WALDEK PASTUSZKA, ŁUKASZ ROGALSKI

NOWA SŁAWIANOWA SŁAWIAŃSZCZYZNA – NOVOSLAVJA

Czyli, prezentacja nowoczesnej cywilizacji s awskiej, ł

naturalnej najstarszej cywilizacji Ziemi w uj ciu obiektywnej rzeczywisto ci pocz tku XXI w.ę ś ą

Stycze 2012ńWSTĘP

W ksi ce autorzy pragn przedstawi powstanie i rozwój nowej s owia szczyzny, jakoąż ą ć ł ń spójnego systemu funkcjonuj cego spo ecznie.ą łWyja nione te zostanie, dlaczego b dzie si ona nazywa s awia szczyzna a nie s owia szczyzna.ś ż ę ę ć ł ń ł ńI podj ta by a próba zwi z ej odpowiedzi na pytanie: dlaczego nast pi upadek pras owia szczyzny? ę ł ę ł ą ł ł ńGeneralnie mo na przyj , e dlatego, bo by a ona za atwowierna i zbyt spolegliwa wobec naje d cyż ąć ż ł ł ź ź z krzy em na piersi i z Bibli w r ku. Nie by a te jednolita politycznie ani nawet religijnie. Istnia aż ą ę ł ż ł szeroka regionalno obrz dów i idoli. Nie istnia a wtedy potrzeba zbytniej sakralizacji ycia iść ę ł ż wi to ci, zasadniczo wi c nie budowano wi ty pos gów i ograniczony by rytualizm. Nieś ę ś ę ś ą ń ą ł

cementowa a jej te wspólna literatura, gdy praktycznie nie dysponowa a s owem pisanym. St d du ał ż ż ł ł ą ż w t o w asnych róde i dokumentacji.ą ł ść ł ź łProblemy pras owia szczyzny, jej powstanie, rozwój upadekł ń zosta y opisane w rozdziale IłAle wró my do tematu zasadniczego: - Na czym ma si oprze wspó czesna s awia szczyzna? ć ę ć ł ł ńA nawet: - Czy warto budowa now s awia szczyzn ? Czym ona si powinna charakteryzowa ?ć ą ł ń ę ę ćNa czym j oprze ? Jakimi obrz dami si winna si charakteryzowa ?: nasuwa si , e znikomymi,ą ć ę ę ę ć ę ż reszt zrobi ludy regionalnie.ę ąA czym powinna by atrakcyjna s awia szczyzna na przysz o ? ć ł ń ł śćCzy powinna mie j zyk wspólny oparty na cyrylicy i s ownictwie? – niekoniecznie. Je li ograniczy sić ę ł ś ę do s owia szczyzny i w asnego bogactwa, zaw zi si sama i przestanie by interesuj ca.ł ń ł ę ę ć ąZbytnia tradycyjno nie wydaje si by kusz ca przysz o ciowo.ść ę ć ą ł śDlatego, jest mo liwo wyboru, lepiej oprze si na j zyku uniwersalnym, wynik ym z dorobku aciny,ż ść ć ę ę ł ł ustawi w kalendarzu g ówne wi ta i obyczajowo ; reszta - przypomn lokalnie lub rozwin . Ić ł ś ę ść ą ą uatrakcyjni .ąAby by rozwojowa, winna by te spo ecznie troskliwa i zwarta. Silna oddolnie nie tylko wć ć ż ł kwiecistych strojach i ta cach oraz przy piewkach ludowych czy przypowie ciach o wampirach iń ś ś chocho ach. łNie sklavus, niewolnik, tylko s awotwórczy i s owotwórczy, czyli twórczy i maj cy co doł ł ą ś zaoferowania, a wi c S awianie powinni d y do tego, aby by ocenianymi jako ludzie m drzy,ę ł ąż ć ć ą szybko si ucz cy, zadbani i dbaj cy o siebie. Zagospodarowani. A nie „niemce", czyli niemoty. ę ą ąMusz by zatem instrumenty wyzwalaj ce i koordynuj ce powstanie wi zi spo ecznych, ich scalanie. ą ć ą ą ę łCzyli, winny powstawa w oparciu o prawo i obyczaj w uk adzie:ć ł

1. si ał2. baza3. teren4. zakres ideowy, obrz dowyę5. ludność6. formacje i struktury7. kalendarz8. uk ady geograficzne i polityczneł

Ksi ka analizuje szczegó owo sytuacj w odniesieniu do Polski, ale w zasadzie ca o problemówąż ł ę ł ść dotyczy ca ej s awia szczyzny i te ró nice s tu nakre lone.ł ł ń ż ą śW którym miejscu jest teraz s awia szczyzna i czego chce?ł ńCzy ma by wolno i swoboda, czyli ka dy robi co chce, ma e stwa homo, kobiety przymusowo 50%ć ść ż łż ń na listach wyborczych, schroniska dla piesków, ruchy feministyczne, ycie solo, antykoncepcja,ż aborcja i eutanazja na yczenie, czyli atomizacja ycia s u ca os abieniu spo ecznemu?ż ż ł żą ł łW s owia szczy nie wcze niej by y ju takie rzeczy, jak paszportyzacja, czyli ograniczenieł ń ź ś ł ż podró owania czy obligatoryjne wprowadzenie cyrylicy, czy szeroki tor, które by y elementamiż ł skutkuj cymi odci ciem np. Rosji od znacznej cz ci kontynentu i narodów s owia skich, ich kultury ią ę ęś ł ń nauki.Co jest potrzebne nowej s awia szczy nie, eby nie ogranicza rozwoju jednostki, jej panhumanizmu?ł ń ź ż ćPanslawii, o dziwo, zawsze przeszkadza y ruchy panslawistyczne. Gdy pojmowa y j tylko w wersji:ł ż ł ą albo z Rosj albo przeciw, czy w koncepcji zjednoczonej Europy idea Codenhouve-Kalergi pod wodzą ą o wieconego czynnika ydowskiego. ś żZa prawos awie i Rzym odgrywa y rol czynnika wiecznego sk ócaj cego.ś ł ł ę ł ą

Obecnie zakulisowe rz dy wiatowe stwarzaj coraz perfidniejsze warunki i ograniczenia dlaą ś ą ludzko ci. śZaciek o w adz w niszczeniu poddanych w wyrafinowanej propagandzie, ok amywaniu, czył ść ł ł bezpo redniej eksterminacji. śNawet w wojnach gin o kiedy par procent ludno ci cywilnej, dzisiaj ponad 90%.ęł ś ę śTo typowy terror. Kiedy , aby ciebie upokorzy , porywano ci dziecko i ś ć odcinano mu palec. Dzisiaj bombarduje si ca e miasta dla uzyskania dost pu do wody, czy ropy.ę ł ę Wykorzystuje si zmowyę bankowe na wysok skal stworzono ca y system wyniszczaj cy: Fatima, grypa, cunami, sztuczneą ę ł ą trz sienia Ziemi, fa sze i idee.ę łTo przyniesie kl sk dla ca ej ludzkiej cywilizacji. Pora wyj z now formacj spo eczn opart naę ę ł ść ą ą ł ą ą najlepszych wzorcach w asnych s owia szczyzny…ł ł ńTa ksi ka j przedstawia.ąż ą

AutorzyCzerwiec 2011

Rozdział 1. Problemy Słowiańszczyzny. Przyczyny upadku i odrodzenie.

Na pewno prawie ka demu, kto przyst pi do rozwa a nad s owia szczyzn nasun si nast puj ceż ą ż ń ł ń ą ą ę ę ą kwestie, które dotycz tematu:ą1. zmienno losów i granic ść2. ró norodno i lokalno mitów w asnychż ść ść ł3. my l, e szkoda, e nie przyszli z mieczem[legiony rzymskie], tylko z krzy em[zakonnicy]! Wtedyś ż ż ż 1000 lat wcze niej nast pi aby budowa administracji i struktur pa stwaś ą ł ń4. e g ówny wróg wewn trzny i zabójca to chrze cija stwo, czyli kryptojudaizmż ł ę ś ń5. s abo struktur gromadnych, spolegliwo wobec obcych i brak waleczno cił ść ść ś6. nieudane próby odrodzenia; fa szywi prorocy i przywódcył7. dotychczasowy brak zwartego planu systemu spo eczno-ekonomicznego dla odbudowaniał s owia szczyzny i tylko propozycje zmian cz stkowychł ń ą

Początki SłowiańszczyznyRozdział 1.1. napisał Łukasz Rogalski

Pierwszy rozdzia zosta po wi cony historii Pras owian. Zawarte w nim teksty s zbioremł ł ś ę ł ą najwa niejszych opisów dotycz cych s owia skiej i aryjskiej historii. Terminem „Aryjczyków”ż ą ł ń

okre lam lud, który zasiedli tereny pó nocnych Indii czyli twórców kultury wedyjskiej, a tak e grupś ł ł ż ę ludów, które rozprzestrzeni y na terenach Azji „aryjski” genotyp.ł

R1a1a

R1a1a (M17) jest haplogrup wyst puj c w m skim chromosomie. Haplogrupa w genetyce, to grupaą ę ą ą ę haplotypów – serii alleli genów po o ych w specyficznym miejscu w chromosomie, podobnych doł ż siebie ze wzgl du na wspólne pochodzenie. Badanie wyst powania haplogrup pozwala na ledzenieę ę ś migracji populacji.Haplogrupa R1a1a dominuje u S owian (Serbów u yckich, Polaków, Ukrai ców, Rosjan), oraz uł Ł ż ń ugrofi skich W grów. Wyst puje ona tak e cz sto w ród narodów Azji Zachodniej m.in. uń ę ę ż ę ś Ira czyków, Pasztunów, Tad yków i Indusów. Z punktu widzenia bada genetycznych, haplogrupań ż ń R1a1a nie wiadczy tylko o wyj tkowo ci spokrewnionej z ni grupy narodów np. cechach wygl duś ą ś ą ą (niebieskie oczy, bia a skóra, blond w osy, d ugo i szeroko czaszki itd.), ale wskazuje te na to, eł ł ł ść ść ż ż jeste my spadkobiercami jednej z najstarszych cywilizacji na wiecie. Przedstawiaj to badaniaś ś ą genetyczne autorstwa Petera Underhilla, który wydzieli z R1a1a jej od am - haplogrup R1a1a1gł ł ę (M458), która jego zdaniem istnia a na ziemiach polskich ju przed 10 tysi cleciem p. n. e. Wskazujeł ż ą to na autochtoniczno S owian na tych terenach, chocia naukowcy zajmuj cy si genetykść ł ż ą ę ą populacyjn podaj te dane ci g ej weryfikacji. Oprócz tego, badania te pozwalaj te stwierdzi , eą ą ą ł ą ż ć ż ekspansja ludów z haplogrup R1a1 odbywa a si z obszaru po udniowej Syberii i Azji rodkowej np.ą ł ę ł Ś w kierunku Pó nocnych Indii.ł

Haplogrupa R1a1a - datowanie wed ug Anatolija Kliosowa:łAZJA20.000 lat - geneza w po udniowej Syberii lub w Chinachł11.850 lat - wspólny przodek indo-s owia skił ń7125 lat - Indie Pd, plemiona Andra Pradesh7025 lat - Pakistan4050 lat - Indie Pn.zach, plemiona indoeuropejskie - Ariowie3200 lat - Indie Pd., plemiona Chenchu (z indoeuropejskich Ariów) 350 lat - Indie Pd., w plemieniu Chenchu, je cy islamscy z Europyń3750 lat - Pó wysep Arabskił

EUROPA11.650 lat - Ba kany (Macedonia, Kosowo, Serbia, Bo nia),ł śa pocz tek ekspansji z rejonu Ba kanów - oko o 6000 lat temu.ą ł ł(K. Nordtvedt t ga datuje jednak tylko na 5050 lat!)ę łąź4750 lat - Rosja i Ukraina (tak e Tad ykistan i Kirgistan)ż ż4700 lat - Niemcy (4600 - groby R1a1a w Eulau)4550 lat - Polska4425 lat - Inne kraje rodkowej i zachodniej Europyś4125 lat - Czechy i S owacjał3825 lat - Norwegia3375 lat – Szwecja[http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy.htm]

Wyst powanie haplogrupy R1a1a (mapa autorstwa Petera Underhilla):ę

Scytowie - Sko ocił

Scytowie nazywani najbardziej zagadkowym ludem w historii, zamieszkuj cym obszar zachodnieją Syberii, uznawani s jednocze nie przez badacza historii scytyjskiej - Aleksieja Smirnowa za lud,ą ś którego osi gni cia cywilizacyjne ust puj tylko Grekom i Rzymianom. Dzisiaj wiemy nieco wi cej oą ę ę ą ę Scytach i ich kulturze, przy czym w kwestii osi gni , mo liwe jest to, e przodkowie Scytówą ęć ż ż pierwotnie wp yn li na rozwój kultury greckiej.ł ęScytowie wywodzili si z obszaru kultury andronowskiej. W okresie od VII do IV wieku p.n.e.ę zamieszkiwali po udniow Rosj , Kazachstan, oraz tereny po o one nad Morzem Czarnym i Wo g .ł ą ę ł ż ł ą Nast pnie wypierani przez Sarmatów, przenie li si na Krym, gdzie za o yli pa stwo – Neapolę ś ę ł ż ń Scytyjski, które przetrwa o do najazdu Hunów w IV wieku n.e. Cz Scytów przenios o si tak e nał ęść ł ę ż ziemie dzisiejszej Bu garii, region ten nazywano Scyti Mniejsz .ł ą ąScytowie byli ludem bardzo wojowniczym i jednym z najpot niejszych w czasach staro ytno ci. Węż ż ś czasie bitew mieli w zwyczaju obcina g owy swoim wrogom, ilo zdobytych g ów mia a wiadczyć ł ść ł ł ś ć o wielko ci scytyjskiego wojownika. Podczas swojej ekspansji budzili powszechny strach w ródś ś azjatyckich ludów, nie zdo ali ich pokona Asyryjczycy, ani Persowie, którzy wed ug Herodota,ł ć ł ruszyli na Scytów z 700 tysi czn armi . Ich pot g uzna tak e faraon Egiptu - Psametych I.ę ą ą ę ę ł żW spo ecze stwie scytyjskim rozwin o si rolnictwo, hodowla, oraz rzemios o zwi zane przedeł ń ęł ę ł ą wszystkim z wysokorozwini t metalurgi elaza i br zu, którego odlewy osi ga y najwi kszęą ąż ą ą ł ę ą doskona o . Sztuk scytyjsk cechowa wysoki kunszt artystyczny, a przedmioty znajdowane wł ść ę ą ł kurhanach (grobowcach w kszta cie kopca), wykonane by y m.in. ze z ota, srebra i br zu.ł ł ł ą Charaktarestyczne dla sztuki scytyjskiej by y wizerunki wojenne, oraz przedmioty wykonane w styluł zoomorficznym, geometrycznym i fantastycznym. Sztuka ta rozwija a si na terenach zamieszkanychł ę przez Scytów, jej zasi g obejmowa m.in. obszar Syberii, Polski i u yc. ę ł Ł żScytia po o ona na obszarze kultury andronowskiej, by a wa nym pomostem handlowym pomi dzył ż ł ż ę Europ i Azj , a kultury rozwijaj ce si na tym obszarze, mia y znacz cy wp yw na inne azjatyckie ią ą ą ę ł ą ł europejskie kraje. Na obszarze Scytii rozwin a si m.in. kultura aryjska (wedyjska), która nast pnieęł ę ę sta a si fundamentem kultury indyjskiej.ł ęTemat powi za scytyjsko-s owia skich doskonale przedstawi na swoim blogu Czes aw Bia czy ski:ą ń ł ń ł ł ł ńCoraz wi cej faktów wskazuje e nale y ich (ę ż ż Scytów) uto samia ze S owianami. To nie jest art, leczż ć ł ż konieczny do uwzgl dnienia przez historyków, archeologów i j zykoznawców wp yw najnowszychę ę ł odkry genetycznych. Genetyka jest nauk cis , wyniki bada w tej dziedzinie nie s p ynne i nieć ą ś łą ń ą ł poddaj si interpretacjom ani politycznym presjom. Przes dzaj one o pewnych dyskutowanych odą ę ą ą 200 lat tzw „FAKTACH” naukowych z dziedzin bardziej p ynnych – jak te wymienione powy ej. Toł ż one musza si dostosowa do odkry genetyki a nie genetyka do ich iluzorycznych dawnych ustale .ę ć ć ń„Kolebk Pras owian by y ziemie rozci gaj ce si od Ba tyku po Karpaty i od Odry a po rodkową ł ł ą ą ę ł ż ś ą Desn i górny Doniec.”ę

- Tak mówi j zykoznawcy: T. Lehr-Sp awi ski, M. Rudnicki, T. Milewski, S. Rospond i inni. Genetycyą ę ł ń w zasadzie to potwierdzaj , gdy na wspomnianym obszarze yje ludno do jednorodnaą ż ż ść ść genetycznie o dominuj cych znacznikach genetycznych, czyli haplotypach, s owia skich. Brak jestą ł ń natomiast haplotypów, które czy si z plemionami italskimi, illirijskimi, czy germa skimi. Czyliłą ę ń Kossin , Jordanesa i Kokowskiego mo na spokojnie od o y na pó k . Nie sprawdzaj si . Brakę ż ł ż ć ł ę ą ę obcych wp ywów j zykowych i genetycznych wskazuje na autochtoniczno S owian na ziemiachł ę ść ł mi dzy Odr i Dnieprem. Genetyka wyklucza równie teorie tzw. wschodniego pochodzenia S owian.ę ą ż ł Nie wida tego w DNA. Jest wi c bardzo prawdopodobne, e zarówno Wenetowie/Wenedowie, jaki ić ę ż Scytowie Oracze, byli S owianami. To ostatnie, to co nowego. Ale tak mówi nam genetyka. Niedawnoł ś zbadane staro ytne DNA scytyjskie jest typowo s owia skie zarówno pod wzgl dem haplotypu Y-STRż ł ń ę (znaczników zawartych w chromosomie m skim Y) jak i te autosomalnie (tzn. w innychę ż chromosomach). To oznacza bardzo bliskie pokrewie stwo biologiczne. Na mapach genetycznychń Europy staro ytne autosomalne DNA Scytyjskie plasuje si dok adnie tam, gdzie DNA wspó czesnychż ę ł ł Polaków i Rosjan.Obecnie kwestionuje si stary dogmat, e Scytowie mieszkaj cy nad Morzem Czarnym byli ludemę ż ą ira skim. Odkryto bowiem, e ira scy Osety czycy – do tej pory uwa ani za potomków Scytów – nień ż ń ń ż maj ze Scytami nic wspólnego (inne DNA). Nie ma w tej chwili adnych dowodów na to, e Scytowieą ż ż mówili dialektem ira skim. Nie ma te ladów wyst powania dialektów ira skich w ród ludno ciń żś ę ń ś ś zamieszkuj cej te tereny w czasach historycznych. Niespotykana rzecz aby j zyk tak nagle zupe nieą ę ł znikn . Bardzo prawdopodobny jest natomiast inny scenariusz, cz cy Scytów i S owian.ął łą ą łHerodot pisa , e Scytowie Królewscy oraz inne plemiona rzekomo scytyjskie mieszkaj ce na pó nocył ż ą ł (Neurowie, Budynowie, Gelonowie itp.), mia y podobne obyczaje i mówi y tym samym j zykiem.ł ł ęDo tej pory nauka nie mo e znale odpowiedzi na pytanie, co si sta o z tymi Scytami. Ze stepuż źć ę ł przep dzili Scytów Hunowie. Ale co si sta o z innymi Scytami, tymi nie mieszkaj cymi na stepie?ę ę ł ą Moim zdaniem, „stepowcy” zostali wch oni ci przez S owian, a „oracze” to byli S owianie. Powód,ł ę ł ł dla którego nie mo emy dzi odró ni Scytów od S owian jest taki, e oni nie ró nili si niczymż ś ż ć ł ż ż ę istotnym mi dzy sob . Mówili podobnym j zykiem, wygl dali podobnie, mieli podobne DNA, podobneę ą ę ą obyczaje, religi itp.ęHerodot pisze, e kiedy armia perska wkroczy a do kraju Scytów, ci wys ali wozy z dobytkiem, onamiż ł ł ż itp. na pó noc, do s siednich plemion. To samo sta o si – moim zdaniem – gdy Scytowie/Sarmaci bylił ą ł ę atakowani przez Hunów ze wschodu i Rzymian z zachodu. Nie widz c mo liwo ci ycia naą ż ś ż dotychczasowym terytorium, wynie li si na pó noc, tzn. do S owian. Na opuszczone tereny wkroczy yś ę ł ł ł wtedy jakie w druj ce wzd u Dunaju plemiona germa skie, przodkowie Gotów.ś ę ą ł ż ńMy l , e to w a nie pó niejsze walki wewn trzne mi dzy Scytami/S owianami i epidemie mog yś ę ż ł ś ź ę ę ł ł przyczyni si do za amania gospodarczego i ogólnej biedy na terytoriach mi dzy Ba tykiem ić ę ł ę ł Karpatami w stopniu wi kszym ni najazdy Hunów.ę żPodsumowuj c, na podstawie danych jakie dostarcza nam genetyka, j zykoznawstwo, archeologia ią ę historiografia najbardziej prawdopodobne jest to, e prakolebk S owian by y tereny mi dzy Odr iż ą ł ł ę ą Dnieprem oraz Karpatami i Ba tykiem. Jest to teren wystarczaj co du y aby pomie ci tak olbrzymił ą ż ś ć lud. Osobi cie nie wierz w eksplozje demograficzne i inne podobne bzdury – nikt nie dostarczy na toś ę ł adnych dowodów. Nie wierz równie w migracje i ca kowit wymian wielkich rolniczych ludów.ż ę ż ł ą ę

Migruj zawsze tylko grupy, a nie ca e ludy.ą łGdyby „Scytowie rozp yn li si w ród ludno ci kaukaskiej”, to zostawili by po sobie tam jaki lad,ł ę ę ś ś śś np. mogliby my zaobserwowa wy szy ni w s siednich populacjach odsetek typowo scytyjskichś ć ż ż ą haplotypów R1a1. Pod wzgl dem autosomalnego DNA te z pewno ci odstawaliby od ludno cię ż ś ą ś s siedniej i zbli yli do populacji centralnej Europy. Nic takiego nie zaobserwowano. Odsetek R1a1ą ż w ród Osety czyków nale y do najni szych w regionie, oko o 1%. Osety czycy nie s wi c potomkamiś ń ż ż ł ń ą ę Scytów i nie ma dowodów na jakiekolwiek zwi zki mi dzy nimi. J zyk osety ski nale y do dialektówą ę ę ń ż zachodnioira skich, a na zachodzie Iranu obserwuje si najni szy odsetek R1a1. Ira ski dialekt,ń ę ż ń którym mówi Osety czycy, to z pewno ci perskie wp ywy j zykowe, a nie scytyjskie. ą ń ś ą ł ęPrzebadane do tej pory aDNA scytyjskie, czyli DNA ze stanowisk archeologicznych, pokazuje, eż pasuje ono idealnie do klastra polsko-rosyjskiego pod wzgl dem autosomalnego DNA (jest dziesię ęć razy bardziej podobne do DNA Polaków i Rosjan ni do DNA innych Europejczyków). Pod wzgl demż ę Y-STR, to w Polsce i u innych S owian mo na znale najwi cej podobnych do scytyjskich haplotypówł ż źć ę Y-STR. Genetyczne podobie stwo jest wi c niew tpliwe ń ę ą

Fragmenty mówi ce, e niektórzy s siedzi Scytów mówili tym samym j zykiem i mieli podobneą ż ą ę obyczaje znajduj si w ksi dze czwartej „Dziejów” Herodota.ą ę ęJedynym s siednim plemieniem, o którym Herodot wyra nie stwierdza, e ró ni si j zykiem ią ź ż ż ę ę obyczajami od Scytów s Androfagowie.ąCzytamy w „Dziejach” 4.106: „Androfagowie […] j zyk jednak mieli odr bny […]”.ę ęO Agatyrsach czytamy w 4.104: „W innych swych zwyczajach zbli aj si do Traków”.ż ą ęAndrofagowie zatem wygl daj na zupe nie odr bny lud. Agatyrsowie natomiast mo e s podobni doą ą ł ę ż ą Scytów, ale bardziej do Traków. J zyk Tracki to j zyk satemowy i prawdopodobnie bliskię ę scytyjskiemu.O Sauromatach pisze Herodot w 4.117: „Sauromaci pos uguj si j zykiem Scytyjskim […]”.ł ą ę ęSauromaci zatem s pod wzgl dem j zyka Scytami.ą ę ęWypowiedzi Herodota dotycz ce Gelonów i Budynów s niejasne i niespójne.ą ąGelonowie s rolniczym ludem posiadaj cym miasta z drewna i ogrody i mieszkaj cym w ródą ą ą ś Budynów, koczowników o niebieskich oczach i rudawych w osach, jedz cych szyszki.ł ąO Gelonach pisze Herodot w 4.108: „S bowiem Gelonowie co do pochodzenia Hellenami, którzyą wyp dzeni ze swoich punktów handlowych, osiedlili si u Budynów; pos uguj si b d scytyjskim,ę ę ł ą ę ą ź b d helle skim j zykiem”.ą ź ń ęDalej w 4.109 Herodot pisze: „Budynowie nie mówi tym samym j zykiem, co Gelonowie, a tak e ichą ę ż tryb ycia nie jest ten sam. […] Hellenowie wprawdzie tak e Budynów nazywaj Gelonami, ależ ż ą ca kiem nies usznie”.ł łWygl da na to, e plemi Gelonów jest dwuj zyczne – u ywa j zyka scytyjskiego i greckiego.ą ż ę ę ż ę Prawdopodobnie sk ada si z rolników mówi cych g ównie po scytyjsku i ludno ci miejskiej,ł ę ą ł ś zajmuj cej sią ę handlem i rzemios em, i mówi cej, przynajmniej cz ciowo, po grecku.ł ą ęśInteresuj ca jest relacja mi dzy Budynami i Gelonami. Co mog oznacza powy sze s owa Herodota:ą ę ą ć ż ł „Budynowie nie mówi tym samym j zykiem, co Gelonowie” oraz „Hellenowie tak e Budynówą ę ż nazywaj Gelonami”?ąOtó , moim zdaniem, mog one oznacza to, e Budynowie nie s dwuj zyczni i nie mówi po grecku,ż ą ć ż ą ę ą czyli nie u ywaj jednego z j zyków Gelonów. Mog natomiast u ywa j zyka scytyjskiego, bo wż ą ę ą ż ć ę opinii Greków Budynowie i Gelonowie to ten sam lud, tzn. mówi tym samym j zykiem, chociaą ę ż oczywiste jest, e ró ni si zaj ciami: Gelonowie to rolnicy, a Budynowie to pasterze.ż ż ą ę ęOgólnie rzecz bior c mówimy tutaj o plemionach bliskich sobie pod wieloma wzgl dami.ą ęO Neurach czytamy w „Dziejach” 4.105: „Neurowie maj scytyjskie zwyczaje”.ąWiemy, e po jakiej kl sce ywio owej, która dotkn a ich kraj zamieszkali w ród Budynów. Oznaczaż ś ę ż ł ęł ś to, e s z Budynami bardzo zaprzyja nieni i bardzo prawdopodobne jest, e mówi tym samymż ą ź ż ą j zykiem, tzn. po scytyjsku.ęO Melanchlajnach te czytamy w 4.107: „Zwyczaje ich s scytyjskie” itd.ż ąJ zyk Scytów znad Morza Czarnego jest nieznany. Po tym jak si okaza o, e Osety czycy nie maj zeę ę ł ż ń ą Scytami nic wspólnego, nie ma dowodów na to, e by to j zyk ira skiż ł ę ńNa stepie yli koczownicy, Scytowie królewscy. Natomiast na pó nocy zaczyna y si lasy i kulturyż ł ł ę mieszane rolniczo-pasterskie i rolnicze. Prawdopodobnie pó nocni s siedzi Scytów Budynowie, czył ą Neurowie nale eli od takich kultur. O Gelonach wiemy, e byli rolnikami, yli w ród lasów i mówili –ż ż ż ś przynajmniej cz ciowo – po scytyjsku. Co do Budynów i Neurów mo emy si domy la , e te mówilięś ż ę ś ć ż ż po scytyjsku.Pytanie: co si z tymi Scytami-rolnikami sta o? W okresie, który opisuje Herodot kraj Scytówę ł dochodzi do Dunaju. Pó nocnymi s siadami Scytów mogli by najprawdopodobniej S owianie.ł ł ą ć łPrzebadane do tej pory DNA scytyjskie, czyli DNA ze stanowisk archeologicznych, pokazuje, e pasujeż ono idealnie do klastra polsko-rosyjskiego pod wzgl dem autosomalnego DNA (jest dziesi razyę ęć bardziej podobne do DNA Polaków i Rosjan ni do DNA innych Europejczyków). Pod wzgl dem Y-ż ęSTR, to w Polsce i u innych S owian mo na znale najwi cej podobnych do scytyjskich haplotypów Y-ł ż źć ęSTR. Genetyczne podobie stwo jest wi c niew tpliwe.ń ę ąMoim zdaniem jest bardzo prawdopodobne, e Scytowie i S owianie to ludy bardzo sobie bliskie, aż ł mo e nawet sż ą tym samym ludem.[www.bialczynski.wordpress.com]

Pokrewie stwo S owian i Scytów badali ju wcze niej rosyjscy historycy i archeolodzy. Doń ł ż ś najwa niejszych z nich nale y Borys Rybakow - jeden z historyków okresu stalinizmu i komunizmu,ż ż który badaj c histori Scytów i Rosjan zaznaczy podobie stwo obu tych kultur, uwa aj c eą ę ł ń ż ą ż S owianie wschodni byli pod znacznym wp ywem ludów aryjskich z obszaru kultury andronowskiej,ł ł sk d wywodz si Scytowie.ą ą ęW tek scytyjski pokazuje nam inn histori S owian, wi c ich z ludami aryjskimi i bogat historią ą ę ł ążą ą ą bia ych ludzi zamieszkuj cych tereny Azji Zachodniej i rodkowej.ł ą Ś

Sarmaci – Sauromaci

Sarmaci maj podobn etnologi i s blisko spokrewnieni ze Scytami. Podobnie jak oni byli ludemą ą ę ą wojowników i mieli podobn organizacj spo eczn . Scytia i Sarmacja jako pa stwa istnia y przezą ę ł ą ń ł pewien czas równolegle, a ostatnie wzmianki o obu tych ludach datuje si na V wiek n.e. ęSarmaci tworzyli zwi zek plemion, do którego zalicza si : Jazygów, Roksolanów, Syraków, Aorsów,ą ę Antów i Alanów. Pierwsze wzmianki o Sarmatach datuje si na III wiek p. n. e. Zamieszkiwali onię ziemie po o one nad Morzem Czarnym i Donem. Sarmacja w swoim rozkwicie dzieli a si nał ż ł ę europejsk i azjatyck , obejmowa a ona tereny dzisiejszej Polski, Ukrainy, Rosji, Mo dawii, wybrze yą ą ł ł ż Morza Czarnego i Kazachstanu. Kultura sarmacka by y podobna do scytyjskiej. Sarmaci s yn li z doskona ego opanowania sztukił ł ę ł wojennej, któr przyswajali od dzieci stwa. Gospodarka Sarmatów opiera a si przede wszystkim naą ń ł ę rozwini tej hodowli, natomiast charakterystyczn cech spo ecze stwa sarmackiego by y elementyę ą ą ł ń ł matriarchatu, w którym podkre lano istotn rol kobiety w yciu spo ecznym. Powo uj c si naś ą ę ż ł ł ą ę Herodota, uwa a on e Sarmacja zacz a tworzy si poprzez zwi zek Scytów i Amazonek – naroduż ż ęł ć ę ą (aryjskiego) wojowniczych kobiet, które najprawdopodobniej zamieszkiwa y wybrze e Morzał ż Czarnego. O wp ywie i wnikni ciu Amazonek do ludów sarmackich, mo e wiadczy du a liczbał ę ż ś ć ż grobów uzbrojonych kobiet znalezionych na terenach dawnej Sarmacji Zachodniej.Badania historyczne ju od lat wskazuj na bliskie zwi zki sarmacko-s owia skie. Dzisiajż ą ą ł ń potwierdzaj to równie badania haplogrupy R1a1, które wiadcz o du ych powi zaniach mi dzyą ż ś ą ż ą ę Sarmatami a ludno ci zamieszkuj c Europ rodkowo-Wschodni . Historycy nie s zgodni co doś ą ą ą ęŚ ą ą pochodzenia Sarmatów. Cz z nich uwa a, e Sarmaci to ówczesna nazwa S owian, inni zaęść ż ż ł ś twierdz , e to lud aryjski, który po podbiciu S owian i osiedleniu si na ich terenach uleg slawizacji.ą ż ł ę łW redniowiecznej Polsce, ideologi odwo uj c si do tego powi zania by sarmatyzm, któryś ą ł ą ą ę ą ł zak ada e polska szlachta pochodzi a od Sarmatów. O ile same za o enia sarmatyzmu polskiegoł ł ż ł ł ż mo na uzna za pora k ideologiczn , to ju sam zwi zek S owian i Sarmatów nabiera troch innegoż ć ż ę ą ż ą ł ę znaczenia, oraz ods ania kolejny r bek utraconej przez nas historii.ł ą

Mitologia

Przechodz c do w tku o mitologii i wierzeniach ludów aryjskich , warto na wst pie nawi za doą ą ę ą ć przyk adu XXI-wiecznego barbarzy stwa, które dotyczy zniszczenia zabytków staro ytnej kultury,ł ń ż której spadkobierc by dzisiejszy Irak. Podczas wojny w Iraku, oprócz zabicia kilkuset tysi cyą ł ę Irakijczyków, zniszczone zosta y tak e pozosta o ci po jednej z najstarszych cywilizacji na Ziemi -ł ż ł ś cywilizacji sumeryjskiej. Tekst autorstwa Thotha: „Zajm si skutkami tej agresji, a konkretnie jednym z najwi kszych w wiatowej historiię ę ę ś zaplanowanym na d ugo przed t agresj przest pstwem wojennym, a mianowicie, kulturalnł ą ą ę ą zbrodni nie tak cz sto notowan w swoim wymiarze (poza zniszczeniem biblioteki aleksandryjskiej ią ę ą dewastacjami II wojny wiatowej) w historii ludzko ci. Ca y Swiat jest wiadkiem tej zbrodni. Nimś ś ł ś usraelscy napastnicy weszli do Baghdadu, plany „rozbrojenia“ z wielotysi cznego dziedzictwaę kulturowego Iraqu by y ju opracowane. I natychmiast w akcji „nacht und nebel“ toł ż urzeczywistniono. Skradziono lub zniszczono 170 000 przedmiotów o nie do oszacowania warto ci,ś pot uczono zbiory kulturalne dotycz ce Sumerów, a archiwa zawieraj ce tysi cletnie przekazył ą ą ą historyczne podpalono.”Dla Iraqu jest ten rok liczb zero ( 2003 rok - napa ci Usraela ) ; po zniszczeniu w irackim muzeumą ś antycznego spadku i spaleniu narodowego archiwum i pó niej archiwum biblioteki Koranu, zosta aź ł kulturalowo-narodowa identyfikacja Irakijczyków niejako wymazana . Dlaczego ? Kto to podpali ?ł

Dla jakich celów zosta ten tysi cletni spadek niezwykle bogatej kultury zniszczony ? - pyta „Dieł ą Welt“ z dnia 16.04 2003 str. 27. „Die Welt“, a w a ciwie jej redaktorom, brakuje zwyk ej cywilnejł ś ł odwagi by na te pytania odpowiedzie .ć Kiedy Sir Charles Leonard Woolley dokopa si do sumeryjskich grobowców i obejrza m.in.ł ę ł królewskie szkielety, nasz y go powa ne w tpliwo ci zwi zane ze star tradycj historycznychł ż ą ś ą ą ą wyobra e o historii tej ziemi. Stwierdzi , e co si tutaj nie zgadza, mia oczywi cie do tego powody,ż ń ł ż ś ę ł ś to by y jeszcze czasy w których mierzyli czaszki i inne ko ci, co dzisiaj jest „verboten”. Ogl da emł ś ą ł swego czasu reporta z W och i rozmow ze znanym w oskim autorem, na pytanie reporterki czy znaż ł ę ł Niemcy , powiedzia e tak, oczywi cie... , ale nigdy tego kraju nie odwiedzi . Spyta a si ...dlaczego ?ł ż ś ł ł ę A on na to; bo tam wszystko jest .... ”verboten” (zabronione) ! [Dotyczy to wspó czesnego BRD-u]ł Ten sumeryjski temat na wietli co nieco prof. dr. Robert Werner, ale te tak jako nie mia o, wś ł ż ś ś ł ka dym razie napisa : czaszki by y nordyckie, skóra bia a, oczy niebieskie, mowa izolowanaż ł ł ł ( aryjska), nim tam przyszli (Sumerowie?) nie by o nic i zaraz wszystko. Ten Sumeryjski Bo ek z Tellł ż Asmos ma niebieskie oczy, takie mieli te (prawie)wszyscy sumeryjscy Bogowie.”ż[http://rodman.most.org.pl/Archiwum/Polityka/7.htm]

Powy szy tekst nie tylko ukazuje ci gn cy si proces odcinania nas od prawdziwej historii, tutajż ą ą ę pokazuj c jego barbarzy skie oblicze, ale tak e otwiera kolejny w tek zwi zany z kultur aryjską ń ż ą ą ą ą panuj c w obszarze Azji Zachodniej.ą ąO samych Sumerach mo na by oby pisa bardzo du o, o ich dorobku cywilizacyjnym, rozwoju nauki,ż ł ć ż matematyki, astronomii, pisma, wynalazkach, czy o rozwoju ca ej Mezopotamii i jej upadkuł spowodowanym wp ywem ludów semickich. Lecz to co jest istotne w tym rozdziale, to kwestiał powi zania Sumerów z histori Aryjczyków. Zwi zki sumeryjsko-aryjskie nie s tak skrystalizowane,ą ą ą ą jak na przyk ad powi zanie Scytów i Sarmatów ze S owianami. Mimo to w dzisiejszym Iraku s ladył ą ł ąś aryjskiej ingerencji, np. haplogrupy R1a1 wyst puj cej na tym obszarze, która mo e poniek dę ą ż ą wiadczy o za o eniu wysokorozwini tej cywilizacji przez Aryjczyków i pó niejszym wymieszaniuś ć ł ż ę ź

si ich z ludami semickimi. Tak e ciekawym pomostem cz cym Sumerów z Aryjczykami sę ż łą ą ą niezale ne badania j zykoznawcze, które wbrew oficjalnej opinii o izolowanym j zyku sumeryjskim,ż ę ę przybli aj go do dzisiejszego j zyka w gierskiego, z którym ten staro ytny j zyk ma najwi cejż ą ę ę ż ę ę podobie stw.ńTo co przybli a do siebie staro ytne kultury: s owia sk , aryjsk i sumeryjsk , to tak e ich mitologie,ż ż ł ń ą ą ą ż które zawieraj wiele podobnych motywów, zwi zanych z przyrod i jej personifikacjami, do którychą ą ą nale a y m.in. kult boga s o ca, matki ziemi i pana nieba. W cznie z mitologi wykszta ci a siż ł ł ń łą ą ł ł ę symbolika, która opisywa a filozoficzny sens tych staro ytnych wierze .ł ż ńKult boga s o ca i ognia, nale a do jednych z najwa niejszych i by jednym z najbardziejł ń ż ł ż ł rozpowszechnionych w obr bie kultury s owia skiej i aryjskiej. Do znanych nam bóstw zwi zanych zę ł ń ą ogniem i s o cem nale : Swaro yc/Swaróg, Suri (bogowie s owia scy) Agni, Sawitar, Surja (aryjsko-ł ń żą ż ł ńwedyjscy), Tabiti (bogini scytyjska), oraz Utu (sumeryjski).Dlaczego ogie i s o ce by y tak wa ne w wierzeniach s owia skich i aryjskich? ń ł ń ł ż ł ńZnaczenie i sens tego kultu przedstawia symbolika, zachowane mity i funkcje jakie zosta y przypisaneł reprezentuj cym je bogom, gdy przedstawiaj one wyobra enia i filozofie ludzi yj cych wą ż ą ż ż ą staro ytno ci.ż śS o ce i ogie by y przede wszystkim ród ami wiat a i ciep a, przez co bogowie je reprezentuj cył ń ń ł ź ł ś ł ł ą mieli g ównie charakter opieku czy i do tego nawi zuje scytyjska Tabiti (odpowiednik greckiejł ń ą Hestii), uto samiana z ogniskiem domowym, opiek , ciep em i rado ci . Podobn funkcj posiadaliż ą ł ś ą ą ę bogowie solarni: Utu i Suri, którzy symbolizowali ycie, wiat o s oneczne, które zwalcza ciemno iż ś ł ł ść daje ludziom bezpiecze stwo. W mitologii sumeryjskiej, bóg Enki - stworzyciel ludzi, ich nauczyciel iń organizator ziemskiego wiata, po ocaleniu ludzi przed potopem, przekaza opiek nad lud mi Utu.ś ł ę ź Fragment legendy o potopie z ksi ki „Zapomniany wiat Sumerów”:ąż Ś

„Gdy po siedmiu dniach i siedmiu nocach,Podczas których potop zalewa ziemił ę

I ogromn odzi miota y wichry po ród wielkich wód,ą ł ą ł śPojawi si Utu, roztaczaj cy blask na niebie i ziemi,ł ę ą

Ziusudra otworzy okno ogromnej odzi.ł łBohater Utu wrzuci snop promieni do ogromnej odzi.ł ł

Ziusudra, król,Ukorzy si przed Utu,ł ę

Król wo u zabi dla i zar n owc .”ł ł ń ż ął ę

W s owia skiej Ksi dze Welesa otrzymujemy opis Suriego:ł ń ę „Modlimy si do Welesa, Ojca naszego, aby pu ci na niebo Konnic Suriego i aby Suria wkroczy naę ś ł ę ł niebo aby obraca wieczne z ote ko a. Przecie to s o ce nasze, które o wietla nasze domostwa i przedć ł ł ż ł ń ś którego obliczem bledn oblicza palenisk domowych. Ogie kowi temu, Semurgle Bogowi mówimy abyą ń si pojawi i pokaza na niebie i odda si pracy swej, a wiat o stanie si b kitem… Nazywamy goę ł ł ł ę żś ł ę łę jego imieniem „Ogniebo e” i idziemy pracowa . I jak co dzie odmówiwszy modlitw i nasyciwszyż ć ń ę cia o posi kiem idziemy w pole aby podj trud nasz. Tak jak nakazali bogowie ka demu m owi abył ł ąć ż ęż pracowa na chleb swój.”łBogowie tacy jak Swaro yc i Agni przedstawiaj inne oblicze ognia, uosabiaj c jego niszczycielskż ą ą ą si i pierwiastek m ski. Do tej formy kultu nawi zywali przede wszystkim S owianie Zachodni np.łę ę ą ł Wieleci, którzy czcili Swaro yca w wi tyni w Radogoszczy. Fragment opisu z Kroniki Thietmara:ż ś ą„Jest w kraju Redarów pewien gród o trójk tnym kszta cie i trzech bramach do wiod cych, zwanyą ł ń ą Radogoszcz, który otacza zewsz d wielka puszcza, r k tubylców nie tkni ta i jak wi to czczona.ą ę ą ę ś ę ść Dwie bramy tego grodu stoj otworem dla wszystkich wchodz cych, trzecia od strony wschodniej jestą ą najmniejsza i wychodzi na cie k , która prowadzi do po o onego obok i strasznie wygl daj cegoś ż ę ł ż ą ą jeziora. W grodzie znajduje si tylko jedna wi tynia, zbudowana misternie z drzewa i spoczywaj caę ś ą ą na fundamencie z rogów dzikich zwierz t. Jej ciany zewn trzne zdobi ró ne wizerunki bogów ią ś ę ą ż bogi - jak mo na zauwa y , patrz c z bliska - w przedziwny rze bione sposób, wewn trz za stojń ż ż ć ą ź ą ś ą bogowie zrobieni ludzk r k w straszliwych he mach i pancerzach, ka dy z wyrytym u spoduą ę ą ł ż imieniem. Pierwszy spo ród nich nazywa si Swaro yc i szczególnej doznaje czci u wszystkich pogan.ś ę ż Znajduj si tam równie sztandary (stanice), których nigdzie st d nie zabieraj , chyba e są ę ż ą ą ż ą potrzebne na wypraw wojenn i wówczas nios je piesi wojownicy. Do strze enia tego wszystkiego zę ą ą ż nale yt pieczo owito ci ustanowili tubylcy osobnych kap anów.” ż ą ł ś ą łPowy szy opis nawi zuje to do militarystycznej formy kultu Swaro yca. W przypadku Agniegoż ą ż uto samianego z ogniem (agni – ogie ) i s o cem, do jego najwa niejszych atrybutów nale a topór,ż ń ł ń ż ż ł co równie nawi zuje do symbolu si y ognia. Do Agniego nale y te pierwszy hymn Rygwedy:ż ą ł ż ż

„Przyzywam Agni purohit ,ęJako boskiego ofiarnika,

Hotara, który skarby daje.Agni przez dawnych wieszczów czczony

I tera niejszych godny chwa y,ź łNiechaj nam bogów tu przywiedzie.

Przez Agni aby my posiedliśSkarby, pomy lno dnia ka dego,ś ść ż

S awn , synami przebogat .ł ą ąKa da ofiara lub obiata,żKtór ogarniasz naoko o,ą ł

Do bogów zaraz idzie, Agni!Bóg Agni, hotar, wieszcz nad wieszcze,

Prawdziwy, jasnej s awy pe en,ł łRazem z bogami niechaj przyjdzie.

A kiedy swemu czcicielowiask oka esz, Angirasie,Ł ę ż

To b dzie prawd twoj , Agni!ę ą ąDo ciebie, Agni, dnia ka degożZbli amy si , o wiat o nocy,ż ę ś ł

Cze ci oddaj c w my lach naszych.ść ą śKróluj cemu po ród ofiar,ą ś

Ja niej cemu, praw stró owi,ś ą żWe w asnym domu rosn cemu.ł ą

Jako dla syna ojciec, Agni,

Tak samo dla nas b d dost pnyą ź ęI prowad nas ku pomy lno ci!”ź ś ś

[t umaczenie Franciszka Michalskiego, Hymny Rigwedy]ł

Nawi zuj c do staro ytnych filozofii takich jak taoizm, w nich ogie , s o ce i wiat o s oneczneą ą ż ń ł ń ś ł ł uto samiane jest z: energi yciow cz owieka, aktywno ci , biel i si . Kojarzono je tak e zż ąż ą ł ś ą ą łą ż symbolem doskona o ci i m dro ci (o wiecenia). Te cechy uosabiaj aryjscy bogowie: Agni (Ogie )ł ś ą ś ś ą ń nazywany wiat em wiedzy, oraz jeden z najwa niejszych bogów hinduskich – Wisznu, który równieś ł ż ż wywodzi si z wedyjskiego panteonu Aryjczyków, jednak jego ranga uros a w pó niejszymę ł ź hinduizmie. Do cech Wisznu nale takie warto ci (doskona o ci) jak: m dro , maj tno , si a,żą ś ł ś ą ść ę ść ł s awa, pi kno i wyrzeczenie. ł ę

wiat o nawi zuj ce do symbolu wiedzy, wy ania si z mroku i odkrywa przed cz owiekiem, to coŚ ł ą ą ł ę ł nieznane. To powi zanie umocni a te mitologia grecka i mit o Prometeuszu – stworzycielu ią ł ż opiekunie ludzi, który przez to e wykrad ogie bogom Olimpu, przyczyni si do o wiecenia ludzi iż ł ń ł ę ś nauczenia ich: sztuki przetapiania metali, gotowania jedzenia, kucia zbroi, oraz innych dziedzin zwi zanych z rzemios em i rozwojem spo ecze stwa.ą ł ł ńDu o przekazów czy s o ce i wiat o z dobrem, które walczy ze z em (ciemno ci ). We wierzeniachż łą ł ń ś ł ł ś ą aryjskich istniej Dewy – istoty wietliste, nieposiadaj ce cia a fizycznego, pod aj ce drog dobra ią ś ą ł ąż ą ą m dro ci. S one odpowiednikami anio ów, znanych z tre ci chrze cija skich. Dewami okre la si teą ś ą ł ś ś ń ś ę ż bogów znanych z wedyzmu, którzy reprezentuj pozytywne warto ci np. Wisznu, Agniego i iw . Ichą ś Ś ę przeciwie stwami s Asurowie – istoty demoniczne.ń ąDo kultu solarnego w wierzeniach s awsko-aryjskich nawi zuje tak e symbolika, która pozał ą ż charakterem mitologicznym, przybra a w niektórych miejscach charakter kulturowy. Najwa niejszymł ż symbolem nawi zuj cym do kultu solarnego jest swastyka. Znana by a ona u S owian i ludów obszaruą ą ł ł kultury andronowskiej m.in. Aryjczyków, którzy rozprzestrzenili j w kulturze indyjskiej. U ywanaą ż przez Aryjczyków i S owian swastyka mia a dwie formy. Swastyka prawoskr tna (taka jak Swaro ycał ł ę ż na ok adce ksi ki) by a symbolem szcz cia, powodzenia, pomy lno ci i ci le nawi zywa a do kultł ąż ł ęś ś ś ś ś ą ł solarnego, gdy w tej formie jej ramiona na ladowa y ruch s o ca. Mo na j przez to tak e okre liż ś ł ł ń ż ą ż ś ć talizmanem zawieraj cym w sobie wszystkie pozytywne aspekty zwi zane z kultem s o ca. Natomiastą ą ł ń swastyka lewoskr tna nazywana te czasami sauwastyk lub odwrócon swastyk , by a symbolemę ż ą ą ą ł magii, czasu i nocy. W mitologii hinduskiej sauwastyka jest symbolem bogini akti, a konkretniej jejŚ innej, mrocznej formy - Kali - bogini czasu, mierci i pogromczyni si z a. Swastyka lewoskr tnaś ł ł ę

znajdowana by a w symbolice Aryjczyków, S owian Zachodnich i Tocharów zamieszkuj cych Azjł ł ą ę rodkow .Ś ą

Na terenach Polski w czasach przedchrze cija skich znacznie rozwin si kult boga s o caś ń ął ę ł ń (Swaro yca/Swaroga), z kolei na Rusi wi ksze znaczenie zyskiwa kult boga piorunów, który takż ę ł samo jak kult solarny by obecny i rozpowszechniony w wierzeniach wszystkich ludów s owia skich ił ł ń aryjskich. Do bóstw gromu nale eli: Perun (bóg s owia ski), Thor (nordycki), Papajos (scytyjski),ż ł ń Indra (aryjski), Iszkur (sumeryjski).Mo na zauwa y ze znanych nam przekazów, e bogowie piorunów cz sto byli okre lani jako w adcyż ż ć ż ę ś ł nieba. Uto samiano ich z bosk pot g , si , sprawiedliwo ci i energi . Czasami te przyjmowaliż ą ę ą łą ś ą ą ż charakter boga wojny i patronowali wojownikom, jak np. Perun, na którego przysi gali wojownicyę Rusi Kijowskiej za czasów Ruryka (Wikinga, za o yciela pa stwa ruskiego), a którego atrybutem był ż ń ł m ot nawi zuj cy do kultu si y nordyckiego Thora. Podobn funkcje mia aryjski Indra, który równieł ą ą ł ą ł ż patronowa wojnie i najcz ciej przedstawiany by z mieczem. Bogów gromu cz sto wi zano te zeł ęś ł ę ą ż sprawiedliwo ci , boskim gniewem i zwalczaniem z a. To widzimy w micie o potopie, gdzie w jegoś ą ł greckiej wersji Zeus (odpowiednik scytyjskiego Papajosa) karze ludzi za z y uczynek i lekcewa enieł ż bogów (natury). W sumeryjskim micie o potopie podobnie czyni bóg nieba – Enlil. Sumeryjski Enlil, tak jak Papajos i Zeus by panem nieba i przywódc panteonu bogów u Sumerów, jednak nie by onł ą ł uto samiany z piorunem, a bardziej z powietrzem i pogod . Pocz tkowo dla staro ytnych ludówż ą ą ż wa ny by kult boga nieba i powietrza, ale z czasem bogowie piorunów przejmowali ich funkcje, jakż ł na przyk ad Indra, który umniejszy znaczenie kultu boga nieba – Djausa, oraz wi zanego zł ł ą powietrzem i wiatrem– Waju, staj c si przewodnim bogiem w panteonie wedyjskim.ą ęTo e piorun jako symbol, sta si dla dawnych wierze g ówn emanancj zwi zan z ywio emż ł ę ń ł ą ą ą ą ż ł powietrza, by o najprawdopodobniej spowodowane tym, e przedstawia on skumulowan , wietlistł ż ł ą ś ą energi odzwierciedlaj c esencj pot gi tego ywio u.ę ą ą ę ę ż łTrzecim elementem charakterystycznym dla wielu staro ytnych kultur, w tym tak e dla s owia skiej iż ż ł ń aryjskiej, jest kult Matki Ziemi. Nale a y do nich: Mokosz (s owia ska), Api (scytyjska), Prythiwiż ł ł ń (aryjska), Ninhursag (sumeryjska). Boginie te by y uto samiane z Ziemi , uosabia y p odno ,ł ż ą ł ł ść macierzy stwo, opieku czo , pi kno, a s owia ska Mokosz by a te zwi zana ze sfer seksualno ci.ń ń ść ę ł ń ł ż ą ą ś Boginie matki, cz sto okre lano tak e jako królowe niebios, matki bogów i dawczynie wszelkiegoę ś ż

ycia. żW wierzeniach s owia skich i aryjskich, istotn rol odgrywa a te symbolika w a. Czczony by onł ń ą ę ł ż ęż ł przez Scytów, których Herodot okre la w swoich „Dziejach” jako zrodzonych z w owej kobiety -ś ęż Echidne. Wyst powa tak e w symbolice Aryjczyków, która nast pnie sta a si fundamentem kultury ię ł ż ę ł ę wiary indyjskiej. W mitologii indyjskiej w wyst puje jako atrybut bogów np. iwy, który zwi zanyąż ę Ś ą jest z symbolem kobry i w ami m dro ci. W wierzeniach hinduskich istniej te nagowie - w oweęż ą ś ą ż ęż bóstwa wodne, które symbolizuj nie miertelno , regeneracj i odrodzenie. Król Nagów – esza jestą ś ść ę Ś przedstawiany jako w o tysi cu g owach i wi e si go z bogiem Wisznu, który u piony spoczywaąż ą ł ąż ę ś na ciele gada.Symbol w a przenikn te do hinduskiej filozofii np. kundalini jogi, gdzie symbolizuje energięż ął ż ę duchow drzemi c u podstawy kr gos upa i przenikaj c czakry (o rodki energetyczne zwi zane zą ą ą ę ł ą ą ś ą gruczo ami wydzielania wewn trznego) w ciele cz owieka . Kundalini uznawana jest za moc i pot gł ę ł ę ę twórcz , wi e si j z bogini akti, która tak e uosabia energi twórcz , si duchow i m dro . ą ąż ę ą ąŚ ż ę ą łę ą ą śćSymbol gada obecny by tak e w ród ludów chazarskich, którzy czcili w a, smoka i jaszczurk jakoł ż ś ęż ę symbole pot gi i magii. W przypadku S owian, w ich wierzeniach istnia smok – mij. By onę ł ł Ż ł okre lany jako stra nik nawii (za wiatów) i zoomorficzna posta boga Welesa, który w niektórychś ż ś ć podaniach bywa nazywany „w owym” lub „ mijowym” królemęż żOpisuj c trzech najbardziej zwi zanych z w ow symbolik bogów: iw , Welesa i Enkiego, mo naą ą ęż ą ą Ś ę ż natkn si na pewne podobie stwa w tych wierzeniach i atrybutach samych bogów.ąć ę ńKult iwy wywodzi si z mitologii wedyjskiej, gdzie powi zany by z Rudr - bogiem czasu i mierci.Ś ę ą ł ą ś Ewolucja hinduizmu sprawi a, e teraz iwa wraz z Brahm i Wisznu, jest jednym z najwy szychł ż Ś ą ż bogów nale cych do wielkiej trójcy - trimurti. Jego cechy i atrybuty wskazuj na to, e jest to bógżą ą ż przedstawiaj cy dualizm, gdy jego emanacje zawieraj w sobie odmienne, antagonistyczneą ż ą znaczenia. iwa posiada kilka istotnych form kultu. W kulcie iwy-Natarad y, opisywany jest jakoŚ Ś ż bóg ratuj cy wszech wiat, dobroczy ca, pogromca si z a. Jako Mahajogin wyst puje jako patroną ś ń ł ł ę joginów i jest zwi zany jest ze sfer duchowo ci. Natomiast w formie Bhajrawy ukazywany jest jakoą ą ś

mroczne uosobienie mierci, oraz niszczyciel wiata powi zany z demonami i upiorami. Mrocznaś ś ą strona iwy zwiera si tak e w samej istocie hinduizmu, gdzie iwa wraz z Wisznu przedstwiaj dwieŚ ę ż Ś ą przeciwstawne boskie si y. W tym przypadku iwa, podobnie jak w postaci Bhajrawy okre lany jestł Ś ś jako niszczyciel wiata, a Wisznu jako bóg utrzymuj cy wszelkie ycie, stworzone przez bogaś ą ż absolutnego - Brahm .ę

iwa jest te symbolem cz cym w sobie pierwiastki natury m skiej i e skiej, podobnie jakŚ ż łą ą ę ż ń przedstawia to diagram filozofii chi skiej – taijitu (yin i yang). W tej formie iwa (pierwiastek m ski)ń Ś ę i jego partnerka bogini akti (pierwiastek e ski) symbolizuj jedno i wzajemnie si równowa ,Ś ż ń ą ść ę żą tworz c bosk par cz c w sobie obydwie natury, w której jedna nie mo e istnie bez drugiej. ą ą ęłą ą ą ż ćU iwy jedn z najwa niejszych warto ci jest m dro , mistycyzm nawi zuj cy do absolutu, a tak eŚ ą ż ś ą ść ą ą ż panowanie nad czasem i mierci . Jego opisy wielokrotnie nawi zuj do boga pokonuj cegoś ą ą ą ą niewiedz , tak jak to przedstawia najpopularniejsze wcielenie iwy-Natarad a. Natomiast Shaktię Ś ż odpowiada sile cz owieka, natchnieniu, aktywno ci i twórczo ci. Reprezentuje tak e w ow energił ś ś ż ęż ą ę kundalini.Odnosz c si do Welesa z mitologii s owia skiej, bóg ten w czasach przedchrze cija skich byą ę ł ń ś ń ł okre lany jako opiekun ludzi i nawii, a tak e jako bóg magii, bogactwa i mierci (pan za wiatów).ś ż ś ś Niektórzy rosyjscy badacze uwa aj , e Weles by równie bogiem m dro ci.ż ą ż ł ż ą śMo na stwierdzi , e Weles podobnie jak iwa przedstawia dwie antagonistyczne cechy. Opróczż ć ż Ś swojej opieku czej formy posiada te mroczne wcielenie, np. kiedy jest przedstawiany jako smok –ń ż przeciwnik Swaro yca i Peruna. Wtedy sam jest cz ci dualizmu - walki dobra (Swaro yc, Perun) zeż ęś ą ż z em (Weles). Podobne tre ci znajdziemy w mitologii aryjskiej, gdzie Indra (bóg piorunów) pokonujeł ś olbrzymiego w a Wrytr - najpot niejszego z Asurów (demonów). ęż ę ężS owia ski smok – mij, który w s owia skiej mitologii jest zoomorficzn form Welesa, równieł ń Ż ł ń ą ą ż posiada kilka cech i mo e by istot zarówno pozytywn jak i negatywn . Bywa ukazywany jakoż ć ą ą ą obro ca i stra nik Nawii, oraz jako z y smok, z którym walczy s owia ski wojownik, d cy doń ż ł ł ń ążą pokonania swoich wewn trznych s abo ci ukazanych pod postaci smoka – co ilustruj niektórzyę ł ś ą ą rosyjscy malarze np. Konstantin Wasiliew czy Wiktor Wasniecow. mij odpowiada przede wszystkimŻ symbolice wody, oraz w mniejszym stopniu ognia, którym pos uguje si w walce.ł ęWeles jest te okre lany jako opiekun byd a, a niektórzy badacze cz go tak e z bogami: Trojanem iż ś ł łą ą ż Tryg awem, którzy byli cz ci lokalnych kultów S owian. O tym powi zaniu wiadcz podobneł ęś ą ł ą ś ą cechy tych bóstw np. Trojan by w adc podziemi, opiekunem ludzi i byd a, a tak e bogiem wojny.ł ł ą ł ż Istotny i ciekawy jest tutaj kult Tryg awa, który wyst powa w wierzeniach S owian Zachodnichł ę ł ł (Po abian i Pomorzan). Bóg ten zwi zany jest z symbolik wody, gdy o takie funkcje został ą ą ż ł wzbogacony m.in. w adanie sztormami. Tryg aw móg by tak e po czeniem trzech istot, jednejł ł ł ć ż łą nadrz dnej, która panuje nad dwoma ni szymi dobrem i z em (dualizm), na to wskazuj niektórzyę ż ł ą badacze cz cy Tryg awa z ira skim Zurwanem. W ira skiej mitologii Zurwan (istota nadrz dna) byłą ą ł ń ń ę ł ojcem dobrego boga Ormuzda i z ego boga Arymana (istoty ni sze), ci ni si bogowie zawarci wł ż ż trójg owej postaci, symbolizowali równo w odwiecznej walce si dobra i z a.ł ść ł łNawi zuj c do niektórych opisów Welesa, iwa a w a ciwie iwa-Rudra z czasów wedyjskich,ą ą Ś ł ś Ś równie by okre lany jako opiekun byd a, za pó niejszy iwa, który przej tak e funkcjeż ł ś ł ś ź Ś ął ż wcze niejszych bogów aryjskich np. Waruny, wykazuje te inne podobie stwa z Welesem m.in.ś ż ń reprezentowanie sfery duchowo ci i dualizmu.śTrzecim znanym w owym bogiem jest Enki. W mitologii sumeryjskiej jest on jednym z trzechęż najwa niejszych bogów, obok tych zwi zanych z symbolik nieba: Ana i Enlila. Enki opisywany jestż ą ą jako bóg m dro ci i wód, oraz jako stworzyciel ludzi i ich opiekun. W mitach sumeryjskichą ś znajdziemy m.in. opowie o tym, jak Enki ze swojego nasienia stwarza Tygrys i Eufrat, ca obfitość łą ść Mezopotamii, oraz jak tworzy cz owieka i organizuje wiat ziemski. Z kolei sumeryjski mit o potopieł ś przedstawia w tek uratowania ludzi przez Enkiego, co udaje si dzi ki jego wiedzy, która pozwoli aą ę ę ł ludziom uchroni si przed wielk wod . Najwa niejsz warto ci jak symbolizuje Enki jestć ę ą ą ż ą ś ą ą m dro , rozwój i nauka, do których najcz ciej nawi zuj sumeryjskie mity.ą ść ęś ą ąMotyw dualizmu zawarty w warto ciach wy ej opisanych bogów (Welesa i iwy) jest dosy istotnyś ż Ś ć dla wierze aryjskich. Pogl d dualistyczny zak ada istnienie równorz dnych, odwiecznień ą ł ł ę rywalizuj cych ze sob si : „Dobra” i „z a” „ wiat a” i „ciemno ci”, „dobrych” i „z ych” bogów. Wą ą ł ł ś ł ś ł mitologii aryjskiej dobrze odzwierciedlaj to dewy – boskie istoty pod aj ce drog dobra i wiat a,ą ąż ą ą ś ł oraz asurowie – istoty im równorz dne, ale reprezentuj ce antagonistyczne warto ci (odpowiednikię ą ś

demonów i upad ych anio ów znanych z chrze cija stwa). Najlepszym odzwierciedleniem dualizmuł ł ś ń s bogowie Ormuzd i Aryman, znani z mitologii ira skiej (staroperskiej), na któr mia y wp yw ludyą ń ą ł ł aryjskie. Pierwszy z nich symbolizowa m dro , ad kosmiczny, prawo i sfer duchowo ci, jegoł ą ść ł ść ę ś symbolem by ogie i tarcza s oneczna. Z kolei Arymana cechowa o z o, ciemno , k amstwo ił ń ł ł ł ść ł zniszczenie. W wierzeniach aryjskich bogowie reprezentuj cy dualizm byli tak e zazwyczaj bogami m dro ci, toą ż ą ś pokazuje przyk ad tych zwi zanych z hinduizmem, którzy dominowali w czasach tworzenia sił ą ę wedyzmu (Waruna), jak i w pó niejszych latach ( iwa). W filozofii aryjskiej motyw dualizmu, a wź Ś szczególno ci jego mrocznej strony jest nieco inaczej rozumiany ni w filozofii chrze cija skiej. Je liś ż ś ń ś si gniemy do Starego Testamentu, tam w ydowskiej wersji mitu o Edenie, przedstawiona jest postaę ż ć w a - szatana, który uchodzi za symbol wszelkiego z a. Jednak w tym przypadku jest on tak e istot ,ęż ł ż ą która daje ludziom wiedze – o wiecenie, poprzez poznanie istoty dobra i z a (zerwanie zakazanegoś ł owocu z drzewa poznania). Wed ug chrze cija skiej filozofii, zarówno w – istota nadprzyrodzona,ł ś ń ąż która nawi zuje do sumeryjskiego symbolu m dro ci (Enkiego), jak i ludzie d cy do rozwoju ią ą ś ążą wiedzy, s symbolem z a, pychy i grzechu, gdy ich dzia ania by y przeciwne woli Boga. Teną ł ż ł ł paradoksalny pogl d chrze cija stwo potrafi o odzwierciedli w rzeczywisto ci, kiedy pod postacią ś ń ł ć ś ą katolicyzmu w okresie swojej dominacji w redniowiecznej Europie, prze ladowa o ludzi nauki, coś ś ł znacznie przyczyni o si do zatrzymania rozwoju cywilizacji europejskiej.ł ęFilozofia aryjska przedstawia motyw walki si „dobra” i „z a” w innym kontek cie. W niej istotył ł ś boskie reprezentuj ce pozytywny aspekt dualizmu by y przede wszystkim wi zane ze sferą ł ą ą duchowo ci, natomiast asurowie byli przedstawiani jako stworzyciele wiata materialnego i istoty zaś ś niego odpowiedzialne. Negatywne warto ci, z którymi czono asurów, by y traktowane jako te, któreś łą ł s niezb dne - w tym przypadku rozumiane jako do wiadczenie, które kszta tuje dusz cz owieka.ą ę ś ł ę ł Wed ug tej filozofii, cz owiek b d cy cz ci wiata, w którym od pocz tku cieraj si dwieł ł ę ą ęś ą ś ą ś ą ę równowa ne si y – „dobra” i „z a”, tylko poprzez poznanie obydwu tych antagonistycznych wzgl demż ł ł ę siebie warto ci przybli y si do o wiecenia, co ci le czy si z przej ciem duszy ludzkiej przez wiatś ż ę ś ś ś łą ę ś ś materialny. Przekazy staroperskie opisuj tak e wy szo personifikacji „dobra” – Ormuzda, który wą ż ż ść ostatecznym rozrachunku pokonuje z ego Arymana, gdy równorz dno „ wiat a” i „mroku” istniejeł ż ę ść ś ł tylko w wiecie materialnym, a nie w duchowym. Funkcje jakimi obdarzano bogów zwi zanych zś ą

yciem oraz mierci (np. iwa), odnosi y si w tym przypadku do dualizmu, który nawi zywa doż ś ą Ś ł ę ą ł filozofii i sensu ycia ludzkiego.żOdnosz c si jeszcze do kultu w a, wa n ciekawostk jest „Bractwo w a”, które mia o istnie wą ę ęż ż ą ą ęż ł ć staro ytno ci i wywodzi si z Sumeru. Powo uj c si na ksi k Williama Bramley’a – „ż ś ć ę ł ą ę ąż ę Bogowie Edenu”: „Bractwo mia o zosta za o one przez zbuntowanego boga Enki. Pł ć ł ż rzeciwstawia o si sprowadzeniuł ę ludzi do roli niewolników i zgodnie z egipskimi zapiskami usi owa o wyzwoli cz owieka z wi zówł ł ć ł ę na o onych na przez Nadzorców." Bractwo upowszechnia o równie wiedz naukow i wspiera oł ż ń ł ż ę ą ł wybitnych artystów, którzy istnieli w wielu staro ytnych spo ecze stwach. Dlatego w sta siż ł ń ąż ł ę symbolem czczonym przez ludzi a znienawidzonym przez Nadzorców.”Mimo dobrego pocz tku, owe Bractwo zosta o przej te przez tzw. nadzorców. Odrzuci o ono tymą ł ę ł samym szczytne idee, staj c si narz dziem represji na kszta t pó niejszej masonerii.ą ę ę ł źAnalizuj c wierzenia s owia skie, aryjskie, oraz mity sumeryjskie, mo na stwierdzi , e istot tychą ł ń ż ć ż ą wierze by o rozumienie Boga jako absolutu, natomiast ni si bogowie reprezentuj cy poszczególneń ł ż ą panteony, byli uosobieniem ywio ów (boskiej cz stki), oraz powi zanych z nimi warto ci. Wydajeż ł ą ą ś si to do jasne, mimo e wielu badaczy próbuje jeszcze bardziej nagina i tak ju nagi t histori ,ę ść ż ć ż ęą ę

cz c mitologie sumeryjsk z ró nymi rewelacjami, w czaj c w to istoty pozaziemskie, jak np.łą ą ą ż łą ą wy ej wspomniany Bramley, David Icke, lub ydowski sumerolog Zecharia Sitchin, który w swojejż ż Kronice Ziemi ca kowicie odlatuje w kosmos. Nietrudno si domy li , e jest to wiadome dzia anie,ł ę ś ć ż ś ł które ma na celu o mieszenie i odsuni cie ludzi od racjonalnej wersji historii.ś ęZarówno wierzenia aryjskie jak i sumeryjskie przedstawiaj nam ywio y: ogie , wod , powietrze,ą ż ł ń ę ziemi , a tak e spersonifikowane warto ci m dro , mi o , si , mier itd. I to w a nie wedle tychę ż ś ą ść ł ść łę ś ć ł ś koncepcji ewoluowa y staro ytne mitologie. Je li jednak przyjrzymy si hinduizmowi, to zobaczymył ż ś ę

e symbolika bywa naprawd pokr tna i mo e zawiera w sobie wiele odmiennych interpretacji czyż ę ę ż ć sprzeczno ci. O ile kult Brahmy w hinduizmie mo na uzna za nieska ony, tak dwaj ni si bogowie zś ż ć ż ż wielkiej trójcy bogów: Wisznu i iwa s tutaj dobrym przyk adem zmieniaj cej si mitologii, któraŚ ą ł ą ę

tworzona jest przez ludzi dla ludzi, na ich w asne potrzeby. Tak by o na przyk ad w pa stwachł ł ł ń sumeryjskich, gdzie równie mity (np. sumeryjski mit o Edenie) opisuj tworzenie si nowych kultów,ż ą ę nowych bogów, bogi , a jak dane miasto chcia o mie swojego boga wojny, to go sobie tworzy o. ń ł ć łW kwestii bogów wojny, dobrym przyk adem jest te mitologia nordycka, w której nie ma jakoł ż takiego boga absolutu, zanikn o te znaczenie triady bóstw stworzycieli, a g ównymi bogami zostalięł ż ł ci o charakterze wojennym i symbolizuj cy si - Odyn i Thor, co z pewno ci by o charakterystyczneą łę ś ą ł dla kultury Wikingów.Przechodz c do historii bogów hinduskich, Wisznu wywodz cy si z kultu solarnego z czasówą ą ę aryjskich, nie tylko przesta by pomniejszym dew solarnym, ale przyj te z biegiem czasu zupe nieł ć ą ął ż ł inn rol , funkcj i atrybuty, wch aniaj c cechy innych bogów np. Agniego i Surji. Wzrost znaczeniaą ę ę ł ą Wisznu zwi zany jest z rozwojem kultu wisznuizmu, który jest jednym z od amów hinduizmu.Terazą ł uznaje si Wisznu za jednego z bogów wielkiej trójcy i wi e si go tak e z herosem Kryszn , znanymę ąż ę ż ą z eposu Mahabharaty, który jest w niej przedstawiany jako inkarnacja Wisznu. Podobn histori ma kult iwy, który tak e przej funkcje innych bogów, a wraz ze wzrostemą ę Ś ż ął znaczeniu iwaizmu – monoteistycznego od amu hinduizmu, sta si jednym z najwa niejszych bogówś ł ł ę ż w ca ym hinduizmie. Z kolei przyk ad herosa Kryszny, pokazuje równie odmienn interpretacje,ł ł ż ą gdy wi kszo hindusów na podstawie wed i Mahabharaty, okre la go jako awatara Wisznu, ale sż ę ść ś ą te mniejsze od amy hinduizmu, które potrafi y uzna go za swojego boga najwy szego.ż ł ł ć żIle wierze tyle mitów, koncepcji i filozofii, ale zg bienie si w to daje nam pewien obraz, któryń łę ę wi e ze sob wszystkie s awskie i aryjskie kultury. Mimo e ka da z nich wykszta ci a niecoąż ą ł ż ż ł ł odmienn symbolik , mo na tutaj natrafi na cz sto powtarzaj ce si motywy, a nawet stworzy naą ę ż ć ę ą ę ć ich podstawie zarys ukazuj cy sens tych staro ytnych wierze .ą ż ńPrzedstawiaj c schemat panteonu bogów w scytyjskiej wersji z Dziejów Herodota, która jestą najbardziej tre ciwym zobrazowaniem mitologicznego panteonu:ś

|Absolut||bóg nieba| - |matka ziemia|

|bóg s o ca| - |bóg wód|ł ń|bóg pi kna| - |bóg wojny| - |bogini pi kna|ę ę

Herodot nie nawi zuje co prawda do Boga absolutnego, ale wiadomo, e istnia on u ludówą ż ł spokrewnionych ze Scytami tj. u S owian i Aryjczyków. Do hierarchii bogów scytyjskich oprócz tychł zwi zanych z ywio ami, nale eli te bogini pi kna i mi o ci – Argimpasa (odpowiednik greckieją ż ł ż ż ę ł ś Afrodyty), bóg pi kna i sztuki – Oitosyros (Apollo) i bóg wojny (Ares). Bogini pi kna symbolizowa aę ę ł seksualno i natur kobiec , natomiast Oitosyros m sk , podobnie jak bóg wojny, który byść ę ą ę ą ł charakterystyczny dla samej kultury scytyjskiej. Te trzy funkcje równie dobrze mog y nale e doł ż ć bóstw zwi zanych z ywio ami, jednak w wi kszo ci wierze robiono odwrotnie i tworzono wi kszą ż ł ę ś ń ę ą ilo bogów, przydzielaj c im szereg ró nych funkcji zwi zanych z warto ciami jakie mieliść ą ż ą ś przedstawia np. m dro ci , pi knem, wojn , mierci , mi o ci . Czasami te podkre lano pierwiastekć ą ś ą ę ą ś ą ł ś ą ż ś kobiecy tworz c bogom ma onki np. Shakti partnerk iwy czy Welewitk partnerk Welesa, znan zą łż ęŚ ę ę ą kaszubskiego folkloru.Próbuj c uto sami s owia sko-aryjskie mitologie z ywio ami znanymi z wedyzmu, gdzie absolutą ż ć ł ń ż ł okre lony jako eter, czy w sobie cztery inne ywio y:ś łą ż ł

powietrzeogień ETER woda

ziemia

ywio yŻ ł S awiał Arja Scytia SumerEter Rod Brahma Rod Nammu

Powietrze Perun Indra Papajos EnlilOgień Swaro ycż Wisznu Tabiti UtuWoda Weles iwaŚ Thagimasidas EnkiZiemia Mokosz Prythiwi Api Ninhursag

W tym przypadku powi zanie bogów z ywio em wody jest nieco trudniejsze, aczkolwiek scytyjskią ż ł bóg Thagimasidas jest bogiem mórz (odpowiednik greckiego Posejdona), tak samo zwi zany z wodą ą jest Enki, mityczny twórca rzek Tygrysu i Eufratu. Podobn histori do Enkiego posiada iwa, któryą ę Ś wed ug hinduskiej mitologii, przyczyni si do stworzenia Gangesu, oraz jest zwi zany z w amił ł ę ą ęż wodnymi. W e te nie bez powodu okre lano „wodnymi”, gdy odnosi y si one w a nie do symbolikięż ś ż ł ę ł ś wody.W przypadku Arji, w a ciwsze by oby umieszczenie w tabelce najwa niejszych bogów ery wedyjskiejł ś ł ż czyli Waruny (woda), Agniego (ogie ) i Wi wakarmana (eter), jednak ewolucja hinduizmu mimoń ś wszystko nieco u ci li a pewne w tki filozoficzne np. dotycz ce iwy czy najwy szego Boga -ś ś ł ą ą Ś ż Brahmy. W panteonie wedyjskim, Waruna by opisywany przez Aryjczyków jako bóg wody, rzek ił mórz, by on tak e bogiem m dro ci (wszechwiedz cy) i panem za wiatów. Do niego nale a oł ż ą ś ą ś ż ł s dzenie ludzkich dusz, odpowiada tak e za w drówk s o ca po niebie, pory roku i rozdzielnoą ł ż ę ę ł ń ść dnia i nocy. Cechowa go dualizm, o czym wiadczy jego panowanie nad dniem ( wiat em) i nocł ś ś ł ą (ciemno ci ), a tak e walka z bogiem piorunów Indr , gdzie przedstawiany jest jako asura i zwi zanyś ą ż ą ą z demonem Wrytr , co pokazuje e bóg ten mia dwie natury (dobr i z ). Do atrybutów Warunyą ż ł ą łą nale a w , oraz ó w lub potwór Makara, a przez niektórych hindusów uwa any jest tak e za królaż ł ąż ż ł ż ż nagów. Waruna w erze wedyjskiej by powi zany z Jam – bogiem mierci (okre lanym „s dził ą ą ś ś ę ą zmar ych” i w adc za wiatów), a tak e z iw -Rudr i to w a nie iwa jest bogiem, który z czasemł ł ą ś ż Ś ą ą ł ś Ś przej funkcje Waruny i Jamy. ąłWaruna by najprawdopodobniej aryjsk wersj Welesa, gdy mi dzy tymi bogami istnieje wieleł ą ą ż ę podobie stw m.in. panowanie nad za wiatami, dualizm, motyw „wieszania” s o ca na niebie, coń ś ł ń opisuje Rygweda i Ksi ga Welesa, czy chocia by jego znaczenie w ród samych S owian ię ż ś ł Aryjczyków. W przypadku S owian przedstawia to „Powie minionych lat” autorstwa ruskiegoł ść kronikarza Nestora, która opisuje czasy panowania Ruryka (dziadka wiatos awa I). Wtedy na WelesaŚ ł przysi gali wszyscy Rusini, a wojownicy oddawali cze Perunowi. Rygweda, a konkretnie Hymn doę ść Waruny i Indry, równie opisuje Warun jako w adc ludu: ż ę ł ę

„Ja w adam ludem naj wietniejszej rasy!”ł śZa Indr jako patrona wojowników: ś ę

„Mnie bystrokonni m owie w zawodach wo aj ,ęż ł ąI ci, których w bitwie wrogowie otocz .”ą

To wszystko przybli a nam funkcje s owia skiego boga, uwa anego przede wszystkim za bóstwoż ł ń ż chtoniczne (zwi zane z ziemi ). Mo na stwierdzi , e Weles po czony z lokalnym kultem Tryg awa,ą ą ż ć ż łą ł mo e przypomina hinduskiego iw , który czy w sobie funkcje Waruny i Jamy. Je li powi emyż ć Ś ę łą ś ąż Welesa z Tryg awem, oraz aryjskim Warun , otrzymamy bardziej skrystalizowany obraz tego boga,ł ą jednego z najwa niejszych w s owia skim panteonie.ż ł ńDawniej ywio y wi za o si z bóstwami, a spersonifikowani bogowie byli uto samiani zż ł ą ł ę ż poszczególnymi warto ciami. W filozofiach i mitologiach cz sto przypisywano ywio om ró neś ę ż ł ż cechy, na przyk ad:ł

• Woda: Duchowo - M dro - Twórczo - ycie - mierść ą ść ść Ż Ś ć• Ogie : Si a - Pi kno – Opieku czo - Doskona o - M droń ł ę ń ść ł ść ą ść• Ziemia: P odno - Mi o - Pi kno - ycie - Opieku czoł ść ł ść ę Ż ń ść• Powietrze: Si a - Inwencyjno - Sprawiedliwo - Zniszczenie - Duchowoł ść ść ść

Poj cie ywio ów by o wa ne dla staro ytnych wierze , gdy ich podstaw by szacunek dla matkię ż ł ł ż ż ń ż ą ł natury i zachodz cych w niej si . W dawnych wierzeniach, du wag przyk adano do ognia i jegoą ł żą ę ł energii, o czym mówi nam zachowane przekazy aryjskich mitologii, które uosobia y jego istot ,ą ł ę tworz c bóstwa, symbolik i hymny z nim zwi zane. Na tej podstawie rozwin si równie kultą ę ą ął ę ż solarny b d cy fundamentem wi kszo ci aryjskich kultur.ę ą ę śNatomiast wspó czesne badania japo skiego pisarza Masaru Emoto oraz rosyjskich naukowcówł ń dowodz , e z po ród ywio ów, woda jest tym, który posiada specjalne i niesamowite w a ciwo ci.ą ż ś ż ł ł ś śEmoto jest autorem ksi ki „Wie ci z wody”, które przedstawiaj jego badania nad struktur tegoąż ś ą ą pierwiastka. Uwa a on, e woda posiada zdolno przechowywania informacji i oddzia ywania naż ż ść ł wibracje, które przenosz si przez wod . Jego zdaniem ludzkie emocje maj ogromny wp yw naą ę ę ą ł wod , która poddana dzia aniu muzyki i emocji potrafi odzwierciedli ludzkie my li, b d c ichę ł ć ś ę ą lustrzanym odbiciem

Podda on wod krystalizacji. Podczas tego procesu woda zamro ona w -25 stopniach celsjusza ił ę ż przeniesiona do temperatury -5 stopni, potrafi przybra form heksagonalnego kryszta ku. Pierwszeć ę ł obserwacje kryszta ków dotyczy y wody pozyskanej z najczystszych japo skich róde u Gór Fuji.ł ł ń ź ł Nast pnie Emoto podda wod eksperymentom, które dotyczy y jej reakcji na dzia anie muzyki ię ł ę ł ł ludzkich emocji wyra onych poprzez s owa i modlitw . Woda, na któr dzia a y pozytywne wibracjeż ł ę ą ł ł przybiera a kszta t sze ciok tnych kryszta ów, natomiast je li dzia a y na ni negatywne emocje,ł ł ś ą ł ś ł ł ą zamro ona woda nie krystalizowa a si w ogóle. Kryszta ki wytworzy y si przy wystawieniu wody naż ł ę ł ł ę dzia anie pozytywnej muzyki m.in. japo skiego folku, utworów: Beethoveena, Mozarta i Dvoraka, ał ń tak e kiedy skierowano do niej komunikat w postaci pozytywnych s ów („dzi kuj ”, „kocham ci ”,ż ł ę ę ę „pokój”) i my li (pochwalna modlitwa). Woda przy negatywnym przekazie muzyki heavy metalowej,ś a tak e s ów: „nienawidz ci ”, „zabije si ”, „wojna”, nie krystalizowa a si w ogóle. ż ł ę ę ę ł ęInnym wielokrotnie przeprowadzonym eksperymentem, by o poddanie dobrym i z ym wibracjomł ł ugotowanego ry u. Na ry umieszczony w dwóch oddzielnych naczyniach, by y skierowane w postaciż ż ł s ów, pozytywne i negatywne przekazy. Po miesi cu eksperymentu, ry do którego by a skierowanał ą ż ł z a energia zepsu si i przybra czarny kolor, natomiast drugi przy dzia aniu dobrej energii nie zepsuł ł ę ł ł ł si i pozosta bia y. ę ł łZdj cia z eksperymentów, w których poddano wod dzia aniu muzyki i s ów:ę ę ł ł

Prace Masaru Emoto mog wiadczy nie tylko o w a ciwo ciach wody, ale pokazuj tak e jakiąś ć ł ś ś ą ż wp yw na rzeczywisto ma wszystkoprzenikaj cy duch – si a (energia) yciowa. Jego zdaniemł ść ą ł ż wszystko co jest nastrojone z matk natur , objawia si w postaci pi knych sze ciennych struktur, aą ą ę ę ś pozytywne wibracje kierowane poprzez s owa, my li i muzyk , maj moc uzdrawiania i mogł ś ę ą ą przywróci ludzk energi do pierwotnego stanu.ć ą ęSi a yciowa by a znana w filozofii Aryjczyków, gdzie okre lano j nazw „prana”. Mo na jł ż ł ś ą ą ż ą przyrówna do koncepcji pi tego ywio u – eteru. W hinduizmie i jodze okre la si j jako energić ą ż ł ś ę ą ę

yciow wype niaj c i utrzymuj c przy yciu wszystkie ywe istoty, jednak nie jest ona duszż ą ł ą ą ą ą ż ż ą ludzk , któr w hinduizmie nazywa si „Atmanem”. Pran w filozofii hinduskiej uto samia si zą ą ę ę ż ę oddechem i pranajam – technik opanowania oddechu, która podobnie jak hathajoga ( wiczeniaą ą ć fizyczne - asany) i medytacja, nale y do najwa niejszych elementów, które s u pobudzeniu energiiż ż ł żą

yciowej cz owieka. ż łOprócz sfery duchowej cz owieka (prany i duszy), Aryjczycy znali te poj cie wiadomo ci – umys u,ł ż ę ś ś ł który kieruje si yciow , oraz pod wiadomo ci - odpowiadac j za emocje, funkcje yciowełąż ą ś ś ę ż organizmu i wytwarzanie si y yciowej. Jak podaj staro ytne ksi gi np. indyjska Manusmryti,ł ż ą ż ę Aryjczycy wykorzystywali t wiedz równie w medycynie niekonwencjonalnej np. w hipnozie, któraę ę ż

Muzyka folkowa „Kawachi” „Dzi kuj ”ę ę „Mi o ”ł ść

Muzyka heavy metalowa „Zabije ci ”ę

rozwin a si w staro ytnych Indiach i w Uruk - najwa niejszym sumeryjskim o rodku politycznym ięł ę ż ż ś kulturowym.Jak pokazuj badania Emoto i najstarsze aryjskie teksty filozoficzne, prawdziwy sens modlitwy nigdyą nie zawiera si w bezmy lnym recytowaniu tekstów z ydowskich ksi g np. Biblii czy hymnów zł ę ś ż ą Rygwedy, które w przypadku Arjów stanowi y jedynie odniesienie do prawdziwej ich filozofii.ł Podstaw form medytacji (wiary, modlitwy) powinny by pozytywne, wype nione mi o ci my li ią ą ć ł ł ś ą ś wizualizacje (formy my lowe), gdy tylko takie posiadaj moc twórcz i uzdrawiaj c . Medytacjaś ż ą ą ą ą by a prymarn form modlitwy praktykowan przez Aryjczyków, którzy spowodowali jejł ą ą ą przenikni cie do filozofii indyjskiej i hinduizmu. Mia a ona na celu: poprawienie zdrowia fizycznego ię ł psychicznego, osi gni cie o wiecenia i perfekcji w danej dziedzinie, a tak e zyskanie kontroli nadą ę ś ż cia em i umys em.ł ł

Przechodz c do istoty wierze aryjskich, najwa niejszym poj ciem tej wiary jest Bóg rozumiany jakoą ń ż ę absolut - wiatorodziciel. To poj cie by o dobrze znane zarówno u Pras owian jak i Aryjczyków. ś ę ł łW s owia skiej mitologii istnia kult Boga Roda, którego patriarcha Konstantypola - Grzegorz zł ń ł Nazjanzu opisuje jako Boga wy szego od Peruna. S owia skiego Boga dok adniej opisuje Borysż ł ń ł Rybakow - jeden z czo owych rosyjskich historyków nawi zuj cych do tematu Pras owia szczyzny.ł ą ą ł ń Jego zdaniem Rod w mitologii s owia skiej by Bogiem absolutnym, panem ywio ów, orazł ń ł ż ł stworzycielem wiata i ludzi. Uto samia on go ze wiatowidem, który zosta przedstawiony wś ż Ś ł symbolice Boga o czterech twarzach. wiatowid czczony by przez S owian zachodnich w Arkonie,Ś ł ł oraz na Rusi. Kult ten móg by te znany w ród ludów Chazarii, na co wskazuje pos g wiatowidał ć ż ś ą Ś wydobytego z rzeki Zbrucz na Ukrainie w XVIII wieku, który powsta najprawdopodobniej przył udziale Pieczyngów, b d cych cz ci Kaganatu Chazarskiego. T hipotez opisuje Wojciechę ą ęś ą ą ę Jó wiak:ź„Mo na domy la si , e obszar oko o 1000 roku zaj ty przez Pieczyngów mia mieszan ludnoż ś ć ę ż ł ę ł ą ść s owia sk i tureck (pieczy sk ), albo raczej s owia ska uprawiaj ca ziemi wi kszo zrzuca a sił ń ą ą ń ą ł ń ą ę ę ść ł ę na pas cych konie Pieczyngów. Problem za to taki, e w a nie z tamtej ziemi i czasu pochodzi S up-ą ż ł ś ł

wiatowid znad Zbrucza, uwa any za arcyzabytek s owia skiej rodzimej wiary, zw aszcza przez nasŚ ż ł ń ł Polaków, którzy my go – lachy chytre – podprowadzili nie wiadomym Ukrai com. Jak to mog o by ?ś ś ń ł ć Czy S owianie zbudowali ten imponuj cy monument pod okiem Pieczyngów, tylko dla siebie? I wed ugł ą ł czysto w asnych pomys ów i wzorów, a Pieczyngowie si do tego przedsi wzi cia nie mieszali? Nieł ł ę ę ę interesowa o ich, co robi ich poddani? Taki wariant w a ciwie mo na z góry odrzuci .ł ą ł ś ż ć Prawdopodobniejsze raczej wydaje si , e S up ze Zbrucza i sanktuarium na górze Bohit by o próbę ż ł ł ą stworzenia, wspólnie przez Pieczyngów i S owian, kultowego o rodka konkurencyjnego wobec corazł ś bardziej rosn cego w si i dokuczliwego dla stepowców, chrystianizuj cego si Kijowa.”ą łę ą ę[http://tarakablog.wordpress.com/2008/11/23/swiatowid-turecki/]

Zdaniem Rybakowa, wiatowid jest to samy z Rodem, a czterej bogowie b d cy cz ci ca o ciŚ ż ę ą ęś ą ł ś zbrucza skiego pos gu, odpowiadaj w istocie czterem ywio om.ń ą ą ż ł

Rod/ wiatowidŚ

Sumerowie stworzyli nieco inn mitologi , bardziej zwi zan z wod i w ow symbolik .ą ę ą ą ą ęż ą ą Najwy szym Bogiem dla Sumerów by a Nammu, przedstawiana jako w owa bogini i boskaż ł ęż rodzicielka, identyfikowana z „pierwotnym wodami” lub „pierwotnym morzem”, które w staro ytnychż wierzeniach oznacza y ywio kosmiczny – wody wype niaj ce ca y wszech wiat, czyli energił ż ł ł ą ł ś ę kosmiczn .ąIstotny jest tutaj przekaz aryjski, gdzie najwy szym Bogiem absolutnym jest Wi wakarman –ż śstworzyciel wiata i bogów ( ywio ów), uosabiaj cy bosk doskona o . Fragment Rygwedy:ś ż ł ą ą ł ść

„Jest Wi wakarman pot ny, rozumny,ś ężStwórca, kierownik, najwy sze zjawienie,ż

A tych s rade ofierze pragnienia,ąGdy jeden - s ysz - jest poza gwiazdami.ł ąOn naszym ojcem, on kierownik, stwórca,

On zna siedziby i istnienia wszystkie,Jeden, co bogom imiona nadaje,”

W pó niejszym hinduizmie jego rol przej Brahma, przedstawiany jako Bóg o czterech twarzachź ę ął tzw. „samonarodzony”. Mimo, e hinduizm zawiera w sobie ró ne od amy, dla znacznej cz ciż ż ł ęś hindusów i joginów, Brahma jest Bogiem najwy szym, który daje pocz tek wiatu i przenikaż ą ś wszystko, ka d cz stk znajduj c si we wszech wiecie. To z kolei pokazuje nam zwi zekż ą ą ę ą ą ę ś ą pomi dzy Brahm (Wi wakarmanem), pran i dusz ludzk (Atmanem).ę ą ś ą ą ąBrahma najbardziej trafnie okre la istot s awskiego Boga i nawi zuje do poj cia bioteizmu, o którymś ę ł ą ę w dalszych rozdzia ach ksi ki.ł ążPodsumowuj c ten rozdzia mo na stwierdzi , e mamy do czynienia ze sparafrazowaniemą ł ż ć ż pras owia skiej kultury, którego dopu ci y si teksty ydowskie i chrze cija skie. ł ń ś ł ę ż ś ń Dotyczy to przede wszystkim ukazania henoteistycznej wiary pras owia skiej, jako poga skiej i zacofanej, a wł ń ń rzeczywisto ci lepiej rozumiej cej istot Boga.ś ą ę Argumenty dotycz ce prymitywnej poga skieją ń symboliki, która by a t piona przez chrze cijan, nie s w rzeczywisto ci adnymi argumentami, gdył ę ś ą ś ż ż od zawsze towarzyszy a ona ludziom, wierzeniom i religiom. Wystarczy dzisiaj spojrze na bogatł ć ą symbolik chrze cija sk , ydowsk , czy wolnomularsk np. krucyfiks, wi ci (vide kult JPII),ę ś ń ą ż ą ą ś ę gwiazda dawida, Baphomet, bogini Lilith (Bohemian Groove) itd. Problemem tutaj nie jest symbolika lecz jej znaczenie.

Chazaria, W gry i ydzi Aszkenazyjscyę Ż

W tek Kaganatu Chazarskiego jest pomijany przez histori , chocia mo na stwierdzi , e jest jednymą ę ż ż ć ż z najistotniejszych w celu zrozumienia wyst puj cych po jego upadku wydarze historycznych,ę ą ń zwi zanych z Polsk , S owia szczyzn , narodem ydowskim i masoneri .ą ą ł ń ą ż ąChazarowie uto samiani s z ydami aszkenazyjskimi, którzy stanowi oko o 90% wiatowej diasporyż ą ż ą ł ś

ydowskiej. Wszystko wskazuje na to, e to powi zanie jest jak najbardziej trafne. Sama Chazariaż ż ą

by a zwi zkiem narodów. Nale eli do niej m.in. aryjscy Alanowie, Goci, Madziarowie, tura scył ą ż ń Pieczyngowie, Oguzowie, Bu garzy i s owia scy Rusowie i Wiatycze.ł ł ńKaganat Chazarski powsta w wyniku rozpadu kagatu zachodniotureckiego w VII wieku. Pa stwo teł ń w okresie swojego rozkwitu obejmowa o tereny: po udniowej Rosji, Kaukazu, wschodniej Ukrainy ił ł zachodniego Kazachstanu. Zajmowa a one obszary pomi dzy Morzem Kaspijskiem i Czarnym, ał ę tak e nad Wo g i Donem. Chazaria posiada a rozwini ty handel i rzemios o. Przechodzi y przez niż ł ą ł ę ł ł ą najwi ksze szlaki handlowe: jedwabny szlak (z Chin do Europy), oraz szlak pó noc-po udnie.ę ł ł Chazaria by a w rzeczywisto ci ostatnim silnym zwi zkiem narodów, nawi zuj cym do ekspansjił ś ą ą ą bia ych ludzi na tereny Azji zachodniej. wiadczy o tym powi zanie ludów chazarskich z kulturł Ś ą ą ludów aryjskich. O samej kontrowersji co do pochodzenia rzekomo czysto tureckich Pieczyngów, wskazuje autor artyku u na stronie Svasti:ł„Pieczyngowie uznawani s przez niektórych starych historyków za S owian, Naruszewicz w swojeją ł Historii Narodu Polskiego, polemizuje z tymi ich twierdzeniami, usi uj c podwa y bezsporny faktł ą ż ć u ywania j zyka s owia skiego przez Pieczyngów wiadcz cy o ich S owia sko ci, bo niby ciż ę ł ń ś ą ł ń ś Pieczyngowie, którzy si tylko nauczyli j zyka s owia skiego nie s S owianami, ''bo mowa nieę ę ł ń ą ł rodowita nie jest prób rodu'', zreszt Naruszewicz wywodzi ich od Scytów, a Ko taj uwa a Scytówą ą łłą ż za S owian. Skoro Pieczyngowie byli p owow osi jak wiadczy pó niejsza ich nazwa P owcy, trudnoł ł ł ś ź ł uzna ich za Mongo ów czy Turków, najwy ej za równie rusych Rusów, czy Sklawinów których barwać ł ż ż w osów, nie by a ani zdecydowanie czarna, ani bia a.ł ł łWi c nikt nie kwestionuje faktu powszechnego u ywania j zyka s owia skiego przez Pieczyngów i toę ż ę ł ń ju od chwili opanowania przez nich ''dzikich pól'', kiedy wi c Pieczyngowie nauczyli si powszechnież ę ę j zyka S owian, a jak dobrze wiadczy to, e u ywali na okre lenie swoich wodzów terminuę ł ś ż ż ś ''boebodo'', (zapis z oko o 950 roku grecki przypis 1 str. 100 HNP ''boebodo'' b~w czyli woewodo ~ł wojewodów*), jest to polski termin, termin Pieczyng (od piecza~nadzór) te , tak jak i Gurgan ~ż Kurgan ~ Kurhan, synonim Chrobat od grobu, czyli Pieczyngowie pochodzili nawet bezpo rednio odś Polaków wi c j zyk Polski znali od zawsze, D ugosz mówi, e Polaków nazywano w staro ytno cię ę ł ż ż ś Reginami (Królewskimi) i Pieczyngów wywodzi si od Scytów Regii ~ Basilleos ~ królewskich, co namę niezale nie potwierdza t etniczn identyfikacj .”ż ę ą ę[http://svasti.org/cd/Izwor/apo_plik/apiecz.htm]

Innym ludem powi zanym z Chazari byli Madziarzy (W grzy), którzy wyst pili z Kaganatu w Vą ą ę ą wieku n.e. Ugrofi scy Madziarzy przemieszczaj c si na wschód (wraz z Hunami) przemierzyli m.in.ń ą ę Ru , Morze Czarne, a w 900 roku osiedliwszy si na ziemiach S owian pano skich, dokonaliś ę ł ń madziaryzacji podbitych ludów daj c pocz tek pa stwu w gierskiemu. Co prawda s owo podbicie jestą ą ń ę ł tutaj u yte na wyrost, gdy Madziarowie przenosz c si na nowe tereny nie byli faktycznymż ż ą ę agresorem dla miejscowych, a korzystaj c ze s abo ci ju przymusowo schrystianizowanych S owianą ł ś ż ł pano skich i Awarów, osiedlili si w Panonii w mi dzy czasie szerz c najazdy na Bizancjum iń ę ę ą pa stwa germa skie. Jednak po kilkuset latach, kiedy nast pi spadek liczebno ci ludno ciń ń ą ł ś ś madziarskiej chc cej pocz tkowo zachowa swoj odr bno , dosz o do stopniowego wymieszania sią ą ć ą ę ść ł ę ludów na „Wielkich Morawach”, przy czym wp yw dynastii Arpadów przyczyni si doł ł ę „deslawizacji” S owian.łW kwestii W gier istotna jest tak e wzmianka o ich powi zaniach z Hunami (Hungary).ę ż ąZa panowania Attyli Hunowie stworzyli na terenie Europy i Azji Zachodniej wielkie Imperium Hunów, w którego sk ad wchodzi y wcze niej wymienione chazarskie plemiona m.in. Alanowie, Gocił ł ś czy Sarmaci, a tak e ludy zamieszkuj ce obszary Imperium (np. S owianie)ż ą łPochodzenie Hunów nie jest do jasne. Niektórzy historycy wskazuj na ich pierwotne mongolskieść ą pochodzenie, jednak wiele wskazuje na to, e byli oni ludem aryjskim powi zanym z ludamiż ą ugryjskimi (W grami) i scytyjskimi. Przemieszczenie si Hunów z terenów Azji rodkowej wę ę Ś kierunku Azji Zachodniej i Europy jest zbie ne z upadkiem pa stwa aryjskich Tocharów w Azjiż ń

rodkowej (V w. n. e.), a na pokrewie stwo z innymi ludami aryjskimi zamieszkuj cymi AzjŚ ń ą ę Zachodni , wskazuje podobie stwo obyczajowe i kulturowe np. doskonale opanowana jazda konna,ą ń znaczenie konia w yciu wojownika, a tak e sztuka, która wed ug bada archeologicznych nadż ż ł ń hu skimi kurhanami, wskazuje na podobie stwo mi dzy sztuk Hunów i ludów scytyjskich.ń ń ę ąW grzy posiadaj tak e wiele teorii i przekazów o powi zaniach madziarsko-hu skich. Jednym z nichę ą ż ą ń jest Legenda o Hunorze i Magorze:

Legenda ta opowiada o cudownym jeleniu (Csodaszarvas), którego owi dwaj ksi ta, Hunor i Magorążę usi owali upolowa . W czasie polowania, jele znika jednak bez ladu. Hunor i Magor s ysz nagleł ć ń ś ł ą niebia skie piewy i decyduj si odnale ich ród o, a id c ich tropem, docieraj do jeziora, wń ś ą ę źć ź ł ż ą ą którym k pi si dwie przepi kne m ódki. Dziewcz ta zobaczywszy ich, uciekaj z krzykiem, ksi taą ą ę ę ł ę ą ążę galopuj na koniach za nimi, doganiaj je i natychmiast zakochuj si w nich. Na ko cu Hunor enią ą ą ę ń ż si z jedn a Magor z drug , yj d ugo i maj liczne potomstwo. Potomkowie Hunora daj pocz tekę ą ą ż ą ł ą ą ą Hunom a Magora Madziarom (W grom).ęNajbardziej istotnym wydarzeniem w historii Chazarii jest odrzucenie staro ytnej wiary aryjskiej, coż poprzedzone zosta o centralizacj w adzy Kagana. Now religi panuj c w Chazarii sta si judaizm,ł ą ł ą ą ą ą ł ę oparty na ydowskich przekazach talmudycznych. Od tego czasu ksi gi ydowskie: tora, talmud iż ę ż miszna sta y sta y si fundamentem kultury chazarskiej, rozpocz to te budow synagog ił ł ę ę ż ę wprowadzono hebrajski jako j zyk urz dowy. Zabieg ten spowodowa judaizacj tamtejszych ludów,ę ę ł ę lecz nie wiadomo dok adnie, jak wzmo ony by to proces. Faktem jest, e judaizacja wywar a istotnył ż ł ż ł wp yw na spo ecze stwo chazarskie, patrz c na liczb Aszkenazyjczyków osiedlaj cych si w Europieł ł ń ą ę ą ę Wschodniej po upadku pa stwa chazarskiego. S oni najwi ksz wiatow diaspor ydowsk , nień ą ę ąś ą ąż ą maj c praktycznie nic wspólnego z ludami semickimi. Jak wskazuj badania genetyczne, ydzią ą ą ż aszkenazyjscy posiadaj w zdecydowanej wi kszo ci haplogrup R1a z mutacj L432.2, która zosta aą ę ś ę ą ł rozpowszechniona mi dzy innymi na obszarze pó nocnych wybrze y Morza Czarnego i jest ci leę ł ż ś ś powi zana z pa stwem chazarskim, oraz ludami zajmuj cymi przez lata te tereny (ludamią ń ą scytyjskimi).Ten fakt obrazuje tak e ydowski historyk Szlomo Sand w swojej ksi ce „Jak wynaleziono naródż ż ąż

ydowski”. Cytuj c jego wypowied :ż ą ź„Na judaizm nie nawracali si tylko poszczególni ludzie, ale – tak samo jak w przypadkuę chrze cija stwa – ca e królestwa. Na przyk ad w Jemenie czy Afryce Pó nocnej. Podobnie sta o si zś ń ł ł ł ł ę le cym pomi dzy Morzem Kaspijskim a Morzem Czarnym królestwem Chazarów. W XII wieku tenżą ę nawrócony na judaizm turecki lud zacz by jednak spychany przez Tatarów i Mongo ów D yngis-ął ć ł żchana na zachód. Zatrzymali si we wschodniej Polsce. Odpowied na pa skie pytanie jest wi cę ź ń ę prosta: 75 procent polskich ydów wygl da inaczej ni Polacy, gdy jest pochodzenia chazarskiego.Ż ą ż ż”(…)wszyscy wielcy historycy – pocz wszy od Ernesta Renana, a po Marca Blocha – uwa ali, eą ż ż ż

ydzi przybyli do Polski z Chazarii. Zdanie to podzielali zreszt badacze syjonistyczni, cho by jeden zŻ ą ć najwa niejszych ydowskich historyków mi dzywojnia Icchak Shipper z Warszawy. Oni mylili si tylkoż ż ę ę w jednym. Twierdzili, e ydzi najpierw przyjechali do Chazarii z Palestyny, a dopiero potem doż Ż Polski.Moja mama mia a osiem sióstr. Pi mia o kruczoczarne w osy i semickie rysy – tak jak ja – ale trzył ęć ł ł by y blondynkami i mia y niebieskie oczy. Do dzi wielu ydów pochodz cych z Polski ma europejskił ł ś Ż ą wygl d. Dlaczego? Otó , królestwo Chazarów podbi o ziemie zamieszkane przez S owian. Mnieją ż ł ł wi cej w okolicach Kijowa. 25 procent polskich ydów to potomkowie tych S owian, którzy przyj lię Ż ł ę judaizm od swoich chazarskich w adców.”ł

Natomiast nazwa „aszkenazyjscy”, jak podaj niektóre ród a wywodzi si od plemienia aryjskiegoą ź ł ę Aszkenazów, które mia o istnie w staro ytno . Do tego nawi zuj te niebezpo rednio ród ał ć ż ść ą ą ż ś ź ł

ydowskie, a ci lej Stary Testament, mówi cy o Aszkenazu synu Gomera, który opisywany jest jakoż ś ś ą protoplasta Germanów.Koniec Kaganatu Chazarskiego nast pi w 965 roku, kiedy ksi e Rusi Kijowskiej – wiatos aw Ią ł ęż Ś ł pokona Chazarów, a nast pnie zniszczy ich pa stwo. Jednak przemieszczenie si ludno cił ę ł ń ę ś chazarskiej czyli ydów aszkenazyjskich, nie odby o zaraz po upadku Kaganatu. Mimo spustoszeniaż ł Chazarii i zniszczenia jej najwi kszych miast (twierdzy Sarkel i stolicy Itil), s abe i ma e pa stwoę ł ł ń istnia o jeszcze przez kilkaset lat. Pó niejsze losy Chazarów opisuje kilka kronik ruskich. Jeszcze wł ź XI wieku wojn ze s abymi ju Chazarami prowadzi ruski ksi M cis aw Chrobry, który stoczy zę ł ż ł ążę ś ł ł nimi zwyci sk bitw i w czy ich w swoje szeregi, aby s u yli mu do dalszych podbojów. Podobnaę ą ę łą ł ł ż sytuacja ma miejsce w XII wieku, kiedy knia Oleg Micha przy pomocy wojsk Po owców i Chazarówź ł ł opanowuje Czernihów. O kilku wspólnych rusko-chazarskich poczynaniach wzmiankuj te kronikią ż perskie. Wszystkie przekazy ko cz si w XIII wieku w czasie ekspansjonizmu mongolskiegoń ą ę

D yngis Chana, który w 1223 roku spustoszy tereny Chazarii. Wtedy nast puje faktyczne zepchni cież ł ę ę Chazarów na tereny Polski i Europy wschodniej.

Kultura wedyjska i Arkaim

Termin ten odnosi si do kultury Aryjczyków, stworzonej na obszarze pó nocnych Indii, któraę ł wywar a znacz cy wp yw na rdzenn ludno indyjsk . Kultura ta opiera si na wedach - wi tychł ą ł ą ść ą ę ś ę ksi gach, które zawiera y wiedz dotycz c wiata ludzi i bogów. Do najwa niejszych tekstówę ł ę ą ąś ż wedyjskich nale y Rygweda, która zawiera hymny do bogów i opisuje kultur Aryjczyków, orazż ę zasi g ich panowania w ówczesnych Indiach. Zgodnie z naukami wedyjskimi zacz y powstawaę ęł ć nowe nurty filozofii np. joga. Innym wa nym utworem tamtych czasów jest Mahabharata - eposż nawi zuj cy do historii i wydarze w staro ytno ci, które rozgrywa y si na obszarze Arii i Indii.ą ą ń ż ś ł ę Mahabharata w hinduizmie jest czasami nazywana pi t wed , nawi zuje do wielu dziedzin ycia iąą ą ą ż nauki: edukacji, medycyny, astronomii, sztuki wojennej, jogi, ekonomii, architektury, sztuki mi osnej,ł etyki. Sk ada si ona z 18 ksi g i 400 tysi cy wierszy.ł ę ą ęWspó cze nie kultura wedyjska prze ywa renesans w Rosji. W tych kr gach najbardziej znany jestł ś ż ę Alieksiej Triechliebow (ur. 30.01.1957r) – znawca wed, który przedstawia tre ci wedyjskie, skupiaj cś ą si przede wszystkim na filozofii s awsko-aryjskiej. Jest autorem ksi ek, a tak e wyk adów o teję ł ąż ż ł tematyce.Istotnym wydarzeniem dotycz cym tego odrodzenia jest równie odkrycie archeologiczne na terenieą ż Rosji. Mowa tutaj o Arkaim, które nazywa jest te „miastem swastyki”. Jest to istotny punkt cz cyż łą ą obie kultury - s owia sk i aryjsk .ł ń ą ą

Kultura andronowska

Arkaim odkryty w 1987 roku przez sowieckich badaczy, jest identyfikowany z kultur Sintaszty-ąPietrowki (Sintaszty-Pietrowki-Arkaim), która rozwin a si na obszarze kultury andronowskiej.ęł ę Datowana jest na okres 2100-1800 p.n.e. Charakterystyczne dla tej epoki s najstarsze odnalezioneą rydwany, a tak e intensywno metalurgii, oraz hutnictwa br zu i miedzi. ż ść ąTo co jeszcze jest to same z Arkaim, to s awsko-aryjska kultura, jak podaje na swoim blogu Czes awż ł ł Bia czy ski:ł ńLe y w ramionach rzeki Karaganki i Utjaganki, w podgórskiej dolinie Arkajym na wschodnichż stokach Uralu. Odkryty z kosmosu w roku 1982 i znany obecnie jako Arkaim. Tutaj w Arkajamie gorynicze i ich uczniowie zajmowali si badaniem Wszech wiata, okre lali wspó zale no ci ruchówę ś ś ł ż ś cia niebieskich i ich wp yw na Ziemi (Matk ), Przyrod (Rod an ) i cz owieka (Zerywanów). Swoichł ł ę ę ę ż ę ł najwi kszych odkry nigdzie nie zapisywali. Nie wyst powali te nigdy ze swoj wiedz publicznie. Naę ć ę ż ą ą podstawie wieloletnich obserwacji opracowywali tajemne rytua y, obliczali terminy, ustalali zasadył obrz dów, ustalali sposoby post powania – arkana, czyli wę ę - taje-mniczenie w wiedz (w Wied ,ę ę wnikni cie w Wed ) i wprowadzali je w ycie plemienne. Dalsze widzenia-wiedzenia – czylię ę ż obserwacje, weryfikowa y pocz tkowe spostrze enia i pozwala y na wprowadzenie poprawek doł ą ż ł wi tych obrzedów czy te sposobów post powania (wytopu, kowania, leczenia, zaklinania, itp.). Teś ę ż ę

nieustanne poprawki wprowadzane do wiedzy (Wiedy) doskonali y j do tego stopnia, e gorynicze ił ą ż ich uczniowie-kap owie potrafili w ko cu wyrazi pe n wiedz jednym twierdzeniem czy wywodem,ł ń ć ł ą ę albo jednym b d dwoma krótkimi s owami, w których zawarta by a istota tajemnego dzia ania.ą ź ł ł ł Wiedz Tajemn (Arkana Wiedy) przekazywali gorynicze Arkajamy wy cznie ustnie kilku swoimę ą łą uczniom, których kszta cili u swego boku przez d ugie lata. Ci uczniowie byli potem za o ycielami ił ł ł ż mistrzami poszczególnych gromad kap a skich (Grumad Kap ów), które ró ni y si od siebie zarównoł ń ł ż ł ę zakresem wiedzy jak i narz dziami stosowanymi do jej pog biania i sposobami po redniczenia wę łę ś kontaktach mi dzy lud mi a bogami, czy mi dzy ywymi a zmar ymi. Ka da z gromad kap ówę ź ę ż ł ż ł stosowa a swoiste obrz dy magiczne, w asne rytua y i sposoby czarownicze, wykorzystuj ceł ę ł ł ą odpowiadaj cy jej zakres wiedzy. Pod koniec ycia ziemskiego gorynicz-góru, czyli mistrz – wyznaczaą ż ł spo ród cz onków gromad za o onych przez swoich uczniów nast pc , a sam udawa si w Za wiaty.ś ł ł ż ę ę ł ę ś Wyznacza te nast pc tymczasowego, kiedy okresowo przebywa w Za wiatach np. we wn trzu Górył ż ę ę ł ś ę Kaganj tu (Kogajon – któr tak e niektórzy lokalizuj w Górach Kamiennych, a nie w Bucegach).ą ą ż ą Tak e w miejscowym j zyku buriackim arka – znaczy osnowa, j dro, baza, podstawa. S owo oral maż ę ą ł tak e znaczenia takie jak: oralny – wypowiadalny, g os, mowa, mowa g ówna, podstawowy j zyk, czyż ł ł ę hora – piewo-mowa uroczysta – wi ta. Przyjmuje si , e to tutaj w Arkajamie powsta y pierwszeł ś ś ę ę ż ł hymny Ryg-Wedy i Gathy (gadki) Awesty (Obwiesty), tutaj te zg biano tajniki geometrii, tajemniceż łę liczb (czerty i czarowanie, butry-oboroty i burtowanie-obracanie), tajemnice znaków-pisów i wici (taje, bukwy, wik y), tajemnice ruchów cia niebieskich, okresów Ksi yca, zasady wytopu br zu, czył ł ęż ą tajniki sk adu i dzia ania zió oraz trucizn. ł ł ł[Bia czynski.wordpress.com]ł

Zermatyzm i dzieje bia ej rasył

W historii s owia sko-aryjskiej cz w tków historycznych sta a si dla nas bardziej klarowna. To coł ń ęść ą ł ę ju wiemy, stawia w ca kiem innym wietle nasz kultur , któr po cz ci mo na znowu w czy doż ł ś ą ę ą ęś ż łą ć Nowej S awii i jej s awia skiej symboliki. ł ł ńMimo tego pras owia ska historia wci sk ada si z bardziej lub mniej wiarygodnych przekazów. Wł ń ąż ł ę tym przypadku jedn kontrowersyjn , aczkolwiek wart przytoczenia teori jest zermatyzmą ą ą ą Stanis awa Szukalskiego, uznawany powszechnie za jego wymy lon pseudonauk . Szukalski uwa a ,ł ś ą ę ż ł

e dawniej wszyscy ludzie mówili jednym j zykiem zbli onym do polskiego, a tak e e przodkowież ę ż ż ż Polaków mieszkali na Wyspie Wielkanocnej, by przez wyspy Lachia i Sarmatia dosta si podć ę Matterhorn w Szwajcarii, sk d z miejscowo ci Zermatt przybyli do Polski. By udowodni swoją ś ć ą teori , napisa r cznie 42 tomy i wykona do nich oko o 14 tysi cy ilustracji. Opracowa te s ownikę ł ę ł ł ę ł ż ł Macimowy – praj zyka, od którego mia yby wywodzi si wszystkie j zyki wiata.ę ł ć ę ę śOczywi cie to czego naukowcy i historycy nie traktuj powa nie, nie musi by takie w rzeczywisto ci.ś ą ż ć śUwagi Czes awa Bia czy skiego dotycz ce zermatyzmu:ł ł ń ą„Wyst powanie u Indian haplogrupy Y-DNA R1a1. Tak e fakt, e ju Thor Heyerdahl docieraj c doę ż ż ż ą Ameryki Po udniowej na papirusowej odzi Ra II przez Atlantyk w 1970 roku, udowodni , e jest toł ł ł ż jeden z realnych szlaków migracji ludzi do Ameryki Przedkolumbijskiej. Wcze niej na tratwie Kontikiś dotar z Boliwii na wysp Wielkanocn . Jednak pó niejsze ustalenia genetyki za bardziejł ę ą ź prawdopodobny i równoprawny drodze syberyjskiej (któr tak e przeszli ludzie z hp R1a1) kieruneką ż ekspansji do Ameryki Po udniowej uzna y drog przez Indonezj i wyspy Oceanii. Te fakty powinnył ł ę ę zastanowi tych którzy Protong-Macimow Szukalskiego zaliczaj do wymys ów i fantastycznychć ę ą ł bredni – bowiem ludzie R1a1 mówili satemowym aryjskim j zykiem zbli onym do s owia skiego –ę ż ł ń s owiano-indo-ira skim. Mog o si nim mówi i na Wyspie Wielkanocnej i w Ameryce Po udniowej.ł ń ł ę ć ł Ludzie populacji Y-DNA o haplogrupie Q – wspólnej dla wszystkich pó niejszych mutacji – w tymź tak e R – to podstawa „rdzennych” mieszka ców Ameryki Po udniowej. Wed ug genetyków dotarliż ń ł ł tam oni 20-15.000 lat p.n.e. z Azji przez Syberi oraz Indonezj i Wyspy Oceanii.”ę ę„Ludzie Y-DNA R1a1 – z Azji docieraj ju 10.000 lat temu nad Adriatyk i Dunaj. Czy nie podobnieą ż ż stwierdzi Szukalski – po latach bada etnograficznych i w asnych docieka . Wy miewa si jegoł ń ł ń ś ę Matterhorn i dalsze koncepcje drogi na pó noc nad ab , Odr i Wis oraz do Skandynawii. Dzisiajł Ł ę ę łę dzi ki genetyce wiemy, e Zermatt i Matterhorn by y na DRODZE EKSPANSJI ludzi o hapologrupieę ż ł R1a1 i e nadali oni nazwy wielu górom i rzekom w Europie ju w roku 3000 p.n.e. Grób w Eulauż ż gdzie odkopano szkielety z tego okresu, ludzi o tej haplogrupie Y-DNA (R1a1), le y naprawd bardzoż ę blisko Matterhornu i Zerrmat. A nazwa Zermat ma wiele wspólnego z mianem Sarmatów. adenŻ rozs dny antropolog ani j zykoznawca nie przejdzie dzisiaj oboj tnie nad tym faktem i daleko muą ę ę b dzie do pustego miechu ludzi o ma ej wiedzy, którzy wci wykpiwaj Szukalskiego.”ę ś ł ąż ą[bialczy ski.wordpress.com]ńTeoria zermatyzmu zak ada, e dawniej wszyscy ludzie mówili jednym j zykiem zbli onym doł ż ę ż polskiego. Je li u ci limy ten pogl d do hipotezy, w której za o ymy, e dawniej wszyscy biali ludzieś ś ś ą ł ż ż mówili jednym j zykiem zbli onym do polskiego, wtedy mo emy natkn si na kilka tre cię ż ż ąć ę ś historycznych i ezoterycznych, które rozbudowuj ten temat. Cytuj c wypowied Aleksiejaą ą ź Triechliebowa:Ogólna nazwa dla naszych przodków – czyli ludzi o bia ym kolorze skóry brzmi: Rasa.łRasa oznacza bia y (czysty) „ten z pocz tku”. St d na przyk ad znane aci skie powiedzenie „tabulał ą ą ł ł ń rasa” – czyli bia y, „ten z pocz tku”. Tak wi c Rasa mo e by tylko jedna, gdy to s owo t umaczy sił ą ę ż ć ż ł ł ę jako „bia y”. Nie mo e by wi c rasy ó tej, czerwonej, a tym bardziej czarnej rasy. Ruskich ludzi nał ż ć ę ż ł przyk ad nazywaj „Russian” – to jest w a nie „Rasa”.ł ą ł ś„Nasi przodkowie osiedlili si na pocz tku tam, gdzie dzi znajduje si pó nocny biegunę ą ś ę ł elektromagnetyczny. Wtedy istnia tam kontynent, który zwa si Arktyd , Arktagi albo Dari goł ł ę ą ą ą czasem nazywaj . By tam bardzo agodny klimat i dobre warunki do ycia i wszystkie narodyą ł ł ż zasiedli y to " ono planety". Potem - za porozumieniem na planecie osiedlili si ludzie o kolorze skórył ł ę zachodz cego s o ca, ludzie czerwonoskórzy czyli Majowie i inni, tak e nasze pó nocne narody. Tak eą ł ń ż ł ż wed ug udogodnie wydzielono tutaj terytorium dla ludzi o kolorze skóry wschodz cego s o ca czylił ń ą ł ń ó toskórym narodom. To s Chi czycy, Japo czycy i inne narody (...).”ż ł ą ń ń

[http://www.youtube.com/watch?v=-OLDdS6o7F8]Do tego nawi zuje tak e s ynna rosyjska okultystka, twórczyni teozofii – Helena B awatska. Wed ugą ż ł ł ł niej na ziemi istnia o pi ras. Pierwsza zamieszkiwa a biegun pó nocny, druga pó nocn Azj , trzeciał ęć ł ł ł ą ę

– Lemuri , czwarta - Atlantyd , a pi t s Aryjczycy. Teozoficzne teorie B awatskiej zostan tutaję ę ąą ą ł ą pomini te, gdy jej pogl dy nawi zuj przy tym w znacznym stopniu do mitologii i legend dawnychę ż ą ą ą ludów, a fundament teozofii opiera si na w tpliwych przekazach tybeta skich, buddyjskich ię ą ń kabalistycznych. To samo tyczy si niektórych teorii, gdy nie maj one pokrycia w nauce i sę ż ą ą odrzucane przez archeologów, historyków i geologów np. kwestie zatopionych kontynentów.Przechodz c do motywu zaginionego, utraconego i zlodowaconego l du. Ezoterycy wskazuj , eą ą ą ż pierwotn siedzib bia ej rasy by biegun pó nocny. Ten pogl d pokrywa si ze staro ytnymią ą ł ł ł ą ę ż przekazami historycznymi dotycz cymi Hyperborei. Przez greckich pisarzy opisywana by a jakoą ł utopia, kraina szcz cia i dobrobytu – swoisty raj na Ziemi. Herodot lokalizowa j na obszarze Azjięś ł ą Pó nocnej, inny grecki historyk Hekatajos z Abdery umiejscowi Hyperbore na obszarze Oceanuł ł ę Arktycznego. Tak e w okolicach Arktyki umiejscowi j rzymski geograf – Pomponiusz Mela. Doż ł ą Hyperborei nawi zuj tak e niektórzy rosyjscy badacze staro ytnej historii, którzy uto samiaj j zą ą ż ż ż ą ą pierwotn krain S owian i Aryjczyków.ą ą łW kwestii zlodowaconego kontynentu i utraconej cywilizacji, warto te przytoczy hipotezyż ć niektórych poszukiwaczy zaginionej Atlantydy. Cz archeologów i geologów zwi zanych z tymęść ą tematem, dochodzi do zupe nie odmiennych wniosków od tych potocznie przyj tych, opieraj cych sił ę ą ę na przekazach staroegipskich i Platona. Znane by y w tki poszukiwania Atlantydy jako zatopionejł ą wyspy na obszarze Morza ródziemnego i Oceanu Atlantyckiego, a tak e próbowano j uto samia zŚ ż ą ż ć niektórymi regionami znajduj cymi si blisko staro ytnej Grecji np. Kret czy Po udniow Hiszpani .ą ę ż ą ł ą ą W tym przypadku cz badaczy wskazuje, e Atlantyd by kontynent - Antarktyda.ęść ż ą łKilka hipotez dotycz cych tej teorii:ą„Zwolennicy tego pogl du, w ród których by ameryka ski geolog Charles Hapgood, powo ywali sią ś ł ń ł ę na map osma skiego kartografa Piri Reisa z 1513 roku. To samo dotyczy te mapy pochodz cej zę ń ż ą 1531 roku, sporz dzonej przez francuskiego geografa Orontiusa Fineusa. Zawiera a ona nie tylkoą ł kszta linii brzegowej ale i powierzchni samego kontynentu, które obecnie s pod lodem. Obie mapył ę ą przedstawiaj zarys linii brzegowej l du Antarktydy, ukrytego pod pokryw lodow . Wiedza ta nieą ą ą ą by a znana w owych czasach (sta o si to w 1820 roku) i nie by a naukowo potwierdzona. Sugerujeł ł ę ł si , e sporz dzaj c mapy Fineus i Reis korzystali ze staro ytnych róde greckich, które z kolei mog yę ż ą ą ż ź ł ł by zaczerpni te od potomków mieszka ców zaginionego l du. Sam Hapgood doszed do wniosku, eć ę ń ą ł ż za znikni ciem Atlantydy mog o sta zjawisko dryfowania kontynentów (w 1953 og osi on teorię ł ć ł ł ę w drówki kontynentów). Pod wp ywem rozrostu czapy lodowej zjawisko to mia o szybszy rozmiar.ę ł ł Tropem Hapgooda posz o kanadyjskie ma e stwo historyków – Ran i Rose Flem-Ath. Odrzucili onił łż ń dominuj ce wcze niej teorie istnienia Atlantydy w centrum Oceanu Atlantyckiego b d na Morzuą ś ą ź

ródziemnym. Wysnuli hipotez , e w czasach ostatniej epoki lodowcowej Antarktyda by a wolna odŚ ę ż ł lodowca i panowa na niej klimat umo liwiaj cy powstanie zaawansowanej kultury i jej wy ywienie.ł ż ą ż Zniszczenie przez lodowiec mia o nast pi ok. 10 000 r. p.n.e. Teoria ta nie wyja nia ostatecznieł ą ć ś dalszych losów Atlantów. Istnieje prawdopodobie stwo, e cz z nich zdo a a ocale i zosta ań ż ęść ł ł ć ł rozsiana na ca ym wiecie daj c zal ek pó niejszym cywilizacjom”ł ś ą ąż źW kanadyjskiej Kolumbii Brytyjskiej mieszkaj plemiona Indian, które od czasów prehistorycznychą zamieszkuj te tereny. Jednym z nich jest plemi Okanagon, które w swoich legendach ma przekaz oą ę miejscu zwanym Suma Tui Ula, która by a wysp gdzie na rodku oceanu i uznawana przez Indian zał ą ś ś utracony raj. Przodkowie Indian mieli mieszka na tej wyspie, która zosta a w ko cu zniszczona przezć ł ń potop i ludzie musieli j opu ci . Nieoczekiwanie okaza o si , e Indianie dysponuj niemal eą ś ć ł ę ż ą ż identyczn histori jak Platon. Id c dalej tym ladem, podobn opowie mo na znale w kulturzeą ą ą ś ą ść ż źć japo skiej gdzie raj utracony nazywa si Onogoro Jima, która by a wysp w miejscu gdzie dziń ę ł ą ś znajduje si biegun. Nazwa ma podobne brzmienie do tej u ywanej przez kanadyjskich Indian mimo,ę ż e nie ma z dialektem indianskim nic wspólnego.ż

Najstarsz cywilizacj znan archeologii, jest cywilizacja sumeryjska. Tam równie mo na znaleą ą ą ż ż żć zapis o utraconej rajskiej wyspie zwanej Aryana Vaejah (której brzmienie w jaki sposób znówś pokrywa si swoim rytmem z nazwami u ywanymi przez inne kultury), która mia a zosta zniszczonaę ż ł ć przez potop a potem pokry si niegiem i lodem! Tak wi c motyw rajskej ojczyzny, wyspy po o onejć ęś ę ł ż na rodku oceanu w pobli u dzisiejszych biegunów, któr zniszczy a wielka powód i zosta a pokrytaś ż ą ł ź ł niegiem i lodem a ludzie musieli j opu ci i osiedlili si na innych l dach – ma swoje slady wś ą ś ć ę ą

legendach wielu kultur na calym wiecie. Wyja nialoby to ekspansj cz owieka na ró nychś ś ę ł ż kontynentach ale k oci si to z pojmowaniem w drowek ludów przez dzisiejsz nauk .ł ę ę ą ę

W 2004 dziewi ciu rosyjskich naukowców z Rosyjskiej Akademii Nauk opublikowa o artyku wę ł ł magazynie Nature (który jest jedn z najbardziej presti owych publikacji na wiecie) o odkryciachą ż ś jakie dokonano na pó wyspie Jama na Syberii. W miejscu tym 30 tys lat temu yli ludzie, którzył ł ż polowali na zwierz ta, które dzi nie by yby w stanie y w surowym klimacie tundry. Tereny te 30 tys.ę ś ł ż ć lat temu znajdowa y si w strefie umiarkowanej. Jedyne zwierz ta, które przetrwa y nag e ozi bienieł ę ę ł ł ę si klimatu to renifery i arktyczne lisy. Je li wi c skorupa ziemska przesun a sie na pó kuli pó nocnej,ę ś ę ęł ł ł to musia o to mie swoje odzwierciedlenie na pó kuli po udniowej. Na tej podstawie mo na stwierdzi ,ł ć ł ł ż ć e je li 30 tys lat temu ycie kwit o w pó nocnej Syberii (za dzisiejszym ko em polarnym) to by o onoż ś ż ł ł ł ł

tak e mo liwe na Antarktydzie. Kilka lat temu przewiercono si przez lody Grenlandii i znalezionoż ż ę pod nimi ig y sosnowe, trawy, li cie rozmaitych ro lin. Tak wi c wynika z tego, e Grenlandia wł ś ś ę ż którym momencie swojej historii by a rzeczywi cie zielon wysp , poro ni t lasami i bujnś ł ś ą ą ś ęą ą ro linno ci co dodatkowo potwierdza teori Hapgooda o przesuwaniu si skorupy ziemskiej.ś ś ą ę ę[www.nowaatlantyda.com]Na podstawie tych teorii mo na stwierdzi , e dawniej móg istnie jeden du y obszar zamieszkanyż ć ż ł ć ż przez przedstawicieli bia ej rasy, ale ci ko jest go po czy akurat z Antarktyd . Najwi cejł ęż łą ć ą ę przekazów staro ytnych historyków dotyczy Hyperborei, która wed ug nich mog a obejmowa obszarż ł ł ć Azji Pó nocnej, oraz Oceanu Arktycznego, co te po cz ci nawi zuje do bada rosyjskichł ż ęś ą ń naukowców z 2004 roku. Na skutek przemian zachodz cych na Ziemi, spowodowanychą przypuszczalnie przesuni ciem si bieguna, Hyperborea zamieszkana przez bia ras , zmieni a si wę ę łą ę ł ę nieprzyjazny dla cz owieka obszar po o ony w strefie podbiegunowej, a je li opiera si nał ł ż ś ć ę przekazach ezoteryków i staro ytnych historyków, te zmiany zmusi y do przemieszczenia si rdzeniaż ł ę bia ej rasy na po udnie – na tereny po udniowej Syberii, Azji rodkowej i pó nocnej cz ci Europy.ł ł ł Ś ł ęśJako ciekawostk warto doda , e w ród narodów skandynawskich istnia a przez pewien czasę ć ż ś ł wiadomo pochodzenia od aryjskich ludów pó nocy i identyfikowania si z mitem o Hyperborei.ś ść ł ę

Szczególne nasilenie tego pogl du przysz o wraz gotyzmem – ruchem kulturowym zapocz tkowanymą ł ą w Szwecji w XVII wieku. Uwa ali oni m.in., e narody zamieszkuj ce Pó wysep Skandynawski sż ż ą ł ą spadkobiercami utraconej Hyperborei. Inn ciekawostk s dwie mapy z XVI wieku. Na mapie z 1572ą ą ą roku autorstwa flamandzkiego kartografa Abrahama Ortelliusa, zaznaczony zosta Oceanł Hyperborea ski, który jego zdaniem znajdowa si u wybrze y Grenlandii i Islandii. Druga mapa zń ł ę ż 1595 roku, tak e flamandzkiego kartografa (prekursora tej dziedziny) - Gerarda Merkatora,ż przedstawia arktyczny kontynent w centrum Arktyki, którego od Azji oddziela Ocean Scytyjski.Oczywi cie wszystkie teorie dotycz ce Hyperborei s zasadniczo jedn wielk ciekawostk . ś ą ą ą ą ąDrug rzecz nawi zuj c do dziejów bia ej rasy, s wielkie staro ytne cywilizacje takie jak Sumer,ą ą ą ą ą ł ą ż Egipt czy Indie. Opieraj c si na badaniach Anatola Kliosowa i przekazach staro ytnych historyków,ą ę ż mo na stwierdzi , e do ich powstania przyczyni a si migracja bia ych ludzi, któr zapocz tkowaliż ć ż ł ę ł ą ą Aryjczycy z obszaru po udniowej Syberii. łBadacze opieraj cy si na indyjskiej Mahabharacie twierdz , e Aryjczycy podczas tworzenia sią ę ą ż ę kultury wedyjskiej na obszarze Indii, dzielili si na dwie grupy. Pierwsz grup mieli by Aryjczycy zę ą ą ć obszaru zachodniej Syberii – twórcy kultury wedyjskiej, dokonuj cy inwazji na tereny Pó nocnychą ł Indii ok. II tysi clecia p. n. e. Natomiast drug grup byli Aryjczycy, którzy przybyli do Indiią ą ą wcze niej i zmieszali si z miejscow ludno ci Drawidów. W tym przypadku badania genetyczneś ę ą ś ą Kliosowa mog mówi o ich przybyciu nawet przed IV tysi cleciem p. n. e. gdy tak datowane są ć ą ż ą najstarsze znalezione lady haplogrupy R1a1a m.in. u indyjskich ludów Andra Pradesh. Eposś Mahabharata opisuje najprawdopodobniej zderzenie obu tych aryjskich kultur, oraz ich wojn naę obszarze Arji i Pó nocnych Indii.łW przypadku Sumerów, antropolodzy zgodni s w jednym, e nie si oni ludno ci autochtoniczną ż ę ś ą ą Mezopotamii. Sumerowie – twórcy wysokorozwini tej cywilizacji w IV tysi cleciu p.n.e. sami siebieę ą opisywali „Czarnog owymi przyby ymi ze wschodu”. O tym, e byli ludno ci nap ywow , wiadczył ł ż ś ą ł ą ś to, e najstarsze znane miasta sumeryjskie maj niesumeryjskie nazwy, a kultura i j zyk Sumerów nież ą ę pasuje do ludów semickich zamieszkuj cych Bliski Wschód. Dzisiaj mo na te natkn si na badaniaą ż ż ąć ę lingwistyczne, które wskazuj na to, e staro ytny j zyk sumeryjski jest najbli szy dzisiejszemuą ż ż ę ż j zykowi w gierskiemu, oraz w mniejszym stopniu tureckiemu. Mimo wielu niewiadomych, czę ę ęść antropologów jasno stwierdza, e Sumerowie byli przedstawicielami rasy bia ej, a to mogż ł ą potwierdza te badania genetyczne przeprowadzone na obszarze dawnego Sumeru (Iraku), któreć ż stwierdzaj tam istnienie haplogrupy R1a1. ą

W przypadku pochodzenia Sumerów, wa na jest hipoteza austriackiego badacza Wiktora Christiana,ż który badaj c ten mezopotamski lud, stwierdzi e jest on powi zany z mieszka cami obszarów Indii,ą ł ż ą ń Birmy, Tybetu, a tak e Polinezji i Indonezji. Wskazuje tutaj na podobie stwa z zakresu obyczajowo ciż ń ś np. ubioru, oraz kultury. Z kolei hipoteza angielskiego uczonego C. J. Gadda, porusza kwestię powi za mi dzy cywilizacj sumeryjsk i egipsk , gdzie niemal równocze nie pojawiaj si noweą ń ę ą ą ą ś ą ę elementy, które wzbogacaj sfer kulturow i obyczajow ludów zamieszkuj cych te rejony m.in. oą ę ą ą ą podobny rodzaj techniki i budowli (np. piramidy, zigguraty), a tak e wierzenia i symbolik . Odno nież ę ś samej w drówki Sumerów, wielu badaczy i historyków twierdzi, e ich podró rozpocz a si z Indii,ę ż ż ęł ę najprawdopodobniej z pó nocnej cz ci tego kraju i prowadzi a przez tereny górzyste, oraz Zatokł ęś ł ę Persk do Mezopotamii. Inne wersje mówi o ich przybyciu z Tybetu, ira skich gór Zabros, a nawet zą ą ń wysp Oceanii.Jeszcze jedn rzecz , któr warto przytoczy w temacie staro ytnej historii Aryjczyków, to kultą ą ą ć ż solarny. Historycy cz go z rozwojem politycznym pierwszych wysokorozwini tych cywilizacji, alełą ą ę równie dobrze mo na go po czy z w drówk Aryjczyków, co zwi zane by o te z szerzeniem ichż łą ć ę ą ą ł ż kultury, wierze i symboliki. W tej kwestii uczeni wskazuj na to, e jedynie Majowie i Inkowień ą ż wykszta cili na obszarach obu Ameryk wierzenia opieraj ce swoj istot na kulcie solarnym, a jakł ą ą ę podaje Czes aw Bia czy ski w uwagach do teorii zermatyzmu, w ród Indian wyst puje haplogrupał ł ń ś ę R1a1, co wiadczy o wp ywie bia ej rasy na kultur Indian. Podobna rzecz ma si z cywilizacjś ł ł ę ę ą egipsk , której rozwkit przypada na III tysi clecie p.n.e. Tam te wykszta ci a si wyj tkow kultura,ą ą ż ł ł ę ą ą która wyró nia a si na tle ca ej Afryki i by a oparta na kulcie boga s o ca – Ra.ż ł ę ł ł ł ńW innych cz ciach wiata (pomijaj c Europ i azjatyckie tereny opanowane przez Aryjczyków), nieęś ś ą ę by on tak wyra nie zarysowany, ale wyst powa te w Japonii pierwotnie zamieszka ej przez bia ychł ź ę ł ż ł ł Ajnów, gdzie rozwin si kult bogini s o ca Amaterasu (Ajnowie mieli nadrz dn bogini s o ca –ął ę ł ń ę ą ę ł ń Chup Kamuy), a kult solarny dominuje w ca ej tradycji shinto i symbolice pa stwowej Japonii (flaga,ł ń herb). Podobnie jest z wyspami polinezyjskimi, zdaniem antropologów zamieszkuj je ludy, na któreą w staro ytno ci wp yw mieli przedstawiciele rasy bia ej. W polinezyjskich mitologiach istnia bógż ś ł ł ł s o ca np. u Maorysów nazywany Raa, a tak e wykszta ci y si ciekawe koncepcje filozoficzne jakł ń ż ł ł ę np. manaizm i wiara w bosk energi (si e yciow ) zwan mana, co z kolei przypomina filozofią ę ł ż ą ą ę dotycz c prany – si y yciowej znanej z jogi i hinduizmu.ą ą ł żWarto przy tym zaznaczy , e oprócz bóstw solarnych, istotn cz ci wierze Sumerów, Majów czyć ż ą ęś ą ń Hindusów byli w owi bogowie. Ten motyw szczególnie wyra nie zachowany jest w mitologiięż ź Sumerów, gdzie w owe bóstwa Nammu i Enki odgrywa y najwi ksz rol . ęż ł ę ą ę U Indian wyst powalię w owi bogowie: Kukulkan (Majowie) i Quetzalcoatl (Aztekowie), których uznaje si za bogówęż ę m dro ci, nauczycieli, twórców cywilizacji, stworzycieli s o ca, a tak e bogów zwi zanych z wod .ą ś ł ń ż ą ą Ich inkaskim odpowiednikiem by Wirakocza, ale nie by on przedstawiany jako w , tylko jako bia ył ł ąż ł cz owiek z atrybutem ryby. Natomiast ł w przypadku wierze staroegipskich w (kobra) nale y doń ąż ż atrybutu boga Ra, na wizerunkach oplata on dysk tarczy s onecznej, który umiejscowiony jest nadł g ow boga. Innym bóstwem egipskim nawi zuj cym do gadziej symboliki był ą ą ą ł Sobek, jedna z dusz Ra, przedstawiany jako cz owiek z g ow krokodyla. Symbolizowa on wtedy wod , p odno , ał ł ą ł ę ł ść krokodyl urodzajno Nilu, co by o z pewno ci charakterystyczne dla cywilizacji egipskiej.ść ł ś ąKultura Indii w znacznej mierze oparta jest na w owej symbolice. Do wa niejszych motywówęż ż mitologicznych hinduizmu nale nagowie. W Indiach terminem „Naga” okre lano w owe bóstważą ś ęż zwi zane z wod . Najcz ciej przedstawiano je z górn cz ci ludzk i doln w ow (pó cz owiek -ą ą ęś ą ęś ą ą ą ęż ą ł ł pó w ), mia y one charakter przychylny ludziom, czono je z nie miertelno ci , odrodzeniem,ł ąż ł łą ś ś ą reinkarnacj , a tak e bogactwem i p odno ci . Nagami okre lano tak e ludzi mog cych przybraą ż ł ś ą ś ż ą ć posta w a, oraz plemiona maj ce nadnaturalne lub boskie moce. ć ęż ąMotyw w a by z pewno ci charakterystyczny dla staro ytnych Aryjczyków. Na podstawie tegoęż ł ś ą ż w tku mo na te przypuszcza , e Aryjczycy spod znaku w a zapocz tkowali w pó niejszym czasieą ż ż ć ż ęż ą ź tajne stowarzyszenia przypominaj ce dzisiejsz masoneri . O tym mówi w swojej ksi ce Williamą ą ę ąż Bramley, przytaczaj c w tek o bractwie w a, które powsta o na obszarze Mezopotamii i z czasemą ą ęż ł sta o si narz dziem represji w r kach ludzi sprawuj cych w adz . Do zasadniczo podobnegoł ę ę ę ą ł ę stwierdzenia doszed ameryka ski wolnomularz, badacz kultury Majów i zaginionych kontynentów –ł ń Augustus Le Plongeon, który po czy masoneri i jej symbolik w a nie z t kultur . Uto samia onłą ł ę ę ł ś ą ą ż ł powstanie cywilizacji Majów i masonerii z ludem, który przyby z zaginionej Atlantydy i da pocz tekł ł ą staro ytnym kulturom m.in. Majów, Egipcjan i Polinezyjczyków. ż

W tek japo ski i Tocharowieą ń

Przy hipotezie o zaginionym kontynencie Atlantydzie-Antarktydzie, wskazuje si te na podobneę ż tre ci w przekazach japo skich, które mówi o zaginionej rajskiej wyspie - Onogoro Jima. Jednak naś ń ą ile ten japo ski mit wi e si z tymi dotycz cymi Atlantydy?ń ąż ę ąJapo czycy b d cy przedstawicielami ó tej rasy, nie powinni mie za wiele wspólnego z historiń ę ą ż ł ć ą aryjsk , mimo tego co jaki czas si w niej przewijaj np. ostatnio podczas II wojny wiatowej jakoą ś ę ą ś „honorowi Aryjczycy”.Powo uj c si na publikacj hinduskiego profesora Dipaka Basu, poj cie utraconej wyspy zł ą ę ę ę perspektywy japo skiej mo na rozumie dwojako (nie wliczaj c w to konfliktu japo sko-rosyjskiegoń ż ć ą ń o Wyspy Kurylskie). Basu w swojej publikacji twierdzi , e kolebk Aryjczyków by y Indie, jest toł ż ą ł b dny pogl d, gdy badania genetyczne z 2009 roku wskazuj , e by ni obszar po udniowej Syberiiłę ą ż ą ż ł ą ł i to stamt d Aryjczycy przybyli rozpocz li w drówk w inne obszary Azji.ą ę ę ęNatomiast w kwestii utraconej wyspy, Basu w swojej publikacji poruszy w tek japo ski i wp yw nał ą ń ł t kultur samych Aryjczyków. Wskaza przy tym na wa ne odkrycie archeologiczne z 1995 roku –ą ę ł ż zatapion wysp Yonaguni w pobli u Okinawy. Wyspa zaton a w czwartym tysi cleciu p.n.e., aą ę ż ęł ą dzisiejsze prace archeologiczne nad zatopionymi pozosta o ciami wiadcz o tym, e struktura ił ś ś ą ż budowle na wyspie nie mia y stylu charakterystycznego dla ludów mongolskich i tunguskich, a bliskieł by y kulturze ira skiej czy egipskiej, za piramidy znajduj ce si na wyspie by y podobne do piramidł ń ś ą ę ł nale cych do Majów w Ameryce Pó nocnej. żą łBasu zwraca uwag na to, e Japonia pierwotnie nie by a zasiedlona przez ras mongoloidaln , któraę ż ł ę ą zacz a opanowywa wysp oko o 2000 lat temu, wcze niej zamieszkiwa mia a j rasa bia a. Dzisiajęł ć ę ł ś ć ł ą ł pozosta o ci po niej s Ajnowie, nazywani czasami aborygenami Japonii. Badania archeologiczneł ś ą ą wskazuj , e Ajnowie zamieszkuj Japoni od ponad 7000 lat. W XVI wieku zamieszkiwali rozleg eą ż ą ę ł terytorium od po udniowej cz ci Kamczatki poprzez wyspy Kurylskie, Sachalin, Hokkaido, a poł ęś ż region Tohoku w pó nocnej cz ci g ównej wyspy japo skiej – Honsiu. Dzisiaj ich populacja si gał ęś ł ń ę zaledwie kilkudziesi ciu tysi cy, gdy zostali oni wci gu 2 tysi cy lat prawie ca kowicie „wch oni ci”ę ę ż ą ę ł ł ę przez przedstawicieli rasy mongoloidalnej. Kilkadziesi t tysi cy Ajnów zamieszkuje jeszcze pó nocną ą ł ą wysp Hokkaido i rosyjski Sachalin.ęAjnowie mogli wywrze znacz cy wp yw na japo ski ethos samurajski. Sugeruje to ameryka skić ą ł ń ń antropolog C. Loring Brace, który przebada ponad 1000 szkieletów samurajskich. Wi kszo z nichł ę ść charakteryzowa a si fizjonomi charakterystyczn dla zamieszkuj cych japo skie wyspy Ajnów.ł ę ą ą ą ń Spowodowane to mog o by presti em Ajnów w redniowiecznej Japonii, gdzie krew ajnoska by ał ć ż ś ł po dana i uwa ana jako szlachetna w wy szych klasach spo ecznych, co dzisiaj uwidocznione jestżą ż ż ł w ród japo skiej klasy rz dz cej.ś ń ą ą

Nawi zuj c do w tku japo skiego, Inne odkrycie dotycz ce w tym przypadku pa stwa chi skiego,ą ą ą ń ą ń ń wydaje si du o bardziej kontrowersyjne z punktu widzenia samych Chi czyków. Dotyczy ono mumiię ż ń tarymskich, z których najbardziej znana jest „pi kno z Loulan”. Mumie by y pozosta o ci poę ść ł ł ś ą Tocharach, których fizjonomia wskazuje , e byli ludem spokrewnionym z Aryjczykami (niebieskież oczy, blond lub rude w osy). O aryjskim pochodzeniu Tocharów wiadcz te badania genetyczneł ś ą ż przeprowadzane nad mumiami, a tak e odmienno etniczna narodu Ujgurów – b d cych cz ciż ść ę ą ęś ą pa stwa chi skiego, a u których wyst puj haplogrupy R1a1, oraz w mniejszym stopniu podgrupyń ń ę ą R1b (celtyckie).

Ten przypadek burzy nieco pogl d historyczny o tworzeniu si cywilizacji chi skiej w izolacji odą ę ń innych kultur, gdy Tocharowie wywierali du y wp yw na Chi czyków Han (rdzennychż ż ł ń przedstawicieli ó tej rasy), a tak e na handel w obszarze Azji rodkowej. Niektóre kroniki chi skież ł ż Ś ń mog wiadczy o tym, e to Tocharowie byli za o ycielami pierwszej chi skiej dynastii Shang/Yin.ąś ć ż ł ż ńHerodot w „Dziejach” wymienia Tocharów jako lud scytyjski, a ich pokrewie stwo z ludamiń aryjskimi potwierdza tak e kultura i symbolika tocharska m.in. symbol swastyki znaleziony przyż wykopaliskach (zdj cie powy ej). W przeciwie stwie do Scytów zamieszkuj cych obszar Azjię ż ń ą Zachodniej, Tocharowie zajmowali tereny Azji rodkowej, które rozci ga y si na szlaku jedwabnymŚ ą ł ę – drog handlow cz c Chiny z Europ i Bliskim Wschodem. Archeologowie cz ich z kulturą ąłą ą ą ą łą ą ą afanasjewsk b d c cz ci kultury andronowskiej, która wyszta ci a si ona na obszarzeą ę ą ą ęś ą ł ł ę po udniowej Syberii, na pocz tku epoki br zu (ok. 2500-2000 rok p. n. e.). ł ą ąKultura tocharska przypomina a kultur scytyjsk , Tocharowie zajmowali si pasterstwem, uprawł ę ą ę ą roli, rzemios em i handlem, cechowa a ich dobrze opanowana sztuka je dziecka i u ywanieł ł ź ż rydwanów. Tocharowie w drugiej po owie II wieku p.n.e. zaj li Baktri , a w I wieku p.n.e. wspólnie z Kuszanamił ę ę za o yli w Azji rodkowej silne pa stwo, które przetrwa o do IV–V wieku. ł ż Ś ń łMo na te przypu ci , e to ludy tocharskie zapocz tkowa y wielk w drówk ludów (IV-VI w. n. e.)ż ż ś ć ż ą ł ą ę ę z terenów Azji rodkowej, która zako czy a si migracj Hunów i Germanów na obszar Europy, orazŚ ń ł ę ą stworzeniem tam ich Imperium.

Wenedowie i Chrobacja

Wenedowie to lud, który od I tysi clecia p.n.e do IV wieku n.e zamieszkiwa obszary dzisiejszeją ł Polski, Wschodnich Niemiec, Ukrainy, Bia orusi, W gier, Mo dawii, Rumunii, Bu garii oraz by ejł ę ł ł ł Jugos awii. Wenedów identyfikuje si ze S owianami zachodnimi i kultur u yck , która tworzy a sił ę ł ą ł ż ą ł ę w epoce br zu (1300 p.n.e. – 500 p.n.e.) na obszarze dzisiejszej Polski, Wschodnich Niemiec i Czech.ąWed ug czeskiego slawisty Lubora Niederle, nazwa Vend nie ma pocz tku s owia skiego, lecz jestł ą ł ń nazw dan tym ludom przez s siadów. W j zyku niemieckim terminem Wenden okre lano S owian,ą ą ą ę ś ł u ywa si go tak e w stosunku do Serbów u yckich. Sagi skandynawskie nazywaj S owian –ż ę ż Ł ż ą ł Vinða/Venða. Do dzisiaj w j zyku fi skim i esto skim Rosja to Venäjä, Venada lub Vene. Rzymscyę ń ń historycy i kronikarze na pocz tku naszej ery (I-IV wiek) opisuj ziemie wenedzkie, do którychą ą nale a y obszary nadba tyckie, Mazury, l sk, Polska centralna i Ma opolska, co wiadczy o ichż ł ł Ś ą ł ś zwi zku z Wandalami zasiedlaj cymi obszary kultury przeworskiej (wenedzkiej).ą ąW redniowieczu w Europie powszechnie uwa ano Polaków za Wandali np. Tyran Dagome(Polski)ś ż Mieszko I nazwany by dux Wandalorum ~ 'ksi ciem Wandali'. ł ęTak te uwa a Marcin Bielski i przytacza na to fakt samo wiadomo ci Polaków, bo jeszcze w jegoż ż ł ł ś ś czasach Polacy tak si sami okre lali gens Vadalorum (naród Wandali) (Marcin Bielski) ~ 'A nawetę ś ieszcze y dzi w ko ciele spiewai "Bendic (Wendik-Wenedów) regem cunctorum, conuersa gensś ś ą Vandalorum". Skoro pi set lat temu uwa ali my si za Wandali i tysi c lat temu w Europie nazywanoęć ż ś ę ą nas Wandalami to trudno uzna by ten pogl d by fa szywy zw aszcza, e do dzi zamieszkujemyć ą ł ł ł ż ś pierwotne terytorium Wandali.Wandale-Wandalici, Wandali - Wanda - Wanta (zachodniopolskie) - Banta (wschodnie Chorwackie) - W tek (Wontek-Wantek-Wentek), permutacja s owa sznurek-w ze ek- y ka (mie wen - smyka k -ą ł ę ł ż ł ć ę ł ę y k do czego ), st d Wenedowie, Weni, Veneci, wi cy notuj cy s owa, nasze imi z czasówż ł ę ś ą ążą ą ł ę

dominacji S ewskiego Wolinu Wizymierza, Wandale w 406 poprzez Francj - Hiszpani dotarli doł ę ę by ej Kartaginy, e to z pochodzenia S owianie wiadcz do dzisiaj cz sto szerokie twarze tamtejszychł ż ł ś ą ę Berberów (Barbarzy cy), te nast pi a u nich zmiana imienia z Wandali na (al)Mora'widów, a u nasń ż ą ł na Mora'wian czy to sugestia czy przypadek, znana jest sprawa poselstwa od Wandali europejskich do Wandali afryka skich, ok. 450 roku w którym domagali si od tych ostatnich zrzeczenia praw doń ę maj tków w Polsce, G siorzyk si na to nie zgodzi , istotne jest w tej informacji to, e 50 lat poą ą ę ł ż wyw drowaniu du ego wed ug "Historii Sekretnej" ówcze nie 80 tysi cznego (nie licz c kobiet ię ż ł ś ę ą dzieci) ugrupowania naszych si zbrojnych, istnia o Pa stwo prawa respektuj ce ich prawał ł ń ą maj tkowe w kraju ich pochodzenia, co za tym idzie tzw. Hunowie Atylli nie mogli tego pa stwa wą ń najmniejszym stopniu zachwia . Trzeba tu przypomnie , e by mo e próbowali ale po bitwie nadć ć ż ć ż

Nedao (Ned -Nid ) tzw. Huni Atylli przestali odgrywa wi ksz rol w Europie.ą ą ć ę ą ę[http://svasti.org/cd/Izwor/apo_plik/Wandale.htm]W temacie Pras owian ciekawe i warte przytoczenia s równie fragmenty tekstu opisuj cegoł ą ż ą Chrobacj , która nazywana jest te Bia Chrobacj lub Bia Chorwacj . ę ż łą ą łą ąBy to jeden z najwa niejszych s owia skich o rodków politycznych i kulturalnych przedł ż ł ń ś chrystianizacj , ze stolic na ysej Górze. Chrobacja jest jednym z przyk adów na istnienie silnego ią ą Ł ł zorganizowanego pa stwa s owia skiego, który do czasów redniowiecza opiera si wp ywomń ł ń ś ł ę ł rzymskim.Chrobacja – staro ytna kraina s owia ska z pierwotn stolic na ysej Górze ( ysiec) (przezż ł ń ą ą Ł Ł chrze cijan nazywana k amliwie wi tym Krzy em), rz dzona przez Kagana (Cesarza S owian), którejś ł Ś ę ż ą ł istnienie neguj wspó cze ni historycy. Nie umieszcza si jej na obecnie drukowanych mapachą ł ś ę redniowiecza, jednak jeszcze 100 lat temu Chrobacja istnia a w historycznej samo wiadomo ciś ł ś ś

Polaków.O s awie staro ytnej Chrobacji wiadczy hinduskie podanie o powstaniu Wed - wi tych ksi g Indii.ł ż ś ś ę ą Wed ug hinduskich wierze , przed wiekami przyw drowa z Indii na Wawel jeden ze wi tych "riszi" -ł ń ę ł ś ę wielkich nauczycieli. To w a nie riszi spisa mieli wi te ksi gi Wedy. S owo "weda" (porównaj weda-ł ś ć ś ę ę łwiedza) oznacza w sanskrycie wiedz lub objawienie. Hinduscy nauczyciele szukali w swoichę w dr wkach wzgórz ponad wodami. A taka jest w a nie etymologia nazwy Wawel. Je eli legenda jestę у ł ś ż prawdziwa to znaczy, e w Chrobacji istnia o centrum religijne promieniuj ce na ca y ówczesnyż ł ą ł wiat Aryjczyków. Aryjczycy wywodz cy si z Europy Centralnej podbili Indie ok. 1700 lat przedś ą ę

narodzeniem syna boga Jehovy, a Wedy powsta y ok. 1000-700 lat p.n.s.J. Czy by wi ci nauczyciele zł ż ś ę Indii wiedzieli gdzie jest religijna stolica wiata bia ych ludzi i pielgrzymowali do Chrobacji poś ł o wiecenie? O zwi zkach hinduskiego mitu z Wawelem wiedzie mia pono premier Indii,ś ą ć ł ć Jawaharlal Nehru, który odwiedzi to miejsce w latach 50. Wprawi on w konsternacjł ł ę oprowadzaj cych go po zamku oficjeli, kiedy poprosi o pozostawienie go na kilka minut wą ł samotno ci w jednej z komnat, aby móg w tym wi tym miejscu zag bi si na chwil w medytacji.ś ł ś ę łę ć ę ę Podobno potem stwierdzi , e pot gi duchowe Wawelu by y mu bardzo pomocne w rozwi zaniuł ż ę ł ą pewnego problemu.[http://chrobacja.narod.ru]Opis Chrobacji bizantyjskiego cesarza Konstantyna Porfirogenety:Konstantyn Porfirogeneta wmienia w dziele De administrando imperio Bia Chorwacj (w oryginalełą ę

i ) jako miejsce sk d w VII wieku cz plemion chorwackich mia o wyruszyΒελοχρωβάτοι Χρωβάτοι ą ęść ł ć na Ba kany (na terytorium dzisiejszej Chorwacji) na zaproszenie cesarza Bizancjum Herakliusza, był broni granic cesarstwa. Reszta Chorwatów pozosta a w swojej dawnej ojczy nie maj c oddzielnegoć ł ź ą w adc . Adam Naruszewicz tak przytacza ten fakt, w swym dziele Historya narodu polskiego:ł ę"Nazwisko Chrobatów by o znajome jeszcze w IX wieku za Konstantyna Porfirogenita, który o nichł tak pisze w ksi dze de administrando Imperia w rozdziale XXX. i XXXI. Chrobaci mieszkali wtenczas,ę (to jest za Herakliusza) za Babigore gdzie teraz s Belo-Chrobaci, (i na drugiem miejscu mówi) innią ą za Chrobaci, od tych którzy do Dalmacyi weszli, mieszkali ku Francyi, nazywali si Belo-Chrobaci,ś ę to jest biali, maj cy w asnego Ksi cia. Ho duj za Ottonowi W. panuj cemu nad Francy , która jest ią ł ę ł ą ś ą ą Saxoni ; s oni poganie, a z Turkami lig i przyja trzymaj . Ten e na innem miejscu Chrobatowie,ą ą ę źń ą ż którzy w Dalmacyi siedz , od Chrobatów bia ych niechrzczonych pocz tek wiod , którzy za Turcyą ł ą ą ą przy Francyi siedz , a ze S owianami Serbami granicz . Nakoniec powiada: 'wielka za Chrobacya,ą ł ą ś która si bia nazywa, do dnia dzisiejszego chrzczona nie jest, tak jako i s siedzi jej Syrbowie. Jazdyę łą ą i piechoty nie ma tak wiele jak Chrobacya Chrze cija ska, dla cz stych napadów od Franków”ś ń ę

Tworzenie si S owia szczyznyę ł ń

Na tworzenie si ówczesnej S owia szczyzny, która opanowa a Europ Wschodni mia o wp ywę ł ń ł ę ą ł ł kilka czynników. W pierwszym znanym pa stwie s owia skim - Bu garii dosz o do zderzenia siń ł ń ł ł ę S owian z ludem tureckim – Protobu garami (niektóre ród a wskazuj e ich turecko by a podobnał ł ź ł ąż ść ł do wcze niej opisanej turecko ci Pieczyngów). Protobu garzy podbili miejscowe pasterskie plemionaś ś ł s owia skie, a ich w adca Asparuch da pocz tek pa stwu bu garskiemu w 691 roku. Jednocze nieł ń ł ł ą ń ł ś sukcesem S owian, by a pó niejsza ca kowita asymilacja i slawizacja Protobu garów, orazł ł ź ł ł zamieszkuj cych te ziemie Traków. Odwrotna sytuacja mia a miejsce w ród S owian pano skich,ą ł ś ł ń

którzy zostali zmadziaryzowani przez W grów przyby ych do Panonii z Azji zachodniej w V wiekuę ł naszej ery. Taki sam proces dotkn S owian zamieszkuj cych dzisiejsz Rumuni i Mo dawi , którzyął ł ą ą ę ł ę poddawali si stopniowej romanizacji, chocia jeszcze w XIX wieku rumu ski filolog i j zykoznawcaę ż ń ę - Alexandru Cihac uznawa Rumunów za lud s owia ski. Ten proces "deslawizacji" dokonany przezł ł ń Madziarów i W ochów, oddzieli ludno po udniowos owia sk od s owia skich narodówł ł ść ł ł ń ą ł ń zamieszkuj cych pó noc Europy.ą łInne narody s owia skie jak Polska czy Ru , które wywodz si z ludów takich jak Wenedowie ił ń ś ą ę Sarmaci, przez d ugi czas stanowili o sile S owia szczyzny.ł ł ń

.R.Ł

Nic w tym dziwnego, e gdy Rzym i Konstantynopol w roku 1000-nym lustrzanym krzy emż ż podzieli y mi dzy siebie ideowo ówczesny wiat i przekre li y s owia szczyzn , nie mo e si onał ę ś ś ł ł ń ę ż ę reaktywowa cho by cz stkowo. ć ć ąZako czenie I wojny wiatowej i przewrót Lenina w Rosji zapocz tkowa y procesy narodowo cioweń ś ą ł ś oraz powstanie etnicznych pa stw s owia skich i zwi zków konfederacyjnych, jak Polska,ń ł ń ą Jugos awia, Czechos owacja, Ukraina, Bia oru , itd. ł ł ł śPo 1945 roku ten stan rzeczy utrwala si pokojowo a do nieszcz snego 1989 r., kiedy to europejskieł ę ż ę status quo upada o niczym kostki domina; imperium hegemonii ydowskiej zakwit o na tronie wł ż ł Brukseli w pe ni w ostatnim 20-leciu.łRozpad si ZSRR, jego satelity przesz y we w adanie ydów z Brukseli, rozpad a si w brudnejł ę ł ł ż ł ę wojnie wywo anej przez Waszyngton, Jugos awia, a ostatnio brocz c krwi , w agonii musia a wydalił ł ą ą ł ć z siebie Kosowo, co odebra o Serbom, jej szlachetnym s owia skim spadkobiercom resztki honoru,ł ł ń za ca a s owia szczyzna tarza si w n dzy zafundowanej jej przez sanhedryn.ś ł ł ń ę ęTak zaczyna si trzecie tysi clecie „ery nowo ytnej” rodkowej Europy.ę ą ż Ś

PRZYCZYNY UPADKU SŁOWIAŃSZCZYZNY

Co s dzili filozofowie o tej g ównej sile ydowszyzny niszcz cej S awi , czyli chrze cija stwie?ą ł ż ą ł ę ś ńSpróbujmy przedstawi to w kontek cie cytatów znanych autorytetów.ć śJan Stachniuk w swojej ksi ceąż Chrze cija stwo a ludzko ś ń śćtak daje opini chrze cija stwu:ą ę ś ńChrze cija stwo jest nieudan , na szcz cie, prób odwrócenia kierunku rozwojowego ludzko ci.ś ń ą ęś ą śOkre la je mianem wspakkultura, czemu po wi ca ca ksi k pod tym tytu em.ś ś ę łą ąż ę łPrzeciwstawia temu panhumanizm zawarty w s owia szczy nie:ł ń ź

Panhumanizm to wiadomo i gotowo cz owieka pe nienia swej wiod cej roli w tworzycielskiejś ść ść ł ł ą ewolucji wiata. Panhumanizm to cz owiecza wola i zdolno kszta towania Bytu wed ug swoich,ś ł ść ł ł coraz to wspanialszych, wizji. Panhumanizm osadzony jest mocno w przyrodzono ci, ona stanowiś teren pot guj cej si w niesko czono mocy stwórczej cz owieka. ę ą ę ń ść ł…Panhumanizmem jest proces rekonstrukcji adu naturalnego wiata, którego pierwsze ogniwoł ś widzimy w biologii cz owieczej, w naszym ciele, gdzie odbywa si misterium przemiany bod cówł ę ź naturalnych w bod ce emocjonalne, wyra aj ce si w „geniuszu cz owieczym”.ź ż ą ę ł…Przewarto ciujemy spu cizn wieków i tysi cleci i przekonamy si , e byli my sp tani przezś ś ę ą ę ż ś ę demoniczne si y upad ego, zdegenerowanego sposobu pojmowania ycia.ł ł żWynika st d, e olbrzymia wi kszo ludzko ci, yj ca w tych systemach, a wi c 1600-1800 milionówą ż ę ść ś ż ą ę osób, czyli 80-90% ludzko ci, jest sp tana od wewn trz przez zestalon w nich kosmiczn rezygnacj . ś ę ą ą ą ę…Ka da wspakultura totalna, a wi c chrze cija stwo, buddyzm, hinduizm i islam, zrodzi a si podż ę ś ń ł ę naporem konieczno ci utrwalenia swego schorzenia na ywym pniu ludzko ci. Drog do tego jestś ż ś ą instytucja, poprzez któr usi uje si spe ni warunki niezb dne do wdr enia si choroby w cia oą ł ę ł ć ę ąż ę ł historii. Ile wspakultur totalnych, tyle instytucji ko cio ów. A eby dany ko ció móg z idea uś ł ż ś ł ł ł przemieni si w cia o rzeczywisto ci, musi si dla wyr ba miejsce na wiecie, ycie milionówć ę ł ś ę ń ą ć ś ż rozkrzy owa na szkielecie jego odwiecznych prawd, uchroni przed naporem prób zestalenia siż ć ć ę ewolucji tworzycielskiej wiata. W tym uj ciu ko ció uznajemy za znacznie ogólniejsz kategori niś ę ś ł ą ę ż to, co potocznie znamy jako Ko ció katolicki. Ko ció jako instytucja jest organizacj si kosmicznejś ł ś ł ą ł choroby, d c do utrwalenia w wiecie obiektywnych stosunków danej odmiany wspakulturyążą ą ś totalnej. Tak instytucj stanowi ko ció chrze cija ski, szczególnie za Ko ció katolicki. ą ę ś ł ś ń ś ś łZmagania panhumanizmu i wspakultury krzy a przebiega y na dwóch p aszczyznach. Jedn z nichż ł ł ą by a ideo wiadomo historyczna, drug - ciemny ywio krwi. W pierwszej p aszczy nieł ś ść ą ż ł ł ź chrze cija stwo odnios o ca kowite zwyci stwo. Panhumanizm, by mo e trafnie nazwanyś ń ł ł ę ć ż Antychrystem, zosta zepchni ty z areny historii, a jego imi uczyniono przezwiskiem. Znik ał ę ę ł ideo wiadomo ewolucji tworzycielskiej wiata, wskutek czego obraz bytu nale a o uzna za u omny.ś ść ś ż ł ć ł Pierwsze kroki ku jej odtworzeniu zmieniaj kontury radykalnie, i to tak, e patrz c na z pozoru taką ż ą dobrze znane, s dziwe chrze cija stwo, nie mo emy wyj z podziwu nad tym fenomenem. Ale toę ś ń ż ść dopiero pocz tek rewelacji. Druga p aszczyzna zmaga , po zniszczeniu ideo wiadomo cią ł ń ś ś panhumanizmu, okaza a si jedyn p aszczyzn walki. Tu si wytworzy a instytucja Ko cio a.ł ę ą ł ą ę ł ś ł Instytucja powo ana do przepuszczenia surowca ludzkiego przez maszyneri „automatu wi to ci”. Wł ę ś ę ś tym si zawiera wszystko. Wypo rodkowanie prawdziwego celu, zatajonego w szyfrze pod okre leniemę ś ś „zbawienia dusz”, zobowi zuje do jego realizacji. „ yjemy na tym wiecie na to, aby my Pana Bogaą Ż ś ś znali, chwalili, i jemu s u yli, a przez to osi gn li szcz cie wieczne” (Katechizm religii katolickiej,ł ż ą ę ęś 1945 r.).…„Ka de spo ecze stwo stoczone by o przez grzech pierworodny... To w a nie spotka o cesarstwoż ł ń ł ł ś ł Rzymskie... gdyby nie pojawienie si chrze cija stwa, doprowadzi oby ca e spo ecze stwo doę ś ń ł ł ł ń ostatecznej zguby” (ks. E. Bougaud, Credo, s. 160). Pó tora tysi ca lat wstecz w. Augustyn my la zupe nie tak samo, gdy prawdy wspakultury sł ą ś ś ł ł ż ą odwieczne. Zabawne natomiast s interpretacje przyczyn. Jak wiadomo, Germanowie pl druj c Rzym,ą ą ą wiedzieli, e udaje si im to dzi ki sabota owi chrze cija skiemu wobec w asnego pa stwa. Uwa aliż ę ę ż ś ń ł ń ż wi c chrze cijan za swoj „pi t kolumn ” nie dociekaj c, dlaczego tak jest. Otaczali wi c j swoję ś ą ą ą ę ą ę ą ą opiek , a po zdobyciu Rzymu Alaryk nakaza oszcz dza chrze cijan, wstrzymuj c o dakówą ł ę ć ś ą ż ł specjalnym rozkazem od zabijania tych, którzy si schroni do wi ty krzy a. Reszt t pili jakoę ą ś ą ń ż ę ę rzymsk , poga sk , jedyn si , która stawia a opór. Jak to ocenili sami chrze cijanie - pos uchajmyą ń ą ą łę ł ś ł w. Augustyna. To, e Germanowie oszcz dzaj chrze cijan, przypisa , ni mniej, ni wi cej - cudownejś ż ę ą ś ł ę

woli Bo ej i widomej opiece Chrystusa Pana, który w nadprzyrodzony sposób os ania swoichż ł wyznawców. W ko cio ach schroni o si te wielu pogan, ratuj c swoje ycie. I oto co z tego wysz o:ś ł ł ę ż ą ż ł „Tylu ocala o, którzy teraz chrze cija skiej religii uw aczaj , i kl ski które rzeczpospolita wycierpia ał ś ń ł ą ę ł sk adaj na Chrystusa, dobro za , jakim jest ycie, przy którym ich barbarzy cy przez cze kuł ą ś ż ń ść Chrystusowi (w ko cio ach) zamiast Chrystusowi naszemu, nieodmienno ci losu swojego przyznaj ;ś ł ś ą gdyby za cokolwiek rozumem si rz dzili, owe przykro ci i udr czenia od nieprzyjació wyrz dzone,ś ę ą ś ę ł ą boskiej by Opatrzno ci przypisa powinni, która zwyk a ska one obyczaje ludzi wojnami czy ci iś ć ł ż ś ć ciera , sprawiedliwe i chwalebne ycie cz owieka tego rodzaju dolegliwo ciami uprawia ... to za , eś ć ż ł ś ć ś ż

ich gdziekolwiek dla Chrystusa albo w miejscach Imieniu Chrystusa po wi conych, które dlategoś ę

najobszerniejsze wybrano, aby w nich tym wi ksze pomie ci o si i ocala o mnóstwo, barbarzy cyę ś ł ę ł ń sk din d srodzy, wbrew zwyczajom wojny oszcz dzili, to by chrze cija skiej religii przypisaą ą ę ś ń ć powinni... pod to Imi rzetelnie si garn c dla uj cia kary ognia wiecznego, pod które wielu się ę ą ś ę podszy o celem unikni cia zguby obecnej...” (Pa stwo Bo e, I, 1). ł ę ń żA teraz g os filozofa nies owia skiego: Nietzsche,ł ł ń Antychryst:…Chrze cija stwa nie powinno si przyozdabia i stroi : wyda o ono wojn na mier i ycie temuś ń ę ć ć ł ę ś ć ż wy szemu typowi cz owieka, wszystkie jego fundamentalne instynkty skaza o na wygnanie,ż ł ł wydestylowa o z nich z o, z ego cz owieka - cz owiek pot ny jako typ, który nale y odrzuci , jakoł ł ł ł ł ęż ż ć „cz owiek odrzucony”. Chrze cija stwo wzi o stron wszystkiego, co s abe, co niskie, co nieudatne,ł ś ń ęł ę ł sprzeciw wobec instynktu samozachowawczego, w a ciwego pot nemu yciu, uczyni o idea em;ł ś ęż ż ł ł zepsu o rozum nawet najpot niejszych duchowo natur, ucz c odczuwa naczelne warto ci duchoweł ęż ą ć ś jako grzeszne, jako b dne, jako pokuszenie. łę…Przez wspó cierpienie samo cierpienie staje si zara liwe; w wyniku wspó cierpienia mo e niekiedył ę ź ł ż nast pi ogólny ubytek ycia i energii yciowej, który pozostaje w absurdalnym stosunku do kwantumą ć ż ż przyczyny (- przypadek mierci Nazare czyka) … W ogólno ci, wspó cierpienie staje w poprzek prawuś ń ś ł rozwoju, które jest prawem selekcji. Wspó cierpienie zachowuje przy yciu to, co dojrza o do zag ady,ł ż ł ł broni wydziedziczonych i skaza ców ycia, mnóstwem wszelkiego rodzaju nieudatnych tworów, któreń ż utrzymuje przy yciu, nadaje samemu yciu pos pny i podejrzany widok. Powa ono si nazyważ ż ę ż ę ć wspó cierpienie cnot (ka da dostojna moralno uwa a je za s abo ); posuni to si jeszcze dalej ił ą ż ść ż ł ść ę ę uczyniono z niego g ówn cnot , podstaw i ród o wszystkich cnót - Schopenhauer mia tu racj :ł ą ę ę ź ł ł ę wspó [cierpienie] neguje ycie, czyni je godnym] negowania - wspó cierpienie jest praktykł ż ł ą nihilizmu. Powiedzmy jeszcze raz: ów depresyjny i zara liwy instynkt wyst puje przeciwko tym instynktom, któreź ę d do utrzymania ycia i podniesienia jego warto ci: zwielokrotniaj c n dz i zachowuj c wszystko,ążą ż ś ą ę ę ą co n dzne, jest ono g ównym instrumentem pot gowania dekadencji - wspó cierpienie namawia doę ł ę ł nico ci]... Nie mówi si „nico ”: zamiast tego mówi si „za wiaty”; albo „Bóg”; albo „prawdziweś ę ść ę ś ycie”; albo nirwana, odkupienie, b ogo ... Ta niewinna retoryka z królestwa religijno-moralnejż ł ść

idiosynkrazji oka e si zaraz znacznie mniej niewinna, gdy pojmiemy, jaka tendencja narzuca tu naż ę siebie p aszcz wznios ych s ów: tendencja wroga yciu. Schopenhauer by wrogi yciu: dlategoł ł ł ż ł ż wspó cierpienie sta o si dla cnot ... Arystoteles, jak wiadomo, widzia we wspó cierpieniuł ł ę ń ą ł ł chorobliwy i niebezpieczny stan, na który dobrze jest od czasu do czasu zadzia a rodkiemł ć ś przeczyszczaj cym: tragedi uwa a on za rodek przeczyszczaj cy. Z perspektywy instynktu yciaą ę ż ł ś ą ż faktycznie nale a oby poszuka jakiego rodka, który pozwoli by nak u tak chorobliw iż ł ć śś ł ł ć ą niebezpieczn kumulacj wspó cierpienia, jak stanowi przypadek Schopenhauera (a tak e, niestety,ą ę ł ą ż ca a nasza literacka i artystyczna dekadencja od Sankt Petersburga po Pary , od To stoja poł ż ł Wagnera): aby wreszcie p k a... Nic, w naszej niezdrowej nowoczesno ci, nie jest tak niezdrowe jakę ł ś chrze cija skie wspó cierpienie. Tutaj by lekarzem, tutaj by nieub aganym, tutaj ci no em - doś ń ł ć ć ł ąć ż nas nale y to zadanie, to jest nasz rodzaj mi o ci do cz owieka, dzi ki temu my jeste myż ł ś ł ę ś …W chrze cija stwie ani moralno , ani religia nie styka si z cho by jednym punktemś ń ść ę ć rzeczywisto ci. Same wyimaginowane przyczyny („Bóg”, „dusza”, „Ja”, „duch”, „wolna wola” -ś b d te „niewolna”); same wyimaginowane skutki („grzech”, „odkupienie”, „ aska”, „kara”,ą ź ż ł „odpuszczenie grzechu”). Obcowanie pomi dzy wyimaginowanymi istotami („Bóg” „duchy”ę „dusze”); wyimaginowane przyrodoznawstwo (antropocentryczne; zupe ny brak poj cia przyczynł ę naturalnych) wyimaginowana psychologia (same nieporozumienia co do cz owieka, interpretacjeł przyjemnych czy nieprzyjemnych uczu ogólnych, na przyk ad stanów nerui sympathici, z pomocć ł ą j zyka znaków religijno-moralnej idiosynkrazji - „skrucha”, „wyrzuty sumienia”, „diabelskaę pokusa”, „blisko Boga”); wyimaginowana ideologia („Królestwo Bo e”, „S d Ostateczny”, „ ycieść ż ą ż wieczne”). - Od wiata snów ten czysto fikcyjny wiat ró ni si , na niekorzy , tym, e wiat snów jestś ś ż ę ść ż ś odzwierciedleniem rzeczywisto ci, natomiast on zafa szowuje, odwarto ciowuje, neguje rzeczywisto .ś ł ś ść Gdy wynaleziono poj cie „natura” jako przeciwie stwo poj cia „Bóg”, s owo „naturalny” musia oę ń ę ł ł oznacza tyle, co „zas uguj cy na odrzucenie” - korzenie ca ego tego fikcyjnego wiata stanowić ł ą ł ś nienawi do naturalno ci (rzeczywisto ci!), jest on wyrazem g bokiego niezadowolenia zść ś ś łę rzeczywisto ci...śA to wszystko wyja nia... Kto jedynie ma powody, by si k amstwem odcina od rzeczywisto ci? Ten,ś ę ł ć ś kto przez ni cierpi. Cierpie za przez rzeczywisto to tyle, co by unieszcz liwioną ć ś ść ć ęś ą

rzeczywisto ci ... Przewaga uczu nieprzyjemno ci nad uczuciami przyjemno ci jest przyczyn owejś ą ć ś ś ą fikcyjnej moralno ci i religii: przewaga taka stanowi za formule dekadencji...ś ś…Chrze cija skie poj cie Boga - Bóg jako Bóg chorych, Bóg jako paj k, Bóg jako duch - jest jednymś ń ę ą z najbardziej zepsutych poj Boga, do jakich doszli my na Ziemi; by mo e, stanowi ono wska nikęć ś ć ż ź niskiego poziomu w zst puj cej ewolucji typu bogów. Bóg, który wyrodzi si w przeciwie stwo ycia,ę ą ł ę ń ż miast by jego rozpromienieniem i wiecznym „Tak”! W Bogu zapowiedziana wrogo wobec ycia,ć ść ż natury, woli ycia! Bóg formu wszelkiego oczerniania „ wiata doczesnego”, formu ka degoż łą ś łą ż k amstwa o „za wiatach”! W Bogu ubóstwienie nico ci, u wi cenie woli nico ci!...ł ś ś ś ę ś… ydzi s najosobliwszym ludem w historii powszechnej, poniewa , postawieni przed kwestiŻ ą ż ą istnienia b d nieistnienia, z pe n i niesamowit wiadomo ci wybrali istnienie za wszelk cen :ą ź ł ą ą ś ś ą ą ę cen t by o radykalne zafa szowanie wszelkiej natury, wszelkiej naturalno ci, wszelkiej realno ci,ą ą ł ł ś ś ca ego wiata zarówno wewn trznego, jak i zewn trznego. ydzi odizolowali si od wszelkichł ś ę ę Ż ę warunków, w jakich do tej pory móg y jakikolwiek lud, w jakich do tej pory wolno mu by o y , ił ż ć ł ż ć stworzyli sami siebie poj cie przeciwstawne do warunków naturalnych - w nieuleczalny sposóbż ę odwrócili kolejno religi , kult, moralno , histori , psychologi w przeciwie stwo ich naturalneję ść ę ę ń warto ci. To samo zjawisko spotykamy jeszcze raz, w niewyra alnie zwi kszonych proporcjach,ś ż ę niemniej jednak tylko jako kopi : Ko cio owi chrze cija skiemu brak, w porównaniu z „ludemę ś ł ś ń wi tych”, jakiejkolwiek oryginalno ci. ydzi, w a nie dlatego, s najbardziej nieszcz snym ludem wś ę ś Ż ł ś ą ę

historii powszechnej: swym wp ywem tak zafa szowali ludzko , e jeszcze dzi chrze cijanin mo eł ł ść ż ś ś ż ywi uczucia anty ydowskie, nie pojmuj c, e jest ostateczn ydowsk konsekwencj .ż ć ż ą ż ą ż ą ą

Sfa szowane poj cie Boga; sfa szowane poj cie moralno ci: - ydowscy kap ani nie poprzestali nał ę ł ę ś ż ł tym. Ca e dzieje Izraela by y niepotrzebne: precz z nimi! - ydowscy kap ani dokonali owegoł ł Ż ł cudownego dzie a fa szerstwa, którego dokumentem jest znaczna cz Biblii: bezprzyk adnieł ł ęść ł ur gaj c wszelkim przekazom, wszelkiej rzeczywisto ci historycznej, przesz o swego w asnego luduą ą ś ł ść ł prze o yli na j zyk religijny, to znaczy uczynili z niej g upi mechanizm zbawienia, oparty na winieł ż ę ł wzgl dem Jahwe i na karze, na pobo no ci wzgl dem Jahwe i na nagrodzie. Ten najhaniebniejszy aktę ż ś ę zafa szowania historii odczuliby my znacznie bole niej, gdyby ko cielna interpretacja dziejów przezł ś ś ś tysi clecia nieomal nie st pi a w nas zmys u prawo ci in historicis…..ą ę ł ł ś…pot nych, wolnych postaci w dziejach Izraela czynili, zale nie od potrzeb, n dznych wi toszków ięż ż ę ś ę bigotów b d „bezbo ników”, upraszczali psychologi ka dego wielkiego wydarzenia, sprowadzaj cą ź ż ę ż ą j do idiotycznej formu y „pos usze stwo b d niepos usze stwo wzgl dem Boga”. - Krok dalej:ą ł ł ń ą ź ł ń ę „wola Bo a”, to znaczy warunki utrzymania w adzy przez kap ana, musi by znana - do tegoż ł ł ć potrzebne jest „objawienie”. Mówi c naszym j zykiem: niezb dne jest wielkie fa szerstwo literackie,ą ę ę ł odkrywa si „Pismo wi te” - podawane do publicznej wiadomo ci z hieratyczn pomp , z dniamię ś ę ś ą ą pokutnymi i z lamentami nad d ugotrwa ym „grzechem”. „Wola Bo a” by a od dawien dawnał ł ż ł ustalona: ca e nieszcz cie bierze si st d, e oddalono si od „Pisma wi tegoł ęś ę ą ż ę ś ę…wszystko, co sw warto ma w sobie samym, zostaje przez paso ytnictwo kap ana (czyli „etycznegoą ść ż ł porz dku wiata”) uczynione czym z gruntu bezwarto ciowym, sprzecznym z warto ci : wymagaą ś ś ś ś ą dopiero usankcjonowania - niezb dna jest u yczaj ca warto ci moc, która neguje w nich natur , moc,ę ż ą ś ę która w a nie dopiero tym sposobem sparza warto ... Kap an pozbawia natur warto ci,ł ś ść ł ę świ to ci: kap an mo e si w ogóle osta tylko za t cen . - Niepos usze stwo wzgl dem Boga, toś ę ś ł ż ę ć ę ę ł ń ę

znaczy wzgl dem kap ana, wzgl dem „prawa”, otrzymuje teraz miano „grzechu”; rodki, dzi kię ł ę ś ęktórym mo na si ponownie „pojedna z Bogiem”, s , rzecz jasna, rodkami, które jeszczeż ę ć ą ś gruntowniej gwarantuj podporz dkowanie kap anowi: jedynie kap an „odkupuje”... Zą ą ł ł psychologicznego punktu widzenia, w ka dej zorganizowanej przez kap anów spo eczno ci niezb dneż ł ł ś ę staj si „grzechy”: s one w a ciwymi instrumentami w adzy, kap an yje z grzechów, potrzebuje, byą ę ą ł ś ł ł ż „grzeszono”... Naczelna zasada: „Bóg przebacza temu, kto czyni pokut =w naszym j zyku: ktoę ę podporz dkowuje si kap anowi.ą ę ł…To samo odnosi si , w wy szym sensie, do Boga w uj ciu tego typowego symbolisty, do „pa stwaę ż ę ń Bo ego”, do „królestwa niebieskiego”, do „synostwa Bo ego”. Nic nie jest tak niechrze cija skie jakż ż ś ń ko cielne surowizny o Bogu jako osobie, o „Królestwie Bo ym”, które nadchodzi, o „Królestwieś ż Niebieskim” w za wiatach, o „Synu Bo ym”, drugiej osobie Trójcy wi tej. Wszystko to pasuje -ś ż Ś ę przepraszam za s owo - jak pi do nosa - o, i to jakiego nosał ęść…Ruch chrze cija ski, jako ruch europejski, jest od samego pocz tku zbiorowym ruchem wszelkiegoś ń ą rodzaju wyrzutków i odpadków: - dzi ki chrze cija stwu chc one osi gn w adz . Chrze cija stwoę ś ń ą ą ąć ł ę ś ń

nie jest wyrazem schy ku jakiej rasy, lecz agregatem zewsz d si t ocz cych i wzajemnie sił ś ą ę ł ą ę poszukuj cych form dekadencji.ą…Chrze cija stwo pozostaje w konflikcie równie ze wszystkim, co duchowo udatne - jedynie choregoś ń ż rozumu mo e ono u ywa jako rozumu chrze cija skiego, bierze stron wszelkiego idiotyzmu, wyklinaż ż ć ś ń ę „ducha”, wyklina superbia zdrowego ducha. Poniewa choroba nale y do istoty chrze cija stwa,ż ż ś ń przeto typowy stan chrze cija ski, „wiara”, równie musi by form choroby, a wszystkie proste,ś ń ż ć ą prawe, naukowe drogi do poznania musz zosta odrzucone przez Ko ció jako drogi zakazane.ą ć ś ł…kap an nie k amie - kwestia „prawdy” i „nieprawdy” w takich sprawach, o których mówi kap ani,ł ł ą ł nie pozwala na k amstwo. Aby bowiem k ama , trzeba by móc rozstrzygn , co jest tu prawd . Leczł ł ć ąć ą cz owiek w a nie nie mo e tego dokona ; kap an jest tym samym jedynie przeka nikiem Boga. -Tenł ł ś ż ć ł ź kap a ski sylogizm ma nie tylko ydowski i chrze cija ski charakter: prawo do k amstwa orazł ń ż ś ń ł roztropno „objawienia” przynale do typu kap a skiego,ść żą ł ń…Chrze cija stwo by o wampirem Imperium Romanum - przez noc uda o si mu uczyni nieś ń ł ł ę ć uczynionym wielki czyn Rzymian, jakim by o zdobycie gruntu dla wielkiej kultury, która ma czas. - Czył wci jeszcze tego nie rozumiecie? Imperium Romanum, które znamy, które historia rzymskiejąż prowincji uczy nas coraz lepiej zna , to godne najwi kszego podziwu dzie o sztuki wielkiego stylu,ć ę ł by o ledwie pocz tkiem, jego budowa by a obliczona na tysi clecia, które mia y s u y jej za dowód -ł ą ł ą ł ł ż ć do dzi nigdy tak nie budowano, nigdy nawet nie marzono, e b dzie si budowa w takim stopniu subś ż ę ę ć specie aeternil - Organizacja ta by a dostatecznie mocna, by wytrzyma marnych cesarzy:ł ć przypadkowo osób nie mo e mie adnego wp ywu w takich sprawach - pierwsza zasada wszelkiejść ż ć ż ł wielkiej architektury. Lecz nie by a dostatecznie mocna, by oprze si najbardziej zepsutemuł ć ę rodzajowi zepsucia, by oprze si chrze cijanom... Za spraw skrytego robactwa, które po ród nocy,ć ę ś ą ś mg y i dwuznaczno ci wkrada o si we wszystkie jednostki i z ka dej wysysa o powag wobec rzeczył ś ł ę ż ł ę prawdziwych, w ogóle instynkt realno ci, za spraw tchórzliwej, niewie ciej i s odkiej bandy taś ą ś ł ogromna budowa stawa a si coraz bardziej obca duszom - owym warto ciowym, owym m sko-ł ę ś ędostojnym naturom, które spraw Rzymu odczuwa y jako sw w asn spraw , jako sw w asnę ł ą ł ą ę ą ł ą powag , jako sw w asn dum . Kr tactwo bigotów, potajemno konwentykli, pos pne poj cia, takieę ą ł ą ę ę ść ę ę jak piek o, jak ofiarowanie niewinnego, jak unio mystica w piciu krwi, przede wszystkim za powolnieł ś rozniecany ogie zemsty, zemsty czandalów - to zapanowa o nad Rzymem, ten sam rodzaj religii,ń ł którego pierwotnej formie wydawa walk ju Epikur. Wystarczy poczyta Lukrecjusza, by poj , coł ę ż ć ąć zwalcza Epikur, mianowicie nie poga stwo, lecz „chrze cija stwo”, to znaczy zepsucie dusz przezł ń ś ń poj cie grzechu, przez poj cie kary i przez poj cie nie miertelno ci. - Zwalcza on podziemne kulty,ę ę ę ś ś ł ca e ukryte chrze cija stwo - zaprzeczenie nie miertelno ci ju wówczas by o rzeczywistymł ś ń ś ś ż ł odkupieniem. - I Epikur by by zwyci y , ka dy zacny duch w Cesarstwie Rzymskim był ęż ł ż ł epikurejczykiem: wtedy pojawi si Pawe ... Pawe , ta nienawi czandali do Rzymu, do „ wiata”,ł ę ł ł ść ś która sta a si cia em, która sta a si geniuszem, ten yd, wieczny yd par excellence... Odgad on, wł ę ł ł ę Ż Ż ł jaki sposób z pomoc niewielkiego sekciarskiego ruchu chrze cijan na poboczach judaizmu mo naą ś ż roznieci „po ar wiata”, w jaki sposób z pomoc symbolu „Boga na krzy u” mo na skupi wć ż ś ą ż ż ć ogromn moc wszystko, co nizinne, co potajemnie buntownicze, ca e dziedzictwo anarchistycznychą ł intryg w Cesarstwie. „Zbawienie pochodzi od ydów”.ŻTym oto sposobem jestem ju u ko ca i og aszam swój wyrok. Pot piam chrze cija stwo, podnoszż ń ł ę ś ń ę przeciwko Ko cio owi chrze cija skiemu najstraszliwsze z wszystkich oskar e , jakie kiedykolwiekś ł ś ń ż ń oskar yciel jaki mia na ustach. Ko ció chrze cija ski jest dla mnie najwy szym, jakie sobie mo naż ś ł ś ł ś ń ż ż wyobrazi , zepsuciem, jego wola d y a do ostatecznego, czy cho by tylko do mo liwego, zepsucia.ć ąż ł ć ż Ko ció chrze cija ski niczemu nie oszcz dzi swego zepsucia, z wszelkiej warto ci uczyniś ł ś ń ę ł ś ł bezwarto , z wszelkiej prawdy k amstwo, z wszelkiej prawo ci nikczemno duszy. Niech mi si ktość ł ś ść ę jeszcze powa y mówi o jego „humanitarnych” dobrodziejstwach!ż ćUsuni cie jakiejkolwiek niedoli godzi oby w jego najg bsz przydatno - Ko ció chrze cija ski y zę ł łę ą ść ś ł ś ń ż ł niedoli, stwarza niedole, aby siebie uwieczni ... Na przyk ad robak grzechu: dopiero Ko ciół ć ł ś ł wzbogaci ludzko o t niedol ! - „Równo dusz w obliczu Boga”, ten fa sz, ten pretekst do urazy uł ść ę ę ść ł wszystkich nisko usposobionych, ten poj ciowy detonator, który sta si w ko cu rewolucj ,ę ł ę ń ą nowoczesn ide i zasad schy ku ca ego porz dku spo ecznego - jest chrze cija skim dynamitem...ą ą ą ł ł ą ł ś ń „Humanitarne” dobrodziejstwa chrze cija stwa! Z humanitas wyhodowa sprzeczno z samym sob ,ś ń ć ść ą sztuk samopoha bienia, wol k amstwa za wszelk cen , awersj , pogard dla wszystkich dobrych ię ń ę ł ą ę ę ę prawych instynktów! - To w a nie by yby dla mnie dobrodziejstwa chrze cija stwa! ł ś ł ś ń

Paso ytnictwo jako jedyna praktyka Ko cio a; jego idea ami anemii, „ wi to ci” wysysaj ce wszelkż ś ł ł ś ę ś ą ą krew, wszelk mi o , wszelk nadziej co do ycia; za wiaty jako wola negacji wszelkieją ł ść ą ę ż ś rzeczywisto ci; krzy jako znak rozpoznawczy najbardziej podziemnego sprzysi enia, jakieś ż ęż kiedykolwiek istnia o - sprzysi enia przeciwko zdrowiu, pi knu, udatno ci, waleczno ci, duchowi,ł ęż ę ś ś dobroci duszy, przeciwko samemu yciu...ż To wieczyste oskar enie chrze cija stwa chc wypisa na wszystkich cianach, gdziekolwiek s jakież ś ń ę ć ś ą ś ciany - mam litery, którymi i lepych uczyni widz cymi... Nazywam chrze cija stwo jednym wielkimś ś ę ą ś ń

przekle stwem, jednym najbardziej wewn trznym zepsuciem, jednym wielkim instynktem zemsty, dlań ę którego aden rodek nie jest do jadowity, potajemny, podziemny, maty - nazywam chrze cija stwoż ś ść ś ń jednym nie miertelnym pi tnem poha bienia ludzko ci...ś ę ń ś I pomy le , e czas liczymy wed ug tego dies nefastus, w którym rozpocz a si ta fatalno - wed ugś ć ż ł ęł ę ść ł pierwszego dnia chrze cija stwa! - Dlaczego nie wed ug jego ostatniego dnia raczej? - Wed ug dniaś ń ł ł dzisiejszego?...

UTONIĘCIE W LETARGU ANTYMITU I BEZWOLI

S owia szczyzna nie mia a z takim przeciwnikiem wielkich szans.ł ń łBo czym ona by a?łI jaka jest szansa na jej odrodzenie?[Stachniuk. Mit s owia ski.]:ł ń

…Zdajemy bowiem sobie spraw z tego, e ebraczy udzia w tworzeniu dziejów Europy w równymę ż ż ł stopniu jest nasz, jak i innych narodów s awskichł…Los wszystkich narodów s owia skich jest ten sam: w momencie zetkni cia si z narodamił ń ę ę zachodniej Europy ulegaj tak gruntownej chrystianizacji, i ich rdzenne warto ci duchowe ulegają ż ś ą ca kowitemu zniszczeniu. Zniszczenie ci gu tradycji jest tak dog bne, i narody s awskie staj sił ą łę ż ł ą ę podobne do zjawiska atomów ludzkich, pozbawionych rdzenia pacierzowego: to kalectwo zostaje z pozoru naprawione w ten sposób, i zamiast warto ci zniszczonych wstawia si na ich miejsce tre ciż ś ę ś pochodzenia palesty skiego, judo-chrze cija skiego. ń ś ńTo sprawia, e S awia pozbawiona przemy lnie w asnej duszy, przez tysi ce lat yje zahipnotyzowana,ż ł ś ł ą ż bezwolna, pogr ona w pó nie, w pó wiadomym wyt eniu prze ywania obcych warto ci, si y S awiiąż łś łś ęż ż ś ł ł ca kiem dezorganizuj cych. St d to p ynie osowia o , senno stylu ycia s awskiego, pe negoł ą ą ł ł ść ść ż ł ł przedziwnej, rozstrajaj cej melancholii, z uwi du wewn trznego wynikaj cej. ą ą ę ąI oto dzi p ta duchowe, w które zosta a zakuta dusza plemion s awskich rozpadaj si , daj c namś ę ł ł ą ę ą poczucie wolno ci wewn trznej. Jako Polacy czujemy, i to wszystko co stanowi istot polsko ci, naś ę ż ę ś czym wznosi si dzisiejszy typ kulturalny polski, to razem nie jest dla nas warto ci . Ogarn li myę ś ą ę ś oczyma duszy to co na polsko si sk ada i odrzucili my to wszystko, jako nam obce. Obcy nam jestść ę ł ś idea personalizmu, obcy jest system warto ci ze wynikaj cy, i te dziedziny kultury narodowej, któreł ś ń ą na tym systemie warto ci wyros y: zorganizowane emocje religijne, sztuka, idea y narodowe, ideaś ł ł ł etyczno-moralny, spo eczny, ekonomiczny. Tak my czujemy. Gdy spojrzymy na inne, nam bliskieł narody S awów, widzimy, i stoj one wobec tych samych problemów, tylko odczucie obco cił ż ą ś narzuconych warto ci jest by mo e mniejsze. Gdy zdob d si na t sam postaw dog bnegoś ć ż ę ą ę ę ą ę łę rewizjonizmu, z pewno ci znajd si w tej samej sytuacji co i my. Nie mo e by inaczej, skoroś ą ą ę ż ć u wiadomimy sobie, i adem naród s awski dotychczas nie potrafi stworzy odr bnego, naś żż ł ł ć ę rodzimych warto ciach opartego typu kultury i ze wynikaj cego stylu ycia. Jedynym wyj tkiemś ń ą ż ą mo e by ruch husycki, protestantyzm XV w., który rzuci podstawy nowego wiatopogl du, zostaż ć ł ś ą ł jednak za amany przez napór wrogich si zewn trznych. ł ł ęTak wi c wola narodu polskiego do odrodzenia, do stworzenia rodzimego stylu ycia, jest podstawę ż ą duchow ca ej S owia szczyzny. To, co jest postulatem narodowym, wyrazem rodz cego sią ł ł ń ą ę nacjonalizmu polskiego, jest identyczne z ruchem odrodzeniowym S awii. wiatopogl d wykuwanył Ś ą przez nacjonalizm polski jest wiatopogl dem zmartwychwstaj cej duszy s awskiej. Wyrazi cieś ą ą ł ś zarysowuje si przedziwna zbie no pomi dzy d eniami nacjonalizmu polskiego i s awskiego.ę ż ść ę ąż ł Mo emy wi c oba te kierunki my li uwa a za synonimy. Nie jest to atwe do poj cia dla umys ów,ż ę ś ż ć ł ę ł które podstawowej problematyki wy ej wy uszczonej nie ogarniaj . Naród polski w d eniu doż ł ą ąż odnalezienia swej zagubionej tre ci, si gaj c do podstaw swego istnienia, wychodzi daleko pozaś ę ą narzucone mu warto ci. W tym poszukiwaniu staje si Prometeuszem sponiewieranej S awii. To coś ę ł

znajdzie, morderczym wysi kiem z swej gleby etnicznej wydob dzie, staje si warto ci bezcenn dlał ę ę ś ą ą wszystkich narodów s awskich. Prawem tworzenia jest, i to co zostaje stworzone jest norm dla tych,ł ż ą którzy na samodzieln twórczo si nie zdobyli. Nacjonalizm polski rusza po zdobycie nowychą ść ę warto ci; poniewa wysnute b d one z gleby etnicznej S awów, naturalnym polem dla ichś ż ę ą ł rozprzestrzeniania si , jako norm obowi zuj cych, b d tereny ca ej S awii. ę ą ą ę ą ł ł…Staj c wobec bezsprzecznego faktu upadku kulturalnego S awii, musimy sobie najpierwą ł odpowiedzie , w jaki sposób si to sta o. Nale y stworzy „teori upadku S awii”ć ę ł ż ć ę łO rodzimy mit dziejotwórczy…Stajemy wobec przewrotu w dotychczasowych dziejach narodu polskiego, a po rednio ca ej S awii.ś ł ł Zbli a si brzemienny moment dziejowy, który skruszy nasz n dz i otworzy bramy do bujnego ycia.ż ę ą ę ę ż…Có wi c stanowi znami osobliwe dzisiejszej polskiej i ogólnos awskiej kultury, na czym mamyż ę ę ł budowa mit naszego jutra? Osobliwo ta polega na tym, i zostali my utr ceni od aktywnegoć ść ż ś ą udzia u w twórczo ci mitu indywidualistycznego, a jednocze nie ten e mit oddzia ywa nast pnie nał ś ś ż ł ł ę nas bardzo silnie, traktuj c nasz substancj yciow jako bierne tworzywo, szczególnie w sweją ą ęż ą ko cowej fazie. Byli my wi c a) pogr eni w bezdziejach i b) biernym obiektem rozpr aj cego si ,ń ś ę ąż ęż ą ę bujnego ycia, którego ogniskiem by mit indywidualistyczny, dzi ki czemu zrodzi o si wiele pozorówż ł ę ł ę wspó uczestniczenia w tym yciu. Tysi c lat temu zadano nam straszliwy gwa t duchowy. Zniszczono zł ż ą ł niedo cignion zaciek o ci gmach pierwotnej kultury s awskiej, przerwano ni tradycji, s owemś ą ł ś ą ł ć ł uzyska o judo-chrze cija stwo to, o co daremnie kusi o si wobec ludów germa skich i celtyckich:ł ś ń ł ę ń pe n chrystianizacj m odych narodów, ich duszy, uczu , najtajniejszych drgnie serca. To, co nieł ą ę ł ć ń uleg o zniszczeniu, zosta o w czone do systemu judochrze cija stwa, pod podstaw chrze cija skichł ł łą ś ń ę ś ń obrz dów: choinki, kolend, dyngusa, szopki, itp. Tak powsta personalistyczny typ kultury polskiej,ę ł podobnie jak i u innych narodów s awskich.łCo si stanie, gdy ta zrodzona wiadomo tworzycielska zechce zastan rzeczywisto kulturalnę ś ść ą ść ą narodu roz o y na elementy proste, wyzwoli reszt uwi zionej w milionach sparali owanych duszł ż ć ć ę ę ż woli tworzycielskiej i uformowa oryginalny mit nowej kultury? ćNajpierw musi zniszczy skleroz personalistyczn , ci g harmoniczny. Od tego zale y wyzwolenieć ę ą ą ż woli tworzycielskiej, wiata uczu , intuicji, a wi c zasadniczej mocy na której si wszystko buduje. Wś ć ę ę tym celu nale y: wyplu i wyrzyga to wszystko, co o sklerozie personalistycznej stanowi. A wi c preczż ć ć ę z systemem emocji religijnych judo-chrze cija swa, precz z warto ciami które ono narzuca, precz zś ń ś systemem wiatopogl dowym, którym omota o nasz umys ! Natomiast pozosta mo e to wszystko, coś ą ł ł ć ż zosta o skradzione ze starej kultury s awskiej i w czone w jego aparatur : dokona nale ył ł łą ę ć ż rewindykacji tego co jest nasze. Wypluciu musz ulec i pozosta e cz ony ci gu harmonicznego: jegoą ł ł ą idee etyczne, socjalne, ekonomiczne, ca y styl ycia. Jednocze nie to wszystko co stanowi dorobekł ż ś drugiej fazy mitu inywidualistycznego, a wi c nauka, organizacja spo eczna, ekonomiczna, toę ł wszystko co stanowi ca e „pole deformacji” w czamy jako cegie ki do nowej syntezy. Zauwa ymy tu,ł łą ł ż e nasz bierny udzia w kulturze indywidualistycnej sprowadza brak i st d wynikaj c obco tego,ż ł ł ą ą ą ść

co stanowi jej zasadnicz podstaw : d wigni , organizuj ce pierwiastek humanistyczny, a wi c systemą ę ź ę ą ę emocji religijnych z pnia protestantyzmu, sztuk i wiatopogl d indywiduum sprawczego. Narzuconoę ś ą nam, i t drog przyswoili my sobie wiele poj organizacyjno-spo ecznych - demokratycznych,ą ą ś ęć ł liberalnych, ekonomicznych; przyswoili my szereg instytucji w a ciwych kulturze indywidualistycznej,ś ł ś lecz nie mogli my prze ywa pod o a emocji z których ona wyros a. Grunt wolowo-emocjonalny mituś ż ć ł ż ł indywidualistycznego by nam znany najwy ej jako wiat mglistych, dalekich poj . To by oł ż ś ęć ł najdotkliwsze skaleczenie, najg bsza rana organiczna naszego rozwoju kulturalnego. łę…Wynikiem dzia ania wiadomo ci tworzycielskiej d cej do uformowania rodzimego mitu b dzieł ś ś ążą ę wi c w pierwszej fazie powstanie uk adu nast puj cego: ę ł ę ą

1. wyzwolenie si woli tworzycielskiej z wiekowego zamkni cia i skr powania, ę ę ę2. 2. puste pole w sferze kultury duchowej z powodu a)wyplucia sklerozy personalistycznej tj.

systemu religijnego, systemu warto ci i wiatopogl du personalistycznego, b) obco ci postawś ś ą ś duchowych mitu indywidualistycznego, jego warto ci i wiatopogl du, ś ś ą

3. 3. ramy zewn trzne wysoko zaawansowanej kultury indywidualistycznej w dziedzinieę organizacyjno-spo ecznej, naukowo-technicznej i ekonomice (submity: proletariacki,ł faszystowski, naukowo-techniczny) do której musz dostosowa si wszelkie mo liwe syntezyą ć ę ż kulturowe.

Uj pierwiastek humanistyczny a wi c wol tworzycielsk i jej aparatur w system obiektywnejąć ę ę ą ę organizacji - koncepcji religijnej, artystycznej i wiatopogl dowej, tak by by zespolony w syntezie zś ą ł antycypacjami ju dokonywuj cymi si w drugiej fazie kultury indywidualistycznej - oto cel. ż ą ę…Podobny przebieg jest znamieniem ka dej nadchodz cej, wielkiej epoki. Mia on miejsce i wż ą ł staro ytnej S awii, dzia o si to jednak w ca kiem odmiennych warunkach. Hellenowie, przybywszy naż ł ł ę ł tereny dzisiejszej Grecji, zniszczyli politycznie pa stwa tam istniej ce, a nast pnie ulegli pewnymń ą ę wp ywom kulturalnym. S owianie natomiast weszli w kontakt kulturowy z organizmami politycznymi oł ł pot dze znacznie ich przewy szaj cej. ę ż ąWbrew wszystkiemu epoka sceptycyzmu s awskiego trwa a a do naszych czasów i dzi dopiero jł ł ż ś ą przezwyci amy poprzez wiadomo rodzenia si s awskiego mitu. ęż ś ść ę łZ g bi naszych serc wy aniaj si obrazy stylu ycia, które musz si oblec w krew i cia o. Tysi c latłę ł ą ę ż ą ę ł ą bezdziejów, które mamy poza sob , s tylko przyd ug zw ok w tym samym, jedynym procesieą ą ł ą ł ą twórczym, wyra nie uwypuklaj cym si w IX wieku, zw ok sprawion przez ciemne moce. Okresź ą ę ł ą ą porodowy nowego s awskieo mitu dzi ki nim przed u y si o tysi c lat. Z tego punktu widzeniał ę ł ż ł ę ą musimy patrze na w asne dzisiejsze wysi ki. ć ł ł…N dza upad ego cz owiecze stwa, zorganizowana przez antymit, panoszy si jak mrowie ruchomegoę ł ł ń ę robactwa w ród portyków Akropolu, sylogizmów systemów filozoficznych i pos gów sprawczegoś ą cz owieka, wyzwolonego z ni szej kondygnacji istnienia. Zaistnia niesamowity fenomen, który, gdy goł ż ł dzi jeszcze u wiadamiamy sobie, ka dorazowo nape nia umys y zdumieniem. Wiemy, czym byś ś ż ł ł ł staro ytny Grek, czy, by Rzymianin; wiemy, co ka dy z nich reprezentowa : zdobywcz wnikliwoż ł ż ł ą ść ducha greck , rycersk , surow , imperialistyczn etyk twórców imperium rzymskiego. I oto odą ą ą ą ę przewrotu w IV wieku a po dzi dzie Rzym, kultura rzymska staje si nagle synonimem duchaż ś ń ę „dobrej nowiny”, synonimem „ubogich duchem”, „p acz cych, cierpi cych, pokój czyni cych”, nieł ą ą ą sprzeciwiaj cych si z u, nadstawiaj cych drugi policzek, mi uj cych nieprzyjació . ą ę ł ą ł ą łTylko dlatego, e antymit judochrze cija ski, wyszed szy z getta palesty skiego, za o y swoj jaczejkż ś ń ł ń ł ż ł ą ę w pokonanym Rzymie, sta si nagle „rzymskim”, zachodnioeuropejskim. Co za niesamowity wyrazł ę arogancji ydochrze cija skiej. To co by o antypod kultury, przeciwie stwem Hellady i Rzymu, toż ś ń ł ą ń nagle wyst pi o jako jego czo owy reprezentant, wyk adnik, pierwszej klasy. Sta o si co podobnegoą ł ł ł ł ę ś gdy banda rzezimieszków napad szy na komisariat policji, ustroi si w mundury policjantów, insygniał ę i rodku w adzy, po to by wyst pi w imieniu prawa bezkarnie i jawnie swój niecny procederś ł ą ć uprawia . ć…Lichota antymitu judochrze cija skiego rozwija a si w oparciu o gnilne odpadki wiataś ń ł ę ś antycznego.Filozofia jest wymys em diabelskim, ale je li j mo na spo ytkowa dla wiary - to czemu by nieł ś ą ż ż ć spróbowa ? Sztuka i obrz dy poga skie s wyziewem ducha szata skiego, ale je li za pomoc ichć ę ń ą ń ś ą mo na utrzyma pewne warstwy ludno ci w ko ciele chrystusowym, to dlaczego by jej nie zastosowa ,ż ć ś ś ć przyw aszczy , po odpowiednim oczyszczeniu oczywi cie? ł ć śWszystko co wyros o z mitu indywidualistycznego jest z em, produktem diabelskim, ale skoro antymitł ł judochrze cija ski zwa y , e jest to pewna si a, nie cofa si przed przyw aszczeniem gotowegoś ń ż ł ż ł ę ł dorobku kulturalnego, po to, by go u y jako broni do zwalczania samego mitu indywidualistycznego.ż ć O wieconych warstw tego czasu nie mo na by o przekona do wiary za pomoc ob kanych wrzaskówś ż ł ć ą łą lub innych „proroctw” judochrze cija skich, trzeba by o wi c zwraca si po bro do tej e filozofii,ś ń ł ę ć ę ń ż aby udowodni bosko tego lub innego yd aka. W ko cowym wyniku d y o si zawsze do zabiciać ść ż ł ń ąż ł ę filozofii, wolnej my li, rodkami, które ta my l stworzy a. I tak w ka dej dziedzinie; przyswaja siś ś ś ł ż ę filozofi Platona, ale Akademi Plato sk rozp dza si wraz z filozofami na cztery wiatry. Pa stwo ię ę ń ą ę ę ń jego aparat dla ho oty bezdziejowej jest czym niepoj tym, obcym i wrogim. Po co ono w a ciwieł ś ę ł ś istnieje? Twórczo ? Miernotom to jest obce, dost pne s im jedynie takie kategorie jak strach przedść ę ą mierci , odraza do „straszliwego wiata” - nihilizm, wszechmi o i wizja „raju”. Pa stwo wi c jestś ą ś ł ść ń ę

dla Augustyna sztuczk diabelsk - chyba, e uda si go u y do utrwalenia antymitu, a wi cą ą ż ę ż ć ę wyniszczenia tych si , które pa stwo rzymskie i ka de w ogóle pa stwo jako d wigni twórczo cił ń ż ń ź ę ś stwarzaj . Ca kultur antyczn judochrze cija stwo traktuje pod k tem widzenia: co z tegoą łą ę ą ś ń ą diabelstwa mo e by wykorzystane jako bro i narz dzia do zwalczania tej e kultury, a wi cż ć ń ę ż ę po redniego utrwalania i rozszerzania antymitu? śMamy tu wi c na olbrzymi skal rozbudow „akcji odporu bezdziejów”. A eby zniszczy ycieę ą ę ę ż ć ż kultury, chwycono si owoców tego ycia, by je zwróci przeciw ród u, z którego wyros y. Antymitę ż ć ź ł ł

przyswoi sobie cz sztuki i filozofii antycznej, organizacji spo eczno-politycznej i jej rodków, a ebył ęść ł ś ż zabi sztuk , twórczo filozoficzn i spo eczno-polityczn . Na tej drodze powsta system „akcjić ę ść ą ł ą ł odporu antymitu” w epoce antycznej. On to dokona straszliwych spustosze w wiecie kulturył ń ś grecko-rzymskiej, zabi i wyniszczy niemal doszcz tnie jej ród a, wyt pi te pod o a duchowe zł ł ę ź ł ę ł ł ż których wszelka kultura wyrasta. By o to straszliwe naj cie wewn trznych barbarzy sów, któreł ś ę ń podci o korzenie imperium grecko-rzymskiego.ęłJudochrze cija stwo niszczy mit indywidualistyczny w jego ognisku greckim i pa stwie rzymskim,ś ń ń niszczy mo liwo odrodzenia si os abionej kultury, a jednocze nie stroi si murzy skim zwyczajemż ść ę ł ś ę ń w jego resztki, dzi ki czemu uzyskuje pewn atrakcyjno dla nowo zjawiaj cych si ludów. Dzi kię ą ść ą ę ę temu mo e si utrwali na przeci g licznych stuleci w Europie, ujarzmi wszystkie narody. Wgryza siż ę ć ą ć ę jak truj cy polip w ich dusze i serca. Zjawiajacym si barbarzy com germa skim usi uje przypodobaą ę ń ń ł ć si za wszelk cen , ol ni resztkami t pionej przez siebie kultury grecko-rzymskiej, zgodzi si naę ą ę ś ć ę ć ę rodzime ich warto ci i zwyczaje, byleby tylko pozyska cho z pozoru dla „wiary”. Dzi ki temuś ć ć ę Germanowie ulegaj wprawdzie chrze cija stwu, ale wiele ich w asnych pierwiastków, utrwalonychą ś ń ł w instytucjach etyki wojowników, ludzi wolnych duchowo, ocaleje. Ludy germa skie, obejmuj cń ą terytoria dawnego imperium nie stykaj si ju z kultur rzymsk z jej prawdziwymią ę ż ą ą przedstawicielami.…Cesarstwo istnieje po to by utrwali i rozszerzy chrze cija stwo. Dysponentem si spo eczno-ć ć ś ń ł łpolitycznych jest cesarz. Narz dziem jego s królowie i hrabiowie, ksi ta, stan rycerski, zbudowanyę ą ążę w kszta t piramidy feudalnej. O ile w j drze antymitu idea em najwy szym jest typ abnegata,ł ą ł ż pustelnika, wi tego, to idea em pionu naturalistycznego jest rycerz, cz owiek wolny, pragn cy si y,ś ę ł ł ą ł dostojny, upajaj cy si moc , zdobywca zwrócony ca kowicie ku yciu, kipi cy gwa towcymią ę ą ł ż ą ł nami tno ciami. Wojna, walka, czerwie p on cych zamków, zdobycze, odg os wal cych w pancerzeę ś ń ł ą ł ą mieczów i d wi k pucharów po bitwie s tu wszechw adnym ywio em. Usi uje si „u wi ci ”,ź ę ą ł ż ł ł ę ś ę ć przebóstwi ten ywio , nasyci go zapaszkiem ewangelicznym. Chcecie wojowa ? Zdobywa kraje,ć ż ł ć ć ć bogactwa? Ha! Trudno! Czy cie to przynajmniej w imi Chrystusa! Czy cie zdzierstwa, zabójstwa,ń ę ń lubujcie si w krwi rozlewie, uzyskacie pomimo to rozkosze raju; gdy b dziecie t pi heretyków, palcieę ę ę ć ich na stosach, a w krajach zdobytych na poganach urz d cie stosunki wed ug ycze pobo nych ią ź ł ż ń ż uczonych biskupów, kanoników. Nie stracicie na tym nic, o nie, upi mo ecie jak chcecie, tylkoł ć ż pomó cie wykorzeni poga skie b dy. Czeka was za to wiekuista nagroda... ż ć ń łę…Duch grzesznej pychy mieszka nadal w instytucjach cesarstwa, ci gle si odradza i ka dy cesarz oł ą ę ł ż ile tylko by indywidualno ci , nieuchronnie podnosi agiew buntu przeciw papiestwu, uwa aj c sił ś ą ł ż ż ą ę za powo anego do rozstrzygania w sprawach jego tycz cych. Zgoda panowa a tylko o ile sz o oł ą ł ł podboje S owianł…Dzi , gdy przyswoili my sobie ca o tego dorobku, wydaje si nam najnies uszniej dziwne,ś ś ł ść ę ł dlaczego u S awów nie zrodzi a si koncepcjia imperium s awskiego?ł ł ę ł…W a nie r kami ksi t ochrzczonych wyt piono kultur przedmitu s awskiego, zerwano ni tradycjił ś ę ążą ę ę ł ć i podci to w korzeniu ywotno duchow wszystkich ludów. Antymit osi gn swoje: przemieni nasę ż ść ą ą ął ł w ubogich duchem, wyniszczy podglebie kulturowe, zbli y do swego idea u „maluczkich”, kaza namł ż ł ł ł nast pnie chlubi si tym.ę ć ęOchrzczeni S awowie s powo ani do funkcji murzy skich - wyrzynania swych wspó bracił ą ł ń ł nieochrzczonych; to by o najszczytniejsze, co da a kalkulacja w czenia si w ramy cesarstwa. ł ł łą ęS chwile w historii, jak gdyby promieniuj ce jak tajemnicz i obezw adniaj c groz : tak jestą ą ąś ą ł ą ą ą ą w a nie chwila inwazji judochrze cija skiej na ludy s awskie.ł ś ś ń łwykorzystuje okazj dziejow i postanawia unikn kompromisu, który zosta dokonany wobecę ą ąć ł germa skich ludów. W oparciu o miecze cesarza wyniszcza wszystko to, co w S awii jest zń ł chrze cija stwem niezgodne, a wi c u amki ju zgryzionej przez kryzys duchowy kultury przedmitu.ś ń ę ł ż S awia ma zosta koloni judochrze cija stwa w najczystszej postaci. ł ć ą ś ńW ten sposób ywotno kulturalna S awii w jej zasadniczej bazie geo-politycznej zostaje podci ta.ż ść ł ę Obci y to S awi na tysi c latąż ł ę ąW ci gu wieków wy oni si swoisty styl bezdziejowy, stanowi cy znami charakterystyczne S awii, aą ł ł ę ą ę ł b d cy jakby nawarstwieniem wyko lawionego budulca, z którego mia o by i mog oby byę ą ś ł ć ł ć zbudowane co ca kiem innego. ś łParali kulturowy S awiiż ł

…On stanowi najg bszy trend ycia od tysi ca lat; z niego chciano dedukowa o istocie duszyłę ż ą ć S owian, „polskiej”, „czeskiej”, „rosyjskiej”. Wmawiano w nas uporczywie, i jest to powód doł ż chluby, dumy, uzasadnienie naszej „doskona o ci” wobec „zgni ego materializmu” drugiej fazy mituł ś ł indywidualistycznego. Niewiele jest w dziejach ludzko ci równych kalibrem potworno ci! ś śKultura ludów s awskich, uformowana przez „ci g parali u kulturowego” by a zamierzonymł ą ż ł wynikiem antymitu judochrze cija skiego. To by cel jego d e . Istnieje jednak inny aspekt: co siś ń ł ąż ń ę sta o z si witaln gleby etnicznej S awii, z jej pierwotnym napi ciem woli tworzycielskiej, zwróconejł łą ą ł ę ku yciu? Odpowied jest jedna: wola tworzycielska zosta a zgwa conna jako „grzeszna nami tnoż ź ł ł ę ść wiata”, zduszona w ka dym ywym Polaku, Czechu, Serbie i zepchni ta w podziemia nie wiadomychś ż ż ę ś

instynktów. Tak powstaje pierwsza zasadnicza antynomia S awii, polegaj ca na zasadniczejł ą sprzeczno ci pomi dzy wol tworzenia t tni c w zbiorowym ciele a narzuconym systemem parali uś ę ą ę ą ą ż kulturowego. …Czy mog y powsta jakie dog bne niepokoje metafizyczne, nowe systemy emocji religijnych, pojł ć ś łę ęć wiatopogl dowych, tam gdzie te rzeczy s ustalone raz na zawsze przez ydków z gettaś ą ą Ż

palesty skiego, a na stra y utrzymania tych zasad przez wieki sta o wi te cesarstwo rzymskie naroduń ż ł ś ę niemieckiego? Za pomoc tego cesarstwa antymit wytrzebi pod o e, z którego mog oby coą ł ł ż ł ś podobnego si zrodzi , wyniszczy nami tno ci utrwalone w kulturze przedmitu s awskiego. Jakę ć ł ę ś ł reagowa antymit i jak pos ugiwa si swym wieckim narz dziem, to wiemy po buncie Mas awa i poł ł ł ę ś ę ł reformacji husyckiej. Nie mog a wi c wola tworzycielska, zawarta w dojrzewaj cym Polaku, Czechu,ł ę ą w czy si w jaki organizuj cy j system twórczy. Wr cz przeciwnie. By a z zasady dezintegrowana.łą ć ę ś ą ą ę ł Skoro tak si sta o w zachodniej S awii, nic ju losów jej nie odwróci. S awia po udniowa i wschodniaę ł ł ż ł ł zostan peryferiami zalewanymi falami ze stepów azjatyckich. Dla umys u prostego widomy fakt teją ł dezorganizacji, trwaj cej przez stulecia, wydawa si by czym podstawowymą ł ę ć śTak powstaje idiotyczna bajeczka o wrodzonych brakach charakteru s awskiego; bajdurzy o si oł ł ę rasie s owia skiej, z której wynika nieub aganie upadekł ń łNiszcz c kultur starej S awii, judochrze cija stwo u atwia o sobie zadanie poprzez przyswajanie jeją ę ł ś ń ł ł strz pów, o ile z nich udawa o si wytrzebi ducha pozytywnego stosunku do ycia. Radosne obrz dyę ł ę ć ż ę witania wiosny, lata, uroczysto ci postrzy yn, lubów, zosta y przenicowane jako p aczliwe,ś ż ś ł ł gorzko alizmem nadziane „ wi ta” obrzezanych dostojników palesty skich judochrze cija stwa.ż ś ę ń ś ń Pie ni, folklor, j zyk uleg równie odpowiedniej przeróbce. S owo „ wi ty”, który oznacza wś ę ł ż ł ś ę ł j zykach s awskich „silny”, „jary” uleg o transformacji na dzisiejsz , post kliw tre . Jest to ma yę ł ł ą ę ą ść ł przyk ad. Judochrze cija stwo dokonywa o systematycznego rabunku w dorobku kulturowym S awiił ś ń ł ł stroj c swoj dekadenck tre w jasne szaty s awskie, przemieniaj c Kupa w kult palesty skiegoą ą ą ść ł ą łę ń

ydka, srodze brud mi uj cego w. Jana. S onecznego boga mocy i si y yciowej, Swantewita, z i cieŻ ł ą ś ł ł ż ś ewangelicznym wyczuciem przemieniono w patrona epieptyków, w. Wita, itp.ś…Bezmierny upadek wszystkich dziedzin ycia S awii stworzy lawin skutków, które nawarstwia y siż ł ł ę ł ę w ci gu wieków, tak, i sta y si w ko cu czym nieroz cznym, a jednocze nie samodzielnym ród emą ż ł ę ń ś łą ś ź ł dalszych oddzia ywa . Zastój, skrzep o , przeplata y si z wtórnymi cechami charakteru s awskiego,ł ń ł ść ł ę ł z resztkami folkloru, z tym co nazwa em wtr tkami sporadycznej twórczo ci. W ko cu wszystko sił ą ś ń ę miesza o, zrasta o w nowe zwi zki, nowe niezwyk e powi zania, daj barwn fasad zjawisk, pozał ł ą ł ą ą ą ę któr wzrok normalnego obserwatora nie móg ju przenikną ł ż ąć…Gdy teraz kto z Polaków, wtopiony w system parali u kulturowego, usi uje sobie uszczkn co zś ż ł ąć ś kr gu kultury indywidualistycznej, to tym samym pope nia brzemienny, chocia niepostrzegalny b d.ę ł ż łą Je li jego motor wewn trzny, duchowy, jest urobiony przez system parali u kulturowego, to do czegoś ę ż mo e si jemu przyda koncepcja wspó ycia jednostek, d cych do maksymalizacji wydajno ciż ę ć łż ążą ś yciowej?ż

…Uchwycenie S awii w p ta antymitu judochrze cija skiego pogr y o w bezdziejowym zastojuł ę ś ń ąż ł trzydzie ci pokole .ś ń…N dza bytowania szerokich warstw, bezdziejowo ycia polskiego proleriatu, poprzez systemę śćż uobra e w a ciwych kulturze indywidualistycznej lub te powi zania z formami produkcji i ustrojuż ń ł ś ż ą kapitalistycznego zostaje zgalwanizowana fal wstrz sów, w ten sposób, i stoj ce b oto „ci guą ą ż ą ł ą parali u kulturowego” ulega poruszeniu, w którym ujawnia si jego istota, zasadniczo inna od tego,ż ę co stanowi pole deformacji. Podkre lam tu fenomen ujawniania si istoty ci gu parali u kulturowegoś ę ą ż dzi ki bezw adnemu oporowi, jaki on stawia wibracji i wstrz som, uderzaj cym we od zewn trz.ę ł ą ą ń ą

…Dokonujemy olbrzymiej rewolucji. Jest ona na razie bezg o na, bezszelestna, nieomal pozbawionał ś barwno ci w a ciwej wielkim zdarzeniom dziejowym, a pomimo to jest ogniskiem przewrotuś ł ś najbardziej donios ego w skutkach. Wszystko, co potem nast pi, walki polityczne, barykady, krwaweł ą zmagania w bojach na ulicach stolic, b dzie ju czym pochodnym. ę ż ś…Chodzi wi c o to, by wróci do punktu, w którym znajdowa a si staro ytna S awia: stworzyę ć ł ę ż ł ć warunki sprzyjaj ce nowej syntezie kulturotwórczej. W tym celu jest konieczne przezwyci enieą ęż parali u kulturowego, a oprócz tego wy uskanie z jego pochodnych i z pola deformacji elementów,ż ł które mog pos u y do budowy nowego mitu dziejotwórczego.ą ł ż ćWyplucie antymitu wyzwoli najpierw duchowo , uwolni drgnienia serca i umys u s awskiego odść ł ł potwornej sklerozy, która przedtem trzyma a je w bezwzgl dnej niewolił ę…To, co stanowi materia do budowy jutra, i to co musi by wyrzygane z duszy, odrzucone z dokonał ć ń rzeczowych, ujrzymy w o lepiaj cej jasno ci nieomylnego instynktu, d cego do pot gi ycia. ś ą ś ążą ę ż…Konkretnie wyrazi si to w tym, i Polak, pozbywszy si sklerozy duchowej, staje si dopieroę ż ę ę mo liwo ci , gdy wiat jego emocji, pozostaj c nieuj ty w ramy mitu dziejotwórczego, nie jest jeszczeż ś ą żś ą ę w czony w system pozytywnej religii, koncepcji artystycznej, wiatopogl du tworzycielskiego.łą ś ą Wszystko to dopiero mo e by stworzone. Bezpo rednim skutkiem wyplucia mechanizmówż ć ś sprawiaj cych skleroz kulturow S awii jest wi c brak systemu d wigni, który móg by J w czy wą ę ą ł ę ź ł ą łą ć ci g tworzenia. Znajdzie to swoje odbicie w wiecie zjawisk psychicznych, w typie dozna duchowych,ą ś ń lecz o tym pó niej.ź…Dzi ki nim „heroiczna wspólnota tworz ca” rozumiana jako humanizm s awski, wreszcie ci gę ą ł ą pokole tworz cych - trwa oporna na czyhaj ce niebezpiecze stwa. Zadru ny system emocyjń ą ą ń ż religijno-artystycznych, normy moralne, ca y styl ycia zadru nego b dzie sprawia , i wyzwoloneł ż ż ę ł ż cz owiecze stwo w ka dej jednostce stanie si samorz dn moc tworzycielsk , która nie b dzieł ń ż ę ą ą ą ą ę za amywa a swych skrzyde , a to dzi ki oparciu si o obiektywny system, istniej cy na zewn trz, wł ł ł ę ę ą ą spo ecze stwie„Heroiczna wspólnota tworz ca”, je li ma zi ci swoje optimum w sferze spo ecznej,ł ń ą ś ś ć ł tym samym musi stworzy warunki, w którychby napór nami tno ci entuzjastycznych, emocyjć ę ś wykwitaj cych z woli tworzycielskiej nie by by niczym hamowany. A wi c sprowadzenie do minimumą ł ę tar wynikaj cych z bezw adu, wyrugowanie balastu bio-wegetacji i jej upioru - p askiego egotyzmu;ć ą ł ł stworzenie systemu dzia ania moralno-etycznego, w którymby wola tworzycielska by a wydobywana zł ł ka dej jednostki, i systemu spo eczno-politycznego, w którymby ka dy odruch tworzycielski bezż ł ż oporów dostawa sie do centralnych d wigni pa stwowych. To subtelne rami organizacyjneł ź ń ę musia oby ci gle podnieca erupcje woli tworzycielskiej w ka dej jednostce, która zjawi si na arenieł ą ć ż ę ycia i natychmiast w cza w rytm zbiorowej twórczo ci. Jest to równoznaczne z pot gowaniemż łą ć ś ę

indywidualno ci, pojmowanej jako o rodek wiadomo ci „ja„ twórczego i ponadindywidualnegoś ś ś ś organizmu kultury, rosn cego wk adem mijaj cych pokole .ą ł ą ń…Stajemy przed olbrzymim zadaniem montowania wielkiej kultury s awskiej. Wydobyte z biosuł s awskiego moce twórcze musz by uj te w system d wigni, przemieniaj cych je w konkretneł ą ć ę ź ą dziejowe czyny. Miliony jednostek musz przetopi swoj substancj yw na dzie a obiektywne, wą ć ą ęż ą ł nich znajduj c swoje unie miertelnienie. Dzia si to b dzie w kr gu religii, sztuki, filozofii, nauki,ą ś ć ę ę ę polityki i ekonomiki. W tych dziedzinach misterium rozwijaj cego si ycia b dzie nam dost pne, wą ęż ę ę nich dokonywa b dziemy naszego wk adu w pochód dziejów. Mit zadru ny wystapi w postaci systemuć ę ł ż d wigni tworzenia, w które wplata si b dzie miliony indywiduów s awskich.ź ć ę ę łTwórcza istota cz owieka musi by uchwycona i poddana centrum ideo-wolowemu nadnarodu.ł ć Wówczas jednostka, b d c wtopiona w nadnaród, najtajniejszymi drgnieniami swej duszy, widzi narazę ą wiat ca kiem inaczej: to, co stanowi organizm nadnarodu, w oczach religijnie nastrojonegoś ł

cz owieka staje si wi te. st d pochodzi zjawisko wi to ci, charyzmy, zjawisko niedost pne dlał ęś ę ą ś ę ś ę kogo , kto znajduje si swoj psychik na zewn trz organizmu tworzycielskiego.ś ę ą ą ą…Podstawowym czynnikiem mitu zadru nego jest wyzwolona wola tworzycielska w postaciż „mg awicy emocji twórczych”. Ten czynnik musi by potraktowany jako g ówna si a motoryczna. Odł ć ł ł sposobu jego uj cia, pe nego w czenia w aparatur mitu zale y ywotno s awskiej kulturyę ł łą ę ż ż ść ł…Uczucie religijne polega na ocenie istnienia, na woli stworzenia warto ci. Kiedy mog byś ą ć stworzone warto ci? Wówczas, gdy b dziemy mogli okre li , co jest warto ci , dobrem, a co nim nieś ę ś ć ś ą jest. Najcz ciej stajemy wobec rzeczywisto ci zastanej, której nie stworzyli my, lecz w której yjemyęś ś ś ż przez przypadek urodzenia si . Uczucie religijne jest tu lini orientacyjn , gdy ono rozstrzygaę ą ą ż moraln problematyk : czy to, co nas otacza, to, co nam otoczenie, tradycja narzuca, jest warto ci ? ą ę ś ą

…Wobec hipostazy ci gu tworzycielskiego, b d cego w a nie stwarzajacym si absolutem, zajmujemyą ę ą ł ś ę jedynie mo liwe stanowisko: nami tne pragnienie pogr enia si w nim, roztopienia si bez reszty wż ę ąż ę ę jego boskiej istocie. Wola zbli enia si do hipostazy absolutu (tj. do heroicznej wspólnoty tworz cej) znajduje swój wyrazż ę ą w koncepcji ycia twórczego. Twórcze za ycie oznacza przezwyci enie swej wegetatywnej istoty iż śż ęż przetransformowanie jej poprzez czyny twórcze w obiektywizacje kulturowe. Przej cie odś naturalistyczno-biologicznej kondygnacji bytu do kulturowej jest po czone z tragicznym wyt eniemłą ęż woli. Daje to ca kiem nowe odczucie ycia, polegaj ce na widzeniu wiata w pi knie.ł ż ą ś ę…Ekonomika zadru na b dzie czym g boko odmiennym od form wypracowanych przez submitż ę ś łę proletariacki. Ró nica wynika z najwy szego celu, na rzecz którego pracuje ca e gospodarstwoż ż ł spo eczne. Kresem rozwoju nie jest tu bowiem „raj ziemski”, dosyt, b ogo , jak to jest w koncepcjił ł ść submitu proletariackiego, lecz heroiczny, wyt ony poziom ycia. Ekonomika zadru na s u yęż ż ż ł ż osiagni ciu tego poziomu poprzez spe nienie wymogów materialnych, które s postulowane przezę ł ą rozwój mitu.Podniet do pracy jest gor ce pragnienie realizacji wizji zadru nej. Ona wyzwala z cz owiekaą ą ż ł gotowo do ponoszenia przykro ci trudu. Jest to postawa gospodarcza, któr okre li em powy ej jakość ś ą ś ł ż „entuzjazm zadru ny”. Entuzjazm zadru ny posiada g bokie korzenie w wiatopogl dzie, jest jegoż ż łę ś ą wyk adnikiem wolowo-emocjonalnym w sferze gospodarczej. Daje si pomy le na ogólnym tle religii,ł ę ś ć sztuki i wiatopogladu zadru nego. Z tej ogólnej postawy wykwita wola dokonania zmian na odcinkuś ż materialnym. Poszczególna jednostka dokonuje wysi ku produkcyjnego ze wzgl du na to, i pobudkił ę ż metafizyczno- wiatopogl dowe tak jej nakazuj , gdy cele absolutne, jakie one stawiaj , uznaje zaś ą ą ż ą swoje w asne. Wówczas rodki po ywienia, ubranie, mieszkanie, zaspokojenie potrzeb bytowych, któreł ś ż ona otrzymuje od gospodarstwa spo ecznego s dla niej nie wynagrodzeniem czy zado uczynieniem,ł ą ść lecz warunkiem jej dalszej aktywno ci. ś…Entuzjazm zadru ny, uzbrojony w wiadomie forsowany post p metod produkcyjnych doprowadziż ś ę ć musi do wzrostu wydajno ci pracy, a nast pnie - wzmo onej kapitalizacji. Tu mamy przes ank ,ś ę ż ł ę przezwyci ajac zdecydowanie balast naszych bezdziejówęż ą…Entuzjazm zadru ny, uzbrojony w wiadomie forsowany post p metod produkcyjnych doprowadziż ś ę ć musi do wzrostu wydajno ci pracy, a nast pnie - wzmo onej kapitalizacji. Tu mamy przes ank ,ś ę ż ł ę przezwyci ajac zdecydowanie balast naszych bezdziejówęż ą.Oczyszcza ona drogi dla zarodków nowej kultury, amie brutalnie zapory, oddaje do posiewu duszeł milionów i to wszystko tworzywo, co na zewn trz si mie ci. ą ę śKierunek ten mo e by równoleg y do konsekwentnie rozwijaj cego si marszu dziejowego mituż ć ł ą ę zadru nego. Oczywi cie równoleg o musi by z natury rzeczy ograniczona. Wystarczaj ce, i mo eż ś ł ść ć ą ż ż ona by wykorzystana do zwalczenia inercji bezdziejowego uk adu. Poza tym mo e istnie dalekoć ł ż ć id ca rozbie no d e i celów. Zorganizowane si y spo eczne, tkwi ce mniej lub wi cej wą ż ść ąż ń ł ł ą ę bezdziejach s awskich, lecz pomimo to daj ce si potraktowa na ograniczonym odcinku drogi jakoł ą ę ć ruch wspó dzia ajacy, nazwiemy rezerwami prostymi. ł łDla pokonania oporów, które bezdzieje s awskie, jako inertna ca o , stawiaj , rezerwy prosteł ł ść ą posiadaj kapitalne znaczenie. Poszczególne si y, b d ce cz ci uk adu bezdziejowego, dadz sią ł ę ą ęś ą ł ą ę pchn przeciw ca o ci tego . Mo e to ogromnie spot gowa moc uderzeniow mitu zadru nego. ąć ł ś ż ż ę ć ą żOprócz tego mog istnie si y i kierunki spo eczno-polityczne, wspó dzia aj ce po rednio. Zazwyczają ć ł ł ł ł ą ś o rodek inercji bezdziejów mo e by wyra any przez taki lub inny system si ideo-politycznych. Ka daś ż ć ż ł ż si a, godz ca w ten o rodek, wi ca cz jego energii, pomimo, i poza tym mo e by wrog wobecł ą ś ążą ęść ż ż ć ą mitu s awskiego, mimowolnie wspó dzia a. Nie ma tu równoleg o ci d e , lecz wspó dzia anieł ł ł ł ś ąż ń ł ł po rednie. Si y te mo emy nazwa rezerwami po rednimi. ś ł ż ć ś…Przeistoczenie si Polski w m ot zadru ny S owia szczyzny otworzy now epok . Krok za krokiemę ł ż ł ń ą ę b dziemy odt d jako ognisko Imperium S awskiego usuwa skleroz bezdziejów z Czech, Ukrainy,ę ą ł ć ę Serbii, Rosji. B dzie to epoka uwalniania z nawarstwionego balastu upadku dziejowego. Czy zawszeę si to b dzie ziszcza o na drodze ulegania czarowi bujnej kulury s awskiej? Zapewne nie! M kię ę ł ł ę porodowe duszy s awskiej u poszczególnych narodów u atwi musi zdecydowane ci cie. Nie wolno sił ł ć ę ę przed nim cofa , gdy napór bezdziejów na to tylko czyha. Po stokro straszniejsze jest niepostrzegalneć ć marnowanie pokole w n dzy i wegetatywnym bezruchu. W d eniu do wyzwolenia duszy s awskiej, tj.ń ę ąż ł realizacji mitu zadru nego wszelkie ofiary s dopuszczalne i moralnie uzasadnione. ż ą

Mamy wi c nareszcie pogl d na problem S awii, tak, jak on dzi musi by stawiany. Jak e dalekoę ą ł ś ć ż jeste my od tanich marze , zrodzonych w wyniku procesów gnilnych a zawieraj cych si w okrzykuś ń ą ę bezsi y i bezradnego strachu: „S owianie, kochajmy si !” - lub „S owianie, zbierajcie si do kupy!”ł ł ę ł ę Oderwali my si od d ungli poj obiegowych, i ukaza si nam wspania y, nowy wiat. Odkryli myś ę ż ęć ł ę ł ś ś nowe kontynenty duchowe, w ród których znajduje si tworzycielska, odradzaj ca si S awia. ś ę ą ę łKu temu odleg emu, gdzie za siedmiu morzami utajonemu kontynentowi, przez niezmierzoneł ś przestrzenie godzin, dni i lat, które nast pi , chcemy eglowa , zwalczaj c po drodze upiory wrogie wą ą ż ć ą sobie i poza sob . ąZewrzyjmy si wewn trznie, nastawmy wol na zwalczanie burz, które jutro na szlaku dziejoweję ę ę realizacji stale w nas godzi b d …ć ę ą

PRZESŁANKI ODBUDOWY SŁOWIAŃSZCZYZNY

eby zrealizowa marzenie i wezwanie J. Stachniuka i, mam nadziej , wszystkich pozosta ychŻ ć ę ł S owian, trzeba mie jasny program i opracowany ca o ciowy system spo ecznył ć ł ś łNowa s owia szczyzna, aby zaistnie i swobodnie egzystowa , aby by si kreatywn weł ń ć ć ć łą ą wspó czesnym wiecie, musi umie si przeciwstawi nie tylko wspakkulturze serwowanej przezł ś ć ę ć religie, ale i tzw. wizualizacji, przebi si i konkurowa z podst pno ci cybernetyki spo ecznej ić ę ć ę ś ą ł innymi mi dzynarodowymi konsorcjami dezintegracji, gdy taki jest uk ad wiatowy; praktycznieę ż ł ś umafijniony ca kowicie.łTu nie wystarczy przej do obrz dów i dobrze skodyfikowa panteon i ryty sprzed tysi ca lat.ść ę ć ąBo, samo giez o staros owia szczyzny jest zbyt ciasne na wspó czesne czasy.ł ł ń łNowi S owianie to tak e rozwój nauki i techniki, wiedza skomplikowana, kosmologia, wszech wiat, ał ż ś nie tylko lokalny obrz d i ognisko.ęTo, e dawni S owianie nie znali nieba, gwiazd, jego nieograniczono ci i nieograniczno ciż ł ś ś wszech wiata, nie mieli w asnej nauki, czy nawet pisma, wcale nie znaczy, e to by o le.ś ł ż ł źTamto takie by o, i tyle. łNowa s owia szczyzna ma to przyj , jako fakt historyczny i rozwin now swoj przysz o .ł ń ąć ąć ą ą ł śćMusi by w niej tak e uj ty dzia wiedzy o wszech wiecie, bo jak b dzie wo a astronauta lec cy nać ż ę ł ś ę ł ł ą Marsa?: -Perunie prowad !źI powtarza nazwy greckich mitów, którymi okre lono gwiazdozbiory?ł śTu jest niezagospodarowane miejsce. Generalnie ca a wiedza dawna i wspó czesna, i nauka.ł łZ tym trzeba wyj w przysz o , przez p d u S owian do nauki i wiedzy.ść ł ść ę łCo robi , aby odbudowa si s owia szczyzny? ć ć łę ł ńPrze led my wnioski Stachniuka z ś ź Mitu s owia skiegoł ń w kontek cie polskiej sytuacji powojennejś [podkre lone okre lenia J.S. u yte w jego tek cie]:ś ś ż śWiemy, jaki jest stan zasta y: ł1. Skundlenie*[*oznaczono okre lenia w asne J. Stachniukaś ł ], które by o kontrolowane przez kler ił obrz dy chrze cija skie.ę ś ńCo z kolei spowodowa o:ł2.. Parali kulturowy S awii* – a wspó cze nie robi toż ł ł ś wizualizacja, czyli tworzenie rzeczywisto ciś przez ekran: celebracja, celebrytyzm, reklama. Tzw. sztuka nowoczesna: Hasior, Abakanowicz, Picasso, sztuki uliczne. Ca kowicie zosta a zagubiona si a gromadno ci. Przysz a pe na atomizacja,ł ł ł ś ł ł rozpad rodziny i obyczajów, kult pieni dza, wiecide ek i po dliwo ci do zaspokojenia zachcianek ią ś ł żą ś instynktów. Pe ny relatywizm, wr cz egoteizm, kult egoizmu: mier i aborcja na yczenie, dziecko zł ę ś ć ż probówki, wy cig szczurów ju nawet nie o karier , ale o prze ycie. A tu trzeba zrozumie , e w asnyś ż ę ż ć ż ł rozwój, indywidualizm nie wyklucza gromadno ci i dzia a wspólnotowych. Trzeba doprowadzi doś ł ń ć uznania spo ecznego i równowa no ci wszystkich form w asno ci z kierownicz rol pa stwa.ł ż ś ł ś ą ą ńUzna aksjologi prospo eczn . Niektórzy szydz z tzw. komuny, e to samo z o, a jednocze nieć ę ł ą ą ż ł ś uznaj gmin czy np. wspólnoty w asno ci lokalowych? A to przecie to samo, gmina z niemieckiegoą ę ł ś ż [gemeinsem= wspólny], komuna=wspólny z aciny. Socio =spo ecze stwo, socjalizm=dla dobrał ł ń spo ecznego. Tu nie chodzi o zasady, chodzi o struktury. Cz owiek jest „zwierz ciem” stadnym, wł ł ę grupie si tylko mo e rozwin z ni wspó y – temu nikt nie przeczy! Chodzi tylko o podziaę ż ąć ą łż ć ł kompetencji i wp ywów poszczególnych grup. Je li b dzie silna i dobrze zorganizowana grupał ś ę

podstawowa spo eczna, b dzie ona wywiera odpowiedni wp yw na rz dz cych, i uk ad b dzieł ę ć ł ą ą ł ę rozwojowy. Je li która z grup[gromada lokalna, czy w adza centralna] b dzie mia a wp yw nadmierny, uk ad siś ś ł ę ł ł ł ę zdegeneruje.Pozostaje nam odwo anie do:ł3. Heroizacji ycia jako pochodnej s awskiego humanizmu* – co obecnie nie jest ani praktykowaneż ł ani uznan warto ci kszta tuj c rozwój spo eczny. Wyst puj tylko lokalne imprezy zadru ne zą ś ą ł ą ą ł ę ą ż ograniczon i zasta obrz dowo cią łą ę ś ąZ kolei wiemy, e:ż4. Humanizm s awski to: Puste ogniwo mitu* - humanizm s awski jako fundament mitu Zadro nego wł ł ż oparciu o indywidualizm sprawczy¸ to na dzi za ma o. Nie ma nauki s awskiej, edukacji, zwartegoś ł ł systemu spo eczno-ekonomicznego wi cego s owia szczyzn z systemem prawnym, j zykiem,ł ążą ł ń ę ę powi zaniami konfederacyjnymi w obr bi ludów i narodów s awskich.ą ę łNiektórzy za kontestowali lub kwestionowali, czy istnieje co takiego jak s owia szczyzna.ś ś ł ńOdsy am Pa stwa do opracowania A. L. Zachariasza, ł ń S owia szczyzna. Mit czy rzeczywisto ?ł ń śćTezy tego opracowania mo naby zawrze w kilku charakterystycznych punktach:ż ć1. czy istnieje S owia szczyzna i jakiego rodzaju wspólnot ona jest?ł ń ą2. brak kontaktów z tzw. pa stwami cywilizacji ówczesnej i zapisów w staro ytno ci przez co nie mań ż ś wyra nego okre lenia pocz tków S owia szczyznyź ś ą ł ń3. W obr bie S owia szczyzny historii odbywa y si masowe migracje, zmiany terytoriów, okupacje,ę ł ń ł ę najazdy, itp.4. mo na mówi o wspólnocie j zykowej S owia szczyzny do XIII w.ż ć ę ł ń5. sprzeczno ci i konflikty we i ze-wn trzne; przyczyny upadku i rozbicia (m.in. chrze cija stwo)ś ę ś ń6. zniewalania i "wynarodowienia", m.in. przez Mongo ów i Turkówł7. ró nice to samo ci i wybory cywilizacyjne (panslawizm)ż ż ś8. pa stwa s owia skie istniej wspó cze nie i S owia szczyzna realizuje si przez ich byt.ń ł ń ą ł ś ł ń ę[Doda bym tu uzupe nienie, pkt. 9, w kontek cie nast pnego tekstu dotycz cego koncepcjił ł ś ę ą zjednoczeniowej Codenhouve-Kalergi:9. czyli wiecznie przeszkadzaj ca zjednoczeniu S owia szczyzny ydowszyzna.]ą ł ń żTutaj kilka cytatów z opracowania A. L. Zachariasza:

…S owia szczyzna, czy dzi co takiego w ogóle istnieje? Czy wspó cze nie nie jest to poj cieł ń ś ś ł ś ę puste, któremu nie przys uguje nie tyle rzeczywisto , ile pewne wyobra enia, czy te stereotypył ść ż ż my lowe? Czy poj cie to wyra a tylko pewne mity, projekcje, czy te pewn rzeczywisto ? Je li tak,ś ę ż ż ą ść ś to czym jest ta rzeczywisto ? Czy te , jaka to jest rzeczywisto ? Czy mo na tu mówi o jakimść ż ść ż ć ś pokrewie stwie biologicznym? Wspólnocie kulturowej? Formacji cywilizacyjnej?...ńNie mieli my w staro ytno ci ani wizyt rzymskich legionów ani specjalnego zainteresowania innychś ż ś spo eczno ci i badaczy w tamtym okresie. Boł ś…Czy jednak Wenedowie Tacyta s Wenedami Ptolemeusza i Wenedami Jordanesa z W ą w., który obok nich wymienia jako ludy s owia skie jeszcze Autów i Sklawenów? A Sarmaci S owianami? Choł ń ł ć nale a oby doda , e wcze niejsze ród a uznaj Antów za Sarmatów i widz w nich plemi ira skie.ż ł ć ż ś ź ł ą ą ę ń W ka dym razie od VI w. ż przekazy na temat plemion s owia skich staj si nie tylko cz stsze, ale ił ń ą ę ę bardziej wiarogodne. Wi za o si to z migracj ludów s owia skich i ich dotarciem do granicą ł ę ą ł ń Bizancjum. Najstarsze, jak podaje P.J. Safrik* [LP. Safrik, Dej ny S mwskhaj zyka a / teramry y eiktch nóre i,ż ż ę ż ś ć przek ad ł z: Geschichre der slavischen Sprache tiach allen Mundarten. V. Betkoa, R. Betk, Bratislaya 1963, s. 24.], opisy s owian pozostawili: Prokop (562 r.), cesarz Mauritius (582—602) oraz cesarzł Leon (886—911). Widzieli oni S owian jako spo eczno demokratyczn , kieruj c si w asnymł ł ść ą ą ą ę ł prawem oraz w asn religi , maj cych sta e siedziby. S owianie to ludzie wysocy. ł ą ą ą ł ł dobrze zbudowani (mocni) i odwa ni. Ich podstawowym zaj ciem by o rolnictwo i pasterstwo. Wyró niali siż ę ł ż ę go cinno ci ponad miar . Ich ony by y wierne mś ś ą ę ż ł ę omż do tego stopnia, eż cz sto umiera y wraz zę ł nimi. Byli lud mi kochaj cymi wolno , st d te nie sposób by o ich przymusi do adnej uleg o ciź ą ść ą ż ł ć ż ł ś (pos usze stwa) i s u by. Na ich uzbrojenie sk ada y si ; tarcze, oszczepy, uki i miecze. Walczyli wł ń ł ż ł ł ę ł szyku pieszym, cho jak podaj inni, wojowali tak e przy pomocy jazdy…ć ą żOdr bno S owian w ród innych ludów europejskich postrzegano nie tylko w momencie ichę ść ł ś zetkni cia z cywilizacj Rzymu i Bizancjum. Za jedn z najbardziej ciekawych, a przy tym pe nych,ę ą ą ł

nale a oby tu uzna wypowied J.G. Herdera. Historiozof ten, ż ł ć ź a zarazem badacz ludów i ich kultur, w swym dziele My li o filozofii dziejów ś szkicuje ca o ciow wizj S owia szczyzny. Przy tym zał ś ą ę ł ń znamienny nale a oby uzna tu fakt, e jeszcze w wieku osiemnastym S owian pojmuje on jako jedenż ł ć ż ł naród. Pomijaj c przy tym u ywane w tym wypadku poj cie „naród”, mo na z du ymą ż ę ż ż prawdopodobie stwem przypuszcza , e w ród ówczesnych by o to zdanie do powszechne. Herderń ć ż ś ł ść twierdzi, e nawet tak odleg e ludy s owia skie jak Czesi i Bu garzy jeszcze w czasach J. Husa, a wi cż ł ł ń ł ę w wieku XV, pos ugiwali si jednym j zykiem*[Por..G.W. He3rder, My li filozofii dziejów, t.II, ks.XX,ł ę ę ś rozdz..4, Kultura rozumu w Europie, W-wa 1962, s. 546]„(...) jest to najwi kszy szmat ziemi, jaki w Europie jeden naród jeszcze zajmuje. S owianie osiedlilię ł si wsz dzie, by obj w posiadanie kraje, opuszczone przez inne ludy, by jako osadnicy, pasterze lubę ę ąć rolnicy ziemie te uprawia i u ytkowa ”…ć ż ćTak e i ż wspó cze nieł ś , niejednokrotnie mo na si spotka z opiniami ludzi spoza kultur s owia skich, wż ę ć ł ń których nie dokonuje si rozró nienia mi dzy np. Polakami a Czechami. Rosjanami i Ukrai cami czyę ż ę ń Bia orusinami. Dzieje si to w du ej mierze za spraw j zyka, ł ę ż ą ę który dla ludzi spoza kr guę s owia skiego jest trudno rozró nialny, je li w ogóle jest rozró nialny. W pewnych przypadkach j zykił ń ż ś ż ę ró nych narodów, nawet dla S owian. ż ł nie s rozró nialne, Tak jest w przypadku j zyka czeskiego ią ż ę s owackiego, ł czy te serbskiego i chorwackiego. W ż tym ostatnim przypadku jest to faktycznie ten sam j zyk. ęTak e G.W.F. Hegel pojmuje S owia szczyzn jako jeden „wielki naród s owia ski, którego siedzibyż ł ń ę ł ń ci gn y si na zachodzie wzd u ą ęł ę ł żLaby a do Dunaju”…żPomijaj c jednak zasadno uwag Hegla, a w szczególno ci jego znajomo historii narodówą ść ś ść s owia skich, istotne dla tych rozwa a jest, i S owian pojmuje on jako jedn I do jednorodn ,ł ń ż ń ż ł ą ść ą odr bn od innych ludów ca o etniczno-kulturow . ę ą ł ść ą *[ GW. Hege]. Wyk ady zJilozoi dziejów. ł t umł . J. Grafowski, A. Landman, Warszawa 1958. t. II, s. 207]. Ju cho by te uwagi pozwalaj nam stwierdzi , e S owianie, czy te inaczej mówi c:ż ć ą ć ż ł ż ą S owia szczyzna, by a pojmowana, zarówno w momencie swego ł ń ł spotkania z kultur Zachodu, jak ią prawie pó tora tysi ca lat pó niej, jako odr bna ca o i to nie tylko pod wzgl dem demograficznym,ł ą ź ę ł ść ę ale tak e kulturowym i cywilizacyjnym…żSk d zatemą wzi li si S owianie? Jak drog dotarli do granic Bizancjum? Czy te nad ab ? Jaki jestę ę ł ą ą ż Ł ę ich rodowód i praojczyzna?...S ąone bowiem przedmiotem bada uczonych, a w szczególno ci archeologów, historyków iń ś j zykoznawców, a mo e i genetyków, nale a oby co najwy ej zauwa y , e prawie wszystkie teę ż ż ł ż ż ć ż ziemie, pomijaj c okoliczno ci ich zasiedlenia, cznie w a nie z Ba kanami s zamieszkiwane przezą ś łą ł ś ł ą ludy, które s obejmowane poj ciem S owian, czy te S owia szczyzny. W dziejach ludówą ę ł ż ł ń s owia skich wa ne jest i to, e nie tylko jako odr bna grupa etniczna, ale si a polityczna decyduj ca oł ń ż ż ę ł ą kszta cie Europy, weszli wraz z przemieszczeniem si ok. V w. ł ę n.e. na zachód i po udnie i w wieku VIł w swej migracji dotarli do terenów pozostaj cych w sferze wp ywów Cesarstwa Wschodniegoą ł (Bizancjum). Na zachodzie dotarli do aby, na po udniu zasiedlili Ba kany. Drug niew tpliwieŁ ł ł ą ą wa n dat , a w a ciwie datami w przypadku poszczególnych z nich, by o przyj cie chrze cija stwa.ż ą ą ł ś ł ę ś ń Ten czas rozci gn ą ąłsi coę najmniej na kilka stuleci. Te daty, jak i kolejne wydarzenia w historii ludów, które by mo e mog yby… by jednocz ce a prowadzi y do dalszych podzia ów ić ż ł ć ą ł ł ró nicowania !!żWraz z przyj ciem chrze cija stwa, S owianie weszli w dwa odr bne kr gi kulturyę ś ń ł ę ę ródziemnomorskiejś

Te dwie rzeczywisto ci wyznaczy y istotne determinanty w dalszych dziejach ludów s owia skich. ś ł ł ńChrze cija stwo nie czy o, ale szczególnie w 2-gim tysi cleciu ne., przez podzia na katolicyzm iś ń łą ł ą ł prawos awie dzieli o S owian, czego przyk adem konflikt Rosji z Polsk .ł ł ł ł ąDzieje Europy i s owia szczyzny by y dynamiczne: zmiany granic, migracje, wojny i najazdy, jakł ń ł cho by Bu garska niewola pod otoma skim butem. Jeszcze do 1200 roku jak pisze Zachariasz:ć ł ń

..ludy, które dzi chcieliby my okre li jako s owia skie, pos ugiwa y si do jednorodnymś ś ś ć ł ń ł ł ę ść j zykiem, którym mo na by o si bez wi kszych problemów porozumiewa , i który da o okre li się ż ł ę ę ć ł ś ć ę jako s owia ski, to po tym czasie zacz y kszta towa si tzw. j zyki narodowe. Jest to tak e czas, jakł ń ęł ł ć ę ę ż mo na s dzi , faktycznego rozpadu S owia szczyzny jako jednolitego obszaru j zykowo-etnicznego.ż ą ć ł ń ę Trudno bowiem by oby tu mówi o jednolitym obszarze gospodarczo-organizacyjnym, ł ć a tym bardziej politycznym.

Powstawanie nowych pa stw s owia skich niew tpliwie te tendencje ró nicowania jedynień ł ń ą ż wzmacnia o. Niemniej, ł ich czas trwania, zw aszcza na Ba kanach by efemeryczny. Uleg y one Turkomł ł ł ł Osma skim i wraz z upadkiem Bizancjum wszelkie nadzieje na w asn niezale n pa stwowoń ł ą ż ą ń ść pozostawa y jedynie w sferze marze politycznych i kulturowych. Analogiczny los spotka S owianł ń ł ł zamieszkuj cych mi dzy ab a Odr , a nawet na wschód od tej ostatniej. Nie tylko utracili onią ę Ł ą ą niezale no , ale co wi cej, w znacznej mierze ulegli germanizacji. Tak e S owianie wschodni, yj cyż ść ę ż ł ż ą w dorzeczu Dniepru zostali zniewoleni na ponad dwa stulecia przez ludy mongolskie. Przez wieje stuleci jedynie S owianie yj cy w górnym biegu aby (w ramach Królestwa Czeskiego), a tak e wł ż ą Ł ż dorzeczu Wis y (Królestwo Polskie) zachowali w asn pa stwowoł ł ą ń śćPrzy tym Rosja wobec innych spo eczno ci s owia skich, a w szczególno ci ukrai skiej i bia oruskiej,ł ś ł ń ś ń ł pe ni a rol hegemona, a wobec narodu polskiego, naje d cy i zaborcy. W tym ostatnim wypadkuł ł ę ź ź prowadzi o to nie tyle do narastania procesu ró nicowania, ale wr cz wzajemnej wrogo ci.ł ż ę śS one wyrazem tego procesu, a jego konsekwencj jest nowa rzeczywisto tego, co mo na byą ą ść ż okre li poj ciem wspó czesnej S owia szczyzny. Ten proces ró nicowania dokona si tak e wś ć ę ł ł ń ż ł ę ż wypadku dotychczasowych pa stw federalnych i jego rezultatem jest rozpad Czechos owacji nań ł Czechy i S owacj , a tak e Jugos awii na Serbi i Czarnogór , Macedoni , S oweni , Chorwacj orazł ę ż ł ę ę ę ł ę ę Bo ni i Hercegowin . W ka dym razie, je li uwzgl dni aktualn sytuacj rzeczywisto ci, którś ę ę ż ś ę ć ą ę ś ą pragnie okre li si poj ciem S owia szczyzny, nale a oby stwierdzi , e ś ć ę ę ł ń ż ł ć ż mamy do czynienia z ró norodno ci , w której daje si wskaza na wielo narodów s owia skich, ró ni cych si nie tylkoż ś ą ę ć ść ł ń ż ą ę odr bnymi j zykami, ale tak e systemami organizacyjnymi, religijnymi oraz odr bnymi dziejami ię ę ż ę b d c ich konsekwencj odr bn tradycj kulturow . Ró nice i ró norodno wydaj si tuę ą ą ą ę ą ą ą ż ż ść ą ę dominowa nad tym, co wspólne i konstytuuj ce ewentualn ca oć ą ą ł śćJest to, inaczej mówi c, sytuacja, w której, ą zak adaj c eł ą ż tego rodzaju badania wyra aj systemż ą warto ciowania i poczucie to samo ci jakiej cz ci tego spo ecze stwa, co najmniej pewna grupaś ż ś ś ęś ł ń Chorwatów bardziej chce by Germanami ni S owianami. Te tendencje nieobce s tak e i innymć ż ł ą ż spo eczno ciom, zarówno na Ba kanach jak i w Europie Wschodniej. W wypadku Bu garii nieobce jestł ś ł ł przywo ywanie prototureckiej tradycji wspó czesnych Bu garów, a w Europie Wschodniej doł ł ł wp ywów mongolskich. W ród S owian rodkowej i wschodniej Europy nieobca by a przywo ywanał ś ł ś ł ł tradycja Sarmatów. Podejmuj c t kwesti , zauwa , e tak jak zasadnie mo na pyta o jedno S owia szczyzny, tak wą ę ę żę ż ż ć ść ł ń znacznym stopniu równie zasadnie mo na by pyta o jedno etniczn spo ecze stw poszczególnychż ć ść ą ł ń krajów zaliczanych do etnosu … Zak adaj c, i podstaw ich to samo ci by y plemienne wi zi przyby ych na te tereny S owe ców,ł ą ż ą ż ś ł ę ł ł ń Chorwatów czy te Serbów to jednak zarówno nowe otoczenie, cznie z ukszta towaniem terenu,ż łą ł warunkami klimatycznymi, w jakich przychodzi o im y , jak i wzajemne przenikanie czynnikał ż ć ludzkiego, w tym nie tylko biologicznego, ale i kulturowego, musia o prowadzi do ich odmienno ci ał ć ś nawet i odr bno ci…ę śCzy zatem idea jedno ci S owian jako pewnego etnosu ponadnarodowego jest jedynie pustymś ł poj ciem, a S owia szczyzna nie tworzy adnej rzeczywisto ci pozostaj c jedynie ide wę ł ń ż ś ą ą wyobra eniach s owianofilów, je li nie wr cz tworzonym mitem, niejednokrotnie na u ytek dora ny. ż ł ś ę ż ź a cz sto polityczny o podtek cie imperialnym?…ę śJednocze nie tak dzia o si , e jedynym znacz cym pa stwem s owia skim na mapie politycznejś ł ę ż ą ń ł ń ówczesnego wiata by a Rosja…ś łSt d te w sytuacji konfliktu, zw aszcza z Turcj , ale tak e w czasie I wojny z Austri i Niemcami,ą ż ł ą ż ą Rosja umiej tnie odwo ywa a si do poczucia jedno ci i to samo ci s owia skiej. Stan ten z jedneję ł ł ę ś ż ś ł ń strony prowadzi do kszta towania si i umacniania idei s owia skiej jako swoistej ideologiił ł ę ł ń imperialnej Rosji, a z drugiej sama idea s owia stwa by a silnym bod cem stymuluj cym d eniał ń ł ź ą ąż niepodleg o ciowe s owia skich narodów ba ka skich, a tak e Czechów i S owaków. Mia a onał ś ł ń ł ń ż ł ł szczególne znaczenie zw aszcza dla tych z nich, których czy a, poza ide wspólnego pochodzenia,ł łą ł ą wspólna religia, jak by o chrze cija stwo. Idea s owia sko ci i religii chrze cija skiej wyznacza aą ł ś ń ł ń ś ś ń ł p aszczyzn s owia skiej wspólnoty ponadnarodowej, cho jednocze nie, nale a oby doda , wł ę ł ń ć ś ż ł ć przypadku prawos awia i katolicyzmu by a ona zarazem lini ich rozdzia u. ł ł ą ł W szczególnie niekorzystnej z perspektywy jedno ci S owia szczyzny pozostawa y te narody, które pozostawa y wś ł ń ł ł konflikcie politycznym i religijnym ze swymi s siadami. Do nich niew tpliwie nale eli Chorwaci, aą ą ż zw aszcza Polacy. St d te , w odczuciu pozosta ych, cz sto byli odbierani jako ci, którzy „zdradzili”ł ą ż ł ę

S owia szczyzn na rzecz Zachodu. W ich w asnym odczuciu natomiast, to wbrew idei solidarno cił ń ę ł ś s owia skiej, Rosjanie czy te Serbowie jawili si jako zagro enie ich to samo ci i samoistno cił ń ż ę ż ż ś ś narodowej. Przy tym na konflikty polityczne nak ada y si tu konflikty religijne. W konsekwencji teł ł ę ż s owianofilstwo rosyjskie, a w szczególno ci idea panslawizmu, prezentowa a si dla nich nie jakoł ś ł ę idea jedno ci S owian, ale jako imperialna doktryna Rosji…ś łPrzy tym, g ówn przeszkod w realizacji tej idei dostrzega on w katolicyzmie Czechów i Polaków,ł ą ę który jak twierdzi : „ł (…) stanowią element obcy i wrogi, nie daj cy si pogodzi z prawos awiemą ę ć ł panuj cym w ród pozosta ych S owian” *[ : A. Walieki. ą ś ł ł W kr gu konserwatywnej ę utopii. Stru ara i przemiany rosyjskiego stowianoji/siwa. Warszawa 1964, s. 400. ]Niektórzy s owianofile, a w tym wypadku chodzi o jednego z najwa niejszych, czy te przedstawicieleł ż ż panslawizmu sam ide jedno ci s owia skiej, a tym samym i inne narody s owia skie, traktowalią ę ś ł ń ł ń instrumentalnie. [w memoriale] „O kwestii wschodniej” z lutego 1854 r. Aksakow przeciwstawia tam drapie nejż indywidualistycznej agresywnej Europie, agodnego i pokojowego ducha s owia skiego, któregoł ł ń reprezentantem, w jego przekonaniu, jest Rosja. Jednocze nieś jednak (...) g osił w nim konieczno .ść„ wi tejś ę wojny” przeciwko zachodnim sojusznikom Turcji wojny w imi wype nienia przez Rosj jeję ł ę „chrze cija skiego i braterskiego obowi zku wyzwolenia wszystkich S owian i wszystkichś ń ą ł prawos awnychł z niewoli tureckiej”. Oczywi cie, to wyzwolenie i zjednoczenie narodów s owia skichś ł ń winno nast pi pod najwy szym patronatem cesarza Rosji. Niew tpliwie, nale y tak e przyzna , ią ć ż ą ż ż ć ż wyzwolenie to, najpierw Serbii a pó niej Bu garii, dokona o si w wyniku wojen Rosji z Turcj .ź ł ł ę ą Pomijaj c jednak cele, jakim s u y a, czy te mog a s u y idea jedno ci s owia szczyzny, by a ona wą ł ż ł ż ł ł ż ć ś ł ń ł jakiej mierze wyrazem przekonania o jedno ci narodów s owia skich i o tyle te potwierdza a, wś ś ł ń ż ł wiadomo ci tych, którzy j akceptowali, wizj i przekonanie o tej jedno ci...ś ś ą ę ś

Niezale nie od pewnych preferencji politycznych, czy te uprzedze historycznych, nie sposób by obyż ż ń ł postrzega , zgodnie cho by z oczywisto ci budowan w potocznym do wiadczeniu, Chorwatów zać ć ś ą ą ś przedstawicieli narodu niemieckiego, a Rosjan za naród mongolski..Polski historyk i filozof kultury Feliks Koneczny*[ Por. F. Koneczny. O wielo ci cywilizacji,ś Warszawa 1996. a tak e L. Gawor. ż Wielo owilizacji. Filozofia spo eczna Feliksa Konecznego.ść ł Lublin 2002. ] w ramach ludów s owia skich wyra nie wyró nia i, co wi cej, przeciwstawiał ń ź ż ł ę ł cywilizacji S owian zachodnich i wschodnich. Pierwsz , któr uto samia ł ą ą ż ł defacto z katolicyzmem, okre la mianem aci skiej. Do niej te zalicza katolickie narody s owia skie. Drug czy zś ł ł ń ż ł ł ń ą łą ł prawos awiem i okre la jako bizanty ska. W jej ramach umiejscawia cywilizacj rosyjsk , któr zeł ś ł ń ł ę ą ą wzgl du na wp ywy ludów azjatyckich okre la ę ł ś ł tak e jako tura skż ń ą. Ten podzia w sferzeł cywilizacyjno-kulturowej nie tylko nie by wyrazem przekonania o jedno ci S owian, a wi c te oł ś ł ę s owia szczy nie jako ca oł ń ź ł ciś , czy te cho by rzeczywisto ci daj cej si okre li jednym poj ciem, ależ ć ś ą ę ś ć ę wr cz o jej niejednorodno ci kulturowej i cywilizacyjnej. Za znamienny w tym kontek cie nale y uznaę ś ś ż ć tak e pogl d serbskiego filozofa Mihailo Markovicia. Wyró nia on w obr bie samych Ba kanów czteryż ą ż ę ł cywilizacje: 1) cywilizacj greck ; 2) cywilizacj po udniowos owia sk ; 3) cywilizacj islamsk ; 4)ę ą ę ł ł ń ą ę ą cywilizacj roma sk . Dwie ostatnie dotycz bezpo rednio S owian. Pierwsz stanowi : Bu garzy,ę ń ą ą ś ł ą ą ł Czarnogórcy, Macedo czycy i Serbowie, drug Bo niacy, do których obok S owian nale a obyń ą ś ł ż ł zaliczy Turków, muzu manie bo niaccy i sand yccy. Alba czycy. Je li chodzi o S owian, dzieli jeć ł ś ż ń ś ł przede wszystkim religia i tradycja kulturowa. Obok nich wyró nia Chorwatów i S owe ców, którzy,ż ł ń jak twierdzi, nie identyfikuj si z Ba kanami i cywilizacjami ba ka skimi *[ Por.M. Markovi ,ą ę ł ł ń č Stosunki wzajemne mi dzy cywilizacjami an Ba kanach, O IA, Pismo filozofów krajówę ł Σ Φ s owia skich, 2003, nr, s.69-75].ł ńW tym kontek cie, co najwy ej mo na by tylko wskaza na zasadniczy podzia narodów s owia skich,ś ż ż ć ł ł ń jaki wydaje si wyznacza ich podzia religijny katolicyzm i prawos awie. Ju te momenty wskazuj naę ć ł ł ż ą g bokie łę ró nice,ż jakie zachodz mi dzy narodami okre laj cymi si jako s owia skie. Przy tymą ę ś ą ę ł ń zarówno katolicyzm, jak i prawos awie, to chrze cija stwo.ł ś ńProblem wydaje si natomiast sprowadza do pytania o to: czy w jakimkolwiek sensie mo na by oę ć ż ł mówi o s owia szczy nie nie tylko jako pewnej ca o ci, ale jako uk adzie kulturowym ić ł ń ź ł ś ł cywilizacyjnym realizuj cym swoj aktywno w rzeczywisto ci wspó czesnego wiata? Je li nawetą ą ść ś ł ś ś tak, to nale a oby stwierdzi , e ta realizuje si tak e wspó cze nie poprzez poszczególne narodyż ł ć ż ę ż ł ś s owia skie... [koniec tekstu A.L.Z.]ł ńZamiast w s owia szczy nie wyl dowali my w tzw. zjednoczonej Europie.ł ń ź ą ś

Silny, 10 tysi cy lat kszta towany i chroniony genotyp s owia ski, poddawany jest tu nie tylkoę ł ł ń genetycznej obróbce na podobie stwo produkcji salcesonu zarówno w zawarto ci substancjonalnej aleń ś i poj ciowego zglajszachtowania.ę

ydowszyzna, czyli wspakkultura chrze cija ska i wszystkie oficjalne instytucje europejskie mia yŻ ś ń ł silny zasiew w sta ym dzia aniu si zdegenerowanego plemienia, co mo emy zauwa y w poni szymł ł ł ż ż ć ż wycinku prac cz onka tej niby-etnogrupy wybra czej: Coudenhove-Kalergi.ł ńSi gnijmy zatem do jego ksi ki: ę ąż PRAKTYCZNY IDEALIZM [http://balder.org/judea/Hrabia-Ryszard-Mikolaj-Coudenhove-Kalergi-Praktyczny-Idealism-Wieden-1925-PO.php]:…Rasa Szlachetna - Edeljuden

Socjalizm, który rozpocz od zlikwidowania (bia ego) szlachectwa, od zrównania ludzko ci,ął ł ś osi gnie swój szczyt w rozrodzie szlachetnej rasy i zró nicowaniu ludzko ci. W socjalnej eugenice le yą ż ś ż jego g ówne zadanie, Naturalny porz dek ludzkiej doskona o ci zast pi sztuczny porz dek feudalizmuł ą ł ś ą ą i kapitalizmu. [A tego ludzko ] jeszcze nie odkry a: prowadzi [on b dzie] od niesprawiedliwej nierówno ciść ł ć ę ś poprzez zrównanie do sprawiedliwej nierówno ci, poprzez gruzy wszelkiej pseudoarystokracji doś prawdziwego nowego szlachectwa… „..dla wybranych: wolny zwi zek. W efekcie powstanie nowa szlachta rozrodcza przysz o ci nie wą ł ś ramach sztucznych norm ludzkiej kastowo ci, tylko w ramach boskich praw mi osnej eugeniki.ś łCz owiek w dalszej przysz o ci b dzie miesza cem. Dzisiejsze rasy i kasty stan si ofiarł ł ś ę ń ą ę ą wzmagaj cej si atwo ci pokonywania przestrzeni, czasu i uprzedze . Ta euroazjatyco-negroidalnaą ęł ś ń Rasy przysz o ci, podobna zewn trznie do egipskiej, zast pi ró norodno lodów ró norodno cił ś ę ą ż ść ż ś ą osobowo ci. śGdzie jest Europa chrze cija ska, tam jest (w sensie etyczno-duchowym) ydowska; tam gdzie Europaś ń ż jest moralna, jest ydowska.żPrawie cala europejska Etyka ma swe korzenie w Judaizmie. Wszyscy prekursorzy religijnej, czy tez niereligijnej moralno ci, od Augustyna do Rousseau, Kanta i To stoja, byli ydami z wyboru w sensieś ł Ż duchowym; Nietzsche jest jedynym nie ydowskim, jedynym poga skim europejskim etykiem.ż ńNajwa niejsi i najbardziej przekonywuj cy przedstawiciele idei chrze cija skich, które w ichż ą ś ń nowoczesnych reinkarnacjach nosz nazw pacyfizmu i socjalizmu, s ydami.ą ę ąŻNa wschodzie jest lud chi ski ludem etyki par excellence[..], na zachodzie lud ydowski.ń żTo pierwsi chrze cijanie przed dwoma tysi cami lat, a nie faryzeusze czy saduceusze byliś ą spadkobiercami i odnowicielami tradycji mozaizmu; dzisiaj nie s to ani syjoni ci, ani chrze cijanie,ą ś ś tylko ydowscy przywódcy socjalizmu: bowiem oni te chc z najwy szym samozak amaniem zniszczyż ż ą ż ł ć grzech pierworodny kapitalizmu, wyzwoli ludzko od niesprawiedliwo ci, gwa tu i zale no ci, ać ść ś ł ż ś wiat pozbawiony grzechu przemieni w raj ziemski. ś ć

To, co ydów g ownie odró nia od przeci tnych mieszczan, jest, e pochodz ze zwi zków bez ma aŻ ł ż ę ż ą ą ł kazirodczych.Si a charakteru i ostro umys u predestynuj tych ydów w ich najlepszych egzemplarzach do tego,ł ść ł ą Ż eby sta si przywódcami zurbanizowanej ludzko ci, fa szywymi jak tez prawdziwymi arystokratamiż ć ę ś ł

ducha, protagonistami zarówno kapitalizmu jak te rewolucji. ż…Walka pomi dzy kapitalizmem i komunizmem o dziedzictwo pokonanej arystokracji krwi jestę bratobójcza wojn zwyci skiej arystokracji mózgów, walka pomi dzy duchem indywidualistycznym ią ę ę socjalistycznym, egoistycznym i altruistycznym, poga skim i chrze cija skim. Sztab generalny obuń ś ń partii rekrutuje si z ę europejskiej duchowej rasy przywódczej: ydostważ . Ponad t europejska ludzko ci masow , która tylko wierzy w ilo , w mas , wznosz si tylko dwieą ś ą ą ść ę ą ę rasy jako ciowe: arystokraci krwi ydowstwo. Ka da z osobna, obstaj obie przy wierze w swojaś Ż ż ą wy sz misje, w swoja lepsz krew, w ró nic rang pomi dzy lud mi.ż ą ą ż ę ę źW tych dwóch zró nicowanych rasach uprzywilejowanych znajduje si rdze przysz ej arystokracjiż ę ń ł europejskiej: w feudalnej arystokracji krwi, je li ta si przez dwór, i w ydowskiej arystokracjiś ę ż mózgów, je li ta z kolei kapita owi nie da si skorumpowa . ś ł ę ć

ydowstwo, arystokracja przysz o ci i chazarowie Ż ł śG ównymi nosicielami zarówno skorumpowanej jak te nieskorumpowanej arystokracji mózgów:ł ż kapitalizmu, dziennikarstwa, pisarstwa, są ydzi.Ż

Ich przewaga duchowa predestynuje ydów do tego, eby sta si podstawowym elementem przysz ejŻ ż ć ę ł arystokracji.Rzut oka na histori ludu ydowskiego wyja nia jego przewag w walce o przewodnictwo ludzko ci.ę ż ś ę śPrzed dwoma tysi cami lat by o ydostwo wspólnot religijn , z o on z etyczno-religijnieą ł Ż ą ą ł ż ą usposobionych jednostek wszystkich narodów antycznego cywilizowanego wiata, z jednymś narodowym hebrajskim centrum w Palestynie.Wówczas tym, co by o wspólne, jednocz ce i pierwotne nie by naród tylko religia.ł ą łW ci gu pierwszego tysi clecia naszej ery wst pili do tej wspólnoty religijnej konwertyci z ro nychą ą ą ż ludów, jako ostatni król, szlachta i lud mongolskich Chazarów, panuj cych na po udniu Rosji.ą łOd tej chwili zamkn a si ydowska wspólnota religijna w sobie, do tej sztucznej wspólnoty ludowej ięł ęż odgraniczy a si od wszystkich pozosta ych ludów.ł ę łNieopisanymi prze ladowaniami usi uje Europa chrze cija ska od tysi clecia ten lud ydowskiś ł ś ń ą ż wyt pi .ę ćIch rezultatem by o, e wszyscy ydzi, którzy byli ma oduszni, bez skrupu ów, oportunistyczni ił ż Ż ł ł w tpi cy, dali si ochrzci , eby w ten sposób unikn cierpie nieko cz cych si prze ladowa .ą ą ę ć ż ąć ń ń ą ę ś ń Z drugiej strony wszyscy ydzi, którzy nie byli dostatecznie zr czni, m drzy i pomys owi, eby t walkŻ ę ą ł ż ę ę o prze ycie stoczy , przepadli w tych ci kich warunkach yciowych.ż ć ęż żI tak powsta a po tych prze ladowaniach ma a wspólnota, zahartowana w bohatersko znoszonym dlał ś ł idei martyrium i oczyszczona ze wszystkich bezdusznych i ubogich duchowo elementów. Zamiast

ydostwo zniszczy , osi gn a Europa tego przeciwie stwo, w tym sztucznych procesie selekcjiŻ ć ą ęł ń uszlachetni a go i ukszta ci a na przewodni narodu przysz o ci.ł ł ł ł śNic dziwnego, e ten lud, który porzuci wiezienie getta, rozwin si do duchowej arystokracjiż ł ął ę Europy.W chwili, gdy szlachta feudalna si rozpad a, ofiarowa a dobrotliwa opatrzno z aski samego duchaę ł ł ść ł przez emancypacje ydów nowa ras szlachetn .Ż ę ąPierwszym reprezentantem tej powstaj cej przysz ej arystokracji by szlachetny yd Lassalle, który wą ł ł Ż wysokim stopniu czy pi kno cia a ze szlachetno ci charakteru i ostro ci umys u: to byłą ł ę ść ł ś ą ś ą ł ł arystokrata w dos ownym tego s owa znaczeniu, przy czym był ł ł urodzonym przywódc ią przewodnikiem w owym czasie.

ydowscy bohaterowie i m czennicy wschodniej i rodkowoeuropejskiej rewolucji nie ust puj aniŻ ę ś ę ą odwag , ani wytrwa o ci i idealizmem nie ydowskim bohaterom wojny wiatowej - przy czym ichą ł ś ą ż ś duchowo wielokrotnie przewy szaj . ż ąTymi dwoma próbami wybawienia duchowo-obyczajowego ród a podarowa o ydostwoź ł ł Ż wydziedziczonym masom Europy wi cej ni jakikolwiek inny lud.ę żJak e te to nowoczesne ydostwo swym procentowym udzia em znacz cych osobowo ci nadż ż Ż ł ą ś wszystkimi innymi Ludami przewa a: niespe na jeden wiek po swym wyzwoleniu stoi ten ma y naród zż ł ł Einsteinem na czele nowoczesnej nauki; z Mahlerem na czele nowoczesnej muzyki; z Bergsonem na czele nowoczesnej filozofii; z Trockim na czele nowoczesnej polityki. T wspania pozycj , jak ydostwo dzisiaj osi gn o, zawdzi cza jedynie swej duchowej przewadze,ę łą ę ąŻ ą ęł ę która jej pozwala zwyci a nad niesamowita przewag uprzywilejowanych, z o liwych, zazdrosnychęż ć ą ł ś rywali w tym duchowym wspó zawodnictwie. ł

ydzi jako naród prze yli ci g walk ilo ci przeciwko jako ci, po lednie grupy przeciwkoŻ ż ą łą ę ś ś ś wysokowarto ciowym jednostkom, po lednie wi kszo ci przeciwko wysokowarto ciowymś ś ę ś ś mniejszo ciom.śG ówne przyczyny antysemityzmu s ograniczono i zazdro : ograniczono w dziedzinie religii ił ą ść ść ść nauki; zazdro w dziedzinie duchowej i gospodarczej.śćW efekcie tego, e wywodz si od mi dzynarodowej wspólnoty religijnej a nie z jakiej miejscowejż ą ę ę ś rasy, maj ydzi najwi ksz domieszk krwi ąŻ ę ą ę [bogactwo genetyczne, wtrącenie t umaczkił ]; w nast pstwie tego, e si ydzi od tysi clecia od pozosta ych lodów odseparowali, s ludem oę ż ęŻ ą ł ą najwi kszym stopniu "kazirodztwa" . ęNie tylko rewolucyjna duchowa arystokracja przysz o ci - te plutokratyczna arystokracjał ś ż spekulantów i przest pczej polityki wywodzi si przewa nie ze spo eczno ci ydów: i ostrzy w tenę ę ż ł ś Ż sposób agitacyjn bro antysemitów.ą ń Tysi cletnia niewola odebra a ydom styl ludzi panuj cych.ą ł Ż ą

Ci g y ucisk hamuje rozwój osobowo ci i odbiera przy tym jeden z g ównych elementów estetycznegoą ł ś ł idea u szlachectwa.łNa ten niedobór cierpi fizycznie i psychicznie wi kszo ydostwa; ta s abo jest g ówn przyczyn ,ę śćŻ ł ść ł ą ą e instynkt europejski si sprzeciwia, uzna ydostwo za ras szlachetn .ż ę ćŻ ę ą

… cierpi ydostwo na przerost mózgu i staje w sprzeciwie do szlacheckiego dania harmonicznegoŻ żą rozwoju osobowo ci.śTe s abo ci cia a i nerwów wielu duchowo znakomitych ydów jest przyczyn braku fizycznej odwagił ś ł Ż ą (cz stokro powi zanej z najwi ksz odwaga moralna) i jak niepewno prezencji: w asno ci, któreę ć ą ę ą ąś ść ł ś jeszcze dzisiaj zdaj si sta w sprzeczno ci z rycerskim idea em. ą ę ć ś łI tak to ma cierpie ten duchowy ydowski naród panów przez rysy niewolnicze, które mu jegoć ż historyczny rozwój wycisn : jeszcze dzisiaj odznaczaj si liczni ydowscy przywódcy postawął ą ę ż ą i ruchami typowymi dla niewolnych, uciskanych ludzi.W swym zachowaniu wygl daj upadli arystokraci cz sto szlachetniej ni wspaniali ydzi. Te brakią ą ę ż Ż

ydów, które powsta y w trakcie ich rozwoju, b d musia y w dalszym rozwoju znikn .Ż ł ę ą ł ąćNadanie krzepko ci ydostwu (jeden z g ównych celów syjonizmu), w powi zaniu z wychowaniemś Ż ł ą sportowym, uwolni ydostwo od tych pozosta o ci getta, które ono jeszcze dzisiaj w sobie nosi.Ż ł śT mo liwo potwierdza rozwój ydostwa ameryka skiego. Zdobyciu przez ydów faktyczneję ż ść Ż ń Ż wolno ci i w adzy, b dzie post powa a wiadomo a z ni tak e postawa i ruchy wolnych iś ł ę ę ł ś ść ą ż posiadaj cych w adz ludzi.ą ł ęNie tylko ydostwo b dzie si przekszta ca w kierunku zachodniego szlachectwa - tak e zachodnieŻ ę ę ł ć ż szlachectwo/arystokracja b dzie si przeobra a , aby spotka ydostwo w po owie drogi ichę ę ż ć ćŻ ł przemian.W przysz ej pokojowej Europie od o y szlachectwo swój wojenny charakter i zast pi go duchowo-ł ł ż ąkap a skim.ł ńPokojowy i zsocjalizowany zachód nie b dzie adnych w adców i panów potrzebowa - jedynieę ż ł ł wodzów, wychowawców, wzory.Europa zosta ał podbita religijnie przez ydów, - militarnie przez Germanów: w Azji zwyci y yŻ ęż ł religie Indii i Arabii: - przy czym Japonia osi gn a polityczna pot g … [koniec cytatów z ksi kią ęł ę ę ąż Codenhouve-Kalergi]Komentuj c powy sze cytaty Mr Kalergi, mo na jedynie wyrazi al, e niestety, taka w a nie obrazaą ż ż ć ż ż ł ś godno ci ludzkiej nami w ada; tacy ja nie o wieceni pa stwo, tacy ludzie rz dz Europ i ka dym zś ł ś ś ń ą ą ą ż krajów s owia skich.ł ńGeneralnie ydowszyzna dzia a na zaprzeczeniu: prawdy, rozwoju, natury, dlatego dzia a skrycie.ż ł ł W a ciwie to si lizga na innych; utrzymuje j po dliwo , terror i pycha, fikcyjne tytu y,ł ś ęś ą żą ść ł przywileje, sakry, nale no ci, fa szywe umiej tno ci, warto ci i obietnice.ż ś ł ę ś śWystarczy na o y mitr , bia y ko nierzyk, teatralizacja. Udawa , e si co umie, a pó niej tylkoł ż ć ę ł ł ć ż ę ś ź kra przejmowa , tumani , i popiera takich samych zbirów.ść ć ć ćKwintesencj ydowszyzny zawar Mickiewicz w krótkim zawo aniu do diab a w ęż ł ł ł Pani Twardowskiej: … mieszy, tumani, przestrasza!śSam sobie odpowiedz, czy chcesz by : niewolnikiem ydowskim, bo tobie, czyli S owianinowić ż ł miejsca na ziemi Kalergi nie da , bo nie jeste ydem ani chi czykiem!ł ś ż ńCzego potrzebujesz do ycia? żIluzji, czy prawdy i godno ci?śCa warto masz w sobie i tylko ty mo esz to zagubi w niew a ciwym wychowaniu.łą ść ż ć ł śDlatego to matka ma dawa wzorce warto ci, godno ci a nie t umi i niszczy warto najwy szć ś ś ł ć ć ść ż ą wiata: m odego cz owieka: to ona ma dba o dziecko i wychowywa prezydenta, ministra,ś ł ł ć ć

wynalazc , czy mistrza wiata.ę śAle tego si nie dokona maluj c paznokcie, wysy aj c dziecko do spowiedzi, czy ogl daj c seriale.ę ą ł ą ą ąTrzeba najpierw kocha siebie, swoje dziecko i swój naród. Mi o ci m dr . Czyli, wymagaj c ,ć ł ś ą ą ą ą ą kszta c c , kszta tuj c odpowiedzialnego cz owieka. Odpornego na z udne pokusy. Dzielnego ił ą ą ł ą ą ł ł nieust pliwego, nie rezygnuj cego mimo przeszkód z osi gni cia szczytnego celu. ę ą ą ęWtedy si w o y wysi ek w wychowanie i b d owoce po yteczne dla ca ej spo eczno ci. ę ł ż ł ę ą ż ł ł śODPOWIEDZMY ZATEM PRZEWROTNIE: GDYBY S OWIA SZCZYZNA BY A DOŁ Ń Ł NICZEGO, NIKT BY JEJ NIE DZIELI , NIKT BY NIE ZASTOSOWA WOBEC NIEJŁ Ł

LUSTRZANEGO KRZY A [Katolicyzm – lewo, Prawos awie – prawo], NIE T PI OBYCZAJÓWŻ ł Ę Ł ORAZ NIE NAKAZYWA NISZCZY JEJ OBRZ DY. Ł Ć ĘPRZECIE ATWIEJ BY OBY Z JEDNYM NARODEM JAKO CESARSTWEM PRACOWA ? Ż Ł Ł ĆDLACZEGO ZASTOSOWANO I STOSUJE SI ZASAD Ę Ę DIVIDE ET IMPERA I POWO UJEŁ NOWE OTUMANIACZE W TYPIE BEATYFIKACJI JP2? CZY IDEOLOGIE KALERGIEGO?I TWORZY TAK WIELK FIKCJ OK AMYWANIA I DEMONIZOWANIA NA POZIOMIEĄ Ę Ł

WIATOWYM?ŚA TO PRZECIE „ICH” LUDZIE, G ÓWNIE YDOWSKIEGO POCHODZENIA, ZROBILI WŻ Ł Ż ROSJI SOCJALIZM!DLACZEGO DOPROWADZONO PÓ NIEJ SYSTEM SOCJALISTYCZNY DO UPADKU? ŹBO SI WYMKN YDOM SPOD KONTROLI DZI KI STALINOWI, BO BY DOBRY DLAĘ ĄŁ Ż Ę Ł LUDZKO CI, BO WP YN NA EUROP ZACHODNI I JEJ WZMOCNIENIE INSTYTUCJIŚ Ł ĄŁ Ę Ą SOCJALNYCH, CO TAM TRWA DO DZI , I TERAZ NIE WIEDZ , JAK Z TYM SKO CZY !Ś Ą Ń ĆBy y i inne dzia ania destrukcyjne dla krajów s owia skich, np. Panslawizm, przez który Rosja chcia ał ł ł ń ł imperialnie „zjednoczy ” s owia szczyzn . W prawos awiu.ć ł ń ę łDlatego na ziemiach polskich nie mia on poparcia, gdy ten ruch momentami oskar a katolickieł ż ż ł narody jako wrogów s owia szczyzny. Polacy za opór wobec rusyfikacji nazywani byli nawet przezł ń panslawistów "Judaszem S owia szczyzny".ł ńRosj z kolei popiera y takie narody jak Czesi, S owacy i Serbowie przeciwko Austrii i Turcji a z koleię ł ł Turcja nie uzna a nigdy rozbiorów Polski. Polacy w zaborze austriackim mimo biedy ekonomicznejł mieli swobod kulturaln .ę ąTe przeb yski unijno ci sztucznej objawiaj si do dzi , cho by neoslawizm, reprezentowany tak eł ś ą ę ś ć ż przez Masaryka.Genera Sikorski my la bardzo powa nie o konfederacji powojennej: czechos owacko-polskiej.ł ś ł ż ł Prowadzi rozmowy w tej sprawie z Masarykiem.łPowstawa y nowe j zyki maj ce zintegrowa S owian: slovio, slovianski ł ę ą ć łAle wida , e ca e tysi clecie po wej ciu chrze cija stwa i ydostwa, to raczej by to kocio albo m ynć ż ł ą ś ś ń ż ł ł ł sprzeczno ci, a przynajmniej ró norodno ci ni jedno s owia ska.ś ż ś ż ść ł ńAle czy jest mo liwe osi gni cie wzorcowej s awskiej wspólnoty, o której, jak podaj niektóreż ą ę ł ą pra ród a, nawet Jezus si wypowiada do swoich uczniów: -ź ł ę ł nie chod cie do ludów pó nocyź ł (S owian), oni nie grzesz !ł ąKto nas mia wyprowadzi z niewoli za ydzenia, gdy nawet prof. Koneczny ze sw pot n wiedzł ć ż ą ęż ą ą filozoficzn i znawca oraz krytyk ydowszyzny by jednak za tzw. cywilizacj aci sk , czylią ż ł ą ł ń ą

ydowsk ?ż ąA przecie warunkiem ż sine qua non istnienia i przetrwania to samo ci s awskiej jest obrona przedż ś ł za ydzeniem a w a ciwie wyzwolenie z ydowszyzny:ż ł ś ż1. oczywiste odrzucenie Biblii i chrze cija stwa oraz Koranuś ń2. kie zna imperialne i przywódcze prze wiadczenie Rosji w przywództwie s awskim, e to ona mał ć ś ł ż wyznaczy model nowej S awii: raz Rosja zachowywa a si tak, raz inaczejć ł ł ę3. dostrzega ró nice i interesy lokalne i koniunkturalne poszczególnych narodów i pa stwć ż ń s owia skich; Chorwacja za Niemcami: Bu garzy za Turkami, W grzy wyzbyli si j zyka i wi kszo cił ń ł ę ę ę ę ś zwi zków s owia skich.ą ł ń4. Panslawizm, brzmi cy dumnnie, który przeszkadza tak naprawd w zjednoczeniu s owia skim.ą ł ę ł ń Codenhouve-Kalergi, czyli nast pna wersja krypto ydowszyzny pot guj ca rozdarcie S awii.ę ż ę ą ł5. czy mo liwy jest rozwój nowej s owia szczyzny ca kowicie niezale nej od ydowszyzny? Tylko wż ł ń ł ż ż przypadku zrozumienia swej determinacji dla ochrony swych warto ci i przewrotno ci ydowszyznyś ś ż oraz u wiadomienie sobie obecnego poziomu zniewolenia. Skoro Polacy s uwa ani za doskona ychś ą ż ł pracowników, dlaczego nie stworzyli pot nej i wspania ej Polski? Oni j stworzyli, a yd gn biciel jęż ł ą ż ę ą niszczy bez ko ca.ńWszystkie zatem dotychczasowe koncepcje zjednoczeniowe s owia szczyzny spali y na panewce ił ń ł tylko raz w okresie powojennym, kiedy najsilniej wspó pracowa y Polska z Rosj , a wszystkie krajeł ł ą s owia skie znajdowa y si w obr bie RWPG i ZSRR mo naby mówi o odradzaniu sił ń ł ę ę ż ć ę s owia szczyzny.ł ńW tej chwili taka koncepcja nie jest mo liwa.ż

Nale y te zwróci uwag na czynnik mylnie uwa aj cy za zakotwienie idei panslawskiej.ż ż ć ę ż ąRosja przez specyficzne zamkni cie wielowiekowe: odmienny alfabet, pó niej odmienny prze witę ź ś toru oraz silna paszportyzacja mieszka ców, czyli ograniczono podró owania, od czasówń ść ż feudalnych a praktycznie do wczoraj spowodowa a zbytnie zamkni cie si lokalne, brak witalno ci.ż ł ę ę ś W nowopowsta ych koncepcjach rosyjskich widzimy ci g e odwo ywania si do nic nie znacz cychł ą ł ł ę ą sloganów wynik ych w a nie z m drkowania i sobiepa stwa. Brak logicznych oraz kompleksowychł ł ś ę ń rozwi za systemowych.ą ńOkres socjalistyczny Europy rodkowej, czyli 45–lecie po drugiej wojnie wiatowej by najwi kszymś ś ł ę osi gni ciem s owia szczyzny ostatnich 1000 lat. Mimo, e brak o silnego poparcia oddolnego dlaą ę ł ń ż ł niego w krajach by ej RWPG, bo raczej ten socjalizm by zbyt wprowadzany odgórnie, etatystycznie,ł ł ale to nie znaczy, e by z em absolutnym i negacj .ż ł ł ąCo si po drodze sta o: budownictwo mieszkalne i przemys owe, plany rozwojowe i ich finalizacja,ś ę ł ł edukacja powszechna, zabezpieczenie socjalne spo ecze stw, próby zwi zków i stowarzyszeł ń ą ń mi dzykrajowych. ęZabrak o jednak elementu wi cego ludno , oddolnego, czyli wspólnot lokalnych zorganizowanychł ążą ść samoistnie. Gierek wyrazi si , e naród polski po prostu nie dorós do socjalizmu, a Gomu ka w ko cuł ę ż ł ł ń zrezygnowany, powiedzia , e to klasa robotnicza rozwali system, który j upodmiotowi . ł ż ą łCo si niestety zi ci o.ę ś łWspólnota jest jedyn form , w jakiej mo e rozwin si cz owiek, gromadno jest jedyn form ,ą ą ż ąć ę ł ść ą ą która mo e w a ciwie kontrolowa system socjalistyczny.ż ł ś ćStachniuk proponuje rozwi zanie ą Zasad organizacyjno-spo ecznych S awii* ł ł w oparciu o Wizj kulturyę organizacyjno-spo ecznej*ł1. Oblicze kultury s awskiej *ł2. Organizacja mitu Zadro nego*żNale y tu doda e ż ć ż Rozbicie si y s awskiej*ł ł jest obecnie wzmagane przez wymuszon migracj ią ę pot ne ęż Zniewalanie wewn trzne*ę , czyli spowied uszn katolicyzmu, gdy znaczna cz naroduź ą ż ęść polskiego dalej tkwi w p tach kryptojudaizmu.ęBo, eby nast pi a „Rewolucja s awska* 1. Rezerwy rewolucji”* gdzie „Polska jako m ot dziejowejż ą ł ł ł realizacji S awii”* musi nast pi Wype nianie obszaru wewn trznego, co jest w a ciwie budowaniemł ą ć ł ę ł ś fundamentów ka dej twórczej rewolucji*.[powstanie wiadomo ci]ż ś śBo obecne co mamy w spo eczno ciach s awskich?ł ś łWi ca si jest filozofia mi o ci niewolniczejążą łą ł ś * religii chrze cija skich.ś ń Bo matka te kocha, a nie pada na twarz przed dzieckiem. Na tym polega mi o dojrza a, ona jestż ł ść ł rozwojowa, wymagaj ca.ąPrawdziwa mi o i szacunek we wspólnocie s owia skiejł ść ł ń *, czyli si a j tworz ca nie mo e sta wł ą ą ż ć sprzeczno ci z wol stworzycielsk *,ś ą ą Stachniuk jw.:Konkretem niezaprzeczalnym pozostaje wi c tylko rozdarcie aparatu psychicznego, kikutę emocjonalny, stale krwawi cy. Normalne funkcje fizjologiczne organizmu ludzkiego wytwarzaj ,ą ą zgodnie z ewolucj tworzycielsk wiata, stany psychiczne znamionuj ce napr enie energiią ąś ą ęż emocjonalnej, która w dalszej fazie przeistocze staje si zjawiskiem duchowym: wol tworzycielsk .ń ę ą ą Ale w tym ogniwie przeistocze rozpoczyna si katastrofa wspakulturowa. Przej cie od biologii wń ę ś p aszczyzn kultury ulega zniszczeniu. Wynikiem jest rozdarcie, czyli kikut emocjonalny. Lecz to kikut,ł ę dla którego nie ma ucieczki w sfer mira y szcz cia fizjologicznego. Obszarem, gdzie przebiega ca yę ż ęś ł dramat, jest sfera czysto duchowa, moralna, pozostaj ca w lu nym zwi zku z cia em i tokami fizjologiią ź ą ł"Koncepcji 'kultury antropocentrycznej' przeciwstawia si koncepcj chrze cija sk , jako koncepcję ę ś ń ą ę kultury prawdziwie ludzkiej i humanistycznej."A wielu pierwszych b dzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi" (Mt, 19, 30). ęWidzenie "tam" jako przeciwie stwa "tu" jest wynalazkiem w sam raz pasuj cym do patologicznegoń ą stanu wspakulturowca. Dzi ki temu odwróceniu obrazu wiata uzupe nia on swoje niedobory yciowe,ę ś ł ż uzyskuj c element do jako tako zwartej konstrukcji logicznej, pozwalaj cej mu przetrwa dwadzie ciaą ą ć ś tysi cy dni jego doczesnej egzystencji. Na koncepcji za wiatów jest ugruntowany pierwiastekę ś spirytualistyczny wspakultury =- czyli kult niewolnictwa.

ycie doczesne uto samione wi c zostaje z miejscem wygnania. Wa ne tylko to, co nas czeka "tam".Ż ż ę ż Im bardziej wa ne si staje to, co jest tam, tym lichsze to, co jest "tu". Odwrotno proporcji stanowiż ę ść regu .łęDla spirytualisty nie ulega w tpliwo ci, e bez sprawiedliwo ci "tam" wszystko straci oby sens,ą ś ż ś ł za ama by si ad moralny wiata. ł ł ę ł ś"Je eli cnota gardzi wielkimi dobrami ziemskimi, wszystkie nieszcz cia najroztropniej znosi, nawetż ęś sam mier z obowi zku przyjmuje, có b dzie jej nagrod , je eli nie jedynie nie miertelno ...ąś ć ą ż ę ą ż ś ść To bowiem jedynie jest szcz liwe, co jest niezniszczalne, to jedynie niezniszczalne jest wieczne.ęś Nie miertelno przeto jest najwy szym dobrem. Tylko ku niej jeste my kierowani, do jej zdobyciaś ść ż ś zrodzeni jeste my…”śAle pozostaje kwestia otwarta, co, jak tam nic nie ma. Niektórzy nie wierz w ycie pozagrobowe ią ż nie miertelno . Co, je li nie ma nie miertelno ci?ś ść ś ś śJe li tam nic nie ma to znaczy, e teraz mamy wyzwoli pazerno ?ś ż ć śćNasyci si , zapa w nico ?ć ę ść ść

y dniem dzisiejszym: hulaj dusza, piek a nie ma!?Ż ć łTeraz obserwujemy tak tendencj , kra cowy materializm.ą ę ńWi c s tendencje obronne w reinkarnacj , inne ruchy spirytystyczne.ę ą ęNadmiernie rozbudowuje si ró nego rodzaju zwodzenie wiadomo ciowe: rytualizm, celebrytyzm.ę ż ś śWi c pojawiaj si problemy: co przyj , zaakceptowa , a co odrzuci w nowej s owia szczy nie? ę ą ę ąć ć ć ł ń źI z w asnych s owia skich elementów kultury i obcych.ł ł ńProblem ten jest rozstrzygni ty.ęRozwi zanie pozna Szanowny Czytelnik po zaznajomieniu si z nast pnymi rozdzia ami niniejszeją ę ę ł ksi ki.ąż

Rozdział 2.Zasłużone postacie dla Słowiańszczyzny

Opracował: Łukasz Rogalski

Rozdzia po wi cony wybitnym S owianom ma na celu przybli enie sylwetek ludzi, którzy godnieł ś ę ł ż reprezentowali S owia szczyzn i przyczynili si do jej rozwoju na p aszczy nie politycznej,ł ń ę ę ł ź spo ecznej, naukowej i wiatopogl dowej.ł ś ąW naszej historii kreuje si wiele fa szywych autorytetów, które wbrew faktom uchodz za wzorzecę ł ą danej dziedziny ycia, do nich nale y m.in. Józef Pi sudski – rzekomy ojciec narodu, agent niemieckiż ż ł o wielu wy nionych zas ugach, Jan Pawe II – przywódca klanu hipokrytów, który uchodzi za ostojś ł ł ę moralno ci i m dro ci, „ wi ty” biskup Stanis aw – zdrajca Polski mianowany jej patronem, czyś ą ś ś ę ł Ryszard Kukli ski – „bohater” zimnej wojny, który jako agent CIA przyczyni si do upadku Polski iń ł ę Uk adu Warszawskiego. Oczywi cie t list mo na by oby jeszcze poszerzy o ludzi, którzył ś ą ę ż ł ć wykorzystywali pa stwo dla swoich w asnych interesów, przynale eli do masonerii i dla których obcań ł ż by a polska racja stanu (polscy bonaparty ci, Adam Mickiewicz, Stefan Wyszy ski, Lech Wa sa itp.).ł ś ń łę Opisane poni ej postacie historyczne s dla nich przeciwwag i mog s u y jako wzór w Nowejż ą ą ą ł ż ć S awia szczy nie. Na li cie tej dominuj wybitni w adcy, przedstawiciele polityki, naukowcy –ł ń ź ś ą ł zw aszcza pionierzy i prekursorzy, znajduje si tutaj te kilku ludzi sztuki nawi zuj cych do motywówł ę ż ą ą s awia skich. Cz z tych opisów przedstawia te histori i dokonania danej osoby ze s awia skiejł ń ęść ż ę ł ń perspektywy, gdy w niektórych przypadkach przenikaj ce polsk histori obce wp ywy, przyczyni yż ą ą ę ł ł si do wielu przek ama wobec niektórych postaci historycznych i stworzy y wiele mylnychę ł ń ł wyobra e na ich temat.ż ńRozdzia ten nawi zuje bezpo rednio do odznacze „Chwa a S awii”ł ą ś ń ł ł

Edvard Beneš

(ur. 28 maja w Kožlanach, zm. 3 wrze nia 1948 w Sezimovo Ústi)ś

Polityk czeski, premier Czechos owacji w latach 1921-1922, minister spraw zagranicznych 1918-ł1935, prezydent Czechos owacji 1935-1938, 1940-1945 (na uchod stwie) i 1945-1948.ł źPodczas I wojny wiatowej zaanga owany w dzia alno przeciwko Austro-W grom w wyniku którejś ż ł ść ę w 1915 roku musia ucieka zagranic . Od 1916 do 1918 roku dzia a w Czeskiej Radzie Narodowejł ć ę ł ł jako jej sekretarz. By te dzia acz czeskiej Partii Narodowo-Socjalistycznej.ł ż ł

Zygmunt Berling

(ur. 27 kwietnia 1896 w Limanowej, zm. 11 lipca 1980 w Konstancinie-Jeziornie)

Polski dowódca wojskowy, uczestnik walk o niepodleg o Polski, dowódca Polskich Si Zbrojnych wł ść ł ZSRR. W latach mi dzywojennych pe ni s u b w Wojsku Polskim. Bra udzia w wojnie polsko-ę ł ł ł ż ę ł łbolszewickiej, a w czasie przewrotu majowego opowiedzia si za sanacj .ł ę ąZwrot w jego dzia aniach nast pi podczas II wojny wiatowej, kiedy zosta aresztowany przezł ą ł ś ł NKWD, a nast pnie zwerbowany do wspó pracy z Rosjanami. By wspó autorem deklaracji ho du ię ł ł ł ł lojalno ci przes anej na r ce Józefa Stalina w marcu 1941. W 1943 mianowany przez Stalina dowódcś ł ę ą 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Ko ciuszki i awansowany do stopnia gnera a brygady.ś ł Skonfliktowany z komunistami z Centralnego Biura Komunistów Polski i Wand Wasilewsk , którzyą ą zarzucali mu m.in. antysemityzm, d enie do marginalizacji roli oficerów politycznych i b dneąż łę koncepcje polityczne. Sam Berling napisa skarg do Wasilewskiej:ł ę„wszystkie kierownicze stanowiska s przez ni obsadzane ydami. Przecie to jest ZPP a nie ZP !...ą ą Ż ż Ż przecie to, co wyprawia Bristigerowa, to ju nie jest brutalny nacjonalizm ydowski, tylko czystejż ż ż wody polonofobia, brzydko pachn ca faszyzmem!”ą

W 1953 roku przeszed na wojskow emerytur . W 1963 roku wst pi do PZPR.ł ą ę ą ł

Boles aw I Chrobrył

(ur. 967 w Poznaniu, zm. 17 czerwca 1025)

Ksi Polski od 992 roku, pierwszy koronowany w adca Polski (od 1025 roku) z dynastii Piastów, wążę ł latach 1003-1004 tak e ksi Czech jako Boles aw IV.ż ążę łRz dy Boles awa Chrobrego by y skupione na polityce zewn trznej. W relacjach polsko-niemieckich,ą ł ł ę Chrobry by pocz tkowo sojusznikiem cesarza Niemiec – Ottona III, który uzna go za jednego zł ą ł najwa niejszych przywódców ówczesnej Europy (S awii). Pó niej prowadzi d ugotrwa e wojny zż ł ź ł ł ł Niemcami Henryka II, które zako czy y si pokojem w Budziszynie i zaj ciem przez Polsk Milska iń ł ę ę ę

u yc. Boles aw d y tak e do zjednoczenia pa stw s owia skich. W tym celu obsadza na tronachŁ ż ł ąż ł ż ń ł ń ł Czech i Rusi Kijowskiej przychylnych mu w adców, a sam zosta te krótkotrwale królem Czech.ł ł ż Podczas wyprawy kijowskiej w 1018 roku, przy czy do Polski utracone wcze niej Grodyłą ł ś Czerwie skie.ńChrobry w pierwszych latach panowania popiera rozwój chrze cija stwa, a tak e chrystianizacj ,ł ś ń ż ę któr zamierza wykorzysta w celu rozszerzenia swoich wp ywów. Akcj chrystianizacyjną ł ć ł ą ą Chrobrego by a wyprawa na ziemie pruskie, która zako czy a si niepowodzeniem, oraz miercił ń ł ę ś ą katolickiego misjonarza Wojciecha.

Boles aw Mieszkowicł(ur. 1014, zm. 1038)

W adca Polski w latach 1034-1038, pierworodny syn Mieszka II. Uznaje si , e Boles aw Mieszkowicł ę ż ł (zwany te Zapomnianym i Okrutnym) jest tylko wymy lon legend , lecz s niezaprzeczalne fakty, aż ś ą ą ą tak e historycy (np. Feliks Koneczny), którzy potwierdzaj jego istnienie. Boles aw mia zostaż ą ł ł ć skazany na „zapomnienie” – domnatio memoriae z powodu przeprowadzenia reakcji poga skiej.ńZa pocz tek reakcji poga skiej uznaje si sojusz Mieszka II z Wieletami zamieszkuj cymi Po abie wą ń ę ą ł 1029 roku, jednak do faktycznej kulminacji dzia a antychrze cija skich dosz o w latach 1034-1038.ł ń ś ń ł Zniszczone zosta y ko cio y i organizacje ko cielne w Wielkopolsce (Pozna , Gniezno, Lednica) i nał ś ł ś ń

l sku (zburzenie katedry wroc awskiej). Mia o te dochodzi do pogromów kleru. Sam Boles awŚ ą ł ł ż ć ł mia zapowiedzie powrót do etnicznej wiary s owia skiej. Reakcja poga ska zosta a st umiona przezł ć ł ń ń ł ł Kazimierza Odnowiciela przy pomocy Cesarstwa Niemieckiego.

Boles aw II Szczodrył

(ur. 1042, zm. 2 lub 3 kwietnia 1081 lub 1082)

Król Polski 1076-1079, ksi Polski w latach 1058-1076. By najwybitniejszym królem z dynastiiążę ł Piastów. Boles aw jako w adca dba o polityk wewn trzn pa stwa, oraz o sytuacj gospodarczł ł ł ę ę ą ń ę ą kraju przez co zyska uznanie spo ecze stwa i przydomek „Szczodry”.ł ł ńW polityce zewn trznej d y do powstrzymania ekspansji niemieckiej i wzmocnienia pa stwaę ąż ł ń polskiego poprzez aktywn polityk zagraniczn . W ramach realizacji tych celów Boles aw d y doą ę ą ł ąż ł sojuszu z Rusi Kijowsk i utrzymywania na tronie Rusi i W gier przyjaznych sobie w adców, coą ą ę ł niejednokrotnie wymusza o interwencj zbrojn w tych pa stwach. Podczas sporu o inwestyturł ę ą ń ę mi dzy papie em Grzegorzem VII a cesarzem niemieckim Henrykiem IV, opowiedzia si zaę ż ł ę papie em dzi ki czemu zosta koronowany i os abi pozycj cesarza.ż ę ł ł ł ęW celu os abienia Niemiec, popiera tak e separatystyczne nastroje w Saksonii, której d eniał ł ż ąż próbowa zd awi Henryk IV.ł ł ćPodczas konfliktu z biskupem krakowskim Stanis awem, stanowczo sprzeciwi si ingerowaniuł ł ę ko cio a w polityk , uznaniu testamentów, a tak e immunitetowi ko cielnemu. Stanis aw zostaś ł ę ż ś ł ł stracony (po wiartowany) za zdrad i kontakty z cesarzem niemieckim. Po tym wydarzeniu Boles awć ę ł zosta zmuszony do opuszczenia kraju. przez spisek jego brata W adys awa Hermana i szlachty podł ł ł przywództwem wojewody Sieciecha. Boles aw schroni si na W grzech, zmar najprawdopodobniejł ł ę ę ł w prowincji Ossiah w Karyntii.

Christo Botew

(ur. 6 stycznia 1848 w Ka ofer, zm. 2 czerwca 1876 w górach Starej P anin)ł ł

Bu garski poeta, przez wielu uznawany za wieszcza narodowego, przyczyni si do obudzeniał ł ę to samo ci narodowej Bu garów. Jego utwory mia y charakter patriotyczny i rewolucyjny.ż ś ł łJednym z najwa niejszych jego dzie , jak sam zreszt uwa a , by utwór „Moja modlitwa”.ż ł ą ż ł ł Zaatakowa w nim hierarchi prawos awn , któr uzna za wspó pracownika zarówno okupuj cychł ę ł ą ą ł ł ą Bu gari Turków, jak i bogaczy, twórców ucisku spo ecznego. W tek odrzucenia religii i zast pieniał ę ł ą ą jej wiar w cz owieka i moc jego rozumu powtarza si regularnie w twórczo ci poety.ą ł ł ę śBotew jako rewolucjonista popiera ide socjalizmu opartego na wspólnotowo ci (ludowychł ę ś komunach). By tak e pan-nacjonalist i sekularyst , odrzuca autokratyzm, nacjonalizm ił ż ą ą ł

kosmopolityzm. Swoje pogl dy ukszta towa podczas pobytu w Rosji, gdzie czerpa z twórczo cią ł ł ł ś Niko aja Czernyszewskiego i innych rosyjskich rewolucjonistów.łBotew zgina w niewyja nionych okoliczno ciach podczas powstania antytureckiego w 1876 roku.ł ś ś

Bohdan Chmielnicki

(ur. 1595 w Czehryniu, zm. 6 sierpnia 1657 w Czehryniu)

Hetman zaporoski, bohater narodowy Ukrainy. By autorem powstania Kozaków i ch opstwa ruskiegoł ł przeciwko Rzeczypospolitej znanego jako „Powstanie Chmielnickiego”. By o ono skierowaneł przeciwko szlachcie polskiej i by o odpowiedzi na polityk polskiej magnaterii wobec Ukrainy m.in.ł ą ę pozbawienia Kozaków przywilejów, oraz spychania ludno ci ruskiej w coraz wi ksz n dz .ś ę ą ę ę Powstanie mia o te charakter antysemicki. By o to spowodowane przywilejami ydowskimił ż ł ż nadanymi przez polskich magnatów, a tak e wp ywem lichwy na gospodark . Sam Chmielnicki miaż ł ę ł powiedzie , e Polacy sprzedali jego ludzi jako niewolników w r ce ydów.ć ż ę żMimo szeregu stoczonych bitew z polsk armi , a tak e prób nawi zywania uk adów m.in. z Rosj ,ą ą ż ą ł ą powstanie Kozaków zako czy o si kl sk . Zmusi o to Chmielnickiego do uznania formalnejń ł ę ę ą ł zwierzchno ci Rzeczypospolitej nad Ukrain .ś ą

Konstantin Cio kowskił

(ur. 17 wrze nia 1857 w I ewskoje w obwodzie riaza skim, zm. 19 wrze nia 1935 w Ka udze)ś ż ń ś ł

Rosyjski uczony, jeden z pionierów astronautyki, twórca modelu teorii ruchu i budowy rakiety kosmicznej. Idee techniczne wysuni te przez Cio kowskiego stanowi podstaw dzia ania wszystkich,ę ł ą ę ł historycznych i wspó czesnych silników rakietowych, rakiet i statków kosmicznych.łAutor „wzoru Cio kowskiego” – podstawowego wzoru w technice rakietowej okre laj cego pr dkoł ś ą ę ść rakiety zu ywaj cej podczas lotu paliwo, czyli rakiety zmieniaj cej mas .ż ą ą ę

Piotr Czajkowski

(ur. 7 maja 1840 w Wotki sku, zm. 6 listopada 1893 w Sankt Petersburgu)ń

Rosjanin. Jeden z najwi kszych kompozytorów w historii muzyki. Tworzy przede wszystkim formyę ł muzyki symfonicznej i operowej. Muzyka Czajkowskiego odznaczaj ca si doskona o ci rzemios a, czy osi gni cia zachodnieją ę ł ś ą ł łą ą ę techniki kompozytorskiej z pierwiastkami narodowymi. Do najbardziej znanych utworów Czajkowskiego nale opery: żą Eugeniusz Oniegin, Oprycznik, Dama Pikowa, oraz balety: Jezioro ab dzieł ę i Dziadek do orzechów . Skomponowa tak e uwertur ł ż ęRok 1812, na pami tk zwyci stwaą ę ę

Rosji w wojnie z Napoleonem i nawi zuj cy do s owia skich motywów utwór symfoniczny – ą ą ł ń „Marsz s owia ski”ł ńTwórczo Czajkowskiego wywar a silny wp yw na dalszy rozwój muzyki rosyjskiej i sta a siść ł ł ł ę cennym wk adem muzyki wiatowej.ł ś

Zorian Do ga Chodakowskiłę (Adam Czarnocki)(ur. 4 kwietnia 1784 w Podhajnej, zm. 17 listopada 1825)

Polski etnograf, archeolog i historyk; jeden z g ównych prekursorów bada nad S owia szczyzn . Wł ń ł ń ą 1809 roku za ch wst pienia w szeregi wojska polskiego w Ksi stwie Warszawskim, zosta skazanyęć ą ę ł na do ywotni s u b w rosyjskiej dywizji na Syberii. Po ucieczce w 1810 roku bierze udzia wż ą ł ż ę ł wojnie rosyjsko-francuskiej, wst puj c do 5 pu ku piechoty armii Napoleona.ę ą łPseudonim Zorian Do ga Chodakowski przyj po wojnie w 1813 roku i wtedy na dobre rozpoczłę ął ął badania ludoznawcze. Przez kilka lat w drowa po kraju, notowa pie ni i podania ludowe, gromadzię ł ł ś ł materia y z zakresu „staro ytno ci s owia skich”. ł ż ś ł ńNajwa niejsze tezy zawar w rozprawie „O S awia szczy nie przed chrze cija stwem”.ż ł ł ń ź ś ń Chrze cija stwo, wed ug Chodakowskiego, zatar o cechy S owian i zniszczy o ich dorobek kulturowy.ś ń ł ł ł ł Elementy poga skiej historii, religii, kultury mia y przetrwa w folklorze ludowym. Chodakowskiń ł ć postulowa odrodzenie narodu dzi ki szeroko zakrojonym badaniom nad ludem wiejskim i jegoł ę obyczajami. Pisa :ł„Trzeba pój i zni y si pod strzech wie niaka w ró nych odleg ych stronach, trzeba pieszy naść ż ć ę ę ś ż ł ś ć jego uczty, zabawy i ró ne przygody. Tam, w dymie wznosz cym si nad g owami, snuj si jeszczeż ą ę ł ą ę stare obrz dy, nuc si dawne piewy i w ród pl sów prostoty odzywaj si imiona bogówę ą ę ś ś ą ą ę zapomnianych. W tym gorzkim zmroku dostrzec mo na wiec ce im trzy ksi yce, trzy zorzeż ś ą ęż dziewicze, siedem gwiazd wozowych”.Zebra oko o 2 tys. Pie ni polskich, rusi skich, rosyjskich, czeskich. Cz z nich zosta ał ł ś ń ęść ł opublikowana jako „ piewy s awia skie pod strzech wiejsk zebrane”.Ś ł ń ą ąPrócz zapocz tkowania bada etnograficznych by równie prekursorem archeologii i toponomastyki.ą ń ł ż Rozkopywa grodziska i kurhany. Na tej podstawie opracowa teori wschodnios owia skich grodzisk,ł ł ę ł ń które nazywa „stare-sta”.łW okresie swego ycia by równie najlepszych znawc , niedawno wtedy odkrytego tekstu „S owa oż ł ż ą ł wyprawie Igora”.Chodakowski na okre lenie S owian u ywa nazwy „S awianie”, któr wywodzi od s awy i przytaczaś ł ż ł ł ą ł ł ł na poparcie swej tezy liczne argumenty j zykowe.ę

Roman Dmowski

(ur. 9 sierpnia 1864 w Kamionku, zm. 2 stycznia 1939 w Drozdowie)

Polski polityk, publicysta polityczny, Minister Spraw Zagranicznych, pose na Sejm Ustawodawczył RP, oraz II i III Dumy. Wspó za o yciel Narodowej Demokracji i g ówny ideolog polskiegoł ł ż ł nacjonalizmu. Jako delegat Polski na konferencji paryskiej w 1919 roku i sygnatariusz traktatu pokojowego w Wersalu, przyczyni si do odzyskania przez Polsk niepodleg o ci.ł ę ę ł śSwoj koncepcj polityczn opiera na zjednoczeniu wszystkich ziem polskich i uzyskaniu autonomiią ę ą ł w ramach Imperium Rosyjskiego, a pó niej odzyskaniu niepodleg o ci w oparciu o sojusz z Rosj iź ł ś ą entent . By zagorza em przeciwnikiem Józefa Pi sudskiego, oraz jego planów: rozszerzenia granic IIą ł ł ł RP zbyt daleko na wschód od Linii Curzona i stworzenia pa stwa federacyjnego – wizjiń wielowyznaniowej i wielonarodowo ciowej Polski.śW czasie I wojny wiatowej konsekwentnie dzia a na rzecz sojuszu polsko-rosyjskiego i kl skiś ł ł ę Niemiec, tworz c m.in. Komitet Narodowy Polski. Po wyje dzie do Francji, razem z Józefemą ź Hallerem przyczyni si do stworzenia 100-tysi cznej polskiej „B kitnej Armii”.ł ę ę łęW pierwszych latach dzia alno ci, Dmowski by krytyczny wobec chrze cija stwa, a jego wizj by oł ś ł ś ń ą ł stworzenie w Polsce narodowego ko cio a, podporz dkowanego polskim interesom.ś ł ąJak podaje Krzysztof K kolewski w swojej publikacji ą Wa kowicz krzepi:ńM.W: Z Dmowskim po raz pierwszy rozmawia em, kiedy jako jeden z przywódców ruchuł uczniowskiego, o którym ju Panu opowiada em, zosta em zaproszony w celu wysondowania, czyż ł ł upieramy si przy podtrzymywaniu bojkotu szko y rosyjskiej. Dmowski chc c podkre li e traktujeę ł ą ś ćż mnie jako doros ego (by em wówczas w siódmej gimnazjalnej) i e jest to rozmowa „mi dzył ł ż ę politykami” proponowa mi papierosa a potem powiedzia : „mia bym w dupie Watykan, gdybym miał ł ł ł sto tysi cy rubli”.ęPod koniec lat 20. Dmowski zmieni nastawienie do ko cio a, opisuj c go w swoich ksi kach jakoł ś ł ą ąż wa ny element polskiej kultury. Mo na to uzna za prób wykorzystania ko cio a w polityce endecji,ż ż ć ę ś ł która w czasie dyktatury sanacji by a poddawana represji, albo wiadom zmian pogl dów, co wł ś ą ę ą pó niejszym czasie spowodowa o niekorzystne przesi kni cie polskiego nacjonalizmu katolicyzmem,ź ł ą ę oraz zablokowanie nacjonalizmu Zadrugi, organizacji stworzonej przez Jana Stachniuka.Dmowski zwraca te uwag na szkodliwo kultury ydowskiej (talmudycznej), syjonizm, którył ż ę ść ż uwa a za ruch d cy do politycznej w adzy nad wiatem, oraz masoneri , która jego zdaniem jestż ł ążą ł ś ę narz dziem w r kach syjonistów.ę ęDmowski by tak e zwi zany z ruchem neoslawistycznym i uczestniczy w Kongresie S owia skim wł ż ą ł ł ń Pradze w 1908 roku. W kr gach nacjonalistycznych by cz sto pot piany za swoj prorosyjsko .ę ł ę ę ą ść

Fiodor Dostojewski

(ur. 30 pa dziernika 1821 w Moskwie, zm. 28 stycznia 1881 w Sankt Petersburgu)ź

Rosjanin. Jeden z najwa niejszych pisarzy literatury wiatowej. Autor wielu powie ci m.in. „Zbrodniaż ś ś i kara”.

Drahomira Stodora skań

(ur. 890, zm. 934)

Ksi niczka stodora ska, ksi na czeska, ona Wratys awa I, matka Wac awa I wi tego i Boles awaęż ń ęż ż ł ł Ś ę ł I. Przewodzi a (wraz ze swym synem Boles awem, po mierci swego m a) rebelii poga skiej wł ł ś ęż ń Czechach. Wraz z Drahomir i Boles awem do g osu dosz o stronnictwo wrogie niemieckimą ł ł ł wp ywom oraz wspieraj ce tradycje poga skie (pras owia skie). Zgodnie z czesk tradycjał ą ń ł ń ą historiograficzn , z inicjatywy Drahomiry rozpocz to niszczenie ko cio ów oraz prze ladowaniaą ę ś ł ś duchowie stwa chrze cija skiego.ń ś ńPoga ska rebelia doprowadzi a ostatecznie do interwencji w adców niemieckich zaniepokojonych oń ł ł swoje wp ywy. Sprzyjaj cemu chrze cija stwu Wac awowi przyby z odsiecz Arnulf - ksił ą ś ń ł ł ą ążę Bawarii oraz król Henryk I. Dzi ki interwencji tego ostatniego Drahomira ostatecznie zosta aę ł zmuszona odda w adz prawowitemu nast pcy tronu, 13-letniemu wówczas Wac awowi. Wac awć ł ę ę ł ł przej ster rz dów w 924 roku, odbudowuj c zniszczone ko cio y i przywracaj c s u b ko cieln .ął ą ą ś ł ą ł ż ę ś ą

Piotr Dunin

(ur. 1415, zm. 1484)

Piotr Dunin by naczelnym dowódc wojsk królewskich w wojnie trzynastoletniej. Jego talentł ą taktyczny i konsekwencja, z jak d y do odci cia zakonu od pozyskiwania posi ków z Niemiec,ą ąż ł ę ł niew tpliwie przyczyni y si do zwyci stwa Polski. Triumfowa w bitwie pod wiecinem (17ą ł ę ę ł Ś wrze nia 1462), zdoby Gniew i Chojnice. By wodzem o du ym autorytecie, ale te cz owiekiemś ł ł ż ż ł bezwzgl dnym, tward r k utrzymuj c dyscyplin w swych oddzia ach zaci nych. Kiedy po zaj ciuę ą ę ą ą ę ł ęż ę miasta Rybaki n Sambii wybuch zatarg o podzia upów, rozkaza spali miasto, likwiduj c przedmiotł ł ł ł ć ą sporu. W 1477 roku dowodzi wojskami polskimi podczas tzw. wojny popiej z biskupem warmi skimł ń Miko ajem Tungenem, który próbowa uniezale ni Warmi od Polski przy wsparciu papie a i zakonuł ł ż ć ę ż krzy ackiego.żDo ko ca ycia pozosta zaufanym doradc króla Kazimierza Jagiello czyka i jego przedstawicielemń ż ł ą ń w Prusach Królewskich. Wbrew miejscowej szlachcie zosta mianowany w 1478 roku starostł ą malborskim, zarz dc najbogatszej królewszczyzny w Polsce. Da si tu pozna jako sprawny ią ą ł ę ć sprawiedliwy dla poddanych administrator.

Feliks Dzier y skiż ń

(ur. 11 wrze nia 1877 w Oziemb owie, zm. 20 lipca 1926 w Moskwie)ś ł

Polski i rosyjski dzia acz socjalistyczny, twórca i szef pierwszych sowieckich organówł bezpiecze stwa: Czeka, GPU i OGPU. Uwa any za jednego z twórców pa stwa radzieckiego.ń ż ńOd lat szkolnych zwi zany z organizacjami socjalistycznymi i polonijnymi. W 1900 roku zostaą ł wspó za o ycielem Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy. Za dzia alno antycarsk ił ł ż ł ść ą socjalistyczn wi ziony i kilkakrotnie zsy any na Syberi .ą ę ł ęW latach 1917-1926 sta na czele Nadzwyczajnej Komisji ds. Walki z Kontrrewolucj i Sabota em.ł ą ż Podczas przejmowania w adzy przez bolszewików, przeprowadza usuni cia przeciwnikówł ł ę politycznych. W polityce gospodarczej wniós ogromny wk ad w odbudow ca ego przemys uł ł ę ł ł rosyjskiego i transportu kolejowego po wojnie domowej. W czasie wojny polsko-bolszewickiej dzia ał ł w Tymczasowym Komitecie Rewolucyjnym Polski, na terenach zaj tych przez Armi Czerwon . 30ę ę ą lipca 1920 roku w Bia ymstoku og osi ł ł ł „Manifest do polskiego ludu roboczego miast i wsi”, który zapowiada :ł

• Pozbawienie władzy dotychczasowego rządu polskiego i stworzenie państwa socjalistycznego,

• nacjonalizację ziemi,• rozdział państwa od kościoła• wzywał masy robotnicze do przepędzania kapitalistów i obszarników, zajmowania

fabryk i ziemi, oraz tworzenia komitetów rewolucyjnych jako organów nowej władzy.By tak e zaanga owany w polityk spo eczn m.in. w budow sieroci ców i klubów sportowych. Wł ż ż ę ł ą ę ń 1923 roku z inicjatywy Dzier y skiego powsta wielosekcyjny klub sportowy Dynamo Moskwa, któryż ń ł by obj ty patronatem policji, a jego odpowiedniki dzia a y w wielu innych miastach ZSRR i Europył ę ł ł

rodkowo-Wschodniej.ŚPo mierci Lenina opowiedzia si po stronie Józefa Stalina i przyczyni si do wprowadzeniaś ł ę ł ę stalinizmu w Zwi zku Radzieckim, przeprowadzaj c usuni cie Lwa Trockiego z najwy szychą ą ę ż stanowisk partyjnych. D y tak e do skupienia wokó si polskich dzia aczy bolszewickich.ąż ł ż ł ę ł

W adys aw Gomu kał ł ł

(ur. 6 lutego 1905 w Bia obrzegach Franciszka skich, zm. 1 wrze nia 1982 w Konstancinie)ł ń ś

Polski polityk, dzia acz komunistyczny, I sekretarz KC PPR (1943-1948), I sekretarz KC PZPR (1956-ł1970). W latach mi dzywojennych zwi zany z partiami socjalistycznymi, a od 1926 roku cz onekę ą ł Komunistycznej Partii Polski. Za dzia alno socjalistyczn i rewolucyjn skazany i uwi ziony wł ść ą ą ę 1932 roku. Po wyj ciu z wi zienia w 1934 roku wyjecha do Moskwy, gdzie uko czyś ę ł ń ł Mi dzynarodow Akademi Leninowsk .ę ą ę ąW czasie II wojny wiatowej zwi zany z Polsk Parti Robotnicz , której zosta jednym zś ą ą ą ą ł przywódców, nast pnie w sk adzie Tymczasowego Rz du Jedno ci Narodowej, wicepremier i ministerę ł ą ś Ziem Odzyskanych.W latach 50. Narazi si innym dygnitarzom partyjnym m.in. Boles awowi Bierutowi i Jakubowił ę ł Bermanowi. Zosta skazany w 1951 roku za prawicowo-nacjonalistyczne odchylenie, wi ziony doł ę 1954 i usuni ty z partii.ęPonownie przyj ty do partii w 1956 w wyniku wypadków czerwcowych i mimo nieprzychylno cię ś Nikity Chruszczowa obj stanowisko I sekretarza KC PZPR. Pocz tkowo zdecydowa si naął ą ł ę wprowadzenie umiarkowanych demokratycznych reform, jednak w latach 60. Gomu ka zatrzymał ł liberalizacj ustroju, a tak e pogorszone zosta y stosunki pa stwa z ko cio em i Watykanem. W 1968ę ż ł ń ś ł roku Gomu ka wraz z grup tzw. „partyzantów” Mieczys awa Moczara, rozpocz akcjł ą ł ął ę antysyjonistyczn , podczas której pot pi polityk Izraela i dzia ania mossadu. W tym okresie z Polskią ę ł ę ł wyjecha a kilkadziesi t tysi cy ydów. W polityce zewn trznej popar interwencj w Czechos owacji,ł ą ę ż ę ł ę ł obawiaj c si zmiany polityki Pragi na proniemieck i prozachodni .ą ę ą ąOstatnim sukcesem Gomu ki przed odwo aniem ze stanowiska I sekretarza, by o podpisanie uk aduł ł ł ł PRL-RFN, w którym obie strony stwierdzi y, e nienaruszalno granic, poszanowanie integralno cił ż ść ś terytorialnej i suwerenno ci wszystkich pa stw w Europie jest warunkiem zapewnienia pokoju. RFNś ń uzna a w sposób jednoznaczny zachodni granic Polski na Odrze i Nysie u yckiej, orazł ą ę Ł ż zobowi za a si do niekwestionowania istniej cego wtedy stanu prawnego.ą ł ę ą

Józef Haller

(ur. 13 sierpnia 1873 w Jurczycach, zm. 4 czerwca 1960 w Londynie)

Genera broni Wojska Polskiego, legionista, harcmistrz, Przewodnicz cy ZHP, dzia acz polityczny ił ą ł spo eczny. W latach 1895-1910 odby s u b w wojsku austriackim. Przyczyni si do wprowadzeniał ł ł ż ę ł ę j zyka polskiego w szko ach oficerskich w zaborze austriackim.ę łPo wyst pieniu z armii austriackiej po wi ci si pracy spo ecznej. Zajmowa si m.in. organizacją ś ę ł ę ł ł ę ą kursów rolniczych, hodowlanych i mleczarskich. Zwi za si tak e z powstaj cym od 1911 ruchemą ł ę ż ą skautowym i Towarzystwem Gimnastycznym „Sokó ”, w którym zajmowa si jego militaryzacj .ł ł ę ąHaller bra udzia w I wojnie wiatowej jako jeden z dowódców legionów polskich, nast pnieł ł ś ę przedostaj c si do Francji, Komitet Narodowy Polski powierzy mu formalne dowództwo nadą ę ł formuj c si armi polsk . Po zako czeniu wojny bra udzia w tworzeniu „B kitnej Armii”. Doą ą ę ą ą ń ł ł łę czerwca 1919 roku, wraz z ca ym sprz tem, armia ta zosta a przetransportowana do Polski.ł ę ł Nowoczesna bro B kitnej Armii, a zw aszcza samoloty i czo gi Renault FT-17, znacz co wzmocni yń łę ł ł ą ł tworz ce si Wojsko Polskie.ą ęW czasie bitwy warszawskiej dowodzi wojskami i broni cymi przedpola stolicy. Wchodzi te wł ą ł ż sk ad Rady Obrony Pa stwa (lipiec-sierpie 1920), a nast pnie dowodzi Frontem Pó nocno-ł ń ń ę ł łwschodnim. Na tym stanowisku zasta go koniec wojny.łW czasie politycznych przemian IIRP pot pi przewrót majowy Józefa Pi sudskiego, w wyniku czegoę ł ł 31 lipca 1926r, zosta przeniesiony w stan spoczynku. W latach 30. i podczas II wojny wiatowejł ś sprzymierzony z obozem W adys awa Sikorskiego.ł łZe wzgl du na swoje nacjonalistyczne pogl dy by uwa any za osob wspó odpowiedzialnę ą ł ż ę ł ą rozruchom anty ydowskim w Cz stochowie w 1919, w których wzi li udzia o nierze „B kitnejż ę ę ł ż ł łę Armii”. Zas yn te z kilku przemówie np. dotycz cego prezydenta Gabriela Narutowicza, nał ął ż ń ą którego zwyci stwo przyczyni y si g osy mniejszo ci ydowskiej, a tak e Józefa Pi sudskiego,ę ł ę ł ś ż ż ł którego Haller okre li jako: ś ł „zdrajc narodu i ojczyzny”ę

Iwan III Srogi

(ur. 22 stycznia 1440 w Moskwie, zm. 27 pa dziernika 1505 w Moskwie)ź

Wielki ksi moskiewski w latach 1462-1505. Na jego panowanie przypada zjednoczenie ziemążę ruskich wokó Wielkiego Ksi stwa Moskiewskiego. W 1480 roku ostatecznie uwolni Moskw odł ę ł ę resztek w adzy Wielkiej Ordy Tatarskiej, co uznaje si za umowny koniec 250-letniej niewolił ę mongolskiej. Jego g ównym celem by o odzyskanie spu cizny Rusi Kijowskiej, a tak e stworzenieł ł ś ż silnego, zjednoczonego pa stwa ruskiego. ńNa jego polecenie rozbudowane Kreml w Moskwie.

Iwan IV Gro nyź

(ur. 25 sierpnia 1530 w Ko omienskoje, zm. 18 marca 1584 w Moskwie)ł

Od 4 grudnia 1533 wielki ksi moskiewski, car Wszechrusi w latach 1547-1584. By pierwszymążę ł w adc Rosji, który koronowa si na cara.ł ą ł ęIwan Gro ny id c ladami swojego dziadka Iwana III Srogiego, prowadzi stanowcz polityk , wź ą ś ł ą ę której d y do stworzenia silnej, niezale nej od obcych wp ywów Rosji. Za jego panowania Rosjaąż ł ż ł zdoby a Kaza , Astracha i zachodni Syberi , doprowadzi te do nawi zania kontaktów handlowychł ń ń ą ę ł ż ą z Angli i Niemcami. ąW polityce wewn trznej d y do ograniczenia wp ywów bojarów i magnaterii rosyjskiej, przez coę ąż ł ł wzros a ranga drobnej szlachty i najni szych warstw spo ecznych. W pó niejszym czasie z inicjatywył ż ł ź Gro nego dosz o do umocnienia pa szczyzny w celu przypisania ch opstwa do pracy na roli, by o toź ł ń ł ł spowodowane wzrostem znaczenia handlu, do którego garn a si ludno rosyjska. O ile za rz dówęł ę ść ą Gro nego ch opstwo mog o liczy na przywileje, tak za pó niejszych carów pa szczyzna przybiera aź ł ł ć ź ń ł coraz gorsze restrykcje.Jednym z najwa niejszych zmian wprowadzonych w Rosji podczas panowania Iwana Gro nego by oż ź ł powo ania opriczniny – carskiej policji, której celem by o zwi kszenie poziomu bezpiecze stwa wł ł ę ń pa stwie rosyjskim, oraz dokonywania represji na bojarach i zdrajcach pa stwa rosyjskiego.ń ń Niektórzy opricznicy brali tak e udzia w wyprawach wojennych m.in. w Nowogrodzie Wielkim i naż ł Syberii.Opricznina zosta a zlikwidowana w 1572 roku. Podania historyczne wskazuj , e powodem by oł ą ż ł przekroczenie w adzy wobec ludno ci rosyjskiej, a tak e sadystyczne metody stosowane przezł ś ż opriczników na wi niach politycznych.ęźIwan Gro ny znany by tak e jako zwolennik prawos awia oraz antysemita. Niektóre przekazyź ł ż ł historyczne mówi , e po zdobyciu Po ocka nakaza on utopi wszystkich tamtejszych ydów w rzeceą ż ł ł ć ż D winie. Uwa a on ydów za lud dzia aj cy na szkod Rosji, a jego stosunek wobec nich okre laź ż ł ż ł ą ę ś tak e list do króla Polski – Zygmunta II Augusta:ż„We wszystkich krajach, w których byli ydzi, przynosili wiele szkód miejscowej ludno ci. I ja nie chcż ś ę mie w swoim pa stwie takich z ych ludzi. ydom przyje d a do Rosji z ofertami nie przystoi…ć ń ł Ż ż ż ć dlatego e za ich spraw dzieje si du o z ego, oni przywo do Rosji zatrute zio a i odci gajż ą ę ż ł żą ł ą ą chrze cijan od wiary. Je li chodzi o to co pisa e do nas, eby my pozwolili twoim ydom przyjechaś ś ł ś ż ś ż ć do naszego kraju, my ju wiele razy pisali my tobie o pod ych czynach ydów, którzy odci galiż ś ł ż ą naszych ludzi od chrze cija stwa, przywozili zatrute leki i czynili tym wiele z ego naszym ludziom. Tyś ń ł nasz bracie powiniene si wstydzi pisa nam o nich, znaj c wszystkie ich wyst pki. W innychś ę ć ć ą ę krajach tak e uczynili wiele z ego i za to zostali wygnani, albo skazani na mier . My nie mo emyż ł ś ć ż pozwoli Judejczykom przebywa w naszym kraju poniewa chcemy unikn z a, chcemy aby Bóg dać ć ż ąć ł ł naszym ludziom ycie w spokoju bez zgryzot. I ty, nasz bracie, nie pisz nam wi cej w przysz o ci oż ę ł ś ydach.”ż

Jan Jansky

(ur. 3 kwietnia 1873 w Pradze, zm. 8 wrze nia 1921 w ernošice)ś Č

Czeszki lekarz neurolog i psychiatra. Pionier serologii. Jako pierwszy dokona podzia u grup krwi nał ł cztery typy w oparciu o uk ad grupowy ABO. By or downikiem krwiodawstwa. Dzi honorowił ł ę ś dawcy krwi w Czechach s nagradzani medalem jego imienia (Janského plaketa).ą

Kazimierz IV Jagiello czykń

(ur. 30 listopada 1427 roku w Krakowie, zm. 7 czerwca 1492 w Grodnie)

Król Polski w latach 1447-1492. Jeden z najaktywniejszych polskich w adców, za którego dynastiał Jagiellonów sta a si jednym z czo owych domów panuj cych w Europie.ł ę ł ąZa panowania Kazimierza Jagiello czyka, Polska pokona a zakon krzy acki w wojnie trzynastoletniejń ł ż i odzyska a po 158 latach Pomorze Gda skie. Oprócz Pomorza, Kazimierz przy czy do Polski:ł ń łą ł Warmi , ksi stwo o wi cimskie, cz Mazowsza, uzale ni ho dem lennym Wo oszczyzn ię ę ś ę ęść ż ł ł ł ę Mo dawi , a pod jego wp ywami by y tak e Czechy i W gry. Polska za jego panowania si ga a odł ę ł ł ż ę ę ł Ba tyku do Morza Czarnego.łW polityce wewn trznej by przeciwnikiem magnaterii. Jego reformy zwi kszy y rol Sejmy ię ł ę ł ę sejmików ziemskich, wzros a tak e pozycja drobnej szlachty, w czego pó niejszym efekcie ucierpia oł ż ź ł mieszcza stwo.ń

Wojciech Kó kač

(ur. 13 pa dziernika 1911 w Wownjowie, zm. 18 listopada 1965 w Poznaniu)ź

Polski antropolog i archeolog pochodzenia serbo u yckiego. W 1932 roku podj studia nał ż ął Uniwersytecie Pozna skim, w zakresie antropologii – u doc. Karola Stojanowskiego, prehistorii – uń prof. Józefa Kostrzewskiego oraz etnografii i etnologii – u prof. Dr Eugeniusza Frankowskiego.Podczas II wojny wiatowej zaanga owany w dzia alno podziemn ucz c w tajnym kompletach. Poś ż ł ść ą ą zako czeniu wojny uda si na u yce, gdzie piastowa stanowisko sekretarza zwi zku Serbówń ł ę Ł ż ł ą

u yckich „Domowina” z siedzib w Budziszynie. Istnia wówczas projekt proklamowaniaŁ ż ą ł niezale nego pa stwa Serbo u yczan, a Wojciech Kó ka by kandydatem na premiera tego pa stwa.ż ń ł ż č ł ń Gdy zda sobie spraw z nierealno ci tych zamierze , próbowa wraz z rodzin wróci do Polski, aleł ę ś ń ł ą ć zosta aresztowany na granicy i odes any do Budziszyna.ł łW lutym 1947r. powróci do Polski i zosta adiunktem w Zak adzie Antropologii Uniwersytetuł ł ł Wroc awskiego; jeszcze w tym okresie pe ni rol emisariusza Domowiny w ró nych negocjacjach zł ł ł ę ż rz dem polskim, m.in. ówczesnym wicepremierem i ministrem Ziem Odzyskanych W adys awemą ł ł Gomu k .ł ąJego zainteresowania naukowe wi za y si z problemami etnogenezy ludów europejskich, zw aszczaą ł ę ł S owian, które stara si rozpatrywa metodami antropologii fizycznej, archeologii i j zykoznawstwa.ł ł ę ć ę

Lazar Koliševski

(ur. 12 lutego 1914 w Sweti Nikole, zm. 6 lipca 2000 w Skopje)

Przywódca Socjalistycznej Republiki Macedonii i krótkotrwa y przywódca Jugos awii. By cz onkiemł ł ł ł Partyzantów Jugos awii.łPo II wojnie wiatowej Kolisevski sta si najwa niejsz osob w Macedonii i jednym z najbardziejś ł ę ż ą ą wp ywowych ludzi w ca ej Jugos awii. By zwolennikiem titoizmu i wraz z Josipem Titoł ł ł ł przeprowadza reformy gospodarcze i spo eczne. By tak e autorem rewolucji przemys owej wł ł ł ż ł Macedonii. Do 1955 roku stolica Macedonii – Skopje, sta a si jednym z najszybciej rozwijaj cychł ę ą miast w regionie i trzecim co do wielko ci miastem w Jugos awii. By najbli szymś ł ł ż wspó pracownikiem Tito, a po jego mierci przez 10 dni sprawowa urz d prezydenta Jugos awii.ł ś ł ą ł

Grzegorz Korczy skiń

(ur. 17 czerwca 1915, zm. 22 pa dziernika 1971 w Algierii)ź

Polski dzia acz komunistyczny, genera broni Wojska Polskiego, funkcjonariusz organówł ł bezpiecze stwa (MBP) i szef wywiadu wojskowego PRL.ńNa pocz tku 1937 roku wyjecha do Hiszpanii, gdzie bra udzia w wojnie domowej walcz c poą ł ł ł ą stronie republika skiej w brygadach mi dzynarodowych. W czasie II wojny wiatowej cz onekń ę ś ł Gwardii Ludowej i PPR. W 1944 by dowódc obwodu lubelskiego Armii Ludowej.ł ąPo wojnie 21 maja 1950 roku aresztowany przez grup operacyjn Biura Specjalnego MBPę ą dowodzon przez Józefa wiat i po 4 latach ledztwa oskar ony i skazany na do ywocie m.in. zaą Ś łę ś ż ż mordy na ludno ci ydowskiej. Aresztowanie przez MBP wi za o si z wykorzystaniemś ż ą ł ę Korczy skiego i zmuszeniem go do zezna przeciwko Gomu ce, co nie dosz o do skutku. Wi ziony wń ń ł ł ę latach 1950-1956, wyszed na wolno po doj ciu do w adzy W adys awa Gomu ki, zosta tak eł ść ś ł ł ł ł ł ż zrehabilitowany i mianowany szefem wywiadu wojskowego.W wydarzeniach marcowych w 1968 roku nale a do wewn trzpartyjnego stronnictwa „Partyzantów”ż ł ą Mieczys awa Moczara.łOstatnie lata sp dzi jako ambasador w Algierii. Zgin w niewyja nionych okoliczno ciach. Niektóreę ł ął ś ś

ród a mówi o zabójstwie, którego mia dokona izraelski wywiad – mossad.ź ł ą ł ć

Wojciech Korfanty

(ur. 20 kwietnia 1873 w osadzie Sadzawka (obecnie Siemianowice l skie), zm. 17 sierpnia 1939 wŚ ą Warszawie)

Polski przywódca narodowy Górnego l ska. W latach 1901-1908 zwi zany z Lig Narodow , wŚ ą ą ą ą której wspó pracowa z Romanem Dmowskim. W zaborze pruskim wybierany jako pose doł ł ł Reichstagu i landtagu. 25 pa dziernika 1918 wyst pi w Reichstagu z g o nym daniem przy czeniaź ą ł ł ś żą łą do pa stwa polskiego wszystkich ziem polskich zaboru pruskiego oraz Górnego l ska.ń Ś ąW 1920 by Polskim Komisarzem Plebiscytowym na Górnym l sku. Po niekorzystnej dla Polakówł Ś ą interpretacji wyników plebiscytu, przeprowadzonego zreszt w atmosferze wzajemnego zastraszania,ą terroru oraz manipulacji (np. po stronie niemieckiej sprowadzenie 180 tys. wyborców niezwi zanychą bezpo rednio ze l skiem), proklamowa i stan na czele III powstania l skiego. Powstanie toś Ś ą ł ął ś ą zako czy o si sukcesem. Komisja Mi dzysojuszcznicza podj a korzystna dla Polski decyzje wń ł ę ę ęł

sprawie l ska, wed ug których obszar przyznany Polsce powi kszony zosta do ok. 1/3 spornegoŚ ą ł ę ł terytorium. Polsce przypad o 50% hutnictwa i 76% kopal w gla. Mia o to ogromne znaczenie dlał ń ę ł gospodarczego bytu II Rzeczypospolitej.W latach 1922-1930 pose na sejm I i II kadencji, zwi zany z Chrze cija sk Demokracj . Wybranył ą ś ń ą ą na premier w 1922 zrezygnowa z powodu protestów Józefa Pi sudskiego i PPS. Za rz dów sanacjił ł ą poddawany represjom, aresztowany w 1930 i osadzony w twierdzy brzeskiej. W 1935 roku w obawie przed kolejnymi represjami wyjecha do Czechos owacji. Ostatnie lata sp dzi na wspó pracy zł ł ę ł ł W adys awem Sikorskim, Józefem Hallerem i Romanem Dmowskim.ł ł

Michai Kutuzowł

(ur. 16 wrze nia 1745 w Petersburgu, zm. 28 kwietnia 1813 w Boles awcu)ś ł

Rosyjski dowódca i dyplomata, od roku 1812 ksi smole ski i genera feldmarsza ek.ążę ń ł łUko czy z wyró nieniem Szlacheck Szko Oficersk Artylerii w 1759 i pozosta w niej jakoń ł ż ą łę ą ł wyk adowca matematyki. W 1761 chor y i dowódca kompanii Astracha skiego pu ku piechoty. Odł ąż ń ł 1762 kapitan i adiutant genera gubernatora w Rewlu.łUczestnik wojen z Turcj w latach 1768-1774 i 1787-1792. W bitwie pod Austerlitz (1805 rok) jegoą plan wojny z Napoleonem przyniós kl sk , ale pó niej w 1811 roku odniós zwyci stwo w bitwie zł ę ę ź ł ę Turkami pod Raszczukiem, oraz okr y i wzi do niewoli pod Swobodz ca armi tureck . W 1812ąż ł ął ą łą ę ą roku zas yn jako autor kl ski Napoleona w kampanii rosyjskiej, przypiecz towuj c to w bitwie podł ął ę ę ą Berezyn .ą

Eugeniusz Kwiatkowski

(ur. 30 grudnia 1888 w Krakowie, zm. 22 sierpnia 1974 w Krakowie)

Polski wicepremier, minister skarbu, przemys u i handlu, oraz mened er II Rzeczypospolitej. ł żW czasie rz dów Obozu Zjednoczonej Polski, stworzy 4-letni plan inwestycyjny przewiduj cyą ł ą rozbudow infrastruktury, zwi kszenie potencja u obronnego kraju, przygotowanie fundamentów dlaę ę ł przysz ej rozbudowy przemys u, cznie z aktywizacj Staropolskiego Okr gu Przemys owego.ł ł łą ą ę ł Znacznie przyczyni si do powstania miasta Stalowej Woli. Wniós wielki wk ad w rozwój przemys uł ę ł ł ł chemicznego: zak adów azotowych w Chorzowie i Tarnowie. Patronowa Centralnego Okr gowił ł ę Przemys owemu, b d c autorem jego planu, a nast pnie koordynatorem jego budowy.ł ę ą ę

Eugeniusz Kwiatkowski w Gdyni jest traktowany jako jedna z najbardziej zas u onych postaci dlał ż rozwoju miasta. Dzi ki niemu w b yskawicznym tempie rozpocz a si budowa gdy skiego portu,ę ł ęł ę ń który sta si dla mi dzywojennej Polski oknem na wiat. Poza budow portu przyczyni si doł ę ę ś ą ł ę powstania polskiej floty handlowej, uwalniaj c Polsk od op acania obcych armatorów.ą ę łKwiatkowski uwa a , e celem Polski jest dorówna najbardziej rozwini tym pa stwom ówczesnejż ł ż ć ę ń Europy (np. Holandii). Jak sam powiedzia :ł„W tym bowiem miejscu Europy, gdzie le y Polska istnie mo e tylko pa stwo silne, rz dne,ż ć ż ń ą wiadome swych trudno ci i swego celu, wolne, rozwijaj ce bujnie indywidualne warto ci ka degoś ś ą ś ż

cz owieka, a wi c demokratyczne, zwarte i zorganizowane, solidarne i silne wewn trznie, budz ceł ę ę ą szacunek na zewn trz, przenikni te walorami kultury i cywilizacji, pa stwo nowoczesne, zachodnieą ę ń mno ce w wy cigu pracy w asne warto ci materialne i moralne. Czy mo emy waha si , stoj c użą ś ł ś ż ć ę ą drogowskazu, gdzie pój ?”ść

Oskar Lange

(ur. 27 lipca 1904 w Tomaszowie Mazowieckim, zm. 2 pa dziernika 1965 w Londynie)ź

Polski ekonomista i polityk. W latach 1926-1937 pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiello skiego.ń Od 1927 by cz onkiem PPS.ł łW 1937 roku wyemigrowa do USA i zosta wyk adowc Uniwersytetu w Chicago. W czasie wojny,ł ł ł ą Lange zosta zwerbowany przez radzieckiego szpiega Boles awa Geberta do wspó pracy z NKWDł ł ł jako agent wp ywu, a w 1944r. spotka si w Moskwie z Józefem Stalinem.ł ł ęW latach 1945-1947 pe ni z ramienia komunistycznych w adz polskich, funkcj ambasadora wł ł ł ę Stanach Zjednoczonych, nast pnie (od stycznia do grudnia 1947) delegata przy ONZ i Radzieę Bezpiecze stwa.ńOd 1948 cz onek PZPR i Rady Pa stwa. Jako pose pe ni liczne funkcje w parlamencie, zwi zaneł ń ł ł ł ą przede wszystkim z ekonomi i gospodark . W latach 50. By tak e doradc ekonomiczn rz du Indiią ą ł ż ą ą ą (1955-1956) i Cejlonu (1959). Zajmowa si ekonomi polityczn , statystyk , ekonometri ił ę ą ą ą ą cybernetyk ekonomiczn . By on jednym z niewielu polskich ekonomistów cenionych na Zachodzie.ą ą ł

Michai omonosowł Ł

(ur. 19 listopada 1711 w Denisówce (pó niej omonosowo), zm. 15 kwietnia 1765 w Sanktź Ł Petersburgu)

Rosyjski uczony i poeta, prekursor chemii fizycznej, twórca Uniwersytetu Moskiewskiego.Pochodzi z pomorskiej rodziny rybackiej, sam nauczy si czyta i pisa . Uda o mu si wyjecha doł ł ę ć ć ł ę ć Moskwy, gdzie uko czy szko podstawow , a nast pnie do Petersburga, gdzie chodzi doń ł łę ą ę ł gimnazjum. Jako wyró niaj cy si ucze zosta wys any na studia do Niemiec. Kszta ci si naż ą ę ń ł ł ł ł ę uniwersytecie w Marburgu (Hesja) pod kierunkiem znanego filozofa Christiana Wolffa. Po powrocie do Rosji obj stanowisko profesora chemii na Petersburskim Uniwersytecie Pa stwowym.ął ń Zorganizowa przy uczelni nowoczesne laboratorium. W 1754 zainicjowa powo anie pa stwowegoł ł ł ń uniwersytetu w Moskwie, który pó niej zosta nazwany jego imieniem. By cz onkiem Petersburskiejź ł ł ł Akademii Nauk.

omonosow zapocz tkowa now ga wiedzy – chemi fizyczn , dowiód fa szywo ci teoriiŁ ą ł ą łąź ę ą ł ł ś flogistonu, a w pracy List o zasadach wierszowania rosyjskiego (1739) wy o y teori sylabotoniki.ł ż ł ę Napisa ponadto podr cznik retoryki oraz gramatyki j zyka rosyjskiego.ł ę ęProwadzi tak e badania w dziedzinie geologii. Swoimi pracami wyprzedzi rosyjsk wspó czesno ,ł ż ł ą ł ść w tej dziedzinie doceniony po mierci.ś

Ignacy ukasiewiczŁ

(ur. 23 marca 1822 w Zadusznikach, zm. 7 stycznia 1882 w Chorkówce)

Polski chemik, farmaceuta i przedsi biorca ormia skiego pochodzenia, wynalazca lampy naftowej,ę ń twórca przemys u naftowego; rewolucjonista i dzia acz niepodleg o ciowy. Pochodzi ze zubo a ejł ł ł ś ł ż ł rodziny szlacheckiej herbu ada.ŁJako pierwszy na wiecie wykorzysta na skal przemys ow korzy ci jakie daje ropa naftowa. Bardzoś ł ę ł ą ś sprawny organizator, z czasem dorobi si na ropie naftowej du ego maj tku. By równie wielkimł ę ż ą ł ż spo ecznikiem. Propagowa zak adanie s dów, budow dróg i mostów, szkó , szpitali itd., finansuj cł ł ł ą ę ł ą wiele inicjatyw z w asnej kieszeni, walczy z bied i alkoholizmem w regionie, tworzy kasył ł ą ł zapomogowe i fundusze emerytalne. Ca e ycie zwi zany z Podkarpaciem, zrobi wiele dla tegoł ż ą ł regionu, uznawany za jednego z jego najwi kszych dobroczy ców. D y do rozwoju rodz cego się ń ąż ł ą ę

tam przemys u naftowego nie skupiaj c go ca kowicie w swoich r kach, lecz namawiaj c i pomagaj cł ą ł ę ą ą w tworzeniu równie innych firm.ż

Miec awł(ur. ?, zm. 1047)

Mo now adca mazowiecki, cze nik Mieszka II. Podczas reakcji poga skiej i po ucieczce z krajuż ł ś ń Kazimierza I Odnowiciela, Miec aw popieraj cy antychrze cija sk polityk obj w adz nał ą ś ń ą ę ął ł ę Mazowszu og aszaj c si ksi ciem, a Mazowsze niezale nym krajem. Gdy Kazimierza Odnowicielał ą ę ę ż powróci do Polski, Miec aw przeciwstawi mu si zbrojnie w 1041 roku, sprzymierzaj c si zł ł ł ę ą ę Pomorzanami, Prusami i Ja wingami. Bitwa rozegra a si w okolicach wsi Pobiedziska na terenieć ł ę Wielkopolski, w której to bitwie ksi Kazimierza odniós zwyci stwo, ale nie zdo a pozbawiążę ł ę ł ł ć Miec awa wp ywów na Mazowszu.ł łMiec aw zgina w 1047 roku, po kolejnej bitwie z wojskami Polan pod przywództwem Kazimierza.ł ł

Slobodan Milosević

(ur. 20 sierpnia 1941 w Po arevacu, zm. 11 marca 2006 w Hadze)ż

Jugos owia ski i serbski przywódca polityczny. W 1989 roku zosta prezydentem Serbii i przyst pił ń ł ą ł do przekszta cenia partii komunistycznej w nacjonalistyczn parti socjalistyczn . Milosevi wezwał ą ę ą ć ł do przy czenia zamieszkanych przez Serbów terenów w innych republikach, co mia o byłą ł ć rekompensat za rozpad Jugos awii. W zwi zku z tym by oskar any przez UE i USA o zamiarą ł ą ł ż utworzenia „nowej” Wielkiej Serbii (chocia sam nigdy nie u ywa tej nazwy i odcina si odż ż ł ł ę ideologii „Wielkiej Serbii”). Wspiera serbsk mniejszo w Chorwacji oraz Bo ni i Hercegowinie,ł ą ść ś gdy kraje te odzyska y niepodleg o . Przeciwstawia si obcym wp ywom, oraz dzia aniom obcychł ł ść ł ę ł ł wywiadów: CIA i BND, oraz d y do wspó pracy z Rosj .ąż ł ł ąW 1999 roku jego rz d odmówi przyznania autonomii Kosowu, co sta o si pretekstem do interwencjią ł ł ę NATO i bombardowania Jugos awii. Serbia zosta a zmuszona wycofa si z Kosowa.ł ł ć ęW 2001 roku zosta aresztowany w Belgradzie przez serbsk policj pod zarzutem nadu ycia w adzy ił ą ę ż ł korupcji, a nast pnie 29 czerwca 2001 roku przekazany przed Mi dzynarodowy Trybuna Karny dlaę ę ł by ej Jugos awii w Hadze. Trybuna w Hadze mimo pi cioletniego procesu nie zdo a wydał ł ł ę ł ł ć jakiegokolwiek wyroku. Zosta otruty 11 marca 2006 roku.ł

Mieczys aw Moczarł

(ur. 25 grudnia 1913 w odzi, zm. 1 listopada 1986)Ł

Komunistyczny dzia acz polityczny i spo eczny okresu PRL, pose , genera dywizji KBW - specjalnejł ł ł ł formacji wojskowej wchodz cej w sk ad si zbrojnych PRL, minister spraw wewn trznych, wieloletnią ł ł ę prezes NIK.Od 1937 roku zwi zany z Komunistyczn Parti Polski i wi ziony za dzia alno antypa stwow wą ą ą ę ł ść ń ą latach 1938-1939. W czasie wojny nawi za wspó prac z wywiadem radzieckim GRU, by tak eą ł ł ę ł ż absolwentem kursu NKWD w mie cie Gorki w 1941 roku. W nast pnym latach wojny by dowódcś ę ł ą Gwardii Ludowej i Armii Ludowej w okr gu ódzkim, kieleckim i lubelskim.ę łPo wojnie w latach 60. stworzy wraz z Grzegorzem Korczy skim grup „Partyzantów”. Skupi wokół ń ę ł ł siebie grup dzia aczy partyjnych i pa stwowych redniego i ni szego szczebla oraz by ych o nierzyę ł ń ś ż ł ż ł Armii Ludowej. Moczar wspólnie z Korczy skim rozpocz li równie skupianie wokó siebień ę ż ł m odych dzia aczy, g ównie o orientacji nacjonalistycznej. W zwi zku z jego dzia aniami dosz o doł ł ł ą ł ł stworzenia ideologii „moczaryzmu”, która mia a charakter nacjonalistyczno-komunistyczny.łMoczar by tak e inicjatorem dzia a antysyjonistycznych w marcu 1968, dosi g y one struktur PZPR,ł ż ł ń ę ł wojska, milicji, organów bezpiecze stwa i innych instytucji pa stwowych. Sam Moczar oskar ań ń ż ł

ydów m.in. o zbrodnicz dzia alno w Urz dzie Bezpiecze stwa i o stosowanie hitlerowskich metodż ą ł ść ę ń przez izraelsk armi w Palestynie.ą ę

Aleksander Mo ajskiż

(ur. 9 marca 1825, w Ruotinsalm, zm. 20 marca 1890, pochowany w Sankt Petersburgu)

Rosyjski kontradmira polskiego pochodzenia, pionier lotnictwa. Zbudowa pierwszy pilotowanył ł przez cz owieka samolot na Ziemi. Pierwszy oficjalny lot samolotu Mo ajskiego nast pi latem 1882ł ż ą ł roku (21 lat przed lotem samolotu braci Wright).

Alfons Mucha

(ur. 24 lipca 1860 w Iwanczycach, zm. 14 lipca 1939 w Pradze)

Czeski grafik i malarz, jeden z czo owych przedstawicieli secesji i fin de sièclu’u. Stworzy cyklł ł Epopeja s owia skał ń , prezentuj c panoramiczn histori S owian. Znakiem rozpoznawczym Muchy są ą ę ł ą grafiki kobiet w stylu belle époque – wyidealizowana posta pi knej kobiety otoczonej nar czemć ę ę kwiatów i li ci, symbolami i arabeskami.ś

Niklot

(ur. 1090, zm. 1160)

Ksi e obodrzycki w latach 1131-1160, by jednym z mo nych plemienia Obodrzyców, który walczyąż ł ż ł z Niemcami i Du czykami o wolno swojego ludu m.in. podczas krucjaty po abskiej w 1147 roku.ń ść ł Jedyny s owia ski w adca, który pokona wypraw krzy ow i powstrzyma przymusow niemieckł ń ł ł ę ż ą ł ą ą akcj chrystianizacyjn .ę ą

Konstanty Rokossowski

(ur. 21 grudnia 1896 w Warszawie, zm. 3 sierpnia 1968 w Moskwie)

Polski i rosyjski dowódca wojskowy. Syn Polaka Ksawerego Rokossowskiego i Rosjanki Antoniny Owsiannikowej. Swoj karier wojskow rozpocz w 1914 roku wst puj c jako ochotnik do armiią ę ą ął ę ą rosyjskiej, do stacjonuj cego w Grójcu 5 Kargopolskiego Pu ku Dragonów. Po wybuchu rewolucjią ł pa dziernikowej zdecydowa si na wst pienie do Armii Czerwonej. W 1919 roku wst pi do partiiź ł ę ą ą ł bolszewików, a jego ranga w armii stopniowo ros a. Walcz c po stronie bolszewików w wojnieł ą domowej, wykaza si wielk odwag i umiej tno ciami dowódczymi.ł ę ą ą ę śW 1937r. sta si ofiar czystek stalinowskich, zostaj c oskar ony o szpiegostwo dla wywiaduł ę ą ą ż japo skiego i polskiego. W czasie ledztwa by bity i torturowany, po czym zosta osadzony wń ś ł ł wi zieniu Kresty. ycie ocali a mu osobista interwencja marsza ka Siemiona Timoszenki.ę Ż ł łW czasie II wojny wiatowej, Rokossowski zosta mianowany przez Timoszenk genera em majoremś ł ę ł i by jednym z najwybitniejszych dowódców wojskowych podczas wojny. Uczestniczy w wieluł ł wa nych kampaniach, w których jego zdolno ci dowódcze przyczyni y si do zwyci stw Armiiż ś ł ę ę Czerwonej np. w bitwie pod Stalingradem.Po wojnie desygnowany na Marsza ka Polski i Zwi zku Radzieckiego, pe ni te funkcj ministrał ą ł ł ż ę obrony narodowej PRL.

W adys aw Sikorskił ł

(ur. 20 maja 1881 w Tuszowie Narodowym, zm. 4 lipca 1943 na Gibraltarze)

Polski wojskowy i polityk, genera broni Wojska Polskiego, Naczelny Wódz Polskich Si Zbrojnych ił ł premier Rz du na Uchod stwie podczas II wojny wiatowej.ą ź śW czasie I wojny wiatowej cz onek Naczelnego Komitetu Narodowego i jeden z twórców legionówś ł polskich. W 1920 roku jako dowódca 5 Armii podczas bitwy warszawskiej, by jednym z autorówł polskiego zwyci stwa.ę

W latach 1922-1923 sprawowa urz d premiera. Zachowa neutralno podczas zamachu majowego,ł ą ł ść jednak b d c w konflikcie z Józefem Pi sudskim zosta odwo any ze stanowiska dowódcy VI Okr guę ą ł ł ł ę Korpusu we Lwowie. W latach 30. wspó pracowa m.in. z Józefem Hallerem i Wojciechemł ł Korfantym jako sygnitarz Frontu Morges. W tym samym czasie rozpocz pisanie artyku ów oął ł tematyce militarno-politycznej w Kurierze Warszawskim, w których przestrzega przedł niebezpiecze stwem dalszego wzmacniania si Niemiec hitlerowskich. Jednocze nie lansowa tamń ę ś ł koncepcj stworzenia sojuszu pa stw demokratycznych (z udzia em Polski) z ZSRR, skierowanegoę ń ł przeciwko Niemcom.Podczas II wojny wiatowej obj stanowisko Wodza Naczelnego i Prezesa Rady Ministrów naś ął uchod stwie. Pod jego kierunkiem dosz o do wspó pracy Polski z ZSRR, podpisuj c uk ad Sikorski-ź ł ł ą łMajski. Mimo porozumienia ze Stalinem, Sikorski sceptycznie podchodzi do planu zmiany granicł Polski po zako czeniu wojny (by przeciwnikiem oddania Lwowa), za sam by zwolennikiemń ł ś ł koncepcji utworzenia sojuszu s owia skiego i bloku pa stw mi dzymorza.ł ń ń ęW adys aw Sikorski zgin 4 lipca 1943 roku na Gibraltarze. Za oficjaln przyczyn mierci uznaje sił ł ął ą ęś ę wypadek, jednak ilo zezna i dowodów wskazuje, e by to zamach dokonany przez brytyjskieść ń ż ł s u by bezpiecze stwa MI5, zainicjowany przez W adys awa Andersa i Winstona Churchilla.ł ż ń ł ł

Jan Stachniuk

(ur. 13 stycznia 1905, zm. 14 sierpnia 1963)

Polski filozof, ideolog i twórca polskiej nacjonalistycznej grupy „Zadruga”, oraz pisma o tym samym tytule. W 1933 roku wyda swoj pierwsz ksi k „Kolektywizm a naród”, cz c w sobie ideeł ą ą ąż ę łą ą ą nacjonalistyczne z gospodark planowan ), dwa lata pó niej ukaza a si „Heroiczna wspó notaą ą ź ł ę ł narodu”. Zawar w niej swoj wizj ustroju „zadru nego”, której celem jest ukierunkowanieł ą ę ż wszystkich dziedzin dzia alno ci ludzkiej na rozwój osobisty i narodowy. Nazwa „Zadruga”ł ś pochodzi a od okre lenia staros owia skiej wspólnoty plemiennej. By te autorem ksi ki „Dzieje bezł ś ł ń ł ż ąż dziejów”, która wyja nia a przyczyny upadku dziejowego Polski, za który win obarcza katolicyzm iś ł ą ł kontrreformacj jezuick w Polsce. Stworzy antysemick , antykapitalistyczn i nacjonalistycznę ą ł ą ą ą ideologi , odrzucaj c chrze cija stwo jako wytwór ydowski, nawo uj c do powrotu do ycia wę ą ą ś ń ż ł ą ą ż tradycyjnej wspólnocie pras owia skiej.ł ńW czasie II wojny wiatowej bra udzia w postaniu warszawskim. By tak e cz onkiem Stronnictwaś ł ł ł ż ł Zrywu Narodowego wspó pracuj cego z Polsk Parti Robotnicz . Za dzia alno nacjonalistyczn wł ą ą ą ą ł ść ą PRL zosta skazany przez ydowskiego prokuratora Beniamina Weisblecha na kar mierci, jednakł ż ęś wyrok zamieniono na 15 lat wi zienia. Stachniuka zes ano do jednego z najci szych wi zie , gdzieę ł ęż ę ń by bity i torturowany. Po wyj ciu z wi zienia, ze wzgl du na stan zdrowia nie wznowi dzia alno ci wł ś ę ę ł ł ś Zadrudze.

Józef Stalin

(ur. 6 grudnia 1878 w Gori, zm. 5 marca 1953 w Kuncewie)

Pochodzenie Józefa Stalina nie jest do ko ca znane. Uznaje si go za Gruzina, syna Wassiriona iń ę Jekatieriny D ugaszwilich, ale istniej te fakty, które mówi , e ojcem Stalina by Miko ajż ą ż ą ż ł ł Przewalski – zrusyfikowany Polak, badacz Syberii.Stalin by dyktatorem Zwi zku Radzieckiego w latach 1924-1953. Przez zachodnie i ydowskie ród ał ą ż ź ł uznawany jest za krwawego dyktatora i autora zbrodni na narodach s owia skich. Obiektywnieł ń oceniaj c jego rz dy, by on jednym z najlepszych przywódców w historii Rosji, a jego politykaą ą ł realizowa a racj stanu ZSRR, oraz innych narodów s owia skich.ł ę ł ńOd m odych lat zwi zany z organizacjami socjalistycznymi, wielokrotnie zsy any na Syberi .ł ą ł ę Uczestnik rewolucji pa dziernikowej, po której pe ni wiele wa nych funkcji w rz dzie bolszewickim.ź ł ł ż ą Jego dzia ania znacz co odmieni y polityk bolszewików.ł ą ł ęPo mierci Lenina w 1924 roku, przy poparciu Feliksa Dzier y skiego odsun od w adzy Lwaś ż ń ął ł Trockiego i innych dzia aczy partyjnych ydowskiego pochodzenia m.in. Lwa Kamieniewa i Grigorijał ż Zinowiewa, którzy w latach 30. zostali oskar eni o wspó prac z obcym wywiadem. Jako przywódcaż ł ę Zwi zku Radzieckiego zapocz tkowa ideologi stalinizmu, modyfikuj c przy tym za o eniaą ą ł ę ą ł ż marksizmu-leninizmu. Jedn z pierwszym zmian Stalina w polityce ZSRR by o zrezygnowanie zą ł ideologii internacjonalizmu, wprowadzaj c za ni „Socjalizm w jednym kraju”, którego za o eniaą ą ł ż mia y charakter pan-nacjonalistyczny.łW polityce wewn trznej pocz tkowo kontynuowa za o enia NEP-u, za po wybuchu wiatowegoę ą ł ł ż ś ś kryzysu ekonomicznego w 1929 roku, wprowadzi kolektywizacj rolnictwa, oraz zapocz tkował ę ą ł industrializacj pa stwa. Zmiany w polityce wewn trznej spowodowa y tak e nacjonalizację ń ę ł ż ę przemys u wydobywczego dzia aj cego na prawach koncesji, który podczas rz dów Lenina ił ł ą ą Trockiego by w znacznym stopniu w posiadaniu ydowskiej finansjery.ł żPolityka wyznaniowa przybra a kierunek sekularyzmu. Zwalczano chrze cija stwo, islam, judaizm,ł ś ń burzono przy tym obiekty sakralne w tym najwi ksz cerkwi Chrystusa Zbawiciela w Moskwie. ę ą ęW latach 30. Stalin rozpocz „wielk czystk ”, która mia a na celu zwalczanie agentów obcychął ą ę ł wywiadów: trockistów (syjonistów) i agentów abwehry, do których nale eli m.in. Herszel Jehuda –ż szef tajnej policji (OGPU), Grigorij Zinowiew i Lew Kamieniew.Dzi ki industrializacji i militaryzacji, Rosja Radziecka sta a si mocarstwem i jednym zę ł ę najwa niejszych graczy na arenie mi dzynarodowej, przyczyni o si to tak e do wygrania II wojnyż ę ł ę ż wiatowej, po której Stalin doprowadzi do umocnienia pa stw s owia skich i powi kszenia ich granicś ł ń ł ń ę

(np. Rosja – Obwód Kaliningradzki, Polska – Ziemie Odzyskane), a tak e poszerzenia strefyż wp ywów Moskwy. W czasie II wojny wiatowej polityka Stalina wzgl dem Polski przybra ał ś ę ł charakter wspó pracy dzi ki uk adowi Sikorski-Majski. Po zabójstwie Sikorskiego, a tak e poł ę ł ż wydarzeniach antyrosyjskich i antykomunistycznych w Polsce (np. powstanie warszawskie), przekazał w adz w Polsce – stalinistom i polskim ydom m.in. Wandzie Wasilewskiej, Konstantemuł ę ż Rokossowskiemu, Hilaremu Mincowi, Jakubowi Bermanowi. Udzia ydów w Centralnym Biurzeł ż Komunistów Polskich, oraz w polityce PZPR by spowodwany brakiem realizowania polskiej racjił stanu przez polskie opcje polityczne, które zosta y zast pione przez osoby realizuj ce politykł ą ą ę stalinizmu.W latach 50. Stalin rozpocz kolejne dzia ania przeciwko syjonistom i obcej agenturze. W Zwi zkuął ł ą Radzieckim s dzono m.in. lekarzy kremlowskich ydowskiego pochodzenia, a tak e osoby zwi zane zą ż ż ą obcym wywiadem. Kulminacja wydarze doprowadzi a do zabójstwa Stalina przez syjonistów 5ń ł

marca 1953 roku. Osob odpowiedzialn za zabójstwo by najprawdopodobniej szef NKWD –ą ą ł awrentij Beria.Ł

Stefan Urosz IV Duszan

(ur. 1308 – zm. 20 grudnia 1355)

Król Serbii 1331 – 1346. Od 1346 by pierwszym i jedynym carem Serbii.łSerbia za jego panowania ze stolic w Skopje, zyska a miano Wielkiej Serbii. W wyniku wojny zą ł Bu garami i Bizancjum opanowa Macedoni , Albani , Epir i Tesali . Zaj cie Macedoniił ł ę ę ę ę rozstrzygn a krwawa bitwa pod Welbud em. Stefan Duszan wzi udzia w tej bitwie i to jemuęł ż ął ł przypisuje si g ówn rol w ostatecznym zwyci stwie si serbskich. Po sukcesach w ekspansjię ł ą ę ę ł po udniowej utworzy nowe cesarstwo serbsko-greckie.ł łW 1348 roku rozpocz budow floty serbskiej, która by y jednym z etapów przygotowawczych doął ę ł dalszych podbojów. W polityce gospodarczej popiera rozwój handlu oraz górnictwa. Jego panowanie by o okresemł ł apogeum pot gi redniowiecznej Serbii.ę śZgin podczas wyprawy wojennej na Saloniki.ął

Milan Rastislav Stefanik

(ur. 21 lipca 1880, zm. 4 maja 1919)

Polityk s owacki, z wykszta cenia in ynier i astronom.ł ł ż

Obserwowa za mienia S o ca i ruchy komety Halleya. Pracowa na Mont Blanc, na Tahiti, w Brazyliił ć ł ń ł i Ekwadorze. Z chwil wybuchu I wojny wiatowej wst pi jako szeregowiec do lotnictwa armiią ś ą ł francuskiej. Za bohaterskie loty zwiadowcze awansowa na porucznika. W czasie wojny jako dzia aczł ł s owackiego ruchu niepodleg o ciowego dzia a m.in. we Francji, W oszech i USA. By jednym zł ł ś ł ł ł ł za o ycieli niepodleg ej Czechos owacji. Zgin w katastrofie lotniczej w drodze z W och do kraju,ł ż ł ł ął ł gdzie mia obj urz d ministra wojny. Jego imieniem nazwano port lotniczy ko o Bratys awy, a wł ąć ą ł ł okresie mi dzywojennym najstarszy elazny most w Bratys awie.ę ż ł

Karol Stojanowski(ur. 3 maja 1895 w Koby ow okach, zm. 9 czerwca 1947 we Wroc awiu)ł ł ł

Polski antropolog i dzia acz polityczny, harcmistrz, profesor. Autor szeregu prac z zakresu historii ił antropologii, g ównie antropologii politycznej, spo ecznej i historycznej. Jedna z najciekawszych ił ł najbarwniejszych postaci polskiego podziemia.Uczestniczy w I wojnie wiatowej pe ni c s u b w I brygadzie, oraz w wojnie polsko-bolszewickiejł ś ł ą ł ż ę jako cz onek armii ochotniczej gen. Józefa Hallera.łPo zamachu majowym w 1926 roku wyra nie zerwa z dawnymi towarzyszami pracy i Pi sudskim,ź ł ł zwi zuj c si z Obozem Wielkiej Polski. Po rozwi zaniu OWP przez w adze, wst pi w 1933r. doą ą ę ą ł ą ł Stronnictwa Narodowego.Stojanowski widz c pot g niemieck , której Polska sama nie podoba w razie konfliktu (uwa a go zaą ę ę ą ż ł nieunikniony), nawo ywa do czno ci s owia skiej narodów równie zagro onych. By rzecznikiemł ł łą ś ł ń ż ż ł odbudowania S owia szczyzny Zachodniej (Pa stwa Serbo u yckiego). Nie tylko na polu naukowym,ł ń ń ł ż ale równie politycznym utrzymywa kontakt z Serbo u yczanami.ż ł ł żUczniem Stojanowskiego by serbo u ycki antropolog – Wojciech Kół ł ż ka.č

Pawe Sudop atowł ł

(ur. 7 lipca 1907 w Melitopolu, zm. 26 wrze nia 1996)ś

Ukrainiec, radziecki genera lejtnant NKWD (1945), d ugoletni wysoki funkcjonariusz radzieckichł ł organów bezpiecze stwa i wywiadu.ń

Urodzony na Ukrainie w 1907 roku, w miasteczku Melitopol, uciek z domu i jako dwunastoletnił ch opiec wst pi do Armii Czerwonej, gdzie s u y m.in. w kompanii czno ci. Karier w aparacieł ą ł ł ż ł łą ś ę bezpiecze stwa Czeka rozpocz w oddziale wywiadowczym jako operator i szyfrant, pod koniec latń ął 20. Obejmowa coraz wa niejsze stanowiska w zarz dzie OGPU.ł ż ąJu jako przedstawiciel NKWD zajmowa si infiltracj ukrai skich nacjonalistów, zabijaj c ichż ł ę ą ń ą przywódc Jewhena Konowalca. Bra tak e udzia w wojnie domowej w Hiszpanii, gdzie prowadzię ł ż ł ł dzia ania partyzanckie w oddziale zorganizowanym i dowodzonym przez placówk NKWD wł ę Barcelonie.W 1940 roku by autorem planu zamachu na Lwa Trockiego – przywódc trockistów. Zamachł ę wykonany przez Ramona Mercadera zako czy si mierci Trockiego.ń ł ęś ąPo wybuchu II wojny wiatowej, Sudop atow 5 lipca 1941 roku zosta mianowany szefem Zarz duś ł ł ą Zada Specjalnych przy NKWD. Zarz d na czele którego sta , zajmowa si m.in. zadaniamiń ą ł ł ę specjalnymi: wywiadem na terenie obj tym okupacj niemieck , organizowaniem i prowadzeniemę ą ą partyzantki, organizowaniem sieci agentów, przeprowadzaniem tajnych operacji maj cych za celą zdezinformowanie nieprzyjaciela itd.Sudop atow nadzorowa tak e zdobywanie informacji dotycz cych Projektu Manhattan, którył ł ż ą dotyczy wspólnej pracy USA, Wielkiej Brytanii i Kanady, nad skonstruowaniem bomby atomowej.ł Dzi ki agentom, m.in. naukowcom pracuj cym nad bomb atomow i wielu innym agentom-ę ą ą ąinformatorom prowadzonym przez „grup Sudop atowa” (Oddzia „S”) zbudowano radzieck bombę ł ł ą ę atomow w o wiele szybszym czasie, nawet o 10 lat.ą

Stanis aw Szukalskił

(ur. 13 grudnia 1893 w Warcie, zm. 19 maja 1987 w Burbank, USA)

Polski rze biarz, malarz, rysownik, projektant i teoretyk, przywódca Szczepu Rogate Serce. Dzia aź ł ł g ównie na terenie Stanów Zjednoczonych. Poza licznymi dzie ami artystycznym np. topor a –ł ł ł symbolu Zadrugi, opracowa s ownik Macimowy – praj zyka, od którego mia yby wywodzi sił ł ę ł ć ę wszystkie j zyki wiata. By te autorem teorii zermatyzmu.ę ś ł ż

wiatos aw IŚ ł

(ur. 942, zm. 972)

Ksi e Rusi Kijowskiej w latach 945-972. Jeden z wybitnych s owia skich w adców, który mimoąż ł ń ł przyj cia chrztu przez jego matk Olg , pozosta wierny wierzeniom swoich przodków i nie dopu cię ę ę ł ś ł do chrystianizacji Rusi. Zas yn jako silny i skuteczny w adca. Za jego czasów m ode Pa stwoł ął ł ł ń Kijowskie zaistnia o na arenie mi dzynarodowej. Przyczyni si do rozwoju handlu i poszerzeniał ę ł ę granic Rusi.Jednym z najwi kszych osi gni wiatos awa by o pokonanie Chazarów w 965 roku, niszcz c przyę ą ęćŚ ł ł ą tym ich najwi ksze miasta: Sarkel i stolic Itil, powoduj c tym samym faktyczny upadek Kaganatuę ę ą Chazarskiego. Podczas tej wojny podporz dkowa sobie zamieszkuj cym Krym – Jasów i Czerkiesów,ą ł ą a tak e s owia skich Wiatyczów.ż ł ńKolejnym przedsi wzi ciem wiatos awa by a wyprawa na Bu gari w 967 roku, która odby a si zaę ę Ś ł ł ł ę ł ę namow cesarza bizantyjskiego w celu os abienia silnego pa stwa bu garskiego. wiatos awa ju wą ł ń ł Ś ł ż pierwszych paru bitwach rozgromi armi bu garsk i dotar a do centrum kraju, jednak by zmuszonył ę ł ą ł ż ł do powrotu na Ru z powodu ataku sprzymierzonych z Bizancjum Pieczyngów. Taka politykaś Bizancjum mia a na celu wzajemne os abienie si pa stw, które zagra a y bezpo rednio wp ywomł ł ę ń ż ł ś ł Cesarstwa Wschodniorzymskiego.Po powrocie na Ru i pokonaniu Pieczyngów, wiatos aw ponownie uda si do Bu garii, jednak taś Ś ł ł ę ł by a ju opanowywana przez Bizancjum. Spowodowa o to wybuch wojny, a tak e sojusz bu garsko-ł ż ł ż łruski. Zdezorientowani Bu garzy, w tym momencie ju wrogo nastawieni do Cesarstwa, stan li poł ż ę stronie wiatos awa. W wyniku takiej polityki Greków cz wrogich cesarzowi Bu garów, W grów iŚ ł ęść ł ę Pieczyngów wyruszy o pod wodz ksi cia Kijowa na Konstantynopol. Po bitwie pod Arkadiopolisł ą ę

wiatos aw przekroczy Balkany, zdoby Filipopol, spustoszy Tracj i zbli a si do Greckiej stolicy.Ś ł ł ł ł ę ż ł ę Przed decyduj c bitw z kilkakrotnie wi ksz armi wroga, wiatos aw mia powiedzie do swoichą ą ą ę ą ą Ś ł ł ć wyczerpanych wojów:„Zginie s awa, towarzyszka or a Rusów, którzy bez trudu zwyci ali ludy s siednie i bez krwił ęż ęż ą przelewu podbijali ca e kraje, je li teraz haniebnie ust pimy przed Rzymianami. A wi c m stwemł ś ą ę ę przodków naszych i z t my l , e ruska si a by a do tego czasu niezwyci ona, b dziemy si bią ś ą ż ł ł ęż ę ę ć dzielnie o ycie nasze. Nie mamy zwyczaju ratowa si ucieczk do ojczyzny, lecz albo y jakoż ć ę ą ż ć zwyci zcy, albo dokonawszy znakomitych czynów, umrze ze s aw …”ę ć ł ąNiewiarygodne musia o by m stwo oddzia ów ruskich w tej bitwie skoro sam Leon Diakonosł ć ę ł stwierdza, „… e zwyci eni Tauroscytowie (tak nazywa Rusów) nigdy ywi si nie poddaj i e naródż ęż ż ę ą ż ten odwa ny jest do szale stwa dzielny i pot ny…”ż ń ężPomimo przegranej wiatos aw by wstanie narzuci Grekom jeszcze swoje warunki, zastrzeg sobieŚ ł ł ć ł prawo odprowadzenia ca ego wojska wraz z uzbrojeniem do domu i otrzymanie prowiantu na ca tł łą ę drog . wiatos aw zgin w drodze powrotnej z r k Pieczyngów dzia aj cych z inicjatywy Bizancjum.ę Ś ł ął ą ł ą

Nikola Tesla

(ur. 10 lipca 1856 w Smiljanie, zm. 7 stycznia 1943 w Nowym Jorku)

Serbski in ynier i wynalazca. Najwi kszy umys w historii wiata. Jest autorem oko o 300 patentów,ż ę ł ś ł g ównie rozmaitych urz dze elektrycznych, z których najs awniejsze to: silnik elektryczny, pr dnicał ą ń ł ą pr du przemiennego, autotransformator, dynamo rowerowe, radio, elektrownia wodna, bateriaą s oneczna, turbina talerzowa, transformator Tesli (rezonansowa cewka wysokonapi ciowa) ił ę wietlówka. ś

Nikola Tesla by twórc pierwszych urz dze zdalnie sterowanych drog radiow . Pocz tkowo zał ą ą ń ą ą ą twórc radia uwa ano Guglielmo Marconiego, jednak w 1943 roku S d Najwy szy Stanówę ż ą ż Zjednoczonych przyzna prawa patentowe Tesli.łDo dzi niewyja niona jest kwestia innych patentów Tesli m.in. „wolnej energii” i „promieniaś ś mierci”. Koncepcja wolnej energii by a rodzajem obsesji Tesli, która pod koniec wykorzystywaś ł ł

ka d woln chwil na jej poszukiwanie. Terminem wolnej energii okre la si szeroko dost pne,ż ą ą ę ś ę ę bardzo tanie ród a energii, które dzia a y by bez ogranicze czy monopoli.ź ł ł ł ńTesla twierdzi : „ł (…) ujarzmi em promienie kosmiczne i sprawi em, by s u y y jako nap d (…). Ci koł ł ł ż ł ę ęż pracowa em nad tym przez ponad 25 lat, a dzi mog stwierdzi , e si uda o” ł ś ę ć ż ę ł (cytat z 10 lipca 1931 roku z Brooklyn Eagle).Jego drugi wynalazek - promie mierci, to bro wykorzystuj ca rodzaj fal d wi kowychńś ń ą ź ę niewidzialnych dla ludzkiego oka. Moc tego nadajnika wynosi a 100 mld watów i móg on zniszczył ł ć dowolny obiekt/obszar w odleg o ci kilkuset kilometrów. Tesla przetestowa go najprawdopodobniejł ś ł w 1908 roku przyczyniaj c si do katastrofy tunguskiej. W kwietniu 1908 roku (dwa miesi ce przedą ę ą katastrof ) mia udzieli wywiadu, w którym og osi , e jego maszyna mo e zniszczy dowolneą ł ć ł ł ż ż ć miejsce na Ziemi. Z kolei w 1934 roku, Tesla og osi zako czenie pracy nad promieniem. Jegoł ł ń zdaniem stworzenie takiej broni, mog oby zako czy wszystkie konflikty wiatowe, gdył ń ć ś ż uniemo liwi aby ona prowadzenie wojny w konwencjonalny sposób.ż łW latach 40. Tesla by pod obserwacj ameryka skich s u b bezpiecze stwa. Po jego mierci, FBIł ą ń ł ż ń ś przeszuka o jego pokój hotelowy, w którym znaleziono i przechwycono najwa niejsze projekty Tesli.ł ż

Josip Broz Tito

(ur. 7 maja 1892 w Kumrovcu, zm. 4 maja 1980 w Lublanie)

Syn Chorwata Josipa Broza i S owenki Marii Jeversek. Organizator antyfaszystowskiego ruchu oporuł znanego jako Partyzanci Jugos awii. Przywódca Jugos awii od 1945 do mierci w 1980 roku. Swojł ł ś ą karier polityczn rozpocz w Rosji, do której trafi , gdy zosta schwytany przez armi rosyjskę ą ął ł ł ę ą podczas s u by w wojsku Austro-W gierskim na terenie Galicji. Po okresie sp dzonym w wi zieniu,ł ż ę ę ę przy czy si do grupy bolszewików i bra czynny udzia w rewolucji. Po powstaniu ZSRR powróciłą ł ę ł ł ł w rodzinne strony zostaj c cz onkiem Komunistycznej Partii Jugos awii., a jego wp ywy w partiią ł ł ł stopniowo ros y. W 1935 roku wyemigrowa do Zwi zku Radzieckiego, gdzie pracowa przez rok wł ł ą ł

ba ka skiej sekcji Kominternu. Nawi zuj c wspó prac ze Stalinem, zosta te cz onkiem partiił ń ą ą ł ę ł ż ł bolszewików i NKWD. Ju 2 lata pó niej zosta Sekretarzem Generalnym KPJ i powróci do kraju.ż ź ł łPo agresji faszystowskiej na Jugos awii. Która spowodowa a jej kapitulacj , Tito rozpoczł ł ę ął formowanie jugos owia skich partyzantów, staj c si ich dowódc . Skuteczne dzia ania Titył ń ą ę ą ł doprowadzi y do stopniowego odzyskiwania w adzy z r k niemieckich, tworz c na odzyskanychł ł ą ą terenach Antyfaszystowsk Rad Narodowego Wyzwolenia Jugos awii. Wspomagani przez Armią ę ł ę Czerwon partyzanci wyzwolili swój kraj w 1945 roku.ąPo wojnie Tito zosta przywódc Jugos awii. D y do stworzenia silnego i niezale nego pa stwa.ł ą ł ąż ł ż ń Przez pierwsze lata dyktatury wprowadzano ideologi titoizmu – jugos owia skiego narodowegoę ł ń bolszewizmu. Stworzone zosta y tak e g ówne organy pa stwowe: Jugos owia ska Armia Ludował ż ł ń ł ń oraz tajna policja – UDBA. Tito rozpocz tak e stanowcz walk z volksdeutchami i kolaborantami.ął ż ą ę Likwidowani byli m.in. ustasze, cz onkowie organizacji faszystowskich i ksi a katoliccy. Zarz dzonoł ęż ą tak e akcj deportacji etnicznych Niemców.ż ęW 1948 roku Tito zmotywowany ch ci stworzenia silnej i niezale nej gospodarki sprzeciwi się ą ż ł ę Stalinowi. Zako czy o si to wyrzuceniem Jugos awii z kominternu i stworzeniem przez komunistówń ł ę ł jugos owia skich – Ruchu Pa stw Niezaanga owanych.ł ń ń żW polityce wewn trznej, Tito wprowadza ideologi tercerystyczn . Jego reformy dopuszcza y m.in.ę ł ę ą ł dzia alno prywatnych przedsi biorstw i spowodowa y, e przy rozwini tej polityce socjalnej,ł ść ę ł ż ę standard ycia w Federacji by podobny do krajów Europy Zachodniej. Odmiennym elementem tejż ł polityki by tak e brak paszportyzacji charakterystyczny dla bloku wschodniego, co spowodwa oł ż ł otwarcie si Jugos awii na turystyk .ę ł ęRz dy Tito i polityka titoizmu d y y nie tylko do rozwoju gospodarczego, ale wprowadzi y równieą ąż ł ł ż ide neoslawizmu, co przyczyni o si do zanikni cia wa ni pomi dzy narodami jugos owia skimi.ę ł ę ę ś ę ł ń

Aleksander Wasilewski

(ur. 30 wrze nia 1895 we wsi Nowa Golczycha, zm. 5 grudnia 1977 w Moskwie)ś

Radziecki dowódca wojskowy, szef Sztabu Generalnego Armii Czerwonej w czasie II wojny wiatowej, Marsza ek Zwi zku Radzieckiego (1943).ś ł ą

Zas yn jako autor planu zimowej ofensywy, w wyniku której Armia Czerwona odnios a zwyci stwł ął ł ę pod Stalingradem, odzyska a Kaukaz i odrzuci a daleko na zachód wojska niemieckie. Efektemł ł zwyci stwa pod Stalingradem by a nominacja 18 stycznia 1943 roku na stopie genera a armii oraz 16ę ł ń ł lutego tego samego roku na marsza ka Zwi zku Radzieckiego. By o to wydarzenie bezprecedensowe,ł ą ł gdy oba awanse dzieli o zaledwie 29 dni.ż ł

Konstantin Wasiljew

(ur. 3 wrze nia 1942 w Majkop, zm. 29 pa dziernika w 1976 w Kazaniu)ś ź

Rosyjski malarz. Autor ponad 400 obrazów i rysunków zwi zanych ze s owia sk i skandynawską ł ń ą ą mitologi , rosyjsk histori i opowiadaniami. Do jego prac nale m.in. „Po egnanie S owianki” -ą ą ą żą ż ł obraz do utworu Wasilija Agapkina, mitologiczne motywy Odyna, wiatowida itp., a tak e portretyŚ ż Stalina, Dostojewskiego i ukowa.Ż

W adys aw I okietekł ł Ł

(ur. 1260, zm. 1333 w Krakowie)

Król Polski w latach 1320-1333. Zaczynaj c od sprawowania w adzy na Kujawach Brzeskich przezą ł ca e ycie d y do zjednoczenia podzielonej na dzielnice Polski. Dzi ki zjednoczeniu dzielnic:ł ż ąż ł ę Wielkopolskiej, Ma opolskiej, Sandomierskiej, Polska unikn a stania si cz ci sk adow monarchiił ęł ę ęś ą ł ą Luksemburgów. Za jego panowania rozpocz a si akcja wewn trznej unifikacji pa stwo, zacz toęł ę ę ń ę organizowa ogólnopolsk kancelari i administracj oraz skarbowo .ć ą ę ę ść

Zbigniew Za uskił

(ur. 31 lipca 1926 w Kiwercach, zm. 5 marca 1978 w Warszawie)

Polski pisarz, eseista i scenarzysta filmowy, pose na Sejm PRL V, VI i VII kadencji, pu kownikł ł Wojska Polskiego. W 1940 roku zosta zes any do Kazachstanu, gdzie przebywa do 1943. W stycznia 1944 roku wst pił ł ł ą ł ochotniczo do 1 Korpusu Polskich Si Zbrojnych w ZSRR. S u y w 9 Pu ku Piechoty, bior c udzia wł ł ż ł ł ą ł dzia aniach wojennych na Wo yniu, Lubelszczy nie, Przyczó ku warecko-magnuszewskim,ł ł ź ł Przyczó ku czerniakowskim, bitwie o Ko obrzeg i bitwie o Berlin. S u b zako czy w stopniuł ł ł ż ę ń ł porucznika z trzeba krzy ami walecznych.żOd 1974 by cz onkiem Zarz du G ównego Towarzystwa Przyja ni Polsko-Radzieckiej.ł ł ą ł źAutor wielu ksi ek, w tym tytu u – ąż ł Siedem polskich grzechów g ównychł

PANTEON ZASŁUŻONYCH:

CHWAŁA SŁAWII

Odznaczenia S awii dla postaci wybitnych, jako przeciwstawne do Komandorii Or a Bia ego i innychł ł ł ydowskich zaw aszcze wobec polsko ci i s awia szczyzny w kategoriach: pozaklasowo, I, II i IIIż ł ń ś ł ń

klasy oraz honorowe, z podzia em na osoby/formacje yj ce i postacie/formacje historyczne. ł ż ąKryteria: zas ugi dla S awii i ludzko ci, opór przeciw ydowszy nie i zwalczanie jej. Oddanie ycie wł ł ś ż ź ż tej sprawie promuje o klas wy ej.ę ż

Postacie historyczne

Chwała Sławii - pozaklasowo

1. Stalin Józef (ur. 1878 r. – zm. 1953 r.)- za reaktywowanie S awii w jej prastarych granicach (Rosyjska FSSR, Ukrai ska SSR, Bia oruskał ń ł SSR, PRL, Czechos owacja, Mo dawska SSR, Bu garia, W gry, NRD)ł ł ł ę- za wprowadzenie sekularyzmu i zwalczanie ka dej religii opieraj cej si na kanonach Biblii i Tory.ż ą ę- za polityk wewn trzn , zewn trzn i obron interesów krajów s owia skich (m.in. Ja ta, Teheran)ę ę ą ę ą ę ł ń ł2. Tesla Nikola (1856 - 1943)- za osi gni cia dla ca ej ludzko ci i S awii (energia elektryczna, itp.)ą ę ł ś ł3. Matka Polka- za przechowanie genotypu s awskiego przez tysi cleciał ą- symbol wierno ci s owia skiejś ł ń4. Falcone Giovanni (1939 – 1992) – w oski s dzia ledczył ę ś- za po wi cenie si w walce z w osk i mi dzynarodow mafi , oraz strukturami ydomasoneriiś ę ę ł ą ę ą ą ż5. Serbo u yczanieł ż- za obronienie s awskiej to samo ci w germa skiej nawale przez stuleciał ż ś ń6. PRL- za ca okszta t: integracj narodow i budowanie zasad spo eczno ciowych; Manifest PKWN,ł ł ę ą ł ś referendum 3 x TAK, 49 województw, OHP, FJN, reforma rolna, ubezpieczenie pracuj cych ią emerytów, zapewnienie zatrudnienia i wykszta cenia oraz opieki medycznej, spó dzielczo wsi, PGR,ł ł ść wielkie budowy PRL, system uniwersytetów robotniczych, wiejskie kluby prasy, kina objazdowe, biblioteki objazdowe. Ka dy z tych aktów mia donios e znaczenie spo eczne.ż ł ł ł7. Mahomet (570 – 632) – twórca islamu- za stworzenie zwartego systemu finansowego uniemo liwiaj cego stosowanie lichwy wż ą rozliczeniach bankowych- za stworzenie silnego, gromadnego systemu religijno-politycznego- za obron interesów krajów bliskiego wschodu przed wp ywami ydowskimię ł ż8. Czesi- za ostatnie 600 lat bez chrze cija stwa i husytyzmś ń9. Josip Broz Tito (1892 – 1980)- za scalenie po udniowych S owian na kilkadziesi t lat i stworzenie silnej federacyjnej Jugos awiił ł ą ł- za polityk wewn trzn w Jugos awii (socjalizm, rozwój, areligijno pa stwa, brak paszportyzacjię ę ą ł ść ń itd.)10. Feliks Dzier y ski (1877 – 1926)ż ń- za ukierunkowanie ZSRR na drog stalinizmu (poparcie OGPU dla Józefa Stalina) ę- za dzia alno socjalistyczn i spo eczn w ZSRRł ść ą ł ą11. wiatos aw I (ok. 942 – 972)Ś ł- za stworzenie silnej Rusi Kijowskiej opartej na tradycjach i kulturze pras owia skiejł ń- za rozwi zanie kwestii pa stwa chazarskiegoą ń- za zatrzymanie chrystianizacji Rusi i prób opanowania Bizancjumę

Chwa a S awii - I klasy ł ł(Postacie historyczne zwi zane wy cznie ze S owia szczyzn )ą łą ł ń ą

1. Sikorski W adys aw (1881 – 1943)ł ł- za dzia ania polityczne podczas II Wł Ś- za koncepcje polityczne (sojusz z ZSRR i konfederacja z Czechos owacj , W grami i Jugos awi )ł ą ę ł ą

2. Boles aw II Szczodry (1042 – 1081 lub 1082)ł- za konsekwentne realizowanie polsko-s owia skiej racji stanu i sojusznicz polityk wzgl dem Rusił ń ą ę ę Kijowskiej- za zwalczanie obcych wp ywów i zmniejszenie roli ko cio a katolickiego w pa stwie polskimł ś ł ń3. Milosevi Slobodan (1941 – 2006)ć- za obron Jugos awii przed rozpadem, oraz obcymi agenturami (BND, CIA)ę ł- za prób odnowienia silnej narodowo-socjalistycznej Jugos awiię ł4. Korfanty Wojciech (1873 – 1939)- doprowadzenie do scalenia z macierz (III powstanie l skie)ą śą- za walk o przy czenie do Polski wszystkich ziem zaboru pruskiegoę łą5. Gomu ka W adys aw (1905 – 1982)ł ł ł- za dzia alno socjalistyczn podczas swoich rz dów w PRLł ść ą ą- za konsekwentn polityk wzgl dem ziem odzyskanych (uk ad PRL-RFN 1970)ą ę ę ł6. Stachniuk Jan (1905 – 1963)- za koncepcje filozoficzne bliskie Nowej S awiił7. Chodakowski Zorian Do ga (1784 – 1825)łę- za badania historyczne i antropologiczne nad S owia szczyznł ń ą8. Kwiatkowski Eugeniusz (1888 – 1974)- Za industrializacj Polski (Gdynia, Stalowa Wola, aktywizacja SOP, COP)ę9. Kó ka Wojciech (1911 – 1965)č- za d enie do stworzenia Pa stwa Serbo u yckiegoąż ń ł ż- za dzia alno naukow w zakresie antropologii i archeologiił ść ą10. Hus Jan (1370 – 1415) – czeski duchowny, filozof, reformator ko cio a, twórca husytyzmuś ł- za stworzenie husytyzmu, który zreformowa ko ció , a nast pnie spowodowa upadekł ś ł ę ł chrze cija stwa w Czechachś ń

Pozostali z tej klasy alfabetycznie:Arkaim- za stworzenie wedyjskiej (aryjskiej) kulturyBoles aw Mieszkowic (1014 - 1038)ł- za zwalczanie chrze cija stwa i ko cio a katolickiego w Polsce i prób ponownego wprowadzenia wś ń ś ł ę kraju kultury pras owia skiejł ńBotew Christo (1848 – 1876)- za twórczo pisarsk i dzia alno niepodleg o ciowść ą ł ść ł ś ąChrobacja- pa stwo b d ce symbolem si y i kultury pras owia skiejń ę ą ł ł ńDrahomira Stodora ska (890 – 934)ń- za walk z wp ywami niemieckimi i chrze cija stwem w Czechachę ł ś ńDzia acze patriotyczni na l sku i w Wielkopolsceł Śą- doprowadzenie do scalenia z macierz .ąKutuzow Michai (1745 – 1813)ł- za dzia ania podczas wojny rosyjsko-francuskiej przeciwko wojskom napoleo skimł ń- za po wi cenie i sukcesy w wojnie z Turkamiś ę

omonosow Michai (1711 – 1765)Ł ł- za dzia alno naukowł ść ąMoczar Mieczys aw (1913 – 1986)ł- za walk w Armii Ludoweję- za dzia alno polityczn i spo eczn w PRL, oraz koncepcje polityczn „moczaryzmu”ł ść ą ł ą ąNiklot (1090 – 1160)- symbol walki z chrystianizacj i po wi cenia si w obronie swojego luduą ś ę ęUk ad Warszawskił- sojusz militarny pa stw s owia skich i W gierń ł ń ę

Chwa a S awii – II klasył ł

(kategoria dopuszcza postacie historyczne niezwi zane ze S owia szczyzn )ą ł ń ą

1. Ataturk Mustafa Kemal (1881 – 1938) – turecki polityk, wojskowy, prezydent Turcji- za dokonania polityczne w Turcji: walka z wp ywami arabskimi i ydowskimi, próba sekularyzacjił ż pa stwa i wprowadzenie alfabetu aci skiego.ń ł ń- za ideologi kemalizmu i zasad „sze ciu strza ” (republikanizm, równo , sekularyzm, reformizm,ę ę ś ł ść nacjonalizm, etatyzm)2. Dmowski Roman (1864 – 1939)- za dzia anie na rzecz niepodleg o ci pa stwa polskiegoł ł ś ń- za walk z sanacj i obcymi wp ywamię ą ł3. Chmielnicki Bohdan (1595 – 1657)- za walk w obronie narodu ukrai skiego (z represjami ze strony polskiej szlachty i z ydowskę ń ż ą lichw )ą4. Rokossowski Konstanty (1896 – 1968)- za zas ugi podczas II wojny wiatowejł ś- za dzia alno w Ministerstwie Obrony Narodowej PRLł ść5. Attyla (406 – 453) – wódz Hunów- za stworzenie na obszarze S owia szczyzny Imperium Hunów, opartego na kulturze ludów aryjskichł ń i s owia skich.ł ń- za zwalczanie wp ywów Cesarstwa Zachodniorzymskiego i Wschodniorzymskiegoł6. Wasilewski Aleksander (1895 – 1977)- za zas ugi podczas II wojny wiatowejł ś7. Stanis aw Staszic (1755 – 1826) – polski pisarz, filozof, geograf, geolog, polski dzia aczł ł o wieceniowy i pionier spó dzielczo ci ś ł ś- za dzia alno spó dzielcz , badania naukowe i rozwój SOPł ść ł ą8. Pawe Sudop atow (1907 – 1996)ł ł- za dzia alno wywiadowcz w NKWDł ść ą9. Berling Zygmunt (1896 – 1980)- za realizowanie polskiej racji stanu podczas II wojny wiatowejś- za krytyk filosemityzmu w polskich strukturach komunistycznych ę10. Janajew Giennadij (1937 – 2010) – rosyjski polityk, przywódca puczu moskiewskiego w 1991 roku- za prób obrony ZSRR przed upadkiem i obc agentur .ę ą ą

Pozostali tej klasy alfabetycznie:

Benes Edvard (1884 – 1948)- za dzia alno niepodleg o ciow , narodow i socjalistycznł ść ł ś ą ą ą- za polityk zagraniczn i poparcie dla konfederacji polsko-czechos owackieję ą łBoles aw I Chrobry (967 – 1025)ł- za stworzenie silnego Królestwa Polskiego i d enie do zjednoczenia S owia szczyznyąż ł ńCio kowski Konstantin (1857 – 1935)ł- pionier astronautykiCzerski Jan (1845 – 1892) – badacz Syberii- za badania geologiczneCzerw W odzimierz (1937 – 1993) – polski malarzł- za twórczo malarsk , która porusza a w tek talmudyzmu przenikaj cego chrze cija stwo i politykść ą ł ą ą ś ń ęFalzmann Micha (1953 – 1991) – inspektor Najwy szej Izby Kontrolił ż- za ujawnienie afery w Funduszu Obs ugi Zad u enia Zagranicznegoł ł żGierek Edward (1913 – 2001) – polski polityk, I sektretarz KC PZPR 1970-1980- za socjalistyczn polityk i inicjatywy spo eczne w PRLą ę łHaller Józef (1873 – 1960)- za dzia alno niepodleg o ciow , spo eczn i polityczn podczas I wojny wiatowej, oraz w Polsceł ść ł ś ą ł ą ą ś mi dzywojenneję

Herodot z Halikarnasu (484 p.n.e. - 426 p.n.e.)- wybitny historyk staro ytno ciż śJansky Jan (1873 – 1921)- pionier serologii- za podzia grup krwi na cztery typyłJaroszewicz Piotr (1909 – 1992) – polski polityk, genera , premier PRL (1970-1980)ł- za dzia ania w LWP podczas II wojny wiatowej i jako premier PRL w latach 1970-1980ł śK pka Janusz (1935 – 2011) – polski polityk zwi zany z PSLę ą- za ksi k „Dziwny jest ten wiat” demaskuj c fa sz nauki ydowskiej, szczególnie Einsteinaąż ę ś ą ą ł żKolisevski Lazar (1914 – 2000)- za dzia alno socjalistyczn w Jugos awii, oraz narodow na rzecz rozwoju Macedoniił ść ą ł ąKorczy ski Grzegorz (1915 – 1971)ń- za walk w Armii Ludoweję- za dzia alno w wywiadzie wojskowym PRLł śćLange Oskar (1904 – 1965)- za dzia alno naukow i polityczno-ekonomiczn w PRLł ść ą ą

ukasiewicz Ignacy (1822 – 1882)Ł- za prace w dziedzinie chemii i wynalezienie lampy naftowej- za dzia alno spo ecznł ść ł ąMendelejew Dmitrij (1834 – 1907) – rosyjski chemik- za odkrycie prawa okresowo ci pierwiastków chemicznychśMiec aw (? – 1047)ł- za walk z wp ywami niemieckimi i chrze cija skimi na Mazowszuę ł ś ńMo ajski Aleksander (1825 – 1890)ż- pionier lotnictwaNietschze Fryderyk (1844 – 1900) – niemiecki filozof- za pogl dy filozoficzne (krytyka chrze cija stwa i kultury zachodu, zwrócenie uwagi na kulturą ś ń ę antyczn )ąPa ko Walerian (1941 – 1991) – polski prawnik, polityk, nauczyciel, prezes Najwy szej Izbyń ż Kontroli - za ujawnienie nadu y zwi zanych z FOZZż ć ąPlaton (427 p. n. e. – 347 p. n. e.) – grecki filozof- za koncepcje filozoficzneRozwadowski Tadeusz (1866 – 1928) – polski dowódca wojskowy- za walk niepodleg o ciow i zas ugi dla Polskich Si Zbrojnychę ł ś ą ł łRada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG)- za integracj gospodarcz pa stw s owia skich i W gierę ą ń ł ń ęSk odowska-Curie Maria (1867 – 1934) – polska chemiczkał- za dokonania w dziedzinie chemii: odkrycie radu i polonu, opracowanie teorii promieniotwórczo ci)ś- prekursorka radiochemiiStefanik Milan Rastislav (1880 – 1919)- za udzia w stworzeniu Czechos owacjił ł- za badania astronomiczneStojanowski Karol (1895 – 1947)- za badania naukowe- za or downictwo w sprawie odbudowy Pa stwa Serbo u yckiegoę ń ł żSzukalski Stanis aw (1893 – 1987)ł- za twórczo malarsk i rze biarskść ą ź ąTokugawa Iemitsu (1604 – 1651) – cesarz japo skiń- za zwalczanie chrze cija stwa w Japonii i obronienie tradycji shintoś ń- za obron Japonii przed polityk kolonizatorówę ąZa uski Zbigniew (1926 – 1978)ł- za uczestnictwo w bitwach II wojny wiatowej w Polskich Si ach Zbrojnych w ZSRRś ł- za twórczo pisarsk (ść ą Siedem polskich grzechów g ównychł )Zi tek Jerzy (1901 – 1985) – polski polityk, dowódca wojskowy, dzia acz pa stwowy i spo ecznyę ł ń ł

- za inicjatywy spo eczne w PRLł

Chwa a S awii – III klasył ł(Kategoria dopuszcza postacie historyczne niezwi zane ze S owia szczyzn , oraz osobisto ci któreą ł ń ą ś mimo reprezentowania niektórych pogl dów sprzecznych z Now S awi np. chrze cija stwa,ą ą ł ą ś ń przyczynili si do szerzenia „nowos awskich” warto ci na innych p aszczyznach np. polityka lubę ł ś ł nauka.)

1. Paw ow Iwan (1849 – 1936) – rosyjski fizjologł- za badania fizjologiczne nad dzia alno ci uk adu nerwowego (odruch warunkowy i bezwarunkowy)ł ś ą ł- za wyró nienie czterech rodzajów uk adu nerwowegoż ł2. Iwan IV Gro ny (1530 – 1584)ź- za stworzenie silnej, niezale nej od wp ywów ydowskich carskiej Rosjiż ł ż- za zwalczanie bojarów nie dbaj cych o interes Rosjią3. Cuauthemoc (1495 – 1525) – ostatni w adca Aztekówł- symbol sprzeciwu i dzia a przeciwko ydowskiej ekspansji, oraz ratowania to samo ci narodówł ń ż ż ś podbijanych w Ameryce Pó nocnejł4. Kazimierz IV Jagiello czyk (1427 – 1492)ń- za scalenie ziem s owia skich (stworzenie najwi kszego terytorialnie pa stwa polskiego ił ń ę ń rozszerzenie wp ywów monarchii na Czechy, W gry, Mo dawi )ł ę ł ę5. ukow Gieorgij (1896 – 1974) – rosyjski dowódca wojskowyŻ- za zas ugi podczas II wojny wiatowejł ś6. SOW Bielsko-Bia ał- za Akt oskar enia Talmudu i inne publikacjeż7. Nadolczak Bruno (1913 – 2010) – pu kownik Armii Krajowejł- za ujawnienie szczegó ów dotycz cych zabójstwa genera a W adys awa Sikorskiego (zamachł ą ł ł ł zainicjowany przez Andersa i Churchilla, wykonany przez brytyjskie s u by specjalne MI5)ł ż8. Stefan Urosz IV Duszan (ok. 1308 – 1355)- za stworzenie silnej Serbii i prób rozszerzenia jej wp ywów na Bizancjumę ł9. Garibaldi Giuseppe (1807 – 1882) – w oski rewolucjonista, o nierz i politykł ż ł- za zjednoczenie W och i dzia ania przeciwko Pa stwu Ko cielnemu i klerykalizmowił ł ń ś10. Iwan III Srogi (1440 – 1505)- za zjednoczenie ludów rosyjskich po niewoli mongolskiej i d enie do stworzenia silnej,ąż zjednoczonej Rosji

Pozostali tej klasy alfabetycznie:

Boche ski Aleksander (1904 – 2001) – polski publicysta i politykń- za publicystyk (ę Dzieje g upoty w Polsce)łCegielski Hipolit (1813 – 1868) – polski filolog, przemys owiec i dzia acz spo ecznył ł ł- za dzia alno spo eczn i naukowł ść ł ą ąCicero Marcus (106 p. n. e. – 43 p. n. e.) – rzymski mówca i polityk- Za koncepcje filozoficzneCzajkowski Piotr (1840 – 1893)- za twórczo muzyczn nawi zuj c do s owia skich motywówść ą ą ą ą ł ńDostojewski Fiodor (1821 – 1881)- za twórczo pisarskść ąDunin Piotr (1415 – 1484)- za zas ugi wojenne m.in. w wojnie trzynastoletniejłGorki Maksim (1868 – 1936) – pisarz rosyjski- za twórczo pisarsk i dzia alno stalinistycznść ą ł ść ąJakowlew Aleksander (1906 – 1989) – rosyjski konstruktor samolotów- za dzia alno w okresie stalinizmu i II wojny wiatowejł ść śK dzior Aleksander (1897 – 1986) – pu kownik Wojska Polskiegoę ł- za dzia alno wywiadowcz dla rz du IIRP (OZN)ł ść ą ą

Ko odziej W adys aw (1897 – 1978) – czo owy ideolog ruchu wiary etnicznej w Polsceł ł ł ł- za wypracowanie poj cia bioteizmuęKoniew Iwan (1897 – 1973) – rosyjski dowódca wojskowy- za zas ugi w II wojny wiatowej (udzia w najwa niejszych kampaniach)ł ś ł żKopernik Miko aj(1473 – 1543) – polski astronomł- za teori heliocentrycznę ąKosidowski Zenon (1898 – 1978) – polski pisarz, eseista i poeta- za demaskacj mitów ydowskichę żMiko aj I Petrowi -Niegosz (1841 – 1921) – w adca Czarnogórył ć ł- za rozwój o wiaty, komunikacji i armii w pa stwie czarnogórskimś ń- za obron Czarnogóry przed Turkami i zbli enie Czarnogóry do Serbii (pó niej Jugos awii) i Rosjię ż ź łMucha Alfons (1860 – 1939)- za twórczo malarsk i stworzenie ść ą epopei s owia skiejł ńNarkiewicz Jakub (1848 – 1905) – polsko-bia oruski lekarz, fizyk i biolog ł- za badania naukowe i wynalazki (m.in. stworzenie prototypu radia w 1891 roku)- pionier fotografii kirlianowskiejNiekisch Ernst (1889 – 1967) – niemiecki polityk- za stworzenie idei narodowego bolszewizmu w Republice Weimarskiej, oraz za krytykę hitlerowskiego nazizmu i poparcie socjalistycznej polityki StalinaOrwell George (1903 – 1950) – angielski pisarz- za twórczo pisarsk o tematyce politycznej, przedstawiaj c zagro enia dotykaj ce ni sze klasyść ą ą ą ż ą ż spo eczne (ł Rok 1984)Osma czyk Edmund (1913 – 1989) – polski publicysta i politologń- za publicystyk i dzia alno polityczn w PRLę ł ść ąPliniusz Starszy (23 – 79) – historyk i pisarz rzymski- za dzie a historycznełPranajtis Justyn (1861 – 1917) – litewski ksi dz katolicki i hebraistaą- za odkrycie prawdy o mordach rytualnychPrus Boles aw (1847 – 1912) – polski pisarzł- za odkrycie mechanizmów ydowskich w biznesie i polityce (ż Faraon)Przewalski Miko aj (1839 -1888) – rosyjski geograf i generał ł- za badania rodkowej i wschodniej AzjiśRybakow Borys (1908 – 2001) – rosyjski historyk- za badania historyczne i antropologiczneSeneka M odszy (4 p. n. e. – 65) – rzymski pisarz, poeta i filozofł- za koncepcje filozoficzneSk adkowski Felicjan S awoj (1885 -1962) – doktor medycyny, polski genera i premier IIRPł ł ł- za akcj poprawy zdrowotno ci i wiadomo ci higienicznej w Polsceę ś ś ś- za wypowiedzenie walki z ydowsk lichw i przyczynienie si do zmiany kierunku polityki Obozuż ą ą ę Zjednoczenia NarodowegoStarynkiewicz Sokrates (1820 – 1902) – rosyjski generał- za inicjatywy spo eczne w Warszawie (m.in. zbudowanie systemu wodno-kanalizacyjnego,ł modernizacja infrastruktury, za o enie linii tramwajów konnych, sieci telefonicznej)ł żStrzelecki Pawe (1797 – 1873) – polski geolog i geografł- za badania krajów Australii i OceaniiTacyt (ok. 55 – ok. 120) – rzymski historyk- za prace historyczneTupolew Andriej (1888 – 1972) – rosyjski genera -pu kownik in ynier i konstruktor samolotówł ł ż- za dzia alno w przemy le lotniczym i zbrojeniowymł ść śWacyk Antoni (1905 – 2000) – polski publicysta i dzia acz Zadrugił- za dzia alno polityczn i publikacje antychrze cija skieł ść ą ś ńWasiljew Konstantin (1942 – 1976)- za twórczo malarsk nawi zuj c do s owia skich motywów i mitologiiść ą ą ą ą ł ńWitos Wincenty (1874 – 1945) – polski poltyk, trzykrotny premier IIRP- za dzia alno niepodleg o ciow i spo eczn w Polsce mi dzywojennejł ść ł ś ą ł ą ę

W adys aw I okietek (1260 lub 1261 – 1333) ł ł Ł- za przyczynienie si do zjednoczenia Polski po rozbiciu dzielnicowymęWojciechowski Stanis aw (1869 – 1953) – polski polityk, dzia acz spó dzielczy, prezydent IIRPł ł ł- za dzia alno spó dzielcz i narodow w Polsce mi dzywojennejł ść ł ą ą ę

Postacie WspółczesneChwała Sławii – pozaklasowo

1. Lucjan giewka (ur. 1949) – polski fizykŁą- za badania naukowe w dziedzinie fizyki, oraz skonstruowanie „zderzaka giewki”Łą2. Stanis aw Budniak (1948)ł- za utworzenie Polanii Rzeczpospolitej S owia skiej i okre lenie jej terytorium za niezale ne odł ń ś ż

ydowszyzny w sercu Polski i Europy.ż

Chwa a S awii – I klasył ł

1. Mladi Ratko (1943) – serbski generać ł- za walk w obronie Serbii i Jugos awii ę ł2. Po oga W adys aw (1923) – funkcjonariusz PRL-owskich organów bezpiecze stwa i wywiaduż ł ł ń- za dzia anie w s u bach policyjnych, specjalnych i wywiadowczychł ł ż

Chwa a S awii – II klasył ł

1. Karadzi Radovan (1945) – serbski politykć- za dzia ania w obronie Serbii i Jugos awiił ł2. Nakamatsu Yoshiro (1928) – japo ski naukowiecń- za badania naukowe i wynalazki3. Ka asznikow Michai (1919) – rosyjski wojskowy, doktor nauk technicznych, konstruktorł ł broni strzeleckiej- za walk w II wojnie wiatoweję ś- za dzia alno w przemy le zbrojeniowym ZSRRł ść ś4. Triechliebow Aleksiej (1957) – rosyjski filozof- za publikacje i felietony przybli aj ce kultur s owia sk i aryjsk (wedyjsk )ż ą ę ł ń ą ą ą

Chwa a S awii – III klasył ł1. Iwanow Wsiewo od (1950) – rosyjski malarzł- za malarstwo nawi zuj ce do motywów s owia skich i pras owia skichą ą ł ń ł ń2. ukaszenka Aleksander (1954) – bia oruski polityk, prezydent Bia orusiŁ ł ł- za socjalistyczn polityk i obron interesów Bia orusią ę ę ł3. Deschner Karlheinz (1924) – niemiecki pisarz- za twórczo pisarsk (antychrze cija sk i antykatolick )ść ą ś ń ą ą4. Hermaszewski Miros awł (1941) – genera brygady Wojska Polskiego, kosmonautał- niedoceniany bohater kosmosu, publiczny zwolennik PRL5. Emoto Masaru (1943) – japo ski pisarz i naukowiecń- za badania naukowe nad wod ą6. Idea wszechnicy internetowej - pomys bezp atnej nauki dla wszystkich, niezale nej od oficjalnej ydowskiejł ł ż ż7. Nieznani naukowcy

- za opracowanie haplogramu genotypuRozdział 3.

UWAGI DO SŁOWIAŃSKIEJ HISTORII POLSKI

WSTĘP

Historia narodu polskiego i Polski nie zacz a si od Chrztu Polski w 966 tylko przed tysi cleciami. ęł ę ąIstniej do wyra ne dowody na rozwój kultury s owia skiej na naszych ziemiach w okresieą ść ź ł ń paleolitu, co podano ju w rozdziale I. żCiekawie kultura ziem polskich i s owia skich w ca ym spektrum dziejów wiata jest uj ta np. w Ił ń ł ś ę tomie Encyklopedii Historycznej wiata.ŚGeneralnie mówi si , e historia jest taka, jak j kto napisze, i na pewno mo na to twierdzenie odnieę ż ą ż ść te do religii i mitów. żKontrowersje znajdziemy równie w ca ej historiografii, i czasów minionych, i wspó czesnych.ż ł łSamsonowicz wr cz twierdzi, e ę ż „…Piast wyszed z czarnej dziury…”ł i nic wcze niej nie by o, a zś ł drugiej strony opracowania zadru an i zwolenników Chrobacji daj dowody na tysi cletnie pa stwoż ą ą ń pras owia skie z siedzib na ysej Górze, gdzie faktycznie odkryto pod ziemi olbrzymie jaskinieł ń ą Ł ą s u ce Pras owianom.ł żą łTrudno ci s i w okre leniu etymologii i genezie s ów, znacze , obrz dów, idoli, wierze nawet wś ą ś ł ń ę ń odniesieniu do spraw podstawowych.Przebogata jest literatura mitologii s owian.łPoczynaj c od Tietmara i Ibn Jakuba (chocia ja w tpi , e ten ostatnio wymieniony w ogóle istnia !)ą ż ą ę ż ł mamy ca plejad znakomito ci i chyba nale a by tu szczególnie potraktowa Aleksandra Brücknera.łą ą ś ż ł ćWiele pozosta o ci wierze i zabobonów mamy do dzisiaj w u yciu i tkwi one te w religiił ś ń ż ą ż katolickiej, naszym eksterminatorze.Sam A. Brückner nie zostawia suchej nitki na D ugoszu za jego fantazje przy opisywaniu historii ił religii s owian przed chrze cija stwem.ł ś ńZwró my uwag np. na spór wokó spraw podstawowych s owia szczyzny: ć ę ł ł ń

Polemika Grzegorza Jagodzi skiego z tekstem Prof. W. Ma czaka: „Zachodnia praojczyznań ń S owian przeł z „Koncepcje pochodzenia S owian” jak zobaczymy z przytoczonych fragmentów iskrzy zł argumentów [pogl dy W.M. kursywa, riposta - tekst prosty:ą (…) Moim zdaniem, badania etnogenetyczne powinno si unaukowi poprzez:ę ća) rozró nianie argumentów sprawdzalnych i niesprawdzalnych za pomoc statystyki (je li ktoż ą ś ś twierdzi, e j zyk polski jest podobny bardziej do staropruskiego ni do litewskiego, a kto inny s dzi,ż ę ż ś ą e jest na odwrót, to licz c podobie stwa mi dzy tymi j zykami mo na rozstrzygn , który z tychż ą ń ę ę ż ąć

pogl dów jest prawdziwy, natomiast je li jeden badacz twierdzi, e nazwa Veneti oznacza u Tacyta wą ś ż I wieku i u Jordanesa w VI wieku ten sam lud, a inny uczony temu przeczy, to mo na da wiar alboż ć ę jednemu, albo drugiemu, ale za pomoc statystyki tej kwestii rozstrzygn si nie da)ą ąć ę ;Ca kowicie si zgadzam. Wr cz podpisuj si obiema r kami. Rzecz jednak czasami le y weł ę ę ę ę ę ż w a ciwej ł ś interpretacji statystycznych danych…..Za pomoc statystyki uda o mi si ustali , co nast puje:ą ł ę ć ę1) W ród j zyków pokrewnych s siaduj ce z sob s na ogó bardziej do siebie podobne niś ę ą ą ą ą ł ż nies siaduj ce z sob , np. polszczyzna jest podobna bardziej do s owackiego ni do serbsko-ą ą ą ł żchorwackiego.2) Stosunki pokrewie stwa j zykowego wykazuj zdumiewaj c stabilno . Jest oczywiste, e zeń ę ą ą ą ść ż wzgl dów geograficznych acina u ywana w Dacji oko o roku 270 (gdy legiony rzymskie opuszcza yę ł ż ł ł Dacj ) nawi zywa a bardziej do aciny u ywanej w Italii ni do aciny u ywanej w Galii czyę ą ł ł ż ż ł ż Hiszpanii. Od ewakuacji wojsk rzymskich z Dacji min o 1700 lat, w czasie których nie by oęł ł kontaktów j zykowych mi dzy Dacj a Itali , a pomimo to dzisiejszy j zyk rumu ski nawi zuje doę ę ą ą ę ń ą w oskiego bardziej ni do pozosta ych j zyków roma skichł ż ł ę ń .Ale dzisiejszy francuski czy hiszpa ski nawi zuj bardziej do aciny ni rumu ski! Niegdysiejszeń ą ą ł ż ń podobie stwo nie przek ada si zatem wcale na stosunki tera niejsze i nic w tym dziwnego, boń ł ę ź przecie rumu ski podlega procesom „od acinniania” w znacznie wi kszym stopniu ni francuski czyż ń ł ł ę ż hiszpa ski. Analizuj c podobie stwo tekstów tego typu fakty równie nale y zatem uwzgl dni …ń ą ń ż ż ę ć

…4) J zyk polski jest podobny bardziej do staropruskiego ni do litewskiego, z czego wniosek, eę ż ż S owianie pierwotnie mieszkali bli ej siedzib dawnych Prusów ni Litwył ż ż .Je li przyj , e nasi j zykowi przodkowie przybyli na obecnie przez nas zamieszkiwane tereny oko oś ąć ż ę ł roku 500 n.e., Prusowie mieli jakie 700–800 lat, aby ich j zyk sta si bardziej podobny do polskiegoś ę ł ę ni litewski. Obszary j zykowe polski i litewski nie s siadowa y bowiem pierwotnie ze sob (by yż ę ą ł ą ł oddzielone przez Prusów, Ja wingów i Rusinów – pó niejszych Bia orusinów) podczas gdy polski ić ź ł pruski s siadowa y.ą łNie wiem czy kto prowadzi takie badania, ale „na oko” oceniam, e mi dzy tekstami arabskimi aś ł ż ę perskimi znajdziemy wi cej zbie no ci ni mi dzy arabskimi a hindi. Z tego faktu wcale jednak nieę ż ś ż ę wynika, e perski jest bli ej spokrewniony z arabskim ni hindi z arabskim. Nie wynika z tegoż ż ż równie , e Persowie i Arabowie s siadowali ze sob od zamierzch ej prehistorii. Wiadomo bowiem,ż ż ą ą ł

e o ile Arabowie s wzgl dnymi autochtonami na Pó wyspie Arabskim, o tyle zasiedlili Mezopotamiż ą ę ł ę wypieraj c lub asymiluj c ludy wcze niejsze, a tak e Persowie przybyli do Iranu dopiero w pewneją ą ś ż epoce (wypieraj c tudzie asymiluj c Elamitów i inne ludy). A wi c s siedztwo arabsko-perskie trwaą ż ą ę ą d ugo, ale nie wiecznie. Mimo to zostawi o lady w j zyku. Tak samo ł ł ś ę mog oł by z Polakami ić Prusami. A skoro mog o, ł nie mo naż u ywa podobie stwa tekstów polskich i pruskich jakoż ć ń ostatecznego dowodu zamieszkiwania S owian na terenie „Odrowi la” u schy ku staro ytno ci i weł ś ł ż ś wczesnym redniowieczu.ś5) J zyk polski jest podobny bardziej do niemieckiego ni do osety skiego, najbli ej Polski u ywanegoę ż ń ż ż j zyka ira skiego (Osetowie s potomkami dawnych Sarmatów). Odleg o mi dzy Hamburgiem aę ń ą ł ść ę Kijowem jest niemal równa odleg o ci mi dzy Kijowem a W adykaukazem, stolic le cej g ównie nał ś ę ł ą żą ł pó nocnych zboczach Kaukazu republiki osety skiej, z czego wniosek, e praojczyzna S owian nieł ń ż ł mog a le e nad Dnieprem, bo gdyby tam by a po o ona, to liczba leksykalnych zbie no ci polsko-ł ż ć ł ł ż ż śosety skich by aby mniej wi cej równa liczbie s ownikowych zgodno ci polsko-niemieckich. Poniewań ł ę ł ś ż prof. S awski (2000, s. 333) czyni aluzj do „tak ma o znanego osety skiego”, warto wspomnie oł ę ł ń ć tym, e w latach 1958–1989 ukaza si w Moskwie 4-tomowy s ownik etymologiczny j zykaż ł ę ł ę osety skiego Abajewa, który liczy bez ma a 2000 stron formatu B5 wyd u onegoń ł ł ż .Znów wydaje mi si , e wniosek ten jest zbyt pochopny. S dz , e S owianie nie tylko moglię ż ą ę ż ł s siadowa z Sarmatami w przesz o ci, ale nawet plemiona sarmackie mog y wzi udzia wą ć ł ś ł ąć ł etnogenezie S owian. Tyle tylko, e od jakich 1500 lat nie istnieje j zykowe s siedztwo s owia sko-ł ż ś ę ą ł ńsarmackie (czy raczej polsko-osety skie), za to istnieje polsko-niemieckie. Wystarczaj co d ugo, abyń ą ł wp yn nawet na tak konserwatywn warstw j zyka jak teksty (ten konserwatyzm s usznieł ąć ą ę ę ł podkre la prof. Ma czak).ś ńNie od rzeczy w tym kontek cie by oby te chyba zwrócenie uwagi na fakt, e tak e w hipotezieś ł ż ż ż autochtonicznej pochodzenia S owian (uznaj c „odwieczno ” istnienia s owia skiego etnosu nał ą ą ść ł ń ziemiach Polski) nie wyklucza si wielowiekowego s siedztwa s owia sko-ira skiego (a wi c np.ę ą ł ń ń ę s owia sko-sarmackiego). Je li bowiem Pras owianie mieszkali mi dzy Odr a Wis , kto mieszkał ń ś ł ę ą łą ł dalej na wschód? W a nie Sarmaci! I powinno pozostawi to lad w j zyku S owian, a wed ug prof.ł ś ć ś ę ł ł Ma czaka nie zostawi o. Wed ug za mnie nie zostawi o dlatego, bo zatar je czas…ń ł ł ś ł łBior c pod uwag wszystkie te ustalenia, nie sposób zlokalizowa praojczyzny S owian gdzie indzieją ę ć ł ni w dorzeczu Odry i Wis yż ł .Nie ustalenia, a za o enia, oparte o analiz jednego jedynego przypadku, w dodatku bardzoł ż ę szczególnego, bo zwi zanego z istnieniem pot nego i rozleg ego imperium. W historii S owianą ęż ł ł trudno o jakiekolwiek analogie.Teza to bynajmniej nie nowa, natomiast nowa jest argumentacja, która si ró ni od wszystkichę ż dotychczasowych tym, i jest oparta wy cznie na danych statystycznych, a tym samym ma t istotnż łą ę ą zalet , e jest ca kowicie sprawdzalna. Wi kszo omówionych tu danych statystycznych znaleą ż ł ę ść źć mo na w mojej ksi ce z roku 1992ż ąż .Gdyby – jak chcia God owski (1986, s. 45) – praojczyzna S owian le a a w górnym i mo e tak eł ł ł ż ł ż ż cz ciowo w rodkowym dorzeczu Dniepru, to oczywi cie przedstawione przeze mnie daneęś ś ś statystyczne musia yby wygl da inaczejł ą ć .Niekoniecznie, je li za o y , e dorzecze Dniepru by o pó niej poddane silniejszym obcym wp ywomś ł ż ć ż ł ź ł ni np. dorzecze Wis y. Nawet analiza podobie stwa j zyków roma skich uprawnia do wprowadzeniaż ł ń ę ń w tym miejscu takiej w a nie uwagi.ł ś

J zyki germa skie nie mog yby by podobne bardziej do s owia skich ni do ba tyckich, ale – naę ń ł ć ł ń ż ł odwrót – musia yby nawi zywa bardziej do ba tyckich ni do s owia skichł ą ć ł ż ł ń .W tpliwe z uwagi na pó niejsze wielowiekowe oddzia ywanie, a tak e na domniemany braką ź ł ż d u szego s siedztwa germa sko-ba tyckiego w prahistorii. Obszar mi dzy Ba tami a Germanamił ż ą ń ł ę ł mogli zajmowa niekoniecznie S owianie, ale np. italscy Wenetowie, o których pisz ród ać ł ąź ł historyczne, a którzy niekoniecznie musieli by to sami ze S owianami – tak samo jak XIX-wieczneć ż ł germa skie Prusy nie by y to same z wcze niejszymi Prusami ba tyckimi, jak angloj zyczni Szkoci zń ł ż ś ł ę Lowlands nie s to sami z celtyckimi Szkotami z Highlands, jak roma scy Francuzi nie s to sami zą ż ń ą ż germa skimi Frankami, jak celtyccy Walijczycy (ang. Welsh) nie s to sami z roma skimi W ochamiń ą ż ń ł ani Wo ochami (Rumunami), a nawet nie z celtyckimi Wolkami, jak wspó cze ni Tatarzy nie sł ł ś ą to sami z mongolskimi Tatarami, którzy najechali Polsk w XIII wieku, ani z tzw. Tataramiż ę krymskimi wysiedlonymi przez Stalina do Uzbekistanu, a zw aszcza jak dzisiejsi s owia scy Bu garzył ł ń ł nie s to sami z turkoj zycznymi Bu garami, którzy pod wodz chana Asparucha dokonali podbojuą ż ę ł ą pewnych obszarów s owia szczyzny w VII wieku.ł ńJ zyk polski nie móg by by podobny bardziej do staropruskiego ni do litewskiego, ale – na odwrót –ę ł ć ż musia by wykazywa wi cej zbie no ci z litewskim ni ze staropruskimł ć ę ż ś ż .Nieprawda, przez wystarczaj co d ugi czas rozwija si w s siedztwie pruskiego, a oddzielony odą ł ł ę ą litewskiego……Podobnie si zdarza zreszt nie tylko z nazwami drzew, ale i z innymi zapo yczeniami. Na przyk adę ą ż ł polska nazwa ta ca jest niemieckiego pochodzenia, ale z tego bynajmniej nie wynika, jakoby nasiń przodkowie nauczyli si ta czy dopiero od Niemców. Ta czy umieli i wcze niej, ale ta czenieę ń ć ń ć ś ń pierwotnie nazywali pl saniemą .Po acinie pokój si nazywa pax, a wojna bellum. S owo pax przetrwa o we wszystkich j zykachł ę ł ł ę roma skich, por. fr. paix, w . pace itd., natomiast wyraz bellum nie zachowa si w adnym j zykuń ł ł ę ż ę roma skim: Rumuni wojn nazywaj r zboi, a wi c wyrazem s owia skiego pochodzenia, natomiastń ę ą ă ę ł ń pozosta e ludy roma skie u ywaj wyrazu pochodzenia germa skiego typu fr. guerre, w . guerra itp.ł ń ż ą ń ł Ale czy z tego wynika, e Rzymianie byli narodem pacyfistów? Wprost przeciwnie, wiadomo, eż ż ż Rzymianie byli jednym z najbardziej wojowniczych ludów staro ytno ciż ś .Zgadzam si ca kowicie z prof. Ma czakiem, e argument wysuni ty z braku czego nie jestę ł ń ż ę ś w a ciwie adnym argumentem. W a nie dlatego uwa am, e rzekomy czy te rzeczywisty brak nazwł ś ż ł ś ż ż ż rzecznych zawieraj cych germa sk przesuwk o niczym nie wiadczy. Mo na natomiast wyci gaą ń ą ę ś ż ą ć wnioski z obecno ci czego . Obecno w j zykach s owia skich tylko im w a ciwych nazw drzewś ś ść ę ł ń ł ś odnosz cych si do gatunków rosn cych na Ukrainie upowa nia w a nie do pewnych stwierdze .ą ę ą ż ł ś ńZa wschodni ojczyzn S owian wiadczy by mog y i inne ą ą ł ś ć ł pozytywne fakty j zykowe. Na przyk adę ł rodzina wyrazów bóg, bogaty, ubogi, zbo eż urobiona od terminu obecnego w j zykach ira skich (aleę ń nie np. w germa skich). Jestem równie w trakcie opracowywania zbie no ci s owia sko-turkijskich,ń ż ż ś ł ń z których przynajmniej cz wydaje si starsza od czasów Tatarów, Bu garów czy Pieczyngów. To sęść ę ł ą akurat fakty pozytywne, trudne do wyt umaczenia na gruncie hipotezy autochtonicznej.łReasumuj c:ą

• metoda zastosowana przez prof. Ma czaka oparta jest na spostrze eniach jednostkowychń ż (rozwój j zyków roma skich) i przenoszenie jej na inne przypadki wymaga dodatkowegoę ń uzasadnienia, którego brak,

• otrzymane wyniki podobie stwa j zyków s owia skich s oczywi cie sprawdzalne i nień ę ł ń ą ś podlegaj dyskusji, ale ich interpretacja nie musi by wcale a tak jednoznaczna, jak chce tegoą ć ż profesor Ma czak,ń

• krótko mówi c rozwa ania profesora Ma czaka wcale nie rozwi zuj ostatecznie kwestiią ż ń ą ą pochodzenia S owian.ł

Nie twierdz tu, e na pewno nie ma on racji, twierdz jedynie, e wyci gni te przez niego wnioskię ż ę ż ą ę wcale nie s tak nieodparte, jakby sam chcia . Jednak przedstawiona w cz ciach poprzednich analizaą ł ęś ca ego szeregu innych argumentów (w tym faktów j zykowych) czyni hipotez autochtoniczn ma oł ę ę ą ł prawdopodobn ….[koniec cytatu]ąZach cam do prze ledzenia ca o ci polemiki na stronie internetowej p. Jagodzi skiego:ę ś ł ś ń http://grzegorj.w.interia.pl/lingwpl/pochoslo.htmlNaukowcy b d snuli swoje teorie, mniej lub bardziej prawdopodobne i odkrycia naukowe czyę ą nowocze niejsze przyrz dy i metody pomiarowe dostarcz na pewno jeszcze niejedn kontrowersj . ś ą ą ą ę

Nawet okazuje si , e wyniki DNA w znanych o rodkach naukowych mo na sfa szowa i podrobi . ę ż ś ż ł ć ćRobi to zreszt jeden ze wspó czesnych polityków polskich w znanej aferze.ł ą łAle s wnioski, które nam wystarcz i do wypracowania koncepcji s owia szczyznyą ą ł ń- to, e ten sam obyczaj inny jest na l sku a inny na Mazowszu nie znaczy, e nie ma tego wi ta.ż Ś ą ż ś ę- to, e S owianie kiedy mieszkali na terenach Berlina nie znaczy, e s owia skie s Niemcy.ż ł ś ż ł ń ąNiemniejsze problemy b d napotykane nad wyja nieniem genezy narodu w gierskiego, gdzieę ą ś ę ostatnie badania sugeruj s owia sko tego narodu, który pozby si swego j zyka s owia skiegoą ł ń ść ł ę ę ł ń j zyka. Nie trac c genotypu Ra1. A wygl da, e mieli my z W grami jednego ojca, Pras owianinaę ą ą ż ś ę ł przed 10 tys. laty.Przed rozwa aniami 2-go punktu tego rozdzia u dajmy krótkie notki dwóch niezwykle istotnychż ł postaci historycznych spoza s owia szczyzny: Jezusa z Nazaretu - i Mahometa z Mekki.ł ńStworzone przez nich ideologie konfesyjno-moralne wp yn y znacz co na rozwój cywilizacji ludzkiejł ęł ą na ca ym globie szczególnie w ostatnim tysi cleciu:ł ąJEZUS z NAZARETU.Posta historyczna w zapisach ydowskich.ć żPrawdopodobnie syn rzymskiego oficera Panthery i ydówki. żMia deformacj ca ej prawej strony od urodzenia, wiec nie móg wi c pracowa jako cie la, st dł ę ł ł ę ć ś ą zatopienie w ksi gach.ęDla wygi tej prawej stopy ustawiono specjalnie poprzeczk widoczn na krzy u prawos awia.ę ę ą ż łW owym czasie w Judei, rednio co pó roku rodzi si nowy Mesjasz; ydzi nie mogli si pogodzi ,ś ł ł ę ż ę ć

e kradn c naoko o wszystkie narody: od Sumeru do Egiptu, a tu kto ich okupuje i oni yj w n dzy. ż ą ł ś ż ą ęWi c st d naturalna potrzeba wybra stwa i wyzwolenia w tym zdegenerowanym plemieniu.ę ą ńNo i powstanie licznych sekt zbawczych. Na pewno powy ej dwudziestu.żZ tych dziesi tek mesjaszy skompilowano jednego. ąProces przed ukrzy owaniem do autentyczny, gdy Barabasz to posta historyczna. rebeliant, któryż ść ż ć próbowa zbrojnie wywalcza ydowsk niepodleg o Judei.ł ć ż ą ł śćNazarejczyk doprowadzi do pasji sanhedryn atakiem na podstawy ich doktryny. I zarzuty wobec ichł niemoralno ci. Tu w zasadzie nie mogli mu nic zrobi , bo strefa wp ywów si przesuwa a i publikaś ć ł ę ł mog a wybra Jezusa. Sfabrykowano wi c oskar enie polityczne czyli przypisano czyny powsta czeł ć ę ż ń Barabasza Jezusowi, podstawiono fa szywych wiadków i Pi at by bezradny.ł ś ł łCo za do zmartwychwstania, to jest to mniej niewiarygodne, ni si s dzi.ś ż ę ąCo prawda Trechlebow troch przesadza z tymi 9-cioma cia ami, ale promieniowanie kirlianowskie ię ł inne do wiadczenia pokazuj , e na pewno istnieje co takiego jak cia o ezoteryczne z rzadkichś ą ż ś ł atomów, które z dusz oddziela si od cia a i jest ju pozamateri , nie potrzebuje pokarmu mo eą ę ł ż ą ż pokonywa odleg o ci bezproblemowo.ć ł śW tym ciele pokazuj c si swym uczniom Chrystus móg zosta nierozpoznany, gdy jest toą ę ł ć ż wyidealizowany kszta t postaci ywej.ł żCzy mia tak umiej tno /mo liwo to inny temat ale zjawisko samo w sobie nie mo e był ą ę ść ż ść ż ć kwestionowane przez nauk .ęNa pewno w drówk po miertna i zasiedlanie bezludnych galaktyk odb dziemy jako takie duchy.ę ę ś ęCo do kultu Jezusa Chrystusa sprawa nas S owian na tyle nie dotyczy, gdy wed ug niektórychł ż ł zapisów Jezus zakaza aposto om chodzi naucza nasze ludy, gdy – jak twierdzi – one nie grzesz .ł ł ć ć ż ł ąO Jezusie wiedzie mo na ale nie ma potrzeby wyznawa jego kultu, co sam przecie sugerowa .ć ż ć ż łMAHOMET z Mekki, niepi mienny kupiec, yj cy w VI/VII w. ju wtedy potrafi poradzi sobie zś ż ą ż ł ć

ydowszyzn : czyli lichw , wizualizacj i rozpasaniem.ż ą ą ąDo dzi banki arabskie dzi ki nie stosowaniu lichwy kredytowej, istniej cej w tzw. bankachś ę ą spekulacyjnych, potrafi prowadzi dzia alno rozwojow inwestycyjnie, bezkryzysowo.ą ć ł ść ąM. uznawany by nawet przez niektórych za najwi ksz posta historii, gdy by twórc idei, którł ę ą ć ż ł ą ą wdro y w pe ni i która rozwija si po stuleciach nadal.ż ł ł ęNie warto obrz dowo ci islamu jest czynnikiem okre laj cym warto Muhammada z Mekki, aleść ę ś ś ą ść umiej tno stworzenia zasad ekonomicznych i cz ciowo realizowana gromadno , co pozwoli o naę ść ęś ść ł przeciwstawienie si ar ocznej z odziejskiej ydowszy nie w rozliczeniach handlowych orazęż ł ł ż ź utrzymaniu si y rodziny w systemie plemiennym.łWida , e to z dobrym skutkiem chroni tubylców Afganistanu, Pakistanu i innych krajów przedć ż operacjami okupacyjnymi tzw. cywilizacji zachodniej.

Oraz utrzymuje wysoki poziom handlu od Indii do Gibraltaru od VII wieku.Systemy inne, g ównie oparte na szalbierstwach tzw. ekonomii wolnorynkowej, czylił wyimaginowanej akcji, wekslu i innym wirtualnym pieni dzu, ponosz sromotn kl sk w ca ymą ą ą ę ę ł wiecie.ś

A w samym centrum spekulacyjnym: USA nast puje zapa na podobie stwo Czarnej Dziury.ę ść ńMimo nieprawdopodobnej si y militarnej oraz technologicznej mocarstw pejsatych, padaj oneł ą wszystkie.

ydowszyzna w ada dzi i zarz dza konfesjami obu m drców, ale, o ile chrze cija stwo jestŻ ł ś ą ę ś ń ca kowicie zmanipulowane w kierunku religii samozniewalania, o tyle islam, religia pokoju, nie k ócił ł si z poczuciem w asnej godno ci klanowych rodzin i oczywisto ci nawet zbrojnej obrony ichę ł ś ś ą warto ci podstawowych.śNa pewno s abym punktem islamu jest s abo inwentyki i p du do nowych technologii, gdył ł ść ę ż wizualizacj przekre lono tu nie tylko przez burki u kobiet, ale i niech do zmian zachowa .ę ś ęć ńIndyferentny religijnie Daleki Wschód, szczególnie Chiny potrafi obecnie wyprzedza w spokojnymć rozwoju dziedzictwo obu tych wielkich m ów.ężNa marginesie niejako tematu niezb dne jest krótkie zwrócenie uwagi na problemę ogólno wiatowy, bo nie tylko Polska i ca a s owia szczyzna w nim uton a:ś ł ł ń 곯YDZI, ŻYDOWSZYZNA, PRZYWILEJE, UKRYTA OKUPACJA ŻYDOWSKAStachniuk, Zagadnienie totalizmu;Po zwyci skiej wojnie, gdy wiat leg pokonany u stóp Hitlera, zwo a wódz swoich paladynów i rzucię ś ł ł ł ł pytanie: "Kto najbardziej przyczyni si do naszego zwyci stwa?" Na to powstaje Goebbels ił ę ę odpowiada: "najbardziej pomogli nam ydzi. Gdy my doszli w 1933 roku do w adzy t rozpocz li myŻ ś ł ę ś pot ne zbrojenia, istnia y wszelkie dane, e zostaniemy zgniecieni przez wojn prewencyjn . Trudnoęż ł ż ę ą by o przypu ci , e kraje demokratyczne z za o onymi r kami przygl da si b d naszymł ś ć ż ł ż ę ą ć ę ę ą przygotowaniom do napa ci. Olbrzymiego rozmachu zbroje nie mo na by o ukry . Lecz otoś ń ż ł ć niespodziewanie przyszli nam z waln pomoc ydzi. Mieli oni doskona y wgl d w nasze stosunkią ąŻ ł ą ekonomiczne, techniczne i polityczne. Posiadali poza tym w swoim r ku pras wiatow , film, radio -ę ęś ą rodki kszta towania opinii publicznej w krajach demokratycznych. ydzi byli tymi, którzy urabialiś ł Ż

pogl dy sfer miarodajnych i opinii publicznej zagranic na kwestie Niemiec narodowo-ą ąsocjalistycznych. Poza tym ywili do nas mierteln nienawi . I ta nienawi kaza a ydom widzież ś ą ść ść ł Ż ć wszystko, co jest narodowo-socjalistyczne, w czarnych barwach. Wszystko, co by o hitlerowskie, by oł ł dla nich z em, barbarzy stwem, chorob , rozk adem. Musia o by te s abo ci , histeri i bluffem. To,ł ń ą ł ł ć ż ł ś ą ą co jest z e i chore, nie mo e by silne i pot ne. tym nastawieniem, p yn cym z g bokiegoł ż ć ęż Ź ł ą łę przekonania, ydzi uruchomili olbrzymi propagand antyniemieck . Wmówili wiatu, i Niemcy s wŻ ą ę ą ś ż ą rozk adzie, i czo gi buduj z tektury, armaty z kiepskiej stali, samoloty z lichych ersatzów, e wł ż ł ą ż pi tym dniu mobilizacji nast pi rewolucja antyhitlerowska itd. wiat w to ch tnie uwierzy . Uwierzy yą ą Ś ę ł ł sztaby generalne i parlamenty, gabinety, politycy i opinia publiczna. Na zbrojenia Niemiec patrzono odt d z politowaniem. W asne zbrojenia stawa y si dla nich zbyteczne. Dzi ki temu zaskoczyli myą ł ł ę ę ś ca y wiat w 1939 r. To da o nam zwyci stwo. Zawdzi czamy je w wielkiej cz ci ydom, gdy adnał ś ł ę ę ęś Ż żż najgenialniejsza propaganda niemiecka nie potrafi aby naszych wrogów trzyma równie skutecznie wł ć biedzie przez sze decyduj cych lat". "Wobec tego, zadecydowa Hitler sk adamy uroczy cie wieniecść ą ł ł ś na grobie ostatniego, otrutego w Treblince nieznanego yda". ŻEmocje te, nazwijmy je ywio em emocjonalnym, w swej pierwiastkowej formie s czyst energi ,ż ł ą ą ą domagaj c si uj cia. Energia ta musi by wprz gana w cywilizacj poprzez organizacj yciaą ą ę ś ć ę ę ęż duchowego ka dej jednostki. Poprzez "wi zalniki energii emocjonalnej" organizujemy wiatż ą ś psychiczny cz owieka i tworzymy szlaki dla jego pracy cywilizacyjnej. Tymi wi zalnikami energiił ą emocjonalnej s normy moralne, nakazy religijne, poj cia wiatopogl dowe, etyka ycia spo ecznego,ą ę ś ą ż ł prawo, idea y yciowe i styl gospodarstwa. Gdy wi zalniki energii emocjonalnej nie ogarniajł ż ą ą ywio u emocjonalnego, nie organizuj p du yciowego cz owieka, wybucha on w sposóbż ł ą ę ż ł

anarchiczny, lepy, jako wola nagiej mocy i przemocy, gwa tu i zniszczenia. Cz ciej jeszcze mamy doś ł ęś czynienia ze zjawiskiem, i dane normy moralne, obowi zuj ce warto ci i poj cia me obejmuj cnegoż ą ą ś ę ą ywio u emocjonalnego. Wówczas pod pokryw ustalonego adu, u wi conych warto ci i idea ów,ż ł ą ł ś ę ś ł

k bi si ciemne, chaotyczne moce. Panujemy tylko nad powierzchni . Tak by o dotychczas złę ą ę ą ł cywilizacj europejska. Bynajmniej nie musi by tak zawsze. Najwyra niej bowiem brak namą ć ź dostatecznej ilo ci wi zalników do uchwycenia wszystkich ywio ów emocjonalnych. Niech ka dy zś ą ż ł ż

nas zdob dzie si na g bsze wnikni cie w swoj duchowo , a odczuje, i tufy jest nape nionyę ę łę ę ą ść ż ł tajemniczymi nami tno ciami cieraj cymi si chaotycznie, d cymi do wydobycia si na zewn trz.ę ś ś ą ę ążą ę ą S to emocje utajone. Czasami jednak toruje si dla nich droga na zewn trz. Ka dy z nas prze ywaą ę ą ż ż ł jakie upojenie w zbiorowym porywie nie stoj cym w adnym rozs dnym zwi zku z praktykś ą ż ą ą ą normalnego mieszcza skiego ycia. T sknoty do wielko ci i pot gi da y temu sporadyczny wyraz wń ż ę ś ę ł wybuchach entuzjazmu patriotycznego, wojennego itp. Co si jednak stanie, gdy nieuchwytne, leczę pot ne zapory rodowiska w nas i poza nami w pewnej chwili ust pi i dadz swobodne uj cie dlaęż ś ą ą ą ś emocyj utajonych? - Nast puje wówczas ywio owe poczucie przyrostu mocy sprawczej, rado cię ż ł ś spot gowanego czynu. ęWspó czesna socjotechnika, jako aparat powielania nastrojów, wyobra e , poj , metod organizacjił ż ń ęć aktywno ci, narz dzia w adztwa i kierowania, sprawia wyzwalanie emocyj utajonych w stopniu nigdyś ę ł dotychczas nawet w przybli eniu nie osi galnym.ż ąŻYDOWSZYZNA, TO ZATEM NAJWIĘKSZA PRZESZKODA CYWILIZACJI LUDZKIEJ: Pod poj ciem ydowszyzna nale y rozumie zespó ideologiczno-spo ecznych struktur i dzia a naę ż ż ć ł ł ł ń szkod ludzko ci pod przykrywk mitu wybra stwa ydów, jako narodu w odniesieniu do resztyę ś ą ń Ż narodów: Talmud, Biblia, ko cio y i religie, masonerie, struktury ukrytej w adzy wiatowej,ś ł ł ś dezinformacji, agentury, izraelocentryzm, systemy totalitarne, monarchie i arystokracje, fa szyweł nauki i sztuki.Jest to jednak mit, za którym kryj si wszyscy przyjmuj cy te zasady zniewolenia narodów dlaą ę ą osi gni cia w adzy, i zaspokojenia najwymy lniejszych potrzeb i po dliwo ci. S to wi c ydzią ę ł ś żą ś ą ę ż ideowi wykorzystuj cy nawet cz onków narodu, któremu mo naby przypisa cechy ydostwa.ą ł ż ć żTu sprawa jest dosy trudna, gdy ca o zagadnie zwi zanych z ydowszyzn jest niejasna,ć ż ł ść ń ą ż ą naci gana i zak amana na ka dym szczeblu analizy:ą ł ż1. fa sz narodu ydowskiego i Biblii oraz jej wersja pochodzenia cz owieka. Badania DNAł ż ł uniemo liwiaj ustalenie okre lenie ich genotypu. Ich zapisy w Talmudzie i Biblii, to kodyfikacjaż ą ś k amstwa i zbrodni przedstawione w aktach oskar enia! Stworzenie wiata, pochodzenie cz owieka sł ż ś ł ą w ca kowitej sprzeczno ci do nauki.ł ś2. fa sz historii narodu ydowskiego. Nie by o Abrahama, 12 pokole , walki Jakuba z Bogiem,ł ż ł ń wypraw do i ucieczki z Egiptu, nie by o nakazu kradzie y, jako przywilej nadany im przez Boga itp.,ł ż itd. wi te ksi gi judaizmu i chrze cija stwa stworzono na materiale fikcyjnym lub mitachŚ ę ę ś ń zaczerpni tych z ró nych regionów Azji.ę ż3. zak amanie historii Polski i krajów s owia skich. T metod przeniesiono na podbite kraje zał ł ń ę ę pomoc tzw. chrystianizacji w ró nych podst pnych formach zaw adni cia. Cz opisuj wą ż ę ł ę ęść ę opracowaniu Kryptonim Prawda. Np. s owia szczyzna zosta a rozci ta na katolicyzm i prawos awie.ł ń ł ę ł Pot n Rosj okie znano dodatkowo paszportyzacj , czyli przywi zaniem do terenu z pomocęż ą ę ł ą ą ą konieczno ci specjalnych zgód i paszportów na podró owanie, odci to od reszty Kontynentu innymś ż ę prze witem torów oraz innym alfabetem. Gdy nie potrafiono sobie poradzi z dzielno ci iś ż ć ś ą homogeniczno ci tej nacji.ś ą4. fa szywe ideologie i fa szywa nauka. Sakry, mity b kitnej krwi, monarchii, zaw aszczanie ił ł łę ł przeinaczanie wiedzy: b dna teoria Einsteina i prawa Newtona, fikcyjne dokonania, jak loty nałę Ksi yc, itp.ęż5. fa sz pieni dza i akcji, lichwa, banki i gie dy spekulacyjne oderwanie pieni dza od warto ci ił ą ł ą ś w a ciciela, wprowadzenie niewolnictwa, deprawacji, niszczenie rodziny, stawianie wy ej zwierz ciał ś ż ę od cz owieka, pozbawianie praw i mo liwo ci egzystencji godnych ludzi, gdy zbrodniarze po wyrokuł ż ś maj luksusowe warunki wi zienne. ą ę6. fa sz organizacji ruchów s owia skich wspó czesnych. Wi kszo koncentruje si na paruł ł ń ł ę ść ę obrz dach i trwaniu w stagnacji spo ecznej.ę ł7. okrutno w zwalczaniu ludzko ci. Wywo ywanie wojen zdobycznych, zamachy zbrodnicze,ść ś ł kryzysy gospodarcze i finansowe, zachwianie praw natury i ludzkich: dezintegracje i atomizacje spo eczne sianie zam tu, rebelii, doprowadzi o wiat to punktu krytycznego egzystencji. ł ę ł śPoruszono te kwestie szczegó owiej w ksi ce ł ąż Kryptonim Prawda.Tutaj przedstawmy krótko poszczególne opinie na ten temat:POPRAWKA Z HISTORII ANGORA nr 50 (13.XII.2009)

NARÓD YDOWSKI ZOSTA WYMY LONY Ż Ł ŚRozmowa z prof. SZLOMO SANDEM, RZECZPOSPOLITA, Nr 279 (28-29. XI.2009).:Od wielu lat adna ksi ka tak silnie nie wstrz sn a wiatem ydowskim jak „Wymy lenież ąż ą ęł Ś ż ś ydowskiego narodu” Szlomo Sanda, profesora historii z presti owego Uniwersytetu Telawiwskiego.ż ż

Izraelski naukowiec o polskich korzeniach przez jednych zosta okre lony jako wariat i antysemita,ł ś który kala w asne gniazdo. Inni uwa aj go za wizjonera, który nie ba si wyst pi przeciwkoł ż ą ł ę ą ć najwi kszemu ydowskiemu tabu z ama zmow milczenia. ę ż ł ć ęJak wskazuje tytu ksi ki, profesor Sand uwa a, e… naród ydowski zosta wymy lony. W Izraeluł ąż ż ż ż ł ś jego naukowa rozprawa spotka a si z wielkim zainteresowaniem czytelników — rzecz niemal bezł ę precedensu dla prac naukowych — trafi a na list bestsellerów, na której znajdowa a sił ę ł ę nieprzerwanie przez 19 tygodni. Podobny sukces odnios a we Francji, gdzie zdoby a presti owł ł ż ą nagrod Prix Aujourd’hui. ęW pa dzierniku ksi zka wysz a po angielsku i trafi a do Wielkiej Brytanii Stanów Zjednoczonych,ź ą ł ł wywo uj c kolejn fal polemik ł ą ą ę i prasowych sporów. Krytyczn recenzj ksi ki opublikowaą ę ąż ł niedawno Financial Times - Gazeta uzna a j za prowokacj . Federacja Syjonistyczna Wielkiejł ą ę Brytanii i Irlandii za ostrzeg a, e lansowanie podobnych tez „mo e si przyczyni do wzrostuś ł ż ż ę ć incydentów na tle antysemickim”. Autor ksi ki — wed ug organizacji — szuka za taniej sensacji.:ąż ł śRz: — Kto wymy li naród ydowski?ś ł ż Prof. SZLOMO SAND: ydowscy historycy yj cy Ż ż ą w Niemczech w drugiej po owie XIX wieku To był ł okres kszta towania si nowoczesnych nacjonalizmów w Europie. Mieszka cy Starego Kontynentuł ę ń zacz li wtedy my le kategoriami wspólnot etnicznych. Rodzi y si narody: niemiecki, polski,ę ś ć ł ę francuski. ydowscy historycy w Niemczech byli lud mi swoich czasów i dzia ali pod wp ywemŻ ź ł ł dominuj cych w nich pr dów. Wzorowali si na nacjonalistach pa stw europejskich, g ównieą ą ę ń ł Niemcach, i w taki sposób powsta syjonizm, a wraz z nim naród ydowski ł ż— Jak to „powsta ”?ł — Powsta , bo wcze niej nie istnia .ł ś ł— Przecie ydzi mieszkali w Europie od dwóch tysi cy lat. Odk d zostali wygnani przez Rzymian zżŻ ę ą Palestyny. — Nic takiego si nie sta o. To mit. Rzymianie wcale nie wyp dzili ydów z Palestyny, a ydzi wcaleę ł ę Ż Ż nie przybyli do Europy. System kar, jaki Rzymianie stosowali wobec ujarzmionych nacji, nie przewidywa masowych wysiedle . Wyrzucenie ca ego narodu z jego Ziemi to bardzo skomplikowanał ń ł operacja, której wykonanie stale si mo liwe dopiero w XX wieku wraz z rozwojem niezb dneję ż ę infrastruktury, np. linii kolejowych. Nawet Trzecia Rzesza mia a spore problemy z takimi operacjami,ł a co dopiero Imperium Rzymskie, Rzymianie byli oczywi cie brutalni. Mogli zabi wielu ludzi, spaliś ć ć miasto, ale nie wyp dzali ca ych narodów. ę ł— Ale przecie to ż fakt powszechnie znany.. — Oczywi cie, e powszechnie znany, O wyp dzeniu napisano w deklaracji niepodleg o ci Izraela zś ż ę ł ś 1948 roku, a nawet na naszych banknotach. Do tego bowiem sprowadza si mil za o ycielski Pa stwaę ł ż ń Izrael: wyrzucili nas z naszej ziemi dwa tysi ce lat temu, ale teraz wrócili my, aby j odebra . Nawetą ś ą ć ja — zawodowy historyk od kilkudziesi ciu lat — bezkrytycznie w to wierzy em. Dopóki dziesi latę ł ęć temu nie postanowi em zbada tego problemu... ł ć— Co si okaza o?ę ł — Zacz em od literatury przedmiotu. Ku mojemu zdumieniu okaza o si , e nie ma ani jednej ksi kiął ł ę ż ąż naukowej na temat wyp dzenia ydów z Palestyny. Wyobra a pan to sobie? Jedno z najwa niejszychę Ż ż ż wydarze w historii narodu, a nikt nie napisa na fen temat opracowania historycznego! ń ł— To jeszcze nie dowód, e to nieprawda. ż— B d my powa ni. Mamy do czynienia z wielk mistyfikacj . Mit o wyp dzeniu ydów to wytwórą ź ż ą ą ę Ż chrze cija skiej propagandy z IVś ń wieku. Mia a to by kara za zabicie Syna Bo ego, W a nie do tegoł ć ż ł ś mitu nawi zali syjoni ci ą ś w XIX wieku. Aby zbudowa naród, trzeba by o spreparowa jego pami .ć ł ć ęć Francuscy nacjonali ci odwo ywali si do staro ytnych Galów, w oscy do Juliusza Cezara, aś ł ę ż ł niemieccy do Teutonów. ydzi wzi li z nich przyk ad. Og osili, e Rzymianie wyp dzili ich przodków zŻ ę ł ł ż ę Palestyny, ci rozeszli si po ca ej ziemi, ale teraz musz znowu po czy si w jeden naród. ę ł ą łą ć ę— Ale przecie to jest fakt ż — w Europie, Afryce i w Azji istnia y lub nadal istniej skupiska ydów.ł ą Ż — Tak, ale wszyscy ci ludzie nie s wcale potomkami wyp dzonych ydów z Palestyny. Ma o tego, wą ę Ż ł sensie etnicznym wcale nie s ydami. To przedstawiciele rozmaitych innych ludów ąŻ i narodów,

których przodkowie przed wiekami nawrócili si na religi judaistyczn . ydzi znale li si na ca ymę ę ą Ż ź ę ł wiecie nie dzi ki jakiej mitycznej w drówce ludów, tylko dzi ki masowemu nawracaniu! Bycieś ę ś ę ę ydem w Europie czy Afryce nie mia o nic wspólnego z narodowo ci . ydami byli po prostuŻ ł ś ą Ż

wyznawcy judaizmu.— Judaizm jest jednak ci le powi zany z to samo ci etniczn .ś ś ą ż ś ą ą — Teraz lak. Ale wystarczy przestudiowa staro ytne ród a arabskie, wczesnochrze cija skie,ć ż ź ł ś ń poga skie czy ydowskie (z Talmudem na czele), aby si przekona , e religia judaistyczna dugo by ań ż ę ć ż ł religi nawracaj c . Od II wieku przed narodzeniem Chrystusa a do IV wieku naszej ery judaizm byą ą ą ż ł najwa niejsz monoteistyczn religi na wiecie, której celem by o pozyskanie jak najwi cej nowychż ą ą ą ś ł ę wyznawców. Przekonanie pogan, e powinni wierzy w jednego Boga, co robiono zreszt bardzoż ć ą skutecznie. I st d na wiecie wzi o si tylu ydów.ą ś ęł ę Ż— Ale przecie wi kszo ydów ż ę śćŻ w Polsce wygl da a zupeą ł łnie inaczej ni Polacy. Nie mogli to byż ć nawróceni na judaizm S owianie.ł — Na judaizm nie nawracali si tylko poszczególni ludzie, ale — tak samo jak w przypadkuę chrze cija stwa — ca e królestwa. Na przyk ad w Jemenie czy Afryce Pó nocnej. Podobnie sta o si zś ń ł ł ł ł ę le cym pomi dzy Morzem Kaspijskim a Morzem Czarnym królestwem Chazarów. W XII wieku tenżą ę nawrócony na judaizm turecki lud zacz by jednak spychany przez Tatarów I Mongo ów D yngis-ął ć ł żchana na zachód. Zatrzymali si we wschodniej Polsce. Odpowied na pa skie pytanie jest wi cę ź ń ę prosta: 75 procent polskich ydów wygl da inaczej ni Polacy, gdy test pochodzenia chazarskiego.Ż ą ż ż— W Polsce panuje przekonanie, e ydzi przyszli do nas z Zachodu, a nie ze Wschodu. ż Ż— Ta teoria pojawi a si dopiero w latach 60. XX wieku. Wcze niej wszyscy wielcy historycy —ł ę ś pocz wszy od Ernesta Renana, a po Marca Blocha uwa ali, e ydzi przybyli do Polski z Chazarii.ą ż ż ż Ż Zdanie to podzielali zreszt badacze syjonistyczni, cho by jeden z najwa niejszych ydowskichą ć ż ż historyków mi dzywojnia Icchak Shipper z Warszawy. Oni mylili si tylko w jednym. Twierdzili. eę ę ż

ydzi najpierw przyjechali do Chazarii z Palestyny, a dopiero potem do Polski.Ż— W Polsce panuje przekonanie, e ydzi osiedlali si u nas, uciekaj c przed prze ladowaniami naż Ż ę ą ś Zachodzie. Polska mia a by ostoj religijnej tolerancji.ł ć ą — Mi o o tym mówi , jeszcze milej s ucha . Obawiam si jednak, e musz sprowadzi Polaków nał ć ł ć ę ż ę ć Ziemi . Z demograficznego punktu widzenia nie da si wyt umaczy istnienia tak wielkiej populacjię ę ł ć

ydów w Polsce jako rezultatu emigracji z Niemiec czy z Hiszpanii. Tamtejsze spo eczno ci by y na toŻ ł ś ł zbyt ma e. Swoj drog , czy Pan wie, jak niemieccy ydzi nie znosili polskich ydów? Nazywali ichł ą ą Ż Ż pogardliwie Ost-Juden. Uwa ali ich za pó dzikich, brudnych Azjatów, z którymi nie chcieli mie nicż ł ć wspólnego. Takim terminem okre lali na przyk ad moich pochodz cych z odzi rodziców. ś ł ą Ł— Powiedzia ł pan, e potomkami Chazarów by o 75 procent polskich ydów. A reszta? ż ł Ż— Moja mama mia a osiem sióstr. Pi mia o kruczoczarne w osy semickie rysy — tak jak ja — aleł ęć ł ł trzy by y blondynami i mia y niebieskie oczy. Do dzi wielu ydów pochodz cych z Polski mał ł ś Ż ą europejski wygl d. Dlaczego? Otó królestwo Chazarów podbi o ziemie zamieszkane przez S owian.ą ż ł ł Mniej wi cej w okolicach Kijowa. 25 procent polskich ydów to potomkowie tych S owian, którzyę Ż ł przyj li judaizm od swoich chazarskich w adców. ę ł— A mo e ż to elekt mieszanych ma e stw?łż ń — Oczywi cie, to tez si zdarza o, ale nie na jak wielk skal . Tak czy inaczej w efekcie tegoś ę ł ąś ą ę podczas okupach Niemcy mieli powa ne k opoty z rozró nieniem Polaków od ydów. Ojciecż ł ż Ż opowiada mi, e podczas pierwszych miesi cy okupacji, które prze y ł ż ę ż łw odzi, Ł Niemcy bezskutecznie próbowali identyfikowa ydów na oko. W efekcie wielu ydów, którzy mieli idealnie aryjskie rysy,ćŻ Ż chodzi o sobie swobodnie po ulicach. Niemcy—cho bardzo tego chcieli nie mogli wi c w Polsceł ć ę dokona Holocaustu na podstawie swoich teorii rasowych, pomiarów i tym podobne. Zag ada ydówć ł Ż w Polsce zosta a dokonana na podstawie dokumentów: spisów ludno ci, dowodów osobistych,ł ś wiadectw urodzenia. ś

— Skoro nie by o takiego wydarzenia jak wyp dzenie ydów z Palestyny, to gdzie si ci ydził ę Ż ę Ż podziali? — Nigdzie. Nadal mieszkaj na swojej ziemi w Palestynie. Potomkowie staro ytnych ydów toą ż Ż dzisiejsi Palesty czycy. Ludzie ci zostali bowiem zarabizowani po tym, gdy w VII wieku Palestynań zosta a podbita przez Arabów. ł

Nie ma si im zreszt co dziwi Arabowie og osili, e ka dy. kto uzna Mahometa za proroka, zostanieę ą ć ł ż ż zwolniony od podatków. My l , e gdyby kto co takiego zaproponowa dzisiejszym Izraelczykom,ś ę ż ś ś ł zapewne du a cz ż ęśćz nich te by si nawróci a na wiar Allaha. ( miech) ż ę ł ę ś— Ale Palesty czycy wygl daj przecie jak Arabowie. Nie ró ni si od Egipcjan czy Irakijczyków.ń ą ą ż ż ą ę Trudno, eby po tylu stuleciach taki ma y naród zachowa etniczn czysto . Palesty czycy cz stoż ł ł ą ść ń ę pytaj mnie: czyli to my jeste my prawdziwymi ydami? Nie, odpowiadam, jeste cie tylko ichą ś Ż ś potomkami. yjecie bowiem w miejscu wiata. przez które przechodzi o wielu zdobywców Ż ś ł i wszyscy zostawiali tu swoj sperm . Podbój arabski by równie podbojem biologicznym. Nie zmienia toą ę ł ż jednak faktu, e cz onek Hamasu z Hebronu jest bli ej spokrewniony z antycznymi ydami ni izraelskiż ł ż Ż ż o nierz, z kto- rym walczy. ż ł

— Palesty czycy nie s chyba zachwyceni, gdy mówi im pan, e w ich y ach p ynie ydowska krew?ń ą ż ż ł ł ż — Rzeczywi cie, nie lubi ś ą o tym s ucha , ( miech) To chyba najlepszy dowód na to, e nie jestemł ć ś ż agentem Hamasu i nie napisa em swojej ksi ki na zlecenie Arabów.ł ąż— Wró my do kwestii ydowskiej to samo ci. Stosunek do Palestyny zawsze mia chyba tak eć ż ż ś ł ż wymiar religijny. — Tak, i co ciekawe w religijnej tradycji ydowskiej wyp dzenie mia o wymiar metafizyczny, a nież ę ł realny. Przeciwie stwem wyp dzenia” zawsze by o odkupienie”. Dopiero rewolucja syjonistycznań ę ł przeformowa a odwieczn judaistyczn formu wyp dzenie” — .„odkupienie” na wyp dzenie” —ł ą ą łę ę ę „powrót do ojczyzny”. ydzi przez wieki uwa ali, e powróc do Ziemi Obiecanej, dopiero, gdyŻ ż ż ą przyjdzie Mesjasz i rozpocznie si S d Ostateczny. Powróc jednak w sensie duchowym, po mierci. ę ą ą ś— Czy dlatego wielu religijnych ydów do dzi nie popiera syjonizmu i Pa stwa Izrael? Ż ś ń— Nie popiera? Oni uwa aj , ze jego istnienie jest obraz Boga ż ą ą i blu nierstwem. Prosz zwróciź ę ć uwag , e przez cale wieki ydzi wcale nie pchali si do Ziemi Obiecanej, to si zacz o dopiero ę ż Ż ę ę ęł w XX stuleciu. ydzi w Babilonie yli przecie w odleg o ci czterech dni jazdy wielb dem od Palestyny! IŻ ż ż ł ś łą wcale nie chcieli si tam przeprowadzi . ę ć— Czyli wszystko zacz o si od syjonizmu?ęł ę— Tak, ale nawet gdy ta ideologia ju ż istnia a, ł wi kszo ę ść ydów Ż wcale nie pali a si ł ędo wyjazdu na Bliski Wschód. Gdy pod koniec at 60. XIX ł wieku w Rosji zacz y si wielkie ęł ę pogromy, w ród ydówś Ż zawrza o. Cz , jak Ró a Luksemburg, sta a si rewolucjonistami, cz popar a socjaldemokracj ,ł ęść ż ł ę ęść ł ę ale wi kszo g osowa a nogami. Zacz a si masowa migracja do Ameryki. W latach 20. USA uzna yę ść ł ł ęł ę ł jednak, e maj wystarczaj co du o ydów, i zamkn y przed nimi drzwi. Wtedy nie by o ju wyboruż ą ą ż Ż ęł ł ż — ludzie zacz li osiedla si w Palestynie. Kolejna fala przyby a z Niemiec po doj ciu Hitlera doę ć ę ł ś w adzy w jatach 30. A potem ju posz o. Druga wojna wiatowa, Holocaust ł ż ł ś i ostateczne zwyci stwoę syjonizmu, jakim by o powstanie Izraela. Swoja drog ogl da pan kiedy s ynne ydowskie filmył ą ą ł ś ł ż kr cone w Nowym Jorku w jatach 20.? Jak pan my li. jaki kraj przedstawiano w nich jako ukochanę ś ą ojczyzna o jakim kraju mówiono z nostalgi i mi o ci ? ą ł ś ą— Domy lam si , e nie o Palestynie.ś ę ż O Polsce! To by a dla ydów prawdziwa ojczyzna. Moj ojciec, umieraj c w Izraelu, mówi w a nie oł Ż ą ł ł ś Polsce Kraju, do którego t skni i uwa a za swoj prawdziw ojczyzn , Tak mówi o Polsce stary ydę ł ż ł ą ą ę ł Ż umieraj cy w pa stwie ydowskim, w Ziemi Obiecanej. Ciekawe, co?ą ń ż— Pa ski ojciec przetrwa zag ad w Polsce?ń ł ł ę — Nie, w grudniu 1939 roku uciek z niemieckiej strefy okupacyjnej do sowieckiej. Wzi mam ił ął ę siostr (ja urodzi em si tu po wojnie w obozie przej ciowym w Austrii) i przedosta na terenę ł ę ż ś ł opanowany przez Armi Czerwon . Co ciekawe, ojciec przed wojn by dzia aczem komunistycznym,ę ą ą ł ł ale Sowietom si do tego nie przyzna . Ba si , e NKWD go zamorduje, tak jak zamordowa a wieluę ł ł ę ż ł innych dzia aczy KPP w jatach 30. Moja rodzina uratowa a si wi c dlatego, e byli my ydami. a nieł ł ę ę ż ś Ż komunistami. Wywie li ich do Uzbekistanu i tam przetrwali wojn . ź ę— Mam wra enie, e czasami ż ż prowokuje pan swoich rodaków. Powiedzia pan kiedy , ł ś e ż powstanie Izraela by o aktem gwa tu.ł ł— Zosta em wtedy zaproszony przez uniwersytet na terytoriach okupowanych. Po wyk adzieł ł Palesty czycy zapytali mnie, dlaczego - cho jestem zwolennikiem takiej teorii historycznej — nadalń ć usprawiedliwiam istnienie Pa stwa Izrael. Odpowiedzia em, e nawet dziecko zrodzone w wynikuń ł ż gwa tu ma prawo do ycia. Potem Opisa y to palesty skie gazety ł ż ł ń i zrobi o si sporo szumu. Ale ja toł ę podtrzymuj . Uwa am, e Izrael ma prawo do egzystencji na Bliskim Wschodzie. Ale nie z powoduę ż ż

bajek o powrocie do ziemi przodków, ale dlatego, e próba zniszczenia go doprowadzi aby doż ł niewyobra alnej tragedii.ż— Ale obecny kszta t tego pa stwa panu nie odpowiada?ł ń - Nie. Moj sprzeciw wzbudza to, e Izrael oficjalnie nazywa si pa stwem ydowskim, a na naszejż ę ń ż fladze jest gwiazda Dawida. Sprawia to, e wier populacji kraju (tak zwani izraelscy Arabowie, nież ć ć myli z Palesty czykami mieszkaj cymi na terytoriach okupowanych — przyp. red.) traktowana jestć ń ą jak obywatele drugiej kategorii. Izrael powinien porzuci swój ydowski charakter i sta si wieckimć ż ć ęś pa stwem ydów i Arabów. ń Ż— Czy to nie utopia? Wielu Izraelczyków uwa a, e w sytuacji, gdy kraj znajduje si w morzuż ż ę wrogich Arabów, oznacza aby to samobójstwo.ł — Jest dok adnie odwrotnie! Izrael czeka katastrofa, je eli si nie zmieni. Pr dzej czy pó niej dojdzieł ż ę ę ź tu do masowej rewolty. Nie wybuchnie ona w Autonomii Palesty skiej, ale na pó nocy Izraela. wń ł Galilei, której wi kszo mieszka ców Stanowi Arabowie, Galilea b dzie izraelskim Kosowem.ę ść ń ą ę Kosowo zacz o separowa si od Serbii, gdy kraj ten sta si pa stwem plemiennym,ęł ć ę ł ę ń nacjonalistycznym. Cho zamieszkane przez Alba czyków, nie chcia o przy czy si do biednej,ć ń ł łą ć ę zapó nionej Albanii i zdecydowa o si na samodzielno . To samo stanie si z Galile . Izraelscyź ł ę ść ę ą Arabowie nie b d chcieli wej w sk ad zacofanej Autonomii Palesty skiej, ale d ugo juz ę ą ść ł ń ł w pa stwień ydowskim nie wytrzymaj . ż ą

— ydzi i Arabowie mieliby stworzy razem jedno pa stwo? Przecie nienawi jest tak wielka...Ż ć ń ż ść — I kto to mówi? Polak! A czy mi dzy warni a Niemcami nie by o wielkiej nienawi ci? I ten waszę ł ś konflikt nie trwa 60 lat, tylko 1000! A teraz jako jeste cie wietnymi s siadami i znale li cie si wł ś ś ś ą ź ś ę jednej federacji! A Polacy doznali od Niemców tyle krzywd. Ja akurat jestem jednym z tych ydów,Ż którzy nie zapomnieli, e w Polsce podczas wojny nie zgin y tylko trzy miliony polskich ydów, ależ ęł Ż równie trzy miliony Polaków. Pami ta Pan film Claude’a Lanzmanna „Szoah”? Dzi wi ciogodzinnyż ę ę ę dokument, wi kszo nagrana w Polsce, i ani s owa o tym, e Polacy te gin li w obozach. ę ść ł ż ż ę— Jaka przysz o czeka Izrael?ł ść — Bardzo ponura. Obawiam si , e w dalekiej perspektywie nie ma adnej szansy, eby przetrwa naę ż ż ż ł Bliskim Wschodzie jako pa stwo ydowskie. Nale y zerwa z tym nonsensem ń ż ż ć i porozumie si zć ę Arabami. Przyj wreszcie do wiadomo ci rzecz oczywist : e jeste my wielokulturowym.ąć ś ą ż ś wieloetnicznym spo ecze stwem, a nie adnym plemiennym monolitem, który mo e si separowa odł ń ż ż ę ć Arabów. Prosz si przespacerowa ulicami Tel Awiwu, Jaki pluralizm! Ile ludzkich typów! ydzię ę ć Ż europejscy, ydzi bliskowschodni, Polacy, Rosjanie, Etiopczycy! I ci wszyscy ludzie uparcieŻ powtarzaj , e w ich y ach p ynie jedna krew. ą ż ż ł ł— Rzeczywi cie trudno uwierzy , eby etiopscy ydzi byli potomkami ydów z Palestyny.ś ć ż Ż Ż — Trudno uwierzy ? Przecie ć ż to s Murzyni! Najgorsze jest w tym to, e ci doro li ludzie ca kowicieą ż ś ł na powa nie, bez mrugni cia okiem twierdz , ze s potomkami króla Salomona. ydami, którzyż ę ą ą Ż zgubili si przed wiekami w Afryce. Ale ju ca e szcz cie si odnale li wrócili do domu. S momenty,ę ż ł ęś ę ź ą w których wydaje mi si , ę e wiat zwariowa . Jedna z najwi kszych ż ś ł ę tragedii ludzko ci polega na tym,ś e ludzie patrz , ale nie widz . yjemy w oparach ideologii, które lansuj najbardziej karko omneż ą ą Ż ą ł

teorie, a my bezrefleksyjnie je przyjmujemy i uwa amy ż za prawd objawion . ę ą— Pa ska teoria równie wzbudza wiele kontrowersji. Jest pan nawet oskar any o antysemityzm.ń ż ż— Polityka Pa stwa Izrael przyczyni a si do znacznie wi kszego wzrostu antysemityzmu ni mojań ł ę ę ż ksi zka. Gdy kto mówi co niewygodnego. naj atwiej jest go oskar y o antysemityzm. Ja nie damą ś ś ł ż ć sobie zamkn ust i dalej b d si stara obali niebezpieczny mit, e Izraelczycy s wspólnotąć ę ę ę ł ć ż ą ą etniczn , Doprowadza on bowiem do szale stwa, jakim jest udawanie, e wier populacji naszegoą ń ż ć ć kraju nie istnieje. Jak d ugo jeszcze mo na utrzymywa t iluzj ? Obieca em sobie, e nie b d szedł ż ć ę ę ł ż ę ę ł na adne kompromisy z ideologi , jak robi to wielu innych badaczy. Mówi pó g bkiem czyż ą ć ł ę pos ugiwa si aluzjami. Jestem na to za stary. Mówi prawd , bo nied ugo mo e ju by za pó no.ł ć ę ę ę ł ż ż ć ź Ten sam mit, na podstawie którego narodzi si Izrael, mo e si okaza mitem, który go ł ę ż ę ć zniszczy. Rozmawia : PIOTR ZYCHOWICZł I ten sam temat w innym uj ciu, z Internetu:ęPORTAL TLEN, DZIA : PARDON.MAGDA HARTMAN,Ł roda [ 5 .03.2008,Ś 10:13]SENSACJA: ŻYDZI SFAŁSZOWALI HISTORIĘ, A IZRAEL TO OSZUSTWO?

Historyk z uniwersytetu w Tel Awiwie twierdzi, e naród ydowski toż ż wymys , a wygnanie ydów zł Ż Palestyny przez Rzymian - mit, maj cy uzasadnia powstanie pa stwa Izrael.ą ć ńWydana póki co tylko po hebrajsku Ksi ka ąż Jak i kiedy stali my si ydamiś ę Ż narobi a wł Izraelu sporego zamieszania. Zdecydowanie wi kszego, ni narkotyczne rewelacje na tematę ż Moj esza. Profesor Shlomo Zand kwestionuje bowiem podstawy istnienia ydowskiegoż ż pa stwa.ńZ bada Zanda wynika, e stanowi ce podstaw ideologii pa stwowej Izraela "wygnanie" poń ż ą ę ń przegranym powstaniu lat 66-73 n.e. nigdy nie mia o miejsca.ł Rzymianie z zasady nie uciekali si do przesiedlania podbitych ludów, a wraz z nadej ciemę ś Arabów wi kszo Judejczyków przyj a islam i asymilowa a si w spo ecze stwie. Dzisiejsię ść ęł ł ę ł ń Palesty czycy s wi c w prostej linii ń ą ę potomkami staro ytnych, asymilowanych Judejczykówż .S to tezy niewiarygodnie wr czą ę rewolucyjne i obrazoburcze. Obowi zuj ca historiografiaą ą zupe nie inaczej odpowiada bowiem na pytanie ł gdzie w a ciwie podziali si ydzi po kl sceł ś ę Ż ę powstania w roku 73. I dlaczego w pó niejszych wiekach ź Palestyn zdominowali...ę Palesty czycyń . Historycy izraelscy, a za nimi wiatowi, t umaczyli e ydzi znikn li, bo ich wysiedlono. Zandś ł ż Ż ę twierdzi, e to k amstwo. ydów nikt nie wysiedla - oni w Palestynie zostali, i to z nimiż ł Ż ł walczyli syjoni ci zak adaj cy pa stwo Izrael w roku 1948. ś ł ą ń I walcz do dzisiaj.ąMit za o ycielski pa stwa Izrael, owa diaspora rozproszona po wiecie i maj ca nadziej na powrót,ł ż ń ś ą ę mo e si wi c okaza propagandow konfabulacj . Za utworzenie Izraela wszystkim, tylko nie aktemż ę ę ć ą ą ś dziejowej sprawiedliwo ci.śZdaniem Shlomo Zanda w a nie wtedy ł ś odebrano Palestyn prawowitym, odwiecznymę w a cicielom.ł ś Syjonizm sprowadza by si wi c do uzurpacji i zaw aszczenia kraju przezł ę ę ł ludzi nie maj cych do niego ą adnych praw.żZand, opieraj c si na wieloletnich badaniach, formu uje rewolucyjne tezy na temat sztuczneją ę ł etniczno ci ydów. Jego zdaniem ś Ż ydzi nigdy nie stanowili jednego naroduŻ , a grupę najrozmaitszych plemion semickich, które przyj y judaizm. ęłNa dowód przywo uje istnienie judejskiego królestwa Himyan na po udniu Pó wyspu Arabskiego orazł ł ł ydowskich Berberów z Pó nocnej Afryki. To ich potomkami s jego zdaniem ydzi sefardyjscy,ż ł ą Ż

mieszkaj cy w redniowieczu w Hiszpanii.ą śPodobnie ydzi aszkenazyjscy z Europy Wschodniej, w tym i z Polski, Ż nie pochodz z Izraela.ą S potomkami Chazarów, których rola w powstaniu pa stwa Piastów wci jest szerokoą ń ąż dyskutowana. Na poparcie swej tezy Zand przywodzi analizy filologiczne, z których wynika eż j zykę jidisz stanowi mieszank niemieckiego... i chazarskiego. ęAnalizy te s znane od dawna, podobnie jak wi kszo bada , na które Zand si powo uje. Nie by y wą ę ść ń ę ł ł Izraelu przedmiotem naukowej dyskusji, gdy podwa a y racj stanu - a nawet samo istnienież ż ł ę pa stwa.ńZanda zastanowi o istnienie wspólnot judaistycznych na niemal wszystkich kontynentach ił w ród wszystkich typów antropologicznych. Ma o prawdopodobne wyda o mu si ogólnieś ł ł ę przyj te t umaczenie syjonistów, e ę ł ż wszyscy ci ydzi wywodz si z PalestynyŻ ą ę , i rozproszyli się na ca y wiat po wojnie ydowskiej I wieku n.e.ł ś żZdaniem profesora, Izrael nie ma prawa nazywa si ć ę pa stwem ydowskim -ń ż powinien być krajem dla wszystkich. Zand twierdzi, e za o yciele ruchu syjonistycznegoż ł ż sfa szowalił histori i stworzyli rasistowsk ideologię ą ę, któr wci uzasadnia si dzia ania pa stwa Izrael.ą ąż ę ł ń Cho by obecn krwaw ofensyw w Strefie Gazy.ć ą ą ęShlomo Zand odrzuca te historyczno wielu zapisów Starego Testamentu, zreszt i tak od dawnaż ść ą uznawanych za mitologiczne. Jego zdaniem historia o wyj ciu z Egiptu albo o krwawym podbojuś Palestyny przez Jozuego to pó niejsze legendy, maj ce s u y zbudowaniu to samo ci narodowej.ź ą ł ż ć ż śKtóra, zdaniem profesora Zanda, zosta ał de facto zmy lona. ś Naród ydowskiż jako taki nigdy nie istniał. Istnia a jedynie religia moj eszowa, spajaj ca najró niejsze grupy etniczne.ł ż ą żJe li to prawda, ydzi nie maj do Palestyny adnych praw, a Pa stwo Izrael jestś Ż ą ż ń najwi kszym oszustwem XX wieku.ęTrudno si dziwi , e w obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie ksi ka ydowskiego historykaę ć ż ąż ż da a efekt ł podobny do wybuchu BOMBY…

Oczywi cie, chodzi o tego samego cz owieka Sand, czytaj z niemieckiego: Zand [piasek]. Boś ł wi kszo nazwisk ydów europejskich ma niemieck genez .ę ść ż ą ęA Z DZIEJÓW ŻYDOSTWA W POLSCE, wyczytamy m.in. [wyj te z Internetu]:ęPrzez d ugi czas w swej historii Polska by a krajem wielonarodowo ciowym. ł ł śSpo eczno ydowska, jako e przed II wojn wiatow stanowi a ponad 10% ogó u mieszka cówł śćż ż ą ś ą ł ł ń Polski pozostawi a po sobie wiele ró norodnych obiektów zaliczanych do dóbr kultury materialnej.ł żJeszcze do wybuchu II wojny wiatowej oko o 34% mieszka ców Polski nie by o Polakamiś ł ń ł (Tomaszewski, 1985 r.). Sytuacja ta zmieni a si po 1945 roku, kiedy okaza o si , e w granicachł ę ł ę ż Polski mieszka zaledwie oko o 2,5% ludno ci o narodowo ci innej ni Polska (Tomaszewski, 1991 r.). ł ś ś żNa prze omie III-IV wieku istnia y skupiska ydowskie w rzymskiej prowincji Panonia (terenył ł ż obecnych W gier). Pojawia si wi c prawdopodobie stwo, e ydowscy kupcy ju wtedy w drowalię ę ę ń ż ż ż ę przez polskie ziemie (dzisiejszy Wroc aw, Kalisz, Bydgoszcz i Zatoka Gda ska).ł ń Jehuda ha-Kohen opisuje istnienie ydowskiego osiedla w Przemy lu ju oko o 1018 lub 1030 roku.ż ś ż ł Zapewne podobne skupiska ydowskie istnia y na po udniowo-wschodnich terenach Polski. Jednak eż ł ł ż nie byli to rdzenni potomkowie Abrahama, lecz potomkowie koczowników, którzy we wcze niejszychś wiekach przyj li judaizm. Prawdopodobnie zajmowali si oni rolnictwem.ę ęJednym z najstraszniejszych momentów redniowiecza by okres wypraw krzy owych. Pierwsza z nichŚ ł ż wyruszy a z terenów Francji w 1096 roku. Nieszcz cie tkwi o w tym, e Krzy owcy g osili, abył ęś ł ż ż ł " wi t wojn " rozpocz ju we w asnym kraju od zniszczenia "wrogów Boga", czyli ydów.ś ę ą ę ąć ż ł Ż Mordowanie ydów traktowano jako czyn mi y Bogu, gwarantuj cy odpuszczenie grzechów. FalaŻ ł ą straszliwych pogromów rozla a si po Francji, Niemczech i Czechach. ł ę Tylko w przeci gu trzechą miesi cy (maj-lipiec) w niemieckich miastach nad Renem zgin o 12 tysi cy ydów.ę ęł ę Ż Ogó em szacujeł si , e oko o jednej trzeciej ydowskiej ludno ci Niemiec i pó nocnej Francji zgin o. Wielu podę ż ł ż ś ł ęł przymusem przyj o chrze cija stwo. Wielu ucieka o. Bardzo cz sto drogi ucieczki prowadzi y naęł ś ń ł ę ł wschód, do Polski.S.J. Agnon cytuje w swojej ksi ce pi kn legend :ąż ę ą ę"I widzia Izrael, jak ci gle powtarzaj si jego cierpienia, jak mno si zakazy, wzmagajł ę ą ę żą ę ą prze ladowania, jak wielka staje si niewola, jak z powodu panuj cego z a nieszcz cie goniś ę ą ł ęś nieszcz cie, jak mno si akty wyp dzenia, i nie móg ju d u ej wytrzyma z powodu tych, którzy goęś żą ę ę ł ż ł ż ć nienawidzili. Wyszed wi c na drog , patrzy i pyta o cie ki tego wiata, która jest s uszna, którł ę ę ł ł ś ż ś ł ą powinien pój , aby znale wreszcie spokój. Wtedy z nieba spad a kartka: Id cie do Polski!ść źć ł ź Poszli wi c do Polski i ofiarowali królowi ca gór z ota, a król przyj ich z wielkimi honorami.ę łą ę ł ął Bóg ulitowa si nad nimi i pozwoli im zazna aski od króla i ksi t. (...) Istnieje jednak tak eł ę ł ć ł ążą ż przes anka ku temu, e Izrael zamieszkiwa w polskim kraju od pradawnych czasów i rozkwita tam wł ż ł ł uczono ci i prawie. Gdy przybyli bowiem z królestwa Franków, znale li w Polsce las, którego drzewaś ź by y pokryte napisami, a na ka dym drzewie by traktat z Talmudu. To las kaweczy ski, który ci gnieł ż ł ń ą si od Lublina.ę S te tacy, którzy wierz , e równie nazwa kraju pochodzi ze wi tego ród a, z j zyka Izraela. Gdyą ż ą ż ż ś ę ź ł ę Izrael bowiem tam dotar , powiedzia : "po-lin", co oznacza: "tu przenocuj!" I mieli na my li, tuł ł ś chcemy przenocowa , zanim Bóg znowu pozwoli zebra si rozproszonemu ludowi Izraela.ć ć ęak opowiadali nam nasi dziadkowie." (Polen - die Legende von der Ankunft; w: Das Buch von den polnischen Juden, S.J.Agnon i Ahron Eliasberg, Berlin 1916, str. 3-8, cyt. str. 3-4)W 1096 roku na polskie ziemie nap yn a pierwsza fala ydowskich uchod ców z zachodu. Druga falał ęł ż ź nap yn a wraz z wyruszeniem drugiej wyprawy krzy owej w 1147 roku.ł ęł żW druj c z zachodu na wschód, ydzi musieli przej przez ziemie Dolnego l ska, lub Wielkopolski,ę ą Ż ść Ś ą lub te Pomorza. Na Dolnym l sku zachowa y si dokumenty, wiadcz ce o tym, e oko o 1150 rokuż Ś ą ł ę ś ą ż ł wie Ma y Tyniec pod Wroc awiem by a w asno ci ydowsk . Oko o 1200 roku wie Sokolniki by aś ł ł ł ł ś ąż ą ł ś ł równie w asno ci ydowsk . Natomiast przed 1203 rokiem we Wroc awiu powsta samodzielnyż ł ś ąż ą ł ł kaha (gmina ydowska) z synagog i cmentarzem. A je li wówczas powsta samodzielny kaha , to jestł ż ą ś ł ł oczywistym faktem, e osadnictwo ydowskie we Wroc awiu musia o rozpocz si du o wcze niej. Zeż ż ł ł ąć ę ż ś wspania ych zabytków zachowa si nagrobek kamienny Dawida syna Sar Szaloma zmar ego 25 Awł ł ę ł 4963 roku (4 sierpnia 1203 r.).W Wielkopolsce zachowa a si informacja o wsi ydowo pod Gnieznem (1205 r.) i wsi ydowo podł ę Ż Ż Kaliszem (1213 r.). A je li skupiska ydów istnia y w pobli u Gniezna oraz Kalisza, to du ymś Ż ł ż ż prawdopodobie stwem jest tak e ich obecno w tych miastach centralnych Wielkopolski. W Kaliszuń ż ść

znajdowa a si wówczas mennica ksi cia Mieszka III Starego (1122-1202). Na denarach bitych w tejł ę ę mennicy widniej napisy hebrajskie. Dlatego te mo na przypuszcza , e w owym czasie ydzią ż ż ć ż Ż mieszkali tak e i w Gnie nie.ż źWiemy z pewno ci , e ydzi dzier awili i zarz dzali mennicami ksi cymi Kazimierza IIś ą ż Ż ż ą ążę Sprawiedliwego (1138-1194), Mieszka III Starego (1122-1202) i jego synów: Mieszka i Boles awa,ł Przemys awa I Noszaka (1332-1410) i by mo e arcybiskupów gnie nie skich. Najbardziej znanymił ć ż ź ń s dukaty Mieszka III bite w mennicy w Kaliszu oraz w Krakowie. Widniej na nich hebrajskie napisy:ą ą "bracha" (b ogos awie stwo), "ł ł ń bracha miszka" (b ogos awie stwo Mieszkowi), "ł ł ń bracha u haclacha" (b ogos awie stwo i szcz cie), "ł ł ń ęś mazal tow" (na szcz cie). Widniej tak e imiona: "ęś ą ż mszka" (Mieszko), "kaszi" (Kazimierz), imiona zarz dców mennic: Józef, Abraham, Jakub, Menachem. Naą niektórych monetach widniej wyobra enia zaczerpni te z symboliki judaizmu. Równie naą ż ę ż ówczesnych stemplach znajdujemy napisy hebrajskie. A je li ydzi zajmowali si rytownictwem, toś Ż ę zapewne tak e i z otnictwem. Wszystko to razem sprawia o, e ydzi zajmowali uprzywilejowanż ł ł ż Ż ą pozycj i byli chronieni przez w adców jako "ę ł s udzy skarbuł ".W 1264 roku ksi kaliski Boles aw Pobo ny (1221-1279) nada ydom w Wielkopolsce przywileje,ążę ł ż ł Ż które zosta y zawarte w akcie prawnym, tzw. "ł Statucie Kaliskim". By o to ogó em czterdzie cił ł ś artyku ów reguluj cych status prawny ludno ci ydowskiej. Najwa niejszym by o podporz dkowanieł ą ś ż ż ł ą

ydów w adzy ksi cia reprezentowanego przez wojewod , co w praktyce gwarantowa o im ksi cŻ ł ę ę ł ążę ą opiek i ochron . Za zabicie yda grozi a kara mierci i pe na konfiskata rodzinnego maj tku. Suroweę ę Ż ł ś ł ą kary grozi y równie za napa na synagog lub zdewastowanie cmentarza. A temu, kto by nie udzielił ż ść ę ł pomocy napadni temu ydowi grozi a grzywna. Ksi zapewni ydom swobod organizowaniaę Ż ł ążę ł Ż ę nowych kaha ów (gmin). Wszystkie spory wewn trzne mia y by rozstrzygane przez s dy kahalne, odł ę ł ć ą których mo na si by o odwo a do s du ksi cego. Kupcy ydowscy uzyskali swobod podró owaniaż ę ł ł ć ą ążę ż ę ż i handlu na równi z kupcami chrze cija skimi. Lichwiarze mogli wystawia papiery d u ne (weksle).ś ń ć ł żW owym czasie ydzi w wi kszo ci trudnili si handlem. Sprowadzali z zagranicy tkaniny, narz dzia,Ż ę ś ę ę bro , bi uteri , sól oraz przyprawy korzenne. Wysy ali natomiast produkty rolne i le ne. Handlowaliń ż ę ł ś równie niewolnikami - je cami wojennymi oraz niewyp acalnymi d u nikami. Zdarza o si , e rodziceż ń ł ł ż ł ę ż sprzedawali w niewol dzieci. W a nie dlatego w ówczesnych hebrajskich pismach okre lano S owianę ł ś ś ł mianem Kanaanejczyków (czyli: barbarzy ców). Co wi cej, ydowski podró nik Beniamin z Tudeliń ę ż ż uwa a , e aci ska nazwa "ż ł ż ł ń Slavi" (S owianie) wywodzi si od s owa "ł ę ł sclavi" (niewolnicy).

ydzi trudnili si tak e lichw . Udzielali po yczek pod zastaw nieruchomo ci. Zapewne zdarza o si ,Ż ę ż ą ż ś ł ę e ydzi stawali si w a cicielami maj tku d u nika. Mog y to by niewielkie dobra ziemskie, takie jakż Ż ę ł ś ą ł ż ł ć

wsie nale ce do ydów pod Wroc awiem. Ale i na Górnym l sku ydzi posiadali pojedynczeżą Ż ł Ś ą Ż gospodarstwa rolne i utrzymywali si z uprawy roli.ęInnym wa nym zaj ciem ydów by a dzier awa ce oraz myt. Wiemy, e zarz dzali mennicamiż ę Ż ł ż ł ż ą ksi cymi. Wyrabiali piecz cie oraz ozdoby ze z ota. Ze wzgl du na przepisy koszerno ci w wierzeążę ę ł ę ś ydowskiej, musieli te ydzi zajmowa si rzemios em: rze nictwem, piekarstwem, szewstwem orazż żŻ ć ę ł ź

innymi. Tworzyli w miastach odr bne dzielnice, w których mieszkali razem z chrze cijanami.ę ś Organizowali kaha y, czyli gminy ydowskie z synagogami i cmentarzami. Dla zaspokojenia potrzebł ż wspólnoty budowano szko , rze ni rytualn , a ni itp. Synagogi by y drewniane. Prawdopodobniełę ź ę ą ł ź ę ł w owym czasie istnia a zaledwie jedna synagoga murowanałDlatego ksi ta nadal wspierali ydowskie osadnictwo na ziemiach polskich. Na Dolnym l skuążę ż Ś ą ród a archiwalne potwierdzaj , e przed 1270 rokiem powsta a samodzielna gmina ydowska wź ł ą ż ł ż widnicy. W 1273 roku ksi Henryk IV Probus (1257-1290) nada przywileje ydom mieszkaj cymŚ ążę ł Ż ą

w ksi stwie wroc awskim. W jego lady poszli równie : ksi Bolko I widnicki (1295 r.) i Henryk IIIę ł ś ż ążę Ś G ogowski (1299 r.). Przywileje ydowskie rozszerzy y si z Wielkopolski na ksi stwa wroc awskie,ł ż ł ę ę ł legnickie i g ogowskie, a sposób ydzi mogli swobodnie osiedli si w G ogowie (1280 r.), Lwówkuł Ż ć ę ł

l skim (1294 r.), K odzku (1300 r.) i Legnicy (1301 r.).Ś ą łKolejnym prze omowym momentem w ydowskim osadnictwie na ziemiach polskich by rok 1334, wł ż ł którym to król Kazimierz Wielki (1310-1370) potwierdzi "ł przywileje kaliskie" przyznane ydom wŻ 1264 roku. Król odrodzonego Królestwa Polskiego najpierw potwierdzi ydowskie przywilejeł ż obowi zuj ce w ziemi kaliskiej, a nast pnie rozszerzy je (w 1367 r.) na teren Ma opolski i Rusi, któraą ą ę ł ł wesz a w sk ad ziemi polskich. Kazimierz Wielki zatwierdzi status wszystkich ydów jako "ł ł ł Ż s ugił skarbu", co dawa o im prawo swobodnego handlu i przemieszczania si z miejsca na miejsce. Tenł ę tytu dawa ydom ochron prawn ze strony pa stwa. Nie mogli, wi c by pozywani przed inny s dł ł Ż ę ą ń ę ć ą

ni ten, który wyznaczy monarcha. Ju w okresie rozbicia dzielnicowego wyrobi a si praktyka wż ł ż ł ę ksi stwie kaliskim, e w zast pstwie ksi cia ydów s dzi jego pierwszy dostojnik - wojewoda. Wę ż ę ę Ż ą ł odrodzonym Królestwie podtrzymano tej zwyczaj i s dem w a ciwym dla ydów sta si s dą ł ś Ż ł ę ą wojewódzki, a z czasem specjalny s d podwojewódzki. Król poszerzy prawa ydów, przyznaj c imą ł Ż ą przywileje generalne, które regulowa y ycie ydów w ca ym pa stwie. Te przywileje by ył ż Ż ł ń ł potwierdzane przez kolejnych w adców i sta y si fundamentem pozycji prawnej ludno ci ydowskiej wł ł ę ś ż Rzeczypospolitej do schy ku XVIII wieku.łNale y zauwa y , e król najwyra niej doceni rol ydów w polskiej gospodarce - powi kszali oniż ż ć ż ź ł ęŻ ę dochody królewskie. Nadwornym bankierem królewskim by yd, Lewko. W jego r kach le a ał Ż ę ż ł dzier awa podatków i zarz dzanie kopalniami soli. Wielu innych ydów by o w owym czasież ą Ż ł poborcami podatków, rytownikami stempli i mincerzami. Ogólnie mówi c, ydzi obs ugiwalią Ż ł gospodark finansow pa stwa - bili monety lub w inny sposób dostarczali rodków pieni nych,ę ą ń ś ęż nierzadko udzielali po yczek. W ten sposób oddawali bezcenne us ugi w bardzo wa nej sferze yciaż ł ż ż pa stwowego. Dodatkowo król Kazimierz widzia w osadnikach ydowskich przeciwwag dlań ł ż ę niemieckiego mieszcza stwa, któremu nie ufa . Przez ró nice wyznaniowe i obyczajowe ydzi tworzyliń ł ż Ż kultur zamkni t . A przez swoj odmienno i fakt trudnienia si lichw , której Ko ció zabraniaę ę ą ą ść ę ą ś ł ł chrze cijanom, ydzi byli nara eni na konflikty z otaczaj cym spo ecze stwem. Musimy zdawa sobieś Ż ż ą ł ń ć spraw , e dawna lichwa by a bardzo uci liwa lub wr cz rujnuj ca: zwyczajowo pobierano 1 groszę ż ł ąż ę ą od 1 grzywny (48 groszy) na tydzie , co w stosunku rocznym dawa o 108% lichwiarskiego zysku.ń ł Jednak e lichw trudnili si tak e i chrze cijanie, lecz najcz ciej to w a nie na ydach skupia a siż ą ę ż ś ęś ł ś Ż ł ę ludzka nienawi . I pomimo prawnej ochrony ze strony w adców, zdarza y si napa ci oraz rabunki naść ł ł ę ś

ydach.ŻLiczb ydów w Polsce ocenia si w owym czasie na oko o 10 tysi cy osób.ęŻ ę ł ęW latach 1348-1350 Europ nawiedzi a epidemia d umy, tzw. "czarna mier ", która spowodowa aę ł ż ś ć ł mier prawie jednej trzeciej ludno ci kontynentu (zmar o oko o 25 milionów ludzi). By to punktś ć ś ł ł ł

kulminacyjny pogromów ydów europejskich. Oczywi cie o wywo anie zarazy oskar ono ydów.Ż ś ł ż Ż Mówiono, e plan wymordowania chrze cijan uknuli ydzi hiszpa scy, którzy dysponowali olbrzymiż ś Ż ń rodkami i wp ywamiś ł

Natomiast w samym Królestwie Polskim monarcha (Kazimierz Wielki) st umi w zarodku pogromy.ł ł Rada miejska Krakowa musia a zap aci wysok kontrybucj , jako kar za to, e dopu ci a doł ł ć ą ę ę ż ś ł pogromu ydów w mie cie.Ż śNap ywaj cy z zachodu ydowscy uchod cy osiedlali si w polskich miastach, wzmacniaj c tutejszeł ą ż ź ę ą gminy. W 1356 roku w Krakowie kaha dysponowa ju w asn synagog . Samodzielna gminał ł ż ł ą ą powsta a tak e we Lwowie.ł żW 1364 i 1367 roku król Kazimierz Wielki wyda dodatkowe przepisy dotycz ce ydów mieszkaj cychł ą Ż ą w Królestwie Polskim. U atwiono ydom prowadzenie dzia alno ci gospodarczej, daj c im prawoł Ż ł ś ą nabywania gruntów i ziemi na terenie miast i wsi.Z zachowanych dokumentów wiemy, e w 1367 roku istnia y ju samodzielne gminy ydowskie wż ł ż ż Poznaniu i Sandomierzu. W 1386 roku istnia a dzielnica ydowska w Kazimierzu, pod Krakowem (wł ż owym czasie Kazimierz by osobn osad ).ł ą ąJagie o dostrzega jednak wymierne korzy ci z gospodarczej dzia alno ci ydów, dlatego w 1387łł ł ś ł ś Ż roku potwierdzi niektóre przywileje dla ydów w trzech litewskich prowincjach: Trokach, Brze ciuł Ż ś Litewskim i Grodnie.Oto fragment przywileju grodzie skiego: "ń Niniejszym zezwalamy im [ ydom]Ż na nabywanie w swoich domach wszelakich towarów i na wyszynk wszelakiego napitku, zarówno tego, który uwarzyli sami, jak i nabytego, je li zap ac naszemu skarbowi roczn danin . Mog na równi z mieszczanamiś ł ą ą ę ą uprawia kupno i sprzeda tak na rynku, jak i w sklepach, jak i wszelkie rzemios o. Wolno im tak e nać ż ł ż równi z mieszczanami nabywa rol i ki, po uiszczeniu koniecznych danin naszemu skarbowi.ć ę łą "W owym czasie ydzi mocno po czyli dzia alno kupieck z organizacj kredytów. Najwi ksiŻ łą ł ść ą ą ę ówcze ni ydowscy bankierzy pochodzili z Krakowa. Byli to: Lewko syn Jordana, wdowa po nimś ż Swenka, ich synowie: Abraham, Kanaan i Izrael, a ponadto Josman i Smerlin. Po yczali u nich polscyż królowie Kazimierz Wielki (panowa 1333-1370), Ludwik W gierski (panowa 1370-1382), Jadwigał ę ł (panowa a 1384-1399), W adys aw Jagie o (panowa 1386-1434). Po yczali u nich tak e: ksił ł ł łł ł ż ż ążę mazowiecki Ziemowit, kanclerz królestwa Zaklika, wojewodowie (krakowski, kaliski, pozna ski iń

czycki), kasztelanie (biecki, s decki i nakielski) oraz liczni pomniejsi urz dnicy. Szczególnie mocnołę ą ę

zad u one by o krakowskie mieszcza stwo, w tym rada miasta, a nawet szlachta. Poza wspomnianymił ż ł ń ju najbogatszymi bankierami, w Krakowie dzia ali tak e liczni drobni ydowscy lichwiarze, u którychż ł ż ż zad u eni byli polscy rzemie lnicy i kupcy. By to dla ydów sposób bardzo szybkiego zarobku.ł ż ś ł Ż Oczywi cie poza Ma opolsk ydowskie bankierstwo rozwija o si równie i w innych dzielnicach. Wś ł ą ż ł ę ż Wielkopolsce wielcy ydowscy bankierze dzia ali w Poznaniu i Kaliszu, a na Mazowszu i Rusiż ł Czerwonej istnia y mniejsze grupy lichwiarzy. Uzyskany kapita najcz ciej by lokowany wł ł ęś ł kosztowno ciach i nieruchomo ciach w miastach, lecz tak e w dzier aw up solnych, m ynów,ś ś ż ż ęż ł browarów, s odowni, maj tków prywatnych i podatków pa stwowych.ł ą ńW 1394 roku do Polski nap yn li ydzi wygnani z Francji.ł ę ŻW 1447 roku w Królestwie Polskim rozpocz panowanie król Kazimierz IV Jagiello czyk (1427-ął ń1492). Og osi on statut nadaj cy wspania e przywileje ydom na ziemiach polskich. Zosta y zniesioneł ł ą ł Ż ł wszystkie anty ydowskie przepisy kanoniczne zalecane przez papie y. Od tej pory w Polsce nie wolnoż ż by o pozywa ydów przed trybuna y duchownych. Wojewodzi mieli broni ydów przed napa ciamił ć Ż ł ćŻ ś kleru i mot ochu. adnego yda nie wolno by o oskar a o u ywanie krwi chrze cija skiej do wyrobuł Ż Ż ł ż ć ż ś ń macy na wi to Paschy, "ś ę gdy ydzi niewinni s takiej zbrodni, która sprzeciwia si ich religiiżŻ ą ę ". Jednocze nie ydzi otrzymali w asne s downictwo kahalne.ś Ż ł ąW owym czasie, nigdzie w chrze cija skiej Europie ydzi nie posiadali tak korzystnych przywilejówś ń Ż jak w Polsce.W 1453 roku król Kazimierz Jagiello czyk (panowa w latach 1447-1492) potwierdzi przywilejeń ł ł generalne dla ydów przyznane w 1334 roku.ŻW 1454 roku upnikiem i celnikiem ksi cia widrygie y by yd Jaczko. W latach 1488-1489 upyż ę Ś łł ł Ż ż wielkoksi ce na Litwie dzier awi a spó ka z o ona z ydów. Na Rusi Czerwonej najwi kszymiążę ż ł ł ł ż Ż ę dzier awcami byli: Wo czko z Drohobycza, Samson z ydaczowa i Josko z Hrubieszowa.ż ł ŻSytuacja ydów na ziemiach polskich wygl da a i tak o wiele lepiej ni w zachodniej Europie.Ż ą ł ż Stanowili jednak bardzo niewielk grup narodow i nie odgrywali wi kszej roli w yciu spo ecznym,ą ę ą ę ż ł gospodarczym i kulturalnym Polski. Szacuje si , e pod koniec redniowiecza ydzi mieszkali w oko oę ż Ś Ż ł 85 polskich miastach, a ich liczb ocenia si na oko o 18 tysi cy w Królestwie Polskim i oko o 6ę ę ł ę ł tysi cy w Wielkim Ksi stwie Litewskim. Stanowili cznie 0,6% ogó u ludno ci obu pa stwę ę łą ł ś ń (Borzymi ska, 1995).ńPowinni my w tym miejscu zaznaczy , e spo eczno ydowska osiedlaj ca si w Polsce jestś ć ż ł śćż ą ę okre lana mianem Aszkenazyjczyków. Nazwa Aszkenazyjczycy pochodzi od hebrajskiej nazwy Niemiecś (Aszkenaz), gdy to w a nie stamt d pochodzili przybywaj cy do Polski ydziż ł ś ą ą ŻW po owie XVI wieku liczb ludno ci ydowskiej ocenia si na oko o 100 tysi cy i od tego czasuł ę ś ż ę ł ę zacz a ona gwa townie wzrasta . Wzrós tak e odsetek ludno ci ydowskiej w stosunku do ogó uęł ł ć ł ż ś ż ł zaludnienia pa stwa (z 0,6% do oko o 5%). G ówne nasilenie osadnictwa obj o tym razem wschodnień ł ł ęł obszary Rzeczypospolitej.W 1507 roku król Zygmunt Stary postanowi uporz dkowa spraw ydowsk w pa stwie. W celuł ą ć ęż ą ń zapobiegania rozruchom, wyznaczy radom miejskim wysokie kary i kaucje za dopuszczenie doł powstawania ewentualnego tumultu przeciwko ydom. W przypadku zaistnienia zamieszek, po owŻ ł ę pieni dzy pochodz cych z kary mieli dosta poszkodowani ydzi, a drug po ow skarb pa stwa.ę ą ć Ż ą ł ę ń Zabroniono te oskar ania ydów o mordy rytualne czy profanacj hostii.ż ż Ż ęW 1518 roku król Zygmunt Stary po raz drugi si o eni . Wraz z przyjazdem do Polski królowej Bony,ę ż ł z W och przybyli wraz z ni wybitni ydowscy medycy. Obok umiej tno ci medycznych przywie lił ą ż ę ś ź tak e inne umiej tno ci wieckie. Na dworze królewskim znajdowa o si wówczas wielu ydowskichż ę ś ś ł ę ż bankierów, kupców i lekarzy. Zw aszcza cenieni byli bankierzy, gdy ratowali w adców z opresjił ż ł finansowych i dostarczali pieni dzy skarbowi pa stwa, potrzebnych mi dzy innymi na prowadzenieę ń ę dzia a wojennych na rubie ach pa stwa. Szlachta równie zabiega a o yczliwo ydów, gdył ń ż ń ż ł ż śćŻ ż znajdywa a w tym zwi kszone zyski z handlu produktami rolnymi.ł ęW owym czasie na ziemiach polskich istnia wyj tkowy samorz d ydowski. Ka da gmina (ł ą ą ż ż kehila) posiada a swój w asny organ administracyjny (ł ł kahał). Cz onków kaha u wybierano spo ródł ł ś najbardziej powa anych i najcz ciej najbogatszych cz onków gminy. Czuwali oni nad spokojem iż ęś ł bezpiecze stwem. Kontrolowali a nie, przetwórstwo mi sa, szkolnictwo i us ugi pogrzebowe.ń ł ź ę ł Pa stwo nak ada o na nich podatki, które oni dzielili pomi dzy cz onków gminy i nast pnień ł ł ę ł ę nadzorowali ich ci gniecie. W ci ganiu podatków, ydowski samorz d by bardziej skuteczny niś ą ś ą ż ą ł ż urz dy pa stwowe.ę ń

W latach 1518-1522 król Zygmunt Stary postanowi rozci gn samorz d ydowski w Polsce pozał ą ąć ą ż obszar gminy.Przychylne ydom prawa i yczliwo dwóch ostatnich królów z dynastii Jagiellonów spowodowa yŻ ż ść ł rozwój gmin i bogacenie si wielu ydów w XVI wieku. Kapita i handel ydowski umo liwia yę Ż ł ż ż ł eksploatacj bogactw naturalnych i dostarcza y niezb dnych finansów królowi oraz szlachcie.ę ł ę Wi ksza cz handlu i rzemios a znajdowa y si w r kach ydów. Cech charakterystyczn tegoę ęść ł ł ę ę Ż ą ą okresu jest wzrost ilo ci ydowskich rzemie lników, cho jednocze nie pojawi a si spora grupaś ż ś ć ś ł ę ydowskiej biedoty, która by a zupe nie pozbawiona mo liwo ci sta ego zarobkowania. Do ludno ciż ł ł ż ś ł ś ydowskiej bardzo przychylny stosunek mieli w a ciciele miast. Bardzo cz sto zak adaj c noweż ł ś ę ł ą

miasta, wyr czali si oni ydami, którzy w nowej osadzie organizowali cechy rzemie lnicze, handelę ę Ż ś oraz nadzorowali ci ganie podatków i ce . W ten sposób wielu ydów w pogoni za zyskiemś ą ł Ż przenosi o si z przeludnionych miast do nowo zak adanych osad. Najmocniejsz ostoj mieli ydzi wł ę ł ą ę Ż polskiej szlachcie, która ywi a uprzedzenie dla niemieckiego osadnictwa i pos ugiwa a si ydami doż ł ł ł ęŻ zwalczania i ograniczania niemieckiego mieszcza stwa. A poniewa szlachta piastowa a urz dyń ż ł ę wojewodów, kasztelanów, starostów i inne godno ci, wi c ustawy kanoniczne pozostawa y wzgl demś ę ł ę

ydów zapomniane.ŻZ pocz tkiem XVI wieku zobowi zano ydów do wystawiania w asnych oddzia ów wojskowych. Wą ą Ż ł ł praktyce cz sto ten obowi zek zast powano wiadczeniami pieni nymi.ę ą ę ś ężDodatkow pomoc okaza o si zrównanie ydowskich kupców z kupcami chrze cija skimi w zakresieą ą ł ę ż ś ń ce (1527 r.).łW 1532 roku kupcy ydowscy uzyskali prawo wolnego handlu w ca ym pa stwie polskim Kupcy zż ł ń Krakowa prowadzili wówczas aktywn wymian towarów z Poznaniem, Lwowem, Brze ciemą ę ś Litewskim i Wilnem. Kupcy z Lwowa handlowali najcz ciej z Krakowem, Poznaniem, Wilnem ięś Jaz owcem. Równocze nie rozwija si pomniejszy handel lokalny, który zosta prawie ca kowicieł ś ł ę ł ł opanowany przez drobnych ydowskich handlarzy i tak zwanych w drownych sprzedawców,ż ę przewo cych ca y swój maj tek na wózku lub w worku.żą ł ąW 1534 roku król Zygmunt Stary zwolni ydów z obowi zku noszenia specjalnych, wyró niaj cychł Ż ą ż ą si ubra .ę ńBardzo szybko Rzeczpospolita sta a si centrum nauk i literatury talmudycznej. Tutaj yli i tworzylił ę ż wielcy rabini, my liciele, autorzy dzie filozoficznych i kabalistycznych. Nadzwyczajny rozwój szkóś ł ł talmudycznych w Polsce ugruntowa o trzech rabinów, Szachna, Lurja i Isserles. Ten triumwiratł rabiniczny utwierdzi zwierzchnictwo Polski nad ca ym niemal ydostwem europejskim,ł ł ż zwierzchnictwo przez wszystkich ch tnie uznawane.ęW 1534 roku za o ono w Krakowie pierwsz ydowsk drukarni . Publikowano ksi ki w hebrajskim ił ż ą ż ą ę ąż jidysz.W 1551 roku prze o eni gmin ydowskich w Rzeczypospolitej uzyskali szerokie prawa s downicze ił ż ż ą administracyjne.W drugiej po owie XVI wieku w adze pa stwowe anulowa y niektóre przepisy ograniczaj ceł ł ń ł ą dzia alno finansow ydów. Dzi ki temu ydzi mogli rozwin system kredytów udzielanych podł ść ąŻ ę Ż ąć zastaw nieruchomo ci. Najwi kszymi ydowskimi bankierami byli w tym czasie: ród Fiszlów zś ę ż Krakowa i Kazimierza, ród Ezofowiczów z Brze cia Litewskiego i ród Nachmanowiczów z Lwowa.ś Powsta y wówczas centra operacji kredytowo-pieni nych w Rzeczypospolitej - by y to: Kraków,ł ęż ł Pozna i Kalisz w Koronie; Lwów, Zamo i Przemy l na Rusi Czerwonej, Wo yniu i Podolu; Brzeń ść ś ł ść Litewski i Wilno na Litwie. Najwi ksi ydowscy bankierzy u yczali po yczek wszystkim monarchomę ż ż ż polsko-litewskim. By y one wykorzystywane na prowadzenie wojen oraz na budow i remontył ę pa aców. U ydowskich bankierów po yczali prawie wszyscy dygnitarze i urz dnicy pa stwowi, ał ż ż ę ń tak e szlachta, mieszcza stwo i duchowie stwo. Pomniejsi lichwiarze po yczali urz dnikomż ń ń ż ę powiatowym, zubo a ej szlachcie, klasztorom, mieszczanom i ch opom. U ydowskich bankierówż ł ł ż zapo yczali si tak e ydzi, a nawet kaha y wielu miast. Drobny, ale masowy kredyt udzielanyż ę ż Ż ł ydowskim kupcom i rzemie lnikom u atwia rozwój interesów. W ten sposób ros a liczbaż ś ł ł ł

rzemie lników, warsztatów oraz zawodów, które uprawiali.śW 1556 roku na targach w Lipsku by o 28 kupców z Polski, w tym 8 by o ydami (28,6%).ł ł ŻW 1566 roku na targach w Lipsku by o obecnych 242 kupców z Polski, z czego 182 by o ydamił ł Ż (75,8%).

W 1568 roku ydzi w Kazimierzu (pod Krakowem) uzyskali szczególny przywilej "Ż de non tolerandis christianis".W 1569 roku Korona Polska i Wielkie Ksi stwo Litewskie zawar y Uni Lubelsk , na mocy któreję ł ę ą po czono oba pa stwa. Od tej pory oba pa stwa mia y jednego króla, wspólne sejmy, wspólnłą ń ń ł ą monet , wspóln polityk zagraniczn , osobne jednak urz dy, skarb i wojsko. W ten sposób doę ą ę ą ę terytoriów polskich przy czono Bia oru , Ukrain , Podlasie, Wo y i Podole. Polska magnateriałą ł ś ę ł ń rozpocz a szybk kolonizacj nowych obszarów. Do zarz dzania nowymi maj tkami u yto ydów,ęł ą ę ą ą ż Ż którzy z tego powodu w du ej ilo ci migrowali na wschód. Zw aszcza na Ukrainie, ydzi stali siż ś ł Ż ę "narz dziem wielkopa skiego ucisku" feudalnego ch opów.ę ń łW 1569 roku miasta Biecz i Krosno wprowadzi y przywilej o nietolerowaniu ydów, zwany "ł Ż privilegia de non tolerandis Judaeis".Po mierci polskiego króla Zygmunta II Augusta (1572 r.), ostatniego króla z domu Jagiellonów,ś wprowadzono nowy system elekcyjny, który by bardzo korzystny dla ydów. Ka dy nowo wybranył Ż ż król elekcyjny potrzebowa przede wszystkim pieni dzy, a tych mogli mu dostarczy wy cznieł ę ć łą ydowscy bankierzy.ż

Po okresie wewn trznego zamieszania zwi zanego z elekcj Hanryka Walezego (panowa 1573-1574),ę ą ą ł w 1576 roku królem polskim zosta Stefan Batory (1533-1586). Jego rz dy to pogodny okres wł ą dziejach ydostwa polskiego.żW 1576 roku król Stefan Batory wyda specjalny dekret przeciwko oskar eniom ydów o mordył ż Ż rytualne. W ten wyj tkowy sposób król wzi w obron ydów i wyrazi przekonanie, e ydzią ął ęŻ ł ż Ż skrupulatnie przestrzegaj zasad judaizmu, zakazuj cych przelewania krwi ludzkiej. Wszelkieą ą rozruchy anty ydowskie by y srogo karane.ż łRównocze nie król zezwoli ydom na prowadzenie wszelkiego handlu, bez adnych ogranicze ,ś ł Ż ż ń nawet podczas chrze cija skich wi t.ś ń ś ąW 1579 roku król Stefan Batory powo a walne przedstawicielstwo ludno ci ydowskiej dla ca ejł ł ś ż ł Rzeczpospolitej Obojga Narodów. ydowski parlament nazywa si Sejmem Czterech Ziem (hebr.Ż ł ę Waad Arba Aracot). Ze swojego grona wybierano rad , zwan generalno ci , marsza kaę ą ś ą ł generalnego, pisarza generalnego i wiernika generalnego.Ca y ten okres, czyli wiek XVI i pierwsza po owa XVII wieku zapisany jest w historii polskich ydówł ł Ż jako z oty wiek.łRównocze nie ros a ilo ydowskich inwestycji w dzier awy wielkich latyfundiów magnackich orazś ł śćż ż starostw i ekonomii królewskich na Rusi Czerwonej, Podolu, Wo yniu i województwachł czernihowskim, brac awskim i kijowskim. Na ziemiach tych ydowscy arendarze niejednokrotnieł ż stosowali bezlitosne metody wymuszania wiadcze feudalnych, co rodzi o opór ukrai skiegoś ń ł ń ch opstwa. Wszelkie objawy buntu lub oporu by y okrutnie t umione przez hajduków staro ci skich, ał ł ł ś ń na Ukrainie Naddnieprza skiej przez wojsko koronne.ńW 1587 roku, wed ug legendy, podczas podwójnej elekcji Zygmunta III Wazy i Maksymilianał Habsburga, z powodu braku porozumienia, królem na jedn noc w Lublinie zosta rabin Saul Wahlą ł (1545-1617).W latach 1587-1632 w Rzeczpospolitej Obojga Narodów panowa król Zygmunt III Waza (1566-ł1632). By on wychowankiem Jezuitów i gorliwym katolikiem, i cho prze ladowa innowiercówł ć ś ł chrze cija skich, to polskim ydom powodzi o si w tym czasie ca kiem dobrze. Król Zygmunt Wazaś ń Ż ł ę ł potwierdzi przywileje ydów (1588 r.) i chroni ich przed prze ladowaniami.ł Ż ł śydowscy kupcy mieli znaczne poparcie ze strony magnatów i szlachty. W 1590 roku szlachta lwowskaż

i przemyska województwa ruskiego wystosowa a na sejmiku wisze skim uchwa wzywaj c króla doł ń łę ą ą rozszerzenia uprawnie handlowych ydom.ń ŻW latach 1590-1631 w Rzeczpospolitej Obojga Narodów dosz o do pierwszych procesów o mordł rytualnW 1592 roku król Zygmunt Waza na sejmie warszawskim zatwierdzi dawne ydowskie przywilejeł ż kazimierzowskieW latach 1632-1648 w Rzeczpospolitej Obojga Narodów panowa król W adys aw IV Waza (1595-ł ł ł1648). By on szczególnie przychylny dla ydów i zakaza drukowania oraz sprzedawania w Polsceł Ż ł literatury anty ydowskiejż

W 1632 roku szlachta ziemi halickiej podj a uchwa , daj c rozszerzenia przywilejów kupcówęł łę żą ą ą ydowskich. W po owie XVII wieku nast pi wyra ny wzrost obrotów ydowskiego handlu, zarówno naż ł ą ł ź ż

terenie Korony, jak i Wielkiego Ksi stwa Litewskiego.ęW 1633 roku ydzi w ydowskiej dzielnicy Poznania uzyskali szczególny przywilej "Ż ż de non tolerandis christianis". Równocze nie w Wilnie powsta o pierwsze na Litwie getto ydowskie, oddzielonaś ł ż ydowska dzielnica.ż

W 1637 roku na wschodniej Ukrainie wybuch o powstanie kozacko-ch opskie. Na czele zbuntowanychł ł Kozaków stan hetman Pawluk. Podczas krótkiego powstania Kozacy wymordowali 200 ydów iął Ż zburzyli kilka synagog. Wojska koronne rozbi y buntowników pod Kumejkami.łW owym czasie ydzi byli bardzo aktywni gospodarczo na Ukrainie. ydzi zostali w czeni przezŻ Ż łą wielkich polskich magnatów do systemu arendy, czyli dzier awy maj tków ziemskich. W a cicielomż ą ł ś dawa o to luksus niezajmowania si dobrami ziemskimi, a ydom dawa o zatrudnienie i sta y zarobek.ł ę Ż ł ł Mieli oni obowi zek ci gania nale no ci od ch opów i egzekwowania wiadcze feudalnych. Wą ś ą ż ś ł ś ń dobrach ko cielnych egzekwowali wiadczenia i op aty od wiernych, a w maj tkach starostówś ś ł ą pobierali myto, podatki i op aty skarbowe. Bardzo szybko po owa dóbr na Ukrainie znalaz a si wł ł ł ę r kach ydowskich arendarzy. W tej sytuacji, dla Ukrai ców, ydzi stali si symbolem polskiegoę ż ń Ż ę wyzysku.W 1645 roku wszystkie ydowskie gminy na Litwie uzyska y przywilej "ż ł de non tolerandis christianisW 1648 roku na polskich ziemiach y o oko o 450-500 tysi cy ydów, stanowi c ju 5% ogó uż ł ł ę Ż ą ż ł ludno ci (Trzci ski 1991). Wi kszo z nich zamieszkiwa a wschodnie województwa Korony i Litwy.ś ń ę ść ł Znacznie mniej by o ydów na Mazowszu, w Wielkopolsce i Prusach Królewskich, gdzie wiele miastł Ż posiada o przywilej "ł de non tolerandis Judaeis" (Fija kowski, 1992).łRok 1648 uznawany jest za dat prze omow w historii ydów w Polsce. Wtedy to na terenachę ł ą Ż wschodniej Ukrainy wybuch o powstanie kozacko-ch opskie, na czele którego stan hetman Bohdanł ł ął Chmielnicki (1595-1657). Chmielnicki takimi s owami zwróci si do Kozaków: "ł ł ę Polacy oddali nas w niewol przekl temu nasieniu ydowskiemuę ę ż ". W ten sposób Ukraina sta a si widowni straszliwychł ę ą rzezi ydów i Polaków. Wiele gmin zosta o ca kowicie unicestwionych. Cztery gminy ydowskie,Ż ł ł ż licz ce oko o 3 tysi ce osób, uciekaj c przed mierci m cze sk , podda y si Tatarom w niewol ,ą ł ą ą ś ą ę ń ą ł ę ę wraz z ca ym dobytkiem. Je ców sprzedano w niewol do Turcji. Gmina w Konstantynopolu pozyska ał ń ę ł finanse od gminy w Amsterdamie, na wykup je ców ydowskich z niewoli tureckiej.ń żW mie cie Niemirów Kozacy weszli w porozumienie z prawos awn ludno ci i wymordowali 6ś ł ą ś ą tysi cy ydów. Podczas obl enia Tulczyna, Polacy zawarli ugod z Kozakami i wydali im na mierę Ż ęż ę ś ć 2 tysi ce ydów. Nast pnie Kozacy wymordowali Polaków, za zdrad ydów. Podobne rzezieą Ż ę ęŻ dotkn y gminy w Homlu, Starodubie, Czernihowie i innych miastach.ęłPowstanie kozackie bardzo szybko obj o swym zasi giem ca Ukrain , a wojska koronne okaza y sięł ę łą ę ł ę bezradne. Polski ksi Jeremi Wi niowiecki wycofuj c si ze swoj armi z ogarni tej powstaniemążę ś ą ę ą ą ę Ukrainy, przyjmowa pod ochron licznych zbiegów ydowskich, umo liwiaj c im ucieczk do Korony.ł ę ż ż ą ęW latach 1648-1668 w Rzeczpospolitej panowa król Jan Kazimierz (1609-1672).łRzeczpospolita straci a w owym czasie swoje najlepsze wojska koronne i by a zmuszona szukał ł ć rozejmu z Kozakami. Przedstawiciele Kozactwa o wiadczyli komisarzom królewskim, e aden ko cióś ż ż ś ł katolicki, ani aden yd, nie b d tolerowani w dzielnicach kozackich. Zawarto wówczas krótkotrwa yż Ż ę ą ł rozejm.W czasie tej przerwy w dzia aniach wojennych, resztki ludno ci ydowskiej z Ukrainy uciek y nał ś ż ł tereny polskie. Ocala ym dzieciom ydowskim wieszano na szyi pude ka ze wiadectwami, aby wł ż ł ś przysz o ci zapobiec zwi zkom kazirodczym.ł ś ą W przeci gu dwóch lat wojny (1648-1649) Kozacy i Ukrai cy zg adzili ponad 300 gmin ydowskich.ą ń ł żZad u eni po zniszczeniach wojennych ydzi krakowscy usi owali przerzuci cz d ugów na gminył ż Ż ł ć ęść ł ziemstwa. W wyniku sporu, w 1670 roku kaha krakowski straci panowanie nad podleg ymi filiami ił ł ł sta si samodzielnym kaha em.ł ę łW 1670 roku Waad Litwy, a w 1673 roku Waad Korony wprowadzi tak zwan chazak kredytow .ł ą ę ą Chodzi o o zezwolenie zarz dom gminy na branie i udzielanie ydom po yczek. W ten sposóbł ą Ż ż zabezpieczono ydów przed ewentualn konieczno ci zapo yczenia si u chrze cijanŻ ą ś ą ż ę śW ten sposób wytworzy a si oligarchia kahalna, która nie dopuszcza a do podzia u zysków w gminieł ę ł ł dla rosn cej w liczb biedotyą ę

W latach 1674-1696 w Rzeczpospolitej panowa król Jan III Sobieski (1629-1696), który odnosi sił ł ę przychylnie do ydów.ŻKról mia swojego zaufanego yda, Becalela Jakuba syna Natana, przewodnicz cego gminy wł Ż ą

ó kwi, w rodzinnym miasteczku Sobieskich. Król zaci ga porad Becalela w sprawach finansowo-Ż ł ą łekonomicznych. Oko o 1676 roku Becalel zosta g ównym celnikiem na Rusi Czerwonej i wł ł ł województwie podolskim. Rezydowa na sta e we Lwowie i zatrudnia wielu ydów, co wywo a oł ł ł Ż ł ł rozdra nienie szlachty, zaniepokojonej wzrostem wp ywów ydowskich. Szlachta za da a, by królż ł ż żą ł zrezygnowa z us ug Becalela, a dzier aw komór celnych powierzy osobom szlacheckiegoł ł ż ę ł pochodzenia. Pod naciskiem sejmu i sejmików król Jan Sobieski odsun Becalela od arendy ceął ł ruskich i podolskich.W XVII wieku w Polsce og oszono zasady ł Kaba ył . Uczyni to, Jezajasz Horowic (1632-1689) wł Kazimierzu pod Krakowem.W 1699 roku wraz z powstaniem Ordynacji Zamojskiej, Micha Korybut Wi niowiecki przyzna ydomł ś ł Ż z Zamo cia prawo uczestniczenia w zjazdach Sejmu ydów Koronyś ŻW niektórych tylko miastach prywatnych, za zgod ich w a cicieli, mogli nabywa domy i pa ace.ą ł ś ć łW latach 1747-1756 dosz o do g o nych procesów o mord rytualny w Zas awiu, ytomierzu i Jampolu.ł ł ś ł ŻWzrós powa nie odsetek ludno ci ydowskiej. Blisko po owa mieszczan by o ydami. Szacuje si , eł ż ś ż ł ł Ż ę ż spo ród 750 tysi cy ydów mieszkaj cych w Rzeczpospolitej, mieszka a w miastach. Zajmowali siś ę Ż ą ł ę produkcj rzemie lnicz i handlem. Prowadzili rozleg e operacje kredytowe z bogat szlacht ią ś ą ł ą ą duchowie stwem.ńO rozwoju handlu ydowskiego w owym czasie wiadczy fakt, e na targach w Lipsku w 1766 rokuż ś ż by o 242 kupców z Polski, w tym a 182 kupców ydowskich (75,8%). Równocze nie zacz o rozwijał ż ż ś ęł ć si ydowskie bankierstwo.ęż Inn cech charakterystyczn tego okresu, by o zjawisko przekazywania ydom w arend m ynów,ą ą ą ł Ż ę ł tartaków, blech, wytwórni pota u, ale przede wszystkim karczm i szynków. Wyszynkiem,ż karczmarstwem i produkcj alkoholu zajmowa o si wówczas 10-25% ydów w miastach i 20-55%ą ł ę Ż

ydów na wsi.ŻW zaborze pruskim nadano ydom znaczne prawa i przywileje, szczególnie dla kupców i bankierów,Ż zach caj c ich do przenoszenia si z Belgii i Holandii do Berlina. Bardzo szybko Berlin sta się ą ę ł ę centrum ydowskiego o wiecenia.ż śW samej Rzeczpospolitej, po 1772 roku nadal burzliwie rozwija si ydowski handel. Wyra nieł ęż ź wykszta ci y si silne o rodki ydowskiego handlu wewn trznego. Na wschodzie by y to Brody, Lwów,ł ł ę ś ż ę ł

ó kiew i Przemy l. W Wielkopolsce i Ma opolsce by y to Pozna , Kazimierz pod Krakowem, Lublin,Ż ł ś ł ł ń W grów, Wi nicz i Tarnów. Na Litwie i Podlasiu by y to Wilno, Brze nad Bugiem, Tykocin, Grodno,ę ś ł ść Mi sk i Pi sk.ń ńKoniec XVIII wieku by okresem burzliwego rozwoju handlu ydowskiego. W 1792 roku w Warszawieł ż by o 1005 kupców chrze cija skich i 462 kupców ydowskich (31,5%). W 1793 roku w Poznaniu nał ś ń ż 380 kupców, a 307 by o ydami (80,8%). W tym samym czasie (1789 r.) w ytomierzu na 17 kupców,ż ł Ż Ż a 16 by o ydami, a w Mohylewie kupcy ydowscy stanowili 80% ogó u handlowców.ż ł Ż ż łW rosyjskim zaborze ydzi cz sto przybierali jako nazwisko nazw miejscowo ci, z której pochodziliŻ ę ę ś lub nazwisko w a ciciela maj tku, w którym mieszkali. St d wzi y si takie nazwiska jak: Warszauer,ł ś ą ą ęł ę Posner, Minsker lub Czartoryski i Wi niowiecki.śW latach 30-tych i 40-tych XIX wieku najbogatszym bankierem w Warszawie by Józef Epstein (1795-ł1876). By on bankierem Komisji Rz dowej Przychodów i Skarbu.ł ąW 1864 roku dekret carski dopu ci ludno ydowsk do adwokatury. Przyznano równie ydomś ł śćż ą żŻ prawo wyborcze do ziemstw.Pod koniec XIX w. w pa stwie carskim mieszka a po owa wiatowej populacji ydów. Wed ug spisuń ł ł ś Ż ł ludno ci z 1897 roku, w Imperium Rosyjskim y o 5,2 miliona ydów, z czego w strefach osiedleniaś ż ł Ż 4,9 miliona. W samym tylko Królestwie Kongresowym mieszka o 1,3 miliona ydów, czyli 14%ł Ż ludno ci. Pod koniec XIX wieku liczba ludno ci ydowskiej w odzi zbli y a si do 100 tysi cy osób.ś ś ż Ł ż ł ę ę Na ziemiach polskich liczba ludno ci ydowskiej wzros a od pocz tku stulecia o miokrotnie, wzrostś ż ł ą ś ten by by jeszcze wi kszy gdyby nie nasilaj ca si od 1881 roku emigracja zamorska. Handel stawał ę ą ę ł si wówczas najwa niejszym ród em dochodów ydów, podczas gdy jeszcze sto lat wcze nieję ż ź ł Ż ś wyprzedza o go rzemios o. Szczególnie mocno kontrolowali handel zbo em, futrami i skora. Zaczynalił ł ż przy tym dominowa nieliczni wielcy przedsi biorcy handlowi. Du e znaczenie mieli bankierzy,ć ę ż

skupieni g ownie w Warszawie. W mniejszych miastach funkcjonowali liczni w a ciciele kantorów ił ł ś kredytodawcy, którzy byli jednak ubodzy i nie mieli wi kszych wp ywów. Rzemie lnicy cierpielię ł ś niedostatek. Miasto ód zacz o odgrywa coraz wi ksz rol gospodarcz i finansow . ydziŁ ź ęł ć ę ą ę ą ą Ż zatrudniali w tutejszych zak adach g ownie ydów. Przedsi biorcy ydowscy ci le powi zali si zł ł Ż ę ż ś ś ą ę ydowskim kapita em bankowym i handlowym, dzi ki czemu mogli pokry olbrzymie zapotrzebowanież ł ę ć

na pieni dz, którego brakowa o wi kszo ci ydów w dobie uprzemys owienia. Najwi kszymą ł ę ś Ż ł ę ydowskim przedsi biorc w odzi by Pozna ski, który dzia a w przemy le tekstylnym. W przemy leż ę ą Ł ł ń ł ł ś ś

cukrowniczym dzia ali Epstein, Kronenberg i inne rody z Warszawy. W transporcie kolejowym dzia alił ł Polakow i Bloch. Pomimo tego, ubo enie ydowskich mas post powa o w zastraszaj cym tempie. Podż ż ę ł ą koniec stulecia ponad 50% ludno ci ydowskiej pozostawa o bez sta ego zatrudnienia.ś ż ł łGdy w 1917 roku w Rosji wybuch a rewolucja lutowa, rewolucjoni ci znie li wszystkie wymierzone wł ś ś

ydów ograniczenia prawne. Przywódcy rewolucji traktowali mniejszo ydowsk jako ofiarŻ śćż ą ę carskich prze ladowa . ydzi stali si wówczas równoprawnymi obywatelami Rosji. Nast pnaś ń Ż ę ę rewolucja pa dziernikowa potwierdzi a prawa uzyskane przez ydów.ź ł ŻPo rewolucji pa dziernikowej wielu ydów znalaz o si w cis ym gronie komunistycznegoź Ż ł ę ś ł przywództwa. Byli to mi dzy innymi: Lew Trocki (w a ciwie L.D. Bronstein, 1879-1940) , Lewę ł ś Kamieniew (w a ciwie L.B. Rosenfeld, 1883-1936), Jakow Swierd ow (1885-1919). ydzi obejmowalił ś ł Ż kluczowe stanowiska w urz dach publicznych, szko ach i zak adach przemys owych. Byli to ydzię ł ł ł Ż zasymilowani, którzy bardzo cz sto integrowali si licz c na awans spo eczny. Jednak e wi kszoę ę ą ł ż ę ść

ydów wci pozostawa a niech tna asymilacji.Ż ąż ł ęPo 1917 roku w adze komunistyczne Zwi zku Sowieckiego rozpocz y zwalczanie wszelkich religii.ł ą ęł Oznacza o to w praktyce powszechny zakaz praktykowania judaizmu i nauki j zyka hebrajskiego.ł ę Wykonywanie zawodu rabina sta o si niezwykle trudne.ł ęPierwszy spis ludno ci z 1921 roku wykaza 2.831.168 ydów mieszkaj cych w Polsce (Bronsztejn,ś ł Ż ą 1963), co stanowi o 10,5% ogó u mieszka ców kraju. Do wyznania moj eszowego przyznawa o sił ł ń ż ł ę wówczas oko o 8% ogó u mieszka ców kraju. ydzi koncentrowali si w miastach by ej Kongresówki,ł ł ń Ż ę ł Galicji i kresów wschodnich. Odznaczali si oni wyra n odr bno ci spo eczno-zawodow . Na 100ę ź ą ę ś ą ł ą osób czynnych zawodowo w Polsce, ydów by o 6,8 - z tego w handlu i ubezpieczeniach 62, wŻ ł przemy le i rzemio le 23, w komunikacji 10, w wolnych zawodach i s u bie publicznej 12, w rolnictwieś ś ł ż 1. Pozycja ludno ci ydowskiej by a ró na w poszczególnych regionach kraju. Na kresach wschodnichś ż ł ż zdobyli wyra n przewag gospodarcz , w by ej Kongresówce i Galicji utrzymywali siln pozycj wź ą ę ą ł ą ę handlu, przemy le i drobnym rzemio le, natomiast na Pomorzu, Wielkopolsce i l sku byli s abi.ś ś Ś ą ł Zamo no ludno ci ydowskiej, mimo g bokiego zró nicowania, by a wy sza w porównaniu zż ść ś ż łę ż ł ż zamo no ci ludno ci polskiej.ż ś ą śGdy w maju 1926 roku Józef Pi sudski (1867-1935) przeprowadzi w Polsce zamach stanu, falał ł jawnego antysemityzmu opad a. Spo eczno ydowska wi za a liczne nadzieje z doj ciem do w adzył ł śćż ą ł ś ł obozu sanacyjnego. Expose nowego rz du premiera Kazimierza Bartela (1882-1941) zawiera o wieleą ł obietnic, jednak e nie zdo a y one zadowoli wszystkich stronnictw ydowskich. Rz d otwarcież ł ł ć ż ą popiera rodowisko ortodoksyjne, które w zamian popiera o polityk rz du. Z tego powodu pa stwoł ś ł ę ą ń uzna o wówczas ydowsk szko elementarn (ł ż ą łę ą cheder).Obóz narodowej demokracji zosta zepchni ty na margines przez sanacyjny re im Pi sudskiego.ł ę ż łW 1926 roku w Polsce utworzono ydowski Syndykat DziennikarzyŻ .W 1931 roku rz d polski ustaw ostatecznie zniós wszystkie akty dyskryminuj ce ydów w Polsce.ą ą ł ą Ż By o to najwa niejsze osi gni cie w regulowaniu sytuacji spo eczno ci ydowskiej w Polsce w okresieł ż ą ę ł ś ż sprawowania rz dów w Belwederze przez marsza ka Pi sudskiego.ą ł łSpis powszechny z 1931 roku, przeprowadzony po raz pierwszy na terenie ca ego pa stwa, wykaza ,ł ń ł e w Polsce yje 3.113.933 ydów, co stanowi o 9,8% ludno ci ca ego kraju (Ma y Rocznikż ż Ż ł ś ł ł

Statystyczny, 1938). Warto podkre li , e przyrost naturalny ludno ci ydowskiej systematycznieś ć ż ś ż spada w okresie mi dzywojennym. W miastach mieszka o 76,4% z nich. Z uprawy roli utrzymywa oł ę ł ł si zaledwie 4% polskich ydów, w wi kszo ci na Kresach Wschodnich. Nieliczni byli w a cicielamię Ż ę ś ł ś maj tków ziemskich. Oko o 33% ydów utrzymywa o si z handlu, w wi kszo ci detalicznego ią ł Ż ł ę ę ś domokr nego. Niewielu trudni o si handlem hurtowym. Oko o 33% ydów trudni o si rzemios em.ąż ł ę ł Ż ł ę ł

ydami by o 55% polskich krawców, 45% szewców i 51% zatrudnionych w rzemios ach spo ywczych.Ż ł ł ż ydzi pracowali najcz ciej w ma ych zak adach rzemie lniczych i produkcyjnych. Niemal po owŻ ęś ł ł ś ł ę

stanowili w ród nich samodzielni nie zatrudniaj cy najemnej si y roboczej. Stosunkowo wieluś ą ł

pracowa o w zawodach wolnych. Bezrobocie w ród ydów si ga o 10%. Nieliczni ydzi pracowali wł ś Ż ę ł Ż przemy le ci kim i górnictwie, najcz ciej w przemy le odzie owym i spo ywczym. Nieprzychylna imś ęż ęś ś ż ż polityka kadrowa w s u bach pa stwowych spowodowa a, e zaledwie 2,6% ydów pracowa o wł ż ń ł ż Ż ł administracji pa stwowej.ńW 1939 roku w Polsce y o 3,5 miliona ydów, czyli 10% ogó u ludno ci, w tym w Warszawie 380ż ł Ż ł ś tysi cy. ydzi stanowili 31% mieszka ców Warszawy, 32% Lwowa, 43% Bia egostoku.ę Ż ń ł W ma ychł miasteczkach (sztetlach) ydzi stanowili cz sto ponad 50% mieszka ców. By o to najwi kszeŻ ę ń ł ę skupisko ydów w ówczesnej Europie i drugie co do wielko ci na wiecie - po USA.Ż ś ś Polscy ydziŻ maj tek swój szacowali na 10 miliardów z otych, udzia w handlu na 52%, w przemy le i rzemio le naą ł ł ś ś 42%, do bud etu pa stwa wp acali 28% wszystkich wp ywów. W ród lekarzy 33,5% to byli ydzi,ż ń ł ł ś Ż adwokatów 53%. Na 103 teatry by o 15 ydowskich…ł żZa ydzenie mia o miejsce w odniesieniu nie tylko do polskiej kultury czy polityki i administracji.ż łPraktycznie do ca o ci ycia ostatniego tysi clecia Polski. Do nominacji w adców, ustale paktów ił ś ż ą ł ń unii mi dzynarodowych, dzia a wewn trznej polityki oraz zagranicznej. Przez tworzenieę ł ń ę imponderabiliów prowadz cych na manowce typu: ą Polska-Chrystusem Narodów!, Za Wasz Wolnoą ść i Nasz !, Bóg – Honor – Ojczyzna!,ą mity b kitnej krwi, fa szywej wi to ci i autorytetów,łę ł ś ę ś Biblii=Bo ego-S owa, sp tano w antyracji stanu ca y naród i zdegradowano go do grupy podludziż ł ę ł pomiatanych w ydowskich rozgrywkach na kontynencie. żPrzez katedry, pa ace i zamki, wydumane bajki o Graalach, templariuszach i cudach Fatimy i JP2. łA przez fa szywe zapisy zmieniano histori i kierowano Polaków na zatrat .ł ę ęPodobn polityk ydzi prowadzili w odniesieniu do praktycznie ca ego wiata.ą ęż ł śProf. Koneczny pokazuje w swych ksi kach, e nawet dwie przeciwstawne strony konfliktuąż ż chi skiego: Czan Kai Szek i Mao Zedong by y kontrolowane przez ydowskich agentów. Tenń ł ż pierwszy mia za zauszników dwóch genera ów ydowskich, a konkubina Mao by ydówk .ł ł ż łąż ąEinstein, Newton, Wojty a, cunami, i u miercanie Japonii, Kadafi, niereagowanie na akty oskar eniał ś ż Talmudu i Biblii a do szczebla Strasburga, zabójstwo Miloszewicza, prawdopodobne swingowanież mierci Hussaina, loty na Ksi yc nagrywane w Hollywood, zamachy s u b ydoameryka skich naś ęż ł ż ż ń

WTC i inne, zrzucane na islamistów, propagatorzy typu: Alex Jones, Fulford, pokazuj wszechmoc teją ciemnej si y zniewalaj cej ludzko .ł ą śćW takich trudnych warunkach ma [i MUSI!] si odrodzi s owia szczyzna! ę ć ł ńJako S AWIA SZCZYZNAŁ ŃGdy ich si y s wszechpot ne a wi kszo ruchów pros owia skich jest przewa nie ska ona du ymł ą ęż ę ść ł ń ż ż ż stopniem infiltracji i fa szywych inklinacji.łJak z tego wy owi najw a ciwszy ruch Nowej S awii?ł ć ł ś ł

ydowszyzna opiera si na kilku mitach:Ż ę1. mit wybra stwań2. mit pochodzenia3. mit mesjanizmu4. mit holokaustu5. mit wyj tkowo ci i intelektuą ś6. mit wiedzy tajemnej7. mit omnipotencji8. mit roli do spe nieniał9. mit kreatywnej i zwyci skiej roli k amstwaę ł10. mit nieust pliwo ci.ę śCzyli jest to mit k amliwego chciejstwa kompensuj cego w asny niedorozwój i niekompetencj .ł ą ł ęMit po dliwo ci, strachu, terroru, jako si y nap dowej i rz dz cej, st d demoralizacja, wymuszenia,żą ś ł ę ą ą ą wykorzystywanie niemoralno ci nawet w asnych on i córek do zdobywanie informacji i pozycji, itp.,ś ł ż itd. Wszystko tworzy to mentalno zbója. I tak byli okre leni ju staro ytno ci: habirim, czyli zbójcy.ść ś ż ż ś St d nazwa j zyka, jakim si pos ugiwali, która pozosta a do dzisiaj: hebrajski.ą ę ę ł łObna my tutaj jeden z mitów: holokaust i komory gazowe [wyj te z ż ę Mity holokaustu, Roberta Faurissona]:

…Dzisiaj mo emy ogl da rzekome „komory gazowe” w Stuthof-Natzweiler i porówna je zż ą ć ć niewiarygodnymi wyznaniami Kramera. Owe „komory gazowe”, prezentowane jako „monument, historyczny”, nie s niczym innym, jak tylko ca kowitym oszustwem. Najmniejsza doza krytycyzmuą ł

wystarczy, aby przekona si , e gazowanie w tym malutkim pomieszczeniu, które nie zapewnia nawetć ę ż minimum ochrony przed wydostawaniem si gazu, zako czy oby si katastrofalnie nie tylko dla ofiaryę ń ł ę i kata, ale tak e dla ludzi, którzy mogliby znajdowa si w pobli u. Dla uwiarygodnienia tej „komoryż ć ę ż gazowej” (która, jak zapewniano, znajduje si w „stanie oryginalnym”), wykonano – poprzez rozbicieę czterech cegie – dziur w cienkim murze. Przez t dziur Josef Kramer mia rzekomo wrzucał ę ę ę ł ć tajemnicze sole, co, do których nie umia poda adnych bli szych szczegó ów, poza tym, e zmieszaneł ć ż ż ł ż z wod by y w stanie zabija w ci gu jednej minuty! Jak mog y sole zmieszane z wod wytwarza gaz?ą ł ć ą ł ą ć W jaki sposób Kramer unikn zatrucia przez wydostaj cy si otworem gaz? Jak móg widzie swojeął ą ę ł ć ofiary poprzez otwór, skoro daje on mo liwo ogl dania jedynie górnej po owyż ść ą łpomieszczenia? W jaki sposób wietrzono pomieszczenia zanim otworzono jedyne drzwi wykonane ze zwyk egołdrewna?Egzekucja przy pomocy gazu wymaga specjalnych warunków technicznych; nie mo na jejż porównywa z samobójstwem czy przypadkowym zatruciem. Kat i jego pomocnicy nie mog być ą ć wystawieni na adne niebezpiecze stwo. Amerykanie w swoich komorach gazowych stosuj gazż ń ą cyjanowodorowy zgodnie z drobiazgowo opracowanymi przepisami bezpiecze stwa.ńKomory ameryka skie maj posta ma ych, hermetycznie zamkni tych pomieszcze . Po zako czeniuń ą ć ł ę ń ń egzekucji gaz zostaje usuni ty, a pomieszczenie poddane neutralizacji. Z tego wzgl du nale y zadaę ę ż ć pytanie: jak mo na by o w „komorach gazowych” w Auschwitz-Birkenau, do pomieszczenia o pow.ż ł 210 m2, wt oczy 2000 osób, wrzuci tam pojemniki z pestycydem Cyklon B, a nast pnie wpu ci doł ć ć ę ś ć tego pomieszczenia ekipy dla usuni cia nasyconych cyjankiem zw ok bezpo rednio po egzekucji? Dwaę ł ś dokumenty z niemieckich archiwów przemys owych, do czone przez Amerykanów do akt procesuł łą norymberskiego stwierdzaj wyra nie, i Cyklon B wykazuje siln tendencj do czenia si zą ź ż ą ę łą ę powierzchniami przedmiotów i nie mo e by usuni ty – nawet przy pomocy bardzo silnychż ć ę wentylatorów. Jedynym skutecznym sposobem na jego pozbycie si jest wietrzenie naturalne przez 24ę godziny. Inne dokumenty mo na znale ju na miejscu - w archiwach Muzeum O wi cimskiego.ż źć ż ś ę Dokumenty te, nigdzie indziej nie odnotowywane, wiadcz , i wspomniane pomieszczenie o pow. 210ś ą ż m2, znajduj ce si dzisiaj w ruinie, by o jedynie zwyk przechowalni zw ok, usytuowan podą ę ł łą ą ł ą powierzchni ziemi dla lepszej ochrony przed ciep em. Pomieszczenie to posiada zaledwie tylko jedneą ł drzwi, s u ce jako wej cie i wyj cie zarazem, nie spe niaj ce nawet minimalnych wymogów, co doł żą ś ś ł ą hermetyczno ci zamkni cia. Je eli chodzi o krematoria oraz o wszystkie inne budynki i pomieszczeniaś ę ż obozowe, istnieje obfita dokumentacja techniczna, plany i faktury, dotycz ce nawet najdrobniejszychą szczegó ów. Natomiast nie ma tam adnej wzmianki o „komorach gazowych„, adnego kontraktu nał ż ż ich budow , adnego projektu, adnego zapotrzebowania na materia y, adnego planu, adnej faktury,ę ż ż ł ż ż adnego zdj cia.ż ę

W setkach procesów dotycz cych zbrodni wojennych równie nie przedstawiono nigdy niczegoą ż podobnego, jako dowodu na poparcie oskar enia, Christophersen „By em w Auschwitz i mogż ł ę zapewni , e nie by o tam adnych komór gazowych„.Bardzo rzadko mo na by o us ysze wiadkówć ż ł ż ż ł ł ć ś obrony w procesach „zbrodniarzy wojennych”, którzy mieliby odwag wypowiedzie takieę ć stwierdzenie. wiadek taki stawa si bowiem od razu obiektem prze ladowa . Na przyk ad, gdybyŚ ł ę ś ń ł ktokolwiek w Niemczech zechcia dzisiaj wiadczy w obronie Thiela Christophersena (autora ksi kił ś ć ąż „O wi cimskie Brednie”) ryzykuje, e zostanie skazany za „zniewa anie pami ci ofiar”. Wkrótce poś ę ż ż ę zako czeniu wojny Niemcy, Mi dzynarodowy Czerwony Krzy oraz Watykan (który zawsze miań ę ż ł szerokie informacje o wszystkich wydarzeniach rozgrywaj cych si w Polsce) o wiadczy yą ę ś ł zak opotanym tonem: „komory gazowe… nie wiemy nic na ten temat” – i dodawa y na koniec: „czył ł ż mo na co wiedzie na temat faktów, które nigdy nie zosta y zweryfikowane?”.ż ś ć łNie zosta a znaleziona ani jedna „komora gazowa” w adnym z niemieckich obozówł ż koncentracyjnych – taka jest prawda! Informacja o tym, e komory gazowe nie istnia y, powinnaż ł zosta przyj ta z ulg – niestety, sta o si inaczej. Z przyczyn politycznych informacja ta zosta ać ę ą ł ę ł zatajonaElie Wiesel, jest dawnym wi niem O wi cimia, który przewodniczy Ameryka skiej Radzie Pami cięź ś ę ł ń ę Holocaustu. W 1986 roku otrzyma on pokojow nagrod Nobla, Ten zaprzysi g y syjonista napisa wł ą ę ę ł ł swojej ksi ce „Legendy naszego czasu”: „Ka dy yd, gdziekolwiek by by , powinien zachowa strefąż ż Ż ł ć ę nienawi ci – zdrowej, m skiej nienawi ci do tego, co Niemcy uosabiaj i do tego, co w nich tkwi”…ś ę ś ą…Fred Leuchter, Raport sądowy. 1988:

Rezultaty badań1. Komory gazowe Wyniki bada , zamieszczone w „Raporcie Leuchtera”, s bardzo wa ne. Dowodz w sposóbń ą ż ą kategoryczny, e adna z budowli badanych w O wi cimiu, Brzezince i Lublinie nie mog a s u y doż ż ś ę ł ł ż ć wykonywania masowych egzekucji przy u yciu cyjanowodoru, tlenku w gla lub jakiegokolwiek innegoż ę truj cego gazu. Przyjmuj c nawet najbardziej wygórowane liczby dotycz ce maksymalnegoą ą ą wykorzystania komór gazowych – 1693 osoby tygodniowo w ka dej z komór – i zak adaj c, eż ł ą ż wspomniane pomieszczenia naprawd s u y y do masowych egzekucji przy pomocy gazu, dla zabiciaę ł ż ł sze ciu milionów osób musia yby pracowa bez przerwy przez 68 (sze dziesi t osiem!) lat. To znaczy,ś ł ć ść ą e Trzecia Rzesza musia aby istnie przez przynajmniej 75 lat! Utrzymywanie, e owe pomieszczeniaż ł ć ż

s u y y do wykonywania egzekucji masowych czy te indywidualnych jest zatem mieszne, a nawetł ż ł ż ś obra liwe, gdy zak ada kretynizm odbiorcy tego typu stwierdze . Jednak e ci, którzyź ż ł ń ż rozpowszechniaj to k amstwo s zbyt leniwi i zadufani w sobie, aby sprawdzi jegoą ł ą ć prawdopodobie stwo. Indoktrynuj , wi c wiat tego typu bzdur poprzez najwi ksz kampaniń ą ę ś ą ę ą ę propagandow ,ąjak pami ta historia. ą ę2. Krematoria Równie wa ne s b dy historiografi „eksterminacjonalistycznej” w odniesieniu do krematoriów.ż ą łęGdyby krematoria pracowa y z maksymaln wydajno ci , ka dego dnia, bez jakiejkolwiek przerwy, wł ą ś ą ż sposób ci g y (za o enie czysto hipotetyczne i niemo liwe w rzeczywisto ci) – Trzecia Rzeszaą ł ł ż ż ś musia aby istnie przynajmniej 42 lata, gdy dla spalenia sze ciu milionów ludzkich zw ok potrzebneł ć ż ś ł by oby 35 (trzydzie ci pi ) lat pracy pieców krematoryjnych! Nikt przy zdrowych zmys ach nie mo eł ś ęć ł ż utrzymywa (ani te wierzy ), e III Rzesza istnia a przez 75 lub 42 lata. Jednak e wmówiono nam, eć ż ć ż ł ż ż 6 milionów osób zosta o zamordowanych za pomoc sprz tu, który -nawet gdyby nadawa si doł ą ę ł ę dokonywania egzekucji – musia by pracowa jeszcze przynajmniej przez 64 lata po zako czeniuł ć ń wojny, a wi c do roku 2009! Taki bowiem jest absolutnie minimalny czas potrzebny do tego typuę operacji.3. Dowody Próbki dowodowe zosta y pobrane z miejsc przez nas odwiedzanych. Próbka kontrolna zosta a wzi tał ł ę z pomieszczenia nr l, s u cego do dezynfekcji [odzie y -przyp. wyd.] w Birkenau. Za o yli my, e zeł żą ż ł ż ś ż wzgl du na wysok zawarto elaza w konstrukcjach budynków obozowych, obecno cyjanowodoruę ą śćż ść spowoduje uformowanie si zwi zku elazo-cyjanowodorowego i tlenku elazawego. Uwidoczni się ą ż ż ł ę on w postaci niebieskawych plam na cianach pomieszczenia dezynfekcyjnego. Szczegó owa analizaś ł 32 próbek, pobranych z kompleksu Auschwitz-Birkenau, ujawni a zawarto 1,050 mg cyjanku na l kgł ść oraz 6,170 mgelaza na l kg w próbce z pomieszczenia s u cego do dezynfekcji. Wi ksza ilo elaza zosta aż ł żą ę śćż ł

znaleziona wewn trz rzekomych komór gazowych, ale jednocze nie nie wykryto adnych ladówą ś ż ś cyjanku. By oby to niemo liwe, gdyby pomieszczenia te mia y kontakt z cyjanowodorem. ł ż łTymczasem komory gazowe musia yby by wystawione na dzia anie cyjanowodoru przez czas o wieleł ć ł d u szy, ni pomieszczenie do dezynfekcji. Dlatego te wyniki analizy laboratoryjnej dowodz , eł ż ż ż ą ż pomieszczenia prezentowane jako „komory gazowe” nie by y nigdy u ywane, jako miejsca egzekucjił ż za pomoc gazu.ą4. Konstrukcja Konstrukcja owych budowli dowodzi, e nigdy nie by y one u ywane, jako komory gazowe. adne zż ł ż Ż tych pomieszcze nie by o hermetyczne, ani wyposa one w odpowiednieuszczelnienia. Nie zosta yń ł ż ł wykonane adne zabezpieczenia przed kondensacj gazu w cianach, pod odze i suficie. Nie istniejż ą ś ł ą adne urz dzenia s u ce do usuwania z pomieszczenia mieszanki powietrza i gazu. Nie by o adnychż ą ł żą ł ż

urz dze s u cych do wpuszczania gazu i rozprowadzania go po ca ym pomieszczeniu. Nie maą ń ł żą ł adnych systemówbezpiecze stwa dla zapobiegania eksplozji. Nie zosta y wykonane adneż ń ł ż

zabezpieczenia przed przenikaniem gazu do krematorium – pomimo, i cyjanowodór jest wż wysokimstopniu wybuchowy. Nie ma adnego systemu zabezpiecze dla ochrony personeluż ń obs uguj cego komor przed wystawieniem na dzia anie gazu, jak równie dla ochrony innych osób,ł ą ę ł ż mog cych ewentualnie znajdowa si w pobli u komory. W jednym szczególnym przypadku – wą ć ę ż Auschwitz – dren do odprowadzania wody deszczowej w pod odze rzekomej komory gazowejł po czony jest z systemem podobnych drenów w ca ym obozie. Na Majdanku gaz móg by z atwo ciłą ł ł ł ś ą

przenika do podziemnego korytarza,ćbiegn cego wokó rzekomej komory gazowej. Korytarz ten by by zatem mierteln pu apk dlaą ł ł ś ą ł ą personelu obs uguj cego komor . Nigdzie, w adnej z rzekomych komór gazowych, nieistniej drogił ą ę ż ą ewakuacji. Cyjanowodór jest gazem szczególnie niebezpiecznym, wybuchowym i truj cym, ale wą adnej z cz ci „komory” nie ma urz dze zabezpieczaj cych…ż ęś ą ń ą

Komory s poza tym zbyt ma e, aby pomie ci chocia by cz tej liczby osób, jaka – zgodnie zą ł ś ć ż ęść relacjami „naocznych wiadków” – mia a si w nich mie ci . Mówi c w sposób jasny i prosty:ś ł ę ś ć ą pomieszczenia, przedstawiane jako „komory gazowe”, nie mog y pracowa , jako urz dzenia doł ć ą egzekucji za pomoc gazu tak e z przyczyn konstrukcyjnych.ą ż5. Wnioski Po szczegó owym zbadaniu rzekomych komór gazowych i krematoriów w obozach na terenie Polski,ł jedyny wniosek, jaki mo e wysnu osoba odpowiedzialna i rozs dna jest taki, e twierdzenie, jakobyż ć ą ż którakolwiek z tych budowli by a u ywana jako komora gazowa do masowych egzekucji, jestł ż absurdalna……66 PYTAŃ l ODPOWIEDZI NA TEMAT HOLOCAUSTUINSTITUTE FOR HISTORICAL REVIEW 1822 1/2 Newport Blvd. Suite 191, COSTA MESA, CA 92 627, USA…2. Czy istniej dowody na to, e 6 milionów ydów NIE zosta o zaą ż Ż ł mordowanych przez nazistów?Dysponujemy licznymi dowodami natury s dowej, analitycznej i poą równawczej, e liczba 6 milionówż wymordowanych ydów jest absurŻ dalna. Mamy do czynienia z cyfr zawy on o ok. 1000%....ą ż ą5. O wi cim znajduje si jednak w Polsce, a nie w Niemczech. Czy ś ę ę istniej dowody, e w obozie tym by yą ż ł komory gazowe przeznaczone do zabijania ludzi?Nie. Swego czasu zosta a wyznaczona nagroda w wysoko ci 50.000 ł ś dolarów, za dostarczenie tego typu dowodów. Pieni dze zosta y z o oą ł ł ż ne w banku, ale nikt nie zg osi si z konkretnymi dowodami. Zaj tył ł ę ę przez Sowietów O wi cim zosta po wojnie w znacznym stopniu prześ ę ł budowany, a kostnice obozowe zosta ył przebudowane w taki sposób, aby przypomina y wielkie „komory gazowe". Obecnie O wi cim stanowi wielkł ś ę ą atrakcj turystyczn …ę ą14. Ile komór gazowych, s u cych do eksterminacji ludzi istnia o ł żą ł w O wi cimiu?ś ęAni jedna…27. Jaki rodzaj gazu stosowali Niemcy w obozach koncentracyjnych?Cyklon B - gaz cyjanowodorowy.28. W jakim celu by - i jest nadal wykorzystywany ten gaz?łDla niszczenia wszy - nosicieli wirusa tyfusu. Jest ponadto stosowany dla dezynfekcji odzie y iż pomieszcze . Tak e dzisiaj Cyklon B z ań ż ł two ci znajduje zastosowanie do tych celów.ś ą29. Dlaczego nie u ywano gazu bardziej nadaj cego si do masoż ą ę wej eksterminacji, ni Cyklon B?żBardzo dobre pytanie. W istocie, gdyby nazi ci naprawd mieli zaś ę miar masowo zabija ludzi przy pomocyć gazu, mieli do swej dyspozycji wiele rodzajów gazów bardziej odpowiednich do tego celu. Cyklon B nadaje si jedynie do dezynfekcji.ę30. Ile czasu potrzeba, aby wywietrzy ca kowicie lokal, który by ć ł ł dezynfekowany przy pomocy Cyklonu B?Oko o 20 godzin. Proces neutralizacji gazu jest bardzo skomplikował ny i wymaga specjalnie przeszkolonego personelu, ponadto u ywania ż masek gazowych.31. Komendant obozu w O wi cimiu, Hoess, powiedzia , e jego luś ę ł ż dzie otwierali komory gazowe 10 minut po mierci ydów i wtedy ś Ż usuwali cia a. Jak mo na to wyja ni ?ł ż ś ćTo jest niemo liwe, poniewa gdyby tak czynili, spotka by ich ten sam los.ż ż ł32. Hoess zezna , e jego ludzie palili papierosy, kiedy wyci gali ł ż ą martwych ydów z komór gazowychŻ w 10 minut po ich zagazowaniu. Czy Cyklon B nie jest gazem wybuchowym?Jest wysoce wybuchowy. Zeznanie Hoessa jest jaskrawie nieprawdziwe…36. Ilu ydów zmar o w obozach koncentracyjnych?Ż łOko o 300.000.ł37. W jaki sposób zmarli?Przede wszystkim wskutek epidemii tyfusu, która rozszala a si ł ęw zdewastowanej wojn Europie. Wieluą zmar o wskutek braku ywnoł ż ci i lekarstw pod koniec wojny, kiedy prawie wszystkie transporty droś gowe i kolejowe by y niszczone przez alianckie naloty…ł39. Co za ró nica, czy w czasie II Wojny wiatowej zgin o 6.000.000 ż Ś ęł czy 300.000 ydów?Ż

Olbrzymia. Rzeczywista cyfra - 300.000 zmar ych - dowodzi, e ł ż wbrew twierdzeniom apologetów „Holocaustu", nie by o adnego plał ż nu eksterminacji ydów.Ż40. Wielu ydów, którzy prze yli t.zw. „obozy zag ady" twierdzi, e Ż ż ł ż widzia o góry trupów wrzucanych doł wspólnych do ów, oblewanych ł benzyn i podpalanych. ąIle benzyny by oby potrzebne do wykonał nia tego rodzaju kremacji?O wiele wi cej, ni posiada y wówczas Niemcy, kiedy to gwa townie ę ż ł ł wyczerpa y si wszystkie zapasy.ł ę41. Czy mo liwe jest spalanie zw ok w do ach?ż ł łNie. Jest niemo liwe, aby zw oki zosta y ca kowicie spalone w dole, ż ł ł ł pod go ym niebem, gdy temperaturał ż wytwarzana w takich warunkach jest niewystarczaj ca.ą42. Autorzy dzie na temat "Holocaustu" twierdz , e nazi ci byli ł ą ż ś w stanie spopiela zw oki w ok. 10 minut.ć ł Ile czasu, wed ug opinii ł specjalistów, jest konieczne dla ca kowitego .spalenia ludzkich ł zw ok?łOko o dwóch godzin.ł43. Dlaczego obozy koncentracyjne by y wyposa one w piece kremł ż atoryjne?Krematoria s u y y do pozbywania si w sposób praktyczny i higieł ż ł ę niczny zw ok osób zmar ychł ł wskutek epidemii tyfusu.44. Zak adaj c, e piece krematoryjne wszystkich obozów koncentrał ą ż cyjnych pracowa yby przez 24 godzinył na dob przez ca y okres wojny, ę ł jaka ilo zw ok, maksymalnie, mog aby zosta spalona?ść ł ł ćOko o 430.000.ł45. Czy jest mo liwe, aby krematorium funkcjonowa o przez 24 goż ł dziny na dob ?ęNie. Po owa tego czasu (12 godzin), to ł już zbyt du o. Popio y krematoryjne powinny by usuwaneż ł ć dok adnie i regularnie, aby zapewni ł ć dalsz prac krematorium.ą ę46. Ile popio u zostaje po kremacji ludzkiego cia a?ł łPo sproszkowaniu ko ci popió mo e zmie ci si w pude ku od butów.ś ł ż ś ć ę ł47. Je li 6 milionów ludzi zosta oby spalonych, to gdzie podzia yś ł ł by si popio y?ę łNie wiadomo. Sze milionów zw ok ludzkich po kremacji da oby caść ł ł e tony popio ów. ł łAle nigdzie nie znaleziono najmniejszego ladu tak ś wielkich sk adowisk popio u.ł ł48. Czy fotografie obozu O wi cimskiego zrobione przez aliantów ś ę podczas wojny (tzn. w okresie, kiedy rzekome „komory gazowe" pracowa y na pe nych obrotach) potwierdzaj istnienie komór gazoł ł ą wych?Nie. W istocie wspomniane fotografie nie wykazuj nawet ladów dyą ś mu, który mia rzekomo nieustannieł pokrywa olbrzymimi chmurami ć niebo nad obozem. Nie wida na nich tak e adnych do ów wype nioć ż ż ł ł nych trupami, ani stosów zw ok…ł51. Jakie jest stanowisko Mi dzynarodowego Czerwonego Krzyę a wobec holocaustu"?żRaport z inspekcji przeprowadzonej w O wi cimiu we wrze niu 1944 ś ę ś roku przez delegację Mi dzynarodowego Czerwonego Krzy a odnotoę ż wuje, e wi niowie mog otrzymywa paczki z zewn trzż ęź ą ć ą oraz nie potwierdza istnienia komór gazowych…56. Czy „Dziennik Anny Frank" jest autentyczny?Nie. Pisarz szwedzki ydowskiego pochodzenia Dittlieb Felderer ż i francuski profesor Robert Faurisson zebrali dowody wskazuj ce nieą zbicie, e s ynny „dziennik" jest fa szerstwem…ż ł ł61. Instytut Bada Historycznych zaoferowa 50.000 dolarów nań ł grody dla ka dego, kto udowodni, eż ż istnia y komory gazowe ł w O wi cimiu. Jaki by rezultat?ś ę ł

aden. Nikt nie by w stanie dostarczy wymaganych dowodów. NaŻ ł ć tomiast Instytut zosta zaskar ony nał ż sum 17 milionów dolarów przez ę tzw. „ofiar Holocaustu". Osobnik ten twierdzi , e oferta Instytutuę ł ż stanowi „obel yw negacj Holocaustu".ż ą ę62. Czy odpowiada prawdzie twierdzenie, e ka dy, kto poddaje ż ż w w tpliwo holocaust" jestą ść antysemit i neonazist ?ą ąMamy tu do czynienia z oczywist kalumni . Oszczerstwa te maj ą ą ą na celu odwrócenie uwagi od spraw istotnych. Pomi dzy lud mi, którzyę ź neguj prawdziwo twierdze o Holocau cie s socjali ci,ą ść ń ś ą ś demokraci, chrze cijanie i inni.śNie ma adnego zwi zku pomi dzy odrzucaniem mitu Holocaustu a anż ą ę tysemityzmem i neonazizmem. W rzeczywisto ci coraz wi ksza liczba yś ę ż dowskich historyków-rewizjonistów stwierdza otwarcie, eż nie ma adż nych dowodów na to, i Holocaust mia rzeczywi cie miejsce.ż ł ś63. Co spotyka historyków, którzy poddaj w w tpliwo prawdzią ą ść wo Holocaustu?śćStaj si oni obiektem zajad ych kompanii oszczerstw, s usuwani ą ę ł ą ze swych miejsc pracy w szko ach ił uniwersytetach, trac prawo do peną sji emerytur. Bardzo cz sto ich mieszkania s atakowane przez wanę ą dali, a oni sami s n kani pogró kami i padaj ofiar bandyckich napaą ę ż ą ą ci ze strony „nieznanych sprawców"…ś

A oto strona MCK z faktyczn liczb ydów zg adzonych obozach mierci:ą ąż ł ś

[http://www.wykop.pl/ramka/581997/miedzynarodowy-czerwony-krzyz-holokaust-to-klamstwo/]

Niemcy podaj w swoich dokumentach, e nie mog o ydów zgin wi cej ni 350 tys.ą ż ł ż ąć ę żA oni z tego zrobili 6 mln. I religi , i geszeft.ęPróbuje to wyja nia prof. Filkenstein, cz owiek z sumieniem, w ksi ce ś ć ł ąż Przedsi biorstwo Holokaust.ęJak mo liwe jest, e wiat jest bezradny wobec k amstwa ydowskiego?ż ż ś ł ż

Zadecydowa o tu bezwzgl dne realizowanie mitów i zasad ydowskich i atwo tzw. inteligencji doł ę ż ł ść wchodzenia do ich tajnej s u by: masonerie, kluby wybranych, iluminacje, mafie, gangi szczególnie wł ż sferach rz dz cych.ą ąDoprowadzi o to do powstania imperium upiestwa, czyli ukrytych rz dów ydomaso skich nadł ł ą ż ń wiatem i zasady izraelocentryzmu jako wyznacznika polityki wiatowej.ś ś

Je li przyj za prawd , e w Polsce jest ok. 8 mln ukrytego ydostwa, czyli osobników uwa aj cychś ąć ę ż ż ż ą si za ydów, to przynajmniej 5 mln z nich uznaje wobec nas prawo chazaki i meropii, czyli [wg zasadę ż ich religii!] jest naszymi w a cicielami i ma nad nami pe ni w adzy i, ich zdaniem, ma prawoł ś ł ę ł kontrolowa nas oraz decydowa o naszych losach. Mog nas sprzedawa i kupowa i naszeć ć ą ć ć maj tno ci a my nawet o tym nie wiemy.ę śJa tych ich praw nie uznaj , ale oni, niestety, tak.ęI ten stan istnieje.

ydowszyzna przejawia si w ró ny sposób.Ż ę żW tzw. cywilizacji chrze cija skiej „ wietlany” tego przyk ad da król Belgów Baudouin. Pokaza , naś ń ś ł ł ł czym polega mentalno katolika, „prawowitego syna Ko cio a”. Swego czasu ust pi na dwa dni zść ś ł ą ł tronu, aby parlament przeg osowa prawo do aborcji. Bo on, zgodnie ze swym sumieniem, by muł ł ł przeciwny. To dlaczego z powrotem wst pi na tron w takim królestwie, gdzie aborcja obowi zuje? ą ł ąJako nikt mu tego pytania nie zada . ś łTo jest tzw. spryt ydowski. Inne prawa dla rz dz cych, inne dla mas? ż ą ąA dzia ania „polskich” polityków pokazuj , e „oni”=”nasi” to inny wiat. ł ą ż śIch kompletnie nie interesuje naród Polski, pa stwo polskie, tylko ich szmat awe interesy i uk ady.ń ł łDlatego to my sobie mamy odpowiedzie , czy chcemy by silni na dole, w ka dej podstawowejć ć ż komórce spo ecznej, eby si temu przeciwstawi , czy jeste my tylko bezwolnym niewolnikiem,ł ż ę ć ś którym si pomiata.ęOni si nie naprawi : dadz ci cuda, pielgrzymki, aby si zm czy i nie mia energii czynu, si y,ę ą ą ś ę ę ł ł ł godno ci, zostawi im pomiatanie tob , bo oni nic kreatywnego nie uczyni : dla nich tylko zabawa.ś ł ą ąTworz mitologie i ideologie, fa szywe aksjomaty i ca e s u by, od wielkich katedr do stadionów ią ł ł ł ż innych widowisk.Pras owia szczyzna nie budowa a wi ty , pomników.ł ń ł ś ą ńS owia szczyzna nie musi by jedno ci strukturaln , ani konfederacyjn , ale bardziej ideow . Ale mał ń ć ś ą ą ą ą dawa przyczynki rozwojowe dla pa stw s awskichć ń łNawet gen. Sikorski próbowa budowa konfederacj z Czechos owacj .ł ć ę ł ąMo na g ówn o S awii budowa z Czechami, mo na z Rosj , ale dopiero po obaleniu ydowszyzny,ż ł ą ś ł ć ż ą ż czyli krk.Bo czy pomogli my Serbom w chwilach zag ady Jugos awii b d c w NATO i UE?ś ł ł ę ąPomogali my i na pewno pomo emy wszystkim S owianom b d c w konfederacji z Rosj .ś ż ł ę ą ąOczywi cie, z drugiej strony ydzi sobie nie zdaj sprawy z tego, e pchaj c t spraw wybra stwaś ż ą ż ą ę ę ń nawet wg. koncepcji Kalergiego, doprowadzaj swoje imperium do upadku, bo wmawiaj swojemuą ą ograniczonemu „narodowi” co , czego on nie ma. śWyj tkowo , moc i szereg innych rzeczy. I wida teraz wyra nie, e ta ich pycha pcha ich doą ść ć ź ż zag ady!!!łW nowej dobrze zorganizowanej s awia szczy nie nast pi hamowanie ich w adzy i generalnieł ń ź ą ł etatyzmu przez gromadno .śćAle musimy wzmocni si wspólnotowa i narodow , bo dzisiaj ruina dooko a: stercz ce rdzewiej ceć łę ą ł ą ą pozosta o ci hut PRL, a na parterze centra chi skie, a wykszta ceni Polacy wci nabuzowanił ś ń ł ąż antysocjalistycznymi zwidami, po kuchniach i hurtowniach Europy wstydliwie chowaj cy dyplomyą zdobyte uczciwie, czyszcz gary i sprz taj hotele wielbi c wolno po 89 r.ą ą ą ą śćNiezrozumienie przemian polega na tym, e Polacy zostaj c w rusofobii i okcydentalizmie, ykajż ą ł ą gorycz ca e ostatnie 22 ostatnie lata uwa aj c, e ta pora ka jest lepsza od systemu poprzedniego… ł ż ą ż żSocjalizm nie przegra w naszym rejonie wiata, tylko nie dzia a na optymalnych zasadach. Je lił ś ł ł ś b dzie wyposa ony w oddoln si gromadno ci, przyniesie rozwój i dostatek licznym pokoleniom.ę ż ą łę śNiepotrzebny by , i nadal jest!, historyczny strach, e bez ko cio a upadnie znaczenieł ż ś ł Rzeczypospolitej.

Czesi w a nie tylko na tym wygrali, e 600 lat temu odeszli od chrze cija stwa, wyostrzyli swójł ś ż ś ń narodowy instynkt samozachowawczy, bo by nieokadzony omamem wiary. Zachowywali sił ę rozs dnie w ca ej swej historii, a w 20-leciu m-wojennym potrafili maksymalnie manewrowa ią ł ć w a ciwie to Polska przypiecz towa a aneksj , nie wspieraj c wtedy ZSRR w poparciuł ś ę ł ę ą Czechos owacji przeciwko Hitlerowi i Zachodowi.łTrze wo my l c zawsze to si narzuca, e konfederacja z Czechos owacj by a dla Polski mo liwa, coź ś ą ę ż ł ą ł ż podj bardzo wyra nie gen. Sikorski z Masarykiem: my leli o arcyfederacji opartej o Polsk iął ź ś ę Czechos owacjł ę, pa stwa bloku ba tyckiego (ń ł Litwę, otwŁ ę i Estonię), Bia oruł ś, W gryę , Rumunię, Jugos awił ę, Grecję i Bu garił ę.Ale by y te inne wersje tak e z Turcj . ł ż ż ąCzy proponowana wizja z Rosj , Ukrain i Japoni jest od tego daleka?ą ą ąW naszych rozwa aniach o Polsce pora wspomnie jedn ze wspania ych postaci naszej historii Paw aż ć ą ł ł W odkowica i jego rodowisko. ł śPokazuje ona, e nawet w czasach tzw. omnipotencji ydochrze cija stwa mo na sobie by o prawnie zż ż ś ń ż ł nimi poradzi .ćPoni ej szerszy fragment opracowania ze strony internetowej: żhttp://oichota.waw.pl/papiestwo-i-cesarstwo-w-swietle-pogladow-sredniowiecznej-polskiej-szkoly-prawa-narodow/:

PAPIESTWO I CESARSTWO W ŚWIETLE POGLĄDÓW ŚREDNIOWIECZNEJ POLSKIEJ SZKOŁY PRAWA NARODÓW.

…Stanowisko wobec tych problemów zaj a tak e polska szko a prawa narodów, w osobach swoichęł ż ł dwóch najwybitniejszych przedstawicieli: Stanis awa ze Skarbimierzał , a zw aszcza ł Paw ał W odkowicał .Pawe W odkowicł ł urodzi si oko o roku 1370 w Brudzeniu nad Skrw . Nale a do stanuł ę ł ą ż ł szlacheckiego i piecz towa si herbem Do ga [T. Brzostowski,ę ł ę łę Pawe W odkowicł ł , Warszawa 1954, s. 45 – 46; L. Ehrlich, Rektor Pawe W odkowic rzecznik obrony przeciw Krzy akomł ł ż , Kraków 1963, s. 7]. W latach 1385-87 podj studia na wydziale sztuk wyzwolonych Uniwersytetu Karola w Pradze. Wął roku 1389 uzyska stopie baka arza sztuk wyzwolonych, ał ń ł w dniu 25 lutego 1393 r. zosta magistremł artium. Jego profesorami byli wówczas Mauritius de Praga i Maurycy Rvaczka. W latach 1393-97 studiowa na wydziale prawa, gdzie w 1396 r. uzyska stopie baka arza dekretów. Równocze nie wł ł ń ł ś latach 1396-97 wyk ada na wydziale sztuk wyzwolonych [T. Brzostowski, op. cit., s. 47; L. Ehrlich, op.ł cit. s. 7 – 8].Jednocze nie wst pi do stanu duchownego (od roku 1398 by scholastykiem pozna skim, nast pnieś ą ł ł ń ę zosta obdarzony kolejnymi godno ciami ko cielnymi) [T. Brzostowski, op. cit., s. 48, 50, 53; L.ł ś ś Ehrlich, op. cit. s. 8, 10, 11].Od roku 1404 studiowa prawo na Uniwersytecie w Padwie, gdzie jego profesorem był ł król dekretystów, pó niejszy kardyna i uczestnik soboru w Konstancji – ź ł Franciszek Zabarella. W dniu 25 wrze nia 1408 r. uzyska stopie licencjata dekretów [T. Brzostowski, op. cit., s. 48 – 49; L.ś ł ń Ehrlich, op. cit. s. 8 – 9]. Wed ug J. Fija ka w okresie studiów w Italii ł ł Pawe W odkowicł ł dzia a w kuriił ł rzymskiej, reprezentuj c polskie stanowisko w kwestii krzy ackiej [J. Fija ek,ą ż ł Ostatnie s owo Paw ał ł W odkowica o Zakonie Krzy ackimł ż , w: Przegl d Ko cielnyą ś , T. 1: 1902, s. 269]. Mia by jedn z tychł ć ą postaci, które przyczyni y si do wydania w dniu 5 wrze nia 1403 r. przez papie a ł ę ś ż Bonifacego IX bulli zakazuj cej Zakonowi najazdów na Litw [Ibidem, s. 265 – 266].ą ęOd chwili promocji doktorskiej W odkowicł , zaliczony w poczet mistrzów Akademii Krakowskiej, wyk ada na wydziale prawa. Jednocze nie prowadzi dzia alno publiczn skierowan przeciwkoł ł ś ł ść ą ą Krzy akom. Uczestniczy w procesie polsko-krzy ackim w Budzie. W dniu 12 maja 1414 roku z o yż ż ł ż ł swe pe nomocnictwa z ramienia ł ksi cia mazowieckiego Januszaę . W obecno ci polskiego uczonegoś pe nomocnik ł Zygmunta Luksemburczyka – Benedykt de Macra og osi wyrok rozjemczy. W ko cuł ł ń król W adys aw Jagie oł ł łł zdecydowa si na poddanie sporu zł ę Zakonem pod rozwag soboru, któryę zebra si w Konstancji. Jednym z cz onków poselstwa polskiego zosta ł ę ł ł Pawe W odkowicł ł . Po desygnowaniu go do tej misji przez króla Uniwersytet, w celu podniesienia jego godno ci, powierzyś ł mu funkcj rektora, któr piastowa w latach 1414 ię ą ł 1415…Naturaln konsekwencj charakteru dzia alno ci publicznej ą ą ł ś Paw a W odkowicał ł i materii, której ta dzia alno dotyczy a, jest to, e na jego twórczo sk adaj si g ównie trakty dotycz ce problemuł ść ł ż ść ł ą ę ł ą

krzy ackiego. Ze wzgl du na argumentacj prawników Zakonu, wywodz cych prawa Krzy aków doż ę ę ą ż zajmowanych ziem min. z nada cesarskich lub papieskich, musia zaj stanowisko w kwestii pozycjiń ł ąć tych podmiotów w kontek cie ówczesnego prawa narodów. śW my l pogl dów polskich jurystów w adza papieska pochodzi a od Boga [Pawe W odkowic,ś ą ł ł ł ł Quoniam error. Cz. 2, w: Pisma wybrane Paw a W odkowica. T. 2ł ł , wyd. L. Ehrlich, Kraków 1968, s. 362 – 363; idem, Ad videndum, w: Pisma… T. 3, op. cit., Kraków 1969, s. 160 i 162]. Nie oznacza o toł jednak ca kowitej omnipotencji papie a. Jego w adza by a ograniczona przede wszystkim przezł ż ł ł odwieczne i niezmienne prawo boskie i naturalne [idem, Ad videndum, op. cit., s. 179]. W traktacie pt. De annatis camerae apostolicae solvendis Pawe W odkowicł ł zauwa y , e Ko ció nale y doż ł ż ś ł ż wszystkich wiernych, dlatego papie , który w my l pogl du tego kanonisty, by zarz dc wspólnotyż ś ą ł ą ą wierz cych w ą Chrystusa, nie mo e traktowa spraw tej wspólnoty jako swoich osobistych [T.ż ć Brzostowski, op. cit., s. 51 – 52; L. Ehrlich, op. cit. s. 60]. St d wynika wniosek o wy szo ci soboru,ą ł ż ś reprezentuj cego ogó wiernych, nad papie em [K.ą ł ż Tymieniecki, Moralno w stosunkach mi dzyść ę pa stwami w pogl dach Paw a W odkowicań ą ł ł , Warszawa 1920, s. 6].Bardzo istotnym zagadnieniem by stosunek mi dzy papiestwem, a w adz wieck , którł ę ł ą ś ą ą reprezentowa w szczególno ci cesarz. ł ś Pawe W odkowicł ł zwróci uwag , e zagadnienie to by o ju wł ę ż ł ż przesz o ci wielokrotnie roztrz sane i nie wykszta ci si w tej sprawie jednolity – powszechnieł ś ą ł ł ę przyjmowany pogl d. Przypomnia , e z prawa rzymskiego wynika o, e cesarz jest panem wiata, aą ł ż ł ż ś tak e zwierzchnikiem pogan i ydów [Pawe W odkowic,ż Ż ł ł O w adzy cesarza odno nie do niewiernychł ś , w: Pisma… T. 1, op. cit., Kraków 1968, s. 39 – 40]. Jednak e stwierdzi , e w prawie (rzymskim iż ł ż kanonicznym) by y sprzeczno ci co do kwestii, czy w sprawach wieckich cesarz podlega papie owi.ł ś ś ż Jako e by kanonist , wyrazi pogl d, e w takiej sytuacji nale a o da wiar raczej literze kanonówż ł ą ł ą ż ż ł ć ę ni prawu rzymskiemu. Postulowa jednocze nie, by ani cesarz nie przyw aszcza sobie praw papie a,ż ł ś ł ł ż ani tez papie nie uzurpowa sobie stanowiska cesarza [Ibidem, s. 41].ż łWobec tego stwierdzenia bardzo istotne sta o si odgraniczenie praw cesarza od kompetencji papie a.ł ę ż Analiza pism polskiego dekretysty sk ania do przyj cia wniosku, e by on zwolennikiem wniosku,ł ę ż ł której istot by a supremacja papiestwa nad cesarstwem. Obrazuje to ju pogl d na samoą ł ż ą pochodzenie w adzy cesarskiej. Co prawda nie odbiera jej przymiotu boskiego pochodzenia, toł ł jednak nie pochodzi a ona od Stwórcy bezpo rednio (tak jak w adza biskupa Rzymu), lecz po rednioł ś ł ś [Idem, Ad aperiendam. Cz. 1, w: Pisma… T. 1, op. cit., s. 227]. ..Argumentacja, która uzasadnia a wy szo papie a nad cesarzem by a niezwykle skomplikowana.ł ż ść ż ł Argumenty natury prawnej przeplata y si w niej z argumentami o charakterze teologicznym lubł ę filozoficznym. Punktem wyj cia dla rozwa a nad tym zagadnieniem by o ustanowienie ś ż ń ł wi tegoś ę Piotra namiestnikiem i wikariuszem Jezusa Chrystusa na ziemi przez samego Zbawiciela. Mesjasz, gdy by na ziemi, w ród ludzi, z racji swojej bosko ci posiada pe nie w adzy duchownej i wieckiej.ł ś ś ł ł ł ś Przekazuj c ą aposto owi Szymonowi Piotrowił namiestnictwo scedowa na niego prawa imperiumł niebieskiego i ziemskiego [Idem, O w adzy cesarza…ł , op. cit., s. 46; idem, Quoniam… Cz. 2, op. cit., s. 345; idem, Ad videndum, op. cit., s. 167]. Wikariusz Syna Bo ego otrzyma wi c oba miecze [conferż ł ę

k 22, 38; Pawe W odkowic,Ł ł ł Quoniam… Cz. 2, op. cit., s. 351]. Papie jako nast pca ż ę wi tego Piotraś ę na urz dzie namiestnikowskim sta si sukcesorem – dziedzicem tych mieczy [Idem,ę ł ę Ad videndum, op. cit., s. 161 i 172]. Tym samym w jego r kach nast pi o po czenie najwy szej w adzy duchownej ię ą ł łą ż ł wieckiej [Idem,ś O w adzy cesarza…ł , op. cit., s. 42; S. Krzy anowski,ż Doktryna polityczna Paw ał

W odkowicał , Kraków 1908, s. 4]. St d wniosek, e orzecznictwo w sprawach wieckich, podobnie jaką ż ś duchownych, z aski Boga nale a o do papie a. Jednak e Ko ció , ze wzgl du na istot swoich zada ,ł ż ł ż ż ś ł ę ę ń nie powinien w sposób sta y u ywa miecza wieckiego, który s u y do u miercania przest pców ił ż ć ś ł ż ś ę oddzielania duszy od cia ał . Dlatego Ko ció przekaza wykonywanie orzecznictwa w sprawachś ł ł wieckich cesarzowi i innym królom jako swemu wieckiemu ramieniu [Pawe W odkowic,ś ś ł ł O w adzył

cesarza…, op. cit., s. 47; idem, Quoniam… Cz. 2, op. cit., s. 351 – 352 i 354; idem, Ad videndum, op. cit., s. 171]. W ten sposób cesarz, w my l koncepcji Paw a W odkowic, byś ł ł ł niczym Ksi yc odbijaj cyęż ą wiat o S o ca – papie aś ł ł ń ż [Pawe W odkowic,ł ł O w adzy cesarza…ł , op. cit., s. 42 i 46; idem, Ad

videndum, op. cit., s. 168]. Oznacza o to, e w doktrynie tej, cesarz wyst powa jako narz dzie (s uga)ł ż ę ł ę ł lub administrator z ramienia papie a [Pawe W odkowic,ż ł ł O w adzy cesarza…ł , op. cit., s. 46; idem, Quoniam… Cz. 2, op. cit., s. 360; S. Krzy anowski, op. cit., s. 5]. W a nie w tym sensie w adzaż ł ś ł cesarska mimo, e nadana od ludzi [Pawe W odkowic,ż ł ł O w adzy cesarza…ł , op. cit., s. 45], to jednak pochodzi a od Boga i po rednio – przez podporz dkowanie pochodz ce od ł ś ą ą wikariusza

Chrystusowego [Idem, Ad aperiendam. Cz. 1, op. cit., s. 227] – z aski tego Boga by a przez cesarzał ż ł sprawowana. By o bowiem wol Stwórcy, aby imperator t w adz wykonywa [Idem,ł ą ę ł ę ł O w adzył cesarza…, op. cit., s. 48].Odró nienie tych dwóch godno ci ( wieckiej i duchownej) uwa a ż ś ś ż łW odkowicł za podzia jedynieł faktyczny, a nie prawny [Idem, Ad videndum, op. cit., s. 173]. Ponadto, jego zdaniem, podzia takił sprawi , e zwierzchno papie a istnia a jedynie w zakresie samego urz dzenia wiata, a nie co doł ż ść ż ł ą ś faktycznego wykonywania w adzy (gdy faktyczne wykonywanie w adzy wieckiej przekaza onł ż ł ś ł cesarzowi i królom). St d z zasady nie mo na by o odwo a si od cesarza do papie a, chyba e prawoą ż ł ł ć ę ż ż wyra nie tak mo liwo przewidywa o [Idem,ź ą ż ść ł O w adzy cesarza…ł , op. cit., s. 48]. Do sytuacji takich zaliczy wakat na tronie cesarskim, w trakcie którego papie wst powa wł ż ę ł orzecznictwo cesarza [Ibidem, s 48; idem, Quoniam… Cz. 2, op. cit., s. 356], a tak e niedbalstwo lub niesprawiedliwoż ść cesarza (lub innego s dziego wieckiego), gdy miecz duchowny móg kara niedbalstwo lubę ś ż ł ć przest pstwo cesarza (lub szerzej ka dego s dziego wieckiego) [Idem,ę ż ę ś O w adzy papie a odno nie doł ż ś niewiernych, w: Pisma… T. 1, op. cit., s. 21; idem, Ad videndum, op. cit., s. 170]…Ostatecznie W odkowicł wyró ni trzy p aszczyzny, na których w adza papieska (duchowna) by aż ł ł ł ł wy sza od w adzy cesarskiej ( wieckiej). Po pierwsze by a wy sza co do godno ci gdy duch jestż ł ś ł ż ś ż wy szy ni cia o. Po drugie co do ustanowienia, gdy kap a stwo ustanawia o królestwo (tak jakż ż ł ż ł ń ł Samuel dokona pomazania biblijnego ł Saula na króla Izraela). Po trzecie mia a pierwsze stwoł ń powag i moc, gdy w adza duchowna ustanawia a i s dzi a sprawy doczesne [Idem,ę ż ł ł ą ł Quoniam… Cz. 2, op. cit., s. 356 – 357; idem, Ad videndum, op. cit., s. 172]…Istotn kwesti do rozstrzygni cia by stosunek papiestwa do pa stw poga skich. Nale a o rozwa yą ą ę ł ń ń ż ł ż ć nast puj ce zagadnienia: po pierwsze, czy papie ma jakiekolwiek zwierzchnictwo nad poganami, wę ą ż szczególno ci tymi, którzy nie uznaj jego w adzy; po drugie, czy mo e on si a nawraca pogan naś ą ł ż ł ć wiar chrze cija sk ; wreszcie po trzecie, czy mo e on rozporz dza ich ziemi i toczy przeciwkoę ś ń ą ż ą ć ą ć nim wojn tylko z tego powodu, e s poganami.ę ż ąCo do pierwszego zagadnienia polska szko a prawa narodów da a odpowied twierdz c . Papieł ł ź ą ą ż posiada w adz tak e nad poganami, gdy zosta a mu ona przekazana wraz z ł ł ę ż ż ł wikariatem Chrystusowym [Pawe W odkowic,ł ł O w adzy papie a…ł ż , op. cit., s. 28; idem, Ad videndum, op. cit., s. 176; S. Krzy anowski, op. cit., s. 5]. ż W odkowic ł podleg o niewiernych papie owi okre li jakoł ść ż ś ł potencjaln (biern ) [Pawe W odkowic,ą ą ł ł Quoniam… Cz. 2, op. cit., s. 361]. Zwróci tak e uwag , eł ż ę ż niewierni zwi zani s wy cznie prawem natury. Nie wi e ich natomiast ani prawo kanoniczne, anią ą łą ąż rzymskie, ani nawet boskie. Dlatego nie uznaj oni zwierzchnictwa papie a ani cesarzaą ż [Ibidem, s. 365]. Niemniej papie owi przys ugiwa y w stosunku do nich pewne prawa. Obowi zanyż ł ł ą by on do troski o chrze cijan yj cych na ziemiach pogan. St d móg ingerowa w wewn trzneł ś ż ą ą ł ć ę sprawy pa stw poga skich wydaj c polecenie, aby chrze cijanie nie byli w tych krajachń ń ą ś prze ladowani. Móg on wyj chrze cijan spod orzecznictwa i w adztwa poga skich monarchów, aś ł ąć ś ł ń nawet, w wyj tkowych przypadkach , pozbawi ich w adzy nad spo eczno ci ochrzczonych [Idem,ą ć ł ł ś ą O w adzy papie a…ł ż , op. cit., s. 33 – 34; S. Krzy anowski, op. cit., s. 9; K. Tymieniecki, op.ż cit., s. 8]. W razie niewykonania polecenia móg papie zastosowa sankcje karn . Sankcja taka mog a by przezł ż ć ą ł ć niego stosowana tak e w razie pogwa cenia przez pogan prawa natury, którym byli zwi zani. Za czynyż ł ą ami ce prawo naturalne uwa a ł ą ż łW odkowicł aneksje przez niewiernych ziem chrze cijan,ś

przeszkadzanie chrze cijanom w sprawowaniu kultu religijnego lub prze ladowanie wiernych, a tak eś ś ż uniemo liwianie dzia alno ci misjonarzom na ziemiach pogan [Pawe W odkowic,ż ł ś ł ł Quoniam… Cz. 1, op. cit., s. 226 - 227]. Papie móg kara niewiernych tak e wówczas, gdy dopuszczali siż ł ć ż ę ba wochwalstwa, a ydów równie wtedy, gdy post powali niemoralnie, w szczególno ci wbrewł Ż ż ę ś prawu moj eszowemu, oraz gdy przeciw temu prawu g osili herezje [Idem,ż ł O w adzy papie a…ł ż , op. cit., s. 28 – 30; S. Krzy anowski, op. cit., s. 9; K.ż Tymieniecki, op. cit., s. 8]. Sankcja karna mog ał polega na wojnie przeciw niewiernym. Jednak e musia a by ona wypowiedziana przez samegoć ż ł ć papie a (nikt inny w imieniu Ko cio a nie móg tego wa nie uczyni ) [Pawe W odkowic,ż ś ł ł ż ć ł ł O w adzył papie a…ż , op. cit., s. 36]. Do prowadzenia wojny papie musia u y wieckiego ramienia, gdyż ł ż ćś ż duchowni sami nie mogli prowadzi wojny, ani bra w niej czynnego udzia u, poniewa obowi zywać ć ł ż ą ł ich zakaz rozlewu krwi [Stanis aw ze Skarbimierza,ł Sermo de bello iusto et iniusto, w: Mowy…, op. cit., s. 84 – 89].Co do kwestii dopuszczalno ci nawracania niewiernych si wyra nie przeciwko takiej mo liwo ciś łą ź ż ś wypowiedzia si ł ęPawe W odkowicł ł . Stwierdzi , e papie mo e rozkaza niewiernym aby zezwolili nał ż ż ż ć

dzia alno misyjn na kontrolowanych przez siebie terytoriach. Przyj cie wiary chrze cija skiej, jakoł ść ą ę ś ń wynikaj ce z aski Boga, pozostawione zosta o ich woli. Wszelkie próby si owego nawracania by ybyą ł ł ł ł sprzeczne z prawem natury i prawem boskim [Pawe W odkowic,ł ł O w adzy papie a…ł ż , op. cit., s. 36].W zakresie zagadnienia trzeciego polscy jury ci stwierdzili, e poganie posiadaj pa stwa zgodnie zś ż ą ń prawem natury i prawem narodów [Stanis aw ze Skarbimierza,ł Sermo de bello…, op. cit., s. 106]. A poniewa posiadanie przez nich pa stw by o zgodne z prawem ziemie ich nie by y w asno ci papie a.ż ń ł ł ł ś ą ż St d nie móg on nimi rozporz dza i wszelkie papieskie nadania dotycz ce tych ziem by yą ł ą ć ą ł ipso iure niewa ne [Pawe W odkowic,ż ł ł Ad aperiendam. Cz. 1, op. cit., s. 233; idem, Quoniam… Cz. 1, op. cit., s. 239; S. Krzy anowski, op. cit., s. 10; K. Tymieniecki, op. cit., s.ż 11 i 25].Papie nie mia prawa odbiera niewiernym ziem, nawet z racji tego, e dawniej nale a y doż ł ć ż ż ł Imperium, gdy przeciw Imperium nast pi o na tych terenach zasiedzenie [Pawe W odkowic,ż ą ł ł ł O w adzy papie a…ł ż , op. cit., s. 24 – 25]. Jedynym wyj tkiem by a Ziemia wi ta, która wed ugą ł Ś ę ł pogl dów polskiej doktryny by a podbita przez Rzymian w sprawiedliwej wojnie, a nast pnieą ł ę Imperium zosta o jej w niesprawiedliwie pozbawione. Niesprawiedliwo tego pozbawieniał ść spowodowa a, e zasiedzenie Palestyny nie mog o nast pi , dlatego prawa papie a – sukcesorał ż ł ą ć ż Imperium Rzymskiego – nie uleg y przedawnieniu i mo e on stara si o jej odzyskanie [Ibidem, s. 20ł ż ć ę – 21; Stanis aw ze Skarbimierza,ł Sermo de bello…, op. cit., s. 106 – 107].Nale a o tak e tolerowa panowanie poga skich w adców nad chrze cija skimi ludami, gdy ichż ł ż ć ń ł ś ń ż w adza, tak jak i w adza monarchów chrze cija skich, by a piastowana z woli Boga. Oczywi cie nieł ł ś ń ł ś nale a o takich w adców tolerowa je eli ich panowanie zagra a o bezpiecze stwu religiiż ł ł ć ż ż ł ń chrze cija skiej lub wiernych [Pawe W odkowic,ś ń ł ł O w adzy papie a…ł ż , op. cit., s. 37].W kwestii ewentualnej hegemonii cesarza nad pozosta ymi monarchami chrze cija skimi ł ś ń W odkowicł przyzna , e istnia pogl d, e cesarz by panem wiata. Uwa a jednak, e nie dotyczy toł ż ł ą ż ł ś ż ł ż rzeczywisto ci, a jedynieś zdolno ciś . Cesarz by panem co do starania i troski. Wszystko jest cesarzał nie oznacza o, e by on w a cicielem wszelkich dóbr, ale e do niego nale a o orzecznictwo i opiekał ż ł ł ś ż ż ł [Idem, O w adzy cesarza…ł , op. cit., s. 39 – 40; idem, Ad aperiendam. Cz. 1, op. cit., s. 230; idem, Quoniam… Cz. 1, op. cit., s. 239]. W adza cesarza, otrzymana od Boga za po rednictwem G owył ś ł Ko cio a, mog a by wykonywana jedynie w stosunku do tych, którzy imperatorowi faktycznieś ł ł ć podlegali [Idem, Ad videndum, op. cit., s. 176]. W szczególno ci, jak zauwa y ś ż łW odkowicł , królowie Hiszpanii i Francji nie uznawali i nie podlegali w adzy cesarza [Idem,ł Quoniam… Cz. 2, op. cit., s. 345]. Oznacza o to odrzucenie koncepcji uniwersalizmu cesarskiego i przyj cie doktrynył ę suwerenno ci pa stw [K. Tymieniecki, op. cit., s. 6]. Jak stwierdzi ś ń ł Stanis aw ze Skarbimierzał król i cesarz nie maj nad sob zwierzchnika, tak i s sobie równi [Stanis aw ze Skarbimierza,ą ą ż ą ł Sermo de bello…, op. cit., s. 88 – 89].Co do stosunku na p aszczy nie cesarz – poganie ł ź W odkowicł przypomnia , e istniej trzy sposobył ż ą powstawania w adzy. Mog a ona powsta albo z nadania Boga uczynionego przez znaki, albo przezł ł ć zgod tych, którzy s rz dzeni, albo przez si i gwa t. Stwierdzi , e jedynie w adza, która powsta a naę ą ą łę ł ł ż ł ł mocy dwóch pierwszych sposobów jest legalna i sprawiedliwa. Poniewa nic nie wiadomo, by Bóg daż ł cesarzowi w adz nad poganami, ani by ci sami na jego w adz si zgodzili, przeto ewentualna w adzał ę ł ę ę ł cesarza nad niewiernymi by aby jedynie bezprawn , opart wy cznie na fakcie uzurpacj i tyranił ą ą łą ą ą [Pawe W odkowic,ł ł O w adzy cesarza…ł , op. cit., s. 56 – 57; idem, Quoniam… Cz. 2, op. cit., s. 362 – 363]. Konsekwencj tego by o odmówienie cesarzowi jakichkolwiek praw do ziem niewiernych.ą ł Dlatego wszystkie jego nadania dotycz ce tych ziem by y z mocy prawa naturalnego i prawa narodówą ł niewa ne, zgodnie z zasadż ą nemo plus iuris ad alium transfere potest quam ipse habet [Idem, O w adzy cesarza…ł , op. cit., s. 58; idem, Ad aperiendam. Cz. 1, op. cit., s. 229 – 230; idem, Quoniam… Cz. 1, op. cit., s. 239; S. Krzy anowski, op. cit., s. 10; K. Tymieniecki, op. cit., s. 11 i 25].żPrzeciwko wszelkim uzurpacjom i gwa tom poganie mieli prawo do obrony, które jest w a ciweł ł ś wszystkim ludziom z mocy prawa natury. Mogli wi c toczy wojn sprawiedliw zarówno sami, jak i wę ć ę ą sojuszu, tak e przeciw chrze cijanom [Stanis aw ze Skarbimierza,ż ś ł Sermo de bello…, op. cit., s. 100 – 109].W odkowicł stwierdzi , e nawet gdyby przyj , e cesarz by zwierzchnikiem pogan, to i tak nieł ż ąć ż ł móg by on rozporz dza ich pa stwami, gdy posiadali je zgodnie z prawem narodów [Paweł ą ć ń ż ł W odkowic,ł Ad videndum, op. cit., s. 177]. Ponadto amaniem prawa naturalnego by oby pozbawianieł ł ich praw bez dania im mo liwo ci obrony, w szczególno ci mo liwo ci przedstawienia swojegoż ś ś ż ś stanowiska [Idem, Quoniam… Cz. 2, op. cit., s. 367].

W my l polskiej doktryny prawa narodów na czele wiata sta a w adza duchowna. Szko a polskaś ś ł ł ł broni a koncepcji koncyliaryzmu, czyli pogl du o wy szo ci soboru nad papie em. Jednak e zawszeł ą ż ś ż ż bronili pogl du o wy szo ci papie a nad cesarzem [K. Tymieniecki, op. cit., s. 6]. Jak stwierdzią ż ś ż ł W odkowicł : Imperium jest od Boga nie bezpo rednio, lesz przez nale yt i wtórn emanacjś ż ą ą ę namiestnika Chrystusowego. Czyli jest ono od Boga, który zarz dzi i chce aby te dwa miecze by yą ł ł stosowane przez ró nych, ale (…) maj ono mi dzy sob porz dek, aby mniejszy wychodzi odż ą ę ą ą ł wy szegoż [Pawe W odkowic,ł ł Ad videndum, op. cit., s. 173]. Papiesk supremacj uzasadniano przyą ę pomocy utrwalonych ju konstrukcji teoretycznych, takich jak np. teoria dwóch mieczy, teoriaż namiestnictwa, czy teoria wikariatu. W adza papie a nie by a jednak nieograniczona. W my lł ż ł ś pogl dów g oszonych przez przedstawicieli polskiej doktryny prawa narodów granice tej w adzy by yą ł ł ł wyznaczone przez prawo boskie i naturalne.Polscy jury ci obrzucili system polityczny cesarstwa [K. Tymieniecki, op. cit., s. 5]. Podwa yliś ż ca kowicie uniwersalizm cesarski, przyznaj c suwerenno ka demu królestwu, w my l zasadył ą ść ż ś rex est imperator in regno suo [Ibidem, s. 6]. Najwi ksz nowo ci w my li polskiej szko y prawa narodów by o przyznanie poganom statusuę ą ś ą ś ł ł pe noprawnego cz onka spo eczno ci mi dzynarodowej. Kraje poga skie by y z mocy prawa naturył ł ł ś ę ń ł takimi samymi podmiotami prawa narodów jak monarchie chrze cija skie. Posiada y takie sameś ń ł prawa i mog y korzysta z takich samych rodków do ich obrony jak królestwa chrze cijan.ł ć ś ś Stwierdzono, i niewierni tak e mieli prawo prowadzi wojn sprawiedliw , nawet przeciwż ż ć ę ą chrze cijanom [Stanis aw ze Skarbimierza,ś ł Sermo de bello… , op. cit., s. 100 – 109].

Wi c wida , jakie mieli my intelektualne atuty, aby pozby si ju wtedy ydowszyzny.ę ć ś ć ę ż żDzisiaj tak e Talmud doczeka si aktów oskar enia:ż ł ę ż

[http://polskapolityka.com/archiwum/talmud/page_01.htm]

a w ksi ce Kryptonim Prawda umie ci em ąż ś ł akt oskar enia Bibliiż .Dlaczego nie ma wsparcia ze strony zwi zku prawników polskich i elity intelektualnej Polski w tymą zakresie?I nie tylko o te szkodliwe zapisy szowinizmu ydowskiego chodzi, ale nawet w sprawie odszkodoważ ń wojennych nic nie robi , a mamy przecie opracowanie prof. Klafkowskiego, które podaj wą ż ę Kryptonim Prawda?Mamy te opracowany system nowej cywilizacji, o czym Szanowny Czytelnik przekona si poż ę zapoznaniu si z ca o ci niniejszego opracowania.ę ł ś ą

Wi c kim jest ta elita, ci prawnicy? e nie dokonuj oczywistych posuni patriotycznych, bo naę ż ą ęć pewno to nie s patrioci polscy…ąW redniowieczu odrzucali my wielokrotne pro by braci Czechów o pomoc w walce z zaborc zś ś ś ą Rzymu. Zrealizowali my j dopiero dwukrotnie w XXw.[1938, 1968]. I to chyba nie tak, jak nale a o.ś ą ż ł W XV Jagie o koncentrowa si na walce o dziewice ze swoim przyrodnim bratem, a jak trzeba by o,łł ł ę ł to ksi Witold walczy po stronie krzy aków, za W adys aw w ogóle nie panowa nad Pa stwem,ążę ł ż ś ł ł ł ń trac c poszczególne ziemie na wschodzie.ąTa polityka si przenios a si na nast pne wieki przynosz c wojny szwedzkie, powstania kozackie ię ł ę ę ą oderwanie Ukrainy oraz wewn trzne os abienie pa stwa zako czone rozbiorami.ę ł ń ńParadoksalnie Chmielnicki oskar any o próby rebelii, chcia z Koron konfederacji a senator Kisielż ł ą wprost p aka o pokój na kolanach Jaremy, który rzuci tylko: -k sim! ł ł ł ęI Ukraina zosta a obrócona w perzyn !ł ęBo jak tu mie zerwa z prawem pierwszej nocy i da usuni cia ydków z Ukrainy! – patrz: Ugodaś ć ć żą ć ę ż ZborowskaJeszcze dzisiaj wielu tzw. narodowców i patriotowców uwa a, e nie ma narodu i pa stważ ż ń ukrai skiego!ńA Zabu ania jest pod tymczasowym zarz dem jakich mongolskich hord. ż ą śNie widzi si oczywistego niszczenia pa stwa przez rz dy, organizacji podst pnie rozwalaj cychę ń ą ę ą jednolito organizmu pa stwowego, jak RA , wa ne jest wi towanie miesi cznic wypadkuść ń Ś ż ś ę ę samolotowego ekipy namiestników ydowskich nad Polsk , a program TV wype niony jest pe nymiż ą ł ł

aru dyskusjami o miejsce na listach do Brukseli.żDla tych ludzi nic si nie wydarzy o od XV w. ę łDalej s panami tzw.. kresów, a kawa ek elaza z bramy auszwicu jest wa niejsze ni dzieje narodu ią ł ż ż ż trwa o Pa stwa Polskiego.ł ść ń Dro szy od relikwii, bo mo na za jego kradzie dosta 10 lat wi zienia!ż ż ż ć ęNa naszych oczach w naszych czasach rozbito dobrze funkcjonuj c Jugos awi , spalono Serbi ,ą ą ł ę ę ostoj s owia szczyzny po udniowej przy ca kowitej oboj tno ci nas wszystkich.ę ł ń ł ł ę śA amerykanie mordowali tam jak najgorsza dzicz barbarzy ska: bomby rozpryskowe spada y nań ł szko y, szpitale, cywili. W takiej cywilizacji yjemy: nazywa si to chrze cija ska pos uga bli niemu. ł ż ę ś ń ł źTeraz s troch dalej: w Iraku, Afganistanie i na pó nocy Afryki, wi c zniszczono muzeumą ę ł ę babilo skie, gniazdo wielotysi cznoletniej kultury.ń ęCzyli polskie utopienie w ydowszy nie, to i zaniedbana sprawa czeska i l ska oraz Zabu anii, czyż ź śą ż permanentne przegrywanie sprawy s owia skiej z ka dej strony, ale i demonizacja i mity: rusofobia,ł ń ż okcydentofilizm i chrystanofilizm, czyli omam zachodem i chrze cija stwem. ś ńI kompletny brak widzenia w asnej racji stanu oraz szans Wersalu, Teheranu i Ja ty, które, jak sił ł ę okazuje, by y dla Polski niewiarygodnymi szansami pozytywnymi.łI uspakaja y sprawy narodowe, graniczne i regionalne ca ego kontynentu!ł łBo konsekwencj mitologizowania Polskiej racji stanu przez ukryte ydostwo i polityka Rzplitej odą ż XV w. doprowadzi musia a do rozbiorów, i Sejmu 4-letniego gdzie karty rozdawa Sievers maj c zać ł ł ą pacynki króla, Adama Czartoryskiego, i gwardi x. Pepiego.ęA pó niej iluminaci z Ko ciuszk dor n li umieraj c Rzeczypospolit irracjonaln wojenk z trzemaź ś ą ż ę ą ą ą ą ą zaborcami na raz.Ale duch s owia ski Polaków, mimo pe nej kontroli ydomaso skiej nad narodem i naszymi ziemiamił ń ł ż ń wci trwa. Mimo intryg knowa i nast pnych spustosze czy to w czasie zaborów czy w obecnychąż ń ę ń czasach: wymuszane emigracje, celowe rebelie i powstania, przejmowanie maj tków po powstaniachą przez ydowskich donosicieli, zniszczenie Polski w XX w. doprowadzenie przez ydomaso skież ż ń rz dy II RP i obecne ydoelity pookr g osto owe.ą ż ą ł łPrzecie ju dla Familii by y oboj tne losy Polski, chodzi o zawsze o ich maj tek: wiatr inaczejż ż ł ę ł ą zawia , Ada przeniós si do Pary a, gdy wygl da o, e wreszcie Polska na wieki dor ni ta i nie mał ś ł ę ż ż ą ł ż ż ę co tam od wschodniej strony pilnowa .ćZako czenie I wojny wiatowej, czyli tej hucpy oligarchów ydomaso skich wytworzy o sprzyjaj cń ś ż ń ł ą ą dynamiczn sytuacj budzenia si narodów: ydomasoni próbowali to przeku na ich wieczn ideą ę ę ż ć ą ę w adzy i rewolucji w duchu Codenhouve-Kalergi i zlecenie do przeprowadzenia tego w Rosji dostał ł wraz z tonami z ota Lenin. Najpierw obali legalny rz d Kiere skiego, co pó niej w podr cznikachł ł ą ń ź ę

nazwano obaleniem caratu i wielk socjalistyczn rewolucj pa dziernikow . Cho fakt abdykacjią ą ą ź ą ć carskiej mia miejsce w lutym, czyli podczas faktycznej rewolucji Kiere skiego..ł ńNa szcz cie choroba weneryczna Ulianowa i inne schorzenia przenios y w adz w r ce Stalina ięś ł ł ę ę kilkadziesi t lat mog a si Europa rodkowo-Wschodnia rozwija w duchu s owia szczyzny ią ł ę Ś ć ł ń wolnych narodów.Mog a, ale nie do ko ca.ł ńZatopienie w ydowszy nie poszczególnych krajów w tym Polski uniemo liwi o wykorzystanie wieluż ź ż ł szans, ale np. Jugos awia, Czechos owacja, Ukraina i Bia oru zdecydowanie uzyska y status krajówł ł ł ś ł nowoczesnych II. poziomu, czyli o krok od najbardziej rozwini tych.ęCi y na naszej historii i nawet tera niejszo ci dalej balast ydowszyzny i mentalnie i urz dowo.ąż ź ś ż ęNie umiemy rozdzieli oceny Stalina od stalinizmu, czyli terroru realizowany przez ydów nać ż stanowiskach rz dowych w poszczególnych krajach i ich niecne intrygi przeciwko tym narodom, odą geniuszu Soso.Dalej nie ma jasnego okre lenia zdrady wrze nia przez elity II RP oraz Francji i Anglii,ś ś kompromitacj katy sk czy si z hucp smole sk na „wieczn rzeczy pamiatk ” gloryfikuje się ń ąłą ę ą ń ą ą ę ę PW44, Monte Cassino, JP2, x. Popie uszk , podobnie jak dalej skrywa si bandyckich zamachowcówł ę ę gen. Sikorskiego: Churchilla i Andersa.Tragiczna i kompletnie nieodpowiedzialna patriotycznie jest ocena ca ego PRL oraz prób przewrotówł antypolskich 70, 76 i 80.Nie ma uczciwej ekonomicznej i geopolitycznej oceny poszczególnych okresów historycznych, nie ma wr cz z pozycji polskiej napisanej historii naszego kraju!ęNa pewno sk po godnych i dzielnych patriotów i zorientowanych politycznie osób i ich dzia aniaą ść ł mniej lub bardziej zaanga owanego oficjalnie jest widoczna przy nawale ydomaso skich perfidii.ż ż ńAle na pewno zjawisko budzenia si wiadomo ci godno ci maj ce niedawno miejsce w Afryceęś ś ś ą zaskoczy o wszystkich.łW adców wiata te te zagro enia niepokoj , wi c na pewno szykowana jest gdzie w szko achł ś ż ż ą ę ś ł rabinackich nowa wersja socjalizmu pejsatego i nowy Lenin.Z naszymi opracowaniami jeste my na bie co w stosunku do zdarze aktualnych.ś żą ńPoza publikacj tej ksi ki punktem kluczowym b dzie uruchomienie wszechnicy polskiej, doą ąż ę tworzenia czego u siebie namawiamy wszystkie narody s awskie.łPodajmy tu jeden przyk ad z Internetu o micie historycznym, który wielbimy:ł

KONSTYTUCJA 3 MAJA – CZYM BYŁA?Pawe Rybicki| Niedziela [ 3.05.2009, 11:22]łKonstytucja 3 maja? Nie ma czego wi towa !ś ę ćDzi wi to Narodowe Trzeciego Maja ustanowione na pami tk uchwalenia pierwszej polskiejśŚ ę ą ę konstytucji. Ale czy wydarzenia z 1791 roku nie by y gigantycznym b dem Polaków?ł łęKrakowski historyk prof. Andrzej Chwalba przedstawi w wywiadzie dla Onet.pl pozornieł kontrowersyjn tez . ą ę Otó , zdaniem naukowca, ż nie mamy czego wi towaś ę ć , gdy Konstytucjaż 3 maja zgubi a Rzeczpospolitł ą : Mo na sobie wyobrazi , e 3 maja 1791 r. nie uchwalono Konstytucji. Wówczas ż ć ż nie by obył wojny w jej obronie i drugiego rozbioru. Nie wybuch oby powstanie ko ciuszkowskie, któreł ś doprowadzi o do trzeciego rozbioruł i wymazania Rzeczpospolitej z mapy Europy. Te wydarzenia stanowi ą niepodzieln ca oą ł ść . Konstytucja by a kamieniem, który spowodował ł lawin . ę By a prowokacjł ą , na któr Rosja odpowiedzia a tak, jak odpowiedzie musia a,ą ł ć ł chroni c swoje imperialne interesy.ąNale y podkre li , i teoria prof. Chwalby opiera si w du ym stopniu na typowejż ś ć ż ę ż "gdybologii". Nie ma pewno ciś , czy Polska i tak nie znik aby z mapy Europy pod koniec XVIIIł wieku. Bez w tpienia jednak historyk ma racj podkre laj c ą ę ś ą bardzo negatywne efekty uchwalenia Konstytucji 3 maja. Owszem, twórcom dokumentu przy wieca y szczytne idee. Aleś ł ich dzia ania polityczne graniczy y z g upot . Nawet nie – one po prostu ł ł ł ą by y g upotł ł ą.Oto w pa stwie pozbawionym armii, otoczonym przez wrogów, dochodzi do próbyń gwa townych reform. Wiadomo, i wywo a to reakcj , a mimo to Polacy zdaj si post pował ż ł ę ą ę ę ć wed ug odwiecznej zasady, e "ł ż jako to b dzieś ę ".

Niestety, w tym przypadku nie by o "jako ". ł ś By o tragicznieł . Rosyjska armia zala ał Rzeczpospolit i obali a rz dy zwolenników Konstytucji 3 maja. Autorzy reform musielią ł ą spodziewa si takiego obrotu wydarze . Trudno uwierzy , i polscy politycy mieli ć ę ń ć ż nadziej ęna nag zmian post powaniałą ę ę carycy Katarzyny orz w adców Prus i Austrii.łW dodatku, co podkre la prof. Chwalba, a o czym teraz cz sto zapominamy – we Francjiś ę trwa a przecie rewolucja. Europejscy ł ż monarchowie byli przera eniż , a równocze nieś zdeterminowani w zamiarze st umienia rewolucji. I nagle w Rzeczpospolitej dosz o doł ł zwyci stwa "jakobinów". Na to nie mo na by o pozwoli . W adcy Rosji, Prus oraz Austriię ż ł ć ł zrezygnowali wi c z subtelnej rywalizacji o Polsk i po prostu ę ę rozerwali kraj mi dzy siebieę . Byle szybko pozby si ogniska rewolucyjnej zarazy.ć ęCz sto s yszymy, e Konstytucja 3 maja ę ł ż sta a si dla Polaków legendł ę ą podtrzymuj cą ą patriotyzm w ci kich czasach rozbiorów. Tyle tylko, i gdyby nie Konstytucja, to rozbioryęż ż zapewne nie mia aby miejscał . Dzi nie wi tujemy wi c triumfu polskiej my li politycznej. ś ś ę ę śDzi wspominamy ś tragiczn krótkowzrocznoą ść naszych przodków, którzy mieli wi cej serca,ę ni rozumuż .To nie jedyny, co tak my li:śKONSTYTUCJA 3 MAJA ZGUBIŁA POLSKĘ? Aktualizacja: 2009-05-3 4:31 pm Gdyby Konstytucja 3 maja nie zosta a uchwalona, nie by oby rozbiorówł ł , a anachronizmy ustrojowe i tak zlikwidowa by Napoleon. Nie mamy czego wi towa – mówi prof. Andrzej Chwalba w rozmowie zł ś ę ć portalem Onet.pl.Dokument, który podpisano w 1791 roku do dzi wzbudza kontrowersje. Czy by to niezwyk y post pś ł ł ę cywilizacyjny, czy raczej krok w przepa niebytu Rzeczpospolitej? Jak wygl da aby historia Polski,ść ą ł gdyby jednak nie dosz o do jego przyj cia?ł ę- Mo na sobie wyobrazi – mówi historyk UJ – e 3 maja 1791 roku nie uchwalono Konstytucji.ż ć ż Wówczas nie by oby wojny w jej obronie i drugiego rozbioru. Nie wybuch oby powstanieł ł ko ciuszkowskie, które doprowadzi o do trzeciego rozbioru i wymazania Rzeczpospolitej z mapyś ł Europy.Te wydarzenia, zdaniem prof. Chwalby, by y ze sob nieod cznie zwi zane. Konstytucja by ał ą łą ą ł kamieniem, który spowodowa lawin , bo sprowokowa a Rosj , która odpowiedzia a tak, jak musia ał ę ł ę ł ł – chroni c swoje imperialne interesy.ą- W Rzeczpospolitej przez kilkadziesi t lat najwi ksz w adz mia rosyjski ambasador. Katarzyna IIą ę ą ł ę ł nie chcia a zmienia tego stanu, a Rzeczpospolita dzi ki Konstytucji sta a si krajem suwerennym.ł ć ę ł ę Wzmocniony wewn trznie poddany przestawa by poddanym. To by o dla carycy nie do przyj cia –ę ł ć ł ę wyja nia profesor.śKto wi c tak naprawd zawini ? Zdaniem prof. Chwalby, przedstawiciele opozycji magnackiej,ę ę ł pó niejsi targowiczanie, zgrzeszyli brakiem m dro ci politycznej, ale ten grzech dotyczy te tychź ą ś ł ż wszystkich, którzy przygotowywali Konstytucj . Reformatorzy próbowali zabezpieczy politycznieę ć swoje dzie o.łIgnacy Potocki negocjowa w Stambule i Sztokholmie, bo Turcja i Szwecja prowadzi y wojn z Rosj .ł ł ę ą Sondowano zamiary Londynu. W ko cu oparto si o Prusy. Zawarto przymierze z pa stwemń ę ń najbardziej zainteresowanym dalszym uszczuplaniem terytorium Rzeczpospolitej, wi c sojuszę oczywi cie pozosta tylko na papierze. To – zdaniem profesora – by y bardzo w t e podstawy doś ł ł ą ł budowania czegokolwiek, nie mówi c o próbach radykalnej przebudowy ustroju. Mo e z reformamią ż nale a o po prostu czeka na bardziej stosowny moment?ż ł ćZdaniem historyka, prawdziwi m owie stanu nie uchwalaliby Konstytucji.ęż Krok po kroku kontynuowaliby reformy. Sejm, który rozpocz obrady w 1788 roku, przyniós przecie wiele dobrychął ł ż zmian: zwi kszenie armii, przyznanie praw mieszczanom, usprawnienie systemu administracyjnego ię podatkowego. Te zdobycze – zdaniem profesora – mo na by o zachowa , bo Rosja godzi a si naż ł ć ł ę ograniczon przebudow pa stwa. Niestety, polskie elity polityczne nie okre li y granic realnych doą ę ń ś ł wykonania zmian. Nikt nie ustali , gdzie nale y si zatrzyma . A z punktu widzenia przetrwaniał ż ę ć Rzeczpospolitej nale a o to zrobi w kwietniu 1791 roku, przed uchwaleniem Konstytucji.ż ł ćCzy nale y wi c wini ówczesne elity za pora k ? Zdaniem historyka, takie rozumowanie by obyż ę ć ż ę ł b dne. – Konstytucja 3 maja by a znakiem m dro ci i odrodzenia narodu. wiadczy a o naszejłę ł ą ś Ś ł

dojrza o ci intelektualnej i patriotyzmie. Polacy mieli dzi ki niej swoj Wielkanoc. Mimo wszystko –ł ś ę ą uwa a historyk – z tego dokumentu mo emy by dumni.ż ż ćCzy jednak nie uton li my tu przy brzegu? 16 listopada 1796 r. zmar a caryca Katarzyna II. Odę ś ż ł upadku powstania ko ciuszkowskiego do jej zgonu min y nieca e dwa lata. Nast pca Katarzyny,ś ęł ł ę Pawe I, otwarcie mówi , e by przeciwny rozbiorom.ł ł ż łZdaniem historyka, pierwotna my l carycy, która by a g ównym konstruktorem decyzji o rozbiorach,ś ł ł przewidywa a zachowanie Rzeczpospolitej w ca o ci, jako rosyjskiego protektoratu. To si nie uda o,ł ł ś ę ł wi c pó niej konsekwentnie d y a do jej podzia u. Jej syn by osob o bardzo ograniczonychę ź ąż ł ł ł ą zdolno ciach psychicznych i intelektualnych. Szczerze nienawidzi swojej matki i faktycznie mo naś ł ż przypuszcza , e nie d y by do rozbiorów. Gdyby reformatorzy wstrzymali si z uchwaleniemć ż ąż ł ę Konstytucji, to Rzeczpospolita raczej na pewno by aby nadal obecna na mapie Europy. Istnia był ł pewien byt polityczny, przetrwalnik – uwa a profesor.żJak mog aby wygl da historia alternatywna? Zak adaj c, e 3 maja nie dosz o do uchwaleniał ą ć ł ą ż ł Konstytucji, nie by o drugiego i trzeciego rozbioru. Umar a Katarzyna II, Polska wesz a w XIX wiekł ł ł jako jedno z najwi kszych pa stw Europy, ale nadal protektorat. Co wtedy? Nie poszliby my zę ń ś cesarzem Francuzów na Moskw ?ę- Pawe I panowa krótko. Zosta odsuni ty od w adzy i zamordowany. Jego nast pca, Aleksander I,ł ł ł ę ł ę by filarem obozu antynapoleo skiego. Je eli Polska nadal by aby protektoratem Rosji – mówił ń ż ł historyk – si rzeczy nie by oby raczej legionów, Ksi stwa Warszawskiego i 100 tys. polskichłą ł ę o nierzy w armii maszeruj cej na Moskw . Trudno natomiast przewidzie jaka by aby politykaż ł ą ę ć ł

Napoleona wobec Rzeczpospolitej. Gdyby nie by o elit 3-majowych, nie mia by z kim rozmawia wł ł ć Warszawie. Na pewno nie porozumia by si ze wiatem starszyzny sarmackiej. Cesarza Francuzów odł ę ś naszych “panów braci” dzieli a przepa . Mo na natomiast przypuszcza , e reformatorzy dobył ść ż ć ż Sejmu Wielkiego d yliby do porozumienia z Napoleonem. Gdyby Rzeczpospolita znalaz a si – nawetąż ł ę na krótko – pod kontrol Francji, to na pewno niektóre reformy wprowadziliby ludzie Napoleona.ą Nasze anachronizmy ustrojowe, które zlikwidowa a Konstytucja 3 maja, i tak przesta yby istnie .ł ł ć Napoleon – wsz dzie tam, gdzie doszed – urz dza wiat na sposób nowoczesny.ę ł ą łśHistoryk przekonuje, e nawet po pora ce Napoleona Rzeczpospolita i tak by istnia a, a nawetż ż ł mog aby z epoki napoleo skiej wyj wewn trznie wzmocniona. Je eli dotrwa aby do kongresuł ń ść ę ż ł wiede skiego, który ustali ad polityczny w Europie, to mieliby my ca e stulecie spokoju.ń ł ł ś ł- Na kongresie na pewno nie zadecydowano by o wymazaniu Rzeczpospolitej z mapy Europy, cho być ze wzgl du na zasad zachowania równowagi politycznej. W Wiedniu, cho Rzeczpospolita nieę ę ć istnia a, postanowiono o powo aniu do ycia dwóch niesuwerennych pa stw polskich: Rzeczpospolitejł ł ż ń Krakowskiej i Królestwa Polskiego. Je eli przed kongresem istnia aby Rzeczpospolita, a nież ł napoleo skie Ksi stwo Warszawskie, to nasze widoki prezentowa yby si ca kiem dobrze. Mo nań ę ł ę ł ż s dzi , e mieliby my pa stwowo . Pa stwo polskie dotrwa oby do 1914 roku. Nie sposób zgadn ,ą ć ż ś ń ść ń ł ąć po której stronie stan liby my w I wojnie wiatowej, ale w 1918 roku nie musieliby my odzyskiwaę ś ś ś ć niepodleg o ci.ł śAle czy brak powsta i walki z germanizacj i rusyfikacj nie sprawi by, e teraz byliby my zupe nień ą ą ł ż ś ł innym narodem? Prof. Chwalba uwa a, e to prawda, ale inna by aby wtedy te ca a Europa.ż ż ł ż ł- W XIX wieku, pod zaborami, ywio polski poniós olbrzymie straty. Polacy ulegali asymilacji doż ł ł kultur pa stw zaborczych. Wilno oko o 1820 roku by o stolic polskiego romantyzmu. Pod koniec XIXń ł ł ą wieku nie mia o ju adnego znaczenia dla kultury polskiej. To pokazuje jak przegrali my XIX wiek –ł ż ż ś uwa a historyk. – Gdyby nie zabory, ranga Polski w Unii Europejskiej by aby dzi nieporównywalnież ł ś wy sza. Wschodnia granica Unii te bieg aby w innym miejscu.ż ż łJak zaniedbane jest w Polsce my lenie polonocetryczne pokazuj zdarzenia oraz zachowania naś ą przestrzeni praktycznie ca ego tysi clecia pa stwa polskiego. Przewa a my lenie kategoriamił ą ń ż ś judofilskimi lub okcydentofilskimi, co, jako realizowane koncepcje polityczne, ko czy si dla Polskiń ę kolejnymi katastrofami dziejowymi.Judedocentryzm jest tak silnie wbudowany w mentalno my lenia polskiego, e nawet zwyk aść ś ż ł wzmianka pozytywna o Stalinie, postaci historycznej niezwykle pozytywnej dla Polski i Polaków jest odbierane jak chwalenie Drakuli i to przez ludzi nie interesuj cych si na co dzie polityk !ą ę ń ąTak atwo zak ama naród, tak atwo odci gn nawet wykszta conych ludzi od zwyk ej analizył ł ć ł ą ąć ł ł krytycznej, tak atwo bezczelnie przy istniej cych dokumentach historycznych wykszta ci pokoleniał ą ł ć debili-historyków ze stopniami naukowymi!

Pokazuje to poni szy tekst, jak to naprawd ze „zbrodniami” Stalina by o:ż ę ł

STALIN I STALINIZM, ROSJA.Tekst pochodzi z forum Komunistycznej Partii Polski i zosta przet umaczony przez tow. Petera.ł ł[http://www.komsomol.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=435:maroi-sousa-qkamstwa-o-historii-zsrrq&catid=29:historia&Itemid=37]KŁAMSTWA O HISTORII ZSRROd Hitlera do Hearsta, od Conquesta do So enicyna: historia milionów ludzi, którzy rzekomołż ponie li mier w radzieckich obozach pracy, b d wskutek g odu za czasów Stalina.ś ś ć ą ź łWyk ad Mario Sousy (Komunistyczna Partia Marksistowsko-Leninowska, Szwecja)łKto w wiecie, w którym yjemy móg by unikn s uchania strasznych opowie ci o podejrzanychś ż ł ąć ł ś zgonach w radzieckich obozach pracy – gu agach? Kto móg by unikn s uchania opowie ci oł ł ąć ł ś milionach zag odzonych na mier oraz o milionach opozycjonistów straconych w stalinowskimł ś ć Zwi zku Radzieckim? W kapitalistycznym wiecie, historyjki te powtarzane s w kó ko Macieju wą ś ą ł ksi kach, gazetach, radiu i telewizji, w filmach oraz przy podawaniu mitycznej liczby milionów ofiarąż socjalizmu, która przez ostatnie 50 lat ro nie wr cz skokowo i susowo.ś ęLecz sk d tak naprawd bior si te wszystkie opowie ci i wyliczenia? Kto za tym stoi?ą ę ą ę śOraz inne pytanie: ile prawdy jest w tych przekazach? I jakie informacje spoczywaj w radzieckichą archiwach – niegdy tajnych, lecz po 1989 udost pnionych przez Gorbaczowa do badaś ę ń historycznych? Autorzy mitów zawsze powtarzali, e wszystkie ich opowie ci o „milionach ofiarż ś komunizmu” zosta yby potwierdzone z dniem otwarcia archiwów. Czy tak si sta o? Czy wł ę ł rzeczywisto ci potwierdzili swoje tezy?śPoni szy artyku uka e nam, kto i gdzie wyprodukowa te wszystkie antykomunistyczne k amstwa. Jegoż ł ż ł ł autor, po przestudiowaniu raportów z bada przeprowadzonych w radzieckich archiwach, jest wń stanie dostarczy nam informacji w formie konkretnych danych o rzeczywistej liczbie wi niów, ile latć ęź sp dzili w wi zieniu, oraz o prawdziwej liczbie zmar ych i skazanych na mier w stalinowskim ZSRR.ę ę ł ś ć Prawda ró ni si diametralnie od mitu.ż ęIstnieje historyczna ci g o mi dzy Hitlerem, Hearstem, Conquestem i So enicynem...ą ł ść ę łżW 1933 mia y w Niemczech miejsce zmiany polityczne, które na ca e dziesi ciolecia pozostawi y ladł ł ę ł ś w historii powszechnej. 30 stycznia Hitler zosta kanclerzem i wraz z nim zacz a nabiera kszta tuł ęł ć ł nowa forma rz dów cz ca w sobie brutalno i pogard dla prawa. By umocni sw w adz , nazi cią łą ą ść ę ć ą ł ę ś rozpisawszy na 5 marca nowe wybory, u ywali wszelkich metod propagandowych, jakimiż dysponowali, by zapewni sobie zwyci stwo. 27 lutego – na tydzie przed wyborami – hitlerowcyć ę ń podpalili gmach parlamentu (Reichstag) i oskar yli o ten czyn komunistów. W g osowaniu partiaż ł nazistowska NSDAP zdoby a 17,8 milionów g osów (czyli ok. 48%) i wprowadzi a 288 deputowanych.ł ł ł Nazi ci – odk d zdelegalizowali parti komunistyczn (KPD) – zacz li prze ladowaś ą ę ą ę ś ć socjaldemokratów (SPD) i ruch zwi zkowy., a niebawem osobami o pogl dach lewicowych zape ni yą ą ł ł si pierwsze obozy koncentracyjne. W mi dzyczasie, dzi ki wsparciu prawicy, nadal ros y wp ywyę ę ę ł ł Hitlera w parlamencie. 24 marca Hitler wyda prawo, uchwalone przez parlament, które scedowa oł ł na jego osob ca w adz w pa stwie na okres czterech lat, bez konieczno ci konsultowania swychę łą ł ę ń ś poczyna z parlamentem. Od tej chwili zacz o si otwarte prze ladowanie ydów, którzy zacz liń ęł ę ś Ż ę do cza do przetrzymywanych w obozach koncentracyjnych socjaldemokratów i komunistów. Hitler –łą ć kierowany dz zdobycia w adzy absolutnej – pogwa ci mi dzynarodowe uzgodnienia z 1918 r.,żą ą ł ł ł ę które nak ada y ograniczenia na niemieckie zbrojenia. Niemiecki wy cig zbroje nabra rozp du.ł ł ś ń ł ę Taka by a sytuacja na wiatowej scenie politycznej, gdy zacz y by rozpuszczane pog oski o nieł ś ęł ć ł ca kiem naturalnych zgonach w ZSRR.łUkraina jako terytorium niemieckieU boku Hitlera sta minister propagandy Joseph Goebbels, który mia za zadanie wpajał ł ć niemieckiemu spo ecze stwu nazistowskie rojenia. Rojenia o rasowo czystych ludziach yj cych wł ń ż ą Wielkich Niemczech – pa stwie, gdzie przestrzeni yciowej (Lebensraum) jest pod dostatkiem. Czń ż ęść tego obszaru, le ca do daleko na wschód od „rdzennych” Niemiec i maj ca o wiele wi ksz niżą ść ą ę ą ż

one powierzchni , winna by przez nie podbita i inkorporowana. Ju w 1925 w Mein Kampf Hitlerę ć ż wskaza na Ukrain jako niezb dny element owej niemieckiej „przestrzeni yciowej”. Wraz z innymił ę ę ż rejonami wschodnioeuropejskimi mia a nale e do narodu niemieckiego, zatem do zadał ż ć ń owych„czystych rasowo” osobników nale e powinno jej wykorzystywanie we „w a ciwy” sposób.ż ć ł ś Zgodnie z brunatn propagand , or nazistów mia wyzwoli te obszary, eby uczyni tam miejsceą ą ęż ł ć ż ć dla niemieckiej rasy panów. Z niemieck technologi i przedsi biorczo ci , Ukraina mia a zostaą ą ę ś ą ł ć przekszta cona w region produkuj cy zbo e dla Niemców. Najpierw jednak Niemcy musieli wyzwolił ą ż ć Ukrain od jej populacji - „podludzi”, którzy w my l nazistowskiej propagandy mieli pracowa wę ś ć niemieckich domach, fabrykach i na polach – gdziekolwiek potrzebowa aby ich niemieckał gospodarka.Podbój Ukrainy i innych obszarów ZSRR by niemo liwy bez podboju ZSRR, do którego trzeba by oł ż ł si nale ycie przygotowa . W tym celu nazistowskie ministerstwo propagandy, kierowane przezę ż ć Goebbelsa, rozpocz o kampani dotycz c rzekomego ludobójstwa na Ukrainie pope nionego przezęł ę ą ą ł bolszewików. Oskar y o Stalina o celowe wywo anie g odu, by zmusi ch opów do zaakceptowaniaż ł ł ł ć ł socjalistycznej polityki. Nazistowska kampania d y a do przygotowania wiatowej opinii publicznejąż ł ś na „wyzwolenie” Ukrainy przez wojska niemieckie. Mimo ogromnych stara i opublikowaniań niektórych niemieckich tekstów propagandowych przez brytyjsk pras , nazistowska hucpa nie by aą ę ł zbyt owocna na szczeblu mi dzynarodowym. To oczywiste, e Hitler i Goebbels potrzebowali pomocyę ż w rozpowszechnianiu swych oszczerczych pog osek o ZSRR. Tak pomoc znale li w Stanachł ą ź Zjednoczonych.Wiliam Hearst – przyjaciel HitleraWilliam Randolph Hearst by multimilionerem, który pospieszy nazistom z pomoc w ich wojnieł ł ą psychologicznej przeciwko ZSRR. Hearst by ameryka skim magnatem prasowym, zwanym nie bezł ń powodu ojcem prasy brukowej. Karier zacz w 1885 jako redaktor gazety, gdy jego rodzic Georgeę ął Hearst – milioner, który zbi fortun na przemy le kopalnianym, senator i potentat prasowy w jednejł ę ś osobie – powierzy mu San Francisco Daily Examiner.łTaki by pocz tek prasowego imperium Hearsta, które wywar o znacz cy wp yw na ycie i my lenieł ą ł ą ł ż ś obywateli USA. Po mierci ojca, William sprzeda odziedziczone udzia y w spó kach kopalnianych, aś ł ł ł uzyskany kapita zainwestowa w bran dziennikarsk . Jego pierwszym nabytkiem by New Yorkł ł żę ą ł Morning Yournal – czasopismo z tradycjami, przekszta cone przez Hearsta w zwyk bulwarówk . Zał łą ę niusy gotów by zap aci ka d cen , a gdy brakowa o okropie stw i przest pstw do opisania, jegoł ł ć ż ą ę ł ń ę fotografom i reporterom wypada o je samym zaaran owa . Oto, co cechowa o tzw. ó t prasł ż ć ł ż ł ą ę (którym to mianem Amerykanie okre lali brukowce): k amstwa i ukartowane wypadki podane jakoś ł prawda.Owe garstwa Hearsta uczyni y go bajecznie bogat i wa n postaci w wiecie prasy. W 1935 był ł ą ż ą ą ś ł jednym z najzamo niejszych ludzi na Ziemi z maj tkiem szacowanym na 200 milionów dolarów. Poż ą nabyciu Morning Journal, Hearst ruszy w Stany Zjednoczone, by kupowa i zak ada coraz to noweł ć ł ć dzienniki i tygodniki. W latach 40. posiada 25 dzienników, 24 tygodniki, 12 stacji radiowych, dwieł wiatowe agencje informacyjne, wytwórni filmow Cosmopolitan i wiele innych... W 1948 kupiś ę ą ł

jedn z pierwszych ameryka skich stacji telewizyjnych BWAL-TV z Baltimore. Czasopisma Hearstaą ń rozchodzi y si dziennie i 13-milionowym nak adzie i dociera y do 40 milionów czytelników. Niemalł ę ł ł 1/3 doros ych mieszka ców USA zapoznawa a si ka dego dnia z gazetami Hearsta. Ponadto kolejneł ń ł ę ż miliony ludzi otrzymywa y informacje z jego prasy za po rednictwem jego serwisów informacyjnychł ś oraz filmów i serii czasopism przek adanych na lokalne j zyki i publikowanych w olbrzymich ilo ciachł ę ś na ca ym wiecie. Podane liczby ukazuj , jak ogromny wp yw mia o przez wiele lat imperium Hearstał ś ą ł ł na ameryka skich, a co wi cej na wiatowych polityków. Przejawia o si to nie tylko sprzeciwemń ę ś ł ę wobec udzia u USA w II Wojnie wiatowej po stronie Zwi zku Radzieckiego, ale i wspieraniemł Ś ą antykomunistycznego polowania na czarownice w Stanach Zjednoczonych w latach 50. XX wieku.Pogl dy Hearsta by y reakcyjne, nacjonalistyczne i antykomunistyczne. Jego polityka by a radykalnieą ł ł prawicowa. W 1934 uda si do III Rzeszy, gdzie zosta przyj ty przez Hitlera jako go i przyjaciel.ł ę ł ę ść Po tej podró y, czasopisma Hearsta sta y si jeszcze bardziej reakcyjne, zawsze zawiera y artyku yż ł ę ł ł skierowane przeciwko socjalizmowi, Zwi zkowi Radzieckiemu, a w szczególno ci przeciw Stalinowi.ą ś Hearst próbowa równie zaprz c swe szmat awce do celów jawnej nazistowskiej propagandy,ł ż ą ł publikuj c cykl artyku ów Goeringa. Jednak protesty czytelników zmusi y go do zaprzestaniaą ł ł wydawania takich wypocin i do wycofania ich z obiegu.

Po wizycie u Hitlera, brukowce Hearsta zape ni y si rewelacjami o strasznych wydarzeniach w Krajuł ł ę Rad: morderstwach, ludobójstwie, niewolnictwie, rz dz cych op ywaj cych w luksusy i ludziachą ą ł ą cierpi cych g ód. Wszystkie te newsy by y niemal co dzie drukowane wielk czcionk jakoą ł ł ń ą ą najwa niejsze wiadomo ci.ż śOwe materia y by y dostarczane Hearstowi przez... Gestapo. Na czo ówkach gazet cz sto pojawia ył ł ł ę ł si karykatury i sfa szowane zdj cia przedstawiaj ce sytuacj w ZSRR oraz Stalina stylizowanego naę ł ę ą ę morderc dzier cego w d oni nó . Nie zapominajmy, e te artyku y by y czytane ka dego dnia przezę żą ł ż ż ł ł ż 40 milionów ludzi w samym tylko USA i miliony w innych pa stwach.ńMit o g odzie na UkrainiełJedna z pierwszych kampanii prasowych Hearsta przeciwko ZSRR obraca a si wokó zagadnieniał ę ł milionów, które rzekomo zmar y w wyniku g odu na Ukrainie. Owa nagonka zacz a si 18 lutegoł ł ęł ę 1935 od zamieszczonego w Chicago American artyku u: „6 milionów ludzi umiera z g odu w ZSRR”.ł ł Korzystaj c z materia ów dostarczanych przez hitlerowskie Niemcy, William Hearst – magnatą ł prasowy i sympatyk nazizmu – zacz publikowa sfabrykowane historie o bolszewickim ludobójstwie,ął ć które poci gn o za sob miliony zamorzone g odem na Ukrainie. Prawda przedstawia a si jednaką ęł ą ł ł ę zupe nie inaczej. W ZSRR na pocz tku lat 30. mia a w rzeczywisto ci miejsce wielka walka klasowa,ł ą ł ś podczas której ubodzy bezrolni ch opi powstali przeciwko ku akom. Owa walka rozpocz a zmaganiał ł ęł o przeprowadzenie kolektywizacji i utworzenie ko chozów (spó dzielczych gospodarstw rolnych).ł łTa wielka walka klasowa, w któr by o bezpo rednio b d po rednio zaanga owanych oko o 120ą ł ś ą ź ś ż ł milionów ch opów, z pewno ci zdestabilizowa a produkcj roln i skutkowa a niedoborami ywno cił ś ą ł ę ą ł ż ś w niektórych rejonach kraju. Niedostateczna ilo jedzenia bardzo os abi a spo ecze stwo, cość ł ł ł ń znalaz o swój wyraz we wzro cie zachorowa na choroby zaka ne. Choroby, które niestety zbiera y wł ś ń ź ł owym czasie swe ponure niwo na ca ym wiecie. Pomi dzy rokiem 1918 a 1920, pandemia grypyż ł ś ę hiszpanki u mierci a w USA i krajach europejskich 20 milionów ludzi, lecz nikt nie pos u y si tymś ł ł ż ł ę faktem, by oskar y rz dy owych pa stw o wymordowanie swych obywateli. Tylko dzi ki wytwarzaniuż ć ą ń ę penicyliny podczas ostatniej wojny i pó niejszemu szerokiemu zastosowaniu tego antybiotyku, sta o siź ł ę mo liwe opanowanie bakteryjnych chorób epidemicznych. Lekarstwo to nie by o jednak powszechnież ł dost pne przed ko cem lat 40-tych XX wieku.ę ńArtyku y stwierdzaj ce mier milionów mieszka ców radzieckiej Ukrainy – rzekomo zag odzonychł ą ś ć ń ł przez komunistów – obfitowa y w zdj cia i drastyczne szczegó y. Prasa Hearsta zwyk a u ywał ę ł ł ż ć wszystkich dost pnych rodków, by jej garstwa uznano za prawd . I dopi a swego, nastrajaj cę ś ł ę ęł ą opini publiczn pa stw kapitalistycznych przeciwko ZSRR. Takie by o pochodzenie pierwszegoę ą ń ł wielkiego mitu, który wykreowa miliony domniemanych ofiar g odu w ZSRR. Na fali protestówł ł przeciwko „wywo anemu przez bolszewików” g odowi, przetaczaj cych si przez zachodni pras ,ł ł ą ę ą ę nikt nie by zainteresowany w wys uchaniu radzieckich dementi i dok adnym przyjrzeniu sił ł ł ę k amstwom prasy Hearsta. Taki stan rzeczy obowi zywa a do roku 1987! Przez ponad pó wiekuł ą ł ż ł kilka pokole ludzi z ca ego globu karmionych by o stekiem bzdur, maj cym przedstawia w z ymń ł ł ą ć ł wietle socjalizm w ZSRR.ś

Imperium prasowe Hearsta w 1998 r.William Hearst zmar w 1951 w swoim domu w Beverly Hills w Kalifornii. Pozostawi po sobieł ł imperium medialne, które po dzi dzie kontynuuje szerzenie na ca ym wiecie reakcyjnej propagandy.ś ń ł ś Hearst Corporation jest jednym z najwi kszych wspó czesnych przedsi biorstw, obejmuje ponad 100ę ł ę mniejszych zak adów i zatrudnia 15 tys. ludzi. Obecnie w jego sk ad wchodz gazety, magazyny,ł ł ą ksi ki, radio, stacje telewizyjne, telewizja kablowa, agencje informacyjne i multimedia.ąż52 lata przed wyj ciem prawdy na jaw.śKampania dezinformacyjna po wi cona Ukrainie nie odesz a wraz z pokonanymi w II Wojnieś ę ł

wiatowej Niemcami hitlerowskimi. Nazistowskie k amstwa zosta y podchwycone przez CIA i MI5, coŚ ł ł zagwarantowa o tym konfabulacjom poczesne miejsce w wojnie propagandowej przeciwko ZSRR.ł Antykomunistyczna nagonka rozp tana przez McCarthy'ego równie bazowa a na bajkach oę ż ł milionach ofiar g odu na Ukrainie. W 1953 wydano w USA ksi k na ten temat, zatytu owanł ąż ę ł ą „Ciemne sprawki Kremla”, sfinansowan przez ukrai skich uchod ców. A co to byli za „uchod cy”?ą ń ź ź Nazistowscy kolaboranci, którym rz d ameryka ski udzieli azylu politycznego, przedstawiaj c ichą ń ł ą wiatu jako „demokratów”.ś

Wraz z wyborem Reagana na prezydenta i rozpocz ciem antykomunistycznej krucjaty lat 80., od y aę ż ł propaganda o milionach, które „zmar y z g odu na Ukrainie”. W 1984 doktor Ewald Ammende zł ł

Harvardu napisa ksi k „ ycie ludzkie w Rosji”, powtarzaj c wszystkie fa sze wyprodukowaneł ąż ę Ż ą ą ł przez pras Hearsta w 1934. Tak wi c w roku 1984 odgrzane nazistowskie k amstwa mia y się ę ł ł ę wietnie, tym razem piel gnowane pod opieku czymi skrzyde kami ameryka skiego uniwersytetu. Aleś ę ń ł ń

na tym nie koniec. W roku 1986 ukaza a si jeszcze inna ksi ka - „ niwa smutku” - autorstwa by egoł ę ąż Ż ł funkcjonariusza brytyjskich tajnych s u b, Roberta Conquesta (obecnie profesora na Uniwersytecieł ż Stamforda w Kalifornii). Za prac nad t publikacj Conquest zainkasowa 80 tysi cy dolarów odę ą ą ł ę Organizacji Ukrai skich Nacjonalistów. Tej samej, która w 1986 sfinansowa a film „ niwań ł Ż rozpaczy”, oparty na materia ach podanych przez Conquesta. Przez ten czas propagandał podwy szy a liczb ofiar„ g odu na Ukrainie” do 15 milionów!ż ł ę łNiemniej jednak informacje o milionach ofiar g odu rozpowszechniane przez pras Hearsta ał ę nast pnie powtarzane w ksi kach i filmach, by y ca kowicie fa szywe. Kanadyjski dziennikarzę ąż ł ł ł Douglass Tottle skrupulatnie na wietli te k amstwa w pracy „Oszustwa, g ód i faszyzm – mitś ł ł ł ukrai skiego ludobójstwa od Hitlera po Harvard” opublikowanej w 1987 w Toronto. Dowiód mi dzyń ł ę innymi, e u yte przez propagand materia y fotograficzne – m.in. przera aj ce zdj cia g oduj cychż ż ę ł ż ą ę ł ą dzieci – zosta y ywcem wyj te z publikacji z roku 1922, czyli okresu, gdy miliony ludzi naprawdł ż ę ę zmar y w wyniku g odu b d dzia a wojennych, gdy osiem wrogich armii najecha o na Rosjł ł ą ź ł ń ż ł ę Radzieck podczas wojny domowej. Douglas Tottle przeciwstawi fakty relacjom o „g odzie” rokuą ł ł 1934 i zdemaskowa k amstwa publikowane w prasie Hearsta. Jedynym dziennikarzem, który przezł ł naprawd d ugi czas wysy a reporta e i fotografie z rejonów przypuszczalnie dotkni tych g odem byę ł ł ł ż ę ł ł Thomas Walker – cz owiek, który nigdy nawet nie postawi stopy na Ukrainie, a w stolicy Kraju Radł ł zabawi zaledwie 5 dni. Ujawni to Louis Fisher – moskiewski korespondent ameryka skiej gazetył ł ń „The Nation”. Fisher napisa równie , e dziennikarz M. Parrot – rzeczywisty korespondent prasowył ż ż Hearsta w Moskwie – wys a swemu szefowi reporta e, które nigdy nie zosta y opublikowane, ał ł ż ł dotycz ce obfitych radzieckich zbiorów w roku 1933 i szczególnych osi gni Ukrainy w tym zakresie.ą ą ęć Tottle udowadnia, e dziennikarz, który napisa reporta e z rzekomo dotkni tej g odem Ukrainy -ż ł ż ę ł „Thomas Walker” - tak naprawd nazywa si Robert Green i by poszukiwanym zbiegiem z wi zieniaę ł ę ł ę stanowego w Kolorado! Ów Walker (vel Green) zosta po powrocie do USA aresztowany ił doprowadzony przed oblicze s du, gdzie przyzna , e nigdy nie by na Ukrainie. Wszystkie k amstwa oą ł ż ł ł milionach zmar ych w wyniku wywo anego przez Stalina g odu w latach 30., zosta y zdemaskowaneł ł ł ł dopiero w 1987 roku! Hearst, nazi ci, agent Conquest i inni, oszukali swymi garstwami miliony ludzi.ś ł Równie dzi te historyjki s powtarzane w nowo wydawanych publikacjach, których autorzy dzia ajż ś ą ł ą w interesie prawicy.Prasa Hearsta, maj c pozycj monopolisty w wielu stanach USA i posiadaj c agencj informacyjneą ę ą ę na ca ym wiecie, by a wielk tub Gestapo. W wiecie zdominowanym przez kapita monopolistyczny,ł ś ł ą ą ś ł okaza o si przekszta cenia nazistowskich garstw w „prawdy objawione” rozpowszechniane przezł ę ł ł niezliczone rodki masowego przekazu. Gdy gestapo przesta o istnie , brudna propaganda wojnyś ł ć przeciwko ZSRR zosta a mimo wszystko zachowana, aczkolwiek z nowym patronem w postaci CIA.ł Antykomunistyczne nagonki w ameryka skiej prasie ani na moment nie os ab y. Interes funkcjonowań ł ł ł tak jak zwykle, tyle e najpierw zgodnie z yczeniami Gestapo, a teraz – CIA.ż żRobert Conquest w sercu mituÓw tak obficie cytowany w prasie prawdziwy piewca bur uazji, zas uguje w tym punkcie naż ł szczególn uwag . Robert Conquest jest jednym z dwóch autorów, którzy napisali najwi cej oą ę ę milionach zmar ych w ZSRR. Jest te w rzeczywisto ci wytwórc wszystkich tych mitów i k amstw oł ż ś ą ł Kraju Rad, rozpowszechnianych od II Wojny wiatowej. Conquest znany jest przede wszystkim zeŚ swych ksi ek „Wielki terror” (1969) i „ niwa smutku” (1986). Pisa o rzeszach ofiar g odu, obozówąż Ż ł ł pracy i procesów s dowych lat 1936-38, maj c za ród a informacje dostarczane przez ukrai skichą ą ź ł ń przymusowych emigrantów yj cych w USA i nale cych do prawicowych ugrupowa . Ludzi, którzyż ą żą ń kolaborowali z nazistami podczas II Wojny wiatowej. Wielu „bohaterów” Conquesta to znaniŚ zbrodniarze wojenni, którzy brali udzia w ludobójstwie dokonanym na ukrai skich ydach w 1942 r.ł ń Ż Jeden z tych „bohaterów” - Myko a ebed – by po wojnie poszukiwany jako zbrodniarz wojenny.ł Ł ł

ebed sta na czele lwowskich organów bezpiecze stwa w czasie hitlerowskiej okupacji i kierowaŁ ł ń ł potwornymi prze ladowaniami ludno ci ydowskiej, które mia y miejsce w 1942. W 1949 CIAś ś ż ł przenios o ebedia do USA, gdzie pracowa w charakterze ród a dezinformacji.ł Ł ł ź łStyl ksi ek Conquesta odznacza si fanatycznym i pe nym nienawi ci antykomunizmem. W ksi ce ząż ę ł ś ąż 1969 r. szacuje liczb ofiar g odu w ZSRR lat 1932-33 na od 5 do 6 milionów, z czego po owaę ł ł

przypada na Ukrain . Jednak w 1983, podczas reaganowskiej antykomunistycznej krucjaty, Conquestę wyd u a czas g odu do 1937 r. i zwi ksza liczb jego ofiar do 14 milionów! Za owe stwierdzenia został ż ł ę ę ł odpowiednio wynagrodzony: W 1986 r. Ronald Reagan poleci mu stworzy materia y do kampaniił ć ł prezydenckiej, które przygotowa yby naród ameryka ski na radzieck inwazj . Tekst zagadnienia:ł ń ą ę „Co robi , gdy przyjd Ruscy – podr cznik przetrwania”. Dziwnie brzmi ce s owa w ustachć ą ę ą ł profesora historii.W tym wszystkim nie ma tak naprawd nic dziwnego, zwa ywszy, e pochodzi to od cz owieka, któryę ż ż ł ca e ycie po wi ci k amstwom i manipulacjom wymierzonym w ZSRR i Stalina – najpierw jako tajnył ż ś ę ł ł agent, nast pnie jako pisarz i profesor na kalifornijskim Uniwersytecie Stamforda. Przesz oę ł ść Conquesta zosta a wyeksponowana przez The Guardian z 27 stycznia 1978 w artykule, którył zidentyfikowa go jako by ego agenta w departamencie dezinformacji Brytyjskich Tajnych S u b (BSS)ł ł ł ż tzn. Departamencie Badania Informacji (IRD). Sekcja IRD zosta a za o ona w 1947 (pierwotnieł ł ż nazwano j Biurem Informacji ds. Komunistycznych) i jej g ównym celem by o zwalczanie wp ywówą ł ł ł komunistów na wiecie przez podsuwanie rozmaitych historyjek politykom, dziennikarzom i innymś prominentom wp ywaj cym na opini publiczn . Zakres dzia alno ci IRD wykracza poza graniceł ą ę ą ł ś ł Wielkiej Brytanii. Gdy w 1977 Departament formalnie rozwi zano, w rezultacie ujawnienia jegoą zaanga owania po stronie prawicy, wysz o na jaw, e w samej tylko Wlk. Brytanii ponad stuż ł ż najbardziej znanych urnalistów utrzymywa o kontakty z IRD, która regularnie dostarcza a imż ł ł materia y do reporta y. ł ż By o to rutynowe w kilku brytyjskich gazetach, takich jak Financial Times,ł The Times, Economist, Daily Mail. Daily Mirror, The Express, The Guardian itd. Fakty ujawnione przez The Guardian daj nam wi c wgl d w to, na jak skal tajne s u by próbowa y manipulowaą ę ą ą ę ł ż ł ć opini publiczn za po rednictwem wiadomo ci prasowych.ą ą ś śConquest pracowa dla IRD od chwili jej powstania do a do 1956 r. Dzia alno Conquestał ż ł ść przyczyni a si do stworzenia tzw. czarnej historii ZSRR – wyssanych z palca opowiastekł ę prezentowanych jako fakty i rozpowszechnianych w ród dziennikarzy oraz innych ludzi, maj cychś ą wp ywa na opini publiczn . Robert Conquest – po tym, jak oficjalnie opu ci IRD – kontynuował ę ą ś ł ł pisanie ksi ek inspirowanych przez IRD i wspieranych przez tajne s u by. Jego ksi ka „Wielkiąż ł ż ąż terror” - podstawowa lektura prawicy dotycz ca walki o w adz nad Zwi zkiem Radzieckim w rokuą ł ę ą 1937 – by a w istocie powtórzeniem tekstów napisanych przez niego podczas pracy dla tajnych s u b.ł ł ż Ksi k sko czy pisa i opublikowa z pomoc IRD. Trzecie wydanie rozesz o si nak ademąż ę ń ł ć ł ą ł ę ł wydawnictwa Praeger, specjalizuj cego si w publikowaniu literatury opieraj cej si na ród achą ę ą ę ź ł dostarczanych przez CIA.Ksi ka Conquesta zosta a przeznaczona do rozpowszechniania w ród „po ytecznych idiotów” wąż ł ś ż rodzaju profesorów uniwersyteckich i osób pracuj cych w prasie, radiu i telewizji. Mia o to zapewni ,ą ł ć e kontynuowane b dzie rozsiewanie k amstw w ród szerokich mas ludno ci. Conquest po dzi dzież ę ł ś ś ś ń

pozostaje dla prawicowych historyków najwa niejszym ród em materia ów o ZSRR.ż ź ł łAleksander So enicynłżInn osob czon zawsze z ksi kami i artyku ami o domniemanych milionach, które straci yą ą łą ą ąż ł ł wolno lub ycie w ZSRR jest Rosjanin Aleksander So enicyn, który w kapitalistycznym wiecieść ż łż ś zdoby s aw u schy ku lat 60-tych ksi k „Archipelag Gu ag”. Sam zosta w 1946 r. skazany na 8 latł ł ę ł ąż ą ł ł obozu pracy za dzia alno kontrrewolucyjn polegaj c na dystrybucji antyradzieckiej propagandy.ł ść ą ą ą Zdaniem So enicyna mo na by o unikn wojny z nazistami, gdyby rz d radziecki poszed nałż ż ł ąć ą ł kompromis z Hitlerem. Pisarz oskar a równie w adz radzieck i Stalina o to, e byli gorsi niż ł ż ł ę ą ż ż Hitler, patrz c na to z punktu widzenia potwornych nast pstw wojny dla ludzi radzieckich. Jako, eą ę ż So enicyn nie ukrywa swych nazistowskich sympatii, zosta skazany za zdrad .łż ł ł ęWydawanie swych ksi ek rozpocz jeszcze w ZSRR, korzystaj c z przyzwolenia i pomocy Nikityąż ął ą Chruszczowa. Pierwsza publikacja – „Dzie z ycia Iwana Denisowicza” – opowiada o yciu wi nia.ń ż ż ęź Chruszczow pos u y si tekstami So enicyna do walki z socjalistycznym dziedzictwem Stalina. Wł ż ł ę łż 1970 r. za „Archipelag Gu ag” So enicyna uhonorowano literack nagrod Nobla. Po tymł łż ą ą wydarzeniu, jego ksi ki zacz y si ukazywa w wielkiej ilo ci egzemplarzy w krajachąż ęł ę ć ś kapitalistycznych, a ich autor sta si jednym z najcenniejszych instrumentów imperializmu w walceł ę przeciwko socjalizmowi w ZSRR. Jego teksty o obozach pracy umo liwi y propagandzie dodanież ł kolejnych milionów do liczby tych, którzy przypuszczalnie ponie li mier w Zwi zku Radzieckim.ś ś ć ą Ksi ki So enicyna by y prezentowane w kapitalistycznych mass mediach jako oparte na faktach. Wąż łż ł 1974 r. pisarz zrzek si obywatelstwa radzieckiego i przeniós si do Szwajcarii, a potem do USA.ł ę ł ę

Bur uazyjna prasa zacz a przedstawia go jako najwi kszego bojownika o wolno i demokracj .ż ęł ć ę ść ę Jego brunatne ci gotki by y przez propagand wojny przeciwko socjalizmowi kwitowane jako nic nieą ł ę znacz ce.ąW USA So enicyn by cz sto zapraszany do przemawiania na wa nych spotkaniach. By np. g ównymłż ł ę ż ł ł mówc na kongresie zwi zków zawodowych AFL-CIO w 1975 r. 15 lutego tego roku poproszono goą ą ż o wyg oszenie wyk adu wobec ameryka skiego Senatu o sytuacji mi dzynarodowej. Wyst pieniał ł ń ę ą So enicyna by y pe ne agresji, prowokacyjnej agitacji, krzyków i propagandy najbardziejłż ł ł reakcyjnego sortu. Wzywa mi dzy innymi do ponownego najazdu na Wietnam, po tym jak ów krajł ę odniós zwyci stwo w wojnie wyzwole czej z USA. Co wi cej, po ponad czterech dekadach faszyzmu wł ę ń ę Portugalii, gdy w 1974 r. w adz w wyniku rewolucji ludowej obj li lewicowi oficerowie, So enicynł ę ę łż zacz w interesie USA propagowa konieczno interwencji wojskowej w Portugalii, który wął ć ść przeciwnym razie – jego zdaniem – móg by przyst pi do Uk adu Warszawskiego. W swoichł ą ć ł przemówieniach zawsze ubolewa nad faktem wyzwolenia afryka skich kolonii Portugalii.ł ńLecz jest oczywiste, e sednem przemówie So enicyna zawsze by a brudna wojna przeciwkoż ń łż ł socjalizmowi i rzucanie oskar e : od domniemanych egzekucji milionów ludzi w ZSRR a poż ń ż domniemane uwi zienie dziesi tków tysi cy Amerykanów w Pó nocnym Wietnamie! Ten pomysę ą ę ł ł So enicyna z Amerykanami sprowadzonymi jakoby do roli niewolników sta si inspiracj dla filmówłż ł ę ą o wojnie wietnamskiej z udzia em Rambo. Ameryka scy dziennikarze wzywaj cy do pokoju mi dzył ń ą ę obydwoma krajami zostali przez So enicyna wskazani jako potencjalni zdrajcy.łżSo enicyn szerzy te propagand w interesie intensyfikacji ameryka skich zbroje przeciwkołż ł ż ę ń ń Zwi zkowi Radzieckiemu, który – jak zapewnia noblista – by 5-7 razy bardziej zasobny w czo gi ią ł ł ł samoloty ni USA Za w bro atomow : dwu, trzy, a nawet pi ciokrotnie – twierdzi So enicyn. Jegoż ś ń ą ę ł łż wyst pienia na temat ZSRR reprezentuj g os skrajnej prawicy. Lecz on sam o wiele bardziej zbli yą ą ł ż ł si do prawicy publicznym popieraniem faszyzmu.ęPoparcie dla faszyzmu FrancoPo mierci Franco w 1975 r. hiszpa ski re im faszystowski zacz traci kontrol nad sytuacjś ń ż ął ć ę ą polityczn i na pocz tku roku 1976 wydarzenia w Hiszpanii przyku y uwag wiatowej opiniią ą ł ęś publicznej. W kraju mia y miejsce strajki i demonstracje z daniem przywrócenia swobódł żą obywatelskich, za nast pca Franco – król Juan Carlos – zmuszony by chc c nie chc c prowadziś ę ł ą ą ć ostro n polityk liberalizacji w celu uspokojenia nastrojów spo ecznych.ż ą ę łW tak wa nym momencie dla politycznych dziejów Hiszpanii, So enicyn zawita do Madrytu i wż łż ł sobotni noc 20 marca, w porze najwi kszej ogl dalno ci, udzieli wywiadu dla programu Directisimoą ę ą ś ł (polecam lektur gazet hiszpa skich „ABC” oraz „Ya” z 21 marca 1976 r.). Mimo e dano mu okazję ń ż ę wcze niejszego zapoznania si z pytaniami, go wykorzysta t okazj do wyg oszenia wszelakichś ę ść ł ę ę ł rodzajów reakcyjnych wypowiedzi. Jego intencj nie by o wsparcie królewskich tzw. rodkówą ł ś liberalizacyjnych. Wr cz przeciwnie! So enicyn ostrzeg przed demokratycznymi reformami. Wę łż ł wywiadzie telewizyjnym stwierdzi , e 110 milionów Rosjan ponios o mier jako ofiary socjalizmu.ł ż ł ś ć Porówna „niewolnictwo, jakiemu poddano ludzi radzieckich” z „wolno ci , jaka przys uguje wł ś ą ł Hiszpanii”. So enicyn oskar y równie „post powe ko a utopistów” o prowadzenie Hiszpanii kułż ż ł ż ę ł dyktaturze. Przez „post powe” rozumia ogó demokratycznej opozycji, niezale nie, czy byli toę ł ł ż libera owie, socjaldemokraci czy komuni ci. So enicyn rzek : „Ubieg ej jesieni wiatowa opiniał ś łż ł ł ś publiczna zmartwi a si losem hiszpa skich terrorystów (tzn. antyfaszystów hiszpa skich skazanychł ę ń ń na mier przez re im Franco). Post powa opinia publiczna bez przerwy domaga siś ć ż ę ę demokratycznych reform politycznych, wspieraj c jednocze nie akty terroryzmu (…). Czy ci, którzyą ś usi uj dokona gwa townych reform demokratycznych, zdaj sobie spraw z tego, co mo e sił ą ć ł ą ę ż ę wydarzy jutro lub pojutrze? Mo e jutro w Hiszpanii b dzie demokracja, ale czy wtedy pojutrze da sić ż ę ę unikn przekszta cenia demokracji w totalitaryzm?”. Na ostro ne pytanie dziennikarzy, czy takieąć ł ż wypowiedzi nie b d postrzegane, jako wsparcie dla rz dów tych krajów, w których nie ma wolno ci,ę ą ą ś So enicyn odpar : „Znam tylko jedno miejsce, gdzie nie ma wolno ci. Jest to Rosja”. O wiadczeniełż ł ś ś pisarza w hiszpa skiej telewizji by o bezpo rednim poparciem dla hiszpa skiego faszyzmu – ideologii,ń ł ś ń któr wspiera a do mierci.ą ł ż śJest to jeden z powodów, dla którego po 18-stu latach od swej przymusowej emigracji do USA, So enicyn zacz znika z widoku publicznego, odrobink mniej wspierany przez kapitalistycznełż ął ć ę rz dy. Dla bur uazji mo no wykorzystania w brudnej wojnie przeciwko socjalizmowi takiegoą ż ż ść cz owieka jak So enicyn, jawi a si jako dar niebios. Wszystko jednak ma swoje granice.ł łż ł ę

W nowej, kapitalistycznej Rosji, tym co determinuje wsparcie Zachodu dla ugrupowa politycznych,ń jest po prostu mo liwo robienia dobrego biznesu i osi gania wysokich zysków pod opieku czymiż ść ą ń skrzyde kami tych e grup. Faszyzm jako alternatywny re im polityczny dla Rosji nie jest uwa any zał ż ż ż korzystny dla biznesu. Dlatego te polityczne zamierzenia So enicyna odno nie Rosji pozostajż łż ś ą martw liter tak d ugo jak Zachód interesuje si tym krajem. Tym, czego pragnie So enicyn dlaą ą ł ę łż Rosji jest powrót autorytarnego carskiego re imu id cego r ka w r k z tradycyjn rosyjsk cerkwiż ą ę ę ę ą ą ą prawos awn . Nawet najbardziej aroganckim imperialistom nie u miecha si wspieranie g upoty oł ą ś ę ł takim nat eniu. Mi o ników So enicyna na Zachodzie mo na znale co najwy ej w ród zakutychęż ł ś łż ż źć ż ś bów radykalnej prawicy.ł

Nazi ci, policja i faszy ciś śOto wi c ci, którzy najbardziej zas uguj na miano dostawców bur uazyjnych mitów: nazista Williamę ł ą ż Hearst, tajny agent Robert Conquest i faszysta Aleksander So enicyn. Conquest gra pierwszełż ł skrzypce, odk d kapitalistyczne media z ca ego wiata pos u y y si jego informacjami, jego rewelacjeą ł ś ł ż ł ę sta y si nawet podstaw do zak adania ca ych wydzia ów na niektórych uniwersytetach. Pracał ę ą ł ł ł Conquesta jest bez w tpienia znakomitym przyk adem policyjnej dezinformacji. W latach 70. otrzymaą ł ł on ogromn pomoc od So enicyna i pomniejszych kreatur w rodzaju Andrieja Sacharowa i Rojaą łż Miedwiediewa. Ponadto pojawi o si na wiecie mnóstwo ludzi, którzy – hojnie op acani przezł ę ś ł bur uazyjn pras – po wi cili si spekulacjom odno nie liczby zmar ych i uwi zionych w ZSRR. Wż ą ę ś ę ę ś ł ę rzeczywisto ci jednak ostatecznie obna ono prawdziwe oblicze tych fa szerzy historii. Wydany przezś ż ł Gorbaczowa nakaz otwarcia archiwów Partii do celów bada historycznych okaza si mień ł ę ć nieprzewidziane konsekwencje...Archiwa demaskuj k amstwa propagandyą łSpekulacje o milionach zmar ych w ZSRR to cz brudnej wojny propagandowej prowadzonejł ęść przeciwko temu pa stwu. Dlatego te zaprzeczenia i wyja nienia strony radzieckiej nigdy nie by yń ż ś ł brane na powa nie, ani nie znaleziono dla nich miejsca w bur uazyjnej prasie. Ma o tego! By yż ż ł ł ignorowane, podczas gdy „specjali ci” op acani przez kapita znajdowali tyle miejsca, ile tylkoś ł ł chcieli na szerzenie swych k amstw. A có to by y za k amstwa! To, co Conquest i inni „krytycy”ł ż ł ł og osili wszem i wobec za miliony zmar ych i uwi zionych, okaza o si rezultatem fa szywychł ł ę ł ę ł przybli e statystycznych i metod oceniania pozbawionych podstawy naukowej.ż ńOszuka cze metody „przynios y” miliony zgonówń łConquest, So enicyn. Miedwiediew i inni u yli statystyk opublikowanych w ZSRR, na przyk adłż ż ł narodowych spisów ludno ci, do których dodali przypuszczalny wzrost populacji, nie bior c podś ą uwag sytuacji w kraju. W ten oto sposób doszli do konkluzji, jak wiele osób winno by w kraju podę ć koniec ka dego roku. Ludzie, których „brakuje”, zostali zdaniem badaczy ukatrupieni lub uwi zieni zż ę winy... socjalizmu. Metoda jest pro ciutka, tym niemniej ca kowicie b dna. Ten typ rewelacjiś ł łę odnosz cych si do tak istotnych wydarze politycznych nigdy nie zosta by zaakceptowany, gdybyą ę ń ł dotyczy wiata zachodniego. Ba! Wtedy profesorowie i historycy nie kryliby s ów oburzeniał ś ł przeciwko takim fabrykacjom. Ale je li obiektem przek ama by ZSRR, owa metoda by a uwa ana zaś ł ń ł ł ż godn uznania. Jedn z przyczyn by o rzecz jasna to, e tacy ludzie cenili swój awans zawodowy oą ą ł ż wiele bardziej ni zawodow etyk .ż ą ęJakie by y ko cowe wnioski „krytyków” przedstawione w liczbach? Wed ug Roberta Conquestał ń ł (wyliczenia z 1961 r.) ofiar g odu w ZSRR na pocz tku lat 30. pad o 6 milionów osób. T liczbą ł ą ł ę ę podkr ci w 1986 r. do 14 milionów. Odno nie obozów pracy gu agu, agent s dzi, e trzymano tam 5ę ł ś ł ą ż milionów wi niów. I to w roku 1937, przed rozpocz ciem czystki w partii, armii i aparacieęź ę pa stwowym. Po rozpocz ciu czystek przyby o dodatkowo 7 milionów wi niów, co da oby cznie 12ń ę ł ęź ł łą milionów wi niów gu agu w roku 1939! Ale te 12 milionów Conquest zalicza jako samych tylkoęź ł wi niów politycznych. W obozach pracy znajdowali si te pospolici przest pcy, którzy jego zdaniemęź ę ż ę byli o wiele liczniejsi ni wi niowie polityczni. Uwa a zatem, e liczba wi niów radzieckiego gu aguż ęź ż ż ęź ł waha si w granicach 25-30 milionów ludzi.ęZnowu wed ug Conquesta, milion wi niów politycznych stracono mi dzy 1937 a 1939 rokiem, zaż ł ęź ę ś kolejne dwa miliony zamorzono g odem. Ca kowity rezultat czystek wynosi wi c jakoby 9 milionów, zł ł ę czego 3 miliony zmar y w wi zieniu. Podda te dane rzecz jasna „statystycznej poprawce”, coł ę ł pozwoli o mu sformu owa wniosek, e bolszewicy zabili mi dzy 1930 a 1950 rokiem nie mniej ni 12ł ł ć ż ę ż milionów wi niów politycznych. Dodaj c te dane z liczb „ofiar g odu” lat 30-tych, oskar aęź ą ą ł ż komunistów o mier 26 milionów ludzi. W jeden ze swych ostatnich manipulacji statystyk , Conquestś ć ą

przekonuje, e w 1950 w ZSRR znajdowa o si 12 milionów wi niów politycznych.ż ł ę ęźAleksander So enicyn u ywa mniej wi cej tych samych metod statystycznych co Conquest. Jednak włż ż ł ę oparciu o te pseudonaukowe metody, bazuj c na odmiennych przes ankach, doszed do jeszczeą ł ł skrajniejszych wniosków. Przyj szacunki poprzednika o 6 milionach zgonów wywo anych g odem latął ł ł 1932-33. Niemniej jednak, w miar rozwijania si czystek lat 1936-39, jego zdaniem, ka dego rokuę ę ż traci o ycie co najmniej milion osób. So enicyn mówi nam w podsumowaniu, e pocz wszy odł ż łż ż ą kolektywizacji rolnictwa a na mierci Stalina sko czywszy, komuni ci zabili w ZSRR 66 milionówś ń ś ludzi. Przede wszystkim obarcza on rz d radziecki win za mier 44 milionów Rosjan podczas IIą ą ś ć Wojny wiatowej. Konkluzja pisarza jest taka, e „ofiar socjalizmu pad o 110 milionów Rosjan”.Ś ż ą ł Odno nie wi niów obozów pracy, ich liczb podaje jako 25 milionów (dla roku 1953).ś ęź ęGorbaczow otwiera archiwaPrzedstawiona powy ej kolekcja fantastycznych danych, produkt sowicie op aconej fabrykacji,ż ł pojawi si w bur uazyjnej prasie w latach 60-tych, zawsze przedstawiany jako fakty wynikaj ce zł ę ż ą zastosowania metody naukowej. Za tymi fabrykacjami czai y si zachodnie tajne s u by, zw aszczał ę ł ż ł CIA i MI5. Wp yw mediów na opini publiczn jest tak wielki, e te liczby nawet dzi s uwa ane zał ę ą ż ś ą ż prawdziwe przez du e grupy ludno ci krajów zachodnich. Ta haniebna sytuacja uleg a pogorszeniu.ż ś ł W samym ZSRR, gdzie So enicyn i inni dobrze znani krytycy w rodzaju Andrieja Sacharowa i Rojałż Miedwiediewa nie znale liby nikogo, kto popar by ich fantazje. Istotna zmiana mia a miejsce w 1990ź ł ł r. W otwartej przez Gorbaczowa nowej „wolnej prasie” wszystko, co by o wrogie socjalizmowi,ł zosta o okrzykni te jako dobre. Z fatalnym skutkiem. Ruszy a niespotykana dot d lawina spekulacjił ę ł ą dotycz ca liczby rzekomo zmar ych i uwi zionych za socjalizmu. Ale teraz wszystko to wymiesza o sią ł ę ł ę w jednej grupie dziesi tków milionów „ofiar” komunistów.ąHisteria gorbaczowowskiej prasy uwypukli a garstwa Conquesta i So enicyna. W tym samym czasieł ł łż Gorbaczow na jej danie otworzy archiwa KC dla bada historycznych. Ma to w tej pogmatwanejżą ł ń opowie ci kluczowe znaczenie z dwóch powodów: cz ciowo dlatego, e w archiwach mo na odkryś ęś ż ż ć fakty rzucaj ce nowe wiat o na prawdziwy przebieg wydarze . Lecz jeszcze wa niejsze jest to, eą ś ł ń ż ż wszelkie dzikie spekulacje odno nie liczby zabitych i represjonowanych g osi y, e uzyska ybyś ł ł ż ł potwierdzenie w momencie upublicznienia dokumentów. Zarzekali si tak Conquest, So enicyn,ę łż Miedwiediew i ca a reszta. Lecz gdy zawarto archiwów ujrza a wiat o dzienne, a raporty z badał ść ł ś ł ń wykonanych na podstawie aktualnej dokumentacji doczeka y si og oszenia, zacz y si dzia bardzoł ę ł ęł ę ć dziwne rzeczy. W jednej chwili zarówno „wolna prasa” Gorbaczowa, jak i spekuluj cy – ca kiemą ł stracili zainteresowanie archiwami. Rezultaty bada prowadzonych w archiwach KC przez rosyjskichń historyków (Ziemskowa, Do gina i Ksljewnjuka), które zacz y si ukazywa od 1990 r. wł ęł ę ć czasopismach naukowych przesz y bez echa. K óci y si bowiem z aktualnym „wysypem” ofiar nał ł ł ę amach tzw. wolnej prasy. Dlatego te ukaza y si w niskonak adowych pismach naukowych,ł ż ł ę ł

praktycznie nieznanych szerokiemu kr gu odbiorców. Takim raportom trudno by o konkurowa zę ł ć prasow histeri i k amstwami Conquesta i So enicyna, stopniowo zyskuj cymi pos uch w ród wieluą ą ł łż ą ł ś grup ludno ci by ego ZSRR. Równie doniesienia rosyjskich uczonych dotycz ce systemu karnegoś ł ż ą czasów stalinowskich by y na Zachodzie kompletnie ignorowane, nie mia y szans zago ci nał ł ś ć czo ówkach gazet i serwisów informacyjnych. Dlaczego?łCo pokazuj rosyjskie badaniaąBadaniu radzieckiego systemu karnego po wi cono w raporcie prawie 9 tysi cy stron. Spo ród wieluś ę ę ś autorów opracowania, najs ynniejsi to W.N. Ziemskow, Do gin i O.W. Ksljewnjuk. Ich prac zacz toł ł ę ę publikowa w roku 1990, a do 1993 zosta a niemal ca kiem uko czona i ukaza a si prawie w ca o ci.ć ł ł ń ł ę ł ś Sprawozdania przenikn y do wiadomo ci Zachodu w wyniku wspó pracy uczonych z wieluęł ś ś ł tamtejszych krajów. Jedna z prac ukaza a si we francuskim pi mie „Le Historie” we wrze niu 1993 ił ę ś ś napisana zosta a przez Nicholasa Wertha – g ównego badacza francuskiego o rodka badał ł ś ń naukowych CNRS. Drug natomiast opublikowa o ameryka skie czasopismo „American Historicalą ł ń Review”, a jej autorem by J. Arch Getty – profesor historii na Uniwersytecie Kalifornijskimł (Riverside). Powsta a we wspó pracy z G.T. Retterspornem (badaczem CRNS) oraz W.N. Ziemskowemł ł z Instytutu Historii Rosji (cz Rosyjskiej Akademii Nauk). Ukazuj ce si obecnie ksi ki po wi coneęść ą ę ąż ś ę tej tematyce s autorstwa wy ej wymienionych naukowców b d innych cz onków tego samegoą ż ą ź ł zespo u badawczego. Zanim przejdziemy dalej, chcia bym zaznaczy dla wi kszej jasno ci i rozwianiał ł ć ę ś w tpliwo ci, e aden z uczonych zaanga owanych w te badania nie mia wiatopogl duą ś ż ż ż ł ś ą socjalistycznego. Wr cz przeciwnie. Ich zapatrywania s bur uazyjne i antysocjalistyczne (a u wielu zę ą ż

nich kompletnie reakcyjne). Podkre li em to, aby Czytelnik nie pomy la sobie, e przedstawioneś ł ś ł ż poni ej dane s produktem jakiego „komunistycznego spisku”. Co si sta o, e wy ej wspomnianiż ą ś ę ł ż ż badacze gruntownie na wietlili garstwa Conquesta, So enicyna, Miedwiediewa i innych? Uczynili toś ł łż wy cznie ze wzgl du na fakt, e nade wszystko ceni sw uczciwo zawodow i nie daj si kupiłą ę ż ą ą ść ą ą ę ć bur uazyjnej propagandzie.żRezultaty rosyjskich bada pozwalaj udzieli odpowiedzi na bardzo du o pyta o radziecki systemń ą ć ż ń karny. Najbardziej interesuje nas okres rz dów Stalina, b d cy dla nas tematem do dyskusji. Zadamyą ę ą szereg szczegó owych pyta i poszukamy odpowiedzi w periodykach „L'Historie” i „Americanł ń Historical Review”. To najlepsza droga do zainicjowania debaty o niektórych z najistotniejszych aspektów radzieckiego systemu karnego:1) Co wchodzi o w sk ad systemu karnego w w Zwi zku Radzieckim?ł ł ą2) Jak wielu wi niów obejmowa (zarówno politycznych jak i nie-politycznych)?ęź ł3) Ilu ludzi zmar o w obozach pracy?ł4) Ile osób skazano na mier przed rokiem 1953, a zw aszcza podczas czystki lat 1937-38?ś ć ł5) Jaka by a rednia d ugo kary pozbawienia wolno ci?ł ś ł ść śPo udzieleniu odpowiedzi na te pi pyta omówimy kary na o one na dwie grupy najcz ciejęć ń ł ż ęś wymieniane w zwi zku z zagadnieniem wi niów i zmar ych w ZSRR, a mianowicie ku akówą ęź ł ł skazanych w 1930 i kontrrewolucjonistów skazanych w latach 1936-38.1) Obóz pracy w systemie karnymZacznijmy od kwestii radzieckiego systemu karnego.Po 1930 sk ada si on z wi zie , obozów pracy, kolonii pracy, specjalnych stref otwartych ił ł ę ę ń zobowi za do zap aty grzywny. Ka dy przebywaj cy w areszcie ledczym trafia na ogó do zwyk egoą ń ł ż ą ś ł ł ł wi zienia. Zanim jednak tam trafi , ledztwo mia o za zadanie ustali , czy jest on niewinny – a tymę ł ś ł ć samym mo e by wypuszczony na wolno , czy te czeka go proces. Oskar onego s d móg uznaż ć ść ż ż ą ł ć niewinnym (i uwolni ) lub winnym zarzucanych mu czynów. W tym drugim przypadku skazanegoć czeka a grzywna, kara pozbawienia wolno ci, lub – bardzo rzadko – kara mierci. Grzywn okre lanoł ś ś ę ś procentowo bior c pod uwag warto wynagrodzenia skazanego za dany czas. Ci, wobec którychą ę ść zas dzono kar pozbawienia wolno ci, trafi mogli do ró nego rodzaju placówek, w zale no ci odą ę ś ć ż ż ś pope nionego przest pstwa.ł ęDo agrów – obozów pracy – kierowano winnych powa nych przest pstw (zabójstwo, rozbój, gwa t,ł ż ę ł przest pstwo gospodarcze itp.) jak równie du cz skazanych za dzia alno kontrrewolucyjn .ę ż żą ęść ł ść ą Pozostali skazani na kar pozbawienia wolno ci powy ej lat trzech równie mogli by wysy ani doę ś ż ż ć ł obozów pracy. Po sp dzeniu tam pewnego czasu, wi zie móg by przeniesiony do kolonii pracy lubę ę ń ł ć specjalnej otwartej strefy.Obozy pracy obejmowa y bardzo du y obszar, na którym wi niowie yli i pracowali pod cis ymł ż ęź ż ś ł nadzorem. Oczywi cie nie mo na by o dopu ci , aby stali si ci arem dla spo ecze stwa, st d teś ż ł ś ć ę ęż ł ń ą ż obowi zek pracy – adna osoba, by bez niej nie przetrwa a. Dzi kto mo e sobie pomy le , e to by oą ż ł ś ś ż ś ć ż ł okropne. No ale có – tak si w a nie sprawy mia y. W 1940 r. istnia y 53 obozy pracy.ż ę ł ś ł łKolonii pracy by o 425 i stanowi y one o wiele mniejsze jednostki ni obozy pracy. Cechowa y sił ł ż ł ę mniej surowym re imem i agodniejszym nadzorem. Trafiali tam wi niowie z krótkimi wyrokami –ż ł ęź ludzie, którzy pope nili mniej powa ne przest pstwa b d te dopu cili si przest pstw politycznych.ł ż ę ą ź ż ś ę ę Pracowali oni na wolno ci w fabrykach lub na gruntach b d cych w asno ci spo eczn . Wś ę ą ł ś ą ł ą wi kszo ci przypadków ca o uzyskanego przez nich wynagrodzenia nale a a do nich i w tymę ś ł ść ż ł zakresie wi niowie ci byli traktowani tak samo, jak ka dy inny robotnik.ęź żSpecjalne otwarte strefy usytuowane by y na ogó na obszarach rolniczych dla tych, którzy zostalił ł wygnani (np. dla ku aków wyw aszczonych w czasie kolektywizacji). W owych strefach mogli sił ł ę znale równie drobni kryminali ci lub przest pcy polityczni.źć ż ś ę454 tysi ce to nie 9 milionówą2) Drugie pytanie dotyczy tego, jak wielu by o tam wi niów politycznych, a jak wielu pospolitychł ęź przest pców.ęW pytaniu tym bierzemy pod uwag przetrzymywanych w obozach pracy, koloniach pracy i ię wi zieniach (nale y pami ta , e kolonie pracy w wi kszo ci przypadków wi za y si z jedynieę ż ę ć ż ę ś ą ł ę cz ciow utrat wolno ci). Tabela do czona do artyku u przedstawia dane z „Americal Historicalęś ą ą ś łą ł Review”, które obejmuj okres oko o dwóch dekad, pocz wszy od 1934 r., gdy system karny zostaą ł ą ł ujednolicono, a do roku 1953, kiedy umar Stalin.ż ł

Z tabeli mo na wysnu szereg wniosków. Na pocz tek mo emy zestawi owe dane z podanymi przezż ć ą ż ć Conquesta. Twierdzi on, e w 1939 r. w obozach pracy przebywa o 9 mln wi niów politycznych, aż ł ęź kolejne 3 mln tych wi niów zmar o w latach 1937-39. Czytelnik raczy zauwa y , e Conquest mówi tuęź ł ż ć ż jedynie o wi niach politycznych! Oprócz nich – jak twierdzi – byli tam te zwykli przest pcy, którzyęź ż ę mieli znacznie przewy sza liczebno ci politycznych. Natomiast w 1950 r. liczba wi niówż ć ś ą ęź politycznych dosz a do 12 milionów. Uzbrojeni w rzeczywiste dane z atwo ci mo emy si przekona ,ł ł ś ą ż ę ć jak wielkim oszustem jest Conquest. adne z przytoczonych przez niego danych ani odrobink nieŻ ę odpowiadaj prawdzie. W roku 1939 we wszystkich obozach, koloniach i wi zieniach przebywa oą ę ł

cznie blisko 2 miliony wi niów. Tylko 454 tysi ce dopu ci y si przest pstw natury politycznej (ałą ęź ą ś ł ę ę nie 9 milionów, jak zapewnia Conquest). Mi dzy 1937 a 1939 rokiem, w obozach pracy zmar o oko oł ę ł ł 160 tys. osób, a nie 3 miliony. W 1950 r. w obozach pracy by o 578 tys. wi niów politycznych, a nieł ęź 12 milionów. Czytelnik raczy nie zapomina , e Conquest po dzi dzie pozostaje jednym z g ównychć ż ś ń ł róde dla prawicowej propagandy. Dla prawicowych pseudo-intelektualistów jest wr cz obiektemź ł ę

kultu. A co do danych przytoczonych przez So enicyna (60 mln rzekomo zmar ych w obozach pracy),łż ł to czy w ogóle zas uguj one na komentarz? Ich absurdalno jest oczywista. Tylko chory umys mógł ą ść ł ł promowa takie urojenia.ćAle pozostawmy teraz tych garzy, aby zag bi si w szczegó ow analiz statystyk odnosz cych sił łę ć ę ł ą ę ą ę do gu agu. Pierwsze pytanie, jakie winni my sobie zada : Co nale y s dzi o ogromnej liczbie ludził ś ć ż ą ć uwi zionych w ramach owego systemu penitencjarnego? Co znaczy liczba 2,5 mln? Ka dy osadzony wę ż wi zieniu stanowi ywy dowód na to, e spo ecze stwo wci nie jest w stanie zapewni ka demuę ż ż ł ń ąż ć ż obywatelowi tego wszystkiego, co jest mu niezb dne do pe ni ycia. Z tego punktu widzenia, owe dwa ię ł ż pó miliona rzeczywi cie mo e stanowi przyczynek do krytyki spo ecze stwa.ł ś ż ć ł ńZagro enie wewn trzne i zewn trzneż ę ęLiczba osób „obj tych” trosk systemu karnego wymaga nale ytego wyja nienia. Zwi zek Radzieckię ą ż ś ą by krajem, który dopiero niedawno obali feudalizm, a ró ne feudalne prze ytki w zakresie prawł ł ż ż cz owieka cz sto ci y y na spo ecze stwie. W anachronicznym systemie caratu, ycie skazanych nał ę ąż ł ł ń ż egzystencj w n dzy robotników i innych ludzi mia o niewielk warto . Rabunki i akty przemocyę ę ł ą ść zosta y ukarane przez nieskr powan przemoc. Bunty przeciwko monarchii zazwyczaj ko czy y sił ę ą ń ł ę rzezi , wyrokami mierci i wieloletniego wi zienia. Zmiana tych stosunków spo ecznych i nawykówą ś ę ł my lowych z nich wynikaj cych wymaga a d ugiego czasu. Fakt ten zawa y na rozwoju spo ecznymś ą ł ł ż ł ł ZSRR oraz na postawie wobec wi niów.ęźInnym czynnikiem, który nale y wzi pod uwag jest to, e ZSRR – zamieszkiwany w latach 30. przezż ąć ę ż blisko 160 do 170 mln ludzi – by powa nie zagro ony przez obce mocarstwa. W rezultacie wielkichł ż ż przemian politycznych, które mia y miejsce w Europie lat trzydziestych, powsta o ogromne zagro enieł ł ż dla przetrwania ludno ci s owia skiej, a nie zapominajmy, e kraje zachodnie nie wyzby y si przecieś ł ń ż ł ę ż swych interwencjonistycznych ambicji. Sytuacj t Stalin podsumowa w lutym 1931 r. s owami:ę ę ł ł „Pozostali my w tyle za przoduj cymi krajami o 50-100 lat. Musimy przebiec t odleg o w ci gu 10ś ą ę ł ść ą lat. Albo tego dokonamy, albo zostaniemy zgnieceni...” 10 lat pó niej ZSRR zosta najechany przezź ł hitlerowskie Niemcy i ich sojuszników. Radzieckie spo ecze stwo zosta o wi c zmuszone w latachł ń ł ę 1930-40 do wi kszych nak adów i wyrzecze , gdy znaczna cz jego zasobów by a przeznaczona naę ł ń ż ęść ł przygotowanie do obrony w obliczu nadchodz cej wojny z nazistami.ąDlatego ludzie ci ko pracowali przy produkcji, troch na zasadzie korzy ci osobistych. W 1937 r.ęż ę ś wycofano wprowadzony po rewolucji siedmiogodzinny dzie pracy, a w 1939 r. praktycznie ka dań ż niedziela by a normalnym dniem roboczym. W tak trudnym czasie, gdy przez dwie dekady nadł spo ecze stwem wisia a gro ba wielkiej wojny, która ostatecznie doprowadzi a do mierci 25ł ń ł ź ł ś milionów ludzi radzieckich i spopieleniem po owy kraju, przest pczo rzeczywi cie ros a mia ał ę ść ś ł ł tendencj wzrostow , jako e ludzie starali si zapewni sobie to, czego ycie nijak nie mog o imę ą ż ę ć ż ł wtedy zapewni .ćW tych bardzo trudnych czasach ZSRR liczy sobie 2,5 mln. Wi niów, tzn. 2,4% doros ej populacji.ł ęź ł Jak mamy ocenia ten wynik? To du o czy ma o? Porównajmy.ć ż łWi cej wi niów w USAę ęźIle osób przebywa w zak adach karnych – dajmy na to – w Stanach Zjednoczonych? Kraju z 252ł milionami mieszka ców. (dane z 1996), najbogatszym na wiecie, zu ywaj cym 60% wiatowychń ś ż ą ś zasobów? Jaka jest sytuacja w USA – kraju nie zagro onym w roku 1996 adn wojn i nież ż ą ą

odnotowuj cym wówczas adnych g bokich przemian spo ecznych wp ywaj cych na stabilnoą ż łę ł ł ą ść gospodarcz ?ąW g szczu informacji przewa nie pomijaj cych ten temat w prasie w sierpniu 1997 r., agencjaą ż ą prasowa FLT-ATP donosi, e w wi zieniach USA nigdy jeszcze nie przebywa o tylu ludzi, co w rokuż ę ł 1996 – mianowicie 5,5 mln! To o 200 tys. wi cej ni w 1995 r. i wiadczy to o tym, e liczbaę ż ś ż przest pców w tym pa stwie stanowi 2,8% doros ej populacji. Dane te s dost pne dla wszystkichę ń ł ą ę korzystaj cych z us ug pó nocnoameryka skiego Departamentu Sprawiedliwo ci. Wi niów w USA wą ł ł ń ś ęź roku 1996 by o o 3 miliony wi cej ni wynosi a maksymalna liczba wi niów w ZSRR! Przypomnijmy:ł ę ż ł ęź W Zwi zku Radzieckim za swe przest pstwa odsiadywa o wyroki co najwy ej 2,4% doros ej populacji.ą ę ł ż ł W USA ten wska nik wynosi 2,8% i wci ro nie. 18 stycznia 1998 r. Departament Sprawiedliwo ciź ąż ś ś poda , e liczba wi niów w USA wzros a w 1997 r. o 96 100 osób.ł ż ęź łNiektórzy mog martwi si surowym i trudnym dla osadzonych re imem radzieckich obozów pracy,ą ć ę ż ale jakie warunki panuj w wi zieniach ameryka skich, gdzie szerzy si przemoc, narkotyki,ą ę ń ę prostytucja i niewolnictwo seksualne (odnotowuje si tam rocznie 290 tys. gwa tów)?! W takimę ł miejscu nikt nie mo e czu si bezpiecznie! A przecie w latach 90-tych spo ecze stwo ameryka skież ć ę ż ł ń ń by o bogatsze ni kiedykolwiek!ł żWa ny czynnik – brak lekówż3) Przejd my teraz do odpowiedzi na trzecie pytanie: Ile osób zmar o w obozach pracy?ź łLiczba ta waha a si z roku na rok, od 5,2% w 1934 r. do 0,3% w 1953 r. Owe zgony by ył ę ł spowodowane ogólnym niedoborem zasobów w zagro onym wojn spo ecze stwie, a zw aszcza zbytż ą ł ń ł ma ilo ci leków do walki z chorobami epidemicznymi. Ten problem nie ogranicza si tylko dołą ś ą ł ę obozów pracy, ale trapi równie spo ecze stwa wi kszo ci krajów wiata. Wszystko zmieni o sił ż ł ń ę ś ś ł ę diametralnie po II Wojnie wiatowej, gdy do powszechnego u ytku wprowadzono antybiotyki. TakŚ ż naprawd najgorsze by y lata wojny, gdy nazistowscy barbarzy cy narzucili ludziom radzieckimę ł ń bardzo ci kie warunki ycia. W czasie tych czterech lat, w obozach pracy zmar o ponad pó milionaęż ż ł ł ludzi – co stanowi po ow wszystkich zgonów w ci gu lat 1934-53. Nie zapominajmy, e w latachł ę ą ż wojny zgin o 25 milionów ludzi, których przecie radziecki wymiar sprawiedliwo ci nie pozbawięł ż ś ł wolno ci. W 1950 r., gdy warunki w ZSRR poprawi y si i wprowadzono antybiotyki, miertelnoś ł ę ś ść wi niów spad a do poziomu 0,3%.ęź łA teraz przejd my do czwartego pytania: Ile osób skazano na mier przed 1953 r., zw aszcza wź ś ć ł czasie czystek lat 1937-38?Przytoczyli my ju stwierdzenia Conquesta, jakoby bolszewicy zabili w obozach pracy od 1930 doś ż 1953 roku 12 milionów wi niów politycznych. W tym milion ofiar przypada ma na okres 1937-38.ęź ć So enicyn wspomina za o dziesi tkach milionów ludzi, którzy stracili ycie w obozach pracy (a samełż ś ą ż 3 miliony zg adzono jakoby w wyniku czystki 1937-38). W ramach brudnej wojny propagandowejł przeciwko ZSRR podano i wy sze dane: Rosjanka Olga Szatunowskaja przywo uje liczb 7 mln ofiarż ł ę tzw. Wielkiej Czystki.Dokumenty z radzieckich archiwów opowiadaj jednak ca kiem inn histori . Na pocz tku nale yą ł ą ę ą ż wspomnie , e liczba skazanych na mier wzi ta jest z ró nych archiwów i dlatego badacze, być ż ś ć ę ż otrzyma przybli on warto , musieli gromadzi dane z tych rozmaitych archiwów w sposób, któryć ż ą ść ć wi e si z ryzykiem podwójnego liczenia, zatem prowadzi do szacunków wy szych ni rzeczywiste.ąż ę ż ż Zdaniem Dymitra Wo kogonowa, którego Borys Jelcyn wyznaczy do sprawowania pieczy nad starymił ł archiwami radzieckimi, trybuna y wojskowe mi dzy 1 pa dziernika 1936 r. a 30 wrze nia 1938 r.ł ę ź ś skaza y na mier 30 514 osób. Inn informacj podaje KGB. Wed ug jej wiadomo ci przekazanychł ś ć ą ę ł ś prasie w lutym 1990 r., za przest pstwa przeciw rewolucji skazano na mier w latach 1930-53, ci leę ś ć ś ś rzecz bior c, 786 098 ludzi. Spo ród nich, 681 692 osoby skazano w latach 1937-38. Chocia listyą ś ż podane przez KGB nie s obarczone ryzykiem podwójnego liczenia, ale te szacunki i tak mo na podaą ż ć w w tpliwo . By oby to bardzo dziwne, gdyby w przeci gu zaledwie dwóch lat skazano na mierą ść ł ą ś ć tak liczb ludzi. Czy mo liwe jest, by kapitalistyczna KGB udziela a nam prawid owych informacji oą ę ż ł ł swej socjalistycznej poprzedniczce? B d co b d konieczna jest weryfikacja, czy aby statystyki te nieą ź ą ź pakuj do jednego worka zarówno pospolitych przest pców jak i kontrrewolucjonistów (a w lutymą ę 1990 r. KGB sugerowa a, e owe dane obejmuj wy cznie tych drugich). Archiwa równie wskazuj ,ł ż ą łą ż ą e skazano na mier mniej wi cej tyle samo zwyk ych kryminalistów co politycznych.ż ś ć ę ł

Wniosek, który mo emy z tego wysnu jest taki, e liczba skazanych na najwy szy wymiar kary wż ć ż ż latach 1937-38 by a zbli ona do 100 tysi cy, nie za kilku milionów – jak g osi a bur uazyjnał ż ę ś ł ł ż

propaganda.Nale y równie pami ta , e nie wszystkie wyroki mierci orzeczone w ZSRR zosta y wykonane. Wż ż ę ć ż ś ł ogromnej wi kszo ci przypadków kar g ówn zamieniono na pobyt w obozie pracy. Trzeba teę ś ę ł ą ż odró ni zwyk ych przest pców od kontrrewolucjonistów. Wielu skazanych na mier dopu ci o siż ć ł ę ś ć ś ł ę przest pstw z u yciem przemocy, takich jak zabójstwo czy gwa t. 60 lat temu by y one w ogromneję ż ł ł liczbie krajów zagro one kar mierci.ż ą śPytanie 5: Jaka by a rednia d ugo kary pozbawienia wolno ci?ł ś ł ść śD ugo kar pozbawienia wolno ci sta a si obiektem niesamowitych rynsztokowych plotek wł ść ś ł ę zachodniej prasie. Te insynuacje koncentruj si zazwyczaj wokó prze wiadczenia, e skazani wą ę ł ś ż ZSRR musieli sp dzi za kratami ca reszt ycia – kto raz wszed , ten ju nigdy nie wyszed . Jest toę ć łą ęż ł ż ł nieprawda. Zdecydowana wi kszo osób, które trafia y do wi zienia w czasach Stalina, by a wę ść ł ę ł rzeczywisto ci skazywana na co najwy ej pi cioletnie pozbawienie wolno ci.ś ż ę śStatystyki zamieszczone w American Historical Review ukazuj stan faktyczny. Pospolici przest pcy wą ę ZSRR w 1936 r. otrzymali nast puj ce wyroki: 82,4% do 5 lat pozbawienia wolno ci, 17,6% od 6 doę ą ś 10 lat pozbawienia wolno ci. 10 lat by o najwy sz mo liw do zas dzenia kar pozbawieniaś ł ż ą ż ą ą ą wolno ci przed rokiem 1937. Wi niowie polityczni, których sprawy rozpatrywa y radzieckie s dyś ęź ł ą powszechne w 1936 r. otrzymywali nast puj ce wyroki: 44,2% do 5 lat pozbawienia wolno ci, 50,7%ę ą ś od 6 do 10 lat pozbawienia wolno ci. Je li za chodzi o skazanych na pobyt w obozach pracy, toś ś ś statystyki z 1940 r. pokazuj , e 56,8% dosta o kary do 5 lat pozbawienia wolno ci, a 42,2% kary od 6ą ż ł ś do 10 lat pozbawienia wolno ci. Tylko 1% skaza com wymierzono kar ponad 10 lat pozbawieniaś ń ę wolno ci. Ze statystyk opracowanych przez s dy radzieckie w 1939 r. wynika, e: 95,9% dosta o karyś ą ż ł poni ej 5 lat pozbawienia wolno ci, 4% kar od 6 do 10 lat, a 0,1% kar powy ej 10 lat.ż ś ę ę żJak wida , domniemana wiekuisto kar wi zienia wydanych w ZSRR jest kolejnym mitemć ść ę rozpowszechnianym na Zachodzie w celu zwalczania socjalizmu.K amstwa o ZSRR: Krótkie omówienie sprawozda z badał ń ńBadania przeprowadzone przez rosyjskich historyków ukazuj rzeczywisto ca kiem odmienn od jeją ść ł ą wersji wpajanej nam przez ostatnie 50 lat w szko ach i na uniwersytetach kapitalistycznego wiata. Wł ś ci gu tych pó wieku zimnej wojny, kilka pokole nauczono tylko k amstw o ZSRR., co nie pozosta oą ł ń ł ł bez wielkiego wp ywu na rzesze ludzi. Inne spojrzenie na histori jest potwierdzone równie wynikamił ę ż bada francuskich i ameryka skich, które wymieniaj dane i zestawienia osób skazanych i tych,ń ń ą którzy stracili ycie. Owe liczby s przedmiotem intensywnej dyskusji. Najwa niejsze jest, by myż ą ż ś pami tali, e przest pstwa pope nione przez skazanych jako nie budz niczyjego zainteresowania.ę ż ę ł ś ą Kapitalistyczna propaganda zawsze prezentowa a radzieckich wi niów jako niewinne ofiary, a wieluł ęź badaczy wzi o to twierdzenie za dobr monet , nie mi c go kwestionowa . Gdy ci „uczeni”ęł ą ę ś ą ć przechodzili od tabel statystyk do swych komentarzy, ich bur uazyjna ideologia wysforowywa a siż ł ę naprzód, czasem z makabrycznym skutkiem. Skazani przez radziecki wymiar sprawiedliwo ciś traktowani s jako ludzie bez zmazy i skazy, lecz tak naprawd wi kszo z nich to z odzieje,ą ę ę ść ł mordercy, gwa ciciele itp. Takich przest pców prasa nie uwa a za „ofiary prze ladowa ”, o ileł ę ż ś ń swoich zbrodni dopu cili si w Europie czy w USA. Ale skoro uczynili to w ZSRR, to zmienia juś ę ż posta rzeczy. Nazwa niewinn ofiar morderc lub wielokrotnego gwa ciciela, to wyj tkować ć ą ą ę ł ą bezczelno . Chyba mo na wymaga od osób komentuj cych radziecki system karny, co najmniejść ż ć ą odrobiny rozs dku – przynajmniej je li chodzi o wyra anie szacunku dla „przyzwoito ci” skazanychą ś ż ś przest pców – cho by odno nie skazanych za brutalne przest pstwa, nawet je li ich kara jestę ć ś ę ś niewspó mierna do czynu.łKu acy i kontrrewolucjałW przypadku kontrrewolucjonistów konieczne jest równie przygl dni cie si przest pstwom, za któreż ą ę ę ę ich skazano. Dwa przyk ady pozwol nam zaprezentowa znaczenie tego zagadnienia: Pierwszy –ł ą ć ku acy skazani na pocz tku lat 30. oraz drugi – spiskowcy i kontrrewolucjoni ci skazani w 1936-38.ł ą śWed ug sprawozda z bada , je li chodzi o ku aków, to zes ano ich 381 tys. rodzin, tzn. oko o 1,8 mlnł ń ń ś ł ł ł ludzi. Mniejsz ich liczb skazano na pobyt w obozach pracy i koloniach pracy. Ale dlaczego w ogóleą ę ich ukarano?Bogaty ch op rosyjski – ku ak – przez lata bezlito nie uciska i wyzyskiwa podporz dkowanych sobieł ł ś ł ł ą biednych ch opów. Spo ród 120 mln w o cian w 1927 r., 10 milionów y o w luksusie, podczas gdył ś ł ś ż ł pozosta e 110 milionów egzystowa o w n dzy. Przed rewolucj byli zepchni ci w otch a najbardziejł ł ę ą ę ł ń skrajnego ubóstwa. Zamo no ku aków bra a si ze s abo op acanej pracy niezamo nych ch opów.ż ść ł ł ę ł ł ż ł

Gdy biedni ch opi zacz li czy si w gospodarstwa kolektywne – ko chozy – znik o g ówne ród oł ę łą ć ę ł ł ł ź ł bogactwa ku aków. Ale ciemi cy nie dawali za wygran . Próbowali przywróci wyzysk za pomocł ęż ą ć ą g odu. Grupy uzbrojonych ku aków atakowa y ko chozy, mordowa y ubogich ch opów i pracownikówł ł ł ł ł ł partyjnych, podpala y pola i zabija y byd o robocze. Wywo uj c g ód, ku acy mieli na celu zmuszenieł ł ł ł ą ł ł pozosta ych ch opów do uleg o ci i umocnienie swych pozycji. Jednak rozwój wypadków zaskoczył ł ł ś ł bandytów. Ubodzy ch opi otrzymali wsparcie ze strony robotników i okazali si silniejsi ni ku acy,ł ę ż ł których w ko cu pokonano, uwi ziono i zes ano b d skazano na pobyt w obozach pracy.ń ę ł ą źSpo ród 10 mln ku aków, 1,8 mln zosta o wygnanych lub skazanych. Mog y si zdarzyś ł ł ł ę ć nieprawid owo ci pope niane w niektórych wiejskich rejonach ZSRR podczas tej masowej walkił ś ł klasowej, walki z udzia em 120 milionów ludzi. Lecz czy mamy wini ubogich i uci nionychł ć ś (walcz cych o ycie godne cz owieka, o uchronienie swych dzieci przed g odem i analfabetyzmem) oą ż ł ł to, e byli nie do „cywilizowani”, lub za ma o „mi osierni” w swym s dzeniu? Czy ludzi, którzyż ść ł ł ą przez setki lat nie mieli dost pu do osi gni i dobrodziejstw cywilizacji mo na wskaza palcem jakoę ą ęć ż ć „niecywilizowanych”? A powiedzcie nam, kiedy w takim razie ku acki wyzyskiwacz by cywilizowany ił ł mi osierny wobec ubogich ch opów, których przez lata eksploatowa ?!ł ł łCzystki 1937 rokuNasz drugi przyk ad obejmuj cy kontrrewolucjonistów skazanych w procesach lat 1936-38 (b d cychł ą ę ą nast pstwem czystek w partii, armii i aparacie pa stwowym) ma swoje korzenie w historii rosyjskiegoę ń ruchu rewolucyjnego. Miliony ludzi bra y udzia w zwyci skiej walce przeciwko carowi i rosyjskiejł ł ę bur uazji, a wielu z nich wst pi o do Partii Komunistycznej. Znajdowali si w ród nich niestety i tacy,ż ą ł ę ś którzy przy czyli si tam z przyczyn innych ni walka dla proletariatu i socjalizmu. Lecz warunki, włą ę ż jakich przebiega a walka klasowa by y takie, e cz sto nie by o ani czasu ani okazji do przetestowaniał ł ż ę ł nowych bojowników partii. Do partii bolszewickiej przyj to nawet dzia aczy innych ugrupowa ,ę ł ń deklaruj cych si jako socjali ci, swego czasu walcz cych przeciwko partii Lenina. Wielu z tychą ę ś ą nowych aktywistów zaj o wa n pozycj w partii, aparacie pa stwowym i si ach zbrojnych. Zale a oęł ż ą ę ń ł ż ł to ju od ich indywidualnych zdolno ci w zakresie przewodzenia walk klasow . By y to bardzo trudneż ś ą ą ł czasy dla m odego Kraju Rad: Wielki niedobór kadr – a nawet ludzi umiej cych czyta – zmusi partił ą ć ł ę do obni enia progu wymaga wobec nowo przyjmowanych cz onków.ż ń łW wyniku tych trudno ci, z biegiem czasu pojawi y si ró nice zda , które podzieli y parti na dwaś ł ę ż ń ł ę obozy. Z jednej strony ci, którzy zdecydowani byli na kontynuowanie walki o zbudowanie spo ecze stwa socjalistycznego, za z drugiej strony osoby uwa aj ce, e warunki do tego jeszcze nieł ń ś ż ą ż dojrza y i g osz ce w takim razie has a socjaldemokratyczne. Ten drugi punkt widzenia podzielał ł ą ł ł Trocki, który wst pi do Partii w lipcu 1917 roku. Jego pozycja by a zabezpieczona, dzi ki wsparciuą ł ł ę ze strony niektórych najlepiej znanych bolszewików. Ta opozycja zjednoczona przeciwko linii bolszewickiej, jako jedna z opcji politycznych sta a si przedmiotem g osowania 27 grudnia 1927 r.ł ę ł G osowania, które zwie czy o wieloletni ogromn debat wewn trzpartyjn i którego rezultat nieł ń ł ą ą ę ą ą pozostawi nikomu adnych w tpliwo ci: Spo ród 725 tys. g osuj cych, zaledwie 6 tysi cy (czyli mniejł ż ą ś ś ł ą ę ni 1% cz onków partii) popar aktywistów tzw. Zjednoczonej Opozycji.ż ł łBior c pod uwag wyniki g osowania i rozpocz cie przez „opozycj ” dzia alno ci antypartyjnej,ą ę ł ę ę ł ś Komitet Centralny Partii zdecydowa si wydali z organizacji czo owych liderów tzw. Zjednoczonejł ę ć ł Opozycji. G ówna jej posta – Lew Trocki – zosta wyrzucony z ZSRR. Ale na tym nie sko czy a si jejł ć ł ń ł ę historia. Po tych wydarzeniach, Zinowiew i Kamieniew z o yli samokrytyk , podobnie jak paruł ż ę czo owych trockistów: Piatakow, Radek, Preobra e ski i Smirnow. Przyj to ich ponownie ił ż ń ę przywrócono na poprzednio przez nich zajmowane stanowiska partyjne i rz dowe. Up yw czasuą ł podwa y szczero ich samokrytyki, bo ilekro w ZSRR zaostrza a si walka klasowa, liderzy opozycjiż ł ść ć ł ę jak jeden m stawali po stronie kontrrewolucji. Wi kszo z nich by a kilkakrotnie ponownieąż ę ść ł wydalana i przyjmowana, zanim w latach 1937-38 sytuacja ca kiem si wyklarowa a.ł ę łSabota przemys owyż łZamordowanie w 1934 r. Siergieja Kirowa – przewodnicz cego leningradzkiej organizacji partyjnej ią zarazem jednej z najwa niejszych ludzi w KC – zaowocowa o wszcz ciem ledztwa, które ujawni oż ł ę ś ł istnienie tajnego zrzeszenia zaanga owanego w plan spisku zmierzaj cego do przej cia w adzy wż ą ę ł partii i pa stwie. Opozycja, straciwszy w 1927 sw pozycj polityczn , pok ada a teraz nadziej nań ą ę ą ł ł ę zwyci stwo w zastosowaniu przemocy wobec w adzy radzieckiej. Ich g ówn broni by sabotaę ł ł ą ą ł ż przemys owy, terroryzm i korupcja. Trocki – g ówny inspirator opozycjonistów – kierowa ichł ł ł dzia alno ci z zagranicy. Sabota przemys owy wyrz dza pa stwu radzieckiemu straszn krzywd ,ł ś ą ż ł ą ł ń ą ę

przyniós mu wielkie straty. Dla przyk adu: wa ne maszyny zosta y zniszczone w taki sposób, e ju nieł ł ż ł ż ż da o si ich naprawi . Poci gn o to za sob znaczny spadek wydobycia w kopalniach i produkcji wł ę ć ą ęł ą fabrykach.Jedn z osób, które opisa y ten problem w roku 1934 by ameryka ski in ynier John Littlepage, jedeną ł ł ń ż z zagranicznych specjalistów pracuj cych w ramach kontraktu z ZSRR. Sp dzi on 10 lat pracuj c wą ę ł ą radzieckim górnictwie (1927-37), zw aszcza w kopalniach z ota. W swej ksi ce „W poszukiwaniuł ł ąż radzieckiego z ota” pisze: „W ogóle nie poci ga y mnie subtelno ci politycznego manewrowaniał ą ł ś Rosji tak d ugo, jak mog em ich unikn . Jednak z przyczyn zawodowych musia em przygl da sił ł ąć ł ą ć ę temu, co si dzieje w radzieckim przemy le. I jestem g boko przekonany, e Stalinowi i jegoę ś łę ż wspó pracownikom zabra o du o czasu odkrycie, e niezadowoleni „rewolucyjni” komuni ci byli ichł ł ż ż ś najgorszymi wrogami”.Littlepage napisa równie , e jego osobiste do wiadczenie potwierdzi o rezultat oficjalnegoł ż ż ś ł stanowiska, e wielki spisek kierowany z zagranicy pos ugiwa si g ównie sabota em przemys owymż ł ł ę ł ż ł jako cz ci planu maj cego doprowadzi do upadku rz du. W 1931 Littlepage ju czu sięś ą ą ć ą ż ł ę zobligowany do zwrócenia na to uwagi, gdy pracowa w kopalniach miedzi i br zu na Uralu i wł ą Kazachstanie. Kopalnie by y cz ci wielkiego kompleksu przemys owego pod kierownictwemł ęś ą ł Piatakowa – ludowego wicekomisarza ds. przemys u ci kiego. Je li chodzi o wydobycie kruszców ił ęż ś dobrobyt pracowników, zak ady te przedstawia y sob obraz n dzy i rozpaczy. Littlepage doszed doł ł ą ę ł wniosku, e by to zorganizowany sabota , sterowany przez samo kierownictwo tego kompleksuż ł ż br zowo-miedziowego.ąKsi ka Littlepage'a opowiada nam równie , sk d trockistowska opozycja bra a pieni dze doąż ż ą ł ą op acania dzia alno ci kontrrewolucyjnej. Wielu zakonspirowanych spiskowców wykorzystywa oł ł ś ł zajmowane stanowiska do zatwierdzania zakupu maszyn od pewnych zagranicznych zak adów.ł Zatwierdzone produkty by y o wiele gorszej jako ci ni te, za które rz d radziecki faktycznie zap aci .ł ś ż ą ł ł Zagraniczni producenci przekazywali organizacji Trockiego nadwy ki z takich transakcji, dzi kiż ę czemu Trocki i jego wspólnicy kontynuowali sk adanie zamówie w takich fabrykach.ł ńKradzie i korupcjażLittlepage mia okazj obserwowa ten proceder wiosn 1931 r., gdy nabywa w Berlinie d wigił ę ć ą ł ź przemys owe dla kopal . Na czele delegacji radzieckiej sta Piatakow, a Littlepage wchodzi w jejł ń ł ł sk ad jako ekspert odpowiedzialny za weryfikacj jako ci d wigów i zatwierdzenie zakupu.ł ę ś ź Amerykanin odkry oszuka czo nisk jako urz dze , która czyni a je dla radzieckich celówł ń ą ść ą ń ł bezu ytecznymi. Kiedy jednak powiadomi o tym fakcie Piatakowa i innych wspó delegatów, spotkaż ł ł ł si z ch odn reakcj , tak jakby chcieli pomin te fakty. Domagali si od Littlepage'a akceptacjię ł ą ą ąć ę zakupu. Ten jednak odmówi . My la wówczas, e to, co si dzieje jest korupcj o charakterzeł ś ł ż ę ą osobistym i e delegatów przekupi producent d wigu. Ale po tym jak Piatakow w czasie swegoż ł ź procesu w 1937 r. przyzna si do powi za z trockistowsk opozycj , Amerykanin doszed doł ę ą ń ą ą ł wniosku, e to, czego by wiadkiem w Berlinie, stanowi o co wi cej ni zwyk korupcj .ż ł ś ł ś ę ż łą ę Zainkasowane pieni dze sz y na pokrycie kosztów dzia alno ci tajnej opozycji w ZSRR. Dzia alno cią ł ł ś ł ś korzystaj cej z sabota u, terroryzmu, korupcji i propagandy.ą żZinowiew, Kamieniew, Piatakow, Radek, Tomski, Bucharin i inni ulubie cy bur uazyjnej prasy u yliń ż ż sprawowanych urz dów, powierzonych im przez naród radziecki i parti , do wyprowadzaniaę ę pieni dzy z pa stwowej kasy, by umo liwi wrogom socjalizmu wykorzystanie tych rodków do celówę ń ż ć ś sabota u i walki przeciwko socjalistycznemu spo ecze stwu w ZSRR.ż ł ńPlany puczuKradzie , sabota i korupcja s same w sobie powa nymi przest pstwami, ale dzia alno opozycyjnaż ż ą ż ę ł ść posz a jeszcze dalej. Przygotowywano kontrrewolucyjny przewrót maj cy na celu przej cie w adzy wł ą ę ł pa stwie w drodze puczu. Podczas zamachu stanu mia o zosta wyeliminowane ca e radzieckień ł ć ł kierownictwo, pocz wszy od najwa niejszych cz onków Komitetu Centralnego i Partiią ż ł Komunistycznej. Za militarn stron puczu odpowiada a grupa genera ów pod dowództwemą ę ł ł marsza ka Tuchaczewskiego.łWed ug Izaaka Deutschera (trockisty, autora kilku ksi ek wymierzonych przeciwko Stalinowi i ZSRR)ł ąż zamach mia si rozpocz operacj militarn , której celem mia by Kreml i najwa niejsze garnizonył ę ąć ą ą ł ć ż wojskowe w du ych miastach, takich jak Moskwa czy Leningrad. Na czele spisku sta Tuchaczewski zż ł Gamarnikiem (naczelnym komisarzem politycznym armii), genera em Jakirem (dowódc wojskł ą

leningradzkich), gen Uborewiczem (dowódc moskiewskiej akademii wojskowej) i gen. Primakowemą (dowódc kawalerii).ąMarsza ek Tuchaczewski – niegdy carski oficer – po rewolucji przeszed na stron Armii Czerwonej.ł ś ł ę W roku 1930 blisko 10% (ok. 4 500) oficerów by o oficerami równie za czasów carskich. Wielu z nichł ż nigdy nie wyzby o si swych bur uazyjnych zapatrywa i tylko czeka o na okazj , aby za nie walczy .ł ę ż ń ł ę ć Taka sposobno pojawi a si wraz z przygotowaniami opozycji do zamachu stanu.ść ł ęCo prawda bolszewicy byli silni, lecz cywilni i wojskowi spiskowcy usi owali zebra pot nychł ć ęż sojuszników. Bucharin zezna na swym procesie w 1938 r., e trockistowska opozycja zawar ał ż ł porozumienie z nazistowskimi Niemcami, na mocy którego mia a zrzec si ogromnego terytorium (wł ę sk ad którego wchodzi a m.in. Ukraina) na rzecz hitlerowców, po przeprowadzeniu zamachu stanu.ł ł Takiej ceny dali Niemcy w zamian za obietnic poparcia dla kontrrewolucjonistów. Bucharinżą ę dowiedzia si o tym uk adzie od Radka, który z rozkazu Trockiego prowadzi negocjacje z nazistami.ł ę ł ł Wszyscy ci spiskowcy, którzy przecie zostali wybrani na odpowiedzialne stanowiska z zadaniemż kierowania, administrowania i obrony spo ecze stwa radzieckiego, starali si doprowadzi swymił ń ę ć dzia aniami do zniszczenia socjalizmu. Nie zapominajmy, e te wypadki maj miejsce w latach 30.,ł ż ą gdy z ka d chwil ro nie zagro enie nazizmem, a armie Hitlera szykuj si do zaj cia Europy iż ą ą ś ż ą ę ę inwazji na ZSRR.Spiskowców skazano w publicznym procesie na mier za zdrad . A jakiego innego wyroku mieli siś ć ę ę spodziewa winni sabota u, terroryzmu, przekupstwa, usi owania morderstwa i oddania cz ci krajuć ż ł ęś w r ce nazistów? Mówienie o tych ludziach jako o „niewinnych ofiarach” jest ca kowitymę ł nieporozumieniem.Wi cej k amstw odno nie liczbę ł śWarto si przypatrze , jak zachodnia propaganda, ustami Roberta Conquesta, szerzy fa sz o czystkachę ć ł w Armii Czerwonej. Conquest twierdzi w swej ksi ce „Wielki terror”, e w 1937 r. spo ród 70 tys.ąż ż ś oficerów i komisarzy politycznych, po owa (tzn. 15 tys. oficerów 20 tys, komisarzy) zosta ał ł aresztowana przez NKWD i stracona lub uwi ziona do ywotnio w obozach pracy. W tym zarzucie, takę ż jak w ca ej ksi ce, nie ma ani s owa prawdy. Historyk Roger Reese w swej pracy o Armii Czerwonej ił ąż ł wielkiej czystce przytacza fakty ukazuj ce prawdziwe znaczenie czystek z lat 1937-38 dla armii.ą Liczba cz onków dowództwa Armii Czerwonej i si powietrznych (tzn. oficerów i komisarzył ł politycznych) wynosz ca w 1937 roku 144 300 osób, wzros a w 1939 roku do 282 300 osób. W czasieą ł czystek wydalono z przyczyn politycznych 34 300 oficerów i tzw. politruków. Jednak e do maj 1940ż ą roku 11 596 z nich rehabilitowano i przywrócono na poprzednie stanowiska. Oznacza to, e w wynikuż czystek zdymisjonowano 22 705 dowódców wojskowych (ok. 13 tys. oficerów armii l dowej, 4 700ą oficerów si powietrznych i 5 tys. komisarzy politycznych). Stanowi to 7,7% wszystkich oficerów ił komisarzy, a nie 50% - jak twierdzi Conquest. Spo ród tych 7,7% niektórzy zostali oskar eni o zdrad ,ś ż ę lecz ogromna wi kszo – jak wynika z materia ów historycznych – zosta a najzwyczajniej w wiecieę ść ł ł ś odes ana „do cywila”.łNo i ostatnie pytanie: Czy procesy okresu czystki by y uczciwe dla oskar onych? Przyjrzyjmy si np.ł ż ę procesowi Bucharina, wysokiego funkcjonariusza partyjnego, który zosta oskar ony o dzia alno wł ż ł ść tajnej opozycji. Wed ug ówczesnego ameryka skiego ambasadora w Moskwie – znanego prawnikał ń Josepha Daviesa – który bra udzia w ca ym procesie, Bucharinowi umo liwiono swobodneł ł ł ż wypowiadanie si podczas procesu i przedstawienie swej sprawy bez jakichkolwiek przeszkód. Daviesę napisa do Waszyngtonu, e w trakcie procesu udowodniono oskar onym, e s winni zarzucanych imł ż ż ż ą czynów, za które zostali skazani. Zgodnie z powszechn opini obserwuj cych procesy dyplomatów,ą ą ą istnienie gro nego spisku zosta o dowiedzione ponad wszelk w tpliwo .ź ł ą ą śćWyci gnijmy wnioski z historiiąDyskusja o radzieckim systemie karnym czasów stalinowskich, o którym napisano tysi ce artyku ów ią ł ksi ek, a którego fa szywy obraz rozpowszechnia y setki filmów, staje si bardzo wa n lekcj . Faktyąż ł ł ę ż ą ą raz jeszcze dowodz k amliwo ci opowie ci o socjalizmie, które s zamieszczane na amachą ł ś ś ą ł bur uazyjnej prasy. Prawica – wykorzystuj c zdominowane przez siebie pras , radio i telewizj –ż ą ę ę mo e wywo a m tlik, wypaczy rzeczywisto i przekona bardzo wielu ludzi do uznania k amstw zaż ł ć ę ć ść ć ł prawd . Zw aszcza, je li chodzi o zagadnienia historyczne. Ka de nowe rewelacje prawicy nale yę ł ś ż ż uzna za fa szywe, chyba e zostanie udowodnione co wr cz przeciwnego. Takie ostro ne podej cieć ł ż ś ę ż ś jest jak najbardziej uzasadnione. Reakcjoni ci bowiem – nawet zdaj c sobie spraw z wynikówś ą ę rosyjskich bada – wci powiela kosza ki-opa ki wbijane do g ów mieszka ców krajówń ąż ł ł ł ń

kapitalistycznych przez ostatnie pó wieku, mimo ca kowitego zdemaskowania tych mitów. Prawicał ł czerpie ze swego historycznego dziedzictwa: tak d ugo powtarza k amstwa, a zostan uznane zał ł ż ą prawd . Po tym, jak na Zachodzie ukaza y si rezultaty przeprowadzonych przez Rosjan analiz, wę ł ę wielu krajach zacz y si pojawia liczne ksi ki, których jedynym celem jest podanie w w tpliwoęł ę ć ąż ą ść wyników tych bada i umo liwienie starym k amstwom dotarcie do opinii publicznej pod p aszczykiemń ż ł ł nowych prawd. S to dobrze prezentuj ce si publikacje, wypchane od deski do deski bajkami naą ą ę temat socjalizmu i komunizmu.Prawicowe k amstwa powtarza si , by zwalcza dzisiejszych komunistów, a eby robotnicy nie odkryli,ł ę ć ż e istnieje alternatywa dla kapitalizmu z jego neoliberalizmem. Jest to cz brudnej wojny przeciwkoż ęść

komunistom, którzy jako jedyni maj do zaoferowania alternatyw na przysz o – spo ecze stwoą ę ł ść ł ń socjalistyczne. Taka jest w a nie przyczyna pojawiania si wszelakich nowych publikacjił ś ę zawieraj cych skierowane przeciwko marksistom stare kalumnie.ąWszystko to obliguje ka d osob o socjalistycznym wiatopogl dzie. Musimy wzi na siebież ą ę ś ą ąć odpowiedzialno za prac zmierzaj c do uczynienia czasopism komunistycznych prawdziwymiść ę ą ą pismami klasy robotniczej, zwalczaj cymi bur uazyjne k amstwa. Jest to bez w tpienia wa ne zadanieą ż ł ą ż w dzisiejszej walce klasowej, która w niedalekiej przysz o ci rozgorzeje ponownie z now si …ł ś ą łąWi c widzimy, jak jest pisana historia. ęZ jednej strony splugawiono jedn z najwi kszych postaci dziejów, Stalina, a z drugiej strony, coą ę poni ej, najbardziej szmat awa posta polskiej historii, otoczona zwykle nimbem wi to ci:ż ł ć ś ę ś10. PIŁSUDSKI vel SELMANLIST REZYGNACYJNY NACZELNEGO WODZA WOJSK POLSKICH SKIEROWANY DO PREMIERA W WITOSA Belweder, 12 VIII 1920 rokuWielce Szanowny Panie Prezydencie Przed swym wyjazdem na front, rozwa ywszy wszystkie okoliczno ci wewn trzne zewn trzne,ż ś ę ę przyszed em do przekonania e obowi zkiem moim wobec Ojczyzny jest zostawi w r ku Pana Panieł ż ą ć ę Prezydencie, moj dymisj ze stanowiska Naczelnika Pa stwa Naczelnego Wodza Wojsk Polskich. ą ę ńPowody przyczyny, które mnie do tego kroku sk oni y s nast puj ce: ł ł ą ę ą1. Ju na jednym z posiedze ROP mia em zaszczyt wypowiedzie jeden z najbardziej zasadniczychż ń ł ć powodów. Sytuacja, w której znalaz a si Polska, wymaga wzmocnienia poczucia odpowiedzialno ci,ł ę ś a przeci tna opinia s usznie da musi ę ł żą ć i coraz natarczywiej da b dzie, aby ta odpowiedzialnożą ć ę ść nie by a czczym frazesem tylko, lecz zupe nie realn rzecz . S dz , e jestem odpowiedzialny zarównoł ł ą ą ą ę ż za s aw ł ę i si Polski w dobie poprzedniej jak i za bezsi i upokorzenia tera niejsze. Przynajmniej dołę łę ź tej odpowiedzialno ci si poczuwam zawsze i dlatego naturaln konsekwencj dla mnie jest podanieś ę ą ą si do dymisji. I chocia ROP gdy t spraw podnios em wyrazi a mi pe ne zaufanie i upowa ni a wę ż ą ę ł ł ł ż ł ten sposób do pozostania przy w adzy, nie mog ukry , e pozostaj we mnie ł ę ć ż ą i dzia aj z wielk si teł ą ą łą moralne motywy, które wy uszczy em przed P.O. ł ł R par tygodni temu. ę2. By em i jestem stronnikiem wojny „ a outrance” z bolszewikami dlatego, e nie widz zupe nejł ż ę ł gwarancji, aby te czy inne umowy czy traktaty by y przez nich dotrzymane. Staj wi c z sob teraz wł ę ę ą ci g ej sprzeczno ci, gdy zmuszony jestem do sta ych ust pstw w tej dziedzinie, prowadz cych wą ł ś ł ę ą niniejszej sytuacji zdaniem moim, do cz stych upokorze zarówno dla Polski, a specjalnie dla mnieę ń osobi cie. ś3. Po prawdopodobnym zerwaniu rokowa pokojowych w Mi sku pozostaje nam atut w rezerwie -ń ń atut Ententy. Warunki postawione przez ni s skierowane przeciwko funkcji pa stwowej, któr odą ą ń ą prawie dwu lat wype niam. Ja i R.O.P., rz d czy sejm, wszyscy mieli do wyboru albo pozostawi mnieł ą ć przy jednej z funkcji, albo usun mnie zupe nie. Co do mnie, wybieram drug ewentualno , Jest onaąć ł ą ść bardziej zgodna z godno ci osobist i jest praktyczniejsza. Postawienie mnie na jednym z urz dówś ą ą ę zmniejsza mój autorytet i tak silnie poderwany i doprowadza z konieczno ci do powolnego zniszczeniaś tej si y moralnej, któr dot d jeszcze reprezentuj dla walki i dla kraju. Bior nast pnie pod uwagł ą ą ę ę ę ę mój charakter bardzo niezale ny i przyzwyczajenie do post powania wed ug w asnego zdania, co zż ę ł ł warunkami postawionymi przez Entent nie zgadza si . Wreszcie przeczy to systemowi, któremuę ę s u y em w Polsce od pocz tku swojej pracy politycznej i spo ecznej, której podstaw zawsze by ał ż ł ą ł ą ł mo liwie samodzielna praca nad odbudowaniem Ojczyzny, ta bowiem wydawa a mi si jedynież ł ę warto ciow i trwa . Obawiam si wi c, e przy pozostawieniu przy funkcjach przoduj cych orazś ą łą ę ę ż ą przy moim charakterze i przyzwyczajeniach wynikn mog ze szkod dla kraju tarcia mniejsze ąć ą ą i

wi ksze, które nie b d c przyjemne dla adnej ze stron, wszystko jedno sko czy by si musia y moimę ę ą ż ń ć ę ł usuni ciem si . ę ęWreszcie ostatnie. Rozumiem dobrze, e ta warto , któr w Polsce reprezentuj nie nale y do mnie,ż ść ą ę ż lecz do Ojczyzny ca ej. Dot d rozporz dza em ni jak umia em samodzielnie. ł ą ą ł ą łZ chwil podpisania tego listu uwa am, e usta to musi ą ż ż ć i rozporz dzalno moj osob przej musią ść ą ą ść do rz du, który szcz liwie skleci em z reprezentantów ca ej Polski. ą ęś ł łDlatego tez pozostawiam Panu Panin Prezydencie, rozstrzygni cie co do czasu opublikowania aktuę mojej dymisji. Równie Panu wraz z Jego Kolegami z rz du pozostawiam sposób wprowadzenia wż ą ycie mojej dymisji wreszcie oczekiwa b d rozkazu Rz du co do zu ytkowania moich si w tej czyż ć ę ę ą ż ł

innej pracy. Co do ostatniego prosz tylko nie kr powa si ani wysok szar , któr piastuj , anię ę ć ę ą żą ą ę wysokim stanowiskiem, które posiadam. Nie chcia bym bowiem mno y swoj osob licznej rzeszył ż ć ą ą ludzi nie uk adaj cych si w aden system, czy to z powozu kaprysów i ambicji osobistej, czy to zł ą ę ż powodu s abo ci charakteru polskiego, sk onnego do wytwarzania najniepotrzebniejszych funkcji dlał ś ł wzgl dów osobistych. ęProsz Pana Prezydenta przyj zapewnienia wysokiego szacunku i powa ania z jakim pozostaj . ę ąć ż ę JÓZEF PI SUDSKIŁI troch szerzej o tzw. odzyskaniu niepodleg o ci 1918, czyli Polska powsta a, bo nas nikt nie chcia aę ł ś ł ł nie dlatego, e kto tam w cha filodendrony albo opowiada inne androny:ż ś ą ł ł

FRAGMENTY KSIĄŻKI PROF. MICHAŁA BOBRZYŃSKIEGO „DZIEJE NARODU POLSKIEGO”. : ZAKOŃCZENIE WOJNY ŚWIATOWEJ…Wybuch rewolucji w Rosji sprawi , e program odbudowy zjednoczonej, niepodleg ej Polski nieł ż ł potrzebowa ju by dzielony na etapy. Mo na ju by o walczy nie tylko o wydarcie Niemcomł ż ć ż ż ł ć Pozna skiego i Pomorza, to znaczy o zjednoczenie, lecz od razu mo na by o wysun programń ż ł ąć niepodleg o ci, gdy udzia Rosji w obozie koalicji nie stanowi ju pod wzgl dem tym przeszkody. ł ś ż ł ł ż ęW drodze poufnych pertraktacji Dmowski ju na d ugo przed wybuchem rewolucji rosyjskiej pracoważ ł ł nad usuni ciem tej przeszkody, jak dla sprawy niepodleg o ci Polski stanowi opór rosyjski. Tak np.ę ą ł ś ł ju w marcu 1916 wyst pi on wobec rz du rosyjskiego z o wiadczeniem, i Rosja powinna oficjalnież ą ł ą ś ż uzna niepodleg o Polski. Ale wyst pienie z podobnym daniem w sposób publiczny mog o by oć ł ść ą żą ł ł wywo a taki wstrz s w rosyjskiej opinii publicznej, który by móg mie za skutek natychmiastoweł ć ą ł ć zawarcie przez Rosj pokoju, co by si mog o odbi w sposób bardzo niepomy lny na dalszych losachę ę ł ć ś wojny. Czyni wi c tego nie by o mo na. ć ę ł żRewolucja rosyjska sprawi a jednak, e Rosja przesta a by czynnikiem odgrywaj cym w wojnieł ż ł ć ą jak kolwiek rol , tote mo na si by o z jej nastrojami nie liczy . Niepodleg o mog a si wi c oboką ę ż ż ę ł ć ł ść ł ę ę zjednoczenia sta zupe nie oficjalnym i publicznie g oszonym celem kierownictwa polityki polskiej. ć ł łDnia 24 sierpnia 1917 roku kierownictwo polityki polskiej przekszta ci o si na oficjalny „Komitetł ł ę Narodowy Polski” z siedzib w Pary u i pod przewodnictwem Dmowskiego. Komitet ten og osi sią ż ł ł ę oficjalnym przedstawicielstwem polskim wobec pa stw koalicji - i sw akcj dyplomatyczn uzyskań ą ą ą ł to, e zosta w tym charakterze przez pa stwa koalicyjne uznany. Oznacza o to rzecz bardzo wa n :ż ł ń ł ż ą uznanie niepodleg o ci Polski przez koalicj , a nawet wi cej: uznania Polski za cz onka tej koalicji. ł ś ę ę łKomitet Narodowy posiada w ca ej pe ni charakter niepodleg ego rz du. Znajduj c si na emigracjił ł ł ł ą ą ę w dalekim kraju, z dala od ojczyzny zaj tej przez nieprzyjaciela, mia on jednak wobec innych pa stwę ł ń stanowisko niezale ne posiada pod sw w adz trzy wa ne czynniki niezale no ci: wojsko (armiż ł ą ł ą ż ż ś ę „b kitn ”), polityk zagraniczn (przedstawicielstwa dyplomatyczne w stolicach pa stwłę ą ę ą ń koalicyjnych) oraz skarb (powsta y ze sk adek i po yczek Polaków ameryka skich oraz z sum ł ł ż ń i zabezpiecze dostarczonych przez kilku zamo nych ziemian, a przede wszystkim przez ń ż Maurycego hr. Zamoyskiego). Nie by o to mniej, ni mia w owym czasie w swym r ku rz d belgijski i rz d serbski,ł ż ł ę ą ą równie przebywaj cy na wygnaniu. Tote b d cy w podobnym po o eniu dzia acze czechos owaccy zż ą ż ę ą ł ż ł ł Masarykiem i Beneszem Edward Benesz (1884-1948) - obj prezydentur Czechos owacji po T.G.ął ę ł Masaryku. yd, mason, pó niejszy agent Stalina. W okresie I wojny wiatowej przyczyni si doŻ ź ś ł ę rozpadu monarchii Austro-W gierskiej. na czele nie wahali si og osi si rz dem. Móg to uczyni ię ę ł ć ę ą ł ć Dmowski, ale licz c si z istnieniem w Polsce przeciwnego mu obozu, wola nie narzuca samowolnieą ę ł ć ca emu narodowi swej w adzy chc c umo liwi pó niejsze porozumienia przeciwnych obozów: og osił ł ą ż ć ź ł ł si tylko „Komitetem Narodowym” - cia em tymczasowym zast puj cym rz d, maj cy powsta kiedyę ł ę ą ą ą ć ś w przysz o ci ł ś

Jednym z wa niejszych zada , którymi zaj si komitet, by o utworzenie armii polskiej po stronież ń ął ę ł koalicji. Dwojakie by y racje, dla których armi t trzeba by o utworzy : wielkie znaczenie mia oł ę ę ł ć ł stworzenie si y zbrojnej, która by mog a by u yta przez Polsk po jej uwolnieniu spod okupacji - ał ł ć ż ę poza tym konieczne by o czynne wzi cie udzia u w wojnie przeciw Niemcom dla uzasadnieniał ę ł pó niejszego dania, uczestnictwa Polski w kongresie, który mia podyktowa Niemcom warunkiź żą ł ć pokoju, Stworzona wi c zosta a - w oparciu o czynniki wojskowe francuskie - tzw. „armia b kitna”,ę ł łę której pocz tek datuje si od dnia 4 czerwca 1917 roku. Armia ta sformowana zosta a z ochotnikówą ę ł spo ród wychod stwa polskiego w Ameryce oraz spo ród je ców - Polaków z armii niemieckiej iś ź ś ń austriackiej, znajduj cych si w obozach jenieckich we Francji, W oszech i Anglii. Armii teją ę ł podporz dkowane pó niej zosta y równie i niektóre formacje polskie na terenie Rosji. Armia taą ź ł ż osi gn a z czasem 80.000 o nierzy, a wi c cztery razy wi cej ni legiony galicyjskie, tworzone wą ęł ż ł ę ę ż kraju, czyli w oparciu o wi kszy zapas materia u ludzkiego. Legiony Pi sudskiego w szczytowychę ł ł momentach swego rozwoju liczy y oko o 20.000 o nierzy. Np. dn. 31 stycznia 1917 - 1037 oficerów,ł ł ż ł 20.029 szeregowych, razem 21.029 (patrz: mjr dypl. W odzimierz Gierowski Analiza ł ywych ż si ł Polski w pa dzierniku ź 1918 r, Bellona 1933). Pocz tkowo powa n trudno stanowi o znalezienieą ż ą ść ł odpowiedniego dowódcy dla tej armii. Wy oni si nawet projekt, by Roman Dmowski, ł ł ę b d cyę ą istotnym twórc tej armii, stan , cho nie by fachowcem, na jej czele. W ą ął ć ł dniu 13 lipca 1918 roku przyby ł do Francji gen. Józef Haller, który po bitwie pod Kaniowem przedosta si przez Rosj nał ę ę Murman - tote Komitet Narodowy zamianowa go dowódc tej armii (nazywanej st d równie -ż ł ą ą ż niezupe nie zreszt s usznie - armi Hallera). ł ą ł ąG ównym jednak zadaniem komitetu by a akcja dyplomatyczna, której celem by o wyzyskanie dlał ł ł Polski zbli aj cego si zwyci stwa koalicji. Dmowski dwoi si i troi - by ci gle w rozjazdach mi dzyż ą ę ę ł ę ł ł ą ę Pary em, Londynem, a nawet Ameryk . Zreszt i tam wsz dzie umia y go dosi gn intrygiż ą ą ę ł ę ąć aktywistów i masonów z Polski - ró nych Szymonów Askenazych (znany profesor yd z Warszawy),ż Ż Augustów Zaleskich August Zaleski (1883-1972). Cz onek lo y Kopernik (L. Hass, s. 558).ł ż Przedwojenny dyplomata, w latach 1939-1941 minister spraw zagr. RP; w latach 1947-1972 prezydent RP na Obczy nie. (pó niejszy sanacyjny minister spraw zagranicznych - w czasie wojnyź ź siedz cy stale w Londynie zajmuj cy si parali owaniem akcji Dmowskiego na tamtejszym terenie) ią ą ę ż innych. Wielkie znaczenie posiada a zw aszcza akcja na taranie ameryka skim a to z powodu wybijania sił ł ń ę niezm czonej wojn Ameryki na czo owe miejsce w ród pa stw koalicji. Obok Dmowskiego odegraę ą ł ś ń ł wielk rol zjednaj strony bezpartyjny polityk ą ę Ignacy Paderewski, z drugiej strony dzia aczeł polskiego wychod stwa. źStopniowo poszczególne pa stwa koalicji zacz ty si przychyla do programu zaspokojenia cho byń ę ę ć ć cz ci postulatów polskich. Prze omowe znaczenia mia o tu or dzie prezydenta Stanów Zjednoczonychęś ł ł ę Ameryki Pó nocnej Wilsona z dnia 8 stycznia 1918 roku, w którym zawarty by program urz dzeniał ł ą Europy po wojnie i którego punkt 13. brzmia : łPowinno by utworzone niepodlegle pa stwo polskie, ć ń które winno obejmowa ziemie zamieszka eć ł przez bezspornie polsk ludno , mie zapewniony wolny i bezpieczny dost p do morza, a któregoą ść ć ę niezawis o polityczna, gospodarcza oraz ca o terytorialna winna by zagwarantowana uk ademł ść ł ść ć ł mi dzynarodowym ęWprawdzie Wilson nie my la jeszcze ś ł o oddaniu Polsce Pomorza, lecz tylko o zneutralizowaniu eglugi na Wi le, ale by ż ś ł to ju dla ż sprawy polskiej du y krok naprzód.ż

Obraz po o enia sprawy polskiej by ju wi c ogó em bior c ca kiem jasny: ca a Polska znajdowa ał ż ł ż ę ł ą ł ł ł si pod buntem niemieckim ę i austriackim, a przeciw Niemcom walczy szereg pa stw, mi dzy którymił ń ę nie by o ju Rosji, by y natomiast tradycyjnie przyjazne Polsce: Francja, W ochy ł ż ł ł i Ameryka. Zdawa oby si , e nie powinno by o by jednego nawet Polaka, który by nadal popiera Niemców ł ę ż ł ć ł i który by ca dusz nie yczy zwyci stwa pa stwom koalicji. łą ą ż ł ę ńTak jednak nie by o. Ca y tan obóz, który dzi tworzy sanacja (z wyj tkiem jedynie tylko POW ił ł ś ą legionistów internowanych) popiera Niemców nadal. ł Masonerii zale a o ż ł na podporz dkowaniuą Polski Niemcom i znale li ź si Polacy, którzy t wol masonerii pos usznie spe niali.ę ę ę ł ł Tak np. gdy dnia 3 czerwce 1918 roku zebrani w Wersalu prezesi ministrów Francji, Anglii i W ochł og osili deklaracj , zawieraj c m.in. punkt brzmi cy jak nast puje: „Utworzenie zjednoczonego ił ę ą ą ą ę niepodleg ego pa stwa polskiego z wolnym dost pem do morza stanowi jeden z warunków trwa ego ił ń ę ł sprawiedliwego pokoju oraz rz dów prawa w Europie” - mianowany przez Rad Regencyjn rz dą ę ą ą

Ma opolski, w którym ministrem spraw zagranicznych by ks. Janusz Radziwi , s awny dzia aczł ł łł ł ł sanacyjny, pose ł z B.B., prezes komisji spraw zagranicznych w sejmie - og osi przeciw temuł ł o wiadczeniu ostry protest Inny Radziwi - Franciszek, w odczycie wyg oszonym 5 pa dziernika 1916ś łł ł ź w hotelu Adlon w Berlinie stwierdza : Nam, Polakom, wiadomo, ł e ż Pozna skie stanowi cz Prus,ń ęść pozostanie na wieczne czasy i wcale o tym nie my limy, aby wykrawa cz czo a ś ć ęść ł swemu oswobodzicielowi (S. Arski My pierwsza brygada. W-wa 1962, S. 132). Protest ten - z dnia 13 czerwca 1918 roku - obok zwrotów, obra liwych wobec pa stw koalicji, zawiera o wiadczenie, ź ń ł ś eż „rz d”ą warszawski przez deklaracj wersalsk ę ą z równowagi wytraci ć si ęnie da oraz e nie opowiada si ż ę za wspó prac z pa stwami centralnymi nad spe nieniem na wschodzie Europy historycznych zadał ą ń ł ń Polski. Ten sam „rz d” warszawski wys a dnia 29 kwietnia 1918 r. not do Berlina i Wiednia, wą ł ł ę której proponowa Niemcom sta e przymierze ł ł z Polsk oraz o wiadcza , e postulatem polskim jest, byą ś ł ż Polska mie ci a si w granicach Królestwa Kongresowego (z pewnymi poprawkami od stronyś ł ę wschodniej). Dnia 13 sierpnia 1918 r., a wi c gdy zacz si ju pogrom wojsk niemieckich naę ął ę ż zachodzie, a zarazem Janusz ks. Radziwi łł je dzi do Berlina ź ł i do niemieckiej Kwatery G ównej ił proponowa tam koron polsk Wilhelmowi,ł ę ą mówi o granicachł przysz ej Polski, do której by mia ał ł nale e tylko Kongresówka i mo e jeszcze w najlepszym razie Galicja. ż ć żA tymczasem ju nawet ydzi, czuj c zbli aj ce si zwyci stwo koalicji, przerzucili si na jej stron . Wż Ż ą ż ą ę ę ę ę pierwszej po owie 1917 r. dokona si zwrot w polityce ydowskiego „mocarstwa anonimowego”,ł ł ę ż które porzuci o Niemców ił popar o koalicj , uzyskuj c w zamian tzw. deklaracj Balfoura w sprawieł ę ą ę Palestyny oraz ca y szereg innych ust pstw. Grupy maso skie, trwaj ce nadal po stronie niemieckiej,ł ę ń ą to by a ju tylko dywersja, maj ca na celu pewne korzy ci taktyczne na okres powojenny. ł ż ą śJednym z g ównych celów polityki ydowskiej w czasie wojny by o - obok odbudowania Palestyny -ł ż ł niedopuszczenie do odbudowania Polski, Uczucia ydowskie dobrze maluj s owa zawarte wż ą ł ydowskim wydawnictwie „Jewrejskaja iz ” z dn. 22 listopada 1915 r. (cytuj za Rolickim, op. cit.ż Ż ń ę

334): Nie mo emy sobie wyobrazi wi kszego nieszcz cia dla ydów i ca ej Europy - nad niekontrolowanaż ć ę ęś Ż ł gospodark Polaków gdziekolwiek ą w czasie najbli szym. ż Uznajemy zasad ę samodzielno ci narodów,ś wszelako niepodleg o Polski by aby najbardziej jaskrał ść ł wym naruszeniem tej idei. Tylko dzi ki obcymę w adzom ił innym narodowo ciom istnia a gwarancja, e polska „autonomia” nie by a niebezpieczna.ś ł ż ł Samuel Hirszhorn napisa jeszcze w roku 1927: ł Sprawa niepodleg o ci Polski: ten temat jest wł ś naszych warunkach wielce dra liwy ż (artyku ł Chybiony wyk ad, „ł Nasz Przegl d” z dn. 7 listopadaą 1927 r., cytuj za Rolickim, str. 337). ęJe li idzie o ów zwrot w ówczesnym stanowisku ydów ś Ż z antykoalicyjnego na koalicyjne, znakomicie przedstawia o ł artyku ł ydzi a Polska Ż senatora Stanis awa Kozickiego ł (by ego ambasadora RP wł Rzymie) w jednym z grudniowych numerów 1935 roku „Warsz. Dziennika Narodowego”. Autor przypisuje ten zwrot urzeczywistnieniu celu Polityki ydowskiej, jakim by a rewolucja rosyjska.ż ł Przypisuje zwrotowi w stanowisku politycznym ydów wyst pienie zbrojne Stanów ZjednoczonychŻ ą (maj cych na swym ą czele prezydenta Wilsona, uzale nionego od ydów) ż Ż „i wiele innych rzeczy, o których nie wiemy”. Obok tego pisze autor o konsekwentnym i niezachwianym stanowisku ydów wŻ czasie wojny, wrogim Polsce. B dzie wielu nawet w ród naszych Czytelników ę ś - pisze Kozicki - którym twierdzenia powy szeż wydadz si zby mia e. Trudno w krótkim artykule je udowodni . ą ę ł ś ł ć S ą one jednak wynikiem niezachwianych przekona pisz cego te s owa, zdobytych w codziennym do wiadczeniu w latach 1919ń ą ł ś i 1920 i przez sumienne studiowanie wydarze politycznych, pism ń i ksi ek tego czasu ąż (Kozicki by wł czasie wojny jednym z najbli szych wspó pracowników Dmowskiego w Pary u). ż ł żKl ska wojenna Niemiec zbli a a si wielkimi krokami, Si y niemieckie wyczerpywa y si z dnia naę ż ł ę ł ł ę dzie , a wreszcie - run y, powalone naporem wojsk koalicyjnych. ń ż ęłW Niemczech i pa stwach z nimi sprzymierzonych wybuch y rewolucje.ń ł Inspirowane i kierowane przez ydów-bolszewików. Dnia 10 listopada 1918 roku Niemcy zmuszeni byli prosi o rozejm. Ż ćWojna by a sko czona, Powalone Niemcy le a y u stóp zwyci skiej koalicji. ł ń ż ł ęUSUNI CIE ZABORCÓW I POCZ TKI NIEPODLEG O CIĘ Ą Ł ŚNast pi a chwila, gdy naród polski móg na ą ł ł swej ziemi uj w adz w swoje r ce.ąć ł ę ęZrozumieli to wszyscy. Nawet mianowana przez Niemców Rada Regencyjna udzieli a dymisjił dotychczasowemu, wiernie Niemcom s u cemu rz dowi, og osi a, e staje na gruncie programuł żą ą ł ł ż Polski zjednoczonej z dost pem do morza oraz postanowi a powo a rz d b d cy wyrazem programuę ł ł ć ą ę ą

Wielkiej Polski. Dnia 23 pa dziernika 1918 r. utworzony zosta w Warszawie rz d pod prezesur p.ź ł ą ą Swie y skiego,ż ń w którego sk ad weszli przedstawicieleł ró nych stronnictw, a m.in. te i narodowcyż ż (tek ministra spraw wojskowych zarezerwowano dla Pi sudskiego). G ówny przedstawicielę ł ł narodowców w tym rz dzie, prof. ą St. G bi ski, łą ń o wiadczy , e nominacji tego rz du z ramienia radyś ł ż ę regencyjnej nie uznaje, bo rada ta utworzona zosta a przez Niemców - e natomiast uwa a rz d ten zał ż ż ą powsta y si faktu. Rz d ten - zgodnie z powy szym stanowiskiem - nie z o y przysi gi na r ce radył łą ą ż ł ż ł ę ę regencyjnej. Rz d ten zawar umowy z w adzami okupacyjnymi w Kongresówce (niemieckimi i austriackimi) co doą ł ł przekazania mu w adzy. Okupanci bez oporu pogodzili si z konieczno ci swej ewakuacji. Dnia 31ł ę ś ą pa dziernika komisarz tego rz du przej w adz cywiln ź ą ął ł ę ąw general-gubernatorstwie lubelskim (zaj tej przez Austriaków po udniowej Kongresówce) Tworzeniem si y wojskowej oraz opanowaniemę ł ł uwolnionych obszarów kierowa z energi , umiej tno ci i po wi ceniem kierownik sprawł ą ę ś ą ś ę wojskowych z ramienia nowego polskiego rz du,ą gen. Rozwadowski. Wojska austriackie opu ci yś ł obszar okupacji, wzgl dnie uleg y rozbrojeniu - w adz nad nimi obj ty utworzone na poczekaniuę ł ł ę ę polskie oddzia y ochotnicze oraz te oddzia y austriackie, które si sk ada y z Polaków (przekszta conoł ł ę ł ł ł je na oddzia y wojska polskiego ił zaprzysi ono na rzecz polskiego rz du). Rozpocz to przygotowaniaęż ą ę do podobnego przej cia w adzy w okupacji niemieckiej w Kongresówce (genera -gubernatorstwoę ł ł warszawskie). Wojska niemieckie szykowa y si do ewakuacji. Polskie zwi zki bojowe, zarównoł ę ą narodowe (organizacje by ych o nierzy korpusu Dowbora ł ż ł i in.) jak i lewicowe (POW) gotowe by y doł wytworzenia si y zbrojnej. Istniej ce w Kongresówce, utworzone jeszcze dawniej przez Niemców ił ą polskie oddzia y wojskowe (6 batalionów piechoty) podporz dkowane zosta y w adzom polskim, ał ą ł ł gen. Rozwadowski dokonywa ich planowego rozmieszczenia w punktach strategicznych. łRównocze nie dokonywa o si obj cie przez Polaków w adzy w zachodniej Galicji. Dnia 28ś ł ę ę ł pa dziernika powsta a tam „Komisja Likwidacyjna”, wy oniona przez galicyjskie przedstawicielstwoź ł ł parlamentarne, która odegra a rol dzielnicowego, galicyjskiego rz du Dnia 30 pa dziernika Polacył ę ą ź obj li bez przelewu krwi w adz w Krakowie, natychmiast potem na prowincji, a tak e na l skuę ł ę ż Ś ą Cieszy skim oraz na Spi u i Orawie. Przejmowaniem w adzy kierowa narodowiec, energiczny drń ż ł ł Aleksander Skarbek. Niema pomoc by a grupa wojskowych z armii austriackiej - Polaków.łą ą ł G ówn si wojskow Polsk (tak samo jak w gen. gub. lubelskim) wytworzy y tu „Polskie Kadrył ą łę ą ą ł Wojskowe” (PKIN), ci le tajna organizacja polskich narodowców wewn trz armii austriackiej. Obokś ś ą tego powsta y tam oddzia y ochotnicze, z o one z cz onków POW (Polskiej Organizacji Wojskowej,ł ł ł ż ł mniej starannie zakonspirowanej i dlatego o wiele lepiej znanej szerokiemu ogó owi organizacjił zwolenników Pi sudskiego). łNa marginesie zamieszczam ust p z listu Pi sudskiego do ks. Lubomirskiego ę ł (Pisma, I. IV, str. 202-204), który rzuca ciekawy snop wiat a na stosunek Pi sudskiego do POW ś ł ł i do okupantów. Przechodz do samego artyku u w Warschauer Zeitung. Przede wszystkim samo okre lenie Polskieję ł ś Organizacji Wojskowej. Artyku okre la j jako geheime polnische Heeresorganisation i wyci ga ł ś ą ą z tego, naturalnie, ujemne dla organizacji i dla mnie konsekwencje. Tymczasem okre lenie samo jestś najzupe niej nies uszne. Nie mo na organizacji nazwa tajn , gdy ta tajemnica jest tajemnicł ł ż ć ą ę poliszynela, gdy wszyscy o niej widz ą i sama organizacja wcale si ze swym istnieniem nie kryje. Du aę ż cz dyskusji, ęść toczonej w sprawach wojskowych w Radzie Stanu wobec komisarzy Obu pa stwń okupacyjnych tyczy a ł si POW. jej usposobienia wzgl dem sprawy wojskowej i Rady Stanu, liczbyę ę cz onków, rodzaju wicze , jej potrzeb finansowych i temu podobnych szczegó ów. Dalej ja samł ć ń ł mia em zaszczyt na wiczeniach warszawskiej organizacji widzie w postaci dwóch oficerów,ł ć ć przedstawicieli warszawskiej Feldpolizei, którzy byli lak grzeczni, e odwie li mnie z wicze doż ź ć ń Warszawy swoim automobilem. wiczenia Ć tej „tajnej” organizacji nie tylko w Warszawie, ale i na prowincji odbywa y si za pozwoleniem w adz i mnie osobi cie w Radzie Stanu nieraz przypominalił ę ł ś panowie komisarze, bym poleca organizacjom lokalnym o takie pozwolenie si stara . W ka dymł ę ć ż razie byle to oryginalna tajno . Organizacja, prawda, nie by a zalegalizowana, ale i ten grzech POWść ł dzieli a prawie ze wszystkimi organizacjami ówczesnymi w Polsce, które szuka y legalizacji swojej wł ł Radzie Stanu. Punkt drogi oskar enia czyni mnie odpowiedzialnym za wydanie instrukcji nakazuj cejż ą zaostrzon i zupe n konspiracj dla POW. Zarzut akurat sprzeczny ą ł ą ę z rzeczywisto ci . Instrukcji takiejś ą nie tylko nigdy nie wydawa em, lecz odwrotnie, moje nie instrukcje, lecz ł rady dawane organizacji, sz ył akurat w przeciwnym kierunku.

Pisma, mowy, rozkazy Pi sudskiego podaj tekst dwóch jego publicznych przemówie w Warszawieł ą ń pod w adz okupacyjn , po wi conych swobodnemu roztrz saniu spraw dotycz cych POW. S toł ą ą ś ę ą ą ą przemówienie na zje dzie pomocniczych komitetów wojskowych ź o poddaniu si WOP Radzie Stanu (t.ę IV, str. 83-84) oraz przemówienie na posiedzeniu Rady Stanu z dnia 25 05.1917 r. (t. IV, str. 122-123). Podobne jest brzmienie niektórych ust pów broszury ę POW a Niemcy, wydanej w sierpniu 1917 r. nak adem wydawnictwa Rz d i Wojsko” (cytuj za Jana Lipeckiego ł ą ę Legend Pi sudsklego, ą ł str. 163-164): Autorzy imieniem POW konstatuj z alem, e to nie POW wobec Niemców, ale Niemcy wobec POWą ż ż zmienili front. Od niedawnego czasu jeste my wiadkami zmiany kursu: aresztowania, wi zienia,ś ś ę wreszcie internowanie Pi sudskiego i Sosnkowskiego. Có to ł ż si ę zmieni o? Czy w naszym obozie, ł czy u Niemców? Niedawno wszak e POW otrzyma a na mocy uchwa y plenum Rady Sianu 10.000 marekż ł ł jako rekompensat ę za likwidacj Polskiego Skarbu Wojskowego przy POW Komisarz niemiecki nieę protestowa . Równie niedawno major niemiecki z ramienia „Abteilung Polnische Wehrmacht”ł ż asystowa urz dowo na wiczeniach dwóch batalionów organizacji POW wyra aj c zdziwienie, eł ę ć ż ą ż patrza nie na rekrutów, lecz na wyszkolonych o nierzy. Widocznie wówczas POW „nie zmieni oł ż ł ł frontu”. Deutsche Warschauer Zeitung mija si ę z prawd twierdz c, e Pi sudski spowodowa zmianą ą ż ł ł ę stanowiska POW, która jakoby grozi ju obecnie ty om armii sprzymierzonych. To twierdzenie jest...ż ł lichym tylko pretekstem... Zmiana frontu jest fikcj wyssan ą ą z palca. We wschodniej jednak Galicji obj cie w adzy przez Polaków napotka o na wielk ę ł ł ą i trudn przeszkod :ą ę na zamach ruski. Niemcy, widz c, e powstanie niepodleg ej Polski jest rzecz nieuchronn , chcieli przynajmniej tą ż ł ą ą ę Polsk mo liwie os abi . Jednym ze sposobów os abiania Polski by o utworzenia na wschód od Polskię ż ł ć ł ł nowych pa stw, wrogich Polsce, które by mo liwie jak najwi cej ziemi Polsce odebra y. To by oń ż ę ł ł g ówn przyczyn utworzenia przez Niemców niepodleg ej Litwy (o czym b dziemy leszcze mówił ą ą ł ę ć pó niej). Z tego samego równie powodu spowodowali Niemcy utworzenie pa stewkaź ż ń ‚„ukrai skiego” we wschodniej Ma opolsce. ń łW adze ł austriackie w porozumieniu z Niemcami zgromadzi y stopniowo we wschodniej Ma opolsce, ał ł zw aszcza we Lwowie, szereg pu ków austriackich, z o onych w ca o ci z Rusinów. Wycofa y równieł ł ł ż ł ś ł ż stamt d pu ki, w ą ł których s u yli Polacy. ł ż Dostarczy y ł wreszcie znaczn liczb niemieckich doradcówą ę wojskowych i cywilnych. „W nocy z dnia 31 pa dziernika na 1 listopada 1918 roku austriacki komendant we Lwowie, generaź ł Pfeffer, Niemiec, oddal koszary, bro i zapasy Rusinom, którzy poza tym obsadzili cytadel ń ę i wszystkie najwa niejsze budynki w mie cie. Pu ki austriackie przemianowano na wojsko „ukrai skie”.ż ś ł ń Og oszono powstanie Republiki Zachodnioukrai skiej”, która obj a w adz nad now Galicjł ń ęł ł ę ą ą Wschodni . ąNa ten zamach ruski organizacje polskie natychmiast odpowiedzia y przeciwzamachem.ł Zorganizowane si y polskie we Lwowie sk ada y si ł ł ł ę ze z gór 500 cz onków PION (narodowychą ł Polskich Kadr Wojskowych) oraz blisko 300 cz onków legionowego POW, ł nie licz c kilku ugrupowaą ń drobniejszych. Dnia 31 pa dziernika obie te organizacje porozumia y si ze sob - na ź ł ę ą czele wspólnej akcji stan komendant PKW, kpt. ął M czy ski ą ń (bardzo ciekawy, szczegó owy opis wypadkówł lwowskich stanowi jego dwutomowa ksi ka: ąż Czes aw ł M czy ski:ą ń Boje lwowskie, Warszawa 1923). Niestety, obie organizacje by y prawie ca kowicie pozbawione broni. Mimo to, nie zwlekaj c anił ł ą godziny, rozpocz to akcj . Obsadzono ę ę szereg punktów strategicznych w cz ci miastaęś przylegaj ceją do dworca kolejowego (punkt pocz tkowy: szko a Sienkiewicza), zdobyto na mniejszych patrolachą ł Ukrai ców pewien zasób broni, nast pnie zaw adni to niektórymi sk adami broni, pozosta ymi poń ę ł ę ł ł Austriakach, uzupe niono w asne sity drog nowego, obfitego zaci gu ochotniczego spomi dzył ł ą ą ę ludno ci - czyni c to wszystko w ogniu nieustannej wa ki z Rusinami - a wreszcie, posuwaj c siś ą ł ż ą ę wci naprzód, formuj c, wicz c i uzbrajaj c coraz to nowe oddzia y, opanowano i umocniono duąż ą ć ą ą ł żą cz miasta, sk d prowadzono nast pnie przewlek walk wzd u przecinaj cego miastoęść ą ę łą ę ł ż ą regularnego frontu. Gdy 1 listopada si y polskie rozporz dza y tylko 64 karabinami, to 2 listopadał ą ł rano posiada y ju ich 176, a tego dnia oko o po udnia, ł ż ż ł ł z górą 600. Wed ug raportu porannego ł z dnia 20 listopada posiadano ju 329 oficerów i 2067 o nierzy w stanie bojowym, a 622 oficerów,ż ż ł 4646 o nierzy i 288 si kobiecych na wy ywieniu (tj. razem z rannymi w szpitalach, sztabami,ż ł ł ż warsztatami, s u b sanitarn , wy ywienia, czno ci lid.). Wed ug tego reportu posiadano wówczasł ż ą ą ż łą ś ł ż

5 dzia polowych, 2 dzia ka piechoty, miotacze min, 25 karabinów maszynowych, 4744 karabinówł ł r cznych, 288 rewolwerów, znaczn liczb amunicji, aut, koni, wozów, kuchni polowych i telefonów.ę ą ę Wkrótce po rozpocz ciu walk posiadano ju nawet samoloty (ogó em by o ich 13), ę ż ł ł z których niektóre (rzecz nieprawdopodobna!) w asnymi si ami w zaimprowizowanych warsztatach zbudowano. Ca e ł ł ł to wojsko sk ada o si z o nierza niewy wiczonego, bo wi kszo wojskowych Polaków Austriacył ł ę ż ł ć ę ść zd yli ze Lwowa usun - tote zaci g si lwowskich oprze si musia na materiale ludzkim nieąż ąć ż ą ł ć ę ł obj tym przez wiek poborowy. W ród o nierzy w oddzia ach walcz cych o Lwów roi o si odę ś ż ł ł ą ł ę ochotników niedoros ych - nierzadko dwunasto ł i trzynastoletnich - owych s ynnych „dziecił lwowskich”, których bohaterstwo i wytrzyma o w boju jest faktem bezprzyk adnym w dziejach. ł ść łWojsko to - wci w drodze iskrowej wzywaj c pomocy z innych stron Polski, a nawet wysy aj c doąż ą ł ą Polski samoloty z dok adnymi meldunkami - skazane by o przez z gór trzy tygodnie na w asneł ł ą ł wy cznie si y Z wielokrotnie przewa aj cymi si ami regularnych wojsk ukrai skich” (by ych pu kówłą ł ż ą ł ń ł ł austriackich, z o onych z Rusinów ł ż i Niemców), z wojskami licz cymi ju 1 listopada w samym Lwowieą ż ponad 10.000 ludzi, a potem wielokrotnie zwi kszonymi przez posi ki z prowincji, walczy y te s abe,ę ł ł ł ochotnicze, w znacznej cz ci z dzieci z o one oddzia y bez adnej pomocy z zewn trz ęś ł ż ł ż ą i w warunkach uci liwego obl enia a do nocy z 20 na 21 listopada, gdy przedar a si do Lwowa od stronyąż ęż ż ł ę Przemy la pierwsza gar odsieczy, prowadzona ś ść przez pp k.ł Tokarzewskiego Micha Tokarzewskił Karaszewicz (1892-1964) Do masonerii przyj ty przed 1924 r. Cz onek lo y Tomasz Zan. W 1925 r.ę ł ż przeszed do lo y Le Droit Humain w Warszawie. W latach 1926-38 cz onek wielu ló . Jeden zł ż ł ż najbardziej eksponowanych wolnomularzy. Zob.: L. Hass, op. cit., s. 505. (Odsiecz ta, wraz z którą przyby przedstawiciel galicyjskiej Komisji Likwidacyjnej, dr Skarbek, sk ada a ł ł ł si z ę poci guą pancernego, 140 oficerów, 1.228 o nierzy, 8 armat, 79 wozów, 507 koni, przy czym wchodzi w jejż ł ł sk ad w znacznej cz ci ywio ochotniczy, a zw aszcza uczniowie gimnazjalni ze szkó od Przemy lał ęś ż ł ł ł ś a po ywiec, a poza tym nieco by ych wojskowych austriackich, jak Legia oficerska z Krakowa itp.).ż Ż ł By a to odsiecz wysoce niewystarczaj ca, a na dalsz odsiecz jeszcze d ugo trzeba by o czeka . Ale ił ą ą ł ł ć ona stanowi a ju dla Lwowa znaczn ulg . - Co do owych pierwszych trzech tygodni powsta czegoł ż ą ę ń Lwowa - najlepszym dowodem, jak wielki by jego wysi ek, jest wykaz jego strat: wci gu pierwszychł ł ą dni nie prowadzono wprawdzie statystyki strat - ale w okresie ko cowym, a do nadej cia pierwszejń ż ś gar ci odsieczy, stwierdzono 210 zabitych o nierzy polskich oraz 752 ci ej rannych. Obrona Lwowaś ż ł ęż w 1918 r, jest jednym z najwspanialszych w dziejach porywów polskiego patriotyzmu - i chyba tylko z obron Cz stochowy przed Szwedami da si pod ą ę ę tym wzgl dem porówna . W obronie tej, b d ceję ć ę ą wynikiem porywu narodowego ca ej ludno ci, bra a udzia obok narodowców równie i spora liczbał ś ł ł ż ludzi odmiennych przekona , którymi panuj cy we Lwowie nastrój patriotyczny i zapa ca kowicień ą ł ł ow adn . Zw aszcza gar by ych legionów i cz onków POW odegra a tam rol bardzo zaszczytn .ł ął ł ść ł ł ł ę ą Niestety - nie da si tego powiedzie o ludziach obozu Pi sudskiego poza samym Lwowem. ę ć łZe strony obozu pó niejszej sanacji uczyniono w 1919 r. prób odebrania g ównej zas ugi w dzieleź ę ł ł obrony Lwowa brygadierowi M czy skiemu i narodowcom. Uczyniono to przy pomocy broszuryą ń podporucznika dr. Adama Próchnika Obrona Lwowa (Zamo , pa dziernik 1919), w którejść ź postawiono M czy skiemu szereg zarzutów, z których najwa niejszym jest ten, e M czy ski nieą ń ż ż ą ń przewidzia zamachu ruskiego - i zamiast samemu zamachu dokona , dopu ci do zaj cia miasta przezł ć ś ł ę Rusinów, których trzeba by o dopiero wypiera przeciwzamachem. Jak wynika z ksi kił ć ąż M czy skiego, zamach ruski by przez M czy sklego przewidziany i poczynione zosta y odpowiednieą ń ł ą ń ł przygotowania na jego odparcie. M czy ski zupe nie celowo wybra dla swej operacji maj ceją ń ł ł ą charakter nie tylko wojskowy, ale i polityczny, form nie zamachu, lecz przeciwzamachu. Przy tychę s abych si ach, jakimi dysponowano, zamach, maj cy przeciw sobie inercj legalnego porz dku, nieł ł ą ę ą mia szans powodzenia. Nawet sam Próchnik opisuje (str. 27), jak to Polak, dowódca baterii wł Rz nie Polskiej pod Lwowem, nie wiedz cy nic o zamachu ruskim, grozi 1 listopada aresztowaniemęś ą ł emisariuszom polskim z Lwowa, którzy przybyli do baterii, by z jej zapasów zarekwirowa bro .ć ń Tymczasem po zamachu ruskim wzgl dy legalizmu przesta y kr powa niezorganizowane polityczneę ł ę ć ywio y polskie, dzi ki czemu ywio y te mog y masowo poprze zamach polski. Równie i zamieszanież ł ę ż ł ł ć ż

w mie cie, wywo ana ruskim zamachem, stwarza o dla wyst pienia polskiego (które przedsi wzi teś ł ł ą ę ę zosta o w par godzin po rozpocz ciu akcji ruskiej) moment dogodniejszy od poprzedniego adu ł ę ę ł i ciszy. Wreszcie za doczekaniem si zamachu ruskiego ę i nadaniem w asnemu wyst pieniu cechł ą odpowiedzi na , przemawia wzgl d na skutki ewentualnego niepowodzenia. Polski zamach nieudanyń ł ą uczyni by wra enie, jak pisze M czy ski (1, 52), e ł ż ą ń ż Polacy chcieli opanowa terytorium i kraj ruski;ć

ludno miejscowa nie pozwoli a si jednak gwa ci i sprawi a im lanie, jak si patrzy. ść ł ę ł ć ł ę Tymczasem nawet nieudany kontrzamach polski mia by warto polityczn dodatni : mia by charakterł ść ą ą ł samorzutnego, zd awionego militarnie protestu miejscowej ludno ci. W erze szczytowej roli Wilsona wł ś Europie nie mo na by o tych wzgl dów lekcewa y . Jak pisze M czy ski, za ż ł ę ż ć ą ń t decyzj pe nę ę ł ą odpowiedzialno ponie musz i spokojnie j przyjmuj ść ść ę ą ę (1, 53). - Wida decyzja ta nie by a z a,ć ł ł skoro kontrzamach M czy skiego si uda . (...) ą ń ę łKsi ka jest niesmaczn prób odebrania za wszelk cen obozowi narodowemu zas ugi wybitnegoąż ą ą ą ę ł udzia u w obronie Lwowa. Nie chcemy wpada w tendencyjno ł ć śćprzeciwn i odmawia zas ug naszymą ć ł przeciwnikom, takim jak kpt. Pieracki i inni. Ale któ zaprzeczy, e komend naczeln obrony Lwoważ ż ę ą sprawowa dawny przedwojenny cz onek Ligi Narodowej sprzed wojny a po mier w 1936 r.,ł ł ż ś ć cz onek zarz du dzielnicowego Stronnictwa Narodowego, kpt. M czy ski! Ze dowódc II odcinkał ą ą ń ą Obrony Lwowa by obecny sekretarz zarz du dzielnicowego Stronnictwa Narodowego porł ą Swie awski. Ze wybitn rol w akcji obrony Lwowa odegra obecny prezes Stronnictwa Narodowegoż ą ę ł na okr g zamojski por. Bobek-Barski, poleg y pó niej cz onek PKW, przywódca skautów lwowskichę ł ź ł p. Jerzy Grody ski i tylu innych. I e w wi cej si z akcj wojskow we Lwowie akcji politycznejś ń ż ążą ę ą ą

odegrali rol naczeln narodowcy Cie ski, Próchnicki, hr. Skarbek, Stahl (ojciec), Dubanowicz,ę ą ń Kasznica i inni.Je li idzie o dalsze losy M czy skiego - dowodzi on przez czas d u szy brygad lwowsk , s nast pnieś ą ń ł ł ż ą ą ę 2. brygad litewsko-bia orusk . W roku 1920 stan on na czele Ma opolskich Oddzia ów Armiią ł ą ął ł ł Ochotniczej - i stoczy pi kn , s ynn bitw pod Zadwórzem (z Budiennym). Po wolnie zosta dowódcł ę ą ł ą ę ł ą piechoty dywizyjnej w 2 dywizji piechoty. W 1922 obrany zosta do sejmu ł (z listy narodowej) i został przewodnicz cym sejmowej komisji wojskowej. W tym charakterze opracowa szereg podstawowychą ł ustaw, dotycz cych organizacji armii. W roku 1927, po wyga ni ciu mandatu poselskiego, zg osi sią ś ę ł ł ę ponownie do wojska - i mianowany zosta komendantem PKU ł w Wo kowysku. Wkrótce potem ł - w pe ni ł si i zdrowia - zosta ze s u by czynnej usuni ty. Zmar w 1935 r.ł ł ł ż ę łA tymczasem, gdy Lwów krwawi si w walkach, w reszcie Polski rozpocz y si intrygi i czynneł ę ęł ę wyst pienia ludzi pragn cych w adzy wy cznie dla siebie. ą ą ł łąDnia 4 listopada 1918 roku Rada Regencyjna w Warszawie niespodziewanie udzieli a dymisjił rz dowi. Wi kszo ministrów - ą ę ść z wyj tkiem trzech - nie uznaj c samej Rady Regencyjnej jakoą ą mianowanej przez Niemców, nie uzna a równie i owej dymisji. Mimo to nie zdo ali oni w praktyceł ż ł przeszkodzi odsuni ciu ich od urz dów. ć ę ęRada Regencyjna nie zdo a a jednak wy oni nowego rz du. ł ł ł ć ąWyr czy a ę ł j ą natomiast grupa pi sudczyków, ł socjalistów i ludowców, która zebra a ł si w Lublinie. Wę nocy z 6 na 7 listopada mia w Lublinie miejsce zamach stanu: powsta y ł ł tam „robotnlczo-ch opskił rz d ą republiki ludowej” z Ignacym Daszy skim, J drzejem Moraczewskim i genera em Rydzem-ń ę ł

mig ym na czele. Rz d Ś ł ą ten og asza , ł ł e ż dzia a w imieniu Pi sudskiego. Rada Regencyjna natychmiastł ł uzna a ten rz d. ł ąAkurat w owej chwili znajdowa si chwilowo w Lublinie batalion regularnego wojska, - tzw.ł ę „polskiej si y zbrojnej” (by ej „Polnische Wehrmacht”) w sile 800 ludzi, wys any z Warszawy przezł ł ł genera a Rozwadowskiego na odsiecz Lwowa. Oddzia ten zosta przez rz d lubelski zatrzymany.ł ł ł ą Poniewa dowódca jego nie chcia si podporz dkowa rz dowi lubelskiemu. lecz powodowa siż ł ę ą ć ą ł ę rozkazami, które otrzyma od swej prze o onej w adzy w Warszawie, ł ł ż ł aresztowano go, gdy przyby doł miasta, a przeciw pozbawionemu dowódcy batalionowi wys ano miejscowe ł POW z karabinami maszynowymi oraz silny, uzbrojony oddzia socjalistycznych robotników. Obie strony rozsypa y sił ł ę naprzeciw siebie w tyraliery, szykuj c si do natychmiastowej walki. Nie dosz o do niej wskutek tego,ą ę ł e zdo ano tymczasem przekona aresztowanego dowódc o dymisji rz du w Warszawie ż ł ć ę ą i legalno ciś

rz du lubelskiego. ą Batalion wspomniany z o y ł ż ł przysi g rz dowi lubelskiemu. pozostaj c odt d podę ę ą ą ą jego rozkazami - pozosta w Lublinie; tym samym b d c zmuszonym do zrezygnowania z zamiaruł ę ą dotarcia do Lwowa. Równocze nie - dzi ki zarz dzeniom spiskowym POW - równie i ró ne inne tworz ce si w ró nychś ę ą ż ż ą ę ż miastach by ej okupacji austriackiej oddzia y wojskowe zacz y sk ada przysi g na wiernoł ł ęł ł ć ę ę ść rz dowi lubelskiemu, co z jednej strony wywo a o zamieszanie wobec istnienia drugiego o rodkaą ł ł ś rz dowego ą w Warszawie, z drugiej strony powodowa o zniech cenie ochotników i spo ecze stwa ł ę ł ń z uwagi na jednostronnie lewicowy charakter rz du lubelskiego. Odbija o si to w sposób niepomy lnyę ł ę ś na przebiegu organizacji zarówno wojska jak i w adz. ł

Wtem dnia 10 listopada przyby ł do Warszawy Pi sudski, ł którego w adze niemieckie uzna y zał ł stosowne wypu ci na wolno ś ć śći umo liwi mu przyjazd w tym gor cym dla ż ć ą Niemiec czasie do Warszawy. Jak pisze sam Pi sudski (praca pt. Pierwsze ł dni Rzplitej Polskiej, Pisma, mowy, rozkazy, t. VIII, str. 167- 168), zosta uwolniony i dostawiony do Warszawy bynajmniej nie przez b d ce ju uł ę ą ż w adzy niemieckie rz dy rewolucyjne, lecz w a nie przez rz dy dawne, które w tym kierunku resztkł ą ł ś ą ę swych si u y y, by jeszcze t spraw za atwi . Jest to tym bardziej zadziwiaj ce, e bezpo rednioł ż ł ę ę ł ć ą ż ś przedtem kanclerz Rzeszy, Maksymilian ksi Bade ski, o wiadczy , ążę ń ś ł i móg by Pi sudskiego zwolniż ł ł ć tylko w wypadku, gdyby z ca szczero ci stałą ś ą ł na gruncie przestrzegania obustronnych (a wi c ę i niemieckich!) interesów pa stwowych ń (tam e, str. 153-154). Jak si Pi sudski czu wobec zadaniaż ę ł ł udzia u w pracach nad odbudow Polski wiadcz jego s owa: Chcia em - ł ą ś ą ł ł wyznam - najbardziej tchórzliwie uciec z Warszawy Ucieknie po raz drugi - z frontu warszawskiego 1920 roku. (tam e, str.ż 158). Rada Regencyjna natychmiast, tj w dniu 11 listopada przekaza a w jego r ce - jakoł ę tymczasowego naczelnika pa stwa - ca w adz cywiln i wojskow , a nast pnie rozwi za a si . Tymń łą ł ę ą ą ę ą ł ę sposobem w adza polska w Warszawie nie wy oni a si z porozumienia polskich stronnictw, jak to sił ł ł ę ę prowizorycznie sta o poprzednio w Galicji i jak to próbowa w Warszawie przeprowadzi G bi ski.ł ł ć łą ń Nie wy oni a si nawet z jednostronnego, lecz b d co b d samow adnego zamachu, jak rz dł ł ę ą ź ą ź ł ą lubelski: powsta a ł ona po rednio, ale w ś prostej linii - z nominacji niemieckiej. Zosta y nawi zane stosunki dyplomatyczna z Rzesz Niemieck ; obowi zki pos a polskiego w Berlinieł ą ą ą ą ł obj p. Niemojewski - w Warszawie osiad pose niemiecki ął ł ł Kesster, W czasie, gdy Komitet Narodowy w Pary u z trudem wywalczy dla Polski stanowisko pa stwa przynale nego do zwyci skiej koalicjiż ł ń ż ę przeciwniemieckiej, Warszawa pospiesznie nawi zywa a pokojowe i to jak najbardziej serdeczne”ą ł (urz dowo u yte s owa ministra Leona Wasilewskiego, mianowanego przez Pi sudskiego) stosunki zę ż ł ł Rzesz Niemieck , jakby chc c podkre li , e bynajmniej nie czuje si sojuszniczk koalicji, lecz eą ą ą ś ć ż ę ą ż w a nie sprzymierzona jest z Niemcami, a w ka dym razie nie znajduje si z nimi w wojnie. Toł ś ż ę nawi zanie przyjacielskich stosunków dyplomatycznych ą z Niemcami wywo a o jednak takie oburzenieł ł w spo ecze stwieł ń , a nawet fermenty w samym obozie pi sudczyków,ł e ostatecznie musia o byż ł ć zaniechane. W po owie grudnia (dopiero wówczas!) stosunki te zosta y zerwane. ł łA tymczasem ewakuacja wojsk niemieckich z pó nocnej Kongresówki (gen. gub. warszawskiego) -ł zgodnie z zawart poprzednio z rz dem warszawskim umow , a przede wszystkim zgodnie zą ą ą niemieckimi konieczno ciami wojskowymi - posuwa a si bezustannie naprzód. Pi sudski zawar zś ł ę ł ł w adzami niemieckimi dodatkow umow co do ewakuacji. Umowa ta zosta a wykonana i w ci guł ą ę ł ą tygodnia ostatnie resztki wojsk niemieckich dobrowolnie i bez oporu opu ci y Kongresówk . Wś ł ę Warszawie i paru jeszcze punktach rozentuzjazmowana m odzie w dniu 11 listopada rozbroi ał ż ł niektóre oddzia y niemieckie, co jednak by o jedynie manifestacj bez wojskowego znaczenia, bowiemł ł ą dokona o si bez jakiegokolwiek istotnego oporu. ł ęDnia 12 listopada og osi Pi sudski, e porozumia ł ł ł ż ł si ę z „Tymczasowym Rz dem Ludowym Republikią Ludowej w Lublinie” oraz wezwa ł jego premiera Daszy skiego do ń Warszawy. Zjecha a si tamł ę znaczna liczba przedstawicieli ca ego spo ecze stwa polskiego, a mi dzy innymi ł ł ń ę i liczna grupa pos ówł - Polaków (pos ów do parlamentu niemieckiego) ze znajduj cego si jeszcze pod w adz zaborczł ą ę ł ą ą zaboru pruskiego. D eniem powszechnym ąż by o utworzy rz d ł ć ą jedno ci narodowej, ś w którego sk adł weszliby przedstawiciele wszystkich kierunków politycznych i wszystkich dzielnic. Co do obj ciaę w adzy zwierzchniej przez Pi sudskiego - wszyscy przyj li ten takt do wiadomo ci bez szemrania,ł ł ę ś powszechnym bowiem przekonaniem by o, e mimo wielu minusów, jakie Pi sudski przedstawia (ał ż ł ł przede wszystkim mimo sympatii dla Niemców), nie pora jest na wszczynanie sporów i walk politycznych. Tote autorytet i w adza Pi sudskiego uznane by y przez ca y wolny naonczas obszarż ł ł ł ł ziem polskich, a wi c zarówno przez obie cz ci Kongresówki jak i przez uwolnion ju cz Galicjię ęś ą ż ęść (która przybra a wówczas urz dowo tradycyjn nazw Ma opolski). ł ę ą ę łPi sudski nie spe ni jednak pragnie spo ecze stwa. Dnia 18 listopada zamianowa ł ł ł ń ł ń ł rz d ą skrajnie lewicowy, z uczestnikiem rz du lubelskiego J drzejem Moraczewskim na czele. ą ęRz d ten zacz prowadzi skrajnie lewicow , a przy tym przyjazn Niemcom polią ął ć ą ą tyk . Ca y szeregę ł zarz dze tego rz du, po prostu prowokacyjnych wobec spo ecze stwa, budzi w tym ostatnim corazą ń ą ł ń ł wi ksz opozycj . Nawet przywi zanie narodu do jego tradycyjnych symboli nie zosta o uszanowane:ę ą ę ą ł urz dowemu ortowi polskiemu zdj to ę ę koron z ę g owy, ł a na gmachach pa stwowych wywieszonoń czerwone sztandary socjalistyczne. Rz d popiera agitacj o pod o u ą ł ę ł ż socjalnym, podnieca walk klasł ę - nie tytko, e nie stara ż ł si sparali owa mo liwychę ż ć ż podmuchów rewolucyjnych, id cych od stronyą

Rosji, lecz budzi fermenty rewolucyjne w spokojnym i patriotycznie usposobionym polskim ludzieł wiadomie i celowo - z pobudek socjalistycznej doktryny. Bardzo wiele pierwiastków rozprz eniaś ęż

spo ecznego po dzi dzie daj cych si w yciu polskim odczu wzi o z okresu rz dówł ś ń ą ę ż ć ęł ą Moraczewskiego swój pocz tek. ąLecz najdziwniejsza by a ówczesna polityka wojskowa, któr prócz rz du zawiadywa Pi sudski. Wł ą ą ł ł okresie, gdy Lwów od d ugiego ju czasu krwawi si w bohaterskiej, rozpaczliwej walce, gdy ca ył ż ł ę ł zabór pruski oraz wi ksza cz Kresów znajdowa a si w r kach Niemców, gdy nawet od stronyę ęść ł ę ę czeskiej granica nie by a bezpieczna - pierwszym i najbardziej podstawowym zadaniem w adzł ł rz dowych by o tworzy wojsko - jak najwi cej wojska. Wprawdzie niema trudno ci w tworzeniuą ł ć ę łą ś ą wojska by y braki w zaopatrzeniu i uzbrojeniu, ale nawet mimo tych braków dokona mo na by oł ć ż ł bardzo wiele. Tym bardziej, e zapa do tworzenia wojska i do zaci gania si w jego szeregi byż ł ą ę ł powszechny, a ponadto istnia olbrzymi zapas niewyzyskanego materia u rekruckiego ł ł w Kongresówce, sk d Rosja przed czterema laty zaledwie drobn cz tego materia u wybra a. Istnia y zresztą ą ęść ł ł ł ą mo liwo ci zaradzenia tym brakom. Tak np. 21 listopada ż ś 1918 r. znana olbrzymia fabryka broni Sp. Akc. Skoda w Czechach, pozbawiona zarobków przez upadek Austrii, zwróci a si do Polski zł ę propozycj przeniesienia si na bardzo dogodnych dla rz du polskiego warunkach w ca o ci naą ę ą ł ś terytorium Polski oraz zaspokojenia w ci gu 6 tygodni (czas potrzebny na transport) ca ego polskiegoą ł zapotrzebowania na bro i amunicj z posiadanych jeszcze, niewyczerpanych zapasów. Mimoń ę gor cego poparcia tej propozycji przez gen. Rozwadowskiego, zosta a ona przez ą ł rz dą Moraczewskiego odrzucona. W par miesi cy pó niej ę ę ź trzeba by o nabywa bro i amunicj nał ć ń ę zachodzie na wielokrotnie gorszych warunkach, a dzisiaj fabryka Skoda, której byt w republice czechos owackiej utrwali si , zak ada w Polsce na wielokrotnie mniej dla Polski dogodnychł ł ę ł warunkach swoje filie, podczas gdy mo na tu by o przenie jej g ówne zak ady (p. ż ł ść ł ł Generał Rozwadowski, praca zbiorowa, Kraków 1929, str. 49-51). Ale w adze pa stwowe nie pali y ł ń ł si do tworzenia wielkiej armii. Odrzuci y one projektę ł przeprowadzenia powszechnego poboru (cho by jednego rocznika). ć Doktryna socjalistyczna nakazywa a „pacyfizm” i rozbrojenie. Równocze nie partyjnictwo ludził ś stoj cych u steru rz dówą ą wyciska o swoje pi tno na sprawach tworz cej si armii. Niech tnym okiem patrzano si ze stronył ę ą ę ę ę grupy rz dz cej na swobodny zaci g ochotniczy, Niech tnie widziano w szeregach by ychą ą ą ę ł dowborczyków. Tworzono natomiast wojsko z ywio ów ca kowicie Pi sudskiemu oddanych: by ychż ł ł ł ł legionistów oraz cz onków POW. M.in. sformowane zosta y osobne pu ki POW w Warszawie, odzi,ł ł ł Ł W oc awku, Kaliszu i owiczu. ł ł ŁNie koniec na tym. Utworzona zosta a osobna formacja zbrojna - doskonale uzbrojona, oraz, jak nał ówczesne warunki po prostu zbytkownie zaopatrzona, to znaczy zabieraj ca znaczn ilo zapasówą ą ść wojskowych, które by si przyda y na froncie - stworzona wy cznie w celu wzmocnienia stanowiskaę ł łą rz du wewn trz. Formacja ta, nosz ca nazw „Milicji Ludowej”, skoszarowana sposobemą ą ą ę wojskowym, lecz podporz dkowana ministerstwu spraw wewn trznych, zrekrutowana zosta a ą ę ł z cz onków bojówek socjalistycznych oraz z m tów spo ecznych ł ę ł - i stanowi a przeciwwag dlał ę narodowo usposobionej tymczasowej milicji (policji). Cz onkowie tej formacji, nie b d cej niczym innym jak bojówk partyjn , ws awili si cz stymł ę ą ą ą ł ę ę urz dzaniem awantur, zaczepkami wobec spokojnej ludno ci, wobec przeciwników politycznych orazą ś wobec tzw. socjalistów „bur uazji”, a nawet wobec wojska ż - stanowili w kraju element sta egoł rewolucyjnego lub po prostu wyst pnego fermentu, tym gro niejszy, e uzbrojony i czuj cy się ź ż ą ę uprzywilejowanym. Np. s ynny by napad batalionu Milicji Ludowej na batalion 25 pu ku piechoty wł ł ł Radomiu w nocy z 6 na 7 stycznia 1919 roku, czyli w okresie gor cych walk o Lwów. Wynikiem tegoą napadu by a parogodzinna krwawa bitwa poci gaj ca za sob sporo zabitych i rannych, ał ą ą ą zako czona z trudem wywalczonym zwyci stwem regularnego wojska. Milicja Ludowa zosta ań ę ł rozwi zana dopiero po kilku miesi cach, ą ąGdy porówna stan ówczesnej Polski z tym co si w tym samym czasie dzia o w Czechach, wć ę ł Jugos awii, nawet w owej „republice zachodnio-ukrai skiej”, która wprawdzie przy pomocył ń Niemców, lecz i przy niema ym wysi ku w asnym potrafi a w krótkim czasie na swoim szczup ymł ł ł ł ł obszarze o paromilionowej ludno ci wystawi armi blisko stutysi czn - rumieniec wstydu zalewaś ć ę ę ą twarz Polaka. Anarchia rewolucyjna, popierana i hodowana przez rz d, bezprzyk adne zachowanieą ł si w adz, nie my l cych o tworzeniu wojska i o ę ł ś ą walce z s siadami, lecz tylko o umocnieniu swoichą w asnych rz dów w Polsce, rozpaczliwe szamotanie si spo ecze stwa, które by o wprawdzie pe neł ą ę ł ń ł ł

patriotyzmu i gotowo ci do ofiar, ale wbrew woli rz du coraz mocniej ujmuj cego w adz w r ce nicś ą ą ł ę ę zdzia a nie mog o - wszystko to sk ada o si na obraz ponury i le na pozór o Polsce wiadcz cy.ł ć ł ł ł ę ź ś ą Móg by wówczas zw tpi o narodzie polskim ten, kto nie zdawa sobie z tego sprawy, e to nie naródł ą ć ł ż polski okazywa si niezdolnym do rz dzenia samym sob , lecz e to z y rz d parali owa od wewn trzł ę ą ą ż ł ą ż ł ą jego si y. Tam, gdzie ster w adzy by w r kach narodowców - we Lwowie - i wkrótce potem wł ł ł ę Pozna skiem - naród polski potrafi si zdoby na czyny wspaniale i pe ne blasku, co jest dowodemń ł ę ć ł tego, e nie by o mu brak si ywotnych, tylko e nie wsz dzie móg si y tej nale ycie rozwin .ż ł ł ż ż ę ł ł ż ąćA tymczasem Pozna skie szykowa o si do ń ł ę powstania. Istnia y tam tajne polskie komitety polityczne, poufnymi ni mi (przez Szwajcari ) po czone zł ć ę łą Komitetem Narodowym w Pary u, oraz istnia a narodowa kadra si y fizycznej: organizacja sokola.ż ł ł Sokoli polscy pod zaborem pruskim po nierealnych pomys ach dywersyjnych na pocz tku wojny orazł ą po d u szym okresie przymusowej wzgl dnej bezczynno ci od potowy lata 1918 roku prowadzilił ż ę ś przygotowawcze prace i wiczenia zwi zane z zamiarem urz dzenia zbrojnego powstania. Pewienć ą ą senator, z którym o sprawie powstania wielkopolskiego dyskutowa em, odpowiedzia ml, e toł ł ż „bujda”, i istnia a jaka tajna akcja Obozu Narodowego w Pozna skiem w czasie wojny.ż ł ś ń Uprzedzaj c ten sam zarzut u czytelnika, odsy am go do licznych informacji u Seydy W adys aw Seydaą ł ł ł (1863-19390), jeden z organizatorów i przywódców Narodowej Demokracji; 1920-28 prezes S dyą najwy szego; 1919-1922 pose na sejm. (Polska ż ł na prze omie dziejów) ł o dzia alno ci Ligi Narodowejł ś w Wielkopolsce, która m.in. kierowa a przygotowaniami powsta czymi w Sokole”, O tajnymł ń Komitecie Mi dzypartyjnym w Poznaniu i równie tajnym Komitecie Obywatelskim, który się ż ę nast pnie ujawni i zamieni na „Rad Ludow m. Poznania”. Je li idzie o drogi kontaktu tajnegoę ł ł ę ą ś o rodka polskiego w Poznaniu z Komitetem Narodowym w Pary u, wska na ród o niemieckie,ś ż żę ź ł oparte na danych dawnej niemieckiej policji pozna skiej, mianowicie na artyku po wi conyń ł ś ę najwybitniejszej z kurierek cyrkuluj cych mi dzy Poznaniem Szwajcari , pó niejszej pos ance p.ą ę ą ź ł ś Zofii Sokolnickiej, w berli skim dzienniku „Germania” (Nr 21 z dn. 25 stycznia 1931), podpisanyń inicja em B. i zatytu owany: Die ł ł poInische Mata-Hari. Ein Spionagekapitel aus dem Weltkrieg. Artyku ten usi uje okre li akcj p. Sokolnickiej i jej pozna skich mocodawców jako zwyk aferł ł ś ć ęś ń łą ę szpiegowsk na rzecz koalicji; w toku opowiadania ujawnia jednak niedwuznacznie, e chodzi o tylkoą ż ł o polityczny kontakt organizacji pozna skiej z polsk Agencj Loza sk (zarzut policyjny: „soli imń ą ą ń ą Dienste der Agence polonaise stehen”). Autor zachwyca si sprawno ci polskiego aparatuę ś ą organizacyjnego, stworzonego przez polski Obóz Narodowy (Sokolnicka: gehörte schon vor dem Kriege zum Lager Roman Dmowski). Gdy wybuch a w Niemczech rewolucja, organizacje narodowe polskie natychmiast pochwyci y okazj ,ł ł ę by niepostrze enie uj w zaborze pruskim jak najwi cej w adzy w swoje r ce. Do potworzonych weż ąć ę ł ę wszystkich garnizonach niemieckich rewolucyjnych rad o nierskich, wszelkimi drogami podostawaliż ł si Polacy zr cznie pos uguj c si has ami rewolucyjnymi i socjalistycznym oraz unikaj cę ę ł ą ę ł ą przedwczesnego ujawniania swych istotnych celów zdobyli sobie w nich mocne stanowisko. W utworzonych Oddzia ach utrzymuj cych w kraju porz dek, tzw. „stra ach ludowych”, Polacy (którychł ą ą ż g ówn kadr byli sokoli) zdobyli sobie stanowcz przewag . Rozmaitymi sposobami gromadzilił ą ą ą ę Polacy zapasy broni, formowali coraz to nowe oddzia y zbrojne, rzekomo s u ce sprawie rewolucjił ł żą niemieckiej, a w istocie s u ce Polsce, obejmowali w swoje r ce coraz to nowe dziedziny w adzył żą ę ł obsadzali swoimi lud mi coraz to nowe urz dy. Coraz to wi ksz rol zacz odgrywa w Poznaniuź ę ę ą ę ął ć tajny do niedawna polski Komitet Obywatelski (dopasowany do nomenklatury rewolucyjnej przez przemianowanie na Rad Ludow m. Poznania - coraz to bardziej odsuwane by y w cie radyę ą ł ń o nierskie, w których zasiada a pewna liczba Niemców. Ewolucyjn drog Pozna skie przechodzi oż ł ł ą ą ń ł

stopniowo z r k niemieckich w r ce polskie. ą ęWreszcie - Berlin si spostrzeg . Zacz ty nap ywa do Wielkopolski nowe oddzia y wojskowe, nieę ł ę ł ć ł zara one duchem rewolucyjnym, z o one z rodowitych Niemców. O ile Kongresówk Niemcy porzuciliż ł ż ę bez prób oporu, o tyle Pozna skiego, które zd yli ju zacz uwa a za cz swojej ojczyzny, nień ąż ż ąć ż ć ęść mieli najmniejszego zamiaru da i gotowi byli zaci cie go broni . ć ę ćZbli a a si chwila rozstrzygaj cego starcia. Trzeba by o przygotowa si do walki.ż ł ę ą ł ć ęDelegacja dzia aczy pozna skich (Tr mpczy ski, ks. Adamski) uda a si do Warszawy, by sił ń ą ń ł ę ę dowiedzie od Pi sudskiego, czy mo na liczy na jak kolwiek pomoc z Kongresówki Pi sudskić ł ż ć ą ł o wiadczy , te adnej pomocy nie udzieli. Nowa delegacja z Pozna skiego uda a si do Pi sudskiegoś ł ż ń ł ę ł dn. 14 stycznia z pro b o pomoc dla zacz tego ju powstania. Pi sudski odpowiedzia : ś ą ę ż ł ł Nad

Pozna skiem ń istnieje ci gle ą w adza Niemiec. ł Tym postanowieniem (postanowienie rozejmu mi dzyę koalicj a Niemcami, e kongres zdecyduje ą ż o losach Pozna skiego) Warszawa ń jest skr powana. Patrzę Pisma, mowy, rozkazy, t. V, str. 40. Je li chodzi o zasadnicze ustosunkowanie si Pi sudskiego doś ę ł sprawy odzyskania Pozna skiego, scharakteryzowa je najlepiej on sam w swojej mowie krakowskiejń ł dn. 5 sierpnia 1922 r.: Braci Wielkopolan musia em od razu wykre li ze swego rachunku. ł ś ćDnia 28 grudnia 1918 roku wybuch o w Poznaniu powstanie. Dzisiaj szerzone s ł ą przy pomocy ha a liwej reklamy najrozmaitsze legendy o roli POW w tej akcji. W istocie za POW wielkopolskieł ś ś by o organizacj s abiutk , a w dodatku w lwiej cz ci z o on z narodowców i tylko przez kilka osób,ł ą ł ą ęś ł ż ą bez wiedzy reszty, skontaktowan z Pi sudskim. Rola POW w Wielkopolsce by a minimalna. ą ł łJeden z nielicznych (obok Wierzejewskiego, Palucha i bodaj nikogo poza tym) przywódców wielkopolskiego POW (w a ciwie POW ZP tj. POW Zaboru Pruskiego), stoj cych w kontakcie z POWł ś ą w Królestwie, mianowicie Hulewicz, przyznaje, e ca organizacj ż łą ę (POW ZP, nawias Hulewicza) zaskoczy y zaj cia 27 grudnia ł ś (Bohdan Hulewicz, Powstanie wielkopolskie, przyczynek do dziejów przewrotu z listopada i grudnia 1918 roku, str. 25, cytuj za Seyd , II, 529), z czego wynika, eę ą ż fa szem jest szerzona dzi legenda, i POW zdoby o si ł ś ż ł ęna decyzj dania impulsu ę do wybuchu powstania, na któr ą to decyzj „endecy” rzekomo zdoby si nie umieli. Powstanie ę ć ę wybuch oł wcze niej ni by o zamierzone - wy oni o si przypadkowo, z rozruchu ulicznego, który nast pi wś ż ł ł ł ę ą ł zwi zku z przyjazdem Ignacego Paderewskiego do Poznania. Mimo jego przedwczesno ci, powstanieą ś uda o si wy mienicie. B yskawicznie zmobilizowa y si wszystkie miejscowe organizacje bojoweł ę ś ł ł ę polskie w sile 2.000 ludzi - zdobyty szereg budynków pa stwowych, g ówn komend policji,ń ł ą ę prochowni , zbrojownie forty. Oddzia y polskie szybko narasta y dzi ki masowemu nap ywowię ł ł ę ł ochotnika. Mimo zaci tego oporu Niemców (walki trwa y w bezpo redniej okolicy Poznania doę ł ś pocz tków stycznia), Polacy w krótkim czasie zapanowali nad po o eniem. W ci gu kilku dni walkią ł ż ą przerzuci y si na prowincj - po tygodniu wojska powsta cze mia y ju w swym r ku cał ę ę ń ł ż ę łą Wielkopolsk , a po Note na pó nocy, Zb szyn na zachodzie pas si gaj cy prawie po Wschow ,ę ż ć ł ą ę ą ę Leszno i Rawicz na po udniu.łWytworzy y si trzy fronty: pó nocny, zachodni i po udniowy. Na frontach tych toczy y si przez szeregł ę ł ł ł ę miesi cy regularne walki o wielkim nat eniuę ęż . Tak jak powstanie wielkopolskie jest w dziejach narodu polskiego jedynie wielkim zbrojnym powstaniem, które si ęuda o, ł tak walki polsko-niemieckie, które si w jego wyniku ę wy oni y, by y jedyn ł ł ł ąw ostatnich czasach prawdziw , regularn wojn Polski zą ą ą Niemcami. Niestety, jedyna na wielk skal wojna Polski z Niemcami dopiero si zbli a a! ą ę ę ż ł Zw aszczał bitwy pod Szubinem, abiszynem, yninem, Rynarzewem, Chodzie , Babimostem pozostan wŁ Ż żą ą historii jako pami tne karty. W ogniu tej wojny zdo a a si napr dce, lecz skutecznie zorganizowaę ł ł ę ę ć silna, regularna armia powsta cza o ogromnej warto ci. Armia ta zwyci sko odparta wszelkie ataki iń ś ę zdo a a w asnymi si ami utrzyma zdobyty terytorialnie stan posiadania w d ugich walkachł ł ł ł ć ł pozycyjnych a do ko ca wrze nia 1919 roku, tj. do chwili, gdy odr bno tej armii zosta a zniesionaż ń ś ę ść ł wskutek zako czenia dzia a wojennych polsko-niemieckich. ń ł ńArmia ta rozwa a a nawet mo liwo uderzenia na Pomorze, w kierunku na Bydgoszcz, Toru ,ż ł ż ść ń Gda sk - co si jednak okaza o niemo liwe z uwagi na wielkie masy wojsk niemieckich z Litwy iń ę ł ż Bia orusi, przesuwaj ce si w drodze powrotnej do Niemiec przez polskie Pomorze. By o to tymł ą ę ł bardziej niemo liwe, e nie mo na byto liczy na najmniejsz pomoc z Kongresówki, która by abyż ż ż ć ą ł nieodzowna dla akcji na obszarach tak geograficznie po o onych jak Toru i Gda sk. Oddzia ekł ż ń ń ł piechoty z W oc awka, ł ł który po wybuchu powstania samorzutnie ruszy ł do Inowroc awia, zosta nał ł zlecenie Pi sudskiego natychmiast ł cofni ty ę do W oc awka. Jedynie z Kalisza ł ł - za zezwoleniem gen. Szeptyckiego - uda a si w Pozna skie gar ochotników. Tylko ma akcj partyzanck uda o si nał ę ń ść łą ę ą ł ę Pomorzu przeprowadzi . Równie nie uda o si wznieci powstania na l sku - tym bardziej, eć ż ł ę ć Ś ą ż Kongresówka, która musia aby tu geograficznie odegra rol bazy, nie okaza a adnej inicjatywy wł ć ę ł ż tym kierunku. W chwili wybuchu powstania w Pozna skiem kierunek polityki Pi sudskiego by ju tak jasny, eń ł ł ż ż kierownicy akcji wielkopolskiej nie czuli si w mo no ci podporz dkowa si Pi sudskiemu. Bolej cę ż ś ą ć ę ł ą nad rozbiciem politycznym Polski - lecz z drugiej strony nie mog c odda Poznania pod wp ywą ć ł warszawskiej anarchii i politycznej destrukcji, zmuszeni byli zorganizowa si jako w adza odr bna.ć ę ł ę Przez d u szy czas Pozna skie by o jakby odr bnym pa stewkiem z w asnym rz demł ż ń ł ę ń ł ą podporz dkowanym Komitetowi Narodowemu w Pary u. Naczeln w adz w Pozna skiemą ż ą ł ę ń sprawowa a tzw. Naczelna Rada Ludowa, da o przedstawicielskie, z o one z cz onków ró nychł ł ł ż ł ż

stronnictw i powsta e z wyborów. Taki jej sk ad, cho os abia nieco sprawno jej dzia ania, dawał ł ć ł ł ść ł ł jej pozycj w adzy niesamozwa czej, lecz b d cej wyrazem woli ludno ci, co mia o du e znaczenie zę ł ń ę ą ś ł ż uwagi na rokowania kongresowe w Pary u. Mo ne u o y pot ny tom z propagandowej wojny obozuż ż ł ż ć ęż pi sudczykowskiego z Narodow Demokracj - tysi cy artyku ów i setek ksi ek. By to istny ł ą ą ę ł ąż ł festiwal k amstw i pomówie ze ł ń strony zwyci skiej „sanacji”. ę Ton nadawali masoni, Oto przyk ad ł Wojciecha Stpiczy skiego (1886-ń 1936) - masona Wielkiej Lo y Narodowej Polski (Zob.: L. Hass, s. 474),ż czo owego publicysty radykalnego skrzyd a pi sudczyków, doradcy Rydza- mig ego. W 1930 wyda onł ł ł Ś ł ł broszur : M odzie y - ciebie ę ł ż ba amuc . ł ą Rzeczywi cie - tytu arcytrafny! Oto kilka cytatów z ostatnichś ł stronic tego paszkwilu: W roku 1905 Pi sudski kieruje ł ruchem rewolucyjnym przeciwko caratowi (faktycznie! - za cen ycia setek robotników polskich – przypis HP.), a ęż p. Dmowski stoi po drogiej stronie barykady (…). Po rewolucji Pi sudski pogr a si w zawrotnej pracy organizowania armiił ąż ę ludowej” (...) Dmowski w tym czasie prowadzi polityk niezaostrzania konfliktów z caratem ł ę (...). W 1914, 1915 i 1916 Pi sudski walczy na czele Legionów i z Rosj o ich ł ą si łęmoraln z Austri ią ą Niemcami. P Dmowski wyrzeka si w Petersburgu imieniem narodu d e do niepodę ąż ń leg o ci (...). ł ś W roku 1922 obóz p. Dmowskiego morduje prezydenta Rzeczpospolitej (..).A tymczasem Lwów krwawi si wci w walkach. Szczup a odsiecz, która nadesz a 20 listopada 1918ł ę ąż ł ł r., dopomog a obro com Lwowa do wyparcia wojsk ruskich poza obr b miasta oraz umo liwi ał ń ę ż ł nawi zanie nik ej czno ci Lwowa z reszt Polski wzd u linii kolejowej do Przemy la - ale by a,ą ł łą ś ą ł ż ś ł rzecz prosta, zbyt s aba, aby opór Rusinów ca kowicie z ama . Ca y pozosta y obszar Ma opolskił ł ł ć ł ł ł Wschodniej znajdowa si w dalszym ci gu w r ku ruskim, a Lwów, znajduj cy si pod obstrza emł ę ą ę ą ę ł ruskich armat, wci byt zagro ony ponownym najazdem. ąż żAby opisa po o enie sprawy Lwowa, musimy powróci do sprawy odsieczy w pierwszych trzechć ł ż ć tygodniach walk.Wiadomo o zamachu „ukrai skim” we Lwowie i o porywie polskiej ludno ci Lwowa przeciwść ń ś Ukrai com dotarta do Warszawy (w której sta y jeszcze wojska niemieckie) w pierwszych dniachń ł listopada. Na danie prof. żą G bi skiegołą ń , Stanis aw G bi ski (1862-1943), jeden czo owychł łą ń ł przywódców Narodowej Demokracji, ekonomista. Cz onek Centralnego Komitetu Narodowego (1915-ł17); w rz dzie J. wie y skiego minister spraw zagr.; w rz dzie W. Witosa min. wyzna rel. i o w.ą Ś ż ń ą ń ś publicznego i wicepremier. przedstawiciela narodowców w ówczesnym rz dzie warszawskim,ą wy onionym przez ró ne stronnictwa, natychmiast zwo ana zosta a rada ministrów. Uchwali a onał ż ł ł ł natychmiastow odsiecz. ąSprawami wojskowymi kierowa wówczas w rz dzie gen. Rozwadowski (by on od pa dziernika szefemł ą ł ź sztabu; miejsce ministra spraw wojskowych zarezerwowano w rz dzie dla nieobecnego Pi sudskiego -ą ł Rozwadowski zast powa go). - Powzi on plan uderzenia na Rusinów z dwóch stron: od pó nocy (odę ł ął ł Lublina) przez Raw Rusk i Sokal oraz od zachodu i od Krakowa) przez Przemy l i Sambor. Wys anoę ą ś ł natychmiast z Warszawy na Lublin pierwsz parti wojska w postaci batalionu, tzn. „Wehrmachtu” wą ę sile 800 ludzi, który cznie z miejscowymi formacjami lubelskim mia utworzy brygad atakuj cłą ł ć ę ą ą Rusinów od pó nocy, gen. Rozwadowski uda si osobi cie do Krakowa, by przygotowa uderzenieł ł ę ś ć grupy zachodniej. Ale zesz y tymczasem nowe wypadki polityczne, Rz d warszawski zosta obalony, w Lublinie mielł ą ł miejsce zamach stanu, Pi sudski przyjecha do Warszawy i obj w adz w Warszawie i w ca ejł ł ął ł ę ł Polsce. Jak pisze organizator obrony Lwowa dowódca sit obro czych, ówczesny kapitan, pó niejszyń ź dowódca brygady M czy ski - ą ń Wielkie plany z odsiecz ą i pomoc ą posz y w ł k t daleki ą (Czes awł M czy ski, ą ń Bole Lwowskie, tom 1, str. 293). Sam Pi sudski pisze o tym do podobnie: ł śćPrzyjecha em ł do Warszawy 11 listopada, to znaczy, w zwi zku z wypadkami lwowskimi, w dziesi dnią ęć po rozpocz ciu we Lwowie ę star czy ć bojów. Historia zatem tych dziesi ciu dni ę wraz ze wszystkimi perypetiami nie nale y w ż adnym wypadku ż do mnie i w adnym ż zwi zą ku ze mn nie by a ą ł (Obrona Lwowa, Pisma, mowy, rozkazy, tom VI, str. 140). Min o w ten sposób ęł dla mnie kilka dni, w czasie których g ówn moj prac by o ł ą ą ą ł nie zajmowanie si ęLwowem, lecz uregulowanie w jaki sposóbś swego osobistego stosunku do zjawisk, których nie zbada em dot d, ł ą do których nie bytem przygotowany i które wielkim, olbrzymim pochodem toczyły si na mnie ę (str. 141). Ów batalion „Wehrmachtu”, jaklo ju opisali my wy ej, zosta 8 listopada zatrzymany przy u yciuż ś ż ł ż karabinów maszynowych w Lublinie przez tamtejszy zamachowy rz d. Akcja gen. Rozwadowskiego,ą którego rz d lubelski poleci aresztowa , zosta a zahamowana w Krakowie. Rozkaz aresztowania gen.ą ł ć ł Rozwadowskiego otrzyma z Lublina gen. Roja Gen. Rolestaw Rojał (1879-1940); 1918 kierował

rozbrajaniem Austriaków w Krakowie. w Krakowie, lecz rozkazu tego nie wykona . Istnia y próbył ł aresztowania gen. Rozwadowskiego w podró y, lecz próby te nie uda y si wobec tego, e generaż ł ę ż ł jecha w towarzystwie oddzia u wojskowego, który mu zapewni ochron . Aresztowa mia a zamiarł ł ł ę ć ł POW w Piotrkowie oraz milicja ludowa w Z bkowicach (ta ostatnia zosta a przez oddzia gen.ą ł ł Rozwadowskiego rozbrojona). Istnia y dane o zamierzonym zamachu na poci g genera a w Zag biuł ą ł łę D browskim, wobec czego poci g ten posuwa si z ostro no ciami, jak w kraju nieprzyjacielskimą ą ł ę ż ś (patrz: praca zbiorowa Genera Rozwadowski, Kraków 1929 rok, str. 45- 46 oraz str. 134). łGrupie, która uj a w Polsce w adz , nie w smak by a akcja przeciw Rusinom we Lwowie, nie tylko, eęł ł ę ł ż nie wys ano do Lwowa odsieczy, ale hamowano czynione w tym kierunku samorzutne wysi ki, ł ł Warto tu przytoczy urywek z rozdzia u pt. ć ł Odsiecz wy ej wymienionej ksi ki brygadiera M czy skiego (t 1,ż ąż ą ń str. 291), traktuj cy o trudno ciach w prze amaniu oporu w sprawie grup odsieczy w Krakowie zeą ś ł strony pewnych czynników maj cych wp yw w Ko ach, rz dz cych naonczas w tym mie cie: ą ł ł ą ą ś Nie brak o ł i takich stronnictw, które ju przed wojn wiatow twierdzi y ż ąś ą ł - wbrew rozs dkowi,ą wykrywanym faktom itd. - e ż spór polsko-ukrai ski jest ń z winy pewnych stronnictw polskich ogólnym mianem stronnictw narodowych okre lanych. Szczególnie nami tnie zwracano ś ę si ę tu przeciw stronnictwu narodowo-demokratycznemu jako ponosz cemu wy cznie ą łą niemal w tej mierze win . ęNie mam zamiaru ubiera si w ć ę tog ęobro cy, podkre lam jeno ń ś fakty konieczne do dalszego nale ytego ż obja nienia ś listopadowych wypadków. Czy mo na si dziwi , e z chwil doj cia wiadomo ci do zachodnich dzielnic Polski o zamachuż ż ę ć ż ą ś ś ukrai skim we Lwowie stanowisko ró nych partii politycznych by o ró ne? ń ż ł żBy y takie, które przyznawa y i uznawa y, e to kraj ruski, e nie wolno walczy Polakom ani w nim,ł ł ł ż ż ć ani o niego. By y inne, wierz ce, e ugod da si uzyska zabezpieczenie praw polskich dla ca ego kraju lubł ą ż ą ę ć ł ludno ci polskiej w tym kraju zamieszka ej. ś łByty wreszcie i takie, które uwa a y, e ca t walk wywo a y znowu pewne stronnictwa polskie iż ł ż łą ę ę ł ł rozpisywa y ł si ęd ugo i szeroko o bojówkach Czytelni Akademickiej itd. łNiewiele stronnictw politycznych stan o od pierwszej wiadomo ci ęł ś o walkach lwowskich na stanowisku, e tam toczy si wojna polska o jedn z bardzo wa nych dzielnic polskich. ż ę ą żPodkre lam, e mówi tu o przedstawicielach pozalwowskich. ś ż ęSzczególnie jaskrawe by o pod tym wzgl dem post powanie Pi sudskiego. Dosz o nawet do tego, e,ł ę ę ł ł ż tak pisze M czy ski (tom 1, str. 299): ą ńNie widz c adnych poczyna w tym kierunku, szef sztabu generalnego, genera Rozwadowski,ą ż ń ł wystosowa 14 listopada pismo do Naczelnego Wodza (tj. Pi sudskiego) z daniem wydania rozkazówł ł żą wojskowych na odsiecz Lwowa, pozwolenia na zaci g itd. Zagrozi w tym li cie dymisj swoj w razieą ł ś ą ą odmowy i publicznym podaniem powodów dymisji w dziennikach. Na szcz cie byli ęś w Polsce inni jeszcze ludzie poza Pi sudskim. By mi dzy innymi ł ł ę Aleksander Skarbek. Hrabia A. Skarbek (1874-1921), jeden z przywódców Narodowej Demokracji, 1919-21 poseł na sejm. Dr Skarbek, którego mo no dzia ania w Krakowie ca kowicie sparali owano, wyjecha doż ść ł ł ż ł Przemy la ś i stamt d - korzystaj c ą ą z tego, e mia formalne stanowisko kierownika spraw wojskowychż ł w Komisji Likwidacyjnej - na w asn r k wydawa do komend Powiatowych telegraficzne rozkazył ą ę ę ł przysy ania wszystkich zdobywaj cych si do Przemy la. Rezultatem tej jego akcji by o w a nieł ą ł ś ł ł ś sformowanie pierwszej grupy odsieczy, która 20 listopada do Lwowa dotar a. Grupa ta dzia a a nał ł ł w asn ł ą r k ę ęi bez rozkazu - korzystaj c tylko z tego, e nie otrzyma a wyra nego zakazu (liczy a si zą ż ł ź ł ę mo liwo ci otrzymania takiego zakazu ze strony Pi sudskiego jeszcze w dniu 17 listopada). Dodaż ś ą ł ć trzeba, e ż w dniu 17 listopada 1918 roku podpu kownik Tokarzewski w Przemy lu otrzyma od ł ś ł gen. Roli z Krakowa rozkaz, w którym zawarty by ł m.in. punkt nast puj cy: ę ą Hrabia Skarbek jest reprezentantem Komisji Likwidacyjnej. Gdyby si w dalszym ci gu ę ą miesza do ł spraw wojskowych, co jedynie chaos i szkod ęwywo uje, internowa albo ł ć pod eskort do Krakowa odes a (Legendy ą ł ć i fakty, str. 131). - Pp k Tokarzewski rozkazu tego nie wykona .ł łRównie ż i inne grupy odsieczy przygotowane by y w sposób mniej tub wi cej nielegalny, tj. bez wiedzył ę lub wbrew woli Pi sudskiego. Tak np. wys any ze Lwowa emisariusz por. Eustachiewicz zorganizował ł ł w Lubelszczy nie zaci g ochotniczy sposobem tajnym.ź ąZ zaci gu tego wy oni a si nast pnie tzw. grupa majora Wieczorkiewicza w sile 500 bagnetów, 1ą ł ł ę ę szwadronu jazdy, 3 dzia ek piechoty i 11 karabinów maszynowych, która dopiero 23 listopada wł wyniku uzyskanego zezwolenia mog a wyruszy w kierunku Lwowa. W Warszawie pp k Modelski poł ć ł

prostu zdezerterowa z miejscowych oddzia ów wojskowych wraz z kilkuset lud mi i wyjecha z nimił ł ź ł do Lwowa, si po drodze wymuszaj c transportowanie swoich wagonów (grupa ta dotar a do Lwowałą ą ł w grudniu).Przeszkody w formowaniu oddzia ów odsieczy sprawi y, e wielu ludzi, chc cych walczy o Lwów, ał ł ż ą ć nie maj cych si gdzie na ochotnika zg osi , wyje d a o do Lwowa na w asn r k ą ę ł ć ż ż ł ł ą ę ęi zg asza o si doł ł ę oddzia ów ł walcz cychą na miejscu. Jeszcze w czasie pierwszych trzech tygodni walk (przed nadej ciemś odsieczy) dotar o w ten sposób do Lwowa oko o 150 ochotników, którzy zdo ali si przedosta przezł ł ł ę ć pier cie wojsk ruskich. Wielu innych, którzy zostali w drodze pochwyceni przez Rusinów, uleg oś ń ł rozstrzelaniu. Lwów kilkakrotnie wysy a do Krakowa ł ł i Warszawy drog ą lotnicz emisariuszy ą zarówno cywilnych jak wojskowych (pierwszy wylecia dn. 8 listopada por. ł Stec wraz z prof. St. Stro skim)ń . Delegaci ci mieli za zadanie poinformowa rz d ć ą i spo ecze stwo o rozpaczliwej walce Lwowa i o potrzebieł ń natychmiastowej pomocy. W ca ej Polsce, a przede wszystkim w usposobionej wysoce patriotycznieł Warszawie, dochodzi o do burzliwych manifestacji. Ludno domaga a si powszechnego poboru, ał ść ł ę cho by tylko umo liwienia ć ż ochotniczego zaci gu - i wys ania wojsk pod Lwów. Pi sudski byt jednaką ł ł nieugi ty, Nie przyjmowa delegatów lub przyj wszy ich, zbywa ich niczym oraz prawi imę ł ą ł ł impertynencje i wojsk do Lwowa nie wys a . Irytowa si tylko nastrojami spo ecze stwa, któreł ł ł ę ł ń domaga o si walki o Lwów. Charakterystyczne próbki tej irytacji zawarte s w raporcie por.ł ę ą Eustachiewicza, który je dzi ze Lwowa do Warszawy i z Pi sudskim osobi cie rozmawia . Raport tenź ł ł ś ł przedrukowany jest w przypisach do ksi ki M czy skiego, tom II, str. 244-245. ąż ą ńInn tak próbk poda sam Pi sudski ą ą ę ł ł w swoim odczycie Obrona Lwowa: Razu pewnego w Belwederze, gdy z codziennym rannym raportem wchodzi do mnie adiutant, by mił zameldowa ć o audiencjach powszechnych, znalaz ł mnie w niebywa ej dot d ł ą postawie. Przy boku le aż ł pistolet i powiedzia em adiutantowi, patrz c mu w oczy i gro c, s owa: ,,Lwów; a strzelam!”ł ą żą ł Oto ca y Pi sudski: najpierw to: ł ł Lwów, a Strzelam!, a wkrótce potem idiotyczna wyprawa na Kijów zako czona na przedpolach Warszawy w 1920 roku! ń Adiutant przera ony wyszed i skre li wszystkież ł ś ł audiencje w sprawie Lwowa (Pisma, mowy, rozkazy, tom VI, str. 164). Postawa spo ecze stwa by a jednak tak stanowcza, e ł ń ł ż odsiecz Lwowa dokonywa a si wbrewł ę Pi sudskiemu - wyrasta a ł ł mu niejako nad g ow . Poza pierwsz grup ł ą ą ą z Przemy la coraz to noweś oddzia y rusza y pod Lwów. Tworzy si tam stopniowo front regularnej wojny polsko-ruskiej. Jak sił ł ł ę ę Pi sudski zapatrywa na spraw odsieczy, a zw aszcza na jej cel, dowodzi najlepiej nast puj cył ł ę ł ę ą urywek z listu Pi sudskiego do gen. Roli ł z dn. 18 listopada 1918 r. (cyt. Legendy i fakty, str. 138). Skoncentrowanie wi kszej si y w Przemy lu ma na ę ł ś celu nacisk na stan rzeczy we Lwowie i przygotowania w celu jego obsady. Wiadomo ci otrzymane ś s ą bardzo sprzeczne, st d wynikaą obowi zek cz stego informowania. Pogl dy polityczne na spraw ą ę ą ę s ą równie sprzeczne, st d wynikaż ą nieokre lono politycznej instrukcji, któr da Wam mog . Brzmi ona, ś ść ą ć ę e ż my nie przes dzamy ą wcale, jak ostatecznie si u o y rozgraniczenie pomi dzy Rusi ę ł ż ę ą a Polsk , nie mo emy jednak dopu ci , by nasą ż ś ć wykurzano i rabowano. Je li po o enie Wasze b dzie pozwala o, ś ł ż ę ł to musicie sami decydowa . ćA wi c, jak wynika ę z tych s ów, Pi sudski uwa a za ł ł ż ł rzecz sporn ą czy Lwów ma nale e do Polski... (wż ć Pismach, mowach i rozkazach Pi sudskiego, t. V, str. 13, w li cie tym zamiast „wykurzano”,ł ś drukowano „wyrzynano”). Nale y doda , e w dniu datowania listu grupa przemyska ju by aż ć ż ż ł skoncentrowana w wyniku zarz dze gen. Rozwadowskiego i dr. Skarbka. ą ńLwów by zagro ony jeszcze przez czas d u szy. Jeszcze przez szereg miesi cy wali y w miasto pociskił ż ł ż ę ł ruskich dzia . Ale front obrony krzep coraz wyra niej. ł ł źGro ne dni wróci y jeszcze dla Lwowa w po owie marca 1919 roku. Rusini rozpocz li wówczasź ł ł ę przygotowywan od d u szego czasu ofensyw . ą ł ż ęPrzed rozpocz ciem si tej ofensywy czynniki lwowskie, zarówno cywilne jak wojskowe, zwraca y się ę ł ę usilnie do Pi sudskiego ł z pro b ś ąo dostarczenie wi kszej ilo ci wojsk. Mi dzy innymi uda a si doę ś ę ł ę Pi sudskiego delegacja pos ów wschodnioma opolskich (Skarbek, E. Adam, Gali i inni - patrz list prof.ł ł ł G bi skiego łą ń w Gazecie Warszawskiej”, Nr 126 z dn. 27 kwietnia 1933 r.). Pi sudski ł o wiadczy wś ł odpowiedzi, eż wojsk nie ma i nie da. Wskutek tego Skarbek uda si o pomoc do Poznania - dok dł ę ą zreszt w tej samej sprawie telegrafowa przez radio paryski Komitet Narodowy. ą łI sta o si tak, e Lwów uzyska pomoc od dzielnicy, która uwolni a si od zaborcy o dwa miesi ceł ę ż ł ł ę ą pó niej ni inne, która mia a najtrudniejsze pocz tki, bo nie mia a takich zawi zków wojska jakź ż ł ą ł ą „Wehrmacht” itp., która by a dzielnic niewielk , a dobrze ju ogo ocon ł ą ą ż ł ą z materia u o nierskiego, ał ż ł

wreszcie - rzecz najwa niejsza - która toczy a w a nie w asnymi wy cznie silami powa n i trudnż ł ł ś ł łą ż ą ą wojn z Niemcami. ę Silna grupa wojsk wielkopolskich wystana zosta a do Lwowa, ł dok d Warszawa,ą nie prowadz ca ą z nikim powa niejszych walk, a maj ca jus wiele czasu za sob na zorganizowanież ą ą wojska powa niejszej odsieczy wys a nie chcia a. Wojska ż ł ć ł wielkopolskie rozstrzygn y pod Lwowemęł spraw ę - ofensyw rusk odparto.ę ą Kiedy masoneria z Pi sudskim na czele zorganizowa a zamachł ł majowy 1926 r. Pozna wys a wojsko z odsiecz , ale skomunizowani kolejarze zablokowali transport,ń ł ł ą ratuj c zamachowców.ąJeszcze przez kilka miesi cy trzymali si Rusini w reszcie Ma opolski, za o ywszy sobie tymczasowę ę ł ł ż ą stolic ęw Tarnopolu, a dopiero nadej cie armii b kitnej do Polski ż ś łę i rozpocz cie ofensywy, w któreję wzi a udzia ta armia, po o y o kres ich panowaniu i reszt Ma opolski do Polski w czy o. G ównaęł ł ł ż ł ę ł łą ł ł zas uga zwyci skiego rozegrania wojny z Rusinami nale y si gen. Rozwadowskiemu. ł ę ż ęObóz pi sudczyków d ugi czas nie móg si z takim obrotem sprawy pogodzi . Jeszcze 20 marca 1919ł ł ł ę ć r. Leon Wasilewski, delegat Pi sudskiego, kooptowany do Komitetu Narodowego w Pary u,ł ż o wiadczy si na posiedzeniu tego komitetu za przy czeniem wprawdzie do Polski Lwowa,ś ł ę łą Borys awia i Katusza, ale za przeznaczeniem ca ej reszty Ma opolski Wschodniej „na przetargi ił ł ł wymiany” z pa stwem ukrai skim, ń ń a to w obawie nieprzeci nia ycia pa stwowego elementarniążą ż ń niepolskimi (cytat dos owny z protoko u). Ale ycie przesz o do porz dku dziennego nad tymił ł ż ł ą d eniami zwolenników Ma ej Polski - ąż ł i sprawi o, e zarówno Lwów lak Tarnopol, Stanis awów ił ż ł Ko omyja nale dzisiaj do Polski. Mia y nale e jeszcze tylko przez pi lat od napisania tych stów.ł żą ł ż ć ęćNa marginesie sprawy jeszcze jeden charakterystyczny szczegó . W styczniu 1919 znajdowa a si wł ł ę Rumunii dywizja dowodzona przez gen. eligowskiego,Ż a wchodz caą w sk ad armii b kitnej, Z uwagił łę na znajdowanie si jej blisko granic Polski, mia a ona wielk warto z punktu widzenia wojny zę ł ą ść Rusinami, Aby j ci gn do Polski, wys any zosta okr n drog do Rumunii delegat rz duąś ą ąć ł ł ęż ą ą ą polskiego (by to ju rz d Paderewskiego), którym byt wymieniany ju wy ej prof. G bi skił ż ą ż ż łą ń (narodowiec). Przeprowadzi on tam konieczne pertraktacje z rz dem rumu skim, w wyniku których toł ą ń pertraktacji dywizja ta istotnie zosta a przepuszczona do Polski i bra a udzia w walkach z Rusinami.ł ł ł Otó w pertraktacjach tych powa n przeszkod by o to, e pe nomocnictwa delegata by yż ż ą ą ł ż ł ł niedostateczne: nie po o y na nich swojego podpisu Naczelnik Pa stwa Pi sudski (patrz zacytowanył ż ł ń ł wy ej list prof. G bi skiego w Gazecie Warszawskiej”). ż łą ńW tym samym czasie, w którym na dwóch frontach: wielkopolskim oraz wschodnioma opolskim,ł toczy y si regularne wojny, w którym dokonywa y si przelotne starcia zbrojne z Czechami oraz wł ę ł ę którym zaczyna y si ju gromadzi chmury od strony rosyjskiej - wewn trz kraju toczy y si zmaganieł ę ż ć ą ł ę politycznych, których przedmiotem by o sprawowanie w adzy. ł łObóz Narodowy d y do rz dów ogólnonarodowych, opartych na zasadzie zgodnego porozumieniaąż ł ą wszystkich stronnictw i kierunków oraz stawiaj cych sobie - w obliczu wielkich, gro cych Polsceą żą niebezpiecze stw zewn trznych - jedynie dobro ogólne za cel. ń ę Pi sudski oraz popieraj ca go ł ą lewica trzymali si zasady wy czonego sprawowania rz dów przez siebieę łą ą oraz (tak samo jak pó niej po rokuź 1926) prowadzili polityk ciasnej wy czno ci i jednostronnego uprzywilejowania swojej grupy. ę łą śPi sudski zdawa sobie dobrze spraw z ego, e w nieuporz dkowanych stosunkach rodz cego sił ł ę ł ż ą ą ę dopiero pa stwa utrzymanie si przy w adzy rz dów tak jednostronnych nie by oby d ugo mo liwe,ń ę ł ą ł ł ż zawczasu d y wi c do tego, by wynale jaki bardziej trwa y sposób zapewnienia sobie ąż ł ę źć ś ł i swoim ludziom politycznej przewagi. Sposobem tym mia o si sta zwo anie sejmu, obranego na zasadzieł ę ć ł skrajnie lewicowej ordynacji wyborczej. Dnia 28 listopada 1918 r, ukaza si deł ę kret naczelnika pa stwa ń o wyborach do sejmu, Wybory te odby si mia y wed ug recepty socjalistycznej: sposobem pi cioprzymiotnikowym. Do ć ę ł ł ę udzia u wł wyborach tych zosta y dopuszczone nawet ywio y zupe nie politycznie niewyrobione,ł ż ł ł nieu wiadomione i niedojrza e: nawet analfabeci. Najciemniejsze ś ł grupy ludno ci na wschodzieś uzyska y ten sam g os co patriotyczne, kulturalne i o wiecone ł ł ś ywio y ż ł w dzielnicach zachodnich, Ustalona zosta a ł cis a proporcjonalno wyborów, powoduj ca rozrost partyjnictwa i polityczneś ł ść ą rozproszkowanie spo ecze stwa. Zosta o uczynione wszystko, co tylko by o mo liwe, by wprowadził ń ł ł ż ć do przysz ego sejmu jak najwi cej ywio ów niedo wiadczonych politycznie oraz niezdolnych doł ę ż ł ś wzniesienia si na poziom polityki ogólnonarodowej, lecz sk onnych do kierowania si przyziemnymię ł ę interesami klasowymi, partyjnymi i osobistymi. Sejm ten mia skupi w swoim r ku ca w adz wł ć ę łą ł ę Polsce. Zosta a wi c na Polsk sprowadzona maj ca trwa nast pnie lat siedem ł ę ę ą ć ę kl ska samow adztwaę ł sejmu, sk óconego wewn trznie i z o onego z niedojrza ych ł ę ł ż ł politycznie ywio ów. Ten sam cz owiek,ż ł ł

który w roku 1926 dokona zamachu stanu pod has em obalenia sejmow adztwa, by , o ł ł ł ł czym si dzię ś cz sto zapomina, istotnym tego sejmow adztwa twórc . Ustanowione ę ł ą to sejmow adztwo zosta o w tejł ł niew tpliwie nadziei, e przez wydobycie si na wierzch ycia politycznego w Polsce na najbardzieją ż ę ż ciemnych i warcholskich pierwiastków, jakie tylko w spo ecze stwie polskim tkwi , zostanie ł ń ą trwale odsuni ty od ę w adzy ł Obóz Narodowy oraz zapewnione b dzie, przy pomocy demagogiię „demokratycznej” i socjalistycznej oraz wszelkiego rodzaju intryg, dogodne oparcie dla samow adnych rz dów tego obozu, który dzi nazywamy „sanacj ”. ł ą ś ąWybory naznaczone zosta y na dzie 26 stycznia 1919 roku. A tymczasem ł ń niczym nie skr powaneę rz dy sprawowa w Polsce mianowany przez Rad Regencyjn Naczelnik Pa stwa Pi sudski orazą ł ę ą ń ł mianowany przez tego ostatniego socjalistyczny rz d Moraczewskiego. ąObóz Narodowy robi uporczywe wysi ki, by mimo wszystko doprowadzi do ogólnonarodowegoł ł ć porozumienia. Porozumienie to by o w a ciwie osi gni te; nie obejmowa o tylko skrajnej lewicy,ł ł ś ą ę ł która si od niego wychyla a (socjalistów, „Wyzwolenia” i paru grupek niniejszych oraz samegoę ł Pi sudskiego). Tak np. 20 grudnia 1918 r. wszystkie stronnictwa wszystkich trzech zaborów zł wyj tkiem wymienionej skrajnej lewicy wyda y wspólne o wiadczenie programowe, b d ce wyrazemą ł ś ę ą zupe nego politycznego zjednoczenia przyt aczaj cej wi kszo ci narodu. Do Polski przyjecha delegatł ł ą ę ś ł Komitetu Narodowego, prof. St. Grabski, b. socjalista i naonczas nale cy juz od d ugiego czasu dożą ł Obozu Narodowego), maj cy dawne stosunki z Pi sudskim, a wi c maj cy atwiejsz mo liwoą ł ę ą ł ą ż ść pertraktowania z nim - który mia za zadanie doprowadzi do uzgodnienia polityki Komitetuł ć Narodowego z Pi sudskim ł i zawrze z nim porozumienia. Misja ta, mimo najdalej posuni tejć ę ust pliwo ci narodowców, spe z a na niczym. ę ś ł łWszystko to doprowadzi o spo ecze stwo polskie do takiego zniecierpliwienia, e grupa dzia aczył ł ń ż ł warszawskich, zarówno narodowców jak i osób najdalej od obozu narodowego stoj cych (legionistaą pu k. Januszajtis, konserwatysta ks. E. Sapieha, chadecy dr Dymowski i L. Czerniewski orazł narodowiec J. Zdziechowski) - pokusi a si o odebranie Pi sudskiemu ł ę ł w adzy ł drog zamachu. Zamachą ten dokonany by wbrew ł wyra nej woli kierowniczych kó Obozu Narodowego, a w szczególno ciź ł ś Komitetu Narodowego w Pary u, który udzi si jeszcze co do mo liwo ci osi gni cia zgodyż ł ł ę ż ś ą ę narodowej, e wi c nie chcia zaostrza konfliktów wewn trznych ę ł ć ę przez tak ostre wyst pienie. Zamachą ten, zupe nie bezkrwawy, wybuch w nocy z 4 na 5 stycznia 1919 roku, lecz zosta bez trudu przez gen.ł ł ł Szeptyckiego st umiony. łA tymczasem przyby do kraju nowy delegat Komitetu Narodowego w Pary u - Ignacy Paderewski -ł ż maj c podj now prób zjednania Pi sudskiego dla idei zgody narodowej. Pi sudski czuj c, e duchą ąć ą ą ł ł ą ż opozycyjny w spo ecze stwie wyrós ju do rozmiarów dla niego wprost gro nych (czego wyrazem był ń ł ż ź ł chocia by niedawny zamach), tym razem zgodzi si na kompromis. Uczyni to tym atwiej, ż ł ę ł ł e ż zbli aż ł si termin wyborów do sejmu, ę które w przekonaniu Pi sudskiego powinny ł by y ł ponownie oddać wy czn w adz w r ce lewicy, łą ą ł ę ęNa 10 dni przed wyborami, 16 stycznia, nast pi a zmiana rz du. Utworzony zosta rz dą ł ą ł ą mi dzypartyjny pod przewodnictwem ę Paderewskiego. W rz dzie tym Obóz Narodowy posiada jedynie bardzo s abe wp ywy. Prezesem ministrów ią ł ł ł ministrem Spraw zagranicznych by Paderewski, b d cy cz owiekiem bezpartyjnym. Ignacył ę ą ł Paderewski jest do powszechnie uwa any za cz onka Obozu Narodowego. Jednak nies usznie. Nieść ż ł ł by on nigdy z Obozem Narodowym zwi zany adnymi ni mi organizacyjnymi oraz ró ni si od niegoł ą ż ć ż ę w pogl dach na ca y szereg spraw. Mi dzy innymi nie podziela narodowego pogl du na sprawą ł ę ą ę ydowsk . Najwa niejsze dwa dzia y: sprawy wewn trzne (minister Stanis aw ż ą ż ł ę ł Wojciechowski Latem

2002 Sprofanowano tablic pami tkow (na kamieniu-pomniku) St. Wojciechowskiego w Ursusie. Wę ą ą tym samym czasie jak grzyby po deszczu wyrastaj pomniki J. Pi sudskiego, jak np. na Placuą ł Litewskim w Lublinie - czyn wdzi czno ci za lewacki lubelski Rz d Tymczasowy”?ę ś ą , ludowiec i b. socjalista) i wojska (w bezpo rednim zawiadywaniu Naczelnika Pa stwa), znajdowa y si nada wś ń ł ę ł r ku obozu pi sudczyków lewicy. Dotrzymuj c ze swej strony warunków porozumienia, narodowcyę ł ą ust pili pi sudczykom cz Swego politycznego stanu posiadania na innych polach. Siedmiu ludzią ł ęść wyznaczonych przez Pi sudskiego kooptowanych zosta o ł ł przez Komitet Narodowy w Pary u.ż Stopniowo rozpocz to równie podporz dkowywanie Warszawie odr bnych dotychczas narodowychę ż ą ę w adz pozna skich. Pi sudski niewiele wi c na tej zmianie rz du straci . Mimo to, zmiana tał ń ł ę ą ł przynios a ju dla Polski powa n popraw po o enia. ł ż ż ą ę ł ż

Dnia 26 stycznia odby y si wybory. Jak by o do przewidzenia, wyszed z nich sejm rozproszkowany ił ę ł ł politycznie niedojrza y. ł Sk ada si on prócz ł ł ę 7 bezpartyjnych 112 ydów Ż i Niemców - ze 103 przedstawicieli lewicy (socjali ci, ludowcy wyzwole cy, ludowcy-stapi czycy), 119 przedstawicieliś ń ń centrum (ludowcy-piastowcy, narodowa partia robotnicza, zjednoczenie ludowe, „demokraci”) i 110 przedstawicieli prawicy (narodowa demokracja, chrze cija ska demokracja, zjednoczenie narodowe).ś ń Klucz po o enia by wi c w r ku grup centrowych, które - pozyskiwane skrajn demagogi - czy ył ż ł ę ę ą ą łą ł si najcz ciej z lewic . Narodowcy stanowili grup wprawdzie liczn , lecz do wi kszo ci by o imę ęś ą ę ą ę ś ł bardzo daleko. W dodatku nawet w grupie narodowej wiele by o ywio ów mniej wyrobionych: zł ż ł natury rzeczy, z wyborów powszechnych, opartych na socjalistycznej ordynacji wyborczej, wychodzą zwyci sko nie ci, co s najm drzejsi, lecz ci, co potrafi najbardziej podoba si t umom,ę ą ą ą ć ę łAle tylko na pozór. Nawet w tym rozagitowanym, zacietrzewionym partyjnie i niedostatecznie o wieconym t umie ludzi, który si w sejmie znalaz , instynkt narodowy i duch mi o ci Ojczyzny okazaś ł ę ł ł ś ł si silniejszy ni mo na by o przypuszcza . ę ż ż ł ćSejm nie obali rz du Paderewskiego, lecz go uzna . Zasada zgody narodowej, mimo wszelkich intrygł ą ł i demagogicznej agitacji lewicowej, utrwali a si w umys ach. Pierwszy sejm polski, przy wszystkichł ę ł swoich wadach, umia w szeregu najwa niejszych spraw politycznych zdoby si na stanowiskoł ż ć ę patriotyczne i uczciwe. Jedn z pierwszych rzeczy, jakie sejm - w my l d e narodowych uchwali ,ą ś ąż ń ł by o ustanowienie przymusowego poboru do wojska, czego Naczelnik Pa stwa dot d nie uczyni .ł ń ą ł Spraw pierwszego w Polsce poboru rekruta wyja nia list otwarty prof. Stanis awa G bi skiego,ę ś ł łą ń wybitnego uczestnika wydarze 1918-19 roku, z dnia 3 marca 1936 r., og oszony w „Warszawskimń ł Dzienniku Narodowym” z dnia 7 marca. Jak si okazuje, spraw przymusowego poboru zajmowa si ju rz d wie y skiego, stworzony wę ą ł ę ż ą Ś ż ń Warszawie jeszcze przed usuni ciem okupantów, a silnie obsadzony przez narodowców (zasiada wę ł nim m.in. prof. G bi ski). W gabinecie tym przyst pi a łą ń ą ł Rada Ministrów natychmiast do obrad nad organizacj armii narodowej i nad ustaw o powszechnym obowi zku s u by wojskowej. Ustawa ta naą ą ą ł ż podstawie wniosków ówczesnego szefa sztabu, Tadeusza Rozwadowskiego, zosta a ju w dniu 28ł ż pa dziernika 1918 roku uchwalona i nast pnie w „Dzienniku Praw” og oszona. ź ę łGabinet J drzeja Moraczewskiego (pó niejszego ministra pomajowego - przyp. mój) nie chcia ustawyę ź ł tej w ycie wprowadzi , wskutek czego po zebraniu si Sejmu ustawodawczego zwi zek Ludowo-ż ć ę ąNarodowy (narodowcy - przyp. mój) ju w dniu ż 22 lutego 1919 r. og osi nag y wniosek ł ł ł (A. Skarbka i tow.) o zarz dzenie poboru sze ciu roczników (ur. w okresie 1891 do 1897) celem utworzenia armiią ś zdolnej do obrony kraju. Przeciwko temu wnioskowi wyst pi a lewica ą ł socjalistyczna, a mówca jej, J drzej Moraczewski, zbijaj c w Sejmie moje argumenty, wywodzi , ę ą ł e militaryzm ju si prze y ; ż ż ę ż ł eż walki, jakie się rozgrywaj , uwa a za dopalenie si niedopa ków po wielkim ą ż ę ł po arze, e Polsceż ż zapewni bezpiecze stwo tylko „reformy spo eczne” i milicja ludowa...ą ń łZa naszym wnioskiem o wiadczyli si jednak ch opi z wszystkich stronnictw i dzi ki temu wniosekś ę ł ę zosta uchwalony w komisji, ł a w dniu 7 marca w Sejmie. Dopiero przy trzecim czytaniu lewica wycofa a si ze swej opozycji widz c, e nawet radykalni ch opi j opu cili.ł ę ą ż ł ą śPolska wesz a na drog stopniowej konsolidacji…. ł ę20-lecie m-wojenne ma swoje osi gni cia oraz owoce pi knego narodowego wysi ku odbudowy:ą ę ę ł COP, Gdynia, itp. ale jest to te czas kompletnego bezho owia politycznego: zwalczanie przezż ł Pi sudskiego koncepcji przy czenia l ska i Wielkopolski, intrygi jego obozu w Wilnie, Kijowie,ł łą Ś ą prowokuj ce wojn z Rosj , kompletne niezrozumienie konieczno ci przej cia na konfederacyjno zą ę ą ś ś ść pa stwami Zabu anii, tylko próby inkorporacji [mentalnie praktycznie u wielu tzw. patriotów-idiotówń ż jest to racj stanu do dzisiaj!], itp.ąNie rozumie si , e wojna 1920-go roku, a nawet kl ska wrze niowa, zburzenie stolicy 1944 ię ż ę ś wymordowanie jej mieszka ców oraz tragedia pookr g osto owa Polski to wina tej samej opcjiń ą ł ł pejsato-sukienkowej nazywaj cej si pi sudczyzna- ydowszyzna-antypolszczyzna.ą ę ł żMimo okadzenia umys owego elit, niektórzy z nich zacz li dostrzega prawd :ł ę ć ę Gen. BERLING. Wspomnienia t1. Str.13/14:…Zaproponowano mi odpoczynek. Przyj em z arliwo ci . Poszed em „spa ”. Le a em i my la em. ął ż ś ą ł ć ż ł ś łA wi c wszystko si rozpad o. Zosta y gruzy. Nie ma pa stwa, nie ma rz du, nie ma wojska.ę ę ł ł ń ą Zostali my sami rzuceni na pastw losu i dobrej lub z ej woli wrogów. Pustka w g owie. Nie mo naś ę ł ł ż znale odpowiedzi na pytanie: co dalej? Trzeciego czy czwartego wrze nia Józef Beck, pijany jakźć ś bela, przemawia z samochodu na ulicy w Warszawie. ł

— ‚„Wszystko jest na najlepszej drodze. Anglia i Francja wypowiedzia y Niemcom wojn . Niemcył ę musz wojn przegra . Mamy teraz zapewnion wszelk pomoc wielkich mocarstw. Niech yją ę ć ą ą ż ą sojusznicy!” Warszawskie radio mówi o do obro ców Westerplatte: „Naczelny wódz dzi kuje bohaterskiej za odzeł ń ę ł Westerplatte i da wytrwania. Pomoc nadejdzie”. żąA wódz by ju w Brze ciu. Bez wojska, nad którym straci wszelkie kierownictwo — a teraz pewnoł ż ś ł bezpieczny siedzi w Rumunii — a wy wytrwajcie! Rzucajcie brony pod czo gi i rzucajcie butelki zł benzyn ! ąNie damy guzika! Nasze wspania e wojsko stanowi gwarancj naszej suwerenno ci. Nas nie odwa ył ę ś ż si zaczepi nikt. ę ćNasi bohaterscy lotnicy latali i bili Niemców na gratach, bili si z nowoczesnym lotnictwem; nasię wspaniali kawalerzy ci szar owali z butelkami benzyny na kolumny czo gów. ś ż łWierzyli! Wierzyli my wszyscy, o wstydzie! — Oszustom i tchórzom! No, a co dalej? Dla siebie mo naś ż znale szybkie i radykalne rozwi zanie. Ale czy to nie b dzie dodaniem nowego wstydu do tego, któryźć ą ę nas ju zalewa? Wyjecha , a raczej uciec za granic i tam wieci oczami za to, co si sta o? Wszyscyż ć ę ś ć ę ł nie uciekniemy, co z reszt ? Pozostawa o jedno: trwa na miejscu. No, ale je eli zosta na miejscu, toą ł ć ż ć przecie nie po to, by tu tkwi , co trzeba robi . Ale co? I teraz jeszcze ci bolszewicy! I to uderzenież ć ś ć no em w plecy. Wszyscy mówi , e zbrodnicze, e niskie, e pod e. Ale to przecie nasz wróg! Czyż ą ż ż ż ł ż mo emy da od nich wspania omy lno ci? Od nich, tylekro przez nas oplutych pogardzonych?ż żą ć ł ś ś ć Jakim e prawem damy od wroga tego, by by lepsi ni my przed rokiem w stosunku doż żą ł ż Czechos owacji. Czy to nie by zbrodnia? A przecie Sikorski przestrzega . Wskazywa na koniecznoł ż ł ł ść szukania porozumienia ze Wschodem. Mimo naszego wielkopa sko pogardliwego stosunku do nichń Woroszy ow zwraca si na pocz tki konfliktu z Niemcami do mig ego przez radio: „Marsza kuł ł ę ą Ś ł ł

mig y! Trzymajcie si mocno! Dziesi milionów radzieckich bagnetów stoi za wami!” Ś ł ę ęćMówi mi o tym w lecie 1939 roku genera Thommée, który s ysza przemówienie Woroszy owa. ł ł ł ł łDla nas bolszewicy to by a „quantité négligeable”. Poni ej naszej godno ci by oby przyj pomocł ż ś ł ąć tych marnych dziesi ciu milionów bagnetów. Oczywi cie, e zaoferowane poparcie to nie aden objawę ś ż ż sympatii ku nam z ich strony. Jego ród em by a nienawi do hitleryzmu, przewy szaj caź ł ł ść ż ą wielokrotnie nienawi do nas. No, a oprócz tego, bez adnej w tpliwo ci, m dro politycznaść ż ą ś ą ść nakazuj ca zyska na czasie. To ten sam wzgl d, który w rozwoju wypadków kaza im zawiera paktyą ć ą ł ć z Ribbentropem i w konsekwencji wkroczy do Polski. Analiza wzajemnych stosunków politycznychć mi dzy Niemcami a Zwi zkiem Radzieckim doprowadzi a do prostego wniosku, e jest to wynikę ą ł ż koniunkturalnego porozumienia. To tylko odroczenie konfliktu, który musi nast pi . ywio oweją ć ż ł nienawi ci i bezdennej przepa ci mi dzy hitleryzmem a komunizmem nie potrafi i nie mo e wyrównaś ś ę ż ć zepchni cie. w t przepa Polski. Nawet przeciwnie. Bezpo rednie zetkni cie si dwu antagonizmówę ę ść ś ę ę zbli a tylko mo liwo starcia. ż ż śćA zatem wspó praca mi dzy Zwi zkiem Radzieckim a Niemcami jest tworem przemijaj cychł ę ą ą konieczno ci i nie mo e by trwa a. Nietrudno przewidzie jej zako czenie: to wojna. I to wojna naś ż ć ł ć ń mier i ycie. Od jej wyniku zale y nasze istnienie jako pa stwa i jako narodu. ś ć ż ż ń

Je eli Niemcom, w razie ich zwyci stwa, wpad by w r ce ten potencja wojenny, jaki sob przedstawiaż ę ł ę ł ą Zwi zek Radziecki, to nikt na wiecie nie potrafi ich pokona i wówczas Hitler b dzie dyktowaą ś ć ę ł warunki przysz ego pokoju. łTo nie mo e uchodzi uwadze pa stw zachodnich. To b dzie ród em ż ć ń ę ź ł przysz ego ł sojuszu z Zachodem. Ale my ponadto musimy widzie , e wć ż wypadku wygranej Hitlera b dziemy przez ca y wiatę ł ś pozostawieni w asnemuł losowi. Nie ujmie si za nami nikt. Tego a nazbyt wyra nie uczy nas historia.ę ż ź Ze strony zwyci skich Niemiec Hitlera nie mo emy spodziewa niczego, prócz straszliwej w swychę ż ć skutkach niewoli, a biologicznego wyniszczenia w cznie. ż łąWniosek z tego rozumowania by prosty: nie mo e nas brakn w tej przysz ej wojnie. adnychł ż ąć ł Ż porozumie z Niemcami. Szuka pomocy i pomagań ć ć ka demu, kto b dzie stawia za cel wojny ichż ę ł kl sk . Ze wszystkich si d y do tego, by z bolszewikami rozmawia bezpo rednio bez mediatorów.ę ę ł ąż ć ć ś Mimo „no a w plecy”, na przekór wiekowej nienawi ci do Rosji, na przekór ca emu odwiecznemuż ś ł dziedzictwu wrogo ci szuka zewn trznej pomocy w a nie w ZSRR i z radzieckimi lud mi podzieliś ć ę ł ś ź ć los: zwyci y lub zgin , albo przyj straszliw perspektyw hitlerowskiej niewoli. ..ęż ć ąć ąć ą ęNasz przysz y rz d — na pewno ju nie z tych ludzi z o ony, którzy prowadzili na nas tragedi i zgubilił ą ż ł ż ę pa stwo — nie mo e post pi inaczej. Wszyscy musimy do o y wszelkich wysi ków, by przygotowa iń ż ą ć ł ż ć ł ć

zrealizowa porozumienie, a potem sojusz i przyja opart na obustronnych korzy ciach. Tylko toć źń ą ś mo e si sta kamieniem w gielnym naszego ocalenia i suwerenno ci. Bez tego pozostaniemy jedynież ę ć ę ś obiektem targów. Oto taki by w du ym skrócie tok moich my li, gdy-le a em na kanapie pa stwa . w Wilnie, w dnił ż ś ż ł ń Ł katastrofy wrze niowej. One wytkn y drog mego post powania i t drog b d szed konsekwentnieś ęł ę ę ą ą ę ę ł a do ko ca. ż ń„Nie potrzebuj t umaczy , jak bardzo trudno i jak ci ko by o doj do takich wnioskówę ł ć ęż ł ść zawodowemu oficerowi, uczestnikowi wojny 1920 roku, wychowanemu w warunkach nienawi ci doś Rosji i Zwi zku Radzieckiego. Trzeba by o straszliwego ciosu naszej wrze niowej kl ski, by przestaą ł ś ę ć buja w ob okach i zej na ziemi . ć ł ść ęWszystko, co stare, musia o by rzucone na mietnik i zapomniane. Teraz w ci kich, trudnychł ć ś ęż zmaganiach z samym sob , wy czne miejsce w sercu i mózgu musia a znale idea wspó pracy ią łą ł źć ł przyja ni z dotychczasowym wrogiem i ta idea musia a panowa nad ka d my l , nad ka dymź ł ć ż ą ś ą ż post pkiem. Trzeba by o szczerze i uczciwie pragn tej przyja ni i dla niej po wi ci wszystko to, coę ł ąć ź ś ę ć sta o na jej drodze, cho by nawet przedtem by o wysoko cenione. Tylko tak mog em post pi , tak mnieł ć ł ł ą ć wychowano, tak nakazywa o has o wyszyte na sztandarach naszych bohaterskich pu ków, tak tylkoł ł ł mo na by o wej z podniesionym czo em w nowe ycie…”ż ł ść ł żCzyli, mo e jednak by tak, e kto kto sam wyszed z judaizmu mo e by dobrym polskim patriot iż ć ż ś ł ż ć ą widzie prawd ?ć ęDlaczego inni ydzi nie id za przyk adem gen. Berlinga i nie my l , jak polski godny patriotaż ą ł ś ą powinien?

yj c tu, mieszkaj c, doznaj c tylu dóbr i satysfakcji?Ż ą ą ą

PODSUMOWANIE:My, Polacy, jeste my odrzuconym narodem we w asnej ojczy nie przez band zbójców oś ł ź ę wyimaginowanych korzeniach wybra stwa.ńBowiem nie istnieje co takiego jak naród ydowski. I nie chodzi wy cznie o publikacj Szlomoś ż łą ę Sanda [„Wymy lenie ydowskiego narodu”], i e tś ż ż zw. 12 pokole „powi y” Jakubowe: Lea, Rachela,ń ł Bilha, Zilpa. I Asanet Józefa.Ale nawet gdyby si gn tylko do Sary Abrahama, czy potomstwa Dawida widzimy, jakie to niejasne.ę ąłPodobnie jak z genealogi Jezusa, która jest nonsensem. ąAbsurdem jest dochodzenie ydowskiego pochodzenia od kobiety, gdy sk d wiemy, e ww. Panież ż ą ż wtedy nie „pu ci y si w bok”, przy swoim temperamencie?. Puszcza a si kantem Lea wobec innych,ś ł ę ł ę a Jakubowi by a wierna? łMusimy t ca zasad i narodu ydowskiego i wybra stwa ca kowicie odrzuci , gdy to tylko mit.ę łą ę ż ń ł ć ż Bajka o czerwonym kapturku ma wi cej sensu.ęJe li nie ma narodu ydowskiego, to znaczy, e nie ma religii, czyli Biblii, bo to wymys . ś ż ż łTak jak powymy lano 12 pokole Izraela i naród ydowski tak samo wymy lono b kitn krew,ś ń ż ś łę ą arystokracj , iluminatów i tym podobne kapo nad narodami, stworzono indyferentyzm etniczny,ę pozanarodowo , królestwo szubrawstwa.śćTo ydzi si powinni wstydzi , e przyj li ydowszyzn , i z niej ze wstydem si wycofa , a nież ę ć ż ę ż ę ę ć odwrotnie.Bo oni cofaj si cywilizacyjnie a nie rozwijaj . Na upór podtrzymuj teori Einsteina, czy tp. bzdety,ą ę ą ą ę jak nagroda Nobla dla Gore za propagand ocieplenie klimatu, itd.ę

ydzi tkwi w op taniu sodomii, pedalstwa i zoofilii, kazirodztwa: Fritzl, Pola ski, talmud. I chc tymŻ ą ę ń ą zarazi nas. ćNale y jednak u wiadomi sobie si i groz tego mitu i katastrofalne skutki dla ludzko ci przezż ś ć łę ę ś bajania Biblii. Ile ludzi „nawrócono”, czyli u miercono w imi tych nonsensów. I to trwa dalej.ż ś ęKo ció zatem sam si postawi w nawiasie, jakby nie analizowa , KRK nie pe ni i spe ni roliś ł ę ł ć ł ł ł przewodnika narodowego; to jedynie ciemniacz i otumaniacz umys owy i tyle.ś łCzy uda si zatem narodowi polskiemu ju dzi pój ladami naszych braci Czechów, którzy ju 600ę ż ś śćś ż lat temu pozbyli si tej ydowskiej hydry? Bo ich przyk ad pokazuje, e odej cie od chrze cija stwaę ż ł ż ś ś ń nie spowodowa o adnych anomalii spo ecznych: nie zacz y si rodzi dwug owe dzieci z rogami, anił ż ł ęł ę ć ł te liczba przest pstw nie wzros a. Wr cz odwrotnie. yj moralnie i pokojowo nastawieni, mimo, eż ę ł ę Ż ą ż

nie znaj dekalogu, dbaj o swoj racj stanu, z e duchy i wampiry nie grasuj na autostradach, i nieą ą ą ę ł ą napadaj na autokary z polskimi turystami jad ce z pielgrzymk do grobu „wielkiego” JP2.ą ą ąNie ma wi c adnych racjonalnych przes anek t umacz cych konieczno pozostania Polaków dlaę ż ł ł ą ść w asnego dobra i racji stanu w tzw. kulturze chrze cija skiej, czyli cywilizacji zachodniej.ł ś ńWyj cie z niej nie wymaga pozbycia si postawy dwuno nej, ubra , alfabetu, czy nawet ubezpiecześ ę ż ń ń spo ecznych, a wr cz odwrotnie. Dalsze pozostanie w niej i strukturach kryptojudaistycznychł ę zwie czy pe n katastrof naszego narodu, gdy wida wyra nie przyspieszenia tempa w ostatnim 20-ń ł ą ę ż ć źleciu w rozszerzanie bezwzgl dno ci stosowania prawa rabinicznego i takiej polityki w adz.ę ś łK amanie w ywe oczy, maglowanie i wynoszenie wy cznie interesu ydowskiego klanowegoł ż łą ż zbójectwa w dyskusjach parlamentarnych i telewizyjnych nad polski interes spo eczny, nie reagowanieł nawet na kataklizm zimowy przez jakiegokolwiek pos a powoduje, e naród oniemia .ł ż łCzeka, ale, w zwi zku z tym, e tu si nic nie zmieni, w ko cu zareaguje na pewno.ą ż ę ńI taki jest stan na dzi , wi c chyba koniec ydowszyzny bliski.ś ę żDlatego ju od paru lat próbowa upubliczni ten problem wystosowuj c szereg pism do w adzż ł ć ą ł ró nych szczebli a tak e na uniwersytety nie spotykaj c si z jakimkolwiek zainteresowaniem pozaż ż ą ę prób szykan i kierowania sprawy do prokuratury za obra anie narodu, którego nie ma.ą żBo dla tych ludzi nie ma poj cia Polska, Polacy, polski interes narodowy. Liczy si tylko ich pejsatyę ę geszeft.Wiec co to jest, jak nie okupacja ydowska Polski?żNa co oni zas uguj innego, jak nie wi zienie, banicj czy nawet eksterminacj ?ł ą ę ę ęBo co oni z nami robi ?ą

Oto jeden z takich listów:

APEL O SAMOROZWIĄZANIE ŻYDOWSZYZNYDramatyczna, a w a ciwie katastrofalna sytuacja polityczno-ekonomiczna Polski, Regionu i wiatał ś Ś zmusza mnie do wyst pienia do wszystkich, którzy mog w tej sprawie co zrobi o rozpoznanieą ą ś ć wniosku o samorozwi zanie ydowszyzny ze wzgl du na jej szkodliwo dla Polski i Polaków,ą ż ę ść narodów Kontynentu i przysz o ci wiata.ł ś śS to ydomasonerie i struktury UE, Trybuna y Europejskie, B , MFW, Klub Bilderberg, Komisjaą ż ł Ś Trójstronna, CIA, Mossad, MI6, struktury NATO, ko cio y, i inne temu podobne ydowskie cudad aś ł ż ł otumaniajace.Nosi em si z zamiarem wyst pienia w tej sprawie do Zgr. Ogóln. ONZ, czy Trybuna u w Strasburgu,ł ę ą ł Rady Europy, czy do tego rodzaju konstrukcji, lecz wiadomo ich za ydzenia oraz antyludzkiś ść ż charakter ich dzia ania zadecydowa , e podobny albo szerszy efekt osi gn przez zwyk y apel otwartył ł ż ą ę ł do przedstawicieli struktur b d cych ukrytymi przedstawicielstwami ró nych form zniewoleniaę ą ż ludzko ci.śUkryta w adza ydów nad wiatem, któr osi gn li pod koniec lat 60-tych ubieg ego wieku wchodzi wł ż ś ą ą ę ł decyduj c faz upadku.ą ą ę Niedawno jeden z wysokich przedstawicieli Pentagonu stwierdzi jednoznacznie, e wielkie imperiał ż upada y z trzech podstawowych przyczyn: upadek moralny, niepotrzebne wojny, niew a ciwieł ł ś ustawiona polityka fiskalna. I teraz te wszystkie elementy zdominowa y dzia anie za ydzonych w adz USA i ich wasali.ł ł ż łTotalizm ydowszyzny mo emy obserwowa wieloaspektowo: w u miercaniu Afrykanów przez lekarzyż ż ć ś bez granic, serwowanych nam epidemiach niby-odzwierz cych dla zaspokojenia zwierz cych dzę ę żą koncernów farmaceutycznych, sztucznie wywo ywanych cunami i trz sie ziemi, „obronachł ę ń demokracji”, czyli zabijaniu niewinnych w Iraku i Afganistanie, zamachach niby-terrorystycznych, pozorowanych [WTC, metro w Madrycie i Londynie], po yczkach B i MFW, czyli wyniszczaniuż Ś gospodarek i eksterminacji ludno ci: Peru, Argentyna, Panama, Ekwador, Polska, Ukraina,ś Mo dowa….], napadzie na Jugos awi , zabójstwie Miloszewicza, itp. itd.,. wszystko w zasadzie dziejeł ł ę si w opakowaniu wolno ci, praw cz owieka, czyli przemalowanych zbójców: Amnesty International,ę ś ł Greenpeace, Komitetu Helsi skiego, Watykanu, Dalaj-lamy i innych hierarchii ko cielnych, silnejń ś propagandzie og upiaj cej i bezwzgl dnym realizowaniu prawa talmudycznego przez z ajdaczoneł ą ę ł s dy i systemy prawa lokalnego. Dochodz do tego przekr ty w nauce, historii oraz zdegenerowanieą ą ę systemów funkcjonowania pa stw: jurysdykcji, polityki fiskalnej, administracji, s u b specjalnych.ń ł ż

Pozanormalno jest podstaw systemu bankowego w Polsce. ść ąObecnie Polacy s zad u eni indywidualnie na ok. 60 mld z . D ug sztucznie wygenerowany przezą ł ż ł ł okupacyjne w adze ydowskie nad Polsk w ci gu 20-lecia „wolno ci” to ponad 600 mld z .ł ż ą ą ś łO mieszany Gomu ka zostawi w kasie 250 mln $ na plus, Gierek odsuni ty zamachem stanu 6ś ł ł ę wrze nia 1980 r. przez ydów: Kani i Jaruzelskiego, co prawda zostawi 25 mld $ zad u enia, aleś ż ę ł ł ż przy pot nym nowoczesnym przemy le, rybo ówstwie, i milionach ludno ci przeniesionych z nor doęż ś ł ś bloków, z praktycznie pe nym zatrudnieniem i stabilnym systemem ubezpiecze spo ecznych. ł ń łJakby nie liczy , wynika, e przynajmniej na 30 mld z rocznie zad u aj nam ydki-okupanci kraj,ł ż ł ł ż ą ż likwiduj c jednocze nie maj tek narodowy, miejsca pracy i wiadczenia wypracowane.ą ś ą śGdyby chory na Alzheimera wszed do banku centralnego i z nie wiadomo ci co robi, pali dopiero coł ś ś ł wyprodukowane pakiety z banknotami 200-z otowymi nie by by w stanie im dorówna . Nawetł ł ć pracuj c bez wytchnienia na trzy zmiany.ąHitler nie mo e si porówna z t eksterminacj . 80% gospodarki polskiej zniszczone w 20 lat.ż ę ć ą ąW dziwny sposób osoby zwi zane ze sferami w adzy powi kszy y swój maj tek znacznie, sta o sią ł ę ł ą ł ę milionerami. Czyli, jak to oceni ? Tu niby nieudacznikiem ten, co si nie umie wzbogaci , ale b d cć ę ć ę ą ministrem jednocze nie bogaci si i powodowa stan zapa ci pa stwa jest OK? Nagroda zaś ć ę ć ś ń niszczenie Pa stwa? Wi c kim oni s ? Polacy dzia aj na samobója – cieszy ich, e wyka czaj swojeń ę ą ł ą ż ń ą pa stwo i naród?ńWe my chocia by Pawlaka i Trójk t Buchacza. Ale nie tylko.ź ż ąNp. lekarze przejmowali maj tek szpitali za grosze, a nast pnie otwierali przychodnie.ą ęJest ca kowity brak odpowiedzialno ci rz dz cych za kraj i naród, a do tej odpowiedzialno ci sł ś ą ą ś ą przecie powo ani!ż łW normalnym kraju w takim przypadku nast puje przewrót polityczny, w którym destruktorzy sę ą odsuwani od szkodzenia ludno ci.śDlaczego tego nie ma w Polsce? Bo to jest uk ad szerszy, ci ajdacy s chronieni w uk adzie geopolitycznym. Wystarczy popatrze nał ł ą ł ć Stany Zjednoczone, których jeste my wasalem. To si spot gowa o po upadku „komuny” i wej ciu doś ę ę ł ś UE, która mia a by naszym wyzwolicielem i wprowadzi nas w stan bogactwa. ł ć ćNie ma rywalizacji systemów politycznych, wi c nie ma nawet pozoru praw dla gojów, i to w ca eję ł Europie!Dlatego wiadczenia i poziom ycia obni aj si drastycznie szybko na ca ym Kontynencie.ś ż ż ą ę łNic dziwnego, skoro struktury tego perfidnego organizmu piramidalnego k amstwa i oszustwa sł ą nieczytelne nawet dla fachowców, pocz wszy od aktów irygacyjnych do stanowisk decyzyjnych, raczeją bezdecyzyjnych.W a ciwie, ka dy dzia aj cy autonomicznie s d uniewa ni by traktat lizbo ski ze wzgl du nał ś ż ł ą ą ż ł ń ę rozbie ne wyniki g osowa akcesyjnych.ż ł ńSkoro jednak jest uznany przez ydowszyzn , wida jak na d oni, czym ona sama jest. ż ę ć łTo samo mo na powiedzie o urz dach UE i Rady Europy: Bezho owie i Bezkarno , lapidarnie:ż ć ę ł ść PE NA BEZNADZIEJA.ŁPisa em ju , jak przej na kilka centrów zarz dzania wiatem, aby nim dobrze zarz dza . Za cznikł ż ść ą ś ą ć łą 1.Bo geopolityka, to system naczy po czonych, wi c w okresie tzw. globalizacji, nie da si d ugoń łą ę ę ł utrzyma przek ama , którymi karmi a si ydowszyzna i karci a niepos usznych wg. swegoć ł ń ł ęż ł ł widzimisi .ęSt d system kilku centrów i tzw. socjalizm globalny pokazany w za czniku to ratunek dla wiata ią łą ś samej ydowszyzny, je li zechcia aby ona przej na egalitaryzm narodów i odst pi a odż ś ł ść ą ł szowinistycznego wybra stwa ydów. Je li tego nie uczyni , doprowadz do katastrofy, szczególnień ż ś ą ą swojej, gdy z czasem ydzi b d wy awiani w rodowiskach ni szych warstw spo ecznych iż ż ę ą ł ś ż ł linczowani.Podobnie w strukturach mi dzypa stwowych: sztuczna granica miedzy Koreami padnie jak pies Plutoę ń na 4 apy, tam ju w tej chwili wystarczy zwyk y zamach na Kim Dzonga i jedno wyst pienie wł ż ł ą telewizji obu krajów, wyja niaj ce, e s jednym narodem sztucznie podzielonym przez ydoameryk ..ś ą ż ą ż ęNienawi do cz ci swego narodu oddzielonej wybudowanej przez ydoamerykanów granic i racjiść ęś ż ą stanu jest wpojona nie tylko Korea czykom. ń

Japo czycy, bardzo inwentyczni z natury, zostali praktycznie ubezw asnowolnieni politycznie, wi c to,ń ł ę co si dzieje od 20 lat w Polsce, równie nie powinno dziwi . ę ż ćDlatego postulowana wielokrotnie przeze mnie konfederacja: Rosja-Japonia-Polska-Ukraina-Turcja jest dla ydów zagro eniem, gdy ca kowicie eliminuje ich wp ywy przy uspokojeniu politycznymż ż ż ł ł ca ego Kontynentu. Jednocze nie jest przeciwwag dla rosn cej pot gi i ekspansji Chin, UE i silnychł ś ą ą ę pa stw ropy. ńW ostatnim 10-leciu przyby o do Polski ok. 5 mln ydów z ca ego wiata i zosta o rozproszonych wł ż ł ś ł narodzie polskim pe ni c rol szkodliwych dipisów, wspomagaj c istniej c wcze niej 3-milionowł ą ę ą ą ą ś ą mniejszo .śćJeste my w zasadzie w nie tylko polskiej wspólnocie zbirów, ale w wielkiej europejskiej pejsatejś opresji.Niemal perfekcyjne k amstwo, niemal perfekcyjna antyekonomia, niemal perfekcyjne narz dział ę indoktrynacji, niemal perfekcyjnie przekonane narody i ugruntowane w tym systemie. Polacy tu s najg biej zatopieni. Poprzez KRK, czyli ko ció rzymski. I uwielbienie „cham-eryki”.ą łę ś łAle na szcz cie, to tylko niemal.ęśGdy ostatnie lata, to ju , jeszcze prawie niezauwa alnych symptomów, e si pojawia si ratunek dlaż ż ż ż ę ę wiata, w czym wida pomocn r k Boga.ś ć ą ę ę

Cho by USA: kryzys w systemie finansowym banków, i absurdalno polityki tego pa stwa, czegoć ść ń minimalny skrót oceny przedstawia stary tekst tamtejszego znawcy polityki Iwo Pogonowskiego z jego internetowego portalu: CZY USA S DOBRYM OPARCIEM DLA POLSKI?ĄStany Zjednoczone, propagowane jako„niekwestionowane mocarstwo”, maj by jakobyą ć „wszechpot ne”, a w rzeczywisto ci stoj wobec zobowi za , których nie s w stanie dotrzyma .ęż ś ą ą ń ą ć Mimo utraty ycia, okaleczenia oraz pozbawienia dachu nad g ow 25 proc. ludno ci Iraku, USA jakoż ł ą ś „jedyna superpot ga na wiecie” nie jest, jak dot d, w stanie kontrolowa i spacyfikowa miastaę ś ą ć ć Bagdadu. W celu prowadzenia bezsensownej wojny w Afganistanie, USA wci gn o NATO w konfliktą ęł szkodliwy i zupe nie niepotrzebny tej organizacji. USA ma si y wojskowe niebezpiecznie rozrzucone poł ł ca ym wiecie, za amuj c si gospodark i walut oraz – zdaniem by ego ministra skarbu wł ś ł ą ą ę ę ę ł Waszyngtonie i by ego redaktora „The Wall Street Journal”, Paula Graiga Robertsa – jest rz dzoneł ą przez chciw Kaba . ą łę Kaba a ta chcia aby zaatakowa Iran, Syri oraz wyp dzi Hezbollah z Libanu. Ludzie niespe nał ł ć ę ę ć ł rozumu, pracuj cy w grupach planistów, przygotowuj strategi kontrolowania Chin przez USA ią ą ę stworzenia systemu zabezpiecze , by Chiny nigdy nie wymkn y si spod tej kontroli. Kandydatń ęł ę republika ski na prezydenta chwali si , jak to on wystraszy Rosj i podporz dkuje Waszyngtonowiń ę ę ą Putina. Rzecz zdumiewaj ca! Najbardziej zad u one pa stwo wiata chce dominowa dwa pa stwa, któreą ł ż ń ś ć ń maj najwi ksze nadwy ki w handlu wiatowym. Wed ug „World Factbook”, publikacji CIA, Rosja wą ę ż ś ł 2007 roku mia a nadwy k 465 miliardów dolarów, a Chiny 363 miliardy. W przeciwie stwie do Chinł ż ę ń i Rosji, bie cy roczny deficyt USA wynosi 987 miliardów dolarów. Jest to deficyt przekraczaj cyżą ą sum deficytów wszystkich pa stw na wiecie razem wzi tych.ę ń ś ę Tymczasem globalny koszt agresji rz du Busha na inne kraje waha si od 3000 do 5000 miliardówą ę dolarów. Ka dy z tych dolarów musi by po yczony i dodany do globalnego zad u enia USA.ż ć ż ł ż Jednocze nie brakuje zarezerwowanych funduszy na wiadczenia USA, które wynosz oko o 53 000ś ś ą ł miliardów. Wed ug Paula Graiga Robertsa, USA jest dzi najbardziej ryzykownym d u nikiem na wiecie i wł ś ł ż ś dodatku musi polega na obcych, eby móc finansowa w asn konsumpcj , prowadzenieć ż ć ł ą ę nielegalnych wojen, jak te funkcjonowanie w asnego rz du.ż ł ą Mitologia ameryka ska twierdzi, e „najwspanialsze pokolenie” Amerykanów uratowa o wiat odń ż ł ś tyranii Niemiec nazistowskich, podczas gdy tak naprawd inwazja Normandii w czerwcu 1944 rokuę nie odegra a wielkiej roli w zadaniu kl ski Niemcom. G ówn i decyduj c kl sk Niemcy ponie lił ę ł ą ą ą ę ę ś pod Stalingradem w 1942 roku, tak e g ówne znaczenie inwazji na Normandi polega o na tym, iż ł ę ł ż dzi ki niej Sowieci nie zaj li ca ej Europy, ale na nieszcz cie dla Polaków, zaj li i zniewolili Polsk ,ę ę ł ęś ę ę za zgod jej sojuszników Wlk. Brytanii i USA.ą

Tymczasem ostatnio re ym Busha obali konstytucj ameryka sk i nie ma obecnie si y w ustrojuż ł ę ń ą ł USA, eby t konstytucj na nowo wprowadzi w ycie. Gospodarka jest w op akanym stanie,ż ę ę ć ż ł poniewa miliarderzy ameryka scy dorabiaj si maj tków, eksportuj c produkcj , robocizn , jak też ń ą ę ą ą ę ę ż technologi .ę Obecnie warto importu do USA przekracza warto produkcji przemys u ameryka skiego. USAść ść ł ń jest uzale nione od importu towarów i paliwa. Uzale nienie to ro nie w zawrotnym tempie, zw aszczaż ż ś ł odk d, po marcu 2002 roku, Bush zgodzi si narzuci dominacj Izraela na Bliskim Wschodzie. ą ł ę ć ę Wówczas warto standardowej bary ki ropy naftowej zacz a wzrasta pi ciokrotnie od 25 do 125ść ł ęł ć ę dolarów, podczas gdy koszt importu paliwa do USA wzrós z 145 do 456 miliardów dolarów rocznie,ł co powi kszy o roczny deficyt handlowy USA o 300 miliardów dolarów, na dodatek do deficytuę ł handlowego w wysoko ci oko o 800 miliardów dolarów. ś ł Jak uprzednio pisa em, USA mo e ud wign tak wielki deficyt, poniewa paliwo jest wyceniane wł ż ź ąć ż dolarach i dolar stanowi walut rezerwow banków centralnych. Jednak ta rola dolara zbli a si kuę ą ż ę ko cowi, w miar jak producenci staraj si wycenia paliwo w innych walutach, w celu utrzymaniań ę ą ę ć swoich dochodów z eksportu paliwa w walucie bardziej stabilnej od dolara. Z chwil , kiedy dolar straci rol waluty rezerwowej, sko czy si udzielanie Stanom Zjednoczonymą ę ń ę kredytu na pokrycie deficytu bud etowego. Jak dalej przewiduje Paul Graig Roberts, stopa yciowa wż ż USA zacznie si za amywa , a dojdzie do upad o ci gospodarki supermocarstwa ameryka skiego. ę ł ć ż ł ś ń W tym stanie rzeczy USA nie s dobrym oparciem dla Polski. Natomiast dania zgody na budową żą ę wyrzutni pocisków ameryka skich systemu „Tarcza” na polskim terenie, o cztery minuty lotu pociskuń od Moskwy, zagra a Polsce zniszczeniem przez rosyjskie bombardowanie nuklearne, które mog obyż ł bezkarnie obróci Polsk – jako pionka na szachownicy gry o dominacj USA nad wiatem – w terenć ę ę ś ska ony radioaktywnie. żWida wi c, e upadek USA staje si szybki i pewny ze wzgl du na niezborno ich polityki ze- ić ę ż ę ę ść wewn trznej, utrat znaczenia operacji wojskowych i ustanowionych baz USA na ca ym wiecie,ę ę ł ś generuj cych tylko koszty. ąSpad a maska z twarzy oprycha, co widz nawet USA-filscy Polacy: utrata ich opinii, jako obro cył ą ń demokracji, podobnie jak Ko ció , który okaza si tylko ydowsk V kolumn na s owia skiej piersi,ś ł ł ę ż ą ą ł ń jest wstecznikiem rozwoju narodowego i pa stwowego, a nie adn ostoj moralno ci i polsko ci.ń ż ą ą ś śBrudne wojny, w których wspó uczestniczymy, terroryzm ydoameryka ski pozoruj cy arabski,ł ż ń ą wytwarzanie sztucznych zagro e i kl sk ywio owych, jak cunami, choroby zaka ne, itp. przyż ń ę ż ł ź zdemaskowaniu, to s bardzo silne uderzenia cuc ce, zak aman ydowsko ci , polsk wiadomo .ą ą ł ą ż ś ą ąś śćS abnie te na szcz cie antyrosyjsko , budowana perfidnie przez ydowskiego ukrytego wrogał ż ęś ść ż trzymaj cego w Polsce najwy sze urz dy i rodki propagandy.ą ż ę śWreszcie Polacy u wiadamiaj sobie, e PRL by okresem najchlubniejszym polskich dziejów,ś ą ż ł odkrywaj prawd , jakim garbem by a Zabu ania i e 17 wrze nia 39r. wreszcie na stale uwolni nasą ę ł ż ż ś ł od tego problemu, powoli przebija prawda o niecnej roli WiN i próbie wywo ania wojny domowejł przez yda Miko ajczyka i u udzie resentymentów do II RP, upada propagandowa sztampa o przyja niż ł ł ź polsko-niemieckiej, gdy s dziowie orzekaj o ponownym zaborze ziem polskich przez spisekę ą ydoniemieckich prawników.ż

A oni jakby nic si nie sta o: buduj hotelowce strasz ce pustk w ca ej Europie, otwieraj banki,ę ł ą ą ą ł ą gdzie goj sam przyniesie w z bach gotówk , wi c nie potrzeba na jego otwarcie odpowiednichę ę ę zabezpiecze , bior i wpuszczaj w zniewolenie poprzez nast pne po yczki, których nikt nigdy nień ą ą ę ż sp aci.łGangsterka polityczna i umafijnienie struktur pa stwa; zabójstwa Blidy i Papa y – tu agent CIA,ń ł Mazur, za ostatnie posuni cia w adz pokazuj , e mog one mie silne powi zania prochi skie,ś ę ł ą ż ą ć ą ń zgubne dla kraju. Nie radzimy sobie kompletnie w rozmowach z Rosj . Ostatnie 20 lat plucia na Moskw , chocia to teą ę ż ż wierny sojusznik Tel Awiwu/Waszyngtonu, spowodowa y ca kowit marginalizacj Polski w oczachł ł ą ę nawet przyja nie ustosunkowanych Rosjan. Dlatego Rosjanie buduj ropoci g ba tycki, a ci si nicź ą ą ł ę nie nauczyli: szczekanie na Kreml w Tbilisi pokazuje katastrofalny stan wiadomo ci g owy pa stwa.ś ś ł ń W momencie najbardziej dra liwych rozmów o gaz namiestnicy sanhedrynu nad Polsk apiż ą ł ą rosyjskich szpiegów, gdy agenci Mosadu i CIA penetruj bezkarnie polskie tajne archiwa!ąSami si zad awi , gdy b dzie coraz cz ciej dochodzi do rozlicze wewn trznych w mafiię ł ą ż ę ęś ć ń ę ydowskiej, jak ostatnio w wi zieniach. ż ę

Bo sama góra, to te prawa gangu, kto nie wytrzymuje – ko czy jak szef kancelarii premiera..ż ńI ci mniejsi te zaczynaj si ba . ż ą ę ćDlatego bardzo oczekiwane s akcje samoistne, zorganizowane samemu, jak te, które wydarzy y sią ł ę we W oszech, czy nawet w Polsce na Podlasiu [nie myli z cudem w Sokó ce, chocia to te opróczł ć ł ż ż elementu zabawowego da efekt odwrotny od zamierzonego przez inicjatorów].Narzuca si typowy przewrót polityczny i przej cie w adzy przez patriotyczn junt wojskow :ę ę ł ą ę ą eskadra my liwców, zbombardowanie jakiego znacz cego kasyna, ambasady USA, budynku Sejmu wś ś ą czasie obrad plenarnych i znanej bazyliki, eby ich przekona , e to nie arty. Internowanież ć ż ż prezydenta, premiera, Min. S.Z. i Finansów oraz Min. Obrony. Przynajmniej na pocz tek, zneutralizowa wszystkich pos ów i nomenklatur ydowsk : w a cicielią ć ł ęż ą ł ś banków, pos ów, zarz dów sp. skarbu pa stwa, episkopatu, itp. nie mo na dopu ci do dalszejł ą ń ż ś ć dewastacji Polski przez paranoików i socjopatów, co ma teraz miejsceWprowadzi katastr 1-2% dla maj tków o warto ci 50 tys euro/os, zakaz hazardu, poza totalizatoremć ę ą ś pa stwowym, podatek 60% dla najbogatszych, likwidacja FE, powrót dekretami do normalnychń sk adek ubezpieczeniowo-emerytalnych Zawiesi sp aty tzw. d ugu publicznego obcym podmiotomł ć ł ł oraz zbilansowanie ich poprzez zaleg e reparacje wojenne od tych pa stw i rz dów. Je li danył ń ą ś podmiot nie wie, jaki kraj reprezentuje, d ug przepada. Program naprawczy praktycznie czeka:ł Za cznik: Kryptonim PrawdałąNiszczenie pa stwa i narodu nast puje nie przez nieudolno rz dz cych, ale jest to dzia anień ę ść ą ą ł zaplanowane i egzekwowane przez centra w adzy wiatowej, wynika z samej ideologii ydowszyzny ił ś ż zacz o si one od momentu przej cia w adzy przez ukryte ydostwo po umowach okr g osto owych ięł ę ę ł ż ą ł ł wyborach 4 czerwca 1989.Wtedy w ustaleniach uzgodniono, e nie mo e Polska z tak siln gospodark wej w strukturyż ż ą ą ść wolnego rynku wiatowego i europejskiego, gdy mo e nim zachwia , i nale y celowo jś ż ż ć ż ą zneutralizowa , czyli odci gospodarce tlen – po prostu j wyko czy . Mówi o tym swego czasu m.ć ąć ą ń ć ł in. A. Gwiazda w programie telewizyjnym, pisa prof. Pozna ski i inni. Zrealizowano to za pomocł ń ą tzw. planu Balcerowicza i innych przedsi wzi wyniszczaj cych. Ten proceder dalej trwa, mimoę ęć ą stanu agonalnego gospodarki polskiej.Nale y doda , e po obaleniu Gierka Polsk rz dz polskoj zyczni ydzi, których nakazem religijnymż ć ż ą ą ą ę ż jest niszczenie nas, wi c nie ma mowy o odwróceniu polityki w kierunku naprawczym w adnymę ż momencie tych rz dów, gdy yd jest pozanarodowy mimo u ywania j zyka polskiego, i niby takiegoą żż ż ę pochodzenia.Eksterminowanie nas jest dla nich rado ci i zas ug u ich boga, a k amstwo instrumentem zaszczytu,ś ą ł ą ł je li udanie zmyl .ś ąOdwrotnie do restrukturyzacji, jak przeprowadzi y w ostaniem 20-leciu ma eą ł ł Czechy[Czechos owacja] w Polsce pozamykano „komunistyczne” zak ady pracy, PGR-y,ł ł zlikwidowano rybo ówstwo dalekomorskie, mamy Fundusze Emerytalne stworzone po to, aby zł pieni dzy tam wp aconych uzyska powietrze, i nie dopu ci do wyp at emerytur, co obecnie Min.ę ł ć ś ć ł Pracy potwierdza, e fundusze s niebezpieczne dla sk adkowiczów. Pora wraca do ZUS. Za jegoż ą ł ć ś likwidacj zacz yd Rakowski ju w 88r., ale teraz si mówi, e odwrotnie, bo to z ostatnich 20 lat, toę ął ż ż ę ż s realne pieni dze w ZUS, a tamte wcze niejsze nie istnia y. Wiadomo Polska kwitnie, Sosnowiec te :ą ą ś ł ż zmniejszono tu liczb ludno ci o 40 tys, jeszcze zamierzaj eksterminowa nast pne 70 tys. ę ś ą ć ęZ czego centrum JP2 musi powsta ! ś ćZ akcji gie dowych te zrobi powietrze, ale o tym poinformuj pó niej, kiedy wi cej naiwniaków kupił ż ą ą ź ę akcje. Punktowo problemy polskiej tera niejszo ci:ź ś1. 1000-letnie opó nienie wiadomo ciowe Polaków – nierozró nianie kierunków polskiej racji stanu:ź ś ś ż1.1 u uda Zachodu i obci enie resentymentami za Zabu ani ju od momentu powstania IIRP wł ąż ż ą ż 1918r.1.2 nieumiej tno u o enia sobie stosunków z Ukrain ju od XVII w. ale tak e Rosj i Litw .ę ść ł ż ą ż ż ą ą1.3 u uda chrze cija stwem, tzw. cywilizacj zachodni i sp taniem umys owym przez bajania Bibliił ś ń ą ą ę ł1.4 fantasmagorie: b kitna krew, k amstwa historyczne przez za ydzenia faktów, k amstwa naukowe, iłę ł ż ł religijne1.5 niezrozumienie poj cia socjalizm, znaczy: prospo eczny, czyli dla dobra ludzi, i PRL: Polakę ł potrafi, szacunek do cz owieka, równowa no ka dej formy w asno cił ż ść ż ł ś

1.6 hamulce wiadomo ciowe: Katy , pw44, Rosja-azjatycki zbójca, a w uczelniach wojskowychś ś ń Petersburga przecie kszta cili si polscy genera owie, którzy wygrali wojn w 1920r. a my cichyż ł ę ł ę sabota PRL przez 45 lat.ż2. skryta okupacja ydowska. S abo narodowa wynik a z ot pienia ydowszyzn : pielgrzymki, cuda,ż ł ść ł ę ż ą litanie, umartwiania, jako porz dek Bo y, odebrana energia czynu, dyskwalifikacja narodu przezą ż rz dz cych: wi ksze prawa dla ydów, niby dyskryminowanych.ą ą ę ż3. oszustwa i zdrada zachodu: wrzesie 39, WiN, Miko ajczyk, rakiety NATO wycelowane w Polsk doń ł ę 2000r., obecne brudne wojny, dzia ania szpiegów na wiele frontów: Czempi ski, Zacharski, itp.ł ń4. demoralizacja, ignorancja obecnych w adz i ich polityka wyniszczania narodu polskiego, totalizmł zniewolenia i niszczenia, amanie prawa stanowionego w my l talmudycznego, narkotyki, hazard,ł ś wymuszenia, traktat lizbo skiń5. dezinformacja o represjach stalinowskich, PRL i zak amywanie prawdy historycznej przez IPN.ł Gomu ka, wspania y polski patriota, postrzelony przez sanacyjnego policjanta, wi ziony przez ydówł ł ę ż stalinowców, nie wierzy ani Niemcom ani Rosji, balansowa , a jest oskar any o s u alczo ił ł ż ł ż ść agentur NKWD.ę6. destrukcja ko cio a katolickiego, list zdrady 65r., konkordat, szopki, zwodzenie cudem w Sokó ce ś ł ł7. niezaprzeczalne osi gni cia socjalizmu, i tragizm polskiego patriotyzmu: zwalczanie w asnej racjią ę ł stanu: mój ojciec w tajnych komórkach AK, wi c brak kariery i cicha walka z socjalizmem ca eję ł rodziny przez ca y okres powojenny. Typowa postawa polskich patriotów, czyli: sami zabili my swojł ś ą racj stanu i pa stwo.ę ń8. dipisi ydowscy szkodz cy Polakom, ale i odruchy patriotyczne ydów: Falzman, Podrzycki, Pa ko.ż ą ż ń Zwalczanie polskiego intelektu: giewka i inniŁą9. sytuacja geopolityczna obecna: u uda, niecno , i s abizna intelektualna ydowszyzny, rz dz tylkoł ść ł ż ą ą przez si materialn i podst p: Owsiak, wielowiekowa gloryfikacja ajdaków do SAR do JP2,łę ą ę ł tworzenie mitu Napoleona, który wykrwawia polsk m odzie jako mi so armatnie, i przez oddanieł ą ł ż ę któremu odzyskali my niepodleg o ponad sto lat pó niej, czy szerzenie nienawi ci do Rosji przez L.ś ł ść ź ś Kaczy skiego w Gruzji, itp. ń10. jak odnale polsk drog ? Proste: troch odporno ci na propagand , i kierowa si zdrowymźć ą ę ę ś ę ć ę rozs dkiem, czyta , analizowa . ledzi my lenie „ ydowskich m drców”. Stawia sobie wysokieą ć ć Ś ć ś ż ę ć zadania odpowiedzialno ci za pa stwo i naród. Trzeba wiedzie , czego chcemy, o co nam chodzi iś ń ć wczu si w rol g owy pa stwa. Jak ustawi priorytety: s abszy zawsze musi by przy mocniejszym, ać ę ę ł ń ć ł ć nie przeciw. Wiec jak zdrad by o PRL? Nieprawda, e nie ma alternatywy dla przyja ni z USA iąż ą ł ż ź UE. A ona jest.11. absolutne fiasko polityki wschodniej ydowszyzny i ich analiz. upadek ko cio a i USA etc.ż ś łDochodzi te wiadomo warto ci PRL i socjalizmu. W eks-NRD powstaj liczne organizacjeżś ść ś ą popieraj ce i chc ce powrotu socjalizmu..ą ąMo e wi c szybko nast pi co , czego nie dopuszczano do g owy np. upadek ko cio a, jak wż ę ą ć ś ł ś ł Czechach.Plan Balcerowicza mia alternatyw , wiec to jeszcze obni a rang obecnych w adz. Np. w Sosnowcuł ę ż ę ł trzon komitetu buduj cego bark dla JP2 to SLD, czyli niewierz cy w Boga. To kim oni do diab a s ?ą ę ą ł ą Tacy antykatolicy co buduj katedry? Wiec o co im tak naprawd chodzi.? Napisa em list doą ę ł Senyszyn, do jeszcze dos a a im 10 mln z UE. ł ł13. ydzi niepotrzebnie skomplikowali prosty porz dek wiata, a jest on taki: rodzina, gromada,ż ą ś naród. Szacunek wzajemny ka dego cz owieka. Oni za stworzyli piramidalny nepotyzm. ż ł śTo s miliony funkcjonariuszy, a mimo to twierdz , e system jest do obalenia szybko.ą ę żChroni tej komplikacji odwrócenia prawa naturalnego, w bandycki sposób. Prymitywny, ale przyą pomocy niesamowitej si y struktur: olbrzymie pieni dze id na bajery: fajerwerki, widowiska, ił ą ą og upiacze, ptasia grypa, kiedy katedry, teraz celebryci. ł śPos owie potrafi z zaanga owaniem gada miesi cami o niczym, jak nakr cone katarynki. ł ą ż ć ą ęNigdy o sprawach wa nych dla narodu i pa stwa.ż ńTo samo w ko ciele. śWyszczekani po zawodówce sanhedrynu, jak papugi. Gdzie oni maj ukryte te szko y? Gdzie oni są ł ą przeszkalani? W Pejsatym Instytucie Bicia Piany. Wa sa przeszed chyba kurs przyspieszony: jestemłę ł za, a nawet przeciw. Wieczna manipulacja. Zagada g upot .ć ł ą

14. kiedy startowa em w wyborach, to do siedziby partii przyszed konsul USA i to on zatwierdza listył ł ł kandydatów na pos ów – a my mówimy o uzale nieniu PRL od Rosji!ł ż15. banda przyg upów przyj a miano iluminatów i jest problem. Pingwiny z Oslo i Sztokholmu,ł ęł rycerze malta scy, czyli zakute by wybra stwem ciemnoty tworz „elit ” wiata, a ka dy cz owiek mań ł ń ą ę ś ż ł przecie dwie nogi i jeden o dek.ż ż łąWolna amerykanka w sensie dos ownym. Nie jest naszym interesem obrona interesów Izraela. Ił przyja z USA. To s najwi ksi bandyci wiata. a ich pismo wi te, to:źń ą ę ś ś ę „…Na pocz tku by a lichwa…I k amstwo i po dliwo …I sta a si ydowszyzna…”ą ł ł żą ść ł ęż…a pó niej nast pi koniec wiata.ź ą ł ś16. Sztuka uliczna, czyli ulicznica. Picasso, Abakanowicz, Hasior, Toulusse-Lautrec, czyli intelektualny mietnik, ró ne wypró nianie siś ż ż ę publiczne, co oni zawsze lubili: na p ótna, a nawet na krucyfiks, ich pot ga to tworzenie katedr,ł ę galerii, gdzie chroni swoje niecno ci i nico ci. Dzwony, wie e, sekty, kluby, turnieje rycerskie, mityą ś ś ż szlachectwa i arystokracji, a to upie cy przecie , wiece, pielgrzymki – Pingwiny z Oslo przyklepił ż ż ą nagrod Nobla dla ka dego ydowskiego niecnotyę ż żW tej chwili kluczem do wyj cia z tej piekielnej sytuacji jest upadek dwóch centrów ydowskich: USA iś ż w adz kremlowskich. Szczególnie Moskwa dzia a antyrosyjsko i pro ydowsko. Popiera ekspansj Chinł ł ż ę na kontynencie i utrzymanie wp ywów Izraela i ydoameryki w Azji. ł żNie poradz sobie z 40 równole nikiem, czyli problemami od Tokio do Ankary, USA jest na kraw dzią ż ę bankructwa, od wiosny wyst pi nast pne pot ne za amania gie dowe i finansowe centrówą ą ę ęż ł ł bankowych, i najbli sze dwa lata to nieustanne staczanie si gospodarki wiata: prawdopodobnież ę ś b dzie wojna domowa w USA i ich rozpad, podobnie obalenie oligarchii ydowskiej w Rosji, pot nyę ż ęż kryzys w Chinach i powinni my ten czas wykorzysta na przygotowanie si do przej cia w adzy z r kś ć ę ę ł ą ydowszyzny w Polsce, aby m drze zorganizowa ycie w wolnej ojczy nie.ż ą ć ż ź

Po przewrocie i wprowadzeniu gromadno ci zaczniemy mo e nawet od kartek i pe nej komasacji dóbr,ś ż ł ale wygramy. Chocia chyba wystarczy normalna katastra progresywna i podatki wy sze dlaż ż najbogatszych oraz zwyk a analiza kosztowa du ych maj tków z ostatniego 20-lecia. ł ż ąTrzeba obali B i MFW i anulowa d ugi sztucznie i celowo wygenerowane. ć Ś ć łOdtworzy tajne s u by polskie, niezale ne od w adz okupacyjnych ydowskich.. ć ł ż ż ł żJe li rozpowszechnimy zarzewie polskiej polityki, co si z tego wykluje. St d ten tekst. I do Polaków iś ś ę ą ydów, i studentów i polityków. ż

Przepraszam, e nie jest to pe ne kompendium, jakie chcia bym przedstawi ydowszy nie dlaż ł ł ć ż ź u atwienia jej obiektywnej samooceny, aby si samozlikwidowa a, ale musz ten tekst zdecydowanieł ę ł ę zaw zi i skróci w stosunku do zamierzonego formatu, gdy przestanie by zajmuj cy; zresztę ć ć ż ć ą ą zawiera tre ci listów poprzednich. śGeneralnie ci ar rz dzenia przerasta ydowszyzn i ona albo nie potrafi tego zrozumie albo nieęż ą ż ę ć umie si do tego przyzna . Samo mantrowanie chciejstwem i przekonywaniem, e si co wie nieę ć ż ę ś wystarcza. Zjawiska negatywne i procesy przez ni wywo ane nie daj si obecnie kontrolowa orazą ł ą ę ć utrzymywa narodów w stanie u pienia wiadomo ci przez ydowszyzn u nich wypracowanej. Teć ś ś ś ż ę instrumenty zawodz . I prowadz wiat do ruiny, czy te zag ady. ą ąś ż łWszystko wskazuje jednak na to, e oni b d ci gn swój absurdyzm do oporu, uciekaj c si doż ę ą ą ąć ą ę dzia a terrorystycznych wobec kontestatorów, co ju np. si zacz o wobec mojej osoby. ł ń ż ę ęłPrawdopodobnie b d chcieli wyrokiem s dowym zamkn mi usta. ę ą ą ąćSt d te nie wiem, czy b d mia dalej mo liwo swobodnej wypowiedzi i by mo e nie b d móg juą ż ę ę ł ż ść ć ż ę ę ł ż pisa i rozsy a swoich tekstów ods aniaj cych prawd . ć ł ć ł ą ęKiedy ju gro ono mi mierci przed drzwiami mojego mieszkania za rozwieszanie materia ów oś ż ż ś ą ł satanizmie Wojty y…łPopatrzmy na inne g osy krytyczne w odniesieniu do zak amanej historii:ł ł

POWSTANIE WARSZAWSKIE 44Renatka, Wypowied czytelnikaź | Wtorek [31.07.2007, 8:51]Powstanie warszawskie, czyli gloryfikacja ob dułęKaczyzm przyj sobie powstanie za "mit za o ycielski" tej swojej "IV RP", co wiele mówi o jejął ł ż naturze. Je li u podstaw nowego tworu pa stwowego stoi najwi ksza, najkrwawsza i najbardziejś ń ę bezsensowna pora ka w dziejach narodu polskiego, twór ten musi by do specyficzny.ż ć ść

Oddaj ho d powsta com, ale oddaj te ho d ludno ci cywilnej. Zgin o w ko cu 200 tysi cy ludzi,ę ł ń ę ż ł ś ęł ń ę którzy chcieli tylko doczeka ko ca wojny - i mieli wszelkie szanse go doczeka , gdyby gromadkać ń ć szale ców, za lepionych swymi wizjami wojskowych analfabetów, nie rozp ta a tego krwawegoń ś ę ł szale stwa, tak dzi gloryfikowanego.ń śBardzo mi przykro, ale Stanis aw Grzesiuk wspomina transporty ł "powsta ców", które przychodzi y doń ł Mauthausen. Byli to zwykli warszawiacy, porozsy ani przez Niemców do ró nych obozówł ż koncentracyjnych, w rozmowach z którymi Grzesiuk s ysza jeden refren: "powstania im si zachcia o,ł ł ę ł skurwysynom". Naprawd mi przykro, ale wielka i romantyczna sprawa ma te swoj DRUG stron .ę ż ą Ą ę Zwyk ych ludzi, którzy wskutek kaprysu i ambicji paru genera ków stracili dom, miasto, wolno ił ł ść najbli szych.żGenera Jerzy Kirchmayer by oficerem wywiadu Komendy G ównej AK. By ofiar represjił ł ł ł ą stalinowskich, w "procesie genera ów" dosta wyrok mierci, siedzia 8 lat, wyszed ze zrujnowanymł ł ś ł ł zdrowiem. Pod koniec ycia napisa do dzi najlepsz monografi ("Powstanie warszawskie", W-waż ł ś ą ę 1959). Jest to znakomita analiza WOJSKOWA powstania. Powstanie zbrojne jest, o czym si dzię ś zapomina, imprez o charakterze WOJSKOWYM, nie politycznym. Analiza Kirchmayera -ą zawodowego o nierza, który ogl da powstanie od rodka - nie pozostawia na powstaniuż ł ą ł ś warszawskim i jego dowódcach suchej nitki.Rozp tanie powstania by o kryminalnym przest pstwem, za które dowództwo AK powinno by oę ł ę ł odpowiedzie przed s dem wojskowym. Rozp tano powstanie praktycznie bez broni, przy kompletnymć ą ę chaosie organizacyjnym, bez rozpoznania si wroga, bez rozpoznania si , pozycji i STANOWISKAł ł Rosjan. Rozp tano powstanie w chwili, gdy pod Warszaw wy adowywa a si z poci gów przyby aę ą ł ł ę ą ł w a nie z W och dywizja spadochronowa "Hermann Goering". Tylko atakowi Rosjan na przyczó kił ś ł ł wi lane zawdzi czamy, e dywizji nie wprowadzono do miasta i e powstania nie zgnieciono w 2 dni.ś ę ż żDecyzja o rozp taniu powstania by a czysto polityczna, "oparta na mrzonkach, chciejstwie ię ł zwyczajnej g upocie ma ych ludzi", którzy kierowali wówczas Polskimi Si ami Zbrojnymi i Armił ł ł ą Krajow . To s s owa gen. W adys awa Andersa. Je li kto pragnie, mo e i kopa si z koniem.ą ą ł ł ł ś ś ż ść ć ę Gdyby yli Sikorski i Grot, do powstania nigdy by nie dosz o. Tajemnica mierci obu genera ów toż ł ś ł mo e najbardziej wstydliwa zagadka w historii Polski, której nikt nie ruszy nawet 20-to metrowymż dr giem. Tak to mierdzi.ą śPowstanie rozp tali sanacyjni funkcjonariusze. Dziesi tysi cy m odych ludzi musia o zgin , boę ęć ę ł ł ąć kilku tatusiów chcia o zrobi na z o "ruskim". Nic dziwnego, e naszym obecnym w adzom temat jestł ć ł ść ż ł tak bliski.Powstanie w zgodnej opinii wspó czesnych mu polskich wojskowych nie mia o ADNYCH szansł ł Ż powodzenia i zosta o przegrane ju drugiego dnia, kiedy jasne si sta o, e nie da si tymi si amił ż ę ł ż ę ł osi gn wyznaczonych zada , czyli uchwyci strategicznych w z ów drogowych. ą ąć ń ć ę ł Jedyne dobrze uzbrojone i wyszkolone jednostki Kedywu nie bra y zreszt udzia u w walkach - stanowi y gwardił ą ł ł ę przyboczn Bora, maj c go broni przez Rosjanami.ą ą ą ćCzy s jakie przes anki, by dziwi si cynizmowi Stalina, jednego z najwi kszych zbrodniarzy wą ś ł ć ę ę dziejach? Co daje nam prawo zwala win na Rosjan, którzy w a nie sko czyli najwi ksz ofensywć ę ł ś ń ę ą ę tej wojny, mieli zm czone oddzia y, wyd u one linie zaopatrzenia, nie mieli natomiast ADNEGOę ł ł ż Ż interesu w pomaganiu Warszawie? Czy WOJNA to jest miejsce na naiwno ?śćTrudno pogodzi si z gloryfikacj g upoty. To nie Rosjanie zabijali powsta ców. To nie Ludoweć ę ą ł ń Wojsko Polskie by o winne kl ski powstania. Huczne i zawe obchody jak zwykle milczeniem pominł ę ł ą berlingowców, którzy zgin li podczas beznadziejnych prób przedostania si na pomoc Warszawie. Jakę ę zwykle nie wspomni si o samym generale Berlingu, o jego potwornych awanturach z radzieckimę dowództwem, po których pozbawiono go dowództwa i odes ano do Moskwy, by wyk ada w szkoleł ł ł wojskowej. To absurdalna nieudolno dowództwa AK spowodowa a monstrualne straty. To cynizm,ść ł okrucie stwo i LEKCEWA ENIE powstania przez Niemców sprawi y, e walki trwa y tak d ugo iń Ż ł ż ł ł poch on y a tyle ofiar cywilnych. Dzi zapomina si , e powstanie t umi o nie regularne wojsko, ał ęł ż ś ę ż ł ł zbieranina jednostek policyjnych najgorszego autoramentu.Szkoda mi tych wszystkich ludzi, którzy przecie mogli y , mogli prze y . Szkoda mi Warszawy. Mo eż ż ć ż ć ż i naszym losem jest "strzelanie do wroga z brylantów". Ale dlaczego karabin zawsze trzyma op tanyę ambicyjkami, niekompetentny i za lepiony idiota?ś

al mi autora "pi knych s ów", którymi zachwyca si Marta Wawrzyn, a który biadoli, e nie ma za coŻ ę ł ę ż umiera . Po co umiera , do jasnej cholery? Trzeba Y , biedny cz owieczku z hurra-katolickiegoć ć Ż Ć ł portalu "Tezeusz", trzeba y , kocha i pracowa .ż ć ć ćA takiej mo liwo ci powsta com warszawskim nie dano. ż ś ńI jeszcze inne spojrzenie na POWSTANIE WARSZAWSKIE "1.VIII – 2.X.1944, ze strony internetowej, podpisane Szczepan Szersze ń…Aby zniweczy skutki nauki, wymy lono propagand . ć ś ęCodziennie z gazet i telewizji s cz nam tak spreparowane wiadomo ci, e w ko cu patrz c na bia e -ą ą ś ż ń ą ł widzimy czarne i odwrotnie. Odnios em takie wra enie, ogl daj c utwory tycz ce Powstaniał ż ą ą ą Warszawskiego. Ja nie chc dok ada jeszcze jednej cegie ki propagandowej. Powsta by z tego miks,ę ł ć ł ł kogelmogel i jeszcze bardziej zaciemni istot rzeczy. Spróbujmy sami oceni wiadomo ci i sami dojł ę ć ś ść do odpowiednich wniosków. Najpierw jednak, tak samo jak matematyk zaczynamy od poznaniaę cyferek i podstawowych dzia a matematycznych, by móc rozwi za zadanie o poci gu, którył ń ą ć ą wyjecha z miejscowo ci A do miejscowo ci B o godzinie..., tak samo musimy pozna zasady i celeł ś ś ć rz dz ce polityk .ą ą ąPodstawowym celem polityki jest zapewnienie przetrwania dla narodu, czy odpowiedniej grupki. Nie jest wa ny ustrój w jakim naród yje, wa nym jest by narodowi zapewni byt, godne warunki ycia iż ż ż ć ż rozwoju intelektualnego, oraz zapewni mo liwo reprodukcji i trwania. Narz dziem polityki jest, nieć ż ść ę tylko umiej tno negocjacji, zawierania korzystnych uk adów mi dzynarodowych, ale i wojna. W tymę ść ł ę miejscu wchodzi rozwój gospodarczy i naukowy zapewniaj cy si dzi ki rozwojowi nowoczesneją łę ę technologii, przede wszystkim militarnej. Zadaniem Sztabów wojskowych, jest z kolei umiej tnoę ść wygrywania bitew i wojen. To oni s odpowiedzialni za strategi i logistyk . Gospodarka kraju maą ę ę zapewni odpowiedni potencja przemys owy. Dobrzy stratedzy nigdy nie zdecyduj si na podj cieć ł ł ą ę ę dzia a wojennych nie posiadaj c uzbrojenia i adnego zaplecza przemys owego, zdolnego dostarczył ń ą ż ł ć na potrzeby armii odpowiednich rodków. A decyzja o podj ciu wojny, zawsze zale a a i zale y odś ę ż ł ż polityków. To oni musz zna uk ady mi dzynarodowe, oraz si w asn i w asnych sojuszników, by wą ć ł ę łę ł ą ł trudnych warunkach zapewni narodowi przetrwanie. Dzia ania wojenne wi si ze stratami wć ł ążą ę ludziach i przemy le, dlatego s zawsze ostateczno ci . Spróbujmy przeanalizowa sytuacjś ą ś ą ć ę polityczn na wiecie w momencie wybuchu Powstania Warszawskiego. Niemcy przegrywaj wojn ,ą ś ą ę s w odwrocie. Front doszed do linii Wis a. Armia sowiecka posuwa a si dosy szybko, w zwi zku zą ł ł ł ę ć ą tym s trudno ci w podci gni ciu zaopatrzenia. ywno , ubranie, koce, bro , amunicja. Okre la sią ś ą ę Ż ść ń ś ę to w j zyku sztabowców - logistyk . Stratedzy sowieccy, proponuj przerwanie dzia a wojennychę ą ą ł ń celem podci gni cia zaopatrzenia. Armia niemiecka, jest jednak dostatecznie silna i mo eą ę ż wykorzysta trudno ci sowieckiego frontu i przyst pi do kontrnatarcia. Tutaj przyst puje doć ś ą ć ę dzia ania polityka sowiecka. Stratedzy sowieccy podejmuj strategi , by da Niemcom - zaj cie sił ą ę ć ę ę wojn z Polakami na ich terenie, w Warszawie. Stalin rozmawia na ten temat z Churchillem, g ównymą ł politykiem angielskim i sprzymierze cem na czas wojny. Churchillowi natomiast, zale y nań ż rozgromieniu Armii niemieckiej, ale cudzymi si ami. Na pocz tku wojny u ywa do tego krwi polskiej,ł ą ż ł australijskiej, kanadyjskiej. W tym etapie wojny, najwi ksz by a si a sowiecka i to ona mia aę ą ł ł ł zako czy wojn i oszcz dzi krew i gospodark angielsk . Za taki uk ad zap acono Polsk , a przedeń ć ę ę ć ę ą ł ł ą wszystkim krwi polsk , potrzebn zwyci zcom. Uk ad w Ja cie, oddaje Polsk Sowietom. Polskaą ą ą ę ł ł ę polityka znalaz a si w trudnej sytuacji. Jedyne rozs dne rozwi zanie, daj ce mo liwo przetrwaniał ę ą ą ą ż ść narodowi polskiemu, to uk ad z ZSRR - i do takiego uk adu dochodzi. Uk ad Sikorski - Majski.ł ł ł Sowieci, jeszcze nie tak dawno okupant i szczególnie zaciek y wróg, niszcz cy przede wszystkimł ą inteligencj polsk , d cy do wynarodowienia i zniszczenia narodu polskiego, staje się ą ążą ę sprzymierze cem z przymusu. Sikorski wykorzystuje t sytuacj i montuje Armi Polsk , sk adaj cń ą ę ę ą ł ą ą si z Polaków wywiezionych do ZSRR, przeznaczonych na zniszczenie. Polscy oficerowie, w ramachę niszczenia inteligencji, zostali wymordowani wcze niej w Katyniu. To o tej zbrodni, mia powiedzieś ł ć ówczesny minister spraw zagranicznych ZSRR, Mo otow: Urwano eb polskiej hydrze. Lecz Polskał ł Hydra czyli Polacy i ich g owa, polska inteligencja, odros a. W czasie okupacji tworzono tzw. Tajneł ł Komplety na których dzieci polskie pobiera y nauk . Nie trudno wyobrazi sobie, e m odzie by ał ę ć ż ł ż ł wychowana w duchu patriotycznym. To w a nie z niej sk ada si tajny Rz d Polski, zdolny doł ś ł ł ę ą sprawowania w adzy w Polsce i zorganizowania dzia alno ci pa stwa. To on by g ówn przeszkodł ł ś ń ł ł ą ą do przej cia w adzy przez Stalina w Polsce, zgodnie z uk adami w Ja cie. Polityka sowiecka sta a wę ł ł ł ł trudnej sytuacji. Wygrzebano spraw mordu oficerów polskich w Katyniu. Sikorski zareagowaę ł

przys aniem komisji PCK, celem ustalenia prawdy. Stalin wykorzystuje ten pretekst i zrywa stosunkił dyplomatyczne z Sikorskim. W tym czasie Anders, oczywi cie za zgod Stalina, wyprowadza Armiś ą ę Polsk z terenów ZSRR, która wykrwawia si w interesie Anglii. Historycy i jeszcze yj cyą ę ż ą wiadkowie, tamtych czasów, mówi o zmowie Stalina z Churchillem celem doprowadzenia doś ą

wybuchu Powstania Warszawskiego. Gen. Sikorski, jest pewien, e szykuje si na niego zamach stanu.ż ę Nie chce u ywa do podró y samolotów angielskich. Lata jedynie samolotami Armii Polskiej,ż ć ż pilotowanymi przez polskich lotników. W jednym tylko wypadku, przychyla si namowom premieraę Churchilla, który u ycza mu swego samolotu i to by ostatni lot gen. Sikorskiego. W tym miejscu nież ł mo na zapomnie o cz owieku nazwiskiem Retinger, który by przydzielony przez odpowiednież ć ł ł 'czynniki' Sikorskiemu na szar eminencj . Nigdy Sikorskiego nie odst puje. Nawet wtedy (w ostatnią ę ę ą podró ) wyprawia si z nim jednak nie wsiada do samolotu, który za chwil si rozbije. Sylwetkż ę ę ę ę Retingera przybli a nam Henryk Paj k w ksi ce „Retinger mason i agent syjonizmu” Radzż ą ąż ę przeczyta . Ten sam Retinger - tu przed wybuchem Powstania Warszawskiego, zostaje przywiezionyć ż do Polski brytyjskim samolotem. Par godzin wcze niej, zostaje nadana iskrówka z kancelariię ś Polskiego Rz du (za granic ), nakazuj ca likwidacj zrzutka z Londynu (czyli Retingera). Niestety,ą ą ą ę polecenie to nie zostaje wykonane. Retinger spotyka si z gen. Borem Komorowskim. Historycyę twierdz , e to Retinger przywióz decyzj o wybuchu Powstania, nie by a to jednak decyzja Rz duą ż ł ę ł ą Polskiego a prawdopodobnie Churchila. Kim by gen. Bór Komorowski? Komu s u y i czyje rozkazył ł ż ł wykonywa ? Wojn prze y i w Nowym Jorku obnosi si ze swoim bohaterstwem w ród bracił ę ż ł ł ę ś wojskowej. Nigdy nie odpowiada za spowodowanie zniszczenia Warszawy i wymordowania polskiejł inteligencji. Pu kownik Bruno Nadolczak, cz owiek do specjalnych zada w czasie wojny, twierdzi, eł ł ń ż gen. Sosnkowski wymóg na Churchillu decyzj o wstrzymaniu wybuchu Powstania Warszawskiego.ł ę Churchill przydzieli w tym celu samolot z angielsk za og , która mia a zrzuci pu kownikał ą ł ą ł ć ł Nadolczaka w Polsce. Wióz on rozkaz od gen. Sosnkowskiego zakazuj cy podejmowania walki.ł ą Samolot, jedynie polata i wróci . Nie pozwolono nikomu skaka . By to jeszcze jeden manewrł ł ć ł oszuka czy. Dotar prawdopodobnie rozkaz naczelnego Wodza gen Sosnkowskiego zakazuj cyń ł ą podejmowania walki, ale w trzy dni po wybuchu. Mo na by o wycofa si z podj tej decyzji. Nież ł ć ę ę uczyniono tego. Niewykonano rozkazu Naczelnego Wodza. Jakie korzy ci i straty przynios oś ł Powstanie? Warszawa zosta a zniszczona w 80%.ł Praktycznie pozosta y jedynie gruzy. Ocala ał ł jedynie Praga, poniewa tam stacjonowa y wojska sowieckie. Dane podaje za Encyklopedi PWN.ż ł ą Ludno cywiln ewakuowano do obozu przej ciowego w Pruszkowie, pó nej rozes ano do ró nychść ą ś ź ł ż miejscowo ci na terenie okupacji niemieckiej, cz m odzie y i powsta ców wywieziono do obozówś ęść ł ż ń pracy i koncentracyjnych. W ród powsta ców by o oko o 10 tysi cy zabitych, 7 tysi cy zaginionych, 5ś ń ł ł ę ę tysi cy ci ko rannych, do niewoli posz o oko o 16 tysi cy o nierzy; zgin o 200 tysi cy osóbę ęż ł ł ę ż ł ęł ę cywilnych. Inteligencja polska, przygotowana do przej cia w adzy i zdolna do administrowaniaę ł pa stwem zosta a zniszczona. Zosta zniszczony równie materia genetyczny inteligencji polskiej.ń ł ł ż ł[????] Ogrom strat, jakie poniós Naród Polski, jest tak wielki, e ich policzy si nie da. Naródł ż ć ę pozbawiony polskiej inteligencji, potraktowano jak sam korpus bez g owy, na którym umieszczonoł g ow ydowsk . Zaw aszczono nie tylko dobra materialne Polaków, ale i dobra intelektualne a nawetł ęż ą ł religi . Cel powstania nie zosta osi gni ty. Tu nale y postawi sobie pytanie: Czyj cel Powstania nieę ł ą ę ż ć zosta osi gni ty? A Czyj cel zosta osi gni ty? Dzi ki temu, e powsta cy dali robot armiił ą ę ł ą ę ę ż ń ę niemieckiej, armia sowiecka podci gn a zaopatrzenie i przygotowa a si do nast pnej ofensywy. Wą ęł ł ę ę czasie tym równie czyszczono lasy z partyzantki polskiej. Zniszczono Armi Krajow . Sowieciż ę ą przywie li z sob tzw. Rz d Socjalistyczny, który zacz dzia a na terenach zaj tych przez Armiź ą ą ął ł ć ę ę Czerwon . Rz d sk ada si (w olbrzymiej wi kszo ci) z osób narodowo ci ydowskiej, odwiecznychą ą ł ł ę ę ś ś ż wrogów tych narodów w ród których yj . Spe ni y si za o enia polityki Sowieckiej. Po raz drugiś ż ą ł ł ę ł ż urwano eb polskiej hydrze i w miejsce jej, zainstalowano obc i wrog , która tak si z cia em zros a,ł ą ą ę ł ł e o usuni ciu jej nikt nawet nie marzy. ż ę

zyska Churchill? Armia Zachodu mia a wi cej czasu, by zaj wi cej terenu niemieckiego. Gdybył ł ę ąć ę ofensywa na Wi le nie zatrzyma a si , nale y przypuszcza , e armie Zachodnie do Niemiec by nieś ł ę ż ć ż zd y y dotrze przed ko cem wojny. Zatem prosz nie mówi , e cel powstania nie zosta osi gni ty.ąż ł ć ń ę ć ż ł ą ę Takie s fakty. Prosz samemu przeanalizowa polityk Anglii, ZSRR i Polski i samemu sobie daą ę ć ę ć odpowied . Chcia bym przypomnie e by jeszcze jeden sojusznik - USA z prezydentem Rooseveltemź ł ć ż ł na czele którego zrzuty z samolotów z broni i ywno ci przeznaczone dla Powsta ców, jakimą ż ś ą ń ś dziwnym zbiegiem okoliczno ci trafia y na teren, gdzie znajdowa a si armia sowiecka, alboś ł ł ę

niedolatywa y do celu ze wzgl dów, rzekomo pogodowych i zawraca y. Ogólnie podsumowuj c:ł ę ł ą Anglia przy pomocy USA zap aci a Polsk , za przej cie ci aru dzia a wojennych przez ZSSR. Id cł ł ą ę ęż ł ń ą konsekwentnie za t decyzj , popiera a polityk Stalina, tycz c Polski i niszczenia jej inteligencji.ą ą ł ę ą ą Kto na tym skorzysta ? Prosz nie zapomina o cichych bohaterach, którzy pojawiaj si jedynie wł ę ć ą ę polityce, jako szare eminencje a którzy wygrywaj wojny. Ich ludzie zostaj g owami zainstalowanymią ą ł na cia ach innych narodów, w ich r ce przechodzi gospodarka, w adza i pieni dz. B dy w polityceł ę ł ą łę potrafi m ci si na ca ych narodach i to przez wieki ca e, dlatego naród powinien nauczy sią ś ć ę ł ł ć ę rozpoznawa zdrajców i wrogów narodu i nigdy nie uznawa ich za wi tych, a tak si niestetyć ć ś ę ę dzieje...O zamachu na gen. Sikorskiego mo na wi cej prawdziwych szczegó ów przeczyta weż ę ł ć wspomnieniach Bruno Nadolczaka [patrz: Kryptonim Prawda], a tutaj tylko zwi z a ocenaę ł dzia alno ci genera a:ł ś łSPRAWA SIKORSKIEGO[Uwagi ko cowe z ksi ki. P. aroniań ąż Ż Kierunek wschodni w strategii wojskowo-politycznej gen. W .ł Sikorskiego]Utworzenie rz du polskiego na emigracji by o przed u eniem pa stwowo ci polskiej W stosunkachą ł ł ż ń ś mi dzynarodowych. Rz d ten by uznawany przez pa stwa zachodnie neutralne, utrzymywa kontaktyę ą ł ń ł z wieloma krajami, reprezentowa o go: 6 ambasad, 2! poselstw i 38 urz dów konsularnych.ł ę Dzia alno rz du gen. Sikorskiego mia a równie ogromne znaczenie moralne dla Polaków yj cychł ść ą ł ż ż ą pod okupacj niemieck naród wierzy odbudow wolnej i niepodleg ej Polski. ą ą ł ę łNa Zachodzie krytycznie patrzono na spraw Polski. Uwa ano, e wprowadzono ich w b dę ż ż łą twierdzeniem, e ..jeste my pa stwem silnym i nie oddamy guzika”. „Atmosfera rozczarowania jakż ś ń mówi gen. Sikorski unosi a si wokó naszego kraju, nawet na Zachodzie podnosi y si glosy, e zał ł ę ł ł ę ż Polsk nie chc umiera . To wszystko ę ą ćtrzeba by o znie . nie by o to ani atwe. ani mi e” ł ść ł ł łNa pocz tku listopada 1939 r. gen. Sikorski obj stanowisko Naczelnego Wodza Polskich Silą ął Zbrojnych. a 5 I 1940 r. podpisa umow o rozwoju Armii Polskiej lotnictwa na ziemi francuskiej. Wł ę pierwszym rozkazie Naczelny Wódz pisa : ,,Walka trwa. Bij si nasi marynarze, bi si b d nasił ą ę ć ę ę ą lotnicy. Niebawem wyrusz w pole pierwsze nasze pu ki. W tej walce nie jeste my sami. Star drogą ł ś ą ą polskich legionów z bratniej ziemi francuskiej maszerowa chcemy do Polski” ć 2, Sformowano ponad 84-tysi czne Wojsko Polskie. W czerwcowych walkach w obronie Francji Polacyę do ko ca wype niali swe sojusznicze zobowi zania, m nie walczyli na ró nych odcinkach frontu iń ł ą ęż ż jako ostatni opuszczali pozycje bojowe, spe niaj c przewa nie rol ariergard. Naczelny Wódz nie dał ą ż ę ł rozkazu polskim dywizjom do zaprzestania walk i wycofania si do portów. nie dopu ci do tego byę ś ł wcze niej opuszcza y one pole walki. nie narazi si na zarzut, e swoim dzia aniem przyspieszyś ł ł ę ż ł ł katastrof Francji. Rozkazy o przebijaniu si do portów zosta y wydane dopiero po kapitulacjię ę ł Francji, kiedy to rz d francuski w dniu 17 czerwca og osi tragiczne s owa: zawieszenie broni. ą ł ł łSojusznicza Francja po kapitulacji nie troszczy a si o los znajduj cych si na jej ziemi Polaków.ł ę ą ę Dowództwo francuskie utrudni o nawet ewakuacj do Wielkiej Brytanii o nierzy polskich. wydaj cł ę ż ł ą rozkaz zabraniaj cy jakichkolwiek przesuni naszych jednostek. Stanowisko to t umaczono tym. ..byą ęć ł nie nara a si Niemcom”. ż ć ęKl ska Francji doprowadzi a do zguby z trudem odbudowane Wojsko Polskie, prze kre li a koncepcjeę ł ś ł Naczelnego Wodza kontynuowania walki zbrojnej u jej boku, przekre li a nadzieje na rych eś ł ł zwyci stwo i powrót do kraju. ęGen. Sikorski ponownie podj wysi ki odbudowania Polskich Si Zbrojnych na Ziemi brytyjskiej, abyął ł ł kontynuowa walk z faszyzmem. Uwa a , e Polacy powinni zrobi wszystko, a eby ugruntować ę ż ł ż ć ż ć alians z Wielk Brytani i pomóc jej w ci kich chwilach. Tej decyzji Wielka Brytania zapomnie nieą ą ęż ć mo e. żW tym czasie gen. Sikorski opar swoj polityk na naj ci lejszym sojuszu z Wielk Brytani i Stanamił ą ę ś ś ą ą Zjednoczonymi. Uwa a , e te dwa mocarstwa b d zbli a si dc siebie nieuchronnie, rozumia , eż ł ż ę ą ż ć ę ł ż pozyskanie polityki brytyjskiej i ameryka skiej oraz pomocy materialnej da mu mo liwo rozwijaniań ż ść Polskich Si Zbrojnych. D y do tego, aby rz dy tych dwóch pa stw nabra y zaufania nie tylko doł ąż ł ą ń ł bitno ci naszego o nierza, do bohaterstwa naszego narodu, ale do znaczenia Polski jako sojusznika wś ż ł tej wojnie. Chcia , aby Polacy nie byli jedynie otoczeni nimbem bohaterstwa i romantyczno ci, lecz był ś uznani zostali za ludzi rozwa nych i umiej cych wspó pracowa z innymi, gotowych do u o eniaż ą ł ć ł ż

wspó pracy z s siednimi pa stwami. ł ą ńJego podró e do Stanów Zjednoczonych sprawi y, e pozyska sobie poparcie prezydenta Roosevelta iż ł ż ł zdo a przedstawi opinii ameryka skiej zamiary rz du polskiego na przysz o ; mówi , e naródł ł ć ń ą ł ść ł ż polski d y do wspó ycia z innymi narodami, a g oszona opinia i czynione zarzuty w okresieąż łż ł mi dzywojennym o szowinizmie naszego narodu by y i s nieprawdziwe. ę ł ąGen. Sikorski w swej polityce pot pia sanacj za kl sk wrze niow i d y do jak najwi kszegoę ł ę ę ę ś ą ąż ł ę udzia u Polski w rozgromieniu faszystowskich Niemiec. Ten udzia o nierza polskiego, jakł ł ż ł wielokrotnie podkre la , mia da Polsce prawo wspó decydowania o przysz ych sprawach kraju iś ł ł ć ł ł Europy i postawi Polsk w ród najwi kszych pa stw koalicji antyhitlerowskiej. ć ę ś ę ńNaczelny Wódz w swej polityce zak ada w czenie w sk ad pa stwa polskiego Prus Wschodnich,ł ł łą ł ń Pomorza Zachodniego i l ska Opolskiego, a jednocze nie sta na stanowisku nienaruszalno ciŚ ą ś ł ś granicy Polski na wschodzie sprzed wrze nia 1939 r. Te kierunki polityczne, wypracowane naś prze omie 1939 i 1940 r., by y utrzymywane niemal do zako czenia wojnył ł ń . Przy tym gen. Sikorski d y do unormowania stosunków ze Zwi zkiem Radzieckim i chcia , aby Armia Polska organizowanaąż ł ą ł w tym pa stwie wzi a udzia w ca o ci w walce na froncie wschodnim. ń ęł ł ł śPrzeciwnicy Sikorskiego nie godzili si na u o enie stosunków z rz dem radzieckim. A za z o one wę ł ż ą ł ż czerwcu 1940 r. memorandum prezydent Raczkiewicz zdymisjonowa Sikorskiego z urz du premierał ę rz du. Dymisja ta zosta a cofni ta pod presj oficerów i Rady Narodowej.. ą ł ę ąDo czerwca 1941 r. zasoby ludno ci polskiej znajduj cej si na terytorium radzieckim nie mog y byś ą ę ł ć wykorzystane do rozbudowy Polskich Si Zbrojnych z powodu braku stosunków dyplomatycznychł mi dzy obu rz dami i obowi zuj cego uk adu mi dzy Niemcami a Zwi zkiem Radzieckim. Agresjaę ą ą ą ł ę ą niemiecka na Zwi zek Socjalistyczny Republik Radzieckich by a wydarzeniem o rozlicznychą ł konsekwencjach politycznych i strategicznych w skali wiatowej. Rz dy pa stw koalicjiś ą ń antyhitlerowskiej, jak i Stany Zjednoczone, docenia y znaczenie udzia u Zwi zku Radzieckiego wł ł ą wojnie. Rz d brytyjski widzia w nim wybawienie od gro by bezpo redniego ataku na Wyspyą ł ź ś Brytyjskie i d y do usuni cia przeszkód w nawi zaniu wspó pracy wojennej ze Zwi zkiemąż ł ę ą ł ą Socjalistycznych Republik Radzieckich. Z tych to przyczyn wynika o zainteresowanie Wielkiej Brytanii szybkim doprowadzeniem doł normalizacji stosunków mi dzy Zwi zkiem Radzieckim a rz dem gen. Sikorskiego. Z drugiej stronyę ą ą nawi zanie stosunków z ZSRR odpowiada o strategii gen. Sikorskiego i tym si om politycznym, któreą ł ł d y y do unormowania stosunków ze wschodnim s siadem. Gen. Sikorski chcia ul y doli ludno ciąż ł ą ł ż ć ś polskiej znajduj cej si w miejscach odosobnienia na terenach Zwi zki Socjalistycznych Republiką ę ą Radzieckich, oraz utworzy armi . Rz d radziecki by równie zainteresowany w normalizacjić ę ą ł ż stosunków z rz dem polskim i d y do utworzenia koalicji pa stw antyhitlerowskich. 30 VII 1941 r.ą ąż ł ń uk ad polsko-radziecki, mimo sprzeciwu opozycji (z prezydentem Raczkiewiczem na czele), został ł podpisany. 14 sierpnia podpisano umow wojskow . ę ąW trakcie normalizacji stosunków i rozwoju armii wy ania y si — w praktyce dnia codziennego —ł ł ę trudno ci. Sta e powraca a sprawa obywatelstwa mniejszo ci narodowych mieszkaj cych na dawnychś ł ł ś ą terenach polskich (które w pa dzierniku 1939 r. zosta y w czone w sk ad Zwi zku Socjalistycznychź ł łą ł ą Republik Radzieckich), obj cia opiek ludno ci polskiej, przyprowadzania poboru do wojska,ę ą ś przywracania obywatelstwa i liczbowego rozwoju polskich jednostek oraz zwalniania dawnych obywateli polskich z miejsc odosobnienia. Celem usuni cia tych trudno ci i dalszego rozwoju stosunków polsko-radzieckich gen. Sikorski naę ś pocz tku grudnia 1941 r. uda si do Zwi zku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Wizyta taą ł ę ą wypad a w krytycznym dla Zwi zku Radzieckiego momencie na froncie wschodnim. W czasie rozmowył ą Sikorskiego ze Stalinem, czasami przykrej i ostrej, stan armii zosta ustalony na 96 tys. ludzi;ł uzgodniono równie ewakuacj tys. o nierzy celem uzupe nienia jednostek polskich w Wielkiejż ę ż ł ł Brytanii i na Bij- im Wschodzie oraz zapad a decyzja przeniesienia polskich dywizji do po udniowychł ł republik Zwi zku Radzieckiego. Podpisana, 4 XII 1941 r., przez obu m ów stanu deklaracja,ą ęż zapowiada a dalsze rozwijanie stosunków polsko-radzieckich i udzia dywizji polskich w walkach nał ł froncie wschodnim. By to sukces polityki gen. Sikorskiego zosta zrobiony pierwszy krok w kierunkuł ł nowego kszta towania stosunków ze wschodnim s siadem. ł ąNie mo na jednak nie dostrzega momentów negatywnych dla sprawy — po owicznych rozwi zaż ć ł ą ń spornych problemów granicznych ze Zwi zkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich. To mglisteą sformu owanie o granicach, zawarte w uk adzie 1O lipca, powodowa o odmienne interpretowanieł ł ł

przez obie strony tre ci podpisanych punktów. Strona polska sta a na stanowisku powrotu do stanuś ł rzeczy sprzed wrze nia 1939 r. Rz d Zwi zku Radzieckiego natomiast twierdzi , i uniewa nienie ówś ą ą ł ż ż radziecko-niemieckich z 1939 r. oznacza tylko tyle, e nie czuje si on nimi zwi zany w stosunku doż ę ą Niemiec, a o granicy zachodniej zdecydowa y przeprowadzone w pa dzierniku 1939 r. wybory ił ź postanowienia w tej sprawie Rady Najwy szej ZSRR. żgen. Sikorski od o y propozycj Stalina omawiania polsko-radzieckich spraw granych bez udzia uł ż ł ę ł pa stw trzecich, nie zdoby si na te rozmowy i nie potrafi przekszta ci zbli enia polsko-radzieckiegoń ł ę ł ł ć ż w instrument samodzielnej polityki. Trzeba zaznaczy , e w tym czasie nie by o klimatu politycznegoć ż ł do rozmów o zmianach granic w Europie, w tym wschodnich i zachodnich granic Polski. Istnia a teł ż silna pozycja w rz dzie, która wyst powa a przeciwko jakimkolwiek rozmowom o zmianie granicyą ę ł wschodniej, co wi za o premierowi polskiemu r ce. Niemniej gen. Sikorski przewidywa pewneą ł ę ł zmiany granic Polski na wschodzie. Pami ta te nale y, e dyskusji w ród wielkich mocarstwę ć ż ż ż ś alianckich na tematy granic dojrzewa a stopniowo. Sprawy by y omawiane dopiero na konferencji wł ł Teheranie, gdzie okre lono wschodni granic Polski na bazie linii Curzona. ś ą ęRozwój polskich dywizji, mimo ustale , ju w marcu 1942 r. zosta przyhamowany przez w adzeń ż ł ł radzieckie, a nast pnie w sierpniu 1942 r. nast pi a ewakuacja wojska rodkowy Wschód. ę ą ł ŚRejon Bliskiego i rodkowego Wschodu mia du e znaczenie militarne dla Wielkiej Brytanii, Zwi zkuŚ ł ż ą Radzieckiego, jak równie dla Stanów Zjednoczonych. Obrona i obrona pól naftowych oraz dróg,ż którymi sz o zaopatrzenie przez Bliski Wschód dla Zwi zku Socjalistycznych Republik Radzieckich,ł ą by a dla tych pa stw ł ńwa nym zagadnieniem. W konkretnej sytuacji militarnej si y brytyjskie dla obrony tego rejonu by yż ł ł szczup e i obecno polskich dywizji by a wielce po yteczna, s u y a ogólnoalianckim celomł ść ł ż ł ż ł militarnym. Podkre lali to politycy wszystkich zainteresowanych pa stw. Mówi o tym 8 VII 1942 r. A.ś ń ł Wyszy ski w rozmowie z S. Kotem. „Poniewa dywizje polskie mog by u yte gdzie indziej dlań ż ą ć ż wspólnych interesów to rz d radziecki nie ma nic przeciwko temu” ąDo ewakuacji o nierzy polskich ze Zwi zku Socjalistycznych Republik Radziecki. d y te gen.ż ł ą ąż ł ż Anders, ale by o to podyktowane innymi przyczynami — przekonanie o bliskim za amaniu si Zwi zkuł ł ę ą Radzieckiego, trudno ciami w zaopatrzeniu i wy ywieniu armii oraz wrogo ci do ZSRR. ś ż ś ąStalin zgodzi si na wyj cie polskich dywizji ze Zwi zku Radzieckiego celem wzmocnienia obronył ę ś ą

rodkowego Wschodu, bo le a o to w interesie trzech mocarstw. A te mo na za o y , e znaj cŚ ż ł ż ż ł ż ć ż ą nastroje w polskiej armii Stalin musia zastanawia i co zrobi z k opotliwym sojusznikiem, który poł ć ć ł doj ciu do przedwojennych granic Polski móg zachowa si ró nie, a wówczas mog oby to wp ynś ł ć ę ż ł ł ąć na sytuacj w ród pa stw koalicji antyhitlerowskiej. Churchill w li cie z 18 VII 1942 r. dzi kowaę ś ń ś ę ł Stalinowi za odst pienie polskich dywizji. ąGen. Sikorski broni si przed ewakuacj polskich dywizji ze Zwi zku Socjalistycznych Republikł ę ą ą Radzieckich. Pod jego m.in. wp ywem rz d polski podejmowa uchwa y potwierdzaj ce chł ą ł ł ą ęć pozostawienia na terytorium radzieckim polskich oddzia w celu walki na froncie wschodnim (np. wł kwietniu i czerwcu 1942 r.). Ten e Sikorski na pocz tku lipca 1942 r., pod naciskiem Churchilla i polityków brytyjskich, zmieniż ą ł stanowisko i zgodzi si na udzielenie Brytyjczykom pomocy w obronie Bliskiego Wschodu.ł ę Wyprowadzenie polskich dywizji ze Zwi zku Socjalistycznych Republik Radzieckich by o du ymą ł ż b dem przekre li o umow wojskow z 14 VIII 1941 r., upad a koncepcja wspólnej walki z Armiłę ś ł ę ą ł ą Czerwonej przeciwko Niemcom, a polskie dywizje zosta y skierowane na dalekie od w asnej ojczyznył ł szlaki tym samym zosta wyeliminowany z planów strategicznych Naczelnego Wodza wschodnił kierunek dzia a i utracona zosta a g ówna baza rekrut do Polskich Si Zbrojnych.ł ń ł ł ł Mimo lepszych warunków bytowych na rodkowym i Bliskim Wschodzie. Ś Klimat dla o nierzy polskichż ł by ci ki (szczególnie w pó nocnym Iranie i Iraku). Na tych terenach w czasie II wojny wiatowejł ęż ł ś zmar o ponad 3500 o nierzy. Cmentarze o nierzy polskich rozsiane s na ca ym szlaku w drownymł ż ł ż ł ą ł ę (PahIai. Kazwin. Teheran, NI szhed, Hamadan, Chanakin. Bagdad, Ahwaz, Hahhanijja, Gaza, Trypolis, Bejn. Hajfa, Tel-Awiw, Jaffa, Jerozolima, RamIa, Al-Kantara, Heliopolis, Suez. Kair, M truh. Basra, Tobruk). Po ewakuacji Armii Polskiej z ZSRR stosunki polsko-radzieckie uleg y dalszemu pogorszeniu. Poł zwyci stwie Armii Czerwonej pod Stalingradem i przej ciu przez dowództwo radzieckie inicjatywyę ę strategicznej. w ko cu kwietnia 1943 r. stosunki polsko-radzieckie zosta y zerwane. Tym samymń ł zosta a przekre lona ca a strategia polityczno-wojskowa gen. Sikorskiego, której Zwi zek Radzieckił ś ł ą

by jednym z g ównych filarów. Zerwanie stosunków spowodowa o oddanie spraw polskich w r ceł ł ł ę polityków brytyjskich i utracenie samodzielno ci politycznej — to by a przegrana Sikorskiego. Naś ł aren polityczn zacz a wkracza polska lewica tak w Zwi zku Socjalistycznych Republikę ą ęł ć ą Radzieckich, jak i w kraju. W nowej sytuacji polityczno-strategicznej opracowane zosta y przez sztab Naczelnego Wodza planył u ycia Polskich Si Zbrojnych na dwóch kierunkach operacyjnych: po udniowym (na kierunkuż ł ł ba ka skim lub na froncie w oskim —jednostki z Bliskiego Wschodu) i zachodnim (jednostki z Wielkiejł ń ł Brytanii). Naczelny Wódz czyni te starania o w czenie Armii Krajowej w obszar i kompetencjeł ż łą ameryka sko-brytyjskie, .z\li powi zanie dzia a krajowych z ca o ci operacji pa stw zachodnich iń ą ł ń ł ś ą ń uznanie \armii Krajowej za cz si alianckich; propozycje te nie zosta y uwzgl dnione. Gen. Sikorskięść ł ł ę g ówne wysi ki na rzecz restytucji pa stwa polskiego opiera o Zachód. ale d y do unormowaniał ł ń ł ąż ł stosunków z pa stwami s siednimi, zw aszcza ze Zwi zkiem Radzieckim — co uwa a za nieodzowneń ą ł ą ż ł dla zabezpieczenia Polski przed now gro b niemieck — i ten kierunek zosta utracony. ą ź ą ą łSikorski zwalcza polityk przedwrze niowych rz dów opieraj cych bezpiecze stwo Polski wy cznieł ę ś ą ą ń łą o gwarancj pa stw zachodnich, a odrzucaj cych wspó prac ze zwi zkiem Radzieckim. Mimo to nieę ń ą ł ę ą móg si uwolni od zale no ci brytyjskiej. Te punkty przesz o ci, silne oddzia ywanie politykówł ę ć ż ś ł ś ł brytyjskich oraz nacisk kó antyradzieckich na emigracji oddzia ywa y na polityk i postaw gen.ł ł ł ę ę Sikorskiego i pod ich p ywem kroczy on podobn drog . By nadzwyczaj lojalny wobec politykówł ł ą ą ł innych pa stw darzy ich pe nym zaufaniem, nie dopuszcza do siebie my li, e mog zawie ,ń ł ł ł ś ż ą ść lekcewa y , wprowadzi w b d, czy oszuka . Nie chcia zrozumie , e stosunkach mi dzynarodowychż ć ć łą ć ł ć ż ę dla ka dego polityka i m a stanu interesy jego raju stoj ponad uczucia osobistego sentymentu iż ęż ą przyja ni. Tworzy plany. dla których nie by o pokrycia w nadchodz cym uk adzie stosunkówź ł ł ą ł mi dzynarodowych (np. próba utworzenia federacji pa stw w rodkowej Europie). ę ń śPowa nym b dem Sikorskiego by o uleganie polityce i naciskom polityków brytyjskich. a nast pnież łę ł ę oddanie decyzji w sprawach polskich w ich r ce, oraz du e zaufanie do s ów prezydenta Roosevelta.ę ż ł Genera cho dostrzega to niebezpiecze stwo, nie zdo a w czas wyrwa si spod wp ywów ił ć ł ń ł ł ć ę ł dominacji brytyjskiej. Tymczasem Churchill nie mia skrupu ów, aby zrzuci z siebie „ci ar” sprawył ł ć ęż polskiej (któremu dolega a coraz hardziej) w miar jak wojska radzieckie przechodzi y do dzia ał ę ł ł ń ofensywnych na froncie wschodnim. Nic te nie mo e usprawiedliwi Roosevelta, który nie szcz dziż ż ć ę ł polskiemu przywódcy frazesów poparcia, nie maj cych pokrycia rzeczywisto ci. Pami ta jednaką ś ę ć trzeba, e Sikorski nie umia poprawnie odczytywa wypowiedzi prezydenta Roosevelta 1 Optymizmż ł ć Sikorskiego p yn cy z tych spotka nie mia podstaw. Zapewnienia, które otrzymywa w Waszyngtonieł ą ń ł ł nie mia y wi kszego znaczenia dla losów Polski. Sprawa przysz ej Polski i jej granic wschodnich ił ę ł zachodnich decydowa a si nie w Londynie i Waszyngtonie a w Moskwie. ł ęGen. Sikorski mia w swej polityce sukcesy i niepowodzenia. Zdawa sobie spraw zł ł ę odpowiedzialno ci jaka na nim spoczywa a. Pisa do gen. Andersa (kiedy ten domaga si jegoś ł ł ł ę ust pienia z rz du): „Nie jest lekki ci ar, który spoczywa na mych barkach, jako szefa rz du naą ą ęż ą wygnaniu. Misja ta jest najtrudniejsza i najbardziej odpowiedzialna, a cz sto najbole niejsza L.. .1ę ś tylko razem z yciem ust pi ze stanowiska Naczelnego Wodza”. Marzy o powrocie do Ojczyzny.ż ą ę ł Jeszcze 2 VII 1943 r., b d c na Bliskim Wschodzie, zapowiedzia , e „b dzie osobi cie dowodzię ą ł ż ę ś ł pierwszymi wojskami polskimi, jakie wkrocz na terytorium Polski”. A do o nierzy dywizji mówi :ą ż ł ł ‚.Gotowo do oddania ofiary ycia za Ojczyzn czytam w Waszych oczach. Chcia bym zatem aby cieść ż ę ł ś i Wy wiedzieli, e trzymaj c mocno ster odzi polskiej wype ni i ja swój obowi zek a do ko ca” 6 ż ą ł ł ę ą ż ńGen. Sikorski podniós , utracony przez sanacj , sztandar bia o-czerwony do y o niepodleg o Polski.ł ę ł ł ść Uosabia on walcz c Polsk , która, mimo okupacji 2 polskich, nadal pozostawa a cz onkiem koalicjił ą ą ę ł ł antyhitlerowskiej, posiada a legaln w adz pa stwow i w asne wojsko — Polskie Si y Zbrojne nał ą ł ę ń ą ł ł obczy nie i form nieregularnego wojska w kraju. Walczy o nale n pozycj Polski w powojennejź ł ż ą ę Europie. Dzia alno gen. Sikorskiego w okresie II wojny wiatowej da a mu miejsce w o nierzy i m ów stanuł ść ś ł ż ł ęż Polski o najwi kszym formacie, gotowych i zdolnych po najwy szy trud w imi walki o niepodleg oę ż ę ł ść Ojczyzny. Miejsca tego Sikorskiemu nie mo e pomniejszy , ani odebra . ..ż ć ćO zamachu Churchilla i Andersa na generale by o sporo publikacji m. in. w mojej poprzedniej ksi ceł ąż Kryptonim Prawda przedstawiam raport majora Nadolczaka, ale te w serialu TVN ujawnionoż wi kszo faktów; chocia by s owa wdowy po polskim oficerze z Gibraltaru do Andersa: ę ść ż ł -Ty morderco wodza i mojego syna jak miesz przychodzi na jego pogrzeb!ś ć

PERSPEKTYWY DLA POLSKI I CAŁEJ SŁOWIAŃSZCZYZNYNasze opracowanie ma charakter ogólny systemowy, czyli prezentuj cy s owia szczyzn ią ł ń ę s awia szczyzn w aspekcie z o ono ci historyczno-spo ecznej, w zwi zku z czym nie b dziemy tuł ń ę ł ż ś ł ą ę zajmowa si opisywaniem ruchów rodzimowierczych, eby nie wyró ni jednych i umniejszyć ę ż ż ć ć zas ugi innych, ale zach cam do przestudiowania bardzo ciekawie napisanej historii powojennejł ę ruchów i charakterystyk g ównych postaci ruchów s owia skich przez dr. Tomasz Szczepa skiego wę ł ł ń ń jego opracowaniu: RUCH ZADRO NY I RODZIMOWIERCZY W PRL W LATACH 1956-1989ŻMo na j przeczyta wż ą ć nr. 4. z 2009 r. wydawnictwa Pa stwo i spo ecze stwo,ń ł ń IXNale y przy okazji pami ta , e takie organizacje z zasady s pod opiek s u b specjalnych wi c i tuż ę ć ż ą ą ł ż ę mieli my „rodzynka”, Boles awa Tejkowskiego vel Benio Tejkowera.ś łKrótki tekst Antoniego Lenkiewicza na ten temat: Bernard vel Boles aw Tejkowskił"Sztandarowy" antysemita i "wódz" nie tylko "polskiego ruchu narodowego", ale również ogólnos owia skiego, od kilku ju lat nosi imi BOLES AW. Pozna em go osobi cie pó n jesienił ń ż ę Ł ł ś ź ą ą 1956 r. na zje dzie m odzie y studenckiej w Krakowie. Reprezentowa em t cze opozycjiź ł ż ł ę ść antykomunistycznej, która mia a za sob lata sp dzone w wi zieniach i dlatego mi dzy innymił ą ę ę ę uczulony by em na dzia aczy stalinowskiego ZMP - tych w szczególno ci, którzy pe nili tam funkcjeł ł ś ł kierownicze. Jednym z nich by Bernard Tejkowski. W ZMP pe ni funkcj przewodnicz cego zarz duł ł ł ę ą ą uczelnianego na Politechnice Krakowskiej. W jego najbli szym otoczeniu dzia ali: Stefan i Andrzejż ł Bratkowscy, Kryg, Ullman i Wollen. Ca a ta grupa nie kamuflowa a bynajmniej swojej "czerwono ci".ł ł ś Sami siebie nazywali "klanem p on cego pomidora". "Chcieli by czerwoni na zewn trz i w rodku" -ł ą ć ą ś pisa o nich S. Che stowski w "Po prostu" (nr 10 z 1957 r.)ł ł Przypadek Tejkowskiego jest klinicznym przyk adem dzia a agenturalnych, podgrzewanych nał ł ń bardzo pikantnym sosie karierowiczostwa. Je eli "Gazeta Wyborcza", nag a niaj c Tejkowskiego, przypisuje mu "konspiracj narodow wż ł ś ą ę ą latach pi dziesi tych", to Adam Michnik wie doskonale, co i po co przek amuje.ęć ą ł W czerwcu 1956 r. Tejkowski pisa : "Po ca odziennej i prawie ca onocnej dyskusji, mam kilka uwag:ł ł ł1. Antysemityzm to kontrrewolucja ko tunerii.ł2. Partia musi wyra a wol mas. Partia ma sens, jako cz tych mas".ż ć ę ęść W nagrod za trwanie przy komunistycznych idea ach w prze omowych miesi cach 1956 r. Bernardę ł ł ą Tejkowski zosta etatowym pracownikiem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Krakowie, jako g ównył ł pomocnik towarzysza Marka Waldenberga. "Benio" zas u y si wówczas broni c Józefał ż ł ę ą Cyrankiewicza, nie tylko przed atakami antysemitów. Dzi ki wdzi czno ci Cyrankowicza, zaę ę ś po rednictwem Mateusza Ochsa, otrzyma Tejkowski mieszkanie w Warszawie, co by o w owychś ł ł czasach znacznym wyró nieniem. Tejkowski, ci gle jeszcze jako Bernard i towarzysz partyjny,ż ą wspó dzia a z Kuroniem, Modzelewskim i Baumanem.ł ł ł O wielkim prze omie w yciu Tejkowskiego, który nast pi rzekomo w roku 1967, pisa Kuro wł ż ą ł ł ń swojej ksi ce "Wiara i Wina".ąż Kilka lat pó niej Tejkowski zmieni imi na Boles aw - na pami tk króla Boles awa mia ego - iź ł ę ł ą ę ł Ś ł za o y grup " wiatowid" o bardzo jednoznacznym nastawieniu antykatolickim. Powi zaniał ż ł ę Ś ą polityczne tej grupy z sowieckim w Polsce namiestnictwem nie by y w tym czasie nazbyt starannieł kamuflowane. Przez cala dekad lat siedemdziesi tych, Tejkowski prowadzi swoja neopoganskę ą ł ą dzia alno , pracuj c na dobrze p atnym etacie Zarz du G ównego Towarzystwa Krzewienia Kulturył ść ą ł ą ł

wieckiej. W roku 1981 zorganizowa w Warszawie "zjazd", który powo a "Polski Zwi zek WspólnotyŚ ł ł ł ą Narodowej", wyst puj c generalnie przeciwko NSZZ "Solidarno ". Równie po wprowadzeniu stanuę ą ść ż wojennego czyni najprzeró niejsze umizgi i starania, aby uzyska jakie koncesje w ramachł ż ć ś "realnego socjalizmu".23 wrze nia 1988 r. nag o niono list Tejkowskiego do ministra Kiszczaka, w którym napisa :ś ł ś ł "Ograniczony system wielopartyjny powinien gwarantowa 51% udzia u w Sejmie dla PZPR".ć łWe wszystkich wyst pieniach Tejkowskiego i jego ha a liwych wyg upach anty ydowskich, chodzi oą ł ś ł ż to i tylko o to, aby kompromitowa te formacje polityczne, które odwo uj si do tradycjić ł ą ę narodowych. Kilka lat (od roku 1991) trwa proces karny Tejkowskiego, który by doskona a okazjł ł ł ą do nag o nienia jego osoby. W pa dzierniku 1994 r. "za poni anie osób narodowo ci ydowskiej,ł ś ź ż ś ż l enie papie a Jana Paw a II i Episkopatu Polski", skazany zosta na rok wi zienia, z zawieszeniem naż ż ł ł ę 2 lata.

W li cie "Do Szanownego Giennadija Ziganowa", Tejkowski napisa : "Wyra amy nadziej , ze Wasz iś ł ż ę nasz program narodowy urzeczywistni Wspólnot S owia sk , stanowi c wszechstronne przymierzeę ł ń ą ą ą gospodarcze, polityczne i wojskowe niepodleg ych Pa stw S owia skich".ł ń ł ńAntoni LenkiewiczMusimy wi c pami ta , e ca y czas b dziemy si spotyka z tym zakamuflowanym ydowskimę ę ć ż ł ę ę ć ż mieszaniem, czyli „ketmanem” w najbardziej istotnych sprawach, o czym przypominaj tekstyą poni sze przestawiaj ce ogólnie aktualny uk ad si wiatowych polityczno-ekonomicznych:ż ą ł ł ś

SOW ZG, BIELSKO-BIA A 1994 r.Ł

AKTUALNY UKŁAD SIŁ W ŚWIECIE

Po II wojnie wiatowej ja ta ski porz dek ustanawia dominacj nad wiatem dwóchś ł ń ą ł ę Ś supermocarstw — USA i ZSRR. wiat zosta podzielony na dwie strefy wp ywów, z których ka da by aŚ ł ł ż ł podporz dkowana jednemu supermocarstwu. Chodzi o o ograniczenie w ten sposób suwerenno cią ł ś wszystkich pozosta ych pa stw wiata i podporz dkowaniu ich swoim supermocarstwowym celom.ł ń ś ą Propaganda mówi a tylko o dwóch mo liwych drogach ku przysz o ci — kapitalistycznej z USA nał ż ł ś czele i komunistycznej z ZSRR na czele, pomijaj c trzeci drog samodzieln i nacjonalistyczn . ą ą ę ą ąFormalnie, dwa te supermocarstwa panowa y nad wyznaczon sobie cz ci wiata, by y sobieł ą ęś ąŚ ł przeciwstawne i pozostawa y z sob w konflikcie o wy czne panowanie jednego z nich nad ca ymł ą łą ł

wiatem. Faktycznie za USA i ZSRR razem wzi wszy stanowi y jeden jednorodny, ale hierarchicznyŚ ś ą ł system wiatowej dominacji, podporz dkowany jednej ideologii i jednemu celowi, kierowany przezś ą jednych mocodawców nacjonalistów ydowskich. żUSA i ZSRR nie by y pa stwami przeciwstawnymi sobie, lecz powi zanymi ze sob i uzupe niaj cymił ń ą ą ł ą si w realizowaniu wspólnego celu. ęJa ta ski system dominacji ydowskiej, po stronie ameryka skiej pos ugiwa si wzgl dnie liberalnymił ń ż ń ł ł ę ę metodami podporz dkowania sobie Narodów i ich wynaradawiania. Po stronie radzieckiej, metody teą by y totalitarne i mordercze. System ja ta ski z rozmys em stwarza tak e obu stronom dalece ró neł ł ń ł ł ż ż mo liwo ci gospodarcze, na korzy strony ameryka skiej, i stwarzaj c jej dogodne warunki rozwojuż ś ść ń ą gospodarczego, g ównie sojuszniczym dla ydów Narodom germa skim, za po stronie radzieckiej —ł Ż ń ś bezprzyk adne warunki wyniszczania Narodów, g ównie S owia skich. ł ł ł ńW procesie niszczenia Narodów S owia skich, komunizm stopniowo przesta by ydom potrzebnył ń ł ć Ż jako rozwojowo niewydajny i odra aj cy, ale tak e dlatego, e zacz on ewoluowa w kierunkuż ą ż ż ął ć narodowym. Procesy takie zacz y si wzmaga w uniezale niaj cej si od ZSRR Rumunii, a tak e węł ę ć ż ą ę ż NRD, Polsce i samym ZSRR. Przej cie w adzy przez Rosjan mog oby uniezale ni ZSRR od USA ię ł ł ż ć zmieni w zasadniczy sposób uk ad si w wiecie. Wielki ZSRR, rz dzony przez rosyjskichć ł ł ś ą nacjonalistów sta by si szybko wydajnym uk adem, przewy szaj cym swymi mo liwo ciami USA. ł ę ł ż ą ż śWszystko to by o ł sygna em ł dla ameryka skich ydów, aby przy pieszy likwidacj nie tylkoń Ż ś ć ę komunizmu, lecz tak e ZSRR i dwubiegunow dominacj ja ta sk zast pi jednobiegunowż ą ę ł ń ą ą ć ą dominacj USA. Aby tego dokona , trzeba by o nie tylko rozbi mi dzynarodow strukturą ć ł ć ę ą ę komunistyczn i ZSRR, ale w powstaj cych na ich gruzach pa stwach utrzyma w adz ydów. ą ą ń ć ł ęŻW zaskakuj co szybki sposób i bez oporu przesta istnie system komunistyczny podleg y ZSRR, zą ł ć ł takimi mi dzynarodowymi strukturami jak Uk ad Warszawski i RWPG oraz przesta istnie samę ł ł ć ZSRR. Bez wojny, rewolucji i kataklizmu przyrodniczego upad o pot ne supermocarstwo. Powalenieł ęż go wymaga oby totalnej wojny wiatowej. Tymczasem ZSRR sam likwidowa Uk ad Warszawski, nieł ś ł ł

daj c w zamian cho by ograniczenia NATO. Ust powa ze wszystkiego, likwidowa sam siebie,żą ą ć ę ł ł rozbijaj c si na szereg pa stw, podczas gdy jednoczy y si Niemcy i ca a Zachodnia Europa. Takiegoą ę ń ł ę ł pokojowego unicestwienia ZSRR mo na by o dokona jedynie na skutek sterowanej z zewn trz iż ł ć ą pos usznie wykonywanej wewn trznej samozag ady. ł ę łBy a jeszcze jedna przyczyna likwidacji komunizmu i ZSRR. Chodzi o o to, by w obliczu nie daj cychł ł ą si ukry masowych morderstw, ydzi — komuni ci nie odpowiadali za swoje zbrodnie komunistyczne,ę ć Ż ś wielokro wi ksze od nazistowskich zbrodni Niemców. Chodzi o te o to, aby ydzi — komuni cić ę ł ż Ż ś przyjmuj c mask demokratów i wprowadzaj c demokracj byli nadal elit w adzy, tym razemą ę ą ę ą ł powszechnie aprobowan za uwolnienie ludzi od znienawidzonego komunizmu. ą

Wydawa by si mog o, e po upadku europejskiego komunizmu i ZSRR Narody w krajachć ę ł ż postkomunistycznych uzyskaj suwerenno i dobrobyt. W rzeczywisto ci, Narody te pogorszy y swoją ść ś ł ą sytuacj materialn i zamieniaj okupacj sowieck na okupacj ameryka sk . ę ą ą ę ą ę ń ąUSA sta o si jedynym supermocarstwem, które zaj wszy równie miejsce upad ego ZSRR b dzieł ę ą ż ł ę chcia o, w sposób wy czny kierowa ca ym wiatem. ł łą ć ł ŚW ten sposób USA, z wspó twórcy i przywódcy systemu ja ta skiego ł ł ń oraz wspó odpowiedzialnego zał jego zbrodnie chce kreowa si na wybawiciela ludzko ci z ja ta skiej niewoli. Odpowiedzialno zać ę ś ł ń ść zbrodnie systemu ja ta skiego USA zrzuci y na ZSRR, który ju nie istnieje, a wi c nie mał ń ł ż ę odpowiedzialnego. W koncepcji jednobiegunowego panowania USA nad wiatem — która z jednej strony wyra nie siŚ ź ę zarysowuje w obecnej epoce — wszystkie Pa stwa maj by podporz dkowane USA i jegoń ą ć ą pomocniczej strukturze, jak jest EWG. Nie ma tu miejsca ani na odr bno ci narodowe, ani naą ę ś niezale no ci pa stwowe poszczególnych Narodów, które maj by wynaradawiane i s u y interesomż ś ń ą ć ł ż ć USA. Z drugiej strony dochodz do g osu d enia do narodowego porz dku wiata, z zachowaniemą ł ąż ą Ś odr bno ci, to samo ci i niezale no ci wszystkich Narodów, maj cych równe prawa doę ś ż ś ż ś ą samodzielnego istnienia i skupienia w granicach jednego Pa stwa. Naród bowiem jest najwa niejszń ż ą ludzk wspólnot , jedyn wspólnot kulturotwórcz . W tej koncepcji, ludzko to wielo wolnych ią ą ą ą ą ść ść niezale nych Narodów wspó istniej cych i wspó pracuj cych ze sob , ale nie dominuj cych nad sob .ż ł ą ł ą ą ą ą Wojna w Jugos awii, obok innych wydarze na wiecie, jest wynikiem zderzenia si tych dwóchł ń Ś ę przeciwstawnych sobie nurtów i koncepcji nowego adu wiatowego — albo panowania jednegoł ś mocarstwa nad wszystkimi Narodami albo niezale no ci wszystkich Narodów wspó pracuj cych zeż ś ł ą sob w pokoju. ąUSA sprowokowan przez siebie wojn domow i planowan agresj z zewn trz narzuca Jugos awiią ą ą ą ą ą ł ydowsko-ameryka skie panowanie. ż ń

Jugos awia jednak broni swojej niezale no ci, walczy o narodowy porz dek wiata i przeciwstawiał ż ś ą Ś si d eniu USA do panowania nad wiatem oraz judaizacji i amerykanizacji ludzko ci w imi wi teję ąż Ś ś ęś ę wolno ci prawa od odr bno ci, to samo ci i samodzielno ci narodowej. ś ę ś ż ś śNarzucenie wszystkim Narodom panowania ydowsko-ameryka skiego, ma za sob zintegrowanyż ń ą uk ad USA, Kanady i Izraela oraz EWG. Uk ad ten dysponuje dwoma strukturami wojskowymi —ł ł NATO i Uni Zachodnio-Europejsk a realizowany jest w oparciu o sojusz z odwetowymi Niemcami ią ą d y przede wszystkim do opanowania ca ej S owia szczyzny i odebraniu jej ziem odzyskanych wąż ł ł ń wyniku I i II wojny wiatowej. USA w II wojnie wiatowej wykorzysta o S owia szczyzn dlaś ś ł ł ń ę ratowania siebie przed Niemcami. S owia szczyzna zdecydowa a o kl sce Niemiec. Teraz, maj cł ń ł ę ą Niemcy zwi zane z sob , USA przy ich pomocy zamierza podbi S owia szczyzn . ą ą ć ł ń ęI jak poprzednio tak i teraz opanowanie S owia szczyzny zaczyna si od rozbijania Jugos awii,ł ń ę ł Czechos owacji i Polski, aby atwiej zajmowa pojedyncze izolowane Kraje i regiony. Sieje si przył ł ć ę tym zam t w Rosji i parali uje jej przemiany w kierunku narodowym, aby ten najwi kszy Kraję ż ę S owia ski nie móg stanowi oparcia dla pozosta ych Krajów, aby jego polityka by a antynarodowa ił ń ł ć ł ł antys owia ska. W Rosji i we wszystkich Pa stwach S owia skich toczy si walka mi dzy swojł ń ń ł ń ę ę ą w asn , wewn trzn orientacj narodow i s owia sk , a narzucon z zewn trz obc orientacjł ą ę ą ą ą ł ń ą ą ą ą ą antynarodow i antys owia sk . Ma ona zast pi ydowski komunizm — ydowskim kapitalizmemą ł ń ą ą ćż ż kontrolowanym przez USA, aby nie dopu ci do obrania przez Narody S owia skie w asnej drogiś ć ł ń ł rozwoju, do zjednoczenia si S owia szczyzny, której zasoby terytorialne, surowcowe, wytwórcze,ę ł ń ludzkie kilkana cie razy przewy szaj zasoby i mo liwo ci reszty Europy i USA. ś ż ą ż śWe wszystkich krajach postkomunistycznych pod pozorem reform, spowodowano planowy kryzys gospodarczy. Zawy onymi cenami, podatkami i procentami od kredytów celowo doprowadza si doż ę n dzy, bezrobocia i emigracji, do spadku produkcji oraz niszczenia i bankructwa gospodarki.ę Ratunkiem dla niej ma by prywatyzacja. Jest ona bezprzyk adnym rabunkiem Narodów przez obcyć ł kapita i pozbawieniem ich podstaw suwerenno ci. Teraz dopiero staje si w pe ni zrozumia ał ś ę ł ł absurdalna koncepcja upa stwowienia wszelkiej w asno ci w komunizmie. Chodzi o o to, aby w tenń ł ś ł sposób pozbawi Naród w asno ci i po upadku komunizmu przekaza j obcokrajowcom, g ównieć ł ś ć ą ł kapita owi ydowsko-ameryka skiemu i niemieckiemu. W przypadku Polski, przeszkod w przej ciuł ż ń ą ę ziemi przez obcych jest prywatna w asno ch opska. Manipulacjami cenowymi doprowadzono doł ść ł upadku produkcji rolnej o po ow , a zasiewów o 40 procent. Tak zrujnowanemu rolnictwuł ę

zaoferowano kredyt na 15 procent rocznie i podniesiono na 90 procent, powoduj c niewyp acalno ią ł ść konfiskat gospodarstw rolnych, wycenianych cz sto jako nieu ytki, na oko o 10 procent warto ci.ę ę ż ł ś Tym sposobem i ziemi b dzie mo na przekaza obcokrajowcom. ę ę ż ćPodstawowym za o eniem ydowsko-niemieckiej polityki jest niedopuszczenie do tego, aby poł ż ż demonta u komunizmu w krajach komunistycznych dosz y do w adzy rodzime rodowiska narodowe.ż ł ł ś Wzmo ono wi c kampani sk ócania Narodów S owia skich, agenturalnego organizowaniaż ę ę ł ł ń konfliktów cznie ze zbrojnymi. łąPrzekonuje si k amliwie Polaków, e maj wi cej wspólnego z Niemcami, Anglikami, Amerykanami ię ł ż ą ę

ydami, ni z Czechami, S owakami, Serbami, Ukrai cami i Rosjanami. A przecie wszystkie bezŻ ż ł ń ż wyj tku Narody S owia skie s sobie najbli sze etnicznie i kulturowo. Upodabnia je wobec siebieą ł ń ą ż wspólna kultura i cywilizacja s owia ska. ł ńCelem naszych wrogów jest dzielenie S owian oraz pojedyncze opanowywanie zwa nionych Narodówł ś S owia skich, a do opanowania ca ej S owia szczyzny. ł ń ż ł ł ńW tej sytuacji Narody S owia skie, je li nawet rozdzielaj si na osobne Pa stwa, musz tym bardziejł ń ś ą ę ń ą znajdowa mo liwo nowej jedno ci. ć ż ść śISTOTA EPOKOWYCH PRZEOBRA E W WIECIE WSPÓ CZESNYM Ż Ń Ś ŁRozpad tzw. realnego socjalizmu, a w rzeczywisto ci kapitalizmu biurokratyczno-zale nego, wiadczyś ż ś o niereformowalno ci wiatowego systemu kapitalistycznego, którego pocz tki si gaj XVI wieku, aś ś ą ę ą zal ki wieku ąż XI.

wiatowy system kapitalistyczny osi gn w latach 60. najwy szy w swoim rozwoju poziom stabilizacjiŚ ą ął ż gospodarczej, spo ecznej i politycznej, od którego zaczyna si jego definitywny zmierzch. Nie jest wi cł ę ę przypadkiem, e w po owie lat 80. liczni teoretycy doszli do wniosku, e wiat jest niepoznawalny, aż ł ż ś jeszcze liczniejsi praktycy, e jest on nierz dzalny. ż ąW konsekwencji system kapitalistyczny obiecuje gospodarce wiatowej ju tylko destrukcj , aś ż ę ludzko ci — Holokaust. Tak wi c poszukiwanie alternatywnego wobec kapitalizmu systemu spo eczno-ś ę łgospodarczego sta o si warunkiem przetrwania ludzko ci. ł ę śTotalna hegemonia USA W wiatowym systemieś kapitalistycznym (1945—1970) Od ko ca XIX wieku do 1945 roku histori wiata wyznacza walka i 30-letnia wojna (1914—1945) oń ęś sukcesj brytyjsk mi dzy USA a Niemcami, zako czona zwyci stwem Stanów Zjednoczonych ię ą ę ń ę ustanowieniem ich totalnej hegemonii w wiatowym systemie kapitalistycznym na okres 25 lat (1945—ś1970). Zwi zek Radziecki nie by nigdy — poza sfer ideologu przekszta conej w „fa szywą ł ą ł ł ą wiadomo ludzko ci” — pretendentem do panowania nad wiatem. W okresie wojen totalnychś ść ś ś

panowanie nad wiatem mog a zapewni jedynie supermocarstwowo we wszystkich jej wymiarach,ś ł ć ść a szczególnie istotn sta a si supermocarstwowo gospodarcza. Tymczasem Zwi zek Radzieckią ł ę ść ą pozostawa od 1917 do 1990 roku supermocarstwem ideologicznym i politycznym na gospodarczoł glinianych nogach. Radziecka biurokracja totalitarna wykorzystywa a antagonizm niemiecko-łameryka ski, by mo liwo ci przechylenia szali zwyci stwa na stron Niemiec lub USA, wymuszań ż ś ą ę ę ć ust pstwa terytorialne i polityczne. Tym radzieckim j zyczkiem u wagi by y dla Niemiec zasobyę ę ł energetyczno-surowcowe Zwi zku Radzieckiego, a dla USA — radzieckie mi so armatnie. ą ę

wiat by poznawalny i rz dzalny w okresie 1945—1970, a w latach 60. by wspaniale ustabilizowanyŚ ł ą ł wy cznie dzi ki temu, e Stany Zjednoczone sprawowa y w wiatowym systemie kapitalistycznymłą ę ż ł ś totaln , przez nikogo nie kwestionowan hegemoni . A Pax Americana spoczywa a na dwóch filarachą ą ę ł — gospodarczo na Uk adach z Bretton Woods, a politycznie — na Uk adach Ja ta skich. ł ł ł ńNiemiecka próba przej cia sukcesji ameryka skiej (1970—1981) ę ńPod koniec lat 60. zarysowa si zmierzch totalnej hegemonii USA w wiatowym systemieł ę ś kapitalistycznym, przede wszystkim w sferze gospodarczej. Rozpocz a si III (ekonomiczna) wojnaęł ę wiatowa mi dzy USA, Japoni i Niemcami. Najpierw, bo ju pod koniec lat 60. podwa ony zostaś ę ą ż ż ł

ekonomiczny fundament totalnej hegemonii Stanów Zjednoczonych, tzn. Uk ady z Bretton Woods,ł które czyni y z dolara jedyn walut wiatow , formalnie wymienialn na z oto. Zniesienie owejł ą ęś ą ą ł wymienialno ci, oficjalnie usankcjonowanej w 1971 r. prowadzi o do faktycznej, gwa townejś ł ł dewaluacji dolara, dwóch szoków naftowych (1973 i 1979) oraz do „p ynnych kursów” walut ił destabilizacji gospodarki wiatowej. Jedynym pretendentem do sukcesji ameryka skiej mog y by wś ń ł ć praktyce Niemcy pod warunkiem jednak, e uzyskaj poparcie ż ą Zwi zku ą Radzieckiego. Porozumienie radziecko-niemieckie z 1970 r. o demonta u Uk adów Ja ta skich, zjednoczeniu i odbudowież ł ł ń supermocarstwowo ci terytorialno-pa stwowej Niemiec, pozbawia o totaln hegemoni USAś ń ł ą ę

drugiego, politycznego jej fundamentu. W zamian Niemcy mia y podj si gospodarczej kolonizacjił ąć ę Zwi zku Radzieckiego, ratuj c od bankructwa politycznego radzieck biurokracj totalitarn , aą ą ą ę ą ponadto dysponuj c supermocarstwowo ci nuklearn Zwi zku Radzieckiego by y w stanieą ś ą ą ą ł zneutralizowa ewentualny szanta nuklearny ze strony USA. Kolonizacja gospodarcza Zwi zkuć ż ą Radzieckiego otwiera a przed Niemcami drog na Pacyfik, gdzie od zako czenia II wojny wiatowejł ę ń ś kszta tuje si nowe gospodarcze centrum wiata (dotychczas usytuowane na Atlantyku). W obliczuł ę ś tego zagro enia Stany Zjednoczone wesz y w sojusz-symbioz (NICHIBEI) z Japoni . Jednak e mimoż ł ę ą ż za amania si w Polsce porozumienia radziecko-niemieckiego i powrotu w 1987 r. za spraw M.ł ę ą Gorbaczowa do porozumienia radziecko-ameryka skiego, Stany Zjednoczone nawet w sojuszu-ńsymbiozie z Japoni nie by y w stanie podj si kolonizacji gospodarczej Zwi zku Radzieckiego. Wą ł ąć ę ą konsekwencji dope ni o si polityczne bankructwo radzieckiej biurokracji totalitarnej, któregoł ł ę konsekwencj by rozpad podporz dkowanego politycznie Zwi zkowi Radzieckiemu blokuą ł ą ą komunistycznego oraz ba kanizacja i libanizacja Zwi zku Radzieckiego. ł ąKoniec z udze w krajach kapitalizmu zale nego ł ń żParadoksalnie w latach 70., kiedy rozpocz si definitywny zmierzch wiatowego systemuął ę ś kapitalistycznego, zrodzi y si w krajach rozwijaj cych si i niektórych krajach tzw. realnegoł ę ą ę socjalizmu najwi ksze nadzieje na szybki, autentyczny rozwój gospodarczy. Nadzieje te rozbudzoneę zosta y za spraw atwych kredytów obficie udzielanych przez wysoko rozwini te kraje kapitalistyczneł ą ł ę wybranym krajom rozwijaj cym si (Meksyk, Argentyna, Brazylia) i niektórym krajom tzw. realnegoą ę socjalizmu (np. Polska) bez warunków wst pnych, na d ugie terminy i przy stopie oprocentowaniaę ł kszta tuj cej si cz sto poni ej stopy inflacji. Mia o to by zapowiedzi nowego wiatowego aduł ą ę ę ż ł ć ą ś ł gospodarczego, w którym kraje rozwijaj ce si mia y w perspektywie 2000 roku wytwarza 30%ą ę ł ć wiatowej produkcji przemys owej. ś ł

W rzeczywisto ci wysoko rozwini tym krajom kapitalistycznym grozi najwi kszy w dziejachś ę ł ę wiatowego systemu kapitalistycznego krach finansowy, a „ atwe kredyty” okaza y si najlepszym dlaś ł ł ę

nich rozwi zaniem. Brutalna dewaluacja dolara w wyniku zniesienia jego wymienialno ci na z otoą ś ł wyzwoli a powód dziesi tków miliardów euro-dolarów gor czkowo szukaj cych lokaty. G ównił ź ą ą ą ł (arabscy) producenci ropy naftowej dokonuj cy transakcji przede wszystkim w dolarach zareagowalią gwa townym, 5-krotnym wzrostem cen ropy naftowej (I szok naftowy), wyzwalaj c jeszcze wi kszł ą ę ą powód petro-dolarów szukaj cych nie mniej gor czkowo ni euro-dolary lokaty. ź ą ą żKredytobiorcy z krajów rozwijaj cych si i krajów tzw. realnego socjalizmu udzili si , e „ atweą ę ł ę ż ł kredyty” b d istnia y wiecznie. Dlatego te budowali gigantyczne programy inwestycyjne w zakresieę ą ł ż infrastruktury technicznej i socjalnej oraz produkcji podnosz c jednocze nie wysoko place. Nie bylią ś oni jednak w stanie, zw aszcza w krajach rozwijaj cych si z uwagi na brak kadr i korupcj , o czymł ą ę ę doskonale wiedzieli kredytodawcy racjonalnie wykorzysta udzielonych kredytów. ćUwolniwszy si od „zatorów kapita owych” ju pod koniec lat 70. wysoko rozwini te krajeę ł ż ę kapitalistyczne przesz y nagle do polityki „trudnych kredytów” podwajaj c ju w 1979 r. stopł ą ż ę procentow .ą Okaza o si wówczas, e kraje rozwijaj ce si i kraje tzw. realnego socjalizmu nie s wł ę ż ą ę ą stanie sp aca nawet odsetek.ł ć Kolejna powód petro-dolarów w wyniku II szoku naftowego (1979 r.),ź który oznacza 4-krotny wzrost ceny ropy naftowej nie stworzy a ju zatorów kapita owych.ł ł ż ł Niewyp acalni d u nicy, którym na szyj zarzucono p tl zad u enia, stoj cy wobec konieczno cił ł ż ę ę ę ł ż ą ś rekonstrukcji d ugów musieli przyjmowa warunki narzucane przez wierzycieli, których interesówł ć broni y dwie pot ne mi dzynarodowe instytucje finansowe zrodzone w Bretton Woods —ł ęż ę Mi dzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank wiatowy. Mi dzynarodowy Fundusz Walutowy narzucaę Ś ę swoje „programy dostosowawcze”, w których oficjalnym celem jest przywracanie równowagi bilansu p atniczego i zabezpieczenie sp aty zad u enia. Istotny jest fakt, e „nowe” kredyty s udzielane przył ł ł ż ż ą pomocy kroplomierza na krótkie terminy. Destrukcyjne skutki tej dzia alno ci Mi dzynarodowegoł ś ę Funduszu Walutowego i Banku wiatowego s najbardziej widoczne w Afryce subsaharyjskiej, któr zŚ ą ą coraz wi ksz cz stotliwo ci nawiedzaj kl ski g odowe. ę ą ę ś ą ą ę łU progu Trzeciego Tysi clecia ąIII (ekonomiczna) wojna wiatowa oznacza, e trzy supermocarstwa gospodarcze (USA, Japonia,ś ż Niemcy) agodz obecnie swoje wzajemne antagonizmy kosztem reszty wiata, a w szczególno cił ą ś ś kosztem krajów rozwijaj cych si i by ych krajów komunistycznych. W tej ostatniej grupie krajówą ę ł likwiduj one przemys i rolnictwo, by wyeliminowa z rynku wiatowego potencjalnie bardzoą ł ć ś gro nych konkurentów i zyska tam chocia by niewielki rynek zbytu. W krajach rozwijaj cych si nieź ć ż ą ę

musz niszczy przemys u przetwórczego. gdy nie dopu cili do jego powstania, a w dziedzinieą ć ł ż ś rolnictwa kraje te z uwagi na eksplozj demograficzn , w szczególno ci miejsk , sta y si wę ą ś ą ł ę gwa townie rosn cej skali importerami ywno ci. ł ą ż śW sytuacji totalnej destrukcji gospodarczej istnieje gro ba niekontrolowanych wybuchówź spo ecznych, zarówno w krajach rozwijaj cych si , jak i w by ych krajach komunistycznych, a adneł ą ę ł ż supermocarstwo gospodarcze nie jest ju obiektywnie w stanie ustanowi w asnej totalnej hegemoniiż ć ł w wiatowym systemie kapitalistycznym i uczyni wiat poznawalnym, a tym samym i rz dzalnym. Dlaś ć ś ą wielkiej wiatowej finansjery, która przejmuje totaln kontrol nad ca wiatow gospodark , jedynś ą ę łąś ą ą ą szans uwiecznienia wiatowego systemu kapitalistycznego jest utworzenie dwóch wiatowych rz dówą ś ś ą — politycznego, pozornie decyduj cego o losach ludzko ci i gospodarczego, któremu ten pierwszyą ś by by nieformalnie podporz dkowany. ł ąNa naszych oczach Organizacja Narodów Zjednoczonych przekszta ca si w wiatowy rz d polityczny,ł ę ś ą bowiem Stany Zjednoczone, jako g ówne supermocarstwo militarne (po rozpadzie Zwi zkuł ą Radzieckiego) nie s ju w stanie z uwagi na rosn c niemoc ekonomiczn pe ni roli wiatowegoą ż ą ą ą ł ć ś andarma. Role t przejmuje ONZ. a sekretarze generalni tej organizacji wychodz tym oczekiwaniomż ą

naprzeciw. firmuj c interwencje zbrojne wysoko rozwini tych krajów kapitalistycznych w Kuwejcie,ą ę Jugos awii, Somalii itp. łW chwili obecnej, g ówn przeszkod na drodze ustanowienia dwóch rz dów wiatowych jest Europał ą ą ą ś Zachodnia jako silna regionalna, gospodarcza i polityczna wspólnota pa stw. Nie jest wi cń ę przypadkiem, e europejski system walutowy sta si g ównym przedmiotem ataków ze strony wielkiejż ł ę ł finansjery wiatowej, firmowanych przez jej figuranta — G. Sorosa. Ustanowienie 15-procentowegoś pasma waha kursów wymiennych walut zachodnio-europejskich jest faktycznym przekre leniemń ś europejskiego systemu walutowego. Jednym z g ównych narz dzi w procesie ustanawiania wiatowego rz du gospodarczego jest .ł ę ś ą„deetatyzacja” gospodarki (likwidacja przedsi biorstw pa stwowych oraz uniezale nienie od pa stwaę ń ż ń banku centralnego), realizowana pod has em „wolnego handlu” i „prywatyzacji”. Idzie o to, był pozbawi pa stwo wp ywu na gospodark narodow i sprowadzi jego funkcje do zada wy cznieć ń ł ę ą ć ń łą politycznych, indoktrynacyjnycb i policyjnych wobec w asnego narodu i spo ecze stwa. Wł ł ń konsekwencji, wiatowy rz d polityczny (za fasad ONZ), z o ony z przedstawicieli pa stw stanie siś ą ą ł ż ń ę w sposób bardzo dyskretny narz dziem wiatowego rz du gospodarczego. ę ś ą

wiatowy rz d gospodarczy b dzie realizowa program ludobójstwa, zgodnie z „naukow ” doktrynŚ ą ę ł ą ą „obro ców naturalnego rodowiska cz owieka”, którzy dowodz , e nie wiatowy systemń ś ł ą ż ś kapitalistyczny, lecz eksplozja demograficzna staje si g ówn przyczyn niszczenia tego rodowiska.ę ł ą ą ś St d wynika, e to cz owiek jest dla cz owieka najwi kszym zagro eniem. Stalinowskie i faszystowskieą ż ł ł ę ż metody ludobójstwa oparte na fizycznej eksterminacji zawiod y, gdy by y zbyt kosztowne, ał ż ł mocodawcy zbyt niecierpliwi. Programy dostosowawcze Mi dzynarodowego Funduszu Walutowego,ę które prowadz do destrukcji gospodarczej oraz do totalnej degradacji duchowej i materialneją spo ecze stw krajów rozwijaj cych si i krajów by ego bloku komunistycznego s maltuzja skimi,ł ń ą ę ł ą ń ludobójczymi programami obliczonymi na kilkadziesi t lat.ą A mocodawcy nie musz si niecierpliwi ,ą ę ć gdy gro bie wybuchów spo ecznych umiej tnie rozplanowanych w przestrzeni i czasie b d w stanież ź ł ę ę ą zapobiec lub skutecznie st umi pa stwa polityczne o charakterze policyjnym, których dzia alnoł ć ń ł ść b dzie tym bardziej efektywna, e uwolnione od odpowiedzialno ci za gospodark , b d mog y skupię ż ś ę ę ą ł ć si na doskonaleniu metod terroru indoktrynacyjnego i represyjnego. ęUchwycenie istoty epokowych przeobra e dokonuj cych si w wiecie wspó czesnym jest pierwszymż ń ą ę ś ł warunkiem trafnego usytuowania Polski w kontek cie gospodarki i spo eczno ci wiatowej. wiatś ł ś ś Ś przekszta ci si w planetarn wiosk . W konsekwencji, niezale nie od tego, czy pragniemy, czy te nieł ł ę ą ę ż ż „otwarcia na wiat”, jeste my tak uwik ani w splot mi dzynarodowych stosunków gospodarczych,ś ś ł ę spo ecznych i politycznych, e strategia rozwoju Polski musi przyj jako swój fundament teoretycznył ż ąć i praktyczny ca y ów splot. Jest to tym bardziej oczywiste i konieczne, e jako kraj redniej wielko ci,ł ż ś ś w wi kszym stopniu podlegamy zewn trznym presjom ni sami mo emy na zewn trzny splot wydarzeę ę ż ż ę ń oddzia ywa zw aszcza, e „elity” intelektualne w Polsce nie potrafi i nie chc samodzielnie my le ,ł ć ł ż ą ą ś ć a w dalszej konsekwencji „elity” polityczne nie potrafi i nie chc samodzielnie dzia a . ą ą ł ćMi dzynarodowe „uwik anie” Polski ę łRealizm polityczny ka e stwierdzi , e stosunki mi dzy pa stwami nie opieraj si ani na prawie, aniż ć ż ę ń ą ę tym bardziej na moralno ci, lecz na interesie i przemocy. W tym wietle nale y rozpatrze ca yś ś ż ć ł

powojenny okres. Polityczne podporz dkowanie Polski Zwi zkowi Radzieckiemu by o efektem nieą ą ł jednostronnej, arbitralnej decyzji radzieckiej biurokracji totalitarnej, lecz porozumienia radziecko-ameryka skiego z 1941 r. usankcjonowanego w Uk adach Ja ta skich (1945 r.), które jednocze nień ł ł ń ś ustala y kszta t terytorialny i pa stwowy naszego kraju. Demonta Uk adów Ja ta skich, zakodowanył ł ń ż ł ł ń w porozumieniu radziecko-niemieckim z 1970 r. nie przywraca nam ziem wschodnich, lecz zak adał ł ł rozbiór Polski i zredukowanie jej obszaru do granic Ksi stwa Warszawskiego. ęRzetelno naukowa zmusza do stwierdzenia, e nacjonalizacja (unarodowienie) kluczowych dzia ówść ż ł gospodarki narodowej, która uwalnia a Polsk od ekonomicznego dyktatu obcego kapita u, stwarza ał ę ł ł obiektywne przes anki suwerennego rozwoju gospodarczego Polski, a reforma rolna (1944 r.) by ał ł historyczn konieczno ci , której nie negowa o pa stwo okresu mi dzywojennego, cho niewieleą ś ą ł ń ę ć uczyni o by j urzeczywistni . Co wi cej, nie reforma rolna doprowadzi a do zniesienia panowaniał ą ć ę ł obszarnictwa, lecz polityka obu okupantów. Jedynie na obszarze Generalnego Gubernatorstwa obejmuj cego ą 1/3 obszaru przedwojennej Polski zachowa a si , cho znacznie, okrojona, wielkał ę ć w asno ziemska. Osadnictwo na Ziemiach Odzyskanych w znacznie wy szym stopniu ni reformał ść ż ż rolna przyczyni o si do zaspokojenia ch opskiego g odu ziemi. ł ę ł łZ o nie polega o wi c na nacjonalizacji kluczowych dzia ów gospodarki narodowej i reformie rolnej.ł ł ę ł W zakresie przemys u z o polega o na likwidacji podmiotowo ci gospodarczej za óg, które w latachł ł ł ś ł 1944—1945 przejmowa y odpowiedzialno za zak ady pracy zdewastowane przez okupanta,ł ść ł zabezpiecza y ocalone maszyny i urz dzenia, uruchamia y produkcj i za po rednictwemł ą ł ę ś powo ywanych przez siebie komitetów fabrycznych i rad za ogowych pe ni y funkcje gospodarzał ł ł ł maj tku narodowego. By y to zal ki uspo ecznienia, które biurokracja pa stwowa ogranicza a, by jeą ł ąż ł ń ł zlikwidowa ca kowicie w 1949 r. W zakresie rolnictwa W. Gomu ka da gwarancj ch opstwu, i jegoć ł ł ł ę ł ż gospodarka nie zostanie skolektywizowana. I s owa dotrzyma , kiedy w 1956 roku wróci do w adzy.ł ł ł ł Rady robotnicze w okresie 1956—1958 by y kolejn prób uspo ecznienia przedsi biorstwł ą ą ł ę upa stwowionych. Ich likwidacja pozbawi a W. Gomu k rzeczywistego oparcia spo ecznego, ań ł ł ę ł gospodark po krótkim okresie o ywienia (1957— 1959) doprowadzi a zw aszcza w latach 60. doę ż ł ł absolutnej stagnacji. W rezultacie wspólnym wysi kiem przedstawiciele nurtu stalinowskiego ił socjaldemokratycznego w kierownictwie partii i rz du oraz w „opozycji” zarówno w kraju, jak i zaą granic zorganizowali wydarzenia” 1968 i 1979 r., by wyeliminowa narodowy nurt reprezentowanyą ć przez W. Gomu k i przyst pi na polecenie biurokracji KPZR i SPD do operacjonalizacji programuł ę ą ć V rozbioru Polski, zakodowanego w porozumieniu radziecko—niemieckim z 1970 r. W latach 70. w ramach tego porozumienia Polska zosta a przekszta cona w dodatek energetyczno-ł łsurowcowy. rezerw taniej si y roboczej i kraj- mietnik dla Niemiec, a g ównym narz dziem by yę ł ś ł ę ł „ atwe kredyty” udzielane w najszerszym zakresie przez Niemcy i Austri . Likwidacja suwerenno cił ę ś pa stwowej Polski mia a si dokona na drodze ewolucyjnej i pokojowej. ń ł ę ć„Wydarzenia” 1976 r., w wyniku których cz „opozycji” socjaldemokracji (KSS-KOR) przesz a doęść ł „podziemia” za wiedz socjaldemokratycznego od amu kierownictwa partii i rz du, mia y na celuą ł ą ł wykorzystanie rosn cego niezadowolenia za óg i zorganizowanie na tej fali socjaldemokratycznychą ł zwi zków zawodowych jako g ównego spo ecznego oparcia dla maj cego przej w adz nurtuą ł ł ą ąć ł ę socjaldemokratycznego. Jednak e, kierownictwo NSZZ „Solidarno ” przej Ko ció katolicki.ż ść ął ś ł Doprowadzi o to 12 grudnia 1981 r. do próby sprowokowania — na zlecenie sygnatariuszył porozumienia radziecko-niemieckiego — przez oba od amy socjaldemokratyczne w kierownictwieł partii i rz du oraz w „,opozycji” wojny domowej i interwencji wojsk Paktu Warszawskiego w celuą dokonania V rozbioru Polski na drodze przemocy. Mimo za amania si porozumienia radziecko-niemieckiego rz dy W. ł ę ą Jaruzelskiego, Z. Messnera, M. F. Rakowskiego kontynuowa y w okresie 1982—1989 proniemieck polityk lat 70. pog biaj c ci kł ą ę łę ą ęż ą sytuacj ęgospodarcz ąkraju. W 1989 roku „Okr g y Stó ” by wspólnym zwyci stwem opozycyjnego”ą ł ł ł ę nurtu socjaldemokratycznego, który likwiduj c NSZZ „Solidarno i powo uj c do ycia Komitetyą ść ł ą ż Obywatelskie pozbawia Ko ció najszerszego jego oparcia spo ecznego oraz tego samego nurtu wł ś ł ł kierownictwie partii i rz du, który na gruzach PZPR y styczniu 1990 roku powo a do ycia dwieą ł ł ż partie socjaldemokratyczne — SdRP i Uni Demokratyczn . Ekonomicznym fundamentem Okr g egoę ą ą ł Sto u” by Plan Sorosa uzgodniony w najwi kszej tajemnicy przed spo ecze stwem polskim przezł ł ę ł ń ekspertów rz du M. F. Rakowskiego i NSZZ „Solidarno ”. Zgodnie z tym Planem gospodarkaą ść upa stwowiona mia a by w b yskawicznym tempie przekszta cona w mas upad o ciow iń ł ć ł ł ę ł ś ą wystawiona na mi dzynarodow licytacj . ę ą ę

Plan ten tak przychylnie przyj ty przez rz d polski spotka si z krytyk zagranicy, która dostrzeg a wę ą ł ę ą ł nim wielk ingerencj zewn trzn . ą ę ę ąPlan Sorosa — rozpropagowany jako Plan Balcerowicza — opracowany zosta w 1989 r. przezł nowojorskiego finansist , m a zaufania obcych korporacji Rothschildów, Goldsmithów i innychę ęż magnatów bankowych, dzi ki którym móg on podj skuteczn walk przeciwko Europejskiemuę ł ąć ą ę Systemowi Walutowemu. Gor cym or downikiem Planu Sorosa by prof. Jeffrey Sachs, któregoą ę ł „misje” by y finansowane przez Fundacj im. Stefana Batorego, za o on przez Georga Sorosa,ł ę ł ż ą zarejestrowan 7 maja 1988 r. wpisem do rejestru s dowego ą ą nr F.R.I.-6. Rad Fundacji tworz nast puj ce osoby: ę ą ę ąPrzewodnicz cy: Jerzy Turowicz.ąCzlonek honorowy: George Soros, Cz onkowie Rady Fundacji: łBogdan Borusewicz — pose ł na Sejm RP. Wojciech Fibak — przedsi biorca. ęBronis aw Geremek — prof. PAN, pose na Sejm, ł łJan T. Gross — profesor Emory Uniyersity w USA, Leszek Ko akowski — profesor Uniwersytetu w Oxfordzie, łMarcin Król red. naczelny pisma Res Publica, Krzysztof Michalski — prof., dyrektor IWM w Wiedniu, Adam Michnik — red. naczelny „Gazety Wyborczej”, Zbigniew Pe czy ski — prof. Uniwersytetu w Oxfordzie, ł ńMaria Radomska — prof. SGGW-AR Anna Radziwi — nauczycielka, łłAndrzej Rapczy ski — prof. Columbia Uniyersity, USA, ńJózef Tischner —• prof. Papieskiej Akademii Teologicznej. Stanis aw Wellisz — prof. Columbia Uniyersity, USA. łZarz d: ąPrezes: Aleksander Smolar Wiceprezesi: Zbigniew Janas Edmund Mokrzycki Sekretarz: Józef Chajn Cz onkowie: Teresa Bogucka, Wiktor Osiaty ski, Hanna ł ńSuchocka, Andrzej Ziabicki Czynno ci wykonawczo-zarz dzaj ce w stosunku do uchwa Zarz du pe ni Dyrektor Fundacji,ś ą ą ł ą ł któremu podporz dkowane jest Biuro Fundacji. ąDyrektor Fundacji: Jacek Wojnarowski, G ówny Ksi gowy: Jadwiga Stachurska, ł ęKoordynatorzy Programów: Dagmara Braniewska, Justyna Blinowska, Ewa Cha asi ska, Wojciech Gasparski, Piotr Halbersztat,ł ń Piotr Konczewski, Zbigniew Modrzewski, Karolina Sokolowska. Asystenci: Anna So don, Eliza Sieklicka łObs uga finansowa: łDanuta Mingin, Janina Zaj c ąAdministracja: Miros awa Kowalska, Katarzyna Rajszczak, Danuta Rastawicka, Marek łSkrzekotowski. Lista cz onków Klubu „Europa”, który jest integraln cz ci sk adow ł ą ęś ą ł ąFundacji im. Stefana Batorego: Jan Krzysztof Bielecki, Jan B o ski, Micha Boni, Zbigniew Bujak, Józef Chajn, Kazimierzł ń ł Dziewanowski, Marek Edelman, W adys aw Frasyniuk, Bronis aw Geremek, Aleksander Gieysztor,ł ł ł Aleksander Hall, Jerzy Holzer, Zbigniew Janas, Jan Janowski, Ryszard Kapu ci ski, Leszekś ń Ko akowski, Marcin Król, Jan Józef Lipski, Witold Lutos awski, Tadeusz Mazowiecki, Antoni M czak,ł ł ą Krzysztof Michalski, Adam Michnik, Artur Mi dzyrzecki, Czes aw Mi osz, Karol Modzelewski, Januszę ł ł Onyszkiewicz, ks. Stanis aw Opiela, Ryszard Reiff, Janusz Reiter, Piotr S onimski, Aleksander Smolar,ł ł

Andrzej Stelmachowski, Ryszard Stemplowski, Maria Stoizman, Stanis aw Stomma, Jan Józefł Szczepa ski, Andrzej Szczypiorski, Józef Susz, ks. Józef Tischner, Witold Trzeciakowski, Jerzyń Turowicz, Andrzej Wajda, Andrzej Wielowieyski, Jacek Wo niakowski, Andrzej Kajetan Wróblewski,ź Henryk Wujec, Krystyna Zachwatowicz, Andrzej Ziabicki. Zarz d Klubu: ąPrezes: — Bronis aw Geremek, łWiceprezes: —-- ks. Stanis aw Opiela, łCz onkowie: Marek Edelman, ł— Zofia Kuratowska, — Janusz Onyszkiewicz. Program destrukcji Rz dy T. Mazowieckiego, J. K. Bieleckiego, J. Olszewskiego i ą H Suchockiej kontynuuj bezpo rednioą ś strategi ostatecznej destrukcji Polski, zainicjowanej przez rz d M. F. Rakowskiego, a po rednio —ę ą ś strategi nurtu stalinowskiego (ZPP i CBKP) oraz socjaldemokratycznego („odrodzona” PPS), któreę wspólnie eliminowa y narodowy nurt W. Gomu ki, by móc s u y radzieckiej biurokracji totalitarnej,ł ł ł ż ć zw aszcza w okresie stalinow— skim (1949—1955), nast pnie sygnatariuszom porozumieniał ę radziecko-niemieckiego z 1970 roku, w okresie 1970—1981 i wreszcie od 1982 r. SPD. Podzia nał nurt stalinowski i socjaldemokratyczny zaciera si coraz wyra niej. Wielu przedstawicieli ZPP ił ę ź CBKP nawróci o si na socjaldemokratyzm tak jak nast pnie po 1970 roku z komunizmu na jeszczeł ę ę bardziej fanatyczny kapitalizm. Plan Sorosa, którego figurantem zosta L. Balcerowicz jestł programem celowej i wiadomej destrukcji polskiego organizmu gospodarczego, narodowego iś pa stwowego. Przy tej okazji nale y obali mit, i „wyrzeczenia” na jakie plan Sorosa skazuje Naródń ż ć ż Polski s konsekwencj 45 lat panowania komunizmu. ą ąPolityczne podporz dkowanie Polski Zwi zkowi Radzieckiemu mia o niew tpliwie negatywny wp ywą ą ł ą ł na gospodark z uwagi przede wszystkim na to, e podporz dkowana radzieckiej biurokracjię ż ą totalitarnej rodzima biurokracja totalitarna nie by a w stanie racjonalnie wykorzysta obiektywnychł ć potencjalnych mo liwo ci rozwoju gospodarczego, jakie stwarza y: istniej cy potencja produkcyjny,ż ś ł ą ł a zw aszcza wysoko kwalifikowane kadry, doprowadzaj c gospodark do kolejnych za ama ił ą ę ł ń ostatecznie do katastrofy. To przecie radziecka biurokracja totalitarna jako bankrut gospodarczy. aż nie socjaldemokratyczna „opozycja” zadecydowa a o likwidacji komunizmu i bezwarunkowymł podporz dkowaniu gospodarki bloku komunistycznego obcym korporacjom i wysoko rozwini tymą ę krajom kapitalistycznym. Niezbitym dowodem jest porozumienie radziecko-niemieckie z 1970 roku, a w szczególno ci zakodowana w nim niemiecka kolonizacja gospodarcza Zwi zku Radzieckiego. Juś ą ż pierwszy krok na tej drodze, gazoci g z Syberii Zachodniej c o Europy Zachodniej zbudowany naą ł prze omie lat 70. i 80., którego koszt szacowano na 42 mld USD wiadczy o skali niemieckiegoł ś ł programu gospodarczej kolonizacji Zwi zku Radzieckiego. ąPolityczne podporz dkowanie Zwi zkowi Radzieckiemu nie prowadzi o do strukturalno-ą ą łgospodarczego podporz dkowania, którego klasyczn ilustracj jest mi dzynarodowy podzia pracy.ą ą ą ę ł w ramach którego kraj dominuj cy produkuje i eksportuje wszystkie towary wysoce przetworzone ią importuje g ównie energi . surowce i tani si robocz , za kraj podporz dkowany zajmuje pozycjł ę ą łę ą ś ą ę odwrotn . Tymczasem po 45 latach radzieckiej dominacji politycznej Polska pozostaje krajem, któryą do Zwi zku Radzieckiego eksportuje przede wszystkim towary przetworzone, a ze Zwi zkuą ą Radzieckiego importuje g ównie energi i surowce. ł ęOznacza to, i w momencie rozpadu bloku komunistycznego nic nie sta o na przeszkodzie, by poż ł usuni ciu kr puj cej zale no ci politycznej przyst pi do wykorzystania strukturalnej niezale no cię ę ą ż ś ą ć ż ś gospodarczej i uzyskanej swobody ruchów politycznych w celu utrwalenia wszystkich aspektów suwerenno ci narodowej. pa stwowej ś ń i gospodarczej. To socjaldemokratyczna biurokracja totalitarna pozorowa a od 1956 roku walk ideologiczn mi dzy od amem dysponuj cym komunistyczn w adz ,ł ę ą ę ł ą ą ł ą a od amem oddelegowanym do antykomunistycznej „opozycji”. a nast pnie nawet doł ę antykomunistycznego „podziemia”. Zwyci stwo przy „Okr g ym Stole” obu socjaldemokratycznych nurtów (reprezentowanych przez UDę ą ł i SdRP) pozwa a im na realizacj programu destrukcji gospodarczej zgodnie z poleceniem wielkiejł ę finansjery wiatowej, która nieco ju poirytowana oczekuje szybkiego „ostatecznego rozwi zaniaś ż ą kwestii polskiej”, gdy ma do za atwienia znacznie trudniejsze problemy, jak chocia by likwidacjż ł ż ę

europejskiego systemu walutowego i wspólnot europejskich jako przeszkody na drodze do ustanowienia dwóch rz dów wiatowych, a w szczególno ci gospodarczego. ą ś śNajbardziej perfidn tez wielkiej wiatowej finansjery jest teza, i polskie przedsi biorstwa padaj .ą ą ś ż ę ą W rzeczywisto ci rz dy, poczynaj c od lat 70., a w szczególno ci rz dy ..post-solidarno ciowe”ś ą ą ś ą ś prowadz strategi gospodarcz . która celowo i wiadomie prowadzi przedsi biorstwa pa stwowe doą ę ą ś ę ń upad o ci po to, by usprawiedliwi przekazywanie w formie darowizny najlepszych przedsi biorstwł ś ć ę pa stwowych obcym korporacjom oraz ich dotowanie m.in. w postaci „wakacji” podatkowych (nań okres od 3 do 6 lat). Pozosta e przedsi biorstwa s przekazywane w ca o ci lub w cz ciach (po ichł ę ą ł ś ęś demonta u) za symboliczn z otówk firmom nomenklaturowym i mieszanym b d up ynniane za cenż ą ł ę ą ź ł ę z omu. łDestrukcja przedsi biorstw pa stwowych jest g ównym narz dziem w procesie likwidacji w asno cię ń ł ę ł ś rodzinnej na Wsi (przede wszystkim gospodarstwa ch opskie) i w mie cie (warsztaty rzemie lnicze,ł ś ś drobne przedsi biorstwa handlowe, us ugowe i wytwórcze) oraz w asno ci spó dzielczeję ł ł ś ł (spó dzielczo wiejska, inwalidów, mieszkaniowa i konsumencka), czyli ca ej gospodarki narodowej ił ść ł ca ego Narodu. łWYDZIEDZICZANIE Polska 1990 roku wesz a w okres dziejowy o tak wielkiej skali zagro enia narodowego ił ż pa stwowego, e mo na go porówna jedynie z zagro eniami, jakie zaistnia y w okresie przed- iń ż ż ć ż ł rozbiorowym (XVIII wiek) oraz w latach 1930—1939. A dzieje si tak dlatego, albowiem tzw. si yę ł „solidarno ciowo-reformatorsko-wolno ciowe” — pod sztandarami przemian cywilizacyjno-ś śustrojowych, pod p aszczykiem „Walki z komun ”, bez wiedzy i zgody Narodu Polskiego, wł ą najwi kszej tajemnicy przed Nim, wyprzedaj maj tek narodowy cudzoziemcom. ę ą ąOto kilka przyk adów wielkiej „.zdrady” narodowej. łRobert Hersant (francuski magnat prasowy) kupi w Polsce siedem dzienników. Koncern Henkelł (niemiecki koncern rodków pior cych) — raciborsk „Pollen ” i zak ady „Pollena” w Helenówku.ś ą ą ę ł Ameryka ski koncern Gerber kupi 69 procent akcji Bobo-Frutów. Najlepsz polska, fabrykń ł ą ę czekolady E. Wedla sprzedano koncernowi ameryka skiemu Pepsi-Co. „Polkolor” w Piasecznicń przej francuski Thompson. Za bajecznie niskie ceny sprzedano „Exbud” Kielce, l sk Fabrykął Ś ą ą ę Kabli, Kro nie sk Fabryk Szk a, dawny „Norblin”, „Famp ”. Wycen ostatnich pi ciuś ń ą ę ł ę ę ę „najlepszych” z najlepszych fabryk, których warto (zreszt i wszystkich innych polskich zak adówść ą ł produkcyjnych) ustali y firmy zagraniczne: Sankt Anne Bank, Rotshild, Anderson, Aczes i inne. łTo zaledwie kilka przyk adów z dziesi tek, tysi cy najlepszych polskich zak adów produkcyjnych —ł ą ę ł przekazanych przez rz dy Mazowieckiego i Bieleckiego Niemcom. Ci s ju w a cicielami fabryk naą ą ż ł ś

l sku, Ziemiach Zachodnich, Pomorzu, Warmii, Mazurach. ydom — ci przejmuj banki, m.in. BankŚ ą Ż ą Bogatina w Lublinie, bank „Solidarno ” w Gda sku itp. W ochom — zainteresowani s przemys emść ń ł ą ł samochodowym, tak jak i Amerykanie oraz Francuzi. Je li ta polityka wydziedziczania nie zostanie wyhamowana, wówczas mo liwe s w krótkim czasieś ż ą nowe rozbiory Polski, nowa zag ada, nowa niewola Polaków! łNawet najgorszy wróg Polski i Polaków król pruski Fryderyk II nie obmy li by skuteczniejszegoś ł scenariusza zniewolenia Narodu Polskiego, ni czyni y to rz dy rzekomo polskie. Czo owy or downikż ł ą ł ę zjednoczenia Europy (pod ber em króla pruskiego Fryderyka II) Volter, który wraz z d’Alembertem,ł Diderotem i im podobnymi agentami prusko-carskimi przygotowa projekt rozbioru Polski, a poł dokonaniu tego zbrodniczego aktu s awi t zbrodni jako post p cywilizacyjny, tak dzi kował ł ę ę ę ę ł Fryderykowi II: „Panie, e ty podda my l rozbioru Polski, wierz temu, bo w tym jest objaw genialno ci”. ż ś ł ś ę śO POLSK WOLN I NIEPODLEG Ę Ą ŁĄWpadanie z jednej kra cowo ci powszechnego upa stwowienia w drug powszechnej prywatyzacjiń ś ń ą jest zgubne dla gospodarki narodowej. lepy po piech jest tym gro niejszy, e pod pozoremŚ ś ź ż prywatyzacji biurokracja totalitarna, zwana potocznie nomenklatur wykonuje w postaci programówą dostosowawczych” Mi dzynarodowego Funduszu Walutowego polecenia obcych korporacji ię mocarstw. Celem owych „programów” jest destrukcja polskiego przemys u i rolnictwa, a w zamianł pod opieku czym skrzyd em obcych korporacji i mocarstw nomenklatura bezkarnie zaw aszczań ł ł maj tek narodowy pod pozorem tworzenia nowej klasy redniej. ą śUwolnienie Polski od zewn trznego dyktatu gospodarczego (i politycznego) zak ada odsuni cieę ł ę nomenklatury od w adzy. Wówczas Naród Polski samodzielnie zadecyduje o przysz ym kszta cieł ł ł

gospodarki narodowej. o suwerenno ci gospodarczej (i politycznej) kraju przes dz losy gospodarki upa stwowionej,ś ą ą ń obejmuje ona bowiem kluczowe dzia y tej gospodarki. Tymczasem ob dne tempo destrukcjił łę przedsi biorstw pa stwowych mo e doprowadzi w ci gu 2—3 lat do likwidacji suwerenno cię ń ż ć ą ś Pa stwa Polskiego. ńInteres Polski dyktuje rozumne i odpowiedzialne rozstrzyganie o losach gospodarki upa stwowionej.ń W okre lonych sferach ycia gospodarczego w asno pa stwowa ma nadal racj bytu. W przemy leś ż ł ść ń ę ś spirytusowym, tytoniowym, gier hazardowych itp., w których zyski s nieproporcjonalnie wysokie wą stosunku do nak adów pracy czy sprawno ci mened erskiej, monopol pa stwowy stanowi jedynł ś ż ń ą gwarancj autentycznych dzia a na rzecz ograniczenia „nadkonsumpcji”, powoduj ceję ł ń ą niepowetowane straty spo eczne i materialne. Przemys zbrojeniowy jest z natury rzeczy domenł ł ą pa stwa odpowiedzialnego za stan obronno ci kraju i zainteresowanego w unowocze nianiu tegoń ś ś przemys u. O losach infrastruktury technicznej ( czno , komunikacja, uzbrojenie techniczne) ił łą ść socjalnej (szpitale, szko y itp.) o znaczeniu ogólnokrajowym i mi dzynarodowym winno decydował ę ć pa stwo. ńPozosta e przedsi biorstwa pa stwowe o kluczowym znaczeniu dla gospodarki i spo ecze stwa winnył ę ń ł ń by uspo ecznione. ć łUspo ecznienie rodków produkcji jest form autentycznego uw aszczenia ludno ci zawodowoł ś ą ł ś czynnej, dotychczas zatrudnionej w charakterze pracowników i robotników najemnych, a tak eż realizacji zasady prymatu nad kapita em. W interesie ca ego narodu za ogi przedsi biorstwł ł ł ę uspo ecznionych pe ni funkcje gospodarza. Powo uj one rady pracownicze, które mianuj ił ł ą ł ą ą odwo uj dyrektorów, jednoosobowo odpowiedzialnych za zarz dzanie przedsi biorstwami, kieruj cł ą ą ę ą si wy cznie ich kwalifikacjami profesjonalnymi i moralnymi. Na bazie wi zi kooperacyjnychę łą ę samorz dy (i rady) pracownicze tworz rozbudowany poziomo ą ą i pionowo system samorz dów (rad)ą pracowniczych. Dzi ki temu mog one zbudowa w asny system banków gospodarki uspo ecznioneję ą ć ł ł (na szczeblu lokalnym, regionalnym i ogólnonarodowym), zmobilizowa niezb dne wolne rodkić ę ś pieni ne i podj dzie o restrukturyzacji kluczowych dzia ów gospodarki narodowej, uwalniaj c sięż ąć ł ł ą ę od dyktatu gospodarczego (i politycznego) mi dzynarodowych instytucji finansowych. ęW asno rodzinna na wsi (przede wszystkim gospodarstwa ch opskie) i w mie cie (warsztatył ść ł ś rzemie lnicze, drobne przedsi biorstwa wytwórcze, us ugowe i handlowe) zapewniaj równie prymatś ę ł ą ż nad kapita em. Wspó dzia anie przedsi biorstw rodzinnych na zasadach rynkowych z gospodarkł ł ł ę ą upa stwowion i uspo ecznion le y w interesie wszystkich wymienionych form w asno ci, przy czymń ą ł ą ż ł ś finansowo niezale ne przedsi biorstwa uspo ecznione i upa stwowione s w stanie udzieliż ę ł ń ą ć przedsi biorstwom rodzinnym niezb dnej pomocy finansowej i kredytowej. ę ęRównie w asno spó dzielcza urzeczywistnia zasad prymatu pracy nad kapita em. wiadczy o tymż ł ść ł ę ł Ś w szczególno ci spó dzielczo inwalidów, która nie tylko zapewnia rosn cemu odsetkowi ludziś ł ść ą niepe nosprawnych (oko o 10% ludno ci ogó em) pewien dochód, lecz ponadto przywraca im wiarł ł ś ł ę we w asne si y. Co wi cej, w asno spó dzielcza likwidowana pod pozorem jej odbiurokratyzowaniał ł ę ł ść ł jest warunkiem przywrócenia gospodarce rodzinnej na wsi i w mie cie kontroli nad zaopatrzeniem iś zbytem przej tej przez nomenklaturowe spó ki yj ce ze spekulacji, lichwy ę ł ż ą i grabie y. Wreszcie dlaż zdecydowanej wi kszo ci spo ecze stwa, która yje i y b dzie z pracy, spó dzielnia mieszkaniowaę ś ł ń ż ż ć ę ł (lokatorska i w asno ciowa) jest jedyn drog do w asnego mieszkania, a spó dzielnia spo ywców ł ś ą ą ł ł żjedyn szans nabycia taniej i zdrowej ywno ci oraz niedrogich cho nowoczesnych dóbrą ą ż ś ć konsumpcyjnych. Nie nale y przeciwstawia si w asno ci prywatnej pod warunkiem jednak, e powstaje i rozwija siż ć ę ł ś ż ę na w asn odpowiedzialno i ryzyko. a nie kosztem celowo rujnowanej, ja” obecnie w asno cił ą ść ł ś pa stwowej, rodzinnej i spó dzielczej. ń łPoszanowanie zasady równouprawnienia wszystkich form w asno ci prowadzi do ekonomicznegoł ś upodmiotowienia ca ego spo ecze stwa i zak ada powstanie na miejsce Senatu drugiejł ł ń ł przedstawicielskiej —— Izby Gospodarczej. dzi ki której ca e spo ecze stwo b dzie kszta towaę ł ł ń ę ł ć g ówne kierunki rozwoju gospodarki narodowej. łO przetrwanie Narodu Polskiego Z prymatu pracy nad kapita em wynika prawo do pracy i zasada pe nego zatrudnienia, któreł ł gwarantuj podmiotowo ekonomiczn , spo eczn i polityczn ca ego Narodu. Dlatego teą ść ą ł ą ą ł ż przeciwstawi si trzeba celowo i wiadomie wprowadzanej kl sce masowego i chronicznegoć ę ś ę

bezrobocia, bo k amstwem jest twierdzenie, e bezrobocie jest warunkiem wzrostu wydajno ci pracy ił ż ś efektywno ci gospodarowania. Niszcz c fizycznie i psychicznie ludzi pracy, a w szczególno ciś ą ś m odzie (2 bezrobotnych nie przekroczy o wieku 35 lat), tego rodzaju „strategia gospodarcza”ł ż ł nadaje procesowi destrukcji nie tylko gospodarki, ale i spo ecze stwa wprost ob dne przyspieszenie.ł ń łę Jest to tym bardziej niepokoj ce, e spo ecze stwo jest wiadomie wprowadzane w b d. Wed ugą ż ł ń ś łą ł oficjalnej statystyki bezrobotnych jest 2.6 mln osób, a w rzeczywisto ci jest ich 4—4,5 mln, a stopaś bezrobocia si ga nie 14% lecz 20—23%. Z uwagi na kra cowe terytorialne zró nicowanie tegoę ń ż zjawiska coraz wi cej jest o rodków, w których stopa bezrobocia si ga 50—70%, a chroniczneę ś ę niedo ywienie zw aszcza dzieci i m odzie y, brak opieki lekarskiej i ycie w slumsach sk adaj si naż ł ł ż ż ł ą ę proces fizycznego i psychicznego wyniszczenia Narodu Polskiego. zapowiadaj c szybki jegoą „pokojowy” Holokaust. Bezrobocie spycha dochody rodzin bezrobotnych coraz szybciej poni ej biologicznego minimumż egzystencji. Prawie po owa oficjalnych bezrobotnych zosta a ju pozbawiona nawet g odowegoł ł ż ł zasi ku i skazana na ebracz opiek i pomoc spo eczn . Sztucznie rozbudowana w celuł ż ą ę ł ą zamaskowania rzeczywistych rozmiarów bezrobocia (wcze niejsze emerytury) armia 8,5 mlnś emerytów i rencistów jest skazana na arbitralno rz dów nomenklatury dokonuj cych corazść ą ą drastyczniejszych ci w funduszu emerytalnym i rentowym, w imi „ratowania” bud etu pa stwa.ęć ę ż ń Pod tym samym pretekstem nomenklatura dokonuje jeszcze drastyczniejszych ci w funduszachęć przeznaczonych na ochron zdrowia, o wiat , nauk , kultur , wychowanie fizyczne i wypoczynek orazę ś ę ę ę budownictwo mieszkaniowe. W okresie 1981—1991 Polska straci a swoich uczonych, a strategiał gospodarczej destrukcji gwa townie przyspiesza proces „drena u mózgu” i niszczenia my li twórczej. ł ż śKonieczne jest umocnienie bud etu pa stwa i wzrost jego wp ywów, gdy jest to gwarancj integracjiż ń ł ż ą polityki spo ecznej i gospodarczej. Spo eczne fundusze spo ycia, a w szczególno ci funduszeł ł ż ś przeznaczone na ochron zdrowia, o wiat i budownictwo mieszkaniowe, zasilane g ównie przezę ś ę ł bud et pa stwa przes dzaj o mo liwo ci powstania ogólnonarodowego rynku pracy oraz oż ń ą ą ż ś optymalnym wykorzystaniu potencja u predyspozycji, talentów i uzdolnie Narodu Polskiego.ł ń G ównym ród em zasilania tego bud etu s wp ywy z przedsi biorstw pa stwowych (w 80%).ł ź ł ż ą ł ę ń Uspo ecznienie cz ci tych przedsi biorstw nie zmniejszy lecz raczej zwi kszy ich wiadczenia nał ęś ę ę ś rzecz bud etu. Równie gospodarka rodzinna i spó dzielcza nie jest zainteresowana w uchylaniu si odż ż ł ę tego rodzaju wiadcze . ś ńFa szem jest oficjalna teza, e przyczyn zapa ci bud etu pa stwa s podyktowane partykularyzmemł ż ą ś ż ń ą roszczenia p acowe lub socjalne pracowników i robotników najemnych, ch opów, rzemie lników,ł ł ś drobnych producentów i kupców. Rzeczywist przyczyn jest celowe doprowadzanie najlepszychą ą przedsi biorstw pa stwowych do bankructw, by usprawiedliwi ich przekazywanie za symbolicznę ń ć ą z otówk w r ce obcych korporacji oraz spó ek nomenklaturowych i mieszanych. Wreszcie firmył ę ę ł prywatne” w swojej zdecydowanej wi kszo ci zg aszaj do urz dów skarbowych je eli nie straty, to wę ś ł ą ę ż najlepszym razie znikome zyski. Nale y przeciwstawi si teorii, a zw aszcza praktyce, zgodnie z któr ekonomia nie ma nic wspólnegoż ć ę ł ą z moralno ci . Ekonomia i moralno spoczywaj na wspólnym fundamencie, jakim jest prawda. ś ą ść ąO przetrwanie Pa stwa Polskiego ńBroni nale y Narodu Polskiego jako historycznie ukszta towanej wspólnoty, która mo e w sposóbć ż ł ż optymalny chroni i rozwija w asn cywilizacj i kultur pod warunkiem, e pa stwo stanowi ceć ć ł ą ę ę ż ń ą najwy sz form organizacji spo ecznej przekszta ci si ż ą ę ł ł ęw jego rzeczywistego s ug . Odrzuci trzebał ę ć tez okre lonych „elit” intelektualnych i politycznych, i odwo ywanie si do Narodu jest wyrazemę ś ż ł ę parafia szczyzny” i ksenofobii, a suwerenno pa stwowa prze ytkiem czy anachronizmem. Ka dyń ść ń ż ż Naród ma prawo do istnienia i samostanowienia w ramach w asnego podporz dkowanego muł ą pa stwa. ńSamostanowienie narodu i suwerenno jego pa stwa. to warto ci, które nie utrudniaj lecz u atwiajść ń ś ą ł ą wspó ycie i wspó dzia anie na zasadzie partnerstwa ze wszystkimi narodami i pa stwami nie tylkołż ł ł ń Europy ale i wiata. Tymczasem rz dz ca nomenklatura, wci na cudzych us ugach tym razemś ą ą ąż ł obcych korporacji i mocarstw zachodnich wyst puje w stosunku do w asnego narodu w rolię ł poganiacza niewolników. Niezb dna jest wspó praca i wspó dzia anie z krajami Europy rodkowo-Wschodniej i by ego Zwi zkuę ł ł ł Ś ł ą Radzieckiego oraz z krajami rozwijaj cymi si (w pierwszym rz dzie arabskimi) w oparciu o zasadą ę ę ę nie podporz dkowania lecz partnerstwa stanowi c mi dzynarodowy fundament naszej suwerenno cią ą ą ę ś

gospodarczej i pa stwowej. Umocnienie na tej drodze naszej suwerenno ci zmusi mocarstwań ś zachodnie do partnerstwa, a w ka dym razie powa nego traktowania nas, bowiem serwilizmż ż rz dz cych „elit” intelektualnych, politycznych i rz dowych sugeruje obcym korporacjom ią ą ą mocarstwom, i t sam miar mog si pos ugiwa w odniesieniu do Narodu Polskiego. ż ą ą ą ą ę ł ćPa stwo jest silne twórczo ci , inicjatyw i prac narodu, któremu musi by podporz dkowane. Tylkoń ś ą ą ą ć ą wówczas mo e ono zapewni post p gospodarczy, spo eczny i polityczny. Poza sektoremż ć ę ł upa stwowionym pa stwo jest odpowiedzialne — w sferze gospodarki — za funkcjonowanie ca egoń ń ł uk adu form w asno ci, chroni c przede wszystkim rynek wewn trzny dla polskich producentówł ł ś ą ę zw aszcza w sytuacji, której najpot niejsze supermocarstwa gospodarcze wznosz w obronieł ęż ą w asnego rynku coraz skuteczniejsze bariery protekcjonistyczne. łIzba Gospodarcza stworzy spo ecze stwu mo liwo oddzia ywania na rozwój gospodarki narodowejł ń ż ść ł jako ca o ci. W sferze politycznej system przedstawicielski umo liwia ca emu narodowi skuteczneł ś ż ł oddzia ywanie na losy pa stwa. Drog do tego celu s demokratyczne wybory do wszystkich ciał ń ą ą ł przedstawicielskich — lokalnych, regionalnych i ogólnokrajowych (Sejm i Izba Gospodarcza) i przyj cie konstytucyjnej zasady powo ywalno ci, odpowiedzialno ci i odwo ywalno ci wszystkichę ł ś ś ł ś przedstawicieli i cia przedstawicielskich. Przeciwstawi si nale y koncepcji g osowania nał ć ę ż ł bezimiennych kandydatów partii, gdy sankcjonuje ona arbitralno biurokracji partyjnych orazż ść ca kowit niezale no radnych i pos ów oraz wszystkich cia przedstawicielskich wobec ichł ą ż ść ł ł wyborców. Losy Narodu Polskiego musz si znale w r kach Narodu, który powinien sam zadecydowa oą ę źć ę ć swojej przysz o ci. Nie interes nomenklatury zas aniaj cej si mitem maj cej rzekomo powstał ś ł ą ę ą ć „nowej klasy redniej” oraz obcych korporacji i mocarstw lecz interes Pa stwa Polskiego (iś ń spo ecze stwa) leg u podstaw naszego programu stwarzaj c trwa y fundament samoorganizacji,ł ń ł ą ł samoobrony i samostanowienia Narodu Polskiego. Najpilniejsz historycznie konieczno ci warunkuj c przetrwanie Narodu i Pa stwa Polskiego jestą ś ą ą ą ń wypracowanie i ci g e doskonalenie polskiej my li strategicznej. Bezpo rednim tego motywem jestą ł ś ś sprzeciw wobec duchowego zniewalania Narodu Polskiego polegaj cego na twierdzeniu tzw. elitą intelektualnych, i poza kapitalizmem nie ma dla Narodu Polskiego zbawienia. żKorzenie umys owego zniewolenia si gaj okresu rozbiorów. Wewn trzni sprawcy rozbiorów —ł ę ą ę Targowiczanie szukali teoretycznego usprawiedliwienia dla w asnej partykularnej ograniczono ci,ł ś tchórzostwa i zdrady w „przewrotnym” post powaniu ‚„z ych s siadów” — Austrii, Prus, a wę ł ą szczególno ci Rosji. Tego rodzaju „historiozoficzne” tezy kaza y oczekiwa na dobr wol iś ł ć ą ę sprawiedliwo „demokratycznych” pa stw „cywilizowanej” Europy Zachodniej, które wbrewść ń pobo nym yczeniom naszych „historiozofów”, kierowa y si przede wszystkim w asnymi z regu yż ż ł ę ł ł rozbie nymi, by nie rzec wrogimi interesami. żSamodzielna polska my l strategiczna jest nam dzisiaj bardziej potrzebna ni kiedykolwiek, bowiemś ż jeste my wiadkami epokowych przemian w dziejach ludzko ci. Jako kraj redniej wielko ci wś ś ś ś ś wi kszym stopniu ulegamy wp ywom zewn trznym ni z kolei oddzia ujemy — zw aszcza z uwagi naę ł ę ż ł ł absolutn uleg o „elit” intelektualnych, politycznych i rz dowych — na spo eczno wiatow . ą ł ść ą ł śćś ąIstotne jest po o enie g ównego nacisku na przeobra enia gospodarcze, gdy one w wiecieł ż ł ż ż ś wspó czesnym, a zw aszcza w Polsce przes dzaj o przeobra eniach w strukturach spo ecznych ił ł ą ą ż ł politycznych. Takie s duchowe przes anki skutecznej walki o Polsk woln i niepodleg …ą ł ę ą łą I tekst drugi do przeczytania w Internecie n stronie: http://www.gavagai.pl/systems/strategia.php#books:

STRATEGIA SUWERENNEJ POLSKI prof. dr hab. JÓZEF BALCEREK [tekst z pocz. lat 90-tych], który ko czy si nast puj co:ń ę ę ą

„…Minimum zabezpieczenia spo ecznego ca ego Narodu stwarza poczucie bezpiecze stwa ił ł ń stabilizacji w wiadomo ci jednostki, rodziny spo eczno ci lokalnych i spo ecze stwa. Jest toś ś ł ś ł ń najmniej kosztowna metoda skutecznego przeciwdzia ania wszelkim przejawom patologiił spo ecznejł …”Z tej krótkiej przebie ki przez histori a tak e ró norodno ci opinii, w tym dwu powy szych,ż ę ż ż ś ż oceniaj cych perspektywy dla Polski, atwiej b dzie Szanownemu Czytelnikowi przyj wypracowaną ł ę ąć ą tu koncepcj socjalizmu gromadnego oraz Nowej S awia szczyny.ę ł ń

ROZDZIAŁ 4. OD POWSTANIA WSZECHŚWIATA DO NOVOSLAVJI.Założenia powstania Nowej Sławiańszczyzny

1. JAK TO Z POWSTANIEM WSZECHŚWIATA BYŁO? Aby ustali zasady funkcjonowania nowej formacji s owia skiej nale y mie jasne definicjeć ł ń ż ć generaliów dotychczas przez s owia szczyzn niezdefiniowanych lub okre lonych w graniczonymł ń ę ś zakresie, jak chocia by system prawny.żS owia szczyzna musi mie jasno okre lone stanowisko, tak e co do Wszech wiata oraz jegoł ń ć ś ż ś powstania.Przyj cie teorii wielkiego wybuchu nie za atwia ca o ci sprawy, gdy ju s w tpliwo ci a nawetę ł ł ś ż ż ą ą ś koncepcje, co do tzw. praprzyczyny.Otó nawet przy uznaniu powstania Wszech wiata w wyniku Wielkiego Wybuchu, czyli wyzwoleniaż ś si ca ej materii Kosmosu w miliardowej cz ci sekundy, dalej nie ma rozs dnego wyja nienia, kto lubę ł ęś ą ś co zadecydowa o o momencie tej eksplozji i sk d ta ca a materia si niby nagle wzi a?ł ą ł ę ęłJest tak samo intryguj ce, jak moment mierci, gdy z cz owieka ucieka ca a energia i znika. ą ś ł łA to przecie niezgodne z zasadami fizyki.żCo prawda w momencie mierci naukowcy wyliczyli, e cz owiek robi si l ejszy o 20g i przyj to, eś ż ł ę ż ę ż tyle wa y dusza.żA wi c jest jaki poza- wiat? ę ś śI tu wchodzimy w filozofi dotycz c Boga, ycia pozagrobowego, nie miertelno ci i te rzeczy muszę ą ą ż ś ś ą by zdefiniowane dla s owia szczyzny jasno.ć ł ńGeneralnie opiera si trzeba na dokonaniach naukowych, a w przypadkach w tpliwych nale yć ę ą ż podawa w asny aksjomat.ć łPowstanie Wszech wiata szacuje si na pi tna cie miliardów lat temu, kiedy to mia miejsce tzw.ś ę ę ś ł "Wielki Wybuch", czyli powstanie ca ej materii kosmosu w miliardowej cz ci sekundy.ł ęśAle zagadk jest nadal to, co dzia o si w chwili pocz tkowej Wielkiego Wybuchu, gdy wymiaryą ł ę ą Wszech wiata nie przekracza y sw wielko ci atomowego j dra,. W pierwszym u amku sekundy poś ł ą ś ą ą ł Wielkim Wybuchu szybko ekspansji Wszech wiata by a tak du a, e wymiarami zacz przekraczaść ś ł ż ż ął ć obj to S o ca!ę ść ł ńI natychmiast te zacz y si formowa pierwiastki.ż ęł ę ć

Musimy t praprzyczyn okre li Stwórc , Duchem Kosmosu, Energi Wszech wiata, czyli Bogiem ię ę ś ć ą ą ś uznawa warto cz stkow tej energii w ca ej materii i cz owieku, i poszukiwa jej w wiecieć ść ą ą ł ł ć ś pozawidzialnym, czego przyk adem s fale elektromagnetyczne, czy ró ne rodzaje promieniowania.ł ą żBadania potwierdzaj , e Wszech wiat rozszerza si po dzie dzisiejszy.ą ż ś ę ńMusimy zatem uzna , celowo i sensowno powstania wszech wiata i cz owieka oraz wartoć ść ść ś ł ść pozytywn Stwórcy i jego dzie a.ą łNale y mu okaza nale n cze poprzez kontynuowanie jego dzie a na swoim poziomie.ż ć ż ą ść łDzieje wiata przyjmujemy zatem zgodnie z rzetelnymi opracowaniami wspó czesnych nauk:ś ł paleontologii, archeologii, itp.2. JAK TO Z POCHODZENIEM CZŁOWIEKA BYŁO? Pochodzenie człowieka i ekspansja świata Afryka jest uznawana za kolebk rodzaju ludzkiego. Panowa y tam najbardziej dogodne warunkię ł rozwojowe i tam odkryto szcz tki pracz owieka, yj cego przed 4 mln lat. Cz owiek przeszed d ugą ł ż ą ł ł ł ą drog w procesie ewolucji, dzi ki czemu osi gn tak wysoki szczebel rozwoju osobowego.ę ę ą ął Stopniowo pracz owiek wychodzi ze wiat zwierz t, trac c ow osienie, przyjmuj c pozycj pionowł ł ś ą ą ł ą ę ą uk ad chwytny d oni i wykszta cenie stóp inne ni u ma p, rozwin my lenie i pami , zdolno cił ł ł ż ł ął ś ęć ś wytwórcze narz dzi, opanowa ogie oraz rozwin ycie spo eczne. Kilkakrotnie przodkowieę ł ń ąłż ł cz owieka wychodzi y z Afryki próbuj c zdoby wiat, np. cz owiek jawajski dotar na wyspy ok. 1,8ł ł ą ć ś ł ł mln lat temu, ale najwa niejsze by y dwa gatunki: neandertal i pitekantrop, yj ce prawież ł ż ą jednocze nie, ok. 200 tys lat temu opanowa y niemal wy cznie Europ i Bliski Wschód. Nast pnieś ł łą ę ę rozwija si w Afryce nowy gatunek cz owieka nazwany H. sapiens (cz owiek my l cy). Dociera doę ł ł ś ą Europy gdzie natrafia na ówcze nie yj ce tam wzmiankowane gatunki. Homo sapiens przypominaś ż ą swym wygl dem ludzi wspó czesnych, y by mo e ju 100 tys. lat temu. Obecny gatunek cz owiekaą ł ż ł ć ż ż ł okre lamy homo sapiens sapiens. śRó nica w identyczno ci genów pomi dzy cz owiekiem a ma p wynosi zaledwie 2%. Z Afrykiż ś ę ł ł ą gatunki zwi zane z cz owiekiem znajdowa y wyj cie dwoma kana ami: przez Gibraltar i przez Synaj.ą ł ł ś ł Wygra cz owiek, gatunek najbardziej optymalnie ukszta towany, mimo, e mia mniejszy mózg, aleł ł ł ż ł by odporniejszy na surowe warunki klimatyczne i potrafi stworzy silniejsze wi zi spo eczneł ł ć ę ł [gromadno w okresie po opanowaniu ognia; troglodyci]. Podbój wiata by atwy tak e ze wzgl duść ś ł ł ż ę na inne ukszta towanie kontynentów ni dzisiaj. Australia zosta a ostatecznie oddzielona od Tasmaniił ż ł i N. Gwinei dopiero 5-6 tys lat temu, a jej zasiedlenie odby o ju 60 tys lat temu. Opanowanie ogniał ż sprzyja o yciu osiad emu, czyli kszta towaniu spo eczno ci i zorganizowania ycia gromadnego. Ał ż ł ł ł ś ż wi c uprawie i hodowli. Wytworzy o si kilka o rodków hodowli ju oko o 20 tys lat pne.: Europa,ę ł ę ś ż ł Azja Mn. Azja, Meksyk. By y te silne ruchy migracyjne i remigracyjne; pras owia szczyzna silnieł ż ł ń ukszta towana ju ok. 10 tys lat temu przemieszcza a si i na zachód, a po Berlin, i na wschód:ł ż ł ę ż kontakty i wp ywy a do Indochin, by y przej cia i do Azji i powrotem. Ciekawym przypadkiem jestł ż ł ś mimo s owia skiego genotypu W grów, zatracenie ca kowite przez nich s awianeckiego j zyka.ł ń ę ł ł ę Mo emy powiedzie jedno, e jeste my, my, s owianie/s awianie?, w miar homogeniczni etnicznie,ż ć ż ś ł ł ę wymieszki by y minimalnie, niezb dne, czy to przez wp ywy celtyckie czy hinduskie. A dymarki, ił ę ł inne o rodki kultur daj wiadectwo, e byli my: kultura oryniacka opatowska, jerzmanowicka.ś ąś ż ś[odkryta w dzarnia sprzed ok. 50 tys lat ko o Krakowa.], e nie odbiegali my od ówczesnychę ł ż ś najbardziej rozwini tych form cywilizacyjnych.ę3. CZŁOWIEK JAKO ISTOTA SPOŁECZNAA. kim jest cz owiek we wszech wiecieł śNajpierw o generaliach naszego Wszech wiata:ś

rednia temperatura cia w Kosmosie to ok. 15 000° K. Nasz mózg my li ju przy 310° K. Ś ł ś żCia o ludzkie jest dok adnie tyle samo razy wi ksze od atomu, ile gwiazdy-supergiganty od cia ał ł ę ł ludzkiego. Cz owiek jest wi c rodkiem Kosmosu. G sto naszego cia a jest 700 razy wi ksza odł ę ś ę ść ł ę powietrza, a g sto pulsarów, kar ów gwiezdnych o najwi kszej g sto ci ma ci ar w a ciwy bilionę ść ł ę ę ś ęż ł ś razy wi kszy od g sto ci naszego cia a.ę ę ś łNasze poznanie Wszech wiata odbywa si za pomoc fal elektromagnetycznych, których d ugoś ę ą ł ść zawiera si pomi dzy 0,4-0,8 mikrona. ę ęPierwiastków wyst puj cych w stanie naturalnym jest 92 (pozosta e wytwarza si w laboratoriach).ę ą ł ę Lecz tylko zwi zki jednego z nich mog by nosicielem wiadomo ci i my li - w gla. ą ą ć ś ś ś ęTylko zatem jeden pierwiastek umo liwi stworzenie ycia, my li i cz owieka. ż ł ż ś ł

By opasa równik musia oby si wzi za r ce, i dobrze si wyt a rozci gaj c je 25 mln ludzi.ć ł ę ąć ę ę ęż ć ą ąA eby wszystkich ludzi na Ziemi za adowa w jeden pakunek, powsta aby paczka o wymiarach 1x1x2ż ł ć ł km, która z atwo ci zmie ci aby si w jakiej , i to nie najwi kszej prze czy Himalajów, ał ś ą ś ł ę ś ę łę przelatuj cy obok samolot móg by jej nawet nie zauwa y . Có znacz te 2 km³ w stosunku doą ł ż ć ż ą obj to ci Ziemi (1 bln km³)? Sama Ziemia jest za 30 bln razy mniejsza od redniej gwiazdy-ę ś ś śolbrzyma, a w naszej Galaktyce takich gwiazd-olbrzymów mo na umie ci 10³º?. rednica naszejż ś ć Ś Galaktyki to ok. trylion km; dla porównania: przelot szybkim my liwcem przez S o ce wzd u jegoś ł ń ł ż rednicy to miesi c ci g ego lotu, przez gwiazd -olbrzyma - 25 lat, a przez nasz galaktyk z ko ca doś ą ą ł ę ą ę ń

ko ca - 60 mld lat! A galaktyk we Wszech wiecie jest bez liku!ń śZadziwia "rozrzedzenie" obiektów w Kosmosie; niezmierzone odleg o ci, a tak ma o jest skupiskł ś ł materii - komu i czemu to s u y, lub b dzie s u y ? I pomy le , e tyle jest w Kosmosie miejsca, ał ż ę ł ż ć ś ć ż bardzo cz sto ludzie przelewaj krew dla niewielkiego kawa ka ziemi. Mimo tego rozrzedzenia naę ą ł niewielkiej planecie Ziemi takie ogromne ród o inteligencji ludzkiej. U ka dego cz owieka serce,ź ł ż ł nerki, p uca pracuj stale, a mózg jest wykorzystany przez ca e ycie tylko w paru procentach - doł ą ł ż czego s u y ta rezerwa? ł żB. Cz owiek w naturzełWszystkie zwierz ta, oprócz cz owieka, s w momencie urodzenia w pe ni przystosowane doę ł ą ł warunków ycia w konkretnych warunkach. żCz owiek jest w wiecie zwierz t istot najbardziej niedoskona , najgorzej dostosowan do otoczenia,ł ś ą ą łą ą nie dysponuj c adn wyspecjalizowan sprawno ci , ale przez swoj nieporadno ma "naturalnieą ąż ą ą ś ą ą ść wymuszon " najlepsz kilkuletni opiek i kszta towanie osobowo ci przez najbli szych sobieą ą ą ę ł ś ż osobników - rodziców, a czasami ca o obowi zków musi nawet przej ojciec (w przypadkuł ść ą ąć choroby lub mierci matki). Nie ma takiego odpowiednika u zwierz t.ś ąZasadniczo przyroda produkuje istoty wysoko wyspecjalizowane i przygotowane do konkretnych rodowisk, w których dobrze si rozwijaj - nie wiadomo dlaczego w stosunku do cz owieka jestś ę ą ł

inaczej; na drabinie biologicznego przystosowania cz owiek zajmuje nisk pozycj - jest nagi i bosy,ł ą ę s aby i nieuzbrojony; jego zmys y s pozbawione bystro ci a sprawno niewielka. Nie umie tak eł ł ą ś ść ż korzysta z instynktów, co potrafi ka de zwierz . Cz owiek sprawia wra enie istotyć ż ę ł ż "niewyko czonej", nieporadnej, za wcze nie urodzonej. ń śAle mo e dlatego, e jest taki nieporadny musi korzysta z rozumu i go rozwija ?ż ż ć ćZwierz rodzi si zwierz ciem, a cz owiek staje si cz owiekiem w wyniku wieloletniegoę ę ę ł ę ł wychowania. Cz owiek nie jest naturalnie wyspecjalizowany do konkretnych dzia a , st d tak d ugoł ł ń ą ł trwa okres dorastania, w którym wypróbowuje on najrozmaitsze ruchy i sprawno fizyczn iść ą umys ow , jak gdyby "na wszelki wypadek". Zwierz rozwija si jakby zawsze w kierunku reakcji nał ą ę ę bod ce zewn trzne, do ju uporz dkowanego systemu zachowa , a cz owiek ma stosunek czynny,ź ę ż ą ń ł aktywny, co wida w zabawach dziecka, tzw. ciekawo wiata. Mo na przyj , e cz owiek jestć śćś ż ąć ż ł mniej stworzony przez natur , a bardziej przez wychowanie, ni pozosta y wiat zwierz cy. Dlategoę ż ł ś ę proces powi zania "niedostatku" i "nadmiaru" w a ciwo ci cz owieka zwany dorastaniem trwa taką ł ś ś ł d ugo i wymaga pomocy opiekunów i nauczycieli, gdy jest rozszerzony o wewn trzny rozwójł ż ę osobowo ci, który nie wyst puje u zwierz t. Zachowaniami zwierz t kieruje instynkt i nie mog oneś ę ą ą ą przekroczy granic swego sytuacyjnego uwarunkowania poznawania. Ka dy gatunek nie wyjdzie pozać ż w asny ograniczony system poznawczy i nie jest w stanie kumulowa , czy przekszta ca informacji,ł ć ł ć które do niego docieraj , a nie s elementami tego systemu. Czasami cz owiek rozszerza ten system uą ą ł zwierz t za pomoc tresury, ale nie wyst puje on u nich samodzielnie. Cz owiek natomiast jest wą ą ę ł stanie dysponowa wieloma ró nymi systemami poznania sytuacyjnego, zapami tywa je,ć ż ę ć przekszta ca , przekazywa innym i konstruowa ró ne jego wersje, potrafi si uczy i naucza inneł ć ć ć ż ę ć ć osobniki swego gatunku ró nych zachowa , czy umiej tno ci nie zwi zanych z jego bie cymiż ń ę ś ą żą potrzebami. C. Cz owiek i jego stosunek do siebie i do spo eczno cił ł śTo, e cz owiek umie poznawa , zapami tywa pozwala mu my le abstrakcyjnie, odkrywa w asneż ł ć ę ć ś ć ć ł ja, w asne "ego", daje mu mo liwo wyboru w asnej wolno ci i odniesienia si w relacjach do wiatał ż ść ł ś ę ś i ludzi. Tylko cz owiek odkry w asne ycie wewn trzne, pe ne pragnie , cierpie , wznios ych idei,ł ł ł ż ę ł ń ń ł cnót, czy niecno ci. Tylko cz owiek zrozumia , e posiada dusz , niezale nie jak j nazwiemyś ł ł ż ę ż ą wychodz c z ró nych systemów religijnych, czy filozoficznych, czyli niematerialn wartoą ż ą ść

wewn trzn najwy sz , po czon za ycia z jego osob fizyczn , która po mierci przechodzi w wiatę ą ż ą łą ą ż ą ą ś ś niematerialny, i która nigdy nie umiera. Zwyci y czas, materi i przestrze . ęż ł ę ńTylko u cz owieka wyst puje niepokój egzystencjalny zawarty w ustawicznym pytaniu o sens i celł ę

ycia: po co? dlaczego? I tylko cz owiek próbuje przeskoczy sw egzystencj ustawicznymi próbamiż ł ć ą ę zmiany otoczenia, ci g ego doprowadzania tego otoczenia a tak e siebie do poziomu wyobra onegoą ł ż ż optimum, absolutu, pe ni szcz cia poprzez sw dzia alno .ł ęś ą ł śćTylko cz owiek poj nieograniczono w asnych mo liwo ci, co pozwoli o mu na przekraczanieł ął ść ł ż ś ł granic i osi ganie celów niemo liwych do realizacji dla innych zwierz t: nowe idee, wynalazki,ą ż ą odkrycia, czy organizowania ycia zbiorowego w ró ne systemy spo eczne. Mimo, e cz owiek maż ż ł ż ł wiadomo przemijania, up ywu czasu i wp ywu tego czasu na stan emocjonalny: przesz o ci,ś ść ł ł ł ś

tera niejszo ci i przysz o ci, to jednak niezwykle silnie prze ywa chwil obecn ; nie zmarnowaź ś ł ś ż ę ą ć objawiaj cych si mo liwo ci, wyczerpa bogactwo nadarzaj cych si okazji dla uzyskaniaą ę ż ś ć ą ę ró norodno ci satysfakcji - ukierunkowuje cz owieka w jego dzia alno ci. Powtarzalno odradzaniaż ś ł ł ś ść si i zaniku niektórych potrzeb i pragnie i (tak e niekiedy!) z udno satysfakcji przy ich osi gni ciuę ń ż ł ść ą ę wyzwala sta presj do pogoni za wci nowymi celami, doznaniami. łą ę ążNatura cz owieka bardziej wyra a si w d eniach i poszukiwaniach, ni w osi gni ciach. Ta ci g ał ż ę ąż ż ą ę ą ł potrzeba poznania, odkrywania nowych praw i prawd o sobie samym i otoczeniu, ta ci g a pogo zaą ł ń nieznanym, ci g e próby pokonywania przyj tych norm, przej cia poza wytyczone cywilizacj graniceą ł ę ś ą wiadczy, e cz owiek jest jakby "w trasie", e Ziemia nie jest jego eko- wiatem, który on próbujeś ż ł ż ś

dopiero na miar swoich potrzeb i pragnie do siebie dostosowa . Zarazem istnieje znacz caę ń ć ą rozpi to owej dynamiki ludzkiej natury i nie tylko w zale no ci od poziomu cywilizacyjnego, nacji,ę ść ż ś czy okresu historycznego rozwoju, ale nawet w ród cz onków tej samej rodziny mo na spotka typyś ł ż ć przeciwstawne sobie charakterologicznie.Rozpi to ludzkich zachowa charakteryzuj nast puj ce wyznaczniki materialne i niematerialne:ę ść ń ą ę ą poci g seksualny, warunki fizyczne (t yzna, u omno ) i inne cechy motoryczne, wiadomo wolneją ęż ł ść ś ść woli i potrzeba wolno ci, stopie aktywno ci fizycznej (pracowito ), ideowo i uczuciowo ,ś ń ś ść ść ść ciekawo i odkrywczo , stopie spo ecznej spolegliwo ci (adaptacyjno , rozs dek, mi osierdzie,ść ść ń ł ś ść ą ł odporno na stresy, l kliwo , odwaga), sumienie, inteligencja, kr g kulturowy i cywilizacyjnyść ę ść ą wychowania i kszta cenia, a tak e warunki socjalne.ł żW zachowaniach spo ecznych wa ny jest stopie gotowo ci do zaspokajania potrzeb materialnychł ż ń ś swoich i spo eczno ci, w której si yje: egoizm, ch bogacenia si za wszelk cen , b dł ś ęż ęć ę ą ę ą ź egalitaryzm, po wi cenie si spo eczno ci, b d yciu zakonnemu, itp. ś ę ę ł ś ą źżCz owiek z natury jest istot spo eczn - wychowywany jest d ugo przez osoby starsze, z którymił ą ł ą ł

cz go silne wi zy (najcz ciej!) rodziny genetycznej lub przysposobionej, yje w spo eczno ciachłą ą ę ęś ż ł ś zorganizowanych (wioski, miasta), kszta ci si i pracuje w zasadzie ca e ycie w gromadach ludzkich,ł ę ł ż które wytworzy y na swej drodze rozwoju cywilizacyjnego ró ne systemy porz dkuj ce ycie ludzi odł ż ą ą ż urodzenia po grób: j zyki, prawodawstwo, nauk i technik , sztuk , ideologie. Ka de nast pneę ę ę ę ż ę pokolenie jakby wskakuje na nast pnym przystanku naszego tramwaju rozwoju cywilizacyjnego, wę innym miejscu zaczyna swój marsz ycia i poznania. żJest to ca kiem inna jako ycia, ni pozosta ego wiata zwierz cego.ł śćż ż ł ś ęCo wcale nie oznacza, e ten "rozwój" jest w ca o ci po yteczny dla ludzi i wiata. ż ł ś ż śNa pewno nast pne pokolenia b d mia y co naprawia po wielu naszych "m drych" zrealizowanychę ę ą ł ć ą (niestety!) pomys ach.łW historii ludzko ci mo na by o obserwowa ró ny stosunek cz owieka do siebie samego i drugiegoś ż ł ć ż ł cz owieka.łNajkrócej mo na to uj nast puj co, e cz owiek w ca ej swej historii balansuje pomi dzy egoizmemż ąć ę ą ż ł ł ę i egalitaryzmem, pomi dzy g bokimi wspólnotami socjalnymi i dzia alno ci dla tych wspólnot, aę łę ł ś ą silnym wyró nianiem siebie, czy swojej grupy i zaw aszczaniem nawet si owym innych osób, grup iż ł ł ich dóbr materialnych. Jak silna towarzyszy a temu koncepcja ideologiczna (wiara) mo emył ż obserwowa np. po ruinach Forum Romanum, piramidach, czy kompleksie cesarskim w Chinach. Toć wszystko by y imperia "niezwyci one", "boskie".ł ężCz owiek "ju nie jest i jeszcze nie jest", tzn. ju nie jest zwierz ciem i jeszcze nie jest duchem, st dł ż ż ę ą taka trudna dla niego jest samoidentyfikacja, bo ociera si o próg natury i bosko ci, cz sto nieę ś ę wiedz c, który kierunek wybra . Zawieszenie mi dzy niebem a ziemi niczym balon na uwi zią ć ę ą ę wype niony helem - tak mo na najlapidarniej scharakteryzowa rol cz owieka tu, na ziemi. Pow oka,ł ż ć ę ł ł

to nasze cia o po czone z ziemi link spraw materialnych i fizjologii, hel - dusza ci gn ca kuł łą ą ą ą ą sprawom niebia skim, nie miertelnym. mier to p kni cie pow oki balonu i uj cie gazu wń ś Ś ć ę ę ł ś przestworza (czyli, duszy do Boga dla po miertnych zada ), a cia o niczym zniszczony kawa ek gumyś ń ł ł spada i wtapia si w py ziemi. Bujanie na wietrze i s o cu, w deszczu, czy zimnie to sytuacjaę ł ł ń niestabilna i cz owiek musi sobie zda w ko cu z tego spraw , e nie jest to jego w a ciwy wiat i tenł ć ń ę ż ł ś ś p d wewn trzny, który ma w sobie powinien on ukierunkowywa bardziej ku niebu, ni ku ziemi.ę ę ć ż W a nie ta niestabilno usytuowania cz owieka w yciu ziemskim powoduje równie wytwarzanieł ś ść ł ż ż przeze niestabilnych koncepcji spo ecznych, czy politycznych; a to yciem zbiorowym raz kierujeń ł ż starszyzna, to znów jaki uzurpator, to znowu g os decyduj cy ma witalno psycho-fizyczna, czyliś ł ą ść p d do sukcesu i pieni dz, co obecnie prze ywamy i co jest uwa ane za wystarczaj c biosferę ą ż ż ą ą ę cz owieka, samoreguluj cy si ekosystem. ł ą ęNiestety, a do dzisiaj cz owiek nie potrafi ukszta towa podstawowej idei celu swego ycia, ci gleż ł ł ć ż ą co w niej szwankuje. Ideologia dobrobytu nie spe ni a pok adanych w niej nadziei na pe neś ł ł ł ł zrealizowanie aspiracji ludzkich. Konsumpcjonizm, liberalizm i libertynizm, "pe na wolnoł ść cz owieka", "spo ecze stwo obfito ci" okaza y si pu apkami, z których trudno b dzie si wyzwoli ,ł ł ń ś ł ę ł ę ę ć co wida na przyk adzie tzw. krajów "wysoko rozwini tych", gdzie znajduj si getta rasowe ać ł ę ą ę znaczna cz spo ecze stwa pozbawiona jest podstawowych form zabezpieczenia egzystencji.ęść ł ńCz owiek obecnie zatraci si w cywilizacji zmys owej, za bardzo ukierunkowa si w kierunkuł ł ę ł ł ę zaspokojenia swych potrzeb materialnych - a okazuje si , e to mu nie wystarcza, i wr cz jest dlaę ż ę niego szkodliwe: dziura ozonowa, problemy ze sk adowaniem opadów radioaktywnych, gwa townył ł wzrost kataklizmów (4-krotny w ci gu pó wiecza), rozhu tany system ekonomiczno-finansowy wiataą ł ś ś - to wszystko grozi pe n zag ad ycia na Ziemi.ł ą ł ążJednak jest co w cz owieku, co mu nie pozwala y tylko dniem dzisiejszym i dla przyjemno ci, coś ł ż ć ś budzi w nim poczucie winy, gdy si zachowuje nagannie, co nie pozwala mu kra , nawet gdy nikt goę ść nie widzi, co mu nie pozwala zdradza , nawet gdy si wspó ma onek o tym nie dowie, co mu karzeć ę ł łż uszanowa groby praojców... A nie jest to zwyk y rozs dek zdobyty do wiadczeniem wyst puj cyć ł ą ś ę ą niezale nie od rozwoju cywilizacyjnego, jak to np., e trzeba pobudowa drogi dla pojazdów iż ż ć wyznaczy ich kierunek ruchu, i przepisy dla ich bezpiecznej jazdy, czy zbudowa sza as dla os onyć ć ł ł przed deszczem. A to dziwne "co " budz ce sumienie, to wiadomo istnienia warto ci najwy szej - Boga.ś ą ś ść ś żD. Cz owiek i jego droga do StwórcyłPotrzeba s uchania g osu sumienia i bycia wiernym zasadom wyznaczonym przez Duchał ł Najdoskonalszego znajduje potwierdzenie nie tylko w g oszonych religiach i mod ach eremitów.ł ł Porz dkuje ona ycie wewn trzne cz owieka daj c mu spokój sumienia i przygotowuje go do ycia poą ż ę ł ą ż mierci. Dowody na istnienie Boga, cho fizycznie s trudne do zobrazowania (Bóg jest duchem, wi cś ć ą ę

nie ma postaci fizycznej), ludzie odkryli intuicyjnie lub do wiadczalnie poprzez Bo e cuda ("dotykś ż Boga"), czego ka dy cz owiek w ró nych formach do wiadcza za ycia, cho nie ka dy ten znakż ł ż ś ż ć ż akceptuje. Niektórzy do wiadczyli bezpo redniego kontaktu z yciem pozagrobowym; znajdujemy takiś ś ż opis ju u Platona w ż Timaiosie, czy wspó cze nie w opowie ciach ludzi, którzy prze yli mierł ś ś ż ś ć kliniczn .ąNajtrudniej jest cz owiekowi zrozumie , e ycie tu, na Ziemi jest zaledwie pierwszym etapemł ć ż ż przygotowuj cym go do ycia wiecznego, do nie miertelno ci i dlatego wymaga odnoszenia si doą ż ś ś ę tego ycia z dystansem.żMo na powiedzie , e w stosunkach spo ecznych mimo tysi cy lat cywilizacji cz owiek nie nauczyż ć ż ł ę ł ł si niczego - uwa a, e jest stworzony do rzeczy najwi kszych na wiecie (co jest prawd !), aę ż ż ę Ś ą zachowuje si tak, jakby temu przeczy ; koncentruje si na zdobyczach materialnych, konsumpcji,ę ł ę zaspokajaniu pop dów i pragnie g ównie zwi zanych z fizjologi , wywy szaniu si nad innymi ię ń ł ą ą ż ę tworzy filozofie maj ce to usprawiedliwia - dawa mu bezpiecze stwo racji posiadania wi cej odą ć ć ń ę innych, ycia kosztem innych.żTrafnie okre li to Platon mówi c, e cz owiek jakby siedzi w jaskini ty em do otworu wej ciowego iś ł ą ż ł ł ś widzi tylko cienie wiata rzeczywistego, który jest o wiele ciekawszy i warto ciowszy, ni jest wś ś ż stanie oceni .ćDlaczego zatem cz owiek jest tak niedopasowany do ycia na ziemi, i ze skutków jego dzia alno cił ż ł ś wida , e robi tyle rzeczy szkodliwych (dziura ozonowa, odpady radioaktywne, powi kszaj ca sić ż ę ą ę

strefa ubóstwa, itp.), a niby tak dopracowanych naukowo: coraz wi ksza produkcji ywno ci, technikaę ż ś komputerowa i bankowa...)?Dlaczego cz owiek, jako gatunek jest tak osamotniony i nie znajduje w rodowisku innego gatunku nał ś podobnym poziomie ewolucji? Wyszed z Afryki setki tysi cy lat temu, a niewielka dysproporcja zachowa w obr bie swego gatunku,ł ę ń ę czy wymiarów fizycznych w niczym nie umniejsza faktów, e on przerasta w mo liwo ciach tworzenia,ż ż ś jako jedyny gatunek, wszystkie inne stworzenia ziemskie. Dlaczego zatem tak niewiele robi dla poszanowania ka dego przedstawiciela swojego gatunku, w a ciwego podzia u dóbr, jednakowegoż ł ś ł uzyskiwania wiedzy i rozwoju? Zachowuje si tak, jakby si ba innego osobnika ę ę ł homo sapiens sapiens, jakby si go wstydzi , albo jakby celem jego ycia by o tylko popisywanie si przed innym cz owiekiemę ł ż ł ę ł w asnym dorobkiem materialnym, czy unicestwienie tego innego osobnika. Nie szanuje bogategoł wyposa enia intelektualnego, poznawczego i kreatywnego, jakie posiada i które pozwalaj mu naż ą tworzenie rzeczy niezwyk ych. Czy nie jest to swoisty kanibalizm?łCzy nie jest to faktycznie siedzenie w ciemnej pieczarze ty em do wej cia?ł śReligii by y tysi ce w historii cz owieka i by y one elementem nieod cznym i oczywistym w jegoł ą ł ł łą

yciu od pradziejów. Nawet tworzone dla obalenia religii ideologie zawiera y oczywiste pierwiastkiż ł ba wochwalstwa, czy kultu jednostki, a wi c wyposa a y jednostki wyró niane w cechy nadludzkie.ł ę ż ł ż Znaczy, e istnieje oczywista potrzeba i konieczno obecno ci jakiej si y sprawczej, ducha-kreatora,ż ść ś ś ł czy ducha-wsparcia, czy te najwi kszego s dziego towarzysz cego cz owiekowi w wype nianiu jegoż ę ę ą ł ł roli tu na Ziemi i przygotowuj cego cz owieka do zada po miertnych.ą ł ń śA sk d pewno , e takie zadania istniej ?ą ść ż ąA st d, e cz owiek do tej pory udowodni , e przyjmuj c wszystkie dotychczasowe za o enia ią ż ł ł ż ą ł ż ideologie "ludzkie" nie rozwija si spo ecznie, ale cofa. Jeszcze kilkadziesi t lat temu na prowincji nieę ł ą by o zwyczaju zamykania domostw z obawy przed kradzie , kiedy mieszka cy je opuszczali dla pracł żą ń polowych, a dzisiaj na ulicach miast mamy wzajemne zabójstwa m odych ludzi dla zdobycia marnegoł sprz tu (samochodu), czy wymusze pieni nych. Jeszcze dzisiaj mamy w sercu Czarnej Afrykię ń ęż zwyczaj, e je li przechodz cy tubylec (szczególnie dziecko) widzi obcokrajowca, to kl ka w pokorzeż ś ą ę po drugiej stronie drogi zanim ten nie przejdzie! A co tam b dzie za 20 lat? Czyli tzw. koncepcjeę prymitywne, lub poga skie sta y (i stoj !) wy ej ni to, co proponuje dzisiaj elita intelektualna wiata!ń ł ą ż ż Ś Z pewno ci nie proponuje ona gatunkowi ludzkiemu ani rozwoju, ani szacunku do siebie samego, aniś ą nawet zwyk ej drogi przetrwania. Nie ma mowy o jakimkolwiek wp ywie na jej decyzje si y Bo ej,ł ł ł ż czy woli Ducha Stwórcy, który porz dkuje ycie we Wszech wiecie.ą ż śPo co powsta ten ca y Wszech wiat? Te miliardy galaktyk i nieosi galne -nigdy!- z punktu widzeniał ł ś ą mo liwo ci ludzkiego poznania i rozwoju techniki odleg o ci i wiaty? - Je li nie dla cz owieka, ależ ś ł ś ś ś ł ju w pe nym jego rozwoju, czyli po "te cie sprawdzaj cym" jego warto , zwanej yciem. ż ł ś ą ść żE. koncepcje staro ytneżPrzy ca ej odmienno ci pojmowania Boga, duszy, osobowo ci ludzkiej, innych poj filozoficznych ił ś ś ęć nauki [geocentryzm] widzimy, e staro ytni grecy i rzymianie wyprowadzili wiele s usznychż ż ł kryteriów i przes anek dla istniej cej rzeczywisto ci, w tym poj cia pa stwa i prawa. Mo na sił ą ś ę ń ż ę dziwi , dlaczego nast pi a wraz z rozwojem chrze cija stwa jakby prawie 2000-letnia wyrwa wć ą ł ś ń kontynuowaniu wielu s usznych, lub wiod cych do s uszno ci nauk. Np. uznany ju wtedy i bliskił ą ł ś ż uk adowi heliocentrycznemu, orbitalny uk ad geocentryczny pó niej zosta na wiele stuleci zast pionył ł ź ł ą prymitywn starotestamentow koncepcj p askiej Ziemi, etc.ą ą ą łNiewiele si dowiemy o pochodzeniu cz owieka, staro ytni nie zaprz tali sobie tym g owy, du oę ł ż ą ł ż miejsca zajmowa a sama rola cz owieka w wiecie i Kosmosie; oczywi cie cz owiek wyposa ony był ł Ś ś ł ż ł w nie mierteln dusz , która nie umiera a wraz z cia em, ale ulatywa a do nieba. St d wiadomoś ą ę ł ł ł ą ś ść elementu boskiego w samym cz owieku i ponadczasowo ci praw rz dz cych Wszech wiatem, któregoł ś ą ą ś wyrazicielem musi by cz owiek w swej dzia alno ci. A dzia a w a ciwie i w a ciwie si rozwija ,ć ł ł ś ł ć ł ś ł ś ę ć mo e cz owiek tylko w gromadzie: ż łCz owiek od pradziejów w a ciwie potrafi funkcjonowa w grupie, tu si najlepiej rozwija, a samotnieł ł ś ć ę nie poradzi sobie przecie w pocz tkowym kilkuletnim okresie ycia. Do ycia wspólnotowego garnież ą ż ż si cz owiek sam z siebie i to jest jego naturalna potrzeba. Si rzeczy powsta y siedziby ludzkieę ł łą ł stopniowo, socjalnie, emocjonalnie i historycznie przekszta caj ce si we wsie, grody i miasta-ł ą ępa stwa. Ka da wspólnota, gromada wymaga dla swego przetrwania i w a ciwej egzystencjiń ż ł ś

"zarz dzania", czytelnych norm wi cych t wspólnot . Inaczej, gdyby te normy i realizuj ce jeą ążą ę ę ą rz dy dzieli y lub dyskwalifikowa y t spo eczno , musia aby si ona rozpa . ą ł ł ę ł ść ł ę śćKa da w adza musi uwzgl dnia przyczyny rz dów danej spo eczno ci, dla której ta spo ecznoż ł ę ć ą ł ś ł ść powsta a, czyli mie na celu ochron ca ej tej wspólnoty.ł ć ę łRz dy mog by realizowane w ró nych formach: mog to by rz dy elit, jednow adztwo [rz dyą ą ć ż ą ć ą ł ą króla, lub tyrana], demokracja[rz dy ogó u obywateli]. Istniej równie systemy kastowe, i jeszczeą ł ą ż inne, ale te trzy wzmiankowane na wst pie s najbardziej znane i cenione, cho i one nie s wolne odę ą ć ą sk onno ci do wynaturze i dzia a szkodz cych danym spo eczno ciom. Istnia o g bokieł ś ń ł ń ą ł ś ł łę przekonanie, e nie powinno by równego podzia u dóbr materialnych ze wzgl du chocia by na ró neż ć ł ę ż ż zdolno ci i stopie efektywno ci dzia a dla wspólnoty konkretnej jednostki, to jednak wszyscyś ń ś ł ń obywatele powinni mie jednakowe prawa: "spo ecze stwo to obywatele zjednoczeni prawem".ć ł ńA to prawo jest oczywistym skodyfikowaniem prawa naturalnego. Czym e jest prawo naturalne?żRzeczywiste prawo to roztropno zgodna z natur , odwieczna i obecna w ka dym cz owieku, któraść ą ż ł jest w adczym g osem obowi zku i stanowczym ostrze eniem przed zbrodni ; tego prawa nie sposóbł ł ą ż ą zmieni - senat ani ogó obywateli nie zwolni nas z jego przestrzegania; w ka dym czasie pozostanieć ł ą ż bez zmian wieczne i jedno dla wszystkich niczym bóg, król i pan wszechrzeczy, który to prawo stworzy , obmy li i zatwierdzi . Kto nie przestrzega jego postanowie samego siebie utraci ił ś ł ł ń odrzuciwszy w asne cz owiecze stwo b dzie przez to cierpia , cho by unikn m ki uwa anejł ł ń ę ł ć ął ę ż powszechnie za kar .ęSama natura do rz dzenia przeznacza najlepszych; bóstwo rz dzi cz owiekiem, dusza w ada cia em,ą ą ł ł ł rozum panuje nad dz , gniewem i innym z em tkwi cym w cz owieku.żą ą ł ą łM dro trwale zintegrowana z ludzkim sposobem my lenia stanowi prawo. Jest ono równoznaczne zą ść ś roztropno ci zdoln nakazywa w a ciwe post powanie i zabroni b dnych uczynkówś ą ą ć ł ś ę ć łęCz owiek jako jedyny spo ród niesko czenie wielu gatunków istot yj cych ma rozum i potrafił ś ń ż ą my le , podczas, gdy reszta jest tej zdolno ci pozbawiona. Nie tylko w ród ludzi, ale i w niebiosach iś ć ś ś na ziemi, rozum jest elementem, którego bosko nie ma sobie równych. Gdy rozum dojrzeje iść osi gnie doskona o , s usznie zwie si m dro ci . Ów rozum stanowi pierwszy cznik mi dzyą ł ść ł ę ą ś ą łą ę lud mi i bogami. Skoro jest taka wi , musi ich czy tak e rozumne poczucie sprawiedliwo ci,ź ęź łą ć ż ś objawiaj ce si jako prawo naturalne. Je eli zatem prawo naturalne jest dla nich wspólne, to musią ę ż istnie wspólnota prawa stanowionego. Skoro jedno i drugie ich wi e nale y uzna , e i pa stwoć ąż ż ć ż ń maj wspólne, zw aszcza, e podlegaj jednej mocy i w adzy; kieruje nimi mianowicie sam niebia skią ł ż ą ł ń porz dek, boska my l i wszechmocne bóstwo. A wi c nale y uzna ca y wszech wiat za wspólneą ś ę ż ć ł ś pa stwo bogów i ludzi. Z tego tytu u mo emy uchodzi za krewnych, rodzin lub mieszka cówń ł ż ć ę ń niebios. Nie ma innego stworzenia, prócz cz owieka, które by przeczuwa o istnienie boga, a gdy mował ł o ludzkiej rasie, pró no szuka ludu, cywilizowanego lub dzikiego, który by nie mia wiadomo ci, eż ć ł ś ś ż musi czci bóstwo, cho czasami nie wiadomo, jakie ono naprawd jest. Z tego wniosek, e kto sobieć ć ę ż przypomina i u wiadamia w asne pochodzenie, ten poznaje boga.ś łA dlaczego to jest prawd i tylko takimi zasadami powinien si kierowa cz owiek w yciuą ę ć ł ż spo ecznym?łBo inna droga jest dla niego katastrof , jako gatunku!:ąGdy król zaczyna post powa niesprawiedliwie, sam neguje istot ustroju i staje si tyranem.ę ć ę ę To z kolei prowadzi do obalenia tyranii w morzu krwi i p omieni. Dochodzi do niszczenia struktur w adzy,ł ł urz dów, wszystko jest przenikni te poczuciem niezale no ci i zanika pos usze stwo w rodzinach.ę ę ż ś ł ń Szerzy si bezwstyd, nie ma ró nicy mi dzy obywatelem i cudzoziemcem, uczniowie gardzę ż ę ą nauczycielami, starzy zni aj si do poziomu dnej uciech m odzie y. Zaczyna si totalne lekcewa enież ą ę żą ł ż ę ż prawa, aby uwolni si od wszelkiego jarzma. Nieokie znany mot och ulega cz sto wp ywom mia egoć ę ł ł ę ł ś ł bezczelnego dowódcy, wy onionego na miejsce pokonanych i wyzutych ze stanowisk mo now adców;ł ż ł tacy ludzie ko cz jako tyranii i ujarzmiaj równie tych, którzy ich wynie li. Tak przesadna swobodań ą ą ż ś ko czy si tyrani i niesprawiedliwo ci . Je li z kolei zacni obywateli obal despot , pa stwo siń ę ą ś ą ś ą ę ń ę odradza; gdy za w adz przejm polityczni awanturnicy, wówczas rz dzi koteria stanowi ca odmianś ł ę ą ą ą ę tyranii. I tak rz dy w pa stwie tyrani wyrywaj królom, tyranom mo ni lub pospólstwo, pospólstwu koterieą ń ą ż albo uzurpatorzy. aden ustrój nie przetrwa d ugo". Ż łTo znaczy, e sprawowanie w adzy bez pogwa cenia norm sprawiedliwo ci jest nierealne!ż ł ł ś

Bo, "Gdy garstka ludzi bogatych, wp ywowych lub bogato urodzonych przejmuje w adz , powstajeł ł ę koteria, cho oni sami zw si elit .ć ą ę ą Gdy pospólstwo znaczy najwi cej, o wszystkim decyduje, wyst pujeę ę samowola, któr oni sami zw "wolno ci ". Mo e te wyst pi "ugoda strachu, kiedy ka da grupaą ą ś ą ż ż ą ć ż spo eczna obawia si innej; gwarantem sprawiedliwo ci jest tu niemo no . Rozs dek zatem nakazuje tuł ę ś ż ść ą powi ksza stan posiadania, dorabia si maj tku i przesuwa dalej swoje granice, czyli zagarnia czyjeę ć ć ę ą ć ć ś ziemie. Warto mie wielu poddanych, cieszy si przyjemno ciami, zdobywa wp ywy, rz dzi ić ć ę ś ć ł ą ć panowa . ć Sprawiedliwo natomiast karze liczy si ze wszystkimi, zabiega o dobro rodzaju ludzkiego,ść ć ę ć ka demu oddawa co mu si nale y, nie tyka w asno ci pa stwowej ani cudzej.ż ć ę ż ć ł ś ń W kraju rz dzonym przez tyrana ustrój nie tylko si degeneruje, co praktycznie nie funkcjonuje, aą ę pa stwa w a ciwie nie ma, i kraj rz dzony przez koteri nie mo e by uznany za normalne pa stwo.ń ł ś ą ę ż ć ń Tworzy si ono dopiero wtedy, gdy ogó ludno ci jednoczy uznawanie tego samego prawa; wę ł ś przeciwnym razie ludow adztwo podobnie jak w adza jednostki jest odmian tyranii i to o wieleł ł ą wstr tniejsz , bo ę ą nie ma wi kszej ohydy ni t uszcza bezzasadnie podaj ca si za ogó obywateli.ę ż ł ą ę ł Konieczne jest, aby obywatel by zawsze gotów przeciwstawi si niebezpiecznym dla pa stwał ć ę ń zagro eniom".żCzym zatem powinno kierowa si dobrze rz dzone pa stwo?ć ę ą ńNa ten temat kilka przestróg ze staro ytno ci:ż śKarykatur ustroju jest pa stwo, w którym bogaczy uwa a si za elit .ą ń ż ę ęSzcz cie obywateli zale y od roztropno ci elit, a takie rz dy cechuje najwi ksze umiarkowanie.ęś ż ś ą ę Problem jest jednak we w a ciwym ukszta towaniu tych elit i mo liwo ciom uzyskania przez nieł ś ł ż ś w adzy; cz sto ci którzy s oddani wspólnocie w ogóle nie zabiegaj o dobra doczesne, a ci którzył ę ą ą maj wp ywy i pieni dze s ostatnimi, którzy by co zrobili dla innych.ą ł ą ą śLudzi zamo nych i op ywaj cych w dostatki, czy wysoko urodzonych bierze si mylnie za prawdziwż ł ą ę ą elit , a gdy ten b d si rozpowszechni, w adz uzyskuje garstka bogaczy bez skrupu ów, ale i bezę łą ę ł ę ł odwagi, i ona tyranizuje wspólnot , której powinna s u y .ę ł ż ćCo da niewolnikowi prawo wyboru pana? Tak czy inaczej musi s u y .ł ż ćZ praw natury wynika, e góruj cy nad innymi rozumem i m stwem, rz dz s abszymi, a ci ch tnie imż ą ę ą ą ł ę si podporz dkowuj .ę ą ąGdy ludzi wybitnych i miernoty traktujemy na równi, mamy do czynienia z karykatur równo ci.ą śGdzie kraj w którym rz dz cy nie ulega adnej nami tno ci? Gdzie w adca, który je li narzuca coą ą ż ę ś ł ś ś rodakom, sam najpierw pod a t drog ? Albo taki kraj, gdzie wszyscy obywatele zwa aj naąż ą ą ż ą prawdziwe dobro i tak samo je rozumiej - wtedy nie potrzeba w adcy! W adza przechodz c w r ceą ł ł ą ę wi kszej grupy obywateli rozumianych jako w asnych przedstawicieli, którym przez w asnę ł ł ą niefrasobliwo zaufa a wi kszo obywateli, doprowadza do rz dów mot ochu i tyranii.ść ł ę ść ą łKrólowie oferuj nam opiek i przywi zanie, elity roztropno , a lud wolno ; nie ma ich coą ę ą ść ść porównywa , gdy nie wiadomo, co wybra .ć ż ćKierowanie pa stwem jest mo liwe tylko wówczas, kiedy sprawiedliwo stanowi najwy sz z norm.ń ż ść ż ąFa szywa jest teza, e m drzec jest zacnym cz owiekiem. ł ż ę łLudzie szlachetni nie znaj l ku, a dobro i sprawiedliwo s dla nich nagrod same przez si . Dlategoą ę ć ść ą ą ę atwo o wprowadzenie w b d ogó u, gdył łą ł ż otr i nikczemnik sprytnie [=m drze?] b dzie pokazywał ą ę ł

wspólnocie tylko przyjemno ci i zyski z jego rz dów, a tyrani sw jako dobro najwy sze daj c prosteś ą ę ą ż ą dz zaspokojenie, gdy sprawiedliwy i praworz dny b dzie wymaga ofiar dla ochrony wspólnegożą ą ę ł

dobra. I tak otr zyskuje na znaczeniu, op ywa w dostatku i w powszechnej opinii zaczyna uchodzi zał ł ć znakomito . ść

adne spo ecze stwo nie wybierze sprawiedliwo ci i niewoli od bezprawia i w adzy.Ż ł ń ś łChcesz ofiarowa m nemu cz owiekowi maj tek, w adz , królestwo? Dla niego to wszystkoć ęż ł ą ł ę marno ci tego wiata, poniewa krain bogów ma za swoj ...ś ś ż ę ąGdy nami tno ci bez pardonu w adaj my lami, a wymuszeniom i zakazom nie ma ko ca - bo nieę ś ł ą ś ń sposób wype ni wszystkich da ludu, ludzie rozpaleni podniet dz posuwaj si do najgorszychł ć żą ń ążą ą ę zbrodni.Cokolwiek potrzebuje energii z zewn trz, nie ma w sobie ducha. Wszelkie istoty nim obdarzoneą poruszaj si pod wp ywem wewn trznego pop du. Taka jest bowiem przyrodzona w a ciwo i si aą ę ł ę ę ł ś ść ł duszy. Je eli zatem w ród wszechrzeczy ona jedyna porusza si z w asnego pop du, to nie zosta aż ś ę ł ę ł zrodzona, a istnie b dzie na wieki. Szukaj wi c dla niej najlepszego zaj cia! Praca dla dobrać ę ę ę ojczyzny nie ma tu sobie równych, a dusza w ten sposób pobudzana i zach cana szybciej mknie ku teję

krainie, do swojego domu. Przyjdzie jej to znacznie atwiej, je li mimo kr puj cych wi zów cia ał ś ę ą ę ł spróbuje popatrze dalej, ku odleg ym sferom i w miar mo liwo ci uwolni si od doczesnej pow oki.ć ł ę ż ś ę ł Natomiast dusze ludzi, którzy oddali si cielesnym rozkoszom i ulegaj im jak niewolnicy, a bezradnię ą wobec dz pos usznych lubie no ci ami prawa boskie i ludzkie, zrzuciwszy cia a kr wokóżą ł ż ś ł ą ł ążą ł Ziemi bez prawa powrotu do tej krainy - chyba, e odb d wielowiekow pokut .ż ę ą ą ęS tu m stwo, oddanie, przyja i inne zalety, ale i wady.ą ę źńPrzest pców dr cz wyrzuty sumienia; pró no szuka zuchwalca otwarcie przyznaj cego si doę ę ą ż ć ą ę zbrodni. Tak e oni szukaj c wykr tu powo uj si na prawo naturalne. Skoro z oczy cy maj czelnoż ą ę ł ą ę ł ń ą ść odwo ywa si do niego, o wiele gorliwiej b d przestrzega go zacni ludzie.ł ć ę ę ą ćCz owiek, który obawia si tylko wiadków i s du, w ciemno ci gotów jest na wszystko.ł ę ś ą śGdyby my w d eniu do szlachetno ci kierowali si nie samym dobrem, ale mieli wgl d na korzyś ąż ś ę ą ść lub zysk, byliby my sprytni, a nie szlachetni.śWszelkie zalety zawdzi czamy temu, e z natury sk onni jeste my mi owa bli nich, co stanowię ż ł ś ł ć ź podstaw sprawiedliwo ci..ę śGdyby sprawiedliwo nie znajdowa a potwierdzenia w naturalnym porz dku, znikn aby ona i i inneść ł ą ęł przymioty. Gdzie by wówczas szuka hojno ci, umi owania ojczyzny, poczucia obowi zku,ż ć ś ł ą dobrodziejstw, albo wdzi czno ci?ę śGdyby prawa by y stanowione z woli ogó u lub decyzj przywódców, mo na by uprawomocnił ł ą ż ć rozbój, cudzo óstwo, fa szowanie testamentów, o ile wi kszo by to przeg osowa a. Gdybył ł ę ść ł ł nieprawo mo na by o zmieni w prawo, czy z o nie sta oby si dobrem? Prawo dobre mo emy odść ż ł ć ł ł ę ż z ego mo emy odró ni wy cznie przez odwo anie si do naturalnego porz dku, co umo liwia nieł ż ż ć łą ł ę ą ż tylko odró nienie sprawiedliwo ci od niesprawiedliwo ci, ale tak e szlachetno ci od ha by, bo czynyż ś ś ż ś ń szlachetne wynikaj z m stwa, a pod e z wad.ą ę ło duszy, zmartwychwstaniu, dobru i w adzy łStaro ytni wypracowali poj cia wiadomo ci Ojczyzny, ofiar dla niej, wiadomo podmiotowo ciż ę ś ś ś ść ś osoby ludzkiej, wiadomo duszy i nieba, wiadomo dobra i z a. Dostrzegli wyzwolenie si duszy zś ść ś ść ł ę cia a po mierci:ł śCia u jak niewolnicy dogadza musimy, co my l p oszy i niepodobna przy nim doj prawdy. ł ć ś ł ść Dopiero kiedy umrzemy uwolnimy si od z a.ę ł Niepodobna b d c w ciele niczego pozna na czysto, to jedno zę ą ć dwojga: albo nigdy w ogóle nie posi , albo dopiero po mierci. A nas sam bóg wyzwoli. Wtedyąść ś ż wyzwoleni z bezrozumu cia a poznamy wszystko co niepokalane. I to jest prawd najwy sz . A ł ą ż ą rozpusta i rozkosze to niewolnictwo. Dusza istnia a zanim przyszli my na wiat. Dusza odchodzi do dobrego i rozumnego boga.ł ś śZ tym wi e si poj cie zmartwychwstania: wszystko co yje, powsta o z tego co nie yje; z tego coąż ę ę ż ł ż umar o.łDusza w momencie mierci uwalnia si od cia a i cz owiek wtedy poznaje istot wszechrzeczy,ś ę ł ł ę zapomina o rozkoszach, cierpieniu, obdarza innych mi o ci i wybiera dobro, odrzuca dobra uznawaneł ś ą za cenne i uznaje je za bezwarto ciowe - taki stan osi ga cz owiek, kiedy chce pozna samego siebie.ś ą ł ć Wie, jak nale y stanowi prawa, kierowa narodami, wie, ze nale y kara pod ych, chroni zacnych,ż ć ć ż ć ł ć podsuwa wspó obywatelom rady chwalebne i zbawcze, zach ca do godnego ycia i chroni przedć ł ę ć ż ć wyst pkiem, pociesza strapionych rozwija pomys y ludzi odwa nych i m drych, a tak e pi tnowaę ć ć ł ż ą ż ę ć dotkni tych ha b niegodziwców.ę ń ąWyst pni przywódcy s gro ni dla kraju, e nie tylko sami czyni z o, ale tak e zara aj nimi ca eę ą ź ż ą ł ż ż ą ł spo ecze stwo; stanowi oni zagro enie, bo schodz na z drog , przez co innych do tego zach caj ;ł ń ą ż ą łą ę ę ą bardziej szkodz przyk adem ni pod ymi uczynkami.ą ł ż łTo tyle o cz owieku w sensie ogólnym. Przejd my teraz do s owia szczyzny, czyli prezentacji naszejł ź ł ń specyfiki.4. DLACZEGO NASTĄPIŁ UPADEK PRASŁOWIAŃSZCZYZNY? Bo by a za atwowierna i spolegliwa. Regionalno obrz dów i idoli. W t o róde ił ł ść ę ą ł śćź ł dokumentacji.Problemy pras owia szczyzny, jej powstanie, rozwój upadekł ń zosta y opisane w rozdziale IIł .5. POWSTANIE I ROZWÓJ NOWEJ SŁAWIAŃSZCZYZNY. NA CZYM MA SI OPRZE S AWIA SZCZYZNA? Czy warto budowa now s awia szczyzn ?Ę Ć Ł Ń ć ą ł ń ęNa czym j oprze ? ą ć Haplogram, j zyk, terytorium, religia?ę

Czym ona si powinna charakteryzowa ?ę ćJakimi obrz dami si charakteryzowa ?: znikomymi, reszt zrobi ludy regionalnie.ę ę ć ę ąCzy powinna mie j zyk wspólny oparty na cyrylicy i s ownictwie – niekoniecznie. Je li ograniczy sić ę ł ś ę do s owia szczyzny i w asnego bogactwa zaw zi si sama i przestanie by interesuj ca.ł ń ł ę ę ć ąZbytnia tradycyjno nie jest kusz ca przysz o ciowo.ść ą ł śDlatego oprze si na j zyku uniwersalnym wynik ym z dorobku aciny, ustawi w kalendarzu g ówneć ę ę ł ł ć ł wi ta i obyczajowo ; reszta - przypomn lokalnie lub rozwin . I uatrakcyjni .ś ę ść ą ą ą

A czym powinna by atrakcyjna s owia szczyzna na przysz o ? ć ł ń ł śćRozwojowa, czyli spo ecznie troskliwa. Silna oddolnie nie tylko w kwiecistych strojach i ta cach orazł ń przy piewkach ludowych czy przypowie ciach o wampirach i chocho ach. ś ś łNie sklavus, tylko s awotwórczy i s owotwórczy, czyli twórczy i maj cy co do zaoferowania. A wi cł ł ą ś ę S awianie powinni d y do tego, aby by ocenianymi jako ludzie m drzy, szybko si ucz cy, zadbanił ąż ć ć ą ę ą i dbaj cy o swoich. Zagospodarowani. ąWi c tu si natychmiast samo narzuca: e powinny istnie progi kulturowe i rytua y jako oczywisto .ę ę ż ć ł ść Ale i odporno na wizualizacj . Spo eczna funkcja kontroli w adz. Cenzura prewencyjna. Np. wść ę ł ł sferach rz dowych dla potrzeba pa stwa, odno nie dzia a zabezpieczaj cych np. przedą ń ś ł ń ą szpiegostwem, tak e przed demoralizacj , dla ukszta towania prawid owego rozwoju cz owieka,ż ą ł ł ł ka dego cz onka tej spo eczno ci.ż ł ł ś1. W okre leniu, jak ma wygada zorganizowanie ycia w nowej s owia szczy nie wykluczmy kolizjeś ć ż ł ń ź z naturalnym porz dkiem rzeczy:ąCzyli:Je eli cz owiek jako gatunek nie chce zgina – musi dba o siebie i si rozwija .ż ł ć ć ę ćJe eli cz owiek ma cechy neotenii, bo jest jako gatunek skazany na ycie spo eczne i ma wyd u oneż ł ż ł ł ż procesy somatyczne – to S awianin nie mo e by przeciw systemowi gromadnemu i rodzinnemu,ł ż ć który temu sprzyja. Je eli nauka pozwoli a nam pozna histori wszech wiata i pochodzenie cz owieka – nie musimyż ł ć ę ś ł naszej formacji obci a niepotrzebnymi balastami, ani ideowymi, ani zasta b dn mitomaniąż ć łą łę ą ą historyczn .ąJe eli wi c np. Biblia zawiera k amstwa, szowinizmy i absurdy – nie mo e by na pewno podstawż ę ł ż ć ą budowy ycia duchowego. Wierzenia i obyczaje nie mog si opiera na akceptacji zbrodni iż ą ę ć ciemnocie.Je eli nauka daje przes anki do uznania Stwórcy i duszy[ducha] i wielu czynnikówż ł niewidzialnych[fale elektromagnetyczne, promieniowania], wizualizacje[tworzenie fikcyjnych rzeczywisto ci] – mo liwe i celowe jest oparcie s awia szczyzny na zasadzie integracji cz owieka iś ż ł ń ł wszech wiata w energii kosmosu.śJe eli widzimy mobilno wiata i polityki zmiany granic i histori poszczególnych ludów orazż śćś ę dokonania dawnej s owia szczyzny i utrzymanie jej homogeniczno ci mimo wielce niesprzyjaj cychł ń ś ą warunków – atwiej b dzie przyj stabilne rozwi zania wcale nie w pe ni zintegrowanej terytorialnieł ę ąć ą ł i etnicznie s awia szczy nie.ł ń źJe eli w procesie dziejowym ludzko ci widzimy sk onno w adzy centralnej do degeneracji iż ś ł ść ł tworzenia ideologii zniewolenia spo eczno ci a nie zabezpieczenia jej rozwoju przez struktury w adzy,ł ś ł niezale nie od typu formacji – ż naturalnym jest dbanie o si struktur podstawowych; zbudowaniełę takich samowzmacniaj cych si uk adów oddolnych.ą ę łJe eli dawna s owia szczyzna upad a i istnieje praktycznie tylko w podziemiu lub szcz tkowej formie,ż ł ń ł ą nale y jasno okre li zasady jej odrodzenia i rozwoju w czasach wspó czesnych:ż ś ć ł

1. rodzina i dzietność2. bezpiecze stwo rozwoju podstawowego i spo ecznegoń ł3. dobra komunikacja wzajemna4. nauka i rozwój spo eczno-gospodarczył5. prawo i system w adzył6. powi zania ponadnarodowe i konfederacyjneą

Cz owiek, jako gatunek wypracowa niezmienniki kulturowe, których w tych analizach nie sposóbł ł pomin :ąć 1. autorytet, szacunek dla przodków 2. zahamowania seksualne, wstydliwość

3. tabu kazirodztwa 4. dominacja m czyzn ęż 5. terytorializm6. POWSTANIE WIĘZI SPOŁECZNYCH w oparciu o Prawo i obyczaj:

1. si a, ł2. baza, 3. teren, 4. zakres ideowy, obrz dowy, ę5. ludzie, 6. formacje i struktury, 7. kalendarz, 8. uk ady geograficzne i polityczneł

OKREŚLENIE WARUNKÓW SPOŁECZNEGO ROZWOJU DLA NOWEJ SŁAWIAŃSZCZYZNY:

1. Naukowy pogl d na wiat. Powstanie wszech wiata przed miliardami lat w Wielkimą ś ś Wybuchu

2. S AWIANIE, bo nazwa od s awy pochodzi. A wi c NOWA S AWIA, czyli nowaŁ ł ę Ł S AWIA SZCZYZNA.Ł Ń

3. Przyj cie si y twórczej ca ej Energii Wszech wiata jako Boga [ WIATORÓD,ę ł ł ś Ś WIATORODZICIEL, SVETARODITJEL] oraz uznanie przej cia ducha ludzkiego poŚ ś mierci do zada kreatywnych w Kosmosie w innym wymiarze. ś ń

4. Uznanie energii skupionej w materii i zjawiskach jako element boski [zwanych: BOGANTY, BO ANTY] i szacunek dla nich w ró nych formach: SWARO YC, jako energia BoskaŻ ż Ż materialna z symbolem obracaj cego si krzy a, czyli naszego uk adu s onecznego daj caą ę ż ł ł ą

ycie na Ziemi, PERUN, KUPA A, jako uznanie warto ci wody i ognia, itp. BOGANTY, toż Ł ś nie bogowie, idole, czy ba wany. To energia bo a ograniczona. wi towa i czci je nale y wł ż Ś ę ć ć ż ograniczonym zakresie. Ni ej id tzw. duszki o mniejszej energii pozytywnej: BO TA,ż ą ŻĘ UBO TA, KRASNOLUDKI, a ma e energie negatywne to: niebo ta, chochliki, mamid a,ŻĘ ł żę ł koboldy, trolle. Energi negatywn przeszkadzaj c symbolizuje Z y, czyli Szatan.ę ą ą ą ł

5. S awianie, to boganie/bo anie a nie poganie. Obrz dowo g ówna, kalendarzowa, nieł ż ę ść ł wyklucza lokalnych rytów. Wg. s owników POGANIE to wie niacy, czyli ciemnota tkwi cał ś ą w gorsz cych mitach i szamanizmach, w stosunku do kulturalnego o wieconegoą ś chrze cija stwa. BOGA STWO to wiara w jednego Boga, Energi Kosmosu, nazywanegoś ń Ń ę

WIATORÓD. Religia s awska jest uniwersalistyczna i bioteistyczna; WIATARODZICIEL,Ś ł Ś Ten, co wydoby z siebie wszech wiat, jest tak e jego yciem i wieczn energi . wiatoród toł ś ż ż ą ą Ś nie jest bóg plemienny, narodowy czy osobowy, czy te wieloosobowy, albo bezosobowy. Jestż Duchem Najwy szym i namacaln rzeczywisto ci zawart w ca ej materii Kosmosu, jegoż ą ś ą ą ł ca o ci bez pocz tku i ko ca, a zal ek tego tkwi w ka dym z nas[ł ś ą ń ąż ż porównaj: W adys awł ł Ko odziej, def. bioteizmuł ]. Przez fale, radiacje i inne instrumenty pozazmys owe jeste my jakł ś nerwami po czeni z Bogiem, a boganty s najwi kszymi skupiskami energii bo ej. Niełą ą ę ż potrafimy tego wyrazi , ale potrafimy kumulowa energi pozytywn wspólnie, gdyć ć ę ą koncentrujemy si na wspólnym celu i wp ywa na losy wiata. Dlatego tak wa na jestę ł ć ś ż wspólnota.

6. Terytorium s awia szczyzny: wg haplogramu, czyli genotypu i terytorium konfederacjił ń pa stw S awian nie musi si pokrywa ze sob [zagro enia w naszym regionie s typuń ł ę ć ą ż ą równole nikowego a nie po udnikowego: brak ekspansji na te kraje od pó nocy i po udnia, zaż ł ł ł ś kleszcze: od Zachodu: Niemcy i sztucznie wytworzony wróg Polski wschodni: Rosja. Nasuwa si wi c samoistnie o : g ówna Moskwa-Warszawa, plus wsparcie. Dwa najsilniejsze pa stwaę ę ś ł ń s awia szczyzny to Polska i Rosja i to na nich powinna bazowa wspólnota s awska.ł ń ć ł Najbardziej s awia ska okazuje si Serbia, Chorwacja i Polska, ale nie jest ta konfederacjał ń ę wspó cze nie realna jako unijna. Nie chodzi nawet o mo liwo ci powo ania takiej unii tylko,ł ś ż ś ł

e nie zabezpieczy ona interesów ca ej s awia szczyzny. W gry te s s awia szczyzn :ż ł ł ń ę ż ą ł ń ą straci y j zyk Pras owian, ale nie straci y genotypu. Wida , e taki uk ad etnosu by ju wł ę ł ł ć ż ł ł ż okresie 1945-1989 czyli Rosji i pa stw uk adu RWPG. Wspó cze nie najsilniejsza iń ł ł ś

politycznie najbardziej pragmatyczna w stosunku do zagro e : ekspansja Chin, upadek UE iż ń USA, jawi si konfederacja Japonia-Rosja-Turcja-Polska-Ukrainaę

7. System w sposób naturalny oparty ma by na godno ci ka dego ludzkiego ycia na Ziemi. Odć ś ż ż naturalnego pocz cia do naturalnej mierci. wiadomo w asnej warto ci posiadania mocyę ś Ś ść ł ś bo ej i energii wy szej od reszty wiata materialnego i niematerialnego, uzyskiwanego wż ż ś momencie urodzenia. Zobowi zanie do opieki nad Ziemi i przyrod a tak e kontynuowanieą ą ą ż w asnego rozwoju. Rola ta nie ko czy si za ycia, ale trwa wiecznie. St d rozwijanie swegoł ń ę ż ą intelektu i nauki. Ochrona przyrody, rozwój techniczny nie szkodz cy naturze.ą

8. Te warunki spe ni S awia w systemie socjalizmu gromadnego i samopomocy edukacyjnejł ł lokalnej. Czyli S AWIA[Slavia, Slavja], S AWIANIN[s awny, s aw, slavni, slavic],Ł Ł ł ł BOGANIN[bo y , bo ny, bo anin], BOGA STWO[bo y stwo, bo a stwo, bo niastwo]. ż ń ż ż Ń ż ń ż ń ż

9. Emanacjami Boga jest ca a natura. St d szacunek dla niej. W ró nej formie, nawet medycynał ą ż ludowa, znajomo leczniczego dzia ania zió , kontakt z przyrod i szacunek do niej,ść ł ł ą nieza miecanie jej. Racjonalne od ywianie. Mod y bezpo rednie, najlepiej w my lach; czyliś ż ł ś ś rozmowy, kontakty rezonacyjne z Wielkim Mózgiem. Jeste my cz ci boskiej naturyś ęś ą wszech wiata, wi c sk adanie ofiar by oby ideologizowaniem siebie. Nie uznawanie wi tyś ę ł ł ś ą ń ani ofiar dla Boga i jego emanacji poza paleniem zniczy i sk adania wi zanek kwiatów.ł ą

10. Co innego obrz dy: typu u wi canie wody, ognia, pokarmów, dzielenie si jajkiem, co jestę ś ę ę symbolem nowego ycia i obudzenia przyrody wiosn , topienie marzany, puszczanież ą wianków, i jest zwyk ym szacunkiem dla ywio ów, dzi ki którym yjemy. Nie mo e teł ż ł ę ż ż ż nast pi zak ócenie gradacji warto ci: zwierz nie mo e sta wy ej od cz owieka, samotnaą ć ł ś ę ż ć ż ł matka na dziecko nie mo e mie mniejszej dotacji ni piesek w schronisku dla zwierz t. Je liż ć ż ą ś zak ócimy porz dek rzeczy, Stwórca w naturze przywróci stan równowagi. Sam ten system sił ą ę naprawi.

ZADANIA SŁAWIANINA:Znakiem wi tym S awia szczyzny jest Swaro yca[Swarga, Swarzyca] praktycznie, a cuch spi tyś ę ł ń ż ł ń ę Swaro yc na Godle. ż ąKa de ogniwo a cucha, czyli cz onek spo eczno ci jest tak samo wa ny. Si a tego a cucha zale y odż ł ń ł ł ś ż ł ł ń ż wytrzyma o ci najs abszego ogniwa. Ale sami musimy tej równowagi pilnowa , dlatego musimy był ś ł ć ć silni w ca ym a cuchu spo ecznym. Od najmniejszego ogniwa. Ka dy musi by silny, ka dy jestł ł ń ł ż ć ż ma ym prezydentem, pos em, premierem, swego kraju i namiestnikiem Boga. Jego male k cz ci .ł ł ń ą ęś ą Musisz by sprawny umys owo fizycznie, silny moralnie, aby ochroni to ca e dziedzictwo Stwórcyć ł ć ł dla przysz ych pokole w stanie nie gorszym ni stan zasta y. A wiec nie tylko wykorzystanie Ziemi,ł ń ż ł ale i jej ochrona. Dbaj wi c o siebie, swoje otoczenie, swój naród. Kszta si , przekazuj zdobytę łć ę ą wiedz innym, wspó pracuj z nimi, szybciej rozwiniesz siebie i innych, wzbogacisz siebie i innych. Boę ł w grupie atwiej jest dostrzega nieprawid owo ci u siebie i innych a tak e cechy pozytywneł ć ł ś ż uzdolnienia, i to jest mobilizuj ce dla ka dego. Czujesz si pewniej, bo wiesz, e inni ci pomog . Ią ż ę ż ą razem zrobicie wi cej. Bo i zadania i cele mo na b dzie lepiej okre li i podzieli obowi zki. nieę ż ę ś ć ć ą mo na budowa zasad egzystencjalnych tylko na emocjach, bo wtedy mamy bezho owie szlacheckiejż ć ł z otej wolno ci, gdzie szlachciura pisa nie umia , ale robi najazdy, rabunki, podpalenia i pieniaczył ś ć ł ł ł po s dach i sejmikach. A za gar srebrników sprzeda Polsk na Sejmie 4-letnim.ą ść ł ęS awianin to kustosz bo y = boganin/bo anin. Mamy dwa cia a i jedn dusz , co opisano w innymł ż ż ł ą ę rozdziale. Tak si rodzimy w pe ni wyposa eni wewn trznie do tych dzia a . Niew a ciweę ł ż ę ł ń ł ś wychowanie mo e nas tylko zepsu , czyli warto najwy sz : otwarto na ludzi, mi o do nichż ć ść ż ą ść ł ść zniszczy a nie rozwija w konsekwentnym dzia aniu.. ć ć łNie ma natomiast wybra stwa, b kitnej krwi, czy innej bariery wewn trz ludzko ci. ń łę ą śS awianie to powinni t pi : herby, arystokracje, klasowy podzia spo eczny, itp. ł ę ć ł łCo innego muzea i pozosta o ci blichtru: pa ace, zamki, zabytki Rzymu. Niech s u zaj ciomł ś ł ł żą ę kulturalnym i artystycznym jako zabytki.Ale nale y umie pokaza ten zbytek rzetelnie, jako rezultat eksploatacji warstw ni szych i ichż ć ć ż zniewolenia.Bo przez boga stwo Pras owianie ju mieli pokor do dzie Stwórcy i poczucie integracji z przyrod ,ń ł ż ę ł ą ale niepotrzebnie ograniczyli si tylko do podziwiania tych dzie , a przecie , jako jego namiestnicy,ę ł ż S awianie obowi zani s tworzy i rozwija dobro wspólne, musz sobie u wiadomił ą ą ć ć ą ś ć odpowiedzialno za losy wiata: wi c si ucz, eby umie . ść ś ę ę ż ć

B d dumny i pe en zapa u i umiej broni swego.ą ź ł ł ćydowski bóg, narzucony S awii przed wiekami, to kult po dliwo ci, w ich zapisach jest polecenieŻ ł żą ś

dewastacji ziemi: -czy cie sobie Ziemi poddan ! ń ę ąI jest tam polecenie niszczenia innych narodów: -wybra stwo ka e im pozosta e narody zniewala . Ań ż ł ć w zwi zku z tym, e po dliwo jest ich ide nap dow , szybko zatracili swoj etniczno i wą ż żą ść ą ę ą ą ść

ydowszy nie grupuje si tylko najwi ksza zaka a ludzko ci nap dzana chorymi gangsterskimiż ź ę ę ł ś ę urojeniami o nale no ci w adzy. ż ś łNie maj do tego ani kwalifikacji, ani umiej tno ci. Tylko terror, k amstwo, wymuszenie i niszczenieą ę ś ł opornych. Tak czyni z Ziemi i narodami. ą ąMusimy przerwa ten niecny proceder, bo wiat zginie.ć śI to jest w a nie rozwi zanie na pozbycie si tego: na odbudow naszej s awia skiej to samo ci i si y,ł ś ą ę ę ł ń ż ś ł i wyj cie z niewoli ydowszyzny.ś żWizualizacj i nadcelebr lansuj ydzi: padanie na twarz przed faraonami, wi tymi, sanktuariami,ę ę ąż ś ę totemami. To sztuczno .śćNawet Taliban niszczy zb dne kulty i rze by, wi c je li chcesz budowa rzeczy wielkie, godneł ę ź ę ś ć najszlachetniejszego gatunku na Ziemi, buduj np. autostrady na kilkumetrowych s upach ponadł ziemi , eby nie niszczy wierzchniej warstwy Ziemi, i samochody ekologiczne i bezpieczne zą ż ć p dnikiem giewki.ę ŁąEnergi najwi ksz ma cz owiek. Nie drzewo, nie zwierz , nie ca a reszta przyrody. ę ę ą ł ę łSt d S owianie wyczuwali, zb dno kultów, pos gów, wi ty .ą ł ę ść ą ś ą ńI to sprawdzaj, i w innych wierzeniach.Nie wiem, czy czakram wawelski ma jak ukryt energi , skoro to miejsce by o zbombardowane wąś ą ę ł czasie wojny? Czyli adna bo a energia go chyba nie obroni a?ż ż łTrzeba zrozumie , co to znaczy, e S awianie to s BOGANIE. S najbli si Bogu i z nim powi zanić ż ł ą ą ż ą ró nymi rodzajami energii i promieniowa . Nie s bogami, ani duchami, ale w asnymi skupiskamiż ń ą ł energii, generatorami i rezonatorami bosko ci, energii niezniszczalnej. śUznaj swoj warto , która masz od urodzenia, uduchowienie nie miertelno ci . Wtedy pokochaszą ść ś ś ą innych ludzi i stworzysz z nimi wspólnot i rozwój, pokochasz i uszanujesz Ziemi , S o ce, które dajeę ę ł ń

ycie i ca y wszech wiat i go rozwiniesz. Bo takie jest twoje zadanie. ż ł śWIATORÓD - energia Wszech wiat.Ś ś

SWARO YC - energia S o ce Ż ł ńPERUN - energia Ziemia. BOGANTY, to: Ziemia, S o ce, Ksi yc. To s z kolei rezonatory tej energii, one jej same nieł ń ęż ą wytwarzaj tylko pod wp ywem bo ego impulsu wydalaj j z siebie w odpowiedni sposób.ą ł ż ą ąZiemia to te energia, organizm, i nale y si jej szacunek. Ona ci pozwoli korzysta ze swych dóbr,ż ż ę ć je li b dziesz to robi odpowiedzialnie. Ale je li b dziesz j dewastowa , ona jest silniejsza i poradziś ę ł ś ę ą ł sobie z twoj nieodpowiedzialno ci , skaleczy ci mocniej: wybuchami wulkanów, trz sieniamią ś ą ę ę ziemi, sztormami czy huraganami, czy innymi bogantami, którymi razem ze S o cem zarz dzaj . ł ń ą ąCzcij Boga w szacunku do jego dzie a i wspó pracuj z nim dla nie miertelno ci. Nie marnuj swegoł ł ś ś

ycia. Popatrz, wszystko jest w ruchu. Twórczym ruchu. Wi c nie mo e ci celebra, mantrowanie,ż ę ż liturgia, zbyt d uga kontemplacja, przeszkadza w dzia aniu rozwojowym. Duszki, niebo ta,ł ć ł żę krasnoludki, i duchy wielkie, kieruj ce wichrami, wulkanami, falami morskimi, wielka cz energii,ą ęść której jeste my winni szacunek, ale i zrozumienie, e mog nas skrzywdzi . My te krzywdzimyś ż ą ć ż ziemi pestycydami, za miecaniem, budowaniem infrastruktury niszcz cej ycie. Nie da si yciaę ś ą ż ęż prze y bez uczynienia krzywdy, cho by nieumy lnej. Dlatego trzeba by m drym i je li si nie daż ć ć ś ć ą ś ę naprawi w asnego b du i krzywdy, nale y odda dobrem innemu, nie by m ciwym, aleć ł łę ż ć ć ś sprawiedliwym, to znaczy naprawi z o w kierunku dobrym. Im wi ksza integracja gromady, tymć ł ę silniejsza, tym atwiej sobie poradzi z problemami wewn trz, i tym silniejsza b dzie wł ą ę reprezentowaniu swej si y na zewn trz. Dzisiaj jedynie kraje skandynawskie potrafi kszta tował ą ą ł ć swoje spo ecze stwa w we wspó pracy grupowej od ma ego. Musisz zwraca uwag na drug osob ,ł ń ł ł ć ę ą ę czy to w przedszkolu, czy w sprawach s siedzkich, cho u nich klasyczna gromadno ze wzgl du naą ć ść ę rzadko osiedlenia nie jest przestrzegana. Ale poczucie wspólnotowo ci i wspó odpowiedzialno ciść ś ł ś jest tam nadal silne.

Wszech wiat yje i oddycha. I nasze emocje s form energii kumuluj c si z energi Bo i ca egoś ż ą ą ą ą ę ą żą ł Kosmosu. Najwi ksz si jest S o ce i pó niej Ziemia. Cz ciowo oddzia uje na Ziemi Ksi yc. Aę ą łą ł ń ź ęś ł ę ęż na Ziemi najwi ksz energi ma cz owiek. Nie wszystkie energie objawiamy i jeste my w stanieę ą ę ł ś zmierzy i odkry . I w a ciwie stosowa . Fale elektromagnetyczne maj te wp ywy ujemne, a energiać ć ł ś ć ą ż ł atomowa powinna zosta zabroniona, gdy cz owiek nie opanowa jej w stopniu dostatecznym.ć ż ł ł Musimy utrzyma równowag ycia na Ziemi, balansowa , a za pomoc praw zak amanych wiat stoić ęż ć ą ł ś na granicy zag ady. Nie jest tak, e my przechodzimy do nie miertelno ci. My j budujemy ca y czas,ł ż ś ś ą ł jeste my w niej. Jeste my jej cz stk . Nasze my li, nasza pami s stale poza sfera tera niejszo ci, wś ś ą ą ś ęć ą ź ś ró nych pozazmys owych wiatach. Tylko nasze postacie si zmieniaj . Teraz s materialne, fizyczne,ż ł ś ę ą ą ale wiadomo ju jest ponad tym. Marzymy, w snach latamy, potrafimy przywo a wspomnieniaś ść ż ł ć sprzed lat, czyli pokonujemy czas. Potrafimy po czy fakty z ró nych epok i skomponowa z tegołą ć ż ć wynalazek. Jak dobre dzieci, dobrego Boga wspó tworzymy wszech wiat. ł śKiedy w jednej my li po czymy fale mózgowe przeprowadzamy rewolucje. Taka jest nasza si aś łą ł wewn trzna. Jeste my u progu nowej cywilizacji. Zbudujemy j tylko od do u w systemie gromadnymę ś ą ł w pe nej integracji energii wszech wiata. Odrzucimy si y ciemnoty i z a w adaj ce ziemi ił ś ł ł ł ą ą zaw aszczaj ce poprzez fa sze i k amstwa nasz wiadomo ci . ydowszyzna i ca y obecny systemł ą ł ł ąś ś ą Ż ł ekonomiczno-polityczno-finansowy wiata jest destrukcyjny. W adcy wiata nic sobie dalej z tego nieś ł ś robi . Je li tego nie zaprzestan , Bóg sobie z nimi poradzi i uratuje Ziemi . Jednym z elementówą ś ą ę normalizuj cych ycie na ziemi jest Nowa S awia szczyzna. ą ż ł ńI katastrofa jest blisko, i ratunek jest blisko. Unikajmy wizualizacji. W ydowszy nie ona epatuje ca y czas: malowanki miko aje, wiecide ka. ż ź ł ł ś łA co ma powiedzie lepiec, który ma ograniczony wiat praktycznie do kilku po wiat? ć ś ś śA ca e pi kno duszy? Czy dusza ma by kolorowa, albo dobro? To w sercu ma by wznio le ał ę ć ć ś kolorowanki i turnieje na pi knych zamkach maj ci og upi . Taliban tzw. wystrój ca kowicieę ą ę ł ć ł odrzuci . To te niedobre. Czy chcesz, czy nie, musisz balansowa . A taniec na linie, to usportowienie.ł ż ć I takie jest ycie: ruch, sprawno , inicjatywno , zach ta do wspó pracy, rozwój, ale i kontrola, czyż ść ść ę ł nie s to dzia ania szkodliwe. Nawet Ziemia, która wygl da na sp kan na pustyni, wewn trz goreje ią ł ą ę ą ą czasami pokazuje swoj moc w kraterach wulkanów. ąNie znamy pot gi swej energii wewn trznej si y i warto ci. A jeste my tu „pierwsi po Bogu”, nie naę ę ł ś ś

arty. żKultura ludowa, to nie zabobon. Co innego skarbek i skrzaty, niebo ta, a co innego wiara w w.żę ś Miko aja. Obrz dowo nie mo e przewy szy celów ycia spo ecznego. ł ę ść ż ż ć ż ł Nie powinny narody y dlaż ć obrz dowo ci, one maj y dla spo eczno ci. Dla niej pracowaę ś ąż ć ł ś ć. Bo ycie to ruch, a ruch to też ż zu ycie, konieczno remontu, wymiany, naprawy, poprawy rozwoju. A nie zastój. ż śćChrze cija stwo proponuje zastój, wytrat niepotrzebn energii. ś ń ę ąJak ka da celebra, czy raczej nadcelebra.ż W pras owia szczy nie nie by o nadcelebry, cho trafia y si rytua y zbrodnicze: ofiara ca opalnał ń ź ł ć ł ę ł ł ma onki u uprzywilejowanych osób, ale to, co jest teraz, to jest wieczny gwa t przeciw prawomłż ł boskim i ludzkim realizowany w perfidny sposób. Gwa t, przemoc, pozory, usypianie sumienia. łChrze cija stwo obra a Boga, obra a cz owieka, obra a ycie.ś ń ż ż ł ż ż Niepotrzebny jest l k typu: Gdzie si modli , je li ju nie b dzie wi ty ? Jak okaza cze Bogu? ę ę ć ś ż ę ś ą ń ć śćPrzytul si do drzewa, we si za r ce i zata cz w grupie, stwórz klub blokowy czy osiedlowy,ę ź ę ę ń poczytaj tam wiersze, za ó zespó osiedlowy teatralny albo modelarski, zróbcie czyn spo eczny wł ż ł ł swojej okolicy. Wzoruj si Wszechtwórc wiatorodem, buduj, rozwijaj, dzia aj, twórz dla dobra wspólnego!ę ąŚ ł Zorganizuj wspólne ognisko rekreacyjne, czy kó ko naukowe. Np. Stwórzcie Towarzystwo Dziwnychł Pomys ów Tesli. łNie marnujcie czasu. B d cie kreatywni. Twórzcie now cywilizacj ! Przecie to takie proste! Przedeą ź ą ę ż wszystkim ludzie musz zrozumie , e musz si spotyka , komunikowa , rozmawia , czyli jakieą ć ż ą ę ć ć ć ś pomieszczenie jest niezb dne. Najlepiej by oby w dawnych ko cio ach po przej ciu przez wspólnoty. ę ł ś ł ęPras owianie nie do ko ca rozumieli Boga i ze zbytni czo obitno ci traktowali ni sze formy energii:ł ń ą ł ś ą ż zjawiska przyrody, natur , widzieli wiat biernie, dlatego przegrali z fa szyw , ale bardzieję ś ł ą dynamiczn opcj ydowszyzny. ą ąż

To ty masz rozwi za ten problem, to ty masz zorganizowa ycie spo eczne, to ty masz w tymą ć ć ż ł najwi ksz mo liwo , bo znasz realia miejscowe! ę ą ż śćMy sobie nawet nie wyobra amy, ile jest ró nych form energii nie nazwanych, przez które jeste myż ż ś powi zani z natur i Bogiem. To jest jakby jedno ywe cia o. I nawet, je li te energie wykorzystujemy,ą ą ż ł ś to czasem nie mamy kompetencji i szkodzimy nimi w przyrodzie, jak np. falami elektromagnetycznymi, energi atomow . ą ąW swoj natur mamy wpisan walk ze z em, pokonywanie trudno ci, wiec dziwne a nawet zdradą ę ą ę ł ś ą samego siebie jest pój cie za z em, dz , atwo ci , wiecide kami. To jest niecz owiecze… ś ł żą ą ł ś ą ś ł łSi y i energie ni sze: ywio y, Ksi yc, Ziemia, to nie s bogowie, ale duchy rezonuj ce energił ż Ż ł ęż ą ą ę Stwórcy, czyli boganty/bo anty. Chyba, e ka d form energii nazwiemy bogiem? Siebie te . Ale toż ż ż ą ę ż b dzie wygl da miesznie. Bo to raczej bo e dzie o, bo y wys aniec, ale te czasami t pa niszcz caę ą ćś ż ł ż ł ż ę ą moc: woda, wiatr, ogie , trz sienie ziemi. ń ęCzy to nazwiemy Bogiem? Skoro nie jeste my sobie w stanie wyobrazi innej przyczyny powstania wszech wiata i ycia naś ć ś ż Ziemi, w sposób naturalny nale y przyj ponadnaturalny, ponadfizyczny czynnik. ż ąćNazwiemy go w s owia szczy nie Bogiem, Opatrzno ci , Energi Duchow Kosmosu. Czylił ń ź ś ą ą ą wszystkie sfery materialne fizyczne i niematerialne, zmierzalne i niezmierzalne jako dzie o Boga ił zawieraj ce sk adniki tej energii. Czesi zamiast Boga u ywaj dla okre lenia Kreatora Kosmosuą ł ż ą ś nazwy „CO ”. W s owia szczy nie przyjmiemy nazw wiatoród, a wi c Pankreator, czyli StwórcaŚ ł ń ź ęŚ ę Wszechrzeczy. Jego boska energia zawarta jest w ca ym wszech wiecie i ma by szanowana. ł ś ćWa ne skupiska tej energii boskiej zawarte s w S o cu, ywio ach: wodzie, ogie , powietrze, ziemia,ż ą ł ń ż ł ń [ale to ruch, czyli czynnik boski daje si : pami , my l, emocja] uznajemy jako i oddajemy imłę ęć ś odpowiedni szacunek, ale najwi kszy szacunek nale y si Cz owiekowi, jako gatunkowi, któremuę ż ę ł podporz dkowane jest zarz dzanie Ziemi .ą ą ą7. MITY SŁOWIAŃSKIE I INNECzym jest mit?Czy jest potrzebny cz owiekowi?łCo potrzebne jest do prze ycia?żMit, rytua , obyczajowo , kultura. Pó niej z tego powsta o prawo, aby stworzy strukturył ść ź ł ć administracyjne wi ce dan spo eczno .ążą ą ł śćSpo eczno to zbiorowo ludzka a wi c nie abstrakt.ł ść ść ęCz owiek obraca si w sferze zjawisk niewyt umaczalnych, st d naturalne skojarzenie z si amił ł ę ł ą ł wy szymi.żJak sobie z czym nie potrafi poradzi stawia temu o tarz lub totem, uzale nia siebie od tej si y,ś ł ć ł ł ż ł ł rozró nia sfery sacrum i profanum. Czasami te sfery si mieszaj : jak w obecnej cywilizacji.ż ł ę ąI obrz dy, sposoby dzia ania.ę łSt d wniosek, e w religii rzeczy wi te s najwa niejsze, nietykalne, co z kolei kodyfikuje prawo ą ż ś ę ą żReliga na pocz tku budowania ycia spo ecznego zast powa a nauk i filozofi .ą ż ł ę ł ę ęReligia wi c to rzecz spo eczna, bo obrz dy mo na odbywa tylko grupowo.ę ł ę ż ćCzyli uczestnictwo w nich daje si wzmacniaj c danej spo eczno ci.łę ą ą ł śPierwsze systemy wierze i magii oparte s zatem na religii.ń ąPrawo, nauka, moralno wykszta ci y si z religii.ść ł ł ęSt d zjawiska z zakresu prawa i wiedzy czy moralno ci s zjawiskami spo ecznymi.ą ś ą łMy lenie abstrakcyjne, uznanie w asnego ja ale i rzeczy ode mnie niezale nych, sacrum.ś ł żJak tu potrzebna skala wp ywu czy zale no ci mi dzy tymi elementami?ł ż ś ęJe li chcesz wi kszego rozwoju, ogranicz obrz dowo kosztem prawa.ś ę ę śćAle je li stworzysz nadmiern kie znaj c prawniczo , ona zniszczy ycie spo eczne podobnie jakś ą ł ą ą ść ż ł teokratyzm.Powstaje struktura bizantyjska zasta a, nepotyzm, korupta , z czym obecnie mamy do czynienia:ł ż wolno i rozwój da y kompletny niedorozwój i destrukcj pracy poprzednich pokole .ść ł ę ńNarody zosta y zdemoralizowane i zdegradowane oraz zniewolone wewn trznie przez nowoczesneł ę rodki pozoruj ce warto ci.ś ą ś

Ale jest moment ko cowy tej antycywilizacji, przedrewolucyjny.ń [Stachniuk: Cz owiecze stwo i kultura]ł ń

U podstaw wiatopogl du jako aprioryczne za o enia znajdujemy naczelne warto ci danego mitu. Naś ą ł ż ś tych za o eniach buduje si system twierdze obejmuj cych ca o zjawisk yciowych. Samoł ż ę ń ą ł ść ż prze ywanie warto ci nie daje odpowiedzi na wszystkie problematy ycia. Dopiero umys czyni temuż ś ż ł zado . Tnie on zastan rzeczywisto wed ug linii mitu i sk ada w nowe obrazy, które s celamiść ą ść ł ł ą zbiorowymi. Dzi ki tym celom i ich hierarchii realizacyjnej mo na organizowa wiat wyobra eę ż ć ś ż ń zbiorowych.

wiatopogl dowe uj cie mitu jest niezmiernie wa ne, gdy czyni wiat zrozumia ym, logicznym.Ś ą ę ż ż ś ł Wi cej nawet - czyni nadaj cym si do przetwarzania i obróbki. wiat zlogizowany przez koncepcję ą ę Ś ę wiatopogl dow jest niczym innym jak tylko przedmiotem podkre lonym my lowymi liniami, poś ą ą ś ś

których b dzie nast pnie przebiega ostrze dzia ania. Tak jak krawiec, chc c uszy ubranie, musię ę ć ł ą ć odpowiednio kre li kred linie na suknie, nim rozpocznie je ci no ycami, tak te koncepcjaś ć ą ąć ż ż filozoficzno- wiatopogl dowa musi wiat uporz dkowa , uczyni go zgodnym z wizj naczeln . S toś ą ś ą ć ć ą ą ą tory przysz ego dzia ania, szeregi armii w gotowo ci marszowej. ł ł śReligijne, estetyczne i filozoficzne uj cie mitu daje w wyniku system norm i idea ów yciowych, któreę ł ż wyznaczaj typ moralny cz owieka, typ jego zada yciowych, realizuj cych "dobro". Warto cią ł ńż ą ś stanowi fundament mitu. Poprzez ogólne poj cia wiatopogl dowe przenikaj ca osobowo i jeją ę ś ą ą łą ść wyk adnik - czyny. Gdy mówimy, e dane czyny s etyczne lub nie, nie wiadomie stwierdzamy, i sł ż ą ś ż ą one elementami buduj cymi kulturow kondygnacj wiata lub te j burz cymi. St d to wynikaą ą ęś ż ą ą ą hipnotyczna si a nakazów moralnych, zjawisko sumienia, pod wiadomo ci, g osu wewn trznego,ł ś ś ł ę poczucia obowi zku. Cz owiek jest przeznaczony do tworzenia. Jego wiat psychiczny jest taką ł ś zbudowany, i nakazy powinno ci wobec dzie a, jako tre ci moralne, zapadaj od razu w g b duszy,ż ś ł ś ą łą staj c si szkieletem g bszego "ja". Tam te si mie ci organ odczuwania pi kna moralnego,ą ę łę ż ę ś ę poczucie zadowolenia ze spe nienia obowi zku. Dzi ki zdolno ci odczucia pi kna moralnego cz owiekł ą ę ś ę ł mo e si wyd wign z bagna upadku i jego zasad, o ile by w nich przez przypadek urodzeniaż ę ź ąć ł wychowany. Ka dy mit wy ania odpowiedni system rodków, za pomoc których urzeczywistnia swój najwy szyż ł ś ą ż idea . St d wynika oryginalno konstrukcji socjotechniki. Ka dy mit posiada swój w asny ideał ą ść ż ł ł spo eczno-organizacyjny i pa stwowy. Ko cz cy si w naszych czasach mit indywidualistycznył ń ń ą ę posiada swój idea pa stwa demoliberalnego. Zarysowa si on ju w wiecie antycznym, w pe ni zał ł ń ł ę ż ś ł ś rozwin i wykszta ci si w XIX wieku. Pa stwo demoliberalne jest systemem realizacyjnym, zaął ł ł ę ń pomoc którego spe ni si podstawowy warunek mitu indywidualistycznego: wydzielenie ka demuą ł ł ę ż indywiduum obszaru swobodnego stanowienia o swoich czynach. W tym swobodnym obszarze stanowienia jednostka budowa a swój wiat. W ten sposób powsta a misterna i oryginalna konstrukcjał ś ł pa stwa liberalno-indywidualistycznego. Spe ni o ono swoje zadanie. Stoimy przed mo liwo ciamiń ł ł ż ś nowych mitów, a tym samym przed zadaniem stworzenia nowej struktury pa stwowej i spo eczno-ń łustrojowej. 3. D wignie realizacyjne kulturyź Mit jest z zasady spot gowaniem zdolno ci twórczych cz owieka. Jest w pierwszym rz dzieę ś ł ę wyzwoleniem wewn trznych si , usuni ciem zatamowa przed wol tworzycielsk , uproduktywnieniemę ł ę ń ą ą duchowo ci ludzkiej, usprawnieniem aparatu woli tworzycielskiej w naturze cz owieka. St d teś ł ą ż mówi o ci gu kulturowym jako kolejno po sobie rozp omieniaj cych si mitach to mówi o corazć ą ł ą ę ć bujniejszym typie cz owieka, o pe niejszym wytrysku adunku woli tworzycielskiej. Oznacza toł ł ł rozp omienienie pierwiastka humanistycznego i wszystkich jego atrybutów. Po wi cimy tu niecoł ś ę uwagi spe niaj cemu czynowi pragmatycznemu, gdy on jest d wigarem ka dego mitu dziejowego.ł ą ż ź żDorobek my li pierwszej fazy mitu indywidualistycznego, fazy helle skiej, rysuj cy si naś ń ą ę podobie stwo wspania ego pa acu, rozbija si w gruzy, a z tych gruzów i od amków kleci siń ł ł ę ł ę murzy skie budy chrze cija skiej wspakultury redniowiecza.ń ś ń ś

ycie duchowe ludzko ci to skarbiec bez dna.Ż śGdy si gniemy do ró nych kultur, staniemy oszo omieni bogactwem mitów wierze , rytów i z o oneję ż ł ń ł ż obyczajowo ci pod ka d zaludnion szeroko ci i d ugo ci geograficzn ś ż ą ą ś ą ł ś ą ąMitologia s owia ska jest równie przebogata.ł ń żWiele pozosta o ci wierze i zabobonów mamy do dzisiaj w u yciu i tkwi one te w religiił ś ń ż ą ż katolickiej, eksterminatorze s owia szczyzny.ł ńPrzebogata jest te literatura mitologii s owian.ż ł

Poza wielo ci opisów znajdziemy tu ostre polemiki i to na wszelkie tematy: i te najmniejsze ale i teś ą najwa niejsze.żSam Aleksander Brückner nie zostawia suchej nitki na D ugoszu za jego fantazje przy opisywaniuł historii i religii s owian przed chrze cija stwem.ł ś ńZaiste, mo na w tym uton . ż ąćAle gdy spojrzymy szerzej, w inne kultury i cywilizacje widzimy ogrom inwentyczno ci ludzkiej wś postrzeganiu i kreowaniu tej opieki si wy szych nad poczynaniami naszego gatunku.ł żTo niegasn ca potrzeba i przejawia si ona i dzi , i to wcale nie na zapleczu ycia zbiorowego. ą ę ś żPowstaj takie ruchy jak: scjenty ci, czy religia Maradony, i to z silnym wsparciem finansowym ią ś agregatem wiernych.Doskonale wiadomo o ruchach miksuj cych ró ne pr dy religijne i np. w Indiach na wielu wi tychą ż ą ś ę obrazach mo na zobaczy jednocze nie Chrystusa, s onie, ma py i bogini Kali.ż ć ś ł ł ęNawet indyferentni religijnie rzymianie wró yli z ko ci, a jako negatywny post pek historyczny jestż ś ę podawany przypadek rozci cie w z a gordyjskiego przez Aleksandra Wlk.,ę ę ł czyli niepos uchanieł nakazu bogów.8. OBYCZAJOWOŚĆ STAROSŁOWIAŃSKA A NOWA SŁAWIAStaros owia szczyzna nie wytrzyma zada wspó czesno ci, przysz y nowe wyzwania.ł ń ń ł ś łNowi S awianie to tak e kosmologia, nauka, wiedza a nie tylko lokalny obrz d i ognisko.ł ż ęTo, e pras owianie nie znali nieba, i nieorganiczno ci wszech wiata, wcale nie znaczy, e to by o le.ż ł ś ś ż ł źTo by o i tyle. Nowa s awia szczyzna ma to przyj i rozwin swoje.ł ł ń ąć ąćCo robi , aby odbudowa si s awia szczyzny? ć ć łę ł ńSkundlenie i parali kulturowy S awii [ż ł okre lenia J. Stachniukaś ] by efektem kontroli i niszczeniał obyczajowo ci ludu przez obrz dy chrze cija skie i zniewalanie wewn trzne, czyli spowied uszn .ś ę ś ń ę ź ąWspó cze nie dochodzi jeszcze celebrytyzm, og upiaj ca reklama, zdalna indoktrynacja podprogowa.ł ś ł ąDosz o tak e rozbicie si y S awii przez wymuszon wielokrotn w historii migracj ludów.ł ż ł ł ą ą ęKonieczne jest powstanie wiadomo ci dojrza ej do rewolucja s awskiej ś ś ł łPolska ma rezerwy do tej rewolucji i mo e by zal kiem i g ównym o rodkiem realizacji S awii.ż ć ąż ł ś łKonieczno przeciwstawienia si i NWO i „bilderbergom” i niesamowitemu zniewalaniuść ę propagandowym lub dezinformacji i dezintegracji agenturalnej. I wielu innym zagro eniom, jak zniszczeniu rodziny. Wi c ogrom zada realizowanych bardzoż ę ń skromnymi rodkami, ale one s jedyne i najlepsze, bo zdawa y egzamin w ca ej historii.ś ą ł łA w Polsce dochodz ba amutne roszczenia wyp dzonych, mimo, e ponad pó miliona Niemcówą ł ę ż ł zmar o zima 4/45 z powodu decyzji Hitlera o og oszeniu niektórych miast po stronie wschodniej Odrył ł twierdzami, czyli praktycznie zamkni cia ich dla ludno ci cywilnej. Oko o pó tora miliona ich musia oę ś ł ł ł opu ci Wroc aw i inne miasta, i w drowa w g b Rzeszy, gdzie marli podczas srogiej zimy oraz zś ć ł ę ć łą g odu jak muchy. łWi c za k amliw obraz o wyp dzeniu, Niemcy powinny Polsce zap aci odszkodowanie, a RA - doę ł ą ę ę ł ć Ś likwidacji!Odrzuci nale y natychmiast sp tania op tania ideologiczne, ko cio y, i odkry niesamowity potencjać ż ę ę ś ł ć ł w asny i go rozwin . W grupie lokalnej szerszej, gromadzie, gdy taki jest los cz owieka. ł ąć ż łUodporni si na niepotrzebny kler czy u wi cenie, ty sam to potrafisz, jako przedstawiciel lokalnejć ę ś ę spo eczno ci, dokona aktu wa nego prawnie, jak za lubiny, czy pochówek, i wystarczył ś ć ż ś po wiadczenie przez urz dnika.ś ęNiezwyk a niezniszczalna moc jest w ludzko ci, w najs abszym z nas.ł ś łPrzypomnie wystarczy czasy, gdy Rosjanie palili w asne wioski, zakopywali si w ziemiankachć ł ę le nych, aby naje d cy francuskiemu czy szwedzkiemu nie da aprowizacji. Czy wspomnieś ź ź ć ć nieprawdopodobne bohaterstwo obro ców Leningradu. Tak si maj narody s awskie.ń ą łę ą łWystarczy j m drze skonsolidowa i wykorzysta .ą ą ć ćJe li przyjmiemy proponowane rozwi zanie dla Nowej S awii, ju najbli sze wi ta mo na sp dzi poś ą ł ż ż ś ę ż ę ć S awsku.łJak przej bez problemów do s awia szczyzny z obecnego za ydzenia?ść ł ń żCzym zast pi dawne obrz dy?ą ć ęKalendarz to pokazuje w punktach g ównych, a reszt , je li zrozumiemy si dzia a wspólnotowych ił ę ś łę ł ń stworzymy gromadno w asn , inicjatywno grupowa tu pomo e. Nie bójmy si swego s siada,ść ł ą ść ż ę ą bli niego, tylko z nim stworzymy si s awsk ! Mo na zacz od grup kilkuosobowych organizowaniaź łę ł ą ż ąć

klubów osiedlowych blokowych, zorganizowania ma ego pomieszczenia gdzie mo na si spotkał ż ę ć podyskutowa , po wiczy hantlami, pogra w ping-ponga, czy bryd a, przeanalizowa problemyć ć ć ć ż ć lokalne i zacz je rozwi zywa .ąć ą ćCzynami spo ecznymi w obr bie gromady lub wspólne i/oraz/ w porozumieniu z administracj ,ł ę ą wycieczki do sprz tania lasu, spotkaniami w klubie gromady, odczyty, koncerty, recytacja wierszy,ą konkursy, kursy, turnieje dla gromady, kó ka zainteresowa , inwentyka, nauka, technika,ł ń spo ecznictwo i wolontariat.ł9. CO OCZYWISTE DLA NOWYCH OBRZĘDÓW SŁAWSKICH?OBYCZAJE DAWNE: Swa ba, zr kowiny, zar czyny, wiano, kremacja, popielnice,ć ę ę postrzy yny, m sko , tryzna, stypa, igrce, obiaty, Dziady, medium, wró enie, wi to jare,ż ę ść ż ś ę Kupa a, wianki, Do ynki.ł ż Te wszystkie dawne obyczaje mo na wprz c do kalendarza rocznegoż ą lokalnego i doda inne zwi zane z domoros kultur : Kult Boga twórcy wszech wiata [ wiatoród],ć ą łą ą ś Ś S o ca [Swaro yc], Wody jako czynnika oczyszczaj cego i wzmacniaj cego przyrod , Ognia,ł ń ż ą ą ę wieczno [Perun], si y przyrody, cykliczno zjawisk, energia drzew, d bów, obrz dy yciowe:ść ł ść ę ę ż Narodziny[imieniny], Postrzy yny [dorastanie], inicjacja seksualna ch opców, m no ,ż ł ęż ść Dziady[szacunek dla zmar ych], Kupa a, kraszanki, migus dyngus, malowanie okien, strach, pop d,ł ł ś ę oczyszczenie, chiromancja, badanie, reagowanie na zjawiska. A jak je wprowadzi w nowej formie?:ć10. BIOTEIZMDo wyra nie na wietli uniwersalistyczn formu Boga s awski dzia acz W adys aw Ko odziej,ść ź ś ł ą łę ł ł ł ł ł który tak e pierwszy obali okre lenie s owian jako pogan, gdy sama ta definicja powinna by dlaż ł ś ł ż ć s owian obra liwa; prawid owa formu a to boganie.ł ź ł łPoniewa poganin to ciemniak tak naprawd , i takie ujmowanie bardzo zaw a mitologi s owia skż ę ęż ę ł ń ą do legend i czczenia ba wanów.łKo odziej akcentuje g bsz religijno uniwersalistyczn prawie kosmologiczn w kierunkuł łę ą ść ą ą bioteistycznym, czyli powi za Boga bezosobowego, Stwórcy wszech wiata z ca o ci przyrody.ą ń ś ł ś ąWszystko, co yje, ma zal ek boski w sobie. ż ąż

wiatowida widzia , jako tego Boga.Ś łJednak jako obrz dów, stan wiedzy i pojmowania wszech wiata w tej interpretacji oparty jest naść ę ś staros owia szczy nie, wi c z kilku racji wymaga uzupe nienia, cho by przez zbytni spolegliwo doł ń ź ę ł ć ą ść ideologii krypto ydowszyzny zawartej w chrze cija stwie. Której to by o w to graj, bo mog a wiarż ś ń ł ł ę s awsk w takim wydaniu traktowa per noga. ł ą ćBo ich bóg sta , -jakoby!-, wy ej.ł żWielu zaanga owanych w ruchy panslawskie tego nie dostrzega, podobnie jak szkodliwo ci koncepcjiż ś oddzielania W grów od rodziny S owian. ę łJest to b dne stanowisko…łęNiczego wi cej nie trzeba ni prawdy.ę żAle i niczego mniej.Wi c niech s owianie nie boj si jej.ę ł ą ęWIAROS AWŁ , czyli wiara S awiiłW S awii jest brak idolatrii jako takiej, i inaczej ukszta towana mitologia ni w s owia szczy nie:ł ł ż ł ń źBoga wiatoroda w pras owia szczy nie okre lano niepe nie, jako ograniczonego boga plemiennego,Ś ł ń ź ś ł

wiatowida ŚReinkarnacji nie ma w s awia szczy nie, gdy jest to pomylenie poj i si form energetycznych.ł ń ź ż ęć łBóg - Stworzyciel Wszech- wiata, wiatoród, wiatarodziciel, Svetaroditjel. Ś Ś Ś Energia i my lś nieograniczona istotowo, po czona z reszt wszech wiata jakby systemem fal, nici, rezonatorów.łą ą śBoganie, bo anież – ludzie, najbli si Bogu w dziele stworzenia. Istoty stoj ce najwy ej pod wzgl demż ą ż ę samo wiadomo ci, faktyczne Dzieci wiatoroda, namiestnicy ziemscy Boga.ś ś ŚBoganin nie mo e sta si bogantem. I odwrotnież ć ę Cz owiek nie mo e sta si zwierz ciem,ł ż ć ę ę wulkanem czy drzewem. Jest tu ca kiem inne promieniowanie energetyczne; ze zwierz t jedynie psył ą maj znacz c po wiat , ale wi zka energetyczna cz owieka jest najwi ksza. Wiec nie mo e by tak,ą ą ą ś ę ą ł ę ż ć

e co , co ma znikom po wiat , np. krowa, czy koza, staje si po mierci cz owiekiem i osi ga du eż ś ą ś ę ę ś ł ą ż skupisko energetyczne, bo zwyk y bilans energetyczny temu przeczy. Jest to niemo liwe.ł żBoganci, ba anci – ż du e skupiska energii czynnej wy szego rz du [uk adów planetarnych] wż ż ę ł Kosmosie, nazwy s awskie uk adów planetarnych nienadane poza Swaro ycem, energi uk aduł ł ż ą ł

s onecznego, symoblizowanego przez swastyk prawoskr tn w kole. Patrz te nazewnictwoł ę ę ą ż staros owia skie, gdzie u ywano do nich formy bóg:ł ń żEnergia bogantów: Ziemi, Ksi yca jest energi dzia aj c pod wp ywem impulsów Bo ych lubęż ą ł ą ą ł ż zaistnia ych przemian, za boganin, cz owiek, potrafi poprzez pami , wiadomo wiedz ,ł ś ł ęć ś ść ę przekszta ca kontrolowa i przewidywa dzia ania tych energii, wi c nie mo e im oddawa czcił ć ć ć ł ę ż ć boskiej tylko szacunek. Skupia i kierowa dzia aniem tej energii na sposób Bo y mo na przez intensywne zespo oweć ć ł ż ż ł kierowanie wiadomo ci opartej na wiedzy wynik ej z potrzeb spo ecznych. St d tzw. potrzebaś ś ł ł ą pobo nych ycze .ż ż ńBo ta, ubo ta żę żę – energie mniejsze, inaczej duszki dobra. Ludki, krasnale, skrzaty.Niebo ta – żę duszki z ego. Trolle, koboldy, chochliki, upsy.ł łPrzyk adami takich rodzimych ma ych form energii jest np. Skarbek, strzeg cy z ó podziemnych, czył ł ą ł ż diabe Rokita mieszkaj cy w wierzbach.ł ąSzatan, czyli pe nia Z a, energia negatywna przeszkadzaj ca naturalnemu porz dkowi wszech wiata.ł ł ą ą ś 11. POLSKA W UJĘCIU SŁAWSKIMGOD O I HYMN:ŁFlaga Polski jest bia o-czerwona, hymn – jak w za czniku, a herbem Polski S awianin ubrany w bia ył łą ł ł strój lniany z or em na lewym ramieniu i toporem w prawej d oni, to god o Polski.ł ł ł Symbolem Swaro yca, czyli S awii jest obracaj cy si w prawo krzy w kole, na ko cach jegoż ł ą ę ż ń ramiona maj cz zagi t w kierunku prawym, czyli pokazuj strony wiata i obrót Ziemi a wą ęść ę ą ą ś rodku symbol S [dla ca ej S awii, lub poszczególnych krajów: np. PL – Polska]. Ogniwa a cucha,ś ł ł ł ń

który spina herb S awii symbolizuj dany naród, lub dla ca ej S awii, wszystkich S awian.ł ą ł ł łSymbolem gromady – m ot, sierp i pióro z ksi k pod daszkiem, z nazw lub numerem gromady, ał ąż ą ą daszek symbolizuje dom, czyli spokój i bezpiecze stwo, i opiek Stwórcy.ń ęSymbolem s awia szczyzny jest tarcza Swaro yca, ł ń ż a god em Polski S awianin ubrany w bia y strójł ł ł lniany z topor em w prawej d oni. Przepasany jest on a cuchem symbolizuj cym równo ka degoł ł ł ń ą ść ż cz onka narodu i spi ty Swaro yc ł ę ż ąCZYLI JEST TO SUWEREN TEJ ZIEMI CZUWAJ CY NAD DOBREM WSPÓLNYM,Ą SYMBOLIZOWANYM PRZEZ A CUCH SPI TY SWARO YCŁ Ń Ę Ż ĄGROMADAGromada wyros a z naturalnego rozwoju ludzko ci w momencie opanowania ognia. Troglodyci bylił ś zmuszeni wspó pracowa w grupach obcych rodzin, aby scaleni geograficznie wspólnie polowa ,ł ć ć podtrzymywa ogie , eby przetrwa . ć ń ż ćDzisiaj tak struktur , oko o 500-osobow da nawet jeden blok na osiedlu ulica, czy osada.ą ę ł ąTu chodzi tylko o zintegrowanie wspólnot wspólnymi zadaniami ukszta towaniem samopomocowymą ł i samokszta ceniowym.łTymczasem my jeste my rozbici i zatomizowani w sp dyzmie i wiecowo ci, nawet nie zdaj c sobie zś ę ś ą tego sprawy. Zorganizowanie nawet nie gromady, ale zwyk ego klubu w paru wolnych piwnicach w bloku jestł niestety prawie obecnie niemo liwe. Nie umiemy dzia a wspólnie, nawet komunikowa si ze sob , aż ł ć ć ę ą gdzie tu my le o jakich pozytywnych efektach wspólnej pracy! ś ć śGromada 500-osobowa musi by rozwojowa, bo si o mieszy w ród innych!ć ę ś śTu ka dy mo e by prezydentem i s dzi i musi zaj si innym cz onkiem wspólnoty!ż ż ć ę ą ąć ę łA tu trzeba zaczyna budow struktur wolnej Polski, cho by od tych klubów blokowych.ć ę ćGromada, której kilkuosobowy zarz d mo e powsta w ka dej chwili, zbiera si w swym sk adzie,ą ż ć ż ę ł wylistowuje zadania i plan dzia a , i zbiera propozycje od mieszka ców i ju dzia a.ł ń ń ż łZnikn te tzw. komunie i inne dziwne obrz dy otumaniaj ce m odzie .ą ż ę ą ł żNie b dzie marnowania czasu na pielgrzymki, litanie, drogi krzy owe czy taplanie si w b ocie naę ż ę ł imprezach Owsiaka.Bo kobiety dojrza e b d si zajmowa y edukacj seksualn dorastaj cych ch opców, a nie nał ę ą ę ł ą ą ą ł kolanach tkwi przy konfesjona ach w groteskowym alu za niepope nione grzechy!ć ł ż łWSZECHNICAB dzie portal internetowy wszechnica polska, gdzie b dzie mo na si edukowa do szczeblię ę ż ę ć najwy szych. A rodzice b d mogli sami weryfikowa poprzez wiczenia, jak sobie dzieci radz .ż ę ą ć ć ąANKIETY

Dla wieku 9/14/19 lat b d egzaminy wed ug ankiety spo ecznego przystosowania. ę ą ł łChodzi o zaprezentowanie publicznie stopnia samodzielno ci, co podaj w ksi ce Nowa S awia.ś ę ąż łNa przyk ad sprawdzian szybkiego liczenia, czy obs uga sorobana, liczyd a, na którym si liczył ł ł ę szybciej ni na kalkulatorze, itp. Itd.żAnkieta poka e przydatno ka dego w wieku 8-9, 13-14 i 18-19 lat. Jego mo liwo ci preferencje,ż ść ż ż ś uzdolnienia, charakterystyka. aden talent nam si wtedy nie zmarnuje.Ż ętakie jakby egzaminy sprawno ciowe psycho-fizyczne dla dzieciaków daj mo liwo szybkiegoś ą ż ść pozbycia si otumanie w typie: I Komunia, Bierzmowanie, itp.ę ńBy yby takie prezentacje tych roczników w szkole lub gromadzie, gdzie ka de dziecko dawa obył ż ł pokaz swoich osi gni i mo liwo ci.ą ęć ż śZamiast terroryzowania ich obrz dami szama skimi w ko cio ach.ę ń ś łSzczególnie tzw. I Komunia, poprzedzona jest najwi kszym upokorzeniem i zniewoleniemę wewn trznym, i to przez w asnego rodzica, czyli zmuszeniem dzieciaka do wyjawiania najwi kszychę ł ę swoich sekretów na kolanach komu w sukience. W ten sposób stajemy si niewolnikamiś ę

ydowszyzny od najm odszych lat, a pa stwo nie zakazuje tego, chocia jest to sprzeczne zż ł ń ż konwencjami ONZ odno nie praw cz owieka, i prawem lokalnym, i mi dzynarodowym!ś ł ęPRZYJ CIE OSÓB DOROS YCH DO S AWII LUB/I WSPÓLNOTY:Ę Ł ŁPrzyj cie do S awii nast puje po przej ciu przez ogie bosymi stopami, oblaniu wod i poca owaniuę ł ę ś ń ą ł ziemi na otwartej przestrzeni. Dla uznania ywio ów. Przy wej ciu we wspólnot np. pracowniczż ł ś ę ą wystarcza formu a g ówna. Osoby niesprawne [np. siedz ce na wózku] i boja liwe mog mie stopył ł ą ź ą ć dotykane zapalon pochodni i posypane ziemi .ą ą ąZebrani skanduj :ąS awia – S aw, S awia – S aw!ł ł ł łS awianinie, b d nam Brat!ł ą źProwadz cy uroczysto na wst pie mówi do wst puj cego:ą ść ę ę ą„Przysi gasz na siebie, na swoj godno i warto i stawiasz swego ducha w zastaw swej przysi gi.ę ą ść ść ę Na wieczno . Podnosisz otwart d o do ramienia, jako dowód, e robisz to wiadomie”. ść ą ł ń ż ś[I tak wygl da ka de lubowanie. I oczywi cie podpis, gdy tego wymagaj wzgl dy administracyjneą ż ś ś ą ę przy wiadkach]śNast pnie prowadz cy uroczysto wypowiada has o, adept podaje odzew:ę ą ść łWiara – wiatoród/ wiatarodziciel/Svetaroditjel/Ś ŚEnergia – Swaro yc/Svaro ytjel[ż ż ż mo e by w mi dzynarodowym zapisie ż ć ę zh, zx]Etnos – S awia/SlavjałOjczyzna – Polska/…Wspólnota - /nazwa wspólnoty lub urz du/ęNN. – Przyjmuj !ęJak przesta by katolikiem, a wej w s awia szczyzn ?ć ć ść ł ń ęNie musisz si wyrejestrowywa si z katolicyzmu, gdy nie ty si tam zapisywa e .ę ć ę ż ę ł śWystarczy przesta bra udzia w obrz dach ko cielnych. Szczególnym upokorzeniem jest tuć ć ł ę ś spowied uszna.źA jak wej do S awii? Ju w niej jeste , potwierd to tylko przez o wiadczenie.ść ł ż ś ź śZrobisz to nawet samodzielnie:Prawa r ka w gór i formu a j.w. na zasadzie has o - odzew:ę ę ł łI ju jeste S awianinem. Samozaprzysi onym.ż ś ł ężJe li przyjmiemy proponowane rozwi zanie dla Nowej S awii, ju najbli sze wi ta mo na sp dzi poś ą ł ż ż ś ę ż ę ć S awsku.łI najpierw sam, potem w klubie, czyli gronie przyjació , a pó niej w ca ym systemie gromadnymł ź ł SWARO YCA SWARZYCA SWARGAŻKrzy obracaj cy si to wiadomo, symbol Ziemi, litera S w rodku ma znaczenie potrójne: wiatoródż ą ę ś Ś – Swaro yc – S awia. Kolor czerwony wiadomo krew ywa tej ludno ci S awskiej, ó ta obr czż ł ż ś ł ż ł ę symbolizuje opiek Swaro yca, czyli uk ad s oneczny daj cy ycie ca ej Ziemi. Kolor bia y oznaczaę ż ł ł ą ż ł ł godno , czysto , prawd .ść ść ęJest to wi c znak o najwi kszej sile energetycznej.ę ęGdy si zamknie oczy, widzimy Swaro yc jak si obraca.ę ż ę ęTo jest nasz znak, tarcza Swaro yca:ż

Tu, przy Swaro ycy, żPrzy twym wi tym znakuś ęPolska jest s awia skał ńTy , sob Polaku!ś ąSwaro yc , czyli wi ty znak S awii mo esz wykona sam. Ja wykona em to samodzielnie. ż ę ś ę ł ż ć łCzyli mo esz Polaku zacz to stosowa od jutra w ca ym zakresie.ż ąć ć łTo jest symbol wspólnoty i wa no ci ka dego z nas.ż ś żZAWO ANIA:ŁPrzy spotkaniach gromadnych, aby zaznaczy warto wspólnoty tworzymy ć ść KOROWÓD, czyli SERCOBWÓD, splecione r ceę , jak równie przy celebrach. żA przy grupkach mniejszych wzajemne obejmowanie si jak zawodnicy przed bojem.ęNiech my li nasze wtedy si skupi , niech wszystkie energie wspólnie si po cz , jak nasze r ce. ś ę ą ę łą ą ęMo emy przy tym piewa i wznosi w rytmie a cuch r k. ż ś ć ć ł ń ączujmy razem! – b d my razem! – róbmy razem!ą źs awa! – s awa! – s awa!ł ł łMusz kocha gromad , musz kocha Polsk , musz kocha S awi !ę ć ę ę ć ę ę ć ł ęMusz dla niej pracowa , musz by jej oddany, musz rozwija siebie. ę ć ę ć ę ćNie czekaj, co Ojczyzna zrobi dla ciebie.Poka , co ty zrobisz dla niej i swoich rodaków!żB d silny! B d sprawny! B d dzielny! B d m dry! B d uczynny!ą ź ą ź ą ź ą ź ą ą źSzanuj ziemi ! Szanuj przyrod ! Szanuj warto ci! Szanuj prawd ! Szanuj m dro i przodków!ę ę ś ę ą śćPolak potrafi! Itp. Pozdrowieniem dla wszystkich jest r ka z otwart d oni w kierunku witanego podniesiona, lekkoę ą ł ą zgi ta w okciu. ę łJest to gest mi dzynarodowy wyros ym ze staro ytno ci, pokazuje r k bez broni w ge cieę ł ż ś ę ę ś pojednawczym i pokojowym.W zale no ci, kogo witamy mo na wtedy u y ró nych s ów pozdrowie ogólniezrozumia ych: ż ś ż ż ć ż ł ń łS awa S awii i S awianom!ł ł łWitaj!B d Pozdrowiony!ą źSaluton!12. OBRZĘDY GŁÓWNENADANIE IMIENIA, NOMACJA.Noworodka bierze na r ce nestor rodu, lub osoba najbardziej godna, w ywej wodzie bie cej,ę ż żą naturalnej, macza d o i kciukiem na czole rysuje Swaro yc zataczaj c wokó niego ko o i mówi:ł ń ż ą ł łKre l wi ty znak naszego wiata wod yw na Twoim czole. ś ęś ę ś ąż ąNiech Ci Bóg i Natura dadz ca energi ycia: wzrok, s uch, dotyk, rozum, sprawno , charakter doą łą ęż ł ść dzia a wspólnotowych, a szcz cie i mi o niech b dzie Twoim yciowym towarzyszem.ł ń ęś ł ść ę żZ woli najbli szych nadaj Ci imi X…. Niech ono b dzie dla wiata symbolem Dobra, Si y, M stwa,ż ę ę ę ś ł ę Godno ci, a Tobie i Twojej Rodzinie da powód do Dumy i Satysfakcji.ś[Wtedy sk ania si z noworodkiem ka dej stronie wiat i S o cu].ł ę ż ś ł ńObrz d mo na wykona bezpo rednio po urodzeniu i powtórzy oficjalnie na uroczysto ci rodzinnej.ę ż ć ś ć śZA LUBINY:Ś[twarz do zebranych]: Ja, NN., w obecno ci wiatoroda, Energii Swaro yca, wszystkich si natury ią ś Ś ż ł tu obecnych, go ci oraz rodziny, przyrzekam dozgonny zwi zek uczuciowo-cielesny z mo[im/j ] tuś ą ą obecn[ym/ ] m em/ on XY. O wiadczam, e nie mam adnych innych zobowi za i nie maą ęż ż ą ś ż ż ą ń przeszkód do zawarcia naszego ma e stwa.łż ń[Twarz do XY]: lubuj Ci mi o , wierno , ofiarno , oddanie, zaufanie i pe n wspó prac wą Ś ę ł ść ść ść ł ą ł ę kszta towaniu rodziny w ka dym czasie i ka dych warunkach oraz trosk i opiek w k opotach i wł ż ż ę ę ł chorobie a do mierci. ż śWspieraj mnie Bo e swoj energi wszechwieczn , daj si i szcz liwe po ycie oraz obdarzż ą ą ą łę ęś ż dorodnym potomstwem. S awa naszemu ma e stwu!ł łż ńZebrani potwierdzaj : S awa! S awa!ą ł łPOGRZEB:

W domu pogrzebowym Prowadz cy mo e wyg osi krótki wst p a nast pnie indywidualneą ż ł ć ę ę wyst pienia przy trumnie/urnie, rodziny, oficjeli i przyjació .ą łNast pnie uroczysto przenoszona jest pod grób. Po marszu a obnym Prowadz cy mówi:ę ść ż ł ąXZ egnaj tu obecni, [i tu wylistowa rodzin i znajomych:].ż ą ć ę

egnamy Twoje doczesne szcz tki, które sk adamy w Matce Naturze, Ziemi, a dusz niech przyjmieŻ ą ł ę Stwórca i obdarzy wielkimi zadaniami w budowie wszech wiata.śNiech wiatarodziciel dobrze os dzi Twoje doczesne ycie a mi o rodziny, pami ludzka i chwa aŚ ą ż ł ść ęć ł Bo a niech ci towarzyszy na wieczno . ż śćZebrani chórem: yj X. w naszej pami ci i swoich dobrych uczynkach!Ż ęS awa! S awa!ł łPRAWO W ASNO CI I DZIEDZICZENIAŁ ŚPrawo w asno ci i dziedziczeniał ś ograniczone, wg. za cznika, jak dla socjalizmu globalnego.łąPodobnie zasady podatkowe i rentowo-emerytalne.Czyli, najwi ksze podatki dla najbogatszych, zerowa stawka podatkowa dla najbiedniejszych i takaę sama emerytura dla wszystkich oraz dla ka dego bez rodków utrzymania zasi ek w wysoko ci stawkiż ś ł ś utrzymania aresztanta.Cz owiek jest elementem przyrody. Jest najinteligentniejszym zwierz ciem i to on mo e dokonał ę ż ć najwi kszych zmian w otaczaj cym wiecie. Powinien dba o to eby te zmiany by y pozytywne ię ą ś ć ż ł rozwojowe, gdy , wszystko, co posiadamy w sensie materialnym jest po yczone od przysz ychż ż ł pokole , dlatego powinni my to im zwróci przynajmniej w stanie nie naruszonym lub ulepszonym iń ś ć poprawionym.Je li co zbytnio przez swe zadufanie, pych , po dliwo , naruszy we wszech wiecie natura iś ś ę żą ść ś Opatrzno to skoreluje, ale skutki dla cz owieka mog okaza si wtedy tragiczne.ść ł ą ć ęPrawo w asno ci i dziedziczeniał ś ograniczone, podane w innym za czniku tej ksi ki, jak dlałą ąż socjalizmu globalnego.Podobnie zasady podatkowe i rentowo-emerytalne.SEKSUALNO . MATRONATYŚĆGromadno to i silna rodzina, czyli powinno by w a ciwe przygotowanie do niej.ść ć ł śMatronaty, czy te Gejszaty: kobiety po menopauzie przeszkalaj ch opców, aby inicjowa ichż ą ł ć seksualnie po uko czeniu 18 lat oraz przygotowa do ycia w rodzinie. ń ć żCh opców wyedukuj wolne panie po menopauzie, matrony, których zadaniem b dzie tak e nauczenieł ą ę ż beniaminka szacunku, odpowiedzialno ci i dbania o kobiet i dom. Ka da kobieta w ka dym wiekuś ę ż ż wtedy b dzie zadbana a nie b dzie my le o kraszeniu o tarzyków dla ojca dyrektora, wieczneję ę ś ć ł dziewicy.Unika szkodliwej antykoncepcji. Wtedy rodzina b dzie dzietna a kobieta z temperamentem sobieć ę „odbije” po menopauzie, bo to natura sama tak to skonstruowa a.łChodzi tutaj o to, aby nikogo nie krzywdzi na polu uczuciowym i moralnym.ćI o wyedukowanie nie tylko w ars amandi, i jak zadowoli kobiet , ale i przygotowa m czyzn doć ę ć ęż ę

ycia w rodzinie. Otworzy go na potrzeby kobiety, jako ony, matki i partnerki, u wiadomi ch opcuż ć ż ś ć ł jej wra liwo oraz obowi zki w przekroju wielu lat po ycia. ż ść ą żTo prawdziwy kunszt, nauczy tego ch opca w tydzie .ć ł ńI wymaga by przygotowanych i zdolnych pa . Tak e zadbanych pod wzgl dem fizycznym ł ń ż ęNale a oby tu chyba mie przygotowany rys psychofizyczny danego m czyzny i dopiero do niegoż ł ć ęż przypisa odpowiedni pani na taki np. tygodniowy kurs partnerski. ć ą ąEwentualnie by yby to 3 weekendy.łOp acane to by oby z funduszy wypracowanych przez ch opca lub przez jego rodziców.ł ł łZ pewno ci nie by oby problemów z wypracowaniem odpowiedniej formu y.ś ą ł łPrzysz a ona mia aby wi ksze zaufanie do narzeczonego, który przeszed tak edukacj , a kobietył ż ł ę ł ą ę dojrza e wreszcie wiedzia yby, e dbanie o figur , strój i inne atuty nie dotyczy konkurencji z innymił ł ż ę paniami na sumie, ale jest naprawd po co . ę śMo na to organizowa jako dzia alno gospodarcz : PRZYGOTOWANIE DO YCIA Wż ć ł ść ą Ż RODZINIE. I tak to si zacznie. ęCzyli ma ymi kroczkami: kluby osiedlowe, matronaty, czyny spo eczne, nasza rewolucja bezł ł rewolucji trwa i niech si rozwija powoli ró nymi cie kami.ę ż ś żA kto ma m ode dziewczyny ma nauczy seksu i wprowadzi w ycie?ł ć ć ż

Istnieje przesuw czasowy w dorastaniu oraz nabierania do wiadczenia yciowego mi dzy p ciami,ś ż ę ł gdy m czy ni pó niej dojrzewaj spo ecznie; prze ycia ci y, po ogu, wychowanie dziecka czasamiż ęż ź ź ą ł ż ąż ł przy fatalnym partnerze lub jego braku, to nieprawdopodobna odskocznia i zmienia w ogóle mentalno kobiety z czego m czy ni prawie kompletnie nie zdaj sobie sprawy.ść ęż ź ąWi c tu dziewcz t niewiele trzeba uczy .ę ą ćTo m czyzn trzeba przygotowa , eby nad y i zas u y na partnerstwo chocia by tym, e poznaęż ę ć ż ąż ł ł ż ł ż ż wczesnej ars amandi i z tym ukochan zapozna.ąTu nie ma adnej nierównowagi i uprzywilejowania m czyzn!ż ężMy, m czy ni, i tak wcze niej si wypalamy i odchodzimy a kobiety ju pó niej, dojrza e, niedosytęż ź ś ę ż ź ł uczu uzupe ni sobie w matronatach!ć ł ąTo powa ne zagadnienie i zadanie, ale mo na je bardzo szybko wdro y jako elementy nowejż ż ż ć cywilizacji, bez adnych aktów prawnych.żProsz zauwa y jak przy matronatach wzrasta odpowiedzialno m odych ludzi, nikn burdele ię ż ć ść ł ą ro nie ci g na rodzin . Znikn rozrywacze matki od dziecka, czyli okienka ycia, ta zbrodnia wś ą ę ą ż imieniu ko cio a. ś łBo m czyzna zrozumie, e trzeba dba o ycie powsta e z jego jestestwa i wesprze partnerk węż ż ć ż ł ę wychowaniu, ich, przecie dziecka.żSt d te te ankiety, to swobodne przej cie w now cywilizacj , bo np. ta dla 19-latków to prawieą ż ś ą ę gotowy formularz tak e do matronatów.żPanie organizuj ce matronat mia yby opis cech m odzie ca, a kurs przypisa yby do konkretnej osoby.ą ł ł ń łMog yby by zaj cia teoretyczne, i to sobie Panie wietnie zorganizuj , to one zauwa , jak sił ć ę ś ą żą ę osobnik zachowuje, czy potrzeba go w czasie kursu tak e uczy wi za krawat, gotowa zup , czyż ć ą ć ć ę odkurza .ćCzy jest on otwarty na wspó prac w ma e stwie, jak si zachowuje w sytuacjach kryzysowych,ł ę łż ń ę chorób, itp.Oczywi cie, musia by zaliczy wiedz teoretyczn i praktyczn zako czon ocen . ś ł ć ę ą ą ń ą ąDlatego jestem za oficjaln form takiego kursu.ą ąOpieka konsultacyjna pó roczna, roczna dla ma e stw. ł łż ńRozwinie si sie matronatów, ogranicz si domy publiczne z m odymi dziewcz tami do mo e wyję ć ą ę ł ę ż ść tylko na po ytek rodzinie polskiej i dzietno ci polskich ma e stw.ż ś łż ńZbytnia swoboda seksualna m odych kobiet prowadzi do nieutrzymania rodziny i ma e stwa i szkodył łż ń dla dzieci.Ró nica i przesuw wiekowy; pó lewirat, inicjacja seksualna m odych m czyzn przez starsze kobiety,ż ł ł ęż odwrotnie sytuacja jest bardziej skomplikowana gdy m ody organizm kobiety jest przystosowany doż ł wielodzietno ci, i bujnego ycia seksualne po menopauzie. Zbytnia swoboda seksualna m odychś ż ł kobiet prowadzi do nieutrzymania rodziny i ma e stwa i szkody dla dzieci.łż ńJest tu pewien problem. Bo to trzeba dopiero ukszta towa wiadomo ciowo u wszystkich S awian,ł ć ś ś ł jako wa ny element ycia i zdrowia spo ecznego. To bardzo ograniczy wyst powanie prostytucji iż ż ł ę demoralizacj , czyli patologi spo eczn .ę ę ł ąMatronaty nie wykluczaj ma e stw beniaminków, je li oboje maj takie zasady. Bo to jest dowodemą łż ń ś ą wysokiej kultury i odpowiedzialno ci. śKupa mo na po czy ze wi tem beniaminka. łę ż łą ć ś ęM odzi si zar czaj , a kto cnotliwy wybiera partnerk do wiadczon , wdow . Dzie , a w a ciwie nocł ę ę ą ę ś ą ę ń ł ś mi o ci.ł śWYJARKITen okres w staros owia szczy nie ze wzgl du na rang , godno , by godami zwany, gdy w d ugieł ń ź ę ę ść ł ż ł zimowe wieczory czczono sk pe wtedy S o ce i czekano na wzrost jego mocy, czyli przyrost dnia. Wą ł ń rusycyzmie zosta o to przekszta cone w nazw roku: god. ł ł ęUwa ano, e je li ryty, celebra b dzie g bsza, szybko dnia zacznie przybywa .ż ż ś ę łę ćDlatego czci ten okres powinni my, ale w aspekcie s awskim; skoro wiat powsta w wybuchu,ć ś ł ś ł przeto wyjarzy a si energia ca ego Kosmosu; w ten sposób okre laj c to wi to Wyjarki u ci lamył ę ł ś ą ś ę ś ś poj cie godów s awskich. ę łNazwa okre la czerstwo si , energi , czyli moc S awii.ś ść łę ę ł

Tak jak naszym wi tym znakiem swaro yca, swarga, czy swarzyca, czyli s awska swastyka, takś ę ż ł g ównym wi tem godowym niech b dzie uczczenie wi ta pierwszej gwiazdki w najd u sz nocł ś ę ę Ś ę ł ż ą roku.Wyjarki mo na realizowa wtedy w szko ach, czy ich obchodzenie z egzaminamiż ć ł łą ć spo eczno ciowymi 14- i 19-latków tak, jak wyst py 9-latków wiosn zast puj ce katolick Ił ś ę ą ę ą ą Komuni .ęWraz z pierwsz gwiazdk symbolem Wielkiego Wybuchu czcimy wiatoroda, Boga stworzycielaą ą Ś wszech wiata, i moment powstania Kosmosu. Zapalamy zimne ognie, wystrzeliwujemy korekś szampana mo na polewa ziemi [nawet w doniczce], jakie niewielkie fajerwerki. ż ć ę śRodzina ludzka to ca y wiat, dzielimy si potrawami i posi kiem z natur , zwierz tami, piewamył ś ę ł ą ę ś przy stole przy piewki dotycz ce zdarzenia.ś ąDzieci w ten czas robi przedstawienia, przebieraj si za planety, czy dinozaury i przedstawiają ą ę ą histori wszech wiata w2 gromadach w szko ach..ę ś łTo wi to ca ej ludzkiej rodziny, odwiedzamy te szpitale chorych, znajomych, rozdajemy paczkiś ę ł ż ubogim. Zainteresowani szukaj ch tnych do korepetycji i innych zaj na okres ferii, inni poprzez prezentacjeą ę ęć pokazuj swoje hobby miejscach wydzielonych; tzw. fora swobodnej wypowiedzi. równieą ż polityczne. Odczyty, recytacje. Tak e we wczasowiskach. żImprezy mo na zaczyna w szko ach, czy domach gromadnych przerobionych z ko cio ów a pó niejż ć ł ś ł ź kontynuowa w ród rodziny w domu…ć śPrzy wyjazdach organizowa lokalnie i z przyjezdnymi konkursy, odczyty, gry i zabawy. Turnieje,ć biegi, morsy, rozgrywki ping-pongowe, sprawno ciowe, teatralne, plastyczne. Nagrania miesznychś ś filmów komórkowych.Turnieje wiedzy przygotowuj ce do matury, omnibus indywidualny i rodzinny, wieloboje. Inwentyka,ą pokazy. Tak e przez Internet. Turnieje lokalne gromad. Kulturoznawcze, muzea, turnieje naż znajomo sztuki, historii, polityki, szybkie liczenie, origami, ikebana, kwiaty, loterie fantowe, ale iść literackie. Indywidualnie i dla rodzin. Odczyty, g ównie gratisowe, ale i kursy.łBardziej spotkania i imprezy kulturowe ni religijne. Uniezale nione od pogody.ż żSprawno ci manualne, zr czno ciowe, sportowe. Zawody w majsterkowaniu, modelach lataj cych,ś ę ś ą zabawkach ruchomych, grach, itp.Ale te zaj cie si niepe nosprawnymi, pomoc w sprz taniu przez klasy, gromady, prezenty i obs ugaż ę ę ł ą ł tych osób.Obs uga i informacja interaktywna, czyli przez Internet a na tablicy og osze miejscowej wykaz tychł ł ń imprez,ka da gromada ma numer adres i lokalnie gmina ma miejsce internetowe gdzie mo na wszystkoż ż znale .źćSzeroko rozwini ta samopomoc.ęInne wi ta i obrz dy uj te w kalendarzu Nowej S awii znane s szerzej z pras owia szczy ny wi cś ę ę ę ł ą ł ń ź ę nie ma potrzeby ich opisywania.WYJAŚNIENIE PODSUMOWUJĄCE PODSTAWOWYCH POJĘĆ SŁAWIAŃSZCZYZNYS owianie, w a ciwie S AWIANIE, byli nie poganami, tylko BOGANAMI, czyli wyznawcamił ł ś Ł BIOTEIZMU, w przeciwie stwie do judeochrze cija skich koncepcji boga zdobywcy, boga w adcy,ń ś ń ł boga zniewalaj cego, boga po dliwego, boga plemiennego, czyli tylko dla wybranych. ą żąA wi c boga ograniczonego.ęZa Bóg s awski, to stworzyciel wszech wiata i my jeste my w obr bie jego energii pe nej, czyliś ł ś ś ę ł wspó istotnej z nami i ca natur , i my mamy cz tej jego warto ci. Czyli, toł łą ą ęść ś

WIATARODZICIEL, WIATORÓD, i reszta Kosmosu przez system ró nych fal, promieniowa ,Ś Ś ż ń energii, jest z nim istotowo zjednoczona.Na ró nych poziomach. żA wi c du e formy energetyczne, jak np. S o ce, Ziemia, Ksi yc, i ywio y – czylię ż ł ń ęż ż ł BOGANTY/BO ANTY, bo realizuj dzia ania energii Bo ej, ale nierozumowo, gwa townie, w ruchu,Ż ą ł ż ł s jakby bezwiednymi korelatorami ycia i rozwoju wszech wiata, a tylko my, ludzie, jeste myą ż ś ś istotami, które to pojmuj i kszta tuj w pe ni wiadomie.ą ł ą ł ś

Ani WIATORÓD, ani BOGANTY, nie potrzebuj fa szywej celebry, kultów, pos gów i wi ty , aleŚ ą ł ą ś ą ń szacunku i uznania. Tak e my, BO ANIE/BOGANIE.ż ŻPrzej cie do Sś ŁAWIA SZCZYZNY, czyli nowej, a w a ciwie jedynej normalnej, naturalnej iŃ ł ś prawdziwej cywilizacji jest atwe, oczywiste i naturalne. łBóg wiatoród, wiatarodziciel, to nie tylko Ś Ś wiatowidś , a wi c nie tylko obserwator, ale i Pankreator.ęWy szy od boga Jehowy i ka dego jednego innego, zapisanego i pojmowanego jako tylko si aż ż ł rz dz ca, jako karz c pot g , wobec której cz owiek by niczym, zdanym tylko na jego grymasy,ą ą ą ą ę ę ł ł albo przymuszony by do wspó pracy jak u ydów, przez zaduszanie.ł ł żCzyli zawsze czynnik obcy, zniewalaj cy. Czy morduj cy swego Syna, jak w chrze cija stwie, i gdzieą ą ś ń przez komuni mamy apoteoz bogo erstwa.ę ę żCzyli wiatoród, Bóg, który stworzy wszech wiat w u amku sekundy i jest niczym nieograniczony:Ś ł ś ł ani czasem, ani odleg o ci , i z którym jeste my po czeni g ównie wra liwo ci , czyli sieci energiił ś ą ś łą ł ż ś ą ą promieniowa i nawet nie wiemy, jak wielk si a dysponujemy, której nie ma nawet s o ce czyń ą ł ł ń galaktyki.Bo tylko my potrafimy cofa si w przesz o i przywo ywa w pami ci obrazy sprzed wielu lat!ć ę ł ść ł ć ęAni adne inne zwierz tego nie potrafi, ani adna planeta czy gwiazda!ż ę żWi c trzeba rozumie , e nale y si szacunek i ywio om i Kosmosowi, ale bez przesady!ę ć ż ż ę ż łJest jeden Bóg i jeden gatunek dzieci bo ych; ludzko , czyli BOGANIE - którzy jedyni to rozumiej .ż ść ąReszta wszech wiata to BOGANTY czyli energia skupiona w ró nych formach, ale nie my l ca, tylkoś ż ś ą reaguj ca jak przeka nik na impuls, albo wskutek zjawisk tak e przepleciona sieci energii ią ź ż ą promieniowa . ńAle to tylko cz owiek mo e zbudowa most, czy samolot, albo stworzy alfabet.ł ż ć ćWiec absolutnie do odrzucenia jest koncepcja zniewolenia wiata i jego podzia klasowy czy rasowy!ś łNatomiast trzeba szanowa swój eko wiat, w którym tkwimy i bli szy jest nam zawsze s siad,ć ś ż ą pobliski las, czy problemy socjalne naszego miasta ni jaki facet w sukience, koronie czy mitrze i wż ś pi knej lektyce!ęMimo, e kto nam wmawia, e to nasz ojciec i dobroczy ca!ż ś ż ńPrzez nasz mikro wiat do wszech wiata i Boga, to nasza jedyna droga.ś śI to przenikanie si powinni my czu , i w tym trybie si rozwija . Bez zbytniego zamkni cia naę ś ć ę ć ę sprawy zewn trzne, bo to ju jest ko tuneria.ę ż łWi kszo obrz dów przecie nam zabrali: czczenie wody, czy te wi cenie wody, pokarmów,ę ść ę ż ż ś ę dzielenie si jajkiem, które wyst powa o w ró nych kulturach, np. tak e w cesarstwie rzymskim,ę ę ł ż ż wianki i bazie, bukiety i palmy, niwa i zio a, szacunek do chleba, zakopywanie pod pierwsz skibż ł ą ę kromki z pierwszego upieczonego chleba danego plonu, itp., itd.Nadmierne ho dy Bogu, bo antom i innym formom energii materialnej czy uduchowionej jestł ż cudaczne, bo to tak, jakby sobie samemu kult oddawa .ś łA e s owia szczyzna by a ograniczona, nie si ga a w Kosmos, by a spolegliwa, to przez zbytniż ł ń ł ę ł ł szacunek do bogantów, do Peruna, Swaro yca, czyli nawet z ognia, z bogantów/bo antow stworzonoż ż bogów. Zawy ono ich poziom, a zani ono swój.ż żS za to duszki domowe ni sze: pozytywne, to ubo eta, bo ta i to one przynios na gwiazdką ż ż żę ą ę prezenty dzieciom pod poduszk , czy pod choink . I krasnale.ę ęAle s i duszki z e: licha, chochliki, koboldy, trolle, które psuj i dokuczaj . Formy wy sze z a, toą ł ą ą ż ł diab y, omamy i g ówny Szatan przeszkadzaj cy w normalnej pracy wszech wiata.ł ł ą śPrzy okazji, chochliki, to jakby takie ma e g bki z a, a du e, chocho y, te ze s omy, gromadzi y z oł ą ł ż ł ł ł ł wchodz ce do domów, i drzewa te ogacano od z a, mrozu a wiosn zapalone puszczano z wod jakoą ż ł ą ą siedziby z a, marzanny. To nie by y adne boginki, to takie poch aniacze z a, które atakowa oł ł ż ł ł ł domostwa ca zim i s oma to z o wch on a.łą ę ł ł ł ęłA pó niej to oswajano pod a niczk i choink .ź ł ź ą ąJeszcze mój dziadek stawia snop w sieni, takiego chocho a, eby z e nie wesz o na wigili .ł ł ż ł ł ęWi c przej cie w obrz dowo wi teczn , t zwi zan z uczczeniem powstania wszech wiata ię ś ę ść ś ą ą ą ą ą ś Nowego Roku nie wymaga wysi ku, dzieciaki poprzebieraj si za gwiazdki, dinozaurki, wulkany, ił ą ę b d odgrywa ca bogat histori wiata. ę ą ć łą ą ęśDu o atrakcyjniejsz ni jase ka.ż ą ż ł

Nowa S awia to nie tylko nowa obrz dowo to ca y system spo eczno-polityczny, nowa cywilizacja.ł ę ść ł łA w a ciwie jedyna naturalna cz owiecza, co uj to w broszurce o wspólnotowo ci zawartej w tejł ś ł ę ś ksi ce: Konstytucja, podatki, konfederacje, s dy, administracje. ąż ąW oparciu o Bioteizm i zasady wspólnotowe [Gromadno ] z uwzgl dnieniem Odk amania historii iść ę ł ekonomii.Wraz z propozycj niezale nego kszta cenia ka dego Polaka [Wszechnica] i kontrolowania rozwóją ż ł ż m odzie y [Ankiety spo eczno ciowe] oraz przystosowania do ycia w rodzinie [Matronaty].ł ż ł ś żJest to jedyna samopomocowa i Jedyna oparta na wewn trznej sile ka dego jej cz onka zę ż ł wykorzystaniem najlepszych wzorców historycznych i etnicznych. A tak e kulturowych [Wyjarki, aż nie Bo e Narodzenie, itp.].żZ wprowadzeniem naj atwiejszego komunikatora wita, j zyka ERILO.ł ś ęPokazuj ca mo liwo natychmiastowego przej cia do niej z cywilizacji judeochrze cija skiej, czylią ż ść ś ś ń antycywilizacyjnej zag ady a nawet w z wykorzystaniem ich struktury [film: Homilia]ł

Rozdział 5POLANIA - Rzeczpospolita Słowiańska i jej twórca Stanisław Budniak

POLANIA powsta a w rodku Polski, 60 km od odzi, we wsi Antoninów, gm. Podd bice wł ś Ł ę dniu przyjazdu do Polski, 06 czerwca 1999 roku, „szamana jp 2 z okupacyjnego Watykanu”. Ma ju wi c ponad 10 lat. ż ęJest dla nas przyk adem wspania ej postawy oporu obywatelskiego dzielnego S awianina orazł ł ł protestem przeciwko okupacji ydowskiej Polski, jaka nast pi a po Okr g ym Stole 89. Pejsateż ą ł ą ł tornado, które dewastuje i eksterminuje Polsk w formach bardziej lub mniej czytelnych, budzię wiadomo oraz zmusza do odnalezienia drogi wyj cia z tej piekielnej opresji w jednostkach bardziejś ść ś

wra liwych i witalnych, czego wybitnym przyk adem jest postawa Pana Stanis awa Budniaka.ż ł ł Konkluzja i rozwi zanie wtedy mo e by tylko takie: w a ciwa definicja zagro e , odrzucenie wą ż ć ł ś ż ń ca o ci ydowszyzny oraz powrót do s awskich korzeni. ł ś ż łW tym zarówno autorzy ksi ki Nowa S awia, jak i twórca Polanii s kompatybilni ideowo, chociaąż ł ą ż wypracowywali je niezale nie od siebie. Owoce naszej pracy pokazuj prze om dziejowy polskiejż ą ł wiadomo ci; mo na go zawrze w pewnych punktach pokazuj cych jak do niego dosz o:ś ś ż ć ą ł

1. u wiadomienie sobie nienormalno ci funkcjonowania pa stwa od upadku PRL, czyli od 1989r.ś ś ń

2. ca kowita niezborno dzia a w adzy i jej propagandy mówi cej o sukcesie i wolno ci zł ść ł ń ł ą ś rzeczywisto ci pokazuj c upadek kraju i coraz wi ksz degrengolad w adzyś ą ą ą ę ą ę ł3. zrywanie wi zi spo ecznych oraz zwi kszona buta urz dnicza, ograniczenie wiadcze i dzia aę ł ę ę ś ń ł ń inwestycyjnych pa stwa przykrywane nieumiej tne fa szem i prymitywn celebrń ę ł ą ą4. operowanie jednakowymi chwytami indoktrynacyjnymi i dezintegruj cymi o b. niskim poziomie:ą rusofobia, zakatoliczenie, propaganda scjentyczna, mit dobrobytu zachodu i kapitalizmu, skupianie uwagi na po dliwo ci: seks zysk, hazard, sukces, i odrzucenie dzia a wspó czulnych iżą ś ł ń ł prospo ecznych, podcinanie korzeni to samo ciowych i moralnych, reklamowanie zachował ż ś ń patologicznych, uznanie dla spekulacji i oszustw, k amstwa historyczne, atomizacja spo eczna,ł ł rozbijanie rodziny, itp.5. g boko tych szkodliwo ci spo ecznych oraz czasokres ich trwania pozbawia z udze dołę ść ś ł ł ń jakichkolwiek przypadkowo ci, czy pozosta o ci ich z przesz o ci – tu nie ma szans na zatrzymanieś ł ś ł ś tego stanu rzeczy i odwrócenia tej collapsy.6. poszukiwania rozwi za mog le e wi c ca kowicie poza t judeochrze cija sk „cywilizacj ”ą ń ą ż ć ę ł ą ś ń ą ą7. sytuacja jest wi c taka:ę- rozbicie etnosu pras awii w roku 1000-nym przez ukrytego ydomaso skiego w a nał ż ń ęż chrze cija stwo wschodnie i zachodnie oraz przez budowanie monarchii i arystokracjiś ń- dezintegracja pa stw i ludno ci tego terytorium w sprzecznych z ich interesem wojnach przezń ś stulecia oraz pog bianie ich zniewolenia poprzez sp tanie wiadomo ci ydowskim kanonemłę ę ś ś ż zbrodni: bibli oraz innymi szkodliwymi ideami i fa szyw nauk .ą ł ą ą- przerwanie tego stanu w okienku wolno ci zaprowadzonej przez Stalina w 1945r., który scali etnosś ł s awski na blisko pó wiecze przerywaj c ponad tysi cletnie zniewolenie tych narodów wł ł ą ą

ydowszy nie. ż źSamozniewolenie wiadomo ciowe zbudowane przez kler np. u Polaków i przekonanie o sluszno ciś ś ś antyracji tej stanu doprowadzi o jednak do upadku uk adu powojennego.ł ł- naturalne poszukiwania i dzia ania ludzi czu ych na sprawy spo eczne i narodowe doprowadzi y doł ł ł ł powstania Polanii i rozwi za sojalizmu gromadnego w systemie s awskim. ą ń łNale y tu doda , e 6-ha enklawa czysta od ydowszyzny Stanis awa Budniaka to prze om wiatowy,ż ć ż ż ł ł ś fakt historyczny niepodwa alny i niezniszczalny od kilkunastu lat! Nigdy nie b dzie on zapomniany,ż ę podobnie jak Wóz Drzymaly, ale istnienie Polanii, niezale nego pa stwa w za ydzonym wiecie orazż ń ż ś forma traktowania w adz polskich i urz dów w korespondencji przez S owianina „polskiego”, jestł ę ł wydarzeniem wyj tkowym, obala ponad 1000-lenti monopol propagandowy ukrytego ydostwa,ą ż kompromituje ydomaso skich w adców wiata, obna a ich beznadziejn t pot umys ow . Pokazujeż ń ł ś ż ą ę ę ł ą te , e mo na swobodnie wyj poza strach, na jakim buduj oni w adztwo wiatowe. ż ż ż ść ą ł śJest to wiosek optymistyczny dla nas wszystkich i pokazuje, e ten kierunek jest oczywisty iż rozwojowy a tak e nakazowy dla ka dego polskiego patrioty i S awianina.ż ż ł- nale y wi c si nie ba tylko doko czy odbudow S awii, czemu opracowania zawarte w tej ksi ceż ę ę ć ń ć ę ł ąż maj s u y . ą ł ż ćStoimy na pocz tku drogi i podobnie jak szkice symbolu gromady i God a wymagaj dopracowaniaą ł ą plastycznego, ale ka dy ju amatorsko mo e te znaki wykonywa , podobnie otwarcie Polanii jakoż ż ż ć enklawy etnosu s awskiego traktujemy wst pnym projektem Deklaracji Honorwego Cz onkowstwa:ł ę ł

DEKLARACJA HONOROWEGO CZŁONKOWSTWA NIEPODLEGŁEGO PAŃSTWA SŁAWIAŃSKIEGO

POLANIA.

HONOROWY CZ ONEKŁ akceptuje Rzeczpospolit S owia sk Polani jako narodow enklawą ł ń ą ę ą ę terytorialn polskich S awian.ą łTEREN POLANII/S AWIIŁ , to:Obecne terytorium RP, judeopolonii [312 679 km²], znajduj ce si obecnie pod tymczasowymą ę zarz dem ukrytego polskoj zycznego ydostwa, zosta o skupione i reprezentowane ideowo wą ę ż ł enklawie wolnej s awskiej Polanii, adres:łPOLANIA, RZECZPOSPOLITA S OWIA SKA, 99-200 PODD BICE, ANTONINÓW 15Ł Ń Ę

Maj tek i ca niezale n od ydów warto skrycie przez ich przej t od zaraz mo na HONOROWOą łą ż ą ż ść ę ą ż przenie do prawowitego Pa stwa S awia skiego, Polanii. Cz onkowstwo honorowe nadaje Pierwszyść ń ł ń ł S owianin „polski”, Stanis aw Budniakł łKTO MO E BY OBYWATELEM POLANII/S AWII?Ż Ć ŁTen kto:- tratuje obecn w adz Polski jako okupacyjna i wysy a kontrybucj i haracz od urz du skarbowegoą ł ę ł ę ę potwierdzone przekazem.- przyj i akceptuje zasady wspólnotowo ci wyja nione w broszurce Bia o-Czerwona Ksi eczkaął ś ś ł ąż Wspólnotowo ci oraz Konstytucj na niej opart . Szczególnie, je li to jest Polak, s awianin.ś ę ą ś ł- odrzuca wybra stwo i mesjanizm ydów i innych narodów do panowania nad wiatem i ludzko ciń ż ś ś ą oraz konstrukcje jawne i skryte temu s u ce: FED, B , MFW, AI, FH, ko cio y zhierarchizowane,ł żą Ś ś ł bibli , talmud, koran i inne systemy zniewalania ludzko cię ś- uznaje kilkunastotysi cznoletni ci g o genotypu s awskiego z najsilniejszym jej skupieniem naę ą ą ł ść ł terenie obecnej Polski.- uznaje prawo stanowione, oparte na prawie naturalnym, prawda historyczna, gdzie jest zakaz lichwy, u ywania i rozpowszechniania narkotyków, a hazard i prostytucja tylko rejestrowane i kontrolowaneż przez pa stwo w miejscach wydzielonych.ń- uznaje zakaz prowadzenia dzia alno ci agend ydowskich we wszelkiej formie: gie dł ś ż ł spekulacyjnych, banków lichwiarskich, weksli, tajnych klubów: masonerii, iluminatów oraz zakaz g oszenia kaza i tzw. ewangelizacji.ł ń- naruszanie niniejszego b dzie karane bezwzgl dnym usuni ciem z Polaniię ę ę- uznaje konieczno rekompensat i odszkodowa za tysi cletnie zniewolenie naszego kraju wść ń ą wysoko ci po 1bln dolarów od Watykanu i ydówś ż- warto Polanii to ziemia z jej zasobami z infrastruktur , ludzie z ich wiedz i mo liwo ciamiść ą ą ż ś twórczymi, scaleni ide wspólnotowo ci. Wszystkie warto ci zaw aszczane przez systemy lub osobyą ś ś ł wbrew celom pa stwa nale y odzyska dla Polanii.ń ż ć- Powierzchnia i terytorium, które odzyskamy jako pa stwo s awia skie:ń ł ńD ugo granic wg stanu i kszta tu obecnego pa stwa Polska, Rzeczpospolita Polska: Ogó em – 3511ł ść ł ń ł km W odbudowanym Pa stwie Polskim nowej s owia szczyzny b dzie:ń ł ń ę- podzia terytorialny kraju 2-szczeblowy: gminy i województwa wg rozwi zania z 1976 r.ł ą- ograniczono immunitetów, karanie tak e s dziówść ż ę- zakaz sprzeda y ziemi s awskiej obcymż ł- ograniczone prawo w asno ci i dziedziczenia przy d eniu do jak najpe niejszego zatrudnienia ił ś ąż ł pe n obs uga emerytalno-rentow ; podstawa emerytury jednakowa dla wszystkich i zniesienieł ą ł ą kominów p acowychł- nacjonalizacja monopoli i maj tku s awia skiego z ca ego terytorium obecnej Polskią ł ń łOdbudowanie Polski wyzwolonej z niewoli ydowskiej oparte b dzie na zasadach solidaryzmuż ę spo ecznego z równowa no ci ka dej formy w asno ci i kontrolno-decyzyjn rol Pa stwa.ł ż ś ą ż ł ś ą ą ńZnakiem wi tym Swaro yca, której magiczna wersja lewoskr tna widnieje na fladze Polanii. God emś ę ż ę ł S awianin z toporem w pozycji obserwuj cej i obronnej w ubraniu bia ym lnianym przepasanył ą ł a cuchem spi tym Swaro yc prawoskr tn . Hymnem, pod dotychczasow melodi , s owa, jak wł ń ę ż ą ę ą ą ę ł

niniejszej ksi ce.ążPoni ej przedstawiamy yciorys p. Stanis awa Budniaka oraz galeri zdj Polanii.ż ż ł ę ęć

STANIS AW BUDNIAKŁ , S owianin polski, za o yciel Rzeczpospolitej S owia skiej zwanejł ł ż ł ń POLANIA, urodzony 20 sierpnia 1948 r. w biednej rodzinie ch opskiej w Ignacowie, dzi gm. Przy kł ś łę pow. Zwole , woj. Mazowieckie. ńMatka Marianna 1925, od najm odszych lat na s u bie, ojciec Bronis aw 1928 podobnie. Z powoduł ł ż ł biedy jego rodzice przed wojn uko czyli tylko trzy klasy szko y podstawowej, i dopiero po wojnieą ń ł uzupe nili wykszta cenie. Za prac , w rok po narodzeniu syna, przenie li si do odzi, gdzie u rodzinył ł ą ś ę Ł gnie dzili si w jednym pokojowym na poddaszu w 6 osób.ź ęPo sko czeniu szko y podstawowej dosta si do XXIX LO im 19 stycznia, gdzie trenowa zapasy wń ł ł ę ł stylu wolnym. Jednak zdrowie nie pozwoli o mu ci gn kariery zawodniczej. By mo e forsowanieł ą ąć ć ż si zbytnie na treningach wyt y o go na tyle, e pó niej ju i na Szko Orl t w D blinie i na studiaę ęż ł ż ź ż łę ą ę prawnicze nie by o szans mimo wysokiego IQ i si witalnych, gdy pojawi y si silne napi ciowe bóleł ł ż ł ę ę

g owy. Trzykrotnie bezskutecznie przy procesach politycznych prokuratura próbuje to wykorzystał ć kieruj c go na badania psychiatryczne zrobi z niego wariata, lub cz owieka niepoczytalnego, coą ć ł zawsze ko czy si orzeczeniem o pe nej poczytalno ci i du ej inteligencji. Potrafi bardzo anga owań ę ł ś ż ż ć si w problem z du pasj i wk ada w to wszystkie ca e si y, czyli mo e to nadpobudliwa ywotnoę żą ą ł ł ł ż ż ść osobnicza, zwana dzi AD-HD powoduje te bóle?śBy bardzo mobilny od dzieci stwa, najpierw rower, pó niej motocykl: WSK i samochód BMW 39ł ń ź rok (poniemiecki), taki pierwowzór Leszka z filmu Daleko od szosy. Kilkakrotnie zmienia prac ,ł ę zdoby te prawo jazdy kierowcy zawodowego i perspektyw na b. dobre zarobki. Dzi ki takiemuł ż ę ę zaj ciu kupi wtedy warszaw 204. Je d c na taksówce nieca y rok szybko sp aci samochód kupionyę ł ę ż żą ł ł ł cz ciowo za po yczk i jeszcze zarobi z nawi zk . Pierwsze ma e stwo z on Krystyn Morawskęś ż ę ł ą ą łż ń ż ą ą ą zako czy o si rozwodem, tak e ko cielnym, gdy Stanis aw nie chcia mie potomstwa i na tym poluń ł ę ż ś ż ł ł ć powsta konflikt ma e ski. Sam lub ko cielny by fikcj , gdy ju wtedy p. Budniak nie uznawał łż ń ś ś ł ą ż ż ł religii chrze cija skiej. Praktycznie od przyjazdu z rodzicami w 1949 r. do odzi mieszka tam ca yś ń Ł ł ł czas, a do zakupu gospodarstwa na wsi, i pracowa w przedsi biorstwach transportowych jakoż ł ę kierowca oraz na gara owych stacjach paliw.żW listopadzie 1979 roku kupi za zaoszcz dzone pieni dze oraz przy pomocy rodziców gospodarstwoł ę ą rolne ok. 6 ha w miejscowo ci Antoninów 15, gmina Podd bice, województwo ódzkie. By o toś ę ł ł niesamowitym awansem spo ecznym jego, i jego rodziny. Pami taj c, e praktycznie poprzednieł ę ą ż pokolenia jego rodziców by y faktycznie najmitami. By te szefem Solidarno ci Spó dzielniał ł ż ś ł Transportu Wiejskiego w 80 i 81 roku gdzie mia konflikt ze S owikiem wschodz c gwiazdł ł ą ą ą

ydowskich rz dów. Stan wojenny przywita jako pozytywne rozwi zanie sytuacji w Polsce, gdy już ą ł ą ż ż domy la si , do czego to zmierza i kto si za tym kryje.W pracy pozna swoj drug on , Justynś ł ę ę ł ą ą ż ę ę Macug , równie rozwódk maj c córk Monik z poprzedniego ma e stwa. Z któr nast pnieę ż ę ą ą ę ę łż ń ą ę rozpocz li dzia alno gospodarcz (szwalnia zatrudnia a momentami do kilkudziesi ciu osób) a tak eę ł ść ą ł ę ż handlow na targowiskach. Po zamkni ciu granicy wschodniej przez Lewartowa/Geremka, szwalniaą ę pad a, otworzy sklep spo ywczy na terenie gospodarstwał ł ż

lub z p. Justyn wzi li 22 lutego 1999 roku, ale wspólne szcz cie ma e skie trwa o tylko doŚ ą ę ęś łż ń ł 22.06.2007 roku; wtedy, ukochany Kajtek – jak nazywa swoj wspania on , zmar a na raka p uc,ł ą łąż ę ł ł wcze niej szcz liwie po dwóch powa nych operacjach podleczona skutecznie z choroby Parkinsona.ś ęś żBy to jego najwi ksza mi o i prawdziwa towarzyszka ycia tak e w pogl dach. To ona jest autoremł ę ł ść ż ż ą znaku zakazu wej cia „go ci w sukienkach” na teren Polanii.ś śMimo dokuczliwo ci rz dów ydowskich kupi ci gnik, samochody i maszyny rolnicze i obs ugiwaś ą ż ł ą ł ł okolicznych rolników przy robotach polowych. Poza tym liczne zaj cia przy w asnym gospodarstwieę ł te nadwyr y y si y. Obecnie, gdy przysz y choroby z przeci enia prac fizyczn i wiekiem, posiadaż ęż ł ł ł ąż ą ą tylko 11-letniego matiza, niezb dnego do dojazdu do urz dów i lekarzy.ę ęW czynn polityk samodzielnie w czy si po 1989 r. nie mog c pogodzi si z aferami, galopuj cą ą łą ł ę ą ć ę ą ą inflacj , przekr tami, widz c liczne plajty i przyk ady samobójstw gospodarzy, którzy nieopatrznieą ę ą ł zawierzyli w wolno i kapitalizm i tracili wskutek lichwy dorobek pokole . Pisa wtedy setki listówść ń ł poleconych do ró nych osób i instytucji, okre laj c bardzo dosadnie obecn „3rp” co wida nawet naż ś ą ą ć piecz tkach, jakie w imieniu Polanii le do „urz du miejskiego-rabunkowego w Podd bicach",ą ś ę ę prokuratur i s dów i innych "urz dów nielegalnej pomrocznej "3 er-pe". ą ęZ o y np. doniesienie do prokuratury na Lecha Wa s oskar aj c go o zdrad stanu. Zacz y sił ż ł łę ę ż ą ę ęł ę wobec niego represje, ci gania po prokuraturach, trzykrotnie wysy ano go na badania lekarskie, któreą ł zamiast choroby psychicznej wykazywa y ponadprzeci tn inteligencj . W rewan u p. Budniakł ę ą ę ż postawi w 1994 r. na swojej posesji obelisk ku czci Bogów S owia skich „podst pnie i bestialskoł ł ń ę pomordowanych przez cynicznych zbrodniczych bandziorów chrze cija skich”, a w 1996 r.ś ń zamontowa pi tablic s owia skiej prawdy na swojej posesji, czyli terytorium przysz ejł ęć ł ń ł Rzeczpospolitej S owia skie Polanii, któr proklamowa z okazji, „najazdu dnia 06 06 1999 roku,ł ń ą ł szamana jp 2 z okupacyjnego Watykanu”, jak to sam okre la.śWypowiedzia faktyczn wojn uk adowi pookr g osto owemu oraz chrze cija stwu nazywaj c toł ą ę ł ą ł ł ś ń ą wszystko ydowsk okupacj . ż ą ąNa teren jego Pa stwa, Polanii jest zakaz wst pu kleru, co przedstawia odpowiedni znak zakazu nań ę bramie, a psy, które broni y dost pu na posesj nazywa y si suka „3rp” i kapu „wa sa” i mieszka ył ę ę ł ę ś łę ł w tak opisanych budach. Na wje dzie do Polanii powiewa dumnie flaga bia o-czerwona z kirem, jakoź ł symbol s owia skiego protestu przeciwko watyka skiej okupacji, na której jest ó ta s owia skał ń ń ż ł ł ń

swastyka lewoskr tna. Na murach, p ocie i w obej ciu liczne symbole, tablice i transparenty opisuj ceę ł ś ą „chazarsk , pomroczn , za gan 3rp” oraz woln Rzeczpospolit S owia sk , POLANI , jakoą ą ł ą ą ą ł ń ą Ę nieska one ydowszczyzn s owia skie terytorium.ż ż ą ł ńNa jednej z rozpraw zada pytanie Balcerowiczowi, którego wcze niej okre la konkretnie: z odziej ił ś ś ł ł zdrajca !, czy jest ydem, ten nie odpowiedzia , wtedy spyta , czy jest Polakiem, ten te nież ł ł ż odpowiedzia , wtedy p. Stanis aw powiedzia , e tu nie ma z kim rozmawia ! i wtedy s d zako czył ł ł ż ć ą ń ł rozpraw .ęObecna, wg stanu na koniec stycznia 2012 r., czwarta sprawa przeciwko p. Budniakowi ko czy siń ę wyrokiem skazuj cym wed ug wyroku z 30.12 2011 roku. Czyli, wg s ów p. Stanis awaą ł ł ł „wy udzeniem przez syjonistyczny, rasistowski, faszystowski, antydemokratyczny, antypolski ił antys owia ski polskoj zyczny s d w Podd bicach nowej kontrybucji w wysoko ci 80 stawekł ń ę ą ę ś dziennych po 10 z i kosztów s dowych w wysoko ci 510 z otych.Od wyroku sk ada ten Odwa nył ą ś ł ł ż Polanin zdecydowan apelacj .ą ę

Wpłata kontrybucji i pieczątka

Apel do braci Słowian(autor Stanisław Budniak):

Niech ta nowa granica b dzie symbolem i zaczynem nowej, szczerej, prawdziwej przyja ni pomi dzyę ź ę wszystkimi narodami s owia skimi, poniewa do tej pory i jak wida równie obecnie, jako Litwini,ł ń ż ć ż Bia orusini, Ukrai cy, Polacy, Rosjanie, Czesi, S owacji, Serbowie i pozostali, nigdy nie potrafili my ił ń ł ś nie potrafimy zrozumie , dogada i porozumie si . A to dlatego, e jeste my zniewolonymi ofiaramić ć ć ę ż ś podst pnych zbrodnicznych „ideologii gospodarczych, politycznych i wiatopogl dowych” Zachodu,ę ś ą które zrobi y z naszych narodów niewolników sk óconych, skonfliktowanych pomi dzy sob , jak ił ł ę ą równie a osne marionetki ebrz ce o w tpliw „ asn ” zachodnio-watyka skich oprawców! Jedynż ż ł ż ą ą ą ł ę ń ą szans na wyrwanie si z tego bagna haniebnej zale no ci, jest powrót do tradycji, honoru, godno cią ę ż ś ś s owia skiej, oczywi cie w obiektywnym krytycznym kontek cie historycznych i naukowychł ń ś ś do wiadcze . Na gruncie szczerzej przyja ni, szacunku i honoru, ale tylko ju jako: Slowianieś ń ź ż (bia oruscy), S owianie (chorwaccy), S owianie (ukrai scy), S owianie (polscy), S owianie (rosyjscy),ł ł ł ń ł ł S owianie (czescy), S owianie (s owaccy), S owianie (serbscy) oraz pozostali. Przyk adem takiegoł ł ł ł ł honoru s owia skiego mo e by zachowanie si w 1948 roku wyg odnia ego Belgradu! Gdy pazerni ił ń ż ć ę ł ł wredni bandziorzy jankescy zaoferowali zbo e (oczywi cie ma si rozumie jak zawsze „szczerze iż ś ę ć bezinteresownie”). daj c w zamian w wieczyste u ytkowanie najpi kniejszych terenówŻą ą ż ę

turystycznych! Godni i honorowi S owianie serbscy odpowiedzieli: „Dzi kujemy, ale my my podczasł ę ś wojny jedli li cie” (wygl da, na to e teraz faszy ci jankescy bior za to odwet). Je eli w ten sposóbś ą ż ś ą ż b dziemy traktowa swoj godno i honor – S owia szczyzna przetrwa i ma szans na wej cie wę ć ą ść ł ń ę ś nowe trzecie tysi clecie z podniesion g ow . Ze s owia skim pozdrowieniem S owianin (polski)ą ą ł ą ł ń ł Stanis aw Budniak.łP. S. Bo my jak do tej pory ten honor i godno rozmieniali my na drobne, za sple nia e chipsy iść ś ś ł tyj ce hamburgery, lub jak naiwni Indianie za b yszcz ce szkie ka i ognist wod , któr serwowali imą ł ą ł ą ę ą podst pne, bia e jankieskie chrze cija skie winie!ę ł ś ń Ś

Syjonistyczny, antypolski, rasistowski polskoj zyczny „s d” w Podd bicach, skazaę ą ę ł S owianina " polskiego " – Stanis awa Budniakał ł

str 2

" .

Wniosek

Wnosz zdecydowanie, o dor czenie antydemokratycznego, antypolskiego i antys owia skiegoę ę ł ń haniebnego wyroku, og oszonego dnia 30.12.2011 roku, wraz z jego haniebnym uzasadnieniem.ł

Post ScriptumCzyli ad hoc, ad rem, a nawet ad vocem! Howgh!

Oczywi cie Pani M ynarczyk, rozwa a a nawet umorzenie post powania, gdybym zdecydowa siś ł ż ł ę ł ę powróci na syjonistyczno-chazarskie plugawe ono szechtera-michnika. Czyli pokornie ponownieć ł przy czy si do jego polskiego stada baranów. Lub te sk onny bym by nazywa si polsk szmat ,łą ł ę ż ł ł ć ę ą ą zamieszkuj c polsk dziwk vel polsk pisan z ma ej litery. Jak uwa a chazarski „ yd” – mieą ą ą ę ę ą ł ż ż ś ć Marcin Rotfeld. Ten zbrodniczy dokument znajduje si na trzeciej stronie wniosku, a tak e zostaę ż ł umieszczony w moim za aleniu nr 6 z dnia 9.03. 2011 roku. Wydaje si – wygl da mi na to, e paniż ę ą ż M ynarczyk si z nim nie zapozna a? To by si w swoim ustnym uzasadnieniu „wyroku” tak bardzoł ę ł ę serwilistycznie nie o mieszy a i sponiewiera a, nak adaj c na mnie Now Nielegaln Zbrodniczś ł ł ł ą ą ą ą Kontrybucj ! W wysoko ci a 80-ciu stawek dziennych po 10z . A tak e zwrot cz ciowo kosztówę ś ż ł ż ęś „s dowych” (o ile dobrze zrozumia em) w wysoko ci 510z , za t potworn syjonistyczno-chazarską ł ś ł ę ą ą Zbrodnicz Inkwizycj pope nion na mnie! Okradaj c mnie w ten bezwzgl dny sposób z pieni dzy,ą ę ł ą ą ę ę które z takim mozo em i trudem zbieram na operacj za my. Równocze nie ad Hoc! Kradn c mi ał ę ć ś ą ż cztery tablice z pi ciu s owia skich tablic prawdy, które notabene i tak jest ju pe no, czyli wę ł ń ż ł dowolnej ilo ci w Internecie. Oczywi cie dzi ki za ganemu, wrednemu Chazarowi „ ydowi” zś ś ę ł ż TVN24. No ale jak si odrzuci o wszystkie moje pragmatyczne dowody, argumenty, oraz zablokowa oę ł ł dziesi tki moich mocnych, pragmatycznych wniosków, to nie ma co si dziwi , e pope niono, a taką ę ć ż ł ż potworn , „s dowo”-syjonistyczn , chazarsk zbrodni !ą ą ą ą ęDlatego te Chazar – „ yd” Marcin Rotfeld, nie bez kozery konfidencjonalnie nazywa „polskie s dy”ż ż ą mieciami, dziwkami i kurwami jebanymi na ydowskich us ugach. A zatem pozostaje mi jeszcześ ż ł

jedna malutka w tpliwo . Czy poniewieraj mn dwie obrzydliwie serwilistyczne polskie gojki -ą ść ą ą prawnicze troglodytki vide prof. Jerzy St pie - równie za alenie nr 6, a mo e ju zakamuflowane,ę ń ż ż ż ż bezwzgl dnie zbrodnicze Chazarki?! No to jak sobie pani – pani Beatko M ynarczyk nb s dzio (?) wę ł ę tym temacie uprzejmie uwa a. Czy aby Chazar – „ yd” Marcin R. przypadkiem nie utrafi w samoż ż ł sedno?!P. S. 2 No i jeszcze te „polskie prokuratury”, co to maj nas zajeba !ą ć

Apelacja

Od antypolskiego haniebnego „wyroku” s du rej. W asku, VII Zamiejscowy Wydzia Grodzki zą Ł ł siedzib w Podd bicach w dniu 30.12.2012r. Zaskar am powy szy wyrok w ca o ci na podstawie art.ą ę ż ż ł ś 425 k.pk. par 2. Zarzucam mu obraz procedury, obraz prawa materialnego, obraz przepisówę ę ę post powania prawa karnego, b dy w ustaleniach faktycznych, prawa do sprawiedliwego wyroku,ę łę przyst pno ci do s du i ra c niewspó mierno kary w kontek cie konstytucji 3RP. Czyli artyku ówę ś ą żą ą ł ść ś ł 1,2,4,8, 32 punkt 1 i 2 art. 45 punkt 1, art. 54 punkt 1, 2 oraz art. 178!

Uzasadnienie!Oskar am s d w Podd bicach o odrzucenie praktycznie wszystkich moich pragmatycznych dowodów,ż ą ę oraz zablokowanie mi mo liwo ci z o enia kilkuset rzeczowych wniosków dowodowych.ż ś ł ż Wnosz cych wr cz zasadnicze i merytoryczne znaczenie dla sprawy. Tym bardziej, e by y to opisyą ę ż ł znanych ydów/ ydów, takich jak Boles aw Szenicer, Jerzy Urban, Jezus, prof. Norman Davies, prof.Ż ż ł Norman Finkelstein, Julian Tuwim, Antoni S omi ski, Owadia Josef, Menachem Begin (Mieczys awł ń ł Biegun), m ody ortodoks z Izraela wraz z Babci .ł ąTak wi c zaczyna mi wygl da na to, e pani M ynarczyk nieopacznie sama si sta a zoologicznę ą ć ż ł ę ł ą antysemitk ! Ponadto zablokowa a prof. Bogus awa Wolniewicza i Stanis awa Michalkiewicz n. b.ą ł ł ł Polaków! Czy te setki innych, w tym Henry’ego Forda, Benjamina Franklina, a wi c wieluż ę wybitnych i znanych ludzi wypowiadaj cych si na te istotne tematy, dla tej sprawy! Ale po co toą ę

wszystko pani M ynarczyk, jak ju z góry mia a – widocznie – na mnie „wyrok” wydany, czylił ż ł zlecony, a wr cz wydrukowany, pos uguj c si argonem pi karskim. Krótko mówi c, panię ł ą ęż ł ą M ynarczyk w swym obrzydliwym ł serwilizmie na rzecz Adama Szechtera-Michnika, notabene uwa aj cego Polaków za stado t pych baranów, z którymi ydzi rz dz cy Polsk robi co chc !ż ą ę Ż ą ą ą ą ą Ustawi a si równie przodem i ty em, a tak e oralnie w swej sprzedajno ci po stronie Marcinał ę ż ł ż ś Rotfelda zaciek ego antypolskiego syjonisty, vide Wniosek z dnia 3.01.2012 roku!. Zdradzaj c tymł ą samym swego Polskiego ywiciela i Suwerena! Broni c do upad ego zdrajców, z odziei, vide-Ż ą ł łprotestuj cy policjanci i inni manifestuj cy pod „sejmem” swe niezadowolenie! A tak e samychą ą ż masochistycznie i publicznie zniewa aj cych si darmozjadów z „sejmu” i innych tego typuż ą ę „instytucji” 3RP, czyli Pomrocznej, jak j publicznie nazywa yd Jerzy Urban! Gdzie prym wiod ,ą Ż ą Stefan Niesio owski, W adys aw Bartoszewski, Jaros aw Kaczy ski, Janusz Palikot (nazywaj cył ł ł ł ń ą Lecha Kaczy skiego chamem)!, Rados aw Sikorski (do ynaj cy watach ), Joachim Brudzi skiń ł ż ą ę ń (dziadowskie pa stwo i dziadowski premier), Miros aw Drzewiecki (Polska to dziki kraj)! I setkiń ł takich widocznie s usznych „inwektyw”, które bezpo rednio zainteresowani wypowiadaj pod swoimł ś ą adresem! I pani M ynarczyk yka te fakty, jak lepa i maj ca katar kura, zafajdane i st ch e kluski!ł ł ś ą ę ł Oraz równie i to, e syjonistyczni ydzi n. b. najwi ksi antysemici, pomawiaj nas o budowż ż Ż ę ą ę polskich obozów koncentracyjnych. Za co w zamian chc od nas wys pi a 65 mln dolarów! Ią ę ć ż w a nie do tych wrednych syjonistycznych faktów i pomówie , odnosz si kwintesencjonalnieł ś ń ą ę S owia skie Tablice Prawdy, notabene zrabowane mi przez pani M ynarczyk! Które w kontek cie –ł ń ą ł ś Wielkiego przekr tu – prof. Kazimierza Pozna skiego równie Zyda! Bo ego Igrzyska prof. Normanaę ń ż ż Daviesa z pochodzenia yda, a tak e nomen omen Biblii! Maj swoje jak e merytoryczne iŻ ż ą ż pragmatyczne uzasadnienie! Tak wi c po raz enty! Ponownie O wiadczam e swym haniebnymę ś ż sprzedajnym prosyjonistycznym zachowaniem si . I takim e samym haniebnym „wyrokiem”, ię ż równie jego „uzasadnieniem”. Wydanym na mnie czyli, S owianina „polskiego”, by ego „Polaka” –ż ł ł Idiot !, a tak e by ego niewolnika okupuj cego nas judeo-chrze cija skiego Watykanu! Panię ż ł ą ś ń M ynarczyk nie tylko nafajda a w swoj „s dziowsk ” przysi g i na s dziowsk tog , oraz Or a wł ł ą ę ą ę ę ę ą ę ł koronie. Ale równie i w konstytucj , której z mocy artyku u 178-PODLEGA! A tak e na Suwerena,ż ę ł ż któremu winna wiernie s u y , za to e j , - ywi, - opiera, - ogrzewa, - leczy, - ubiera, - uposa a! Takł ż ć ż ą ż ż wi c, widzi mi si , pani M ynarczyk, e jest to z pani strony, ju tylko jawna ewidentnieę ę ł ż ż prosyjosistycznie wr cz, OHYDNA ZDRADA!ęHaniebnym jest równie i to, e manipuluje si terminami przedawnie . Pomimo, e rasistowska,ż ż ę ń ż antypolska, antys owia ska tubylcza „prokuratura” zdecydowanie potwierdzi a 30.01.2008 r, e nieł ń ł ż by o adnego przest pstwa i anty-semityzmu. Strona szósta, kwit dostarczony przez „prokuratur ” doł ż ę ę „s du”… HANIEBNYM jest równie i to, e wy udza si ode mnie pieni dze za badania zleconeą ż ż ł ę ą przez „prokuratur ”. Chocia za poprzednie dwa badania zap aci skarb pa stwa! Pomimo, e juę ż ł ł ń ż ż pierwsza opinia by a dla mnie bardzo pozytywna, wydana przez starszego ju wtedy, powa negoł ż ż lekarza ze szpitala w Warcie. Cytuj z pami ci - ę ę szpital w Warcie nie ma adnych zastrze e co doż ż ń mojej poczytalno ciś , ale je eli prokuratura nie rozumie tego co ja pisz , to niech si zwróci do jakiegoż ę ę ś instytutu naukowego!!! Prywatnie dodaj c, ą e by sobie yczy w Polsce, wi cej takich „wariatów, jakż ż ł ę ja. Haniebnym!, jest równie i to!, e pani M ynarczyk wydaje antycypacyjnie zbrodnicz „opini ”,ż ż ł ą ę jakobym nie rokowa poprawy i dlatego nie zas uguj na umorzenie. A wed ug mnie tylko dlatego, eł ł ę ł ż miem z determinacj broni swojego S OWIA SKIEGO HONORU I GODNO CI. Udaj c tego eś ą ć Ł Ń Ś ą ż

nie pami ta tego, e to ja zosta em bezczelnie i arogancko zaatakowany przez syjonistyczn ,ę ż ł ą antypolsk i rasistowsk TVN 24. I nie zgodz si na zachowanie oportunistyczne, konformistyczne,ą ą ę ę serwilistyczne itp. Jakie to zapewne „wybitne warto ci etyczno-moralne, przy wiecaj w Dzie i wś ś ą ń Nocy!, pani Beacie M ynarczyk. A oto ci rzekomo „pokrzywdzeni”, których tak wr cz rozpaczliwieł ę broni pani M ynarczyk. W oczach ich ziomala nb. wspania ego poety polskiego yda, vel Polakał ł Ż

ydowskiego pochodzenia Juliana Tuwima!żREASUMUJ C! Wnosz zdecydowanie w powy szym pragmatycznym kontek cie do S duĄ ę ż ś ą Okr gowego w Sieradzu, o uniewinnienie mnie, oraz oczyszczenie z tych syjonistycznych,ę rasistowskich, antypolskich, antys owia skich i faszystowskich zniewag, pomówie i kalumnii!ł ń ń Imputowanych mi bezczelnie, pod moim S owia skim Adresem!ł ń

ZAŁĄCZNIKI

1. Bia o-czerwona ksi eczka wspólnotowo ci (z zarysem Konstytucji).ł ąż ś2. Ankieta spo eczna S awianina i zarys zasad wszechnicy.ł ł3. Kalendarz.4. Inne.5. God o i Symbol Gromady.ł

ZAŁĄCZNIK 1

BIAŁO-CZERWONA1

KSIĄŻECZKAWSPÓLNOTOWOŚCI

Niniejsz BIA O-CZERWON KSI ECZK WSPÓLNOTOWO CIą Ł Ą ĄŻ Ę Ś opracowa em na podstawie wiedzy i do wiadczenia yciowego, w prze wiadczeniu o obecnymł ś ż ś nies ychanym zagubieniu cywilizacyjnym ludzko ci, dla wykazania czytelnej drogi zasadł ś post powania w przysz o ci.ę ł śWi kszo zawartych wskazówek jest jedynie przypomnieniem praw i prawd podstawowych ludzko cię ść ś istniej cych od pojawienia si cz owieka jako gatunku na Ziemi, jako kanon niezb dnych zasad, bezą ę ł ę których nie sposób przetrwa . ćDzisiaj jawi si one jako egzotyczne i zakurzone bana y lub niebotyczne pu apy, nie do osi gni cia wą ę ł ł ą ę dzisiejszym wiecie rozleniwionej chmary ludzkiej.śObecna, niby zamykana, ostateczna i definitywna, ydomaso ska wizja wiata ponosi permanentnż ń ś ą kl sk na naszych oczach. Mimo pe nej w adzy, niesamowicie pot nego systemu destrukcji wewn trzę ę ł ł ęż ą pa stw, licznych agentów oraz propagandy.ńW sposób oczywisty wida , e rz dz wiatem durnie i upie cy, a nie elita intelektualna wiata. ć ż ą ąś ł ż śInaczej oceni ich nie sposób.ćAle i tu mo na znale jak w miar obiektywn my l niezale n opracowan dla dobra ludzko ci.ż źć ąś ę ą ś ż ą ą śTakim projektem mo liwym do wdro enia przy pewnych modyfikacjach i uzupe nieniach jest projektż ż ł socjalizmu globalnego z o ony w ONZ w 2000 roku. Nale a oby go uzupe ni o koszyk walut wł ż ż ł ł ć uk adzie konfederacji, gdy jedno wiatowe centrum to nowe imperium, czyli nast pny kryzys.ł ż ś ę Powinno by kilka niezale nych o rodków z oddzielnymi walutami i w asn polityk i dopieroć ż ś ł ą ą wspó praca i rywalizacja gospodarcza mi dzy nimi mo e da rozwi zanie dla wiata [Chiny, Indie,ł ę ż ć ą ś pa stwa ropy i islamu, Konfederacja Wschodu: Rosja-Japonia-Turcja-Polska-Ukraina, UE,ń Australia-Afryka-Wyspy, Unia Ameryk].Natomiast absolutnie zabójcza jest polityka ostatnich dwóch dziesi cioleci, szczególnie dla Polski ię innych krajów zwi zanych w obr bie UE, przy jednoczesnym uzale nieniu surowcowym regionu odą ę ż Rosji, wobec której prowadzimy polityk niech tn . ę ę ąJeste my w tym uk adzie perfidnie grzebani ywcem i zaduszani. ś ł żNa razie znosimy to z ochot i rado ci wielbi c swoj durnot , tzn. rusofobi i jak wyimaginowaną ś ą ą ą ę ę ąś ą wolno .śćSzczególnie rz dz cy i tzw. ko a kapita owo-gospodarcze odczuwaj niesamowit satysfakcj i euforią ą ł ł ą ą ę ę przy niszczeniu resztek bogactwa gospodarczego kraju oraz powojennych osi gni politykią ęć spo ecznej.łPokazuj to media a naukowcy i tzw. ekonomi ci staraj si nieudolnie t umaczy ich niecno ci winą ś ą ę ł ć ś ą Stalina, Ja ty, czy cho by reform roln 48r. ł ć ą ąW tym otumanianiu maj sojuszników w sukienkach, bo s jeszcze „na szcz cie” wiecznie ywią ą ęś ż wi ci, czyli x. Popie uszko i JP2, ś ę ł

Mimo to istnieje nadzieja, e izraelocentryzm, czyli ydowska ko tuneria zwana cywilizacj aci skż ż ł ą ł ń ą szybko upadnie.

1Biel jest symbolem czysto ci i prawdy, czerwie symbolem ycia: krwi i mi o ci. Czyli s to symbole godnej egzystencjiś ń ż ł ś ą cz owieka: ycie w czystej prawdzie.ł ż

Trzeba jej w tym pomóc a rodki do tego ka dy cz owiek ma w sobie, wystarczy nie wstydzi si ichś ż ł ć ę ujawni . One s powodem do dumy, za wstydzi maj si otry i uzurpatorzy niszcz cy nasz wiat,ć ą ś ć ą ę ł ą ś czyli wspólne dobro.Ta ksi eczka przedstawia drog i wskazówki jak od obecnego ogólno wiatowego zniewoleniaąż ę ś ludzko ci doj do wiata godnego dla ka dego mieszka ca Ziemi ze szczególnym uwzgl dnieniemś ść ś ż ń ę narodu polskiego i s owia szczyzny. ł ńKa dy po zapoznaniu si z tre ci tej ksi eczki i przekonaniu si do gromadno ci jako systemuż ę ś ą ąż ę ś spo ecznego jest w stanie zacz tworzy taki system w swoim otoczeniu.ł ąć ć

Opracowa : ł Waldek Pastuszka Sosnowiec, jesie 2010ń

CZ OWIEK I JEGO ROLA NA ZIEMIŁ

Cz owiek jest istot stoj c najwy ej pod wzgl dem spo ecznego rozwoju na Ziemi, przygotowanł ą ą ą ż ę ł ą przez Opatrzność2 do zarz dzania jej bogactwami i opieki nad ni .ą ąKa dy cz owiek w momencie urodzenia posiada pe ni cech wewn trznych do tej roli, gdy kochaż ł ł ę ę ż swoj matk ju przed narodzeniem, a przez w a ciwe wychowanie powinien to przenie na resztą ę ż ł ś ść ę ludzko ci oraz osi gn pe ni mo liwo ci psychofizycznych i ukszta towa swój charakter oraz wś ą ąć ł ę ż ś ł ć godno ci dzia a dla dobra ludzkiej wspólnoty.ś ł ćOpatrzno kieruje cz owieka na dzia ania prospo eczne, gdy tylko we wspólnocie ludzkiej mo e onść ł ł ł ż ż prze y i si rozwin .ż ć ę ąć3

Cz owiek posiada cechy ponadnaturalne: samo wiadomo , pami , zdolno planowania ił ś ść ęć ść analizowania zjawisk i zachowa elementów natury oraz wytwarzania narz dzi, czym przewy sza cań ę ż łą przyrod . Jedyny w przyrodzie posiada sumienie i zdolno oceniania Dobra i Z a oraz kszta towaniaę ść ł ł praw i tworzenie nauk poprzez umiej tne wykorzystywanie nabytej wiedzy.ę 4

Cz owiek zawieszony jest mi dzy materi a nadprzyrodzono ci . Nie jest ju zwierz ciem i nie jestł ę ą ś ą ż ę jeszcze istot niematerialn , duchem.ą ąZadaniem cz owieka jest zatem opanowanie i utrzymywanie równowagi mi dzy materi i sprawamił ę ą duchowymi. Fa szywe ideologie i religie nie powinny nim zaw adn .ł ł ąć

wiadomo tego balansowania powinna motywowa ludzko do sta ego dzia ania rozwojowego iŚ ść ć ść ł ł godnego oraz stworzenia mechanizmów stabilizacji tej kruchej równowagi. Podobnie naturalny rozwój ludzko ci stymuluje si a gromadno ci: bez gromadno ci nie ma rodziny, zanika naród, upadaś ł ś ś cywilizacja.

2 Za Opatrzno mo na uwa a Boga Stworzyciela, Energi Kosmosu, Ducha Opieku czego Ziemi i Ludzko ci i ka dy innyść ż ż ć ę ń ś ż Czynnik Twórczy Wszech wiata.ś3 Ka dy inny gatunek zwierz cy poza cz owiekiem jest w momencie urodzenia w pe ni gotowy do samodzielnego ycia, zaż ę ł ł ż ś cz owiek, ł homo sapiens wymaga sta ej opieki przynajmniej kilkuletniej do podj cia podstawowej samodzielnej egzystencji. Znaczył ę to, e cz owiek przez Natur [Boga] jest przeznaczony i ukszta towany na umiej tno zgodnego ycia w grupie i dla innych ludzi.ż ł ę ł ę ść ż Tylko przez ludzi i dla ludzi, yj c w ten sposób si rozwijasz, stajesz godnym cz owiekiem, spe niasz swoje yciowe zadanie wż ą ę ł ł ż pe ni.ł4 Zmys ami mo emy poj rzeczy, zjawiska, materi , ale nie pojmiemy ca ej prawdy, gdy ona zawiera element boski, duchowy.ł ż ąć ę ł ż Skoncentrowanie tylko na materii, zaw a i wi zi na po daniu fizyczno ci, rzeczach, które si psuj i starzej . ęż ę żą ś ę ą ą

Istniej przecie warto ci niewidzialne: fale elektromagnetyczne, powietrze, którego nie wida , a rozdyma p uca, duszaą ż ś ć ł nie miertelna, która jest nasz istotowo ci , my li i pami , radiacja. ś ą ś ą ś ęć

W ca o ci poznania rzeczy materialne to zaledwie u amek, nie pe nia, czemu si cz owieku tylko w tym zatapiasz?ł ś ł ł ę ł Uwa asz, e jeste m dry, bo uwierzy e wizualnej propagandzie, wyci gasz wnioski z liczb i dokumentów, które kto sfa szowa iż ż ś ą ł ś ą ś ł ł rozpowszechni ?ł

W wiecie materii widzimy iluzj prawdy. Jak pisze Platon w ś ę Timajosie siedzimy niczym w jaskini ty em do wej cia ił ś obserwujemy tylko cienie rzeczywisto ci na cianie groty. Pawe z Tarsu stwierdza: ś ś ł …cz stkowa jest nasza wiedza…teraz bowiemą widzimy jakby przez zwierciad o, ale wówczas twarz w twarz…ł ą jeste my zaledwie na pocz tku drogi poznania. ś ą

Je li ycie prze yjesz przez mi o , dojdziesz prawdy wiecznej po mierci a na Ziemi postawisz sobie godny pomnikś ż ż ł ść ś cz owiecze stwa..ł ń

Prawa naturalnego nie trzeba si uczy . Ono jest w ka dym od urodzenia. Ka dy wie, e wszyscyę ć ż ż ż ludzie rodz si równi wobec Boga i bli nich, e kradzie , zdrada, zabójstwo, k amstwo, oszczerstwo,ą ę ź ż ż ł jest z em. Tylko niew a ciwe wychowanie mo e cz owieka pozbawi tej wiadomo ci ił ł ś ż ł ć ś ś zdegenerowa , nigdy w asne sumienie, czyli czerpanie z w asnego wn trza go nie zdradzi.ć ł ł ęSilna indywidualno i realizacja celów w asnych nie stoi w sprzeczno ci wobec dzia aść ł ś ł ń wspólnotowych cz owieka. Egalitaryzm i indywidualizm powinny si uzupe nia w m drymł ę ł ć ą wspó dzia aniu. Potrzeby spo eczno ci s przecie potrzebami indywidualnymi poszczególnychł ł ł ś ą ż jednostek.5

PRAWA I OBOWI ZKI: Ka dy cz owiek ma prawo do ycia, rozwoju, godno ci, poszukiwaniaĄ ż ł ż ś swojego yciowego celu i miejsca na Ziemi. Ka dy cz owiek ma obowi zek nie niszczenia drugiegoż ż ł ą cz owieka i reszty przyrody czym pokazuje szacunek do samego siebie i swego gatunku, chyba eł ż czyni to w sytuacji najwi kszych zagro e , dla obrony warto ci najwy szych.ę ż ń ś ż 6 Zasad tu jestą wspó praca, godne wspó ycie a nie zniewalanie i niszczenie. ł łżZdolno my lenia abstrakcyjnego oraz zr czno pozwala cz owiekowi, mimo jego s abej odporno ciść ś ę ść ł ł ś fizycznej na czynniki atmosferyczne, przetrwa oraz pokona ekstremalne warunki klimatyczne ić ć przyrodnicze, i zapobiegliwie przygotowa oraz wyznacza ca kiem nowe kierunki ycia na Ziemi dlać ć ł ż nast pnych pokole .ę ńWyobra nia, pami , inteligencja, zdolno skojarze i inne cechy niespotykane u reszty zwierz tź ęć ść ń ą pozwalaj cz owiekowi na tworzenie ideologii, wizji, planów oraz budowanie konstrukcji czyą ł systemów spo ecznych w ca kowitym oderwaniu od zasta ych norm, dlatego sam cz owiek musił ł ł ł tworzy zabezpieczenia przed swawol i nieokie znaniem swojej dynamicznej natury aby nieć ą ł zniszczy siebie jako gatunku, czy jego cz ci oraz Ziemi danej mu przez Stwórc we w adanie.ć ęś ę łNie ma równowagi mi dzy Dobrem i Z em na Ziemię ł 7: czynienie Dobra wymaga wysi ku wi c jest goł ę ma o, czynienie Z a – nie.ł łCz owiekowi atwo, ze wzgl du na swoje ograniczono ci i fizyczno , sk ania si do Z ego dlategoł ł ę ś ść ł ć ę ł powinien popiera i wybiera Dobro. Jest to sta a praca i obowi zek cz owieka dla osi gni ciać ć ł ą ł ą ę prawid owo ci ycia na Ziemi.ł ś żZ o potrafi udawa prawd i przez u ud obietnicy warto ci i szlachetno ci prowadzi na manowce,ł ć ę ł ę ś ś ć dlatego wa ne jest o tym uprzedza i w tym prze wiadczeniu kszta towa m ode pokolenia. ż ć ś ł ć łZ o idzie na skróty przy rozwi zywaniu problemów i mo e si wydawa , e trzeba nim si kierował ą ż ę ć ż ę ć np. przy si owym rozwi zywaniu konfliktów, co jest cz sto przyczyn tragedii i wojenł ą ę ą niesprawiedliwych..

5 Indywidualizm nie przeczy spo ecznictwu; one si wzajemnie kontroluj . ł ę ąIndywidualizm nie jest niczym wi cej ni pozosta a spo eczno . Ka dy indywidualista, czy geniusz te jest jeję ż ł ł ść ż ż

cz onkiem. Przecie to dzi ki spo ecze stwu mo e on funkcjonowa i si rozwin .ł ż ę ł ń ż ć ę ąćKto , kto zdobywa biegun musi posiada wyposa enie i narz dzia, b d ce efektem ofiarnej pracy wielu prostych ludzi.ś ć ż ę ę ą

eby kto móg swobodnie wyznacza kierunki nauki, projektowa , czy wiczy maestri muzyka, kto inny musiŻ ś ł ć ć ć ć ę ś posprz ta pokój hotelowy, czy wyprodukowa buty, albo zadba o dobre dzia anie klimatyzacji. Geniusze nie funkcjonuj wą ć ć ć ł ą oderwaniu od spo ecze stwa, nie potrafi tego; s w wielu aspektach ycia ca kowicie bezradni i uzale nieni od innych. ł ń ą ą ż ł ż

Jestem socjalist , czy to zgasi o mój indywidualizm i pój cie w asn , niezale n drog ? Czy gdybym w gromadzie miaą ł ś ł ą ż ą ą ł posprz ta ko o swego bloku, udzieli komu korepetycji, albo nawet pomóc dwie godziny w miesi cu przy ob o nie chorym zą ć ł ć ś ą ł ż gromady, czego by mi uby o: rozumu, godno ci, charakteru? – nie s dz .ś ł ś ą ę

Czyny spo eczne s istot wspólnotowo ci nale y do tego wróci . Nic si nie stanie, je li kto popracuje przynajmniej nał ą ą ś ż ć ę ś ś jej dobro godzin w miesi cu. Mo e to by projekt, wiersz, odczyt – co dla gromady. Cz onkowie gromady w dobrzeę ą ż ć ś ł zorganizowanej wspólnocie s uczynni, ch onni wiedzy, dbaj o otoczenie, wspó prac , ofiarni, zintegrowani, gotowi doą ł ą ł ę odpowiedzialnych zada , odporni na zakusy i pop dy, silni moralnie, zdecydowani, zaradni.ń ę6 Takimi przypadkami s : wojna obronna, bezpo rednie zagro enie ycia, napad i gwa t, rabunek, zniewalanie, wyzysk i terror,ą ś ż ż ł poni anie, ra ca niesprawiedliwo spo eczna.ż żą ść ł7 Ró ne s koncepcje okre laj ce zasady ycia na Ziemi. ż ą ś ą ż

Fa szywymi s : przyj cie prawa stanowionego na podobie stwo ywio ów natury, czyli prawo silniejszego, strukturył ą ę ń ż ł mafijne, gangsterskie, pe na autarkia, czyli cz owiek bogiem i panem wszech wiata, itp. ł ł ś

Uznanie tego jako zasad naczelnych dla cywilizacji ludzkiej prowadzi do wynaturze i zniewole oraz innych ogranicze .ń ń ń Cz owiek przecie to nie drzewo, ska a, zwierz , ale i nie Duch Najwy szy, Stworzyciel wiata.. ł ż ł ę ż Ś

Pami taj, e na Ziemi w adz utrzymuje Z o i ono prowadzi cz owieka na manowce zniewolenia.ę ż ł ę ł ł

Trwanie w dobrym to prawdziwa szlachetność8, najwi ksze pobudzenie do rozwijania siebie ię kszta towania swego otoczenia.łKochaj siebie, bli niego i to, co robisz, albo nie rób tego wcale, bo inaczej zrobisz to le, czyliź ź skrzywdzisz bli niego.ź 9 Jeden z y uczynek pomna a inne, bo Z o szybko kie kuje i wzrasta, jakł ż ł ł chwasty po deszczu. Powodem Z a mo e by gniew, zazdro , nienawi , plotka, niewiedza lub fa sz ił ż ć ść ść ł inne ograniczenie nieobiektywne.Odpowiedzialno , to zobowi zanie wzi te na siebie wyp ywaj ce z godno ci bycia cz owiekiem,ść ą ę ł ą ś ł czyli mi o m dra do siebie i otoczenia.ł ść ąMi o , to odpowiedzialno , bo jak co naprawd kochasz, to nie chcesz tego skrzywdzi .ł ść ść ś ę ć 10

Mi o , prawda, dobro s przyczynkami sprawiedliwo ci, której zasadami powinien kierowa sił ść ą ś ć ę cz owiek w organizowaniu ycia spo ecznego.ł ż łDzieje ludzko ci w sposób oczywisty ukszta towa y podstawowe zasady prawa naturalnego:ś ł ł najinteligentniejszy przedstawiciel ca ej przyrody, cz owiek, zapanowa nad ni na ca ej Ziemi,ł ł ł ą ł potrafi po czy geniusz indywidualizmu z organizacj ycia zbiorowego we wspólnocie, za odej ciał łą ć ąż ś ś od tego prawa zawsze ponosz kl ski i tworz patologie.ą ę ą 11

St d bierze si odpowiedzialno cz owieka za losy ca ego wszech wiata, gdy jest on namiestnikiemą ę ść ł ł ś ż Opatrzno ci w wiecie widzialnym.ś śCz owiek upad y potrafi w ka dych warunkach zbudowa i zorganizowa cywilizacj od nowa orazł ł ż ć ć ę warto ci które zagubi . Pozostawiony sam sobie i wobec natury odnajduje bez problemów prawo iś ł warto ci naturalne zagubione, bo je posiada od urodzenia, dlatego nigdy nie powinien traci nadziei naś ć popraw swego losu.ę 12

NATURALNO GROMADNO CI I JEJ ZASADYŚĆ Ś

Prawda jest to oczywisty fakt niepodwa alny.żPrawda niepotwierdzona nie staje si k amstwem.ę łK amstwo wielokrotnie po wiadczone nigdy nie staje si prawd .ł ś ę ąPrawo naturalne, które le y u podstaw systemu gromadnego odrzuca walk klas oraz instynktyż ę zwierz ce i pop dy jako cel i g ówny motor nap dowy dzia a ludzko ci.ę ę ł ę ł ń ś 13

Cz owiek podlega prawu naturalnemu w specyficzny sposób: potrafi przezwyci a i kie zna si ył ęż ć ł ć ł natury, zmienia klimat, i nie musi w swoim yciu kierowa si prawem silniejszego typowym wć ż ć ę

8 Arystokracje, b kitna krew, iluminacje, sakry, namaszczania, s to fa sze i otumaniacze maj ce na celu zniewolenie poddanych iłę ą ł ą maj ce na celu zas oni cie prawdziwych charakterów i przydatno ci spo ecznej w adców.ą ł ę ś ł ł

Kiedy wystawno dworów, imperiów, i zbytnie oderwanie od mas spo ecznych powodowa y ich upadek: skarby i zamkiś ść ł ł króla, zdobycze terytorialne, czy jak obecnie: ograniczanie wiadcze i degradacja spo eczna ca ych warstw spo ecznych pokazujś ń ł ł ł ą b dy, czy fikcyjno ekonomii tych systemów.łę ść

To ogólne zbilansowanie warto ci decyduje o wielko ci: imperia upada y na skutek wielkiego rozziewu sytuacjiś ś ł materialnej i stanu wiadomo ci poszczególnych warstw ludno ci. Nie najinteligentniejszy, nie najm drzejszy, nie najsilniejszy, nieś ś ś ą najbogatszy, ale najbardziej godny powinien sta najwy ej i to jest akurat najtrudniej cz owiekowi zrozumie i wdro y systemowo,ć ż ł ć ż ć tu, na Ziemi.9 Projektant le zaprojektuje most, czy dom, dojdzie do katastrofy, lekarz czy prawnik za apówk mo e doprowadzi do czyjejź ł ę ż ć ś mierci. Rodzice przez zaniedbanie i ma trosk opieku cz nie rozwin w dziecku samodzielno ci, umiej tno ci pokonywaniaś łą ę ń ą ą ś ę ś

trudno ci i pilno ci w realizacji godnych celów, przez co mog si one nawet zdegenerowa .ś ś ą ę ć10 Mi o m dra i odpowiedzialna jest wymagaj ca, kszta tuj ca. Rodzice kochaj c swoje dzieci, nie chowaj ich dla siebie, czy dlał ść ą ą ł ą ą ą swego maj tku, tylko chc je przygotowa do samodzielnego ycia. Kszta tuj u nich wiedz , si charakteru, umiej tno radzeniaą ą ć ż ł ą ę łę ę ść sobie w yciu, dobre cechy.ż11 Rozwój nauk i medycyny i do wiadczenie ludzko ci ukszta towa y nowe normy cywilizacyjne wiata: konieczno odrzucenieś ś ł ł ś ść kazirodztwa, gdy pojawi y si choroby typu hemofilia, czy te pedofilii i pederastii jako anomalii szkodliwych dla zdrowiaż ł ę ż spo eczno ci. ł ś

Drugim ekstremum negatywnym jest eugenika. Pomoc starcom, ob o nie chorym to naturalna zasada cz owiecze stwie: szacunek ycia od naturalnego pocz cia doł ż ł ń ż ę

naturalnej mierci. Oznacza to obowi zek pomocy medycznej w miar mo liwo ci danej spo eczno ci. Nawet w sytuacjiś ą ę ż ś ł ś beznadziejnej. zdarzaj si uzdrowienia niewiarygodne, po wielu latach. ą ę

Dlatego dla oswojenia ycia gromadnego z naturalnym wymiarem cierpienia i mierci ka dy nastolatek powinien zaliczyż ś ż ć dy ur w hospicjum z osoba starsz : ojcem, matk . ż ą ą12 Powstanie i rozwój Australii a nawet cz ciowo Kanady pokazuje, e gro ni przest pcy i prostytutki budowali cz sto Nowy wiatęś ż ź ę ę Ś i to na wysokim stopniu cywilizacyjnym, kiedy to sami musieli stan wobec przyrody, aby przetrwa lub zgin . W takichąć ć ąć sytuacjach ostatecznych, cz owiek odnajduje prawa podstawowe, i w asn godno , etyk i moralno .ł ł ą ść ę ść13 Walka zawsze zawiera element destrukcji, a ycie na Ziemi przecie rozwija ewolucja i cz owiek powinien przyj ten stylż ż ł ąć post powania.ę

przyrodzie, gdy nadbudowa pozwala mu na rozwi zywanie konfliktów za pomoc prawż ą ą stanowionych zbudowanych na sprawiedliwo ci.ś 14 Dla niego najw a ciwszym prawem jest uznanieł ś równowa no ci ka dej istoty ludzkiej.ż ś żWspólnota to zbiór elementów na podobie stwo a cucha, wi c utrzymuje j najs absze ogniwo, czyliń ł ń ę ą ł u ludzi jest to najs abszy cz onek wspólnoty: chory, niepe nosprawny, dziecko, jest wyznacznikiemł ł ł oceny dzia ania gromady. To powinno by obiektem najwi kszej troski tej spo eczno ci. Dlategoł ć ę ł ś formy organizacyjne gromad [pa stwa] powinny uzna równowa no wszystkich form w asno ci zń ć ż ść ł ś zabezpieczeniem egzystencji ka dego cz onka wspólnoty jako wi cy je a cuch wspólnotowy. ż ł ążą ł ńPodstawow komórk spo eczn jest rodzina, miejsce, jak sama nazwa wskazuje, gdzie si rodzi noweą ą ł ą ę

ycie, za o ona przez kobiet i m czyzn i nale y chroni j szczególnie. Oprócz zadaż ł ż ę ęż ę ż ć ą ń prokreacyjnych rodziny, tu cz owiek dojrzewa, kszta tuje si i przygotowuje do samodzielnych zadał ł ę ń dla dobra wspólnego.Bez rodziny nie powstanie adna zdrowa spo eczno , nie rozwinie si adna wspólnota i aden naród,ż ł ść ęż ż i cz owiek nie spe ni swej roli na Ziemi.ł łBo wtedy nic nie ma trwa o ci i oparcia dla rozwoju pozytywnych cech osobowych i charakteru.ł śCywilizacyjny rozwój ludzko ci szed od rodziny poprzez geograficznie ukszta towan gromad doś ł ł ą ę form najwy szych, jak s grupy etniczne i narody.ż ą ąKa dy cz owiek jest zobowi zany do dbania o w a ciwe funkcjonowanie swojej rodziny, gromady iż ł ą ł ś narodu. W prawid owo funkcjonuj cej spo eczno ci, w razie potrzeby, funkcj zast pcz rodzinył ą ł ś ę ę ą 15 realizuje pa stwo wsparte dzia alno ci lokalnych gromad.ń ł ś ąSi a gromadno ci polega na zintegrowanym dzia aniu wszystkich cz onków, dlatego powinni oni był ś ł ł ć jak cz onkowie rodziny, gotowi na ofiarno w pracy dla rozwoju i utrzymania wspólnoty.ł ść 16

Gromadno nie oznacza bierno ci wspólnoty pierwotnej, prymitywizmu, tylko rozwój i si .ść ś łęGromada wykszta ca tak e przywódczo , autorytety i aspiracje zawodowe.ł ż śćGromada oprócz roli edukacyjnej stanowi obron wobec ignorancji i nadu ywania w adzy lokalnej.ę ż ł Jest czynnikiem równowagi ycia spo ecznego.ż łGromada zamienia kult fa szywych imponderabiliów w budow bezpiecznego ycia, si y ił ę ż ł prawid owego rozwoju otoczenia.ł 17

Gromada wymusza na w adzy wprowadzenie swoich cz onków do struktur administracji i s dów,ł ł ą niszczy nepotyzm i terror w adzy. Wzmacnia pa stwo, patriotyzm lokalny i pa stwowy.ł ń ń

SOLIDARYZM SPO ECZNYŁ

Wspólnotowy system pa stwa oparty jest na zasadzie solidaryzmu spo ecznego.ń łKa dy daje tu swój wk ad wed ug mo liwo ci a podzia wytworzonych wspólnie dóbr nast pujeż ł ł ż ś ł ę wed ug potrzeb cz onków wspólnoty; podobnie jak w rodzinieł ł 18

14 Technika i narz dzia, budowle, wynalazki, planowanie, prewencja, pozwalaj okie zna i kierowa procesami przyrody orazę ą ł ć ć wykorzystywa si y natury do s u by ludzko ci. Tak si tworzy cywilizacja: m dre wykorzystanie tych rodków wyzwala nast pneć ł ł ż ś ę ą ś ę dobro jakim jest rozwój, kultura i sztuka.15 Wypadki i katastrofy, nag a mier rodziców, patologieł ś ć16 Gromady powstawa y w okresie pierwotnym cywilizacji, kiedy ludzko zamieszkiwa a jaskinie, gdy od dzia ania ka degoł ść ł ł ż jej cz onka: podtrzymanie ognia, wspólne polowanie, zale a o przetrwanie ca ej grupy rodzin.ł ż ł ł17 Wiecowo , sp dyzm, nadcelebra to g ówne, sztucznie budowane autorytety i imponderabilia zabieraj ce czas iść ę ł ą odbieraj ce energi czynu. S to reklama, obrz dowo religijna: ryty, pielgrzymki, relikwie i wi ci, cuda, masoweą ę ą ę ść ś ę widowiska nibyartystyczne i sportowe, gdzie wszystkie si y i emocje przenoszone s na obce wspólnocie osoby. Celebrycił ą robi widowisko za pieni dze: ukochany gracz za dom czy klejnoty dla kochanki sprzeda bez skrupu ów mecz, ukochanyą ą ł klub i najwierniejszych kibiców.

Pracuj wi c nad swoim rozwojem psychofizycznym i temu po wi caj wi cej czasu.ę ś ę ę18 Na stra y tego stoj s u by pa stwa i gromada. Inaczej pracuje robotnik, inaczej in ynier, prawnik, artysta, nauczyciel. Tu nież ą ł ż ń ż wystarczy zwyk a regu a gry ekonomicznej, czy nakaz pracy. Je li ojciec utrzymuje rodzin wcale nie znaczy, e on ma dostał ł ś ę ż ć najwi cej z tego co przyniesie, gdy upo ledzonemu dziecku, czy ob o nie chorej matce potrzeba na leki.ę ś ł ż

Nawet geniusz, gdy dzia a w samotno ci, jest ograniczony. Przedsi biorstwa socjalistyczne dzia aj optymalnie, gdy jestł ś ę ł ą ż oczywisto ci , e problem rozwi zywany grupowo da wynik obiektywny i pe ny[10-ciu specjalistów stworzy lepszy projekt niś ą ż ą ł ż jeden; zespó planowania jest lepszy od wizji jednego kapitalisty. Tu jest tylko problem zaanga owania. Je li ludzie uwierz wł ż ś ą system wspólnotowy, e wszyscy pracujemy na wspólny cel i wspólne dobro, aden liberalizm, czy bank prywatny nie ma szans:ż ż st d nauka, patenty i rozwój. Kapitalista idzie na zysk, drena mózgu, ale to wszystko na krótk met , bo bez przywi zania do ziemi,ą ż ą ę ą regionu, gromady. To przeciw cz owiekowi. Zaufanie oparte tylko na pieni dzu, to gangsterka, spekulacja a nie zwi zek. Nieł ą ą

Organizacja pa stwa w strukturze gromadnej, system us ug, polityka podatkowa, edukacja i nauka,ń ł s u ba zdrowia, s dy i armia s przedstawione w Najwy szym Prawie Narodu i aktach wykonawczychł ż ą ą ż ni szego szczebla.ż 19

Zwi zki konfederacyjne pa stw i narodów nie mog niszczy form podstawowych, czyli rodziny,ą ń ą ć gromady i narodu, ich kultury i j zyka.ę 20

Zaniedbywanie lub ska enia wewn trz tych uk adów prowadzi do upadku b d zag ady tych struktur. ż ą ł ą ź łW ka dej formie ycia wspólnotowego zabroniona jest lichwa oraz wszelkie formy wyzyskuż ż spo ecznego. łNaci ganie, czyli nadu ywanie wiadcze , systemu podatkowego ze strony praco- i wiadczenio-ą ż ś ń śbiorcy/dawcy jest karalne.

ka dego mo na kupi za pieni dze. W wielo ci wy szo . Zespó ma przewag je li jest zintegrowany, a kapitalista ucieknie zaż ż ć ą ś ż ść ł ę ś granic z kapita em, jest pozanarodowy, podatny na oszustwa podatkowe, korupta , a normalne, pa stwo socjalne chroni miejscaę ł ż ń pracy i prowadzi zrównowa on polityk spo eczno-finansow , bo odpowiada za ca wspólnotowo .ż ą ę ł ą łą ść19 NAJWY SZE PRAWO PA STWA POLSKIEGOŻ Ń [fragment]:

Art. 1. Suwerenem jest Naród Polski zwi zany granicami obecnego terytorium Polski oraz zasadami tysi cletnimią ą s owia szczyzny. S to prawda, prawo naturalne, gdzie istnieje kanon równowa no ci ka dego cz onka wspólnoty Narodu Polskiegoł ń ą ż ś ż ł i dbanie o jego rozwój oraz wi to ycia od naturalnego pocz cia do naturalnej mierci.ś ę śćż ę ś

Art. 2. Podstawowym cz onem struktury spo ecznej jest rodzina naturalna, której zal kiem jest m czyzna i kobieta ał ł ąż ęż najmniejsz komórk socjaln gromada, czyli wspólnota lokalna nieprzekraczaj ca 500 osób. Gromada dzia a samodzielnie ią ą ą ą ł samopomocowo, wspó pracuje z administracj pa stwow dla dobra Pa stwa i Narodu.ł ą ń ą ń

Art. 3. Naród rz dzi Pa stwem i realizuje polityk zagraniczn przez swoich przedstawicieli zgodnie z niniejszym Prawemą ń ę ą Najwy szym i aktami pochodnymi ukszta towanymi i uchwalonymi przez Sejm dla dobra ca ego Narodu.ż ł ł

Art. 4. Zasada pomocowo ci wzajemnej obliguje wszystkie struktury oficjalne i nieoficjalne do wspó pracy dla dobraś ł wspólnego. Ma to odzwierciedlenie w sposobie doboru kadr, gdzie czynnik spo eczny wspomaga prac s dów i administracji tak eł ę ą ż przy wyrokach i decyzjach.

Art. 5. W adz ustawodawcz tworzy Sejm sk adaj cy si z 450 pos ów wybieranych w wyborach tajnych i powszechnychł ę ą ł ą ę ł w okr gach jednomandatowych, w adz wykonawcz Rada Ministrów, a w adz s downicz s dy i kolegia. Czynnikiem kontrolno-ę ł ę ą ł ę ą ą ąodwo awczym najwy szym zapewniaj cy kontrol wspólnotow jest Rada M drców, S dzimir.ł ż ą ę ą ę ę

Art. 6. Ka dy obywatel ma prawo do dzia alno ci politycznej, zwi zkowej, wspólnotowej i swobodnego wyra ania swoichż ł ś ą ż pogl dów w organizacjach nieuderzaj cych w podstawy Pa stwa i podstawowe dobra Narodu, jak te do wyst pie indywidualnychą ą ń ż ą ń do w adz wszelkich szczebli.ł

Art. 7. Karalne jest dzia anie, tworzenie i propagowanie struktur pochwalaj cych przemoc, homoseksualizm, kazirodztwo,ł ą kulty z a i satanizm, demoralizacj najm odszych, oraz naruszanie powszechnego prawa w asno ci i zasad solidaryzmuł ę ł ł ś ę spo ecznego.ł

Art. 8. Powszechne prawo w asno ci to uznanie ka dej w asno ci godnie nabytej lub wytworzonej; prywatnej,ł ś ż ł ś pa stwowej, spó dzielczej i wspólnotowej jako równowa ny sk adnik bogactwa narodowego.ń ł ż ł

Art. 9. Solidaryzm spo eczny to uznanie wa no ci ka dego obywatela i zabezpieczenia jego interesów przez w adze i ichł ż ś ż ł system kontroli, sprawiedliwy system podatków, prawy system jurysdykcyjny, kszta cenia, s u by zdrowotnej, i ochronył ł ż najs abszych; ka dy obywatel wnosi maksimum swoich mo liwo ci dla dobra wspólnego i jest ono umiej tnie redystrybuowane wł ż ż ś ę celu pomna ania dobra wspólnego.ż

Art. 10. Polityka pa stwa nakierowana jest na pe ne zatrudnienie i ubezpieczenie spo eczno-rentowe ka dego obywatela.ń ł ł ż Cz dzia alno ci wychowawczo-opieku czej i opieki nad niepe nosprawnymi mog wspomaga wolontariaty, organizowane przezęść ł ś ń ł ą ć gromady czyny spo eczne, i inne tp. formy aktywizacji spo eczno-zawodowej.ł ł

Art. 11. Wolno , zdrowie i ycie cz owieka podlega ochronie prawnej. Uchylenie tych praw tylko w warunkachść ż ł szczególnych, np. wojna. Ograniczanie wolno ci lub jej pozbawienie tylko po prawomocnym wyroku s dowym za przest pstwaś ą ę szczególnie szkodliwe z punktu interesu spo ecznego; zagro enie ycia lub zdrowia innych.ł ż ż

Art. 12. Zabroniona jest dyskryminacja ze wzgl du na pochodzenie, p e , maj tek, miejsce w strukturze spo ecznej, czyę ł ć ą ł pogl dy polityczne poza sprzecznymi z celami podstawowymi ustawy, czyli szkodliwymi dla Narodu i Pa stwa Polskiego. Niewa neą ń ż s umowy mi dzynarodowe, zawierane przez w adze tajnie b d jawnie, ograniczaj ce prawa Narodu podane wy ej.ą ę ł ą ź ą ż

Art. 13. Praca jest obowi zkiem i g ówn podstaw rozwoju, bogactwa i pot gi Narodu i Pa stwa Polskiego, dlategoą ł ą ą ę ń pozostaje pod szczególn ochron w adz. ą ą ł

Art. 14. W adze Narodu Polskiego strzeg dziedzictwa narodowego, w tym bada i publikacji prawdy historycznej,ł ą ń niepodleg o ci i godnego ycia Narodu, w istniej cych granicach, wspomagaj Poloni .ł ś ż ą ą ę

Art. 15. Na stra y bezpiecze stwa we- i zewn trznego Pa stwa i Narodu stoi armia, s u by bezpiecze stwa i policja aż ń ę ń ł ż ń tak e formacje samorz dowe oparte na samokszta ceniu wspieranym z samorz dów.ż ą ł ą

Art. 16. Obieg pieni dza realizuje Narodowy Bank Polski i jest gwarantem operacji finansowych bankowych wszystkichą szczebli z za o eniem wykazywania szkodliwego lichwiarstwa i spekulacji gie dowych. ł ż ł

NBP Kontroluje kredytowanie i po yczki, tak e w kasach zapomogowo-po yczkowych. ż ż żArt. 17. Maj tek z przest pstw korupcyjnych, kryminalnych, kradzie y, i lichwy oraz dzia a na szkod Pa stwa i Naroduą ę ż ł ń ę ń

podlegaj konfiskacie.ąArt. 18. Zabrania si tworzenia i dzia ania partii politycznych rozbijaj cych Naród Polski i Pa stwo Polskie. ę ł ą ńArt. 19. Religia jest osobist spraw obywatela. Przynale no do jakiegokolwiek wyznania nie mo e by u ywanaą ą ż ść ż ć ż

przeciwko podstawowym interesom Pa stwa i Narodu. ńArt. 20. Wybory: co dwa lata ka da gromada wybiera 3-ch kandydatów do kolegium spo ecznego. Co 4 lata aktualnież ł

wybrani kandydaci z 200 gromad w g osowaniach uk adaj list kandydatów na mandat sejmowy. Na li cie wyborczej mandatowejł ł ą ę ś do Sejmu ujmowane s kandydatury, które uzyska y 10 g osów lub wi cej w wyborach kandydackich. Pos owie na Sejm zwalniają ł ł ę ł ą

Wszyscy powinni poczuwa si do naprawy przypadków patologicznych w swoim otoczeniu ić ę wspó pracowa dla wzmocnienia si y gromady.ł ć ł 21

Prawo, w tym naczelne powinno mie na wzgl dzie ukszta towanie struktur silnego pa stwa doć ę ł ń których funkcjonowania na ka dym szczeblu obywatele maj szacunek i zaufanie.ż ąPot ga gospodarcza pa stwa, czyli organizacja ycia danego narodu z nowoczesn technik ię ń ż ą ą przemys em, handlem i nauk w przejrzystym systemie prawnym, to pot ga polityczna. Pa stwa s abeł ą ę ń ł s pastw dla silnych s siadów, a ska ona rodzina mo e by ród em Z a dla gromady.ą ą ą ż ż ć ź ł łBrak w spo ecze stwie odpowiednich czynników kontrolnych prowadzi do nadu y ze stronył ń ż ć rz dz cych i do zniewolenia rz dzonych. Te mechanizmy kontrolne nale y budowa od do u, a nie odą ą ą ż ć ł góry, bo rz dz cy nie maj adnego interesu w okie znywaniu swoich zachcianek i swawoli! Dlategoą ą ą ż ł przemiana chorych spo eczno ci musi nast pi , niestety, rewolucyjnie!ł ś ą ćW a ciwe ukszta towanie w gromadno ci pozwala na odkrywanie perfidnych systemów zniewolenia,ł ś ł ś unaocznia, e choroba le y na zewn trz cz onka tej grupy a nie w nim i powoduje wzmo on prac wż ż ą ł ż ą ę gromadzie dla obrony jej warto ci i w a ciwego rozwoju.ś ł śPrzeszkod w obaleniu w adzy pod ej jest spolegliwo i brak waleczno ci w obronie swoich warto ci,ą ł ł ść ś ś dlatego konstrukcje odbieraj ce energi czynu jak ko cio y zhierarchizowane powinny by w pa stwieą ę ś ł ć ń prawa zabronione.

W ADZA, JEJ PATOLOGIE, UZURPACJAŁ

miejsce dla kandydata do kolegium spo ecznego, który jest dolosowywany w konkretnej gromadzie.łKadencja sejmu trwa 4 lata.Po wyborach kandydaci niewybrani i pozostali przedstawiciele gromad tworz rezerw kadrow trybuna ów i kolegiów.ą ę ą łDobór kolegiów orzekaj cych w czynnik wspólnotowy nast puje drog losowania, wed ug kolejno ci wykorzystania. St dą ę ą ł ś ą

tworzy si rezerwa kadrowa administracji pa stwowej.ę ńS dzimir orzeka w sprawach wa no ci Konstytucyjnej Ustaw, wprowadzenia stanów nadzwyczajnych na terenie ca egoę ż ś ł

kraju, odwo aniach werdyktów najwa niejszych: zbrodnie, afery, zdrady ojczyzny, w sk adzie 18-osobowym: 6 s dziów zawodowych,ł ż ł ę 6 pos ów, 6 przedstawicieli wspólnot[losowo].ł

Przedstawiciel wspólnotowy w trybunale, s dzie lub kolegium sk ada przysi g typow dla obowi zku i musi si wykazaą ł ę ę ą ą ę ć walorami wystarczaj cymi do obiektywnego opiniowania zagadnie .ą ń

Art. 21. Posiedzenia robocze trybuna ów i s dów mog odbywa si zdalnie przy zabezpieczeniu procedury poufno ci.ł ą ą ć ę śArt. 22. Polski obywatel nie mo e by s dzony przez obce s dy i aden wyrok polskiego wymiaru sprawiedliwo ci nież ć ą ą ż ś

mo e by zmieniany przez s dy i instytucje obce.ż ć ąArt. 23. Edukacja jest obowi zkowa do poziomu wykszta cenia redniego. Ka dy absolwent szko y redniej powinieną ł ś ż ł ś

wykaza si bieg znajomo ci atwego j zyka mi dzynarodowego i obs ugi komputera. Nieobligatoryjne jest uzyskanie prawać ę łą ś ą ł ę ę ł jazdy. Szko y po zako czeniu nauki oprócz wiadectwa wystawiaj ankiet preferencyjn absolwenta. ł ń ś ą ę ą

Pa stwo rozpowszechnia maksymalnie wspomagaj cy bezp atny system zdalny nauki wszystkich szczebli oparty na by ychń ą ł ł nauczycielach i wyk adowcach szkó wszystkich szczebli oraz kó ka pozalekcyjne.ł ł ł

Art. 24. Nauka w szko ach powszechnych jest bezp atna od szko y podstawowej do uko czenia studiów wy szych.ł ł ł ń ż Uczniowie biedni szkó podstawowych dostaj podr czniki i pomoce naukowe bezp atnie. Na wy szych poziomach wspieranieł ą ę ł ż nauczania przez system stypendiów.

Art. 25. Pa stwo wspiera system samokszta ceniowy poprzez sie bibliotek multimedialnych oraz dost pno doń ł ć ę ść materia ów w zapisie cyfrowym ka dego zainteresowanego przy ograniczeniach tylko ze wzgl du na bezpiecze stwo pa stwa. Ka dył ż ę ń ń ż ma prawo, tak e w sposób amatorski prowadzi badania naukowe pod zwyk ymi rygorami dost pno ci.ż ć ł ę ś

Art. 26. S u ba zdrowia pa stwowa jest bezp atna.ł ż ń łArt. 27. Armia dzieli si na jednostki zawodowe, tzw. gwardia narodowa, jednostki mieszane: cz ciowo z poboru orazę ęś

jednostki paramilitarne samokszta ceniowe w obr bie samorz dowym.ł ę ąArt. 28. Zdrowotno i si Narodu Pa stwo rozwija tak e przez system klubów sportowych i rekreacyjnych, turnieje dlaść łę ń ż

ca ych rodzin, itp.łArt. 29. S dy orzekaj w sk adach 3-osobowych: s dzia, przedstawiciel administracji, przedstawiciel wspólnotyą ą ł ę

pods dnego.ąArt. 30. rodki masowej informacji: telewizja, radio i prasa nie mog prowadzi propagandy faszystowskiej,Ś ą ć

propaguj cych narkotyki i demoralizacj , os abiaj cej si Pa stwa i podawa k amstwa historyczne.ą ę ł ą łę ń ć łArt. 31. W przypadku znajdowania si pod okupacj , czy obcym zniewoleniem Naród ma prawo si owo przej w adz ię ą ł ąć ł ę

zaprowadzi porz dek prawny likwiduj c podleg o …ć ą ą ł ść 20 Narody s owia skie posiadaj bardzo silny genotyp lokalny, czyli by y niepodatne na zewn trzne wp ywy etniczne od wieluł ń ą ł ę ł tysi cy lat. Jest wielki wyró nik „wierno ci” na terenach od aby do Bugu i Dniepru i od Ba tyku do M. Czarnego i Adriatyku.ę ż ś Ł ł Zbytnia naiwno i spolegliwo tkwi ca w pras owia szczy nie cho umo liwi a upadek poga stwa s owia skiego to dajeść ść ą ł ń ź ć ż ł ń ł ń przyczynki w oparciu o zwarty, silny system gromadny odbudow wielkiej formacji nowoczesnej s owia szczyzny. Wi kszoę ł ń ę ść s owia skich obrz dów zaw aszczonych jest przez krypto ydowszyzn , nale y to odtworzy , co umo liwi t integracj . Mamy teł ń ę ł ż ę ż ć ż ę ę ż nowoczesny j zyk mi dzynarodowy, bardzo atwy do szybkiego wdro enia oraz zasady prawne powoduj ce natychmiastowę ę ł ż ą ą likwidacj talmudycznej jurysdykcji, nepotyzm i ka de z o zniewolenia wynik e z perfidii tzw. cywilizacji aci skiej.ę ż ł ł ł ń21 Id do hospicjum nie bój si e nie podo asz. Dasz rad , spróbuj.ź ęż ł ę

Odsuwaj c si od bli niego, pomocy mu, wspó pracy z nim, sam z siebie robisz kalek spo eczn , os abiasz siebie i tą ę ź ł ę ł ą ł ę spo eczno lokaln , co uzurpator wykorzysta bezwzgl dnie. Od tego jest.ł ść ą ę

Dzieje ludzko ci pokazuj si fa szu, czyli bardzo wyrafinowane i zakamuflowane dzia aniaś ą łę ł ł przeciwko naturalnemu rozwojowi cywilizacji ludzkiej. S u temu fa szywe doktryny, religie, a tak eł żą ł ż ustroje czy imperia.Nale y pami ta , e rodkiem wymiany niezb dnym w yciu codziennym wspó czesnego wiata jestż ę ć ż ś ę ż ł ś tak e fa sz, któremu przypisano warto : pieni dz. Nadmierne bogacenie si jest zniewoleniem, gdyż ł ść ą ę ż wtedy cz owiek ogranicza si tylko do dzia a dla siebie, a zamyka na dzia ania wobec innych.ł ę ł ń ł Szczególnie kapitalizm liberalny jest z em, bo nie ma on kontroli dla swej zach anno ci.ł ł ś 22 Fa szem jest uznanie wy szo ci w asno ci prywatnej nad innymi.ł ż ś ł śW yciu spo ecze stw istnieje przenikanie si gromadno ci, lokalnej, pracowniczej, innej.ż ł ń ę śSprawiedliwo to os d obiektywny wynik y z praw uzasadnionych i przynale nych, traktuj cy ka degość ą ł ż ą ż tak samo, w my l dobra rodzaju ludzkiego, który przyznaje ka demu co mu si nale y, nakazuje mu nieś ż ę ż narusza w asno ci pa stwowej ani ka dej innej. ć ł ś ń żM dro , czyli najw a ciwsze wnioski przyj te z wiedzy i do wiadczenia, nakazuj wprowadzi zakazą ść ł ś ę ś ą ć fa szu w yciu publicznym.ł ż 23

Zadaniem cz owieka jest panowanie nad materi . Nie mo e on tworzy jej kultu i sta si jej s ug .ł ą ż ć ć ę ł ą Ona ma mu s u y podobnie jak pieni dz jest tylko rodkiem p atniczym, nie celem, wi to ci , czył ż ć ą ś ł ś ę ś ą warto ci nadrz dn .ś ą ę ą24

Z a nie mo na ustali jako norm prawnych rz dz cych. Nawet w spo eczno ciach mafijno-ł ż ć ą ą ł śgangsterskich s one nieskodyfikowane prawnie, obowi zuj tylko s ownie b d zwyczajowo. Gdyą ą ą ł ą ź ż sumienie ma ka dy, nawet najgorszy bandyta i to ono nie pozwala mu swego bandytyzmu jawnież g osi . Nawet je li jest imperatorem, w jego cesarstwie obowi zuje prawo stanowione oparte nał ć ś ą sprawiedliwo ci. St d wszystkie szubrawstwa ka dej w adzy s do rozliczenia. Przypadki szczególne,ś ą ż ł ą w tpliwe rozpatrujemy indywidualnie. Ich ocena prawna nie wymaga kodyfikacji lecz m dro ci.ą ą ś 25

Rz dy mafiosów zawsze prowadz do upadku, nawet najbogatsze strefy, gdy s oparte na terrorze,ą ą ż ą zaw aszczaniu i niepewno ci. Dyscyplina mafijna amie prawo naturalne, wyzwala patologie i kierujeł ś ł energi czynu spo eczno ci na marne. Tworzy hierarchie i bogactwo pozorne. Zbudowana jest naę ł ś k amstwie wi c przeciw cz owiekowi.ł ę łInn form zakamuflowanego z a jest religia, czyli ko cio y zhierarchizowane.ą ą ł ś ł

22 Nadmierny procent kredytowy, lichwa, jest skrytym z odziejem, gdy dopisuje warto nieistniej c do warto ci nominalnejł ż ść ą ą ś pieni dza, rozszerza t warto pozornie. Nie tworzy jej, lecz j gubi, powoduje inflacj oraz zastój. Je li dom warto ci np. 1 mlną ę ść ą ę ś ś obci a lichwa, nawet minimalna 25%, to nie znaczy, e jest on wart 1ąż ż 250 tys, ale e nagle jego warto spada o 25%. W tymż ść samym czasie chleb nadal kosztuje 2 z ote. W sferze w adania danego pieni dza suma takich operacji os abia warto maj tkow wł ł ą ł ść ą ą ten sam sposób w ca ym zakresie geograficznym. Wprowadza to zak ócenia do systemu ekonomicznego, gdy dopisano wartoł ł ż ść nieistniej c . To jest tylko fikcyjna twórczo . Nast puj szybkie windykacje i dopisywanie nast pnych obci e wyka czaj samą ą ść ę ą ę ąż ń ń ą ten system. Podobnie z akcjami spekulacyjnymi na gie dzie. Nied ugo USA b dzie zad u ony na kwot wielokrotnie wi ksz , nił ł ę ł ż ę ę ą ż sama znaczy. Wi c gdzie tu ekonomia. Znaczy, e kredyty tam s dawane po to, eby nie by y nigdy sp acone. Tak jest w wi kszeję ż ą ż ł ł ę cz ci Globu.ęś

Kto to robi i w jakim celu? Za tym kryj si B , MFW i podobne im instytucje.ą ę ŚSkoro wiadomo, e d ug wytworzony sztucznie, w zamierzeniu niesp acenia, zgodnie z prawem mi dzynarodowym nież ł ł ę

istnieje, czemu te instytucje nie s rozwi zywane a d ugi anulowane?ą ą łSystem kredytowy i finansowy powinien by spójny ekonomicznie, aby budzi zaufanie i utrwala rozwój sferyć ć ć

spo ecznej w której dzia a. Obci enia sp at kredytu nie powinno wi c przekracza niezb dnych kosztów funkcjonowania banków,ł ł ąż ł ę ć ę gdy zad awi d u nika a przez ar oczn windykacj wytworzy pozorny zysk kredytodawcy, czyli straty. W systemie liberalnymż ł ł ż ż ł ą ę nast puje wtedy zaostrzenie nieczystych dzia a spekulacyjnych przenoszonych na aren polityczn : wyzwala ekspansje,ę ł ń ę ą interwencje militarne, sztuczne kryzysy i wojny. 23 Warto zajrze do klasycznej my li filozoficznej Platona, Cycerona, Seneki, czy nawet na w asnym podwórku co znajdziemy,ć ś ł ś cho by: Boche ski ć ń 100 zabobonów24 Wojny, kryzysy bankowe pokazuj , e wielomiliardowe fortuny zdobyte spekulacyjnie gin w ci gu sekundy.ą ż ą ą25 Prawo stanowione jest pochodnym prawa naturalnego oraz ukszta towanych norm cywilizacyjnych:ł

Które ycie ratowa ? Zasad jest; e istniej ce. Tym si ró nimy w s dzeniu od Henryka VIII.ż ć ą ż ą ę ż ąNie mo e w XXI wieku obywatel cywilizowanego kraju by bez zabezpieczenia podstawowej egzystencji: umiera zż ć ć

g odu, czy mrozu, je li jednocze nie wielokrotny morderca ma wikt i opierunek w godnych warunkach wi ziennych?ł ś ś ęTo, e kradzie e nigdy nie znikn , nie nale y rezygnowa z penalizacji zaboru, oszustwa i przyw aszczania mienia. ż ż ą ż ć łTo, e narkomani b d si stale pojawia , nie nale y przesta zwalcza tego procederu. ż ę ą ę ć ż ć ćProstytucja nie jest przest pstwem ale yciem niemoralnym cywilizowanym. Podobnie jak hazard. Powinny wobec nichę ż

by ograniczenia i koncesje, aby nie demoralizowa m odzie y, trzyma pod kontrol , podobnie monopole powinny być ć ł ż ć ą ć znacjonalizowane: autostrady, kolej, spirytusowy i tytoniowy.

Jest ró nica w dawaniu na prezent koniaku i paczki heroiny.ż

Odbieraj one energi czynu narodom, utrzymuj w nadcelebrze i bezwoli, odbieraj godno i sią ę ą ą ść łę charakteru, a tak e upokarzaj i zniewalaj .ż ą ą 26

Biblia i chrze cija stwo, jak i inne religie zhierarchizowane w pa stwie prawa nie maj racji bytu.ś ń ń ąWalka klas, feudalizm, monarchizm, arystokracje, wojny, wyp ywa y z braku szacunku do cz owieka ił ł ł koncepcji porównania go do zwierz cia z jego walk o byt, wyprowadzaj c b dne i oszuka czeę ą ą łę ń koncepcje filozoficzne i ekonomiczne-polityczne, których celem by o zawsze zniewolenie szerokichł warstw spo ecznych przez uzurpatorów przypisuj cych sobie miano elity.ł ąDemokracja i najdoskonalsze formy rz dów mog si degenerowa i przyjmowa formy rz dówą ą ę ć ć ą totalitarnych stosuj c zakamuflowane formy zniewolenia przez propagand i cenzur . ą ę ęB d wytrwa y w dochodzeniu prawdy i rozwi zywaniu problemów i nie bój si pokonywaniaą ź ł ą ę trudno ci: szczytny cel wymaga wyrzecze i po wi ce ; dziecko, ucz c si chodzi , nieraz upadnie iś ń ś ę ń ą ę ć zap acze. Analizuj problem z ka dej strony, tak e twojego przeciwie stwa ideowego, aby pozna jegoł ż ż ń ć perfidi oraz odkry rozwi zanie optymalne.ę ć ąWolno od, czy do czego ? Czym ona jest? Jest to odwieczne prawo cz owieka do spe nienia swejść ś ł ł istoty.Nie nale y wolno ci myli ze swawol , czyli robieniem tego, co si chce. Wolno jednostki, cele,ż ś ć ą ę ść ambicje, rozwój, maj nie ogranicza wolno ci i dobra drugiego cz owieka oraz nie mog niszczyą ć ś ł ą ć otoczenia. Czyli wolno czy si z odpowiedzialno ci i kultur , cywilizacyjnym rozwojem. Inaczejśćłą ę ś ą ą staje si rozbojem, na ko cu zniewoleniem samego siebie i ca kowitym upadkiem.ę ń ł 27

Gromadno nie niszczy intymno ci cz owieka i jego sfery osobistej. Z gromad dzielisz si tylkość ś ł ą ę tym, do czego jest potrzebna wspó praca innych i przekracza mo liwo ci wykonania samemu, np.ł ż ś alkoholizm cz onka rodziny, czy ob o na choroba.ł ł żW zdrowej spo eczno ci nast puje odrzucenie relatywizmu poj ciowego, prawnego orazł ś ę ę zakamuflowanych reklam propagandy nieprawdy.28

26 Nie mo e w yciu publicznym funkcjonowa taka religia i jej kanony, czym jest np. Biblia, gdzie Bóg nagradza z oczy ców za to,ż ż ć ł ń e okradli naród b d c u niego w go cinie! Nie mog by w religii grzechem zachowania normalne, czym jest zdrowy objawż ę ą ś ą ć

samogwa tu u nastolatka! Nie mo na wprowadza gwa tu w asnej osobowo ci w XXI w. w spowiedzi usznej uznaj c to zał ż ć ł ł ś ą sakrament, czyli nakaz Bo y! ż

Nie nale y si w ogóle zastanawia nad diab ami na g ówce szpilki, nad ywotami wi tych, przyjmowa celibat wbrewż ę ć ł ł ż ś ę ć naturze, filozofowa na kolanach przy kolejnych stacjach dróg krzy owych, mi dli litanie, celebrowa fa szywe sanktuaria, tkwi wć ż ę ć ć ł ć przyciszonej atmosferze ko cio ów, gdy to samo odczujesz staj c na szczycie Równicy i patrz c na pi kny krajobraz. Czy p ywaj cś ł ż ą ą ę ł ą na basenie.

Budowanie Bogu jakich wi ty , celebry czy struktur jest dla niego obraz . Modlitwa te nie potrzebuje kanonu orazś ś ą ń ą ż formu y. Rozmawiaj z Bogiem indywidualnie i w asnymi s owami, najlepiej s owami duszy. On jako najlepszy ojciec wie, czego Cił ł ł ł trzeba i jak ci wesprze . Skupiaj si wi c na czynieniu dobra i wspieraniu i rozwijaniu siebie i bli nich. Wtedy znajdzieszę ć ę ę ź optymalny cel ycia na Ziemi i dojdziesz do Boga i nie miertelno ci. Niewa ne, czy wierzysz w Boga i ycie pozagrobowe, wa neż ś ś ż ż ż aby wierzy w cz owieka, w siebie, i eby uwa a , e nale y ca e ycie prze y godnie w poszanowaniu ka dego ycia i warto ci.ś ł ł ż ś ż ł ż ż ł ż ż ć ż ż ś27 Wej cie w wiat doros ych, które jest marzeniem wielu m odych ludzi, cz sto rozczarowuje. Bo np. wolno do paleniaś ś ł ł ę ść papierosów, czy chodzenia na niedozwolone filmy jest po to, eby w a nie tego nie robi , gdy si ju sko czy 18 lat. Gdy inaczej,ż ł ś ć ę ż ń ż to ty si wyko czysz, a nie wzbogacisz. Zaczyna si pogo za zyskiem i przyjemno ciami, a pó niej wspomagacze, nieczu o naę ń ę ń ś ź ł ść sprawy bliskich, osamotnienie, egoizm, depresja, wyizolowanie. Zamiast panem siebie, bogiem, niezauwa alnie stajesz siż ę degeneratem i wrakiem, niszczycielem swojego cz owiecze stwa i przenosisz to na innych.ł ń28 jest ró nica mi dzy tym, gdy lekarz podaje narkotyk narkomanowi a podaniem rodka u mierzaj cego umieraj cemu. Patrzż ę ś ś ą ą przyk ad lekarza M. Jacksona. Nikt do tej pory tego nie kwestionowa . Teraz pojawia si znowu eugenika, eutanazja, aborcja,ł ł ę swoboda w hodowli i spo ywaniu trucizny. Kiedy cz owiek by bogiem umar Rzym i Sparta. To wynika z braku wiadomo ciż ł ł ł ś ś w asnej ograniczono ci cz owieka: jest to zniewolenie g upot a nie m dro . Czyli, nieodpowiedzialno . System ma preferował ś ł ł ą ą ść ść ć zdrowie nie chorob . Ju w przysi dze Hipokratesa jest zapis, e lekarz ma leczy chorego a nie wprowadza zdrowego w chorob ,ę ż ę ż ć ć ę np. w przypadku ci y: ” ąż … adnej kobiecie rodka poronnego nie podam…”,ż ś bo ci a to przecie okaz zdrowia. Podobnie pa stwoąż ż ń ma chroni od zbocze , anomalii, i innych zagro e reszt obywateli. Co innego leczenie narkomanów, zbocze ców, a co innego ichć ń ż ń ę ń tworzenie, czy dawanie po ywek dla ich rozwoju!ż

Nieprawda, e wszystko jest spraw ceny. Znam osobi cie przypadek, e kobieta odda a ycie w obronie swojej cnoty.ż ą ś ż ł ż Stra acy gin w po arach, ratuj c ton cych; pro ci ludzie. Dorównaj im, je li potrafisz, cho by w minimalnym stopniu: kochajż ą ż ą ą ś ś ć bli niego. Wyprowad chocia jednego z narkotyków czy alkoholu. Wymie chocia raz w yciu umieraj cemu w hospicjumź ź ż ń ż ż ą podpask , przytrzymaj go przez minut za r k , pog ad jego spocone czo o, a wart b dziesz wi cej ni zdobywca wszystkichę ę ę ę ł ź ł ę ę ż szczytów wiata! B dziesz wi kszy ni zwyci zca wszystkich wy cigów samochodowych!ś ę ę ż ę ś

W rodowisku s oni, gdy który umiera, dwa inne osobniki podpieraj go i prowadz na cmentarzysko zwierz t, abyś ł ś ą ą ą godnie umar .ł

Wi c eutanazja jest z em przeciwko cz owiekowi, ca ej jego wyj tkowo ci. W ten sposób on pokazuje, e nie jestę ł ł ł ą ś ż cz owiekiem, bo nie umie sobie poradzi z umieraj c matk czy ojcem. ł ć ą ą ą

A tysi ce pokole wcze niej potrafi y?ą ń ś łNie wstyd ci cz owieku, e jeste od nich s abszy?ł ż ś łNie czujesz, e w ten sposób podcinasz sobie korzenie, swemu jestestwu, cz owiecze stwu.ż ł ń

wiadomo swej wy szo ci, czy si y wobec otoczenia to nakaz do pokory przy u ywaniuŚ ść ż ś ł ż instrumentów w adzy: nadu ycie ich prowadzi do zbrodni. ł żWykorzystywanie naiwno ci rz dzonych, wierz cych, czy poddanych to tyrania i ha ba.ś ą ą ńZamknij oczy, zobaczysz ca prawd , bo spojrzysz oczami duszy. Je li widzisz tylko materi , zysk,łą ę ś ę pieni dz, jeste bardzo ograniczony.ą śCz owiek, to nie tylko zdrowy p d ewolucyjny do prze ycia, narz dzia i rodki do przetrwania aleł ę ż ę ś w a ciwe zabezpieczenie ci g o ci egzystencjalnej pokole . I ich rozwoju. Has a: pe nej wolno ci,ł ś ą ł ś ń ł ł ś liberalizmu, po nas cho by potop, prowadz do bezho owia, anarchizacji ycia lub rz dów terroru ić ą ł ż ą autokracji. Nie jest wi c pe ni realizacji roli cz owieka na Ziemi, lecz zatopieniem si cz owieka wę ł ą ł ę ł prymitywizmie i barbarzy stwie a niestety cz sto ku temu kieruje si cywilizacja cz owieka.ń ę ę ł 29

Podst pne wykorzystywanie przez Z o niecierpliwo ci i niestabilno emocjonalna natury ludzkieję ł ś ść wyst puje cz sto. Zbytni p d do poznania os abia rozs dek, a czym e jest cz owiek bez rozumu?ę ę ę ł ą ż ł 30

W pa stwie powinna istnie cenzura prewencyjna, jak te pod kontrol pa stwa [lub na mocyń ć ż ą ń specjalnych kryteriów: koncesje] musz si znajdowa : hazard, rodki pobudzaj ce: alkohol,ą ę ć ś ą narkotyki[medycyna], pornografia i prostytucja [miejsca wydzielone, restrykcje zdrowotne i rodowiskowe oraz opodatkowanie]. ś

ROZWI ZANIA PRZYSZ O CIOWE DLA WIATA. Ą Ł Ś Ś 31

S OWIA SZCZYZNAŁ Ń

Obecny podzia polityczno-gospodarczy wiata nie wytrzymuje próby czasu.ł śUpada ca a cywilizacja judeochrze cija ska, a w a ciwie pansemityzm, a o sukcesj b d walczył ś ń ł ś ę ę ą ć wydzielony z pansemityzmu islam i sina.Upadek ten spowodowa y takie oto przyczyny: odkrycie fa szu bazy, na której opiera o si toł ł ł ę imperium: fa sz pieni dza i systemu finansowego [akcje i spekulacje gie dowe], przewrotno ił ą ł ść perfidia polityczna imperiów oraz zm czenie wiata izraelocentryzmem [religi , jurysdykcj ,ę ś ą ą terrorem w adzy, fa szem instytucji demokratycznych oraz ich bizantyzmem, czyli przepychem ił ł przerostem spowalniaj cym efektywno dzia ania, fikcyjnym obiektywizmem doboru kadr].ą ść łCzyli w istocie sprzedajno , nepotyzm, korupcja, umafijnienie struktur zarz dzaj cych ka degość ą ą ż szczebla.

29 Cz sto wyst puje brak ostrze e przed zagro eniami i one nie dzia aj ju skutecznie. Szczególnie m ody cz owiek czuje się ę ż ń ż ł ą ż ł ł ę równy ptakom, nieokie znany w swych zamiarach. Nie s ucha ostrze e i m drych rad. Niczym Ikar zmierza wprost do S o ca,ł ł ż ń ą ł ń przekracza sfer swych kompetencji, ekosystemu i kiedy wosk od gor ca topnieje i skrzyd a odpadaj l duje w otch ani. Szkodaę ą ł ą ą ł straconej niepotrzebnie energii na niem dre zachcianki. Kiedy rodzina by a obron i trzeba do tego wróci przez gromadno .ą ś ł ą ć ść Gromadno ma wypracowa system, który uchroni ka dego, gdy z ka dym ma kontakt bezpo redni. Systematyczno ,ść ć ż ż ż ś ść obowi zkowo , umiej tno analizy, planowania i rozlicze postawionych zada jest sprawdzianem dla wszystkich cz onówą ść ę ść ń ń ł gromady. T prac i jej owoce da si oceni w porównaniu do gromad s siednich; zaraz wida , która pracuje lepiej, bo jest to systemę ę ę ć ą ć optymalny i rozwojowy. 30 Cz owiek mo e zrealizowa si w rzeczach pi knych, odkrywczych: zdobywaniem biegunów, tworzeniem patentów, ale ił ż ć ę ę wyuzdaniu, czy przekraczaniu progu swojej kompetencji; nie mo e przecie koza wp dza cz owieka do obory; cz owiek powinienż ż ę ć ł ł zna sfer swych dzia a i mo liwo ci i kszta ci si do tego przez cale ycie; nie wchodzi w sfer dzia a Stwórcy. ć ę ł ń ż ś ł ć ę ż ć ę ł ń

Bogaty, nie musi by szlachetny, m drzec mo e by ajdakiem, profesor filozofii, czy premier mo e by zbocze cem.ć ę ż ć ł ż ć ń Czuwaj i pracuj nad sob . B d w tym nieust pliwy. Miej zawsze pokor wobec swojej niedoskona o ci i g upoty, gdy to ci mo eą ą ź ę ę ł ś ł ż ę ż przerosn . Bro warto ci i godno ci bez wzgl du na okoliczno ci. Miej odwag by asertywnym, gdy to robisz. Udowodnij swoimąć ń ś ś ę ś ę ć post powaniem swoj racj i trafno swoich przekona i systemu wyznawanych warto ci. Rozpowszechniaj je, przekonuj do nichę ą ę ść ń ś innych.

Inaczej nie mo esz, skoro si czujesz warto ciowym.ż ę śNawet w spo ecze stwie zniewolonym cz owiek mo e by wolnym i si rozwija . Ale musi pozna si swojej warto ci ił ń ł ż ć ę ć ć łę ś

swego cz owiecze stwa. W ka dych warunkach cz owiek ma mo liwo ci nauki, swobody my lenia i obiektywnego analizowaniał ń ż ł ż ś ś rzeczywisto ci oraz przesz o ci. Nawet galernicy si wyzwalali i stawali przywódcami a nawet w adcami. Miej o sobie dobre zdanie,ś ł ś ę ł czuj si warto ciowy i post puj godnie. To powinno by zach t do sta ej edukacji w asnej i innych cz onków wspólnoty. Pami taj,ę ś ę ć ęą ł ł ł ę

e jeste najwi ksz warto ci na tej Ziemi, któr winiene pomno y swoj dzia alno ci dla dobra siebie i innych.ż ś ę ą ś ą ą ś ż ć ą ł ś ą31 Plany globalnego socjalizmu przedstawia y nawet instytucje mi dzynarodowe. We wspomnianym Projekcie Karty Globalnej jestł ę wniosek umorzenia wszystkich d ugów krajów biednych, rozwi zanie Banku wiatowego i Mi dzynarodowego Funduszuł ą Ś ę Walutowego, powo anie Banku Globalnego, w którym ka dy obywatel ma równy wk ad i zapewnione odsetki z dywidend. Przył ż ł pewnych modyfikacjach jest on gotowy do natychmiastowego wdro enia na ca ym wiecie.ż ł ś

Nie bójmy si by zdecydowanymi wprowadza socjalizm globalny.ę ć ćJe li b dziemy zdecydowani w szybkim wdro eniu systemu gromadnego, oka e si , e mamy wielu popleczników iś ę ż ż ę ż

zwolenników.

Polska nie wykorzysta a swojej pozycji w s owia skiej rodzinie narodów i przy Rosji[RWPG] ił ł ń zosta a sponiewierana przez 1000 lat ukrytych rz dów ydowszyzny, które podobnie teraz wyka czajł ą ż ń ą USA.32

JAK ZBUDOWA GROMAD ?Ć ĘMo na to zrobi natychmiast po przyswojeniu zawarto ci tej ksi eczki. Kiedy si przekonasz doż ć ś ąż ę s uszno ci warto ci w niej przedstawionych, i uwa asz, e ka dy powinien pozna tre tu zawart , ił ś ś ż ż ż ć ść ą post powa zgodnie z wnioskami, jakie tu znalaz e , jeste gotów do budowania gromady. ę ć ł ś śNie zwlekaj, twórz gromad lokaln !ę ąW swoim otoczeniu: blok, ulica, dzielnica, wie przedstawiasz grupie oko o 500 osób jej zasady:ś ł osobi cie pisemnie czy w innej formie, namawiasz do uczestnictwa organizujesz spotkania i wyboruś w adz. Mo esz zacz od jednego wspó cz onka, dwóch, pi ciu, ale budujcie i twórzcie si narodowł ż ąć ł ł ę łę ą nieust pliwie, gdy tylko ona nas uratuje od agresji Z a, które rz dzi wiatem.ę ż ł ą ś 33

ZAŁĄCZNIK 2

32 Nie tylko yjemy w przek amanej ydowszy nie, opartej na faszystowskich bajaniach Biblii, ale i mitach w asnych: mitż ł ż ź ł pras owia szczyzny. Pras owia szczyzna, czyli s owianie do 1000 roku, mimo dobrze rozwini tej gromadno ci, nie potrafilił ń ł ń ł ę ś przeciwstawi si krypto ydowszy nie ukrytej w chrze cija skiej ewangelizacji. Niestety chrze cija stwo, czyli ukrytać ę ż ź ś ń ś ń

ydowszyzna z tym wspó gra a emocjonalnie, gra a na sentymentach i zwyci y a. Propagowa a brak witalno ci. Nie ywotno .ż ł ł ł ęż ł ł ś ż ść Powsta konflikt wewn trzny, czyli samounicestwienie si s owia szczyzny. Rozszerza a si ko tuneria, samozniewalanie sił ę ę ł ń ł ę ł ę przesz o w mit uleg o ci i ł ł ś dolce farniente. Farosz dawa wytyczne i by autorytetem: brak kleru = nie ma polsko ci. Szczególnieł ł ś spowied uszna dokona a wielkiego spustoszenia osobowo ciowego Polaków. Bo to najwi ksza krzywda wyrz dzana sobie i swoimź ł ś ę ą dzieciom nak anianym do niej: upadlanie swojej natury, niszczenie swojej godno ci. Przenosi o si na ca e ycie spo eczne ił ś ł ę ł ż ł wytworzy o niewolnicz natur Polaka.ł ą ę

W ko cu zapanowa o ca kowite utopienie w ko tunerii i wiadomo ciowa determinacja w utrzymaniu tego niszcz cegoń ł ł ł ś ś ą stanu rzeczy.

Szczególnie mo emy do dostrzec na przyk adzie polskim: spolegliwo , brak ponadplemiennych organizacji, s aboż ł ść ł ść gospodarcza i techniczna, poga ska obyczajowo i barbarzy ska obrz dowo : spalanie ony razem z martwym m em,ń ść ń ę ść ż ęż rezygnizm, nie rozumienie roli pisma, pieni dza i obieralnej w adzy centralnej i planowania, by o przyczyn praktycznie dog bnegoą ł ł ą łę zrujnowana i s owia szczyzna praktycznie odesz a w niebyt. ł ń ł

Zosta o to kontynuowane w nowej rzeczywisto ci w ca ym tysi cleciu w Polsce: bierno , bezinicjatywno ,ł ś ł ą ść ść sterowalno , uleg o , skostnia o , fa szywie poj ty determinizm: mesjasz narodów, nadcelebra, fa szywy autorytet, zastój,ść ł ść ł ść ł ę ł marazm.

Wykszta ci si wi c u Polaka brak charakteru, wewn trzne zniewolenie oraz nads u alczo i ca kowity brakł ł ę ę ę ł ż ść ł inicjatywno ci i nieumiej tno rozumienia w asnej racji stanu i p du do jej poznania.ś ę ść ł ę

Uciekanie od decyzyjno ci, zbytnia spolegliwo , wynarodawianie si na emigracji najpó niej w trzecim pokoleniu, nieś ść ę ź ma inicjatyw i prób zmierzenia si i przewy szenia innych nacji, brak dumy, fasadowa twórczo kurnych chat i góralskich ta ców uę ż ść ń Polonii, etc.

Niew a ciwe wychowanie i brak charakteru do obrony w asnych warto ci. Zbytnia ufno w dobre intencje otoczenia.ł ś ł ś ść Wi c co to za warto ci, je li ja ich nie broni ? Co to za rodzina o któr ja nie walcz i nie rodz dzieci?ę ś ś ę ą ę ę

A dlaczego to robi w islamie? Chrze cijanki mówi o wi to ci ycia i si skrobi , a muzu manki nic nie mówi a rodz .ą ś ą ś ę ś ż ę ą ł ą ąWszystko mi wolno pod warunkiem, e jest to zabawa i brak odpowiedzialno ci?ż ś

33 Gromada opracowuje harmonogram swoich prac i dzia ania; ka dy ma prawo zg asza problemy i nast puje przedyskutowywanieł ż ł ć ę ich rozwi zania. ą

Ka dy cz onek w zale no ci od mo liwo ci pracuje na korzy gromady przynajmniej jedn godzin miesi cznie. Mo e toż ł ż ś ż ś ść ą ę ę ż by wolontariat, udzielanie korepetycji, kó ko zainteresowa , wiczenia sportowe, drobne naprawy, opracowania, wyst pienia doć ł ń ć ą administracji.

Musi istnie samokontrola, inicjatywno , np. w przypadkach alkoholików sam chory sk ada propozycj , jak chce z tegoć ść ł ę wyj . Pomo e w tym portal internetowy, ść ż Wszechnica Polska Gromada, dzi ki niej rozwinie si szkolnictwo i edukacja, jak teę ę ż wymiana do wiadcze i system samopomocowy, np. w przypadkach katastrof, zagro e [powodzie, itp.]. Wtedy bardzo szybkoś ń ż ń mo na zaprezentowa wykaz potrzeb ca emu krajowi: podanie na portalu numeru Gromady, adres i konkrety. ż ć ł

Podobnie lokalnie w systemie zaj pozalekcyjnych, ustalenie zada i propozycje czynów spo ecznych, czy zada dlaęć ń ł ń wolontariuszy.

ANKIETA SPO ECZNEGO PRZYGOTOWANIA.Ł

MA POMÓC W REALIZACJI PORTALU WSZECHNICY POLSKIEJ W CELU W A CIWEGO ROZWOJU M ODEGO POKOLENIA POLAKÓW I ICH EDUKACJIŁ Ś Ł SPO ECZNEJ NA PORTALU WSZECHNICA POLSKA: RYGORY I EGZAMINY.Ł

1. ANKIETA/EGZAMINY: 9-10 LAT, 14 lat; 19 lat/matura/:2. Ankieta podzielona na dzia y; ł1. informacje ogólne: nazwisko, wiek, waga, wzrost, itp.2. sprawno ci fizyczne i organizacyjne: samodzielno , opieka nad s abszymi, zdolno ci przywódcześ ść ł ś3. sprawno ci intelektualne i edukacyjne: PC, DL, j zyki, kursy, szko y,ś ę ł4. informacje szczególne: anomalie, wyró nienia wybitne i niezwyczajne: talenty, pasje, choroby iż inne ograniczeniaCz ankiety jest niejawna [np. medyczna, itp.]ęśćNp. dla wieku 9 lat mo e si odby najpierw pokaz publiczny w szkole lub w gromadzie prezentuj cyż ę ć ą umiej tno ci i utalentowanie, np. gr na instrumentach, balet, szybkie liczenie. np. wyst p do 5 minut.ę ś ę ę Wszystkie dzieci nawet te opuszczone zaniedbane maj si pokaza , aby ew. znale kogo , kto jeą ę ć źć ś poprowadzi. Adept jest przygotowany wspólnie pod nadzorem nauczyciela a nast pnie prezentuje się ę publicznie w szkole, kr gu rodzinnym lub gromadzie:ę-deklamacja, plastyka, umiej tno wyra ania, ewentualne usportowienie, preferencje i talent. ę ść ż-obs uga pc, umiej tno przygotowania posi ków, zaj cia si m odszym rodze stwem, ł ę ść ł ę ę ł ń-propozycje ze strony rodziny.-gromada podejmuje ew. decyzj o wspomaganiu rozwoju danej osobyę

ANKIETA DLA WIEKU 9 LAT:I. Umiej tno poprawnego przedstawienia siebie, podanie imienia, nazwiska, wieku, adresu.ę śćII. Wiedza ogólna, szkolna:1. J zyk polski:ę- ucze czyta d u sze teksty ze zrozumieniemń ł ż- potrafi logicznie odpowiada na pytania dotycz ce poznanego tekstuć ą- kreatywno : potrafi samodzielnie u o y jak histori i j sprawnie opowiedzieść ł ż ć ąś ę ą ć- zna podstawy gramatyki, ortografii- poprawnie pisze ze s uchu (dyktanda)ł- zna literatur polsk dzieci c , potrafi wymieni polskich pisarzy i ich dzie a (np. Mickiewicz „Panę ą ę ą ć ł Tadeusz”)- umie streszcza przeczytany tekst, u o y do niego plan zdarzeć ł ż ć ń- pisze krótkie wypracowania2. Matematyka:- dodaje, odejmuje w pami ci w zakresie 100ę- opanowana tabliczka mno enia cyfr do 10.ż- potrafi rozwi zywa dzia ania w s upkachą ć ł ł- umiej tno rozwi zywania zada z tre ci , równa z jedn niewiadomę ść ą ń ś ą ń ą ą- zna podstawy geometrii: kszta ty, figury, bry y.ł ł3. Historia:- zna pocz tki swojego kraju, kiedy pa stwo powsta o, wymienia pierwszych w adcówą ń ł ł- w zarysie zna ca histori wiata, od staro ytno ci (Grecja, Rzym, Ameryka P d. itd.)łą ęś ż ś ł- wie co to dziedzictwo kulturowe, zabytki i ich twórcy4. Geografia:- zna kontynenty, potrafi wymieni najwa niejsze pa stwa europejskie i ich stolice (dla zdolniejszychć ż ń te rzeki)ż- zna oceany, najwi ksze morza, cie niny, masywy górskieę ś- zna podstawy geologii, jak zbudowana jest ziemia (ruchy tektoniczne, itp.)

5. Biologia:- zna budow anatomiczn cz owieka, zwierz t, owadów, ro lin.ę ą ł ą ś- rozumie zmiany zachodz ce w przyrodzie, pory roku, klimat, potrafi je krótko scharakteryzowaą ć6. Wynalazki, technika, fizyka, chemia i inne- poznaje w zarysie wiedz ogóln na te tematyę ą- podstawy fizyki, chemii: ruch, atom, czym jest echo7. informatyka:- pog bia znajomo obs ugi komputerałę ść ł- praca w Wordzie (obróbka prostego tekstu)- potrafi korzysta z programów graficznych, czy innychć- swobodnie porusza si po internecie, wie gdzie szuka (google)ę ć8. J zyki obce:ę- opanowany w stopniu podstawowym j zyk Erilo; prezentacja, opis ogólnyę- inne j zykię9. Plastyka, muzyka itp.:- potrafi sprawnie rysowa , pos ugiwa si ró nymi technikami (farby, pastele, wydrapywanki,ć ł ć ę ż lepienie z modeliny czy plasteliny)- zna najwi kszych przedstawicieli sztuki i ich dzie a: piramidy, wie a Eiffla, ę ł ż Bitwa pod Grunwaldem Matejki,- zna instrumenty muzyczne, potrafi za piewa prost piosenk , zna swój hymn pa stwowyś ć ą ę ń- zna nazwiska najwi kszych muzyków klasycznych i wspó czesnychę łIII. Umiej tno ci spo eczneę ś ł- ucze potrafi si „zachowa ”, czyli korzysta ze s ów grzeczno ciowych: dzie dobry, do widzenia,ń ę ć ł ś ń prosz , przepraszam, dzi kuję ę ę-dba o siebie i o to, co jest wokó niego, szanuje dobro wspólne ( awki w szkole, mury budynków)ł ł- samodzielnie potrafi zrobi sobie prosty posi ek, w czy gaz, pozmywa . ć ł łą ć ć- dba o higien osobist , czyli w asna toaleta, ale te czyste ubrania, porz dek w szafie z ubraniami,ę ą ł ż ą dobierze ubranie do pogody, itd.- pomaga innym bezinteresownie zarówno w domu rodzinnym, jak i w szkole czy na ulicy (empatia)- ma wiadomo , e s ludzie zdrowi i chorzy, starzy i m odzi, e nale y wszystkich traktowaś ść ż ą ł ż ż ć jednakowo, a s abszym pomaga , wie, co to mier i potrafi si zachowa w obliczu cierpieniał ć ś ć ę ć- dbanie o swoj fizyczno i rozwój, uprawianie sportów, niekoniecznie zawodowoą śćIV. zainteresowania, preferencje, osi gni cia nadzwyczajne, talenty, u omno ci, inwalidztwo:…..ą ę ł ś

ANKIETA 14-LATKAI. Umiej tno poprawnego poruszania si komunikacj w swoim rejonie, samodzielny w szkole ię ść ę ą domu.II. Wiedza ogólna, szkolna:1. J zyk polski:ę- ucze czyta d u sze teksty ze zrozumieniemń ł ż- potrafi logicznie odpowiada na pytania dotycz ce poznanego tekstuć ą- kreatywno : potrafi samodzielnie u o y jak histori i j sprawnie opowiedzieść ł ż ć ąś ę ą ć- zna gramatyk i ortografię ę- poprawnie pisze ze s uchu (dyktanda)ł- zna literatur polsk dzieci c i m odzie ow , potrafi wymieni polskich pisarzy i ich dzie a (H.ę ą ę ą ł ż ą ć ł Sienkiewicz Trylogia, W pustyni i w puszczy…, eromski Ż Wierna rzeka…). Liczba przeczytanych ksi ek: minimum 50.ąż- umie streszcza przeczytany tekst, u o y do niego plan zdarzeć ł ż ć ń- pisze wypracowania na zadany temat 2. Matematyka:- systemy szybkiego liczenia.- pierwiastki 2-go stopnia oraz pot gowanie, dzia ania na liczbach mieszanych i pierwiastkachę ł- geometria: zna wzory i zadania na bry y ł

3. Historia:- zna histori swojego kraju, wymienia w adców i wa ne daty: 966. 1025, 1419, 1555…ę ł ż- w zarysie zna ca a histori wiata, od Wielkiego Wybuchu oraz potrafi zaprezentowa wybitneł ęś ć postaci: Hanibal, Juliusz Cesar, Napoleon Bonaparte. Histori ludzko ci i zasiedlanie l dówę ś ą- wie, co to dziedzictwo kulturowe, zabytki i ich twórcy: np. skansen, muzeum opis wizyty4. Geografia:- potrafi wyja ni budow wszech wiata i naszego uk adu s onecznegoś ć ę ś ł ł- potrafi opowiedzie dzieje Ziemi: zmiana linii kontynentówć- zna podstawy geologii, jak zbudowana jest ziemia (ruchy tektoniczna itp.)-potrafi wyja ni jak to si sta o, e Aborygeni zasiedlili Australi nie znaj c odzi.ś ć ę ł ż ę ą ł5. Biologia:- zna budow anatomiczn cz owieka, zwierz t, owadów, zna budow ro lin, metabolizmę ą ł ą ę ś- rozumie zmiany zachodz ce w przyrodzie, potrafi je krótko scharakteryzowa ; zjawisko fotosyntezyą ć6. Wynalazki, technika, fizyka, chemia i inne- poznaje w zarysie wiedz ogóln na te tematy; potrafi wyja ni dlaczego np. lata latawiec, samolot ię ą ś ć zeppelin.- podstawy fizyki, chemii: np. co to jest tablica Mendelejewa, najwa niejsze pierwiastki i ich budowa;ż rodzaje ruchu, wzory i zadania proste.7. informatyka:- pog bia znajomo obs ugi komputerałę ść ł- praca w Wordzie (obróbka tekstu)- potrafi korzysta z programów graficznych czy innychć- swobodnie porusza si po Internecie, wie gdzie i jak szuka (google)ę ć8. J zyki obce:ę- opanowany w stopniu dobrym j zyk eriloę- inne j zykię9. Plastyka, muzyka itp.:- potrafi sprawnie rysowa , pos ugiwa si ró nymi technikami (farby, pastele, wydrapywanki,ć ł ć ę ż lepienie z modeliny czy plasteliny)- zna najwi kszych przedstawicieli sztuki i ich dzie aę ł- gra na instrumencie, zna notacje, potrafi za piewa prost piosenk , zna swój hymn pa stwowyś ć ą ę ń- zna najwi kszych muzyków klasycznych i wspó czesnych, i ich dzie a, style i rodzaje muzykię ł łIII. Umiej tno ci spo eczneę ś ł- ucze potrafi si „zachowa ”, czyli korzysta ze s ów grzeczno ciowych: dzie dobry, do widzenia,ń ę ć ł ś ń prosz , przepraszam, dzi kuję ę ę-dba o siebie i o to co jest wokó niego, szanuje dobro wspólne ( awki w szkole, mury budynków)ł ł- samodzielnie potrafi zrobi sobie prosty posi ek, w czy gaz, pozmywa . ć ł łą ć ć- dba o higien osobist , czyli w asna toaleta, ale te czyste ubrania, porz dek w szafie z ubraniamię ą ł ż ą itd.- pomaga innym bezinteresownie zarówno w domu rodzinnym, jak i w szkole czy na ulicy (empatia). Potrafi zaj si grup na wycieczce, rozlokowa . Wie, np. e namiotu nie stawiamy w do ku przyąć ę ą ć ż ł zagro eniach opadów.ż- ma wiadomo , e s ludzie zdrowi i chorzy, starzy i m odzi, e nale y wszystkich traktowaś ść ż ą ł ż ż ć jednakowo, a s abszym pomaga , wie co to mier i potrafi si zachowa w obliczu cierpieniał ć ś ć ę ć- dbanie o swoj fizyczno i rozwój, uprawianie sportów: osiagni cia i wyst py.ą ść ę ę- rozwijanie swoich zainteresowa , talentów:…..ńZe wzgl du na ograniczenia zwi zane z ró nymi dysfunkcjami nale y bra pod uwag nast puj ceę ą ż ż ć ę ę ą elementy:- ograniczenia zwi zane z wadami fizycznymi (np. niepe nosprawno ruchowa) w tym przypadkuą ł ść pomijamy rozwój fizyczny, ale te nie ca kowicie, gdy osoba niepe nosprawna te mo e wykonyważ ł ż ł ż ż ć

wiczenia ruchowe, np. osoba bez nóg mo e wiczy rozwój tu owia itd.ć ż ć ć ł- ograniczenia zwi zane z brakiem s uchu (wtedy pomijamy rozwój muzyczny czy nie oceniamyą ł s ownych wypowiedzi), ale taka osoba mo e by utalentowana np. artystycznieł ż ć- ograniczenia zwi zane z brakiem wzroku (wtedy pomijamy umiej tno ci zwi zane z posiadaniemą ę ś ą tego zmys u, a k adziemy nacisk na inne predyspozycje)ł ł

- ograniczenia zwi zane z upo ledzeniem umys owym (konieczno przygotowania specjalnych zadaą ś ł ść ń sprawdzaj cych wiedz ucznia)ą ęZe wzgl du na posiadane predyspozycje w jakim jednym ci le okre lonym kierunku wiedzy nale yę ś ś ś ś ż rozszerzy zadania z danej tematyki, aczkolwiek wiedza ogólna powinna by opanowana na poziomieć ć dobrym.

ANKIETA SPRAWDZAJ CA WIEDZ 19-LATKAĄ ĘI. Umiej tno prowadzenia posadów mechanicznych, obs ugi i systemów PC, i bieg a znajomoę ść ł ł ść j zyka mi dzynarodowego. Przeczytane, oprócz lektur: ę ę Cywilizacja ydowskaŻ Konecznego, Dziwny ten wiat,ś j. K pki, ę broszura wspólnotowa, itd.II. Wiedza ogólna, szkolna:1. J zyk polski:ę- bardzo dobrze opanowana gramatyka, ortografia- poprawnie formu uje d u sze wypowiedzi dotycz ce przeczytanego tekstuł ł ż ą- czytanie ze zrozumieniem opanowane na poziomie bardzo dobrym- zna bardzo dobrze klasyk literatury swojego kraju, potrafi wymieni najwi kszych pisarzy, poetów ię ć ę ich dzie a, zna krótkie biogramy [przeczytane 300 ksi ek]ł ąż- pisze d u sze wypracowaniał ż- zna ró ne formy pisarskie (esej, reporta , epopeja itp.)ż ż 2. Matematyka:- bardzo dobrze opanowana umiej tno liczenia: dodawanie, odejmowanie, mno enie, dzielenie,ę ść ż pierwiastkowanie, pot gowanieę- znajomo ca ek, ró niczekść ł ż- dobrze opanowane dzia y geometrii (p aska i przestrzenna)ł ł- dobrze opanowane dzia y algebry; trygonometriał3. Historia:- zna dobrze histori swojego kraju, regionu, w którym mieszkaę-opanowana ogólna wiedza historyczna o wiecieś- rozszerzona wiedza dotycz ca dziedzictwa kulturowego wiata i Europy; sztuka, muzea, twórcyą ś4. Geografia:- zna po o enie geograficzne swojego kraju, jego charakterystyczne elementy (niziny, góry, rzeki)ł ż- dobrze orientuje si na mapie, umie poda po o enie wi kszych pa stw i ich stolice,ę ć ł ż ę ń- zna dzia y geografii (geologia, hydrologia, demografia, statystyka, geografia gleb, urbanistyka,ł klimatologia itp.)5. Biologia:- zna dzia y: ekologia, genetyka, ornitologia, botanika, zoologia, antropologiał- ewolucja organizmów ywychż- poziom egzaminu wst pnego na medycynę ę6. Wynalazki. W asne dokonania ł7. Fizyka: - umiej tno rozwi zywania zada z wszystkich dzia ów na poziomie matury. ę ść ą ń ł- zna g ówne teorie fizyki i ich twórcówł- zna prawa fizyki: Faradaya, Ohma itp. - potrafi wykorzysta zdobyt wiedz w yciu codziennymć ą ę ż8. Chemia:- opanowane na poziomie maturalnym: równania i warto ciowo ciś ś- zna podstawowe dzia y chemii (organiczna, nieorganiczna, analityczna, fizyczna)ł- dobrze opanowane podstawowe poj cia dotycz ce nauki (atom, cz steczka, pierwiastek)ę ą ą- tablica Mendelejewa- zna zastosowanie chemii w yciu codziennymż9. Informatyka:- bardzo dobrze opanowana wiedza dotycz ca obs ugi komputera i pracy w internecieą ł- znajomo podstawowych programów Word, Excel, Paint itd.ść- obróbka filmów i plików, rozpowszechnienie grafiki [m.in. program GIMP].

10. J zyki obce:ę- znajomo erilo opanowana na poziomie instruktora j zykaść ę- inny j zykę11. Plastyka, muzyka:- dobrze radzi sobie w kreatywnym tworzeniu dzie plastycznychł- dobrze zna twórców i ich dzie a (malarstwo, rze ba, architektura)ł ź- podstawowa wiedza teoretyczna muzyczna, dla zainteresowanych – uko czona szko a muzyczna,ń ł baletowa 12. Rozwój fizyczny:- rozwijanie indywidualnych umiej tno ci sprawno ciowychę ś ś- dbanie o swój rozwój fizyczny, uprawianie sportów; osi gni cia, np. mistrzostwo Polski m odzików,ą ę ł etc.III. Umiej tno ci spo eczne:ę ś ł- podejmuje drobne prace zarobkowe; umiej tno obs ugi narz dzi i elektronarz dzi.ę ść ł ę ę- ma do wiadczenia w pomocy innym, np. wolontariatś- potrafi przeszkoli m odszych od siebie i wyznaczy im zadania: ć ł ćDla osób szczególnie uzdolnionych do poszczególnych nauk nale y zastosowa rozszerzon metodż ć ą ę sprawdzaj c wiedz .ą ą ę

ZARYS ZASAD WSZECHNICY POLSKIEJ.Wszechnica Polska jest ogólnodost pnym portalem edukacyjnym polskimęMa ona na celu niezale ne od okupacyjnych w adz ydowskich kszta cenie Polaków na ka dymż ł ż ł ż szczeblu, aby naród polski osi gn dostatek i maksymalne warto ci rozwojowe.ą ął śSposób korzystania: zwyk e po czenie internetowe oraz obs uga, jak na typowych stronachł łą ł internetowych. Mo liwo zdalnego zdawania testów i egzaminów i korzystania z biblioteki i laboratoriów i filmówż ść szkoleniowych..Wszechnica Polska sk ada si z nast puj cych dzia ów:ł ę ę ą ł1. poziom kszta cenia/kierunek/przedmiotł2. biblioteka3. wykaz rygorów4. dzia testów wiczeniowychł ć5. dzia egzaminówł6. dzia weryfikacji zdaj cych/rodziców i opiekunówł ą7. przedmioty nadobowi zkowe, doskonalenie zawodowe, przystosowania, hobby, kó kaą ł zainteresowań8. dzia promocji: patenty, inwentyka, nowo ci wiatowe i miejscoweł ś ś9. j zyk Eriloę

ZAŁĄCZNIK 3

KALENDARZ S AWSKIŁ

Nazwy miesi cy polskie s najpi kniejsze, wi c inne narody mog je przyj za w asne.ę ą ę ę ą ąć łNajwa niejsze daty wi t i celebry:ż ś ą24.12. rozpoczyna si dwutygodniowy okres Godów, zwanych Wyjarki. Dawna wigilia, wraz zę pierwsz gwiazdk symbolem Wielkiego Wybuchu czcimy wiatoroda Boga stworzycielaą ą Ś wszech wiata, i moment powstania Kosmosu. Zapalamy zimne ognie, wystrzeliwujemy korekś szampana mo na polewa ziemi [nawet w doniczce], jakie niewielkie fajerwerki. Rodzina ludzka toż ć ę ś ca y wiat, dzielimy si potrawami i posi kiem z natur zwierz tami, piewamy przy stole przy piewkił ś ę ł ą ę ś ś dotycz ce zdarzenia.ąDzieci w ten czas robi przedstawienia, przebieraj si za planety, czy dinozaury i przedstawiają ą ę ą histori wszech wiata.ę śNast pne dwa dni to wi to w asnej rodziny, i ca ej ludzkiej rodziny, bo odwiedzamy te szpitaleę ś ę ł ł ż chorych, znajomych rozdajemy paczki ubogim. Zainteresowani szukaj ch tnych do korepetycji ią ę innych zaj na okres ferii, inni poprzez prezentacje pokazuj swoje hobby miejscach wydzielonych;ęć ą tzw. fora swobodnej wypowiedzi. równie polityczne. Odczyty, recytacje. Tak e we wczasowiskach. ż ż31.12/01.01 wi to boganta Swaro yca, czyli naszego uk adu s onecznego i powitanie Nowego Roku,Ś ę ż ł ł bo symbol Swaro yca to obracaj cy si krzy w kole, znamionuje to wi to czas i coraz d u szy dzie .ż ą ę ż ś ę ł ż ń Wi c rado ze S o ca, zbudzenia si energii Swaro yca. Swaróg/Swaro yc - najwa niejszy bogant–ę ść ł ń ę ż ż ż symbol ognia, S o ca, energii, kult niezniszczalnej si y. ł ń łKo czymy ten okres w dniu 6 stycznia przebierankami, wy miewaniem arystokracji, b kitnej krwi,ń ś łę postaci biblijnych i królów8 marca Dzie Kobiet. wi to bogantki ady opiekunki ogniska domowego.ń Ś ę Ł21.03. Topienie marzanny, czyli ca ego zimowego z a, na wsiach przywitanie roli, pocz tekł ł ą symboliczny prac polowych[staropolskie zakopanie kromki chleba w skibie i zawo anie: ro nijł ś chlebie! Z o enie szacunku Matce Ziemi.ł ż4 weekendy pó niej 2-dniowe wi to Wody, jako daru ycia i czynnika oczyszczaj cego, naź Ś ę ż ą przywitanie wiosny i budzenie si ycia w przyrodzie: dyngusy, kraszanki, palmy, bazie, etc..ęż Pokropienie yciodajn wod dobytku a tak e ziemi na dobry plon. ż ą ą ż1 maja wi to pracy: imprezy, np. prezentacje inwentyki m odzie owej i niezinstytucjonalizowanej.ś ę ł ż Tak e wi to ysej Góry, starodawnej stolicy Chrobacji, czyli wi to energii ukrytych. Mo naż Ś ę Ł ś ę ż wi towa w tym dniu Peruna, boganta opiekuj cego si S awi , kult or a i si y, symbol pioruna.ś ę ć ą ę ł ą ęż ł

2. maja dzie kwiecia, zakochanych i dobrego uczynku. Wystawy bukietów, itp.ń1 czerwca Dzie Dziecka ń24 czerwca, Kupa a, wianki, ogniska, czenie si ywio ów: Wiatru, Ziemi, Ognia, Wody orazł łą ęż ł ludzkich nami tno ci. Jary o bogant energii ludzkiej i ziemi jarymi godami, wiankami, sobótk , nocę ś ł ą ą kupa y itp.ł15 lipca wi to WP obchodzone na polach Grunwaldu, wi to Trojana-Tryg awa, boganta wojny,ś ę ś ę ł okrucie stwa, zniszczenia zagro e S awii.ń ż ń ł22 lipca wi to narodowe. ś ę15 sierpnia: do ynki i festyny u wietniaj ce bogantk Mokosz, Matk Ziemi Brzemienn . Mokoszż ś ą ę ę ę ą bogantka ziemi ci arnej w owocowaniu, wcze niej by a czczona przed matk bosk niwnęż ś ł ą ąż ą1 wrze nia dzie nauki i edukacji: wystawy edukacyjne, zwiedzanie bezp atne muzeów.ś ń ł1. pa dziernika dzie techniki zorganizowanej: pokazy patentów, niekonwencjonalne nap dy iź ń ę projekty usprawniaj ce ycie.ą ż31. pa dziernika dzie zmar ych i bohaterów. wi to Welesa jako boganta wyraju, za wiatów, duszź ń ł ś ę ś zmar ych i walki na mier i ycie.ł ś ć żPoza tym tradycyjne przyj te: Dzie Matki, Ojca, itp.ę ń

ZAŁĄCZNIK 4

JAK RATOWAĆ PAŃSTWO?Podatki i emerytury.

1. ka dy po uzyskaniu wieku emerytalnego [60, 65 lat] nabywa takie prawo.ż2. podstawowa emerytura jednakowa dla wszystkich, którzy uko czyli ten wiek, bo to przecień ż

jednostka nieproduktywna.3. dodatek do emerytury dostajesz za ka dy rok pracy 1%, czyli najwi ksza emerytura raczej nież ę

przekroczy 150% stawki podstawowej. Na emeryturze po ka dym roku nast puje zmniejszenie jejż ę warto ci o 1% dotychczasowej warto ci, co nie likwiduje ew. rewaloryzacji inflacyjnej.ś ś

4. Czyli 90-latek po 30 latach pracy ma 105% emerytury[100+30/lat pracy/-25/lat na emeryturze/]%, a np. sta y inwalida 70-latek, co nigdy nie pracowa , 95% stawki emerytalnej[100-5/latł ł na emeryturze/].

5. Dorabia do emerytury mo na i wypracowywa nast pne procenty.ć ż ć ę6. S u by mundurowe i specjalne mog mie wy szy wspó czynnik za dyspozycyjno , czylił ż ą ć ż ł ść

czuwanie, a wi c np. 1,5%, a nie 1% za rok pracy. U nich roczne przebywanie na emeryturze teę ż zmniejsza warto o 1% w nast pnym roku emeryckim.ść ę

7. Ka dy obywatel doros y bez dochodów, bezdomny, musi mie rodki do prze ycia, minimumż ł ć ś ż na poziomie stawki wy ywieniowej aresztanta + 10% dodatek transportowy oraz ubranie [drelich,ż koszula, skarpety, obuwie] co 6 m-cy. Oraz adres noclegowy, gdzie ma zawsze mo liwoż ść przenocowaćPodatkowa skala progresywna od dochodów osobistych:0% - do 10 tysz /rokł20% - powy ej 10 tysz /rok do 50 tysz /rokż ł ł40% - pow. 50 tys.z /rok do 200 tysz /rokł ł60% - powy ej tej kwoty.żPodatek katastralny od warto ci sta ej i ruchomej.ś łNieopodatkowana jest warto maj tku poni ej 50 tys. euro na osob .ść ą ż ęPowy ej 50 tys. euro do 200 tys euro - 1% rocznieżPowy ej 200 tys. euro - 2% rocznie.żVAT pozostaje jako podatek obrotowy, czyli nie p ac go cywilni obywatele, ale firmy tak. ł ą

WNIOSEK DO RZĄDÓW PAŃSTW O USTALENIE NOWEGO PORZĄDKU W GODNYM WSPÓŁŻYCIU NARODÓW ZIEMI

My, Ludzie, Mieszka cy Ziemi, jeste my wszyscy jednym gatunkiem biologicznym.ń śPodstawowym zadaniem ka dego z nas jest prze ycie.ż żDlatego organizacja ycia zbiorowego w ka dym aspekcie, tak e globalnym powinna uwzgl dniaż ż ż ę ć czynniki prorozwojowe dla ka dej grupy etnicznej i jednostki.żTymczasem jeste my jedynym gatunkiem w przyrodzie dzia aj cym z najwi ksz determinacjś ł ą ę ą ą przeciwko temu prawu podstawowemu tworz c fikcyjne ideologie i przyczyny niszczenia bli nich.ą źPora z tym ko czy , gdy tego stanu rzeczy ani wiat, ani ludzko nie przetrwa.ń ć ż ś śćObecne w adze wiatowe to nie piramida intelektu i warto ci, ale piramidalna bzdura i otrostwo.ł ś ś łGeopolityka to system naczy po czonych i nie powinna by sterowana z jednego miejsca, aleń łą ć wspó gra w systemie wzajemnej kontroli kilku o rodków.ł ć śMoja propozycja te elementy zawiera.Jest mo liwe zwo anie zamkni tego posiedzenia ONZ plenarnego i wprowadzenia socjalizmuż ł ę globalnego w trybie natychmiastowym.Oczywi cie jest ju projekt z o ony wiele lat temu, ale on wymaga uzupe nienia. ś ż ł ż łProsz o wsparcie i dyskusj nad tymi zagadnieniami.ę ęMoje propozycje zmian, to poza likwidacj gie d spekulacyjnych, B , MFW organizacji typu Amn.ą ł Ś Intern., Komitet Helsi ski, Trybuna ów: Hagi, Strasburga, etc. wprowadzenie nast puj cychń ł ę ą elementów:

1. wydzielenie wspólnot- Chiny- Indie- Kraje ropy i islamu- Rosja Co. [Rosja Co. rozumiem, jako konfederacja Rosja-Ukraina-Polska-Turcja-Japonia]- UE- Afryka- Am. PN i Pd.[w pierwszym okresie oddzielnie]- Wyspy2. waluty [stosowane jako koszyk waluty wiatowej]ś- Chiny- Afryka + Indie + Wyspy- kraje ropy- Ameryki- Rosja Co. + UE[w pierwszej fazie oddzielnie]3. J zyki komunikacji m-narodowej: chi ski, angielski, erilo. Z czasem angielski i erilo, b d tylkoę ń ą ź eriloPoni ej skrót istniej cego projektu dotychczasowego ONZ, który wymaga uaktualnienia, ale jestż ą mo liwy do natychmiastowego wdro enia z uwzgl dnieniem mojego opracowania wspólnotowego:ż ż ęONZ opublikowa a w 2000 r. dokument podpisany przez 56 krajów i wiele prywatnych agencjił pozarz dowych, który jest etapem do rz dów globalnych. Oto niektóre z jego zasad [wyj tki zą ą ą MICHAEL NR 7/RII]:Art.1. wzywa do w czenia wszystkich mi dzynarodowych agencji pod bezpo rednie kierownictwołą ę ś ONZ. Celem tej inicjatywy jest wiele rzeczywistych centrów w adzy mi dzynarodowej, które nigdył ę przedtem nie znajdowa y si pod bezpo rednia kontrol ONZ-u: silny Bank Rozliczeł ę ś ą ń Mi dzynarodowych (BIS – Bank of International Sattlemments), wiatowa Organizacja Handluę Ś (WTO – World Trade Organization), Biuro Rozwoju i Wspó pracy Ekonomicznej (OECD – Office ofł Economic Cooperation & Development), Bank wiatowy i Mi dzynarodowy Fundusz WalutowyŚ ę (IMF – International Monetarny Fund).Art.2. wzywa do regulacji przez ONZ wszystkich transportowych korporacji i instytucji finansowych. Po jego wprowadzeniu nie b dzie wi cej bezpiecznych „rajów podatkowych” do przetrzymywaniaę ę prywatnych pieni dzy zagranic . Ka da mi dzynarodowa instytucja finansowa b dzie regulowana ię ą ż ę ę kontrolowana. Trzeba si b dzie po egna z prywatnymi prawami korporacji.ę ę ż ćArt.3. domaga si niezale nego ród a dochodu dla ONZ, takiego jak podatki od transakcjię ż ź ł internetowych i paliw lotniczych i okr towych… ONZ uzyska moc podwy szania stawekę ż podatkowych bez zwracania si o aprobat do poszczególnych krajów.ę ęArt.4. eliminuje prawo veta i sta e cz onkostwo w Radzie Bezpiecze stwa (Security Council).ł ł ń Powstanie co na kszta t UE, gdzie konstytucje krajów cz onkowskich s podleg e Brukseli.ś ł ł ą łArt.5 sankcjonuje sta a armi ONZ. Organizacja chce, eby armia zosta a utworzona przed nast pnł ę ż ł ę ą wojn tak, by istnia a struktura do szybkiego zbudowania wielkiej armii bez kontroli USA.ą łArt.6. wymaga rejestracji wszystkich zasobów broni przez ONZ i redukcji wszystkich armii narodowych „jako cz ci multilateralnego systemu bezpiecze stwa globalnego” pod kierownictwemęś ń ONZ.Art.7. wymaga indywidualnego i narodowego dostosowania si wszystkich traktatów i deklaracji ONZę dotycz cych „praw cz owieka”. Jest lista praw socjalnych upowa niaj cych do wprowadzenia politykią ł ż ą socjalizmu globalnego, ogólno wiatowej opieki zdrowotnej i do zapewnienia dost pu do rodkówś ę ś antykoncepcyjnych i aborcji na danie.żąArt.8. wprowadza Mi dzynarodowy S d Kryminalny (International Criminal Court), czyni cę ą ą Mi dzynarodowy Trybuna Sprawiedliwo ci obowi zuj cym wszystkie narody i daje poszczególnymę ł ś ą ą jednostkom prawo do wnoszenia petycji do s dów w sprawie wynagrodzenia spo eczneją ł niesprawiedliwo ci....śArt.12. wzywa do umorzenia wszystkich d ugów krajów najbiedniejszych, redukcji globalnej biedy ił „sprawiedliwego udzia u w zasobach naturalnych Ziemi” rozdzielonych przez ONZ (Joel Sskousen,ł Przegl d Spraw Mi dzynarodowych, MIA. Kwiecie 2000).ą ę ń

58-stronicowy dokument napisany przez mi dzynarodowy panel zaproszony przez Sekretarzaę Generalnego ONZ Kofi Aniana i og oszony 24 sierpnia 2000 r. mówi, e mi dzynarodowe cia oł ż ę ł porzuca swoj neutralno i podejmuje akcj przeciwko jednej ze stron.ą ść ę„Je li zalecenia SA powa nie brane pod uwag przez Rad Bezpiecze stwa, szczególnie zaleceniaś ż ę ę ń u ycia si y, jest to rzeczywi cie rewolucyjny dokument, bior c pod uwag sposób, w jaki misjeż ł ś ą ę pokojowe ONZ mog yby by przeprowadzane w przysz o ci” – powiedzia Jocelyn Colon, dyrektorł ć ł ś ł biura kanadyjskiego Centrum Treningu Mi dzynarodowych Si Pokojowych im Lestera B. Pearsona wę ł Montrealu (dziennik The Globe & Mail, 24.08.2000).„Nowy porz dek wiata pokoju nie b dzie osi gni ty dopóki olbrzymi d ug Trzeciego wiata nieą ś ę ą ę ł Ś zostanie umorzony. ONZ musi podj wysi ek, by zako czy nielegalne agresje. Musi ona mieąć ł ń ć ć wi ksz w adz ze swej strony. Cz onkowie ONZ, szczególnie USA, musz odda swoj suwerennoę ą ł ę ł ą ć ą ść w r ce cia a wiatowego” – powiedzia znany ekonomista John Kenneth Galbraith (dziennik Theę ł ś ł Toronto Star, 23.05.2000).„Wzywam kraje wierzycielskie i mi dzynarodowe instytucje finansowe, eby rozwa y y umorzenieę ż ż ł wszystkich oficjalnych d ugów ci ko zad u onych biednych krajów w zamian za ich czynneł ęż ł ż zobowi zania do redukcji ubóstwa.” – Kofi Annan (Gazette, Irlandia 18.08.2000).ąPo umorzeniu d ugów ONZ b dzie próbowa a zredukowa globalna bied z pomoc krajówł ę ł ć ę ą uprzemys owionych G7, proponuj c wiatu sprawiedliwy udzia w globalnych zasobach naturalnych,ł ą ś ł co by o planowane na jednym z ostatnich spotka .ł ńW czasie spotkania w Halifaxie w Kanadzie w 1995 r. kraje G7 przedstawi y propozycj Kartył ę „Globalnego Banku Zasobów” (GRB – Global Resorce Bank) dla „Mieszka ców wiata”ń Ś opublikowan w The Chronicle-Herald, 16.06.1995 r., w The Economist, The Financial Times ią innych wiod cych publikacjach. Globalny Bank Zasobów czy warto produkcji naturalnej zą łą ść telekomunikacj , eby skapitalizowa i zarz dza wiatowym systemem finansowym.ą ż ć ą ćśOto krótka analiza „Propozycji dla mieszka ców Ziemi, czyli Karty Globalistycznej:ńArt.1. UDZIA OWIEC: Bank jest wolnym publicznym przedsi biorstwem organizowanym przezŁ ę wszystkich ludzi. Ka da osoba jest w a cicielem jednej spo ród wszystkich akcji. Akcja ta jestż ł ś ś niezbywalnym prawem nabywanym w chwili urodzenia. Bank kierowany jest przez udzia owców.ł Globalny Bank Zasobów jest niezale n demokratyczna instytucj , która w cza ka dego.ż ą ą łą żArt.2. DOST P DO BANKU. Bezp atny dost p do Banku jest zapewniony drog telekomunikacyjn .Ę ł ę ą ąArt.3 MAJ TEK BANKU: Maj tkiem, którym zarz dza Bank, s zasoby naturalne znajduj ce siĄ ą ą ą ą ę poza jurysdykcj poszczególnych krajów. Udzia owcy ustalaj warto zdolno ci naturalneją ł ą ść ś ekosystemów w tym rodowisku na 6000 bilionów dolarów Globalnego Banku Zasobów. Pocz tkowoś ą warto globalnych dolarów równa si warto ci dolarów USA.ść ę śArt.4. KAPITA UDZIA OWCA: pocz tkowo kapita udzia owca jest przekazywany z zasobówŁ Ł ą ł ł Banku na konto udzia owca w wysoko ci 10ł ś 000 $ rocznie przez 10 nast puj cych po sobie lat....ę ąArt.6. DYWIDENDA UDZIA OWCA: Pocz tkowo dochód z dywidendy udzia owca wynosi 80%Ł ą ł dochodu Banku podzielonego równo mi dzy kontami udzia owców. W chwili mierci udzia owcaę ł ś ł dolary powracaj do zasobów Banku. Dywidenda udzia owca przynosi ka demu m czy nie, kobiecieą ł ż ęż ź i dziecku bezpiecze stwo ekonomiczne w ci gu ca ego ycia....ń ą ł żArt.9. KAPITA KREDYTODAWCY: Pocz tkowo Bank transferuje z zasobów bankowych na kontaŁ ą kredytodawców odpowiednia sum w dolarach Globalnego Banku Zasobów na sp at wiatowegoę ł ę ś d ugu publicznego w przeliczeni na dolary USA. Sp ata d ugu publicznego przynosi wolnoł ł ł ść finansow obywatelom wszystkich krajów....ąArt.11. STAN STA Y: Dolary wymagane do utrzymania sta ego poziomu wska nika warto ciŁ ł ź ś ca kowitego kapita u przypadaj cego na udzia owca s stale transferowane mi dzy dochodem Banku ał ł ą ł ą ę jego rezerw maj tkow . eby sprowadzi inflacj i deflacj dolarów Globalnego Banku Zasobów doą ą ą Ż ć ę ę zera mechanizm stanu sta ego automatycznie utrzymuje wska nik warto ci ca kowitego kapita uł ź ś ł ł przypadaj cego na udzia owca.ą łO sprawiedliwym podziale dóbr wiatowych dla ka dego mieszka ca Ziemi wypowiada o si wieluś ż ń ł ę ekonomistów i autorytetów, mi dzy innymi Watykan. Pius XII w 41 r. powiedzia w przemówieniuę ł radiowym: „10. Dobra materialne, stworzone przez Boga dla wszystkich ludzi, [musz ] zarównoą dostawa si wed ug zasad sprawiedliwo ci i mi o ci.”ć ę ł ś ł śNie przedstawimy tu problemów technicznych zwi zanych z wprowadzeniem systemu, a tylko samoą dzia anie Banku:ł

ROZLICZENIEMaj tek (oszacowany przez udzia owców) 6ą ł 000 bilionów $Dystrybucja Kapita uł

Konta udzia owców (6 miliardów x $10000/rok x 10 lat) 600 bln $łKonta rodowiskowe (6 miliardów x $2000/rok x 10 lat) 120śKonto komunikacyjne 40Konto kredytodawców (oko o) 20ł

Ca kowita dystrybucja kapita u (780)ł ł ΣRezerwa maj tkowa 5ą 220 bln $PRZEP YW GOTÓWKIŁBank <dochód - w dolarach - op ata za telekomunikacyjny przep yw gotówki - 2%ł łRynki > rozchody – 80% udzia owcy – 10 % ekosystemy – 10% telekomunikacjałCa kowita 10-letnia dystrybucja kapita u wynosi 780 bln $. Przy obecnym rocznym siedmiokrotnymł ł wska niku obrotu gotówki Bank b dzie transferowa 5460 bln $ rocznie. Przy 2% op acie za przekazź ę ł ł telegotówki dochód Banku wyniesie 109,2 bln $ rocznie. 80% ze 109,2 bln $ przyniesie ka demu zż sze ciu miliardów udzia owców po 14560 dolarów rocznej dywidendy. 10% (10,92 bln $) jestś ł zainwestowane w ekosystemy i 10% przeznaczone na zakup us ug telekomunikacyjnych. Rezerwał zasobów w wysoko ci 5220 bln $ przeznaczona jest na: otwarcie kont nowych udzia owców ponad 6ś ł pocz tkowe miliardów, utrzymanie wska nika warto ci ca kowitego kapita u przypadaj cego naą ź ś ł ł ą ka dego udzia owca na sta ym poziomie, zamian innych walut na dolary GRB i na umacnianież ł ł ę zaufania ludzi do systemu. Oczywi cie trzeba si liczy z dodatkowymi kosztami zwi zanymi zś ę ć ą hakerstwem i wszelkiego typu oszustwami, a wi c z utrzymaniem s u b kontroli. Niemniej jednak tenę ł ż system jest w a ciwie w ka dej chwili mo liwy do wdro enia przy zaakceptowaniu go przezł ś ż ż ż wszystkie kraje. Nale y tu bardzo mocno przedstawi ograniczony zakres prawa dziedziczenia:ż ć nadwy ka maj tkowa od przyj tej redniej dla danej spo eczno ci, np. powy ej 100ż ą ę ś ł ś ż 000 $ przechodzi po mierci na w asno banku centralnego do wtórnego podzia u. Cz onek rodziny zmar ego mo e tś ł ść ł ł ł ż ę nadwy k tylko dzier awi . Scheda 100ż ę ż ć 000 $ jest wystarczaj ca, eby zachowa wszystkie pami tkią ż ć ą rodzinne – nie narusza prawa ci g o ci rodziny i w asno ci prywatnej, a z drugiej strony toą ł ś ł ś ograniczenie moderuje pazerno .ść

ZMYŁKI ŻYDOWSKIE I INNE INFORMACJE

Oto niektóre fakty ukryte przez ydowszyzn w celu zniewolenia wiata:ż ę ś1. Arafat by agentem CIA ł2. Cunami 2005 wywo a a ameryka ska bomba W-52ł ł ń3. P k. Kadafi, szef Libii, nale a do lo y maso skiej P-2 ł ż ł ż ń4. PRL by a najlepszym okresem w dziejach Polski, za od 1989-nadal, to okres najgorszy ostatniegoł ś 250-lecia 5. Teoria Einsteina jest nonsensem, bo nie mo e by we wzorze c², jako sta a fizyczna, gdy pr dkoż ć ł ż ę ść wiat a jest ró na w ró nych rodowiskach.[szczegó owe wyja nienie: Dziwny ten wiat, J. K pka] ś ł ż ż ś ł ś ś ę

6. Michnik nale y do ydomaso skiego rz du wiatowego ż ż ń ą ś7. Inteligencja polska nale y do tajnych stowarzysze i klubów maso skich i jest antypatriotyczna iż ń ń pozanarodowa 8. Amerykanie nie wyl dowali na Ksi ycu, tylko nakr cili to w Hollywood ą ęż ę9. Biblia jest k amstwem, zapisem ydowskiego faszyzmu i rasizmu a nie S owem Bo ym ł ż ł ż10. Rz dy yda Castro s podtrzymywane przez USA, gdy przez Kub id narkotyki na Stany Zjedn.ą ż ą ż ę ą i zyski s dzielone w Senacie i Kongresie ą11. Gorbaczow jest synem Berii, i za pieni dze ydów z USA sprzeda swoj ojczyzn i wywiózą ż ł ą ę ł najwi ksze tajemnice wojskowe do USA ę12. Polsk rz dz ukryci ydzi w liczbie 8 mln, a Jaruzalemski, Kohne, Stolzman, Kalkstein toą ą ą ż prawdziwe nazwiska poprzednich prezydentów 13. Pi sudski by agentem Niemiec [którzy go osadzili na stolcu w Warszawie] i Austrii, i by wrogiemł ł ł przy czenia l ska i Wielkopolski do macierzy. Przez Wielkopolan zosta nawet nazwany publiczniełą Ś ą ł zdrajc . Podobnie niemieckim agentem by yd Józef Beck ą ł ż14. aden z rektorów polskich uczelni nie jest Polakiem Ż

15. Ko ciuszko przez odmow przyj cia korony polskiej w 1802 z r k cara Paw a I przesunś ę ę ą ł ął odzyskanie niepodleg o ci Polski o przesz o 100 lat ł ś ł16. Ca a polskoj zyczna prasa i media s w r kach ydów niemieckich [Springer], albo brytyjskichł ę ą ę ż [Murdoch] w czaj c w to RM i TV TRWAM. łą ą17. Legiony Poniatowskiego przez odmow przej cia na stron Kutuzowa w 1812 r. i wyst pieniaę ś ę ą przeciw Napoleonowi uniemo liwi y wywalczenie niepodleg o ci Polski i skaza y Polaków naż ł ł ś ł po miewisko Europy w obr bie ociupinki zwanej Ksi stwem Warszawskim a pó niej Królestwemś ę ę ź Polskim.18. Objawienia fatimskie s fa szem puszczonym w wiat przez ydomasoneri przed przygotowanymą ł ś ż ę puczem Lenina w Rosji. Do tej pory s 4 przecz ce sobie wersje tych Objawie , tworzoneą ą ń koniunkturalnie. 19. Sejm Czteroletni by inicjowany i kontrolowany przez ambasadora Rosji Sieversa przy wspó pracył ł z kreatur , SAR, który dla zmylenia swej haniebnej roli sam przyst pi do Targowicy. Ustaleniaą ą ł Sejmu by y wielk zdrad i bezpo redni przyczyn znikni cia Polski z mapy wiata. ł ą ą ś ą ą ę ś20. Tzw. upadek komunizmu w Europie, to realizacja planów ydomaso skich, a w których Wa sa,ż ń łę Wojty a, Solidarno , Okr g y Stó , to drobne elementy planu w adztwa wiatowego ydów ukrytych ł ść ą ł ł ł ś ż21. Ma onkowie, Królestwo Kampuczy to ukryci ydzi, podobnie jak rodzina królewska brytyjska łż ż22. Lekarze bez granic zarazili HIV ok. milion Afryka czyków ń23. Polacy skazani s na eksterminacj do poziomu 15 mln w najbli szym 20-leciu przez 8 mlną ę ż ukrytych ydów okupuj cych Polsk ż ą ę24. W ONZ jest od 2000 roku projekt umo liwiaj cy wprowadzenie natychmiastowe socjalizmuż ą wiatowego gdzie ka dy obywatel wiata móg by y dostatnio z dywidend – zasoby finansoweś ż ś ł ż ć wiata spokojnie pozwalaj na godne ycie dla ka dego obywatela Ziemi ś ą ż ż

25. Ca y wiat jest w r kach ukrytych ydów i aden kraj nie prowadzi w asnej polityki, tylkoł ś ę ż ż ł dzia ania os onowe dla Izraela. [prze led my to na przyk adzie Polski, Rosji i USA ostatnich 20 lat,ł ł ś ź ł raz z punktu widzenia interesu danego kraju oraz punktu widzenia dzia ania tego kraju na rzeczł Izraela]. 26. Gen. Sikorskiego usun nie Stalin, a Churchill do spó ki z rz dem londy skim, eby uniemo liwiął ł ą ń ż ż ć dobr wspó prac armii polskiej u boku Stalina i nasze przysz e dobre stosunki z Rosj Radzieck . ą ł ę ł ą ą27. Podobny kontekst mia o Powstanie Warszawskie, które oprócz u miercenia wykszta conychł ś ł Polaków zniszczy o nam stolic , na odbudow której, pó niej wykupywali my cegie ki. Dzisiaj nieł ę ę ź ś ł wiedzie czemu gloryfikujemy t bzdurn ha b narodow ? Podobnie WiN za pomoc , którego ydć ę ą ń ę ą ą ż Miko ajczyk chcia doprowadzi do wojny domowej i wykrwawi do szcz tu naród polski. ł ł ć ć ę28. X. Jerzy Popie uszko by ydem i wylansowa najwi kszych wrogów Polski, ydów: Michnika,ł ł ż ł ę ż Kuronia i Geremka, przyczyni si zatem do upadku Polski, który mamy od 20 lat. ł ę29. Okr g y Stó by V Rozbiorem Polski, aktem ha by, gdy ydzi z tzw. opozycji przej li od ydówą ł ł ł ń ż ż ę ż rz dz cych pe ni w adzy nad Polsk przy aprobacie otumanionych Polaków. ą ą ł ę ł ą30. Upadek Polski zacz si od 6 wrze nia 1980, kiedy to ydzi Kania i Jaruzelski dokonali zamachuął ę ś ż stanu obalaj c Gierka. Nast pnie nast puje 10 lat czyszczenia szeregów opozycji i przygotowanieą ę ę okupacji ydowskiej Polski. Pocz tkiem tej w adzy by o posuni cie Rakowskiego o cofni ciu decyzjiż ą ł ł ę ę podatkowej od nadmiernych dochodów w 1989r.: bud et uzupe niono uderzeniem w maj tek ZUS.ż ł ą Akordem ko cowym wyko czenie stoczni oraz rozpowszechnienie niekontrolowanego hazardu,ń ń niszczenie reszty maj tku narodowego i rozbicie dzielnicowe Polski. ą31. Najwi kszym wrogiem wewn trznym w Polsce jest Ko ció Katolicki, który wi c naródę ę ś ł ążą obrz dowo ci okadza umys y i odbiera energi czynu oraz mo liwo bezpo redniej komunikacjię ś ą ł ę ż ść ś wspólnotowej. 32. Tusk to yd niemiecki, który w porozumieniu z Bruksel i Berlinem wspiera RA w likwidacjiż ą Ś pa stwa polskiego. ń33. Tajemnicze zamachy na WTC, most na Mississippi, Madryt i inne, nie s dzie em terrorystówą ł islamskich, ale ydoameryka skich tajnych s u b. ż ń ł ż34. Wszystkie organizacje polityczne w Polsce legalne jak i nielegalne s organizowane ią kontrolowane przez ydowskie tajne s u by. Ca o ycia spo ecznego w cznie z administracj ,ż ł ż ł śćż ł łą ą jurysdykcj , ko cio em i mediami jest pod ich bezpo redni kontrol i zarz dem. ą ś ł ś ą ą ą35. System wspólnotowy jest mo liwy do wprowadzenia w Polsce natychmiast cznie ze zmianż łą ą Konstytucji i obaleniem panowania ydowszyzny oraz pe nym zlikwidowaniem fikcyjnegoż ł

zad u enia, wymian administracji, s downictwa, bankowo ci, likwidacj Ko cio a itp. bezł ż ą ą ś ą ś ł zastosowania dzia a militarnych i si zewn trznych. Wi e to si z wyj ciem z UE i stworzeniemł ń ł ę ąż ę ś rozwojowej Konfederacji Wschodniej.

HYMNY

POLSKI HYMN NARODOWY

Jeszcze Polska nie zgin a,ęłPóki my yjemy!żCo nam obca przemoc wzi a,ęłSami odbierzemy!

Marsz, marsz, NarodzieKu wi tej swobodzie!ś ęWyt swoje si y:ęż ł- Zawsze w Tobie by y!ł

Wrogi Ci t pi y ró ne,ę ę ł żWalczy e dla innychł ś- Bóg pomo e! - nie na pró no!ż ż- Kara spotka winnych.

Wznie Biel z Czerwieni !ś ą- Przysz o nasz odmieni ,ł ść ą ąChroni S awii progią łI zwyci stwa drogi:ę

To Ojczyzna, ycie w prawdzie,żGodno dla ka dego.ść żCa y Naród niech tu znajdziełRado szcz cia swego.ść ęś

Zwyci aj Polsko!ężKa de miasto i wiosko!żDawaj przyk ad wiatu:ł ś- Ka dy Polak bratem!ż

HYMN S OWIANŁ

Hej S owianie, jeszcze naszałS owian mowa yje,ł żpóki nasze wierne serceza nasz naród bije.

yje, yje duch s owia ski,Ż ż ł ńi y b dzie wiecznie,ż ć ęGromy, piek o - z o ci waszejł ł śujdziem my bezpiecznie!

Mow nasz ukochan ,ę ą ąBóg nam zwierzy w darze.łWydrze nam j - nikt na wiecieć ą śtego nie doka e.ż

Ilu ludzi, tylu wrogów,mo em mie na wiecie,ż ć śBóg jest z nami, kto nam wrogiem,tego Bóg nasz zmiecie!

I niechaj si ponad namięgro na burza wzniesie,źska a p ka, d b si amie,ł ę ą ęłziemia niech si trz sie.ę ę

My stoimy stale, pewnie,jako mury grodu.Czarna ziemio, poch o tego,ł ńkto zdrajc naroduą

ZAŁĄCZNIK 5

GODŁO

Symbol gromady

Przykładowa wersja dla miasta Sosnowiec

POSŁOWIE

Autorzy dzi kuj Szanownemu Czytelnikowi za zapoznanie si z naszymi tekstami.ę ą ęByliby my usatysfakcjonowani wiedz c, e materia y s podane przejrzy cie, zrozumiale na wietlaj iś ą ż ł ą ś ś ą wyja niaj problem a tak e daj jasn i pewn drog na patriotyczn odnow Polski oraz rozwójś ą ż ą ą ą ę ą ę nowej cywilizacji s awskiej.łZdajemy sobie spraw , e to zaledwie pocz tek drogi wyzwolenia narodu polskiego spod jarzmaę ż ą najbardziej pod ego zdegenerowanego imperium upiestwa w dziejach wiata, ale jest nadzieja, eł ł ś ż jego upadek ju d ugo nie potrwa.ż łBo je li si temu na spokojnie przyjrze , to nie ma si czego ba : ani mózgów, ani autorytetów, aniś ę ć ę ć si y, ani finansów. łTak naprawd , ydowszyzna ich nie posiada. ę żOperuje tylko tym, co ukradnie lub podst pnie zaw aszczy..ę łAksjologia kupy si nie trzyma, filozofii tak naprawd tam nie ma.ę ęDziwi mo e zgo a co innego: atwo u pienia ludzkiej inteligencji narodów przez ich banialuki,ć ż ł ł ść ś dyrdyma y i inne t pe posuni cia typu: przek amanie, wywo anie strachu, wprowadzenie w niby-ł ę ę ł łtajemic , upiestwo w stylu janosikowym, i przebieranki typu: hierarchia ko cielna, celebrytyzm ię ł ś wizualizacja.I bezczelne k amstwo oraz gra w z ego i dobrego oficera: np. zeloci ydowscy w Izraelu „broni ”ł ł ż ą Palesty czyków i wyst puj przeciw w adzom Izraela jako imperium Szatana.ń ę ą łI si im wierzy, e s szczerzy!ę ż ąTo trwanie w letargu trzeba sko czy , czasu niewiele, a oni nie rezygnuj . ń ć ąW tej chwili dochodzi do ideologicznej wojny wiatów, gdy rozproszeni, co prawda po wiecie aleś ż ś m drzy ludzie, coraz bardziej znajduj pos uch i przebijaj si ze swoj wiedz przez sitoą ą ł ą ę ą ą dezinformacji ydowskiej.żRównie ruchy spo eczne coraz wyra niej artyku uj swoje racje.ż ł ź ł ąM ot i sierp powiewa dumnie nad Akropolem, a Japo czycy nie zapomn drugiego po Hiroszimieł ł ń ą tegorocznego prezentu od swego najwi kszego przyjaciela.ę

wiadomo dotrze do ka dego: w Polsce wali si Ko ció , nast puje coraz wi kszy rozziew pomi dzyŚ ść ż ę ś ł ę ę ę poczynaniami w adzy a narodem.łLudzie nie maj na chleb i pr d a oni dalej swoje: kto gdzie jakie miejsce na listach albo, e trzebaą ą ż p aci kary z emisj CO2 – a przecie dzi ki temu przyroda yje!ł ć ę ż ę żRodzin masz rozbi , dziecko wyskroba a piesek ma mie apartament w schronisku i olbrzymię ć ć ć ą dotacj .ęNatomiast zabawa tylko dla szubrawców i zbocze ców.ńJest to ca kowite nieporozumienie cywilizacyjne.łI atwo je naprawi .ł ć

atwo ich rozliczy , nawet prawnie, w my l obecnie istniej cego prawa!Ł ć ś ąI bardzo atwo zbudowa normalny naturalny system spo eczny, który mo na wyci gn z w a ciwiejł ć ł ż ą ąć ł ś analizy i w asnej historii i kultury s awskiej. ł łKtóra ma ponad 10 tys lat i której ydowszyzna do pi t nie dorasta!ż ęWystarczy nie ba si by sob !ć ę ć ąNie ba si by Polakiem i S awianinem!ć ę ć łNie ba si to wiedzie , by m drym i edukowa innych; wzmacnia si we wspó pracy!ć ę ć ć ą ć ć ę łBo ta ksi ka to w a ciwie apel: ąż ł śBierzmy si do roboty i budujmy wszechnic i wspólnotowo , gdy w ten sposób obalimy ydowszyznę ę ść ż ż ę i zbudujemy wielk Polsk i S awi !ą ę ł ęA ka dy Polak b dzie godnym gospodarzem tej ziemi w swoich naturalnych prawach i strukturach!ż ęKa dy tu jest wa ny, ka dy tu jest prezesem i prezydentem w swoim zakresie praw i obowi zków.ż ż ż ą

Dzi kujemyę

Waldek Pastuszkaukasz RogalskiŁ

Spis tre ciś

Wst pę ……………………………………………………………………………………………………………………………………2Rozdzia 1 – Problemy S owia szczyzny.ł ł ń Przyczyny upadku i odrodzenie………………………12

• Pocz tki S owia szczyznyą ł ń• Przyczyny upadku S owia szczyznył ń• Utoniecie w letargu antymitu i bezwoli• Przes anki odbudowy S owia szczyznył ł ń

Rozdzia 2. Zas u one postacie dlał ł ż S owia szczyznył ń ………………………………………………………...57

• Odznaczenia „Chwa ał S awii”ł ………………………………………………………………………………….88

Rozdzia 3. Uwagi do S owia skiej historii Polskił ł ń ………………………………………………..……………97

• Wst pę• ydzi, ydowszyzna, przywileje, ukryta okupacja ydowskaŻ ż ż• Zabu ania i Chmielnickiż

• Konstytucja 3 maja. ko ciuszko, Pepi, Napoleon, Czartoryski, SARś• Trwa o granic i sprawa l ska. Sprawa czeska i husycka.ł ść Ś ą• Pi sudski/Selman i jego schedał• Wersal, Teheran, Ja tał• Stalin i stalinizm, Rosja zdrada Czech w XIV w. i 1938r. Przewrót Lenina finansowy przez

konsorcja niemiecko-brytyjskie, czyli obalenie legalnego rz du Kiere skiego.ą ń• sprawa wrze nia, czym by 17.09.39 dla narodów Zabu ania. Rusofobia, okcydentofilizm,ś ł ż

chrze cija stwo, ciemnota.ś ń• Powstanie 44• Sprawa Sikorskiego• Ocena PRL, wróg wewn trzny: wi tsi od papie a, czerwone harcerstwo i przewrotyę ś ę ż

antypolskie: 56, 68, 70.• Czas po. Zak amywanie historii najnowszej i ekonomii, obecna supercenzura, wizualizacja -ł

czyli pozorowane kulty: JP2, Katy , Smole sk.ń ń• Perspektywy dla Polski i ca ej S owia szczyznył ł ń• Jak widz inne narody Polsk i jej histori ?ą ę ę

Rozdzia 4. Od powstania wszech wiata doł ś Novoslavji………………………………………………...…202Rozdzia 5. Polania - Rzeczpospolita S owia ska i jej twórca Stanis aw Budniakł ł ń ł …………..229Za cznikiłą …………………………………………………………………………………………………………………………253

• Bia o-czerwona ksi eczka wspó notowo cił ąż ł ś• Ankieta spo ecznego przygotowaniał• Kalendarz S awskił• Inne• God o i Symbol Gromadył