Reflektor_05_2010_opt

2
T uż przed świętami wielkanocnymi wraz z moimi nauczycielami wybrałam się, w ramach realizacji jednego z projektów Socrates Comenius, do Holandii. Już nieco w tytule artykułu nawiązałam do symboli, z którymi zawsze kojarzyło mi się to państwo. Jednak cel naszej wyprawy był ściśle określony – zapoznanie się w praktyczny sposób z rozwiązaniami planu dal- tońskiego, o których pisałam już w październikowym wydaniu BLIŻEJ PRZEDSZKOLA. Wszyscy jechaliśmy pełni oczekiwań. Główne założenia planu daltońskiego nie były dla nas nowością, mie- liśmy już wcześniej okazję spotkać się z Roelem Röhner’em – prezydentem Dalton International w Łodzi (październik 2009). Nie wiedzieliśmy jednak, w jaki sposób metoda stworzona przed 1926r., została przełożona na czasy współczesne. Niezwykle serdecznie zostaliśmy przyjęci zarów- no przez Roela, jak i Wendy van Beurden – dyrektora szkoły podstawowej, jednej z najlepszych szkół tego systemu w Amersfoort. Już na miejscu zostaliśmy wtajemniczeni w ciekawostki syste- mu oraz praktyczne rozwiązania. Najbardziej w pamięć zapadają prze- stronne sale dzielone przeźroczysty- mi ścianami. W każdym z dwóch od- działów: cztero- i pięciolatków oraz pięcio- i sześciolatków zostały wy- dzielone oryginalnie kąciki zabaw do działań samodzielnych lub w grupie. Koordynacja działań jest przedsta- wiona na dużej tablicy, zawieszonej w widocznym i dostępnym dla dzieci miejscu. Decyzja o podjęciu zajęć w poszcze- gólnych kącikach neleży do dziecka – sygnalizuje ją za pomocą przypięcia znaczka na opisanej przeze mnie tab- licy. Ona też porządkuje zajęcia w obszarze tygodnia, który zakodowany poprzez kolory kształ- tuje również umiejętność określania czasu. W ogóle aktywność każdego dnia jest wizualizowana poprzez schematyczne piktogramy. Mają one stałe miejsce w najmłodszych klasach. Taka orga- nizacja klasy zapewnia harmonię oraz przewidywalność tego, co ma nastąpić. Kształtowanie tego rodzaju postawy ma swoje uzasadnienie w metodologii daltońskiej. Nam szczególnie podobały się narzędzia wpływające dodatkowo na dyscyplinę w klasie – na- szyjnik spokoju: ta osoba, która założyła sobie naszyjnik, przez ten fakt informowała wszystkich, że chce pracować w spokoju i nie jest jeszcze gotowa na koordynację działań z innymi w grupie. Następnym symbolem były talizmany-wyjściówki do toalety: jeden dla chłopców i jeden dla dziewczynek. W prosty sposób nauczyciel był informowany o tym, kto wychodzi i ile osób opuś- ciło salę. W starszych klasach dodatkowo funkcjonowała listwa obszarów działania: za pomocą spinacza z imieniem dziecko zaznaczało, gdzie się obecnie znajduje: na korytarzu, w toalecie, Zmiany nie zależą od wyposażenia sal, podręczników, przestrzeni, to nic nie da, jeżeli zmiany nie rozpoczną się w każdym z nas... blizejprzedszkola.pl 6 reflektor dyrektora Tulipany, wiatraki i chodaki anna sowińska kącik artystyczny

description

r eflektor d yrektora anna sowińska 6 6 kącik artystyczny blizejprzedszkola.pl blizejprzedszkola.pl

Transcript of Reflektor_05_2010_opt

Page 1: Reflektor_05_2010_opt

blizejprzedszkola.pl�6

Tuż przed świętami wielkanocnymi wraz z moimi nauczycielami wybrałam się, w ramach realizacji jednego z projektów Socrates Comenius, do Holandii. Już nieco w tytule artykułu nawiązałam do symboli, z którymi zawsze kojarzyło mi się to państwo. Jednak cel naszej

wyprawy był ściśle określony – zapoznanie się w praktyczny sposób z rozwiązaniami planu dal-tońskiego, o których pisałam już w październikowym wydaniu BLIŻEJ PRZEDSZKOLA. Wszyscy jechaliśmy pełni oczekiwań. Główne założenia planu daltońskiego nie były dla nas nowością, mie-liśmy już wcześniej okazję spotkać się z Roelem Röhner’em – prezydentem Dalton International w Łodzi (październik 2009). Nie wiedzieliśmy jednak, w jaki sposób metoda stworzona przed 1926r., została przełożona na czasy współczesne. Niezwykle serdecznie zostaliśmy przyjęci zarów-no przez Roela, jak i Wendy van Beurden – dyrektora szkoły podstawowej, jednej z najlepszych szkół tego systemu w Amersfoort. Już na miejscu zostaliśmy wtajemniczeni w ciekawostki syste-mu oraz praktyczne rozwiązania. Najbardziej w pamięć zapadają prze-stronne sale dzielone przeźroczysty-mi ścianami. W każdym z dwóch od-działów: cztero- i pięciolatków oraz pięcio- i sześciolatków zostały wy-dzielone oryginalnie kąciki zabaw do działań samodzielnych lub w grupie. Koordynacja działań jest przedsta-wiona na dużej tablicy, zawieszonej w widocznym i dostępnym dla dzieci miejscu. Decyzja o podjęciu zajęć w poszcze-gólnych kącikach neleży do dziecka – sygnalizuje ją za pomocą przypięcia znaczka na opisanej przeze mnie tab-licy. Ona też porządkuje zajęcia w obszarze tygodnia, który zakodowany poprzez kolory kształ-tuje również umiejętność określania czasu. W ogóle aktywność każdego dnia jest wizualizowana poprzez schematyczne piktogramy. Mają one stałe miejsce w najmłodszych klasach. Taka orga-nizacja klasy zapewnia harmonię oraz przewidywalność tego, co ma nastąpić. Kształtowanie tego rodzaju postawy ma swoje uzasadnienie w metodologii daltońskiej.Nam szczególnie podobały się narzędzia wpływające dodatkowo na dyscyplinę w klasie – na-szyjnik spokoju: ta osoba, która założyła sobie naszyjnik, przez ten fakt informowała wszystkich, że chce pracować w spokoju i nie jest jeszcze gotowa na koordynację działań z innymi w grupie. Następnym symbolem były talizmany-wyjściówki do toalety: jeden dla chłopców i jeden dla dziewczynek. W prosty sposób nauczyciel był informowany o tym, kto wychodzi i ile osób opuś-ciło salę. W starszych klasach dodatkowo funkcjonowała listwa obszarów działania: za pomocą spinacza z imieniem dziecko zaznaczało, gdzie się obecnie znajduje: na korytarzu, w toalecie,

Zmiany nie zależą od wyposażenia sal, podręczników, przestrzeni,to nic nie da, jeżeli zmiany nie rozpoczną się w każdym z nas...

blizejprzedszkola.pl�6

reflektor dyrektora

Tulipany, wiatraki i chodaki

anna sowińska

kącik artystyczny

Page 2: Reflektor_05_2010_opt

blizejprzedszkola.pl ��

Bliżej przedszkola 6.�05 czerwiec �0�0

sali czy innym pomieszczeniu na terenie szkoły. To, co szcze-gólnie nas zaskoczyło, to obszar działań edukacyjnych, który w tym samym czasie dla jednej klasy może znajdować się ab-solutnie wszędzie. Oczywiście do takiej samodzielności należy dorosnąć i dotyczy to już starszych klas. Każde dziecko, które opuszcza salę, zabiera ze sobą zegar, na którym zaznacza czas powrotu i bardzo się tego pilnuje. Poję-cie czasu jest niezwykle istotne – od zrozumienia przemijają-cych dni tygodnia, aż po uchwycenia poszczególnych cząstek godziny: 5, 10, 15 i 30 minut. Do tego celu zostały skonstruo-wane specjalne zegary, które można było zauważyć w każdej sali. My oczywiście możemy zastąpić je popularnymi minutni-kami lub samodzielnie – na bazie mechanizmu zegara zbudo-wać swój – takie czasomierze moje nauczycielki po powrocie właśnie wykonały. W starszych klasach można było również spotkać inne, znane nam z ruchu drogowego, urządzenie, a mianowicie sygnalizator świetlny. Umieszczone na nim ko-lory informowały wszystkich w klasie, jaka aktywność jest w danym czasie preferowana: czerwony – pracujemy samo-dzielnie, żółty – pracujemy w grupie, zielony – pracujemy razem z nauczycielem. Zauroczyły nas nie tylko różnorodnie zaaranżowane prze-strzenie sal lekcyjnych, np. ze sceną i podświetleniem, ale oczywiście nowoczesność w każdej z nich, np. tablice mul-timedialne, które znajdowały się także w pomieszczeniach pierwszego i drugiego etapu.

Plan daltoński w bardzo dobrym stopniu rozwijał się na terenie Polski w okresie międzywojennym, niestety powo-jenne przeobrażenia ustrojowe likwidowały wszystkie te

metody, które kształtowały różnorodność działania i myślenia. Może po siedemdziesięciu latach czas wrócić do sprawdzonych metod, które są zgodne z wymogami nowej reformy struktural-nej polskiej edukacji.

Z pewnością, jeżeli nie kompleksowo, to jest wiele pomysłów, które zamierzamy wprowadzić na teren naszej szkoły. Wy-magać to będzie nie tylko organizacji przestrzeni szkolnej, ale i elastyczności ze strony nauczycieli. Ale przecież jak mówi W. Withmor: Zmiany nie zależą od wyposażenia sal, podręczników, przestrzeni, to nic nie da, jeżeli zmiany nie rozpoczną się w każdym z nas.

anna sowińsKaDyrektor Szkoły Podstawowej ABiS

Szkoła dla Dziecka w Łodziwww.alteredukacja.pl

przydział zadań.

sygnalizator świetlny

kącik konstrukcyjny specjalny zegar