Zdrowe Dzieciaki Fragment

49
Czworgu moim dzieciom, dzięki którym ojcostwo stało się najwspanialszą rzeczą, jaka spotkała mnie w życiu, Talii, Jennie, Carze, Seanowi.

Transcript of Zdrowe Dzieciaki Fragment

Page 1: Zdrowe Dzieciaki Fragment

Czworgu moim dzieciom, dzięki którym ojcostwo stało się najwspanialszą rzeczą, jaka spotkała mnie w życiu,

Talii, Jennie, Carze, Seanowi.

Page 2: Zdrowe Dzieciaki Fragment

Niniejsza książka nie została pomyślana, by zastąpić poradę le- karską. Należy skonsultować się z lekarzem, jeżeli zażywamy lekar-stwa lub jeśli pojawiają się objawy wymagające diagnozy lub lecze-nia. Zebrane tutaj dane były aktualne wg stanu z października 2010 r. Ponieważ badania naukowe, doświadczenie lub zmiany w składzie produktów mogły od tamtej pory dostarczyć nowych in-formacji, część danych mogła się zdezaktualizować. Najświeższych wiadomości na temat opieki zdrowotnej i leczenia szukajmy u na-szego lekarza lub zawodowego dietetyka.

Zarejestruj się na stronie

www.varsovia.biz

jako odbiorca naszego newslettera, a będziesz otrzymywał informacje o nowościach, zniżkach

i specjalnych promocjach przygotowanych dla naszych Klientów.

Możesz oczekiwać zniżek o wysokości nawet do 20–50% oryginalnej ceny detalicznej.

Page 3: Zdrowe Dzieciaki Fragment
Page 4: Zdrowe Dzieciaki Fragment

Tytuł oryginału:Disease-Proof Your Child. Feeding Kids Right

Przekład:Michał Goreń

Redakcja:Elżbieta Mamczarz

Korekta:Joanna Raczkowska

Redakcja techniczna:Małgorzata Biegańska-Bartosiak

Projekt okładki:Radosław Krawczyk

Zdjęcia na okładce:fotolia.pl

Copyright © 2005 by Joel Fuhrman, MD. Foreword copyright © 2005 by T. Collin Campbell, Ph.D

Originally published by St.Martin’s Press

Copyright for the Polish edition © 2013 by Wydawnictwo VARSOVIA All rights to the Polish edition reserved

Wszelkie prawa do wydania polskiego zastrzeżone.Książka, ani żadna jej część, nie może być przedrukowywana ani w jakikolwiek inny

sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu

bez pisemnej zgody wydawcy. W sprawie zezwoleń należy zwracać się do:

Wydawnictwo VARSOVIAe-mail: [email protected]

www.varsovia.biz

ISBN 978-83-61463-06-1

Page 5: Zdrowe Dzieciaki Fragment

Napisali o książce „Zdrowe dZieciaki”

Tę książkę powinien przeczytać każdy rodzic.Howard F. Lyman,

autor książek: Szalony kowboj, historia amerykańskiego farmera, który przestał jeść mięso i No more bull:

the mad cowboy targets America’s worst enemy: our diet

Joel Fuhrman dzieli się z Czytelnikiem swoją wiedzą i doświadcze-niem w zakresie żywienia za pośrednictwem przystępnie podanych, praktycznych porad. Dzięki tej książce każdy może zapewnić swoim pociechom zdrowe dorastanie.

lek. med. Michael Klaper, dyrektor Instytutu Nauk i Badań nad Żywieniem

w Manhattan Beach w Kalifornii

Ta mądra i przejrzysta książka to godny zaufania przewodnik, po-kazujący, jak prawidłowo ukształtować zdrowie swoich dzieci.

John Robbins, autor książek The food revolution: how your diet can

help save your life and our world; Reclaiming our health:exploding the medical myth and embracing the sources

of true healing oraz Diet for a new America:how your food choices affect your health, happiness

and the future of life on Earth

Page 6: Zdrowe Dzieciaki Fragment

Dzieci, czy te najmłodsze, czy już po wejściu w dorosłość, nie muszą być permanentnie chore. W swojej książce dr Fuhrman wzywa ro-dziców do przemyślenia sposobu, w jaki wychowują swoje latorośle, kładąc szczególny nacisk na kwestię żywienia.

lek. med. James Craner, specjalista ds. zdrowia publicznego, konsultant w zakresie

medycyny pracy i medycyny środowiskowej w Reno (Newada) oraz adiunkt nadzorujący na Wydziale Medycyny Uniwersytetu

Kalifornijskiego (Szkoła Medyczna w San Francisco)

Ta książka to skuteczne narzędzie służące do zapewnienia ukocha-nym pociechom zdrowej i szczęśliwej przyszłości.

dr Douglas J. Lisle oraz lek. med. Alan Goldhamer, autorzy książki The pleasure trap: mastering the hidden force

that undermines health and happiness

Książka dr. Fuhrmana to rozwiązanie bolączek związanych z epide-mią otyłości i innych chorób, dotykającą niemal wszystkie dzieci, których żywienie opiera się na tłustej, zachodniej diecie.

lek. med. John McDougall, twórca programu żywieniowego „McDougall Live-in Program”,

Santa Rosa, Kalifornia

Jeśli naprawdę kochasz swoje dzieci i wnuki lub jeśli po prostu leży ci na sercu dobro twojego narodu, przeczytaj tę książkę i zastosuj zdobytą wiedzę w praktyce. To publikacja wizjonerska i umożliwia-jąca ochronę potomstwa przed najgorszym.

lek. med. Groesbeck P. Parham, profesor onkologii ginekologicznej i medycyny zapobiegawczej,

pracownik naukowy Ośrodka Kompleksowych Badań nad Nowotworami Uniwersytetu Alabamy w Birmingham

Naturalność i prostota proponowanych w tej książce rozwiązań umożliwia zdrowe życie dziś i uniknięcie dolegliwości jutro. Związki między nawykami żywieniowymi a chorobami są jak najbardziej

Page 7: Zdrowe Dzieciaki Fragment

realne. Ale istnieje wiele dowodów na to, że zalecane przez dr. Fuhr- mana prawidłowe nawyki żywieniowe to skuteczne narzędzia do zwalczania chorób i zapobiegania im, przydatne zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Jeśli jako społeczeństwo zdobylibyśmy się na niewiel-ką chociaż zmianę swoich nawyków żywieniowych w duchu propozy-cji dr. Fuhrmana, rychło przekonalibyśmy się o ich skuteczności i zauważylibyśmy wyraźne polepszenie się stanu zdrowia młodzieży, tak często dziś dotkniętej otyłością i innymi dolegliwościami.

lek. med. Wayne S. Dysinger, specjalista ds. zdrowia publicznego, dziekan Wydziału Medycyny

Zapobiegawczej Uniwersytetu Loma Linda

Wojna wypowiedziana nowotworom dopiero się rozpoczyna. Właś-nie wytoczono najcięższe działo znajdujące się w naukowym arse-nale. Zdrowe dzieciaki to jedna z najważniejszych książek o zdro-wiu tego stulecia.

lek. med. Thomas Davenport, członek Massachusetts General Hospital Fellowship (Uniwersytet Harvarda), Microsurgery/Aesthetic Surgery Fellowship (Ośrodek

Leczenia Nowotworów Memorial Sloan Kettering) i Webster International Fellowship/Interplast

Naprawdę nie musimy umierać na serce lub nowotwory. Z książki dr. Fuhrmana dowiemy się, jak uniknąć tych chorób. Namawiam do jej przeczytania.

T. Colin Campbell, profesor w stanie spoczynku biochemii żywieniowej na Uniwersytecie Cornell

W swojej książce dr Fuhrman udostępnia uargumentowane nauko-wo i podane w przystępnej formie informacje, które będą dla każdego rodzica nieocenioną pomocą w prawidłowym żywieniu swoich dzieci, dzięki czemu jako dorośli będą się cieszyć dobrym zdrowiem.

dr Neal Pinckney, założyciel i prezes Fundacji Zdrowego Serca (Healing Hearth Foundation), autor książki Healthy heart hand-book: how to prevent and reverse heart disease, lower your risk of

heart attack and cancer, reduce stress, lose weight without hunger

Page 8: Zdrowe Dzieciaki Fragment

Niezbędny przewodnik dla każdego rodzica. Informacje i porady do-tyczące żywienia, praktyczne jadłospisy i przepisy oraz porady me-dyczne od jednego z naszych najlepszych specjalistów w zakresie medycyny zapobiegawczej są bezcenne.

lek. med. John Westerdahl, specjalista ds. zdrowia publicznego i wykwalifikowany dietetyk,

publicysta, wydawca czasopisma „Veggie Life”, szef oddziału medycyny stylu życia w Castle Medical Center

w Kailua na Hawajach

Page 9: Zdrowe Dzieciaki Fragment

słowo wstępNe

Kieruję do autora niniejszej książki, dr. Joela Fuhrmana, wyrazy najwyższego uznania. W ostatnich dziesięcioleciach dużo pisano o związkach między dietą a zdrowiem czy, co istotniejsze, między dietą a chorobami. Autorzy wielu z poświęconych tej tematyce pub-likacji skupiali się na tak zwanych przewlekłych chorobach zwyrod-nieniowych, takich jak choroby układu krążenia, nowotwory, cuk-rzyca i otyłość. Są to dolegliwości, które najczęściej dotykają osoby dorosłe. One też generują więcej kosztów niż inne choroby, jeśli cho-dzi o wydatki na leczenie.

Chociaż przywiązywano tak wielką wagę do wspomnianych chorób, jednak nie opracowano wystarczająco zagadnienia żywie-nia dzieci i jego wpływu, przemożnego przecież, na zdrowie w wieku dojrzałym. Tymczasem dr Fuhrman zajął się tym właśnie proble-mem. Jestem przekonany, że Czytelnicy to docenią. W przypadku dzieci szczególnie groźne są choroby zakaźne i zaraźliwe. A zatem czy jadłospis, który chroni przed chorobami wieku dojrzałego, taki-mi jak schorzenia serca czy nowotwory, może uchronić również przed dolegliwościami częstymi w wieku dziecięcym? Mowa przede wszystkim o grypie, zapaleniu gardła czy chorobach uszu, dolegli-wościach, na które – jak się wydaje – dzieci nader często zapadają w wieku szkolnym. Trudno zliczyć zawarte w tej publikacji dowody na to, że odpowiedź na postawione pytanie brzmi: „Tak! Jak naj-bardziej tak!” A prawidłowe nawyki żywieniowe to czynnik, który korzystnie wpłynie nie tylko na zdrowie najmłodszych, lecz także całej rodziny. To, co dobre dla dzieci, jest bowiem również dobre dla dorosłych, to zaś, co pomaga w jednej chorobie, zazwyczaj pomaga i przy innych schorzeniach.

Joel Fuhrman to wysokiej klasy specjalista. Jako lekarz ma bo-gate doświadczenie w stosowaniu zdrowej diety w leczeniu chorób

Page 10: Zdrowe Dzieciaki Fragment

10

najczęściej trapiących dzieci, a uznanie ekspertów i Czytelników, jakim cieszyła się jego poprzednia książka – Jeść, by żyć – potwier-dza jego wysokie kwalifikacje. Co więcej, jako badacz w zakresie biomedycyny dr Fuhrman nigdy nie zaniedbuje argumentacji na-ukowej, posługując się nią w popularyzowaniu swoich zaleceń. Wreszcie, jako ojciec czworga dzieci z własnego doświadczenia zna rodzicielskie problemy ze zdrowiem własnych pociech.

Dzieci mają przed sobą całe życie. Zdrowy rozsądek podpowia-da, że jako dorośli najchętniej będą jeść to, do czego przywykną w dzieciństwie. Tymczasem dziś większość dzieci jada produkty, które w przyszłości mogą wywołać u nich bardzo poważne choroby, zamiast takich, które minimalizowałyby ryzyko kłopotów zdrowot-nych. Co więcej, nie każdego przekonuje zdrowy rozsądek. Szcze-gólnie dociekliwy Czytelnik oczekuje dowodów empirycznych, na-ukowych. Dr Fuhrman czyni zadość tym oczekiwaniom. Swoje obserwacje popiera wynikami badań, literaturą naukową i własnym doświadczeniem.

Autor niniejszej publikacji niezmiennie kieruje się dobrą prak-tyką lekarską, w tym zasadą primum non nocere („Przede wszyst-kim nie szkodzić”), zawartą w przysiędze Hipokratesa. Tym sa-mym, kiedy tylko to możliwe, zamiast przepisywać pigułki, zaleca zmianę jadłospisu i leczenie za pomocą prawidłowego żywienia. Wy-niki, które uzyskuje dzięki tej metodzie, budzą podziw. I to nie tylko za sprawą entuzjastycznych opinii pacjentów, lecz także dowodów naukowych potwierdzających jej skuteczność. Wiedza o właściwych wzorach dietetycznych, jeśli tylko zostanie wykorzystana przez ro-dziców, może być dla przyszłych pokoleń dobrodziejstwem – rękoj-mią zdrowego i długiego życia.

Rodziców przyzwyczajonych do tego, że ich pociecha zawsze do-stawała receptę na leki przeciw przeziębieniu, anginie czy dolegli-wościom uszu wywołanym przez wirusy, metoda żywieniowa może zaskakiwać. A tymczasem kilka zmian w jadłospisie i trybie życia dziecka może zdziałać znacznie więcej niż farmaceutyki. I to w spo-sób całkowicie bezpieczny dla jego zdrowia. Wysokoodżywcza dieta nie dość, że zwalcza aktualne dolegliwości, to jeszcze chroni przed różnego rodzaju schorzeniami w przyszłości.

Prawidłowe odżywianie przynosi długofalowe korzyści. Jedną z najważniejszych jest ograniczenie leków do minimum. Stara zasa-da mówi, że jedno jabłko dziennie wystarczy, żeby trzymać lekarzy

Page 11: Zdrowe Dzieciaki Fragment

11

z dala. Przesłanie dr. Fuhrmana jest identyczne, tyle że poparte naukowymi dowodami. Weźmy na przykład powszechność stosowa-nia antybiotyków. Są one nagminnie przepisywane w sytuacjach, gdy nie jest to konieczne. Ich zużycie dziesięciokrotnie przekracza realne potrzeby. Tymczasem – jak się wydaje – wielu ludzi niestety nadal nie wie, że antybiotyki nie działają na choroby wirusowe. Przyjmowanie antybiotyków często w ogóle nie leczy, a prowadzi do tego, że powstają odporne na nie organizmy, które mogą w przyszło-ści wywołać poważne kłopoty zdrowotne. Ponadto dr Fuhrman udo-wadnia, że nieumiarkowane stosowanie antybiotyków może zwięk-szyć ryzyko zachorowania na astmę lub alergie.

Zalecenia dr. Fuhrmana są równie proste, jak frapujące. Twier-dzi, że aby unikać lekarzy i chorób, należy zdrowo się odżywiać. I to jest skuteczne. Wielu stwierdzi zapewne, że nakłonienie dzieci do racjonalnego odżywiania, to jest do stosowania wysokoodżywczej diety opartej na warzywach, owocach, orzechach, nasionach i pro-duktach pełnoziarnistych, jest bardzo trudne, o ile nie niemożliwe. Nie myślę temu zaprzeczać. Ale to właśnie w świetle tych trudności zalecenia dr. Fuhrmana świecą pełnią blasku. Potwierdzam jego wnioski na podstawie obserwacji z własnej praktyki lekarskiej – aby dzieci nabrały odpowiednich przyzwyczajeń żywieniowymi, przede wszystkim muszą ich przestrzegać rodzice i muszą wierzyć w ich skuteczność. Na przykład moich pięcioro wnucząt w wieku od sied-miu do trzynastu lat radzi sobie doskonale i broni przed rówieśni-kami swoich wyborów żywieniowych. Tak samo postępują dzieci państwa Fuhrmanów. Zdrowa żywność może stać się niemalże na-łogiem! I to zdrowym nałogiem.

Niniejsza książka powinna znaleźć się w biblioteczce każdego lekarza i każdego rodzica. Należy spróbować wprowadzić w życie zawarte w niej porady, a wyniki będą doprawdy zaskakujące. Każde dziecko zasługuje na jak najlepszy start do dorosłego życia.

dr n. med. T. Colin Campbell,autor badania „The China Study” oraz

Jacob Gould Schurman,profesor w stanie spoczynku na Wydziale Biochemii

Żywieniowej Uniwersytetu im. Cornella

Page 12: Zdrowe Dzieciaki Fragment

12

do cZytelNika

Napisałem tę książkę, aby opisać zalety oraz dobroczynne efekty zdrowych nawyków żywieniowych, wpajanych już od dzieciństwa. Każdą decyzję dotycząca zastosowania jakiejkolwiek formy leczenia należy jednak podjąć wyłącznie po konsultacji z lekarzem. Co wię-cej, porady zawarte w tej publikacji czy w innych książkach nie gwarantują skutecznej ochrony przed chorobami ani nie mogą za-stąpić opieki medycznej i leczenia.

Imiona pacjentów, których przypadki zostały omówione na kar-tach tej książki, zostały zmienione, tak jak niektóre dotyczące ich informacje.

Page 13: Zdrowe Dzieciaki Fragment

13

podZiękowaNia

Nade wszystko winien jestem podziękowania swojej żonie Lisie. Jest po temu wiele powodów, na których wymienianie zabrakłoby tutaj miejsca. Nie dość, że z godnością znosi to, że mam bardzo dużo pracy i że często podróżuję, wobec czego wychowanie naszych czworga dzieci spada głównie na jej barki, to jeszcze w sposób nie-zachwiany wspiera mnie w dążeniu do realizacji moich zamierzeń. Jest moim partnerem w sprawach rodzinnych oraz wspólnikiem w interesach i działaniach na niwie wydawniczej.

Podziękowania winien jestem również swoim przyjaciołom, którzy wydatnie przyczynili się do powstania tej książki. Chciałbym wyróżnić: dr. Stevena Acocellę i dr. n. med. Barbarę Sarter, którzy pomogli mi w wyszukiwaniu informacji w literaturze naukowej, Marion Fanock, która wspierała mnie w opracowywaniu przepisów, oraz Boba Philipsa, który przyczynił się do powstania tabel i wykre-sów.

Składam moje podziękowania również wielu młodym ludziom, którzy wyrazili zgodę na zamieszczenie ich historii w tej publikacji. Ich imiona zostały zmienione.

Jestem także bardzo wdzięczny mojej menedżerce, Mary Ann Naples, nieprzeciętnie zaangażowanej w prace nad książką i udzie-lającej mi bezcennego wsparcia w całej mojej działalności zawodo-wej. Dowody wdzięczności za doskonałą pracę edytorską składam również pani redaktor Sheili Oakes z wydawnictwa St. Martin’s Press. Chciałbym też podziękować innej pracownicy tej oficyny wy-dawniczej, Marian Lizzi, bez której entuzjazmu realizacja tego pro-jektu zapewne byłaby o wiele trudniejsza.

Page 14: Zdrowe Dzieciaki Fragment

14

wstęp

Zdrowie ksZtałtuje się w dZieciństwie

Kiedy nasz syn Elliot miał trzy lata, był bardzo chorowitym dzieckiem. Przechodził już siódme tego roku zapalenie ucha, a od pierwszego roku życia nieprzerwanie dręczyła go ciężka postać skazy wysiękowej. Aby wyleczyć jego szorstką i swę-dzącą skórę, byliśmy u wielu specjalistów. Na próżno. Nasze poszukiwania doprowadziły nas w końcu do porad dr. Fuhr- mana. I rzeczywiście – zaledwie dwa tygodnie po wprowa-dzeniu zmian do jadłospisu Elliota, choroba ustąpiła. Co więcej, nigdy później nie zachorował na żadną dolegli- wość uszu. Do napisania tych słów skłoniła nas, poza rady-kalną poprawą zdrowia syna, przede wszystkim wdzięcz-ność dla dr. Fuhrmana za wiedzę, którą zawarł w swojej książce. Wzbudziła w nas entuzjazm i dała nam niesamowi-te poczucie uwolnienia od chorób i kontrolę nad swoim zdro-wiem.

Leslie i Stuart Raymondowie

Rodzice chcą dla swoich dzieci jak najlepiej. Nigdy umyślnie im nie szkodzą – wręcz przeciwnie, robią wszystko, co w ich mocy, by oto-czyć je jak najstaranniejszą opieką: czytają im, bawią się z nimi i zapewniają im bezpieczeństwo w domu, w szkole czy w trakcie zabawy. Ale jeśli chodzi o żywienie swoich pociech, nie zawsze wie-dzą, jak postępować. Dzieci bywają kapryśne i nie chcą jeść nic po-

Page 15: Zdrowe Dzieciaki Fragment

1�

za żółtym serem1, makaronem, paluszkami rybnymi czy chipsami z mlekiem. A rodzice na to pozwalają. Okazuje się potem, że dzieci często zapadają na dolegliwości uszu, miewają katar, bóle brzucha i głowy. Zabierają je więc do lekarza, który przepisuje kolejne dawki antybiotyków. Ponieważ z dziećmi bliskich i przyjaciół dzieje się tak samo, rodzice uważają, że widocznie tak ma być, że taki to już los rodzica. Otóż wcale nie.

Owszem, może taka sytuacja jest w dzisiejszych czasach po-wszechna, co nie oznacza, że jest normalna. Jest nienaturalna dla człowieka – czy jakiegokolwiek innego gatunku – który odpowied-nio się odżywia. Badania naukowe wykazały, że człowiek ma bardzo silny układ odpornościowy, skuteczniejszy nawet niż u innych przedstawicieli świata zwierzęcego. Dzięki niemu organizm ludzki ma imponujące możliwości naprawcze i obronne: dysponuje wro-dzoną odpornością na zarazki i umie samorzutnie zapobiegać prze-wlekłym schorzeniom. Ale układ ten działa prawidłowo jedynie wówczas, gdy mu się dostarcza odpowiedniego paliwa. Nic więc dziwnego, że młody organizm, który nie jest właściwie odżywiony, zapada na różne choroby. Ostatnio stwierdzono bezprecedensowy w historii gatunku ludzkiego wzrost liczby zachorowań na raka. Większość z tych przypadków pozostaje w ścisłym związku z nie-właściwym żywieniem.

W dzisiejszych czasach istnieją zagrożenia zdrowotne, na które rodzice wystawiają swoje dzieci mimo najlepszych intencji, nie zda-jąc sobie z tego sprawy. Każdego dnia w niedostrzegalny właści- wie sposób mogą szkodzić ich zdrowiu, podejmując wybory żywie-niowe.

Otóż większość rodziców nie zdaje sobie sprawy z brzemienne-go w skutki faktu: dieta większości współczesnych dzieci stwarza warunki sprzyjające rozwojowi komórek nowotworowych w póź-

1 Rozporządzenie Komisji (EWG) z 1987 roku zarezerwowało termin „ser” jedynie dla wyrobów z mleka. Oznacza to, że w państwach należących do Unii Europejskiej nie można używać tego terminu do produktów, w skład których wchodzi na przy-kład olej roślinny. Mimo to w wielu państwach Wspólnoty, w tym również w Polsce, wciąż używa się tego określenia w sposób nieprawidłowy. W hipermarketach sprze-dawane są pod tą nazwą tańsze produkty seropodobne; w 1999 roku Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich uznał, że używane przez niemieckiego producenta określenie „ser dietetyczny” w stosunku do sera, do którego dodawano olej roślinny, jest niezgodne z prawem (przyp. red.).

Page 16: Zdrowe Dzieciaki Fragment

1�

niejszych latach. Próby zapobiegania rakowi piersi, prostaty czy innych dorosłych narządów mogą okazać się bezowocne, bo wów-czas jest już za późno na wyeliminowanie – niektórych przynajmniej – czynników ryzyka. Chodzi więc o to, aby zacząć działać jak najw-cześniej, najlepiej już w pierwszym roku życia. Innymi słowy – nie-prawidłowa dieta u dzieci zwiększa ryzyko zachorowania na raka w wieku dojrzałym. Tak więc kiedy dziecko objada się śmieciowym jedzeniem, zamiast sięgać po owoce i warzywa, ziarno nowotworu zostaje zasiane. A wykiełkować mogą z niego i inne dolegliwości.

Wiele dzieci cierpi dziś chronicznie na choroby uszu i uczulenia, które w wieku dojrzałym mogą przerodzić się w poważne choroby autoimmunologiczne, takie jak toczeń rumieniowaty, wrzodziejące zapalenie jelita grubego czy reumatoidalne zapalenie stawów. Głów-ną przyczyną tych schorzeń jest niewłaściwe żywienie. Dzieci cho-rują nie dlatego, że są zarażone przez drobnoustroje czy ze względu na obciążenia genetyczne, lecz dlatego, że niezdrowo się odżywiają. Leki nie mogą rozwiązać tego problemu. Jedyne wyjście to prawid-łowe nawyki żywieniowe.

Wyniki niedawnych badań są przytłaczające i szokujące. Oka-zuje się bowiem, że wpływ jadłospisu ludzi na ich zachorowalność na nowotwory w dorosłym życiu jest znacznie większy w okresie od urodzin do osiągnięcia dorosłości niż przez pięćdziesiąt kolejnych lat. A tymczasem jedynie 2 procent żywności spożywanej przez dzieci w krajach zachodnich to owoce i warzywa2. W Stanach Zjed-noczonych 90 procent kalorii dostarczanych dziecku to nabiał, biała mąka, cukier i oleje spożywcze. Ponadto, o zgrozo, aż 25 procent amerykańskich dzieci w wieku od roku do trzech lat w ogóle nie je warzyw i owoców. W Stanach Zjednoczonych daniem warzywnym najczęściej spożywanym przez dzieci w wieku piętnastu miesięcy są… frytki!

Dziecięce jadłospisy są niezdrowe, ale to nie wszystko. Skala problemu sięga daleko poza kwestie żywienia. Z wyników przepro-wadzonych niedawno badań niezbicie wynika, iż istnieje ścisły związek między konkretnymi czynnikami żywieniowymi i dolegli-wościami autoimmunologicznymi, takimi jak choroba Leśniowskie-

2 Fox M.K., Pac S., Devaney B. et al., Feeding infants and toddlers study: what foods are infant and toddlers heating? „J Am Diet Assoc” 2004; 104 (1 Suppl): 22-30.

Page 17: Zdrowe Dzieciaki Fragment

1�

go-Crohna3 czy toczeń rumieniowaty, a także nowotworami wystę-pującymi przede wszystkim u osób w podeszłym wieku. A to oznacza, że ustalono, co sprawia, że ludzki organizm z czasem staje się coraz bardziej podatny na nowotwory oraz że wiadomo już, co powinny jeść dzieci, aby uniknąć nowotworów w dorosłym życiu. I mimo że istnieją dowody naukowe, rodzice nadal nie wiedzą, jak ważne jest prawidłowe żywienie dzieci ani że pierwsze lata życia dziecka mogą być pod tym względem kluczowe. I nadal wielu rodziców karmi swo-je pociechy niezdrową żywnością, grożącą zachorowaniem na raka w wieku dojrzałym. Moim celem jest więc informować rodziców o tym, jak ważne jest zdrowe żywienie, i wskazywać, czym karmić dzieci, aby dać im to, co najważniejsze: szansę na długie i zdrowe życie.

Niniejsza książka stanowi przegląd dowodów naukowych na skuteczność właściwej diety w dzieciństwie i wyjaśnia, że większo-ści nowotworów w późniejszych latach życia można uniknąć. Nie-stety, pediatrzy i lekarze rodzinni rzadko poruszają w rozmowach z rodzicami temat diety, utrwalając w ten sposób przekonanie, że jadłospis dziecka nie ma wpływu na stan jego zdrowia. Rodzice są również nieświadomi faktu, że stosowanie zdrowej, zapobiegającej nowotworom diety może pozwolić ich pociechom uniknąć niezliczo-nych wizyt w gabinetach lekarskich, ciągnących się w nieskończo-ność kuracji antybiotykami czy wreszcie krótkiego, naznaczonego dolegliwościami życia.

Naukowe doniesienia są wprawdzie niepokojące, ale dostępne rozwiązania – proste. Stosowanie diety przeciwdziałającej zarówno powszechnym dolegliwościom, jak i poważnym chorobom jest łatwe i może nawet sprawiać przyjemność. Prawidłowe nawyki żywie- niowe naprawdę mogą uchronić przed otyłością, chorobami auto- immunologicznymi, cukrzycą, chorobami układu krążenia i nowo-tworami. Moją misją i moim pragnieniem jest przekazać tę wie- dzę rodzicom. I nie zamierzam lukrować rzeczywistości. Prawda jest najważniejsza. W niniejszej książce zaprezentuję więc twarde

3 Choroba Leśniowskiego-Crohna (ChL-C) – zapalna choroba jelita o niewyjaśnio-nej etiologii, zaliczana do grupy nieswoistych zapaleń jelit (IBD). Opisana została po raz pierwszy przez polskiego lekarza Antoniego Leśniowskiego w 1904 roku; dokładniejszego opisu dostarczył Burrill Bernard Crohn ze współpracownikami w 1932 roku (przyp. red.).

Page 18: Zdrowe Dzieciaki Fragment

1�

naukowe dowody oraz oparte na nich rozwiązania. Może trudno w to uwierzyć, ale zdrowe odżywanie naprawdę może być łatwe i przyjemne.

O PODOBIEŃSTWIE MOICH RÓL LEKARZA I RODZICA

Pracowałem jako lekarz rodzinny przez ponad piętnaście lat. Zde-cydowałem się na praktykę rodzinną, ponieważ byłem świadom, że stan zdrowia każdego człowieka jest ściśle powiązany ze zdrowiem pozostałych członków jego rodziny. Zrozumiałem, że aby skutecznie leczyć pacjenta, trzeba wpłynąć na dietę i styl życia jego bliskich.

Postawiłem sobie za cel spotykać się z każdym członkiem po-wierzonej mojej opiece rodziny i dokładnie go poznać. Zamierzałem być dla nich wszystkich zarówno lekarzem, jak i przyjacielem, kimś z grona najbliższych. Tak jak w starych dobrych czasach, kiedy wszyscy mieszkańcy miasteczka znali swojego eskulapa i płacili mu w naturze, odwdzięczając się dodatkowo kawałkiem jabłecznika. Pomogłem wielu ludziom i rodzinom. Czasy się zmieniły i nie otrzy-mywałem za swoje usługi płodów rolnych, ale osiągane wyniki były dla mnie najcenniejszym wynagrodzeniem.

Większość rodzin, dowiedziawszy się o skuteczności moich za-leceń, kontaktuje się ze mną, ponieważ jest już zmęczona nieustan-nymi kłopotami zdrowotnymi swoich pociech. Najczęstszą dolegli-wością maluchów są wszelkiego rodzaju zakażenia uszu. Ponadto na pierwszą wizytę wielu rodziców przynosi listę antybiotyków, za-wierającą dziesięć, a nawet dwadzieścia pozycji, które lekarz ro-dzinny czy pediatra zapisywał ich dziecku, rzecz jasna w dobrej wierze, przez ostatni rok. Niektóre z dzieci mają zaplanowane ope-racje zatok przynosowych, inne umieszczenie drenów w uszach. Jeszcze inne przyjmują leki, takie jak na przykład Ritalin4, mające zapobiegać zaburzeniom zachowania. Ponieważ niemal wszystkie dzieci zmagają się z takimi samymi, powszechnymi dolegliwościa-mi, lekarze i rodzice uznają te środki zapobiegawcze za normalne.

4 Metylofenidat (MPH) – organiczny związek chemiczny, sprzedawany w Stanach Zjednoczonych pod nazwą Ritalin, lek o działaniu stymulującym, używany w lecze-niu ADHD i narkolepsji oraz przy wyprowadzaniu z narkozy. Jest w wykazie środ-ków odurzających i substancji psychotropowych (przyp. red.).

Page 19: Zdrowe Dzieciaki Fragment

1�

Jeśli dziecko często lub przewlekle choruje, lekarze stosują me-tody, których ich nauczono – zapisują antybiotyki lub inne leki. Ja patrzę na problem z zupełnie innego punktu widzenia. Otóż jeśli dziecko często lub przewlekle zapada na jakieś dolegliwości, przy-czyny tego stanu rzeczy dopatruję się w niewłaściwym funkcjono-waniu układu odpornościowego. A to jest zazwyczaj spowodowane przez niewłaściwy jadłospis. W profilaktyce chorób i w ich leczeniu zawsze najpierw powinny być wzięte pod lupę nawyki żywieniowe, zanim sięgnie się po farmaceutyki. Skuteczność takiego działania obserwowałem wielokrotnie w swojej praktyce lekarskiej. Po wpro-wadzeniu odpowiednich zmian do jadłospisu niemal wszyscy moi mali pacjenci pozbywali się swoich dolegliwości i nie musieli przy tym przyjmować kolejnych medykamentów.

Tłumaczę rodzicom, że jeśli zastosują się do moich zaleceń, ich dziecko nie będzie musiało odwiedzać lekarza tak często, jak do-tychczas. Jeśli maluch często choruje, same wizyty u lekarza nie rozwiążą problemu. Nieustanne odwiedzanie gabinetu lekarskiego świadczy jedynie o dobrych relacjach między pacjentem i jego rodzi-ną a lekarzem, ale nie o ich owocnych skutkach.

Lekarz, który naprawdę troszczy się o swoich pacjentów, po-święca swój czas nie tylko na ich leczenie, lecz także na wytłuma-czenie zasad profilaktyki. Ustaliłem, a badania naukowe to potwier-dziły, że skuteczna profilaktyka oznacza między innymi zdrowe odżywianie się. Należy pamiętać, że aż 80 procent Amerykanów umiera z powodu chorób układu krążenia, cukrzycy i nowotworów, a więc chorób, które mają swoje przyczyny w złych nawykach ży-wieniowych.

Nieustannie przybywa dowodów naukowych na to, że przyzwy-czajenia żywieniowe z dzieciństwa mają przemożny wpływ na stan zdrowia w okresie dorosłości, a zwłaszcza na ryzyko zachorowania na raka. Nie brak również dowodów na to, że odpowiednia dieta chroni dzieci przed poważnymi przewlekłymi dolegliwościami.

SKUTECZNE ROZWIĄZANIE DLA RODZICÓW

Codziennie jakiś rodzic pyta mnie: „Kiedy wychodzi pańska książka o żywieniu dzieci?”. Rodzice mają głód wiedzy. Nie wiedzą, jak kar-mić swoje dzieci, ale mają świadomość, że ich rodzina odżywia się

Page 20: Zdrowe Dzieciaki Fragment

20

niezdrowo. Są w kropce – chcą zmienić stan rzeczy, ale nie wiedzą jak. Ta książka zawiera odpowiedzi na ich pytania. Nie tylko wyjaś-nia, czym są odpowiednie nawyki żywieniowe, lecz także doradza, jak wprowadzić je do swojego stylu życia, tak aby dziecko je polubi-ło i aby nimi nasiąkło.

Jako ojciec trzech córek i syna na własnej skórze przekonuję się, jak trudno zdrowo wychowywać dzieci w dzisiejszym głęboko zepsutym świecie. Przynosząc cukierki czy pączki na mecze piłkar-skie, a ciasteczka i lody na spotkania klasowe, wielu rodziców nie-świadomie szkodzi zarówno swoim pociechom, jak i ich kolegom.

Wprawdzie nie oczekuję, że każda rodzina rychło zmieni swoje nawyki żywieniowe i styl życia, ale jestem przekonany, że niniejsza książka na zawsze zmieni postrzeganie zasad żywienia maluchów w oczach tych, którzy ją przeczytają.

Dzieci w Stanach Zjednoczonych są najcięższe na świecie i tyją szybciej niż ich rówieśnicy w innych krajach świata5. Ta epidemia otyłości poprzedza inną – epidemię chorób zwyrodnieniowych, ta-kich jak cukrzyca, choroby serca i nowotwory. Jeśli rodzice pozosta-ną bierni, nad ich dziećmi zawiśnie śmiertelne zagrożenie. Ale wspólnymi siłami można temu zapobiec.

DZIECI UWIELBIAJĄ ZDROWE JEDZENIE, A ONO IM SŁUŻY

Ponieważ ludzie przyzwyczajają się do tego, co jedli jako dzieci, zmiana nawyków żywieniowych może wymagać pewnego wysiłku. Jednak dorośli, którzy zmodyfikowali swoje menu, twierdzą, że lu-bią zdrowe jedzenie. A więc da się je polubić. Wynika z tego, że po prostu trzeba zdobyć się na wysiłek i zmienić przyzwyczajenia. Im człowiek młodszy, tym łatwiej mu to przyjdzie. Dzieci z natury lubią zdrowe jedzenie. Są genetycznie predysponowane do spożywania naturalnych produktów bez kapryszenia i zmuszania się. Owoce i warzywa to ich przysmaki.

5 Vincent S.D., Pangrazi R.P., Raustorp L.M. et al. Activity levels and body mass index of children in the United States, Sweden and Australia. „Med Sci Sports & Exerc” 2003; 35(8); 1367-1371.

Page 21: Zdrowe Dzieciaki Fragment

21

Dzieci nie tylko uwielbiają zdrowo się odżywiać – kiedy już zmienią własne nawyki żywieniowe, z własnej woli raz na zawsze odstawiają śmieciowe jedzenie. Przez ostatnich trzynaście lat prze-konałem się, że dzieci potrafią być bardziej zdeterminowane niż dorośli. Kiedy rozmawiam z uczniami szkół podstawowych, mani- festują oni niezmiennie entuzjazm wobec nauki o zdrowym odży-wianiu i zmiany nawyków żywieniowych. Często pytają o to, jak sprawić, żeby i rodzice zaczęli jadać zdrowo, jak mama może na-uczyć się gotować, wykorzystując zdrowe składniki. Jeśli podawać im informacje odpowiednio, ich głód wiedzy staje się niepohamowa-ny, zwłaszcza że przedmiotem ich zainteresowania jest własne zdro-wie. Skoro już w podstawówce uczą się o szkodliwości tytoniu i nar-kotyków – i robią to chętnie – z łatwością przyswoją też wiedzę o prawidłowych nawykach żywieniowych. Odpowiednio wychowy-wane zakochają się w zdrowej żywności i będą dumne z tego, że same potrafią dbać o swoje zdrowie. Moje dzieci są tego doskonałym przykładem.

Kiedy Cara, jedna z moich pacjentek, miała cztery lata, przynio-sła do szkoły gotowane brokuły, surowe marchewki, owoce i rodzyn-ki. Nie miała ochoty na przyniesione przez kolegów ciastka, chrup-ki i chipsy. Miała powiedzieć: „Nigdy nie choruję, ponieważ jem zdrowo”. Cara rzeczywiście nigdy nie chorowała, nie cierpiała na uszy, nie miewała kataru. Poza ospą wietrzną, o ile sobie przypomi-nam, w ciągu pierwszych siedmiu lat życia tylko raz zachorowała na chorobę zakaźną.

Kiedy dziewczynka miała siedem lat, zauważyłem ją podczas porannego spotkania w miejscowym ośrodku sportowym. Wszyst-kie dzieci poza nią jadły śmieciowe jedzenie – zapakowane im przez rodziców przekąski, takie jak chipsy, ciastka czy cukierki. Słowem, to, co zwykle jedzą dzieci w Stanach. Zapytała mnie wówczas: „Czy ich rodzice ich nie kochają?”.

Odpowiedziałem: „Ależ owszem, kochają. Tylko nie wiedzą, że to, co im dają do jedzenia, jest tak szkodliwe, że może wywołać opłakane skutki w przyszłości. Jednym z moich zadań na przyszłość jest pomóc tym ludziom zrozumieć, jak mogą chronić swoje dzieci przed chorobami. I może ty mogłabyś mi w tym pomóc”. Wiele z pomysłów i porad, które zawarłem na kartach swojej książki, po-wstało podczas rozmów z Carą i innymi moimi małymi pacjen- tami.

Page 22: Zdrowe Dzieciaki Fragment

22

Dzieci są mądre. W mig chwytają prostą zasadę: jesteś tym, co jesz. Cara ma teraz dziesięć lat, ale już w wieku pięciu wiedziała więcej o tym, jak ważne jest poprawne mycie zębów i dbanie o siebie niż większość znanych mi dorosłych.

Maluchy rozumieją, że kochający rodzic upewnia się, czy zapię-ły pas bezpieczeństwa, umyły zęby i zjadły zdrowy posiłek. Rozu-mieją, że wpajanie im przez rodziców tych nawyków to oznaka mi-łości i że gdyby tego nie robili, to nie dość, że by je zaniedbywali, ale wręcz szkodziliby ich przyszłości.

Moja średnia córka, trzynastoletnia Jenna, uwielbia pomagać mi w opracowywaniu przepisów na potrawy, które mogą smakować dzieciom. Pewnego dnia zapytałem ją: „Jak przekonać dzieci do je-dzenia orzechów włoskich? One są tak bogate w substancje odżyw-cze! Zwłaszcza tak istotne dla zdrowia kwasy tłuszczowe omega-3”. Pomogła mi wówczas w przygotowaniu niespodzianki jabłkowo-orzechowej. Jeszcze tego wieczora wszystkie moje pociechy zajadały się jej deserem. Jenna bardzo lubi, gdy jej przyjaciele i znajomi, których zaprasza do domu, pomagają jej w przyrządzaniu zdrowych przekąsek. Jej ulubioną jest koktajl brzoskwiniowy, który przygoto-wuje, miksując świeże bądź mrożone brzoskwinie z mlekiem sojo-wym, daktylami i siemieniem lnianym. Jej znajomi również go uwielbiają.

Chciałbym w tym miejscu podziękować córce za pomoc w opra-cowaniu przepisów włączonych do tej książki i za wypróbowanie ich z przyjaciółmi. Jenna przyczyniła się do powstania tej publikacji, która ma pomóc dzieciom w wyrabianiu odpowiednich nawyków żywieniowych.

NAWYKI ŻYWIENIOWE NA CAŁE ŻYCIE

Moje dzieci codziennie jedzą warzywa, nawet najmłodsze z nich, trzyletni Sean. Jadają tak od niemowlęctwa. Już w wieku pięciu lat wiedziały dużo o warzywach, na przykład to, że są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego, w związ-ku z czym chronią przed chorobami i umożliwiają dłuższe, zdrowe życie. Wiedziały również, że warzywa zawierają więcej substancji odżywczych niż jakakolwiek inna żywność. Dlatego też na kolację zawsze mamy sałatkę i warzywa gotowane na parze. Cała czwórka

Page 23: Zdrowe Dzieciaki Fragment

23

lubi jarzyny. Jako przekąski wybierają surowe bądź gotowane na parze warzywa (fasolkę szparagową, karczochy), które zawsze leżą na blacie w naszej kuchni. Dzieci uczą się najskuteczniej, obserwu-jąc swoich najbliższych.

Kiedy na przykład rodzina Tajów przeprowadza się do Stanów Zjednoczonych, nadal kupuje i je tajskie jedzenie. Ludzie przyzwy-czajają się do smaku potraw. Lubią to, co znają. Dlatego też nawyki żywieniowe dziecka, ukształtowane do mniej więcej dziesiątego roku życia, najczęściej zakorzeniają się w nim na trwałe.

Jenna początkowo nie lubiła jarmużu. Ale kiedy zobaczyła, że wszyscy regularnie jadamy to warzywo i rozmawiamy o jego dobro-czynnym wpływie na zdrowie, spróbowała. Dziś jest to jej ulubiona jarzyna. Najchętniej jadamy jarmuż siekany, podany z sosem z orze-chów nerkowca. Przyrządza się go, miksując surowe orzechy, mleko sojowe i sproszkowaną cebulę, doprawiając przyprawą warzywną w proszku.

Moja najstarsza córka Talia, uczennica szkoły średniej, jest do-skonałym przykładem – zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców – na to, jak błędne jest przekonanie o tym, że jeśli od małego będzie się karmić dziecko zdrową żywnością, zbuntuje się i kiedy dorośnie, będzie sobie folgować. Talia sama wybiera zdrowe jedzenie. Została wychowana w kochającej rodzinie, gdzie jada się zdrowo. Otrzyma-ła także podstawowe informacje na temat żywienia, dzięki czemu jest świadoma wpływu jadłospisu na zdrowie człowieka.

Talia jest rozważna. Wprawdzie nie zawsze je zdrowo, ale jeśli pozwala sobie na odstępstwa od zdrowej, opartej na produktach ro-ślinnych diety, to jedynie kilka razy w miesiącu. Rozumie, że jej znajomi nie chcą być pouczani w sprawach żywienia. Nie wywiera na nich presji, po prostu daje przykład swoim postępowaniem. Do niczego ich nie namawiała, jedynie pod wpływem jej nawyków ży-wieniowych znajomi Talii zaczęli jadać zdrowiej, dokonywać lep-szych wyborów żywieniowych i pytać ją o jej jadłospis.

W książce tej zawarłem swoją wiedzę lekarza i doświadczenie rodzica, co przekłada się na aktualne, udokumentowane naukowo informacje i praktyczne porady umożliwiające zastosowanie ich w codziennym życiu. I tak w pierwszym rozdziale wyczerpująco opi-sałem rozpowszechnione obecnie nawyki żywieniowe i wytłumaczy-łem, jak postępować, by chronić swoje dziecko przed chorobami. W rozdziale drugim wyjaśniłem podstawowe zasady zdrowego ży-

Page 24: Zdrowe Dzieciaki Fragment

24

wienia, użyteczne nie tylko w profilaktyce chorób, lecz także wów-czas, gdy dziecko zachoruje. Ponadto opisałem problematyczne za-gadnienia dotyczące konwencjonalnej ochrony zdrowia i tego, jak źle wpływa na zdrowie dzieci niewłaściwe lub nieumiarkowane sto-sowanie leków. Rozdział trzeci poświęciłem przyczynom nowotwo-rów i chorób autoimmunologicznych oraz wyjaśnieniu, na podsta-wie dowodów naukowych, dlaczego większość nowotworów w wieku dojrzałym spowodowanych jest złą dietą w dzieciństwie. W rozdzia-le czwartym zawarłem rozważania na temat problemów, jakie na-potykają rodzice pragnący zdrowo żywić swoje dzieci, i porady co do skutecznego ich pokonania. Wreszcie rozdział piąty to zbiór przepi-sów na zdrowe, łatwe w przygotowaniu, sprawdzone przez dzieci dania, które zapewne przypadną im do gustu.

Być ojcem to najważniejsze i najprzyjemniejsze z tego, co spot-kało mnie w życiu. Czwórka naszych dzieci dla mojej żony i dla mnie jest najważniejszą i najukochańszą częścią naszego świata. Zmaksymalizowanie ich szans na szczęśliwe, zdrowe życie to naj-cenniejsze, co możemy im dać.

Page 25: Zdrowe Dzieciaki Fragment

2�

roZdZiał i

co oZNacZają Zasady prawidłowego żywieNia

Aby zrozumieć, w jaki sposób organizm ludzki przyswaja substan-cje odżywcze, należy pochylić się nad budową genetyczną najbliż-szych krewnych biologicznych człowieka – naczelnych. Z badań wynika, że DNA goryli i ludzi różni się jedynie o 1,8 procenta, a szympansów i ludzi o zaledwie 1,6 procenta. Człowieka i duże małpy naczelne charakteryzuje wiele podobieństw w wyglądzie fi-zycznym i w zachowaniach społecznych, w budowie ciała samców i samic, sposobie życia w grupach rodzinnych, opiece matki nad potomstwem długo po ukończeniu wieku niemowlęcego. Na przy-kład młode szympansy są uzależnione od swoich matek aż do siód-mego roku życia. Co więcej, naczelne są bardzo inteligentne.

Wszystkie naczelne, w tym ludzie, charakteryzują podobne po-trzeby w zakresie żywienia, których zaspokojenie warunkuje pra-widłowe funkcjonowanie organizmu i dobre zdrowie. Wszystkie naczelne potrafią odróżniać smak, wszystkie widzą kolory, wszyst-kie też potrzebują znacznych ilości przeciwutleniaczy, substancji czynnych i innych substancji odżywczych, jak na przykład witami-ny C i K lub kwasu foliowego, pochodzących z pokarmów roślin-nych. Umiejętności odróżnienia smaku słodkiego od innych oraz postrzegania kolorów umożliwiają rozpoznawanie dojrzałych, świe-żych owoców, ważnego składnika naturalnej diety naczelnych. Dzię-ki skłonności do urozmaicania swojej diety dostarczają organizmo-wi różnorodnych substancji odżywczych, co przekłada się na długie i zdrowe życie. Ale jeśli organizm nie otrzymuje wystarczających ilości odpowiednio zróżnicowanych substancji odżywczych, system odpornościowy słabnie, co może skutkować częstymi zakażeniami,

Page 26: Zdrowe Dzieciaki Fragment

2�

uczuleniami, a nawet zachorowalnością na nowotwory. Jak więc po-wiedziano, wszystkie naczelne mają tę samą skłonność do obfitego korzystania ze spiżarni przyrody, jakimi są ogrody i lasy. Substancje odżywcze stanowiące paliwo dla układu odpornościowego pochodzą z roślin: owoców, warzyw, orzechów, nasion, roślin strączkowych oraz, w mniejszym stopniu, ze zbóż. I to właśnie żywność pochodze-nia roślinnego powinna stanowić zrąb diety każdego, kto chce sku-tecznie chronić się przed chorobami.

Weterynarze i wszyscy ci, którzy pracują ze zwierzętami, wie-dzą, że każdy gatunek powinien otrzymywać karmę dostosowaną do swoich specyficznych wymagań. Tymczasem wielu ludzi cierpi, ponieważ nie ma pojęcia o wymaganiach żywieniowych własnego organizmu. Człowiek osiągnął taki stopień rozwoju gospodarczego, że uzyskał możliwość przejedzenia się na śmierć. Jadłospis, którego podstawą jest nabiał, makarony, chleb oraz słodzone przekąski i napoje to pierwszy krok do nowotworów, schorzeń serca, cukrzycy i chorób autoimmunologicznych w przyszłości. I wcale nie jest tak, że jedynie cukier i inne substancje słodzące, biała mąka, ser żółty czy masło są dla organizmu szkodliwe. Chodzi nie tylko o to, że człowiek je niezdrową żywność, ale również o to, że w ogóle nie włącza do jadłospisu tego, co zdrowe.

Jeśli policzyć, z jakich produktów pochodzą kalorie dostarczane dzieciom z krajów rozwiniętych, okazuje się, że ze zdrowej żywno-ści, takiej jak świeże owoce i warzywa, rośliny strączkowe, surowe orzechy czy nasiona – nie więcej niż 5 procent. Tak niskie spożycie nieprzetworzonych produktów pochodzenia roślinnego bez wątpie-nia osłabia układ odpornościowy, a to skutkuje częstszymi choroba-mi i krótszym życiem.

NIEPRZETWORZONA ŻYWNOŚĆ KLUCZEM DO ZDROWIA

Istnieją tysiące substancji odżywczych pochodzenia roślinnego, nie-zbędnych do prawidłowego działania układu odpornościowego czło-wieka. Tu zostanie omówionych zaledwie kilka.

Kwas foliowy (folacyna) znajduje się w warzywach, roślinach strączkowych i owocach, zwłaszcza w warzywach zielonych. Bada-nia wykazały, że niska zawartość kwasu foliowego w amerykańskiej

Page 27: Zdrowe Dzieciaki Fragment

2�

diecie wpływa na zwiększenie ryzyka wystąpienia wad cewy nerwo-wej1 u płodu. Co więcej, w toku innych niedawno przeprowadzonych badań stwierdzono, iż niski poziom kwasu foliowego w diecie nie pozostaje bez wpływu na pojawienie się takich schorzeń, jak choro-by układu krążenia i rak piersi2.

Jest wysoce prawdopodobne, że do ryzyka zachorowania na te dolegliwości przyczynia się nie tylko niedobór kwasu foliowego, lecz także niedobór wielu innych substancji odżywczych zawartych w produktach bogatych w kwas foliowy. Ponieważ amerykańska dieta jest tak uboga w omawianą substancję, zaleca się ciężarnym przyjmowanie suplementów diety zawierających ten kwas. A tym-czasem powinno się przede wszystkim ostrzegać o niebezpieczeń-stwach diety ubogiej w warzywa, ponieważ niedobór kwasu foliowe-go nie jest bynajmniej jedyną wadą jadłospisu Amerykanek. Gdyby zamiast zażywania tabletek z folacyną, kobiety zdrowo się odżywia-ły, ich organizmy otrzymywałyby odpowiednią dawkę nie tylko tego kwasu, lecz także wielu innych ważnych dla zdrowia substancji od-żywczych. Standardowe porady żywieniowe, kładące nacisk na je-den tylko element diety, a nie na konieczność zmiany całego menu, jedynie utrwalają złe nawyki żywieniowe, przyczyniając się do za-chowania status quo.

Witamina K również znajduje się w zielonych warzywach. Na-ukowcy ustalili, że jeśli brakuje jej matce lub noworodkowi, dziecku tuż po porodzie częściej zagraża wylew krwi do mózgu. Ponie- waż amerykańska dieta jest uboga w witaminę K, dzieci urodzo- ne w amerykańskich szpitalach otrzymują jej dawkę tuż po naro- dzinach. I znowu ten sam błąd – władze traktują problem wy- biórczo, zamiast podejść do zagadnienia całościowo i promować zdrowe odżywianie się. Służba zdrowia nie zachęca matek do spoży-wania większych ilości warzyw, zapewniających nie tylko odpowied-nie dawki witaminy K, ale i innych substancji odżywczych, lecz

1 Cewka nerwowa, cewa nerwowa – zawiązek układu nerwowego powstający ponad zawiązkiem struny grzbietowej (przyp. red.). 2 Kim Y. Folate and cancer-prevention: a new medical application of folate beyond hyperhomocysteinemia and neural tube defects. „Nutr Rev” 1999; 57(10):314-321. Lucock M., Daskalakis I. New perspectives on folate status: a differential role for the vitamin in cardiovascular diseases, birth defects and other conditions. „Br J Biomed Sci” 2000:57(3):254-260.

Page 28: Zdrowe Dzieciaki Fragment

2�

ogranicza się do podawania noworodkom jednorazowej dawki wita-miny.

Gdyby kobiety były lepiej wyedukowane pod względem żywie-niowym, gdyby rozumiały, jak ważne dla zdrowia są świeże warzy-wa i owoce, gdyby zamiast zachęcać matki do uzupełniania diety kwasem foliowym i podawać noworodkom witaminę K, uczono właściwych zasad odżywiania się, tysiącom dzieci oszczędzono by cierpień związanych z nowotworami wieku dziecięcego. Ostra bia-łaczka limfoblastyczna (LLA) to najczęstszy nowotwór u dzieci i najczęstsza, obok wypadków, przyczyna ich zgonów. Niewystar-czające spożycie warzyw i owoców przed zajściem w ciążę i w jej trakcie to jedna z przyczyn tego stanu rzeczy3.

Organizm ludzki ma określone wymagania, jeśli chodzi o spo-życie witamin i związków mineralnych. Naukowcy zidentyfikowali wiele mikroelementów niezbędnych do właściwego funkcjonowania organizmu i ustalili, w jaki sposób wpływają one na zdrowie czło-wieka. Tymczasem ludzie częściej sięgają po suplementy diety niż po zdrową żywność, zawierającą wiele z tych dobroczynnych sub-stancji w postaci naturalnej. Branża produkcji suplementów diety przeżywa niebywały rozkwit, a jej obroty liczy się w miliardach do-larów. Amerykanie przyjmują te preparaty w nadziei na poprawę stanu zdrowia i ochronę przed chorobami. A tymczasem skutecz-ność tego typu specyfików jest znikoma. Suplementy diety nie ochronią przed chorobami serca czy nowotworami.

Wiara w to, że przyjmowanie suplementów diety zastąpi zdro-we jedzenie, jest oderwana od rzeczywistości. To myślenie życzenio-we. Nie da się zastąpić określonej substancji odżywczej zawierają-cym ją suplementem diety, ponieważ produkty pochodzenia roślinnego zawierają całe konfiguracje różnych substancji odżyw-czych, a nie jedynie wyizolowaną witaminę K czy kwas foliowy. O ile więc przyjmowanie suplementów sprowadza się do tego, by dostar-czać organizmowi pojedynczych substancji odżywczych, o tyle spo-żywanie warzyw i owoców pozwala czerpać z całego ich bogactwa.

Współczesna amerykańska dieta jest niezdrowa. To oczywiste. I chociaż większość Amerykanów przyjmuje suplementy diety, licz-

3 Jensen C.D., Block G., Buffler P. et al. Maternal dietary factors in childhood acute lymphoblastic leukemia. „Cancer Causes Control” 2004;15(6):559-570.

Page 29: Zdrowe Dzieciaki Fragment

2�

ba zgonów na skutek chorób wywołanych nieprawidłowym odży-wianiem nie spadła przez ostatnie trzydzieści lat. Choroby serca, cukrzyca, wylewy czy nowotwory to wciąż przyczyny ponad 80 pro-cent zgonów. Te same choroby zabijają tych, którzy biorą suple- menty, jak i tych, którzy ich nie przyjmują. Należy więc ustalić przyczyny, dla których zachodnie społeczeństwa, wiedzące dużo o witaminach i innych substancjach odżywczych, charakteryzuje tak wysoka zachorowalność na schorzenia wynikające ze złego od-żywiania się.

Prawidłowe nawyki żywieniowe to podstawa zdrowia. Suple-menty diety to jedynie uzupełnienie zdrowego jadłospisu. Nie mogą zastąpić zdrowej żywności. W końcu to właśnie dlatego noszą na-zwę suplementów4. Ale oczywiście preparat multiwitaminowy to dobre rozwiązanie niemal dla każdego, ponieważ niedobory wita-min zwiększają ryzyko zachorowania na raka. Jak ustalili naukow-cy, dieta człowieka powinna zawierać około czterdziestu witamin i mikroelementów, w tym witaminy z grupy B12 i B6, kwas foliowy, niacynę, żelazo, cynk i selen. Ich brak w diecie prowadzi do szkód podobnych do tych, które wywołuje promieniowanie, a więc uszko-dzenia jedno- i dwułańcuchowych fragmentów DNA5. Połowa społe-czeństwa Stanów Zjednoczonych cierpi na niedobór witamin i mi-kroelementów, co przekłada się na większą koncentrację substancji szkodliwych w komórkach. Toksyny, produkty uboczne metaboli-zmu, gromadząc się w komórkach, przyspieszają starzenie się ustro-ju i wytwarzają warunki sprzyjające rozwojowi nowotworów. Niskie spożycie substancji odżywczych to jeden z czynników ryzyka choro-by nowotworowej i dolegliwości serca. Przyjmowanie suplementów może trochę pomóc, ale nie rozwiąże problemu. Suplementy nie do-starczą bowiem organizmowi wszystkiego, czego potrzebuje.

W ostatnich latach naukowcy odkryli nowy rodzaj mikroele-mentów, nazwanych substancjami aktywnymi (związkami czynny-mi). One również odgrywają kluczową rolę w ochronie organizmu

4 Wg Uniwersalnego słownika języka polskiego (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2008, t. 3, s. 1545): suplement (łac.) – dodatek, uzupełnienie, załącznik; także uzupełnienie do dzieła; zwłaszcza wielotomowego (przyp. red.).5 Ames B.N. Micronutrients prevent cancer and delay aging. „Toxicol Lett”, 28 grudnia 1998;102–103:5-18. Ames B.N. DNA damage from micronutrient defi-ciencies is likely to be a major cause of cancer. „Mutat Res” 2001; 475(1–2):7-20.

Page 30: Zdrowe Dzieciaki Fragment

30

przed rakiem. Liczne badania nad przekraczającymi liczbę dwuna-stu tysięcy substancjami aktywnymi, odkrytymi niedawno w nie-przetworzonej żywności pochodzenia roślinnego, wywołały nieby-wałe poruszenie w świecie naukowym, porównywalne tylko z tym, które na początku XX wieku spowodowało odkrycie pierwszych wi-tamin. Substancje te działają wspólnie, usuwając przyczyny nowo-tworów, unieszkodliwiając wolne rodniki i pobudzając odbudowę DNA. Tych dwanaście tysięcy substancji aktywnych odgrywa klu-czową rolę w działaniu układu odpornościowego człowieka. Na-ukowcy zaobserwowali, że komórki organizmu pozbawionego odpo-wiednich ilości urozmaiconych substancji czynnych szybciej się starzeją i nie są już w stanie usuwać szkodliwych produktów ubocz-nych metabolizmu oraz innych toksyn gromadzących się w organi-zmie. Nowo odkryte związki aktywne są niezbędne do skutecznej ochrony organizmu przed chorobami zwyrodnieniowymi. Nie da się dostarczyć ciału wystarczającej ich ilości, przyjmując jedynie suple-menty, choćby dlatego, że wiele z nich nie zostało jeszcze odkrytych. Nie włączać do menu owoców ani warzyw to świadomie odrzucać dobroczynne dla zdrowia substancje odżywcze, które mogą ochro-nić organizm przed chorobami.

ŹRÓDŁO MŁODOŚCI

To, co człowiek zjada, staje się budulcem komórek jego organizmu. Innymi słowy – człowiek jest tym, co je. Jeśli odżywia się zdrowo, jego organizm będzie odporny na choroby. Jeśli nie lub co gorsza jeśli odżywia się przede wszystkim niezdrowym jedzeniem, może być podatny na schorzenia. Pożywienie dostarcza organizmowi nie tylko energii, lecz także budulca tworzącego jego części, w tym mózg. Najistotniejsze substancje pobierane z pokarmu służą do wy-twarzania neuroprzekaźników i komórek receptorowych mózgu, od sprawności których uzależnione są możliwości intelektualne jed-nostki. Krótko mówiąc – to, co człowiek zjada, stanowi budulec ko-mórek jego ciała. Aby te komórki sprawnie funkcjonowały, muszą otrzymywać odpowiednią ilość zróżnicowanych substancji odżyw-czych. Jeśli niektórych z nich brakuje, ciało i tak może funkcjono-wać dalej. Ludzki organizm jest bowiem elastyczny i łatwo przysto-sowuje się do warunków, w jakich przychodzi mu działać. Jednakże

Page 31: Zdrowe Dzieciaki Fragment

31

nie jest już tak odporny, jakby był, gdyby dysponował wszystkimi niezbędnymi substancjami. Ich niedobór zaś skutkuje rozwojem przewlekłych schorzeń.

Zdrowa dieta nie dość, że chroni przed chorobami, to wręcz po-zwala czerpać z życia pełnymi garściami. Daje doskonałe samopo-czucie każdego dnia, uwalniając od bólów żołądka, głowy, niestraw-ności, zaparć czy kataru. Prawidłowy jadłospis może sprawić, że obudziwszy się, człowiek zawsze jest pełen energii do natychmia-stowego działania i że mimo upływu lat wciąż zachowuje świetną formę. Odpowiednie nawyki żywieniowe mogą zapewnić witalność przez całe życie.

Dobre zdrowie to naturalny stan ludzkiego ciała. Organizm człowieka jest zadziwiającym mechanizmem, dysponującym umie-jętnościami autonomicznej obrony, leczenia i odbudowy uszkodzo-nych komórek. Jeśli układ odpornościowy człowieka działa spraw-nie, jego organizm jest dobrze chroniony przed chorobami. Ale człowiek jest przy tym konstrukcją szalenie delikatną – łatwo może zapaść na zdrowiu, jeśli w młodości będzie niewłaściwie odżywiany. Przewlekłe choroby przypisywane starzeniu się, takie jak nadciś-nienie, choroba wieńcowa, cukrzyca typu II, choroba zwyrodnienio-wa stawów, choroby Parkinsona i Alzheimera, a także większość nowotworów, nie są nieuniknionymi skutkami upływu czasu – bio-rą się z nieprawidłowych wyborów żywieniowych w dzieciństwie i młodości.

Zdrowy styl życia i odpowiednie nawyki żywieniowe mogą spo-wolnić starzenie się, mogą oszczędzić wielu cierpień, związanych z ciężkimi chorobami, które na lata uzależniają ludzi od badań, le-ków i operacji. Zabiegi medyczne jedynie nieznacznie spowalniają postępy choroby, a więc stopniową intelektualną i fizyczną degrada-cję organizmu. Jedynym prawdziwym źródłem młodości jest zdro-we odżywianie.

WITAMINY I MINERAŁY TO NIE WSZYSTKO

Dziś większość żywności poddawana jest przetwarzaniu, a to dlate-go, że producenci, zmuszeni do wytwarzania na skalę masową, mu-szą zapewnić produktom długi okres przydatności do spożycia, ograniczać koszty oraz dogadzać wymaganiom smakowym klien-

Page 32: Zdrowe Dzieciaki Fragment

32

tów. Taka żywność nie ma nic wspólnego z produktami naturalny-mi. Bez względu na to, ile witamin i minerałów doda się do batonika lub płatków śniadaniowych, nie będą one zawierały tej wyjątkowej kombinacji tysięcy substancji odżywczych znajdujących się w tru-skawce czy liściu sałaty.

Naturalna żywność ma krótki okres przydatności do spożycia i łatwo traci wiele ze swoich wartości odżywczych podczas obróbki termicznej i innych procesów przetwórczych. Na przykład płatki śniadaniowe (które mogą zawierać jedynie nieco syntetycznych substancji odżywczych, ponieważ wartości naturalne zboże utraciło w trakcie przetwarzania) mają taką samą wartość odżywczą, jak kartonowe pudełko, w które są pakowane. W krajach zachodnich przyjęto najgorszy z możliwych model jedzenia – dietę oparto na żywności przetworzonej. Jej nadmierne spożywanie przekłada się na choroby, niepotrzebne cierpienia i w końcu – na przedwczesną śmierć.

Wprawdzie wiele osób myśli, że choroby są następstwem gene-tycznych uwarunkowań lub pecha, ale prawda jest inna. W więk-szości przypadków chorzy sami sprowadzają na siebie nieszczęście. Jak już wspomniano, człowiek jest tym, co je. Jeśli jego ciało od dziecka odżywia się głównie przetworzoną żywnością, białą mąką, olejami spożywczymi, cukrem i innym oszukańczym, śmieciowym jedzeniem, staje się podatny na uczulenia, choroby autoimmunolo-giczne (takie jak wrzodziejące zapalenie jelita grubego, łuszczyca, toczeń rumieniowaty, astma), niestrawności, chorobę refluksową żołądkowo-przełykową, bóle głowy, zespół jelita drażliwego, włók-niaki, obrzmienia i nieustanne zmęczenie już w młodym wieku. Po-ważne choroby, które znacznie pogarszają jakość życia człowieka, są skutkami złej diety w dzieciństwie. Śmieciowe jedzenie wcale nie jest tanie. Życie wystawia za nie słony rachunek.

GENETYCZNE PRZYCZYNY CHORÓB

Wprawdzie genetyka odgrywa ważną rolę przy ujawnianiu się wielu chorób, a każdy człowiek ma jakieś obciążenia genetyczne i w związ-ku z tym predyspozycje do określonych schorzeń, jednakże więk-szość chorób, która trapi dziś zwłaszcza społeczeństwa zachodnie, spowodowana jest głównie nieprawidłową dietą i czynnikami środo-

Page 33: Zdrowe Dzieciaki Fragment

33

wiskowymi. Na przykład ryzyko zachorowania na schorzenia ukła-du krążenia dla mieszkańców wiejskich rejonów Chin wynosi zale-dwie 2 procent. Ale kiedy przeprowadzą się oni do Stanów Zjednoczonych, ich dzieci zagrożone są chorobami mięśnia serco- wego w takim samym stopniu co Amerykanie. A tymczasem mniej więcej połowa Amerykanów umiera na atak serca lub wylew. Kiedy nie szanuje się swojego ciała, prowokuje się wiele poważnych dole-gliwości. I wówczas genetyka istotnie może tu odegrać pewną rolę.

Choroby serca są stosunkowo niedawno rozpoznanym proble-mem, biorąc pod uwagę historię gatunku ludzkiego6. Już w 1916 roku ceniony holenderski naukowiec Cornelis D. de Langen sfor-mułował hipotezę, wedle której to dieta bogata w cholesterol była jednym z czynników przyczyniających się do wzrostu liczby zawa-łów w niektórych europejskich krajach. Nie można postrzegać cho-rób układu krążenia jako uwarunkowanych przede wszystkim ge-netycznie, ponieważ przed XX wiekiem zdarzały się rzadko, a i dziś niektóre populacje na świecie są niemal wolne od tego typu scho-rzeń. W latach pięćdziesiątych XX wieku naukowcy ustalili, że róż-nice w zachorowalności na choroby serca między poszczególnymi społecznościami wynikają z różnic w spożyciu tłuszczów nasyco-nych (najważniejszego czynnika wpływającego na poziom choleste-rolu w surowicy krwi). Stwierdzono również, że zapadalność na choroby serca jest odwrotnie proporcjonalna do spożycia żywności świeżej, to jest nieprzetworzonej7. Im mniejsze spożycie tłuszczów nasyconych, a większe świeżej żywności, tym mniej przypadków chorób układu krążenia. W ciągu ostatniego półwiecza związek przyczynowo-skutkowy między tłuszczami nasyconymi a choroba-mi mięśnia sercowego był analizowany i dokumentowany przez au-torów tysięcy badań. Wypływające z nich wnioski są następujące: choroby te, główna – obok niektórych nowotworów i udarów mózgu – przyczyna zgonów na świecie, są następstwem współczesnej diety. Bardzo niewielu ludzi jest tak ukształtowanych genetycznie, że mogą jeść wszystko, co chcą, nie obawiając się konsekwencji.

6 Burkitt D.P., Walker A.R.P., Painter N.S. Dietary fiber and disease. „J Am Med Assoc” 1974;229:1068-1074.7 Kromhout D. Serum cholesterol in cross-cultural perspective: the Seven Countries Study. „Act Cardiol” 1999;54(3):155-158.

Page 34: Zdrowe Dzieciaki Fragment

34

Nie da się uciec od biologicznego prawa przyczyny i skutku. Nieodpowiednie wybory żywieniowe, zwłaszcza dokonywane w dzie-ciństwie, są głównymi przyczynami chorób i przedwczesnych zgo-nów. Zdrowie zaś to wynik zdrowego stylu życia. Złe karmienie dzieci doprowadziło do tego, że w krajach Zachodu liczba ludzi cier-piących na przewlekłe schorzenia jest bardzo wysoka, a koszty opie-ki zdrowotnej rosną w zastraszającym tempie.

CO JEDZĄ AMERYKANIE

Amerykanie pobierają około 40 procent kalorii z produktów pochodzenia zwierzęcego, takich jak mięso,

jaja i nabiał.Produkty pochodzenia zwierzęcego nie zawierają przeciwutle-

niaczy, flawonoidów, karotenoidów, kwasu foliowego, witaminy C, witaminy K i tysięcy substancji czynnych, niezbędnych do prawid-łowego funkcjonowania komórek i zapobiegania uszkodzeniom DNA.

Amerykanie pobierają około 50 procent kalorii z żywności przetworzonej, takiej jak oleje spożywcze,

cukier i produkty mączne.Żywność przetworzona prawie nie zawiera przeciwutleniaczy,

flawonoidów, karotenoidów, kwasu foliowego, witaminy C, witami-ny K i tysięcy substancji czynnych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania komórek i zapobiegania uszkodzeniom DNA.

Spożycie kalorii w Stanach Zjednoczonych

Nabiał i inne produkty pochodzenia zwierzęcego

Żywność przetworzona

Owoce i warzywa

51%

7%

42%

Page 35: Zdrowe Dzieciaki Fragment

3�

Co gorsza, większość produktów jedzonych przez dzieci, takich jak ser i mleko, zawiera szczególnie dużo tłuszczów nasyconych. Ich znaczące spożycie pokrywa się w skali świata z rozmieszczeniem populacji, w których odnotowuje się najwięcej zachorowań na raka8. Co więcej, przekłada się to również na podwyższenie poziomu cho-lesterolu i zwiększa ryzyko zachorowania na schorzenia układu krążenia9.

Należy mieć na uwadze, że to rodzaj spożywanego tłuszczu, a nie jego ilość wpływa na zwiększenie ryzyka ataku serca lub za-chorowania na nowotwór. Badania epidemiologiczne i eksperymen-ty kliniczne wykazały, że tłuszcze nasycone i tłuszcze trans są szcze-gólnie szkodliwe dla człowieka10, ponieważ sprzyjają zawałom serca i nowotworom.

Komitet ds. Żywienia Amerykańskiego Towarzystwa Kardiolo-gicznego oświadczył, że: „(...) Istnieją niezbite dowody, z któ-rych wynika, że zmniejszenie spożycia produktów bogatych w tłuszcze nasycone i cholesterol oraz redukcja masy ciała są najskuteczniejszymi sposobami na to, by obniżyć po- ziom cholesterolu, w tym szkodliwego cholesterolu LDL, oraz zmniejszyć ryzyko zapadnięcia na chorobę układu krążenia. Z biologicznego punktu widzenia ludzki orga-nizm nie potrzebuje tłuszczów nasyconych”11.

Rzeczywiście społeczeństwa, w których spożycie tłuszczów na-syconych jest niewielkie lub nie występuje wcale, są wolne od cho-

8 Lichtenstein A.H., Kennedy E., Barrier P. et al. Dietary fat consumption and health. „Nutr Rev” 1998; 56 (5 pt2):S3-S28.9 Kromhout D., Menotti A., Bloemberg B. et al. Dietary saturated fatty acids and cholesterol and 25-year mortality from coronary heart disease: the Seven Countries Study. „Prev Med” 1995; 24(3):308-315. Oomen C.M., Ocke M.C., Feskens E.J. et al. Association between trans fatty acid intake and 10-year risk of coronary heart disease in the Zupthen Elderly study: a prospective population-based study. „Lan-cet” 2001;357(9258):746-751. Lemaitre R.N., King I.B., Raghunathan T.E. et al. Cell membrane trans fatty acids and the risk of primary cardiac arrest. „Circu- lation” 2002; 105(6):697-701. Kromhout D. Diet and cardiovascular diseases. „J Nutr Health Aging” 2001; 5(3):144-149.10 Hu F.B., Manson J.E., Willett W.C. Types of dietary fat and risk of coronary heart disease: a critical review. „J Am Coll Nutr” 2001; 20(1):5-19.11 Lichtenstein A.H., Van Horn L. Very low fat diets. „Circulation” 1998; 98(9):935-939.

Page 36: Zdrowe Dzieciaki Fragment

3�

rób układu krążenia. Tymczasem w innych zbiorowościach rozwi-jają się one już od dzieciństwa. A niezdrowa dieta, z wysokim udziałem tłuszczów nasyconych i uboga w dobroczynne dla zdrowia substancje odżywcze pochodzące z nieprzetworzonej żywności ro-ślinnej, nie tylko przecież przyczynia się do chorób mięśnia serco-wego, lecz także przyspiesza starzenie się komórek oraz sprzyja rozwojowi nowotworów.

SPOŻyCIE TłUSZCZóW POCHODZENIA ZWIERZęCEGO A CHOROBy SERCA

Na domiar złego, żywność, którą podaje się wielu dzieciom, zawiera nie tylko tłuszcze nasycone, lecz także tłuszcze trans, równie szkod-liwe dla zdrowia12.

Jadłospis dzieci jest tak szkodliwy, że nawet naukowcom trud-no byłoby opracować skuteczniejszą metodę wywoływania nowo-

12 Slattery M.L., Benson J., Ma K.N. et al. Trans fatty acids and colon cancer. „Nutr Cancer” 2001;39(2):170-175. Kohlmeier L., Simonsen N., Van’t Veer P. et al. Adipose tissue trans fatty acids and breast cancer in the European community multicenter study on antioxidants, myocardial infraction and breast cancer. „Can-cer Epdemiol Biomarkers Prev” 1997;6(9):705-710; Lichtenstein A.H. Trans fatty acids and cardiovascular disease risk. „Curr Opin Lipidol” 2000;11(1):37-42.

Rocz

na li

czba

zgon

ów n

a 10

0 00

0 os

ób (z

uwz

ględ

nien

iem

wie

ku)

Dzienne spożycie tłuszczów (w gramach na osobę)

Szwecja Irlandia

Dania

Nowa ZelandiaPolska

Francja

USA

Niemcy

Wielka Brytania

CzechyNorwegia

Urugwaj

Argentyna

BułgariaWłochyGrecja

Hong Kong

Portugalia

Kuba

SingapurParagwaj

Izrael

RPA

Zimbabwe

Egipt Hiszpania

FilipinySri Lanka Japonia

PeruMozambik

Ekwador

Page 37: Zdrowe Dzieciaki Fragment

3�

tworów. Nic nie jest tak niebezpieczne dla zdrowia, jak dieta bogata w tłuszcze nasycone i tłuszcze trans oraz inne szkodliwe substancje pochodzące z żywności przetworzonej, połączona z niewystarczają-cym spożyciem nieprzetworzonej żywności pochodzenia roślinnego, zawierającej cenne związki aktywne. Nic dziwnego, że współczesne społeczeństwa dotykają epidemie chorób autoimmunologicznych, uczuleń, otyłości, cukrzycy oraz chorób serca i nowotworów.

SPOŻyCIE ŻyWNOŚCI W STANACH ZJEDNOCZONyCH NA OSOBę (1996)

Masa w kg

Procent masy całej spożywa-nej żywności

Procent udziału kalorii w łącznym spożyciu kalorii

Mięso 96 8% 12%

Jaja 118 9% 7%

Nabiał 288 23% 23%

Owoce i warzywa

272 22% 5%

Ziemniaki 77 6% 2%

Oleje spożyw-cze przetwo-rzone

34 3% 11%

Substancje słodzące

77 6% 13%

Biała mąka 99 8% 9%

Inne produkty przetworzone

189 15% 18%

Źródło: USDA (United States Department of Agriculture). Agriculture fact book. Rozdz. 1-A. Waszyngton 1998. Zaledwie 5 procent kalorii spożywanych przez Ameryka-nów pochodzi z owoców, warzyw, roślin strączkowych i nie-przetworzonych orzechów i nasion. A to właśnie te produkty zawierają substancje odżywcze niezbędne do zachowania zdrowia.

Page 38: Zdrowe Dzieciaki Fragment

3�

Dopóki nie zmienią się nawyki żywieniowe społeczeństwa, dopóty trudno będzie się dziwić, że dwudziestopięciolatka może zachoro-wać na toczeń rumieniowaty, a u osiemnastolatka może rozwinąć się zespół jelita drażliwego. Wiele dzieci z wiekiem będzie przy- bierać na wadze. Kiedy dorosną, będą musiały przyjmować leki przeciwko nadciśnieniu, cukrzycy i chorobom serca. Będą poważnie zagrożone przedwczesnym zgonem w wyniku zawału serca lub wskutek nowotworu. Tego czarnego, ale niestety realnego scena-riusza można jednak uniknąć.

Nowotwory i choroby mięśnia sercowego mają podobne przy-czyny. Są jednymi z najważniejszych przyczyn śmiertelności w kra-jach zachodnich. Nowotwory zabijają 35 procent Amerykanów, a choroby serca i udary mózgu – 50 procent. Im dłużej hołduje się złym nawykom żywieniowym oraz im wcześniej zaczyna się nie-zdrowo odżywiać, tym większe ryzyko przedwczesnej śmierci.

Krótko o tłuszczach

• Tłuszcze nasycone to najważniejsza przyczyna chorób serca i nowotworów.

• Oprócz cukru masło i ser to główne źródła kalorii w die-cie amerykańskich dzieci.

• Najbogatsze w tłuszcze nasycone elementy amerykań-skiego jadłospisu to masło i ser.

Przez ostatnie trzydzieści lat spożycie sera w Stanach Zjednoczo-nych wzrosło trzykrotnie. Produkt ten jest składnikiem niemal każdej potrawy. Trafia do hamburgerów, towarzyszy piersi z kur-czaka, stanowi dodatek do sałatek i makaronu. Nic dziwnego, że w diecie Amerykanów jest głównym źródłem tłuszczów nasyconych, przyczyniających się między innymi do niedrożności tętnic.

Choroby układu krążenia zaczynają rozwijać się już w młodo-ści. Ich rozwój bardzo trudno zatrzymać. Dlatego nikt nie powinien zjadać dziennie więcej niż 5 gramów tłuszczów nasyconych. Prze-kraczanie tego poziomu zwiększa ryzyko zagrożeń dla zdrowia i życia.

Page 39: Zdrowe Dzieciaki Fragment

3�

SPOŻyCIE SERA W STANACH ZJEDNOCZONyCH NA OSOBę W KG (1915–2000)

Żywność pochodzenia zwierzęcego – każda bez wyjątku – zawiera cholesterol i jest bogata w tłuszcze nasycone. Tymczasem produkty roślinne nie zawierają tych szkodliwych substancji (z wyjątkiem owoców niektórych oleistych roślin tropikalnych, takich jak palma olejowa czy palma kokosowa).

Logiczne jest więc, że jeśli zmniejszy się konsumpcję żywno- ści pochodzenia zwierzęcego, ograniczy się spożycie cholesterolu i tłuszczów nasyconych. A to przekłada się na łatwiejszą utratę zbędnych kilogramów, zdrowy układ krwionośny i zmniejszenie ryzyka choroby serca czy innych przypadłości związanych z dietą, takich jak udar mózgu, rak piersi, rak prostaty, cukrzyca czy oty-łość.

1915 1925 1935 1945 1955 1965 1975 1985 1995 20000

5

10

15

20

25

30

Page 40: Zdrowe Dzieciaki Fragment

40

ZAWARTOŚĆ TłUSZCZóW NASyCONyCH W POPULARNyCH PRODUKTACH ŻyWNOŚCIOWyCH13

Produkt Zawartość tłuszczów nasyconych (w gramach)

Ser cheddar (150 g) 24

Ser żółty (150 g) 24

Ser ricotta (szklanka) 20

Ser szwajcarski (150 g) 20

Czekolada deserowa (150 g) 20

Podwójny cheeseburger 18

Stek z kością (200 g) 18

Duszona baranina (200 g) 16

Łopatka wieprzowa (200 g) 14,5

Masło (dwie łyżki stołowe) 14

Ser mozzarella, częściowo odtłuszczo-ny (150 g)

12

Ser ricotta, częściowo odtłuszczony (szklanka)

12

Mielone mięso wołowe, chude (200 g) 11

Lody waniliowe (szklanka) 10

Kanapka z mięsem kurczaka 9

Udko z kurczaka bez skóry (200 g) 5

Mleko 3,3 % tłuszczu (szklanka) 5

Jogurt naturalny 5

2 jajka 4

13 Composition of foods raw, processed, prepared. United States Department of Agriculture, Human Nutrition Information Service, Minnesota Nutrition Data System (NDS) software, developed by the Nutrition Coordinating Center, Univer-sity of Minnesota, Minneapolis, MN. Food Database version 5A, Nutrient Data-base version 20, USDA Nutrient Database for Standard Reference. Release 14 at www.nal.usda.gov.fnic.

Page 41: Zdrowe Dzieciaki Fragment

41

Pierś z kurczaka (200 g) 3

Łosoś (200 g) 3

Orzechy włoskie (60 g) 3

Mleko 2 % tłuszczu (szklanka) 3

Tuńczyk (200 g) 2,6

Mięso z indyka bez skóry (200 g) 2

Migdały (60 g) 2

Ziarna słonecznika (60 g) 2

Flądra (200 g) 0,6

Sola (200 g) 0,6

Owoce Śladowe ilości

Warzywa Śladowe ilości

Rośliny strączkowe Śladowe ilości

TŁUSZCZE TRANS – ŻYWIENIOWY KOSZMAR

Wiele olejów spożywczych pochodzenia roślinnego jest sztucznie nasycanych i utwardzanych. Powstałe w ten sposób tłuszcze spo-żywcze o bardzo wysokiej zawartości tłuszczów trans, są powszech-nie wykorzystywane do produkcji śmieciowego jedzenia, na przy-kład batoników, pączków, frytek i innych przekąsek.

Tłuszcze trans powstają podczas procesu zwanego hydrogena-cją, polegającego na utwardzaniu płynnych olejów roślinnych. Częś-ciowo utwardzone oleje są używane do wyrobu wielu produktów żywnościowych, w tym ciastek i przekąsek. Wprawdzie niektórzy producenci zapewniają, że ich wyroby zawierają niewiele kalorii, tłuszczu czy cholesterolu, ale na opakowaniach nie pojawiają się zazwyczaj informacje dotyczące zawartości tłuszczów trans. A one są jeszcze gorsze dla zdrowia niż cholesterol.

Omawiane substancje kryją się na etykietach za określeniem „tłuszcz utwardzony”. Są równie niebezpieczne dla zdrowia jak tłuszcze nasycone. Problem jest tym poważniejszy, że na przykład w Stanach Zjednoczonych producenci żywności nie są zobowiązani do wyszczególnienia na opakowaniach, ile tłuszczów trans użyto do produkcji.

Page 42: Zdrowe Dzieciaki Fragment

42

Zarówno tłuszcze nasycone, jak i trans podwyższają poziom LDL, czyli złego cholesterolu, przy czym tłuszcze trans przyczy- niają się na dodatek do obniżenia poziomu HDL – dobrego chole- sterolu. Wpływ tych substancji na zmiany poziomu cholesterolu w organizmie jest jeszcze gorszy niż samo spożywanie żywności za-wierającej cholesterol.

Jedzenie typu fast food zawiera bardzo dużo tłuszczów trans. Najgorsze dla zdrowia pod tym względem są frytki i inne potrawy smażone na głębokim oleju. Wszystkie potrawy smażone na wielo-krotnie wykorzystywanej fryturze roślinnej są niezdrowe, a to z tego względu, że gdy olej podgrzewa się, studzi i ponownie pod-grzewa, następują w nim przemiany chemiczne sprawiające, że tłuszcze trans stają się coraz bardziej szkodliwe.

Jeśli zatem często jada się w restauracjach i barach szybkiej obsługi, podejmuje się duże ryzyko. Należy unikać stołowania się w takich miejscach. Zdecydowanie zdrowiej przyrządzać jedzenie w domu. A jeśli już jada się poza domem, należy upewnić się, czy potrawa jest wartościowa żywieniowo i w jakich warunkach została przyrządzona.

ZAWARTOŚĆ TłUSZCZóW TRANS W PRZyKłADOWyCH PRODUKTACH ŻyWNOŚCIOWyCH14

Zawartość tłuszczów trans na 100 g produktu

Margaryna twarda 20,0

Porcja oleju kukurydzianego lub sojowego

17,6

Tłuszcz roślinny do pieczenia 17,0

Chrupki ziemniaczane 10,6

Margaryna miękka 10,0

14 Exler J., Lerner L., Smith J. Fat and fatty acid content of selected foods contain-ing trans-fatty acids: special purpose table No. 1. U.S. Department of Agriculture. Beltsville Human Nutrition Research Center. Nutrient Data Laboratory. www.nal.usda.gov/fnic.foodcomp.

Page 43: Zdrowe Dzieciaki Fragment

43

Ciasteczka czekoladowe 9,0

Krakersy 8,4

Chipsy taco 8,0

Prażona kukurydza do podgrzewa-nia w kuchence mikrofalowej

7,7

Batonik w polewie z mlecznej czeko-lady

6,9

Kukurydza prażona na oleju 6,0

Frytki 5,2

Żywność przetworzona, w tym potrawy typu fast food, zawiera nie-bezpieczne dla zdrowia tłuszcze trans i dodatki do żywności, a tak-że akrylamidy. Te wysoce szkodliwe substancje uaktywniają się wtedy, kiedy przetworzone produkty żywnościowe są poddawane obróbce w wysokiej temperaturze (pieczenie, smażenie). Wiele wy-robów zawiera ich bardzo dużo. Są to na przykład chrupki, frytki czy słodzone płatki śniadaniowe. Nie występują natomiast w posił-kach gotowanych w wodzie lub na parze.

W 2002 roku naukowcy wszczęli alarm, odkrywszy, że znaczna część dostępnych na rynku produktów żywnościowych, w tym tych często spożywanych przez dzieci, zawiera akrylamidy. Są bardzo groźne dla zdrowia – powodują mutacje genetyczne, które mogą się stać przyczyną raka, między innymi piersi i pęcherza moczowego. Potwierdzają to doświadczenia ze zwierzętami laboratoryjnymi. Wprawdzie nie ma dowodów na to, że akrylamidy mogą powodować nowotwory u ludzi, ale większość zajmujących się tym zagadnie-niem naukowców przypuszcza, że tak właśnie jest15. To kolejny po-wód, dla którego warto unikać jedzenia przetworzonego i poddawa-nego obróbce w wysokich temperaturach.

15 Konings E.J., Baars A.J., van Klaveren J.D. et al. Acrylamide exposure from foods of the Dutch population and an assessment of the consequent risks. „Food Chem Toxicol” 2003; 41(11):1569-1579.

Page 44: Zdrowe Dzieciaki Fragment

44

ORZECHY – TŁUSTE, ALE ZDROWE

Wiele osób, które dopatrują się przyczyn otyłości, nowotworów czy chorób serca jedynie w tłuszczu, jada wyłącznie kurczaka bez skóry, makaron i odtłuszczony majonez. Niestety, jadłospis oparty na ubo-gich w tłuszcz produktach roślinnych i zwierzęcych zawiera nie- wystarczające do zachowania zdrowia ilości substancji czynnych. Osoby jadające według takiego schematu nie dostarczają też orga-nizmowi wystarczających ilości pierwiastków śladowych i zdrowych tłuszczów. A tymczasem zdrowe tłuszcze istnieją.

Surowe orzechy, nasiona czy awokado to produkty bogate w tłuszcz, ale zdrowe i ważne dla rozwoju i prawidłowego funkcjo-nowania organizmu, a to ze względu na wysoką zawartość substan-cji odżywczych. Spożywanie ich pozwala, co potwierdzają badania naukowe, wzmocnić odporność organizmu. Ich wpływ na zdrowie jest naprawdę istotny. Jedno z badań wykazało, że mężczyźni regu-larnie spożywający orzechy są o połowę mniej zagrożeni atakiem serca niż inni16. Mało tego, jedzenie surowych orzechów i nasion zmniejsza ryzyko przedwczesnej śmierci bez względu na przyczynę oraz wydłuża życie. Potwierdziły to badania przeprowadzone na różnych populacjach – białych i czarnoskórych Amerykanach w średnim wieku oraz osobach starszych17. Orzechy włoskie, mig-dały, pistacje, nasiona słonecznika czy siemienia lnianego oraz wie-le innych tego rodzaju produktów to naturalna, skuteczna ochrona przed schorzeniami mięśnia sercowego i rakiem. To najlepsze, bo nieprzetworzone, i smaczne źródło zdrowych tłuszczów dla wszyst-kich, w tym również dla dzieci.

Ludzie, podobnie jak inne naczelne, są naturalnie przystosowa-ni do spożywania orzechów, które powinny zająć poczesne miejsce w tak zwanych piramidach żywieniowych, czyli modelach zdrowego

16 Albert C.M., Gaziano J.M., Willett W.C. et al. Nut consumption and decreased risk of sudden cardiac death in the Physicians’ Health Study. „Arch Intern Med” 2002;162(12): 1382-1387.17 Sabate J. Nut consumption, vegetarian diets, ischemic heart disease risk, and all-cause mortality: evidence from epidemiologic studies. „Am J Clin Nutr” 1999;70(3 Suppl):500S-503S. Hu F.B., Stampfer M.J. Nut consumption and risk of coronary heart disease: a review of epidemiologic evidence. „Curr Atheroscler Rep” 1999;1(3):204-209.

Page 45: Zdrowe Dzieciaki Fragment

4�

żywienia). Niestety, piramidy tworzone przez instytucje rządowe powstają pod wpływem politycznych i społecznych nacisków, w związku z czym nie do końca opierają się na naukowych zdoby-czach. A tymczasem jeśli spożywa się właściwe ilości orzechów i nasion, dostarcza się organizmowi nie tylko zdrowe tłuszcze, lecz także korzystne dla zdrowia pierwiastki i przeciwutleniacze.

Liczba dzieci uczulonych na orzeszki ziemne, w zasadzie będące warzywem, wzrasta w znacznym tempie w krajach rozwiniętych. Obecnie alergię na nie ma około 1 procent dzieci w tych państwach. Zwiększa się też, choć nieco wol-niej, liczba młodzieży uczulonej na orzechy laskowe. Bada-nia wykazały, że liczba alergików rośnie tak szybko między innymi dlatego, że lekarze niewłaściwie lub nadmiernie stosują antybiotyki u małych dzieci (zwłaszcza od narodzin do trzech lat, ale i u starszych), matki nie karmią piersią lub karmią za krótko, a także zbyt wcześnie wprowadzają do menu maluchów pokarmy stałe oraz podają im orzechy prażone18.

ŻYWIENIE A MÓZG

Odpowiednie odżywianie się matki w trakcie ciąży, jakość jej mleka oraz żywności, którą karmione jest małe dziecko, stanowią zrąb rozwoju jego mózgu i zdolności intelektualnych. To, czym człowiek był karmiony w dzieciństwie, decyduje o aktywności neuroprzekaź-ników i budowie komórek mózgowych, wpływa także na proces my-ślenia i odczuwania – i to przez całe jego życie. Dlatego jest szcze-gólnie ważne, by matka zdrowo się odżywiała i właściwie karmiła dziecko, zwłaszcza w początkowym okresie życia niemowlęcia, gdy

18 McKeever T.M., Lewis S.A., Smith C. et al. Early exposure to infections and an-tibiotics and the incidence of allergic disease: a birth cohort study with the West Midlands General Practice Research Database. „J Allergy Clin Immunol” 2002; 109(1):43-50. Holen E., Elsayed S. Why does the prevalence of allergy increase more in industrialized countries than in developing countires? „Tidsskr Nor Laegefo-ren” (Norwegia) 1999;199(21):3176-3177.

Page 46: Zdrowe Dzieciaki Fragment

4�

kształtuje się jego mózg. Od tego zależy bowiem prawidłowe funk-cjonowanie układu nerwowego malca.

Naukowcy ustalili, że iloraz inteligencji (IQ) dzieci karmionych piersią jeszcze po pierwszych urodzinach jest wyższy niż u karmio-nych odżywkami po przekroczeniu tego progu wiekowego19. Począt-kowo twierdzono, że za ten stan rzeczy odpowiada matczyne mleko, zawierające – w przeciwieństwie do mieszanek dla niemowląt – kwa-sy tłuszczowe omega-3 i kwas dokozaheksaenowy (DHA), substan-cje niezbędne do prawidłowego rozwijania się i funkcjonowania mózgu. Rzecz jasna, zawartość kwasów omega-3 w mleku kobiecym jest uzależniona od diety matki. Ale ostatnio ustalono, że wpływ na kształtowanie się mózgu dziecka mają nie tylko wspomniane kwasy, lecz także wiele innych substancji odżywczych. Stąd wniosek, że dieta bogata zwłaszcza w zielone warzywa może znacząco polepszyć jakość matczynego pokarmu, a co za tym idzie, wspomagać rozwój intelektualny dziecka. W świetle tych odkryć nie dziwi, że pamięć i sprawność umysłowa u dzieci otrzymujących w diecie niewystar-czające ilości niezbędnych substancji odżywczych nie jest optymal-na20. A przecież już w wieku niemowlęcym maluch może otrzymy-wać z mlekiem matki kompletny zestaw niezbędnych związków czynnych, kwasów tłuszczowych oraz mikro- i makroelementów. Warto dodać, że na podstawie badań można stwierdzić, iż dzieci karmione piersią przez matki stosujące zdrową, opartą na produk-tach roślinnych dietę nie dość, że są inteligentniejsze od dzieci kar-mionych butelką, to jeszcze są sprawniejsze intelektualnie także w wieku dojrzałym.

Przez lata naukowcy sądzili, że mózg rozwija się przede wszyst-kim w pierwszych latach życia. Tymczasem ten organ, kluczowy dla funkcjonowania organizmu, podlega zmianom również u nastolat-

19 Mortensen E.L., Michaelsen K.F., Sanders S.A. et al. The association between duration of breast-feeding and adult intelligence. „JAMA” 2002;287(18):2365-2371.20 Ramakrishna T. Vitamins and brain development. „Physiol Res” 1999; 48(3):175-187. Brown J.L., Sherman L.P. Policy implications of new scientific knowledge. „J Nutr” 1995; 125(8S):2281S-2284S. Schoenthaler S.J., Bier I.D., Young K. et al. The effect of vitamin-mineral supplementation on the intelligence of American schoolchildren: a randomized double-blind placebo-controlled trial. „J Altern Complement Med” 2000; 6(1):19-29.

Page 47: Zdrowe Dzieciaki Fragment

4�

ków i w wieku dojrzałym, co oznacza, że właściwe żywienie jest bardzo ważne dla zdrowia człowieka przez cały okres, w którym kształtują się jego szare komórki. Wszak dojrzewanie u ludzi trwa tak długo właśnie dlatego, że ludzki mózg jest bardzo skomplikowa-ny, w związku z czym jego prawidłowy rozwój zajmuje dużo czasu.

Poziom inteligencji człowieka uzależniony jest od tego, co je. Tym samym zmaksymalizowanie inteligencji dziecka możliwe jest jedynie za sprawą jak najzdrowszej diety. Te same zdrowe nawyki żywieniowe, które chronią przed starzeniem się i poważnymi cho-robami, wywierają dobroczynny wpływ na rozwój mózgu i dojrza-łość emocjonalną. Nadaktywność, deficyt uwagi, depresja czy inne dolegliwości psychiczne to skutki nieprawidłowego żywienia dzieci w pierwszych latach ich życia. Do sprawnej pracy mózg potrzebuje odpowiedniego paliwa – zwłaszcza w młodym wieku, kiedy jest szczególnie czuły na szkodliwy wpływ niewłaściwej diety21.

ŻYWNOŚC WPŁYWA NA ZACHOWANIA I SPOSÓB MYŚLENIA

Mózg w większości zbudowany jest z tłuszczu. Kwasy tłuszczowe omega-6 i omega-3 zapewniają elastyczność membran komórek mózgowych oraz prawidłowe rozpoznawanie przez nie neuroprze-kaźników, związków chemicznych przekazujących sygnały między neuronami. Regulują więc prawidłowe funkcjonowanie mózgu. Zbyt duże spożycie tłuszczów nasyconych i tłuszczów trans przy zbyt ni-skim udziale w diecie kwasów omega-3 może doprowadzić do zgru-bienia błon w komórkach mózgowych i osłabić komunikację mię-dzykomórkową22. Dlatego należy jeść surowe orzechy i nasiona, na przykład siemię lniane, nasiona słonecznika, sezam czy orzechy włoskie. Ważnymi źródłami kwasów omega-3 są również jagody i warzywa. Dostarczają ustrojowi także innych dobroczynnych sub-stancji.

21 Leiva P.B., Inzunza B.N., Perez T.H. et al. The impact of malnutrition on brain development, intelligence and school work performance. „Arch Latinoam Nutr” 2001; 1(1):64-71.22 Haag M. Essential fatty acids and the brain. „Can J Psychiatry” 2003; 48(3):195-203.

Page 48: Zdrowe Dzieciaki Fragment

4�

Jeśli chodzi o ryby, to wprawdzie ich mięso zawiera dużo kwa-sów omega-3, ale tak jak w przypadku mięsa innych zwierząt jest ono generalnie ubogie pod względem odżywczym, a do tego silnie zanieczyszczone (pestycydy, hormony i inne). Lepiej więc sięgać po produkty pochodzenia roślinnego.

Jeśli dziecko nie je wystarczająco dużo produktów bogatych w zdrowe kwasy tłuszczowe, jego sprawność intelektualna, w tym pamięć i zdolność koncentracji, jest osłabiona. Co więcej, w wyniku niezdrowej diety w wieku dojrzałym może się u niego rozwinąć demencja lub choroba Alzheimera. Zdrowy jadłospis natomiast po-maga w maksymalnym wykorzystaniu własnego potencjału, i to nie tylko w przypadku zdrowia, lecz także rozwoju emocjonalnego i w pracy zawodowej.

NADWAGA U DZIECI – DROGA DONIKĄD

Otyłość to najpowszechniejsza dolegliwość związana z żywieniem dotykająca amerykańskie dzieci. Aż jedna trzecia małych Ameryka-nów ma nadwagę, a problem się pogłębia – liczba otyłych malców w Stanach Zjednoczonych wzrosła dwukrotnie w ciągu ostatniej de-kady. Amerykańskie dzieci to najsilniej dotknięta otyłością popula-cja w tym wieku w historii ludzkości. Odpowiadają za to zmiany w modelu funkcjonowania społeczeństwa, przede wszystkim fakt, że zamiast przygotowywać posiłki w domu, ludzie żywią się w ba-rach typu fast food, a niezdrowe przekąski i napoje chłodzące stają się coraz popularniejsze. Dodajmy jeszcze do tego tryb życia dzisiej-szej młodzieży, która sporo czasu spędza przed komputerem czy telewizorem. Jeśli rodzice nie podejmą skutecznych działań w celu zmiany nawyków żywieniowych i stylu życia swoich pociech, trud-no będzie z optymizmem patrzeć na przyszłość młodzieży w Sta-nach Zjednoczonych. A przecież otyłe dzieci cierpią i fizycznie, i psychicznie, a gdy dorosną, popadają w liczne choroby, takie jak schorzenia układu krążenia, cukrzyca czy nowotwory.

W wielu szkołach, a nawet w dziecięcych szpitalach znajdują się automaty z przekąskami i napojami chłodzącymi, w niektórych są dostępne także bary szybkiej obsługi. Badanie przeprowadzone wśród sześciu tysięcy dwustu dwunastu dzieci wykazało, że jedna trzecia Amerykanów w wieku od czterech do osiemnastu lat co-

Page 49: Zdrowe Dzieciaki Fragment

4�

dziennie zjada posiłek typu fast food. Ta grupa młodzieży spożywa więcej tłuszczu i cukru, a mniej błonnika (owoców i warzyw) niż ich rówieśnicy, którzy nie jadają tego rodzaju żywności. Co więcej, wspomniane badanie wykazało, iż dzieci jadające w fast foodach spożywają około stu osiemdziesięciu siedmiu kalorii więcej niż nie-jadający w takich lokalach, co przekłada się na roczny przyrost masy ciała rzędu trzech kilogramów23.

Dzieci nasiąkają nawykami żywieniowymi przy rodzinnym sto-le. A dorośli jedzą dziś tak źle, jak jeszcze nigdy w historii gatunku ludzkiego. Otyli rodzice przekazują potomkom nie tylko skłonność do otyłości, ale również złe nawyki żywieniowe. I chociaż genetyka jest istotnym czynnikiem w występowaniu różnego rodzaju scho-rzeń, w tym związanych z odżywianiem, to nie ona jest ich główną przyczyną24. Główną przyczyną otyłości u dzieci jest to, czym się je karmi – śmieciowe jedzenie.

W Stanach Zjednoczonych liczba otyłych dzieci wzrasta wraz ze spożyciem napojów chłodzących. A ich konsumpcja w ciągu ostat-nich dwudziestu lat podwoiła się25. Chłopcy w wieku od dwunastu do dziewiętnastu lat dziennie spożywają ilość cukru odpowiadającą trzydziestu czterem łyżeczkom do herbaty, z czego połowa pochodzi z napojów. Młodzież zaczyna pić bezalkoholowe napoje chłodzące w bardzo młodym wieku. To właśnie dlatego stanowi ona główny cel kampanii reklamowych.

23 Bowman S., Gortmaker S., Ebbeling C. et al. Effects of fast-food consumption on energy intake and diet quality among children in a national household survey. „Pediatrics” 2004; 113(1):112-118.24 Saelens B.E., Ernst M.M., Epstein L.H. Maternal child feeding practices and obesity: a discordant sibling analysis. „Int J Eat Disord” 2000; 27(4):459-463.25 French S.A., Lin B.H., Guthrie J.F. National trends in soft drink consumption among children and adolescents age 6 to 17 years: prevalence, amounts and sour-ces, 1977/1978 to 1994/1998. „J Am Diet Assoc” 2003; 103(10):1326-1331.