DELEGATURA WOJSKOWEJ INSPEKCJI GOSPODARKI ENERGETYCZNEJ we Wrocławiu
RAPORT POLSKIEJ ORGANIZACJI WOJSKOWEJ Z 9 MARCA 1917 R
Transcript of RAPORT POLSKIEJ ORGANIZACJI WOJSKOWEJ Z 9 MARCA 1917 R
RAPORT POLSKIEJ ORGANIZACJI WOJSKOWEJ
Z 9 MARCA 1917 ROKU
Wstęp
Raport POW z 9 marca 1917 roku został skierowany do marszałka Koronnego
(tak nazywano przewodniczącego Tymczasowej Rady Stanu) Wacława
Niemojowskiego1. Stało się to wkrótce po podporządkowaniu się Polskiej Organizacji
Wojskowej Tymczasowej Radzie Stanu, co miało miejsce 16 stycznia 1917 roku. Już
wcześniej zresztą POW uznawała TRS za pierwszy od ponad pięćdziesięciu lat Rząd
Narodowy. Przyrzekała nowej władzy całkowite posłuszeństwo, domagała się tylko by
TRS uważała się za zwierzchni organ narodu i by jak najszybciej dała rozkaz budowy
armii2. 16 stycznia 1917 roku komendant naczelny Polskiej Organizacji Wojskowej
Tadeusz Kasprzycki wręczył Marszałkowi Koronnemu akt, który m.in. głosił: �Dziś
� w chwili powołania do życia zawiązki Rządu Polskiego � Polska Organizacja
Wojskowa uważa za swój zaszczytny obowiązek oddać Tymczasowej Radzie Stanu
Królestwa Polskiego swe siły i krew do rozporządzenia�3. Wacław Niemojowski
zapewnił z kolei, że siły Polskiej Organizacji Wojskowej będą odpowiedni użyte.
Jest rzeczą oczywistą, że kierownictwo POW musiało złożyć swej władzy
zwierzchniej sprawozdanie z rozwoju, aktualnego stanu i działalności organizacji.
Przedstawiono więc Marszałkowi Koronnemu obszerny raport, który omawiał m.in.:
1 Wacław N i e m o j o w s k i (1865�?), działacz społeczno-polityczny, monarchista, ziemianin;
1900�1910 prezes Towarzystwa Rolniczego w Kaliszu, następnie Kaliskiego Syndykatu Rolniczego, 1917przewodniczący (marszałek koronny) Tymczasowej rady Stanu.
2 Rząd Polski, �Rząd i Wojsko� nr 7 z 29.12.1916 roku.3 J. P i ł s u d s k i, Pisma zbiorowe, t. IV, Warszawa 1990, s. 120.
ruch wojskowy przed wojną, kierunek prac, ustrój wewnętrzny POW, warunki pracy,
stan obecny organizacji i jej prac, gospodarkę finansową i rozwój organizacji.
Raport o POW nie był dotychczas znany badaczom, nie powołuje się na niego
Tomasz Nałęcz w swej pracy Polska Organizacja Wojskowa 1914�1918. Wynika to
stąd, że przechowywano go, wraz z innymi aktami POW, w Archiwum Ministerstwa
Spraw Wewnętrznych, do którego dostęp historykom był utrudniony. Od 1989 roku
akta Polskiej Organizacji Wojskowej znajdują się w Centralnym Archiwum
Wojskowym. Raport przechowywany jest w nie opracowanym zespole akt POW, t.
447.
Opublikowanie raportu umożliwi historykom skonfrontowanie
dotychczasowych danych o POW, zwłaszcza w zakresie stanu liczbowego oraz
organizacji i ewentualne wniesienie korekt.
Raport zachował się w postaci nie podpisanej kopii, ale z tekstu wynika, że
podpisał go komendant naczelny Polskiej Organizacji Wojskowej, Tadeusz
Kasprzycki4.
Tekst opublikowano w całości, jednak bez kilku załączników, których nie
odnaleziono. Zachowany został oryginalny styl, zmodernizowano tylko pisownię oraz
poprawiono interpunkcję.
Tadeusz Wawrzyński
4 Kasprzycki Tadeusz Zbigniew (1891�1973). Od 1910 członek Związku Walki Czynnej i Związku
Strzeleckiego. 1914 dowódca kompanii kadrowej, następnie oficer operacyjny sztabu 1 Brygady LegionówPolskich. Od 1915 komendant POW.
RAPORT O POLSKIEJ ORGANIZACJI WOJSKOWEJ
Ruch wojskowy przed wojną i POW
Ruch Strzelecki, który w ostatnich łatach przed wojną tak imponująco rozwijał
się w Galicji � w Królestwie w znacznie odmiennych znajdował się warunkach. W
Galicji ruch ten, jako skierowany przeciwko Rosji, był tolerowany i niekrępowany
przez władze austriackie; autonomiczne i konstytucyjne warunki życia, znaczne
uświadomienie mas ludowych � wszystko to dawało ruchowi Strzeleckiemu możność
przeniknięcia do wsi galicyjskiej, gdzie znalazł silne podstawy rozwoju. Zgoła inaczej
było w Królestwie. Dzielnica ta przeżywała okres ciężkiej depresji moralnej,
spowodowanej klęską ruchu wolnościowego w 1905 roku, spotęgowanej niebywałymi
represjami zwycięskiego rządu rosyjskiego. Pomimo to jednak ruch Strzelecki coraz
bardziej zaczynał przenikać i do zaboru rosyjskiego, przede wszystkim do okolic
graniczących z Galicją, której sąsiedztwo ułatwiało komunikację, dojeżdżanie
instruktorów, sprowadzanie nielegalnych druków. Istniały więc przed wojną dość silne
organizacje w Lubelskim, Sandomierskim, Kieleckim i Zagłębiu, gdzie się już
opierały na elemencie czy to wiejskim, czy też robotniczym. Jednocześnie silnie
rozwijał się ruch Strzelecki wśród młodzieży akademickiej wyższych szkół polskich w
Warszawie oraz wśród młodzieży polskiej, przebywającej na uniwersytetach w Rosji.
Akademickie organizacje Strzeleckie istniały przed wojną w Warszawie, Petersburgu,
Kijowie, Dorpacie i Rydze. Rozwojowi ruchu Strzeleckiego wśród młodzieży
sprzyjała zupełna łączność organizacyjna i ideowa młodzieży zaboru rosyjskiego z
młodzieżą w Galicji i zagranicy. Ułatwiała też pracę ciągła łączność między obu
zaborami, utrzymywana przez młodzież Strzelecką studiującą, wskutek bojkotu szkół
rosyjskich w Galicji. Ruch Strzelecki w Królestwie i na Litwie rozwijał się, jak i w
Galicji, dwiema drogami, przez Drużyny i Związki Strzeleckie. Zarówno jedne jak i
drugie były ściśle uzależnione od swych komend naczelnych, przebywających w
Galicji. Instruktorów wysyłały obie organizacje do Królestwa w coraz większej ilości.
Objeżdżali oni cały zabór rosyjski i kolonie akademickie na uniwersytetach w Rosji.
Jednocześnie organizacje strzeleckie zaboru rosyjskiego wysyłały ludzi na szkoły
wojskowo-instruktorskie do Galicji, a ci po powrocie obejmowali kierownictwo prac,
wprowadzając metody nabyte w szkole wojskowej. Udział w pracy brała z początku
wyłącznie młodzież. Starsze społeczeństwo w zaborze rosyjskim zbyt mało miało
wiary w jakikolwiek polski ruch przeciwko Rosji, a tym bardziej zbrojny, stawiający
sobie za cel wypowiedzenie jej wojny regularnej � aby chciało i mogło idący z
Galicji ruch czynnie popierać. Jednak coraz wyraźniejsze niepowodzenie usiłowań
stworzenia ugody z rządem rosyjskim zaczęło wywierać odpowiedni wpływ.
Wykupienie kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, wyodrębnienie Chełmszczyzny5,
wreszcie upadek prawa o samorządzie miejskim � wszystko to wskazywało
społeczeństwu o nierealności kompromisu z Rosją. Przed ruchem irredentystycznym w
Polsce otwierały się wtedy nowe horyzonty. Nagły wybuch wojny, tygodniowa zwłoka
w wypowiedzeniu wojny przez Austrię, pogrom Kalisza, odezwa Mikołaja
Mikołajewicza6, na tle tego wszystkiego wybuch entuzjazmu pod adresem Rosji �
wszystko to postawiło organizacje Strzeleckie w zaborze rosyjskim w sytuacji
szczególnie ciężkiej, tym bardziej, że błyskawiczny rozwój wypadków uniemożliwił
otrzymanie instrukcji i rozkazów z Galicji od władz naczelnych obu organizacji.
Zwiększało trudności również i to, że zorganizowana młodzież bądź rozproszyła się na
wakacje, bądź udała się na szkoły instruktorskie w Galicji. To wszystko było
przyczyną, że organizacje Strzeleckie zaboru rosyjskiego w chwili wybuchu wojny
czynnie nie wystąpiły. Członkowie organizacji, których wojna zastała na terenie
zaboru rosyjskiego albo przedzierali się do Galicji, albo ściągali do Warszawy aby tu
się naradzić i skupić. Wiadomość o 6 sierpnia i połączeniu się na kilka dni przedtem
Związków i Drużyn Strzeleckich pod dowództwem Komendanta Piłsudskiego,
postawiła tę sprawę na porządku dziennym i w warszawskich komendach tych
organizacji. W połowie sierpnia 1914 roku następuje połączenie obu organizacji i
5 Chodzi tu o wyłączenie w czerwcu 1912 roku wschodnich powiatów guberni lubelskiej i siedleckiej
z zarządu Warszawskiego Generał-Gubernatora i poddanie ich jako guberni chełmskiej, bezpośrednioMinisterstwu Spraw Wewnętrznych.
6 Manifest rosyjskiego głównodowodzącego w. ks. Mikołaja Mikołajewicza z 14 sierpnia 1914 rokuzapowiadał zjednoczenie Polski pod berłem cara i udzielenie zjednoczonej Polsce samorządu i prawjęzykowych.
utworzenie jednej wspólnej komendy, która natychmiast nawiązuje kontakt z
Komendantem Piłsudskim i zaczyna działać według Jego instrukcji.
Po nieudanej ofensywie w październiku 1914 roku, gdy upadła nadzieja
rychłego zajęcia Warszawy � ruch Strzelecki w Królestwie wchodzi w nowy okres
rozwoju. Przyjeżdża do Warszawy z rozkazu Komendanta Piłsudskiego, oficer Jego
sztabu, dr Tadeusz Żuliński7 i obejmuje kierownictwo organizacji na całym terenie
zajętym przez wojska rosyjskie. Nowy Komendant dopełnia i ujednostajnia
organizację pracy, obejmuje całokształt organizacji pod swoje kierownictwo i ustala
nazwę Polskiej Organizacji Wojskowej. Będący w Warszawie i rozproszeni na
prowincji członkowie Związków i Drużyn, otrzymują rozkazy stawienia się do pracy.
W miarę kwalifikacji powierzone im zostają stanowiska kierowników i organizatorów
w poszczególnych punktach szczupłej części Królestwa nieogarniętej bezpośrednio
działaniami wojennymi, a więc w Warszawie i okolicy, Radomiu, Siedleckiej i
Lubelskiej guberni, poza tym w Wilnie i Grodnie. Do większych miast Rosji
skupiających studiującą młodzież polską wysłani zostają upełnomocnieni oficerowie
organizacji dla nawiązania i ustalenia zależnej od komendy warszawskiej współpracy.
Jedną z największych trudności był brak ludzi posiadających doświadczenie i
uzdolnienie organizatorskie, a jednocześnie wykształcenie wojskowe wystarczające do
samodzielnego poprowadzenia pracy. Wszyscy bowiem prawie kierownicy i
wybitniejsi pracownicy z przedwojennych organizacji wojskowych zaboru rosyjskiego
bądź znajdowali się w chwili wybuchu wojny w szkole wojskowej w Galicji, bądź
przedzierali się przez kordon na pierwszą wieść o wojnie i o wystąpieniu Komendanta
Piłsudskiego.
Pozostali ci tylko, którym się to nie udało, lub których doszedł rozkaz
pozostania.
Kierunek prac
7 Tadeusz Józef Żuliński (1889�1915), pseud. �Roman Barski�. W roku 1910 wstąpił do Związku
Strzeleckiego, a na początku 1914 roku został komendantem tej organizacji w Zagłębiu Dąbrowskim.13.10.1914 roku Józef Piłsudski wyznaczył go na komendanta głównego POW. Po zajęciu Warszawy przezNiemców w sierpniu 1915 roku zorganizował baon warszawski POW jako uzupełnienie dla 1 BrygadyLegionów Polskich i wyruszył na jego czele na front. Ciężko ranny 29.10.1915 roku w bitwie pod Kamieniuchą,zmarł z ran 5.11. tego roku.
POW miała przed sobą cel ogólny ten sam, który wysunął przedwojenny ruch
Strzelecki: zdobycie Niepodległości w drodze wojny z Rosją, w przymierzu z
państwami centralnymi. Spośród wypływających stąd zadań na pierwszy plan
wysuwała się konieczność przełamania panującego w społeczeństwie nastroju, obcego
myśli o własnej państwowości opartej o własną siłę zbrojną. POW w tym kierunku
niezmiernie ułatwiła działalność Legionów, o których wieści szły coraz głośniej, coraz
bardziej zaprzątając uwagę społeczeństwa. POW przede wszystkim szerzyła w
społeczeństwie zrozumienie dla idei i pobudek Legionów, zwalczała i prostowała
rozsiewane o nich oszczerstwa i kłamstwa. Skwapliwie wyzyskiwane przez wrogów
fakty złożenia przez Legiony przysięgi na wierność Franciszkowi Józefowi i oddania
komendy nad nimi w ręce generała austriackiego, oświetlane były jako formy
zależności przejściowe, konieczne z powodu biegu wypadków i układu sił, które
ustąpią na rzecz formy istotnemu stanowi rzeczy odpowiadającej � formy Wojska
Polskiego, gdy tylko przemoc rosyjska z kraju usunięta zostanie.
Rzecz prosta, że dla POW narzucona Legionom komenda austriacka
miarodajną się stać nie mogła. Faktyczny wódz polskiego ruchu zbrojnego, Józef
Piłsudski, pozostał dla organizacji Komendantem Głównym i w dalszym ciągu Jego
tylko rozkazy uważała za obowiązujące dla siebie.
Działalność POW za czasów okupacji Królestwa przez Rosję szła w dwóch
kierunkach: z jednej strony kształcenia młodzieży pod względem wojskowym, z
drugiej formowania oddziałów lotnych, które uprawiały partyzantkę na tyłach armii
rosyjskiej. Oczywiście obie formy działalności wiązały się ściśle z konieczności z
propagandą idei ruchu zbrojnego o Niepodległość i konieczności wzięcia udziału
czynnego w wojnie obecnej. Działalność oddziałów lotnych, mająca na celu
szkodzenie nieprzyjacielowi, będąca obowiązkiem oddziału znajdującego się na jego
tyłach, a za taki uważała się POW, miała inne jeszcze podstawy. Chodziło mianowicie
o jak najwybitniejsze stwierdzenie, że Legiony i ich bojowa działalność nie są to
zjawiska zaborowi rosyjskiemu narzucone z zewnątrz, zza kordonu, że idea wojny
polskiej z Rosją ma swych żołnierzy wszędzie i przy pierwszej sposobności realnej
gotowa jest wyjść na jaw jako szeroki zbrojny ruch.
Stan ówczesny POW należy mierzyć osobliwą miarą. Pod względem
ilościowym przedstawiała się ona dosyć skromnie. Na to się złożyły z jednej strony
ówczesne usposobienie społeczeństwa, bynajmniej nie sprzyjające działalności POW,
z drugiej wielokroć wzmożona czynność władz rosyjskich, spotęgowanie na
bezpośrednich tyłach armii nadzoru ochrany8, co zmuszało do bardzo oględnego
rozszerzania organizacji, nie pozwalało na skupienie w niej całego objętego wpływami
ogółu. W takich warunkach przy POW skupiały się koła stosunkowo nieliczne lecz
wyborowe pod względem wartości, ofiarne, patriotyczne. Był to element pragnący
śmiałego zdecydowanego czynu, pozostający w stałej gotowości bojowej.
Lato 1915 roku było okresem szybkiego rozwoju POW, zwłaszcza w
Lubelskim i częściowo na Podlasiu, gdzie organizacja oparła się prawie wyłącznie na
warstwach ludowych.
Zaznaczyć tu należy jako rzecz dla kierunku prac POW wówczas
charakterystyczną i świadczącą o gotowości panującej w organizacji, że przez czas
ruchu odwrotowego armii rosyjskiej POW zarówno w Warszawie, jak i na prowincji
była całkowicie przygotowana do stawienia oporu zbrojnego na wypadek usiłowań
ewakuacji ludności męskiej przez armię rosyjską. W poszczególnych miejscowościach
guberni Lubelskiej opór taki był rzeczywiście stawiany.
Zajęcie Warszawy a wkrótce i całego Królestwa przez armie sprzymierzone
wywołało, rzecz prosta, głębokie zmiany w położeniu POW. Członkowie organizacji,
zmobilizowani w Warszawie jako tzw. �batalion Warszawski�, wyruszyli 23 sierpnia
w pole aby tam się połączyć z 1 Brygadą LP. Organizacje prowincjonalne, bądź jak w
Radomskim (kilkudziesięciu ludzi) zgłosiły się do przybywających tam władz
legionowych i zostały włączone do szeregu, bądź jak w Lubelskim (tysiąc kilkuset
ludzi) i na Podlasiu (kilkuset ludzi) zmobilizowane zostały przez przeciągającą
tamtędy 1 Brygadę i włączone do jej szeregów.
W opinii kierownictwa POW, zarówno jak i ogółu organizacji moment zajęcia
Królestwa był równoznaczny z zakończeniem prac POW drogą rozwinięcia na szeroką
skalę jawnego werbunku, poprowadzonego przez Legiony przy jednoczesnym
8 Nazwa tajnej policji politycznej w Rosji carskiej w latach 1880�1917. Podlegała Departamentowi
Policji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
uregulowaniu ich prawno-państwowego położenia. Uregulowanie to wysuwane przez
cały czas poprzedniej działalności POW, jako rzecz niewątpliwa i uwarunkowana
jedynie usunięciem armii rosyjskiej z kraju � nie nastąpiło. Legiony w dalszym ciągu,
w ścisłej a podrzędnej zależności od armii austriackiej pozostawały. Nie dawało to
wystarczającej podstawy do wytworzenia w społeczeństwie dość silnego prądu do
zmobilizowania i rzucenia na szalę wypadków tych licznych i wartościowych sił,
którymi rozporządzało. Zaznaczyć należy, że nie stały tu na przeszkodzie momenty,
tak wielką rolę odgrywające na początku wojny, gdyż początkowy entuzjazm do
przymierza z Rosją minął bezpowrotnie, ustępując miejsca zniechęceniu i nieufności,
co spotęgowała jeszcze rozdrażnienie wywołane przez gwałty i zniszczenia szerzone
przez ustępujące wojska rosyjskie.
Powstrzymanie werbunku przez obóz niepodległościowy zaboru rosyjskiego
do czasu usamodzielnienia Legionów wywołało jako prostą konsekwencję
konieczność utrzymania POW w dalszym ciągu.
Na razie ani kierownictwo POW, ani obóz niepodległościowy w ogóle nie
przewidywał dłuższego trwania takiego stanu rzeczy. Stąd też praca POW ograniczała
się na razie do zasadniczej, jak poprzednio, propagandy i do skupiania ludzi, którzy
następnie w chwili pomyślnego rozwiązania sprawy Legionów znacznie by je od razu
zasilili. Polegała więc na razie praca POW na tworzeniu i powiększaniu jak gdyby
rezerwy Legionów.
Taki stan trwał przez parę miesięcy. Niebawem jednak Komenda POW
zdecydować musiała bez względu na takie lub inne widoki przystąpić do pracy na
dłuższą metę obliczonej.
Przechodząc do systemu pracy bardziej stałej, nie liczącej się już jedynie tylko
z dostarczaniem doraźnie większego kontyngentu ludzi Legionom, lecz dążącej do
rozwinięcia w przyszłości pracy wojskowo-twórczej na większą skalę � trzeba było
zmienić program i zakres prac odpowiednio do zmienionego położenia i odmiennych
niż poprzednio zadań.
Z pośród zadań dotychczasowych odpadały oczywiście wszystkie te, które
wynikały z położenia organizacji na tyłach armii nieprzyjacielskiej. Natomiast
znacznie większego niż poprzednio znaczenia nabrała praca szkolna, instruktorska. W
ogóle warunki pracy stały się analogiczne do warunków w jakich pracowały
przedwojenne organizacje Strzeleckie w Galicji, one więc stanowić mogły gotowy
wzór dla POW, tym bardziej że wielu z jej pracowników pracę tę praktycznie znało.
Warunki życia w kraju, stosunek okupantów pozwalały na rozszerzenie
organizacji, na rozpowszechnienie jej prac na wielką skalę. Pozwalało to komendzie
organizacji postawić sobie za zadanie dążenie do pokrycia kraju jednolitą siecią
organizacyjną, rozporządzającą wszędzie miejscowymi ludźmi i znajomością
warunków miejscowych. Chodziło przy tym nie tylko o to aby do każdego zakątka
dotrzeć z zasadniczymi ideami ruchu wojskowo niepodległościowego, aby
upowszechnić ten kryzys, który społeczeństwo polskie podczas wojny przechodzi �
lecz i o to, aby gdy nastąpi chwila tworzenia armii narodowej społeczeństwo było
przygotowane do wzięcia czynnego udziału, jest to bowiem, jak dotychczasowe
doświadczenia wskazały, niezbędnym warunkiem racjonalnego przeprowadzenia tej
sprawy.
Coraz większe ujawnianie się organizacji � kontakt ze społeczeństwem,
zrazu luźny, później organizowany systematycznie w Pomocniczych Komitetach
Wojskowych oraz w Polskim Skarbie Wojskowym � miało działać w tym kierunku.
Ożywiona, z wielkim nakładem środków i pracy prowadzona akcja
wydawnicza podjęła zadanie budzenia zainteresowania w kierunku wiedzy wojskowej,
szerzyła propagandę myśli o własnym państwie i o armii własnej, popularyzując
jednocześnie ten w dziedzinie wojskowości dorobek, jaki nam wojna obecna
przyniosła tj. Legiony. Wzory w tej dziedzinie wzięto z przedwojennych prac
wojskowych w Galicji. Tam także rozsiane po kraju organizacje przełamywać musiały
obojętność, nieraz niechętny nastrój społeczeństwa, i tam zakładano wśród starszych
sfer obywatelskich tzw. Koła miłośników sztuki wojskowej, i tam prowadzona była
propaganda za pomocą czasopism nielegalnych, takich jak np. �Boje Polskie�,
redagowane przez dr. Kukiela9 i tam wreszcie założono Polski Skarb Wojskowy,
gromadzący fundusze dla obu organizacji Strzeleckich.
9 Kukiel Marian Włodzimierz (1885�1973), historyk wojskowości, generał. W latach 1914�1917 w
Legionach Polskich.
Ustrój wewnętrzny POW
Ustrój wewnętrzny oparty jest na zasadzie wojskowego posłuchu. Wobec
faktu wojny i konieczności utrzymania organizacji w stanie ostrego pogotowia
psychicznego, zasada ta jest w POW silniej podkreślona niż miało to miejsce w
pracach wojskowych przedwojennych. W ciągu dwuletniego istnienia POW � nie
wywołało to objawów osłabiających napięcie pracy, a tym bardziej fermentów
wewnętrznych. Przyczyną była bez wątpienia świadomość, że ostateczna władza
spoczywa w ręku Komendanta Głównego J. Piłsudskiego, posiadającego nie tylko
wiarę nieograniczoną u żołnierzy i oficerów, ale i zaufanie wśród otoczenia POW, a w
szczególności w jej instytucjach pomocniczych, obejmujących szerokie koła
społeczeństwa.
Kierownictwo
POW powstała jako dalszy skutek połączenia na krótko przed wojną
strzeleckich prac pod władzą Komendanta J. Piłsudskiego.
Nie mogąc osobiście kierować bieżącą pracą POW, Komendant Piłsudski
władzę swą przelewa na wyznaczonego przez siebie oficera, jako Komendanta
Naczelnego Polskiej Organizacji Wojskowej. Za pobytu Rosjan � pierwszym
Komendantem Naczelnym był oficer Związków Strzeleckich, Tadeusz Żuliński
(następnie zginął jako oficer Legionów Polskich), w miesiącach sierpniu �
listopadzie 1915 roku � Komendantem Naczelnym POW jest oficer Drużyn
Strzeleckich � Żymirski10, dziś podpułkownik Legionów Polskich, od listopada 1915
roku funkcję tę pełni podpisany.
Organizacja pracy w Komendzie Naczelnej
10 Chodzi tu o Żymierskiego Michała (1890�1989), który przejściowo nosił nazwisko Żymirski.
Wobec ciągłego rozwoju organizacji i różniczkowania prac wewnętrznych, a
co za tym idzie zwiększenia trudności kontroli i rozkazownictwa, rozrasta się
stopniowo aparat administracyjny, powstają organy podwładne Komendantowi
Naczelnemu. Dzielą się one na organy Komendy Naczelnej i komendy podwładne.
Pierwsze obejmują referaty z zakresu spraw wewnętrznych POW oraz spraw
zewnętrznych, które wpływ na jej działalność wywierają. W miarę rozwoju referaty
zostały skupione w wydziały. Obecny podział pracy w Komendzie Naczelnej jest
następujący:
W y d z i a ł I
1) Sprawy ogólne i organizacji wewnętrznej.
2) Inspekcja, objazdy.
3) Kancelaria Komendy Naczelnej.
4) Kontrola, rachunkowość i kasa centralna.
5) Sprawy PSW.
Kierownikiem Wydziału jest oficer, adiutant Komendy Naczelnej. Pracuje
nadto 2�3 oficerów i pomocnic.
W y d z i a ł II
1) Referat spraw szkolnych (programy, instrukcje, inspekcje, wydawnictwo
pomocy szkolnej itp.).
2) Komisja wydawnicza:
a) redakcja pism (Strzelec, Przegląd Wojsk.), redakcja podręczników,
redakcja wydawnictw różnych,
b) administracja i technika wydawnicza,
c) sekcja kartograficzna;
3) Biblioteka i prace o charakterze naukowym (słownictwo, projekty ustaw
wojskowych).
Kierownikiem Wydziału jest oficer; nadto udział w pracy oficerów i stałych
pomocników oraz powołanych okresowo komisji i osób.
Szkoła oficerska w Warszawie jako najwyższa szkoła POW której kierownik,
oficer, zależy bezpośrednio od Komendy Naczelnej.
W y d z i a ł III
1) Referat informacyjno-polityczny (okólniki, materiały i informacje na
użytek pracowników organizacji).
2) Sprawy propagandy na rzecz wojskowości polskiej (objazdy, odczyty).
3) Dział legionowy, opieki nad żołnierzami i ich rodzinami (propaganda
legionowa, inicjowanie i praca w instytucjach pomocniczych dla Legionów
Polskich � Koła Pomocy, Wydział Opieki itd. � uzgadnianie działalności
tych towarzystw).
Stale pracuje kilku referentów, z których główny (oficer) jest kierownikiem
Wydziału; częściowy udział w pracy poszczególnych osób i komisji.
W y d z i a ł IV
1) Centralne biuro ewidencyjne.
2) Centralne biuro do spraw mobilizacji.
3) Referat spraw personalnych.
4) Referat pomocniczy Komitetów Wojskowych (styczność z ref. Polsk. Sk.
Wojsk.-Wydz. I).
5) Referat sanitarny.
6) Referat szkół zawodowych.
Oficer jako kierownik Wydziału, fachowi referenci i pomocnicy. Z
komendami podwładnymi Wydziały komunikują się z reguły przez Wydział I.
W Komendzie Naczelnej pracuje ogółem 11 oficerów, 7 podchorążych i 60
urzędników podoficerów i szeregowców.
Komendy podwładne
Organy podwładne bezpośrednio Komendantowi naczelnemu są:
komendanci grup okręgów, komendanci samodzielnych okręgów.
Okręg POW obejmuje kilka powiatów; nie pokrywa on całkowicie
dawniejszej guberni, jest skupieniem powiatów ciążących do jakiegoś ośrodka, np. jak
w guberni Piotrkowskiej 4 okręgi; Łódź, Piotrków, Częstochowa i Zagłębie,
obejmujące zresztą niektóre powiaty guberni sąsiedniej.
Dla ułatwienia trudnej w dzisiejszych warunkach łączności, wzmocnienia
kontroli parę okręgów podlega komendantowi grupy okręgów. Część komendantów
okręgowych podlega bezpośrednio Komendzie Naczelnej (Lublin, Siedlce i inne p.
dalej).
Okręgi POW dzielą się na obwody (przeważnie powiat), zaś jednostką
podstawową jest organizacja miejscowa. Obejmuje ona miasto lub gminę wiejską,
całą lub część. Jest to oddział POW, w którym praca szkolna ma być przez stałych
instruktorów kierowana. Organizacja większych miast jest silniej zróżniczkowana �
podział na szkoły, kompanie, organy pomocnicze � wobec czego niejednokrotnie
organizacja miejska zostaje podniesiona do kategorii obwodu lub okręgu (m.
Warszawa i m. Łódź). Organizacja miejscowa obejmuje parę lub kilka pobliskich wsi
(tzw. punkty organizacyjne), tworząc sekcje, plutony lub kompanie w zależności od
stanu liczebnego. Tworzy to na terenie Królestwa rzadziej lub gęściej rozsypane
wysepki organizacyjne.
Członkowie POW
Członków POW dzieli się na dwie grupy:
A. Służba czynna.
B. Rezerwa I-ej i II-ej kategorii.
Do pierwszej grupy należą wszyscy pracownicy organizacyjni i instruktorzy
oraz uczniowie szkół. Do rezerwy pierwszej kategorii zalicza się członków
organizacji, którzy posiadają pewne wyćwiczenie lub wykształcenie wojskowe (służba
w armii, ukończenie jednej ze szkół POW) dla uznanych przez komendę powodów
zwalniani są na określony czas z udziału stałego w pracach. Kategoria druga rezerwy
obejmuje rekrutów, których dla braku instruktorów tub z innych przyczyn stałą pracą
szkolną objąć nie można. Rezerwa powoływana bywa na ćwiczenia. Wobec silnego
rozwoju czynnej organizacji, przerastającego środki jakimi rozporządza kierownictwo,
daje się zauważyć zjawisko ujemne, że ludzie wychodzący ze służby czynnej,
zaliczani do rezerwy, zatracają powoli kontakt z organizacją. Taka kategoria członków
POW jest co miesiąc skreślana z listy. Rezerwa POW jest nieliczna natomiast znaczny
jest ruch ludzi wychodzących z organizacji. Udział rezerwy w stosunku do całości
członków wynosi koko 5%; liczną jest kategoria byłych członków POW. Poza
ewidencją znajdują się tzw. stosunki luźne; nawiązane dorywczo nie dają się głównie
dla braku instruktorów objąć stałą pracą. Na chwilę mobilizacji planuje się akcję, która
jednocześnie z organizacją ścisłą uruchomiłaby przynajmniej część tych stosunków.
Zwrócić tu należy uwagę jak dalekie od rzeczywistości są informacje niektórych
korespondentów z Królestwa do prasy galicyjskiej (N. Reforma, N. Wiek i inne) o
POW, o rzekomej przewadze członków honorowych (do 70%), wspierających (do
15%) itp., gdy właśnie przeprowadzona jest bardzo ostra zasada, dająca w rezultacie
do 95% członków pociąganych do stałej pracy.
Członkowie Pomocniczych Komitetów Wojskowych, pracownicy PszWojsk.
� nie są zaliczani do ściślej organizacji. Postawiona jest zasada, że mężczyźni,
uczestnicy tych prac, winni mieć powyżej lat 35, młodzi najlepiej poprą wojskowość
polską biorąc udział w pracach ściślej POW tj. w szkole wojskowej.
W sprawie starszeństwa służbowego obowiązuje w POW zasada funkcji
pełnionej w danej chwili. Z chwilą odwołania członek POW traci prerogatywy
związane z dotychczasową funkcją. Rangi (szarże) przy tym utrzymane mają raczej
honorowe znaczenie i stwierdzają jedynie kwalifikacje, stopień wykształcenia
wojskowego. Szarż takich jest 3:
Oficer POW
Podchorąży POW
i Podoficer POW
Stopniowanie znane z wojska nie ma miejsca. Zróżniczkowane funkcje
instruktorskie i administracyjne wymagają tak różnych kwalifikacji, że szarża wyższa
w wojsku w POW często, dla dobra sprawy, znaleźć się musi pod komendą młodszego
z wojska kolegi. Było to na ogól zrozumiane przez oficerów.
Oficerem POW, z nominacji Komendanta Naczelnego, zostaje każdy, kto w
armii posiada rangę oficerską, nadto członkowie POW, którzy zdali całkowity
egzamin szkoły oficerskiej i dłuższą pracą instruktorsko-wojskową stwierdzili swe
zdolności i kwalifikacji.
Podchorążym � w myśl powyższego � posiadający ukończoną szkołę
podchorążych POW.
Podoficerem, z nominacji komendanta grupy okręgów lub komendanta
samodzielnego okręgu � posiadający kurs szkoły podoficerskiej, po wykazaniu się
pracą instruktorską.
W drodze wyjątku, specjalnie zdolni i obowiązkowi uczniowie, po zdaniu
celująco ostatecznego egzaminu ze szkoły podoficerskiej lub podchorążych, otrzymują
nominacje.
Wyjaśniono zostało urzędowo przez Komendę Naczelną POW, że dla
względów zrozumiałych posiadający � szarżę lub funkcję w POW nie mają prawa do
obejmowania tejże w armii, jeśli wykształcenie wojskowe wynieśli tylko z POW.
Członkowie POW (przy wstępowaniu do organizacji) zapoznają się z
�zasadami organizacji� oraz składają przyrzeczenie. Zwyczaj ten przejęty został w
POW z przedwojennych strzeleckich organizacji. Wzmacnia on w wysokim stopniu
rozporządzalność ludźmi. W niektórych miejscowościach przysięgę od wierzących
odbierają księża, członkowie organizacji lub jej pomocniczych działów.
Warunki pracy
Pracownicy
Podstawą pracy organizacji wojskowej są jej fachowi kierownicy,
instruktorzy. Pod tym względem POW znalazła się w sytuacji łatwiejszej niż ruch
wojskowy przed wojną. Nie tylko doświadczenia wtenczas poczynione mogły być
przeniesione na nowy grunt, lecz w znacznej mierze do pracy kierowniczej stawali
ludzie, którzy przed wojną mniej lub więcej wybitny udział brali w działalności
przygotowawczo-wojskowej. Poziom przeciętny wykształcenia wojskowego
instruktora podniósł się znacznie, wzbogaciło go doświadczenie wojny. Instruktorzy
POW, oficerowie i podoficerowie, mają często w swych stanach służby wojennej
znaczny okres ciężkiej i chlubnej pracy na froncie.
Rozrost organizacji osłabia nieco ten stan. W związku z nim spada na
poszczególnych pracowników organizacji ciężar obowiązków, którym podołać można
jedynie przy niezwykle silnym nakładzie czasu, sił i zdrowia. Trwa to blisko od roku,
niezwykle zużywając ludzi pod względem fizycznym i psychicznym, do czego
przyczynia się zarówno zły stan materialny, jak i niejednokrotnie krzywdzący i
przykry stosunek ze strony pewnych kół własnego społeczeństwa. Instruktorzy POW,
ludzie młodzi, pracujący w tak przykrych osobistych warunkach, często
przyzwyczajeni do normalnego dostatniego życia polskiego inteligenta, przeciążeni
pracą w organizacji � zachwalać się muszą skąpym zasiłkiem, który można im
udzielić nie mają bowiem czasu na zarobkowanie zawodowe. Bardzo często jest to
młodzież z wyższych zakładów naukowych, która wraz z wybuchem wojny przerwała
swe studia, niejednokrotnie również i kontakt z pomocą z domu.
Wybitnie przyczynił się do podtrzymania moralnego pracowników POW
stosunek kolegów z wojska, z frontu.
Pomijając fakt, że podstawą finansową roboty była tzw. Kasa Oficerska I
Brygady Legionów Polskich � wkrótce wytworzył się ścisły związek, oparty na
stosunkach osobistych, wymianie fachowych pomocy, pewnej współpracy. Oficerowie
lub podoficerowie Legionów szybko wyczuli znaczenie POW i niejednokrotnie
współdziałali podczas urlopów. Wytwarzał się w ten sposób zwarty obóz żołnierstwa
polskiego. Przeszkodą i zgrzytem na tym tle był stosunek oficjalnych sfer
Departamentu Wojskowego NKN i obecnego tzw. aparatu werbunkowego.
Stosunek władz okupacyjnych
Ze względów politycznych nie robiono prób legalizowania Polskiej
Organizacji Wojskowej u władz okupacyjnych. Przemawiały za tym i względy natury
praktycznej, mianowicie takt zalegalizowania organizacji utrudniłby znacznie dostęp
niedowierzającego społeczeństwa.
Trzeba było kilkunastomiesięcznej pracy, by powoli przeniknąć do sfer
niechętnie usposobionych względem czynu.
Działalność POW stale jednak nosi charakter ujawniający się na zewnątrz.
Chodziło o uniknięcie niewłaściwych podejrzeń. Władze okupacyjne najwidoczniej
tolerowały ruch, gdyż przez półtoraroczny okres od chwili opuszczenia Królestwa
przez Rosjan � miało miejsce tylko parę aresztowań i internowań w obozie jeńców.
W szczególności po 5 listopada półjawna praca szkolna, ćwiczenia polowe,
przemarsze, zebrania � nie wywołują żadnego przeciwdziałania. Dopiero w ostatnich
dniach w Warszawie, jak i na prowincji parokrotnie zabroniły władze urządzenia
zebrań Pomocniczych Komitetów Wojskowych.
Stan wytworzony przez warunki wojny spowodował ogólnie znane trudności
komunikacyjne.
W miarę rozwoju terytorialnego prac � przeszkoda ta stawała się coraz
uciążliwsza i kierownictwo ma pod tym względem trudności (poczta).
Stosunek społeczeństwa do POW
Stosunek społeczeństwa do organizacji ulegał ciągłej ewolucji. Jednym z
głównych zadań ruchu wojskowego jest działalność zmierzająca do przełamania
nastroju bierności i niezrozumienia sprawy wojska.
Obecnie oczywiste jest dla każdego, kto obserwuje życie prowincji, że
poważne wysiłki POW są jedną z głównych przyczyn znacznego postępu tej sprawy.
Wytwarzać się powoli zaczął poza zrozumieniem nastrój sympatii do prac
POW wśród szerokich kół. Objaw ten znany nam z Galicji w stosunku do ruchu
strzeleckiego � jest jednym z mocniejszych środków utrwalania i pogłębiania
rezultatów prac nad przełamywaniem nastroju.
Notowano niejednokrotnie objawy, że praca POW i jej pomocniczych
instytucji promieniowała dość głęboko między ludzi biernych i tzw. obozu
neutralistów. To też wytworzyła się sytuacja, że i ze strony nawet zdecydowanych
grup ND11 i prawicy znikły na ogół napaści, choć niejednokrotnie spotyka się POW z
krytyką tego obozu, utrzymaną jednak zazwyczaj na poziomie kulturalnym.
W ostatnich czasach natomiast działalności, Polska Organizacja Wojskowa
stała się jednak przedmiotem napaści w formie wysoce nieetycznej prowadzonych.
Wkrótce zostało ustalone, że wychodzą one z pewnego odłamu tzw. aktywistycznego
obozu12. Akcję tę rozpoczęły ulotne pisma wydawane jakoby z archiwów POW; były
to dokumenty fałszowane, często z rozbrajającą � dla rozumiejących typ organizacji
wojskowych � naiwnością, Nastąpiły po tym artykuły w dziennikach. Cenzura,
szczególnie na okupacji niemieckiej, nie pozwalała na umieszczanie sprostowań. Z
przykrością należy zaznaczyć, że akcja ta bynajmniej nie ustała z chwilą poddania się
POW Radzie Stanu, nadto że użyto do rozszerzenia wspomnianych szkalujących
organizację druków, czy informacji � żołnierzy Legionów Polskich,
odkomenderowanych do werbunku. W pojęciach ogółu (POW i jej otoczenie)
wytwarzało to rozdźwięk między żołnierzem polskim w mundurze, a ludźmi, którzy
wkrótce staną w jednym z nim jako koledzy szeregu; ludźmi, którzy zresztą dotąd od
lat wielu budzili we własnym społeczeństwie tęsknotę za narodowym żołnierskim
mundurem a szacunek i podziw dla czynów polskiego legionisty.
Najlepszym dowodem zaufania do POW ze strony społeczeństwa jest fakt, że
kampania ta nie odnosi skutku, nie przyniosła widocznie pożądanego wyniku �
rozbicia pracy. Silne poparcie otoczenia, moralne i materialne, bynajmniej nie osłabło.
Zrozumienie potrzeby prac POW sięga obecnie szeroko; wśród ludzi
popierających ruch spotykamy wszystkie sfery. Zaś skład organizacji jest również
różnorodny i bynajmniej nie obejmuje wyłącznie, czy głównie młodzieży szkolnej.
11 ND � Narodowa Demokracja. Stronnictwo nacjonalistyczne; zaczątkiem była istniejąca od 1887
roku Liga Polska, przekształcona w 1893 roku w Ligę Narodową, z której w 1897 roku powstało StronnictwoNarodowo-Demokratyczne. Działając we wszystkich trzech zaborach ND zarzuciła głoszone przez Ligę Polskąhasła powstańcze i realizowała politykę ugody z zaborcami. W czasie I wojny światowej orientowała się nazwycięstwo caratu, a następnie Ententy.
12 Akcję antypeowiacką prowadził Departament Wojskowy Naczelnego Komitetu Narodowego ipopierające go ugrupowania polityczne z Ligą Państwowości Polskiej na czele.
Wpływ poddania POW Radzie Stanu
Oddanie Polskiej Organizacji Wojskowej do rozporządzenia Radzie Stanu
przyjęte zostało z powszechnym uznaniem. Miało to silny wyraz w zwiększeniu
zainteresowania się pracami organizacji, oraz wzmożeniem poparcia jej przez
społeczeństwo. Nie miało miejsca prawie nigdzie przewidywane usuwanie się od
POW żywiołów grawitujących do prawicy, które dotąd w postaci oddzielnych grup i
osób były z ruchem wojskowym w pewnym kontakcie. Fakt ten wzmocnił rezultat
pracy, który głównie na rzecz POW zaliczyć należy, że w murze neutralności i
bierności tu i ówdzie porobiono poważne szczerby.
Reasumując powyższe można stwierdzić, że mimo poważnych trudności i
przeszkód, warunki rozwoju POW ogólnie biorąc nie były gorsze niż te, które
stworzyła praca wojskowa Galicji przed wojną. Mimo ciężkiego ogólnego położenia,
powszechnego skupienia uwagi na sprawach codziennych życia, praca szybko znalazła
oddźwięk i zrozumienie.
Dłuższy czas w 1915 i 1916 roku działalność POW w wielu miejscowościach
kraju była jedynym widomym znakiem życia polskiego; na tle ogólnego zniechęcenia i
apatii stworzyła ruch, który szybko pociągnął ku sobie szersze koła i wpajał coraz
mocniej ideę czynu. Ruch ściśle polityczny � szerzej zainicjowany przez różne
organy w roku 1916 bez wątpienia miałby więcej utrudnioną działalność i nie
poruszyłby tak szybko kraju, gdyby praca POW nie miała miejsca. W szczególności
stwierdzić trzeba, że sprawa narodowej armii, uznanie Legionów oraz otoczenie ich
sympatią i opieką jest w znacznej mierze przeprowadzone przez pracę POW.
Stan obecny organizacji i jej prac
Szkolnictwo wojskowe
Praca szkolna jest głównym przejawem działalności POW. Ona przede
wszystkim pochłania rozporządzanie środki w postaci instruktorów i pieniędzy. Pod
tym względem zadanie spadające na organizację nie jest łatwe. Szkoła organizacji
wojskowej nie rozporządza tymi środkami i pomocą co normalne szkoły wojskowe w
armii; nie daje za to całkowitego wyćwiczenia żołnierza i wymaga uzupełnienia przez
parotygodniową pracę w specjalnych ćwiczebnych oddziałach wojskowych. POW
znalazła się nadto w porównaniu z przedwojennymi organizacjami w położeniu
gorszym ze względu na stosunek ilości instruktorów do ogółu uczniów. Zarówno
Związki jak i Drużyny Strzeleckie rozporządzały stosunkowo większą ilością oficerów
i podoficerów. Równoważy nieco ten stan rzeczy okoliczność, że dzięki większym
środkom POW posiada pracowników oddających jej swój czas całkowicie, gdy przed
wojną poświęcano czas wolny od pracy zawodowej.
Kategorie szkół
Szkoły dzielą się zasadniczo na dwa typy:
1) Szkoły podchorążych, obejmujące ludzi o kwalifikacjach na szarże
oficerskie (cenzus wykształcenia).
2) Szkoły podoficerskie.
Każda ze szkół dzieli się na dwa kursy, wstępny i normalny. Kurs wstępny
szkoły podoficerskiej obejmuje wyćwiczenie rekruta. Jest to zakres pracy szkolnej,
poza który oddziały wiejskie a często i ludowe miejskie nie wychodzą prawie wcale.
Jednostki specjalnie zdolne po ukończeniu kursu rekruckiego dostają się na kurs
normalny szkoły podoficerskiej. Program tego kursu obejmuje wykształcenie niższego
podoficera. Ze względu na warunki pracy nie jest ono całkowite. Wymaga uzupełnień
głównie w nauce strzelania i nabycia niezbędnej dla podoficera rutyny w zakresie
codziennych obowiązków służby wewnętrznej. Daje jednak w wielu szczegółach
daleko posuniętą znajomość i ułatwia znacznie ostateczne wykształcenie.
Szkoła podchorążych posiada również dwa kusy. Kurs wstępny jest przede
wszystkim próbą zdolności osobistych ucznia zaliczonego do szkoły na zasadzie
swego cenzusu wykształcenia. Odpowiadający wymaganiom po zdaniu egzaminu
przechodzą na kurs normalny, inni przenoszeni są do szkoły podoficerskiej. Uczniowie
szkoły podoficerskiej, nawet nie posiadający cenzusu przez specjalnie gorliwa pracę i
wykazanie zdolności wojskowych mogą być po przejściu kursu swej szkoły przyjęci
na szkołę podchorążych. Stosuje się w tym wypadku nacisk by uczeń taki pracował
jednocześnie nad uzupełnieniem swego ogólnego wykształcenia.
Program szkół
Szkoła podoficerska:
kurs wstępny � wyszkolenie rekruta
kurs normalny � :
a. ćwiczenia praktyczne:
1) musztra formalna i bojowa do kompanii,
2) prowadzenie musztry f. i b. w sekcji i plutonie,
3) służba wart.,
4) umocnienia polowe,
5) orientowanie się w terenie,
6) ćwiczenia z bronią.
b. wykłady i seminaria:
1) służba wewnętrzna,
2) nauka o broni,
3) organizacja armii, szczególnie piechoty,
4) nauka czytania map i orientowania się w terenie,
5) umocnienia polowe i techniczne środki walki,
6) służba polowa,
7) walka (piechoty i pozycyjna).
Szkoła podchorążych:
kurs wstępny obejmuje głównie ćwiczenia praktyczne (musztra, szkoła
tyraliera, chwyty bronią, służba wewnętrzna) i wykład wstępny pojęć wojskowych;
kurs normalny:
a. wykłady i seminaria:
1) służba wewnętrzna,
2) terenoznawstwo i kartografia,
3) nauka o broni,
4) organizacja i administracja wojskowa,
5) nauki techniczno-wojskowe (umocnienia polowe, współczesna technika
walki pozycyjnej itd.),
6) taktyka:
służba polowa,
walka piechoty,
pojęcie o taktyce i współdziałaniu innych rodzajów broni;
7) przykłady z historii wojen.
b. ćwiczenia:
1) musztra formalna i bojowa, umiejętność prowadzenia jej do kompanii
włącznie,
2) służba polowa w zakresie plut. i komp.,
3) zadania taktyczne w terenie,
4) ćwiczenia z zakresu służby wewnętrznej,
5) ćwiczenia z zakresu umocnień polowych,
6) ćwiczenia z zakresu terenoznawstwa,
7) ćwiczenia z zakresu nauki o broni. Uwzględniając uwagę pomieszczoną
przy szkole podoficerskiej (konieczność uzupełnienia kursu), program powyższy daje
podstawy wykształcenia niższego oficera piechoty ew. starszego oficera, tj.
komendanta plutonu.
Do dalszego kształcenia kończących szkołę podchorążych oraz podniesienia
poziomu wykształcenia wojskowego instruktorów POW funkcjonują szkoły i kursy
oficerskie. Program obu typów jest ten sam. Szkoła może być założona tam tylko,
gdzie jest gwarancja stałej i systematycznej pracy tj. gdzie są na miejscu wykładowcy i
kierownicy zajęć, posiadający odpowiedni cenzus i kwalifikacje (Warszawa, Łódź).
Program szkoły oficerskiej sprowadza się szerszego wykładu teoretycznego
przedmiotów wymienionych w programie szkoły podchorążych. W zakresie większym
niż jest to potrzebnym dla niższego oficera piechoty (komendanta plutonu). Uczniowie
szkoły odkomenderowywani są do prowadzenia niższych jednostek (pluton,
kompania) szkół podchorążych i podoficerskich podczas ćwiczeń praktycznych.
Przewidziane jest nadto w zależności od środków i pomocy fachowych tworzenie
szkół specjalnych. W obecnej chwili prowadzi się kurs automobilowy, telefoniczny
wreszcie przy znacznym udziale organizacji kursy lotnicze. Popiera się wszelką
inicjatywę w tym zakresie, stosując zasadę przenoszenia pracy i poza organizację
(kursy sanitarne, lotnicze).
Kurs dla instruktorów niższych
Dość często w poszczególnych okręgach na prowincji odbywają się kursy
instruktorskie przyśpieszone. Uczniowie przez 2�4 tygodnie mieszkają razem, żyją
trybem koszarowym, wykłady i ćwiczenia odbywają się intensywnie, program
obejmuje przede wszystkim ćwiczenia praktyczne. Kursy takie przeważnie urządza się
na wsi, rzadziej w posiadłościach podmiejskich; często zaopatrzenie w żywność i inną
pomoc bierze na siebie miejscowy Pomocniczy Komitet Wojskowy. Przez zakładanie
takich kursów POW wykształciła szereg najniższych instruktorów wojskowych, co
umożliwiło objęcie stalą pracą wiejskich oddziałów ludowych. Organizowany w taki
sposób kurs liczy przeciętnie pluton do pół kompanii ludzi z całego okręgu lub z paru
najbliższych. Kierownictwo kursu obejmuje oficer lub starszy wykwalifikowany
instruktor wojskowy.
Rozwój szkół
W związku z zasadą podziału szkół wojskowych na dwa typy rozkład
terytorialny szkół zależny jest od składu organizacji danej miejscowości. Szkoły
podchorążych istnieją w miastach, kursy normalne szkół podoficerskich z reguły
również, zaś wstępne, rekruckie przy oddziałach wiejskich. Szkoły podchorążych
istnieją: w Warszawie, Pułtusku, Włocławku, Kole, Łodzi, Piotrkowie, Częstochowie,
Zagłębiu, Kielcach, Radomiu, Lublinie, Łomży. Najliczniejszą jest szkoła
podchorążych w Warszawie; liczy koło 8 kompanii. Stan innych waha się od plutonu
do kompanii. Szkoły podoficerskie (kurs normalny � podoficerski) istnieją we
wszystkich 18 okręgach; w sumie 70 plutonów. Szkoły rekruckie zależnie od stanu
liczebnego tworzą sekcje i plutony i istnieją prawie we wszystkich organizacjach
miejscowych wszystkich okręgów; obejmują resztę członków POW tzw. służby
czynnej. Członkowie tzw. rezerwy POW powoływani są na okresowe ćwiczenia
zależnie od miejscowych warunków.
Sekcja szkolna przy Komendzie Naczelnej (Wydział II)
Dla podnoszenia poziomu pracy szkolnej, udoskonalenia metod,
wprowadzania doświadczeń wojny, ujednostajnienia programu itp. pracuje przy
Komendzie Naczelnej � jako referat w Wydziale II, tzw. sekcja szkolna.
Kierownictwo jej sprawuje oficer. Do współpracy powoływani są oficerowie na
dłuższy czy krótszy okres czasu, tworząc komisje dla opracowania specjalnych zadań.
W chwili obecnej � przygotowuje się zaprowadzenie w całej organizacji nowych
wzorów, przyjętych od armii niemieckiej przez Legiony Polskie.
Sekcja szkolna inicjuje również wydawnictwa pomocy szkolnych, daje
projekty potrzebnych wydawnictw dla szkoły itp. Celem uprzystępnienia instruktorom
wiadomości i ulepszeń współczesnych wydaje komunikaty fachowe przeznaczone
wyłącznie na użytek szkół i nie będące w sprzedaży.
Oficerowie zaangażowani w pracy w Wydziale II z reguły biorą udział w
grach wojennych, większych polowych ćwiczeniach � przeprowadzanych w
najliczniejszych i utrzymywanych na wyższym niż na prowincji poziomie � szkołach
oficerskiej, podchorążych i podoficerskiej w Warszawie.
Reasumując powyższe POW przez swoją pracę szkolną:
a) w organizacjach wiejskich kształci rekruta, który po zmobilizowaniu winien
uzupełnić swe wykształcenie żołnierskie w ciągu 3�4 tygodni;
b) w szkołach podoficerskich kształci starszego żołnierza i niższego
podoficera; wykształcenie to wymaga kilkutygodniowego pobytu w oddziale
ćwiczebnym, głównie dla uzupełnienia wykształcenia strzeleckiego i nabycia rutyny;
c) szkoła podchorążych daje całkowitą teoretyczną część wykształcenia
niższego oficera, w pewnej mierze daje mu i wyćwiczenie praktyczne. Uzupełnienie
wykształcenia w specjalnie zorganizowanych szkołach (oddziałach wzorowych) z
położeniem nacisku na praktykę i pewne tylko przedmioty � winno zająć od 3�4
tygodni. Otrzymamy wtedy materiał kadrowy, nie gorszy od tego, który Legionom
dostarczyły przedwojenne organizacje strzeleckie;
d) w szkole oficerskiej wytwarza materiał, który wyjątkowo tylko nie mógłby
objąć obowiązków niższego oficera. Dwu � trzytygodniowa praktyka w specjalnie
zorganizowanych oddziałach zakończy wykształcenie.
Działalność wydawnicza
Wzmagająca się z roku na rok działalność wydawnicza organizacji
strzeleckich została przez wybuch wojny przerwana. Instytucje Legionowe podejmują
ją tylko w części, nie rozwija się jej dalej dla względów chwili i ogranicza głównie do
przedruku dawniej wydanych i kilku nowych regulaminów, przetłumaczonych z
odpowiednich instrukcji armii austriackiej, której wzory stały się podstawą jak
dawniej całego ruchu strzeleckiego, tak teraz organizacji Legionów.
POW dotkliwiej niż oddziały na froncie odczuwać zaczęła brak literatury
wojskowej. To też skoro tylko stan prac wewnętrznych pozwolił, kierownictwo POW
przystąpiło do wznowienia i rozwinięcia przedwojennych prac wydawniczych.
Literatura wojskowa wielu państw opiera się przeważnie i wzbogaca
przyswajaniem i opracowywaniem zdobyczy i doświadczeń obcych.
Najpoważniejszym źródłem są prace wojskowe niemieckie i francuskie. Młoda
wojskowość polska długo jeszcze zapożyczać musi u obcych nim rozpocznie szerszą
samodzielną pracę. To też bez specjalnej niechęci przyjęto za podstawę tłumaczenie i
opracowanie źródeł obcych, głównie niemieckich. Potrzeby szkoły wojskowej na
pierwszy plan wysunęły przygotowanie podręczników, opracowanie regulaminów,
przyswajanie nowych wojennych doświadczeń. W jesieni 1916 roku stało się pewnym,
że prace nad regulaminami zostaną przeprowadzone w Legionach, to też poczynione w
tym kierunku przygotowania zostały wstrzymane.
Plan działalności wydawniczej zakreślony na wiosnę 1916 roku obejmuje:
a) wydawnictwo zupełnie popularnych broszurek z zakresu wojskowych
zagadnień, tzw. biblioteczka kpt. Herwina. Przeznaczona jest ona na szeroki użytek
organizacji ludowych, młodzieży, początkujących w zawodzie wojskowym,
b) Wydawnictwo podręczników wojskowych w zakresie szkoły podchorążych,
c) Wydawnictwa Przeglądu Wojskowego; czasopismo miesięczne
przeznaczone na użytek szkolny. Układ i forma często odbiegają od rutyny
wydawniczej; ma być pomocą w samokształceniu się, podnosić poziom wojskowych
umiejętności instruktora lub ucznia inteligenta; pomieszcza tłumaczenia, opracowania,
streszczenia, rzadziej prace oryginalne z zakresu nauk wojskowych i historii wojen. W
ostatniej dziedzinie niezmiernie ważnej dla wykształcenia wojskowego, literatura
polska posiada bardzo niewiele prac,
d) wznowienie miesięcznika Strzelec, popularnego organu ruchu wojskowego
przed wojną. Pismo to pomieszcza przede wszystkim prace oryginalne, pociągając do
współpracownictwa i oficerów z wojska. Zapoznaje z doświadczeniami wojny w
zakresie dopuszczalnym przez tajemnicę wojskową. Strzelec jest pismem, w którym
wyrabiać się mogą wojskowe talenty pisarskie. Dopuszczona jest polemika.
e) �Biblioteka Przeglądu Wojskowego� zawierająca odbitki artykułów
Przeglądu Wojskowego, które mogą mieć większe zapotrzebowanie wewnątrz szkół,
f) wydawnictwa z zakresu instrukcji wojskowych. Tu jest miejsce na powtórne
wydanie regulaminów wyczerpanych a nie wydanych ponownie przez Legiony;
instrukcje specjalne, programy szkolne itd.
g) różne wydawnictwa.
Dotąd wydano już następujące prace:
� w �Biblioteczce im. kpt. Herwina�13:
1. Organizacja armii.
2. Balistyka.
3. Marsze.
13 Piątek Kazimierz Jan (1886�1915), pseud. �Herwin�. 5.02.1912 roku wstąpił do Związku
Strzeleckiego, sprawował funkcję komendanta oddziału Kraków�Podgórze. Od 1914 roku w LegionachPolskich; był dowódcą VI i II baonu. W bitwie pod Łowczówkiem 24.12.1914 roku odniósł ciężkie rany.13.02.1915 roku objął dowództwo V baonu. Ciężko ranny w bitwie pod Kozinkiem 19.05. tego roku zmarł dnianastępnego.
4. Wywiady.
� podręczniki szkolne:
5. Terenoznawstwo i kartografia.
6. Nauka o broni (w druku, na ukończeniu),
� �Strzelec�, miesięcznik:
7. Zeszyt I za m. październik 1916.
8. Zeszyt II za m. grudzień, listopad 1916.
9. Zeszyt m za m. styczeń 1917.
10. Zeszyt IV za m, luty 1917 (w druku).
� �Przegląd Wojskowy�, miesięcznik:
11. Tom I, zeszyt I za m. lipiec 1916.
12. Tom I, zeszyt 2 za m. sierpień 1916.
13. Tom I, zeszyt 3 za m. wrzesień 1916.
14. Tom I, zeszyt 4 i 5 za m. listopad i październik 1916.
15. Tom II, zeszyt 6 za m. grudzień 1916.
16. Tom II, zeszyt 7 za m. styczeń 1917.
17. Tom II, zeszyt 8 (w druku).
� �Podchorąży�, czasopismo zawieszone:
18. nr I z 1915 roku
19. nr II z 1915 roku
� �Biblioteka Przeglądu Wojskowego�:
20. Zasady organizacji współczesnej armii.
21. Armia austriacko-węgierska.
22. Zarys organizacji armii rosyjskiej.
23. Zarys organizacji armii niemieckiej.
24. Zadania taktyczne wg pułk. Immanuela
25. Zadania taktyczne z omówieniami (w druku).
� Regulaminy, instrukcje itd.:
26. Regulamin wojsk pieszych. Walka. Wyd. II.
27. Regulamin wojsk pieszych. Walka. Wyd. III.
28. Program szkół POW.
29. Usuwanie zacinania się kar. masz. Maxima.
30. Wykształcenie rekruta podczas wojny.
31. Instrukcja tymczasowa dla lekarzy przy określaniu zdolności ochotników
i poborowych.
32. Wojskowe szkice perspektywiczne.
33. Wiadomości dla żołnierzy i podoficerów.
34. Tymczasowy program szkoły podch. POW.
35. Karabin Mausera M.98.
� �Z dziejów wojskowości polskiej�:
36. �Pospolite ruszenie� przez dr. Baranowskiego.
37. �Legiony i wojsko Księstwa Warszawskiego� przez dr Łopacińskiego.
38. �Żołnierz insurekcji Kościuszkowskiej� przez dr Kupczyńskiego.
� Wydano nadto na użytek instruktorów:
1. Armatki piechoty.
2. Notatki o organizacji armii.
3. Oddziały szturmowe.
Dla wypełnienia zamówień z techniki kartograficznej istnieje przy komisji
wydawniczej sekcja kartograficzna. W skład niej wchodzą członkowie POW
posiadający znajomość technicznego rysunku. Sekcja przygotowuje plany, szkice,
tablice graficzne itp. dla wydawnictw i na użytek szkolny.
Odbiorcami w pierwszym rzędzie są członkowie organizacji, uczniowie szkół
i instruktorzy. Wobec konieczności szerokiego uprzystępnienia wydawnictw, ułatwień
w płaceniu � wpływa to ujemnie na stronę handlową działalności komisji
wydawniczej. Musi ona przełamywać poważne trudności, by nie tylko nie ograniczać
a przeciwnie rozszerzać swe prace wobec wyraźnej konieczności i zapotrzebowań.
Obecnie tylko drobne i periodyczne wydawnictwa z trudnością pokrywać się dają z
kapitału obrotowego. Podejmowanie jednak nowych bezwzględnie wymaga nowych
nakładów pieniężnych.
Biblioteka i prace o charakterze naukowym
Przy Komendzie Naczelnej POW istnieje księgozbiór fachowy. Na
powiększenie go wyznaczony jest miesięczny kredyt. Biblioteka zasila dubletami
biblioteczki prowincjonalne oraz dąży do skupienia rozproszonych przez wojnę
dawnych zbiorów strzeleckich. Obecnie księgozbiór liczy przeszło 800 druków.
W związku z ożywieniem działalności wydawniczej powstała konieczność
zajęcia się sprawą nieustalonej terminologii wojskowej. W lecie 1916 roku
zapoczątkowano pracę nad sprawą słownictwa. Ograniczając jak najsilniej tendencje
wprowadzania innowacji, przystąpiono do prac wstępnych � zbierania i
rozklasyfikowania materiału. Obecnie wobec objęcia pracy tej przez specjalną komisję
przy Departamencie Wojny14 przy T. Radzie Stanu, wspomniane prace zostaną
przekazane tej komisji.
Po 5 listopada ub. roku sytuacja wyjaśniła ogólny charakter przyszłej
organizacji wojska polskiego. W tym czasie z osób interesujących się zagadnieniem
stworzona została komisja dla ustawodawstwa wojskowego z zamiarem przekazania
swej pracy odpowiedniemu organowi Rady Stanu. Do komisji wchodzą: of. obeznany
z podstawami organizacji armii, historyk dla nawiązania do tradycji polskich oraz
prawnicy. Praca postępuje w kierunku zebrania materiału historycznego, wzorów
obcych i opracowań wstępnych.
Podjęto wreszcie prace przygotowawcze nad projektem organizacji
wychowania wojskowego młodzieży. Opracowywany jest projekt organizacji oraz
szczegółowy plan pracy wewnętrznej. Wyniki zostaną przedstawione Departamentowi
Wojny T. Rady Stanu.
Praca Wydziału III
Mimo oczywistej konieczności dla rozwoju organizacji propagandy na rzecz
wojskowości, POW postawiła sobie znaczne ograniczenie, chcąc zamknąć drogę
podejrzeniom o działalność polityczną. Tyczy się to przede wszystkim działalności
14 Powinno być: Komisji Wojskowej.
wydawniczej. Stąd też w wydawnictwach POW � propagandę ideową ogranicza się
jedynie do pomieszczania artykułów wstępnych treści ogólnej w �Strzelcu�.
Propaganda ideowa w ogóle sprowadziła się wyłącznie do oddziaływania
ustnego. Materiał w tym zakresie przygotowywany jest w Wydziale III. Wydział ten
utrzymuje w ewidencji wiadomości o różnych zjawiskach życia prowincji,
przygotowując dane ułatwiające kierownictwo rozwoju i przystosowaniem się do
warunków prac POW.
Znacznej pracy wymaga również ideowe wyrobienie ogółu członków
organizacji. Nowo wstępujący w znaczniej mierze kierują się sentymentem
przystępując do prac wojskowych. Zadaniem kierownictwa jest uczucie to pogłębić,
przekonanie o konieczności czynu i ofiar ze strony każdego obywatela wzmocnić,
moralność żołnierską przez uświadomienie ofiar i czynów żołnierza polskiego
stworzyć, wyrabiać karność, wychować zdolność posłuchu dla oczekiwanej władzy
Rządu Narodowego. Pracę w tym kierunku prowadzić trzeba jak najszerzej.
Techniczną pomoc pod tym względem organizuje Wydział III Komendy Naczelnej,
organizując wykłady ideowo-historyczne, informacyjne, omawiając podstawy i
potrzebę prac wojskowych itp.
Od samego początku istnienia POW prowadzi silną propagandę, mając na celu
przełamanie niechęci, z jaką pomijając wyjątki spotykano mundur legionisty.
Stwierdzano stale, że Legiony są etapem w dążeniu do własnej, samodzielnej armii �
są poważnym i chlubnym dorobkiem państwowym, który wszelkimi środkami należy
osłaniać i dążyć do rozszerzenia ich prawnych podstaw. Tymczasem zaś
społeczeństwo winno otoczyć jak największą opieką Legiony, dać im poparcie w
dążeniu do usamodzielnienia, do przetworzenia się w armię narodową.
W kierunku organizowania tej opieki zrobiono wiele. Przede wszystkim
wymienić należy inicjatywę założenia �Kół Pomocy� w Warszawie i kilku miastach
prowincjonalnych oraz stałą w nich współpracę. Dłuższy czas, gdy sprawa zapomóg
dla rodzin legionistów nie była uregulowaną należycie (w 1915 i 1916) Koło Pomocy
warszawskie wypłaca rodzinom zasiłki. Miesięcznie koło 100�150 rodzin korzystało
z tej pomocy.
Silnie rozwinęła się też akcja tak zw. wysyłek podarunkowych na front. Poza
drobnymi przedmiotami codziennego użytku przesyłano bieliznę. Parę wysyłek
skierowano i do szpitali legionowych (Kamińsk, Kozienice). Akcję tę prowadzono w
porozumieniu z Ligą Kobiet.
Celem zwiększenia działalności w instytucjach pomocniczych tworzono w
poszczególnych miejscowościach organizacje kobiece, które prawie całkowicie
przejmowały pracę, zwalniając tam młodzież męską do pracy w szkołach wojskowych.
Ogółem do prac pomocniczych POW powołano koło 500 kobiet. Są to sekcje �Kół
Pomocy�, biura tychże oraz �Wydziałów Opieki� � niektóre biura administracyjne w
organizacji (kolportaż, wydawnictwa i inne).
W ostatnim czasie powstaje dla scentralizowania prac opieki �Wydział
Opieki�. Jest to instytucja szersza, obejmująca kierowników �Kół Pomocy� i
przedstawicieli innych pokrewnych towarzystw. Pracownicy POW z omawianego
działu mają obowiązek współdziałać w tej pracy.
Prace Wydziały IV
Głównym zadaniem Wydziału jest przygotowanie mobilizacji POW. Sprawa
ta dość skomplikowana ze względu na charakter organizacji i jej ustrój a nade
wszystko ze względu na warunki praw. Postawiono sobie za zadania, by poza ścisłą
organizacją uruchomić tzw. stosunki i organizacje luźniejsze. Organizacje luźne są to
organizacje z reguły ludowe, założone tam, gdzie ze względu na niski poziom
politycznego czy narodowego uświadomienia nie można liczyć na natychmiastowe
wejście ludzi do POW, tj. na złożenie przyrzeczenia. Obecnie, gdy rozwój ścisłej
organizacji pochłania niemal całkowicie siły instruktorskie, ilość organizacji luźnych
jest mniejsza, z wieloma osłabia się z konieczności kontakt. Zwiększa się w ten sposób
sfera stosunków luźnych, mniej lub więcej poruszonych działalnością POW, które w
czasie mobilizacji przy pewnym nakładzie środków, oraz przy sprzyjających
okolicznościach mogą być wraz z POW zmobilizowane.
Tu będzie miejsce na sprostowanie pewnej kategorii fałszów od niedawna
usilnie rozsiewanych w anonimowych (choć przejrzystego autorstwa) drukach o
rzekomym opanowaniu POW przez �milicję ludową PPS�, która jakoby ma tworzyć
jądro POW i utrzymywać ją w karbach. Milicja ludowa � jest to parę robotniczych
organizacji wojskowych, założonych poza POW � w stosunkach Polskiej Partii
Socjalistycznej. Przed półtora rokiem oddziałki te zostały wcielone do POW, jako
nieznaczna część omawianych wyżej oddziałów ludowych luźnych. Pewna część
robotników złożyła przyrzeczenie organizacyjne i rozpłynęła się w całości POW.
Znaczna część zatraciła z robotą wojskową kontakt, nieznaczna � wynosi dziś około
150�200 ludzi � istnieje jeszcze jako owa luźna robocza grupa, objęta pracą
wojskową POW, przy czym jak i w innych organizacjach ludowych luźnych dąży się
do likwidowania tej pracy, przez oddziaływanie na uczestników, by składając
przyrzeczenie weszli do ścisłej organizacji. Tak wygląda w świetle rzeczywistości �
alarmująca fantazja o opanowaniu przez �socjalistyczną milicję ludową� kierownictwa
POW.
Zadaniem Wydziału IV jest przeprowadzić prace przygotowawcze, opracować
plan, kosztorys akcji mobilizacyjnej POW i wszelkich stosunków, które są pod
dalszym lub bliższym jej wpływem. Wydział ten opracowuje też projekty instrukcji
mobilizacyjnej i obecnych zarządzeń przygotowawczych; prowadzi nadto ewidencję
organizacyjną. Praca w tym kierunku jest nadzwyczaj utrudniona ze względu na
rozrzucenie organizacji po kraju i brak dostatecznej pomocy kancelaryjnej w
komendach prowincjonalnych, na co nie pozwalają środki pieniężne.
Z tym działem pracy w pewnym związku stoi sprawa organizowania poparcia
ze strony społeczeństwa wojskowości polskiej, tzw. PKW, szczegółowo omówiona
niżej.
W zakresie szkół specjalnych wykorzystana jest każda sposobność by
przeprowadzić przy udziale fachowców � kursy mniej lub więcej obejmujące
całokształt przedmiotu. Nie kształci się w ten sposób wykwalifikowanych
pracowników, a raczej dąży do zainteresowania specjalnościami służby pomocniczej,
wojskowej i technicznej, ludzi, którzy w tym kierunku dla swego zawodu w armii
będą wykorzystani. W tym celu powstały:
1) kurs automobilowy, posiadający odpowiednie pomoce i prowadzony przez
fachowca,
2) kursy lotnicze, pierwotnie projektowane przez POW, obecnie całkowicie
przekazane Towarzystwu Żeglugi Nadpowietrznej,
3) kurs telefoniczny,
4) w dziale sanitarnym różne prace przygotowawcze (tłumaczenia
niemieckiego regulaminu sanitarnego i opracowanie instrukcji) i kursy. Na ogół praca
i ta przeniesiona już jest z sekcji lekarskich przy POW na teren specjalnych
towarzystw,
5) koło prawników, zajmujących się sprawą sądownictwa wojskowego. W
Wydziale IV koncentrują się sprawy personalne szarż POW i opracowuje się kwestie
powstające w tym zakresie (awanse, kary, dyscyplinarne dochodzenia itp.).
Wobec przygotowania specjalnego raportu o PKW i PSW przez kierownika
Wydziału IV Komendy Naczelnej POW, głównego referenta tych spraw � dział PKW
zostaje pominięty.
Gospodarka finansowa
Już od wiosny 1916 roku daję się wyczuwać coraz silniejszą
niewspółmierność między nakładami pieniężnymi POW, a potrzebami które wysuwa
wzmagający się rozwój prac.
Racjonalna gospodarka organizacyjna wymagałaby przede wszystkim 2�3
krotnego zwiększenia ilości instruktorów.
Dotkliwe oszczędności wprowadza się i w dziale wydatków organizacyjnych,
co nie pozwala całkowicie wykorzystać zdolności rozwoju jakie POW posiada.
Główne źródła dochodów POW to sumy wpłacane przez tzw. Kasę Oficerską,
Powstała ona na skutek postanowienia oficerów 1, 5, 7 pp Legionów Polskich (dawna
I Brygada), kawalerii (I p.uł), artylerii i pomocniczych oddziałów 1 Brygady, by
większą część pensji swych przelewać do wspólnej kasy.
Z kasy tej uczestnicy jej, oficerowie, pobierali bez względu na rangę z
początku 100 � później 200 koron miesięcznie. Wynosiło to często jedną trzecią �
jedną czwartą normalnej pensji. Suma wpłacana do kasy POW przez Kasę Oficerską
dłuższy czas wynosi przeszło 3/4 dochodów POW. W miarę zainteresowania się
społeczeństwa, głównie na prowincji, ruchem wojskowym wpływają składki, zasiłki i
inne dochody, staraniem popierających POW sfer i osób, zorganizowanych od pół
roku w tzw. Pomocnicze Komitety Wojskowe. Obecnie udział tej kategorii dochodzi
do 33% � 40% całości i w tym od dwóch miesięcy na kwity Polskiego Skarbu
Wojskowego przypada 1/3�1/4 tej sumy.
W dochodach nie są podane sumy zdeklarowane, a częściowo składane na
chwilę mobilizacji POW.
Główna pozycja w wydatkach to rubryka pensji instruktorów i pracowników
stałych. Ogólna liczba ich wynosi 153 osoby � w tym 30 oficerów.
W myśl etatu określonego przez Kasę Oficerską, oficerowie (jako pozostający
poza wojskiem) pobierają 300 koron miesięcznie, podoficerowie 200 koron.
Pensje 30 oficerów i 39 podoficerów zaliczone są na stały etat Komendy
Naczelnej � pokrywany z sumy miesięcznie przez Kasę Oficerską wpłacanej.
Pensja reszty pracowników wprowadza się na etat, rozszerzany w miarę
rozwoju organizacji na rachunek innych wpływów.
Drugą kategorię wydatków stanowią wydatki organizacyjne: administracja
biurowa, pomoce szkolne, objazdy w celach szkolnych i organizacyjnych POW, PKW
i PSW, inspekcje itp. Tworzą one 1/3 wydatków POW.
Wobec pochłonięcia dochodów przez dwie wymienione kategorie � na
wydawniczą działalność pozostaje suma nieznaczna, dotkliwie odbija się to na tym
ważnym dziale.
Na zasadzie ostatnich 3 miesięcy wystawiony jest poniższy budżet miesięczny
POW:
W y d a t k i:
Pensje 20000 marek 20.000 marek
Organizacyjne 11.700 marek
Wydawnictwa 3.600 marek
Zapomogi pracowników
i ich rodzin nadzw. 1.100 marek
36.400 marek
D o c h o d y:
Kasa Oficerska 18.000 marek
Za pośrednictwem PKW 8.000 marek
Z Polsk. Sk. Wojsk. 4.000 marek
Wydawnictwa 3.000 marek
Nadzwyczajne 1.200 marek
Składki członkowskie 2.200 marek
36.400 marek
Przy ogólnej sumie wydatków 36.000 marek oraz okrągło 10.000 POW tzw.
służby czynnej otrzymujemy przeciętny wydatek na człowieka 4 marki.
Doświadczenia obecne wykazały, że dostateczne wyćwiczenie rekruta dla
celów wojny potrzebuje 8�10 tygodni. Przy omówieniu szkolnej pracy POW
wyznaczono na uzupełniające wykształcenie ucznia szkoły rekruckiej POW zajmie 4
max. 5 tygodni czasu. Wykształcenie rekruckie w tym zakresie jaki możliwy jest w
warunkach pracy POW trwa koło 6 miesięcy, czyli koszt na człowieka koło 24 marek.
Pracą tą zyskuje się koło 4�5 tygodni ćwiczenia w kadrach wojskowych � sam koszt
wyżywienia rekruta w tym czasie wyniesie przeszło 60 marek.
W świetle tego zestawienia występuje wyraźnie kwestia rzekomej
nieprodukcyjności wydatków na prace wychowawczo wojskowe poza wojskiem tj.
takie jakie prowadzi POW.
Rozwój organizacji
Doświadczenie organizacyjne wskazuje, że POW może rozwijać swą pracę we
wszystkich sferach i miejscowościach Królestwa. Jeśli rozwój nie ogarnął całego
kraju, stanął temu na przeszkodzie głównie brak dostatecznej ilości
wykwalifikowanych wojskowo organizatorów. Istnieją nadto trudności wojenne,
ciążące specjalnie nad pewnymi częściami kraju. Przełamywanie ich pociągnęłoby
znaczne koszty i zostało na ogół zaniechane. Ruch POW nie obejmuje (pomijając inne
drobne części guberni czy powiatów) w Królestwie guberni Suwalskiej i wschodniej
części Siedleckiej, zaliczonej do obszaru etapowego, na Litwie organizacja została
odbudowana tylko w Wilnie, nadto z Łomżyńskiego okręgu promieniuje słabo praca
na Białystok i część powiatu Bielskiego.
Z załączonej mapki widać również, że nie wszystkie powiaty objęte są
równomiernie. W wielu wypadkach trzeba było się ograniczyć do nawiązania
stosunków, zapoznania na specjalnie urządzonych zgromadzeniach z ideą ruchu, z
potrzebą prac wojskowych � słowem wytworzenia owej sfery �sympatyków� i
stosunków luźnych.
Podział organizacyjny POW w Królestwie jest następujący:
G r u p a o k r ę g ó w l i t. A � komenda w Warszawie
okręg Ib � Warszawa miasto
okręg I � Warszawa prowincja � posiada
komendy obwodów: Garwolin, N.
Mińsk, Radzymin, Grójec, Grodzisk,
Skierniewice, Łowicz, Rawa
8 obwodów � 41 organizacji
miejscowych
okręg IIa � Pułtuski � obwody: Pułtusk, Maków,
Ciechanów, Mława
4 obwody � 13 organizacji
miejscowych
G r u p a o k r ę g ó w l i t. B komenda we Włocławku
(nieobsadzona)
okręg Ia � Włocławski � obwody: Włocławek,
Nieszawa, Kutno, Cestynia
4 obwody � 15 organizacji
miejscowych
okręg II � Płocki � obwody: Płock miasto,
Płock powiat, Lipno, Sierpc, Rypin
5 obwodów � 8 organizacji
miejscowych
G r u p a o k r ę g ó w l i t. C komenda w Łodzi komenda w Łodzi
okręg III � Kaliski � obwody: Kalisz, Sieradz
2 obwody � 4 organizacje miejscowe
okręg IIIa � Północno-Kaliski � obwody: Koło,
Turek, Konin, Słupca
4 obwody � 9 organizacji
miejscowych
okręg IV � Łódź prowincja � obwody: Łódź,
powiat Łask, Pabianice, Brzeziny,
Ozorków15
6 obwodów � 16 organizacji
miejscowych
okręg IVa � Łódź miasto
G r u p a o k r ę g ó w l i t. D � komenda w Częstochowie
okręg Va � Częstochowski � obwody;
Częstochowa, Żarki, Krzepice, Wieluń
4 obwody � 14 organizacji
miejscowych
okręg Vb � Zagłębie � obwody: Dąbrowa,
Sosnowiec, Będzin, Zawiercie
4 obwody � 16 organizacji
miejscowych
G r u p a o k r ę g ó w l i t. E � komenda w Radomiu
okręg V � Piotrowski � obwody: Piotrków,
Tomaszów, Szczerców, N. Radomsk
4 obwody � 16 organizacji
miejscowych
okręg VI � Kielecki � obwody: Kielce,
Jędrzejów, Miechów, Pińczów,
Stopnica, Olkusz
15 Pominięty został Szadek.
6 obwodów � 20 organizacji
miejscowych
okręg VII � Radomski � obwody: Radom,
Ostrów, Opatów, Końskie, Kozienice
5 obwodów � 10 organizacji
miejscowych
Samodzielny okręg VIII � Lubelski � obwody: Lublin,
Lubartów, Puławy, Janów, Tomaszów,
Zamość, Krasnystaw, Chełm 8
obwodów � 34 organizacji
miejscowych
Samodzielny okręg IX � Siedlecki � obwody: Siedlce,
Węgrów, Łuków, Radzyń, Sokołów
5 obwodów � 15 organizacji
miejscowych
Samodzielny okręg X � Łomżyński � obwody: Łomża,
Zambrów, Mazowieck, Biała, Ostrów,
Ostrołęka, Kolno, Szczuczyn
8 obwodów � 29 organizacji
miejscowych
Razem: 17 okręgów, 77 obwodów, 250 organizacji miejscowych
Zaznaczono już, że �organizacja miejscowa� obejmuje parę najbliższych wsi
tzw. punkty organizacyjne. Ogólna ilość tych �organizacyjnych punktów� sięga liczby
650.
Odrzucając ilość członków wielkich organizacji miejskich, otrzymamy
przeciętnie na jedną �organizację miejscową� � koło 25 ludzi, na jeden �punkt
organizacyjny� � 8�10 ludzi. Jest to dowód znacznego rozdrobnienia organizacji
poza miastami.
Stan liczebny
Stan liczebny POW przedstawiony niżej, podany jest w okrągłych liczbach i
obliczony z uwzględnieniem nieco niżej normalnego przyrostu na początek ubiegłego
miesiąca. Obejmuje on tylko członków POW � nie zawiera członków instytucji
pomocniczych (PKW).
Ib okręg Warszawa miasto � 1.450
I okręg Warszawa prowincja � 760
IIa okręg Pułtuski � 520
Ia okręg Włocławski � 600
II okręg Płocki � 470
III okręg Kaliski � 150
IIIa okręg Północno-Kaliski � 210
IV okręg Łódź miasto � 460
IVa okręg Łódź prowincja � 590
Va okręg Częstochowski � 980
Vb okręg Zagłębie � 630
V okręg Piotrowski � 530
VI okręg Kielecki � 370
VII okręg Radomski � 300
VIII okręg Lubelski � 1.150
IX okręg Siedlecki � 590
X okręg Łomżyński � 520
Komenda Naczelna � 7010.350
W początku bieżącego miesiąca cyfra ta powinna wynosić co najmniej 11.200
ludzi w organizacji ścisłej, nadto koło 2.000 członków w instytucjach pomocniczych.
W wymienionej cyfrze członków organizacji mieści się następująca ilość
szarż:
Oficerów � 36
Podchorążych � 46
Podoficerów � 440
Ruch ludzi
Ruch ludzi tj. napływ i odpływ z organizacji jest znaczny. Wiele przyczyn
związanych z obecnym położeniem Królestwa stwarza zjawisko wewnętrznych
ruchów za zarobkiem, emigracji robotniczej do Prus itp. Z tego powodu organizacje
ludowe, szczególnie w okolicach wielkich miast i w samych miastach oraz na
pograniczu niemieckim, ulegają silnym zmianom wewnętrznym. Z innych powodów
wymienić należy konieczność zawieszania lub rozwiązywania niektórych oddziałów,
szczególnie ludowych, ewentualnie przenoszenia do kategorii luźnych stosunków ze
względu na niemożność objęcia pracą dla braku w okręgu dostatecznej ilości
instruktorów. W ostatnim miesiącu przypływ do organizacji wyniósł około 2.600 ludzi
� ubyło około 1.300.
Za cały czas od jesieni 1915 roku organizacja wzrasta stale � przeciętnie o 8
do 15% miesięcznie.
Udział warstw
Obliczenia przeprowadzone w styczniu br. wykazały, że poszczególne grupy
społeczne reprezentowane są w POW, jak następuje:
inteligencja miejska i wiejska 31%
robotnicy, rzemieślnicy i w ogóle drobnomieszczaństwo 33%
włościanie 36%