Siedem WydaFe Ä - sbc.org.pl · niu momentów drastycznych odczytywanie odbywało się przy...
Transcript of Siedem WydaFe Ä - sbc.org.pl · niu momentów drastycznych odczytywanie odbywało się przy...
Siedem WydaFe ÄCena egzem plarza 8 gr.
DZIENNIK i l u s t r o w a n y d la w s z y s tk ic h O W S Z Y S T K I M .
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA SENSACYJNE POWIEŚCI.g r o m i
ROK VIII. Środa, dnia 1 m arca 1 9 3 9 r. Nr. 6 0
11-ktma zbmdnlarkaCzernlowce, 28. 2. PAT.•We wsi Valcea (Rumunia) znaleziono
w studni zwłoki utopionego 9-letniego chłopca, Dumitra Mitu. Dochodzenia w ykazały, że zbrodnię popełniła 11-letnia towarzyszka zabaw chłopca, Adreana Teodorescu. Dziewczyna, która zawsze odznaczała się okrucieństwem charakteru, wepchnęła chłopca do studni za to, źe popsuł jej sanki.
Min. Ciano polujeW arszaw a, 28. 2. Tel. wl.(01) M inister C iano baw i dziś na po low a
n iu w B iałow ieży.
Ultimatum generała Franc® dla premiera NegrlnaLondyn, 28. 2. Tel. wł.
• (x) P rezydent Republiki H iszpańskiej, Azana, z ło ży ł p o p o łu d n iu o ficja l-
,n ą rezygn ację . Pism o rezygnacy jne . W piśmie tym Azana stwierdza, że wystosował Azana do przewodniczące- podziela w zupełności pogląd republi-
I go Kortezów M artineza Barrio. 1 kańskiego sztabu generalnego, iż osta-
DLA MORDERCY DZIECIWyrek sądu na potwornego zbrodniarza
Łódź, 28. 2. tel. wł.W dniu wczorajszym przed Sądem O-
Kręgowym w Łodzi odpowiadał bestialski zbrodniarz, 52-letni Ferdynand Grilling, który ma na sumieniu wiele ofiar ludzkich.
Sama sylwetka oskarżonego ze względu na przejawy psychiczne, jak i tło
W ampir Łodzi Ferdynand Grining.
zbrodni oraz okoliczności, w jakich dokonywał zbrodni, budzi zainteresowanie.
W 24 roku życia Grining ożenił się, lecz po 3 miesiącach pożycia opuścił żonę, a powodem tego odejścia miał być podobno w stręt do kobiet. Już w 1914 roku Grining był podejrzany o zgwałcenie nieletniej, jednak dawniejsze sądy wykazały jego niewinność.
W 1926 roku Grining został skazany w Kaliszu na dożywotnie więzienie za zgwałcenie i zabójstwo Ireny Francówny. Na podstawie amnestii karę zmniejszono mu do lat 10. 12-go kwietnia 1934 roku zbrodniarz otrzymał z więzienia urlop zdrowotny i przybył do Łodzi, następnie zaś jako wędrowny blacharz rozpoczął dalszą wędrówkę. Niedługo poskramiał swe wrodzone zbrodnicze skłonności, albowiem już 30 maja 1934 r. dokonał zabójstwa na tle seksualnym. Zbrodnię w ykryto 18 lipca tegoż roku we wsi Piaskowiec pod Zgierzem, gdzie w czasie żniw znaleziono mały szkielet ludzki i ubranie oraz czapkę uczniowską z następującym napisem na daszku: „Józef Chudobiński — klasa IVa“.
Dochodzenie nie było wówczas skierowane przeciw Griningowi, jednak mówiono, że w maju małego Chudobióskiego uprowadził jakiś wędrowny blacharz. Później w czasie dochodzenia ustalono, że Grining zaczepił Chudobińskiegu na ul. Aleksandrowskiej w Zgierzu i prosił, by chłopiec odniósł mu list do siostry za w ynagrodzeniem 50 gr. Następnie kupił mu cukierków za 20 groszy, wyprowadził go w pole, w zboże, i tam zamordował nożycami blacharskimi.
Trup, leżąc w zbożu, szybko się rozłożył i rolnicy znaleźli tylko szkielet. Po dokonaniu mordu Grining wrócił do więzienia dla odbycia reszty kary, a w dniu 1 stycznia 1938 został zwolniony zupełnie. Wrócił do Łodzi i zamieszkał u siostry swojej przy ul. Krakowskiej, na Cygance pod Łodzią. Latem znów powędrował dalej i w dniu 8 lipca Ub. r. znalazł się w Piotrkowie, gdzie na przedmieściu nad strumykiem Strawy spotkał dwie siostry, 8-letnią Lucynę i 5-letnią Henrykę Góra.
I Starszej z nich zaproponował odniesienie paczki, za co obiecał cukierki. Gdy Lucyna Góra udała się z nim szosą i znalazła się koło wsi Twardosławice, zbrodniarz wciągnął ją w zboże i nożycami blacharskimi poderżnął jej gardło. Następnie dokonał gwałtu i ulotnił się. Zadana rana nie była jednak śmiertelna i biedne dziecko po odzyskaniu przytomności dotarło do drogi, gdzie zaopiekowali się nim przechodnie i odstawili je do domu. Grining był przeświadczony, źe dziewczynkę zabił. Ponieważ zbrodniarz przenosił się stale z miejsca na miejsce, śledztwo natrafiało na poważne przeszkody. Dopiero ostatnia zbrodnia doprowadziła do zdemaskowania zwyrodniałca.
W dniu 17 października 1938 r. Grining zgłosił się do sołtysa wsi Kościuszków pow.. kutnowskiego, od którego otrzymał kartkę na nocleg do gospodarza Antoniego Bębisty. W zagrodzie tej Grining spotkał 9-letnią W ładysławę Ba- growską, która przybyła do gospodarza po mleko. Gdy dziewczynka dowiedziała się, że Grining jest blacharzem, oświadczyła mu, źe matka jej posiada dziurawą miskę, którą trzeba by zalutować. Grining udał się z Bagrowską do jej matki, a w drodze w polu kilkoma uderzeniami nożyc w klatkę piersiową zamordował dziewczynkę i dokonał na niej gwałtu. Po dokonaniu zbrodni zwyrodnialec zbezcześcił zwłoki zabitej, wycinając jej narządy płciowe i pośladki, a następnie ciało zakopał. Powróciwszy do zagrody Bębisty, Grining umył ręce i położył się spać w stodole. Poszukiwania Bagrowskich doprowadziły do odnalezienia zbrodniarza, przy którym znaleziono części ciała zabitej, które zbrodniarz usiłow ał. . . zjeść. Zebrany tłum wieśniaków chciał dokonać na Griningu samosądu, lecz energiczna postawa policji uratowała go oti śmierci.
Prowadząc dochodzenie, władze policyjne powiązały liczne zbrodnie i przycisnęły Grininga do muru. Przyznał się do zbrodni, lecz widząc, co go czeka, począł symulować obłęd. Badania lekarskie
wykazały, że Grining jest zupełnie zdrów na umyśle.
Wstrząsają« procesNa rozprawie Grining udaw ał człowieka a-
normalncgo, nie odpowiadał na pytania, a składając wyjaśnienia, czynił to jakby z musu, z niechęcią. Na początku rozprawy przewodniczący, wiceprezes Sądu Okręgowego Olszewski ustalił personalia oskarżonego.
— Imię 1 nazwisko?— Grining.— Imię?— Grining.— Ale imię?— Nie wiem!W dalszym ciągu oskarżony „ńle um iał“ od-
^owiedzieć iUr'pytaiiia, fłdzic się urodź« t kiedy się urodził, oświadczył, że miał jedno dziecko, „nie wiedział“, że był żonaty, zaprzeczył, aby kiedykolwiek był karany i oświadczył, że nigdy nie siedział w więzieniu, gdy tymczasem ustalono, że przez 10 lat przebywał w więzieniu za gwałt i zabójstwo, poprzednio zaś był kilkakrotnie karany za kradzieże. Z kolei przewodniczący odczytał ak t oskarżenia. Przy omawianiu momentów drastycznych odczytywanie odbywało się przy drzwiach zamkniętych. Również wyjaśnienia oskarżonego były składane bez udziału publiczności.
Jako pierwsi świadkowie zeznawali koledzy zamordowanego pod Zgierzem ucznia 4 k lasy szkoły powszechnej, Józefa Chudobióskiego, wyjaśniając, w jakich okolicznościach Grining wywabił ich kolegę za miasto. Wszyscy oni poznali w oskarżonym wędrownego blacharza. Dalej zeznawał ojciec zamordowanego chłopca, Kazimierz Chudobiński. Opowiedział, jak szukał dziecka, które było dobrym synem i dobrze się uczyło, jak poznał szczątki swego syna po czapce, bucikach i pasku.
Następnie zeznawał Józef Strzępleń, robotnik, który w odległości 2 km. od Piotrkowa spotkał przy drodze zakrwawioną dziewczynkę, którą zaopiekowała się jakaś kobieta. Dziewczynka ta miała głęboką ranę ciętą na szyi. O- fiarą Grininga była Lucyna Góra. Przewieziono ją do szpitala. W czoraj i ona składała wyjaśnienia, lecz przy drzwiach zamkniętych.
Z dalszych zeznań świadków, publiczność, przysłuchująca się rozprawie, dowiedziała się o nowej i ostatniej zbrodni wampira. Przed sądem stanął Szczepan Bagrowski, ojciec zamór-
teczn a k lęsk a rep u b lik ań sk ich s ił zbrojn ych jest w ob ecn ych w aru n k ach n ieu n ik n ion a .
Ustępując ze stanow iska prezydenta, pragnie u ła tw ić z lik w id o w a n ie wojhyj d om ow ej przez jak n a jrych lejsze za w ieszen ie b ron i. } '
L izbona, 28. 2. T el. wł.Z B urgos donoszą, źe gen. F ra n c o po u-
zn an iu sw ego rząd u przez F ra n c ję i A nglią postaw i te raz p rem iero w i N egrinow i u ltim a tu m , w zyw ając go do natychm ias tow ego zan iech an ia dalszego op o ru oraz do p o d d a n ia się. G dyby u ltim a tu m to n ie m iało p o sk u tkow ać, w ów czas F ra n c o bezzw łocznie rozpocznie o fensyw ę w re jo n ie M adry tu i W alen c ji. (py)
P ary ż , 28. 2. T el. wł.W iadom ość o z łożen iu dow ództw a głów
nego w M adrycie p rzez gen. M iaję p o tw ie rdza się dzisia j. F u n k c je g łów nodow odzącego ob ją ł g en e ra ł C asado. (py)
dowanej dziewczynki, 9-letniej W ładysławy, który ze łzami w oczach opowiedział o okropnym dram acie swego dziecka. Gdy obudzili Grininga śpiącego w stodole, ten nie chciał wstać i nie przyznał się do winy, lecz przyciśnięty do m uru, zaprowadził ich w pole, gdzie przy świetie ihtarki wskazał miejsce, gdzie zam ordował dziewczynkę, a Opodal miejsce, gdzie zakopał je j zwłoki. Z ziemi wystawała rączka zamordowanej. Gryning zadał 13 ciosów, kalecząc ją strasznie.
W te j chwili zeznań świadka, sędzia zadał oskarżonemu pytanie, czy i teraz będzie twierdził, że nie zamordował.
— Jak tak mówią, to widocznie tak musiało być! — w yjąkał zbrodniarz.
W śledztwie zeznawał, iż z a m o r d o w a ł , gdyż „miał takie myśli".
Po zeznaniach innych świadków przed Sądem stanął August Grining, brat mordercy. W yjaśnił, że brat od młodego wieku zdradzał złe skłonności i dlatego go nienawidził. Dawno już zgwałcił 5-letnią dziewczynkę, lecz uniknął kary wskutek wybuchu wojny. Matka świadka zmarła wskutek zmartwień jakie jej sprawił wyrodny syn. i
Następnie zeznawały dwie siostry, Adela Arndt 1 EmiÜa Reiter, które wykazywały, że oskarżony źle się prowadził; z żoną m iał dziecko, lecz się z nią rozszedł.
Świadek Borysławski, strażnik więzienny, zeznał, że oskarżony zachowuje się w więzieniu wzorowo, na pytania odpowiada jasno I zwięźle i nie sprawia wrażenia w ariata, za ja kiego chce przed sądem uchodzić. Odczytywanie opinii biegłego, następnie zamknięcie przewodu 1 przemówienia prokuratora i obrońcy, odbyły się przy drzwiach zamkniętych.
Po naradzie sąd wydał wyrok, mocą którego Ferdynand Grining za każde z poszczególnych morderstw został skazany na karę śmierci i łącznie na karę śmierci.
Skazany wyrok przyjął zupełnie spokojnie.
prepozycie Hitlera50 lal pek@iM w zamian za kolonie
Londyn, 28. 2. PAT.„Daily Express“ donosi, że po odbyciu
konferencji ze swoimi rzeczoznawcami kanclerz Hitler sformułował plan kolonialny, zawierający trzy punkty, na których podstawie spodziewa się przywrócić Niemcom kolonie.
Berliński korespondent „Daily Express“ twierdzi, że szczegóły tego planu zostały mu zakomunikowane przez wysokiego urzędnika niemieckiego ministerstwa spraw zagranicznych. Wedle jego infor- macyj, Hitler gotów jest zaproponować ograniczenie zbrojeń i pakty nieagresji, które gwarantowałyby pokój w Europie na 25 lub 50 lat w ramach ogólnego porozumienia, w którym sprawa terytoriów
I kolonialnych dla Rzeszy stanowiłaby | nii i zwrot Niemcom obszarów Kolonial- — ü ----- kt —'“ - t - Mi-!«-« 1 nych. W tym stadium rozpocząłby sięczęść składową. Nowa polityki Hitlera przewidywać ma trzy stadia rozwiązania niemieckich roszczeń kolonialnych:
Pierwsze stadium: Wielka Brytania i Francja zrezygnowałyby z zarzutów, które były zawarte w Traktacie W ersalskim, a wedle których Niemcy nie są zdolne do posiadania kolonii.
Drugie stadium: W. Brytania i Francja przyznają Niemcom prawo do posiadania kolonii jako źródła surowców. Na podstawie załatwienia tych dwóch punktów państwa zachodnie przyznałyby również prawo Niemcom dó posiadania swoich dawnych terytoriów kolonialnych.
Trzecie stadium: Redystrybucja kolo-
przetarg kolonialny. Hitler ma syć skłonny do przyjęcia innych obszarów kolonialnych jako ekwiwalentu za dawne kolonie niemieckie.
Gwarancje pokoju zawierałyby pakt nieagresji pomiędzy Rzeszą niemiecką, a W. Brytanią i Francją, a także innymi krajami europejskimi na 25 lub 50 lat. Hitler zgodziłby się na konferencję, załatwiającą wszystkie sporne, zagadnienia w Europie i zobowiązałby się powstrzymać wyścig zbrojeń. Korespondent twierdzi,, jakoby oznajmiono mu, że o ile inne państwa na to zgodzą się, Niemcy byłyby gotowe nawet rzec się łodzi podwodnych i samolotów bombowych.
Str. 2. „S J E D E M G R O S 7 V“ Nr. 60 — I . 3. IQ3 Q r .
t r a g i c z n o ś m i e r ćs i t m r i i S E B c i
środa1 w # Dziś: Antoniny
% Ju tro Helenyi 1 Wschód słońca: g . 6, min. 49
MARCA Zachód słońca: g. 17, m. 37i LTiniivj.i1639
Długość dnia: g. 10, m. 49
W M ichałkow icach 78-letnia staruszka , K arolina S w ię tek (Ks. S tab ika 33), n ap a liw szy w żelaznym piecyku, usiadła przy nim . W pew nej chw ili zapaliła się na n iej suknia. D om ow nicy z trudem ugasili ogień, a s ta ruszka odniosła ciężkie poparzen ia .
W stan ie g roźnym odw ieziono ją do szpita la Spółki B rackiej w S iem ianow icach. W szelki ra tunek okazał się jednak już bezskuteczny i s taruszka zm arła w dw a dni po w ypadku (W ka).
Skargi mieszkańcówgm iny Cieim ice
RADIO
Środa, t m arca 1939 p.
Katowice. 5,30 Płyty. 6,35 Gimnastyka. 6,50 1 7,15 Płyty 11,00 Audycja dla szkół. 11,15 Koncert rozryw kowy. 11,57 Sygnał czasu. 14,00 Muzyka obiadowa. 14,40 „W chodzim y w życie" — pogadanka dla młodzieży. — 14,50 Giełda. 15,00 Dla młodzieży: „Nasz koncert". 15,30 Muzyka obiadowa. 16,05 W iadomości gospodarcze. — 36,20 „Dzieci spokojne 1 m ałom ówne" — pogadanka. 16,35 Włoskie pieśni ludowe. 17,00 „Na Morzu Śródziem nym " — odczyt 17,15 Koncert solistów. 18,00 Audycja dla wsi. 18,00 Muzyka kam eralna. 18,25 W iadomości sportowe. 18,30 „Nasz język" — audycja. 18,40 „Czy szkoła zabiera dziecko rodzinie?" — dialog. 19,00 Koncert rozrywkowy. 21.00 Opowieść o Chopinie. 21,40 „Podkoziołek" — słuchowisko regionalne. 22,00 Im port Śląska na tle im portu ogólno polskiego — pogadanka. 22,10 Koncert popularny.
T E A T R .A r e p e r t u a r t e a t r u w k a t o w i
CACH:Środa: g. 20 „Dlaczego zaraz traged ia?"Czw artek: g 20 „Głębia na Zimnej".Piątek: g. 20 „Dlaczego zaraz tragedia?"Sobota: g. 15.30 „Rom antyczni" (dla szkól).g. 19.30 „Głębia na Zim nej" (sprzedane).
A r e p e r t u a r t e a t r u k a t o w ic k ie g oNA PROWINCJI:
ZABRZE: czw artek 2. III. g. 20 „Syn Boży".
K a t o w i c e - m i a s t oR E D A K C JA I A D M IN IS T R A C JA :
Katowice, ul. Sobiesk iego 1T, 'T e l. 349-81. ODDZIAŁ: KATOWICE, MAR JACK A 5,
TEL. 328-21.KATOWICE ZAŁĘŻE. Raj: zamknięte.KATOWICE. Capitol: Rozwiedźmy się. Casino: Czer
w one orchidee (prolong ). Colosseum: Serce moje należy do ciebie. Słońce: Pow rót o świcie (prolong.). Stylowy: 1) Klub kobiet. 2) Proces dr. Derugi (prolong.). Union:1) W akacje. 2) Dla niebie senorita. Zorzo: Dwie kobiety.
KATOWICE BOGUCICE. A tlantic: Haidi (ShirleyTem ple) i nadpr. Bajka: 1) Przygoda pod Paryżem . —2) Zaufaj mi.
KATOWICE DĄB. Dębina: 1) Zdobywca serc. 2) Bez rozkazu.
(K) DZIŚ ODCZYT B. MIN. ST. GRABSKIEGOStaraniem Towarzystwa Rozwoju Ziem W schodnich wygłosi prof. dr. Stanisław Grabski, b. min., dziś 1 hm. drugi swój odczyt w Katowicach. Temalcm odczytu będą „Stosunki narodowościowe na ziemi Czerwińskiej“. Odczyt odbędzie się w sali To w. Przyj. Nauk w Katowicach przy ulicy Piłsudskiego 42. Początek odczytu o godz. 19-ej
(K) SERIA ODCZYTÓW. W miesiącu marcu br. Okrąg Śląski Pol. Zw. Zachodniego urządza cykl odczytów, poświęconych sprawom polsko- niemieckim. Pierwszy odczyt wygłosi p. Jan Dębski na tem at: „Niemiecki problem at kolonialny", w środę dnia 1 hm. o godz. 19 tej w sali TCL w Katowicach (ulica Francuska 12).
(K) KONFERENCJA WYWIADOWCZA dla rodziców uczniów Pryw. Gimnazjum i Liceum Katolickiego im. św. Jacka w Katowicach, odbędzie się w czwartek 2 hm. od godz. 17-ej do 19.30.
(K.) KRWAWA BÓJKA, W Załężu na ul. Dębskiej dnia 27 lutego wieczorem powstała bójka między 20-letnim Karolem Czardybonem z Załęża a niejakim i Grzybkiem i Cierpką. W trakcie bójki Czardybon został pchnięty dwukrotnie nożem w plecy. Czardybona odstawiono do lecznicy Spółki Brackiej w Katowicach.
(wka).
K atow ice — pow iatODDZIAŁY: MYSŁOWICE, BYTOMSKA 2,
SIEMIANOWICE, DAMROTA 2, SZOPIENICE, UL. POWSTAŃCÓW 5.
SZOPIENICE. Colosseum: 1) W szędzie kobieta. — 2) Sierżant Berry. Hel: 1) La Habanera. 2) Lord Jeft.
MYSŁOWICE. Odeon: Niebieski lis. Helios: Kapitan Mollerand Adria: 1) Za winy niepopelnione. 2) Cygań akie dziewczę.
JANÓW śL. Słońce: 1) K urier carski. 21 Boccacio.SIEMIANOWICE. Kameralne: 1) Czarny księżyc. -
2) Milioner na tydzień. Apollo: 1) Kadeci m arynarki 2) Jadzia.
WEŁNOM !KC. Rewia: 1) Kurier carski. 21 Pat 1 Pa tachon w raju
PAWŁÓW. Eden: 1) Ubóstwiana. 2) M askarada.BIELSZOW1CE. Śląskie: l i Pubuine kłamstwo. 2) Cy
ganka.
Z gmin, położonych w powiecie pszczyńskim, otrzymujemy wciąż skargi na postępowanie władz gminnych. W niektórych miejscowościach władze gminne uzurpowały sobie prawo do wykonywania prac gminnych o ile są one płatne, nie dopuszczając Innych obywateli do tych czynności i nie dając im możności zarobkowania.
Ostatnio naczelnik gminy w Cielmicach p. Gorol od dłąższego już czasu zajm uje się zwózką wszelkich materiałów, potrzebnych dla gminy, pom ijając innych obywateli i pozosta
wiając im tylko prace szarwarkowe. Podobne wypadki dzieją się też i w inych gminach, gdzie prace te wykonują przeważnie tylko radni gminy z wójtami na czele. Ze względu na to te wszyscy obywatele płacą podatki i odrabiają szarwark, należałoby również i prace, za które otrzymuje się wynagrodzenie, podzielić tak, aby nikt z obywateli w gminie nie- był skrzywdzony. Dlatego też powinna być przeprowadzana przez władze zwierzchnie kontrola. Powinny one czuwać, aby w podległych im gminach nie działy się nadużycia, (Wka)
M t w o „ S Ł O łfiC C * * 1 Sct* w w 8c «Od dziś gigantyczne arcydzieło filmowe według nieśm iertelnej noweli m istrza fan
tazji i wyobraźni Heinza Ewersa p. t.
1 9 Student z Pragi“W roli gł. ADOLF WOHLBRÜCK jako zakochany student i D orota W I e c k jako
prim abalerina, żądna przeżyć miłosnych
Łukiem w yb ił okoNa lawie oskarżonych Sadu Okręgo
wego w Chorzowie zasiadł młodociany Piotr N. z Chorzowa, który podczas zabawy na placu Mickiewicza wybił swej rówieśniczce, Elżbiecie P„ prawe oko. N. strzelał z tuku, przy czym*jedna strzała ugodziła dziewczynę w twarz, pozbawiając ją oka. Sąd stanął na stanowisku, że niefortunny młody łucznik nie miał zamiaru postrzelenia dziewczyny, wobec czego oddał go jedynie ppd kuratelę rodziców. (c)
Pod kolami sam oM uD nia 24 lutego w ieczorem na ulicy Sta-
szyra W Siem ianow icach na jećhany 'został przez sam ochód osobow y 10-letni E ryk Wa- w rzyn ek . D oznał on złam ania lew ej nogi o- raz lekkiego okaleczenia głow y K ierow ca sam ochodu. M aksym ilian D om ański z Siem ianow ic, odw iózł ch łopca do szpitala h u tn iczego w S iem ianow icach. (W ka)
Abonament dzienników „SIEDEM GROSZY“, „POLONIA“ oraz tygodnika „ZWROT“ i wszelkie ogłoszenia do „Polonii“ i „Siedem Groszy“ przyjm uje p. Adam Mrozek Tarnow skie Góry
ul. M. Piłsudskiego 2
C horzów — m iastoODDZIAŁ rH O R Z .n w ZJEDNO« ZENIA 1
TEL 40*26CHORZÓW. Apollo: i) Iweta. 2) Student z (M ordu .
Colosseum: t) Kauczuk. 2) Miłość w dżungli. Delta: f) Rena sprawa 777 2) Kalii z Bagdadu. Roxy: 1) Sierżant Berry. 2) Poszukiwany bohater. Rialto: 1) Siódme niebo. 2) Rakietą na Marsa.
Ś w ię to ch ło w ice — pow iatŚWIĘTOCHŁOWICE. Apollo: 1) Żebrak w purpurze.
2) Cnotliwa Zuzanna Colosseum: 1) Profesor W ilczur. 2) Księżniczka cygańska.
WIELKIE HAJDUKI, śląskie: 1) Naga praw da. 2) Wyspa rozbitków.
LIPINY. Casino: 1) Krzyk ulicy. 21 Male kobietki. Colosseum: św ięty ogień.
PIEKARY ŚL. Apollo: 1) Paweł i Gaweł. 2) Dziś i zawsze. Uciecha: t) Manewry huzarskie. 2) Świat mówi o nas.
RUDA ŚL. Bałtyk: Podlotek i B raterska miłość. P iast: Przygody Robin Hooda i nadprogram
KOCHŁOWIOK. Bajka: 1) Ptasi strój. 2) Symfonia młodości
NOWA WIEŚ. Sienkiewicz: Podlotek. P last: 1) Rena. 2) Zew północy.
NOWY BYTOM. P atria: 1) Niebezpieczny pościg. — 2) P iętro wyżej.
CHROPACZÓW. Śląsk: 1) Gehenna. 2) Wódz czerwo- noskórych.
ŁAGIEWNIKI. Raj: 1) P iętro wyżej. 2) Chłopcy z Tyrolu.
ORZEGÓW. Światowid: 1) Sherlok Holmes. 2) Magnolia. Słońce: 1) K ariera. 2) Za w iarę 1 ojczyznę. 3) PAT.
lak to bito z kupnem kamienicy przez p. Reginka
P rzed Sądem A pelacyjnym w K atow icach odbyła się rozpraw a przeciw A lfonsow i Reg inkow i z C horzow a, skazanem u w lis to p adzie przez Sąd O kręgow y w Chorzow ie na 2 lata w ięzienia za oszustw o. Reginek m ia ł się dopilścić oszustw a na szkodę Ł ucji F ab ia- nów nej z Chorzow a przez to, że bezpraw nie i podstępem w yłu d ził od n ie j kam ien icę, za k tó rą zap łacił 5.000 zł., jakko lw iek w arta ona była 90 000 zł. Tym czasem na rozpraw ie w yszło na jaw, że Fah ianów na zażądała za k a m ienicę 60.000 zł. Poniew aż na h ipo tece było obciążenie w w ysokości 55.000 zł., wobec tego pó w ręczen iu przez p. Reginka p, ,Fab ia- nów nie 5.000 zł. i przejęciu d ługu hipo tecznego spraw a kupna była całkow icie za ła tw io na.
Sąd A pelacyjny w K atow icach uchy lił w y rok I-szej in s tan c ji i uw oln ił p . R eginka od w iny i k ary . (c)
Śm ierć na budow ieW dniu wczorajszym w nowobudują-
cym się domu przy ul. Lipowej w Bogucicach pracował 18-letni elektrykarz Czesław Koścień przy zakładaniu piorunochronu.
W pewnej chwili Koścień utracił równowagę i spadł z 12-metrowej wysokości na stos cegieł, odnosząc tak ciężkie obrażenia ciała, że w drodze do szpitala zmarł, nie odzysakwszy przytomności. Władze policyjne prowadzą dochodzenie celem ustalenia przyczyny wypadku, (y)
W drugiej połowie marca b. r. odbędą się w Śląskiej Izbie Rolniczej EGZAMINY NA POMOCNIKÓW OGRODNICZYCH.
W związku z powyższym zainteresowani powinni w term inie do dnia 1. marca b. r. wnieść podania z załączeniem następujących dokumentów: metryka urodzenia, świadectwo szkolne, świadectwo z odbytej praktyki oraz podanie numeru rejestru o naukę oerndniei-wn wraz z świadectwem Zimowego Kursu.
Stały nasz abonent p. Piotr Kopoc z Ka- towic-Dębu obchodził
23 ubm. 50-tą rocznicę urodzin. Jubilato, wj składamy najserdeczniejsze życzenia.
S p rytn y kom binatorW czerwcu ub. roku do mieszkańca
Katowic Salomona Felmana przybył kolejarz, Franciszek A. z Katowic, z zapytaniem, gdzie mieszka żona Salo Żmigroda, przebywającego podówczas w miejscu odosobnienia w Berezie Kartuskiej. Otrzymawszy adres udał się do Żmigro- dowej i, przedstawiwszy się jako policjant, oświadczył jej, że, przeglądając książkę ewidencyjną osób .przebywających w Berezie, stw ierdź1!, że mąż jej figuruje na liście ciężko chorych na płuca.
W ciągu dalszej ro’zmowy wyjaśnił, że w najbliższych dniach będzie znów w Berezie i mógłby jej wyświadczyć jakąś przysługę. W rezultacie wyłudził od niej 5 złotych i ulotnił się.
Żmigrodowa zawiadomiła o tym w ładze, które pociągnęły oszusta do odpo- wiedz:alności karnej. Na rozprawie, jaka się odbyła w dniu 28 ub. m. w Sądzie Grodzkim w Katowicach, oskarżony A. przyznał się do winy i w rezultacie skazany został na 3 mie.s aresztu (v)
NOTOWANIA GHSOW Ei w w —» i . u aggg—
CEDUŁA URZĘDOWA GIEŁDY ZBOŻOWEJ I TOWAROWEJ W KATOWICACH
* dnia 28 lutego 1989 r.Ceny rozum ieją się za tow ar standartow y, WzgU
średniej jakości za 100 kg. w handlu hurtow ym , p a ry te t wagon Katowice, przy dostawie bieżącej.
Nazwa tow aru Ceny o rien tacy jn iod do
Zboża:Pszenica jedn. czerw ona szklistą 21,75 22,29Pszenica jednolita 20,50 21,—*Pszenica zbierana 19,75 20,25ży to 14,85 15,10Jęczmień przem iałow y 17.25 17,75Jęczmień pastew ny 16»25 16,75Owies jednolity 48,50 17,—Owies zbierany 15,50 15,75K ukurydza 17,25 17,50
Przetw ory m łynarskie:Mąka pszenna wyciągowa 0-30 prod, 88,75 41,50Mąka pszenna wyciągowa 0-35 proc. 37,75 40,50Mąka pszenna g a t I 0-50 proc. 35,— 36,75Mąka pszenna g a t I-A 0-65 proc. 32,25 33,25Mąka pszenna gat. II 35-50 proc. 30,75 31,75Mąka pszenna g a t II 30-65 proc. 80.25 31,25Mąka pszenna g a t II 35-65 proc. 29,25 30,25Mąka pszenna g a t II 50*60 proc. 21,75 22,75Mąka pszenna g a t II-A 50-65 proc. 20,75 21,75Mąka pszenna g a t II 60-65 proc. 19,75 20,75Mąka pszenna gat. III 65-70 proc. 17*75 18,75Mąka pszenna pastewna U»75 12,—
s S -tMąKk“! źytiiik^ gat. IA 0-55 proc. 25,25 25,75Mąka żytnia razow a 0-95 proc. 22,25 22,75Mąka ziemniaczana superio r 81,— \ 31.50Otręby pszenne grube przem. stand. 12,50 13,—Otręby pszenne średnie przem. stand. 11,25 11,50O tręby pszenne miałkie przem. stand. 10,25 10,50Otręby żytnie przem. stand. 10,25 10,50
Strączkowe, oleiste, koniczyny I Inne nasiona:
Groch polny 27,— 28,-^Groch W iktoria 35,— 37,—«Fasola biała 37,— 39,—*Fasola k rasa 33,— 35,-*Fasola kolorow a 29,— 31,*^W yka 2 0 , - 21,—Peluszka 25,50 26,50Lubin żółty 16,— 46,50Lubin niebieski 14.— 14.50Seradela 23,50 24,50Mak 102,— 105.—*Koniczyna czerwona bez kaniankl 110,— 120,—*Koniczyna biała bez kaniankl 260,— 290,—«Koniczyna szwedzka bez kaniankl 220,— 240,—*Lucerna chmielowa (koniczyna żółta) 70,— 80,—*Rajgras angielski 110,— 120,-*Tymotka 50,— 60,—*Buraki eckendorZskie żółte 55,— 65,-—Buraki eckendorfskie czerwone 70,— 80,—*Rzepak zimowy 52,— 53,—
Pastewne I Inne:Kuchy lniane 23,25 23,50Kuchy rzepakowe 14.25 14,75Śrut t pestek paltn<>wyrh 19-21 proc.
w tym 1 proc. tłuszczu 12,50 13,—Śrut słonecznikowy extrah . 34-36 proc. 17,— 17,50ś ru t lniany ex trah . 35 36 proc. 22,— 22,50ś ru t rzepakowy 12,25 12,75Siano łąkowe 8,— 8,50Słoma prasowana 4,— 4,50ś ru t kokosowy 17,— 17,50Siano koniczyna 9,— 8,5O
Tendencja i obroty: pszenica 40 — spokojna; żyto 60 — spokojna; jęczmień 30 — spokojna, owies 85 — spokojna.
Ogólny obrót 1258 ton.
Pogrzeb ś. p. P aw ła Gabr ie la
W yprowadzenie zwłok ś. p. Pawła Gabriela, zmarłego tragiczną śmiercią wskutek nieszczęśliwego wypadku, odbędzie się w czwartek, dn. 2 marca b. r. o godz. 8.30 rano ze szpitala miejskiego w Katowicach do kościoła św. Piotra i Pawła, a następnie na cmentarz miejscowy.
N r . 6 0 — 1. 3. 1 9 3 9 r .' „ S I E D E M G R O S Z Y * * Str. Ś
Stała nasza abonentka p. Franciszka Szynia
z Katowic-Dębu obchodziła 23 uhm. 70-tą rocznicę urodzin. Jubilatce składamy na j. serdeczniejsze życze
nia „Ad multos annos!”
Z apisy na k u rsy sten o gra fii, m aszy nopisania i b iurow ości w K atow icachKierownictwo Kursów „Praktyka Biurowa“ w Katowicach, ul. Młyńska 22 przyjm uje jeszcze dodatkowo najdalej do 4 marca zgłoszenia na nowy ostatni w bieżącym roku szkolnym kurs.
K rad zieże w sk lep achPo wybiciu szyby w oknie wystawo
wym skradli złodzieje z w ystaw y składu rzeźnickiego Ernesta (Wolnego w Chorzowie pewną ilość wędlin. Tej samej nocy przypuszczalnie ci sami złodzieje usiłowali dokonać kradzieży w składzie Kónsumu Pracowników w Chorzowie. Zdołali oni już w yrw ać kraty w, drzwiach wejściowych i wywiercić dziurę dla w ydęcia zamku, zostali jednak spłoszeni, (c)
O W S Z E M J E S r -
PĄLM O
L e C Z jedno potwierdzają. Nic nie dorówna oliwie i g lic e ry n ie , którym Palmolive zawdzięcza sw ą doskonałość.
Panowie, wybierajcie! Luksusowy o obfitej planie krem do golenia.™ lub ekonomiczne mydło do golenia Palmolive. W żadnym wypadku nie popełnicie błędu. Preparaty do golenia Palmolive wyrabiane sq na nam tylko znanej mieszaninie olejku oliwkowego I gliceryny l odznaczają się pięcioma zaletami:
1. Nadają włosom zarostu właściwe położenie do golenia Chronią przed podrażnieniem po goleniu Piana Ich rośnie 250-krotnle Nie zasycha na twarzy przez 10 minut
5. Zmiękczają nawet najtwardszy zarost w ciągu 1 minutyKup dziś jeszcze krem lub mydło do gole- nla Palmolive. Obydwa Clę zadowolnląJ
I D E A L N E G O L E N I E S I Ę
Z A 1 ½ G R O S Z A D Z I E N N I EKrem do golenia Palmolive Mydło do golenia PalmoMve -najwytworniejsze I najbor* wyrabiane na łagodnym olejku dziej wygodne golenie d e oliwkowym ł glicerynie. Eko- na św ied e nom kzne golenie Sie,
m
Wyroił w procesie pastora SolantozsfiB tibrsesiygłstfwa dewizowe
O czekiw any z og rom nym napięciem w yro k Sądu O kręgow ego w P io trkow ie w głośnym procesie karn y m pasto ra G erh a rd ts o p rzestępstw a dew izow e oraz nak łan ian ie m ie
szkańców w yznania ew angelickiego do nielegalnego przekraczan ia gran ic państw a po lskiego w celu dostan ia się do Niemiec, został ogłoszony w poniedziałek. O skarżony pastor
14 miesięcy więzieniaza s fa łszo w a n ie podpisów na w ek slach
Przed Sądem Okręgowym w Katowicach stanęli Gustaw Wilhelm Goldfeld, właściciel firmy radiowej „Silektric“ w Katowicach, jego agent Mojżesz Altman z Katowic oraz urzędniczka Hildegarda Kubicówna z Załęża. Akt oskarżenia zarzuca Goldfeldowi, iż jako kierownik firmy nakłaniał swych agentów oraz urzędników do podrabiania dokumentów przez fałszowanie podpisów żyrantów na wekslach klientowskich, otrzymanych jako zabezpieczenie na pobrane aparaty. Altma- nowi natomiast, że jako agent firmy „Silektric“ podrobił 4 dokumenty, podpisując na wekslach Longina Gajdę oraz Ludwika Budnego jako żyrantów. Kubicównie akt
oskarżenia zarzuca, że podpisała na wekslu Leona Aksamita, kierownika baru w pensjonacie „Patria“ w Krynicy.
Na rozprawie oskarżeni nie przyznali się do winy, jednak przewód stwierdził winę Goldfelda i Kubicówny i skazał Gold- felda na 8 mies. więzienia, zaś urzędniczkę jego na 6 mies. więzienia, Altmana zaś uniewinnił, (y)
1KATOWICE. FI. Marsz. Piłsudskiego nr. 2
S k ł a d I w y s t a w a KATOWICE
Ul. Mieleckiego — róg Marjackiej parter oraz I-sze piętro
Tel. 333-09, 326-46
Strzelanina w seinW nocy n a 26 lu tego w polu obok szybu
„H ugona“ w K atow icach - Zaw odziu poi i c ja n d n a tk n ę li się na trzech podejrzanych m ężczyzn, k tó rzy zaczęli uciekać. Jeden i po lic jan tów strzelił do uc ieka jących trzy k ro tn ie z rew olw eru, poczem jednego z nici ujęto . J a k się okazało, by ł to n ie jak i Alojz; Sowa z M ałej D ąbrów ki, k tó ry w raz ze swy m i tow arzyszam i zam ierzał dokonać kradzieży drzew a, potrzebnego do „b iedaszybów “ .
(W ka)
H u m o tZŁOTY INTERES
Do doktora F... podcho 8zi na ulicy jakiś młody człowiek ubrany z przesadną elegancją.
i— Panie doktorze, mam znakomity projekt: Usiądziemy sobie razem w ka w iarni i napiszemy do spółki scenariusz filmowy.
— Ależ ja się nie znam na tym.
— To głupstwo. Ja się znam.
— Nie mam żadnych pomysłów.
— Ja mam pomysły.— A kto obmyśli całą
akcję?-— Oczywiście, że ja!i— A kto da tytuł?•— Też ja.1— Więc cóż ja będę ro
bił?— Pan zapłaci za kawę
i ciastka.
SAVOIR VIVRELady Plum pndding ba
wi w Paryżu Pewnej no cy na Montmartrze podszedł do niej jakiś drab w kapeluszu nasuniętym na czoło
— Ręce do góryl Pie niądze albo życie.
— Przede wszystkim — odpowiedziała lady oschle — powinien pan zdjąć kapelusz, jak pan mówi do kobiety!
itały nasz abonent ). Maciej Malcher z łanowa obchodził 25 bm. 75-tą rocznicę u-odzin. Redakcja przy. cza się do życzeń, '■jadanych Jubilatowi
przez rodzinę.
Ja ku b G erhardt, la t 48, zam ieszkały w B ełchatow ie, zosta ł uznany w innym ink rym inow anych m u aktem oskarżen ia zarzu tów , a m ianow icie, że w okresie od stycznia 1937 ro ku do lipca 1938 r., będąc pastorem p a ra fii ew angelicko-augsburskiej w B ełchatow ie, po lecał w ypłacać sw ojem u synow i H orstow i, żonie Ernie i pastorow i A dolfow i G raum ano- wi, zam ieszkałym w N iemczech, różne kw oty pieniężne w m arkach niem ieckich zam iast zdeponow anych u niego w B ełchatow ie złotych po lskich oraz, że w ypłacał pieniądze w tym czasie rodzinom robotników sezonow ych w B ełchatow ie, k tó rzy dostali się drogą nielegalną do N iemiec i tam swe zarobki sk ła dali H orstow i G erhardtow i. E rn ie G erhardt i Adolfowi G raum anow i na rachunek osk pastora Jakuba G erhard ta Sąd O kręgow y skaza/ za te przestępstw a Ja'kuba G erhardta na rok w ięzienia i 3000 zl g rzyw n y , z zam ianą w razie nieściągalności na 60 dn i aresztu
Za trzecie udow odnione przestępstw o że w celu uzyskania dla siebie zezwolenia na zakup i p rzesłan ie do Niemiec środków p ła tn iczych w w alucie niem ieckiej, złożył oskarżony G erhard t K omisji Dewizowej n iepraw dziwe ośw iadczenie i uzyskał zezwolenie na w ysyłkę do Niemiec rów now artość 3.436 złotych, choć w rzeczyw istości dysponow ał w Niemczech znacznym i sum am i, zdeponow anym i u swoich pełnom ocników H orsta Gerhard ta i Adolfa G raum ana, sąd w ydał w yrok, skazu jący go na 6 m iesięcy w ięzienia i 3000 zł. g rzyw n y , z zam ianą na 60 dni aresztu
Od zarzu tu nak łan ian ia sw ych p a ra f ia n ew angelickich do nielegalnego p rzekraczan ia granicy niem ieckiej, sąd oskarżonego un iew innił Mimo w niosku obrońcy, sąd na w niosek p ro k u ra to ra u trzym ał wobec skazanego lako środek zapobiegaw czy tym czasow y i reszt.
Od w yroku p ro k u ra to r i obrona zapow iedzieli złożenie apelacji (mk)
— 156 —
się Księdza. Proboszcz zaś uśm iechał się lekko, jakby był z czegoś bardzo zadowolony.
— Teraz już możemy pomyśleć nareszcie o wieczerzy, — odezwał się ksiądz, zbliżając się do panny Zeni. — W pierw jednak prosiłbym bardzo, aby pani zechciała przed wieczerzą jeszcze zagrać nam naszą staropolską kolędę. Będzie nam trochę raźniej na duchu.
Dziewczyna wym awiała się, obiecując grać dopiero po wieczerzy, ale na usilne naleganie proboszcza zdecydowała się wreszcie.
Ksiądz sam otworzył szeroko drzwi do saloniku.Panna Zenia podeszła do progu.Całe snopy światła świeczek, płonących na ehoiu-
Ce, padły na jej wdzięczną postać.Ledwie jednak rozejrzała się dobrze, okrzyk ra
dości w ydarł się jej z piersi, wyciągnęła ręce przed siebie i padła w ram iona W arszyckiego, który z rozradow aną tw arzą przytulił ją do serca...
Za drzwiam i w sieniach, rozległy się^ naraz młode głosy kolędników :
„W dzień Bożego Narodzenia radość wszelkiego stw orzenia“.^
XII. D ZIEJE ZAMKIJ OGRODZIENIECKIEGD
(Notatki Itom ana W arszyck iego . sk o n fisk o w a n e przez p o licję rosyjsk ą)
Do starych ruin zamkowych, kurhanów i uroczysk są przywiązane rozmaite legendy, które w opowieściach ludu z biegiem lat nabierają barwy i tajemniczości.
Im więcej ponurych p< ’ ń o właścicielach, oraz %Zozy w wyglądzie baszt, kazam at, krużganków ,
— 153 — \— Przestań chociaż teraz o tym mówić, — ode
zwała się do męża. — Dziś byłoby lepiej nie wspominać o takich przykrych sprawach. Nadejdzie z kuchni Zenia, usłyszy twoje słowa, zacznie płakać i cały nasz wieczór będzie zepsuty.
— Ona i tak płakać będzie, kiedy spojrzy na to zbędne nakrycie!
W tej chwili żona dała mu znak, aby przerw ał rozmowę, gdyż otw arły się drzwi od kuchni i weszła Zenia. Spojrzała na stół, na chwilę przystanęła i nie odezwawszy się ani słowem, przeszła do drugiego podoju.
— W idziałaś? — szepnął ?an Feliński.Żona podniosła oczy na niego.— W idziałam. Miała łzy w oczach, kiedy prze
chodziła tędy. Przy stole może być z nią scena, więc przynajm niej ty rozmowy na ten tem at nie wszczynaj.
W olnym krokiem pow lókł się pan Feliński do swojego pokoju.
Kiedy przed paru miesiącami miejscowi Polacy patrzyli z ukosa na jego bratanie się z Moskalem Orłowem, zdawał się nie zwracać wcale na to uw agi, ale od czasu zajścia, jakie miał z nim, jakby ze wstydu zerwał stosunki przyjaźni ze wszystkimi znajom ym i. W duchu czuł się winnym i sam się teraz surowo potępiał.
Posępny nastrój, jaki obecnie zawsze dawał się odczuwać w jego domu, grom adził mu na czo le gęstą chm urę smutku. Przypom niał sobie niedawne miesiące. Dom jego, szczególnie w czasie świąt, roił się zawsze od gości, a wesołością i m uzyką rozbrzm iewały wszystkie pokoje.
A teraz — po kątach dom u b łaka się stale tylko sm utek i m elancholia.«
Str. 4 „ S T A D E M G R O S Z Y 1 n r . 0 0 — i . 3. 1 9 3 9 r .
Politechnika gdaftska zamkniętabo zaczęły się wakacje po skończeniu semestru
Gdańsk, 28. 2. PAT.W Politechnice Gdańskiej panuje dziś
spokój. Brama główna jest zamknięta. W ykłady się nie odbywają.
Gdańsk, 28. 2. Tel. wł.(q) Politechnika Gdańska będzie zamk
nięta podczas normalnych wakacyj po zakończeniu semestru, które rozpoczną się jutro.
Ze źródeł niemieckich informują, że normalne przewidziane zamknięcie szkoły nie pozostaje w żadnym związku z żądaniem tymczasowego zamknięcia, przedstawionym przez Wysokiego Komisarza polskiego w Gdańsku.
Przed zamknięciem Politechniki odbyto się zebranie studentów polskich, na którym senator Huth, wiceprezydent Senatu gdańskiego, wygłosił przemówienie, w którym m, Inn. powiedział: „Nie pozwolimy prowokować, lecz nie pozwolim y również krępować naszej swobody
działania. Z Gdańska nie uczyni się becz- liczmy na nich przy wprowadzaniu spo- ki prochu, która wysadziłaby w powie- koju i niedopuszczeniu, aby stosunki pol- trze Europę. W Polsce są ludzie rozumni, sko-gdańskie zostały zakłócone“.
Spraw a C iunkiew iczow ejW arszawa, 28. 2. Tel. wł.(Oi) Do Sądu Apelacyjnego w Krako
wie przekazano akta sprawy Marii Ciunkiewiczowej, skazanej za symulację kradzieży dila uzyskania premii asekuracyjnej. Ciunkiewiczowa zabiegała o rewizję procesu. W sprawie tej zapadnie decyzja na posiedzeniu gospodarczym sądu w końcu marca.
l®aitfralność P o lsk iw razie zatargu włosko-francuskiego?
s Krwawa b:twa aa szes'e
L o n d y n , 28. 2. Tel. wł.„D aily T e leg rap h “ donosząc o w y n ik u
rozm ów h r. C iano w W arszaw ie , stw ierdza , że jeże li celem tych rozm ów by lp pogłęb ien ie sto sunków po lsko-w łosk ich , to zadan ie to zostało spełn ione . Na w ypadek bow iem k o n flik tu w A fryce, k tó ry b y po c iąg n ą ł za sobą w ojnę, jak słychać, P o lsk a n ic p rzy łączy łaby się do żad n e j z w alczących s tro n . Jak k o lw iek rów nież P olska m a zrozum ien ie d la n iem iecko-w łosk ich żąd ań k o lo n ia lnych , to je d n a k stw ierdza się w tych ko łach , że
w ojna, która by w ybuchła z tego pow odu, byłaby katastrofalna.
M inister Beck m ia ł ośw iadczyć, pisze „D aily T e leg rap h “, że P o lska m oże ty lko p ow itać przyjazne ułożenie się stosunków m iędzy Anglią i Francją oraz innym i m ocarstwam i. (py)
Londyn, 28. 2. Tel. wł.(y) Z Jerozolimy donoszą, 4e na szo
sie Akre-Safad doszło ubiegłej nocy do walki między większą grupą terrorystów arabskich, a oddziałem wojsk brytyjskich. W walce tej Arabowie stracili 16 zabitych, których pozostawili na placu walki.
W ręce wojsk brytyjskich wpadło 12 karabinów i większa ilość amunicji.
Znów przesilenie rządoweDziewiąty PoIaK tiarą Kalaslroty
w e fran cu sk iej kopalniP aryż, 28. 2. PAT. polskich , przybył dziś do M onceau les Ml-D ziew iąty P o lak spośród ran n y c h w k a - nes ponow n ie , aby po odw iedzeniu szp itala ,
ta s tro f ie górn iczej k opa ln i M onceau le Mi- w k tó ry m przebyw a jeszcze dw óch ran n y ch nes, F ran c iszek B an asiak , zm arł w szp ita lu . Po laków , w ydać dalsze dyspozycje co do K onsul R. P. w L yonie, k tó ry w sobotę d o ra ź n e j pom ocy i op iek i n ad ro d z in am i o w zią ł udzia ł w pogrzeb ie o fia r k a ta s tro fy , f la r k a ta s tro fy , w śród k tó ry ch zn a jd o w ało się ju ż 8 tru m ien
w Belgii
Glosowanie do SejmuJest praw em a n ie o b o w ią zk iem o b y w a te la
W arszawa, 28. 2. Tel. wł. wej zapadł wyrok uniewinniający dzla-(01) Sekretariat Str. Ludowego o trzy- łacza Jędrzejaka, przy czym sąd podkre-
toał sprawozdanie z szeregu procesów ślił w motywach, że głosowanie do Sejmu wytoczonych działaczom ludowym z art. jest prawem a nie obowiązkiem obywa- 157 k. k. o nawoływanie do bojkotu w y- watela, a więc może on brać w wyborach
P ary ż , 28. 2. PAT.D ym isja rząd u P ie rlo ta , w yw ołana przez
w ycofan ie się z gab inetu m in istrów so c ja listycznych , jes t początk iem now ego k ryzysu gabinetow ego, który, jak się zdaje, będzie długotrw ały. Po ustąp ien iu w dn iu 9 lu te go rząd u Spaaka, P ie rlo t zdołał utworzyć gabinet dopiero po 12 dniach przesilenia. G abinet ten p rze trw a ł zaledw ie 6 dni. D op ro w ad ziły do u p ad k u rządu zagadn ien ia p o lity k i finansow o-gospodarczej, k tó ra s ta je w obec co raz tru d n ie jszy ch zadań . Rząd P ie r lo ta chcia ł p rzep row adzić uzdrow ienie obecnej sy tu ac ji przez daleko idące oszczędności budżetow e, k tó re m . in . m ia ły do
tknąć pracow ników państw o w ycn. tww. sk a rb u zam ierza ł bow iem obciąć o 5 proc. place urzędnicze. S ocjaliści, k tó rzy w eszli do gab in e tu po d ług ich w ah an iach , oparli się tym p ro jek to m kategorycznie, w ychodząc z założenia, że obcięcie p łac u rzęd n iczych będzie m iało w konsekw encji I obniżkę płac pracow ników i robotników w przedsiębiorstwach pryw atnych. Z anim gab ij net zdołał stanąć przed p a rlam en tem , gdzie g łosow anie nad votum zaufania dla rządflj zapow iedziane było na w torek , m inistrowi^ socjalistyczni w ycofali się z rządu w obei stw ierdzonej całkow itej rozbieżności pogiął dów w łonie gab inetu . ’
Dziś konklawePo złożen iu p rzysięg i rozp oczn ą s ię obrady
borów.W jednej z takich spraw w W łoszczo-
udzlał lub nie.
Kazał pogrzebać się żywcemDramat w rodami© Japońskie!
P orto Alegre, 28. 2. PAT.D onoszą z C am bara w P a ra n ie o t r a
g icznej śm ierc i pew nego jap o ń sk ieg o m a łżeństw a. R odzina Japończyków , złożona z m ęża, żony i syna , c ie rp ia ła od dłuższego czasu na n ieu lecza lną chorobę. Sąsiedzi w obaw ie zarażen ia się, zaw iadom ili o tym w ładze san ita rn e w K ury tyb ie . Gdy p rz y b y ło pogotow ie ra tu n k o w e ze sto licy s tan u Jap o n k a ośw iadczyła, że m ąż w yszedł p rzed
p a ru dn iam i i n ie w rócił. Z ab ran o w ięc żonę i syna , aby u lo k o w ać w szp ita lu . Na n a j bliższym p o ste ru n k u p o licy jn y m kom isarz p rzes łu ch a ł Jap o n k ę i dow iedzia ł się, iż m ąż w ykopał sobie grób I kazał się żyw cem pogrzebać, co też ona wraz z synem wykona ła posłuszna w oli męża. Z u rzęd u policy jnego ch o ry ch zab ran o do k a re tk i san ita rn e j. R ano znalez iono Ja p o n k ę m artw ą, gdyż, jak się okazało , w ypiła nadzw yczaj s ilną daw kę n iezn an e j trucizny.
Citta dei Vaticano, 28. 2. PAT.Jutro zbiera się konklawe, które — jak
przewidują koła watykańskie — potrwa 4— 5 dni. Jutro z rana o godz. 9 kardynałowie wysłuchają mszy świętej, odprawionej w Kaplicy Paolińskiej przez dziekana świętego Kolegium kardynalskiego, Granito PignateUi di Belmonte. O godz. 15-tej kardynałowie zgromadzą się w tejże Kaplicy Sykstyńsklej, gdzie dokonają uroczystego wejścia do konklawe. Z kolei kardynałowie złożą przysięgę o przestrzeganiu konstytucji apostolskich, regulujących wybór papieża.
Następnie do kaplicy wejdzie książę Chi- gi, który złoży przepisaną prawem przysięgę. Po marszałku przysięgę złożą konkla- wiści, to jest księża, towarzyszący kardynałom w charakterze sekretarzy.
Pozostały personel służbo» y, dopuszczony do konklawe, złoży przysięgę w odrębnej sali na ręce Kamerlinga i dziekana kardynałów-diakonów. Po tej ceremonii nastąpi oficjalne zamknięcie apartamentów konklawe
Sygnał do opuszczenia apartamentów przez osoby obce dadzą mistrzowie ceremonii, wołając „extra omnes", poczem marszałek konklawe, książę Chigi zamknie l opieczętuje zamki zewnętrzne, a kardynał Kamerling zamki wewnętrzne, poczym sporządzony zostanie specjalny akt o zamknięciu wszystkich drzwi. |
Kardynałowie podczas konklawe ubra-( ni są w specjalną szatę liturgiczną. Jest toj płaszcz koloru lioletowego w kształcie szerokiej kapy, zapinanej na przodzie.
— 154 —
Pan Feliński osunął się na fotel i głowę zwiesił. Ciężko mu było dzisiaj na duszy. A najbardziej bolało go to właśnie, że on sam był spraw cą tej przytłaczającej atm osfery domowej.
Przy opłatku, który praw ie w m ilczeniu spożyto, obie kobiety miały łzy w oczach. Nie mówiły dlaczego, a jednak rozum iały się dobrze. Pan Feliński u- całował je, przycisnął do piersi i w milczeniu usiedli do stołu.
.Wtem usłyszeli zajeżdżające przed dom sanie.— Kogoś nam Bóg zsyła w sam czas! — odezwał
Isię pan Feliński, nadsłuchując.Rzeczywiście. W sieniach rozw arły się z hałasem
'drzwi i dało się słyszeć tupanie butów i strzepywanie śniegu.
W szyscy podnieśli się z krzeseł, kiedy drzwi od pokoju otworzyły się szeroko i stanął w nich proboszcz ogrodzieniecki.
— Niech będzie pochw alony Nowonarodzonyl —* fcawołał.
— Na wieki wieków! — odpowiedziały radosne głosy.
Poczęli się w itać, ściskać i zdejm ować z gościa ośnieżone futro.
— W idzicie, że wam dobrze życzę i z kolędą pierw szy przychodzę, — mówił z jakąś radosną min ą — a w taką śnieżycę w padam um yślnie, aby wam złożyć życzenia i zaraz wrócić do domu.
— Nie puścimy zaraz, nie puścim y! — w ołał u radow any pan Feliński.
— Nic nie pomoże, kochany gospodarzu, Na m nie czekają parafianie i pasterka.
— Czasu jeszcze wiele, bo godzina wczesna.— Dobrze już, dobrze, godzinę z wami posiedzę,
Z panną Żenią pokolędujem y i w racam do swoich.
— 155 —
9 Puste miejsce" przy stole miało być obsadzone.W pierw jednak przeprosił proboszcz gospodarzy,
rźe przerw ie im jeszcze na chw ilkę wieczerzę, gdyż m a z panem dom u w ważnej i bardzo pilnej sprawie do pomówienia.
Obaj wyszli do saloniku i drzwi za sobą zam knęli,
P anna Zenia ciekawie spojrzała na m atkę.— Co oni mogą mieć takiego ważnego i to właś
nie w sam wieczór w igilijny? — pytała zaintrygowana.
Obłe kobiety, siedząc na swoich miejscach, niecierpliw iły się przy stole i słuchały uważnie, czy nie dowiedzą się czegoś wcześniej, o czym radzono w saloniku.
Za drzwiam i , tym czasem trw ała stłum iona rozmowa, to znów słychać było jakieś podniesione, niew yraźne okrzyki i otw ierano drzwi do sierj. W reszcie na dłuższą chwilę wszystko przycichło,
- - -C o oni mogą mieć do m ówienia i U) w łaśnie dzisiaj? — odezwała się teraz znowu m atka panny.
W reszcie pani F elińska podeszła do drzw i i zapukała.
— Czy wolno wejść? — rzuciła pytanie.‘— Niech Bóg broni! —< zawołał ksiądz. — Prze
bieram się właśnie do wieczerzy, proszę nie wchodzić. W stęp dla pań jest wzbroniony!
P an i Felińska odstąpiła od drzwi.— Co to wszystko znaczy?.,. — mówiła nieco
zirytowana.W reszcie proboszcz w ysunął się z saloniku, a za
nim pokazał się gospodarz.P an Feliński miał twarz rozpogodzoną. Nie był
tak i poważny i przygnębiony, jak przed zjawieniem
Hum otSKĄPIEC
Znakomity ak to r francuski Raimu słynie ze
skąpstwa.Podczas zdjęć do swego
ostatniego filmu wchodził codziennie z producentem i jego sekretarzem na ape. ritif do pobliskiego baru. Przez sześć dni producent płacił rachunek.
Wreszcie gdy siódmego dnia sięgnął po portfel, Raimu powstrzymał go ruchem ręki i zawołał:
— O, nie, nie, panie dyrektorze!
I zwracając się do sekretarza producenta, dodał:
— Dziś kolej na panal
NIE MA STRACHUProfesor L... w ykładają,
cy anatom ię na wydz. medycznym U. J. P. słynie Z dowcipu.
Pewien student, już dwukrotnie „obcięty“, przystępując po raz trzeci do egzaminu, powie, dział do asystenta:
— Jeśli tym razem też mi się nie powiedzie, w pakuję sobie kulę w serce 1...
Asystent doniósł o tym profesorowi. Ten potrząs- nął tylko głową i m ruk. nął:
— Przy jego znajomości anatomii możemy być spokojni, te ku '* p rze jdzie : obok'
Nr. So — Y. 3. 1939 f. „ S I E D E M G R O S Z Y “ Str. 5
2Q)STRESZCZENIE POCZĄTKU POWIEŚCI
W dżdżystą noc majową 1869 roku, w pokoju zajmowanym przez starego dziwaka Loriom na szóstym piętrze kamienicy, położonej przy ulicy Trzech Koron w Paryżu popełniono zbrodnię, to też wezwano policję, która wtargnęła siłą do mieszkania Łoriota | znalazła lam jego zwłoki z przestrzeloną czaszką 1 piersią. Mordercą był Ludwik Clermont, stary zbrodniarz, ukrywający się pod nazwiskiem Bernarda Henaus i będący pełnomocnikiem księcia Chondors. Ludwik Clermont był przedtem pasterzem bydła w argentyńskich pustyniach, gdzie miał towarzysza nazwiskiem Cuchillo, z którym razem uciekł swego czasu z galer, na które byli skazani. Cu- chlllo skarży się ClermOntowi, że ma już dość tego nędznego życia na pustyni.
— Zdaje mi się, że sceny, jaka polem nastąp iła , nie zapom nę aż do śm ierci. O jciec, schw ycił m nie żelazn ą dłonią za gard ło i bił kijem , jak p sa ! W iłem się pod jego razam i, szale jąc z bólu i w stydu, bo cała służba ■wybiegła na dziedziniec, p rzypatru jąc s ię tej upokarzającej, okropnej scenie. O jciec p rzesta ł mnie bić dopiero w ten czas, gdy zem dlony upadłem na ziem ię. O budziłem się w zakratow anej Jcomorze i p rzez kilka godzin tarzałem Się i rzucałem jak szalony, w yjąc ze złości, ta rg a jąc ubranie na sobie i g ry ząc ręce... Zw olna jednak w raca ła p rzy tom ność i w tedy zacząłem się rozglądać po m oim w ięzieniu, k tó reg o całe urządzenie składało się z siennika, drew nianego sto łka i stołu, na k tó rym leżał kaw ałek suchego jchleba. W kącie stał dzban z wodą.
ROZDZIAŁ IX .C ały tydzień siedziałem w owym
w ięzieniu, trak tow any , jak zbrodniarz nie w idząc przez ten czas żadnego innego człowieka, jak ty lko s ta reg o sługę m ego ojca, pół dzikiego, nieok rzesanego w ieśniaka. K ara , jaką mi ojciec w ym ierzył w obec całej służby, oburzy ła do najw yższego stopnia bu dzącą się we mnie godność m ężczyzny — czułem się krw aw o i n iespraw iedliw ie upokorzony! Serce m oje było od tej chwili przepełnione gniew em , w ściekłością i nienaw iścią przeciw w łasnem u o jc u ! Poznałem też ju ż w olność i rozkosze św iata i postanow iłem nie poddaw ać się pod ja rzm o ojcowskie. Zdaje mi się, że była to już siódm a noc m ego w ięzienia. Pom im o spóźnionej pory leżałem z o tw artym i oczym a na sienniku, rozm yślając nad tym , w jaki sposób w ypow iedzieć ojcu posłuszeństw o, gdy nagle usłyszałem lekkie pukanie do okna.
— T o ja pukałem . — zauw ażył C lerm ont.
— Tale, ty 1«— O dpraw iono m nie natu raln ie
za raz po owej scenie, i z narażeniem życia przeszedłem przez m ur na dziedziniec. N a szczęście byłem od daw na już zaprzyjaźniony z psam i podw órzow ym i, tak, że m nie nie ro zszarpały , a pom im o to narażałem się p raw ie na śm ierć, bo gdyby mnie książę zobaczył przy oknie tw ego w ięzienia, byłby m nie bez nam ysłu zastrzelił. U w ażał on m nie za złego ducha sw ego syna!
-— N ie zaprzeczam , że przybycie tw o je owej nocy spraw iło mi w ielką radość i p rzez długie la ta uw ażałem
się za tw ego dłużnika. Później jed nak...
— P roszę cię, m arkizie, bądź ła skaw m ówić o h istorii tw ego życia, bez pobocznych uw ag. Przyniosłem ci pilnik, abyś m ógł przepiłow ać że- laną k ra tę i udzieliłem ci dobrej rady nieuciekania z próżnym i rę k am i! M iałeś zaciągnąć przym usow ą pożyczkę u tw ego ojca i d latego dałem ci dwa klucze, odrobione starann ie podług w oskow ych odcisków, zdjętych z
cicho i niespostrzeżenie opuścić pokój, gdy nagle otoczyła mnie jasność. P osłyszałem hałas za sobą, obróciłem się i u jrzałem — ojca! W lewej ręce trzym ał świecznik, w praw ej rew olw er, zw rócony ku mnie. T w arz jego była trup io blada.
— N ędzniku! — krzyknął groźnie. — O sta tn ia tw oja godzina w y b iła ! N ie m yśl, że pozwolę, aby imię nasze okryło się hańbą i w pisane zostało w re je s tr zbrodniarzy, bo stałbyś się
Nagle usłyszałem lekkie pukanie do okna.
zam ków drzw i pokoju i żelaznej sza- bez w ątp ien ia zbrodniarzem , gdybyś fy k s ięc ia ! żył d łu że j! M ódl się, bo za chwilę sta-
A ja byłem w takim usposobię- niesz przed B o g iem !niu, że korzysta łem z każdej rady, k tó ra mi pom agała w osiągnięciu w olności! Cieszyłem się m ianow icie, że zranię ojca w tym , co mu" jest najm ilsze, to jest, że zabiorę mu część jego m ajątku , a oprócz tego cieszyła mnie m ożność dania C lerm ontow i połowy
G dyby ojciec nie był tak re lig ijny, byłby mnie zaraz zabił. Ale chciał mi zostaw ić trochę czasu na pojednanie się z Bogiem .
— Na cóż przyda mi się m odlitw a ? — odrzekłem cicho. — Ja nie chcę się m odlić! Zabij mnie, ojcze, natych-
zdobytych pieniędzy, bo wiedziałem , m iast i zakończ to okropne m oje ży- że on nie m a ani grosza. M oże wam cie, na jakie mnie skazałeś. Zdaje mi się do w yda śm ieszne i dziecinne, ale się, że nie m a na świecie nieszczę- ja sam śm iałem się później z siebie, śliwszego jak ja ! N ajbiedniejszy ro- W ów czas jednak kochałem serdecz- botnik, naw et żebrak, m a więcej swo- nie m ego p rzy jac ie la ! Był on dla m nie body i szczęścia, niż ja! uosobieniem rozkosznej, słonecznej i Ojciec słuchał mnie ze zdum ieniem , szczęśliwej s tro n y życia, podczas kie- T w arz jego trac iła zw olna w yraz sza- dy ojciec w ydaw ał mi się przedstaw i- lone go uniesienia, ustępu jąc m iejsca cielem ponurej, sm utnej i p rzykrej je- bolesnem u sm utkow i, chociaż rewoi-go strony . W moim niedośw iadcze- niu i naiw ności w ierzyłem w. jego poświęcenie i szlachetność. U łożyw szy z C lerm ontem , że spotkam y się w Genewie i s tam tąd udam y się do Anglii, zabrałem się do pracy, a ponieważ pilnik był doskonały, a k ra ta zniszczona rdzą, p rzeto skończyłem piłow anie bardzo szybko. W następ-
w er zaw sze jeszcze był sk ierow any ku mej głowie.
— W ierz mi ojcze, że um ieram chętnie, — m ów iłem z w zrastającym w zruszeniem , — bo czy m ożna żałować tak iego życia, jak m oje? Z abijając m nie dzisiaj dokończysz tylko dzieła, rozpoczętego od m oich lat dziecięcych. Czy zaznałem kiedy
ną noc w yszedłem ostrożnie na dzie- wolności i sw obody? T rzym ałeś mnie dziniec i spostrzegłszy, że w szystko jak psa na łańcuchu, upokarzałeś, po-jest w pogrążone w głębokim śnie, pobiegłem do pokoju ojca. Drzw i o- tw orzyłem bez trudu , w iedząc zaś, gdzie stoi żelazna szafa, zbliżyłem się do niej... I tu ta j okazała się robo ta C lerm onta doskonałą, klucz pasow ał
niżałeś m nie, pozbaw iając żywnofle i św iatła i naraża jąc mnie na śm iert z rozpaczy! Od wielu lat m yślę już < tym, jak opuścić to w ięzienie, w któ rym m nie zam knąłeś. G alery, który mi mnie straszysz, nie będą gorsze
w ybornie, drzw i o tw orzyły się cicho niż ten dom, tam przynajm niej znajdę i zagłębiłem ręce w stosy złota i bank- tow arzyszy i będę szczęśliwszy, niż notów , k tó re dzień p rzed tem przy- tu taj, bo tu nie pozw alasz mi żyć tak, nieśli rozm aici dzierżaw cy folw arków , i&k w ypada ludziom m ego stanu i ma- lasów, ta rtak ó w i młynów. Bez wa jątku!hania brałem złoto pełnym i garściam i Ojciec opuścił rękę z rew olw erem i napełniałem nim kieszenie. Po tem , i postaw ił świecę na stole, zam knąw szy szafę, chciałem rów nie '<— Jeżeli m nie nie chcesz zam ordo
wać, — zacząłem znow u, — to pozwól mi iść w św iat.
I w yciągając z kieszeni złoto, rzucałem je na stół, w ołając:
— M asz tw oje pieniądze, ja chcę tylko wolności! W olę żebrać...
— L ub kraść, — dokończył ojciec i w yprostow ał się dum nie. Ale tw arz jego zestarzała się nagle o lat dziesięć! Gniew zniknął z niej zupełnie, i teraz p rzybrała w yraz zim nej pogardy i beznadziejnego cierpienia.
— Życzenie opuszczenia tego do- nu jes t uzasadnione — rzekł, — bo >0 tym , co zaszło m iędzy nam i, nie m ożem y nadal żyć razem . Gdy syn ośmiela się pow iedzieć ojcu to , co ty mi w łaśnie pow iedziałeś, to pow inni ■się rozstać na długie lata... N ie chcę -i odbierać życia, bo nie m am praw a skazyw ać tw ej duszy na wieczne potępienie... Ciężko i okropnie dośw iadcza m nie P an Bóg, — dodał z w estchnieniem i spuścił głowę. I p rzeszedłszy się kilka razy po pokoju, s ta nął przede m ną i rz e k ł:
— T w ierdziłeś co dopiero, że nadużyw ałem w zględem ciebie praw , jakie B óg daje o jcu w obec synów, a chociaż nie przekonałeś mnie o słuszności tw oich zarzutów , nie chcę się o to sprzeczać. T ym sam ym daję ci wolność, k tó rej p ragniesz, ale za prędko m oże okaże s ię^czy jarzm o, w ja-
- kim się znajdow ałeś, było- przyczyną tw ego zepsucia. P od ług m ego przekonania tęsknisz jedynie za próżniactw em i używ aniem św iata i chcesz się pozbyć opieki ojcow skiej, aby się oddać niskim nam iętnościom ! P rzew iduję jasno, że w ejdziesz na drogę w ystępku i przepow iadam ci koniec zbrodniarza. N ie chcę jednak, abyś nieszczęście tw oje p rzyp isyw ał mojej winie i p ragnę zapobiec tem u, abyś zaraz rozpoczynał karie rę w ystępkiem kradzieży. W eź te pieniądze, zawołał rozkazująco. Je s t tu dw adzieścia ty sięcy franków — bierz je n a ty ch m iast !
Z niedow ierzaniem patrzy łem na' ten dar ojca i nie ruszałem złota.
— B ierz! — krzyknął ojciec gw ałtownie.
O baw iałem się, aby nie zm ienił p rzekonania, a p rzy tym czułem się zupełnie olśniony tą sum ą 20.000 franków w ydaw ały mi się w ielkim skarbem. Zdaw ało mi się, że jeżeli te pieniądze staną się m oją w łasnością, to nie będzie na świecie szczęśliwszego człow ieka niż ja.
— Zobaczym y, co zrobisz z tym i pieniędzm i, czy użyjesz ich na äobre, czy na złe... Jeżeli zostaniesz uczciwym człowiekiem , przyznam chętnie, -,e w w ychow aniu tw oim popełniłemlędy i w tedy będę cię prosił o p rzeo czen ie ... — dodał cicho, ze łzam i w 'czach.
Ja m ilczałem , a ojciec zaczął znowu po chw ili:
— Idź te raz i poszukaj tow arzy sza i w spólnika tw ych niegodziw ych czynów. N ie w ątp ię , że się tu gdzieś w pobliżu ukryw a. Idź precz...
W skazał mi drzw i i — w yszedłem.
(Ciąg dalszy nastąpi)
Str. TS. „ S I E D E M G R O S Z Y » - _ y ^ r . €o — r. 3 . 1 9 3 9 r .
Oslre słowa krglghina zjaździe P. 0. W. w Katowicach
W ubiegłą niedzielę o dby ł się w K atow i- 'cach w alny zjazd ok ręgu śląskiego Zw iązku P o lsk ie j O rganizacji W ojskow ej, p rzy udz ia le około 250 delegatów . Z jazdow i p rzew odn iczy ł znany działacz n iepodległościow y, ks. p ro f . K rzoska . W łonie te j o rgan izacji już od daw na panow ały silne ro zdżw ięk i, szczególn ie o ile chodzi o sto sunek P. O. W . do Z w iązk u P ow stańców Śląskich , a raczej do k ilka w yb itnych jego przyw ódców . Na zjazd ten p rzy b y ł rów nież p. W ojew oda śląski, k tó ry jednak , przem ów iw szy k ró tk o , opuścił go n a ty ch m ias t po zakończen iu o fic ja lne j części z jazdu . P . W ojew oda w ypow iedział się za u tw orzen iem silnego fron tu peow iacko-pow - stańczego. Poza tym obecny b y ł na zjeździe głów ny insp . p racy , dyr. K lo tt z W arszaw y, k tó ry ośw iadczył, że P. O. W . jest o rgan izac ją apolityczną o cha rak te rze w ojskow ym .
W im ieniu w ładz okręgow ych, z ab ra ł głos k p t. K awalec, k tó ry , po rusza jąc zagadnienia ideologiczne zw iązku, podkreślił konieczność zachow ania zu p e łn e j n iezależności zw iązku od ja k ich ko lw iek c zyn n ikó w z zew nątrz, a szczególnie w ypow iedział się stanow czo przec iw tendenc jom u tw orzen ia z P O W . jakiejś sekc ji przy in n ych organizacjach. (Zaznaczyć należy , źe is tn ia ły tendencje u tw orzen ia tak ie j sekcji p rzy Z w iązku P ow stańców Ś ląsk ich . P rzyp . red.)
N ad sp raw ozdan iam i zarządu okręgow ego w yw iązała się obszerna dyskusja , k tó ra w pew nych fragm en tach była bardzo n iep rzy je m n a dla n iek tó rych dzia łaczy pow stańczych. M. inn . b. poseł W ieczorek w stanow czych słow ach po tęp ił dotychczasow ą p o lity k ę personalną, stosow aną w obec peow iaków n a G órnym Ś lą sku przez k ierow ników k o n cernów przem ysłow ych o raz m iejscow e w ładze kolejow e.
M jr. L u dyga -L askow sk i, w iceprezes o k rę gu, po ruszy ł obszern ie sp raw ę odznaczeń k rzyżam i i m edalam i n iepodległości o raz zaśw iadczeń dla peow iaków z W ojskow ego Biura H istorycznego, p rzy czym przy toczy ł m . in n . fak t, ze pew nem u w yb itn em u N iem cow i, stara jącem u się o k r z y ż niepodległości w y- 'dano p rzych y ln ą opinię. N atom iast zasłużeni d la sp raw y peow iacy nie m ogą doczekać się an i zw eryfikow ania ani też odznaczeń.
W dalszej dyskusji padały często o stre słow a k ry ty k i pod adresem pew nych działac zy Z w ią zku P ow stańców Śląskich . Gdy p rzedstaw iciel Zw iązku Pow st. Śl. p . N iem czy k zab ra ł głos w im ien iu sw ej o rgan izacji, przem ów ien ie jego p rzeryw ano o k rzy k a m i po d adresem prezesa Z w ią zku , p. K ornkego. W reszcie p . N iem czyk m usia ł przedw cześnie zakończyć sw e przem ów ienie. W dyskusji p a dały rów nież o stre słow a pod adresem „karierow iczów “, k tó r zy d y sko n tu ją cudze zasług i“.
W w yniku o b rad w y b ran o w reszcie now y zarząd , do k tó rego weszli m . inn. jak o prezes gó rnoślązak m jr. W . P . Jan Grey, m jr . L u d y ga-L askow ski, kp t. K awalec, por. Jan P rzy- b y łek , k tó ry , jak w iadom o, zw alczany jest stanow czo przez zw o lenn ików p K ornkego, sędzia dr. F iuczek i inn i. W szedł rów nież z w ie lką trudnością i w drodze ko m p ro m isu b. starosta W yglenda .
W rezolucjach , uchw alonych przez zjazd, delegaci dom agają się m . inn . u sun ięcia w szy s tk ic h Ż yd ó w ze stanow isk p aństw ow ych w Polsce o raz p rzydzia łu ziem i d la zasłużo
nych" n iepodległościow ców n a teren ie w o je w ództw a śląskiego.
Ja k n as in fo rm u ją , p . W yglenda spo tka ł się z delegatem z pow . rybnick iego p rzed rozpoczęciem zjazdu w re s tau rac ji „W ypoczynek“ , gdzie rzekom o m ia ł być om aw iany p ro g ram zjazdu i w ydane m ia ły być w skazów ki dla delegatów .
Główny Z arząd Zw. U chodźców Śląskich (prezes F r . P iechaczek, sek r. S. Koszyk) w y
stosow ał do now ow ybranego p rezesa O kręgu Śląskiego P . O. W ., m jr. G reya, k tó ry , ja k w iadom o, jes t uchodźcą z pow . Kozielskiego, list z serdecznym i życzeniam i w im ien iu w szystk ich peow iaków uchodźców .
* * *
Ja k poza tym in fo rm u ją , k p t. K aw alec p o d d a ł rów nież k ry tyce działalność O zonu n a Ś ląsku , stw ierdzając m . inn ., źe Ozon n ie p rz y ją ł się n a g runcie tu tejszym .
Wznowienie rozprawyp rzec iw D yrdzie i tow .
W torkowa rozprawa przeciwko Dyrdzie i tow. rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem. W składzie sądu zaszła pewna zmiana, mianowicie miejsce sędziego Zdankiewicza, za- ją . sędzia o. Patek.
Oskarżeni przybyli w komplecie. Na ławie obrońców natom iast zamiast mec. Trojanowskiego zasiadł mec. Filasiewlcz, a mec. Baja zastępował apl. Pikor.
Sąd na wstępie przesłuchał oskarżonych i
Lokata p ien ięd zy Spółk i B rackiejPo odczytaniu aktu oskarżenia, sąd przystą
pił do odczytania uzasadnienia poszczególnych punktów aktu oskarżenia.
Na wstępie odczytano uzasadnienie aktu oskarżenia w sprawie zawarcia niedozwolonej transakcji obligacjami Pożyczki Narodowej.
Dzięki pewnym wpływom, w kasie święto- chłowickiej, Spółka Bracka w Tarnowskich Górach zdeponowała w kasie świętochłowickiej kwotę 2.669.481,63 zł. Gdy później Spółka Bracka otrzymała inform acje o niefortunnych interesach „Manny“ i innych piekarń mechanicznych w Poznaniu, Otwocku i t. d., które z kasy świętochłowickiej otrzymały poważne kredyty,
K am ieniecki na w idow niW ten sposób doszło do transakcji między
K. K. O. Świętochłowice a kupcem Grzegorzem Kamienieckim.
Kamieniecki za pośrednictwem swojego b ra ta, Seweryna, zaofiarował kasie ąwoją „pomoc". Mianowicie obiecał on dostarczyć kasie świętochłowickiej papiery wartościowe, wartości300.000 zł., nie biorąc za to gotówki. Zadowolił się on zapisaniem należnych mu kwot na koncie oszczędnościowym. Ponętną ofertę Kamienieckiego kasa świętochłowicka skwapliwie zaakceptowała, spisując z nim umowę. Gdy się jednak później zorientowano, źe transakcja z Kamienieckim była ryzykowna, umowę starano się unieważnić. Kamieniecki zaangażował się jednak już w skupywaniu obligacyj Pożyczki Narodowej. Co za te obligacje płacił, tego nie stwierdzono.
Kasa świętochłowicka obiecała początkowo
Handel innymi obligacjam iZ tych samych powodów kasa świętochło- kupnie 1 sprzedaży domu
wieka zajmowała się skupowaniem obl gacyj Kasa świętochłowicka
stwierdził obecność biegłych. Miejsce biegłego dyr. Dorawsltiego zajął dyr. Kochanowski, dyrek tor K. K. O. powiatu krakowskiego.
Obrona zgłosiła wniosek, by sąd powołał w charakterze biegłego b. dyr. M. K. K. O, Katowice p. Ludwika Nowakowskiego, sąd jednak wniosku tego nie rozpoznawał.
Po tym krótkim wstępie sąd przystąpił do odczytania znanych już aktów oskarżenia.
Nowym Bytomiu.ciągłym poszukiwaniu
Pożyczki Inwestycyjnej 1 Pożyczki Budowlanej, pieniędzy na zaspokojenie swoich wierzycieliKamieniecki sprzedał za 100.000 zł. tych obli- starała się upłynnić gotówkę przez sprzedażgacyj po kursie 81. Był to „interes“, na którym fabryki porcelany, której była właścicielką. Fa-kasa straciła 30.000 zł., bo kurs tyfch obligacyj brykę chciano sprzedać Kamienieckiemu, którybył daleko niższy. jednak uzależnił kupno fabryki od kupna do-
P rokura to r oskarża Dyrdę i Kamienieckie- mów w Czarnym Lesie. Domy te należały dogo o to, że transakcje te były nielegalne. Śląskiego Związku Kredytowego. Kamieniecki,
Jak wiadomo, oskarżeni odpow iadają rów m ając z" tą Instytucją również „kom binacje“uleż za rzekomo niedozwolone transakcje przy handlowe, spowodował, że KKO Świętochłowice
Stali nasi abonenci, pp. Anna i Jan Skupinowi# z Szarlotińca obchodzili 19 ub. m. 25-lecie szczęśliwego 1 zgodnego pożycia małżeńskiego. Redakcja przyłącza się do życzeń, składanych Ju
bilatom przez rodzinę.
Jubileusz®Długoletni nasz abonent, p. K a r o l
S z w a j n o c h z Bytkowa obchodził 28 lutego 80-tą rocznicę urodzin.
P. J a d w i g a M a r c o k o w a z W. Hajduków, stała nasza abonentka, obchodziła 26. 2. rb. 50-tą rocznicę urodzin.
1-go marca abonent wydawnictw naszych, p. T o m a s z D z i u b i ń s k i z Bytkowa obchodzi 70-tą roclmicę urodzin.
Dnia 26 ub. m. abonent nasz, p. A 1 e k s a n- d e r H e t m a ń c z y k z Piasku, pow. lubłiniecki, obchodził 70-tą rocznicę urodzin.
Redakcja przyłącza się do życzeń, składanych Jubilatom przez rodziny i przyjaciół. Ad m ultos annosi
zaniepokoiła s ’ę o swoje wkłady 1 zażądała zwrotu pieniędzy.
Zarząd i dyrekcja K. K. O. Świętochłowice znalazła się w ten sposób w poważnym kłopocie, bo Spółka Bracka groziła skargą sądową. W edług uzasadnienia, pięć kas K. K. O. starało się dopomóc kasie świętochłowickiej. Niestety tak olbrzym iej sumy nie udało się od razu upłynnić. Kasa świętochłowicka targowała się, jak mogła, i w końcu doszło do ugody, w myśl której zdeponowane przez Spółkę Bracką pieniądze spłacone miały być w ratach, przy czym300.000 zł. spłacone być miały w papierach w artościowych.
płacić 96 zł. za 100 zł., później jednak dyr. Dyrda m iał „wymusić” na Kamienieckim, źe za obligacje te otrzymał 75 zł. za 100 zł. Podobno do dnia dzisiejszego Kamieniecki nie pogodził się z tym „wymuszeniem“ różnicy między 75 a 96 zł. w wysokości 48.000 zł. plus odsetki od roku 1936.
W uzasadnieniu podkreślono, że komisarza Pożyczki Narodowej postawiono wobec taktu dokonanego. Musiał on akceptować kupno obligacyj Pożyczki Narodowej, bo inaczej kasie świętochłowickiej byłaby groziła bardzo poważna strata.
Na transakcji tej kasa świętochłowicka według jej własnych obliczeń straciła tylko 448 zł. P rokurator jednak w uzasadnieniu aktu oskarżenia zaznaczył, że straty moralne I materialne, wyrządzone społeczeństwu, są bardzo poważne.
zakupiła domy bez gotówki, wystawiając tylko książeczki oszczędnościowe na kwotę 165.000 zł. Książeczki te znalazły się później w depozyt cie KKO Chorzów, k tóra na te książeczki udzie* lila Kamienieckiemu jakiejś pożyczki.
Książeczki zwrócono kasie świętochłowickiej w zamian za odstąpienie domów w Czarnym Le* sie osk. Kamienieckiemu, przy czym KKO Cho* rzów udzieliła kasie świętochłowickiej pożyczki w wysokości 165.000 zł. na domy w Czarnym Lesie, które rzeczoznawca Michalczyk oszacował na 320.000 zł.
Kamieniecki, m ając pretensje do KKO. Swię* tochłowice, a nie mogąc otrzymać pieniędzy# książeczki oszczędnościowe kasy świętochłowi* ckiej zlom bardował w kasie chorzowskiej i po* brał na nie pożyczkę w wysokości 150.000 zł.
Te różne transakcje były karygodne, bal w ypłata pieniędzy Kamienieckiemu była zastrzeżona pewnymi term inam i. Zaznaczyć je* sztize należy, że Kamieniecki zarobił 2500 zł. prowizji za pośredniczenie przy sprzedaży do* mów w Czarnym Lesie między Śląskim Związkiem Kredytowym a kasą świętochłowicką.
D laczego dyr. D oraw skl n ie p rzy b y ł?Jak swego czasu donosiliśmy, w procesie
przeciwko Dyrdzie i tow. sąd wezwał w charakterze biegłego dr. Dorawskiego, dyrektora K. K. O. w Krakowie. Biegły dr. D, na rozprawę nie przybył i nadesłał sądowi zaświadczenie lekarskie, według którego był on obłożnie chory. Świadectwo wystawiono 20 lutego br., za ł pierwszy term in rozprawy przeciwko Dyrdzie i tow. odbył się 21 lutego br.
Jeden z oskarżonych, m ając wątpliwości co do choroby dyr. D., następnego dnia, w towa* rzystwie świadka udał się do K. K. O. w Kra* kowie, by stwierdzić, czy „obłożnie chory“ bie* gły znajduje się w biurze. Jak przypuszczał# dyr. 0 . zamiast „chorować" w domu lub 6zpi* talu, urzędował w biurze K. K. O., przyjm ują* interesantów. „Chory“ przyjął również oskario* nego oraz świadka, którzy dostali się do jegal b iura podstępnie. Dyr. D., zainterpelowany dla* czego nie przybył na rozprawę katowicką, tłu* maczył, źe z procesem Dyrdy 1 tow. nie chciałby mleć nic wspólnego.
pr;emvsłowe Szkoła... taktuma:a W » » tw e* z podatku «bratowe* powstała w Ameryce
W myśl art. 15 ustawy o podatku obrotowym, część należności za nabyte na rok 1939 świadectwo przemysłowe odpow iadającą cenie zasadniczej świadectwa wraz z 15 proc. dodatkiem, a uiszczoną przez osoby opłacające podatek obrotowy, potrąca się z kwoty podatku obrotowego za rok podatkowy 1939.
Potrącenie nastąpi przy uiszczeniu zaliczek na podatek obrotowy za rok podatkowy 1939 w ten sposób, że od każdej zaliczki miesięcznej odjęta bęuzie jedna dziesiąta, a od każdej zaliczki kw artalnej — jedna czwarta kwoty podlegającej potrąceniu. Jeżeli w powyższy sposób nie zostanie odjęta od podatku obrotowego cała podlegająca potrąceniu kwota należności za świadectwo przemysłowe, pozostałość tej kwoty potrącona będzie przy uiszczaniu należności, ustalonej przv wymiarze podatku obrotowego za rok podatkowy 1939.
Z związku z powyższymi przepisam i Ministerstwo Skarbu wydało okólnik z dnia 31-go stycznia 1939 normujący bliżej tryb dokonywania potrąceń części należności za świadectwa przemysłowe za 1939 rok z podatku obrotowego za 1939 rok.
Jak wynika z owego Okólnika wymiar zaliczek na podatek obrotowy za rok 1939 ma być dokonywany sumami netto t. j. po uwzglę dnieniu potrącenia odpowiedniej części ceny świadectwa. W ymiar podatku obrotowego za rok 1939, ma być uskuteczniony w sumach brutto t. j. bez potrącenia, natom iast kwota podlegająca potrąceniu ma być odpisana,
Z kolei okólnik zaznacza, iż kw ota odpisu
nie może przekraczać kwoty wymienionego za rok 1939 podatku obrotowego. Gdy podatek za rok 1939 zostanie wymieniony w kwocie niższej od tej, k tóra podlega potrąceniu, odpisu należy dokonać w kwocie wymierzonego podatku. Poza tym okólnik norm uje tryb postępowania kas urzędów skarbowych w związku z koniecznością przeprowadzania omawianych potrąceń.
P ow sta ła w A m eryce — ale p rzyda ła by się i gdzie indziej 1
Początek sw ój zaw dzięcza — jak ty le In nych rzeczy na św iecie — przypadkow i i in icjatyw ie. A b y ło to tak :
W expresie, dążącym z Nowego Jo rk u do Los Angeles pow sta ł pom iędzy konduk to rem
Przyspieszona amortyzacjaniektórych przedmiotów majątkowych
W związku z przepisam i art. 6 ustawy o państwowym podatku dochodowym, zezwalającymi na jednorazowe odpisanie wartości przed miotów, których okres zużycia nie przekracza lat pięciu, ministerstwo skarbu opublikowało w Dz. Urz. Nr. z 1939 roku wykaz przedmiotów które w myśl powołanych przepisów mogą być przez płatników prowadzących prawidłowe księgi jednorazowo spisane na straty w tym roku operacyjnym, w którym zostały nabyte.
Ponieważ z natury rzeczy wykaz nie obej muje wszystkich przedmiotów, wchodzących pod tym względem w rachubę, przeto minister stwo skarbu poleciło nie kwestionować jedno razowego odpisania wartości przedmiotów nie objętych niniejszym wykazem, o ile całkowi
ta wartość przedm iotu nie przewyższa kwoty 200 złotych. W razie wątpliwości co do okresu używalności przedmiotów, nie wymienionych w wykazie, względnie, jeżeli całkowita wartość ‘ego rodzaju przedmiotu przekracza 200 zło- ych, należy zasięgnąć opinii biegłych.
Celem przeprowadzenia kontroli przeAnio- ów spisywanych odrazu na straty, winny wła Ize wymienione żądać od płatników korzystają cych z ulg z art. 6 ust 2 powołanej ustawy specyfikacji przedmiotów, spisanych jednorazowo w danym roku operacyjnym na straty. Specyfikacja ta powinna zawierać nazwę przedmiotu oraz jego wartość i rachunek wynikowy, przez który wartość przedm iotu została odpisana na straty.
i jednym z p asażerów spór. Pow ód sp o ra by ł b łah y i p rzy spoko jnym p o trak to w an iu go przez stro n y za in teresow ane n ie by łby n igdy u ró s ł do za ta rgu , k tó rego rozstrzygnięciem zajm ow ać się m usia ł sąd.
Z ajściu tem u m iędzy pasażerem i k o n duk to rem pociągu p rzysłuch iw ał się pew ien pro fesor, psycholog. Po pow rocie do dom u, psycholog zaczął się zastanaw iać nad tysiącem podobnych w ypadków , k tó re dla b ra k u opanow an ia p rzerad za ją się w kon flik ty , u - tru d n ia jące życie R ealny um ysł am ery k ań skiego uczonego nie p o p rzes ta ł na tym . k ilka tygodni późn iej pow sta ła szkoła tak tu .
U czniow ie te j szkoły o d tw arza ją sceny do tej, ja k ą zaobserw ow ał pro feso r, podobne i żyw ym słow em i gestem uczą się, jak należy zachow yw ać się w najcodzienniejszych w ypadkach , by nie u tru d n iać sobie życia i innym . P ro fe so r o trzym uje codziennie z całego k ra ju stosy listów ze szczegółowym opisem d robnych codziennych zajść z p rośbą O radę, jak w takich w ypadkach należy postępow ać.
In ic ja tyw a uczonego tra f iła na po d a tn y grunt
Nr. 60 — Y. 3. 1939 ?. „ S I E D E M G R O S Z Y “ Str. 7
Dyplomatyczna gryoa mistrza świata!
l i i nie jedüe n rewanż 1Z Innsbruck« donoszą, źe tegoroczny
m istrz św iata w skokach narciarskich, Tyrolczyk Józef Bradi, m im o zgłoszenia nie w yjedzie na w ielkie rew anżowe zaw ody narciarskie do H olm enkollen, które, jak wiado-
LTC Praga w y gra ł turn iej w B erlin ieW ostatnia dniu turnieju hokejowego w
Berlinie, drużyna LTC Praga pokonała Goeta Sztokholm 5:0 (1:0, 2:0, 2:0). Szwedzi zrezyguo. wad musieli ze swego bramkarza, który został w sobotę poważnie kontuzjonowany w głowę. Bramki dla LTC zdobyli Bukna 2, Lousmin, Trojak i Pergl.
Przez powyższe zwycięstwo LTC zajął pierwsze miejsce w turnieju trzech miast.
— W berlińskim pałacu lodowym w obecności 8000 widzów rozegrany został mecz hokeja lodowego pomiędzy reprezentacją Berlina o sztokholmską drużyną Goeta.
Zwyciężyła drużyna Berlina w stosunku 5:2 (0:0, 1:0, 4:2). W drugiej tercji kontuzjonowany został bram karz drużyny szwedzkiej i już do końca zastąpiony został przez młodego hokeistę, co tłumaczy wysoką porażkę gości.
Terminarz rozgrywek o hokejowe mistrzostwo Polski na lorze
katowickimW środę, godz. 15 ta: ŁKS Łódź — Cracoyla
a raków ;godz. 10,30 Dąb — Ognisko Wilno; godz. 21-sza Polonia — zwycięzca spotkania
Czarni — Warszawianka.Czwartek, godz. 15 ta: ŁKS Łódź — pokona
ny z meczu Warszawianka — Czarni; godz. 10,30 Dąb — Polonia Warszawa; godz. 21 -sza Ognisko — zwycięzca spotkania
Warszawianka — Czarni,Piątek, godz, 15-ła: Polonia — Ognisko Wil
no;godz. 19,30 Dąb — zwycięzca spotkania War
szawianka — Czarni; #godz. 21-sza Cracoyla — pokonany z meczu
Warszawianka — Czarni.
Pogoń K atow ice zrem isow ała z Z aolziem 1 : 1 1 zdobyła m istrzostw o
13 r Ś lą sk a w k la sie AW poniedziałek odbył się na Sztucznym
Torze w obecności zaledwie 100 osób finał o tegoroczne hokejowe mistrzostwo Śląska klasy A, pomiędzy Pogonią z Katowic a Zaolziem z Trzyńca. Mecz zakończył się wynikiem remisowym 1:1 (1:0, 0:1, 0:0) i w rezultacie tego Pogoń m ając już jeden mecz z Zaolziem wygrany 5:2, zdobył tytuł m istrza Śląska.
Do decydującej tej rozgrywki Pogoń wystąpiła bez Ludwiczaka i Zielińskiego. Nieobecność tych dwu zawodników bynajm niej nie w płynęła ujemnie na samopoczucie drużyny Pogoni, k tóra grając z młodymi siłami wcale dobrze wywiązała się z zadania. Drużyna ta grała nawet lepiej i bardziej spoiście niż na po- przednim meczu, mimo fatalnych warunków lodowych.
Zaolzie uzyskując z Pogonią wynik rem isowy i tym razem potwierdziło znane już z poprzednich meczów zalety. Kombinacyjnie przewyższało miejscowych a dzięki temu miało miejscami dość wyraźną przewagę. Obie linie ataku zawodziły jednak pod bram ką.
Pierwszą bram kę zdobyło w powyższym meczu Zaolzie w 10 min. przez Cienciałę. Pogoń wyrównała w drugiej tercji przez Leboka, który otrzym ał podanie Góreckiego.
Zawody prowadzili pp. dr. Skulicz i Arlt.
0MP G iszow iec m istrzem k la sy BRównież w poniedziałek na Sztucznym To
rze w Katowicach odbył się finał o mistrzostwo kkasy B. Do finałowej rozgrywki zakwalifikowały się drużyny OMP Giszowiec i WSV Katowice. W brew wszelkim przewidywaniom mecz przyniósł wielką niespodziankę w formie porażki zespołu niemieckiego W inter Sport Verein Katowice, który ma w tym sezonie za sobą szereg sukcesów nad drużynam i Rzeszy (Wrocławiem, Bytomiem i Gliwicami).
O zwycięstwie zadecydowały właściwie 80 sekund gry w drugiej tercji, kiedy w skutek nieuwagi obrony niemieckiej Powstańcy zdołali dwukrotnie umieścić krążek w bramce, przez Gansinę i Badurę.
Bramkę dla WSV zdobył Rzepuś.Przez powyższe zwycięstwo OMP Giszowiec
wchodzi do klasy A okręgu śląskiego.Z klasy A spada z grupy pierwszej Polonia
Janów, względnie 09 Mysłowice. Zadecyduje o tym wynik protestu, jaki wpłynął po meczu rozegranym pomiędzy powyższymi zespołami w Mysłowicach.
Z grupy drugiej spada Teschener Eislauf Verein,
— Zakończone zostały próby na pięciu wybranych typach szybowców (dwa niemieckie, dwa włoskie i jeden polski) celem wyeliminowania typu, na którym odbywać się będą olimpijskie zawody szybowcowe w 1940 roku.
Po zakończeniu prób technicznych, międzynarodowa komisja zdecydowała wybrać niemiecki szybowiec typu „Meise“, którego konstruktorem jest inż. Jacobs.
m o, będą n ieoficjalnym rewa.iżem za m istrzostw a św iata w Zakopanem. Bradi rzekom o zapadł na grypę. W niedzielę jednak startow ał jeszcze w zaw odach i czul się zupełnie dobrze. Zawody w H olm enkollen odbędą się w przyszłym tygodniu.
Grypa Bradla w ydaje się podejrzaną. N iem cy zgłosili go do konkursu, ale już po konkursie zakopiańskim m ów iło się o tym , że Bradi do Norwegii na rewanż nie poje- dzie.
M istrzostw a Ś lą sk a w n arciarsk ieŚląski Okręg _ Narciarski komunikuje, źe w
czwartek w prasie i przez radio podana zosta
nie ostateczne wiadomość ezy narciarskie mistrzostwa Śląska na rok 19Ó9 w konkurencjach klasycznych odbędą się czy też nie. Na m iejsce mistrzostw przewidziany jest Nydek na Zaolziu względnie B arania Góra.
Kurs na przodowników narciarskich odbędzie się w czasie od 5 do 8 marca na Baraniej Górze. Zgłoszenia przyjm uje prof. Kisieliński, Katowice, ul. Żwirki 1 W igury 15.
— Zakończone mistrzostwa Rzeszy w kombinacji alpejskiej dały wyniki: Slalom panów Rudi Cranz przed Jeneweinen i Walchem. Slalom pań Christi Cranz przed Grasegger. Mistrzem w kombinacji alpejskiej został Willy Walch przed Rudi Ćranzem, a wśród pań Christi Cranz przed Grasegger.
0 Muniat północ* w narciarstwieFinlandia - Norwegia 24:19
W Sal Pausselkae (Finlandia) odbył się międzypaństwowy mecz narciarski Finlandia - Norwegia, w którym zwyciężyła Finlandia w stosunku 24:19.
W konkursie skoków sensacją było, źe po Rundzie, który zajął spodziewane pierwsze miejsce, na drugim sklasyfikował się Fin Laakso. Trzecie miejsce zdobył Norweg Kongsgaard.
R o m m in g e r w y g r a )P a r s e n n - D e r b y
Pod Zurychem rozegrany został słynny międzynarodowy bieg zjazdowy „Parsenn Derby“. Długość trasy wynosi 11,2 km, różnica poziomów między startem a metą — 2 tysiące metrów.
W biegu zwyciężył znany narciarz szwajcarski Rudolf Rominger w czasie 18:27 m. przed Niemcem Rudi Mattem 18:50 m.
Bieg narciarsk i P rzehyba — S zcza w n ica
Rozegrany został w niedzielę bieg narciarski Przehyba — Szczawnica. Trasa w r. b. ze względu na niekorzystne warunki śnieżne prowadziła spod Radziejowej na polanę Koszarki.
W biegu startowali zawodnicy trzech klubów: HKN Nowy Sącz, Sokół z ,N .S ącza i Wisla
P rojek t w zn ow ien ia w yścigu k olarsk iego W arszaw a — Berlin
W alne zgromadzenie Polskiego Zw. Kolarskiego wysunęło m. in. projekt wskrzeszenia wyścigu szosowego W arszawa — Berlin. Postanowiono zlecić zarządowi związku wystąpienie do zarządu ZZ. i do związku niemieckiego z zapytaniem, czy możliwym byłoby rozegranie tego wyścigu jeszcze w roku bieżącym.
K alendarzyk Imprez k olarsk ichOstatecznie zatwierdzony kalendarzyk zawo
dów kolarskich w roku bieżącym przedstawia się następująco: 2 kwietnia mistrzostwa Polski w piłce rowerowej na Śląsku, 23 kwietnia m istrzostwa Polski w kolarskim biegu na przełaj we Lwowie, 21 m aja okręgowe szosowe mistrzostwa indywidualne, 4 czerwca górskie mistrzo stwa Polski 100 km na Śląsku, 8 czerwca zjazd turystyczny do Łowicza, 11 czerwca drużynowe torowe mistrzostwa Polski 4 km w Krakowie, 18 czerwca szosowe indywidualne m istrzostwa Pol ski 200 km w W arszawie, 26 czerwca — 2 lipca wyścig do morza 990 km, 29 czerwca do 2 lipca zjazd kolarski na Zaolzie, 9 lipca pierwsze eli m inacje torowe 1 km w Łodzi, 18 lipca okrę gowe drużynowe mistrzostwa szosowe 100 km. 22—30 lipca wyścig dokoła Polski 1400 km, K sierpnia drużynowe szosowe mistrzostwa Polski 100 km w Łodzi, 27 sierpnia torowe długod> stansowe mistrzostwa Polski 50 km w Kaliszu 26 sierpnia do 3 września mistrzostwa świai- w Mediolanie, 3 września drugie eliminacje to rowe w Kaliszu, 3—11 września udział w wy ścigu dokoła Węgier, 24 września trzecie elimi nacje torowe w Krakowie.
Łotw a — P olska w ten is ie sto łow ymW najbliższą niedzielę, t. j. dnia 5 marca
odbędzie się w Łodzi pierwszy oficjalny mecz w tenisie stołowym reprezentacji Polski i Łotwy. Spotkanie to zapowiada się bardzo ciekawie ze względu na wyrównany poziom obydwu drużyn, gdyż rozegrane podczas m i
Szczawnicka, w ogólnej liczbie 15.Zwyciężył Piecyk (Wisła) w czasie 19:21
min. przed kolegą klubowym W ęglarzem — 20:41 min.
— Z Zakopanego powrócił do Helsinek prezes Fińskiego Zw. Narciarskiego p. Tanno Aar- ve, który w wywiadzie, udzielonym dziennikarzom, podkreślił m. in., że Polacy byli wspaniałymi gospodarzami.
Jedno z pism fińskich kom unikuje, jakoby jeden z kierowników ekspedycji szwedzkiej opowiadał w Zakopanem, iż narciarze szwedzcy byli źle żywieni. Spowodowały to zbyt małe fundusze, wypłacone przez związek szwedzki zawodnikom, wysłanym do Zakopanego.
— Mistrz Czechosłowacji w narciarstw ie został Vrana ze Slavii praskiej z notą 435.4 przed Simunkiem z notą 432.9 i Dolańskym z notą 417. W konkursie skoków otwartych pierwsze miejsce zajął Cisarz nota 227, skoki 70 i 71 m., 2) Lukes skoki 71 i 72 m. oraz Vrana skoki 66 i 63 m.
— Zjazdowcy francuscy startow ali w m istrzostwach narciarskich Rumunii, gdzie zajęli szereg czołowych miejsc. Pierwsze miejsce w kombinacji alpejskiej zdobył Lafforgue przed Bessonem i Couttetem.
— Bawarski m araton narciarski odbyty w Ruboldingu zakończy! się zwycięstwem Seewe* ga w czasie 3:27.51, przed Haselbergerem
.-).,32 48. z ......... . - - - -'--ą.
strzostw świata w Londynie spotkanie nieoficjalne zakończyło się zwycięstwem Polaków w stosunku 5:4 i to po grze bardzo zaciętej. Spotkanie niedzielne odbędzie się w sali łe a tru Miejskiego o godz. 10.30 przed południem.K olejność na m istrzo stw a ch Polski
w ping-ponguTytuł mistrzyni Polski zdobyła Stockfischów-
na (Gwiazda Warszawa) przed Eckówną (Gwiazda Lwów), Koppelówną (Skole), Konstaninówną (Lwów) i Suplicką fToruń).
Sport p olsk i na L itw ieW Dyneburgu odbyła się konferencja przed
stawicieli trzech polskich klubów na Łotwie, Reduty, Harfy i Związku Polskiej Młodzieży.
Na konferencji opracowano regulamin eliminacji drużyny reprezentacyjnej na II Igrzyska Sportowe Polaków z Zagranicy, które odbędą się w lipcu w Krakowie.
W skład polskiej reprezentacji z Łotwy wejdą zespoły: piłki nożnej, koszykówki, siatkówki pań i panów, sztafety lekkoatletyczne męskie i żeńskie oraz kilku zawodników i zawodniczek do indywidualnych konkurencji lekkoatletycznych Ogółem reprezentacja Polaków z Łotwy liczyć będzie około 50 osób
W arszaw a — W iedeń w b ok sieW niedzielę nadchodzącą o godz. 12 w po
'udnie rozegrany zostanie w cyrku warszawskim międzynarodowy mecz bokserski W iedeń — Warszawa.
Walczyć będą w kolejności wag: Pichler — ilotholc, Szewcik — Sobkowiak, Jaro — Czor- !ek, W erosta — Tomczyński, Kartz — Kolczyński, Kriesinger — Milewski, Koller — Archacki, Rlette — Neuding.
W składzie W arszawy mogą jeszcze nastąpić zmiany. Drużyna wiedeńska przybędzie do W arszawy w piątek, 3-go marca.
— Zarząd Cracovil finalizuje w tych dniach umowę z zagranicznym trenerem dla drużyny piłkarskiej. Nazwisko trenera trzym ane j« jt w tajemnicy W.adomo jedynie, że będzie nim wiedeńczyk.
2 .0 8 w zw y żM istrzostw a USA w hali
W nowojorskim Madison Square Garden roń zegrane zostały lekkoatletyczne mistrzostwa Stanów Zjednoczonych w hali. Uzyskano szereg doskonałych wyników, w tym kilka nowych rekordów państwowych.
Ciekawsze wyniki notujemy: 60 m. — Thompson 6,8 sek., nowy ffekord St. Zjedn. 600 m. — Beetham 1:21,6 min. 1000 m. — Borican 2:28,6 min. 1500 m. — Cunningham 3:54,6 min. 5000 m. — Donald Lash 14:30,9 min., nowy rekord St. Zjedn. 4X 100 m. — Borek — Squire — Burns — Beetham 3:17,2 min., rekord St. Zj. 65 m. płotki — Tolmich 8,4 sek., rekord St. Zj. 3000 m. z przeszkodami — Dechard 8:49,4 min. 1500 m. chód — Kotraba 6:23 min. Kula — Ryan 16,52 m. Wzwyż — W alker 208 cm. Tyczka — W arm endam 427 cm.
— Zawodnik australijski Stubbs ustanowił w Sydney nowy rekord świata w chodzie na 1 milę, uzyskując wynik 0:18,1 m. Dawny rekord należał do Łotysza Bernarda i wynosił 6:21 m.
W yjazd polsk ich le k k o a tle tek do Włoch i Niem iec
Kobiecy mecz lekkoatletyczny Polska — Niemcy odbędzie się ostatecznie 2 lipca we Frankfurcie nad Odrą. Przedtem drużyna naąza walczyć będzie 25 czerwca z W łochami w Mediolanie lub Florencji.
Finowie nie godzą się gimnastyką pańn> programie igrzpsfö
Finlandzki olimpijski komitet organizacyjny ponownie stwierdził, że gimnastyka pań nie będzie uwzględniona w programie igrzysk 1940 roku w Helsinkach.
Stanowisko to komitet finlandzki motywuje, przypominając, że na międzynarodowym kongresie olimp jskim w Kairze (przed rokiem) Finowie podjęli się organizacji igrzysk w roku
1940 pod warunkiem, źe w skład programu ollm- p jakiego wejdą jedynie obowiązujące konkurencje olimpijskie.
Od tej zasady Finlandia zrobiła wyjątek, podejmując się organizacji nieobowiązujących trzech sportów: piłki nożnej, piłki wodnej i kajakarstwa. Dla gimnastyki kobiecej wyjątek zrobiony nie będzie.
P olicyjn y KS — Brygada C zęstoch ow a 3 :2 (2:1 )
Inaugurując wiosenny sezon piłkarski, Bry-
fada rozegrała towarzyskie zawody z zespołem lązaków, którzy do przerwy zagrali bardzo
ładnie, mając zdecydowaną przewagę. Brygada była zaskoczona tempem gości. Z przewagi otrząsła się po przerwie i zaczęła napierać na bram kę gości. Tylko ofiarna i skuteczna obrona Kola w bramce, uchroniła Ślązaków od porażki. Bramki dla zwycięzców strzelili: Bur chalik 2 i Dyląg, dla miejscowych — Cichecki, I Wolke. Sędziował p. Kaczmarek.
0 puchar Polski i m istrzostw a juniorów
W dniu 3 m aja br. rozpoczną się tegoroczne tozgrywki o puchar piłkarski Polski. W dniu tym grać będą (gospodarze —■ na a'm Sszym m iejscu):
Polesie — W ilno W ołyń — W arszawa Stanisławów — Lublin Zagłębie — Poznań Pomorze — Białystok Łódź — Śląsk
,, Drużyny Lwowa, i Krakowa bez walki przechodzą do ćwierćfinałów, które odbędą się 29 czerwca. cę",
Mecze półfinałowe rozegrane zostaną 15 lipca. Wreszcie finał mieć będzie miejsce 5 listopada br.
— Pierwsza runda tegorocznych rozgrywek o piłkarskie mistrzostwo Polski juniorów odbędzie się 2 lipca br. W dniu tym grać będą(gospodarze — na pierwszym miejscu):
Zagłębie — W arszawa Śląsk —- PomorzeŁódź — PoznańPolesie — Wilno Białystok — Lublin Lwów — Stanisławów Drużyny Krakowa i W ołynia przejdą do
następnej rundy bez walki. Dalsze term iny pucharu juniorów wyznaczono na 16 lipca i 6 sierpnia.
KURSY NA SĘDZIÓW PIŁKARSKICH W RYBNIKU
Kierownictwo W ydziału Spraw Sędziowskich delegatura Rybnik, przeprowadzi w najbliższym czasie nowe kursy sędziowskie.
Zgłoszenia kandydatów i bliższe inform acje należy kierować pod adresem: Guminior Alfred — Szyby Jankowice — Rybnik do dnia 10-go m arca br.
KS. PIERWSZY CHWAŁOWICE — SZYBY JANKOWICE 3:2 (0:2)
Na boisku w Chwałowicach po dłuższej przerwie rozegrano towarzyskie spotkanie pomiędzy KS. Pierwszy Chwałowice i Szyby Jankowice, które po ciekawej grze wygrała drużyna miejscowa.
KS. POLONIA (NIEWIADOMI — KS. JE D NOŚĆ (POPIELÓW) 3:0 (3:0)
KS. NAPRZÓD (RYDUŁTOWY) — KS. RYMER 1:3 (1:0)
W Rydułtowach drużyna Kß. Rymer pokonała KS. Naprzód Rydułtowy w stosunku 3:1 do przerwy prowadziły Rydułtowy 1:0.
— 6 m arca w Częstochowie odbędą się b. ciekawe zawody tenisa stołowego między reprezentacją Rygi (Łotwa) a reprezentacją Częstochowy.
— Słynny doroczny wyścig automobilowy o Grand Prix Monaco, którego trasa prowadzi ulicami Monte Carlo, został w rb. odwołany.
— Szwajcarski Związek W ioślarski przyjął zaproszenie południowej Afryki i wyśle tam na okres 2-ch miesięcy najlepszą swą osadę w czwórce ze sternikiem.
— W niedzielę odbyły się w Reichenbergu zawody saneczkarskie o mistrzostwo Europy. W jedynkach zwyciężył Niemiec Preiser 8:20,6 przed swoim rodakiem Tietze. W jedynkach pań zwyciężyła Niemka Friedl Tietze. W dwójkach panów trium fowała również para niemiecka Feist — Kluge.
— Mistrzostwa świata w piłce rowerowej w r. b. organizować miał związek niemiecki. Ostatnio Niemcy zrezygnowali z tej imprezy. Podjęła ją Szwajcaria, która przeprowadzi m istrzostwa Europy łącznie z mistrzostwami świata w październiku rb. w Zurychu.
Str. 8 „ S t E D E M G R O S Z Y “ Nr. 60 — i. 3. IQ39 r-
O głoszenia drobneMISTRZ MURARSKI CIESIELSKI z długoletnią p raktyką poszukuje posady. Oferty do „7 Gro-STv“ TZ A TT “
MASZYNA do szycia, nowa 180 zł. sprzedam. Chorzów I., Wolności 60 m. 2. 4894SINGERMASZYNA, zegar, radio i bandonium sprzedam. Chorzów I., Powstańców 50. Zegar- mistrzostwo. 4895
PIEKARNIA do wynajęcia od zaraz. Informacje Sokół Paweł, Brzozowice Kamień, ul. Marsz. Piłsudskiego 18. 4866KTO wypożyczy na dom 1.500 — 2.500 zł. dam 10% i mieszkanie w Chorzowie. Oferty „Siedem Groszy“ Chorzów, pod „Pożyczka“ 544.
4891
DOM dwupiętrowy sprzedam w ' miejscowości przemysłowej za 18.000 zł. Dochód 1.800,—. O ferty „7 Groszy“ pod 1310d. 4882ŁADNY sklep kolonialny sprzedam, bez odstępnego. Oferty „7 Groszy“ pod 1309d. 488'
BIURALISTKA, cztery lata gruntownej i rozległej praktyki biurowej, znajomość buchalterii, maszynopisom, poszukuje posady. Łaskawezgłoszenia „7 Groszy“ pod „Labor“. 4890
4 OSOBOWY Fiat 509 na chodzie 8 litrów na 100 okazyjnie do sprzedania lub zamienię na 6-osobowy ewentualnie reperacyjny bez różnicy fabrykacji. Brzeziny Sl., 3-go Maja 40. 4865
BIURALISTKA, kilka lat praktyki, biegle pisząca na maszynie, znajomość wszelkich prac biurowych poszukuje posady. Łaskawe zgłoszenia „7 Groszy“ pod „Vitae“. * 4889
ODKUPIĘ dobrą maszynę do szycia. Oferty „7 Groszy“ pod 1304d. 4888
Przygody bezrobotnego Froncka
Moknie teraz w deszczu Froncek i nieszczęsny los przeklina; piesek biegnie obok w skrusze, o czyin świadczy jego mina...
Deszcz zamienia się w ulewę, więc chłop szarpnął z całej siły, Efekt?... Taki, że parasol porwał w strzępy Ciapek miły!...
Oto zaczął deszczyk padać 1 obficie zrasza pola, ale piesek w żaden sposób nie chce oddać parasola.
Dziś parasol pana Froncka na przechadzce Ciapek niesie w zębach... Czy to jednak leży w bohatera interesie?
Miesięczny abonament „7 Groszy“ z dostawą do domu przez agentów lub przez pocztę w kraju zł. 2,31. — Przy zamówienia w urz. pocztow. zł. 2,31 Redakcja; Katowice, Sobieskiego 11 Telefon 34 981. P- K. O. nr. 301 746
CENĘ OGŁOSZEŃ oblicza się polami, o wymiarze 35 mm. na jedną szpaltę, przy 4 szpaltowym układzie, szerokość szpalty 67 mm. 1 pole na stronie pierwszej 40.— zł. 1 pole na pozostałych stronach 20,— zł. — W ielkość ogłoszenia może być tylko pól pola, jedno pole, półtora pola ltd. Najmniejszy wymiar liczymy pól pola, wyjątkowo przy ogłoszeniach mierzących ponad 2 pola, uwzględniamy różnicę do 1/4 pola. Ogłoszenia kolorowe 50 proc. drożej Zastrzeżeń miejsca w „Siedmiu Groszach" nie uwzględniamy. Drobne ogłoszenia za słowo 0.20 7.1. , dla poszukujących pracy za słowo 0,10 zł. Pierwsze słowo oraz stówa tłustym drukiem liczymy podwójnie.