TarNowa Kultura 2/2011 (62)

12
BEZPŁATNY INFORMATOR GMINNEGO OŚRODKA KULTURY „SEZAM” W TARNOWIE PODGÓRNYM nr 2 (62) luty 2011 www.tarnowakultura.pl fot. Wojtek Szczepanik Koncert Noworoczny w obiektywie strona 6 LABORATORIUM - jazzowe wydarzenie strona 2 ORKIESTRA ZAGRAŁA I... ZAŚPIEWAŁA strona 7

description

TarNowa Kultura - bezpłatny informator Gminnego Ośrodka Kultury "SEZAM" z siedzibą w Tarnowie Podgórnym.

Transcript of TarNowa Kultura 2/2011 (62)

Page 1: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

BEZPŁATNY INFORMATOR GMINNEGO OŚRODKA KULTURY „SEZAM” W TARNOWIE PODGÓRNYM

nr 2 (62) luty 2011www.tarnowakultura.pl

fot.

Woj

tek S

zcze

pani

k

Koncert Noworocznyw obiektywiestrona 6

LABORATORIUM- jazzowe wydarzeniestrona 2

ORKIESTRA ZAGRAŁA I... ZAŚPIEWAŁAstrona 7

Page 2: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

2 TarNowa Kultura • luty 2011 AKTUALNOŚCI

Fusion, połączenie jazzo-wych improwizacji z rocko-wą ekspresją, wzbudzało na początku lat ’70 duże zainteresowanie. Ów trend w jazzie i rocku, spopulary-zowany przez Milesa Davi-sa, na kilka lat zdominował jazzowe kluby oraz wytwór-nie płytowe. Na scenie ro-ckowej King Crimson czy Frank Zappa coraz śmielej eksperymentowali z for-mą, drastycznie zrywając z obowiązującym schematem piosenki rock’n’rollowej. I wtedy właśnie w Krakowie zaczął grać zespół „Labora-torium”, okrzyknięty później prekursorem tego stylu w naszej części Europy. Jego legenda tworzyła się aż do końca lat’80, a z początkiem kolejnej dekady grupa prze-stała istnieć. Dziś powraca w świetnym stylu, a już 4 lutego zagra w Tarnowie Podgórnym.Marek Stryszowski i Janusz Grzywacz byli sąsiadami i kolegami ze szkoły. Grali ze sobą od zawsze, w kolejnych rock’n’rollowych zespołach. Następnie, mimo braku dostę-pu do zachodnich nagrań oraz – przede wszystkim – instru-mentów, postanowili odejść od rockowych schematów.

Zaczęli eksperymentować. A muzyka założonego przez nich kwintetu Laboratorium wymykała się ówczesnym definicjom. Były to w dużym stopniu eksperymenty for-malne, dalekie zarówno od rockowego układu (zwrotka – refren), jak i jazzowego sche-matu (temat – improwizacja).

Grupę w owym czasie tworzy-li: Janusz Grzywacz (fortepian), Mieczysław Górka (perkusja), Wacław Łoziński (flet), Edmun-da Mąciwoda (gitara basowa, niebawem zastąpiony przez Macieja Górskiego) oraz Marek Stryszowski, który śpiewał oraz

grał na… fagocie. Wkrótce udało mu się zdobyć saksofon altowy. Brzmienie zespołu po-prawiło się (zwłaszcza że fagot trudno było nagłośnić), jednak zbliżyło się do jazzu, co samym muzykom początkowo wcale się nie spodobało.Tak jak fusion kojarzy się bar-dziej z jazzem niż z rockiem,

tak jazzowa etykieta przylgnęła z biegiem lat do Laboratorium. A grupa zaczęła odnosić suk-cesy. Zdobyła drugie, a później pierwsze miejsce na festiwalu Jazz nad Odrą. Debiutanckie nagrania ukazały się w 1973 roku. Trzy lata później ukazał się pierwszy studyjny longplay – „Modern Pentathlon” nagra-ny w drugim składzie, z braćmi Ścierańskimi na basie i gitarze. Kolejne płyty ukazywały się w tempie – z dzisiejszej per-

spektywy – zawrotnym: „Aqua-rium Live” i „Diver” w 1977, „Quasimodo” w 1979, „Noge-ro” – w 1980. Kolejne albumy ukazywały się regularnie co dwa lata, a grupa sporo kon-certowała nie tylko w kraju, ale również zagranicą, zyskując sympatię publiczności i recen-zentów.W 2006 roku ukazał się limi-towany album „Anthology 1971-1988”, zawierający nie-mal wszystkie nagrania grupy. Być może to on był pretekstem do powrotu na scenę: pierw-szy raz po kilkunastoletniej przerwie zespół Laboratorium zagrał w 2007 na United Euro-pe Jazz Festival w Zakopanem. Od tego czasu pojawia się na scenie regularnie, choć niezbyt często. Dlatego każdy występ grupy jest ważnym wydarze-niem. Będzie nim zapewne także koncert w Tarnowie Podgór-nym. Laboratorium zagra w znakomitym składzie: Marek Stryszowski Janusz Grzywacz, Krzysztof Ścierański, Marek Ra-duli i Grzegorz Grzyb. I choć moda na fusion chyba daw-no minęła, same te nazwiska gwarantują wysoki poziom artystyczny koncertu. Dlatego warto pojawić się 4 lutego o 18 w Domu Kultury w Tarno-wie Podgórnym, nawet jeśli na co dzień nie jest się entuzjastą jazz rocka. Zapraszam i polecam, wstęp wol-ny.

Laboratorium - jazzowe wydarzenie

Jarek Krawczyk

Takie były początki

Zespół w obecnym składzie

Page 3: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

luty 2011 • TarNowa Kultura 3AKTUALNOŚCI

Teksty i piosenki bardziej lub mniej znanych autorów (m. in. Agnieszki Osieckiej, Elżbiety Jodłowskiej czy Wojciecha Mły-narskiego), dużo humoru, ale i nieco sentymentalnej nuty. To wszystko odkryjemy w autorskim programie Moniki Goź-dzik „Bawmy się życiem”. Będzie go można zobaczyć 11 lute-go o godz. 17 w Sadach.

Bawmy się życiem w Sadach

Monika Goździk jest absol-wentką warszawskiej PWST. Od 1981 roku przebywała na emigracji w Kanadzie, gdzie występowała w polonijnym kabarecie „Pod Bańką”. Wcześ-niej występowała na scenie Teatru Narodowego w War-szawie, grała też w filmach, m. in. „Polskich Drogach” Janusza Morgensterna i „Przypadku” Krzysztofa Kieślowskiego.Ostatnio powróciła na krajo-we sceny oraz szklany ekran. Wśród popularnych seriali, w których się pojawiła, wymienić można m. in.: „Klan”, „M jak mi-łość”, „Plebanię”, „Kryminalnych”,

„Teraz albo nigdy!” czy „Usta usta”. W lutym kinową premie-rę będzie miał, nakręcony w ubiegłym roku film Antonie-go Krauze z udziałem aktorki, „Czarny czwartek. Janek Wiś-niewski padł”.Scenariusz programu ułożony jest nieprzypadkowo. Tworzy całość tematyczną, którą moż-na określić jako dzieje kobiety poszukującej miłości i właś-ciwego mężczyzny, a jedno-cześnie niezależności. Czy to jest możliwe? Zapraszamy na spektakl.

Jarek Krawczyk

Monika Goździk

KINO ZIELONE OKO ZAPRASZA

Walentynki na dobre chyba zadomowiły się w zwyczajach Polaków. Co roku 14 lutego tłumy oblegają kwiaciarnie, a restauracje i kina pękają w szwach. Nasze „Kino Zielone Oko” również proponuje w lutym filmy o tematyce miłos-nej. Choć podejście do tematu w obu filmach zdaje się być diametralnie różne.

Miłość niejedno ma imię

„Śniadanie do łóżka” to polska komedia z gatunku (a jakże!) romantycznych. Opowiada o losach kucharza Piotra (Tomasz Karolak), który przypadkiem dostaje się na okładkę poczyt-nego magazynu. Jego zdobyta niespodziewanie sława sporo namiesza w życiu uczuciowym. Piotr zakochuje się w stylistce Marcie (Małgorzata Socha), lecz jego była dziewczyna Ewa (Iza Kuna) nagle sobie o nim przypomina. Problem w tym, że jest Marty przełożoną...

Alex, główny bohater filmu „Heartbreaker. Licencja na uwodzenie” (Romain Duris) zaj-muje się zawodowo… rozbi-janiem nieudanych związków. Pewnego dnia zostaje wynaję-ty przez bogatego mężczyznę, który nie chce dopuścić do ślu-bu córki. Alex na spełnienie mi-sji ma jednak tylko tydzień…„Śniadanie do łóżka” zobaczy-my 11 lutego, a „Hartbreaker...” uwodzić będzie 25 lutego. Oba seanse o 18 w Przeźmierowie.

Jarek Krawczyk

Page 4: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

4 TarNowa Kultura • luty 2011 AKTUALNOŚCI

Piąta edycja kursu fotografii cyfrowejWszystkich mających chęć pogłębienia swoich umiejętności fotografowa-nia zapraszamy na kurs fotografii cyfrowej, który w V edycji planowany jest w dwóch wariantach.

Wariant 1 – zajęcia w grupach:Program kursu obejmuje zajęcia teoretyczne i praktyczne doty-czące: budowy aparatów cyfrowych i wynikających z niej ogra-niczeń użytkowania• zasad fotografowania w różnych warunkach oświetleniowych• obsługi aparatów cyfrowych uczestników kursu• zastosowania sztucznego oświetlenia w fotografii portretowej• zasad obowiązujących w fotografii reportażowej• podstaw cyfrowej korekty obrazu• przygotowania zdjęć do druku Kurs obejmuje 20 godzin zajęć prowadzonych w sali Gminnego Ośrodka Kultury „SEZAM” w Tarnowie Podgórnym, w terminach uzgodnionych z uczestnikami. Koszt udziału w kursie wynosi 200 zł. Planowany początek kursu 23 lutego 2011. Osobom zainte-resowanym szczegółowy plan zajęć zostanie przekazany pocztą elektroniczną.

Wariant 2 – zajęcia indywidualne:Intensywna nauka posługiwania się aparatem cyfrowym. Zajęcia z osobą zainteresowaną będą się odbywać w indywidu-alnie uzgodnionych terminach i miejscu. Kurs obejmuje 6 godzin zajęć. Koszt kursu wynosi 250 zł.Wszelkich informacji udziela i zapisy przyjmuje Krzysztof Rataj-czak, tel. 605188010, e-mail: [email protected].

„Biblia” dla weteranek

fot. Andrzej Piechocki

No I zapaliliśmy świeczkę na urodzinowym torcie “TK”. Poza słodkościami, wyrazami po-dziękowań, były prezenty: “Bi-blie dziennikarstwa” dla “wete-ranek” naszego miesięcznika. Zuzanna Kupsik (na zdjęciu) i Marta Maciejewska są w re-

dakcji od pierwszego wydania. Nikt zatem nie zna naszej histo-rii tak dobrze, jak one. Poza tym w tak uroczystym dniu była też praca redakcyjna. Omówiliśmy wydanie “TK” które teraz Pan/i/ czyta.

Jarek Krawczyk

Uniwersytet Trze-ciego Wieku w Tarnowie Podgór-nym tworzy 180 słuchaczy. Kończy się drugi semestr, w czasie którego aktywnie działały 4 sekcje komputero-we, 3 języka angiel-skiego, jedna niemieckie-go, turystyczna, brydżowa i zajęć ruchowych. Mieliśmy możliwość uczestniczenia w wykładach pod wspólnym hasłem „Żyć zdrowo”. Odby-ły się dwie, bardzo udane, imprezy integracyjne: wy-jazd na grzyby i zabawa an-drzejkowa.

Przed nami trzeci semestr. Sta-łych słuchaczy informujemy, że rozpoczynają się zapisy do wyżej wymienionych sekcji. Odbywać się będą również za-jęcia treningu pamięci. Nowe sekcje będą tworzone w miarę potrzeb. Planowane są dwie wycieczki autokarowe. Zapra-szamy nowych chętnych do uczestnictwa w zajęciach i wy-kładach.Na trzeci semestr proponuje-my cykl wykładów pod hasłem „Historia życia codziennego”:• 22.02.2011 - Zwyczaje do-roczne - historia święto-wania - zima; kustosz Mu-zeum Etnograficznego w Poznaniu, Witold Przewoźny.

• 08.03.2011 - Źród-ła współczesnego życia codzienne-go- w poszukiwa-niu inspiracji, Wi-told Przewoźny.• 15.03.2011 - Hi-storia stroju- co nam mówi suknia, Iwona Rosińska, Muzeum Etnogra-

ficzne w Poznaniu.• 29.03.2011 - Zwyczaje do-roczne - historia świętowania - wiosna, Witold Przewoźny• 05.04.2011 - Życie codzienne Wielkopolski - Wielkopolska wielu narodów, Witold Prze-woźny.• 19.04.2011 - Oszczędzanie i inwestowanie wczoraj i dziś, Paweł Śledziński.

• 10.05.2011 - Zwyczaje dorocz-ne - historia świętowania- lato, Witold Przewoźny.• 24.05.2011 - Historia humoru i satyry, Marek R. Groński saty-ryk, publicysta „Polityki”.• 07.06.2011 - Zwyczaje dorocz-ne - historia świętowania - lato, Witold Przewoźny.UWAGA: wykłady odbywać się będą we wtorki o godz. 17w LO w Tarnowie Podgórnym (ul. Poznańska 118).Wszelkie informacje i zapisy: wtorki w godz. 10 – 12 w sie-dzibie GOK „SEZAM” Tarnowo Podgórne, ul. Poznańska 96, tel. 618 959 249 i na stronie internetowej www.utw.tarno-wo-podgorne.pl.

Maria Zgoła

Zapraszamy nowych słuchaczy

Page 5: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

luty 2011 • TarNowa Kultura 5RELACJE Z WYDARZEŃ

Piękny, świąteczny wystrój lusowskie-go kościoła, kolędy i tańczący „Luso-wiacy” przenieśli publiczność w iście bajkową krainę. Z zapartym tchem po-dziwiałem tańce w barwnych beskidz-kich strojach. Występ poprzedziły długie godziny pracy nad nowym układem. Zespół przygotowy-wał się od listopada. Kto był w lusowskim kościele, mógł posłuchać pięknych kolęd („Wśród nocnej ciszy” zespół zaśpiewał wspólnie z publicznością na koniec swoje-go występu). Na premierowym koncercie, (9 stycznia) wśród gości widziałem wój-ta naszej gminy i radnych. Mnie koncert przypadł do gustu. Beata Markowiak, którą zapytałem o wra-żenia, odpowiedziała, że folklor bardzo

jej się podoba, że zadziwiło ją oryginalne przedstawie-nie kolęd. Ubo-lewała trochę nad tym, iż zespół korzy-stał z playba-cku i nie śpie-wał wszystkich kolęd na żywo. Pod koniec rozmowy wspomniała o wspa-niałej akustyce, jaką ma kościół, o olśnie-wającym ołtarzu i przepięknym drewnia-nym suficie. Zapytałem jednego z Lusowiaków, cóż takiego wspaniałego jest w jego zespole?

Adam Niejawski odpowiedział mi, że już od półtora roku tańczy i uważa, że Luso-wiacy to wspaniały sposób na spędzenie wolnego czasu, rozwijanie swoich talentów.

Arkadiusz Dobrzyński

W bajkowej krainie

W sobotę 22 stycznia, po wieczornej mszy świętej, w kościele w Lusowie wystąpiła kapela góralska. Zespół tworzy rodzi-na: ojciec, trzy córki i syn.Najbardziej zaciekawiły mnie niesamowite opowieści o powsta-waniu kolęd. Kto przybył na koncert, mógł dowiedzieć się na

przykład jak powstała „Cicha noc”. Instrymentarium zespołu to skrzypce, altówka, kontrabas, akordeon oraz flet. Kapela impo-nowała nie tylko wspaniałą grą na instrumentach, ale również niesamowitymi, charakterystycznymi dla śpiewu górali głosami. Sam poczułem się jak w góralskim kościele lub jakbym kroczył przez podhalańskie turnie. Kapela zagrała znane polskie kolędy takie jak: „Lulajże Jezuniu”, „Pasterze z pola”, „Graj dudka graj Panu graj”, „Oj maluśki maluśki” czy „Przybieżeli do Betlejem”. Przyznam szczerze, że można było się zakochać w góralskiej kulturze. W pełni zgadzam się ze słowami jednego z muzyków, który między utworami powiedział: „kultura to najcenniejszy skarb narodowy”. Muszę również zauważyć, że już któryś raz z kolei korzystamy z gościnności proboszcza z kościoła w Lusowie, za co mu bardzo dziękuję.

Arkadiusz Dobrzyński

Na góralską nutę

W środowy wieczór 19.01, salę widowi-skową w Domu Kultury w Przeźmierowie wypełniły dźwięki kolęd i piosenek w wy-konaniu zespołu Modraki. Gośćmi na kon-cercie byli m. in.: wójt Tadeusz Czajka, jego I zastępczyni Ewa Noszczyńska - Szkurat, Przewodniczący Rady Gminy Grzegorz

Leonhard oraz dyrektor GOK „Sezam” Szy-mon Melosik.Między innymi mogliśmy posłuchać „Lu-lajże Jezuniu”, a także piosenki o małych myszkach, owieczkach w wykonaniu naj-młodszych. Modraki zaprezentowały się w pięknych strojach. Całość przygotowały

Agnieszka Dolata i Jadwiga Jaskólska. Sala wypełniona była po brzegi, niektórym wi-dzom łezka w oku się zakręciła. Wykonawcy nagrodzeni zostali gromkimi brawami.

Zuzanna Kupsik

Kolędy i piosenka o myszkach

fot. Piotr Piosikfot. Piotr Piosik

fot. Mariusz Lewoczko

Page 6: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

6 TarNowa Kultura • luty 2011 FOTORELACJA - Koncert Noworoczny

W niedzielę, 16 grudnia odby się VII już Koncert Noworoczny. Wystąpiła na nim Orkiestra Symfoniczna Le Quattro Stagioni pod dyrekcją Tadeusza Żmijewskiego, tancerze Teatru Muzycznego w Poznaniu, znani jazzmeni Zbigniew Wrombel i Krzysz-tof Przybyłowicz, a także gwiazda wieczoru - Zbigniew Wodecki. Zaśpiewały także siostry Melosik, a koncert tradycyjnie prowadził dyrektor GOK „SEZAM” Szymon Melosik. Atmosferę wieczoru w swym obiektywie uchwycił Wojtek Szczepanik.

Page 7: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

luty 2011 • TarNowa Kultura 7FOTORELACJA - Finał WOŚP

Imprezę rozpoczęły pokazy taneczne grupy Beaty Dudek (na zdjęciu) i grupy JAST

Jak zrobić kabriolet?Strażacy z OSP dali niezły pokaz...

Mocne uderzenie: In Vitro z LO w Tarnowie

Podgórnym. Metal na dwa głosy.

Może serduszko?

Zespół Backroom dał czadu. A gościnnie zagrał z nimi Oskar z Lady Fitness

Twist the Beast - ostatni rockowy akcent

Głodny? Na co czekasz?

Pokaz mody karnawałowej salonu SHARK.

Teraz już wiesz co dzisiaj założysz?

Rekordowa licytacja :11 780 zł.

AUDIOFEELS pokazali klasę. Oni naprawdę mają talent!

W sumie w Tarnowie Podgórnym zebrano ponad 62 tysiące złotych!

Page 8: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

8 TarNowa Kultura • luty 2011 WYWIADPoetyka, która zatrzymuje w pół bieguROZMOWA Z TOMASZEM JAKUBIAKIEM

- Będzie Pan pisać do Tarnowej Kultury. Czego możemy się spo-dziewać po nowym i stałym cy-klu?- Będzie on zatytułowany „Erato, moja muzo”. To jest nawiązanie do czegoś, co wydarzyło się ładnych kilkanaście lat temu. Pierwotnie taki kącik był na łamach „Sąsiadki” (obecnie „Sąsiadka – Czytaj” – red.) i było to w 1992 roku. Co miesiąc ukazywały się teksty zna-nych i nieznanych poetów z kraju i ze świata. Prezentowane były też teksty mieszkańców naszej gminy. Ten kącik ukazywał się do 2006 roku. W rozmowie z dyrektorem GOK „SEZAM”, Szymonem Melosikiem stwierdziliśmy, że warto powrócić do czegoś opartego na słowie poe-tyckim. W cyklu „Erato…” mieścić się będzie wprowadzenie do jakiegoś tematu lub wizji poetyckiej, a także kilka wierszy i komentarz.- Skąd u Pana zainteresowanie poezją?- Literatura towarzyszyła mi od za-wsze. Bardzo szybko nauczyłem się czytać. W wieku 5-6 lat nauczyłem się składać pierwsze zdania z róż-nych książek, które stały w domowej biblioteczce. Moja mama dużo czy-tała i podsuwała mi książki co jakiś czas. W którymś momencie trafiłem na coś, co było napisane wierszem. Bardzo spodobała mi się budowa i kompozycja tego utworu. Zasko-czyło mnie to, że można pisać coś w pewnym rytmie i wyrazić w ten sposób swoją myśl. Moje życie ułożyło się tak, że - oprócz zawodów związanych z ekonomią - udało mi się też studiować literatu-rę francuską na filologii francuskiej. Jest to bardzo mocna literatura, jeśli chodzi o poezję. To, że mówię ję-zykiem francuskim daje dostęp do pewnego skarbca literatury innego narodu. Wiele z tego, co zostało wy-myślone w poezji, wzięło się z języka francuskiego lub łacińskiego. Potem w różnych krajach pojawiały się różnego rodzaju naśladownictwa. Mówię też po angielsku, więc także anglojęzycznych poetów mogę czy-tać w oryginale. Generalnie interesu-je mnie słowo, które niesie ze sobą pewien wizerunek świata wewnętrz-nego albo zewnętrznego. Można to słowo wręcz odczuwać.Jeśli ktoś ma dar pisania, może przed-stawić nie tylko świat zewnętrzny, ale również świat, który jest w nim. Poezja jest takim nośnikiem, który może odkryć pewien świat. Posłu-guje się metaforą, porównaniem, specyficznym rytmem słów. I może dzięki temu przedstawić to, co na pozór jest niedostrzegalne. - Skoro czyta Pan wiersze z różnych stron świata w

oryginale, aż ciśnie się pytanie o ulubionych autorów.- Postaram się ich przedstawić na łamach „Erato, moja muzo”, zachę-cam do przeglądania najbliższych numerów „TK”. Na pewno jest wśród nich Baudelaire, Apollinaire, ale i mnóstwo współczesnych poetów, których nazwiska są mało znane w Polsce. Podział na poezję francuską, angielską, czy polską jest sztuczny. Tak naprawdę poezja jest czymś, co przekracza granicę. A polscy poeci są w absolutnej czołówce światowej. Do niedawna mieliśmy dwóch żyją-cych noblistów – Miłosza i Szymbor-ską . Ich poezja ma wpływ na inne narody, a twórczość odbija się bar-dzo szerokim echem w świe-cie. Na pewno S z y m b o r s k a i Miłosz będą prezentowani na łamach „TK”, tym bardziej że o b c h o d z i my właśnie Rok Miłosza. Poezja ma wiele nurtów, dotyka prak-tycznie każ-dej dziedziny życia: miłości, zjawisk spo-łecznych, jest też mnóstwo innych tema-tów. Postaram się to usyste-matyzować i krok po kroku przedstawić. Niektórzy autorzy nie ograniczają się do samego słowa. Oprócz niego używają obrazu, statycznego lub dy-namicznego. Powstają montaże, w których słowo nabiera ruchu. Oprócz tego, że ono samo w sobie wytwarza drżenie jako dźwięk, może choćby poprzez poruszenie obrazem wy-wierać pewną impresję u odbiorcy. Mam nadzieję, że uda mi się i o tym wspomnieć na łamach „TK”.- Porozmawiajmy o innym Pana zainteresowaniu, o fotografii.- Ona też mnie fascynuje od wielu lat. Tak się złożyło, że udało mi się ku-pić dobry aparat fotograficzny, inny od czasu do czasu pożyczać. Jednak w fotografii nie sprzęt tak naprawdę jest ważny, ale to co widzi oko. Sto-suję różne techniki – tradycyjne, gdy na obiektyw zakłada się różnego rodzaju filtry, albo szkiełka, które roz-szczepiają światło. Posługuję się też oprogramowaniem, które pozwala mi modyfikować zdjęcia kompute-rowo.

Bardzo często łączę i słowo, i foto-grafię. Lubię fotografować rzeźby, a najbardziej anioły. Są różne: od naj-bardziej tandetnych postawionych gdzieś na grobie, po monumental-ne, takie jak Anioł Śmierci we wroc-ławskim Parku Pokoju. Są też anioły, które mają ponad sto lat - można je znaleźć choćby na Powązkach w Warszawie lub cmentarzu Rakowi-ckim w Krakowie. Staram się wyciąg-nąć z tych rzeźb jakieś emocje, które ich twórca chciał przekazać. Może to być smutek rzeźb grobowych, prze-rażenie Anioła Śmierci, czy opieka w formie Anioła Stróża. Tych aniołów mam mnóstwo. Jedna z fotografii, zatytułowana „Mój Anioł Stróż”, zosta-

ła nagrodzona w Krakowie. Zaczyna się ona od palca, od dłoni, któ-ra nagle pro-wadzi wzrok do skrzydeł anioła, a on podtrzymuje u m i e r a j ą c e -go Jezusa. Do tego jest też napisany tekst o uniesieniu. Jest to bardzo nietypowe wi-dzenie zwykłe-go, tandetne-go nagrobka na cmentarzu przy poznań-skiej ulicy No-wina.Mam też sporo zdjęć krajobra-

zowych. Bardzo lubię fotografować słoneczniki i maki. Lubię też rzeczy nietypowe, obok których na co dzień przechodzimy obojętnie. Sta-ram się na rzeczy z pozoru tandetne lub zwyczajne patrzeć w sposób, który wywołuje pewne napięcie, doznanie, coś co można nazwać nawet pięknem. Ale to już zależy od odbiorcy.- Jest Pan bardzo otwarty na In-ternet, spore fragmenty twórczo-ści umieszcza w sieci. - Zawsze fascynowały mnie nowo-czesne technologie. Pracuję w dużej firmie handlowej, gdzie Internet jest podstawowym narzędziem pracy. Jest to medium nieuchronne, które opanuje nas wszystkich. Jest nie tyl-ko doskonałym nośnikiem informa-cji, ale też medium interaktywnym - bardzo szybko można znaleźć wie-le informacji, wysłowić się i wyrazić swoją opinię. Dzięki Internetowi równie szybko można przedstawić to, co dzieje się w danej dziedzinie

sztuki. Portale społecznościowe, czy miejsca takie jak Digart sprawiają, że można prezentować zdjęcia, a ich odbiorcy mogą je od razu komento-wać. Są też miejsca, w których pro-fesjonalni fotograficy wyrażają swoje opinie odnośnie światła, ustawienia przedmiotu itd. Oczywiście, zawsze jest ryzyko zaśmiecania Internetu, ale to osobny temat.Internet daje też możliwość taniego publikowania. Jak by nie było, wy-danie książki wiąże się z tym, że tę książkę musi ktoś przejrzeć i sfinan-sować. A w Internecie wystarczy to napisać i opublikować, niezależnie od tego czy ktoś to będzie chciał czytać, czy nie.- Są też Pana publikacje książko-we. I tu jest pewna prawidłowość: „Uwierz w anioły” wydano w 2004, „Niebieskie dni” w 2008. A co w 2012?Książka jest już praktycznie napisana, tylko czekam na fundusze. W tym pierwszym wydaniu „Erato…” bę-dzie jeden z tekstów zawartych w tej książce. Mówi o słowie, które może być w każdej rzeczy. Cała książka ma tytuł „Zanim przekroczysz próg” i są w niej głównie teksty mówiące o przekraczaniu pewnych granic w sa-mym sobie i świecie zewnętrznym. W życiu są sprawy nieodwracalne. Trzymając jakiś klucz w ręce czasem można go użyć tylko raz. Czasem trzeba się kilka razy zastanowić, czy ten klucz na pewno pasuje do właś-ciwego zamka. I to jest pewnego rodzaju poetyka, która zatrzymuje człowieka w pół biegu. Mamy ta-kie czasy, a nie inne, informacje nas bombardują, żyjemy w pośpiechu. A to, co ja chcę wprowadzić, to takie zatrzymanie w pół kroku, a nawet cofnięcie się o kilka kroków, by po-tem zrobić więcej kroków naprzód.- Jest Pan mieszkańcem Tarnowa Podgórnego. Ulubione miejsca w okolicy?Na pewno park koło naszego stawku za kościołem. Co prawda nie jest on jeszcze tak rozbudowany, jak by się chciało. Marzyłoby mi się, żeby tam jeszcze coś zrobić, a wtedy byłoby to miejsce idealne, by się schronić. Lubię też okolice Tarnowa Podgór-nego, jezioro Lusowskie, lasy. Przy drodze z Sadów do Lusowa rosną wierzby – to dobre miejsce do ro-bienia zdjęć. Jest pole maków przy drodze na Ceradz Kościelny. Sam park w centrum Tarnowa, gdzie kręci się czarna kula, też jest interesują-cym miejscem, trudniej tam jednak o spokój. Robi wrażenie kompleks nad lusowską plażą, latem jeździłem tam z dziećmi i były zachwycone.

Rozmawiał: Jarek Krawczyk

Page 9: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

luty 2011 • TarNowa Kultura 9KĄCIK POETYCKITOMASZ JAKUBIAK: ERATO, MOJA MUZO

Na końcu będzie słowo, które stanie się perłą, nabrzmiałą od czar-nego atramentu kropką, ciśniętą w toń oceanu. Jakby ktoś chciał zwrócić słowu życie. Perła będzie nosiła moje imię.W dniu, w którym przyjdzie mi pozdrowić wieczność bezwiednie opadającą kurtyną powiek usłyszę perłę i jej przepowiednię: staniesz się każdą postacią ze wszystkich przeczytanych przez Ciebie książek. Każdym bohaterem, o epizodycznym nawet śladzie.Każda stronica książki będzie dla ciebie kolejnym dniem jego życia. Doznasz nie tylko bezgranicznego szczęścia, lecz także wszechogar-niającego smutku. Każdy opisywany los stanie się Twoim. Stanie się Tobą. Będziesz podróżnikiem, dla którego świat nigdy nie będzie mieć granic, staniesz się też więźniem wypatrującym błękitu nieba; narodzisz się w wiekach minionych, będziesz Lejlą, która pokocha Madżnuna i Madżnunem opętanym przez demony, który pokocha Lejlę; narodzisz się jako lotnik samolotu rozbitego na Saharze, które-mu Hana będzie czytać książkę odsłaniającą tajemnice przeszłości, a potem będziesz Haną, której głos stanie się kluczem otwierającym kolejne drzwi korytarzy wspomnień; będziesz Wilfrydem, który po-kocha lady Rowery i ocali życie Rebece, a potem staniesz się każdą z nich... Będziesz dyktatorem, a po nim uciśnionym przez niego lu-dem. Będziesz seryjnym mordercą, którego wytropi Clarice Starling. Staniesz się Julianem, którego książki pochłonął ogień i Danielem prowadzonym przez ojca na Cmentarz Zapomnianych Książek; będziesz Santiago, który wypłynie w morze, by złowić marlina; bę-dziesz zaklinaczem koni, będziesz... aż po ostatnie słowo i wieńczącą dzieło kropkę – perłę wieńczącą opowieść.

Jest mi niezmiernie miło powrócić do comiesięcznych spotkań w cyklu „Erato, moja muzo…” Czy pamiętają Państwo jeszcze ten poetycki kącik, zamieszczany na łamach „Sąsiadki-Czytaj”? Pierw-sze wydanie ukazało się w 1992 roku(!), a ostatnie, o ile dobrze sięgam pamięcią, w lipcu 2006. Potem ślad się urywa… I oto, dzięki gościnności „TarNowej Kultury” i zachętom dyrektora GOK-u „SEZAM”, Szymona Melosika, mogę znowu prezentować wier-sze znanych lub nieznanych poetów polskich i zagranicznych oraz twórców, którzy mieszkają na terenie naszej gminy. Ser-decznie zachęcam do przesyłania wierszy lub prozy poetyckiej mailem bezpośrednio do mnie ([email protected]) albo do redakcji. Obiecuję, że odpowiem na każdą wiadomość.

* * *Słowo mieszka w ziarnku pustynnego piasku. I w kropli wody.Dlaczego więc nie miałoby go być w drzewie, kamieniu, porcelanowej figurce albo w pajęczynie lepiącej się do twarzy?Albo w Tobie i we mnie?Słowa...Zaklnij w nich smutek, radość, życie lub popiół z niego powstały. Układaj z nich egipskie piramidy, mroczne studnie, do których wpada światło dnia, kołysankę dla dziecka potrzebującego bliskości... Niech staną się filmem z niedosięgłą przez świadomość historią. Dialogiem, strzępem życia zachowanego na kliszy rentgena...Niech te słowa będą Tobą. I z Ciebie.Niech drżą w wieczornym zgiełku pospiesznego miasta i lśnią rosą

nadchodzącej nad polami jutrzenki. Niech staną się krzykiem, wydobytym z przerażonego gardła, niech wrosną w sierść kota uciekającego do sieni, niech będą dźwiękiem zlęknionych skrzypiec... Ujrzeniem świata w kropli wody, szumem drzew, który koi i łagod-nie tuli do snu. Lasem jawiącym się poprzez promienie słońca tańczące z konarami drzew...

* * *W ubiegłych latach miałem okazję sfotografować wiele anio-łów, w Polsce i zagranicą, które następnie stanowiły ilustrację do różnych tekstów publikowanych przeze mnie lub przez innych autorów w Internecie. Niektóre z prac zostały uhonorowane na-grodami. Bardzo ciepło wspominam wyróżnienie na ogólnopol-skim konkursie „Mój Anioł Stróż” zorganizowanym przez jedną z krakowskich galerii. Marzy mi się wydanie albumu ze zdjęciami, łączącego w sobie sztukę fotografii ze sztuką słowa. Oto jedno z takich zdjęć połączone z ilustrującym je wierszem.

Noemi

Wznoszę głowę do Ciebie, dłonie składając na piersiach.Mam w sobie uskrzydlone noce, świty pełne snu i dni przebudzenia.

Moje słowa układałeś w wiersze, które przemieniły się w moje skrzydła.

Mówiłeś: Kiedyś uniosą Cię do mnie...

Czy wierzą Państwo w rzeczy ponadczasowe? W niczym nieograniczone powroty do kompozycji słów układają-cych się w wersy, w krystalicznie czystą poezję lub powstającą z niej poetycką prozę? W życie, które przekłada się na poetyckie uniesienie, dla którego przeszłość i przyszłość znajdują się po tej samej stronie? Albo w losy powtó-rzone, które czyjaś dłoń zamieściła na stronicach trzymanej w dłoniach książki?

Czekam na Państwa maile z propozycjami do „Erato, moja muzo…”, życzę dni, w których będzie czas na przeczytanie chociaż jednego wiersza albo kilku stronic książki… I serdecznie pozdrawiam!

Tomasz Jakubiak

Page 10: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

10 TarNowa Kultura • luty 2011 WARTO ZOBACZYĆ, POSŁUCHAĆ

Teatr Wielkiul. Fredry 9Bilety: 061 65 90 280, 061 65 90 228www.opera.poznan.pl

1: Mały kominiarczyk1: Maria Stuarda2: Koncert chórów polskich3: Straszny dwór4: Madame Butterfly5, 6: Stworzenie świata8, 16: Maddalena9, 10: Halka10: Piotruś i wilk11: Niebezpieczne związki12, 13: Carmen15: Romeo i Julia17: Norma18: Traviata19: Carmina Burana20: Aida23, 24, 25: O Genowefie26: Ofelia / 4 ostatnie pieśni (premiera!)27: Ofelia / 4 ostatnie pieśni

Teatr Nowy STARY ROZKŁADul. Dąbrowskiego 5Bilety: 061 847 24 40, 061 847 86 24www.teatrnowy.pl

1, 2, 3: Koleacja na cztery ręce3, 4, 5: Rutherford i Syn4, 5, 6: Przyjęcie dla głupca8,9: Udając ofiarę10, 11, 12: Faust

11, 12: Ożenek14, 15: Sen nocy letniej14, 15, 16, 17: Zagraj to jeszcze raz, Sam15, 16, 17: Oszust18, 19, 20: Lobotomobil18, 19, 20: Pamięć wody22, 23, 24 Mary Stuart22, 23, 24: Szczęśliwe dni25, 26, 27: Burza26, 27: W sobotę o ósmej

Teatr Polskiul. 27 Grudnia 8/10Bilety: 061 852 05 41, 061 852 56 28www.teatr-polski.pl

3, 4, 5, 6: Portugalia10, 11, 12, 13: Krawiec16, 17: Bobok25, 26, 27: Amadeusz

Filharmonia Poznańskaul. Św. Marcin 81Bilety: 061 8536935www.filharmoniapoznanska.pl

4: Tytani przełomu12: 410. Koncert Poznański: Z Paryża do Szkocji18: Apoteoza tańca19: Pro Sinfonica: “El Tango Nuevo de Buenos Aires”25: Faust: W pogoni za wieczną młodością

Teatr Animacjiul. Św. Marcin 80/82Bilety: 061 6465218www.teatranimacji.pl

1, 2, 3: Pan Kuleczka4, 5, 6: Kto wysiedzi to jajo?8, 9, 10: Najmniejszy Bal Świata11, 12, 13: Poznańskie Koziołki18, 19, 20, 22, 23: Szałaputki24, 25, 26, 27: Jaś i Małgosia

Teatr Muzycznyul. Niezłomnych 1eBilety: 061 8522927www.teatr-muzyczny.poznan.pl

3, 4, 5: Cygańska miłość7: Zamknij oczy i myśl o Anglii - gościnnie8, 9: Pchła szachrajka10, 11, 12: Wesoła wdówka13: Dzień Walentego - gościnnie14: Koncert dla zakochanych15, 16: Ania z Zielonego Wzgórza17, 18, 19: Baron cygański20: Barwy tańca - gościnnie21: Zdobyć, Utrzymać, Porzucić - gościnnie22, 23: Kot w butach24, 25, 26: Skrzypek na dachu27: Biznes - gościnnie

Teatr Ósmego Dniaul. Ratajczaka 44Bilety: 061 8552086 www.osmego.art.pl

24, 25: Portiernia

L u t y n a p o z n a ń s k i c h s c e n a c h

Śpiewaj z nami w nowym chórze!Nowo powstały chór zaprasza wszystkich chętnych w swo-je szeregi. Nie musisz mieć przygotowania muzycznego! Zespół, funkcjonujący przy lusowskiej parafii, prowadzi doświadczony chórmistrz, mgr Maciej Kościelski. Próby w po-niedziałki i czwartki o godz. 17 w świetlicy w Lusowie. Zapraszamy!

Jarek Krawczyk

Tarnowski Lew dla G.SmolibockiejW Gminnym Ośrodku Kultury „SEZAM” prowadzi wielokrotnie nagradzaną grupę teatralną „Zamiast”. Wcześniej opiekowała się zespołem „One”. Od lat propaguje dobry teatr wśród młodzieży. Uczy grać, ale przede wszystkim rozumieć teatralną sztukę. Właśnie została na-grodzona „Tarnowskim Lwem”.

Grażyna Smolibocka i jej grupa „Zamiast” odbierają Grand Prix na ubiegłorocznej „Arlekinadzie”

Mowa oczywiście o Grażynie Smolibockiej, której osiągnię-cia docenił Wójt Tadeusz Czaj-ka. Nagrodę przyznano za „ot-wieranie młodzieży na teatr”.„Tarnowskie Lwy” są przyzna-wane co roku podczas Spotka-nia Noworocznego osobom i firmom szczególnie wyróżnia-jącym się w życiu gminy Tarno-wo Podgórne. Gratulujemy!

Jarek Krawczyk

Page 11: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

HISTORIA NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI CIEKAWOSTKI

luty 2011 • TarNowa Kultura 11TO I OWO

BARANOWO: • Gimnazjum im. Polskich Noblistów; • Przedszkole „Mali Odkrywcy”;• Sklepy spożywcze przy ul. Przemysława; BATOROWO: • Sklep spożywczy Marta; CERADZ KOŚCIELNY: • Szkoła Podstawowa; • Sklep spożywczy na pl. Harcerskim; CHYBY: • Zielone Osiedle; JANKOWICE: • Sk lep „Lewiatan” ul . Nowa, • Sk lep spoż y wc z y ul . Wiśniowa; KOKOSZCZYN: • Sklep spożywczy, ul. Lipowa; LUSOWO: • Kiosk „U Tadzia”; • Sklep „Lewiatan” ul. Lipowa; • Szkoła Podstawowa im. gen. J. Dowbora Muśnickiego; • Przedszkole „Chatka Kubusia Puchatka”; LUSÓWKO: • Przedszkole; • Sklep spożywczy ul. Jankowicka; • Sklep spożywczy „Konsum” ul. Tarnowska; • Szkoła Podstawowa; PRZEŹMIEROWO: • Dom Kultury i Biblioteka ul. Ogrodowa; • Medlux; • Pasaż ul. Rynkowa; • Przedszkole Publiczne ul. Leśna; • Przedszkole „Pod Muchomorkiem”; • Sklep „Chata Polska” ul. Rynkowa; • Sklep Bajcik; • Szkoła Podstawowa; RUMIANEK: • Sklep spożywczy; SADY: • Sklep spożywczy „ABC” ul. Kobylnicka; SIEROSŁAW: • Sklep spożywczy ul. Bukowska; SWADZIM: • Sklep spożywczy „ABC” ul. Poznańska; TARNOWO PODGÓRNE: • Dom Kultury ul. Ogrodowa; • Gimnazjum; • Księgarnia ul. Szkol-na; • GOK „Sezam” ul. Poznańska; • Hotel 500; • Kiosk „Rolkon” ul. Poznańska; • Księgarnia ul. Szkolna; • Liceum Ogólnokształcące; • Ośrodek Zdrowia; • Przedszkole „Chatka Kubusia Puchatka”; • Przedszkole „Pod Wesoła Chmurką”; • Sklep „Andi”; • Sklep „Chata Polska”; • Sklep „Hubert Czarny”; • Sklep „Jaga”; • Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II; • Urząd Gminy; WYSOGOTOWO: • Delikatesy; • Piekarnia.

Tutaj na początku miesiąca znajdziesz „TK”

• 5 listopada 2010 w Kanadzie został pobity rekord w poma-lowaniu szminką jak najwięk-szej liczby ust w ciągu godziny. Rekord ustanowiła Gargi Patel, która w ciągu godziny poma-lowała pomadkami usta 445 kobiet. • Mohammad Amin Saleem z pakistańskiej firmy stworzył największy srebrny pierścio-nek na świecie. Jego waga to aż 71,6 kilograma, a średnica - 85 centymetrów! Olbrzymi pierścionek otrzymał nazwę „Zapach miłości”.• Mieszkanka miasteczka w Kalifornii Yolanda Holder, bar-dziej znana jako „Chodząca Diva”, pobiła rekord w liczbie biegów maratońskich, w któ-rych uczestniczyła w ciągu roku. Zaliczyła ich aż 101 wy-ścigów, co średnio daje jeden maraton co 3-4 dni. • The Midnight Rider (Jeździec północy) – tak nazwana została limuzyna, która waży 22,5 tony, ma 22 metry długości i prawie 4 szerokości. Posiada aż 22 koła i bardziej przypomina cięża-rówkę, niż tradycyjną limuzy-nę. Pojazd ten został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako „Najcięższa, największa, najdłuższa i najbardziej luk-susowa limuzyna na świecie”. Godzina przejażdżki kosztuje 650 funtów.• O wiele tańsze było skoszto-wanie największego bigosu na świecie. Podczas ostatniego finału Wielkiej Orkiestry Świą-tecznej Pomocy w Gorzycach koło Tarnobrzegu przygotowa-no potrawę z 300 kg kapusty, 58kg kiełbasy i 5 kg przypraw.

Zuzanna Kupsik

„Zapach miłości”waży 71,6 kg

Napachanie wymieniane jest w kronikach już w końcu XIV wieku. Nieco później, w 1417 roku, wspomniany jest, jako właściciel, Wincenty de Na-pachanie. W XVI wieku należy ono do Miaskowskich, ale wy-mienia się również współwłaś-cicieli – Przecławskich herbu Glaubicz. W rękach tych pierw-szych wieś pozostawała do połowy XVIII wieku. Sprzedali ją Węsierskim herbu Belina, gdy współwłaściciele swoją część sprzedali Białobłockim herbu Ogończyk. Stali się oni

po krótkim czasie właścicie-lami całego Napachania. Po 1841 roku wieś przeszła w ręce Rudolfa Grieble. Od roku 1926 Napachanie było własnością Jerzego Kullaka i liczyło wów-czas 760 ha. Historia pałacu zaczyna się w 1897 roku. Znakomita berlińska firma wybudowała dla Rudolfa Grieble’a okazałą rezydencję w stylu neorenesansowym. Była ona wzorowana na sty-lu „Queen Anne Revival”. Pod względem rzemieślniczym, to jeden z najkunsztowniejszych

obiektów w tym stylu w pół-nocnej Europie. Charakteryzu-ją go wysokie szczyty głównej fasady, strome dachy, balkony, wieża. Skromniejsze są za to fa-sady boczne jak i tylna. Pałac jest dzisiaj w rękach po-tomków właścicieli. Dzięki wykonanym pracom konser-watorskim, prezentuje się nie-najgorzej. Wiele do życzenia pozostawia natomiast, założo-ny w XIX wieku, park z dwoma stawami.

Zuzanna Kupsik

Niedaleko, w Napachaniu

Page 12: TarNowa Kultura 2/2011 (62)

LUTOWE SEZAMKI12 TarNowa Kultura • luty 2011 KALENDARIUM

29.01 - 5.02 Kudowa Zdrój

Wyjazdowe warsztaty artystyczne Modraków

29.01 – 7.02Sokolec

Wyjazdowe warsztaty artystyczne Młodzieżowej Orkiestry Dętej

31.01-11.02 godz. 10-14Przeźmierowo, Tarnowo Podgórne

Ferie stacjonarne dla dzieci

4.02 godz. 18Tarnowo Podgórne Koncert jazzowy: LABORATORIUM. Wstęp wolny.

11.02 godz. 17Świetlica w Sadach

Program rozrywkowy z udziałem Moniki Goździk pt: „Bawmy się życiem”

11.02 godz. 18Przeźmierowo

Kino Zielone Oko zaprasza: „Śniadanie do łóżka”

14.02 Galeria w RotundzieTarnowo Podgórne

Wystawa prac dzieci pt: „Ferie zimowe 2011”

16.02 Baranowo, Przeźmierowo, Lusowo, Tarnowo Podgórne, Lusówko

Pro Sinfonica – koncerty edukacyjne dla przedszkoli pt: „Kolędy i pastorałki”

16.02 godz. 18Tarnowo Podgórne

Koncert Młodzieżowej Orkiestry Dętej Gminy Tarnowo Podgórne

22.02 godz. 17Przeźmierowo

Wędrujące warsztaty plastyczne pt: „Maski karnawałowe” - ceramika

25.02 godz. 18Przeźmierowo

Kino Zielone Oko zaprasza: „Heartbreaker. Licencja na uwodzenie.”

28.02 godz. 9 Przeźmierowogodz. 10.30 Tarnowo Podgórne

Przedstawienie teatralne dla najmodszych pt: „Bajka o Koziołkach Poznańskich”

Dom Kultury w Tarnowie Podgórnym, Galeria w Rotundzie – Tarnowo Podgórne, ul. Ogrodowa 14Dom Kultury w Przeźmierowie, Kino Zielone Oko – Przeźmierowo, ul. Ogrodowa 13

TarNowa Kultura ISSN 1895-5460 Wydawca: Gminny Ośrodek Kultury „Sezam” Instytucja Kultury • Dyrektor – Szymon Melosik• ul. Poznańska 96 • 62-080 Tarnowo Podgórne • tel. 061 895 92 28 • faks 061 814 61 19 • • www. goksezam.pl • e-mail: [email protected] • Gadu-Gadu: 10657520 Kolegium redakcyjne: Zuzanna Kupsik, Marta Maciejewska, Arkadiusz Dobrzyński, Jarek Krawczyk (zastępca redaktora naczelnego), Andrzej Piechocki (redaktor naczelny), Dawid Lemanowicz.

Skład: Jarek Krawczyk, Druk: Poli Druk Poznań, tel. (061) 814 47 40.Nakład: 3500 egz. Numer zamknięto: 31.01.2010, www.tarnowakultura.pl

Redakcja zastrzega sobie prawo skrótu i adiustacji tekstów. Nie zwracamy dostarczonych materiałów.

- omówienie wewnątrz numeru

POWIERZCHNIA WEWNĄTRZ NUMERU OSTATNIA STRONA

1 moduł (ok. 46 x 23 mm) 50 zł 100 zł

2 moduły (np. 46 x 45 mm) 100 zł 200 zł

3 moduły (np. 46 x 68 mm) 150 zł 300 zł

4 moduły (np. 93 x 45 mm) 200 zł 400 zł

6 modułów (np. 93 x 68 mm) 300 zł 600 zł

8 modułów (np. 93 x 92 mm) 400 zł 800 zł

1/4 strony - 12 modułów (np. 93 x 135 mm) 600 zł 1000 zł

Pół strony - 24 moduły (np. 186 x 135 mm) 800 zł 1500 zł

Cała strona - 48 modułów (186 x 270 mm) 1000 zł 2000 zł

Ceny netto. Do podanych cen należy doliczyć 23 % VAT

NOWY CENNIK REKLAM I OGŁOSZEŃ W TARNOWEJ KULTURZEW związku ze zmianą formatu Tarnowej Kultury wchodzi w ży-cie nowy cennik reklam i ogło-szeń. Strony zostały podzielone na moduły o powierzchni 46 x 23 mm (przykład poniżej). Przy zawarciu umowy na 3, 6 lub 12 miesięcy przewidziane są raba-ty sięgające nawet 20% ceny.

1 moduł = 46x23 mm

*

***

*