Nr 5/2008

12
moja gazeta górowska Nakład 500 egzemplarzy 27.10.2008 - 17.11.2008 nr 5 (5) ISSN 1899 — 8232 PIERWSZY GOL! 17 października burmistrz Irena Krzyszkiewicz i zaproszeni goście uroczyście otworzyli boisko przy Gimnazjum nr 2, które powstało dzięki rzą- dowemu programowi „Moje Boisko Orlik 2012”. O godzinie 18:28 padł pierwszy gol. Piłkę kopała Irena Krzyszkiewicz — burmistrz Góry. Trafiła, lecz nie było bramkarza… Jest to trzecie boisko, które powstało na dol- nymśląsku, a pierwsze na terenie dawnego woje- wództwa leszczyńskiego. Tuż po oficjalnym otwarciu, jeszcze podczas trwania spotkania w hali, na boisku pojawili się młodzi zapaleni sportowcy i szlifowali swoje umiejętności. INFORUMUJEMY! Kolejny numer MGG ukaże się tydzień później niż zwykle — 17 listopada (poniedziałek). Fot. Mariusz Nowakowski R E K L A M A Bezpłatne czasopismo dla mieszkańców Ziemi Górowskiej czytaj więcej >

description

MGG, guhrau

Transcript of Nr 5/2008

Page 1: Nr 5/2008

moj

a gazeta górowska

Nakład 500 egzemplarzy 27.10.2008 - 17.11.2008 nr 5 (5)

ISSN 1899 — 8232

PIERWSZY GOL! 17 października burmistrz Irena Krzyszkiewicz i zaproszeni goście uroczyście otworzyli boisko przy Gimnazjum nr 2, które powstało dzięki rzą-dowemu programowi „Moje Boisko Orlik 2012”. O godzinie 18:28 padł pierwszy gol. Piłkę kopała Irena Krzyszkiewicz — burmistrz Góry. Trafiła, lecz nie było bramkarza… Jest to trzecie boisko, które powstało na dol-nymśląsku, a pierwsze na terenie dawnego woje-wództwa leszczyńskiego. Tuż po oficjalnym otwarciu, jeszcze podczas trwania spotkania w hali, na boisku pojawili się młodzi zapaleni sportowcy i szlifowali swoje umiejętności.

INFORUMUJEMY! Kolejny numer MGG ukaże się

tydzień później niż zwykle — 17 listopada (poniedziałek).

Fot. Mariusz Nowakowski

R E K L A M A

Bezpłatne czasopismo dla mieszkańców Ziemi Górowskiej

czytaj więcej >

Page 2: Nr 5/2008

moja gazeta górowska

: : : : : : OGŁOSZENIA DROBBE : : : : : :

Korepetycje z matematyki i fizyki dla gimnazjalistów i licealistów. Przygoto-wuję do matury tel. 065 543 39 56

Korepetycje z rosyjskiego dla gimna-zjalistów i licealistów. Przygotowuję do matury tel. 065 543 33 61

Korepetycje z biologii dla gimnazjalistów i licealistów. Przygotowuję do matury tel. 609389364.

Sprzedam mieszkanie 76 m 2 tel. 609150767

Cyklinowanie podłóg tel. 601058200

Proszę pana ROBERTA MAZULEWICZA o oddanie mi moich szachów, które pożyczył pan ode mnie dwa lata temu. tel. 512 352 744

Dodaj swoje ogłoszenie drobne za darmo!

[email protected] W treści wiadomości podaj swoje imię, nazwisko, adres i telefon (do wiadomości redakcji) oraz treść ogłoszenia. Zastrzegamy sobie możliwość nieumieszczenia ogłoszenia.

NOWE DYWANY 21 października w koście-le pod wezwaniem świętej Kata-rzyny Aleksandryjskiej rozpo-częły się prace porządkowe przy ołtarzu głównym. Ich celem jest zmiana starych dywanów, które po wieloletnim używaniu znisz-czyły się i odchodzą na emerytu-rę. Nowe zaś będą koloru bisku-piego. Inwestycja planowana była od dawna, jednak dopiero niedawno udało się zebrać fun-dusze na ten cel. (MN)

NAUCZYCIELE KONTRA UCZNIOWIE

17 października w Arkadii odbyły się rozgrywki nauczyciele kontra uczniowie zorganizowane przez Ze-spół Szkół Zawodowych. Zawody obyły się w 2 katego-riach: piłka siatkowa i piłka nożna. W siatkówkę grały żeńskie reprezentacje stron - tu zwyciężczyniami zostały uczennice 2:1. Męskie drużyny grały w piłkę nożną. W tej kategorii również uczniowie zdominowali pedago-gów - 3:8 dla uczniów. (MN)

OGŁOSZENIA DROBNE PRZYJMOWANE SĄ RÓWNIEŻ W KWIACIARNI „DIANTHUS” (W SKLPIE BIEDRONKA)

Page 3: Nr 5/2008

Redaktor naczelny: Wiesław Pluta Wydawca: Goravia (ul. Przylesie 2, 56-200 Góra) Redaguje zespół. Kontakt: [email protected]

Możliwość reklamy.

Prenumerata na e-mail.

Zapisy pod adresem: [email protected] Wiadomość o temacie PRENUMERATA

GDZIE NAS ZNAJDZIESZ? *Restauracja „Rosette” * Pizzeria „Della Casa” * Bibliote-ka Pedagogiczna * Biblioteka Miejska *Zakład fryzjerski p. Wydry * kwiaciarnia Dianthus w Biedronce *kwiaciarnia Jack — Pol w Intermarche *zakład Foto-Józef * cukiernia w Netto * Dom Kultury *kancelaria Remburs *sklep komputerowy Vis-com *Karczma Staro-górska *Biblioteka w Czerninie *Biblioteka w Chróścinie * sklep spożywczy Malinka *sklep rowerowy (za Syreną)

moja gazeta górowska

Już niedługo mały park przy ul. Podwale (przy oddziale SP3, naprzeciwko poczty) zamieni się w par-king. Zmiany zostały przewidziane w planie rewitali-zacji miasta. Jako ciekawostkę, mogę podać, że świerk rosnący w samym sercu parku został zasadzony przez Jana Ja-nowskiego. Tego sławnego górowianina, o którym mówiono i pisano, że "uruchomił" Górę. Dzięki niemu wokół młodego jeszcze drzewka zainstalowano na-wadniacze, dziś nie istniejące. Jan Janowski - jak twierdzą najstarsi górowianie - "uruchamiał Górę". Był kierownikiem wodociągów, które przywrócił do pracy po przyjeździe do Góry w czerwcu 1945 roku. Poświęcił im całe swoje życie. Wiele lat sprawował funkcję prezesa Towarzystwa Przyja-ciół Dzieci. Przez 16 lat przewodniczył Komitetowi Rodzicielskiemu przy Szkole Podsta-wowej nr 2 w Górze. Prywatnie był lubianym i cenionym mieszkańcem Góry. W roku 1965 "Gazeta Robotnicza" pisała o nim tak: "Jeden z pierwszych stanął do odbudowy Góry Jan Janowski. W zniszczonym mieście przed ślusarzem z zawodu, stanęło trudne zadanie, zdawać by się mogło nie do wykonania. Z pomocą jednak pośpieszyli polskim pionierom radzieccy oficerowie. Pułkownik Jewtu-szek oddał do dyspozycji Jana Janowskiego oddziały , którzy pod jego kierownictwem wy-konywali wszelkie prace instalacyjne. Już po dwóch tygodniach - w połowie czerwca czyn-ne były wodociągi. [...] Tempo robót wzrosło, gdy do pomocy Janowskiemu dodani zostali: Antoni Jacewicz i Jan Kolasa. [...] Oni uruchomili w 1946 roku szpital, kino, urzędy miej-skie. Jan Janowski starczał za inżyniera, technika i robotnika. Godziny pracy wyznaczał mu wschód i zachód słońca". [...] Jest jednym z najbardziej znanych i lubianych mieszkań-ców Góry" Mam nadzieję, że podczas rewitalizacji sławny świerk Janowskiego ocaleje, przynajmniej tak zapewniła mnie pani burmistrz. Liczę, iż przy drzewie zostanie umieszczona specjalna tablica upamiętniająca Jana Janowskiego i świerk będzie uznany za jego pomnik, osoby tak ważnej w historii powojennej Góry.

Adrian Grochowiak

ŚWIERK JANOWSKIEGO

Page 4: Nr 5/2008

moja gazeta górowska

Coraz częściej w Górze można spotkać niepełnoletnią młodzież, która pali papierosy czy też nadużywa alkoholu. Spotkać można ich późnymi wieczorami w takich miejscach jak plac Bolesława Chrobrego, ul. Piłsudskiego (deptak), ul. Wolności oraz słynny dla górowskiej młodzieży amfiteatr koło kortów tenisowych – potocznie zwany „stolicą narkomanów”. Są to miejsca spotkań górowskiej nieletniej młodzieży, gdzie spokojnie można się upić czy też wy-palić papierosa - jednym słowem opisuję Eden, lecz dla mieszkańców Góry jest to piekło, cią-głe głośne rozmowy, wulgaryzmy i częste dźwięki tłuczonych flaszek po popularnej „czystej”. Mieszkańcy okolic „stolicy”, ciągle narażeni są na tego imprezy, które zakłócają ich prawo do spokojnego wypoczynku. Ludzie boją się publicznie zwrócić uwagę. Powie coś, to ma dwie możliwości - albo zostanie pobity, albo porysują mu auto. Wracając z wieczornego spaceru około godziny 22, przechodziłem zamyślony przez plac Bolesława Chrobrego i ujrzałem grupkę młodzieży w wieku od 15 do niespełna 18 lat pijących spokojnie piwo i palących coś przypominającego papierosy. Mijając owych ludzi cał-kiem niechcąco wymknęło się z ich ust niemiłe słowa skierowane w moja stronę. Były to sło-wa obrażające moją godność. Narażeni na pospolite chamstwo i obelgi w swoim kierunku są wszyscy górowanie. Gdzie są rodzice tej niewychowanej uzależnionej młodzieży? Gdy dojdzie zaś do nieszczęsnego wypadku spowodowanym brakiem myślenia młodzieży? To wtedy co? Matka z ojcem, chcąc uniknąć odpowiedzialności będą bronili swoich dzieci i mówili „ To nie mój synek. On na pewno tego nie zrobił”. A jednak. Gdzie są służby porządkowe miasta? Czy można to zmienić? Owszem można pod warunkiem, gdy zmieni się nasze prawo a służby porządkowe nie będą się obijały i zaczną pracować. Zobaczymy, czy nasz sprzeciw wobec takich sytuacji ma znaczenie. Czy będziemy mogli w naszym mieście żyć lepiej i bezpieczniej?

Mariusz Nowakowski

EDEN DLA MŁODZIEŻY – PIEKŁO DLA MIESZKAŃCÓW

21 października 2008 doszło do zebrania członków Rady Społecznej SP ZOZ w Górze. Celem spotkania było podjęcie uchwał w sprawie przyjęcia przez nasz szpital sprzętu medycznego, który aktem darowizny został im ofia-rowany. I na tym byłby koniec spotkania, gdyby nie obec-ność pana Edwarda Kowalczuka - byłego radnego powiatu górowskiego (dwie kadencje) i przewodniczącego Rady Powiatu. Otóż ten jegomość miał od-wagę zapytać, czemu na spotkaniu rady brak jest dyrektorki Cz. Młodawskiej i głównej księgo-wej naszego szpitala. Radny Kowalczuk chciałby się bowiem dowiedzieć jak wygląda spra-wozdanie z działalności jednostki za ostatnie półrocze. To nie koniec ciekawostek. Po upływie drobnej chwili dowiedzieliśmy się, że w związku z szykowanymi przekształceniami, powołano nową spółkę prawa handlowego mającą za zadanie świadczyć usługi medyczne na naszym terenie. I tu ciekawostka. Zarząd nowo powstałej spółki wygląda następująco; prezes – Czesła-wa Młodawska – dyrektorka szpitala, członkowie zarządu; radny powiatowy Paweł Niedź-wiedź i radny Tadeusz Podwiński. To jeszcze nie koniec dobrych wieści. Zgodnie z prawem samorządowym wybór lub powołanie tych osób na te funkcje są z mocy prawa nieważne. W.P.

SZPITALNA SPÓŁKA

Page 5: Nr 5/2008

moja gazeta górowska

DZIĘKUJEMY NAUCZYCIELOM Powiatowe obchody Dnia Edukacji Narodowej miały miej-sce 13 października w auli Li-ceum Ogólnokształcącego w Gó-rze. Na uroczystą akademię, staro-sta powiatu Beata Pona, zaprosiła wszystkich nauczycieli, pracowni-ków i emerytów szkół, których organem prowadzącym jest starostwo górowskie. Przybyło też wielu znakomitych gości, a wśród nich przewodniczący Rady Powiatu Władysław Stanisławski, burmistrz Góry, były dy-rektor LO Irena Krzyszkiewicz. Inauguracyjne przemówienie wygłosiła gospodarz imprezy - dyrektor LO Małgorzata Patrzykąt. Uroczyste podziękowania za trud i wysiłek włożony w proces dydaktyczny oraz wy-chowanie młodzieży złożyła Beata Pona. Wręczyła też nagrody starosty. Otrzymali je: Bernard Bazylewicz (dyrektor PCDN i PPP w Górze), Barbara Trojanek, Krzysz-tof Szmydyński, Dariusz Lisiecki, Jacek Frączkiewicz (nauczyciele ZS w Górze) oraz Irena Dziamarska, Małgorzata Dudzińska, Magdalena Mielczarek i Wojciech Janicki (nauczyciele LO w Górze). Następnie pani starosta na ręce Marzeny Kostyk przekazała list gratulacyjny w związ-ku z otrzymaniem przez jej męża - Macieja Kostyka nagrody II stopnia Ministra Edukacji Naro-dowej. W imieniu pani minister Katarzyny Hall, nagrodę wręczyła dolnośląska kurator oświaty Beata Pawłowicz. Uroczystość miała miejsce w operze wrocławskiej w ramach wojewódzkich obchodów święta edukacji. Ponadto kilku górowskich nauczycieli szkół średnich otrzymało od-znaczenia państwowe i odznaczenia resortowe. Srebrnym medalem zasługi za długoletnią służbę odznaczona została Grażyna Onichimowska – doradca metodyczny w PCDN i PPP w Górze, brązowym Bernard Bazylewicz – dyrektor PCDN i PPP, natomiast medalem Komisji Edukacji Narodowej Alina Klak - doradca w PCDN i PPP oraz nauczycielka w LO w Górze i Joanna Ka-sprzak - nauczycielka w LO. Na zakończenie oficjalnej części akademii powiatowej prezes górowskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego wręczyła dwie złote odznaki za zasługi związane z działal-nością związkową. Program artystyczny został przygotowany przez aktorów teatru „Adamus” pod kierunkiem Ma-cieja Kostyka. Mimo nieobecności reżysera (w tym czasie odbierał nagrodę ministra) młodzi artyści po raz kolejny zachwycili swoim kunsztem recytatorskim i wokalnym. W pierwszej części zapre-zentowali utwory tematycznie nawiązujące do święta nauczycieli. W drugiej, zaprezentowali nagrodzony niedawno na konkursie Krakowie spektakl „Jak ja się czui”. Całość przeplatana była utworami wokalnymi w wykonaniu Pauliny Korthals i Agaty Śliwińskiej z towarzyszeniem Ar-kadiusza Gustawa i Marka Mielnickiego. Tomasz Woźniczka; fot. Adrian Grochowiak

Informujemy, że osoby zainteresowane tworzeniem i budowaniem na naszym terenie struktur ruchu politycznego - Polska XXI mogą zgłaszać się w tej sprawie do Wiesława Pluty, pod adres; 56-200 Góra, Przylesie nr 2 lub telefonicznie na numer stacjonarny 0-65-543-39-56. Zapraszamy.

Page 6: Nr 5/2008
Page 7: Nr 5/2008
Page 8: Nr 5/2008

R E K L A M A

moja gazeta górowska

NAPRAWIMY TWÓJ ROWER!

R O W E R Y S K L E P N A P R A W A C Z Ę Ś C I

Góra, ul. PODWALE (za Syreną)

Czynne: pon.— pt. 9-17, sob. 9 –13 tel. 603 296 749

Każda biblioteka boryka się z nierzetelnym czytelnikami, którzy nie oddają książek w terminie lub w ogóle nie oddają książek. Czynią to ze szkodą dla innych osób, które mają problemy z wypożycze-niem tych pozycji. Również ta przypadłość trapi Bi-bliotekę Pedagogiczną w Górze. Zwykle w takiej sy-tuacji wysyła się upomnienie z wyliczoną karą za przetrzymane książki. Najczęściej to skutkuje odda-niem zaległych książek. Jednak nie zawsze. Pracownicy Biblioteki Pedagogicznej w Górze policzyli dłużników. Okazało się, że mamy ich 260;

tylko tych, którzy po 2000 r. zlekceważyli regulamin i nie oddali w ogóle książek. Jeden z jego punktów mówi: „Biblioteka pobiera opłatę za każdy miesiąc przetrzymywania książ-ki w wysokości jednego złotego, niezależnie od tego czy czytelnik otrzymał upomnienie. Jeżeli czytelnik nie ureguluje należnej kwoty z tytułu przetrzymania książek, nie może ko-rzystać z wypożyczalni.” Nie dość, że przetrzymują książki uniemożliwiając innym ich wypożyczenie, to również pomniejszają księgozbiór biblioteki, który winien służyć wszystkim zainteresowanym.

O tym, jak lekceważą swoje obowiązki niektórzy „czytelnicy”, bo większość jest rzetelna i sumiennie stosuje się do regulaminu, może świadczyć fakt, że jedną pozycję biblioteczną kupiliśmy w skupie makulatury za złotówkę. Ten czytelnik (znamy jego imię i nazwisko) wolał oddać „Tragedię Macbetha” na makulaturę niż zwrócić do biblioteki. Wielokrotnie wysyłaliśmy upomnienia, ale w przypadku lekceważących regulamin „czytelników” prawdopodobnie zastosujemy inny sposób wyegzekwowania zaległych książek. Zwróciła się do nas firma windykacyjna z propozycją odzyskania książek. Obecnie trwają z nią negocjacje w sprawie stosownej umowy. Prawdopodobnie bę-dzie obowiązywać od nowego roku. Jeśli ktoś posiada książki z pieczątką Biblioteki Pedagogicznej w Górze ma szansę je zwrócić do końca roku, nie ponosząc dodatko-wych kosztów, np. upomnienia. Chyba, że woli zaczekać, aż mu firma windykacyjna zapuka do drzwi. Zapominalskim przypominamy, że Biblioteka Pedagogiczna jest czynna od godz. 10 do 18.00 od poniedziałku do piątku i mieści się na pl. Bolesława Chrobrego 27. Osoby nie wiedzące, czy są dłużnikami, mogą to sprawdzić telefonicznie (tel. 544 12 77). M.Ż.

AMNESTIA DLA ZAPOMINALSKICH

Page 9: Nr 5/2008

moja gazeta górowska

R E K L A M A 1 i 2 listopada

ZMIANY W ORGANIZACJI RUCHU

W czasie Wszystkich Świę-tych i Zaduszek będzie obowiązy-wał jednostronny zakaz zatrzymy-wania na ul. Lipowej, zakaz zatrzy-mywania na ul. Wrocławskiej od skrzyżowania z ul. Lipową do sta-cji paliw, jednostronny zakaz za-trzymywania w Psarach droga nr1098D, zakaz ruchu pojazdów od ulicy Zielonej i Dworcowej w kie-runku cmentarza parafialnego w Górze. Informujemy, że jest możliwość zostawienia samochodu na parkin-gu przy Szkole Podstawowej nr 3 (obok hali sportowej „Olimpia”) na ul. Zielonej oraz na terenie za byłą cukrownią.

HANDEL BEZ ZEZWOLENIA Funkcjonariusze policji złapali trzy osoby, które sprzedawały alkohol bez stosownych zezwoleń. 17 października w Śleszowie (gmina Jemielno) na gorącym uczynku został zatrzyma-ny 44-letni mężczyzna, który sprzedawał piwo ze swojego samochodu. Również w tym samym dniu w jednym z wąsoskich sklepów policjanci złapali 52-letnią ekspedientkę, która sprzedawała alkohol. Wszystko byłoby w porządku, gdyby miała na to pozwolenie. W tym samym czasie funkcjonariusze zatrzymali drugiego amatora handlu obwoźnego na terenie Czerniny Dolnej. 23-letni mężczyzna handlował browarem tak jak poprzednicy – bez stosownych uprawnień.

SKRADZIONY TRANSPORTER Górowscy policjanci poszukują vw transportera skradzionego w gminie Wąsosz w nocy z 15 na 16 października. Bus był koloru srebrnego. Auto wyprodukowane w 2001 roku. Strata to 28000 złotych. Osoby, które wiedzą coś na temat tajemniczej kradzieży, bądź były świadkami proszone są o kontakt z górowską komendą policji osobiście bądź telefonicznie - nr alarmowy 997.

Page 10: Nr 5/2008

TANIO ! SZYBKO !

moja gazeta górowska

W SKRÓCIE Góra. W nocy 11 października doszło do wy-padku drogowego na trasie Włodków – Kru-szyniec. Hyundai uderzył w drzewo. 6 pasaże-rów trafiło do szpitala. Jedna osoba doznała urazu kręgosłupa. Aby wyjaśnić przyczyny wypadku, policja musiała ustalić, kto kierował autem. Prawdopodobnie przyczyną wypadku było nadmierna prędkość. Góra. Były dyrektor SP ZOZ i aktualny radny rady powiatu górowskiego Marek Hołtra chce przeprosin od starosty B. Pony. W związku z tym podał ją do sądu. M. Hołtra uważa, że B. Pona wielokrotnie dopuszczała się pomówie-nia na temat jego osoby. Według niego najczę-ściej to przestępstwo popełniała na łamach „Życia Powiatu”. W całej sytuacji chodzi o słowa starościny dotyczące szpitala i błędów dyrektora, gdy tę funkcję sprawował M. Hoł-tra. Sławęcice. W 2009 roku we wsi Sławęcice (gmina Góra) zostanie zrealizowana ważna dla mieszkańców inwestycja - chodnik wzdłuż drogi wojewódzkiej. Będzie miał długość 1200 metrów i kosztował ponad 2,5 mln złotych. Góra. 8 października swoje setne urodziny świętowała pani Zofia Szmendziuk. Na przyję-ciu jubilatki pojawiła się spora grupa osób, w tym władze gminy. Jako ciekawostkę – podaje Panorama Leszczyńska – pani Z. Szmendziuk jest prababcią Moniki Wołowicz – żony wice-

burmistrza Góry. Jubilatka urodziła się w 1908 roku w Sorocku na Ukrainie. Wychowała trój-kę dzieci. Urodziło się jej 8 wnuków, 12 pra-wnuków i 2 praprawnuków. W imieniu re-dakcji życzymy Pani kolejnych stu lat! Góra. Ochotnicza Straż Pożarna z gminy Góra otrzymała 10 tysięcy złotych na sprzęt. Za te pieniądze zostanie zakupione nowych 19 heł-mów i 8 radiostacji. Góra. W sobotę 25 października 2008 przypa-dała trzecia rocznica śmierci księdza Stanisła-wa Chłopeckiego – pierwszego proboszcza parafii świętej Faustyny w Górze. Odmówiono różaniec i odprawiono Mszę św. w kościele Bożego Ciała na cmentarzu parafialnym. Góra. W związku ze świętem zmarłych przy-pominamy o obowiązku opłacenia miejsca za groby na cmentarzu parafialnym w Górze. Opłaty przyjmowane są w kancelarii parafii świętej Katarzyny w Górze. Góra. Organizowana jest 10-dniowa piel-grzymka do Ziemi Świętej przez dekanat Góra Śląska -wschód. Pielgrzymi opuszczą Górę 1 czerwca 2009. Koszt takiej wycieczki to 3100 złotych plus 70 dolarów. Zapisy przyjmowane są do końca października u księdza Jerzego Żytowieckiego.

Na podstawie: www.elka.fm, www.panorama.media.pl, informacje własne

KWIATY NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH? w kwiaciarni „DIANTHUS”

(w sklepie BIEDRONKA)

tel. 668 386 497 czynne: od godz. 8 do 20

R E K L A M A

Page 11: Nr 5/2008

moja gazeta górowska

Od lat przyglądam się ruinom nie dokończonych budowli z lat 1989-1990 po-między ulicami Tylną a Hirszfelda w Górze. Kolejni włodarze starostwa nie poradzili sobie z tym tematem a i obecny pani Beata Pona nawet nie chce na ten temat rozmawiać.

Temat tabu. Tajemnicą „poliszynela” jest to, co się dzieje w tych kilku murach przy-krytych dachem. Paliły tam się stare materace i kanapy, które służyły „strudzonym wędrow-com” odpocząć po przedawkowaniu napojów, gdzie straż pożarna musiała gasić ogień, który wybuch od nadmiaru „energii” zgromadzonej w jednym miejscu. Teren ten jest zupełnie zapomniany przez służby porządkowe, któ-rych to służb w biały dzień nie widać w tym mieście, możliwe, że działają pod osłoną nocy.

O becn i e miejsce to służy dzieciom i mło-dzieży szkolnej do spożywania napo-jów ogólnie zwa-nych alkoholowy-mi; zwłaszcza piwa a i przy tym, co kulturowo w naszej części Eu-ropy jest przyjęte i akceptowane, pa-lenie tytoniu i nie tylko, o czym świadczą maleńkie plastikowe woreczki leżące na ziemi. Na pytanie, które udało mi się zadać pani Beacie Ponie „w bie-gu”, bo w poniedziałki tylko wybrańcy są przyjmowani na salonach starostwa - co z tym terenem za szpitalem, który woła o pomstę do nieba. Padła tajemnicza odpowiedź – „mamy pewne plany, co do tego terenu”. I tyle ma wiedzieć mieszkaniec tego grodu na temat bałaganu i bezradności ludzi, od których zale-ży wygląd tego miasta i jego smutna szara rzeczywistość, jaką zapewniają nam nasi ”wybrańcy”.

Kiedy poinformowałem panią Beatę Ponę, że w tym miejscu młodzież się groma-dzi i dzieją się tam różne dziwne rzeczy, usły-szałem „a to do straży miejskiej proszę, nie do mnie”. Skąd my to znamy „to nie ja, to kolega zajmuje się tą sprawą”, nie wątpię, Państwo znacie ten termin, to „SPYCHOTERAPIA”. Tak, tak, aby jak najdalej ode mnie. Pracow-nik straży miejskiej w tej chwili ma ważniej-sze sprawy na głowie – pieniądze, czyli kasa. Jak mawiał pan Wójcik od piłki nożnej: „KASA, MISIU, KASA” i tutaj też tak jest.

Temu zacnemu człowiekowi ze stra-ży miejskiej postawili zupełnie nowe zadanie, pilnowanie, czy kierowcy przestrzegają no-wych zasad opłaty za parking i wykupują bile-ty w parkomacie. A jak nie, to mandat, szko-

da, że tego pana nie wyposażono w aparat fotograficzny, bo man-dat jako dowód wypi-sany przez tego pana w organach wyższej instancji – wymiary sprawiedliwości, może okazać się zbyt mało, aby kogoś ukarać. A może by tak rozpi-sać konkurs na zago-spodarowanie tego terenu, ludzie mają różne wspaniałe po-

mysły, ogłosić przetarg na kupno tego całego terenu przez majętnego inwestora. Uważam, iż obojętnie co by się tam nie działo to będzie to lepsze niż miejsce, gdzie gromadzą się dzieci, młodzież i smakosze „nalewek” a stróżom porządku w tym mieście chciałbym przypo-mnieć, aby od czasu do czasu zaglądali tam, gdzie „wzrok nie sięga”. Panowie, porozma-wiajcie z mieszkańcami, opinia o was jest…..no cóż sami wiecie jaka. Po prostu was w tym mieście nie ma, nie istniejecie.

List nadesłany przez czytelnika; imię i nazwisko znane redakcji

TAJEMNICZY PLAN STAROSTY GÓROWSKIEGO!

Page 12: Nr 5/2008

moja gazeta górowska

CZYTANIE DZIECIOM

W latach 1945-1946 działała na terenie pow. górow-skiego organizacja podziemna pod nazwą „Armia Krajowa” lub „Związek Walki Zbrojnej”. Powstała w wyniku inicjaty-wy dwu osób, jedną z nich była Władysława Świętorzecka pseudonim „Teresa”. Pracowała wówczas w Państwowym Urzędzie Repatriacyjnym. W maju i czerwcu 1946 r. organi-zacja została rozbita a jej członkowie aresztowani. W. Świę-torzecką skazano na 11 lat więzienia. Po odbyciu kary wróciła do Góry. Wtedy pracowała w cukrowni.

Grób W. Świętorzeckiej był zwykłą ziemną mogiłą, nawet bez krzyża. Dopiero w 1989 r. Alina Sokołowska ufun-dowała jej pomnik, który obecnie znajduje się w opłakanym stanie, co widać na zdjęciu. W. Świętorzecka nie miała rodzi-ny, więc nie było komu wcześniej i teraz zaopiekować się grobem. Taką opiekę sprawował Olgierd Stankiewicz, ale wiek nie pozwala mu dalej tego czynić.

Już wcześniej szukał ludzi, organizacji lub instytucji, która mogłaby się zająć grobem W. Świętorzeckiej, by, jak napisał, „Niech jej grób nie będzie grobem niczyim.”

M.Ż.

„CICHA BOHATERKA PATRIOTYCZNEGO CZYNU”

W Bibliotece Miejskiej w Górze 15 października odbyło się spotkanie z dziećmi w ramach akcji CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM. Spotkanie Biblio-teka zorganizowała wspólnie z PCDN i PPP w Górze. Pomysłodawczynią przed-sięwzięcia była Roksana Stec - Turowska. O godzinie 17 dzieci uroczyście przecięły wstęgę i rozpoczęło się pierwsze z cyklu spotkań. W pierwszą środę dzieci wysłu-chały wierszy Juliana Tuwima. W „rolach” czytających wystąpili: Sławo-mir Dębowicz, Roksana Stec - Turowska, Julita Kruszka, Aneta Chmiel – Kwaśnica oraz Ola Jasek – uczennica klasy III Szkoły Pod-stawowej Nr 3 w Górze.

Więcej zdjęć na www.bm.gora.com.pl (DB)