Spis treści · 2010. 3. 19. · Zabytki UNESCO w Polsce 11 Wiślica Szlak Romański w Polsce 14...
Transcript of Spis treści · 2010. 3. 19. · Zabytki UNESCO w Polsce 11 Wiślica Szlak Romański w Polsce 14...
www.ciekawe-miejsca.net Spis treści
Spis treściSpis treściSpis treści
3 Narwa – granica między twierdzamiEstonia: Narwa
6 Kraków: Wzgórze WawelskieZabytki UNESCO w Polsce
11 WiślicaSzlak Romański w Polsce
14 Śladem zagubionych wiaduktówMazury: Puszcza Romincka
18 Okolice KadynWysoczyzna Elbląska
21 Źródła Królewskie w Puszczy KozienickiejOkolice Warszawy
23 Szarogród. Na pograniczu kulturWschód
29 Park w PokojuZapomniane miejsca
2 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Europa: Estonia
Narwa – granica międzytwierdzami
Niby leży w granicach UE, lecz jej ulice zdobią pomniki ArmiiCzerwonej oraz Lenina. W estońskiej Narwie, gdzie prawie 95%ludności stanowią Rosjanie, naprawdę można się poczuć jak nakrańcu Europy.
Mury obronne otaczające zamkowy dziedziniec
Rosyjska społeczność Narwy (trze-ciego miasta pod względem liczby lud-ności w Estonii, 66 tys. mieszkańców)stanowi nie lada problem dla Estończy-ków, którzy niechętnie przyznają Rosja-nom estońskie obywatelstwo. Oficjalnie,by je mieć, trzeba wykazać, że jedenz przodków rodziny był Estończykiem.Mało który Rosjanin może się tym po-chwalić, wielu więc żyje w Estonii beztutejszego obywatelstwa.
W Narwie rozmawia się tylko po ro-syjsku, wydaje gazety pisane cyrilicą,
rosyjsko-wschodni jest także sam cha-rakter miasta, jakże inny od zachodnich„skandynawskich” miast Estonii. Prze-cież stąd jest tylko 140 kilometrów doSankt Petersburga.
Zamek górny z basztą Długi Herman
W Narwie widać jeszcze czasy ko-munizmu: brudne szare ulice, radziec-kie pomniki (w tym Armii Czerwonej nadrodze do zamku), socjalistyczną zabu-dowę. Z tego wszystkiego wyróżnia sięzamek Hermana, na którego dziedzińcustoi... Lenin.
3 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Europa: Estonia
Z wieży roztacza się wspaniały widok na...
Drewnianą warownię wzniesiono tuw końcu XIII wieku, a obecna pocho-dzi z czasów panowania Duńczyków.Rozbudowana została przez Krzyżakóww następnym stuleciu oraz w XVII wie-ku przez Szwedów, którzy doposażyli jąw bastiony. Zamek składa się z szero-ko zakrojonych murów obronnych, wśródktórych mieści się rozległy handlowydziedziniec. Na jego środku wznosi sięgłówna sześciokondygnacjowa wieża,tzw. Długi Herman połączona z zam-kiem górnym. W tej części twierdzyznajduje się muzeum, a widok ze szczy-tu wieży nie ma sobie równych.
...pobliską twierdzę w Iwanogorodzie
Widoczną doskonale z wieży twier-dzę w rosyjskim Iwangorodzie (zało-żoną w 1490 roku przez Iwana II), od-dziela rzeka Narwa. Rosyjska warowniajest naprawdę na wyciągnięcie ręki, jed-nak aby ją zwiedzać trzeba mieć wizęi odstać swoje w kolejce na jedynym mo-ście na Narwie. Granica w tym miejscuprzebiegała od bardzo dawna, zatarłasię dopiero w XVIII wieku, kiedy Esto-nia stała się własnością Rosji. Straciływtedy na znaczeniu obie twierdze, a tęw Narwie przemianowano na koszary.
Pomnik Lenina stoi obecnie w „ciekawym oto-czeniu”
Warto wiedzieć, że o Narwę toczyław 1944 roku wielomiesięczne boje Ar-mia Czerwona. Było to pierwsze estoń-skie miasto zajęte przez ZSRR. Efek-ty działań wojennych okazały się dlamiasta katastrofalne: barokowa starów-ka runęła w gruzach, a na jej miejscupowstały niedługo później szerokie ar-terie i monumentalna zabudowa czasówstalinowskich.
Z budynków dawnej Narwy odbu-dowano tylko barokowy ratusz z lat1668–71. Jego architektem był po-chodzący z Lubeki Georg Teuffel,
4 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Europa: Estonia
nic więc dziwnego, że styl budow-li nawiązuje do budowli holenderskichi północno-niemieckich.
Kościół ewangelicki w Narwie w czasach ZSRRsłużył za magazyn
Przetrwały również prawosław-na cerkiew Zmartwychwstania z lat1890–98 oraz ciekawy kościół luterań-ski na planie ośmiokąta. Ta powstaław latach 1881–84 świątynia była użyt-kowana w czasach ZSRR jako maga-zyn, a obecnie jest nieużywana. Obiebudowle znajdują się w pobliżu dworcakolejowego w mało atrakcyjnej okolicy.
Niebywale szeroka plaża w Narwie-Joesuu
Będąc w okolicy, na pewno war-to odwiedzić najdłuższą w Esto-nii plażę piaszczystą (12 km)w Narwie–Joesuu. Ta miejscowość wy-poczynkowa, położona na północ odNarwy, gości w sezonie wielu turystów.Morze jest jednak tutaj dość zimne, aleatrakcyjne ze względu na szeroką plażę,a także płytki brzeg.
Tekst i zdjęcia: Jakub Jagiełło
Informacje praktyczne:Do Narwy najlepiej dojechać samochodem lub ew.pociągiem lub autobusem z Tallina. Ze stolicy Estoniijest tu ok. 210 km. Zamek można zwiedzać w godz.10–18. Estońskie muzea są zamknięte w poniedziałeki wtorek. Zwiedzanie cerkwi codziennie od 8 do 20.Do kościoła ewangelickiego nie można wejść.
5 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net UNESCO: Kraków cz. 3
Kraków: Wzgórze Wawelskie
W kolejnej części wędrówek po Grodzie Kraka prezentujemy obo-wiązkowy punkt niemal każdej wycieczki do Krakowa – WzgórzeWawelskie. To niewielkie (228 m), wapienne wzgórze, położone nalewym brzegu Wisły było przez stulecia najważniejszym ośrod-kiem życia politycznego, kulturalnego w kraju.
Panorama Wisły i Wzgórza Wawelskiego
To tu w ciągu wieków wznoszono ko-lejne rezydencje książęce i królewskie.Tu również do dnia dzisiejszego wzno-si się jedna z najważniejszych świątyńw Polsce – Katedra Wawelska, miej-sce koronacji władców Polski, miejscespoczynku królów i bohaterów narodo-wych, ośrodek kultu św. Stanisława i św.Jadwigi Królowej. Miejsce, w którympolska kultura i tradycja w szczególnysposób oddziałuje na kolejne pokoleniaPolaków.
Pierwszą, romańską katedrę wznie-siono jeszcze na początku XI stulecia(w roku 1000 podczas słynnego Zjaz-du Gnieźnieńskiego erygowano biskup-stwo w Krakowie), jednak poza niewiel-kimi fragmentami murów nie natrafionodo dziś na większe ślady tamtej budowli.
Wzgórze Wawelskie
Drugi, romański kościół zbudowanona przełomie XI i XII stulecia z inicjaty-wy księcia Władysława Hermana. Śla-dami tej budowli są choćby słynna kryp-ta Św. Leonarda czy dolna, kamiennaczęść południowej wieży, zwanej WieżąSrebrnych Dzwonów.
6 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net UNESCO: Kraków cz. 3
Bastion i wieże katedry
Obecna, gotycka katedra, wznie-siona została etapami w XIV wieku.W ciągu następnych stuleci przebudo-wywano i dobudowywano szereg kaplic,a także sprawiano różnorodne wyposa-żenie wnętrza. Powstał w ten sposóbobiekt będący (zwłaszcza wewnątrz)mieszanką wielu stylów, pełen rozma-itych, niejednokrotnie najwyższej klasydzieł sztuki z różnych epok. Central-nym miejscem wawelskiej świątyni jestkonfesja św. Stanisława (tzw. OłtarzOjczyzny) z wspaniałym srebrnym sar-kofagiem wykonanym w Gdańsku w 2połowie XVII wieku i okazałym, baro-kowym baldachimem zaprojektowanymprawdopodobnie przez Giovanni Treva-no. To właśnie w tym miejscu zawisłychorągwie krzyżackie zdobyte w 1410roku pod Grunwaldem a także chorą-
giew turecka zdobyta pod Wiedniemw roku 1683.
Południowa wieża katdery
Podczas wędrówki po Katedrze Wa-welskiej szczególną uwagę należy zwró-cić na okazałe, królewskie pomniki na-grobne, zarówno te gotyckie (Włady-sława Łokietka, Kazimierza Wielkiego,Władysława Jagiełły, Kazimierza Ja-giellończyka – dzieło Wita Stwosza),barokowe (Michała Korybuta Wiśnio-wieckiego, Jana III Sobieskiego) orazwykonane na początku XX stulecia sym-boliczny nagrobek Władysława Warneń-czyka i piękny, marmurowy sarkofagKrólowej Jadwigi. Obecnie relikwie św.Jadwigi przechowywane są w baroko-wym ołtarzu mieszczącym słynny czar-ny krucyfiks (XIV wiek), przed któ-rym według przekazów Królowa spędza-ła długie godziny na modlitwie.
7 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net UNESCO: Kraków cz. 3
Katedra od strony Zamku Wawelskiego
Będąc w Katedrze Wawelskiej niesposób nie udać się na Wieżę Zygmun-towską, na której od 1521 roku znajdujesię słynny dzwon „Zygmunt” ufundo-wany przez króla Zygmunta I Starego,odlany przez norymberskiego ludwisa-rza Jana Behema w 1520 roku. Zyg-munt, najsłynniejszy dzwon w Polsce,ważący 11 ton i mający 260 cm śred-nicy bije tylko w najważniejsze świętakościelne i narodowe a także podczasniezwykle ważnych wydarzeń historycz-nych i uroczystości liturgicznych.
Wśród licznych, okazałych kaplic naszczególną uwagę zasługuje niewątpli-wie słynna Kaplica Zygmuntowska,nazywana perłą architektury renesan-su po północnej stronie Alp. Wzniesio-
na została z inicjatywy króla Zygmun-ta Starego w I połowie XVI stuleciaprzez Bartłomieja Berecciego jako mau-zoleum grobowe ostatnich Jagiellonów.
Kaplice Zygmuntowska i Wazów
W podziemiach wawelskiej świątynimiejsce wiecznego spoczynku znaleźlikrólowie oraz wybitni Polacy, jak choćbyAdam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Ta-deusz Kościuszko, gen. Władysław Si-korski czy Józef Piłsudski.
Zamek Wawelski od strony Kurzej Stopki
Wschodnią część Wzgórza Wawel-skiego zajmują rozległe zabudowaniaZamku Królewskiego. Pierwsze bu-dowle romańskie powstały w tym miej-scu jeszcze w XI i XII wieku. Okazałą,
8 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net UNESCO: Kraków cz. 3
gotycką rezydencję królewską wzniesio-no w XIV wieku z inicjatywy króla Ka-zimierza Wielkiego a następnie rozbu-dowano sumptem Władysława Jagiełły.Pozostałości po tych budowlach możnadziś dostrzec w północno-wschodnimnarożniku zamku, np. w pomieszcze-niach obecnego Skarbca i Zbrojowni.
Budowę renesansowej rezydencjirozpoczęto na początku XVI w. W cią-gu kilkudziesięciu lat powstało okazałedzieło architektury renesansowej z pięk-nym arkadowym dziedzińcem i efektow-nym wyposażeniem wnętrz. Za czasówpanowania króla Zygmunta III Wazy, pół-nocne skrzydło zamku odbudowano popożarze w stylu barokowym. Po prze-nosinach stolicy do Warszawy zamekstopniowo podupadał.
Fragment jednego z nagrobków
Najtragiczniejszym momentem byłniewątpliwie pożar z roku 1702 a na-stępnie długoletnia okupacja wojsk au-striackich. Od 1905 roku właściwie dodziś trwa wielkie dzieło przywracaniaZamkowi Wawelskiemu dawnej świet-ności.
Dziś udostępnianych jest odwiedza-jącym kilka tras turystycznych. Zoba-czyć można reprezentacyjne komnaty,a także prywatne apartamenty królew-skie z kolekcją słynnych wawelskicharrasów, zamówionych w 2 połowie XVIstulecia przez króla Zygmunta Augusta,wykonywanych etapami w brukselskichwarsztatach. W roku 1939 całą kolekcjęzabezpieczono i wywieziono do Kana-dy, skąd po wielu staraniach powróci-ła na Wawel w roku 1961. Obecnie naWawelu znajdują się 142 tkaniny z wy-obrażeniami scen biblijnych, pejzaży,z herbami Polski i Litwy a także arrasygroteskowe.
Z dziejami Wzgórza Wawelskiegonajlepiej zapoznać się zwiedzając wy-stawę „Wawel Zaginiony”, która do-skonale prezentuje relikty i makiety daw-nych zabudowań wzgórza, między inny-mi pozostałości słynnej rotundy NMP,zwanej również rotundą Św. Feliksai Adaukta. W Skarbcu i Zbrojowni, zaj-mującym północno – wschodnią częśćzamku, można podziwiać bogatą kolek-cję rzemiosła artystycznego i uzbroje-nia z dawnych epok, zaś na wystawieSztuka Wschodu zobaczyć można mię-dzy innymi obiekty i pamiątki związanez odsieczą wiedeńską.
9 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net UNESCO: Kraków cz. 3
Zamek przebudowywano wiele razy i dziś jestmieszanką stylów...
Miłośnicy zabytków sztuki sakralnejpowinni zapoznać się ze zbiorami Mu-zeum Katedralnego, zaś osoby żądnewrażeń mogą obejrzeć siedzibę legen-darnego Smoka Wawelskiego – słyn-ną Smoczą Jamę. Warto pamiętać, iżprzez wieki na Wzgórzu Wawelskimznajdowało się wiele innych budowli,które nie dotrwały niestety do naszychczasów. Na skrawku zieleni przed połu-
dniową elewacją katedry dostrzec moż-na resztki fundamentów dwóch średnio-wiecznych kościołów: Św. Michała orazŚw. Jerzego.
O każdym z miejsc na Wzgórzu Wa-welskim możnaby doprawdy napisać od-dzielny artykuł...
Tekst: Leszek Zaraska;zdjęcia: Ewa Perlińska
...z których dominuje jednak renesans
10 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Szlak Romański: Wiślica
Wiślica
W XII wieku jeden z ważniejszych ośrodków miejskich w kraju,dziś tylko senne prowincjonalne miasteczko. Z romańskimi za-bytkami pod ziemią. Niektóre z nich można oglądać, w tym słynną„płytę orantów”.
Obecna gotycka kolegiata w Wiślicy
Jeszcze do niedawna twierdzono, żedzieje Wiślicy sięgają X wieku i czasówprzedchrześcijańskich. Badania histo-ryków nie potwierdziły tych hipotez, taksamo jak nie udało się potwierdzić tego,że osada była stolicą plemienia Wiślan.
Prawdopodobnie wieś powstała naprzełomie XI i XII wieku, wcześniejfunkcjonowało tylko grodzisko, częścio-wo zachowane do dzisiaj. W 1135 ro-ku miejscowość zniszczył najazd Rusi-nów i Połowców. Po tych wydarzeniachrozpoczął się okres prosperity, takżew państwie Leszka Białego była to jed-na z ważniejszych miejscowości obokKrakowa i Sandomierza. W XIV wie-ku Wiślica otrzymała prawa miejskie.W tym samym czasie zbudowano murymiejskie.
Podczas rozbicia dzielnicowego Wi-ślica jako pierwsza poparła WładysławaŁokietka w dążeniach do zjednoczeniaPolski. W następnych stuleciach miastostale się rozwijało, o czym świadczychoćby istnienie Domu Długosza z po-łowy XV wieku. Wiślica była także miej-scem, gdzie stale odbywały się zjazdyrycerstwa małopolskiego.
Od czasu najazdu wojsk Rakocze-go w 1657 roku miasto zaczęło pod-upadać. Ostateczna klęska Wiślicy ja-ko miasta nadeszła po powstaniu stycz-niowym, kiedy odebrano jej prawa miej-
11 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Szlak Romański: Wiślica
skie. W XIX wieku zburzono także muryobronne oraz kościoły św. Ducha i św.Marcina. Dawna romańska Wiślica zo-stała pod ziemią...
Unikalna „płyta orantów”
Dzisiejsza kolegiata NarodzeniaNMP kryje w sobie relikty dwóch star-szych budowli. Pierwszą z nich był nie-wielki prostokątny kościółek z prezbi-terium i absydą, zbudowany w połowieXII wieku z fundacji Henryka Sando-mierskiego.
Do dziś zachowały się relikty murów,krypta oraz niezwykła posadzka zwa-na także płytą orantów (odkryta w la-tach 1958–63). Przedstawia ona dwie
modlące się postaci, prawdopodobnieHenryka Sandomierskiego oraz nieży-jącego już wtedy Kazimierza Sprawie-dliwego w tzw. geście orantów (złożo-ne ręce i głowy wzniesione do góry).W ten sposób przedstawiano postaciz czasów wczesnego chrześcijaństwa,np. w rzymskich katakumbach. Napis nakrawędzi płyty brzmi: HI CONCVLCA-RI QERT[un]NT VI IN ASTRA LEVARIPOSSINT ET PARITER VE[...], co ozna-cza Ci chcą być podeptani aby moglibyć wzniesieni do gwiazd... Postaci ota-cza rama z dekoracją roślinną. Wszyst-kie przedstawienia zostały wyrytowane,a następnie rowki wypełniono masą gip-sową zmieszaną z węglem drzewnym.Dzięki temu posadzka zachowała się dodziś.
Romańska posadzka tuż po odkryciu
Nad posadzką znajdują się reliktydrugiej romańskiej świątyni, powsta-łej około 1230 roku, być może za spra-wą kamieniarzy cysterskich. Do 1923roku istniała dwuwieżowa fasada tegokościoła, lecz zawaliła się podczas in-gerencji niestrudzonego „konserwatora
12 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Szlak Romański: Wiślica
zabytków” – Adolfa Szyszko-Bohusza.Z trójnawowej bazyliki zachowały się dodziś jedynie zarysy fundamentów.
Fundamenty kościoła św. Mikołaja
Po kościele św. Mikołaja równieżnie pozostało wiele. Powstał on naprzełomie XI i XII wieku, a rozebranogo w następnym stuleciu. Przez latasądzono, że ten maleńki salowy ko-ściół z absydą pamięta czasy przyjęcia
chrześcijaństwa, lecz ta teoria nie zna-lazła potwierdzenia. Resztki fundamen-tów kościoła zostały obudowane pawi-lonem i są udostępniane do zwiedza-nia. W pawilonie warto również zwrócićuwagę na pochodzącą z XI–XII wiekumisę chrzcielną.
Nie zobaczymy za to reliktów dwóchrotund i palatiów, które po odkryciu zo-stały zasypane ziemią. Mimo to wartoWiślicę odwiedzić choćby dla samej uni-katowej w skali europejskiej posadzki.
Jakub Jagiełło
Informacje praktyczne:Wiślica położona jest w woj. świętokrzyskim. Najła-twiej dojechać tu z Buska Zdroju (18 km na połu-dnie). Z Krakowa jest tu ok. 80 km. Posadzkę, reliktyi kościół św. Mikołaja można zobaczyć z przewodni-kiem z Muzeum Regionalnego (tam również lapida-rium), śr.–nd. w godzinach 9–16, tel. (041) 379 21 64.Bilety w cenach 4 (ulgowy) i 8 zł.
13 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Polska: Wysoczyzna Elbląska
Okolice Kadyn
Popularność tego regionu nie odpowiada niestety (a może na szczę-ście) jego walorom. Dla gdańszczan to trochę za blisko, dla war-szawiaków za daleko. Krajobrazy i przyroda zaskoczą odwiedza-jących, bardziej przypominają góry niż tereny nadmorskie.
Święty Kamień w wodach zalewu
Tereny pomiędzy Elblągiem i From-borkiem zwiedzać można pieszo, samo-chodem (co odradzam ze względu nasłabą sieć drogową omijającą najważ-niejsze atrakcje) lub rowerem. Ta ostat-nia forma wymaga jednak niezłego przy-gotowania i dobrego roweru. Pomimo żew wielu miejscach pobłyskiwać nam bę-dzie tafla Zalewu Wiślanego, to podjaz-dy wycisną z rowerzystów ostatnie poty.A to za sprawą dużych różnic względ-nych wysokości. Stary klif nadmorski(bo tym jest pod względem geomorfolo-gicznym wysoczyzna) sięga prawie 200metrów ponad poziom zalewu, kulminu-jąc w Maślanej Górze (197 m).
Autor na Świętym Kamieniu
Wysokie wzgórza pocięte są stromy-mi jarami potoków spływających w stro-nę zalewu. Porośnięte buczyną zboczapowodują, że czujemy się tam jak w Kar-patach. Najpiękniej jest tam wiosną, kie-dy w poszyciu buczyny docierające tudopiero słońce budzi dywany zawilców.Za kilka tygodni rozwijające się liściepogrążą las w półmroku, który trwać bę-dzie aż do złotej jesieni. Lasy bukowesą chronione w kilku rezerwatach przy-rody największy z nich nosi nazwę BukiWysoczyzny Elbląskiej.
18 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Polska: Wysoczyzna Elbląska
Największy w północnej Polsce dąb– Jana Bażyńskiego
Nieoficjalną stolicą rejonu są Kady-ny, niegdyś siedziba Bażyńskich, potembogatych fabrykantów pruskich, a w koń-cu XIX wieku cesarskiej rodziny Hohen-zollernów. Zachował się cały zespół ar-chitektoniczny dawnego pałacu (moc-no zniszczony) i zabudowań gospodar-czych odnowionych na hotel oraz sze-reg domów wiejskich. Pasące się koniez miejscowej stadniny dopełniają pej-zaż. Prawdziwą atrakcją miejscowościjest jeden z najstarszych dębów w Pol-sce. Staruszek nosi imię Bażyńskiegoszacowany na ok. 700 lat i należy do naj-grubszych drzew tego gatunku (obwódprzekracza 10 metrów). Jego stan po-mimo wielu zabiegów konserwatorskichjest niestety z roku na rok coraz gorszy.
Trafić też można na torfowiska i bagna
Tuż obok dębu zaczyna się ścież-ka przyrodnicza, która pokonując buko-we zbocza zapoznaje z atrakcjami przy-rodniczymi lasu i doprowadza na ko-niec do położonego na wzgórzu klaszto-ru. Odbudowany ze zniszczeń, nie kryjespecjalnych atrakcji, warto jednak pójśćnieco dalej do platformy widokowej po-zwalającej ogarnąć pejzaż wysoczyznyz wodami zalewu zamkniętymi Mierze-ją Wiślaną. W drodze powrotnej wartozboczyć do neogotyckiej kaplicy grobo-wej Birknerów, władających Kadynamiw XIX wieku. Była ona częścią założe-nia parkowego Kadyn.
Prawie jak w Beskidach
19 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Polska: Wysoczyzna Elbląska
Innym często odwiedzanym miej-scem jest Święty Kamień. Dotrzeć doniego można wyłącznie pieszo lub narowerze. Działająca do roku 2006 liniakolejowa Elbląg – Frombork – Branie-wo umożliwiała podziwianie Kamieniaz okien pociągu. Dziś po linii zostałyjuż tylko zmurszałe podkłady, rdzewieją-ce tory i budynki stacyjne (najładniejszyw Tolkmicku). Święty Kamień to olbrzy-mi głaz narzutowy pogrążony częściowow płytkich wodach Zalewu Wiślanego.Wieść dziejów głosi, że pełnił on kiedyśrolę ołtarza ofiarnego Prusów zamiesz-kujących te tereny do czasów podbojukrzyżackiego. Inna z legend mówi, żeto pozostałość bójki dwóch braci olbrzy-mów, z których jeden niezdara upuściłgłaz w wody zalewu.
Zabudowania Kadyn
Kamień ma prawie 14 metrów ob-wodu. Na starszych zdjęciach położonyjest on kilkanaście metrów od brzegu,ostatnio osadzający się piasek uformo-wał małą mierzeję pozwalającą dojść„suchą stopą”. Dotrzeć do kamienia naj-łatwiej jest od strony Tolkmicka, idąclub pedałując żółtym szlakiem. Szlakprowadzi pagórkami, do samego ka-mienia trzeba zboczyć nad zalew, a tam
trudno go nie zauważyć. W kierunkupółnocno-wschodnim widać ładną pa-noramę Fromborka. Aby tam dotrzeć,należy kontynuować wycieczkę szla-kiem turystycznym. Rowerzystom radzętrzymać się szlaku rowerowego lub wy-raźnych dróg, szlak pieszy jest fragmen-tami trudno przejezdny. Wycieczkę koń-czy zwykle zwiedzanie Fromborka, aleto już temat na inny artykuł.
Tekst: Paweł Jagiełło; zdjęcia: Agnieszka Girzejowska
Informacje praktyczne:Do głównych miejscowości dociera komunikacja PKSz Elbląga, a nawet z Gdańska. Mniejsze są trud-no dostępne bez własnego samochodu lub roweru.Zakwaterowanie w hotelach, motelach i gospodar-stwach agroturystycznych w Kadynach, Fromborkui Tolkmicku. Największa oferta gastronomiczna jestwe Fromborku.
Kaplica grobowa Bittnerów
20 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Okolice Warszawy: Puszcza Kozienicka
Źródła Królewskie w PuszczyKozienickiej
Puszcza Kozienicka to doskonałe miejsce do odpoczynku dla miesz-kańców stolicy. Nad rzeką Zagożdżonką można pochodzić po kład-kach, wejść na wieżę widokową i spróbować wody z KrólewskiegoŹródła.
Leśne źródła w Puszczy Kozienickiej
W sercu Puszczy Kozienickiej bijekilka leśnych źródełek. Jeszcze parę lattemu były one znane tylko mieszkań-com okolicznych miejscowości, w tymsamych Kozienic. W 2000 roku udostęp-niono je do zwiedzania, budując drew-niane pomosty oraz parking z miejscemna ognisko. Źródła chronione są od te-go czasu w rezerwacie „Źródła Królew-skie”.
Obecnie można dojechać samocho-dem na parking w pobliżu rezerwatu.Stąd prowadzą szlaki (niebieski i czar-
ny) nasypem dawnej kolejki wąskoto-rowej. Służyła ona do przewozu drew-na z puszczy do tartaków w Pion-kach. Funkcjonowała w latach 1947–83,a ostatnie (dość zniszczone) parowo-zy i lokomotywy spalinowe stoją dziśw Skansenie Leśnej Kolei Wąskotoro-wej w Pionkach.
Rzeka Zagożdżonka
Torowiska, wagony i pozostałe paro-wozy rozebrano i przeznaczono na złomw latach 80. Być może w najbliższychczasach doczekamy się odbudowy wą-skotorówki.
21 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Okolice Warszawy: Puszcza Kozienicka
Kładki doprowadzą nas do najważniejszychmiejsc w rezerwacie
Nasypem dojdziemy do rzeki Zagoż-dżonki, którą przekracza dawny mostkolejowy. W tym miejscu znajduje siętakże platforma widokowa z panoramąna łąki, pośród których wije się nie-wielka rzeka. Na platformie ustawionoławki, zapewne do oglądania zachodówsłońca (wystawa południowa).
Od mostu zaczynają się także drew-niane kładki. Prowadzą one przez mo-kradła wzdłuż rzeczki. Ścieżką przyrod-
niczą można dostać się do obudowa-nego (niestety) leśnego źródła. War-to również przejść się po drugiej stro-nie Zagożdżonki (prowadzi tam niewiel-ka kładka przez rzekę). Na nadrzecz-nych skarpach rosną tam sosny bartnie– o pniach ponacinanych w jodełkę. Toślady po żywicowaniu, popularnej tech-nice pozyskiwania żywicy przed wojną.
Wody ze źródeł rozlewają się po lesie
Dzięki dobrej infrastrukturze okolicerezerwatu Królewskie Źródła to takżewspaniałe miejsce na piknik lub ogni-sko. Miejsce w sam raz na lekką jedno-dniową wycieczkę z Warszawy.
Tekst i zdjęcia: Jakub Jagiełło
Informacje praktyczne:Puszcza Kozienicka jest położona ok. 80 km na po-łudnie od Warszawy. Królewskie Źródła znajdują sięw pobliżu Kozienic (ok. 10 km, dojazd drogą na Ra-dom i skręt w lesie przed Augustowem
22 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Wschód: Szarogród
Szarogród.Na pograniczu kultur
Z Winnicy jedziemy szosą prowadzącą do Mohylowa Podolskiego.Zatrzymujemy się na dłużej w Szarogrodzie. Jesteśmy zaledwieok. 50 km od granicy z Mołdawią. Chodząc małymi uliczkamiwśród parterowych domków, powoli zanurzamy się w historię tegoniezwykłego, egzotycznego miasteczka.
Dawno temu...
Malowniczo usytuowany na kamien-nym wzgórzu w widłach rzek Morasz-ki i Kiełbaśnej, Szarogród góruje nadrozległą okolicą. Miejsce zwraca uwagęswymi naturalnymi walorami obronnymi,które w minionych wiekach były wyko-rzystane przez założycieli i kolejnychwłaścicieli miasta.
Tereny te w 1383 roku zostały nada-ne przez Wielkiego Księcia Litewskie-go Witolda jego słudze, Wasylowi Ka-raczewskiemu z pozwoleniem założe-nia wsi Kniazia Łuka. W dokumenciez tego roku dokładnie określono położe-nie wsi między wymienionymi z nazwyrzekami. O powstaniu samej wsi nic jed-nak nie wiadomo. Miejsce, mianowaneod nazwiska właściciela Karaczowem,potem Karczmarzowem, wzmiankowanejest w XVI wieku jako posiadłość bisku-pów kamienieckich, następnie zaś kró-lewska własność Stefana Batorego.
Typowa zabudowa miasta
W 1579 roku król podarował ten te-ren Hetmanowi Wielkiemu KoronnemuJanowi Zamoyskiemu, którego intencjąbyło założenie w tym dogodnym miej-scu miasta–twierdzy. Zamiar ten zostałzrealizowany w 1585 roku. Jan Zamoy-ski, wybitny mecenas sztuki, w swychfundacjach artystycznych silnie ekspo-nował tradycje swojego rodu Koźlero-gów herbu Jelita i dbał o nazwisko ro-dzinne Sariuszów-Zamoyskich. Utrwa-leniu tradycji miały służyć nazwy nada-
23 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Wschód: Szarogród
wane nowo zakładanym miastom, osa-dom i folwarkom. Również największemiasto założone przez hetmana w je-go dobrach kresowych (budowane nie-mal równocześnie z Zamościem), zo-stało nazwane Sarogródkiem, późniejSzarogrodem, dla upamiętnienia roduJelitczyków-Sariuszy. W herbie Szaro-grodu znalazła się postać św. FlorianaSarego (Szarego), legendarnego przod-ka Zamoyskich, któremu Łokietek po bi-twie pod Płowcami w 1331 roku nadałherb Jelita.
Tyle pozostało z zamku...
Miasto zaczęło się rozwijać od roku1588, kiedy Zygmunt III nadał mu pra-wo magdeburskie, obdarzając licznymiprzywilejami. Zezwolono na cotygodnio-we targi w soboty i trzy wielkie jarmar-ki w roku. Szarogród leżał na ruchli-wym szlaku handlowym wiodącym doMołdawii i kupcy przejeżdżający tran-zytem byli zobowiązani wystawiać tuswoje towary. Mieszkańcy mieli prawohandlować z Turkami, Tatarami, Woło-chami i byli zwolnieni z opłat celnych.W mieście ustanowiono skład soli, wo-sku, ryb, skór, później też win i miodówwołoskich, z zastrzeżeniem, żeby ża-den kupiec, pod groźbą utraty towaru,
nie ważył się jeździć po trunki do Moł-dawii. Te przywileje, w połączeniu z do-godnym położeniem, spowodowały, żeSzarogród stał się wkrótce centrum dóbrZamoyskich na Bracławszczyźnie. Jed-nocześnie była to druga, po KamieńcuPodolskim, ważna twierdza graniczna.W mieście wybudowano zamek i kościółparafialny, hojnie uposażony przez het-mana.
Osiedlili się tu też Żydzi, którzy wy-budowali okazałą synagogę. Pomimozniszczeń, spowodowanych najazdemKozaków w 1595 roku, miasto w 1. poł.XVII wieku przeżywało bujny rozkwit.Trudne czasy dla Szarogrodu nastały odpołowy tego stulecia: miejscowość byłanękana częstymi najazdami Kozaków.
Kościół św. Franciszka w Szarogrodzie
W tym okresie nastali nowi właści-ciele: Szarogród przeszedł w ręce Ko-niecpolskich. W latach 1672–1699 mia-sto wraz z częścią Podola dostało sięw posiadanie Turków. Obok KamieńcaPodolskiego była to ich ulubiona miej-scowość, nazwali ją „Małym Stambu-łem”. Renesansowa synagoga funkcjo-nowała wówczas jako meczet. Po poko-ju karłowickim Podole wróciło do Pol-
24 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Wschód: Szarogród
ski, a w Szarogrodzie przystąpiono doodbudowy zamku i kościoła parafial-nego. W XVII wieku często zmienialisię właściciele: po Koniecpolskich na-stąpili Walewscy, Lubomirscy, Sosnow-scy, Sanguszkowie, Potoccy. Po drugimrozbiorze Polski Szarogród znalazł sięw granicach Rosji, na obszarze gubernipodolskiej. Pozostał nadal miastem pry-watnym, a ostatnimi jego właścicielamibyli Braniccy.
Wnętrze świątyni z malowidłem przedstawiają-cym 12 apostołów
Zwiedzamy stare miasto: zameki kościół katolicki
Układ urbanistyczny Szarogrodu jestściśle uzależniony od konfiguracji tere-nu: wąskie, wydłużone wzgórze stano-wi rodzaj cypla między dwiema rzekamipłynącymi równolegle z kierunku pn i łą-
czącymi się od pd. W połowie wzgórza,w jego części wsch., na wysokim brze-gu rzeki Kiełbaśnej wybudowano za-mek. Dwie główne osie miasta zostałyutworzone przez równolegle do siebieulice biegnące z pn. na pd. i łączącesię w okolicach mostu na Muraszce,przy wjeździe do miasta. Drugi wjazdulokowany był w części pn., gdzie wy-chodziła droga do Baru. Nie wiadomodokładnie, w którym miejscu za czasówZamoyskiego był zlokalizowany rynek.Jak w każdym mieście, był to najważ-niejszy plac. W Szarogrodzie służył ja-ko miejsce spotkań ludzi różnych kul-tur i wyznań. Tu wystawiali swe towarykupcy z południa, wschodu i z terenówRzeczypospolitej.
Na wzgórzu, w jego części wsch., nawysokim brzegu rzeki Kiełbaśnej wybu-dowano zamek, którego fragmenty prze-trwały do dziś. Kompleks zamku two-rzy nieregularny czworobok z kamien-nym, oszkarpowanym murem i basztąod wsch., ścianą od pd. i zabudowa-niami od pn. i zach. Główny budynekmieszkalny zamku, rezydencja Zamoy-skich, był zbudowany na planie prosto-kąta i miał prostą bryłę zwieńczoną at-tyką. Przypominał kształtem renesan-sowy dwór. Niestety, bryła tej budowlizostała znacznie zmieniona, dziś jestniemal bezstylowa. Pozostałości zam-ku są jedynym zachowanym elemen-tem fortyfikacji miejskich. Pomimo hi-potez o umocnieniach obronnych, mu-rach i fosach – ich istnienia nie potwier-dziły prace badawcze archeologów i hi-storyków architektury, prowadzone nastokach wzgórza. Zabezpieczenia takiewydają się zresztą zbędne: zbocza byływystarczająco wysokie i strome, oblane
25 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Wschód: Szarogród
wodami z trzech stron. Poza tym nie by-ło tu miejsca na budowę nowożytnychumocnień i bastionów w rodzaju Zamo-ścia.
Monumentalna stacja Drogi Krzyżowej.
W pn. części miasta, przy drodzedo Baru, wznosi się skromny baroko-wy parafialny kościół katolicki. Zbu-dowany za czasów Jana Zamoyskiegoi hojnie przez niego uposażony, zostałkonsekrowany w 1596 roku pod wezwa-niem świętego Floriana Szarego, pa-trona Zamoyskich. Kolejne donacje na-
stąpiły w 2. dziesięcioleciu XVII wieku.Świątynia była wówczas budowlą jed-nonawową. Zniszczona najazdem ko-zackim w 1648 roku, przez kilkadziesiątlat pozostawała nieodbudowana. Praceremontowe przeprowadzono dopiero poopuszczeniu miasta przez Turków.
Większe zmiany w wyglądzie świą-tyni nastąpiły w latach 70. i 80. XVIIIwieku. Powiększono wtedy korpus przezdobudowanie naw bocznych. Świątyniaotrzymała układ bazyliki o krótkim, kor-pusie i kwadratowym prezbiterium, za-mkniętym trójbocznie. Po bokach pre-zbiterium znajdują się aneksy, z któ-rych jeden mieścił zakrystię. Podobniejak w większości świątyń na Podolu,elewacja główna jest bezwieżowa. Jejczęść środkowa, odpowiadająca szero-kości nawy głównej, stanowi pierwotnąfasadę dawnego kościoła jednonawo-wego. Po przebudowie opięto ją pila-strami i zwieńczono falującym szczy-tem., Boczne części fasady zamkniętesą attykami. Fasada nie ma dekoracji.Wystrój i wyposażenie wnętrza były wie-lokrotnie zmieniane i uzupełniane. Za-chowały się fragmenty polichromii wy-konanej w latach 1895–1899 przez A .Tenczyńskiego, rzeźbione stacje DrogiKrzyżowej z XIX w . i XVIII-wiecznaambona. Kościół jest obecnie czynny,opiekują się nim bernardyni.
Monastyr
Katolicka świątynia w Szarogrodziesąsiaduje przez drogę z prawosław-nym monastyrem św. Mikołaja. Jegozabudowania są akcentem dominują-cym w panoramie miasteczka. Pierwot-nie klasztor należał do sprowadzonych
26 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Wschód: Szarogród
przez Lubomirskiego bazylianów. Bu-dowę obecnego kompleksu rozpoczęto,według tradycji, w 1782 roku, kiedy wła-ścicielem miasta był Józef Sosnowski.W 1797 roku przy klasztorze zostałozałożone seminarium duchowne, jed-nak po kilku latach przeniosło ono siędo Kamieńca. Potem otwarto tu presti-żową szkołę, która funkcjonowała do lat90. XIX wieku. Zabudowania monastyruzajmują kwadratowy obszar na stromymbrzegu wzgórza.
Obwarowania monastyru prawosławnego
W skład zespołu wchodzi sobór św.Mikołaja, klasztor połączony z cerkwiąśw. Michała oraz, włączony w sys-tem murów, budynek bramy z dzwonni-cą i narożną basztą. Najstarszymi bu-dowlami są, pochodzące z końca XVIIIwieku: dzwonnica, baszta oraz klasz-tor z cerkwią Michaiłowską. Cerkiewprzebudowano w 1833 roku, nadając jejplan krzyża greckiego z wieloboczną ko-pułą na skrzyżowaniu i trójkątnym fron-tonem w elewacji wsch. Połączony z niąbudynek klasztorny składa się z dwóchskrzydeł, z których jedno ma charak-ter mieszkalny, drugie pełniło funkcjęuczelni.
Cerkiew przypomina swoją bryłą włoskie ko-ścioły katolickie
Najważniejszą częścią kompleksujest umieszczony centralnie klasycy-styczny sobór św. Mikołaja. Jego bu-dowę rozpoczął w 1829 roku archi-tekt Teofan. Świątynia jest trójnawowaz krótkim, korpusem, transeptem tej sa-mej szerokości i kwadratowym prezbite-rium. Na skrzyżowaniu nawy i transeptuwznosi się kopuła na wysokim, ośmio-bocznym bębnie. Główną, południowąfasadę cerkwi akcentuje czterokolumno-wy portyk z fryzem doryckim i wysokim,trójkątnym tympanonem. Wnętrze, roz-dzielone dwiema parami kolumn, zdobiąmalowidła ścienne. Zachowało się cen-ne wyposażenie. Naszą uwagę zwraca-ją szczególnie oryginalne. XIX-wiecznerzeźbione stacje Drogi Krzyżowej
Egzotyczna synagoga
Na przeciwległym krańcu miasta zbu-dowali swoją świątynię Żydzi. W dzie-jach miasta byli oni liczącą się grupąspołeczną, a budynek synagogi do-
27 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Wschód: Szarogród
bitnie o tym świadczy. Jest to najstar-sza świątynia w Szarogrodzie, zbudo-wana w 1589 roku w stylu renesanso-wym. Budowla jest niezwykle okazała.Główny, czworoboczny korpus wieńczyefektowna i nietypowa attyka o orienta-lizujących formach. Wnętrze ma układtradycyjnej hali na planie kwadratu, zesklepieniem wspartym na czterech fila-rach. Okna otrzymały wykrój półkolisty.Architektura synagogi była tak egzotycz-na, że Turcy, okupujący miasto w XVIIwieku, właśnie tę budowlę adaptowalina meczet. Jej malownicza sylwetka wy-dawała się bliska budowlom w odległejTurcji. Jeszcze w XIX wieku styl, w któ-rym została zbudowana synagoga, okre-ślano jako mauretański.
W synagodze obecnie znajduje się gorzelnia
Główne świątynie Szarogrodu są do-brze zachowane. W miasteczku prze-trwała też oryginalna zabudowa miesz-kalna. Małe, parterowe domki, ustawio-ne kalenicowo, zbudowano na wysokichpodmurówkach. Są kamienne, tynkowa-ne, poprzedzone drewnianymi ganka-mi i podcieniami. Nie ma tu zbyt wie-lu ozdób i wyszukanej ciesiołki. Pięk-no tej architektury tkwi w jej prostocie.Szczęśliwie, stare miasto nie doznało
w latach powojennych dotkliwych prze-budów i nie ma zbyt wielu ingerencjiw zabytkową substancję miasta.
W Szarogrodzie
Dzisiejszy Szarogród jest małym,sennym miasteczkiem. Próżno szukaćtu kolorowego tłumu egzotycznych przy-byszów, mieszających się niegdyś z tu-bylcami. Nie słychać różnojęzycznegogwaru i przekomarzań na targu. W letniepopołudnia na gankach wygrzewają sięleniwe koty, wysiadują starsi ludzie. Tuczas jakby się zatrzymał. Klimat Szaro-grodu, cichego miasteczka maleńkich,parterowych domków oddaje jego na-zwa. Małe, szare miasteczko. Kto tupamięta o Sariuszach Zamoyskich...
Tekst: Ewa Korpysz;zdjęcia: Jakub Jagiełło, Ewa Korpysz, Małgorzata Popiołek
Informacje praktyczne:Szarogród leży na Podolu, ok. 50 km na południe odWinnicy. Można tu dojechać drogą P10 z Winnicy inastępnie lokalnymi drogami. Nie polecamy skracaćtrasy mniejszymi drogami, które mogą się skończyćw polu.Kościół i cerkiew zwykle bywają otwarte, do syna-gogi można próbować wejść, ale ze względu na ist-nienie tam zakładu produkcyjnego, nie jest to wielkąprzyjemnością dla zmysłów.
28 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Zapomniane miejsca: Pokój
Park w Pokoju
Pokój to dla mnie jedno z najciekawszych miejsc Opolszczyzny.Choć dzisiaj zapomniane, przed wojną tętniło życiem. Mieszkałtu nawet Carl Weber, a bywało i więcej znakomitych postaci.
Plan Pokoju z 1810 roku, wg K. Bimlera
Spacer po opuszczonym parku pośródpotężnych drzew i zdziczałych rododen-dronów, ruin budowli oraz resztek rzeźbmoże być nie lada przeżyciem. Wszyst-ko zależy od pory roku, w jakiej się tuwybierzemy. Chyba najciekawiej parkprezentuje się wiosną i na jesieni.
Pokój ma dość niezwykłą histo-rię. Osada została założona w 1748roku przez księcia wirtembersko-oleśnickiego Karla Christiana. Pier-wotnie istniał tu jedynie zwierzyniec,dopiero po pożarze drewnianej rezy-dencji postanowiono rozbudować miej-
scowość. I tak, za wzór obrano modnewówczas miasto Karlsruhe w Badenii,od którego Pokój przejął także i nazwęużywaną do 1945 roku – Carlsruhe.
Ewangelicki kościół to perełka rokokowej archi-tektury
W centrum miejscowości powstał pa-łac, z którego w 8 kierunkach rozcho-dziły się gwiaździście aleje. Pomiędzynimi architekt całego założenia, GeorgWilhelm Schirrmeister, zaprojektował naplanie dwóch okręgów budynki gospo-darcze. W ten sposób podkreślono zna-czenie rezydencji jako głównego punktucałej miejscowości.
29 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Zapomniane miejsca: Pokój
Jedna z alej prowadziła do kościo-ła ewangelickiego zbudowanego w sty-lu rokokowym w latach 1765–75. Nadrugim krańcu powstał znacznie póź-niej kościół katolicki. Za pałacem zbu-dowanym w latach 1752–57 powstałogród francuski z labiryntami i amfite-atrem. Dość szybko, bo jeszcze w koń-cu XVIII wieku Heinrich Friedrich Eu-gen von Wurttemberg założył za nimpark angielski rozpościerający się mię-dzy dwoma alejami.
Ruiny świątyni Apollina
W parku powstały liczne budowleogrodowe, wśród których najbardziejznanymi były: pałacyk na Winnej Górze(zbud. w 1780 roku, zniszczony na po-czątku XX wieku; jego nazwa pochodziod upraw winorośli prowadzonych przezksięcia), pałac szwedzki (zbud. w 1763roku, spalony w 1912 roku), pałacyk let-ni (zbud. w 1805 roku, rozebrany w 1930roku) i świątynia Apollina (zbud. w 1820roku). Wędrówki po parku urozmaicałyrzeźby na postumentach, z których kilkadochowało się do dziś.
W 1945 roku zniszczono całe cen-trum miejscowości wraz z pałacem i za-budową gospodarczą. Dziś pozostało
po nim jedynie dziwne rondo w polu.Zobaczyć można kościół ewangelickiz lat 1765–75, dzieło architekta Geor-ga Wilhelma Schirrmeistera. W środkuzachował się (unikat!) ołtarz ambono-wy, a także malowane na biało rokoko-we balkony i loża kolatorska. Ciekawost-ką są żeliwne płyty nagrobne w kruch-cie. Obok kościoła znajduje się cmen-tarz, na którym warto odnaleźć nagro-bek Heinricha von Burgsdorfa z 1806roku. Figurę płaczącej nad urną kobietywyrzeźbił znakomity niemiecki artysta –Johann Georg Schadow, twórca kwadry-gi na Bramie Brandenburskiej.
Lew w otoczeniu rododendronów
Po drugiej stronie ronda można zo-baczyć neobarokowy kościół katolickiz lat 1907–09.
Po licznych budowlach ogrodowychnie zostało wiele. Zanurzając się w par-kowe alejki, natknąć się można na ruinyświątyni Apollina (z 1820 roku), zwanejteż świątynią Matyldy. Podobno Eugenvon Wurttemberg postawił ją po śmier-ci swojej przedwcześnie zmarłej żony.Świątynia stoi na wzgórzu otoczonymwodą i jest niedostępna.
30 nr 8 (17), Sierpień 2008
www.ciekawe-miejsca.net Zapomniane miejsca: Pokój
Nieco dalej, po minięciu fragmentówkilku rzeźb, wychodzi się na polankę, naktórej dominuje pomnik śpiącego lwana postumencie. Odlaną z brązu rzeźbęotaczają zdziczałe rododendrony. Śpią-cy wiecznym snem lew upamiętnia ks.Eugena von Wurttemberga. Dzieło tozostało odlane w 1863 roku w Gliwi-cach, a powstało z tej samej formy, cosłynny lew oddany ostatnio przez miastoWarszawę Bytomiowi.
Resztki rzeźb...
Idąc w głąb parku, natkniemy sięna kolejne zniszczone rzeźby na postu-mentach – niektóre z nich nie mają rąklub głów. Trudno dziś rozpoznać, kogomiały przedstawiać. Ciekawy jest rów-nież zachowany neogotycki postumento nieznanej funkcji (kapliczka?). Wśródgęstych krzaków (ok. 0,5 km za lwem)rośnie najpotężniejsza w Polsce sosnawejmutka o obwodzie przekraczającym
5 metrów. Drzewo ma charakterystycznypień z gałęziami zaczynającymi się pra-wie u dołu i prowadzącymi równolegledo strzały (pnia). Można przypuszczać,iż zostało ono zasadzone podczas za-kładania parku w 1780 roku.
Pokój ma w sobie kilka mało znanychperełek – ciekawostek rzadko opisywa-nych w przewodnikach. Na pewno wartoto miejsce odkryć.
Tekst i zdjęcia: Jakub Jagiełło
Najstarsza w Polsce sosna wejmutka
Informacje praktyczne:Pokój leży w woj. opolskim przy drodze nr 454 w kie-runku Namysłowa. Od Opola jest ok. 30 km. Parknależy do gminy, jest jednak opuszczony, można gowięc zwiedzać o dowolnej porze. O wejście do ko-ścioła ewangelickiego trzeba poprosić pastora w pa-storówce obok kościoła.
31 nr 8 (17), Sierpień 2008
We wrześniu:
Ciekawe Miejsca.net Internetowy Przewodnik Turystyczny
Sierpień 2008Redaktor naczelny: Jakub Jagiełło
Autorzy tekstów: Jakub Jagiełło, Paweł Jagiełło, Ewa Korpysz, DanutaMaciejewska, Leszek Zaraska
Skład i korekta: Danuta MaciejewskaAdres redakcji: Bekasów 64, 02-803 Warszawa
Na okładce: Wzgórze Wawelskie, fot. Ewa Perlińska