WYDAWNICTWO ASTRA POLECA
Transcript of WYDAWNICTWO ASTRA POLECA
WYDAWNICTWO ASTRA POLECA
PREMIERA: 23.05.2019
2
SPIS TREŚCI
O KSIĄŻCE / 3
WOJNA I KRUCJATA / 4
MONSTRUM I NOVUM / 6
WALKA I MIŁOSIERDZIE / 8
KORSARSTWO I ŻEGLARSTWO / 10
ROZKWIT I UPADEK / 12
O AUTORZE / 14
3
O KSIĄŻCE
A lain Demurger proponuje czytelnikom syntetyczne spojrzenie na historię
zakonów rycerskich z szerszej perspektywy, przez pryzmat czasów, które
były świadkiem ich narodzin, rozkwitu, przeobrażeń i upadku.
Utworzenie zakonów o religijno-militarnym, a więc nowatorskim jak na tamte cza-
sy charakterze, było odpowiedzią średniowiecznego chrześcijaństwa na wyzwania
i trudności, z jakimi przyszło mu się zmierzyć nie tylko w Ziemi Świętej w czasach
wypraw krzyżowych, ale także na Półwyspie Iberyjskim w okresie rekonkwisty i na
terenach nadbałtyckich w czasie chrystianizacji pogańskich plemion. Stworzenie
nowego bytu, mnicha-rycerza, odzianego w zbroję z żelaza i wiary, wyposażyło śre-
dniowieczny Kościół w armię żołnierzy wiernie wypełniających zadania obrony
chrześcijaństwa i wcielających w życie idee walki z „niewiernymi”. Zakony rycer-
skie, łączące modlitwę i kontemplację z niesieniem pomocy pielgrzymom, ubogim
i chorym oraz z działaniami zbrojnymi w obronie chrześcijaństwa były skrojone na
miarę swoich czasów. Do ich niebywałego rozwoju przyczyniły się wyprawy krzy-
żowe, rekonkwista i chrystianizacja terenów nadbałtyckich. Z czasem zakony wy-
zbyły się militarnych prerogatyw, stanowiących o ich oryginalności, aby dostosować
się do nowych warunków, porzuciły walkę zbrojną, powracając do swej pierwotnej
działalności, czyli niesienia pomocy potrzebującym.
4
WOJNA I KRUCJATA
W czasach wczesnego chrześcijaństwa Kościół odrzucił przemoc i po-
tępił wojnę. Po ogłoszeniu chrześcijaństwa religią panującą w cesar-
stwie rzymskim stanął przed koniecznością obrony imperium przed
wspólnym wrogiem – poganami i niewiernymi. Jego podejście do kwestii wojny ule-
gło radykalnej zmianie, ale należało znaleźć uzasadnienie dla rozlewu krwi. Święty
Augustyn, a później Izydor z Sewilli nakreślili zręby koncepcji wojny sprawiedliwej.
Za niesprawiedliwą uznawano wojnę prowadzoną z chciwości, z żądzy sławy lub
podbojów, a za sprawiedliwą – tę toczoną w celu pomszczenia krzywd lub odebrania
bezprawnie zagrabionych dóbr. Z jednej strony Kościół wzywał chrześcijan do wal-
ki z niewiernymi i odzyskania miejsc świętych, z drugiej zaś głosił postulaty pokoju
(pax Dei) i rozejmu Bożego (treuga Dei). Zdaniem Alaina Demurgera Kościół wy-
powiedział wojnę wojnie i znalazł uzasadnienie dla przemocy:
Święta wojna to wojna sprawiedliwa par excellence; to chwalebne i poboż-
ne dzieło, gdyż dotyczy wrogów wiary i Kościoła chrześcijańskiego, a ten,
kto ginie na tej wojnie, zasługuje na palmę męczeństwa. Walki prowadzone
w ramach hiszpańskiej rekonkwisty stały się w XI wieku świętymi wojnami.
[…] Krucjatę można określić mianem zbrojnej pielgrzymki do Jerozolimy,
której celem nie były już tylko modlitwa i rozważania przy Grobie Świętym,
RYCERZE CHRYSTUSA
ale uwolnienie go – a wraz z nim wszystkich świętych miejsc Palestyny – od
muzułmańskiej dominacji, od „zepsucia”, jak wówczas mówiono, od niewier-
nych. […] Krucjata – jako zbrojna pielgrzymka wiernych pragnących wyzwo-
lić Jerozolimę – łączy w sobie pokutną wartość peregrynacji z ideą postulatów
pokojowych, akcentuje proces sakralizacji wojny i wojownika zainicjowany
przez gregoriańskich reformatorów.
Idee krucjatowe zrodziły się na gruncie głębokich przemian społecznych, zacho-
dzących w Europie po roku tysięcznym we wszystkich dziedzinach życia. Jednym
z przejawów tych zmian było pojawienie się osobliwej formy monastycyzmu, której
Alain Demurger poświęca swoją książkę.
5
6
MONSTRUM I NOVUM
Ś redniowieczni teolodzy postrzegali chrześcijańskie społeczeństwo jako
strukturę podzieloną na trzy odrębne stany – tych, którzy się modlą (orant),
tych, który walczą (pugnant), i tych, którzy pracują (laborant). Społeczeń-
stwo oparte na takim modelu było zhierarchizowane i sprawiedliwie urządzone,
a każdy z racji stanu, do którego należał, miał w Bożym planie przypisane konkret-
ne miejsce. Duchowni poświęcali swe życie służbie Bogu, rycerze – walce, a stan
trzeci – pracy. Przestrzeganie tej określonej przez Boga i uświęconej przez tradycję
hierarchii wydawało się gwarancją utrzymania ładu społecznego.
W styczniu 1129 roku papież usankcjonował działalność zakonu templariuszy,
który pomimo rygorystycznego podziału wynikającego ze wspomnianego modelu
społeczeństwa miał pełnić jednocześnie dwie funkcje – modlić się i walczyć. Alain
Demurger przypomina, że pojawienie się tej nowej formy monastycyzmu wywoła-
ło powszechne poruszenie, a koncepcja mnicha-wojownika zyskała zarówno zwo-
lenników, jak i przeciwników. Niektórzy widzieli w zakonach rycerskich formacje
stanowiące wypełnienie luki w strukturach organizacyjnych państw krzyżowych,
inni dopatrywali się w nich odpowiedzi na duchowe potrzeby świeckiej arystokra-
cji, której do tej pory oferowano jedynie ciszę klasztornych murów, modlitwę, post
i jałmużnę, jeszcze inni otwarcie nazywali ten nowy twór „monstrum”. Słów krytyki
7
RYCERZE CHRYSTUSA
nowym zakonom nie szczędził m.in. cysters Izaak ze Stella, który pisał o pojawieniu
się nowego potwora, nowej milicji, której reguła, duchowo rzecz biorąc, opiera się na
piątej ewangelii. W podobnym tonie wypowiadało się też wielu innych ludzi epoki,
wychodząc z założenia, że pogodzenie ideałów przyświecających przedstawicielom
dwóch, dotychczas wyraźnie odrębnych, stanów – mnichowi i wojownikowi – jest
niemożliwe. Jednym z najbardziej zagorzałych orędowników nowej koncepcji był
Bernard z Clairvaux, który napisał z myślą o templariuszach traktat De laude novae
militiae (Pochwała nowego rycerstwa), dowodzący zasadności misji powierzonej
mnichom-rycerzom.
Zakony rycerskie miały nowatorski charakter, bo godziły ze sobą modlitwę i dzia-
łanie na różnych polach, wpisując się jednocześnie w tradycje zachodnioeuropej-
skiego monastycyzmu. Każdy był wyposażony w aparat administracyjny przy-
pominający hierarchiczną strukturę feudalnego społeczeństwa i posiadał regułę
zasadzającą się na trzech ślubach – posłuszeństwa, ubóstwa i czystości (w niektó-
rych zakonach tę ostatnią rozumiano jako czystość małżeńską). Demurger opisuje
podobieństwa i różnice między zakonami działającymi w Oriencie, Hiszpanii i nad
brzegami Bałtyku. Pochyla się też nad kwestią ewentualnego zapożyczenia koncep-
cji formacji religijno-militarnej od muzułmańskiego ribatu.
8
WALKA I MIŁOSIERDZIE
K oncepcja rycerza-mnicha była jedną z najbardziej oryginalnych idei wcie-
lonych w życie przez ludzi średniowiecza. Większość członków zakonów
rycerskich stanowili bracia świeccy (bracia-rycerze i bracia służebni) prze-
znaczeni do walki na froncie. Alain Demurger pisze:
Koncepcja trzech stanów precyzyjnie określała miejsce wojownika w Bożym
porządku świata. Pokój Boży wzywał rycerzy, tych członków stanu walczących,
którzy źle się prowadzili, do wypełniania swoich powinności. Rozejm Boży,
ukierunkowując i ograniczając stosowanie przemocy, poddawał ich próbie.
Krucjata stanowiła zwieńczenie tej ewolucji, wskazując im możliwość odku-
pienia win, prostą drogę do zbawienia, którą mogli podążać, nie rezygnując ze
swego statusu. […] Droga do zbawienia rycerza […] wiodła przez jego „na-
wrócenie”, wyrzeczenie się świeckiego życia, nie tyle poprzez wycofanie się, na
wzór mnicha, z normalnego życia, ile poprzez zerwanie ze „światowym rycer-
stwem”, aby przyłączyć się do „rycerzy Chrystusa”. Utworzenie zakonów ry-
cerskich było ostatnim etapem tego procesu; wieńczyło dzieło sakralizacji, ale
także integracji z chrześcijańską społecznością rycerzy. Zakon rycerski stanowi
instytucjonalne i duchowe ramy „nowego rycerstwa”.
RYCERZE CHRYSTUSA
Kościół wezwał wiernych do walki z wrogami imienia chrześcijańskiego. Zakony rycer-
skie działały na wszystkich frontach krzewienia wiary chrześcijańskiej, w Ziemi Świętej
stawały do boju z niewiernymi w imię krucjaty, w Hiszpanii w imię rekonkwisty, a na
terenach nadbałtyckich, gdzie argument wojny sprawiedliwej nie miał racji bytu, bo
nie było tam ani grobu Chrystusa, w imię misji chrystianizacyjnej.
Zakony wniosły istotny wkład w rozwój wojskowości i architektury militarnej. Do
ich zadań należała również obrona granic, nie tylko w Hiszpanii, ale także w Prusach
i w Ziemi Świętej. Demurger pisze, że obrona granicy polegała zarówno na działa-
niach zbrojnych, jak i jej zaludnianiu: Rejon działań wojennych z czasem stawał się
obszarem pionierskiego osadnictwa – wznoszono zamki i warowne miasta, budowa-
no drogi, zakładano osady zamieszkałe przez społeczności złożone z ludzi wolnych.
Przygranicze stworzyło grunt do rozwoju osobliwego tworu społeczno-gospodarczego.
Działalność zakonów rycerskich nie ograniczała się do zbrojnych czynów. Podsta-
wowym celem zakonów, które w razie potrzeby broniły pielgrzymów przy użyciu
siły, było podejmowanie uczynków miłosierdzia. Reguła zakonu templariuszy mó-
wiła, że opieka nad chorymi braćmi była uczynkiem miłosierdzia godnym „Kró-
lestwa w Raju”. Działalność charytatywna była zróżnicowana, polegała m.in. na
zapewnianiu schronienia i opieki ubogim i chorym, niesieniu pierwszej pomocy
w przypadku klęsk żywiołowych, opiece nad starszymi lub rannymi i kalekimi brać-
mi zakonu, niezdolnymi do walki.
9
10
KORSARSTWO I ŻEGLARSTWO
J edną z najbardziej osobliwych kart historii zakonów rycerskich jest działal-
ność korsarska, którą część z nich prowadziła za przyzwoleniem papieża.
Bracia zakonu joannitów, tak jak Turcy, Genueńczycy, Wenecjanie, Rodyj-
czycy, uczestniczyli w morskim rozboju, a później spieniężali swoje łupy na targach
na wyspach Rodos, Chios czy Negroponte (Eubea). Joannici byli znani na Morzu
Śródziemnym jako nieugięci wojownicy i znakomici żeglarze. Rozbudowali flotę
i prowadzili operacje morskie przy wsparciu śródziemnomorskich korsarzy. Papie-
stwo zezwalało na prowadzenie działalności korsarskiej pod warunkiem atakowa-
nia jedynie wrogów wiary chrześcijańskiej. Demurger pisze:
Korsarstwo było alibi, które miało udowodnić Zachodowi, że zakon wiernie wypełnia
powierzoną mu misję. Joannici nie dysponowali środkami pozwalającymi na prowa-
dzenie stałej, ofensywnej wojny przeciwko wrogom. Papiestwo dobrze o tym wiedzia-
ło, przyznając im prawo do zawierania rozejmów i handlowania z niewiernymi, ale
zabraniało im przekazywania chrześcijan niewiernym i płacenia im trybutu.
W szeregach zakonów rycerskich nie brakowało prekursorów wielkich odkryć geo-
graficznych. Henryk Żeglarz był wielkim mistrzem Zakonu Rycerzy Chrystusa, któ-
remu papież powierzył misję krucjatową – zadanie walki z Maurami i krzewienia
RYCERZE CHRYSTUSA
11
wiary chrześcijańskiej w Afryce. Demurger przypomina, że zakon skoncentrował
całą swą działalność na eksploracji mórz: Na kartach historii zapisał się obraz stat-
ków z białymi żaglami z krzyżem Zakonu Rycerzy Chrystusa żeglujących wzdłuż wy-
brzeży Afryki i przemierzających wody oceanu. Z biegiem czasu mnich-rycerz prze-
obraził się w mnicha-żeglarza.
Liczba żeglarzy i odkrywców należących do szeregów zakonników (Vasco de Gama,
Amilcar Cabral, Tristan da Cunha), a także zarządców podbitych ziem wywodzą-
cych się z kręgów zakonnych świadczy o ogromnym wkładzie zakonów rycerskich,
przede wszystkim Zakonu Rycerzy Chrystusa, w ekspansję kolonialną.
12
ROZKWIT I UPADEK
A lain Demurger przedstawia czytelnikowi losy i niebywały rozwój zako-
nów rycerskich, zarówno tych powstałych w Ziemi Świętej (m.in. templa-
riuszy, joannitów, bożogrobców, Krzyżaków), jak i tych, które utworzono
już na Półwyspie Iberyjskim w czasach rekonkwisty (m.in. Santiago, Avis, Calatra-
va) czy na ziemiach nadbałtyckich w okresie chrystianizacji pogańskich plemion
(m.in. kawalerów mieczowych, braci dobrzyńskich).
Zakony, powstałe na gruncie ewolucji zachodnioeuropejskiego społeczeństwa, idei
krucjatowych i potrzeby niesienia pomocy pielgrzymom i chorym, zyskały ogrom-
ną popularność i cieszyły się w latach swej świetności niemałą estymą. Świadczyć
mogą o tym nie tylko przywileje nadane przez papieża, ale też pobożne donacje
i wszelakie dobra, które zakony otrzymywały w całym chrześcijańskim świecie
w dowód uznania dla dokonań w Ziemi Świętej. Majątek zgromadzony przez za-
kony rycerskie zarówno na tyłach, jak i na froncie pozwalał na prowadzenie dzia-
łalności wojskowej. Niepowodzenia chrześcijan w Syrii i Palestynie ściągnęły na
zakony rycerskie falę krytyki. Oskarżano je o pomnażanie majątku, niewłaściwy
sposób rozporządzania posiadanymi dobrami, pychę, chciwość, zepsucie, korsar-
stwo. Demurger przytacza pewną anegdotę krążącą o Ryszardzie Lwie Serce: Król
postanowił wydać za mąż swoje trzy córki, pierwszą, imieniem Pycha, oddał za żonę
RYCERZE CHRYSTUSA
13
templariuszom i joannitom, drugą, zwaną Chciwością, wydał za cystersów, a trzecią,
Rozpustę, ożenił z benedyktynami. Ta anegdota doskonale ilustruje zmianę społecz-
nej recepcji zakonów, które stały się obiektem drwin i obrosły legendami. Zdaniem
Demurgera: Kiedy państwa krzyżowe znalazły się w rozpaczliwej sytuacji, krytyka
przybrała na sile i ujawniła głębokie niezrozumienie zasad funkcjonowania zako-
nów rycerskich. W ogniu krytyki znalazły się wszystkie zakony, nie tylko zakony
rycerskie z templariuszami na czele, choć przypadek tych ostatnich był najbardziej
widowiskowy i – jak pisze autor – stanowił ostrzeżenie dla pozostałych zakonów.
Na przestrzeni lat papiestwo uczyniło zakony narzędziem w służbie Kościoła i kru-
cjaty, reformowania i kontrolowania społeczeństwa. Władcy wykorzystywali je do
celów kolonizacji i przekształcania ludności zamieszkującej pogranicze w społe-
czeństwa „sfeudalizowane”. Wciągali je w wir intryg i politycznych rozgrywek.
Czasy świetności zakonów rycerskich trwały zatem tylko dwa stulecia, obejmując XII
i XIII wiek, kiedy działalność zakonów zasadniczo odpowiadała powierzonej im mi-
sji. Potem zakony musiały się dostosować […] do bieżących realiów, do których nie
przystawały za bardzo ani ich dawne ideały, ani dotychczasowy sposób funkcjono-
wania. Zakony miały do wyboru połączyć się, dobrowolnie lub przymusowo, ze świec-
kimi strukturami państwowymi albo stworzyć własne państwa. […] Ostatecznie po-
wróciły do działalności charytatywnej.
14
O AUTORZE
ALAIN DEMURGER – francuski historyk, mediewista, emerytowany wykładowca hi-
storii średniowiecznej na Université de Paris I Panthéon-Sorbonne. Zajmuje się
historią późnośredniowiecznej Francji, zwłaszcza historią zakonów rycerskich
i wypraw krzyżowych. We Francji zyskał sobie miano „specjalisty od templariuszy”.
15
PONAD400
STRONTEKSTU
TWARDA OPRAWA
PAPIER ECCOBOOK
70 G
OBWOLUTA
KAŻDY EGZEMPLARZ FOLIOWANY
HISTORIA W NAJLEPSZYM WYDANIU
WYDAWNICTWO ASTRAul. Radziwiłłowska 26/2
31-026 Krakówtel. 12 292 07 30
pn.–pt. 9.00–18.00
astrahistoria.plwydawnictwo-astra.plfacebook.com/ WydawnictwoAstra