SALON POEZJI, MUZYKI I TEATRU W...

www.teatrpolskitoronto.com

POLSKO-KANADYJSKIE TOWARZYSTWOTEATRALNE

SALON POEZJI, MUZYKI I TEATRU W TORONTO

ROCZNIK TEATRALNY 2018

Te atr emi gra cyj ny jak pi sał Ty mon Ter lec ki nie jest te atrem zwy czaj nym, sta no wiczęść na sze go mo ral ne go uzbro je nia, jed no z ogniw łą czą cych nas z da le ką Oj czy zną– to jest dług ho no ro wy wo bec… Pol ski.


Medals received by the Salon for its overall theatrical activity out of Poland,with special recognition given to the cycle of plays by Kazimierz Braun

about famous Polish women – émigrées, potrayed on stage by the actresses of the Salon - Maria Nowotarska and Agata Pilitowska


Polish Canadian Society of Theatre

Salon of Poetry, Music and Theatre in Toronto

HONORARY MEMBERS:

Małgorzata and Wojciech Tyciński, Grażyna and Jacek Junosza-Kisielewski,

Julia i Piotr Konowrocki

PROTECTORS 2017 – 2018

Senat Rzeczypospolitej PolskiejMinistry of Culture and National HeritageThe Society “Oświata Polska za Granicą”

The Włodzimierz and Stanisława Tylkowski FoundationThe Adam Mickiewicz Foundation in Canada

The Millenium FoundationStowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce

- Placówka 114Małgorzata Bonikowska i Zbigniew Bełz - Gazeta

Dr. Ryszarda Russ • Dr. Kris ConradMonika i Robert Kostrubiec

Dr. Paweł Zając • Krzysztof PreobrażeńskiKrystyna Wójcik i Edward BrodalskiStan Chorzempa • Stella Szustaczek Conchita i Andrzej Hubert Willmann

Krzysztof Tomczak • Stefania PaszyńskaDr. Stanisław Dubiski i Renata Jentys-Dubiska

Browar Żywiec

BENEFACTORS

Seweryn Reszka • Tamara Bodzińska Maria Kryt • Krzysztof Sapiński

Dyrekcja i Zarząd Salonu Poezji, Muzyki

i Teatru w Toronto

składają gorące podziękowania

Senatowi Rzeczypospolitej Polskiej

za pomoc finansową

dzięki której spektakle Salonu

o Wielkich Polkach i Polakach

mogą być grane na wielu scenach świata.

Spektakle Salonu Poezji, Muzyki i Teatru

grane w 2018 roku w Toronto

i na scenach świata przy współpracy

Fundacji Oświata Polska Za Granicą

SŁOWO WSTĘPNE

W imie niu Sa lo nu Mu zy ki, Po ezji i Te atru wi ta myczy tel ni ków na sze go ko lej ne go Rocz ni ka Te atral ne goprzy go to wa ne go w prze ni ka ją cych się ję zy kach pol skimi an giel skim. Znaj dą tu Pań stwo hi sto rię te go rocz nejpra cy na sze go te atru, po dzię ko wa nia dla dar czyń ców,pu bli ka cje uka zu ją ce się w to ron toń skiej Ga ze cie, li styod wi dzów, frag men ty dru ko wa nych pro gra mów spek -ta kli, zdję cia te atral ne a tak że zdję cia z po dró ży.

Gru dzień w na szym te atrze ko ja rzy się z odej ściem waż -nych i dro gich na sze mu sa lo no wi po sta ci. Przed dwu na sto -ma la ty od szedł nie za po mnia ny współ twór ca na sze go te atrunie stru dzo ny Je rzy Pi li tow ski, a 13 grud nia br. że gna li śmy wTo ron to Sta na Cho rzem pę, dłu go let nie go pre ze sa Sa lo nu,któ ry wier nie i ca łym ser cem słu żył na szej to ron toń skiej sce -nie.

Tak jak przed la ty przy rze kli śmy mę żo wi i ta cie, że nie ze -prze sta nie my dzia łal no ści ar ty stycz nej, tak i te raz za pew nia -my Sta na przy ta cza jąc sło wa księ dza Ja na Twar dow skie go„śmierć to cie ka wost ka, że trze ba iść da lej”. Wła śnie spek -takl w opar ciu o po ezje te go po ety za koń czył se zon ar ty -stycz ny sa lo nu w 2018 r. W nie dzie lę dnia 16 grud nia w La keWorth w Ame ry kań sko Pol skim Klu bie na atlan tyc kim wy -brze żu Flo ry dy za gra ły śmy wraz z Krzysz to fem Ja siń skim„Nie bój się się ko chać”, przed sta wie nie peł ne mi ło ści do ota -cza ją ce go świa ta lu dzi i przy ro dy. Mu zy kę to wa rzy szą cąprzed sta wie niu skom po no wa li Je rzy Bo ski i Da riusz Król, aob ra zy sce no gra ficz ne są dzie łem mi strza obiek ty wu Lesz kaSzur kow skie go.

Mi ło nam po wia do mić Pań stwa, że póź ną wio sną cze ka mi -ło śni ków na sze go te atru nie spo dzian ka, w któ rej wy ko rzy -sta my twór czość nie za po mnia nych, wiel kich, pie kiel niein te li gent nych i naj za baw niej szych mi strzów pol skie go pió -ra, pa le ty i pię cio li nii.

Po wróć my jed nak do in for ma cji ob ra zu ją cych na szą pra cęte atral ną w do bie ga ją cym już koń ca ro ku. Przy po mi na my za -tem, że dnia 8 grud nia za gra ły śmy po raz ko lej ny w To ron tosztu kę Ka zi mie rza Brau na „Ta ma ra L.”. Przed sta wie nie od -by ło się w Ma ja Pren ti ce The atre, a licz nie zgro ma dzo ną pu -blicz ność po wi tał pre zes Sa lo nu Edward Bro dal ski. List odau to ra prze czy tał To mek Lis. Ka zi mierz, świa dom że gra myz tłu ma cze nia mi, skie ro wał list do wszyst kich zgro ma dzo -nych na wi dow ni pi sa ny w ję zy ku an giel skim.

Dnia 27 li sto pa da na za pro sze nie Am ba sa dy Pol skiej i Kon -su la tu Ge ne ral ne go RP w Ot ta wie za gra li śmy no wą wer sjęspek ta klu “Piek no i do bro” przy go to wa ne go w dwu dzie stąrocz ni cę śmier ci po ety Zbi gnie wa Her ber ta.

Dwa dni wcze sniej, bo 25 li sto pa da, wy stą pi ły śmy w ame -ry kan sko -pol skim cen trum w Troy -De tro it ze sztu ka “ Ta ma -ra L.”. Dla uprosz cze nia ca łą li stę przed sta wień wy jaz do-wych po da je my po ni żej, choć nie któ re z nich za słu gu ją naspe cjal ne wy ja śnie nie. W li sto pa dzie gra ły śmy “Opo wie ściPo li Ne gri” na Flo ri da In ter na tio nal Uni ver si ty, wi dow nięwy pełni ła mło dzież aka de mic ka, pro fe so ro wie tej uczel nioraz re pre zen ta cja Po lo nii. Or ga ni za to ra mi te go wy da rze niaby ły wła dze uczel ni oraz Ame ri can Po lish In sti tu te of Cul tu -re re pre zen to wa ny przez La dy Blan ke Ro sen stiel.

Wa tro też za trzy mać się przy przed sta wie niu w Kra ko wie.Dnia 13 paź dzier ni ka sta ra niem Wy dzia łu Kul tu ry i Dzie -dzic twa Na ro do we go w Kra ko wie, oraz dy rek cji Cen trumKul tu ry Dwo rek Bia ło prąd nic ki za gra ły śmy “Ta ma rę L.”. Naspek takl przy była eki pa fil mo wa z re ży ser Mar tą Wę giel. Fil -mow cy krę ci li frag men ty tej sztu ki roz po czy na jąc w ten spo -sób pra cę nad fil mem do ku men tal nym pt. “Ak tor ka bezgra nic - Te atr Pol ski w To ron to“.

Waż nym w ży ciu na sze go te atru był uro czy sty spek takl“Pięk no i do bro” w Mis sis sa dze. Po przed sta wie niu Ma riaNo wo tar ska otrzy ma ła me dal im. Igna ce go Ja na Pa de rew -skie go przy zna ny przez Sto wa rzy sze nie We te ra nów Ar miiPol skiej w No wym Jor ku.

Przy szło rocz ne pla ny na sze go te atru to na gra nie te atru ra -dio we go wg. sztu ki na pi sa nej spe cjal nie dla Sa lo nu przez au -to ra, a za ra zem re ży se ra Ka zi mie rza Brau na pt. “Ka ro li naLanc korońska”.

Pla nu je my też po wró cić do tra dy cyj nej Let niej Se re na dy,a tak że zre ali zo wać wspo mnia ną na po cząt ku na szej wy po -wie dzi nie spo dzian kę. Sa lon Po ezji Mu zy ki i Te atru ja ko je -dy ny pol ski te atr pra cu ją cy za gra ni cą do tarł ze swy misztu ka mi do oko ło pię ciu set miejsc na świe cie, jest to mo żli -we dzię ki do skonałym or ga ni za to rom a tak że nie oce nio nejwie lo let niej po mo cy Se na tu RP, któ ry wspo ma ga kosz ta pod -róży ze spo łu te atral ne go. Na zbli ża ją cy się rok 2019 ma myjuż po nad dwa dzie ścia za pro szeń do wie lu miast Ka na dy,Sta nów Zjed no czo nych i Eu ro py.

Warto przypomnieć, że nasze przedstawienia prezentujemyw świecie z tłumaczeniami na wiele języków w zależnościod kraju do którego dotrzemy.

Maria Nowotarska i Agata Pilitowka


Szanowni Państwo, w imieniu Zarządu Teatru, kłaniam się wiernej publiczności,naszym sponsorom i składam najlepsze życzenia zdrowia, wszelkiej pomyślności wrozpoczętym już 2019 roku.

Prezes Teatru - Edward Brodalski

Tamara L. - Fort Lauderdale - 3 marca i Tamara L. - Lake Worth - 4 marca

Najważniejszym zadaniem, które od 27 lat nasz torontoński Salon Poezji, Muzyki i Teatru realizuje, jest tworzeniespektakli i ich prezentacja w Toronto, oraz docieranie z naszymi przedstawieniami do wielu miast na świecie.Podróże torontońskiego teatru są od lat sponsorowane przez Senat RP. Przedstawienia Torontońskiego Salonu niosąniezaprzeczalne wartości literackie, przybliżają twórczość najwybitniejszych polskich poetów.W bieżącym roku zarówno w Toronto, jak i w świecie pojawiają się spektakle Salonu przygotowane w oparciu otworczosc Zbigniewa Herberta (Piekno i Dobro). ks. Jana Twardowskiego (Nie boj sie Kochac), a takzeprzedstawienia opowiadające o losach wielkich Polek i Polaków, których los rzucił na emigrację (Maria SkłodowskaCurie-Promieniowanie, Pola Negri "Opowieści Poli Negri", Tamara Lempicka "Tamara L.", Fryderyk Chopin "Dobrywieczór Monsieur Chopin").

Złożone życie tych niezwykłych postaci uruchamia wyobraźnię współczesnego człowieka a często może także byćwzorem godnym do naśladowania. Dzięki wielkiej życzliwości Redaktorów Gazety: Małgorzaty Bonikowskiej iZbigniewa Bełza na jej łamach od 2016 roku ukazują się regularnie Echa Salonu informujące jak przebiega naszapraca teatralna.Pierwszym przedstawieniem wyjazdowym w 2018 roku był spektakl Tamara L, grany w Amerykańsko-Polskimklubie “Polonez” w Fort Lauderdale na Florydzie. Organizatorzy: Prezes Tadeusz Jankowski i Ewa Domingez

Następnego dnia spektakl był grany w American Polish Club, Lake Worth, Floryda. Organizatorzy: PrezesMirosław Cieślak i Teodora Kloczko.

Po przedstawieniu Tamara L, granym w Amerykańsko-Polskim klubie “Polonez” w Fort Lauderdale na Florydzie.

Aktorki z Prezesem Mirosławem Cieślakiem Teresa Miejski, Teodora Kłoczko, M.N., Krystyna Thomson, A.P.


W roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległościSalon Poezji, Muzyki i teatru w Toronto

prezentował następujące spektakle:

Spektakle wyjazdowe Salonu były sponsorowane przez Senat RP

Ft Lauderdale, Tamara L, 03.03.2018Lake Worth, Tamara L., 04.03.2018Toronto, Promieniowanie, 08.04.2018Mississauga, Zbigniew Herbert - Piękno i Dobro, 14.04.2018Pennington, Tamara L., 21.04.2018Cleveland , Dobry Wieczór Monsieur Chopin, 20.05.2018 Calgary, Zbigniew Herbert - Piękno i Dobro, 01.06.2018 Edmonton, Zbigniew Herbert - Piękno i Dobro, 02.06.2018 Calgary, Nie bój się kochać, 03.06.2018 Orange County, Tamara L., 01.09.2018 Seattle, Tamara L., 08.09.2018Toronto, Opowieści Poli Negri, 15.09.2018 San Diego, Zbigniew Herbert - Piękno i Dobro, 30.09.2018Grajewo, Promieniowanie, 08.10.2018 Warszawa, Promieniowanie, 10.10.2018 Kraków, Tamara L., 13.10.2018 Mississauga, Nie bój się kochać, 02.11.2018Miami, Opowieści Poli Negri, 08.11.2018West Palm Beach, Dobry Wieczor Monsieur Chopin, 14.11.2018Detroit/Troy, Tamara L., 25.11.2018 Ottawa , Zbigniew Herbert - Piękno i Dobro , 27.11.2018 Mississauga , Tamara L., 08.12.2018Lake Worth , Nie bój się kochać, 16.12.2018

"Promieniowanie - rzecz o Marii Sklodowkiej Curie", 7 kwietnia, Toronto,Polska Szkola przy Konsulacie RP w Toronto. Na przestrzeni ponad dwudzietu lat przedstawienia Salonu skupiają młodzież polskich szkół z Toronto,Mississaugi, Oshawy a nawet Peterborough. Nic dziwnego, gdyż Poczet Królów Poezji Polskiej prezentowany wSalonie był też wielką pomocą w edukacji i niezwykle ważną okazją do obcowania z pięknym polskim jezykiem.Zmieniajace się przepisy w szkołach kanadyjskich spowodowały, że od czasu do czasu nasz teatr gości wbudynkach szkoły w czasie zajęć sobotniej szkoły polskiej. Na zaproszenie Komitetu Rodzicielskiego i Pani

Dyrektor Sylwii Krupy, w szkole polskiej przy konsulacie generalnym w Toronto, zostało zrealizowane naszeprzedtawienie "Promieniowanie". Młodzież, która wypełniła całą widownię była wrażliwa, zdyscyplinowana i zwielkim zainteresowaniem śledziła losy naszej dwukrotnej noblistki. Po przedstawieniu uczniowie przeprowadziliz nami wywiady zadając mądre i wnikliwe pytania związane z tematem sztuki i działalnością naszego teatru.

Aktorki z Konsulem Andrzejem Szydło i gronem nauczycielskim.

Zbigniew Herbert - Piękno i Dobro, 14 kwietnia, Maja Prentice Theatre,MississaugaRok 2018 został w Polsce ogłoszony Rokiem Zbigniewa Herberta w dwudziestą rocznicę śmierci Poety.Przygotowaliśmy poszerzoną wersję uroczystego spektaklu "Piękno i Dobro".SŁOWO OD REŻYSERA - Marii Nowotarskiej

Wi ta my Państwa na przed sta wie niu po świę co ne muZbi gnie wo wi Her ber to wi. W nur cie wi do wisk po etyc kichSa lo nu na perze strze ni 24 lat przed sta wi li śmy praw dzi wypo czet kró lów po ezji pol skiej od Ja na Ko cha now skie go doCze sła wa Mi ło sza, Wi sła wy Szym bor skiej i Księ dza Ja naTwar dow skie go. Je ste śmy szczę śli wi, że do na sze go re per -tu aru wpro wa dza my po etę mi strzow sko wła da ją ce go sło -wem, sztu ką po etyc ką a przede wszyst kim po etęnie złom ne go, nie za leż ne go, któ ry po przez swój ta lent igod ność wpi sał się na trwa łe w hi sto rię pol skiej li te ra tu ryi po ezji.

Dzi siej szy wie czór te atral ny jest skrom ną pro bą przy -po mnie nia Je go wier szy a przedew szyst kim za chę tą abyzbli żyć się do po ezji Zbi gnie wa Her ber ta, ob co wać z niąw ci szy wła sne go do mu, ko rzy stać z te go wiel kie go da rumą dre go po etyc kie go sło wa.

Prze sła nia któ re uda ło mi się zna leźć w ob szer nychwy wia dach prze pro wa dzo nych ze Zbi gnie wem Her ber -tem a za miesz czo nych w książ ce “Her bert nie zna ny” po -win ny po zo stać na za wsze w na szej pa mię ci. A oto kil ka znich:

“Ist nie ją dwie pod sta wo we war to ści pięk noi do bro.

Pra cu jąc usil nie w pięk nie wy wo łu je my do bro.”

“Do tkli wie od czu wam brak ta blic war to ści we współ -

cze snym świe cie.”

“Kul tu ry nie dzie dzi czy się me cha nicz nie, trze ba ją w

po cie czo ła wy pra co wy wać, zdo być dla sie bie, po twier -

dzić so bą.”

“Do ko nu jąc pew nych wy bo rów trze ba się ko niecz nie

kie ro wać sma kiem, w któ rym jest coś z su mie nia.”

Tamara L., 21 kwietnia Philadelphia/Pennington, Teatr u Krasuckich

Dnia 20 kwietnia br. przylecieliśmy do Filadelfii aby stamtąd dotrzeć do teatru Janiny i Pawła Krauckich w pięknymPennington. Już kilkakrotnie gościliśmy na tej scenie, tym razem przyjechaliśmy z “Tamara L.”, na które toprzedstawienie od kilku lat bardzo tu czekano. Doświadczyłyśmy wielokrotnie, że na nasze przedstawienia "uKrasuckich" przyjeżdżają widzowie pokonując spore odległości: z Nowego Jorku, Chestnut Hill, Filadelfii, Trenton,Princeton. Przedstawienie zostało entuzjastycznie przyjęte a następnie odbyło się spotkanie z bardzo nam już bliskąpublicznością i promocja książki/albumu Beaty Gołębiowskiej pt."Teatr bez Granic."

Projekt plakatu Joanna Dąbrowska.M.N. Witold Tabaka i A.P.

Poniżej Ogród Rzeźby, Janina Krasucka, Celina Imielnicki, M.N., A.P.

Pod czas te go po by tu zwie dzi li śmy słyn -ny Uni wer sy tet w Prin ce ton, a tak że nie -zwy kły ogród rzeź by, w któ rym gosz cządzie ła wy bit nych rzeź bia rzy świa ta, mie -dzy in ny mi na szej ro dacz ki Mag da le nyAba ka no wicz.

Sta ni sław Kwiat kow ski (fragmenty eseju)O „Te atrze bez gra nic” i księ dzu Twar dow skim

(...) za nim wy bio rę się na przed sta wie nie, czy na kon cert,za wsze chcę do wie dzieć się cze goś o tym, co bę dę oglą dał, al -bo słu chał.

Tak by ło rów nież kil ka lat te mu, gdy do wie dzia łem się, żema przy je chać do Cle ve land Te atr Pol ski z To ron to. Po my śla -łem lek ce wa żą co, że za pew ne jest to ja kaś ama tor ska gru pa za -pa leń ców te atral nych. By łem o tym prze ko na ny, aż domo men tu, kie dy zo ba czy łem na ulot ce na zwi sko Ma rii No wo -tar skiej. To na zwi sko pa mię ta łem jesz cze z Pol ski. Po spraw -dze niu w in ter ne cie mo je przy pusz cze nia po twier dzi ły się, żejest to zna na ak tor ka, ma ją ca w swo im do rob ku kil ka dzie siątról te atral nych na sce nie Te atru Sło wac kie go w Kra ko wie, jed -ne go z naj bar dziej pre sti żo wych te atrów w Pol sce. Dru gą ak -tor ką by łą Aga ta Pi li tow ska, cór ka Ma ri No wo tar skiej. Pa niAga ta ma rów nież swo je zna ko mi te re fe ren cje w po sta ci dy -plo mu Szko ły Te atral nej w Kra ko wie i po nad dwu dzie stolet niąpra cę w Te atrze Pol skim w To ron to, zna czo ną wie lu zna ko mi -ty mi ro la mi.

Nie wa ha łem się już wię cej. Wie dzia łem, że mam jed ną znie licz nych oka zji spo tka nia z Pol ską sztu ką. I nie my li łem się.Przed sta wie nie tam to trzy mam w spe cjal nej szu flad ce, gdzieprze cho wu ję naj mil sze wspo mnie nia z Cle ve land.

A póź niej śle dzi łem nie co lo sy te go te atru i wiem o przed -sta wie niach w Ame ry ce Po łu dnio wej, Eu ro pie Za chod niej, Sta -nach Zjed no czo nych, no i oczy wi ście w Pol sce, szcze gól nie wTe atrze Sło wac kie go w Kra ko wie, gdzie przy wy peł nio nej doostat nie go miej sca wi dow ni, wzru szo na po wro tem na de skiswej ro dzi mej sce ny, pa ni No wo tar ska przy współ udzia le pa niAga ty da ła po kaz swo je go kunsz tu ak tor skie go (w sztuce“Promieniowanie - rzecz o Marii Skłodowskiej-Curie”).

Te raz już się nie wa ha łem, gdy do wie dzia łem się, że przy -jeż dża do nas ten „Te atr bez gra nic”, jak gło si ty tuł księ gi pa -miąt ko wej, wy da nej na dwu dzie sto pię cio le cie Te atru Pol skie gow To ron to. Pa nie przy je cha ły tym ra zem z przed sta wie niem„Do bry wie czór Mon sieur Cho pin”. Gdy wie czo rem, w nie -dzie lę 20 ma ja 2018 r., w sa li Pol sko -Ame ry kań skie go Cen -trum Kul tu ry przy ga sły świa tła, si łą ma gii te atru prze nie śli śmysię w świat Fry de ry ka Cho pi na, naj pierw do dwor ku w Że la -zo wej Wo li, a póź niej do Pa ry ża i No han, po sia dło ści sław nejów cze śnie pi sar ki Geo r ge Sand, wiel kiej mi ło ści na sze go kom -po zy to ra. Sło wa prze pla ta ły się z mu zy ką, a po ezja z pro za.Mnie oso bi ście ko lej ny raz za sko czy ły li sty Cho pi na. Po pro -stu od no szę wra że nie, że Cho pin to nie tyl ko ge nial ny mu zyk,ale rów nież ktoś z du żym ta len tem li te rac kim. Te li sty są popro stu pięk ne. A mo że tak się ob ja wia ge niusz, nie jed no - kie -run ko wo, ale ja ko ge nial ny ar ty sta wraż li wy na pięk no. Nie za -po mnia ny wie czór!

Po przed sta wie niu mia łem oka zję roz ma wiać z pa nia miNo wo tar ską i Pi li tow ską. Nę ka ne prze ze mnie i pro szo ne ojesz cze obie ca ły, że na je sie ni przy ja dą do Cle ve land z przed -sta wie niem po ezji księ dza Twar dow skie go. Przy po mnę tyl ko,

że zmar ły kil ka lat te mu ksiądz Twar dow ski, jest au to rem wier -szy, któ re do słow nie tra fi ły pod przy sło wio we strze chy. Bezwzglę du na wiek, świa to po gląd czy wy kształ ce nie, wszy scynie mal za chwy ca ją się tą po ezją. Zna ne po wszech nie sło wa:„śpiesz cie się ko chać lu dzi, bo tak szyb ko od cho dzą”, na pi sa -ne zo sta ły wła śnie przez te go księ dza -po etę. A ja obie cu jęwszyst kim, na wet tym, któ rzy na co dzień nie in te re su ją się po -ezją, że po tym przed sta wie niu wyj dą za chwy ce ni mą dro ścią ipięk nem je go wier szy.

Sta ni sław Kwiat kow ski

Dobry Wieczór Monsieur Chopin, Cleveland, Dom Polski, 20 maja. Organizator: Prezes Eugeniusz Bąk

Projekt plakatu Adam Orzechowski.

Eugeniusz Bąk z aktorkami.

Zbigniew Herbert - Piękno i Dobro, Calgary, Dom Polski, 1 czerwca.Organizatorzy: Krzysztof Baranowski i Akademia Entuzjastów Projektów Ambitnych -Mira Starczyk, Nina Walny, Stanisław Majcherkiewicz. Jubileusz miejscowego teatru.

Konsul Honorowy RP w Calgary p. Zygmunt Potocki zmałżonką i aktorkami.

Zbigniew HerbertPrzesłanie Pana Cogito(...) Idź wyprostowanywśród tych co na kolanachwśród odwróconychplecamii obalonych w prochocalałeś nie po to aby żyćmasz mało czasutrzeba dać świadectwo

Zbigniew Herbert - Piękno i Dobro, Edmonton, 2 czerwcaOrganizatorzy: Prezes KPK - Janusz Tomczak,Towarzystwo Kultury Teatralnej - Prezes Elżbieta SawickaSponsorzy: Janina Muszyńska, Halina i Janusz Najfeldt

Organizatorzy i aktorzy. Pierwszy z prawej: Prezes KPK -Janusz Tomczak.

Aktorzy z przyjaciólmi Teatru na scenie w Edmonton.

Towarzystwo Kultury Polskiej w Edmonton gościło na scenieSaint-Jean Campus, polski „Teatr bez Granic” z Toronto wobsadzie Maria Nowotarska, Agata Pilitowska i KrzysztofJasiński.Dzięki przepięknemu kunsztowi aktorskiemu mieliśmymożność obejrzenia spektaklu pt. „Piękno i Dobro” - poezjiZbigniewa Herberta, którego 20 rocznica śmierci przypada wprzyszłym miesiącu.Herbert stworzył swoisty dekalog jak być godnym mianaczłowieka. Nie czekając na docenienie czy zauważenie naszychstarań, co skłania nas do odwagi w głoszeniu prawdy w obroniepokrzywdzonych.Chroniąc własne człowieczeństwo należy mieć szlachetne cele,umieć przeciwstawić się złu, umieć reagować na cierpienie, byćwrażliwym, jednocześnie wystrzegać się pychy.Przeslania Herberta towarzyszyły nam wczoraj dzięki Teatrowibez Granic.

Janusz Tomczak , Prezes ZG KPK

Ksiądz Jan Twardowski - Nie bój się kochać, Calgary, Dom PolskiOrganizatorzy: Krzysztof Baranowski i Akademia Entuzjastów Projektów Ambitnych

Słowo od autora:Sta wiam so bie cza sem trzy py ta nia: dla cze go pi szę? do

ko go pi szę? co my ślę o swo ich wła snych wier szach?Nie pro wa dzę dzien ni ka. Swo je prze ży cia, wzru sze nia,

spo tka nia ze świa tem i ludź mi za pi su ję w wier szach.Wier sze są ro dza jem roz mo wy, w któ rej au tor chce coś

prze ka zać z wła snych prze żyć. Pi szę tak, jak bym mó wiłdo ko goś bli skie go. Dla mnie wiersz jest po szu ki wa niemkon tak tu z dru gim czło wie kiem..Chciał bym tra fić dokaż de go. Cie szy mnie to, że wier sze ro zu mie ją czy tel ni -cy spo za pol skiej prze strze ni, ro zu mie ją w swo im ję zy -ku.

Ja ko ksiądz ży ję w dwóch świa tach: ze wnętrz nym - me -diów, któ re mó wią o za ra żo nym, nie praw dzi wym, okrop -nym świe cie ludz kich grze chów, i we wnętrz nym ludz kichwy znań, spo wie dzi. Wiem, że je śli na wet czło wiek od cho -dzi od Bo ga - mę czy się. Jest krzyż wia ry i nie wia ry.

NIE BÓJ SIĘKOCHAĆ

ks. Jana Twardowskiego

Demontaż dekoracji

Tamara L., Orange County, Curtis Theatre, 1 wrześniaOrganizator: Prezes Grzegorz Chilecki, Darek Świątkowski, PAPACWspółpraca: Konsulat Generalny RP w Los Angeles - Konsul Ignacy Żarski

List do Aga ty Pi li tow skiej od re ży se ra i dra ma tur gaame ry kań skie go An drze ja Ko ło (frag ment)

Jesz cze raz chcę po dzię ko wać w imie niu tu tej szej Po lo -nii oraz wła snym za wiel ką ucztę du cho wą w po sta cisztu ki Ka zi mie rza Brau na “Ta ma ra L.” w Los An ge les.Zo ba czy li śmy fe no me nal ne wy ko na nie pol skiej sztu kina po zio mie tych w Te atrze Sło wac kie go czy Te atrzeSta rym w mo im ro dzin nym mie ście.Do sko na le wy gra ny zo stał kon trast międ zy oso bą, któ -ra po sia da pie nią dze i sła wę i da lej po szu ku je szczę ścia,a tą któ ra nie ma nic oprócz wia ry i jest szczę sli wa. Pa nie spo tę go wa ły ma gię nie zwy kłej sztu ki p. Ka zi mie -rza, któ ry za sko czył nas tak że świet ną re ży se rią. Jed -nym sło wem bra wa na sto ją co, któ rych nie wi dzi sięczę sto na wet w ame ry kań skich te atrach, mó wią sa meza sie bie.

Ser decz nie po zdra wiam.An drzej Ko ło

Serdeczne podziękowania dla Konsulatu

Generalnego RP w Los Angeles i p. Konsula

Generalnego Jarosława Łasińskiego za

wspieranie kultury poskiej poza granicami kraju.

Darek Światkowski, A.P., M.N.,Grzegorz Chilecki

Druga z lewej: Dr. Maja Trochimczyk, Konsul RP w Los Angeles - Ignacy Żarski

Tamara L., Seattle, Dom Polski, 8 wrześniaOrganizatorzy: Zarząd Domu Polskiego w Seattle, Barbara i Marian Strutyńscy

Dom Polski w Seattle jest jednym z najpiękniejszychi najlepiej utrzymanych budynków należących doPolonii w Stanach. W poprzednich latach grałyśmytam „Tajemnice Ordonki”, „Opowieści Poli Negri”, aobecnie “Tamarę L.” Publiczność Seatle, dobrze jużzapoznana z naszym Teatrem, wie czego oczekiwaćpo sztukach, z którymi przyjeżdżamy. Mocnoosadzone w polskiej tradycji historycznej i literackiej,przyciągają liczną i wierną publiczność.

Barbara i Marian Strutyńscy z aktorkami.

Owacja publiczności po przedstawieniu.

Opowieści Poli Negri, Toronto, Rocesvalles Polish Festival, 15 wrześniaOrganizator: Helena Grzesiowski

Agata PILITOWSKA

She graduated The National Academy of TheatreArts in Kraków Poland and came to Canada in1986. Agata Pilitowska lives in Toronto. Sheplayed many English speaking roles in the localtheatres. From 1992 she is associated with theSalon of Poetry, Music, and Theatre where sheplayed in more than 100 productions, most notablein the series of dramas, written and directedespecially for Agata Pilitowska and MariaNowotarska by Kazimierz Braun. These playswere performed not only in Toronto, but also inmany cities in Canada, the United States, Europe,as well as in Sao Paulo, Brazil. Her evening ofpoetry, “Szymborska Nobel 96”, was performed inPolish and English, among other placesat theConcordia University in Montreal, GeorgetownUniversity in Washingtn DC, and as part of theInternational Writers Festival in Ottawa.Since 1999 to 2013 she was a presenter andjournalist of the TV OMNI, where she is host of aweekly programme “Z Ukosa”. For the OMNI TVshe dubbed thirty three hourly TV programs“Canada, the Peoples’ History” and twentyprograms “Ecce Homo".Agata Pilitowska was given the title“Distinguished Advocate of Polish Clture” (2004),was awarded the medal “Gloria Artis” (2006),Golden Cross of Merit (2013) , the statue“Golden Owls” (2011) for her achievements inacting and theatre in Vienna Austria , Golden Leaf(for her role of Pola Negri and Hanka Ordonówna)and Statuette "Politka".

List kanadyjskiego reżysera i aktora Tony Nardi(www.tonynardi.com)

Dear Agata

What a revelation, not only to learn about Pola Negri,but you incarnating the role. It was like watching thepast come to life. You embodied Pola Negri with suchinner strength, fragility and poise. Truly wonderful.And for you to be onstage basically alone for mot of theshow, and to sustain such strength and poise, with agreat sense of humour as well, was truly wonderful andawe-inspiring. And like I said yesterday after the show, Ieven forget that you were speaking Polish, but the factthat you were indeed speaking Polish allowed theuniversal nature of the character and story to come to

life organically. Thank you so much for inviting me. Itwas such a gift and for your mother, as well, to enter theso late in the narrative and yet to be so present and solidwith you as if she had been with you onstage from thebeginning was also something beautiful to witness.

I can’t thank you enough. I have more reflections andwill share them with you when we get a chance to meetand chat.

For now, thank you for inviting me to your creativeworld and allowing me to witness such a simple yetcomplex portrayal onstage.

It was a gift.Tony Nardi

Zbigniew Herbert - Piękno i Dobro, San Diego, Scena “Pod SzczęśliwymiSłoniami” Janusza Supernaka, 30 wrześniaSpektakl przygotowany przy współpracy Konsulatu Generalnego RP w Los AngelesOrganizatorzy: Polski Salon Artystyczny - Jerzy Barankiewicz, Maria i Andrzej Szmidt, Zbigniew Bełza

Zbigniew Bolesław Ryszard Herbert(ur. 29 października 1924 we Lwowie, zm. 28 lipca 1998 wWarszawie) – polski poeta, eseista, dramaturg, twórca słynnego cyklupoetyckiego "Pan Cogito", autor słuchowisk; kawaler OrderuOrła Białego. Z wykształcenia ekonomista, prawnik i filozof.Jego książki zostały przetłumaczone na 38 języków.Laureat ponad dwudziestu nagród literackich. Od końca lat60. XX w. był jednym z najpoważniejszych pretendentów doLiterackiej Nagrody Nobla

Janusz Supernak

Promieniowanie - Rzecz o Marii Skłodowskiej-Curie, Grajewo,Grajewskie Centrum Kultury, Szkoła Polska, 8 październikaOrganizator: rodzina Waldemara i Barbary Niklińskich

Dr. Jerzy Nikliński z aktorkami.

Projekt plakatu - Jerzy Kołacz. Przy wypełnionej po brzegi sali, odbyło się w Grajewieprzedstawienie “Promieniowanie” z okazji jubileuszuszkoły. Brawom nie było końca!

Grono prdagogiczne z aktorkami.

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Teatralne - Salon Poezji, Muzyki i Teatru w Toronto

GRAJEWO8 października 2018


Promieniowanie - rzecz o Marii Skłodowskiej-Curie, Warszawa, OśrodekKultury Ochoty, 10 października

Maria NOWOTARSKA

Maria Nowotarska graduated from the CracowUniversity Theatre School and for thirty threeyears was a staff actress at the J. Słowacki Theatrein Cracow, Poland. During her career there, sheplayed many significant roles under the directionof several outstanding directors, both in comedyand drama. She played in a number of Polish movies (“NadNiemnem”, “Między Ustami a BrzegiemPucharu” “Kolory Kochania” and in many TVproductions.She came to Canada in 1990 and singlehandedlycreated Polish theatrical life in Toronto. She is theartistic director, director as well as an actress ofthe Polish OrganizatorTheatre “Salon of Poetry,Music and Theatre”. The Salon’s productionsincluded the array of the bedst Polish poets, fromKochanowski to Szymborska and Twardowski.Ms. Nowotarska created an Actors’ Studio whichis associated with the Salon and which introducesyoung people of Polish origin to the work onstage.Ms Nowotarska’ Salon was honoured with theMedal of Polish Senate, and medal “Cracow2000” She herself was awarded the Prize of TheAdam Mickiewicz Foundation in Canada, andThe Turzański Foundation. She was also giventhe title “The Woman of the Year” (1995) andreceived the golden medal of the Canadian PolishCongress. She was awarded the medal “Cross ofMerit”by the President of the Polish Republic,given the title “Distinguished Advocate of PolishCulture”, and the medal “Gloria Artis” given bythe minister of Polish Culture. She was awarded agold medal by the American Polish Institute inMiami, Florida and a statue “Golden Owls” inVienna, Austria. Medal Ignacy Jan Paderewski,New York. M.N., A.P., Tomek Lis przed plakatem “Promieniowania”


Tamara L., Kraków, Wydział Kultury i Dziedzictwa Narodowego wKrakowie, Centrum Kultury -Dworek Białoprądnicki, 13 październikaOrganizator: dyr. Renata Lisowska. Współpraca: Iga Żyra-Gutowska.

Podczas przedstawienia Tamary L. rozpoczęła się realizacja filmu o Marii Nowotarskiej pt. Aktorka BezGranic, reż. Marta Węgiel. Na spektaklu obecny był długoletni dyrektor Wydziału Kultury w Krakowie,wielki przyjaciel torontońskiego teatru - dr. Stanisław Dzidzic.

Najwierniejsi przyjaciele naszego teatru - rodzina Soników.

Wojciech Kursa, Marta Węgiel, A.P. Grzegorz Nawrocki, M.N.Katarzyna Kosiniak-Kamysz, A.P. dr. Stanisław Dziedzic zmałżonką

Agata Pilitowska w roli Tamary L.

Fragment recenzji z Tygodnika Polskiego w Londynie (W. Brytania) autorstwa Anny Mieszkowskiej:

„Na wie czo rze w Sa li Ka me ral nej Te atru Ro ma był obec -ny sam au tor. Pięk ne, mą dre i do bre sło wa wier szy księ -dza Ja na Twar dow skie go prze mó wi ły gło sem pol skichak to rów, przy by łych na wy stę py do War sza wy i Kra ko waaż z Ka na dy. W nie praw do po dob nym sku pie niu zgro ma -dzo na pu blicz ność i obec ny po eta ule gli ma gii, hip no zie icza ro wi wy ko ny wa nia nie zwy czaj nej po ezji. Po raz pierw -szy w ży ciu wzru sze nie ode bra ło mi świa do mość cza su imiej sca, w któ rym się znaj du ję.

Wra ca łam do do mu jak na skrzy dłach, na ła do wa na si łąpro stych słów, zna ko mi tej mu zy ki i wspa nia łej in ter pre ta -cji trój ki wy ko naw ców.

To wszyst ko w po łą cze niu z su ge styw nym do bo rem ilu -stra cji, tła, świa tła, da wa ło złu dze nie, że je ste śmy gdzieśpo za zwy czaj ną rze czy wi sto ścią. Obec ność i wi docz ne

wzru sze nie sa me go Au to ra i spraw cy na szych prze żyćspo tę go wa ły emo cje pu blicz no ści. Naj pierw by ła głę bo kaci sza, a po tem hu ra ga no we bra wa. Lu dzie zna ją cy te atr odku lis wie dzą, że tech ni ką ak tor ską moż na zdzia łać cu da.Wi dzia łam wzru sze nie obec nych na sa li ak to rów, m.in.Krzysz to fa Kol ber ge ra i Bog da na Be ara.

Ak to rzy nie wzru sza ją się ła two, bo wie dzą „jak to sięro bi".

Ale at mos fe ra, i tem pe ra tu ra go rą cych słów wier szy księ -dza Ja na tak pięk nie uło żo nych przez Ma rię No wo tar ska,któ ra stwo rzy ła na pię cie mię dzy ar ty sta mi a wi dza mi nagra ni cy ab so lut nej jed no ści, by ła

po wa la ją ca naj bar dziej opor nych na te atral ne wzru sze -nia. Nie prze ży łam po dob nych emo cji od wie lu lat. Pol -skie Ra dio Bis nada ło ob szer ną re la cję z te go wie czo ru, aTe le wi zja Po lo nia za re je stro wa ła frag men ty."

Anna Meszkowska

Nie bój się kochać, Mississauga, Poliskie Centrum Kultury, 2 listopada Organizator: Salon Poezji, Muzyki i Teatru

K. Jasiński

A. Pilitowska

Opowieści Poli Negri, Miami, Mary Ann Wolfe Theatre, 8 listopadaOrganizator: American-Polish Institute of Culture - Lady Blanka Rosentiel, Dyrektor Dorota Paszyc

Projekt scenografii - Michał i Ewa Monka

Po spektaklu z profesorami uniwersytetu.

Aktorki z Beatą Paszyc i jej córką.

KAZIMIERZ BRAUNWhen Maria Nowotarska told me in the fall of 1991 that shewanted to work on my text about Helena Modrzejewska (inEnglish - Modjeska), neither she nor I presumed, planned, orexpected that Helena was to become the first installment in along series, which has now lasted twenty years. Two majorforces have sustained this endeavor. First, it is MariaNowotarska herself: her artistic program, her vivid talent andacting mastery, her hard work, her stubborn determination, herbravery. Second, it is the Polish community in Toronto: itsinquisitiveness, its sensitivity, its support, and its faithfulfollowing of Maria’s work. I was fortunate to enter this vibrantexchange of values, thoughts, sentiments, and emotions. I amprofoundly grateful.

Daw no już nie wi działem tak pięk nej gry ak tor skiej.Do ta kiej gry po trze ba nie tyl ko ta len tu i uro dy, aletak że lat na uki, pa sji i cięż kiej pra cy. Re zul tat prze -swiet ny! Two rzy cie z ma mą wspa nia ły "te am"! Ży czę sa mych suk ce sów, zdro wia dla obu pań i za -wo do we go speł nia nia się raz za ra zem; i oby do brapas sa i pa sja was nie opusz cza ły! Do zo ba cze nia!To by ło pięk ne przed sta wie nie! Wspa nia ły kunsztak tor ski i oso bi sta uro da obu pań - jak się oka zu jema my i cór ki. Jest jesz cze i jed no po ko le nie wśródnich. Wnuk a za ra zem i syn, spe cja li sta od na gło -śnie nia, świa tel i ca łej resz ty spraw od tzw. “te atral -nej kuch ni”. “Ta ma ra L.” w re ży se rii Ka zi mie rzaBrau na w ob sa dzie: Ma ria No wa tor ska i Aga ta Pi li -tow ska - wy śmie ni te gwiaz dy te atru pt. “Sa lon Po -ezji, Mu zy ki i Te atru” pro sto z To ron to, Ka na da.

Kaz Skoczeń

Tamara L., Detroit/Troy, American Polish Cultural Center, 25 listopadaOrganizatorzy: APCC - Zofia Duniec-Dmuchowski Sponsorzy: Ray Okoński, Halina Malińska,Tygodnik Polski, Friends of Polish Arts, Active Rehab Center

Frank Dmuchowski i Zofia Duniec-Dmuchowski

Maria Nowotarska i Kaz Skoczeń

Zbigniew Herbert - Piękno i Dobro, Ottawa, Dom Polski, 27 listopadaOrganizator: Ambasada RP i Konsulat RP w Ottawie, Stowarzyszenie Polskich KombatantówSłowo wstępne przed spektaklem wygłosiła Pani Maria Gawalewicz

Mistrz Światła - Roman Górny

Trzecia z lewej: Maria Gawalewicz

A.P., Ambasador RP w Ottawie - Andrzej Kurnicki, M.N.Konsul Zbigniew Chmura.

Tamara L., Mississauga, Maja Prentice Theatre, 8 grudniaOrganizator: Salon Poezji, Muzyki i Teatru

KAZIMIER BRAUN

Dr. Kazimierz Braun is director, writer,playwright, scholar, and educator. He studiedPolish Literature and Directing. He received hisPh. D. in Letters at Poznań University, and Ph. D.in Theatre at Wrocław University, as well asM.F.A. and Ph.D. in Directing at the NationalSchool of Drama in Warsaw. He holds theProfessor’s title both in Poland and the USA. Hedirected more than 150 theatre productions, bothprofessionally and academically, in Poland, theUnited States, Canada, Germany, Ireland, andother countries. He was Artistic Director andGeneral Manager of the City Theatre in Lublin

(1967-1974) and the Contemporary Theatre inWrocław (1975-1984). He taught both at Polishand at several American universities, such asNew York University, City University of NewYork, University at Buffalo, Notre DameUniversity, and University of California. Hepublished more than 50 books in Polish, English,and Czech languages, including scholarly works,novels, and plays, which were produced inPoland, Canada, the United States, and Ireland.He also translated plays from English, French,and Italian into Polish, and from Polish andFrench into English. He received several prizesfor theater, literature, and scholarship, includingthe awards of the Guggenheim, the Fulbright, theTurzańskis, and the Japanese Foundations. He ismember of the Polish Writers Association, PolishActors Union, Polish Society of Arts and SciencesAbroad, PEN Club, International TheaterInstitute, and International Federation forTheatre Research.

Polish Canadian Society of Theatre presents theatrical performance in Polish with English subtitles

TAMARA L.Author and Director - Kazimierz Braun

STARRINGAgata PilitowskaMaria Nowotarska

Stage Design Joanna Dabrowski

December 8, 2018 at 7:00 PMMaya Prentice Theatre

3650 Dixie Rd, Mississauga, ON L4Y 3V9Fot. Bartosz Frątczak


TAMARA L

Tamara de Lempicka (1898 - 1980) was an artistwhose stunning work defined the glamour andsophistication of the Art Deco style. She was bornMaria Gorska into an affluent family in Poland.She married Tadeusz Lempicki and lived in St.Petersburg, Russia, but during the RussianRevolution, they fled to Paris. She immersedherself into the life of an artist there, changed hername to Tamara de Lempicka, studied withsuccessful cubist and avant garde painters, andbegan to develop a visual style that was new,sensual and elegant. Her art was the epitome ofFrench Art Deco and it brought her fame, fortune,awards and exhibitions all over the world. Shealso lived in the Switzerland and the US.Lempicka was on top of the art world for manyyears, but Art Deco eventually lost its allure andher star waned. However, in the 1980's the ArtDeco style was popular again in America, andTamara de Lempicka's work returned to the centerof the art world.

Fot. Bartosz Frątczak

Nie bój się kochać, Lake Worth, American Polish Club, 16 grudniaOrganizator: Prezes Mirosław Cieślak

Wier sze oca la ją to, co po de pta ne. W do -bie kom pu te rów i tech ni ki ob ja wia ją sięja ko coś ludz kie go, ser decz ne go, co nie jestza tru te nie na wi ścią, zło ścią, spo ra mi.Wno szą ład i har mo nię. Od ka ża ją dzi siej -szą rze czy wi stość.

Brak dziś wier szy re li gij nych. Sam fakt,że po ja wi ła się pro po zy cja ich wy da nia,świad czy o za po trze bo wa niu.

Nie lu bię do ra biać tak zwa nych in ter pre -ta cji do te go, co pi szę.

Po zo sta wiam osąd czy ta ją cym. Pre zen -to wa ny wy bór jest wę drów ką po mo imod ku pio nym świe cie, w któ rym cier pie nienie za wsze jest nie szczęś ciem, mo że byćpró bą wier no ści wo bec ta jem ni cy, a śmierćjest spo tka niem z Bo giem, któ ry jest mi ło -ścią.

ks. Jan Twardowski

M. Nowotarska i ks. J. Twardowski pospektakluw Teatrze Roma w Warszawie,

fot. arch. prywatne

Z wiel kim ża lem za wia da mia my Pań stwa , żednia 9 grud nia 2018 r. od szedł od nas na za wszenaj wier niej szy przy ja ciel , dłu go let ni nie zwy kleza słu żo ny Pre zes Sa lo nu Po ezji Mu zy ki i Te atru, nie za po mnia ny Stan Cho rzem pa . Nasz te atrstra cił do bre go ,szla chet ne go Czło wie ka , bez -gra nicz nie od da ne go spra wie two rze nia pol skiejkul tu ry ,pol skie go te atru w Ka na dzie . Mi mocięż kiej cho ro by , z któ rą god nie od pa ru lat wal -czył , za wsze ota czal nasz ze spół te atral ny cie -płem , tro ską i mą drą ra da. Po zo sta nie na za wszew na szej pa mię ci.

***Odej ście Czło wie ka szcze gól nie nam dro gie go , skła nianas do wspo mnień , do uświa do mie nia so bie jak wie lewniósł w na sze śro do wi sko i ja ką stra tę po nie śli śmy.Pa mię ta my do kład nie dzień , w któ rym po ja wił się na ze -bra niu Sa lo nu Po ezji Mu zy ki i Te atru w lu tym 2006 wrazz żo ną Stel la Szu sta czek Cho rzem pa ,któ ra od wie lu latby ła wo lon ta riu szem na sze go te atru , szy jąc wraz z sio -strą ko stiu my do ta kich spek ta kli jak Or le tom Lwow skim

Or lę ta ,Jan Ko cha now ski czy ko stium mat ki prze ło żo nejw Ta ma rze L.Ser decz na at mos fe ra pa nu ją ca na ze bra niu spra wi ła ,żewy wią za ła się go rą ca dys ku sja za ini cjo wa na przez Sta naCho rzem pe aby wresz cie przy ta kim po ten cja le ar ty stycz -nym ja kim dys po nu je To ron to i Mis sis sau ga po wstałpraw dzi wy bu dy nek te atral ny , pod da chem któ re go wprzy ja znych i pro fe sjo nal nych wa run kach moż na by two -rzyć pol ski te atr. Ini cja to rem tej idei i pierw szym dar -czyń cą był Stan Cho rzem pa.Nie ste ty Po lo nia nie by ła go to wa na wspar cie pięk nej ipo trzeb nej ini cja ty wy.

Nie mniej jed nak Stan włą czył się z wiel kim en tu zja zmemdo pra cy dla do bra te atru ,wkrót ce zo stał człon kiem za -rzą du , po tem se kre ta rzem a na stęp nie pre ze sem. Nasz Sza now ny Pre zes , piesz czo tli wie na zy wa ny przezze spół Pre ze su niem ,co wca le nie od bie ra ło mu po wa gi iau to ry te tu ,stał się na szym ; za rzą du i ze spo łu ar ty stycz -ne go naj wier niej szym przy ja cie lem.

Ce cho wa ła go roz wa ga , od po wie dzial ność za pro wa dze -nie tak wa znej i po trzeb nej in sty tu cji , a tak że umie jęt nośćwspół ży cia z ludź mi , skrom ność , po świę ce nie. Po czu -cie od po wie dzial no ści spra wi ło że gdy przed pię cio mala ty za ata ko wa ła go strasz li wa cho ro ba zre zy gno wał zfunk cji pre ze sa ale po zo stał w na szym za rzą dzie słu żącra dą . Mi mo cho ro by śle dził lo sy te atru , cie szył się na -szy mi mię dzy na ro do wy mi suk ce sa mi i ota czał ten swójuko cha ny te atr praw dzi wą tro ską. Nie spo sób nie wspo -mnieć wie lu Let nich Se re nad , któ re wraz z kon su la mige ne ral ny mi otwie rał w ogro dach i sa lo nach kon su la tuw To ron to, za wsze ele ganc ki , szcze gól nie pięk nie pre -zen to wał się w ja snych gar ni tu rach , któ re mi mo po kaź -nej dłuż szy Pre ze sa le ża ły na nim zna ko mi cie .Miał tak że ogrom ne po czu cie cie płe go i sma ko wi te go hu -mo ru , naj lep szym do wo dem by ła ro la kró la Cy ga nówpod czas Se re na dy Cy gań ska Noc.

Do broć , cie pło , od po wie dzial ność , to pięk ne ce chy na -sze go wiel kie go przy ja cie la Sta na Cho rzem py . Dzię ku je my Ci Ko cha ny Sta nie za Two ją mi łość do pol -skie go te atru za ser decz ność , któ rą ob da ro wy wa łes ar -ty stów i swo ich współ pra cow ni ków z za rzą du te atru.

W cza sie Twej okrut nej cho ro by my śle li śmy o To bie zwiel kim bó lem , a te raz po zo sta je nam tyl ko tę sk nić zawiel kim Przy ja cie lem i pięk nym Czlo wie kiem.

Zespół Artystyczny i Zarząd Salonu Poezji, Muzyki i Teatru

1944-2018

Sza now na Pa ni Ma ria No wo tar ska: Mam du ży za szczyt po in for mo wa nia Pa ni, że na wnio sek Pol skie go Uni wer sy te tu Lu do we go w Fi la -del fii w USA, Sto wa rzy sze nie We te ra nów Ar mii Pol skiej w Ame ry ce, New York, N.Y., uho no ro wa łoPa nią po lo ni nym me da lem im. Igna ce go Pa de rew skie go.Me dal jest wy ra zem po dzię ko wa nia Pa ni za wy bit ne i wie lo let nie osią gnię cia na sce nie te atral nej, pro mo cję pol -skie go do rob ku kul tu ral ne go, za ofiar ny wkładpra cy wnie sio ny w bu do wę pre sti żu Po lo nii ijej in te gra cję, oraz za wy bit ny udział w pro -ce sie edu ka cji wnie sio nej w pa trio tycz ne wy -cho wa nie mło de go po lo nij ne go po ko le nia. Me dal jest przy zna wa ny oso bom, któ re kul ty -wu ją idee wy bit ne go mę ża sta nu, na sze go wiel -kie go ro da ka i od da ne go pa trio ty, Igna ce goPa de rew skie go, kon ty nu ując Je go dzie ło bu do -wy pre sti żu na szej Oj czy zny, pra cu jąc ofiarniedla god ne go wi ze run ku i do bre go imie nia Po -lo nii i Pol ski. Skła da my Pa ni na sze szcze re gra tu la cje wrazz ży cze nia mi dal szych owoc nych suk ce sów wpra cy te atral nej w zdro wi, szczę ściu i por ny -ślo no ści.

Dr Janusz RomańskiPresident

Board of Directors of the Polish-Canadian Society of Theatre Salon of Poetry, Music and TheatrePresident: Edward Brodalski

JANINA RUTA W. Ziendalski Iga Ziendalska

Artistic Director of the Salon of Poetry, Music and Theatre:Maria Nowotarska

Tel. (416) 760-9745 E-mail: [email protected]

22 Oakmount Road, Apt. 1103, Toronto, Ontario M6P 2M7

J. PUŹNIAK

J. BOCHENEK M. PROCHOWNIK Z. PROCHOWNIK I. ZARZECZNY

Margot Rumian

AKTORKA BEZ GRANIC - teatr polski w Kanadzie - to tytuł filmu MartyWęgiel o Marii Nowotarskiej zrealizowanego przez TVP. Film byłrealizowany w Krakowie i Kanadzie.

Kazimierzowi Braunowi, wybitnemu reżyserowi i znakomitemu autorowi sztuk o Wielkich Polkach Emigrantkach: “Helena, rzecz o Modrzejewskiej“,

“American dreams“, “Promieniowanie” - o Marii Skłodowskiej-Curie, “Opowieści Poli Negri”, “Tajemnice Ordonki”, “Tamara L.” - o Tamarze

Lempickiej, które zostały napisane dla Marii Nowotarskiej i Agaty Pilitowskiej, składamy w imieniu zarządu teatru i jego aktorek

najgorętsze podziękowania za ogromny, twórczy wkład w trwanie i propagowanie polskiego teatru na świecie.

Maria Nowotarska, Agata Pilitowska, and KrzysztofJasinski...It was a huge honor for me to host you - the STARS of the firstmagnitude! Zbigniew Herbert was watching from above - really happy thathis exceptional poetry was presented with such a perfectionand feeling!... THANK YOU for the unforgettable night!

Janusz Supernak

4 maja 2018 r.Na marginesie sztuki Kazimierza Brauna "Tamara L."

Sza now ne Pa nieMa ria No wo tar ska i Aga ta Pi li tow ska

Mi mo, że od wi zy ty Te atru Pol skie go z To ron to mi nę ło tro chęcza su, wciąż z przy jem no ścią wspo mi na my "Ta ma rę L." Ka -zi mie rza Brau na w wy ko na niu dwóch wy bit nych ak to rek.Roz bu do wa ny epi zod po wsta wa nia por tre tu "Mat ki Prze ło żo -nej" (ok. 1935) miał na ty le no śną kon struk cję, że zdo łał po -mie ścić frag men ty bio gra fii czo ło wej ar tyst ki sty lu Art Déco.Re tro spek cja zda rzeń łą czy się w sztu ce z wy ciecz ka mi wprzy szłość, ale kie dy po wra ca do sce nicz ne go "tu i te raz", skła -nia do re flek sji nad ży ciem i sztu ką kon tro wer syj nej ko bie ty ima lar ki.

Dzię ki do sko na łe mu warsz ta to wi ar ty stycz ne mu oby dwu ak -to rek - Ma rii No wo tar skiej w ro li Mat ki Prze ło żo nej i Aga tyPi li tow skiej w ro li Ta ma ry - my, pol scy wi dzo wie w USA,prze nie śli śmy się w cza sie i prze strze ni do za chod niej Eu ro pyz pierw szej po ło wy ubie głe go wie ku. To wła śnie do tam te go

śro do wi ska wy zwo lo nych ar ty stów i za moż nych me ce na sówod wo ły wa ła się ma lar ka w strzę pach roz mów z por tre to wa nąwła śnie Mat ką Prze ło żo ną. Na tym tle śle dzi li śmy eks ta tycz -ne na mięt no ści i ży cio we wy bo ry nie zwy kle uta len to wa nej ar -tyst ki.

Dzię ku je my Te atro wi Pol skie mu za pre zen ta cję twór czo ści Ta -ma ry Łem pic kiej, któ ra jest pol skim wkła dem do świa to we goma lar stwa, i pro si my o wię cej przed sta wień w przy szło ści.

Łączę wyrazy szacunku- Wanda Mandecki

Wrażenia po spektaklu

“Ta ma ra L.” Ka zi mie ra Brau na. Pięk nie za gra ły go Mat ka i Cór ka - Ma ria No wo tar ska i Aga -ta Pi li tow ska. Dla mnie ta sztu ka to cie ka we ob ja wie nie trzechsił w na szym ży ciu - zwie rzę cej, czło wie czej i du cho wej. Tesi ly ście ają się w nas, a tu ście ra ły się w dwóch ko bie tach i do -dat ko wo po mię dzy ni mi. Po ry wa ją ce i wcią ga- ją ce. Wspa nia -łe jest też to, że po ziom po lo nij ne go te atru jest tak wy so ki, żeidąc tam spo ty ka się ze Sztu ką. Je stem za to wdzięcz na.

Iwo na Ma jew ska Opieł ka

13 października 2018 r.Centrum Kultury-Dworek Białoprądnicki, Kraków

Wspa nia łe ar ty ski, oby wa tel ki świa ta... Aga ta Pi liow ska i Ma -ria No wo tar ska w spek ta klu “Ta ma ra L.”Wzru sza ją cy wie czór - tym ra zem nie za Oce anem a w ma -gicz nym Kra ko wie. Dzię ku je. Za pa mię tam.

Grzegorz Nawrocki

SALON POEZJI, MUZYKI I TEATRU W...

Documents

Transcript of SALON POEZJI, MUZYKI I TEATRU W...