poludnie mokotow nr 14 z dnia 12 kwietnia 2012

ISSN 2082-6567

www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta

Rok XIX nr 14 (770) l 12 KWIETNIA 2012 l Bezpłatnie

Galeria Kupcówz placu Defilad

zaprasza swoich stałych Klientów

do Centrum Handlowego LAND.

pon. - pt. 10 - 19sob. 11 - 18

niedz. 11 - 16Stacja metra Służew

Dostępne są boksy handlowe

600 345 800

Centrum Handlowe

l Samoloty - moja pasja - str. 2 l Jan Winiecki o emeryturach - str. 3 l wwww.poludnie.com.pl l www.facebook.com/Poludnie.Gazeta

1%Przyjmujemy zamówienia na publikację

ogłoszeń organizacji pożytku publicznego:

22 844-19-15 [email protected]

Terminy publikacji 19 i 26 kwietnia

Zbadaj słuch za darmo!

Wszystkie osoby mające trudno-ści ze słyszeniem mogą teraz bez-płatnie zbadać słuch i skorzystać z porady specjalisty protetyka słu-chu w gabinecie firmy Fonikon, któ-ry mieści się przy ul. Dąbrowskiego 16 (róg Bałuckiego). Firma oferuje nowoczesne aparaty słuchowe duńskiej firmy Oticon, która od po-nad 100 lat opracowuje zaawanso-wane rozwiązania dla osób niedo-słyszących. Rejestracja telefoniczna: 22 498 75 40. Godziny otwarcia: pon.- pt. 9-17.30. Fonikon jest Fir-mą Godną Zaufania. Zapraszamy!

Weekendowe utrudnienia w metrze

Intensywne prace przy budo-wie centralnego odcinka drugiej linii metra spowodują ograni-czenie ruchu na linii pierwszej. Przez trzy kolejne weekendy, poczynając od piątku 13 kwiet-nia br. od godziny 22.00, metro będzie kursowało na odcinkach Kabaty – Centrum oraz Ratusz Arsenał – Młociny. Stacja metra Świętokrzyska zostanie za-mknięta. Jednocześnie Zarząd Transportu Miejskiego uruchomi komunikację zastępczą.

Festiwal młodych16 kwietnia o godz. 18.00

w Klubie Dowództwa Garnizonu Warszawa przy al. Niepodległo-ści 141 nastąpi uroczyste podsu-mowanie Festiwalu twórczości Artystycznej Dzieci i Młodzieży Mokotowa. W programie m.in. musical „Orfeusz i Eurydyka”.

Bomba w górę15 kwietnia o godz. 14.30 roz-

pocznie się pierwsza w sezonie gonitwa na Wyścigach Konnych. Wcześniej, przed otwierającym sezon biegiem, na padoku odbę-dzie się prezentacja koni (14.00). Konie na padoku prezentowane będą przed każdą z gonitw. Se-zon otworzy się dziewięcioma gonitwami: pięć dla koni pełnej krwi angielskiej (folblutów) oraz po dwie dla wierzchowców czy-stej krwi arabskiej i kłusaków francuskich.

Koncert na Ursynowie

15. bm. o godz. 16.00 w dol-nym kościele p.w. Wniebowstą-pienia Pańskiego (al. KEN 101) odbędzie się koncert „Muzyka patronów ursynowskich ulic”. Wykonawcy: kwartet wokalny Il Canto, kwartet instrumentalny Cup of Time oraz Chór Towarzy-stwa Śpiewaczego Harfa.

DePress13. bm. o godz. 19.00 w Mul-

tikinie (al. KEN 60) wystąpi ze-spół DePress. Na koncert „Myśmy Rebelianci Live De Press” wstęp jest wolny, choć liczba miejsc ograniczona.

dokończenie na stronie 6

Wystarczyła sama zapo-wiedź, że przez trzy tygodnie z ruchu zostanie wyłączona stacja metra Świętokrzyska, by podniosło się larum: nastąpi dezorganizacja ruchu w mie-ście. Totalny korek.

Łatwo nie było, ale z tego - jedynie ograniczenia ruchu - w świadomości publicznej ugruntowało się przekonanie, że Warszawa nie może funk-cjonować bez metra. Urbani-ści wiedzieli o tym od dawna. Prof. Adolf Ciborowski, świato-wej sławy urbanista stwierdził wręcz, że trzeba będzie prze-rwać budowę ursynowskiego pasma mieszkaniowego, jeśli jego mieszkańcy nie będą mo-gli korzystać z metra. Znacznie trudniejsza była sprawa z poli-tykami. Byli wśród nich prze-ciwnicy budowy metra. Gdy ruszyła budowa I linii pojawili się liczni hamulcowi. To dzię-

ki nim nie było pewności, czy inwestycja ta otrzyma środki finansowe w kolejnym roku ka-lendarzowym, a jeśli otrzyma, to w jakiej wysokości. Głównie dlatego 21 km trasy budowano aż 25 lat. Z czasem warszaw-scy politycy zaczęli się chwalić w telewizji wszelkimi sukcesa-mi związanymi z budową me-tra. Trud Społecznego Komi-tetu Budowy Metra przyniósł owoce.

Gdyby nie było metra, to do przewozu pasażerów trzeba by było wybudować jezdnię z sześćdziesięcioma pasami o łącznej szerokości 210 m dla

samochodów albo o szerokości 35 m z dziesięcioma buspasami i zakazem jazdy samochodem osobowym. Ostatecznie wy-starczyłaby jezdnia o szeroko-ści 30 m dla 8 torów tramwa-jowych. Budowa tak szerokich jezdni oznaczałaby ogromne wyburzenia, a koszt utrzyma-nia publicznej komunikacji miejskiej byłby dramatycznie wysoki. Nikt przy zdrowych zmysłach nie doprowadzi do takiego absurdu.

Codziennie ponad pół milio-na pasażerów metra głosuje za tym środkiem lokomocji i nie wyobraża sobie komunikacji

bez niego. Dlatego mieszkańcy dzielnic, do których ma dotrzeć II linia metra, zaczęli domagać się jak najszybszej jego budowy właśnie w kierunku ich miejsca zamieszkania. Parcie społecz-ne plus rachunek ekonomiczny miasta będą wywierać coraz sil-niejszy nacisk na władze miasta.

Czy możliwe jest, by metro połączyło wszystkie dzielni-ce miasta? Tak, ale przedtem trzeba zaplanować sieć metra, wiedzieć, jakie mają być prze-biegi tras i w jakiej kolejności miałyby powstawać.

Andrzej Rogiński fot. Leonard Karpiłowski

Miasto bez metra

Podziel się 1 proc.

W 2011 r. jeden proc. swo-jego podatku na rzecz orga-nizacji pożytku publicznego (OPP) zdecydowała się przeka-zać rekordowa liczba 550 tys. mieszkańców stolicy. O to, by w tym roku to osiągnięcie popra-wić, zabiegają lokalne władze w ramach specjalnie przygoto-wanych kampanii społecznych.

Konsekwentnie od kilku lat ogólnomiejską kampanię in-formacyjną prowadzi stołeczny ratusz. Cele są dwa: po pierw-sze wyedukować mieszkańców w zakresie zasad dotyczących możliwości przekazywania 1 proc. podatku OPP, po dru-gie zachęcić do wsparcia w tej formie organizacji charytatyw-nych działających w Warszawie.

– 1 proc. podatku, który i tak podatnik musi oddać, zamiast do budżetu państwa może z powrotem trafić poprzez OPP do mieszkańca Warszawy w po-staci działań tychże organizacji, z których warszawiak będzie korzystał – wyjaśnia Martyna Leciak z Centrum Komunikacji Społecznej stołecznego ratu-sza. A oferta OPP skierowana w ciągu roku do mieszkańców stolicy jest bogata: zajęcia na uniwersytetach trzeciego wie-ku, darmowe przedstawienia teatralne, opieka hospicyjna, pomoc bezdomnym, zawody sportowe, opieka nad zwierzę-tami.


W środę rano w siedzibie Starostwa w Piasecznie odbyła się dyskusja na temat ewentu-alnego przyłączenia Józefosła-wia i Julianowa do Ursynowa. Transmisję ze spotkania można było oglądać na stronie inter-netowej Dzielnicy Ursynów. Władze miasta i gminy Piasecz-no, w obrębie których znajdują się Józefosław i Julianów, zgo-dziły się wziąć udział w spotka-

niu zainicjowanym przez Piotra Guziała, burmistrza Ursyno-wa. Gospodarzem spotkania był starosta piaseczyński, Jan Adam Dąbek.

Piotr Guział stwierdził, że większość mieszkańców Józefo-sławia to warszawiacy. O tym, że warto podjąć taka dysku-sję, przekonali go koledzy tam mieszkający oraz dyskutanci z forum internetowego Józe-

fosław24pl. Powiększanie te-rytorium miast jest trendem. Dotyczy tak Warszawy jak i Rzeszowa. 35 lat temu nie było Ursynowa blokowego, lecz taki, jaki dzisiaj jest Józe-fosław. Ponad połowa Ursy-nowa dziś to tereny zielone. W 2011 r. na odwodnienie tere-nów tzw. Zielonego Ursynowa wydano 2 mln zł.


Józefosław i Julianów częścią Ursynowa?

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl2

wydawanych przez Urzędy Dzielnic periodykach, a nawet na profilach dzielnic na Face-booku.

Największe zainteresowanie kwestią 1 proc. od dwóch lat widać na Ursynowie. Tu w kam-panię „Zostaw 1 proc. na Ursy-nowie” osobiście zaangażował się burmistrz Piotr Guział.

– Jako władze dzielnicy jesteśmy żywotnie zaintere-sowani tym, by organizacje charytatywne działające na rzecz naszych mieszkańców zebrały w okresie rozliczeń

dokończenie ze strony 1W tym roku kampania urzę-

du miasta jest skromniejsza niż w latach ubiegłych. – Do tej pory drukowaliśmy plakaty i ulotki, ale w tym roku z tego zrezygnowaliśmy – informuje Martyna Leciak. Postawio-no za to nacisk na kampanię w Internecie, wzmocniono stro-nę www.ngo.um.warszawa, na której zainteresowani mogą znaleźć wykaz stołecznych OPP i przydatne informacje związa-ne z ich działalnością. Ratusz, chcąc dać warszawiakom dobry

Podziel się 1 proc.

Urząd Skarbowy Zasięg terytorialny-dzielnice Kwota 1 proc.Warszawa-Ursynów Ursynów, Wilanów 8 237 950,88 złWarszawa-Mokotów Mokotów 7 876 458,24 złWarszawa-Bemowo Bemowo, Ursus, Włochy 6 351 806,11 złWarszawa-Bielany Bielany 5 863 572,10 złIII Warszawa-Śródmieście płd. Śródmieście, Ochota 4 451 915,04 złI Warszawa-Śródmieście płn. Śródmieście, Żoliborz 3 947 792,00 złWarszawa-Wola Wola 2 925 385,21 złRazem 39 654 879,58 złźródło: Izba Skarbowa w Warszawie

Stoją przy ogrodzeniu lotni-ska albo na usypanych górkach. Bliższej, widocznej od strony al. Krakowskiej, i drugiej. przy budynku straży pożarnej te-renie lotniska. Spotkać ich można też na ulicy Wirażowej. Kim są? O spotterach, pasji i samolotach z Jackiem Grześ-kowiakiem, spotterem i me-chanikiem lotniczym, od 20 lat mieszkającym na Ochocie, rozmawiał Andrzej Sitko.

- Kim jest spotter?- Spotter jest to człowiek,

który obserwuje samoloty, sa-mochody, autobusy. Obserwa-tor. W przypadku samolotów zapisuje godziny przylotów, odlotów, fotografuje.

- Skąd u ciebie takie zain-teresowanie?

- Związane jest z wykony-waną pracą. Od 24 lat moje życie toczy się wokół lotnictwa. Pamiętam, że zawsze fotogra-fowałem. Na początku smieną

i kodakiem, na filmie negaty-wowym. Gdy weszły na rynek aparaty cyfrowe i były do-stępne dla każdego, przerzu-ciłem się na cyfrówki. Później kupiłem lustrzankę cyfrową i fotografowanie zaczęło mnie bardziej wciągać. A że miałem dostęp do lotnictwa, skoncen-trowałem się na tej tematyce.

- Czyli fotografia bardziej interesowała cię pod wzglę-dem zawodowym?

- Na początku tak. Chciałem robić zdjęcia typowo technicz-ne. Jakieś śrubki, agregaty, ale na to nie było zapotrzebowania w internecie. Ludzi bardziej in-teresowały zdjęcia tupolewa, jakowlewa czy innego sprzętu rosyjskiego.

- Twój największy sukces fotograficzny? Zdjęcie, z któ-rego jesteś najbardziej zado-wolony?

- Takich zdjęć mam kilka. Obecnie, po rozwiązaniu trzy-

dziestego szóstego (36 Spe-cjalny Pułk Lotnictwa Trans-portowego – przyp. autora) sfotografowanie jakowlewa czy tupolewa podczas lotu, startu czy lądowania jest sukcesem. Jednym z moich największych sukcesów było sfotografowanie Air Force One w zeszłym roku czy Marine One, czyli śmigłow-ca Sikorsky, prezydenta Stanów Zjednoczonych. Z tego, co wiem na dzień dzisiejszy, gdy do Polski przyleciał prezydent Obama, jedynie ja zrobiłem zdjęcie temu śmigłowcowi. W mojej kolekcji są również zdjęcia jakowlewa, tupolewa, Ił-a 62. Udało mi się też zrobić zdjęcie airbusowi A380, naj-większemu na świecie samolo-towi pasażerskiemu.

- Fotograficzne marzenie?- Chciałbym sfotografować

Iła 18 i An-225 Mrija. Ten drugi jest największym samolotem transportowym, który obecnie lata. Kiedyś przenosił radziecki wahadłowiec Buran. To potęż-na maszyna.

- Jaki jest twój ulubiony temat w fotografii spotter-skiej?

- Większość czasu spędzam na lotnisku na płycie, nie mam możliwości być na górce czy pod płotem, dlatego też fo-tografuję stojące lub kołujące samoloty. W tym czuję się naj-lepiej.

chęcamy organizacje do infor-mowania o swojej działalności, ulotki i broszury mogą zostawiać w siedzibach naszych placówek – tłumaczy Monika Beuth- Lutyk, rzeczniczka dzielnicy.

Działania samorządowych władz chwalą eksperci. Prze-konują, że dzięki tego typu akcjom systematycznie wzrasta liczba podatników wspomaga-jących OPP 1 procentem.

– Skuteczne kampanie 1 proc. z przemyślaną strate-gią, kreacją, działaniami PR i dobrze zaplanowaną oprawą

medialną jak najbardziej przy-noszą pożądane efekty – wy-jaśnia Magdalena Jeziorow-ska, członek zarządu Fundacji Komunikacji Społecznej. Akcje poświęcone 1 proc. wpływają również na wiedzę warszawia-ków co do technicznych reguł przekazywania części podatku na rzecz OPP. – Z roku na rok notujemy zmniejszającą się licz-bę formularzy PIT, w których popełniono błędy w rubrykach dotyczących 1 proc. podatku – zapewnia Mirosław Kuchar-czyk z Izby Skarbowej w War-szawie.

Piotr Pieńkosz

Tabelka: Kwota 1 proc. przekazana na rzecz OPP w po-szczególnych dzielnicach lewo-brzeżnej Warszawy w 2011 r.

Samoloty - moja pasja- Miałeś jakieś nietypowe

sytuacje podczas fotografo-wania?

- Nie wiem, czy nietypo-we. Ale miałem kilka sytuacji, zwłaszcza z przedstawicielami BOR- u. Znają mnie, wiedzą, kim jestem, czym się zajmuję. Proszą mnie, żebym stanął so-

bie gdzieś z boku, abym był mniej widoczny ze względu bezpieczeństwa. Tak jak wtedy, kiedy przyleciał do Warsza-wy prezydent Rosji. A ja i tak stoję w widocznym miejscu, żeby wykonać ciekawe kadry kołującego samolotu. Z SOL- em (Służba Ochrony Lotniska

– przyp. autora) nie miałem żadnych przygód. Nawet kiedy robiłem zdjęcia kołującego sa-molotu izraelskiego. Nikt mnie nie zaczepiał, nie mówił, żebym aparat schował.

- Dziękuję za rozmowę.

przykład, zachęca do dzielenia się podatkiem również swoich pracowników. – Siedem tysię-cy urzędników razem z PIT-em od pracodawcy otrzymało list od Pełnomocnika Prezydenta m.st. Warszawy ds. organizacji pozarządowych zachęcający do przekazania 1 proc. – mówi Leciak.

Akcje związane z 1 proc. prowadzą również niektóre dzielnice. W lewobrzeżnej części stolicy kampanie uru-chomiło w tym roku sześć na jedenaście Urzędów Dzielnic. Wszędzie recepta na sukces, czyli zachęcanie jak najwięk-szej liczby podatników do podzielenia się daniną z OPP, jest podobna: ulotki, broszu-ry, stosowne informacje na stronach internetowych i w

z fiskusem jak najwięcej środ-ków – przekonuje Piotr Gu-ział. Efekty akcji widać gołym okiem: w ubiegłym roku spo-śród wszystkich części miasta to właśnie mieszkańcy Ursy-nowa okazali się najhojniejsi dla OPP, którym w ramach 1 proc. przekazali grubo po-nad 8 mln zł. Należy jednak pamiętać, że w Urzędzie Skar-bowym Warszawa-Ursynów rozliczają się również miesz-kańcy Wilanowa.

Od 2008 r. podobna kampa-nia jest cyklicznie prowadzona również na Woli. Wydział Spraw Społecznych i Zdrowia tutejsze-go ratusza za cel postawił sobie pokazanie mieszkańcom, czym zajmują się wolskie OPP oraz na co pójdą podarowane przez podatników pieniądze. – Za-

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 3

Wczasy MAZURY Ruciane Nida Zapraszamy do Ośrodka ,,Bielanka”, który znajduje się nad samym jeziorem Guzianka Wielka. Cisza i spokój. Ośrodek czynny jest od 1.05.2011 do 12.10.2012 r. Ośrodek posiada plac zabaw i brodzik dla dzieci, boisko sportowe, kawiarnię z bilardem, organizujemy rejsy statkiem po jeziorze Nidzkim oraz dyskoteki. Lasy pełne grzybów, w jeziorze ryby: szczupak, leszcz, okoń, węgorz, płoć.

Posiadamy domki 3-4 osobowe z łazienką lub z umywalką.

Noclegi od 29 zł do 45 zł za dobę od osoby.Pełne wyżywienie od 38 zł do 42 zł od osoby.

Turnusy 7 dniowe z wyżywieniem w czerwcu od 445,00 do 503,00 zł. od osoby.

Turnusy 7 dniowe z wyżywieniem w lipcu i sierpniu: od 478,00 do 549,00 zł. od osoby.

Dzieci do lat 3 bezpłatnie i bez świadczeń, istnieje możliwość wykupienia 1/2 porcji wyżywienia dla dzieci do lat 10. Uwaga: do w/w cen należy dodać 8% VAT

PROMOCJA: Osoby, które do 30 kwietnia wpłacą zaliczkę w wys. 50% ceny skierowania otrzymają 10% rabatu.!! Przyjmujemy opłaty w ratach.

Kontakt: Warszawa ul. Górczewska 179, tel. 22 877 47 57 pok 23; 22 836 00 54 pok 25internet: www.owbielanka.oit.pl Tel. OW Bielanka – 87 423 10 74Zapraszamy do współpracy zakłady pracy, grupy, zielone szkoły oraz wędkarzy; Dla grup udzielamy rabaty.

Polska kinematografia po 1989 r. musiała przestawić się szybko na tory, którymi od lat już podążało kino na Zacho-dzie. Oznaczało to także za-adaptowanie na rodzimy grunt tych gatunków filmowych, któ-re do tej pory były w polskim filmie mało znane i niemal nie-obecne. Rosła więc liczba krę-conych filmów sensacyjnych, których nieodłącznym atrybu-tem są strzelaniny, mordobicia i samochodowe pościgi. Pol-skim twórcom nie trudno było znaleźć inspiracje dla tego typu

opowieści – media od począt-ku lat dziewięćdziesiątych alar-mowały o lawinowym wzroście zorganizowanej przestępczości w naszym kraju, tematy dla fil-mowców leżały więc, jak to się mówi, na ulicy. Nieco trudniej zaabsorbowała nasza kinema-tografia inny gatunek, typowy dla kina zachodniego, a zwłasz-cza amerykańskiego, miano-wicie komedię romantyczną. Upłynęło równe piętnaście lat od przemian, gdy pierwszy pol-ski film tego gatunku wszedł na ekrany naszych kin.

Film Nigdy w życiu!, którego premiera odbyła się w 2004 r., w przeddzień walentynek (bo jakżeby inaczej), okazał się wielkim frekwencyjnym suk-cesem. Złożyło się na to wiele powodów: na reżyserskim krze-śle zasiadł Ryszard Zatorski, rzetelny filmowy i telewizyjny fachowiec, scenariusz napi-sała królowa polskich seriali Ilona Łepkowska, w dodatku napisała go na podstawie powieści bardzo popularnej pisarki – Katarzyny Grocholi. Ścieżka dźwiękowa filmu za-

wierała utwory wykonawców stale goszczących na listach przebojów: Eweliny Flinty, Edy-ty Bartosiewicz, Wilków, Reni Jusis i Blue Café. No i obsada – dobrana tak, by zadowolić wszystkie pokolenia zasiada-jących w kinie widzów; zagrali więc Joanna Brodzik, Kinga Preis, Katarzyna Bujakiewicz, Agnieszka Włodarczyk, Joanna Jabłczyńska, Marta Lipińska,

Jan Frycz, Artur Żmijewski, Rafał Królikowski, Cezary Ko-siński, Sławomir Orzechowski, Krzysztof Kowalewski i przede wszystkim Danuta Stenka w głównej roli dziennikarki Judyty. Judyta przez cały film zmaga się ze swoim mocno powikłanym życiem osobistym i zawodowym, jest bowiem w trakcie rozwodu, wychowu-je córkę, a i naczelny w jej re-dakcji łatwym w codziennym współżyciu osobnikiem nie jest. Miejsce pracy Judyty zagrał mieszczący się przy ulicy Czer-skiej biurowiec koncernu me-dialnego Agora. Budynek ten był w owym czasie (zdjęcia do filmu powstawały latem 2003 roku) zupełną nowością na mapie Warszawy. Powstawał w latach 2000–2002 i okazał

się architektonicznym sukce-sem. Zdobył m.in. nagrodę mi-nistra infrastruktury, nagrodę Grupy Inteligentnego Budow-nictwa, nagrodę Prezydenta Warszawy, wygrał konkurs zorganizowany przez Stowa-rzyszenie Architektów Polskich, znalazł się także na liście dwu-dziestu najbardziej charaktery-stycznych obiektów architekto-nicznych powstałych po 1989

r. w konkursie rozpisanym przez jedno z branżowych czasopism.

Trzeba przyznać, że wtedy, niemal dziesięć lat temu, biu-rowiec przy Czerskiej robił ko-losalne wrażenie tak z zewnątrz jak i od wewnątrz. Pięć kondy-gnacji zawierających biura typu openspace, wszędzie pełno przeszklonych ścian, nowocze-sne rozwiązania designerskie – trudno się dziwić, że filmowcy właśnie ten budynek wybrali na miejsce pracy bohaterki, która miała być (i była) współ-czesną, przebojową kobietą. Judyta z początku wydaje się być „szarą myszką”, to jednak tylko pozór wynikający z faktu, że bohaterka nie jest szczęśliwa w miłości. Gdy na horyzoncie pojawia się ten właściwy, je-dyny, wymarzony mężczyzna –

Judyta zmienia się na naszych oczach w pewną siebie, silną kobietę. Znamy ten schemat? Pewnie, że znamy, powtarza się on wciąż i wciąż w rozlicznych, hollywoodzkich produkcjach. Tym razem było inaczej – ta opowieść działa się w Polsce i zagrana została przez polskich aktorów.

Nigdy w życiu! i jego sukces kinowy pokazał, że rodzima

widownia pójdzie na polską ko-medię romantyczną tak samo chętnie, jak na amerykańskie filmy tego gatunku. I choć recenzenci niemal zawsze wy-brzydzają, wskazują na wtórny wobec utworów „made in USA” charakter polskich komedii ro-mantycznych, to widownia wie swoje. Film, w którym porzuco-ny kopciuszek zamienia się pod wpływem miłości w księżnicz-kę, a szorstki twardziel okazuje się być spragnionym uczucia wrażliwcem o gołębim sercu, zawsze może liczyć na sukces. Zwłaszcza gdy w role szczę-śliwie zakochanych wcielą się znane z kolorowych czasopism serialowe gwiazdy telewizji.

Tekst i fot. Rafał Dajbor

Romantycznie i po polsku

Pierwsze rundy bata-lii o nieuchronne zmia-ny w systemie emerytal-nym mamy – chciałoby się powiedzieć: wresz-cie! – za sobą. Wreszcie, po pierwsze dlatego, że trzeba to było zrobić już wiele lat wcześniej. I wreszcie, bo strumień demagogii, pły-nący od związkowców i wielu opozycyjnych polityków, a tak-że medialnych brukowców, był ponad zwykłą miarę.

Zacznijmy od propozycji refe-rendum. Odpowiedź była i po-winna być negatywna, bo nasz system, to demokracja przed-stawicielska, a nie dyskusja na agorze, gdzie zbierali się wszy-scy obywatele Aten, czy innego greckiego państwa-miasta. Nasi przedstawiciele powinni podej-mować także decyzje niepopu-larne, choć potrzebne. I tego od nich nadal oczekuję.

Dalej, jeśli ktoś upiera się przy referendum, to powinno ono zadawać realistyczne py-tania. Np. czy chcesz przecho-dzić nadal na emeryturę tak, jak obecnie (po skończeniu 60. czy 65. roku życia), i otrzymy-wać emeryturę w wysokości znacznie niższej niż obecnie w proporcji do ostatniej płacy. I proporcja ta będzie niższa za 10 lat, a jeszcze niższa za 20. Specjalne pytanie powinno być sformułowane wobec kobiet,

dla których te proporcje to będzie ok. 20 proc., a później nawet 15 proc. i mniej.

Kobiety pracują kró-cej, a żyją dłużej. Już dziś jest to średnio 81 lat i nadal rośnie. Kobieta

przechodząca dziś na emeryturę pozostanie więc na niej mini-mum 21 lat, przepracowawszy średnio 35 lat. Jaką składkę emerytalną musiałaby płacić miesięcznie kobieta, by uzbie-rać z własnych składek emery-turę rzędu połowy płacy? Taka składka musiałaby wynosić ok. 30 proc. płacy! Czyli kolejne py-tanie dotyczyć musiałoby zgody na wyższą składkę emerytalną.

Nonsensowne są też „przy-wileje” zaproponowane przez PSL, bo oznaczają możliwość otrzymywania emerytury wcze-śniej, choć po wypracowaniu ze składek tzw. emerytury minimalnej. Byłaby to bardzo niewielka suma, wystarczająca na przysłowiową owsiankę na wodzie. W dodatku emerytura po osiągnięciu wieku 67 lat też byłaby znacznie mniejsza, gdyż zmniejszyłaby zgromadzone pieniądze z wcześniej wpłaca-nych składek o sumę wykorzy-staną w wyniku wcześniejszego przejścia na emeryturę.

Wielu cwaniaczków poli-tycznych, ze związkowcami w pierwszej kolejności, kombinu-

je w następujący sposób: Utrąć-my rygory zmian emerytalnych teraz (i zyskajmy popularność), to później „wystrajkujemy” wyższe emerytury na fali oburzenia, że są one skandalicznie niskie. Tylko od kogo mieliby wystrajkować owe emerytury? Czasy rozdawnictwa socjalnego przez okładanie jesz-cze pracujących coraz wyższymi podatkami kończą się w całym świecie zachodnim.

Ci nieliczni młodzi, gdyby ich chcieć obłożyć wyższymi podat-kami na rzecz przechodzących na emeryturę, zastrajkują na swój sposób. To znaczy po prostu wyjadą do krajów, gdzie podat-ki są niższe a płace wyższe (bo i wydajność wyższa). Przyjmą ich z otwartymi rękami, bo deficyt młodych wykształconych Euro-pejczyków będzie pogłębiać się wszędzie z każdym rokiem.

Zresztą ci pracujący w śred-nim wieku i starsi też dosta-liby finansowo po skórze. I w wyniku wyższych podatków, i niższych emerytur, bo będzie mniej osób płacących składki. Nie wystarczy krzyczeć: „Precz z pracą aż po grób!” (kłamli-we hasło związkowców i tytuł z „Naszego Dziennika”). Trzeba jeszcze myśleć, co jest możliwe, a co nie. I skrupulatnie obliczać każdy wariant tego możliwego. Trzeba więc także elementarnej odpowiedzialności.

Jan Winiecki

O emeryturach i nie tylko


Zespół dyplomowanych fi-zjoterapeutów i lekarzy pra-cujących w firmie Fizjo Med Poland istniejącej od 1997 r. udowodnił, że poprawa rezer-wy ruchowej w stawie objętym chorobą zwyrodnieniową oraz przywrócenie prawidłowego na-pięcia otaczających staw tkanek miękkich powoduje znaczną po-prawę funkcji oraz redukcję do-legliwości pacjenta. To zmienia dotychczasowe spojrzenie na re-habilitację kręgosłupa i stawów.

Pracowaliśmy nad doborem odpowiednich technik manual-nych uznanych w świecie medycz-nym od kilku lat. W tym okresie pomogliśmy kilku tysiącom ludzi! Dziś wiemy, że wyniki naszych obserwacji oraz doświadczenie, które posiadamy umożliwia nam skuteczne leczenie wielu dysfunk-cji narządu. To przełom w reha-bilitacji twierdzi Krzysztof Narosz szef zespołu terapeutycznego. Techniki, które wybraliśmy do naszej pracy są bardzo subtelne, a co za tym idzie nie powodują powikłań czyli pogorszenia stanu pacjenta. Jednym słowem może być tylko lepiej! Po pierwszej kon-sultacji wiemy czy jesteśmy w sta-nie Ci pomóc.

Lekarze, którzy obserwują wyniki naszej pracy, są zdu-mieni. Mając dotąd do dys-

pozycji tylko fizykoterapię zdają sobie sprawę z ograniczeń. Dziś inaczej patrzą na możliwości re-habilitacji ortopedycznej.

Najlepsze efekty uzyskujemy w rehabilitacji: stanów zwyrodnie-niowych stawów, dyskopatii, bólu kolan, bólu biodra, bólu głowy, ner-wobólach, rwy kulszowej, zespołu bolesnego barku, łokcia tenisisty i golfisty, zespole cieśni nadgarstka.

A oto kilka opinii naszych pa-cjentów:

Paweł, 51 l.: Jestem neu-rochirurgiem od lat cierpiałem z powodu bólu kręgosłupa, jed-nak decyzję o operacji odwleka-łem. Moi koledzy dali mi wizytów-kę Pana Narosza i zdecydowałem się na rehabilitację. Nie zdawałem sobie dotąd sprawy, że jest moż-liwe usuniecie moich problemów bez operacji. Polecam.

Maria, 69 l.: Moje kolano nie pozwalało mi wyjść z domu, ból był tak duży. Córka woziła mnie na rehabilitację do Fizjo Medu i dziś już pierwszy raz od roku sama poszłam do sklepu! Bardzo Wam dziękuję.

Kazimiera, 72 l.: Od lat leczy-łam swój chory bark nie spalam w nocy ze względu na ból, w dzień

nie mogłam ruszyć ręką. Po kon-sultacji nabrałam nadziei dziś śpię w nocy spokojnie i nadal pracujemy nad ruchomością. Bardzo się cieszę wspaniali tera-peuci. Jestem szczęśliwa, że trafi-łam na takich ludzi.

W opini pacjentów najskutecz-niejsi terapeuci w Warszawie.

W dniach od 12 do 25 kwiet-nia prowadzimy konsultacje pa-cjentów. Liczba miejsc ograni-czona. Obowiązuje telefoniczna rejestracja wizyt!

Przełom w leczeniu stawów i kręgosłupa!Mokotów, ul. Różana 51

ul. Różana 51 (Mokotów), tel. 22 498 18 55

www.terapia-manualna.com

Krzysztof NaroszGabinet terapii narządu ruchuul. Różana 51

tel. 22 498-18-55 22 848-76-01

Z gościnnymi występami za-witał do Warszawy reprezenta-cyjny Cyrk Arlekin pod dyrekcją Krzysztofa Mazura i Juliana Madeja. W tym roku Arlekin świętuje swój jubileusz 15-lecia istnienia a przez te lata stał się

jednym z najbardziej znanych cyrków polskich.

W międzynarodowym pro-gramie sezonu 2012 wystąpią artyści areny polskiej oraz gościnnie artyści z Ukrainy i Egiptu. Na arenie i pod ko-pułą cyrku zobaczymy m.in. atrakcyjne popisy na kołach śmierci duetu Turk, akrobacje napowietrzne na sztrabatach w wykonaniu naszego gościa z Ukrainy Władymira, ekwili-brystykę na wałkach, taniec

z ogniami i wężami oraz ta-jemnicze… lalki nanajskie. Specjalnie dla najmłodszych widzów wystąpią Kubuś Pu-chatek i Ogr. W egzotycznym tańcu egipskim zaprezentuje się uczestnik programu Mam

Talent Ibrahim Mahmud. Na arenie zobaczymy również koniki polskie, kozy, muflony i lamy. Czworonożnych arty-stów do tego popisu przygoto-wał i czuwa nad ich występami nestor areny polskiej Zbigniew Sikora. Publiczność bawi zna-komity clown Picaro. Więcej o programie i Cyrku Arlekin, można przeczytać na stronie internetowej cyrku: www.cyrk--arlekin.com.pl oraz w profilu Cyrk Arlekin na facebooku. Za-

praszamy wszystkich w zacza-rowany świat Cyrku Arlekin.

Wawer, boisko Klubu Sporto-wego ZWAR piątek, 13 kwiet-nia, godz.18.00.

Stegny, obok Toru Łyżwiar-skiego sobota, 14 kwietnia,

godz.17.00 oraz niedziela, 15 kwietnia, godz.13.00 i 16.00.

Piaseczno, ul. Chyliczkow-ska, boisko Zespołu Szkół Rolniczych, poniedziałek, 15 kwietna, godz. 18.00.

W siedzibie redakcji przy ul. Puławskiej 136 rozdajemy bezpłatne bilety do cyrku. Je-den bilet upoważnia do wejścia dwójki dzieci i jednego rodzica. Ilość biletów ograniczona.

Magiczny świat Cyrku Arlekin

Przewaliły się przez Warsza-wę tzw. obchody smoleńskiej katastrofy. Piszę: „tak zwane”, ponieważ z tradycyjnymi oby-czajami żałobnymi nie miały one nic wspólnego. Były to bowiem głównie pochody szwendających się tam i nazad po Krakowskim Przedmieściu zionących nienawiścią, anty-rządowe podchody uczest-niczących w tych ekscesach pisowskich harcowników, czy wreszcie odchody, jakimi obfi-cie obrzucano prezydenta RP i rząd Donalda Tuska, czyli ak-tualne władze Rzeczpospolitej. W ten sposób czczono pamięć tragicznie zmarłych w tragicz-nym wypadku, aliści wsłuchując się w wygłaszane przez Jarosła-wa Kaczyńskiego przemówienia trudno było wychwycić nawet krótkie wspomnienie o bracie--prezydencie, o pozostałych ofiarach też nie było mowy. Za to dowiedzieliśmy się o wymie-nionych z nazwiska zdrajcach, o rosyjskich wasalach i komuni-stycznych korzeniach prezyden-ta Komorowskiego. Plugawe insynuacje, absurdalne oskarże-nia, wykrzywione nienawiścią gęby zalały całodobowo telewi-zyjne ekrany.

Patrzyłem na to to ze wzbie-rającym wzburzeniem i cisną-cym się pytaniem: jak długo

jeszcze? Czy demokracja nie powinna wyznaczać jakichś granic dla jawnie antypaństwo-wej działalności? Jak długo mogą pozostać bezkarne orga-nizowane w celu przejęcia wła-dzy prowokacyjne wystąpienia nieodpowiedzialnych wichrzy-cieli? Kiedy kłamstwa, pomó-wienia i obelgi zastąpi rzetelna dyskusja o Polsce, a wznieca-jących bezrozumną nienawiść spotka zasłużona kara? Myśla-łem, że może zobaczę premie-ra, a może nawet prezydenta, którzy w sprawie destrukcji państwa zajmą wreszcie jasne i zdecydowane stanowisko. Nie doczekałem się.

Przywódcy narodu! Milcze-nie w tej sytuacji nie jest złotem, a chowanie głowy w piasek nie jest oznaką tolerancji dla nisz-czących Polskę poglądów. Czy nadal uważacie, że różnimy się pięknie? Transparenty wzno-szone w czasie demonstracji pod ambasadą Rosji wzywały do wojny, a to już nie ma nic wspólnego z polską racją sta-nu. Chyba że wam na niej nie zależy - tak jak Kaczyńskiemu, dla którego stała się ona kar-tą przetargową w maniakalnej grze o władzę. Dlaczego nie potraficie przeciwstawić się narastającemu, zaraźliwemu obłędowi, który zagraża naszej

ojczyźnie, demolując podstawy państwowego bytu?

Wasza bierna postawa dziwi mnie tym bardziej, że prawie osiemdziesiąt procent społe-czeństwa jest przeciwne hecom, urządzanym co chwilę przez „patriotów” spod znaku pisow-skiego szarlatana. Czy nie umie-cie znaleźć odpowiedniej liczby równie zdeterminowanych zwo-lenników, którzy dadzą stosowny odpór tym prowokatorom? Jak długo obywatele będą obserwo-wać kaskady pomyj, wylewanych na głowy tych, którzy rządzą kra-jem wybrani w demokratycznych wyborach, a obecnie narażonych na ataki uzurpatora, skrytego za tarczą uczynioną z grobu brata? W takiej atmosferze nie da się już żyć! Więc jeśli nie potraficie sobie poradzić z wewnętrznym wrogiem - ustąpcie! Znajdą się tacy, którzy wiedzą, jak wyplenić zarazę.

Dwa lata temu na wieść o katastrofie powszechna ża-łoba zgromadziła tłumy przed prezydenckim pałacem. Wy-dawałoby się, że zjednoczeni w bólu rodacy dali trwały wy-raz swej solidarności w obliczu nieszczęścia. Niestety - wspól-nota trwała krótko, a skończyła się takim podziałem, że tylko krok od wojny domowej. Zwy-ciężyła nienawiść, umiejętnie

podsycana przez tych, którzy we wzajemnym szczuciu upa-trują szansę na dorwanie się do koryt. Władza milczy, a cierpli-wość rodaków się kończy. Coraz więcej ludzi ma dość szargania narodowych symboli, miotania kłamstw nazywanych prawdą, bezczeszczenia zmarłych pod

pretekstem „czczenia ich pa-mięci”, „patriotycznych haseł” maskujących chęć obalenia siłą legalnej władzy, eksponowania wrzeszczących „na Belweder!”, utrzymywania politycznych szalbierzy i opanowanych pa-ranoją „mężów stanu”. Nie je-steśmy bezwolnym, manipulo-

wanym przez og łupiające media stadem owiec. Chcemy spokoju i bę-dziemy o niego walczyć ! I to my - panie Kaczyński - ZWYCIĘ-ŻYMY!!!

Antoni Kopff [email protected]

Do przeczytania jeden Kopff

Milczenie owiec?


W służewieckich stajniach i w coraz liczniejszych ośrodkach treningowo-hodowlanych w kra-ju trwają gorączkowe przygoto-

wania do sezonu wyścigowego, który w Warszawie rozpocznie się w niedzielę, 15 kwietnia. Kilka mi-nut przed godz. 14.30 pierwsza bomba pójdzie w górę i starter zacznie ustawiać aż 14 zaprzęgów kłusaków do pierwszej gonitwy. Gdy sędzia da znak chorągiewką, z megafonów rozlegnie się prze-ciągły okrzyk spikera Andrzeja Szydlika: „Ruuuuuszyły!” Sezon 2012 zostanie rozpoczęty.

W programie pierwszego dnia jest dziewięć gonitw: pięć dla koni pełnej krwi angiel-skiej oraz po dwa dla arabów i kłusaków francuskich. Naj-ważniejszym wyścigiem, VII z kolei, będzie Memoriał Toma-

sza Dula, wspaniałego dżokeja, nazywanego „Królem toru”, który zginął w wypadku sa-mochodowym w lutym 2005

roku w wieku niespełna 55 lat. W ubiegłym roku bieg ten wy-grał Iwonicz, który potem oka-zał się bardzo dobrym koniem. W tym sezonie, po sprzedaniu za granicę rewelacyjnego Intensa, zwycięzcy Derby, St. Leger i Wiel-kiej Warszawskiej, Iwonicz może się okazać najlepszy na torze.

Stali bywalcy toru będą pró-bowali trafić pierwszego dnia przede wszystkim kwintę. Jest to zakład polegający na wy-typowaniu zwycięzców pierw-szych pięciu gonitw. W puli jest już 69 tys. zł, bowiem podczas dwóch ostatnich dni wyścigo-wych w ub. roku kwinta nie została trafiona.

Rosyjska ofensywaFachowcy, hodowcy i wła-

ściciele, a także stali bywalcy wyścigów już kreują faworytów

na Derby, które tradycyjnie od-będą się w pierwszą niedzielę lipca. Pierwsze zapisy do tej najważniejszej gonitwy dla trzyletnich folblutów już się od-były (6 kwietnia). Zgłoszono 48 koni. Wiadomo, że ostatecznie pobiegnie najwyżej 20, bo tyle jest boksów w maszynie starto-wej. Niestety, nie ma tej liście zimowego faworyta na Derby, niepokonanego w wieku dwu-letnim Prince of Ecosse, który w końcu listopada doznał groź-nej kontuzji. Najwięcej, bo aż osiem koni zgłosił do Derby ro-syjski właściciel Vladimir Kaza-kov, który kupuje konie w USA. Na Służewcu są one zgłoszone

na nazwisko Doroty Kałuby, ale faktycznie konie Kazakova przygotowuje w służewieckiej stajni rosyjska ekipa na czele z trenerem Aleksandrem Pod-kujką. Jeździ na nich najczęściej utalentowany, młody jeździec, Aleksander Kabardov. Od kil-ku tygodni w tej stajni pracuje też zadomowiony już w Polsce rosyjski dżokej Victor Popov, który zimą przez trzy miesiące przebywał wraz z czempionem służewieckiego toru, Aleksan-drem Reznikovem, w USA. Obaj brali tam udział w gonitwach, ale bez sukcesów. O tym, jak poważnie w tym roku Rosjanie podchodzą do wyścigów na Służewcu świadczy również to, że przywieźli swoje konie już w marcu (w ub. roku 17 maja).

Więcej niż w ubiegłym roku biegać będzie na Służewcu rosyjskich arabów. Najlepsze pochodzą ze słynnej stadniny w Tiersku.

57 dni wyścigowychSezon na Służewcu będzie

liczył 57 dni wyścigowych. Go-nitwy rozgrywane będą od po-czątku trzeciej dekady kwietnia tylko w soboty i niedziele. Po Gali Derby nastąpi trzytygo-dniowa przerwa w wyścigach. Wielka Warszawska rozegrana zostanie 30 września. Zakoń-czenie sezonu zaplanowano wcześniej niż zwykle, bo już na 11 listopada.

W tym roku do wyścigów na torach w Warszawie i we Wro-cławiu (w Sopocie z powodu remontu hipodromu gonitw nie będzie) zgłoszono w su-mie 1172 konie, w tym: 768 folblutów (dwuletnich 335, trzyletnich 258, czteroletnich i starszych 175), 404 araby (243 trzyletnie, 97 czterolet-nich, 64 pięcioletnie i starsze) oraz 29 kłusaków francuskich.

We Wrocławiu trenuje 35 folblutów i 64 araby. Tam też tradycyjnie ścigać się będą ko-nie półkrwi. Zgłoszono ich 61.

W sumie na torze w War-szawie zaplanowano 487 gonitw: 296 dla folblutów (16 płotowych), 171 dla arabów i 20 dla kłusaków. Pula nagród w wyścigach na Służewcu wyniesie ponad 6 300 000 zł. Ponadto Polski Klub Wyścigów Konnych wy-płacać będzie właścicielom

koni polskiej hodowli - zarówno folblutów jak i arabów - premie w wysokości ok. 15 proc. od wygranych nagród (w sumie będzie to pula 800-900 tys. zł). 19,9 proc. ogólnej puli nagród dla koni czystej krwi arabskiej przeznaczone jest na nagrody w gonitwach wyłącznie dla ho-dowli krajowej. Takich wyścigów zamkniętych dla zagranicznych arabów jest 12 (Derby, Porów-nawcza, Oaks, Janowa, Baska, Kabareta, Sabelliny, Sambora, Sasanki, Amuratha, Koheilana I oraz H. H. Sheikha Fatma Bint Mubarak).

Bilety w cenie 5 zł do nabycia na miejscu w kasach. Na Tor Słu-żewiec można dotrzeć samocho-dem (wjazd od ul. Puławskiej 266), tramwajami linii 4, 10, 35 i autobusem linii 300. Szczegó-łowe informacje o przygotowa-niach do sezonu wyścigowego na www.torsluzewiec.pl

Bomba w górę w niedzielę, 15 kwietnia!

dokończenie ze strony 1Również wydatki na remonty

dróg były większe na tym ob-szarze. Pieniądze idą tam, gdzie są potrzeby, a nie w zależności od liczby mieszkańców. Gdyby Piotr Guział był Prezydentem Warszawy – jak mówi - to za-proponowałby określoną wiel-kość wydatków na inwestycje. Nie wie, czy Rada Warszawy i prezydent miasta będą chcieli brać na swoje barki proble-my Józefosławia i Julianowa. Mówca chwalił sprawność ur-synowskiego Wydziału Obsługi Mieszkańców. „Będziecie mieli przyjaznego burmistrza-samo-rządowca”. Nieco wyższe po-datki zrekompensuje pierwsza strefa taryfowa. „Sam nie będę zabiegał, aby przyłączyć Józe-fosław i Julianów do Warszawy, ale jeśli wy będziecie chcieli, będę zabiegał o to”.

Zdaniem Zdzisława Lisa, burmistrza miasta i gminy Piaseczno, Józefosław był nie-doinwestowany, ale w prze-szłości. Pozostanie w Piasecz-nie jest opłacalne. „Jestem gwarantem zrealizowania in-westycji za 31 mln zł”. W tym rozbudowy szkoły, ulic. Gmina ma większe kompetencje niż dzielnica. Do urzędu będzie dalej. Prestiż Warszawy nie rajcuje mówcy, bo się z niej

wyprowadził. Podatki w War-szawie są wyższe. Zdzisław Lis przedstawił tabelę:

nio 0,73 zł i 0,84 zł oraz za m kw. budynków mieszkalnych 0,55 zł i 0,70 zł.

Stowarzyszenia „Nasz Józefo-sław i Julianów”, wiceprzewod-nicząca Rady w Piasecznie, za-rzuciła burmistrzowi Ursynowa, że „mówił ładnie o naszej przy-szłości, ale bez konkretów”. Do burmistrza Piaseczna jest bliżej, nie mówiąc już o korkach na ul. Puławskiej. „Wiem jak wy-glądał Józefosław piętnaście lat temu. Różnice ogromne. Co Pan może nam obiecać do 2015 r.?”

- Wasze inwestycje już są i będą realizowane – odparł Piotr Guział.

Radna Katarzyna Nowo-cień-Kowalczyk z Józefosławia wskazała, że burmistrz Ursy-nowa wszystkie decyzje musi skonsultować z Radą i Prezy-dentem Warszawy. Zapytała, czy ma on ich umocowanie, może Rady Dzielnicy Ursynów w sprawie zmiany granic. „Czy to nie jest po to, by panu po-móc w kampanii wyborczej na prezydenta Warszawy?”

- To nie ja zabiegam. Przyłą-czam się do dyskusji. Jestem za – stwierdził Piotr Guział. Poin-formował, że w tej sprawie roz-mawiał z Jarosławem Szostakow-skim, przewodniczącym Klubu Radnych PO w Radzie Warszawy. Klub ten dysponuje większością głosów. Dzisiejsze spotkanie jest konsekwencją dyskusji na forum internetowym.

Andrzej Hubl, radny pia-seczyński z Józefosławia, były mieszkaniec Ursynowa, nie wi-dzi żadnego zysku, bo będzie drożej i wszędzie dalej.

Jerzy Zass, były członek Zarządu Warszawy stwierdził, że Piotr Guział nie posiada żadnych pełnomocnictw. W systemie aglomeracyjnym pewne środki będą szły na aglomerację. Dyskusja jest przedwczesna i nie ma charak-teru formalnego.

Piotr Guział odpowiedział, że nie potrzebuje żadnych pełnomocnictw. Dzielnica tez może być inicjatorem. Sprawą zajmie się dopiero Rada War-szawy. Istnieją dwie prawdy: starych mieszkańców i nowych. Pan Zass tych głosów nie do-strzega.

Młody mężczyzna wyraził niezadowolenie z dyskusji zaplanowanej na dziesiątą rano. Bardzo go interesuje in-tegralność gminy. Zauważył, ze w Piasecznie też jest po-dwójne finansowanie: gminy i powiatu.

Piotr Guział powiedział przed wyjściem, że ma wraże-nie, iż na terenach przyłączo-nych do Warszawy poprawiło się. On sam nie uważa się za cudotwórcę ani za wróżkę.

Przypominamy, że Piotr Guział, składając propozycję przyłączenia Julianowa i Jó-zefosławia, oparł się na zda-niu części mieszkańców tych miejscowości. Miał także na uwadze korzyści płynące dla dzielnicy w związku ze zwięk-szeniem liczby podatników, a także rozwiązanie proble-mu podtopień południo-wych rubieży Ursynowa, których przyczyną są niekon-serwowane rowy melioracyjne w Józefosławiu i Julianowie powodujące tzw. cofkę wody z terenu Piaseczna i zalewanie Ursynowa. Wskazał na popra-wę jakości życia dzięki możli-wości pozyskania o wiele więk-szych środków finansowych na remonty i budowę z budżetu Warszawy, znacznie większego niż budżet Piaseczna.

(aro)

Józefosław i Julianów częścią Ursynowa?

Piaseczno Ursynów68000 liczba mieszkańców 150000285 mln zł budżet 298 mln zł31 mln zł inwestycje 31 mln zł450 zł inwestycje na mieszkańca 200 zł950 zł Józefosław i Julianów ?

Zmiana przynależności do gminy jest procesem skom-plikowanym, wieloletnim. Kto będzie na miejscu obecnych burmistrzów za 10 lat? Ludzi nie można traktować przed-miotowo, oni świadomie wy-brali miejsce zamieszkania.

Daniel Putkiewicz, za-stępca burmistrza Piaseczna przypomniał, że dopóki Ur-synów był gminą mógł decy-dować o wydatkach. Gmina Piaseczno ma większe kom-petencje niż dzielnica Ursy-nów. Z terenu Józefosławia i Julianowa jest czterech rad-nych gminy, w tym dwóch w prezydium rady. Ursynów nie ma udziału w podatkach PIT i CIT. Mówca przedstawił planszę prezentująca wy-sokość podatków: za m kw. gruntu 0,29 zł w Piasecznie i 0,43 zł na Ursynowie, za m kw. gruntu pod działalność gospodarczą odpowied-

O komunikacji i tak decyduje w Warszawie dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. Piasecz-no dołączy się do inwestycji ko-munikacyjnych. Zamiast zmie-niać granice należałoby pierw doprowadzić do powstania ustroju aglomeracyjnego.

Piotr Guział zapowiedział, że pomysł zmiany granic przed-stawi komisji Rady Warszawy. Pierwszym skutkiem obecnej debaty jest docenienie Józefo-sławia i Julianowa przez gminę Piaseczno. Budżetów nie da się porównać. W Warszawie oprócz budżetu dzielnicy jest budżet miasta, w którym są zapisane środki na inwestycje. Tam, gdzie są one potrzebne. Zmiana granic jest opisana w ustawie, to nie są żadne czary.

Zdzisław Lis zauważył, ze Wesoła została przyłączona do Warszawy jako cała wspólnota, a nie jako fragment gminy.

Hanna Krzyżewska, prezes

Piłka nożna Rosyjski Ośrodek Nauki

i Kultury przy ul. Belwederskiej 25 zaprasza na wystawę foto-graficzną „Rosyjska piłka nożna w plakatach i dokumentach”. Została ona wypożyczona z Centralnego Muzeum Kultury Fizycznej i Sportu w Moskwie. Czynna będzie do 30 kwietnia.


OgłoszenieWydział Zasobów Lokalowych

dla Dzielnicy Ursynów m. st. Warszawy z siedzibą: 02-777 Warszawa, al. Komisji Edukacji Narodowej 61,

p. III, pok. 344, (tel. 022 545 7495)

informuje, że

na tablicy ogłoszeń Wydziału wywieszony został na okres 21 dni wykaz nieruchomości gruntowej

o powierzchni 35 mkw. przeznaczonej do przekazania w dzierżawę na okres do 3 lat w celu prowadzenia

działalności handlowo-usługowej - położonej przy ul. Dereniowej/Warchałowskiego w Warszawie.

Ogłoszenie Prezydent m.st. Warszawy zaprasza do składania pisemnych ofert w konkursie

ofert na dzierżawę nieruchomości położonej przy ul. Kajakowej 27/29 w Warszawie o powierzchni całkowitej 1047 mkw. zabudowaną budynkiem dwukondygnacyjnym podpiwniczonym o powierzchni użytkowej 195 mkw. (działki ewid. nr 3 i nr 3/1 z obrębu (1-09-43), na okres trzech lat na działalność kulturalną lub działalność nie-dochodową fundacji i stowarzyszeń.

Ofertę zawierającą dane o oferencie, planowanym celu dzierżawy i oferowa-nej stawce czynszu należy złożyć na formularzu ofertowym zawartym w informato-rze konkursowym. Szczegółowy sposób sporządzenia oferty i opisania kopert okre-śla Regulamin konkursu opracowany na podstawie Załącznika nr 2 do Zarządzenia Nr 3357/2006 Prezydenta m.st. Warszawy z dnia 30.03.2006 r. w sprawie zasad wydzierżawiania na okres powyżej trzech lat, nieruchomości miasta stołecznego Warszawy.

Dokumenty konkursowe, w tym Regulamin konkursu, dostępne są w Urzędzie Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy, al. Komisji Edukacji Narodowej 61, w pok. 344, w dni robocze, w godz. 8.30 – 15.30. Oferty należy składać w terminie do dnia 30 kwietnia 2012 r. do godz. 10.00 w Urzędzie Dzielnicy Ursynów, adres jak wyżej, III piętro, pok. 312B. Otwarcie ofert nastąpi tego samego dnia o godz. 10.15 w tej samej sali.

Wywoławcza wysokość stawki miesięcznego czynszu dzierżawnego netto wyno-si 0,67 zł za 1 mkw. powierzchni gruntu.

Warunkiem uczestniczenia w konkursie jest złożenie przez oferenta wadium w wysokości 1 400,00 złotych, przed terminem otwarcia ofert.

Z głębokim żalem żegnamy

Pana Stanisława Miklaszewskiego

wieloletniego działacza, Członka Rady Nadzorczej SM „Służewiec”

Rodzinie i Bliskimserdeczne wyrazy współczucia

składają

Rada Nadzorcza, Zarząd i pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowej „Służewiec”

dokończenie ze strony 1

Zarywaj noce w SGGW

W SGGW rusza nietypowy kurs dla maturzystów. Nietypowy, bo zajęcia będą się odbywać w godz. 18.00-21.00. Tego-roczni maturzyści będą mieli okazję możliwie jak najlepiej wykorzystać ostatnie tygodnie przed egzaminami. Kurs rusza 19 kwietnia i będzie trwał do 2 maja. Zapisy: 16-8 kwietnia w godzinach 16-18, w pokoju 13 w budynku nr 10, SGGW przy ul. Nowoursynowskiej 166. Wię-cej: www.zarywajnoce.pl

VagabundusUrsynowski Klub Turystyki Ro-

werowej zaprasza na wycieczkę 15. bm. na Podlasie Zachodnie. Trasa 70 km, po drodze zwie-dzanie Muzeum Architektury Drewnianej Regionu Siedleckiego w Suchej. Wyjazd poc. KM 203 z W-wy Śródmieście o godz. 8:57. Zbiórka na stacji PKP Sosnowe po przyjeździe pociągu. Prowa-dzi: Wanda Myśliwiec (e-mail: [email protected])

Dla aktywnychWszechnica żywieniowa SGGW

zaprasza 18. bm. na wykład dr. inż. Sa’eeda Bawy „Żywienie osób aktywnych fizycznie (sport, fitness, rekreacja)”. Prelekcja od-będzie się o godz. 17.15, w SGGW przy ul. Nowoursynowskiej 159C, na Wydziale Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji (zielony budynek nr 32, aula II).

Nowe „Wzgórza”15. bm. o godz. 20.00

w kinie Iluzjon odbędzie się przedpremierowy pokaz nowej ekranizacji sławnych „Wichro-wych wzgórz”, gdzie reżyserka a zarazem scenarzystka zmieni-ła pochodzenie głównego boha-tera z cygańskiego na afroame-rykańskie oraz uwspółcześniła język. Za zdjęcia do filmu ope-rator Robbie Ryan otrzymał w ub. r. dwie międzynarodowe nagrody.

Centrum Łowicka, ul. Łowicka 2114.04. godz. 19.00 - Spektakl Igo-ra Šebo „Intercity”

Czytelnia Naukowa nr XIV, ul. Lachmana 512.04. godz. 19.00 - dr Tomasz Żuradzki ”Czy eutanazja jest kie-dykolwiek dopuszczalna”; 17.04. godz. 19.00 - Andrzej Kochanow-ski „Warszawa na tle wieków. Prze-mysł”; do 15.04. wystawa „Huta Pieniacka – wczoraj i dziś”

Biblioteka na Zielonym Ursynowie, ul. 6 Sierpnia 2314.04. godz. 17.00 - recital pieśni rosyjskiej i ukraińskiej w wykona-niu Oleny Leonenko

Dom Kultury Stokłosy, ul. Lachmana 513.04. godz. 18.00 – Koncert arii i pieśni w wykonaniu studentów Uniwersytetu Muzycznego im. Fry-deryka Chopina z klasy prof. Ewy Iżykowskiej; 14.04. godz. 18.00 – Koncert piosenek Jacka Kacz-marskiego w wykonaniu Grupy w Obiektywie; godz. 19.00 – Spek-takl Teatru Improwizacji Anima; 15.04. godz. 16.00 – wieczór poezji „O miłości, o Warszawie”; godz. 18.00 – Koncert Ewy Dani Si-kocińskiej „Wielkie przeboje Broad-wayu”; Galeria U: trwa wystawa z okazji XXX-lecia Galerii U oraz wy-stawa fotografii Katarzyny Pierz-chały pt. „Karnawał w Wenecji”.

Dom Sztuki, ul. Wiolinowa 1414.04. godz. 18.00 – pokaz filmo-wy „Ursynów w dokumentalnym obiektywie”. W programie: Polskie Kroniki Filmowe z lat 1976-1988 z felietonami o Ursynowie, filmy Jó-zefa Gębskiego „Skupisko” (1980) i „Niczyje” (1983) oraz spotkanie z Józefem Gębskim; godz. 20.00 - Wiosenne Działo Kabaretowe; 15.04. godz. 19.00 - Teatr Za Dale-ki: „Scenki z Zoszczenki” (w ramach festiwalu „Smaki Rosji”); 16.04. godz. 19.00: Marek Majewski i śpiewający kabaret „Czerwony Tuli-pan”; 17.04. godz. 18.00 – Galeria: wernisaż wystawy malarstwa Janu-sza Raczkiewicza „Transformacje”; 18.04. godz. 19.30 - premierowy pokaz filmu dokumentalnego Zdzi-sława Najdy „Schody do wolności” i spotkanie z reżyserem

NOK, ul. Na Uboczu 314.04. godz. 18.00 – koncert. Lora Szafran śpiewa „Sekrety życia wg Leonarda Cohena”; 15.04. godz.

19.00 - Wieczór romansów rosyj-skich w wyk.: Wiesława Bednarka, Andrzeja Płonczyńskiego, Tade-usza Melona

Dom Kultury „Imielin”, ul. Dereniowa 615.04. godz. 18.00 - Recital Aloszy Awdiejewa

Dorożkarnia, ul. Siekierkowska 2812.04. godz. 19.00 – Teatr Tańca Flex: Kołysanka Newtona”; 14 i 15.04. godz. 11.00 – 7. Ogólno-polski Festiwal Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej Ten Ton: piosenki Grażyny Łobaszewskiej; 16.04. godz. 18.00, Klub DGW, al. Nie-podległości 141 – VIII Festiwal Twórczości Artystycznej Dzieci i Młodzieży Mokotowa: Gala

Muzeum Pałac w WilanowieTeatr Królewski w Sali Uczt: 14 i 15.04. godz. 11.00 - L. Carroll “ Przygody Alicji w krainie czarów“

Ośrodek Edukacji Kulturalnej ,,Sadyba’’, ul. Korczyńska 612.04. godz. 14.00 - „Dwa oblicza Madery” spotkanie z geografa-mi, pokaz slajdów i zdjęć; 18.04. godz. 18.00 - „Fantasmagorium pana Linnike”, wernisaż prac mło-dego artysty Krzysztofa Linnike

Teatr Druga Strefa, ul. Magazynowa 14aDuża Sala: 13. i 14.04. godz. 20:00 - „Kwintesencja”; 15.04. godz. 17:30 - „Kwintesencja”; Sala Serwis: 14.04. godz. 15:00 i 17:30 – Bajki Jeana de La Fontaine

Iluzjon, Biblioteka Narodowa, al. Niepodległości 213, wejście A12.04. godz. 18.15 - „Naprawdę wczoraj”; godz. 20.00 - „Samotny detektyw mcq”; 13.04. godz. 18.15 - „Czy leci z nami pilot?”; godz. 20.00 - „Persona”; 14.04. godz. 17.15 - „Nieoczekiwana zmiana miejsc”; godz. 19.30 - „Stalker”; 15.04. godz. 18.00 - „Lecą żura-wie”; godz. 20.00 - „Wichrowe wzgórza” (2012); 17.04. godz. 18.00 - „Wichrowe wzgórza” (1992); godz. 20.00 - „Arszenik i stare koronki”; 18.04. godz. 18.15 - „Złodzieje rowerów”; godz. 20.00 - „Piknik pod wiszącą skałą”

WTM, ul. Morskie Oko 212.04.12. godz.18.00 - Lidia Fu-torska skrzypce, Iwan Pachota fortepian; w programie: Wie-niawski, Szymanowski; 15.04.12. godz.12.00 - Judith Le Monnier skrzypce, Barbara Halska, Marielle Le Monnier – fortepian; w progra-mie: Chopin, Debussy, Ravel

Galeria TeKa przy Parafii św. Tomasza Apostoła ul. Dereniowa 12 14.04. godz. 16.00 – wernisaż wy-stawy malarstwa Jolanty Gradus ”Barwy natury“. Wystawa trwać będzie do 8.05. Galeria czynna w niedz. godz. 10.00–13.00, wt.-czw. godz. 16.00–18.00

„Burzliwy spór o marchewkę”Sprostowanie

Pragnę poinformować czytelników, że w artykule B. Żmijewskiego „Burzliwy spór o marchewkę”, zamieszczonym w nr 11 z dnia 22 marca 2012, a prezentującym przebieg ob-rad Komisji Ładu Przestrzen-nego Urzędu m.st. Warszawy

zawartych zostało kilka nie-zgodnych z prawdą stwierdzeń autora artykułu, a w tym, że „pan Stanisław Bogusz oskar-żył Panią Prezydent o mata-czenie przy wydawaniu jakiejś decyzji środowiskowej na te-renie osiedla z powodu niepo-

wiadomienia o niej wszystkich mieszkańców, jako właścicieli Spółdzielni. Powyższe sformu-łowanie nie znajduje potwier-dzenia w zapisie dźwiękowym, będącym w dyspozycji Urzędu m.st. Warszawy”.

Stanisław Bogusz

Tydzień pamięci

Ursynów pielęgnuje swoją tożsamość: 13. bm. w godz. 14.00-18.00 przy wyjściach ze stacji metra Ursynów, Stokłosy i Kabaty trwać będą prezenta-cje poświęcone patronom ursy-nowskich ulic.

Przy okazji ostatnich polskich produkcji filmowych pojawiło się wiele głosów krytyki oraz stwierdzenia, że poziom nasze-go rodzimego kina znacząco się obniżył. Wybierając pewne tytuły z ostatnich lat nie sposób przyznać, chociaż częściowo, racji. Powstaje pytanie: co dalej z polską kinematografią?

Dobrym sposobem, aby przy-szłość zaczęła się lepiej rysować, jest udanie się na pokazy fil-mów młodych twórców. Jedną z okazji był Festiwal Filmowy organizowany już po raz dziesią-ty przez uczniów XXVIII Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego przy ulicy Wik-torskiej. Dzięki ich zaangażowa-niu i pracy szkoła na dwa dni zamieniła się w kino. Wyświe-tlane były filmy młodych pasjo-natów, którzy nadesłali swoje dzieła, aby móc zaprezentować je szerszej publiczności i wziąć udział w walce o nagrody przy-znawane przez Jury festiwalowe, w którym zasiadali znawcy kina i technik filmowych. W tym roku główną nagrodę otrzymał film „Piknik”.

Festiwal przyciągnął tłumy widzów; zarówno pierwszego jak i drugiego dnia miałem problem

z dostaniem się na widownię, gdzie trudno było znaleźć miej-sce stojące, nie wspominając o siedzącym. Mimo to ludzie zostawali na sali, chcąc obejrzeć kolejne produkcje. Wszystkie filmy konkursowe musiały - we-dług regulaminu - być tworzone przez uczniów liceów bez pomo-cy innych osób, a ich długość nie mogła przekraczać 30 minut. Poziom filmów oraz ich tema-tyka były mocno zróżnicowane. Jednak parę dzieł młodych twór-ców zwracało uwagę wysokim poziomem artystycznym i profe-sjonalizmem wykonania.

Na szczególną pochwałę za-sługuje m.in film „Inwigilacja”, który wyróżniał się znakomi-tym dźwiękiem i zdjęciami. Zdaniem Jury były to również najlepsze zdjęcia na Festiwalu, za które nagrodę dostał Pa-weł Grabrek. Młodzi twórcy, co było widać w niektórych filmach, czerpią od wielkich mistrzów, uczą się, próbując naśladować, tak jak autorzy „Z duchem czasu” stworzyli swój film wyraźniej inspirując się twórczością Krzysztofa Kie-ślowskiego.


Kino młodych


INFORMATOR POŁUDNIAPOLICJA - 997 I 112

STRAŻ MIEJSKA - 986

STRAŻ POŻARNA - 998 I 112

POGOTOWIE - 999 I 112l Całodobowa informacja pogotowia ratunkowego 197 90

REKLAMA W POŁUDNIUul. Puławska 136, pon. pt. 9.00 - 17.00, tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15

BIURA OGŁOSZEŃ: l ul. Bokserska 42, Kiosk „Kram”, 22 357-11-21 l ul. Wąwozowa 23, ART MIL, 22 648-24-06, 22 648-24-07 l ul. Na Uboczu 3 (NOK) „Continental”, tf. 22 648-29-41 l ul. Grzybowska 39 „atco”, 22 652-26-30, 22 620-17-83 l ul. Dobra 19 „Editionmedia”, 22 828-46-64, 22 828-25-87 l Piaseczno, ul. Kniaziewicza 45 lok. 18, tel. 22 213-85-85, 601-213-555

l Komputery - pogotowie, ul. Na Uboczu 3, 22 894-46-67, 602-301-214.

l Malowanie A-Z, remonty, referencje, wiosna 25% taniej, 501-255-961.

l Malowanie, tapetowanie, 501-034-947.

l Malowanie, tapetowanie, elektryka, 886-990-486.

l Mycie okien, 505-400-270.l OKNA, naprawa, regulacja,

renowacja, 502-431-461.

l Pralnia Samoobsługowa, ul. Surowieckiego 12A, Ursynów, 22 644-93-77, www.pralniasamoobslugowa.com

l Remonty kompleksowe - solidnie, 799-052-635.

l Remonty mieszkań, wszyst-ko, 505-639-443.

l Sprzątanie mieszkań, czyszczenie dywanów - tanio, 605-726-258.

l Stolarz, usługi, 602-126-214.l Stolarskie: naprawy,

przeróbki, szafki kuchenne, szafy - inne, 22 641-34-38, 604-637-018.

l Tapicerskie u klienta, 500-751-995.

l Tapicerskie także u klienta, 501-283-986.

l Tynki, 515-424-332.l Tynki gipsowe, cementowo-

-wapienne www.budax.pl 511-529-965.

l Wywóz - mebli, gruzu, liści, oczyszczanie piwnic, garaży, 600-359-594.

l Żaluzje, roletki, plisy, verticale, moskitiery, tanio, 22 848-34-34, www.zalvert.pl

ADMINISTROWANIEl Administrowanie

i zarządzanie, obsługa wspólnot mieszkaniowych,

WG Perfekt Władysław Gizowski, 509-566-723.

KUPIĘl Antyki, starocie, za gotówkę

kupno-sprzedaż, Narbutta 23, 22 646-32-67, 502-85-40-90.

l Aktualnie, antyki wszelkie za gotówkę, 601-336-063, 500-034-552.

l Antyki, monety, znaczki, meble, obrazy, pocztówki, książki, srebro oraz inne przedmioty 22 610-33-84, 601-235-118, 669-154-951.

l Antyki za gotówkę, obrazy, platery, militaria, srebro, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-03-70, 601-352-129.

l Antykwariat, księgozbiory, dojazd, gotówka, 608-885-800.

l Filatelista, znaczki, pocz-tówki, koperty, 516-400-434.

l Monety, złote, banknoty, Andersa 18, 22 831-36-48.

l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582.

l Skup książek - różne dzie-dziny, każda ilość, 500-808-909.

l Srebro! Wyroby srebrne i złom srebrny kupię. 2000 zł/kg, minimum 100g. Powyżej 1 kg negocjacje, 509-240-320.

SPRZEDAMl 79 m kw. - blisko metra,

793-973-996.l Tanio Skodę Felicję kombi

1.6 - 98 rok, stan bardzo dobry, tel. 603-135-971.

NIERUCHOMOŚCIl Bezpośrednio - 75 mkw.

sprzedam lub zamienię na mniej-sze, 691-718-300.

l Dom 120/686 Piaseczno, 798-175-963.

l Dwa mieszkania wła-snościowe po 31,20 mkw. Górny Mokotów i bliska Wola, zamienię na około 60 mkw., własnościowe blisko Śródmie-ścia (bliska Ochota, Żoliborz), 22 625-53-43.

l Działka ROD 412 mkw. w Piasecznie, 501-044-275.

l Kupię mieszkanie: zadłużo-ne, komunalne, z lokatorem, z lokatorem z przydziały, z moż-liwością wykupu, z dowolnym problemem prawnym lub tzw. dzikim lokatorem. Z dożywotnim zamieszkaniem. 796-796-596 [email protected]

l Sprzedam dom okolice Chynowa, 517-402-365.

l Sprzedam mieszkanie - 3 pokoje, 45 m.kw. - Wołomin os. Nafty, tel. 888-231-279.

l Sprzedam mieszkanie Natolin-Ursynów, blisko metra, 793-973-996.

PRACA - daml Fryzjerka, 22 848-39-99.l Lekarza internistę, medy-

cyny rodzinnej, kardiologa do przychodni lekarskiej, 22 651-70-75, 605-440-831, 22 722-61-17, 609-373-582.

NAUKAl Angielski, 609-776-896.l Angielski, niemiecki,

22 641-58-64.l MATEMATYKA,

22 845-40-13.l Matematyka, 505-124-181.

USŁUGISZKLARSKIEw zakładzie i u Klienta

ul. Puławska 115agodz. 10.00 - 18.00

soboty 10.00 - 14.00tel. 22 843-04-88

AUTO-MOTOl Auto każde kupię,

gotówka, 530-979-018.l Kupię każde auto z lat

1998 - 2012, najwięcej zapłacę, szybki dojazd, gotówka, 500-666-553.

l Skup aut po 98 r. Najwyższe ceny, płatność od ręki, profesjonalna obsługa, 500-540-100.

USŁUGIl A- Przeprowadzki,

512-139-430.l A - Sprzątanie piwnic,

wywóz mebli, 694-977-485.l Biuro rachunkowe, dojazd

do klienta, 798-664-334.l Brukarstwo - pełen zakres,

508-732-895.l CleanLux - pranie

dywanów, wykładzin, 691-851-588.

l Cyklinowanie, 696-500-201.l Cyklinowanie bezpyłowe,

układanie profesjonalnie z gwarancją, 601-347-318.

l Cyklinowanie, układanie podłóg, malowanie mieszkań, 22 646-19-87.

l Dachy - pokrycia, naprawy, 502-473-605.

l DEZYNSEKCJA, skutecznie, 22 642-96-16.

l Elektroawarie, 507-153-734.l Elektryk tanio, 507-153-734.l Gazowe kotły, kuchnie

– serwis, montaż, hydraulika tel. 600-709-630.

l Glazura, elektryka, hydrau-lika, łazienki, 501-034-947.

l Hydraulika, 602-266-690.l Hydraulik 24h, 605-395-936.l HYDRAULIK, 797-135-321.l Hydraulika, gaz, Zenek,

691-718-300.

KANCELARIARADCóW PRAWNYCH

metro pl. Wilsona,ul. Słowackiego 5/13 lok. 142

tel. 22 [email protected]łny zakres spraw

przedsiębiorcówi osób fizycznych, w tym:

odszkodowania, umowy, sprawynieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja

w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy.

Uprzejmie zapraszamy

AGD - RTVl "ABAC" naprawię każdy

telewizor, 22 847-24-77.l Anteny, 601-86-79-80,

22 665-04-89.l Lodówek naprawa,

22 842-97-06, 602-272-464.l Lodówek, pralek naprawa

- 603-047-616, 502-562-444.l Naprawa pralek,

22 642-98-82.l Naprawa pralek,

lodówek, tanio, 502-253-670, 22 670-39-34.

l Naprawa telewizorów, tanio 22 641-80-74, 501-829-771.

l Pralki u klienta, 22 649-45-86.

KANCELARIA PORAD PRAWNYCH, PODATKOWYCH

I PRAKTYCZNYCHWarszawa, ul. Korzenna 13 c tel. 22 842-81-32

Kancelaria czynna dla Klientów tylko w godzinach:

pon., śr., czw. 16.00-19.00 wt. 8.00-14.00 - Obrona przed fiskusem- Spadki- Ochrona dóbr osobistych- Procesy cywilne, gospodarcze i rodzinne - Audyty prawne, ekspertyzy i opinie

NAPRAWA MASZYN DO SZYCIADOJAZD GRATISTEL. 22 844-81-58

„Południe” przyjmuje

ogłoszenia rekrutacyjne

do przedszkoli niepublicznych.

Tel. 22 [email protected]

Wczasy Ustka i Ciechocinek

Klub „Złotego Wieku” PCK zaprasza w dniach 10 -23 maja br. na wczasy do Ustki, oraz w dniach 10-24 czerwca br. do Ciechocinka. Dzieci mają zniżki. Dla zmotoryzowanych parking bezpłatny. Ilość miejsc ograniczona. Rezerwacje i bliższe informacje telefoniczne codziennie w godz. 9.00 do 21.00 tel. kom. 600 972 410 oraz we wtorki i soboty w godz. 15.00 do 17.00 osobiście w Klubie „Złotego Wieku” PCK przy ul. Belgijskiej 5, (środkowa klatka schodowa, domofon 32).

FINANSEl Kredyty trudne i prywatne,

22 620-50-48.

ZDROWIEl Protetyka - protezy z mięk-

ką wyściółką, z przyssawkami, szkielety bezklamrowe, korony, naprawa protez, 694-898-532.

RóŻNEl OPIEKA NAD GROBAMI

w Warszawie, tanio i solidnie, 500-336-607.

ROZPOCZYNAMY REKRUTACJĘDO WSZYSTKICH GRUP NA ROK SZKOLNY 2012/2013

REALIZUJEMY OBOWIĄZEK ROCZNEGO PRZYGOTOWANIA PRZEDSZKOLNEGO W GRUPIE ,,0”

DLA NAJMŁODSZYCH W WIEKU 1-3 LAT MIEJSCA W GRUPIE ŻŁOBKOWEJ

Katolickie Przedszkole Językowe ,,Anioła Stróża”przy Centrum Kulturalnym Ojców Barnabitów

Służew, ul. Smoluchowskiego 1tel. 22 843 40 12, 603 999 552

www. przedszkolebarnabici.ploraz

Katolickie Przedszkole Językowe ,,Dzieciątka Jezus”Stegny, ul. Sobieskiego 15

tel. 22 55 80 840, 607 543 141www. przedszkole-barnabici.edu.pl

Warszawa 02-624 ul. Puławska 136tel./fax 22 844-39-45,

tel. 22 844-19-15www.poludnie.com.pl

[email protected]@[email protected]: Andrzej Rogiński

"Południe"redaktor naczelny:Andrzej RogińskiRedakcja czynna

w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00pt. w godz. 9.00 - 16.00

W tych godzinach przyjmujemy także ogłoszenia.Łamanie, układ i oprawa graficzna:

Galder Grasfjord©Druk: PresspublicaISSN 2082-6567

Nakład 40 000 egz.Wydawca jest członkiem

Warszawskiego Towarzystwa Prasy Lokalnej

Redakcja nie odpowiada za treść ogło-szeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych

tekstów oraz zmian tytułów.Teksty sponsorowane oznaczamy

skrótem TS

Stołeczni radni wprowadzi-li zmiany w statucie Zarządu Transportu Miejskiego i usta-lili stawki opłat za korzystanie z systemu pn. „Warszawski Rower Publiczny”. System ma zachęcić warszawiaków do ko-rzystania z ekologicznego, zin-tegrowanego transportu, czyli pozostawienia samochodów i przesiadki do komunikacji miejskiej, a następnie wykorzy-stania rowerów w codziennych podróżach (na niewielkich od-ległościach) do pracy i szkoły, popularnych miejsc rozrywki i rekreacji.

Na wiosnę ma powstać sieć co najmniej 120 wypożyczalni na ok. 2000 rowerów. Moduło-we stojaki staną przy stacjach metra i ważnych węzłach ko-munikacyjnych oraz w pobliżu kampusów uczelnianych.

Zarząd Transportu Miejskie-go rozpoczął zbieranie ofert, by wybrać operatora, który uruchomi i będzie obsługiwał system bezobsługowych wy-pożyczalni jednośladów. Za-daniem wybranej firmy będzie m.in. zaprojektowanie rowe-

rów, stojaków i strony interne-towej Warszawskiego Roweru Publicznego umożliwiającej

zawieranie umów i dokonywa-nie opłat za wypożyczenie oraz uruchomienie i eksploatacja całego systemu.

Pierwsze rowery będzie moż-

na wypożyczyć prawdopodob-nie już w czerwcu br. w 50 bez-obsługowych wypożyczalniach,

które pojawią się m.in. na Ur-synowie (przy stacji Ursynów i Stokłosy oraz na ul. Anody w sąsiedztwie SGGW), na Biela-nach i w Śródmieściu.

W Ośrodku Sportu i Rekre-acji Śródmieście na ul. Polnej odbył się finał Warszawskiej Olimpiady Młodzieży w piłce siatkowej chłopców ze szkół gimnazjalnych. W meczu

o pierwsze miejsce spotkały się dwie bardzo silne drużyny: Gimnazjum nr 95 z Ursynowa i Gimnazjum nr 39 ze Śródmie-ścia.

Przez sześć ostatnich lat Mi-strzostwo Warszawy zdobywali siatkarze z Gimnazjum nr 39 z Hożej. Mecz był niezwykle emocjonujący. Daniel Koło-dziejczyk, Trener Gimnazjum 95 z Ursynowa: - Mecz fina-łowy obarczony jest stresem i do łatwych nie należy, ale moi zawodnicy spokojnie i konse-kwentnie realizowali założone przed meczem zadania.

Mimo dopingowi kolegów i koleżanek jaki mieli siatkarze

ze Śródmieścia, nie poradzili oni sobie ze świetnie przygo-towanymi chłopcami z Ursy-nowa, przegrywając w dwóch setach stosunkiem punktów 16:25 i 14:25.

- Wynik 2:0 w pełni od-zwierciedla przebieg meczu, w którym mój zespół był bar-dziej kompletny. Zawodników uczących się w Gimnazjum nr 95 trenuję również w KS Metro Warszawa i do turnieju o mistrzostwo WOM się prze-gotowywaliśmy w szkole i w klubie, tak więc wynik to ciężka praca za którą otrzymaliśmy tak cenne złoto. – podkreśla trener Daniel Kołodziejczyk.

Marta Cieślowska

Wyniki i składy:Mecz o V miejsce: Gimna-

zjum nr 116 Wilanów – Gimna-zjum nr 81 Bemowo 2:0

Mecz o III miejsce: Gimna-zjum nr 46 Wola – Gimnazjum nr 25 Praga Płd. 2:0

Mecz o I miejsce: Gimnazjum nr 95 Ursynów – Gimnazjum nr 39 Śródmieście 2:0

Gim. 95: Artur Pietras, Ma-ciej Chydziński, Bartłomiej Lemański, Michał Kwart-nik, Sebastian Plewka, Karol Szczypkowski, Mikołaj Trybu-lec, Igor Stelmaszczyk, Bartło-miej Rogala, Aleksander Od-ziemkowski, Bartosz Stępień, Marcin Rudkowski, trener Da-niel Kołodziejczyk

Gim. 39: Marek Józefowski, Zbigniew Król, Piotr Pobiarżyn, Łukasz Sanek, Piotr Walczak, Jakub Skrzypiec, Daniel Cia-nowski, Patryk Gąsiorek, Łu-kasz Jaroszewski, Bilguun Mun-khtsetseg, Maciej Walasek, Łukasz Winiarek, trener Roman Hołopiak

Złota siatkówka

Rower publicznyWypożyczenie roweru na

krótki okres (do 20 minut) będzie całkowicie bezpłat-

ne – jednak pod warunkiem wcześniejszego zarejestrowania w systemie. Za dłuższy okres wypożyczenia trzeba będzie już zapłacić - 1 zł za pierwsze

40 minut korzystania (okres od 21 minuty do godziny), 3 zł za drugą godzinę i 5 zł za trze-cią. Każda następna godzina wypożyczenia będzie koszto-wała 7 zł.

Na Ursynowie planuje się 13 stacji, w których będzie można wypożyczyć rower w połowie 2012 r. 8 sfinansowanych zo-stanie z ursynowskiego załącz-nika budżetowego, a pozostałe 5 sfinansuje ZTM.

- Zastanawialiśmy się, w ja-kich miejscach powinny stanąć stacje rowerowe i doszliśmy do wniosku, że najlepiej skonsul-tować to z tymi, którzy na co dzień jeżdżą na rowerach, czyli z ekspertami z „Zielonego Ma-zowsza”. Propozycje cyklistów wydały się nam optymalne, dlatego przyjęliśmy je z jedną korektą, polegającą na zastą-pieniu kolejnej lokalizacji przy SGGW (okolice przystanku Rektorat-Biblioteka) na okoli-ce skrzyżowania Dereniowej z Płaskowickiej - powiedział burmistrz Piotr Guział.

Na Bemowie mieszkańcy już wypożyczają rowery.

dokończenie ze strony 6Przeprowadzili oni sondę

uliczną w Warszawie, a final-ny efekt był naprawdę bardzo ciekawy. Film miał elementy humorystyczne, ale także pro-wokował odbiorcę do refleksji. Zrealizowany na wysokim po-ziomie dokument „Z duchem czasu” został wyróżniony za najlepszy scenariusz autorstwa Kamila Walczaka.

Wymienione tu filmy to je-dynie nieliczne przykłady wy-brane spośród naprawdę wielu produkcji niosących przesłanie, zrealizowanych z pomysłem i dobrze pod względem tech-nicznym. Oglądając festiwalowe

pozycje można było zobaczyć ogromną kreatywność, która jednym wyszła na dobre, innym, niestety, niekoniecznie. Nie ule-ga jednak wątpliwości, że opty-mizmem może napawać liczba zgłoszonych na Festiwal filmów, mogca świadczyć o zaintereso-waniu sztuką filmową wśród młodego pokolenia. Miejmy nadzieję, że gdzieś wśród tych reżyserów, scenarzystów, ope-ratorów, aktorów, którzy teraz stawiają swoje pierwsze kroki na filmowej ścieżce, znajdują się przyszli zdobywcy czołowych nagród, twórcy dobrego, pol-skiego kina.

Tomasz Głażewski

Kino młodych

Radca prawny głosi

Sprawdź - może jeszcze masz prawo do odszkodowania za wywłaszczone nieruchomości nieruchomości warszawskie, znacjonalizowane dekretem Bieruta. Dekret Bieruta wszedł w życie ponad 60 lat temu, jednak do dzisiaj wiele spraw nie znalazło swego finału, a wielu dawnych właścicieli i ich spadkobiercy dalej toczą walkę o odzyskanie nieruchomości bądź też o odszkodowanie.

Ze względu na wyrok Try-bunału Konstytucyjnego z dnia 13 czerwca 2011 r. (sygn. akt SK 41/09) można ponownie wrócić do starych spraw, które kiedyś zakończy-ły się negatywnie dla byłych właścicieli. Trybunał orzekł bowiem o niezgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej powołanego art. 215 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Trybunał wskazał, że nie ulega wątpli-wości, że zakwestionowany art. 215 ust. 2 u.g.n. ogranicza podmiotowo i przedmiotowo prawo do odszkodowania za nieruchomości przejęte przez państwo na podstawie dekre-tu warszawskiego i różnicuje w tym zakresie uprawnienia byłych właścicieli i ich następ-ców prawnych do odszkodo-wania za mienie znacjonalizo-wane na podstawie dekretu warszawskiego. Obecnie nie ma racjonalnego uzasadnie-nia dla pozbawienia prawa do odszkodowania byłych właści-cieli innych nieruchomości niż domy jednorodzinne i działki przeznaczone pod zabudowę inną niż jednorodzinna. Prze-miany ustrojowe po 1989 r., zwieńczone wejściem w życie

Odszkodowanie za wywłaszczone nieruchomości

Konstytucji z 1997 r., przywró-ciły bowiem jednolity charakter własności i równą jej ochronę.

W wielu przypadkach nie-ruchomości takie objęte działaniem przepisów dekre-tu warszawskiego przeszły najpierw na własność gminy lub Skarbu Państwa. Złożone zaś przez właścicieli zgodnie z art. 7 ust. 1 dekretu war-szawskiego wnioski o przyzna-nie prawa własności czasowej do wskazanej nieruchomości z zachowaniem terminu okre-ślonego w powołanym prze-pisie nie zostały rozpatrzone bądź zostały rozpatrzone od-mownie. W wielu przypadkach organy rozpatrujące wniosek nie uwzględniały wniosku, po-dając jako przyczynę odmowy przeznaczenie nieruchomości na cele publiczne. Niektórzy na tym etapie nie podejmo-wali dalszych prób odzyskania

nieruchomości lub odszkodo-wania.

Z uwagi na powyższe dla wielu z byłych właścicieli de-kretowych nieruchomości otwiera się ponownie szansa na uzyskanie odszkodowania za utracone nieruchomości. Dotyczy to w szczególności nie-ruchomości wielolokalowych. Oczywiście każdy przypadek wymaga odrębnej analizy, ale może okazać się że pomimo za-mknięcia sprawy lub nawet od-zyskania nieruchomości istnieje jeszcze możliwość uzyskania odszkodowania.

Lidia Szczęsna, radca prawny

BSS KancelariaTel. 22 241-17-14;

www.bsskancelaria.plW przypadku pytań prosimy

o kontakt z mec. Lidią Szczęsną, radcą prawnym specjalistą z zakre-su nieruchomości i odszkodowań.

poludnie mokotow nr 14 z dnia 12 kwietnia 2012

Documents

Transcript of poludnie mokotow nr 14 z dnia 12 kwietnia 2012