ŹRÓDŁACH ENERGII NA ODNAWIALNYCH PRZYSZŁOŚĆ … · E Energia w Czechach: małymi kroczkami do...

215
NIEMIECKA TRANSFORMACJA ENERGETYCZNA - PRZYSZŁOŚĆ OPARTA NA ODNAWIALNYCH ŹRÓDŁACH ENERGII Niemiecka transformacja energetyczna Przyszłość oparta na odnawialnych źródłach energii Craig Morris i Martin Pehnt Inicjatywa Fundacji im. Heinricha Bölla

Transcript of ŹRÓDŁACH ENERGII NA ODNAWIALNYCH PRZYSZŁOŚĆ … · E Energia w Czechach: małymi kroczkami do...

NIEMIECKATRANSFORMACJAENERGETYCZNA -PRZYSZŁOŚĆ OPARTANA ODNAWIALNYCHŹRÓDŁACH ENERGII

Niemiecka transformacja energetycznaPrzyszłość oparta na odnawialnych źródłach energii

Craig Morris i Martin Pehnt

Inicjatywa Fundacji im. Heinricha Bölla

Niemiecka transformacjaenergetyczna - Przyszłośćoparta na odnawialnychźródłach energii

1 DlaczegoEnergiewende 5

A Walka ze zmianami klimatu 6

B Ograniczanie importu energii 11

C Nowatorstwo technologicznei zielona gospodarka: bodźcerozwojowe 13

D Ograniczanie i eliminowanieryzyk związanych z energetykąjądrową 16

E Bezpieczeństwo energetyczne 19

F Wzmacnianie gospodareklokalnych i zapewnianiesprawiedliwości społecznej 22

2 Polityki w zakresieczystej energii 25

A Wygaszenie elektrownijądrowych 26

B Ustawa o odnawialnychźródłach energii oraz systemtaryf gwarantowanych i aukcji 30

C Handel emisjami 39

D Podatek środowiskowy 42

E Ustawa o kogeneracji 44

F Ustawa o cieple odnawialnymi Program Stymulacji Rynku(MAP) 46

G Ustawa o przyspieszeniurozbudowy sieci 49

H Rozporządzenie oenergooszczędności (EnEV)i programy wsparciafinansowego 51

I Dyrektywa Ekoprojekt 55

J Międzynarodowa InicjatywaKlimatyczna 57

K Koordynacja z Unią Europejską 60

3 Technologia: sprawao kluczowymznaczeniu 62

A Efektywność energetyczna 63

B Mniej energii elektrycznej zwęgla 69

C Energetyka wiatrowa 74

D Biomasa 80

E Fotowoltaika (PV) 83

F Inne odnawialne źródła energii 88

G Sieć elektroenergetyczna imagazynowanie energii 91

H Digitalization 97

I Elastyczna produkcja energii(koniec z dostawą pasmową) 98

J Energia w ręce ludzi 103

K Sprzężenie sektorów 109

book.energytransition.org/pl | 07/2017 2 / 215

4 HistoriaEnergiewende 111

A Energiewende w datach 112

B Geneza terminu„Energiewende” 117

C Wyhl – elektrownia jądrowa,której nie było 118

D Kryzys naftowy 119

E Czarnobyl – zmiana przychodzipowoli 121

F Pełna kompensacja kosztów dlafotowoltaiki 122

G ETS: taryfy gwarantowane niesą „pomocą państwa” 124

H Ustawa o odnawialnychźródłach energii (EEG) 125

5 Perspektywyeuropejskie 127

A Transformacja energetyczna -Myśl po europejsku 128

B Polska Energiewende. Nie, tonie polski żart. Transformacjana miarę europejską 130

C Lider - czy Dania traci swąpozycję? 133

D Po konferencji klimatycznejCOP: stan francuskiejtransformacji energetycznej 136

E Energia w Czechach: małymikroczkami do przodu, leczz ciągłą dominacją planówjądrowych 139

F Transformacja energetycznaw Hiszpanii – którą drogąnaprzód? 143

G Austria i jej transformacjaenergetyczna: Bierni politycygłównym ryzykiem 146

H Oszołomiona izdezorientowana? Politykaenergetyczna ZjednoczonegoKrólestwa potrzebuje spójnegokierunku działań 149

6 Pytania i odpowiedzi 152

A Czy Niemcy stać natransformację energetyczną? 154

B Co zamierzają zrobić Niemcy,aby uboższych stać było napłacenie rachunków za energię? 159

C Kiedy OZE zaczną się samefinansować? 161

D Czy energia zainwestowanaw produkcję i montaż panelisłonecznych i turbin wiatrowychzwraca się? 162

E Dlaczego same cele obniżeniaemisji węgla to za mało? 164

F Czy po wygaszeniu elektrownijądrowych Niemcy będąimportować więcej energii zzagranicy? 165

G Czy Niemcy przesadziły zreakcją na katastrofę wFukuszimie? 167

H Czy OZE nie są drogimsposobem na obniżeniepoziomów emisji dwutlenkuwęgla? 169

I Czy wygaszanie elektrowniatomowych nie spowoduje 170

book.energytransition.org/pl | 07/2017 3 / 215

wzrostu poziomu niemieckichemisji dwutlenku węgla?

J Czy energia jądrowa nie byłabyniedrogim sposobem naredukcję emisji węgla? 171

K Czy światła zgasną? 173

L Czy Energiewende spowodujelikwidację miejsc pracy? 175

M Czy Niemcy popierająEnergiewende? 177

N W jaki sposób Niemcy mogąpogodzić rolę zielonego lidera iprzemysłowej potęgi? 179

O Dlaczego spółki energochłonnezwolnione są z dopłat doenergii odnawialnej? 180

P Jaką rolę w niemieckiejEnergiewende odgrywać będziegaz łupkowy? 182

Q Dlaczego w 2013 roku nastąpiłwzrost poziomu emisjidwutlenku węgla, w 2014 rokuzaznaczył się spadek a w 2015ponowny wzrost? 184

R zy w Niemczech ma miejscerenesans węgla? 186

S Ile zmagazynowanejelektryczności będąpotrzebować Niemcy? 188

T Dlaczego w Niemczechprzechodzi się z taryfgwarantowanych na systemaukcyjny? 190

U What are the main challengesthe Energiewende faces today? 191

7 Key Główne wnioski 192

A Niemiecka transformacjaenergetyczna jest 193

przedsięwzięciemambitnym, lecz możliwym dozrealizowania.

B Główną siłą napędowąniemieckiej transformacjienergetycznej są obywatele iobywatelki oraz społecznościlokalne. 194

C Energiewende to największyinfrastrukturalny projektpowojennych Niemiec. Umacniagospodarkę i tworzy nowemiejsca pracy. 196

D Dzięki transformacjienergetycznej Niemcy nietylko utrzymują istniejącąbazę przemysłową, ale takżedostosowują ją do zielonejprzyszłości. 198

E Regulacje i otwarte rynkizapewniają bezpieczeństwoinwestycji i stwarzająwarunki, w których małeprzedsiębiorstwa mogąkonkurować z dużymikorporacjami. 199

F Niemcy udowadniają, że walkaze zmianą klimatu i wygaszanieelektrowni jądrowych to dwiestrony tego samego medalu. 200

G Nie jest jeszcze jasne, czy celzałożony na rok 2020 zostanieosiągnięty. Redukcja w 2015 r.wyniosła jedynie 27 procent,pozostawiając ogromną lukę13 punktów procentowychna okres jedynie pięciu lat.Niemiecka Energiewende jestzjawiskiem szerszym niż s 202

H Od Energiewende nie maodwrotu. 203

I Transformacja energetycznajest opłacalna nie tylko wwarunkach niemieckich, dlainnych krajów może być jeszczekorzystniejsza. 204

book.energytransition.org/pl | 07/2017 4 / 215

8 Słowniczek 205

O Fundacji 212

Odcisk 215

book.energytransition.org/pl | 07/2017 5 / 215

1

Dlaczego EnergiewendeIstnieje wiele powodów przemawiających za przechodzeniem na energetykę odnawialną izwiększaniem efektywności energetycznej, część z nich wyjaśnia również, dlaczego należy tozrobić niezwłocznie.

A Walka ze zmianami klimatu 6

B Ograniczanie importu energii 11

C Nowatorstwo technologiczne i zielona gospodarka:bodźce rozwojowe 13

D Ograniczanie i eliminowanie ryzyk związanych zenergetyką jądrową 16

E Bezpieczeństwo energetyczne 19

F Wzmacnianie gospodarek lokalnych i zapewnianiesprawiedliwości społecznej 22

book.energytransition.org/pl | 07/2017 6 / 215

1A

Walka ze zmianami klimatuSpalanie węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego przyczynia się do ocieplenia klimatu. Obecna siećelektroenergetyczna nie jest zrównoważona. Jednym z zasadniczych celów Energiewende jestdekarbonizacja energetyki poprzez przejście na odnawialne źródła i ograniczanie popytu, dziękipodnoszeniu wydajności energetycznej.

Opierając się na szeroko zakrojonych badaniach prowadzonych przez naukowców z całegoświata, Międzynarodowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) – który nie zajmuje się prowadzeniemwłasnych badań, lecz raportowaniem w kwestiach uzgadnianych przez międzynarodoweśrodowisko naukowe – wielokrotnie ostrzegał, że niepohamowane skutki zmian klimatu mogą byćkatastrofalne.

Z badania przeprowadzonego w 2015 roku wynika, że zdaniem 55 procent Niemców zmianyklimatyczne to „bardzo poważny” problem. Podczas gdy zaledwie 27 procent uczestników badaniajest przekonanych, że kryzys gospodarczy był największym problemem Niemiec – być może dlatego,że tamtejsza gospodarka zawdzięcza w pewnym stopniu odporność na kryzys ubiegłych kilku latzielonym technologiom. Zdziwienia nie wzbudza fakt, że zdaniem 79 procent Niemców wysokawydajność energetyczna i zwalczanie zmian klimatu korzystnie wpływają na wzrost gospodarczy imogą przyczynić się do tworzenia nowych miejsc pracy. Powtórne badanie pokazało, że mniej niż10 procent Niemców to "sceptycy klimatyczni".

Świat niemieckiego biznesu zasadniczo zgadza się z opinią, że czyste technologie są rozwiązaniemekonomicznym. Po paryskiej konferencji ONZ w sprawie zmian klimatu grupa 34 wiodącychśrednich przedsiębiorstw z Niemiec z różnych gałęzi przemysłu otwarcie zadeklarowała wsparciedla porozumienia, zobowiązując się do wdrożenia pionierskich działań na rzecz ochronyśrodowiska.

Nawet sceptyczni obserwatorzy zmieniają zdanie: w 2014 roku, tylko jedna trzecia badanychprzez Światową Radę Energetyczną uważała, że Energiewende przyniesie długotrwałe korzyścigospodarcze, w porównaniu z 54 procentami w 2015 roku. Na razie jeszcze zbyt wiele niemieckichfirm z branży przemysłowej sprzeciwia się procedurom regulacji emisji. Np. przedstawicieleniemieckiego przemysłu metalurgicznego wyrazili sprzeciw wobec ceny minimalnej węgla w 2016r.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 7 / 215

Federalne Ministerstwo Gospodarki i Energii BMWI

Niemieckie społeczeństwo czuje się zobowiązane do działania. Ma ono pełną świadomośćprzynależności do grona państw, które w największym stopniu przyczyniły się do wzrostu emisjidwutlenku węgla w ciągu ubiegłych 150 lat. Niemcy rozumieją jednocześnie, że ich pozycjawiodącego państwa uprzemysłowionego niesie ze sobą odpowiedzialność wobec krajów, które niedość, że intensywny rozwój mają jeszcze przed sobą, to dodatkowo zostaną w największym stopniudotknięte zmianami klimatycznymi. Narzucone sobie tym samym obowiązki Niemcy wypełniajągłównie w dwojaki sposób, poprzez:

1. uczestnictwo w zobowiązaniach na rzecz międzynarodowych mechanizmów finansowaniawalki ze zmianami klimatu, oraz

2. przekształcanie sektora energetycznego.

Gospodarka niskowęglowa

Eksperci twierdzą, że zmiany klimatu są dzisiaj w pewnym stopniu nieuniknione ze względu wysokistopień inercji charakteryzujący przeobrażenia klimatu. Globalne ocieplenie może postępowaćprzez kilka kolejnych dziesięcioleci, nawet gdyby stężenie dwutlenku węgla w atmosferze zostałoustabilizowane na poziomie bieżącym – zdecydowanie najwyższym w naszej najnowszej historii.U zarania dziewiętnastowiecznej rewolucji przemysłowej stężenie dwutlenku węgla w atmosferzewynosiło 280 ppm (cząsteczek na milion). Współcześnie wskaźnik ten zaczyna przekraczać 400ppm.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 8 / 215

Aby uchronić planetę przed wzrostem ocieplenia przekraczającym dwa stopnie Celsjusza – czyliprzed zmianami najbardziej katastrofalnymi – nie możemy dopuścić, by stężenie dwutlenkuwęgla w atmosferze przekroczyło 450 ppm. Wielu naukowców jest przekonanych, że powrót dowartości 350 ppm to rozsądny cel długoterminowy, jednakże wymagałby on de facto zmniejszeniastężenia netto dwutlenku węgla w powietrzu – a w chwili obecnej stale przyczyniamy się do jegozwiększania.

W porównaniu z rokiem 1990 Niemcy ograniczyły emisję dwutlenku węgla o 27,2 procent (danena koniec roku 2015). Przekroczyły tym samym cel przyjęty w Protokole z Kioto, który zakładałograniczenie emisji o 21 procent do końca roku 2012. Niezależnie od dotychczasowych osiągnięć,Niemcy zamierzają iść dalej i ograniczyć emisje o 80-95 procent do roku 2050. Na rok 2020 Niemcyzadeklarowały redukcję o 40 procent, co jednak niestety jest mało prawdopodobne ze względu nawciąż wysoki udział produkcji energii z węgla.

Federalny Urząd Statystyczny (Destatis); Grupa Robocza ds. Bilansów Energetycznych (AGEB)

Te cele mogą się wydawać niezmiernie ambitne, jednak świat uprzemysłowiony musi działaćznacznie szybciej w świetle czekających nas konsekwencji. Jeżeli mamy dotrzymać założeńgospodarki niskowęglowej w wymiarze 450 cząsteczek na milion, to nie możemy wyemitowaćwięcej, niż 1.230 miliardów ton gazów cieplarnianych. W roku 2014 emisja gazów cieplarnianychwyniosła około 50 miliardów ton; nie zmieniając wzorców postępowania, wyczerpiemy założonybudżet już po upływie 25 lat. Oznacza to, że począwszy od 2030 roku globalna emisja dwutlenkuwęgla musiałaby być teoretycznie równa zeru.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 9 / 215

Ponadto, uznanie prawa krajów rozwijających się do nieco wyższych emisji (ze względu narozwój) oznacza większą odpowiedzialność państw uprzemysłowionych za ograniczanie emisji.Innymi słowy Niemcy stoją w obliczu konieczności ograniczenia emisji dwutlenku węgla o 95procent, nie o 80. Należy zauważyć, że ograniczenie emisji nie prowadzi automatycznie do niższegowzrostu gospodarczego; od 1990 do 2014 roku państwa członkowskie ograniczyły swoje emisjedwutlenku węgla o 19 procent, mimo to zanotowały 45 procentowy wzrost gospodarczy. W 2015roku gospodarka Niemiec wzrosła o 1.7 procent, podczas gdy emisja gazów cieplarnianych wzrosłao mniej niż jeden procent, po części ze względu na chłodniejszą pogodę oraz rekordowy eksportenergii.

Rozwiązanie: odnawialne źródła i efektywność energetyczna

W Niemczech powstaje w ciągu roku kilka opracowań, z których wynika, że redukcja emisjidwutlenku węgla o 85-90 procent może być realna, bez jednoczesnego obniżenia standardu życia.Najkrócej mówiąc: okazało się, że należałoby przede wszystkim istotnie zwiększyć efektywnośćenergetyczną, aby ograniczyć popyt na energię (w tym na ciepło), a jednocześnie przestawićgospodarkę energetyczną na odnawialne źródła energii. Największym wyzwaniem będzie tu sektortransportu wymagający całego wachlarza rozwiązań.

Rynek już oferuje szereg wysokowydajnych technologii – na przykład oświetlenie ledowe zamiasttradycyjnych żarówek. Dzięki wydajnym systemom klimatyzacji i ogrzewania domy pasywne sąw stanie zapewnić wysoki poziom komfortu przy niskich poziomach zużycia energii. Równieżsamochody z napędem elektrycznym zyskują coraz większą popularność. Branża lotnicza oraztransport morski dalekiego zasięgu to niemniej jednak wciąż obszary, gdzie rozwiązania zdziedziny energii odnawialnej są bardziej złożone.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 10 / 215

Fraunhofer ISE

Odnawialne źródła energii (OZE) pokrywają coraz większy procent zapotrzebowania na energię.Dzięki energii odnawialnej w 2015 roku Niemcy zaoszczędziły 148 milionów ton emisji dwutlenkuwęgla, z czego 103 miliony ton przypadły na sektor energii elektrycznej. Także biomasa jestzasadniczo zeroemisyjna: spowodowane przez nią emisje odpowiadają mniej więcej ilościdwutlenku węgla, którą związały rośliny spożytkowane w produkcji energii. W 2015 rokuwykorzystanie biomasy w produkcji ciepła i paliw transportowych pozwoliło ograniczyć emisjedwutlenku węgla o około 41 milionów ton.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 11 / 215

1B

Ograniczanie importu energiiNiemcy importują około dwie trzecie zużywanej przez siebie energii. Odnawialne źródła energii iwyższa efektywność energetyczna przyczyniają się w istotny sposób do ograniczania importu, atym samym do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Niemiec.

W 2013 roku Niemcy wydały około 90 miliardów euro – 11 procent wydatków importowych ogółem– na import zasobów energetycznych. Ponad dwie trzecie zasobów energetycznych Niemiec, wtym uran, pochodzi z importu. Niemieckie Ministerstwo Środowiska szacuje, że w 2013 roku dziękiodnawialnym źródłom energii zmniejszono energetyczne wydatki importowe o 9,1 miliarda euro.Większość odnawialnych źródeł energii wykorzystano dla potrzeb produkcji energii elektryczneji ciepła; krajowa produkcja paliwa silnikowego ze źródeł odnawialnych wyniosła zaledwie okołopięciu procent całości.

Wyższa efektywność energetyczna może także pomóc w ograniczaniu importu energii. Z badaniaprzeprowadzonego wspólnie przez IFEU w Heidelbergu i Instytut Badań nad StrukturamiGospodarczymi wynika, że scenariusz przyjęcia rozwiązań o wyższej wydajności energetycznejzapewniłby w 2030 roku zmniejszenie wydatków importowych na energię o 4 miliardy euro wporównaniu ze scenariuszem pozbawionym elementów wyższej wydajności energetycznej. Przyczym wartość oszczędności rosłaby w kolejnych latach. Pod tym względem przekształcenia narynku energetycznym przyczyniają się także do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego.Konflikt między Rosją i Ukrainą również podkreślił, jak ważne jest bezpieczeństwo energetyczne.W 2014 roku, z badania przeprowadzonego przez niemiecki Instytut Fraunhofer IWES wynika,że wzrost odnawialnych źródeł energii (OZE) mógłby do 2030 roku zrównoważyć ilość obecnegozużycia gazu w Niemczech, importowanego z Rosji.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 12 / 215

AEE

book.energytransition.org/pl | 07/2017 13 / 215

1C

Nowatorstwo technologiczne i zielonagospodarka: bodźce rozwojowePrzekształcenia na rynku energetycznym są bodźcem dla rozwoju innowacyjnych technologiiprzyjaznych środowisku, przyczyniają się do tworzenia nowych miejsc pracy i pomagająNiemcom w budowaniu pozycji państwa eksportującego zielone technologie.

Podstawą gospodarki Niemiec jest eksport, jednocześnie pozycjonują się one jako lider zielonychtechnologii. Niemieckie Stowarzyszenie Energetyki Słonecznej (BSW) szacuje, że w 2013 do 65procent niemieckich paneli fotowoltaicznych przeznaczanych było na eksport – wzrost z 55 procentw roku 2011 i 14 procent w roku 2004. Docelowo eksport ma sięgnąć 80 procent w roku 2020.Według Niemieckiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (BWE) eksport turbin wiatrowychsytuuje się na poziomie 65-70 procent.

Rynek produktów zwiększających efektywność energetyczną jest już znaczący, co jest szczególnieważne, ponieważ prognozuje się dalszy jego rozwój, podobnie jak w przypadku rynkuodnawialnych źródeł energii. Niemcy są istotnym uczestnikiem obu rynków.

Z badania przeprowadzonego przez firmę konsultingową Roland Berger wynika, że rynekproduktów o wyższej wydajności energetycznej będzie się dynamicznie rozwijał, przy czym jegowartość podwoi się w okresie od 2005 (450 miliardów euro) do 2020 roku. Nie budzi zdziwienia fakt,iż badania i rozwój w tym sektorze pochłaniają ogromne nakłady inwestycyjne; Niemcy są w tejchwili na drugim miejscu pod względem udziałów w rynku (20 procent) za Stanami Zjednoczonymiz udziałem 24 procent.

Z rosnącego popytu na produkty i rozwiązania zapewniające wyższą wydajność energetycznąkorzystają przede wszystkim średnie przedsiębiorstwa: ponad połowa przychodów ze sprzedażytowarów z branży ochrony środowiska (produkty zapewniające wyższą wydajność energetycznąstanowią podkategorię tej branży) jest osiągana przez firmy zatrudniające mniej niż 250pracowników.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 14 / 215

BMWi (Federalne Ministerstwo Gospodarki i Technologii), AG Energiebilanzen, Destatis (FederalnyUrząd Statystyczny)

Silna pozycja rynków technologii przyjaznych środowisku – w wymiarze lokalnym i globalnym –przyczynia się do tworzenia nowych miejsc pracy. Niemiecki sektor odnawialnych źródeł energiizatrudniał około 355 tys. osób w 2014 roku, zaznaczając spadek ze szczytowej liczby 380 tys. w 2011r. głównie za sprawą zwolnień w sektorze energii słonecznej. Niemieckie Ministerstwo Gospodarkii Energii szacuje, że liczba dodatkowych miejsc pracy w sektorze energii odnawialnej osiągnie 100tys. do 2o30 roku oraz 200 tys. do 2050 roku.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 15 / 215

Liczby te przedstawiają “miejsca pracy brutto”, czyli całkowitą liczbę stworzonych miejsc pracy.Dogłębna analiza niemieckiego rynku pozwoliła oszacować, że w latach 2020-2030 stworzonemiejsca pracy netto sytuować się będą na poziomie 80 tys. a nawet 100– 150 tys.  Jednym zpowodów, dla których sektor odnawialny ma tak pozytywny wpływ na wskaźnik miejsc pracy nettojest fakt, iż energia przez niego produkowana bezpośrednio zastępuje elektryczność produkowanąprzez elektrownie atomowe, a te zatrudniają niewielką ilość ludzi.

DLR, DIW, GRS, Kohlenstatistik.de. Dane dot. OZE z 2014 r.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 16 / 215

1D

Ograniczanie i eliminowanie ryzyk związanych zenergetyką jądrowąNiemcy odrzucają energetykę jądrową z powodu ryzyka, kosztów i nierozwiązanej kwestiigospodarki odpadami. Ponadto energetyka jądrowa nie ma potencjału do odegrania znaczącejroli z perspektywy przyszłych globalnych zasobów energetycznych.

W dyskusji na temat Energiewende, społeczność ekologów często odwołuje się do kwestii emisjidwutlenku węgla. Zwolennicy energetyki jądrowej przestali posługiwać się wyłącznie zwrotem„moc zbyt tania na licznik” (power too cheap to meter); zaczęli postulować wykorzystywanie„technologii niskoemisyjnych” (mimo iż podczas budowania elektrowni jądrowej i wydobywaniauranu dochodzi do emisji pewnej ilości dwutlenku węgla) w rozumieniu technologii obejmującejzarówno odnawialne źródła energii jak i energetykę jądrową.

Społeczeństwo niemieckie dostrzega jednak istotną różnicę pomiędzy energetyką jądrową aodnawialnymi źródłami energii. Jak opisano w rozdziale „Historia” niniejszego opracowania, ruchna rzecz Energiewende narodził się w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia jako protestprzeciwko elektrowniom jądrowym.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 17 / 215

http://opendata.zeit.de/atomreaktoren

Sześć zasadniczych problemów związanych z energetyką jądrową:

1. Ryzyko katastrofy nuklearnej w elektrowni atomowej (jak to miało miejsce w znanychprzypadkach: Fukuszima, Czarnobyl i Three Mile Island; ale także w mniej znanych, jakkatastrofa Kysztymska);

2. Ryzyko proliferacji (plutonu używanego w elektrowniach jądrowych do celów militarnych);3. Ryzyko promieniowania z miejsc składowania odpadów jądrowych;4. Ryzyko kosztów, onieważ w chwili obecnej nie ma możliwości uzyskania środków na

energetykę jądrową – banki odmawiają finansowania budowy nowych elektrowni jądrowychze względu na zbyt wysoki koszt w porównaniu z odnawialnymi źródłami energii, w związku zczym wszystkie plany budowy tego typu elektrowni w gospodarkach zachodnich są obciążonepotężną pomocą państwową – taryfy gwarantowane dla proponowanej elektrowni jądrowej wHinkley Point byłyby wyższe, niż taryfy jakie Niemcy przewidują dziś dla fotowoltaiki, i to niewliczając w to gwarancji państwa na pożyczki bankowe;

5. Ograniczone zasoby uranu.6. Niekompatybilność nieelastycznej energii podstawowego obciążenia ze zmieniającymi się

energiami wiatrową i słoneczną.lar.

Ryzyko wymienione jako trzecie jest ryzykiem największym, ponieważ odziedziczą je po nasprzyszłe pokolenia, które nie będą w stanie korzystać z wytwarzanej przez nas obecnie energii

book.energytransition.org/pl | 07/2017 18 / 215

nuklearnej, natomiast będą zmuszone do zagospodarowania pozostawionych przez nas odpadów.Nawet gdyby wszystkie elektrownie jądrowe zostały dzisiaj globalnie zamknięte, ludzkośćmusiałaby chronić składowiska zużytych prętów uranowych przez 100 000 lat.

Niezależnie od powyższego, zwolennicy energetyki jądrowej są przekonani, że problemy związanez wszystkimi wymienionymi rodzajami ryzyka da się rozwiązać. Uważają również, że odnawialneźródła energii nie są w stanie zaspokoić w 100 procentach zapotrzebowania na energię. Faktem jestnatomiast, że energetyka jądrowa niesie ze sobą znacznie większe ograniczenia, niż OZE. Podobniejak w przypadku współczesnych elektrowni zasilanych węglem, wykorzystanie ciepła odpadowegoz elektrowni jądrowych nadal stanowi wyzwanie, a względy bezpieczeństwa uniemożliwiają odzyskciepła z odpadów.

W przeciwieństwie do procesu opisanego powyżej, ciepło słoneczne zapewnia relatywnie wysokąwydajność, a montaż paneli słonecznych jest możliwy bezpośrednio w miejscu wykorzystywaniaciepła (na przykład na dachach budynków mieszkalnych). W przypadku zasilania biomasąproces odzysku ciepła odpadowego jest również prosty. Ciepło odpadowe z instalacji spalającychbiogaz można łatwo odzyskać. Takie jednostki kogeneracyjne mają wysoką sprawność, znacznieprzekraczającą 80 procent.

Realna przyszłość energetyki jądrowej

W ostatecznym rozrachunku nie ma większego znaczenia, czy wierzymy w możliwość pełnegozaspokojenia naszych potrzeb energetycznych wyłącznie ze źródeł odnawialnych. Energetykajądrowa po prostu zbyt mało znaczy na światowym rynku. Jej dzisiejszy udział w globalnejpodaży zasobów energetycznych nie sięga nawet sześciu procent, przy czym opracowano jużharmonogram wyłączania kolejnych elektrowni jądrowych; w ciągu najbliższego dziesięciolecialiczba zamykanych elektrowni przewyższy liczbę nowo uruchamianych. Międzynarodowa AgencjaEnergetyczna wspierająca energetykę jądrową od dnia jej narodzin w 1973 roku jest zdania, żeświat jest w stanie w przybliżeniu potroić liczbę obecnie działających elektrowni jądrowych (około440) do około 1 400 w 2050 roku – średnio o 35 nowych elektrowni rocznie – natomiast WWFocenił, że taki (niezmiernie mało realny) scenariusz zapewniłby ograniczenie globalnej emisjidwutlenku węgla jedynie o dziesięć procent. To zbyt mało, zbyt wolno i za drogo, by w znaczącysposób przyczynić się do walki ze zmianami klimatu. Nie należy zapominać, że w procesie budowykolejnych elektrowni pojawiłyby się poważne problemy z dostępnością zasobów. Przy obecnymwskaźniku zużycia, uran do lekkowodnych reaktorów będzie dostępny po przystępnych cenachnie dłużej, niż przez kolejne trzy dekady – dlatego też energetyka jądrowa nie jest właściwymrozwiązaniem, nawet jeżeli przyjmie się, że ryzyko można zniwelować, a zasadniczym celempozostaje ograniczanie emisji dwutlenku węgla.

Skoro mamy możliwość stopniowego przechodzenia na zasilanie z odnawialnych źródeł energii,utrzymywanie elektrowni jądrowych wydaje się decyzją nieodpowiedzialną, a kontynuowanieprzekazywania ryzyka z nimi związanego przyszłym pokoleniom – nieetyczne.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 19 / 215

1E

Bezpieczeństwo energetyczneOdnawialne źródła energii ograniczają uzależnienie Niemiec od importu energii, co sprawia,że stają się mniej podatne na wpływ nieprzewidywalnych wahań cen paliw kopalnych i politykizagranicznych dostawców.

Bezpieczeństwo energetyczne jest pochodną dostępności zasobów energetycznych po przystępnychcenach. Popyt na energię rośnie w coraz szerszym gronie gospodarek wschodzących – wszczególności w państwach o dużej liczbie ludności, takich jak Chiny i Indie – i w pewnymmomencie może przekroczyć podaż, co z kolei mogłoby spowodować gwałtowny wzrost cen. Zewzględu na znaczny import energii, Niemcy są szczególnie narażone na tego rodzaju turbulencjerynkowe.

Ponadto źródła energii mogą wyschnąć z dnia na dzień z powodów politycznych, czego świat byłświadkiem w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, kiedy to OPEC ograniczyła dostawyropy naftowej do wybranych państw. Kilka lat temu Rosja wstrzymała dostawy gazu ziemnego naUkrainę, co nie pozostało bez wpływu na szereg gospodarek zachodnich na kolejnych odcinkachrurociągu. Niedawny konflikt zbrojny we wschodniej Ukrainie tylko jeszcze pogorszył sytuację.  Imwięcej energii dany kraj jest w stanie wytworzyć na własnym terytorium, tym mniej jest narażonyna tego rodzaju wydarzenia o charakterze politycznym, za które w żadnym stopniu nie ponosiodpowiedzialności. Zróżnicowanie nośników energii przekłada się jednocześnie na dywersyfikacjęgrona państw-producentów.

W Europie Zachodniej Niemcy są zdecydowanie największym importerem gazu ziemnego z Rosji.Ponadto produkują jedynie około 15 procent własnego błękitnego paliwa, importując Rosji około 40procent.

Na przełomie 2011 i 2012 roku Rosja ograniczyła dostawy do Niemiec aż o 30 procent, ponieważsami Rosjanie zużywali ogromne ilości gazu podczas długiej i ciężkiej zimy. Mimo że Niemcydysponują wystarczającymi rezerwami, by zaspokajać zapotrzebowanie na gaz ziemny w czasieprzejściowych problemów, krajowa produkcja surowca ze źródeł odnawialnych z całą pewnościązapewni większą stabilizację dostaw.

Dużo się pisze o zależności Niemiec od węgla, gazu i ropy z Rosji, jednakże zależność ta przebiegaw obie strony. Rosja odcięła dostawy na Ukrainę, gdy Ukraina domagała się utrzymania“przyjacielskiej ceny” uzgodnionej pomiędzy tymi dwoma państwami. Niemcy płacą cenę rynkowąza energię z Rosji. Spadające gwałtownie ceny za te paliwa kopalne zadały cios eksportującym jegospodarkom. Z drugiej strony niskie ceny mogą osłabić atrakcyjność inwestycji w odnawialneźródła energii. Rządy muszą zapewnić kontynuację przekształceń na rzecz energii odnawialnej,nawet jeśli odejście od paliw kopalnych spowoduje obniżkę ich cen.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 20 / 215

BMWi (Federalne Ministerstwo Gospodarki i Technologii)

Odnawialne źródła energii i efektywność energetyczna mogą przyczynić się do ograniczeniauzależnienia państw-konsumentów energii od państw-dostawców. W ciągu ubiegłych kilkudziesięcioleci stopień owego uzależnienia stale wzrastał. Jego ograniczenie może również pomócw zaprowadzaniu pokoju na świecie: nie należy zapominać, że wojny o zasoby naturalne i„przekleństwo ropy” przekładają się bezpośrednio na problemy, z którymi borykają się liczneniestabilne politycznie rejony.

Odnawialne źródła energii mogą oznaczać szereg drobnych, rozproszonych jednostek, ale takżeniewielką liczbę dużych scentralizowanych zakładów. W tym drugim przypadku elektrownie mogąskładać się z gigantycznych systemów paneli słonecznych umiejscowionych na pustyniach lubz dużych farm wiatrowych postawionych wzdłuż wybrzeży morskich. Dawny projekt Desertec,którego celem była budowa dużych elektrowni słonecznych i farm wiatrowych w państwachbasenu Morza Śródziemnego (w tym w północnej Afryce) wytwarzających energię elektryczną dlaEuropy, jest jednym z przykładów dobitnie świadczących o tym, że odnawialne źródła energii niemuszą być rozproszone. Autorzy projektu Desertec twierdzili, że koszt wytworzonej na dużą skalęenergii elektrycznej byłby niższy, wzrost gospodarczy w stosunkowo ubogich krajach nabrałbytempa, a proces wytwarzania energii byłby bardziej stabilny, ponieważ dla potrzeb projektuzostałyby wybrane najlepsze lokalizacje. Projekt został przerwany w 2014 roku, ale był to wspólnywysiłek w celu eksportowania odnawialnej energii elektrycznej do Europy.  Natomiast Afrykapółnocna kontynuuje realizację projektów energii odnawialnej dla zużycia krajowego.  Należy

book.energytransition.org/pl | 07/2017 21 / 215

jednakże rozważyć, czy stabilność eksportu energii ze źródeł odnawialnych z północnej Afryki doEuropy zostałaby utrzymana w wypadku niepokojów o charakterze politycznym.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 22 / 215

1F

Wzmacnianie gospodarek lokalnych izapewnianie sprawiedliwości społecznejLokalna własność odnawialnych źródeł energii zapewnia inwestującym społecznościomznakomite korzyści ekonomiczne. Efektywność energetyczna w połączeniu z odnawialnymiźródłami energii daje uboższym społecznościom możliwość ubezpieczania się na wypadekwyższych cen paliw kopalnych.

Korzyści ekonomiczne są znacznie większe w wypadku inwestycji realizowanych przez samespołeczności lokalne, niż gdy w projekt angażują się potężne firmy z zewnątrz. Elektrownie będącewłasnością społeczności lokalnych są w Niemczech codziennością, natomiast w innych państwachtakie rozwiązania napotykają potężne trudności. Od 2014 r. rząd niemiecki skoncentrował sięna sektorze morskich elektrowni wiatrowych, które są w dużej mierze własnością dominującychprzedsiębiorstw energetycznych a nie społeczności lokalnych. Polityka przechodzi na system aukcjiw Niemczech a w UE spodziewane jest odejście od projektów społeczności lokalnych w przyszłości.

Można, na przykład, importować olej opałowy do ogrzania domu, wówczas pieniądze będąeksportowane. Natomiast jeżeli zainstalujemy kolektory słoneczne ciepłej wody, aby pokryćczęść zapotrzebowania na ciepło, energię otrzymujemy za darmo, a znacznie większy udziałwydatków na energię zostanie w kraju, a być może nawet w naszej społeczności. Z części nakładówinwestycyjnych skorzystamy pośrednio w postaci inwestycji infrastrukturalnych realizowanych zwpływów podatkowych (budowa szkół i dróg, prace badawcze itp.). W Niemczech przeprowadzonoszczegółowe kalkulacje dla konkretnych programów. Znaczna część rządowych środków naodnawialne źródła energii jest na przykład obsługiwana przez niemiecki bank rozwoju KfW.Szacuje się że każde euro zainwestowane w uruchomiony przez bank program renowacjibudynków przynosi trzy do pięciu euro we wpływach podatkowych. A sam program renowacjibudynków pomaga obniżyć import oleju opałowego i gazu ziemnego, jednocześnie chroniąc itworząc liczne miejsca pracy w sektorze budowlanym..

Lokalna wartość dodana niesie ze sobą dalsze korzyści– podnosi poziom akceptacji dla zmian. Wwypadku częściowego choćby finansowania farmy wiatrowej ze środków społeczności lokalnej,częstotliwość pojawiania się reakcji typu „byle nie na moim podwórku” jest znacznie niższa, niż wprzypadku inwestycji realizowanej przez anonimową firmę spoza danej społeczności. W Niemczechpojawiły się setki spółdzielni energetycznych; obywatele łączą siły, aby wspólnie inwestowaćw odnawialne źródła energii – i coraz częściej w rozwiązania zapewniające wyższą wydajnośćenergetyczną. Niezależnie od licznych projektów lokalnych związanych z własnością zakładówenergetycznych, nierzadkie są transakcje zakupu lokalnych sieci elektroenergetycznych od dużychoperatorów, co daje społecznościom lokalnym możliwość sprawowania znacznie skuteczniejszejkontroli.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 23 / 215

www.unendlich-viel-energie.de

Regiony i gminy niemieckie odkrywają możliwości ekonomiczne związane z odnawialnymiźródłami energii i rozwiązaniami zapewniającymi wyższą efektywność energetyczną; przedewszystkim w społecznościach, w których ilość energii wytwarzanej w ciągu danego roku przekraczailość energii zużywanej. W rozdziale 2 – I „Cała energia w ręce ludzi”. szerzej omówiono tematwpływu inwestowania w odnawialne źródła energii na gospodarkę lokalną.

Ochrona najuboższych

Kolejnym istotnym aspektem przekształceń na rynku energetycznym jest sprawiedliwośćspołeczna. Wysoka efektywność energetyczna pomaga promować krajową wartość dodaną,jednocześnie ograniczając zjawisko ubóstwa energetycznego. W miarę wzrostu cen na niemieckimrynku energetycznym ubóstwo staje się problemem pierwszoplanowym. W perspektywiedługoterminowej cena odnawialnych źródeł energii będzie stała (energetyka wiatrowa anisłoneczna nie wymaga nakładów na paliwo, a ceny sprzętu stale spadają), natomiast koszty paliwkopalnych i energii jądrowej będą nadal się zmieniać – same przekształcenia rynku energetycznegostają się tym samym metodą ograniczania ubóstwa energetycznego.

Rosnące ceny energii wywierają największy wpływ na gospodarstwa domowe o niskich dochodach;należy pamiętać, że udział wydatków energetycznych w takich gospodarstwach jest najwyższy, wzwiązku z czym jest bardzo mało prawdopodobne, że będą one mogły pozwolić sobie na inwestycjesłużące zwiększeniu efektywności energetycznej: termomodernizację, wysokowydajne urządzenia

book.energytransition.org/pl | 07/2017 24 / 215

energetyczne czy pojazdy o niższym zużyciu paliwa. Najskuteczniejszą metodą walki z ubóstwemenergetycznym jest wdrażanie na szeroką skalę rozwiązań służących zwiększeniu efektywnościenergetycznej i ograniczeniu zapotrzebowania na energię, w tym projektów renowacji budynkówzajmowanych przez gospodarstwa domowe o niskich dochodach.

Eurostat. Dane dot. Wielkiej Brytanii na 2009 r. niedostępne.

Rząd niemiecki uruchomił program wspierania „audytów energetycznych” w ramachogólnokrajowego projektu stanowiącego element Energiewende. Celem projektu jest pomoc osobom,łącznie z tymi będącymi na zasiłku, w oszczędzaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz wody. Wramach projektu dostarczane są także urządzenia ograniczające zużycie energii elektrycznej iwody (świetlówki kompaktowe, listwy oświetleniowe z włącznikiem, wodooszczędne słuchawkiprysznicowe). Audyty energetyczne są przykładem wykorzystania Energiewende jako podstawynowatorskich koncepcji współpracy.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 25 / 215

2

Polityki w zakresie czystej energiiNiemcy uchwaliły szereg ustaw i programów dotyczących transformacji energetycznej,istnieją także regulacje wprowadzone na poziomie europejskim. Poniżej przedstawione zostałynajważniejsze z nich.

A Wygaszenie elektrowni jądrowych 26

B Ustawa o odnawialnych źródłach energii orazsystem taryf gwarantowanych i aukcji 30

C Handel emisjami 39

D Podatek środowiskowy 42

E Ustawa o kogeneracji 44

F Ustawa o cieple odnawialnym i Program StymulacjiRynku (MAP) 46

G Ustawa o przyspieszeniu rozbudowy sieci 49

H Rozporządzenie o energooszczędności (EnEV) iprogramy wsparcia finansowego 51

I Dyrektywa Ekoprojekt 55

J Międzynarodowa Inicjatywa Klimatyczna 57

K Koordynacja z Unią Europejską 60

book.energytransition.org/pl | 07/2017 26 / 215

2A

Wygaszenie elektrowni jądrowychWygaszenie elektrowni jądrowych pozostaje centralnym elementem niemieckiej Energiewende.Niemcy uważają, że energia atomowa jest niepotrzebnie ryzykowna, zbyt droga i nieprzystającado energii odnawialnej. Ostatnia niemiecka elektrownia jądrowa ma być zamknięta w 2022 roku.Na początku 2011 roku, 17 tego typu elektrowni pozostawało w eksploatacji: na początku 2016roku, nadal działało osiem.  Kraj planuje zapełnić powstałą lukę energią pochodzącą z OZE,energią z turbin gazowych opalanych gazem ziemnym, a także poprzez wysiłki na rzeczobniżenia poziomu konsumpcji (efektywność i oszczędność). Tak zarysowane cele domagają sięodpowiedniego zarządzania tym procesem oraz, póki co, wykorzystania pozostałej jeszcze flotyelektrowni konwencjonalnych.

Institute of Applied Ecology (Instytut Ekologii Stosowanej), BMJ (Federalne MinisterstwoSprawiedliwości), obliczenia własne

book.energytransition.org/pl | 07/2017 27 / 215

Wygaszanie energii jądrowej z 2011 roku nie było pierwszym wygaszaniem energii jądrowej wNiemczech. W roku 2000 rządząca koalicja Socjaldemokratów i Zielonych pod przewodnictwemKanclerza Gerharda Schroedera wspólnie z niemieckim sektorem atomowym wypracowałaporozumienie zakładające wyłączenie krajowych elektrowni jądrowych po średnim czasieeksploatacji wynoszącym 32 lata. W owym czasie w kraju znajdowało się 19 elektrowni atomowych,których czas eksploatacji nie przekroczył jeszcze tego terminu.

Firmy jednakże miały prawo transferu kilowatogodzin z jednej elektrowni do drugiej. W ten sposóbmogły one zadecydować o zamknięciu przed czasem jednej elektrowni, przypisując pozostałeprzysługujące jej kilowatogodziny do innej zajmującej przykładowo bardziej krytyczne miejscew sieci. W zależności od ilości energii, która zostałaby do tego czasu wyprodukowana, Niemcywyłączyłyby ostatnią elektrownię atomową w okolicach 2023 roku.

Wielka Czwórka niemieckich przedsiębiorstw energetycznych (EnBW, RWE, E.ON, i szwedzkiVattenfall) nie miały innego wyboru niż zaakceptowanie kompromisu wypracowanego z rządemkanclerza Schroedera, ale wydaje się, że ich strategie zakładały przeczekanie tego okresu i – raczejniż na OZE – przejście z atomu na węgiel i gaz. Do końca 2011 roku inwestycje tych firm w noweprojekty energetyki odnawialnej wyniosły łącznie siedem procent całości niemieckich nakładówpoczynionych w tym obszarze (2 – I „Cała energia w ręce ludzi”). W tych samych ramach czasowych,udział energii atomowej w bilansie energetycznym Niemiec spadł z 30 procent w 1999 roku do 23procent w roku 2010.  Od 2016 r. Niemcy wygasiły dziewięć spośród swych 17 reaktorów wciążdziałających w 2010 r.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 28 / 215

Institute of Applied Ecology (Instytut Ekologii Odnawialnej), obliczenia własne

Polityczne wolty

Punktem zwrotnym była katastrofa jądrowa w Fukuszimie, która nastąpiła 11 marca 2011 roku. Wsamym tylko Berlinie około 90 tys. ludzi wyszło wówczas na ulice w proteście przeciwko energetyceatomowej. Rząd niemiecki postanowił wyłączyć natychmiast osiem z 17 krajowych reaktorów..Decyzja zapadła ostatecznie po dwóch miesiącach, co w praktyce oznaczało, że koalicja KanclerzMerkel zawiesiła tylko na kilka miesięcy poprzednie ustalenia dotyczące wygaszenia elektrownijądrowych, by następnie wprowadzić podobny termin ostateczny. Dziś Niemcy są z powrotem nakursie polityki zakładającej całkowitą rezygnację z atomu do roku 2022. Dla każdej z działającychjeszcze elektrowni wyznaczono konkretną datę jej wyłączenia.

W 2016 r. debata dotycząca stopniowego wycofywania energii jądrowej skierowała się kufinansowaniu wygaszania oraz finalnych wysypisk śmieci, które miałyby być utrzymywanepraktycznie w nieskończoność. Podział firmy E.On na dwa przedsiębiorstwa był próbąprzeniesienia jej zobowiązań nuklearnych na nowe konwencjonalne przedsiębiorstwaenergetycznego. W razie upadłości, nowa firma koncentrująca się na energii odnawialnej niebyłaby obciążona. Jednakże rząd niemiecki oraz elektrownie jądrowe pracują obecnie nadzapewnieniem płynności finansowej w ramach specjalnego funduszu. Do tej pory środki jeszczenie zostały wyasygnowane – dlatego też nie byłyby dostępne w razie upadłości. W 2016 r. rządniemiecki zaproponował utworzenie funduszu na kwotę 23,3 miliardów euro, około 6 miliardów

book.energytransition.org/pl | 07/2017 29 / 215

więcej niż przeznaczyły wcześniej na ten cel firmy. Ponadto środki te miałby być rzeczywiściewpłacone na fundusz a nie jedynie zaksięgowane na papierze.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 30 / 215

2B

Ustawa o odnawialnych źródłach energii orazsystem taryf gwarantowanych i aukcjiByć może żadna inna ustawa na świecie nie jest tak skrupulatnie kopiowana jak niemieckaustawa o odnawialnych źródłach energii (EEG), co także składa się na jej spektakularny sukces.Ustawa przewiduje, że energia z OZE ma w sieci pierwszeństwo, zaś inwestujący w energetykęodnawialną muszą otrzymać zwrot za poniesione nakłady w formie rekompensaty, którejwysokość jest niezależna od ceny elektryczności na giełdzie energii. W efekcie powstał systemgwarantujący wysoki poziom bezpieczeństwa inwestycji i ograniczający do minimum niezbędnąbiurokrację – uważa się, że są to jedne z głównych przyczyn, dla których pod reżimem EEG takbardzo spadł koszt OZE. Dla odmiany, system kwotowy nie stwarza ani bezpiecznych warunkówinwestycji, ani nie przewiduje zachęt do wdrażania szerokiego zakresu technologii dla energiiodnawialnej, co przełożyłoby się na redukcję ich kosztów.

We wczesnych latach dziewięćdziesiątych, Niemcy przyjęły bardzo prostą koncepcję promującąprodukcję elektryczności ze źródeł odnawialnych, które wówczas obejmowały energię wiatru,słońca, a także niewielkie generatory do pozyskiwania energii wodnej. W roku 2000, taryfygwarantowane poddano rewizji, poszerzono ich zakres i zwiększono wypłacane sumy; co trzylub cztery lata są one ponownie weryfikowane a prawo nowelizowane. (Patrz rozdział 4 „HistoriaEnergiewende”). Ostatnia znacząca nowelizacja miała miejsce w 2016 r. i ma na celu kontynuacjęprzejścia z taryf gwarantowanych do aukcji

Właściciele systemów paneli słonecznych i farm wiatrowych mają gwarantowany dostęp do sieci.Operatorzy sieci są prawnie zobligowani do zakupu energii odnawialnej, czego (zamierzonym)efektem jest zmniejszenie obciążenia elektrowni konwencjonalnych – w międzyczasie energiaodnawialna wchodzi bezpośrednio w miejsce dotychczasowej produkcji konwencjonalnej.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 31 / 215

BMU (Federalne Ministerstwo Środowiska)

Podczas gdy system taryf gwarantowanych zaadaptowano w przeszło 50 krajach, kluczowyaspekt, jakim jest dostęp do sieci, bywa pomijany. Projekty, które byłyby opłacalne dzięki taryfomgwarantowanym, bez odpowiedniego połączenia z siecią, mogą utknąć w próżni.

Także w Niemczech problem ten nie został całkowicie zażegnany; zapewne nie ma w Niemczechdewelopera, który by nie mógł poskarżyć się na opóźnienia w budowaniu przyłączy. Leczzasadniczo większość połączeń budowana jest na czas, a planujący projekty w innych krajachbyliby prawdopodobnie zachwyceni, jeśli zaoferowano by im warunki przyłączeń na zasadachprzewidzianych w EEG.

Standardowa umowa na taryfy gwarantowane, którą w Niemczech podpisuje się ze swoimprzedsiębiorstwem energetycznym zamyka się na dwóch stronach. Inaczej sytuacja wygląda wStanach Zjednoczonych, gdzie podpisuje się umowy na zakup energii (Power Purchase Agreements– PPA). Te nierzadko długie na 70 stron umowy negocjowane są indywidualnie między sprzedawcąa kupującym (na przykład przedsiębiorstwem energetycznym). W Niemczech, producent otrzymujegwarancję dopłat na przestrzeni 20 lat, co w warunkach amerykańskich jest niezwykle długimokresem. Nie należy zapominać o jednej ważkiej kwestii – aby sporządzić PPA należy zatrudnićprawnika, jeśli nie prawników. Tymczasem zrozumienie dwustronicowej umowy na taryfygwarantowane przeciętnemu Niemcowi nie nastręcza większych problemów.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 32 / 215

Elastyczne taryfy

Koncepcja taryf gwarantowanych jest sama w sobie całkiem prosta. Weźmy koszt konkretnegosystemu i podzielmy go przez liczbę kilowatogodzin jaką wedle rozsądnych szacunków systemten jest w stanie wyprodukować w czasie swojej eksploatacji (zwykle jest to 20 lat). Otrzymanaliczba będzie kosztem jednej kilowatogodziny wyprodukowanej przez ten system. Dodajmy dotego wysokość spodziewanego zwrotu z inwestycji i otrzymamy wysokość taryfy gwarantowanej.W Niemczech, wysokość zwrotu z inwestycji wynosi około pięciu do siedmiu procent (chociaż tepoziomy zmieniają się w praktyce).

Tak zdefiniowany model pozwala uwzględnić nie tylko różnice między technologiami (słonecznymi,wiatrowymi, czy biomasy), ale również rozmiary samych systemów. W końcu wielki systemnaziemnych kolektorów słonecznych na obszarach poprzemysłowych będzie produkowałtańszą energię niż ta, która pochodzić będzie z dużej liczby rozproszonych paneli słonecznychmontowanych na dachach domów. Dostosowując wysokość taryf gwarantowanych do rozmiarówsystemów zapewniamy ekonomiczną żywotność różnym typom instalacji, dzięki czemu zyski niespływają tylko do właścicieli dużych projektów.

EEG stawia bardzo ambitne cele. Przykładowo, Niemcy planują sukcesywnie zwiększać udziałenergii odnawialnej do minimum 40-45 procent do 2025 roku, i minimum 80 procent do 2050 roku.Ten prawny wymóg niemal całkowitego przejścia na energię odnawialną jest jednym z głównychfilarów niemieckiej Energiewende.

Krytyka systemu taryf gwarantowanych

Krytycy systemu taryf gwarantowanych zarzucają mu, że nie promuje on najtańszych rodzajówOZE.

Nie jest to jednak niezamierzone. Wręcz odwrotnie, jest to czynnik sukcesu taryf gwarantowanych.Ale po kolei – systemy kwotowe (takie jak Renewables Obligations w Zjednoczonym Królestwieczy Renewable Energy Credits w USA) zasadniczo stwarzają wymóg po stronie przedsiębiorstwenergetycznych, by te wytwarzały lub kupowały część swojej elektryczności z OZE (powiedzmydziesięć procent do roku 2020). Przedsiębiorstwo energetyczne zaczyna się wówczas rozglądaćza najtańszym źródłem energii, którym prawie zawsze jest energia wiatrowa. Co więcej, prawiezawsze jest to energia wiatrowa pozyskiwana na dużych farmach wiatrowych, a nie przez projektyz zaledwie kilkoma turbinami, których właścicielami są społeczności. Tymczasem nigdy nie zbijemycen fotowoltaiki, jeśli będziemy skupiać się wyłącznie na turbinach wiatrowych.

Krytycy systemu taryf gwarantowanych nieustannie podkreślają, że taka polityka „promujezwycięzców”, ale w systemach kwotowych w praktyce zawsze wybiera się wiatr, podczas gdysystem taryf gwarantowanych wspiera w równym stopniu wszystkie desygnowane źródła energii.Pomyłka wynika z niezrozumienia. Dotychczas konwencjonalne źródła energii zwykle ze sobąkonkurowały. Na przykład, spółki energetyczne starają się produkować najwięcej energii zapośrednictwem swoich najtańszych elektrowni, załączając droższe moce wytwórcze jedynie wobliczu zwiększonego popytu. Jednak w sytuacji, gdy OZE zawsze cieszą się pierwszeństwem, toprzecież nie konkurują cenowo z energią konwencjonalną. Dodatkowo, w systemach kwotowychinstytucje finansujące projekty nakładają opłatę od ryzyka. Tym samym, koszty finansowaniasą wyższe niż w systemie taryfowym, który zapewnia inwestorom długoterminową rentownośćprojektu.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 33 / 215

Obliczenia własne na podstawie WFC

Nie byłoby jednak poprawnym stwierdzenie, że w obrębie systemu taryf gwarantowanych nieistnieje konkurencja. Wszyscy uczestnicy rynku, od producentów paneli po lokalnych instalatorów,konkurują o klienta dysponującego daną taryfą. Załóżmy, że chcemy na dachu zainstalowaćsystem paneli słonecznych. W Niemczech zwykle odbywa się to w ten sposób, że zwracamy się dolokalnych instalatorów o kosztorys takiego przedsięwzięcia, oni zaś dodatkowo przedstawią namjeszcze szereg dostępnych opcji (panele monokrystaliczne lub polikrystaliczne, produkcji rodzimejlub zagranicznej). Wszystkie firmy, których jesteśmy potencjalnymi klientami, konkurują międzysobą.

Taryfy gwarantowane uwalniają mechanizmy rynkowe

Nie jest zaskoczeniem, że taryfy gwarantowane nie powodują niepotrzebnego wzrostu cen.Tak się składa, że Niemcy mają najtańszą energię słoneczną na świecie nie dlatego, że jest tutyle światła słonecznego, ale dlatego, że taryfy gwarantowane zapewniają bezpieczeństwoinwestycji i dojrzałość rynku. Panele solarne są do tego stopnia tańsze w Niemczech, niż w silnienasłonecznionych częściach USA, że energia produkowana przez największe i najbardziej rentowneamerykańskie elektrownie słoneczne wciąż jest znacząco droższa, niż produkcja małych i średnichsystemów paneli słonecznych w Niemczech.

Aż do 2008 roku, kiedy ostatecznie rozwiązano problem z niedoborem dostaw silikonuwykorzystywanego przy produkcji paneli, krytycy taryf gwarantowanych zarzucali Niemcom, że

book.energytransition.org/pl | 07/2017 34 / 215

system dopłat nadmiernie faworyzuje fotowoltaikę, hamując tym samym obniżanie jej kosztówgdzie indziej, w szczególności w krajach rozwijających się. Jednak począwszy od 2008 roku igwałtownego spadku cen krytyka ustała – być może dlatego, że zarzuty miały niewiele wspólnego zrzeczywistością.

To nie zmiany w niemieckim systemie taryf gwarantowanych dla PV doprowadziły do spadku cen.Przeciwnie, niemieccy politycy pospiesznie obniżają wysokość dopłat do fotowoltaiki, żeby nadążyćza spadającymi cenami. Zwolennicy poglądu, że taryfy gwarantowane w Niemczech są przyczynąwysokich cen energii słonecznej na świecie, powinni wyjaśnić, dlaczego spadły one tak nisko niebędąc stymulowane przez cięcia w taryfach gwarantowanych dla niemieckiej fotowoltaiki.

Prawda jest taka, że energia słoneczna może być coraz tańsza nawet jeśli taryfy pozostanąna niezmienionym poziomie, a przyczyną tego jest konkurencyjny rynek. Jeśli zamierzamyzainstalować panele słoneczne na dachu, będziemy kierować się ceną, jaką za tę usługę zaoferujerynek.

Koszt EEG

System taryf gwarantowanych wprowadzony przez EEG przewiduje coroczne obniżki dopłat.Ma to zapewnić stały spadek cen energii odnawialnej.  Dla wiatru i PV istnieje teraz "korytarzwzrostu" z celem 2,5 gigawatów na rok. Jeśli ten poziom zostanie osiągięty, zwiększy się planowaneograniczenia.  Niestety, obecny model rynkowy posiada wadę, która powoduje, że stawka detalicznadla konsumentów rośnie, nawet jeśli energia odnawialna powoduje spadek stawek hurtowychdla przemysłu. Zielona energia sprzedawana jest na giełdzie, a różnica pomiędzy taryfamigwarantowanymi i dochodem z giełdy przenoszona jest jako dopłata do energii odnawialnej.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 35 / 215

Federalne Ministerstwo Gospodarki i Energii, Federalny Urząd Statystyczny

Aby utrzymać dynamiczny wzrost rozwoju OZE na rynku, taryfy gwarantowane dla nowychsystemów muszą być rokrocznie obniżane. „Stawka degresywna” – stopniowe i zaplanowaneobniżki taryf – zależy od stopnia dojrzałości konkretnych technologii. Wysokość taryf dlahydroenergii obniżana będzie o jeden procent rocznie, dla wiatru o 0.4 procent, dla PV o 0.5miesięcznie, a dla biomasy o dwa procent kwartalnie. W przypadku biomasy, fotowoltaiki i wiatru,stawka degresywna ustalana będzie w zależności od rozmiaru rynku w roku poprzednim. Jeślirynek PV spadnie poniżej jednego gigawata rocznie, stawki jeszcze wzrosną.

Koszt taryf gwarantowanych jest przeniesiony na konsumentów energii. Do roku 2016 ta dopłataspowodowała wzrost stawek detalicznych o około 6,4 centa za kilowatogodzinę – co w przeliczeniuodpowiada mniej więcej jednej czwartej ceny detalicznej za energię (bez wliczenia opłaty zapodłączenie). Te inwestycje nie tylko redukują koszt importu energii, ale także powodują obniżenieemisji gazów cieplarnianych i kosztów wynikających ze zmiany klimatycznej.

O ile energia odnawialna spowodowała wzrost cen detalicznych, to jednak wywołała także spadekcen na rynku hurtowym. Energia słoneczna jest zasadniczo produkowana wczesnym popołudniemi w okresach szczytowej konsumpcji. Zwykle na ten okres załączane są nawet najdroższe mocewytwórcze (technicznym terminem na określenie tego zjawiska jest „merit-order effect”), lecz wNiemczech tańsza energia słoneczna już dziś w dużym stopniu zastępuje tę drogą, produkowaną wszczycie.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 36 / 215

Niezbędne korekty polityki

Jak na ironię, niższe stawki hurtowe zwiększyły dopłatę do energii odnawialnej. Dzieje się tak zpowodu sposobu, w jaki jest ona naliczana – cena energii hurtowej jest odejmowana od kosztuenergii odnawialnej, a powstała różnica doliczana jest do rachunku za energię w formie dopłaty.W ten sposób OZE powodują, że energia hurtowa jest tańsza, ale ich udział w całkowitej cenieenergii zdaje się zwiększać, dlatego też konsumenci postrzegają ją jako czynnik powodujący wzrostkosztów – jednak jest to jedynie efekt sposobu naliczenia opłat.

Dla odmiany, przemysł energochłonny czerpie spore korzyści z tego trendu. Sektor ten nie tylkopłaci ceny hurtowe zamiast detalicznych. Beneficjentem obecnej sytuacji jest także przemysłenergochłonny, w szczególności koleje, który w dużym stopniu zwolniony jest z dopłat do energiiodnawialnej. Innymi słowy, niemieccy konsumenci detaliczni i małe przedsiębiorstwa pokrywajądziś nieproporcjonalnie dużą część kosztów zielonej energii.

Dopłaty do energii odnawialnej stają się jednak w coraz większym stopniu wyzwaniem dlapolityki społecznej, rodząc pytanie czy ubożsi będą w stanie dalej płacić rachunki za energię.Zwolennicy OZE coraz głośniej domagają się likwidacji wspomnianych przywilejów przemysłuenergochłonnego, tym bardziej, że sektor i tak korzysta na obniżkach cen hurtowych wynikłych zasprawą OZE i powinien w coraz większym stopniu dzielić obciążenia transformacji energetycznej.Wyliczono, że jeśli sektor energochłonny musiałby w pełni uczestniczyć w dopłatach do energiiodnawialnej, wówczas wyniosłyby one w 2015 roku około 4 centów za kilowatogodzinę (wporównaniu do jej rzeczywistej wysokości, która wyniosła blisko 6,1 centa).

Ustawa EEG w 2016 r.

Do 2017 r. Niemcy chcą stopniowo wycofywać taryfy gwarantowane dla systemów o mocypowyżej 100 kilowatów, przechodząc na system aukcji, w którym kupujący będą otrzymywaćoferty od sprzedających. W 2016 roku rząd kontynuuje finalizowanie szczegółów dotyczącychprzejścia z systemu taryf na system aukcji. W czwartej rundzie aukcji pilotażowych dla instalacjifotowoltaicznych montowanych na ziemi ustalono cenę 7,4 centów i cena ta jest konkurencyjnawobec planowanej redukcji taryf gwarantowanych. Rząd jest więc zadowolony z postępów.

Latem 2016 r. niemiecki rząd pracuje nad wdrożeniem dalszych zmian w ustawie, które mająwejść w życie z dniem 1 stycznia 2017 r. Ich skutkiem może być spowolnienie wzrostu energiiodnawialnej – jak na ironię, tuż po podpisaniu międzynarodowego porozumienia klimatycznego. Comogą przynieść te zmiany dla poszczególnych źródeł energii?

book.energytransition.org/pl | 07/2017 37 / 215

AGEE, Leuphana, EnKlip I * na podstawie udziałów rynkowych z 2012 r.

Energia słoneczna, która zgodnie z prognozami ma odnotować spadek poniżej rocznego celu 1,5megawata drugi rok z rzędu, odnotuje  prawdopodobnie dalsze spowolnienie. Panele o mocypowyżej 750 kilowatów nie będą objęte taryfami gwarantowanymi, będą natomiast musiałybyć aukcjonowane. Poniżej tego poziomu energia słoneczna będzie w coraz większym stopniukompensować zakupy energii z sieci, rząd jednak chce również ograniczyć ten potencjalnie silnyrynek. Jeżeli zużycie bezpośrednie energii słonecznej przekroczy 20 megawatów, za całą ilośćenergii przypadnie podatek od energii elektrycznej w wysokości 2,05 centów za kilowatogodzinęi dodatkowo około 2 centów z tytułu dopłat do energii odnawialnej. Energia słoneczna z nowychinstalacji może kosztować jedynie dziewięć centów, jednak rząd niemiecki doda cztery centy dosystemów tej wielkości. Dotyczy to przede wszystkim dużych instalacji komercyjnych.

Biomasa również nie osiągnęła rocznego celu w wysokości 100 megawatów rocznie, gdyż wubiegłym roku zbudowano jedynie biogazownie o łącznej mocy 71 megawatów. Na następne trzylata otrzyma ona limit roczny w wysokości 150 megawatów, a następnie 200 megawatów rocznie.Nasuwa się tu jednak pytanie, podobnie jak w przypadku energii słonecznej, czy cele te w ogóle udasię zrealizować.

Zapewne największa batalia miała miejsce w sektorze energii wiatrowej. Tutaj osiągniętokompromis na limit 2,8 gigawatów brutto. Ponieważ Niemcy zainstalowaływ 2002 r. 3,2 gigawata,prawdopodobnie uda im się osiągnąć redukcję netto 0,4 gigawata, gdy systemy te z końcem  20-letniego okresu, w którym obowiązują taryfy gwarantowane, będą zastępowane nowymi. Redukcja

book.energytransition.org/pl | 07/2017 38 / 215

ta dotyczy jedynie lądowych elektrowni wiatrowych, będących najtańszym źródłem nowej energiielektrycznej w Niemczech; dla morskich elektrowni wiatrowych wyznaczono odrębne cele (6,5gogawatów do 2020 r. i 15 gigawatów do 2030 r.).

Wyniki te wywołały powszechne zaniepokojenie. Istnieje zdecydowany konsensus co do tego,że rząd Niemiec spowalnia Energiewende i odchodzi od energetyki obywatelskiej. Oczekujesię powszechnie, że polityka odejścia od taryf gwarantowanych na rzecz systemu aukcyjnegoprzyniesie liczne przegrane licytacje. Małe spółdzielnie, które nie poradzą sobie z przegranymi wwielu projektach, mogą na początek wstrzymać się od udziału. Każdy projekt lądowej elektrowniwiatrowej o mocy przekraczającej jeden megawat musi być teraz przedmiotem aukcji.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 39 / 215

2C

Handel emisjamiZałożeniem systemu handlu emisjami (UE Emissions Trading System, UE-ETS) było ograniczenieich w perspektywie długofalowej. Polityka ta jest głównym instrumentem UE w ograniczaniuemisji gazów cieplarnianych w przemyśle i sektorze energetycznym, a ostatnio także wlotnictwie. EU-ETS był jednak krytykowany za mało ambitne założenia i liczne luki – co nie jestspecjalnym zaskoczeniem zważywszy, że decydenci musieli pójść na ustępstwa wobec potężnegolobby sektora energii elektrycznej i przemysłowego – w tych warunkach samo wejście systemuw życie wydaje się być sukcesem. Do najważniejszych ustępstw zaliczyć można dopuszczalnośćkompensacji emisji (carbon offset), mało ambitne cele i brak mechanizmów reakcji na załamaniagospodarcze.

EU-ETS

Głównym instrumentem polityki klimatycznej UE w obszarze sektora przemysłowego ienergetycznego jest System Handlu Emisjami (EU-ETS), w którym obraca się mniej więcej połowąemisji gazów cieplarnianych wytwarzanych w Unii Europejskiej. Ogólnym celem jest ograniczeniepoziomu emisji w różnych sektorach. Co roku zmniejszana jest wysokość dopuszczalnych emisjidwutlenku węgla, wywierając tym samym na firmach presję, by obniżyły one swoje emisje poprzezinwestycje w efektywność albo kupowały zezwolenia od innych emitentów.

W ten sposób system kształtuje cenę węgla. Zwolennicy handlu emisjami zaznaczają, że jest togwarancja wyboru najtańszego rozwiązania. Przykładowo dla przedsiębiorstwa energetycznego  tańsze może okazać się zamknięcie wiekowej kopalni węgla i pokrycie powstałej luki przezprzejście na OZE lub gaz ziemny. W rezultacie to przedsiębiorstwo energetyczne może nie emitowaćjuż ilości węgla, do których jest uprawnione z tytułu posiadanych certyfikatów węglowych, więcmogłoby sprzedać ich niewykorzystaną część innemu przedsiębiorstwu energetycznemu, któredysponuje stosunkowo nową kopalnią węgla, ale potrzebuje mimo to dokupić kilka kolejnychzezwoleń.

Wprowadzenie absolutnego pułapu emisji, trudne początki i wady modelu

EU-ETS rodził się w bólach. Etap pilotażowy wystartował w 2005 roku, a w latach 2009-2010 systemprzeszedł poważną rekonstrukcję. Cena węgla wciąż pozostawała na niskim poziomie, co byłoznikomą zachętą finansową dla przejścia z węgla na paliwa niskowęglowe. Tym niemniej platformawyznaczyła limit dla emisji, co też jest powodem, dla którego wygaszanie elektrowni atomowychw Niemczech nie będzie prowadziło do dalszego ich wzrostu. ETS wyznaczył pułapy dla sektoraenergii, zatem z atomem czy bez, niemieckie emisje dwutlenku węgla nie mogą wzrosnąć powyżejokreślonego poziomu. (Patrz rozdział 6 - Pytania i Odpowiedzi).

book.energytransition.org/pl | 07/2017 40 / 215

Szereg wad modelu spowodował, że inicjatywa nie odniosła zamierzonego sukcesu. Przedewszystkim, na początku etapu pilotażowego w 2005 roku darmowymi certyfikatami hojnieobdzielono głównych emitentów. Rezultatem był wzrost cen, gdyż firmy przerzucały nakonsumentów wartość rozdanych za darmo certyfikatów. Od 2013 roku certyfikaty nie były jużprzydzielane w ten sposób, lecz były sprzedawane sektorowi energetycznemu na aukcjach. Główniemitenci węgla wreszcie będą musieli zacząć płacić za zezwolenia na emisję węgla.

Kryzys gospodarczy trwający od 2008 roku i inne, po części nieznane czynniki spowodowały, żeilość uprawnień emisyjnych znajdujących się obrocie jest zbyt duża. W 2014 roku UE osiągnęłajuż swój cel na rok 2020 na europejskiej platformie obrotu, co wydaje się być dobrą wiadomością,ale w rzeczywistości odzwierciedla niezdolność platformy do odpowiedniego reagowania nasukces odnawialnych źródeł energii i kryzys gospodarczy w Europie. W wyniku tego,  nie możnabyło oczekiwać wzrostu cen uprawnień  z aktualnego poziomu około 5 euro za tonę, do 30-50euro, co początkowo zakładano jeszcze w 2005 roku. W 2014 roku opóźnienie wydania nowychuprawnień emisyjnych w celu generacji krótkoterminowej produkcji dostaw "backloading" zostało przyjęte przez UE, przesuwając sprzedaż 900 milionów certyfikatwów węglowych na okresmiędzy 2019-2020, w celu ustabilizowania cen węgla. Począwszy od 2019 r. liczba aukcjonowanychcertyfikatów będzie redukowana w przypadku nadwyżki emisji tych pozwoleń (market stabilityreserve).

Dużym problemem pozostaje program kompensacji emisji (carbon offset). Wprowadzonyw tym celu Mechanizm Czystego Rozwoju (Clean Development Mechanism, CDM) umożliwieuropejskim spółkom redukcję ich emisji nie w ich macierzystych krajach, lecz w krajachrozwijających się. Niestety sformułowano także wymóg, aby kompensacja emisji była działaniem„dodatkowym” (oznacza to, że ze względu na potrzebę wypełnienia norm środowiskowychprojekt może w ogóle nie zostać zrealizowany), co może zahamować proces zaostrzania regulacjiśrodowiskowych. W końcu ostrzejsze normy wymagałyby dalszych działań, zatem CDM musiałbyiść nawet dalej. Innymi słowy zastrzeżenie, że kompensacje emisji mają być jedynie działaniemdodatkowym, może być niezamierzoną zachętą dla poluzowania innych regulacji. Trzeba zatempodjąć kroki, które zagwarantowałyby, że mechanizm kompensacji emisji nie stanie się przeszkodądla zaostrzania regulacji środowiskowych.

Ogólnie rzecz biorąc, krytyka programu kompensacji emisji skupia się wokół obawy, że krajerozwinięte będą outsourcingować swoje zobowiązania redukcyjne do krajów rozwijających się,uchylając się tym samym od strukturalnych zmian w rodzimej gospodarce.

Handel emisjami a taryfy gwarantowane

Niekiedy uważa się, że handel emisjami kłóci się z systemem taryf gwarantowanych (Patrz Rozdział3B – [Ustawa o odnawialnych źródła energii z taryfami gwarantowanymi). Podczas gdy ETS celuje wredukcję emisji w tradycyjnym sektorze energetycznym, taryfy gwarantowane promują inwestycjew OZE. Niektórzy analitycy są zdania, że jeśli jedynym celem pozostawałaby redukcja emisji gazówcieplarnianych, ETS byłby najbardziej wydajnym narzędziem jego realizacji, gdyż uczestnicy rynkuwybieraliby najtańszy sposób na redukcję emisji. Sugerują oni, iż wiele rodzajów OZE znajdujeswoje ekonomiczne uzasadnienie jedynie dzięki taryfom gwarantowanym.

W rzeczywistości energia odnawialna w Niemczech w pierwszej kolejności zastępuje turbinygazowe i elektrownie opalane węglem kamiennym, powodując drastyczny spadek emisji dwutlenkuwęgla. Większość Niemców nie uważa, że system taryf gwarantowanych konkuruje z systemem

book.energytransition.org/pl | 07/2017 41 / 215

handlu emisjami, lecz traktuje raczej taryfy gwarantowane jako mechanizm, który umożliwianieosiągalne inaczej przyspieszenie obniżenia pułapu emisji dwutlenku węgla przeznaczonych doobrotu w systemie handlu emisjami.

Podczas toczącej się w 2009 roku dyskusji wiodący niemiecki instytut analiz ekonomicznych DIWopublikował dokument zatytułowany „Potrzebujemy obydwu," w którym stanowczo opowiedziałsię za obydwoma omawianymi instrumentami. Autorzy opracowania argumentowali, że jeślienergia odnawialna potrafi szybciej ograniczać poziomy emisji węgla niż platforma handluemisjami, wówczas rozsądną rzeczą wydaje się obniżenie pułapów handlu emisjami, a niewyeliminowanie systemu taryf gwarantowanych. W rzeczywistości, jak pokazuje to wzrost energiiwęglowej Niemiec w latach od 2011 do 203, potrzebna jest zarówno energia odnawialna, jak ihandel emisjami. Wyższa cena za węgiel wspierałaby przechodzenie z węgla na gaz ziemny.

Międzynarodowy handel emisjami

Poza Europą handel emisjami aż do dzisiaj borykał się nawet z większymi problemami. Mimo tokoncepcja zapewne zwycięży nie tylko w UE, ale także na całym świecie. Kalifornia uruchamia w2013 roku swój własny program handlu emisjami, a tamtejsza cena węgla jest wyższa niż w UE.Program uzupełniony będzie o dobrowolną platformę handlu emisjami na obszarze WschodniegoWybrzeża USA (RGGI). Chiny w ostatnim czasie stworzyły pilotażową platformę dla siedmiuprowincji.

Na koniec warto zauważyć, że Niemcy są w elitarnej grupie państw, które nie tylko zrealizowałycele określone w protokole z Kioto, ale także zrobiły to ze znacznym zapasem. Niemcy przyjęłyzdawało się, względnie ambity cel zakładający, że do końca 2012 roku nastąpi redukcja emisji o21 procent w stosunku do poziomu z 1990 roku (celem Zjednoczonego Królestwa była redukcjao 12,5 procent; Francji – zero procent), lecz 10 procent było podyktowane szczególną sytuacjąbyłej NRD, której niedomagający sektor przemysłowy przeszedł  restrukturyzację w latachdziewięćdziesiątych. Niemniej jednak Niemcy wypełniły zobowiązania z nawiązką i na koniec 2012roku emisje spadły o 24,7 procent. Na końcu 2014 roku redukcja osiągnęła 27 procent.

Niemcy nie są jednak jeszcze na drodze do zrealizowania dobrowolnego celu na  2020 rok -organiczenia emisji o 40 procent. Potrzebne jest dodatkowe działanie polityczne. W grudniu 2014roku rząd przyjął Program działań na rzecz Klimatu 2020, aby pomóc zamknąć lukę w emisji,dyskutował również ograniczanie emisji starych elektrowni węglowych. Kolejny Plan Działań narzecz Klimatu 2050 jest obecnie w przygotowaniu.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 42 / 215

2D

Podatek środowiskowyPodatek od złego, nie dobrego – zgodnie z tym hasłem, podatek klimatyczny zwiększa obciążeniadla działalności szkodliwej dla środowiska (jak konsumpcja paliw kopalnych). Nie powodujewzrostu wpływów do budżetu, ale wpływy z jego tytułu mogą zostać wykorzystane naspołecznie doniosłe cele (w Niemczech jest to obszar zatrudnienia, gdzie są one spożytkowanedo zrekompensowania podatku od funduszu wynagrodzeń). Politykę tę wdrożono w Niemczechz sukcesem. Zaowocowała ona stworzeniem około 250 tys.  miejsc pracy i to pomimo faktu, żespowodowała obniżenie konsumpcji paliw i większą konkurencyjność niemieckiej siły roboczej wwymiarze międzynarodowym.

Green Budget Germany

Od roku 1951 Niemcy naliczają podatek naftowy, który wraz z początkiem roku 2006 zacząłfunkcjonować pod nazwą podatku energetycznego. Od ostatniej zmiany w roku 2007 podatek

book.energytransition.org/pl | 07/2017 43 / 215

od litra benzyny wynosi 65,45 centa. Dla porównania, przy tej stawce podatek od galonuamerykańskiego wynosiłby mniej więcej 2,50 euro (przeszło trzy dolary). Innymi słowy niemieckipodatek naftowy wynosi tyle, ile w Stanach Zjednoczonych wynosi koszt samej tylko benzyny, a jestto suma przed naliczeniem podatku od sprzedaży!

W odróżnieniu od stosowanego wcześniej podatku naftowego, podatek środowiskowy jest neutralnypod względem przychodów budżetowych, co oznacza, że zastępuje strumień przychodu w innymobszarze. W przypadku niemieckiego „podatku ekologicznego” część wpływów powędrowała dobudżetu przeznaczonego na rozwój energii odnawialnej, ale zasadniczo został on spożytkowany naobniżkę podatku od funduszu płacowego, gdyż rząd doszedł do przekonania, że główną bolączkąniemieckich przedsiębiorstw jest wysoki koszt pracy w Niemczech. Pomiędzy rokiem 1999 a 2003, wokresie rządów koalicji Socjaldemokratów i Zielonych, podatek ekologiczny zaczęto uwzględniać wrocznym przyroście płac. Naliczano go nie tylko dla benzyny i ropy, wykorzystywanych jako paliwodo pojazdów, ale obejmował także olej opałowy i paliwa kopalne (gaz ziemny, węgiel, ropę i propan-butan) spalane przy produkcji elektryczności.

Podatek od złego, nie dobrego

Pomysł, by podatek płacony podczas tankowania wykorzystać do rekompensaty płacpracowniczych Niemcy przyjęli z pewną dozą zaskoczenia, ale dokładnie to stanowi owyjątkowości podatku klimatycznego neutralnego względem przychodów budżetowych. Celemjest opodatkowanie „złych” rzeczy - by ludzie konsumowali ich mniejszą ilość (na przykładnieodnawialnych paliw kopalnych) - a nie rzeczy „dobrych”, których potrzebujemy więcej(na przykład miejsc pracy). A ponieważ podatek jest neutralny pod względem przychodówbudżetowych, polityczni przeciwnicy nie mogą podnosić argumentu, że oto nastąpiło podniesieniepodatków – gdyż strumień przychodu płynący do kasy państwa został zmniejszony o sumędokładnie odpowiadającą wysokości nowego obciążenia.

W latach 1999-2003 podatek od benzyny/ropy z każdym rokiem wzrastał o 3,07 centa. Sumamoże niewielka, lecz był to sygnał dla konsumentów, by przygotowali się na podwyżkę, która nakoniec tego pięcioletniego okresu wyniosła ostatecznie 15,35 centa. Reakcje obywateli na wzrostcen były rozmaite, a każda była pożądana: rzadsze korzystanie z samochodu, oszczędny sposóbjazdy, zakup bardziej wydajnych samochodów, carpooling, korzystanie z transportu publicznego,jeżdżenie rowerem albo chodzenie na piechotę, czy wreszcie przeprowadzka do miasta, gdzieprzemieszczenie się bez samochodu nie jest kłopotliwe.

Według Green Budget Germany, organizacji lobbującej za podatkiem ekologicznym, konsumpcjapaliwa z każdym rokiem spadała, a transport publiczny cieszył się coraz większą popularnością.Z każdym rokiem rosła także sprzedaż wydajnych samochodów. Dodatkowo podatek od funduszupłacowego spadł o 1,7 procenta, a dzięki obniżonym w ten sposób kosztom pracy możliwe byłostworzenie około 250 tys. nowych miejsc pracy. Jednakże od 2007 r. podatek ekologiczny nie byłwaloryzowany, co doprowadziło do stopniowego osłabienia jego oddziaływania.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 44 / 215

2E

Ustawa o kogeneracjiNiemcy chcą czerpać 25 procent energii z kogeneracji do 2020 r., gdyż jest to metoda dużobardziej wydajna od produkcji energii i ciepła w oddzielnych układach. W myśl tej zasady,ustawa o kogeneracji przewiduje bonusy, których wysokość zależy od wielkości układu, a niespalanego surowca.

Choć można liczyć ciepło w kilowatogodzinach, tak jak to robimy z elektrycznością, Niemcy nigdynie zdecydowały się na wprowadzenie taryf gwarantowanych dla ciepła odnawialnego. Zamiasttego postanowiono opracować ustawę o kogeneracji, która weszła w życie w 2002 roku.

Kogeneracja to proces, w którym część ciepła odpadowego odzyskiwana jest z generatora energii,dzięki czemu wzrasta ogólna efektywność konsumpcji paliwa. Cel zdefiniowany w pierwszychnowelizacjach do ustawy z 2009 roku zakłada, że w roku 2020 udział kogeneracji w miksieenergetycznym Niemiec wyniesie 25 procent (w porównaniu do 14,5 procent w roku 2010).Zważywszy, że w przeciwieństwie do elektryczności, magazynowanie ciepła jest prostsze ibardziej efektywne, takie jednostki w razie konieczności mogą zasadniczo zwiększyć obciążenie, aodzyskane ciepło zmagazynować na później.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 45 / 215

ASUE

W Niemczech toczy się debata, czy jednostki kogeneracyjne powinny raczej działać w oparciuo zapotrzebowanie na energię elektryczną czy na ciepło. Krytycy obecnego kierunku politykiargumentują, że niedobory w produkcji ciepła w okresie szczytu mogą skutkować koniecznościązałączenia mało wydajnych systemów rezerwowych, co może odbić się na ogólnej efektywności.Nie ulega jednak wątpliwości, że kogeneracja jest dużo bardziej wydajna niż oddzielna produkcjaenergii i ciepła. ASUE, niemiecka organizacja promująca energooszczędność, szacuje, że całkowitaefektywność kogeneracji może sięgnąć poziomu 87 procent. Gdy energia elektryczna i ciepłoprodukowane są oddzielnie, efektywność sięga zaledwie 55 procent.

Prawo przewiduje bonus za każdą kilowatogodzinę energii wyprodukowaną w jednostcekogeneracyjnej, ma ona również pierwszeństwo w dostępie do sieci. Co ciekawe, nie przewidzianododatku za wytworzone ciepło - zachęta obejmuje jedynie wyprodukowaną energię elektryczną.Co więcej, jedynym wymogiem stawianym w obszarze efektywności jest zobowiązanie jednostkikogeneracyjnej do zmniejszenia konsumpcji energii pierwotnej o dziesięć procent w porównaniu doprodukcji tych samych ilości ciepła i energii elektrycznej w oddzielnych układach.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 46 / 215

2F

Ustawa o cieple odnawialnym i ProgramStymulacji Rynku (MAP)Niemiecka ustawa o cieple odnawialnym została uchwalona w celu zwiększenia jego udziałuw bilansie energetycznym do 14 procent w roku 2020. Właściciele nowych budynków sązobowiązani do pozyskiwania części ciepła ze źródeł odnawialnych, zaś właściciele starszychbudynków są uprawnieni do wsparcia finansowego przy ich renowacji. Fundusze na ten celzostały przejściowo zablokowane w czasie kryzysu ekonomicznego, mimo że każde wydaneeuro zwracało się siedmiokrotnie w postaci prywatnych inwestycji. Obecnie program zostałwznowiony.

W roku 2009 – na długo przed katastrofą w Fukuszimie – doszło do uchwalenia niemieckiej ustawyo cieple odnawialnym. W zamierzeniu ma ona doprowadzić do zwiększenia udziału ciepła ze źródełodnawialnych w bilansie energetycznym kraju do 14 procent w roku 2020. Właściciele nowychbudynków – osoby fizyczne, firmy i sektor publiczny, nawet jeśli budynek przeznaczony jest nawynajem – zobowiązani są do pozyskiwania części ciepła ze źródeł odnawialnych (kolektorówsłonecznych, pomp ciepła, czy kotłów opalanych drewnem). Właścicielom pozostawiono swobodęco do wyboru sposobu, w jaki dotrzymają tych zobowiązań. Ci, którzy nie chcą wykorzystywać OZE,mogą poczynić większe nakłady na ocieplenie lub pozyskiwać ciepło z komunalnych zakładówgrzewczych albo jednostek kogeneracyjnych. Ponieważ rząd jest zobowiązany prawem europejskimdo wprowadzenia standardów budynków o niemal zerowym zużyciu energii, planuje włączyćobowiązek ogrzewania ciepłem ze źródeł odnawialnych do prawa budowlanego.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 47 / 215

Federalne Ministerstwo Gospodarki i Energii

Z uwagi na fakt, że systemy ciepła odnawialnego mogą zostać zaprojektowane od podstaw jedyniew przypadku budowy nowych obiektów, ustawa o cieple odnawialnym znajduje zastosowaniejedynie dla tego rodzaju budownictwa. W przypadku budynków już istniejących niemiecki rządudziela wsparcia przy renowacji ich systemów grzewczych poprzez Program Stymulacji Rynku(MAP), korzeniami sięgający 2000 roku. Obecnie jest on głównie wykorzystywany do wsparcia dlabudynków już istniejących,  w przypadku nowego budownictwa odnosi się on tylko do pewnegorodzaju innowacji.

Właściciele domów, małych i średnich przedsiębiorstw, freelancerzy oraz gminy mogą ubiegać się ospecjalne dofinansowanie przy montażu następujących instalacji:

1. małe i duże kolektory słoneczne2. piece opalane biomasą z automatycznym układem podawczym (np. wykorzystujące pellet

drewniany)3. wysokowydajne gazyfikatory drewna opałowego4. wydajne pompy ciepła5. system sieci ciepłowniczych, magazynowania ciepła, rurociągi biogazu6. geotermalne systemy ciepła. Celem inicjatywy jest racjonalizacja konsumpcji energii

odnawialnej w sytuacji, gdy budynek nie został zbudowany w obowiązujących dziśstandardach. MAP posiada budżet w wysokości ponad 300 milionów euro rocznie. Z punktu

book.energytransition.org/pl | 07/2017 48 / 215

widzenia oddziaływania na rynek MAP jest programem bardzo efektywnym: każde euro zfunduszu MAP wygenerowało ponad siedem euro w inwestycjach prywatnych.

Problemy z budżetem

Przez kilka niepewnych lat dostępne fundusze zależały od wolumenu handlu certyfikatami, dlategoteż MAP był narażony na kaprysy polityków. Jednakże w ostatnich poprawkach, wniesionych doprogramu w 2015 r., dotacje zostały znacznie zwiększone, by uczynić ten segment rynku bardziejdynamicznym. Rynek ciepła ze źródeł odnawialnych pokazał, że mimo niskich cen energii możnaosiągnąć ten skutek.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 49 / 215

2G

Ustawa o przyspieszeniu rozbudowy sieciTransformacja energetyczna wymagać będzie rozbudowy i odpowiedniego przystosowaniasieci do przyjęcia większych ilości energii odnawialnej. Żaden z tych procesów nie postępujewystarczająco szybko, dlatego też nad problemem pochylił się parlament niemiecki, któryuchwalił ustawę o przyspieszeniu rozbudowy sieci. Nie ma jednak zgody co do kwestii, jak wieletrzeba zrobić i gdzie. Istnieją odpowiednie plany, ale projekty są nadal kwestionowane.

Energiewende domaga się niezawodnej infrastruktury. Przede wszystkim sieć musi byćprzystosowana do nowego modelu produkcji energii i być "bardziej inteligentna". Obecnasieć zaprojektowana została z myślą o przesyle energii między dużymi scentralizowanymielektrowniami a konsumentami, ale przyszłość rysuje się nie tak prosto.

Duże elektrownie wciąż będą eksportować energię do sieci przesyłowej, ale ta będzie musiała zostaćzmodyfikowana w sposób, który umożliwi przesył energii z lądowych i morskich farm wiatrowychna północy do ośrodków konsumpcji na zachodzie i południu. Linie te wykorzystywane będątakże przy handlu energią. Na poziomie linii niskiego i średniego napięcia, przyłączana będziecoraz większa liczba małych, rozproszonych producentów energii – systemów paneli słonecznych,jednostek kogeneracyjnych i małych farm wiatrowych. Nad wszystkim zaś będą czuwać specjalnesystemy zarządzania siecią optymalizujące jej działanie. Sieć stanie się bardziej inteligentna.

Do chwili obecnej rozbudowa sieci nie postępowała wystarczająco szybko. Do połowy 2015 rokubudowy doczekała się tylko jedna czwarta z 1 800 kilometrów zaplanowanych nowych linii.Priorytetem powinny być linie przyłączające morskie turbiny wiatrowe. Przez pewien czasistniała niejasność, po czyjej stronie leży odpowiedzialność finansowa, jeśli morskie turbinywiatrowe zostały już zainstalowane, lecz przyłącza do sieci jeszcze nie wybudowano. W lecie2012 roku niemiecki rząd był architektem kompromisu między inwestorami finansującymibudowę farm wiatrowych a operatorami sieci. Porozumienie przewidywało, że pierwsi uzyskająrekompensatę od drugich, ale wynikłe koszty ostatecznie pokryją konsumenci. Kompromiswprowadza podwójny standard dla energii wiatrowej. Małe farmy lądowe muszą sfinansowaćbudowę przyłącza aż do najbliższej stacji transformatorowej i nie otrzymują rekompensaty odoperatorów sieci, jeśli przepustowość linii za stacją transformatorową musi zostać zwiększonalub gdy nie jest zrealizowana w wyznaczonym terminie. Sektor lądowych projektów wiatrowychtradycyjnie rozwijany jest przez społeczności oraz małe i średnie przedsiębiorstwa. Podmioty temają dziś prawo czuć się sfrustrowane, gdyż operatorzy sieci - do niedawna należący do WielkiejCzwórki niemieckiej energetyki, która nie zawsze sprzyjała projektom lądowym – cieszą sięuprzywilejowanymi warunkami w zakresie podłączenia do sieci.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 50 / 215

IFEU 2011 (Instytut Energii i Badań Środowiska)

W 2011 roku parlament niemiecki uchwalił ustawę o przyspieszeniu rozbudowy sieci (NABEG).Obarcza ona Federalną Agencję Sieci zadaniem przeglądu linii ultrawysokiego napięcia,przewiduje także, iż linie wysokiego napięcia (110 kV) mają co do zasady być kładzione wformie kabli biegnących pod ziemią. Dodatkowo na etapie planowania nacisk zostanie położonyna uwzględnienie głosu opinii publicznej oraz transparentność całego procesu, co umożliwiwzrost społecznej akceptacji dla realizowanych inwestycji. W 2014 roku dwa projekty PlanuRozwoju Sieci przeanalizowały potrzebę stworzenia „Federalnego Planu Potrzeb”, który wdalszej kolejności stałby się prawem. Celem jest nie tylko rozbudowa sieci, także istniejące liniezostaną zmodernizowane i zoptymalizowane. Przykładowo, specjalne linie energetyczne owysokiej odporności na temperaturę mogłyby zostać wykorzystane do przesyłu większych ilościelektryczności, dzięki czemu można było by obejść konieczność budowy nowych linii. Monitoringtemperatury mógłby także pozwolić na zwiększenie obciążenia linii energetycznych bliżej ichmaksymalnych parametrów na okres ich schłodzenia przez wiatr – co generalnie zbiega się wczasie z potrzebą przetransportowania dużych ilości energii wiatrowej. Ustawa NABEG zostałauzupełniona specjalnym prawem promującym kable podziemne, w szczególności w bieżącychbezpośrednich liniach wysokiego napięcia przebiegających na długich odcinkach.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 51 / 215

2H

Rozporządzenie o energooszczędności (EnEV) iprogramy wsparcia finansowegoW dziedzinie nowego budownictwa, początki niemieckiej Energiewende sięgają roku 1990 rokui rozwoju rozwiązań dla wysoce efektywnych domów pasywnych. Jednak mimo faktu, że wielebudynków może przejść dziś renowację pozwalającą na całkowite dostosowanie ich standardudo Normy Domu Pasywnego, wiele pozostaje do zrobienia w obszarze efektywności energetycznejremontowanych budynków. Aby polepszyć obecną sytuację, Niemcy opracowały Strategię narzecz Efektywności Energetycznej w Budownictwie.

W Niemczech około 40 procent energii konsumowane jest przez budynki, z czego większośćzużywana jest na ogrzewanie. Ten obszar jest kluczowy dla niemieckiej transformacjienergetycznej, gdyż większość OZE produkuje elektryczność, a ta z 20 procentami zajmujeostatnią pozycję na liście rodzajów energii konsumowanych w Niemczech. Dla porównania, ropai gaz niepodzielnie dominują w sektorze grzewczym, pokrywając łącznie przeszło trzy czwartezapotrzebowania zgłaszanego na rynku ciepła.

Modernizacja budynków – obszar wymagający szczególnej uwagi

W Niemczech większość energii zużywanej na ogrzewanie, chłodzenie i produkcję ciepłejwody zużywana jest przez budynki postawione przed rokiem 1978, czyli przed wejściem wżycie wymogów w zakresie izolacji. Na przykład, dwie trzecie z prawie 15 milionów domówjednorodzinnych i "bliźniaków" wybudowanych zostało w czasie, kiedy nie było jeszcze wymogóww zakresie izolacji.  Energiewende wciąż jeszcze nie wykorzystuje potencjału, jaki drzemie wrenowacjach. Zamiast zachęcać do możliwie kompleksowych remontów, niemieckie prawo promujeraczej wykonywanie pomniejszych i najbardziej pilnych napraw.

Innymi słowy, niski wskaźnik renowacji nie jest jedynym problemem, same remonty są zakrojonena zbyt małą skalę. Podczas renowacji budynki nie są właściwie izolowane, a najbardziej opłacalnetechnologie nie są wykorzystywane w zadowalającym stopniu. Efekt jest taki, że budynki, które dziśprzechodzą renowację, wkrótce będą musiały być wyremontowane ponownie.

Przyczynami tych niedociągnięć jest brak świadomości i zachęt, przeszkody w finansowaniu, niskizwrot z inwestycji w perspektywie krótkoterminowej, a także niewystarczające kwalifikacje firm,architektów i rzemieślników z branży remontowej.

Inną ważną kwestią są dylematy mieszkańców i gospodarzy nieruchomości. Właścicielombudynków nie oferuje się wystarczających zachęt do inwestowania w remonty, których jedynymefektem byłby spadek opłat za media płaconych przez mieszkańców. Sytuacja jest szczególniealarmująca w Niemczech, gdzie 22 spośród 39 milionów rodzin nie posiada własnego domu.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 52 / 215

Próby uzdrowienia sytuacji

W chwili obecnej Niemcy skupiają się na zwiększeniu swojego wskaźnika renowacji z jednegoprocenta rocznie (co oznacza, że na remont wszystkich budynków należy poczekać 100 lat) do 2procent rocznie (czyli wszystkie budynki  zostałyby wyremontowane w przeciągu następnych 40lat).

Wdrożenie odpowiednich instrumentów przyczyniło się do niezwykłych postępów Energiewende wobszarze elektryczności, jednak postęp ten był wolniejszy przy remontach budynków. Jeśli zmianyw tej sferze mają nabrać tempa, konieczna będzie zmiana polityki. Wprawdzie rozporządzenie oenergooszczędności (EnEV) zawiera wymogi dotyczące audytów energetycznych, wymiany starychukładów grzewczych, czy jakości poszczególnych etapów renowacji, ale zauważmy, że ten ostatniwymóg może zostać zrealizowany jedynie w przypadku, gdy remont rzeczywiście nastąpi. WNiemczech nie ma prawnych instrumentów dla modernizacji budynków.

W zamian Niemcy stawiają na kampanie informacyjne i wsparcie finansowe. Niemiecki bankrozwoju KfW  udziela niskooprocentowanych pożyczek na renowacje przewidujące zastosowanieefektywnych energetycznie rozwiązań, jednak ponad 50 procent z puli dostępnych środków wciążprzeznaczane jest dla nowych budynków. Ponadto w 2012 roku zmieniono prawa lokatorskiewprowadzając dla właścicieli system zachęt do przeprowadzania renowacji.

Konieczne jest znaczne zwiększenie funduszy na modernizacje budynków. Rodziny o niskichdochodach często żyją w słabo ocieplonych budynkach płacąc w efekcie wysokie rachunki zaenergię. Jednak właściciele tych budynków nie są skłonni do przeprowadzenia renowacji, gdyżto nie oni będą beneficjentami powstałych oszczędności. Jedynym sposobem na rozwiązanietego dylematu jest udostępnienie środków finansowych na przeprowadzenie w tych budynkachremontów, ale w ramach transformacji energetycznej wciąż nie wypracowano jeszczeodpowiedniego podejścia do tego problemu.

W ramach Krajowego Planu Działań na rzecz Efektywności Energetycznej (NAPE) z 2014 r.rozwinięte zostały nowe programy skoncentrowane na budynkach niemieszkałych - sfera do tejpory zaniedbana. Rozwijane są nowe narzędzia doradztwa energetycznego. Na przykład InstytutBadań nad Energią i Środowiskiem opracował narzędzie zwane "mapą drogową indywidualnejrenowacji", które szczególnie pomaga właścicielom przy ambitnych renowacjach "krok po kroku". Niestety, jeden z najbardziej znaczących narzędzi zaproponowanych przez NAPE, ulga podatkowadla renowacji, nie została przyjęta przez Bundesrat (niemiecką Radę Federalną) w wynikusprzeciwu kilku krajów związkowych.

Nowa polityka na 2015 ("Hauswende") służy ponownemu podjęciu wysiłków na rzeczenergooszczędności.  Niemieckie Ministerstwo Środowiska stworzyło ten specjalny projektnazywany "Hauswende", by umożliwić skupienie się na oszczędności energii w projektachrenowacji, które często są złożone i obejmują różne branże.  Dodatkowe wysiłki NAPE obejmująnowy schemat etykietowania dla istniejących systemów grzewczych jak również program "kontrola ciepła" realizowany przez kominiarzy, instalatorów, w celu zwiększenia dynamikimodernizacji ogrzewania.  W 2012 roku bank rozwoju KfW uruchomił specjalny i skutecznyprogram wsparcia pod nazwą „Energetische Stadtquartiere” - „Energetyczna dzielnica” ("Energiaw dzielnicach miejskich"), który przewiduje finansowe zachęty dla gmin chcących zaplanować,zorganizować i wdrożyć programy modernizacyjne dla dzielnic lub uruchomić komunalne sieciciepłownicze. Ponadto w ramach programu promocji rozwoju urbanistycznego i innych programów

book.energytransition.org/pl | 07/2017 53 / 215

skierowanych do gmin miejskich,  finansowane są środki efektywności energetycznej,  instalacjaenergii odnawialnej oraz infrastruktura systemu ciepłowniczego.

Rozporządzenie o oszczędności energetycznej (EnEV)

W 2002 roku Niemcy przyjęły rozporządzenie o energooszczędności. Po raz pierwszy przewidzianomożliwość stworzenia równowagi ekologicznej budynku, gdyż w obliczeniach zaczęto uwzględniaćnie tylko energię użytkową dostarczoną do budynku, ale i całokształt energii pierwotnejzaangażowanej w proces, a zatem straty powstałe przy produkcji, dystrybucji, magazynowaniuitd. Co więcej, EnEV określa wymogi jakościowe dla poszczególnych etapów renowacji, audytówenergetycznych i wymiany starych systemów grzewczych. Zgodnie z obecnie obowiązującymrozporządzeniem, nowe domy w skali roku nie mogą zużywać na ogrzewanie i produkcję ciepłejwody więcej niż 60-70 kilowatogodzin w przeliczeniu na jeden metr kwadratowy ogrzewanejpowierzchni.

W 2016 r. rozporządzenie będzie nowelizowane, ponieważ rząd musi wprowadzić standardybudownictwa o niemal zerowym zużyciu energii wymagane europejską dyrektywą w sprawiecharakterystyki energetycznej budynków. W ramach tej dyskusji rząd rozważa zaostrzeniewymogów dla nowych budynków, by jeszcze bardziej zmniejszyć zapotrzebowanie na energię,zbliżając nowo wybudowane domy do standardów budownictwa pasywnego.

IFEU 2011 (Instytut Energii i Badań Środowiska)

book.energytransition.org/pl | 07/2017 54 / 215

Już w zamierzchłym roku 1990 niektórzy niemieccy architekci budowali domy, które zużywałyzaledwie 15 kilowatogodzin energii cieplnej na metr kwadratowy – mowa o pierwszych domachpasywnych. Na ich ogrzanie potrzeba tak niewiele energii, że gdy wewnątrz zaczyna się robićchłodno, mieszkańcy zapraszają znajomych na kolację – ciepło kuchni i ludzkiego ciała wystarcza,by ogrzać dom.

Domy pasywne pozwalają  obejść się bez systemu grzewczego, nawet w tak chłodnym klimacie jakniemiecki. Wydatki na ogrzewanie spadają szacunkowo o 90 procent w porównaniu do nowegobudownictwa tradycyjnego, po części dlatego, że rezerwowe systemy grzewcze mogą być dużomniejszych rozmiarów.

W domach pasywnych nowoczesna technika spotyka się z zastosowaniem metod tradycyjnych.Aspekt tradycyjny opiera się na stosunkowo prostym założeniu: w Niemczech domy zwróconesą na południe. Południowe fasady mają duże przeszklone powierzchnie, które w okresachchłodu wpuszczają do środka światło i ciepło słoneczne. Latem nadwieszone balkony po stroniepołudniowej udzielają cienia, chroniąc tym samym dom przed przegrzaniem. Podobną funkcjęspełniają drzewa liściaste posadzone po południowej stronie posesji – w lecie zapewniajądodatkowy cień, natomiast w zimie tracą liście, dzięki czemu nie stoją na drodze światłusłonecznemu.

Na ten nowoczesny charakter tych budynków składają się głównie potrójnie przeszklone okna,które przepuszczają ciepło do wewnątrz i zatrzymują je w budynku. Co najważniejsze, domypasywne wyposażone są w systemy wentylacyjne z odzyskiem ciepła, co zapobiega rozwojowipleśni.

Krótko mówiąc, domy pasywne to doskonały przykład potencjału, jaki niemiecka Energiewendeposiada w obszarze zwiększania komfortu życia, nawet w obliczu zmniejszonej i bardziejzrównoważonej konsumpcji energii.

Domy plus energetyczne

Niektóre niemieckie miasta, takie jak Frankfurt, już dziś wymagają, by nowe budownictwopowstałe na działkach zakupionych od miasta spełniało Normy Domu Pasywnego. Takżeregulacje europejskie przewidują, że począwszy od roku 2020 wszystkie nowe budynki mającharakteryzować się „niemal zerowym zużyciem energii”.

Gdy domy pasywne wyposażymy dodatkowo w dachy słoneczne lub inne sposoby bezpośrednichdostaw energii odnawialnej, otrzymamy budynki, które zasadniczo produkują więcej energii niż jejkonsumują – przynajmniej w teorii. Zwane domami plus energetycznymi lub według terminologiibanku KfW "Effizienzhaus Plus", takie budynki nie są jednak pozbawione przyłączenia do sieci.Przeciwnie, wysyłają do niej nadmiar wyprodukowanej energii słonecznej i czerpią z niej energię,gdy zajdzie taka potrzeba. Choć oczywiście gaz do gotowania i na inne potrzeby musi być zakupionywedle tradycyjnych metod.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 55 / 215

2I

Dyrektywa EkoprojektDyrektywa Ekoprojekt, kolejne istotne narzędzie dla transformacji energetycznej, jestgłównym instrumentem prawnym dla usuwania z rynku produktów o negatywnym wpływie naśrodowisko. Ta kluczowa regulacja została wprowadzona na obszarze całej Europy i pozostajejednym z najważniejszych narzędzi służących w Niemczech ograniczaniu zapotrzebowania nanowe sieci i elektrownie, co czyni ją niezwykle istotnym elementem transformacji energetycznej.

Dyrektywa Ekoprojekt z roku 2005 (od 2009 roku pod nazwą Dyrektywa Produkty związanez energią) narodziła się w Brukseli i w Unii Europejskiej.  Określa wydajność produktówpochłaniających energię, z wyłączeniem budynków i samochodów. Dyrektywa wyznaczastandardy minimum dla wielu kategorii produktów. Zajmuje się także weryfikacją cyklu życianiektórych produktów w celu określenia ich wpływu na środowisko oraz identyfikacji sposobów ichudoskonalenia.

W 2015 roku dyrektywie podlegało 11 grup produktów, w tym elektronika użytkowa, lodówki,zamrażarki i napędy elektryczne. Dyrektywa stosuje się nie tylko do produktów, które samezużywają energię (jak komputery czy kotły), ale także tam, gdzie produkty wywierają wpływ nazużycie energii (na przykład okna czy główki prysznicowe). Odrębne dyrektywy dla poszczególnychproduktów opracowuje się i nowelizuje na bieżąco. Przewiduje się, że do roku 2020 sama tylkodyrektywa spowoduje spadek konsumpcji energii o 12 procent.

Istnieją także europejskie standardy w zakresie etykiety energetycznej. Wprowadzenie „metkiwydajności energetycznej” jest odpowiedzią na poważne zaniedbanie rynku polegające na brakuudostępnianej wiedzy, gdyż dotychczas klienci nie otrzymywali gotowych informacji odnośniekosztów energii jakie konkretny produkt wygeneruje po zakupie. Dyrektywa ma na celu korektętego stanu rzeczy.

W ten sposób dyrektywa stwarza mechanizm, dzięki któremu produkty o najniższej wydajnościznikają z rynku, zaś etykieta energetyczna pozwala skierować popyt na produkty o najwyższymwskaźniku efektywności poprzez przekonywanie klientów do kupowania najlepszych produktów.

Szczegółowe regulacje

Jak dotąd najwięcej korzyści przyniosła zapewne regulacja dotycząca strat energii wynikającychz trybu czuwania i wyłączenia. Urządzenia działające w trybie czuwania zwykły konsumowaćdziesiątki watów, choć z punktu widzenia konsumenta były wyłączone. Przykładem może byćtelewizor, który w ten sposób można obsługiwać pilotem. Dziś Dyrektywa wymaga, aby tegorodzaju urządzenia konsumowały w trybie czuwania nie więcej niż jeden wat, a wartość ta mazostać obniżona do 0,5 wata. Dla konsumentów rozwiązanie to nie wiąże się żadnymi negatywami.Najbardziej znaną dyrektywą jest ta dotycząca oświetlenia wnętrz mieszkalnych. Zakazuje ona

book.energytransition.org/pl | 07/2017 56 / 215

używania żarówek żarowych, dlatego też producenci oświetlenia rezygnują z nich na rzeczkompaktowych lamp fluorescencyjnych i LED.

Do 2020 roku wycofanie żarówek żarowych pozwoli w Europie zaoszczędzić 39 terawatogodzin,co odpowiada energii wyprodukowanej przez sześć starych elektrowni węglowych. Regulacjeekoprojektu w zakresie napędów elektrycznych będą źródłem nawet większych oszczędności.Do 2020 roku wyniosą one 135 terawatogodzin, co odpowiada energii wyprodukowanej przez 20elektrowni węglowych.

Innym przykładem sukcesu jest regulacja dotycząca odkurzaczy. Badania wykazały, że nieistniała korelacja między energią elektryczną i wydajnością pracy. Dlatego zdefiniowana zostałamoc maksymalna w wysokości 1.600 watów, począwszy od 2014 roku, natomiast na rok 2017zaplanowano drugą redukcję do 900 watów. Efekt: bardzo szybka reorganizacja rynku, z bardziejwydajnymi, technologicznie zoptymalizowanymi i efektywniejszymi energetycznie odkurzaczami,które zwiększyły swój udział w rynku w ciągu miesięcy.

Te regulacje w zakresie wydajności obowiązują w całej Europie, gdyż UE przywiązuje wielką wagędo wolnej wymiany towarów w ramach jednolitego rynku. Z tego też powodu dyrektywa stosuje siębezpośrednio do Niemiec i wszystkich innych państw członkowskich UE.

Choć została wprowadzona odgórnie przez Brukselę, jest kluczowym elementem niemieckiejtransformacji energetycznej, gdyż spowodowany przez nią spadek konsumpcji energii powoduje, żedaleko posunięta rozbudowa sieci oraz budowa nowych elektrowni przestaje być koniecznością.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 57 / 215

2J

Międzynarodowa Inicjatywa KlimatycznaNiemcy są na drugim miejscu wśród największych darczyńców na rzecz ochrony światowegoklimatu. Niemieckie fundusze klimatyczne promują działania mające na celu złagodzeniezmiany klimatycznej poprzez badanie efektywności, finansowanie OZE, mobilność elektrycznąitd. Mimo to, Niemcy są daleko w tyle, jeśli chodzi o realizację uzgodnionego na szczeblumiędzynarodowym celu przeznaczania 0,7 procent produktu krajowego brutto na OficjalnąPomoc Rozwojową. W 2014 roku poziom tej pomocy wynosił około 0,42 procent, co przedstawiastały trend od 2008 roku.

Niemcy są jednym z największych darczyńców na rzecz ochrony światowego klimatu.  Jednakże,podobnie jak niemal wszystkie pozostałe kraje OECD, Niemcy są daleko w odniesieniu do realizacjipodjętego na początku lat siedemdziesiątych zobowiązania do przeznaczania 0,7 procent produktukrajowego brutto na oficjalną pomoc rozwojową.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 58 / 215

Bloomberg New Energy Finance

W 2010 roku utworzono Specjalny Fundusz Energetyczno-Klimatyczny oraz Narodową iMiędzynarodową Inicjatywę na rzecz Ochrony Klimatu (obecnie obie funkcjonują jako InicjatywyKlimatyczne). Są one finansowane głównie z handlu certyfikatami emisyjnymi i mają zazadanie promocję działań na rzecz złagodzenia zmiany klimatycznej, na przykład instalacjęefektywnych układów chłodzenia lub małych jednostek kogeneracyjnych, audyty energetycznedla gospodarstw domowych o niskich dochodach, tworzenie sieci ośrodków konsultacyjnychdla małych przedsiębiorstw, a także, w przyszłości, wdrażanie wysokowydajnych technologiiprzemysłowych i procesów produkcyjnych.

Międzynarodowa Inicjatywa Klimatyczna (ICI) finansuje pionierskie projekty i usługi doradcze pozagranicami Niemiec. Od jej powstania do wiosny 2016 r. dofinansowanych zostało 500 projektóww łącznej wysokości 1,7 miliarda euro. Inicjatywa wspiera politykę klimatyczną, efektywnośćenergetyczną, OZE, działania w obszarze przystosowywania się krajów do zmiany klimatu, atakże walkę z wycinką lasów i zanikiem bioróżnorodności. Według oficjalnej strony Inicjatywy, zapriorytetowe uznaje się „działania wspierające i tworzące międzynarodowy ład w zakresie ochronyklimatu, transparentność, a także innowacyjne i nadające się do zaadaptowania rozwiązania, którewywierają wpływ wykraczający poza sferę konkretnego projektu”.

Co roku wsparcie otrzymują wybrane i możliwe do powielenia projekty z krajów rozwijającychsię, nowo uprzemysłowionych oraz znajdujących się w fazie transformacji. Oprócz ICI projektydotyczące ochrony klimatu w różnych obszarach na terenie Niemiec, np. projekty gminne,

book.energytransition.org/pl | 07/2017 59 / 215

edukacyjne oraz firmy finansuje Krajowa Inicjatywa Klimatyczna (NCI). Od początku 2015 r.sfinansowano około 19.000 projektów, przeznaczając na nie ponad 500 milionów euro.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 60 / 215

2K

Koordynacja z Unią EuropejskąEnergia stała się kluczową kwestią dla Unii Europejskiej, jednakże UE nie posiada wyłącznejkompetencji w tej dziedzinie. Traktat Lizboński z 2009 roku uczynił ją dziedziną, do której stosujesię kompetencję dzieloną; był to śmiały krok naprzód, jednakże energia pozostaje obszaremnaturalnego konfliktu między państwami członkowskimi a licznymi instytucjami UE.

Państwa Członkowskie mają prawo do określenia własnego koszyka energetycznego, ale KomisjaEuropejska ma kompetencję do opracowania zrównoważonej polityki energetycznej i klimatycznejUE. Jak wynika to z dyskusji dotyczącej zakończenia tworzenia wewnętrznego rynku energii i UniiEnergetycznej, suwerenne prawo państw do decydowania o własnym koszyku energetycznympozostaje bardzo cenionym atutem. Jednak nawet te najbardziej niechętne państwa członkowskiewidzą korzyści płynące z powiązanych kompetencji i współpracy ze swoimi sąsiadami lubzlecają Komisji Europejskiej działanie w ich imieniu, kiedy dochodzi do negocjacji na poziomiemiędzynarodowym. Nabiera to jeszcze większego znaczenia w kontekście bezpieczeństwaenergetycznego i niezależności energetycznej od niepewnych dostawców. Na poziomie globalnymwiodąca rola UE jako ambitnej unii klimatycznej straciła część swego blasku.

Wewnętrznie UE popchnęła sprawy naprzód: w ostatnich latach  podjęła wyraźne zobowiązaniapoprzez szereg bardzo ważnych narzędzi legislacyjnych w stosunku do odnawialnych źródełenergii i efektywności energetycznej lub poprzez długoterminową wizję polityki energetycznej,tzw. mapy drogowej 2050. W tym samym czasie UE zależy od ambicji państw członkowskich iostatnie lata pokazały rozdrobnienie i rozbieżności polityk energetycznych prowadzonych przezróżne państwa. Podczas gdy niektóre w pełni angażują się w czystą transformację energetyczną,wygaszanie energii jądrowej i ograniczenie emisji CO2, inne poszukują niekonwencjonalnychźródeł, takich jak gaz łupkowy lub silnie subwencjonują ryzykowne technologie takie jaknuklearna.

Na jakim etapie znajduje się UE i jej państwa członkowskie jeśli chodzi o konkretne wdrażaniecelów klimatycznych i energetycznych? Mapa drogowa 2050 zakłada stworzenie niskowęglowejgospodarki europejskiej jednocześnie polepszając konkurencyjność i bezpieczeństwo dostawenergii dla Europy. Aby zrealizować tak ambitny cel ustalono pośrednie, wiążące kamieniemilowe na rok 2020 i 2030. Bardziej konkretnie, ramy klimatyczno-energetyczne UE na rok 2020zakładają ograniczenie emisji CO2 o 20 procent, udział energii ze źródeł odnawialnych w koszykuenergetycznym w wysokości 20 procent oraz wzrost efektywności energetycznej o 20 procent doroku 2020. Jako narzędzie dla organiczenia emisji ustanowiono jako pierwszy w swoim rodzajuna świecie i szeroko kopiowany przez inne kraje i regiony europejski system handlu emisjami.Po zaciętych politycznych negocjacjach w ostatnich latach państwa członkowskie zgodziły się nanajmniejszy wspólny mianownik ograniczenia emisji CO2 o conajmniej 40 procent, zwiększenieudziału energii ze źródeł odnawialnych do przynajmniej 27 procent (wiążące na poziomie UE) ipoprawę efektywności energetycznej o conajmniej 27 procent. To jeszcze długa, kręta droga do

book.energytransition.org/pl | 07/2017 61 / 215

zrealizowania unijnych celów gospodarki niskowęglowej na rok 2050. Zachęcamy do śledzeniarozwoju sytuacji.

EEA

book.energytransition.org/pl | 07/2017 62 / 215

3

Technologia: sprawa o kluczowym znaczeniuNiemcy podjęły wyzwanie zastąpienia paliw kopalnych i energii jądrowej odnawialnymi źródłamienergii – natomiast sam proces jest bardziej złożony, niż tak sformułowane założenie. Przedewszystkim należy ograniczyć konsumpcję energii, podnosząc efektywność energetyczną iwprowadzając pożądany poziom oszczędności energetycznej. Oznacza to, że poziom zużyciaenergii będzie musiał zostać dopasowany do dostępnych zasobów. Poza tym, osoby, które do tejpory były konsumentami energii, coraz częściej będą jej producentami.

A Efektywność energetyczna 63

B Mniej energii elektrycznej z węgla 69

C Energetyka wiatrowa 74

D Biomasa 80

E Fotowoltaika (PV) 83

F Inne odnawialne źródła energii 88

G Sieć elektroenergetyczna i magazynowanie energii 91

H Digitalization 97

I Elastyczna produkcja energii (koniec z dostawąpasmową) 98

J Energia w ręce ludzi 103

K Sprzężenie sektorów 109

book.energytransition.org/pl | 07/2017 63 / 215

3A

Efektywność energetycznaStworzenie gospodarki opartej na odnawialnych źródłach energii stanie się możliwewyłącznie pod warunkiem istotnego zmniejszenia zużycia energii. Opracowano już politykęi strategie wspierania efektywności energetycznej, natomiast są one nadal niewystarczającenie tylko z punktu widzenia możliwości teoretycznych, lecz także jako rozwiązania czystozdroworozsądkowe.

BMU (Federalne Ministerstwo Środowiska)

Komentarze na temat przekształceń na niemieckim rynku energetycznym dotyczą przedewszystkim odchodzenia od energetyki jądrowej i elektrowni zasilanych węglem na rzecz źródełodnawialnych ale w rzeczywistości przyszłość oparta na OZE wymaga istotnego ograniczeniakonsumpcji energii.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 64 / 215

Około 20 lat temu autorzy koncepcji Factor Four dowodnili, że obniżenie poziomu zużycia energiinie musi być tożsame z niższym standardem życia – wręcz przeciwnie, korzystanie z energiipochodzącej z paliw kopalnych ma niekorzystny wpływ na zdrowie i wzmaga efekt zmianklimatycznych, co jest zagrożeniem dla cywilizacji. Nie należy zapominać, że korzystając z energiijądrowej generujemy „kopalnie” odpadów nuklearnych, które dla przyszłych pokoleń będąstanowić zagrożenie przez tysiąclecia.

W ciągu ubiegłych dwóch dziesięcioleci wskaźnik wzrostu gospodarczego w większościpaństw uprzemysłowionych przekroczył wskaźnik wzrostu zużycia energii i emisji gazówcieplarnianych. Szacuje się, że wskaźnik produktywności energetycznej – produkcji na konsumpcjęenergii – wyniku gospodarczego w ujęciu zużywanej energii – wzrósł o 59 procent w okresie od1990 do 2015 roku.

Postrzeganie form korzystania z energii

Ludzie chcą nie tyle energii, ile usług z nią związanych: form jej wykorzystania. Innymi słowy,nie interesują nas hektolitry paliwa, lecz mobilność; nie energia elektryczna i olej opałowy,lecz możliwość przechowywania żywności w niskiej temperaturze i dobrze oświetlone, ciepłemieszkanie. W ciągu ubiegłego dziesięciolecia wydajność komputerów i innych urządzeńprzenośnych znacznie wzrosła, przy jednoczesnym spadku wykorzystywanej mocy. Tego rodzajupostępowe rozwiązania można wprowadzić w wielu obszarach. Na przykład we własnych domachmożemy sobie zapewnić komfort nie tylko dzięki urządzeniom klimatyzacyjnym i grzewczym, lecztakże dbając o odpowiednią filtrację powietrza i niskie stężenie dwutlenku węgla. Zatem, budynkiprzyszłości będą bardziej komfortowe od tych współczesnych, pomimo niższego wskaźnika zużyciaenergii.

Natomiast w sferze efektywności energetycznej musimy zmierzyć się ze szczególną barierą:informacyjną. Ekonomiści – przekonani, że sam rynek reguluje wszystko najlepiej – zakładają,że wszyscy jego uczestnicy są poinformowani w wystarczającym stopniu i na równych zasadach;że już wykorzystano wszystkie samofinansujące środki służące podnoszeniu wydajnościenergetycznej.

Prawda wygląda jednak inaczej: większość konsumentów jest zapewne świadoma wysokości swoichrachunków za energię elektryczną, jednak nie wie zazwyczaj, ile kilowatogodzin zostało przez nichzużytych i nie jest przyzwyczajona do szacowania, ile będzie ich kosztowało korzystanie z danegourządzenia w skali roku. Nie należy zapominać, że bez tego rodzaju informacji nie jesteśmy wstanie ocenić faktycznego zwrotu na inwestycjach służących zwiększeniu wydajności energetycznej.A zatem: nawet jeżeli głęboko wierzymy w siłę sprawczą rynku zdolnego do zaproponowanianajlepszych rozwiązań, rządy poszczególnych państw będą musiały upewnić się, że społeczeństwodysponuje rzetelną wiedzą.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 65 / 215

DLR Lead Study, scenariusz A

Zwiększanie świadomości społecznej

W tym kontekście, poziom wiedzy na temat energochłonności urządzeń w trybie czuwania jestniezmiernie trafnym przykładem. Większość konsumentów nie zdaje sobie sprawy, że sprzętdomowy – ekspresy do kawy, tostery, telewizory, konsole do gier i komputery – zużywa energięnawet wtedy, gdy jest „wyłączony”. Ostatnie szacunki pokazują, że „zużycie energii elektrycznejprzez urządzenia w stanie czuwania” wynosi 6 procent przeciętnego zapotrzebowania na energiębrutto w przeciętnym europejskim gospodarstwie domowym. Konsumenci są nie zawsze świadomi,że roczne koszty zasilania niedrogiego nawet urządzenia mogą przekroczyć cenę jego zakupu.

Przykładem podejmowania przez gremia rządowe działań na rzecz rzetelnego informowaniauczestników rynku jest uchwalona przez Unię Europejską dyrektywa w sprawie ekoprojektu,znana również jako dyrektywa „ekoprojekt” w odniesieniu do urządzeń wytwarzających iwykorzystujących energię (ErP). Jej celem jest spowodowanie, by urządzenia elektryczne byływykorzystywane w sposób zrównoważony w ciągu całego cyklu ich życia (nie tylko w kontekściewydajności energetycznej), między innymi w drodze umieszczania na nich odpowiednich etykiet(które mają służyć jako zestaw wskazówek dla kupujących), oraz wprowadzania zaostrzonychstandardów wydajności energetycznej dla sprzętu nowo projektowanego. Dyrektywę opisanobardziej szczegółowo w odrębnym podrozdziale – patrz „Dyrektywa Ekoprojekt”.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 66 / 215

Unia Europejska dąży także do ograniczania energochłonności budynków, również w tym obszarzeNiemcy są w awangardzie. W 2002 roku w Niemczech przyjęto Rozporządzenie o oszczędnościenergii (EnEV), zaostrzone następnie w 2009 i 2014 roku. Niektóre budynki – nawet te wzniesionew latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia – już wyznaczają standard przyszłości: budynekpasywny o potencjale dodatniego bilansu energetycznego po doposażeniu w dachowe panelesłoneczne. Unia Europejska wymaga, aby wszystkie obiekty budowane od 2020 roku począwszybyły „budynkami o zerowym bilansie energetycznym” – oznacza to, że niemieckie budynki pasywnestaną się standardem europejskim.

Nowe prawo z całą pewnością będzie miało pozytywny wpływ na nowo budowane budynki,ale Niemcy muszą również rozwiązać problem budynków już istniejących. Wskaźnik renowacjiobiektów istniejących – liczba budynków poddawanych odnowieniu – jest w Niemczech zbyt niski(około jednego procenta). Wskaźnik ten należałoby podwoić. Ponadto zakres prac renowacyjnychjest często niewystarczający. Często okazuje się, że wykorzystuje się niewystarczającą ilośćmateriałów izolacyjnych, a technologie budowlane nie spełniają wymogów, jakie będą stawianebudynkom po upływie czterdziestu lat.

Powyższe kwestie omówiono szerzej w odrębnym podrozdziale – patrz „Rozporządzenie ooszczędności energii (EnEV) i programy wsparcia finansowego” (EnEV – Energy-ConservationOrdinance). Według stanu na 2015 rok, Niemcy nie przestrzegały harmonogramu dla osiągnięciaswych celów odnośnie efektywności energetycznej do 2020 roku, ponieważ zużycie energiipierwotnej nie zmniejszyło się wystarczająco, po części ze względu na rekordowo wysoki eksportenergii.

Zwiększanie efektywności energetycznej

Energooszczędność to kolejny obszar wymagający istotnych usprawnień. Z badań wynika, że rocznezużycie energii przez silniki elektryczne wykorzystywane w przemyśle można byłoby do 2020roku ograniczyć o około 30 TWh – moc wystarczającą, aby zamknąć kilka dużych elektrowni. Stałewykorzystanie wysokowydajnych systemów oświetlenia i odejście od niskowydajnych grzejnikówelektrycznych na rzecz lepszych rozwiązań, może przynieść podobne rezultaty.

W Niemczech przyjęto ambitny cel ograniczenia zużycia energii elektrycznej odpowiednio odziesięć i dwadzieścia pięć procent do 2020 i 2050 roku.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 67 / 215

Arbeitsgemeinschaft Energiebilanzen, BMWi (Federalne Ministerstwo Gospodarki i Technologii)

Jednakże według stanu na 2015 rok, Niemcy nie przestrzegały harmonogramu dla realizacji swoichcelów odnośnie efektywności energetycznej do 2020 roku. Niestety, działania na rzecz zwiększaniawydajności energetycznej są niewystarczające. Wprawdzie Unia Europejska przyjęła wiążącecele związane z ograniczaniem emisji dwutlenku węgla (dwudziestoprocentowe ograniczenieemisji – do poziomu niższego, niż odnotowany w 1990 roku – do 2020 roku) i wykorzystaniemodnawialnych źródeł energii (20 procent do 2020 roku), ale celu związanego z wydajnościąenergetyczną (ograniczenie zużycia energii pierwotnej o 20 procent do 2020 roku) nie uznano zawiążący.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 68 / 215

Arbeitsgemeinschaft Energiebilanzen, BDEW (Federalny Związek Energetyki i Gospodarki Wodnej)

Na rok 2030 przyjęto wiążący cel  czterdziestoprocentowego ograniczenia emisji gazówcieplarnianych. Cel związany z udziałem energii odnawialnej wynosi w tymże roku 27 procent,ale jest wiążący dla Europy jako całości - nie ma specyficznych celów dla państw członkowskich.Ostatecznie, cel związany z efektywnością energetyczną wynosi również 27 procent, ale nie jestwiążący. Pod koniec 2014 roku niemiecki rząd podjął działania  polityczne i w ich efekcie w grudniu2014 r. został ogłoszony Krajowy Plan Działań na rzecz Efektywności Energetycznej. Pakiet tenobejmuje kilkadziesiąt instrumentów efektywności energetycznej, m.in. lepsze finansowanie wzakresie efektywności energetycznej, nowy systemem przetargów dla przedsięwzięć służącychpoprawie efektywności energetycznej, więcej informacji i działań audytowych, zarówno dlafirm jak i prywatnych gospodarstw domowych. Pakiet nie został jeszcze całkowicie wdrożony,jeden z jego ważnych instrumentów, a mianowicie ulga podatkowa dla renowacji budynków,nie została przyjęta w wyniku silnej opozycji w jednym z krajów związkowych Niemiec. Niebędziemy w stanie zaspokoić zapotrzebowania na energię z odnawialnych źródeł energii w stuprocentach, o ile nie ograniczymy obecnego wskaźnika konsumpcji. Wydajność energetyczna niejest miłym dodatkiem do życia – jest koniecznym warunkiem sukcesu Energiewende.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 69 / 215

3B

Mniej energii elektrycznej z węglaAby zrealizować cele związane z ochroną klimatu, Niemcy muszą ograniczyć zużycie energiize źródeł zasilanych węglem. W okresie pośrednim zużycie węgla było zmienne, wzrosło wlatach od 2011 do 2013 i spadło o ponad 6 procent od 2013 do 2014 roku, ale tendencja ta będzienajprawdopodobniej krótkotrwała ze względu na rosnące ceny emisji dwutlenku węgla i rosnącąkonkurencyjność odnawialnych źródeł energii. W trakcie całego procesu Niemcy dotrzymająprzyjętych ograniczeń związanych z emisją dwutlenku węgla. W roku 2014 elektrycznośćpochodząca ze źródeł kopalnych (łącznie z gazem) osiągnęła najniższą wartość od 35 lat.  Wroku 2015 ilość energii wytworzonej z węgla brunatnego, węgla kamiennego i gazu ziemnegow dalszym ciągu zmniejsza się, spadając nieznacznie o mniej niż jeden procent.  Nie wolnotakże zapominać, że odzysk i magazynowanie dwutlenku węgla to kosztowna i niebezpiecznaprocedura. Rząd niemiecki już zadeklarował rezygnację z promowania tej technologii niezgodnejz życzeniami społeczeństwa.

Po ogłoszeniu przez Niemcy w 2011 roku decyzji o zamknięciu ośmiu spośród siedemnastuelektrowni jądrowych i o stopniowym zamykaniu kolejnych do 2022 roku, pojawiły się obawy, żezużycie energii ze źródeł zasilanych węglem wzrośnie, by uzupełnić powstałą lukę – lecz założenianiemieckiego programu energetycznego były inne: korzystając ze źródeł węglowych, Niemcy niebyłyby w stanie spełnić założeń klimatycznych. Pamiętajmy, że w procesie spalania gazu ziemnegopoziom emisji dwutlenku węgla jest o połowę niższy w porównaniu z emisją towarzyszącą spalaniuwęgla kamiennego. Niemcy dysponują ogromnymi złożami węgla brunatnego – natomiast wporównaniu z gazem ziemnym spalanie węgla brunatnego oznacza trzykrotnie wyższy poziomemisji. Nie należy także zapominać, że obciążenia elektrowni zasilanych węglem nie da sięograniczać ani zwiększać w trybie dostępnym dla bardziej elastycznych turbin zasilanych gazemziemnym. Turbiny zasilane gazem ziemnym są znacznie lepszym rozwiązaniem w przypadkukonieczności uzupełniania jednorazowych (na przykład godzinnych) luk powstających przykorzystaniu z odnawialnych źródeł energii. Osoby zainteresowane dodatkowymi informacjamina temat gazu ziemnego jako swoistego łącznika z przyszłością opartą na odnawialnych źródłachenergii odsyłamy do podrozdziału [INTERNAL LINK] 2 - H „Elastyczna produkcja energii”.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 70 / 215

Fraunhofer IWES

Za tymczasowym zwiększeniem zużycia energii z elektrowni węglowych kryjesię jednak szereg przyczyn:

1. Decyzja o zamknięciu ośmiu elektrowni jądrowych była decyzją nagłą, a przemysłowi nie danoczasu na uzupełnienie brakujących źródeł mocy: dostawcy energii nie mają wyjścia – musząpolegać na istniejących elektrowniach.

2. W wyniku dekoniunktury gospodarczej w Unii Europejskiej spadło zużycie energii,przyczyniając się pośrednio do spadku poziomu emisji dwutlenku węgla, a w związku z tym doobniżenia ceny energii ze źródeł zasilanych węglem (patrz punkt „Handel emisjami”).

3. W chwili obecnej zaczyna pracę kilka nowych elektrowni węglowych zaplanowanych izbudowanych kilka lat przed decyzją o wygaszeniu elektrowni atomowych.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 71 / 215

Plany związane z nowymi elektrowniami zasilanymi węglem

DLR (Niemiecka Agencja Kosmiczna), Fraunhofer IWES

Zaledwie kilka lat temu wielka czwórka niemieckiego sektora energetycznego miała w planachbudowę przeszło 30 nowych elektrowni węglowych. Od tego czasu ich zapał ostygł i z różnychpowodów szereg projektów zostało porzuconych. W niektórych przypadkach opór lokalnychspołeczności okazał się być zbyt silny, w innych zadecydowały problemy z uzyskaniem praw dowykorzystania wody. Jednak głównym powodem pozostaje nieopłacalność projektów w świetlegwałtownego rozwoju OZE. Do roku 2015 moce węglowe (zarówno węgiel brunatny jak i kamienny)wzrosły o prawie 9 gigawatów, ale ich współczynnik sprawności będzie spadał wraz z corazwiększym pokrywaniem przez OZE dostaw pasmowych i podszczytowych. Co więcej, od 2011 roku(czyli od decyzji o wygaszeniu elektrowni atomowych) nie planuje się budowy kolejnych blokówwęglowych, a nawet porzucono kilka projektów pozostających w owym czasie w fazie planowania..

W wyniku zmniejszonego zapotrzebowania na elektryczność w 2014 roku, produkcja elektrycznościz węgla brunatnego spadła o więcej niż 3 procent. Jednak podczas wygaszania energii jądrowej, (ażdo końca 2022 roku), udział węgla brunatnego prawdopodobnie pozostanie stabilny. W zależnościod tempa wzrostu udziału odnawialnej energii elektrycznej, energia z węgla kamiennego możezostać znacząco zastąpiona nawet podczas wygaszania energii jądrowej.

W 2015 r. podjęto ujednolicone działania mające na celu stopniowe odchodzenie od energetykiwęglowej w Niemczech. Spotkało się to jednak ze zbyt silnym sprzeciwem związków zawodowych,

book.energytransition.org/pl | 07/2017 72 / 215

które zainicjowały falę protestów, szacując że działania te doprowadzą do likwidacji około 100.000miejsc pracy. Na skutek tego ten ambitny plan redukcji emisji dwutlenku węgla pochodzącego zelektrowni węglowych działających od ponad 20 lat został zablokowany. Zamiast tego utworzono“plan rezerwowy” dla elektrowni wykorzystujących węgiel brunatny, wycofując z rynku 2,7 GW.

Mogą być one reaktywowane w razie potrzeby. Do tego czasu będą one otrzymywać specjalnąrekompensatę za “pozostawanie w stanie gotowości”. Jednak krytycznym punktem jest fakt, żeelektrownie te wcale nie są “gotowe”. Będą one informowane z dziesięciodniowym wyprzedzeniemo konieczności ponownego uruchomienia. Eksperci są jednak zdania, że nigdy nie dojdzie dosytuacji, w której będzie można przewidzieć z dziesięciodniowym wyprzedzeniem wystąpieniewąskiego gardła w sieci energetycznej lub deficyt w wytwarzaniu energii . W efekcie, taka politykapłaci tym, którzy zanieczyszczają środowisko zamiast żądać od nich zapłaty.

Jednak debata na temat energetyki węglowej w Niemczech wciąż trwa. W 2016 r. pojawiłysię oznaki, że liderzy związków zawodowych zaczęli akceptować nieuchronność odejścia odenergetyki węglowej i chcieliby koncentrować się na uzyskiwaniu jak najlepszych warunków dlapracowników.

CCS nie jest rozwiązaniem dla energetyki węglowej

W ciągu ubiegłego dziesięciolecia wiele mówiono na całym świecie o technologii wychwytywania imagazynowania dwutlenku węgla (CCS), mylnie nazywanej przez zwolenników „czystym węglem”.Technologia ta przewiduje odzysk substancji zanieczyszczających i dwutlenku węgla a następnie ichoddzielne składowanie. W przypadku produkcji przemysłowej (na przykład cementu) praktycznieuniemożliwiającą dalszą redukcję emisji dwutlenku węgla, technologia CCS mogłaby służyćograniczaniu emisji gazów cieplarnianych. Natomiast w przypadku zakładów energetycznychtechnologia ta jest uważana przez większość specjalistów za nieatrakcyjną, ponieważ drastycznieogranicza wydajność energetyczną elektrowni, powodując gwałtowny wzrost kosztów paliwa.

Niezależnie od uwarunkowań opisanych powyżej, inwestycje w technologię CCS okazałysię ogromnie kosztowne. Niemcy uruchomiły pierwszy tego rodzaju zakład pilotażowy(zaprojektowany przez koncern Siemens) w roku 2006 w Schwarze Pumpe, w elektrowni zasilanejwęglem należącej do szwedzkiej grupy Vattenfall. Wyniki najwyraźniej nie napawały optymizmem:z końcem 2011 roku grupa Vattenfall ogłosiła decyzję o wycofaniu się z drugiego projektu próbnegoo mocy 300 megawatów, dziesięciokrotnie większego od zakładu w Schwarze Pumpe, pomimoże rezygnacja była tożsama z utratą środków unijnych na pierwszą instalację wychwytywania imagazynowania dwutlenku węgla. Zgodnie z treścią oświadczenia Vattenfall, realizacja projektuokazała się niemożliwa, ponieważ niemieckie landy dysponujące możliwościami magazynowaniadwutlenku węgla odmówiły przyjęcia ryzyka związanego z inwestycją.

Nie należy również zapominać, że ekolodzy nie są – ogólnie rzecz ujmując – zachwyceni tątechnologią, jako że zmagazynowane substancje zanieczyszczające i dwutlenek węgla staną sięźródłem kłopotów dla przyszłych pokoleń, które będą musiały zagwarantować bezwzględnąszczelność zbiorników. Społeczności lokalne są niechętne sąsiedztwu lokalizacji magazynującychdwutlenek węgla. Dlatego koalicja kanclerz Merkel (wspierająca technologię wychwytu imagazynowania dwutlenku węgla) zawarła w 2012 roku kompromis z niemieckimi krajamizwiązkowymi. Teraz landy mogą zawetować plany składowania dwutlenku węgla, co sprawia, żejest wysoce nieprawdopodobne, aby takie instalacje kiedykolwiek powstały. Ponadto, zgodnie ztreścią porozumienia, po upływie pierwszych 40 lat eksploatacji zbiorników, odpowiedzialność za

book.energytransition.org/pl | 07/2017 73 / 215

nie przejmują kraje związkowe (czyli de facto podatnicy). Przez pierwszych 40 lat odpowiedzialnośćza ich funkcjonowanie spoczywa na inwestorze.

Ponadto ograniczono założenia związane z magazynowaniem dwutlenku węgla (cztery zamiastośmiu milionów ton rocznie). Aby cytowanym wielkościom nadać właściwą perspektywę, możnarzecz ująć inaczej: szacuje się, że sprostanie celom związanym z ograniczeniem emisji CO2,wymagałoby magazynowania na całym świecie 3,5 miliarda ton tego gazu rocznie. Innymi słowy,Niemcy planują wkład własny w realizację celu globalnego, deklarując magazynowanie 0,1 procentdwutlenku węgla.

W lipcu 2012 roku były niemiecki minister ds. energetyki Peter Altmaier odżegnał się od koncepcjiodzysku i magazynowania dwutlenku węgla w Niemczech: „Musimy myśleć realnie. Nie możemywbrew woli społeczeństwa magazynować dwutlenku węgla w zbiornikach podziemnych – a niewidzę możliwości uzyskania akceptacji politycznej dla technologii wychwytu i magazynowaniadwutlenku przy jednoczesnej eksploatacji zakładów energetycznych zasilanych węglemkamiennym lub brunatnym.”

book.energytransition.org/pl | 07/2017 74 / 215

3C

Energetyka wiatrowaNiemcy rozpoczęły przechodzenie w kierunku odnawialnych źródeł, opartych głównie naenergetyce wiatrowej, z początkiem lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Wytwarzanieenergii elektrycznej w lądowych elektrowniach wiatrowych (onshore) jest obecnie najtańszymrozwiązaniem w obszarze wykorzystania nowych odnawialnych źródeł energii – udział lądowejenergetyki wiatrowej w zasobach energetycznych Niemiec wyniósł w 2015 r. około 12 procent.Należy podkreślić, że znaczna część tego typu elektrowni w Niemczech stanowi własnośćśrednich przedsiębiorstw, spółdzielni i małych inwestorów – natomiast oba te czynniki wyglądającałkiem inaczej w przypadku wschodzącego sektora morskiej energetyki wiatrowej (offshore).

W 2015 roku turbiny wiatrowe w Niemczech wyprodukowały około 14,7 procent elektryczności,przy czym niemal wszystkie zlokalizowane są na lądzie. Do 2020 roku planują potrojenie udziałuelektrowni wiatrowych (lądowych i morskich) w bilansie energetycznym. Nie należy jednakżezapominać, że wschodzący sektor energetyki morskiej różni się od tradycyjnych rozwiązańlądowych. Elektrownie lądowe to przede wszystkim średnie przedsiębiorstwa i rozproszone farmywiatrowe należące głównie do społeczności lokalnych i małych inwestorów; morska energetykawiatrowa znajduje się przede wszystkim w rękach wielkich korporacji i zakładów użytecznościpublicznej, które początkowo sprzeciwiały się przechodzeniu na odnawialne źródła energii.Nic dziwnego zatem, że tradycyjne elektrownie lądowe żądają modernizacji starszych farmwiatrowych; technologia turbin wiatrowych przeżyła ogromny rozwój od lat dziewięćdziesiątychubiegłego stulecia – znacznie mniejsza liczba turbin jest dzisiaj w stanie wytworzyć znacznie więcejmocy. Warto również podkreślić, że lądowa energetyka wiatrowa jest rozwiązaniem znacznietańszym od jej morskiego odpowiednika.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 75 / 215

DEWI (Niemiecki Instytut Energii Wiatrowej)

Modernizacja sektora energetyki wiatrowej jest w Niemczech bardzo istotną kwestią. Ze względuna fakt, że turbiny wiatrowe wykorzystuje się na tym rynku od dwóch dziesięcioleci, elektrownie,którym przyznano taryfy gwarantowane (feed-in tariffs – system polegający na zagwarantowaniustałej ceny energii elektrycznej z OZE), właśnie weszły w ostatni etap cyklu życia; nawet te,które mogą być nadal eksploatowane przez kolejnych kilka lat, nie są w stanie wykorzystaćdostępnej przestrzeni tak efektywnie, jak turbiny najnowszej generacji. Należy pamiętać, żewydajność produkcyjna instalowanej współcześnie turbiny średniej wielkości przekracza wprzybliżeniu dziesięciokrotnie wydajność turbiny średniej wielkości wyprodukowanej w połowielat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Innymi słowy: zastępując stare turbiny nowymi,(zmieniając strukturę zainstalowanej mocy) będziemy w stanie wytwarzać większą ilość energiize źródeł wiatrowych, przy jednoczesnym ograniczaniu wizualnego wpływu farm wiatrowych naśrodowisko.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 76 / 215

REN21

Niemcy planują także rozwój morskiej energetyki wiatrowej: rząd zamierza zainstalowaćna niemieckich wodach terytorialnych  6,5 gigawatów do 2020 roku oraz 15 gigawatów do2030 r. Rok 2015 był rokiem rekordowym dla morskich elektrowni wiatrowych w Niemczech -zainstalowano ok. 2,2 gigawaty, co daje łączną moc 3,3 gigawaty. W roku 2010 podłączono dosieci elektroenergetycznej pierwszą morską farmę wiatrową – Alpha Ventus (jako lokalizacjętestową). W roku 2011 podłączono do sieci pierwsze zakłady komercyjne: Bard 1 i Baltic 1. Wydanojuż pozwolenia dla kolejnych 20 morskich farm wiatrowych położonych w specjalnej strefieekonomicznej Niemiec na Morzu Północnym.

Oczekuje się, że morskie farmy wiatrowe będą znacznie bardziej stabilnym źródłem energii– na otwartym morzu wiatr wieje zazwyczaj z jednolitym natężeniem. Z drugiej strony, kosztenergii elektrycznej ze źródeł morskich jest obecnie nawet dwu- lub trzykrotnie wyższy od kosztuenergii wytwarzanej przez lądowe elektrownie wiatrowe. Istotny jest także fakt, że niemieckabranża energetyki wiatrowej nie podchodzi do farm morskich ze szczególnym entuzjazmem,ponieważ należą one w stu procentach do wielkich korporacji, natomiast właścicielami lądowychelektrowni wiatrowych są często obywatele; zdarza się, że wspieranie sektora offshore przez rządkanclerz Merkel interpretuje się jako szczególne traktowanie największych niemieckich spółekenergetycznych w zamian za zamykanie należących do nich elektrowni jądrowych. Pod koniec 2015roku Niemcy posiadały ukończone morskie elektrownie wiatrowe o mocy nieco ponad 3,3 gigawaty.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 77 / 215

REN21

Rosnąca akceptacja lądowej energetyki wiatrowej

W odróżnieniu od farm morskich, niemiecki sektor energetyki wiatrowej składał się tradycyjnie zprojektów, które należały do lokalnych społeczności i które rozwijały się „organicznie”: stawia siękilka turbin, a gdy mieszkańcy zaczynają się orientować, jakie korzyści zapewniają inwestoromfarmy wiatrowe, coraz większa liczba osób chce się angażować w projekt i instalować kolejneturbiny. W miarę pojawiania się kolejnych turbin społeczność lokalna przekonuje się także, żeobawy związane z poziomem hałasu są zdecydowanie przesadzone. Jeżeli chodzi o społecznośćmiędzynarodową, obawy związane z wpływem instalacji na stan zdrowia pojawiają się zazwyczaj wregionach o bardzo niewielkiej liczbie wiatraków. W Niemczech ani w Danii – w dwóch państwacho największej gęstości turbin wiatrowych – temat wpływu energetyki wiatrowej na stan zdrowiamieszkańców jest mniejszym problemem. Wręcz przeciwnie: mieszkańcy obydwu państw zdająsobie sprawę, że stan zdrowia społeczeństwa może być coraz lepszy w miarę zastępowaniabrudnej energii ze źródeł zasilanych węglem i potencjalnie niebezpiecznej energii jądrowejczystą energetyką wiatrową. Wreszcie, w miarę rozwoju energetyki wiatrowej, mieszkańcyprzyzwyczajają się do krajobrazu z wiatrakami, które stają się równie nieinwazyjnie pod względemwizualnym, jak słupy wysokiego napięcia, budynki i drogi – a pod względem hałasu są przecieżznacznie mniej uciążliwe niż samochody. Temat lokalnej własności odnawialnych źródeł energiiszerzej omówiono w podrozdziale. 2 – I „Całą energia w ręce ludzi”

book.energytransition.org/pl | 07/2017 78 / 215

Dzięki postępowi technicznemu ubiegłych lat wykorzystanie energetyki wiatrowej stało sięznacznie bardziej atrakcyjne również w regionach śródlądowych. Na południu Niemiec – wszczególności w Badenii-Wirtembergii, landzie położonym w południowo-zachodniej częścikraju, bardzo ubogiej w energetykę wiatrową – zlikwidowano bariery planistyczne, by ułatwićinstalowanie turbin na zboczach wzgórz i w lasach. Jednocześnie montaż nowych turbin wymagaścisłego przestrzegania kryteriów związanych z ochroną środowiska. Badenia-Wirtembergia– kraj związkowy, w którym po raz pierwszy w historii wybrano władze z Partii Zielonych –planuje znaczące zwiększenie mocy z nowo instalowanych farm wiatrowych w skali roku, abyosiągnąć dziesięć procent udziału energii wiatrowej w sektorze energetycznym do 2020 r. Badenia-Wirtembergia jest jednym z najsilniejszych pod względem ekonomicznym landów w Niemczech.

Szczyt rozwoju niemieckiej energetyki wiatrowej przypadł na 2002 rok, gdy zainstalowanookoło 3,2 gigawata nowych źródeł energii. Rynek się ustabilizował: corocznie, w ciągu całejdekady uruchamiały się nowe farmy wiatrowe wytwarzające nieco poniżej 2 gigawatów, coumożliwia pokrycie 2,5 procent wartości szczytowego zapotrzebowania na energię elektryczną(około 80 gigawatów).

DEWI (Niemiecki Instytut Energii Wiatrowej)

Szczyt rozwoju niemieckiej energetyki wiatrowej przypadł na 2002 rok, gdy zainstalowanookoło 3,2 gigawata nowych źródeł energii. Rynek się ustabilizował: corocznie, w ciągu całejdekady uruchamiały się nowe farmy wiatrowe wytwarzające nieco poniżej 2 gigawatów, coumożliwia pokrycie 2,5 procent wartości szczytowego zapotrzebowania na energię elektryczną

book.energytransition.org/pl | 07/2017 79 / 215

(około 80 gigawatów). Sektor lądowej energetyki wiatrowej był wyraźnie wielką historią sukcesuw 2014 roku. Dodano rekordowe 4,4 gigawata, mniej więcej jedna czwarta z nich zastąpiła stareturbiny, które zostały wycofane. Kolejne 3,5 gigawata zbudowano w 2015 roku. Eksperci rynkowiuważają, że planiści spieszą się z budową, zanim kraj przejdzie z taryf gwarantowanych na aukcjew 2017 roku. Oprócz tego, kilka krajów związkowych polepszyło warunki dla lądowej energetykiwiatrowej, znosząc niektóre z barier dla instalacji wiatrowych.  

Dla kontrastu: Stany Zjednoczone są drugim (po Chinach) pod względem wielkości rynkiemenergetyki wiatrowej na świecie w ujęciu wartości mocy bezwzględnej, przy czym wartośćszczytowego zapotrzebowania na energię w Stanach Zjednoczonych wyniosło nieco poniżej 800gigawatów – oznacza to, że chcąc dotrzymać kroku Niemcom Amerykanie musieliby rocznieuruchamiać turbiny wiatrowe wytwarzające niemal 20 gigawatów.  USA nigdy się nawet niezbliżyły do podanych wartości – w roku 2012 w Stanach Zjednoczonych zainstalowano najwyższąnotowaną dotychczas moc elektrowni wiatrowych, czyli 13,1 gigawatów.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 80 / 215

3D

BiomasaBiomasa jest najbardziej uniwersalna spośród wszystkich odnawialnych źródeł energii,ponieważ umożliwia produkcję ciepła, energii elektrycznej i paliwa silnikowego. Nie jest zatemniespodzianką założenie, zgodnie z którym do roku 2020 jej udział w energii odnawialnejzużywanej w Niemczech ogółem ma sięgnąć prawie dwóch trzecich. Nie zapominajmy, żebiomasa sprawdza się nie tylko jako źródło energii: jest także doskonałym źródłem żywności isurowców produkcyjnych (takich jak drewno czy olej) – w związku z czym popyt na biomasę zestrony licznych konkurujących ze sobą branż jest wysoki. Możliwości pozyskiwania biomasy,którą można wykorzystywać w sposób zrównoważony, są niestety ograniczone – a w polityceNiemiec przyjęto priorytety związane z wykorzystaniem pozostałości produkcyjnych i odpadów.

Biomasa jest szczególnym odnawialnym źródłem energii z kilku przyczyn. Po pierwsze, dziękibiomasie można bezpośrednio pozyskać trzy rodzaje energii: energię elektryczną, ciepło ipaliwa (w postaci płynnej, stałej i gazowej). Po drugie, biomasa jest prosta w magazynowaniu iobsłudze; w okresach chwilowego deficytu promieni słonecznych lub wiatru można błyskawiczniezwiększyć wydajność produkcyjną generatorów zasilanych biomasą. Po trzecie, biomasa wiążesię z zasadniczym, typowym dla tego źródła energii ograniczeniem – jej wykorzystanie w sposóbzrównoważony wymaga ścisłego przestrzegania zasad gospodarowania. Niezależnie od liczbyzainstalowanych paneli słonecznych nie będziemy w stanie wyczerpać dostępnego nam słońca. Nieuszczuplimy zasobu wiejących na ziemi wiatrów, budując kolejne turbiny wiatrowe. Natomiastkorzystając z biomasy musimy pamiętać o przeciwdziałaniu wyczerpywaniu zasobów, o unikaniumonokultur ograniczających bioróżnorodność i o niezaspokajaniu potrzeb energetycznych państwzamożnych kosztem potrzeb żywnościowych ubogich krajów.

Biomasa jest w stanie zaspokoić liczne i zróżnicowane potrzeby energetyczne – dlatego jejudział w globalnych zasobach energetycznych jest znacznie większy, niż hydroelektrowni lubelektrowni jądrowych (które dostarczają wyłącznie energii elektrycznej); a nawet większy, niżwszystkich pozostałych odnawialnych źródeł energii łącznie. Według Ren21, biomasa  zapewniłapokrycie ponad 14 procent zapotrzebowania na energię w skali globalnej w 2014 roku (większość zniej to tradycyjna biomasa), natomiast udział energii jądrowej spadł do 2,5 procent.

Biomasa w Niemczech

Mówiąc dzisiaj o biomasie mamy najczęściej na myśli etanol pochodzący z kukurydzy, biodiesel zrzepaku, biogaz z odpadów organicznych i kukurydzy, granulki drewniane (zwane także pelletami)z trocin itp. – nie zaś drewno opałowe czy odchody zwierzęce (np. gnojowicę).

Bioenergię pozyskuje się głównie w dwóch branżach: w leśnictwie i w rolnictwie. Niemcy sąnajwiększym producentem drewna w Unii Europejskiej – a jest ono zdecydowanie największymźródłem bioenergii w kraju. Około 40 procent niemieckiej produkcji drewna wykorzystuje się

book.energytransition.org/pl | 07/2017 81 / 215

jako źródło energii; pozostała część produkcji służy jako surowiec budowlany lub przemysłowy.Niemcy są także wiodącym rynkiem biogazu – na początku 2015 r. prawie dwie trzecie europejskichbiogazowni znajdowała się w Niemczech.

W roku 2015 prawie 2,5 miliona hektarów niemieckich gruntów rolnych wykorzystywanopod uprawy energetyczne. Taki obszar stanowi 15 procent z 16,7 milionów hektarów terenurolniczego w Niemczech. Górna granica dla bioenergii wynosi 4 miliony hektarów do 2020 roku.Z badań wynika, że w ciągu kolejnych dziesięcioleci udział bioenergii może wzrosnąć w ramachorganiczeń ze względu na spadek liczby ludności i wzrost produkcji z hektara. Pamiętajmyjednak, że organizacje ekologiczne podkreślają wpływ upraw energetycznych na stan środowiskanaturalnego: na przykład znaczne zwiększenie uprawy kukurydzy dla potrzeb energetycznych (jakrównież problemy związane z monokulturą kukurydzianą) wiąże się często z likwidacją cennychterenów zielonych i pastwisk. Uprawy energetyczne mogą wywierać niekorzystny wpływ najakość wód gruntowych, a także powodować erozję gleb. Aby zapobiec powyższym niekorzystnymzjawiskom, niemiecka ustawa o odnawialnych źródłach energii ogranicza ilość kukurydzy i innychzbóż objętych dopłatami. Uruchomiono również szereg inicjatyw promujących wykorzystywaniesubstancji mniej szkodliwych dla środowiska naturalnego, takich jak materiał pochodzący zgospodarki krajobrazem i innych pozostałości.

W 2015 r. udział energii odnawialnej wyniósł około 13 procent łącznego końcowego zużycia energii.Prawie 37 procent stanowiła biomasa w sektorze ciepłownictwa, a ponad 10 procent biopaliwa i 8procent biogaz w sektorze energii. Łącznie bioenergia stanowiła 57 procent całkowitej dostawyenergii odnawialnej w Niemczech w 2015 roku, co stanowi równowartość 7 procent zużycia energiipierwotnej. Potencjał zrównoważonych źródeł bioenergii w Niemczech wynosiłby zatem nie więcejniż dziesięć procent całkowitych dostaw energii, przynajmniej przy obecnych poziomach zużyciaenergii, choć Niemcy mogłyby zwiększyć udział tego źródła energii poprzez obniżenie konsumpcji(patrz podrozdział 2 – A –„Efektywność energetyczna”).

Niemcy zużywają obecnie biomasę, głównie pochodzenia krajowego. Wyzwanie polegana zwiększeniu ilości biomasy wykorzystywanej dla potrzeb energetycznych bez jednoczesnegogwałtownego wzrostu importu. Niemcy już wyrażają obawy związane z wycinaniem puszcztropikalnych pod plantacje palm olejowych i działaniem na niekorzyść produkcji żywnościw krajach rozwijających się. Zgodnie z oświadczeniem niemieckiego ministra środowiska,„zwiększanie produkcji biomasy dla potrzeb energetycznych [nie może być niekorzystne dla]bezpieczeństwa zasobów żywności, prawa do dostępu do żywności i ochrony środowiska iprzyrody.” Dlatego, zgodnie z unijną dyrektywą o energii ze źródeł odnawialnych, biopaliwa i innepłynne nośniki bioenergii muszą spełniać wyśrubowane kryteria zrównoważonego rozwoju, abyzostały uznane za energię odnawialną, której przysługuje wsparcie określone w rozporządzeniu ozrównoważonym wykorzystaniu biomasy.

Nie jest jednakże jasne, czy ostre kryteria wystarczą, aby zapobiec wzrostowi cen żywności naświecie wywołanemu przez wykorzystanie biomasy dla celów energetycznych. W przyszłościwykorzystanie biomasy będzie szczególnie istotne w trzech obszarach: paliw lotniczych i dlapojazdów ciężkich (w tych sektorach transportu, w których wykorzystanie napędów elektrycznychlub innych rozwiązań technicznych nie jest obecnie możliwe), do ciepła przemysłowego, gdziepotrzebne są wysokie temperatury oraz  w kogeneracji (produkcji energii elektrycznej i cieplnej wskojarzeniu), jako że zakłady wytwarzające energię elektryczną i ciepło w skojarzeniu przetwarzają

book.energytransition.org/pl | 07/2017 82 / 215

biomasę do postaci obu nośników przy najwyższym wskaźniku wydajności i najbardziejkorzystnym wskaźniku emisji gazów cieplarnianych.

Ponadto, biogaz, a wodór w szczególności, uważa się w Niemczech za kluczowe rozwiązanie wsezonowym magazynowaniu energii możliwej do wykorzystania w długie zimowe wieczory, czyligdy jej zużycie jest w Niemczech najwyższe, a wykorzystanie energii słonecznej jest niemożliwe(patrz podrozdział 2 – H „Elastyczna produkcja energii”). Niemniej jednak, w sierpniu 2014roku rząd Niemiec nałożył ograniczenie na nowe biogazownie w wysokości 100 megawatów narok, częściowo ze względu na obawę o wpływ na środowisko, ale głównie w celu ograniczeniakosztów. W przyszłych aukcjach od 150 do 200 megawatów energii z biogazowni zostanie objętychprzetargiem publicznym.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 83 / 215

3E

Fotowoltaika (PV)Przez ubiegłych dziesięć lat Niemcy krytykowano za przywiązanie do fotowoltaiki, swegoczasu technologii niezmiernie kosztownej. Obecnie PV jest rozwiązaniem tańszym niżmorska energetyka wiatrowa (przy kosztach porównywalnych z biomasą); oczekuje się, żew przewidywalnej przyszłości stanie się konkurencyjna wobec energetyki wiatrowej. Międzyinnymi dzięki Niemcom energetyka słoneczna na świecie stała się stosunkowo tania. Wyzwaniepolega dzisiaj na zintegrowaniu dużej liczby źródeł fotowoltaicznych z krajowym systememenergetycznym.

Mianem ogniw fotowoltaicznych określa się panele słoneczne wytwarzające energię elektryczną.Energia słoneczna produkuje ciepło, które może również służyć do ogrzewania wody lubpomieszczeń. Ciepło słoneczne można również wykorzystywać dla potrzeb wytwarzania energiielektrycznej z zastosowaniem technologii zwanej skoncentrowaną energią słoneczną, mimoże sama technologia może być znacznie bardziej przydatna na obszarach pustynnych, niż wNiemczech.

Pomimo faktu, iż Niemcy nie są krajem o szczególnym nasłonecznieniu, to stworzyły one jeden znajwiększych rynków fotowoltaiki na świecie. Cena ogniw fotowoltaicznych gwałtownie spadław ciągu ubiegłych dwóch dekad – znacznie bardziej, niż w przypadku jakiegokolwiek innegoodnawialnego źródła energii – i zdaniem ekspertów w ciągu kolejnych dziesięciu lat fotowoltaikamoże stać się cenowo konkurencyjna wobec węgla. Energia słoneczna już jest w stanie zaspokoić do50 procent niemieckiego zapotrzebowania na energię na kilka godzin – w dni słoneczne i w porzeniskiego zużycia energii. W lipcu 2015 r. produkcja energii słonecznej przewyższyła po raz pierwszyprodukcję energii jądrowej. Przykład Niemiec świadczy jednakże o tym, że rynki energetycznebędą wymagały zmian umożliwiających dalszy rozwój energii słonecznej, ponieważ wymusza onaspadek hurtowych cen energii, sprawiając, że elektrownie istniejące wyłącznie dla zaspokajaniapotrzeb energetycznych w okresie deficytu będą coraz bardziej nierentowne.

Fotowoltaika (PV) jest zazwyczaj pierwszym terminem kojarzonym ze zwrotem „energiasłoneczna”. Choć przez długi czas uważano ją za najdroższe komercyjne źródło energii, w ostatnichlatach jej ceny znacznie spadły (w latach 2008-2015 o około 57 procent). Dziś fotowoltaika jestrozwiązaniem tańszym niż skoncentrowana energia słoneczna czy morska energetyka wiatrowa.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 84 / 215

REN21, BNetzA

W wartościach bezwzględnych Niemcy mają dziś więcej instalacji fotowoltaicznych niż jakiekolwiekinne państwo z wyjątkiem Chin (na koniec 2015 roku było to około 39 gigawatów), przy czymprawdopodobnie najistotniejszym wskaźnikiem jest porównanie mocy zainstalowanych ogniwze szczytowym zapotrzebowaniem na energię w sezonie letnim – w końcu większość energiisłonecznej jest wytwarzana w letnie popołudnia.

W Niemczech zapotrzebowanie na energię jest niższe latem niż w sezonie zimowym, ponieważwiększość Niemców radzi sobie latem bez klimatyzacji, natomiast zimą energię elektrycznąwykorzystuje się jako źródło ciepła, oświetlenia itp. 6 czerwca 2014 roku niemiecka produkcjaenergii słonecznej osiągnęła wartość szczytową wszechczasów - 24,2 gigawata, wzrastając dojednej trzeciej całkowitego zapotrzebowania na energię, a energia słoneczna osiągnęła około jednejszóstej zapotrzebowania na energię na cały dzień. W kwietniu 2015 r. ustanowiono nowy rekord wwysokości 27,3 gigawatów.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 85 / 215

REN21, obliczenia własne

Zwolennicy fotowoltaiki od lat podkreślają zbieżność produkcji energii słonecznej ze szczytowymzapotrzebowaniem na energię w porze obiadowej – oznacza to, że względnie kosztowna technologiajest w stanie zniwelować konieczność wykorzystywania jeszcze bardziej kosztownych generatorówdla potrzeb zaspokojenia zapotrzebowania w szczycie. Ogniwa fotowoltaiczne są doskonałymnarzędziem zaspokajania szczytowego zapotrzebowania na energię praktycznie niezależnie odlokalizacji – poza Niemcami, ponieważ w tym kraju zainstalowano taką liczbę ogniw, że szczytowewartości zapotrzebowania na energię przestały być problemem. Dzięki fotowoltaice można wNiemczech pokryć istotną część średniego obciążenia sieci w sezonie letnim, a nawet zastąpićniewielką część produkcji energii dla potrzeb obciążenia podstawowego.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 86 / 215

EuPD Research, BSW-Solar (Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Energii Słonecznej)

book.energytransition.org/pl | 07/2017 87 / 215

Fraunhofer ISE, European Energy Exchange

Jednym z rezultatów tak intensywnego wykorzystania energii słonecznej jest drastyczny spadekzysków właścicieli konwencjonalnych elektrowni. Zakłady te nie są już w stanie pracować napełnych obrotach, a w dodatku muszą obniżyć ceny energii, ponieważ ogniwa fotowoltaiczneznacznie złagodziły efekt szczytowego zapotrzebowania na energię w południe. Opisanezmiany pojawiły się w błyskawicznym tempie, zmuszając polityków do poszukiwania metodprzekształcania niemieckiego rynku energetycznego w sposób umożliwiający utrzymaniewystarczających mocy produkcyjnych, do wykorzystania w określonych porach dnia w sezoniezimowym, czyli wtedy, gdy Niemcy odnotowują rekordowe wartości zapotrzebowania na energię(około 80 gigawatów), a sezon ten zbiega się z całkowitym brakiem dostępności energii słonecznej.Pod tym względem Niemcy dają innym państwom wyjątkową możliwość przewidzenia własnejprzyszłości.

W najkrótszym dniu 2015 roku wszystkie ogniwa fotowoltaiczne zainstalowane w Niemczechwyprodukowały łącznie około 7 gigawatów, co stanowi moc równą mocy wytwarzanej wciągu dwóch godzin przez pięć dużych reaktorów jądrowych – tym samym przyczyniając się dozaspokojenia szczytowego zapotrzebowania na energię.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 88 / 215

3F

Inne odnawialne źródła energiiDo innych odnawialnych źródeł energii należy ciepło pochodzące z energii słonecznej i energiageotermalna (do wykorzystania przy wytwarzaniu energii elektrycznej i ciepła). Mimo iżpotencjału gospodarki geotermalnej Niemiec nie da się porównać z możliwościami Islandii czyStanów Zjednoczonych, wybrane rozwiązania są warte rozważenia. Ciepło słoneczne natomiastnie odniosło takiego sukcesu jak energia elektryczna pochodząca z energii słonecznej główniedlatego, że koszt kolektorów nie uległ znaczącemu obniżeniu w ciągu ostatnich dziesięciu lat,przede wszystkim ze względu na wysokie koszty instalacji.

Arbeitsgemeinschaft Energiebilanzen, BDEW (Federalny Związek Energetyki i Gospodarki Wodnej)

Niemcy dysponują także źródłami geotermalnymi – ciepłem ze źródeł podziemnych. Pierwszyzakład geotermalny w Niemczech uruchomiono w 2003 roku, nie doczekał się jednak wielunastępców.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 89 / 215

Społeczeństwo jest zaniepokojone aktywnością mikrosejsmiczną i wpływem takiej działalnościna jakość wód gruntowych. Dlatego możliwie wczesne zaangażowanie społeczności lokalnej orazstaranny dobór lokalizacji i możliwie najlepszych technologii poszukiwawczo-wydobywczych,to kluczowe elementy łagodzenia ryzyka i podnoszenia poziomu akceptacji społecznej dlaprojektu. Niezależnie od powyższego, w porównaniu z Ameryką Północną i  krajami azjatyckimi,potencjał gospodarki geotermalnej europejskich państw członkowskich Organizacja WspółpracyGospodarczej i Rozwoju (OECD), w tym Niemiec, jest zdecydowanie niższy – ogranicza się dowybranych rejonów uznawanych za atrakcyjne, łączących możliwość wytwarzania korzystnychzasobów energetycznych z wysokimi temperaturami. W związku z tym wzrost wytwarzania energiielektrycznej ze źródeł geotermalnych będzie znacznie niższy, niż w wypadku energii wiatrowej czysłonecznej.

Energia wodna

Pierwotny system taryf gwarantowanych z 1991 r. został wdrożony przede wszystkim w celuzapewnienia małym elektrowniom wodnym dalszej opłacalności. W ostatnich 25 latach powstawałyróżne nowe systemy, jednakże potencjał energii wodnej w Niemczech został już w znacznymstopniu wykorzystany. I tak np. 1990 r. wyprodukowano ok. 17,4 TWh energii wodnej, natomiastw 2015 r. – 19,3 terawatogodzin. Jednak ten około dziesięcioprocentowy wzrost zależy trochę odpogody. W 1996 r. wyprodukowano 22 terawatogodzin. Niezależnie od tych parametrów produkcjaenergii wodnej w rzeczywistości spadła o dziesięć procent. Wraz z modernizacją systemów, w ciąguostatniego dziesięciolecia wiele elektrowni wodnych poddano ulepszeniom z zakresu ochronyśrodowiska.

Ciepło z odnawialnych źródeł

Gdy wytwarza się ciepło z odnawialnych źródeł energii – takich jak biomasa czy energia słoneczna– mówimy o „cieple odnawialnym”, natomiast sam zwrot może także oznaczać odzysk ciepłaodpadowego dla potrzeb grzewczych. Udział energii cieplnej w zużyciu energii w Niemczechogółem wynosi około 40 procent, potencjał ciepła odnawialnego jest zatem wyższy, niż w przypadkuodnawialnej energii elektrycznej: udział elektryczności w zużyciu energii wynosi tam zaledwie20 procent. Niezależnie od powyższego, Niemcy nie odniosły tego samego sukcesu w promowaniuciepła odnawialnego, częściowo dlatego, że nigdy nie oferowały dlań taryf gwarantowanych. Rządniemiecki przyjął cel pokrycia (do 2020 roku) 14 procent zapotrzebowania kraju na energię cieplnąze źródeł odnawialnych. Zgodnie z treścią ustawy o cieple odnawialnym (Renewable Heating Act),wszystkie nowo budowane obiekty mają zostać obowiązkowo wyposażone w systemy grzewczeumożliwiające wykorzystanie określonego minimum odnawialnych źródeł energii.

Ciepło odnawialne pochodzące z biomasy

Dotychczas większość ciepła odnawialnego wytwarzano z wykorzystaniem biomasy, przy czymwykorzystywano głównie wióry drewniane, drewno opałowe i coraz częściej granulki (pellety).Warto również wspomnieć, że niemiecki program stymulacji rozwoju rynku (Market IncentiveProgram) przewiduje między innymi wsparcie dla wytwarzania ciepła odnawialnego z biomasy,jednakże muszą zostać spełnione bardzo ostre wymagania w zakresie wydajności energetycznej iemisji. Ciepło odpadowe z zakładów zasilanych biomasą wykorzystuje się także w ciepłownictwielokalnym. Niemiecka ustawa o odnawialnych źródłach energii (Renewable Energy Act) wymaga od

book.energytransition.org/pl | 07/2017 90 / 215

większości zakładów zasilanych biomasą odzysku części ciepła odpadowego wytwarzanego podczasprodukcji energii elektrycznej („produkcja energii elektrycznej i cieplnej w skojarzeniu”).

Ciepło odnawialne pochodzące z pomp ciepła i energii słonecznej

Na rynku energetycznym pojawiają się coraz częściej nowe technologie wykorzystujące odnawialneźródła energii. Poza biomasą warto wymienić tak zwane „płytkie” źródła geotermalne – w ichprzypadku ciepło pozyskuje się spod warstwy gruntu lub z wód gruntowych. Ciepło to możnanastępnie wykorzystać w połączeniu z pompami ciepła, podobnie jak w przypadku poboru ciepłaz powietrza otaczającego. W 2015 roku jedna trzecia budynków w Niemczech  posiadała systemygrzewcze wyposażone w pompy ciepła.

Obiekty mieszkalne lub komercyjne można również wyposażyć w  słoneczne kolektory termicznewytwarzające energię cieplną. Na koniec 2015 roku w Niemczech działało 2,15 milionówsłonecznych systemów grzewczych, zainstalowanych na powierzchni około 19,2 miliona metrówkwadratowych.

Szczególnie w przypadku budynków inwestycje służące osiągnięciu wyższej wydajnościenergetycznej mogą z czasem ograniczyć zużycie energii – natomiast początkowe nakładysą zaporowe. Chcąc ułatwić inwestorom pokonanie tej bariery, Niemcy wdrożyły programwspierania rozwoju rynku, w ramach którego można otrzymać środki na instalację systemów ciepłaodnawialnego (kolektory słoneczne, nowoczesne grzejniki zasilane biomasą i wysokowydajnepompy ciepła). Szerszą informację na temat programu wspierania rozwoju rynku przedstawiono wMarket Incentive Program (MAP) w rozdziale 3F.

Rynek ten nie rozwija się jednakże tak szybko, jak branża ogniw fotowoltaicznych. Jedną z przyczynopieszałego wzrostu na rynku słonecznej energii cieplnej jest fakt, że Niemcy nie wprowadziłytaryf gwarantowanych dla ciepła, a jedynie dla energii elektrycznej wytwarzanej z wykorzystaniemogniw fotowoltaicznych. Słoneczna energia cieplna rozwijała się zatem częściowo dzięki ulgomfinansowanym z tak zwanego ekopodatku i z handlu emisjami. Mimo że zmniejszył się kosztsłonecznych kolektorów termalnych, nie zmniejszyły się całkowite koszty systemu, częściowoz powodu niezmiennie wysokich kosztów montażu. Poza tym, rynek słonecznych kolektorówtermalnych ograniczył się głównie do małych zastosowań dla domów  jedno- i dwurodzinnych.Inne kraje, w szczególności Dania, popierała duże, naziemne kolektory, oferując pięciokrotnieniższą cenę kolektora i konkurencyjne koszty wytwarzania ciepła. W Niemczech, mimo faktu,że systemy te są finansowo wspierane, ten segment rynku ma potencjał do dalszego rozwoju. Wramach programu rządowego "Strategia dla Efektywności Budynków" zapowiedziano podjęciedalszych działań mających na celu wspieranie dużych instalacji wykorzystujących słonecznąenergię cieplną w sektorze ciepłowniczym.

W chwili obecnej ciepło pochodzące z energii słonecznej pokrywa jedynie około jednego procentaniemieckiego zapotrzebowania, co jest szczególnie niepokojące w świetle faktu, iż udział energiicieplnej w energii zużywanej w Niemczech ogółem wynosi 40 procent, a udział energii elektrycznej– 20 procent (pozostałych 40 procent należy do paliw silnikowych).

book.energytransition.org/pl | 07/2017 91 / 215

3G

Sieć elektroenergetyczna i magazynowanieenergiiPodczas gdy wszyscy zgadzają się, że niemiecka sieć elektroenergetyczna będzie musiałazostać rozbudowana, aby móc przyłączyć do niej odnawialne źródła energii, to nie mazgodności, jak należy to zrobić. Według niektórych założeń należałoby wybudować nowelinie elektroenergetyczne o długości 4 500 kilometrów – przy czym przedstawiciele branżyodnawialnych źródeł energii twierdzą, że połowa tej długości w zupełności wystarczy. Niemieckasieć elektroenergetyczna obejmuje 35 tys. kilometrów linii przesyłowych ultra wysokiegonapięcia i 95 tys. kilometrów linii wysokiego napięcia - wszystkie powstały na potrzebytradycyjnego sektora energetycznego, a zatem ogólna długość linii, które muszą zostaćwybudowane dla potrzeb OZE jest w tym porównaniu znikoma. Są to 510 tys. kilometrówlinii średniego napięcia i około 1,1 miliona kilometrów linii niskiego napięcia.

Przejście na energię elektryczną ze źródeł odnawialnych jest wyzwaniem technicznym. Energiisłonecznej ani wiatrowej nie można oddać do dyspozycji użytkowników na żądanie – oznaczato, że zwiększenie mocy turbin wiatrowych czy paneli słonecznych nie jest możliwe w trybieprzewidzianym dla największych elektrowni jądrowych lub zasilanych węglem, gdzie wielkośćwytwarzanej energii dopasowuje się do aktualnego zapotrzebowania. Można natomiast zastosowaćszereg rozwiązań alternatywnych.

Główny problem polega na tym, że ilość energii potrzebnej w danym momencie na rynku,musi zostać w tymże momencie zapewniona – w przeciwnym wypadku następuje awaria sieci.Dlatego dopasowywanie wielkości wytwarzanej energii do zapotrzebowania było przez wiele latuznaną normą. Trwają debaty nad opcjami magazynowania energii, od sprężonego powietrza wnaturalnych zbiornikach podziemnych (kawernach) począwszy, przez wykorzystywanie elektrowniszczytowo-pompowych (hydroelektrowni) czy kół zamachowych (flywheels) i na akumulatorachskończywszy. Co najistotniejsze, Niemcy planują tymczasowe wykorzystanie gazu ziemnego jakopaliwa pomostowego, które z czasem zostanie zastąpione zrównoważonym biogazem i wodorempochodzącym z nadwyżek energii wiatrowej i słonecznej; w takim przypadku energia wiatrowa isłoneczna mogłaby być magazynowana w postaci gazu (określanego mianem „power to gas”, P2G)umożliwiającego jego wykorzystanie jako paliwa napędowego, w instalacjach grzewczych lub dlapotrzeb wytwarzania mocy udostępnianej na żądanie. Wreszcie, „inteligentne sieci” (smart grids)pomogą dopasować zapotrzebowanie na energię do dostępnych zasobów ze źródeł odnawialnych,w przeciwieństwie do tego, co robimy teraz.

W 2016 r. niemiecki rząd koncentruje się na “dygitalizacji” w sektorze energetycznym. Na tlehistorii Niemiec znającej nadużycia służb specjalnych w nazistowskich Niemczech oraz wdawnym komunistycznym NRD, niemieckie społeczeństwo jest – co może być zrozumiałe – bardzozaniepokojone kwestią prywatności danych w związku z wprowadzaniem inteligentnych liczników

book.energytransition.org/pl | 07/2017 92 / 215

i innych technologii. Całkiem możliwe, że inteligentne liczniki będą wprowadzane w pierwszejlinii w sektorze przedsiębiorstw. Stosunkowo niski poziom zużycia energii w gospodarstwachdomowych może (jeszcze) nie czyni ich opłacalną inwestycją na poziomie odbiorców detalicznych.

IFEU (Instytut Badań nad Energią i Środowiskiem)

Zapotrzebowanie na magazynowanie energii

Europejska integracja może być rozwiązaniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę ograniczonemożliwości Niemiec magazynowania energii z wykorzystaniem elektrowni szczytowo-pompowych.Sugerowano niemiecki eksport znacznych ilości energii do Norwegii i Szwajcarii, dysponującychpotężnym potencjałem magazynowania energii w hydroelektrowniach, jednak obecnie brakujewystarczających połączeń. Odpowiednie prace są jednak wykonywane: w 2015 roku, sfinalizowanoplany dla nowego połączenia między Norwegią a Niemcami o mocy 1,4 gigawata. Połączenieto, nazwane NordLink, będzie oddane do eksploatacji w 2020 r. Należy się także zastanowić,czy Norwegia i Szwajcaria  (przy czym żadne z nich nie jest członkiem Unii Europejskiej) byłybyskłonne do zatopienia kolejnych nieskażonych dolin i fiordów, aby zapewnić Niemcom możliwośćutworzenia trwałych zapasów odnawialnej energii elektrycznej.

Większość ekspertów jest zdania, że średnioterminowe zapotrzebowanie na magazynowanieenergii będzie w Niemczech minimalne. Z badania opublikowanego na zlecenie WWF wynika,że do 2030 roku nie należy spodziewać się narodzin dużego rynku technologii magazynowaniaenergii. Według prognoz Stowarzyszenie Elektryków Niemieckich (VDE) istotne zapotrzebowanie

book.energytransition.org/pl | 07/2017 93 / 215

na magazynowanie energii nie pojawi się w Niemczech do momentu osiągnięcia przez nieczterdziestoprocentowego progu wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych. Należy jednocześnieuznać wysokie prawdopodobieństwo realizacji tego celu bliżej 2020 roku. Ponadto  InstytutFraunhofera ISE podkreśla, że potrzebna ilość zmagazynowanej energii nie zależy tylko od udziałuzmieniającej się energii odnawialnej, lecz bardziej od kombinacji zmieniających się energiiodnawialnych i nieelastycznych elektrowni obciążenia podstawowego.  Innymi słowy, potrzebamagazynowania energii może zostać ograniczona przez zmniejszanie generowania obciążeniapodstawowego, głównie elektrowni zasilanych lignitem i elektrowni atomowych.

Perspektywy rozbudowy sieci elektroenergetycznej dla potrzeb odnawialnychźródeł energii

Przywołajmy kontekst, w jakim toczy się dyskusja. Przede wszystkim, między początkiem latdziewięćdziesiątych a pierwszym kwartałem roku 2016 Niemcy nie wprowadziły większych zmiando swojej sieci elektroenergetycznej - choć w tym okresie udział energii odnawialnej zwiększył się ztrzech do przeszło 32 procent. Było to możliwe dzięki temu, że energia wiatrowa, energia słonecznai biomasa są w znacznej mierze rozproszonymi źródłami energii – przynajmniej tak wygląda to wNiemczech (patrz podrozdział 2 – I – „O energii decydują ludzie”).

Krytycy odnawialnych źródeł energii czasem narzekają, gdy sieć elektroenergetyczna jestrozbudowywana dla potrzeb odnawialnych źródeł energii. „Problem z farmami wiatrowymi polegana tym, że są budowane w miejscach, gdzie energia elektryczna jest zbędna. W rezultacie tę energiętrzeba przenosić gdzie indziej.”

Faktem jest natomiast, że powyższe stwierdzenie znacznie lepiej opisuje energię ze źródełzasilanych węglem, niż energię wiatrową. Źródła energii słonecznej, wiatrowej i pochodzącej zbiomasy można dość równomiernie rozłożyć w otaczającym człowieka krajobrazie – w przypadkukonwencjonalnych źródeł energii jest to niemożliwe. A elektrownie zasilane węglem brunatnymnigdy nie są budowane w lokalizacjach o wysokim zapotrzebowaniu na energię elektryczną; wznosisię je w miejscu wydobycia węgla brunatnego. Nawet elektrownie zasilane węglem kamiennym,surowcem wprowadzonym do obrotu światowego, budowano zazwyczaj w pobliżu źródeł węgla– doskonałym przykładem jest niemieckie Zagłębie Ruhry. Jest natomiast oczywiste, że przesyłznacznych ilości energii elektrycznej w sieci jest rozwiązaniem prostszym i mniej kosztownym,niż transport ładunków węgla. Można by upierać się, że elektrownie zasilane węglem kamiennymczęsto znajdują się w pobliżu zakładów przemysłowych (jak to ma miejsce w Zagłębiu Ruhry),natomiast taki argument odwraca kolejność wydarzeń. Cofnijmy się o jakieś 200 lat, do początkówindustrializacji – a przekonamy się, że większość miast w Zagłębiu Ruhry była nie większa odwiosek. Elektrowni zasilanych węglem nie budowano w tym regionie ze względu na obecnośćprzemysłu; przemysł rozwinął się tam między innymi ze względu na obfitość złóż węgla..

Ponadto, elektrownie jądrowe buduje się faktycznie tam, gdzie jest zapotrzebowanie na energięelektryczną, nie zaś w miejscach wydobycia uranu – natomiast w wypadku energetyki jądrowejzakłady centralne są tak wielkie, że każdorazowo należy rozwijać sieć dla ich potrzeb. W latachsześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego stulecia nowo budowane elektrownie jądrowew Niemczech wymagały nie tylko rozbudowy sieci. Wymusiły one również instalację licznychdomowych elektrycznych systemów grzewczych wytwarzających ciepło z energii pochodzącej zelektrowni, dzięki czemu moce wytwarzane przez reaktory nie musiały być co noc ograniczane.Dystrybuowane na bieżąco zasoby energii ze źródeł odnawialnych są rozwiązaniem znacznie

book.energytransition.org/pl | 07/2017 94 / 215

łagodniejszym, o znacznie mniejszym wpływie na środowisko. Hermann Scheer, zmarły jużniemiecki ekspert w obszarze odnawialnych źródeł energii, porównał swego czasu zasilanie nabieżąco z konwencjonalnymi scentralizowanymi źródłami energii, opisując ten drugi proces jako„cięcie kostki masła piłą łańcuchową.”

Rozbudowa sieci

Panuje zgoda, że sieć należy rozbudowywać, by móc przyłączać coraz więcej odnawialnych źródełenergii. Jednak istnieją pewne rozbieżności co do szczegółów realizacji tej koncepcji, jak liczbanowych linii, ich przebieg i rodzaj. Należy także zauważyć, że sam sektor energii odnawialnej jestzainteresowany obniżeniem kosztów przepływu energii i przedstawił szereg niedrogich alternatywwobec zakrojonej na szeroką skalę rozbudowy sieci. Dodatkowo, ludzie nie chcą mieszkać wpobliżu linii energetycznych, zatem na etapie planowania trzeba będzie uwzględnić głos opiniipublicznej – a to wymaga zapewnienia odpowiedniej transparentności.

Niemiecka sieć kształtuje się dzisiaj następująco:

Sieć przesyłowa składa się z około 35 000 kilometrów linii 220 i 380 kV. Jest to sieć ultra wysokiegonapięcia łącząca Niemcy z sąsiadami i wykorzystywana jest do transportu energii na dużychodległościach. Sieć dystrybucyjna składa się z następujących elementów:

1. Około 95 000 kilometrów linii wysokiego napięcia (od 60 do 110 kV) dla konglomeracji iwielkiego przemysłu.

2. Około 500 000 kilometrów linii średniego napięcia (od 6 do 30 kV) dla znacznej liczby dużychobiektów, np. szpitali.

3. Około 1 100 000 kilometrów linii niskiego napięcia (230 i 400 V) dla gospodarstw domowych imałych przedsiębiorstw.

W Niemczech istnieją cztery prywatne przedsiębiorstwa energetyczne posiadające status operatorasieci przesyłowej, z kolei sieć dystrybucyjną obsługuje ok. 900 operatorów.

Ile kilometrów?

Co zatem należy zrobić, aby Energiewende w kraju stała się faktem? W chwili obecnej duże ilościenergii wiatrowej produkuje się na północy, z kolei energia słoneczna wytwarzana jest na południu.Niemiecka Agencja Energii (dena) opublikowała dwie analizy (Grid Study I and II), z którychwynika, że Niemcy muszą wybudować około 4 500 kilometrów linii ultra wysokiego napięcia, jeślido 2020 roku chcą zwiększyć zainstalowaną moc z energii wiatrowej z 27 do 51 gigawatów – z czegodziesięć gigawatów pochodzić będzie z farm morskich zlokalizowanych na Morzu Północnym iMorzu Bałtyckim. Jednak niektórzy przedstawiciele sektora energii odnawialnej wierzą, że długośćnowych linii może być krótsza o ponad połowę. Począwszy od 2016 r. Plan Rozwoju Sieci ma byćaktualizowany co dwa lata. Obecnie zawiera on 22 projekty na budowę łącznie 1.876 km nowychlinii, przy czym 487 km ukończono w połowie 2015 r.

Plany te spotkały się w Niemczech z dużą krytyką zwolenników OZE, głównie z powodu faktu, żenie opublikowano danych, w oparciu o które autorzy wysnuli swoje wnioski, uniemożliwiając tymsamym poddanie ich dalszym analizom. Lecz nawet biorąc pod uwagę liczby zaproponowane wanalizach, okazuje się, że jeśli moc zainstalowanej energii wiatrowej ulegnie blisko podwojeniu,wówczas sieć przesyłową należałoby  rozbudować o niecałe 13 procent. Co więcej, duża część

book.energytransition.org/pl | 07/2017 95 / 215

tych linii nie byłaby potrzebna, jeśli rząd promowałby tworzenie lądowych farm wiatrowych napołudniu, zamiast instalacji morskich na północy. Na przestrzeni ostatnich kilku lat, przemysłwiatrowy stworzył specjalne turbiny wiatrowe z wyższymi wieżami i dłuższymi wirnikami.Zostały one zaprojektowane z myślą o lokalizacjach ze słabszymi warunkami wiatrowymi, a tymicharakteryzują się południowe Niemcy. Instalacja lądowych turbin nowej generacji na południu nierodziłaby potrzeby tworzenia tak dużej ilości linii energetycznych, redukując tym samym całkowitykoszt niemieckiej transformacji energetycznej; dodatkowo wiatr lądowy jest znacznie tańszy niżmorski.

Ponadto niektórzy zwolennicy energii słonecznej postulują, aby stawki w systemie taryfgwarantowanych dla fotowoltaiki różniły się w zależności od regionu (jak to ma miejsce weFrancji), dzięki temu więcej paneli słonecznych instalowanych byłoby na północy, przyczyniając siętym samym do głębszej integracji sieci.

Modernizacja sieci spotyka się często ze sprzeciwem ze strony lokalnej społeczności (ludzie nieżyczą sobie napowietrznych linii energetycznych blisko miejsca zamieszkania) a skomplikowaneprocedury biurokratyczne i kwestie związane z finansowaniem również działają spowalniająco.Podziemne kable stanowią tutaj alternatywę, ale ich koszt jest wyższy. W 2016 r. rząd opowiedziałsię za liniami podziemnymi zamiast napowietrznych linii wysokiego napięcia, budowanych w celupołączenia Niemiec Północnych z Południowymi. W przypadku linii prądu zmiennego AC liczbakabli podziemnych również została zwiększona w stosunku do wcześniejszych instalacji. W ramachnowelizacji niemieckiej ustawy o odnawialnych źródłach energii (EEG) dyskutuje się również oredukcji nowych elektrowni wiatrowych, które są sprzedawane w drodze aukcji na obszarach osłabo rozwiniętej sieci.

Nie zapominajmy jednak, że mówimy o dodaniu około 1.900 kilometrów do sieci składającej sięz setek tysięcy kilometrów linii, wybudowanych wyłącznie na potrzeby energetyki atomowej ikonwencjonalnej.

Alternatywy wobec rozbudowy sieci

Niemiecki sektor OZE nie czeka z założonymi rękami, aż rząd stworzy niezawodną sieć. Sektorenergii słonecznej wypracował bardziej wydajny sposób wykorzystania sieci ultra wysokiegonapięcia: elektrownie słoneczne mogą pełnić rolę „przesuwników fazowych” jako stabilizatoryczęstotliwości przepływu energii przez sieć. Sektor słoneczny ma nadzieję, że metoda ta pozwolizmniejszyć liczbę koniecznych linii energetycznych.

Sektor wiatrowy także tętni od pomysłów. W niemieckim prawie znajduje się regulacja o nazwie„n+1” – oznacza to, że ilekroć stawia się linię energetyczną, musi także zostać wybudowanalinia rezerwowa, która przejmie jej obciążenie na wypadek awarii. Sektor wiatrowy opracowałrozwiązanie, które może spowodować, że wymóg ten nie będzie już konieczny: odrębne linieenergetyczne służące przyłączeniu instalacji OZE.

Co więcej, Unia Europejska - jako część swoich planów związanych z Unią Energetyczną - planujeprzyspieszenie budowy połączeń między państwami, w celu zwiększenia bezpieczeństwaenergetycznego na kontynencie i utrzymania niskich kosztów. Jednocześnie gwałtowny wzrostprodukcji energii wiatrowej i słonecznej w Niemczech już dziś wypycha energię do innych krajów,w szczególności do Polski i Republiki Czeskiej, w związku z czym dalsza integracja będzie dlatych krajów dużym wyzwaniem. Mając w trosce lepsze panowanie nad rodzimą siecią, niektórzy

book.energytransition.org/pl | 07/2017 96 / 215

przedstawiciele polskich władz już oświadczyli, że być może zaistnieje potrzeba zmniejszenia, a niezwiększenia liczby połączeń transgranicznych z Niemcami. W czerwcu 2016 r. zainstalowano w tymcelu transformatory.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 97 / 215

3H

Digitalization

book.energytransition.org/pl | 07/2017 98 / 215

3I

Elastyczna produkcja energii (koniec z dostawąpasmową)Już dziś wiadomo, że niestała energia z wiatru i słońca ostatecznie w dużym stopniukonstytuować będzie dostawę pasmową. Niemcy są od lat świadome nieprzystawalnościobciążenia podstawowego do zasad, na których oparte jest wykorzystanie niestałych źródełenergii. OZE muszą uzyskać wsparcie w postaci dyspozycyjnych elektrowni, które są względnieelastyczne. Elektrownie te raczej mają więcej wspólnego z dzisiejszym obciążeniem średnim lubszczytowym (jak turbiny gazowe), niż obciążeniem podstawowym (jak elektrownie atomowe,które są mało elastyczne). Jednak by finansować te rezerwowe moce wytwórcze, rynek energiimusi zostać przeprojektowany, dlatego w Niemczech nasila się dyskusja wokół rynków zdolnościwytwórczych (capacity markets) i strategicznej rezerwy energetycznej.

W 2015 roku kanclerz Merkel wyraziła swój sprzeciw wobec rynków zdolności wytwórczych(capacity markets), dlatego wydaje się mało prawdopodobne, że Niemcy będą mieli taki rynekśrednioterminowo. Oczekuje się jednak,  że "rezerwa zimowa" zostanie zwiększona z 2.5 do4 gigawatów. Rezerwa zimowa pokrywana jest przez elektrownie, które potrzebne są tylkow przypadku wystąpienia nagłej potrzeby, zwykle kiedy zapotrzebowanie na energię osiągaszczytową wielkość podczas sezonu grzewczego. Elektrownie te otrzymują kompensacjęza usługę pozostawania w gotowości, ale zakazuje się im sprzedawania energii w innychprzypadkach.

Co należy robić kiedy słońce nie świeci a wiatr nie chce wiać? Poza granicami Niemiec częstoprzeważa pogląd, że konwencjonalne elektrownie będą przejściowym etapem technologicznymna drodze do całkowitego przejścia na energię odnawialną, które ma nastąpić w tym stuleciu.Mówi się w szczególności o zapotrzebowaniu na moc podstawową, której turbiny wiatroweczy panele słoneczne z racji wykorzystania niestałych źródeł energii nie są w stanie zapewnić.Perspektywa Niemiec jest w tej kwestii odmienna, gdyż już dziś czerpią one znaczne ilościenergii z wiatru i słońca. Ku zaskoczeniu wielu zagranicznych obserwatorów, Niemcy doszły doprzekonania, że popyt na moc podstawową wkrótce zupełnie zniknie. Tym co jest rzeczywiściepotrzebne, jest elastyczna i wysoce dyspozycyjna generacja, a nie obciążenie podstawowe. Łatwozrozumieć różnicę, jeśli przywoła się przykład elektrowni węglowych i atomowych. W teoriiobiekty te od momentu rozruchu działają w pełnym obciążeniu aż do chwili, kiedy wymagają prackonserwacyjnych. W szczególności w elektrowniach atomowych trudno zwiększyć lub zmniejszyćobciążenie w przeciągu kilku godzin, a próby uczynienia tego są w ostatecznym rozrachunkumało opłacalne z dwóch powodów: po pierwsze, koszty stałe pozostają na takim samym poziomie,z jedynie nieznacznym spadkiem kosztu paliwa, zatem koszt energii wyprodukowanej w takiejelektrowni rośnie; po drugie, elektrownie poddane są zmęczeniu cieplnemu, co skraca całkowityokres ich eksploatacji.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 99 / 215

Dla czterech głównych spółek energetycznych w Niemczech ten rozwój sytuacji stanowi nie ladadylemat. Inwestowały one w swoje moce wytwórcze opierając się na założeniu, że będą w staniesprzedawać energię z dużą marżą w okresie szczytowej konsumpcji. Dziś konsumpcja pozostaje naniezmienionym poziomie i podczas szczytu w określone dni przekracza 70 megawatów, ale energiawiatrowa i słoneczna powoduje zmniejszenie produkcji energii konwencjonalnej do czterdziestukilku megawatów – jest to mniej więcej poziom, który energetyczni potentaci pokrywają wprzedziale obciążenia podstawowego. Zaledwie dziesięć lat temu te same spółki energetycznebagatelizowały energetykę wiatrową i słoneczną, twierdząc, że nigdy nie będą stanowić znacznejczęści miksu energetycznego; obecnie energia słoneczna i wiatrowa coraz bardziej zagrażają ichopłacalności.

W 2015 roku, niemieckie przedsiębiorstwo energetyczne E.on podzieliło się na dwie firmy: jednądla odnawialnych źródeł energii i nowych usług oraz drugą dla energii konwencjonalnej. Będącew całości własnością państwa szwedzkiego przedsiębiorstwo energetyczne Vattenfall równieżzapowiedziało plany odejścia od swoich zasobów węgla w Niemczech, lecz jego motywacjanie jest finansowa tylko polityczna; wybrany w 2014 roku szwedzki rząd chce, aby firma byłatak samo "czysta" za granicą jak jest u siebie. Rząd Badenii-Wirtembergii jest właścicielemprzedsiębiorstwa energetycznego EnBW, które teraz realizuje "bardziej zieloną" strategię.Przedsiębiorstwo energetyczne RWE również podzieliło się na dwie firmy. RWE posiada za dużoelektrowni zasilanych węglem brunatnym, (więcej niż jedna trzecia produkcji energii), co pozostajestosunkowo zyskowne na niemieckim rynku energii. W przeciwieństwie do RWE, E.on posiada tylko6 procent takich elektrowni; jedna trzecia produkcji energii E.onu w 2015 roku pochodziła z ropy igazu. E.on jest firmą najbardziej dotkniętą procesem wygaszania energii jądrowej, RWE natomiaststopniowym wycofywaniem węgla. Większość z tych przedsiębiorstw inwestowała głównie wodnawialne źródła energii za granicą - RWE w Wielkiej Brytanii, E.On w Wielkiej Brytanii i StanachZjednoczonych - gdzie inwestycje te nie kolidują z ich istniejącymi interesami.

Niezamierzony skutek: OZE wypierają gaz ziemny

Skutek ten jest częściowo zamierzony (patrz kolejny podrozdział, I – Cała energia w ręce ludzi”)a częściowo nie. W swej części niezamierzonej, skutek polega na tym, że przejmując obciążenieśrednie, OZE czynią nieatrakcyjnymi inwestycje w turbiny gazowe opalane gazem ziemnym.Oznacza to, że turbiny te w skali roku nie wypracowują już tylu godzin. Niemcy potrzebujądyspozycyjnej mocy zainstalowanej sytuującej się na poziomie rocznego szczytu, czyli około 80gigawatów, mającego miejsce w zimowe wieczory kiedy słońce chowa się za horyzontem. Zatemznaczną cześć tych 80 gigawatów muszą dostarczyć dyspozycyjne turbiny gazowe. Ten wariantuważa się za najkorzystniejszy z technologicznego punktu widzenia, gdyż nie wymaga tworzenianowej infrastruktury i umożliwia sezonowe magazynowanie energii. Niemieccy badacze szacująże krajowe linie przesyłowe gazu ziemnego są dziś zdolne zmagazynować energię w ilościachodpowiadających czteromiesięcznemu zapotrzebowaniu.

Choć wariant ten wydaje się najlepszy pod względem technologicznym, jego realizacja możenapotkać przeszkody w obszarze finansowania: ceny hurtowe energii na giełdzie są dziś tak niskie,że dalsze inwestycje w moce wytwórcze mogą okazać się nieopłacalne. Cztery największe firmysektora energetycznego nie tylko porzucają plany instalacji kolejnych turbin; od pewnego czasusłychać także pogłoski, że niektóre z eksploatowanych dziś turbin mogą zostać wyłączone, gdyżwypracowują rocznie zbyt mało godzin. Jednak w 2016 r. rentowność turbin gazowych trochę siępoprawiła, więc odrodzenie energii z gazu ziemnego może jeszcze nastąpić.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 100 / 215

Agora Energiewende

Jakkolwiek skutek ten był do przewidzenia, znaczne tempo zmian zaskoczyło większośćzwolenników OZE, szczególnie jeśli uwzględni się lawinowy rozwój fotowoltaiki w latach 2010-2012,kiedy to rocznie instalowano 7.5 gigawatów. Jeśli niemiecki rynek PV rósłby w tempie, jakieutrzymywało się w okresie ostatnich trzech lat (w 2014 roku zainstalowanych zostało tylko 1,9gigawata, w 2015 r. jedynie 1,4 gigawata), energia słoneczna pokrywałaby ostatecznie 150 procentszczytowego zapotrzebowania kraju w lecie, sięgającego od 60 do 70 gigawatów w tygodniu i do 50gigawatów w weekendy. Opracowany przez jednego z niemieckich badaczy diagram pokazuje efekt,jaki wywołałoby zainstalowanie do 2020 roku „zaledwie” 70 gigawatów paneli słonecznych (niezapominajmy, że oficjalny cel rządu to 52 gigawaty do 2020 roku).

book.energytransition.org/pl | 07/2017 101 / 215

Ten diagram nie przewiduje żadnego obciążenia podstawowego; szary obszar ilustruje obciążenieśrednie i szczyt. Naturalnie Niemcy będą potrzebowały floty bardzo elastycznych i dyspozycyjnychgeneratorów mocy, które każdego dnia będą w stanie zwiększyć obciążenie od około dziesięciudo 50 gigawatów na przestrzeni kilku godzin. W kraju nie ma obecnie wielu elastycznych mocywytwórczych i wszelkie plany budowy nowych elektrowni pozostają pod znakiem zapytania zuwagi na sytuację na rynku i niskie ceny hurtowe energii. Od 2010 do 2015 roku, ceny hurtoweenergii na niemieckiej giełdzie energii spadły prawie o połowę. Głównym powodem jest wszczególności wzrost energii słonecznej: ponieważ większość tej energii wytwarzana jest okołopołudnia, zapotrzebowanie na moc szczytową w południe zostało w dużym stopniu pokryte.

Volker Quasching, HTW Berlin (Wyższa Szkoła Techniki i Gospodarki)

Ten diagram nie przewiduje żadnego obciążenia podstawowego; szary obszar ilustruje obciążenieśrednie i szczyt. Naturalnie Niemcy będą potrzebowały floty bardzo elastycznych i dyspozycyjnychgeneratorów mocy, które każdego dnia będą w stanie zwiększyć obciążenie od około dziesięciudo 50 gigawatów na przestrzeni kilku godzin. W kraju nie ma obecnie wielu elastycznych mocywytwórczych i wszelkie plany budowy nowych elektrowni pozostają pod znakiem zapytania zuwagi na sytuację na rynku i niskie ceny hurtowe energii. Od 2010 do 2015 roku, ceny hurtoweenergii na niemieckiej giełdzie energii spadły prawie o połowę. Głównym powodem jest wszczególności wzrost energii słonecznej: ponieważ większość tej energii wytwarzana jest okołopołudnia, zapotrzebowanie na moc szczytową w południe zostało w dużym stopniu pokryte.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 102 / 215

Możliwym wyjściem z impasu są dyskutowane obecnie opłaty za zarezerwowane moce wytwórcze(capacity payments). W tak skonstruowanym modelu właścicielom elastycznych mocy wytwórczychpłaciłoby się nie tylko za wyprodukowane kilowatogodziny, ale także za kilowatogodziny, którepozostawały dostępne. Podobne programy działają w innych krajach, na przykład w Irlandii.Zjednoczone Królestwo również rozwinęło taki system w 2014 roku, jednak spotkało się to z ostrąkrytyką przez dostarczanie płatności do wszystkich elektrowni. W 2015 roku rząd Niemiecpostanowił utrzymać płatności "pasywne" na niskim poziomie zwiększając "rezerwę zimową"z 2.5 na 4.0 gigawata. Rezerwa zimowa, która składa się z elektrowni używanych zwykle tylkow ciągu jednego lub dwóch dni w ciągu roku, jest dość mała, zważywszy że moc wytwórczaw Niemczech, wynosi więcej niż 100 GW .

book.energytransition.org/pl | 07/2017 103 / 215

3J

Energia w ręce ludziNiemcy mogą zmieniać dostawców energii. Mają wolną rękę nie tylko jako konsumencienergii, mogą także dowolnie kształtować swoje zachowania jako „prosumenci” – producenci ikonsumenci w jednym. Mogą nawet sprzedawać energię z zyskiem. Niemiecka ustawa o źródłachenergii odnawialnej oparta jest na założeniu, że energia odnawialna „prostego człowieka”ma pierwszeństwo przed "brudną energią". Niemiecki system taryf gwarantowanych pomógłrozwinąć produkcję energii przez społeczności, skutecznie przełamując lokalny opór wobec tegotypu rozwiązań i zwiększył poziom akceptacji dla odnawialnych źródeł energii.

W większości krajów sektor energetyczny od dawna znajduje się w rękach wielkich korporacji,gdyż energia pochodziła dotychczas z dużych, scentralizowanych elektrowni. OZE stają się jednakszansą na oparcie produkcji o dużą liczbę małych wytwórców. Koncepcja generacji rozproszonejjest także szansą na zaangażowanie w ten proces obywateli i społeczności. W Niemczech poziomudziału obywateli w Energiewende jest niespotykanie wysoki. Co sześćdziesiąty Niemiec jest obecnieproducentem energii.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 104 / 215

www.unendlich-viel-energie.de

Niektóre kraje przechodzą na OZE poprzez wprowadzenie „systemów kwotowych” - są to politykiwymuszające na przedsiębiorstwach energetycznych produkcję większej ilości zielonej energii.Wyznaczają one przedsiębiorstwom cele do osiągnięcia, a niewywiązanie się ze zobowiązań możeskutkować nałożeniem kar. Nacisk kładzie się tu zwykle na koszt, gdyż system ten opiera się nazałożeniu, że przedsiębiorstwa energetyczne zdecydują się na inwestycje w najtańsze źródłoenergii odnawialnej. Dla przykładu, Brytyjskie Stowarzyszenie Energii Wiatrowej sporządziło listęprojektów wiatrowych, które zostały przedłożone, zatwierdzone, odrzucone i wybudowane – sąto kategorie jakich nie stosuje się w krajach, które, jak Niemcy, działają w oparciu o system taryfgwarantowanych. Odrzucanie projektów jest tym samym naturalną częścią procedury zapytańofertowych, która jest popularna także w USA.

Niemcy dla odmiany nie posiadają pojedynczej organizacji obarczonej zadaniem analizy projektówbudowy farm wiatrowych w celu ich zatwierdzenia lub odrzucenia. To lokalne władze decydująo możliwych lokalizacjach parków wiatrowych oraz ich podstawowych parametrach (zajmowanyobszar, liczba turbin itd.). Przedsiębiorstwa energetyczne nie działają pod groźbą kary, gdyż tonie one są zobowiązane do wzrostu udziału OZE. Także te podmioty są uprawnione do ubieganiasię o taryfy gwarantowane, ale w praktyce rzadko decydują się na tego rodzaju inwestycje. Wostatecznym rozrachunku różnica pomiędzy systemem taryfowym a kwotowym jest uderzająca.W systemie kwotowym po czasochłonnej analizie zatwierdzone zostają tylko najtańsze projekty,które w dodatku pozostają w rękach korporacji. Natomiast w systemie taryf gwarantowanychkażde rozwiązanie uznane za opłacalne notuje szybki wzrost, a udział obywateli w strukturze

book.energytransition.org/pl | 07/2017 105 / 215

własnościowej dostawców energii gwałtownie rośnie. Innymi słowy, Niemcy demokratyzują swójsektor energetyczny.

Nacisk na koszt jest uzasadniony w systemie kwotowym (przykładem mogą być RenewableEnergy Portfolio Standards w USA), gdyż wypracowany zysk pozostaje w rękach niewielkiejliczby korporacji. Zwolennicy tej koncepcji słusznie argumentują, iż obsługa systemu taryf jestco do zasady droższa niż system kwotowy, ale nie dostrzegają dwóch aspektów zagadnienia: popierwsze, kraje, które zdecydowały się na system taryfowy przeważnie instalują dużo więcej mocyodnawialnych; po drugie, jeśli system jest właściwie skonstruowany, zyski z taryf gwarantowanychwracają do małych inwestorów, a nie międzynarodowych graczy, przełamując tym samymhegemonię dużych korporacji w sektorze energetycznym. Innymi słowy, wiele osób, które płacinieco wyższe stawki detaliczne, właśnie z powodu tych podwyżek czerpie finansowe korzyści.

Zwolennicy systemu kwotowego przekonywali, że są one "neutralne technologicznie", w znaczeniu,że nie przedkładają one jednej technologii nad drugą. Krytykowali taryfy gwarantowane o"promowanie zwycięzców".  W świetle różnych wyników rynkowych to dość niezwykły zarzut.System kwotowy promuje najtańszy rodzaj energii odnawialnej, którą do tej pory była lądowaenergetyka wiatrowa. Bez zaskoczenia, PV - do niedawna stosunkowo droga, czasami nie wygrałalicytacji na aukcjach, chyba że istniał tam tak zwany set-aside dla fotowoltaiki (ta sytuacja możesię jednak zmieniać teraz, kiedy PV jest tak przystępna cenowo). W przeciwieństwie do tego,rynki z taryfami gwarantowanymi dla wszystkich źródeł energii odnawialnych, doświadczająbudowy wszystkich z nich. I jeśli państwo chce transformacji energetycznej, będzie potrzebowaćodpowiedniego miksu odnawialnych źródeł energii, a nie skupienia się na tym najtańszym.

W ironiczny sposób ta rzekomo neutralna technologicznie polityka (system kwotowy) doprowadziłado skupienia się na jednym źródle energii (lądowa energetyka wiatrowa), podczas gdy polityka,która rzekomo wybiera zwycięzców, doprowadziła do zdrowej mieszanki technologicznej.Ponadto, choć mówi się, że  aukcje są konkurencyjne, konkurencja ma miejsce między źródłamienergii: firmy także konkurują ze sobą na aukcjach, ale aukcje prowadzą do większej koncentracjirynku. Taryfy gwarantowane stworzyły rynki o wiele bardziej otwarte, gdzie nowi graczekonkurują na równych zasadach gry z operatorami zasiedziałymi.

Do niedawna Amerykańskie Stowarzyszenie Energii Wiatrowej (AWEA) na swojej stronieinternetowej posiadało zakładkę "Projekty", która grupowała farmy wiatrowe pod względemlokalizacji, rozmiaru i właściciela. W tym samym czasie Niemcy były już światowym liderempod względem zainstalowanej mocy. Jednak DEWI, organizacja tworząca statystyki z zakresuniemieckiej energii wiatrowej, oświadczyła, że nie zdołałaby sporządzić podobnego zestawienia:Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kto jest właścicielem konkretnej farmy wiatrowej w Niemczech,gdyż struktura własnościowa jest rozbita i składa się  z wielu, czasem setek, podmiotówobejmujących zarówno lokalnych mieszkańców jak i przedsiębiorstwa.

Te przykłady z niemieckiego podwórka można by mnożyć i są one raczej regułą niż wyjątkiem.Mimo że turbiny wiatrowe pojawiły się w Dardesheim już w 1994 roku, nie był to pierwszy przykładzaangażowania w energetykę wiatrową. Laury pierwszeństwa należą się tu małej miejscowościFriedrich-Wilhelm-Lübke-Koog położonej nieopodal granicy z Danią. Tymczasem w liczącym220 000 mieszkańców Freiburgu, zlokalizowanym w południowo-zachodnim zakątku Niemiec,obywatele zdecydowali się sfinansować mniej więcej trzecią część inwestycji polegającej na zakupieczerech turbin i zainstalowaniu ich na okolicznym wzgórzu. Pozostałe dwie trzecie kosztów pokrytoz pożyczek bankowych. Zarządzający projektem nadmienił, że  wysokość odsetek bankowych

book.energytransition.org/pl | 07/2017 106 / 215

sytuuje się na poziomie około 4,5 procent, natomiast dywidenda z projektu wypłacana do kieszeniobywateli wynosi do sześciu procent. Inwestycja obywateli uznana była za kapitał; innymi słowami,banki zaoferowały stosunkowo niskie odsetki, ze względu na wysokość dostępnego kapitału. Cowięcej, kiedy ma się do czynienia z setkami małych inwestorów, należy uporać się z zalewemformalności, który nie miałby miejsca, gdyby do spłacenia pozostawało tylko kilka dużych pożyczekz banku. Ale pomysłodawcy projektu we Freiburgu, podobnie jak w przypadku wielu innychniemieckich inwestycji w tym obszarze, skupili się na większej społecznej akceptacji. Dzięki temulokalni mieszkańcy mogą prowadzić negocjacje między sobą, a nie z nieliczącą się z miejscowymiuwarunkowaniami korporacją, która sprawia wrażenie, że postawi na swoim.

Przy najnowszych projektach zakłada się, że społeczności będą nie tylko eksporterami netto –sprzedając nadwyżkę energii do sieci i kupując ją jedynie wówczas, gdy energia odnawialna niejest w stanie pokryć popytu, ale że staną się całkowicie samowystarczalne. Przykładowo, WyspaPellworm wykorzystuje energię słoneczną, wiatrową, biomasę i źródła geotermalne do produkcjienergii w elektrowni hybrydowej, która podłączona jest do inteligentnej sieci zdolnej magazynowaćenergię. Tym samym licząca 1 200 mieszkańców wyspa zmniejszyła import energii o 90 procent.

Społeczności są także właścicielami projektów wykorzystujących biomasę. W 2004 roku,rolnik z wioski Jühnde założył wraz z dziewięcioma innymi rolnikami spółdzielnię dla uprawenergetycznych. Przeszło 70 procent mieszkańców wioski zgodziło się zrezygnować z komunalnejsieci grzewczej na rzecz jednostki biogazowej wybudowanej na potrzeby społeczności. Biogazowniaopalana jest głównie lokalnymi zbiorami kukurydzy. Już od kilku lat mieszkańcy  płacą lokalnymrolnikom rachunki za ogrzewanie, rezygnując z zagranicznej ropy i gazu ziemnego.

Kiedy Jühnde zaczęło korzystać ze swojego odnawialnego źródła dostaw ciepła, spotkało się zogromnym zainteresowaniem w kraju stając się niesłabnącym źródłem inspiracji dla wielu innychspołeczności. Oczywiście nie sposób pominąć faktu, że boom na produkcję kukurydzy jako uprawyenergetycznej spotkał się z krytyką. Ludzie niechętnie patrzyli na monokulturę i wyrażali troskę jakwpłynie ona na bioróżnorodność i krajobraz. Lecz nawet największe pola kukurydzy w Niemczechnie mogą się równać z rozmiarami jakie osiągają Pas Kukurydziany w Stanach Zjednoczonych,plantacje soi w Brazylii, czy oleju palmowego w Malezji.

Realizacja nowych projektów wciąż będzie zależeć od lokalnego wsparcia. Jeśli zainteresowaniobywatele nie będą już chcieli dalszego rozrostu pól kukurydzy, projekty przepadną.

Ogólne szacunki wskazują, że „spółdzielnie energetyczne” – projekty odnawialne, którychwłaścicielami są społeczności – pozyskały już ponad 1,67 miliardów euro od przeszło 130 tys.obywateli w 2014 roku. Często mówi się, że na takie inwestycje stać jedynie zamożnych. Krytycyzauważają, że aby mieć dach słoneczny trzeba najpierw posiadać własny dom. Ale już ponad90 procent niemieckich spółdzielni energetycznych zainstalowało systemy paneli słonecznych,a w ponad dwóch trzecich spółdzielni jeden udział w tym przedsięwzięciu kosztuje niecałe 500euro, zaś w niektórych przypadkach minimalny wkład w inwestycję wynosi niecałe 100 euro. SzefNiemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Solarnego (BSW-Solar) ujął to następująco: „Spółdzielnieenergetyczne są czynnikiem demokratyzującym dostawy energetyczne w Niemczech i stwarzająkażdemu szansę uczestnictwa w korzyściach płynących z transformacji energetycznej, bez względuna to, czy posiada własny dom, czy nie.”

Co więcej, spółdzielnie energetyczne przestają się już ograniczać tylko do produkcji energii i wcoraz większym stopniu przejmują sieci na własność. Pionierami w tym względzie byli Rebelianci

book.energytransition.org/pl | 07/2017 107 / 215

z Schönau, Mieszkańcy tej niewielkiej wsi w Schwarzwaldzie w latach dziewięćdziesiątychzmusili lokalne przedsiębiorstwo energetyczne aby odsprzedało im lokalną sieć. Ruch tenrozprzestrzenia się po całym kraju.  W 2014 roku, drugie co do wielkości miasto Niemiec -Hamburg - głosował za odkupieniem swojej sieci. Podobna kampania została przeprowadzona wstolicy - Berlinie, jednak ta w Berlinie się nie powiodła. Obywatelom zezwala się nawet na zakupsłupów w liniach przesyłowych zwiększonych dla morskiej energetyki wiatrowej, choć do bardzoograniczonego zakresu.

Transformacja społeczna

Energiewende jest nie tylko wyzwaniem o czysto technicznym obliczu, jest ona także wyzwaniemdla sposobu, w jaki kształtujemy swoje zachowania. Jeśli cele niemieckiej Energiewende majązostać osiągnięte, Niemcy muszą realizować „strategie wystarczalności” koncentrując się równieżna przemianie w sferze kulturowej. Nie jest to proces, który może wydarzyć się z dnia na dzień,będzie on czasochłonny i musi zostać poparty działaniami na rzecz rozbudzenia świadomości.Niemcy są społeczeństwem głęboko przywiązanym do swoich drobnych wygód, więc kiedyz czasem urządzenia je zapewniające staną się bardziej wydajne, musimy upewnić się, żeludzie na przykład nie zdecydują, że jeśli samochody podwoiły liczbę kilometrów, jakie możnapokonać na jednym baku benzyny, to jest to nieodparte zaproszenie, by wsiąść w samochód ikoniecznie dystans ten przejechać po starej cenie.  Dyskusja o politykach, które miałyby kształtowaćzachowania Niemców jest jeszcze w zarodku. Już dziś jednak widać, że nowe modele własnościi finansowania (takie jak spółdzielnie energetyczne) stają się dla ludzi nie tylko sposobnością donowych rodzajów zaangażowania, ale wzmagają akceptację zmian w wymiarze lokalnym orazświadomość konsumpcji energii.

Widać też coraz wyraźniejszą potrzebę wypróbowania nowych modeli elastyczności.  Spółdzielniemieszkaniowe pracują nad elastycznymi koncepcjami mieszkaniowymi, które umożliwiałyby prosterozdzielenie pomieszczeń. Położyłoby to kres trwającemu nieprzerwanie od kilkudziesięciu latwzrostowi powierzchni mieszkalnej na jednego mieszkańca. Gdzie indziej osiedla inwestują wwysokowydajne pralki wspólnego użytku mieszczące się w piwnicach, zaś car sharing stwarzaludziom szanse na efektywną mobilność na miarę ich potrzeb. Jednak ludzie nie powinni byćodgórnie zobowiązani do przystosowania się do takich rozwiązań. Należy raczej oczekiwać,że sami zaczną je rozwijać w podobnym duchu, kiedy staną się bardziej świadomi problemówwynikających z nieprzewidywalnie wahających się cen energii i skutków emisji węgla.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 108 / 215

book.energytransition.org/pl | 07/2017 109 / 215

3K

Sprzężenie sektorówEnergia jest zużywana przez użytkowników końcowych w trzech sektorach: w budownictwie (doogrzewania i chłodzenia), w transporcie i przemyśle. Branża energetyczna jest również częstowymieniana ze względu na znaczenie energii elektrycznej. Połączenie tych trzech sektorówbędzie odgrywało zasadniczą rolę w powodzeniu transformacji energetycznej. Zjawisko toopisuje się jako “sprzężenie sektorów”.

Obecnie Energiewende w Niemczech koncentruje się na samym sektorze energetycznym. Niewielkipostęp zaznaczył się w dziedzinie odnawialnych źródeł ciepła i efektywności energetycznej oraz wbranży transportowej. Na szczęście problemy tych wszystkich trzech sektorów można rozwiązaćłącząc branżę energetyczną z branżą ciepłowniczą i transportową. Jednym z przykładów takiegosprzężenia sektorów jest elektryfikacja. Bez wątpienia energia słoneczna i wiatrowa to najszybciejrozwijające się źródła odnawialne na świecie. W końcu coraz więcej państw będzie miało dostępdo zielonej energii gdy zaświeci słońce i zawieje wiatr. W takiej sytuacji energia elektrycznabędzie tania w sprzedaży hurtowej, a zatem coraz częściej wykorzystywana w budynkach iprzemyśle. Rozwiązania te będą wdrażane przede wszystkim ze względu na ich wydajność orazbrak konieczności stosowania drogiego wyposażenia.

Kolejną kwestią jest transport elektryczny. Istnieje on już w dużej mierze w formie pociągówi tramwajów, jednak na drogach będzie pojawiać się coraz więcej elektrycznych rowerów isamochodów. Baterie są jednak wciąż dość drogie, a w większości krajów (w tym również wNiemczech) brak jest zachęt cenowych motywujących ludzi do ładowania swych samochodówelektrycznych dostępną nadwyżką energii ze źródeł odnawialnych. Jednak im więcej osób będziekorzystać z pojazdów elektrycznych, tym większa będzie potrzeba koordynowania ładowaniabaterii za pomocą cen hurtowych za energię. Na przykład zużycie energii w Niemczech zasadniczojest najwyższe wieczorami, gdy ludzie wracają z pracy do domów i zaczynają przygotowywaćkolację lub oglądają telewizję. Jeżeli również w tym samym czasie podłączą do prądu swe pojazdyelektryczne, zapotrzebowanie na energię poszybuje drastycznie w górę w okresach największychobciążeń sieci.  Inteligentne liczniki mogłyby umożliwić ładowanie pojazdów w nocy, gdyzapotrzebowanie na energię spada.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 110 / 215

book.energytransition.org/pl | 07/2017 111 / 215

4

Historia EnergiewendeNiemiecka Energiewende nie wydarzyła się nagle w 2011 roku. Jest zakorzeniona wantyatomowym ruchu lat siedemdziesiątych i jednoczy zarówno konserwatystów jak i ekologów– od obrońców środowiska do osób religijnych. Wstrząs towarzyszący kryzysowi naftowemu ikatastrofie w Czarnobylu był impulsem dla poszukiwania alternatyw – tak narodziły się taryfygwarantowane.

A Energiewende w datach 112

B Geneza terminu „Energiewende” 117

C Wyhl – elektrownia jądrowa, której nie było 118

D Kryzys naftowy 119

E Czarnobyl – zmiana przychodzi powoli 121

F Pełna kompensacja kosztów dla fotowoltaiki 122

G ETS: taryfy gwarantowane nie są „pomocąpaństwa” 124

H Ustawa o odnawialnych źródłach energii (EEG) 125

book.energytransition.org/pl | 07/2017 112 / 215

4A

Energiewende w datachNajważniejsze wydarzenia podczas niemieckiej Energiewende.

1974

Powołanie Federalnej Agencji Środowiska

1977

W reakcji na kryzys naftowy uchwalone zostają pierwsze rozporządzenia w zakresie izolacjitermalnej i gospodarki cieplnej, regulujące maksymalne zapotrzebowanie budynków na energię iwymogi efektywności dla systemów grzewczych

1978

Niemcy tworzą etykietę Blauer Engel (Niebieski Anioł) przyznawaną produktom przyjaznymśrodowisku – 14 lat przed amerykańską Energy Star. Podczas gdy Niebieski Anioł możliwy byłdzięki szerokiej koalicji sięgającej od ekologów, przez związki zawodowe, po organizacje religijne,Energy Star było dziełem amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska

1980

Publikacja analizy zatytułowanej Energiewende (Transformacja energetyczna), dowodzącej, żewzrost gospodarczy jest możliwy nawet przy ograniczaniu konsumpcji energii

1983

Po raz pierwszy w historii Partia Zielonych wchodzi do Bundestagu, a obrońcy środowiska zyskująswojego reprezentanta na płaszczyźnie parlamentarnej

1986

W Czarnobylu na Ukrainie dochodzi do katastrofy w elektrowni jądrowej. Pięć tygodni późniejpowołane zostaje Federalne Ministerstwo Środowiska, Ochrony Przyrody i Bezpieczeństwa EnergiiJądrowej

1987

Kanclerz Niemiec Helmut Kohl (CDU) mówi w Bundestagu o „niebezpieczeństwie drastycznejzmiany klimatu w następstwie efektu cieplarnianego”

book.energytransition.org/pl | 07/2017 113 / 215

1987

Instytut Fraunhofera na rzecz Rozwoju Systemów Energii Słonecznej wyposaża Rappenecker Hüttew panele słoneczne – powstaje pierwsze w Europie niepodłączone do sieci schronisko górskiezasilane energią słoneczną

1990

Wygaszono pięć reaktorów w byłej NRD w ramach ponownego zjednoczenia Niemiec. Był to wzasadzie pierwszy krok w kierunku odejścia od energii jądrowej.

1991

Rząd Kanclerza Helmuta Kohla tworzony przez koalicję konserwatystów z ChrześcijańskichDemokratów i liberałów z FDP przyjmuje ustawę o taryfach gwarantowanych, która wprowadzapierwszy system taryf gwarantowanych i gwarantuje pierwszeństwo zielonej energii przed energiąkonwencjonalną

1991

„Schönauer Stromrebellen” (Energetyczni Buntownicy z Schönau, małego miasta wSchwarzwaldzie) tworzą oddolny ruch z zamiarem wykupienia lokalnej sieci

1992

Instytut Fraunhofera na rzecz Rozwoju Systemów Energii Słonecznej buduje we Freiburgu domsłoneczny, który nie jest podłączony do sieci – celem inicjatywy jest dowiedzenie, że energiaodnawialna może w zupełności zaspokoić zapotrzebowanie przeciętnej rodziny na energię

1993

Rozpoczęły się Rozmowy w sprawie Konsensusu Energetycznego dotyczące przyszłości energiijądrowej w Niemczech, zainicjowane wezwaniem Zielonych i Sozjaldemokratów z 1980 r. doodejścia od energii jądrowej. Rząd konserwatywny zaprosił partie opozycyjne do podjęcia rozmówprzy okrągłym stole z przedstawicielami elektrowni jądrowych.

1996

KfW, państwowy bank rozwoju, uruchamia swój Program Redukcji Węgla mający na celu wsparcierenowacji starego budownictwa, w szczególności w byłej Niemieckiej Republice Demokratycznej

1997

Energetyczni Buntownicy z Schönau ostatecznie przejmują lokalną sieć i zaczynają przyłączać doniej kolejne instalacje OZE

1998

Niemiecki rynek energii zostaje „zliberalizowany”, co między innymi oznacza, że firmyenergetyczne i operatorzy sieci muszą stać się odrębnymi podmiotami prawnymi. Dla OZE

book.energytransition.org/pl | 07/2017 114 / 215

zmiana oznacza, że nowi dostawcy energii mogą wejść na rynek sprzedając wyłącznie zielonąelektryczność. Pomimo liberalizacji, państwo przez siedem lat nie posiada regulatora

1999

Program 100 000 Dachów Słonecznych stymuluje rynek energii słonecznej w Niemczech.Dodatkowo, uruchomiony zostaje Program Stymulacji Rynku – wielomilionowy system wsparcia dlasystemów grzewczych wykorzystujących ciepło odnawialne

1999-2003

Niemcy wprowadzają podatek ekologiczny. Rokrocznie dodawane jest kilka centów do ceny litrabenzyny i kilowatogodziny elektryczności wyprodukowanej z paliw kopalnych. Rezultatem jestwzrost sprzedaży efektywnych paliwowo samochodów i lekki spadek ogólnej konsumpcji

2000

Koalicja Socjaldemokratów i Zielonych pod przewodnictwem Kanclerza Schrödera przegłosowujeustawę o źródłach energii odnawialnej (EEG), która zastępuje dotychczasową ustawę o taryfachgwarantowanych – odtąd wysokość wsparcia będzie naliczana od kosztu inwestycji, a nie stawkidetalicznej

2000

Koalicja Kanclerza Schrödera osiąga porozumienie z właścicielami elektrowni jądrowych -kompromis przewiduje ich wygaszenie do około 2022 roku

2001

Europejski Trybunał Sprawiedliwości potwierdza, że taryfy gwarantowane nie są „pomocąpaństwa” i w świetle prawa są legalne

2002

Utworzona zostaje Initiative Energieeffizienz, promująca efektywną konsumpcję energii wgospodarstwach domowych i przedsiębiorstwach

2002

Przyjęcie ustawy o kogeneracji energii cieplnej. Dwukrotnie nowelizowana, pozostajenajważniejszym instrumentem prawnym wspierającym skojarzoną produkcję ciepła ielektryczności

2004

EEG znosi bariery dla rozwoju fotowoltaiki

book.energytransition.org/pl | 07/2017 115 / 215

2005

Niemiecka Agencja Sieci Elektrycznych, monitorująca dotychczas telekomunikację i usługipocztowe, przejmuje nadzór nad siecią energetyczną i rynkiem gazu, po części w celurozstrzygnięcia sporów dotyczących opłat sieciowych związanych z OZE

2005

UE uruchamia swój System Handlu Emisjami

2007

Niemiecki Zintegrowany Program Energetyczno-Klimatyczny definiuje nowe cele, polityki i systemywsparcia w obszarze efektywności i OZE

2009

EEG znowelizowane po raz pierwszy bez wkładu Socjaldemokratów i Zielonych. Nowe prawokładzie większy nacisk na to, co koalicja Kanclerz Merkel określa mianem „instrumentówrynkowych”

2009

Ustawa o odnawialnych źródłach ciepła pierwszym aktem prawnym bezpośrednio regulującymzagadnienie ciepła odnawialnego. Prawo określa wymogi dla sektora budowlanego w zakresieinstalacji systemów grzewczych wykorzystujących ciepło odnawialne

2009

Przyjęcie ustawy dotyczącej ekoprojektu dla produktów związanych z energią, implementującejeuropejską dyrektywę Ekoprojekt do niemieckiego prawa

2010

Koalicja kanclerz Merkel postanawia przedłużyć czas eksploatacji pozostałych 17 niemieckichelektrowni z 8 do 14 lat

2010

Rozporządzenie dotyczące zrównoważonego wykorzystania biomasy reguluje kwestięzrównoważonej produkcji biomasy

2010

Utworzenie Specjalnego Funduszu Energetyczno-Klimatycznego, pierwszego niemieckiegofunduszu na rzecz efektywności finansowanego z wpływów z handlu certyfikatamiemisji węgla. Z powodu niskiego poziomu cen certyfikatów, środki funduszu zostałyzmniejszone o połowę. Kanclerz Merkel unieważnia wygaszanie energii jądrowej z 2002 rokuprzez wydłużenie życia elektrowni jądrowych.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 116 / 215

2011

Katastrofa w Fukuszimie powoduje zmianę kursu polityki Kanclerz Merkel względem energetykijądrowej. Rząd decyduje się na przyspieszenie kalendarza wygaszania elektrowni atomowychprzyjętego pod rządami Kanclerza Schrödera. 40 procent jądrowych mocy wytwórczych zostajewyłączone na dobre w przeciągu tygodnia, a ostatnia elektrownia jądrowa ma zostać wyłączonamniej więcej do roku 2022

2012

maj 50%: Niemcy biją rekord produkcji energii słonecznej

listopad Niemiecki eksport energii osiąga rekordowy poziom

2013

styczeń Dopłata do OZE zwiększona zostaje do 5,3 centa za kWh. Eksport niemieckiej energiielektrycznej wzrósł o niemal 50 procent

2014

Dopłata do OZE zwiększona do poziomu 6,3 centa za kWh. W sierpniu zostaje znowelizowanaEEG, a nowy rząd przyjmuje w grudniu Plan Działań na rzecz Ochrony Klimatu i Krajowy PlanDziałań na rzecz Efektywności Energetycznej.

2015

W ramach znowelizowanej EEG, odbywa się pierwsza aukcja dla dużych elektrowni PV. Niemcywprowadzają pakiet nowych instrumentów dla zwiększenia efektywności energetycznej, takich jaknowy program wsparcia dla modernizacji budynków niemieszkalnych.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 117 / 215

4B

Geneza terminu „Energiewende”W połowie lat 70. XX wieku przeciwnicy atomu używali terminu „Energiewende” aby pokazać, żemożliwe jest czerpanie energii ze źródeł alternatywnych.

Termin „Energiewende” (który w języku polskim tłumaczymy jako „transformacja energetyczna”)nie pojawił się znikąd kilka lat temu. Został on po raz pierwszy użyty w analizie z 1980 rokuwydanej przez niemiecki Instytut Ekologii Stosowanej.

W tej przełomowej publikacji prawdopodobnie po raz pierwszy postawiono tezę, że wzrostgospodarczy nie musi iść w parze ze wzrostem konsumpcji energii. Jest to wątek podejmowanypóźniej w wielu książkach, na przykład Faktor 4 z 1998 roku. Wcześniejsze publikacje, jak GraniceWzrostu z 1972 roku, zawierały raczej przestrogi niż konkretne propozycje rozwiązań. AnalizaEnergiewende była jedną z pierwszych publikacji kreślących holistyczną wizję, w której centralnąrolę odgrywają energia odnawialna i efektywność energetyczna. Energiewende opublikowano w1982 roku w formie książkowej z podtytułem „wzrost i dobrobyt bez ropy i uranu”.

W owym czasie Instytut Ekologii Stosowanej dopiero co powstał, czerpiąc fundusze nie tylkood organizacji środowiskowych (jak Przyjaciele Ziemi), ale także od organizacji protestanckiej,która zdecydowała się finansować badania. Do dzisiaj konserwatyści i aktywiści pozostają wNiemczech w ścisłych relacjach, a to oznacza, że nie można z góry założyć, iż konserwatywnipolitycy w Niemczech będą przeciwni energii odnawialnej, jak to ma miejsce w innych krajach.Przeciwnie, wielu prominentnych zwolenników OZE należy do Chrześcijańskich Demokratów(CDU), choćby Peter Ahmels, który przez jedenaście lat stał na czele Niemieckiego StowarzyszeniaEnergii Wiatrowej (BWE).

Innym dobrym przykładem jest Wolf von Fabeck, aktywista działający na rzecz rozwoju energiisłonecznej, który w końcu lat 80-tych ubiegłego wieku współtworzył system taryf gwarantowanychw rodzinnym Aachen. Były oficer, von Fabeck, został aktywistą środowiskowym ujrzawszy nawłasne oczy spustoszenie poczynione przez kwaśne deszcze wywołane emisjami z elektrowniwęglowej. Zwolennikiem energii słonecznej stał się, gdy uświadomił sobie jak bardzo elektrowniejądrowe podatne są na atak militarny. Pierwsze spotkania jakie zorganizował w ramach promocjienergii słonecznej odbyły się w jego przydomowym kościele, zresztą tamtejszy pastor był w tympoczątkowym okresie jego głównym współpracownikiem. Innym przykładem jest Franz Alt, autor"Der ökologische Jesus" (Ekologiczny Jezus). Sporo nowoczesnych kościołów w Niemczech ma dachysłoneczne.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 118 / 215

4C

Wyhl – elektrownia jądrowa, której nie byłoRuch Energiewende wywodzi się antyatomowego ruchu lat 70. ubiegłego wieku. Jedną zprzyczyn, dla których ruch na przestrzeni ostatnich dekad odniósł ugruntowany sukces jest jegoinkluzywność – od samego początku aktywiści i konserwatyści pracują ręka w rękę.

Ruch Energiewende wywodzi się antyatomowego ruchu lat 70. ubiegłego wieku. W 1973 rokuogłoszono plany budowy elektrowni jądrowej w wiosce Wyhl, położonej w winnym regionieKaiserstuhl przy granicy z Francją. Decyzja okazała się brzemienna w skutki, wywołała silny itrwały opór w szerokich masach społeczeństwa. Studenci z niedalekiego Freiburga połączyli siły zwiniarzami z Kaiserstuhl, a także naukowcami, wśród których znalazł się między innymi FlorentinKrause, autor Energiewende.

W 1983 roku, premier landu Badenia-Wirtembergia zareagował w końcu na niesłabnące protestyoświadczając, że projekt Wyhl „nie jest pilny”, co w praktyce oznaczało odsunięcie realizacji planówna czas nieokreślony. Sukces ruchu spowodował, że ludzie w całych Niemczech a nawet Europieuwierzyli, że ich głos może uniemożliwić budowę elektrowni jądrowych. Przez całe lata 80-teubiegłego wieku niemieccy obywatele poszukiwali sposobów lokalnego zaangażowania tworzącmiejscowe grupy popierające ideę Energiewende.

Ruch antyatomowy był jedną z przyczyn utworzenia partii Zielonych. Od około 1980 roku poparciedla Zielonych utrzymuje się na poziomie przekraczającym pięć procent, a zatem powyżej proguwyborczego.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 119 / 215

4D

Kryzys naftowyKryzys naftowy był przyczyną wdrożenia pierwszych polityk z zakresu efektywnościenergetycznej.

Kryzysy naftowe z lat 1973 i 1979 sprowokowały także dyskusję, w której zaczęto rozważaćmożliwości wykorzystania alternatywnych źródeł dostaw energii. Po raz pierwszy w Niemczechzdano sobie sprawę z ekonomicznego ryzyka wzrostu cen oraz możliwych sposobów jegozłagodzenia, o których w 1977 roku przypominał Amerykanom także Jimmy Carter: „Oszczędnegospodarowanie zasobami jest najszybszym, najtańszym i najbardziej praktycznym źródłemenergii. Tylko w ten sposób możemy pozwolić sobie na kupno baryłki ropy za cenę nieprzekraczającą kilku dolarów.”

Także w Niemczech oszczędność energii uznano za dobry sposób na ograniczenie zależności odimportu surowców. Niektóre z podjętych w Niemczech kroków były krótkotrwałe (jak zakaz jazdysamochodem w niedzielę) albo miało ograniczone skutki (jak wprowadzenie czasu letniego). Tymniemniej położone zostały podwaliny pod nową politykę efektywności. Niemieckie MinisterstwoGospodarki uruchomiło pierwszą kampanię pod nazwą „Oszczędność – nasze najlepsze źródłoenergii”. Ważnym krokiem było uchwalenie w 1976 roku ustawy o energooszczędności, którazawierała pierwsze wymogi w zakresie izolacji budynków: „Mając na uwadze oszczędność energii,postanawia się, iż każdy nowopowstający budynek musi mieć zaprojektowaną i wykonanąizolację w celu uniknięcia możliwych do zapobiegnięcia strat energii powstałych przy ogrzewaniui chłodzeniu.” To pierwsze zdanie z pierwotnego tekstu ustawy do dzisiaj otwiera ten aktnormatywny.

Opublikowany 7 czerwca 1980 roku raport komisji Bundestagu powołanej do zbadania przyszłejpolityki wobec energetyki jądrowej poczynił rekomendacje, których większość zawierała sięw rozdziale „Promocja oszczędności energetycznej i energii odnawialnej”. Sugestie dla sektoratransportowego obejmowały „przyjęcie regulacji w zakresie limitów dla konsumpcji poszczególnychrodzajów paliw w pojazdach”, a także „ograniczenia prędkości na autostradach”.

Propozycje te zainicjowały w 1982 roku gorącą i pełną kontrowersji debatę publiczną. Wostatecznym rozrachunku rząd był w stanie położyć tamę głośnym żądaniom dalszych zmianjedynie poprzez zmuszenie przemysłu motoryzacyjnego do wyposażenia samochodów wkatalizatory dopuszczające użycie tylko paliwa bezołowiowego, co z kolei wymogło na spółkachnaftowych sprzedaż benzyny bezołowiowej. W roku 2000 Unia Europejska całkowicie zakazałasprzedaży benzyny ołowiowej. Jakkolwiek kroki te mogą przyczynić się do ograniczenia poziomuzanieczyszczeń, to jednak mają niewielki wkład w energooszczędność.

Od 1982 roku ponawiane są próby rozmycia polityk z zakresu oszczędności energetycznej.Przykładowo, w latach 90-tych zeszłego wieku przemysł produkujący płytki sprzeciwiał sięwykorzystaniu współczynnika przenikania ciepła do określenia zapotrzebowania na dodatkową

book.energytransition.org/pl | 07/2017 120 / 215

izolację. Kontrowersje wzbudziło także zobowiązanie właścicieli istniejących budynków dowymiany starych kotłów i izolacji linii grzewczych, nawet w przypadku braku planów dalszychremontów. Koniec końców, oszczędność zasobów energii znalazła jednak trwałe miejsce w nurcieniemieckiej polityki i od lat 70. XX wieku realizowana jest na coraz szerszą skalę.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 121 / 215

4E

Czarnobyl – zmiana przychodzi powoliW 1986 roku eksploduje reaktor w Czarnobylu, a na Niemcy spada radioaktywny deszcz. Niemcytracą wiarę w bezpieczeństwo energii jądrowej, ale nie wiedzą jeszcze czym ją zastąpić.

W 1986 roku eksploduje reaktor w Czarnobylu na Ukrainie, a detektory radioaktywności w całejEuropie zaczynają notować gwałtowny wzrost poziomu napromieniowania otoczenia. ZwiązekRadziecki na początku nie poinformował o incydencie. W Niemczech w radiu ogłasza się, że zabawadzieci na świeżym powietrzu może być szkodliwa dla zdrowia. Poziom zaufania społecznego dlabezpieczeństwa reaktorów jądrowych zalicza rekordowy spadek, choć niemieccy inżynierowie ipolitycy prześcigają się w zapewnieniach, że Czarnobyl właściwie nie miał prawa się wydarzyć izawiniła wyraźnie zacofana sowiecka technologia. Przez lata niemieccy inżynierowie i politycynie przestawali powtarzać, że elektrownie jądrowe są bezpieczne i katastrofa jak ta w Czarnobyluw niemieckich warunkach jest zupełnie nie do pomyślenia – jest to stanowisko koalicji KanclerzMerkel wyrażone nie dawniej niż w sierpniu 2010 roku, niecały rok przed woltą jakiej dokonała wnastępstwie Fukuszimy.

Jednak w 1986 roku wciąż aktualne pozostawało pytanie czym zastąpić atom. Tymczasem odczasu publikacji Energiewende w Niemczech niewiele się pod tym względem wydarzyło. Energiasłoneczna wciąż była tak nieziemsko droga, że właściwie korzystała z niej tylko NASA w przestrzenikosmicznej. Poza tym, wytwarzano jej skromne ilości na obszarach bez dostępu do sieci. I o ilewe wczesnych latach 80-tych ubiegłego wieku energia wiatrowa rzeczywiście bardzo dobrzewystartowała, a Kalifornia już wtedy czerpała jeden procent energii z wiatru, to zmiany politykiza administracji Reagana doprowadziły do zapaści rynku. W późnych latach 80-tych już tylkoDania znacząco zwiększała moce wiatrowe. To właśnie duńscy producenci turbin byli głównymidostawcami sprzętu dla projektów kalifornijskich.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 122 / 215

4F

Pełna kompensacja kosztów dla fotowoltaikiW końcu lat 1980-tych lokalne przedsiębiorstwa energetyczne w trzech niemieckich miastachwprowadziły coś na kształt prototypu taryf gwarantowanych, czyli „pełną kompensację kosztów”dla fotowoltaiki. Niewiele później zaowocowało to wprowadzeniem pierwszego systemu taryfgwarantowanych na terenie całego kraju.

Nie tylko wspomniany już Wolf von Fabeck poszukiwał nowych sposobów zastąpienia energiijądrowej i, w coraz większych stopniu, węglowej. W końcu i kwaśne deszcze także doczekałysię należytej uwagi, podobnie jak spowodowane przez człowieka zmiany klimatyczne będącenastępstwem emisji węgla. Kanclerz Helmut Kohl z Chrześcijańskich Demokratów mówił nawet w1987 roku w Bundestagu o „niebezpieczeństwie drastycznej zmiany klimatu w następstwie efektucieplarnianego”.

W końcu lat 80. von Fabeck utworzył Stowarzyszenie Energii Słonecznej (SFV) i zdołał przekonaćlokalne przedsiębiorstwo energetyczne w rodzinnym Aachen, aby płaciło dwie marki niemieckieza kilowatogodzinę energii pochodzącej z fotowoltaiki. Na pozytywny odzew przedsiębiorstwawpłynęły obliczenia wskazujące, że i tak płaci ono przynajmniej tyle samo za pokryciezapotrzebowania szczytowego, które fotowoltaika mogłaby przejąć. Ta idea – kompensacja zawyprodukowaną energię wystarcza, by pokryć koszty inwestycji – zyskała miano „modelu Aachen”,choć pomysł nawet nie narodził się w Niemczech. W Aachen wzorowano się na koncepcjachrozwijanych w dwóch szwajcarskich miasteczkach, a Kalifornia przyjęła podobne rozwiązaniazwane Standard Offer Contracts już na początku lat 80-tych.

Na tym nie koniec, dwa inne niemieckie miasta – Freising i Hammelburg – wprowadziły programpełnej kompensacji kosztów nawet nieco wcześniej niż Aachen, ale tak się złożyło, że to właśnie tenostatni przyciągnął najwięcej uwagi. Jednym z ojców sukcesu w Hammelburgu był Hans-Josef Fell(Zieloni), później wraz Socjaldemokratą Hermannem Scheerem główny architekt ustawy o źródłachodnawialnych (EEG) z 2000 roku.

Zanim to jednak nastąpiło, te małe i rozproszone po całym kraju sukcesy spowodowały, że w1991 roku stworzono w Niemczech pierwszy system taryf gwarantowanych. Autorstwo ustawyprzypadło nietypowej koalicji Zielonych i Chrześcijańskich Demokratów. W owym czasie obydwiepartie były głęboko poróżnione (choć od tego okresu klimat między nimi znacznie się poprawił),czego wyrazem była postawa CDU, która postawiła jeden warunek: propozycja zostanie poddanapod głosowanie nie jako wspólny projekt Chrześcijańskich Demokratów i Zielonych, ale jakoindywidualna inicjatywa tych pierwszych.

Legenda głosi, że niewiele brakowało, aby ta zaledwie dwustronicowa ustawa w ogóle nie zostałauchwalona. Głosowanie nad nią było ostatnim punktem w porządku obrad sesji parlamentarnejodbywanej w 1990 roku, i przeszła ona głównie dlatego, że CDU sądziła, że kilka wiatraków niezrobi nikomu krzywdy.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 123 / 215

book.energytransition.org/pl | 07/2017 124 / 215

4G

ETS: taryfy gwarantowane nie są „pomocąpaństwa”W 2001 roku Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że system taryf gwarantowanychnie stanowi „pomocy państwa” i tym samym nie można go postrzegać jako nielegalnej formysubwencjonowania – zaczyna się boom na OZE.

Przyjęte prawo szybko doprowadziło do boomu, na którym szczególnie skorzystała energetykawiatrowa. Wobec takiego rozwoju sytuacji sektor energii konwencjonalnej postanowiłzakwestionować legalność przyjętej polityki. Europejski Komisarz ds. Konkurencji otwarciestwierdził, że taryfy gwarantowane są nielegalnymi subwencjami, a mniej więcej w tym samymczasie niemiecki dostawca energii Preussenelektra (który w 2000 roku połączył się z Bayernwerktworząc E.ON Energie) postanowił zaskarżyć taryfy gwarantowane w sądzie. Sprawa trafiłaostatecznie na wokandę Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który w 2001 roku orzekł,że system taryf gwarantowanych nie stanowi „pomocy państwa”, więc nie jest nielegalnyminstrumentem wsparcia.

Jak stwierdził Trybunał w uzasadnieniu w 2001 r., państwa członkowskie UE mogą wymagać odprywatnych firm energetycznych, aby te dokonywały zakupu energii odnawialnej „po minimalnychcenach, które są wyższe od rzeczywistej wartości ekonomicznej tego typu elektryczności oraz,po drugie, obciążyć finansowym ciężarem wynikającym z tego zobowiązania” konsumentów,gdyż energia odnawialna jest „korzystna dla ochrony środowiska” i ograniczania „emisji gazówcieplarnianych, które należą do głównych przyczyn zmiany klimatycznej, a której PaństwaCzłonkowskie oraz Wspólnota Europejska zobowiązały się przeciwdziałać”.

W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że Trybunał orzekł, iż z taryf gwarantowanychmoże korzystać każdy, także duże korporacje energetyczne, zatem nie dyskryminują one żadnegoz graczy rynkowych i w konsekwencji nie naruszają zasad konkurencji. Promują one raczejkonkretny typ energii kosztem innych dla osiągnięcia celów służących dobru wspólnemu icieszących się poparciem w całej Europie. W szczególności nie są one subwencjami, gdyż rząd niewspiera finansowo żadnej konkretnej firmy, zaś koszt taryf gwarantowanych przeniesiony jest napłacących stawki, a nie podatników, nie jest to zatem pozycja w budżecie federalnym.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 125 / 215

4H

Ustawa o odnawialnych źródłach energii (EEG)Niemiecka ustawa o odnawialnych źródłach energii gwarantuje pełną kompensację kosztówpokrywającą rzeczywisty koszt danej inwestycji biorąc pod uwagę jej rozmiar i zastosowanątechnologię. Oferowane stawki gwarantowane są przez okres 20 lat począwszy od roku instalacjii mają na celu ochronę inwestycji. Nowe systemy otrzymują jednak z roku na rok coraz niższestawki, co ma wymusić na producentach obniżkę cen.

Główna różnica pomiędzy ustawą o systemie taryf gwarantowanych z 2000 r. a ustawą z 1991roku polegała na tym, że taryfy przestały być obliczane od procenta stawki detalicznej - ichwysokość odtąd zależała od rzeczywistego kosztu danej inwestycji, a konkretnie rozmiaru projektui zastosowanej w nim technologii (patrz także Polityki w zakresie czystej energii: Ustawa oodnawialnych źródłach energii i system taryf gwarantowanych).

W 2004 roku, prawo dostosowano w sposób pozwalający na likwidację programu 100 tys. DachówSłonecznych wspierającego fotowoltaikę, który polegał na oferowaniu bonusowej zaliczki na zakuppaneli. Odtąd systemy paneli słonecznych zostały w całości objęte systemem taryf gwarantowanych.W 2009 roku prawo ponownie znowelizowano, a od 2004 roku jego objętość wzrosła trzykrotnie.W niemal dwie dekady zaledwie dwustronicowa ustawa rozrosła się do 51 stron. Ustawa zostałaostatnio znowelizowana w 2012 i w 2014 roku.

„EEG bliżej rynku”

EEG z roku 2009 było pierwszą nowelizacją przeprowadzoną przez wielką koalicjęSocjaldemokratów i Chrześcijańskich Demokratów, a zatem bez udziału Zielonych. Choć utrzymanogłówne założenia EEG – taryfy gwarantowane i priorytet zielonej energii – kilku Socjaldemokratówi Chrześcijańskich Demokratów czuło, że system musi zostać w jakiś sposób zmieniony, aby pchnąćOZE „bliżej rynku”.

Główne zmiany w nowelizacji EEG z 2009 roku odzwierciedlały zatem przekonania jej autorówo istocie rynku. Na przykład, producenci energii wiatrowej otrzymują coraz więcej zachęt dorezygnacji z taryf gwarantowanych i sprzedaży bezpośrednio na giełdzie energii. Przewidzianotakże „bonus rynkowy” za związany z tym dodatkowy wysiłek. Jednak ta opcja jest przewidzianajedynie w przypadku, gdy okaże się bardziej opłacalna niż taryfy gwarantowane, więc zasadniczopozbawiona jest ryzyka – niekoniecznie jest to coś, czego by się można było spodziewać popolityce obiecującej „więcej rynku”. Tradycyjny niemiecki sektor lądowej energetyki wiatrowej wprzeważającej części jest przeciwny tej propozycji, gdyż powoduje ona, że zyski spływają główniedo dużych projektów i niepotrzebnie podnosi koszt transformacji energetycznej dla konsumentów.

W 2016 r. Sąd Pierwszej Instancji UE orzekł jednak, że ustawa EEG z 2012 r. ustanawia rzeczywiście„pomoc państwa”. Niemiecki rząd powiadomił UE w Brukseli o polityce wsparcia, jednakże KomisjaEuropejska nalegała na możliwość wpływu. Berlin odpowiedział wykazując skłonność do negocjacji,

book.energytransition.org/pl | 07/2017 126 / 215

jednakże nalegał, aby ta otwartość była dobrowolna, twierdząc, że UE nie ma uprawnień dowpływania na działania państw członkowskich. Sąd stwierdził jednak, że UE jednak posiada takieprawo. Negocjacje zakończyły się kompromisem satysfakcjonującym obie strony (Berlin i Brukselę),ustawa EEG z 2012 r. nie musi być zmieniana z mocą wstecz. Sąd podkreślił jedynie, że Berlinnie ma prawa odmawiać negocjacji z UE. Ostatecznie taryfy gwarantowane uznano za pomocdopuszczalną, ponieważ UE i jej państwa członkowskie mają do spełnienia cele związane z energiąodnawialną, klimatem i środowiskiem.

Tak docieramy do punktu, w którym znajdujemy się dzisiaj.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 127 / 215

5

Perspektywy europejskieW całej Europie dokonuje się jeszcze więcej transformacji energetycznych o różnym wymiarze.Jaką rolę odgrywa energia w kształtowaniu polityki na szczeblu Unii Europejskiej? Jakiedziałania podejmują inne państwa członkowskie w celu dekarbonizacji swojego systemuenergetycznego i na jakie wewnętrzne i zewnętrzne trudności napotykają? Czy istnieje szansana pokonanie tych trudności dzięki większej kooperacji europejskiej? Poniższy tekst i profilkrajów próbuje dostarczyć lepszy wgląd w działania w zakresie przekształceń na rynkuenergetycznym w Europie.

A Transformacja energetyczna - Myśl po europejsku 128

B Polska Energiewende. Nie, to nie polski żart.Transformacja na miarę europejską 130

C Lider - czy Dania traci swą pozycję? 133

D Po konferencji klimatycznej COP: stan francuskiejtransformacji energetycznej 136

E Energia w Czechach: małymi kroczkami do przodu,lecz z ciągłą dominacją planów jądrowych 139

F Transformacja energetyczna w Hiszpanii – którądrogą naprzód? 143

G Austria i jej transformacja energetyczna: Biernipolitycy głównym ryzykiem 146

H Oszołomiona i zdezorientowana? Politykaenergetyczna Zjednoczonego Królestwa potrzebujespójnego kierunku działań 149

book.energytransition.org/pl | 07/2017 128 / 215

5A

Transformacja energetyczna - Myśl poeuropejskuEnergia stała się kluczową kwestią dla Unii Europejskiej, jednakże UE nie posiada wyłącznejkompetencji w tej dziedzinie.

Traktat Lizboński z 2009 roku uczynił ją dziedziną, do której stosuje się kompetencję dzieloną;był to śmiały krok naprzód, jednakże energia pozostaje obszarem naturalnego konfliktu międzypaństwami członkowskimi a licznymi instytucjami UE.

Unii Energetycznej suwerenne prawo państw do decydowania o własnym koszyku energetycznympozostaje bardzo cenionym atutem. Jednak nawet te najbardziej niechętne państwa członkowskiewidzą korzyści płynące z powiązanych kompetencji i współpracy ze swoimi sąsiadami lubzlecają Komisji Europejskiej działanie w ich imieniu, kiedy dochodzi do negocjacji na poziomiemiędzynarodowym. Nabiera to jeszcze większego znaczenia w kontekście bezpieczeństwaenergetycznego i niezależności energetycznej od niepewnych dostawców. Na poziomie globalnymwiodąca rola UE jako ambitnej unii klimatycznej straciła część swego blasku.

Wewnętrznie, UE popchnęła sprawy naprzód: w ostatnich latach UE podjęła wyraźne zobowiązaniapoprzez szereg bardzo ważnych środków legislacyjnych dotyczących odnawialnych źródeł energiiefektywności energetycznej deklarowane ambicje stworzenia Unii Energetycznej 2015 orazpoprzez długoterminową wizję polityki energetycznej, tzw. mapy drogowej 2050. W tym samymczasie UE zależy od ambicji swoich państw członkowskich i ostatnie lata pokazały rozdrobnieniei rozbieżność polityk energetycznych prowadzonych przez poszczególne państwa. Podczas gdyniektóre w pełni angażują się w czystą transformacją energetyczną, wygaszanie energii jądrowej iograniczenie emisji CO2, inne poszukują niekonwencjonalnych źródeł, takich jak gaz łupkowy lubsilnie subwencjonują ryzykowne technologie takie jak nuklearna.

Na jakim etapie znajduje się UE i jej państwa członkowskie jeśli chodzi o konkretne wdrażaniecelów klimatycznych i energetycznych? Mapa drogowa 2050 zakłada stworzenie niskowęglowejgospodarki europejskiej jednocześnie polepszając konkurencyjność i bezpieczeństwo dostawenergii dla Europy. Aby zrealizować tak ambitny cel, ustalono pośrednie, wiążące kamieniemilowe na rok 2020 i 2030. Konkretnie, ramy klimatyczno-energetyczne UE na rok 2020zakładają ograniczenie emisji CO2 o 20 procent, udział energii ze źródeł odnawialnych w koszykuenergetycznym w wysokości 20 procent oraz wzrost efektywności energetycznej o 20 procent doroku 2020. Jako narzędzie dla tego organiczenia emisji ustanowiono jako pierwszy w swoim rodzajuna świecie i szeroko kopiowany przez inne kraje i regiony europejski system handlu emisjami.

Jak na razie Unia Europejska jest na dobrej drodze do zrealizowania swoich celów na 2020 rok.Bardziej szczegółową analizę można uzyskać tutaj, a profile krajów są regularnie uaktualniane wcelu śledzenia postępu europejskiego.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 129 / 215

Potrzeba jednak więcej wysiłku, w szczególności dla osiągnięcia celów na 2030 rok. Po zaciętychpolitycznych negocjacjach w 2014 roku państwa członkowskie zgodziły się na najmniejszywspólny mianownik ograniczenia emisji CO2 o conajmniej 40 procent, zwiększenie udziału energiize źródeł odnawialnych do przynajmniej 27 procent (wiążące na poziomie UE) i zwiększenieefektywności energetycznej o conajmniej 27 procent. Po konferencji klimatycznej w Paryżu wgrudniu 2015 r. może trzeba będzie wykazać trochę więcej ambicji, aby osiągnąć cel globalnejspołeczności "znacznie poniżej 2°C, w kierunku 1,5°C”. Mamy jeszcze długą i krętą drogę dozrealizowania unijnych celów gospodarki niskowęglowej na rok 2050. Zachęcamy do śledzeniarozwoju sytuacji.

EEA

book.energytransition.org/pl | 07/2017 130 / 215

5B

Polska Energiewende. Nie, to nie polski żart.Transformacja na miarę europejskąW 2015 r. odnotowano w Polsce wzrost instalacji fotowoltaicznych o 240 % oraz elektrowniwiatrowych o 40%. Mimo tych imponujących danych liczbowych Polska wciąż pozostajekrólestwem węgla.

Ireneusz Sudak, dziennikarz działu energetyki Gazety Wyborczej

Na początek trochę danych: Polska jest największym producentem węgla w Europie. Co roku wpolskich kopalniach wydobywa się 75 milionów ton węgla. W 2015 r. elektrownie węglowe w Polscestanowiły 85% produkcji energii elektrycznej w Polsce – 51% z węgla kamiennego i 35% z węglabrunatnego. Polski rząd stwierdził, że polski węgiel jest skarbem narodowym, ponieważ daje Polsceniezależność energetyczną.

Polska nie tylko kontynuuje budowę trzech nowych gigantycznych elektrowni węglowych(w Kozienicach, Opolu i Jaworznie), lecz zamierza również wybudować kolejne, w Ostrołęcei Puławach, mimo poważnych wątpliwości co do uzasadnienia ekonomicznego tego rodzajuinwestycji. Ceny hurtowe energii są – dzięki odnawialnym źródłom energii  (OZE) – tak niskie,że zdaniem wielu niezależnych ekspertów, budowanie kolejnych dużych elektrowni jestirracjonalne. Jednak zdaniem rządu nie chodzi tu o kwestię opłacalności ekonomicznej lecz okwestię bezpieczeństwa energetycznego.

Ponadto Polska kwestionuje Europejski System Handlu Emisjami (EU ETS), twierdząc, że jest on dlaniej niesprawiedliwy. Minister Środowiska Jan Szyszko twierdzi, iż struktura tego systemu powinnaw pierwszym rzędzie uwzględniać specyfikę poszczególnych państw członkowskich, łącznie zich miksem energetycznym. Proponuje on Unii Europejskiej, aby krajowe emisje CO2 podlegałykompensacji przy uwzględnieniu absorpcji CO2 przez polskie lasy.

Nowa ustawa OZE

Jednak w ostatnich miesiącach kurs transformacji energetycznej w Polsce uległ zmianie, żebynie powiedzieć: niemalże zatrzymał się. Z dniem 5 maja 2016 r. rząd konserwatywny przedstawiłdługo oczekiwany projekt nowej ustawy o odnawialnych źródłach energii (“ustawa OZE”). Stanowiona podstawową regulację dotyczącą OZE i określa ramy prawne do prowadzenia działalnościw tym sektorze. Jednakże zamiast transformacji w kierunku polityki energetycznej opartej wwiększym stopniu na energii odnawialnej, propozycja przede wszystkim utrzymuje obecny statuswęgla w Polsce. Organizacje ochrony środowiska na próżno apelowały do rządu o wprowadzenietaryf gwarantowanych dla małych wytwórców energii. Wprowadzono jedynie system bonusówdla producentów energii odnawialnej. Drobni wytwórcy energii elektrycznej (np. właścicieledachowych instalacji solarnych o mocy do 7 kilowatów) będą otrzymywać 70% zniżki na zakup

book.energytransition.org/pl | 07/2017 131 / 215

energii elektrycznej od dostawcy za każdy kilowat wprowadzony do sieci. Przepisy te mają wejśćw życie z dniem 1 lipca 2016 r., jednak nie jest jeszcze jasne, czy przyniosą one realne korzyści dla“prosumentów” w Polsce.

Koalicja organizacji ds. ochrony środowiska, takich jak Greenpeace i WWF, krytykuje nowe prawo,twierdząc, że utrudnia ono obywatelom dostęp do taniej, czystej i zielonej energii. Dyskusjeparlamentarne dotyczące projektu ustawy OZE zbiegły się z opóźnieniem Narodowego FunduszuOchrony Środowiska we wdrożeniu równoległego systemu wsparcia dla mikroproducentów,obejmującego kredyty preferencyjne i dotacje. Jakoś nie chce się wierzyć, że to przypadek, biorącpod uwagę fakt niedawnej wymiany urzędników w tej instytucji.

Projekt ustawy antywiatrowej

Drugim aktem prawnym dotyczącym odnawialnych źródeł energii jest ustawa o elektrowniachwiatrowych. W obecnym stanie rzeczy, rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość chce drastycznieograniczyć możliwość budowy wiatraków w Polsce.

Ostatnia propozycja, która przeszła do Sejmu pod koniec maja 2016 r. przewiduje, że nowe turbinybędą musiały być konstruowane w odległości stanowiącej co najmniej dziesięciokrotność ichwysokość od najbliższych zabudowań czy nawet lasów i obszarów NATURA 2000. Eksperci zdziedziny energetyki wiatrowej są zdania, że według tych przepisów nowe turbiny będą mogłybyć budowane jedynie na 1% terytorium Polski. Według Polskiego Stowarzyszenie EnergetykiWiatrowej (PSEW) “skutkiem tej ustawy będzie całkowita eliminacja nowych projektów elektrowniwiatrowych z Polski”. Może to być w ogóle koniec farm wiatrowych w Polsce.

W 2015 r. Polska zainstalowała więcej turbin wiatrowych niż jakikolwiek inny kraj w Europiez wyjątkiem Niemiec. Według Urzędu Regulacji Energetyki pod koniec roku 2015 łączna moczainstalowana wyniosła 4.592 megawatów, dostarczając 10.231 gigawatogodzin, co oznacza 40%wzrost. Dzięki temu moc farm wiatrowych jest prawie tak duża jak w Danii.

O co tu właściwie chodzi

Proponowane rozwiązania prawne są celowym działaniem rządzącej partii konserwatywnejPrawo i Sprawiedliwość. Rząd pani premier Beaty Szydło jest konserwatywny nie tylko w kwestiireligii i poglądów na temat praw mniejszości narodowych, lecz również w kwestii zrównoważonejprodukcji energii. Rząd wielokrotnie powtarzał, że polskie bezpieczeństwo energetyczne zależy odutrzymania elektrowni węglowych. Takie stanowisko to ignorowanie ostatnich ostrzeżeń KomisjiEuropejskiej dotyczących rosnącego problem zanieczyszczenia powietrza i braku polityki OZE.

Transformacja trwa

Cóż, czy jest aż tak źle, jak to wygląda? Na pewno nie. Rok 2015 był dla Polski rokiem rekordowymnie tylko w odniesieniu do energii wiatrowej, lecz również energii słonecznej. Według URE w2015 r. w Polsce zaznaczył się wzrost zainstalowanej mocy fotowoltaicznej o 71 megawaty. Jest toogromny skok o 240% i z pewnością kamień milowy dla polskich społeczności i obywateli. Systemyfotowoltaiczne były instalowane w gminach, szkołach i lokalnych przedsiębiorstwach na tereniecałego kraju. Jedna z największych farm solarnych powstała w czerwcu 2015 r. w Ostrzeszowie (100km od Wrocławia). Ma ona moc prawie 2 megawatów i została sfinansowana przez lokalna firmęprywatną oraz fundusze unijne.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 132 / 215

Wiele firm i fabryk zdecydowało się na produkcję swej własnej energii w celu zapewnieniadodatkowych źródeł energii na wypadek awarii sieci dystrybucyjnej oraz w celu zmniejszeniarachunków za energię elektryczną. Innym motywującym przykładem jest hala sportowa wGryficach (północno-zachodnia Polska, ok. 200 km od niemieckiej granicy), gdzie zainstalowanepanele solarne pozwalają zaoszczędzić 5.000 EUR rocznie. Nawet kontrolowana przez państwo PKNOrlen, największa polska rafineria i sprzedawca detaliczny benzyny, rozważa instalację niewielkichturbin wiatrowych na swych stacjach benzynowych.

Te małe kroki to właśnie prawdziwa transformacja energetyczna. Prawdziwe zmiany zachodząw ludzkich umysłach. Nigdy w historii Polski świadomość środowiskowa Polaków nie była takwysoka jak dziś. Wciąż jednak musimy wykonać jeszcze dużo więcej kroków.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 133 / 215

5C

Lider - czy Dania traci swą pozycję?Z wzorcowym rozdzieleniem zmniejszenia emisji dwutlenku węgla i wysokiego wzrostugospodarczego, Dania stała się wzorem w zielonej technologii, w kształtowaniuzrównoważonego społeczeństwa oraz systemu energetycznego, który dotychczas zintegrowałogromne ilości odnawialnych źródeł energii. Jednakże ostatni rozwój na arenie politycznej rodziwątpliwości co do zielonej koncepcji kraju.

Tore Keller, niezależny dziennikarz z Danii

Motywacja dla duńskiego skoku zielonej energii wywodzi się z kryzysu naftowego w latachsiedemdziesiątych, kiedy społeczeństwo cywilne i system polityczny byli zszokowani wielkościązależności od zagranicznych importów energii. Duńczycy postanowili uwolnić się od tej zależności ipodążyć inną ścieżką.

Pierwszym krokiem było zaangażowanie się w obszerne projekty badawcze gazu ziemnego iropy naftowej na morzu Północnym, rozwinięcie planów  energetycznych na wysoką skalę dlaciepłownictwa przy wykorzystaniu nadmiaru ciepła z elektrowni i zwiększeniu sieci dla gazuziemnego.

Duńczycy zdecydowali skupić się na energii odnawialnej, głównie energii wiatrowej i ostateczniezrezygnowali z energii jądrowej po burzliwych dyskusjach politycznych podczas okresuwielkich wieców przeciwko elektrowniom atomowym w Kopenhadze w latach siedemdziesiątych. Dania nadal importuje energię nuklearną ze Szwecji i Niemiec przy niskiej produkcji krajowej, aleogólna agenda polityczna nie przewiduje elektrowni jądrowej jako możliwej, opłacalnej opcji.

Od momentu opublikowania raportu Komisji Brundtland (Światowa Komisja ds. Środowiska iRozwoju) w 1987 roku, polityka klimatyczna i obawy odnośnie środowiska zaczęły odgrywać ważnąrolę w kształtowaniu polityki energetycznej Danii. Jednakże w 1989 roku Dania stała się pierwszymkrajem na świecie tworzącym legislację w celu ograniczenia emisji CO2 i od tego czasu, politykaklimatyczna znajduje się w centrum polityki energetycznej Danii. Obecny plan zakłada osiągnięciesystemu energetycznego wolnego od paliw kopalnych do roku 2050. Ten ambinty plan wymagainnowacji, nowej technologii, ogromnych inwestycji i woli politycznej, w powiązaniu ze wsparciemspołeczeństwa obywatelskiego i sektora biznesowego.

Należy również zauważyć, że Dania obecnie nadal jest uzależniona od ropy, węgla i gazu.Samochody nie poruszają się dzięki kwiatom i magicznemu pyłowi. Gdyby nie złoża ropy na morzuPółnocnym, sytuacja Danii wyglądałaby o zupełnie inaczej. Od lat 1990-tych ropa i gaz wydobywanez dna morza na północy Danii uczynił ją samowystarczalną w odniesieniu do ropy i gazu orazjednocześnie napędzały jej gospo

book.energytransition.org/pl | 07/2017 134 / 215

Eksport ropy i gazu, wysokie opodatkowanie energii i konsensus polityczny umożliwiły powstaniew ostatnich latach farm wiatrowych na morzu otaczającym Danię. Dania ma cel politycznyuzyskania 35 procent udziału energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł energii w2020 roku. W 2050 roku celem jest usunięcie paliw kopalnych z systemu energetycznego.

Są to ambitne cele, finansowane przez konsumentów poprzez podatki energetyczne, którepłacą wszystkie gospodarstwa domowe i firmy. Dochód przeznaczany jest na projekty energiiodnawialnej, takie jak morska farma wiatrowa Horns Rev III zlokalizowana u wybrzeży zachodniejJutlandii. Jest to trzecia farma wiatrowa w tym obszarze i kiedy zacznie być eksploatowana w2017 roku, będzie produkować wystarczająco dużo zielonej energii do utrzymywania 400.000gospodarstw domowych z łączną produkcją wynoszącą 400 MW, oprócz 370 MW wytwarzanychprzez jej dwóch starszych braci Horns Rev I+II.

Oprócz farmy wiatrowej Horns Rev, Dania zbuduje farmę wiatrową o mocy 600 MW w KriegersFlak , na wodach pomiędzy Danią, Szwecją i Niemcami. Jednakże ostatni rozwój polityczny rzuciłcień wątpliwości na projekt Kriegers Flak. Komisja Europejska uznała taryfę Świadczeń UsługPublicznych, która pomogła w sfinansowaniu wielu projektów OZE w Danii, za nielegalną, gdyżfaworyzowała projekty dotyczące gospodarstw domowych. Oznacza to, że rząd będzie musiałopracować nowy model finansowania OZE. Jednak rząd, który rozpoczął swą kadencję w 2015r. nosi się z pomysłem zamknięcia projektów, łącznie z projektem Kriegers Flak. Rezolucja w tejkwestii jest oczekiwana jesienią 2016 r.

Jest oczywistym, że Dania wybrała swoje odnawialne źródło energii numer jeden: energięwiatrową. Zważywszy na częste ponure i deszczowe warunki, energia słoneczna nigdynie doświadczyła znaczącego przełomu w Danii. W 2014 roku ponad 39 procent energii elektrycznejpochodziło z energii wiatrowej. Jest to rekord świata. Duńskie biznesy również biorą w tym udział.W 2015 roku eksport technologii energetycznej stanowił 9,6 miliardów euro, w przybliżeniu 10procent całego eksportu Danii, stwarzając tym samym 56.000 miejsc pracy według duńskiegostowarzyszenia energetycznego. Od 1990 do 2007, aktywność gospodarcza w Danii wzrosła owięcej niż 40 procent, podczas gdy emisja CO2 zmniejszyła się o prawie 14 procent. Dodatkowodo wsparcia ze strony biznesu, prawie wszystkie partie polityczne Danii poparły długoterminowąpolitykę energetyczną na rok 2020. Polityka energetyczna wolna od energii jądrowej spotykasię tym samym z szerokim politycznym konsensusem od czasu kryzysu naftowego w latachsiedemdziesiątych.

Jednak nie wszystko w Danii przedstawia się tak idyllicznie. Klasyczna bajka o "byle nie namoim podwórku" pozostaje istniejącą obawą w zielonej Danii. Kiedy ustanowiono miejsce doprzeprowadzenia testów turbin wiatrowych w terenie, w odległym obszarze naturalnym Osterlidw okolicach wiejskich kilka lat temu, obywatele społeczności lokalnej protestowali przeciwkobudowie, oświadczając, że wprawdzie wspierają energię odnawialną, jednak turbiny powinnybyć zlokalizowane gdzie indziej. Ostatecznie miejsce do przeprowadzenia testów zbudowanomimo protestów. Ostatnio protesty społeczeństwa wywołała budowa morskich turbin wiatrowychniedaleko wybrzeża.

Jednakże liczba Duńczyków sprzeciwiających się przesunięciu w kierunku społeczeństwaskupionego na zrównoważonym rozwoju, niezależnym od zagranicznych importów energii zBliskiego Wschodu i Rosji pozostaje niewielka. Zielona polityka cieszy się szerokim poparciem, choćDuńczycy, tak jak większość konsumentów, chcieliby widzieć malejące rachunki za energię.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 135 / 215

Najnowsze projekty badające możliwość wydobycia gazu łupkowego na obszarach wiejskichnapotkały na lokalny opór. Obawy odnoszą się głównie do bezpieczeństwa i skali potencjalnegoprzedsięwzięcia gazu łupkowego na własnym podwórku. To wstrzymywało próby poszukiwaniagazu łupkowego. Jednakże rząd, który objął władzę po wyborach w 2015 r., ma dużo bardziejotwarte podejście do projektów dotyczących gazu łupkowego.

Mimo iż Dania dobrze poradziła sobie ze zmniejszeniem swojego wpływu na klimat na świeciei osiągnęła poważny wzrost zielonej energii, Duńczycy nie są może jednak tak zieloni, na jakichwyglądają. Najnowszy raport organizacji ekologicznej WWF (światowy Fundusz na rzecz Przyrody)wskazuje, że Duńczycy są czwartą najbardziej zanieczyszczającą nacją na planecie, jeśli włączy sięwpływ z ich zagranicznych importów, począwszy od rozległych podróży wakacyjnych aż do sektorarolnictwa, który jest mniej uregulowany niż inne branże.

Jednak Duńczycy podeszli do sprawy klimatu lokalnie. Wyspa Samsoe jest w 100 procentachwolna od paliw kopalnych. Projekty społeczności lokalnych organizowane są w spółdzielnie turbinwiatrowych, które zazwyczaj posiadają 1-3 turbiny wiatrowe na lądzie blisko mniejszych miastlub na terenach przemysłowych. Można je spotkać w całym kraju. Około 40.000 Duńczyków jestwspółwłaścicielami lub indywidualnymi właścicielami ponad 5200 turbin wiatrowych w Danii.

Dania została zmuszona do wejścia na zieloną ścieżkę z powodu wysokich cen energii w latach  siedemdziesiątych i pokazała światu, że dzięki szerokiemu planowaniu energetycznemu,zachętom dla zielonej energii oraz wsparciu społeczeństwa, możliwe jest zmniejszenie zależnościod paliw kopalnych. Niemcy również próbują uniezależnić swój PKB od zużycia paliw kopalnych- Duńczykom udało sią to wcześniej. Przez kilka kolejnych lat polityka nowego rządu pokaże, czyDania będzie w stanie utrzymać pozycję lidera zielonej energii, czy też ją straci.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 136 / 215

5D

Po konferencji klimatycznej COP: stanfrancuskiej transformacji energetycznejW przypadku Francji rok 2015 można by opisać jako coś w rodzaju “maratonu politykienergetycznej i klimatycznej”. W pierwszej fazie, po wielu latach intensywnych debatpolitycznych, w sierpniu 2015 r., Francja przyjęła swoją pierwszą w historii ustawę otransformacji energetycznej, która miała przedstawić Francję jako lidera transformacji kutrwałej gospodarce. Później, w grudniu odbyła się w Paryżu 21. międzynarodowa konferencjaklimatyczna (COP 21), która podjęła niełatwą kwestię zdefiniowania ambitnego porozumieniamiędzynarodowego na rzecz zwalczania globalnych zmian klimatycznych w okresie poroku 2020. Obydwa te jakże wymagające przedsięwzięcia zostały pomyślnie zrealizowane,dostarczając nowych bodźców i definiując nowe kamienie milowe dla przyszłych działań naarenie krajowej i międzynarodowej.

Kathrin Glastra, Fundacja im. Heinricha Bölla i Andreas Rüdinger, IDDRI

Przyglądając się szczegółowo ustawie o transformacji energetycznej można stwierdzić, żefrancuski plan transformacji może być jednym z najbardziej ambitnych planów w całej Europie,zawiera bowiem wszystkie kluczowe składniki i cele spójnej klimatycznej mapy drogowej.Jego wdrożenie może być coraz trudniejsze, miejscami nawet może okazać się jednym znajwiększych wyzwań. Rzeczywiście, po intensywnym koncentrowaniu się na kwestiachenergii i klimatu w drugiej połowie 2015 r. wielu obserwatorów obawia się, że zarówno uwagapolityczna jak i gotowość zobowiązania się do podjęcia zdecydowanych działań politycznychmogą stopniowo spadać, aż do osiągnięcia martwego punktu w zaplanowanych na rok 2017wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Na jakim etapie implementacji swej własnej strategiitransformacji energetycznej znajduje się Francja pół roku po COP 21?

W odpowiedzi na to pytanie można przedstawić trzy główne wyzwania: skuteczne wdrożenieśrodków związanych z efektywnością energetyczną, pierwotnie uznaną za “fundament francuskiejstrategii transformacji energetycznej”; środki na zmniejszenie zużycia paliw kopalnych, wszczególności w sektorze paliw kopalnych, oraz co najważniejsze, przyjęcie jasnego kierunkuokreślającego rozwój miksu energetycznego do roku 2030 ze spójną strategią, jak wraz z upływemczasu mają być osiągane poszczególne cele.

Redukcja ostatecznego zużycia energii do 50% w okresie 2012 – 2050, mimo iż nie zyskała takdużej uwagi, jest najbardziej ambitnym celem określonym we francuskich przepisach. Jednakżeobecne działania nie są w stanie sprostać tym ambicjom. Francuski rząd ostatnio zapowiedziałpublikację szeregu przepisów w połowie 2016 r., które mogą stanowić pozytywne sygnały. Niemniejjednak obecne systemy wsparcia (kredyty podatkowe i pożyczki na cele związane z efektywnościąenergetyczną) nie zostały jeszcze w żaden sposób zreformowane ani wzmocnione. Nie utworzono

book.energytransition.org/pl | 07/2017 137 / 215

również żadnych instrumentów finansowania modernizacji budynków na dużą skalę, co z uwagina bardzo duże ambicje jest dość zadziwiające. Koniec końców, obecna ścieżka wydaje się byćraczej jedną z małych, stopniowych zmian aniżeli rzeczywistym wstrząsem mającym na celurealizację zasady “przede wszystkim efektywność”. To samo odnosi się do zwalczania ubóstwaenergetycznego. Większość ekspertów jest zgodna co do tego, że cel ten można osiągnąć jedyniepoprzez działania strukturalne (tj. zmniejszenie zużycia energii poprzez zwiększenie efektywnościdomów i urządzeń). Jednak jedyny nowy środek przewiduje wprowadzenia tzw. “eko-czeku” wwysokości 150 EUR, mającego na celu pomoc dla gospodarstw domowych o niskich dochodach wzapłacie rachunków za energię.

W kwestii redukcji zużycia paliw kopalnianych o 30% do 2030 r., obecnie nieliczne sygnaływskazują na rozbieżności w stosunku do aktualnego stanu rzeczy. Motywacja do preferowaniamiękkiej mobilności i transportu publicznego polega jedynie na (skromnych) dotacjach dla osóbdojeżdżających na swych rowerach. A najbardziej godny pożałowania jest fakt, że rząd francuskinie wykorzystał okazji rekordowo niskich cen ropy naftowej do zwiększenia podatku węglowego, comogło przynieść znaczące fundusze dla realizacji projektów transformacji energetycznej.

Trzecia kwestia, publikacja nowych wieloletnich ram planowana energetycznego (planificationpluriannuelle de l’énergie, PPE) może być uznana za najważniejszą kwestię dotyczącą przyszłościrealizacji francuskiej transformacji energetycznej. W przeciwieństwie do poprzednichinstrumentów planowania, traktujących wszystkie sektory (energię odnawialną, elektryczność,gaz ziemny, transport, etc.) odrębnie, intencją PPE było połączenie ich w spójny kierunek, w celuosiągnięcia złożonych celów zaplanowanych na rok 2030. Początkowo PPE miał być wdrożonyprzed końcem 2015 r., jednak jego implementację przesunięto na połowę roku 2016. Co istotniejsze,może wreszcie uda się rzucić światło na sprawę, która wciąż wydaje się blokować prawdziwątransformację energetyczną we Francji: wyjaśnienie przyszłości energii jądrowej i wdrożeniacelu ograniczenia jej udziału z 75% do 50% do roku 2025. Rząd nie dostarczył jednak żadnychwyraźnych sygnałów dotyczących przyszłego rozwoju miksu energetycznego, zamiast tego jedyniewybrał dwojaką strategię w celu (częściowego) usatysfakcjonowania sektora energii odnawialnej ijednocześnie uniknięcia konfliktu wynikającego w możliwego wygaszania elektrowni jądrowych.Z jednej strony rozporządzenie opublikowane w kwietniu 2016 r. zapewnia realizację celówpośrednich dotyczących rozwoju energii elektrycznej, określając (niewiążące prawnie) wartościdocelowe:

• 10 gigawatów zainstalowanej mocy solarnej do 2018 r. (2015: 6,5 gigawatów) oraz 18 do 20gigawatów do 2023 r.

• 15 gigawatów zainstalowanej mocy wiatrowej do 2018 r. (2015: 10 gigawatów) oraz 22 do 26gigawatów do 2023 r.

Z drugiej strony rząd stwierdził, że nie podejmie żadnej decyzji co do możliwości likwidacjilub wydłużenia okresu użytkowania reaktorów jądrowych (z wyjątkiem najstarszej elektrownijądrowej w Fessenheim, która ma zostać zamknięta pod koniec 2017 r.) przed końcem 2018 r.,skutecznie odrzucając wszelką odpowiedzialność w ujęciu krótkoterminowym. Ten brak sygnałówpolitycznych niesie ze sobą szereg zagrożeń:

• Uwzględniając aktualny poziom produkcji, osiągnięcie 50% udziału energii jądrowejodpowiada likwidacji około 25 reaktorów do 2025 r. Jeżeli ma się to wydarzyć po roku2020, będzie to oznaczać wygaszanie średnio pięciu reaktorów rocznie, z jednoczesnym

book.energytransition.org/pl | 07/2017 138 / 215

zapotrzebowaniem na gwałtowny wzrost oszczędności energetycznych i odnawialnych źródełenergii.

• Bez żadnego jasnego sygnału ani kierunku działania ze strony rządu, francuski operator energiielektrycznej EDF mógłby równie dobrze zdecydować się na realizację inwestycji koniecznychdo przedłużenia eksploatacji elektrowni zanim rząd zdefiniuje kierunek swych działań. Trudnojest już wygasić elektrownię, która znajduje się u schyłku swej eksploatacji, jednakże dużotrudniej jest wygasić elektrownie jądrową, która właśnie została zmodernizowana za kwotęmiliarda euro.

• Francja jest największym eksporterem na europejskim rynku energii, który obecnie borykasię ze znaczną nadwyżką i obniżonymi cenami (średnio 25 €/MWh w kwietniu 2016 r.). Wtym kontekście reinwestowanie zarówno w energię jądrową, jak i w energię odnawialną wsposób nieunikniony doprowadzi do powstania olbrzymiej ilości osieroconych aktywów, gdyżelektrownie te nigdy nie zapracują na swoje koszty.

To krótkie podsumowanie prezentuje dość krytyczną ocenę aktualnego stanu spraw, jednakwarto wyjaśnić, o co tu chodzi. W rzeczy samej o terminowe przyjęcie spójnej mapy drogowej ikluczowych środków, które spowodują, że wysiłek związany z transformacją będzie nie tylko wpierwszym rzędzie kwestią osiągania celów francuskiej polityki. Zagrożona jest przede wszystkimspuścizna polityczna obecnego rządu w dziedzinie zmian klimatycznych. Rzeczywiście francuskatransformacja energetyczna może wkrótce ustąpić pola innej transformacji o naturze politycznej.W przypadku wymiany na arenie politycznej i rządu prawicowego jest bardzo prawdopodobne,że obecne prawo zostanie stonowane i oczyszczone z wielu kluczowych celów. Jedyną drogą douniknięcia tego jest pozycja “przykładowego lidera” oraz jak największe postępy we wdrażaniuprojektów na płaszczyźnie lokalnej, tak aby społeczeństwo jako całość stało się właścicielem tejnowej wizji.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 139 / 215

5E

Energia w Czechach: małymi kroczkamido przodu, lecz z ciągłą dominacją planówjądrowychOd 2015 r. w Czechach obowiązuje nowa Państwowa Polityka Energetyczna. Jednakże planyrządu wciąż w dużej mierze wiążą się z budową nowych reaktorów jądrowych. Niemniej jednak,na początku bieżącego roku rewizji i aktualizacji poddano również plany dotyczące energiiodnawialnej. Zakładają one niewielki wzrost, jednak ta nowa strategia budzi nadzieję, że wprzechodzącym stagnację sektorze zielonej energii znów zapanuje ożywienie.

Martin Sedlák, Sojusz na rzecz Samowystarczalności Energetycznej

Czeska droga wstecz

Państwowa Polityka Energetyczna na rok 2015 skoncentrowana na energii atomowej była jużnieaktualna, zanim jeszcze ujrzała światło dzienne. Opiera się ona (po części) na danych, którew niezrozumiały sposób nie uwzględniają zmniejszających się kosztów paneli słonecznych iturbin wiatrowych. Istnieje nawet zagrożenie, że niektórzy inwestorzy będą musieli usunąć swenaziemne instalacje solarne po 20 latach. Polityka energetyczna kładzie jednak nacisk na dalszyrozwój energetyki jądrowej. Przez następnych dziesięć lat rząd chce przedstawić nowe projektyreaktorów jądrowych. Nowo powołany pełnomocnik rządu ds. energii jądrowej będzie nadzorowałkażdą budowę. Oczekuje się, że na przygotowanie tych projektów zostanie wyasygnowane 20 do 32miliardów koron czeskich (0,74 do 1,2 miliardów euro).

Ministerstwo Przemysłu promuje energię jądrową w celu zwiększenia niezależności energetycznejCzech. Jednakże Jednakże politycy przewidują wzrost łącznego zużycia, co oznacza, że mimobudowy nowych reaktorów zużycie gazu wzrośnie o 10%. Jasne jest zatem, że większa liczbareaktorów nie zapewni niezależności od gazu ziemnego. Koncentrując się na energii jądrowej,Minister Przemysłu Jan Mládek przeoczył inne dużo ważniejsze źródło energii.

O dziwo to “źródło” nie jest źródłem w tradycyjnym rozumieniu. To większa efektywnośćenergetyczna. Większa efektywność energetyczna mogłaby zredukować do minimum zależnośćCzech od importowanego z Rosji gazu. Obecnie gaz ziemny jest wykorzystywany w Czechachgłównie do celów grzewczych. Zatem przekształcenie budynków, tak by zwiększyć ich efektywnośćenergetyczną, mogłoby zmniejszyć o połowę zużycie gazu. To nic nowego. Są dostępne daneliczbowe sięgające 2008 r., kiedy to eksperci dokonywali kalkulacji dla Komisji Energetycznej. Dziwijednakże, dlaczego obecne ministerstwo nie skorzystało z tych danych w swej zaktualizowanejpolityce energetycznej.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 140 / 215

Niewykorzystany w pełni potencjał środków efektywności energetycznej nie jest jedynymproblemem wynikającym z nowej Państwowej Polityki Energetycznej. Ministerstwo Przemysłutak bardzo chce nowych reaktorów jądrowych, że w swych kalkulacjach bezmyślnie założyłoniskie koszty budowy elektrowni jądrowych i wyraźnie zignorowały konieczność pewnych formwsparcia publicznego dla takich projektów – jak możemy obserwować dziś w Wielkiej Brytanii i naWęgrzech.

Plany nuklearne w Czechach są wadliwe ze względu na brak rzetelnego porównania różnychźródeł energii. Weźmy na przykład oceny oddziaływania na środowisko w przypadku rozbudowyelektrowni jądrowej Temelín. Badania nie zawierają porównania między nową elektrowniąjądrową i zwiększoną efektywnością energetyczną w budynkach i obiektach przemysłowych amiksem energii odnawialnej. Według firmy consultingowej Candole Partners, czescy konsumencienergii mogą nawet więcej płacić za energię, jeżeli dojdzie do rozbudowy energetyki jądrowej.Budowa dwóch kolejnych reaktorów w Temelín może kosztować konsumentów w ciągu 35 latponad 30 miliardów EUR.

Odnawialne źródła energii: czy stoimy na progu odrodzenia?

Czysta energia miała swoje pięć minut w Czechach w roku 2005, gdy parlament przyjął ustawęo wspieraniu energii odnawialnej, wzorowanej na systemie niemieckim. Wprowadzenieinstrumentów wsparcia napędziło rozwój energii z wiatru, biomasy i stopniowo nawet energiisłonecznej, która pokrywa dziś 10% zużycia prądu w gospodarstwach domowych.

However, difficulties arose with solar energy in particular. In 2010 – that is, at a time when theprice of photovoltaic technology significantly decreased – legislators were not able to react in time,causing investors to install a total solar capacity of 2,000 MW over the course of several years. Thegovernment then destabilized the business environment by making retroactive changes in the formof a solar tax that lowered the guaranteed revenue for solar energy investors guaranteed by law.After 2010, only new rooftop photovoltaic panels could be installed, but in 2014 support was cut off.The number of new wind turbines is only in the single digits; in 2014 biogas plants met a similarfate to solar plants, when support was cut off for them as well.

Pojawiły się jednak trudności, w szczególności w związku z energią słoneczną. W 2010 r. – tzn.w okresie, gdy ceny technologii fotowoltaicznej znacznie spadły – ustawodawcy nie byli w staniezareagować w odpowiednim czasie, w wyniku czego inwestorzy w ciągu kilku lat zainstalowalijednostki solarne o łącznej mocy 2.000 megawatów. Następnie rząd doprowadził do destabilizacjiśrodowiska biznesowego, dokonując z mocą wsteczną zmian w formie podatku od instalacjisolarnych, który spowodował obniżenie dochodów gwarantowanych prawnie podmiotominwestującym w energię słoneczną. Po 2010 r. można było instalować jedynie nowe dachowe panelefotowoltaiczne, jednak w 2014 r. wsparcie zostało zlikwidowane. Liczba nowych turbin wiatrowychzamyka się w wielkości jednocyfrowej. W 2014 r. odcięto również wsparcie dla biogazowni, którepodzieliły los instalacji fotowoltaicznych.

Plan Działania na rzecz Zielonej Energii – zbyt mało przestrzeni na rozwój

Po latach stagnacji, Ministerstwo Przemysłu dokonując aktualizacji Krajowego Planu Działania narzecz Energii Odnawialnej, opowiedziało się za strategią osiągnięcia przez Czechy celów energiiodnawialnej 2020. Pierwotny, niezbyt ambitny plan z 2010 r. zakładał cel 13% udziału energiiodnawialnej. Ostatnia aktualizacja z początku 2016 r. zwiększa ten udział do 15,9%. Ten wzrost

book.energytransition.org/pl | 07/2017 141 / 215

jednak nie jest niczym więcej jak statystyczną manipulacją – Ministerstwo Przemysłu liczy przedewszystkim na spadek zużycia (co jest dobre), jednak jednocześnie OZE nie zaznaczą takiego wzrostujak powinny. Niemniej jednak zaznaczy się lekki wzrost OZE.

Słoneczne nadzieje

Część Planu Działania poświęcona energii słonecznej pokazuje wyraźnie, jak z biegiem czasuzmieniło się nastawienie do energii odnawialnej. Podczas gdy pierwszy Krajowy Plan Działaniaz lipca 2010 r. zasadniczo zamroził moc instalacji solarnych na poziomie 1.695 megawatów do2020 r., zaktualizowany plan z sierpnia 2012 r. dopuszcza 2.118 megawatów w 2020 r. Najbardziejpostępowa wersja Krajowego Planu Działania to wersja z bieżącego roku, która ustanowiła pułap2.375 megawatów.

Tak więc przez kolejne pięć lat w Czechach może przybyć do 306 megawatów nowych instalacjisolarnych na dachach. Biorąc pod uwagę fakt, że moc przeciętnej dachowej instalacji solarnejw gospodarstwie domowym nie przekracza 5 kilowatów, możemy mówić nawet o około 15.000nowych instalacji fotowoltaicznych rocznie.

Baterie, dla których od ubiegłego roku przyznawane są dotacje w ramach programu NowychZielonych Oszczędności, pomoże w wykorzystaniu potencjału dachowych instalacji solarnych.

Jest wiatr, ale nie ma żagli

Dziesięć lat temu turbiny wiatrowe były wizerunkiem energii odnawialnej w Czechach. Dziś ichsymboliczną rolę już od dawna pełnią instalacje solarne i biogazownie. Największy roczny wzrostw sektorze turbin wiatrowych miał miejsce w 2007 r., przed opracowaniem pierwszego KrajowegoPlanu Działań, kiedy to uruchomiono 62 turbiny. Kolejnym najbardziej znaczącym rokiem dlaturbin wiatrowych był rok 2012, kiedy to 43 nowe turbiny zaczęły produkować energię.

Łączna moc turbin wiatrowych założona w tegorocznym Planie Działania jest o jedną trzeciąniższa niż pięć lat temu. Jednocześnie jednak energia wiatrowa należy do najtańszych formenergii odnawialnej, zarówno na rynku światowym jak i krajowym. Potencjał ten pozostajeniewykorzystany z wielu powodów. Nowe projekty wiatrowe w Czechach często muszą stawiaćczoła lokalnej opozycji. Również, zgodnie z nowelizowaną ustawą o wspieraniu OZE, nowe projektywiatrowe są obejmowane taryfami gwarantowanymi. Tegoroczny Krajowy Plan Działań dajepewną nadzieję na ponowne wprowadzenie tego wsparcia w formie bardziej pasującej do zasadrynkowych i legislacji unijnej. Perspektywy energii wiatrowej w Czechach zostały zebrane wopracowaniu przygotowanym przez Hnutí DUHA oraz Izbę Odnawialnych Źródeł Energii. Raportten stwierdza, że elektrownie wiatrowe mogłyby wyprodukować 18,29 TWh energii elektrycznejrocznie. Prognoza ta opierała się na geograficznym i geofizycznym potencjale Czech. Zdaniem tychdwóch organizacji, wzrost w sektorze energetyki wiatrowej doprowadziłby do utworzenia 17.000 do23.000 nowych miejsc pracy.

Biomasa, pompy ciepła i energia geotermalna

Biomasa wciąż jest uznawana za jedno z najważniejszych źródeł energii odnawialnej w PlanieDziałania. Łącznie biomasa dostarcza jedną trzecią energii odnawialnej do gospodarstw domowych.Biomasa powinna stanowić nawet połowę energii odnawialnej w roku 2020.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 142 / 215

Zgodnie z nowym planem działania pompy ciepła powinny przeżyć boom. Moc zainstalowanapomp ciepła może wzrosnąć do 12.700 TJ, wielkość ta przewyższa 2,5 krotnie założenia zpierwszego Planu Działań. Szacuje się, że będzie wymagało to 20.000 nowych systemów pomp ciepładla domów jednorodzinnych. W ramach rozproszenia energii, w celu wykorzystania lokalnegopotencjału pomp ciepła, pompy te powinny być łączone z dachowymi panelami solarnymi.

Kolejnym interesującym źródłem energii odnawialnej ujętym w Planie Działania jest energiageotermalna. Zgodnie z pierwotnym planem z 2010 r. łączna moc zainstalowana tego źródła w roku2013 powinna wynieść 390 TJ, a z końcem dekady 696 TJ. Ponieważ w Czechach nie odnotowanowzrostu w sektorze energii geotermalnej, Krajowy Plan Działania z 2015 r proponuje pierwszy celna 2019 r. (75 TJ), a w kolejnych latach powinien on wzrosnąć do 222 TJ.

Klimat polityczny: dążenie do stabilności

Dziesięć lat energii odnawialnej pokazało, że stereotypy dotyczące braku potencjału OZE szerzoneprzez byłych ministrów przemysłu są dalekie od rzeczywistości. Po latach odrzucania nowyKrajowy Plan Działania pokazał w końcu, że Ministerstwo Przemysłu mogłoby znów dać OZEzielone światło. Jeżeli potencjał zielonej energii będzie wykorzystywany w praktyce, a nie tylkona papierze, przywróci się stabilność w tym postępowym sektorze. Tylko wówczas będzie możnawykorzystać energię odnawialną do zmniejszenia naszej zależności od importu energii, stworzenianowych interesujących miejsc pracy oraz przekazania rodzinom i przedsiębiorstwom narzędzia doprodukcji własnego prądu.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 143 / 215

5F

Transformacja energetyczna w Hiszpanii – którądrogą naprzód?Tansformacja energetyczna w Hiszpanii zanotowała spadek w ciągu kilku ostatnich lat,począwszy od zniesienia w lutym 2013 roku bodźców ekonomicznych dla budowania instalacjinowej generacji energii odnawialnej.  Już w 2008 roku ujawnił się wielki deficyt taryfowy, któryw 2012 r. oszacowano na 25,5 miliardów EUR. Ten deficit wynika przede wszystkim z faktu, żeuregulowane ceny energii elektrycznej nie pokrywały w całości kosztów generowania energiielektrycznej. Uwydatniło to wielką potrzebę reformy systemu wsparcia dla odnawialnych źródełenergii,  jeśli przewidziana  transformacja energetyczna miała być kontynuowana.

Alexa Mollicchi, studentka na Uniwersytecie w Maastricht oraz Ignacio Fresco Vanzini, FlorentMarcellesi, Ekopolityka

Pierwsza europejska dyrektywa w sprawie odnawialnych źródeł energii z 2001 roku byłakamieniem milowym dla hiszpańskiego wpływu na kształtowanie i promocję czystej transformacjienergetycznej w Europie. Ten wpływ wynikał głównie z faktu, że Hiszpania miała już w swoimprawie krajowym wyraźnie określony cel 12 procent udziału energii ze źródeł odnawialnychw koszyku energetycznym kraju do roku 2010. W rzeczywistości, kiedy dyrektywa weszła wżycie, Hiszpania nie musiała dokonywać żadnych zasadniczych zmian w swoim prawodawstwie.Przyczyniło się to do stworzenia atmosfery ufności i pewności na hiszpańskim rynku odnośnieścieżki, którą obrało państwo. Oprócz tego, Hiszpania była pierwszym krajem, który przyjąłmechanizmy wsparcia zorientowane na produkcję energii z odnawialnych źródeł energii, głównietaryf gwarantowanych (FIT) oraz  premii do cen rynkowych (FiP). Ogólnie rzecz biorąc, aż do 2007roku hiszpański sektor odnawialnych źródeł energii był w bardzo dobrej kondycji, zanotowującwzrost o 8,9 procent między 2005 i 2006 rokiem.  Jednakże to także w tych latach zaczął ujawniaćsię problem deficytu taryfowego. Spowodowało to zmianę kierunku polityki i uniemożliwiłoHiszpanii ugruntowanie pozycji lidera w tym sektorze.

Dyrektywa dotycząca odnawialnych źródeł energii z 2009 roku ustaliła obowiązkowe cele dlaenergii ze źródeł odnawialnych i regulacje w trzech różnych sektorach: energii elektrycznej,biopaliw używanych w transporcie oraz ciepłownictwie i chłodnictwie. W pierwszym sektorzeHiszpania odnotowała najbardziej znaczący wzrost. Według informacji rządu Hiszpanii i KomisjiEuropejskiej z kwietnia 2015 r. udział energii odnawialnej w okresie celów pośrednich 2013-2014wynosił 37,8% miksu energii elektrycznej, podczas gdy dla ciepłownictwa i chłodnictwa z OZEudział ten wynosił 15,8 procent, natomiast w sektorze transportu wynosił tylko 0,5 procent, dużomniej niż cel 10%. Ogólnie rzecz ujmując, zużycie energii odnawialnej w 2014 r. wyniosło 16,2%,przekraczając znacznie cel 12,09% założony na lata 2013-2014.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 144 / 215

Jeżeli tendencja ta utrzyma się w następnych latach, Hiszpania z łatwością osiągnie swe cele narok 2020. Jednakże kilka czynników, takich jak rozwój kryzysu gospodarczego, brak wiarygodnejstrategii energetycznej i łączny deficit taryfowy, który osiągnął zdumiewającą kwotę w wysokości25,5 miliarda euro, prowadzą Hiszpanię do okresu stagnacji, wywołując znaczną niepewność co domożliwości osiągnięcia tych celów.

Aby zmniejszyć koszty energii elektrycznej oraz deficytu taryfowego, rząd w styczniu 2012roku wstrzymał środki wsparcia dla nowo wybudowanych elektrowni. Ostatecznie w 2013 rokudoprowadziło to do retrospektywnej eliminacji wsparcia OZE, narażając tym samym na ryzykogłówne wsparcie dla odnawialnej energii elektrycznej i blokując dostęp do finansowania nowychelektrowni. Wstrzymanie dotacji dla odnawialnych źródeł energii rząd uzasadnił tym, że deficytpowstał z powodu wysokich kosztów inwestycji w odnawialne źródła energii. Jednak do innychważnych czynników, które przyczyniły się do powstania deficytu, należą systemy pomocy dlaelektrowni węglowych oraz niedostosowanie taryf energii elektrycznej względem rosnącychkosztów elektrowni konwencjonalnych przez cały 2000 rok. Dodatkowo w październiku 2015 r.został przyjęty nowy dekret dotyczący konsumpcji własnej i podatku (powszechnie znany jako"Dekret w sprawie podatku solarnego). W konsekwencji prosumenci uznali to za ograniczenieich prawa dostępu do sieci i sprawiedliwej ceny rynkowej. Te nieprzyjazne stanowiska pokazałybrak spójności z polityką energetyczną UE na rok 2020 oraz z kompromisem paryskim podjętym wramach COP21.

W wyniku tych działań rządu Hiszpania może jednak zostać pozbawiona możliwości realizacjiswych celów krajowych na rok 2020.Jest to nie tylko rozczarowujące dla wysiłków producentów,ale również ze względu na silną pozycję, którą Hiszpania posiadała w tym sektorze. Dodatkowodziałania te przyczyniły się do wzrostu cen za energię, prowadząc do niepokojącej sytuacjizwiązanej z ubóstwem energetycznym (około 10 procent hiszpańskiej populacji nie stać nawysokie rachunki za energię elektryczną). Biorąc pod uwagę znaczenie sektora energetycznego dlagospodarki państwowej, nie ma wątpliwości, że potrzebna jest wyraźnie sprecyzowana, spójna idługoterminowa perspektywa polityczna.

W kraju,  gdzie stopień zależności energetycznej wynosi 70,5 procent, znoszenie środków wsparcianie wydaje się być decyzją właściwą. Hiszpania powinna zdecydować, jaką politykę energetycznązamierza realizować,  mając na uwadze  perspektywę długoterminową. Zamiast tego Hiszpaniawdraża jedynie działania krótkoterminowe w celu złagodzenia skutków kryzysu ekonomicznegooraz zmniejszenia deficytu taryfowego, bez planowania jakichkolwiek dalszych celów.

Rewizja Dyrektywy UE w sprawie OZE pod koniec 2016 r. oraz działania, jakie należy podjąćzgodnie z porozumieniem paryskim z 2015 r. mogą wesprzeć transformację energetyczną wHiszpanii w kierunku niskowęglowego systemu energetycznego. Hiszpania mogłaby podjąć dalszedziałania, takie jak np.:

Utrzymać audyty publiczne deficytu taryfowego

Po wszczęciu przez Komisję Europejską postępowania w sprawie naruszenia, (tymczasowy)rząd Hiszpanii przyjął w lutym 2016 r. pierwszy dekret w sprawie regulacji audytów w dużychprzedsiębiorstwach (>250 pracowników) oceniających ich efektywność energetyczną. Jednakżehiszpański system energetyczny jest czarną skrzyką w odniesieniu do wygenerowanych długówi swojego rzeczywistego kosztu. W celu promowania poparcia dla odpowiedniej reformy iprzejrzystości konieczne są dwa dodatkowe audyty. Po pierwsze - audyt deficytu taryfowego,

book.energytransition.org/pl | 07/2017 145 / 215

aby przeanalizować decyzje polityczne i wpływy, które doprowadziły do akumulacji deficytutaryfowego i dokładnej kwoty należnej. Po drugie - audyt sektora energii elektrycznej każdegokosztu przypisanego taryfie energii elektrycznej,  jak również definicje wytycznych określającychcenę za kWh dla różnych taryf energii elektrycznej.

Znieść bariery prawne dla zużycia własnej energii odnawialnej

Hiszpania powinna znieść bariery dla konsumpcji własnej energii odnawialnej i ustalić system netmeteringu zapewniającego, że konsumenci którzy eksploatują systemy fotowoltaiczne PV otrzymająkredyt za każdą energię elektryczną,  którą ich system wprowadzi do sieci. Podczas gdy ten system istinieje już w wielu krajach w całej Europie, w Hiszpanii nadal toczą się dyskusje na ten temat.

Zmienić model produkcji przemysłowej

Transformacja energetyczna zasadniczo oznacza odchodzenie z wysokiego zużycia energii iemisji CO2 w kierunku modelu opartego na niskim zużyciu energii i emisji CO2, który stwarzazrównoważone, dobrze płatne miejsca pracy dla wielu. Kluczowymi sektorami dla takich "zielonychmiejsc pracy" są

• rolnictwo, poprzez promowanie ekologicznego rolnictwa i przeniesienie produkcji ikonsumpcji;

• efektywność energetyczna, poprzez lepszą renowację budynków i izolację cieplną,urządzenia instalacji odnawialnych źródeł energii i instalacje bardziej efektywnych systemówenergetycznych. Środki związane z efektywnością energetyczną mogłyby zaoszczędzićHiszpanii około 39 miliardów EUR do 2050 roku;

• transport zrównoważony, poprzez promowanie  większego wykorzystania kolejowegoprzewozu towarów z obecnych 3,2% na 10% do 2020 roku. Sektor transportu reprezentuje 40%końcowego zużycia energii z 30% emisją dwutlenku węgla, a zatem jest to istotny sektor dorozpatrzenia pod tym względem.

Deomokratyzacja sektora energetycznego

Transformacja energetyczna pociąga za sobą większą, demokratyczną kontrolę nad sektoremenergetycznym. Tym samym staje się konieczne uregulowanie polityki obrotowych drzwi, czylikaruzeli stanowisk pomiędzy sektorem publicznym  a firmami. W Hiszpanii wysokiej rangipolitycy, np. byli premierzy Felipe González i José María Aznar, związali się z przedsiębiorstwamiw tradycyjnym przemyśle elektroenergetycznym.  Ten fenomen wyjaśnia wysoki poziom nieufnościwobec rządowej polityki energetycznej, ponieważ często prowadzi to do ustawiania działań po liniiinteresów starych mediów energii elektrycznej. Aby zerwać z tego typu praktyką, niezbędne jestwprowadzenie pewnego okresu dystansu do uniknięcia konfliktu interesów.

Powyższe rekomendacje mogą przyczynić się do pogłębienia potrzebnej ekologicznie i społecznietransformacji energetycznej i przywrócenia wiodącej pozycji Hiszpanii w sektorze energiiodnawialnej.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 146 / 215

5G

Austria i jej transformacja energetyczna: Biernipolitycy głównym ryzykiemNa pierwszy rzut oka dokonania Austrii w sektorze energetycznym przedstawiają siępozytywnie: W roku 2014 około 32% końcowego zużycia energii brutto było dostarczone przezodnawialne źródła energii.

Johannes Wahlmüller - Global 2000 Przyjaciele Ziemi Austria

Jedynie Litwa, Finlandia i Szwecja mają wyższe udziały energii odnawialnej w Unii Europejskiej.Ponadto, około 71% zużycia energii elektrycznej w Austrii już pochodzi z odnawialnych źródełenergii. Rząd Austri opowiada się za wiążącymi celami energii odnawialnej na poziome UniiEuropejskiej i przeciwstawia się ambicjom przemysłu jądrowego, aby otrzymać więcej dotacji.Ale istnieje również bardzo ciemna strona na polu kilmatycznym. Austria nie zrealizowała celu zKioto: zamiast zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o 13% w porównaniu z poziomami z roku1990, emisja gazów cieplarnianych zwiększyła się o 2,5% w roku 2012. Dlatego Austria musi zakupićcertyfikaty węglowe na kwotę równoważną dla 71,55 milionów ton CO2.  Powody tej sytuacjiwynikają z polityki klimatycznej i energetycznej kraju prowadzonej w ostatnich dwóch dekadach.

Fundamenty z przeszłości

W Austrii produkcja energii z odnawialnych źródeł energii oparta jest na energii wodnej i biomasie.Chociaż jest to relatywnie mały kraj, Austria jest czwartym co do wielkości producentem energiiwodnej w Europie. Główne działania w kierunku rozwoju energii wodnej w Austrii zostałyzakończone 20 lat temu. Obecnie pozostaje mało potencjału dla wody. To samo odnosi się dobiomasy. Dlatego potencjał "tradycyjnych", odnawialnych źródeł energii w dużej mierze został jużwykorzystany.

Z drugiej zaś strony, rząd Austrii nie jest szczególnie otwarty na nowe, odnawialne źródła energii,takie jak wiatr czy energia słoneczna. Udział energii odnawialnej w sektorze elektrycznymzmniejszał się każdego roku w ciągu wielu lat, podczas gdy udział energii   pochodzącej z paliwkopalnych się zwiększał. W 2011 roku, po katastrofie jądrowej w Fukushimie, austriacka ustawa oprądzie ekologicznym (podobna do uchwały o odnawialnych źródłach energii EEG w Niemczech)została znacząco zreformowana w kierunku umożliwienia wprowadzenia do sieci większejilości energii wiatrowej i słonecznej. Reforma pojawiła się jednak zbyt późno, aby dać rezultatypodczas okresu zobowiązań protokołu Kioto, który zakończył się w 2012 roku, ale nadal możebyć rozpatrywana jako ponowne uruchomienie austriackiej transformacji energetycznej wsektorze elektrycznym. Do roku 2020 Austria prawdopodobnie uzyska udział w wysokości 80%elektryczności pochodzącej z odnawialnych źródeł energii, co ponownie mogłoby dać jej pozycjęlidera. Podczas paryskiej konferencji klimatycznej z 2015 r. kanclerz Faymann oraz MinisterŚrodowiska Rupprechter ogłosili, że do 2030 r. 100% energii elektrycznej będzie pochodzić ze

book.energytransition.org/pl | 07/2017 147 / 215

źródeł odnawialnych. Jednakże Faymann złożył urząd kanclerza w maju 2016 r., a ten ambitny celnie został określony w żadnym formalnym akcie legislacyjnym.

Pionierzy i brak politycznego wsparcia

Sektor energii elektrycznej odgrywa znaczną ważną rolę w transformacji energetycznej kraju,istnieją także inne ważne obszary w polityce klimatycznej i energetycznej, które zasługują nauwagę, na przykład sektor budowlany. Budynki przyczyniają się do zużycia około jednej trzeciejkońcowego zapotrzebowania na energię. Austria odgrywa pionierską rolę dzięki najwyższemuw Europie zagęszczeniu domów pasywnych. W ciepłownictwie emisje zmniejszono o 34% wporównaniu z poziomem z roku 1990, a potencjał dla dalszych redukcji jest szeroki.

Głównym napędem tego sukcesu były subsydia, które zachęcały do renowacji budynków, a takżewprowadzone  w wielu krajach związkowych Austrii wyższe wymogi dotyczące efektywnościenergetycznej,  odpowiedzialne za regulacje w sektorze budowlanym. Jednakże ostatnia strategiauzgodniona pomiędzy rządem centralnym i krajami związkowymi odnośnie zwiększeniaefektywności energetycznej pochodzi z 2008 roku, a ostatni krok w celu zwiększenia wymogówdotyczących efektywności dla renowacji budynków poczyniono w 2010 roku. Ponadto rząd w2015 r. obciął dotacje na modernizację budynków o połowę, efektem czego wskaźnik renowacjiwynoszący około 1% każdego roku pozostał alarmująco niski. Oznacza to, że Austria będziepotrzebować około 100 lat dla dokonania renowacji całego ogółu zasobów budowlanych. Biuraarchitektoniczne projektują już co prawda pierwsze budynki o dodatnim bilansie energetycznym(budynki plus energetyczne), produkujące więcej energii niż potrafią zużyć w roku, mimo to widaćbezwzględną potrzebę większego politycznego wsparcia dla efektywności energetycznej w sektorzebudowlanym, jeśli ma się budować na bazie poprzednich osiągnięć.

Wydajność w sektorze budowlanym wzrasta powoli, a udział systemów grzewczych opartych napaliwach kopalnych pozostaje wysoki: na 3,7 milionów gospodarstw domowych około 1,5 milionajest w dalszym ciągu ogrzewana gazem, ropą lub węglem. Ponadto 616.000 gospodarstw domowychjest podłączonych do sieci ciepłowniczej a 55% tych sieci bazuje na paliwach kopalnych. Wieletrzeba zrobić, aby wprowadzić transformację energetyczną w Austrii na właściwe tory. Niestety,austriaccy politycy pozostają alarmująco bierni a niskie ceny ropy naftowej jeszcze bardziejutrudniają postęp.

Również sektor transportu stanowi wciąż jedno z największych wyzwań w Austrii. Do 2014 r.emisje gazów cieplarnianych wzrosły o znaczącą wartość 57,6% w stosunku do poziomu z roku1990 w tym sektorze. Przy biernej postawie polityków i braku propozycji w sprawie rzeczywistegoograniczenia emisji, Austriacki Instytut Badań Gospodarczych WIFO wyliczył, że dotacje do paliwkopalnych w Austrii wywierające niekorzystny wpływ na środowisko wynosiły od 3,8 do 4,7 mldEUR. Około 2 do 2,2 mld EUR z tych dotacji  było przeznaczonych dla sektora transportu. Za takwysoki udział odpowiadają w głównej mierze obniżki podatków, np. za olej napędowy. Zatemmotywacja do zmiany podziału modalnego pozostaje wysoka. Nie ma jednak rzeczywistej strategiiodejścia od gospodarki węglowej w sektorze transportu.

Wielkie wyzwania w przyszłości

Austria odgrywa rolę pioniera w wielu aspektach, jednak decydenci polityczni nie działają takzdecydowanie jak powinni. Badanie opinii publicznej przeprowadzone w 2014 roku wykazało,że 79% Austriaków popiera szybkie odejście od energii ze źródeł kopalnych. Mimo to, w dalszym

book.energytransition.org/pl | 07/2017 148 / 215

ciągu brak długoterminowej strategii rządu w celu wyeliminowania paliw kopalnych w Austrii. Towielka luka, ponieważ istnieją silne gospodarcze argumenty za podjęciem takich działań. Około64% energii potrzebnej w Austrii musi być importowane. Rachunek za import energii ze źródełkopalnych wyniósł w 2014 r. 12,8 miliardów euro.

Jeśli Austria chce wrócić na pozycję prawdziwego lidera w transformacji energetycznej, pozostajejeszcze wiele do zrobienia. Kluczowym napędem tych zmian muszą być działania polityczne orazwdrożenie ambitnej strategii odejścia od gospodarki węglowej.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 149 / 215

5H

Oszołomiona i zdezorientowana?Polityka energetyczna ZjednoczonegoKrólestwa potrzebuje spójnego kierunku działańW odniesieniu do reszty Europy rola Zjednoczonego Królestwa jako lidera na rynku, lidera w energetyce jądrowej i gazu łupkowego, dobitnie unaoczniła kontrast, w jakim ZjednoczoneKrólestwo pozostaje wobec innych krajów, takich jak Niemcy czy Austria. Przede wszystkim zewzględu na ogromną pomoc publiczną potrzebną do jej realizacji, kwestionowana była decyzja ozatwierdzeniu Hinkley Point, choć sama Komisja Europejska wyraziła na nią zgodę.

Naomi Luhde-Thompson, Przyjaciele Ziemi Anglia, Walia i Irlandia Północna

Zgodnie z badaniem opinii publicznej przeprowadzonym  przez rząd Zjednoczonego Królestwa  w2014 roku, ponad trzy czwarte osób w Zjednoczonym Królestwie popiera energię odnawialną,podczas gdy tylko jedna trzecia popiera energię jądrową, a jedna czwarta popiera szczelinowaniehydrauliczne (fracking). W dyskusji na temat energii lecą iskry, ponieważ rachunki społeczeństwarosną, rośnie zysk firm z dostaw wewnętrznych,, a wymiana starzejącego się systemu oznaczainwestycję na wysoką skalę.

Zdezorientowana polityka Zjednoczonego Królestwa

Wielkie przedsiębiorstwa energetyczne nadal jeszcze kontrolują politykę energetycznąZjednoczonego Królestwa, podczas gdy energia odnawialna, będąca własnością społecznościpróbuje "zaczepić" się na rynku, mimo istniejących barier. Od prywatyzacji sektora energetycznegominęło jedynie 25 lat, ale główne nurty polityczne i media postrzegają wzrost energii będącejwłasnością społeczności lokalnej lub władz lokalnych jako niewielki wkład do systemuenergetycznego Zjednoczonego Królestwa, który zgodnie z szacunkami Ministerstwa d/s Energetykii Zmian Klimatycznych, wyniesie około 3GW do 2020 roku. Taki stan rzeczy będzie musiał sięzmienić, jeśli Zjednoczone Królestwo będzie realizować zdecentralizowany system energiiodnawialnej, spełniający bardziej surowe cele dotyczące ograniczenia emisji związanych zezmianami klimatu, efektywny i sprawiedliwy społecznie.

Wytwarzanie energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii

Jakiś czas temu niewielka ilość elektrowni opalanych gazem była wspierana przez rząd WielkiejBrytanii. Nadal stosuje się kopalnie odkrywkowe węgla, a obecnie obowiązujące przepisy w Angliizachęcają do wykorzystywania gazu łupkowego, wydobywania metanu z pokładu węgla, a nawetpodziemnego zagazowania węgla, mimo że, zarówno Szkocja jak i Walia przyjęły moratorium naszczelinowanie hydrauliczne (fracking). Wzrasta sprzeciw społeczny przeciwko szczelinowaniu,zwłaszcza w regionach, gdzie propozycje zostały przyjęte. W miejscach takich jak Balcombe,

book.energytransition.org/pl | 07/2017 150 / 215

Sussex zagrożenie stosowania frackingu uruchomiło kampanię na rzecz energii słonecznej będącejwłasnością społeczności lokalnej. Na początku 2015 roku energia słoneczna zasilała równowartość 2milionów domów w Brytanii, a produkcja energii odnawialnej osiągnęła swój rekordowy poziom w2014 roku. Generowanie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii (OZE), zwiększyło się o30 procent między 2012 a 2013 rokiem, do 13,9 procent zużycia energii elektrycznej brutto.

Czy światła zgasną?

Obawa przed "zgaśnięciem świateł" doprowadziła obecny rząd do wspierania istniejącychprzedsiębiorstw energetycznych. W ramach rynku zdolności wytwórczych (capacity market)przedsiębiorstwa energetyczne otrzymują dopłaty, które umożliwiają im realizację ichrzeczywistego celu – utrzymania istniejących elektrowni, dodatkowo do energii elektrycznej,którą dostarczają. Te ostatnio zapowiedziane subsydia dla elektrowni jądrowych i rynek zdolnościwytwórczych, wskazują na to, w jak usilny sposób przedsiębiorstwa energetyczne odpierająjakiekolwiek zmiany na scentralizowanym rynku energetycznym.

Koncentracja na rynku

Obie główne partie polityczne w Wielkiej Brytanii pozostają wierne systemowi, który opiera sięna rynku zdominowanym przez 6 wielkich przedsiębiorstw energetycznych. W wyniku takiegopodejścia, istniejący gracze na rynku skupiają w swoich rękach wszystkie przywileje i korzyściwynikające z inwestycji przedprywatyzacyjnych - na przykład odnośnie sieci elektroenergetycznej,podczas gdy od nowych uczestników oczekuje się ponoszenia kosztów za transformację systemuenergetycznego. Regularnie ukazują się raporty właścicieli przyszłych projektów energiiodnawialnej, będących własnością społeczności lokalnych, którym podano astronomiczne sumy zaprzyłączenie do sieci elektroenergetycznej, ponieważ sieć jest podobno w "pełni obciążona"w takichmiejsach jak na przykład Kornwalia.

Bariery w systemie.

Nie istnieje ani jedna klasyfikacja według oferowanej ceny energii elektryczneji dyspozycyjności (bilans elektroenergetyczny), według której odnawialna energiaelektryczna byłaby traktowana priorytetowo pod względem podłączenia i zasilania sieci. Maliproducenci nie mają możliwości dostarczania energii elektrycznej ze względu na koszt licencjidostawcy. Rząd Zjednoczonego Królestwa poprzez Brytyjskie Ministerstwo d/s Energetyki iZmian Klimatycznych, zlecał różnym gremiom prace nad sprawami takimi jak dostawa, siećelektroenergetyczna oraz własność lokalna, lecz jak dotąd, nie doszło do zmian strukturalnych.

Jakie znaczenie ma taka sytuacja dla transformacji energetycznej w WielkiejBrytanii?

Związek pomiędzy Ustawą o Zmianach Klimatu z 2008 roku, budżecie węglowym i PrawieEnergetycznym oznacza, że rząd Wielkiej Brytanii koncentruje się na dekarbonizacji energiielektrycznej, lecz niekoniecznie na wytwarzaniu odnawialnej energii elektrycznej. Z tego powodupojawiają się "zakłócenia" takie jak CCS i energia jądrowa, z którymi trzeba rywalizować. Nie maspójnej strategii dla zapewnienia opierającego się w znacznym stopniu na odnawialnych źródłachenergii systemu energetycznego w Zjednoczonym Królestwie. Zamiast tego, główne partiepolityczne preferują pozostawić otwarte opcje,  na zasadzie wszystkiego po trochu w miksie

book.energytransition.org/pl | 07/2017 151 / 215

energetycznym. Sytuacja ta tworzy atmosferę dużej niepewności - czy fracking wślizgnie się wlukę w zasobach energetycznych, która może się pojawić lub czy może odnawialne źródła energiii efektywność energetyczna rozwiną się w takim zakresie, że go wyeliminują? Czy systemy siecielektroenergetycznych i dostaw energii poradzą sobie z większą ilością energii odnawialnej?

Co dalej?

Nowy rząd Zjednoczonego Królestwa musi gruntownie zająć się tymi problemami,  ponieważrachunki społeczeństwa za energię rosną,  pojawiają się propozycje nowego rozwojuenergetycznego  i coraz więcej osób angażuje się w energię społeczności lokalnych i  tym samym,zdaje sobie sprawę z barrier, na  jakie  napotyka. Prowadzący kampanię przeciwko szczelinowaniuhydraulicznemu (frackingowi) będą dążyć do tego, aby niekonwencjonalne paliwa kopalne byłysprawą priorytetową obrad politycznych, a koszt budowy nowych elektrowni jądrowych,  możeuczynić ją nierealną. Większość partii w Wielkiej Brytanii zobowiązuje się do promowania ‘energiilokalnej’, ale to, czy zmiany wymagane dotyczące regulacji sieci i podłączenia, oraz czy dostawybędą następować powoli, czy szybko zależy od tego, na ile ci politycy są skłonni zmierzyć się zinteresami istniejących dostawców.

Zjednoczone Królestwo musi najpierw wprowadzić energię odnawialną do sieci, nałożyć naprojekty obowiązek oferowania udziału lokalnym społecznościom i  sprawić, że zaopatrywanielokalnych społeczności przez projekty lokalne stanie się łatwe i przystępne cenowo. Jeśli tezałożenia zostaną zrealizowane, energia społeczności lokalnej zapoczątkuje transformację systemu,jak miało to miejsce w Niemczech.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 152 / 215

6

Pytania i odpowiedziJeśli mają Państwo jakieś pytania, prosimy o wysłanie ich do nas

A Czy Niemcy stać na transformację energetyczną? 154

B Co zamierzają zrobić Niemcy, aby uboższych staćbyło na płacenie rachunków za energię? 159

C Kiedy OZE zaczną się same finansować? 161

D Czy energia zainwestowana w produkcję i montażpaneli słonecznych i turbin wiatrowych zwraca się? 162

E Dlaczego same cele obniżenia emisji węgla to zamało? 164

F Czy po wygaszeniu elektrowni jądrowych Niemcybędą importować więcej energii z zagranicy? 165

G Czy Niemcy przesadziły z reakcją na katastrofę wFukuszimie? 167

H Czy OZE nie są drogim sposobem na obniżeniepoziomów emisji dwutlenku węgla? 169

I Czy wygaszanie elektrowni atomowych niespowoduje wzrostu poziomu niemieckich emisjidwutlenku węgla? 170

J Czy energia jądrowa nie byłaby niedrogimsposobem na redukcję emisji węgla? 171

K Czy światła zgasną? 173

L Czy Energiewende spowoduje likwidację miejscpracy? 175

M Czy Niemcy popierają Energiewende? 177

N W jaki sposób Niemcy mogą pogodzić rolęzielonego lidera i przemysłowej potęgi? 179

O Dlaczego spółki energochłonne zwolnione są zdopłat do energii odnawialnej? 180

book.energytransition.org/pl | 07/2017 153 / 215

P Jaką rolę w niemieckiej Energiewende odgrywaćbędzie gaz łupkowy? 182

Q Dlaczego w 2013 roku nastąpił wzrost poziomuemisji dwutlenku węgla, w 2014 roku zaznaczył sięspadek a w 2015 ponowny wzrost? 184

R zy w Niemczech ma miejsce renesans węgla? 186

S Ile zmagazynowanej elektryczności będąpotrzebować Niemcy? 188

T Dlaczego w Niemczech przechodzi się z taryfgwarantowanych na system aukcyjny? 190

U What are the main challenges the Energiewendefaces today? 191

book.energytransition.org/pl | 07/2017 154 / 215

6A

Czy Niemcy stać na transformacjęenergetyczną?Tak – właściwie nie stać nas aby jej nie dokonać. Dzisiejsze inwestycje w OZE same się sfinansująw okresie średniego czasu życia sprzętu wynoszącego 20 lat, natomiast cena konwencjonalnejenergii będzie rosła. Obecnie w wielu krajach świata energia odnawialna jest konkurencyjnaw stosunku do energii z paliw kopalnych. Co więcej, OZE są droższe tylko pozornie, gdyżniektóre koszty paliw kopalnych wliczane są w podatki, a inne koszty zewnętrzne w ogóle nie sąwyszczególnione w rachunkach za energię.

Zasadniczo koszt OZE będzie spadał, podczas gdy koszt energii konwencjonalnej, w tym paliwkopalnych jak i energii jądrowej, posiadać będzie nieprzewidywalne wahania, z wyraźnym,długotrwałym trendem wzrostowym.  Koszt ciepła, które w Niemczech produkowane jest główniez paliw kopalnych, osiągnął w 2013 roku rekordowy poziom. W związku ze spadkiem cenropy naftowej w 2015 r. rząd ograniczył instalację grzejników olejowych i od 2016 r. wymagainstalowania ogrzewania ze źródeł odnawialnych.

Wiodący Niemiecki Instytut Analiz Ekonomicznych (DIW) oszacował w 2012 r., że kosztEnergiewende wyniesie 200 miliardów euro w następnych dziesięciu latach, ale efekt netto (niektórekoszty energii przez ten czas zmaleją) w przeliczeniu na gospodarstwo domowe będzie po owymczasie wynosił około dziesięć euro. W 2015 r. Niemiecki Instytut Fraunhofera IWES równieżwyliczył koszty netto Energiewende do 2050 r., ustalając w oparciu o ostrożne szacunki, że wydatkibędą mniejsze niż w przypadku, gdyby nie dokonano transformacji.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 155 / 215

www.unendlich-viel-energie.de

Jeśli przyjrzymy się bliżej dopłacie mającej pokryć koszty niemieckich OZE, okaże się, że to nie onaodpowiada za dwie trzecie wysokości podwyżki średnich cen detalicznych, która miała miejsce naprzestrzeni ostatnich dziesięciu lat.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 156 / 215

www.unendlich-viel-energie.de

Ukryte subsydia

Co więcej, warto odnotować, że Niemcy zwiększały udział OZE nawet kiedy były one drogie – cozresztą spowodowało, że zaczęły tanieć. Od samego początku prognozowano, że koszty przejściana OZE będą największe w pierwszej połowie obecnej dekady, a dziś już widać, że niemieckieinwestycje w OZE miały swój szczyt w 2010 roku i przez następne kilkadziesiąt lat każdego rokubędą jedną trzecią niższe w stosunku do tego rekordowego okresu.

Tak wczesne inwestycje w OZE zapewne pociągnęło za sobą znaczne koszty, ale pozwoliło teżNiemcom spozycjonować się w roli wiodącego dostawcy żywotnych technologii. Innymi słowy,kiedy OZE staną się bardziej konkurencyjne, zacznie je wykorzystywać cały świat. Szczególnieniemieckie inwestycje w PV uczyniły tę technologię przystępną cenowo dla całego świata,łącznie z krajami rozwijającymi się, np.  w 2015 roku Chiny zainstalowały 15 gigawatów PV,osiągając w sumie 43 gigawaty, co dało im pozycję globalnego lidera przed Niemcami. Chińczycyrównież zainstalowali ponad 30 gigawatów turbin wiatrowych w samym tylko 2015 r. Indie takżeprzygotowały generalny plan budowy instalacji słonecznych i farm wiatrowych. Według BloombergEnergy Finance kraje wschodzące i rozwijające się inwestują obecnie w energię odnawialną więcejniż państwa OBWE.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 157 / 215

Green Budget Germany

Jedną z przyczyn, dla których OZE wydają się być w Niemczech tak drogie jest fakt, iż znacznaczęść ich całkowitego kosztu płacona jest od razu w formie wyszczególnionej pozycji na rachunkuza energię (dopłata do kosztu energii detalicznej przewidziana przez ustawę EEG). Dla odmianywsparcie dla węgla i atomu jest w dużej mierze wpisane bezpośrednio do budżetu i przerzuconena podatników, a że Niemcy mają deficyt budżetowy, koszty te dodatkowo przerzucone są naprzyszłych podatników wraz z odsetkami (źródło: Green Budget Germany).

Co więcej, „kosztu” Energiewende nie można rozpatrywać osobno. Niepieniężny koszt konsumpcjienergii nie pojawia się na konsumenckich rachunkach za elektryczność, gaz i ropę. A jednakzanieczyszczenia oraz emisje gazów cieplarnianych powodują znaczne koszty. Opublikowanaw 2015 roku analiza niemieckiego Ministerstwa Gospodarki i Energetyki wskazuje, że dziękiwykorzystaniu odnawialnej elektryczności i ciepła w 2013 roku zaoszczędzono około dziewięciumiliardów euro netto. Niestety tych oszczędności nie wyszczególnia się w żadnym zestawieniuczy fakturze. Co więcej, Niemcy stopniowo ograniczają swoją zależność od importowanej energiipoprzez inwestowanie w rodzimą energię odnawialną – tworzą także bardziej efektywne produkty,które będą się dobrze sprzedawać na globalnym rynku.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 158 / 215

book.energytransition.org/pl | 07/2017 159 / 215

6B

Co zamierzają zrobić Niemcy, aby uboższychstać było na płacenie rachunków za energię?Ogólnie rzecz biorąc Niemcy są w stanie chronić uboższych poprzez tworzenie miejsc pracyz godziwą płacą i z tego powodu jednym z głównych założeń Energiewende jest stworzenieniemieckiemu przemysłowi warunków, w których będzie mógł rozwijać technologie przyszłości.Dodatkowo, w ciągu ostatniej dekady, koszt elektryczności rósł wolniej niż chociażby cenapaliwa napędowego czy oleju grzewczego, co po części zawdzięczamy również OZE.

Prognozuje się, że cena energii konwencjonalnej będzie wciąż rosnąć. W porównaniu do roku 2000koszt węgla kamiennego w Niemczech jest dziś ponad dwa razy wyższy, a gazu niemal trzy razywyższy.

To nie koniec, cena elektryczności w 2013 roku wzrosła o trzy procent. Trzyprocentowy wzrost cenelektryczności mniej więcej odpowiada ogólnej stopie niemieckiej inflacji w Niemczech. W 2014roku ceny energii pozostawały stabilne - nawet bez uwzględnienia inflacji. W 2015 r. pozostawałystabilne w wartościach absolutnych - nieco poniżej cen z 2014 r.

Oczekuje się, że koszt energii odnawialnej będzie dalej spadać, względnie ustabilizuje się. Kosztfotowoltaiki spadł przez ostatnie cztery lata od 2014 do 2015 roku o 50 procent, a wedle BazyDanych Przejrzystości Kosztów Transparent Cost Database prowadzonej przez amerykańskiDepartament Energii, lądowa energia wiatrowa już dziś zrównała się kosztami z gazem ziemnym,energią węglową i atomem. Niemiecki Instytut Fraunhofera na rzecz Rozwoju Systemów EnergiiSłonecznej szacuje, że mniej więcej do końca dekady energia słoneczna będzie kosztowała tyle samoco energia węglowa, nawet w pochmurnych zazwyczaj Niemczech.

Rośnie zaniepokojenie ubóstwem energetycznym, choć nie ma jednoznacznej definicji tego, co tentermin tak naprawdę oznacza. W ostatnich latach w około 330.000 niemieckich gospodarstwachdomowych musiano odciąć dostawy prądu ze względu na niezapłacone rachunki za prąd, jednakdostawy te były zwykle wznawiane po kilku dniach. Niestety raporty dotyczące liczby gospodarstwdomowych bez elektryczności rzadko zestawiają Niemcy z innymi krajami. Okazuje się jednak,że Niemcy wypadają w tym obszarze całkiem nieźle. W zestawieniach dotyczących "ubóstwaenergetycznego" Niemcy regularnie plasują się powyżej średniej unijnej. Jedną z przyczyn może byćfakt, że Niemcy zwalczają ubóstwo, nie tylko ubóstwo energetyczne. W 2015 r. np. wprowadzono wtym kraju płacę minimalną w wysokości 8,5 euro.

Już dziś oferuje się ubogim gospodarstwom domowym audyty energetyczne, które mają ograniczyćniepotrzebną konsumpcję energii. Nie zapominajmy jednak, że nawet gospodarstwa domowe oniskich przychodach na energię wydają mniej niż jeden procent swoich dochodów. Stąd kluczowejest, aby bezpośrednio zwalczać samo ubóstwo poprzez właściwą polityką społeczną, planyemerytalne i poziom płac. Zauważmy także, że czysta energia pozwala złagodzić skutki globalnego

book.energytransition.org/pl | 07/2017 160 / 215

ocieplenia, które uderzą przede wszystkim w kraje ubogie. Innymi słowy, rozwój niemieckich OZEprzełoży się na poprawę sytuacji krajów ubogich.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 161 / 215

6C

Kiedy OZE zaczną się same finansować?W coraz większym stopniu dzieje się to już dziś. Koszt różnicowy OZE znajduje się w chwiliobecnej w swoim szczycie, więc OZE powinny pomóc ustabilizować ceny energii w przeciągudekady. Szansę ustabilizowania cen energii i uniknięcia wysokiej fluktuacji cen otrzymają tylkokraje, które jak Niemcy przejdą transformację energetyczną.

Instytut Frauenhofera na rzecz Rozwoju Systemów Słonecznych opublikował badanie, którewykazało, że Niemcy inwestują obecnie w odnawialne źródła energii, które ostatecznie będąsię same finansować poprzez zastępowanie energii konwencjonalnej. Przekroczenie progurentowności oczekiwane jest około 2030 roku, a zyski netto będą wyraźnie dodatnie do 2050 roku.

Jedno już jest jasne – Energiewende nie będzie darmowa. Na koszt wpływa szereg czynników,  OZE itaryfy gwarantowane są tylko jednymi z nich. I podczas gdy koszt ustawy o odnawialnych źródłachenergii z 2014 roku to dzisiaj około 24 miliardów euro rocznie, energia wiatrowa od dłuższegoczasu jest już stosunkowo niedroga, a koszt energii słonecznej wciąż spada. Przewiduje się, że zczasem wzrost kosztów stopniowo wyhamuje, a do 2020 roku spora część systemów nie będziesię kwalifikowała do otrzymywania taryf gwarantowanych. Do 2030 roku wiele systemów panelisłonecznych, również nie będzie się kwalifikować do 20-letniej taryfy gwarantowanej, ale pozostanąsprawne, tym samym Niemcy zaczną posiadać energię słoneczną "bez spuścizny".  W tym czasiepriorytetem musi być utrzymanie kosztów w ryzach, przy założeniu dalszego pobudzania wzrostuodnawialnych źródeł energii.

Prognozowany w Niemczech wzrost stawki detalicznej nie jest czymś niezwykłym. W lipcu 2012roku francuski regulator rynku energii CRE ogłosił, że do roku 2020 stawka detaliczna wzrośniewe Francji o niemal 50 procent. Jest to spowodowane jest nie tylko wzrostem inwestycji w OZE,ale także rosnącymi kosztami energii jądrowej. Na koniec 2013 roku CRE ogłosił pięcioprocentowywzrost  stawki  wraz z rocznymi wzrostami cen w nadchodzących latach. Prognozy dla Niemiec tostosunkowo stabilne stawki detaliczne na następnych parę lat.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 162 / 215

6D

Czy energia zainwestowana w produkcję imontaż paneli słonecznych i turbin wiatrowychzwraca się?Laicy a nawet niektórzy eksperci zastanawiają się niekied,y czy panele słoneczne i turbinywiatrowe są w stanie wyprodukować więcej energii niż pochłonęła ich produkcja i montaż.Odpowiedź jest prosta: już od wielu dziesięcioleci zainwestowana w nie energia zwraca się powielokroć.

W przypadku fotowoltaiki i energii wiatrowej już od przeszło dziesięciu lat stopa zwrotuzainwestowanej energii jest niezwykle korzystna. Niemiecki instytut Frauenhofera specjalizującysię w energetyce słonecznej (PDF) oszacował, że zwrot energii zainwestowanej w produkcjęogniw fotowoltaicznych następuje po „około 2,5 roku”. Dotyczy to paneli słonecznych w północnejEuropie. Czas ten zmniejsza się nawet do poniżej 1,5 roku w przypadku obszarów o większymnasłonecznieniu. Poziom efektywności nowoczesnych paneli słonecznych gwarantowany jest napoziomie 80 procent w przeciągu 25 lat. Oznacza to, że po 25 latach od zainstalowania systemfotowoltaiczny o mocy 2 kilowatów będzie w stanie produkować do 1,6 kilowatów energiielektrycznej.

Trudno zaprzeczyć, że w przypadku fotowoltaiki zwrot zainwestowanej energii sytuuje się naniezwykle wysokim poziomie – energia wytworzona przez panele słoneczne jest o rząd wielkościwiększa od ilości energii zainwestowanej w ich produkcję i instalację.

Czas zwrotu zainwestowanej energii jest nawet krótszy w przypadku energii wiatrowej, bowiemliczy się w miesiącach, a nie latach. Cytując brytyjski dziennik, „The Guardian”, „Przeciętnafarma wiatrowa wytwarza w trakcie swojej eksploatacji od 20 do 25 razy więcej energii niżzainwestowano w produkcję i instalację jej turbin wiatrowych”.

Należy też podkreślić, że porównanie wydajności paliw kopalnych i atomu odbywa się na podstawieróżnic zachodzących między energią pierwotną i końcową (patrz Słowniczek LINK), tymczasem wprzypadku fotowoltaiki i turbin wiatrowych energia pierwotna jest tożsama z energią końcową. Razużyty węgiel utracony jest na zawsze, więc przy sprawności rzędu 33 procent dwie trzecie zawartejw nim energii jest tracone. Gdyby nie został wykorzystany, węgiel wciąż pozostawałby w ziemi ienergia w nim zawarta nie byłaby tracona.

Inaczej sytuacja wygląda w przypadku energii słonecznej. Codziennie Ziemia otrzymuje określonądawkę promieni słonecznych. Jeśli sprawność paneli słonecznych sytuuje się na poziomie 16procent, około 5/6 energii słonecznej jest tracone - ale jeśli na dachu nie ma paneli, utracona zostajecała energia ze słońca. Stąd owe 16 procent jest zyskiem. Każdego dnia Ziemia otrzymuje względniestałą dawkę promieni słonecznych, ale światło dnia wczorajszego przepada na zawsze.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 163 / 215

Innymi słowy - węgiel: użyj i strać bezpowrotnie, słońce: użyj albo strać bezpowrotnie.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 164 / 215

6E

Dlaczego same cele obniżenia emisji węgla to zamało?Niemcy chcą walczyć ze zmianą klimatu jednocześnie eliminując ryzyko związane zenergią jądrową. Energia jądrowa została zarzucona z powodu poziomu ryzyka, kosztów inierozwiązanego problemu odpadów. Ponadto za atomem nie stoją argumenty ekonomiczne,które uzasadniałyby jego rolę jako ważnego źródła energii.

Niemcy chcą walczyć ze zmianami klimatu, wygasić elektrownie jądrowe i przejść na niezawodne,tanie i czyste dostawy energii. Cele klimatyczne i handel emisjami zbliża nas do osiągnięcia tylkoniektórych z tych celów i z tego też powodu niemiecki rząd realizuje kompleksową i długofalowąstrategię klimatyczno-energetyczną wymierzoną w konkretne sektory i technologie.

Handel emisjami jest ważnym narzędziem, ale nie doprowadzi do osiągnięcia celu, jaki wyznaczyłysobie Niemcy. A to dlatego, że handel emisjami działa w oparciu o mechanizm kosztowy, więcpierwszeństwo zyskują działania, które pozwalają na jak największe ograniczenie kosztów.Zamierzonym efektem tak skonstruowanego systemu jest to, iż w pierwszym rzędzie realizuje sięprojekty, które są najtańsze.

Jednak niezamierzonym skutkiem tego modelu jest to, że żadne wartościowe rozwiązanie nieznajdzie się w obszarze zainteresowań inwestora, jeśli nie będzie jednocześnie rozwiązaniemnajtańszym. W przypadku OZE, lądowa energia wiatrowa właściwie bezapelacyjnie wygrywa zkonkurencją, co powoduje, że handel emisjami jest szczególnie niekorzystnym sposobem promocjiinnych rodzajów OZE.

Niemcy postawiły sobie cel ograniczenia konsumpcji energii do poziomu, który zdolny są zapewnićOZE, nawet przy założeniu stałego podnoszenia materialnego komfortu życia. Wprawdzie pytaniatypu „Kiedy energia słoneczna zacznie być konkurencyjna wobec energii węglowej albo jądrowej?”są dość powszechne, ale musimy uświadomić sobie, że ani wiatr, ani słońce, ani żadne inneodnawialne źródło energii nie jest zdolne samodzielnie zastąpić energii konwencjonalnej. Możliwebędzie to tylko wówczas, gdy postawimy na ich różnorodność. Skoro handel emisjami promujetylko najtańsze rozwiązanie - a zatem nie jest w stanie stworzyć tej różnorodności - nie jest towystarczający mechanizm do realizacji niemieckich celów. Krajowi decydenci są przekonani,że potrzebne są zarówno polityki, które pozwolą stopniowo zwiększać efektywność za pomocądzisiejszych technologii (co handel emisjami umożliwia), jak i polityki, które stworzą warunki dlainnowacyjności w obszarze technologii, które początkowo są drogie, ale z czasem mogą stać siębardziej konkurencyjne (co umożliwiają niemieckie taryfy gwarantowane).

book.energytransition.org/pl | 07/2017 165 / 215

6F

Czy po wygaszeniu elektrowni jądrowychNiemcy będą importować więcej energii zzagranicy?Niemcy od lat są eksporterem energii netto i nie zmieniło się to nawet w 2011 roku, kiedy wprzeciągu tygodnia zamknęły osiem swoich elektrowni jądrowych. W 2012 roku kraj powróciłnawet do rekordowych poziomów eksportu energii elektrycznej, która trafia między innymi doFrancji. W 2015 roku osiągnięte zostały nowe rekordowe poziomy. Obecnie odnawialne źródłaenergii zaznaczają tak szybki wzrost, że elektrownie węglowe są bez szans, w związku z czymceny hurtowe są niskie a eksport energii staje się atrakcyjniejszy.

Niemcy od lat są eksporterem energii netto i nie zmieniło się to nawet w 2011 roku, kiedy wprzeciągu tygodnia zamknęły osiem swoich elektrowni jądrowych. Moce jądrowe mają zostaćzastąpione przez OZE, efektywność energetyczną i, w okresie przejściowym, paliwa kopalne.

Ogólnie rzecz biorąc Niemcy posiadają moce wytwórcze, które daleko przewyższajązapotrzebowanie na energię. Nawet po zamknięciu części elektrowni jądrowych w marcu 2011 rokuNiemcy wciąż dysponowały konwencjonalnymi mocami wytwórczymi rzędu 100 000 megawatów,przy rocznym szczycie zapotrzebowania sięgającym 80 000 megawatów.

Na początku roku 2011 dyspozycyjne (tj. nie obejmujące słońca i wiatru) moce wytwórcze Niemiecwynosiły 93 100 megawatów, z czego około 8 000 megawatów wyłączono zeszłego marca. WedleFederalnego Związku Energetycznego i Wodnego (BDEW), na przestrzeni sześciu ostatnichtygodni przed moratorium na energię jądrową ogłoszonego w połowie marca 2011 roku, Niemcyeksportowały średnio netto 90 000 megawatogodzin dziennie, natomiast począwszy od 17 marca2011 roku kraj zaczął importować średnio netto 50 000 megawatogodzin dziennie.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 166 / 215

Agora Energiewende, AGEB

Na wschodzie w przyszłości energia może być importowana z Czech, ale nie z powodu niedoborówenergii w samych Niemczech. Przyczyna leży raczej w fakcie, że niemiecki rynek energii kupujekonwencjonalną elektryczność tam, gdzie jest ona aktualnie najtańsza. Polska czy Czechy nieskarżą się, że muszą wspierać niemiecką sieć po wprowadzeniu moratorium na atom. Przeciwnie,ich głównym zmartwieniem wałtowne spływy niemieckiej energii wiatrowej i słonecznej, którewypierają ich produkcję z paliw kopalnych i atomu.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 167 / 215

6G

Czy Niemcy przesadziły z reakcją na katastrofęw Fukuszimie?Jakkolwiek po Fukuszimie kilka proatomowych krajów nie zmieniło fundamentalnie swojegostanowiska w sprawie energii jądrowej, to Niemcy w tym względzie zaliczają się do większości.Ponadto porozumienie dotyczące wygaszania elektrowni jądrowych sięga roku 2000, więcdecyzja z roku 2011 może świadczyć o nagłej zmianie stanowiska przez kanclerz Merkel, ale napewno nie niemieckiej opinii publicznej.

Niemieckie wygaszanie elektrowni jądrowych trwa już od dłuższego czasu, tym niemniej decyzjarządu o zamknięciu ośmiu elektrowni atomowych w przeciągu tygodnia następującego pokatastrofie w Fukuszimie musiała być zaskoczeniem. Jednak ogólnie rzecz biorąc w Niemczechistnieje silne polityczne poparcie dla wygaszania atomu. Od  pierwszego porozumienia w sprawiezamykania elektrowni jądrowych zawartego w 2000 roku polityczna dyskusja obraca się raczejwokół kwestii dotyczących długości, a nie zasadności tego procesu.

Podczas gdy niektóre kraje, jak USA, Francja i Rosja, nie zareagowały na wydarzenia w Fukuszimiezmianą stanowiska wobec atomu, to koalicja kanclerz Merkel dokonała tu gwałtownego zwrotu. Wprzeciwieństwie do tego, nastroje społeczne nie zmieniły się znacząco. Plan kanclerza Schröderaz 2000 roku zakładający stopniowe wygaszenie elektrowni atomowych poparła przeważającawiększość obywateli. 65 procent badanych potwierdziło to stanowisko w kwietniu 2010 roku, kiedyponownie wybrana kanclerz Merkel dała do zrozumienia, że zamierza unieważnić ustalenia rząduSchroedera.

W następstwie katastrofy w Fukuszimie niemieckie poparcie dla wygaszenia elektrowni jądrowychwzrosło do poziomu 71 procent, czyli „tylko” o sześć procent, co nie jest wielką zmianą. Dlaporównania, ankieta przeprowadzona w Stanach Zjednoczonych w rok po Fukuszimie wykazała, że41 procent dorosłych Amerykanów uważa, iż ryzyko związane z atomem góruje nad korzyściami,rok wcześniej tak samo odpowiedziało 37 procent. W sumie w obydwu krajach przybyło około 10procent nowych przeciwników atomu.

Niemieckiemu społeczeństwu trudno zarzucić panikę, jednak kanclerz Merkel już z pewnością tak.Gdyby po prostu dalej realizowała plan wygaszania atomu z 2000 roku, ale może w nieco szybszymtempie, rezultaty może nie byłyby tak opłakane. Tymczasem w przeciągu jednego roku zdołałaona dwukrotnie obrócić kierunek niemieckiej polityki energetycznej o sto osiemdziesiąt stopni.Prawdopodobnie są dwa powody tej nagłej przemiany obserwowanej w 2011 roku: nadchodzącewybory w Badenii-Wittenberdze, które partia Merkel przegrała oraz silne antyatomowe protesty poFukuszimie.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 168 / 215

Państwa przeciwko atomowi

Trudno też zgodzić się z tezą, że Niemcy zareagowały bardziej gwałtownie niż inne kraje. Wmomencie katastrofy w Fukuszimie Dania już od jakiegoś czasu realizowała cel 100 procentenergii odnawialnej do 2050 roku. Włochy, siódma gospodarka świata, przeprowadziły w 1987roku referendum, w którym opowiedziały się przeciwko energii jądrowej. A kiedy w czerwcu2011 roku ówczesny premier Berlusconi próbował zmienić tę politykę, Włosi po raz pierwszy od1995 roku zdołali zmobilizować ponad połowę uprawnionych do głosowania i przeprowadzićważne referendum. Przeszło 94 procent głosujących odrzuciło atomowe plany Berlusconiego, co wznacznym stopniu przyczyniło się do jego politycznej porażki kilka miesięcy później.

Także Szwajcaria podjęła ostrożne kroki gwarantujące, że kraj do 2034 roku zrezygnuje z atomu.Austria już w 1978 roku postanowiła nie angażować się w energetykę jądrową. W 2012 roku poszłao krok dalej i zdecydowała, że z początkiem 2015 roku jej przedsiębiorstwa energetyczne będąmusiały przedstawiać zaświadczenia, że kupowana przez nie energia nie pochodzi z elektrownijądrowych.

Przez jakiś czas Belgia trafiała na czołówki gazet z powodu kłopotów ze skonstruowaniem rządu.Gdy gabinet w końcu powstał, jednym z pierwszych jego rozstrzygnięć była decyzja z października2011 roku dotycząca wygaszenia elektrowni jądrowych, które zacznie się w roku 2015. Niemcy niesą odosobnione w swoich dążeniach, należą raczej do szerszego frontu sprzeciwu wobec atomu.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 169 / 215

6H

Czy OZE nie są drogim sposobem na obniżeniepoziomów emisji dwutlenku węgla?Równie dobrze można zapytać co ma piernik do, nomen omen, wiatraka.

Często, na przykład, twierdzi się, że izolacja jest znacznie tańszym sposobem na osiągnięcie tegocelu. Ale nawet gdy już zapewnimy naszym domom lepszą izolację, to wciąż musimy zadecydować,w jaki sposób będziemy produkować elektryczność..

Choć w przeszłości OZE kosztowały dużo, dzisiaj stają się już coraz częściej najtańszym dostępnymrozwiązaniem. Nowe OZE są teraz znacznie tańsze niż budowanie nowej elektrowni jądrowej.Wszystkie prognozy przewidują, że w przeciągu dziesięciu lat OZE staną się najtańszymźródłem niskowęglowej energii w Niemczech. Ceny te odnoszą się do nowych instalacji, a niekilkudziesięcioletnich scentralizowanych elektrowni, które zostały już całkowicie zamortyzowane.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 170 / 215

6I

Czy wygaszanie elektrowni atomowych niespowoduje wzrostu poziomu niemieckich emisjidwutlenku węgla?W 2011 roku emisje dwutlenku węgla nie wzrosły, a nawet spadły. W przyszłości, w sektorzeenergetycznym będą one mogły tylko spadać, gdyż gwarantują to pułapy ustalone w związku zwprowadzeniem systemu handlu emisjami.

Niemcy wypełniły z naddatkiem swój i tak już ambitny cel z Kioto na 2012 rok, zakładający spadekemisji o 21 procent, osiągając spadek emisji o 24.7 procent w 2012 roku. Kraj jest również na dobrejdrodze do realizacji swojego celu na 2020 rok, jakim jest ograniczenie emisji o 40 procent. W2014 roku emisja spadła o 5.5 procent w porównaniu z rokiem 2013, jako rezultat łagodnej zimyoraz dzięki środkom zwiększenia efektywności energetycznej i wzrastającego udziału energiiodnawialnych. Jednak ostatnie szacunki wskazują, że porównując poziomy z 1990 roku, Niemcy niesą na drodze do realizacji swojego celu jakim jest ograniczenie emisji o 40 procent do 2020 roku. W2015 r. redukcja wyniosła 27 procent. Aby zniwelować tę różnicę rząd Niemiec wdrożył pod koniec2014 roku Plan Działań na rzecz Ochrony Klimatu. Porozumienie klimatyczne z Paryża powinnobyć również okazją do opracowania większej liczby ambitnych polityk, jednakże żadna z nich niezostała dotychczas sformułowana.

Wygaszanie elektrowni jądrowych jest osadzone w kompleksowej i długofalowej strategiiklimatycznej realizującej rekomendacje IPCC (Międzyrządowego Panelu do spraw ZmianKlimatycznych) dotyczące zmniejszenia poziomu emisji o co najmniej 50 procent do roku 2050.Scenariusze opracowywane dla niemieckiego portfolio elektrowni pokazują, że emisje węgla wtrakcie produkcji elektryczności nie będą rosnąć, ale znacząco spadną.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 171 / 215

6J

Czy energia jądrowa nie byłaby niedrogimsposobem na redukcję emisji węgla?Atom jest niepewną inwestycją. Obecnie żadna elektrownia jądrowa budowana w warunkachwolnorynkowych nie obywa się bez gigantycznego wsparcia państwa. Atom uważa się dziśza źródło niedrogiej energii z dwóch powodów: po pierwsze, wszystkie eksploatowane dzisiajzachodnie elektrownie jądrowe zbudowano w zamierzchłej przeszłości i od dawna są jużzamortyzowane – im dłużej pozostaną w eksploatacji, tym wyższą wykazują stopę zwrotu. Podrugie, w naszych rachunkach za energię nie płacimy całkowitych kosztów energii jądrowej.Część z nich przeniesiona jest na podatników i przyszłe pokolenia.

Atom jest niepewną inwestycją. Obecnie żadna elektrownia jądrowa budowana w warunkachwolnorynkowych nie obywa się bez ogromnych subsydiów państwowych.

Ankieta TNS Emnid dotycząca odnawialnych źródeł energii, 1015 uczestników – październik 2014 r.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 172 / 215

W negocjacjach z brytyjskim rządem, francuski operator elektrowni jądrowych EDF domagasię gwarancji, że na przestrzeni 35 lat stopa zwrotu z inwestycji wyniesie 10 procent. EDF chceotrzymywać prawie 10 pensów za kilowatogodzinę. Na czym by nie stanęło, energia jądrowabyłaby dużo droższa niż prąd produkowany przez lądowe turbiny wiatrowe, przewyższającnawet koszt energii wytwarzanej przez duże naziemne systemy paneli słonecznych. Przez kolejnedziesięciolecia cena energii jądrowej będzie wzrastać ze względu na indeksację na skutek inflacji,a koszt nowych ogniw fotowoltaicznych i turbin wiatrowych nie przestanie spadać.

Na Wall Street odwrócono się od pomysłu finansowania ryzykownej energii jądrowej. Tylkoogromne subsydia państwowe w wysokości 8,33 miliardów dolarów zagwarantowane w formiefederalnych pożyczek warunkowych trzymają jeszcze przy życiu marzenia Southern Company owybudowaniu dwóch nowych reaktorów w Plant Vogtle w Georgii. Przeszłość Vogtle jednak kryjetajemnice, które powinny zaniepokoić podatników. Dwa pierwsze reaktory budowano niemal 15lat, a budżet przekroczono o 1 200 procent, co wywindowało w owym czasie stawki w Georgii narekordowe wyżyny.

Kilkudziesięcioletnie elektrownie jądrowe (wybudowane z ogromną finansową pomocą państwai wsparciem rządowym) rzeczywiście produkują dziś całkiem niedrogą energię, ale wszystkieszacunki wskazują, że bez ogromnych subsydiów koszt budowy takiej elektrowni byłby dzisiajniemożliwy do udźwignięcia. Obydwie elektrownie jądrowe budowane dzisiaj w UE (we Francjii Finlandii) borykają się z opóźnieniami w postępie prac i dawno już przestały mieścić się wzaplanowanym budżecie.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 173 / 215

6K

Czy światła zgasną?Przynajmniej od 2006 roku kiedy zaczęto w tej kwestii prowadzić ujednolicone statystyki,Niemcy cieszą się najbardziej niezawodną siecią w Europie, zresztą w 2011 roku osiągnęła onarekordowy poziom solidności. Ten poziom, około 15 minut zaniku zasilania na rok, pozostałod tego czasu stabilny. Co więcej, inne kraje stawiające na OZE, jak Hiszpania i Włochy, takżeodnotowały wzrost niezawodności sieci wraz ze zwiększającym się udziałem OZE.

Niemcy (razem z Danią) mają bezsprzecznie najbardziej niezawodne dostawy energii w Europie.  Niemcy mają wystarczająco zdolności wytwórczych, by zaspokoić potrzeby swoich gospodarstwdomowych, fabryk, czy kolei dużych prędkości.

IFEU 2011 (Instytut Energii i Badań Środowiska)

Od roku 2006 do dziś Niemcy cieszyły się jedną z najbardziej niezawodnych sieci w Europie,pozostając w tyle jedynie za Luksemburgiem, Danią i Szwajcarią.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 174 / 215

Zawsze mogą zdarzyć się okazyjne przerwy w dostawach prądu, ale regularne niedobory energiipojawią się jedynie w przypadku, gdy inwestycje w dyspozycyjne moce wytwórcze nie będą natyle wysokie, by zastąpić starzejące się elektrownie konwencjonalne, którym zbliża się terminwyłączenia z eksploatacji. Z technicznego punktu widzenia dysponujemy już odpowiednimirozwiązaniami, na które składają się rozbudowa i optymalizacja rodzimej i regionalnejtransgranicznej sieci, elektrownie wykorzystujące różnorodne OZE, elastyczne rezerwowe mocewytwórcze, strategiczna rezerwa elektrowni, zarządzanie popytem i w końcu magazynowanie.Wyzwanie polega raczej na sfinansowaniu tych rozwiązań. Rynek postuluje wprowadzenie opłatza zarezerwowane moce wytwórcze, aby zapewnić ich wystarczają ilość rezerwowych mocywytwórczych.

Rok 2015 był czwartym z rzędu rekordowym rokiem dla eksportu niemieckiej energii elektrycznej.Holandia jest największym importerem netto niemieckiej elektryczności, ale była ona teżeksportowana do bazującej na energii jądrowej Francji.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 175 / 215

6L

Czy Energiewende spowoduje likwidację miejscpracy?W przeliczeniu na jedną wyprodukowaną kilowatogodzinę OZE tworzą więcej miejsc pracy niżsektor paliw kopalnych i jądrowy razem wzięte – są to miejsca pracy w większości utworzone wkraju, a nie za granicą. Niemcy już dziś zatrudniają dwa razy więcej ludzi w sektorze OZE niż wwe wszystkich innych sektorach energetycznych razem.

www.unendlich-viel-energie.de

Przejście na energię odnawialną to prawdziwa lokomotywa dla zatrudnienia. Do 2015 roku wniemieckim sektorze OZE stworzono około 350 000 miejsc pracy, co znacznie przewyższa liczbę 182000 ludzi pracujących we wszystkich innych sektorach energetycznych kraju.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 176 / 215

Krótko mówiąc, OZE i efektywność zastępują import ropy i uranu dając dodatkowo impuls dorozwoju lokalnych rynków pracy i zatrzymania miejsc pracy w Niemczech, w ostatecznymrozrachunku wywierając pozytywny wpływ na poziom rodzimego zatrudnienia.

Liczby te przedstawiają “miejsca pracy brutto”, czyli całkowitą liczbę stworzonych miejsc pracy.Dogłębna analiza niemieckiego rynku pozwoliła oszacować, że w latach 2020-2030 stworzonemiejsca pracy netto sytuować się będą na poziomie 80 tys. a nawet 100– 150 tys.  Jednym zpowodów, dla których sektor odnawialny ma tak pozytywny wpływ na wskaźnik miejsc pracy nettojest fakt, iż energia przez niego produkowana bezpośrednio zastępuje elektryczność produkowanąprzez elektrownie atomowe, a te zatrudniają niewielką ilość ludzi.

DLR, DIW, GRS, Kohlenstatistik.de. Dane dot. OZE z 2014 r.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 177 / 215

6M

Czy Niemcy popierają Energiewende?Tak, i stoją na tym stanowisku dużo dłużej niż czyni to rząd Niemiec. W sierpniu 2015roku przeprowadzone badanie wykazało, że 93% niemieckiej opinii publicznej twierdziło,że Energiewende była ważna lub bardzo ważna dla rozwoju kraju.

Większość niemieckich ankietowanych (68%) chciałoby mieszkać w pobliżu obiektu energetykiodnawialnej. Spośród tych, którzy mieszkają już w sąsiedztwie takich obiektów, większość (86%)była za obiektami energii słonecznej, 72% wypowiedziało się za energią wiatrową. Jedynie 53% chciałoby mieszkać w pobliżu biogazowni. Liczby te były niższe wśród osób, które nie miałyjeszcze bezpośrednio do czynienia z energią odnawialną, co wskazuje, że osobiste doświadczenieprzyczynia się do zmniejszania obaw.

Natomiast jedynie 16 % chciałoby mieszkać w pobliżu elektrowni jądrowej, a 22% w pobliżuelektrowni węglowej. 40% ankietowanych chciałoby mieszkać w pobliżu turbin gazowych.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 178 / 215

www.unendlich-viel-energie.de

book.energytransition.org/pl | 07/2017 179 / 215

6N

W jaki sposób Niemcy mogą pogodzić rolęzielonego lidera i przemysłowej potęgi?OZE obniżają hurtowe stawki za energię płacone przez firmy, a sektor energochłonny jest wdużej mierze zwolniony z dopłat do energii odnawialnej. Zatem przemysły energochłonne czerpiąkorzyści z tańszej elektryczności dostarczanej przez OZE.

Przedsiębiorstwa przemysłowe w coraz większym stopniu produkują swoją własną energięodnawialną. I tak np. BMW posiada cztery turbiny wiatrowe w swych zakładach produkcyjnych wLipsku, gdzie powstaje jego trzeci samochód elektryczny. Inne firmy instalują panele słoneczne nadachach swych budynków, w celu kompensacji droższej energii z sieci.

Firmy, które kupują energię po cenach hurtowych, również korzystają z niższych cen, gdy ceny tespadają. Elektrownie słoneczne i wiatrowe powstają szybciej od procesu wygaszania elektrownijądrowych i węglowych, zatem te elektrownie konwencjonalne pracują z mniejszą wydajnością.Elektrownie droższe są  eksploatowane w mniejszym stopniu, co powoduje spadek cen hurtowych.

Przemysł ciężki także czerpie korzyści z OZE i to na różne sposoby. Technologie wiatrowe,słoneczne, biogazowe i geotermalne to dla przemysłów tradycyjnych okazja do zysków.Przykładowo, producenci turbin wiatrowych są dziś drugim w kolejności nabywcą stali, posektorze motoryzacyjnym. Również szereg niemieckich portów, które dzisiaj borykają się zproblemami, pozycjonuje się w sektorze morskich farm wiatrowych. Sektor energii słonecznejwspiera przemysły od szklanego po ceramiczny, a społeczności rolnicze korzystają nie tylko narozwoju biomasy, ale także energii wiatrowej i słonecznej. Sektor miedzi i aluminium także maszansę wykorzystać przejście na OZE. Zatem beneficjentami transformacji energetycznej są nietylko producenci paneli słonecznych. Technologie te staną się także szansą dla tradycyjnychprzemysłów na współtworzenie przyszłości opartej na energii odnawialnej.

Ogólnie rzecz biorąc, Niemcy wierzą, że nowoczesne zielone technologie to przemysł przyszłości inie widzą sprzeczności między ekologią a ekonomią.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 180 / 215

6O

Dlaczego spółki energochłonne zwolnione są zdopłat do energii odnawialnej?W roku 2003, a zatem trzy lata po wejściu w życie ustawy o źródłach odnawialnych z 2000 r.,rząd niemiecki ustalił, że przemysł energochłonny konkurujący w warunkach międzynarodowychpowinien być zwolniony z dopłaty pokrywającej koszt energii odnawialnej. Celem tej decyzji byłozapobiegnięcie przeniesienia się tych firm do krajów o „łagodniejszym” klimacie podatkowym.Niestety, w ostatnich latach rząd Niemiec  niepotrzebnie rozszerzył prawo do zwolnień na firmy,które nie konkurują międzynarodowo i tym samym w nieproporcjonalnej mierze przeniósł ciężarkosztów na konsumentów oraz małe i średnie przedsiębiorstwa.

Przemysł energochłonny jest w dużym stopniu zwolniony z dopłaty promującej rozwój OZE.Podczas gdy w 2015 roku niemal wszyscy inni płacili dodatkowe 6,4 centa za kilowatogodzinę,firmy energochłonne płaciły tę sumę jedynie od pierwszej gigawatogodziny z tego, co skonsumująjeśli koszty energii stanowić będą więcej niż 14 procent z całości kosztów produkcji. Powyżej tejgranicy przemysł energochłonny płaci niewielką część dopłaty w wysokości 0.05 centa za całąskonsumowaną energię elektryczną po przekroczeniu 100 gigawatogodzin na rok.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 181 / 215

BEE (Federalny Związek ds. Energii Odnawialnej)

W 2015 roku zwolnione od dopłat przedsiębiorstwa przemysłowe skonsumowały 18 procentniemieckich dostaw energii, pokrywając w międzyczasie zaledwie 0,3 procent łącznych dopłat doodnawialnej elektryczności. Rząd poszerzył katalog firm przemysłowych zwolnionych z dopłaty,wskutek czego ich liczba zwiększyła się z poniżej 600 do ponad 2 300. Krytycy wskazują, że wielez tych firm nie konkuruje na arenie międzynarodowej (jak na przykład firmy świadczące usługimiejskiego transportu publicznego) i z tego względu nie powinny kwalifikować się do zwolnień.

Ogólnie rzecz biorąc, energia jest stosunkowo niewielką częścią kosztów produkcji w niemieckimprzemyśle przetwórczym.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 182 / 215

6P

Jaką rolę w niemieckiej Energiewende odgrywaćbędzie gaz łupkowy?Zagraniczni komentatorzy zastanawiają się czasem, kiedy w Niemczech zacznie wydobywaćsię gaz łupkowy. Najszerzej spekulują o tym Amerykanie, którzy przytaczają przykład swojejrewolucji łupkowej na poparcie tezy, że i w Niemczech spowodowałaby ona obniżenie emisji i cenenergii.

W Niemczech prowadzone są obecnie badania nad możliwością wydobycia gazu łupkowego.Aktualnie jest w toku kilka projektów, jednak wykonanie odwiertów dozwolone jest wyłączniewówczas, gdy pokłady gazu, który ma być wydobywany, znajdują się co najmniej na głębokościtrzech kilometrów (w celu ochrony wód gruntowych). W zależności od wyników, wydobycie gazułupkowego może być dozwolone, jednakże decyzja w tej sprawie nie zostanie podjęta do końca tejdekady. Co więcej, liczni lobbyści w Niemczech - np. browary - sprzeciwiają się szczelinowaniuhydraulicznemu w obawie o czystość swych wód gruntowych.

W Europie gaz łupkowy nie cieszy się popularnością. Francja wprowadziła moratorium. nagaz łupkowy. Rząd niemiecki uważa, że wydobycie gazu łupkowego może zacząć się wrazz rozwiązaniem towarzyszących mu problemów środowiskowych - co mogłoby oznaczaćdyplomatycznie powiedziane "nie".

Szacuje się, że całkowite rezerwy gazu łupkowego starczyłyby Niemcom na 13 lat. OczywiścieNiemcy w tym czasie nie zrezygnowałyby całkowicie z importu gazu, rodzime zasoby byłyby raczejwykorzystywane na przestrzeni kolejnych dziesięcioleci, częściowo zastępując gaz z importu.

W tym okresie kraj musiałby liczyć się ze skażeniem wód gruntowych i środowiska. Z uwagi na fakt,iż Niemcy są krajem o gęstym zaludnieniu, w pojedynczych przypadkach negatywnymi skutkamiwydobycia mogłyby zostać dotknięte tysiące obywateli. Dlatego też Niemcy wątpią, czy warto braćna siebie tego rodzaju ryzyko w zamian za nieco większą niezależność energetyczną. Dodatkowo,prawo górnicze w Niemczech i większości krajów europejskich różni się od podobnych regulacji wStanach Zjednoczonych w tym względzie, że prawo własności dotyczy jedynie powierzchni ziemi,podczas gdy sama ziemia należy do państwa. Stąd właścicielom ziemi nie opłaca się tak bardzosprzedawać czy dzierżawić ziemię spółkom wydobywającym gaz.

Innym argumentem za wydobyciem gazu łupkowego mogłyby być niższe ceny gazu. W USA cenygazu spadły, ale tylko w pewnych częściach kraju. USA nie mają zintegrowanej siatki gazociągówpokrywającej cały kraj. Tymczasem Niemcy są częścią systemu rozciągającego się od Rosji doHolandii, sięgającego także północnej Afryki, która ma połączenia z krajami śródziemnomorskimi.Jeśli gaz łupkowy trafiłby na rynek, popłynąłby poprzez rozbudowaną sieć gazociągów do miejsca,gdzie proponuje się za niego najwyższą cenę, dlatego też ceny tego surowca znacząco by nie spadły.Dodatkowo, cena gazu w Niemczech ustalana jest względem ceny ropy, zatem spadek cen gazu

book.energytransition.org/pl | 07/2017 183 / 215

nie może nastąpić, jeśli nie spadnie cena ropy. Lecz nawet jeśli uniezależnić ceny obydwu tychsurowców, ceny gazu nie spadłyby znacząco, gdyż byłby on sprzedawany na bardzo dużym rynku.

Należy także zauważyć, że obniżenie ceny paliw kopalnych nie jest celem Energiewende. Jest nimpozostawienie tych surowców w ziemi. Wysiłki na rzecz ograniczenia emisji skupiające się wokółprzejścia od węgla do gazu łupkowego są godne pochwały, ale w ostatecznym rozrachunku oznaczato tylko zwiększenie wydobycia paliw kopalnych.

Według raportu organizacji Przyjaciół Ziemi, potencjał gazu łupkowego mógł również zostaćzawyżony poprzez:

• wypływy gazu z pięciu największych odwiertów w Stanach Zjednoczonych zmalały o 63 do 80procent w pierwszym roku

• w ostatnich latach przemysł kilkakrotnie zmniejszył swoje zasoby• firmy takie jak BP, BHP Billiton oraz Chesapeake zmniejszyły odpowiednio o miliardy dolarów

wartość swoich aktywów łupkowych

Zwłaszcza w Europie, Przyjaciele Ziemi widzą wspomniane połączenie gęstości zaludnieniai niedoboru wody jako ogólny problem. Ponadto, badanie przeprowadzone przez niemieckibank rozwoju KfW wykazało, że podczas "boomu" gazu łupkowego, sektor przemysłowy StanówZjednoczonych nie stał się ogólnie bardziej konkurencyjny w stosunku do niemieckiego sektoraprzemysłowego, głównie ponieważ ceny energii stanowią tylko niewielką część (dwa procent)kosztów całkowitych. Sytuacja wygląda jednak inaczej w przypadku niewielkiej ilości firm, którezużywają duże ilości gazu ziemnego.

Wreszcie niskie ceny paliw kopalnych nie są celem Energiewende; jest nim natomiast pozostawieniewęgla w ziemi. Choć wysiłki w celu ograniczenia emisji związków węgla dzięki przechodzeniuz węgla na gaz łupkowy wydają się być godne pochwały, w ostatecznym rozrachunku więcejdwutlenku węgla uwalnia się podczas wydobywania gazu łupkowego. Świat potrzebujerozwiązania, które pozwoli nam na pozostawienie rezerw obu paliw kopalnych w ziemi. Niemcypracują obecnie nad najbardziej obiecującą alternatywą:  odnawialne źródła energii w połączeniu zefektywnością.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 184 / 215

6Q

Dlaczego w 2013 roku nastąpił wzrost poziomuemisji dwutlenku węgla, w 2014 roku zaznaczyłsię spadek a w 2015 ponowny wzrost?W 2013 roku  poziom  emisji dwutlenku węgla w Niemczech zwiększył się o prawie jeden procent,następnie spadł o prawie pięć procent, po czym znów zaznaczył wzrost o 0,7 procent.

W 2015 r. rekordowo wysoki eksport energii oraz nieco zimniejsza pogoda przyczyniły się dowyższej emisji dwutlenku węgla, jak twierdzi Niemiecka Agencja ds. Środowiska. Emisja dwutlenkuwęgla wzrosła o 0,7 procent w stosunku rocznym, jednak w stosunku do roku 1990 spadła o 27,2procent.

Według AGEB - grupy roboczej zestawiającej dane dotyczące niemieckiego sektora energetycznego,składającej się z przedstawicieli przedsiębiorstw energetycznych i ekspertów finansowych,głównym powodem takiej sytuacji w 2013 r. były niskie temperatury w pierwszej połowie tego roku.Spowodowało to wzrost zapotrzebowania na ciepło, które w 80 procentach produkowane jest zpaliw kopalnych.

Tylko wówczas, gdy Energiewende obejmie sektor ciepłowniczy i transportowy (odpowiadają dziśw Niemczech za około cztery piąte całkowitej konsumpcji energii), niemiecka transformacja będzierzeczywiście „energetyczna”, a nie tylko „elektroenergetyczna”, jak to ma miejsce dziś. Jedynie takszerokie podejście do problemu pozwoli na skuteczną politykę względem emisji węgla związanychze zużyciem energii. Podczas gdy większość uwagi skupia się na energii węglowej, w rzeczywistościNiemcy emitują więcej dwutlenku węgla z konsumpcji ropy.

W sektorze ciepłowniczym obserwuje się stopniowe odejście od oleju opałowego i węgla narzecz gazu ziemnego. Ten ostatni charakteryzuje się niższymi emisjami dwutlenku węgla, leczprodukcja prądu z gazu ziemnego jest w Niemczech wciąż droższa od elektryczności wytwarzanejprzez elektrownie węglowe. Europejski system handlu emisjami miał w założeniu przyspieszyćodejście od wysokoemisyjnych technologii węglowych na rzecz czystszego gazu ziemnego, lecz jakdotychczas cena uprawnień emisyjnych sytuuje się na zbyt niskim poziomie.

Łagodna pogoda w 2014 roku ograniczyła popyt na paliwo kopalne w sektorze ciepłownictwa.W połączeniu z 2 procentami więcej energii odnawialnej, jak również znacznym spadku zużyciaenergii elektrycznej w tymże roku, emisje dwutlenku węgla spadły.

W sektorze elektroenergetycznym główną przyczyną wzrostu produkcji elektryczności przezelektrownie węglowe jest rekordowy poziom eksportu prądu, głównie do Holandii. W 2013 roku,niemiecki eksport energii elektrycznej rósł wraz z produkcją elektryczności z węgla. Gdybynie byłaby eksportowana, energia ta zostałaby zastąpiona przez energie odnawialne mającepierwszeństwo w dostępie do sieci. Elektrownie węglowe są zasadniczo mało elastyczne i nie mogą

book.energytransition.org/pl | 07/2017 185 / 215

szybko zwiększyć lub zmniejszyć produkcji, aby dostosować się do zmiennego zapotrzebowania naenergię elektryczną. Dlatego też odpowiada im sprzedaż energii po bardzo niskich cenach. Podobnyskutek ma niska cena uprawnień emisyjnych, co oznacza, że elektryczność z węgla pozostajekonkurencyjna. Rozwiązaniem tej sytuacji byłoby znaczne zwiększenie ceny uprawnień.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 186 / 215

6R

zy w Niemczech ma miejsce renesans węgla?W 2016 r. była budowana tylko jedna nowa elektrownia węglowa. Elektrownie wybudowanew ciągu ostatnich pięciu lat zostały zaplanowane, gdy system handlu emisjami znajdowałsię w swojej pierwszej fazie, a ta nie przyniosła spodziewanego odejścia od węgla na rzeczgazu ziemnego. Jednak zapotrzebowanie na energię elektryczną w coraz większym stopniupokrywane jest przez OZE, dlatego też wydaje się, że te dodatkowe moce wytwórcze nie będąprzynosić zysku. W 2014 roku produkcja elektryczności z węgla kamiennego i lignitu (węglabrunatnego) spadła o prawie 6 procent. Jest to też powód, dla którego przedsiębiorstwa rzuciłysię do zamykania kolejnych elektrowni węglowych. Od czasu Fukushimy ani jedna elektrowniawęglowa nie została uwzględniona w planach energetycznych.

Rola węgla w niemieckiej transformacji energetycznej pozostaje problematyczna. W 2015 r.rozmowy o możliwym wygaszaniu elektrowni węglowych nabrały wysokich obrotów. Ponieważsektor węglowy zatrudnia tak wielu górników, zagrożonych jest dużo więcej miejsc pracy niż wsektorze energii jądrowej. To jeden z powodów, dla których wygaszanie elektrowni jądrowychbyło z politycznego punktu widzenia łatwiejsze. Jednakże liderzy związków zawodowych corazczęściej akceptują nieuchronność wygaszania elektrowni węglowych, koncentrując się obecnienie na zapobieganiu temu procesowi, lecz na kształtowaniu go. Negocjacje dotyczą więc tego, wktórej dekadzie zamknięta zostanie ostatnia elektrownia węglowa i ostatnia elektrownia jądrowa iw jaki sposób pracownicy i ich środowisko będą mogli skorzystać na tej transformacji.

Ostatnie doniesienia o przyłączeniu do sieci nowych elektrowni węglowych także wzbudziłyszerokie zainteresowanie. Wraz z planowanym wygaszeniem elektrowni atomowych do roku2022 w systemie elektroenergetycznym będzie więcej miejsca dla elektrowni węglowych, które wprzeciwnym razie zagospodarowane zostałoby przez OZE. W chwili obecnej elektryczność ze źródełodnawialnych zastępuje elektryczność produkowaną z gazu ziemnego, który jest droższy od węgla.Gaz ziemny emituje do atmosfery jedynie połowę CO2 powstającego przy spalaniu węgla. Choćbyłoby to korzystniejsze dla klimatu, zamiana węgla na gaz ziemny napotyka polityczny opór. Gazzużywany w Niemczech pochodzi niemal w całości z importu, który w 40 procentach płynie z Rosji.Dodatkowo Niemcy są n ajwiększym na świecie producentem węgla brunatnego. Pracę mogłobystracić około 35.000 osób zatrudnionych dziś w regionie Garzweiler, jest to edna dziesiąta miejscpracy stworzonych przez sektor energii odnawianych.

W zależności od tempa rozwoju OZE nowe elektrownie będą w skali roku wypracowywały corazmniej godzin. W raporcie opublikowanym w 2013 roku przez rząd brytyjski stwierdza się, że„widoczny wzrost” liczby nowych elektrowni węglowych jest rezultatem sprzyjających warunków,jakie panowały na rynku w latach 2007-2008. W konkluzji zauważono, że “w Niemczech nie będziestałego przyrostu mocy węglowych ani planów ich budowy, za wyjątkiem projektów realizowanychobecnie”.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 187 / 215

Rzeczywiście, od momentu rozpoczęcia wygaszania elektrowni atomowych w 2001 roku, liczbaplanowanych elektrowni węglowych spadła. W systemach demokratycznych elektrowni węglowychnie buduje się w kilka lat, więc moce uruchomione w latach 2012-2013 nie są efektem transformacjienergetycznej.

Wykres opublikowany w 2013 roku przez Deutsche Umwelthilfe, niemiecką organizacjępozarządową zajmującą się kwestiami środowiskowymi, pokazuje, że w reakcji na plan wyjściaz atomu Niemcy nie tylko zaprzestały budowy nowych elektrowni jądrowych, ale i wycofały się zsześciu realizowanych już projektów.

Podczas wygaszania energii jądrowej, odnawialna energia elektryczna prawdopodobnie wypełnilukę związaną z wygaszaniem energii jądrowej. Jednak wzrost odnawialnych źródeł energii tylkonieznacznie przewyższy zmniejszanie energii jądrowej, dlatego energia węglowa będzie miałastosunkowo mocną pozycję, w szczególności węgiel brunatny. W przeciwieństwie do tego, oczekujesię, że nastąpi spadek elektryczności z węgla kamiennego. W 2015 roku rząd Niemiec ogłosił planyograniczenia emisji z węgla brunatnego. Jeśli te plany staną się obowiązującym prawem, energia zwęgla brunatnego mogłaby faktycznie zanotować spadek podczas wygaszania energii jądrowej.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 188 / 215

6S

Ile zmagazynowanej elektryczności będąpotrzebować Niemcy?W 2015 roku w Niemczech udało się wyprodukować 20 procent energii przy pomocy turbinwiatrowych (13 procent) i fotowoltaiki (7 procent)- nie korzystając przy tym z żadnej dodatkowejformy magazynowania energii. Wielkość zmagazynowanej energii nie stoi jedynie w zależnościz energią odnawialną, ale raczej z udziałem zmiennych energii wiatrowej i słonecznej wpołączeniu z nieelastycznym obciążeniem podstawowym.  Ogólnie rzecz biorąc, do końca dekadymagazynowanie energii nie będzie dużym problemem.

W perspektywie krótkookresowej Niemcy nie będą potrzebować  dużej ilości zmagazynowanejenergii. Opierając się na statystykach rzeczywistej produkcji energii pochodzących z pierwszejpołowy 2012 roku, ekspert od spraw energetyki Bernard Chabot obliczył (PDF), że w przyszłościłączna produkcja pochodząca z 46 gigawatów wiatru i 52 gigawatów PV (obecne cele) zazwyczajnie będzie przekraczać 55 gigawatów. Oznacza to, że poziom mocy wytwórczych, który Niemcyosiągną już za kilka lat, nie będzie wymagał magazynowania dużych ilości energii, gdyż prawie caławyprodukowana elektryczność będzie konsumowana.

W 2013 roku, naukowcy z Instytutu Frauenhofera na rzecz Rozwoju Systemów Słonecznychujawnili, że Niemcy mogłyby nadal konsumować 99 procent swojej zmieniającej się energiiwiatrowej i słonecznej bez potrzeby magazynowania, jeśli zainstalowanych zostanie około62 gigawatów energii wiatrowej i nieco więcej niż 75 gigawatów energii słonecznej - wraz zaktualnymi 20 gigawatami wymaganego poziomu (must-run) mocy wytwórczej. Termin "must-run" oznacza tutuaj, poziom, poniżej którego konwencjonalna flota Niemiec nie może spaść. Alejeśli ten wymagany poziom zostanie zredukowany do 5 gigawatów, wówczas Niemcy mogłybymieć zainstalowanych prawie 100 gigawatów energii wiatrowej i około 120 gigawatów energiisłonecznej i nadal byłyby w stanie konsumować 99 procent swojej elektryczności bez potrzebymagazynwoania. 

Zatem przy założeniu, iż wspomniane cele zostaną zrealizowane i przyjmując poziomy konsumpcjienergii między 40 a 80 gigawatami, Niemcy wciąż będą potrzebować niemal 80 gigawatówdyspozycyjnych mocy wytwórczych. Problem jednak polega na tym, że coraz większa ilość tychdyspozycyjnych mocy wytwórczych przez większość czasu pozostawać będzie bezczynna, czyniącsystem nierentownym. Jednym z proponowanych rozwiązań są opłaty za zarezerwowane mocewytwórcze i stworzenie strategicznej rezerwy – dziś jeszcze nie wiadomo, jaka polityka zostanieprzyjęta, ani jakie będą jej szczegóły.

W 2015 roku rząd Niemiec odrzucił propozycję rynku zdolności wytwórczych (capacity market).Oprócz tego, rozwijany jest szereg elastycznych opcji, począwszy od zarządzania popytem wprzedsiębiorstwach energochłonnych, poprzez elastyczne biogazowanie, inteligentne rozwiązania

book.energytransition.org/pl | 07/2017 189 / 215

dla konsumentów, aż do nowych, innowacyjnych opcji energii elektrycznej i ciepła, którewykorzystują nadwyżkę energii wiatrowej i słonecznej w celu zasilania sieci ciepłowniczych. Tenowe, elastyczne opcje stworzą nowy rynek przedsiębiorstw usług energetycznych.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 190 / 215

6T

Dlaczego w Niemczech przechodzi się z taryfgwarantowanych na system aukcyjny?W 2014 r. Komisja Europejska w swoich wytycznych dotyczących pomocy państwa na rzeczochrony środowiska i energii wezwała państwa członkowskie UE do harmonizacji politykizwiązanej z energią odnawialną. Państwa członkowskie powinny w szczególności przechodzić nasystem aukcyjny, chyba że wiąże się to z negatywnym wpływem na rynek krajowy.

Niemiecki rząd argumentował głównie za koniecznością zmiany polityki, gdyż pierwsza fazaEnergiewende (do 25 procent energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych) koncentrowałasię na szybkiej rozbudowie OZE, natomiast druga faza (do 50 procent energii elektrycznej zeźródeł odnawialnych) wymaga bardziej skoordynowanego podejścia. W rzeczywistości nieprzeprowadzono żadnych badań w celu ustalenia, czy w obecnej sytuacji, w której znalazły sięNiemcy, lepsze byłyby taryfy gwarantowane czy system aukcyjny.

Po tej zmianie nie będzie już możliwe dalsze przekraczanie celów energii odnawialnej. Budowadeklarowanego w przetargach wolumenu może nie być możliwa, jeżeli z chwilą rozpoczęciabudowy okaże się, że oferty, które uzyskały przybicie, opierają się na nieopłacalnie niskichcenach. W takim przypadku cel nie zostanie osiągnięty. Firmy nie będą jednak budowaćponadstandardowo, gdyż nie ma w tym uzasadnienia biznesowego – tzn. nie ma nabywcy.

Przy przejściu na system aukcji niemieccy politycy sami schodzą z linii ognia. Przez wiele lat rozwójfotowoltaiki w Niemczech postępował na przykład w atmosferze gorzkich sporów. Początkowo rządzakładał instalowanie tylko jednego gigawata rocznie, w latach 2010-2012 zainstalowano średnio7,5 gigawatów. Przez te lata taryfy na energię słoneczną były zbyt wysokie, gdyż ceny PV runęły wdół szybciej niż ktokolwiek oczekiwał. W systemie taryf gwarantowanych zła cena była winą rządu.Jeżeli system aukcyjny okaże się niepowodzeniem – czy to w zakresie obniżki ceny czy budowypełnego wolumenu – jego rezultat uznany zostanie za zawodność rynku. Nietrudno zrozumieć,dlaczego politycy woleliby to ostatnie.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 191 / 215

6U

What are the main challenges theEnergiewende faces today?

book.energytransition.org/pl | 07/2017 192 / 215

7

Key Główne wnioskiNiemiecka Energiewende – argumenty za odnawialną przyszłością

A Niemiecka transformacja energetyczna jestprzedsięwzięciem ambitnym, lecz możliwym dozrealizowania. 193

B Główną siłą napędową niemieckiej transformacjienergetycznej są obywatele i obywatelki orazspołeczności lokalne. 194

C Energiewende to największy infrastrukturalnyprojekt powojennych Niemiec. Umacniagospodarkę i tworzy nowe miejsca pracy. 196

D Dzięki transformacji energetycznej Niemcy nietylko utrzymują istniejącą bazę przemysłową, aletakże dostosowują ją do zielonej przyszłości. 198

E Regulacje i otwarte rynki zapewniająbezpieczeństwo inwestycji i stwarzają warunki, wktórych małe przedsiębiorstwa mogą konkurowaćz dużymi korporacjami. 199

F Niemcy udowadniają, że walka ze zmianą klimatui wygaszanie elektrowni jądrowych to dwie stronytego samego medalu. 200

G Nie jest jeszcze jasne, czy cel założony na rok 2020zostanie osiągnięty. Redukcja w 2015 r. wyniosłajedynie 27 procent, pozostawiając ogromną lukę 13punktów procentowych na okres jedynie pięciu lat.Niemiecka Energiewende jest zjawiskiem szerszymniż s 202

H Od Energiewende nie ma odwrotu. 203

I Transformacja energetyczna jest opłacalna nietylko w warunkach niemieckich, dla innych krajówmoże być jeszcze korzystniejsza. 204

book.energytransition.org/pl | 07/2017 193 / 215

7A

Niemiecka transformacja energetyczna jestprzedsięwzięciem ambitnym, lecz możliwym dozrealizowania.

Poza granicami Niemiec transformacja energetyczna spotyka się ze sceptycyzmem, także wśródekologów. Ale nawet sceptycy nie kwestionują podstaw niemieckich dążeń, które wyrażają się wprzekonaniu, że kwitnąca gospodarka może zrezygnować z energetyki jądrowej i konwencjonalnejna rzecz OZE i efektywności. Ufność Niemców w powodzenie tego przedsięwzięcia oparta jestna dwudziestu latach doświadczeń. W tym czasie tempo dojrzewania OZE, wzrost poziomu ichniezawodności oraz spadek związanych z nimi kosztów przeszły najśmielsze oczekiwania. Naprzestrzeni zaledwie dziesięciu lat udział OZE w bilansie energetycznym Niemiec wzrósł z 6 doniemal 25 procent. W słoneczne i wietrzne dni, panele słoneczne i turbiny wiatrowe coraz częściejpokrywają dzisiaj do połowy zapotrzebowania kraju na energię elektryczną – kilka lat temu tenscenariusz był nie do pomyślenia. Wedle najnowszych danych Niemcy po raz kolejny zrealizująswoje cele w zakresie odnawialnej energii elektrycznej i do roku 2020 będą już czerpać z tych źródełprzeszło 40 procent energii. Dodatkowo, wiele niemieckich instytutów badawczych, podobnie jakrząd i agencje federalne, dokonało stosownych obliczeń opracowując wiarygodne scenariuszerozwoju gospodarki odnawialnej.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 194 / 215

7B

Główną siłą napędową niemieckiej transformacjienergetycznej są obywatele i obywatelki orazspołeczności lokalne.

Niemcy chcą czystej energii i wielu z nich chce produkować ją samodzielnie. Ustawa oodnawialnych źródłach energii gwarantuje energii elektrycznej pochodzącej z tych źródełpierwszeństwo przyłączenia do sieci i umożliwia czerpanie z niej odpowiednich zysków. W roku2013 prawie połowa inwestycji w OZE poczyniona została przez małych inwestorów. Natomiastduże korporacje dopiero teraz zaczynają inwestować. Przejście na te źródła energii znaczniepoprawiło sytuację małych i średnich przedsiębiorstw, a lokalne społeczności i ich obywatelezyskali możliwość wytwarzania swojej własnej energii. W całych Niemczech na obszarach wiejskichzaczęła się energetyczna rewolucja. Społeczności korzystają na tworzeniu nowych miejsc pracy irosnących wpływów z podatków, a jest to tym ważniejsze, jeśli zważymy na kryzys zadłużenia wstrefie euro.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 195 / 215

www.unendlich-viel-energie.de

book.energytransition.org/pl | 07/2017 196 / 215

7C

Energiewende to największy infrastrukturalnyprojekt powojennych Niemiec. Umacniagospodarkę i tworzy nowe miejsca pracy.

Już dziś ekonomiczne korzyści z transformacji przeważają nad dodatkowymi kosztami, a Niemcyznajdują się w korzystniejszej sytuacji niż gdyby się na nią nie zdecydowały. Oparcie gospodarkio wysokowydajną energetykę odnawialną wymagać będzie wielkich inwestycji o wartościsięgającej 200 miliardów euro. OZE tylko z pozoru są droższe niż energetyka konwencjonalna. Wrzeczywistości stają się coraz tańsze, natomiast energia ze źródeł konwencjonalnych drożeje. Paliwakopalne są dodatkowo silnie subwencjonowane przez państwo, a w ich cenie nie uwzględnia sięwpływu jaki mają na środowisko. Poprzez zastąpienie importu energii źródłami odnawialnymi,Niemcy poprawią swój bilans handlowy i zwiększą poziom bezpieczeństwa energetycznego. Jużdziś w sektorze OZE pracuje ponad 370 000 Niemców – liczba ta daleko przewyższa zatrudnieniew sektorze energetyki konwencjonalnej. Stopa bezrobocia spadła do najniższego poziomu odponownego zjednoczenia w 1990 roku. Część z nich pracuje w segmencie wytwórczym, inni przyinstalacjach i obsłudze technicznej. Miejsca pracy dla techników, instalatorów i architektów zostałystworzone lokalnie, zatem nie sposób ich outsourcować. Już dziś widać, że między innymi dziękinim Niemcy radzą sobie z kryzysem gospodarczym i finansowym dużo lepiej niż inne kraje.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 197 / 215

Liczby te przedstawiają “miejsca pracy brutto”, czyli całkowitą liczbę stworzonych miejsc pracy.Dogłębna analiza niemieckiego rynku pozwoliła oszacować, że w latach 2020-2030 stworzonemiejsca pracy netto sytuować się będą na poziomie 80 tys. a nawet 100– 150 tys.  Jednym zpowodów, dla których sektor odnawialny ma tak pozytywny wpływ na wskaźnik miejsc pracy nettojest fakt, iż energia przez niego produkowana bezpośrednio zastępuje elektryczność produkowanąprzez elektrownie atomowe, a te zatrudniają niewielką ilość ludzi.

DLR, DIW, GRS, Kohlenstatistik.de. Dane dot. OZE z 2014 r.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 198 / 215

7D

Dzięki transformacji energetycznej Niemcy nietylko utrzymują istniejącą bazę przemysłową,ale także dostosowują ją do zielonej przyszłości.

Niemiecka polityka klimatyczno-energetyczna zakłada silną obecność przemysłu wytwórczegona terenie kraju. Z jednej strony przemysł zachęcany jest do zwiększenia swojej efektywnościenergetycznej, a z drugiej cieszy się zwolnieniami (być może idącymi zbyt daleko), które majązmniejszyć jego obciążenia. Wbrew szeroko rozpowszechnionemu poglądowi, OZE uczyniły zNiemiec atrakcyjne miejsce dla przemysłu energochłonnego. W 2012 roku, energia wiatrowa isłoneczna spowodowały spadek cen na hurtowym rynku energii o ponad 10 procent. Od 2010 do2013 roku zmniejszyły się one o 32 procent. Ceny terminowe do końca obecnej dekady pokazująutrzymującą się tendencję spadkową w 2016 r. Tańsza elektryczność to niższe koszty operacyjne.Przemysły od stalowego, poprzez szklany, do cementowego – wszystkie są beneficjentami niskichcen energii. Ale pożytek z transformacji energetycznej sięga daleko w przyszłość. Wciąż będzierosło zapotrzebowanie na panele słoneczne, turbiny wiatrowe, biogazownie i hydrolektrownie,a także baterie i systemy magazynowania, wyposażenie inteligentnych sieci oraz technologiepodnoszące efektywność. Niemcy chcą w pełni wykorzystać pozycję pioniera i tworzyć nowoczesnetechnologie „Made in Germany”. Koncentrowanie się na OZE i energooszczędność jest elementemtego perspektywicznego podejścia do inwestycji. Kiedy kolejne kraje zaczną przechodzić na energięodnawialną, niemieckie firmy będą już wówczas dysponowały zaawansowanymi technologiami,wiedzą i usługami stanowiącymi wysokiej jakości towar eksportowy.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 199 / 215

7E

Regulacje i otwarte rynki zapewniająbezpieczeństwo inwestycji i stwarzają warunki,w których małe przedsiębiorstwa mogąkonkurować z dużymi korporacjami.

Niemiecka polityka energetyczna to połączenie instrumentów rynkowych i regulacji. Zgodnie zustawą o odnawialnych źródłach energii elektryczność pochodząca z tych źródeł ma gwarantowanepierwszeństwo w dostępie do sieci, co stwarza bezpieczeństwo inwestycji i pozwala rodzinnymfirmom i małym przedsiębiorstwo konkurować z potentatami. Przyjęta polityka umożliwiaproducentom zielonej energii sprzedaż elektryczności do sieci po predefiniowanej stawce. Stawki są„degresywne”, co oznacza, że z czasem są one coraz niższe – mechanizm ten ma zapewnić spadekcen w przyszłości. W odróżnieniu od węgla czy energii jądrowej koszt OZE nie jest ukryty aniprzeniesiony na przyszłe pokolenia, lecz transparentny i jednorazowy. Rząd widzi swoją rolę wwyznaczaniu celów i wypracowywaniu polityk, ale to rynek decyduje o wysokości inwestycji wOZE i kształtuje ceny elektryczności. Konsumenci mają wolną rękę w wybraniu swojego dostawcyenergii, więc mogą wybrać zarówno najtańszą ofertę albo dostawcę, którego energia w całościpochodzi z OZE.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 200 / 215

7F

Niemcy udowadniają, że walka ze zmianąklimatu i wygaszanie elektrowni jądrowych todwie strony tego samego medalu.

Wiele krajów ma problemy z wypełnieniem swoich zobowiązań klimatycznych. TymczasemNiemcy są na najlepszej drodze, by swoje cele klimatyczne osiągnąć. Nawet gdy na wiosnę 2011roku wyłączono osiem elektrowni jądrowych, Niemcy wciąż zdołały zmniejszyć emisje gazówcieplarnianych o dwa procent w stosunku do roku poprzedniego. Choć przyczyniła się do tegołagodna zima, wynik i tak jest imponujący, jeśli weźmiemy pod uwagę wzrost PKB i utrzymującysię eksport elektryczności netto do sąsiadów. Stabilność dostaw energii wzrosła do rekordowegopoziomu. Moce wytwórcze pochodzące dotychczas z elektrowni jądrowych zostały zastąpionewiększą ilością OZE, konwencjonalnymi elektrowniami rezerwowymi i wyższą efektywnością. OZEpozwalają zmniejszyć niemieckie emisje o 130 ton rocznie. Przyjęte w Kioto zobowiązanie redukcjiemisji o 21 procent do roku 2012 Niemcy wypełnią z nawiązką. Według danych na koniec roku2011 Niemcy ograniczyły swoje emisje o 27 procent i są na dobrej drodze do celu na roku 2020zakładającego redukcję emisji o 40 procent (względem poziomu z roku 1990).

book.energytransition.org/pl | 07/2017 201 / 215

BMU (Federalne Ministerstwo Środowiska)

book.energytransition.org/pl | 07/2017 202 / 215

7G

Nie jest jeszcze jasne, czy cel założony narok 2020 zostanie osiągnięty. Redukcjaw 2015 r. wyniosła jedynie 27 procent,pozostawiając ogromną lukę 13 punktówprocentowych na okres jedynie pięciu lat.Niemiecka Energiewende jest zjawiskiemszerszym niż s

Niemiecka Energiewende to nie tylko elektryczność i odejście od atomu oraz węgla na rzeczenergii odnawialnej w sektorze energetycznym. Ten rodzaj energii to jedynie około 20 procentniemieckiego zapotrzebowania na energię. Na ciepło i transport przypada mniej więcej po 40procent. Uwaga opinii publicznej skupiła się na sektorze energetycznym, a rezygnacja z energetykijądrowej na rzecz energii z wiatru i słońca cieszyła się dużym zainteresowaniem mediów. Ale nienależy zapominać, że Niemcy są także liderem w wysoce efektywnych technologiach budowlanychtakich jak „domy pasywne”, które w dużym stopniu obywają się bez systemów grzewczych, jakrównież w dziedzinie elektrycznego drobnego sprzętu gospodarstwa domowego lub urządzeniachprzemysłowych o dużej efektywności energetycznej. Niestety wskaźnik renowacji jest dziś zbytniski, aby w pełni wykorzystać zyski, jakie w zakresie efektywności mogłoby przynieść budowaniedomów pasywnych. Dodatkowo Niemcy nie rozbudowują swoich komunalnych sieci grzewczychtak szybko jak sąsiedzi z Austrii czy Danii, a umożliwiłoby to produktywne wykorzystanie ciepłaodpadowego z jednostek produkujących energię lub dużych słonecznych elektrowni termalnych.Jednak chyba największe wyzwania rysują się w sektorze transportowym. Zarówno w Niemczech,jak i na całym świecie testuje się bardzo różne rozwiązania – od mobilności elektrycznej dopojazdów hybrydowych. Niemcy nie są liderem w rozwoju tych technologii. Najlepszym sposobemna zwiększenie efektywności w tym obszarze jest rezygnacja z mobilności indywidualnej na rzecztransportu publicznego, a także zamiana dużych samochodów na mniejsze pojazdy, jak na przykładrowery elektryczne, kiedy podróżowanie osobno jest koniecznością.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 203 / 215

7H

Od Energiewende nie ma odwrotu.

Jest bardzo mało prawdopodobne, aby Niemcy zeszły z obranego kursu. Odwrót od energii jądrowejjest procesem, który trwa już od dłuższego czasu. Naturalnie Wielka Czwórka rynku energetycznego(E.ON, RWE, Vattenfall, EnBW) zaciekle walczyła w obronie swoich żywotnych interesów opóźniającrozwój OZE. Ale dziś już zdaje się, że zarówno Eon jak i RWE złożyły broń, gdyż publicznieobwieściły, że nie będą dalej budować elektrowni jądrowych za granicą. Z kolei EnBW jestwłasnością landu Badenia-Wirtembergia, a ta ma premiera należącego do partii Zielonych, któryraczej nie będzie zachęcał firmy do dalszego angażowania się w energetykę jądrową. Także potentatprzesyłowy Siemens w całości rezygnuje ze wspierania atomu i chce skupić się na energii wiatroweji wodnej. Społeczeństwo zdecydowanie opowiada się za dalszym rozwojem OZE, nawet w obliczurosnących stawek za energię detaliczną. Niemcy oczekują od swoich politycznych liderów, że cipodejmą wyzwanie transformacji energetycznej. W politycznym spektrum istnieją rozbieżnościodnośnie tego, które strategie są najlepsze, ale wśród niemieckich partii politycznych panuje dzisiajjednomyślność odnośnie konieczności przeprowadzenia tego procesu, gdyż wśród przeważającejwiększości niemieckiego społeczeństwa cieszy się ona niesłabnącym poparciem.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 204 / 215

7I

Transformacja energetyczna jest opłacalnanie tylko w warunkach niemieckich, dla innychkrajów może być jeszcze korzystniejsza.

Niemcy odniosły ekonomiczne korzyści ze swojej roli globalnego lidera w dziedzinie odnawialności– podobnie jak Duńczycy i inni pionierzy sektora. Niemcy stworzyli największy krajowy rynekfotowoltaiczny. Zobowiązania podjęte przez Niemcy i masowa produkcja w Chinach, pomogły zbićkoszty OZE na całym świecie. W Niemczech, całkowity koszt instalacji systemu fotowoltaicznegopomiędzy rokiem 2006 a połową roku 2012 spadł o 66 procent. Taka obniżka kosztów powoduje,że w innych krajach inwestowanie w OZE będzie znacznie tańsze. Dodajmy do tego, że wielepaństw ma znacznie lepsze warunki słoneczne niż Niemcy. Prosty fakt, że jest tam więcej światłasłonecznego oznacza, że ten sam panel słoneczny będzie w stanie produkować dwa razy więcejenergii.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 205 / 215

8

Słowniczek

Dom pasywny

Dom pasywny: budynek, który „pasywnie”wykorzystuje ciepło słoneczne (światłosłoneczne) obniżając znacznie zapotrzebowaniena „aktywne” grzanie lub chłodzenie, czyliklimatyzację albo system grzewczy. WNiemczech nowe domy już dziś obywają siębez centralnych systemów ogrzewania. Wpełni wystarczają im małe rezerwowe grzejnikiużywane przez kilka dni w roku. Coraz więcejstarego budownictwa przechodzi też renowacjepozwalające na spełnienie tych standardów.Domy pasywne mogą być budowane także wcieplejszych klimatach, wówczas pozwalająograniczyć zapotrzebowanie na chłodzenie.

Dostęp do sieci

Dostęp do sieci: jedną z przeszkód w rozwojuodnawialnych źródeł energii jest brak dostępudo sieci. Niemieckie prawo gwarantujeelektryczności z OZE pierwszeństwo w dostępiedo sieci, co oznacza, że konwencjonalneelektrownie muszą ograniczyć swojąprodukcję. Inne kraje prowadzą w tymwzględzie luźniejszą politykę, umożliwiającodłączanie turbin wiatrowych i systemypaneli fotowoltaicznych, w celu ochronyrentowności elektrowni konwencjonalnych. Abyzabezpieczyć przyłączenia turbin wiatrowych,biogazowni i systemów paneli słonecznych,niemieckie prawo określa także warunki, najakich operatorzy sieci zobowiązani są dorozbudowy sieci. Gdyby operator nie zapewniłprzyłączenia mocy odnawialnych do sieci,inwestycje w OZE mogłyby pójść na marne.

Efektywność

Efektywność: stosunek energii użytkowejdo całokształtu energii zużytej na jejwyprodukowanie. Pojęcia tego nie należy mylićze „współczynnikiem wydajności”. Efektownośćw energii wiatrowej i słonecznej oznaczacoś zupełnie innego niż w przypadku źródełnieodnawialnych. Załóżmy, że stara elektrowniawęglowa osiąga efektywność na poziomie 33procent. Oznacza to, że trzecia część energiizawartej w węglu zostaje przetworzona naelektryczność, zaś pozostałe dwie trzecie sąutracone w formie ciepła odpadowego. Tymniemniej 33 procent może brzmieć lepiejniż 15 procent efektywności standardowegopanelu słonecznego. Jest jednak różnica: razskonsumowany, węgiel jest bezpowrotnieutracony, więc należy wykorzystywać gow sposób możliwie efektywny. Słowem,konsumpcja równa się utracie surowca. Choćnaturalnie także światło słoneczne powinniśmywykorzystywać jak najbardziej efektywnie, tojednak w przypadku słońca i wiatru tracimytylko to, czego nie wykorzystujemy. Ziemiaabsorbuje codziennie ze Słońca względnie stałąilość energii. Bezpowrotnie tracimy to, czego nieprzechwycimy za pomocą turbin wiatrowychi paneli fotowoltaicznych. Rozróżnienie staniesię jasne, gdy pamiętać będziemy, że ilośćenergii z węgla jest różna w zależności odtego, czy liczymy ją jako energię pierwotną czyteż energię użytkową, tymczasem dla energiiz wiatru i słońca te kategorie zawsze będątożsame.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 206 / 215

Elektrownie centralnie dysponowane

Elektrownie centralnie dysponowane to takie,które mogą zostać włączone lub wyłączone, atakże zwiększać i zmniejszać swoje obciążeniew zależności od zapotrzebowania. Najbardziejelastycznymi jednostkami są turbiny gazowe,choć nowoczesne elektrownie węglowe teżmają w tym względzie przyzwoite parametry.Starsze elektrownie węglowe, podobnie jakelektrownie jądrowe, najlepiej sprawdzają się,gdy raz włączone pracują w niemal pełnymobciążeniu. Tak jak turbiny gazowe, generatoryopalane biomasą mają krótki czas rozruchupozostając jednym rodzajem OZE, które wNiemczech można uznać za dyspozycyjne.Wiatr i słońce uważa się za niestałe źródłoenergii, co oznacza, że nie produkują oneenergii w trybie ciągłym, choć można całkiemtrafnie prognozować ich produkcję z conajmniej jednodniowym wyprzedzeniem.Co jednak najważniejsze, turbiny wiatrowei fotowoltaika nie są dyspozycyjne – niemożna ich wedle uznania włączyć lubwyłączyć. Oprócz hydroelektrowni, jedynymiodnawialnymi źródłami elektryczności, którebyłyby dyspozycyjne pozostają geotermia iskoncentrowana energia słoneczna, jednak wNiemczech nie ma ich w dużych ilościach.

Emisje dwutlenku węgla/ gazówcieplarnianych

Jedną z głównych przyczyn powodujących,że Mars jest o tyle chłodniejszy od Ziemi jestfakt, iż nie posiada on atmosfery. Atmosferęziemską można porównać do koca: światłosłoneczne docierające do Ziemi obija się przezjakiś czas o atmosferę zanim zdoła ją opuścić.W trakcie tego procesu ciepło kumuluje sięzamiast ulec szybkiemu rozproszeniu. Dozagęszczenia tej warstwy izolacji przyczyniająsię różnego rodzaju gazy, ale dla uproszczeniaeksperci wyrażają wszystko w ilościachodpowiadających wysokości emisji węgla, gdyżdwutlenek węgla jest tu substancją dominującą.Przyczyną coraz większego stężenia węgla

w atmosferze jest coraz szerzej zakrojonadziałalność człowieka. Ludzie wydobywająspod ziemi węgiel (w postaci węgla kopalnego,gazu i ropy) i wpompowują go w atmosferę,czyniąc atmosferyczny koc coraz bardziejnieprzepuszczalnym. Do gazów tych stosujesię także termin „gazy cieplarniane”, choć dlaniektórych to określenie ma zbyt pozytywnekonotacje – w końcu dramatyczny wzrosttemperatury ma spowodować tragicznenastępstwa, a słowo „cieplarniany” z takimisię raczej nie kojarzy. Dlatego też w użyciu jestteż termin „heat-trapping gases”. Na podobnejzasadzie korzysta się ze sformułowania„przegrzanie klimatu”, którego minorowywydźwięk ma zastąpić bardziej pozytywne„globalne ocieplenie”.

Energetyka rozproszona

Energetyka rozproszona: elektrycznośćprodukowana przez dużą liczbę małychgeneratorów (paneli fotowoltaicznych,turbin wiatrowych itd.). Odróżnia się ją odscentralizowanych dostaw energii z dużychelektrowni (zalicza się do nich nie tylkoelektrownie jądrowe i węglowe, ale także dużeelektrownie słoneczne i farmy wiatrowe).

Energia

Energia: rozróżnia się ją ze względu na rodzajzastosowania (elektryczność, paliwo dopojazdów i ciepło), jak również pomiędzyenergią jako ilość (mierzoną na przykład wkilowatogodzinach) i jako potencjał mocy (patrzkilowaty).

Energia końcowa

Energia brutto / końcowa: na energię bruttoskłada się energia skonsumowana przez sektorenergetyczny oraz straty dystrybucyjne. Energiakońcowa to energia, która trafi do użytkownikaw formie paliwa lub elektryczności, więc nieuwzględnia ona strat wynikłych z produkcjii transportu. Dla przykładu, w Niemczechkonsumpcja elektryczności brutto sięgnęła

book.energytransition.org/pl | 07/2017 207 / 215

w 2011 roku prawie 600 terawatogodzin,tymczasem konsumpcja energii netto wyniosłaokoło 535 terawatogodzin. Brakujące 60terawatogodzin zostało skonsumowaneprzez same elektrownie lub stracone podczasprzesyłu. Patrz także energia pierwotna.

Energia pierwotna

Energia pierwotna: ilość energii wprowadzonado systemu dostaw. Należy ją odróżnićod „energii użytkowej”, która jest ilościądocierającą do konsumenta. Tony węgla spalanew elektrowni węglowej to energia pierwotna,zaś elektryczność wychodząca z elektrownito energia wtórna. Przykładowo, elektrowniawęglowa o wydajności 40 procent konsumuje2,5 razy więcej energii pierwotnej (węgla)niż zwraca w postaci elektryczności (energiawtórna). W przypadku wiatru i słońca nieistnieje różnica pomiędzy energią pierwotną awtórną. Patrz wydajność.

Energochłonność

W Niemczech firmy konsumujące duże ilościenergii i konkurujące na rynku globalnymkorzystają z szerokich zwolnień od dopłat napokrycie kosztów OZE. Aby zostać zaliczonymido kategorii „przemysłu uprzywilejowanego”spółki muszą konsumować co najmniej 10GWh rocznie. W 2011 roku około 300 firmenergochłonnych za 90 procent swojej energiipłaciło dodatek wynoszący 0,05 centa za kWh.Pełną dopłatę finansującą taryfy gwarantowanew wysokości 3,52 centa uiszczały jedynieod pierwszych 10 procent konsumowanejenergii. Wszyscy inni płacili pełne 3,52 centa zakażdą kilowatogodzinę. Co więcej, jeśli firmakonsumuje co najmniej 100 GWh rocznie ijej koszty energii stanowią ponad 20 procentcałkowitych kosztów produkcji, wówczas niemusi ona nawet płacić pełnej dopłaty za owe 10procent konsumowanej energii.

Godziny pełnego obciążenia

Godziny pełnego obciążenia: Podczas gdywspółczynnik sprawności wskazuje procentowewykorzystanie mocy, w użyciu jest takżepojęcie „godziny pełnego obciążenia”, terminużyteczny w szczególności w odniesieniu dodyspozycyjnych generatorów wykorzystującychbiomasę, węgiel, gaz ziemny, czy atom, któremożna włączać i wyłączać. Rok nieprzestępnyliczy 8 760 godzin. Liczba godzin pełnegoobciążenia może służyć jako wskaźnik, jak wielegodzin konkretny generator musi przepracowaćw ciągu roku, aby zachować rentowność. Dlaprzykładu, konkretna elektrownia może byćrentowna przy wypracowaniu 4 000 godzinpełnego obciążenia, co w przeliczeniu nawspółczynnik sprawności wyniesie 45,7 procent(4 000 / 8 760). Przy pracy na 50 procent mocy,aby osiągnąć 4.000 godzin pełnego obciążenia,siłownia musiałaby pracować przez 8 000godzin.

Kilowat vs. kilowatogodzina

Kilowat vs. kilowatogodzina: 1 000 watówto jeden kilowat. Podobnie 1 000 kilowatówtworzy jeden megawat, 1 000 megawatów –jeden gigawat, zaś 1 000 gigawatów – jedenterawat. Jeśli na suszarce napisane jest „1000 wat”, to pracując z pełną mocą zużywaona jeden kilowat elektryczności. Jeśli będziedziałać przez pełną godzinę, zużyje jednąkilowatogodzinę. Zmieńmy nieco przykład.Jeśli urządzenie konsumuje 2 000 watów, tow pół godziny zużyje 1 000 watogodzin (albojedną kilowatogodzinę). Pojęcia „kilowat” i„kilowatogodzina” są często mylone, choć wrzeczywistości opisują dwa różne zjawiska.Aby lepiej zapamiętać różnicę, można myślećo kilowatach jak o koniach mechanicznych.Jest to ilość mocy, którą silnik samochodu jestw stanie z siebie wykrzesać. Tak rozumianekonie mechaniczne są tożsame z kilowatami –jest to zatem potencjał silnika lub urządzenia.Ale samochód rzadko pracuje z pełną mocą, aprzez większość dnia stoi bezczynnie. Zatem

book.energytransition.org/pl | 07/2017 208 / 215

w pewnym uproszczeniu o kilowatogodzinachmyśleć można jak o liczbie przejechanychkilometrów, czyli jest to praca rzeczywiściewykonana, a nie praca, które mogłabypotencjalnie zostać wykonana.

Kogeneracja / trójgeneracja

Kogeneracja / trójgeneracja: Kiedy ciepłoodpadowe odzyskane jest do ponownegowykorzystania mówimy o „kogeneracji”, czyliskojarzonej produkcji ciepła i energii. Z koleitermin „trójgeneracja” oznacza, że ciepłoodpadowe wykorzystywane jest po części takżedo chłodzenia. Terminy te należy odróżnić odzasady działania turbin gazowych z układemgazowo-parowym, gdzie ciepło odpadowe(para) odzyskiwane jest do napędu kolejnegogeneratora, który produkuje dodatkowąelektryczność. Zatem produktem tego procesunie jest ciepło bezpośrednio płynące doodbiorców. W przypadku kogeneracji ciepłoodpadowe jest spożytkowane nie do produkcjidodatkowej elektryczności, lecz do ogrzewaniawnętrz, przy procesach technologicznych itd.

Merit order

Merit order (efekt wypychania) określakolejność w jakiej energia jest kupowana narynku od elektrowni. Merit order to system,w którym cenę energii na giełdzie dyktująnajdroższe elektrownie aktywne w danymmomencie. Elektrownie są uszeregowanei włączane w zależności od ich kosztukrańcowego, którym zasadniczo jest kosztoperacyjny (głównie paliwo). Nie wlicza się doniej w szczególności kosztu budowy elektrowni.Elektrownia węglowa czy jądrowa pochłaniaznaczne koszty podczas budowy, lecz za tojest stosunkowo tania w eksploatacji, zatemtego rodzaju obiekty mają stosunkowo niskiekoszty krańcowe i w konsekwencji notują dużąilość godzin pełnego obciążenia. Przeciwnieturbiny opalane gazem ziemnym, są onedość tanie w instalacji, ale ich paliwo jestwielu częściach świata drogie, więc turbiny

gazowe wypracują mniejszą ilość godzin,kiedy cena gazu przewyższy cenę węgla, jakto ma miejsce na przykład w Niemczech, choćjuż w Zjednoczonym Królestwie sytuacjajest odwrotna. Elektryczność odnawialnama pierwszeństwo w dostępie do siecii w związku z tym jej wytwórcy nie sąuszeregowani w rankingu cenowym. Zatemskutek wywołany przez OZE jest tożsamyz obniżeniem konsumpcji. Najdroższeelektrownie szczytowe załączane są rzadziej,obniżając tym samym ceny na giełdzie.

Moce rezerwowe

Moce rezerwowe: termin ten nie ma ścisłejdefinicji. Generalnie oznacza on, że niektóreelektrownie muszą być gotowe do rozpoczęciapracy, na wypadek gdyby inne siłownie nie byływ stanie produkować energii. Korzystanie zenergii wiatrowej i słonecznej zawsze będziewymagało wsparcia dyspozycyjnych mocyrezerwowych, choć może to się wkrótcew dużym stopniu zmienić, głównie zasprawą magazynowania nadwyżki energiiwyprodukowanej przez źródła odnawialne.Elektrownie konwencjonalne same ulegająawariom, dlatego też także one zawszepotrzebowały jakiegoś rodzaju rezerwowychzdolności wytwórczych. Wszystkie kraje, którenie są silnie zależne od importu utrzymująw nieustannej gotowości część swoich mocywytwórczych. Dodatkowo wiele krajów, w tymNiemcy, dysponuje „mocami awaryjnymi” –są to elektrownie, które załącza się bardzorzadko i tylko w wyjątkowych przypadkach.W Niemczech takimi mocami awaryjnymi sąelektrownie spalające ropę.

Moce wytwórcze

Moce wytwórcze lub moc znamionowa:maksymalny poziom produkcji jaka siłowniamoże osiągnąć w określonych warunkach.Pojedyncza turbina wiatrowa może mieć mocnominalną 1 500 kilowatów (1,5 megawata), aleten poziom produkcji zdoła osiągnąć jedynie

book.energytransition.org/pl | 07/2017 209 / 215

przy silnych wiatrach. Patrz „współczynniksprawności.”

Obciążenie podstawowe /podszczytowe

Obciążenie podstawowe / podszczytowe /szczytowe: elektrownie podstawowe pokrywająminimum krajowego zapotrzebowania naenergię i pracują przez całą dobę. Przykładowo,konsumpcja energii w Niemczech rzadkospada znacznie poniżej 40 gigawatów (linkdo kilowata), nawet w środku nocy. Zatemobciążenie podstawowe kraju to około40 gigawatów. Elektrownie obsługująceten przedział zwykle pracują przez całądobę, chyba że zostały wyłączone w celachkonserwacyjnych. Obciążenie podszczytowe totakie, które zwykle osiąga się każdego dnia. Wprzeciętny dzień roboczy konsumpcja energiiw Niemczech sięga 60 gigawatów, zatem możnazałożyć, że obciążenie podszczytowe wahasię między 40 a 60 gigawatami. Elektrownieobsługujące ten przedział także działają bezprzerw, ale ich obciążenie jest codzienniezwiększane lub zmniejszane w zależnościod potrzeb. Obciążeniem szczytowym jestwszystko powyżej obciążenia podszczytowego.Zapotrzebowanie na energię w Niemczechrzadko przekracza 80 gigawatów, za szczytuważa się przedział między 60 a 80 gigawatami.Elektrownie szczytowe załącza się rzadko,muszą być w stanie w krótkim czasie zwiększyćmoc i często przez całe dni lub tygodniepozostają bezczynne.

Rynek spot / dnia następnego

Energia może być kupowana i sprzedawanaw oparciu o umowy długoterminowe. Jest tonajpopularniejsza forma hurtowej wymianyenergii na wolnych rynkach, do których zaliczasię także rynek niemiecki. Lecz z uwagi na fakt,iż nie ma możliwości dokładnego określeniarzeczywistego zapotrzebowania na energię z 18miesięcznym wyprzedzeniem (okres niekiedyprzyjmowany w niemieckich kontraktach na

zakup energii), pozostała część kupowana jestna giełdzie energii, która po części opiera sięna mechanizmach rynku spot – dla względniekrótkoterminowych zakupów energii orazrynku dnia następnego – dla zakupów wdniu następnym. Ten ostatni mechanizm jestszczególnie interesujący z punktu widzeniatakich źródeł odnawialnych jak słońce i wiatr,które przecież są silnie zależne od pogody, atą można z dużym prawdopodobieństwemprzewidzieć z dobowym wyprzedzeniem.Uprawy roślin energetycznych Uprawyenergetyczne: rośliny, których wyłącznymprzeznaczeniem jest produkcja energii.Kukurydza przeznaczona na spożycie niejest uprawą energetyczną, nawet jeśli jejresztki wykorzystywane są do wytwarzaniaenergii. Pozostając przy kukurydzy, uprawyenergetyczne przeznaczone do produkcjibiogazu  zebiera się zanim kolby dojrzeją i będągotowe do spożycia, w procesie spożytkowanajest też cała roślina. Z kolei przy produkcjietanolu wykorzystuje się tylko jadalny owoc.

Węgiel brunatny/lignit

patrz węgiel kamienny

Węgiel kamienny/antracyt

Węgiel kamienny/antracyt: Antracyt to innanazwa węgla kamiennego. Węgiel brunatny,którego Niemcy mają pod dostatkiem, tonajbrudniejszy rodzaj tego surowca. W jegoskładzie jest stosunkowo dużo wody, copowoduje, że zawiera on w sobie dość małoenergii. Z tego też powodu zasadniczo nietransportuje się go na duże odległości. Zkolei węgiel kamienny jest bardziej zwartyi charakteryzuje się większą zawartościąenergii, dzięki czemu opłaca się wysyłać gow różne zakątki świata. Węgiel kamiennyprzypomina, to co wyobrażamy sobie myśląco bryłce węgla. Węgiel brunatny jest bardziemiękki. Jednak w praktyce nie istnieje jasnerozróżnienie pomiędzy lignitem a antracytemi najlepiej postrzegać je jako dwa punkty

book.energytransition.org/pl | 07/2017 210 / 215

na jednej skali. Przykładowo w StanachZjednoczonych najpopularniejszy jest węgielbitumiczny, który ma tylko trochę mniejszązawartość energetyczną od niemieckiego węglakamiennego.

Współczynnik sprawności

Współczynnik sprawności: stosunekpomiędzy mocą nominalną generatora(mierzoną przykładowo w kilowatach) ailością wyprodukowanej energii (mierzonąw kilowatogodzinach). Przy założeniuwarunków idealnych turbina wiatrowao mocy nominalnej 1,5 megawata możeteoretycznie wyprodukować maksymalnie36 megawatogodzin dziennie (1,5 MW x 24godziny). Współczynnik sprawności wyniesiewówczas 100, czyli turbina pracować będzie zmaksymalną wydajnością przez cały czas. Wpraktyce lądowa turbina w dobrych warunkachwiatrowych osiąga raczej współczynnik bliższy25 procentom. Zatem turbina o mocy 1,5MW będzie miała średnią sprawność rzędu0,375 megawatów, czyli produkować będziedziewięć megawatów dziennie. W Niemczech,współczynnik sprawności dla lądowych turbinwiatrowych nie przekracza 20 procent, a dlaturbin morskich trzydziestu kilku. Podobnie wprzypadku energii słonecznej, współczynnikzależy w tym przypadku od ilości światłasłonecznego i waha się między 10 a 20 procent.Patrz „godziny pełnego obciążenia.”

Zarządzanie popytem

Zarządzanie popytem (ang. Demand SideManagement, DSM). Elektryczność z trudemdaje się magazynować, więc zasadniczokonsumpcja energii powinna się równaćwysokości jej produkcji. Do niedawna naszesystemy dostaw energii były zarządzane wtaki sposób, by poziom dostaw odpowiadałwysokości popytu. Nasze scentralizowaneelektrownie zwiększają lub zmniejszająobciążenie, by dostosować je do rosnącego lubspadającego zapotrzebowania. Jednakże przy

niestałych OZE (patrz elektrownie centralniedysponowane) dostawy energii nie będąmogły w ten prosty sposób sprostać popytowi,zatem zajdzie konieczność zarządzania nimi.Przykładowo, gdy dostępna będzie odpowiedniailość energii, lodówki i zamrażarki będą mogłyobniżyć nieco temperaturę, by przetrwaćkolejne kilka godzin, kiedy energii będzie mniej.Pozwoli to lekko spłaszczyć okres szczytu.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 211 / 215

O FundacjiFundacja imienia Heinricha Bölla jestkatalizatorem dla wizji i projektów służącychochronie środowiska, ośrodkiem badawczo-rozwojowym dla reform w obszarach politykii strategii, a także międzynarodową sieciąwspółpracujących partnerów. W pracachprowadzonych przez Fundację kierujemysię przede wszystkim celami związanymi zrozwojem demokracji i wspieraniem prawczłowieka, walką przeciwko degradacjiśrodowiska naturalnego, obroną powszechnegoprawa do partycypacji społecznej, wspieraniemwolnych od przemocy metod rozwiązywaniakonfliktów, a także  obroną praw jednostki.Współpracujemy z siecią ponad 100 partneróww ponad 60 państwach. Nasze biura działają naterytorium 31 krajów.

O autorach

Craig Morris

urodzony w Stanach Zjednoczonych, mieszkaw Niemczech od 1992 roku. W branżyenergii odnawialnej pracuje od 2001 roku.W roku 2002 założył Petite Planète, agencjętłumaczeń i dokumentacji specjalizującą sięw sektorze odnawialnych źródeł energii.Jest autorem dwóch książek w językachniemieckim i angielskim. Był redaktorem wielupism branżowych związanych z sektoremenergetyki. Obecnie współpracuje z RenewablesInternational. W 2013 i 2014 roku pełniłobowiązki redaktora technicznego w IRENA’sREmap 2030, a w roku 2014 otrzymał nagrodęmiędzynarodowego stowarzyszenia IAEE zadziennikarstwo poświęcone ekonomice energii.Jest współautorem książki "Energy Democracy."

Martin Pehnt

z wykształcenia fizyk,  jest dyrektorem dospraw naukowych i dyrektorem zarządzającymInstytutu Badań nad Energią i ŚrodowiskiemIFEU, a także kierownikiem Wydziału ds.Energii tegoż Instytutu. Wcześniej pracował wKrajowym Laboratorium Energii Odnawialnej(NREL) w USA, a także w Niemieckim CentrumAeronautyki (DLR). Dzisiaj doradza licznymorganizacjom krajowym i międzynarodowym,w tym niemieckim ministerstwom federalnym,Agencji Ochrony Środowiska, organizacjompozarządowym działającym w sektorzeochrony środowiska, zakładom energetycznym,Bankowi Światowemu, MiędzynarodowejAgencji Energii Odnawialnej (IRENA) orazNiemieckiemu Towarzystwu na rzeczWspółpracy Międzynarodowej (GIZ). MartinPehnt jest wykładowcą kilku uczelni wyższych.

O redaktorach

Rebecca Bertram

jest dyrektorką Programu Energia i Środowiskorealizowanego przez waszyngtońskiebiuro. Fundacji im. Heinricha Bölla. Pracujenad tworzeniem ram dla globalnego itransatlantyckiego dialogu wokół niemieckiej ieuropejskiej polityki energetyczno-klimatycznej.Rebecca ukończyła studia na wydzialestosunków międzynarodowych i ekonomiiSchool of Advanced International Studies (SAIS)na Johns Hopkins University.

Kathrin Glastra

jest osobą kontaktową w kwestiachtransformacji energetycznej w EuropieZachodniej  oraz zastępcznią dyrektoraProgramu Klimat i Energia w biurze Fundacji

book.energytransition.org/pl | 07/2017 212 / 215

im. Heinricha Bölla w Brukseli. Kathrinkoordynuje sieć www.energytransition.orgEnergyTransition@EU, która jest wspólnymprojektem biur w Berlinie, Brukseli, Pradzei Warszawie. Sieć ta służy dyskusjomdotyczącym wyzwań i możliwości transformacjienergetycznej w Europie; wspieraniuwzajemnego, konstruktywnego dialogupomiędzy państwami członkowskimi UE,oraz promowaniu wizji dla europejskiejtransformacji  energetycznej. Kathrin ukończyłastudia magisterskie na wydziale naukpolitycznych, prawa i języka hiszpańskiegoi posiada również drugi tytuł magistra zZaawansowanych Studiów EuropejskichKolegium Europejskiego (Brugia).

Silvia Weko

est asystentką w projekcie GermanEnergy Transition w siedzibie Fundacji im.Heinricha Bölla. Obecnie realizuje studiamagisterskie z zakresu historii europejskiej naUniwersytecie Humboldtów w Berłinie.

Media Development

Lucid. Berlin

Jako laboratorium rozwiązań medialnych,  Lucid rozwija narzędzia i projekty, któreumożliwiają fundacjom, organizacjompozarządowym oraz instytucjom informowanie,wspieranie dialogu oraz angażowanie ludzi.www.energytransition.org jest drugim podiscover boell międzynarodowym, projektemweb, zaprojektowanym i wyprodukowanym dlaFundacji imienia Heinricha Bölla.

O projekcie

Niemiecki program przejścia do gospodarkiopartej na energii odnawialnej z jednoczesnymodejściem od źródeł kopalnych i energiijądrowej od lat przyciąga uwagę świata. Jednakwiele informacji/sprawozdań dotyczących

niemieckiej transformacji energetycznej(German Energy Transition – nazywanejpowszechnie Energiewende) bywa mylących.Na przykład, gdy jest mowa o roli energetykiwęglowej, tendencjach cenowych na rynkuenergetycznym, konkurencyjności i emisjachdwutlenku węgla.

Niniejsza strona internetowa ma wyjaśnić,na czym polega Energiewende, w jakisposób jest realizowana i z jakiego rodzajuwyzwaniami się wiąże. Naszym celem jestprzedstawienie międzynarodowej społecznościzasadniczych faktów oraz wyjaśnienie politykii strategii w obszarze niemieckiego rynkuenergetycznego. Na stronie znajdują siękomentarze podkreślające wpływ niemieckiejtransformacji energetycznej i przekształceńsektora energii w Niemczech na gospodarkę,stan środowiska naturalnego i społeczeństwo,a także odniesienia do najistotniejszychkwestii związanych z tematem. Pragniemyrównież podkreślić, że przełom energetycznymoże kształtować się bardzo różnie w różnychmiejscach na świecie, w zależności od koszykaenergetycznego oraz priorytetów polityki wposzczególnych krajach.

Na naszym blogu dotyczącym Energiewende,zespół międzynarodowych ekspertów ds.energetyki będzie komentował przebiegprzekształceń na niemieckim rynkuenergetycznym, a także ich oddziaływanie nainne państwa.

Całość tekstu i wykresów, z wyjątkiem wpisówna blogu, objęto licencją Creative Commons(CC BY SA) aby udostępnić te informacjeszerokiemu kręgowi odbiorców i odbiorczyń.Zachęcamy Państwa do wykorzystywania ich wpracy zawodowej. W zamian prosimy jedynieo informację, które elementy opracowaniaPaństwo wykorzystali. Wpisy na blogu mogąbyć publikowane ponownie w wyjątkowychprzypadkach. Prosimy o kontakt, jeżeli chcielibyPaństwo wykorzystać ten materiał.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 213 / 215

Wszelka informacja zwrotna z Państwa stronybędzie mile widziana. Jednocześnie zachęcamydo komentowania i wspólnej dyskusji oniemieckiej transformacji energetycznej.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 214 / 215

OdciskAutorzy:

Craig MorrisMartin Pehnt

Redakcja:

Dorothee LandgrebeArne JungjohannRebecca Bertram

Projekt publikacji:

Lucid. Berlin

Wydanie z 28 listopada 2012 r.Aktualizacja: czerwiec 2016

Heinrich Böll Stiftung (Fundacja im.Heinricha Bölla)Schumannstr. 810117 BerlínRepublika Federalna Niemiectel.: +49 – (0)30 – 285 34 – 0faks: +49 – (0)30 – 285 34 – 109Email: [email protected]

Mogą się Państwo również skontaktować zjednym z naszych 29 biur na całym świecie.Wszystkie biura zajmują się kwestiami energii iochrony klimatu.

book.energytransition.org/pl | 07/2017 215 / 215