Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

16
MIESIĘCZNIK SAMORZĄDOWY ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO Luty 2015 Nr 126 ISSN 1733-4551 www.gazeta.krzemieniewo.pl Cena 2 zł Wszystkie dzieci czekały na śnieg i zimowe zabawy na świeżym powietrzu. Niestety, ferie minęły bez śniegu, ale mimo to at- rakcji nie zabrakło. Szkoły, przedszkola i placówki kultury zaproponowały uczniom i przedszkolakom mnóstwo imprez. Były więc baliki dla najmłodszych, wyjazdy do kina i sal zabaw, były sportowe rozgrywki, spotkania z książką i wiele innych pro- pozycji. Dzieci chętnie brały w nich udział, tym bardziej że mogły też uczestniczyć w konkursach, zagadkach, zabawach. Było wesoło, kolorowo i bardzo ciekawie. A że wszyscy byli z zajęć naprawdę zadowoleni, widać na załączonych zdjęciach. ZIMOWE FERIE BEZ ŚNIEGU Pawłowice Oporówko Garzyn Drobnin Belęcin ZAPROSZENIE ZAPROSZENIE NA KONCERT NA KONCERT Gminne Centrum Kultury w Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie zaprasza na Krzemieniewie zaprasza na koncert z okazji Dnia Ko koncert z okazji Dnia Ko- biet. Odbędzie się on w so biet. Odbędzie się on w so- botę, 7 marca, w sali Domu botę, 7 marca, w sali Domu Kultury w Garzynie. Dla Kultury w Garzynie. Dla pań, i nie tylko, wystąpią ar pań, i nie tylko, wystąpią ar- tyści z Agencji Artystycznej tyści z Agencji Artystycznej Moc Art w programie Moc Art w programie ABBA’s SONG. Początek ABBA’s SONG. Początek koncertu o godz. 18. koncertu o godz. 18. Wstęp wolny. Wstęp wolny.

description

 

Transcript of Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

Page 1: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

MIESIĘCZNIK SAMORZĄDOWY

ŻYCIE GMINYKRZEMIENIEWO

Luty 2015

Nr 126 ISSN 1733-4551 www.gazeta.krzemieniewo.pl Cena 2 zł

Wszystkie dzieci czekały na śnieg i zimowe zabawy na świeżym powietrzu. Niestety, ferie minęły bez śniegu, ale mimo to at-rakcji nie zabrakło. Szkoły, przedszkola i placówki kultury zaproponowały uczniom i przedszkolakom mnóstwo imprez. Byływięc baliki dla najmłodszych, wyjazdy do kina i sal zabaw, były sportowe rozgrywki, spotkania z książką i wiele innych pro-pozycji. Dzieci chętnie brały w nich udział, tym bardziej że mogły też uczestniczyć w konkursach, zagadkach, zabawach. Byłowesoło, kolorowo i bardzo ciekawie. A że wszyscy byli z zajęć naprawdę zadowoleni, widać na załączonych zdjęciach.

ZIMOWE FERIE BEZ ŚNIEGU

Pawłowice

Oporówko

Garzyn

Drobnin

Belęcin

ZAPROSZENIE ZAPROSZENIE NA KONCERTNA KONCERT

Gminne Centrum Kultury wGminne Centrum Kultury wKrzemieniewie zaprasza naKrzemieniewie zaprasza nakoncert z okazji Dnia Kokoncert z okazji Dnia Ko--

biet. Odbędzie się on w sobiet. Odbędzie się on w so--botę, 7 marca, w sali Domubotę, 7 marca, w sali Domu

Kultury w Garzynie. DlaKultury w Garzynie. Dlapań, i nie tylko, wystąpią arpań, i nie tylko, wystąpią ar--tyści z Agencji Artystycznejtyści z Agencji Artystycznej

Moc Art w programieMoc Art w programieABBA’s SONG. PoczątekABBA’s SONG. Początek

koncertu o godz. 18.koncertu o godz. 18.Wstęp wolny. Wstęp wolny.

Page 2: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 2 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Page 3: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 3 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Już od 1 marca mieszkańcy naszej gminy będą mogli odbieraćważne dla nich informacje bezpośrednio z Urzędu. Zaczyna bo-wiem funkcjonować "System Powiadamiania SMS - em". Jest onadresowany do wszystkich posiadaczy telefonów komórkowych,którzy zainteresowani są aktualnościami dotyczącymi samorzą-dowych decyzji.

Otóż Urząd Gminy w Krzemie-niewie będzie każdego miesiącaprzesyłał kilka SMS - owych wia-domości związanych z funkcjono-waniem gminy. Będą tokomunikaty dotyczące ograniczeńw dostawie prądu i wody, ostrze-żeń pogodowych, zmian w ruchuna drogach itp. SMS nie będziemiał więcej niż 160 znaków, a jegoodbiór jest bezpłatny dla właści-ciela telefonu komórkowego. Takprzekazywane informacje mająprzede wszystkim ułatwić co-dzienne życie mieszkańcomgminy, a w przypadku zagrożeńpogodowych także podnosić ichpoczucie bezpieczeństwa.

Aby odbierać SMS-y od UrzęduGminy, trzeba się zarejestrować nagminnej stronie internetowej. Wodpowiedniej zakładce wpisujemyimię, nazwisko i numer telefonukomórkowego. Potem wybieramykategorie informacji, jakie chcieli-byśmy otrzymywać. Można odbie-rać wiadomości dotyczące tylko

swojej wsi lub wszystkich miejsco-wości w gminie. Swoją kategorięwybierają też radni, sołtysi i osobyzainteresowane komunikatami dlaczłonków samorządu. Będą za-pewne kategorie tematyczne i tetakże trzeba będzie zaznaczyć.Jest oczywiście możliwość zazna-czenia wszystkich kategorii prze-kazywanych wiadomości. Odmomentu wpisania się na banerzepod nazwą "System Powiadamia-nia SMS" mieszkaniec gminy bę-dzie otrzymywał odpowiednieinformacje.

Powiedzmy też, że do gronaodbiorców SMSów z UrzęduGminy można dopisywać się przezcały czas. Nie ma żadnych ograni-czeń co do liczby osób korzystają-cych z tej usługi ani terminów ichzakończenia. Wszystkie szczegóływ tej sprawie znajdziemy na stro-nie internetowej Urzędu. Po-wtórzmy jeszcze, że skorzystaniez tej oferty nic nie kosztuje właści-cieli telefonów komórkowych.

W Krzemieniewie jestPunkt SelektywnegoZbierania OdpadówOd 1 stycznia działa w Krzemieniewie Punkt SelektywnegoZbierania Odpadów Komunalnych. Prowadzą go Leonard iMarcin Cieślowie. Punkt czynny jest we wtorki i soboty odgodziny 10 do 14 oraz w czwartki od 14 do 18. PSZOK znaj-duje się w Krzemieniewie przy ulicy Dworcowej 50. A z pro-wadzącymi te usługi skontaktować się można pod numeremtelefonu 65 536 02 26.

Do Punktu SelektywnegoZbierania Odpadów Komunal-nych śmieci przywozić mogąmieszkańcy gmin będącychczłonkami Komunalnego ZwiązkuGmin Regionu Leszczyńskiego. Azatem wszyscy mieszkańcygminy Krzemieniewo, którzypłacą za odbiór odpadów za-równo z nieruchomości zamiesz-kanych, jak i niezamieszkanych,typu ogrody działkowe, domki let-niskowe itp. Śmieci mogą oczywi-ście zostawić bezpłatnie, a ichjedynym kosztem jest dowóz od-padów ze swoich nieruchomości.

- Punkt Selektywnego Zbiera-nia Odpadów Komunalnych mawyznaczone dni i godziny działal-ności - mówi Leonard Cieśla. -Ponieważ jednak prowadzimy gotuż przy domu i obok funkcjonują-cej już firmy handlowej, nie ogra-niczamy terminów odbioru śmieci.Odpady przyjmujemy każdego ro-boczego dnia, w zasadzie odrana do wieczora.

Do PSZOK-u przywieźćmożna wyłącznie odpady segre-gowane. Na wyznaczonym ogro-dzonym terenie stoją pojemnikina papier, tworzywa sztuczne,szkło, metale, odpady zielone,przeterminowane chemikalia, zu-żyte baterie, sprzęt elektryczny ielektroniczny itd. W punkcie zos-tawić też można odpady wiel-kogabarytowe, budowlane, roz-biórkowe. Jeśli ktokolwiek mawątpliwości, jakie śmieci może

dowieźć do PSZOK-u, wystarczyzadzwonić i uzgodnić ich dostar-czenie. W wyjątkowych przypad-kach Leonard Cieśla jest gotówodebrać większy zużyty sprzętczy meble bezpośrednio z domumieszkańców.

- Do tej pory odebraliśmy kilkapojemników odpadów - dodajeLeonard Cieśla. - To znaczy, żemieszkańcy wytwarzają ich wię-cej niż tylko te oddawane bezpo-średnio z posesji. Dużo jak na tęporę roku odbieramy też odpa-dów zielonych. A to znaczy, żetaki punkt odbioru jest w gminiepotrzebny. Jestem pewien, że wokresie wiosenno - letnim odpa-dów będzie więcej.

Szczegółowy wykaz odpadów,jakie można przywieźć doPSZOK-u oraz dodatkowe infor-macje dotyczące całej gospodarkiodpadami można znaleźć nastronie internetowej Komunal-nego Związku Gmin RegionuLeszczyńskiego www.kzgrl. pl

Dodajmy jeszcze, że PSZOKprzyjmuje też odpady, których niemożemy oddać bezpośrednio zposesji. Do takich należą właśnieodpady zielone czy wielkogabary-towe, zużyte opony, sprzęt elek-troniczny i elektryczny, farby,środki ochrony roślin itp. To bar-dzo ułatwia zarówno utrzymanieporządku w swoich nieruchomo-ściach, jak i dbałość o ochronęśrodowiska. Warto więc skorzys-tać z PSZOK - u.

ODBIÓR KAMIENIGmina podpisała umowę z Leonardem Cieślą z Krzemieniewa naprowadzenie odbioru kamieni. Każdy, kto ma kamienie, najczęściejzebrane z pól, może dowieźć je na teren przy drodze do Brylewa.Tam właściciel gruntu będzie je odbierał codziennie w godzinachpracy swojej firmy. Urząd Gminy zorganizuje rozdrabnianie kamieni,a tłuczeń przeznaczy na remonty dróg. Kamienie odbierane są bez-płatnie, a osoby zainteresowane ich oddaniem przywożą je nawłasny koszt.

Gminne Centrum Kultury za-prasza do udziału w konkursieplastycznym RODZINNY KO-SZYK WIELKANOCNY, który od-będzie się w sobotę, 28 marca,w Domu Kultury w Garzynie.

Celem imprezy jest kultywowa-nie i propagowanie lokalnych tra-dycji związanych ze świętamiwielkanocnymi. Zgłoszone pracepowinny być przestrzenne, wyko-nane dowolną techniką i z dowol-nego materiału. W konkursiemogą wziąć udział grupy orazosoby indywidualne. Nagrodzo-nych zostanie 5 prac, a każdyuczestnik konkursu otrzyma upo-

minek i pamiątkowy dyplom. Poza konkursem koszyków za-

praszamy koła gospodyń wiej-skich, grupy koleżeńskie doudziału w pokazie stołów wielka-nocnych. To z kolei propozycja po-kazująca tradycje kulinarne orazprzystrojenie świątecznego stołu.W tym roku tematem przewodnimpokazu są CIASTA WIELKA-NOCNE.

Zgłoszenia do udziału w kon-kursie i pokazie przyjmujemy doczwartku, 19 marca, na kartachzgłoszeń dostępnych w bibliote-kach oraz na stronie internetowejwww.gck. krzemieniewo. pl

Wielkanocny stół i koszyk

Wiadomości z Urzęduprzez SMS

Page 4: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 4 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Zuza w kadrzenarodowej

Zuzanna Piętka - zawodniczka Klubu Sportowego KUK - SONPawłowice została powołana do kadry narodowej młodzie-żowców w taekwondo olimpijskim na międzynarodowe tur-nieje klasy G (turnieje do rankingu światowego i zawodówrangi mistrzostw świata, Europy, a także Igrzysk Olimpij-skich) w 2015 roku.

Jest to dla niej ogromne wy-różnienie, a zarazem wielkie wy-zwanie. Mimo, że Zuzannaskończyła dopiero 20 lat, jest jużbardzo utytułowaną zawodniczką.Na swoim koncie ma wiele medalimistrzostw Polski i turniejów mię-dzynarodowych. Na jej powołaniemiały wpływ wyniki sportoweosiągnięte w 2013 i 2014 r. W tymczasie Zuzanna zdobyła: * Młodzieżowe Mistrzostwa Polski2013 - II miejsce, * Mistrzostwa Polski Seniorów2013 - II miejsce, * Międzynarodowy Turniej KlasyG - 1 w Innsbrucku 2014 - Vmiejsce, * Międzynarodowy Turniej "PO-LISH OPEN - WARSAW CUP2014" - III miejsce, * Mistrzostwa Polski Seniorów2014 - II miejsce.

Pierwszy turniej rangi G - 2 od-będzie się w EINDHOVEN wmarcu 2015 r. Starty w międzyna-rodowych zawodach klasy G w ta-ekwondo olimpijskim wiążą się z

ogromnymi kosztami związanymiz transportem, noclegami, opła-tami startowymi ze względu na ichdużą liczbę oraz rozmieszczenieich na całym świecie. Jak dodajetrener Damian Sadowski: Dziękiwyjazdom na turnieje rankin-gowe Polskiego Związku Taek-wondo Olimpijskiego z kadrąZuza będzie miała możliwośćwiększej ilości startów, gdyżkoszty udziału w tych turniejachpokrywa PZTO (a nie jak do tejpory klub lub sama zawodniczka).Jest to też szansa na zdobywanieogromnego doświadczenia dziękimożliwości rywalizowania z naj-lepszymi zawodniczkami na świe-cie, jak na przykład podczasTurnieju G - 1 w Innsbrucku, gdzieZuzia w ćwierćfinale spotkała sięz aktualną mistrzynią olimpijską zLondynu Milicą Mandic z Serbii.

To powołanie jest dla Zuziogromną szansą na start w tego-rocznych Młodzieżowych Mistrzo-stwach Europy w TaekwondoOlimpijskim, które odbędą się wlistopadzie 2015 r.

Wybory sołtysówW marcu w gminie Krzemieniewo wybierać będziemy sołty-sów na kolejną czteroletnią kadencję. Wyborcze zebraniawiejskie odbędą się w 18 wsiach. Na każdym z nich obok soł-tysa mieszkańcy wybierać też będą od trzech do sześciuczłonków rad sołeckich. Wszystkie zebrania odbędą się ogodz. 18, a udział w nich wezmą członkowie kierownictwaUrzędu Gminy. Poniżej terminy i miejsca zebrań wiejskich :Bielawy - 17 marca, mieszkaniesołtysaBojanice - 17 marca, grillowiskoKociugi - 17 marca, Chata Wiej-skaBrylewo - 18 marca, sala OHZGórzno - 18 marca, budynekszkołyHersztupowo - 18 marca, SalaWiejskaDrobnin - 19 marca, grillowisko Karchowo - 19 marca, Sala Wiej-skaGarzyn - 20 marca, sala GCKLubonia - 20 marca, Uroczyskonad StawemKrzemieniewo - 23 marca, salaGCK

Zbytki - 23 marca, pomieszczenieDomu KulturyOporówko - 24 marca, Sala Wiej-skaMierzejewo - 24 marca, Sala Wiej-skaPawłowice - 25 marca, Sala Wiej-skaStary Belęcin - 25 marca, SalaWiejskaNowy Belęcin - 27 marca, SalaWiejskaOporowo - 27 marca, sala OHZZa miesiąc podamy nazwiskasołtysów i członków rad sołec-kich. Dziś zachęcamy do jaknajliczniejszego udziału miesz-kańców w wyborczych zebra-niach.

Zimowe mistrzostwa

W miejscowości Lądek Zdrójodbyły się I Mistrzostwa o PucharWójta Gminy Krzemieniewo w Nar-ciarstwie Alpejskim i Snowboar-dzie, w których wzięli udziałmieszkańcy naszej gminy. Do ry-walizacji na stoku w sobotę, 7 lu-tego, stanęło 15 zawodników.Każdy z nich wykonywał trzyzjazdy, a do klasyfikacji końcowejbrano pod uwagę ten z najlepszymczasem. Zawodom sprzyjałapiękna, słoneczna pogoda orazświetnie przygotowany stok. Każdyzawodnik został wyróżniony me-dalem, a najlepsi w poszczegól-nych kategoriach otrzymalipuchary.

Klasyfikacja końcowa w po-

szczególnych kategoriach przed-stawiała się następująco:

* Uczniowie szkół podstawo-wych i gimnazjum: I miejsce - Sławomir Machowski, IImiejsce - Monika Rzepecka, IIImiejsce - Marcin Krysztofiak. Po-zostałe miejsca zajęli: JarosławDudkowiak i Wiktor Rzepecki.

* Dorośli: I miejsce - Łukasz Krüger, IImiejsce - Mirosław Krysztofiak, IIImiejsce - Malwina Machowska.Pozostałe miejsca w tej kategoriizajęli: Krzysztof Jankowiak, Kata-rzyna Rzepecka, Tomasz Stacho-wiak, Piotr Rzepecki, MichałSnela, Izabela Snela, PaulinaSnela.

Page 5: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 5 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Po raz kolejny w szkole wNowym Belęcinie przyznanośródroczne stypendia naukowe isportowe. Dyrekcja oraz gronopedagogiczne pogratulowali sty-pendystom wysokich wynikóww nauce oraz wybitnych osiąg-nięć sportowych w pierwszym

okresie roku szkolnego.Stypendia naukowe przyznano

dziesięciorgu uczniom szkoły pod-stawowej oraz czworgu uczniomgimnazjum. Oto oni:

Marta Dubicka 5,55; Anna Brze-zińska 5,45; Jakub Kołodziej 5,45;Dawid Wawrzyniak 5,45; Emilia

Stypendyści z Nowego BelęcinaSkorupka 5,27; Katarzyna Kordus5,18; Kinga Jakubczak 5,18; KamilŚwidurski 5,09; Marlena Witczak5,09; Krzysztof Leonarczyk 5,09;Paulina Zielińska 5,36; DominikKołodziej 5,29; Izabela Chwali-szewska 5,0; Agata Szymoniak5,0.

Stypendium sportowe otrzy-mało troje uczniów szkołypodstawowej i czworo gimnazjalis-tów. Są to: Roksana Gołembska,Maciej Urbaniak, Lidia Mejza,Agata Szymoniak, Piotr Klimkow-ski, Marcin Smektała, KrzysztofMrozek.

Wszystkim stypendystom ser-decznie gratulujemy i życzymy dal-szych sukcesów naukowych isportowych.

Diamentowe godyTo już 60 lat, odkąd Kazimiera i Eugeniusz Cieślowie z Krzemieniewaidą razem przez życie. Ślub wzięli bowiem w lutym 1955 toku. Obyd-woje mają po 82 lata i - jak sami mówią - ciągle optymistycznie pat-rzą na świat. Twierdzą, że pogoda ducha i spokojny sposóbprzeżywania każdego dnia pozwalają na normalną codzienność.

- Dziś najważniejsze jest zdro-wie - mówi pan Eugeniusz. -Chcielibyśmy jak najdłużej być sa-modzielni, cieszyć się wnukami, jaksię uda, to jeszcze pojechać do sa-natorium.

Pani Kazimiera ciekawie opo-wiada o rodzinnym życiu. Ma dobrąpamięć i potrafi wracać do wieluszczegółów z młodości, pierwszychlat małżeństwa, do trudów budowyi pracy w swojej ogrodniczej firmie.Ale pamięta też wojnę. Tata zmarłod ran odniesionych w powstaniuwielkopolskim, a mamę i dwójkę ro-dzeństwa wywieziono do obozu wŁodzi, a potem do rolnika w Nie-mczech. Wrócili dopiero w 1945 r.,do małego domu przy ulicy Wiej-skiej. Tego domu dziś nie ma. Po-dobny los przeżywał też panEugeniusz. Wojna zastała jego imamę w gospodarstwie w Oporo-wie. Tata już nie żył. Niemcy prze-nieśli ich do Ponieca. Do swojej wsijuż nie wrócili. Z mamą i ciocią za-mieszkali potem w Krzemieniewie.Już po wojnie zdawał maturę wLesznie.

Wojenna zawierucha pisaławiele podobnych życiorysów. Mło-dzi ludzie musieli szybko dorastać.Nic dziwnego, że pani Kazimiera

1958 r. rozpoczęli budowę domu.Po trzech latach zamieszkali naswoim, choć oczywiście długo jesz-cze wykańczali dom. Dokupili teżkawałek ziemi, trochę dzierżawili irozpoczęli działalność ogrodniczą.Przy domu hodowali świnie, a napolu uprawiali cebulę, czosnek,marchew i inne warzywa. Pan Eu-geniusz ciągle pracował zawo-dowo, ale w domu miał swój drugietat. A pani Kazimiera zajmowałasię domem i ogrodnictwem. Przezlata większość prac wykonywalisami, dopiero później pomagały imdzieci i pracownicy. W ten sposóbtworzyli firmę. Brali kredyty, budo-wali szklarnie, dokupywali sprzęt,zwiększali asortyment produkcji,nadbudowali dom. Dziś mówią, żemieli pracowite życie.

- Kiedy przechodziłam na eme-ryturę, zakładaliśmy sklep - wspo-mina pani Kazimiera. - Wtedy firmę

przejął już syn. Do dziś prowadzi jąz żoną. Razem też mieszkamy i tuwychowała się trójka naszych wnu-cząt. Nigdy nie będziemy sami.

Państwo Cieślowie doczekalisię 15 wnucząt i 9 prawnucząt. Zradością o nich opowiadają i częstosię z nimi widują. Sami niewiele jużrobią, choć gotują dla siebie, krzą-tają się po obejściu, odpoczywają wogrodzie. Pan Eugeniusz zajmujesię gołębiami i kurami, pani Kazi-miera mimo słabego wzroku, ciąglerobi na drutach. Jak zawsze lubiąksiążki, gazety, no i pobyty w sana-torium, z czego przez lata częstokorzystali. A zapytani, o czymmarzą, po raz kolejny powtarzają,że wyłącznie o tym, by byli sprawni,dalej pozytywnie myśleli i cieszylisię szczęściem najbliższych.

I właśnie tego z okazji diamen-towych godów jubilatom szczerzeżyczymy.

zaraz po ślubie rozpoczęła pracę wsklepie, potem w bibliotece i kolejnona poczcie oraz krótko w KGW.Pan Eugeniusz zatrudnił się wGminnej Spółdzielni. Był tam księ-gowym, wiceprezesem, magazy-nierem. Ostatecznie trafił doSkładnicy Materiałów Budowlanychw Gostyniu i stamtąd przeszedł naemeryturę.

Młodzi poznali się w bibliotece.Pan Eugeniusz przyszedł wypoży-czyć książki. Książki towarzyszyłyim zresztą przez całe życie. Nawetkiedy po ślubie szli na swoje dodawnej pasterówki w Krzemienie-wie, pan Eugeniusz zabrał ze sobątylko półkę z książkami, a żona tap-czan. Od tego zaczynali.

- Myśleliśmy o wyjeździe nastałe do Wrocławia - wspominapani Kazimiera. - Ale wyszło ina-czej i nie żałujemy. Tutaj stworzy-liśmy swój dom.

Ten dom powstawał latami.Przede wszystkim tworzyła się ro-dzina. Jubilaci wychowali dwie córkii trzech synów. Dziś każdy z nichma rodzinę, dzieci, pracę. Miesz-kają w Lesznie, w Nowej Wsi, podBoszkowem, no i oczywiście z ro-dzicami w Krzemieniewie. Ale two-rzyli też budynek i firmę. Już w

Page 6: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 6 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

11 stycznia - Wielka OrkiestraŚwiątecznej Pomocy DK Garzyngodz. 13 - 21.

18 stycznia - II Przegląd Wi-dowisk Jasełkowych i Grup Ko-lędniczych Gminy Krzemieniewo"ŚWIĘTA NOC" - DK Garzyn,godz. 15.

7 lutego - Mistrzostwa o Pu-char Wójta Gminy Krzemieniewow Narciarstwie Alpejskim Snow-boardzie. (Lądek Zdrój).

7 marca - Koncert dla pań AB-BA’s SONG - DK Garzyn, godz.18.

7 marca - XIV MistrzostwaLeszna i Powiatu Leszczyńskiegow Narciarstwie Alpejskim i Snow-boardzie.

Marzec - Turniej Wiedzy Poża-rniczej. Turniej dla dzieci ze szkółpodstawowych i gimnazjum.

Marzec / kwiecień - CrossWagarowicza (szkoła w Pawłowi-cach).

11 kwietnia - Gminny KonkursPiosenki Dziecięcej i Młodzieżo-wej (szkoła w Drobninie).

25 kwietnia - Gminny KonkursPiosenki Religijnej (szkoła w Pa-włowicach).

28 kwietnia - Konkurs pla-styczny "Rodzinny koszyk wielka-nocny", pokaz stołówwielkanocnych "Ciasta Wielka-nocne" - DK Garzyn, godz. 15.

30 kwietnia - Uroczysty Apel zokazji Święta Konstytucji 3 Maja -obchody gminne (szkoła w Drob-ninie).

2 maja godz. 15 - Rajd Rowe-rowy Krzemieniówka.

Maj - Turniej Piłkarski o Pu-char Wójta Gminy Krzemieniewodla uczniów kl. III i IV - Orlik Ga-rzyn.

12 maja - Eliminacje gminnekonkursu czytelniczego "Polubićczytanie" - biblioteka Krzemie-niewo.

14 maja - spektakle profilak-tyczne dla dzieci i młodzieży"Moda na czytanie", "Skradzionemądrości" DK Garzyn, godz. 9.30.

23 maja - Koncert muzyki ba-rokowej dla mam - DK Garzyn,godz. 17.

21 - 23 maja - Wizyta gości zHolandii.

23 maja godz. 10 - "PolskaBiega" (Jezioro Górznickie).

23 maja - Festyn Rodzinny(przedszkole w Krzemieniewie).

23 maja godz. 17 - Festyn Ro-dzinny (szkoła w Nowym Belęci-nie).

26 maja - Olimpiada Przed-szkolaka w Nowym Belęcinie.

30 maja - Rodzinny Festyn(szkoła w Garzynie).

30 maja - Festyn z okazji DniaDziecka - impreza środowiskowa(szkoła w Drobninie).

31 maja godz. 14 - GminneZawody Sportowo - Pożarnicze(stadion w Pawłowicach).

7 czerwca - Festyn Rodzinny(szkoła w Pawłowicach).

13 czerwca - Turniej Piłkarskidla Przedszkolaków - Orlik Ga-rzyn.

13 czerwca - Festyn Integra-cyjny (przedszkole w Pawłowi-cach).

14 czerwca - Dni Krzemie-niewa plac przy GCK w Krzemie-niewie, godz. 16 - 24.

20 czerwca - Gminny TurniejPiłkarski dla przedszkolaków -Orlik Garzyn.

28 czerwca - WIANKI - plażaw Górznie, godz. 16 - 24.

lipiec - sierpień - LATO w bib-liotekach i Domu Kultury.

28 - 30 sierpnia - VI FestiwalArtystycznych Poszukiwań "Przy-stań" (Jezioro Górznickie).

29 sierpnia - V Rajd Rowe-rowy im. Zdzisława Adamczaka(Jezioro Górznickie).

28 sierpnia - NOCNE BAJA-NIE "W krainie Smerfów" - Biblio-teka w Krzemieniewie, godz. 18 -8.

13 września - Koncert MuzykiDawnej - D. K. Garzyn, godz. 17.

17 września - Spektakle profi-laktyczne dla młodzieży "Luz,blus, a w głowie same dziury" DKGarzyn, godz. 9.30.

26 września - Eliminacjegminne dla gimnazjalistów Kon-kursu Recytatorskiego Poezji Ka-rola Wojtyły (GCK).

4 października - Rajd Rowe-rowy Leszczyńskiej Ligi Rowero-wej MTB (Jezioro Górznickie).

18 października - KoncertPapieski - DK Garzyn, godz. 17.

11 listopada - Koncert Patrio-tyczny - DK Garzyn, godz. 17.

19 grudnia - Konkurs pla-styczny "Najpiękniejsza choinka"- DK Garzyn, godz. 15.

27 grudnia - Koncert Kolęd -DK Garzyn, godz. 17.

Poniżej drukujemy wykaz najważniejszych imprez kulturalnych,sportowych i rekreacyjnych, jakie odbędą się w bieżącym rokuna terenie naszej gminy. Zachęcamy mieszkańców do skorzysta-nia z tej oferty i prosimy o jak najliczniejszy udział w koncertach,spotkaniach, rajdach, wyjazdach itp. Zapewniamy, że będzie cie-kawie i wesoło, a na imprezach okolicznościowych także uroczy-ście i odświętnie.

KALENDARZ IMPREZ NA ROK 2015Jeden procent dla

potrzebującychPo raz kolejny zwracamy się z prośbą do mieszkańców naszej

gminy, aby zechcieli oddać jeden procent ze swoich podatków oso-bom, które borykają się z chorobą i bólem. Te pieniądze są im bardzopotrzebne - na rehabilitację, na leki, środki opatrunkowe, przyrządyrehabilitacyjne czy na pobyt w sanatorium lub wyjazdy do lekarzy.Każda złotówka się liczy, bo tylko dzięki nim rodziny chorych mogąuporać się z ogromnymi wydatkami i zmniejszyć cierpienie swoichbliskich.

Pamiętajmy więc, że wystarczy w zeznaniu podatkowym wpisaćnazwę fundacji i numer KRS. Nic nas to nie kosztuje, po prostu obda-rowani otrzymują wszystkie kwoty pod koniec podatkowego roku. Znaszej strony trzeba więc tylko wybrać osobę, której chcemy pomóc iumieścić odpowiedni wpis w swoim PIT. Aby to państwu ułatwić, przy-pominamy, kto w naszej gminie takiego wsparcia potrzebuje. A mie-rzy się ono zdrowiem i życiem tych chorych oraz jest szansą na to, żebędą mniej cierpieć. Ich bliscy z góry za taką pomoc dziękują.

Anita Stawińska z Pawłowiculegła wypadkowi samochodo-wemu. Od wielu lat leży, nie rea-guje, nie ma kontaktu ze światem.Opiekuje się nią oddana bezreszty mama. Anicie najbardziejpotrzebna jest rehabilitacja, bywalczyć o jej mięśnie. Tylko wtedymożna ją podnosić, karmić, pie-lęgnować. Jeśli więc chcemypomóc Anicie, wpiszmy na zezna-niu PIT: Fundacja PomocyOsobom Niepełnosprawnym"Słoneczko" KRS0000186434 zdopiskiem "Na leczenie i rehabi-litację Anity Stawińskiej".

Mikołaj Ratajski z Krzemie-niewa ma chorobę genetyczną, zktórą na świecie boryka się tylko16 osób. Cierpi na zaburzeniakwasowo - zasadowe w organiz-mie, co narusza układ nerwowy,powoduje niedokrwistość, kłopotyz sercem, ciśnieniem, mową. Ożycie walczył od urodzenia. A znim cała rodzina. Mikołajkowi mo-żemy pomóc wpisując w PIT: Fun-dacja Dzieciom "Zdążyć zpomocą", KRS0000037904814 zdopiskiem "Ratajski Mikołaj da-rowizna na pomoc i ochronęzdrowia".

Piotr Bartkowiak z Krzemie-niewa przeszedł potworne cierpie-nie. Walczył z chorobą przez wielemiesięcy i, jak sam mówi, kilkarazy "odchodził" na drugą stronę.Miał przeszczep wątroby, walczył zrakiem. Do końca życia będzie brałleki, a co kilka miesięcy musi pod-dawać się kontroli lekarzy z klinikiw Warszawie. Jeśli chcemy pomócmu w niemałych wydatkach na po-wrót do codzienności, napiszmy wPIT: Dolnośląska Fundacja Roz-woju Ochrony Zdrowia "TROPI",KRS0000050135 z dopiskiem"Dla Piotra Bartkowiaka".

Marcin Cieśla z Krzemie-niewa od zawsze porusza się nawózku. Wiele miesięcy, a nawet latspędził w szpitalu. Teraz jest w

domu, ale musi dużo ćwiczyć,usprawniać mięśnie, starać się po-ruszać na tyle, ile można. Dlaniego najważniejsza jest rehabili-tacja, no i walka o to, by nie dopu-ścić do innej choroby. Marcinowimożemy oddać swój procent po-datku wpisując: FundacjaPomocy Osobom Niepeł-nosprawnym "Słoneczko",KRS0000186434 z dopiskiem"Na leczenie i rehabilitację Mar-cina Cieśli".

Ignacy Zieliński z Krzemie-niewa ma dopiero trzy i pół roku.Urodził się po 26 tygodniach ciążyi ważył zaledwie 935 gramów. Miałniewydolność oddechową, niedo-mkniętą zastawkę serca, niemal"nieczynne" mięśnie, słaby wzrok.Bardzo cierpiał. Ignaś przeżyłskomplikowaną operację, a potemgodziny bardzo bolesnej rehabili-tacji. Ciągle leczy zastawkę, wal-czy o pogarszający się wzrok,korzysta z zabiegów. Jeśli chcemypomóc małemu Ignasiowi, wystar-czy w PIT wpisać:KRS0000037904 z dopiskiem17236 Zieliński Ignacy.

Bartek Jankowski z Pawłowicurodził się cztery lata temu. Ro-dzice z przerażeniem dowiedzielisię, że ma niewykształconą dużączęść mózgu. Bartuś nie chodzi,nie siedzi, nie utrzymuje główki wpionie. Nie potrafi też jeść, niemówi, prawdopodobnie nie widzidobrze. Dla mamy maleństwa niema nic ważniejszego niż opiekanad chorym dzieckiem i walka okażdy jego pogodniejszy dzień. Mi-łość dodaje jej sił. Bartuś przedewszystkim potrzebuje rehabilitacji:i w domu, i w gabinecie. A pozatym jeszcze leków, wyjazdów doporadni, hipoterapii. Walka o Bar-tusia na pewno trwać będzie la-tami. Jeśli w tej walce chcemypomóc jego mamie, to wpiszmy:KRS0000050135 z dopiskiemGRZECHOTKA.

Page 7: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

+ + + + + POŻEGNANIE + + + + +W ostatnich tygodniach w naszej gminie

na zawsze odeszli:25.01, Helena Klupś, Drobnin03.02, Marta Kociucka, Krzemieniewo07.02, Aleksy Łaszczyński, Górzno10.02, Leszek Adamczak, Pawłowice10.02, Władysław Gierczyk, Górzno10.02, Józef Kaźmierowski, Karchowo16.02, Krystyna Mrozek, Krzemieniewo19.02, Czesław Górzny, Oporowo 21.02, Eugeniusz Maciejewski, Pawłowice

[ 7 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

50 wspólnych latW lutym swoje złote gody obchodzili Irena i Stanisław Błaszykowiez Kociug. Ślub cywilny wzięli bowiem 2 lutego, a kościelny 23 lutego1965 roku Uroczystość z tej właśnie okazji miała serdeczny, rodzinnycharakter. Wcześniej jubilatów odwiedzili przedstawiciele władzgminy. Przekazali przyznane im przez Prezydenta RP medale "Za dłu-goletnie pożycie małżeńskie". Były kwiaty, upominek i życzenia.

My poprosiliśmy państwa Bła-szyków o wspomnienia dotycząceich wspólnego życia. Okazuje się,że obydwoje pochodzą z rolniczychrodzin. Pani Irena od ósmego rokużycia mieszkała z rodzicami weFrankowie. A pan Stanisław urodziłsię i wychował w Kociugach. PaniIrena miała trójkę rodzeństwa, a jejmąż piątkę. Pracowali na roli od naj-młodszych lat. A był to dla rolnikówtrudny okres.

W czasie wojny rodzice panaStanisława zostali wysiedleni zeswojego gospodarstwa. Przenie-siono ich do innego domu, także wKociugach. Na swoje wrócili do-piero po wojnie. Ale, jak wspominapan Stanisław, zastali zniszczoneobejście. Tak naprawdę to musielizaczynać wszystko od nowa. Łatwonie było, bo wówczas w gospodar-stwie obok nieletniego jeszcze Sta-nisława pracował tylko ojciec isiostra. Mamy już nie było na świe-cie, a starsze rodzeństwo rozje-chało się po okolicy. To byłynaprawdę ciężkie czasy.

Państwo Błaszykowie do dziśpamiętają dzień, kiedy się poznali.Pan Stanisław pojechał do Fran-kowa kupić krowę. Trafił do gospo-darstwa pani Ireny. Wkrótcezdecydowali, że wezmą ślub. Panmłody miał 30 lat, a jego przyszłażona 20. Odtąd już zawsze sąrazem i zawsze w Kociugach. Naj-pierw prowadzili gospodarstwowspólnie z ojcem, potem sami. Ahodowali wszystkiego po trochu -świnie, krowy, drób. Uprawializboże, buraki, przez długi czastakże cebulę. Były lata, w których zuprawy cebuli mieli najlepsze zyski.Wtedy mogli pomyśleć o budowienowego domu. Bo przez prawie 30lat mieszkali w małym, starymdomku "przyklejonym" do zabudo-wań sąsiada.

W tym domu jubilaci wychowali

dwie córki. W dwóch niewielkich po-kojach mieszkali z ojcem, jegodrugą niepełnosprawną żoną i zdziećmi. Tam urodziły się też wnuki.I dopiero wtedy jubilaci wraz z córkąi zięciem postanowili wybudowaćnowy dom. Przeprowadzili się doniego w 1993 r.

Pan Stanisław prawie 20 lattemu przeżył wylew. Od tego czasunie może ciężko pracować w gos-podarstwie. Nic dziwnego, że obo-wiązki przejęli młodzi. Gospodarkęprowadzili więc córka z mężem. Ro-dzice oczywiście pomagali, aległównie w domu i w obejściu. Chęt-nie opiekowali się też wnukami,dziadek chodził z nimi na spacery,babcia rozpieszczała w domu. Jubi-laci mają tylko dwójkę wnucząt, tu- w Kociugach. Wnuczka właśnieurodziła synka, więc są najszczę-śliwszymi pradziadkami. A wnukjest studentem. Druga córka zmężem mieszka w Krzemieniewie.Rodziców odwiedzają bardzoczęsto.

Kiedy zapytaliśmy państwa Bła-szyków, jak teraz mija im dzień, od-powiedzieli, że spokojnie. Młodzizrezygnowali już z gospodarstwa ipracują poza rolnictwem. Oni jesz-cze kilka lat temu jeździli rowerami,odwiedzali bliskich w Garzynie, bylinawet zobaczyć, jak zmieniło się ro-dzinne Frankowo pani Ireny. Nale-żeli też do Koła Emerytów, czasemwyjeżdżali na wycieczki. Terazgłównie odpoczywają. Pan Stani-sław bardzo interesuje się polityką,więc dużo czyta, ogląda telewizję.Pani Irena gotuje, krząta się podomu. Obydwoje bardzo dbaćmuszą o zdrowie, bo to nie jest naj-lepsze. Ale cieszą się tą swoją co-dziennością i bliskimi.

Życzymy więc państwu Błaszy-kom zdrowia, pogody ducha, miło-ści bliskich i oczywiście kolejnychjubileuszy.

Obchodzimy imieniny

ADRIANNA - 4 IIIAdrianna jest po prostu miesz-

kanką Adrii, miasta w środkowejItalii, na południe od Wenecji. Przy-wędrowała do nas w XV wieku.Każda Adrianna jest tak ujmująca imiła, że przepadają za nią niemalwszyscy. Ma liczne grono przyja-ciół i znajomych, jest inteligentna iambitna. Bywa jednak, że Adria-nny zbyt wiele sił tracą na sprawymało istotne, a szkoda, bo byłobyje stać na wiele więcej. Uwielbiajątaniec, muzykę i dalekie podróże.Kolorem Adrianny jest błękit, ro-śliną waleriana, zwierzęciem jeż,liczbą ósemka, a znakiem zodiakuWaga. Imieniny obchodzą także 8lipca i 8 września.

W gminie Krzemieniewomieszka 18 pań o imieniu Adria-nna. Nie ma wśród nich staruszek,bo najstarsza ma 33 lata i mieszkaw Hersztupowie. Natomiast naj-młodsza Adrianna ma 23 lata i jest

mieszkanką Garzyna. Wszystkimpaniom o tym imieniu życzymyszczęścia i wielu radości na codzień. W Krzemieniewie mieszka 6pań Adrianek, w Hersztupowie iGarzynie - po 3, w Pawłowicach - 2oraz w Bojanicach, Oporowie, Bry-lewie i Starym Belęcinie - po jed-nej.

Adrianna Tuszyńska z Krzemieniewa

GWIDON - 31 IIIGwidon przybył do Polski już w

XIII wieku. Popularny jest w całejEuropie, występuje w Anglii, Hisz-panii, Portugalii, Włoszech, Bułga-rii. U nas nie zdobył nigdy wielkiejpopularności, a wśród znanychjest rysownik i satyryk Gwidon Mi-klaszewski. Tymczasem Gwidon towszechstronnie uzdolniony męż-czyzna, szalenie pojętny, naukaprzychodzi mu bez trudu. Ma wro-dzoną smykałkę do handlu, a jegohobby to dalekie podróże w intere-sach. Jego kolorem jest seledyn,rośliną macierzanka, zwierzęciemchomik, a znakiem zodiaku Strze-lec. Imieniny obchodzi także: 16 i25 czerwca, 12 września i 5 listo-pada.

Aż trudno uwierzyć, że w na-

szej gminie mieszka tylko jedenpan o tym imieniu. Jest to pan Gwi-don Garbacz z Górzna. Życzymymu zdrowia oraz dobrych i pogod-nych dni.

Gwidon Garbacz z Górzna

Page 8: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 8 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Pożegnanie duszpasterzaZ wielkim smutkiem odebraliśmy wiadomość, że na zawsze odszedł od nas ksiądzkanonik Czesław Górzny. Zmarł w czwartek, 19 lutego, w szpitalu w Poznaniu.

Księdza Czesława znali w gminie wszyscy. Swoją duszpasterską drogę rozpoczynał jako wikariusz w Drob-ninie. Potem posługę pełnił na Osiedlu Warszawskim w Poznaniu, kolejno: w Skórzewie, Swarzędzu, znów wPoznaniu oraz w Luboniu - Żabikowie. 7 marca 1982 r. przyjechał do Oporowa. Tutaj objął swoją pierwszą ijedyną w życiu parafię! Był szczęśliwym kapłanem. Często powtarzał, że "stał się wszystkim dla wszystkich".Znał swoich parafian, wspierał ich w trudnych chwilach, dzielił ich radości. I nigdy nie chciał z Oporowa odejść.Parafia, która miała zaledwie 650 wiernych, stała się jego prawdziwym domem. Lubił 400-letni kościół, lubił spa-cerować wokół świątyni, był najszczęśliwszy, gdy modlił się przy pięknym, zabytkowym ołtarzu. Tę parafię i tenkościół dostał od Boga w darze.

Ksiądz Czesław Górzny zaledwie siedem miesięcy temu przeszedł na emeryturę. Zamieszkał w DomuKsięży Emerytów w Poznaniu. Kiedy parafianie żegnali go w parafii, obiecywali, że nigdy go nie zapomną.Będą wspominali jego życzliwość, otwartość na ludzi, jego uśmiech. Bo ksiądz Czesław zawsze był uśmiech-nięty, nawet wtedy gdy choroba już utrudniła mu życie. Takim go zatrzymają w sercu - pogodnym, oddanymBogu, wdzięcznym za małą oporowską parafię.

Ksiądz Czesław Górzny chciał zostać w Oporowie na zawsze. Zostawił to życzenie w testamencie. Wróciłwięc tutaj w poniedziałek, 23 lutego.

Na przykościelnym cmentarzu żegnali go parafianie, przyjaciele, księża, władze gminy i wiele osób, z któ-rymi choć przez chwilę dane mu było się spotkać. Każdemu coś od siebie dał.

Za to, że był i że uczył, jak iść przez życie z Bogiem, a także za to, że wrócił - dziękujemy. Nigdy nie za-pomnimy zapalić znicza na jego grobie.

10 lat zespołu BelAż nie chce się wierzyć, że minęło już kilka lat, jak pi-saliśmy o pierwszym jubileuszu zespołu Belęcin.Wtedy - wiosną 2010 roku na naszych łamach ukazałsię tekst "Zespół Śpiewaczy Belęcin ma 5 lat". Wydajesię jakby to było wczoraj, tymczasem właśnie "stuknęłakolejna piątka". Spełniło się więc marzenie śpiewaków,którzy wtedy mówili, że czekają na kolejne jubileusze,dziesięć lat, piętnaście… Jak długo się da. A więc przy-szło następne lecie. Zespół Śpiewaczy Belęcin święto-wał 24 stycznia dziesięciolecie swojego istnienia.

Po raz drugi przypomnijmy więckrótko początki zespołu. Na pomysłzałożenia śpiewaczej grupy wpadłaUrszula Brylczak, która razem zZofią Frączek odwiedzała miesz-kańców wsi i zapraszała do udziałuw zespole. Zachęcały zwłaszczaosoby starsze, bo miała to byćgrupa emerytów i rencistów. Na po-czątek zgłosiło się osiem pań,potem trzynaście. Do zespołu zapi-sało się też dwóch mężczyzn. I takto się zaczęło. Dziś nie ukrywają,że mieli obawy, czy potrafią dobrześpiewać, czy nie będą się krępowaćna scenie, czy spodobają sięinnym. Te wątpliwości towarzyszyłyim przez kilka pierwszych koncer-tów. Ale potem było tylko lepiej,zwłaszcza że opiekę nad nimi prze-jęli zawodowi instruktorzy. Najpierwbył to Daniel Biernat, a od 2008 r.- Wilhelm Kisielewski. Śpiewająwięc pod fachowym okiem i przywsparciu Gminnego Centrum Kul-tury.

Na próbach spotykają się raz wtygodniu. Rzadko się zdarza, abypróbę odwołano. Przez wszystkiete lata nie było zaledwie kilka pla-nowanych spotkań. Wśród śpiewa-ków są tacy, którzy nie opuścili anijednego zajęcia. A obliczają, żemogło ich być ponad 400. W tymczasie uczestniczyli w około setcekoncertów i zaśpiewali co najmniejpół tysiąca utworów. To ogromnydorobek. Nic dziwnego, że kronikaBelęcina "pęka już w szwach".

- Od początku Zespół Śpiewa-czy Belęcin jest zespołem Gmin-nego Centrum Kultury - mówiAnna Weber, dyrektorka Cen-trum. - Zatrudniamy instruktora, aleteż pomagamy w organizacji im-prez, w wyjazdach, spotkaniach.Bardzo nas cieszą osiągnięciaśpiewaków. Przede wszystkim pro-pagują naszą polską muzykę, aleteż reprezentują gminę i - co naj-ważniejsze - znajdują w tym spororadości.

Impreza z okazji 10 - lecia ze-społu Belęcin miała bardzo uroczy-sty charakter. Organizatorzypołączyli ją z Dniem Babci iDziadka i zaprosili wszystkichczłonków Koła Emerytów, Rencis-tów i Inwalidów. Było ponad 70osób, a wśród nich także goście.Przyjechał wójt gminy Andrzej Piet-rula, był Antoni Wierciński z Za-

rządu Rejonowego Związku Emerytów,Rencistów i Inwalidów, była delegacja Ze-społu Śpiewaczego Senior z Kąkolewa, wimprezie uczestniczyła też dyrektorkaPrzedszkola z Krzemieniewa MałgorzataGlapiak oraz pani radna i sołtys HenrykaPrzybylska. Wśród obecnych były równieżczłonkinie KGW.

Zespół odbierał podziękowania,kwiaty, puchar. Było naprawdę serdecz-nie. A jubilaci oczywiście zaśpiewali kilkapieśni.

Potem były rozmowy i wspomnienia. Do zespołu należy dziś 12 osób, w tym

trzech panów. Na zawsze pożegnanoMarię Adamczyk. Z udziału zrezygnowałaMirosława Glapiak, a dołączył Jan Kmie-cik. Najstarsza jest 77 - letnia Maria An-drzejewska, a najmłodsze: Zofia Frączek,Wanda Ratajczak i Alicja Andrzejczak,które mają po 65 lat.

Co roku zespół bierze udział w Wiel-kopolskim Zjeździe Seniorów na ŚwiętejGórze w Gostyniu, Przeglądzie ZespołówŚpiewaczych w Święciechowie, Koncer-cie Kolęd i Pastorałek w klasztorze wOsiecznej oraz w dziesiątkach imprez zokazji Dnia Seniora, Dnia Matki, spotka-niach gwiazdkowych i wielkanocnych, fe-stynach. Z wielu z nich zespół przywozipuchary i dyplomy.

Prezesem zespołu od początku jestUrszula Brylczak. Dba o to, aby atmosferana zajęciach i w czasie występów była jaknajlepsza. W imieniu wszystkich członkówdziękuje dyrektorce Centrum, wójtowi,przedszkolakom - za pomoc, wsparcie, zato, że są zawsze, kiedy występują i spo-

Page 9: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 9 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Wiersze pani HaniHanna Niedziela z Nowego Belęcina pisze od dawna. Kiedyś publikowała arty-kuły na łamach “Gazety Gostyńskiej”, potem zaczęła tworzyć wiersze. Pierw-szego wiersza nie pamięta, bo przez wiele lat ich nie odkładała. Tak naprawdęswój zbiorek tworzy dopiero od pięciu lat. Dziś jest w nim około czterdziestuwierszy, a każdy dotyczy spraw i ludzi, którzy są tuż obok nas.

- Zawsze lubiłam język polski,dużo czytałam, do niektórych lektursięgałam po kilka razy - mówi paniHania. - Lubię też przyrodę, zwie-rzęta, obserwuję różne zachowa-nia.

Hanna Niedziela pochodzi zGostynia. Tam się urodziła, skoń-czyła szkołę średnią, założyła ro-dzinę. Do Nowego Belęcinaprzeprowadziła się 15 lat temu.Zbudowała tu z mężem dom i zuśmiechem mówi, że czują się wnim jak w "chacie za wsią". Bo rze-czywiście mieszkają na skraju Be-lęcina, przy drodze do Bojanic. Nabrak zieleni, drzew, trawy, takżekwiatów, nie mogą więc narzekać.Są oczywiście ukochane psy iokazja do długich spacerów. Na teostatnie musi jednak pozwolić czas,bo pani Hania prowadzi firmę trans-portową, zatem zajęć ma sporo. Alena wiersze zawsze znajduje chwilę.

- Marzyłam, żeby mieszkać wtakim otoczeniu, i to się udało - do-daje pani Hania. - Przy moich pas-jach jest to najlepsze miejsce nazawodową i prywatną codzienność.Tu się dobrze mieszka i dobrzetworzy.

Pani Hania o swoim pisaniu niemówi jak o trudnym procesie twór-czym. Nie zdarza się, by siadała iwymyślała strofy. Twierdzi, że onepo prostu są, gdzieś nad nią,gdzieś obok. To tak jakby słowa fru-wały, a autor tylko je "łapał" i prze-lewał na papier. Czasem potrzebana to zaledwie kilkunastu minut.Trzeba tylko zatrzymać się, zapisaćstrofy, potem trochę poprawić. Tosama przyjemność.

- Nie wymyślam wierszy na siłę- dodaje pani Hania. - To bardziejzabawa niż praca. Wypełnia miczas, daje trochę radości. A jakjeszcze trafią do innych, to na-prawdę cieszy.

Hanna Niedziela swoje wierszepokazuje bliskim. Znają je dzieci,wnuki, niektóre "biegają" po Face-booku. Zdarzało się, że pisała "nazamówienie" na jakąś imprezę.Najczęściej jednak powstają z ob-serwacji codziennego życia. Sąwięc o jesieni, o zwierzętach, o sto-sunku do osób starszych, o tęskno-cie, o domu … i o wielu innychnormalnych sprawach. Na pewnosą prawdziwe. Pani Hania mówi, żebardzo je lubi. Czy spodobają sięnaszym czytelnikom?

* * *

Skąd się biorą wiersze w gło-wie?

One sobie tam mieszkają. Wiersze są jak małe dzieci, rosną, rosną, dojrzewają. Gdy dojrzeją, to wychodząi unoszą się nad głową. Jedne są, jak ciemne chmury, straszne i gradowe. Inne jak puszysty obłok, takie waniliowe. Błądzą, błądzą, płaczą, łkają, aż się wreszcie wydostają. Jak białe motylena kartkę papieru spadają. Dziś nad moją głowąnie kłębią się chmury. Może są u Ciebie,spójrz wysoko w górę.

* * * Hallo, hallo boję się!Hallo, hallo, jest mi źle. Hallo, hallo, szukam Cię!Gdzie schowałeś się no gdzie?Szukam Ciebie i w świątyni,na spacerze,w pąkach róż. Piszę - listów nie odbierasz.Czy znudziło Ci się już? Czy nie warci żeśmy tego,byś pomagać zechciał nam?Ja już nie znam odpowiedzi - może znajdę? Kiedyś tam ........

* * * Kiedy ma się naście lat,biało - czarny jest ten świat. Wtedy to się wszystko wie,

co jest dobre a co złe. Ma się wielkie ideały. Można przenosić skały. Kiedy ma się dzieści lat, kolorowy jest ten świat. Wtedy goni się marzenia, jest tak wiele do zrobienia. Człowiek pędzi, pędzi, gna, Nie odróżnia nocy od dnia. Kiedy ma się dziesiąt lat, to tęczowy jest ten świat. Wtedy to się dobrze wie, co jest dobre a co złe. Chciałoby się jeszcze gnać, ale czasem trudno wstać.

* * * I jeszcze informacja z ostat-

niej chwili. Pani Hania napisaławiersz z okazji walentynek. Wy-słała go na facebookowy profil"Pisz i czytaj wiersze". Z dziesią-tek utworów wybrano te najład-niejsze, i właśnie utwór "Miłość"pani Niedzieli znalazł się w gru-pie wyróżnionych.

* * * Miłość szukam ciebiegdzie mi znowu się schowałaś?Ja Cię znajdę. Znów poczuję. Drżenie serca.Mrówki w brzuchu. Ręce stopy pod napięciem. Ptaki drzewa kolorowe.Wszystko będzie tak tęczowe. Oj ktoś puka. Już otwieram. Jest znalazłam moją miłość.

lęcin

tykają się. Osiągnięć zespołu nie byłoby bez za-

angażowania instruktora i dyrygenta Wil-helma Kisielewskiego. Przez 7 latnauczył śpiewaków dziesiątek utworów,w tym kolęd, pieśni ludowych, patriotycz-nych, biesiadnych. Nuty i teksty zajmująjuż kilka albumów. A śpiewają na dwagłosy, przy czym - jak mówi dyrygent -drugi głos "wędruje inną ścieżką". Stądtakie ładne brzmienie.

Członkowie zespołu organizują sobiewspólne imieniny, obchodzą lecia, pa-miętają o uroczystościach koleżanek ikolegów. Sami też kupili sobie stroje,teraz myślą o zakupie nagłośnienia.

Tych wspomnień i wypowiedzi byłonaprawdę dużo. Po dziesięciu latachwspólnego działania jest o czym opowia-dać, ale też dalej marzyć. Bo tak samojak przed pięciu laty, tak i teraz planująprzyszłość. Już przygotowują noweutwory na majowy wyjazd na ŚwiętąGórę i na Dzień Matki. Chcieliby powięk-szyć skład zespołu, niekoniecznie o eme-rytów, mogą dołączyć do nich młodzi.Marzą o własnym instrumencie klawi-szowym, z którym można by jeździć nawystępy. No i oczywiście zakładają, żebędą kolejne jubileusze.

A dziś w zespole śpiewają: ElżbietaŁawniczak, Halina Chwastyniak, MariaDolata, Maria Andrzejewska, Zofia Frą-czek, Wanda Ratajczak, Urszula Bryl-czak, Janina Ratajczak, AlicjaAndrzejczak, Jerzy Tomczak, Zenon Jan-kowski i Jan Kmiecik.

HALINA SIECIŃSKA

Page 10: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 10 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

NASZ GKSdodatek klubu

Zmiany w zarządzie

RedagujeDamian Marciniak

O krótką rozmowę i przedsta-wienie swojej osoby szerszemugronu czytelników poprosiliśmynowo wybranego wiceprezesaGrzegorza Ratajskiego.

- Trudno chyba znaleźć osobę,która o naszej gminnej piłce wiewięcej od Pana?

- Bardzo możliwe (śmiech). Mojaprzygoda z piłką, jako czynnego pił-karza, zaczęła się w 1986 roku, azakończyła w 2002.Te wszystkielata spędziłem w Kłosie Garzyn, zmałą przerwą na wypożyczenie doRydzynika Rydzyna. Miałem wtedy17 lat, a do rydzyńskiego zespołutrafiłem dzięki … obecnemu trene-rowi GKS Krzemieniewo JerzemuKubalczykowi, który wypatrzył mniew szkole zawodowej, gdzie uczęsz-czałem, a gdzie on był wuefistą.Miałem wtedy okazję zagrać w mię-dzywojewódzkiej lidze juniorów iwalczyć przeciwko zespołom po-kroju Śląska Wrocław. Do dziś milewspominam ten okres.

- Na jakiej pozycji grał Panprzez te wszystkie lata?

- Zaczynałem jako bramkarz, anastępnie przeszedłem na …na-pastnika. Gra w obronie też nie jestmi obca.

- Czym się Pan zajmował poprzysłowiowym "zawieszeniubutów na kołku"?

- Nie odszedłem od piłki i skupi-łem się na pracy z młodzieżą. Ze-braliśmy sporą grupę młodychchłopaków w wieku 8 - 10 lat, w tymmoich dwóch synów, i razem z Cze-sławem Kielichem zaczęliśmy ichtrenować. To była amatorska grupa,a mecze rozgrywaliśmy z zaprzy-jaźnionymi zespołami.

- I po pewnym czasie ponow-nie zawitał Pan do Kłosa Ga-rzyn….

- Tak, przenieśliśmy tę grupę dozespołów juniorskich Kłosa i dalejopiekowałem się tymi chłopakami.

- Dziś realizuje się Pan głów-

nie w roli działacza… - To prawda, do niedawna byłem

członkiem zarządu, a od styczniapełnie rolę wiceprezesa GKS Krze-mieniewo. Kocham ten sport i za-wsze jestem chętny do pomocy.Chcę, aby gminna piłka działała nanależytym poziomie i dalej się roz-wijała. Pomagam również synowiMariuszowi w odpowiednim utrzy-maniu boiska w Garzynie.

- Co według Pana jest najsil-niejszą stroną GKS - u?

- Stawianie na lokalną młodzież.To ważne, aby utalentowani chło-pacy z drużyn młodzieżowych prze-chodzili do drużyny seniorskiej. Niemożna dopuścić, aby po ukończe-niu wieku juniorskiego nie mieli dlasiebie miejsca i odchodzili gdzie in-dziej.

- A co wymaga poprawy?

- Myślę, że przydałaby się więk-sza konsolidacja i integracja po-szczególnych grup piłkarzy, abybrali udział we wspólnych przed-sięwzięciach. Kiedyś robiliśmy mię-dzy innymi bardzo udane festyny, zktórych słynęliśmy w okolicy. Byłosporo dobrej zabawy. Nie zabrakłona nich nawet spotkań z żużlow-cami. Warto też, aby prezes i dzia-łacze pokazywali się na treningach ispotkaniach najmłodszych grup pił-karzy i żywo interesowali się ichdziałalnością.

Imię, nazwisko : Adam Przytuła Rocznik: 1987 Miejsce zamieszkania: Pawłowice Pozycja na boisku: obrońca Przebieg kariery piłkarskiej: roz-poczęcie gry w piłkę w wieku 15 latw juniorach Kłosa Garzyn, a na-stępnie drużyna seniorska KłosaGarzyn (klasa okręgowa i IV liga),dłuższa przerwa w grze, GKSKrzemieniewo (seniorzy). O sobie - Interesuję się przedewszystkim sportem i wszystkim, coz nim związane. Opinia trenera - Adam to takidobry duch drużyny. Fajny i am-bitny piłkarz. Widać u niego brakiw wyszkoleniu technicznym, alema inne atuty: siłę, dynamikę orazumiejętność dobrego ustawieniasię na boisku. Widzę dla niegomiejsce na pozycji stopera w na-szym zespole.

Poznajmy się

Na styczniowym Walnym Spotkaniu Sprawozdawczym GKS Krze-mieniewo podjęto decyzje o personalnych zmianach w ZarządzieKlubu. Stanowisko wiceprezesa GKS Krzemieniewo zajął dotych-czasowy członek zarządu Grzegorz Ratajski i zastąpił na tym sta-nowisku Roberta Kuczyka. Jak powszechnie wiadomo, trenerKuczyk przejął kadrę seniorską GKS, w prowadzeniu której będziemu pomagał Jerzy Kubalczyk. Dotychczasowy wiceprezes, opróczseniorów, w dalszym ciągu będzie trenował drużynę juniorów i ze-społy młodzieżowe MTS Pawłowice i tym samym będzie mógł sięskupić w głównej mierze na działalności szkoleniowej.

Piłkarskie newsy konanym polu zostawili faworyzo-wane zespoły KS Ludwinowo iKanię Gostyń. Dzięki tej wygranej wklasyfikacji turniejowej awansowa-liśmy na 4. miejsce.

Alan Apolinarski w konkursie"Młodzi wyjątkowi"

Spore wyróżnienie spotkałoAlana Apolinarskiego z Pawłowic,który jest piłkarzem juniorów GKSKrzemieniewo. Ten niezwykle uta-lentowany rysownik - samouk zostałdoceniony przez czytelników gazety"ABC" i znalazł się wśród 10 nomi-nowanych do głównej nagrody. Wkonkursie biorą udział wyjątkowi iwyróżniający się młodzi ludzie z re-gionu leszczyńskiego, działający wróżnych dziedzinach życia. W przy-padku Alana doceniono nie tylkojego artystyczny talent, ale też jegozaangażowanie w sprawy spo-łeczne i niesienie pomocy innym.Przypomnijmy tylko, że młody pił-karz GKS przygotował kilka swoichprac na aukcję w turnieju " GKSKrzemieniewo gra wspólnie zWOŚP".

Zapraszamy na wielkanoc-nego kopa

W sobotę, 21 marca, GKS Krze-mieniewo i GCK w Krzemieniewiezapraszają na kolejny turniej karcia-nej gry w kopa. Impreza zostanie ro-zegrana w Domu Kultury wGarzynie, a początek przewidzianyjest na godz. 18.30. Wszystkich nie-zbędnych informacji udziela Irene-usz Kurowski pod numerem telefonu721 051 430.

Seniorzy tylko w PawłowicachWszystkie mecze drużyny se-

niorskiej GKS Krzemieniewo w run-dzie wiosennej, w których naszzespół wystąpi w roli gospodarza,zostaną rozegrane na boisku w Pa-włowicach. Na obiekcie w Garzynieplanuje się przeprowadzenie kilkumeczów drużyny juniorów GKS.

Już wkrótce początek rundy re-wanżowej!

W niedzielę, 22 marca rozpoczy-namy wyczekiwaną już przezwszystkich kibiców rundę wiosenną.Tego dnia spotkamy się na boisku wPawłowicach z zespołem Wielkopo-lanka Szelejewo. Początek zawo-dów przewidziano na godz. 15. A jużw następnej kolejce czeka nastrudny pojedynek wyjazdowy zTęczą - Osa Osieczna. Zapraszamykibiców!

Dobra postawa orlików GKSKrzemieniewo

Miło nam poinformować, że mło-dzieżowy zespół GKS Krzemie-niewo w kategorii wiekowej orlikbardzo udanie radzi sobie w cykluGrand Prix Powiatu Gostyńskiego wpiłce halowej. Nasi młodzieżowcyokazali się najlepszą drużyną w im-prezie rozegranej 14 lutego w Go-styniu, która była piątym turniejem ztego cyklu i w trakcie którego w po-

Page 11: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 11 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Szkolne konkursy historyczneW szkole w Pawłowicach zorganizowano dwa konkursy dotyczące powstania wielkopolskiego. Uczniowie klas IV - VI szkołypodstawowej oraz gimnazjum wzięli udział w Szkolnym Konkursie Wiedzy o Powstaniu Wielkopolskim. Natomiast uczniowieklas I - III szkoły podstawowej mieli możliwość wykazania się swoimi zdolnościami plastycznymi w konkursie pod nazwą"Order dla powstańca". Zwycięzcy obu tych rywalizacji zostali nagrodzeni w czasie uroczystego szkolnego apelu. Nagrody idyplomy wręczali im dyrektorka szkoły Mirosława Graf oraz wójt gminy Andrzej Pietrula.

W konkursie wiedzy o powstaniu wzięło udział 21 uczniów, po trzechprzedstawicieli z każdej klasy. Wśród konkursowiczów znaleźli sięuczniowie, których przodkowie byli czynnymi uczestnikami jedynegozwycięskiego powstania w dziejach naszego narodu. Celem konkursubyło zachęcenie do poznawania historii regionu, szerzenie wiedzy opowstaniu wielkopolskim, a także kształtowanie wśród uczniów tożsa-mości regionalnej oraz poczucia więzi z regionem. Komisja konkursowaprzyznała następujące miejsca: SZKOŁA PODSTAWOWA: I miejsce:Paulina Ratajczak kl. VI; II miejsce: Dominika Ratajczak kl. IV; IIImiejsce: Dawid Majewski kl. VI, Małgorzata Rembelska kl. VI, NinaŻalik kl. IV. GIMNAZJUM: I miejsce: Zofia Gluma kl. III A, Barbara Ole-szak kl. III B; II miejsce: Gabriel Giera kl. II, Kacper Kubiak kl. III B, Zu-zanna Stachowiak kl. III B; III miejsce: Dawid Andrzejczak kl. I.

Celem konkursu plastycznego było popularyzowanie wiedzy historycz-nej o powstaniu wielkopolskim, rozwijanie zainteresowań historycznychoraz kształcenie zdolności plastycznych. Szkolna komisja konkursowaprzyznała następujące miejsca: I miejsce: Julia Adamczak, Izabela Ko-walczyk, Aleksandra Olejnik; II miejsce: Natalia Jakubowska, JuliaJuszczak, Maciej Maciejewski; III miejsce: Jakub Andrzejczak, Maja Ja-nowicz, Kacper Musielak, Kacper Wytykowski. Wyróżnienie: DawidRychter. Nagrodzone prace uczniów znalazły się na szkolnej wystawie.

W połowie stycznia uczniowie Zespołu Szkół w Górznie uczestniczyli wspotkaniu z policjantami Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. Spotka-nia zostały podzielone na dwa bloki. Najmłodsze dzieci miały okazjęporozmawiać o zachowaniu bezpieczeństwa w drodze do i ze szkoły, obezpiecznym przechodzeniu przez ulicę, prawidłowym zachowaniu siępodczas jazdy rowerem. Goście zwrócili uwagę na niebezpieczeństwa,jakie mogą czyhać na dziecko na drodze, omówili sposoby unikania lubpokonywania ich. Uczniowie z ogromnym zainteresowaniem wysłuchalipogadanki dotyczącej bezpiecznego uczestnictwa w ruchu drogowymw charakterze pieszego, rowerzysty oraz pasażera. Policjant poinfor-mował także uczniów, że nie należy ufać osobom, z którymi zawieramyznajomości przez Internet. Z gimnazjalistami goście poruszali tematykęzwiązaną z odpowiedzialnością karną, jaką mogą ponieść nieletni zaswoje czyny, bezpieczeństwem w drodze do szkoły, w szkole i w domuoraz wszelkiego rodzaju zagrożeniami wynikającymi z nieodpowie-dzialnego zachowania, jak również profilaktyką uzależnień i szkodli-wości społecznej.

W szkole w Pawłowicach odbyło się spotkanie uczniów z żużlowcemTobiaszem Musielakiem - zawodnikiem Fogo Unii Leszno, której barwyreprezentuje od 2009 r. Od sezonu 2011 jest członkiem żużlowej re-prezentacji Polski juniorów. Musielak jest brązowym medalistą mist-rzostw Polski par klubowych na żużlu z 2009 r. i młodzieżowychmistrzostw Polski par klubowych na żużlu z 2011 r. Jest też ósmym za-wodnikiem finału indywidualnych mistrzostw Europy juniorów na żużluz 2010 r. W 2011 r. zajął piąte miejsce w finale tej samej imprezy. Rokpóźniej zdobył tytuł wicemistrza Europy juniorów. Swoją pierwszą jazdęmotocyklem żużlowym odbył 7 kwietnia 2007 r. 17 kwietnia 2009 r. zdałegzamin na licencję żużlową. Zaproszony gość opowiadał o swoichsukcesach i karierze motocyklowej. Tobiasz Musielak podkreślał wswych wypowiedziach, że w życiu należy mieć marzenia i pasje, którepomagają w osiągnięciu wyznaczonych sobie celów. Jednak aby osiąg-nąć sukces, należy wytrwale i systematycznie pracować przez cały rok.Na zakończenie spotkania uczniowie mieli okazję do zadawania pytańżużlowcowi, zdobycia jego autografu, a także pamiątkowej fotografii.

Page 12: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 12 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Sukces siatkarzy

Na początku lutego w szkole wDrobninie odbył się Finał MistrzostwPowiatu w Siatkówce Chłopców. Wturnieju tym w wyniku wcześniej-szych eliminacji zagrały reprezenta-cje z Kąkolewa, Nowego Belęcina,Brenna i Drobnina. Zawody rozgry-wano systemem "każdy z każdym".W pierwszym meczu drobniński ze-spół spotkał się z zespołem zBrenna i po zaciętej walce przegrał0:2. W drugim meczu spotkał się zzespołem zza miedzy - Nowym Be-lęcinem. Mecz ten po słabej grzedrobnińskiej drużyny znów przegrali0:2. Ostatni mecz turnieju miał roz-strzygnąć, który z zespołów zajmie

drugie, trzecie lub czwarte miejsce(drużyna z Brenna zapewniła sobiejuż wcześniej miano mistrza po-wiatu). W meczu tym naprzeciw sie-bie stanęły zespoły z Drobnina iKąkolewa. Mecz był bardzo zaciętyi wreszcie udało się Drobninowizwyciężyć. Po przeliczeniu punktówokazało się, że srebrny medal zdo-była nasza drużyna. Była lepsza odzespołu z Kąkolewa zaledwie o 4małe punkciki. Czwarte miejsceprzypadło zespołowi z Nowego Be-lęcina.

Jest to największy sukces drob-nińskiej drużyny siatkarzy w historiiszkoły.

W sobotę, 7 lutego, w sali Kamil w Krzemieniewie odbyła się za-bawa karnawałowa. Zorganizowało ją Stowarzyszenie PrzyjaciółZespołu Szkół Szkoła Podstawowa i Gimnazjum w Nowym Belę-cinie. Przybyło bardzo wiele osób, tym bardziej że bal miał cha-rakter charytatywny, a zyski z niego przeznaczone będą na rzeczszkoły. Organizatorzy dziękują prawie 40 sponsorom, którzywsparli pomysł i pomogli uatrakcyjnić zabawę.

Jeszcze przed feriami uczniowie ze szkoły w Oporówku braliudział w karnawałowym baliku. Były piękne stroje, a także za-bawy, konkursy i tańce. Dzieci bawiły się wspaniale.

W piątek, 13 lutego, przedszkolacy z grupy Pszczółki w Garzynieświętowały walentynki. Z tej okazji wszyscy przyszli ubrani naczerwono, a przedszkolna sala przystrojona była w rozmaite ser-duszka. Dzieci kolorowały piękne serduszka, poprzez “burzę móz-gów” wypowiadały się, co oznaczają słowa: szczęście, miłość,przyjaźń, radość. Następnie przy muzyce dały wyraz swojej fan-tazji, umiejętnościom czy zamiłowaniu do tańca, brały udział wróżnych konkursach. Wszystkie maluchy przygotowały równieżwłasnoręcznie zrobione serduszka z masy solnej, którymi obda-rowały swoich rodziców.

W niedzielę, 18 stycznia, w Świet-licy Wiejskiej w Oporówku odbyłsię Turniej Tenisa Stołowego o Pu-char Sołtysa. W turnieju uczestni-czyli zarówno mieszkańcy wsi, jaki sąsiednich miejscowości. Pierw-sze miejsce wywalczył SebasianBassa z Hersztupowa, drugi byłKamil Adamczak - a trzeci RobertAdamczak. Zwycięzców pokazu-jemy na zdjęciu.

Pod tym hasłem w dniach od13 do 16 stycznia w Zespole Szkółw Drobninie Samorząd Uczniowskizorganizował akcję charytatywną“Opatrunek na ratunek’’. Jej celembyło pozyskanie jak największejilości środków opatrunkowych, bypomóc misyjnym szpitalom w Af-ryce. Akcję w szkole zapoczątko-wał występ trzech dziewczyn z kl.IIA gimnazjum z piosenką pt. “Po-maganie jest trendy’’. Przez kilkadni na przerwie śniadaniowej wo-lontariuszki i wolontariusze z drob-nińskiej szkoły zbierali środkiopatrunkowe, igły, strzykawki, rę-kawiczki jednorazowe. Akcjacieszyła się dużym zainteresowa-niem. Łącznie uzbierano aż 17 kgtych środków. Opatrunki w całościprzekazane zostaną do poznań-skiej Fundacji Pomocy Humanitar-nej Redemptoris Missio.

Wszystkim, którzy włączyli siędo akcji, serdecznie dziękujemy.

Wydawca: Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie, ul. Zielona 6Redakcja: GCK Krzemieniewo, ul. Zielona 6, tel. 65 536 06 77Skład: HALPRESS, ul. Ostroroga, 64-100 Leszno - www.halpress.euDruk: TRANSMAR LesznoRedaktor naczelny: Halina SiecińskaPrzesyłanie materiałów do gazety: www.gazeta.halpress.eu/dodaj

Życie Gminy KrzemieniewoNakład 1.300 sztuk

Pomagamy innym

Page 13: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 13 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWOKRZYŻÓWKA Z NAGRODĄ

Aby odczytać hasło, trzeba najpierw wpisać do diagramu znaczenie kolej-nych słów, a następnie odczytać hasło z pionowego pola. Prawidłowe hasłomożna wysłać SMS o treści TC.ZYCIE.rozwiazanie+imie i nazwisko+adres nanumer 71068 (opłata 1,23 zł, regulamin na www.dotpay.pl). Na rozwiązaniaczekamy do 20 marca br. Wśród nadawców rozlosujemy nagrodę. Hasło krzy-żówki umieszczonej w styczniowym numerze brzmiało: CZAS NA ZIMOWEZABAWY.

Nagrodę otrzymuje Dominik Kołodziej z Nowego Belęcina. Po jej odbiórtrzeba się  zgłosić do GCK w Krzemieniewie.1. Napój orzeźwiający

2. Porusza w teatrze lalkami

3. Damski bezrękawnik

4. Serce komputera

5. Kura hodowlana

6. Niedojrzały owad

7. Początkujący

8. Aerodrom

9. Filc na walonki

10. Okres kenozoiku

11. Imieniny obchodzi 25 III

12. Kazimierz ...., aktor

13. Agata, zagrała w “Idzie”

HOROSKOPBaran 21.03-19.04

Czeka Cię pracowity okres. Przydasię sporo uporu i cierpliwości. W cza-sie wolnym trochę ożywienia towarzy-skiego. Może nowa, ciekawaznajomość? Spodziewaj się dobrejwiadomości.

Byk 20.04-20.05Dni potoczą się gładko i spełniać

się będą marzenia. Szansa zdobyciauczuć upragnionej osoby będzie corazwiększa. W pracy więcej zadań, aledostaniesz pomoc od współpracowni-ków.

Bliźnięta 21.05-21.06Powstrzymaj się od ważnych de-

cyzji i zmian. Jeśli się na nie zdecydu-jesz, wszystko dobrze przemyśl.Uważaj na zdrowie, zwłaszcza na pro-blemy z sercem. Pod koniec miesiącaważne spotkanie.

Rak 22.06-22.07Nie wszystko pójdzie po Twojej

myśli, co nie znaczy, że ułoży się źle.Po prostu rzeczywistość okaże się cie-kawsza. Będzie też kilka propozycjispędzania czasu wolnego. Skorzystajz nich.

Lew 23.07-22.08Bardzo dobry okres w miłości.

Ukochany będzie Ci nieba przychylał.Osoby samotne nawiążą bliższe rela-cje z kimś znanym od dawna. Jestszansa na poprawę sytuacji finanso-wej.

Panna 23.08-22.09Nie dopuść do przemilczeń z

bliską Ci osobą. Wszystko sobie wy-jaśnijcie, a wyjdziecie na prostą. Wartowziąć kilka dni urlopu. Wcześniej za-łatw jednak wszystkie zaległe sprawy.

Waga 23.09-22.10Będziesz musiała załatwić dość

skomplikowaną sprawę. Wiele życzli-wości okażą Ci bliscy oraz dalsikrewni. W drugiej połowie miesiącaważna rozmowa zawodowa. Zosta-niesz doceniona.

Skorpion 23.10-21.11Dobra atmosfera w pracy. Uda Ci

się zrealizować zawodowy pomysł, októrym od dawna myślałaś. W miłościtrochę zawirowań. Pamiętaj, że wartowysłuchać partnera.

Strzelec 22.11-21.12Wrócą dobre dni i to zarówno w

pracy, jak i w domu. Dużo ciepłychprzeżyć z partnerem. Koleżanki spra-wią Ci niespodziankę w pracy. A wostatnich dniach miesiąca ciekawapropozycja.

Koziorożec 22.12-19.01Zawodowo najważniejsze jest

teraz pilnowanie terminów i papierów.To także dobry czas na inwestowanie.W domu dawno oczekiwana wizyta,która sprawi Ci sporo radości.

Wodnik 20.01-18.02Pewien błahy problem wyda Ci się

poważny i zareagujesz zbyt ostro. Jestjednak inny sposób na jego rozwiąza-nie. Rozejrzyj się wokół, ktoś czeka napomoc i radę.

Ryby 19.02-20.03Potrzebujesz zmian. Może u siebie

w mieszkaniu, może w pracy. Cośprzestaw, wymień, gdzieś wyjedź. Do-brze, gdybyś mogła uprawiać jakiśsport.

Na relaksi wypoczynek

KĄPIEL MLECZNO - MIODOWAWlej do wanny z wodą (o temp.

ok. 38 st. C) 1 - 2 szklanki mleka1/2 szklanki miodu. Zanurz się wniej na 20 minut. Nawilżysz skórę.

OKŁAD NA CIENIE POD OCZAMI

Zmieszaj po łyżeczce fusów pokawie, miodu i wazeliny. Nanieśpapkę na skórę pod oczami i przy-kryj płatkami zwilżonymi mlekiem.Zmyj po ok. 10 minutach.

KĄPIEL DLA NÓGPodgrzej w garnku szklankę

mleka, 2 łyżki oliwy i 3 łyżki cyna-monu. Dodaj sok z 2 cytryn, wlejdo miski i dolej ciepłej wody tyle,by stopy były zanurzone do kostek.Po 15 minutach spłucz je wodą.

MASECZKA MARCHEWKOWAŁyżkę startej marchwi zmieszaj

z żółtkiem, łyżeczką twarożku i 5 -8 kroplami witaminy A. Rozpro-wadź na twarzy i dekolcie. Zmyjciepłą wodą po ok. 20 minutach. Dziś na słodko

MIODOWNIKSkładniki: Ciasto: 35 dag mąki, łyżeczka sody, 12 dag masła, 2 jajka,

5 dag cukru, 1/3 szklanki miodu, polewa czekoladowa. Masa: 1/2 l mleka,15 dag masła, 10 dag cukru, 10 dag kaszy manny.

Mąkę przesiać z sodą, posiekać z masłem. Jajka utrzeć z cukrem imiodem, dodać do mąki, zagnieść ciasto. Podzielić je na 3 części. Każdąrozwałkować i upiec oddzielnie w blasze wyłożonej papierem do piecze-nia. Piec po ok. 10 minut w 180 st. C. Blaty wystudzić.

Mleko zagotować z masłem i cukrem. Dodać opłukaną kaszę, wymie-szać, gotować do zgęstnienia.

Gorącą masą przekładać blaty ciasta. Całość zawinąć w papier, schło-dzić. Przed podaniem polać polewą czekoladową.

PLEŚNIAKSkładniki: 40 dag mąki pszennej, 20 dag masła, 25 dag cukru, czu-

bata łyżeczka proszku do pieczenia, 5 jajek, 2 łyżki kakao, łyżeczka mąkiziemniaczanej, konfitura z czarnej porzeczki.

Mąkę posiekać z masłem, rozkruszyć w palcach. Dodać 10 dag cukru,proszek do pieczenia i żółtka. Zagnieść ciasto, podzielić je na 3 części.Jedną wyrobić z kakao, wszystkie schłodzić.

Jedną jasną część rozwałkować, wyłożyć nią dno niedużej formy. Przy-kryć konfiturą, posypać startym ciastem kakaowym. Białka ubić z pozos-tałym cukrem, wymieszać z mąką ziemniaczaną. Pianę wyłożyć na ciastokakaowe. Całość posypać ostatnią częścią startego ciasta. Piec godzinęw 180 st. C.

(: HUMOR :)- Po czym poznać, że jesteśmy

już naprawdę starzy?- Nie mam pojęcia.- Gdy wychodzimy z muzeum i

włącza się alarm.xxx

Spotykają się dwaj kumple zestudiów.

- Wiesz co, Stasiek? Jak sobiepomyślę, jaki ze mnie inżynier, toaż boję się iść do lekarza!

xxx- Co mam zrobić z tym kwit-

kiem? - pyta kierowca, zaraz pozapłaceniu mandatu.

- Proszę to zachować - odpo-wiada policjant. - Jak pan zbierze10, to dostanie pan rower.

xxx- Nie rozumiem, jak jeden czło-

wiek może robić tyle błędów?! -dziwi się polonistka, oddając pracędomową uczniowi.

- Wcale nie jeden - odpowiadauczeń. - Pomagali mi mama i tata.

Page 14: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 14 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Prawdziwe historie

Ale po kolei. Mam ponad 50 lat,mieszkam na wsi. Jeszcze jakopanna przejęłam gospodarkę porodzicach. Mój tato bardzo wcześ-nie odszedł na zawsze. Zosta-łyśmy z mamą same, a ona bałasię, że wyjadę do miasta i że zos-tawię wieś na zawsze. Przekonałamnie, abym wzięła gospodarstwo iułożyła sobie życie podobnie jakrodzice. Z rolnikiem, z gruntami, zciężką pracą. Mówiąc szczerze,nie miałam wyjścia, bo przecież niezostawiłabym mamy na tych hek-tarach. A byłam jedynaczką, więcmogła liczyć tylko na mnie.

Tak naprawdę to lubię wieś.Może na początku było mi ciężko inieraz myślałam, żeby sprzedać oj-cowiznę, ale jakoś zawsze zmie-niałam zdanie. Pamiętałam, że tęziemię i ten dom kupili jeszcze moidziadkowie. No i mama by się za-łamała. A potem to już przywiąza-łam się do każdej rzeczy, którąsama zrobiłam, do zwierząt, do za-budowań, do ogrodu. Mamy nawetsad. No więc od wielu lat jestemjuż rolnikiem "pełną gębą".

Miałam dwadzieścia trzy lata,kiedy wyszłam za mąż. Mój chło-pak nie pochodził z rolniczej ro-dziny. Był ślusarzem, mieszkał wpobliskim miasteczku. Pokocha-

liśmy się naprawdę. To była mojapierwsza, prawdziwa miłość. Zby-szek oczywiście przeprowadził siędo nas, zrezygnował z zawodowejpracy, zaczął uczyć się rolnictwa. Inauczył się. Razem prowadziliśmygospodarstwo prawie dwadzieścialat. Dokupiliśmy jeszcze ziemi,mamy nowy dom.

Urodziłam trójkę dzieci. Naj-pierw na świat przyszły dwie córki,a potem syn. Dziś są oczywiściedorośli. Mama pomagała mi je wy-chować, a dzieciaki uwielbiały bab-cię. Bardzo przeżyły jej odejście.Była jeszcze taka młoda. Ja też niemogłam pogodzić się z tym, że naj-pierw opuścił mnie ojciec, a potemmama. Tak bardzo ich potrzebo-wałam.

Nie przewidziałam, że za kilkalat przyjdzie mi przeżywać naj-większy dramat życia. Mój Zbyszekzachorował. Wszystko potoczyłosię szybko. Nie zdążyliśmy anipoznać tej jego choroby, ani wal-czyć o jego życie. W ciągu kilkumiesięcy musieliśmy go pożegnać.Dzieci miały po kilkanaście lat, nierozumiały tej "kary", którą przyniósłim los. Wtedy bardzo się do mnieprzywiązały. Chwilami miałam wra-żenie, że boją się o mnie, że pil-nują, aby i mnie nic się nie stało.

Były wszędzie ze mną albo tużobok mnie. Kochały mnie bardzo. Ikochają do dziś, ale teraz ta miłośćstaje się dla mnie niezrozumiała.

Ciągle mieszkam na wsi wswoim gospodarstwie. Ciągle jes-tem jego właścicielką, choć bardzochętnie przepisałabym gospodarkęjednemu z dzieci. Ale one nie chcą,a przynajmniej nie teraz. Obie córkiwyszły za mąż, jedna również magospodarstwo, druga jest w mie-ście. Syn jest kawalerem i mówi,że jeszcze ma czas na gospodar-skie obowiązki. Ostatecznie pew-nie on zostanie tu ze mną. Terazbardzo często przyjeżdża, pomagami, nawet z kolegami. Ale to prze-cież nie to samo, co być gospoda-rzem u siebie. Tak bym chciała,aby w moim domu znowu był męż-czyzna.

Doszłam więc w tej opowieścido momentu, w którym nieco siępogubiłam. A właściwie ze swoimiuczuciami i emocjami mijam się znajbliższymi. Jest mi z tym źle.Otóż trzy lata temu poznałam męż-czyznę. Nie przewidziałam, że kie-dykolwiek mogłabym jeszczekogoś pokochać. To nie była miłośćod pierwszego wejrzenia. Spotyka-liśmy się, dużo rozmawialiśmy, za-praszał mnie do kina, raz byliśmywspólnie na wyjeździe. Uczucieprzyszło później i mówiąc szczerzebardzo mnie zaskoczyło. Wiesławjest wdowcem, starszym ode mnie.Ma dwoje dorosłych dzieci, wnuki.Też nie oczekiwał zmian w swoimżyciu.

Bardzo chcielibyśmy byćrazem.

Kiedy powiedziałam o tym dzie-ciom, stało się to, co najgorsze. Niewyobrażają sobie nikogo obokmnie. Ani córki, ani syn. Dzień podniu wybijają mi to z głowy. A argu-menty są najróżniejsze. A to, że nie

mam prawa zapomnieć o tacie, ato, że gospodarstwa nie weźmienikt obcy, to znów, że nie będęprzyprowadzać obcego dziadka doich dzieci. Niektóre słowa bardzobolą. A najtrudniejsze jest to, żeWiesław poznał mnie ze swoimidziećmi i wnukami, a ci przyjęlimnie bardzo serdecznie. Poczułamsię jakby w innym świecie, i to tenmój jest gorszy. U Wiesława jestemmile widziana, tam przyjmują mnieobiadami, bawię się z wnukami,opowiadam o wsi. Chciałam ich za-prosić na wieś, ale zaczęłam siębać. Moje dzieci myślą, że ktoś za-bierze im rodzinny dom. To prze-cież bzdura. Ja chcę przepisać imgospodarkę, choć oczywiściemogę pracować dla nich. Ale mogęteż przeprowadzić się do Wiesia,do miasta. Nikt niczego nie zabie-rze moim dzieciom.

Jest mi bardzo ciężko. Ko-chamy się bezwarunkowo, a jed-nak się nie rozumiemy. Tak bymchciała, aby moje córki i syn po-zwolili mi na odrobinę szczęścia.Czy ja naprawdę oczekuję zbytdużo?

SPISAŁA HALINA SIECIŃSKA

To nie jest zbyt optymistyczna opowieść. Jest mi smutno,czuję się nierozumiana, mam żal do najbliższych. A przecieżtak nie powinno być.

Chata Wiejska w Kociugach “pękała w szwach”

W styczniu na dwie imprezy mieszkańców wsi zaprosili Rada Sołecka i sołtys Kociug. Obydwie cieszyły się tak dużym zainteresowaniem, że ChataWiejska wypełniona była po brzegi. W sobotę, 17 stycznia, do wsi przyjechał żużlowiec Unii Leszno, mistrz świata juniorów Piotr Pawlicki ze swoim me-nedżerem i mechanikiem. Mówił o swojej karierze, odpowiadał na pytania, robił sobie zdjęcia z kibicami. Chętni mogli też zdobyć pamiątkę i autograf.Natomiast w niedzielę, 25 stycznia, w Chacie Wiejskiej odbył się Dzień Babci i Dziadka. W imprezie uczestniczyło 35 zaproszonych gości, a dzieci wy-stąpiły z programem artystycznym. Było uroczyście i wesoło.

Page 15: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 15 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Wypożyczenia elektroniczneOd 13 stycznia 2015 roku już trzecia biblioteka wgminie obsługuje czytelników elektronicznie.

Książki Biblioteki w Garzynie sąjuż w bazie. Zasoby naszych bib-liotek można przeglądać na stronieinternetowej www.krzemieniewo -gck. sowwwa. pl lub www.gck.krzemieniewo. pl w zakładce Księ-gozbiór.

Od nowego roku, aby zostaćczytelnikiem Biblioteki w Garzynie,należy przyjść z wcześniej kupionąkartą w bibliotekach w Krzemienie-wie lub w Pawłowicach. Jeśli czy-telnik takiej karty nie posiada musiją kupić w Bibliotece w Garzynie.Jednorazowa opłata za kartę wy-nosi 4 zł. (raz kupiona karta obo-wiązuje we wszystkich bibliotekachpublicznych na terenie gminy).

Poniżej drukujemy dla przypo-mnienia wyciąg z regulaminów wy-pożyczalni elektronicznych.

Z całym regulaminem czytelnikzapoznaje się przy zapisie do bib-lioteki.

REGULAMIN (fragmenty)PRZEPISY OGÓLNE -

WARUNKI KORZYSTANIA ZBIBLIOTEKI

1.Z wypożyczalni mogą korzys-tać wszyscy mieszkańcy.

2. Korzystanie z wypożyczalnijest bezpłatne.

3. Do Biblioteki czytelnicy zapi-sywani są na podstawie aktualnegodowodu osobistego czytelnika lubosoby poręczającej.

4. Czytelnik, w przypadkuosoby niepełnoletniej także osobaporęczająca (rodzic lub opiekun),własnoręcznym podpisem na kar-cie zapisu zobowiązuje się do prze-strzegania regulaminu Biblioteki.

5. Czytelnik zobowiązany jestinformować Bibliotekę o zmianiemiejsca zamieszkania, miejscapracy lub szkoły.

WYPOŻYCZALNIA 2.Z wypożyczalni mogą korzys-

tać tylko osoby zapisane do Biblio-teki po okazaniu karty bibliotecznej.(obowiązującej we wszystkich bib-liotekach na terenie gminy).

3. Czytelnik zapisując się doBiblioteki otrzymuje elektronicznąkartę biblioteczną, za którą Biblio-teka pobiera opłatę w kwocie 4 zł.Zagubienie karty należy zgłosić wBibliotece. Koszty wystawienia du-plikatu karty bibliotecznej, w wyso-kości 10 zł, ponosi równieżczytelnik.

4. Książki wypożycza się naokres 35 dni, a suma wypożyczo-

nych książek na koncie czytelnikanie może przekroczyć 5 wolumi-nów.

5. Biblioteka może przesunąćtermin zwrotu wypożyczonejksiążki, jeżeli nie ma na nią zapo-trzebowania ze strony innych czy-telników. Prośba o przedłużenieterminu zwrotu powinna zostaćzgłoszona najpóźniej w dniu, w któ-rym czytelnik miał obowiązekoddać wypożyczone pozycje.

POSZANOWANIE KSIĄŻEK,ZAGUBIENIA, ZNISZCZENIA 1. Czytelnik jest zobowiązany

do poszanowania książek biblio-tecznych, powinien też zwracaćuwagę na stan książki przed wypo-życzeniem. Zauważone uszkodze-nia należy zgłaszaćbibliotekarzowi.

4. W zamian za książkę zagu-bioną lub zniszczoną czytelnikmoże za zgodą bibliotekarza do-starczyć inną książkę nie mniejszejwartości, przydatną dla Biblioteki.

PRZETRZYMYWANIE KSIĄŻEK

1.Za książki przetrzymywaneponad terminy w Regulaminie (§3)Biblioteka pobiera opłaty za zwłokęod każdego woluminu za każdyrozpoczynający się dzień po termi-nie zwrotu.

2. Czytelnik, który przetrzymujeksiążki przez 30 dni po terminieokreślonym w § 3 pkt 4, otrzymujedwa upomnienia zwykłe w odstę-pach dwutygodniowych. Jeżelimimo to uporczywie uchyla się odzwrotu książek, Biblioteka po na-stępnych 2 tygodniach wysyłaupomnienia polecone za potwier-dzeniem odbioru.

3. Czytelnik ponosi koszty wy-słanych upomnień w wysokościobowiązującej taryfy pocztowej.

4. Jeżeli czytelnik - mimo kolej-nych upomnień wysłanych przezBibliotekę - nie zwróci wypożyczo-nych książek lub nie uiścił należ-nych opłat, Dyrektor pozbawia goprawa korzystania z Biblioteki i do-chodzi swych roszczeń zgodnie zprzepisami prawa.

5.Za przetrzymywanie książek iinnych zbiorów Biblioteka pobieraopłaty w wysokości 0,05 zł od jed-nego woluminu za każdy dzień poterminie zwrotu.

SKARGI I WNIOSKI Skargi i wnioski czytelnicy mogą

wpisać do książki skarg i wniosków.

Egzaminw Ognisku

Zosia Gluma - gitara

Krzysztof Stróżyński - gitara

W sobotę, 14 lutego, 51 uczniówpobierających naukę gry na instru-mentach w Społecznym OgniskuMuzycznym działającym przy Gmin-nym Centrum Kultury zdawało egza-min. 14 uczniów miało egzaminroczny, 5 egzamin końcowy, a 32uczniów egzamin półroczny. Dzieci imłodzież uczą się gry na gitarze, or-ganach elektronicznych, fortepianie,saksofonie, perkusji oraz emisjigłosu. Dzieci kształcą się w cyklu 6-letnim, a młodzież w 4 - letnim.

Po sześciu latach nauki ZosiaGLUMA ukończyła naukę gry na gita-rze, po 4 latach naukę ukończyli IzaZEP na organach (wcześniej ukoń-czyła naukę na gitarze), MałgosiaKACZMAREK na organach, Kasia MA-CIEJEWSKA i Krzysztof STRÓŻYŃSKIna gitarze. Absolwenci zdali egzamin zbardzo dobrymi wynikami, od Centrumotrzymali na pamiątkę instrumenty - za-bawki. Życzymy im, aby wykorzystaliswoje umiejętności i spełniali swojemarzenia.

Małgosia Kaczmarek - organy

Iza Zep - organy

Kasia Maciejewska - gitara

Page 16: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 126 - Luty 2015

[ 16 ]

"A tu babciu, jest książka z bajkami … możesz ją wnukom czytać cza-sami" - pod takim hasłem w dniu 11 lutego w bibliotece w Krzemieniewieodbyło się międzypokoleniowe głośne czytanie bajek i wierszy. W spot-kaniu udział wzięła grupa Wiewiórek z Przedszkola w Krzemieniewie, a wrolę czytających wcielili się: Urszula Brylczak, Urszula Glapiak oraz Sta-nisław Adamczyk. Dzieci wysłuchały bajek, które zaproszeni goście kiedyśczytali swoim dzieciom, a teraz czytają wnukom. Maluchy wzięły też udziałw zabawach ruchowych z chustą animacyjną. Okazało się, że nawet w zi-mowy poranek dzieci mają ogromne zapasy energii. Na zakończenie pięk-nie zaśpiewali piosenki, za co otrzymali burzę oklasków.

Z okazji walentynek Biblioteka w Pawłowicach przygotowała dla swoichczytelników "Wieczór poezji miłosnej". Temat miłości poruszany był wwielu utworach przez wybitnych pisarzy i poetów. Uczestniczki spotkaniaczytały między innymi : "Niepewność" - A. Mickiewicza, "Rozmowę li-ryczną" - K. I. Gałczyńskiego, "Sonet", "Między nami nic nie było" - A. As-nyka, "Erotyk", "Zachód słońca", "Zakochani" - M. Pawlikowskiej -Jasnorzewskiej i inne wiersze. Pracownice biblioteki przygotowały i wy-stąpiły w skeczu pt. " Biuro matrymonialne". Każda uczestniczka spotka-nia otrzymała walentynkę z fragmentami wierszy o miłości.

Pierwszy tydzień ferii w bibliotece

"Na zimowy czas Andersen" - pod takim hasłem 16 lutego odbyły się zajęcia w Bibliotece w Krzemieniewie. Dzieci najpierw wysłuchałybaśni Hansa Christiana Andersena pt. "Królowa Śniegu", następnie szukały informacji o autorze w słownikach, encyklopediach i leksyko-nach, a na zakończenie części poświęconej Andersenowi wykazały się wiedzą o baśniach i ich bohaterach w konkursie czytelniczym "An-dersenada, czyli zostań ekspertem od Andersena". Później przyszedł czas na zabawę. Były więc "gry bez prądu" i "zimowe kino", czyli projekcjabajek. Udowodniliśmy, że "bez śniegu też można się bawić" w czasie zajęć ruchowych z chustą animacyjną. W czasie tych zabaw śmiechu było co nie-miara. A że czas spędzony w bibliotece jest nie tylko przyjemny, ale i pożyteczny, pokazaliśmy w czasie zajęć "Jak robi się coś z niczego" i zaprojek-towaliśmy stroje karnawałowe. Prace dzieci można obejrzeć w bibliotece.

W drugi dzień zajęć, czyli 18 lutego, sprawdziliśmy "Co się dzieje zimą w lesie?". Była więc pogadanka na temat zjawisk przyrodniczych zacho-dzących w lesie podczas zimy. Pokazaliśmy też, że każde dziecko coś potrafi i uszyliśmy piękne i praktyczne etui na telefon oraz pokazaliśmy "urokizimy" na zajęciach plastycznych na styropianie. Nie obeszło się bez głośnego czytania. Tym razem oddaliśmy się lekturze wierszy o tematyce zimo-wej. Ten dzień upłynął pod znakiem konkurencji sportowych. Na zakończenie spotkań każdy otrzymał słodki upominek.

W sobotni styczniowy wieczór wSali Kolumnowej pawłowickiegopałacu kolędowano, zgodnie z ty-tułem koncertu "Kolędujmywszyscy wraz". Koncert zostałzorganizowany przez Chór Krze-mień oraz Zakład DoświadczalnyIZ w Pawłowicach. Na wstępie ko-lędę "Dzisiaj w Betlejem" zaśpie-wały połączone dwa chóry:gościnnie występujący ChórMęski im. Karola Kurpińskiego zWłoszakowic oraz chór mieszanyKrzemień pod dyrekcją HannyMarkowskiej. Następnie kolędę"Pójdźmy wszyscy do stajenki"połączone dwa chóry zaśpiewałypod dyrekcją dyrygenta chóru mę-skiego Mariusza Kowalczyka. Po

wspólnym występie publicznośćkoncertu usłyszała mniej znanekolędy zaśpiewane przez ChórMęski z Włoszakowic. Chór Krze-mień wykonał pięć kolęd, w tymdwie kolędy polskie. Potem chó-

rzyści oraz zgromadzona na salipubliczność zaśpiewali kolędę"Cicha noc" kolejno aż w siedmiujęzykach. Wspólnym śpiewem dy-rygowała Hanna Markowska, aakompaniowali: na fortepianie Ma-

riusz Kowalczyk, na wiolonczeliAgnieszka Markowska i naskrzypcach Marta Markowska.Koncert zakończono piękną pol-ską kolędą "Wśród nocnej ciszy”.

M.K