W numerze: proponuje nowo - kuratorium1.home.pl · badawczy, książka nakłania do refleksji i...

28

Transcript of W numerze: proponuje nowo - kuratorium1.home.pl · badawczy, książka nakłania do refleksji i...

2222 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

W numerze:

Edukacja:

Szachy – edukacją przyszłości w IV LO

w Białymstoku ............................................................. 4

…bo konkursy to zabawa…? ..................................... 6

Współczesne dylematy .. .5-latek, 6-latek

do szkoły czy do przedszkola?... .............................. 7

„SLI – Specyficzne zaburzenie językowe”

informacje z konferencji ........................................... 8

Nauczanie i wychowanie:

Mali przyrodnicy i wielka waga ekologii .............. 10

Dobromir „Mak” Makowski w Białymstoku ........ 12

Spotkania muzealne ................................................ 14

Projekty edukacyjne:

Välkommen till Sverige! – Witamy w Szwecji! ... 16

Papierosie mam cię w nosie! ................................. 18

Po wiedzę i umiejętności na Gran Canarię .......... 19

Tolerancja i wrażliwość kulturowa

w przedszkolu ........................................................... 20

Przygoda z teatrem w piątnickim gimnazjum ..... 21

Prezentacje:

Dostrzegamy i rozwijamy talenty naszych

uczniów ...................................................................... 23

To prawdziwa radość uczyć dorosłych! ............... 25

Krok do biznesu ........................................................ 27

Małżeństwa młodocianych. Ciąża, ślub i co dalej …? / Urszula Kempińska – Toruń: Wydawnictwo Edukacyjne „Akapit”, 2012 Przedstawiony przez autorkę temat ma uniwersalny wymiar społeczno-etnograficzny i socjalny, jest znakiem czasu i kultury. Porusza współczesne problemy ludzi młodych związane z życiem seksual-nym (wczesna inicjacja, zmiany partnerów, przypadkowy seks, niechciana ciąża). Publi-kacja dotyczy szczególnie środowisk nazna-czonych historycznie i kulturowo piętnem biedy. Charakteryzuje ją rzetelny warsztat badawczy, książka nakłania do refleksji i zmia-

ny świadomości społecznej na temat prowadzonej przez sądy praktyki w za-kresie wydawania zgody na zawarcie małżeństwa przez osoby niepełnoletnie.

Resocjalizacja: wychowanie i psy-chokorekcja nieletnich niedostosowanych społecznie / Robert Opora - Kraków: Oficy-na Wydawnicza „Impuls”, 2010 Autor niniejszej książki-podręcznika przedstawia swoje propozycje, przemyśle-nia i doświadczenia zdobyte w pracy z nie-letnimi niedostosowanymi społecznie. Pod-kreśla rolę empatii , autorytetu, asertywno-ści w pracy resocjalizacyjnej. Psychokorek-cję rozumie jako zmianę postawy pod-opiecznego z antyspołecznej na prospo-łeczną. Przedstawia wiele technik i umiejęt-ności psychokorekcyjnych, takich jak: ak-tywne słuchanie, odzwierciedlanie, rozmo-

wy motywacyjn e, praca zorientowana na rozwiązanie problemu.

Muzyka rockowa w świadomości i edukacji młodzieży gimn azjalnej / Marcin Michalak – Toruń: Wydawnictwo Adam Marszałek, 2011 Publikacja w sposób interesujący opisuje obecność muzyki rockowej w śro-dowisku współczesnej młodzieży gimnazjal-nej. Przedstawia skalę zainteresowania rockiem, preferencje muzyczne, funkcje muzyki w życiu młodzieży. Ukazuje walory edukacyjne muzyki popularnej (rockowej), która zaspokaja potrzeby rozwojowe i kul-turowe młodych ludzi. Jest ciekawą propo-zycją wykorzystania w pracy dydaktycznej różnych aspektów edukacji nieformalnej .

Opracowała: Elżbieta Korzeniecka

Biblioteka Pedagogiczna CEN proponuje nowości:

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 3333

,,Wielkim kunsztem wykazuje się nauczyciel,

który potrafi sprawić,

że twórcze wyrażanie siebie i nabywanie wiedzy

staje się źródłem radości. ”

Albert Einstein

Z okazji Dnia Edukacji Narodowej wszystkim nauczycielom i pracownikom

oświaty wyrażam słowa uznania za trud twórczej pracy oraz przyczynianie się do roz-

woju polskiej edukacji.

Życzę Państwu odnajdywania w tym zawodzie pasji, satysfakcji i zadowolenia

z budowania trwałych więzi z uczniami, ich rodzicami, a także ze wszystkimi, którzy

wspierają oświatę.

Niech każdego dnia towarzyszy Państwu radość z przekazywania wiedzy, kształ-

towania postaw młodych ludzi i wpływania na ich życiowe wybory.

Życzę, żebyście Państwo jak najczęściej odczuwali nauczycielskie spełnienie

i zadowolenie z uzyskiwanych efektów swojej pracy. Niech nie opuszczają Państwa

marzenia, zarówno te zawodowe, jak i osobiste.

Proszę przyjąć życzenia dalszych sukcesów w towarzyszeniu dzieciom i młodzie-

ży w ich drodze ku dorosłości.

Podlaski Kurator Oświaty

Jerzy Kiszkiel

Miesięcznik Kuratorium Oświaty w Białymstoku Rynek Kościuszki 9, 15-950 Białystok

Tel. (85) 748 48 48, fax (85 ) 748 48 49 e-mail: [email protected]

www.kuratorium.bialystok.pl Skład kolegium redakcyjnego: Bożena Arłukiewicz, Maryla Boćkowska, Grażyna Czyżewska, Dariusz Daniluk, Jolanta Górska, Tadeusz

Halicki, Maritta Kossakowska, Jolanta Lenkiewicz-Broda, Marek Onoszko, Krzysztof Ostrowski, Lucja Orzechowska, Barbara Pietraszuk, Alicja Witkowska.

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów i zmiany tytułów, nie od-powiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń.

Skład i druk: Wydawnictwo PRYMAT, Mariusz Śliwowski, Białystok, ul. Zwycięstwa 26 c lok. 7,tel. (85) 869 14 87, 602766304, e-mail: [email protected], www.prymat.biasoft.net.

4444 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

Wydaje się, że właściwe narzę-dzie wspomagające pracę współcze-snego nauczyciela w XXI wieku zosta-ło wynalezione około półtora tysiąca lat temu. Wynalazkiem tym są szachy.

W IV LO im. Cypriana Kamila Norwida w Białymstoku, przez naj-bli ższe trzy lata, realizowana będzie innowacja pedagogiczna: Szachy – edukacją przyszłości. Innowacja ma na celu nie tylko naukę królewskiej gry na szczeblu ponadgimnazjalnym, lecz także porównanie ocen końco-wych na świadectwach maturalnych uczniów z klasy objętej programem innowacyjnym z ocenami uczniów niegrających w szachy.

Pod koniec lat 80. XX wieku dr Robert Ferguson, psycholog, jako pierwszy zaczął badać zależność międ zy grą w szachy a wynikami osiąganymi w szkołach. Podczas ba-dań w jednej ze szkół podstawowych w Bradford (Pensylwania, USA) po-dzielił uczniów na trzy grupy: uczą-cych się gry w szachy, rozwiązujących zagadnienia przy użyciu komputera oraz uczestniczących w grach fantasy. Każda z grup miała tyle samo zajęć, uczniowie spotykali się raz w tygodniu przez prawie osiem miesięcy. U tych, którzy brali udział w zajęciach szacho-wych, umiejętność logicznego myśle-

nia poprawiła się o ponad 17 procent (Agnieszka Sijka, Wprost 44/2008).

Przytoczmy opinię o szachach Jamesa Celone, profesora statystyki w uniwersytecie w New Haven (Con-necticut, USA), a jednocześnie trenera szachowego (otrzymał tytuł Trenera Roku USA w 2002), który prowadzi zajęcia szachowe w 13 szkołach. Rela-cje studentów, nauczycieli i rodziców nie tylko podkreślają dydaktyczne ko-rzyści wynikające z szachów, gdy idzie o rozwiązywanie problemów ma-tematycznych i czytanie rozumiejące, ale szachy też wzmacniają wiarę w samego siebie, spokój (opanowanie),

pamięć, logikę, myślenie krytyczne, zdolność obserwacji, analizę, kreatyw-ność, koncentrację, upór (wytrwałość), samokontrolę, współzawodnictwo sportowe, szacunek dla innych, poczu-cie własnej wartości, umiejętność ukrywania frustracji; mają również

wiele innych pozytywnych wpływów, które są trudne do zmierzenia, ale które mogą powodować wielkie różni-ce w postawie, motywacji i osiągnię-ciach uczniów (J. Celone, http://w w w . e d u t e c h c h e s s . c o m /whychess.html; [przekład własny]). Na gruncie polskim jedynie Andrzej Modzelan, badając osiągnięcia szkolne uczniów objętych programem nauki gry w szachy na grupie 45 dzieci z SP nr 13 w Gorzowie Wlkp., udowodnił, że umiejętność gry w szachy ma zna-czący wpływ na oceny osiągnięć dy-daktycznych (A. Modzelan, Ucząc szachami, Gorzów 2011).

Wielu polskich szkoleniowców piszących o szachach wskazuje na ich rozliczne pozytywne wpływy na tzw. „wszechstronny rozwój ”, niezwykle ogólnie (czasem wręcz ogólnikowo!) rozwój ten określając. I zazwyczaj każdy z nich rozmaicie rozkłada ak-centy: jedni uważają za najbardziej istotną, wprost proporcjonalną korela-cję pomiędzy szachami a osiągnięcia-mi szkolnymi ucznia; inni podkreślają pozytywny wpływ szachów na rozwój intelektualny szachisty, który nieko-niecznie musi być związany wyłącznie ze szkołą (np. na pamięć, koncentra-cję, myślenie abstrakcyjne); jeszcze inni kładą główny nacisk na rozwój cech natury psychologicznej czy oso-bowościowej – jak emocjonalność, autoanali za, pewność siebie; inni wreszcie za główne zalety szachów uznają ich aspekt wychowawczy – jak np. kształtowanie postaw prospołecz-nych, kształcenie tolerancji. Tym nie-mniej, mimo iż wszyscy piszą o pozy-tywnym oddziaływaniu gry w szachy, opinie te, przynajmniej na gruncie polskim, wynikają zdecydowanie bar-dziej z obserwacji szachistów, niż by

Szachy – edukacją przyszłości w IV LO w Białymstoku

Koło szachowe w IV LO zainicjowało działalność w listopadzie 2011 r. i cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a szachowe piątki wpisały się na stałe do kalendarza zajęć pozalekcyjnych. Na zakończenie roku szkolnego 12 uczestników koła wzięło udział w symultanie szachowej z najbardziej utytułowanymi polskimi szachistami najmłodszego pokolenia: Pawłem Kozłowskim – mistrzem Europy do lat 8 oraz Jakubem Kosakowskim – mistrzem Polski do lat 10. Wspaniały intelektu-alny pojedynek wygrali mali mistrzowie. W roku szk. 2012/13 zaplanowano re-wanż.

Edukacja

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 5555

miały one podstawy w badaniach na-ukowych, prowadzonych wystandary-zowanymi metodami pedagogiki i/lub psychologii (bowiem trudno za takie uznać badania A. Modzelana; op. cit.). Innymi słowy: powszechnie wiadomo – przede wszystkim z intuicji i z ob-serwacji – że dobrze jest trenować dzieci i młodzież w szachowej grze, ale nikt nie dowiódł tego na sposób naukowy.

Nie mam wątpliwości, że ekspe-ryment pedagogiczny w IV LO – jako pierwszym liceum w Polsce – zakończy się sukcesem edukacyjnym, zaś z całą pewnością przyczyni się do zebrania materiałów badawczych słu-żących do analizy wpływu uprawiania szachów na osiągnięcia edukacyjne

młodzieży. Do wszystkich obszarów zalet szachów: intelektualnego, osobo-wościowego i społecznego daje się odnieść psychologiczna teoria trans-feru , głosząca – w uproszczeniu – że umiejętności zdobyte w jednej dzie-dzinie mogą znaleźć zastosowanie w innych sferach rzeczywistości. Dyrek-tor IV LO, Bo żena Karpowicz, ob-serwując dotychczasową aktywność uczestników koła szachowego w szko-le, jest głęboko przekonana o dydak-tycznych walorach królewskiej gry. Jej inicjatywa zyskała już uznanie ze stro-ny Polskiego Związku Szachowego w Warszawie i wpisuje się w projekt Parlamentu Europejskiego „Szachy w szkole” (uchwała 50/2011). Czy zatem umiejętność analitycznego i

strategicznego myślenia, umiejętność i nawyk dostrzegania problemów, for-mułowania scenariuszy rozwoju i po-dejmowania przemyślanych działań, zdolność myślenia wariantowego, od-porność na stres, wytrwałość w dąże-niu do celu oraz inne, kształcone przez szachowe treningi pozytywne cechy osobowości, znajdą odniesienie na świadectwach szkolnych i w ocenach maturalnych? O tym przekonamy się już niebawem.

Kamila Klimaszewska

trener II klasy państwowej

n-ciel szachów w IV LO

W 70. ROCZNICĘ PIERWSZEJ ZBRODNI DOKONANEJ W L ESIE Obchody rocznicowe w Miejscu Pamięci Narodowej w J eziorku odbyły się dnia 1

lipca 2012 roku. Po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat byli obecni również członkowie rodzin

Ofiar, czyli tzw. przedstawiciele „Rodziny Jeziorkowskiej”. Po wielu latach poszuki-wań grób swoich bliskich (a jest to grób więźniów politycznych) odnaleźli: Stanisława Zakrzewska, córka Stanisława Walczuka, Henryk Stokowski, syn Aleksandra Stokow-skiego, Hanna Jaroszewska - siostrzenica braci Antoniego i Jana Golatowskich. Jest to niewątpliwie zasługa wieloletnich dążeń Jerzego Smurzyńskiego, który zabiegał o ustalenie prawdy historycznej dotyczącej list straconych tu Ofiar.

Jerzy Smurzyński, ostatni żyjący skazaniec z jeziorkowskiego lasu, jest emeryto-wanym dziennikarzem - dokumentalistą. W latach 1994 - 96 współpracował jako samodzielny badacz z Główną Komisją Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskie-mu, dokumentując masowe zbrodnie hitlerowskie na ziemi łomżyńskiej. Praca ta zaowocowała opracowaniem dokumentalnym włączonym do Biblioteki IPN oraz wydaniem w 1997 roku książki pt. „Czarne Lata na Łomżyńskiej Ziemi”. Pozycja ta została zamieszczona w formie elektronicznej na stronie Serwisu Historycznego Ziemi Łomżyńskiej, dzięki czemu dotarła do szerszego grona odbiorców.

Najważniejszą częścią obchodów rocznicowych była, jak zawsze, msza święta w intencji Ofiar celebrowana przez proboszcza Parafii Piątnica – ks. kanonika Szczepana Dobeckiego, na której obecne były poczty sztandarowe.

Bezpośrednio po mszy odbył się montaż słowno – muzyczny „Bóg jest naszą ucieczką i mocą”. Uczestniczący w obchodach rocznicowych usłyszeli Psalmy Dawi-dowe (w przekładzie Czesława Miłosza na tle „Requiem” Wolfganga Amadeusza Mo-zarta) w wykonaniu młodzieży gimnazjalnej z Publicznego Gimnazjum im. Ofiar Katy-nia w Piątnicy oraz pieśni patriotyczne i religijne z repertuaru chóru „Szkolne Słowiki” ze Szkoły Podstawowej w Jeziorku w aranżacji Piotra Kai oraz Mirosława Żelaznego .

Psalmy stworzyły wspaniałą płaszczyznę do refleksji nad grzeszną naturą czło-wieka i zagrożeniami wynikającymi z tego faktu. Czesław Miłosz podkreśla, że Psał-terz jest dramatem wolności, że człowiek ma wolny wybór, że jego wybór wciąż oscy-luje między dobrem, a złem, że nie zawsze bywa dobry... . „A wszystko – od chwili stworzenia do końca czasów – rozwija się pod suwerennym spojrzeniem Boga”.

Kolejna uroczystość rocznicowa za nami.

Beata Sejnowska-Runo

nauczyciel SP w Jeziorku

społeczny kustosz Miejsca Pamięci Narodowej w Jeziorku,

opiekun chóru „Szkolne Słowiki"

Edukacja

6666 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

O PROJEKCIE „DIE REGION PODLASIE – ESS- UND SEGELKULTUR AN DER WEIßRUSSISCHEN GRENZE” „PODLASIE - JADŁO I ŻAGLE” W RAMACH POLSKO-NIEMIECKIEJ WYMIANY MŁODZIEŻY W dniach 12-20 czerwca 2012 roku miała miejsce polsko-niemiecka

wymiana młodzieży między Publicznym Gimnazjum nr 11 w Białymstoku, a Realschule am Buchenberg z miejscowości Steinfurt.

W projekcie udział wzięło po 15 uczniów gimnazjum w wieku 13-14 lat z obu państw. Polska młodzież bardzo chętnie zaangażowała się w przygoto-wania do wizyty sąsiadów zza zachodniej granicy. Wraz z nauczycielkami gościli w swoich domach grupę niemieckich uczniów wraz z ich opiekunami.

W realizację pobytu grupy niemieckiej zaangażował się również Dyrek-tor Szkoły, uczestnicząc równie aktywnie w zajęciach i kontaktach z nauczy-cielami niemieckimi .

Celem przedsięwzięcia była wzajemna integracja, edukacja międzykultu-rowa, promowanie nauki języków obcych, kształtowanie postaw otwartości i tolerancji wśród uczniów oraz pokonywanie wzajemnych uprzedzeń i poszu-kiwanie wspólnych wartości. Młodzież miała możliwość bliższego poznania swoich krajów, ich kultury i obyczajów, jak też spotka-nia ciekawych ludzi, nawiązania nowych przyjaźni i nauki języka swoich sąsiadów.

Projekt został zrealizowany dzięki wsparciu finansowemu Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży z siedzibą w Warszawie oraz Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Barbara Siemieniuk

Konkursy plastyczne to wydawa-łoby się ciekawa forma współzawod-nictwa i rywalizacji. Co roku wyrasta-ją jak grzyby po deszczu i zachęcają do uczestnictwa. Tematyka ich jest bardzo szeroka. Każdy uczestnik znaj-dzie coś dla siebie. Stąd cieszą się one wśród dzieci (i nauczycieli) dużym zainteresowaniem. Czym są konkursy plastyczne dla dzieci, jaką spełniają rolę w procesie dydaktyczno-wycho-wawczym?

Otóż kształcą twórczą postawę i aktywność, upowszechniają plastykę poprzez współzawodnictwo i zdrową rywalizację. Wykorzystując właściwą dla okresu dziecięcego formę zabawy, skłaniają do rozwijania wyobraźni w sposób spontaniczny. I w tym momen-cie nasuwa się kolejne pytanie: na ile realizacja tematów konkursowych jest dla dzieci dobrą zabawą (bez brania pod uwagę rezultatu konkursu), a na ile „delikatnym przymusem” ze strony nauczyciela, aby mógł „wyrobić” swo-ją normę udziału w konkursach lub też zaspokoić własną potrzebę osiągania sukcesów za pośrednictwem wycho-wanków? Czy nie odbywa się przy-padkiem tak, że autorem konkursowej pracy plastycznej jest głównie nauczy-ciel, a nie dziecko, któremu przyzwo-lono postawić kilka kresek we wskaza-

nym przez nauczyciela miejscu? Czy przypadkiem to nie nauczyciel dobiera kolory, łączy techniki plastyczne i dopieszcza szczegóły? A co z dziec-kiem? Gdzie jest miejsce na jego twór-czość i zabawę podczas aktu tworzenia „dzieła”?

Oczywiście byłoby wielką nie-sprawiedliwością nie zastrzec, że wśród szerokiego grona żądnych suk-cesu nauczycieli, są tacy, którzy przy-zwalają dzieciom na nieskrępowaną twórczość i inspirują je do twórczych działań. Niestety, dotyczy to wąskie-go, elitarnego grona nauczycieli. Dziecko od momentu postawienia na papierze kilku kresek, linii czy plam wyraża chęć, daje nam jasny sygnał, że chce podzielić się swoim wewnętrz-nym światem z całym otoczeniem. Jest to swoistego rodzaju język plastyczny, który ukazuje wnętrze dziecka, jego emocje, charakter, osobowość, stosu-nek do świata. Niestety, nauczyciele ignorują te potrzeby. Mają swoje wła-sne wyobrażenia dotyczące tego, jak ma wyglądać praca plastyczna dziec-ka. W związku z tym pokazuje ona zafałszowany obraz dziecięcego po-strzegania świata.

Gdyby odkryte 40 000 lat temu rysunki naskalne wykonane przez lu-dzi pierwotnych były efektem eduka-

cji, a nie naturalną potrzebą człowieka, nasza wiedza o tamtych czasach nie byłaby tak bogata i pełna. Jaka jest więc rola nauczyciela w procesie two-rzenia konkursowej pracy plastycznej? Skoro ma to być zabawa, to cały ten proces musi mieć charakter swobod-nej, spontanicznej ekspresji. A sponta-niczność jest wykonaniem czegoś bez przymusu. Należy o tym pamiętać.

Podanie treści i tematu konkursu w formie zabawowej daje możliwość wyzwolenia w wychowankach tejże właśnie spontaniczności, prowadzącej do uzyskania efektów, jakie wytwo-rzyć może jedynie bogata dziecięca wyobraźnia. Podczas takiej zabawy niezbędne jest subtelne kierowanie nią przez nauczyciela. Jak twierdzi – John Huizinge – kierowanie to polega na inspirowaniu uczestników zabawy, na budzeniu ich zainteresowań, a także na pomocy, jakiej można dziecku udzielić w odnajdywaniu i uświadamianiu so-bie nowych środków wyrazu.

A co z nagrodą, materialnym, trwałym skutkiem osiągnięcia sukce-su, oznaką prestiżu i szacunku? Czym dla dziecka jest nagroda za wykonaną pracę? Jest swego rodzaju gratyfikacją za wysiłek włożony w stworzenie „niepowtarzalnego” dzieła. Pozwala uwierzyć we własne możliwości, prze-

…bo konkursy to zabawa…?

Edukacja

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 7777

zwyciężyć kompleksy, dopinguje do dalszej pracy, wyzwalając przy tym jeszcze większe pragnienie współza-wodnictwa. Zdopingowane w ten spo-sób dzieci przenoszą swój zapał w środowisko domowe, żyją nim i w sposób bardzo ekspresyjny wciągają domowników w atmosferę konkurso-wą. Zdarza się niestety tak, że dziecko, które mocno zaangażowało się w wy-konanie pracy konkursowej, nie otrzy-mało żadnej nagrody. Idealnym wyj-ściem w tego typu sytuacjach jest nie-informowanie dzieci, że ich prace pla-styczne biorą udział w jakimkolwiek konkursie. Nikt nie informuje o prze-granych, a jedynie o wygranych i na-

grodzonych. Trudno nawet w tym kontekście mówić o przegranych, gdyż każda dziecięca praca jest wygrana, a niektóre z nich – nagrodzone. Dlatego nadal zachęcajmy dzieci do brania udziału w konkursach (nie tylko pla-stycznych). Dzieci lubią współzawod-nictwo. Zdrowa rywalizacja pomaga odkryć ich mocne strony, rozwinąć talenty, a nagrody są do tego fanta-styczną motywacją. Zwycięstwo pozy-tywnie wpływa na samoocenę, a „porażka” powinna wywoływać jesz-cze większą wolę rywalizacji, moty-wować do podejmowania zwiększone-go wysiłku, aby następnym razem osiągnąć sukces. Nie można chronić

dzieci przed uczuciem porażki. Należy je od wczesnego dzieciństwa z tym oswajać, gdyż w swoim życiu niejed-nokrotnie będą na nią narażone. Stąd ogromna rola nauczyciela, aby tak pokierować procesem twórczym, by uczyni z niego wspaniałą zabawę od początku do końca, bez względu na rezultat.

Ewa Dak owicz

Przedszkole Samorządowe nr 64

w Białymstoku

p.n. „Akademia Jas ia i Małgos i”

Współczesne dylematy ...5-latek, 6-latek

do szkoły czy do przedszkola?...

Wiosną 2012 roku rodzice dzieci urodzonych w 2006 roku stanęli przed bardzo trudną decyzją: pozostawić dziecko w przedszkolu, czy zapisać do pierwszej klasy. Do jej podjęcia zmu-sił ich rząd i parlament, wydłużając o kolejne dwa lata termin obniżenia wie-ku obowiązku szkolnego.

Obowiązująca od 2 marca ustawa z 27 stycznia 2012 r. zmieniająca usta-wę o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. z 16 lutego, poz.176) przewiduje, że dzieci, które nie rozpoczną spełniania obo-wiązku szkolnego, kontynuują przygo-towanie przedszkolne w przedszkolu, oddziale przedszkolnym zorganizowa-nym w szkole podstawowej lub innej formie wychowania przedszkolnego. Gmina ma zaś obowiązek zapewnić miejsce dla sześciolatka, który będzie kontynuował edukację przedszkolną.

Od decyzji tej będzie zależała nie tylko edukacja, ale i przyszłość sze-ściolatka. Cywilizacyjna zmiana, jaką jest jak najwcześniejsze objęcie dzieci zorganizowaną edukacją wczesnosz-kolną, zapewnia im szybszy rozwój, umożliwia wcześniejsze odkrywanie ich talentów i korygowanie ewentual-nych deficytów. Wczesna edukacja dziecka ma też ogromne znaczenie dla zwiększenia efektów kształcenia mło-dego człowieka. Już przedszkolak potrafi posługiwać się komputerem,

ma dostęp do nowoczesnych gier, pro-gramów, różnorodnych materiałów dydaktycznych. Dziecko, które wcze-śniej rozpocznie edukację w szkole podstawowej usamodzielni się znacz-nie szybciej. Co ciekawe, nauka w pierwszej klasie może okazać się znacznie lepszym rozwiązaniem niż zajęcia w przedszkolu. Ważne jest, aby szkoła była dobrze wyposażona, przystosowana do pracy z dziećmi sześcioletnimi, w której maluchy będą czuły się dobrze i bezpiecznie, a rodzi-ce staną się jej gospodarzami. Warto dodać, że ci, którzy szkole zaufali są, na ogół, ze swojego wyboru zadowo-leni. Niezależnie od tego, w jakim wieku dziecko rozpocznie naukę w pierwszej klasie, nauczyciel przed-szkola jest zobowiązany przeprowa-dzić diagnozę przedszkolną, czyli oce-nić jego gotowość do podjęcia nauki w szkole. Informacja ta ma ułatwić ro-dzicom podjęcie właściwej decyzji. Jeśli dziecko pozostanie w przedszko-lu, za rok zostanie zdiagnozowane ponownie. Opinia ta nie ma jednak nic wspólnego z diagnozą gotowości szkolnej przeprowadzaną przez porad-nie psychologiczno – pedagogiczne. Dlatego rodzice, którzy chcą mieć pełną i rzetelną informację o tym, czy ich dziecko jest gotowe podjąć naukę w szkole, powinni zapisać je na bada-nia do poradni.

Zdając sobie sprawę z tego, jak trudną decyzją jest posłanie przez ro-dziców sześciolatka do szkoły, pra-cownicy Kuratorium Oświaty w Bia-łymstoku, starali się pomóc w jej pod-jęciu i upowszechniali wśród rodziców korzyści, jakie dla dzieci niesie obni-żenie wieku obowiązku szkolnego. Z inicjatywy Kierownictwa Kuratorium został powołany międzywydziałowy zespół wizytatorów. Jego zadaniem było inicjowanie, organizowanie i upowszechnianie na konferencjach, spotkaniach, seminariach lub w inny dostępny sposób na terenie wojewódz-twa podlaskiego informacji związa-nych z możliwością rozpoczęcia edu-kacji szkolnej w wieku 6 lat. Ponadto zespół ten gromadził informacje o inicjatywach, działaniach podejmowa-nych przez przedszkola, szkoły i pla-cówki na terenie województwa oraz opracowywał materiały informacyjne w tym zakresie. Zadania te były reali-zowane w szerokiej współpracy ze środowiskiem lokalnym, w tym z ośrodkami doskonalenia nauczycieli. Skierowano je do przedstawicieli sa-morządów, dyrektorów, nauczycieli, rodziców i innych środowisk zaintere-sowanych tematyką.

Został opracowany szczegółowy plan działań, który zakładał systema-tyczną pracę w tym zakresie nie tylko powołanego zespołu, ale i innych pra-

Edukacja

8888 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

„SLI – Specyficzne zaburzenie językowe” informacje z konferencji

cowników kuratorium. Opracowane zostały ciekawe formy i sposoby do-tarcia z rzetelnymi informacjami przede wszystkim do rodziców, ale i do samorządów, nauczycieli oraz dy-rektorów szkół i przedszkoli. Wizyta-torzy starali się uświadomić wszyst-kim, że częsty argument o „skracaniu dzieciństwa” jest nieprawdziwy i z pewnością nie ma przed czym „ratować maluchów”.

Wśród różnorodnych działań po-dejmowanych przez wizytatorów na uwagę zasługują te, które wiążą się z bezpośrednim kontaktem z osobami najbardziej zainteresowanymi, czyli rodzicami. W pięciu spotkaniach zor-ganizowanych przez wizytatorów w kwietniu i maju 2012 roku wzięło udział łącznie 132 rodziców. Odbyły się one w szkołach i przedszkolach publicznych i niepublicznych dobra-nych w taki sposób, aby mieć obraz świadomości rodziców w omawianym zakresie zarówno w miastach, jak i mniejszych miejscowościach. W trak-cie spotkań szeroko omawiano prezen-tację multimedialną „Wychowanie i edukacja... ”, wyjaśniano prawne aspekty pójścia sześciolatka do szkoły, odpowiadano na pytania rodziców, przedstawiano wnioski i spostrzeżenia dyrektorów tych szkół, w których przyjęto sześciolatki do I klasy. Wła-śnie takie spotkania cieszyły się naj-większym powodzeniem wśród rodzi-ców.

Z przeprowadzonych spotkań wypłynęły dosyć istotne wnioski i spostrzeżenia:

• rodzice dzieci sześcioletnich na ogół, podjęli już decyzję, co do wysłania swego dziecka do I klasy w roku szkolnym 2012/2013, uczestnicząc w

spotkaniu chcieli się upewnić, czy podjęli słuszną decyzję,

• większość rodziców orientuje się w przepisach prawa oświa-towego mówiących o dowol-ności w podejmowaniu tej decyzji (jeszcze przez dwa lata),

• większa część rodziców nie miała świadomości odpowie-dzialności organu prowadzą-cego za organizację dowoże-nia sześciolatków do szkoły,

• zauważalna jest tendencja większego zainteresowania rodziców wysłaniem dziecka sześcioletniego do I klasy w tych miejscowościach, w któ-rych nie ma przedszkoli, a są jedynie oddziały przedszkolne zorganizowane w szkołach podstawowych.

Bardzo ciekawą formą promocji obniżenia wieku obowiązku szkolnego było również przeprowadzenie przez nauczycielki Przedszkola Publicznego Nr 5 w Łomży zajęć z rodzicami pt. „Po co nam reforma ...?” i przedsta-wienie korzyści wynikających z pój-ścia dziecka sześcioletniego do szkoły. Na zakończenie zajęć wszyscy rodzice otrzymali gazetkę przedszkolną „Echo Piątki”, w której zawarto materiały związane z gotowością dziecka do podjęcia nauki w szkole. Inną formą promocji było organizowanie przez szkoły, tzw. „Dni otwartych” dla ro-dziców. Cieszyły się one zaintereso-waniem szczególnie tych rodziców, którzy poważnie zastanawiali się nad posłaniem swego dziecka sześciolet-niego do I klasy i chcieli poznać wa-runki, jakie zostały przygotowane dla ich dzieci.

Promowanie obniżenia wieku

obowiązku szkolnego odbywało się nie tylko według opracowanego planu. Dyskusje „za” i „przeciw” posłaniu sześciolatka do I klasy odbywały się przy każdej nadarzającej się okazji: w trakcie rozmów telefonicznych z zain-teresowanymi, podczas wizyt w szko-łach i przedszkolach z racji pełnionego nadzoru pedagogicznego, podczas narad i spotkań z przedstawicielami samorządów, wizyt rodziców w siedzi-bach kuratorium i delegatur.

Wizytatorzy starali się uświado-mić, że o poziomie rozwoju dziecka decyduje szereg czynników, przede wszystkim wrodzone zdolności, talen-ty rodzicielskie, warunki, w jakich się wychowuje. Dlatego dzieci różnią się między sobą zdolnościami, chęcią do nauki, sprawnością rozumowania, pamięcią, umiejętnością koncentracji uwagi, zdolnościami społecznymi i interpersonalnymi. Jeżeli dziecko nie osiągnęło jeszcze gotowości szkolnej, właściwą decyzją wydaje się pozosta-wienie go w przedszkolu.

Podkreślano, że decyzja ta jest decyzją wyłącznie rodziców, a rolą nadzoru pedagogicznego jest dostar-czenie im jak najpełniejszej wiedzy, aby mogli dokonać świadomego wy-boru i pomóc swojemu dziecku w do-brym starcie edukacyjnym.

Na ile skuteczne były to działania, okaże się we wrześniu 2012 r., a sprawdzianem efektywności będzie odsetek sześciolatków w I klasach szkół podstawowych.

Alicja Tomaszewska

Starszy wizytator w Delegaturze

Kuratorium Oświaty

Edukacja

W dniach 5-8 lipca 2012 roku od-była się w Warszawie międzynarodowa konferencja pt: „SLI – specyficzne za-burzenie językowe – diagnoza, pro-gnoza, interwencja”. Celem konferen-cji było zaprezentowanie najnowszego stanu wiedzy i badań na temat SLI, jak również wymiana informacji i doświad-

czeń specjalistów oraz zacieśnianie współpracy międzynarodowej.

Konferencję otworzyła Minister Edukacji Narodowej, która we wstępie podkreśliła rolę specyfi cznego zabu-rzenia językowego (SLI) w szansach edukacyjnych dzieci. Wczesne rozpo-znanie i co za tym idzie wczesna inter-

wencja są kluczowe do podjęcia sku-tecznej pomocy dzieciom dotkniętym tym problemem – mówiła pani mini-ster. Zwróciła uwagę, iż w Polsce pro-blem dzieci z SLI jest mało znany i wyraziła nadzieję, że w najbliższej przyszłości zostaną wypracowane me-tody diagnostyczne i terapeutyczne do

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 9999

Edukacja

pracy z dziećmi ze specyficznymi za-burzeniami językowymi oraz wsparcie dla nauczycieli.

Głównym organizatorem konfe-rencji, w porozumieniu z Minister-stwem Edukacji Narodowej był Insty-tut Badań Edukacyjnych (IBE) w War-szawie. W ramach Zespołu Wczesnej Interwencji Instytut uruchamia bada-nia zmierzające do opracowania te-stów językowych (narzędzi) dla dzieci polskich w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, co umożliwi dia-gnozowanie u nich SLI. Wystandary-zowane testy do oceny poziomu roz-woju językowego pozwolą uniknąć postawienia niewłaściwej diagnozy.

W konferencji uczestniczyło 500 osób z Polski i z zagranicy. Byli to zarówno praktycy (logopedzi, pedago-dzy, psycholodzy), rodzice dzieci z SLI, jak również teoretycy (języko-znawcy, psycholingwiści, neuropsy-cholodzy). Prelegentami byli w więk-szości goście z USA, Kanady, Francji, czy Anglii, gdzie problem dzieci do-tkniętych SLI znany jest od ponad 20 lat. Ich wykłady otworzyły burzliwą dyskusję na temat możliwych do wprowadzenia w Polsce rozwiązań.

Specyficzne zaburzenie języko-we (Specific Language Impairment-SLI) – według badań naukowych – występuje u 7,4 % dzieci, co oznacza, że średnio w każdej grupie przedszkol-nej czy klasie jest jedno lub dwoje dzieci z SLI. Zaburzenie to przejawia się wybiórczym upośledzeniem funk-cji językowych przy braku innych deficytów. Stanowi poważne konse-kwencje dla rozwoju dziecka, jego edukacji i całego dalszego życia, stwa-rzając liczne trudności, w tym ryzyko wykluczenia społecznego. Dlatego bardzo ważne jest, by logopedzi, na-uczyciele i psycholodzy uzyskali sze-roką wiedzę na temat SLI. Dzieci z SLI zaczynają później mówić, ich kompetencje językowe są ograniczo-ne: dysponują ubogim słownikiem, mają problemy z gramatyką, nie rozu-mieją bardziej złożonych zdań, nie mogą opanować trudnych, złożonych wyrazów. Dzieci z SLI mówią znacz-nie gorzej od swoich rówieśników i często mogą być odbierane jako mniej inteligentne, niż są w rzeczywistości. Konsekwencją takiego stanu mogą być problemy psychologiczne, społeczne bądź emocjonalne, które mogą powo-dować pogorszenie szans edukacyj-nych i zawodowych.

Konferencję zainaugurował wy-kład J. Bruce’a Tomblina – profesora logopedii w USA – pt: „ Co to jest specyficzne zaburzenie językowe i dlaczego powinniśmy się nim przej-mować”? Prof. B. Tomblin prowadził badania epidemiologiczne nad SLI oraz długofalowe badania podłużne nad dalszymi losami edukacyjnymi i życiowymi dzieci z SLI. Podkreślił, i ż SLI należy rozpatrywać indywidual-nie. W swoim wystąpieniu omówił rozwój językowy w kontekście różnic indywidualnych. Dzieci różnią się nie tylko poziomem rozwoju językowego, ale także jego tempem. Stwierdził wy-stępowanie różnych, niezależnych dziedzin zaburzeń: mogą one dotyczyć pragmatyki mowy oraz formy języko-wej. Do czynników wpływających na różnice indywidualne zaliczył m.in.: styl rodzicielski, stymulację senso-ryczną, genetykę oraz jakość życia.

Specyficzne zaburzenie językowe to problem rozwojowy o charakterze ciągłym. Na podstawie wieloletnich badań stwierdził, że dzieci z SLI osią-gają wyniki podobne do młodszych, typowo rozwijających się dzieci, przy czym niektóre obszary są bardziej zagrożone od innych. Należą do nich przede wszystkim gramatyka i pamięć fonologiczna. Słownictwo oraz pro-dukcja dźwięków mowy sprawiają mniej problemów niż obszary wymie-nione wcześniej. Dzieci z SLI wolniej przetwarzają informacje oraz mają słabsze umiejętności wyciągania wnio-sków. Przejawiają problemy z nauką czytania. Ok. 40% tych dzieci będzie czytać na poziomie podstawowym lub poniżej. SLI jest częściej diagnozowa-ne u chłopców.

Prof. James Law – językoznawca i logopeda z Wielkiej Brytanii podkre-ślił konieczność stworzenia zespołu specjalistów z różnych dziedzin, zaj-mujących się terapią językową, którzy wypracowaliby krajowy program dzia-łań w zakresie SLI. Zauważył, że pro-blemy dzieci w zakresie mowy, języka i komunikacji nie są powszechnie do-strzegane i rozumiane. Podobnie dzia-ło się w przypadku autyzmu w Wiel-kiej Brytanii 20 lat temu. Ważne jest zatem uświadomienie opinii publicz-nej wagi problemu. Zwrócił uwagę na bardzo ważną kwestię, jaką jest współ-praca z rodzicami dzieci dotkniętych zaburzeniami językowymi.

Prof. Catherine Snow – psycho-lingwistka, wybitna badaczka rozwoju

językowego (USA) – przestawiła wy-kład dotyczący zapobiegania ubóstwu językowemu. Mówiła też o sposobach wspierania rozwoju językowego, na-uki czytania i pisania. Zidentyfikowała problemy małej i dużej skali, związane z rozwojem języka i nauką czytania. Małe – dekodowanie liter, uczenie się reguł pisowni. Duże – słownictwo, rozumienie tekstów. Prof. C. Snow podkreśliła, że nie da się nauczyć słownictwa, rozumienia znaczeń, na-być wiedzy przedmiotowej, bazując tylko na umiejętnościach małej skali (dekodowanie itp.). Można użyć słow-nictwa, rozumienia języka, wiedzy do rozwiązywania problemów z poziomu podstawowego (małej skali). To, ile się mówi do dziecka, ma absolutnie kluczowe znaczenie dla zasobu jego słownictwa. Różnice niewielkie na początku rozwoju akumulują się i stają się z czasem coraz większe. Dzieci z zaburzeniami języka szczególnie po-trzebują bogatszego środowiska języ-kowego, by stworzyć „rusztowanie” ułatwiające im opanowanie struktur morfologicznych i składniowych.

W ostatnim dniu odbyły się warsztaty skierowane do rodziców i nauczycieli mające na celu wspieranie rozwoju językowego najmłodszych dzieci. Część warsztatową poprowa-dziła Janice Greenberg z Hanen Centre (Kanada) według programu pt: „Lubimy uczyć się mówić” opartego na aktualnym stanie wiedzy i bada-niach naukowych. Jest to jeden w wie-lu programów hanenowskich służący do terapii dzieci z SLI. Program ten opiera się na założeniu, że nauczyciele mogą pozytywnie oddziaływać na przyswajanie języka przez dziecko i na opanowywanie przez nie sprawności czytania i pisania poprzez częste inte-rakcje o wysokiej jakości. Cechami charakterystycznymi programu były: podążanie za dzieckiem, wydłużanie interakcji, zadawanie otwartych pytań. Następnie przedstawiono efekty pro-gramu, które obejmowały nie tylko zdolności językowe dzieci, ale rów-nież zauważalną poprawę zachowania w grupie i postęp w zakresie umiejęt-ności społecznych.

Urszula Karpińska-Sterkowiec

Krystyna Kordy

logopedzi Poradni

Psychologiczno-Pedagogiczna nr 2

w Białymstoku

10101010 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

Dzieci to wspaniali obserwatorzy, wnikliwi badacze. Wystarczy je odpo-wiednio stymulować do działania, by zaskoczyły nas swoją wiedzą i wyni-kami obserwacji. W roku szkolnym 2011/2012 za główny cel naszej pracy w przedszkolu, postawiliśmy: rozbu-dzanie zainteresowań dzieci związa-nych z ochroną środowiska poprzez bezpośrednią obserwację i działanie.

W ramach realizacji w/w zadania uczestniczyliśmy w corocznych ak-cjach: „Ratujmy białostockie kaszta-ny”, „Sprzątanie świata”. Gościli śmy ekologa, który przeprowadził z dzieć-mi warsztaty pt. „Segregacja – lubię to!”, serdecznie przyjęli śmy także leś-nika, który w zajmujący sposób opo-wiadał o leśnych stworzeniach i rośli-nach oraz konieczności dbania o czy-stość lasu. Coroczne zaproszenie przy-jęła także Alina Bendiuk ze stowarzy-szenia „Alpi”, której mądre rady i jej pieski pomagały nauczyć się, jak żyć z nimi w zgodzie, a także wzajemnym szacunku. Starszaki uczestniczyły w Fo-rum Ekologów organizowanym w Szko-le Podstawowej nr 2 im. Ks. J. Twar-

dowskiego w Białymstoku oraz w turnieju wiedzy o zdrowiu i ekologii organizowanym w Przedszkolu Samo-rządowym nr 31 w Białymstoku. Do wspólnego dbania o środowisko za-chęcaliśmy także rodziców naszych wychowanków – prowadzil iśmy

warsztaty dla rodziców nt. oszczędza-nia energii, zapraszaliśmy do udziału w konkursie plastycznym „Dzieciaki lubią zwierzaki”, w którym prace mia-ły być wykonane z odpadów. Uczest-niczymy w programie „Czyste powie-trze wokół nas”, a także w drugiej

edycji programu „Kubusiowi Przyja-ciele Natury”.

Dzieci wychodziły i wyjeżdżały na wycieczki celem bezpoś redniego poznania i obserwacji przyrody nasze-go rejonu: Białostockiego Muzeum Wsi, do Muzeum przyrodniczo – le-śnego w Białowieży, do pobliskiego parku, ogrodu, sklepu ogrodniczego. Dzieci wyposażone w lupy z ogrom-nym zainteresowaniem odkrywały tajemnice przyrody. Zachwyt w oczach dziecka oglądającego żuczka, który przewrócił się na plecy, czy ana-lizowanie przyczyn chodzenia gęsiego mrówek to tylko kilka scenek z na-szych przyrodniczych wypraw.

Po dokonaniu bezpośrednich ob-serwacji dzieci wykonywały atlasy ptaków goszczących w przedszkol-

Mali przyrodnicy i wielka waga ekologii

Nauczanie i wychowanie

To bzykanie coś oznacza.

Takie bzyczące bzykanie nie bzyka bez powodu.

Jeżeli słyszę bzykanie, to znaczy, że ktoś bzyka,

a jedyny powód bzykania, jaki znam, to ten,

że się jest pszczołą.

A. Milne, „Kubuś Puchatek"

Międzyprzedszkolny Konkurs recytatorski

Ze śmieci powstają ciekawe prace

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 11111111

nych karmnikach, zielniki roślin ro-snących w ogrodzie przedszkolnym i w pobliżu przedszkola. Wszystkie drzewa rosnące w naszym ogrodzie otrzymały swoje tabliczki z nazwą gatunkową, a w każdej grupie powsta-ły atlasy drzew rosnących w najbliż-szym otoczeniu. Jesienią w kącikach przyrody gościły skarby gromadzone podczas spacerów i wycieczek, zaś wraz z nadchodzącą wiosną dzieci przesadzały kwiaty, siały i sadziły

rośliny w zielonych kącikach. W na-szych pracach plastycznych wykorzy-stywaliśmy materiały przyrodnicze, odpady. Powstawały ciekawe prze-strzenne konstrukcje z wykorzysta-niem plastikowych butelek czy starych kartonów. Dzieci były bardzo kre-atywne, zanim wyrzuciły jakąś rzecz zastanawiały się, czy można z niej zrobić jakieś autko itp. Czymś natural-nym stało sie również zbieranie maku-latury, nawet niewielkie skrawki po-

ciętego podczas zajęć papieru lądowa-ły w odpowiednio do tego przeznaczo-nym pojemniku. Dzieci przyznają, że chętnie segregują śmieci w domach, oszczędzają wodę i energię elektryczną.

W naszym przedszkolu odbył się międzygrupowy quiz wiedzy o oszczę-dzaniu energii pt. „Oszczędzam świa-tło, bo dla przyrody warto!”. Zaprosili-śmy także dzieci z przedszkoli w Bia-łymstoku i okolic do drugiej edycji konkursu recytatorskiego pt. „Dzie-

WOLONTARIAT W SZKOLE PODSTAWOWEJ W GRÓDKU Każdy z nas lubi mieć poczucie, że jest kimś ważnym, że zrobił w życiu coś istotnego. Pragnienie to zaspokaja pomaganie

innym czyli wolontariat. Rozwijanie tej id ei w szkole może przyczynić się do rozwiązania wielu problemów wychowawczych, gdyż aktywny udział w organizowanych w szkole akcjach uwrażliwia uczniów na potrzeby innych, rozwija, tak zaniedbywaną w polskim szkolnictwie, inteligencję emocjonalną oraz zwiększa poczucie własnej wartości. Wszystkie te elementy powodują to, że wolonta-riusze odczuwają wiele pozytywnych uczuć, a to z kolei może się przyczynić do dokonania korzystnych zmian w postępowaniu, a nawet życiu.

Wolontariat jest również doskonałą okazją do tego, aby w sposób pasjonujący rozwijać różnorodne zainteresowania, umie-jętności oraz zdolności. Zorganizowanie bowiem akcji wolontaryjnej, zakończonej sukcesem, wymaga od uczestników dużych zdolności organizacyjnych oraz umiejętności gospodarowania zasobami ludzkimi. Są to ważne z punktu widzenia współczesnego rynku pracy umiejętności.

W ramach „Tygodnia wolontariatu” w szkole przeprowadzono następujące działania: 1. Wolontariat w bajkach. Uczniowie klas szóstych czytali swoim młodszym kolegom z klas I-III bajki edukacyjne promujące ideę wolontariatu w życiu

człowieka. W bajkach tych główni bohaterowie pomagali innym, a tym samym zyskiwali dużą satysfakcję i zadowolenie. Czytane opowieści w przyjazny sposób zachęcały najmłodszych uczniów naszej szkoły do tego, aby pomagali oni innym. Takie zachowanie ma bowiem pozytywny wpływ na budowanie relacji międzyludzkich.

2. Plakaty „Pomagam innym”. W klasach IV-VI odbyły się pogadanki na temat idei wolontariatu oraz tego jak ważny jest on w życiu każdego człowieka. Po-

maganie innym daje bowiem wymierne korzyści dla osób, którym pomagamy, jak również przynosi wiele pozytywnych efektów dla pomagających. Uczniowie zastanawiali się nad tym, kto bardziej korzysta: przyjmujący pomoc, czy pomagający?

Uczniowie pod kierunkiem wychowawców wykonali też plakaty promujące wolontariat. Plakaty te odzwierciedliły nie tylko wiedzę uczniów na temat wolontariatu, ale również wymagały zastosowania różnorodnych technik plastycznych i informacji z dziedziny reklamy. Efekty pracy uczniów wzbudziły duże zainteresowanie wśród dorosłych członków społeczności szkolnej.

3. Zbiórka żywności. Odbyła się świąteczna zbiórka żywności, słodyczy, artykułów szkolnych, zabawek i środków czystości. Zebrane podarunki

trafiły do 30 rodzin z Gminy Gródek znajdujących się w trudnej sytuacji materialno- bytowej. W szkole warto jest realizować idee wolontariatu. Dzięki niemu można poszerzyć ofertę zajęć w szkole, promować szkołę

w środowisku, ułatwia on też nawiązanie współpracy z instytucjami zewnętrznymi i, co jest bardzo istotne, daje skuteczne meto-dy wychowawcze. W odniesieniu do uczniów – uwrażliwia ich na drugiego człowieka, uczy wykorzystania wiedzy w praktyc e oraz rozwija umiejętności społeczne.

Koordynatorzy działań: Alina Gościk, Monika Jaroszuk

Nauczanie i wychowanie

Zakładamy zielone kąciki w salach Poznajemy drzewa w naszym ogodzie

12121212 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

ciaki lubią zwierzaki”, którego bohate-rami były zwierzęta egzotyczne. Wszystkie dzieci rewelacyjnie recyto-wały i jury uznało, że wszystkim nale-żą się nagrody.

Po realizacji programu rocznego możemy jedynie stwierdzić – było aktywnie, ciekawie i odkrywczo, za-równo dla dzieci, jak i dla nauczycieli.

Aneta Sarosiek

Przedszkole Samorządowe nr 51

„Przyjazne”

w Białymstoku

Nauczanie i wychowanie

Strażnicy Przyrody sprzątają świat Warsztaty z ekologiem - Segregacja - Lubię to!

Dobromir „Mak” Makowski w Białymstoku

W pracy katechetycznej staram się wykorzystywać wszystkie możliwe sposoby przekazu wiary, by doprowa-dzić uczniów do poznania Jezusa Chrystusa, przyjęcia Go i pójścia za Nim. Często sięgam do tych możliwo-ści, jakie daje technologia informa-tyczna i komputerowa. W dobie kultu-ry obrazkowej, którą żyje świat, uczniowie chętniej przyjmują przekaz filmowy niż słowo mówione czy czy-tane. Szukając nowych metod do pra-cy z młodymi ludźmi, na stronie inter-netowej, trafiłem na film „Byłem ma-rionetką diabła” – świadectwo Dobro-mira Makowskiego, wypowiedziane w Bazylice Matki Bożej w Rzeszowie w lutym tego roku (http://www.youtube. com/user/zywawiara/videos). Po obej-rzeniu materiału na katechezie ucznio-wie powiedzieli tak: „Tego, to musimy mieć tu na żywo!”Wiedziałem, że dla nich to bardzo ważne i nie mogę ich zawieść. Po nawiązaniu kontaktu, Do-bromir Makowski, nawrócony raper, narkoman, pojawił się w Zespole Szkół Zawodowych nr 5 w Białymsto-ku. Na sali gimnastycznej zgromadzili się uczniowie całej szkoły wraz z na-uczycielami i dyrekcją. To prawda, że szkoła regularnie prowadzi spotkania z pedagogami, terapeutami, trenerami. Jednak to spotkanie stało się zupełnie czymś innym od wszystkich poprzed-

nich. Przede wszystkim sama osoba prowadzącego jest niezwykła; jego życie bogate w trudne doświadczenia sprawiają, że jest dla młodych kimś bardzo bliskim i przede wszystkim autentycznym.

Kiedy stanął przed młodymi ludź-mi w stroju rapera, z mikrofonem w ręku, wzbudził duże zainteresowanie, nawet wśród tych, którzy wcześniej nie widzieli filmu – świadectwa. Mó-wił: „Nie martwcie się, jeżeli czegoś nie zrozumiecie! Ja też kiedyś siedzia-łem na sali gimnastycznej, tak jak wy

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 13131313

teraz, kiedy ktoś mówił o narkotykach i pytałem kolegę: o czym on mówi?”. Przyznał otwarcie, że raperzy go nie lubią, bo śpiewa o Bogu i nie przekli-na. Nigdy nie ma gotowych tekstów, zawsze śpiewa to, co myśli i czuje w danej chwili. Moi uczniowie dalej żyją wrażeniami, jakie wynieśli ze spotkania z „Makiem” i często do nich

wracają. Stawiają wiele trudnych py-tań, ale chęć poprawy jakości swojego życia w wymiarze duchowym i mo-ralnym staje się z dnia na dzień coraz bardziej widoczna.

Ks. Czesław Walentowicz

SREBRNY JUBILEUSZ ORAZ N ADANIE NAZWY „RUMIANKOWE PRZEDSZKOLE” IM. SIMONY KOSSAK

„Ludzie sądzą, że miłość jest najpiękniejszym i najszlachetniejszym uczuciem, jakie można przeżywać.

Ja uważam, że radość jest większym i cenniejszym uczuciem, gdyż można ze wszystkimi się nią dzielić”

Simona Kossak

Od 25 lat w Przedszkolu Samorządowym nr 77 tworzymy „przedszkolną rodzinę” z atmosferą domowego ciepła, z unoszącym się zapachem pysznych drożdżówek, ale również z nieocenionym dorobkiem wielu pedagogów , którzy tworzyli historię i tradycję naszego przedszkola. Jesteśmy dumni z prawie 1000 absolwentów, wśród których jest wielu aktyw-nych i kreatywnych uczestników różnych obszarów działalności nie tylko w naszym regionie,

ale także w kraju i za granicą. Dostrzeganie przemi jania jest darem dojrzałości. Zmagamy się z zadaniami, które nie ty lko wymaga-ją czasu, wszechstronnej wiedzy, talentu pedagogicznego, ale przede wszystkim „umiłowania dusz ludzkich”.

Wieloletnia działalność edukacyjna, entuzjazm i zamiłowania nauczycieli przedszkola, a także współpraca ze środowiskiem lokalnym w zakresie ochrony środowiska i edukacji przyrodniczej zaowocowała wspólnym wnioskiem całej naszej społeczności, aby patronem „Rumiankowego Przedszkola” została profesor Simona Kossak. Nasz Patron łączy w sobie to, co istotne we współ-czesnych kierunkach polityki oświatowej: tożsamość narodową i regionalną oraz niezwykłą pasję odkrywania i budzenia wrażliwo-ści na piękno otaczającego świata przyrody. Publikacje i gawędy przyrodnicze jej autorstwa będą cennym źródłem innowacji i inspiracji do pracy wychowawczo – dydaktycznej z wychowankami oraz kształtowania ich twórczych i otwartych postaw proeko-logicznych.

Wraz z podjęciem uchwały przez Radę Miejską Białegostoku zyskaliśmy nowego Przyjaciela, w osobie Patrona profesor Simo-ny Kossak, którą będziemy utożsamiać ze skromnym i wrażliwym, a zarazem niosącym radość i ciepło słońca- kwiatem Rumianku podtrzymującym na płatku małą biedronkę (logo przedszkola).

Uroczystość w czerwcu 2012 roku była radosnym wydarzeniem dla całej społeczności przedszkolnej. Świętowaliśmy srebrny jubileusz, a także nadanie nazwy „Rumiankowe Przedszkole” im. Simony Kossak.

Srebrny Jubileusz Przedszkola Samorządowego nr 77 w Białymstoku był okazją do złożenia podziękowań, gratulacji i wręcze-nia nagród tym, którzy współtworzyli placówkę.

Mamy świadomość tego, że dobre wspomnienia biorą swój początek w dobrych zdarzeniach, w życzliwym i przyjaznym oto-czeniu. Staramy się wszyscy: dyrektor, nauczyciele i pracownicy niepedagogiczni tworzyć „przedszkolną rodzinę”, dbać na co dzień o pozytywny obraz przedszkola oraz planować i organizować pracę tak, by spełniała oczekiwania dzieci i rodziców.

Człowiek nie musi robić rzeczy wielkich, budować pałaców, osiągać ambitnych celów, aby być szczęśliwym i realizować życio-wą pasję. Taki właśnie jest nasz Patron profesor Simona Kossak, z którym wyruszamy w dalszą drogę edukacji przedszkolnej.

Uroczystość obchodów jubileuszu 25-lecia przedszkola oraz nadanie nazwy „Rumiankowe Przedszkole” im. Simony Kossak wpisała się trwale w historię placówki. Tym, którzy dzielili z nami to radosne wydarzenie serdecznie dziękujemy za wszystkie cie-płe słowa, które zamknęliśmy w kronice „Rumiankowego Przedszkola”. Niewątpliwie był to czas do krótkiej refleksji i przedszkol-nych wspomnień, które pozostały w naszych sercach wraz ze słowami poety Adama Zagajewskiego:

„Odwiedzaj swoje wspomnienia.

Uszyj dla nich płócienne pokrowce.

Odsłoń okna i otwórz powietrze.

Bądź dla nich serdeczny i nigdy

Nie daj im poznać po sobie.

To są twoje wspomnienia”.

artykuł opracowała:

Bogusława Czyrska

Nauczanie i wychowanie

14141414 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

Spotkania muzealne

Niecodzienne spotkania z kulturą i sztuką stały się udziałem uczniów Zespołu Szkół nr 15 przy Uniwersy-teckim Dziecięcym Szpitalu Klinicz-nym w Białymstoku, będących pacjen-tami Kliniki Onkologii i Hemato- logii.

W czasie procesu leczenia chorób nowotworowych konieczna jest izola-cja pacjentów podyktowana wymoga-mi terapii. Uniemożliwia to chorym dzieciom udział w życiu społecznym i kulturalnym, czasami przez wiele mie-sięcy a nawet lat.

Cykliczne spotkania muzealne, organizowane przez Muzeum Podla-skie w Białymstoku, które odbywały się na oddziale szpitalnym w ciągu roku szkolnego 2011/2012, były próbą włączenia chorych dzieci w życie spo-łeczne i kulturalne Białegostoku. Dzię-ki tym spotkaniom pacjenci poznawali bogactwo dziedzictwa kulturowego Podlasia, jego historię i dorobek. Za-poznawali się ze specyfiką działalno-ści, zbiorami poszczególnych oddzia-łów Muzeum Podlaskiego, a także uczestniczyli w tematycznych działa-niach twórczych pod kierunkiem pra-cowników Muzeum. Tematyka spo-tkań była bardzo różnorodna, ponie-waż Klinik ę Onkologii i Hematologii odwiedzali pracownicy muzeum z różnych oddziałów Muzeum Podla-skiego w Białymstoku: z Ratusza, z Muzeum A. Karnego, z Muzeum Wsi,

z Muzeum w Bielsku Podlaskim, z Muzeum Ikon w Supraślu, z Muzeum Historycznego oraz z Działu Arche-ologii Muzeum Podlaskiego.

Kilkakrotnie w Klinice Onkologii gościli śmy Annę Malesińską z Ratu-sza, która była jednocześnie koordyna-torem spotkań odbywających się w roku szkolnym 2011/2012. Poprzez barwną opowieść wzbogaconą prezen-tacjami multimedialnymi wprowadza-ła uczniów-pacjentów w tematy: „Portret i autoportret”, „Wycinanka

podlaska”, „Europejskie makatki ku-chenne. Kicz czy sztuka?”, którym towarzyszyły działania plastyczne. Było rysowanie portretów, wykony-

wanie wycinanek czy haftowanie ma-katek lub oglądanie filmu ilustrujące-go powstawanie gwiazdy kolędniczej.

Marta Piszczatowska z Muzeum A. Karnego, proponując wirtualną wycieczkę po Muzeum, przybliżyła biografię i zgromadzone dzieła artysty-białostoczanina Al fonsa Karnego. Zapraszała do działań plastycznych nawiązujących do jego twórczości. Pacjenci wykonywali rzeźby z gliny, odlewy gipsowe i maski.

Polskie zwyczaje i tradycje świą-teczne przedstawiały pracownice Mu-zeum Wsi: Anna Kupiec i Urszula Szymak. Zapoznawały one dzieci z t radycjami bożonarodzeniowymi, ozdobami świątecznymi z Podlasia, które następnie były wykonywane przez uczestników zajęć przy użyciu tradycyjnych materiałów. Powstały np.: bombki z bibuły, zawieszki-wie-wiórki, aniołki oraz pocztówki z trady-cyjnymi motywami. Podczas spotka-nia na temat palm wielkanocnych A. Kupiec i J. Charytoniuk opowiada-ły o tradycjach i zwyczajach związa-nych ze świ ętami wielkanocnymi. Pokazywały, wykonane przez twór-czynie ludowe, tradycyjne palmy wi-

Nauczanie i wychowanie

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 15151515

leńskie i kurpiowskie. Pod ich kierun-kiem powstały piękne i kolorowe pal-my wykonane przez pacjentów, którzy zadziwiali swoimi zdolnościami arty-stycznymi.

Tradycje dawnego rękodzieła zaprezentowały dzieciom Alina Dę-bowska, kierownik Muzeum w Biel-sku Podlaskim i Danuta Gnorowska,

pracująca w tym Muzeum, które zmie-niły szpitalną świetlicę w warsztat tkacki i hafciarski. Z mieszanki kro-sen, kanw, kolorowych nici i twórcze-go zapału powstały oryginalne prace.

Uczniowie mieli też okazję spo-tkania się ze sztuką pisania ikon. Go-ścili śmy Ewę Zalewską i Katarzynę Prokopczyk z Muzeum Ikon w Supra-ślu, które opowiadały o specyfi ce mu-zeum, jego zbiorach i niepowtarzalnej atmosferze, a także o etapach i kano-nach obowiązujących podczas pisania ikon. W skupieniu powstawały ikony uczestników zajęć, a ich twarze rozja-śniał uśmiech, gdy patrzyli na swoje ukończone dzieła.

Uczniowie-pacjenci poznawali nie tylko dawne, tradycyjne formy ręko-dzieła. Dzięki Justynie Hanula z Mu-zeum Historycznego poznali technikę decoupage (metodą woskowania) i pod jej kierunkiem wykonali ozdobne pudełka i skrzyneczki. Prowadząca zajęcia opowiadała również o specyfi-ce Muzeum Historycznego i ekspona-tach w nim zgromadzonych.

Barwną i zajmującą opowieść o pracy archeologów, oraz ich zaintere-sowaniach przedstawił Ireneusz Kryń-

ski – archeolog, pracujący w Dziale Archeologii Muzeum Podlaskiego. Przedstawił on prezentację poświęco-ną archeologii na Podlasiu, zawierają-cą ciekawe fotografie eksponatów i odkryć archeologicznych.

Gościem honorowym, na zakoń-czenie cyklu spotkań, był Andrzej Lechowski, Dyrektor Muzeum Podla-

skiego w Białymstoku, który odwie-dził dzieci i młodzież na oddziale szpi-talnym. Było to spotkanie podsumo-wujące całoroczną pracę, będące oka-zją do złożenia podziękowań pracow-nikom Muzeum za życzliwą współpra-cę i bogactwo doświadczeń. Jako wy-bitny gawędziarz, A. Lechowski przed-

stawił kilka barwnych opowieści z ciekawej historii Białegostoku.

Spotkania muzealne łączyły w sobie funkcje edukacyjne, poznawcze, twórcze i terapeutyczne. Były niepo-wtarzalną lekcją historii, kultury i sztuki, wzbogacały doświadczenia uczniów-pacjentów, dawały satysfak-cję i radość, a także oddziaływały tera-peutyczne pozwalając zapomnieć, choć na chwilę o chorobie, bólu i szpi-talu, w którym muszą przebywać przez wiele miesięcy.

Cykl spotkań stał się możliwy dzięki współpracy z kierownikiem Muzeum, Małgorzatą Muszyńską, a także życzliwości i otwartości wielu pracowników Muzeum Podlaskiego. Szczegónie serdeczne podziękowania należą się Annie Malesińskiej, która z ogromnym zaangażowaniem i entuzja-zmem koordynowała wszystkie spo-tkania, starając się zaproponować ich różnorodną tematykę.

Anna Łaszcz

nauczycie l Zespołu Szkół nr 15

w Białymstoku

Nauczanie i wychowanie

16161616 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

Välkommen till Sverige! – Witamy w Szwecji!

Projekt Comenius niestety dobie-ga końca. To była ostatnia wizyta uczniów i nauczycieli Publicznego Gimnazjum nr 9 w Białymstoku w ramach tego programu. W ubiegłym roku szkolnym odbyło się w szwedz-kiej szkole podstawowej w Täby spo-tkanie podsumowujące 2 lata pracy nad projektem „Listen! Childern are talking!”. Oprócz standardowego pisa-nia raportów udało nam się przez te kilka dni żyć spokojnym rytmem nie-wielkiej szkoły podstawowej w Szwe-cji.

Po wizycie w szkołach angiel -skich, włoskich, no i ogromnym do-świadczeniu – z racji wykonywanego zawodu – w szkole polskiej, byliśmy zachwyceni, a czasami zaskoczeni systemem edukacji w szwedzkiej szkole. Dlatego chciałabym podzielić się i zdobytą wiedzą i własnymi re-fleksjami na temat szwedzkiego syste-mu oświaty.

Dzieci w Szwecji zaczynają swoją edukację szkolną w wieku 6 lat, a koń-czą mając 12 lat (a więc program, któ-

ry jest u nas wprowadzany obecnie do podstawówek). Klasy 1-3 mieszczą się w oddzielnym budynku i pracują w godzinach od 8.20 do 13.00. Nato-miast klasy 4-6 przebywają w oddziel-nym budynku i uczą się w systemie – 2 dni od 8.20 do 14.00, oraz 3 dni do 15.00. Lekcje trwają 1,5 godziny, jed-nak to nauczyciel decyduje, czy uczniowie potrzebują już przerwy, którą może o wiele wcześniej zarzą-dzić. Typowa przerwa trwa 20 min, natomiast przerwa na lunch, (który jest w całości finansowany przez państwo) do 40 min.

Uczniowie w szkole podstawowej w klasach 1-3 uczą się 3 podstawo-wych przedmiotów: j. angielskiego (5 godz. w tygodniu), szwedzkiego (7 godz.), matematyki (7 godz.), do nich w klasach 4-6 dołączanych jest jeszcze 7 przedmiotów do wyboru (np. muzy-ka, biologia, zajęcia praktyczne, fizyka itp.). Z przedmiotów podstawowych zdają 3 razy egzamin państwowy: po klasie 3, później po klasie 6 i ostatni kończąc szkołę średnią – klasa 9. Więc

my w Polsce nie możemy narzekać, że jesteśmy bombardowani przez szereg egzaminów, szwedzkie dzieci nie mają łatwiej.

Nieduża szkoła w Täby, uczęsz-cza do niej 132 uczniów z kilku miej-scowości, pracuje w niej wraz z do-chodzącymi nauczycielami 16 osób, sale są w pełni wyposażone w sprzęt, którego pozazdrościłaby niejedna szkoła w Białymstoku. W każdej sali są tablice interaktywne, które są ciągle wykorzystywane na lekcji, mnóstwo pomocy dydaktycznych.

I coś co nas zachwyciło! Ławki regulowane do wzrostu ucznia z pod-noszonym pulpitem oraz ruchome fotele również z regulacją wysokości. Uczniowie nie muszą nosić ze sobą książek do domu, wszystko zostawiają w ławce, natomiast na pulpicie mają naklejane duże kartki papieru, żeby mogli sobie pisać po niej, kiedy czują taką potrzebę. W każdej klasie jest kącik wypoczynkowy. No i zupełną nowością dla nas okazał się zwyczaj zostawiania obuwia w korytarzu wej-

Projekty edukacyjne

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 17171717

ściowym i przebywanie w szkole tylko w skarpetkach, a w ciepłe dni nawet boso.

W szkole nie ma korytarzy, dzieci przebywają ciągle w salach wraz ze swymi nauczycielami. Nie ma tam również typowego pokoju nauczyciel-skiego. Prowadzony jest tylko dzien-nik internetowy Relacje między uczniem a nauczycielem są bardzo bliskie, uczniowie zwracają się do nich po imieniu – (raczej nie przyjąłby się ten zwyczaj w naszej szkole?). Pomimo tego uczniowie darzą dużym autorytetem nauczycieli, pracują w ciszy i w skupieniu. Co nas zaskoczy-ło, nie trzeba im powtarzać kilka razy poleceń do wykonania. Nauczyciele nie podnoszą w ogóle głosu na swoich uczniów. Pozazdrościć!

Lunch, o którym już wspomnia-łam, odbywa się w formie stołu szwedzkiego. Uczniowie sami decydu-ją jaką porcję dziś zjedzą, dlatego nie marnuje się tyle jedzenia, co w na-szych polskich szkołach. Posiłek jest bardzo bogaty w warzywa (ok. 6 ro-dzajów warzyw do wyboru – każdy znajdzie sobie coś, co lubi), naszym uczniom bardzo smakowały obiady kuchni szwedzkiej. Na stołówce uczniowie siedzą wspólnie z nauczy-cielem, sami odnoszą naczynia do odpowiednich pojemników w zmy-warce. Wyznaczeni dyżurni zmywają stoliki i dbają o porządek na stołówce.

Mi ędzy uczniami również panują dosyć przyjazne stosunki. Starsi czują się odpowiedzialni za młodszych kole-gów, pomagają im w różnych sytu-acjach (może to specyfika niedużej szkoły wiejskiej).

Rodzice nie ingerują w życie szkoły i nie mają większego wpływu na to, co się w niej dzieje. Podobnie jak my dużo pracują, więc mają mało

czasu dla swoich pociech. Wolą, gdy prace domowe nie są zadawane, jeżeli już to proszą o odrabianie wspólnie z nauczycielem. Dwa razy do roku są organizowane duże zebrania i 2 razy mniejsze.

Szwedzcy rodzice przywiązują dużą wagę do bezpieczeństwa. Wszyst-kie dzieci, które przyjeżdżają do szko-ły rowerem mają kaski, w szkolnych busach dowożących dzieci do szkoły, każdy uczeń musi mieć zapięte pasy. Państwo jako instytucja nadrzędna wyraża zgodę na wycieczkę uczniów z podstawówki, pod warunkiem, że kilkoro rodziców również na nią je-dzie.

Szkoła szwedzka nie jest wolna od problemów wychowawczych. Jest to kraj w większości świecki, księża pełnią w szkołach raczej funkcje wy-chowawcze, wspomagając nauczycie-li, zachęcają do chodzenia do kościoła na wspólne spotkania czy też śpiewy.

W klasach nie ma żadnych sym-boli religijnych.

Na pewno problemem jest uzależ-nienie co raz młodszych dzieci od In-ternetu, wśród starszych zdarza się przemoc wirtualna, pobicia, wulgarne słownictwo. W przypadku tej szkoły wagary są sporadyczne, bo wsie w krajobrazie szwedzkim są bardzo roz-rzucone, więc uczniowie nie mają do-kąd uciekać.

Postępująca globalizacja i napływ imigrantów z krajów arabskich, azja-tyckich zmusił szwedzkie minister-stwo oświaty do gruntownej reformy systemy od 2012/2013 roku szkolne-go. Zostanie rozszerzona skala ocen z 3-stopniowego do 6-ściu. Również program nauczania ma być zreformo-wany, dostosowany do zmieniających się zapotrzebowań państwa.

Myślę, że niektóre z rozwiązań szwedzkiego systemu oświaty można wprowadzić do naszego szkolnictwa. Nie wszystkie przyjęłyby się od razu, ale może z czasem udałoby się zmie-nić mentalność nauczycieli, uczniów i rodziców. Może warto spróbować czasami i dać naszym uczniom więcej swobody, nie być tak bardzo przywią-zanym do schematów i surowych za-sad.

Porównując 4 oblicza różnych szkół, które udało nam się poznać w ciągu tych 2 lat projektu: nasz z wło-skim, angielskim i szwedzkim, to do-chodzę do konkluzji, że my jesteśmy najbardziej zestresowanymi nauczy-cielami i uczniami. Chcemy, żeby wszystko zawsze wychodziło idealnie, wpajamy mnóstwo zasad, schematów, chyba za dużo czasami…

Marzena Korolczuk

Iwona Gawryluk

PG nr 9 w Białymstok u

Projekty edukacyjne

18181818 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

Takie hasło wymyśliła sześciolet-nia Karolinka z grupy VI w związku z realizacją programu „Czyste powietrze wokół nas”. Jest to program przed-szkolnej edukacji antynikotynowej przeznaczony dla dzieci 5-6-letnich, który był realizowany w naszym przedszkolu w minionym roku szkol-nym w grupie VI i VII.

Realizację programu rozpoczęli-śmy od wycieczki, której celem była obserwacja różnych źródeł dymu. Dzieci okazały się doskonałymi obser-watorami, zauważyły dymy wydoby-wające się z kominów elektrociepłow-ni, domów, rur wydechowych pojaz-dów oraz zwróciły uwagę na ludzi palących papierosy. Dzieci dzieląc się swoimi spostrzeżeniami doszły do wniosku, że dymy zanieczyszczają środowisko, szkodzą ludziom, zwie-rzętom i roślinom. Z wielkim zaanga-żowaniem wykonały plakaty informu-jące o źródłach dymu.

Podczas realizacji programu to-warzyszyła nam maskotka sympatycz-nego dinozaura Dinusia. To Dinuś opowiadał dzieciom o szkodliwości dymu papierosowego i skutkach pale-nia, uczył dzieci radzenia sobie w sy-tuacjach, gdy przebywają w zadymio-

nych pomieszczeniach lub gdy dorośli palą przy nich tytoń. Dzieci zrozumia-ły, że szkodliwe jest nie tylko aktywne palenie ale również palenie bierne czyli wdychanie dymu papierosowego przez osoby niepalące. W związku z tym same zaprojektowały znaczki zakazujące palenia, zaniosły je do do-mu i umieściły na drzwiach swego pokoju. Zaprojektowane przez dzieci znaki zakazu palenia towarzyszyły nam w różnych sytuacjach np. podczas zabaw z Dinusiem, podczas odgrywa-nia scenek dramowych czy też rozda-wania rodzicom i pracownikom przed-szkola ulotek informujących o szkodli-wości palenia. Dzieci chętnie tworzyły prace plastyczne związane z tematyką

antynikotynową, wzięły udział w trzech konkursach plastycznych orga-

nizowanych na terenie miasta („Lep-sze zdrowie i uroda niż papierosowa moda”, „Każdy przedszkolak wie, że kto pali robi źle”, „Papierosy to zła rzecz, z nimi zdrowie idzie precz”) zdobywając nagrodę i trzy wyróżnie-nia.

W naszym przedszkolu zorgani -zowaliśmy konkurs literacki o tematy-ce antynikotynowej skierowany do dzieci sześcioletnich i ich rodziców. Spotkał się on z dużym zainteresowa-

TURNIEJ WIEDZY W PS NR 51 „PRZYJAZNE” W BIAŁYMSTOKU W 2012 roku w naszym przedszkolu odbył się po raz pierwszy turniej wiedzy ekologicznej pod hasłem „Oszczędzam światło –

bo dla przyrody warto”. Pomysł zorganizowania konkursu zrodził się w związku z opracowywanym tematem planu rocznego w ramach którego dzieci we wszystkich grupach zgłębiały wiedzę na temat energii: „Co pochłania energię elektryczną w naszym przedszkolu i w domu?”, „W jaki sposób możemy oszczędzać energię?”, „Co to jest energia odnawialna i nieodnawialna?”

Celem turnieju było:

• popularyzowanie wiedzy na temat źródeł energii ;

• kształtowanie nawyku oszczędnego korzystania z energii elektrycznej;

• rozwijanie umiejętności zgodnej pracy w zespole; Turniej pokazał, że dzieci przejawiają prawdziwe zainteresowanie tematem oszczędzania energii . Problem ochrony przyrody

i środowiska jest bardzo ważny dla człowieka, dlatego wiedzę w tym zakresie staramy się w naszym przedszkolu wpajać dzieciom od najmłodszych lat. Zorganizowany turniej wiedzy pozwolił w sposób atrakcyjny dla dzieci realizować ten cel .

Elżbieta Dobrowolska

PS nr 51 „Przyjazne” w Białymstoku

Projekty edukacyjne

Papierosie mam cię w nosie!

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 19191919

niem ujawnił talenty literackie dzieci i ich rodziców, powstały wiersze, ry-mowanki, hasła ozdobione rysunkami dzieci. Te ciekawe i zabawne teksty zostały wyeksponowne, aby każdy mógł je przeczytać i może choć przez chwilę zastanowić się nad tym, czy warto tracić zdrowie dla złudnej chwili przyjemności, jaką dla niektórych jest palenie papierosów.

Program „Czyste powietrze wokół nas” spotkał się z dużym zaintereso-waniem ze strony rodziców i dzieci.

Mam nadzieję, że zdobyta przez dzieci wiedza na temat szkodliwości palenia

zaprocentuje w przyszłości i wpłynie na podjęcie właściwej decyzji w doro-słym życiu: „Zamiast papierosa wypij szklankę wody, zostań dzisiaj fanem zdrowia i urody!” (Alicja z gr. VI).

Dorota Kazberuk

Przedszkole Samorządowe nr 64

pn. „Akademia Jasia i Małgosi”

w Białymstoku

Po wiedzę i umiejętności na Gran Canarię

Z pozoru zwykłe osiedle i typowe gimnazjum, których wiele w Białym-stoku. Z pozoru… Całą prawdę wy-śpiewuje jednak młodzież w hymnie szkoły: (…) w starych murach mieszka młody duch… / chlubą Piętnastki uczniów silna wola/ chcieć znaczy móc – jak uczył Kamyk druh (…) Publiczne Gimnazjum nr 15 w Białymstoku po raz kolejny udowadnia, że w dobie Internetu nauka wciąż może być at rak-cyjna i nie musi wiązać się z przykrym obowiązkiem. W ubiegłym roku szkol-nym uczniowie wyróżniający się w pracy nad projektem Comenius wraz z nauczycielami wyjechali na tygodnio-we spotkanie szkół partnerskich odby-wające się w Aguimes na Gran Cana-rii.

– Szkoła uczestniczy w projektach partnerskich od dwunastu lat – wyja-śnia dyrektor Ewa Nowik. Obecnie współpracujemy z Węgrami i Hiszpa-nami. Pracę nad realizacją nowego przedsięwzięcia rozpoczęli śmy we wrześniu 2011 roku, koniec projektu przewidziany jest na czerwiec 2013 roku. Współpraca odbywa się w ra-mach programu Uczenie się przez całe życie i jest całkowicie finansowana ze środków UE. Realizowany projekt nosi tytuł: Nasze wspólne korzenie językowe. Zaczynaliśmy współpracę z placówkami europejskimi jeszcze przed reformą oświaty jako SP 38. Na początku nie było łatwo, ale przecież nie można narzekać, że jest ciężko, gdy idzie się na szczyt… Zawsze za-chęcałam swoich pedagogów do tego, by łamali schematy i nie poddawali się rutynie. Gdy pracuje się z młodzieżą nie można sobie na to pozwolić, wciąż

trzeba odkrywać nowe możliwości i zabiegać o to, by szkoła była atrakcyj-na. A to, wbrew pozorom, wcale nie jest łatwe… Na szczęście w naszym

gimnazjum pracuje wielu na-uczycieli z powołania, goto-wych poświęcić się idei. Doce-niam ich starania i z dumą pa-trzę na absolwentów, którzy dzięki ich zaangażowaniu i pracy w tak młodym wieku mogą czuć się obywatelami świata.

Oglądając powstający na moich oczach fotoreportaż, zastanawiam się, na czym kon-kretnie polegało zadanie gim-

nazjalistów. Na zdjęciach widzę pięk-ne plaże, wydmy w Maspalomas, ska-ły do złudzenia przypominające Wiel-ki Kanion, Las Palmas… Wśród pra-

Projekty edukacyjne

Zwiedzamy Las Palmas

Na plaży w Maspalomas

20202020 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

Tolerancja i wrażliwość kulturowa w przedszkolu

cujących uczniów dostrzegam nauczy-ciela sztuki i zarazem koordynatora projektu – Katarzynę Wądołowską, która wyjaśnia:

– Młodzież najchętniej wspomina wycieczki po wyspie, nie oznacza to jednak, że wyjazd ograniczał się tylko

do rozrywek. Praca w szkole nie była niestety fotogeniczna, jej efektów nie można zobaczyć na zdjęciach, dlatego ucznio-wie na razie cieszą się fotografiami tego, co zwie-dzili dzięki zaangażowaniu hiszpańskich nauczycieli. Warto zaznaczyć, że wszystkie atrakcje związa-ne z poznawaniem Gran Canarii wynikały z zadań projektu. Głównym celem naszego działania jest stworzenie słownika tema-tycznego zawierającego takie działy, jak np.: archi-tektura, sztuka, religia, tradycja, literatura, polity-ka, systemy edukacji, geo-grafia, chemia czy mate-matyka. Ostatni dział sta-nowić będą łacińskie sen-tencje, wyrażenia i zwroty, które obecne są w języ-kach współpracujących ze sobą krajów. Zebrane te-matycznie słownictwo zo-

stanie przetłumaczone na język angiel-ski, niemiecki, hiszpański, węgierski, polski oraz łaciński. Dzięki temu współpracujący uczniowie będą mogli przekonać się, że mimo wielu różnic w naszej mowie posługujemy się słowa-mi, które brzmią podobnie, gdyż wy-

wodzą się z tego samego źródła. Z tego wniosek, że mamy wspólne ko-rzenie, a język łaciński wciąż jest obecny w naszym życiu. Projekt prze-widuje pięć spotkań współpracujących ze sobą nauczycieli i uczniów. Praca nad redagowaniem słownika odbywa się jednak cały czas, nie tylko w czasie wyjazdów za granicę. Młodzież pracu-je w grupach i co miesiąc wymienia się materiałami. Pracę ułatwia wspólna strona internetowa.

Na moje pytanie, czy warto anga-żować się w pracę nad projektem, uczniowie zgodnie przytakują i wy-mieniają korzyści:

– Przede wszystkim możemy zwiedzać świat i poznawać inne kultu-ry, współpracujemy z uczniami z Wę-gier i Hiszpanii, co ogromnie motywu-je nas do nauki języków obcych, uczy-my się przez działanie i doświadcze-nie, redagując słownik, poznajemy coraz więcej nowych słów i dostrzega-my, że nasze języki mają wspólne źródło. Można powiedzieć, że wyjazd na Gran Canarię był najlepszą lekcją, jaką można sobie wymarzyć. Wiedza sama wchodziła do głowy!

Iwona Lubińska

nauczycie l PG 15

im. Wiesława Kazaneckiego

w Białymstoku

W sierpniu w dniach od 6 do 17 w Przedszkolu Samorządowym Nr 73 w Białymstoku realizowano projekt Summer Camps 2012 z udziałem stu-denckiej organizacji AIESES.

Jest to międzynarodowa organiza-cja studencka umożliwiaj ąca młodym ludziom odkrywanie własnego poten-cjału m.in. dzięki udziałowi w projek-tach zagranicznych oraz licznych kon-ferencjach, seminariach i projektach tworzących globalne środowisko edu-kacyjne.

Ideą tego projektu było zapozna-nie dzieci z kulturą oraz religią świata w celu rozwijania tolerancji i wrażli-wości kulturowej. Bardzo ważnym aspektem było też obcowanie i nauka

języka angielskiego, więc była to dla nich świetna okazja, aby się sprawdzić i nauczyć więcej.

Animatorzy i wolontariusze, któ-rzy przebywali w Naszym przedszkolu bardzo szybko nawiązali kontakt i współpracę z przedszkolakami. Odwiedzili Nas wolontariusze z Chin, Brazylii, Japonii oraz Tur-cji. Z pomocą polskich kolegów – studentów prowadzili z dzieć-mi zajęcia ruchowe, plastyczne i muzyczne.

Szczególnie ciekawe były zajęcia muzyczne dzięki którym poznały muzykę, tańce i zabawy brazylijskie i chińskie. Chętnie też brały udział w zabawach,

które okazały się trochę podobne do naszego polskiego „Berka – kucanki” i zabawy „Figury”.

Z wielkim zainteresowaniem pol-skie przedszkolaki oglądały zdjęcia i

Nasza grupa na wycieczce w górach

Przerwa na szkolnym dz iedzińcu

Projekty edukacyjne

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 21212121

obrazki przedstawiające ciekawe bu-dowle i charakterystyczne zabytki kraju z którego był wolontariusz.

Nasi goście nauczyli się także wiele od polskich dzieci. Szczególnie podobały się im zabawy ruchowe na placu przedszkolnym np. „Piłka pa-rzy”, „Podaj dalej”. Chętnie też two-rzyli razem z dziećmi piaskowe bu-dowle.

W codziennych zajęciach uczest-niczyło 16-18 przedszkolaków, zaś prowadzącymi byli jeden wolontariusz ze studentem polskim.

Spotkania te pozwoliły poznać się nam wzajemnie, a także rozwijały tolerancje u najmłodszych. Była to doskonała okazja do miło spędzonego czasu, nauki podstawowych zwrotów

w obcych językach i poznania zwycza-jów i poznania kultury rówieśników z innych krajów bądź kontynentów.

Anna Puciłowska

Joanna Wiereszka

Projekty edukacyjne

Przygoda z teatrem w piątnickim gimnazjum

W roku szkolnym 2011/2012 Pu-bliczne Gimnazjum im. Ofiar Katynia w Piątnicy realizowało projekt współ-finansowany przez Unię Europejską w ramach europejskiego funduszu spo-łecznego: zajęcia dodatkowe podstawą rozwoju uczniów z gimnazjum w Piąt-nicy.

W ramach projektu utworzone zostały 292 miejsca na zajęcia wyrów-nawcze i pozalekcyjne dla uczniów. Tak więc projekt obejmował zarówno uczniów mających trudności w opano-waniu umiejętności i wiadomości pod-stawowych, jak też uczniów uzdolnio-nych.

Jedną z form realizowanych na płaszczyźnie projektu było koło te-atralne. Członkowie koła opracowali własne zasady współpracy, wybrali nazwę i stworzyli swoje logo. W ciągu kilku miesięcy zreali zowano trzy przedsięwzięcia. W styczniu odbył się wieczór kolęd i pastorałek „Kolęda dla Nieobecnych” w Muzeum Przyrody w Drozdowie oraz „Koncert charytatyw-ny dla Kubusia” w Publicznym Gim-nazjum w Piątnicy. Natomiast w maju Koło Teatralne „Perspektywa” (bo tak się nazwali) aż 11 razy wystawiło baśń pt. „Śnieżka”.

Przygotowano inscenizację baśni „ Śnieżka” według Braci Grimm w opracowaniu Małgorzaty Barańskiej. Uczestnicy zajęć teatralnych pozwolili sobie trochę zaingerować w tekst i

wszystkie sceny z krasnoludkami na-pisali wspólnie. Są to zatem ich autor-skie sceny.

Premiera „Śnieżki” odbyła się w Szkole Podstawowej w Jeziorku, a zaraz potem młodzież z przedstawie-niem udała się do Szkoły Podstawowej w Dobrzyjałowie. Widzowie obu szkół byli zachwyceni. Utwierdziły ich w tym wychowawczynie, które powie-działy, że nie zdarzyło się jeszcze, by w trakcie przedstawienia nikt z uczniów się nie wiercił i nie rozma-wiał. Młodzi adepci amatorskiej sztuki aktorskiej grali z prawdziwym rozma-chem i byli niezwykle twórczy,

zwłaszcza krasnoludki, które za każ-dym razem zmieniały tekst i sponta-nicznie, przy czym adekwatnie na te zmiany reagowały. Ogólny podziw wzbudził niezwykły entuzjazm mło-dzieży zaangażowanej w wystawienie „ Śnieżki” oraz szczególna umiejęt-ność, którą doskonalili mimowolnie i przy okazji – umiejętność traktowania siebie „z przymrużeniem oka”, a więc niezbyt serio, tak raczej na luzie... Tego wymagał scenariusz przedsta-wienia i temu pięknie sprostali człon-kowie Koła Teatralnego „Perspekty-wa” działającego przy Publicznym Gimnazjum w Piątnicy.

22222222 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

Ostatnie, dwunaste z rzędu, przed-stawienie było bardzo szczególne, bo zrealizowano je dla grona rodzin akto-rów amatorów i zaproszonych gości.

Z okazji Dnia Dziecka młodzież z kółka teatralnego postanowiła spełnić wielkie marzenie pięcioletniego Kac-pra z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Piątnicy. Chłopiec chciał zagrać w przedstawieniu „Śnieżka” i zagrał ro-lę .... wilka. Zrobił to świetnie! Wzbu-dził gorący aplauz wśród publiczności. Brawo Kacper! Wszystkim licznie obecnym w „Chacie” dzieciom młodzi aktorzy amatorzy zaproponowali także wspólną sesję zdjęciową. Błyskały

flesze, bo chętnych do zdjęcia nie bra-kowało.

Potem były jeszcze przemówie-nia, podziękowania, kwiaty i prezenty. Dodatkowo młodzież otrzymała Nomi-nację na Aktora Amatora z rąk pra-cownika Teatru Lalki i Aktora w Łom-ży oraz płytę z nagraniem „Śnieżki” i dokumentacją zdjęciową z próby ge-neralnej i kilku przedstawień. Szczę-ścia dopełniła wspólna rodzinna bie-siada, na której dla nikogo nie zabra-kło: pizzy, lodów, ciasta oraz wszel-kich słodyczy.

Warto było obejrzeć „Śnieżkę” w wykonaniu członków Koła Teatralne-

go „Perspektywa” z Publicznego Gim-nazjum im. Ofiar Katynia w Piątnicy, bo każdemu widzowi dostarczyła nie-zapomnianych wrażeń i zapewniła dobry humor. We wspólnym przeży-waniu piękna i dobra integrowała po-kolenia. Poza tym w baśniach ukryte są smaki i zapachy dzieciństwa, a któż z nas od czasu do czasu za nimi nie tęskni?

Beata Sejnowska-Runo

opiekun Koła Teatralnego

„Perspektywa”

REKOLEKCJE W ZESPOLE SZKÓŁ KATOL ICKICH IM. MATKI BOŻEJ MIŁOSIERDZIA W BIAŁYMSTOKU Rekolekcje w Siemiatyczach W dniach 22 sierpnia – 25 sierpnia 2012 r. uczniowie klas pierwszych Katolickiego Gimnazjum im. Matki Bożej Miłosierdzia w

Białymstoku uczestniczyli w rekolekcjach formacyjnych w Siemiatyczach. Rekolekcje prowadził ksiądz Dariusz Gutowski. Opiekę nad młodzieżą sprawowali wychowawcy klas oraz inni nauczyciele. Wyjazd był czasem poświęconym nie tylko formacji duchowej, ale również integracji, zajęciom sportowym, zabawie i odpoczynku.

Anna Bielawska

Rekolekcje w Smolanach

W tym roku po raz pierwszy rekolekcje dla uczniów klas drugich i trzecich Katolickiego Gimnazjum im. Matki Bożej Miłosier-dzia w Białymstoku odbyły się w Smolanach niedaleko Puńska. Opiekunem duchownym prowadzącym rekolekcje był ksiądz wice-dyrektor Adam Kozikowski, zaś o stronę organizacyjną dbał wicedyrektor Mirosław Heleniak. Pomocą służyli wychowawcy, nauczyciele i animatorzy.

Najważniejszym punktem każdego dnia była Eucharystia z kazaniem odnoszącym się do przykazania miłości. Oprócz niej do refleksji skłaniały: Nabożeństwo Pokutne, Droga Krzyżowa, modlitwy poranne czy wieczorny Apel Jasnogórski.

Ważnym elementem rekolekcji były spotkania w grupach z animatorami – to czas realizowania powierzonych zadań, ujawniania talentów, dzielenia się doświadczeniem, lepszego poznawania swoich możliwości i ograniczeń.

Uczniowie mieli czas na mecze piłki nożnej, piłki siatkowej, niektórzy zdecydowali się popływać w pobliskim jeziorze pod czujnym okiem ratownika i opiekunów. Integro-wali się podczas zabaw plenero wych, ale ró wnież przy wspólnym porządkowaniu ośrodka czy przy nakrywaniu do stołu, sprząta-niu po posiłkach, zmywaniu naczyń. W praktyce realizowali przykazanie miłości Boga, bliźniego i samego siebie.

„Możemy się stać ludźmi wielkiej świętości, jeśli tylko będziemy tego chcieli.” (Matka Teresa z Kalkuty)

Magdalena Kalisz

Projekty edukacyjne

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 23232323

Dostrzegamy i rozwijamy talenty naszych uczniów

Publiczne Gimnazjum nr 1 im. Noblistów Polskich w Łomży jest naj-większą tego typu placówką w mie-ście. Podczas codziennej pracy towa-rzyszy nam myśl przewodnia, jaką jest misja naszego gimnazjum: „Kształ-cimy efektywnie w atmosferze przy-jaznej uczniowi”.

Uczeń kończący Publiczne Gim-nazjum nr 1 im. Noblistów Polskich jest wyposażony w rzetelną wiedzę dostosowaną do jego poziomu rozwo-ju. Umie stosować ją w praktyce. Ma uporządkowany system wartości. Jest samodzielny, uczciwy, odpowiedzial-ny i przygotowany do uczestnictwa w następnym etapie edukacji. Najważ-niejsze założenia Koncepcji Pracy Szkoły obejmują: efektywne naucza-nie, wszechstronny rozwój ucznia oraz zapewnienie bezpieczeństwa uczniom.

Nasze Gimnazjum może pochwa-li ć się bogatą oferta edukacyjną:

– realizacją innowacyjnych pro-gramów nauczania z języka angielskiego, języka polskie-go, biologii, matematyki, in-formatyki,

– różnorodną ofertą spędzania czasu wolnego przez ucznia /koła przedmiotowe, koła arty-styczne, sekcje sportowe, ze-społy wyrównywania wiedzy, zespoły reedukacyjne/,

– dobrze funkcjonującym Sa-morządem Uczniowskim,

– tworzeniem i kultywowaniem tradycji szkoły,

– realizacją programów profi-laktycznych dla młodzieży, opieką pedagogów i psycholo-gów,

– wydawaniem gazetki szkolnej „Szkoła pod lupą”,

– opracowaniem i publikacją biuletynu, strony internetowej http://pg1lomza.internetdsl. pl/,

– wzorową realizacją projektów edukacyjnych.

Doświadczona kadra naszego

gimnazjum od lat dostrzega i rozwija uzdolnienia uczniów w różnych kie-runkach. Efektem naszej wspólnej pracy są liczne sukcesy, dające radość nam wszystkim. Są one odnotowywa-

ne w dokumentacji szkoły, w kronice, biuletynie informacyjnym, na stronie internetowej, w lokalnych mediach.

Cieszą nas osiągnięcia uczniów: – wysokie wyniki egzaminu

gimnazjalnego, każdego roku powyżej średniej wojewódz-twa i kraju,

– uzyskanie Honorowego Certy-fikatu Bezpieczeństwa „Szko-ła Bezpieczna i Przyjazna Ucz-niowi”,

– uzyskanie tytułu „Szkoła z Klasą”,

– sukcesy Koła Teat ralnego „SePeRe”, wyróżnianego i na-gradzanego między innymi w konkursie „Dramat i tragedię pozostaw teatrowi”,

– sukcesy uczniów w konkur-sach przedmiotowych, pla-stycznych, sportowych,

Oto najważniejsze z nich: – liczne grono laureatów i fina-

listów Wojewódzkich Kon-kursów Przedmiotowych: od roku szkolnego 2001/2002 – 102 laureatów i 88 finalistów,

– w roku szkolnym 2011/2012 – 28 laureatów i 10 finalistów Wojewódzkich Konkursów Przedmiotowych,

– zaszczytny tytuł posła Sejmu Dzieci i Młodzieży w pięciu sesjach uzyskało 7 uczniów,

– gazeta „Szkoła pod Lu-pą” zajęł a III miejsce w II Ogólnopolskim Kon-kursie Gazetek Szkol-nych zorganizowanym w 2011r. przez Redak-cję Tygodnia „Kon-takty”,

– w Konkursie matema-tycznym „Kangur”: lau-reaci – 4 uczniów, bar-

dzo dobry wynik – 8 uczniów, wyróżnienie – 25 uczniów,

– w Ogólnopolskiej Olimpia-dzie Promocji Zdrowego Sty-lu Życia PCK – finalista szczebla centralnego,

– w III Ogólnopolskim Konkur-sie Języka Niemieckiego dla Gimnazjalistów – finalista szczebla centralnego,

– w Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym „Tęcza” – 10 wyróżnień,

– w Międzynarodowym Kon-kursie Plastycznym „Mace-donia 2004” i „Macedonia 2005” – 2 wyróżnienia,

– w Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym „W przyjaźni z naturą” – 1 wyróżnienie,

– publikacja twórczości ucz-niów – „Mój świat” – tomik wierszy uczniów PG1,

– I miejsce dziewcząt i chłop-ców w XIII Gimnazjadzie Lekkoatletycznej w Mistrzo-stwach Miasta,

– I miejsce indywidualnie w kategoriach dziewcząt i chłop-ców w Turnieju Tenisa Stoło-wego o Puchar LZS,

– czołowe miejsca indywidual-nie w XVI Otwartych Mi-

Prezentacje

24242424 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

strzostwach w Pływaniu – Łomża 2011 rok,

– I, II i III miejsce indywidual-nie podczas Mistrzostw Woje-wództwa Podlaskiego w zapa-sach,

– II i III miejsce podczas Mi-strzostw Makroregionu Mło-dzików w sumo,

– I miejsce indywidualnie w Mistrzostwach Polski w wyci-skaniu sztangi leżąc.

Ważnym elementem naszej co-dziennej pracy są tradycje szkoły:

– W październiku odbywa się uroczyste przyjęcie uczniów klas pierwszych w poczet gimnazjalistów.

– Spotykamy się na apelach z okazji ważnych wydarzeń i świąt.

– Upamiętniamy rocznice histo-ryczne, uczestnicząc w uro-czystościach miejskich, opie-kując się Miejscem Pamięci Narodowej – Pomnikiem Ofiarom Represji Stalinow-skich 1939-1956.

– Uczestniczymy w różnego rodzaju akcjach, między inny-mi „Sprzątanie Świata”, „Bo-żonarodzeniowy Dar Serca”, „Caritas – Bożonarodzeniowa i wielkanocna zbiórka żywno-ści”, Dzień Wolontariusza i Światowy Dzień Chorych, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, „Góra grosza”.

– Organizujemy Szkolny Ty-dzień Kultury pod hasłem „Z kulturą na ty”.

– W ciekawy sposób witamy Pierwszy Dzień Wiosny.

– Uczniowie, którzy uzyskali średnią co najmniej 5,0 oraz wzorowe zachowanie, są boha-terami spotkania Prymusów.

– Kandydatom do gimnazjum i ich rodzicom prezentujemy nasz dorobek podczas Dnia Otwartych Drzwi.

– W trakcie zajęć Zielonej Szkoły i Białej Szkoły łączy-my naukę z wypoczynkiem.

– Organizujemy Sejmik Samo-rządów Uczniowskich.

– W rocznicę nadania szkole imienia obchodzimy Święto Szkoły, połączone z wręcze-niem statuetek „Al fredów” przyznawanych uczniom za szczególne osiągnięcia.

– Organizujemy konkurs „Klasa z klasą” oraz „Dama i Dżen-telmen PG1”.

– Bal trzecioklasistów organizo-wany na koniec nauki gimna-zjum tradycyjnie rozpoczyna się polonezem w wykonaniu uczniów.

– W czerwcu współorganizujemy Polonijne Igrzyska Młodzieży Szkolnej im. Jana Stypuły.

– Bierzemy udział w akcji „Młodzi głosują”.

Poniżej przedstawiamy więcej informacji na temat wybranych trady-cji PG 1.

Są dumą szkoły Prymusi to uczniowie, którzy

osiągają bardzo wysokie wyniki w nauce i zachowaniu – średnią ocen co najmniej 5,0 oraz wzorowe zachowa-nie. W tym roku w naszej szkole jest 26 takich uczniów. Jedną z nich jest Milena Mroczkowska z klasy III f. Jej wynik na koniec roku szkolnego to średnia ocen 5,9, wzorowe zachowa-nie, uzyskanie tytułu laureata w 8 kon-kursach przedmiotowych.

Spotkania „Prymusów” ma już swoją tradycję. Odbywają się nieprze-rwanie od roku 2000, a nazwiska wszystkich dotychczasowych Prymu-sów są upamiętnione w szkolnej ga-blocie. Listami gratulacyjnymi są tak-że uhonorowani rodzice tych uczniów. Każdej uroczystości towarzyszą wy-stępy uczniów, którzy prezentują swo-je osiągnięcia w różnych dziedzinach, grają na instrumentach, śpiewają, tań-czą i recytują.

Święto Szkoły W trzecim tygodniu maja społecz-

ność szkolna świętuje rocznicę nada-nie szkole imienia Noblistów Pol-skich. Wręczane są wówczas statuetki upamiętniające założyciela Fundacji Nobla – Alfreda Bernharda Nobla – uczniom oraz przyjaciołom szkoły. Uczniowie otrzymują „Al fredy” w następujących kategoriach: Najlepszy Polonista, Historyk, Poliglota, Przy-rodnik, Matematyk, Fizyk, Informa-tyk, Najlepszy Plastyk, Muzyk, Naj-lepsza Sportsmenka, Najlepszy Spor-towiec. Przyznawane są także statuetki w kategoriach: Rodzic Roku i Sponsor Roku.

Sejmiki Samorządów Uczniow-skich

Od roku 2007 organizowane są spotkania uczniów i nauczycieli ł om-

żyńskich gimnazjów reprezentowa-nych przez przedstawicieli S amorzą-dów Uczniowskich i ich opiekunów. W ramach obrad sejmiku prezentowa-ny jest dorobek Samorządów Ucz-niowskich, odbywają się dyskusje oraz warsztaty dotyczące określonej tema-tyki spotkań.

Samorząd Uczniowski Działania Samorządu Uczniow-

skiego opierają się głównie na podej-mowaniu inicjatyw mających na celu atrakcyjne zagospodarowanie czasu w szkole.

Każdego roku, we wrześniu, orga-nizowane są apele propagujące ideę samorządności pod hasłem „Prawa i obowiązki ucznia gimnazjum”. Samo-rząd organizuje okolicznościowe dys-koteki, np. z okazji Dnia Chłopaka, karnawałowe czy walentynkowe.

Oprócz tego włącza się w liczne akcje charytatywne. Uczniowie nie są obojętni na potrzeby innych i chętnie uczestniczą w wielu ogólnopolskich i lokalnych akcjach, takich jak: Góra Grosza, Bożonarodzeniowy Dar Serca, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomo-cy.

Posłowie Sejmu Dzieci i Mło-dzieży

Młodzież Publicznego Gimna-zjum nr 1 im. Noblistów Polskich w Łomży od wielu lat podejmuje działa-nia mające na celu popularyzację idei demokracji i samorządności. Zwień-czeniem kilkumiesięcznej pracy była szkolna debata o samorządności. Luiza Czarnocka i Sebastian Krakowiecki, którzy ją prowadzili, zyskali szansę na reprezentowanie uczniów z wojewódz-twa podlaskiego w czasie obrad XVIII sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży.

Projekt Luizy i Sebastiana został zgłoszony do Fundacji Centrum Edu-kacji Obywatelskiej, która wspólnie z Kancelarią Sejmu RP, Minister-stwem Edukacji Narodowej oraz Ośrodkiem Rozwoju Edukacji była organizatorem sejmu młodych. Uzy-skał wysoką ocenę i dlatego dwójka naszych gimnazjalistów znalazła się w gronie 460 uczniów z gimnazjów i szkół średnich z całej Polski.

Dzień Otwartych Drzwi Początek wiosny w naszym gim-

nazjum to t radycyjne spotkania z kandydatami do klas pierwszych. Szóstoklasiści oraz ich rodzice mogą zapoznać się z ofertą edukacyjną szko-

Prezentacje

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 25252525

To prawdziwa radość uczyć dorosłych!

ły oraz zwiedzić budynek gimnazjum. Organizatorzy zapewniają przybyłym moc atrakcji oraz rzetelną informację na temat rekrutacji.

Ślubowanie pierwszoklasistów W pierwszych tygodniach roku

szkolnego nowi uczniowie są przyj-mowani do społeczności szkolnej. Podczas uroczystego spotkania składa-ją ślubowanie. Ślubują na sztandar, który jest symbolem najwyższych wartości, cenić idee: Godności, Nauki, Pokoju. Ślubują czerpać wzory z po-stawy Patronów, być nieugiętymi w pokonywaniu przeszkód, wytrwałymi w dążeniu do celu, kierować się miło-ścią do drugiego człowieka, szacun-kiem i wzajemnym zrozumieniem.

Uroczystość kończą tradycyjne otrzęsiny przygotowane przez kole-gów ze starszych klas.

Zielona Szkoła i Biała Szkoła Nasza szkoła organizuje wyjazdy

na zieloną i białą szkołę. Głównym jej celem jest nauka języka angielskiego w niekonwencjonalny sposób, a także

pokazanie różnych możliwości aktyw-nego spędzania czasu, na przykład jazda na nartach czy jazda konna.

Powitanie Pierwszego Dnia Wio-sny

Pierwszy dzień wiosny jest okazją do zaproponowania uczniom alterna-tywnych form spędzania czasu. W tym roku w PG1 był to Dzień Kibicowania Fair Play i przebiegał pod hasłem „Nasze pasje – sposób na przemoc i agresję”. Jego koncepcja związana jest z realizowanym w szkole progra-mem „Szkoła bez przemocy”.

Złota Księga Absolwenci szkoły, którzy uzy-

skali najwyższe wyniki, to jest średnią ocen co najmniej 5,0 oraz wzorową ocenę zachowania, na zakończenie swojej edukacji w gimnazjum są uho-norowani wpisem do pamiątkowej Złotej Księgi.

Giełda Szkół Ponadgimnazjanych Celem Giełdy było umożliwienie

uczniom klas III i ich rodzicom spo-

tkań z przedstawicielami szkół ponad-gimnazjalnych, poznanie ofert kształ-cenia na rok szkolny 2012/13 w po-szczególnych szkołach, uzyskanie informacji związanych z naborem oraz pozyskanie materiałów o interesują-cych młodzież szkołach.

Nasze gimnazjum stara się do-

strzegać i rozwijać różnorodne zainte-resowania uczniów. Mogą oni dowol-nie wybierać zajęcia z szerokiej oferty zajęć pozalekcyjnych. Nie byłoby tylu sukcesów bez grona wykwali fikowa-nych i zaangażowanych nauczycieli mających na uwadze poszerzanie ho-ryzontów młodych ludzi, rozwijanie ich zdolności i zainteresowań oraz pomoc w kształtowaniu właściwej hierarchii wartości.

Ewa Łowick a

nauczycie l PG 1

w Łomży

Bycie dobrym nauczycielem, to zadanie niełatwe, często wymagające heroicznego wysiłku, zaangażowa-nia… Rozwój techniki i towarzyszące mu zmiany w systemie oświaty, prze-miany na rynku pracy, procesy demo-graficzne i społeczne – oto czynniki kształtujące naszą współczesną rze-czywistość edukacyjną. W tej sytuacji kształcenie ustawiczne, zdobywanie nowych kwali fikacji oraz samodosko-nalenie – wszystko to staje się ko-niecznością. Praca nauczyciela to cią-gle nowe wyzwania! Jest to jednak praca, która może przynieść ogromną satysfakcję. Dobry nauczyciel, który wykonuje swój zawód z prawdziwą pasją to przecież ten, który ma wpływ na kształtowanie postaw młodych lu-dzi czy wyznawane przez nich warto-ści. Ten, który wspiera ich starania, motywuje do dalszej pracy, zachęca, inspiruje… Praca z dziećmi i młodzie-żą szkolną może stać się odkrywaniem przed uczniami nowego, nieznanego dotąd świata. Z tej perspektywy praca

z osobami dorosłymi w szkole zaocz-nej może wydawać się zajęciem mo-notonnym. Ale czy tak jest w rzeczy-wistości? Zapewniam, że nie. Dowo-dem na to są moje osobiste doświad-czenia w pracy ze słuchaczami w Cen-trum Kształcenia Ustawicznego w Białymstoku.

Rozpoczynając pracę w placówce dla dorosłych musiałam poszerzyć swoją dotychczasową wiedzę z zakre-su metodyki, psychologii i andragogi-

ki, by dostosować metody i warsztat pracy do potrzeb i oczekiwań słucha-czy. Chodziło mi bowiem o to, aby wspierać ludzi dorosłych w zdobywa-niu wiedzy i nowych umiejętności, nie zaś jedynie nauczać czy tylko po-uczać.

Podczas realizacji zadań, które sobie wytyczyłam napotkałam szereg trudności. Z niektórymi z nich bory-kam się do tej pory. Największym problemem jest niewielka liczba go-

„Prawdziwe szczęście jest rzeczą wysiłku, odwagi i pracy"

Honoriusz Balzac

Prezentacje

26262626 Podlaskie Wieści Oświatowe październik 2012

dzin, które przeznaczone są na po-szczególne zajęcia dydaktyczne i rzad-kie spotkania ze słuchaczami z uwagi na prowadzenie lekcji w systemie za-ocznym. Realizacja wymagań eduka-cyjnych w tej sytuacji jest nie lada wyzwaniem – tym bardziej, że wielu słuchaczy rozpoczyna naukę w naszej placówce po wieloletniej przerwie w kształceniu, często mając już za sobą nieudane próby uzupełnienia lub zdo-bycia wykształcenia. Z reguły są to osoby, które nie wierzą we własne możliwości i nie dostrzegają swoich talentów. Najczęściej oprócz zajęć w szkole pracują, a swój wolny czas dzielą z obowiązkami rodzinnymi.

W tej sytuacji doszłam do wnio-sku, że nauczyciel osób dorosłych nie może opierać się na schematach czy wyuczonych czynnościach metodycz-nych, choć nie wolno ich lekceważyć. W pracy nauczyciela – andragoga ważna jest otwartość, niepowtarzal-ność, twórczość, by stymulować uczą-cych się do aktywności, udzielać im potrzebnej pomocy i wreszcie – uczyć się od nich samych. Oczywiście pod-stawą tych wszystkich działań powin-no być dobre przygotowanie teore-tyczne i praktyczne. Zadanie niełatwe. Jak zatem mu sprostać? Oto kilka praktycznych pomysłów.

Osoba dorosła posiada większy bagaż doświadczeń niż najpilniejszy uczeń szkoły dziennej. Należy zatem, podczas kolejnych lekcji, wykorzysty-wać mądrość życiową słuchaczy, od-wołując się do znanych im doświad-czeń z codziennego życia. Któż lepiej

zrozumie ból ojca – Jana Ko-chanowskiego po stracie uko-chanej Urszulki niż słuchacz – rodzic, który wychowuje własne dzieci?! Wydaje mi się, że analiza losów postaci literackich w oparciu o wła-sne doświadczenia słuchaczy daje znakomite efekty i znacznie skraca czas potrzeb-ny na omawianie lektury. A przecież to brak czasu jest

najistotniejszym problemem w na-uczaniu osób dorosłych w systemie zaocznym.

Dorosły słuchacz (odpowiednio zmotywowany przez swego nauczy-ciela) jest bardziej samodzielny i czę-sto bardziej zdeterminowany niż uczeń szkoły dziennej. Część wiadomości może przyswoić w domowym zaciszu lub podczas dodatkowych, prowadzo-nych przez nauczyciela – konsultacji. Należy jednak pokierować jego pracą np. zamieszczając materiały edukacyj-ne na platformie edukacyjnej czy kon-taktując się ze słuchaczem za pomocą poczty elekt ronicznej. Oczywiście regułą jest tu następujące założenie: nasz dorosły słuchacz jest zdecydowa-nie bardziej odpowiedzialny niż uczeń, a zatem nie nęka nas nieustannymi pytaniami.

Praca z osobą dorosłą wymaga też dostosowania metod nauczania do specyficznych potrzeb słuchacza. Pre-ferowaną (przeze mnie) metodą pracy z dorosłym jest projekt edukacyjny. W ten sposób mogę docenić kreatywność, pomysłowość, obowiązkowość i sa-modzielność osób dorosłych.

W roku szkolnym 2010/2011 słu-chacze pod moim kierunkiem i Małgo-rzaty Tarasiuk uczestniczyli w ogólno-polskim projekcie edukacyjnym SZKOŁY ROZWIJAJĄCEJ SIĘ pod hasłem: „JAK RODZIŁ SIĘ FILM”, którego pomysłodawcą był Miejski Ośrodek Doradztwa Metodycznego w Białymstoku. W ramach projektu słu-chacze odwiedzili białostockie kina, przeprowadzili wywiady z ich pracow-nikami, wyszukiwali potrzebne mate-riały i dokumentowali swoją pracę w postaci zdjęć i nagrań. Efektem tych działań stał się nakręcony przez słu-chaczy film o historii światowego kina oraz album opisujący pracę podczas realizacji projektu.

Już sama praca nad projektem stała się źródłem radości i satysfakcji. Obserwowałam zaangażowanie, deter-

minację i wytężoną pracę moich słu-chaczy, dostrzegłam drzemiące w nich talenty. Tym bardziej mogliśmy się cieszyć, gdy okazało się, że nasz wysi-łek został doceniony i nagrodzony CERTYFIKATEM SZKOŁY ROZ-WIJAJĄCEJ SIĘ dla Centrum Kształ-cenia Ustawicznego w Białymstoku. Dzięki temu prestiżowemu wyróżnie-niu Centrum zostało wpisane na listę OG ÓL N OP O LS K I EJ G RUP Y SZKÓŁ ROZWIJAJĄCYCH SIĘ – czyli organizacji zrzeszającej najlep-sze szkoły w Polsce.

Zaś w roku szkolnym 2011/2012 (dzięki staraniom nauczycieli i słucha-czy) CKU otrzymało TYTUŁ SZKO-ŁY EKSPERCKIEJ.

Kolejny projekt edukacyjny, który zaproponowałam moim słuchaczom nosił tytuł: ROMANTYCZNY ŚWIAT MYŚLI, MARZEŃ I UCZUĆ i został realizowany w ramach działań SZKO-ŁY Z KLASĄ 2.0. Założenia projektu były proste. Chodziło mi o to, by uatrakcyjnić zajęcia dotyczące literatu-ry romantycznej dzięki wykorzystaniu technologii informacyjnej. W praktyce działania słuchaczy przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Słuchacze, zebrali informacje o Adamie Mickie-wiczu, wystąpili publicznie recytując liryki romantyczne podczas festynu rodzinnego, wykonali kilka prezentacji multimedialnych wykorzystując pro-gramy: Power Pont i Prezi, nagrali i zmontowali film, założyli i prowa-dzili blog – ELEKTRONICZNĄ KLASĘ CKU, który otrzymał pierw-sze miejsce w Polsce w konkursie na najlepszy projekt na blogu w ramach Szkoły z Klasą 2.0. Razem z nami pierwszym miejscem w konkursie na najlepszy projekt na blogu cieszyli się też CKU RREPORTERZY – słucha-cze, którzy założyli gazetkę szkolną i wystąpili podczas festynu rodzinnego w przedstawieniu: „ROMEO I JU-LIA”. CKU REPORTERZY, zdobyli też drugie miejsce w Polsce w konkur-sie na blog publiczności.

Realizacja projektu dała mi po-czucie dobrze wykonanej pracy, choć była zadaniem dość wyczerpującym. Cieszę się szczególnie z bloga, który założyli i w dalszym ciągu prowadzą słuchacze. Dzięki niemu nauczyli się lepiej pisać. Nie mają już problemów z wyrażaniem własnych opinii, komen-towaniem wypowiedzi innych. Stali się bacznymi obserwatorami codzien-nej rzeczywistości. Potrafią opisywać

Prezentacje

październik 2012 Podlaskie Wieści Oświatowe 27272727

Krok do biznesu

22 Maja 2012 roku w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcą-cych z Oddziałami Integracyjnymi im. S. Staszica w Białymstoku odbyła się pierwsza edycja Wojewódzkiego Kon-kursu „Krok do biznesu”.

Nietrudno było zauważyć, że kon-kurs ogłoszony przez czterech nauczy-cieli Annę Mroczkowską, Piotra Kier-cela, Łukasza Matuszaleńskiego, Aga-tę Śmiałowską spotkał się z ogrom-nym zainteresowaniem wśród mło-dzieży gimnazjalnej i ponadgimnazjal-nej. Uczniowie z województwa podla-skiego na I etap konkursu nadsyłali prezentacje i filmy na temat swojego biznesu. Jury konkursu wyłaniając finałowe prezentacje, postawiła nastę-pujące kryteria: oryginalność, pomy-słowość i nowatorskie spojrzenie na biznes. Na finał konkursu zaproszono uczniów z Publicznego Gimnazjum nr 5 w Białymstoku, Publicznego Gimna-zjum nr 7 w Białymstoku, Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Białymsto-ku, X Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku i Zespołu Szkół Elek-trycznych w Białymstoku. Dyrektor Zespołu Szkół Technicznych i Ogól-nokształcących z Oddziałami Integra-cyjnymi im. S. Staszica w Białymsto-

ku Mariusz Pęza przywitał zaproszo-nych gości. Następnie zostały wygło-szone prelekcje przez:

– Dyrektora Oddziału Banku PKO BP SA Jerzego Półjano-wicza na temat Wsparcia udzielanego przyszłym przed-siębiorcom przez instytucje finansowe.

– Dyrektora Jacka Hordejuka na temat Wybór zawodu przy-szłym krokiem do biznesu.

– dr Jacka Marcinkiewicza na temat Pieniądz towar czy sym-bol wartości?

Po wysłuchaniu prelekcji finaliści konkursu „Krok do biznesu” prezento-wali komisji wojewódzkiej swoje po-mysły na biznes. Jury oceniało pomy-sły i biznesplany finalistów. Następnie Dyrektor Oddziału Banku Gospodar-stwa Krajowego Tomasz Kurzynka przedstawił zasady udzielania prefe-rencyjnych pożyczek na rozpoczęcie i prowadzenie działalności gospodar-czej, a pan Piotr Matusiak opowiedział o Środkach na podjęcie działalności gospodarczej, które są dostępne w Powiatowym Urzędzie Pracy w Bia-łymstoku.

Po burzliwych dyskusjach Jury wyłoniło zwycięzców Woje-wódzkiego Konkursu „Krok do biznesu”. W kategorii szkół gimnazjal-nych: 1 miejsce zajął Adam Bogut z Publicznego Gimnazjum nr 5 w Białymstoku – za biznes czyścioszek 2 miejsce zajęła Weronika Wolska z Publicznego Gimna-

zjum nr 5 w Białymstoku – za biznes koszulki tematyczne

3 miejsce zajął Jakub Markiewicz z Publicznego Gimnazjum nr 7 w Bia-łymstoku – za biznes Od zera do kone-sera – Winnica.

Wyróżnienie Grzegorz Piotr Sa-muk z Publicznego Gimnazjum nr 7 w Białymstoku – za biznes Wykwintna restauracja.

W kategorii szkół ponadgimna-zjalnych:

1 miejsce zajęła Martyna Lupa z Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Białymstoku – za biznes domowe przedszkole

2 miejsce zajął Kacper Mścichow-ski z X Liceum w Białymstoku – za biznes produkcja motocykli

3 miejsce zajął Grzegorz Kru-szewski z Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Białymstoku – za biznes kwia-ciarnia Lukrecja

wyróżnienie Artur Nietupski z Zespołu Szkół Elektrycznych w Bia-łymstoku – za biznes multimedia.

Nagrody ufundował Bank PKO BP SA, Bank Gospodarstwa Krajowe-go i Dyrektor Zespołu Szkół Technicz-nych i Ogólnokształcących z Oddzia-łami Integracyjnymi im. St. Staszica w Białymstoku. Wszyscy uczestnicy otrzymali drobne upominki, a opieku-nowie drużyn podziękowania za przy-gotowanie uczniów do konkursu. Na zakończenie zostały zaprezentowane wszystkim nagrodzone prezentacje. Zwycięzcom życzymy powodzenia i dalszych sukcesów

Mariusz Pęza

Piotr Kiercel

Prezentacje

Dobry towar sam się chwali.

własne dokonania, pisać o swoich pa-sjach. Co ważne – słuchacze starają się używać języka komunikatywnego; zwracają uwagę na styl i ortografię. Uświadomili sobie bowiem, że to jak piszemy i mówimy daje o nas świa-dectwo.

Efektem tych wszystkich starań mogą się stać nie tylko dobre wyniki w nauce naszych uczniów czy też słu-

chaczy, ale również nabycie przez nich pewności siebie, wiara we własne możliwości, efektywne wykorzysty-wanie wolnego czasu, a wreszcie... odnalezienie swojego miejsca w społe-czeństwie. Dla takich efektów warto pracować w szkole!

Życzę wszystkim nauczycielom, by tak, jak ja dobrze czuli się w swojej

szkole, by potrafili w szkolnej rzeczy-wistości odnaleźć własne miejsce.

Ewa Chociej

nauczycie l języka polsk iego

w Centrum Kształcenia Ustawicznego

w Białymstoku