Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

16
MIESIĘCZNIK SAMORZĄDOWY ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO Maj 2014 Nr 117 ISSN 1733-4551 www.gazeta.krzemieniewo.pl Cena 2 zł ZAPROSZENIA NA IMPREZY * Stowarzyszenie Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu Po- wiatu Leszczyńskiego i Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie zapraszają: - w sobotę 7 czerwca, godz. 18 do pałacu w Pawło- wicach na koncert "Muzyczne spotkania" w wykonaniu ze- społu "BIG BAND". Wstęp wolny. - w niedzielę, 8 czerwca, od godz. 15 na plac przy Cen- trum w Krzemieniewie na "Piknik Sportowo-Rekreacyjny dla dzieci". W programie wy- stępy artystyczne, zabawy na dmuchańcach, spotkanie ze sportowcem, zumba, fitness i inne niespodzianki. Wszystko za darmo. * Gminne Centrum Kultury zaprasza na kolejne spektakle profilaktyczne: - w środę, 4 czerwca, do Domu Kultury w Garzynie - godz. 9.30 - dla najmłod- szych"Smoczy festyn" (o zdrowym żywieniu i ruchu), - godz. 10. 30 dla mło- dzieży i rodziców "ON-LINE" (o niewłaściwym korzystaniu z internetu). * Gminne Centrum Kultury zaprasza w niedzielę, 29 czerwca, do Domu Kultury w Garzynie na koncert w wyko- naniu uczniów Ogniska Mu- zycznego, dedykowany rodzicom i najbliższym. Po- czątek o godz. 15. * w dniach od 1 do 8 czerwca zapraszamy do bib- liotek na XIII Ogólnopolski Ty- dzień Czytania. Po absolutoryjnej sesji W piątek, 2 maja, w miesiącu spotkań z książką i biblioteką placówka w Krzemieniewie zorganizo- wała spotkanie dla najmłodszych czytelników zatytułowane „Popołudnie z baśniami H. Ch. Ander- sena”. Biblioteka gościła dzieci oraz ich rodziców. Tematem spotkania było przybliżenie sylwetki duńskiego baśniopisarza H. Ch. Andersena – znanego z autorstwa najpiękniejszych baśni. Widzo- wie mogli obejrzeć przedstawienie pt. „Calineczka” w wykonaniu dzieci uczęszczających na piąt- kowe zajęcia do biblioteki. Po pożegnaniu się z rodzicami dzieci spędziły jeszcze trzy godziny na wspólnych zabawach i konkursach. Najpierw obejrzały prezentację multimedialną o pisarzu, a póź- niej rozwiązywały zagadki i testy. Dzieci czytały na głos baśnie „Słowik” oraz „Dzikie łabędzie”, obej- rzały krótki film „Kwiaty małej Idy”, wykonały rysunki do przeczytanych baśni, opowiadały o bohaterach z poznanych baśni oraz brały udział w przygotowanych zabawach. Popołudniowe spot- kanie przebiegało w miłej i sympatycznej atmosferze. Na zakończenie dzieci otrzymały słodycze i książeczki, a mali artyści drobne upominki. — Sesja, na której radni udzielają absolutorium wójtowi, zawsze jest oceną wykonania budżetu za miniony rok. Jak wy- padła ta ocena? — Budżet to pieniądze, a więc przychody i wydatki. W naszej gmi- nie od lat się one równoważą bez zaciągania pożyczek i kredytów. Co roku mamy też budżetową nad- wyżkę, którą przeznaczamy na do- datkowe inwestycje. W skali kraju uznaje się, że gminy, które oddają siedemnaście procent swojego bu- dżetu na budowy i remonty, należą do tych o wysokim stopniu inwes- towania. I to stawia je w szeregu aktywnych samorządów. W gminie Krzemieniewo w ubiegłym roku przeznaczyliśmy na inwestycje ponad dwadzieścia dwa procent budżetu. A to znaczy, że zmie- niamy nasze wsie, że staramy się, by były ładniejsze, nowocześniej- sze, bezpieczniejsze. Nasz ubieg- łoroczny budżet po stronie dochodów wyniósł nieco ponad 25 milionów złotych. Wydatki były o 373 tysiące złotych niższe. A zatem rozsądnie gospodarujemy tymi pieniędzmi. Za wykonanie bu- dżetu pozytywną ocenę wydała nam Izba Obrachunkowa, a radni udzielili mi absolutorium. To był dobry rok. A dodam jeszcze, że rok bieżący będzie pod względem in- westycyjnym wręcz rekordowy. Na inwestycje przeznaczamy aż dwa- dzieścia sześć procent budżetu. — Porozmawiajmy więc o szczegółach. Które ubiegło- roczne inwestycje były najwięk- sze lub najważniejsze? — Jeśli można, to chciałbym na początku powiedzieć o problemie, który od wielu lat próbowaliśmy rozwiązać, a który właśnie teraz doczekał się finału. Chodzi miano- wicie o kanalizacje naszych wsi. Budowa oczyszczalni ścieków i wszystkich sieci przesyłowych kosztuje miliony złotych. Gdy- byśmy chcieli przeznaczać na tę inwestycję kolejne budżetowe pie- niądze, to budowa kanalizacji po- trwałaby około piętnastu lat, przy założeniu, że w nic innego nie in- westujemy. Takiej decyzji nie mog- liśmy oczywiście podjąć. Była też możliwość zaciągnięcia kosztow- nych kredytów, ale one obciąży- Rozmowa z Andrzejem Pietrulą, wójtem gminy Krzemieniewo (dokończenie na str.4)

description

 

Transcript of Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

Page 1: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

MIESIĘCZNIK SAMORZĄDOWY

ŻYCIE GMINYKRZEMIENIEWO

Maj 2014

Nr 117 ISSN 1733-4551 www.gazeta.krzemieniewo.pl Cena 2 zł

ZAPROSZENIANA IMPREZY* Stowarzyszenie Rozwoju

Kultury Fizycznej i Sportu Po-wiatu Leszczyńskiego iGminne Centrum Kultury wKrzemieniewie zapraszają:

- w sobotę 7 czerwca,godz. 18 do pałacu w Pawło-wicach na koncert "Muzycznespotkania" w wykonaniu ze-społu "BIG BAND". Wstępwolny.

- w niedzielę, 8 czerwca,od godz. 15 na plac przy Cen-trum w Krzemieniewie na"Piknik Sportowo-Rekreacyjnydla dzieci". W programie wy-stępy artystyczne, zabawy nadmuchańcach, spotkanie zesportowcem, zumba, fitness iinne niespodzianki. Wszystkoza darmo.

* Gminne Centrum Kulturyzaprasza na kolejne spektakleprofilaktyczne:

- w środę, 4 czerwca, doDomu Kultury w Garzynie

- godz. 9.30 - dla najmłod-szych"Smoczy festyn" (ozdrowym żywieniu i ruchu),

- godz. 10. 30 dla mło-dzieży i rodziców "ON-LINE"(o niewłaściwym korzystaniu zinternetu).

* Gminne Centrum Kulturyzaprasza w niedzielę, 29czerwca, do Domu Kultury wGarzynie na koncert w wyko-naniu uczniów Ogniska Mu-zycznego, dedykowanyrodzicom i najbliższym. Po-czątek o godz. 15.

* w dniach od 1 do 8czerwca zapraszamy do bib-liotek na XIII Ogólnopolski Ty-dzień Czytania.

Po absolutoryjnej sesji

W piątek, 2 maja, w miesiącu spotkań z książką i biblioteką placówka w Krzemieniewie zorganizo-wała spotkanie dla najmłodszych czytelników zatytułowane „Popołudnie z baśniami H. Ch. Ander-sena”. Biblioteka gościła dzieci oraz ich rodziców. Tematem spotkania było przybliżenie sylwetkiduńskiego baśniopisarza H. Ch. Andersena – znanego z autorstwa najpiękniejszych baśni. Widzo-wie mogli obejrzeć przedstawienie pt. „Calineczka” w wykonaniu dzieci uczęszczających na piąt-kowe zajęcia do biblioteki. Po pożegnaniu się z rodzicami dzieci spędziły jeszcze trzy godziny nawspólnych zabawach i konkursach. Najpierw obejrzały prezentację multimedialną o pisarzu, a póź-niej rozwiązywały zagadki i testy. Dzieci czytały na głos baśnie „Słowik” oraz „Dzikie łabędzie”, obej-rzały krótki film „Kwiaty małej Idy”, wykonały rysunki do przeczytanych baśni, opowiadały obohaterach z poznanych baśni oraz brały udział w przygotowanych zabawach. Popołudniowe spot-kanie przebiegało w miłej i sympatycznej atmosferze. Na zakończenie dzieci otrzymały słodycze iksiążeczki, a mali artyści drobne upominki.

— Sesja, na której radniudzielają absolutorium wójtowi,zawsze jest oceną wykonaniabudżetu za miniony rok. Jak wy-padła ta ocena?

— Budżet to pieniądze, a więcprzychody i wydatki. W naszej gmi-nie od lat się one równoważą bezzaciągania pożyczek i kredytów.Co roku mamy też budżetową nad-wyżkę, którą przeznaczamy na do-datkowe inwestycje. W skali krajuuznaje się, że gminy, które oddająsiedemnaście procent swojego bu-

dżetu na budowy i remonty, należądo tych o wysokim stopniu inwes-towania. I to stawia je w szereguaktywnych samorządów. W gminieKrzemieniewo w ubiegłym rokuprzeznaczyliśmy na inwestycjeponad dwadzieścia dwa procentbudżetu. A to znaczy, że zmie-niamy nasze wsie, że staramy się,by były ładniejsze, nowocześniej-sze, bezpieczniejsze. Nasz ubieg-łoroczny budżet po stroniedochodów wyniósł nieco ponad 25milionów złotych. Wydatki były o

373 tysiące złotych niższe. Azatem rozsądnie gospodarujemytymi pieniędzmi. Za wykonanie bu-dżetu pozytywną ocenę wydałanam Izba Obrachunkowa, a radniudzielili mi absolutorium. To byłdobry rok. A dodam jeszcze, że rokbieżący będzie pod względem in-westycyjnym wręcz rekordowy. Nainwestycje przeznaczamy aż dwa-dzieścia sześć procent budżetu.

— Porozmawiajmy więc oszczegółach. Które ubiegło-roczne inwestycje były najwięk-

sze lub najważniejsze?— Jeśli można, to chciałbym na

początku powiedzieć o problemie,który od wielu lat próbowaliśmyrozwiązać, a który właśnie terazdoczekał się finału. Chodzi miano-wicie o kanalizacje naszych wsi.Budowa oczyszczalni ścieków iwszystkich sieci przesyłowychkosztuje miliony złotych. Gdy-byśmy chcieli przeznaczać na tęinwestycję kolejne budżetowe pie-niądze, to budowa kanalizacji po-trwałaby około piętnastu lat, przyzałożeniu, że w nic innego nie in-westujemy. Takiej decyzji nie mog-liśmy oczywiście podjąć. Była teżmożliwość zaciągnięcia kosztow-nych kredytów, ale one obciąży-

Rozmowa z Andrzejem Pietrulą, wójtem gminy Krzemieniewo

(dokończenie na str.4)

Page 2: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

[ 2 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Święto Konstytucji 3 Maja

Akademię rozpoczął dyrektorszkoły M. Kulczak, który powitałzebranych i przedstawił krótki refe-rat tematycznie związany ze Świę-tem Trzeciego Maja. Wśródzaproszonych gości znaleźli się:wójt gminy - A. Pietrula, wicesta-rosta leszczyński – J. Wawrzyniak,przewodniczący Rady Gminy – St.Osięgłowski, sekretarz Urzędu – L.Szulc, ks. M. Kędziora, dyrektorzyszkół i instytucji gminnych, radni,sołtysi oraz nauczyciele i ucznio-wie szkoły. Część artystyczna

Najładniejszy Wianek Świę-tojański - regulamin

1. Przedmiot konkursu: wianekświętojański.

2. Miejsce składania prac:plaża przy jeziorze w Górznie.

3. Termin: wianki należy przy-nosić w dniu 22 czerwca od go-dziny 15 do 18.

4. Wianek powinien być wyko-nany z żywego materiału roślin-nego (zioła, kwiaty, bylica itp.) itrwale przymocowanej świecy.Średnica wianka powinna wynosićdo 40 cm.

5. Wianki zgłoszone do kon-kursu wezmą udział w widowiskuświętojańskim.

6. Prace konkursowe powinnyzawierać metryczkę: imię i nazwi-

sko autora, dane kontaktowe.7. Uczestnicy konkursu biorą

udział w dwóch kategoriach: a) indywidualnej (udział biorą

wyłącznie osoby indywidualne za-mieszkujące obszar WLGD KrainaLasów i Jezior),

b) wiejskiej (udział biorą so-łectwa z terenu gminy Krzemie-niewo).

8. Autorzy pięciu najładniej-szych wianków w kategorii indywi-dualnej otrzymają słuchawkinauszne, a autorzy pięciu najład-niejszych wianków w kategoriiwiejskiej - czajniki elektryczne.

Więcej szczegółów dotyczą-cych regulaminu znaleźć możnana stronie internetowej GCK.

Z nadzieją w przyszłość - to myśl przewodnia gminnej uroczystości przygotowanej przez Ze-spół Szkół w Nowym Belęcinie.

przygotowana przez liczną grupędzieci i młodzieży pod opieką I. Ku-backiej i R. Juskowiaka kolejny razzaskoczyła swoją niepowtarzalnąkonwencją. Nie zabrakło wierszy isłowa, ukazujących tło historyczneuchwalenia Konstytucji 3 Majaoraz sytuacji ówczesnej Rzeczy-pospolitej. Rangę wydarzenia pod-niósł występ szkolnego chóru podbatutą K. Klimkowskiej. Współ-czesne pieśni patriotyczne wyko-nane przez solistów - D. Nowak,

W. Glapiak, D. Toporowicz i J. Kor-dusa - na długo pozostaną w pa-mięci widzów. Na uwagę zasługujetakże charyzmatyczny taniec domuzyki Wojciecha Kilar,a ukazu-jący zniewolenie Ojczyzny w wy-konaniu dziewczyn z klasy drugieji trzeciej gimnazjum. Pięknie i zrozmachem udekorowana scena

oraz stroje młodych aktorów pod-kreśliły uroczysty nastrój. W pro-gramie znalazło się miejsce naciepły akcent skierowany w stronępatrona szkoły – Józefa Ponikiew-skiego, gdyż 7 maja przypada jegoświęto. Pamięć tego lokalnego pat-rioty uczczono rysem historycz-nym, wierszem i piosenką. Worganizację apelu oprócz wymie-nionych osób zaangażowali siętakże: D. Chałupka, B. Glura, K. Żak-Frąckowiak oraz P. Rze-pecka.

Uroczystości Konstytucji 3 Majaodbyły się we wszystkich szkołachw gminie.

Page 3: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

[ 3 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWOWażne dlamieszkańców Pawłowic

Na początku czerwca odbędziesię sesja Rady Gminy. Jednym zpunktów obrad będzie dyskusjadotycząca zawarcia umowy mię-dzy gminą a Instytutem Zootech-niki w Pawłowicach na przejęciekanalizacyjnej sieci w zarządzanie.Po podpisanu takiej umowy cało-ścią problemów kanalizacyjnychzajmować się będą służby Insty-tutu.

Mieszkańcy wsi już teraz mogązacząć przygotowania do instalacjiprzyłączy na terenie swoich po-sesji. Każdy zrobić to musi nawłasny koszt. Przed rozpoczęciemrobót niezbędny jest jednak kon-takt z Instytutem. Na miejscu wła-ściciele gospodarstw dowiedząsię, jakie warunki technicznetrzeba będzie spełnić, jakie są wy-magania dotyczące włączeniaprzyłączy do sieci, jak przebiegaćbędą kontrole tych instalacji, a

także, kto i kiedy dokona ich od-bioru.

W czerwcowym wydaniu„Życia…” napiszemy więcej o tychtechnicznych wymaganiach. Dziśinformujemy tylko, że rozmowywłaścicieli indywidualnych gospo-darstw z Instytutem są konieczne iże kanalizacja może ruszyć już 1lipca.

Mówimy oczywiście o tej częściwsi, która do tej pory sieci niemiała.

A zatem realizuje się ostatecz-nie wieloletni postulat mieszkań-ców dotyczący kanalizacji gminy.Chodzi przede wszystkim oochronę środowiska, ale i o wy-godę mieszkańców. Jesteśmypewni, że wszyscy skorzystają zmożliwości przyłączenia się dosieci i już w lipcu, a najpóźniej wkolejnych miesiącach tego roku,zainstalują przyłącza.

Zakończyła się budowa kanalizacji w Pawłowicach. Włączonojuż główną sieć do dwóch przepompowni i oczyszczalni ście-ków. Teraz przychodzi czas na przyłączenie się do systemuindywidualnych odbiorców. Będzie to możliwe od 1 lipca br.

Charter Agro-Masz Sp. z o. o. w Garzynie poszukuje

pracownika biurowego Wymagania: - znajomość pakietu MS Office (Word, Excel), - komunikatywność, - prawo jazdy kat. B, T.

CV i list motywacyjny prosimy przesłaćna adres: [email protected]

Wysyłając dokumenty prosimy o załączenie klauzuli:"Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobo-wych dla potrzeb procesu rekrutacji zgodnie z Ustawą z2002 roku o Ochronie Danych Osobowych (Dz. U. Nr 101poz, 926 ze zmianami)”.

K O M U N I K A TUwaga właściciele nieruchomości zamieszkanych.

Komunalny Związek Gmin Regionu Leszczyńskiego informuje, żezmieszane odpady komunalne są odbierane tylko z pojemników. Nie sąodbierane dodatkowe odpady, które nie mieszczą się w pojemniku i sądokładane w workach wystawionych obok pojemników.

Jeżeli wytwarzane systematycznie odpady nie mieszczą się w pojem-nikach, właściciel nieruchomości jest zobowiązany wyposażyć ją w do-datkowy pojemnik lub zmienić dotychczasowy na pojemnik o większejobjętości.

W wyjątkowych sytuacjach, gdy okazjonalnie występuje na nierucho-mości zwiększenie wytworzenia odpadów, np. z powodu rodzinnej uro-czystości (imieniny, urodziny, komunia św., stypa itd.) organizowanej wmiejscu zamieszkania, lub z powodu sprzątania strychu, piwnic itp. od-pady mogą być odebrane w workach dostarczonych do pojemników naodpady pod warunkiem, że właściciel nieruchomości przynajmniej na dwadni robocze przed wynikającym z harmonogramu terminem odbioru od-padów powiadomi KZGRL o fakcie wytworzenia większej ilości odpadówi wystawienia ich w workach.

Zgłoszenie należy dokonywać pod numerem tel. 65 540 77 93 od po-niedziałku do piątku w godz. 7:30-15:00.

Zarząd Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego

15 maja w ZS w Nowym Belęcinie zainaugurowano konkurs wie-dzy o Wielkopolsce. Rywalizowali ze sobą gimnazjaliści z Belę-cina i Drobnina. Zadania przygotowane przez nauczycieli D.Chałupkę i R. Juskowiaka były urozmaicone i dotyczyły najbliż-szej okolicy oraz regionu. Uczestnicy malowali herb gminy Krze-mieniewo,wymienialimiejscowo-ści, udo-wodnili, żeznają wiel-k o p o l s k ągwarę i ele-m e n t ys t r o j u .Wędrowalis z l a k a m ir o w e r o -wymi po mapie i rozpoznawali fakty z życia Hipolita Cegielskiego.W jury zasiedli zaproszeni goście: sekretarz gminy Longina Szulc,dyrektorka GCK Anna Weber, nauczyciele Jerzy Kownacki i Da-nuta Chałupka. Rywalizację wygrała drużyna z ZS w Drobninie wskładzie: Jagoda Hofman i Krystian Małecki, drugie miejsce zajęliuczniowie z Belęcina: Damian Tomczak i Mateusz Łukaszewski.

Page 4: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

[ 4 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Po absolutoryjnej sesjiłyby gminę na kilka dziesięcioleci.Dlatego próbowaliśmy tę inwesty-cję prowadzić wspólnie z innymisamorządami i uzyskać wsparcieunijne, ale i ta inicjatywa nie po-wiodła się. Stąd nieustające ocenytej sytuacji, kolejne opracowaniarozwiązań, dyskusje z fachow-cami, no i oczywiście rozmowy zmieszkańcami, którzy oczekiwalirozpoczęcia budowy.

— Ostatecznie samorząd po-stanowił budować kanalizacjęetapami?

— I to jest właśnie finał, o któ-rym mówię, choć w tym momenciedotyczy Pawłowic. Ta inwestycjabyła największą w minionychdwóch latach i kosztowała niecoponad trzy miliony złotych. Pawło-wice korzystają z oczyszczalniścieków Instytutu, a sieć budowa-liśmy w ramach WielkopolskiegoRegionalnego Programu Opera-cyjnego na lata 2007-2013. Terazprzystępujemy do rozwiązaniatego problemu w pozostałych czę-ściach gminy. W Urzędzie odbyłasię narada na temat koncepcji dal-szego kanalizowania poszczegól-nych miejscowości. Przewidujeona budowę oczyszczalni ściekóww Luboni i przyłączenie do niej wpierwszym etapie siedmiu wsi.Sama oczyszczalnia będzie kosz-tować około dziesięciu milionówzłotych. Oczywiście będziemy sięstarać o uzyskanie pieniędzy unij-nych i z budżetu centralnego. Z na-szych pieniędzy w tym rokuzlecimy opracowanie dokumenta-cji. Przy realizacji tej koncepcji zadwa, trzy lata kanalizację będziejuż miała połowa mieszkańcówgminy. Potem przyłączać bę-dziemy kolejne wsie. Ostateczniekanalizację będzie miało ponaddziewięćdziesiąt procent gospo-darstw.

— Jest to największe i naj-kosztowniejsze przedsięwzięciesamorządu?

— To prawda, ale od tej inwe-stycji nie da się uciec. Z jednejstrony jest to wymóg współczes-ności i wygoda, a z drugiej dbałośćo środowisko i stworzenie lep-szych warunków do powstaniastref przemysłowych w gminie. Do-brze, że przyjęliśmy sposób roz-wiązania tego problemu i że już gorozpoczęliśmy realizować. Terazczeka nas wysiłek związany zuzyskaniem zewnętrznych pienię-dzy i prowadzeniem samej inwe-stycji.

— Niektórzy mówią, że roz-kopując gminę zniszczymywiele wyremontowanych dróg iścieżek. Czy nie należało naj-

pierw budować kanalizację, adopiero potem drogi?

— Nie da się prowadzić siecikanalizacyjnych bez rozkopaniadróg czy pól, niezależnie od tego,kiedy byśmy te prace rozpoczęli.Dziesięć lat temu też były nowedrogi i ulice i też trzeba by było jerozkopywać. Dla przykładu po-wiem, że pierwsza nasza rowe-rowa ścieżka między Garzynem aDrobninem powstawała szesna-ście lat temu. Obok niej pójdziesieć kanalizacyjna. I wtedy, i dziśtrzeba było ją rozkopać. Ale terazścieżka wymaga już remontu i nie-zależnie od kanalizacji musieli-byśmy położyć ją na nowo.Zrobimy więc to przy okazji robótkanalizacyjnych. Podobnie jest zwieloma innymi drogami. Gdy-byśmy przez te lata nie inwesto-wali w drogi, to mieszkańcy niemieliby ulic i chodników na osied-lach, nie jeździliby bezpieczniej podrogach, nie budowaliby oświetle-nia, nie byłoby objazdów, rond i takdalej. Po prostu nie można było za-trzymać rozwoju wsi i czekać nakanalizację. Na pewno po tej inwe-stycji wszystkie drogi i ulice będąnaprawione, tak jak już w tej chwilijest w Pawłowicach. Koszty tej in-westycji przewidują bowiem rów-nież naprawę nawierzchniwszystkich przekopanych miejsc.

— Oceniając ubiegły rokradni dużo mówili o inwesty-cjach drogowych. Pod tymwzględem to też były dobre mie-siące.

— Przede wszystkich w ubieg-łym roku zbudowaliśmy drogęZbytki - Krzemieniewo. Kosztowałanieco ponad dwa i pół miliona zło-tych, ale otrzymaliśmy dofinanso-wanie w wysokości milion sześćsettysięcy złotych. To była jedna z naj-większych zewnętrznych kwotjakie gmina pozyskała przed ro-kiem na inwestycje. Na to dofinan-sowanie złożyli się: województwo,powiat i partnerzy z gminy. Nowadroga zmniejszyła ruch dużych sa-mochodów przez Krzemieniewo,co oczywiście podnosi bezpie-czeństwo mieszkańców.

— Skoro mówimy już o bez-pieczeństwie, to głównie z tegopowodu jest Pan takim entuz-jastą budowy ścieżek rowero-wych.

— To prawda, zwłaszcza żewielu uczniów jeździ nimi do szkół.Ale ścieżki stały się też miejscemrowerowych wycieczek. Niektóreprowadzą przez piękne okolice,nad jezioro, łączą miejscowości.Moim marzeniem jest połączyćścieżkami gminę z Lesznem. Wubiegłym roku powstało siedem ki-lometrów nowych ścieżek w Ga-

rzynie, między Oporowem a Opo-rówkiem, w Krzemieniewie, w kie-runku na Bielawy. W tym rokuogłoszono już przetarg na budowęścieżki z Luboni do Oporówka, abędzie też w Zbytkach. A dodamjeszcze, że gmina współfinansujebudowę drogi z Nowej Wsi do Pa-włowic, przy której przewidzianorowerową ścieżkę. A zatem już wtym roku będziemy mogli ścież-kami przejechać od Oporowa doPawłowic, a stamtąd do Leszna.Wierzę,że wielu naszych miesz-kańców wybierze się tą trasą nabezpieczną wycieczkę. Mam na-dzieję, że ten pomysł będziemyrealizować także w północnej czę-ści gminy.

— Aby zakończyć to dro-gowe podsumowanie, poproszęo kilka zdań na temat chodni-ków.

— Powtórzę więc, że przy tychinwestycjach głównie chodzi o za-pewnienie bezpieczeństwa miesz-kańcom no i o ich wygodę. Wkażdym budżecie jest więc kilkazaplanowanych robót na chodni-kach. Niektóre realizują miesz-kańcy w ramach funduszusołeckiego. W ubiegłym roku re-montowano chodniki w Starym Be-lęcinie, Bielawach, Oporówku iOporowie. W tym roku i w kolej-nych będą to prace w Garzynie,Kociugach i dalej w Oporowie iOporówku.

— Mieszkańców zapewne za-interesuje inwestycja w Mierze-jewie.

— Kilkakrotnie na łamach„Życia…” informowaliśmy o ko-nieczności budowy stacji uzdatnia-nia wody w Mierzejewie. Chodzi oto, by dostarczać mieszkańcomwodę lepszej jakości. W ubiegłymroku przygotowaliśmy dokumenta-cję na tę inwestycję, a w tym rokurozpocznie się budowa samej sta-cji. Potem przystąpimy do położe-

nia sieci przesyłowej. W pierwszejkolejności dla mieszkańców Mie-rzejewa. Później lepszą wodę jużistniejącą siecią dostaną teżmieszkańcy Drobnina.

— Każda z większych inwe-stycji w gminie zaplanowanajest na kilka lat.

— Nie da się inaczej przewidy-wać rozwoju gminy. Z jednej stronymusimy brać pod uwagę potrzebyi aspiracje mieszkańców, z drugiejmożliwości finansowe samorządu.W końcu wydajemy na inwestycjepieniądze, które mamy z podat-ków, a więc własne. Każdą zło-tówkę trzeba wydawać rozważnie,a przy tym starać się, aby ten in-westycyjny budżet powiększać opieniądze z zewnątrz. W tym rokubędziemy mieć dodatkowo okołodwóch milionów złotych, a w przy-szłym roku Urząd będzie się starało dofinansowanie kanalizacji.

— Mieszkańcy Pawłowicotrzymają nową bibliotekę, aDrobnin grillowisko.

— W Pawłowicach wykupimydawne przedszkole i urządzimytam nowoczesną, dobrze wyposa-żoną bibliotekę. Dotychczasowepomieszczenia będzie miała IzbaRegionalna. A grillowisko w Drob-ninie stanie w pięknym miejscuprzy stawie. Będzie miejscemspotkań i imprez dla mieszkańcówwsi.

— Wróćmy więc do kwietnio-wej sesji. Nie tylko o inwesty-cjach rozmawiano.

— Zadań budżetowych jestoczywiście dużo więcej. Odpowia-damy przecież za oświatę, opiekęspołeczną, gospodarkę komu-nalną, administrację i wiele innychdziałań. Ocena radnych dotyczyłarealizacji całego budżetu. Jest onapozytywna, chciałbym więc pod-kreślić, że budżet realizująwszyscy pracownicy Urzędu i pod-ległych placówek, a także samo-rząd gminy i samorządy wiejskie.

— Dziękuję za rozmowę.

HALINA SIECIŃSKA

(dokończenie ze str.1)

Zakład Karny w Rawiczu organizuje kurs samoobrony dla pań!

Jeśli jesteś zainteresowana zgłoś swój udział!Zajęcia 5-6 czerwca 2014 w godzinach 16:30-19:00

Miejsce - sala gimnastyczna w szkole w PawłowicachW programie:— instynktowne reakcje obronne— obrona przed uzbrojonym i nieuzbrojonym napastnikiem— wykorzystanie przedmiotów w samoobronie— psychologiczne aspekty samoobrony— zachowanie się w sytuacji zagrożenia— trening sytuacyjny— certyfikat ukończenia szkolenia

Kontakt i zapisy: tadamczak3@wp. pl - tel. 661 349 303

Page 5: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

[ 5 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Mateusz zachęca do biegania

Moja przygoda z bieganiemrozpoczęła się przed czteremalaty, gdy pozbyłem się nadwagi(ważyłem 105 kg), a wcześniej rzu-ciłem nałóg palenia papierosów.Naturalną koleją rzeczy jest, żegdy chudniemy, pojawia się ochotana jakąś aktywność. U mnie myślo tym, że będę biegał, zaczęła kieł-kować w głowie, gdy pozbyłem siępierwszych 20 kg i ważyłem jużtyle, iż spokojnie mogłem zacząćtruchtać. Początki były miłe, ajakże. Bieganie jest bowiem bar-dzo przyjemną formą aktywnościpod warunkiem, że nie jest ono

„narzędziem”, dzięki któremuchcemy szybko pozbyć się zbęd-nych kilogramów. W takim przy-padku zwykle się zniechęcamy ibieganie zamiast stać się naszym„przyjacielem” staje się wrogiemnumer jeden.

Początki swojego biegania pa-miętam do dzisiaj. Pierwsze bie-gowe kroki postawiłem wZakopanem. Następnie, gdy wró-ciłem do domu, biegałem dalej.Pamiętam szczególnie przyjem-ność, która pojawiała się po każ-dym bieganiu i pojawia się ona podziś dzień. Na początku nie były to

powalające dystanse, bo też nie oto w tym chodzi. Biegałem po 800m, w porywach do 1 km. Bazowa-łem tylko i wyłącznie na swoim sa-mopoczuciu. Nigdy niestosowałem i nie stosuję planówtreningowych, które początkują-cym biegaczom odradzam. Wsłu-chiwałem się w swój organizm igdy ten podpowiadał, że jestem wstanie przebiec więcej, po prostubiegłem 2, 3, 5, aż w końcu udałosię przebiec 10 km. A trwało tokilka miesięcy.

Swoją przygodę z bieganiemrozpocząłem od pokonywaniawiejskiego terenu i do dzisiaj po-zostaję mu wierny. Nigdy nie lubi-łem biegać po asfalcie. Wraz zupływem czasu i wzrostem formyzacząłem myśleć o biegach na dłu-gim dystansie. Celowałem w biegipowyżej dystansu maratońskiego(42, 195 km), czyli ultramaratony.A ponieważ w pewnym momenciezrodziła się we mnie pasja do Tatr,wiedziałem już, że te ultramara-tony muszą być biegami górskimi.I tak oto w 2013 roku przebiegłemswój pierwszy bieg powyżej 42 km.Był to maraton Gór Stołowych, jed-nak maraton tylko z nazwy. Dys-tans bowiem wynosił 46 km, a więcmożna powiedzieć, że był to biegultra. Kolejne po Górach Stoło-wych były biegi w Tatrach – Biegultra Granią Tatr na dystansie 68km, po nim Bieg 7 Dolin w Krynicy(festiwal biegowy) na dystansie 66km (23. miejsce), a na zakończe-nie sezonu 2013 wystartowałem wCzechach w nocnym biegu na

orientację (Stovka Podkrkonoším)na dystansie 115 km, w którym wy-walczyłem 11. miejsce. Oczywi-ście, oprócz biegów na długichdystansach, w ramach treningu,startuję również w krótszych bie-gach. Nie mam jednak na swoimkoncie żadnego półmaratonu czyteż maratonu. Od razu zacząłemod biegów ultra.

Dziś mogę na co dzień biegaćpo górach, albowiem udało mi sięzrealizować jedno ze swoich ma-rzeń, zamieszkałem na stałe podTatrami, gdzie mogę dalej szlifo-wać formę biegając i chodząc pogórach. Pisząc tekst, jestem wtrakcie przygotowań do ultramara-tonu w Szczawnicy. Tym razem dopokonania będzie 95 km z sumąprzewyższeń ponad 4 km w górę idół. Będzie więc co robić. Bieganiejednak to nie wszystko, poza bie-ganiem rozwijam wspólnie zdziewczyną firmę - TatraActive,która zajmuje się kompleksową or-ganizacją aktywnego wypoczynkupod Tatrami.

Bieganie jest naprawdę dosko-nałe, odmienia życie. Dla tych, któ-rzy chcieliby rozpocząć swojąprzygodę z bieganiem, zalecamprzede wszystkim umiar. Efektyprzyjdą same, z czasem, to nie-uniknione. Plany treningowe, któredostępne są w internecie, mogąnas jedynie zniechęcić i nim roz-pocznie się nasza przygoda z bie-ganiem, zakończyć jąprzedwcześnie. Na początku,zanim zakupimy buty do biegania,które są naprawdę istotne, wartowziąć stare adidasy, wyjść przeddom i po prostu zacząć biec. Popewnym, krótkim czasie będziejasne, czy bieganie jest właśnie dlanas, czy nie. Gdzie biegać? Naj-lepszy będzie teren, czyli drogigruntowe, których w gminie niebrakuje. Doskonałe tereny douprawiania tego sportu, po którychbiegam, gdy mam tylko okazję, toteren dookoła jeziora w Górznie.Pętla liczy około 4 km. Ponadto do-skonałym miejscem do biegania sątereny Karczmy Borowej w Lesz-nie czy też górki w Grzybowie (tejednak warto zostawić na później,gdy już nasza forma podskoczy).Dla tych, którzy chcieliby rozpo-cząć biegać, ale myślą, że sa-memu to nudne, polecam imprezębiegową ParkRun, która odbywasię w weekendy w Karczmie Boro-wej i jest bezpłatna. Wszystkich,którzy zechcieliby śledzić moje bie-gowe losy, zapraszam na mój pro-fil Biegowe Tatry, który dostępnyjest na Facebooku. Jeśli natomiastktoś chciałby mnie o coś zapytać,zapraszam do kontaktu: [email protected]

Pozdrawiam wszystkich czy-telników i życzę wszystkiego do-brego.

MATEUSZ JęDRASZCZyK

Przed kilkoma dniami odebraliśmy korespondencję od Ma-teusza Jędraszczyka. Mateusz pochodzi z Brylewa, ma 26 lati jest ultramaratończykiem. Z przyjemnością zamieszczamyjego artykuł na łamach „Życia…”. Mamy nadzieję, że naszychczytelników zachęci do biegania.

Page 6: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

[ 6 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Urodziny pani JaninyW Mierzejewie pani Janina

przeżyła dokładnie 90 lat. Urodzinyobchodziła 27 maja. Kiedy odwie-dziliśmy ją, by złożyć życzenia,spacerowała po ogródku. Jak za-wsze pogodna i uśmiechnięta.Wie, że jest najstarszą miesz-kanką wsi, ale nie bardzo chciałamówić o starości. Prosiła, by po-wiedzieć, że wokół ma życzliwychludzi, że młodzież odnosi się doniej z szacunkiem, że często sły-szy pytanie, czy w czymś pomóc.Oczywiście jest za to wdzięczna,ale nie mieszka sama, ma opiekę.Właśnie teraz na kilka miesięcyprzyjechała do niej córka Zofia.Potem przyjedzie syn, kolejnodrugi syn, druga córka. Pani Ja-nina już nie pozostaje w swoimdomu sama.

Janina Dwornik była jedy-naczką. Mama prowadziła dom, atato pracował jako murarz. Kiedykończyła szkołę podstawową, wy-buchła wojna. O dalszej naucemogła więc tylko marzyć. Zaraz powojnie wyszła za mąż. Pan Henrykteż pochodził z Mierzejewa, byłnauczycielem, ale w zawodzie nie

pracował. Przez całe lata pełniłfunkcję specjalisty do spraw inwe-stycji i budownictwa w POHZ Ga-rzyn. Stamtąd przeszedł naemeryturę. Wspólnie z żoną wy-chowali piątkę dzieci trzech synówi dwie córki.

Kiedy zapytaliśmy panią Ja-ninę, jakie miała życie, mówi, żezwyczajne, jak wszyscy na wsi.Nie chce, by podkreślano, że pra-cowite. Dzień na wsi to zawszekrzątanina w domu, praca w ogro-

dzie, hodowla zwierząt, uprawakawałka ziemi, w jej przypadkutakże szycie, … normalność. Naj-ważniejsza była nauka dzieci. Ko-lejno każde z nich wychodziło zdomu w wieku 14 lat. Szli do szkółz internatem, potem na studia, dopracy, zakładali rodziny. Żadne nastałe nie wróciło do Mierzejewa.Ale pani Janina miała do kogo jeź-dzić. Dzieci są w Szczecinie, Kiel-cach, w Niemczech, w StanachZjednoczonych. Ma też ośmiorownucząt i trzech prawnuków.Wspomina czas, gdy w domu pro-wadziła punkt biblioteczny, dużoczytała, wyjeżdżała na wycieczki.Opowiada o miejscach, które zwie-

dziła, o zdarzeniach, w którychbrała udział. Także o tych najtrud-niejszych. W 1993 roku na zawszeodszedł jej mąż.

Wizyta u pani Janiny to swegorodzaju spacer po Mierzejewie,Drobninie, Krzemieniewie. Każdezdjęcie, które wisi na ścianie w jejdomu, to ciekawa opowieść, każdystary talerzyk przypomina historięsprzed dziesięcioleci, a każdedrzewo wywołuje wspomnieniedni, kiedy się je sadziło wokół ko-ścioła, obok drogi przy domu. Nie-których już niestety nie ma. PaniJanina opowiada niezwykle cieka-wie, a kiedy jeszcze przekomarzasię z córką Zofią, można poczućsię u nich jak w domu. Zresztą na-prawdę tak było. Były i porcela-nowe talerzyki, i domowy sernik, ikwiaty z ogródka na drogę.

Pani Janino, życzymy pogod-nych lat. Zdrowia, miłości bliskichoraz kolejnych jubileuszy. No itego, by domek w Mierzejewie byłmiejscem, do którego zawsze wra-cać będą bliscy.

Dom, w którym mieszka w Mierzejewie Janina Dwornik, pochodzi z 1895 roku. Pierwszedziecko, które przyszło w nim na świat, to była mama pani Janiny. Potem oczywiście rodziłysię tu kolejne dzieci, ale dom ciągle był ten sam. Niewielki, stojący w centrum wsi, z ładnymogrodem. Dla Janiny Dwornik to po prostu miejsce na życie.

Jubileusz Koła Gospodyń Wiejskich w Pawłowicach

Przede wszystkim wspomi-nano. KGW powstało w Pawłowi-cach w maju 1965 roku.Założycielką była Urszula Lisieckai to ona przez 20 lat kierowała or-

ganizacją. Wówczas Koło funkcjo-nowało w ramach Związku Samo-pomocy Chłopskiej. Na początekprzede wszystkim organizowało

Na jubileuszowe spotkanie w Pawłowicach przybyło wieleosób. Przede wszystkim były członkinie Koła, ale także go-ście z gminy i powiatu oraz przedstawiciele organizacji i pla-cówek ze wsi. Organizatorzy zaprosili też Zespół ŚpiewaczyRazem Raźniej z gminy Święciechowa i kabaret z Krobi. Byłobardzo uroczyście i radośnie.

zajęcia i spotkania, które pozwa-lały paniom zmienić ich codzienneżycie. Były więc kursy gotowania,szycia, pieczenia. Ale Zarząd Kołazapraszał też na wyjazdy do ope-retki, występy Mazowsza, na wy-cieczki. Większość członkiń z tychpropozycji korzystała, ciesząc sięz wyrównania szans kulturalnychmiasta i wsi. W 1984 roku prze-wodniczącą Koła została Maria

Przybylska. Rozpoczęto uroczy-ście obchodzić Dzień Matki, DzieńKobiet, Dzień Babci. Były też ro-dzinne spotkania wigilijne.

Od stycznia 2008 roku prze-wodniczącą Koła jest AleksandraDolacińska. To pani Aleksandrapowitała wszystkich gości na jubi-leuszowej imprezie i przedstawiłasprawozdanie z działalności. Zwra-cała szczególną uwagę na to, żeKoło jest częścią społecznościwiejskiej. Współpracuje więc zRadą Sołecką, ze szkołą, z pla-cówkami kultury. Wspólnie organi-zują festyny dożynkowe, razemuczestniczą w imprezach, chętniepomagają też w społecznej pracy.Tak było na przykład po otwarciuSali Wiejskiej, gdy brały udział wjej modernizacji i wyposażeniu.Przewodnicząca mówiła o tradycjirodzin pawłowickich, o rozwojuwsi, o zaangażowaniu członkińKoła w prace Rady i wiejskiego sa-morządu.

Były więc wspomnienia, aletakże gratulacje i życzenia.Wszyscy zapewniali, że Koło Gos-podyń Wiejskich nadal będziedziałać. Panie z Pawłowic mająjeszcze dużo do zrobienia.

Wydawca: Gminne Centrum Kultury w Krzemieniewie, ul. Zielona 6Redakcja: GCK Krzemieniewo, ul. Zielona 6, tel. 65 536 06 77Skład: HALPRESS, ul. Ostroroga, 64-100 Leszno - www.halpress.euDruk: TRANSMAR LesznoRedaktor naczelny: Halina SiecińskaPrzesyłanie materiałów do gazety: www.gazeta.halpress.eu/dodaj

Życie Gminy Krzemieniewo Nakład 1.300 sztuk

Page 7: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

Obchodzimyimieniny

Magda - 1 VICo by nie mówić, to Magda jest

skrótem od Magdaleny. Czasemmówi się o niej Madzia, Magdusia,a nawet Lena. Jest związana zeznakiem Skorpiona. Magda jest ro-mantyczką, podążającą za głosemserca, zdolną do poświęceń i nie-sienia pomocy. Lubi dobrze wyglą-dać i robić odpowiednie wrażeniena otoczeniu. Dba o domowe ogni-sko, jest kochającą choć niepo-korną żoną oraz wzorową matką.Na ogół jest spokojna, ale miewateż chwile czarnej rozpaczy, z któ-rymi szybko sobie radzi. Jej kolo-rem jest fiolet, rośliną jemioła,zwierzęciem kogut, liczbą sió-demka. Imieniny obchodzi też: 13 i27 maja oraz 22 lipca.

W naszej gminie jest tylko jednaMagda. Mieszka w Krzemieniewie,ma 12 lat, chodzi do szkoły. Jestpogodną i wesołą dziewczynką. Ży-

Benedykt - 29 VIImię to niegdyś spopularyzował

założyciel zakonu i Opactwa bene-dyktyńskiego na Monte Cassino Be-nedykt z Nursji. Dziś to imięnadawane jest bardzo rzadko, oczym świadczy fakt, że w naszejgminie jest tylko jeden Benedykt. Apanowie o tym imieniu mają niełatwy,ale twardy charakter. Łatwo potrafiązdobyć pieniądze. Mają bardzo no-woczesne, nawet nowatorskie po-mysły. Są niezwykle zajęci swoimisprawami. Ich kolorem jest żółty, ro-śliną bakłażan, zwierzęciem zebra,liczbą piątka, a znakiem zodiaku Ko-ziorożec. Imieniny obchodzi także:12 stycznia, 7,11,16 i 21 lipca oraz13 listopada.

Już wspominaliśmy, że w naszej

Magda Krzyżoszczakz Krzemieniewa

Benedykt Kurowskiz Pawłowic

+ + + + + POŻEGNANIE + + + + +W ostatnich tygodniach w naszej

gminie na zawsze odeszli:16. 04 - Biegała Zofia, Oporowo 17. 04 - Wójcik Kazimierz, Pawłowice 20. 04 - Stachowiak Łucjan, Bojanice 25. 04 - Mencel Tomasz, Karchowo 25. 04 - Olejnik Weronika, Nowy Belęcin 25. 04 - Rosadziński Szymon, Pawłowice 04. 05 - Kajoch Katarzyna, Górzno 17. 05 - Grześkowiak Janina, Krzemieniewo17. 05 - Siniecki Marian, Krzemieniewo20. 05 - Florkiewicz Kazimierz, Krzemieniewo

czymy jej dużo radości na wszyst-kie kolejne lata.

gminie jest tylko jeden pan Benedykt.Mieszka w Pawłowicach i ma 48 lat.Twierdzi, że lubi swoje imię. PanuBenedyktowi życzymy zdrowia iszczęścia.

[ 7 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

U Jana Maćkowskiego w Pa-włowicach byliśmy już kilka razy.Pięć lat temu składaliśmy panu Ja-nowi życzenia z okazji 90. urodzin,a potem w 2010 roku na łamachnaszej gazety napisaliśmy o 65.rocznicy ślubu Felicji i Jana Mać-kowskich. Zawsze były to wizytyserdeczne i pogodne, bo wszyst-kich cieszył fakt, że jubilaci sązdrowi, sprawni i otoczeni miłością.

Pan Jan właśnie skończył 95lat. Obiecywaliśmy kiedyś, że bę-dziemy odwiedzać go przy okazjikolejnych jubileuszy, więc dotrzy-mujemy słowa. Pana Jana z ży-czeniami odwiedzili teżprzedstawiciele władz gminy. 95lat to przecież piękny jubileusz.Były więc gratulacje, kwiaty i upo-

minki. Ale były też życzenia, abypan Jan doczekał stu lat i więcej.

Jan Maćkowski pochodzi z Su-lejewic koło Miejskiej Górki. Do Pa-włowic przyjechał w 1945 roku, poślubie z panią Felicją. Był pieka-rzem i przez całe zawodowe życiepracował w tym zawodzie. Wycho-wał z żoną szóstkę dzieci i docze-kał się 11 wnucząt oraz 16prawnucząt. Mieszka z bliskimi izawsze może liczyć na pomoc iopiekę. Zdrowia nie ma już najlep-szego, ale krząta się po mieszka-niu, wychodzi na podwórze,chętnie żartuje. Życzymy panu Ja-nowi dalszych pogodnych dni, po-prawy zdrowia i serdecznychspotkań z bliskimi i rodziną.

Życzenia dla jubilata

W niedzielę, 6 kwietnia, ponownie wędkarze z Koła PZW wOsiecznej oraz osieckiej sekcji Koła w Rakoniewicach zorganizo-wali zbieranie śmieci, tym razem nad brzegami jeziora Górznic-kiego. Najpierw spotkali się nad jeziorem, aby powędkować, apóźniej posprzątać śmieci. Zebrano ponad 20 worków pełnychśmieci, które pozostawili nie tylko wędkarze, ale także biwakowi-cze. Warto zaznaczyć, że inicjatywą i pomysłem organizacyjnymwykazał się Ryszard Marciniak, wędkarz i mieszkaniec gminyKrzemieniewo, który poprosił władze swojej gminy o współpracę.Gmina zapewniła worki na śmieci i pełne zabrała je znad jeziora.My bardzo dziękujemy wędkarzom.

Page 8: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

[ 8 ] ŻYCIE GMINY K

Dom, który może być

Środowiskowy Dom Samopo-mocy w Kąkolewie podlega Sta-rostwu Powiatowemu. Jegopowstanie sfinansowali: wojewodawielkopolski, powiat i PFRON. Bu-dynek i dwie przylegające do niegodziałki sprzedał powiatowi UrządMiasta i Gminy w Osiecznej. Re-mont i wyposażenie obiektu orazprzystosowanie go do potrzebosób niepełnosprawnych koszto-wało półtora miliona złotych. Dziękitemu powstał dom, na który wielerodzin czekało. A jest on miejscemdla osób dorosłych, chorych psy-chicznie lub upośledzonych umy-słowo. Może przyjąć 30uczestników.

- Po roku działalności mogę zpełnym przekonaniem powiedzieć,że placówka wpisała się w życie lo-kalnej społeczności – wyjaśniaElżbieta Gazda - Zielony, peł-niąca obowiązki kierownika Śro-dowiskowego DomuSamopomocy. - Dobrze współ-pracuje nam się z gminą, zeszkołą, z samorządem wiejskim.We wsi nikt już nie dziwi się, żenasi uczestnicy odwiedzają po-cztę, sklepy, idą do kościoła. Nie-którzy do nas przychodzą, oferująpomoc. To bardzo cieszy.

W tej chwili w kąkolewskimdomu są 24 osoby uczęszczającena zajęcia. Kilkoro musiało w mię-dzyczasie zrezygnować, bo od-czuwali silne nawroty choroby,niektórzy mieli zbyt duże ograni-czenia lub byli za bardzo agre-

sywni. W tym Domu uczestnicy po-winni wykonywać podstawoweczynności samoobsługi, nie mogązagrażać bezpieczeństwu swo-jemu lub innych. Ale mogą być nawózkach, poruszać się przy cho-dziku. Przez pierwsze trzy mie-siące kadra placówki poznaje więcuczestników, obserwuje ich zacho-wanie, pozwala im określić swojezainteresowania. A potem rozpo-czyna realizację programu aktywi-zacyjno-wspierającego. Okołodwadzieściorga osób jest w Domuod początku. Znaleźli tu swojemiejsce i, co najważniejsze, czująsię w tym Domu dobrze i bez-piecznie.

Kiedy rok temu pytaliśmy paniąkierownik, co w pierwszej kolejno-ści będą musieli zrobić, odpowie-działa, że uruchomić pracownie.Dla uczestników zajęć było toogromnie ważne. Każdy z nich jestprzecież inny, każdy oczekuje in-dywidualnego zainteresowania.Jeden chciałby malować, innyszyć, jeszcze inny zagrać na pro-stym instrumencie. Dom miał imtaką możliwość stworzyć.

- Najwięcej chętnych zgłosiłosię do pracowni plastycznej i robó-tek ręcznych – dodaje ElżbietaGazda-Zielony – Ale zapraszamywszystkich także na inne zajęcia.Kilkoro uczestników uczy się gryna instrumentach, inni siadają przykomputerze, ostatnio oblegana jestpracownia krawiecka. A w pra-cowni gospodarstwa domowegomoże wykazać się każdy. Samiprzygotowują sobie jeden ciepłyposiłek w ciągu dnia.

Aż trudno uwierzyć, że podokiem terapeutów zrobili karmnikidla ptaków, szafki na kluczyki i wy-dali pierwszy numer swojej ga-zetki. Nazywa się „Naszkwartalnik”.

Uczestnicy ŚrodowiskowegoDomu Samopomocy dojeżdżają zKrzemieniewa, Rydzyny, Lipna iŚwięciechowy. Dziesięcioro jest zgminy Osieczna. Jeździ po nichsamochód, i to bezpośrednio podich domy. Rodziny nie mają więc

problemu z dowozem swoich bli-skich na zajęcia. Od niedawnadom ma swojego busa, więc jestbardziej niezależny. Może też za-brać uczestników na wycieczkę,wyjazd do kina czy do muzeum.Już tam byli.

- Niektórzy po raz pierwszy od-wiedzili bibliotekę i obejrzeli film wkinie – mówi Monika Poprawa,pracownik socjalny. – Chybanawet nie wiedzieli, że tak można,że poczują się normalnie wśród in-nych ludzi. To tak jakbyśmy zapi-sywali czystą kartę.

- Uczę gry na gitarze, na instru-mentach klawiszowych, perkusyj-nych – dodaje SławomirOtulakowski. – W większości sąto zajęcia indywidualne, ale jużteraz kilka osób potrafi coś wspól-nie zagrać. Daje mi to wielką ra-dość.

- Nie zamieniłabym tej pracy nainną – mówi Gizela Maćkowiak,instruktorka plastyki. – Tutaj każ-dego dnia obserwuje się efektyzajęć. Nie tylko dlatego, że po-wstają ładne prace, ale nasiuczestnicy cieszą się nimi, uśmie-chają się, są dumni z siebie. A o toprzecież chodzi.

Rehabilitantka Sławomira Sta-chowiak opowiada, że dziewczynaze Świerczyny przyjechała nawózku, a dziś już chodzi przy bal-koniku. Wszystko ją interesowało,miała tak olbrzymią motywację, żerehabilitacja wręcz ją uskrzydlała.A inna dziewczyna zwyczajnie za-częła się uśmiechać, choć dotądbyła smutna. Rodzice jednego zchłopaków dzwonili, że zrobił oncoś w kuchni po raz pierwszy wżyciu. A więc stać go na to.

- Nasi uczestnicy po prostu sięzmieniają – mówi Monika Bła-szyk, pedagog i instruktorkapracowni kulinarnej. – Są pewnisiebie, otwarci. Niektórzy nawią-zują przyjaźnie, sympatie, myślę,że nawet poznają uczucie miłości.Na pewno są szczęśliwsi.

Przez miniony rok trochę zmianzaszło też w otoczeniu Domu. Po-jawiła się altana z grillem, stanął

garaż dla busa, utwardzono teren, jestzagospodarowany ogród warzywny, zro-biono podjazd dla wózków. W zasadzienic więcej nie da się już zrobić. Coprawda w placówce przydałaby się więk-sza świetlica i magazyn na różne przed-mioty potrzebne w pracowniach, ale wbudynku nie ma na nie miejsca.

- Współpraca z rodzicami i członkamirodzin jest ogromnie ważna – mówi Elż-bieta Gazda - Zielony. – Zapraszamy ro-dziny na indywidualne spotkania,rozmawiamy o ich dzieciach czy mał-żonkach, pokazujemy zdjęcia. Ale rów-nież organizujemy zebrania przy kawie ispotkania na okolicznościowych impre-zach. Nam zależy, aby terapia i rehabili-tacja były wspólne, zarówno w domurodzinnym, jak i w naszym Domu. Dla-tego między innymi uczestniczyć bę-

Dokładnie rok temu pisaliśmy o otwarciu Środowiskowego DomuSamopomocy w Kąkolewie. Placówka dopiero rozpoczynała dzia-łalność, a uczestnicy poznawali Dom i pracowników. Uczyli się teżprzebywać w grupie i niekiedy po raz pierwszy zrobić coś wspól-nie. Już wówczas obiecaliśmy czytelnikom, że za kilka miesięcyodwiedzimy kąkolewską placówkę po raz drugi. Dziś spełniamy tęobietnicę. Na początek jednak przypomnijmy kilka faktów.

Jak co roku w czerwcu rozpoczyna się nie. Tym razem oficjalne otwarcie kąpielis

Urząd Gminy przygotowuje teren do roz ławki, kosze, pojemniki na śmieci i toalety. wodą. Turyści i wczasowicze będą więc mog pola namiotowego.

Zakładamy, że pogoda w ciągu lata będzie ludzi. Dla nich kąpielisko otwarte będzie codz bezpieczeństwem wypoczywających czuwać jeziorem możliwy jest przez całą dobę, ale dnia. Sezon potrwa do końca sierpnia.

Kąpielisko poprowadzi Daniel Orzełek. B meldunkowym pola namiotowego. Do jego o nie sprzętu pływającego i jego konserwacja na plaży i wokół niej. Pan Daniel prowadzić

W czasie sezonu odbędzie się nad jezior Wianki. Osobom przebywającym nad jeziore i wigwam. Wszystkim życzymy udanego wyp

Rozpoczęcie nad jeziorem

Page 9: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

KRZEMIENIEWO [ 9 ]

ć nasz

dziemy w wyjazdach szkoleniowych, wktórych udział wezmą rodzice, terapeuci ipodopieczni. To będzie ogromne wsparciedla rodzin.

W Środowiskowym Domu Samopo-mocy w Kąkolewie są ciągle wolnemiejsca. Rodziny, które opiekują się oso-bami chorymi psychicznie lub upośledzo-nymi umysłowo, mogą skorzystać zpomocy placówki. Uczestnicy spędzają wniej osiem godzin dziennie, z czego sześćna terapii. A terapia jest skuteczna, mówiąo tym zarówno rodzice, jak i pracownicyDomu. Warto dać taką szansę chorym.

Być może czekają na nią także nie-pełnosprawni mieszkańcy gminy Krze-mieniewo.

HALINA SIECIŃSKA

PrawdziwehistorieUrodziłam się na wsi i tam spędziłam dzieciństwo. Moirodzice prowadzili gospodarstwo i jak tylko pamiętamzawsze byli zajęci. To ja zajmowałam się młodszym ro-dzeństwem, a potem także kuzynką. Mama kuzynkizmarła, gdy ona miała osiem lat. A mieszkali w tejsamej miejscowości, więc nic dziwnego, że przybiegałado nas każdego dnia. Potrzebowała bliskich.

Wybrałam sobie szkołę z inter-natem. Zaraz po podstawówce wy-jechałam z domu. Moi bracia też„za chwilę” kończyli szkołę podsta-wową i kolejno decydowali się nanaukę zawodu. Młodszy został nagospodarstwie. Wtedy czułam, żeuwolniłam się od obowiązków i wy-rwałam od codziennej pracy wdomu. Że zwyczajnie odpocznę.Dlatego przez pierwsze miesiącenie przyjeżdżałam na wieś nawetw niedziele. Cieszyłam się szkołą,miastem, wolnym czasem.

Powiem parę słów o mojej ku-zynce. Ma na imię Krysia. Jest odemnie trzy lata młodsza. Nie miałałatwego dzieciństwa, bo tata drugiraz się ożenił, a ona chyba nigdynie zbliżyła się do swojej nowejmamy. Wujek jej zresztą do tegonie zmuszał, ale też nie zrobił nic,by Krysia czuła się w swoim domudobrze. Nic dziwnego, że tak bar-dzo przylgnęła do moich rodziców.

Pierwszy raz tak wyraźnie toodczułam w gwiazdkowe święta,gdy po czterech miesiącachwreszcie przyjechałam do domu.W kuchni obok mamy krzątała sięKrysia. Mama prosiła ją o pomoc,co chwilę o coś pytała, tłumaczyła.Wydawało mi się, że jestem go-ściem w rodzinnym domu. Poczu-łam się dziwnie. A później było jużtylko gorzej.

Często do mamy dzwoniłam.

Opowiadała mi o braciach, o tacie,o tym, co robią w gospodarstwie.Oczywiście o Krysi także. Wie-działam, że zaocznie się uczy, żechodzi do pracy przy pieczarkach,że wyjechała na wycieczkę…coraz bardziej jej zazdrościłam.Była blisko mojej mamy i zajmo-wała moje miejsce. Chwilami wy-dawało mi się, że coś mi kradnie.Kiedy przyszły kolejne święta, apod choinką znalazł się prezent dlaKrysi, odebrałam to jak jakąśkrzywdę. Obraziłam się i wcześniejwyjechałam do internatu.

Szkołę średnią ukończyłam wtakim właśnie nastroju. Do mamymiałam ciągłe pretensje, a z Krysiąprawie nie rozmawiałam. Naszczęście często kontaktowałamsię z braćmi i dobrze wiedziałam,co dzieje się w domu. Szokiem dlamnie była wiadomość, że Krysiasię do nas wprowadza. Już wtedyzamierzałam dalej studiować, więcnie planowałam powrotu, jednakczułam, że Krysia zajmuje nie tylkomój pokój, ale także miejsce przysercu mamy. Niszczyła mnie za-zdrość.

Chyba na złość nie wróciłam nawieś. Na studia się nie dostałam,więc rozpoczęłam naukę w dwu-letniej szkole pomaturalnej. Byletylko nie zamieszkać z Krysią, bylebyć dalej od niej. W ten sposóbjednak oddalałam się też od ro-

dziny. Już wtedy to czułam, aletrudno było mi się do tego przy-znać. Przez kilka lat pielęgnowa-łam te swoje pretensje i urojenia.Nie było łatwo o nich zapomnieć, ajeszcze trudniej wyrzucić z co-dziennego życia.

Musiało się zdarzyć coś bardzotrudnego.

Nie wiedziałam, że mama odkilku już lat chorowała. Nie mówiłao tym, bo chciała, abym spokojniekończyła naukę. Chroniła mnieprzed złymi wiadomościami. Napoczątku nie wiedzieli też o choro-bie bracia ani mój ojciec. Mamasama niosła to cierpienie. Dziświem, że robiła to dla mnie. Miałamprzecież skończyć pierwszy roktechnikum, potem drugi, trzeci.Miałam spokojnie przygotować siędo matury. Później dowiedziała się,że idę na studia, więc zabroniła bli-skim martwić mnie „na zapas”.

Boże, gdybym ja o tym wtedywiedziała.

W którymś momencie mama oswojej chorobie powiedziała Krysi.To wtedy kuzynka zaczęła u nasbywać tak często. Ona zwyczajniemojej mamie pomagała. W gospo-darstwie zawsze jest co robić, akiedy jeszcze brakuje rąk do pracy,to liczy się każde wsparcie. Krysiaprzed południem chodziła do pie-czarek, a po południu przychodziłado moich rodziców. Robiławszystko i w domu, i w zagrodzie.Tata mówił, że nawet wychodziła wpole. Wówczas poprosili ją, by unas zamieszkała.

A ja byłam o nią zazdrosna!Do rozmowy z Krysią przygoto-

wywałam się przez tygodnie.Nigdy wcześniej się z nią nie kłóci-łam, ale też nigdy nie miałam ser-decznych kontaktów. Między namizawsze była jakaś bariera, i to ja jązbudowałam. Nie wiedziałam, jaksię tego muru pozbyć, jak sięprzed Krysią otworzyć. Jak ją prze-prosić. Bo, że powinnam przepro-sić, byłam pewna.

Moja mama leżała prawie dwalata. Teraz już chodzi i nabiera sił.Ja ukończyłam tamtą szkołę i zna-lazłam pracę w miasteczku. Alemieszkam z rodzicami i bratem. AKrysia?

Nasza rozmowa nie trwała tylkojeden wieczór. Przegadałyśmydziesiątki wieczorów. Nigdy niemiałam siostry. Krysia zresztą też,więc uczymy się tej siostrzanej mi-łości każdego dnia. I chyba nam towychodzi, bo mama jest szczę-śliwa. Na początku zajmowałyśmywspólnie pokój, ale niedawno Kry-sia wyprowadziła się. Znalazłachłopaka i będzie mieszkać z nim ijego mamą. Planują ślub. Jak bę-dzie trzeba, to jej pomogę.

SPISAŁAHALINA SIECIŃSKA

ę sezon turystyczny nad jeziorem w Górz- ska nastąpi 21 czerwca.

zpoczęcia akcji letniej. Już nad jeziorem są Wkrótce będzie też wóz sanitarny z ciepłą gli korzystać ze wszystkich urządzeń oraz z

e słoneczna i że nad jezioro przyjedzie sporo

ziennie od godz. 10 do 18. W tym czasie nad ć będą dwaj ratownicy. Oczywiście pobyt nad

ratownicy pracować będą 8 godzin w ciągu

Będzie przyjmować wczasowiczów w biurze obowiązków należeć też będzie wypożycza-

, patrolowanie jeziora, utrzymanie porządku też będzie mały punkt gastronomiczny.

em kilka imprez. Najbliższą będą tradycyjne em gospodarz udostępnia estradę, pomosty

poczynku.

e sezonu m w Górznie

Page 10: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

NASZ GKSdodatek klubu

Stronę redaguje:Damian Marciniak

[ 10 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

PożegnanieSzymona

W piątek wieczorem, 25 kwiet-nia, dotarła do nas przejmującawiadomość o nagłej śmierci jed-nego z piłkarzy GKS –u SzymonaRosadzińskiego. Nasze lokalneśrodowisko piłkarskie doznało ko-lejnej bolesnej straty. Straty tymtrudniejszej do zrozumienia, iż od-szedł człowiek bardzo młody, za-ledwie 20-letni, przepełnionymarzeniami i planami na przy-szłość.

- Był miłym, sumiennym iuczynnym kolegą. Zawsze możnabyło na nim polegać. Uśmiech nieschodził mu z twarzy. Charaktery-zował się wysoką kulturą osobistą.Szymek od najmłodszych lat tre-nował piłkę. Piłka nożna była dlaniego całym światem – wspominaSzymona bramkarz GKS- u Ma-riusz Ratajski.

Takim go właśnie zapamiętamy.

TERMINARZGKS KRZEMIENIEWO– Awdaniec Pakosław 8 czerwca ( niedziela )

Godz. 15.00 Stadion w Pawłowicach

Wielkopolanka Szelejewo– GKS KRZEMIENIEWO 15 czerwca ( niedziela )

Godz. 15.00

Czas na kolejne zmianyW 18. kolejce spotkań, po prze-

granej w meczu u siebie z RuchemBojanowo w stosunku 0:4, ze sta-nowiska zrezygnował trener To-masz Siniecki. Przegrana zRuchem była już piątym wiosennymmeczem z kolei, w którym GKS niepotrafił odnieść zwycięstwa, tracącprzy tym aż 10 goli i strzelając za-ledwie 2 bramki. Na 15 możliwychdo zdobycia punktów uzyskaliśmytylko 2. Warto w tym miejscu dodać,iż spotykaliśmy się z bardzo silnymiekipami, które brylują w tegorocz-nych rozgrywkach A klasy. Dodajmytylko, iż praca trenera Sinieckiego zdrużyną GKS Krzemieniewo, przy-padła na bardzo trudny okres w his-torii tego klubu. Trenerowidziękujemy więc za pracę i wnie-siony trud, życząc sukcesów w dal-szej działalności sportowej.

Nie musieliśmy czekać długo napoznanie nazwiska nowego szkole-niowca. Już po kilku dniach steryobjął Jerzy Radojewski, znany i cie-szący się sporą renomą w regionietrener z Ponieca, który w przeszło-ści trenował tak uznane w okolicykluby, jak: Kania Gostyń, Rawia Ra-wicz i Polonia Leszno.

- Największy wpływ na to, że tusię znalazłem, miał bez wątpieniaprezes Witczak, który spowodował,iż ponownie zawitałem na boisko wPawłowicach. Miałem okazję jużtutaj pracować, ale było to przedniemal trzydziestu laty. Wspominamte czasy naprawdę bardzo serdecz-nie. Dobrze się tu pracowało i osią-galiśmy fajne wyniki. Mam wdalszym ciągu wielki sentyment dotego miejsca i to też bez wątpieniamiało wpływ na moją decyzję - przy-znaje nowy trener GKS –u.

W sobotę, 3 maja, na stadioniew Pawłowicach odbył się mecz zMas - Rolem Spławie. Był to meczszczególny, gdyż miał być sporto-wym pożegnaniem naszego zmar-łego kolegi. Pierwotnie miał zostaćrozegrany na stadionie w Garzynie,ale klubowi działacze i piłkarzechcieli pożegnać Szymona na bo-isku w jego rodzinnej miejscowości,gdzie sam grał w piłkę. W pożegna-

niu na murawie boiska wzięli udziałdziałacze, piłkarze uczestniczący wmeczu, zawodnicy juniora młod-szego GKS -u i nasi najmłodsiadepci futbolu z MTS – u Pawło-wice. Na stadionie zasiedli równieżrodzice Szymona, a także licznegrono jego przyjaciół, znajomych ikibiców. Pamięć Szymonauczczono minutą ciszy i wspomnie-niem jego osoby. Warto powiedzieć,iż piłkarze GKS - u Krzemieniewo,podobnie zresztą jak we wcześniej-szym spotkaniu w Dębnie Polskim,grali w tym meczu z czarnymi opas-kami na ramieniu. Jak się późniejokazało, był to również wyjątkowymecz pod względem wydarzeń,które odbyły się tego dnia na mura-wie. W 32. minucie byliśmy świad-kami koszmarnej kontuzji, jakaprzytrafiła się piłkarzowi MAS -Rolu, który walczył o piłkę z jednymz naszych pomocników. Wykręconaw nienaturalny sposób stopa i prze-raźliwe krzyki kontuzjowanego za-wodnika nie wróżyły niczegodobrego. Mecz przerwano, a zwija-jącemu się z bólu piłkarzowi staranosię udzielić pierwszej pomocy. Kon-tuzja okazała się na tyle poważna,iż trzeba było wezwać karetkę po-gotowia, która w niedługim czasiepojawiła się na murawie pawłowic-kiego stadionu. Atmosfera zrobiłasię bardzo nerwowa. Niestety, dzia-łacze i piłkarze ze Spławia podjęlidecyzję, że dalej nie będą konty-nuować meczu i zeszli do szatni, poczym udali się w drogę powrotną.Wielka szkoda, iż tego dnia nieudało się ukończyć zawodów spor-towych w przewidzianym do tegoczasie. Za wycofanie się drużynyprzyjezdnej otrzymaliśmy walkower.

Pod wodzą nowego trenera ro-zegraliśmy w ostatnim czasie 4spotkania. Poprosiliśmy JerzegoRadojewskiego o krótkie podsu-mowanie tego okresu.

- W naszych ostatnich czterechmeczach były momenty dobre, bar-dzo dobre, ale i niestety słabe. Wmeczu wyjazdowym z Dębnem Pol-skim zagraliśmy na wysokim pozio-mie i to zadecydowało ozwycięstwie. Musieliśmy tam prze-cież dwukrotnie gonić wynik, aledzięki cechom wolicjonalnym, zaan-

gażowaniu i duchowi walki udało siępokonać przeciwnika. Trudno coświęcej powiedzieć o spotkaniu zMas – Rolem, gdyż mecz trwał nie-wiele ponad pół godziny, ale było wnim widać, że potrafimy narzucićswój styl gry przeciwnikowi i stwo-rzyliśmy kilka ciekawych sytuacji.Osobiście byłem bardzo zdziwiony,iż drużyna ze Spławia nie chciałakontynuować meczu. W meczu zLwem w Pogorzeli mieliśmy bardzodobrą pierwszą połowę. Pokaza-liśmy, iż potrafimy dominować naboisku pod względem piłkarskim.Niestety, w drugiej połowie troszkęsię pogubiliśmy i oddaliśmy inicja-tywę. Prowadzenie dwiema bram-kami sprawiło chyba, iż poczuliśmysię za pewnie. Myślę, że przegra-nego meczu z Koroną Piaski niemusimy się wstydzić! Mimo iż Ko-rona zostawiła po sobie lepsze wra-żenie, to i my mieliśmy swojedogodne sytuacje. Po tych kilku me-czach mogę stwierdzić, iż najcie-kawszą formacją w naszej drużyniejest pomoc. Dwójka środkowych –Michał Wels i Łukasz Kruger, zbocznymi – Szymonem Bzdęgą iKacprem Kaczmarkiem to naobecną sytuację kadrową stan opty-malny w tej linii. Niewątpliwie w dru-żynie przydałaby się szersza ławka.W ostatnim meczu było tylko trzechrezerwowych. Nie jest to sytuacjakomfortowa.

Podajmy jeszcze ostateczne wy-niki spotkań: Pelikan – GKS (3:4),GKS – Mas Rol (walkower 3:0), LewPogorzela – GKS (1:2), GKS – Ko-rona Piaski (0:2).

Kacper Kaczmarek z Oporówka (z lewej) coraz śmielej poczynasobie w drużynie seniorskiej GKS-u.

Ostatnie kilka tygodni obfitowało w klubie w wiele ważnych wy-darzeń, nie tylko sportowych.

Page 11: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

[ 11 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Zuchy i harcerzena biwakach

W połowie miesiąca spotka-liśmy się na biwaku „Mydło i po-widło” w Domu Harcerza wLesznie. Uczyliśmy się samodziel-nie robić mydełka i biżuterię. Kom-ponowaliśmy nuty zapachowe idobieraliśmy składniki. Harcerzeprzygotowali i przeprowadzili dlazuchów grę terenową, a potemsami mieli zajęcia z ceremoniałuharcerskiego, gdzie uczyli się od-powiedniego zachowania w pocz-cie sztandarowym. Pierwszegowieczoru oglądaliśmy filmy, któ-rych tytuły wybieraliśmy demokra-tycznie, a kolejnego śpiewaliśmyprzy obrzędowym ognisku ułożo-nym i przygotowanym przez zuchyi harcerzy.

W programie zajęć znalazła siętakże wizyta kosmetyczki, którapodpowiedziała dziewczynom, jakprawidłowo zadbać o skórę. Pano-wie w tym czasie mieli zajęcia wterenie.

Weekend 26-27 kwietnia upły-nął pod znakiem bohaterów. Poraz kolejny wzięliśmy bowiemudział w corocznym Rajdzie „Bo-hater”. Tym razem poświęcony byłon pamięci powstańców wielkopol-skich i odbywał się na trasieLeszno – Kąkolewo - Osieczna.Dla naszej drużyny była to imprezaszczególna, ponieważ wystąpi-

liśmy w charakterze organizato-rów. Do naszych zadań należałoprzygotowanie i obsługa trasy har-cerskiej z zadaniami, które rozwią-zywało kilkudziesięciu uczestnikówpodzielonych na patrole rajdowe.

Musieli oni wykazać się cierpli-wością, znajomością historii po-wstania wielkopolskiego,umiejętnościami udzielania pierw-szej pomocy czy zdolnościami ma-nualnymi przy budowie wiatraka.

Zuchy natomiast bawiły się jakouczestnicy podczas gry miejskiejna terenie Osiecznej. Wzięły teżudział w zawodach latawcowychoraz zwiedziły wiatraki Franciszeki Józef, które mieszczą się na tere-nie Muzeum Młynarstwa i Rol-nictwa w Osiecznej.

Wkrótce Zuchowe PowitanieLata w Boszkowie połączone z Re-gatami o Puchar KomendantaHufca. A w lipcu prawdziwy obózharcerski. Nie możemy się docze-kać! Wy też możecie jechać.Śledźcie nasze profile na Face-booku. Zapraszamy! facebook. com/DH.Pawlowice facebook. com/gzteczowesloneczka

9. DRUŻyNA HARCERSKAORAZ GROMADA ZUCHOWA

TęCZOWE SŁONECZKA

Kwiecień był bardzo pracowitym miesiącem dla 9. DrużynyHarcerskiej i Gromady Zuchowej Tęczowe Słoneczka działa-jących przy ZS w Pawłowicach.

Zielona szkołaW pierwszej połowie maja uczniowie

klasy III z Drobnina oraz klas IV z NowegoBelęcina i z Pawłowic wraz z wychowawczy-niami odwiedzili Leśniczówkę Kocury w Nad-leśnictwie Włoszakowice. Pracownikleśniczówki zapoznał dzieci z zasadami za-chowania się w lesie. Dzieci miały okazję zo-baczyć, jak wygląda leśniczówka i jejzagospodarowanie. Wielką przyjemnośćsprawiło oglądanie wolier, w których znajdująsię różne zwierzęta, tj.: jelenie, sarny, kozy,zające, lis, króliki, wiewiórki chińskie, dziki,kuna, pawie, bażanty, dziki i nutrie. Na szcze-gólną uwagę zasługiwała bardzo duża ilośćróżnego rodzaju kolorowych papug. W leśni-czówce nie brakowało piesków i kotków.Część zwierząt została uratowana i leczonaprzez leśników. Uczniowie mieli okazję po-grać w piłkę, jak również wykazać się umie-jętnościami sprawnościowymi przy pomocyskakanek. Wizyta w leśniczówce połączonabyła też z pieczeniem i konsumpcją kiełba-sek. Zorganizowano ją we współpracy zeStarostwem Powiatowym w Lesznie w ra-mach akcji "Zielona szkoła".

Uczniowie szkoły w Oporówku podziwiali występy grupy cyrkowejHeca z Ukrainy. W pięknym programie artyści zaprezentowali:żonglerkę, ekwilibrystykę, różne akrobacje, tresurę pieska i węża.Przez cały czas dzieci zabawiał bardzo śmieszny klown. Programbył wyjątkowy i wszystkim bardzo się podobał.

Dzieci ze Szkoły w Oporówku wybrały się też do Pracowni Ćwi-czeń Praktycznych Zespołu Szkół Rolniczo-Budowlanych w Lesz-nie, gdzie zapoznały się z wiosennymi pracami w ogrodzie itunelach foliowych. Uczyły się pod okiem fachowca, jak prawid-łowo siać i sadzić rośliny. Dzieci zwiedziły sad i ogrody Pracowni.

Page 12: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

[ 12 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Mistrzostwa powiatuW dniu 8 maja na stadionie w

Lesznie odbyły się MistrzostwaPowiatu w Czwórboju Lekkoatle-tycznym dla szkół podstawowych.Szkołę z Drobnina reprezentowałydrużyny dziewcząt i chłopców.Wszystkie szkoły rywalizowały wczterech grupach. Drobnińskichzawodników przydzielono dogrupy pierwszej. Każdy z zawodni-ków startował w czterech konku-rencjach : bieg na dystansie 60 m.,skok w dal, rzut piłeczką palan-tową, bieg na dystansie 600 m.(dziewczęta) i 1000 m. (chłopcy).Komisja sędziowska przeliczyławyniki na punkty według tabelpunktowych i po dodaniu otrzy-mała sumę punktów każdej dru-żyny. Dziewczęta z Drobninawywalczyły trzecie miejsce, zdoby-wając po szkole z Pawłowic i Ry-dzyny 1059 punktów, a chłopcy

wygrali zawody i zostali mistrzamipowiatu, uzyskując 927 punktów.Uczniów udekorowano medalami,dyplomami oraz pucharem. Po-nadto wyróżniono uczniów, którzyzdobyli najwięcej punktów. Trzeciemiejsce zajęła Paula Nawrocka z244 punktami, a wśród chłopcówdrugi był Eryk Andrzejewski, uzys-kując 222 punkty.

Dziewczęta startowały w skła-dzie: Paula Nawrocka, ZuzannaDawidziak, Marika Siniecka, ZofiaMaciejczyk, Magdalena Krzyżosz-czak, Maria Adamska, MartynaGalon.

Skład drużyny chłopców: Mar-cin Konopka, Tomasz Łukaszew-ski, Filip Frąckowiak, KamilFlaczyk, Eryk Andrzejak, TomaszGembiak, Miłosz Kamiński.

Przygotowując się do kanonizacji naszego Papieża szkoła w Garzynie za-proponowała uczniom udział w konkursie plastycznym. Dzieci w swoichpracach pokazywały drogowskazy, jakie pozostawił nam święty Jan PawełII. Wcześniej na zajęciach z katechezy przypomnieli sobie życie i posługęPapieża. Prace oglądać można na wystawie w szkole oraz w garzyńskimkościele. A oto nazwiska uczniów którzy zajęli najwyższe miejsca: JULIAKUBASIK – I miejsce, MARIA JUŚKIEWICZ – II miejsce, JULIA LUTO-WICZ – III miejsce, Paulina Pudliszewska, Oliwia Dutkiewicz, Nikola Fla-czyk, Jakub Skrzypczak, Tobiasz Aleksandrzak, Magdalena Karpińska,Anna Zięba, Natalia Gniłka, Aleksandra Adamiak, Adrian Stachowski,Adam Ciesielczyk, Patrycja Flaczyk, Julia Zbieżak, Natalia Lutowicz, Bar-tosz Jabłoński, Roman Staniszewski, Oliwia Michalak, Julia Maćkowiak,Daria Pudliszewska, Jolanta Kamieniarz.

Konkurs recytatorskiWe wtorek, 6 maja, odbyło się

nie lada wydarzenie w garzyńskiejszkole, a mianowicie Gminny Kon-kurs Recytatorski poezji JanaBrzechwy i Juliana Tuwima „Cza-rodzieje słowa i poeci dziecięcejradości”. Uczestniczyli w nimprzedstawiciele wszystkich klas I,II oraz III klas podstawowych zkażdej szkoły podstawowej w na-szej gminie. Przewodnim moty-wem konkursu była twórczośćznanych poetów, Jana Brzechwyoraz Juliana Tuwima. Ich popular-ność wśród kilku już pokoleń czy-telników jest niezwykła. Świadcząo tym nie tylko nakłady wciążwznawianych książek, ale takżesetki listów, które autorzy otrzymy-wali od dzieci. Nie tylko my, ale

również nasi rodzice i dziadkowiewiedzą że nad rzeczką opodalkrzaczka mieszkała Kaczka Dzi-waczka, że na tapczanie siedziałleń, a w kącie stała Samochwała iże to wszystko to są rzeczy niesły-chane... W tak pięknej sceneriiuczniowie recytowali przygoto-wane utwory. Naszą szkołę repre-zentowali: I klasę Adrian Misiewicz,II klasę Anna Zięba, III klasęRoman Staniszewski. Poziom kon-kursu był wysoki. Jury miało bar-dzo trudny orzech do zgryzienia, awyniki przedstawiają się następu-jąco: kategoria: uczniowie klas I: Imiejsce – Marta Ciszak, II miejsce– Adrian Misiewicz, Emilia Mróz,Jakub Skrobała, III miejsce – DariaKrupka, kategoria: uczniowie klas

II, I miejsce – Anna Zięba, IImiejsce – Agnieszka Kempa, Ka-rolina Śmieszała, III miejsce –Amelia Kolańczyk, Natalia Rataj-czak, kategoria: uczniowie klas III:I miejsce –Nina Żalik, II miejsce –

Marta Lubiejewska, Roman Stani-szewski, III miejsce – Julia Lasik.Wszyscy otrzymali nagrody książ-kowe oraz pamiątkowe dyplomy.Jeszcze raz wszystkim serdeczniegratulujemy.

Przez dwa dni maja dzieci z przedszkola w Krzemieniewie wybrały się nawycieczkę do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lesznie.Na miejscu dowiedziały się, na czym polega praca strażaka, jakim sprzę-tem posługują się strażacy oraz jak zachować się w czasie pożaru, a takżejaki jest numer alarmowy. Wycieczka wszystkim bardzo się podobała a zust niejednego chłopca padły słowa: „Jak dorosnę zostanę strażakiem!”.

W połowie maja w Szkole Podstawowej nr 6 w Lesznie odbył się VII Mię-dzyszkolny Konkurs Wiedzy o Unii Europejskiej w związku z dziesięciole-ciem uczestnictwa Polski w UE. Konkurs przebiegał pod tytułem „UniaEuropejska – cóż to takiego?” Oprócz wiedzy uczestnicy musieli wykazaćsię sprawnością fizyczną i zdolnościami plastycznymi, projektując ko-szulkę z logo Unii. Szkoła w Górznie po raz pierwszy brała udział w tymkonkursie i zajęła III miejsce. Gratulujemy!

Page 13: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

Rozwiązanie powstanie po przeniesieniu liter oznaczonych cyframi od 1do 14 do odpowiednich kratek poniżej. Prawidłowe hasło można wysłać e-mailem. Można też wysłać SMS o treści TC.ZYCIE.rozwiazanie+imie i na-zwisko+adres na numer 71068 (opłata 1,22 zł, regulamin na www.dotpay.pl).Wśród nadawców prawidłowych odpowiedzi rozlosujemy nagrodę. Po-przedniej rozsypanki brzmiało: KWIECIEŃ. Nagrody wylosował Karol Cie-ślak z Bojanic. Zapraszamy po odbiór nagrody do GCK w Krzemieniewie.

[ 13 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

HOROSKOPBaran 21.03-19.04

Trochę za dużo czasu poświę-casz sprawom zawodowym. Zosta-wiaj te problemy w pracy, a w domuzajmij się bliskimi. Pomyśl też osobie, trochę odpocznij. Dobre fi-nanse.

Byk 20.04-20.05Spodziewaj się nieco zawirowań

w sprawach uczuciowych. Nowaznajomość może przerodzić się wmiłość. W pracy trochę więcej obo-wiązków. Nie przesadź z wydatkami.

Bliźnięta 21.05-21.06Najbliższe tygodnie mogą oka-

zać się ważne dla rodziny. Będzie-cie musieli podjąć wspólnie pewnedecyzje. Dobrze je przedyskutujcie.Skontroluj zdrowie.

Rak 22.06-22.07Przyjdzie czas na mały flircik.

Ważne, byś nie przesadziła z obiet-nicami. W pracy najlepiej pracowaćw zespole. Poproś o pomoc kole-gów. Zdrowie dobre.

Lew 23.07-22.08Czas na szczerą rozmowę z

partnerem. Nieporozumienia trzebawyjaśnić od razu. W pracy zwróćuwagę na podział obowiązków.Chyba trochę za dużo bierzesz nasiebie.

Panna 23.08-22.09Będziesz się cieszyć powodze-

niem. Nawet zwykłe spotkania mogązmienić się w ciekawą randkę.Oczekuj dobrej wiadomości od daw-nych znajomych.

Waga 23.09-22.10Czeka Cię spory przypływ ener-

gii. Wykorzystaj to do rozpoczęcianowego pomysłu zawodowego. UdaCi się. Zwróć uwagę na pewnegoLwa. Jest Tobą zainteresowany.

Skorpion 23.10-21.11To będą pracowite tygodnie. W

firmie dojdą nowe zadania, a wdomu czekają Cię pewne zmiany.Ale gwiazdy wróżą przypływ go-tówki.

Strzelec 22.11-21.12Jeśli pogoda dopisze, korzystaj z

wyjazdów w plener i długich space-rów. Potrzebujesz wyciszenia. Wdrugiej połowie miesiąca możesz li-czyć na dobrą wiadomość.

Koziorożec 22.12-19.01Nic nie stoi na przeszkodzie, byś

właśnie teraz rozpoczęła jakiś nowybiznes. Jest ktoś, kto Ci w tym po-może. Nie przejmuj się plotkami,unikaj rozmów na ten temat.

Wodnik 20.01-18.02Zaskoczą Cię nagłe dowody

sympatii. Okazywać je będzie ktoś,kto od dawna patrzy na Ciebie życz-liwym spojrzeniem. Możesz liczyćna podwyżkę.

Ryby 19.02-20.03W stałych związkach spodzie-

wać się należy sporo oznak miłości.Single mogą spotkać bardzo miłychpartnerów. Ale uważajcie za kierow-nicą.

(: (: HUMOR :) :)Wycieczka odwiedziła muzeum.Zwiedzający wchodzą do małejsalki, gdzie znajdują się dwieczaszki - jedna mała, druga duża.Przewodnik pyta:— Może ktoś z was wie, do kogonależała ta duża czaszka?— Do Napoleona.— Doskonale. A ta mała?— Też do Napoleona, kiedy był jesz-cze dzieckiem.

***— Czy ta kuracja czosnkowa, którąpanu zaleciłem, pomogła? - pyta le-karz pacjenta.— O tak! Straciłem przeszło 15 kg iwszystkich przyjaciół.

***Przychodzi mężczyzna do banko-matu, aby pobrać pieniądze. Banko-mat szura, szumi, coś tam miele i wkońcu na ekranie pojawia się napis:„Stary, masz pożyczyć pięć dych doponiedziałku?”.

KRZYŻÓWKA Z NAGRODĄFasolowo - ziemniaczana

Składniki: 30 dag mielonegomięsa, 15 dag mrożonej zielonej fa-solki szparagowej, pęczek rzod-kiewki, 3 średnie ziemniaki, 2 łyżkimusztardy, łyżeczka miodu, 6 łyżekoleju słonecznikowego, łyżka białegooctu winnego, koperek, sól mielonypieprz. Sposób przygotowania: Ziem-niaki ugotować w mundurkach, ostu-dzić, obrać, a następnie pokroić wplasterki. Fasolkę szparagową goto-wać około 10 minut w osolonej wo-dzie na półtwardo. Wodę odlać,zahartować fasolkę na sicie, przele-wając ją zimną wodą. Mielone mięsowyrobić dokładnie z łyżką musztardyoraz szczyptą mielonego pieprzu.Uformować z masy malutkie klopsiki.Na patelni rozgrzać 3 łyżki oleju,usmażyć je i wyłożyć na warzywa.Rzodkiewki opłukać, pokroić naćwiartki. Pozostały olej wymieszać zresztą musztardy, octem, miodem,szczyptą soli i pieprzu. Składniki sa-łatki polać sosem, delikatnie wymie-szać. Przed podaniem obłożyćgałązkami koperku.

Z salamiSkładniki: 40 dag ziemniaków

ugotowanych w mundurkach, 15 dagpomidorów koktajlowych, 2 garścieświeżych liści szpinaku, 30 dag kieł-basy salami, łyżeczka płynnegomiodu, sok z połowy cytryny, 6 łyżekoleju, 2 garście kiełków słonecznika,sól, pieprz. Sposób przygotowania:Ugotować ziemniaki, obrać, pokroićw dość grube talarki. Pomidory do-kładnie umyć, każdy przekroić na po-łowę. Liście szpinaku dokładnieopłukać, osuszyć i oberwać ogonki.Salami pokroić w grubsze plastry,potem w paski. Miód połączyć z so-kiem z cytryny i olejem. Doprawić dosmaku solą i pieprzem. Przygoto-wane warzywa i salami wymieszać zkiełkami słonecznika. Polać sosem.

Pyszne sałatki

— Napar miętowo - pokrzy-wowy. Po łyżce mięty pieprzowej ipokrzywy (możesz te zioła zastą-pić też tymiankiem i rozmarynem)zalej litrem wrzątku. Zaparz podprzykryciem. Przecedź, dodajłyżkę soku z cytryny. Płynem pole-waj umyte pasma, delikatnie(opuszkami palców) wmasuj go teżw skórę głowy. Zabieg najlepiej jestpowtarzać po każdym umyciu wło-sów.

— Winogronowa oliwka.Łyżkę oleju z pestek winogron po-łącz z łyżeczką octu winnego lubjabłkowego. Wmasuj w pasma. po15 minutach umyj je szamponem.

— Serum z rzepy. Rzepęobierz ze skórki i zetrzyj na tarce omałych oczkach. Przez gazę od-ciśnij sok. Wetrzyj go starannie we

włosy, pozostaw na 30 minut Umyjgłowę szamponem.

— Cebulowy sok. W sokowi-rówce wyciśnij sok z dwóch cebul,wmasuj go w skórę głowy i pozos-taw na pół godziny. Po tym czasieumyj głowę szamponem. Powta-rzaj dwa razy w tygodniu.

— Mleczna płukanka. Umytewilgotne włosy polej 1/2 litra tłus-tego zimnego mleka. Głowę owińręcznikiem, po 20 minutach,spłucz włosy, obficie wodą - najle-piej chłodną.

— Piwna odżywka. 1/4szklanki jasnego piwa staranniewymieszaj z żółtkiem. Nałóż nawilgotne włosy i spłucz je zimnąwodą po upływie 15 minut. Na-stępnie umyj głowę jak zwykle.

Domowe eliksiryna wzmocnienie włosów

1 2

6 10

9

12

5

74

8

14 11

13 3

Publicznypopis aktora

na scenieObszar powy-

żej 300 mn.p.m.

Góra, gdzieMojżesz otrzy-mał 10 przyka-

zańŁup

drapieżnika

Karadyscyplinarna

wpisanado akt

Nocnywypoczynek

Udaje towarna wystawie

Gra w piłkę nakoniach lub

koszula

Uzdrowisko wArdenach

Zwrot kredytuw ratach

Anion lub Kation

Kochanek wfilmie

Lantan dlachemika lub

nuta napięciolinii

...Tse-Tungprzywódca

Płynie z okaPopielatapapuga

JapońskiwachlarzskładanySensu

Zero,czyli...

Interwał mu-zyczny pooktawie

Aktor grającyw dramatach

Samochódmarki

Daewoo

1 2 3 4 2 5 2 6 7 8 9

10 3 4 9 10 11 8 12 13 14 13

Page 14: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

[ 14 ] ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Pamiętaj! W czasie nadzwy-czajnych zdarzeń – burza z pio-runami, fala upałów, powódź,pożar lub inne nieszczęście - za-wsze możesz liczyć na pomocniżej wymienionych służb ratun-kowych.

Telefon ratunkowy – 112Policja – 997Straż pożarna – 998Pogotowie ratunkowe – 999

Zanim uderzy piorun- Spoglądaj w niebo. Szukaj

ciemnych chmur, błysków światłalub nasilającego się wiatru. Nasłu-chuj odgłosów grzmotu.

- Jeżeli usłyszysz grzmot,oznacza to, że jesteś wystarcza-jąco blisko burzy, aby być uderzo-nym przez piorun. Natychmiastudaj się w bezpieczne miejsce.

- Słuchaj komunikatów meteo-rologicznych w radiu lub prognozpogody w telewizji.

Gdy burza się zbliża- Poszukaj schronienia w bu-

dynku lub samochodzie. Zamknijokna.

- Linie telefoniczne i metalowerury mogą przewodzić prąd. Od-łącz wszystkie odbiorniki prądu iurządzenia. Unikaj używania przy-rządów zasilanych energią elek-tryczną. Oświetlenie możeszzostawić włączone, gdyż niewpływa to na prawdopodobień-stwo porażenia piorunem.

- Unikaj kąpieli w wannie lubpod prysznicem oraz używaniabieżącej wody do celów gospodar-czych.

- Wyłącz komputery, pralki iinne urządzenia elektryczne. Wrazie przeładowania sieci w wynikuuderzenia pioruna czeka cię kosz-towna naprawa.

- Zaciągnij story i opuść ża-luzje. W razie rozbicia szyb przezprzedmioty z zewnątrz skuteczniezatrzymają szkło przed rozsypa-niem się w mieszkaniu.

Jeżeli burza zaskoczy cię nazewnątrz

- Jeżeli jesteś w lesie- szukajschronienia wśród najniższychdrzew.

- Jeżeli pływasz lub żeglujesz-natychmiast skieruj się ku lądowi iznajdź schronienie.

Ochrona, gdy jesteś na ze-wnątrz

- Udaj się do nisko położonegootwartego miejsca, z dala oddrzew, słupów lub metalowych

obiektów. Upewnij się, że miejscegdzie się znalazłeś, nie zostaniezalane przez wody opadowe.

- Bądź bardzo małym celem.Przylgnij do podłoża, rękomachwyć kolana i umieść głowę mię-dzy nimi. Skurcz się tak bardzo, jakto tylko możliwe.

- Nie leż płasko na ziemi, bo-wiem ta pozycja robi z ciebie więk-szy cel.

Gdy burza minie- Pozostań poza terenem do-

tkniętym zniszczeniami spowodo-wanymi przez burzę do czasuusunięcia jej skutków.

- Słuchaj radia i lokalnej tele-wizji, oczekuj komunikatów o sy-tuacji i zaleceń służb ratowniczych.

Jeżeli ktoś został porażonypiorunem

- Pilnie wezwij pomoc.- Udziel pierwszej pomocy. Je-

żeli oddech jest zatrzymany, za-stosuj sztuczne oddychanie. Gdypraca serce została wstrzymana,rozpocznij jego masaż lub poprośkogoś, kto umie to zrobić. Gdytylko poszkodowana osoba od-zyska przytomność/oddech/pracęserca, rozejrzyj się, czy nie trzebakomuś innemu udzielić podobnejpomocy.

Burzy z piorunami zazwyczaj towarzyszą błyskawice. Zda-rzają się one w każdym zakątku Polski i nie można im zapo-biec ani w pełni skutecznie przewidzieć ich wystąpienia. Bądźprzygotowany poprzez zaangażowanie członków swojej ro-dziny w opracowanie i przedyskutowanie rodzinnego planuna wypadek burzy.

Uwaga na burzę! Dnia 14 maja już poraz czwarty w ramachwspółpracy z przed-szkolem w Krzemie-niewie odbyła się wZespole Szkół wNowym BelęcinieOlimpiada SportowaPrzedszkolaka. W

sportowych zmaganiach uczestniczyli wszyscy przedszkolacy zobydwóch placówek. Na początku była prezentacja grup przed-szkolnych, złożenie olimpijskiego ślubowania oraz krótka roz-grzewka. Następnie dzieci przystąpiły do sportowej rywalizacji.Wystąpiły w takich konkurencjach, jak: biegi z klockiem na ra-kietce, biegi z pałeczką, sadzenie „ziemniaków”, wyścigi taczek,przechodzenie przez szarfę, przenoszenie klocków z obręczy.Wyścigi wzbudzały emocje zarówno wśród uczestników turnieju iich opiekunów, jak i wśród kibiców. Zawody to świetna okazja dointegracji dzieci i wspólnej zabawy. Dla dzieci to również wielkieprzeżycie. W nagrodę za wspaniałą postawę wszyscy uczestnicyotrzymali medale i słodki upominek.

W środę, 1 maja,na boisku Orlik wKrzemieniewieodbył się TurniejPiłkarski Oldboyso Puchar OrlikaKrzemieniewo. Wturnieju udziałwzięły 4 drużyny.Mecze rozgry-wano systemem„każdy z każdym”. Poziom turnieju był bardzo wyrównany i prze-biegał fair play. Klasyfikacja końcowa przedstawia się następu-jąco: I miejsce - ślumpa Krzemieniewo, II miejsce - Siemowo, IIImiejsce - Oldboys Krzemieniewo, IV miejsce - drużyna z Góry Ślą-skiej. Skład zwycięskiej drużyny (na zdjęciu): Tomasz Siniecki,Łukasz Konieczny, Mariusz Michalak, Michał Chwaliszewski, Ar-kadiusz Nadolny, Sławomir Niedziela, Sebastian Niedziela.

Maj to miesiąc, który obfitował wwiele wydarzeń piłkarskich, wktórych uczestniczyli gimnazjali-ści z Nowego Belęcina. Nasimłodzi piłkarze startowali mię-dzy innymi w turnieju Coca ColaCup. Turniej ten zakończyli nadrugim etapie, zajmując IIImiejsce. Największy jednaksukces naszych gimnazjalistówto zdobycie pierwszego miejscaw Mistrzostwach Powiatu Lesz-czyńskiego Gratulujemy !

Boisko wielofunkcyjne w Oporówku: poniedziałek - piątek 16:00-20:00, nie-dziela 14:00-18:00. Animator: Karol Jankowski - tel. 726-186-110.Boisko środowiskowe w Drobninie: poniedziałek - piątek 16:30-20:30, sobotai niedziela - 13:00-17:00. Animator: Grzegorz Ratajski - tel. 500-283-315.Orlik Pawłowice: poniedziałek i piątek 15:30-22:00, wtorek-czwartek 15:30-21:00,sobota i niedziela 14:00-18:00. Animator: Robert Kuczyk, tel. 691-473-392.Orlik Krzemieniewo: poniedziałek - czwartek 15:00-20:00, piątek 14:00-20:00,sobota i niedziela 15:00-20:00. Animator: Sebastian Niedziela - tel. 782-956-941.Orlik Garzyn: poniedziałek - piątek 16:00-21:00, sobota i niedziela 13:00-19:00.Animatorzy: Jakub Pecolt (do 15.06) - tel. 601-470-537, Henryk Chwaliszewski(od 16.06) - tel. 609-717-191.

Uwaga - 19.06 - boiska nieczynne.

GMIN

NE B

OISK

A W

 CZE

RWCU

Page 15: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

[ 15 ]ŻYCIE GMINY KRZEMIENIEWO

Majowe dni książkiTradycyjnie maj to miesiąc po-

święcony książce i czytelnictwu. Wdniach 8 - 15 maja obchodzonyjest Tydzień Bibliotek. W tym rokuXI Ogólnopolski Tydzień Bibliotekodbywał się pod hasłem "Czytaniełączy pokolenia" i nawiązywał doRoku Jubileuszu 650 lat w służbieksiążki, obchodzonego pod patro-natem honorowym PrezydentaRzeczypospolitej Polskiej Broni-sława Komorowskiego. Hasło Ty-godnia Bibliotek 2014 nawiązujetakże do ogłoszonego przez Minis-terstwo Kultury i Dziedzictwa Na-rodowego Narodowego ProgramuRozwoju Czytelnictwa 2014-2020,którego celem jest rozwój i promo-cja czytelnictwa, poprawienie spo-łecznego wizerunku książki orazzwiększenie funduszy na zakupnowości do bibliotek.

Uczestnicy tegorocznej edycjiTygodnia w naszych bibliotekachpoznali drogę książki od pomysłudo wydania. Na każdych zajęciachprezentowaliśmy ofertę bibliotekoraz omawialiśmy zasady korzys-tania ze zbiorów. Wszyscy moglimiło spędzić czas w bibliotece. W

tym czasie nasze biblioteki odwie-dziło wiele grup dzieci. Byli u nasprzedszkolacy oraz uczniowie naj-młodszych klas szkół podstawo-wych.

Dla przykładu w bibliotece wKrzemieniewie zorganizowaliśmyspotkania okolicznościowe dla naj-młodszych przedszkolaków zKrzemieniewa. Odwiedzili nas rów-nież uczniowie klas 0 z Drobnina iklas I-III z Oporówka. Podczasspotkań 7 i 9 maja dzieci poznałybliżej postać H. Ch. Andersenaoraz jego baśnie. Odbyła się pre-zentacja multimedialna, głośneczytanie w wykonaniu dzieci i bib-liotekarzy, zgadywanki, rebusy,filmy. Dzieci dowiedziały się, jakpowstaje książka. Natomiast wbibliotece w Pawłowicach dzieci zklasy 0 z Pawłowic uczestniczyły wgłośnych czytaniach, a uczniowieklasy II w lekcji bibliotecznej o nie-zapominajce. Dzieci z bibliotek wy-chodziły z upominkami w postaciksiążeczek, zakładek czy słodyczy.Dziękujemy wszystkim za życze-nia i wizyty w bibliotekach. Zapra-szamy i zachęcamy do czytania! Małe Konfrontacje

Na zakończenie Tygodnia Bibliotek w Pawłowicach w ramach Nocy wBibliotece z czytelnikami spotkali się Eleonora i Ryszard Biberstajnowie.Najpierw czytelnicy skorzystali z wizażu. Panie i panowie mogli poznaćswój typ urody. Pani Eleonora dobierając kolory do urody pani lub panaokreślała indywidualny typ według teorii czterech pór roku. Informacja otym jakie kolory podkreślają naszą urodę, są "zapisane" przez naturę wpigmentach występujących w skórze, włosach i tęczówkach oczu. Prawiekazdy z nas ma swoje upodobania w dziedzinie kolorów, w które lubi sięubierać. Czasem intuicyjnie wybieramy to, w czym rzeczywiście wyglą-damy korzystnie. Jednak częściej zdarza się, że dobieramy kolory dośćprzypadkowo, z przyzwyczajenia albo pod wpływem aktualnych trendów wmodzie. Wszyscy rady pani Eleonory skrzętnie zapisywali. W drugiej czę-ści spotkania w wykonaniu Eleonory i Ryszarda usłyszeliśmy m. in. wier-sze pisane na zamówienie, wiersze dla mamy, ojca oraz poetycki dialog,podczas którego poeci wcielili się w osoby Zofii i Stanisława Rostworow-skich, właścicieli pobliskich Gębic. Na koniec spotkania pani Eleonora czy-tała wiersze z tomiku "W pogodę serca" poświęcone Edycie Stein.Spotkanie w miłej i sympatycznej atmosferze trwało trzy godziny, a póź-niej czytelnicy do późnych godzin nocnych mogli wspaniale się bawić i cie-kawie spędzić tę noc. Najlepsi czytelnicy otrzymali dyplomy i nagrodyksiążkowe, można było zmierzyć sobie ciśnienie, zbadać poziom cukru,były konkursy o zdrowiu i książkach. Jednym słowem tę noc uczestnicyspotkania spędzili inaczej niż co dzień.

Konkurs „Małe Konfronta-cje” adresowany jest do dzieci imłodzieży szkolnej wojewódz-twa wielkopolskiego. Odkrywatalenty, uzdolnienia, możliwościwyrażania siebie w trzech dzie-dzinach twórczości: literackiej,fotograficznej i plastycznej.

W tegorocznej - trzynastej -edycji konkursu wzięło udział 481młodych twórców. W dziale literac-kim - 122 autorów, w fotografii -121 oraz w plastyce - 238. Łączniekomisja konkursowa oceniła 1449prac. Jury w poszczególnych dzia-łach konkursu wybrało „złote dzie-siątki” laureatów. Wybrało równieżprace do wystawy pokonkursowej:w dziale fotografii - 64 prace 48 au-torów, w dziale plastyki 66 prac 58autorów. Gminne Centrum Kulturywysłało na konkurs 17 prac pla-stycznych 13 autorów.

Podsumowanie konkursu zwręczeniem dyplomów, nagród iwyróżnień odbyło się w leszczyń-skim ratuszu w dniu 8 maja. Wśródlaureatów „złotej dziesiątki” wdziale plastyki znaleźli się nasi maliartyści: Marianna Schope (zapracę „Wycieczka”) i Adaś Ciesiel-czyk (za pracę ”Samoloty”) orazPaulina Pudliszewska (za pracę„Kosmos”). Na wystawie znalazłysię również prace małych plasty-ków uczęszczających na zajęcia wGCK: Natalii Gniłki, Nikoli Markow-skiej, Zuzi Skrzypczak, Amelii Sta-chowiak, Oli Adamiak. Sekcjęprowadzi Hanna Nowaczyk. Nawystawie znalazły się równieżprace Klaudii Szczeciny - lat 16 – zKociug, Patrycji Zep - lat 7 orazPatryka Zep - lat 7 z Pawłowic, atakże w dziale fotografii Izabeli Zep- lat 17 z Pawłowic.

Page 16: Życie Gminy Krzemieniewo - nr 117 - Maj 2014

[ 16 ]

Siódma Krzemieniówka za namiW pierwszy majowy weekend mieszkańcy gminy wzięli udział w siódmym już rajdzie rowerowym pod nazwą Krzemieniówka.Ta impreza na stałe weszła do kalendarza wiosennych imprez i co roku gromadzi na starcie ponad trzysta osób. Na rowerowąwyprawę wybierają się zarówno starsi, jak i całkiem mali rowerzyści. Wśród nich widzieliśmy rodziny, dziadków z wnukami,pracowników Urzędu, szkół, sołtysów, radnych. Mimo niesprzyjającej pogody frekwencja nie była niższa niż przed rokiem. Nastarcie w peletonie było 340 osób, ale wiemy, że po drodze do rowerówki przyłączali się też inni. Wszyscy pokonali około 20-kilometrową trasę. Najstarszym rowerzystą tegorocznej Krzemieniówki był 83-letni Henryk Sołtysiak z Oporówka. Natomiastnajmłodszy uczestnik miał zaledwie roczek i trzy miesiące. To Piotruś Gołębiowski z Drobnina. Na mecie rajdu na wszystkichczekała grochówka, a potem zabawa taneczna na świeżym powietrzu. Bawiono się naprawdę wesoło.

W wtorek, 13 maja, zakoń-czyła się kolejna edycja kon-kursu recytatorskiego „ Humorw literaturze”, organizowanegoprzez Gimnazjum im. Sułkow-skich w Rydzynie. Finał roze-grany został w saliwidowiskowej RydzyńskiegoOśrodka Kultury. Podczas cało-rocznych zmagań sześciooso-bowe drużyny rywalizowały wtrzech kategoriach: klas I –III i IV– VI szkoły podstawowej orazgimnazjum, prezentując sięprzed komisją konkursową trzy-krotnie – 3 grudnia 2013 r.przedstawiając wiersz, 25 lutego2014 r. fragment prozy i w majuponownie poezję.

Reprezentanci Gimnazjum im.

Powstańców Wielkopolskich w Pa-włowicach odnieśli podwójny suk-ces - zwycięzcą trzeciego etapujak i całego konkursu w klasyfikacjigeneralnej gimnazjów został uczeńklasy II B Kacper Kubiak ( IImiejsce w trzecim etapie uzyskałex aequo z przedstawicielką Ry-dzyny Jakub Wieland z klasy II A).W końcowej klasyfikacji zespoło-wej pawłowickie gimnazjum wskładzie : Maria Śmieszała i JakubWieland z kl. II A oraz WeronikaBaksalary , Kacper Kubiak, Bar-bara Oleszak i Zuzanna Stacho-wiak z klasy II B - uplasowało sięna II miejscu.

Jak co roku, rywalizacji recyta-torów towarzyszył konkurs pla-styczny „ Humorystyczne

Pięknie recytowali spojrzenie na dzieło sztuki”. Rów-nież w tej dziedzinie uczniowie Ze-społu Szkół w Pawłowicachodnieśli znaczący sukces. W kate-gorii uczniów klas I – III szkoły pod-stawowej zwyciężył Maciej

Kubiaczyk z klasy I, natomiastwśród uczniów klas IV – VI Imiejsce zajęła Paulina Ratajczak zklasy V, a II - Aleksandra Mazur zklasy IV. Oliwia Łupicka z klasy IVzdobyła wyróżnienie.