PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie...

36
PROTOKÓŁ NR 10/X/07 X sesji SEJMIKU WOJEWÓDZTWA OPOLSKIEGO z dnia 31 lipca 2007r. Obrady X sesji Sejmiku Województwa Opolskiego odbyły się w Sali Konferencyjnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego w Opolu, ul. Piastowska 14 – Ostrówek. Obrady rozpoczęły się o godzinie 10.00. Ad 1. Otwarcie obrad. Bogusław Wierdak: otwieram X sesję Sejmiku Województwa Opolskiego. Serdecznie witam wszystkich radnych województwa, Zarząd Województwa, pracowników UMWO i zaproszonych gości. Witam przedstawicieli Wojewody Opolskiego: Andrzeja Jaworowicza, pełnomocnika Wojewody Opolskiego ds. Rozwoju i Infrastruktury Regionu, asystentów Wojewody w osobach: Jarosława Ostrowskiego i Henryka Kaźmierowicza. Serdecznie witam po raz pierwszy pana Bogdana Hareńczyka, byłego piłkarza „Odry Opole”, obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do „Komitetu Euro – 2012”, które będzie do pana wystosowane. Witam również reprezentantów jednostek samodzielnych Urzędu Marszałkowskiego: prezesa FOŚ i GW w Opolu pana Zbigniewa Figasa, pana Adama Różyckiego, dyrektora ROPS, panią Olgę Pokorską- Młodzińska, Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Opolu, pana Wacława Bortnika, Opolskiego Lekarza Weterynarii. Witam liczne zgromadzone media i wszystkich obecnych na sali obrad. Informuję Państwa, że listę obecności X sesji Sejmiku podpisało do tej chwili 25 radnych województwa. Stwierdzam, że jest quorum zdolne podejmować prawomocne uchwały. W tym miejscu poinformowano radnych o komplecie materiałów przekazanych radnym przed wejściem na sale obrad. Ad 2. Przyjęcie porządku obrad. Bogusław Wierdak: do porządku obrad przesłanego Państwu według stanu na 25 lipca 2007r. nie wprowadzamy żadnych zmian. Czy są uwagi. Tak. Norbert Krajczy: w kwestii formalnej odnośnie porządku obrad. Proszę o umożliwienie dyskusji nt. trwającego strajku lekarzy, a przede wszystkim deficytu finansowego naszych jednostek. Natomiast w tym momencie chcę poinformować o bulwersującej sprawie, o której dowiedziałem się od mediów. Uważam, że dyskusja nad tym problemem (który zaraz przedstawię) powinna być włączona do porządku obrad dzisiejszej sesji. Chciałbym także, aby dzisiaj w przerwie w trybie pilnym zwołać w tej sprawie posiedzenie Komisji Rodziny, Zdrowia i Spraw Społecznych. Od dłuższego czasu nasze województwo jako jedno z nielicznych (chociaż pierwszy w kraju Oddział Ratownictwa Medycznego powstał w Nysie) nie ma możliwości powiadamiania o nagłych wypadkach poprzez Centrum Powiadamiania Ratownictwa Medycznego i przeznaczony do tego „telefon 112”. To nie funkcjonuje, to nie istnieje. Przez parę lat w tym zakresie kreowano różne pomysły, czy to ma być w dużych miastach powiatowych, czy też jedno centralne miejsce w Opolu. Na dzień dzisiejszy okazało się, że problem jest prosty, a zarazem skomplikowany. Otrzymałem materiały z których wynika, że w Centrum Powiadamiania Ratownictwa Medycznego stoi zakupiony sprzęt za kilkaset tysięcy zł, gdzie rzekomo wg kierownictwa CPR 1

Transcript of PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie...

Page 1: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

PROTOKÓŁ NR 10/X/07X sesji

SEJMIKU WOJEWÓDZTWA OPOLSKIEGOz dnia 31 lipca 2007r.

Obrady X sesji Sejmiku Województwa Opolskiego odbyły się w Sali Konferencyjnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego w Opolu, ul. Piastowska 14 – Ostrówek.Obrady rozpoczęły się o godzinie 10.00.

Ad 1. Otwarcie obrad.Bogusław Wierdak: otwieram X sesję Sejmiku Województwa Opolskiego. Serdecznie witam wszystkich radnych województwa, Zarząd Województwa, pracowników UMWO i zaproszonych gości. Witam przedstawicieli Wojewody Opolskiego: Andrzeja Jaworowicza, pełnomocnika Wojewody Opolskiego ds. Rozwoju i Infrastruktury Regionu, asystentów Wojewody w osobach: Jarosława Ostrowskiego i Henryka Kaźmierowicza. Serdecznie witam po raz pierwszy pana Bogdana Hareńczyka, byłego piłkarza „Odry Opole”, obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do „Komitetu Euro – 2012”, które będzie do pana wystosowane. Witam również reprezentantów jednostek samodzielnych Urzędu Marszałkowskiego: prezesa FOŚ i GW w Opolu pana Zbigniewa Figasa, pana Adama Różyckiego, dyrektora ROPS, panią Olgę Pokorską- Młodzińska, Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Opolu, pana Wacława Bortnika, Opolskiego Lekarza Weterynarii. Witam liczne zgromadzone media i wszystkich obecnych na sali obrad.

Informuję Państwa, że listę obecności X sesji Sejmiku podpisało do tej chwili 25 radnych województwa. Stwierdzam, że jest quorum zdolne podejmować prawomocne uchwały.

W tym miejscu poinformowano radnych o komplecie materiałów przekazanych radnym przed wejściem na sale obrad.

Ad 2. Przyjęcie porządku obrad.Bogusław Wierdak: do porządku obrad przesłanego Państwu według stanu na 25 lipca 2007r. nie wprowadzamy żadnych zmian.Czy są uwagi. Tak.Norbert Krajczy: w kwestii formalnej odnośnie porządku obrad. Proszę o umożliwienie dyskusji nt. trwającego strajku lekarzy, a przede wszystkim deficytu finansowego naszych jednostek. Natomiast w tym momencie chcę poinformować o bulwersującej sprawie, o której dowiedziałem się od mediów. Uważam, że dyskusja nad tym problemem (który zaraz przedstawię) powinna być włączona do porządku obrad dzisiejszej sesji. Chciałbym także, aby dzisiaj w przerwie w trybie pilnym zwołać w tej sprawie posiedzenie Komisji Rodziny, Zdrowia i Spraw Społecznych. Od dłuższego czasu nasze województwo jako jedno z nielicznych (chociaż pierwszy w kraju Oddział Ratownictwa Medycznego powstał w Nysie) nie ma możliwości powiadamiania o nagłych wypadkach poprzez Centrum Powiadamiania Ratownictwa Medycznego i przeznaczony do tego „telefon 112”. To nie funkcjonuje, to nie istnieje. Przez parę lat w tym zakresie kreowano różne pomysły, czy to ma być w dużych miastach powiatowych, czy też jedno centralne miejsce w Opolu. Na dzień dzisiejszy okazało się, że problem jest prosty, a zarazem skomplikowany. Otrzymałem materiały z których wynika, że w Centrum Powiadamiania Ratownictwa Medycznego stoi zakupiony sprzęt za kilkaset tysięcy zł, gdzie rzekomo wg kierownictwa CPR

1

Page 2: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

nie ma kto podjąć decyzji co z tym sprzętem zrobić. Czy decyzję powinien podjąć Wojewoda Opolski, czy Marszałek Województwa. Myślę, że jako radni województwa od tego jesteśmy i możemy wskazać drogę do podjęcia decyzji w tej sprawie jeszcze dzisiaj. Ja reprezentuję tzw. teren, który czeka na taki sprzęt. Jest istotne czy w momencie wypadku zbiorowego do poszkodowanych dojedzie karetka pogotowia, straż pożarna i policja, czy być może (czego nasze województwo też nie ma ) helikopter. Proszę o przegłosowanie wprowadzenia tego punktu do porządku obrad.Bogusław Wierdak: informuję, że w sprawie przedstawionej przez pana radnego Norberta Krajczego po punkcie 19 czyli po zakończeniu podejmowania uchwał zostanie ogłoszona przerwa podczas której w Sali nr 7 zbierze się Komisja Rodziny, Zdrowia i Spraw Społecznych. Pana przewodniczącego Marka Szymkowicza proszę o podjęcie działań w tej sprawie, zapoznanie z problemem członków Komisji, przeanalizowanie i zaopiniowanie. Dyskusję na ten temat przeprowadzimy w ramach punktu 21: „Informacja – „Sytuacja ekonomiczno-finansowa wojewódzkich jednostek ochrony zdrowia dla których organem założycielskim jest województwo opolskie za 2006 rok”.

Będziemy się starać, aby dzisiaj w tej kwestii zapadła decyzja.

GŁOSOWANIE wniosku radnego N. Krajczego *kto z radnych jest za wprowadzeniem do porządku obrad (do punktu 21) dyskusji na temat zakupionego sprzętu teleinformatycznego przeznaczonego dla Centrum Powiadamiania Ratowniczego w Opolu. za – 24 (wszyscy obecni) Wniosek przyjęto jednogłośnie.

Ad 3. Powołanie sekretarza obrad.Na sekretarza obrad powołano radnego Alojzego Kokota.

Ad 4. Przyjęcie protokołu IX sesji Sejmiku Województwa Opolskiego.

Bogusław Wierdak: czy do wyłożonego do wglądu protokołu są uwagi. Tak.Apolonia Klepacz: mam świadomość faktu, że przyjęliśmy zasadę, że protokół będzie pisany w formie skondensowanej, ale wydaje mi się że doszliśmy do zbyt dużego „kondensatu”. Chciałam w protokole odnaleźć odpowiedź na pytania zadawane na poprzedniej sesji Sejmiku i po odpowiedziach, które były udzielane przez Zarząd, przez Skarbnika Województwa nie ma śladu. Być może te odpowiedzi były udzielone na piśmie. Pytam, czy mogę wnioskować o rozszerzenie tej części protokołu, a przynajmniej tych zagadnień, które mnie interesują.Bogusław Wierdak: proszę o złożenie na piśmie propozycji rozszerzenia tych odpowiedzi, których nie ma w protokole. Niezwłocznie po sesji uzyska pani Radna te odpowiedzi na piśmie. Apolonia Klepacz: dziękuję bardzo. Andrzej Mazur: pytam w tej sprawie, bo nie zrozumiałem. Czy zatem głosowanie i przyjęcie protokołu odkładamy na kolejną sesję, czy przyjmujemy go z tą luką.Bogusław Wierdak: pytam panią przewodnicząca Apolonię Klepacz, czy pani zgłasza poprawkę do protokołu, czy uzupełnienie. Jeżeli uzupełnienie, to przyjmujemy protokół w takiej formie jakiej jest, a jeżeli poprawkę to odłożymy głosowanie do następnej sesji.Apolonia Klepacz: w tym momencie chciała bym po prostu uzyskać odpowiedź, przypomnienie odpowiedzi, która była udzielona. A czy to jest poprawka, czy to jest poprawka w formie uzupełnienia. Tak to traktuję i chciałabym, aby ten protokół był o to uzupełniony.

2

Page 3: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Bogusław Wierdak: treść poprawki musi być złożona na piśmie, żebyśmy wiedzieli czego ona dotyczy. Jeżeli nie ma uwag, to uznajemy, że protokół w przedstawionej wersji jest przyjęty.Andrzej Mazur: sprzeciwiam się. Proszę zanotować w protokole.Bogusław Wierdak: proszę zanotować w protokole, że pan radny Andrzej Mazur wyraził głos sprzeciwu w stosunku do przyjęcia protokołu z poprzedniej sesji. Natomiast będziemy oczekiwać na wnioski pani radnej Apolonii Klepacz w tym zakresie. Wniosek złożony na piśmie przez panią radną Apolonię Klepacz w załączeniu.

Ad 5. Informacja Przewodniczącego Sejmiku Województwa Opolskiego z prac między sesjami.Bogusław Wierdak: czy do przekazanej Państwu „Informacji” są uwagi. Nie ma. Dziękuję.

Ad 6. Sprawozdanie z prac Zarządu Województwa Opolskiego.Bogusław Wierdak: materiał przesłano drogą pocztową.Jerzy Czerwiński: Zarząd postanowił ogłosić otwarty konkurs ofert m.in., na zadanie pn. Wdrażanie Działań 2.5 Promocja Przedsiębiorczości oraz 3.4 Mikroprzedsiębiorstwa w ramach ZPORR (edycja II). Pytam: czy te zadania nie powinny być realizowane przez Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki.Józef Sebesta, Marszałek Województwa: ta sprawa do dnia 31 sierpnia 2007r. dotyczy jeszcze funkcjonowania Stowarzyszenia Promocji Przedsiębiorczości. Natomiast od 1 września te zadania przejmie już OCRG.Andrzej Mazur: w dniu jutrzejszym będziemy obchodzić 63 rocznicę Powstania Warszawskiego. Pytam, czy Urząd Marszałkowski organizuje jakieś spotkania rocznicowe lub bierze udział w organizowanych przez kogoś innego celem uczczenia tej rocznicy.Józef Sebesta: Urząd Marszałkowski nie jest organizatorem, ale uczestniczy w jutrzejszym Święcie. Początek uroczystości w kościele w dzielnicy Opola – ZWM. Potem realizowany będzie dalszy program tej uroczystości połączony ze złożeniem kwiatów pod pomnikiem Armii Krajowej.Jerzy Czerwiński: Zarząd powołał komisję konkursową do wyboru kandydata na stanowisko zastępcy dyrektora ds. lecznictwa w Centrum Terapii Nerwic Moszna-Zamek.Pytam: od kiedy pojawił się wakat na tym stanowisku. A co z samym dyrektorem, nie słyszałem o rozpisanym konkursie na dyrektora. Dlaczego najpierw obsadza się zastępcę dyrektora i dlaczego tam jeszcze nie ma dyrektora. Co tam się dzieje, proszę o ogólną odpowiedź. Drugie pytanie dotyczy Stowarzyszenia „Dinopark”. Słyszeliśmy, że została podpisana jakaś umowa, nie ma jej w tym „Sprawozdaniu”. Czy w tym Stowarzyszeniu wyprostowano sprawy własnościowe i kto będzie czerpał korzyści z tych wykopalisk w ramach podpisanych umów. Czy te korzyści są adekwatne do zaangażowanych w to przedsięwzięcie środków finansowych. Czy władze Stowarzyszenia są już ukonstytuowane. Słyszeliśmy, że szefem tego Stowarzyszenia w dalszym ciągu jest poseł Ryszard Galla i tu rodzi się pytanie kogo reprezentuje pan R. Galla, czy reprezentuje samorząd województwa. Józef Sebesta: przypomnę, że poprzedni dyrektor CTN Moszna-Zamek pan Kamiński został zwolniony dyscyplinarnie za nadużywanie alkoholu na terenie szpitala. Na jego miejsce został powołany dyrektor, który nie jest lekarzem. W takim układzie jest niezbędne, aby funkcje zastępcy dyrektora pełnił lekarz z odpowiednimi uprawnieniami. Józef Kotyś, Wicemarszałek Województwa: jeśli chodzi Stowarzyszenie „Dinopark” i o porozumienie, które podpisano, to dokument ten ma formę listu intencyjnego w ramach którego mamy nowego partnera dla Stowarzyszenia w postaci Uniwersytetu Opolskiego. UO zobowiązuje się do aktywniejszej działalności na obszarze badawczym „Dinoparku”. Uczelnia w perspektywie zamierza stworzyć stację badawczą, która podniesie jeszcze bardziej rangę naukową krasiejowskich wykopalisk.

3

Page 4: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Jeżeli chodzi o władze Stowarzyszenia, to jeszcze nie dokonano wyboru Zarządu na nową kadencję, trwa uzgadnianie nowego statutu Stowarzyszenia „Dinopark”. Po jego zatwierdzeniu na przełomie sierpnia-września powinny ukonstytuować się nowe władze tej instytucji. Natomiast pan poseł R. Galla korzysta jakby z kontynuacji w ramach czteroletniej kadencji, ponieważ Stowarzyszenie rozpoczęło formalnie działalność we wrześniu 2003r. i jakby znajduje się na końcu kadencji, gdzie był zgłaszany do Stowarzyszenia z puli samorządu województwa opolskiego.Andrzej Buła: odnośnie budowy lotniska w Kamieniu Śląskim pytam o: przewidywany harmonogram prac, jak przedstawia się mechanizm finansowy tego przedsięwzięcia oraz jakie mogą być zagrożenia dla tej inwestycji.Józef Sebesta: w kontekście różnych anonsów prasowych, a także dyskusji na tej sali warto przekazać obecny stan faktyczny. W odniesieniu do lotniska Kamień Śląski w dniu 23 maja br. Komisja Europejska na pierwszym etapie negocjacji (sprawy podstawowe) nie wyraziła zgody na sfinansowanie tej inwestycji kwotą 7,5 mln euro w ramach RPO - 2007-2013. Myśmy się nie zgodzili Z takim stanowiskiem KE myśmy się nie zgodzili i podjęliśmy szereg działań związanych z przekonaniem decydentów do zmiany tego stanowiska. Była próba działania w Warszawie, były rozmowy, było pismo do Prezesa Rady Ministrów – odnośnie zmiany w kwestii wpisania lotniska Kamień Śląski w program rozbudowy lotnisk. Jednym z argumentów KE był fakt nie ujęcia planów budowy tego lotniska do programu rozbudowy lotnisk w Polsce. Po ponad miesiącu nadeszła negatywna odpowiedź od Wiceministra transportu pana Wróbla (podobna do pierwotnej odpowiedzi z marca br.). Drugie działanie było związane z przekonaniem do zmiany stanowiska w Brukseli. Uważam, że tu decydujący w tej sprawie był mój wyjazd do Brukseli, który miał miejsce 11 czerwca 2007r. i przeprowadzona rozmowa z panią Komisarz Danutą Hubner i przedstawicielem dyrekcji transportowej Komisji Europejskiej. Po dwóch i pół tygodnia otrzymaliśmy odpowiedź, że KE wyraża zgodę na finansowane lotniska Kamień Śląski ze środków RPO pod warunkiem przedstawienia studium wykonalności i biznes planu. Podczas tych rozmów poinformowaliśmy, że to studium jest w trakcie opracowania. To opracowanie po korekcie otrzymaliśmy dzisiaj z Polskich Portów Lotniczych. Dokument ten podaje prognozę ruchu lotniczego w Kamieniu Śląskim, wynik finansowy w poszczególnych latach, przepływy finansowe i strukturę kapitałową. Sądzę, że po przekazaniu tego dokumentu do Brukseli, ograniczeń nie będzie.

Dalej Marszałek Województwa szczegółowo poinformował m.in. o:- przeprowadzonej dyskusji z właścicielem lotniska panem Pilchem odnośnie wyceny aportu (dokonano takiej wyceny),- zorganizowaniu (tu na Sali) spotkania a samorządami powiatów i miast okalających powiat krapkowicki i gminę Gogolin ( odnośnie wstąpienia kapitałowego do podmiotu lotnisko Kamień Śląski. Jest wstępna deklaracja, że samorządy przystąpią do tego podmiotu), - umowie spółki, która w pełni musi zabezpieczyć interesy pieniędzy publicznych wkładanych do realizacji tej inwestycji,- ograniczeniach przy budowie lotniska, wynikających z kwestii udostępnienia koniecznych działek, którymi zarządza Kuria Opolska (uzgodnienia w toku).

Grzegorz Sawicki: to pewien sukces, że prace postępują i że to lotnisko jest blisko. Jednak konkurencja nie śpi, wczoraj poinformowano, że porty lotnicze na lotnisko w Katowicach przeznaczają kwotę 500 mln zł na rozbudowę, w tym na budowę dwupasmowych dróg w kierunku Opola, Katowic, także szybkiej kolei. Wiem, że wielu spraw nie da się przyśpieszyć, ale musimy mieć świadomość, że im dłużej będziemy nad tym zadaniem pracować, to może się okazać, że to lotnisko stanie się lotniskiem lokalnym, z którego mało kto będzie korzystał.

4

Page 5: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

W Katowicach w ciągu półtora roku wybudowano nowy terminal, w planie jest następny. Jak widać działają dynamicznie i mogą przejąć potencjalnych podróżujących, którzy mieli by latać z naszego lotniska. Dziękuję.Józef Sebesta: dynamika przewozów lotniczych na najbliższe lata zapowiada się bardzo dobrze i przekracza wszystkie wyobrażenia. Dane w tym zakresie podała przedwczoraj gazeta „Rzeczpospolita”. To nie przeszkadza rozwijać się lotniskom w Katowicach i Wrocławiu. Dla nas po otwarciu rynku niemieckiego przez pięć najbliższych lat ta dynamika zapowiada się bardzo korzystnie. Norbert Rasch: pytam o rewitalizację Jeziora Dużego w Turawie. Co w tej sprawie na dzień dzisiejszy.Józef Sebesta: trzeba rozdzielić sprawę Jeziora Średniego i Jeziora Dużego. Jeśli chodzi o Jezioro Średnie to nie udało się przed sezonem, czyli przed okresem kiedy woda osiąga maksimum 18 stopni C doprowadzić do próby rozpoczęcia rewitalizacji tego jeziora z użyciem odpowiednich środków chemicznych. Są na to przeznaczone środki łącznie 300 tys. zł i poprawa jakości wody w tym jeziorze nastąpi na przełomie lat 2007/2008. Jeśli chodzi o Jezioro Duże, to sądzę, że przygotowano stosowne działania i ułożono je w sposób logiczny. Punktem wyjścia do uratowania tego jeziora jest oczyszczenie w całej zlewni rzeki Mała Panew. To musi być druga klasa czystości wody. To zadanie mamy wpisane w Program Operacyjny „Infrastruktura i Środowisko” na liście podstawowej (jest już w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i dwa tygodnie temu rozmawiałem w tej sprawie z Minister Grażyną Gęsicką). We wrześniu ten program będzie zatwierdzony jako indykatywny plan inwestycyjny i wówczas na rewitalizację Jeziora Dużego w Turawie będzie zabezpieczone 24,9 mln euro. Jeszcze bardziej cieszy, że na liście podstawowej programu krajowego „Infrastruktury i Środowiska” jest pięć aglomeracji Dorzecza Małej Panwi. To obejmuje także tzw. Trias Opolski II. W efekcie końcowym ze środków UE z programu krajowego będziemy mogli oczyścić dorzecze Małej Panwi i Jezioro Duże w Turawie.Nic nie jest przesądzone, trzeba pilnować realizacji tych ważnych spraw.

W tym miejscu wypowiedź Marszałka Województwa, Józefa Sebesty w zakresie projektów indykatywnych i rezerwowych związanych z rewitalizacją rzeki Małej Panwi i Jeziora Dużego w Turawie uzupełnił Wicemarszałek, Józef Kotyś.

Grzegorz Sawicki: to sukces, że zadanie dotyczące rewitalizacji Jeziora Dużego znalazło się na liście podstawowej. Natomiast nie możemy się w tym miejscu zachłystywać, bo tych pieniędzy jeszcze nie mamy. Prośba do Zarządu Województwa, aby pilnować tego tematu. Myślę, że to iż w taki sposób udało się pokierować sprawami dotyczącymi Jeziora Dużego nie jest tylko zasługą Zarządu Województwa, ale również wielu innych osób i mediów. Dyskusja o jeziorach turawskich stanęła na forum ogólnopolskim. W Polsce mówi i pisze się o tym problemie, organizowane są konferencje, przyjeżdżają naukowcy z różnych środowisk naukowych i chcą te działania wspomagać. To uważam za pewien sukces. Jako radny będę się bardzo cieszył jeżeli będzie rozpisany przetarg przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej na studium wykonalności, kiedy rozpoczną się pierwsze prace i będą widoczne pierwsze efekty. Przy tej okazji pytam: jak ma sprawa Zbiornika „Włodzienin”. To zadanie zbliża się do ukończenia, a co jest ze sprawą sanitacji rzeki Troi, która będzie zasilała ten zbiornik. Czy w tym kierunku podjęto działania. Pytam, aby nie okazało się, że obok jednego szamba w Turawie, będziemy mieli drugie – we Włodzieninie. Czy ten temat jest przez Zarząd Województwa pilotowany.Bogusław Wierdak: te dwie duże inwestycję, które w swoim expose ujął pan Marszałek jako bardzo ważne dla całego województwa mają wielu sprzymierzeńców. Tu chcę podkreślić to co już pan radny G. Sawicki powiedział, że „przy jeziorach w Turawie” i „przy lotnisku w

5

Page 6: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Kamieniu Śląskim” pracuje wielu radnych, pracują wszystkie komisje zarówno z koalicji jak i z opozycji. To przykład, do spraw najistotniejszych dla województwa podchodzimy wszyscy w sposób gospodarski.Józef Sebesta: o zbiorniku „Włodzienin” mówiliśmy tu wiele razy. Realizacja tej inwestycji jest monitorowana i weryfikowana co dwa tygodnie podczas obrad Zarządu Województwa. Mówiłem także, że nie ma najmniejszego sensu, aby ten zbiornik napełnić wodą z rzeki Troi w obecnym stanie jej zanieczyszczenia. Dla poprawy czystości wody w rzece konieczne jest skanalizowanie czterech wiosek w pobliżu tego zbiornika. Do realizacji zadań z tym związanych aktywnie się włączył powiat Głubczyce. Będzie to finansowane ze środków RPO.Andrzej Mazur: Zarząd Województwa postanowił przekazać dotację w wysokości 200 000 zł na wydatki majątkowe dla Szpitala Wojewódzkiego w Opolu z przeznaczeniem na budowę nowej kontenerowo-kompaktowej hydroforowi. Z tego co wiem, to Onkologia i Szpital Wojewódzki są jednym organizmem jeśli chodzi o infrastrukturę i zaplecze techniczne. Pytam: czy mam rozumieć, że teraz następuje rozdział i osobno będą dwie hydroforownie.Bogusław Wierdak: w tej chwili nie ma na Sali Wicemarszałka S. Rakoczego.Andrzej Mazur: proszę o odpowiedź później.Józef Śliwa: chciałem podziękować Zarządowi, że przydzielił dotację w wysokości 150 tys. zł dla szpitala w Nysie. Co jakiś czas mamy takie informacje. Czy pan Marszałek pamięta spotkanie z Wojewodą Opolskim i z władzami powiatu w Brzegu odnośnie Oddziału Ratownictwa Medycznego, że tam taka pomoc też jest potrzebna.Pytam: czy Brzeg się zwrócił o taką pomoc, a jeśli się zwrócił to ewentualnie kiedy i jaka ta pomoc będzie. Szpitali powiatowych mamy trochę więcej i myślę, że co jakiś czas któryś z nich możemy wspomóc. Dlatego polecam szpital brzeski, a szczególnie Oddział Ratownictwa Medycznego, który od pięciu lat nie może być uruchomiony. Druga sprawa: Zarząd postanowił dofinansować ze środków PFRON roboty budowlane na kwotę około 600 tys. zł w obiektach służących rehabilitacji: w Kluczborku, Czarnowąsach i Dobrzeniu Wielkim. Pytam, czy to są nasze jednostki, czy też w ramach umowy udzielana jest pomoc dla innych. Czy z tych środków nie można też wspomóc naszych oddziałów rehabilitacji np. w Korfantowie. Proszę o zaprotokołowanie tych wypowiedzi.Józef Sebesta: odnośnie pierwszego pytania: ja sobie nie przypominam, aby Pogotowie Ratunkowe w Brzegu stosowny wniosek o wsparcie do nas skierowało. Może coś przyszło i pamięta o tym Wicemarszałek S. Rakoczy. Na 90% nie było takiego wniosku.Stanisław Rakoczy: radnemu Andrzejowi Mazurowi odpowiadam, że inwestycja dotycząca hydroforowi jest wspólna dla Onkologii i dla Szpitala Wojewódzkiego. To wymiana starych, sfatygowanych urządzeń, które już nie mogły pracować. Będzie obsługiwać obydwie jednostki.Andrzej Mazur: pytałem nie co do zasadności, tylko co do tego czy dla dwóch, czy dla jednego. Satysfakcjonuje mnie odpowiedź. Proszę zaprotokołować, bo jest ważna. Bogusław Wierdak: proszę jeszcze o odpowiedź na drugie pytanie radnego J. Śliwy dotyczące dofinansowania zadań ze środków PFRON (przedszkole w Kluczborku, Dom Pomocy Społecznej w Czarnowąsach i Dobrzeniu Wielkim). Czy to nasze jednostki.Stanisław Rakoczy: to było w ramach Rejgionalnego Ośrodka Pomocy Społecznej (ROPS). O uzupełnienie poprosimy dyrektora Adama Różyckiego, który w dalszej części będzie przedstawiał informację z działalności tej instytucji za I półrocze 2007r.Bogusław Wierdak: pytam pana radnego J. Śliwę, czy uzupełnienie odpowiedzi może być w dalszej części. Józef Śliwa: tak może być. Chcę tu jeszcze wrócić do dyskusji na temat budowy portu lotniczego w Kamieniu Śląskim która odbyła się przed chwilą. Otóż w tej sprawie tyle jest różnych opinii, ile wypowiada się na ten temat osób, a czas ucieka. Dlatego uważam, że temat należy kontynuować i to niezależnie od tego czy porty lotnicze w Katowicach i Wrocławiu mają przyrost pasażerów

6

Page 7: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

czy też nie. Za pięć, dziesięć lat te lotniska się zakotłują. Nasi mieszkańcy teraz korzystają z tych lotnisk, a jeżeli będzie u nas najpierw krajowe, a później międzynarodowe lotnisko to na pewno posłuży to odciążeniu tych dwóch lotnisk. Bogusław Wierdak: panie radny proszę o pytanie.Józef Śliwa: to była uwaga. Bruno Kosak: w Kamieniu Śląskim odbyła się konferencja plenarna Episkopatu Polski. W części tej konferencji uczestniczył pan Marszałek, Józef Sebesta. Chciałem panie Marszałku prosić o kilka refleksji z tego spotkania.Józef Sebesta: jako diecezja, jako województwo mieliśmy szczególną okazję po 27 latach (ostatnia konferencja plenarna Episkopatu Polski była w 1980r. na Górze św. Anny) gościć ponad 80 biskupów na czele z Prymasem Polski, Józefem Glempem. Osobiście byłem na części nieoficjalnej, związanej z nieszporami i Mszą Św. Byłem także na kolacji. Muszę powiedzieć, że wszyscy biskupi byli zbudowani tym co zostało w ostatnich kilku latach zrealizowane w Kamieniu Śląskim. Tu padały szczególne słowa podziękowania dla naszego Arcybiskupa Alfonsa Nossola. Nie będę tego wszystkiego cytował, wspomnę, że Arcybiskup obchodził 75 lecie urodzin i 50 lat święceń kapłańskich. To także rocznica 750 lat od śmierci Św. Jacka. A więc była to uroczystość szczególna. Była to także okazja do porozmawiania z dostojnikami Kościoła Katolickiego. Ogólne wrażenie znakomite i przekazuję to w sposób szczególny jako ważny wydźwięk tej Konferencji.Bogusław Wierdak: chcę przypomnieć, że w tym roku czeka nas jeszcze jedno duże wydarzenie kościelne. To będzie beatyfikacja Marii Merkert, która odbędzie się w Nysie w dniach 27-30 września 2007r. Wszyscy radni województwa otrzymają indywidualne zaproszenia. Będzie to wielkie wydarzenie, po raz pierwszy beatyfikacja odbędzie się poza Watykanem. Na pewno jest to wyróżnienie dla całego województwa. Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos. Nikt. Dziękuję. Ad 7. Informacja o interpelacjach złożonych między sesjami.Bogusław Wierdak: informację przekazano wszystkim radnym. W dniu 26 czerwca 2007r. radny Andrzej Mazur złożył interpelację dotycząca obwodnicy miejscowości Poborszów w gminie Reńska Wieś. Czy odpowiedź, która pan Radny uzyskał satysfakcjonuje Pana.Andrzej Mazur: jeszcze nie otrzymałem. Są rozbieżności. Pan Marszałek powiedział mi, że o wyjaśnienie treść mojej interpelacji przesłano do Krajowego Zarządu Dróg. A Członek Zarządu Województwa, pan Andrzej Kasiura przysłał mi pismo, w którym tego nie napisał. Wierzę w to, co powiedział pan Marszałek i czekam na odpowiedź. Bogusław Wierdak, Przewodniczący Sejmiku w tym miejscu odczytał pełną treść tej interpelacji. Oczywiście ustosunkowanie się w tym przypadku pozostawiam panu Radnemu do tej odpowiedzi.Andrzej Mazur: panie Przewodniczący w pana obecności pan Marszałek powiedział, że skierował tę interpelację do Krajowego Zarządu Dróg i „zrobił zgodnie z prawem”, bo prawo stanowi w ten sposób: paragraf 18 naszego Statutu: adresatami interpelacji jest Zarząd lub Marszałek. Dziękuję.Józef Sebesta, Marszałek Województwa: panie Radny, oczywiście tak wygląda procedura. Natomiast z pewnością oczekiwanie na odpowiedź z Krajowego Zarządu Dróg będzie trochę trwało. Natomiast byłaby jedna generalna prośba, żeby spraw, które nie dotyczą Zarządu Województwa i Zarządu Dróg Wojewódzkich – nie kierować do Województwa. Jest to droga krajowa „45” i każdy przejeżdżający to widzi. Takie adresowanie do Zarządu Województwa i czasem w formie, której nie będę komentował, wydaje się nie na miejscu. To poszło tam, gdzie miało pójść. Decyzje w kwestii obwodnicy były podejmowane za czasów nie tego, tylko wcześniejszego rządu. Byłoby dobrze, aby takich spraw pilnować na etapie projektów, a nie wtedy kiedy inwestycję zrealizowano.

7

Page 8: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Andrzej Mazur: z wielką satysfakcją ustosunkował bym się pozytywnie do prośby pana Marszałka, ale niestety prawo stanowi inaczej. Musimy zatem wystąpić o zmianę nie tylko statutu, ale i ustawy, żeby móc zrealizować postulat pana Marszałka. Bo gdzież tak radny zgodnie z zapisem ustawy i Statutu ma kierować taką interpelację. Poza tym panie Marszałku pierwszy i ostatni raz (mam nadzieję) nie zgodzę się z tym, że interpelacja była w formie „jakiejś może niegrzecznej, bo tak było zasugerowane”. Otóż nie będę z tym teraz polemizował, wyłożę tę interpelację z tyłu na stole i każdy ją może przeczytać. Jest bardzo grzeczna i wyważona w swoich zdaniach. Dziękuję.Bogusław Wierdak: w dniu 2 lipca pan Radny Andrzej Mazur złożył interpelację dotyczącą sygnowania pism znakiem urzędnika. W dniu 19 lipca 2007r. pan Radny otrzymał odpowiedź. Czy ta odpowiedź dotarła i czy Pana satysfakcjonuje.Andrzej Mazur: dziękuję. Pozostałe dwie odpowiedzi na interpelacje: dla radnego Andrzeja Mazura – w sprawie składania wniosków i wydawania paszportów dla mieszkańców Kędzierzyna-Koźla oraz dla radnego Tomasza Kostusia – w sprawie zabezpieczenia potrzeb mieszkaniowych dla najuboższych i stanu zasobu mieszkań socjalnych w województwie opolskim – autorzy interpelacji uznali za zadowalające.

Ad 8. Interpelacje i zapytania.

Bogusław Wierdak: informuję, że wpłynęła interpelacja pani radnej Elżbiety Kurek w sprawie zamieszczania informacji o pracach Komisji Sejmiku Województwa Opolskiego na stronach internetowych. Interpelacja w toku załatwiania.Czy ktoś chce złożyć interpelację lub zapytanie.Kazimierz Pyziak: pytam panią E. Kurek. Czy ta interpelacja dotyczy tylko jednej komisji, której pani przewodniczy, czy też wszystkich komisji Sejmiku.Elżbieta Kurek: interpelacja dotyczy wszystkich komisji Sejmiku.Kazimierz Pyziak: dziękuję bardzo, to się dobrze stało.Bogusław Wierdak: czy ktoś chce jeszcze zabrać głos. Nikt. Dziękuję.

Ad 9. Podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia zgody na podpisanie Kontraktu Wojewódzkiego dla Województwa Opolskiego na lata 2007-2008.

Bogusław Wierdak: projekt uchwały z uzasadnieniem przekazano radnym w materiałach sesyjnych.Józef Kotyś, Wicemarszałek Województwa uzasadnił wprowadzenie projektu uchwały pod obrady Sejmiku. Szczegółowe uzasadnienie w załączeniu.Andrzej Buła, przewodniczący Komisji Polityki Regionalnej, Gospodarki i Turystyki: opinia komisji jest pozytywna.Bogusław Wierdak: kto z Państwa chce zabrać głos.Apolonia Klepacz: na posiedzeniu szeroko dyskutowaliśmy o tym, że to co dzisiaj przyjmujemy w formie uchwały, czyli wyrażamy zgodę na podpisanie przez Marszałka Województwa Kontraktu Wojewódzkiego w przedstawionej nam postaci, to jest trochę stawianie nas pod ścianą. W zasadzie jeśli nie wyrazimy zgody na podpisanie przez Marszałka, to nie będziemy mogli uczestniczyć w zapisanej puli środków w kwocie 674 379 tys. zł na rok 2007. Wczytując się w ten Kontrakt Wojewódzki to muszę powiedzieć, że jest on w formie „totalnej kalki” z Rozporządzenia. Nasza partycypacja ogranicza się tylko i wyłącznie do działań w ZPORR na lata 2004-2006. Zapis który mówi, że możemy partycypować w tej kwocie jest zapisem ogólnym. Brakuje tu szczegółów: na jakim poziomie, w jakim zakresie i jakie projekty.

8

Page 9: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Na te moje uwagi nie do końca oczekuję odpowiedzi, mówiliśmy o tym podczas obrad komisji. Opinia komisji jak Państwo słyszeliście jest bardzo lakoniczna i w zasadzie kwitująca, że popieramy ten projekt wyrażenia zgody na podpisanie przez Marszałka Województwa takiego kontraktu. Każde województwo podpisze taki Kontrakt. My się tylko różnimy od innych tym, że mamy możliwość dostępu do środków tych z ustępu pierwszego. Natomiast ustęp drugi i trzeci Rozporządzenia nas po prostu nie dotyczy.Jerzy Czerwiński: mam szczegółowe pytanie dotyczące dodanego w ostatniej chwili w § 4 ust.3 pktu 2 „ na współfinansowanie do 10% wkładu własnego j.s.t. projektów z zakresu upowszechniania szerokopasmowego dostępu do Internetu …” Pan Wicemarszałek J. Kotyś raczył się wyrazić, że to będzie cały czas powtarzane - pewnego rodzaju zaklęcie - słowa „E – Urząd”. Chcę się dowiedzieć co ma wspólnego Projekt E – Urząd, czyli elektronicznej obsługi klienta, realizowany w urzędach gmin, być może powiatów, z szerokopasmowym dostępem do Internetu. Szerokopasmowy dostęp do Internetu dla mieszkańców gmin, powiatów i województwa jest czym innym, niż obsługa elektroniczna tych mieszkańców. To dwie różne sprawy. Proszę o wyjaśnienie, czy różnią się te dwie rzeczy. Proszę o konkretną odpowiedź.Józef Kotyś, Wicemarszałek powiedział m.in.: tu jest niezrozumienie pewnych rzeczy. Po pierwsze Kontrakt Wojewódzki ma wesprzeć ten program UE, który już dobiega końca, czyli ZPORR. A więc mówimy wyłącznie w kategorii projektów, które już wcześniej zostały zakwalifikowane do realizacji, bądź znajdują się na listach rezerwowych i jeszcze jest teoretyczna szansa, że mogą „wskoczyć” na tę listę.Kwestia szerokopasmowego dostępu do Internetu nie jest głównym założeniem Projektu „E – Urząd”. Ale powiedziałem, że dostaniemy pieniądze w kwocie 1 mln zł na konkretne dofinansowanie czyli zmniejszenie naszego wkładu jako samorządu województwa do tego projektu „E – Urząd”. Natomiast jeśli mówimy o szerokopasmowym dostępie do Internetu, to już mówimy o perspektywie RPO 2007-2013. Mamy na to przygotowane środki, przygotowujemy teraz list intencyjny z jednym z potencjalnych partnerów projektu, którego założeniem jest szeroki i maksymalny dostęp do obywatela na zasadzie równości szans. To są dwie różne rzeczy, które przygotowujemy jako perspektywę i na to mamy środki w kwocie 17 mln euro. Jeżeli chodzi o uwagi pani radnej Apolonii Klepacz: zgadzam się, że to jest podejście trochę arbitralne. Zostaliśmy postawieni wobec faktu dokonanego i musimy przystać na takie warunki Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Inaczej nie będzie możliwości zasilania projektów, które są na ukończeniu.Bogusław Wierdak: czy są uwagi. Nie widzę.Po odczytaniu projektu uchwały przeprowadzono glosowanie.

GŁOSOWANIE*kto jest za podjęciem uchwały

za - 27 (wszyscy obecni)Uchwałę podjęto jednogłośnie.

Ad 10. Podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia woli udzielenia pomocy finansowej Powiatowi Namysłowskiemu na zadanie pn.: „Przebudowa drogi powiatowej Nr 1101 O przebiegu Namysłów – Przeczów – część zamiejska”.

Bogusław Wierdak: projekt uchwały przekazano radnym pocztą.Józef Sebesta, Marszałek Województwa: to wyjście naprzeciw sytuacji, w której powiat namysłowski miał przyznane 2,5 mln zł dotacji z program poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego i brakowało mu środków własnych. Po naszych wspólnych działaniach z posłami w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego uzyskaliśmy potwierdzenie, że jest możliwość dofinansowania tego projektu, ale po uwzględnieniu faktycznych kosztów zabrakło jeszcze kwoty 441.614 zł i na tę kwotę opiewa nasza pomoc zapisana w projekcie tej uchwały.

9

Page 10: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Andrzej Kasiura, Członek Zarządu, poinformował o szczegółach ujętych w uzasadnieniu do projektu uchwały (w załączeniu). Zbigniew Ziółko, przewodniczący Komisji Finansów i Mienia Województwa: opinia komisji jest pozytywna.Andrzej Buła, przewodniczący Komisji Polityki Regionalnej, Gospodarki i Turystyki: opinia komisji jest pozytywna.Bogusław Wierdak: otwieram dyskusję.Józef Śliwa: to dobra uchwało, bo dbamy o drogi nie tylko wojewódzkie, ale także powiatowe. Chciałbym zapytać, czy przy kolejnych wnioskach z innych powiatów dotyczących innych dróg powiatowych, czy nawet gminnych będziemy udzielali pomocy. Potrzebna jest także pomoc na bieżące remonty dróg (dziury w jezdniach). Pytam: czy w przyszłym budżecie województwa będą przewidziane środki na taką pomoc i to nie doraźną, lecz z pewną zaplanowaną tendencją wzrostową. Przecież turyści przejeżdżający przez Opolszczyznę nie rozróżniają kategorii dróg, dlatego jeśli chcemy dbać o jakość dróg w naszym województwie, to zastanówmy się w jakiej części w następnym budżecie jesteśmy w stanie pomagać powiatom.Józef Sebesta: to była droga, na którą przyznano ogromną część środków z innego źródła, a my tylko uzupełniliśmy kwotę brakującą. I w tym kontekście chcę powiedzieć, że jeżeli będą podobne sytuacje na kolejnych drogach powiatowych to będziemy starali się pomagać. Jeśli chodzi o kwestię jakości dróg wojewódzkich „to chyba” zrobimy korektę budżetową zwiększającą nakłady na remonty bieżące tej kategorii dróg. Dodam, że w ramach RPO na drogi gminne i powiatowe łącznie przewidziane jest 23 mln euro. Bogusław Wierdak: w poprzedniej kadencji udzielono podobnej pomocy, co sprzyjało uruchomieniu konkretnych inwestycji np. w Skarbimierzu. Obecnie też będzie potrzebne wsparcie w rekonstrukcji drogi powiatowej w Goświnowicach, gdzie powstaje znacząca inwestycja. To jest dobry przykład włączania się samorządu wojewódzkiego w realizację zadań powiatowych o szczególnym znaczeniu dla regionu.

Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos. Nie widzę.Po odczytaniu projektu uchwały przeprowadzono glosowanie.

GŁOSOWANIE*kto jest za podjęciem uchwały

za - 26 (wszyscy obecni)Uchwałę podjęto jednogłośnie.

Ad 11. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany budżetu Województwa Opolskiego na 2007 rok.

Bogusław Wierdak: projekt uchwały z obszernym uzasadnieniem przekazano wszystkim radnym.Tadeusz Troszyński, Skarbnik Województwa: Zarząd Województwa przedkłada Sejmikowi dość dużą zmianę w budżecie na 2007r. Projekt uchwały jest udokumentowany blisko dwudziestostronicowym opracowaniem, które spełnia wszystkie wymogi proceduralne. Postaram się uzasadnić konieczność tych zmian w zaokrąglonych wielkościach.

Dalej Skarbnik Województwa obszernie przedstawił uzasadnienie dołączone do projektu uchwały, które otrzymali wszyscy radni.

Grzegorz Zubek, wiceprzewodniczący Komisji Finansów i Mienia Województwa: opinia komisji jest pozytywna.Bogusław Wierdak: otwieram dyskusję.

10

Page 11: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

DyskusjaAndrzej Mazur: jeżeli pan Marszałek pozwoli to chciałbym, żeby Skarbnik Tadeusz Troszyński jeszcze raz nam powiedział (i proszę o zaprotokołowanie) na co planujemy przeznaczyć 2 mln zł w Dziale 851 Ochrona Zdrowia i rozdziale 85111 Szpitale ogólne.Tadeusz Troszyński: mówimy o wydatkach w szpitalach wojewódzkich. W tej chwili Zarząd proponuje, żeby Sejmik zgodnie z klasyfikacją budżetową i z decyzjami zastrzeżonymi dla Sejmiku przyjął taki limit tych wydatków. Natomiast w dalszym ciągu przy udziale Komisji Zdrowia i prac Departamentu Zdrowia ten limit będzie do zagospodarowania. Czyli spotkamy się z wnioskami konkretnych szpitali i mamy wiedzę, że poszczególne szpitale mają bardzo duże potrzeby w zakresie sprzętu, jak również są duże potrzeby remontowe. I ten limit będzie w ciągu najbliższego miesiąca efektywnie i racjonalnie zagospodarowany. Po prostu przyjmujemy w tej chwili limit wydatków zwiększony o 2 mln zł. w szpitalach wojewódzkich w budżecie województwa na 2007r.Andrzej Mazur: panie Skarbniku przed chwilą mówił Pan co innego. Jest zapisane na taśmie magnetycznej. Również kiedyś wspomniał Pan, że w innym kierunku przeznaczono te 2 mln zł. I dlaczego 2 mln zł. Ale to Pańskie prawo i ja już nie dochodzę. Proszę tylko to zaprotokołować. Dziękuję.Grzegorz Sawicki: mam zastrzeżenia do zmian w budżecie jeśli chodzi o zwiększenie wydatków na zadania własne. Pan Skarbnik dość szczegółowo omówił przeznaczenie środków, ale nie wspomniał o wydatkach w rozdziale 80120 Licea Ogólnokształcące, a chodzi tu o kwotę 363 010 zł. jako plan wydatków nowo utworzonego Liceum Ogólnokształcącego przy Regionalnym Centrum Kształcenia Języków Obcych w Opolu. Przypomnę, że 27 marca 2007r. Sejmik powołał to Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi (większością głosów PO, MN i PSL) z zastrzeżeniami radnych, które wyrażały się obawami co do celowości powołania tego liceum. W ramach uzasadnienia podano, że to Liceum Ogólnokształcące będzie przygotowywać młodzież do tzw. matury międzynarodowej, że koszt tego Liceum to będzie przedłużenie jak gdyby działalności Kolegium Języków Obcych, czyli że dużych kosztów nie będzie i podano kwotę około 80 tys. zł. Teraz po upływie kilku miesięcy okazuje się, że ta szkoła będzie nas kosztować nie 80 tys. zł, a 363 tys. zł. Chcę wszystkim radnym powiedzieć jedną rzecz, żeby przy podejmowaniu decyzji o zatwierdzeniu tej kwoty w budżecie mieli świadomość taką, że to Liceum Ogólnokształcące na skutek źle przeprowadzonej rekrutacji w dwóch Oddziałach będzie się uczyć według mojej wiedzy około 30 uczniów. Mimo tak niskiej rekrutacji podjęto decyzję o uruchomieniu tej szkoły. Uważam, że mamy poważniejsze plany wydatkowe i te pieniądze można przeznaczyć na inny cel, a nie na szkołę co do której pomysł nie wypalił, był nietrafiony, bo było złe rozeznanie. To się sprawdziło, o tym mówiliśmy już w marcu, przy powoływaniu tej szkoły. Apeluję do koleżanek i kolegów radnych, aby przed podjęciem tego typu zmiany w budżecie naprawdę podjęli ją z wyważeniem. Dziękuję.Jerzy Czerwiński: w tych prawie 6,5 mln zł na zadania własne są także jeszcze inne wydatki np. 100 tys. zł na Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki. Przed godziną pytałem: jak to jest, że z jednej strony ta instytucja jest powoływana, a z drugiej strony rozpisujemy konkurs na obsługę mikroprzedsiębiorstw. Pan Marszałek wyjaśnił: to jest do 1 września 2007r. Teraz kredytowo dajemy 100 tys. zł na dalszy rozwój podmiotu, który w tej chwili nie pracuje, bo kto inny zajmuje się jego statutowymi obowiązkami. Ale jeśli od 1 września br. to Centrum nie powstanie i nie weźmie się do pracy, to z tym panie Marszałku „trzeba będzie coś zrobić”.A kwestia szkoły, o której mówił przed chwilą radny G. Sawicki: rzeczywiście byliśmy bardzo sceptyczni co do jej powołania. Dyskusja na ten temat toczyła się na posiedzeniu Komisji Finansów i Mienia Województwa.

11

Page 12: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Wobec tego proszę pana Marszałka do przedstawienia tych danych, do których został pan zobowiązany, a mianowicie ile będzie wynosić subwencja z budżetu państwa na utrzymanie tej szkoły i ile dzieci jest obecnie zapisanych w poszczególnych oddziałach.Józef Sebesta, Marszałek Województwa: o przedstawienie całości sprawy (naboru i rozliczenia nakładów finansowych na uruchomienie szkoły) proszę panią dyrektor Danutę Humeniuk. Danuta Humeniuk, dyrektor Departamentu Edukacji: jeśli chodzi o kwotę zapisaną (odnoszę się tutaj do uchwały budżetowej) iż już w pierwotnym kształcie zgłosiliśmy potrzeby dla Liceum Ogólnokształcącego na wynagrodzenia i pochodne w kwocie 81 tys. zł i dokładnie w tej chwili ta kwota jest zapisana na tym poziomie. Pozostała część kwoty, a więc 280 tys. zł jest to kwota, która potrzebna jest na wyposażenie obiektu, który będzie oddany we wrześniu pod potrzeby kształcenia językowego. I niezależnie od tego, czy byłoby Liceum w tym obiekcie, czy by go nie było to taki wniosek Departament Edukacji do Państwa by złożył. Otóż powiększyliśmy bazę przy pomocy środków z Kontraktu oraz środków z UE dla kształcenia językowego przy budynku Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych. Jeśli by tam nie było licealistów to i tak ten obiekt musiałby być wyposażony w część która dotyczy zwykłego wyposażenia. Oczywiście, że w tej kwocie mając już w tej chwili decyzję Sejmiku Województwa Opolskiego o utworzeniu Liceum widzimy konieczność wyposażenia również tego Liceum, które będzie wspólnie korzystało ze słuchaczami NKJO z wielu pomieszczeń, a ponadto w ramach tej kwoty chcemy zabezpieczyć remont Sali gimnastycznej, która od wielu lat nie jest remontowana. Podsumowując sprawę uchwały budżetowej kwota, którą zgłaszaliśmy na początku tworzenia Liceum, czyli 81 tys. zł pozostała niezmieniona. Pozostała część kwoty dotyczy budynków wspólnych w których będzie Liceum Ogólnokształcące i NKJO, oczywiście ze specyficznym wyposażeniem dla LO. To jest pierwsza część odpowiedzi dotycząca finansowania szkoły. Natomiast jeśli chodzi subwencję oświatową, to w tej chwili wobec zamknięcia i zakończenia kształcenia w Medycznym Studium Zawodowym w Opolu posiadamy w Dziale Oświata środki finansowe w kwocie 59 tys. zł, które być może Zarząd Województwa zdecyduje się przekazać do LO w ramach zwiększenia. To jest czysto techniczna rzecz, o którą występujemy. Jeśli chodzi o subwencję roczną to licząc ją zgodnie z algorytmem tego roku (bo nie znamy jeszcze algorytmu przyszłego roku) będzie to kwota ponad 160 tys. zł. na planowaną liczbę uczniów. Nabór jest na poziomie 31 uczniów w chwili obecnej i nie jest zakończony. Będą jeszcze dodatkowe nabory zgodnie z ogłoszeniem Kuratora Oświaty. W tej chwili w klasie z językiem angielskim jest 15 uczniów i z językiem niemieckim 16 uczniów. To spowodowało określone rozwiązania organizacyjne m.in. rezygnację z podziału na grupy, które ograniczają koszty kształcenia w Liceum sprowadzając je jakby do poziomu około 20% mniejszego, jeśli chodzi o sfinansowanie łącznej tygodniowej liczby godzin dydaktycznych. Dziękuję.Józef Śliwa: to poważna kwota zmieniająca budżet. Komisja Finansów i Mienia Finansów lakonicznie odczytała regułkę. Zgadzam się z wątpliwościami przedmówców. Jakie nowe zadania pojawiły się w budżecie, które nie były uwzględnione przy budowie budżetu na 2007r. Na raz zadania przypadkowe staja się priorytetowymi. A jak słyszę o Kolegium Języków Obcych to dostaje drgawek, łącznie z poprzednią kadencją. Jest tyle wyższych uczelni, szkół policealnych, prywatnych, średnich szkół, które nauczają języków obcych. Teraz tworzymy nową jednostkę, a potem będziemy dokładać pieniądze. Proszę Zarząd Województwa, aby się nad tym zastanowił nad takimi decyzjami. Przekazuje się pieniądze na „tamto, na owamto” i robią się z tego miliony. Tracimy pojęcie co jest pierwsze, co jest pilne i co ustalaliśmy kiedyś jako priorytet. Te pieniądze są tak łatwo rozdawane. Pojawiają się nowe inicjatywy i na to są pieniądze. Panu Marszałkowi chciałbym powiedzieć, jeżeli (dot. zał. nr 3) ruszy prędzej budowa obwodnicy Pruszkowa niż Grodkowa, to ja naprawdę mam komplet dokumentów i będę się z

12

Page 13: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Państwem jako opozycjonista szarpał. Czy przestrzegamy kolejności realizacji zadań według potrzeb.Józef Sebesta: panu radnemu J. Śliwie odpowiadam, że w tej chwili nie dysponuję wiedzą detaliczną, ale według mojej oceny nowych zadań tutaj nie ma. Może byłoby dobrze, aby pan mówiąc o tych nowych zadaniach wskazał, które to są. Z chęcią bym o nich usłyszał. Proszę o odniesienie się do poruszonych spraw pana Skarbnika, T.Troszyńskiego.Tadeusz Troszyński: potwierdzam to, co przed chwilą powiedział pan Marszałek. Zadania, które tu zabezpieczamy finansowo to są zadania wynikające z realizacji naszych „sztandarowych spraw”. Jako Skarbnik Województwa Opolskiego jestem strażnikiem dla Zarządu Województwa i dla Państwa, jako Sejmiku, czyli organu stanowiącego, żeby zapisane środki jako limit wydatków, były przeznaczone wyłącznie na realizację zadań samorządu województwa. To wszystko musi być zgodne z prawem. Natomiast na etapie konstrukcji i przyjęcia budżetu nie można przewidzieć wszystkich sytuacji, które się pojawią w trakcie jego realizacji.O powstaniu nowej szkoły zdecydował Sejmik podejmując w tej sprawie stosowna uchwałę. I ta kwota środków, o czym mówiła już pani dyrektor D. Humeniuk była już w zapisach z początkiem tego roku. Dalej Skarbnik Województwa udzielił szczegółowych wyjaśnień do pozostałych poruszonych spraw.Dariusz Byczkowski: radny odniósł się do spraw naboru uczniów i tworzenia oddziałów w nowo utworzonym Liceum Ogólnokształcącym. Podzielił się propozycjami rozwiązań w tym zakresie. Przewodniczący Sejmiku Bogusław Wierdak poprosił radnego Dariusza Byczkowskiego o złożenie tych propozycji rozwiązań na piśmie, w celu przekazania ich do ewentualnej realizacji przez Zarząd Województwa.

Jerzy Czerwiński: liczby nie kłamią. Przypomnę jak w marcu br. powoływaliśmy to nowe Liceum Ogólnokształcące. Nie wszyscy radni byli „za”. Dyskusja była dość napięta i wtedy dwie osoby „w pewnym sensie życiem gwarantowały, że my do tej szkoły dokładać nie będziemy. To był pan Wicemarszałek, Józef Kotyś i pani dyrektor Danuta Humeniuk. I co - albo wtedy Ci Państwo nie mieli odpowiedniej wiedzy, czyli są niekompetentni, albo mieli odpowiednią wiedzę i okłamywali radnych. Można wrócić do nagranej sesji jakie były wypowiedzi. Mówiłem, że nie wierzę w to, że do tego interesu nie będziemy dokładać. I już wiemy ile będziemy dokładać, dwieście tys. zł do tyłu w pierwszym roku. A nie wiemy ile będzie w następnych latach, to jest ciemna liczba. To jest porażka Sejmiku i trzeba powiedzieć na czyje zapotrzebowanie. Bo ktoś sobie wymyślił, że musi być takie Liceum dwujęzyczne. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że to jest zapotrzebowanie polityczne. Nie ma takiego zapotrzebowania w narodzie. Z naboru jest 15 plus 16 uczniów na całe województwo. Czy to do Państwa dotarło. Chcecie realizować „pewne zachciewajki” to róbcie za swoje pieniądze, a nie za publiczne. Nie zdołaliście nawet zrealizować naboru na jedną klasę. To jest typowe działanie polityczne. Radni głosowali za Liceum, w którym miała być międzynarodowa matura i pełna elitarna obsada. Niestety tak nie jest, albo się do tego przyznacie, albo nie.Józef Śliwa: prosiłbym pana Skarbnika, Tadeusza Troszyńskiego, aby nie twierdził, że to radni województwa powołali to Liceum. Myśmy tylko tę inicjatywę zatwierdzili w postaci uchwały. Po czasie okaże się kto był pomysłodawcą utworzenia tego Liceum. Potwierdzam i przyłączam się do opinii, że jest to niewypał. Uważam, że więcej złotówki na to Liceum nie damy. Dalej radny podał przykłady środków finansowych kierowanych na „nowe zadania” (Filharmonia, czy Program Odnowy Wsi). Norbert Krajczy: radny odniósł się do funkcjonowania Państwowych Wyższych Szkół Zawodowych w Nysie i w Opolu. Zaproponował Marszałkowi Województwa weryfikację

13

Page 14: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

pewnych wcześniejszych zapisów dotyczących ich działalności. Powiedział: od 16 lat jestem dyrektorem szpitala i nie zatrudniłem ani jednej położnej po szkole pielęgniarskiej w Opolu, bo nie ma takiej potrzeby. Czy my mamy dawać ponad 2 mln zł na tę szkołę, bo coś jest podpisane przez naszych poprzedników. Proszę, abyśmy to zweryfikowali. Czy te 2 mln zł nie można byłoby dać m.in. Onkologię, czy dla WCM.

Apolonia Klepacz: sugeruje nam się wskazywać „nowe zadania” w budżecie województwa. Przypomnę, że jako radni mamy prawo do zapytania, bo jako Sejmik jesteśmy także organem, który kontroluje zadania. Zanim sformułuję pytania do omawianego projektu uchwały, zgłaszam formalny wniosek, który kieruję do przewodniczących Komisji Sejmiku o to, aby prezentując przebieg prac komisji nie odczytywali tylko i wyłącznie formuły dotyczącej przyjęcia, bądź nie przyjęcia wniosku, ale żeby zrobili „coś na kształt małego sprawozdania”. Ażeby poinformowano nas radnych, którzy nie uczestniczyli w obradach danej komisji, o tym jak ona przebiegała. Jakie dodatkowe wnioski były składane, jakie najważniejsze i najistotniejsze wątpliwości były rozpatrywane. Jakie były wyniki głosowania, czy jednogłośne. Czy być może były jakieś wnioski, które podczas komisji odrzucono, a które być może warto byłoby ponownie rozpatrzeć tutaj na sali w obecności wszystkich radnych. Stąd moja gorąca prośba, aby ten formalny wniosek przewodniczący komisji merytorycznych przyjęli pod rozwagę i spróbowali zastanowić się w jaki sposób prezentować przebieg obrad komisji Sejmiku.

Dalej radna Apolonia Klepacz sformułowała szereg szczegółowych pytań dotyczących omawianego projektu zmian w budżecie województwa. Wyjaśnień na te pytania udzielił Skarbnik Województwa, Tadeusz Troszyński.

Bogusław Wierdak: uważam, że wniosek formalny zgłoszony przez panią przewodniczącą Apolonię Klepacz jest jak najbardziej zasadny. Jako Biuro Sejmiku wystąpimy do wszystkich przewodniczących komisji Sejmiku, aby w uzasadnieniach przyjmowanych do projektów uchwał była szersza analiza, bo rzeczywiście wiele z tych wniosków, które dotyczą projektu uchwały w sprawie zmian w budżecie było na posiedzeniach komisji zgłaszane. To powinno mieć odzwierciedlenie przy ocenie projektów uchwał.Józef Sebesta, Marszałek Województwa ustosunkował się do wypowiedzi radnego N. Krajczego w sprawie funkcjonowania i udzielenia pomocy finansowej Państwowej Wyższej Szkole Medycznej w Opolu. Dodał, że jeśli Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie także uzyska możliwości wsparcia z budżetu państwa, to również będzie sensowne dofinansowanie ze środków samorządu województwa na określony projekt.Herbert Czaja, radny w tym miejscu powrócił do sprawy nowo utworzonego Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi. Stwierdził, że nigdy nie ma za dużo działań, które sprzyjają nauczaniu języków obcych. Decyzja o powołaniu tej szkoły jest zdaniem radnego bardzo trafna.Bogusław Wierdak: przypominam, że jesteśmy w punkcie dotyczącym zmian w budżecie. Nie róbmy debaty na temat jednego liceum.

Grzegorz Sawicki: składam wniosek formalny, aby Zarząd Województwa wprowadził „Autopoprawkę” w zapisie w Rozdziale 80120 „Licea Ogólnokształcące”, co do wydatkowania kwoty 363 010 zł, gdzie jest zapisane, że są to wydatki planowane dla nowo utworzonego Liceum Ogólnokształcącego. Dlatego, że z informacji uzyskanej od pani dyrektor Danuty Humeniuk,- okazuje się, że tak do końca to nie są to wydatki związane z Liceum. Dla Liceum będzie przeznaczona kwota 80 tys. zł, a pozostałe środki pójdą na Kolegium Języków Obcych.

14

Page 15: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Proszę o wprowadzenie „Autopoprawki”, gdzie należałoby tę kwotę rozdzielić. Ile planujemy wydać na LO, a ile na KJO i ewentualnie zastanowić się, czy część z tej kwoty nie przeznaczyć np. na stypendia dla uczniów z prowincji.

Bogusław Wierdak: rozumiem, że jest to wniosek formalny.Grzegorz Sawicki: tak, to jest wniosek formalny.Bogusław Wierdak: czy są jeszcze uwagi do projektu uchwały. Nie ma. Ogłaszam 10 minut przerwy. Zarząd Województwa wypowie się na temat zasadności wprowadzenia tego wniosku. PRZERWA 12.50 – 13.00po przerwie:Bogusław Wierdak: przystępujemy do procedowania.

W tym miejscu przewodniczący Sejmiku odczytał pisemny wniosek formalny, który radny Grzegorz Sawicki zgłosił przed przerwą (w załączeniu).

Pytam Zarząd Województwa, który może być jedynym autorem „Autopoprawki” w projekcie uchwały w sprawie zmian w budżecie o decyzję w sprawie wniosku formalnego złożonego przez radnego, Grzegorza Sawickiego.

Józef Sebesta, Marszałek Województwa: Zarząd Województwa po konsultacji nie przyjmuje propozycji wprowadzenia „Autopoprawki”, jako autopoprawki Zarządu.

Bogusław Wierdak: wobec tego przegłosujemy zgłoszony wniosek formalny.

GŁOSOWANIE wniosku *kto jest za wprowadzeniem wniosku radnego Grzegorza Sawickiego

za - 11 przeciw – 17 wstrzym. – 0Stwierdzam, że Sejmik odrzucił wniosek formalny pana radnego Grzegorza Sawickiego.

Po odczytaniu projektu uchwały przeprowadzono glosowanie.GŁOSOWANIE uchwały

*kto jest za podjęciem uchwałyza - 17 przeciw – 10 wstrzym. - 1

Uchwałę podjęto.

Ad 12. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany uchwały Nr XXXI/275/2005 Sejmiku Województwa Opolskiego z dnia 22 lutego 2005r. w sprawie zasad nabywania, zbywania i obciążania nieruchomości stanowiących mienie Województwa Opolskiego oraz ich wydzierżawiania i wynajmowania na okres dłuższy niż trzy lata.

Bogusław Wierdak: projekt uchwały z Autopoprawką przekazano wszystkim radnym.Ryszard Wilczyński, Członek Zarządu: rzecz dotyczy niewielkiej części naszego mienia i dotyczy jednego miejsca, a mianowicie użytkowników wieczystych nieruchomości, które są w Głuchołazach przy ul. Parkowej 9. Dotyczy to około 10 osób, do wniosków których przychylił się Zarząd Województwa. W sumie chodzi o niewielkie kwoty. Szczegóły uzasadnienia w załączeniu.Grzegorz Zubek, wiceprzewodniczący Komisji Finansów i Mienia Województwa: opinia komisji jest pozytywna. Komisja zwróciła się do Zarządu Województwa z wnioskiem o zmianę zapisu w paragrafie 1 projektu uchwały, dotyczącego wysokości bonifikaty ceny

15

Page 16: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

nieruchomości z 40% do 80%. Autopoprawka Zarządu Województwa jest zgodna z wnioskiem komisji w tym zakresie. Bogusław Wierdak: kto chciałby zabrać głos. Nikt.

W tym miejscu chcę podziękować panu Radnemu Jerzemu Czerwińskiemu za słuszny wniosek złożony podczas posiedzenia komisji, który został przegłosowany jako wniosek całej komisji. To pokazuje, że także w trakcie obrad komisji potrafimy wypracowywać wnioski uzyskujące aprobatę wszystkich radnych województwa i wszystkich klubów.Po odczytaniu projektu uchwały przeprowadzono glosowanie.

GŁOSOWANIE*kto jest za podjęciem uchwały z Autopoprawką

za - 27 (wszyscy obecni) Uchwałę podjęto jednogłośnie.

Ad 13. Podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zbycie w drodze darowizny nieruchomości Województwa Opolskiego na rzecz Gminy Branice. Ryszard Wilczyński, Członek Zarządu: ta uchwała jest pochodną ukształtowanej od dwóch-trzech lat praktyki odcinania od szpitala w Branicach zbędnego mienia, które stanowi problem i generuje koszty. Propozycje zmian ujęte w uzasadnieniu dołączonym do projektu tej uchwały, to jedna z ostatnich faz dotyczących zagospodarowywania tego mienia. Ta decyzja jest wypracowana w sposób wieloetapowy tzn., że zasadnicze ustalenia zostały podjęte w dniu 8 marca br. Ustalenia dotyczące zagospodarowania tego mienia prowadził Wicemarszałek Województwa, Stanisław Rakoczy. Dobre gospodarowanie mieniem będzie sukcesem i wyprowadzi tę jednostkę na właściwą drogę i jej należyte funkcjonowanie. Szczegóły w uzasadnieniu dołączonym do projektu uchwały. Grzegorz Zubek, przewodniczący Komisji Finansów i Mienia Województwa: komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.Bogusław Wierdak: otwieram dyskusję. Proszę o zabieranie głosów.Jerzy Czerwiński, powiedział m.in.: niestety, ale z projektem tej uchwały są problemy. To wszystko, co przedstawił nam Członek Zarządu, pan Ryszard Wilczyński nie jest tak oczywiste. Po pierwsze: wcześniej w drodze darowizny miało być przekazane dziesięć działek dla powiatu głubczyckiego. Tą uchwałą anulujemy przekazanie powiatowi głubczyckiemu tych dziesięciu działek, natomiast dla gminy przekazujemy tylko pięć działek. A więc w ciągu roku zmieniła się koncepcja. Rok temu niepotrzebnych było dziesięć działek, a obecnie tylko pięć. Jaką mamy pewność, że za rok zero działek będzie niepotrzebnych. To pierwsza wątpliwość. Wątpliwość druga: tak naprawdę to dopiero na posiedzeniu komisji otrzymaliśmy mapki, które obrazują, co tak naprawdę oddajemy. To nie są działki peryferyjne. To są działki w centrum kompleksu obecnego ZOZ. Z tego wynika, że to co zostanie wybudowane na tych działkach będzie w znaczący sposób oddziaływało na to co się będzie działo w szpitalu w Branicach i jego otoczenie. A wiemy jaki jest profil tego szpitala. Nie wiemy co się na tych działkach będzie działo. Projekt tej uchwały informuje tylko i wyłącznie, że będą realizowane zadania gminy. Otóż to nie jest zgodne z ustawą o gospodarce nieruchomościami. Ta ustawa wyraźnie mówi, że musi być wskazany cel na który dana nieruchomość jest przekazywana i to musi być cel publiczny (Art. 13 ust.2). Ten cel publiczny w katalogu zamkniętym precyzuje art.6 tej ustawy (dziesięć punktów).Nasza uchwała nie precyzuje celu publicznego, a to oznacza, że gmina będzie się starała działać na korzyść ZOZ-u, który jest głównym pracodawcą w tym rejonie. Ale może się okazać, że gmina nie będzie tak działała i w ramach realizacji zadań własnych sprzeda tę nieruchomość i na niej powstanie dyskoteka lub warsztat wytwórczy, albo mała fabryczka. Powstaje pytanie: co my wówczas zrobimy z naszą jednostką, którą jest ZOZ. Jak zapewnimy

16

Page 17: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

spokój dla jej należytego działania. Ta uchwała nie wskazuje wyraźnego celu i to jest jej podstawowy brak. Te wątpliwości nie zostały wyjaśnione podczas posiedzenia komisji.Grzegorz Sawicki, radny powiedział m.in.: przyłączam się do głosu przedmówcy. Na posiedzeniu komisji przedłożono nam mapki, a których ewidentnie wynika, że ten kompleks znajduje się na terenie szpitala. Przedzielony jest drogą, która biegnie praktycznie przy szpitalu. I teraz, gdy brak jest konkretnego celu, to mogą pojawiać się obawy co do dobrych intencji wójta gminy. Swego czasu wójt gminy przejął zamek, który należał do szpitala. Zamek został sprzedany osobie trzeciej za „grosze”. Osoba ta nabrała kredytów na remont, ale remontu nie zrobiła i zniknęła. Teraz zamek wystawiony jest do ponownej sprzedaży za 1 mln 600 tys. zł. W tej chwili wydzielamy do zbycia następne pięć działek o powierzchni ok. 1 ha.Odbyłem przed ta sesją spotkania z mieszkańcami Branic i mieszkańcy są wystraszeni i oburzeni. Tam jest planowane Centrum Przedsiębiorczości, a więc cel jak najbardziej wskazany. Ale jeżeli okaże się, że powstanie tam np. stolarnia czy firma transportowa (są garaże), to w jakiej sytuacji znajdą się chorzy w tym szpitalu. Powiedziano, że stroną w tej sprawie jest gmina i Zarząd Województwa, a ja uważam, że stroną są chorzy tego szpitala i my radni województwa, którzy podejmujemy tę uchwałę. Reaktywowano ten szpital i teraz ważne jest dobro pacjentów tego szpitala.Józef Śliwa, radny powiedział m.in.: zgadzam się z wypowiedzią Członka Zarządu, R. Wilczyńskiego, że należy się pozbyć niepotrzebnego mienia, bo ono kosztuje i stwarza pewne zagrożenia. Natomiast moi przedmówcy wskazali na wątpliwości i zagrożenia z drugiej strony. W takiej sytuacji rodzi się pytanie, czy dyrekcja ZOZ-u w Branicach ma koncepcję co optymalnie powinno zostać przy tym szpitalu, aby w jak najkrótszym czasie to optimum osiągnąć. Przejęcie tego zbędnego mienia powinno być uzgodnione w sposób racjonalny z wójtem gminy tak, aby nie następowało w sposób wybiórczy i przyniosło dobre efekty dla obu stron. Inaczej sprawa przedłuża się w czasie i może doprowadzić do konfliktu obu stron (pacjentów i np. przyszłych inwestorów). Dyrekcja tej jednostki powinna przedłożyć Zarządowi Województwa koncepcję i dokumenty do przyjęcia strategii rozwiązania tego problemu. Problemy tej jednostki ciągną się chyba już od sześciu lat i czas je ostatecznie załatwić.Bernard Ptaszyński, radny powiedział m.in.: jeżeli mamy dyrekcję i Zarząd jakiegokolwiek obiektu, to ten Zarząd ma jakąś koncepcję. Słuchając przedmówców i tego co pisze na ten temat prasa,- to nie ma żadnej koncepcji. Jeżeli nie ma koncepcji to jest tragedia. W odpowiednim zagospodarowaniu tej jednostki powinien uczestniczyć ktoś, kto się na tym zna i tak ustawi prosperowanie podmiotowi, że będzie przynosił dochody szpitalowi. Dla mnie najważniejsza jest koncepcja całościowego wykorzystania tej jednostki. Herbert Czaja: uważam, że nadrzędnym celem jest funkcjonowanie tego szpitala, który nie będzie przynosił strat. Całe poprzednie lata radni województwa martwili się, że szpital przynosi ogromne straty. Obecnie szpital przynajmniej już nie generuje strat, ale jednym z czynników oddziaływujących negatywnie jest podatek od nieruchomości i terenów niezagospodarowanych. Dlatego powinniśmy korzystać z okazji, że ktoś chce zagospodarować zbędny teren. Nie oddamy tego dzisiaj, to jako województwo będziemy ponosić zbędne koszty.Norbert Krajczy: przedmówca zmobilizował mnie do zabrania głosu. Nie tak dawno szpitalem w Branicach zarządzał pan dyrektor Anatol Majcher z ZOZ Kędzierzyn-Koźle, który sam uprawiał tam pszenicę i inne zboża, kosił i sprzedawał. Później się okazało, że te jednostkę ochrony zdrowia trzeba przekazać pod zarząd innemu dyrektorowi, panu Krzysztofowi Nazimkowi, który prowadzi Szpital Neuropsychiatryczny przy ul. Wodociągowej w Opolu. Obecny dyrektor do szpitala w Branicach dojeżdża raz w tygodniu. A więc nie jest taki, jak mówi pan radny H. Czaja, że szpital nie generuje kosztów i jest na „zero”. Z tego co dzisiaj powiedział mi dyrektor O/O NFZ w Opolu, sytuacja w szpitalu w Branicach jest katastrofalna. Dlatego apeluję, może byśmy przekazali część naszych diet na zakup

17

Page 18: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

niezbędnych materiałów dla podopiecznych tego szpitala o profilu psychiatrycznym. Natomiast tu dzisiaj powinien być dyrektor szpitala w Branicach, który by nam powiedział czy to co chcemy zbyć to mu jest potrzebne, czy też nie.Jerzy Czerwiński: żeby nie być tylko negatywnie ustawionym do całej sprawy to powiem, że być może jest taka potrzeba. Ale najpierw chcielibyśmy usłyszeć jaka jest koncepcja rozwoju całego kompleksu w ramach tego ZOZ-u i to od dyrektora tego szpitala. W opracowaniu takiej koncepcji winni uczestniczyć zainteresowani dobrem tego szpitala. Także przez miejscowe władze. To kwestia dobrej woli i projekcja tego co ma się zamiar zrobić w przyszłości, a nie „ot tak” zbywać bez świadomości co się może dalej zdarzyć. Dlatego, aby ten projekt uchwały „uzdrowić formalnie”, czyli wskazać konkretny cel publiczny to proponuję i to jest wniosek formalny, aby ten punkt zdjąć z dzisiejszego porządku obrad.Bogusław Wierdak: jako radny chcę powiedzieć, że przez całą poprzednią kadencje na tej sali wielokrotnie spotykaliśmy się zarówno z mieszkańcami Branic, z pracownikami szpitala jak i z władzami Gminy Branice. Osobiście także byłem tam kilka razy. Nigdy jednak nie zauważyłem, aby władze gminy negatywnie patrzyły na przyszłość tego szpitala, bądź składniki majątku tego szpitala. Kierując się innymi wcześniej podjętymi uchwałami województwa w zakresie współpracy z samorządami lokalnymi, które uznaliśmy za słuszne (Brzeg, Namysłów), to i w tym przypadku powinniśmy mieć do siebie zaufanie, że chodzi o dobro zainteresowanych stron, tak szpitala w Branicach jak i społeczności lokalnej. O ostatecznym kształcie i sposobie zagospodarowania tych działek i tak zdecyduje plan przestrzennego zagospodarowania gminy i jeżeli on ulegnie zmianie, to my i tak nie mamy na to żadnego wpływu.Józef Sebesta, Marszałek Województwa: te pięć nieruchomości o których mowa w projekcie uchwały były konsultowane z dyrektorem szpitala w Branicach, panem K. Nazimkiem. Pan radny N. Krajczy twierdzi, że dyrektor K. Nazimek jest w Branicach raz w tygodniu, ja mam informację, że jest tam dwa razy w tygodniu. Natomiast poprzedni dyrektor był tam dwa razy w roku, albo rzadziej. Dalej Marszałek Województwa przytoczył dane liczbowe z oficjalnych dokumentów dotyczące wyników finansowych uzyskanych w szpitalu w Branicach za rok 2006 i 7 m-cy roku 2007. Na tej podstawie porównał kompetencje w działaniach poprzedniego dyrektora (straty) i obecnego dyrektora (korzyści) szpitala w Branicach.Powiedział: mam pełne zaufanie do obecnego dyrektora pana K. Nazimka, jeśli chodzi o jego kompetencje i opinie w zakresie sprzedaży tych działek.Marek Szymkowicz, przewodniczący Komisji Rodziny, Zdrowia i Spraw Społecznych: problem Branic jest największym problemem jeśli chodzi o jednostki ochrony zdrowia podległe samorządowi województwa. Dlatego pierwsze posiedzenie naszej komisji odbyło się w szpitalu w Branicach, gdzie mieliśmy możliwość spotkania się z dyrektorem K. Nazimkiem, który w tym czasie przejmował w zarządzanie ten szpital. Mieliśmy także możliwość zwiedzenia tego szpitala. Ten szpital wymaga ogromu środków finansowych, trudnych do obliczenia w tych warunkach. W tej sytuacji Komisja Zdrowia podjęła wniosek, aby dać pełnomocnictwo dyrektorowi do podejmowania działań zmierzających do wyprowadzenia szpitala z trudnej sytuacji finansowej. Pod koniec tego roku dyrektor będzie nam przedstawiał kolejne etapy związane z funkcjonowaniem tego ZOZ. Przed dyrektorem stoi wykonanie wielkiego zadania. Jednym z tych zadań, które stwierdzono podczas wizji lokalnej Komisji jest stwierdzenie o kwestii pozbycia się zbędnego majątku, który obciąża konto tego szpitala. Jednym z tych majątków są garaże i zabudowania, które niewiadomo czemu maja służyć. Mapki i ocena według tych mapek to jedno, natomiast te garaże to są walące się budki, a stojące pomieszczenia to są walące się ruiny, które stwarzają zagrożenie. Propozycja wyburzenia, przygotowanie powierzchni i założenia parku w tym miejscu to przecież ogromne koszty. Dlatego jako Komisja przychylamy się do wypowiedzi Marszałka Województwa, zgodnie z która dyrektor K.

18

Page 19: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Nazimek ma pełne pełnomocnictwo aby ten szpital wyprowadzić z zapaści. Dane za pierwsze sześć miesięcy sugerują, że ten proces idzie w dobrym kierunku. Będziemy czekać na przedstawienie nam pełnego sprawozdania z dotychczas przeprowadzonych prac, jak również do przedstawienia planu na przyszłość. I to chciałbym powiedzieć jako przewodniczący Komisji Zdrowia, która na początku tego roku postawiła sobie jako priorytet postawiła sobie „sprawę w Branicach”.Grzegorz Sawicki: my nie mamy żadnych wątpliwości co do kompetencji i fachowości pana dyrektora K. Nazimka. Rzeczywiście szpital w Branicach jest w trudnej sytuacji i należy szukać sposobu naprawy tego stanu rzeczy. Ale szukając tych sposobów należy mieć również dobro pacjentów tego szpitala. Natomiast co do dobrych intencji wójta, który ten majątek przejmuje wątpliwości można mieć, ponieważ ta uchwała nie wskazuje na jaki cel te nieruchomości będą przeznaczone. Jeżeli tę uchwałę mamy podjąć, to chciałbym, aby w niej był jasno zabezpieczony interes pacjentów tego szpitala.Ryszard Wilczyński, Członek Zarządu po odczytaniu w tym miejscu artykułu 13 ust. 2 ustawy , na którą powołał się radny Jerzy Czerwiński powiedział: „trzeba stwierdzić, że wykonanie darowizny na zadania własne gminy jest w pełni uzasadnione i prawem dopuszczalne. Jednocześnie trzeba pamiętać, że zawierając akt notarialny możemy zastrzec zachowanie ustalonych funkcji. A więc jest możliwość, która pozwoli ustrzec się od niepożądanych zdarzeń, których nawet nie zakładamy. A to dlatego, że dla Gminy Branice istnienie tego szpitala jest priorytetem. Jest świadomość ile ludzi w gminie jest związanych z tym szpitalem. Dlatego w tym zakresie mamy absolutną pewność.Bogusław Wierdak: sesja jest nagrywana i protokołowana. Myślę, że to stwierdzenie Członka Zarządu, Ryszarda Wilczyńskiego o tym , że akt notarialny może być uzupełniony, a w zasadzie powinien być uzupełniony o pewne zabezpieczenia zostanie zrealizowany, oczywiście w przypadku przegłosowania tego projektu uchwały. Jest wniosek formalny radnego Jerzego Czerwińskiego o zdjęcie tego punktu z porządku obrad. Rozumiem, że pan radny podtrzymuje wniosek.Jerzy Czerwiński: wniosek podtrzymuję, głównie chodzi mi o sprecyzowanie celu, który w praktyce będzie realizowany przez wójta Gminy Branice.

Bogusław Wierdak: zwracam się do pana Marszałka, czy Zarząd Województwa jest skłonny poprzeć wniosek formalny o zdjęcie z obrad tego punktu.Józef Sebesta, Marszałek Województwa: pan Ryszard Wilczyński przedstawił sposób zabezpieczenia obaw zgłoszonych przez radnych województwa i tą drogą pójdziemy. Bogusław Wierdak: przegłosujemy wniosek formalny zgłoszony przez radnego Jerzego Czerwińskiego. GŁOSOWANIE wniosku *kto z radnych jest za zdjęciem z porządku obrad punktu 13 porządku obrad (tu odczytano pełne brzmienie punktu) – celem uzupełnienia. za – 8 przeciw – 18 wstrzym. – 1

Wniosek upadł.

Po odczytaniu projektu uchwały przeprowadzono glosowanie.GŁOSOWANIE uchwały

*kto jest za podjęciem uchwałyza - 19 przeciw – 6 wstrzym. - 1

Uchwałę podjęto.

Ad 14. Podjęcie uchwały w sprawie ustalenia najniższego wynagrodzenia zasadniczego w pierwszej kategorii zaszeregowania w tabeli miesięcznych kwot wynagrodzenia zasadniczego pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w jednostkach oświatowych oraz uzgodnienia wartości jednego punktu.

19

Page 20: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Bogusław Wierdak: projekt uchwały przesłano w materiałach sesyjnych.Stanisław Rakoczy, Wicemarszałek Województwa, przedstawił uzasadnienie dołączone do projektu uchwały. Elżbieta Kurek, przewodnicząca Komisji Edukacji i Sportu, Kultury i Komunikacji Społecznej: opinia komisji jest jednogłośnie pozytywna.

DyskusjaApolonia Klepacz: proszę zarząd Województwa o wyjaśnienie skąd biorą się różnice kwotowe przy wynagradzaniu pracowników niepedagogicznych w odniesieniu do różnych placówek, które są w naszej gestii.Danuta Humeniuk, dyrektor Departamentu Edukacji: intencją rozporządzenia było to, aby organy, które prowadzą nie tylko jednostki oświatowe miały tzw. tabelę porównawczą do dotychczasowego sposobu wynagradzania. Różnice wartości punktów biorą się ze specyfiki danych jednostek oraz z ilości zadań realizowanych przez pracowników tam zatrudnionych (tu wyjaśnienie na przykładzie Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego).Apolonia Klepacz: czy istnieje możliwość, aby w przyszłości nie przygotowywać takiej uchwały o takim dosyć „bizantyjskim” kształcie, gdzie dla każdej jednostki skrupulatnie stosownie do tabeli jest wyliczana ta wartość jednego punktu. Czy na przykład od przyszłego roku jest możliwość, aby zmieniając jednocześnie tabelę ustalić sobie wartość jednego punktu.Danuta Humaniu: oczywiście taka możliwość istnieje, biorąc pod uwagę specyfikę i organizację danej jednostki. Będzie się to wówczas wiązało ze zmianami w budżetach wszystkich tych jednostek. W tej chwili wprowadzamy tę tabelę porównawczą właśnie po to, żeby po okresie kilkuletnim wprowadzić w miarę jednolity system porównując organizację w danej placówce. Taka też była intencja rozporządzenia, które zostało w tym zakresie podjęte.Jerzy Czerwiński: krótkie pytanie: pewne stanowiska pracy w niektórych jednostkach się powtarzają np. sprzątaczka. Czy to oznacza, że sprzątaczka np. w WOM będzie zarabiała więcej niż sprzątaczka w WODIP i z czego to wynika.Danuta Humeniuk: to będzie zależało od dwóch czynników, a mianowicie: w kategorii zaszeregowania w cytowanym załączniku jest podana ilość punktów, które pracownik może uzyskać w danej kategorii zaszeregowania. Jeśli np. sprząta dużo większą powierzchnię to będzie miał powiedzmy sobie 20 razy 3,50 zł., natomiast przy mniejszej powierzchni będzie miał 10 razy 3,50 zł. I dokładnie taka jest też intencja, żeby różnicować skalę zadań wykonywanych w danej jednostce.Jerzy Czerwiński: nie zrozumieliśmy się. Załóżmy, że mamy sprzątaczki obsługujące ten sam teren. Czy ich wynagrodzenie zależy od różnej ilości punktów, czy też wynika z tego, że mają różne płace.Bogusław Wierdak: chodzi o stawkę na godzinę.Danuta Humeniuk: to znaczy tutaj nie ma stawek na godzinę. To jest płaca zasadnicza i wartość punktu. My absolutnie tutaj nie mówimy o stawce godzinowej.Bogusław Wierdak: i w tym kierunku dążyłem, aby pani dyrektor odpowiedziała, że to jest stawka nie związana ze stawką na godzinę. Rozumiem, że dla tego typu wykonywanej pracy stawki powinny być takie same.Danuta Humeniuk: dla takiej samej pracy – tak. Natomiast mogą są zróżnicowane dlatego, że pracownik wykonuje większy lub mniejszy zakres prac w ramach tego samego stanowiska. Na tym polega różnicowanie płac w zależności od złożoności zadań tego pracownika.Stanisław Rakoczy: wydaje mi się, że rozumiem intencje pana radnego J. Czerwińskiego. Pan radny pytał oto, czy my niejako podejmując te uchwałę dekretujemy to, że w różnych szkołach sprzątaczki będą zarabiać różnie. Niekoniecznie. Ponieważ wartość punktu musi być pomnożona przez ilość punktów, a to od dyrektora zależy (jeżeli zmieści się w widełkach) jak zaszereguje danego pracownika. I może być tak, że przy wartości punktu 5 zł i przy wartości

20

Page 21: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

punktu 3,50 te panie w różnych szkołach będą zarabiać tyle samo, bo mogą dostać różną ilość punktów. A kwota poborów będzie taka sama.Józef Śliwa: to po co te punkty i zawracanie głowy, jak to i tak zależy od dyrektora. Stanisław Rakoczy: ja mogę powiedzieć, że to jest „Karta Nauczyciela”.Bogusław Wierdak: odpowiedź brzmi „Karta Nauczyciela”, czy ona satysfakcjonuje. Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos.Andrzej Buła, przewodniczący Komisji Polityki Regionalnej, Gospodarki i Turystyki: oczywiście jest złożony wniosek komisji o ujednolicenie minimalnego wynagrodzenia i stawki za punkt. Jestem dyrektorem jednostki samorządowej i uważam, że powinniśmy dążyć do tego, żeby w naszych jednostkach wszelkie stanowiska biurowe, czy też niepedagogiczne miały „jedną kategorię za punkt” i wynagrodzenia najniższego. A od dyrektora będzie zależało, czy ta pani sprzątaczka, której przysługuje od piątej do dziewiątej grup, będzie przez dyrektora zatrudniona w piątej, czy w ósmej, czy w dziewiątej grupie. I tu mówimy o ujednoliceniu, a nie o różnicowaniu punktów już na starcie. Bogusław Wierdak: czy są uwagi. Nie widzę. Po odczytaniu projektu uchwały przeprowadzono glosowanie.

GŁOSOWANIE*kto jest za podjęciem uchwały

za - 26 (wszyscy obecni) Uchwałę podjęto jednogłośnie.

Ad 15. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany Uchwały nr IV/30/2007 Sejmiku Województwa Opolskiego z dnia 30 stycznia 2007r. w sprawie ustalenia regulaminu wynagradzania nauczycieli, zatrudnionych w szkołach i placówkach , dla których organem prowadzącym jest Województwo Opolskie na 2007r.

Bogusław Wierdak: projekt uchwały przesłano radnym pocztą.Stanisław Rakoczy: w związku z tym, że Sejmik Województwa Opolskiego w dniu 27 marca 2007r. podjął uchwałę o powołaniu Publicznego Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi w Opolu oraz Regionalnego Centrum Kształcenia Języków Obcych, zaszła konieczność uzupełnienia zapisów wynagradzania, które obowiązują w tych placówkach o nową stawkę za pracę w trudnych warunkach dla nauczycieli nowo powołanego Liceum. To wynika z delegacji dwóch ustaw ( ustawy o samorządzie województwa i ustawy „Karta Nauczyciela). Szczegóły w uzasadnieniu. Wymagane negocjacje w tym zakresie przeprowadzone ze związkami zawodowymi zostały dopełnione i dołączone do projektu uchwały.Elżbieta Kurek, przewodnicząca Komisji Edukacji i Sportu, Kultury i Komunikacji Społecznej: opinia komisji jest jednogłośnie pozytywna.Bogusław Wierdak: otwieram dyskusję. Dyskusja

Na pytanie radnego Józefa Śliwy dotyczące „wysokości i motywacji” dodatku za pracę w trudnych warunkach w wysokości 8,25 zł za godzinę zajęć,- wyjaśnienia udzieliła dyrektor Departamentu Edukacji, Danuta Humeniuk.

Bogusław Wierdak: czy są jeszcze uwagi. Nie widzę. Po odczytaniu projektu uchwały przeprowadzono glosowanie.

GŁOSOWANIE*kto jest za podjęciem uchwały

za - 23 przeciw – 0 wstrzym. - 1Uchwałę podjęto.

21

Page 22: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Ad 16. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany Uchwały Nr XX/136/2000 Sejmiku Województwa Opolskiego z dnia 27 czerwca 2000r. w sprawie utworzenia wojewódzkiej samorządowej jednostki organizacyjnej pod nazwą „Wojewódzki Urząd Pracy” oraz nadania statutu.

Bogusław Wierdak: projekt uchwały z uzasadnieniem przesłano wszystkim radnym w materiałach sesyjnych.Stanisław Rakoczy, Wicemarszałek uzasadnił projekt przedłożonej uchwały.

Andrzej Buła, przewodniczący Komisji Polityki Regionalnej, Gospodarki i Turystyki: opinia komisji jest pozytywna.

Bogusław Wierdak: czy są uwagi. Nie ma. Po odczytaniu projektu uchwały przeprowadzono glosowanie.

GŁOSOWANIE*kto jest za podjęciem uchwały

za - 24 (wszyscy obecni) Uchwałę podjęto jednogłośnie.

Ad 17. Podjęcie uchwały w sprawie zatwierdzenia wartości punktu oraz ustalenia najniższego wynagrodzenia zasadniczego w I kategorii zaszeregowania, stanowiących podstawę ustalenia tabeli miesięcznych stawek wynagrodzenia zasadniczego pracowników Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu.

Bogusław Wierdak: projekt uchwały z uzasadnieniem przesłano wszystkim radnym w materiałach sesyjnych.Stanisław Rakoczy, Wicemarszałek Województwa przedstawił uzasadnienie dołączone do projektu uchwały.Andrzej Buła, przewodniczący Komisji Polityki Regionalnej, Gospodarki i Turystyki: opinia komisji jest pozytywna.

Bogusław Wierdak: czy ktoś chce zabrać głos. Nikt.Po odczytaniu projektu uchwały przeprowadzono glosowanie.

GŁOSOWANIE*kto jest za podjęciem uchwały

za - 27 (wszyscy obecni) Uchwałę podjęto jednogłośnie.

Ad 18. Podjęcie uchwały w sprawie zaliczenia dróg gminnych do kategorii dróg wojewódzkich.

Bogusław Wierdak: projekt uchwały z uzasadnieniem przesłano wszystkim radnym w materiałach sesyjnych.Stanisław Rakoczy, Wicemarszałek uzasadnił projekt uchwały przedłożonej pod obrady.Andrzej Buła, przewodniczący Komisji Polityki Regionalnej, Gospodarki i Turystyki: opinia komisji jest pozytywna. Bogusław Wierdak: czy są uwagi. Nie widzę.Po odczytaniu projektu uchwały przeprowadzono glosowanie.

GŁOSOWANIE*kto jest za podjęciem uchwały

za - 26 (wszyscy obecni)

22

Page 23: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Uchwałę podjęto jednogłośnie.

Ad 19. Podjęcie uchwały w sprawie zatwierdzenia zmian w statucie Ośrodka Leczenia Odwykowego w Woskowicach Małych.

Bogusław Wierdak: projekt uchwały z uzasadnieniem przesłano wszystkim radnym w materiałach sesyjnych.Marek Szymkowicz, przewodniczący Komisji Rodziny, Zdrowia i Spraw Społecznych: opinia komisji jest pozytywna.

Bogusław Wierdak: czy są pytania. Nie ma.Po odczytaniu projektu uchwały przeprowadzono glosowanie.

GŁOSOWANIE*kto jest za podjęciem uchwały

za - 27 (wszyscy obecni)Uchwałę podjęto jednogłośnie.

Przerwa medialna

Ad 20. Informacja o działalności Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu w roku 2006.

Bogusław Wierdak: informacja została przesłana radnym w materiałach sesyjnych.Józef Sebesta, Marszałek Województwa: jest przygotowana prezentacja multimedialna i jeżeli będzie wola radnych, to ją przedstawimy. Materiał był czytelny i klarownie przedstawiony, więc może lepiej będzie kierować pytania, na które odpowie pan prezes Zbigniew Figas.Andrzej Kasiura, Członek Zarządu: informacja była przedstawiona na posiedzeniu Zarządu Województwa w czerwcu br. Suma bilansowa WFOŚiGW w Opolu wynosi 235 mln zł. Przychody 64 mln zł, w tym 17,7 mln zł to przychody z opłat ekologicznych. W stosunku do planu przychody zostały wykonane w 108%. Wydatki na poziomie 68 mln zł (dotacje i pożyczki) przy planie 116 mln zł. Na prośbę Zarządu Województwa prezes „Funduszu” wyjaśnił, że głównym powodem nie wykonania planu jest przesunięcie w czasie inwestycji na które są zabezpieczone pieniądze i na które Fundusz ma podpisane umowy na współfinansowanie. Natomiast wykonanie rzeczowe przesuwa się w czasie. Zarząd Województwa ocenił, że pod względem zarządzania i stabilizacji finansowej WFOŚiGW w Opolu jest instytucją stabilną. Natomiast w dalszym ciągu (to powtarza się już kolejny rok) nie jesteśmy zadowoleni z efektów ekologicznych tzn. z nie wydatkowania tych pieniędzy, które były zabezpieczone w budżecie Funduszu na zadania proekologiczne. Wysłuchaliśmy wyjaśnień o przesuwaniu terminów wykonania prac i jako Zarząd Województwa zaleciliśmy Zarządowi i Radzie Nadzorczej „Funduszu”, aby te zagadnienia zostały objęte szczególną uwagą i postarano się, aby te pieniądze, które mają pracować dla dobra ochrony środowiska były wykorzystywane na te cele, a nie leżały w znacznej części na rachunku bankowym. Dziękuję.Kazimierz Pyziak, przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Rolnictwa: komisja przyjęła „Informację”. Jednocześnie wypracowano dwa wnioski: 1) Komisja zwraca się do Zarządu Województwa, aby przy projektowaniu kolejnych budżetów zwrócić szczególną uwagę na potrzeby w zakresie zadań dotyczących melioracji i utrzymania urządzeń wodnych, zwłaszcza tych, które mogą uzyskać wsparcie finansowe właśnie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu. 2) Komisja podjęła próby opracowania „Apelu” do władz RP w sprawie zamiaru likwidacji tych Funduszy Wojewódzkich.

23

Page 24: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Na dzisiejszym posiedzeniu Komisja Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Rolnictwa Sejmiku postanowiła, żeby ten projekt „Apelu” przekazać do Zarządu Województwa celem merytorycznego dopracowania. Jeżeli to będzie jeszcze aktualne i zasadne to uchwała w sprawie przyjęcie tego „Apelu” mogła by być podjęta na sesji wrześniowej.Bogusław Wierdak: otwieram dyskusję.

DyskusjaNorbert Krajczy: w związku z planem likwidacji „Wojewódzkich Funduszy” pytam co stracilibyśmy jako województwo.Zbigniew Figas, prezes WFOŚ i GW w Opolu: odpowiadając przytoczę kilka cyfr ilustrujących sytuację Wojewódzkiego Funduszu w Opolu w okresie minionych niemal 15 lat jego działalności tj. od 1993 r. czyli od początku rozpoczęcia działalności. Za ten okres czasu „Fundusz” uzyskał wpływy zewnętrzne w wysokości 288 mln zł. Tyle otrzymaliśmy z rachunku redystrybucyjnego Marszałka Województwa jako nasz udział w przychodach z opłat za korzystanie ze środowiska. Dodatkowo wpłynęła kwota kilkuset tysięcy zł z tytułu kar za przekraczanie tych warunków. W tym samym czasie udzieliliśmy pomocy finansowej łącznie w postaci pożyczek i dotacji na kwotę 670 mln zł. Także w tym czasie umorzyliśmy częściowo pożyczki i udzieliliśmy dotacji na kwotę 153 mln zł. Nasz kapitał na koniec 2006r, wyniósł 248 mln zł. Mogę więc powiedzieć, że każda złotówka, która wpłynęła z zewnątrz do „Wojewódzkiego Funduszu” (uwzględniając stan środków na dzisiaj) dała nam 2,52 zł. Roczne zasilanie WFOŚiGW z zewnątrz wynosi około 18 mln zł (średnio za ostatnie lata). Likwidacja takiego instrumentu jakim jest Wojewódzki Fundusz w Opolu sprawi, że środki w kwocie 248 mln zł zostaną najprawdopodobniej zużyte w postaci dotacji według mojej oceny w okresie niespełna pięciu lat. Zostaniemy wtedy w województwie z tą kwotą około 18 mln zł jako środkami dyspozycyjnymi w roku. Proszę sobie wyobrazić czym jest owe 18 mln zł w sytuacji kiedy „ISPA Brzeska” – jeden projekt jest wsparty ze środków Wojewódzkiego Funduszu kwotą prawie 51 mln zł, a „ISPA Opolska” – drugi projekt wsparty kwotą około 81 mln zł. Czyli na dwa projekty unijne byliśmy w stanie wygenerować takie środki. Jeśli tego instrumentu zabraknie to trzeba stwierdzić, że chcąc się wywiązać z traktatu akcesyjnego będziemy budować z udziałem środków kredytów komercyjnych. Majątek wytworzony przy takiej konstrukcji finansowej będzie odpowiednio wyższej wartości. Rachunek zapłaci zubożałe społeczeństwo opolskie i wszyscy Polacy. To są skutki likwidacji takiego instrumentu. Kto w ostatnim roku korzystał ze środków Wojewódzkiego Funduszu: otóż 96% dotacji, to dotacje skierowane na potrzeby samorządu głównie gminnego, ale także powiatowego i wojewódzkiego, 86% umorzeń, to umorzenia pożyczek, które wcześniej były udostępnione samorządom, 98% pożyczek, to pożyczki udzielane samorządom gminnym. To odpowiedź ogólna i skrótowa, ale w miarę wyczerpująca na temat następstwa decyzji o likwidacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu. Dziękuję.Józef Śliwa: proszę odpowiedzieć wprost, czy beneficjenci będą mieli gorsze warunki dostępu do tych środków, jeżeli te środki nie będą w Funduszu Wojewódzkim, a będą w budżecie województwa.Zbigniew Figas: na określenie „lepszy”, czy „gorszy” dostęp do środków odpowiem: można mieć super dostęp do jednej złotówki i wziąć jedną złotówkę, można stanąć w kolejce z potrzebą spełnienia pewnej procedury (myślę, że nasze procedury nie są skomplikowane) i wziąć 10, 15 czy 20 milionów. O to gramy i to jest szczera i bardzo poważna odpowiedź.Józef Śliwa: pytam Zarząd Województwa: jak się mają stanowiska i opinie innych Sejmików w kraju do zamiaru likwidacji Funduszy Wojewódzkich. Od kwietnia br. na posiedzeniach komisji pojawiły się stanowiska w tym zakresie. Czy projekt naszego stanowiska, którego przyjęcie przełożyliśmy na wrzesień jest zgodny z tendencjami i opiniami poszczególnych Sejmików w kraju.

24

Page 25: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Józef Sebesta, Marszałek Województwa: podczas obrad przedostatniego Konwentu Marszałków podjęto uchwałę w sprawie oprotestowania propozycji zmian w ustawie dotyczącej funkcjonowania Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Stosowne uchwały w tej sprawie podjęły dwa Sejmiki: województwa łódzkiego i małopolskiego. Gdyby nasze stanowisko w tej sprawie było dopracowane i gotowe na dzisiejszą sesję, to Zarząd Województwa udzieliłby pełnego poparcia.Andrzej Kasiura, Członek Zarządu: w uzupełnieniu do pytania radnego J. Śliwy dodam, że gdyby te pieniądze były w gestii samorządu województwa, to istnieje możliwość udzielania tylko dotacji na zadania ekologiczne dla samorządów, czy firm. Natomiast nie ma możliwości udzielenia pożyczek, dlatego samorządy musiałyby to źródło finansowania inwestycji zmienić na inne banki komercyjne. To rodziło największy sprzeciw, gdyż samorządy straciły by źródło odnawialnego finansowania, które zapewniają im obecne Fundusze Wojewódzkie. Dziękuję.Apolonia Klepacz: pytam o „efekt ekologiczny” czyli wskaźniki, które uwzględniamy w przypadku dofinansowania przedsięwzięć z zakresu ochrony środowiska. Interesuje mnie ujęcie dynamiczne, jak ten wskaźnik pod względem ilościowym zmienia się podczas ostatnich lat. Czy uzyskiwane „efekty ekologiczne” są lepsze i np. mamy taki stan czystości, że nie da się tego „efektu ekologicznego” „wydusić” lepszego. Pytam dlatego, że zobowiązania nałożone na Polskę wynikające z zapisów w Traktacie Akcesyjnym UE, jak i z protokołu KIOTO, które nas obowiązują – nakładają dosyć rygorystyczne wartości procentowe zmierzające do zmniejszania emisji, poszerzania powierzchni skanalizowanych w aglomeracjach. Czy Fundusz Wojewódzki daje nam duże wsparcie w dążeniu do uzyskiwania tych parametrów.Zbigniew Figas: pełna odpowiedź na to pytanie wymagałaby dość długiego okresu czasu. Mam taką propozycję: została wydana publikacja pokazująca Fundusz Wojewódzki, ale także całe województwo w zakresie postępu w ochronie środowisko. Przekażę do Biura Sejmiku odpowiednią liczbę egzemplarzy tej publikacji. To jest kopalnia wiedzy zebrana w jednym miejscu i da znakomity pogląd i odpowiedź na wiele spraw z zakresu ochrony środowiska. W tej chwili przygotowywana jest na 15 – lecie działalności Funduszu kolejna publikacja, w której będziemy mieli swój 2-3 stronicowy udział również w tym zakresie. Ale nie sięgając do cyfr powiem tak: jeszcze kilkanaście lat temu w województwie opolskim znaczna część gmin nie bardzo wiedziała co ma zrobić z odpadami. Nie było składowisk odpadów urządzonych zgodnie z przepisami. Dzisiaj ten problem nie istnieje. Natomiast mamy inny problem, a mianowicie: zbyt mała ilość odpadów w województwie opolskim, głównie odpadów komunalnych podlega recyklingowi (przetworzeniu). A zatem w naszym województwie muszą powstać dwa-trzy zakłady recyklingu odpadów. Zgłoszony już jest taki „projekt kędzierzyński” do Funduszu Spójności i ma szansę na pełną realizację. W województwie opolskim po tych kilkunastu latach nie ma potrzeby budowy średnich i dużych oczyszczalni ścieków komunalnych i przemysłowych. Myśmy to zdołali wybudować. Miasta mamy skanalizowane na poziomie ok. 80%, niestety tereny wiejskie na poziomie niespełna 10%. Kazimierz Pyziak: jako Komisja Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Rolnictwa przegapiliśmy problem niskiego poziomu kanalizacji na wsi w województwie opolskim (niespełna 10%). Warto by było zapisać wniosek Sejmiku lub zwrócić się do pana prezesa Z. Figasa, aby sam wystąpił do Rządu RP w celu urealnienia tego wskaźnika.Bogusław Wierdak: myślę panie Przewodniczący, że to jest zdecydowanie praca dla „Komisji Ochrony Środowiska”. Uwagi w ramach tej dyskusji wymienili jeszcze: Józef Kotyś, Wicemarszałek Województwa i Zbigniew Figas, prezes WFOŚiGW w Opolu.Bogusław Wierdak: czy są jeszcze pytania. Nie ma.Jeśli nie stwierdzę sprzeciwu to uznam, że „Informacja” została przez Sejmik przyjęta. Informację przyjęto.

25

Page 26: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Ad 21. Informacja – „Sytuacja ekonomiczno-finansowa wojewódzkich jednostek ochrony zdrowia dla których organem założycielskim jest województwo opolskie za 2006 rok”.

Bogusław Wierdak: witam serdecznie panią Halinę Żyłę, dyrektora „Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego” w Opolu. Rozumiem, że obecność pani dyrektor jest związana z tematem „zakupionego sprzętu teleinformatycznego” dla ratownictwa medycznego. Proszę Zarząd Województwa o przedstawienie informacji.Józef Sebesta, Marszałek Województwa: materiał sesyjny tj. „Informację” przedstawi Wicemarszałek Województwa, Stanisław Rakoczy. Jeżeli będą pytania dotyczące trudnej sytuacji w ochronie zdrowia, to jesteśmy gotowi udzielić odpowiedzi jak Zarząd Województwa włącza się w kwestie wygaszania strajków, które trwają w szczególności w jednostkach wojewódzkich, głównie w WCM i Szpitalu Wojewódzkim. Odnosząc się krótko do przedłożonej „Informacji” za 2006r. to generalnie można powiedzieć, że jeśli chodzi o wynik finansowy to 2006 rok to w całości był to rok „ciut” gorszy od roku 2005. Ale w zakresie wskaźników dotyczących płynności finansowej rok 2006 był lepszy od roku 2005.

Dalej Stanisław Rakoczy, Wicemarszałek Województwa omówił w skrócie materiał przygotowany na sesję Sejmiku. Pełną „Informację” wszyscy radni województwa otrzymali w materiałach sesyjnych (w załączeniu). Odnosząc się do sytuacji strajkowej Wicemarszałek, S. Rakoczy powiedział m.in.: niezmiernie ważną sprawą jest, aby nasze szpitale zaczęły na powrót jak najszybciej normalnie pracować. Obecna sytuacja jest anormalna i w żadnym roku nie spotkaliśmy się z tak długim okresem akcji strajkowej. Determinacja personelu medycznego jest naprawdę wielka. Rozmowy są arcytrudne i w tej chwili one są na „takim delikatnym etapie”. Pewne sprawy udało się wynegocjować, oddawane są kuponu RUM-owskie, więc przynajmniej te wykonywane świadczenia mogą być przez Fundusz płacone. Wyrażam przekonanie i wielką nadzieję, że w najbliższych dniach uda się ten strajk zakończyć, głównie w WCM i Szpitalu Wojewódzkim, bo tam akcje strajkowe są najbardziej nasilone. Wtedy trzeba ostro pracować, aby odrobić to co zostało stracone. Szpitale teraz wykonują tylko ostre procedury, nie ma planowych zabiegów, nie pracują przychodnie.

Marek Szymkowicz, przewodniczący Komisji Rodziny, Zdrowia i Spraw Społecznych: komisja przyjęła „Informację”. Dodam, że znacznie więcej czasu poświęcona na dyskusję związaną z obecna sytuacja strajkową.Grzegorz Zubek, wiceprzewodniczący Komisji Finansów i Mienia Województwa: komisja również przyjęła przedłożoną „Informację”.

DyskusjaJacek Pawlicki: do Wicemarszałka Stanisława Rakoczego: będąc starosta kluczborskim był pan prekursorem prywatyzacji szpitala w Kluczborku i zna pan rachunek i kondycję finansową szpitala w Kluczborku funkcjonującego jako spółka prawa handlowego. Wie pan na pewno ile zarabiają lekarze w Kluczborku. Pytam: czy lekarze w WCM i w ogóle lekarze pracujący w jednostkach podległych samorządowi województwa chcą aż tak dużo. czy te podwyżki o które walczą lekarze mieszczą się w skali wynagrodzeń, które w tej chwili szpital w Kluczborku wypłaca swoim pracownikom.Stanisław Rakoczy: około 41 szpitali powiatowych działa w formie spółek prawa handlowego. Na Opolszczyźnie mamy takie szpitale w Kluczborku i w Prudniku. Żaden z tych

26

Page 27: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

szpitali nie strajkuje i żaden z tych szpitali nie jest zadłużony. Natomiast wysokość zarobków kadry jest mniej więcej na poziomie postulatów strajkujących lekarzy w publicznej ochronie zdrowia.Jacek Pawlicki: czy w sytuacji gdy prezentowane dzisiaj wyniki finansowe świadczą o pogorszeniu się sytuacji w jednostkach ochrony zdrowia w stosunku do 2005r. (pomijając kwestie strajkowe, które je pogłębiają), Zarząd Województwa nie zamierza podjąć decyzji o choćby częściowej prywatyzacji niektórych szpitali w województwie.Józef Sebesta, Marszałek Województwa: to jest temat nad którym w tej kadencji będziemy musieli popracować, ale nie jest to temat na tę chwilę. Chcę poinformować, że blisko „sześciomilionowa” strata poniesiona w WCM zadecydowała w 90% procentach o stratach wszystkich pozostałych trzynastu jednostek ZOZ podległych samorządowi województwa. Dlatego w WCM zostanie przeprowadzony audyt, który ma pokazać na ile ten szpital ma rezerwy kosztowe. Jeżeli takie rezerwy zostaną wykazane, to dyrekcja szpitala zostanie zobowiązana do realizacji obniżki kosztów. To również może być źródło do regulacji płac i o tym także trzeba rozmawiać przy wygaszaniu strajku.Norbert Krajczy: chciałbym pochwalić Wicemarszałka Stanisława Rakoczego za wypowiedź: „że wielkość amortyzacji świadczy o rozwoju danej jednostki”. Co prawda zapis finansowy amortyzacji jest taki, że powoduje wykazywanie straty, ale nie jest długiem. To jest strata, która de facto kończy się 31 grudnia danego roku i od 1 stycznia zapisy finansowe w tym zakresie realizowane są na nowo. Na dzień dzisiejszy faktycznie województwo opolskie jest postrzegane jako jedno z lepiej zarządzanych województw, gdzie nasze zobowiązania są dużo mniejsze od zobowiązań, które mają województwo śląskie, czy dolnośląskie.Stanisław Rakoczy: nie uważam, że 100% szpitali w Polsce powinno działać w formie spółek prawa handlowego. Natomiast uważam i za tym zawsze będę optował, że organ założycielski powinien mieć swobodę wyboru formy prawnej w jakiej będzie realizował zadanie publiczne pod nazwą „stacjonarna opieka medyczna”. Jest to zadanie publiczne realizowane na rzecz społeczeństwa i ono ma być realizowane dobrze. Natomiast forma prawna nie ma tutaj najmniejszego znaczenia, a najważniejsze jest zadowolenie pacjenta.Józef Śliwa: omówiliśmy „Informację”, ale z tej analizy jest trochę mało wniosków na przyszłość. Już pan dr Norbert Krajczy poruszył sprawę amortyzacji. To proszę nam w przyszłości podać informację (może na następną sesję) ile wynosi amortyzacja do tabeli Nr1, jako przeciwwaga i odniesienie do straty 6 mln zł. Wtedy wiemy, że to nie jest strata „złotówkowa”, tylko „kosztowa”. Jeżeli przeprowadza się analizę, to należy ją dokładnie zinterpretować. Niech ta informacja do nas spłynie, wtedy będziemy spokojniejsi.

Dalej radny Józef Śliwa odniósł się szczegółowo do danych liczbowych zaprezentowanych w tabelach. Do Departamentu Zdrowia i Polityki Społecznej, który nadzoruje jednostki ochrony zdrowia podległe samorządowi województwa skierował uwagę o treści: proszę zobaczyć jak się ma sprawa planowanych i wykonanych kosztów w tabeli Nr 3. - tu jest 9 mln zł różnicy. Czy to akurat było pod kontrolą Departamentu i naszych służb. Wydaliśmy więcej niż wynosiły planowane przychody. To dlaczego się dziwimy ,że wyszło nam 6 mln zł straty. Reasumując proszę, aby na następną sesję podać nam dla każdej jednostki ochrony zdrowia w poszczególnych pozycjach amortyzację w ujęciu narastającym. Sugeruję, aby Komisja Rodziny, Zdrowia i Spraw Społecznych Zdrowia, otrzymała dokładne analizy finansowe dotyczące przyczyn wzrostu, odpowiedzi dlaczego te koszty są większe od kosztów planowanych, dlaczego wydano więcej niż było przychodu.

Józef Sebesta: słuszna uwaga, z tym, że powtórzę co już mówiłem generalnie: jeśli wynik jest gorszy niż w 2005r. a poprawiła się płynność finansowa i spadły zobowiązania

27

Page 28: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

wymagalne (poprawił się wskaźnik płynności bieżącej), to tylko dlatego, że suma amortyzacji była większa niż straty. Napiszemy to. Odnośnie WCM to także poprawiła się płynność finansowa. Amortyzacja w WCM wynosi ponad 8 mln zł. W związku z tym ta strata była o dwa mln zł niższa niż kwota wykazanej amortyzacji. Natomiast za 5 miesięcy br. (czyli parę dni przed rozpoczęciem strajku) WCM miał 1 mln 700 tys. zł „na plus”, czyli sytuacja zaczęła się poprawiać. Z pewnością po siedmiu miesiącach WCM będzie na stracie na poziomie 3 może 3,5 mln zł. Oczywiście uzupełnimy ten materiał o dane prezentujące skalę amortyzacji: sumaryczną i w poszczególnych jednostkach.Marek Szymkowicz: dwa słowa odnośnie kosztów planowanych i kosztów rzeczywistych w 2006 roku. Otóż w 2006r. nikt nie zaplanował strajków, które odbyły się w maju i nikt nie zaplanował kwestii wypłat zasądzonych w wyniku realizacji „ustawy 203”. To wyszło w ciągu roku. Komisja Zdrowia pytała o wyjaśnienie tej sprawy dyrektora Departamentu Zdrowia, pana dyrektora S. Tubka oraz Zarząd Województwa i takie właśnie wyjaśnienie otrzymała.Kazimierz Pyziak: wyczytałem, że w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu i w Wojewódzkim Centrum Rehabilitacji w Korfantowie są najwyższe koszty zużycia materiałów i energii. Wiem, że dyrekcja w Korfantowie planuje przeprowadzenie termomodernizacji. Tu wypada zmniejszyć te koszty energii.Stanisław Rakoczy: sprawa termomodernizacji jest w kręgu zainteresowania tych wszystkich jednostek, które jeszcze tego nie zrobiły. Każdy z dyrektorów wie ile można na tym zaoszczędzić i decyzja w tej sprawie należy do dyrektora. Jeżeli któryś z dyrektorów zdecyduje o przeprowadzeniu termomodernizacji, to zrobimy wszystko, aby mu pomóc. Wiemy, że w tych działaniach pomagał WFOŚ i GW w Opolu. W tym zakresie należy także poszukiwać środków z zewnątrz. Bogusław Wierdak: czy są jeszcze pytania. Nie widzę. Jeżeli nie stwierdzę sprzeciwu to uznam, że „Informacja” została przez Sejmik przyjęta. Dokument przyjęto.

Powracamy do Dyskusji nad problemem:

zakupionego i niewykorzystywanego sprzętu teleinformatycznego w ramach organizacji

„Centrum Powiadamiania Ratowniczego w Opolu”.

Marek Szymkowicz, przewodniczący Komisji Rodziny, Zdrowia i Spraw Społecznych: w przerwie obrad Sejmiku odbyło się posiedzenie Komisji Zdrowia. W posiedzeniu uczestniczyli: Marszałek Województwa, Józef Sebesta, Wicemarszałek Stanisław Rakoczy, także przedstawiciele Wojewody Opolskiego oraz dyrektor Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego, pani Halina Żyła. Podczas tego posiedzenia krótko omówiono historię zakupu sprzętu teleinformatycznego, który miał służyć do budowania systemu informacji w ramach tzw. Centrów Powiadamiania Ratowniczego. Niestety nasuwa się takie skojarzenie jak to w naszym kraju bywa, często jedne decyzje nie rodzą następnych decyzji i to powoduje bezwład organizacyjny. To powoduje, że są wydawane pieniądze i są poczynione pewne inwestycje, natomiast brak jest rozporządzeń pozwalających na odpowiednie ich zagospodarowanie i wykorzystanie. I właśnie mamy taką sytuację, że pod koniec ub. roku zakupiono sprzęt teleinformatyczny i sprzęt komputerowy o wartości prawie 1 mln 600 tys. zł służący do komunikacji pomiędzy jednostkami. Ten sprzęt kompletnie nie jest obecnie wykorzystywany. To wynika z historii zaszłości.

28

Page 29: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

W tej sytuacji „Komisja Rodziny” podjęła następujący wniosek: zobowiązała obie strony czyli Urząd Marszałkowski w osobach Marszałka Województwa, Józefa Sebesty i Wicemarszałka, Stanisław Rakoczego, aby podjąć rozmowy z Wojewodą Opolskim po to, aby zakupiony sprzęt i który do 2009r. prawdopodobnie nie byłby używany (bo dopiero w 2009r. wejdzie w życie ustawa o Centrach Powiadamiania Ratowniczego), a wówczas ten sprzęt praktycznie nie będzie już spełniał warunków technicznych do funkcjonowania, aby podjąć rozmowy i uzgodnić rozdział zakupionego sprzętu na funkcjonujące w województwie opolskim sześć centrów powiadamiania ratowniczego.Do tego będą potrzebne służby techniczne, które ten do użytkowania przygotują, ponieważ w tym momencie stanowi on jedną kompatybilną całość. Podzielony na części nie będzie działał autonomicznie. To zadanie zespołu, który taką propozycję powinien nam przedstawić. Członkowie Komisji taki wniosek przegłosowali. Józef Sebesta, Marszałek Województwa: taka sugestia „Komisji Zdrowia” jeśli chodzi o zagospodarowanie tego sprzętu, a więc rozdzielenie go na sześć jednostek, które będą taką funkcję realizowały musi być najpierw sprawdzona od strony technicznej. Nie da się dużego odbiornika telewizyjnego podzielić na sześć mniejszych. Jednak sądzę, że punktem wyjścia powinno być to co legło u podstaw zakupu tego sprzętu ze środków budżetu państwa, co zostało zrealizowane jeszcze przed końcem ubiegłego roku, kiedy miało powstać Centrum Powiadamiania Ratunkowego o numerze 112. To Centrum miało automatycznie przełączać na straż pożarną, na policję i pogotowie ratunkowe w danym powiecie. I to jest istota całej sprawy. I stało się tak, że ustawa weszła w 2006r., natomiast w maju 2007r. weszło rozporządzenie, które detalicznie określa jak to ma być realizowane. To zadanie jest wyraźnie przypisane instytucji Wojewody. U nas tak się złożyło, że pan Wojewoda powierzył funkcję telefonu 112 Państwowej Wojewódzkiej Straży Pożarnej. Przy takim dualizmie siłą rzeczy nie można było nic spójnego zrobić. To nie jest tylko kwestia zakupu tego sprzętu. To jest także kwestia nakładów na instalacje i kwestia utrzymania całej działalności. Na to żadnych środków, ani zapewnień nie otrzymaliśmy. Jednak podejmiemy się sprawdzenia całej sprawy i po ocenie technicznej, czy jest możliwość rozdzielenia całego sprzętu na subregiony – poinformujemy Sejmik. Stanisław Rakoczy, Wicemarszałek Województwa: moim zdaniem na dzisiaj na tym poziomie problem jest nierozwiązywalny. Cały czas rozmawiamy o regulacjach ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym z 8 września 2006r. Dochodzi do paranoicznych sytuacji, że w związku z porozumieniem zawartym z Ministrem Zdrowia jeszcze w poprzedniej kadencji została przekazana dotacja celowa. Zakupiono sprzęt i dotację celową rozliczono. I teraz żeby to mogło zadziałać to trzeba kolejnego miliona zł na uruchomienie. Musi być także decyzja gdzie to ulokować i kto ma tym zawiadywać. Ustawa mówi wprost czyje to jest zadanie. Aby to zadanie mógł realizować samorząd województwa to musi być ono zlecone lub powierzone itd. Na dzisiaj żyje trzeci projekt rozporządzenia wykonawczego do tej ustawy (podkreślam – ciągle nie podpisany projekt). Nie wiemy, czy to się da podzielić, czy też nie. Do tego wchodzą względy formalno-prawne, ponieważ sprzęt zakupiono z dotacji celowej czyli na ściśle określony cel. Przeznaczenie może zmienić tylko dysponent dotacji czyli pierwszego rzędu. Jest obawa, że pod względem formalno-prawnym możemy się zapętlić. Czy my możemy podzielić ten sprzęt i rozdać dla sześciu jednostek. Norbert Krajczy: bardzo dziękuję panu redaktorowi Olszewskiemu za przyniesione zdjęcia i przedstawiony problem. Oczywiście, że to pan Marszałek Grzegorz Kubat podpisał porozumienie z obecnym Wojewodą Opolskim, panem Bogdanem Tomaszkiem. Jest tylko obawa, że do 2009r. (planuje się pełne uruchomienie Centrum Powiadamiania Ratowniczego) ten sprzęt się zdekapitalizuje. Dlatego ważne jest, aby służby Wojewody, które są dysponentem tego sprzętu, mogły mieć zgodę Ministerstwa Zdrowia, a z kolei Wojewoda wydałby zgodę na rozdysponowanie tego sprzętu. Mogę tu powiedzieć, że chociażby nasz szpitalny Oddział Ratunkowy w szpitalu w Nysie na taki sprzęt z utęsknieniem

29

Page 30: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

oczekuje. Nasz zdekapitalizowany sprzęt warto wymienić na ten spoczywający w skrzyniach, który w 2009r. już będzie przestarzały.Stanisław Rakoczy: zgadzam się z panem dr N. Krajczym. Ale zastanówmy się wspólnie, co będzie gdy się okaże, że w Polsce ma być 16 Centrów Powiadamiania Ratunkowego i te istniejące pięć w województwie opolskim trzeba będzie zlikwidować.Norbert Krajczy: dzisiaj na posiedzeniu komisji dowiedzieliśmy się, że w tej sprawie wyszło pismo od Wojewody Opolskiego do Zarządu Województwa. Myślę panie Marszałku, że trzeba w tej sprawie wziąć samochód i z przedstawicielem pana Wojewody jechać do Warszawy i załatwić to w ciągu 24 godzin, może w ciągu tygodnia. Takie rzeczy też się robi.Józef Sebesta: mogę deklarować spotkanie z panem Wojewodą. Jedno pismo otrzymałem, kolejne jest w drodze. Doprowadzę do wspólnego spotkania i będziemy rozmawiać jak w najbardziej sensowny sposób zagospodarować zakupiony sprzęt. Osobiście jednak nie wierzę, aby całość sprzętu przewidzianego jako w pełni funkcjonująca Centrala Powiadamiania Ratunkowego dało się podzielić na sześć central. Jednak chodzi o to, aby zamiast czekać do roku 2009 rozstrzygnąć problem jak najszybciej.Bogusław Wierdak: dziękuję panu redaktorowi Mirosławowi Olszewskiemu za wywołanie tematu. Sądzę, że w szybkim okresie czasu Zarząd Województwa wypracuje stanowisko w tej sprawie i problem zostanie rozwiązany. Komisja Zdrowia przekaże wnioski z dzisiejszego posiedzenia do Zarządu Województwa celem realizacji. Wszyscy jako radni województwa apelujemy do Zarządu o szybkie i skuteczne rozwiązanie tego problemu.Norbert Krajczy: jako radny opozycji deklaruję, że w dniu dzisiejszym uruchomię telefon do posła Mieczysława Walkiewicza i do pana Ministra Jarosława Pinkasa, który zajmuje się Ratownictwem Medycznym i panie Marszałku odpowiedź w tej sprawie będzie w ciągu 24 godzin. Bogusław Wierdak: czy pan redaktor Mirosław Olszewski chciałby zabrać głos. Nie. Rozumiem, że jest pan usatysfakcjonowany. Tak.Zamykam dyskusję.

Ad 22. Informacja z wykonania przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Opolu zadania z zakresu świadczeń rodzinnych w związku z koordynacją systemów zabezpieczenia społecznego za I półrocze 2007 roku.

Bogusław Wierdak: informację przekazano wszystkim radnym w materiałach sesyjnych. Adam Różycki, dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej, dokonał wprowadzenia do materiału przedłożonego na sesję.Marek Szymkowicz, przewodniczący Komisji Rodziny, Zdrowia i Spraw Społecznych: komisja przyjęła „Informację”.Józef Śliwa: stwierdzono, ze od 2004r. następuje dynamiczny wzrost wniosków na świadczenia. Proszę o skomentowanie tego faktu: jakiego rodzaju świadczenia rosną przy malejącym bezrobociu. Dynamika wzrostu tych świadczeń wynosi prawie 50%.Adam Różycki: ta statystyka wynika także ze specyfiki naszego regionu, czyli liczbę osób zatrudnionych za granicą. To jest funkcja tego zjawiska. Jeżeli w 2004r. tych spraw mieliśmy 2 800, a w br. zamkniemy się liczbą prawdopodobnie 10 000, to świadczy to o tym, że ta emigracja zarobkowa postępuje. Postępuje również świadomość faktu, że jeśli ktoś pracuje za granicą to i ma uprawnienie do świadczenia, to nie sięgnie poświadczenie krajowe, które jest czterokrotnie niższe tylko będę pobierać świadczenie tam gdzie pracuje za granicą.Apolonia Klepacz: jak przy takiej dynamice wygląda załatwianie tych spraw. Czy taka ilość wniosków przedłuża procedowanie, czy macie wystarczające zaplecze kadrowe i finansowe, czy były jakieś postulaty z Państwa strony jeśli chodzi o organizację pracy.Adam Różycki: zastanawiamy się kiedy ten pułap się ustabilizuje, myślę, że jeszcze rok lub dwa ta dynamika będzie zwyżkowa. Jesteśmy swoistym poletkiem doświadczalnym dla Ministerstwa łącznie z procesowaniem prawnym, bo to u nas na Opolszczyźnie tych spraw

30

Page 31: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

jest najwięcej i one są najbardziej skomplikowane. Mamy wsparcie finansowe ze strony Ministerstwa, środki przekazywane są poprzez Urząd Wojewody do samorządu. Obecnie z uwagi na nowe zadania szacujemy przyrost czterech etatów. Wnioski są złożone u Wojewody, wydatki rzeczowe są zwiększone i wczoraj zapadła decyzja, że są uwzględnione. W zasadzie nie widzę większych problemów, prócz problemów lokalowych, które próbujemy załatwiać na bieżąco.Bogusław Wierdak: czy są jeszcze uwagi. Nie ma. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu to uznam, że „Informacja” została przyjęta. Dokument przyjęto.

Ad 23. Informacja - „Struktury kształcenia w województwie opolskim w kontekście zmian społeczno-gospodarczych i jej wpływ na sytuację na rynku pracy”. (prezentacja multimedialna)

Bogusław Wierdak: materiał przekazano wszystkim radnym.Józef Sebesta, Marszałek Województwa: przedłożono Państwu bardzo bogaty materiał, obejmujący całokształt zagadnienia. Dlatego proponuję o zadawanie pytań , na które Zarząd Województwa będzie udzielał odpowiedzi. Jeżeli będzie wola radnych, to jest przygotowana prezentacja multimedialna.Stanisław Rakoczy, Wicemarszałek Województwa: dzisiaj otrzymałem stanowisko Komisji Edukacji i Sportu, Kultury, Nauki i Komunikacji Społecznej, w którym Komisja postuluje, aby jesienią br. zorganizować debatę – konferencję na ten właśnie temat, z udziałem ekspertów, pracodawców, instytucji około biznesowych. Informuję Państwa, że w pełni akceptuję taką inicjatywę i na pewno Zarząd Województwa inicjatywę zaakceptuje i taka konferencję zorganizujemy.Bogusław Wierdak: poproszę komisje merytoryczne o opinie.Elżbieta Kurek, przewodnicząca Komisji Edukacji i Sportu, Kultury, Nauki i Komunikacji Społecznej: komisja kilka godzin dyskutowała i analizowała ten materiał. Informację przyjęto. Komisja doszła do wniosku, że „Informacja” przedstawia pewną diagnozę i przyszedł czas na pewne działania. Dlatego komisja zwróciła się i przekazała do Zarządu Województwa wniosek o zorganizowanie debaty-konferencji, o której już powiedział pan Wicemarszałek S. Rakoczy. Temat konferencji: „Zależność struktury jakości kształcenia w regionie od rynku pracy oraz jaki jest jej wpływ na procesy migracyjne”. Podano uczestników tej konferencji. Na konferencji powinny zostać wypracowane wnioski, które pozwolą określić najkorzystniejszą koncepcję kształcenia dla województwa opolskiego.Poprosiliśmy także panią dyrektor Departamentu Edukacji, Danutę Humeniuk o przygotowanie projektu interpelacji w zakresie kształcenia zawodowego, ponieważ w tym zakresie wpływ samorządu województwa jest nieznaczny. Interpelację przekażemy naszym parlamentarzystom z różnych ugrupowań, aby skierowali dokument do Ministerstwa Edukacji.Andrzej Buła, przewodniczący Komisji Polityki Regionalnej, Gospodarki i Turystyki: komisja przyjęła „Informację”.Bogusław Wierdak: czy są pytania. Nie ma. Jeżeli nie stwierdzę sprzeciwu to uznam, że „Informacja” została przez Sejmik przyjęta. Sejmik przyjął dokument przedłożony na sesję.

Ad 24. Informacja – „Opolszczyzna – treść promocyjna”

(prezentacja multimedialna)Mateusz Figiel - dyrektor Departamentu Współpracy z Zagranicą i Promocji Regionu, w skrócie na planszach, wykresach, zestawieniach liczbowych i fotografiach - zaprezentował techniką multimedialną materiał przygotowany na sesję.

31

Page 32: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

DyskusjaGrzegorz Sawicki: czy przy promocji Opolszczyzny wykorzystywane są informacje np. z terenu od osób, firm, które także mogą się przyczynić do promocji naszego województwa poza granicami kraju. Słyszałem, że Urząd Marszałkowski w ramach promocji sponsorował wyjazd osoby na mistrzostwa świata w ujeżdżaniu koni. Z tego się bardzo cieszę, bo w tym kierunku powinno się iść. Czy w ramach promocji udzielamy pomocy osiągającym dobre wyniki w mniej popularnych dyscyplinach np. „Psich Zaprzęgach”.Mateusz Figiel: wspieramy tego typu działania. Np. Szkoła Alternatywnego Kształcenia, Biegi Maratońskie, Konkurs na najdziwniejsze pływało, przepływ Odrą do Morza Bałtyckiego. Takie inicjatywy wspierane są częściowo finansowo, przekazujemy flagę województwa, materiały promocyjne, gadżety.

W tym miejscu w sprawie uwagi radnego Grzegorza Sawickiego na temat Zespołu „Adena” z Opola, który zwrócił się o wsparcie finansowe do Urzędu Marszałkowskiego i którego nie otrzymał wyjaśnień udzielili: Marszałek Województwa, Józef Sebesta i Skarbnik Województwa, Tadeusz Troszyński.

Jerzy Czerwiński: zwracam uwagę na aspekt, który nie został podniesiony, a mianowicie kwestię użycia internetu. Większość osób, które z zewnątrz po raz pierwszy stykają się z województwem opolskim to są ludzie, którzy „buszują po internecie” i ewentualnie w określonych celach a niego korzystają. Strona Urzędu Marszałkowskiego jest „bardziej sucha, czyli bardziej urzędnicza” i taka powinna być. Ta strona jest aktualizowana na bieżąco. Natomiast strona, która miałaby promować Opolszczyznę czyli „Wrota Opolszczyzny” (z założenia służy promocji) jest martwa. A powinna ukazywać nasze atuty: kulturowe, krajobrazowe, przyrodnicze, mapy obszarów chronionych, parki krajobrazowe, zabytki itd. Tym się nikt nie opiekuje. Taka strona odrzuca użytkownika. Stąd apel do Zarządu Województwa, aby tę stronę na bieżąco aktualizować. Jako wzór polecam „Wrota Małopolski”.Apolonia Klepacz: czy Państwo robicie badania efektywności skuteczności promocji – nośników firm. Nawiązując do ścieżki internetowej, o której przed chwilą mówił radny Jerzy Czerwiński, to nie czarujmy się, ale poszukiwanie nowych czasopism, gazet, gazetek, finansowych pulsów biznesu, kalejdoskopów itd. to jest trafianie do takich bardzo „niszowych” grup odbiorców. Natomiast masowym źródłem informacji jest mimo wszystko telewizja. Czy nie warto pokusić się o odważne decyzje i zrezygnowanie z niektórych form promocji, ale niech to będzie poprzedzone badaniem efektywności, skuteczności, analizy stosowanych form i nośników. Krótką informacją na stronie ogólnopolskiej, że Opolszczyzna jest, żyje i inspiruje obrazem. Dalej radna odniosła się do materiału przedłożonego na sesję i podzieliła się swoimi uwagami.Herbert Czaja: właśnie wróciłem z Belgii, gdzie w dniach 27-31 lipca br. zorganizowano wystawę, o której można powiedzieć, że łączyła wszystkie imprezy, które my organizujemy na Opolszczyźnie (Opolagra, Święto Kwiatów, Dni Otwartych Drzwi, Wystawa Zwierząt). Jednym słowem wszystko dla miasta (samochody, maszyny rolnicze, żywność). Ogromne rzesze zwiedzających. Stoisko miała nasza polska ambasada. Na 14 –stu przedstawicieli w Brukseli zaproszono tylko dwa województwa opolskie i kujawsko-pomorskie. Z województwa kujawsko-pomorskiego wisiał tylko szyld. Natomiast województwo opolskie było najbardziej reprezentowane. W niedzielę będzie program telewizyjny, który właśnie tę promocję naszego województwa pokaże. To dowód, że pan Dariusz Kozak, pracownik naszego Biura w Brukseli dobrze pracuje. Poinformowałem o tym Państwa w kontekście: „czy my za dużo nie oczekujemy”.

32

Page 33: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Bogusław Wierdak: dziękujemy za tę informację, bo tych wszystkich sprawach nie wiedzieliśmy, a są ważne. Polecam, abyśmy w niedzielę ten program telewizyjny obejrzeli. Józef Śliwa: promocję naszego województwa poruszamy głównie w kwestii turystyki, zabytków itd. Przypomnę, że głównym celem promocji naszego województwa to są tereny inwestycyjne i sprawa ściągnięcia inwestorów. Bo to są nowe miejsca pracy i zwiększenie siły pieniądza. Dopiero potem te pieniądze będą Opolanie wydawać. Zadaję sobie pytanie dlaczego wyprzedzają nas mniejsze miasta np. Oława czy Jelcz. U nas gdyby nie Skarbimierz, to właściwie nie ma czym się pochwalić: podstrefą w Nysie, gdzie nie ma żadnego inwestora.Bogusław Wierdak: zapraszam do Goświnowic, gdzie ruszyła inwestycja o wartości 470 mln zł. Józef Śliwa: to dlatego, że tam już był elewator i to nie jest osiągnięcie ani starosty, ani samorządu województwa. Znam tę inwestycję. Dlatego problem dotyczący ściągania inwestorów powinien być celem naszej promocji. Mamy kolej, drogę wodną, oś A-4 itp. i jak popatrzymy na te węzły wzdłuż autostrady to nic się nie dzieje. Józef Sebesta, Marszałek Województwa: panie radny pozwoli pan, że się naprawdę z taką wypowiedzią nie zgodzę. Nie można się ograniczyć tylko do Skarbimierza, bo to źle świadczy o wiedzy na temat tego co się dzieje w województwie opolskim. Proszę skontaktować się z burmistrzem Ujazdu ile on ma dyspozycyjnych terenów inwestycyjnych, jaka tam ulokowała się strefa, ma zaangażowanych 6 dużych firm, kolejne dwie negocjują warunki do inwestowania. Niedługo będzie tam 380 ha terenu inwestycyjnego w jednym kawałku. Drugi teren inwestycyjny jest w rejonie Gogolina od strony Wrocławia – węzeł Przylesie. Trzeba zauważać co i gdzie ulega zmianie. Sporo jeżdżę i oglądam.Grzegorz Sawicki: z przykrością trzeba powiedzieć, że miasto Opole (w porównaniu do tych gmin, które dynamicznie się rozwijają) niestety jest daleko, daleko za tymi gminami i żadnych perspektyw na zmianę tej sytuacji nie widać. Niestety Opole jest naszą wizytówką i promocja województwa powinna się zaczynać od miasta wojewódzkiego, a tu pochwalić się nie mamy czym.Józef Sebesta: nie będę polemizował, natomiast powiem tak: na pewno parę pomysłów, które zostały wykreowane ostatnio w Opolu warte są podkreślenia, powiem jasno - także przy udziale samorządu województwa. Pierwszą sprawą jest Regionalne Centrum Naukowo-Badawczo-Rozwojowe, aplikacja do krajowego programu sektorowego „Innowacyjna gospodarka”. Udało się dogadać: Uniwersytetowi Opolskiemu, Politechnice Opolskiej, Instytutowi Ciężkiej Syntezy Organicznej, Instytutowi Materiałów Budowlanych w celu złożenia wspólnego wniosku. Udało się znaleźć wspólny mianownik i będzie jeden projekt dla pomysłu: „Opolskie Centrum Biznesu” i „Centrum Biznesowe Uniwersytetu Opolskiego”. Jeżeli chodzi o samo przyciąganie inwestorów przez miasto Opole, to myślę, że w najbliższym czasie i tu nastąpi przełom. Zgadzam się, że ostatnie lata w tym zakresie „bogate” nie były, ale biznes bardzo nie lubi środowisk, w których coś trzeba dodać do kosztów uzasadnionych. A tak niestety odbywało się w Opolu i wszyscy o tym wiemy.Józef Kotyś, Wicemarszałek Województwa: pytań i uwag było sporo. Przypomnę , że tytuł tej „Informacji” brzmi: „Opolszczyzna – treść promocyjna” i dyskusja nieco wykracza poza jej zakres (metody promocji i nawet ocena poszczególnych miast). Miasto Opole jest istotnym elementem promocji województwa, ale nie jest naszym punktem ciężkości. Pokazując „potencjały rozwojowe” województwa powinniśmy pokazywać „pewne spektrum”.

W dalszej części Wicemarszałek J. Kotyś ustosunkował się do wypowiedzi radnych. Kończąc powiedział, że problemy poruszone na dzisiejszej sesji w ramach tej „Informacji” i zainicjowany podczas obrad Komisji Polityki Regionalnej, Gospodarki i Turystyki będą na bieżąco analizowane. Wszystkie sugestie proponowane przez Państwa radnych, podpowiadające jak poprawiać wizerunek naszego województwa będą brane pod uwagę. Także wnioski z dyskusji postaramy się w miarę możliwości wprowadzać w życie.

33

Page 34: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Janusz Trzepizur, radny powiedział m.in.: uważam, że miasto Opole wcale nie jest na złej pozycji. dane statystyczne świadczą, że nadal jest to miasto z wysokimi dochodem, miasto wysoko oceniane. Natomiast trzeba pamiętać co to miasto przeżyło i w ciągu „pięciu minut” nie da się odbudować wizerunku. Niestety musimy ponieść konsekwencje tego, że bardzo wielu inwestorów musiało czekać. Tylko doświadczenie prezydenta Ryszarda Zembaczyńskiego na różnych stanowiskach przyczyniło się do tego, że miasto Opole nie ma zdecydowanie gorszej kondycji. Dalej radny wskazał, że w ramach promocji są ważne nie tylko inwestycje, ale również cała działalność sportowa i kulturalna.Bogusław Wierdak: wielość wypowiedzi na różne tematy pokazuje o jak ważnych problemach mówimy. Myślę, że w następnych miesiącach należałoby wrócić do tych spraw. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu to uznam, że „Informacja” została przez Sejmik przyjęta. Dokument przyjęto.

Ad 25. Informacja o działalności Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Opolu w 2006 roku.

Bogusław Wierdak: materiał przekazano wszystkim radnym w materiałach sesyjnych.Kazimierz Pyziak, przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Rolnictwa: ze względu na długie obrady sprawozdawcy tematu poprosili o zwolnienie. Komisja przyjęła „Informację” i jednocześnie skierowała dwa wnioski do Zarządu Województwa (dopłaty do materiału siewnego zbóż oraz do dopłaty do materiału sadzeniaków ziemniaka).

Dalej przewodniczący Komisji K. Pyziak poinformował o trwającym okresie żniw i dobrych plonach zbóż uznając, że to zasługa stosowanych technologii i osiągnięć genetyki. Poprosił w tym miejscu o dalszą pomoc finansową na rzecz Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego. Poprosił również, aby Zarząd Województwa wspólnie z Wojewodą Opolskim rozpatrzył możliwość sfinansowania zakupu „Aparatu Johnsona”, który jest specjalistycznym urządzeniem do monitoringu nalotu szkodników, zwłaszcza mszyc, które są wektorami chorób wirusowych i zagrażają nam zwłaszcza z południa. Koszt około 40 tys. zł.Bogusław Wierdak: czy są uwagi. Nie ma. Jeżeli nie stwierdzę sprzeciwu to uznam, że Sejmik przyjął „Informację”. Dokument został przyjęty.

Ad 26. Informacja Opolskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii o stanie bezpieczeństwa sanitarno-weterynaryjnego w województwie opolskim w 2006 roku.

Bogusław Wierdak: informację przesłano pocztą.Kazimierz Pyziak, przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Rolnictwa: komisja przyjęła „Informację”.

Bogusław Wierdak: czy są uwagi. Nie widzę. Jeżeli nie stwierdzę sprzeciwu to uznam, że Sejmik przyjął materiał sesyjny. „Informację” przyjęto.

Ad 27. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania.Bogusław Wierdak: złożone interpelacje zostaną przekazane Zarządowi Województwa do udzielenia odpowiedzi drogą pisemną.

34

Page 35: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

Ad 28. Wolne wnioski.Bogusław Wierdak: proszę o zabieranie głosów.Grzegorz Sawicki: wnioskuję, aby na stronie internetowej Sejmiku Województwa zamieszczać na bieżąco sprawozdania z obrad sesji Sejmiku (protokoły), a także z obrad poszczególnych Komisji Sejmiku. Jest to materiał pomocny pozwalający przygotować się do następnej sesji. Co prawda te materiały są w Biuletynie Samorządu Województwa Opolskiego, ale otrzymujemy je z kwartalnym opóźnieniem. Materiały są dostępne w Biurze Sejmiku, ale korzystanie ze strony internetowej jest łatwiejsze. Jest to praktykowane również w innych Sejmikach np. w województwie dolnośląskim.Bogusław Wierdak: informuję, że pani radna Elżbieta Kurek w dniu 27 lipca br. złożyła identyczny wniosek w formie interpelacji. Wniosek został skierowany do realizacji.Jerzy Czerwiński: pierwszy wniosek, aby Zarząd Województwa włączył się w przygotowanie „Uroczystości Beatyfikacji Marii Merkert” w Nysie. Chodzi o organizację i wsparcie finansowe. To wydarzenie w skali całego województwa.Józef Sebesta, Marszałek Województwa poinformował o rozmowie przeprowadzonej na ten temat z władzami Nysy (burmistrz, starosta, przewodniczący Rad Miasta i Powiatu). Na uroczystość tej beatyfikacji planowanej na 30 września 2007r. zadeklarowałem kwotę 100 tys. zł. Projekt uchwały przygotujemy na sesję wrześniową i proszę Państwa radnych o wsparcie tej inicjatywy. Koszty tej imprezy szacowane są na kwotę 800 tys. zł.Jerzy Czerwiński: aby społeczeństwo Opolszczyzny było zwarte to potrzebne są środki przekazu. Mamy regionalną gazetę i radio Opole, ale brak jest odpowiedniej telewizji. Co prawda mamy regionalną telewizję, tylko że zasięg Opolskiego Oddziału Telewizji Regionalnej to jest czas pół godziny w paśmie rozłącznym na 2 programie TVP w godzinach 18.00 – 18,30. Natomiast program 3 jest odbierany tylko w mieście Opolu i najbliższych miejscowościach wokół Opola.Dlatego dla integracji społeczeństwa Opolszczyzny zasięg programu 3 powinien obejmować całe województwo. Podobno odpowiedni przekaźnik do odbioru regionalnej „trójki” TV ma być budowany na Górze św. Anny.Wnioskuję do Zarządu Województwa o włączenie się w lobbing na rzecz budowy tego nadajnika. Józef Sebesta: absolutnie się zgadzam, to bardzo istotna sprawa dla integracji społeczeństwa Opolszczyzny. Były próby ulokowania na Górze św. Anny nowego nadajnika, ale to już nieaktualne. W tej chwili jest pomysł, aby wzmocnić nadajnik w Chrzelicach tak, aby swoją mocą i zasięgiem obejmował całe województwo. Temat jest pilnowany, jestem w kontakcie z dyrekcją Regionalnej TVP w Opolu i z Wojewodą Opolskim.Norbert Rasch, radny poruszył kwestię zbyt wysokiej ceny biletu (50 zł) pociągu relacji Opole-Głuchołazy-Jesenik, który miał być atrakcją turystyczną dla zainteresowanych. Zbyt wysoka cena powoduje, że frekwencja podróżnych jest niewielka, a pociąg jest „pociągiem widmo”. Na ten temat głos zabrali radni: Bogusław Wierdak, Elżbieta Kurek i Marek Szymkowicz.

Tomasz Kostuś: przypomnę, że w dniu 29 maja br. odbyło się posiedzenie Komisji doraźnej ds. opracowania zmiany Statutu Województwa Opolskiego. Komisja przyjęła plan pracy i wstępnie zapoznała się i omówiła wnioski, które zostały złożone w tym terminie. Zwrócono się do dyrektora generalnego, do przewodniczących komisji Sejmiku i do przewodniczących klubów radnych o przedstawienie dalszych propozycji zmian w statucie. Ten termin graniczny był wyznaczony na 31 czerwic 2007r. Do tego czasu komisja otrzymała 14 propozycji o dokonanie zmian w statucie od 7 wnioskodawców. Po przerwie wakacyjnej komisja doraźna przeprowadzi pogłębioną dyskusję na temat

wszystkich złożonych wniosków. W tej chwili jeszcze raz apeluję do Państwa: uzgodniono z Przewodniczącym Sejmiku, że ostateczny termin upływa jutro i jeśli ktoś z Państwa radnych ma jeszcze

35

Page 36: PROTOKÓŁ NR 7/VII/07archiwum.opolskie.pl/docs/prot.x_ses_31.vii.07r.88.pdf · obecnie mieszkającego we Francji. Mam nadzieję, że pan Bogdan Hareńczyk przyjmie zaproszenie do

propozycję do zmiany w statucie to można ją złożyć w Biurze Sejmiku. Po tym czasie komisja nie będzie przyjmować wniosków. Bogusław Wierdak: ustalono, że wrzesień będzie miesiącem intensywnej pracy komisji doraźnej ds. zmiany Statutu Województwa Opolskiego. Na sesję październikową powinien być przygotowany projekt uchwały w sprawie proponowanych zmian w statucie.Józef Sebesta: ponieważ to ostatnia sesja przed przerwą wakacyjną, to pragnę w imieniu Zarządu Województwa serdecznie podziękować za pracę wszystkim radnym województwa, życząc udanego urlopu. Ja także udaję się na urlop, wracajmy z nowymi siłami do pracy. Serdecznie dziękuję.

Ad 29. Komunikaty.Bogusław Wierdak: informuję, że miesiąc sierpień jest miesiącem urlopowym.Następna XI sesja Sejmiku została zaplanowana na dzień 25 września 2007r. Również dołączam się do życzeń pana Marszałka i życzę wszystkim Państwu spokojnego, udanego wypoczynku. Dziękuję za rzeczową dyskusję podczas dzisiejszych obrad.

Ad 30. Zamknięcie obrad.Bogusław Wierdak: zamykam obrady X sesji Sejmiku Województwa Opolskiego w dniu 31 lipca 2007r.

Obrady zakończyły się o godz. 18.00

Protokołował:Marian Wójcik

Sekretarz obrad:Alojzy Kokot

36