Odpowiedź ZSRR na notą NRF

8
Hornu zależy na głoszeniu kłamliwych informacji? „SPRAWASCHW iRKMANNA Odpowiedź ZSRR na notą NRF MOSKWA PAP. Niedawno prasa taehodnloniemleeka opab Dkowata Informację, wcdi aa której trzeci sekretarz amba sady NBP w Moskwie. Horst Schwirkmann. podczas pobyto w cerkwi prawosławnej w Zagorsk o koło Moskwy miał paść ofiarą samach«. w WEDŁUG TYCH DONIE SIEŃ. nieznany osobnik „oblat spodnie Hora la Schwirkmanaa cieczą porażającą". W informa cjach tych utrzymywano rów nie*, że odtransportowanie cho roco Schwirkmanna do NRF napotykało trudności. Po upły wie pewnego czasu od- chwili pojawienia się w NRF tych prasowych informacji, rząd NRF wystosował protest do rzą du ZSRR w sprawie Schwirk manna. W związku z tym. Agen cja TASS podała co następuje: JAK PODANO s aotorytatywnego ftródta. imbmdnr ZSRR w Bonn A. 3 m imów wręczył mlnUtrowi ■praw zagranicznych NRP O. Schroederowi aide m rm olrt rsąda radzieckiego. W dokumencie tym odrzuca ale R ko „kłamliwo I prowokacyjna** rierdienJa rządu NRP o raekorao „m fóry zaplanowanym i zorąan zo. wauyoi aamachu” ua traecleco ae- kretaru «mbaaady Norata Schwirk manna w podmoakiowaklej miejaco wolej Za co rak. Na podatawle dochodzenia ustalo no, te w cuate obecności pracyw- p.ków ambasady NRP w Zagorsku w dniu S września, nie stwierdzo no Radnych Incydentów 1 oświad czeń na ten temat nie byio. Co do tyczy trudności, wynikłych rzeko mo prry wysianiu Schwirkmanna z powrotem do kraju, to I te twier- drenu nie odpowiadają rzeczywi stości. tąd ZSRR odrzuca protest I aa- laoaowaai« „sprawy Schw^s manas" byle potrsokuo określonym kolom w NRP po la, aky praeaako- dsiC poprawia atoi «mków radaiocko nać kod ul oniemieć kick. iilî WILLI STOPH - prem ierem RRD BERLIN PAP. Dotych- ezssowy sssiępcs przewod niczącego Rsdy Ministrów NRD W illi Stopb został w czwartek wybrany Jedno myślnie przez Izbę Ludo wą na zimowisko premie ra NRD. Stoph wybrany został również ns zastępcę przewodniczącego Rady Państwa. « szczeciński USA w konflikcie z OIA St. Zjednoczone jawnie wypowiadają się za Czombem WASZYNGTON PAT. D»C7<Ja ntw onuej m n Orcaalaa- cję Jedności Afrykańskiej komisji _*d hoc” do ip m * Koń ca doiyciscs wyslsnls delegacji do presrdeols USA John- tsrntj dis Konga Jtrt óbreno- sons. która dtoiagaiabp sig aaprustanls amerykańskiej Inter id przedstawicieli ra«da kon wencji w Kongo, wywołała prawdaiw« panikę w ambacadiio gijaklego, na którego próśb. l’SA w Nairobi — płase U m iejny korespondent agencji pomoc la i ostała do.tarca.na". CTŁ Kotrł nntałr wiec rrueone. Los 3 porwanych dzieci nadal nie znany Kidnnperzy żqdnjq okupu PARYŻ PAP. W czwartek policja przejęła trzeci Uzi na pisany przez kldnsperów, w którym żądają oni. aby miasto Maraay. akąd pochodziły uprowadzone dzieci zapłaciło okup w wysokości 105 milionów starych franków. OKUP TEN ma być wypiaco by w banknotach 50 i 100-fran kowych. Kidnapcrzy wymienili 5 kupców z miasta Marnay. któ rzy mają ponieść gros kosztów związanych z okupem. Ponie waż jednak kilka z wymienio nych osób zbankrutowało przed paru miesiącami, policja przy puszcza, że Icidnaperzy nie zna ją stosunków miejscowych, tym samym pochodzą z innej miejscowości List wysłany do rodziców uprowadzonych dzieci przejęty zo:tal na poczcie za nim zdołał dojść do adresata. Równocześnie podano do wiado mości, że kidnapcrzy usiłowali przeprowadzić rozmowę tele foniczną z jednym z kupców, który miał wypłacić część oku pu, jednakie ten odpowiedział Im, że nie chce mieć nic współ nego z tą sprawą. MAKABRYCZNA ZBRODNIA LONDYN PAP. 17-letnI chło piec Stephen Hargreaves znale ziony został w pobliżu nasypu kolejowego kolo miejscowości Bland ford w południowej Ang lii. Chłopiec miał rwiązane rę ce, a wokół twarzy ręcznik, któ rym nieznani sprawcy zaknebio wali mu usta. Obie Jego stopy były odcięte. Przypuszcza się, iż nieznani przestępcy położyli związanego łhlopca na torach linii kolejo g*oj łączącej Somerset i Dorset. Poclqg odciął chłopcu obie sto jy. a następnie Hargreaves sto- rzył się z nasypu z wysokości 10 metrów. Policja prowadzi Intensywne dĄdztwo starając się rorwią- cać zagadkę tajemniczej zbrod tL Porozumienie w sprawie przepustek BERLIN BAB. W czwartek pełno mocnik rządu NRD aekrotarz etanu łrlch Wendt I z ramienia aenatu za chodniego Derlina radea aenatu. Horst Korber, podpUali porozum e nie w sprawie przepustek dla mie szkańców Berlina zachodniego chcą tych odwiedzić twych krewnych w slotltp NRD. Eksplozja w fabryce Ra TM pap . Czterr osoby za siały zabite, a U rannych w «ko tek eksplozji, która nastąpiła w czwartek w fabryce materiałów wy buchowyck w pobUAu Neapolu. CZOMBE w czasie twego trzydniowego pobytu w stolicy Kenii widocznie również nie podejrzewał możliwości wysła nia delegacji OJA do Johnso na, ponieważ nie poinformował o.tym ambasady USA, z którą przez cały cza* utrzymywał ścisły kontakt. Decyzja OJA, o której zawia domiona została cała Afryka, stworzyła nową sytuację. De cyzja ta uniemożliwia lub po ważnie utrudnia próby USA . afrykan.zacj! pomocy dla Czontbego**. Najwyższy auto rytet Afryki — OJA określił niedwuznacznie swe stanowi sko. Tym samym 1 polityka USA na kontynencie afrykań sklm ł charakter władzy Czom be?o postawione zostały cenzurowanym. Rzecznik prasowy Departa mentu Stanu, Robert McClo skey oświadczył, te: Niedawne biali raz lici ze stanu Missisipi zamor dowali w bestialski sposób trzech młodych bojowni ków o prawa obywatel skie: Chan rys. Schwcrne- ra I Goodman*. Ieh samo chód. częściowo spalony, ze sterczącymi z okien krzyżami Ku Klux Klanu, przewieziono do Atlantic City, gdzie odbywał się zjazd nominacyjny partii demokratycznej. Na zdjęciu: samochód młodych bojowników. CAF 1. Prezydent Johnson „ze względu na nawal zajęć**, nie będzie mógł obecnie przyjąć delegacji; 2. Że rząd USA nie zgadza się na dyskuje z komisją OJA sprawie swej pomocy m ili- RRRŁJN PAP. I aekroUra KC SED, przewodniczący Kadr Pań stwo NRD. Wallor Ulbrlcbt, przy- Jil w cswarl-k w awej rezydencji mnUtro spraw ufnnlc»nych 7SRR, Andrzeja Cromykt. klóry przebywa w NRD w związku z po grzebem Otto Grotewohla. W rozmowie, która dotyczyła pi obłemu w interesu Jarych obie a ro ny. wzięli udział premier NRD. W.IU Stoph. wicepremier i m in i ster apraw zagranicznych. Lothar nota oraz lano osobistości oficjalne. Meksykańska aktorka filmowa o bardzo oryginał nej urodzie Rosenda Monteoz, wystąpi wkrótce w filmie pL „Ona", które go scenariusz oparty Jest ca noweli pisarza angiel ski eg o R ldera KImggmrda. CAP Spionqi dom Avery Brundoge’a KALIFORNIAW OGNIU NOWY JORK PAP. 1800 strażaków, żołnierzy oras cywil«* nych mieszkańców południowej Kalifornii bezskutecznie usł-s luje stłumić płomienie olbrzymiego pożaru, który od kilłnś dni szaleje na znacznej przestrzeni. POŻAR TEN zniszczył do- parzenia. Los 8 uczestników lychczas około 100 ty», akrów akcji ratunkowej jezt niezna- drzewostanu, ponad 150 domów ny. Prawdopodobnie zostali on| i zagród i przez cały czai za- oJcięci przez płomienie, grożą miejscowościom uzdrowi skowym i wypoczynkowym ta kim np. jak Santa Barbara. W czwartek pastwą płomieni padły wille i zagrody wzniesio ne na przedmieściach Santa Barbary. M. in. spalił się dom przewodniczącego Międzynaro dowego Komitetu Olimpijskiego Avery Brundage*a, w którym znajdowało się .wiele trofeów olimpi.irkich craz wyjątkowo cenna kolekcja wschodniej sztu ki. Akcja tłumienia płomieni jezt wyjątkowo trudna. Przeszkadza temu silny wiatr oraz tempera tura. dochodząca do 60 stop ni Celsjusza. Gdy wydawa ło się już. że pożąr został zlo kalizowany niespodziewanie płomienie ogarnęły nowe komp lekzy leśne. Przypuszcza aię. ie pożar wzniecony został umyśl nie. „WILDA“ zagraża Tokio LONDYN PAP. Nud zachodnią 1 południową Japonią szaleje nowy tajfun „Wilda**. Zagraża on ra. in. alnlicy Japonii, Tokio, która gorąca I łowo przygotowuje aię do Igrzysk Olimpijskich rozpoczynających ale ii października. Część urządzeń sponowych w Tokio i mieście Osę ko została zalana przez wodę. „W ilda” , uważany ra najsilniejszy tajfun w bieżącym roku, zadał aresn golnę szkody wyspie Kiusiu. • osób zostało zabitych. 7« rannych, a 4 u> n u im ¿a zaginione. A. RUBINSTEIN w Moskwie MOSKWA PAP. Wybitny planisty światowej stawy wykonawca otwo rów Chopina. '.3-letni Artur nub'n- Dotychczas w akc}i ratunko- I •“ '■»«■»‘ f i ««-»«•» a. ««u- i I cy ZSRB. jezt to pierwsze a potka a we, zginął jeden ze strażaków. I nie pi»Bl» y z moakwlctnnasU po a 19 Innych odniosło rany i po j a-iotnioj przerwie. I ÉI

Transcript of Odpowiedź ZSRR na notą NRF

Hornu zależy na głoszeniu kłamliwych informacji?

„SPRAWA SCHWiRKMANNAOdpowiedź ZSRR na notą NRF

MOSKW A PAP. Niedawno prasa taehodnloniemleeka opab Dkowata Informację, w cdi aa k tó re j trzeci sekretarz amba­sady NBP w Moskwie. Horst Schwirkmann. podczas pobyto w cerkw i prawosławnej w Zagorsk o koło Moskwy m ia ł paść ofiarą samach«.

w

WEDŁUG TYCH DONIE­SIEŃ. nieznany osobnik „oblat spodnie Hora la Schwirkmanaa cieczą porażającą". W informa­cjach tych utrzymywano rów­nie*, że odtransportowanie cho­roco Schwirkmanna do NRF napotykało trudności. Po upły­wie pewnego czasu od- chwili pojawienia się w NRF tych prasowych informacji, rząd NRF wystosował protest do rzą du ZSRR w sprawie Schwirk­manna. W związku z tym. Agen cja TASS podała co następuje:

J A K PO D A N O s a o to ry ta tyw n eg o ftródta. im b m d n r ZSRR w Bonn A . 3 m im ó w w rę czy ł m ln U tro w i ■praw zag ran icznych NRP O. Sch roederow i aide m rm o lr t rsąda radzieckiego.

W dokum encie ty m odrzuca ale

Rko „ k ła m liw o I p row okacyjna** rie rd ienJa rządu NRP o raekorao

„m fó r y zap lanow anym i zorąan zo. w a u yo i aam achu” ua traecleco ae- k r e ta r u «mbaaady N orata S ch w irk m anna w podm oakiow akle j m ie jaco w o le j Za co rak.

Na podataw le dochodzenia usta lo ­no , te w c u a te obecności p racyw - p .k ó w am basady NRP w Zagorsku w d n iu S w rześnia , n ie s tw ie rd zo ­no Radnych Incyde n tó w 1 ośw iad­czeń na ten te m a t n ie by io . Co do ­ty c z y trud no śc i, w y n ik ły c h rzeko ­m o p r ry w ys ian iu S ch w irkm an na z po w ro te m do k ra ju , to I te tw ie r - d re n u n ie od po w iad a ją rzeczyw i­stości.

tąd ZSRR odrzuca p ro test I aa- laoaow aai« „s p ra w y S c h w ^ s

m a n a s " b y le po trsoku o ok re ś lo nym ko lo m w NRP po la , a ky praeaako- dsiC p o p ra w ia a to i «mków radaiocko­nać ko d u l on iem ieć k ick .

i i l î

WILLI STOPH - premierem RRDBERLIN PAP. Dotych-

ezssowy sssiępcs przewod­niczącego Rsdy M inistrów NRD W ill i Stopb został w czwartek wybrany Jedno­myślnie przez Izbę Ludo­wą na z im ow isko premie­ra NRD. Stoph wybrany został również ns zastępcę przewodniczącego Rady Państwa.

«

szczecińskiUSA w konflikcie z OIASt. Zjednoczone jawnie wypowiadają sięza Czombem

WASZYNGTON PAT. D»C7<Ja n tw o n u e j m n Orcaalaa- cję Jedności A frykańsk ie j ko m is ji _*d hoc” do ip m * Koń­ca doiyciscs wyslsnls delegacji do presrdeols USA John- ts rn t j d is Konga J t r t óbreno- sons. która dtoiagaiabp sig aap rus tan ls amerykańskiej Inter i d przedstawicieli ra«da kon­wencji w Kongo, wywołała prawdaiw« panikę w ambacadiio gijaklego, na którego próśb. l ’SA w Nairobi — płase U m ie jn y korespondent agencji pomoc la i ostała do.tarca.na". C T Ł Kotrł n n ta łr wiec rrueone.

Los 3 porwanych dzieci nadal nie znany

Kidnnperzy żqdnjq okupu

PAR YŻ PAP. W czwartek policja przejęła trzeci Uzi na­pisany przez kldnsperów, w którym żądają oni. aby miasto Maraay. akąd pochodziły uprowadzone dzieci zapłaciło okup w wysokości 105 m ilionów starych franków.

OKUP TEN ma być wypiaco by w banknotach 50 i 100-fran kowych. Kidnapcrzy wymienili 5 kupców z miasta Marnay. któ rzy mają ponieść gros kosztów związanych z okupem. Ponie­waż jednak kilka z wymienio­nych osób zbankrutowało przed paru miesiącami, policja przy­puszcza, że Icidnaperzy nie zna ją stosunków miejscowych, tym samym pochodzą z innej miejscowości List wysłany do rodziców uprowadzonych dzieci przejęty zo:tal na poczcie za­nim zdołał dojść do adresata. Równocześnie podano do wiado mości, że kidnapcrzy usiłowali przeprowadzić rozmowę tele­foniczną z jednym z kupców, który miał wypłacić część oku­pu, jednakie ten odpowiedział Im, że nie chce mieć nic współ nego z tą sprawą.

MAKABRYCZNAZBRODNIA

LONDYN PAP. 17-letnI chło piec Stephen Hargreaves znale­ziony został w pobliżu nasypu kolejowego kolo miejscowości Bland ford w południowej Ang li i. Chłopiec miał rwiązane rę­ce, a wokół twarzy ręcznik, któ rym nieznani sprawcy zaknebio wali mu usta. Obie Jego stopy były odcięte.

Przypuszcza się, iż nieznani przestępcy położyli związanego łhlopca na torach lin ii kolejo g*oj łączącej Somerset i Dorset. Poclqg odciął chłopcu obie sto jy. a następnie Hargreaves sto- rzył się z nasypu z wysokości 10 metrów.

Policja prowadzi Intensywne dĄdztwo starając się rorwią- cać zagadkę tajemniczej zbrod tL ■

Porozumieniew sprawie przepustek

B E R L IN BA B. W czw arte k pe łn o ­m ocn ik rządu NR D aekro ta rz etanu ł r l c h W end t I z ram ien ia aenatu za­chodn iego D e rlin a radea aenatu. H ors t K o rb e r, podpU ali porozum e n ie w sp ra w ie przepustek d la m ie ­szkańców B e rlin a zachodniego chcą ty c h odw iedzić tw y c h k re w n y c h w s lo t l tp NR D.

Eksplozja w fabryceR a TM p a p . C z te r r osoby za­

s ia ły zab ite , a U ran nych w «ko­te k e ksp loz ji, k tó ra nastąp iła w czw arte k w fa b ryce m a te ria łó w w y bu cho w yck w pobUAu Neapo lu.

CZOMBE w czasie twegotrzydniowego pobytu w stolicy Kenii widocznie również nie podejrzewał możliwości wysła­nia delegacji OJA do Johnso­na, ponieważ nie poinformował o.tym ambasady USA, z którą przez cały cza* utrzymywał ścisły kontakt.

Decyzja OJA, o której zawia domiona została cała Afryka, stworzyła nową sytuację. De­cyzja ta uniemożliwia lub po­ważnie utrudnia próby USA . a frykan.zacj! pomocy dla Czontbego**. Najwyższy auto­rytet A fryki — OJA określił niedwuznacznie swe stanowi sko. Tym samym 1 polityka USA na kontynencie afrykań sklm ł charakter władzy Czom be? o postawione zostały cenzurowanym.

Rzecznik prasowy Departa­mentu Stanu, Robert McClo­skey oświadczył, te:

Niedawne b ia li raz lic i ze stanu Missisipi zamor­dowali w bestialski sposób trzech młodych bojowni­ków o prawa obywatel­skie: Chan rys. Schwcrne- ra I Goodman*. Ieh samo­chód. częściowo spalony, ze sterczącymi z okien krzyżami Ku K lu x K lanu, przewieziono do A tlan tic C ity, gdzie odbywał się zjazd nom inacyjny p a rtii demokratycznej.

Na zdjęciu: samochód młodych bojowników.

CAF

1. Prezydent Johnson „ze względu na nawal zajęć**, nie będzie mógł obecnie przyjąć delegacji;

2. Że rząd USA nie zgadza się na dyskuje z komisją OJA

sprawie swej pomocy m ili-

RRRŁJN PA P . I aekroU ra KC SED, przew odn iczący K a d r Pań­s tw o NR D. W a llo r U lb r lc b t, p rzy- J i l w c s w a r l-k w aw ej rezyd en c ji m n U tr o spraw u fn n lc » n y c h 7SR R, A ndrze ja C ro m y k t. k ló r y przebyw a w NR D w zw iązku z po ­grzebem O tto G ro tew oh la .

W rozm ow ie, k tó ra do tyczy ła p i obłem u w inte resu Jarych ob ie a ro ny . w z ię li udz ia ł p re m ie r NRD. W .IU S toph. w icep re m ie r i m in i­s te r apraw zagran icznych. L o th a r no ta oraz lano osobistości o fic ja ln e .

Meksykańska aktorka film owa o bardzo oryginał nej urodzie — Rosenda Monteoz, wystąpi wkrótce w film ie pL „Ona", które­go scenariusz oparty Jest ca noweli pisarza angiel­ski eg o Rldera KImggmrda.

CAP

Spionqi dom Avery Brundoge’a

KALIFORNIA W OGNIUNOWY JORK PAP. 1800 strażaków, żołnierzy oras cywil«*

nych mieszkańców południowej K a lifo rn ii bezskutecznie usł-s lu je stłumić płomienie olbrzymiego pożaru, k tó ry od kilłnś dni szaleje na znacznej przestrzeni.POŻAR TEN zniszczył do- parzenia. Los 8 uczestników

lychczas około 100 ty», akrów akcji ratunkowej jezt niezna- drzewostanu, ponad 150 domów ny. Prawdopodobnie zostali on| i zagród i przez cały czai za- oJcięci przez płomienie, grożą miejscowościom uzdrowi skowym i wypoczynkowym ta­kim np. jak Santa Barbara.

W czwartek pastwą płomieni padły wille i zagrody wzniesio ne na przedmieściach Santa Barbary. M. in. spalił się dom przewodniczącego Międzynaro­dowego Komitetu Olimpijskiego Avery Brundage*a, w którym znajdowało się .wiele trofeów olimpi.irkich craz wyjątkowo cenna kolekcja wschodniej sztu ki.

Akcja tłumienia płomieni jezt wyjątkowo trudna. Przeszkadza temu silny wiatr oraz tempera tura. dochodząca do 60 stop­ni Celsjusza. Gdy wydawa­ło się już. że pożąr został zlo­kalizowany niespodziewanie płomienie ogarnęły nowe komp lekzy leśne. Przypuszcza aię. ie pożar wzniecony został umyśl­nie.

„WILDA“ zagraża Tokio

LO N D Y N PA P. N ud zachodnią 1 po łu d n io w ą Japon ią szale je n o w y ta jfu n „W ilda**. Zagraża on ra. in . a ln lic y Jap on ii, T o k io , k tó ra gorąca Iłowo p rzyg o to w u je aię do Ig rzysk O lim p ijs k ic h rozpoczynających ale i i paźdz ie rn ika . Część urządzeń sp o no w ych w T o k io i m ieście Osę­ko została zalana przez wodę.

„W ild a ” , uw ażany ra n a js iln ie jszy ta jfu n w bieżącym ro k u , zadał aresn go lnę szkody w ysp ie K iu s iu . • osób zostało zab itych . 7« ran nych , a 4 u> n u im ¿a zaginione.

A. RUBINSTEIN w Moskwie

M O SK W A PA P. W y b itn y p la n is ty św ia to w e j s ta w y w ykon aw ca o tw o ­ró w C hopina. '.3 -le tn i A r tu r n u b 'n -

Dotychczas w akc}i ra tunko- I •“ '■»«■»‘ f i ««-»«•» a . ««u-i I c y ZSR B. je z t to pie rw sze a po tka awe, zginął jeden ze strażaków. I nie pi»Bl» y z m oakw lc tnnasU po a 19 Innych odniosło rany i po j a-iotnioj przerwie.

I ÉI

K -STRONA 2

K o n g r e s Z B o W iD o b r a d u je

Inauguracyjne przemówienie premiera iózefa Cyrankiewicza

WCZORAJ, jak donosiliśmy, rozpoczął obrady I I I Kongres ZBoWiD. Na otwar ó e obrad przybyli: W ładysław Gomułka. Józef Cyrankiewicz, Zenon Kliszko, Ig ­nacy Loga-Sowiński, Eugeniusz Szyr, Czesław W y cech, Stanisław Kulczyński, Bo­lesław Podedworny oraz członkowie Rady Państwa i rządu.

Obrady kongresu otworzy 1 przewodniczący Rady Naczelnej ZBoW iD premier Józef Cyrankiewicz. Referat programowy wygłosił Janusz Zarzycki.

DZ IŚ — w drugim dniu obrad kongres i kontynuowana była dyskusja nad re­feratem ustępującego zarządu. Następnie rozpoczną prace poszczególne komisje problemowe wyłonione w pierwszym dniu obrad.

O godzinie 10 w jednej z sal Pałacu K ultury rozpoczęło się międzynarodowe kolokwium świata kombatan ckiego.

Z sesji W MM

SKRÓT PRZEMÓWIENIA J. organizacji składa się bogiem CYRANKIEWICZA z tysięcy polskich biografii;-

ROZPOCZYNA SIĘ m Kon- przeżyć ludzi, którzy walczyh i m Związku Bojowników • o wolność, sprawiedliwość spo-' Wolność 1 Demokrację. Znów leczną 1 dcmoC.rację.Juk przed pięcioma luty upoi- Studiując Idcowq 1 moralno- ymii j ję uu te j zali wypcóbo- polityczną treść związku moi- want, starzy towarzysse bzenl. "a » niej bez trudu odczylai bojownicy wszystkich frontów polski los. polskie walni o wol wielkiej wojny z hitleryzmem. nott w dwudziestym stuleciu.

ZWIĄZEK BOJOWNIKÓW * Dzi4 zadaniem naszeso poko- Jest organizacją szczególną. Je- leni* Jesl »Prawić, aby idącym no Istnienie ne które składają pekolcnlom dla utrwalenia «iły Eę osobiste loey wielu tysięcy Polski Ludowej wystarczyła crionków .e h w a lk . derpirale książka, cyrkiel, mikroskop, t praca — stanowi niejako sym dłw is, traktor, żeby wystarezy- bol polskiego losu w ostatnich la pokojowa praca, dziesięcioleciach. Ideowa i me>- T"kt jest sens naszej -walkiralno-pońtyezna treść naszej

Zaspśł Moisiejewa przybędzie do Polski

WARSZAWA PAP. W dru- giej połowie listopada hr. przy będzie na gościnne występy do Polski światowej sławy pań­stwowy zespół tańca ludowego ZSRIt pod kierownictwem Igo­ra Moisiejewa.

Zespół ten bawił u nas przed cd er ero a laty gorąco oklaski­wany przez polską publiczność. Tym razem artyści radzieccy wystąpią w Warszawie i szere gu innych miast.

S T A T K I N A W EJŚC IU :

m / f „N LR ** s L o n d yn u xd ro bn icą

■/• ..P STR O W SKI1* — s D a­n i i pod balastem

a / i „K IE L C E " — s D an ii pod

S T A T K I N A W Y JŚ C IU :

ta jg ..A N D R ZEJ BOROW Y” — 4o F in la n d ii r d ro bm cą

m/M „ W I Ł A 1 — d o A n g li i z d ro b n icą

m a ..N E R - — do L o n d y n u z d ro bn icą

a/s ..S ŁA W N O - — do BeląU

M o rsk ie j mJ% „B Y T O I >« ł-a tk ó w zaku p io n ych z fu n ­duszu a o ty c ia r te row ego — za­koń czy ł służbę pod banderą szczeciA iit. ego a rm a to ra .

8 /a ..B Y T O M - będzie obecn ie N u iy ł P o lsk im Z aktad on . Z bo ­żow ym Jako p ły w a ją c y m a p -

N O W Y D YR EK TO R E K S P L O A TA C Y JN Y T E O L L C l S Z C ZE C IŃ S K IE J

S TA N O W IS KO d y re k to ra oka. p ło a u c y tn e g o w Z ra lu d za Sącze c ih a k ie j o b ją ł K a z im ie rz M K Z Y C LO D , do tychczasow y d ł u ro le t n i p ra c o w n ik P o lsk ie j Zecluci M o rs k ie j.

P0G00A na dziśP O G O D N IE . T e m p e r a t u r a d o 20 s t. W ¡m iry s ła b e , p o -

C.SJUCIEPŁO.

0 utrwalenie pokoju, o wszech­stronny rozwój siły naszego kra ju, takie I ćej siły zbrojnej która jest bezpośrednim ostrze żcnlem dla potencjalnego agre sora, a takie s ił zwielokrotnio­nych zdolnych obronić niepod­ległość przez umacnianie soli- oarnoścl państw rocjalistycz- nyeh, a w szczególności przy­jaźni 1 sojuszu zc Związkiem Radzieckim.

PO O KU Etf LA JA C B. POW \Z N A DOJ.Ę Id ro w o -p o llty c z n i ZBoW iD w k fz la t to w a a la a o e ja lh ty rs n c j tw la d o m o lc l s p o tc c rrM tw a m ówca a .w ie rd ca , ie iw ią ic k sk lnd a ja cy aię z lo d z i zaró w o o p a r iy jn y c h ja k1 be zp a rty jn ych »tanow i w .isne i po trzebne o tm w o F ro n tu J rd n o lc ł N a rodu.

Z oz io m n ą radością — m ó w ! J C y ra n z ie w icz — w ita m y na n ’» it> rr z jeźdz ić przcdatao-ic lc la k ie ro w n i­cze j a . iy F ro n tu JednoŁcl Nr. rod u. p rze ds ta w ic ie la PZPR w csob.c ezlo w .eka , k tó re g o tru d n o b y ło b y na- zwsC na K o ng re s ie Z B o W iD naszym gościem pon iew aż b y ł. Jak pow ­szechnie w icdo m o , k ie ro w n ik ie m ko n s p ira c ji I ru ch u op o ru P o lsk ie j P a r t ii R ob otn icze j, budow niczym fr o n tu norodowCiT) w okres.e o k u ­p a c ji — I sekre tarza ICC PZPR W la

Z ho tV .D n ie na leży do ty c h o re *-JI, I t r “ rprzez oapl k -ew icz m ó w i:

__ . yin iz a r ji, k tó re rosną lic zb o w o np. jrz rz n a p ły w m ło d z i e ty , j . C y ra n -

Niech doświadczenia nasze­go pokolenia, które spowodo­wały między Innymi powsta­nie naszego związku, z:»końazą się w Polsce 1 nie tylko w Polsce, nu naszym pokoleniu. To Jest nasze zadanie. Młodzież chcemy mieć wokoło siebie ja ­ko gości — słuchaczy i oczy­wiście chcemy widzieć w niej kontynuatorów dzieła budowy socjalizmu.

Związek nasz nie będzie więc rósł przez odmładzanie się, aie może 1 powinna rosnąć jego mora Ino-polityczna rola, właś­nie w formowaniu sylwetki młodego budowniczego socjaliz mu w warunkach pokoju. Te­mu młodemu budowniczemu nie może być obca gleba histo ryczna, z której wyrasta dziś i ju tro Polski Lodowej.

Jeśli chodzi o nasz związek, to trzeba też pamiętać, że lwią jego część stanowią ludzie w pełni sil, aktywni i pożyteczni w wielu dziedzinach życia. Są w naszych szeregach górnicy i intelektualiści, twórcy z naj­rozmaitszych dziedzin, rolnicy i nauczyciele, inżynierowie i ro botnicy, artyści J działacze po­lityczni. Myślę, że chyba jed­nym x głównych zadań lego kongresu jest* — przy posła daniu takiej kadry — uczynić z naszego związku jeszcze ak­tywniejszą część składową Fron to Jedności Narodu. Mamy w tej dziedzinie niemałe możli­wości 1 Niemałe obowiązki.

Kongres ZBoWiD z a o t w a r t y .

WĘZŁOWE ZADANIA ROLNICTWA

DZIŚ RANO rozpoczęła się XX sesja Wojewódzkiej Ba­dy Narodowej. Radni wysłuchali lnfoimacji o zmianach w budżecie 1964 r. oraz aprawaz dania dyrektora Oddziału Wo­jewódzkiego PKO o wzroście wkładów oszczędnościowych PKO w województwie szczeci ńsklm. Przedmiotem obrad se­sji jest takie zwiększenie Inwestycji w rolnictwie 1 zapewnie­nie dalszego wzrostu produkcji rolnej zgodnie z uchwalą IV Zjazdu PZPR, r * dTZ

JAK WYNIKA z materiałów przeliczenie statystyczne wiel- przcdstawionych radnym, woje- kości skupu produktów ro l- wództwo szczecińskie znajduje nych na liczbę zatrudnionych się na trzeolm miejscu w kra- w nas?ym rolnictwie. Pozycję ju pod względem trw . „efek- tą zawdzięczamy stosunkowo tywr.oścl społecznej” . Jest to wysokiej towarowości szczecin•»

‘ skiego rolnictwa.

z a k ł a d y Jm. .03 Lipca** w \ r ^ m a w le (damn E. W ed-]» . r . r t r .a lic z y sobie JuZ 1X4 la t . ł*o po łączeniu z fa b ry k ą ..S y re na ” Jest to obecn ie n a jw l^ k s ry p ro du cen t c u k ie rk ó w i czeko lady w Po'.sre. Ponad 3 (CO za tru d n io n ych . 40 000 te n p ro d u k c ji w a n e . A w .ęc co tyd z ie ń p ra w ie m ilio n k ilo g ra m ó w s łod yczy w k ilku d z ie s ię c iu aso rtym e n tach . Z tego 10 p ro c . idz ie na eksp o rt do ponad 30 k ra ­jó w .

Na z d ję c iu : urządzenia do w y ra b ia n ia ka rm e lu . podstaw ow ego p ó łfa b ry k a tu p rzy p ro d u k c ji c u k ie rk ó w . C A T — fo l. M iedza

Na sesji omawiano węzlowo zadania stojące przed szczeciń­skim rolnictwem. Chodzi tu zwłaszcza o przyspieszenia wzrostu pogłowia bydła, a szczególnie młodego bydła rzeź nego, kontynuację prac hodo­wlanych nad gatunkami mlecz- no-mięsnymi, zwiększeniu pro­dukcji pasz przynajmniej o 50 proc., zwiększenia pogłowia trzody chlewnej do 400 ty*, sztuk, przyspieszenie tempa wzrostu tuczu mięsnego i kon­centrację hodowli zarodowej w gospodarce uspołecznionej.

FO O C ZAB IM J I odbyta się « ra - cr> M a i ł d e k o ra c ji odaaacacoia jn l pa ńs tw o w ym i g ru p y d sśa la c iy «po.Ir c rn y c h i g o -p a d a rrry c h n ł i i f f ow o je w ó dz tw a . T l ' te K rsydo Zaa loą l o t rz y m a li: d r M .ko laJ M o k r z y ­c k i — W oj. P rzvch. P rz e c iw ą ra il i- c u , E d w ard C IE Ś L IK — prze w o d­n iczący PPRN w G o le n io w i« , Ja - n u tz S U L K O W S K I — d y re k to r D o ­m u K a ią ftk i. R Laa'tlaw S K A R B IN - f»KI — p rse w o d iitc tą cy PPRN w M yś lib o rzu , J ć z r f II4 R A N S K I — U > r . W yda. Coap. K a m . PW R N. B ro n is ła w KO N ON O W IC E — Inapck to r W o j. R in n Geodezji 1 A lfre d W A L IC K I — p ra c o w n ik W ydz ia łu K o m u n ik a c ji FW U N .

S reb rno K rzyże 7.a« lucl w rę c io n o ! I con a rd ow i C Y W IŃ S K IE M U — p ra ro tm ik o w i K u ra to r iu m . S tan is ła w o­w i K A L IN O W S K IE M U — k ie ro w cy 1'ITR N. Z en on ow i M A C fE R O W I — » la rtre m n m is rzow l S toczn i „P a r - n i fa " . B ro n iftla w o w i M A L IS Z E W ­S K IE M U — p ra co w n iko w i D om u K s ią żk i. S tan i »la -«ow i M E N D Y K A — e le k try k o w i '■.¡oczni „P a rn ie * ” I (rew ie M IC H A L S K IE J — k ie ro w ­niczce sk lep u M ilD . (w !t)

CO NOWEGO KAPITANIE...?

N A „G R A N IK L J “po pierwszym rejsie

PRZED k ilk u dn iam i wyszedł 10 m in u t T ra filiśm y na ła w i- czynią próby zastopowania na w swój d rugi re js ćraw lcr-za- cę tzw. cieknącego śledź-a. a statkach tego typu w łoków pc- mrażalnla „G ry fa " — m fi „G ra więc śledzia, k tó ry odbywa łagicznych.n łk ". Jest to ja k w iadomo d ru - tarło. — Ile osób liczy saloga 1 ja kgo po „B a rw e iiic " statek typu — Gzy jest pan zadowolony przedstawia się poziom Jej fa- B-2S, przekazany „G ryfow i*' ze statku? ehowoścl, zwłaszcza w dzlcdzl-przez Stocznię im . Kom uny P a . _ BARDZO. Statek jest do- n1e obsługi urządzeń przetw ór-rjrskic j w G dyn i „G ran ik iem " woczesny i wygodny pod « Tch I chłodniczych? dowodzi młody kapitan ANTO - względem warunków by to - — ZAŁO G A liczy 44 osoby, N I ŁYŻW A. Poprosiliśmy ka- WyCh. Załoga mieszka w jed- w tym 4 stanowiska szkolonlo- piUna Łyżwę w czasie posio- DO- i dwuosobowych kabinach. we. Oczywiście bogactwo skom ju jednostki w Szczecinie o o- ponadto wszystkie prace, któro p l i kowanych urządzeń przetwór pinię o statku po jego p ie rw - na starych jednostkach w yko - czych i chłodniczych wymaga szym. dzewiczyra rejsie. nuj e si - ręCznic. tu są zmecha- obecności na statku wysoko

— PIERWSZY, miesięczny nizowane. kwalifikow anych fachowców.rejs by ł nadzwyczaj udany. _Czy nie Riiclłścł« k lopo- Dlatego też mamy na „G ran i -Przywieźliśmy J42 tany m roto - tów z s in ik ie m łab nrządzenia k u " dwóch członków załogi z nego śledzia i m akre li oraz m j wypasaienta nawigacyjne- wyższym wykształceniem. Są 16,5 tony mączki rybnej. Sred- go j przetwórczego? to m gr inż. Józef KLO ZA, me-nia ćsienna wydajność w yoo- chanik-chłodnik. nadzorującys lU około 25 ton. Rekord m i “ P ^cę urządzeń chłodniczych- 8 J t o s i ledotco is r iu u , S * K Ł Z P S S i r r , ^ o r.1 m sr InŁ IcM loloe I » » k tó ry zresztą trw a ł zaledwie KLEM ENTO W SKI, starszy,ciowo pochodzi z k ra jów . .------------------------------------------------- RWPG. Np. żyrokorapas Jest . . .

p rodukc ji radzieckiej, a urzą- (Od siebie dodajmy, l c k a p i- deenie do odsalania wody m or 1211 A nton i Łyżwa. oprócz akiei wyprodukowała jedna z PSRM w Gdyni, u k o ń a y l tak ie polskich fabryk. W ydzia ł IchtiolO iM Wyższej

— Czy sprz<t połowowy Jest Szkoły Rolniczej w Olsztynie.!przystosowaćy do a lty a d s ia — No jak ie łow iska ,.Gra- teeo ty p * stołka? nik~ a daje ale w swoim d ra -

— STOSUJEMY w to k i sty lo- ( im rejsie? oowe 100-sto po we. Są one zu- — PŁY N IE M Y ponownie na pełnie dobre, aie stła uetącu łow iska Morza P ó łn o cn e j, s ta tku nie jest wykorzystana. Rejs potrw a 9—7 tygodni — Czy należałoby jo powiększyć? kończy ropno we kapitan Ł yż- ITtsdno powiedzieć, nstomiost W -knledzy ze żw jnou jsk ie j .O d ry ” Rozmawiał: la k i

NOWE BI0ST0NQSZEWŚRÓD KOLEKCJI TJLpropo

nowancj handlów! na Targach Krajowych przez łódzki ośro­dek gocacciarztwa — znalazło się 25 nowych wzorów \ modeli pasów oraz bśuatonoazy. Za „szlagier" sezonu opinia zwie dzającyCh wmahi wzory wyko­nane z dederonn ! styłono, a Żaki« a laminatów, {tak) .

STRONA 3

" í f r in Me mc fi y ofP eedom liberty

F lN D E PE MDE NCEj»ÜKTH: JULY 4.1776 ’S R

W W W t « I f UK> K :«C T Cs «IWI6WTY Lq R M .« sstw frcowa«ous m ? t " 1

■ M o m m u n « s . « o »«om ^ m g J n t to o w . l i t n r v *» s m v i - t

D£ATH: JULY 2.1964 r r ttoo*Y M» i>»Ccu'M t t n o r r LYHI**« ■ OUW'ON Ho » t u i w i i L * í i i É r ■

«Jlk»Odry

(Korespondencja własna z NRD)MIK M A C H N IA rB Z B S A D Y W S TW IERDZBO B. u »

«■ie m w ł f d n o wspóleaesaej rolne# jest w N ID U zjawiska ja k najbardziej srosamlate. Za-

■ J F *h e y , ja k i N ie m e j — zoamy h istorie »we*# ty - k p Mzhid s ir s n l i . P n e n lo k Iw jest nam ssana ale

a ksiąg h is to rii. Pamiętają, ją żyjący po tb a ladzie a ta n l. ba. przypom inają ją saWe aaw •ła tk i. H is to ria aczy nas. l i aby być dobrym i przynieść musimy budo wać przede wszystkim nanki dnia dzisiejszego.c ła e

W i m ROKU POWIEDZE­NIE, ic po wojnie w NRD i Polsce wychowuje się społe­czeństwo w duchu wzajemnej przyjaźni — brzmi jak slogan. Jednak w praktyce ma ono bardzo bogatą i konkretną treść. Nie tylko na szczeblu0 gól no państwowym, ale rów­nież między przygranicznymi województwr.mi Polski l NRD Istnieje już oJ lat intensywna1 korzystna dla obu stron współpraca. Rokrocznie wy­jeżdżają liczne delegacje złożo­ne z przedstawicieli organizacji politycznych i społecznych, spe cjaliści z najróżniejszych dzie­dzin gospodarki, naukowcy, dziennikarze. Intensywnie roz­w ija się współpraca miedzy przedsiębiorstwami gospodarki morskiej. Np. Szczecińska Sto­cznia Im. Adolfa Warskicgo współpracuje ze Stocznią .Nep­tun” w Rostocku. W ramach tej współpracy omówiono ostai nio szczegółowe problemy z dziedziny konstrukcji okręto­wych i rozwoju techniki, tech­nologii budowy statków, orga­nizacji produkcji i szkolenia zawodowego. Nasi stoczniowcy zapoznali się w „Neptunie’* z wieloma urządzeniami, których wprowadzenie znacznie zwięk­sza wydajność pracy: Na nie-

Tysiąc funtów za psa

P O D A T K IC Y AN O in .S C T p r r r f ty ll w ty c h dn ijK-h n i t im ly wstrmą*. W yw o ła ł go M isko W - « iło n ic o w y ra p o r t k o m is ji pa rł j- m rn U rn tJ u% te m a t b ry ty js k ic h w> d a tkó w w o rk o w y c h „ n m o- t ła m i" . N p. w s p ra w i* bas w o j­sk ow y c k ko m is ja * tw i« r * s 'la , 1» H on gko ng k > t a l t do o b ro o o o ia . G ib ra lta r n ie p rz y d a tn y , S iagapur a reorganłsesraey, b . 'u w M a la j i r j i ai»>t d n ia , a nowa kasa lo tn icsa w C an na O cean l* in d y js k im — abyt b u n to w n a .

W S ingapurze , głosi ra p o r t, a rm ia b r y ty j ik a o t rz y m u j* US [.»»w (:od p o w ie d n io l ic zn ym prrson rłesn d w u no żnym ), a kosat w y ły w lan ia i o p lrk i ob licza »1$ na bUsko 1 »00 fu n tó w roczn ic od psa.

Pcd h a ilc m „W < U p do m a ry n a r ­k i l pa sna j A w i.it !" rozdęto nad- m if rn le sk 'a d cs?bow y s il m or sk leh . R a p o rt n a łm le n la t c i dyz- K re in te , te po de jrza n ie duża liczba • k r e tó w a n c ir l jk ie h ro b i n ie p rse -

w e p *r-

H->ngkoa?u pod p re tekstem ko- u lecza odek poczyn ien ia „d ro b n y c h n a p ra w " .

N ic lr p l r j d z ie j* t lą t e i w lo tn i ­c tw ie . W G lb r a t t irz * np . R AP u- t rz y m n je o rk ie s trę dętą w pe łnym sk ładz ie , co poch ła n ia U tya . fu n ­tó w roczn ie . ( j. r )

które z tych urządzeń otrzyma­li już dokumentację. Stoczniow cy niemieccy natomiast skorzy­stali z naszych doświadczeń w sprawach metod projektowania i pracy w biurze konstrukcyj­nym. Również rybacy daleko­morscy z kombinatów Sassnitz w NRD i z „Odry” w Świno­ujściu — wymienili między so­bą doświadczenia, zapoznali się z problemami postępu tech nicznego I racjonalizacji pra­cy w swoich przedsiębior­stwach. Rybacy niemieccy za­poznali pracowników „Odry” z techniką łowienia tuką p?!a- giczną. Ściśle ze sobą współ­pracują przedsiębiorstwa żcglu gowe — Polska Żegluga Mor­ska i Deutsche Seereedcrei m. in. w ramach wspólnego serwi su „Uniafrica”.

W spółp ra c* u n u Juk sw oja bo- ga lą tra d y c ją . N aukow cy z P *m o r tk l- J A ka d e m ii M edyczne j i P o li­te c h n ik i Szczeciński r j u t .s y m n J l k M U k t y a uczonym i z u n iw e rz y tr ló w w OooUscku Ł Greifswalósśe P o m yś ln ie ro z w ija si< szrzeelńsko- ro fto c k a w ym ia na k u ltu ra ln a . Przy Jęcie, z ja k im * > t i ia U s p o tk a li d r w NRD „C se rw o R *- C z a rn i" tym ró ż n iło ii«: od p rzy jęć urz -idz j. nych przez po lsk ich dw u dz ie s to la t­k ó w , że b y ło b a rd z ie j ow acy jne .

O p in ia obu s tron Jrat zgod­na, Iż m ię dzyw o je w ód zka współ praca eta Jo w zajem ne k o rz y ­ści I tu n ie ty tk o eihonom ler- ne. T * aa ta tn ie v j w ym ie rn e w brzęczące j m onecie. O tn o a ł- m y z te j w upó łp racy rów nież inne. choć tru d n e do ob licze­nia , Jod-rak zup e łn ie n irw ę tp l i w e zysk i.

W szelkie fo rm y bezpośrednich ko n ta k tó w n a ż l łw in ja possan ie s ir lu d z i s obu s tron g ra n icy . Pi __Ja w za je m n ie złe zrozum ieć, um e* l i w ia ł* w y rs b k m /f «obie srtauieęo. o -a rte gn na on oM styrh spo *trse ie u lach po s łąd n na n s is d s s d ru ­c ie J s tro n y H ntt ę ra n iczne ]. A w n a iiY c h czasach ma t

radiostacji, niemały też wpływ na kształtowanie opinii obywa­teli NRD, między innymi o poi skicfi sprawach, ma ich częsty kontakt z rodzinami z NRF.

Podawany przez zachodnie źródła obraz polskiej rzeczywi­stości jest bardzo różny od te­go, jaki otrzymuje obywatel NRD poprzez swoją pratę, ra­dio i telewizję. W lej sytuac/ rodzi się u mieszkańców NRD naturalna i chyba zrozumiała chęć przekonania się na własne oczy jak to faktycznie jest Jak wygląda Polska w roku 1964'* Jak wyglądają nasze Zie mie Zachodnie? Czy jest to ob­szar zabudowany i zagospoda­rowany. czy tc i nic? Pytań tych jest setki. Chętnie zadaje się je Polakom, którzy przy­jeżdżaj ą do NRD. Na wiele z nich szuka się samemu odpo­wiedzi przyjeżdżając do Polski. Dowodów na to mamy w Szcze cinie niemało, najbardziej wy­mownym z nich — są setki nie mieclcich turystów na ulicach naszego miasta. Ten systema­tycznie zwiększający się ruch t.frystyemy umożliwia pozna­nie faktów, których wymowa jest dla wszystkich jednoznacz­na.

STEFAN NAMOCZ

Jak Już w spom n ia łem , fa k tem Jen , że społenceóalwo NRD przez o f ic ja ln y p ro p a u n d ę w ycho w yw a­ne jc n i w p ra y ja znym d la nas d u ­chu, że in fo rm u je się J* o ty m — ile , co i Jak się w P o lice ro b i. m ó w i' s łę o naszej w ie lk ie j ogólne- na rod ow ej p ra cy nad odbudow ą i rozbudow ą k ra ju w po w oje nn ym dw u dzie sto le c iu , m ó w i się J-n o og rom ie zb ro dn i, ja k ic h dok on I w naszej o jczyźn ie n ie m ie ck i faszyzm .

ALE Z DRUGIEJ STRONY faktem jest, że na ludność NRD skierowany jest szczególnie mocny atak zarhodnioniemie- ckich speców od wojny psy­chologicznej. Ponad 2/3 teryto­rium republiki jest w zasięgu NRF-owsklej i zachodniober- lińskicj telewizji, cały obszar kraju jest w zasięgu bońskich

Z a p o w ia d a sit? o s tra w a lk a

Rasistowski restaurator s A t­la n ty (USA), Lester Maddox, stal się głośny po wprowadze­nia ustawy o prawach obywa­telskich. kiedy x pistoletem w ręku m c pędzał murzyńskich k lientów. Obecnie zainstalował on w swym pomieszczeniu re­stauracyjnym trum nę „wolnoś­ci I niepodległości ” , Maddox pobiera opłatę n wejście do swego lokalu, gdzie ustawiona jest trum na udekorowana kw ła U ra l i tablica stwierdzająca, że „wolność, swobody I nie podleg­łość” . zrodzone 4 U pen 177« r . (proklamowanie powstania Sta­nów Zjednoczonych) * m a rły 2 U pen 1964 r. (data uchwalenia ustawy o prawach obywatel­skich) z w iny Jcrwawegs I sls go komunistycznego pr ezyden- ta Johnsona” .

Na zdjęciu: rasistowski ro­sła ora to r przy „groble wolnoś­ci 1 niepodległości” .

CAP - Photofax

W N IE S P E Ł N A X -m ilion ow ym D a- f jp c w c ie r c s t iu r a c j ł różn ych ty ­pów t k a te g o r ii J u t ponad 1 SM. W W arszaw ę w szys tk ich lę k a li, łąca-

r s ka w ia rn ia m i. Jeu 454. w Po l- _ j J e d n i r ts ta a r a r jn p rzyp ad a na

o ko ło « tya . m lm tu ż c o w , w Cze­cho s łow a cji — 1 JM, w NR D — HM»

na W ęgrzech — TU, p rzy czym UTęgrry n ie n w a ia ją b y n a jm n ie j a k tu a ln e ) s y tu a c ji na r y n k u g.-stro- no uticzn w n za a u ło w a la ją cą . zw la - n t z a wobec spodziewanego i s po* w o o ie n le m r n l zerwanego rozw o ju tu ry s ty k i zag ran iczne j.

D R U G I B A LA TO N

W D O L IN IE n a jw ię ksze j po D u­n a ju rz e k i W ęc.e r — T ls y rod z i się potężne, liczące M km długośc i *. s k m szerokości, saSuezne J r z io m łtę rtz łe to d ru g i w ęg ie rsk i 1 la la ton. Jez io ro to seria z s iec ią k a n a łó w ores po tężną e le k tro w n ią prze­kszta łc i pu s tyn ne dotychczas te re ny w kw itn ą ce po la. N o w y węzeł h y d ro e n rrg c ty c s n y odda ny zm ia n ie do u ż y tk u w latach iKS-tfTB.Ł K S r a t T D R O BIU

„ W rze s zc zą c yLord“

— kandyduje

W Wietnamie PM.Żo ł n ie r z e A rm ii Wy­

zwoleńczej Wietnamu Po- łudnlowcgs odnoszą coraz to nowe sukcesy w walce s reakcyjnym reżimem swego k ra ju i amerykań­sk im i „doradcami” .

Na zdjęciu: amerykański helikopter zestrselony przez żołnierzy Ylct-Congu ^ dżungli. CAF

1716 kandydatówdo Izby Gmin

W W IE LK IE J B R Y TA N II zanosi się na gorącą walkę przed wyborczą. Tym razem szczególnie wysoką stawką będą paź­dziernikowe wy bury dla Labmsr Farty. Rzecz w tym . ic konserwatyści pozostają u w ładcy 13 la t I wygra ł! trzy rasy pod rząd w wyborach powszechnych.

OD CZASU ukształtowania opozycją Jej Królewskiej Mości się w Anglii dwupartyjnego u- — może odebrać potencjalnej kładu sil ani konserwatystom klienteli Partii Pracy wiarę w ani labotirzystom nie udało się możliwość je j zwycięstwa wy- wygrać wyborów cztery razy bor czego kiedykolwiek w przy- pod rząd. Gdyby zatem sztuki szłości.tej mieli dokonać tyra razem DZISIAJ królowa Elż- konserwatyści. oznaczałoby to bieta I I na posiedzeniu Tajnej dla labourzystów klęskę, z któ- Rady podpisze akt rozwiązania rej niełatwo przyszloby im si,* parlamentu. Dokument ten na- uodżwignąć. 17 czy IB lat w o- bierze mocy z chwilą przytoże- pozycji — nawet jeżeli jest słę nia pod nim wielkiej pieczęci

państwowej przez Lorda Kan­clerza. którym jest lord Dii horne. Od tej pory do pierw­szej sesji nowej Izby Gmin w dniu 27 października W. Bry­tania będzie rządzona bez par­lamentu.

1718 kandydatów walczy o G30 miejsc w Izbie Grata. Kon­serwatyści mają d o I kandyda cie z każdego okręgu wyborcze­go. lafcourzyści kandydują w C27 okręgach, liberałowie w 360 okręgach. Pewną ilość kandy­datów zgłosiły ponadto inne mniejsze partie.

Upoważnionych do górowa­nia jest ponad 35 milionów Brytyjczyków, ale tylko 80 do 85 procent korzysta zwykle z prawa wyborczego, (j)

K -------------------------- M M B -

W SPÓŁPRAOJJĄC- POZNAJEMY SIĘ WZAJEMNIE

STRONA 4

• « i i i

i jutroRozmowa z I sekretarzem K M PZPR

Stanisławem BartczakiemOstatni A w Kom itecie M ie jsk im P Z m odbyło «łę k ilk a

to in d i se k re U ru n .l I a k ljw tm szczecińskich zakładów pra- r y i Insty tuc ji. Na naradach tych omówiono zadania stojące przed organizacjami p arty jnym i w związku z realizacją uchwa­ły IV Zjazdu rZ F R . Na jak ich problemach b idzie słę koncen­trować uwaga organizacji party jnych, ja k ie tą najpiln ie jsze zadania? — oto pytania, z k tó rym i zw róc iliim y się do 1 sekre­tarza K M PZPR w Szczecinie — Stanisława BARTCZAKA.

— WĘZŁOWYCH zadań, na których podstawowe organiza­cje partyjne będą musiały w najbliższym czasie skoncentro­wać swoją uwagę jest kilka — mówi Si. Cartczak. Jednym z pilnych zadań jest dokladnr o- mówienie materiałów IV Zjaz­du na zebraniach organizacji partyjnych, oczywiście pod ką­tem wniosków, wypływających dla danej organizacji i danego Kakladu czy instytucji.

Zeb ra n ia , na k tó ry c h — Jak po­to czn ie m ó w im y — p rze n o s i *no m a te r ia ły i v z ja z d u p a r t i i, o d b y ły •tC w w iększośc i o rg a n iza c ji, a le w zw iązku x sezonem u r lo p o w ym nie w tzyscy cz lon kow .e p t r l l l w n ich ucze s tn iczy li. W n .c k ió ry c h m a łych o rg an iza c jach zeb rań ta k ic h w ogó­le n ic zw o ływ an o . T rzeba w ięc do­ło żyć w u e lk ch s ta rań, aby każdy cz łonek i kan dyd a t p a r t i i zapoznał t lę z ty m p rze bo ga tym m a te ria łem i p rz e m y tla l w y n ik a ją c e z n iego Badania.

— Nie jest to chyb» jakaś jednorazowa akcja, lec i część szerszego planu podniesienia poziomu pracy Ideologicznej w organizacjach partyjnych?

— OCZYWIŚCIE. Przecież uchwała IV Zjazdu partii na­kreśla zadania polityczne i go­spodarcze na kilka lat, wobec czego nic ma mowy o jakiejś akcji, lecz o systematycznej pracy Ideowej i politycznej. Nasilenie tej pracy i systema­tyczne je j prowadzenie w na­szych organizacjach jest szcze­gólnie potrzebne. — Trzeba bo­wiem pamiętać, że znaczna część czionków partii wstąpiła w »asze szeregi w ostatnich latach. Są to więc ludzie mło­dzi i wiekiem i stażem partyj­nym. Roz ulepszenia więc pra­cy ideologicznej nie może być mowy o realizacji trudnych I napie tych zadań gospodar­czych. nakreślonych przez IV Zjaz 1 partii.ml

t jazd ow ych — 'k o n ty n u u je St. U a r t i i - h . — N a k ła d a m y na każde- go cz łonka p r r t l i obow iązek ksz ta ł­cen ia v'ę . zdo byw a n ia w ied zy . • w ie c i p e rspe k tyw a w ir u u . D o ty ­czy to zwłaszcza lu d z i m ło dych . Bez w ied zy og ó ln e j ł zaw odow ej t ru d ­no m yśleć o po lepszan iu p ra cy po- I ł ty c z n - 4. o re a liz a c ji zadań gospo­darczych.

— Jakie zadania n a tu ry go­spodarczej oczekują organizacje partyjne?

— PRZEDE WSZYSTKIM sy •tematycsna kontrola realiza­cji wniosków, złożonych w to­ku dyskusji przed zjazdowej. Chód ¿i o staranne przeanalizo­wanie wszystkich propozycji i szybkie wdrożenie ich w prak tyce. Wiąże się to ściśle z za­daniami gospodarczymi, z opra­cowywaniem planów produk­cyjnych na rok 1D65. Realiza­cja wiciu postulatów pozwoli zwiększyć produkcję w zakła­dach. obniżyć je j koszty 1 po­prawić jakość wyrobów.

W ogóle o rg an iza c je p a r ty jn e o- cze ku je pow ażne za d m e w spół u- cacs in ezenia w tw ó rz ? i: iu p ro je k ­tów p lanów na rok p rzysz ły . Po­w in n y one do p iln o w a ć , ab y zam ie­rzo n y w p ro je k c ie p la n u na 19.15 r. w z r rs t p ro d u k c ji b y ł o p a r ty o p rz y ro s t m ocy p ro d u k c y jn y c h z In ­w e s ty c ji oraz o p la n zam .c rreń tcch n .czn o -o rg a n tza cy jn ych 1 aby te p !a n y b y ły w łaśc iw ie rc sobą zsyn­ch ron izow ane . Szczególny p rzy tym na c isk k ład z iem y na w zro s t w spó ł­c z yn n ika zm lanow ośc i. w ta k ie j m ie rze , w ja k ie j l " Jest t y lk o m oż­l iw e w każd ym prze ds ięb io rs tw ie . S ta ra n n e j k o n tro li ze s tro n y o rga­n iz a c ji p a r ty jn y c h w ym a ga ją p ro ­je k ty p la n ó w in w e s ty c y jn y c h , p rzyg ly U) ChOdSl • jnnnkły m alttą ]jqq.

ce n tra c ję na k ład ów na in w e s tyc je kon tyn uo w a ne .

— Wydaje się le i, ie poważ­ną rolę mają dt> odegrania o r­ganizacje party jne przy opra­cowywaniu założeń planu na następną pięciolatkę?

— TAK JEST. Organizacje partyjne muszą zwłaszcza zwró cić uwagę przy opracowywaniu planów przyszłej pięciolatki na wykorzystanie zdolności pro­dukcyjnych zakładów, wzrost współczynnika zmlanowości i rozszerzenie ruchu ciągłego, u- nowocześnienie produkcji, po­prawę jakości produkcji prze­mysłowej i usprawnienie gospo darki materiałowej, rozwój pro dukcji eksportowej oraz uspra­wnienie działalności inwesty­cyjnej i wykonawstwa budow­lanego.

— Jak Kom itet M ie jsk i za­mierza pomóc organizacjom party jnym w realizacji tych trudnych zadań?

— PR ZED E W S Z Y S T K IM przeż zacieśn ien ie cod z iennych k o n ta k tó w z org an iza c jam i p a r ty jn y m i. W yod­rę b n iliś m y Już g ru pą in s tru k to ró w K M . pod le ga jących brznoftrcd rtfo s e k re ta r ia to w i, k tó ra będzie w spó ł­

dz ia łać 1 pom agać o rg an iza c jom w re a liz a c ji zadań gospodarczych 1 po lity c z n y c h . Zacieśnien ie codz ien­n ych ko n ta k tó w będzie obecnie m o ż liw e dz ię k i w y b o ro w i k o m ite ­tó w b ranżow ych . W ybran o Juz ko­m ite ty spó łdzie lczości ł gospodark i ko m u n a ln e j, w na jb liższym craalc zestoną w ybrane ' ta k ie k o m ite ty w prze m yś le te re no w ym 1 ośw iacie. W ten sposób zw iększy się lic ze b ­ność a k ty w u p a rty jn e g o , k tó ry m o­że w sposób w y d a tn y pom óc o rg a ­n iza c jom p a r ly jn v m , zwłaszcza m a­ły m , d a a la ją c y m w n ie w ie lk ic h prze ds ięb io rs tw ach czy in s ty tu ­cjach .

Rozmawiał:A. K IL N A R

Na zdjęciu: W Troszynie ROK Jest urządzony Jak bom­bonierka: estetycznie i przytu ln ie .

Foto — S t CIEŚLAK

NA GRANICY - PRZODOWNICYCHOJNA pi .’ywitała nas

bramą triumlalną z tran­sparentem: „Witamy dzia

łączy kultury!*’ W mieście po­wiewały flagi. Ten dzień woje­wódzkiej inauguracji, właśnie tutaj, nowego roku kulturalno- oświatowego, uznany został w miasteczku dniem wielkiego wydarzenia. Nasz wjazd do Chojny też musiał wypnść bar­dzo okazale. Rozciągnęliśmy się na szosie całą kawalkadą sa­mochodów, mikrobusów i dwo­ma pekaesowskimi autokarami. Było nas ponad półtorej setki ludzi

T o trzeba od razu pow iedzieć o pożyteczności ta k ic h p e n e tra c ji te ­ren ow ych . T en zw ycza j z ro d z ił t lę — J ab y n ie zag iną ł — przed ro ­k ie m : w ładze w o je w ó dzk ie o rg a n i­zu ją co pew ien czas w yc ie czk i dzia U czy o ś w U to w o -k u ltu ra ln y c h S icze

c ińsk ie go w o k re ś lo ny reg io n . Od by wa się w ted y w zajem na k o n fro n ­ta c ja osiągn ięć i b ra ków w p racy, w ym ia n a dośw iadczeń. Działacze po zna ją różne w zorce, co częslo s ta je się d la n ich bo d ice m do stosowania podobnych. Z a ry z y k u ję naw et tw ie rdze n ie , ie te — Jak Je nazy­w am — ob jazdow e sem ina ria sta ją się boJrccm do ry w a liz a c ji o p rzo ­d o w n ic tw o reg io nó w . T o bardzo do b rze j

Tym razem, z okazji wspom­nianej już na wstępie uroczy­stości rozpoczęcia nowego ro­ku kulturalno-oświatowego 1064/65, wybraliśmy się na zwie dzanie placówek — zaszczyco­nego imprezą inauguracyjną — powiatu chojcńslćcgo. Zaczę­liśmy, oczywiście, od obejrze­nia Powiatowego Domu K u ltu ­ry w stolicy pow iatu — Dęb­nie. Tutaj uwagę wszystkich zwróciły przede wszystkim pra cownie do zajęć z młodzieżą: majsterkowania, modelarstwa lotniczego, plastyki W tej ostat niej oglądaliśmy udane prace dzieci ze szkół podstawowych, w dwóch pierwszych podziwia­liśmy niezłe wyposażenie war­sztatowe. Podobno koszt wypo­sażenia wszystkich przekroczył 100 000 zł.

W po b liżu P D K trw a rem on t — do koń ca p a źdz ie rn ika ma bvć n- końCTony — pa rte row e go bu d yn ku na „ K lu b R ozryw kow y*’. Pow ieści się tu duża i ład n ie rozw iązana sa­la d a iu in g o w o -k a w la ra ia n a , u l a do g ie r I bu fe t z zanleezem. K re d v ty na to , w w y to k o ś r l o k . pó ł m il io ­na *1, u ru c h o m iło P rezyd ium P ffN , zaś W o jew ó dzk i Dorn K u ltu r y da l 109 MO z l na w y pożalenie.

Najbardziej jednak zaimpo­nował nam w Dębnic Ośrodek KuM« ra!no-Spor(owo-\Vypoczyu kowy (tak się nazywa) Nado- drzańskich Zakładów Prze­twórstwa Owocowo-Warzywne­go. Podkreślić zaraz należy, że powstał ze wspólnej inicjatywy dyrekcji Zakładów i załogi. A jaki był udział załogi w jego budowie niech świadczy fakt, że poświęciła ona 10 500 godzr.n pracy w czynie społecznym. A- by, na przykład, urządzić tak wzorowe, jakie widzieliśmy, boisko sportowe — musiano

wykopać 1 000 m sześciennych ziemi byłego pastwiska i na­wieźć na to miejsce tyle samo żwiru. Aby zbudować tak pięk­ny, jaki oglądaliśmy, amfite­atr na wolnym powietrzu, z li­st radą i płytą do tańca — mu­siano wywieźć 2 530 m szcścien nych gruzów*. Wszystko to — god2i się jeszcze raz podkreślić — wykonano w społecznym czy. nie.

M ieści się te n O środek nad Jezio­re m , a w ięc I plażę tu urządzono I m ie jsce na k a w ia re n kę pod go łym niebem . A te ra z w adap to w a nym na te n eel b u d y n k u przysposabia się u l ę k i n o w o-w id ow iskow ą na 3M m ie jsc s p o k o ja m i na g a rde ro ­by 1 p ró b y , szatnię 1 u m y w a ln ie a n a try s k a m i d la spo rtow có w , b ib lio ­te kę 1 czy te ln ię .

R ozw ija aię ruch k u ltu ra ln o -a d w tnto w y w dw óch In n ych PGR-ach, k tó re o d w ie d z iliśm y : w TR O S ZY ­N IE 1 S T O Ł E C Z N IE . W T roszyn ie R OK Jest urządzony Jak bom bon ler k a : estetyczn ie 1 p rz y tu ln ie . W Sto­łecznie m ieśc i się w nadzw ycza j o- ka sa lym pa łacu. W yno tow a łe m s w yk re su saw ieszonego w h a llu pala cu . Jak rouwLJaly się św iadczen ia (n ie licząc in w e s ty c ji) tego PG R-u na w y d a tk i k u ltu ra ln e . W ię c: w la U c h U JS -M - I M A MM—O — M MC z l. w IMS—U — MMO z l. Czy trzeb a to kom entow ać?

W T roszyn ie 1 S to łeczn ie m o g li­śm y t lę teś przekonać o udanym „m a łżeństw ie ** re jo n o w ych ośrod­kó w k u ltu r y a w ie js k im i k lu b a m i p rasy. | k s ią ż k i „ R u . cuu**. W o b ydw u PG R -ack p la ­c ó w k i te ż y ją ze sobą w zgodnej sym bioz ie . 1 na w e t — choć bardzo ważne — n ie to Jest n a jis to tn ie jsze , ie „R u c h ” pomaga w u m e b low a n iu „R O K -ów ** (np . d la T roszyna da l M 0«0 z l), ale to , że rzeczyw iśc ie po­maga Lm k rz e w ić k u ltu rę .

Ten objazd po powiecie cho- jeńskim był bezsprzecznie po­żyteczny. Ktokolwiek będzie w tej nadgranicznej stronie, może sam się o tym przekonać.

JERZY K A R P IŃ S K I

Kłopoty... obfitościN IEC ZYS TO zdarza s ę nam p o rać z k ło p o ta m i ob fito śc i. Są Jed­

nak > ta k ie s y tu a c je ; od d tu izzcg o Już czasu m ó w i a<ę np . o b li- s lu m ju z p rze kro czen iu zapotrzebow an ia ludnośc i na p ra lk i, m a­szyny do szycia, fro U w h i. w ie loczyn no śc iow e ro b o ty kuch en ne itp . a r ty k u ły tzw . U J /a le fo uży tko w a n ia . J u t o .c e n ie w :ększc lo d ó w k i, o po jem no śc i pow yże j to 1 ( „M ie s ić * ', „ ró ! t l* * , „S z ro n ") , nabyć m ożna be-2 k ło p o tó w ; co w ięce j, hande l zaczyna s-ę k łop o ta ć . Jak na m ów ić k lie n tó w do ich kup ow a n ia ...

D o zeszłego ro k u sz ta nd a row ym a r ty k u łe m „o b f l t łA c io w y m " b y ły rad oa pa ra ty . N ,es te ty , p rz e s ira - io n y w idm em tru d n o śc i zb y tu prze m ys i o k ro ił p ro d u k c y jn e p la n y ... 1 to zb y t m ocno. Nu przysz ły ro k Jednak m ożna u ę spodz.ewać p o w ro .u „ r y n k u n a b y w c y " 1 w te j dziedzin ie .

Ponieważ ów proces nasycan ia r y n k u a r ty k u ła m i trw a łe g o u ż y tk o ­w an ia zaczyna m ieć ch a ra k te r t rw a ły , w a r to postaw ić sobie p y ta ­n ie ; co itaieJT

N IE BEDZ1E o d k ryc ie m Jeś!i po w iem , że zm nie jszen ie p ro d u k c ji w o lb rz y m ie j w iększośc i ta k ic h p rzyp a d kó w Jest błędem . N iem a l zawsze bo w iem k rą g e w e n tu a ln ych , tzw . p o te n c ja ln y c h n a byw có w m odna pow ażn ie roaszerzyć.

O t, np . ra d io a p a ra ty . N ib y dosyć — ale w l)u Jrascze ch ło psk ich docno itiw ac li Ich m c taa... A być m o g łyb y — i po w tnn y ... gd yby b v l d o b ry , ta n i . eko no m iczn y o d b io rn ik b a te ry jn y . Za d u to ra ­d ioapara tów ? Za m a ło ! T y lk o Jakich za m a ło : tra n zys to ro w ych , tu r> H tycznych, sam ochodow ych , z zakresem fa l u lt ra k ró tk ic h , s adapu r. m (do b rym !)... Na ta k ie n a byw cy czeka ją !

Za dużo lod ów e k w ie lk ich ? N o ta k . ale o Ue ra m a jp m a łych I W iem y rc te duże są lepsze, w yda jn ie jsa e . oeorzędmoJsnc — bo kom presorow e , m c a b so rb cy jn c ; zużyw a ją m n ie j p rą du , m ieszczą całą sp iża rn ię ... A le Jedli lud z ie w o lą kup ow a ć te „g o rsa c ", za 3 ty * , n iż tc n \ jl< T "z e — za 8 czy 1« ty * . — n iech Ich p rze m ys ł o ls uszczęśliw ia na a.lę 1 do w ięce j tańszych.

IS T N IE JE Jc izc rc w ie lk i p ro b lem części zam iennych , k tó ry c h b ra k n ic sp rzy ja po p u la ryzo w a n iu s!ę na r y n k u w id u a r ty k u łó w trw a łe g o u ży tko w a n ia . I d ru g i p ro b le m : usług . R ep erac ji 1 k o n ­s e rw a c ji sko m p liko w a n ych m echan izm ów e le k tryczn ych .

M odna by z rob ić Je*rrze w ie le , b y lu d z ie k u p o w a li to , co p r o ­d u k u je m y w dużych ilośc iach , co Jest też lu d z io m nap ra w d ę po ­trzebne. Zaspoka jać is tn ie ją c« p o trze b y — 1 budatć nowe. Na ty n ^

J A C E K S Z Y M A Ń S K I

STRONA 5

Plony żytamogą być większe

ZYTO u jm u je w Polsce ok. 32 proc. powierzchni uprawnej. W gospodarstwach na glebach piaszczystych udział żyta jest przeważnie jeszcze większy. W tych warunkach zwiększenie plonów o 1—2 Q w ska li k ra jo w e j może mleć w ie lk ie zna­czenie. —

„ATOMOWA“ KUKURYDZA„B K S F B B Y M B N T Y w y k lu ł y . « • u i s k t U i i « M i k a ró żn ym ) ro -

l u j a a i p r a a ifm o n a r .U J o a h u j^ t t io a l t t y lk o p o w s ta łe «w iększa z b io ry , łcem U k t * w yra źn ie podnosi łeb Jakość** — ośw ia dczy ł w w yw ia d z ie p rasow ym P io tr S a w ick i, caJouek radz ieck iego k o m ite tu w y S o n y » lan ia e n e rg ii s ta n o w e j.

A n a liza dośw iadczeń p o tw ie rd z iła , ie a s p ro n le a io w s o ie asaion s iln y m i w ią zka m i p ro m ie n i gam m a s la w . bom b cay da ls i koO siło ­w ych lu b c rso w ycb , po tęgu je procesy p rze m ia ny m a te rii w ro ś li­nach i ty m sam ym korzy» : n ie w p ływ a aa ich w zrost I rozw ó j.

W niosek teo po tw ierdza p ra k ty k a ro ln icza . Nasiona k u k u ry d z y , k tó re o trz y m a ły daw kę SM ren tgenów (p rz y w ilg o tn o śc i nasion rów a e j 1S p ro c .), d a ły lepsse zb io ry w k i lk a różn ych s tre fach k l im a ­ty czn ych ZSRR. K u k u ry d z a „a to m o w a " je t o lś—« proc. w y lana, szybc ie j k w itn ie i do jrze w a , d a je w iększe kaeaaay, a je j H ic ie I ło d y g i zaw ie ra ją w ięc a j b ia łka , tłuszczów , w ita m in y C i ka ro ten u .

- ■ - ----

Rewelacyjny odmianę kurotrzymano na drodze

krzyżowania wegetatywnej

Rekiny jak baranki...

Elektrycznowędka

P O IX )W tu ń czykó w m a d u łe z n a ­czen ie gospodarcze. Waga peszcze-

fó ln ycb o k a to w te j do skon a le j r y b ) ro d z ie m no m a rsk ie j i a ila n .y c k ie j

dochodz i do p ó l t( .n v a długość do 3 m e trów . P o lów tu ń czyka na w ę d ­k ę p rzedstaw ia n iem a ło trud no śc i, E d y t na w e t w ów rsas, gd y ry b a do­brze „ch w yc i**, w yc iąg n ięc ie je j t w o d y n ie Jest proste i ba rdzo czę­sto po d łu g ie j w alce ry b ie ud a je • ię zerw ać z haczyka. C oraz rz ę ­s is te zastosowanie p rzy po łow ach tn n rz y k a zn a jd u je obecnie w ędka e le k tryczn a . W łódce z n a jd u je się a k u m u la to r , k to re g o Jeden biegun po łączony je s t ze stz le zanurzoną w w odzie e le k tro d ą um ocow aną do aew nę trznego p .szyc ia łó d k i. D ru g i b ie gu n b a te rii po łączony Jest z w ę d ką . 2 y lk a z rob io na je s t z c ie n ­k ieg o izo low anego d ru tu . W »pła­w ik u z n a jd u je się w y łą c z n ik . W c h w il i , g d y ryb a „b ie ize ** sp ia w ik się zanurza , um ieszczony w n im w y łą c z n ik au tom atyczn ie zam yka ob w ód i ryb a og łuszona m ocnym ude rze n iem p rądu n ie s ta w ia oporu p rz y w y c ią g a n ia -JrJ z w od y . W ęd­ka e le k try c z n a od da je rów n ie ż cen- be us łu g i p rsy p u lo w i* m n ie jszych « na w e t średn ich re k in ó w . (S. K.)

KARPIEzaprzężone do pracy

OBSERWUJĄC karpie, spro­wadzone niedawno z Syberii do Czechosłowacji, uczeni doszli do wniosku, że ryby te — jed­ne z nielicznych ryb słodko­wodnych w klimaec umiarko­wanym, które odżywiają się po karmem roślinnym — można zaprząc do pożytecznej pracy: pożerania wodorostów, alg i in ­nych okazów wodnej flory, któ rc zarastają i uniemożliwiają korzystanie ze zbiorników wod nych, kanałów żeglownych i rzek. Podobną rolę ryby te spełniają Już od dawna na rzc kach chińskich, a ostatnio z Hongkongu sprowadzono do Anglii transport knrpii dla o- ’czyszczenia nieużywanych, za­rośniętych kanałów żeglow­nych. (j-o.)

JAK WYKAZUJĄ doświad­czenia, przeprowadzone w Za­kładzie Doświadczalnym Insty­tutu Uprawy, Nawożon a i Gle­boznawstwa w różnych rejo­nach kraju, p ionj żyta można znacznie zwiększyć stosując odpowiednie nawożenie azoto­we. Niestety zwiększanie da­wek nawozu azotowego powo­duje wylęganie żyta. To skło- n'lo naukowców do opracowa­nia nowej metody nawożenia, która pozwoli uniknąć szkód zwiększając jednocześnie plo­ny.

Wyniki doświadczeń dowio­dły, ie daw*ki nawozu stosowa-

WIELOLETNIAPSZENICA

PROFESOR M io t a j C lc in s m o- sk iew sk t j A k a d e m ii N au k zdo ła ł w yho do w ać w ie lo le tn ią odm ianę pszenicy.

M pro ce n t ro ś lin te j od m ia ny , za­s ian e j Je tien ią 1»M ro k u . p rzez im o­w a ło i w y d a ło p lo n . Po z .m te IM ! zna leziono ss p ro ce n t zd ro w ych roś lin te j no w e j pszenicy. W p « c - n ic y pozostaw ione j na trzec ią z ko­le : zim ę s tw ie rdzo no Jeszcze 43 p ro ­cen t s tanu p-.erwotnego.

Dotychczas n iko m u na św ie c i* n ie uda ło s.ą o trzym ać w ie lo le tn ie j, a do tego Jeszcze to k m rn eoodporne j .-s ien .cy. Znane do tą d od m ia n y g i­ną po sprzęcie na s to rno. N a to ­m iast od m ia na w yho do w an a przez p ro f. C ie lna odrasta po skoszeniu da jąc w ty m sam ym ro k u bogaty p io n z ie lo ne j m asy. Po jeg o sebra- n iu , w la ta ch s p rz y ja ją c y c h , w le lo - . e t n ią p a n n ic ę m ożna w ypasać Je­lcze późną Jesicnią. Ja k Już

w spom niano, w iększość ro ś lin te j pszenicy w następnych la ta ch od rz - sta ponow nie . (N N T -P A P )

Na tym polowaniu nic rbodzłlo o ubicie grubego zwierza, ale pojmanie go żywcem. Żyw y nosorożec— ►jes t wiele w a rt 1 ogrody zoologicane plącą za niego sporo pieniędzy.

__________________CAF

ne późno nie potęgują wylęga­nia zbóż w takim stopniu, jak nawożenie wczesne. Przy póź­nym nawożeniu azotowym wzrasta również zawartość bial ka w ziarnie. Zwyżka plonów żyta przy takim nawożeniu wy niosła 2.6 q; natomiast zawar­tość białka przy plone 30 q z ha, jaki przeciętnie otrzymy­wano w doświadczeniach, wzro sla o 27 kg. Czas wysiewania nawozu azotowego należy re­gulować zależnie od stanu ży­ta i ilości ooadów.

T e n ie w ą tp liw ie ba rdzo In te re su ją ce w y r Ud dośw iadczeń nasuw ają jednsJc pew ne w ą tp liw o śc i. M im o w i c ic. ja k ta k ie do rasta jące t y to na­w oz ić :

A u to rz y badań p ro p o n u ją rozsie­w ać naw óz s ie w n ik ic m sprzężonym z c iąg n ik ie m , Jceli Jednak w yso­kość ro ś lin n ic p rzekracza 40 eta. Jeże li Zyto Jest w yzruc, m ożna w y siewać naw óz Już ty lk o ręczn ie .

Jest to p rz y k ła d P is c y nauk-rw ej. k tó ra w ym aga k o n tyn u o w a n ia przez spe c ja lis tó w z d z ie dz in y m echan i­z a c ji. W praw dz ie s tra ty w y n ik łe z p,«wndu w jeżdżan ia w ła n tra k to ­rem są z na w iązką rekom pensow a­ne przez zw iększenie p lo nó w . Jed­nakże n ie jednego goopodarza tc rce zaboli, gd y będzie c ią g n ik ie m g n ió tł ży to . (B N -T PAP).

GENERATYWNIE krzyżuje się rośliny, zapylając ich Kwia­ty obcym pyłkiem, zaś wege­tatywne krzyżowanie przepro­wadza się szczepiąc zrazy ja ­kiejś odmiany, a nawet rodza­ju, na F<>dkładce innej.

Jednym ze sposobów wege­tatywnego krzyże wania zwie­rząt jest przelewanie krw i o- sobników należących do pew­nej odmiany osobnikom innej odmiany. ^

~Jak donosi radziecka agen­cja prasowa TASS. właśnie w ten sposób profesor Piotr So-

ptkow z Leningradu otrzyma! ostatnio nową odmianę kur. Poszczególne osobniki te j od-n miany odznaczają się ciężarem zbliżonym do ciężaru gęsi* gdyż ważą po około 5 kilogra­mów. Nośność tych kur — o l­brzymów sięga 180 do 200 ja j rocznie. <

Od m ia ra m i w y jś c io w y m i, k tó ry ­m i p ro feso r S n p iko w pos łuży ł s ię w cc iu o trzym an ia te j k rz y ż ó w k i, b y ły L e g h o rn y 1 A u s lra lo rp y . C ię­żar k u r na leżących do ty c h od m ia n n i* przewyższa 2 kg.

W ege ta tyw ne ic h k rz y ż o w a n i* p rzcp ro w a -.:^n o po b ie ra jąc k re w czarn ych A u s tra lo rp ó w 1 za s trzyku ją c Ją d o ż y ln i* b ia ły m Legh orn om . C zęsto tliw ość tego zab iegu 1 Jedno­razową daw kę k r w i u s ta li! p ro feso r S o p lko w na drodze d łu g o trw a łych badań. - •

U czony ton przeprow adza ł też po rtobne dośw iadczen ia z k ró lik a m i. W szeregu w yp a d kó w ud a ło m u się o trzym ać usz lache tn ione p o io m S w o od k ró lic , k tó ry m z a n trz y k iw n l k re w in n e j o d m ia n y . (N N T -P A P

E d u k a c j a

ośmiornicW N E A P O L U p ro w a dz i się bada­

n ia nad in tr l ig e s c ją o śm io rn ic . O- ka ta ło Ł t , ż * ośm iorn icę m ożna nauczyć roz różn iać różne fig u ry , r a m r - r y n a c ; t ró jk ą t , p ro s to ką t, p ie rśc ień i tp . O śm iorn ica m . «w y­czaj a takow ać i w m ia rę n o śn o śc i ch w y ta ć w szystk ie ruch ow e p rze d - m o ty , k tó re dostrzega. Do a kw a ­r iu m s o śm io rn ica m i zanurzano po k o le i k w a d ra to w e i t ró jk ą tn e p ły t ­k i . 7 , i schw yta n ie kw a d ra to w e j p ły tk i ośm iorn ica dostaw a ła „ w na­g ro d ę " sm akow itego k rab a . Z a schw yta n ie zaf t ró jk ą ta ..karano** ośm iorn icę n ie szko d liw ym , ale p rz y k ry m uderzeniem p rą du e le k ­trycznego . Po k i lk u „ le kc ja ch ** o- s in lo rn .ra p rzesta ła ch w y ta ć t r ó j ­ką tn e p ły tk i. G d y dośw iadczen ia w zno w io no po m ies ięczne j p rz e r­w ie , ośm io rn ica w da lszym c iąga bezbłędn ie o d różn ia ła k w a d ra t od tró jk ą ta . (S. K.J.

E D W IN LA N H A M (67)

Przełożyła Irena DO LE2A L-N O W IC K A

Jack Cray grał uj karty z jednym z młodszych redaktorów i na powitanie sk.nąl hruce'cwi ręką. Sobota była dniem pracy na zwolnionych obro­tach, gdyż numer niedzielny byl już zamknięty i zostało tylko trochę miejsce na najważniejsze wydarzenia dnia, zresztą sądy i giełda były też nieczynne ł wcek-end przebiegał spokojnie. Bruce mlal teczkę w ostatniej szufladzie b iirka, zaczął toięc przcprfroadzać generalne :*orządfct. Oto fo­tografia Pam u> Ogrodzie Luksemburskim, oto jego francuskie prawo jazdy.„

Podniósł glotoę i zawołał gońce:— Idż do archiwum i przynieś mi fotografią

Cuy Mołłct, prem era francusk ego.— Po co panu fotograHo premiera francuskiego?

— zainteresowała się Molly.— Pam powiedziała, żc ten człowiek byl tro­

chę podobny do Mollcfa. Trochę pamiętam jego twarz, ale chciałbym go dokładnie obejrzeć.

Na fotografii przyniesionej przez gońca wldn'ala potoczna twarz Cuy Mołlefa w rogowych okula­rach. Kiedy Bruce zaczął mu się uważnie przy­glądać, pomyślał sobie, ie jest coś znaiamego w UJ twarzy, kogoś mu ona przypomina.

— W każdym razie nie wygląda na łobuza — stwierdziła Molly.

— To kulturalna twarz, twarz człowieka wy­kształcanego.

Czoło na fotografii było wysokie, włosy rzadkie; Bruce już wiedział, dlaczego twarz ta wydała mu się znajoma, ale może sobie tylko coś wyobraził? Spytał:

— Czy on psr.i nikogo nie przypomina? Zna pani pana G il mana, naszego poprzedniego redak­tora naczelnego?

—- Tego narkomana? Ten tutaj wcale mi go nie przypomina.

Zakrył ręką oómą część głowy, tak że widać było tylko rycy twarzy, ale po chw łi potrząsnął głową. Kiedy zakrył łysiejące włosy, Mollei bardzo mało byl podobny do Giłmana, a przecuź w hallu Pam widzdla człowieka w kapeluszu głęboko nasunię­tym na czoło.

— Lepiej już chodźmy — niecierpliwiła ślę Molly.

Kiedy wychodzili, spojrzał na redakcję m ejską. gdzie pracował od ubiegłego roku. Trzy dni temu zatelefonował do niego Cole, trzy dni temu był przekonany, że zostanie manotoany naczelnym redakterem „Expressu’\ Wtedy martw:l s;ę tylko swoimi obowiązkami ojca, martwił się takimi drób nostkami, jak naznaczenie rzeczy Pam na obóz.

Bruce nacisnął guz:k windy i to chwili, gdy się odwrócił, aby na nią zaczekać — stanął twarzą w twarz z Arturem Col?’em. Brwi dyrektora były ściągnięte, głowę miał spuszczoną.

— Pan już z powrotem? — spytał.— Przed chwilą właśnie przyjechałem — odparł

Bruce.— Wycieczka t!ę udała?— Do petmego punktu lak, to znaczy do chwili

mojej rozmowy z prezesem V ince nie m. Podzielił się ze mną złymi wiadomościami.

Dr z u) i windy otworzyły się ł wsiedli razem do kabiny, jako jedyni pasażerowie.

— Jeżeli nie postąpiłem jak należy, bardzo n i przykro, ale myślę, że rozumie pan moją sytuację— powiedz al cicho Cole.

— Wcale nie jestem taki pewny, czy rozumiem pańską sytuację. To, że Harry Banks był pańskim przyjacielem — to porządku, ale uzydaje ml się, że od p.crwszej chwili starał się pan za wszelką cenę i kierować podejrzeń a na mnie.

— Doprawdy? — brtoi Artura uniosły się to pry­masie zdumienia. — A cóż ja takiego zrobiłem?

— Przede wszystkim zasugerował pan inspekto­ra Harrisona.

— Oczywiście, że rozmawialiśmy w te j sprawie— toyjainil Cole. — Ale inspektor sam wyciągnął wnioski, ja na niego bynajmniej nie wpływałem.— Położył rękę na ramieniu Bruce’a i powiedział przyjacielskim tonem: — Ja osobiście nie mam nic przeciwko panu.

Winda zatrzymała się na parterze i Bruce zacze­kał, aż znaleźli się to przedsionku i wtedy po­wiedział:

— Czy słyszał pan, ie znaleźli Sylwię King?Artur Cole stanął jak wryty. — Nic, kiedy?— Dzisiaj. Wyłowili je j ciało z East R\per. Nie

żyła od tygodnia.— Nie żyta.„ — powtórzył cicho Cole. — Cały

ten czas? A więc to r.ie ona była toe czwartek w gabinecie Harry’eyo.

— .Vic, nie ona.— To zmienia całkotoicie sjm wę — Artur popa­

trzył 2 imno na Cartera. — Czy i ją pan zabił?Bruce głęboko tcciąynął powietrze, spojrzał nd

Molly Conley, i wyszedł z gmachu bez słowa. Tym razem udało mu się zapanować nad sobą, ale nic miał odwagi się odezwać. Drżącą ręką otworzył drzwiczki samochodu,

(c. d. n j

m a m STRONA 6

Olimpijska drużyna polskich ciężarowcówWARSZAW A PAP. Zarząd Polski e to Związku Podooczcnla

Ciężarów u ln te rd s i l ostateczny skład polskiej droży wy oHm p ils k ie j w te j dyscyplinie sportu. Barw Polski bronić będą: I/K N R Y K TR Ę 3 IC K I (w acz kog oda). RUDOLF KOZŁOW ­S K I i M IECZYSŁAW NOW AK (waca piórkowa). W ALDE­MAR BASZANO W SKI i M A R IA N Z IK L If t8 X I (waca lekka), JERZY K AC ZKO W SK I (waca p ó łd z ika ) ora« IRENEUSZ P A U ftS K I (waca teókoclęika).TRENERZY naszej kadry na

rodowej — Klemens Roguski oraz Czesław Białas, jak rów­nież zarząd PZPC, me i mieli łatwego zadania z wytypowa­niem 7-osobowej drużyny (tyle bowiem zawodników może re­prezentować jeden kraj vy Ig­rzyskach Olimpijskich). Kandy­datów, którzy mają realne szan se na punktowane miejsce w turnieju olimpijskim, jest w naszym kraju znacznie więcej niż miejJC w drużynie. Wystar­czy wymienić choćby Antonie­go Pietruszka, który w wadze średniej legitymuje się aktual nic szóstym wynikiem na iw ie c:e. a jego forma sportowa wciąż wzrasta. W składzie olim płjskim zabrakło takie miejsc dla Norberta Ozimka, rewela­cyjnego rekordzisty iw iata ju ­niorów. który znalazłby się na newno w reprezentacji olimpłj skiej każdego innego państwa, z wyjątkiem Związku Radziec­kiego. Wcffier i może USA. Typując kandydatów na Olim

piadę, trenerzy i działacza PZPC m usie li więc brać pod uwagę szanse poszczególnych zawodników nie ty lko na punk towane miejsca, lecz aa m ie j­sca medalowe.

Inauguracja sezonu faskejnrego

w PolsceT I G O « O C ZN Y u io n h o k e jo w y w

l o d i i u i n i o | n t o « i l « ra ię d ry a s ro . dow o ip M k in !« pom iędzy S p arta - h lem M oskw a a l.K S -rra .

W ynok.e aw yc ię s lw o odnJe ili ho­ke iśc i rad z ie ccy 1 IU (1:9, I d , «U). Z n n ca ły okres s p o tka n ia 8 pa r- la k m la l zdecydow aną przewagę. a Sdy na todow isV a p rze byw a ł p ie r- w w y a ta k m rs h w irz a n b ra c i M a jo ­ró w | S ia ry s ry a o w . LK S og raa lcsa l i l t d * h e ro iczne j ob ron y .

Od w yższe j po r l i k i ach ro n ił LK S b a rd io dobrro b ro n ią cy b ra m ka rz K esyL

N partak zdo by ł p u ch a r n fnn do w ap|.łf ̂. - * “kiego**.

P i l l e o n o ¿ . n u

Jutro mecz Czarni-Błękitni

- W SO BO TĘ odbędą d ą dw a spo t­k a n ia p iłk a rs k i« o m łs trzn a tw o lig i • k rę g o w e j.

Coda. U — s ta d ion p r r y u l. C ho­p in a — C Z A R N I — B L Ę K iT N I S ia r ąa rd .

O o d L I X » — w D ęb n ie : d ą b - O D R A C ho jna .

I Pozostałe m ecze odbędą się w n ic fc r le lę : FOGON Ib — O S A D N IK M y ­ś lib ó rz (go d r. t»J4). HOCOŃ B a r l i ­n e k — W IA R U S I F L O T A S w ino - A j ic łe — G R Y F K m l r t .

cm

l i klasa•o k ó » — P io n ie r f . łXna — S ta l SXS p o rta — S w tt » *H eca — G ru n w a ld 1:1P o lon ia — P o to ó I I , m ecz p rze ło ­żony aa te rm in późn ie jszy.

T A B C L A ł

L Tna G o le n ió w SA B AX S o kó ł P y rzyce 4:2 14:«S. S p a rta G ry f ic e 4 « SA4. S ta ł L ip ia n y 2:3 7 75. G ru n w a ld Choszczno 3:1 3:<S. P o lon ia G ry f in o 1:1 4:3T. Rega T rze b ia tó w I d 1:4S. P io n ie r l:S 3:11t . Pogoń I I 0:4 3:4

10- S w tt S k o łw ln 0:0 1:13

! W N IE D Z IE L Ę grać będą: P io n ie r •— G ru n w a ld . Pogoń I I — S p a fla S w tt — R *ga, S ta l — Pol m ia l So-

' b ó l — Ina.Cn>

S u chu m l {7.SHK1 uczestn iczy po lska zaw odn iczka H en ryka K O S A K O W S K A .

N a z d ją s iu : pe łaka zaw od­n iczka » lacha w skazów ek sw e­go ..trenera** S te fana W it­kow skie go ,

________________C A F

FORNALCZYK szósty « BułgariiIX etap wyścigu kolarskiego

dookoła B u łga rii prowadził z Rasę do Gabrowa i wynosił 189 km. Zw yciężył reprezentant NRD — DIPELD. Drugie m ie j­sce zajął Bułgar TRAJKOW Z Polaków FO RNALCZYK był szósty. SZUM LAKO W SKI za­ją ł 3C miejsce, a SW IDERSKI — 47.

Kurs sędziów koszykówki

Kolegium Sędziów OZKosz. w Szczecinie organizuje w dru­giej połowie października kurs sędziów koszykówki. Kurs prze prowadzony zostanie na tere­nie Szczecina. Zajęcia odbywać się będą w godzinach popołud­niowych. Zgłoszenia kandyda­tów kierować należy na adres: Okręgowy Związek Koszyków­ki, Szczecin, ul. Tkacka 52. teł. 462-34. (p)

K ie r u n e k d z ia ła n ia T K K F

KULTURA FIZYCZNA ULA MASDsló w południe w sali konfe rency jne j W K K F IT nastą­

p iło podsumowanie trzy dni o w ego spotkania działaczyTowarzystwa Krzew ienia K u ltu ry Fizycznej czterech wo­jewództw północnych: olszty ńskiege, gdańskiego, koszaliń­skiego i szczecińskiego. Spotkanie poświęcone było w y­mianie doświadczeń w pracy nad dalszym upowszechnia­niem k u ltu ry fizycznej w poszczególnych województwach.

W ZE BR AN IU uczestnlci.711 przedstawiciele wojewódzkich w ładz party jnych , sportowych i a k tyw T K K F . Korzysta jąc z okazji poprosiliśm y prezesów poszczególnych T K K F -ów o wrażenia z trzydniowego poby­tu w Szczecinie.Wiceprezes T K K F w Olszty­nie — Zbw Kotscbedoff.

— U W A Ż A M , te »poUtanie to b y ­ło ba rdzo korzys*ne. N ic w e w szy­s tk ic h okręgach dz ia ła lność nasza Jeet Jednakow o ro zw in ię ta , a le w '.« idu przyp ad kach m am y d o czy­n ie n ia z ty m i sam ym i p ro b lem a m i. W yw o z im y ze Szczecina w ie le cen­nych doraźna dereń, z k tó ry c h sko­rzys tam y w p io c y na nanzym te ­ren ie .

Z W IE D Z IL IŚ M Y tr:a e c !ń » k !e o - b ic k ty spo rtow e i tu rys tyczn e . J li­ne a rn y wszyscy zachw ycen i. Z k t s ca uw agę duża liczba bo!ek do g ie r zespołow ych w ybu do w an ych w czyn ie spo łecznym . W ld .'ć w y ra ź ­nie , to w ładze szczecińskie są ba r­dzo rainterceow a.ae ty m i s p ra w o m ! J e t te im y m ile zatAoczen l p rz y ję ­c iem , Jakie zgo to w a ł nam n ie ­zw y k le go śc inn y Szczecin.

P R Z E D Y S K U T O W A N E dziś p ro ­b le m y p rześ lem y do Z arząd u G łó w ­nego T K K F I Jeżeli naw ę postu la l y roe taną spe bierne. w ówczas d a l­szy ro zw ó j rtz a ła lnośc l T K K F na naszych te re na ch nabierze Jenrrze bo rdz ie t dyn am icznego równać hu.

Preses T K K F w Gdańsku — St. L e w iń s k i .

— NAJWAŻNIEJSZĄ zdoby­czą spotkania jest nawiązanie i zacieśnienie bezpośrednich kontaktów między działaczami naszych województw. Z zainte­resowaniem zaooznaliśmy się z waszymi problemami, przed­stawiając równocześnie nasze.

I ZT.3S P rog ram dn ie . 17JS ..M iś z © k ie jik a " . I7.4S „Z ro b im y to sam i". 3S T y g o d n ik «k iu a łn o a c ł u i y r y c i - o y c t i „W le ło k io p e śc ". 14.30 W ssccłi- n ic s T V „F a u n a , k tó re j n ie zoba­c z y m y ". ia.50 „W sp o m n ie n ia o g w ia z d a c h " — p ro g ra m fU m m ry . IS-30 M agazyn „ N ie ty lk o dLa pa ń". 3B.M D ob ra no c (M ięciom . w D zień zu k T V . » . » l T V FaaUwal Tea­t r ó w D ra m a tyczn ych — „W ie czó r T r ia c h K r ó l i " , o k . Z Ł * A k tu a ln o śc i

a w « k le j Jesieni**, o4r. S3 W ia

fu tru , m e lod ia na D O BR AN O C .

SO BO TA%M „C o t y dz ień n iedzie la** —

B lra . IS.3S P rog ram d la na uczyc ie li „ O drogach urzaaU **. 1 0 4 C ea gra - f la d la k i aa V „N U scą w y ż e j, n a j­w yżej**. 14.43 P ro g ra m dn ia . ia.se M jg ń y n m ło dz ie żow y „T e fcstrt- krue** 17.10 P rog ram dn ia . 17.» -K o n k u rs 3 m ilio n ó w " . 14.» „O d z ie K o tw ico bądź**. 14-54 „E c h o tyg o d ­n ia " . M .B Z c y k l» „ P o r t r e t y — Ja fo a łsw Iw aaaRJ ms las " . IS-3S D ob ra ­

noc dzieciom . 24 D z ie n n ik T V . » j a F ilm po i. „D a c h y " , » . to W ieczor­ne rozm ow y. 21 „T rz e c i A lbum S u p h ra fo n u " — ko n c e rt z P rag i. 23 .» A k tu a ln o śc i .. W arszaw sk ie) Je a len i " . 22 .» W tad .en o ic l dneam tka T V . 32 .it „K a b a re t S tarszych Pa­n ó w ". p ro g ra m na Ju tro , m elod ia na D OBR AN O C .

PR O G RAM B E R L IŃ S K I

14 D la m ło d ych lu d z i „M lę d c y W y spam l K o ra lo w y m i a pa lm a m i k o ­k o s o w y m i" . i r 34 o m ó w ie n ie pnogrz m u . 11.44 „T ra n z y te m do T o k io " . 1S.4S T ys ią c w iadom ości T V . 14.54 P o sdrow ie .ua T V dz ie c ięce j. » Ze św ia ta m o to ryza c ji. 30 .» P rognoza pogody, k ro n ik a , p rze g ląd w yda­rzeń. » „B u d u je m y s ta tk i" . 31 .» T rana m ia js z meczu ho ke jow ego N R D — Szw ecja , a k tu a ln o śc i sp o r lo w e. k ro n ik a , „ z p ra cy n s a r r j atś- Ucji**.SO B O TA %

M J4 G im na s tyka dla wszysOcłch, k ro n ik a . 1X15 K r o n l iu T V . U .» ..D n i B e r lin a " . 14 T ra L 15 » „S iad a n*i a fry k a ń s k ic h z w ie rz ą t" . U . U M m p i tk i nośne j. 17 W id ow isko dla dz ie c i o i la t 4. 17 .» w ia d o m o ­ści. 14 Rendez sous na kon iec ty ­go dn ia . 14.40 T ys iąc w iadom ości T V .

1X34 P o zdrow ie n ia T V dziecięce j- 24 T e le B—Z. 24.23 Prognoza pogo­d y , k ro n ik a , p rzegląd w ydarzeń. 21 „ C c i pod ró ży n ie w ia d o m y” . » M arlen a D ie tr ic h w f i lm ie U SA „S erca w p ło m ie n ia c h ". 23.» K ro ­n ika .

W IA D O M O Ś C I: 1«. I». 22J4. SERW IS R Y B A C K I: 14.4X

I X » .p r z y ja c ie l z la t dz ie c in ­n y c h " . 1X4S W ry tm ie ta ńca I p io ­sen k i. 14.» K w a dran s piosenek w w yko n a n iu D a n u ty R inn . 14.» „ Z P■. oblezaów srsp ó ł ezs ane j w ie d z y ". 54 .« ..B łę k itn a m la ie ta " . » W ią­zanka m e lo d ii C ole P a rte ra . 13.id P leśn i chó ra lne . 15.» D la dzieci „ T r iu m f pana K le ksa ". > 4 « M elo­d ie s łom kow ego ka p e lu sza ". 14.23 „N a p rze kó r a ra sys tk im ". 14 .« 14 m ir .u t o życ iu m uzycznym . M.M „U s łu g i d la m o rra " . 17 Mtazyka ra­dz iecka. I X » P rzeg ląd ak tu a ln o śc i W ybrzeża. 17.*.# K o m e n ta rz Jana M i ctńzkkcgo. 14 K o n ce rt żyoseń. 14.» A u d y c ja d la k o b ie t. 1X43 „R o zdz ie l n ła r ó l" . tS.43 M u zyka I a k tu a ln o ­śc i. 1X44 D ysku s ja lite ra c k a . 25 V I I I M ię d zyn a ro d o w y F e s tiw a l M u z y k i W spółczesnej, w p r ze rw ie z k r a ju 1 ze zw ia ła . 2X08 SUuctwwtako „P o d

SO BO TAW IA D O M O Ś C I: 7 .» . AM . 1X03. 14. 19, 7? 'A

A R „R e p o r te r eko no m iczn y dono e i" . X5d D. c. m u z y k i po ran ne j, t K o n ce rt d o la . X » P u b lic y s ty k a m ię dzyn aro do w a . 10 K o n ce rt ro z ryw k«»wy. 10.« Szczeciński ko n ce rt p r M l po lu dn iow y , u . ta Ekonom icz­n y p ro b lem tyg od n ia . 1X15 „ W k tó ­re j — żeś ty s tro n > . 12-35 „U rzą d I c z ło w ie k " . 1X08 M uzyka w ęg ie r­ska. IX » . .K u ltu ra p iln ie poszuk i­w a n a " . 13.45 „W ry tm ie tańca I p io s e n k i" . 14.» „ Z n o ta tn ik a repor­te ra '*. 14.43 ..B łę k itn a sz ta fe ta ". 13 „CzarodW eJaki W le p " — G. Rossi­n iego, 14.45 „K o m is a rz o p o w ia d a ", 14.» „ Z m uzam i na ty ” . 17 Po lsk ie zespoły I s o liś c i" . 17.» Przeg ląd a k tua ln o*? ! W ybrzeża. 17.54 „M e a za pasem ". 14 M uzyka Ja n o w a . I X » F e lie ton z dzw o nk ie m . IU 5 K o n­c e rt życzeń. 5X5# F e lie ton M . Jo r- s la . 15.45 M u zyka i ak tua ln ośc i. 19 .» „M a ty s ia k o w ie " . 24 „E k o n o m i­sta z p o c h y ln i" . 30-13 M u zyka roz­ryw ko w a . » . » „P ożegnan ie la ta " . 21 Z k r a ju I ze ś w ia ta 21 .« G ra P rz ra ń s k a 13-R ad łow a. 33 R ad io — ka b a re t. 23 M uzyka taneczna M S A u d . ró zg i —K r a j" . 0 .« M uzyka ta Drezna.

Duże korzyści odnieśliśmy i bezpośredniego spotkania daa- łaczy z ćwiczącymi. Zapozna­liśmy się z waszymi formami pracy, a najlepsze z nich prze­niesiemy na nasz teren.

— Prezes TKKW w K o a u lj- nlc — A. Kaczorowski.

— IN IC J A T Y W A ta k ic h spOtkaś w ysala s Koasa lina I Jesteśm y sa do w o lt mi, te p rs y ję la t ią na stalm O korzyśc iach s U k ic h spo tkań mk trzeb a chyb a m ó w it . Ja s i ty tka różn ica w o r g a n ln r j l I p ro b le m * te ce p ie fw aeege I obecnego s po Ura­nia . B ra k m i s lśw n sa a sk i 4h sarsec lńsk lch dsia laesy. P o dkreś lił tn trzeba fa k t, śe a k ty w T K K F . U przede w szys tk im dzia łacze s po lec» •1.

Z O G L Ą D A N Y C H o b ie k tó w «por­to w y c h na jw iększe w T ita o le z ro b i­ła na m n ie k ry ta p ły w a ln ia , z k tó ­re j chyb a Już w na jb lłżasym czaslt korzys ta ć będą m o g li ró w n ie i ogmi ska T K K F .

— Sekretarz T K K F w Szcze­cinie — M. Szymańska.

— no rs7crzen le zazlęgu d z ia ła ln o śel w is tn ie ją cych ogurakach la ro rw w y c h , tw a rze n ie no w ych acapołózi ćw iczących zaró w n o w ogniskach zak ła do w ych Jak i te rcn ow yclą zwłaszcza w osiedlach zamieś r jco ły c h przez ao log l zak ła dó w pracz oraz prow adzen ie sxer<«3t.cj d rta la a ności lm o re rn w o -re k re a c y jn e j — te nasze n a rz -ln e zadan ie ne r a jb l i t - *zą p rzysz lo lć . Jednakże w pracy nad r ia lr / jrm u p o w n e ch n ia n la ra k itf tu r y f iz yczn e j na p o tyka m y częstą na szereg p ro b lem ó w . W łaśn ie r o * w iąn en iu ta k ic h p ro b lem ó w po tw lg conc b y ło m_ In . nenre no ta ln ia s p o tk a n i- z dzia łaczam i w o jo w ótżrtw pó łno cnych . Sądzę, że radą n ic Jak ie sobie p o s ta w iliśm y przed spo tkan iem zanta lp w p e łn i w y k o nsne.

DZISIEJS71S pod ta m o w a n ie w y k i sa lo rów n ie ż , śe narce w o jew óda tsn są p rsyg a iow a ne do w sp ó łp ra cy i o rg an iza c jam i w spó łd z ia ła ją cym i s zakreśla datzsego upow szechn iani! k u l tu r y f iz yczn e j w teó d a a ju e a szych rzesz spo lscraństw a .

Rorm.: 8. PIETRZAK

DZIĘKUJEMY..za pozdrowienia i piękne kari

k i przysłane do redakcji przez:♦ KOSZY KARKI ^CZAR­

NYCH" z półfinałowych rozgry i cek o mlstrzositoo Polski junio rek us Koszalinie.

♦ JERZEGO MIKOŁAJCZY­KA z 4-etapowego wyie gu ko­larskiego na Węgrzech.

♦ LESZKA SZBMELA l RY­SZARDA IJiTO z międzynaro- dowyrh zawodów pływackich w Moskwie.

STRONA 7)K Á1íéiJélUíí¿áXmWOJEWÓDZKIE ZAKŁADY POLIGRAFICZNE

I WYROBÓW PAPIERNICZYCH PRZEMYSŁU TERENOWEGO W SZCZECINIE

zawiadamiają PT K lientów , Łe podległa łm

1 Wytworna Stemplimieszcząca się przy A l. M. Bucdut n r S3

i Zakład Usług Poligraficznychmieszczący tlą przy pL O rla B iałego n r 6

zostają przeniesiones dniem 1. X 1964 r.

do nowo wybudowanego p a w i l o n u usługowego przy uL Podhalańskiej n r 16«

(zbieg ulic Roosevelta ] Wielkopolskie]).

W związku z powyższym oba wymienione zakłady będą nieczynne od 25 września do 15 paidz. 1964 r.

2791-K

UWAGA! USLUGI1ZARZAD SPÓŁDZIELNI ..CELOWA" POWIADAMIA P.T. KLIENTÓW. ZE:

Zakład Usługowy — A l. Wojska Polskiego 45 — czynny od 11—19, w poniedziałki czynny od 13—19wykonuje usługi w zakresie szycia i reperacji bielizny osobistej męskiej i dziecięcej — specjalność szycie

koszul męskichz materiałów własnych Spółdzielni i powierzonych. Zakład Usługowy — ni. Obr. Sta lingradu 4 —

esynny od 9—17. w soboty czynny od 9—15 w ykonuje usługi:szycie i reperacja bielizny osobistej, pościelowe] i stołowej, zasłon, firan, kotar itp. — z materiałów

własnych i powierzonych oraz usługi krawieckie dla przedsiębiorstw —

w dotychczasowym zakresie.Ponadto przy A L Wojska Polskiego 45 — uruchomiony

został:Punkt przyjmowania zleceń na usługi w zakresie szycia i reperacji bielizny pościelowej i stołowej

(dysponujemy szerokim asortymentem tkanin pościelowych).

Punkt przyjmowania zleceń — czynny codziennie od godz. 13—19. 2795-K

Nie Jestei zadowolony z usługi wykonanej

przez zakład, do którego skierował Clę

Ośrodek Informacji UsługowejB u ie d a , AL W o jtka P ob k io to Z*. I tL 4ZS-14

zgłoś swoje reklamacje0 IU ZAŁATWI JE OSZCZĘDZAJĄC TWÓJ CENNY

CZAS

01 U ISTNIEJE BOWIEM DLA TWOJEJ WYGODY!

Galaretka - tuba a 50 c, cena

Preventin9,10 zi, na receptę 2,73 zł — do nabycia

zapobiega■Icpoiądancj w aptekach i porad-

cM*y Blach „K ” .

PRODUCENT:

! Towarzystwo Świadomego Macierzyńslwm ^ E C U B IT A S "

Warszawa, n>. Karowa SIZ795-K

P O LS K I — „W n u ly m d a m k u "

W S rO ŁC Z B S N Y — „S u lk o w s k i" g. 17; tu b o ta : g. isas . c r Z l s r Z A — n ie czynn a ; sobota: „C io tk a K a r o ta " g. 19.13.

D E L F IN ( te ł. m -T t) — „P rz e ż y jm y U» Jeszcze ra x " g . I ł , IZ.30 — pnL — od la t 9; Te­resa D c s q u ry ro u x " g. M. W. 1Ł13, 2 0 » — fra n c . - od la l I I (p ią te * i sobota); KOSM OS ( le i. KS-Ożj— „N a g ie os trze " g. 9. 11.«, 13.39. 1C. M.JO. 21 — an g. — od la t w (p ią te k i sobota j; COLOSSEUM (tc t. a - l* ) — „Czas ro z p ra w y " C K . 1L20. 2 i — Z Cg. — od la t 1S (p ią te k ł sobota); B A Ł T Y K (teL 732-22) — ..N ie Jedzcie s to k ro te k * r- 11.10, 1 3 » . 1S.SC. 11.19. X . » — USA — pa noram . — od la t l .1 (p ią tek 1 sobota); OGRODOW E — ..S k łócen i z ż y c io m " g. U . » — U SA; sobota: „P ra c z k i z P o rtu g a l i i" g. 19.» — fra n c .; D ER R Y — „S erce I szpada" g. 19.30; soboCa: g . 19 — fra n c . — pa no ram .; P O L O N IA ( t r i . * :z -9 l) — ..s trze lb a z N e w e s in ie " g. 10.30. 13. 19.30, 19. 20.» — ju g . — od la t U — panoram , (p ią to i: 1 so­bo ta ); p io n i e r ( ter. m - e i) — ..c o w ie m y o P o p ic iu ” g. W — „ L o tn a " g. 11. U. 15. 12.30, ».30 — po i. — od la t 1C — „Ś w ią t o n a d z ie i" g. 17 (p ią te k ł sobota); M U Z A (Pom o­rzan y ) — nieczynne; sobota; „P o c - w oduw n ie bę dz ie " g. 19. 20 — po!.— od la t 19; M AR S — „Z e rw a n y n o d " g. 17. 19, 2! — poi. — od ła t 19 (p ią te k 1 sobota); F A L A — ..P o je dyn ek na w y s p ie " g. 17. a . lf i; sobota: „U b ra n ie p ra w ie nowe** g. 27. 19 — pot. — Od U ! U . PRO­M IE Ń — „P ra w o t p ią śó " g. 1«. 19. 2t — po i. — od la t 9 (p ią te k ( so­bota); IC M O (K rzeko w o ) — „ M y z 9a" g. 19 — czeski — od la t 14; ■obola: ..Sam otność d lu t o d y k t iu o r sa " g. 19. 39 — ang. — od la« 19; Ś W IT (S ko lw ln ) — „P o je d y n e k na w y s p ie " g. 17.» M .» — fra n c . — od 1*1 M ; M E W A (Żelechów o) — „Z y ta c A d o lfs I l l t W a " g. 19 — N R F— od Lat 19 (p ią te k i sobota); Ż E G L A R Z (G o ś c in o ) - „ U p rogu ż y c ia " g. 27.30, 30 — szw edzk i —

! ¿ ! u b y '*•

K O T — W oj. PoL 97 — czynn y od g . S4; achom : d s n a n g g. » —3; T f f S — W o j. Po l. 99 — fU m „ D r u ­ga m iodorC c io c i" g . »9, » — * t t - od U l U (p ią te k 1 sobota); U M U Z — p i. Ż o łn ie rza 2 — czyn ­n y od g. U ; P IW N IC A — N iepod le­g łości H — czyn n y od g. 19—» ; so­bo ta : g. M—M ; SP Ó ŁD ZIE LC Ó W — W oj. PoL » — czynn y od g. 13—23; sobota: w ieczo re k taneczny g. 21; J U N A K — W oj. P o i. 199 — re k taneczny C- » (sobota).

W u z e t j m

S T A R O M Ł Y Ń S K A TT — m a la rs tw o po lsk ie , rzeźba pom orska, icnesan - sew s s tro je k s ą ią t «zez rc .hsk ich g . »— W; B W A — S ta ro m i.T ld u 77

g ra fik a Z o f ii D ybo w sk ie j — T a ­ra s in ; m a la rs tw o i rysun ek Rom u­alda D rze w ie ck ieg o g. 9—U*. W A Ł Y CHRO BREGO 3 — a rc h e o lo g a , w y ­s ta w y m orsk ie , p rzy ro d a , k u ltu ra A f r y k i Zachodn ie ) z d z ie jó w ko w a l i tw a ł m on e ty na Pom orzu zachód n im g . 9—13; SP Ó ŁD Z IE LC Ó W — W oj. PoL 39 — m a la rs tw o SL Bień ko w str ic j.

S Z P IT A L E

M IE J S K I S Z P IT A L D Z IE C IĘ C Y -•w . W ojc iecha 7.f i K L IN IK A C IU R . — P om orzany.I I K L IN IK A P O Ł O Ż N IC Z A — Po­m orzany.

SO BO TA

M IE J S K I S Z P IT A L D Z IE C IĘ C Y — iw . W ojc iecha 7.I I I K L IN IK A C IU R . — P om orzany. S Z P IT A L W O JSKO W Y — O ddzia ł Po l ośnieży — P ło tra S ka rg i.

A P T E K I

N it • — R onsessłU 39 — te ł. 3 » - » : N K 33 — PI. G ru n w a ld z k i u — t r i . MS-Sl; N R I - I L ip c a T — t * l .493-». -

l o t " g. 17.». 19 .» — po i. — «1 U t 19 (p ią tek I sobota): PR ZYJ AZA (D ą b ie ) — „Z o n a d la A iM t ia k jc - y - k a " g. 18, » — po i. — panoram .— od Jat 12 (p ią te k 1 sobota); I IU T M K (S lo łe ryn ) — „S p o tka n ie SC szp ie g ie m " £. 19. 29.B — p a l. — od U l 12 (p ią te k 1 sobota); B A JK A (P o lice ) — „D a m na ro z s ta ja c h " g. 18. » — radź. — od la t 12 (p ią te k t sobota); 1 M A J (2yd ow ce) — „S ką - po n i w og n iu ” g. te. 2P — po i. — od la t 12 - panoram , (p ią te k l so­bo la ); M A R Z E N IE (WlelgOWO) — n ice zynn c ; snbo*a: „E c b o ” g. 19,20— po i. — od la t 14.

F O T O P LA S TY K O N — W o j. Po l. 2* — ..S w indon — W ie lka B ry ta n ia ’ 19—11.

N R 1 — Jagte łlndM ca Ma — ta l271-»: N R 47 — Ja ro m ira 11 — te ł 4 » - t9 ; N R «9 — Le lew e la 1 — te! 739-29.

C O D ZIE N N E PO GOTOW IE PR AC Y — A p te k i: N r J9 (C lraJh ); N r 12 (P od juch y).

Komunikat MOKOMENDA RUCHU MO pro

ci rodzinę. Władysława JAGO­DZIŃSKIEGO. zam. w Masze­wie przy ul. Szkolnej 3, k*.óry kilka dni temu uległ wypadko­w i ulicznemu, o zgłoszenie się w gmachu Komendy przy u l Kaszubskiej 35, pokój nr 4.

R e p o r t e r , z o n o ło n /a !N A D R O D ZE W ęgorzyno — M *J

tzew o , row erzys ta — F ra o d n e fc K . zam . w L u b lin o w i« pow . S ta rg a rd , sk ra ca ją c w boczną drogę , u la w ska zat ręką zm ia ny lu e ru n k u Jazdy, w, k o n se kw e n c ji zosta ł ud c ra o cy p rze z Jadący z ty lu m o to c y k l i po n ió s ł sm ie rś na m ie jscu .

W S T A R G A R D Z IE p rz y uL Rssś , n -rze j w y b ie g ło n iespodz iew an ie aa Jezdnią dw óch b ra c i — 3-le tn i Z b ig o le w 1 3 - lc tn l W a lde m a r O . CI * cy w p a d li pod n a o je ld ta ją c y i chó d ciąża ro w y . Jednego z m a l­ców — w c .ą tk iro s ta n ie — p r > * i w iez ion o d o szp ita la .

W S Z C Z E C IN IE na u l. Ś w ia tow i-* da w y s k a k iw a ł w biegu z tram w a-' Ju 13-le tn i R yszard A . zam . p rz y uL Ś w ia to w id a M 1 w p a d ł pod na d ­jeżd ża ją cy m o to c y k l. R yszard A . 1 m o to c y k lis ta — K a z im ie rz A . zam , p rzy uL N ad O drą 12. zosta li o d k o ra n n i i od w iez ien i do szp ita la przy, u l. U n i i L u b .

13-L E T N I Je rzy W ., m ieszkan ie« 2 > d ow lec , bądąc w les.e. spo d l z drzew a , odnosząc ra n y szarpane p a ch w in y 1 ogó lne po tłucze n ia . J s - r r y w. prze byw a w szp ita lu przy. u l. U n ii Lu b .

SZC ZEC IŃ SC Y s trażacy In te rw s - n -o w a ll podczas ub . d o by d w u k ro t­n ie : o godz. . 12. » w m ie szkan iu p rzy u !. O jca B c jz y m * 3 p a li ła t lą oodloga. S tra ty n ie w ie lk ie . O godz.19 w ezw ano s trat, do za lanych w o ­dą m agazynów Z a k l. P rzem ysłu Toz renow ego p rz y u l. Gościtżawa 1. U - suw an ie w od y trw a ło do godz. 33 .» .

D O B R Z A N A C H pod S targa r-i • dem splnną ia. w s K u trk zw arc ia w in s ta la c ji e le k try c z n e j, stodo ła s * » b o ra m i ( m aszynam i ro intcrysaL, S tra ty p rzck rccza ją O tys . z l.

P odobny pozer m ia ł m ie jsc« e r K la d k o w ie pow . G ry fice , g d u e g ra p

ba w iących sią zap a łka m i i i h d p o d p a liła zabudow ania ga spodar- sk ie . Spłonęła stodo ła ze zb io ra m i, p rzyb u d ó w ka 1 część o b o ry . » U a tg — ok. 99 tyz . zł.

N a U L. LU D O W E J w Szczecin)«, e se jo w a „W a rtz a w a ” (n r re j. M A lt>;9) w y jeżd ża jąc z boczne! u licy , zde rzy ła s ią z tra m w a je m l i n i i * r l O f ia r w lud z ia ch n ie b y ło . P rz e rw * i

■uchu trw a ła od 1L49 do 13.13,1 S tra ty — o k . 2 tys . i ł . (ap)

jednym zdaniemS E K C JA F IL M O W A S icze c ló sk icu

go T ow . F o tog ra ficzne go o rg a n iz u j* w K lu b ie „ P iw n ic a " d z i i o godz. 12 o tw a rte . ć y tk u ry jn a zeb ran i« ■ przeg lądem l. jm ó w .

w s o b o t ę . » m c . o godz. a w ,u l i W ydz. R oln^.* va 1 L e ś n ic tw A Frez. w RN p r ry u l. M ick ie w icza 41, odbędzie sią u roczysta akadem ia z-A.ąrku z obchodem X - l« c ia d z l* - ią in o fc l L IG I O CHRONY P O ZY R O -

na Z ie m i Szczec ińsk ie j.N IE D Z IE L Ę L ig a O ch ra n y

P rz y ro d y organ ¿uje w yc ieczkę d o gospodars tw W SR R a jk o w o 1 Osto­ju — d la op ie ku n ó w Wół «zkotnycla. l-O P oraz n a u c ry r le ll b io lo g ii ; ' z b ió rka o godz. 2 na PI. K o śc iu szk i,' p rz y p rzys ta n ku autobusow ym n r t £

D Z IŚ . w p ią te k o godz. 19 odbę­dzie zią zeb ran ie Zarządu K lubią, P ra co w n ikó w H a n d lu ZZPHLS.

CgląueniadMbm

t f ta t r y m o n id fh e

P A N I p o 90-tce. w łasne m lo— ksn ic , ra a tc r ia lc lo n iezależna pozna u ta r- saego pana. O fe r ty B iu ­r o Ogłoszeń, p l. H o łd u P ru sk ie g o 9 na n r 7« .

W tł-O

K u / iy i- GG ŁO W ICĘ do zku te ra „W ia tka** k u p lą . te ł. 299-29. M12-GN A W O Ź o b o rn ik w ię k ­szą Dość k u p lą — M a -

— v e in . Ż a ko -

t o r o c á i

PO TR ZE B N A pom oc do m ałżcóstw a z dziec­k ie m , re fo rc n c jc ko - ntecane, M a z u rw * 44 m U od godz. U .

9*14-0P IL N IE po trzebna po ­m oc dom ow a do d w o j­ga m a łych dz ie c i (srtek 4 i i A)- Zgłoszem a Szczecin. uL S ło w a ck ie­go 9 m M W godc. 19—; 23.

9947-0P R Z Y JM Ę gosposią sa-m ołte-e lną. W tadom twó s k le p kape luszy „R e n a " Jag lcśioóska i .

9917-0Z A O P IE K U JĘ sią Ltóec k łe m w e w łasn ym d o ­m u . M a ria cka l m 4.

9119-0

SA M O C lIO D W arszawabardzo d o b ry stan, sprze dam lu b zam ien i': na sam ochód m a ło litra ż o ­w y . W ladomoAó: tcL 273-90 godz. 13—16.

89290n JU .łA K A ** o ka zy jn ie sprzedana. S tan bardzo d o b ry . R ed u ty O rdona 43 na 1. le i . 719-91.

99990K R O W Ę c ie ln ą ora« m łodą k la cz sprzedam . Pogodno, Łu kas iń sk ieg o M m l . 9*27-0

SA M O C H Ó D „S y re n a ” sprzedam . Oglądać so­bo ta . n ie dz ie la godz. 19—21. P ocztow a 39 m 17. » 1 9 -0A U T O B U S „ S ta r " po

S T U D E N T K O M (dw om ) począ tkow ych s tu d ió w w y n a jm ą p o kó j. W a ru n k i ko rzys tn e , tcL 291-23.

» 2 9 -0M A ŁŻ E Ń S T W O Z dz.ee k ie ra po szuku je p o k o ju su b lc k a t o rsk i ego, te ł. 4M-C7. 9939-0M PO KO JU , ku ch n ia . U z ienka zam ien ię na do - m ek Jed no rod z in ny pras

W iadom ość: p o godz. 14. 9929-0M O W Y te le w iz o r „ L o ­tos” z po w od u w y ja z d u sprzedam . G e tta W a r- s u w R i t g o a m n .

2*31-0P IA N IN O w ś re d n im

M A R Y N A R Z z to ną(be zdz ie tn i) p o m u ku ją p o k o ju um eblow anego z c.o. na ra k , i d 74-łCJ od godz. 14. » 3 1 -0PRYAJMF, na p o ku j, uL M azu rska U a m X

» 2 9 -0PO KO JU na okres l ro ­k u po szuku je p racow ­n ik T V Szczecin. Z g io - czcn a te le fo n iczn e pod »1-90. 9*31-0

L E K A R Z , ka w a le r , p o ­szuku je p o k o ju sub loka torskW-go. O fe r ty : B iu ro O g iosarń , p lac H o łd u P ru sk ie g o S na n r 743.

ł m - OS A M O TN Y p o a zu ku j* p o k o ju w ś ródm ieśc iu . O fe r ty : B iu ro Ogłosced. p l. H o łd u P ru a k > g o • na n r 797. » 3 7 -0K U L T U R A L N Y k a w a ­le r po szuku je p o k o ju sub loka to rsk ieg o , te le fo n 443-77. 9929-03 PO KO JE. kuch n ia og ród , w T rze b ia to w ie zam ien ię na m ieszkan ie w Szczecinie, UL MJd-

S ta ry d w ó r poce. K o ro ­no w o, pow . Bydgoszcz.

3794-KBY D G O SZC Z — dom Jednorodz inny, w y lą c * o n y , S po ko i, ku ch n ia ,

w ygo da m i, ogrodem .

Bydgoczoz, Ś red n ia *X Jachc lce . 3777-KW IL L A p ię tro w a , w o l­ne 2 po ko je , ku ch n ia , łaz ie nka , a k lrp z zapie­czeni sprzedam , w Poz­na n iu — dz ie ln ica Dę­biec. O fe r ty D iu ro O g lo ■zeń. Paenań. Ć m a - w a idaka W -k ŚST7.

gospodar- p rzys tę pn a , le i. »-274.

*73-73.teL

9&19-Gta n io „ H e k tr y fc " D w ó r-COW. ) . U n - a P O TR ZE B N A f<»p<x)yn lW Y P O Ż Y C Z A L N IA s u - do ro d z in y z 1 ds ie c- k ie n ś lub nych , d łu g ie , k io m 9 la t , pożądane ra

N A F R A W A ra d lo o d b lo r k ró tk ie . SląMca 3 (p rz y fe re n c je . W iadom ość: «tików , p rze w U zn lc s i ł- W o jska P o lsk iego ). K o łłą ta ja k* m 7 lu b■tików , szybko , so lid n ie , » 1 3 -0 ta L 37-*XL » 1 9 -0

P S Z C Z O Ł Y g u la m i w le tk o p o ls k im i sprse -dam . O g lądać po p o lu d a lu . Z o l echow o — U ła ń -

K L A C Z h o do w U ną w ie k 4 la ta sprzedam . Szcze­c in - S ka l w in . In w M id s k a l i . « W

Sznecka, u L G en. S w le r czow akiego M m l .

9920-0P R Z Y JM Ę d w ie s tu de n­t k i na p o k ó j, S ła w o m ira 1 m 19. 9*71-G* PO K O JE ( » m kw ) s w ygo da m i now e bu­d o w n ic tw o . zam ien ią na 3 lu b 2 p o ko je do 23 m k w . B o g u m iły 7 ra AJC, RUU1I1M, Ui

» 3 2 -0 m io n ie na rów no rzęd ne lu b 3 a u le n a jc h ę tn ie j z now ego b u d o w n ic tw a Jag ie llo ń ska 1* m 9.

P O S ZU K U JE p o k o jusub loścatorsklago. R edu­ty O rdo na 49 m 1. teL 7S9-4L 9949-0

N i t i u c k o f r c i a

GOSPODARSTW O ( I k m od m iasta ) now e ra b u d o w an ta gospodarcze, ra i* «Jean ie 3-po ko jo w e w a l ne po k u p n ie , i i * « ró w z iem i ~s?udnlcao - wa­rz y w n ic z e j, z p o w td u s ta ro śc i sprzedam . Cena X » 94« z t Ja n ko w sk i,

IR E N A K O PER SK A zgu b ila p rzepustką ZPO Srczec.n. 9949-0M IC H A Ł T A R A S IE ­W IC Z zgub U ś w ia d to - tw o 7 k lasy.

W Ł A D Y S Ł A W N1BW1A •D O Ń S K I z g u b ił leg . ubccrpieczeniową w yd a ­ną pracz P K P . » 1 3 -0 S TĘ PA N W IT K O W S K I zgubU k a rn e t n r DN9W ś w y d a n y p rze * P ZM ot.

» 4 3 -0D A N U T A BZE O A LS K A zgu b iła leg . m ko tn ą w y daną p rrea Z asadniczą Szko łą H an d lo w ą w RscrecŁ ite . 9944-0U C ZC IW E o d s w ła a rą proszą o z w ro t d o ku ­m en tów za w yn «gr odze n lca t. S tan is ła w S tachc- le k . Szczecin, uL Jag ie ł 1 nóżka » m l .

9993-0W Ł A D Y S Ł A W W Ó JC IK ZgubU p rzepustką Stocz n io w ą . 9M 9-0

LE F O N Y : c e n tra la 434-21; se k re ta r ia t red. naczelnego 997-41; aaztąpca re d a k to ra naese łnego 479-31: «a lire ta rz re d a k c ji 4*3-33; s e k re ta r ia t te chn iczn y 939-31 (s e w n . U l ; d z ia ł ■ U J s k l 4*3-30; d z ia ł m o rs k i l «p o rto w y <37-77; d z ia ł łączności * c z y te ln ik a m i 4 » - » : B iu ra O g lea ie ó 399-49: re d a kc ja po ran na (po gods, i ) 273-91; d a leko p isy «33-14. P ra - atum eesią na k ra ) p rz y jm u ją u rząd y pocz tó w * ^ BM apca » o ra z od dz ia ły 1 d e le g a tu ry „ B u c h " . M odna «6— led d o k o n y w a * w p ła t aa ko n to P K G Mr 19-6-13719. Prs s d d f________ ►' M m i ________________ , . _ __________ ___________■«■morały. C e n p is o m a r a ły i k — ita l id o — s r j | g * p ó łro c z n i* „ ___ ______ __ _________K o l po rtado W y d a w n ic tw za g ra n iczn ych „R u ch ” . W arszaw a. uL W ro n ia R h Ł 39-49-99. k ra r to P K O I

STRONA 8m m m

W DRODZE z Rotterdamu do Gdyni zatrzymał się w por­cie szczecińskim statek PZM m/s „LIWIEC". Wiezie on na swym pokłidzie niecodzienne go pasażera — sloniątko wa­żące 2S0 kg.

Na zdjęciu: sloniątko przy iniadaniu, przygotowanym przez troski wych opekur.ów: st. marynarza Jana Swletli- kowskiego (od prawej). :tewa rda Stefana Klemcntowsktego i pracownika Z PS. (a)

Foto: St. CIEŚLAK

Zanim zabrzmi „Gaudeamus“

Szczecińskie wyższe uczelnie przed nowym

rokiem akademickimZ B U 2 A SIF, IN A U G U R A C JA N OW EGO R O K U A K A D E M IC K IE G O .

R A J M fO D S Z A z n a s z y c h u c z e l n i , w y ż s z a s z k o ł a r o l n i - C Z A , O B C H O D ZIĆ J A B Ę D Z IE S Z C Z E G Ó LN IE U R O C ZYŚC IE. SWŁĘ C AC W P IER W SZEJ D E K A D Z IE P A Ź D Z IE R N IK A 19-LKCIE SW E- CO IS T N IE N IA . PO ŁĄ C ZO N E ZE Z JA Z D E M AB S O LW E N TÓ W . D Z IŚ C H C E M Y PO IN FO R M O W AĆ N A S Z Y C H C Z Y T E L N IK Ó W O W Y N IK A C H E G ZA M IN Ó W N A P IE R W S ZY R O K S T U D IÓ W W S ZY S TK IC H ¡TRZECH U C ZE LN I.

NA WSR zgłosiło lic 450 kan dydatów, z czego po egzami­nach przyjęto 229 osób. w tym 81 dziewcząt. Wśród przyjętych na I rok studiów znajduje sic 187 osób. które po zdaniu lip ­cowych egzaminów zostały sicie rowane na letnie praktyki gospodarstwach uczelni i wy­branych PGR-ach wojewódz­twa.

K a ipo d k ie ru n k ie m op ieku na — m lo d s rrg o p ra co w n ika Jedne) z ka te d r. E ksp e rym e n t zdał egzam in. W »xy- i n ka n d yd a c i — uczestn icy p ra k ­ty k . z o i la lt z a k w a lif ik o w a n i na I ro k a iu d tó w . O g ó ln ie trzeba »tw ier­dz ić . te w p o ró w n a n iu z ro k ie m u b .rg ly m m łodz ież by ła o w ie l le p ie j p rzyg o to w an a do egzam inów w s tęp nych , le g itym o w a ła s ię te r lepazym i no ta m i na św iadectw ach do jrza ło śc i. W y ją tk o w o w ie lu s tu ­d e n tów I ro k u re k ru tu je alg t sa­m ego Szczecina, a le w iększość z w o je w ó dz tw a szczecińskiego, kosza liń s k ie g o i z ie lo no gó rsk ieg o.

Na Pomorską Akademią Me­dyczną z około GOO kandyda.-. tów na I rok studiów przyjęto 300 osób. w tym trzecią część stanowią felczerzy oraz kandy­daci skierowani na letnie sta­le w klinikach (PAM podobnie Jak i WSR po raz pierwszy wprowadziła tego rodzaju eks­perymentalne egzaminy wstęp­ne).• Na Politechnice Szczecińskiej było 1210 kandydatów na I rok studiów, z czego po egza­minach wstępnych przyjęto 698 osób.

N a w szys tk ich szczecińskich u - eze ln iach na bó r s tu de n tó w na I r o k s tu d ió w Jest zgodny z l im i ta ­m i o k re ś lo n y m i przez M in is te rs tw o “ W yższego. (Up)

Ziflaął chtapiieI S BM . O G O D Z. t t w yszed ł z do­

m u i do tychczas n ie p o w ró c ił 14- le tn i Z b ig n ie w R Y C H T A R S K ! ram w SYczecmie p rzy u l. F ila re tó w n r Ba.

R ysop is ch ło pca : w zro s t — cm . w łosy b lo n d , u b ra n y w k u r tk ę k o lo ru g ra na tow e go (z koca), g ra ­n a to w e d łu g ie spodn.e , na nogach •z a re s a n d a łk i. Na g ’o w ie g ra na to ­w a czapka n a rc ia rska , w e łn ia na , pa sk iem . Z n a k szczególny — blizna na d le w ym ok ie m . C h ło p iec Jest u- p o ś lrd zo n y um ys ło w o — n ie m ów i.

K to k o lw ie k w led z .a l b y o łos ic EP.ginionego. proszony Jest o zaw ia­do m ie n ie ro d z icó w pod w y le j po ­da n ym adresem , w zg lę d n ie n a jb lu - P4 placówkę MO.

Występyiluzjonisty

NEMOS Z C Z E C IŃ S K IE W P IA EA-

pro-<.io na c y k l w ys tęp ów w m ie jscow ych k lu b a ch po p u la r nego i lu z jo n is tę i p re s tid ig ita ­to r« Juhuaaa N E M O (K o n - c z y ń tk ic g o i. P a m ię tam ? go z Jego ud z ia łu w Im pree ie ..B A W M Y S IĘ R A Z E M ” (ro k 1*S5> k ie d y to w ys tę p o w a ł w Jednym p ro g ra m ie n i. In . c w y b itn y m w w m a w s k im a r ty ­stą es tra do w ym L u d w-, k io m S E M P O LIŃ S K IM .

W os ta tn ich la ta ch N EM O często w y jeżd ża ł aa g ra n icę 1 w ys tęp ow a ł m. m . w B u łg a ­r i i . ZSRR. C zec lios lo w a c ji i N R D, a ta k ie przez 3 m iesią c * we F ra n c ji, sp e c ja ln ie d la ta m te jsze j P o lon ii.

T y m raa rm ilu z jo n is ta p rzy w ió z ł do Szczrcins zupe łn ie no w y pro g ram . w k tó ry m Jego „czarodaieJak ie rę c e " do k o n u ją w ie lu zdu m ie w a ją ­cych 1 do tą d n ie og ląd an ych sztuczek z ręczn ośc iow ych 1 m a n ip u la c y jn y c h .

N A Z D J Ę C IU : J u liu s z Ne- m o w sw oim po p isow ym „ a s marse*» — sztuczce s c y fra m i.

<*>

Narada aktywu służby zdrowia

G łó w n y c e l:poprawa lecznictwa otwartego

23 BM w gmachu P rezydium WRN odbyte się posiedzę nie kolegium wyjazdowego M inisterstwa Zdrow ia 1 Ople k i Społecznej, które poddało ocenie całokształt Yaąadnleń a lu łby zdrowia 1 pomocy społecznej w naszym wojewódz

: tw le. W związku z obradami kolegium wyjazdowego, od- ; była się wczoraj narada a k ty w u służby zdrowia, w któ . re j w zię li udział: w icem in is te r d r Bogdan BEDNARSKI

1 dyrekto r geueralny M Z p ro f. Roman SECOMSKL O be cn i b y li tak ie : w iceprzewodniczący PWRN Wacław 8LE - D Z IN S K I. k ie row n ik Wydzła łu Adm inistracyjnego KW

. PZPR Ju lian LENART, prze w od n lezący K om is ji Edrowia • WRN prof. Eugenluas Ł B M P IC K I o ras k ie row n ic tw o sscze

clńskle j służby zdrowia.

OMAWIAJĄC obecną sytu- nvłć mo*e budows kliniki w SYcre a r i i . m i nnluW r A r n I*c* wydzielenie łóżek naację W azicoztnie opiewt zaro oazjjuaijeh chirurgicznych w Istnie- wotnej. kier. wojewódzkiego jących Już klinlk;ch i »zpitalach. Wydziału Zdrowia dr M ikołaj Wicem nuter b. Bednarski podkre- MUCHA podkrellił. te naj-istotniejszym elementem wa- « - j organizacji szkolenia stażystów runkującym dalszy je j rozwój ora* zwrócił uwagę na nlr-pokojąceM farbowe kadry medyczne w n*»tym województwie zjawisko

. . l ik i VWownirlwT .h ih v wrra.uhcej .hKncJI chorobowej, wysiłki k.erowmctwa Służby nic uwsre usprawiedliwionej, a po zdrowia zmierzać będą do chlanlająccj olbrzymie sumy pie- zmniejszenia dysproporcji w na zasiłki chorobowe,rozmieszczeniu personelu me­dycznego, stałego podnoszenia KOŃCZĄC przemówienie wijego kwalifikacji zawodowych, ceminisłec B. Bednarski oświad pełniejszego wykorzystywaniakadr. Dotychczasowe rozmiesz- czył, ie wyniki z przeprawa-cienie lekarzy jest nieprawCdlo d “ nei P” « wyjazdowe kole- we. Jako przykład służyć może giura analizy służby zdrowia, fakt* ie w S iciecin ie mamy np. zgłoszone wnioski i postulaty.

lckimri y i f * S7** posłużą kierownictwu resortu ludności, w miastach pow lato- . . . . . . . .wych wskaźnik ten waha się w do wytyczenia głównych kie- granlcach od 4 do 9 lekarzy, runków szczecińskiej służby natomiast na wsi jest leh Jssz- zdrowia na najbliższe lata. Nic o « m niej. Ważnym zasadnie- mniej jednak< poprawa „ tua niem stanowiącym jednoczę-śnie najsłabs?e ogniwo w spo- cji, zwłaszcza w lecznictwiełccznej służbie zdrowia jest otwartym, w dużej mierze za- podstawowc lecznictwo otwar- leżeć będzie również od loka l- to. W tej dziedzinie poztep jeet nych azprawnleń orfaoUacyJ- wyraźnie niedostateczny. Istnie H je pilna potrzeba zwiększenia ycn* liczby lekarzy rejonowych, po­prawienia organizacji i dyscy­pliny pracy, zwiększenia nad­zoru nad pracą przychodni rc jonowych.

SI8Z C 7 ZC 1 N IA C Y N A I I I K O N G A JU ia ZBuWiD-u

♦ W O B R A D A C H o d byw a ją eego słę w W m rw aw ic pod prze w o dn jc iw ccn b. w ię z n ą O św ięc im ia , p m c u R ady M t n Łat ró w Jóccfa C yra ak ie w lcsa I I I K ong resu Z B j W ID -u. w o je w ó d z tw o K O ic c iń a k i- re ­p rezen tow ane Jest przez Jś-o- sobow ą deśegację. W yJecnaU ona do Wmrmow y apecja tnym au to ka re m na czele z preee- aom gen. Józefem S tebe lak im .

♦ P R Z E B Y W A JĄ C A w Same ołrueK ' 7-osobow« de legacja p rre d a ia w lc .e lt U rzędu Rady M in is tró w CSRS zw ied z iła w czo ra j przed p o łu d n ie m p o rt. S toczn ię Szczecińską Im . A. W arsk lego 1 m iasto . Po p o łu d ­n iu goście ceechoałowaccy od le c ie li * * - —

W Y JA Z D D Y P LO M A TÓ W

♦ W C ZO R A J zaknA czy li wwo Ją w iz y tę w naszym w o je ­w ó d z tw ie uczeatntcy w yo ieczk l zag ran icznych praadażawtałeli h a nd low ych I ekonom icznych. S p o tka li się o n i z g łó w n ym a rc h ite k te m m iasta b it . m . JA N O W 3 K IM . k tó ry zapoznał łch z p la n a m i rozb ud ow y Srcaocł- na . P o zw iedzen iu fa b ry k i aprzętu ekffcŁro lec łm lam eąo 1 ob łęd z ie w ho»elu „Orb'a” . go ócie popoh id u lo w ym pocśa- (d«*n poopłe r n iy i u o d je c h a li do W arszaw y.

Z e b ra ł: (a)

IN N Y M P R O B LE M E M - /» ru n k u - ją c y m ro zw ó j «połecznej s łużby zd ro w ia aą inw e a tyc je . W latach INO—70 w y s iłk i w te j m ie rze sko n ­cen trow a ne zostaną na czte rech g łó w n ych k ie ru n k a c h : m o d e rn iza ­c j i i i p l t i t i , zw iększenia Liczby łó ­żek szp ita lnych w leczeniu g ru ź li­cy . b u d o w n ic tw ie zak ła dó w psy­ch ia try c z n y c h l o p ie k i spo łecznej.

Po re fe ra c ie w yw ią za ła atę d y s k u ­s ja , podczas k tó re j ucze stn icy na ­ra d y zw ra ca li uw agę na n a j is to t­n ie jsze bo lączk i szczec ińsk ie j s łuż ­by zd ro w ia . N astępn ie glos zabrał w ic e m in is te r d r B. B e dn arsk i, k tó ­r y s tw ie rd z ił, żo szczecińską służbę zd ro w ia cech u je s ta ły , a le n ie ró w ­n o m ie rn y d la w szys tk ich dsledz-n postęp. P opraw a w zan iedbanych d /lcd a jn a ch n ie zawsze usa1e*n l-iM je s t od zarządzeń m in is te r 'a ln y c h . Podczas d y s k u s ji w ie le m ów ion o np . o kon ieczności podnoszenia kw a l i f l k ? c j i wyższego l ś redn iego p e r­sonelu m edycznego, a o rgan izac ja szkoleni» Jest p rzecież us taw ow ym ob ow iązk iem k ie ro w n ic tw a z a k ła ­dów s łużb y zd ro w ia . In n y p rz y k ­ład. O to Szczecin n ie m a ta k b a r­dzo po trzeb ne j k l in ik i o rto pe dycz­n e j. pa c je n tó w w ysy ła t lę do od le ­głego Ś w iebodz ina . Tym czasem po ­p ra w ę s y tu a c ji n ie kon ieczn ie p rzy

Koniee „akcji ZNAK“w przyszłym rokuS ZY B K I róswój m otoryzacji, m także rosnąca liczba la ry *

stów kra jow ych I zagranicznych przyjeżdżających do nasze­go miasta w łasnym i środkami lokom ocji, powodują zw ięk­szony ruch pojazdów na u licach Szczecina. W związku a tym palącym problemem stała dę konieczność uzupełnienia bra­ków w oznakowaniu u lic, a także wym iana n ieaktualnych lub zniszczonych znaków drogowy ch. ,

PLAN na lata 1963-64 prze- Warto więc ostrzec w a n d a l, widywał ustawienie ok. 3,5 tys. le niszczenie znaków drogo- r.owych znaków. Niestety, z wych może zakończyć się wy- braku funduszów planu tego mierzeniem surowej kary przez nie udało suę całkowicie zrea- kolegium karno-admlnbtracyj-. Iizować. Oznakowanie niektó- no. (ap)rych dzielnic (Dąbie, Śródmieś­cie) zostało już przeprowadzo­ne niemal w 100 proc. Inne dzielnice peryferyjne, jak Głę­bokie czy Nad Odrą, zostaną zaopatrzone w brakujące zna­ki drogowe najpóźniej w I pół­roczu przyszłego roku.

Ogółem w roku 1963 zainsta­lowano 1 309 znaków drogo­wych, a w I półroczu br. — 563 oraz odnowiono 200. Naj­większy nacisk położono, ma­jąc na względzie zmotoryzowa­nych turystów, na oznakowanie ulic przelotowych — głównych ciągów komunikacyjnych. Na ukończeniu jest również zna­kowanie wysepek objazdowych tzw. pylonami — oświetlony­mi od wewnątrz słupkami usta wlanymi na krańcach wysepki.

MIEJSKIE Zjednoczenie Go­spodarki Komunalnej i Mie­szkaniowej, którego zadaniem jest usUwianic i konserwacja znaków, uskarża się na chuli­ganów. W roku ubiegłym np. zniszczyli oni ok. 500 znaków. Ponieważ przeciętny koszt jed­nego znaku drogov'ego wynosi

Am nestia„AMNESTIA" — wykrzyknął

Henryk S. wkraczając 21 lipca rano (po całonocni} pijatyce) do domu rodzinnego. Henryk S. byl pijany, zażądał jednak od żony dalszych p eniędzy na trunek. Okazja nie byle jaka — amnestia. Słabe protesty żony zagłuszył wkrótce hufc rozbija­nych mebli, talerzy, wazonów. Wezwany patrol funkcjonariu­szy MO zastał zapłakaną żoną i istne pobejow sko w tniesz):a- n»u. Henryk S. na in le rtcen c jf m ilic ji odpowiedział stekem wyzwisk, a jednego z m iłic ja n - tów uderzył w twarz. Wprost z tapczanu, na którym spoczął zawadacki chuligan, funkcjo­nariusze MO odstawili go do a- resztu.

Sąd wymierzył Henrykowi S. kutą jednego roku wlązi+nta,

_____ __ to czarę którego będzie on350 zl — łatwo obliczyć, na ja- mógł rocmyłlać nad zairodnoj- !:ie straty narażona Jest goapo- I amnest i w stosunku do chu

darka miejska. | llgonów-recydyuiizlóia, (JO