W NUMERZE - spcmolas.pl...3 prymus.spcmolas.pl zscmolas.pl PRYMUS -Gazetka Szkoły Podstawowej im....

Nr 2 (29) marzec - kwiecień 2019

GAZETKA SZKOŁY PODSTAWOWEJ IM. PROF. JANA CZEKANOWSKIEGO W CMOLASIE http://prymus.spcmolas.pl

fot. spcmolas.pl

fot. Oliwia Urban

W NUMERZE

SYMBOLE I TRADYCJE WIELKANOCNE - STR.2

NASZA TWÓRCZOŚĆ - STR. 3-7

WYWIAD Z PRZEWODNICZĄCĄ SU - STR. 8

FOTOGALERIA - STR. 9-10

2 prymus.spcmolas.pl

Zwyczaje Wielkanocne

fot. spcmolas.pl

PRYMUS - Gazetka Szkoły Podstawowej im. prof. Jana Czekanowskiego w Cmolasie Nr 2 / 2019

Wiosenne porządki - dawniej początek wiosny był idealną okazją do wielkich porządków. Sprzątano mieszkania, bielono domy, robiono świąteczne dekoracje i przyozdabiano nimi po-mieszczenia. Nadal panuje zwyczaj sprzątania mieszkań tuż przed Wielkanocą. Wedle starego zwyczaju, wszyscy domownicy muszą przyłożyć się do porządków.

Malowanie jaj - każdy region naszego kraju ma swój charakterystyczny sposób ozdabiania

jaj. Są one symbolem pomyślności oraz rodzącego się życia. Stanowią bardzo ważny element Wielkanocy.

Wielki Tydzień - Wielki Tydzień rozpoczyna się wraz z Niedzielą Palmową. Kiedyś poświę-

coną palemką uderzano lekko każdego z domowników. Następnie umieszczano ją za obrazem lub nad drzwiami. Miało to chronić przed burzą oraz ogniem.

Niedziela Wielkanocna - w Wielką Niedzielę nie może zabraknąć stołu przykrytego białym ob-

rusem. Na śniadanie zazwyczaj są: żurek, biała kiełbasa, pasztety, pieczenie oraz szynki. Ko-nieczne są również wielkanocne ciasta, takie jak mazurki czy babki. W niektórych regionach po świątecznym śniadaniu następuje tzw. zajączek wielkanocny - czyli szukanie drobnego upomin-ku ukrytego gdzieś w domu.

Śmigus-dyngus - czyli Wielkanocny Poniedziałek, polega na wzajemnym oblewaniu się wo-

dą. Dawniej obowiązywało także uderzanie się wierzbowymi gałązkami (tzw. śmigus). Aby unik-nąć śmigusa, można było wykupić się pisankami, słodyczami lub pieniędzmi. To właśnie jest tzw. dyngus.

fot. SKC fot. SKC

fot. SKC

baranek - symbol zmartwychwstałego Jezusa jajko - symbol rodzącego się życia chleb - symbol ciała Chrystusa, dobrobytu i pomyślności chrzan - symbol męki Pańskiej sól - istota prawdy ser - symbol pojednania człowieka z naturą babka - symbol umiejętności paschał - Świeca paschalna, symbol zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią

Symbole Wielkanocne

Opracowały: Monika Partyka i Oliwia Urban

Wesołych Świąt Wielkanocnych życzy

REDAKCJA


zscmolas.pl


Języki obce są nam potrzebne. Stykamy się z nimi w codziennym życiu, w szkole. Moim zdaniem warto uczyć się języków obcych. Postaram się to udowodnić w poniższych argumentach. Gdy jedziemy do innego kraju, język obcy będzie nam potrzebny, by móc się porozumieć. Przyda się także, kiedy chcemy znaleźć dobrą pracę. Trzeba uczyć się języków obcych, ponieważ będziemy więcej wiedzieć. Mogą się nam przydać w przyszłości. Są bardzo ciekawe. Jako przykład posłużę się naszym wielkim rodakiem Janem Pawłem II. Był poliglotą, znał wiele języków, dzięki czemu zjednoczył cały świat. W XXI wieku nauka języków obcych jest ułatwiona. Mamy dostęp do Internetu, gdzie znajdują się programy edukacyjne. Młodzież zbyt szybko się zniechęca, gdyż brak im systematyczności i pracowito-ści. Gdy obcujemy z nimi na co dzień, stają się łatwe i zrozumiałe. Z kolei życie bez znajomości języków obcych byłoby nudne. Są one potrzebne każdemu człowie-kowi na świecie. Dzięki nim możemy dostać się na upragnione studia i zdobyć dobrze płatną pracę. Starożytni Egipcjanie posługiwali się językami obcymi. W tamtych czasach, gdy ktoś je znał, miał dobrą pozycję społeczną. Jestem przekonana, że warto uczyć się języków obcych. Sądzę, że powyższe argumenty w pełni to uzasadniają.

Oliwia Urban

Zdrowie to najcenniejszy skarb. Bez niego nie bylibyśmy zdolni do wykonywania wielu różnych rzeczy. Musimy o nie dbać i je pielęgnować. W poniższych argumentach postaram się to udowodnić. Fraszka Jana Kochanowskiego ,,Na zdrowie" uświadamia nam, że dopóki człowiek jest zdrowy, musi to doceniać, bo nigdy nie wiemy, jaką przyszłość zgotuje nam los. Możemy być chorzy, niedołężni, dlatego trzeba cieszyć się każdą chwilą naszego życia. Podmiot liryczny bez-pośrednio zwraca się do ,,klejnotu drogiego” (zdrowia) i prosi go, aby zagościł w jego domu na stałe. Rzeczy materialne są na drugim miejscu. Kiedy ktoś je za dużo słodyczy, nie uprawia sportu, może mieć poważne problemy ze zdro-wiem. Należy więc jeść owoce, warzywa, a przede wszystkim spędzać czas na świeżym powie-trzu. Czasem wystarczy wybrać się na krótki spacer, aby poczuć się lepiej. Niewątpliwie zdrowia nie można kupić. Ludzie nie potrafią dbać o siebie. Myślą, że wystar-czy pójść do apteki, zażyć lekarstwo i wszystko będzie w porządku. Na nasze złe samopoczucie wpływa lenistwo. Zdarza się, że nie mamy ochoty wychodzić z domu, gdyż wolimy oglądać tele-wizję czy grać w gry komputerowe. Dlatego starajmy się aktywnie spędzać każdą wolną chwilę naszego życia, aby mieć lepszy humor i być zdrowszym. Myślę, że dzięki przytoczonym przeze mnie argumentom udowodniłam, że zdrowie jest naj-ważniejsze na świecie. Musimy o nie dbać, gdyż to inwestycja w naszą przyszłość.

Oliwia Urban

Czy warto uczyć się języków obcych?

Zdrowie to najcenniejszy skarb


zscmolas.pl

zscmolas.pl

zscmolas.pl

zscmolas.pl

Recenzja książki „Baśniobór”

fot. spcmolas.pl


Baśniobór jest schronieniem czarodziejskich istot, żyjących według pradawnych zasad. Za-mieszkują go w zgodzie zachłanne trolle, figlarnie satyry, zgryźliwie czarownice, psotne chochliki i zazdrosne wróżki. W wolnej chwili sięgnij po pierwszą część tej wspaniałej lektury, a będziesz chciał zostać z nią na dłużej…

Na początku nie chciałam czytać tej książki, ale gdy ją ,,pochłonęłam”, odmieniła moje życie i zmieniła mój światopogląd. Teraz jestem przekonana, że na świecie istnieją czary i że życie nie jest do końca takie szare i ponure. Baśniobór także przepełnił mnie nieskończoną radością aż szkoda, że nie ma kolejnych części…

Kiedy miałam gorsze dni i bez przerwy się czymś martwiłam, sięgałam po czarodziejską księgę, która mnie przenosiła do innego cudownego świata. Przy tej książce można skutecznie zabić czas i nu-dę, a także zapomnieć o filmach, serialach i komórce! Zdradzę Wam parę szczegółów niezapomnianej historii.

Kendra i Seth wiele razy ocalają świat przed swymi wrogami i demonami. W trakcie ratowania swych przyjaciół i niewtajemniczonych w magiczny świat ludzi, zostają obdarzeni niezwykłymi zdol-nościami, którymi się wykazują podczas starań z przerażającymi smokami i potworami. Istnieje pięć magicznych przedmiotów ukrytych w tajnych rezerwatach, takich jak Baśniobór, które są również klu-czami do największego więzienia demonów. Próbują je zdobyć wraz ze swoimi dziadkami (opiekunami Baśnioboru) i najbardziej zaufanymi osobami, aby uniemożliwić wrogom jego otwarcie. Gdyby tak się stało, cały świat pogrążyłby się w mroku... Teraz Twoja kolej na przeczytanie tej książki. Więc jak? Dasz się zaprosić do wspólnego przeży-wania przygód?

Gabrysia Miroś


zscmolas.pl

fot. Monika Partyka


Kasia obudziła się z poczuciem, że dziś wydarzy się coś fantastycznego. Poszła do kuchni po sok pomarańczowy i zaspana pomaszerowała do pokoju. Wzięła duży łyk napoju i otworzyła szafę. Jak zwykle, nie miała się w co ubrać. Po chwili namysłu założyła czarne getry i żółtą bluzę. Udała się do salonu i zobaczyła krzątającą się już mamę. - Zrobisz mi herbatę?- zapytała. - No jasne!- odparła córcia. Dziewczynka zagotowała wodę, wyciągnęła z szuflady ulubione ziółka mamy i wielki kubek z napisem: ,,Dla mojego Słoneczka”. Dostała go od taty, kiedy jeszcze żył. Potem zadzwonił telefon mamy. Odebrała go cała rozpromieniona, po czym entuzjastycznie oświadczy-ła: -Tak, już jest wszystko gotowe! Kasia zaparzyła herbatę i grzecznie podała mamie. - Z kim rozmawiałaś? - zapytała zaciekawiona. Mama wyłączyła telewizor i z poważną miną poinformowała: - Córeczko, jutro wyjeżdżam do Anglii do pracy. Zostaniesz z ciocią Elizą. Kasia nic nie powiedziała. Bez słowa poszła do swojego pokoju, zaczęła pochlipywać w małego jaśka i wpatrywać się w sufit. Co prawda lubiła ciocię Elizę, ale nie mogło do niej dotrzeć, że mamy przez najbliższe tygodnie nie będzie. Jej męki przerwał znajomy głos. - Idę do sklepu! - krzyknęła mama w biegu. - OK! - odparła Kasia. Drzwi zamknęły się. Dziewczynka w pokoju mamy potknęła się o walizkę i rozbiła wazon. - No, po prostu super! - krzyknęła z płaczem. Zdenerwowana usłyszała, że ktoś energicznie otwiera drzwi. Ujrzała szczupłą sylwetkę cioci. - Hej Kaśka! Gdzie jesteś?!- krzyknęła siostra mamy. Obolała podbiegła do cioci i złapała ją mocno w talii. Naprawdę mama się wyprowadza?! - szepnęła z paraliżującym ją strachem. Ciocia nic nie powiedziała, tylko znacząco kiwnęła głową. Dziwną ciszę przerwała mama, która wróciła z torbą pełną zakupów do Londynu. Potem zjadły obiad i do mamy znów ktoś zadzwonił. Wyszła z kuchni do salonu. - Co?! Jak to?! - krzyknęła zdenerwowana, po czym wróciła i oświadczyła: - Jednak nigdzie nie jadę. Podobno jestem taka dobra, że zostaję w Polsce - powiedziała ze łzami w oczach. Kasia cieszyła się, ale i cierpiała, słysząc jak w sąsiednim pokoju mama wypakowuje walizki. Cała na-dzieja na poprawę bytu prysnęła jak bańka mydlana. Dziewczynka przypomniała sobie, że w kurtce w wewnętrznej kieszeni ma bilety do teatru, które babcia Janina wcześniej kupiła dla nich jako niespodziankę na trzynaste urodziny wnuczki. Weszła do pokoju mamy, przytuliła ją i zapytała: - Mamo, pójdziemy jutro do teatru na ,,Anię z Zielonego Wzgórza”? - W niedzielę?!Na Anię…? Ukochana córeczka nalegała. W końcu mama się zgodziła. Wieczorem były w siódmym niebie, razem płakały ze szczęścia. To była niezwykła niedziela spędzona w rodzinnym gronie.

Natalia Czachor

fot. Monika Partyka

Niezwykła Niedziela


czaspomorza.pl


Ankieta

Co uczniowie klas VII sądzą o hejtowaniu?

Uważam, że hejt jest niepotrzebny, gdyż niszczy psychikę ludzką.

Moim zdaniem hejt to coś okropnego! Ludzie obrażają innych internetowo, a nie po-trafią powiedzieć im tego w twarz.

Hejt to samo zło. Może on doprowadzić człowieka do złych stanów psychicznych, a nawet śmierci…

Moim zdaniem ludzie hejtują, ponieważ zazdroszczą czegoś innym osobom lub chcą ich zdenerwować, jednak to jest okropne! Jeżeli coś się nam nie podoba, to powiedz-my mu to w twarz (zachowując kulturę) lub zostawmy to dla siebie. Jak mówi stare, dobre przysłowie: “Nie rób drugiemu tego, co tobie nie miłe”. Powinniśmy wziąć so-bie to głęboko do serca…

Uważam, że hejterzy powinny się tysiąc razy zastanowić nad tym, co piszą w sieci. Myślą, że im wszystko wolno i są bezkarni. Jednak się bardzo mylą… W Internecie nic nie ginie… Hejt może doprowadzić do depresji czy nawet śmierci… Zastanówcie się, co robicie!!!

Ankietę przeprowadziły:

Monika Partyka i Oliwia Urban

Której części egzaminu najbardziej boją się uczniowie klasy III a? Obawiam się części przyrodniczej, bo najbardziej mi na niej zależy. Boję się części przyrodniczej, a głównie fizyki, bo z nią mam najwięcej trudności. Najbardziej obawiam się części przyrodniczej, ponieważ jestem słaba z przedmiotów

ścisłych. Najbardziej lękam się języka polskiego, angielskiego, matematyki, biologii, chemii

i fizyki. Myślę, że najgorzej napiszę egzamin z historii i WOS-u.

Wypowiedzi uczniów zebrały: Wiktoria Zagroba i Katarzyna Mazur

Sonda


zscmolas.pl

Uczniowie wiersze piszą

Ach te kobiety

W pracy

W tramwaju U lekarza

Tyle ich jest Wszędzie

A tak niezauważane Zabiegane

Zapracowane Dom na głowie

W sercu puste miejsce

Katarzyna Ruman

Pióro

Pióro kreśli lotne słowa, czego wyrazić nie może mowa,

melodię, co gra w duszy, co serca wnet poruszy.

Pióro tłumaczy kogoś serce, pozwala zrozumieć więcej,

objawia jego naturę i to, co naprawdę czuje.

Pióro zna swojego ,,Pana",

wie, jaka jest jego rana, wie, jak mocno ona krwawi i wie najlepiej, co go zbawi.

Gabriela Miroś

Życie nastolatki

Chcę to powiedzieć wprost

Mam was już wszystkich dość

To nie tak że was nie znoszę Ale z całego serca proszę

Przestańcie się naprzykrzać mi Otwórzcie przede mną drzwi

Do przyjaciół zabawy spokoju

Z dala od życia znojów

Wskażcie drogę do radości Z odrobiną niecierpliwości

Uwielbiam sobą być

Chwilami na maksa żyć

Katarzyna Ruman



Wywiad


Wiktoria Zagroba jest przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego. Postanowiłam za-dać jej kilka pytań. 1. Co skłoniło cię do kandydowania na przewodniczącą? Zostałam przewodniczącą, bo bardzo dobrze czuję się w roli przywódcy. 2. Jakie masz plany na ostatnie miesiące roku szkolnego? Chciałabym wszystkie sprawy dopiąć na ostatni guzik i zrealizować marzenia kolegów (w planach mam dzień w piżamie). 3. Jak oceniasz pracę swoich poprzedników? Myślę, że wywiązali się ze swoich zadań znakomicie. Nie mam żadnych zastrzeżeń. 4. Jak pracuje ci się z opiekunami SU? Pan Tomasz i pani Anastazja bardzo nam pomagają. Są pomysłowi i dobrze nam się razem pracuje. 5. Co chciałabyś zmienić w życiu szkoły? Pragnę, aby szkoła bardziej wspierała zainteresowania swoich uczniów, np. poprzez różnego rodzaju kółka zainteresowań. Niestety, nie mam wpływu na organizację tych zajęć. 6. Co sądzisz o liczbie zadań domowych w naszej szkole? Jest ich za dużo. 7. Jak twoja klasa i wychowawczyni zareagowali na wynik wyborów? Byli zaskoczeni oraz bardzo szczęśliwi.

Życzymy ci dużo wsparcia z ich strony!

fot. Katarzyna Mazur

Wywiad przeprowadziła Katarzyna Mazur

fot. Dagmara Kodyra

fot. Regina Gul

fot.


Fotogaleria

fot.spcmolas.pl


fot.spcmolas.pl

fot.spcmolas.pl


fot. Oliwia Urban fot. Oliwia Urban


Wydawca i adres redakcji: Szkoła Podstawowa im. prof. Jana Czekanowskiego w Cmolasie, 36-105 Cmolas 269, tel. +48172837708, [email protected], www.spcmolas.pl

Redakcja: Katarzyna Mazur , Wiktor ia Zagroba, Monika Par tyka, Oliwia Urban

Opiekunowie: Magdalena Czwałga, Edyta Urban, Halina Guściora, Danuta Piórek, Tomasz Trojnacki

fot. Brygida Bomba

fot. Sandra Kochanowicz




fot. Katarzyna Mazur fot. Katarzyna Mazur


W NUMERZE - spcmolas.pl...3 prymus.spcmolas.pl zscmolas.pl PRYMUS -Gazetka Szkoły Podstawowej im....

Documents

Transcript of W NUMERZE - spcmolas.pl...3 prymus.spcmolas.pl zscmolas.pl PRYMUS -Gazetka Szkoły Podstawowej im....