OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta...

52
nr 5 (181) maj 2010 MiesiŒcznik OkrŒgowej Izby Lekarskiej w Warszawie im. prof. Jana Nielubowicza ISSN 1232-0161 egzemplarz bezp‡atny Karaæ to nie wszystko. Rozmowa z przewodnicz„c„ OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ Rusieck„-Kucza‡ek [s. 8] Wspomnienia o ofiarach katastrofy pod Smoleæskiem [s. 1] Wspó‡p‡acenie w opiece medycznej [s. 14] Papierkowa robota [s. 21] Plaga raka p‡uca [s. 24] WŒdrówki po regionie Ostro‡Œka [s. 28] maj 2010 nr 5

Transcript of OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta...

Page 1: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010

MiesiêcznikOkrêgowej

IzbyLekarskiej

w Warszawieim.

prof. JanaNielubowicza

I S S N 1 2 3 2 - 0 1 6 1 e g z e m p l a r z b e z p ³ a t n y

Karaæto nie wszystko.Rozmowaz przewodnicz¹c¹OkrêgowegoS¹du Lekarskiegow WarszawieEl¿biet¹Rusieck¹-Kucza³ek

[s. 8]

Wspomnieniao ofiarach katastrofypod Smoleñskiem

[s. 1]

Wspó³p³aceniew opiece medycznej

[s. 14]

Papierkowarobota

[s. 21]

Plaga raka p³uca

[s. 24]

Wêdrówkipo regionie� Ostro³êka

[s. 28]

maj 2010 nr 5

Page 2: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010

KOMUNIKATXXIX Okrêgowego Zjazdu Lekarzy Okrêgowej Izby Lekarskiej w Warszawiez dnia 10 kwietnia 2010 r.

Delegaci na XXIX Okrêgowy Zjazd Lekarzy Okrêgowej Izby Lekarskiejw Warszawie z ogromnym bólem i ¿alem przyjêli wiadomo�æ o tragicznej�mierci polskiej delegacji z Prezydentem RP Lechem Kaczyñskim na czele,udaj¹cej siê na uroczysto�ci upamiêtniaj¹ce 70. rocznicê Zbrodni Katyñskiej.W obliczu tego dramatu ³¹czymy siê z rodzinami ofiar tej tragedii.

XXIX Okrêgowy Zjazd zosta³ przerwany.

Krzysztof Makuchprzewodnicz¹cy XXIX Okrêgowego Zjazdu Lekarzy

Fot.

P.

Har

t D

yke

Page 3: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 11

Ksi¹dz Roman Indrzejczyk by³ Krajowym Dusz-pasterzem S³u¿by Zdrowia i kapelanem szpitala psychia-trycznego w Tworkach w czasie, kiedy by³am lekarzemwojewódzkim. Cieszy³ siê powa¿aniem ludzi z wielu ro¿-nych �rodowisk. Charakteryzowa³a Go umiejêtno�æ ak-ceptacji ka¿dego cz³owieka takim, jaki jest: niekiedy po-gubionym, cierpi¹cym, z nieuporz¹dkowanym ¿yciemi my�leniem. Nikogo nie odrzuca³. T³umaczy³ i pomaga³,zarówno w sprawach wielkich, jak i zupe³nie codziennych.

P³k dr hab. n. med. Wojciech Lubiñskiby³ lekarzem Prezydenta Lecha Kaczyñskiego.

24 lutego 2010 r. odby³o siê Jego kolokwiumhabilitacyjne przed Rad¹ Naukow¹ Wojskowego

Instytutu Medycznego w Warszawie.Wraz z prof. Wies³awem Pierzcha³¹

i prof. Paw³em Górskim by³em recenzentemJego dorobku naukowego i pracy habilitacyjnej.

Wydarzenie to zakoñczy³ uroczysty obiad,na którym by³ obecny Prezydent wraz z Ma³¿onk¹.

Czas, który wspólnie spêdzili�my up³yn¹³w serdecznej atmosferze. To by³o tak niedawno�

Wojtek by³ wyj¹tkowym Cz³owiekiem,�wietnym Lekarzem, Oficerem, Naukowcem i Koleg¹.

Po�miertnie zosta³ mianowanyna stopieñ Genera³a Brygady.

Jego tragiczna, przedwczesna �mieræ wywo³a³a w nas¿al i g³êboki smutek.

Jerzy Kruszewski(Wojskowy Instytut Medyczny)

W zwi¹zku z katastrof¹ lotnicz¹, która wydarzy³a siê 10 kwiet-nia 2010 r. pod Smoleñskiem, sk³adam w imieniu spo³ecz-no�ci lekarskiej OIL w Warszawie rodzinom tragicznie zmar-³ych wyrazy szczerego wspó³czucia. Ca³ym sercem ³¹czymysiê z Wami w smutku i ¿a³obie.

Tragiczna wiadomo�æ dotar³a do nas wkrótce po rozpoczêciu obrad XXIX Okrê-gowego Zjazdu Lekarzy w Warszawie, pogr¹¿aj¹c nas w rozpaczy i przygnê-bieniu. Nie byli�my w stanie kontynuowaæ obrad zjazdu. Delegaci ze ³zamiw oczach, w zadumie, minut¹ ciszy uczcili pamiêæ ofiar katastrofy.

Trudno uwierzyæ, ¿e dosz³o do �mierci tak wielu wa¿nych i zas³u¿onych dlaPolski osób. Ten dramat, niespotykany dotychczas w historii naszego krajui �wiata, wywo³a³ g³êbokie refleksje u ka¿dego z nas, przypominaj¹c nam,co naprawdê w ¿yciu jest wa¿ne.

Chyl¹c czo³a, zapewniamy o naszym wielkim wspó³czuciu. �mieræ naszych Roda-ków, znakomito�ci �wiata politycznego, naukowego i spo³ecznego, nie pozosta-je bez wp³ywu na wszystkich, jednocz¹c nas i wyzwalaj¹c najszlachetniejsze uczu-cia. Mam nadziejê, ¿e po tej tragedii �wiat wokó³ i my sami staniemy siê lepsi.

Modlimy siê za spokój dusz tragicznie zmar³ych.

W�ród ofiar katastrofy byli tak¿e lekarze: dr Bronis³awa Orawiec-Loffler� emerytowana lekarz stomatolog z Poronina, przedstawicielka Stowarzy-szenia Rodzin Katyñskich oraz p³k dr hab. n. med. Wojciech Lubiñski� specjalista chorób wewnêtrznych i chorób p³uc, zastêpca komendanta CSKMON, rzecznik prasowy i sekretarz Rady Naukowej Wojskowego InstytutuMedycznego, lekarz Prezydenta RP.

Cze�æ Ich pamiêci.Mieczys³aw Szatanek

prezes Okrêgowej Rady Lekarskiej w Warszawie

pamiêci ofiar katastrofy pod Smoleñskiem

Szczególnym autorytetem cieszy³ siê u swoich uczniów ze szko³ymuzycznej. Wielu z nich d³ugo po opuszczeniu jej murów dzie-li³o siê z Nim swoimi rado�ciami i smutkami, opowiada³oo pora¿kach i sukcesach. Moja bratanica, dzi� studentka Uni-wersytetu Muzycznego, fatalnego 10 kwietnia � tu¿ po godz.siódmej rano � odebra³a SMS od ks. Romana z pozdrowienia-mi �z drogi do Smoleñska�...

Anna Grêziak

Fot.

arc

hiw

um

W.

Lub

iñsk

ieg

o

Fot.

P.

Har

t D

yke

Page 4: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 201022

pamiêci ofiar katastrofy pod Smoleñskienm

Tragedia w lesie pod Smoleñskiem wywo³a³a g³êboki bóli wielki ¿al ca³ego polskiego spo³eczeñstwa. Warszawskie�rodowisko medyczne straci³o swojego kolegê, dr. hab. naukmed. Wojciecha Lubiñskiego. By³ wspania³ym, m¹drymi �wietnie wykszta³conym lekarzem, znakomitym ¿o³nierzem,nienagannie wykonuj¹cym swoje obowi¹zki. Jego b³ysko-tliwa kariera naukowa i zawodowa by³a owocem talentui pracowito�ci. W wieku 40 lat by³ ju¿ doktorem habilitowa-nym nauk medycznych, specjalist¹ chorób p³uc i chorób we-wnêtrznych. Pe³ni³ funkcjê zastêpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego.

Kochaj¹cy m¹¿ i ojciec dwójki dzieci. By³ naprawdê dobrymcz³owiekiem. Dla nas by³ szczerym, oddanym Koleg¹ i Przy-jacielem, na którego zawszemogli�my liczyæ. Pomimo takwielu obowi¹zków WojtekLubiñski by³ zaanga¿owanyw pracê spo³eczn¹. Od wie-lu lat by³ cz³onkiem Polskie-go Towarzystwa Chorób P³uci od dwóch kadencji cz³on-kiem Zarz¹du Warszawsko--Otwockiego Oddzia³u PTChP.W Towarzystwie po�wiêci³siê przede wszystkim pracyedukacyjnej � organizacjiszkoleñ z zakresu badañczynno�ciowych uk³adu od-dechowego. Dziêki niemu,w ci¹gu ostatnich 8 latdzia³alno�ci warsztatów spi-rometrycznych Warszawsko--Otwockiego Oddzia³u PTChP,ponad tysi¹c lekarzy z ca³ejPolski mog³o nauczyæ siê jakwykonywaæ i interpretowaæwyniki badañ spirometrycz-nych. Wojtek nale¿a³ do lu-dzi, którzy z pasj¹ dzielili siêswoj¹ wiedz¹ i umiejêtno-�ciami. Dziêki Jego staraniomi konsekwencji, szkolenia teby³y dla lekarzy bezp³atne.Warsztaty spirometryczne nieby³y tradycyjnymi kursamiopartymi na wyk³adach, alemia³y charakter kszta³ceniapraktycznego, zakoñczonegoegzaminem. Gdy zdarza³osiê, ¿e kto� tego egzaminunie zda³, Wojtek spokojnymg³osem t³umaczy³ mu, ¿e potrzeba jedynie wiêcej czasu naopanowanie tej trudnej umiejêtno�ci i zaprasza³ do pracownina indywidualne kszta³cenie. Oprócz warsztatów spirome-trycznych z wielkim zaanga¿owaniem, spo³ecznie kszta³ci³lekarzy w zakresie wykonywania badañ czynno�ciowych.Swoj¹ postaw¹ dawa³ przyk³ad, ¿e w skomercjalizowanym�wiecie mo¿na i nale¿y dzia³aæ bezinteresownie. Choæ dzi�trudno o tym jeszcze my�leæ, pragniemy kontynuowaæ têdzia³alno�æ edukacyjn¹ pod nazw¹ Warsztaty spirometrycz-ne PTChP im. Wojtka Lubiñskiego.

Wojtek podkre�la³, ¿e dobre kszta³cenie wymaga opracowa-nia odpowiednich materia³ów edukacyjnych. By³ autoremzeszytu po�wiêconego praktycznej interpretacji badañ spiro-metrycznych i wspó³autorem dwóch ksi¹¿ek po�wiêconych

badaniom czynno�ciowym uk³adu oddechowego. Nieba-wem uka¿e siê kolejna ksi¹¿ka pod jego redakcj¹, której by³pomys³odawc¹.

Kszta³cenie spirometryczne chcia³ rozszerzyæ o edukacjê an-tynikotynow¹. Uwa¿a³, ¿e nie wystarczy rozpoznaæ przewle-k³¹, obturacyjn¹ chorobê p³uc, ale trzeba jej zapobiegaæ.Dziêki jego inicjatywie ruszy³y warsztaty antynikotynoweWarszawsko-Otwockiego Oddzia³u PTChP. Wojtek nale¿a³ dotych skromnych, ale jak¿e potrzebnych i aktywnych organi-zatorów Szko³y Pneumonologii, która od 9 lat s³u¿y mazo-wieckiemu �rodowisku medycznemu. By³ nie tylko organi-zatorem Szko³y, ale równie¿ cenionym jej wyk³adowc¹.Zawsze opowiada³ siê za utrzymaniem nauczania bezp³at-

nego. Wojtek Lubiñski bê-dzie honorowym go�ciem26. sesji Szko³y Pneumono-logii PTChP 12 czerwca2010 r. w Novotelu. Przy-nie�cie mu symbolicznykwiat, który po sesji z³o¿y-my na Jego grobie.

Od wielu lat Warszawsko--Otwocki Oddzia³ PTChP re-gularnie organizuje spotka-nia w Wojskowym Instytu-cie Medycznym, w którychdoktor Lubiñski zawsze bra³czynny udzia³, przygotowu-j¹c te posiedzenia i wyg³a-szaj¹c znakomite wyk³ady.Podczas ostatniego spotka-nia omawia³ zmiany spiro-metryczne w chorobachgórnych dróg oddecho-wych, a wcze�niej prezen-towa³ swoj¹ nowatorsk¹pracê habilitacyjn¹. Przedlaty otrzyma³ specjaln¹ na-grodê zarz¹du Warszaw-sko-Otwockiego Oddzia³uPTChP za najlepsz¹ pracêdoktorsk¹ w dziedziniepneumonologii. Za swojezas³ugi Wojciech Lubiñskizosta³ odznaczony Z³ot¹Odznak¹ PTChP. Zarz¹dWarszawsko-OtwockiegoOddzia³u postanowi³ wy-st¹piæ z wnioskiem o przy-znanie mu po�miertnieHonorowego Cz³onkostwa

Polskiego Towarzystwa Chorób P³uc. Chcemy, aby choæw ten symboliczny sposób pozosta³ w�ród nas.

Do naszego grona Wojtek wnosi³ zawsze spokój, rzeczowycharakter dyskusji, zaanga¿owanie w dzia³alno�æ spo³ecz-n¹, a przede wszystkim u�miech i pogodne usposobienie.Mówi siê, ¿e nie ma ludzi niezast¹pionych, ale z pewno�ci¹s¹ ludzie, których siê nie zapomina. Wojtku, bêdziemyzawsze o Tobie pamiêtaæ. Ü

Tadeusz M. Zielonka, Ewa Augustynowicz-Kopeæ,Andrzej Chcia³owski, Joanna Chorostowska-Wynimko,

Joanna Domaga³a-Kulawik, Piotr Gutkowski,Janusz Kowalski, Jacek Jagodziñski, Jan Oleksy,

El¿bieta Radzikowska, Tomasz Targowski

Wojciech Lubiñski1969-2010

spo³eczny dzia³acz PTChP

pamiêci ofiar katastrofy pod Smoleñskiem

Fot.

J.

Jag

od

ziñ

ski

Page 5: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 33

Ksi¹dz Roman Indrzejczyk, kapelan PrezydentaLecha Kaczyñskiego, urodzi³ siê w 1931 r. �wiêcenia kap³añ-skie przyj¹³ w 1956 r. Pracowa³ m.in. w ko�cio³ach w Gro-dzisku Mazowieckim oraz w warszawskich: �w. Aleksandrai Nawiedzenia NMP. Przez 20 lat pe³ni³ funkcjê kapelana Szpi-tala Psychiatrycznego w Tworkach. Przez kolejne kilkana-�cie lat by³ proboszczem w ¿oliborskiej parafii Dzieci¹tka Je-zus. By³ dwukrotnie krajowym duszpasterzem s³u¿by zdro-wia: w latach 1961-1976 oraz 1989-1994 � w³a�nie wtedymia³am zaszczyt kilkakrotnie spotykaæ siê z Nim jako dzienni-karz �Gazety Lekarskiej�. By³ niezwykle ciep³ym, wyrozumia-³ym Cz³owiekiem i potrafi³ s³uchaæ�

Udziela³ siê tak¿e w ruchu ekumenicznym, pracowa³ z m³o-dzie¿¹ oraz inspirowa³ na ¯oliborzu wieczory poetyckie� sam te¿ pisa³ wiersze. W latach 80. by³ zaanga¿owanyw dzia³alno�æ opozycyjn¹. Organizowa³ spotkania ekumenicz-ne oraz modlitwy z okazji ¿ydowskiego �wiêta Simchat Tora.

By³ przewodnikiem górskim.

W jednym z wywiadów mówi³: Nie zawsze potrafi³em odpo-wiedzieæ. Ale s³ucha³em. Ludzie odczuwali, ¿e ich szanujê,nawet, je�li co� w ¿yciu popl¹tali. (�) D�wigam problemyludzi. Zwierzaj¹ mi siê z nich, a ja je noszê. Razem siê martwi-my, próbujemy co� zrobiæ. Ale czêsto mówiê: kochany, niebardzo wiem, co ci powiedzieæ. Czêsto mówiê: nie wszystkosiê da przezwyciê¿yæ, ale przetrwaæ siê da wszystko. Do koñ-ca mo¿esz pozostaæ wolny. I do koñca odpowiadasz za swojeczyny. (�) Nauczy³em siê jednego: tym, co mo¿e zbli¿yæ mniedo ludzi, jest zwyk³a, m¹dra cierpliwo�æ. Jestem zbuntowa-ny: jestem przeciwko z³u, strukturom, uk³adom, ale nigdyprzeciw cz³owiekowi. (�) Bojê siê tych, którzy wszêdzie wê-sz¹ nieuczciwo�æ. Napisa³em kiedy� o nich wiersz*.

Ewa Gwiazdowicz

10 kwietnia br., po raz drugi w naszej historii, Katyñ po-ch³on¹³ ¿ycie najwybitniejszych osób w pañstwie. By³ w�ródnich Prezydent RP Lech Kaczyñski oraz Jego Ma³-¿onka Maria.

Jako wiceprzewodnicz¹cy senackiej Komisji Zdrowia kilka-krotnie spotyka³em siê w Kancelarii Prezydenta z ministra-mi, a tak¿e z samym Prezydentem. Rozmawiali�my na wa¿-ne tematy dotycz¹ce s³u¿by zdrowia, ale nie tylko. Lech Ka-czyñski by³ bardzo zaanga¿owany w tê problematykê,z wielk¹ trosk¹ podchodzi³ do spraw zwi¹zanych z syste-mem zdrowotnym, po�wiêca³ mu mnóstwo czasu i uwagi.Zna³ istotê problemu i doskonale zdawa³ sobie sprawêz konieczno�ci potrzebnych reform i zmian, których by³ orê-downikiem. Wielokrotnie da³ wyraz swojemu zaanga¿owa-niu w tej materii. Podkre�la³, ¿e jest otwarty na realn¹ refor-mê s³u¿by zdrowia i wielokrotnie apelowa³ o porozumienieponad podzia³ami. Lech Kaczyñski k³ad³ bardzo du¿y naciskna zapewnienie równego dostêpu do publicznej s³u¿by zdro-wia wszystkim obywatelom. Opowiada³ siê za szerokim usta-leniem zakresu us³ug medycznych gwarantowanych przezpañstwo, by zapobiec podzia³owi pacjentów na bogatychi biednych, lepszych i gorszych. By³ przeciwny tworzenius³u¿by zdrowia jedynie dla tych z zasobnym portfelem. Bez-pieczeñstwo zdrowotne obywateli traktowa³ priorytetowo.Wielokrotnie mówi³ o konieczno�ci zwiêkszenia nak³adówna s³u¿bê zdrowia. Troszczy³ siê tak¿e o p³ace bia³ego per-sonelu. Prezydent Lech Kaczyñski by³ wielkim przyjacielempolskiej s³u¿by zdrowia i niejednokrotnie da³ temu wyraz.

Dzi�, w obliczu tak strasznego dramatu jaki dotkn¹³ nasznaród, postawa obywateli i pe³na solidarno�æ z Prezyden-tem jest dowodem na to, ¿e opinia publiczna zgadza³a siêz Lechem Kaczyñskim i popiera³a proponowany przez Nie-go kierunek zmian. Widaæ jak bardzo Polacy cenili swojegoPrezydenta za Jego postawê, dzia³alno�æ i przywi¹zanie donajwa¿niejszych warto�ci. Pomimo licznych, bezpardono-wych i niesprawiedliwych ataków na Lecha Kaczyñskiego,us³yszeli�my wreszcie prawdê o naszym Prezydencie. LechKaczyñski by³ prawdziwym mê¿em stanu, kochanym przezswoich rodaków, dla którego zawsze na pierwszym miejscusta³o dobro Polski i Polaków.

Wraz z Prezydentem RP Lechem Kaczyñskim i Jego Ma³¿on-k¹ Mari¹ opu�ci³o nas, pozostawiaj¹c olbrzymi¹ pustkê, takwielu wspania³ych ludzi. W�ród nich moje Kole¿anki i Kole-dzy z Senatu: wicemarsza³ek Krystyna Bochenek, sena-tor Janina Feliñska oraz szef senackiego klubu Prawa i Spra-wiedliwo�ci senator Stanis³aw Zaj¹c. Z ka¿dym z Nich mia-³em przyjemno�æ wspó³pracowaæ i anga¿owaæ siê we wspól-ne przedsiêwziêcia. Z pani¹ senator Janin¹ Feliñsk¹ wspólniedebatowali�my na posiedzeniach senackiej Komisji Zdrowia.By³a niezwykle pracowita i sumienna, zawsze ca³ym sercempo�wiêca³a siê pracy. Niezwykle wszechstronna i aktywnana ró¿nych polach dzia³alno�ci, robi³a wiele dobrego dlaPolski. Przede wszystkim troszczy³a siê o kondycjê s³u¿byzdrowia i sytuacjê �rodowiska pielêgniarskiego, z któregosiê wywodzi³a. Zale¿a³o Jej, aby p³ace bia³ego personelu ro-s³y proporcjonalnie, a relacje pomiêdzy pielêgniarkami i le-karzami uk³ada³y siê jak najlepiej.

Praca z Ni¹ by³a dla mnie wielk¹ przyjemno�ci¹. Nasze relacjes¹ najlepszym dowodem tego, ¿e dobra wspó³praca lekarzyi pielêgniarek jest mo¿liwa. Janina Feliñska by³a prawdziw¹patriotk¹ i w³a�nie ta cecha zawiod³a j¹ 10 kwietnia do Katy-nia. Pamiêtam jak bardzo cieszy³a siê na ten wyjazd...

Pojechali oddaæ ho³d ofiarom, i z³o¿yli go � w³asnym ¿y-ciem. Bêdzie nam Ich wszystkich bardzo brakowa³o.

£¹czê siê w bólu i modlitwie z krewnymi ofiar tej katastrofy.

Stanis³aw Karczewski

*Id¹ przez ¿ycie uczciwi...Co z³o najmniejsze wypatrz¹ �Szlachetni, pobo¿ni i czy�ci,Surowi, bez ludzkich odruchów,Z³o têpi¹, jak chwast wyrywaj¹.Szatanem ciebie postrasz¹I rado�æ serca zm¹c¹.Zrozumieæ ciê nie potrafi¹,Cz³owieka w tobie nie widz¹.Niszcz¹ nie z³o: zniszcz¹ ciebie.Doskona³o�ci¹ to nazw¹.

Ks. Roman Indrzejczyk

�ró

d³o

fo

t.:

ww

w.p

rezy

den

t.p

l

Page 6: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 201044

WYDAWCA MIESIÊCZNIKA �PULS�: Okrêgowa Izba Lekarska w Warszawie,[email protected] REDAKCJA: 00-070 Warszawa, ul. Kozia 3/5, lok. 31,fax 22-850-18-08, [email protected] REDAKTOR NACZELNA: Ewa Gwiazdowicz,tel. 22-850-18-10, e-mail: [email protected] SEKRETARZ REDAKCJI:Krystyna Bie¿añska, tel. 22-850-18-10, [email protected] KOLEGIUMREDAKCYJNE: Stanis³aw Ancyparowicz, Janusz Bugaj, W³odzimierz Cerañski, JanuszGarlicki, Wies³aw Jêdrzejczak, Tadeusz Kalbarczyk, Jerzy Kruszewski, Wojciech MariaKu�, Ryszard Majkowski, £adys³aw Nekanda-Trepka, Stanis³aw Niemczyk, Gra¿ynaPacocha, Wojciech Rowiñski, Tadeusz To³³oczko, Maria Wierzbicka, Andrzej W³odarczykKOMENTATORZY: Marek Balicki, Pawe³ Walewski PUBLICY�CI: Ewa Dobrowolska,Ma³gorzata Kukowska-Skarbek, Justyna Wojteczek WSPÓ£PRACUJ¥: Anna Bie¿añska,Jerzy Borowicz, Beata Kozyra-£ukasiak, Wojciech £uszczyna, Piotr Müldner-Nieckowski,Krzysztof Rosiecki SEKRETARIAT REDAKCJI: Iwona Stawicka, tel. 22-850-18-10ZG£OSZENIA ZMIAN ADRESÓW: tel. 22-542-83-14, [email protected] I MARKETING: Renata Klimkowska, tel./fax 22-828-36-39, tel. (0) 668-373-100,[email protected] OPRACOWANIE GRAFICZNE: Artmedia Partners DRUK:Elanders Polska Sp. z o.o., P³oñsk, ul. Mazowiecka 2, tel. 23-662-23-16, [email protected]

Redakcja zastrzega sobie prawo do adiustacji artyku³ów i listów, dokonywania skrótów oraz zmian tytu-³ów. Materia³ów niezamówionych nie zwracamy. Redakcja nie odpowiada za tre�æ reklam i og³oszeñ.

Nr 5 (181) maj 2010

Na ok³adce:Przewodnicz¹ca Okrêgowego S¹duLekarskiego w WarszawieEl¿bieta Rusiecka-Kucza³ek

ww

w.m

ie

sie

cz

nik

-p

uls

.o

rg

.p

l

W numerze m.in.:

� Wspomnienia ofiar katastrofy... 1� Przerwany Zjazd 5� g³os z Wiejskiej 6� Debata o zdrowiu 6� rozmowa

Z przewodnicz¹c¹ OSLEl¿biet¹ Rusieck¹-Kucza³ek 8

� u nas w samorz¹dzie 10� Kszta³cenie ustawiczne... 12� Wspó³p³acenie w opiece... 14� Epidemiologia absurdu 16� nasze szpitale � Wieliszew 18� Papierkowa robota 21� stomatologia 22� w stronê leków 23� Rak p³uca plag¹ prze³omu... 24� W Polsce nie ma banków

kobiecego mleka 26� wêdrówki po regionie

Ostro³êka 28� lekarze rodzinni 30� z Mazowsza 32� z radomskiej delegatury 34� literatura i ¿ycie 38� porozmawiajmy o ksi¹¿kach 40� Silva rerum 42� nowe przepisy prawne 43� epitafium 46� zg³oszenie faktu... Ankieta 48� felietony:w Walewski 6w Müldner-Nieckowski 40w SMS z Krakowa 36

Fot.

Les

zek

Szym

añsk

i/PA

P

na marginesie

Skar¿ypyt¹ byæ� czasem wartoNieudokumentowanie, w oddzielnej karcie pacjenta, faktu wystawienia re-cepty �pro auctore� b¹d� �pro familia� nie mo¿e poci¹gn¹æ za sob¹ nega-tywnych skutków dla lekarza wypisuj¹cego receptê � takie jest stanowiskoresortu zdrowia wobec poczynañ ma³opolskiego oddzia³u NFZ. Przedstawi³je wiceminister zdrowia Marek Twardowski.Jest to reakcja na to, co zrobi³, nazwijmy to ��skar¿ypyta� � prezes krakow-skiej izby lekarskiej Andrzej Matyja.Zdeterminowany, bo inne dzia³ania nie skutkowa³y, naskar¿y³ ministrowi zdro-wia, ¿e ma³opolski oddzia³ NFZ, nie zwa¿aj¹c na brak jakichkolwiek podstawprawnych, dotkliwie karze lekarzy, u których nie odnalaz³ dokumentacji doty-cz¹cej przepisywania recept pro auctore i pro familia.Skarga poskutkowa³a! Ministerstwo Zdrowia w ramach, jak nale¿y rozumieæ,nadzoru nad poczynaniami NFZ, pouczy³o prezesa NFZ i dyrektorów oddzia-³ów wojewódzkich Funduszu, jakie obowi¹zuj¹ przepisy. A wiêc: zarównoprzepisy ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, ustawa o prawachpacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, rozporz¹dzenie Ministra Zdrowia w spra-wie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej w zak³adach opieki zdro-wotnej oraz sposobu jej przetwarzana oraz rozporz¹dzenie Ministra Zdrowiaw sprawie recept lekarskich, nie nak³adaj¹ wprost na lekarzy obowi¹zku do-kumentowania faktu wystawiania recept pro auctore i pro familia!Nale¿y mieæ nadziejê, ¿e z tym problemem lekarze nie bêd¹ mieli wiêcej k³opotów.

A wiêc mo¿e �skar¿ypyt¹ byæ� wcale (w okre�lonych warunkach) nie jest ujm¹.To konieczno�æ.Bardzo wiele jeszcze jest do wyja�nienia, rozwi¹zania, uzgodnienia, naskar¿enia.Na pierwszy ogieñ � na sytuacjê lekarzy ze specjalizacj¹ I stopnia, którzy, podecyzjach NFZ, nie mog¹ samodzielnie dy¿urowaæ. Oni nie mog¹ pracowaæ, szpitalnie mo¿e znale�æ lekarzy, pacjent czeka w coraz d³u¿szej kolejce. Podobnie, naniekorzy�æ chorych, wp³ywaj¹ te zarz¹dzenia prezesa NFZ, które w warunkachzawierania kontraktu uniemo¿liwiaj¹ pracê lekarzom niemaj¹cym w¹skich i rzad-kich (!) specjalizacji � mimo ogromnego do�wiadczenia. Dlaczego lekarz z I stop-niem specjalno�ci z interny, z ponad 25-letnim do�wiadczeniem w wykonywaniuendoskopii i szkol¹cy innych lekarzy na kursach organizowanych przez CMKP,nie mo¿e byæ zaakceptowany przez urzêdników NFZ?

Namawiam kolejnych zdeterminowanych, by �byli skar¿ypytami�!

Ewa Gwiazdowicz

Page 7: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 55

REK

LAM

A

Kiedy 10 kwietnia 2010 roku dobiega³a koñca msza po-przedzaj¹ca XXIX Zjazd Okrêgowej Izby Lekarskiejw Warszawie i modlitwie za zmar³ych lekarzy i uczest-

ników Zjazdu towarzyszy³y wspomnienia ukrywanej przezlata tragedii zamordowanych polskich oficerów w Katyniu,pod Smoleñskiem uleg³ katastrofie prezydencki samolotz polsk¹ delegacj¹ na uroczysto�ci upamiêtniaj¹ce 70. rocz-nicê Zbrodni Katyñskiej.

XXIX Okrêgowy Zjazd Lekarzy Okrêgowej Izby Lekarskiejw Warszawie rozpocz¹³ obrady w zawsze go�cinnym Cen-trum Konferencyjnym Wojska Polskiego w Warszawie i z nie-wielkim opó�nieniem przyst¹pi³ do roboczej czê�ci, by pozatwierdzeniu regulaminu i wyborze komisji podj¹æ pracênad bud¿etem izby, regulaminami organów naszego sa-morz¹du, dyskusj¹, uhonorowaniem laureatów medaluimienia naszego pierwszego prezesa Jerzego Moskwy orazlekarzy animatorów i twórców kultury oraz najlepszychsportowców.

Pierwsze informacje o wypadku prezydenckiego samolotunie oddawa³y rozmiaru tragedii, ale kolejne pora¿a³y. Ko-lejne nazwiska ofiar, telefony do znajomych i przyjació³,niepewno�æ, poruszenie i przygnêbienie. W tej sytuacji kon-tynuacja obrad by³a niemo¿liwa. Postanowiono przerwaæZjazd, spontanicznie wspólnie odmówili�my modlitwê zatragicznie zmar³ych.

¯a³oba Narodowa to czas zadumy i wyrazów solidarno�cip³yn¹cych z ca³ego �wiata, i niespotykane dot¹d s³owai czyny w³adz rosyjskich i rosyjskich przyjació³. Polacy swoj¹postaw¹ pokazali, ¿e w trudnych chwilach potrafimy byæsolidarni w bólu i tragedii, pe³ni szacunku dla tych, którzyodeszli, pe³ni wspó³czucia i chêci pomocy ich najbli¿szym.Czy wielokrotnie wypowiadane s³owa o pojednaniu, zwy-ciêstwie prawdy, poszanowaniu opinii politycznych, samo-rz¹dowych, s¹siedzkich przeciwników bêd¹ swoistymtestamentem ofiar tej tragedii? Czy pamiêæ dziesi¹tków krzy-¿y na warszawskich Pow¹zkach, po¿egnania przyjació³i znajomych, atmosfera przed Pa³acem Prezydenckim, ko-lejne powitania na lotnisku ofiar wypadku, wspólna modli-twa uczyni¹ nas lepszymi?

�rodowisko lekarskie nie raz pokazywa³o, ¿e potrafi stan¹æna wysoko�ci zadania. Dajmy przyk³ad innym. Dla delega-tów na XXIX Zjazd Lekarzy OIL w Warszawie pierwszymsprawdzianem bêdzie dokoñczenie i zrealizowanie progra-mu przerwanego 10 kwietnia Zjazdu. Spotykamy siê wszy-scy 15 maja br. o godz. 9.00 w Centrum KonferencyjnymWojska Polskiego. Mandat delegata to nie tylko zaszczyt� to przede wszystkim obowi¹zek.

Krzysztof Makuchprzewodnicz¹cy XXIX Okrêgowego Zjazdu Lekarzy

Przerwany Zjazd

REKLAMA

Page 8: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 201066

Debata by³a czê�ci¹ dwudniowej konferencji naukowej nt.�Ochrona zdrowia a gospodarka�. W dyskusji wziêliudzia³: Andrzej W³odarczyk � OIL w Warszawie, Alicja Sob-

czak z Wydzia³u Zarz¹dzania UW, Leszek Sikorski, dyrektor Cen-trum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia, Mariusz Igna-towicz, partner PricewaterhouseCoopers oraz Pawe³ Kalbarczyk,przewodnicz¹cy Komisji Ubezpieczeñ Zdrowotnych Polskiej IzbyUbezpieczeñ.

W swoich wyst¹pieniach prelegenci skoncentrowali siê na teo-retycznych i praktycznych aspektach ubezpieczeñ zdrowotnychw Polsce oraz próbowali odpowiedzieæ na pytania: Co jest lep-sze � monopol czy otwarty rynek ubezpieczeñ? Czy dodatkowe

Trudno przej�æ obojêtnie wobecniedawnej katastrofy samolotu,na pok³adzie którego zginê³o tyle

powszechnie znanych i szanowanychosób. Takie dramaty wywo³uj¹ w na-szym romantycznym spo³eczeñstwiewyj¹tkowe poczucie zjednoczenia, co

by³o widaæ w mediach, na ulicach Warszawy i Krakowa, rów-nie¿ w wypowiedziach polityków, którzy wobec tragicznej�mierci ich kolegów i kole¿anek stali siê nagle tak maluczcyi zupe³nie zagubieni. Czy ten wstrz¹s mo¿e nas jednak cze-go� nauczyæ? Czy polskie ¿ycie polityczne, w tym tak¿e de-batê wokó³ ochrony zdrowia, czeka teraz nowe otwarcie?Pewnie w wielu komentarzach i rozmowach pojawiaj¹ siêdzi� te same pytania, bo po niezliczonych, obserwowanychz niesmakiem partyjnych swarach i kompromituj¹cych wy-powiedziach, widaæ dobitnie, jak nic one nie znacz¹ wobecludzkiego losu. Emocje, które tak dobrze sprzedaj¹ siêw mediach, sta³y siê nieistotne � ale na jak d³ugo? Czy co-dzienny jêzyk polityków, który znamy z brutalnych atakówna Ministerstwo Zdrowia i wzajemnie � na opozycjê, terazprzycichnie, stanie siê bardziej elegancki, zmusi wszystkiestrony do cichego rachunku sumienia?

Spór � tak¿e o kszta³t ochrony zdrowia � jest wpisanyw demokracjê, ale nie mo¿e byæ robieniem czego� na z³o�æ.A z tym mieli�my ostatnio coraz czê�ciej do czynienia. Byleg³o�niej, byle moje by³o na wierzchu. Te polityczne swaryw sejmowej komisji zdrowia, sta³y siê w pewnym momen-cie nie do wytrzymania, choæ ci sami dziennikarze, którzyrelacjonowali w tygodniu ¿a³oby narodowej tansmisjê po-¿egnania prezydenckiej pary, sami wcze�niej zajêci byli na-puszczaniem na siebie polityków, bez lito�ci dla widzów kon-frontowali ich ze sob¹, trac¹c nierzadko z pola widzeniasens sporu. Tak¿e o przysz³o�æ ochrony zdrowia, gdzie na-przeciw siebie stanêli obóz prezydencki i rz¹d, przywi¹zanido ca³kowicie odmiennych wizji systemu. Nie potrafiê uwol-niæ siê od my�li, ¿e wiele osób, które do niedawna za¿arciewystêpowa³y przeciwko sobie � dzi� ju¿ miêdzy nami niema, ale z tej tragicznej perspektywy widaæ, ¿e ich swary anio milimetr nie przybli¿y³y nas do rozwi¹zania jakiegokol-wiek problemu. Czy by³o wiêc warto ze sob¹ walczyæ?

Tegoroczna kampania prezydencka w du¿ej mierze mia³abyæ po�wiêcona kwestiom zdrowotnym, bo to przecie¿ za-wsze jest dziedzina, na której mo¿na zbiæ polityczny kapi-ta³. Jak pokaza³y ostatnie lata, podpis prezydencki jest nie-zwykle istotny w procesie legislacyjnym, a bez niego ka¿dadecyzja rz¹du traci na znaczeniu � dlatego w odró¿nieniuod wyborów samorz¹dowych, w³a�nie wybór g³owy pañ-stwa determinuje w du¿ej mierze przysz³o�æ reform doty-cz¹cych ochrony zdrowia. Jak zatem bêdzie wygl¹da³a taz konieczno�ci krótka i intensywna kampania? Chcia³bym,by znów nie by³y to niepotrzebne igrzyska. Powaga i argu-menty w polityce zdrowotnej maj¹ sens nie tylko dlatego,¿e dotycz¹ ka¿dego obywatela � one po prostu czemu� s³u-¿¹. Tej �wiadomo�ci bole�nie ostatnio brakowa³o. Ü

Autor jest publicyst¹ �Polityki�

Wybórprezydenta

Pawe³ Walewski

Fot.

G.

Pres

s

6

z WiejskiejG³osz Wiejskiej

Debata o zdrowiu

D³ugi marsz do15 kwietnia br. Wydzia³ Zarz¹dzania UniwersytetuWarszawskiego, Centrum Komunikacji Medialnejoraz Dziennikarski Klub Promocji Zdrowia zorga-nizowa³y debatê: �Ubezpieczenia zdrowotnea efektywno�æ systemu opieki zdrowotnej�.�Puls� by³ patronem medialnym spotkania.

Page 9: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 77

Kiedy piszê ten tekst trwa narodowa ¿a³oba. Trudno poj¹æ sens �mierci w jednej chwili tak wielkiejliczby znakomitych ludzi. Mo¿e dlatego warto zawsze pamiêtaæ o tym �aby kochaæ ludzi, bo takszybko odchodz¹�. Mam nadziejê, ¿e ta lekcja pozostanie na d³ugo w naszej pamiêci, zmieni

równie¿ ton debaty politycznej i wp³ynie pozytywnie na zmianê postaw naszego spo³eczeñstwa.

Sejm koñczy prace nad now¹ ustaw¹ o wyrobach medycznych, która zast¹pi obowi¹zuj¹ce od 6 latprzepisy. Komisja Zdrowia upora³a siê z obszernym zakresem zagadnieñ w ci¹gu 8 tygodni. Polska by³azobowi¹zana do wprowadzenia nowych przepisów od 21 marca 2010 r. a wiêc opó�nienie jest nieznaczne.

Natomiast od 1 maja 2011 r. obligatoryjnie trzeba bêdzie przekazywaæ do Europejskiej Bazy Danych informacje dotycz¹cewyrobów medycznych, aktywnych wyrobów medycznych do implantacji, dane dotycz¹ce incydentów medycznych i badañklinicznych. Przyjête rozwi¹zania maj¹ s³u¿yæ poprawie bezpieczeñstwa pacjentów i lekarzy. Zapisy ustawy zapobiegn¹ wpro-wadzaniu do obrotu wyrobów bez przeprowadzonej oceny zgodno�ci z wymaganiami, a wiêc takich, które s¹ niew³a�ciwieoznakowane, udostêpnione niezgodnie z przeznaczeniem, z b³êdnymi instrukcjami lub innymi wadami powoduj¹cymi nara¿e-nie ¿ycia i zdrowia u¿ytkowników. Wyroby przeznaczone do u¿ywania na terytorium Polski musz¹ mieæ oznakowanie i instrukcjêu¿ywania w jêzyku polskim. Ustawa dopuszcza, aby wyroby dostarczane profesjonalnym u¿ytkownikom mia³y oznakowania lubinstrukcje w jêzyku angielskim (z wyj¹tkiem informacji przeznaczonych dla pacjentów). Zgodnie z zaleceniami Unii Europejskiejzosta³ doprecyzowany i rozszerzony tryb postêpowania po stwierdzeniu incydentu medycznego.

Dla porz¹dku warto przypomnieæ, ¿e incydent medyczny, który jest spowodowany zastosowaniem danego wyrobu medyczne-go, oznacza wadê dzia³ania, oznakowania lub instrukcji u¿ywania wyrobu, która mo¿e doprowadziæ do �mierci lub powa¿negopogorszenia stanu zdrowia u¿ytkownika.

Uregulowania ustawy zobowi¹zuj¹ wytwórcê lub upowa¿nionego przedstawiciela do podjêcia dzia³añ koryguj¹cych w przypadkuwyst¹pienia tych nieprawid³owo�ci. Wa¿n¹ regu³¹ jest zasada, ¿e ka¿dy, kto ma kontakt z wyrobem medycznym i jednocze�nie mainformacjê o incydencie medycznym, jest zobowi¹zany do zg³oszenia tego faktu wytwórcy lub autoryzowanemu przedstawicielo-wi oraz poinformowanie prezesa Urzêdu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.

Podstawowym czynnikiem wp³ywaj¹cym na bezpieczeñstwo wyrobów medycznych jest ich jako�æ. Dla odpowiedniego jej zagwa-rantowania przeprowadza siê ocenê kliniczn¹ lub badania kliniczne wyrobu. Ocenê kliniczn¹ przeprowadza wytwórca lub jegoautoryzowany przedstawiciel. Jej celem jest potwierdzenie, ¿e w normalnych warunkach spe³nia on wymagania zasadnicze, jakrównie¿ wypunktowanie dzia³añ niepo¿¹danych i ubocznych. Badanie kliniczne wyrobu jest eksperymentem medycznym z u¿y-ciem wyrobu medycznego przeprowadzonym na ludziach. Planowanie, prowadzenie, monitorowanie, dokumentowanie i raporto-wanie wyników tych badañ oraz obowi¹zki stron uczestnicz¹cych w badaniach lub ubiegaj¹cych siê o ich przeprowadzenie, maj¹byæ zgodne z europejskimi normami. Pozwolenie na rozpoczêcie badania klinicznego, na wniosek sponsora, wydaje prezes URPLW-MiPB. Kontrolê badañ prowadzi Inspekcja Badañ Klinicznych. Za przeprowadzenie badania klinicznego w o�rodku oraz zapewnie-nie opieki medycznej uczestnikom badania jest odpowiedzialny lekarz. Dobro pacjenta jest najwa¿niejsze. Ü [email protected]

Fot.

M.

Stan

kiew

icz Czes³aw Czechyra � lekarz, pose³ PO, Kozienice:

systemuubezpieczenia zdrowotne s¹, i w jakim stop-niu, uzupe³nieniem powszechnych ubezpie-czeñ? Jakie warunki trzeba stworzyæ, abyw Polsce rozwinê³y siê zdrowotne ubezpie-czenia komercyjne?

Z dyskusji wynika³o, ¿e nie mamy w kraju jed-nolitego systemu. Zgodzono siê, ¿e monopolna rynku ubezpieczeñ zdrowotnych jest z³ymrozwi¹zaniem, a powszechna wiedza dotycz¹-ca pojêæ z zakresu ubezpieczeñ � znikoma.Nie ma te¿ woli politycznej do wprowadze-nia istotnych zmian w tym zakresie, a spo³e-czeñstwo nie jest przygotowane do ewentu-alnego zwiêkszenia w³asnych wydatków naubezpieczenia zdrowotne. Poniewa¿ dysku-sje na ten temat trwaj¹ ju¿ 20 lat, czeka nasjeszcze d³ugi marsz do stworzenia i wprowa-dzenia w ¿ycie efektywnego systemu ubez-pieczeñ zdrowotnych. Ü

mkr

Fot.

Med

ia T

ren

d

Page 10: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 201088

Co pani my�li, s³ysz¹c, ¿e zatrzymano lekarza, któryprzyjmowa³ pacjentów maj¹c wiêcej ni¿ 0,2 promilaalkoholu we krwi?

My�lê, ¿e kolejny obwiniony trafi przed nasz s¹d. Tegotypu przewinienia podlegaj¹ karze. I dobrze, bo nie mo¿-na pozwoliæ na to, by w stanie nietrze�wo�ci przyjmowaæchorych. Co lekarz robi po pracy, to jego sprawa, alew gabinecie musi siê zachowywaæ zgodnie z zasadami.Co prawda, tak¿e i poza prac¹ lekarz powinien dbaæo swój wizerunek. Ka¿dy z nas, uczestnicz¹c w przyjêciu,powinien wiedzieæ, ile mo¿e wypiæ. Wiêkszo�æ rozs¹dnychludzi, a z takimi najczê�ciej mam do czynienia, wie, gdziele¿y granica, której nie mo¿na przekroczyæ. Trzeba sobiezdawaæ jednak sprawê z tego, ¿e choroba alkoholowadotyka tak¿e lekarzy. W niektórych izbach s¹ jednostki,powo³ane do pomocy takim kolegom.

Dochodzi do rozprawy. I co siê dzieje?

Jeszcze przed rozpraw¹ taki lekarz do�wiadcza sankcjiadministracyjnych i zwykle traci pracê. Chyba, ¿e kryj¹ gokoledzy, a samo zachowanie ma milcz¹ce przyzwolenieszefa.

Zdarzaj¹ siê jeszcze takie sytuacje?

Teraz ju¿ raczej nie. Postêpowanie w sprawie takiego le-karza wszczynane jest z urzêdu przez rzecznika odpowie-dzialno�ci zawodowej, który zwykle po rozpatrzeniuprzekazuje tak¹ sprawê do s¹du. Dobrze jest, je�li lekarzrozumie, czego siê dopu�ci³, kaja siê i uznaje swoj¹ winê.Staramy siê takiemu lekarzowi pomóc, sugeruj¹c mu� tylko sugeruj¹c, bo powinno�ci takiej nie ma � ¿ebypodda³ siê leczeniu.

Czy¿by zatem s¹d lekarski mia³ oprócz tego karz¹cegoramienia tak¿e to wspieraj¹ce, jakby ojcowskie?

Nie, nie ma takiego. Choæ wiele �rodowisk zarzuca nam,¿e jeste�my bardzo pob³a¿liwi wobec kolegów.

No w³a�nie � czy rzeczywi�cie tak jest?

To wszystko jest bardziej z³o¿one. Podam pewien przyk³ad,do�æ charakterystyczny. By³a sprawa przeciwko jednemuz lekarzy, pracuj¹cemu w du¿ym szpitalu klinicznym,o specjalno�ci zabiegowej, który za aprobat¹ swojegodyrektora przyjmowa³ dziennie po 60 chorych. Przyjmowa³wszystkich, którzy siê do niego zg³osili, wychodz¹c z za³o-¿enia, ¿e skoro do niego kto� przyszed³, to dlatego, ¿ewymaga³ pomocy. Pacjenci garnêli siê do niego. Niestety,prawie w ogóle nie prowadzi³ dokumentacji medycznej, bona to ju¿ nie mia³ czasu. By³ jednak �wietnym specjalist¹i diagnost¹. Pope³ni³ drobny b³¹d lekarski, ale zosta³ obwi-niony o niedope³nienie obowi¹zku prowadzenia dokumen-tacji lekarskiej. I teraz: czy jest to wy³¹cznie win¹ lekarza,czy tak¿e szefa, który postêpowanie tego lekarza aprobo-wa³ i wiedzia³ doskonale o tym, co siê dzia³o? Wszyscywiedzieli. I jak os¹dziæ takiego lekarza? To jest przecie¿przede wszystkim wina przyzwolenia na takie dzia³anie.By³a te¿ sprawa przeciwko jednemu z ordynatorów war-szawskich, do którego pretensje mia³a rodzina choregoo to, i¿ ordynator nie obejrza³ matki podczas jej krótkiegopobytu w szpitalu. Z rozbrajaj¹c¹ szczero�ci¹ powiedzia³tej rodzinie, ¿e nie mo¿e w ci¹gu tygodnia obejrzeæ75 pacjentów, bo ma tak¿e inne obowi¹zki � komisje,zjazdy, wyk³ady dla studentów itp. Ta prawda by³a powo-dem obwinienia tego ordynatora, ¿e nie do³o¿y³ nale¿ytejstaranno�ci w leczeniu pacjentów.

I nie do³o¿y³ tej staranno�ci?

Przecie¿ po to ma ca³y zespó³ lekarski, by dzieliæ pomiê-dzy cz³onków tego zespo³u zadania! Nie jest w staniesprawdziæ wszystkiego. Ma sztab ludzi od tego. Za� jegoszczero�æ wygenerowa³a skierowanie sprawy do naszegos¹du.

Kiedy dochodzi do niedope³nienia nale¿ytejstaranno�ci?

Przede wszystkim wtedy, kiedy lekarz nie s³ucha chorego.Kiedy nie wys³ucha jego skarg, uwzglêdniwszy, ¿e czasempacjent nie potrafi wypowiedzieæ tej w³a�ciwej skargi.Rzecz¹ lekarza jest wyci¹gniêcie prawdy, a nie zbycie ta-kiego pacjenta. Je�li pacjent narzeka tylko na wrastaj¹cepaznokcie u nóg, to zadaniem lekarza jest sprawdziæ, czynie ma ciê¿kiej choroby narz¹dowej. Trzeba jednak wzi¹æpod uwagê to, ¿e lekarz na jednego pacjenta ma 15 mi-nut. W tym czasie musi pacjenta wys³uchaæ, zbadaæ, wy-pe³niæ dok³adnie dokumentacjê. W wiêkszo�ci lekarze nierobi¹ pe³nego badania, które powinno polegaæ na obej-rzeniu �renic, jêzyka, sprawdzeniu wêz³ów ch³onnych,os³uchaniu p³uc i serca, zbadaniu brzucha i na samymkoñcu stóp. A nie przeprowadzaj¹c pe³nego badania,mog¹ przeoczyæ wa¿ne objawy jakiej� choroby. Nie jestzatem to wszystko takie proste.

Z El¿biet¹ Rusieck¹-Kucza³ek,przwodnicz¹c¹ Okrêgowego S¹duLekarskiego w Warszawierozmawia Justyna Wojteczek

Karaæto niewszystko

Fot.

arc

hiw

um

pry

wat

ne

Page 11: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 99

Jak obwinieni zachowuj¹ siê na rozprawie?

Jest kilka charakterystycznych zachowañ. Niektórzy leka-rze s¹ butni, nonszalanccy, niegrzecznie zwracaj¹ siê dosk³adu sêdziowskiego, mówi¹ do nas �Proszê pani, proszêpana, nie ma pani racji�. Telefon dzwoni w kieszeni,mimo ¿e przed sal¹ jest podana informacja o tym, ¿etrzeba go wy³¹czyæ na czas rozprawy. Czêsto s¹ to lekarzedobrze sytuowani.Drug¹ grup¹ s¹ obwinieni, którzy zdaj¹ sobie sprawêz tego, ¿e pope³nili b³¹d i przyznaj¹ siê do tego, przedrozpraw¹ nie sypiaj¹ po nocach, chodz¹ roztrzêsieni. Je�liobwiniony przyznaje siê do winy, nie prowadzimy rozpra-wy. Pytamy tylko, czy obwiniony lekarz chce siê dobro-wolnie poddaæ karze. Bywa tak, ¿e ci lekarze nie wiedz¹,jakie s¹ kary. Zwykle prosz¹ o najni¿sz¹, i czêsto tak¹ w³a-�nie dostaj¹, je�li przewinienie nie by³o o bardzo du¿ymciê¿arze gatunkowym.Trzeci¹ grupê obwinionych stanowi¹ ci, którzy bêd¹ siêbroniæ za wszelk¹ cenê, i za wszelk¹ cenê bêd¹ udowad-niaæ, ¿e nie ma winy, choæ jej dowody s¹ ewidentne.Przychodz¹ z prawnikami. Ci za�, dziel¹ w³os na czworo,o wszystko wypytuj¹, przed³u¿aj¹ sprawê, wnosz¹o powo³anie dodatkowych �wiadków. Zwykle adwokatwe wszystkim przeszkadza. Lepiej, je�li obwiniony przy-chodzi z koleg¹ lekarzem jako obroñc¹, bo on jest najle-piej zorientowany. Zw³aszcza, je�li pracuje w tym samymo�rodku, co obwiniony.

Naogl¹da siê pani rozmaitych zachowañ...

Pamiêtam tak¹ lekarkê, która nie rozpozna³a zawa³u,pomimo tego, ¿e w pokoju obok by³ aparat ekg. To by³apani, której szef nigdy nie pu�ci³ na ¿adne szkolenie.Pacjent, który siê do niej zg³osi³, narzeka³ na bóle w klatcepiersiowej promieniuj¹ce do barku. Ona rozpozna³a neu-ralgiê miêdzy¿ebrow¹ oraz zapalenie stawu barkowegoi przepisa³a mu niesterydowe leki przeciwzapalne. Tym-czasem by³ to zawa³. Nie do³o¿y³a nale¿ytej staranno�ci,tym bardziej, ¿e tu¿ obok mia³a aparat ekg. Zosta³a uka-rana, ale ponadto na³o¿yli�my na ni¹ obowi¹zek prze-szkolenia w jednym z oddzia³ów klinicznych. Ta lekarkarêce z³o¿y³a z wdziêczno�ci. �Bo¿e, nareszcie pójdêna szkolenie, bo ja sama pracujê w rejonie, nie ma mniekto zast¹piæ!� Potraktowa³a to jako niemal nagrodê.

Zna³a pani prof. Nielubowicza...

Mia³am to szczê�cie. S¹d okrêgowy dzia³a³ na pocz¹tkupod kierunkiem prof. Nielubowicza. O ile pamiêtam, pro-fesor nigdy nie prowadzi³ spraw. Znakomicie natomiastkierowa³ naszym zespo³em. To by³ wielkiej klasy lekarz.By³a taka sprawa ginekologa, który wykona³ zabieg prze-rwania piêciomiesiêcznej ci¹¿y u kobiety, która przyjecha-³a do niego z jakiego� miasta w Polsce. Po zabieguwsiad³a w poci¹g i niemal siê wykrwawi³a. Pomimo tego,¿e mia³ zawieszone prawo wykonywania zawodu, to le-karz ten nadal praktykowa³. Profesor powiedzia³, ¿e niemo¿e umrzeæ dopóki ten lekarz spokojnie praktykuje.

Od tamtego czasu minê³o wiele lat. Teraz mamynowe przepisy dotycz¹ce odpowiedzialno�cizawodowej. Jak te nowe regulacje wp³yn¹na pracê s¹du lekarskiego?

Na przyk³ad ustanowienie nowego stanowiska sêdziegorezerwowego, to idealna sprawa. Muszê podkre�liæ,¿e w warszawskiej izbie mamy s¹d z³o¿ony ze wspania-³ych, oddanych i rzetelnych ludzi. Bywa jednak tak, ¿ekolega jedzie z jakiego� odleg³ego miejsca, stoi w kor-ku, gdy tymczasem wszyscy ju¿ czekaj¹ na rozpoczêcierozprawy. Sêdzia rezerwowy siedzi na wszystkich

rozprawach, zna sprawê i w takiej sytuacji �wskakuje�na miejsce nieobecnego. Bardzo siê te¿ cieszê, ¿e karys¹ bardziej zró¿nicowane. Od dawna to postulowali-�my. Za ma³a by³a rozpiêto�æ: upomnienie, nagana,a potem od razu zawieszenie prawa wykonywaniazawodu. Dobrym rozwi¹zaniem s¹ kary po�rednie� pieniê¿ne. S¹dzê, ¿e �wietnie sprawdz¹ siê w wypad-ku lekarzy recydywistów.

S¹ tacy?

Niestety... Mamy na przyk³ad lekarza dentystê, który ju¿siódmy raz bêdzie stawa³ przed s¹dem. Mia³ nawetzawieszone prawo wykonywania zawodu, to przeniós³ siêdo innego miasta... Nagana dla lekarza pracuj¹cegona w³asny rachunek we w³asnym gabinecie to ¿adnakara � schowa j¹ do szuflady i bêdzie pracowa³ dalej.Kara pieniê¿na byæ mo¿e bêdzie lepsz¹ kar¹. Lada dzieñbêdziemy te kary stosowaæ.

Jak ocenia Pani novum polegaj¹ce na przyznaniupokrzywdzonemu pacjentowi statusu strony?

Jeszcze nie wiem. Na pewno s¹d bêdzie bardziej obci¹¿o-ny. My�lê, ¿e uratuje nas mediator, odci¹¿y w ³atwiejszychsprawach.

W konfliktach miêdzy lekarzami?

Obawiam siê, ¿e akurat tutaj mo¿e byæ trudno. Wbrewpozorom bywaj¹ to bardzo trudne sprawy. Mamy terazkrakowsk¹ sprawê � molocha, w której siedemnastu lumi-narzy medycyny z Krakowa wyst¹pi³o przeciwko swojemudawnemu prze³o¿onemu, równie¿ luminarzowi z Krako-wa. Zarzucaj¹ mu rozmaite pomówienia: nieumiejêtno�æ,niekompetencjê, fa³szowanie prac naukowych i tympodobne. Ta sprawa nie zakoñczy siê prêdko, bo osobaobwiniona wyjecha³a za granicê i prêdko nie wróci,bo tam �wietnie prosperuje.

Takich konfliktowych spraw miêdzy lekarzami nie by³owcze�niej?

Nie przypominam sobie takich spraw z pierwszych latdzia³alno�ci samorz¹du.

Sk¹d ten wzrost siê bierze?

Czasem chodzi o pieni¹dze, a czasem o wielkie ambicjenaukowe. Lekarze ambitni czêsto nie potrafi¹ wspó³pra-cowaæ. Najwiêcej jest jednak spraw etycznych. Takich,gdzie chodzi na przyk³ad o wystawienie za�wiadczeniabez ogl¹dania pacjenta.

S¹ sprawy, których siê pani najbardziej obawia?

Tych, które dotycz¹ b³êdów, w konsekwencji prowadz¹-cych do �mierci cz³owieka. Zdarzaj¹ siê. Ü

Pierwszym przewodnicz¹cym Okrêgowego S¹duLekarskiego w Warszawie by³ prof. Jan Nielubowicz.Pe³ni³ tê funkcjê przez dwie kadencjê. Jego nastêpc¹by³ dr n. med. Stefan Jaworski (dwie kadencje).Dla dr n. med. El¿biety Rusieckiej-Kucza³ek obecnakadencja jest tak¿e jej drug¹.

60-70 � tyle spraw rocznie rozpatruje s¹d OILw Warszawie.23 � tylu lekarzom do tej pory s¹d zawiesi³ prawowykonywania zawodu, w tym m.in.:

12 � na pó³ roku, 1 � na 8 miesiêcy, 6 � na rok,1 � na 2 lata, 3 � na 3 lata.

Page 12: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 201010

Liczba ofert pracy

lekarz bez spec. 13alergologia 2alergologia dziec. 1anestezjologia 5balneol. i med. fiz. 1chirurgia dziec. 1chirurgia nacz. 2chirurgia ogólna 5choroby p³uc 2choroby wewn. 29dermatologia 3

diabetologia 1endokrynologia 2gastroenterologia 3ginekologia i po³. 9ginekol.-endokryn. 1hematologia 1kardiologia 7kardiologia dziec. 1laryngologia 6med. pracy 4med. ratunkowa 2

med. rodzinna 19nefrologia 3neonatologia 4neurologia 5neurologia dziec. 4okulistyka 6okulistyka dziec. 2onkologia 1ortopedia 9ortopedia dziec. 1pediatria 15

Krajowe oferty pracy

Biuro Po�rednictwa Pracy: tel./fax: 22-542-83-30; e-mail: [email protected]

Andrzej Morliñskiprzewodnicz¹cy

Komisji ds. Po�rednictwa Pracy

psychiatria 4psychiatria dziec. 2radiologia 6radiologia dziec. 1rehabilitacja med. 4reumatologia 2

na dzieñ 7 kwietnia 2010 r.

Dy¿ury cz³onków Prezydium ORL

Mieczys³aw Szatanek � prezes ORL (�roda, pi¹tek, godz. 10.00-16.00);Marta Klimkowska-Misiak � wiceprezes ORL (pi¹tek � godz. 10.00-16.00);Ewa Miêkus-P¹czek � wiceprezes ORL(�roda � godz. 12.00-16.00 � Delegatura w Radomiu; pi¹tek � godz. 12.00-14.00 � ORL w Warszawie);Krzysztof Makuch � wiceprezes ORL(wtorek � godz. 14.00-16.00, �roda � godz. 9.00-13.00, pi¹tek � godz. 10.00-13.00);£adys³aw Nekanda-Trepka � sekretarz ORL (codziennie w godzinach pracy);Julian Wróbel � z-ca sekretarza ORL (�roda � godz. 8.30-14.00);Andrzej Sawoni � skarbnik ORL (�roda, pi¹tek � godz. 12.00-16.00);Wies³aw Dideñko � cz³onek Prezydium (pi¹tek � godz. 12.00-16.00)Renata Dmowska � cz³onek Prezydium (�roda � godz. 12.00-14.00);Roman Olszewski � cz³onek Prezydium (�roda, pi¹tek � godz. 14.00-16.00);Andrzej W³odarczyk � cz³onek Prezydium (poniedzia³ek � godz. 15.00-17.00)

pe³niony jest w pierwsz¹ i trzeci¹ �rodêmiesi¹ca � godz. 15.00-16.00.

Miros³aw Klukowskiprzewodnicz¹cy Komisji

Dy¿ur przewodnicz¹cego Komisjids. Sta¿u Podyplomowego

mec. El¿bieta Barcikowska-Szyd³o � koordynator (wtorek-czwartek, godz. 12.00-16.00);

mec. Pawe³ Jannasz � (poniedzia³ek, wtorek, czwartek � godz. 8.00-12.00);

mec. Zdzis³aw Czarnecki � (wtorek, pi¹tek � godz. 14.00-16.00);

mgr Bartosz Niemiec � (poniedzia³ek-czwartek � godz. 9.00-17.00).

Godziny pracy zespo³u radców prawnych

� przesy³k¹ pocztow¹ i mailemRedakcja miesiêcznika �Puls� bardzo prosi

wszystkich lekarzy o weryfikowanie adresów do kolporta¿u �Pulsu� i �Gazety Lekarskiej�(zmiany adresu, rodziny lekarskie, które nie chc¹ otrzymywaæ kilku egzemplarzy pism i tym podobne).

e-mail: [email protected] lub tel. 22-542-83-14, fax 22-542-83-15.

Uwaga! Wszystkich Pañstwa, którzy chc¹ otrzymywaæ �Puls� TYLKO mailem,prosimy o przes³anie tej informacji na adres: [email protected]

Prosimy o podanie: imienia i nazwiska, adresu do korespondencji, numeru prawa wykonywania zawodu, numeru tel.

Zebrania komisjids. Emerytów i Rencistówodbywaj¹ siê w pierwszy poniedzia³ek mie-si¹ca, przy ul. Pu³awskiej 18, o godz. 14.00.

Daniela Machnicka-Bacciarelliprzewodnicz¹ca Komisji

stomatologia 4stomat. ortodon. 3stomat. periodon. 1stomat. protetyka 1urologia 3USG 3

u nas w samorz¹dzie

Page 13: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 11

Od 1 czerwca 2009 r. ka¿dy lekarz i lekarz dentysta posia-da indywidualne subkonto sk³adkowe w Banku PKO S.A.Indywidualny numer konta zawiera m.in. numer Pani/Panaprawa wykonywania zawodu (siedem ostatnich cyfr).

W celu u³atwienia przesy³ania sk³adki proponujemy z³o¿yæsta³e zlecenie w banku, w którym posiadaj¹ Pañstwo oso-biste konto indywidualne.

Przypominamy, i¿ sk³adka za dany miesi¹c powinna wp³yn¹æna konto Okrêgowej Izby Lekarskiej w Warszawie do koñcamiesi¹ca, za który powsta³o zobowi¹zanie. Zgodniez obowi¹zuj¹c¹ ustaw¹ o rachunkowo�ci, w przypadku nie-uregulowania sk³adki w terminie, automatycznie bêd¹ nali-czane odsetki ustawowe, powiêkszaj¹ce tym samym zobo-wi¹zanie wobec Izby Lekarskiej. W zwi¹zku z tym, i¿ decydu-j¹ca o terminowo�ci wp³aty jest jej data zaksiêgowania naPañstwa indywidualnym koncie sk³adkowym, proponujemyustaliæ datê przelewu do 22 dnia ka¿dego miesi¹ca.

SK£ADKI CZ£ONKOWSKIE

Wysoko�æ sk³adkiMiesiêczna sk³adka cz³onkowska wynosi:

� 40 z³ dla lekarza/lekarza dentysty (bez zmian),

� 10 z³ dla lekarza/lekarza dentysty emeryta, który:1) ma ju¿ ustalon¹ przez Izbê Lekarsk¹ sk³adkê w wy-

soko�ci 10 z³ miesiêcznie.2) ukoñczy³ 65 lat w przypadku mê¿czyzny albo 60 lat

w przypadku kobiety oraz z³o¿y odpowiednie doku-menty do OIL:

a) Podanie do Prezydium Okrêgowej Rady Lekarskiejo ustalenie wysoko�ci sk³adki cz³onkowskiej na kwo-tê 10 z³/m-c z zaznaczeniem okresu wnioskowanego,

b) Kopiê decyzji emerytalnej,c) Zeznanie roczne PIT 36 lub PIT 37 z roku poprzedza-

j¹cego z³o¿enie wniosku, w którym udokumentowa-ne jest, i¿ nie zosta³ przekroczony przychód w wys.24 084 z³, nie wliczaj¹c �wiadczenia emerytalnego.

� 10 z³ dla lekarza/lekarza dentysty rencisty, który:

1) ma ju¿ ustalon¹ przez Izbê Lekarsk¹ sk³adkê w wy-soko�ci 10 z³ miesiêcznie.

2) z³o¿y odpowiednie dokumenty do OIL:a) Podanie do Prezydium Okrêgowej Rady Lekarskiej

o ustalenie wysoko�ci sk³adki cz³onkowskiej na kwo-tê 10 z³/m-c z zaznaczeniem okresu wnioskowanego,

b) Kopiê decyzji rentowej.

Je¿eli do tej pory przekazywa³a Pani/Pan sk³adki za po�red-nictwem pracodawcy, prosimy o z³o¿enie pismaw zak³adzie pracy o niepotr¹caniu sk³adek od 1.04.2010 r.

Okrêgowa Izba Lekarska w Warszawie przypomina równie¿o konieczno�ci niezw³ocznego zg³aszania do Dzia³u Reje-stru Lekarzy wszelkich zmian: adresu zamieszkania, miej-sca pracy, stanu cywilnego oraz informacji dotycz¹cychotrzymania decyzji przej�cia na rentê lub emeryturê itp.

!

� 10 z³ dla lekarza sta¿ysty, lekarza dentysty sta¿ysty,z wy³¹czeniem cz³onków OIL, którzy ju¿ posiadaj¹pe³ne prawo wykonywania zawodu.

� Zwolniony z op³at cz³onkowskich mo¿e byæ:

1) Lekarz/lekarz dentysta który z³o¿y podanie do Prezy-dium Okrêgowej Rady Lekarskiej o zwolnienie z koniecz-no�ci op³acania sk³adki cz³onkowskiej z zaznaczeniemokresu wnioskowanego oraz:

a) Udokumentuje brak przychodów za okres wniosko-wany (PIT 36 lub 37), lub przedstawi za�wiadczeniez Urzêdu Pracy okre�laj¹ce okres pozostawania jakoosoba bezrobotna (od � do),

b) Jest emerytem w pe³nym wieku emerytalnym (65 latw przypadku mê¿czyzny albo 60 lat w przypadkukobiety) i z³o¿y o�wiadczenie o zaprzestaniu wyko-nywania zawodu (druk dostêpny w biurze Izby lubna stronie internetowej OIL Warszawa),

c) Jest rencist¹ i z³o¿y o�wiadczenie o zaprzestaniu wy-konywania zawodu (druk dostêpny jw.).

2) Lekarz/lekarz dentysta, który zrzeknie siê prawa wy-konywania zawodu (druk dostêpny jw.).

Numer indywidualnego konta, na które proszê przeka-zywaæ comiesiêczne sk³adki na rzecz Okrêgowej Izby Le-karskiej w Warszawie otrzymaj¹ Pañstwo w biurze Okrê-gowej Izby Lekarskiej przy ul.Pu³awskiej 18, w pok. nr 306,telefonicznie: 22-542-83-38,22-542-83-39 lub e-mailem,pisz¹c na adres:[email protected]

(na podstawie uchwa³y Nr 8/08/V Naczelnej Rady Lekarskiej z 4.04.2008 r.)

Aktualne numery kont bankowych OIL w Warszawie22 1050 1041 1000 0005 0130 9736 � op³ata za rejestracjê praktyk lekarskich;

39 1240 6247 1111 0000 4979 2205 � sp³ata po¿yczek z Funduszu Samopomocy Lekarskiej

Dzia³ windykacji sk³adekOkrêgowej Izby Lekarskiej w Warszawie

przypomina, ¿e na lekarzu ci¹¿y obowi¹zekpisemnego zg³aszania nast. informacji:

- do Rejestru OIL � o zmianach dotycz¹cych: miejscazatrudnienia wraz z informacj¹ dotycz¹c¹ potr¹caniask³adek cz³onkowskich na OIL w Warszawie, adresu za-mieszkania i adresu do korespondencji, daty przej�ciana emeryturê b¹d� rentê (kserokopia decyzji wydanejprzez ZUS), terminu rozpoczêcia i zakoñczenia urlopu

wychowawczego b¹d� bezp³atnego, daty i miejsca roz-poczêcia pracy przez lekarza/lekarza dentystê po zakoñ-czeniu sta¿u podyplomowego, rejestracji w Urzêdzie Pra-cy jako osoby bezrobotne j , zaprzestania pracyzarobkowej przez lekarza/lekarza dentystê emeryta b¹d�rencistê (o�wiadczenie);

- do Komisji Praktyk Lekarskich:a) o wyrejestrowaniu praktyki indywidualnej,b) o zawieszeniu praktyki � np. w zwi¹zku z chorob¹, urlo-pem wychowawczym, wyjazdem za granicê. Ü

AndrzejSawoni

skarbnik ORL

Page 14: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20101212

szkolenia

W maju br. mija 6 lat od powo³ania O�rodka Do-skonalenia Zawodowego Lekarzy i Lekarzy Den-tystów Okrêgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.Do zadañ O�rodka wynikaj¹cych z zapisów

ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty nale¿¹ przedewszystkim: prowadzenie rejestru i rejestracja podmiotów(organizatorów ró¿nych form szkoleñ), potwierdzanie le-karzom uzyskanych punktów edukacyjnych oraz organizo-wanie przeszkolenia dla lekarzy, którzy przez okres d³u¿szyni¿ 5 lat nie wykonywali zawodu. O�rodek udziela te¿ kon-sultacji instytucjom organizuj¹cym szkolenia wymagaj¹cymrejestracji, a wiêc przede wszystkim podmiotom gospodar-czym niezwi¹zanym bezpo�rednio z opiek¹ zdrowotn¹. Pra-wid³owa wspó³praca z t¹ grup¹ podmiotów ma istotnywp³yw na dostosowywanie ich oferty szkoleniowej do rze-czywistych potrzeb lekarzy.

Aktywno�æ rynku szkoleniowego ulega³a zmianom jako�cio-wym i ilo�ciowym. Katalizatorem tych zmian by³y: rozpo-rz¹dzenie ministra zdrowia w sprawie sposobów dope³nie-nia obowi¹zku doskonalenia zawodowego lekarzy i lekarzydentystów oraz rozporz¹dzenie ministra zdrowia w spra-wie rejestru podmiotów prowadz¹cych kszta³cenie pody-plomowe lekarzy i lekarzy dentystów. Pocz¹tkowo obser-wowali�my szybki wzrost liczby podmiotów � organizato-rów szkoleñ (konferencji, sympozjów itp. ) oraz liczby wy-darzeñ edukacyjnych. Do koñca 2009 r. w O�rodkuzarejestrowano 312 podmiotów szkol¹cych, wiele kilkakrot-nie. Podmioty te zg³osi³y ogó³em 4873 wydarzeñ edukacyj-nych. Zmiany jako�ciowe dotycz¹ dwóch zasadniczychaspektów: form szkoleñ i ich kosztów. Pojawienie siê usta-wowego obowi¹zku doskonalenia zawodowego przyspie-szy³o w sposób widoczny umocnienie na rynku nowej for-my szkolenia na odleg³o�æ � programów edukacyjnych udo-stêpniaj¹cych wiedzê za po�rednictwem przekazu elektro-

Krzysztof Dziubiñski

Kszta³cenie ustawicznewczoraj i dzi�

nicznego. Pozwala ona uzyskaæ do 100 punktów eduka-cyjnych. Stanowi to 50% wymaganego limitu czterolet-niego. Poszerzanie siê oferty szkoleniowej spowodowa³ostopniowy spadek cen szkoleñ, ostatnio � w wyniku zmia-ny polityki firm finansuj¹cych po�rednio lub bezpo�red-nio szkolenia lekarzy � coraz czê�ciej uczestnictwo w nichjest bezp³atne. Zupe³nie inn¹ tendencjê obserwujemyw przypadku szkoleñ dla lekarzy dentystów. Dla nich do-skonalenie zawodowe jest nadal powi¹zane ze znacznyminak³adami finansowymi.

Opieraj¹c siê na wypowiedziach kolegów na zjazdach, spo-tkaniach, forach internetowych itp., mo¿na nakre�liæ takiobraz sytuacji: szkolenia s¹ trudno dostêpne, drogie, niestaæ nas na nie, nie mamy na nie czasu.

O�rodek sporz¹dzi³ analizê rynku szkoleñ na obszarze dzia-³ania naszej OIL, przyjmuj¹c jako kryterium konieczno�æ uzy-skania przez ka¿dego �czynnego lekarza� 200 punktów edu-kacyjnych w ci¹gu 4 lat.

Aktualny stan rejestru to 28 445 lekarzy, w tym 6 296 leka-rzy dentystów. Przyjêto, ¿e liczba lekarzy, wykonuj¹cychzawód wynosi oko³o 70%, a wiêc nieco ponad 20 tys.,w tym ok. 5,5 tys. lekarzy dentystów. Nale¿y zatem zaofe-rowaæ lekarzom oko³o 4 mln punktów edukacyjnych w ci¹-gu 4 lat. Tymczasem �rynek� szkoleñ udostêpni³ w ci¹guostatnich 4 lat oko³o 17 mln punktów, z czego 85% stano-wi¹ punkty mo¿liwe do uzyskania w oparciu o programyedukacyjne.

Wymiern¹ konsekwencj¹ nadmiaru poda¿y sta³y siê: ni¿szaod zaplanowanej frekwencja na szkoleniach (a nawet ko-nieczno�æ odwo³ywania niektórych szkoleñ), obni¿anie op³ati wzrost liczby szkoleñ bezp³atnych. Tych ostatnich by³ow ostatnich dwóch latach oko³o 60%. Nie dotyczy to szko-leñ dla lekarzy dentystów. Na uwagê zas³uguje inne zjawi-sko � jedynie 7% szkoleñ organizowanych jest poza obsza-rem aglomeracji warszawskiej.

Przeanalizowali�my równie¿ dostêpno�æ szkoleñ uwzglêd-niaj¹c m.in. : koszt bezpo�redni, odleg³o�æ (czas przejazdui jego koszt) oraz dyspozycyjno�æ lekarza. Najbardziej do-stêpne okaza³y siê: programy edukacyjne na odleg³o�æ orazbezp³atne szkolenia na terenie aglomeracji warszawskiej.Czynnikiem najbardziej ograniczaj¹cym dostêpno�æ jest brakdyspozycyjno�ci lekarza. Równie¿ lekarze chêtniej korzystaj¹z form biernych szkoleñ (konferencja, sympozjum), którenie wymagaj¹ sprawdzania wiedzy, ni¿ czynnych (programyedukacyjne, kursy lub szkolenia wewnêtrzne), w przebiegui organizacji których powinni braæ udzia³ sami s³uchacze.Ocena dostêpno�ci szkoleñ jest bardzo zró¿nicowana te-rytorialnie, równie¿ na obszarze tej samej okrêgowej izbylekarskiej.

Prof. dr hab. n. med.Annie Wilmowskiej-Pietruszyñskiej,

przewodnicz¹cejOkrêgowej Komisji Rewizyjnejwyrazy g³êbokiego wspó³czucia

z powodu �mierci

Matki

sk³adaj¹prezes Mieczys³aw Szatanek,

Okrêgowa Rada Lekarska w Warszawieoraz redakcja �Pulsu�

Page 15: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 1313

Rola samorz¹du lekarskiegow procesie dope³niania obowi¹zku kszta³ceniaustawicznego na poziomie okrêgowych izb lekarskich

W procesie tym samorz¹d lekarski powinien byæ g³ównym�ród³em wsparcia, jego formê i zakres nale¿y dostosowaædo lokalnych uwarunkowañ i potrzeb a wszelkie dzia³aniapoprzedziæ pog³êbion¹ analiz¹ sytuacji. Analiza ta powin-na opieraæ siê na aktywnym udziale wszystkich lekarzy da-nego �rodowiska w profesjonalnych badaniach ankieto-wych. G³ównym narzêdziem interwencji powinny byæ dzia-³ania zmierzaj¹ce do aktywizacji wszystkich podmiotów,które s¹ lub powinny byæ zainteresowane procesem kszta³-cenia ustawicznego lekarzy a zw³aszcza pracodawców.Wa¿na jest partnerska wspó³praca z podmiotami gospodar-czymi sektora ochrony zdrowia zainteresowanymi dofinan-sowywaniem szkoleñ. Rol¹ samorz¹du, jednocze�nie orga-nu rejestruj¹cego i posiadaj¹cego uprawnienia kontrolne, jestw tym przypadku przekazywanie organizatorom postulatów�rodowiska dotycz¹cych tematyki, form a zw³aszcza miejscaszkoleñ, a ponadto dba³o�æ o wysoki poziom merytorycznyoraz obiektywizm i niezale¿no�æ tre�ci szkoleñ (kryteria usta-nowione m.in. przez Europejskie Stowarzyszenie LekarzySpecjalistów). G³ównymi partnerami samorz¹du powinni byærównie¿ konsultanci wojewódzcy oraz terenowe oddzia³ytowarzystw naukowych. Samorz¹d lekarski powinien byæ,zw³aszcza za po�rednictwem delegatów na zjazd, inicjato-rem i organizatorem szkoleñ o szczególnym znaczeniu, któ-rych tematyka uwzglêdnia³aby sugestie niezale¿nych orga-nów samorz¹du jakimi s¹ rzecznik odpowiedzialno�ci za-wodowej oraz s¹d lekarski, szczególnie dotyczy to zagad-

Wnioski1. Najbardziej dokuczliwym utrudnieniem dostêpu do kszta³-

cenia ustawicznego jest brak uregulowañ prawnych przy-znaj¹cych lekarzom prawo do czasu wolnego przezna-czonego na naukê. U³omno�æ ta ma charakter dyskrymi-nuj¹cy poniewa¿ wszystkie korporacje i firmy opieraj¹ swestrategie na kszta³ceniu ustawicznym swoich pracowni-ków w ramach ustawowego czasu pracy.

2. Naj³atwiej dostêpn¹ form¹ szkolenia s¹ programy edu-kacyjne na odleg³o�æ.

3. Oferta szkoleniowa w aglomeracji warszawskiej kilkakrot-nie przewy¿sza rzeczywiste zapotrzebowanie. Dzieje siêto kosztem mniejszych o�rodków.

4. Ze wzglêdu na specyfikê zawodu lekarza dentysty dostêp-no�æ szkoleñ w tej dziedzinie medycyny jest szczególnietrudna; jej poprawa wymaga odrêbnych rozwi¹zañ.

5. Zakres i forma pomocy samorz¹du maj¹cej u³atwiæ do-stêp do szkoleñ powinny byæ okre�lane lokalnie w opar-ciu o wnikliw¹ analizê potrzeb danego �rodowiska lekar-skiego przy wspó³udziale samych zainteresowanych.

Zachêcam do przesy³ania na adres O�rodka informacji do-tycz¹cych dostêpno�ci do ró¿nych form szkoleñ w Waszym�rodowisku oraz uwag i postulatów dotycz¹cych omawia-nych zagadnieñ ([email protected]). Ü

nieñ z zakresu prawa medycznego. Ze wzglêdu na specyfi-kê zawodu lekarza dentysty, rozwi¹zanie problemu kszta³-cenia ustawicznego w naszej grupie zawodowej wymagakompleksowej analizy uwarunkowañ oraz wspólnej strate-gii naszego �rodowiska.

REKLAMA

Page 16: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20101414

Okres kryzysu gospodarczego winien byæ dla pol-skich decydentów dobrym momentem do pracynad racjonalizacj¹ kosztów w systemie finansówpublicznych, a w szczególno�ci w ochronie zdrowia.

Wiele osób zwi¹zanych ze �rodowiskami medycznymi regu-larnie postuluje zwiêkszenie poziomu sk³adki zdrowotnej,jako remedium na poprawê sytuacji. Tymczasem systemmo¿na porównaæ do dziurawej balii, z której pieni¹dze nie-potrzebnie wyciekaj¹ jak woda, bez wzglêdu na to, ile siêdo niej wleje. Wzrost poziomu sk³adki jest niczym wiêcej,jak tylko kolejnym obci¹¿eniem podat-kowym obywateli.

Obecnie Narodowy Fundusz Zdrowiaprowadzi politykê ograniczania kosz-tów, poprzez coraz bardziej restrykcyj-ne wymagania dotycz¹ce kwalifikacji le-karskich, pomimo i¿ doskonale wiado-mo, ¿e brak jest specjalistów na rynkupracy. Stwarzanie tych sztucznych ba-rier jest w ocenie mened¿erów ochro-ny zdrowia szkodliwe dla realnie potrzebuj¹cych pacjentów.Powoduje to parali¿ funkcjonowania wielu poradni.Nale¿a³oby zastanowiæ siê, czy zamiast zwiêkszania fis-kalizmu lub tworzenia sztucznych ograniczeñ, nie lepiejjest wprowadziæ mechanizmy samoregulacji kosztowej� wspó³p³acenie.Czy wspó³p³acenie funkcjonuje w obecnym systemie? Oczy-wi�cie tak, ale w du¿ej czê�ci jest to strumieñ nielegalnychi �pó³legalnych� pieniêdzy. Nielegalnych � bo pochodz¹z ³apówek i innych �dowodów wdziêczno�ci�, �pó³legalnych�� poniewa¿ �wiadczenie, najczê�ciej szpitalne, uzale¿nionejest od wizyty w prywatnym gabinecie lekarza. Tego typustan jest gro�ny z dwóch powodów: po pierwsze systemnie ma z tego tytu³u ¿adnych korzy�ci, po drugie demorali-zuje to zarówno lekarzy i pacjentów. Szacuje siê, ¿e �rodkifunkcjonuj¹ce w szarym obrocie to kilka miliardów z³ rocznie.

Jest to wiêc poka�na kwota, która mog³aby byæ spo¿ytko-wana w systemie publicznym.

Wprowadzenie wspó³p³acenia �wiadczeñ zdrowotnych wy-maga jednak zmiany mentalno�ci spo³ecznej i odwagi polity-ków. Ci¹gle wielu osobom wydaje siê, ¿e opieka zdrowotnajest bezp³atna i nale¿y siê wszystkim. Otó¿ wynikaj¹cy z art.68 Konstytucji RP równy dostêp do �wiadczeñ opieki zdro-wotnej finansowanych ze �rodków publicznych, nie oznaczaautomatycznie, ¿e opieka zdrowotna ma byæ bezp³atna. Poprostu, z zasady nie pobiera siê pieniêdzy od pacjenta, lecz

�wiadczenie zdrowotne jest finansowa-ne przez NFZ lub organy administracjipublicznej. PRL przyzwyczai³ nas do po-stawy, ¿e �siê nale¿y�. Taka interpreta-cja zasady solidarno�ci spo³ecznej jestb³êdna, poniewa¿ promuje bierno�æi zachowania roszczeniowe.

G³ównym celem wspó³p³acenia nie jestpozyskanie dodatkowych �rodków fi-nansowych dla systemu, lecz koniecz-

no�æ wprowadzenia mechanizmów racjonalizuj¹cych jegofunkcjonowanie. Mo¿e siê to przyczyniæ do lepszego wyko-rzystania posiadanych zasobów. Przejêcie przez NFZ znacz-nej wiêkszo�ci kosztów leczenia sk³ania ubezpieczonych doniekorzystnych zachowañ. Polegaj¹ one na lekcewa¿¹cymi roszczeniowym podej�ciu do w³asnego zdrowia i systemu(¿¹danie �wiadczeñ przekraczaj¹cych rzeczywiste potrzeby,wymuszanie badañ diagnostycznych, drogich leków itp.).Koszty tego ponosz¹ ostatecznie sami pacjenci... Wspó³p³a-cenie � zwiêkszaj¹c finansow¹ odpowiedzialno�æ pacjenta� mo¿e to zjawisko ograniczyæ. Nieodp³atno�æ leczenia po-woduje te¿ zanik zainteresowania pacjentów jego koszta-mi. Wspó³p³ac¹cy pacjent bêdzie bardziej uczulony na wy-³udzanie �wiadczeñ. Ponadto, oficjalnie dop³acaj¹cy do�wiadczeñ z pewno�ci¹ bêd¹ mniej chêtnie zgadzaæ siê natzw. op³aty nieformalne.

Kole¿anki i Koledzy

Informujemy, ¿e Okrêgowa Izba Lekarska w Warszawiema uprawnien ia agency jne do zawieran ia umów ubezp ieczen iowych

w zakres ie ubezp ieczeñ OC i innych .

Okrêgowa Izba Lekarska w Warszawie rekomenduje TU Inter Polska,

które podpisa³o z Izb¹ umowê o wspó³pracy w zakresie ubezpieczeñ.Pracownik Izby ma uprawnienia do zawierania umów ubezpieczeniowych

i jest dostêpny w siedzibie OIL w Warszawie przy ul. Pu³awskiej 18 (wej�cie od ul. Reytana)w pokoju nr 4.

Tel. (22) 54 28 301

Dok³adne informacje mo¿na uzyskaæ bezpo�rednio lub telefonicznie.

Przy zawieraniu ubezpieczenia OC jest mo¿liwo�æ zawarcia dodatkowego ubezpieczeniamaj¹tkowego (gabinet, mieszkanie itp.) ze zni¿k¹.

Krzysztof Marcin Zakrzewski

Wspó³p³acenie jako metoda racjona

Wzrost poziomu sk³adki

jest niczym wiêcej,

jak tylko kolejnym

obci¹¿eniem podatkowym

obywateli

Page 17: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 1515

Przyk³adu, jak poradzono sobie z tego rodzaju problema-mi, dostarcza nam do�wiadczenie z dwudziestolecia miê-dzywojennego. W Polsce w latach 1920-1933 g³ównym fi-larem systemu zabezpieczenia spo³ecznego by³a ustawaz 19 maja 1920 r. o obowi¹zkowem ubezpieczeniu na wy-padek choroby (DzU nr 44, poz. 272 z pó�n. zm.).

Zak³ada³a powstanie terytorialnych kas chorych � miejskichi powiatowych. Z tytu³u cz³onkostwa w kasie nale¿a³o op³a-caæ sk³adki, której wysoko�æ zmienia³a siê w granicach od6,5 do oko³o 7,5%. Wed³ug tej zasady �wiadczenia kas by³ydla pacjentów nieodp³atne.Ustawa z 19 maja 1920 r. o obo-wi¹zkowem ubezpieczeniu na wy-padek choroby dobrze spe³nia³aswoj¹ rolê do czasu zaistnienia glo-balnego kryzysu gospodarczegokoñca lat dwudziestych XX w. Kry-zys spowodowa³ du¿e bezrobocie,obni¿enie zarobków, co w konse-kwencji odbi³o siê na przychodachkas chorych, które gwa³townie utraci³y p³ynno�æ finanso-w¹. Wp³ywy ze sk³adek do kas zmala³y w latach 1929-1933a¿ o 40%, jednocze�nie podwoi³y siê zaleg³o�ci we wp³a-tach pracodawców.W powy¿szym okresie pojawia³y siê te¿ g³osy krytykuj¹cejako�æ opieki medycznej zapewnianej w ramach ubezpie-czenia. Np. �rodowisko lekarskie w wiêkszo�ci nie by³o przy-chylne funkcjonuj¹cemu systemowi, któremu zarzuca³o za-ni¿anie rzeczywistych kosztów us³ug medycznych i nadmier-n¹ biurokracjê. Aby doprowadziæ do stabilizacji sytuacji w³a-dze pañstwowe zmniejszy³y najpierw liczbê kas, a nastêpnieje zlikwidowa³y na mocy ustawy z 28 marca 1933 r. o ubez-pieczeniu spo³ecznem (DzU nr 51, poz. 396 z pó�n. zm.).Ich funkcje przejê³y instytucje nazwane ubezpieczalniamispo³ecznymi.

W nowej ustawie ubezpieczeniowej wysoko�æ sk³adki ubez-pieczeniowej ustalono dla ró¿nych grup zawodowych od4,6 do 5,8%. Obni¿enie wysoko�ci sk³adki mia³o na celu po-prawê konkurencyjno�ci gospodarki znajduj¹cej siê w kry-zysie, poprzez zmniejszenie obci¹¿eñ pracodawców � czylikosztów pracy.

Co istotne, ustawa z 1933 r. odstêpowa³a od zasady bez-p³atno�ci pomocy leczniczej. Wprowadzi³a za to dop³aty zaposzczególne �wiadczenia (art. 96 ust. 1). Cennik dop³atustala³ minister opieki spo³ecznej. Ubezpieczony mia³ pra-

wo do bezp³atnego leczeniaszpitalnego, zamiast ambula-toryjnej pomocy leczniczej.Koszty leczenia tzw. ubogichchorych pokrywa³y gminy.Zgodnie z § 1 rozporz¹dzeniaministra opieki spo³ecznej z 28grudnia 1933 r. o dop³atach zaporady lekarskie, lekarstwa,�rodki lecznicze, pomocnicze

i zabiegi lecznicze (DzU nr 103, poz. 815 z pó�n. zm.) po-bierano op³aty: za poradê lekarsk¹ w wys. 20 gr., zabiegleczniczy � 10 gr., lekarstwo, �rodek leczniczy i pomocniczy� 10 gr., specyfik farmaceutyczny i preparat organo-terapeu-tyczny � 30 gr. Je¿eli zabieg leczniczy ³¹czy³ siê jednocze�niez porad¹, wówczas ubezpieczalnia pobiera³a tylko 20 gr.Op³aty te, jak widaæ, nie by³y wysokie, nawet uwzglêdnia-j¹c ówczesny poziom zarobków i si³ê nabywcz¹ z³otówki.

Wprowadzenie powy¿szych zasad spowodowa³o uzyska-nie stabilno�ci finansowej ubezpieczalni spo³ecznych i sa-nacjê systemu opieki zdrowotnej. Tak wiêc, czasem war-to popatrzeæ wstecz i skorzystaæ z do�wiadczeñ naszychantenatów. Ü

Autor jest prawnikiem, dyr. Samodzielnego Zespo³uPublicznych Zak³adów Lecznictwa Otwartego Warszawa-Ochota

lizacji kosztów w opiece zdrowotnej

G³ównym celem wspó³p³acenianie jest pozyskanie dodatkowych�rodków finansowych dla systemu,lecz konieczno�æ wprowadzeniamechanizmów racjonalizuj¹cychjego funkcjonowanie.

REKLAMA

Page 18: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20101616

Czy takie postêpowanie to pol-ski wynalazek? Wcale nie. Naj-g³o�niejszym echem w �wiecie

odbi³ siê sposób rozliczania ochronyzdrowia w Brazylii. Obowi¹zywa³a tamzasada pozwalaj¹ca rozliczyæ ka¿d¹ pro-cedurê zabiegow¹ wykonan¹ w trakciejednego znieczulenia. Je¿eli podczas la-paroskopowej operacji przepuklinybrzusznej po jednej stronie ujawnio-no potrzebê zaopatrzenia równie¿ dru-giej strony, mo¿na by³o ten zabieg po-szerzyæ i uzyskaæ za to pieni¹dze. Za-pobiega³o to sytuacjom, w których pojednej zakoñczonej operacji trzeba pa-cjenta kwalifikowaæ ponownie lub gozoperowaæ, rezygnuj¹c z zap³aty.

EpidemiawyrostkówrobaczkowychStosowana w Brazylii zasa-da czasami doprowadza³ado �epidemii�, jak np. po-jawienia siê masowych i niemaj¹cychnaukowego uzasadnienia zapaleñ wy-rostka robaczkowego (appendicitis acu-ta), ujawnianych w trakcie ciêcia cesar-skiego. Zobowi¹zywa³o to p³atnika dozap³aty za oba zabiegi. Czy brazylijscylekarze pozbawiali pacjentki zdrowegowyrostka robaczkowego, poniewa¿chcieli wiêcej zarobiæ? Czy naci¹gali roz-poznania z pobudek merkantylnych?Czy usuwano wyrostek robaczkowy tyl-ko ze wzglêdów finansowych?

S¹dzê, ¿e nie. Pamiêtam swój sta¿ po-dyplomowy, odbywany w latach, gdynasza ochrona zdrowia dzia³a³a na za-sadach siemaszkowskich. Nie istnia³ykontrakty, plany, a najkorzystniejszefinansowo dla placówki medycznejby³o rozpoczêcie malowania oddzia-³u i zawieszenie dzia³alno�ci. Nie by³ow owych czasach ¿adnych finansowychpodtekstów usuwania wyrostka ro-baczkowego z otwartej jamy otrzew-nowej ciê¿arnej pacjentki w trakcie

Epidemiologia absurdu Na co choruj¹ Polacy? Na to, za co p³aci NFZ. Gdy tylkow taryfikatorach Funduszu zapisana zostanie porz¹dna wyce-na terapii � natychmiast pojawiaj¹ siê liczne przypadki scho-rzeñ wymagaj¹cych takiego leczenia. Gdy wycena zostajeobni¿ona, zapadalno�æ na te choroby maleje. Dlaczego?Aby zarobiæ, szpital nie mo¿e siê ograniczyæ do poprawnegowyleczenia pacjenta. Musi jeszcze odpowiednio wype³niæformularz sprawozdawczy, a kwalifikuj¹c chorego do lecze-nia, wybraæ tak¹ metodê, która nie do�æ, ¿e bêdzie skutecz-na, to na tyle dobrze musi wygl¹daæ w statystykach, ¿e prze-³o¿y siê na najwiêkszy zysk. Doborem terapii w szpitalachzajmuje siê zatem zespó³ sk³adaj¹cy siê z lekarza i kodera� wysokiej klasy specjalisty od sprawozdawczo�ci dla NFZ.

porodu przez ciêcie cesarskie. Kiedy cel tego nag³ego (na ogó³) zabiegu zosta³osi¹gniêty i dziecko siê urodzi³o, mo¿na by³o spokojnie przejrzeæ jamê brzuszn¹.To przecie¿ obowi¹zek ka¿dego chirurga, który otworzy brzuch. Inspekcja ta mo-g³a byæ dla pacjenta tylko korzystna, a wykonana profilaktycznie appendektomiazapobiec np. zapaleniu otrzewnej w przypadku nietypowej lokalizacji zmienione-go zapalnie wyrostka w przysz³o�ci. Faktem jest, ¿e niepotrzebne by³o udowad-nianie celowo�ci tego zabiegu przed p³atnikiem. Wystarczy³o odnotowaæ w doku-mentacji medycznej i poinformowaæ pacjentkê, ¿e nag³e zachorowanie z powoduappendicitis acuta, które mog³o zepsuæ wyjazd na wczasy, ju¿ jej nie grozi.

KodowanieTeraz jest inaczej. Leczyæ to za ma³o, trzeba jeszcze odpowiednio zdaæ sprawoz-danie za pomoc¹ kodów. Kodowana jest nie tylko przyczyna �wiadczenia, alerównie¿ wszystkie czynno�ci wykonane w trakcie jego udzielania. Kodowanieto przeprowadzane jest za pomoc¹ klasyfikacji medycznych, na ogó³ miêdzy-narodowych, takich samych, jakich u¿ywa siê do prowadzenia statystyki pu-blicznej w zakresie ochrony zdrowia na podstawie ustawy o statystyce publicz-

nej z 29 czerwca 1995 r. Ustawa ta, w przytaczanym tuzakresie ochrony zdrowia, gwarantuje wiedzê na tematproblemów i potrzeb zdrowotnych. Z obowi¹zkowejsprawozdawczo�ci, realizowanej przez zak³ady opiekizdrowotnej, zbierana jest wiedza o zachorowalno�ci,czasach hospitalizacji, wieku pacjentów i wiele innychdanych. Ustawa nie zapewnia dodatkowych funduszyna przetwarzanie informacji statystycznej w placówkach

medycznych, ale i nie narzuca osobnego procesu przetwarzania danych staty-stycznomedycznych. Zatem zapisy w dokumentacji medycznej s³u¿¹ wielu ce-lom, czyli opisowi stanu pacjenta i procesu jego leczenia, rozliczeniu �wiadcze-nia u p³atnika, jak i wygenerowaniu informacji dla statystyki publicznej w zakre-sie ochrony zdrowia.

Katalog �wiadczeñ szpitalnychPoprzednio stosowany w Narodowym Funduszu Zdrowia system rozliczeniowyzak³ada³ istnienie katalogu �wiadczeñ szpitalnych � dokumentu, który by³ utwo-rzony wy³¹cznie w celu rozliczania �wiadczeñ medycznych. Katalog by³ u³omny,staj¹c siê przedmiotem wielu manipulacji, oraz w wielu miejscach nieracjonalny,co sk³ania³o do kreatywnej sprawozdawczo�ci i czêsto wywo³ywa³o (na szczê-�cie na papierze) ma³e epidemie. Tak dzia³o siê np. z rozliczeniem zabiegowegoleczenia stulejki. Chirurgiczne leczenie zwê¿enia napletka zosta³o wyszczegól-nione w pozycji, która opisuje to leczenie poprzez usuniêcie nadmiaru napletka.Procedura ta (wymieniona ma³o precyzyjnie z nazwy) wyceniona zosta³a na sie-dem ówczesnych punktów. Warto zauwa¿yæ, ¿e koszt znieczulenia w tamtymczasie to 20 punktów. Nie mo¿e zatem dziwiæ, ¿e zabieg, zasadniczo polegaj¹cyna wykonaniu ciêcia na skórze pr¹cia i odpowiednim jej zeszyciu po stosownymdopasowaniu brzegów rany, by³ rozliczany jako �szycie rany pr¹cia� za 50 punk-tów. Operator ciêcie wykonywa³ gratisowo, a szy³ za siedmiokrotnie wiêksz¹ staw-kê ni¿ w przypadku rozliczenia katalogowego. Postêpowanie to z klinicznegopunktu widzenia wykonane by³o lege artis. Rozliczone zosta³o w sposób zado-walaj¹cy, oczywi�cie chirurga. Jednak¿e obserwuj¹c to zjawisko w kategoriach

Chorobyna ¿yczenie

NFZ

Leczyæ to za ma³o,trzeba jeszczeodpowiednio zdaæsprawozdanieza pomoc¹ kodów

Erwin Strzesak

Page 19: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 1717

statystycznych, zauwa¿yli�my dwa trendy � gwa³towny spadek operacji stulejki i rów-nie gwa³towne zwiêkszenie zranieñ pr¹cia. Podobnych przyk³adów mo¿na podaæwiêcej. Wykazywanie operacji przepukliny pachwinowej mo¿na by³o zast¹piæ rewi-zj¹ kana³u pachwinowego, bo przecie¿ ka¿da operacja przepukliny polega na jegorewizji, bóle brzucha diagnostyk¹ przeciwnowotworow¹ itp. Znane powiedzenie,¿e jest ma³e k³amstwo, du¿e k³amstwo i statystyka � ma tu w pe³ni uzasadnienie.

Jednorodne grupy pacjentówWprowadzony 2 lata temu system jednorodnych grup pacjentów, wzorowanyna brytyjskim HRG, który wywodzi siê z amerykañskiego DRG, mia³ zapobie-gaæ tego typu dowolno�ciom. Na nic zda³o siê blisko pó³wiecze do�wiad-czeñ w stosowaniu DRG (w Yale zosta³ on wprowadzony w 1965 r.), skoronie zapewniono otoczenia prawno-strukturalnego elementu rozliczenio-wego, jakim jest system case-mix. Wprowadzenie tego � niew¹tpliwiejednego z najlepszych na �wiecie � sposobu rozliczania �wiadczeñszpitalnych odby³o siê bez rozwi¹zania problemów zwi¹zanychz innymi placówkami ochrony zdrowia dzia³aj¹cymi w otoczeniuszpitali. Szpital tylko w wybranych przypadkach mo¿e byæ dlapacjenta pierwsz¹ placówk¹, gdzie zaopatrywana jest jego po-trzeba zdrowotna, rzadko potrzebne jest równie¿, aby hospi-talizacja trwa³a tak d³ugo, ¿eby leczenie w ca³o�ci zosta³ozakoñczone. Jeszcze kilka lat temu nikogo nie dziwi³o,¿e z oddzia³u intensywnej terapii pacjent by³ wypisywa-ny do domu, zamiast przekazania go w ostatnichdniach pobytu na inny, �mniej intensywny� i znacz-nie tañszy oddzia³. Czy jednak szpital zawsze mamo¿liwo�æ wykonywania tylko tych �wiadczeñ, któ-re powinny byæ udzielane w warunkach szpital-nych? Oczywi�cie, ¿e nie. Pomijam ju¿ bardzonieprecyzyjny zapis art. 7 ustawy o zak³adachopieki zdrowotnej, zobowi¹zuj¹cy do na-tychmiastowego udzielenia �wiadczeniaosobie tego potrzebuj¹cej ze wzglêdu naenigmatyczne �zagro¿enie ¿ycia lub zdro-wia�. Do tego nale¿y dodaæ okoliczno�ci,w których lekarz (zobowi¹zany zapisami ustawy o zawodzielekarza) nie mo¿e bez badania podj¹æ ¿adnej decyzji, zleca za-tem ca³y proces postêpowania diagnostycznego, zakoñczony czê-sto postawieniem rozpoznania, niemaj¹cego nic wspólnego z poby-tem w szpitalu. �wiadczenie takie jednak, ¿eby mog³o byæ rozliczone,musi byæ wyposa¿one w odpowiedni zestaw kodów. Dba o to coraz le-piej funkcjonuj¹cy system weryfikacji narodowego p³atnika, który w wieluprzypadkach eliminuje �wiadczenie z listy rozliczanych, bo podany zestawkodów nie odpowiada wymaganiom kontroluj¹cych, st¹d te¿ ca³a seria rozpo-znañ z podejrzeniem np. zespo³ów wieñcowych. Epidemia?

ChemioterapiaCzasami, czytaj¹c zarz¹dzenia przygotowywane przy ul. Grójeckiej, mam wra¿enie,¿e s¹ wydawane w innym kraju. Przyk³adem s¹ ostatnie, dotycz¹ce chemioterapii.Zak³adaj¹ one poszerzenie katalogu chemioterapeutyków podawanych w trakcie te-rapii rozliczanej w systemie obowi¹zkowych ubezpieczeñ publicznych, nie gwarantu-j¹c pieniêdzy na ich zakup i podawanie pacjentom. Stawia to placówkê medyczn¹,dysponuj¹c¹ ograniczon¹ pul¹ pieniêdzy na leczenie, ale maj¹c¹ umowê o udzielanie�wiadczeñ w zakresie chemioterapii, w sytuacji instytucji segreguj¹cej. Czê�æ pacjen-tów otrzyma leczenie, a dla czê�ci nie bêdzie funduszy na zakup (drogich) leków. Mo¿ezatem w tym kontek�cie nale¿y czytaæ pewien komunikat NFZ, który istotnie zmniejszazapotrzebowanie na �wiadczenia medyczne zwi¹zane ze skojarzonym leczeniem no-wotworów. W pa�dzierniku 2008 r. ukaza³ siê komunikat (dokument nr 3449), któryokre�la zasady ewidencjonowania �wiadczeñ. Wprowadza on m.in. zasadê nieumiesz-czania rozpoznania nowotworowego w dokumentacji pacjenta otrzymuj¹cego leczeniechemioterapeutyczne lub radioterapeutyczne. Dotyczyæ to ma nawet stanów, kiedyw trakcie leczenia skojarzonego dochodzi do powik³añ. Zatem widaæ, jak za pomoc¹ zapi-sów p³atnika rozliczaj¹cego �wiadczenia mo¿na albo zwiêkszaæ zachorowalno�æ (appendi-citis acuta w Brazylii), albo j¹ zmniejszaæ (choroby nowotworowe w naszym kraju). A co nato epidemiolodzy? Ü

Autor jest pe³nomocnikiem dyrektora ds. rozliczeñWielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu

Przedruk z �Mened¿era Zdrowia� (marzec 2/2010)

Co

llag

e: A

rtm

edia

Par

tner

s

Page 20: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20101818

Szpital zosta³ wybudowany ze�rodków finansowych niepu-blicznej szko³y wy¿szej � Uczel-ni Warszawskiej im. Marii Sk³o-

dowskiej-Curie. Uczelnia istnieje od kil-kunastu lat, jej rektorem i jednocze-�nie dyrektorem Mazowieckiego Szpi-tala Onkologicznego jest dr Miros³awCienkowski. W³adze twierdz¹, ¿e do-chody uczelni s¹ w stanie pokryæ bie-¿¹ce potrzeby szpitala, który dysponu-je 80 ³ó¿kami dla chorych, g³ówniez onkologii.

Placówkê w Wieliszewie budowano6 lat. Przedstawiciele kierownictwa nie-chêtnie mówi¹ o ca³kowitym koszciebudowy, ale tylko na aparaturê dowyposa¿enia zak³adów diagnostykiobrazowej i radioterapii, laboratorium,OIOM-u i bloku operacyjnego wydanokilkana�cie milionów z³otych.

� Mamy mo¿liwo�ci kompleksowegoleczenia onkologicznego, a wiêc wyko-nywania zabiegów chirurgicznych, che-mio- i radioterapeutycznych. W ramachoddzia³u chirurgicznego jest mo¿liwo�æleczenia schorzeñ urologicznych � mówidyrektor placówki Grzegorz Krasowski.

Dyrekcja szpitala chcia³a-by uzyskaæ kontrakt w 12zakresach, niezbêdnychdo kompleksowego lecze-nia onkologicznego, choæszpital ma mo¿liwo�æpodpisania kontraktuw 22 zakresach �wiadczeñ.

Szpital ma bardzo du¿emo¿liwo�ci diagnostycznei terapeutyczne. W struk-turze zak³adu radioterapiidzia³a zak³ad fizyki me-dycznej, czuwaj¹cy nadprocesem planowanialeczenia, bezpieczeñ-stwem pacjenta i leka-rza, prawid³owym dzia-

³aniem urz¹dzeñ. Jest te¿ aparat usgz mo¿liwo�ci¹ badañ transrektalnychi wykonania biopsji, ramiê C wspo-magaj¹ce zaplanowanie pola napro-mieniania, aby zmniejszyæ prawdo-podobieñstwo dzia³añ niepo¿¹da-nych. Wirtualna symulacja w tomo-grafie s³u¿y do ustalania dok³adnegopola napromieniania. W akcelerato-rze jest 160-listkowy kolimator o bar-dzo du¿ej dok³adno�ci. W strukturze za-k³adu diagnostycznego jest pracowniamammografii, wykorzystuj¹ca technikêcyfrow¹, z mo¿liwo�ci¹ wykonywaniabiopsji stereotaktycznych.

W szpitalu chorymi ma zajmowaæ siêsze�ciu chirurgów (po dwóch urolo-gów, chirurgów onkologów i ogól-nych). S¹ dwie radioterapeutki, che-mioterapeutka, anestezjolodzy i en-doskopi�ci. W dziedzinie ginekologiikonsultacji podj¹³ siê prof. Jerzy Stel-machów. Jest zainteresowany dzia-³aniem tego szpitala ze wzglêdu nadogodne po³o¿enie dla pacjentówz Bródna. W szpitalu bródnowskimnie ma radioterapii, czêsto koniecz-nej dla pacjentek z nowotworamiuk³adu rozrodczego.

Dobr¹ opiniê wystawiaj¹ szpitalowi kon-sultanci. �Mazowiecki Szpital Onkolo-giczny jest przygotowany do prowadze-nia skojarzonego leczenia z udzia³emwszystkich metod przeciwnowotwo-rowego postêpowania w wiêkszo�cinowotworów, poniewa¿ o�rodek po-siada mo¿liwo�æ bie¿¹cego stosowa-nia chirurgicznego leczenia i napro-mieniania z wykorzystaniem w³a-snych zasobów� � napisa³ konsultantkrajowy ds. onkologii prof. MaciejKrzakowski po wizytacji placówki. Dy-rekcja z³o¿y³a te¿ w NFZ pozytywneopinie konsultantów wojewódzkich:w ginekologii, chirurgii onkologicznej,radio- i chemioterapii.

Wiadomo by³o od pocz¹tku, ¿e szpitalbêdzie potrzebowa³ kontraktu z Naro-dowym Funduszem Zdrowia, bo nieutrzyma siê z odp³atnych us³ug: w on-kologii s¹ one zbyt drogie. W radiote-rapii cykle na�wietlañ kosztuj¹ kilkana-�cie tysiêcy z³otych, w chemioterapii,w zale¿no�ci od typu nowotworu i za-stosowanego leczenia, kwota ta wahasiê od kilku do kilkunastu tysiêcy.Z kontraktem by³ jednak k³opot.

Schody

Dyrekcja szpitala w Wieliszewie twier-dzi, ¿e od dawna � jeszcze w latach2008 i 2009 informowa³a NFZ na Ma-zowszu o tym, i¿ budowana jest pe³-noprofilowa placówka onkologiczna.Tymczasem Fundusz odpowiada, ¿eo Wieliszewie dowiedzia³ siê za pó�no.Sprawê dodatkowo skomplikowa³acoraz trudniejsza sytuacja finansowap³atnika w 2009 roku, w wyniku której� pod koniec tego roku � podjêto de-cyzjê, i¿ nie bêdzie rozpisywanych kon-kursów ofert na 2010 rok. Funduszpostanowi³ zabezpieczyæ �wiadczeniadla ubezpieczonych aneksuj¹c umowydotychczasowe.

Trudne pocz¹tkiwieliszewskiego szpitala

nasze szpitale

Niepubliczny, pe³noprofilowyszpital onkologiczny istniejena Mazowszu od pocz¹tku rokuw Wieliszewie pod Legionowem.Po kilku miesi¹cach zabiegówi rozmów wkrótce trafi¹ do niegopierwsi pacjenci, za którychleczenie zap³aci NarodowyFundusz Zdrowia. Szpital jednaknie wykorzysta w pe³nymzakresie swoich mo¿liwo�ci.

Ma³gorzata SkarbekJustyna Wojteczek

u

Page 21: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 1919

REKLAMA

Page 22: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20102020

ro w 2010 roku. W sprawie tej podjêtodzia³ania nadzwyczajne. O sprawiekontraktu dla regionalnej, stosunkowoniewielkiej placówki rozmawiano w ga-binetach w³adz najwy¿szego szczebla.Szpital, choæ nie jest wielki, jest bar-dzo potrzebny, bowiem Centrum On-kologii nie jest w stanie wykonywaæwiêcej us³ug ni¿ robi to obecnie, a cho-rych onkologicznych przybywa i bêdzieprzybywaæ.

Pragn¹cy zachowaæ anonimowo�æ eks-pert ochrony zdrowia z Mazowszamówi, ¿e w³adze szpitala wieliszew-skiego powinny poinformowaæ o za-miarze wybudowania placówki jeszcze

zanim zrobiony zo-sta³ pierwszy

tal onkologiczny sta³ pusty, bo odgór-nie postanowiono, i¿ nie bêdzie kon-kursów ofert, a jedynie aneksy? I niemo¿na przymykaæ oczu na fakt, ¿ew tym samym czasie ciê¿ko chorzypacjenci oczekiwali w d³ugich kolej-kach do radioterapii i innych �wiad-czeñ leczenia onkologicznego.

W³adze Funduszu mówi¹, ¿e maj¹ograniczone �rodki. Prawda � z tym ar-gumentem nie mo¿na polemizowaæ.Czy jednak zrobiono wszystko, by te�rodki rozdysponowano z korzy�ci¹ dlachorych?

Spo³eczeñstwo siê starzeje. Za 10 latosoby powy¿ej 65. r.¿. bêd¹ stanowiæ20 proc. ludno�ci kraju. Wiele z nichzapadnie na chorobê nowotworow¹.Bowiem 50 proc. nowotworów wystê-puje u osób, które prze¿y³y 65 lat. NaMazowszu ¿yje ok. 6 mln ludzi. W Cen-trum Onkologii, jedynym kompletnymo�rodku onkologicznym w wojewódz-twie, jest 11 aparatów do radioterapii.Norma WHO przewiduje 1 aparat naok. 350 tys. ludzi. Zatem na Mazow-szu mamy trochê wiêcej ni¿ 50 proc.

u

Trudne pocz¹tki wieliszewskiego szpitala

Tym samym wieliszewska placówka niemog³a staraæ siê o publiczne pieni¹dze.Konkurs zosta³ og³oszony dopiero w mar-cu. W chwili oddawania tego numeru�Pulsu� do druku, nie wszystkie spra-wy zwi¹zane z kontraktowaniem by³yrozstrzygniête. Wiadomo by³o jedynie,¿e Wieliszew dostanie kontrakt na kwo-tê oko³o 500 tys. z³otych w zakresieonkologii klinicznej oraz niespe³na 750tys. na chemioterapiê.

� W zakresie onkologii klinicznej mieli-�my do rozdysponowania 1 mln z³,a zg³osi³y siê dwie placówki � mówi prze-wodnicz¹cy komisji konkursowej w Ma-zowieckim Oddziale NFZ Jacek Sawicki.

Pieni¹dze podzielono zatem na pó³.

Niejasno�ci pojawi³y siê przysk³adaniu ofert. Fundusz twier-dzi, ¿e w niektórych zakresachplacówka wieliszewska �le lubw ogóle nie wype³ni³a za³¹cz-ników.

� Wina nie le¿a³a po stronieFunduszu. Skoro innym pod-miotom uda³o siê poprawnienades³aæ ca³¹ dokumentacjê,to znaczy, ¿e by³o to mo¿liwe� mówi Sawicki.

Chodzi³o miêdzy innymi o za³¹cznik o za-trudnieniu personelu na danym oddzia-le. W wypadku ofert na niektóre zakre-sy, Wieliszew nades³a³ niewype³nione za-³¹czniki.

Kontekst

Problem jest jednak szerszy i nie doty-czy bynajmniej tego, czy NFZ wiedzia³o Wieliszewie w 2008, 2009 czy dopie-

wykop pod fundamenty i byæ w sta-³ym kontakcie zarówno z NFZ, jak i wo-jewod¹ odpowiedzialnym za zabezpie-czenie �wiadczeñ dla mieszkañców re-gionu. Z drugiej jednak strony � czyw³adze publiczne nie powinny aktyw-nie zabiegaæ o to, by mieszkañcy da-nego województwa mieli jak najlep-sz¹ opiekê zdrowotn¹, zw³aszcza on-kologiczn¹? Czy w³a�ciwe jest to, ¿eprzez ca³y kwarta³ 80-³ó¿kowy szpi-

wymaganej aparatury. Te dwa wieli-szewskie aparaty na pewno ul¿¹ prze-ci¹¿onemu Centrum.

Prof. Stanis³awa Golinowska, wspó³au-torka Zielonej Ksiêgi, podkre�la za ka¿-dym razem: �Polski system ochronyzdrowia charakteryzuje siê brakiem ste-rowno�ci � czyli planowania, przewi-dywania, podejmowania decyzji opar-tych na wiedzy�. Nic dodaæ, nic uj¹æ. Ü

Rys.

K.

Rosi

ecki

Page 23: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 2121

Co ma lekarz na biurku? Oczywist¹ odpo-wiedzi¹ by³oby: stetoskop. ¯ycie tak oczy-wiste nie jest. Lekarz ma na biurku stosydruków i druczków.

Lekarze ton¹ bowiem pod papierami. � Pacjent przy-chodzi, wizyta ma trwaæ 15 minut. Lekarz s³ucha pa-cjenta, ale nie patrzy mu w oczy, bo musi jednocze-�nie notowaæ � mówi przewodnicz¹ca OkrêgowegoS¹du Lekarskiego w Warszawie dr El¿bieta Rusiecka-

-Kucza³ek. To notowanie to jeszcze nic, trudno dopatrywaæsiê tutaj niepotrzebnego utrudniania lekarskiej pracy. Byæmo¿e warto by³oby mieæ asystentkê medyczn¹, która by wy-pe³nia³a dokumentacjê, ale b¹d�my realistami!

Trudno jednak byæ realist¹, gdy trzeba wype³niæ druk ZUSZLA (30 rubryk), zg³oszenie do SANEPID-u, a je�li nieszczê-sny pacjent ma stwierdzony nowotwór, to jeszcze zg³o-szenie do rejestru zachorowañ na nowotwory (ponad 30rubryk).

¯eby po³apaæ siê w ogóle w ilo�ci druków, trzeba mieæ sil-nie ugruntowan¹ organizatorsk¹ naturê. Oto fragment jed-nej z nades³anych ankiet dotycz¹cej zg³oszenia faktu lubprzepisu utrudniaj¹cego lekarzowi pracê (ankiety drukowanes¹ w kolejnych wydaniach �Pulsu�):

�Codziennie do mojej pracy potrzebujê oko³o 30 ró¿nychdruków do wype³nienia:1. druk skierowania na badania laboratoryjne2. druk skierowania usg3. druk skierowania rtg4. druk skierowania do poradni specjalistycznej5. druk skierowania do szpitala6. druk zaopatrzenia w �rodki pomocnicze7. druki skierowania do sanatorium

(dla NFZ inny ni¿ w ramach PFRON)8. druk skierowania w ramach prewencji ZUS9. za�wiadczenie o stanie zdrowia do ZUS

(inne ni¿ za�wiadczenie o stanie zdrowia do PCPR)10. inne

Nic dziwnego, ¿e na koñcu tej wyliczanki widnieje roz-paczliwe: �Upro�ciæ!!!!�

Nihi l noviJe�li kto� my�li, ¿e nadmierna biurokracja to zmora ostat-nich czasów, to jest w b³êdzie. W �Robotniku Wybrze¿a�z czerwca 1979 roku Alina Pieñkowska pisa³a: �Je�li w s³u¿-bie zdrowia po�wiêca siê tyle czasu na biurokracjê, to czynie nale¿a³oby zatrudniæ sekretarki medyczne, które odci¹-¿y³yby fachowe pielêgniarki? W przysz³o�ci, je�li nic nie ule-gnie zmianie, absolwenci Akademii Medycznej stan¹ siêurzêdnikami administracji. Pacjenci bêd¹ wtedy zbêdnymdodatkiem, zak³ócaj¹cym pracê urzêdu.�

Prorocze s ³owa?Nie ulegajmy z³udzeniom � biurokracji nie da siê unikn¹æ.Problem w tym, ¿e czynno�ci administracyjne powinny cze-mu� s³u¿yæ i nie zabieraæ zbyt du¿o czasu. System ochronyzdrowia w Polsce cierpi na brak wiarygodnych danych (tak,tak!). To za� przyczynia siê � jak pisz¹ autorzy raportu �Zie-lona Ksiêga Finansowania Ochrony Zdrowia w Polsce� � dobraku sterowno�ci tego systemu. Aby dobrze nim zarz¹dzaæ,konieczna jest pe³na i dostêpna informacja o funkcjonowa-niu wszystkich elementów systemu (a wiêc tak¿e na przy-k³ad o liczbie skierowañ do poszczególnych specjalistówi na poszczególne badania). Jednak na nic takie dane, je�liinstytucje czy organy zarz¹dzaj¹ce na poszczególnych szcze-blach systemu nie posiadaj¹ zdolno�ci analitycznych i, na-stêpnie, zdolno�ci do wieloletniego prognozowania i pla-nowania poda¿owych i popytowych czynników potrzebzdrowotnych oraz symulacji podejmowanych decyzji na d³u¿-sze okresy.

To wszystko jednak nie t³umaczy, dlaczego druk skierowa-nia nie mo¿e byæ uproszczony. I nie da siê poj¹æ, dlaczegow ostatnich 20 latach nie uda³o siê systemu ochrony zdro-wia zinformatyzowaæ.

Na zakoñczenieFirma konsultingowa Deloitte na zlecenie Ministerstwa Go-spodarki prowadzi program �Pomiar obci¹¿eñ administra-cyjnych w przepisach prawa gospodarczego�. Mo¿na wy-pe³niæ formularz zg³oszeniowy, który uwzglêdnia równie¿bran¿ê medyczn¹. Mo¿e wtedy kto� policzy, ile zlotówekkosztuje wype³nianie tych druków? Ü

Justyna Wojteczek

P a p i e r k o w ar o b o t a

Fot.

P.

Har

t D

yke

Page 24: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20102222

Zabiegi sterowanej regeneracji ko�ci (guided bone re-generation, GBR), korygowanie defektów kostnychszczêk, maj¹ na celu przywrócenie bazy do odbudo-

wy protetycznej oraz stworzenie mo¿liwo�ci instalacji wsz-czepu (implantu) dentystycznego. Odbudowa pionowa (wer-tykalna), przy wykorzystaniu dotychczas stosowanych me-tod i materia³ów ko�ciopochodnych, syntetycznych i natu-ralnych jest ograniczona, pozwala na ok. 2 mm odbudowywysoko�ci tkanki kostnej. To zbyt ma³o, aby skorygowaæi wyleczyæ defekt kostny, zastosowaæ leczenie implantolo-giczne i odbudowê protetyczn¹.

W celu efektywnej regeneracji ko�ci oraz jej odbudowy,wymagane jest zastosowanie bardziej aktywnych metodi materia³ów. Czynnikiem reguluj¹cym te w³a�ciwo�ci ko�cis¹ w³asne komórki macierzyste pacjenta, pobrane i wyizo-lowane ze szpiku (aspiracja z talerza biodrowego w znie-czuleniu miejscowym). Umieszcza siê te komórki w steryl-nym no�niku w postaci sztywnej g¹bki z materia³u mineral-nego (Bio-Oss, oczyszczony minera³ ko�ci wo³owych, stoso-wany od 40 lat), w no�niku z beta trójfosforanu (syntetycznyminera³) lub z procesowanych w banku tkanek elementówludzkiej ko�ci zawieraj¹cej kolagen i minera³. Mo¿e tak¿ebyæ wykorzystana masa p³ytkowa PRP (plateler rich plasma),�ród³o czynników wzrostowych m.in. p³ytkopochodnegoczynnika wzrostu PDGF, autogenna lub syntetyczny, rekom-binowany PDGF BB (GEM 21S, Osteohealth).

Zaproponowana metodologia opiera siê na wcze�niejszychprocedurach stosowanych od wielu lat, bezpiecznych dlapacjenta. W odbudowan¹ w ten sposób ko�æ,po up³ywie 3 do 6 miesiêcy, wszczepiany jestimplant dentystyczny .

W Stanach Zjednoczonych wykorzystuje siêobecnie GF (growth factors) � czynniki wzro-stowe w in¿ynierii tkankowej szkieletu. W Eu-ropie stosujemy nadal GBR GTR (guided boneregeneration, guided tissue regeneration).Przyjdzie nam jeszcze poczekaæ na dostêpno�æczynników wzrostowych aplikowanych na od-powiednich no�nikach. BMP2 w postaci Infu-ze (koszt 4000 USD) aplikuje siê jako g¹bkêkolagenow¹ ex tempore wraz z granulatemautogennym. PDGF w postaci GEM 21 S (kosztok. 300 USD) stosuje siê w po³¹czeniuz beta trójfosforanem BTCP, z pozostawieniemprzestrzeni, b³ona zaporowa raczej niereko-mendowana, jako blok dyfuzji w obie strony.Efekty dzia³añ syntetycznych, rekombinowa-nych czynników Progenix spine (do regenera-cji krêgów), o nieco wy¿szej od fizjologicznejaktywno�ci, s¹ spektakularne � a przynajmniejtakie widzieli�my w operacjach dr. Sashy Jo-vanovic. Te syntetyczne preparaty mo¿na na-

byæ w Izraelu. Prof. Massimo Simion prowadzi nad nimibadania w Mediolanie. Jego wizyta w Warszawie, w mar-cu br., by³a okazj¹ do wymiany do�wiadczeñ. W USA wy-korzystanie GF uzyska³o aprobatê Food Drug Administra-tion po 10 latach stosowania, odk¹d John Wozney (Why-att) zaprezentowa³ efekty leczenia segmentalnych defek-tów szkieletu u zwierz¹t, a nastêpnie u ludzi. To ogromnanadzieja dla neurochirurgii, ortopedii i implantologii.W Szwajcarii dopuszczono czynnik wzrostowy, rekombi-nowany � Emdogain, Straumann, rekombinowana ame-logenina p³odowa cielêca � który wykazuje dzia³anie invitro i in vivo. W przeprowadzonych przeze mnie i prof.K. W³odarskiego (WUM) badaniach in vitro, zosta³ potwier-dzony wrost liczby komórek nab³onkowych i preosteogen-nych fibroblastycznych w hodowlach in vitro. Aplikacja Em-dogain wymaga no�nika � syntetycznego polietylenogli-kolu. Aplikacja GF wydaje siê byæ wa¿na. Stosowanie w GFb³on zaporowych mo¿e hamowaæ wzajemne efekty para-krynne s¹siaduj¹cych komórek i tkanek. Istnieje grupa kli-nicystów, którzy nie stosuj¹ GBR czy GF, lecz autogenne� bone-block.

W Polsce, z inicjatywy dr. W. Tomkiewicza oraz mojej, po-wsta³a grupa �opinion-leaderów�. Grupa ta wymienia siêopiniami na podstawie w³asnej udokumentowanej wiedzyna temat dzia³ania GF w porównaniu z GBR. Badania i apli-kacje miêdzyo�rodkowe zwiêkszaj¹ liczbê przypadków i staj¹siê wieloo�rodkowymi badaniami � co jest g³ówn¹ zasad¹ITI (International Team of Implantology). Ü

stomatologia

Regeneracja ko�ci szczêki

Czynniki wzrostoweAndrzej Wojtowicz

Atroficzna ¿uchwa,rekonstrukcja CT 3D,planowanie augmentacjii odbudowy implantologicznej

Fot.

A.

Wo

jto

wic

z

Page 25: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 2323

W stronê leków

Nic tak nie szkodzi zdrowiu, jak czêsta zmiana lekówSeneka

Wojciech £uszczynaPrzewodnicz¹cy Rady Programowej kwartalnika�Almanach URPL, WMiPB�;redaktor naczelny miesiêcznika �Lek w Polsce�

rejestracja leków

ostrzeniem niewydolno�ci serca i ob-jawami przeci¹¿enia objêto�ciowegokr¹¿enia. W zale¿no�ci od profilu dzia-³ania receptorowego wyró¿niane s¹waptany nieselektywnie dzia³aj¹ce nareceptory V2:V1a (zarejestrowany w roku2005 koniwaptan w postaci iv; dzia³a-nie receptorowe: 1:10) oraz V1a-selek-tywne (relkowaptan), V1b-selektywne,V2-selektywne [(Liksiwaptan (100:1),Mozawaptan, Satawaptan (112:1),Tolwaptan (29:1)].

Dzia³anie tolwaptanu (selektywnegoantagonisty V2) nie wi¹¿e siê z kom-pensacyjnym wzrostem aktywno�ciuk³adu RAA oraz pozbawione jest in-nego powa¿nego efektu ubocznego

Tolvaptan (tolwaptan; Samsca; UE+CP) reprezentuje stosunkowo now¹grupê terapeutyczn¹ waptanów, czy-li niepeptydowych antagonistów re-ceptorów wazopresyny (hormonu an-tydiuretycznego � ADH), których dzia-³anie polega m.in. na wywo³ywaniuakwarezy (wydalanie wolnej wodyz oszczêdzaniem elektrolitów). Ponie-wa¿ zaburzenia homeostazy ADH s¹bardzo istotne w patogenezie hipo-natremii (najczê�ciej wystêpuj¹cej dy-selektrolitemii u chorych hospitalizo-wanych) stosowanie jego antagoni-stów uwa¿ane jest za leczenie przy-czynowe. Waptany mog¹ wiêc byæinteresuj¹c¹ alternatyw¹ lub uzupe³-nieniem leczenia dla chorych z za-

diuretyków tiazydowych i pêtlowych� nie prowadzi do hiponatremii, hi-pokaliemii czy hipomagnezemii. Tol-waptan zosta³ zarejestrowany przezFDA jako lek pierwszego (i jedynego)wyboru do leczenia pacjentów z jaw-n¹ klinicznie hyponatremi¹ hiper- lubnormowolemiczn¹.

Dronedaron (dronedaron; Multaq;UE+ CP) jest lekiem przeciwarytmicz-nym klasy III wg Vaughana-Williamsao strukturze chemicznej zbli¿onej doamiodaronu, jednak bez obecno�cijodu, który odpowiada za wiele,zw³aszcza odleg³ych, dzia³añ niepo¿¹-danych amiodaronu (tarczyca, uk³adoddechowy), w odró¿nieniu od amio-daronu dronedaron wydaje siê mieæs³absze dzia³anie proarytmiczne orazw mniejszym stopniu wp³ywa na d³u-go�æ odstêpu QT (a tym samym wy-stêpowanie torsades de pointes). Jed-nak w badaniu ANDROMEDA (tak¿ew badaniu Sudden Cardiac Death inHeart Failure Trial) podawanie dro-nedaronu u osób z ciê¿k¹ niewydolno-�ci¹ serca i upo�ledzon¹ funkcj¹ skur-czow¹ lewej komory wi¹za³o siê z wcze-snym wzrostem �miertelno�ci i hospi-talizacji z powodu niewydolno�ci serca,co nakazuje znaczn¹ ostro¿no�æ w sto-sowaniu tego leku do czasu zakoñcze-nia stosownych badañ klinicznych. Lekzosta³ zarejestrowany przez FDA dlachorych z migotaniem i trzepotaniemprzedsionków w celu zmniejszenia czê-sto�ci hospitalizacji... Ü

Leki w FDA: co nowego w roku 2009?

REKLAMA

Page 26: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20102424

Kolejna 25. sesja Szko³y Pneumonologii Polskie-go Towarzystwa Chorób P³uc po�wiêcona by³arakowi p³uca. Uroczystego otwarcia Szko³y do-kona³ dr Janusz Meder, przewodnicz¹cy PolskiejUnii Onkologii, który niezwykle sugestywnie

ukaza³ s³uchaczom, jak gro�ne s¹ dzi� nowotwory, szcze-gólnie rak p³uca, i jak wa¿ny stanowi¹ one problem nie tyl-ko zdrowotny, ale równie¿ spo³eczno-ekonomiczny. Pod-kre�li³ znaczenie programów wczesnego ich wykrywania,zwracaj¹c przy tym uwagê, ¿e nie s¹ to testy diagnostycz-ne, lecz raczej procesy, na których efekty trzeba bêdzie po-czekaæ wiele lat.

Honorowy go�æ Szko³y prof. Ewa Jassem z UniwersytetuMedycznego w Gdañsku przedstawi³a genetyczne i �rodo-wiskowe czynniki, wp³ywaj¹ce na rozwój i tak du¿e rozpo-wszechnienie raka p³uca, który obecnie jest zdecydowanienajczêstsz¹ przyczyn¹ zgonów z powodu chorób nowotwo-rowych. Szczególnie gro�ne dla rozwoju tego nowotworus¹ nikotynizm i zanieczyszczenie �rodowiska w po³¹czeniuz czynnikami genetycznymi. Doc. Joanna Domaga³a-Ku-lawik z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, którajest zarówno pneumonologiem jak i patologiem, przedsta-wi³a now¹ klasyfikacjê raka gruczo³owego p³uca w aspek-cie klinicznym, zwracaj¹c szczególn¹ uwagê na implikacjediagnostyczno-terapeutyczne. Podkre�li³a konieczno�æ roz-szerzenia obowi¹zuj¹cego jeszcze niedawno podzia³u naraka drobno- lub niedrobnokomórkowego o informacje, czyniedrobnokomórkowy rak ma utkanie p³askonab³onkoweczy gruczo³owe. Kolejny wyk³adowca doc. Joanna Choro-stowska-Wynimko, kieruj¹ca Zak³adem Diagnostyki Mole-kularnej, bêd¹ca jednocze�nie klinicyst¹, przedstawi³aw przystêpny i zrozumia³y dla lekarzy praktyków sposóbskomplikowan¹ problematykê badañ genetycznych orazosi¹gniêcia biologii molekularnej , wskazuj¹c ich potencjal-ne wykorzystanie w praktyce klinicznej leczenia raka p³uca.Pierwsz¹ sesjê zakoñczy³ wyk³ad prof. Jerzego Kozielskie-go ze �l¹skiego Uniwersytetu Medycznego, który wnikli-wie omówi³ badania przesiewowe s³u¿¹ce wczesnemu wy-krywaniu raka p³uca. Pomimo wieloletnich prób, wci¹¿ nieuda³o siê znale�æ skutecznej i taniej metody, która pozwo-li³aby znacz¹co poprawiæ wyniki leczenia w tej chorobie tak,jak to jest ju¿ mo¿liwe w przypadku raka piersi, szyjki maci-cy, jelita grubego czy gruczo³u krokowego.

Równie interesuj¹ca by³a kolejna sesja po�wiêcona diagno-styce raka p³uca. Rozpoczê³a j¹ dr Iwona Bestry, kieruj¹caZak³adem Radiologii Instytutu Gru�licy, która przedstawi³amo¿liwo�ci obrazowania zmian nowotworowych w p³ucachprzy wykorzystaniu klasycznych zdjêæ radiologicznych,

nowoczesnych technik tomografii komputerowej oraz re-zonansu magnetycznego. Obszerna galeria zdjêæ pokaza³awielk¹ ró¿norodno�æ zmian radiologicznych w przebieguraka p³uca, u�wiadamiaj¹c równocze�nie z jak wieloma cho-robami nale¿y je ró¿nicowaæ. Doc. Miros³aw Dziuk z Woj-skowego Instytutu Medycznego omówi³ nowoczesn¹ tech-nikê obrazowania zmian nowotworowych w p³ucach, jak¹jest pozytonowa tomografia emisyjna sprzê¿ona z tomo-grafi¹ komputerow¹. Ta najbardziej czu³a metoda w dia-gnostyce raka p³uca jest ju¿ dostêpna w Warszawie i w kil-ku innych o�rodkach. W kolejnym wyk³adzie doc. AndrzejChcia³owski z Wojskowego Instytutu Medycznego obra-zowo przedstawi³ kluczowe w diagnostyce raka p³uca me-tody endoskopowe. W swoim wyst¹pieniu omówi³ nie tyl-ko klasyczn¹ bronchoskopiê i bronchofiberoskopiê, lecz rów-nie¿ bardzo nowoczesne i niekiedy trudnodostêpne meto-dy, jak np. nawigacjê elektromagnetyczn¹. Dr DariuszDziedzic z Kliniki Torakochirurgii profesora Tadeusza Or³ow-skiego przedstawi³ coraz szerzej stosowan¹ w diagnostycewczesnych postaci raka oskrzela bronchoskopiê autofluore-scencyjn¹. Na zakoñczenie wspania³y wyk³ad wyg³osi³ prze-wodnicz¹cy sesji prof. Krzysztof S³adek z Uniwersytetu Ja-gielloñskiego. Najwiêkszym postêpem w diagnostyce rakap³uca sta³o siê wprowadzenie metod biopsyjnych �cianyoskrzeli i wêz³ów ch³onnych �ródpiersia pod kontrol¹ ultra-sonografii wewn¹trzoskrzelowej lub wewn¹trzprze³ykowej.Ta nowoczesna metoda jest ju¿ z powodzeniem wykorzy-stywana w wielu polskich o�rodkach.

Trzecia sesja po�wiêcona by³a w ca³o�ci leczeniu raka p³u-ca. Brawami powitano prof. Tadeusza Or³owskiego, bez któ-rego trudno sobie wyobraziæ torakochirurgiê w naszym kra-ju. Profesor T. Or³owski ceniony jest nie tylko za swoje ol-brzymie kompetencje zawodowe, lecz równie¿ za to, ¿e za-wsze s³u¿y pomoc¹ lekarzom prosz¹cym o konsultacjê. Jegowyk³ad dotyczy³ leczenia chirurgicznego raka p³uca, zeszczególnym uwzglêdnieniem zasad kwalifikacji do zabie-gu. Doc. Rodryg Ramlau z Wielkopolskiego Centrum Pneu-monologii i Torakochirurgii przedstawi³ zagadnienie chemio-terapii raka p³uca, skupiaj¹c siê g³ównie na leczeniu II linii.

nowotwory

Rak p³ucaplag¹ prze³omuXX/XXI wiekuTadeusz M. Zielonka

Niestety, pomimo wysi³ków czynionychw ostatnich latach, Polska bardzoustêpuje w dziedzinie wyleczalno�cinowotworów nie tylko StanomZjednoczonym, lecz równie¿ krajomEuropy Zachodniej i �rodkowej.

Page 27: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 2525

Warto podkre�liæ du¿e do�wiadczenie wyk³adow-cy, który osobi�cie uczestniczy³ w miêdzynarodowychbadaniach oceniaj¹cych warto�æ stosowanych obecniepreparatów farmakologicznych. Z kolei doc. Lucyna Kêp-ka z Centrum Onkologii w Warszawie pokaza³a jak wa¿n¹rolê w leczeniu raka p³uca odgrywa radioterapia. W Polscewiêkszo�æ chorych w chwili rozpoznania nie mo¿e byæ le-czonych operacyjnie z powodu zaawansowanego stadiumchoroby. Dla tych chorych radioterapia jest czêsto meto-d¹ z wyboru i choæ zwykle nie ratuje im ¿ycia, to jednakwp³ywa korzystnie na przebieg choroby. U niektórych pa-cjentów z rakiem oskrzela pomocn¹ paliatywn¹ metod¹leczenia jest brachyterapia, czyli lokalne wewn¹trzoskrze-lowe napromieniowanie z wykorzystaniem radioizotopu,najczê�ciej itru. Zabiegi te wykonuje na co dzieñ w Cen-trum Onkologii dr Jaros³aw £yczek � tak¿e wyk³adowcaSzko³y.

Czwarta sesja po�wiêcona by³a leczeniu i opiece paliatywnejchorych na raka p³uca. Rozpocz¹³ j¹ przewodnicz¹cy sesjiprof. Micha³ Piro¿yñski omówieniem zastosowania laseraw leczeniu raka p³uca. Wyk³ad ten by³ przyk³adem, jak z pa-sj¹ przedstawiaæ problemy medyczne, nadaj¹c im chwilamidramatyczny charakter. Wiele praktycznych rad przekaza³as³uchaczom dr El¿bieta Radzikowska na temat postêpowa-nia w powik³aniach spowodowanych leczeniem raka p³uca.Szczególnie chemio-, ale równie¿ radioterapia powoduj¹ de-presjê szpiku, przyczyniaj¹c siê do rozwoju niedokrwisto�cii leukopenii. W przebiegu raka p³uca czêsto wystêpuj¹ zabu-rzenia krzepliwo�ci krwi oraz gospodarki wodno-elektrolito-wej. Niezwykle wa¿ne s¹ problemy gastryczne � zarównouporczywe wymioty, bóle brzucha, jak i zaparcia lub bie-gunki. O tym, jak radziæ sobie z tymi problemami, opo-wiedzia³a w swym wyk³adzie dr E. Radzikowska. Najwa¿niej-szym jednak problemem w opiece paliatywnej u chorychz nowotworami jest ból. Dr Ma³gorzata Malec-Milewska

z Centrum Me-dycznego Kszta³ceniaPodyplomowego niezwykle dy-namicznie i profesjonalnie przedsta-wi³a s³uchaczom ten problem. Znajomo�æzasad leczenia bólu jest niezbêdna ka¿demu le-karzowi bez wzglêdu na specjalno�æ. Szko³ê zakoñ-czy³ refleksyjny wyk³ad prof. Anny Doboszyñskiej na te-mat opieki hospicyjnej chorych na raka p³uca. Jako wielolet-nia wolontariuszka Warszawskiego Hospicjum Onkologicz-nego podzieli³a siê swoimi przemy�leniami dotycz¹cymi opiekinad umieraj¹cymi na raka, a tak¿e nad ich bliskimi, dla któ-rych niejednokrotnie jest to trudne i traumatyczne prze¿y-cie. Fakt, ¿e nie umiemy wyleczyæ tych chorych, nie znaczy¿e nie powinni�my im pomóc.

Tradycyjnie w sesji Szko³y uczestniczy³o kilkuset lekarzy. Na-le¿y mieæ nadziejê, ¿e uzyskana przez nich nowoczesna wie-dza przyczyni siê do zwiêkszenia liczby rozpoznañ raka p³ucawe wczesnej fazie zaawansowania choroby, co umo¿liwibardziej skuteczne leczenie. Ü

Autor jest pracownikiemKatedry i Zak³adu Medycyny Rodzinnej

Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego,przewodnicz¹cym Warszawsko-Otwockiego Oddzia³u

Polskiego Towarzystwa Chorób P³uc

Rys.

K.

Rosi

ecki

Page 28: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20102626

Jorku, jako g³ówny cel obra³o sobieogólno�wiatow¹ promocjê karmieniapiersi¹ i prowadzenie badañ nauko-wych nad w³a�ciwo�ciami mleka kobie-cego. Konferencjê zorganizowa³a drUrszula Bernatowicz-£ojko, neonatologpracuj¹ca w Wojewódzkim Szpitalu Ze-spolonym w Toruniu, cz³onek The Aca-demy of Breastfeeding Medicine. DoTorunia przyjechali po³o¿nicy, neonato-

lodzy, pediatrzy, epidemiolodzy, psy-cholodzy, logopedzi, fizjoterapeuci,pielêgniarki, po³o¿ne i konsultanci lak-tacyjni, eksperci WHO, znakomici ame-rykañscy i europejscy naukowcy, któ-rzy problemem karmienia piersi¹ zaj-muj¹ siê na co dzieñ. Wszystkie przed-stawione na konferencji wyst¹pieniadotyczy³y unikalnych zalet i w³a�ciwo-�ci pokarmu naturalnego. Mówiono

The Academy of Breastfeeding Me-dicine wybra³a Polskê (Toruñ) namiejsce swojej trzeciej, europej-

skiej konferencji. By³o to niezwyk³ewydarzenie naukowe, które w dniach20-21.03.2010 r. zgromadzi³o uczest-ników z 26 krajów Europy, USA a tak-¿e z Japonii i Kuwejtu. To za³o¿onew 1993 r. w USA stowarzyszenie leka-rzy, maj¹ce swoj¹ siedzibê w Nowym

W Polsce nie ma bankówmleka kobiecego

Rys.

K.

Rosi

ecki

Page 29: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 2727

wiêc (prof. Lars A. Hanson-Szwecja,prof. Gilbert Martin-USA), o immuno-logicznych aspektach mleka kobiecego,o mikroflorze jelitowej noworodkai unikalnym znaczeniu siary ludzkiejw zmniejszeniu zachorowalno�ci nie-mowl¹t. Przedstawiono (dr Gro Nylan-der-Norwegia) organizacyjny modelopieki nad matk¹ i noworodkiemumo¿liwiaj¹cy od pierwszych minut pourodzeniu kontakt �skóra-do skóry�,po³¹czony z karmieniem piersi¹. Wybit-ny neonatolog amerykañski prof. Da-vid Adamkin z Uniwersytetu Louisville(USA) przedstawi³ naukowe dowodywskazuj¹ce na zmniejszenie czêsto�ciwystêpowania chorób cywilizacyjnychwieku doros³ego u dzieci karmionychod pierwszych godzin ¿ycia mlekiemmatki lub, w przypadku wcze�niaków,dodatkowo mlekiem dawczyñ pozyski-wanym z banków pokarmu kobiecego.�Wierzê, ¿e nied³ugo w Polsce powsta-nie nowoczesny bank mleka kobiece-go�.Tymi s³owami profesor zakoñczy³swoje wyst¹pienie.

O bankach mleka kobiecego na konfe-rencji mówiono du¿o. W Europie jestich 148, w USA kilkana�cie. Staj¹ siêcoraz bardziej popularne w AmerycePo³udniowej (Brazylia) i w Australii. S¹to bardzo nowoczesne laboratoriaprzygotowane do przyjmowania, prze-

chowywania i badania mleka dawczyñ.Mleko w bankach poddawane jest ba-daniom mikrobiologicznym i bioche-micznym oraz pasteryzacji. Podczas tejobróbki, czê�æ w³a�ciwo�ci immunolo-gicznych mleka ludzkiego ulega znisz-czeniu, ale i tak zachowywana jest sta-le du¿a warto�æ od¿ywcza pokarmu.WHO i wszystkie towarzystwa nauko-we zrzeszaj¹ce po³o¿ne, neonatologów,pediatrów i po³o¿ników podkre�laj¹znaczenie karmienia piersi¹ przez mat-kê, stawiaj¹c je na pierwszym miejscu.W drugiej kolejno�ci wymieniaj¹ mlekoprzebadanych dawczyñ z banku mlekakobiecego, a dopiero jako ostateczno�æ� mieszanki modyfikowane. Taki sche-mat ¿ywienia jest szczególnie istotny dlanoworodków urodzonych przedwcze-�nie, zw³aszcza tych z ma³¹ i ekstremal-nie ma³¹ mas¹ cia³a.

W Polsce, mimo �wietnych tradycji (jed-no z pierwszych na �wiecie laktariówutworzone w 1910 r.), nie ma obecniefunkcjonuj¹cego banku mleka kobiece-go a propagowanie karmienia piersi¹jest niedostateczne. W wielu polskichszpitalach po³o¿niczych nie ma warun-ków do odci¹gania i przechowywaniamleka od matek, nie ma poradni lak-tacyjnych a placówki w których takieporadnie istniej¹ oferuj¹ kobietom po-rady odp³atnie poniewa¿ NFZ ich nie

refunduje. W Warszawie z inicjatywyrodziców powsta³o Stowarzyszenie naRzecz Banku Mleka Kobiecego kierowa-ne przez dr n. biol. Aleksandrê Weso-³owsk¹, wspierane przez powsta³¹w 2009 r. Fundacjê Mleko Mamy, g³ów-nego organizatora toruñskiej konferen-cji. Obie organizacje chc¹ poprawiæwarunki umo¿liwiaj¹ce kobietom kar-mienie dzieci piersi¹, w³asnym mlekiemlub je�li to nie jest mo¿liwe, korzystaniez banku mleka kobiecego. Jak dotych-czas liczne inicjatywy, apele lekarzyi naukowców nie znalaz³y poparcia aniw gremiach decyduj¹cych o przyznaniudotacji na te cele ze �rodków unijnych,ani w Ministerstwie Zdrowia. A szkoda,bo zwiêkszenie liczby dzieci, szczegól-nie wcze�niaków, karmionych mlekiemkobiecym zmniejszy³oby istotnie nak³a-dy finansowe na opiekê zdrowotn¹, le-czenie tej grupy pacjentów i poprawêzdrowia ca³ego spo³eczeñstwa. Ü

Maria K. KornackaKierownik Kliniki Neonatologii

i Intensywnej Terapii Noworodka WUM,Konsultant Województwa

Mazowieckiego ds. Neonatologii,Uczestnik i Wyk³adowca

III Europejskiej KonferencjiThe Academy of Breastfeeding

Medicine w Toruniu

PodziêkowanieWyrazy wdziêczno�ci dla prof. dr. hab. n. med. Waleriana Staszkiewicza, ordynatoraKlinicznego Oddzia³u Chirurgii Naczyniowej Szpitala Bielañskiego w Warszawie i ca³ejekipy lekarskiej za udan¹ operacjê oraz dla dr. Paw³a D¹bka za wyj¹tkowe zaanga¿owanie.

Faustyn Dubiñski wraz z ¿on¹

Sesja odbêdzie siê 12 czerwca 2010 r. w Novotelu Airport (ul. 1 Sierpnia 1) w godz. 9.30-17.30. Wstêp jest bezp³atny,uczestnicy otrzymaj¹ punkty edukacyjne Okrêgowej Izby Lekarskiej. Szczegó³owe informacje na stronie internetowej:

www.ptchp.home.plKierownik kursu Tadeusz M. Zielonka, (0) 501-143-324, [email protected];

sekretarz Jacek Jagodziñski (0) 604-957-483, [email protected]; sekretariat: Izabela Misiak,Instytut Gru�licy i Chorób P³uc, 01-138 Warszawa ul. P³ocka 26 tel. 22-431-21-58, [email protected]

Razem z lekarzami i po³o¿nymi Uniwersytetu w Mediolanie zapewniamy opiekê po³o¿nicz¹ w Szpitalu �w. Damianaw Port au Prince w tym i nastêpnym roku. Pobyt zespo³ów: lekarz ginekolog i po³o¿na albo lekarz ginekolog, lekarzspecjalizuj¹cy siê i 2 po³o¿ne, bêdzie trwa³ 2 tygodnie lub wielokrotno�æ tego okresu. Konieczna znajomo�æ podstawjêzyka francuskiego lub angielskiego. Zapewniamy przelot, zakwaterowanie i jeden posi³ek dziennie.Najbli¿sze terminy: 1-16 maja, 16 maja-1 czerwca, 1-16 czerwca, 16 lipca-1 sierpnia.

Zainteresowanych prosimy o kontakt: prof. Bogdan Chazan, przewodnicz¹cy Rady MaterCare International� tel.: (0) 602 305 475; e-mail: b.chazan(@)wp.pl) lub sekretariat dyr. wykonawczego MCI, prof. Roberta Walley�a� e-mail:[email protected].

Organizacja ginekologów MaterCare International (MCI)uczestniczy w pomocy dla kobiet ciê¿arnych i rodz¹cych na Haiti

Warszawsko-Otwocki Oddzia³ Polskiego Towarzystwa Chorób P³ucorganizuje kolejn¹ 26. sesjê Szko³y Pneumonologii

na temat zmian p³ucnych w przebiegu chorób innych narz¹dów

Page 30: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20102828

Szpitalnictwo w Ostro³êce mapiêkn¹, wielowiekow¹ trady-cjê. Udokumentowana historiamówi o tym, ¿e pierwszy szpi-

tal-przytu³ek przy ko�ciele parafialnymistnia³ tu ju¿ od 1564 r. Powsta³y 40 lattemu budynek przy ul. Sienkiewicza by³ju¿ bardzo zniszczony a jego infrastruk-tura niewystarczaj¹ca na potrzeby roz-wijaj¹cego siê miasta. Niewiele pomo-g³y dobudowywane pawilony.

Budowê Wojewódzkiego Szpitala Spe-cjalistycznego im. dr. Józefa Psarskie-go rozpoczêto w 1983 r. Ma³e nak³adyfinansowe w latach 1985-1993 by³yprzyczyn¹ niewielkiego tempa realiza-cji tej inwestycji. Od 1994 do 2000 r.finansowano j¹ z bud¿etu pañstwa.

Prawdziwe przyspieszenie nast¹pi³o,gdy poprawi³y siê finanse wojewódz-twa mazowieckiego, a samorz¹d skie-rowa³ �rodki do ostro³êckiego szpita-la. Od 2005 r. zarz¹d województwawraz z marsza³kiem wspierali inwesty-cjê przekazuj¹c rocznie ok. 50 mln z³.Ca³a inwestycja kosztowa³a dot¹d 450mln z³, z czego 30 procent przekaza³yw³adze Mazowsza.

Szpital stopniowo przenoszono donowej siedziby przy ul. Jana Paw³a II.Najpierw otwarto zespó³ przychodnispecjalistycznych. Uruchamiano kolej-ne jednostki medyczne i techniczne,np. nowoczesn¹ pirolityczn¹ spalarniêodpadów medycznych.

Ju¿ w 1996 r. w Zak³adzie Radiodiagno-styki zainstalowano tomograf kompute-rowy i mammograf, a w 2002 r. � pra-cowniê koronarografii. Nied³ugo potemwykonano w niej pierwsz¹ plastykê wieñ-cow¹, a 2 lata pó�niej � leczono pierw-szy ostry zespó³ wieñcowy. W 2007 r.powsta³ Zak³ad Diagnostyki InwazyjnejUk³adu Kr¹¿enia i Hemodynamiki, pro-wadz¹cy 24-godzinny ostry dy¿ur wieñ-cowy. Wszczepiane s¹ tu tak¿e stymula-tory serca.

W 2003 r. uruchomiono Zak³ad Chemio-terapii oraz blok operacyjny, z 6 salamioraz 9 stanowiskami pooperacyjnymi,który zosta³ wyposa¿ony w nowoczesnysprzêt, z mo¿liwo�ci¹ nagrywania i mo-nitorowania przebiegu zabiegów w sys-temie audio-wideo. W 2005 r. szpitalzakupi³ 64-rzêdowy tomograf kompute-rowy, dziêki któremu podnios³a siê jako�æbadañ, a ich czas znacznie siê skróci³.

wêdrówki po regionie � powroty

Ma³gorzata Skarbek

Ostro³êka

Nareszciespe³nienie marzeñ

OSTRO£ÊKA

Bez przesady mo¿na powiedzieæ, ¿e 30 stycznia 2010 r.

by³ dla ostro³êckiej ochrony zdrowia, jej pracowników

i pacjentów wielkim dniem. Po wielu trudnych latach

budowy nowego szpitala, a tak¿e pracy w dwóch

oddalonych od siebie o 5 km budynkach, nast¹pi³o

wreszcie otwarcie nowej placówki. O szpitalu

w Ostro³êce pisali�my w �Pulsie� nr 1 z 2007 r.

Stopniowe przenoszenie oddzia³ówi zak³adów diagnostycznych do no-wych pomieszczeñ podnosi³o standard�wiadczeñ medycznych, jednak bardzokomplikowa³o pracê, zw³aszcza lekarzy.Przez wiele miesiêcy pacjenci byli hospi-talizowani w starym szpitalu, a na ba-dania diagnostyczne i operacje przewo-¿ono ich do nowego.� Mamy ogromn¹satysfakcjê, ¿e mimo tych niecodzien-nych warunków i utrudnieñ, ¿aden pa-cjent nie ucierpia³, zachowane by³y stan-dardy medyczne i w³a�ciwa opieka� mówi dyrektor Wojciech Miazga.� Ale z utêsknieniem oczekiwali�my za-koñczenia budowy.

12 listopada 2009 r. biskup ³om¿yñskiTadeusz Bronakowski po�wiêci³ szpital-n¹ kaplicê, 18 listopada przewiezionopacjentów wiêkszo�ci oddzia³ów donowych pomieszczeñ. Przeprowadzkaby³a skomplikowana logistyczniea przygotowanie przedsiêwziêcia trwa-³o znacznie d³u¿ej.

Tego dnia rozpocz¹³ funkcjonowanieSOR w nowym szpitalu � o 7.30 przy-jêto pierwszego pacjenta. W nocy naOddziale Po³o¿niczym, w komforto-wych warunkach, w obecno�ci najbli¿-szej rodziny, urodzi³o siê pierwszedziecko. Oficjalne otwarcie nast¹pi³o2 miesi¹ce pó�niej.

W starym szpitalu pozosta³o jeszczekilka oddzia³ów, m.in. zaka�ny i psy-chiatryczny. Plany przewiduj¹ scalenieszpitala w 2011 r. Obecnie w placów-ce znajduje siê 509 ³ó¿ek dla chorych,jest to za ma³o jak na potrzeby powia-tu i okolicy. Planujemy zwiêkszenie tej

Wojciech Miazga, lekarz anestezjologi specjalista medycyny ratunkowejod 13 lat jest dyrektorem szpitalaw Ostro³êce

Page 31: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 2929

liczby do 569 � mówi dyr. W. Miazga.W pocz¹tkowym okresie budowy nieprzewidziano niektórych oddzia³ów np.Zak³adu Endoskopii Przewodu Pokar-mowego.

Oddzia³ psychosomatyczny, licz¹cy 27³ó¿ek zostanie powiêkszony, tak abymóg³ pomie�ciæ 65 pacjentów. Ilo�æ pa-cjentów wymagaj¹cych opieki psychia-trycznej stale siê zwiêksza, jest to wiêckonieczne. Po przeprowadzce, zwiêk-szy³a siê liczba pracowników szpitalai wynosi obecnie 950 osób.

� Mamy wieloletni¹ tradycjê przyjmo-wania z otwartymi rêkami lekarzy sta-¿ystów, obecnie mamy 12 wakatów� kontynuuje dyr. W. Miazga. Mamymo¿liwo�æ kszta³cenia specjalizacyjne-go w wielu dziedzinach. Od 3 lat nasilekarze pracuj¹ nie w systemie dy¿uro-wym, a w zmianowym, tzn. od 8 do15, od 8 do 20 i od 20 do 8 rano.Z ostatniej analizy wynika, ¿e przyobecnych wynagrodzeniach lekarzy,pozwala nam to zaoszczêdziæ 3 mln z³rocznie. Przy rozs¹dnym podej�ciu dosystemu zmianowego, mo¿na precyzyj-nie ustaliæ dni i godziny pracy, a to te¿daje ogromne korzy�ci w ¿yciu prywat-nym, w planowaniu prywatnej prakty-ki i innych zajêæ. Ten system dodatko-wo obci¹¿a prac¹ ordynatorów, czêstojest on lekarzem sprawuj¹cym pe³n¹

ci¹g³o�æ opieki nad pacjentami, alekoledzy tworz¹ dwuosobowe zespo³y,i przekazuj¹ sobie pe³n¹ informacjêo pacjentach. Przez 3 lata nie zaobser-wowali�my ¿adnych negatywnychskutków tego systemu. Szpital cieszysiê coraz wiêkszym zainteresowaniempacjentów i coraz lepsz¹ opini¹.

Szpital kupuje liczne us³ugi w innychzak³adach. Korzysta w outsourcingupralni, laboratorium i pielêgnacji cho-rych. Wcze�niej w ten sposób zaopa-trywa³ siê te¿ w posi³ki, ale w nowymobiekcie jest doskonale wyposa¿ona,sprawnie funkcjonuj¹ca kuchnia.

Szpital ma liczne certyfikaty, w tym od6 lat normê ISO 9000:2001 oraz nada-ny w 2009 r. Eurocertyfikat, unikato-wy na rynku us³ug medycznych, przy-znawany bowiem podmiotom gospo-darczym (nie tylko zak³adom ochronyzdrowia), które wyró¿niaj¹ siê na tlekonkurencji, w tym roku bêdzie siê sta-ra³ o odnowienie Certyfikatu Akredy-tacyjnego

Dyrekcja szpitala jeszcze w ub.r. zadba-³a o finansowanie zwiêkszonej ilo�ci�wiadczeñ. � Ze wzglêdu na perspek-tywê zmian w naszym szpitalu i du¿enadwykonania, kontrakt zosta³ podnie-siony ju¿ w po³owie 2009 r. � mówi dyr.W. Miazga. � Ten poziom finansowa-nia utrzymali�my równie¿ w 2010 r.

By³bym niesprawiedliwy mówi¹c, ¿eNFZ nie zauwa¿y³ naszego rozwoju,naszych nowych specjalistycznychoddzia³ów i wzrastaj¹cej liczby pa-cjentów. Ü

Zaproszeni go�cie mogli zje�æ �kawa³ek szpitala� z tortowego ciasta

Placówka podczas uroczysto�ci otwarciaotrzyma³a sztandar

Foto

gra

fie:

M.

Skar

bek

Page 32: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20103030

S³awomir Szewczyk twierdzi, ¿elekarzem zosta³ w³a�ciwie przezprzypadek. Chcia³ byæ stomato-logiem, uwa¿a³ ¿e jest to kon-

kretny zawód, którego efekty pracy s¹szybko zauwa¿alne, lecz sk³adaj¹c do-kumenty na £ódzk¹ Akademiê Medycz-n¹, w kwestionariuszu nie zaznaczy³kierunku. Dopiero po egzaminie oka-

Po up³ywie pó³ roku, wraz z ¿on¹ pod-jêli decyzjê o wyje�dzie ze Skierniewici rozpoczêciu ¿ycia wy³¹cznie na w³a-sny rachunek.W tym czasie pojawia³o siê wiele ofertpracy dla lekarzy chêtnych do podjêciapraktyki na terenach wiejskich. Dr S³a-womir Szewczyk zainteresowa³ siê kil-koma takimi ofertami. Zaoferowano

Warunki w Bogutach-Piankach by³yo wiele korzystniejsze ni¿ w mie�cie,a zarobki du¿o wy¿sze ni¿ w innychrejonach. W tym czasie na terenach,gdzie brakowa³o lekarzy p³acono do-datek deficytowy.

Przez pierwsze lata pracowa³ dodatko-wo w Pogotowiu Ratunkowym w Cie-chanowcu, tam te¿ dy¿urowa³ na od-dziale wewnêtrznym.

Zdoby³ I stopieñ specjalizacji z choróbwewnêtrznych i � jak sam dzi� przyzna-je � nie mia³ zbyt wielkiej motywacji fi-nansowej do dalszego kszta³cenia siê,ale w 1998 r. Stanis³aw Bielski, dyrek-tor ZOZ w Wysokiem Mazowieckiem,któremu podlega³ o�rodek zdrowiaw Bogutach-Piankach, zacz¹³ go nama-wiaæ na podjêcie specjalizacji z medy-cyny rodzinnej.

� Podkre�la³, ¿e wkrótce zmieni¹ siêwarunki pracy, wejdzie reforma ubez-pieczeñ zdrowotnych i ochrony zdro-wia, sytuacja w podstawowej opiecezdrowotnej stanie siê diametralnie ró¿-na � wspomina dr Szewczyk. � Chcia-³em robiæ II stopieñ specjalizacji z me-dycyny ogólnej, ale dyrektor obstawa³przy medycynie rodzinnej. Ze wzglêduna du¿e do�wiadczenie w pracy w pod-stawowej opiece zdrowotnej, dr Szew-czyk móg³ kszta³ciæ siê na zasadzie�krótkiej �cie¿ki�. Odby³ wymaganesta¿e i zda³ egzamin specjalizacyjnyw grudniu 1998 r.

By³ wiêc przygotowany na wszelkiezmiany. Podstawowa opieka zdrowot-na w wiêkszo�ci zosta³a sprywatyzo-wana, a od stycznia 1999 r. zaczê³yfunkcjonowaæ Kasy Chorych. Dr Szew-czyk rozpocz¹³ dzia³alno�æ pod szyl-dem: Indywidualna SpecjalistycznaPraktyka Lekarska, S³awomir Szewczyk(od 2009 r. NZOZ �Zdrowie�). Wynaj¹³czê�æ pomieszczeñ o�rodka zdrowia odgminy i podpisa³ kontrakt z Mazowiec-k¹ Kas¹ Chorych.

Dr Szewczyk jest zadowolony ze swojejpracy. Zapewne dlatego (choæ tego niemówi), ¿e jest lekarzem z powo³ania.Niema³¹ rolê odgrywaj¹ tak¿e inne czyn-niki � warunki finansowe od 1999 r.,czyli od wprowadzenia Kas Chorych,

lekarze rodzinni

Doktor,którego lubi¹pacjenci

Boguty-Pianki to ma³a, gminna wie� na pó³nocno-wschodnim krañcu Mazowsza.Dr S³awomir Szewczyk, lekarz rodzinny, wybra³ j¹ jako miejsce swojej pracy20 lat temu. Nigdy nie ¿a³owa³ tej decyzji, choæ przeniós³ siê tutaj z miasta,z odleg³ych Skierniewic. Pacjenci doceniaj¹ jego wysi³ek, to dziêki ich g³osomdwukrotnie zwyciê¿y³ w konkursie �Doktor Ojboli� na najlepszego lekarza rodzinnego.

za³o siê, ¿e zdawa³ na Wydzia³ Lekar-ski. Co prawda obiecywano mu prze-niesienie na wybrany pocz¹tkowo kie-runek, ale sam z tego zrezygnowa³.Doszed³ do wniosku, ¿e �lekarski� te¿jest atrakcyjny. Dyplom lekarza otrzy-ma³ w 1990 r. i rozpocz¹³ sta¿ w Szpi-talu Wojewódzkim w Skierniewicach.

mu pracê w Gminnym O�rodku Zdro-wia we wsi Boguty-Pianki. Gmina tanale¿a³a wówczas do powiatu Wyso-kie Mazowieckie. Okolica by³a piêkna,na lekarza czeka³o te¿ mieszkanie, takwiêc zdecydowa³, ¿e w³a�nie tu podej-mie pracê. ¯ona rozpoczê³a natomiastpracê w szkole.

Ma³gorzata Skarbek

Foto

gra

fie:

M.

Skar

bek

Page 33: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 3131

poprawi³y siê mimo pó�niejszych zmian� zast¹pienia Kas Chorych NarodowymFunduszem Zdrowia i zmniejszeniemrangi POZ.

Jednak przyby³o te¿ sporo obowi¹z-ków. Pracuje od 8.00 do 18.00, musibyæ dyspozycyjny ca³y dzieñ (nocn¹ po-moc lekarsk¹ zapewnia szpital w Ostro-wi Maz.). Jest jedynym lekarzem na tymterenie, stara siê przyjmowaæ wszystkichpotrzebuj¹cych pomocy, leczy tak¿edzieci. Dr Szewczyk zajmowa³ siê cho-robami dzieciêcymi od pocz¹tku swejpraktyki, by³ wiêc przygotowany doopieki nad dzieæmi.

Doktorowi pomagaj¹ dwie pielêgniar-ki �rodowiskowo-rodzinne oraz po³o¿-na. Dwa razy w miesi¹cu przyje¿d¿az ZOZ-u w Ostrowi Mazowieckiej gine-kolog-po³o¿nik.

Gmina Boguty-Pianki sk³ada siê z ok.50 ma³ych wsi. Najmniejsza ma tylkojedno domostwo. S¹ to niezbyt zamo¿-ne wsie, w których mieszkañcy utrzy-muj¹ siê g³ównie z rolnictwa. Okolicajest s³abo zaludniona � 34 osoby nakilometr kwadratowy. Gmina liczy po-nad 3 tys. mieszkañców. Prawie wszy-scy to potencjalni pacjenci dr. Szewczy-ka, w jego kartotece widnieje bowiem2750 osób.

Kontrakt z NFZ obejmuje tak¿e bilan-sowe badania kontrolne w szko³achi szczepienia dzieci. Dziêki temu egzy-stuje jeszcze forma medycyny tzw.szkolnej. Lekarz rodzinny opiekuje siê350 uczniami z 5 szkó³ podstawowychi gimnazjum. Zdaniem dr. Szewczykaobecnie nie ma ju¿ du¿ych ró¿nicw stanie zdrowia miêdzy jego wiejskimipodopiecznymi a mieszkañcami miast.

G³ówne problemy zdrowotne miesz-kañców gminy to choroby przewlek³e:uk³adu kr¹¿enia � nadci�nienie, choro-ba wieñcowa, cukrzyca, uk³adu ruchu� zwyrodnienia stawów i krêgos³upa.S¹ to wiêc typowe choroby cywiliza-cyjne, jedynie zachorowañ na nowo-twory jest tutaj nieco mniej.

� Zasadnicze znaczenie ma sposóbod¿ywiania siê, a ten nieco odbiegaod przeciêtnego w kraju � mówi drSzewczyk. � Tutejsi mieszkañcy te¿ za-opatruj¹ siê w hipermarketach, aleczê�ciej jedz¹ ¿ywno�æ produkowan¹we w³asnym zakresie, a wiêc tak¹, któ-ra nie zawiera �rodków chemicznych.Czêsto pacjenci dysponuj¹ w³asnymsprzêtem � ci�nieniomierzami, gluko-metrami, a nawet drobnym sprzêtemrehabilitacyjnym.

Chêtnie korzystaj¹ z programów pro-filaktycznych umo¿liwiaj¹cych wyko-nanie mammografii lub cytologii, or-ganizowanych przez NFZ oraz zesponsorowanych przez firmy farma-ceutyczne badañ prostaty, densyto-metrii, spirometrii, badañ okulistycz-nych. Dziêki dobrej akcji popularyza-torskiej, m.in. wywieszaniu plakatówwe wsi, og³oszeniach w ko�ciele, ko-rzysta z nich du¿o osób, znaczniewiêcej ni¿ w miastach. Lekarz tu jestte¿ bardziej dostêpny ni¿ w wielkicho�rodkach.

Dr S³awomir Szewczyk cieszy siê du¿ymzaufaniem swoich pacjentów. Jest te¿powszechnie lubiany i szanowany.Dwukrotnie zwyciê¿y³ w konkursie�Doktor Ojboli� organizowanym przezKolegium Lekarzy Rodzinnych, a popu-laryzowanym przez rozg³o�nie radiowe

i dzienniki. W 1999 r. zosta³ najlepszymdoktorem Mazowsza, a w 2001 r. wy-gra³ konkurs ogólnopolski.

Dr Szewczyk pisze wiersze. Ostatniowyda³ tomik poezji �My�li pochwyco-ne�. Pisze te¿ rymowane bajki dla dzie-ci. Pod koniec 2009 r. wspólnie z Gmin-n¹ Bibliotek¹ Publiczn¹ w Bogutach-Piankach wyda³ ksi¹¿kê pt.: �I �mia³ siênied�wied��, zawieraj¹c¹ 25 bajekz piêknymi ilustracjami wykonanymiprzez dzieci z tutejszych szkó³. Bajkiwydano w ramach programu Minister-stwa Kultury i Dziedzictwa Narodowe-go pn.: �Promocja literatury i pi�mien-nictwa kulturalnego�. Ü

REKLAMA

Page 34: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20103232

z Mazowsza

Nowoczesnaizba przyjêæw Nowym Mie�cienad Pilic¹

Rozbudowa izby przyjêæ, insta-lacja wind do przewozu cho-rych, a tak¿e budowa wiaty dlakaretek z podjazdem dla nie-pe³nosprawnych to inwestycje,które zamierza zrealizowaæSzpital w Nowym Mie�cienad Pilic¹.

Inwestycja bêdzie kosztowa³a ponad3,7 mln z³, z czego dofinansowanieunijne wyniesie przesz³o 3,1 mln z³. In-westycja bêdzie realizowana w dwóchetapach. Najpierw zostanie rozbudowa-na izba przyjêæ. W budynku �C� prze-widziano instalacjê dwóch wind szpital-nych s³u¿¹cych do transportu chorych.Zmodernizowane zostan¹ równie¿ ³¹cz-niki s³u¿¹ce do przej�cia na oddzia³yznajduj¹ce siê na parterze. Przed wej-�ciem na izbê przyjêæ powstanie wiatadla karetek pogotowia wraz z pochyl-ni¹ dla niepe³nosprawnych. Drugi etapinwestycji to rozbudowa budynków,w których mie�ci siê izba przyjêæ. Po-wstan¹ nowe sale chorych, oraz kuch-nia szpitalna.

Rozbudowaszpitalaw Tworkach

Szpital w Tworkach modernizu-je siê. Zaplanowano nowocze-sn¹ izbê przyjêæ oraz utworze-nie Centrum Radiologii i Od-dzia³u Ogólnopsychiatrycznego.Inwestycja bêdzie kosztowa³a52 mln z³, z czego 38,6 mln z³to dotacja Unii Europejskiej.

Izba przyjêæ, Oddzia³ XI Ogólnopsy-chiatryczny oraz niewykorzystane po-mieszczenia by³ego laboratorium szpi-tala zostan¹ przekszta³cone w nowo-czesne i dostosowane do aktualnychstandardów medycznych i technicz-nych centrum przyjêæ pacjentów. In-westycja obejmuje tak¿e wyposa¿eniesal chorych oraz zakup niezbêdnejaparatury medycznej. W centrum, któ-re bêdzie zajmowa³o siê przyjêciamipacjentów oddanych zostanie 45 po-mieszczeñ. W 15 salach bêdzie 30 ³ó-

¿ek dla chorych oraz zaplecze sanitar-ne. Natomiast w dawnym budynkugospodarczo-technicznym szpitalautworzone zostanie Centrum Radiolo-gii oraz Oddzia³ Ogólnopsychiatrycz-ny VIIA. Szpital zakupi³ te¿ m.in. re-zonans magnetyczny.

�wiatowecentrumw Kajetanach

Pod koniec 2011 r. w Kajeta-nach powstanie �wiatoweCentrum Leczenia Czê�ciowejG³uchoty.

Maj¹ byæ tam realizowane m.in. pracenad nowym systemem implantów s³u-chowych, badania nad terapi¹ geno-w¹ g³uchoty, terapi¹ szumów usznychoraz regeneracj¹ uszkodzonego uchawewnêtrznego.

Czê�æ potrzebnych na inwestycjê pie-niêdzy bêdzie pochodzi³a z dofinanso-wania Unii Europejskiej.

Likwidacjaporadniw Ciechanowie

Radni sejmiku Mazowsza podjê-li uchwa³ê w sprawie ograni-czenia dzia³alno�ci Specjali-stycznego Szpitala Wojewódz-kiego w Ciechanowie.

Zlikwidowane zostan¹ cztery dzieciê-ce poradnie: gastrologiczna, alergolo-giczna, urazowo-ortopedyczna i kon-sultacyjna szczepieñ. Decyzjê tak¹ wy-musi³y trudno�ci ze znalezieniem leka-rzy specjalistów, których zatrudnieniejest niezbêdne do spe³nienia warunkówstawianych przez Narodowy FunduszZdrowia i ministra zdrowia w zwi¹zkuz funkcjonowaniem poradni specjali-stycznych. Poradnie zakoñcz¹ dzia³al-no�æ w trzy miesi¹ce po wej�ciu w ¿y-cie podjêtej przez sejmik uchwa³y.

Pielêgniarkai lekarzroku 2009w GrodziskuMazowieckim

Rozstrzygniêto konkursna najlepsz¹ pielêgniarkêi najlepszego lekarza roku 2009w Szpitalu Zachodnimw Grodzisku Mazowieckim.

Pielêgniark¹ Roku 2009 zosta³a InnaJuszczak pracuj¹ca na Oddziale Neu-rologicznym i Udarowym.

Rentgenw Przysusze

Szpital w Przysusze dziêki unij-nym dotacjom wzbogaci siêo rentgen. Planowany jest rów-nie¿ dalszy remont placówki.

Ca³kowity koszt inwestycji to ponad5 mln z³, Unia Europejska dofinansuje4,5 mln z³. Remont jest niezbêdny, zewzglêdu na konieczno�æ dostosowaniaszpitala do wymogów stawianychprzez tzw. rozporz¹dzenia koszykowe.

Rozbudowarehabilitacjiw Wyszkowie

Dziêki dotacji 641 tys. z³ Pañ-stwowego Funduszu Rehabilita-cji Osób Niepe³nosprawnych,Szpital w Wyszkowie przebudu-je pomieszczenia, w którychmieszcz¹ siê pracownie fizyko-terapii i rehabilitacji. Powiatdo³o¿y do tej inwestycji braku-j¹ce 650 tys. z³.

Dziêki tej modernizacji, której zakoñ-czenie planowane jest na wrzesieñ,pacjenci bêd¹ mogli korzystaæ z no-wych form leczenia, takich jak hydro-terapia. Poprawi siê te¿ jako�æ ofero-wanych us³ug �wiadczonych dotych-czas przez placówkê.

Natomiast tytu³ Lekarza Roku 2009otrzyma³ doktor Stanis³aw Fabisiewiczz Oddzia³u Chirurgii. Doktor Jacek Paw-lak � Ordynator Oddzia³u Chirurgii � takscharakteryzowa³ zwyciêzcê: �... zna-komity lekarz z wieloletnim do�wiad-czeniem, wspó³tworz¹cy oddzia³, wzórdo na�ladowania dla kolegów, buformiêdzy szefem oddzia³u, a zespo-³em...�.Dyplomy i nagrody dla zwyciêzców,ufundowane przez Starostwo PowiatuGrodziskiego, wrêczyli Krystyna P³ukis� dyrektor szpitala i Marek Wie¿bicki �starosta powiatu.

Page 35: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 3333

RozbudowaO�rodkaZdrowia w Pilawie

Nowy rok przyniós³ du¿e zmia-ny w Samodzielnym Publicz-nym Zak³adzie Opieki Zdrowot-nej w Pilawie. Po kilkunastumiesi¹cach prac remontowo-budowlanych obejmuj¹cych ca³y budynek i jego otoczenie,drzwi gabinetów powtórnieotwar³y siê dla pacjentówO�rodka Zdrowia w Pilawie.

Nasza gmina mo¿e poszczyciæ siê terazjednym z najnowocze�niejszych obiek-tów tego typu w województwie mazo-wieckim. Budynek zosta³ nie tylko do-stosowany do obowi¹zuj¹cych przepi-sów, ale równie¿ ma nowoczesn¹ archi-tekturê i aran¿acjê wnêtrz. Placówkapowiêkszy³a siê o nowe gabinety le-karskie, pomieszczenia administracyj-

ne i socjalne dla pracowników. Dladzieci zdrowych zosta³o zrobione od-dzielne wej�cie, poczekalnia, rejestracjai punkt szczepieñ. Przychodnia dostêp-na jest równie¿ dla osób niepe³nospraw-nych. Z zainstalowanej windy korzysta-j¹ nie tylko osoby niepe³nosprawne, alerównie¿ osoby starsze i rodzice z ma³y-mi dzieæmi. Wykonano równie¿ docie-plenie i now¹ elewacjê budynku orazwymieniono pokrycie dachowe. Stwo-rzono liczne miejsca parkingowe dla pa-cjentów i personelu, uporz¹dkowanoi zagospodarowano teren wokó³ przy-chodni. Od stycznia zosta³a zarejestro-wana nowa poradnia ginekologiczno-po³o¿nicza. Niestety w tym roku niemo¿na by³o podpisaæ kontraktu na�wiadczenia z zakresu ginekologii z Na-rodowym Funduszem Zdrowia. Ca³o�æinwestycji wynios³a 1.596.487,76 z³i zosta³a sfinansowana ze �rodków w³a-snych miasta i gminy Pilawa oraz z kre-dytu w Banku Rozwoju Rady Europy(CEB) oraz Europejskiego Banku Inwe-stycyjnego (EIB). Ü

Tomasz Sygnowskikierownik SPZOZ w Pilawie

£osicki szpitalspe³ni unijnestandardy

Prawie 4,5 mln z³ bêdzie kosz-towa³a modernizacja Szpitalaw £osicach oraz zakup tomo-grafu komputerowego. Szpitaldostanie na ten cel z unijnychdotacji 3,7 mln z³.

Dziêki tym inwestycjom bêdzie spe³nia³wymagania norm europejskich. Projektobejmie m.in. modernizacjê staregobudynku, wykonanie podjazdów dlaosób niepe³nosprawnych, zainstalowa-nie baterii s³onecznych oraz adaptacjêpomieszczeñ na pracowniê tomografiikomputerowej, a tak¿e zakup samegotomografu komputerowego. Ta inwe-stycja pomo¿e równie¿ w rozszerzeniuoferty medycznej placówki, która bê-dzie mog³a zajmowaæ siê pacjentamiprzewlekle chorymi.

Piotr Kaczmarek

REKLAMA

Page 36: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20103434

� Nie uczy³ s³owem, lecz przyk³adem � wspominaj¹ doktoraAdolfa Tochtermana dawni wspó³pracownicy, w tym asy-stentka doktora, dzi� doktor nauk medycznych, DanutaAnañko. A doktorowi Tochtermanowi przysz³o dawaæ przy-k³ad w bardzo niebezpiecznych czasach. By³ uczestnikiemobu wojen �wiatowych. Szczególn¹ odwag¹ i si³¹ charakteruwykaza³ siê podczas II wojny �wiatowej. Jako Niemiec z po-chodzenia mia³ mo¿liwo�æ podpisania volkslisty. Nie tylko od-mówi³ z³o¿enia podpisu, czym narazi³ siê na represje, ale tak-¿e prowadzi³ lecznicê w dawnych barakach przyszpitalnych.Jego pacjentami byli nie tylko Polacy, ale i ¯ydzi. Nie waha³siê wychodziæ do chorych po godzinie policyjnej, a nawetw �rodku nocy mimo i¿ czêsto okazywa³o siê, ¿e rzekomyatak serca, do którego by³ wzywany, to rana postrza³owa.

z radomskiej delegatury

Uczy³przyk³adem

7 kwietnia br. otwarto w Szpitalu Wolskim zmo-dernizowany Zak³ad Rehabilitacji Leczniczej.

Dotychczas Zak³ad dzia³a³ w rozproszeniu, w kilku pa-wilonach. Obecnie otrzyma³ zmodernizowane po-

mieszczenia po dawnej pralni na parterze pawilonu nr 7.Na 270 m kw. usytuowano pracownie fizykoterapii,kinezyterapii i masa¿u, gabinet lekarski, salê gimnastycz-n¹, szatnie z wêz³ami sanitarnymi oraz pokój wypoczyn-kowy. Zak³ad przystosowany jest do potrzeb osób nie-pe³nosprawnych. Proces rehabilitacji monitorowanybêdzie przez lekarza specjalistê fizykoterapii.Dziêki zainstalowaniu nowego sprzêtu oferta leczniczaZak³adu rozszerza siê o zabiegi krioterapii, masa¿ limfa-tyczny (mechaniczny), podci�nieniow¹ elektroterapiê,master terapiê oraz ergometry koñczyn.£¹czny koszt inwestycji wyniós³ 1,25 mln z³, w tym 1,1 mlnto dotacja z Urzêdu m.st. Warszawy. Ü

mkr

Rehabilitacjaw Szpitalu Wolskim

Fot.

K.

Jem

io³

Cz³onkowie rodziny Winczewskich zawdziêczaj¹ mu ¿ycie.� Kiedy w 1942 za dzia³alno�æ antyfaszystowsk¹ powieszo-no siedmioro cz³onków mojej rodziny, doktor Tochtermanocali³ m.in. mnie i moj¹ mamê, za�wiadczaj¹c, ¿e choruje-my na tyfus. Niemcy bardzo bali siê tej choroby i dziêki temuprze¿yli�my � wspomina³a podczas ceremonii ods³oniêciatablicy pami¹tkowej Bo¿ena Winczewska.

Na tablicy widnieje napis: �W tym domu mieszka³ doktor AdolfTochterman. 1892-1955. Szanowany i zas³u¿ony lekarz ra-domski, d³ugoletni ordynator szpitala miejskiego, wzór pa-trioty, lekarza i spo³ecznika. W 55. rocznicê �mierci. Rado-mianie�. Tablicê ufundowano dziêki Szkolnemu Klubowi Eu-ropejskiemu przy Zespole Szkó³ Ekonomicznych w Radomiu.

Do dzi� wspó³pracownicy i pacjenci wspominaj¹go nie tylko jako oddanego lekarza, ale równie¿wielkiego spo³ecznika i patriotê. Dwudziestegomarca, w 55. rocznicê �mierci doktora AdolfaTochtermana, na domu przy ul. Pi³sudskiego 7w Radomiu, gdzie mieszka³ i pracowa³,zawis³a pami¹tkowa tablica.

Fot.

E.

Wal

u�

Ewa Walu�

Mieczys³aw Szatanek, prezes ORL w Warszawie

Page 37: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 3535

M³odzie¿ zrzeszona w klubie przy wspó³pracy z niemieck¹Heinz-Nixdorf Realschule Bren dba o grób doktora Tochter-mana na Cmentarzu Ewangelickim w Radomiu. Uczniowie,przy wsparciu by³ych wspó³pracowników i pacjentów, Okrê-gowej Izby Lekarskiej w Warszawie, Delegatury RadomskiejOIL, Polskiemu Towarzystwu Lekarskiemu w Radomiu, Fun-dacji Oddychanie, zebrali pieni¹dze na ods³oniêt¹ w³a�nietablicê pami¹tkow¹. W planie jest równie¿ publikacja o nie-zwyk³ym lekarzu. � Jeste�my dumni, ¿e zwi¹za³ swoje losyz Radomiem. By³ wzorem lekarza i obywatela. Oby wiêcejby³o takich lekarzy. I nie tylko lekarzy. Oby wiêcej by³o takichnauczycieli jak pani Bo¿ena Ziêtek [nauczycielka z Zespo³uSzkó³ Ekonomicznych w Radomiu, opiekunka Klubu Europej-skiego � red.], która potrafi³a zainteresowaæ m³odzie¿ posta-ci¹ doktora Tochtermana � powiedzia³ dr Mieczys³aw Szata-nek, prezes Okrêgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, obecnyna uroczysto�ci.

Adolf TochtermanPatron Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, urodzi³ siêw miejscowo�ci Pilica, ko³o Warki w 1892 r. Studia me-dyczne rozpocz¹³ na uniwersytecie w Kijowie. W 1914 r.trafi³ jako asystent do krakowskiego szpitala wojskowe-go. Nastêpnie kontynuowa³ studia medyczne i ukoñczy³je na Uniwersytecie Jagielloñskim.

Oprócz pracy zawodowej dzia³a³ w radzie lekarskiej Kasy Cho-rych w Radomiu (1930), by³ równie¿ prezesem radomskiegooddzia³u Zwi¹zku Lekarzy Pañstwa Polskiego. W pierwszychdniach II wojny �wiatowej bra³ udzia³ w obronie Warszawy.Po powrocie do Radomia 9 wrze�nia 1939 r., wraz z inny-mi znanymi obywatelami miasta, zosta³ aresztowany.Po wyzwoleniu miasta (16 stycznia 1945 r.) niezw³ocznie przy-st¹pi³ do organizacji szpitala. W ci¹gu pierwszych 10 lat czte-rokrotnie zwiêkszy³ liczbê ³ó¿ek (z 30 do 120). Zadba³ rów-nie¿ o pozyskanie personelu i niezbêdnego sprzêtu.

Zmar³ w Warszawie w 1955 r. Zachowa³a siê jego praca�O szpitalach i lekarzach radomskich�. Ü

sport

Klub Strzelectwa Sportowego �Feniks� w Wêgrowieoraz Lekarski Klub Strzelecki �Dziewi¹tka�

przy Okrêgowej Izbie Lekarskiej w Warszawiezaprasza:

lekarzy, osoby zwi¹zane z szeroko pojêt¹ medycyn¹oraz sympatyków s³u¿by zdrowia na

IX PUCHAR MAZOWSZA �MEDYKÓW�W STRZELECTWIE SPORTOWYM.

Zawody przeprowadzone zostan¹ w konwencji open(klasyfikacja wspólna dla kobiet i mê¿czyzn)

Przewiduje siê przeprowadzenienastêpuj¹cych konkurencji strzeleckich:

¨ pistolet ma³okalibrowy,¨ pistolet centralnego zap³onu,

¨ karabinek sportowy.

Zawody odbêd¹ siê w obiekcie strzelnicy sportowej

Klubu Strzelectwa Sportowego �Feniks�w Wêgrowie.

Termin zawodów: 15.05.2010 r.

Warunkiem uczestnictwa jest:

a) dokonanie zg³oszenia listownie na adres:07-100 Wêgrów, ul. Bohaterów Warszawy 10,telefonicznie:(25) 691-73-08; (25) 792-60-33; GSM (0) 606120892,faksem: (25) 691-73-08,e-mailem: radek @poczta.fm;

b) wniesienie op³aty startowej na rzecz organizatoraw wysoko�ci � 80 z³.

W zawodach mog¹ braæ udzia³ zawodnicydysponuj¹cy w³asn¹ broni¹ sportow¹, istnieje równie¿mo¿liwo�æ skorzystania z broni organizatora zawodów.

Organizatorzy gwarantuj¹ dobr¹ atmosferê towarzysk¹,znakomite warunki strzeleckie i atrakcyjne nagrody.

Istnieje mo¿liwo�æ zakwaterowania przed i po zawodach.

REKLAMA

Page 38: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20103636

Zaproszen ie12 maja 2010 r. o godzinie 10.00 w Wojskowym InstytucieMedycznym przy ul. Szaserów 128, w sali wyk³adowej na V piê-trze, odbêdzie siê nadzwyczajne, uroczyste posiedzenie KomisjiHistorycznej Komitetu Nauk Neurologicznych Polskiej AkademiiNauk oraz Warszawskiego Oddzia³u Polskiego Towarzystwa Neu-rologicznego. Spotkanie bêdzie po�wiêcone Wojskowym Oddzia-³om Neurologicznym II RP w Warszawie, zorganizowane w 75.rocznicê �mierci Marsza³ka Józefa Pi³sudskiego i 70. rocznicê Zbrod-ni Katyñskiej, w której zginê³o 900 lekarzy, miêdzy nimi osobistylekarz marsza³ka i ostatni ordynator Oddzia³u NeurologicznegoSzpitala Ujazdowskiego, p³k dr med. Stefan Mozo³owski.

Gospodarzem posiedzenia jest dyrekcja Wojskowego InstytutuMedycznego.

sms z Krakowa

Rado�æz odzyskanego�mietnikaW dniach narodowej ¿a³oby Kraków nie zawiód³.

Ani w dwudniowym spontanicznym prote�cieprzeciw pochówkowi na Wawelu prezydenckiej

pary, ani w godnej królów oprawie ceremonii pogrze-bowej, przeprowadzonej w atmosferze ¿alu, bólu i na-le¿nej powagi. Oba zachowania by³y konsekwencj¹ zde-rzenia siê mitów narodowej symboliki, tu w Krakowienies³ychanie wa¿nych i prze¿ywanych w domach, urzê-dach, na ulicach zawsze mocno emocjonalnie.

Takich ceremonii Kraków ma w swej historii wiele. Czê-sto rys¹ na ich przebiegu k³ad³y siê dora�ne sprzeciwy,jak choæby te towarzysz¹ce pochówkowi Czes³awa Mi-³osza na Ska³ce.

Wracam na grunt medycyny. Tu wydarzeniem by³aprzede wszystkim przeprowadzka stolicy stomatologiiz Wroc³awia do Krakowa. Oto prezydenturê najwiêksze-go bodaj medycznego towarzystwa naukowego w Pol-sce (Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego � 6 tys.cz³onków) obj¹³, po profesorze Marku Ziêtku z Wroc³a-wia, sprawuj¹cym te obowi¹zki przez dwie kadencje doc.Bart³omiej Loster z Krakowa. A ¿e statut PTS wi¹¿e pre-zydenturê z miejscem zatrudnienia prezesa (jak zreszt¹siê to dzieje w wypadku wielu towarzystw naukowychw Europie) mamy ju¿ od 1 kwietnia br. nowy adres To-warzystwa. W zaognionym sporze o autonomiê stoma-tologów w ramach samorz¹du lekarskiego obaj prezen-tuj¹ podobny pogl¹d: pozostawaæ we wspólnocie z le-karzami medycyny, d¹¿¹c równocze�nie do poszerzeniaautonomii. Bart³omiej Loster zreszt¹ zamierza lansowaæinteresuj¹c¹ koncepcjê powo³ania federacji naukowychstowarzyszeñ stomatologicznych, co jest swoistym no-vum na tle mocno zatomizowanego ruchu towarzystwnaukowych.

A w Izbie w Krakowie tematem numer jeden staje siêkoncepcja zagospodarowania obiektu przy ul. Krupni-czej 11a, gdzie mie�ci siê jej siedziba, obiektu odzyski-wanego w konsekwencji ustawy sejmowej z 2 grudnia2009 r. o izbach lekarskich. Trudno siê tu oprzeæ literac-kiej analogii z powie�ci¹ Juliusza Kadena Bandrowskie-go �Genera³ Barcz�, gdzie sytuacjê odziedziczon¹ pozaborach pisarz okre�li³ mianem �rado�ci z odzyskane-go �mietnika�. Oficyna wymagaj¹ca praktycznie wybu-rzenia, zamieszkana przez kilkunastu lokatorów, którychtrzeba bêdzie wykwaterowaæ, dach, schody do wymia-ny, ciasne podwórko (bez szans na budowê sali konfe-rencyjnej) � wszystko to stawia Izbê przed konieczno-�ci¹ zaci¹gniêcia kredytów, nie mówi¹c o wieloletniejmitrêdze remontu. Wprawdzie ociê¿a³o�æ biurokratycz-na aparatu administracji samorz¹du terytorialnego i skar-bu pañstwa pozwoli³a jak dot¹d jedynie na... zawarcieumowy o najmie obiektu, ale to ju¿ s¹ tylko wstêpnedrobiazgi. Ü

Wasz Cyrulik z Rynku G³ównego

Wydawca �Zaka¿eñ�, Polskie Stowarzyszenie PielêgniarekEpidemiologicznych, Stowarzyszenie Kierowników

Szpitalnej Sterylizacji i Dezynfekcji oraz PolskieTowarzystwo Zaka¿eñ Szpitalnych zgodnie z programem

wzajemnego wspó³dzia³ania �Razem Przeciw Zaka¿eniom�

Zapraszaj¹ na IV KONFERENCJÊ Z CYKLU

B E Z P I E C Z N Y S Z P I T A L

TEMAT KONFERENCJI: SKUTECZNIEJSZE METODYPRZECIWDZIA£ANIA ZAKA¯ENIOM

24 maja 2010 r. w godz. 10-17 w Centrum KonferencyjnymWojska Polskiego przy ulicy ¯wirki i Wigury 9/13 w Warszawie.

Antybakteryjne systemy zabezpieczaj¹ce dostêpdo ¿y³ centralnych� prof. dr hab. n. med. Jacek Wroñski

Przegl¹d antymikotyków stosowanych w terapiiprzeciwgrzybiczej zgodnie z najnowszymi zaleceniami� prof. dr hab. n. med. Danuta Dzier¿anowska

Jak dochodzili�my przy zwalczaniu ciê¿kich zaka¿eñdo stosowania efektywnej terapii skojarzonej na OddzialeIntensywnej Terapii, ze szczególnym uwzglêdnieniemkarbapenemów?� prof. dr hab. med. Wojciech Gaszyñski

Nowe wyzwania dla procesów mycia i dezynfekcjiwyrobów medycznych� mgr Waldemar Olszak

Reprocesowanie a bezpieczeñstwo wyrobów medycznych,ocena stosowanych obecnie metod sterylizacyjnych� dr med. Barbara Waszak

Serdecznie zapraszamy 29 maja o godzinie 11.30do kawiarni �Grawitacja� na turniej par�rodowisk medycznych i ich przyjació³!

(szczegó³y w linku �kalendarz�)http://www.warsbrydz.pl

Sekcja Bryd¿a Sportowego Komisji Kultury, Sportu i TurystykiOkrêgowej Rady Lekarskiej w Warszawie

prof. Ewa Maria Skopiñska-Ró¿ewska

¨ª«©¨ª«©

Page 39: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 37

Koncepcja TIME (tissue, inflammation, moisture,edge/epidermisation) w leczeniu ran przewlek³ych:optymalna ochrona przed infekcj¹� doc. dr hab. med. Maria T. Szewczyk

Zastosowanie innowacyjnych preparatów nowejgeneracji w leczeniu ran� sesja satelitarna firmy Sequoia.

Sesja �Od zaka¿eñ do nowotworów�Polskiego StowarzyszeniaPielêgniarek Epidemiologicznych

Czy w XXI wieku kobiety mog¹ czuæ siê bezpieczne?Jak mo¿na ustrzec siê przed HPV?� dr hab. n. med. Teresa Jackowska

Rola wirusów hepatotropowych w rozwojunowotworów w¹troby� prof. dr hab. med. Anatol Panasiuk

Ryzyko raka ¿o³¹dka w zaka¿eniu helicobacter pylori� dr med. Agnieszka Krzywicka

Dodatkowe informacje na temat konferencjipod numerami telefonu: 22-861-41-57, 861-41-58.Informacje mo¿na te¿ uzyskaæ przysy³aj¹c e-mail:[email protected] wysy³aj¹c pytania poczt¹ pod adres:�Twoje Zdrowie�, ul. Podmiejska 12, 01-498 Warszawa.

Nr konta: 03124028871111000033896942z dopiskiem Konferencja �Bezpieczny Szpital IV�.

Za dzieñ zap³aty uwa¿any bêdzie dzieñ uznania kwotyna rachunku bankowym organizatora.

Ka¿dy z uczestników otrzyma certyfikat udzia³uoraz punkty do zawodowego awansu.

Czê�æ IPrzewodnicz¹: prof. dr hab. n. med. Teofan M. Dom¿a³,doc. dr hab. n. med. Stanis³aw Ilnicki.1. Otwarcie posiedzenia;2. S³owo wstêpne

� gen. bryg. dr hab. n. med. Grzegorz Gielerak;3. Gen. bryg. dr n. med. Stefan Mozo³owski (1892-1940)

� ¿ycie i dzia³alno�æ � doc. dr hab. n. med. Stanis³aw Ilnicki;4. Wrêczenie aktu po�miertnej nominacji generalskiej

Rodzinie gen. bryg. dr n. med. Stefana Mozo³owskiego� przedstawiciel Prezydenta RP;

5. Film z uroczysto�ci na placu Józefa Pi³sudskiegow Warszawie 9.11.2007 r. pt. �Katyñ pamiêtajmy� uczcijmy pamiêæ bohaterów�.

Przerwa � kawa i herbata.

Czê�æ IIPrzewodnicz¹: prof. dr hab. n. med. Anna Cz³onkowska,prof. dr hab. n. med. Adam Stêpieñ.1. Wojskowe Oddzia³y Neurologiczne w Warszawie

(1919-1939) � doc. dr hab. med. Stanis³aw Ilnicki;2. Czy mózgi ludzi genialnych s¹ inne?

� prof. dr hab. n. med. Teofan M. Dom¿a³;3. Nasze poszukiwania mózgu marsza³ka Józefa Pi³sudskiego

� dr dr Bo¿ena i Andrzej Borysowiczowie;4. Dyskusja.

Po posiedzeniu odbêdzie siê zebranie cz³onków KomisjiHistorycznej KNN PAN.

REKLAMA

REKLAMA

Page 40: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20103838

literatura i ¿ycie

Po �mierci Stalina, i postêpuj¹cym popuszczaniu krê-puj¹cych m³odzie¿ wiêzów, coraz czê�ciej Jazz zacz¹³go�ciæ w Domu Medyka. By³o to przyjemne z po¿y-tecznym, gdy¿ z jednej strony mieli�my zagwaranto-

wan¹ noc z dobr¹ muzyk¹, za� z drugiej do kieszeni naszejwpada³o nieco grosza, ze sprzedawanych na imprezê bile-tów. Niestety, jedna z imprez o ma³y w³os nie skoñczy³a siêtragicznie dla naszego kolegi � Andrzeja N., który by³ g³ów-nym impresariem jazzowych spotkañ i zabaw.

Ca³onocne zabawy i granie Jazzu zawsze by³y w jakim�stopniu zwi¹zane z tzw. bankietowaniem na zapleczu

sceny, przy czym najlepsze warunki zapewnia³ nam pokoikna piêterku. Pewnego razu nad ranem, kiedy zabawa po-woli dogorywa³a �mierci¹ naturaln¹ i wszyscy rozchodzilisiê po domach, z nieznanych bli¿ej przyczyn Andrzejekpostanowi³ nieco siê zdrzemn¹æ w sto³ówce studenckiej.Niestety, zapomnieli�my o tym, ¿e w niedziele sto³ówkarównie¿ jest czynna, a to doprowadzi³o do tzw. konfliktuinteresów. Prawdopodobnie nic by siê ostatecznie niesta³o, gdyby personel sto³ówki pozwoli³ siê do koñcawyspaæ strudzonemu ca³onocnym balowaniem studento-wi, smacznie i cichutko �pi¹cemu na stercie kartofliw piwnicy. Sta³o siê jednak inaczej, i kiedy jaka� dama

�Zagrajcie¿ mi, niechaj cofnie siê �wiat�

Artur Dziak�

Walka o uratowaniestudenta

Rys.

K.

Rosi

ecki

Page 41: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 3939

do obierania kartofli zaczê³a przeganiaæ Andrzeja, i toniewybrednymi s³owami, w których zawarta by³ ca³anienawi�æ ludu pracuj¹cego do paso¿yta �któren zaw pocie czo³a zarobione piniendze klasy robotniczejmiast i wsi otrzymuje za darmo nauki i jeszcze siê jakzwierzê upija�, dosz³o do zupe³nie niepowtarzalnegostarcia fizycznego. Po prostu, niewyspanemu i dobrzejeszcze nawalonemu przedstawicielowi klasy �Paso¿ytów� pijawek wysysaj¹cych krew z leczonych przez siebiechorych�, w pewnym momencie pu�ci³y nerwy, i zacz¹³kartoflami rzucaæ w �zdrowy od³am ludu polskiego�,który przyszed³ do piwnicy obieraæ kartofle!

Podpuszczone przez kogo� przedstawicielki klasy rz¹dz¹-cej napisa³y nastêpnego dnia doniesienie do rektora, wktórym opisa³y, jak to zosta³y �bestialsko kartoflami zaata-kowane przez pijanego studenta�! Sprawa trafi³a do Ko-misji Dyscyplinarnej i Andrzeja dzieli³ zaledwie krok odwyrzucenia ze studiów. Pozostawa³o tylko odwo³anie siêdo jego Magnificencji Rektora Akademii Medycznej, któryjedyny móg³ skazañca u³askawiæ.

Po naradzie w gronie najbli¿szych przyjació³ doszli�my downiosku, ¿e trzeba zmontowaæ oficjaln¹ delegacjê, któraw sprawie tej powinnapój�æ do rektora. Delegacjêsformowano dwuosobow¹i mieli j¹ stanowiæ: LeopoldTyrmand � dzia³acz jazzo-wy, znany literat i niezwy-kle ustosunkowany cz³owiek w Polsce oraz ja, który mia-³em reprezentowaæ braæ studenck¹, czyli wyst¹piæ w cha-rakterze mê¿a zaufania naszej grupy. Rzecz w tym, ¿emocno ryzykowa³em, gdy¿ mê¿em zaufania wcale nieby³em, tylko siê pod tê postaæ podszy³em, aby przyjacielaratowaæ. Gra toczy³a siê o du¿¹ stawkê, bowiem zbli¿ali-�my siê wówczas ju¿ do koñca studiów!

Kiedy rektor dowiedzia³ siê, kto siê do niego zamawia� jak zaznaczy³em Tyrmand to by³ �Kto��, natychmiastdelegacjê przyj¹³. W czasie audiencji wyja�nili�my, ¿eAndrzej N. �jest zaanga¿owanym dzia³aczem spo³ecznymna niwie muzyki studenckiej�, ¿e jest to cz³owiek w ogóleniepij¹cy a tego dnia by³ cierpi¹cy, wiêc po za¿yciu lekówprzeciwbólowych uda³ siê na krótk¹ drzemkê na te nie-szczêsne kartofle, i ¿e ca³a sprawa jest jednym wielkimnieporozumieniem. Jak by³o do przewidzenia jego Magni-ficencja Rektor przyj¹³ bez zastrze¿eñ nasze wyja�nieniai tym sposobem uratowali�my cz³owieka!

Kiedy po wyj�ciu z Rektoratu siê rozstajemy, Tyrmandmówi: � Panie Arturze, ja ich wszystkich tak kocham, jakkocha siê drzazgê w dupie! Cieszê siê przeto, ¿e uda³o siênam uratowaæ Andrzeja przed nieszczê�ciem. Cieszê tymbardziej, ¿e coraz bardziej mnie doskwiera to, ¿e ja sta³emsiê, na skutek takiego a nie innego biegu historii, czyli

opanowania Polski przez bolszewiê bezwolnym benefi-cjentem tego przeklêtego systemu. Uczynili�my dzisiajdobry uczynek i ja przez to czujê siê nieco lepszy!

Tyrmand by³ cz³owiekiem nieprzeciêtnie inteligentnym,przeto kiedy dzisiaj przypominam jego s³owa, zdajê sobiesprawê jak bardzo ró¿ne rzeczy go uwiera³y i jak trudnomu by³o z tym wszystkim ¿yæ. Zale¿a³o mu, aby potomniprzypisali jego niew¹tpliwe osi¹gniêcia na polu literackimjego talentowi, a nie tym jego pobratymcom, którzy siêsprytnie dekowali na szczytach komunistycznej w³adzy!

Poniewa¿ w miarê up³ywu czasu prowadzone przeze mniekoncerty oraz wyk³ady o Jazzie zyskiwa³y coraz wiêkszezainteresowanie, dogadali�my siê z Józkiem Kunickim,studentem Politechniki, jak ja dzia³aj¹cym w Klubie Kata-kumby, ¿e stworzymy profesjonalny wyk³adowy ansemble,z czego bêdziemy mieæ i rado�æ, i parê z³otych. Sprawajest prosta � ja mam g³owê nabit¹ histori¹ Jazzu, za� Jó-zek magnetofon i amerykañskie ta�my z klasykami Jazzu� co na owe czasy w Polsce by³o zupe³nym ewenementem!

Przychodzi g³o�ny czas odwil¿y, kiedy to po �mierci Stalinakrwio¿erczy socjalizm w Polsce traci zêby. Komuna w Pol-sce traci m³odzie¿, gdy¿ korzystaj¹c z chwili wszyscy wy-

rzucaj¹ ZMP-owskielegitymacje. Ta depra-watorska organizacjaz dnia na dzieñ siêrozpada. Wkrótce do-chodzi do w³adzy Go-

mó³ka i wszystkim siê wydaje, ¿e jest ju¿ po sprawie. Tym-czasem, zasiedzia³y w ponurym gmachu KC PZPR, partyjnybeton podejmuje po cichu ideologiczn¹ kontrofensywê,w której na pierwsze miejsce wysuwa siê sprawa odzyska-nia m³odzie¿y na potrzeby komunizmu. Aby powoli przy-ci¹gn¹æ j¹ siebie, Partia musi siêgn¹æ po zupe³nie inne�rodki i metody ni¿ dawniej. Kto� przytomnie zauwa¿a, ¿emagnesem przyci¹gaj¹cym m³odzie¿ do idei komunizmu,mo¿e byæ ukochana przez ni¹ muzyka � czyli jazz!

Pewnego dnia do klubu Kamienne Schodki przychodziznany dziennikarz i dzia³acz m³odzie¿owy � Lech Terpi³ow-ski i proponuje nam �Prelekcjê o jazzie dla dzia³aczy m³o-dzie¿owych�. Prelekcja ma siê odbyæ w gmachu KC PZPR,na rogu Nowego �wiata i Alej Jerozolimskich! Tylko wiepan co � mówi Terpi³owski � niech pan raczej unika termi-nów anglojêzycznych, gdy¿ bêdzie pan mówiæ do partyj-nego prostactwa. Jak nic tytu³ utworu �Pennies fromheaven� skojarz¹ jako �Penisy fru hej won�, a nie �Pieni¹-dze z nieba�!

Prelekcja siê odby³a, przy czym dostali�my niez³e honora-ria, ale najwiêksz¹ moj¹ satysfakcj¹ by³o to, ¿e ci ubodzyumys³owo i zak³amani ludzie, którzy jeszcze do niedawnachcieli mnie ze studiów wyrzuciæ w³a�nie za jazz, teraz tejmuzyki i mnie z rozdziawionymi gêbami s³uchali! Ü

... cz³owiek w ogóle niepij¹cy a tego dnia by³ cierpi¹cy,wiêc po za¿yciu leków przeciwbólowych uda³ siêna krótk¹ drzemkê na te nieszczêsne kartofle...

Zjazd Absolwentów Akademii Medycznej studiuj¹cych w latach 1964-1970

Z okazji 40-lecia ukoñczenia studiów odbêdzie siê zjazd kole¿eñski absolwentów Akademii Medycznej w Warszawie,studiuj¹cych w latach 1964-1970 na Wydziale Lekarskim i w Oddziale Stomatologii.

Spotkanie odbêdzie siê w Domu Dziennikarza w Kazimierzu Dolnym w dniach 4-6 czerwca 2010 r.Koszt uczestnictwa wynosi 600,00 z³.

Wp³at prosimy dokonywaæ na konto w Raiffeisen Bank Polska S.A. na konto: Ewa Szmerdt-Sisicka,nr 84175000120000000012048416, z zaznaczeniem �Op³ata za zjazd kole¿eñski � Kazimierz Dolny czerwiec 2010�.

Kolegów z zagranicy prosimy o u¿ycie SWIFT RB PL z kodem RCBW PL PW.

Kontakt z komitetem organizacyjnym: Ewa Sisicka +48 602-701-982, Majka Niewiadomska + 48 501-024-704,Wiesiek Nies³uchowski [email protected], Jurek Slim Janowicz [email protected]

Page 42: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 40 40

jêzyk nasz giêtki

Wyraz bolus mimo obecno�ci w jêzyku medycznym od conajmniej 25 lat wci¹¿ budzi emocje, bo nie do koñca jestrozumiany. Chodzi nie tylko o znaczenie tego s³owa, ale

i jego gramatykê. Jest to od co najmniej stu lat rzeczownik rodza-ju mêskonie¿ywotnego z odmian¹ mêskoosobow¹ (D. l.poj. bolu-sa, B. bolusa, D. l.mn. bolusów). S³owo bolus nie musi byæ pisanekursyw¹, jest co prawda rzadkie, ale dobrze ugruntowane w jêzy-ku polskim ogólnym. 

Warto wiedzieæ, ¿e bolus pierwotnie zadomowi³ siê w polszczy�-nie jako �pewien rodzaj glinki�, ale te¿ �pacyna, gruda gliny� i cociekawe, �kredka (gliniana)� oraz nieco podobny do niej kszta³tem� �czopek�. Wyrazu tego u¿ywali w Polsce miêdzy innymi garnca-rze, ceramicy, rze�biarze i farmaceuci. Dzi� do�æ powszechnie s¹-dzi siê, ¿e jest to s³owo angielskie, gdy tymczasem Anglosasi za-po¿yczyli je z ³aciny, a ³acina z greki. Po angielsku do po³owy XXwieku znaczy³o prawie jak po polsku �pigu³a, pacyna�, a tak¿ew pewnych kontekstach ��nie¿ka, kamieñ (rzucony w kogo�)�. Po-dobnie u frankofonów � �glinka�, �ga³ka�. U Greków i Rzymian zna-czy³o przede wszystkim �rzut w grze w ko�ci� w nawi¹zaniu doinnych znaczeñ � �gleba�, �gruda gleby�, �kamieñ (do rzucania)�,�rodzaj kamienia szlachetnego�. I tak oto znale�li�my siê u �ród³a.

Wszystkie wymienione znaczenia, zarówno dawne, jak i dzisiejsze,obracaj¹ siê wokó³ trzech znaczeñ osiowych. Chodzi o 1) zwartykszta³t, zbli¿ony do kuli lub prêta (gruda, pacyna, ga³ka, pigu³a,te¿ kredka i czopek), 2) wprawienie (siê) w szybki ruch (rzut) i 3)natychmiastowy efekt, wynikaj¹cy z kszta³tu i ruchu (na skutekowego rzutu).

Dlatego w latach 70. XX w. niemal w kilku jêzykach jednocze-�nie, ale z inspiracji angielskiego, bolus uzyska³ nowe znaczenie,wa¿ne w medycynie, a mianowicie: szybko wprowadzona dawkaskoncentrowana w celu uzyskania szybkiego i zmasowanego dzia-³ania w organizmie. Mo¿na tê definicjê skracaæ przez u¿ycie za-miennika (synonimu) szybka dawka uderzeniowa. Zwykle koja-rzymy bolus z iniekcj¹, ale droga podania preparatu mo¿e byætak¿e inna, pod warunkiem ¿e zostanie uzyskany efekt szybkiejdystrybucji i szybkiego oraz intensywnego dzia³ania.

Wa¿ne jest to, ¿e wyraz bolus nie oznacza ani czynno�ci, ani rzeczy,jest natomiast pojêciem, okre�leniem ujêtym w postaæ rzeczownika. 

Spotykane czasem w literaturze farmakologiczno-klinicznej zda-nia *Podaje siê (co�) w bolusie i *Podaje siê (co�) bolusem � s¹niepoprawne. Bolus nie jest pojemnikiem ani drog¹ podania, anikonkretn¹ technik¹, ale ³¹cznie zbiorem cech czynno�ci, sposo-bów i obiektu (preparatu). Mo¿na natomiast powiedzieæ: Podajesiê (co�) jako bolus albo Podaje siê (co�) w postaci (formie) bolusa.

Równie¿ niepoprawne jest zdanie, które znalaz³em w jednymz podrêczników interny: *Lek podaje siê w szybkim wstrzykniê-ciu (bolus). Powinno byæ: Lek podaje siê za pomoc¹ szybkiegowstrzykniêcia (bolus) lub Lek podaje siê przez szybkie wstrzyk-niêcie (bolus). Ü

Autor jest doktorem hab. n. med.

http://www.lpj.pl

Piotr Müldner-Nieckowski

Bolus

T¹ presti¿ow¹ nagrod¹ w 2009 r. zosta³a wyró¿nio-na pisarka niemiecka Herta Müller. Urodzona

w 1953 r. w Rumunii, zosta³a w dzieciñstwie zabranado domu dziecka � poniewa¿ jej matkê wywiezionona roboty do Zwi¹zku Radzieckiego.

Bieda, okrucieñstwo i bezprawie z jakimi siê zetknê³aw swym m³odym ¿yciu, mia³y ogromny wp³yw na jejdalsze losy i twórczo�æ literack¹. By³a zdolna i praco-wita, wiêc uda³o jej siê ukoñczyæ studia: germanisty-kê i romanistykê na Uniwersytecie w Timisoarze.Pocz¹tkowo pracowa³a jako t³umaczka i nauczyciel-ka jêzyka niemieckiego, jednak po odmowie wspó³-pracy z Securitate, zwolniono j¹ z pracy w szkole. By³aszanta¿owana i wielokrotnie przes³uchiwana.

Zajê³a siê pisarstwem. Pierwsz¹ znacz¹c¹ powie�æ�Niziny� wyda³a godz¹c siê na ocenzurowanie i licz-ne �okrojenia�. Czyta³am �Niziny� w pierwotnej wer-sji (sprzed ocenzurowania). Jest to pora¿aj¹cy obrazcierpienia, spostrzegany oczyma g³odnego i ponie-wieranego dziecka pozbawionego rodziny.

W 1987 r. udaje jej siê uciec wraz z mê¿em do Nie-miec Zachodnich. Entuzjastycznie przyjêta, wyg³asza³aodczyty, udziela³a licznych wywiadów. Pisa³a artyku-³y do gazet � �Die Zeit� i �Frankfurter AllgemeineZeitung�. Zbiór tych artyku³ów, pisanych w latach1994-2000, sk³ada siê na ksi¹¿kê pt.: �G³ód i jedwab�.Niezwykle sugestywne s¹ te relacje z codziennego¿ycia w Rumunii pod dyktatur¹ rz¹dów Ceausescu,pe³ne opisów ciê¿kich warunków ¿ycia. �Ojciec Na-rodu� wyda³ zarz¹dzenie, aby leczyæ obywateli tylkodo 65. roku ¿ycia, a kobietom nakazywa³ urodziæ piê-cioro dzieci, choæ nie mia³y ich czym karmiæ. HertaMüller opisuje te¿ tryb ¿ycia w ogromnym luksusiedyktatora i jego ¿ony. Mimo niewyobra¿alnego zbyt-ku jakim siê otaczali drêczy³y ich fobie przed bakte-riami i strach przed zamachowcami.

Tê ksi¹¿kê czytamy ze �ci�niêtym gard³em, ale te¿z przekonaniem, ¿e czytamy �wiadectwo prawdziwychdziejów komunistycznych rz¹dów. W�ród pisarzy au-torka zosta³a uznana �artystk¹ s³owa� � doceniono jejpiêkny styl narracji. W�ród czytelników w Niemczechuwa¿ana jest za pisarkê kontrowersyjn¹ i nie przezwszystkich akceptowany jest jej �jêzyk prawdy�.Krytykuj¹c m³odzie¿ niemieck¹, odradzaj¹cy siê na-zizm, nienawi�æ do azylantów, ¯ydów i Romów, aktyagresji i podpaleñ ich domów, malowanie swastyk,Herta Müller nawo³uje, aby politycy nazwali te czynyprzestêpstwami i by zosta³y ukarane, a nie nazywanewybrykami znudzonej m³odzie¿y. Dla tej refleksjichocia¿by ksi¹¿ki Herty Müller powinny byæ czytane.�Co dzieñ wierzymy, ¿e wyobra¿alna g³êbia okru-cieñstwa zosta³a ju¿ (...) osi¹gniêta. Ale nastêpnydzieñ, lub te¿ nastêpna godzina pokazuj¹, ¿e teg³êbiny nie maj¹ dna�. Ü

Herta Müller�G³ód i jedwab�

Wydawnictwo Czarne, 2008

Anna Bie¿añska

LiterackaNagroda Nobla

Page 43: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 4141

Poza �rodowiskiem studenckim profesor Kru� jest szero-ko znany wielu pokoleniom lekarzy i farmaceutów nie

tylko jako autor podrêczników, ale tak¿e felietonów publi-kowanych periodycznie m.in. w �Polskim Tygodniku Lekar-skim� i �Medyku� � przypomnia³a we wstêpie do dwuto-mowego zbioru �Wiecznym piórem� Stefana Krusia zmar³aw ub.r. prof. hab. Maria Kobuszewska-Farynowa, zwracaj¹cuwagê na to, ¿e zapiski prof. Krusia pozwalaj¹ dostrzec inny�wiat w swoim otoczeniu, ale tak¿e zetkn¹æ siê z polszczy-zn¹, jakiej dzi� siê prawie nie spotyka.

�Wybór niniejszy sk³ada siê z drobnych obrazków z mojego¿ycia, osadzonego w otoczeniu rodziny, przyjació³, nauczy-cieli, studentów i wspomnieñ � pisze autor. � S¹ one komen-tarzami do prze¿yæ, rozmów i wskazówek zbieranych w ci¹-gu wielu lat. (...) Polska wyziera z ka¿dej kartki: bogata albobiedna, zwyciêska lub podbita, o anielskich duszach i rubasz-nych czerepach, na dobre i z³e � nasza. ¯yjemy tu, tylko turozumiemy kawa³y i zachryp³e megafony na dworcach. Prze-wijaj¹ siê rozwa¿ania o spêdzaniu doczesno�ci z sensem za-lecanym przez wszystkie religie, filozofie i powa¿ne systemypolityczne. Przyziemno�æ zapewnia wêdrówkê na bosaka pobruku z kocich ³bów. Zmiana przyziemno�ci na przyjemno�æjest trudna. A chodzi tylko o to, aby nie waliæ kamieniemw ³eb koci lub ludzki, ale delikatnie popukaæ siê we w³asny!�.

Prof. Kru� nie stara siê przypodobaæ czytelnikom, nie omijatematów trudnych � wyra¿a swoje pogl¹dy bez niedomó-wieñ i kokieterii. �Czy mogê byæ dumny z tego, ¿e jestemPolakiem? � zastanawia siê w felietonie z 1988 roku. � Stwo-rzyli�my wielk¹ literaturê, niestety, przewa¿nie dla siebie.Zbudowali�my wiele obiektów architektury, ale przecie¿ taknaprawdê by³y to dzie³a W³ochów. Malarstwo raczej odzwier-ciedla³o idee ni¿ inspirowa³o. Mawia³em sobie, ¿e kolêdyi polonezy, zrozumia³e dla ka¿dego, wyró¿niaj¹ nas i powin-ny jednaæ uznanie. Tak, to jest co�. Ale przecie¿ istnieje jesz-cze co� wiêcej. W³a�nie my parêset lat przed innymi przyjêli-�my zasadê wolno�ci my�li, s³owa i wyznania, w³a�nie pañ-stwo narodu polskiego nigdy nie by³o okrutne i nigdy nieby³o zaborcze. Umi³owanie tego tkwi w ka¿dym z nas, mimo¿e w otoczeniu spo³eczeñstw rz¹dzonych inaczej musieli�myprzepa�æ. Od idei zrodzonych tutaj odcinaj¹ kupony inni�.

Prof. Stefan Kru� � patomorfolog � urodzi³ siê w 1926 r.Maturê zda³ w 1944 r. na tajnych kompletach. Studia me-dyczne na Uniwersytecie Warszawskim ukoñczy³ w 1951 r.,

wraz z pierwszym powojennym rocznikiem. Od tamtegoczasu jest zwi¹zany z Zak³adem Anatomii Patologicznej. In-teresowa³ siê g³ównie patologi¹ w¹troby, nerek i serca. Tymzagadnieniom po�wiêci³ wiele publikacji. Dziêki erudycjii poczuciu humoru prof. Kru� by³ popularny w�ród studen-tów, a jego felietony przysparza³y mu wiernych czytelników,stanowi¹c te¿ swoist¹ rekompensatê dla autora.�Wiedzia³em, ¿e nie mam talentu do praktyki lekarskiej� wyja�nia w felietonie z 1983 roku � po�wiêci³em siê pracybardziej laboratoryjnej, dostawa³em za ni¹ pensjê... U�mie-chu � nigdy. (...) Mo¿na zadaæ pytanie, dlaczego pisujê tefelietony, nie bardzo pasuj¹ce do profesorskiego stanu. Chcêw nich ukazaæ trochê prawdziwego siebie i zachêciæ innych,by nie kryli w³asnej osobowo�ci, nie dali siê zepchn¹æ doroli jedynie pozycji z listy obecno�ci lub spisu lokatorów. Tojedno. A drugie? Nie maj¹c pacjentów, wyk³adami pracujêna u�miech moich uczniów, a pisaniem � na przyjazny od-ruch czytelników. Potrzebujê tego�.Pragmatyzm profesora, widoczny w ka¿dym felietonie, znaj-duje wspania³¹ przeciwwagê � poezjê. Ksi¹¿ka iskrzy siê cy-tatami z wierszy najwiêkszych mistrzów, ale i wierszykówpisanych okazjonalnie. Oto jeden z nich, Heinego:

Pomnik mój niech w oceaniez cukru zrobion w wodzie stanie...Bo na pomnik ptak nabrudzialbo cz³owiek napaskudzipisz¹c g³upstwa na cokole:wiêc ja pomnik z cukru wolê. Ü

Stefan Kru��Wiecznym piórem � na przekór�

Media TV Plus Sp. z o.o.Warszawa 2008

Ewa Dobrowolska

Na przekór

Na coroczn¹ Ogólnopolsk¹ Wystawê MalarstwaLekarzy Komisja Kultury Okrêgowej Izby Lekarskiejw £odzi zaprasza, tym razem wiosn¹ � w maju.

Kole¿anki i Kolegów zainteresowanych udzia³em w wystawieprosimy o dostarczenie swych dzie³ do Okrêgowej Izby Lekar-skiej w £odzi (93-005 £ód�, ul. Czerwona 3.) do 7 maja br.Prace, które zostan¹ dostarczone w tym terminie, bêd¹umieszczone w katalogu wystawy.

Obrazy mog¹ byæ wykonane w dowolnych technikach i for-matach oraz opatrzone nastêpuj¹cymi danymi: tytu³em, imie-niem i nazwiskiem, specjalizacj¹, adresem zamieszkania.Przyjmujemy maksymalnie 4 prace od jednego autora, zewzglêdu na ograniczon¹ powierzchniê wystawiennicz¹.Wernisa¿ wystawy odbêdzie siê 23 maja 2010 r. (niedziela)o godzinie 17.00 w Klubie Lekarza w £odzi, przy ul. Czer-wonej 3. Serdecznie zapraszamy Autorów i wszystkich za-interesowanych twórczo�ci¹ lekarzy.

Serdecznie zapraszamy do udzia³uw VIII Ogólnopolskiej Wystawie Malarstwa Lekarzy,

która odbêdzie siê w dniach 23-28 maja 2010 r. w Klubie Lekarza w £odzi

Ko n t a k t : Iwona Szelewa, tel. (42) 683 17 93 w. 110, fax. (42) 683 13 78, [email protected]

Page 44: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 42 42

Osoby z ranami postrza³owemi �Genera³-gubernator war-szawski wyda³ rozporz¹dzenie, na mocy którego wszyscy le-karze i felczerzy tak pozostaj¹cy w s³u¿bie pañstwowej jaki wolnopraktykuj¹cy w razie zwrócenia siê do nich o udziele-nie pomocy lekarskiej przez osoby z ranami postrza³owemi,obowi¹zani s¹ bezzw³ocznie zawiadomiæ o takich osobachnajbli¿sz¹ w³adzê policyjn¹, naczelnika powiatu, policmaj-stra, starszego oddzia³owego stra¿nika miejscowych lub ko-lejowych ¿andarmów a na wsiach stra¿ników miejscowych,w razie za� ich nieobecno�ci wójtów gmin lub so³tysów. Win-ni przekroczenia tego postanowienia bêd¹ poci¹gani do karyw drodze administracyjnej do trzech miesiêcy wiêzienia lubkary pieniê¿nej do wysoko�ci 3 tysiêcy rubli�.

�Lwowski Tygodnik Lekarski�, 1907, II, 565

Odka¿anie ksi¹¿ek z bibliotek i wypo¿yczalni �Immerwahrzaleca nastêpuj¹ce postêpowanie: w górnych pu³kach cie-plarki, ogrzanej do 30-35 st. C. ustawia siê tomy, grzbietemdo góry zwrócone. Tak, aby pojedyncze kartki by³y jak naj-wiêcej od siebie oddalone. Na dno przyrz¹du k³adzie siê kilkapastylek formalinowych; 5-6 godz. wystarcza do odka¿enia.Znamy wielkie niebezpieczeñstwo,jakiem grozi publiczno�ci u¿ywanienieodka¿onych ksi¹¿ek, zw³aszcza, ¿eksi¹¿ki te s³u¿¹ chorym do czytania;¿yczyæ wiêc nale¿y, by pod wzglêdemsanitarno-policyjnym wszystko uczy-niono celem usuniêcia niebezpieczeñ-stwa. (Med. Woche 1900. No 4)�.

�Zdrowie� 1901, XVI, 320

Flaszeczka z mnieman¹ wod¹ koloñsk¹ �Powszechnie zna-nemu Drowi Ricord w Pary¿u, zdarzy³o siê niedawno tragi-komiczne qui pro quo. Wiadomo, i¿ koryfeusz ten syfilido-logów francuzkich jest jednym z najbardziej zatrudnionychpraktyków w Pary¿u; nie dziw wiêc, i¿ pewnego piêknegopo³udnia oko³o godziny pierwszej czu³ siê ju¿ tak znu¿o-nym, i¿ uzna³ za stosowne pokrzepiæ siê krótk¹ drzemk¹.Lecz zawo³anemu praktykowi nie wolno oddawaæ siê zbytd³ugo s³odkiemu farniente; o godzinie drugiej trzeba by³onie�æ radê i pomoc pewnemu bogatemu synowi Albionu.

Ricord zawsze punktualny, wyrywa siê z objêæ Morfeusza,a pamiêtaj¹c, ¿e wszelka pomoc lekarska niesion¹ byæ win-na nie tylko cito, tuto ale i jucunde, chc¹c uprzyjemniæ swo-j¹ osobê, chwyta z toaletki flaszeczkê wody koloñskiej, na-maszcza ni¹ d³onie i twarz. T¹ raz¹ jednak wynalazek JanaMaryi Fariny wywar³ skutek równie¿ niezwyk³y jak niepojê-ty. Zamiast zwyk³ego przyjemnego ciep³a, Ricord doznajemianowicie w twarzy silnego do�æ szczypania. Jedno spoj-rzenie na rêce, które szybko przybieraj¹ kolor fioletowy,a drugie na etykietê flaszeczki z mnieman¹ wod¹ koloñsk¹,

przekonywa go, i¿ roztwór saletranu srebra nie jest wcalestosownym �rodkiem kosmetycznym. Przytomny i szybkiw postanowieniu Ricord przy pomocy jodku i cyanku pota-su, przywróci³ jednak w ci¹gu kilku minut swej twarzy pier-wiastkow¹ barwê i na czas oznaczony stawi³ siê u swegopacyenta�.

�Tygodnik Lekarski� 1867, XXI, 39

Dzieci nie�lubne �W «Archiv für Rassen- u. Gesellschafts-biologie» omawia Dr. Wolte zwi¹zek miêdzy pochodzeniemnie�lubnem a zwyrodnieniem na podstawie materya³u sta-tystycznego obejmuj¹cego 6000 przypadków. W Niemczechrodzi siê rocznie 180 000 dzieci nie�lubnych tj. 9% wszyst-kich urodzin; z wiêkszych pañstw tylko Austro-Wêgry maj¹wiêkszy odsetek dzieci nie�lubnych. Wp³yw p³odzeñ nie�lub-nych na umys³ dzieci okaza³ siê w statystyce Wolte�go wy-bitnym i przeczy legendzie o szczególnych zdolno�ciach«dzieci mi³o�ci». Dzieci takie okazuj¹ czê�ciej sk³onno�ci doneuroz i psychoz, ni¿ dzieci zrodzone z zwi¹zków legalnych.¯e wp³ywaj¹ tu tak¿e i gorsze warunki ¿ycia i wychowania,jest rzecz¹ oczywist¹�.

�Lwowski Tygodnik Lekarski�, 1906, I, 272

Sztuczne zap³odnienie �Pewien lekarz w Bordeaux poszu-kiwa³ s¹downie 1500 fr. jako honorarium za wykonanesztuczne zap³odnienie. Pacyentka jego wprawdzie nie uro-dzi³a dziecka, lecz zasz³a w ci¹¿ê, ale p³ód spêdzi³a. Skar-¿¹cy upomina³ siê o umówione z mê¿em honorarium. S¹doddali³ skargê, ze wzglêdu na niemoralno�æ samego fak-tu sztucznego zap³odnienia: w akcie bowiem zap³odnie-nia nikt trzeci pomiêdzy mê¿em a ¿on¹ niczyæ nie powi-nien. Oprócz tego S¹d surowo zgani³ lekarza za niedy-skretne wyjawienie powierzonej mu tajemnicy i orzek³ i¿rozprzestrzenienie sztucznego zap³odnienia kobiety gro-zi prawdziwem niebezpieczeñstwem spo³eczeñstwu. Pa-ryskie Towarzystwo medycyny s¹dowej w zupe³no�ci zre-habilitowa³o owego lekarza... Dowiadujemy siê (Note sur

la fecondation artificielle par le Dr.A. Leblond ) , i¿ zap³odnieniesztuczne w ten sposób siê usku-tecznia, i¿ w godzinê po odbytemspó³kowaniu w sposób normalny,zjawia siê lekarz i ogrzan¹ strzy-kawk¹ wci¹ga znajduj¹ce s iê

w pochwie nasienie, które przez otwór macicy do tego¿organu wstrzykuje. Sposób w rzeczy samej bardzo pro-sty. Autor broni równie¿ owego lekarza z Bordeaux i twier-dzi, i¿ czynno�æ tê mo¿na �mia³o powierzyæ uczciwemulekarzowi i niepojmuje niebezpieczeñstwa, jakiem postê-powanie to ma spo³eczeñstwu zagra¿aæ�.

�Medycyna� 1884, XII, 204

Jaki naród jest najszczê�liwszy na ziemi? �Na to zapyta-nie odpowiada kobieta lekarz Dr. Wickary, dowodz¹ca, ¿enim jest Francya dla tego, ¿e liczba kobiet tam prawie jestrówn¹ mêzkiej; dla tego, ¿e tam najmniej urodzeni poza-�lubnych, najwiêcej osób w wieku produkcyjnym, najwiêcejludzi poza rokiem 60-ym ¿ycia, i najwiêksz¹ jest �rednia d³u-go�æ ¿ycia. Liczby te jednak ³udz¹. Ma³a liczba dzieci weFrancyi, która siê przyczynia do podniesienia stósunku osóbstarszych, jest zarazem przyczyn¹, dla której ludno�æ Fran-cyi nie wzrasta tak, jak s¹siednich krajów i musi siê zasilaæobcymi przybyszami. Pociecha, któr¹ wmawia Francuzompani Wickary a za ni¹ gazeta «Le Temps», opiera siê na s³a-bych nogach ! Centralbl. f.allg Gesundh. 1890�.

�Nowiny Lekarskie� 1890, II, 291

SILVA RERUMMEDICARUMVETERUM

SILVA RERUMMEDICARUMVETERUM

rozprzestrzenienie sztucznegozap³odnienia kobiety groziprawdziwem niebezpieczeñstwemspo³eczeñstwu

excerpta selegitAndrzej Kierzek

Page 45: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 4343

mec. Beata Kozyra-£ukasiak

Noweprzepisyprawne

11 marca 2010 r. wesz³o w ¿ycie rozporz¹dzenie Mini-stra Zdrowia z 5 marca 2010 r. w sprawie sposobu usta-lania wysoko�ci op³at za badania laboratoryjne oraz inneczynno�ci wykonywane przez organy Pañstwowej In-spekcji Sanitarnej, opublikowane w DzU nr 36 poz. 203.

Wysoko�æ op³at za badania laboratoryjne oraz inne czynno�ciustala siê na podstawie bezpo�rednich i po�rednich kosztówich wykonania.

Do bezpo�rednich kosztów zalicza siê koszty poniesionew zwi¹zku z wykonaniem konkretnego badania laboratoryj-nego oraz innej czynno�ci obejmuj¹ce:

- �rednie wynagrodzenie pracowników stacji sanitarno-epide-miologicznych wykonuj¹cych badania laboratoryjne lub inneczynno�ci obliczane wed³ug godzinowych stawek osobiste-go zaszeregowania wraz z pochodnymi od wynagrodzenia,

- koszty materia³owe, w tym w szczególno�ci koszty odczynni-ków i innych materia³ów pomocniczych,

- koszty podró¿y s³u¿bowych pracowników, w tym koszty na-le¿no�ci przys³uguj¹cych pracownikom z tytu³u podró¿y s³u¿-bowej,

- przeciêtne koszty zwi¹zane z dzia³alno�ci¹ rzeczoznawcówdo spraw sanitarno-higienicznych.

Czas pracy pracownika niezbêdny do wykonania badania la-boratoryjnego oraz innej czynno�ci, stanowi¹cy podstawê usta-lenia wysoko�ci wynagrodzenia, okre�la dyrektor stacji sani-tarno-epidemiologicznej na wniosek kierownika w³a�ciwej ko-mórki organizacyjnej stacji sanitarno-epidemiologicznej.

Przepisy niniejszego rozporz¹dzenia stosuje siê do ustaleniawysoko�ci op³at w sprawach wszczêtych po dniu 24 lutego2010 r.

17 marca 2010 r. wesz³o w ¿ycie rozporz¹dzenie Mini-stra Zdrowia z dn. 10 czerwca 2010 r. w sprawie komisjilekarskiej dzia³aj¹cej przy Rzeczniku Praw Pacjenta, opu-blikowane w DzU nr 41 poz. 244.

Zgodnie z ustaw¹ z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjentai Rzeczniku Praw Pacjenta (DzU nr 52 poz. 417), pacjent lubjego przedstawiciel ustawowy mog¹ wnie�æ sprzeciw wobecopinii albo orzeczenia okre�lonych w art. 2 ust. 1 ustawy z 5grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, je¿eliopinia albo orzeczenie ma wp³yw na prawa lub obowi¹zkipacjenta wynikaj¹ce z przepisów prawa.

Sprzeciw wnosi siê do komisji lekarskiej dzia³aj¹cej przy Rzecz-niku Praw Pacjenta, za po�rednictwem Rzecznika Praw Pacjen-ta, w terminie 30 dni od dnia wydania opinii albo orzeczeniaprzez lekarza orzekaj¹cego o stanie zdrowia pacjenta.

Od rozstrzygniêcia komisji lekarskiej nie przys³uguje odwo-³anie.

W sk³ad komisji lekarskiej wchodzi trzech lekarzy powo³anychprzez Rzecznika Praw Pacjenta z listy, o której mowa w ust. 2,w tym dwóch tej samej specjalno�ci, co lekarz, który wyda³opiniê albo orzeczenie, o których mowa w art. 31 ust. 1.

Konsultanci krajowi, w porozumieniu z w³a�ciwymi konsultan-tami wojewódzkimi, opracowuj¹ raz w roku w terminie do dnia30 marca, listê lekarzy w danej dziedzinie medycyny, którzymog¹ byæ cz³onkami komisji lekarskiej.

Z tytu³u uczestnictwa w komisji lekarskiej lekarzowi przys³u-guje wynagrodzenie, które ustala Rzecznik Praw Pacjenta.

Koszty dzia³ania komisji lekarskiej s¹ finansowane z bud¿etupañstwa, z czê�ci bêd¹cej w dyspozycji Rzecznika Praw Pacjenta.

Art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach leka-rza i lekarza dentysty (DzU z 2008 r. nr 136 poz. 857 ze zm.)stanowi, ¿e wykonywanie zawodu lekarza polega na udziela-niu przez osobê posiadaj¹c¹ wymagane kwalifikacje, potwier-dzone odpowiednimi dokumentami, �wiadczeñ zdrowotnych,w szczególno�ci badaniu stanu zdrowia, rozpoznawaniu cho-rób i zapobieganiu im, leczeniu i rehabilitacji chorych, udzie-laniu porad lekarskich, a tak¿e wydawaniu opinii i orzeczeñlekarskich.

Rozporz¹dzenie okre�la sposób dzia³ania komisji lekarskiej dzia-³aj¹cej przy Rzeczniku Praw Pacjenta.

Przewodnicz¹cego komisji lekarskiej wyznacza Rzecznik PrawPacjenta spo�ród cz³onków komisji lekarskiej.

Cz³onek komisji lekarskiej podlega wy³¹czeniu do udzia³uw postêpowaniu przed komisj¹ lekarsk¹ z urzêdu lub na wnio-sek pacjenta albo jego przedstawiciela ustawowego, je¿eli:- wyda³ zaskar¿on¹ opiniê albo orzeczenie,- jest ma³¿onkiem, krewnym lub powinowatym do drugiego stop-

nia lekarza, który wyda³ zaskar¿on¹ opiniê albo orzeczenie,- zaskar¿on¹ opiniê albo orzeczenie wyda³ lekarz zwi¹zany

z nim z tytu³u przysposobienia, opieki lub kurateli,- zaskar¿on¹ opiniê albo orzeczenie wyda³ lekarz pozostaj¹cy

wobec niego w stosunku nadrzêdno�ci lub podrzêdno�ci s³u¿-bowej.

18 marca 2010 r. wesz³o w ¿ycie rozporz¹dzenie Mini-stra Zdrowia z dn. 10 lutego 2010 r. zmieniaj¹ce rozpo-rz¹dzenie w sprawie �wiadczeñ gwarantowanych z za-kresu zaopatrzenia w wyroby medyczne bêd¹ce przed-miotami ortopedycznymi oraz �rodki pomocnicze, opu-blikowane w DzU nr 31 poz. 166.

23 marca 2010 r. wesz³o w ¿ycie rozporz¹dzenie Mini-stra Zdrowia z dn. 24 lutego 2010 r. zmieniaj¹ce rozpo-rz¹dzenie w sprawie szczegó³owych wymagañ DobrejPraktyki Klinicznej, opublikowane w DzU nr 34 poz. 188.

29 marca 2010 r. wesz³o w ¿ycie rozporz¹dzenie Mini-stra Zdrowia z dn. 22 marca 2010 r. w sprawie kwalifi-kacji wymaganych na poszczególne stanowiska pracyw stacji sanitarno-epidemiologicznej, opublikowanew DzU nr 48 poz. 283.

Kwalifikacje wymagane na poszczególne stanowiska pracyw stacji sanitarno-epidemiologicznej okre�la za³¹cznik do roz-porz¹dzenia.

Pracownik, który nie posiada kwalifikacji wymaganych dla sta-nowiska zajmowanego przez niego w dniu wej�cia w ¿ycie roz-porz¹dzenia, mo¿e byæ nadal zatrudniony na tym stanowisku.

8 kwietnia 2010 r. wesz³o w ¿ycie rozporz¹dzenie Mini-stra Zdrowia z dn. 12 marca 2010 r. w sprawie trybuprzeprowadzania kontroli w podmiotach wykonuj¹cychczynno�ci zwi¹zane z pobieraniem, przechowywaniemi przeszczepianiem komórek, tkanek i narz¹dów, opu-blikowane w DzU nr 45 poz. 273.

43www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010

u

Wiêcej: w

ww

.miesieczn

ik-pu

ls.org

.pl (N

ow

e przep

isy praw

ne)

Page 46: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20104444

REKLAMA

Page 47: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 4545

Rozporz¹dzenie okre�la tryb przeprowadzania przez podmio-ty upowa¿nione na podstawie przepisów ustawy z dnia 1 lip-ca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiukomórek, tkanek i narz¹dów kontroli: banków tkanek i komó-rek, o�rodków dawców szpiku, podmiotów, którym bank tka-nek i komórek bêdzie zleca³ dokonywanie czynno�ci w zakre-sie wspó³pracy, zak³adów opieki zdrowotnej, w których mo¿ebyæ prowadzone pobieranie komórek, tkanek i narz¹dów od¿ywych dawców, medycznych laboratoriów diagnostycznych,w których mo¿e byæ podejmowane postêpowanie polegaj¹cena testowaniu komórek, tkanek i narz¹dów w zakresie dzia³al-no�ci objêtej pozwoleniami wydanymi na podstawie przepi-sów ustawy; o�rodków kwalifikuj¹cych, w zakresie spe³nieniawymagañ okre�lonych ustaw¹ i przepisami wykonawczymi.Upowa¿niony pracownik wszczyna kontrolê nie wcze�niejni¿ po up³ywie 7 dni i nie pó�niej ni¿ przed up³ywem 30 dniod dnia dorêczenia zawiadomienia o zamiarze wszczêciakontroli.Przed przyst¹pieniem do czynno�ci kontrolnych kontroler za-wiadamia kierownika jednostki kontrolowanej o: przedmiociekontroli i jej zakresie oraz czasie rozpoczêcia kontroli i przewi-dywanym okresie jej trwania.Kontroler dokonuje ustalenia stanu faktycznego na podstawiezebranych w toku postêpowania kontrolnego dowodów.Kontroler mo¿e ¿¹daæ od kierownika jednostki kontrolowanejsporz¹dzenia, na koszt tej jednostki, niezbêdnych do przepro-wadzenia kontroli uwierzytelnionych kopii dokumentów, od-pisów lub wyci¹gów z dokumentów, jak równie¿ zestawieñi obliczeñ dokonanych na podstawie dokumentów.Kontroler mo¿e zabraæ z jednostki kontrolowanej wy³¹cznieuwierzytelnione kopie, odpisy lub wyci¹gi z dokumentów.Je¿eli istnieje potrzeba ustalenia stanu obiektu, sk³adników ma-j¹tkowych, przedmiotów lub przebiegu okre�lonych czynno-�ci, kontroler mo¿e przeprowadziæ oglêdziny.Ka¿dy mo¿e z³o¿yæ kontrolerowi ustne lub pisemne o�wiad-czenie dotycz¹ce przedmiotu kontroli.Z ustnego o�wiadczenia kontroler sporz¹dza protokó³, którypodpisuj¹ kontroler i osoba sk³adaj¹ca o�wiadczenie.W szczególnie uzasadnionych okoliczno�ciach kontroler mo¿ezg³osiæ wniosek o zwo³anie w toku kontroli narady z pracow-nikami jednostki kontrolowanej w celu omówienia kwestii zwi¹-zanych z przeprowadzan¹ kontrol¹.Kontroler w toku kontroli, w miarê potrzeby, informuje kie-rownika jednostki kontrolowanej o ustaleniach wskazuj¹cychna ujawnione nieprawid³owo�ci i uchybienia w dzia³alno�ci tejjednostki.Protokó³ kontroli sporz¹dza siê w dwóch jednobrzmi¹cych eg-zemplarzach, z których jeden przekazuje siê kierownikowi jed-nostki kontrolowanej. Protokó³ kontroli sporz¹dza siê nie-zw³ocznie, nie pó�niej ni¿ w terminie 14 dni od dnia zakoñ-czenia kontroli.Protokó³ kontroli podpisuj¹: kierownik jednostki kontrolowa-nej lub osoba przez niego upowa¿niona i kontroler.Je¿eli jednostka kontrolowana uchyla siê od odebrania proto-ko³u kontroli, minister zdrowia, a w przypadku zlecenia przezministra zdrowia przeprowadzenia kontroli Krajowemu Cen-trum Bankowania Tkanek i Komórek � dyrektor KrajowegoCentrum Bankowania Tkanek i Komórek, pisemnie wzywa têjednostkê do odebrania protoko³u, wyznaczaj¹c termin niekrótszy ni¿ 7 dni.

W przypadku bezskutecznego up³ywu powy¿szego terminu,protokó³ kontroli uwa¿a siê za dorêczony z up³ywem ostatnie-go dnia tego terminu.

24 marca 2010 r. zosta³ opublikowany w DzU nr 45 poz.274 wyrok Trybuna³u Konstytucyjnego z dn. 10 marca2010 r. sygn. Akt V5/07 o niezgodno�ci z Konstytucj¹ RPoraz ustaw¹ z dn. 9 czerwca 2006 r. o Centralnym Biu-rze Antykorupcyjnym (DzU nr 104 poz. 708 ze zm.) § 6ust. 2 rozporz¹dzenia Rady Ministrów z 17 listopada

2006 r. w sprawie �rodków przymusu bezpo�redniegostosowanych przez funkcjonariuszy Centralnego BiuraAntykorupcyjnego.

Powy¿szy przepis nie obowi¹zuje od dnia 24 marca 2010 r.

26 lutego 2010 r. zosta³o opublikowane w Monitorze Pol-skim nr 10 poz. 103 obwieszczenie Ministra Pracy i PolitykiSpo³ecznej z dnia 17 lutego 2010 r. w sprawie wysoko�cikwot jednorazowych odszkodowañ z tytu³u wypadku przypracy lub choroby zawodowej.

31 marca 2010 r. wesz³a w ¿ycie ustawa z dnia 5 marca 2010 r.o zmianie ustawy o �wiadczeniach rodzinnych oraz ustawyo �wiadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze �rod-ków publicznych, opublikowana w DzU nr 50 poz. 301.

Na podstawie art. 9 ustawy z dnia 26 listopada 2003 r. o �wiad-czeniach rodzinnych (DzU nr 139 z 2006 r. poz. 992 ze zm.)dodatek z tytu³u urodzenia dziecka przys³uguje matce lub ojcualbo opiekunowi prawnemu dziecka.

Wniosek o wyp³atê jednorazowej zapomogi sk³ada siê w termi-nie 12 miesiêcy od dnia narodzin dziecka, a w przypadku, gdywniosek dotyczy dziecka objêtego opiek¹ prawn¹, opiek¹ fak-tyczn¹ albo dziecka przysposobionego � w terminie 12 miesiêcyod dnia objêcia dziecka opiek¹ albo przysposobienia nie pó�niejni¿ do ukoñczenia przez dziecko 18 roku ¿ycia. Wniosek z³o¿onypo terminie organ w³a�ciwy pozostawia bez rozpoznania.

Zapomoga przys³uguje, je¿eli kobieta pozostawa³a pod opie-k¹ medyczn¹ nie pó�niej ni¿ od 10 tygodnia ci¹¿y do porodu.

Pozostawanie pod opiek¹ medyczn¹ potwierdza siê za�wiad-czeniem lekarskim lub za�wiadczeniem wystawionym przezpo³o¿n¹.

Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 1 i 1a ustawy z dnia 27 sierpnia2004 r. o �wiadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze�rodków publicznych (DzU z 2008 r. nr 164, poz. 1027 ze zm.)�wiadczeniobiorcy na podstawie ustawy nie przys³uguj¹ orze-czenia o zdolno�ci do prowadzenia pojazdów mechanicznychoraz inne orzeczenia i za�wiadczenia lekarskie wydawane na¿yczenie �wiadczeniobiorcy, je¿eli nie s¹ one zwi¹zane z dal-szym leczeniem, rehabilitacj¹, niezdolno�ci¹ do pracy, konty-nuowaniem nauki, uczestnictwem dzieci, uczniów, s³uchaczyzak³adów kszta³cenia nauczycieli i studentów w zajêciach spor-towych i w zorganizowanym wypoczynku, a tak¿e je¿eli nies¹ wydawane dla celów pomocy spo³ecznej, orzecznictwao niepe³nosprawno�ci oraz uzyskania zasi³ku pielêgnacyjnego

Za�wiadczenie lekarskie lub za�wiadczenie wystawione przezpo³o¿n¹, wydawane na ¿yczenie �wiadczeniobiorcy, je¿eli nies¹ wydawane dla celów uzyskania dodatku z tytu³u urodze-nia dziecka lub jednorazowej zapomogi z tytu³u urodzeniadziecka.

Dodatek z tytu³u urodzenia dziecka lub jednorazowa za-pomoga z tytu³u urodzenia dziecka do dnia 31 grudnia2011 r. przys³uguj¹ po przedstawieniu za�wiadczenia le-karskiego lub za�wiadczenia wystawionego przez po³o¿-n¹, potwierdzaj¹cego co najmniej jedno badanie kobietyw okresie ci¹¿y przez lekarza ginekologa lub po³o¿n¹.

Matka lub ojciec dziecka, którzy przed 31 marca 2010 r. nieotrzymali dodatku z tytu³u urodzenia dziecka lub jednorazo-wej zapomogi z tytu³u urodzenia dziecka maj¹ prawo z³o¿e-nia wniosku o wyp³atê tych �wiadczeñ na zasadach okre�lo-nych w przepisach ustawy o �wiadczeniach rodzinnych.

Matka lub ojciec dziecka, którym przed 31 marca 2010 r.z powodu braku za�wiadczenia lekarskiego potwierdzaj¹cegopozostawanie kobiety pod opiek¹ medyczn¹ nie pó�niej ni¿od 10 tygodnia ci¹¿y do porodu odmówiono wyp³aty dodatkuz tytu³u urodzenia dziecka lub jednorazowej zapomogi z tytu-³u urodzenia dziecka, albo pozostawiono bez rozpatrzeniawniosek o dokonanie wyp³aty tych �wiadczeñ, maj¹ prawo po-nownego z³o¿enia wniosku o wyp³atê tych �wiadczeñ.

Wnioski sk³ada siê w terminie 6 miesiêcy od dnia wej�ciaw ¿ycie niniejszej ustawy, tj. do 30 wrze�nia 2010 r. Ü

u

45www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010

Page 48: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 46 46

Zbigniew Brandt urodzi³ siê 25 kwietnia 1934 r.w Warszawie.

W latach 1952-1958 studiowa³ na warszawskiej Aka-demii Medycznej na Wydziale Lekarskim. Po otrzy-maniu dyplomu i prawa wykonywania zawodu pra-cowa³ w warszawskim pogotowiu ratunkowym,nastêpnie zosta³ kierownikiem o�rodka zdrowiaw Laskach pod Warszaw¹, a potem przychodni rejo-nowej w Rembertowie.

Od 1960 r. przez 18 lat pracowa³ w Szpitalu Woje-wódzkim przy ul. Czerniakowskiej (obecnie SzpitalKliniczny CMKP). By³ tam kolejno m³odszym asysten-tem, asystentem, starszym asystentem, zastêpc¹ dy-rektora ds. lecznictwa i wreszcie dyrektorem naczel-nym. Pracuj¹c, zdawa³ kolejno egzaminy specjaliza-cyjne � I i II stopnia z interny i z ochrony zdrowia,natomiast po up³ywie kilku lat � podspecjalizacjêz gastroenterologii. W Szpitalu Wojewódzkim za³o-¿y³ poradniê gastrologiczn¹, w której pracowa³. Przy-czyni³ siê równie¿ do powstania oddzia³u intensyw-nej opieki medycznej i chirurgii plastycznej.

Przez lata pracy w Szpitalu otrzyma³ szereg odzna-czeñ i wyró¿nieñ, m.in. Order Odrodzenia Polski.

W 1978 r. razem z dr. Tadeuszem Sikorskim zacz¹³organizowaæ Wojewódzki Szpital Zespolony na Bród-nie (obecnie Szpital Bródnowski). Tam pe³ni³ funkcjêzastêpcy dyrektora ds. lecznictwa, kierownika przy-chodni przyszpitalnej, a tak¿e kierownika poradni ga-strologicznej. By³ równie¿ asystentem w za³o¿onejprzez siebie Klinice Gastroenterologii Instytutu ̄ yw-no�ci i ¯ywienia mieszcz¹cej siê w szpitalu.

Pe³ni¹c ró¿ne funkcje, przechodzi³, tak jak i szpital,z którym by³ bardzo emocjonalnie zwi¹zany, ró¿nekoleje losu. Stamt¹d w 1999 roku odszed³ na eme-ryturê po 39 latach pracy.

Ojciec by³ równie¿ orzecznikiem ZUS-u i wspó³pra-cowa³ z PZWL-em, redaguj¹c ksi¹¿ki medyczne.

Odszed³ na zawsze po d³ugiej chorobie 13 marca2010 r.

Cze�æ Jego pamiêci.

Jolanta Brandt Sztorc

Zbigniew Marek Brandt1934-2010

31 marca 2010 r. odszed³ od nas po ciê¿kiej chorobie prof. dr hab.med. W³odzimierz Ruka � znakomity chirurg-onkolog, naukowiec,wychowawca wielu pokoleñ onkologów i twórca wielu nowychmetod leczenia miêsaków i czerniaków.

W³odzimierz Ruka urodzi³ siê 15 grudnia 1946 r. w Warszawie.W latach 1964-1970 studiowa³ na Wydziale Lekarskim AkademiiMedycznej w Warszawie. Od pocz¹tku jego zainteresowania sku-pi³y siê na chirurgii, w latach 1970-1979 pracowa³ na OddzialeChirurgii Ogólnej Szpitala Bielañskiego w Warszawie, gdziew 1976 r.uzyska³ stopieñ doktora nauk medycznych. W 1979 r.rozpocz¹³ pracê w Centrum Onkologii-Instytucie im. Marii Sk³o-dowskiej-Curie w Warszawie w Klinice Chirurgicznej przy ul. Wa-welskiej. Tu zainteresowa³ siê problemem leczenia chorych na miê-saki, i w kwietniu 1988 r., na podstawie rozprawy habilitacyjnejdotycz¹cej istotnych czynników rokowniczych w miêsakach tka-nek miêkkich o wysokiej z³o�liwo�ci, uzyska³ stopieñ doktora ha-bilitowanego. Tytu³ profesora nauk medycznych zosta³ mu nada-ny w 2009 r. W 1978 r. uzyska³ specjalizacjê II stopnia z chirurgiiogólnej, za� w 1980 r. specjalizacjê z chirurgii onkologicznej.

Wiêkszo�æ swojego ¿ycia po�wiêci³ pracy, a chirurgia i onkologiaby³y jego pasj¹. Stworzy³ od podstaw Klinikê Nowotworów Tka-nek Miêkkich i Ko�ci (KNTMiK), która jako pierwsza zosta³a otwar-ta w Centrum Onkologii na Ursynowie (1994 r.). Dziêki jego ak-tywno�ci od ponad 15 lat leczy w sposób skojarzony chorych namiêsaki i czerniaki. Do koñca ¿ycia by³ jej kierownikiem i potrafi³po³¹czyæ i scaliæ w jeden zespó³ lekarzy wielu specjalno�ci. Wiêk-szo�æ obecnych pracowników Kliniki jest jego uczniami.

Po otwarciu KNTMiK w naturalny sposób jego zainteresowania na-ukowe poszerzy³y siê o zagadnienia zwi¹zane z diagnostyk¹ i le-czeniem miêsaków ko�ci i czerniaków skóry. Przyczyni³ siê do stwo-rzenia i wprowadzenia w ¿ycie wielu fundamentalnych metod le-czenia chorych na te nowotwory. Wprowadzi³ do praktyki klinicz-nej biopsjê wêz³a wartowniczego, w przypadku chorych naczerniaki skóry bez klinicznych przerzutów do regionalnych sp³y-wów ch³onnych, co zasadniczo zmieni³o standardy postêpowaniaw tej grupie nowotworów. Technika wybarwienia wêz³ów wartow-niczych w po³¹czeniu ze �ródoperacyjn¹ limfoscyntygrafi¹ w biopsjiwêz³ów wartowniczych by³a zastosowana po raz pierwszy w Pol-sce w³a�nie w KNTMiK w drugiej po³owie lat 90. XX wieku.

Istniej¹ca, unikalna baza danych, ponad 2200 chorych leczonychz powodu czerniaka skóry, w tym ponad 1500 chorych podda-nych biopsji wêz³a wartowniczego (jedna z najwiêkszych na �wie-

epitafium

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010

W³odzimierz Ruka1946-2010

46

Page 49: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010 4747

Pokaza³ nam, na ile wa¿na w naszej pracy jest nauka i ana-lizowanie wyników leczenia. Jego dorobek naukowy to po-nad 200 publikacji i ponad 20 rozdzia³ów w ksi¹¿kach. By³promotorem 8 doktoratów, opiekunem dwóch habilitacji.

By³ g³ównym redaktorem kilku rekomendacji klinicznychu chorych na czerniaki, miêsaki i GIST. Od 1982 roku uczest-niczy³ w miêdzynarodowych badaniach klinicznych prowa-dzonych, m.in. przez Europejsk¹ Organizacjê do Badañ i Le-czenia Raka (EORTC) � Soft Tissue and Bone Sarcoma Grouporaz Melanoma Group. Wychowa³ kilkudziesiêciu chirurgówonkologów.

By³ cz³onkiem wielu towarzystw naukowych, w kadencji2004-2006 zosta³ prezesem Polskiego Towarzystwa Chirur-gii Onkologicznej. Podczas jego kadencji opracowano nowystatut Towarzystwa, który unowocze�nia³ pracê i zarz¹dza-nie. Anga¿owa³ siê w wiele trudnych zadañ, w latach 1999--2006 by³ zastêpc¹ Dyrektora Centrum Onkologii-Instytutuw Warszawie do spraw Badañ Klinicznych i Informatyki,d³ugoletnim cz³onkiem Rady Naukowej Instytutu.

Do ostatniej chwili aktywnie pe³ni³ funkcjê konsultanta kra-jowego w dziedzinie chirurgii onkologicznej. By³ znakomi-tym wyk³adowc¹. Mówi³ � �w leczeniu nowotworów zasa-d¹ nadrzêdn¹ jest wspó³praca wielospecjalistyczna�, oraz,¿e �odpowiedzialny za tê wspó³pracê jest chirurg, ponie-wa¿ reprezentuje on specjalno�æ, która jest podstaw¹ uzy-skania wyleczenia wszystkich chorych na miêsaki�. Napi-sa³, ¿e �do�wiadczony chirurg-onkolog posiada wiedzêo mo¿liwo�ciach i ograniczeniach radioterapii i chemiote-rapii oraz naby³ umiejêtno�æ czasowego wstrzymania le-czenia operacyjnego na rzecz wdro¿enia uzupe³niaj¹cej te-rapii przedoperacyjnej�.

W 1987r. zosta³ odznaczony Srebrnym Krzy¿em Zas³ugi, za�w 2004 roku Krzy¿em Kawalerskim.

Profesor by³ wybitnym specjalist¹, oddanym pracy z chory-mi oraz nauce. Jego autorytet jako naukowca, by³ uznanyw Polsce i za granic¹. Pomimo ogromnego poczucia stratyi braku osoby Profesora, nie zostaje po nim pustka � dowo-dem jeste�my my, Jego wychowankowie, wspó³pracowni-cy, uczniowie. Jego odej�cie to wielka strata dla chorych,dla m³odych naukowców, dla nas.

Profesora wspominaj¹ Jego uczniowie:

dr med. Wirginiusz Dziewirski,doc. dr hab. med. Zbigniew I. Nowecki,

doc. dr hab. med. Piotr Rutkowski

cie) pozwoli³a na opublikowanie analiz zwi¹zanych z pro-blemami biopsji wêz³a wartowniczego w wielu presti¿owychmiêdzynarodowych czasopismach naukowych, które s¹ sze-roko cytowane w pi�miennictwie medycznym.

Wspó³pracowa³ równie¿ z kilkoma innymi o�rodkami euro-pejskimi nad ocen¹ nowych kryteriów rokowniczych u cho-rych na czerniaki skóry. Profesor Ruka wspó³dzia³a³ tak¿ez Zak³adem Biologii Molekularnej nad zastosowaniem pro-gnostycznym wykrywania komórek czerniaka kr¹¿¹cych wekrwi obwodowej za pomoc¹ reakcji ³añcuchowej polimera-zy (RT-PCR), oraz ocen¹ obecno�ci komórek czerniaka w wy-siêku ch³onnym po limfadenektomii. Ta ostatnia, pionier-ska w skali �wiatowej analiza pozwoli³a na wyodrêbnienienowego kryterium molekularnego o tak du¿ej sile statystycz-nej dla oceny rokowania u chorych na czerniaka skóry w IIIstopniu zaawansowania. U chorych na miêsaki ko�ci zapro-ponowa³ m.in. technikê �ródoperacyjnej radiolokalizacjizmian nowotworowych, szczególnie przydatnej przy biop-sjach niezaawansowanych nowotworów pierwotnych ko-�ci i okre�laniu poziomu przeciêcia trzonów ko�ci podczasoperacji oszczêdzaj¹cych; wprowadzi³ schematy leczeniauzupe³niaj¹cego cytostatykami w okresie przed- i poopera-cyjnym prowadz¹ce do uzyskania ponad 70% prze¿yæ beznawrotu choroby u chorych na miêsaki ko�ciopochodne.U chorych na miêsaki tkanek miêkkich skoncentrowa³ siênad dwoma zagadnieniami: na ocenie najskuteczniejszychsposobów leczenia skojarzonego: radioterapii przedopera-cyjnej u chorych na miêsaki i zastosowaniu nowych lekówi programów chemioterapii, m.in. realizuj¹c program in-tensywnego leczenia skojarzonego u chorych na maziów-czaka z³o�liwego (sarcoma synoviale), które pozwoli³y nauzyskanie 5-letnich prze¿yæ ca³kowitych na poziomie 70%w tej grupie chorych na miêsaki o wysokiej z³o�liwo�ci. Osob-nym i szczególnym polem Jego dzia³alno�ci naukowej s¹prace z dziedziny radiobiologii.

Podczas pracy w latach 1991-1992 w Steel Laboratory� Department of Radiation Oncology, w Massachusetts Ge-neral Hospital w Bostonie wykaza³ do�wiadczalnie, ¿e ko-mórki miêsaków ludzkich w warunkach in vitro s¹ tak samoczu³e na napromienianie jak linie komórkowe raków piersi,co obali³o mit o radiooporno�ci tych nowotworów. Profe-sor Ruka wprowadzi³ równie¿ do Polski szereg metod le-czenia ukierunkowanego molekularnie u chorych na miê-saki, w szczególno�ci nowotwory pod�cieliska przewodu po-karmowego (GIST). By³ wspó³twórc¹ Polskiego Rejestru Kli-nicznego GIST.

Towarzystwo Lekar skie War szawskiez a p r a s z a d o D o m u i K l u b u L e k a r z aw Warszawie, przy ul. Raszyñskiej 54.

Klub, czynny codzienniew godz. 12.00-22.00,

jest otwarty dla �rodowiska lekarskiegoWarszawy w celu odbywania posiedzeñ

naukowych, szkoleniowych, spotkañkulturalnych i towarzyskich

oraz imprez okoliczno�ciowych.Ponadto dysponujemy 4 pokojami go�cinnymi

udostêpnianymi po niskich cenachlekarzom i ich rodzinom.

Tel: 822-23-42; 823-96-82; 823-96-83;e-mail: [email protected]

Page 50: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 20104848

Dziedzina medycyny:

Opis faktu:

Sk³adam propozycjê uproszczenia lub zmiany:

Deklarujê chêæ w³¹czenia siê do zespo³u pracuj¹cego nad rozwi¹zaniem problemu: tak nie

Stworzê w³asny zespó³ z kolegów i przyjació³ i poprowadzê go: tak nie

Chcia³bym, by problem ten rozwi¹za³ kto� inny: tak nie

Telefon kontaktowy zg³aszaj¹cego:

Miejsce pracy:

Adres do korespondencji:

Zg³oszenie faktu lub przepisunara¿aj¹cego lekarza na utrudnienia w pracy

Kartkê po wyciêciu i wype³nieniu nale¿y skierowaæ przez delegata swojego rejonu wyborczegolub przewodnicz¹cego Ko³a Samorz¹du Lekarskiego, lub poczt¹ do Okrêgowej Izby Lekarskiej na adres:Okrêgowa Izba Lekarska w Warszawie � Komisja Interwencyjna, 02-512 Warszawa, ul. Pu³awska 18,e-mail: biuro@ warszawa.oil.org.pl

h○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

Proszê skre�liæ niepotrzebne

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

#

Page 51: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010

Biu

ro

Ok

go

we

j Izb

y L

ek

ars

kie

j ww

w.w

ars

za

wa

.oil.o

rg

.pl

OKRÊGOWA IZBA LEKARSKA W WARSZAWIE im. prof. Jana Nielubowiczagodz. pracy: 8.00-16.00; NIP 522-00-02-357

02-512 Warszawa, ul. Pu³awska 18; e-mail: [email protected]

Komisja Praktyk Lekarskichprzewodnicz¹cy Ryszard Stañczakprac. biura: Katarzyna Adamska, Joanna Nowacka,Marta Makowska; tel.: 22-542-83-18; 22-542-83-19wt., czw., pt. 8.00-16.00, �roda 8.00-18.00; pon. nieczynne

Komisja ds. Konkursówna Stanowiska Kierownicze w Ochronie ZdrowiaPrzewodnicz¹cy Rafa³ Paluszkiewiczprac. biura: Halina Skoczek; tel. 22-542-83-51

Komisja ds. Sta¿u Podyplomowegoprzewodnicz¹cy Miros³aw Klukowskiprac. biura: Katarzyna Lisieska; tel./fax 22-542-83-32

Komisja Bioetycznaprzewodnicz¹cy Marek Czarkowskiprac. biura: Karolina Brama, Joanna Pucha³atel. 22-542-83-12; tel./fax 22-542-83-13

Komisja ds. Lekarzy Dentystówprzewodnicz¹ca Marta Klimkowska-Misiakprac. biura: El¿bieta Szczepañczyk; tel. 22-542-83-33

Rada Funduszu Samopomocyprzewodnicz¹cy Roman Olszewskiprac. biura: El¿bieta Szczepañczyk; tel. 22-542-83-33

Komisja Etyki Lekarskiejprzewodnicz¹cy Jacek Kubiakprac. biura: El¿bieta Szczepañczyk; tel. 22-542-83-33

Komisja Legislacyjnaprzewodnicz¹cy Aleksander Kotlickiprac. biura: Katarzyna Kalinowska; tel. 22-542-83-31

Komisja Wspó³pracy z Zagranic¹przewodnicz¹cy Krzysztof Schreyerprac. biura: Julita Kiwatyniec; tel. 22-542-83-48

Biuro Po�rednictwa Pracyprzewodnicz¹cy Andrzej Morliñskiprac. biura: Izabela Zió³kowska-Hryciuk; tel. 22-542-83-30

Komisja ds. M³odych Lekarzyprzewodnicz¹ca Dorota Mazurekprac. biura: Bogus³awa Ró¿ycka; tel. 22-542-83-40

Komisja Kultury, Sportu i Turystykiprzewodnicz¹cy Krzysztof Makuchprac. biura: Izabela Zió³kowska-Hryciuk; tel. 22-542-83-30

Komisja ds. Emerytów i Rencistówprzewodnicz¹ca Daniela Machnicka-Bacciarelliprac. biura: El¿bieta Szczepañczyk; tel. 22-542-83-33

Komisja ds. Kontaktów z NFZ i Samorz¹dami Terytorialnymiprzewodnicz¹cy Jaros³aw Ros³onprac. biura: Ewa Nagiel; tel. 22-542-83-42

O�rodek Doskonalenia ZawododowegoLekarzy i Lekarzy Dentystówdyrektor Krzysztof Dziubiñskiprac. biura: Agnieszka Bromirska-Mika, Anna Dondzbach,Dorota Neryng, Monika Skolimowska, Konrad Sulejul. Nowogrodzka 62a, VI p.; pon.-pt.: 8.00-16.00tel. 22-313-19-70; fax [email protected]

Biuletyn Informacji PublicznejJustyna Wojteczek; tel. 22-826-01-81; [email protected]

Delegatura Radomskaprzewodnicz¹ca Ewa Miêkus-P¹czekprac. biura: Joanna Ziembicka-Ziêba26-600 Radom, ul. Przerwy-Tetmajera 13; godz. 8.00-16.00tel. 48-331-36-62; fax 48-331-17-30

Fundacja �Pro Seniore�Andrzej Surowiecki; tel. 22-542-83-02

Prezes Okrêgowej Rady LekarskiejMieczys³aw Szatanek; tel. 22-542-83-43

Wiceprezes ORLKrzysztof Makuch; tel. 22-542-83-56

Wiceprezes ORLEwa Miêkus-P¹czek; tel. 22-542-83-56

Wiceprezes ORL � Dent.Marta Klimkowska-Misiak; tel. 22-542-83-56sek.: Ewa Nagiel, Bogus³awa Ró¿yckatel.: 22-542-83-40; 22-542-83-42; fax 22-542-83-41

Sekretarz ORL£adys³aw Nekanda-Trepka; tel. 22-542-83-31

Zastêpca Sekretarza ORLJulian Wróbel; tel. 22-542-83-31sek.: Katarzyna Kalinowska; tel. 22-542-83-31; fax 22-542-83-30

SkarbnikAndrzej Sawoni; tel. 22-542-83-36

Rzecznik prasowyEwa Gwiazdowicz; tel.: 22-542-83-55; 22-850-18-10

Dyrektor BiuraW³odzimierz Cerañski; tel. 22-542-83-47sek.: Julita Kiwatyniec; tel. 22-542-83-48

G³ówna ksiêgowaHelena Jemio³; tel. 22-542-83-36

Ksiêgowo�æJanina Potentas, Krystyna Ko³acz; tel. 22-542-83-35

Windykacja sk³adekMarcin Trocki; tel. 22-542-83-38, Agnieszka Stefaniak-Giza,Janina Rzemkowska-Niesio³owska, tel. 22-542-83-39; wt.-pi¹t.

KasaStanis³awa B³aszczyk; tel. 22-542-83-34poniedzia³ek � nieczynna, wtorek, czwartek 10.00-14.00,�roda 11.30-15.30, pi¹tek 10.00-13.00

Zespó³ Radców Prawnychkoordynator mec. El¿bieta Barcikowska-Szyd³otel. 22-542-83-28mec. Zdzis³aw Czarnecki; tel. 22-542-83-29mec. Pawe³ Jannasz; tel. 22-542-83-29mgr Bartosz Niemiec; tel. 22-542-83-25kanc.: Ma³gorzata Tymkiewicz; tel. 22-542-83-29

Okrêgowy Rzecznik Odpowiedzialno�ci ZawodowejZbigniew Czernickikanc.: Bo¿ena Kubuj; tel. 22-542-83-24; fax 22-542-83-23Ma³gorzata Goroñska; tel. 22-542-83-22Jolanta D¹browska; tel. 22-542-83-27

Okrêgowy S¹d Lekarskiprzewodnicz¹ca El¿bieta Rusiecka-Kucza³ektel. 22-542-83-21kanc.: Ewa Mrazek, Magdalena Kujawska; tel. 22-542-83-20

Okrêgowa Komisja Rewizyjnaprzewodnicz¹ca Anna Wilmowska-Pietruszyñskatel. 22-542-83-07sek.: Julita Kiwatyniec; tel. 22-542-83-48

Okrêgowa Komisja Wyborczaprzewodnicz¹cy Micha³ Targowskiprac. biura: El¿bieta Szczepañczyk; tel. 22-542-83-33

Komisja ds. Rejestracji i Prawa Wykonywania Zawoduprzewodnicz¹cy £adys³aw Nekanda-Trepkaprac. biura: Sylwia Jaworska, Dominika Siporska, RenataSzkopek; tel. 22-542-83-14, tel./fax 22-542-83-15wtorek-pi¹tek 8.00-16.00, poniedzia³ek nieczynne

Page 52: OkrŒgowego S„du Lekarskiego w Warszawie El¿biet„ · Pe‡ni‡ funkcjŒ zastŒpcy komendanta Wojsko-wego Instytutu Medycznego i jego rzecznika prasowego. Kochaj„cy m„¿

www.miesiecznik-puls.org.pl nr 5 (181) maj 2010

REKLAMA