Nr 2/2014 II kwartał 2014r. ISSN 2081-5972 Egzemplarz ... · niosąc wieńce zespoły śpiewają...
Transcript of Nr 2/2014 II kwartał 2014r. ISSN 2081-5972 Egzemplarz ... · niosąc wieńce zespoły śpiewają...
Nr 2/2014 II kwartał 2014r. ISSN 2081-5972 Egzemplarz bezpłatny
2
Zbliżają się dożynki, dlatego pragniemy Państwu przybliżyć historię dożynek w różnych regionach naszego kraju.
Święto plonów - ludowe święto połączone z obrzędem dożynkowym za ukończenie żniw i prac polowych.
W czasach przedchrześcijańskich etniczne święto przypadające na równonoc jesienią 22 września. Przez Słowian
i plemiona bałtyckie w różnych regionach Polski określany był jako wyżynki, obrzynki, wieniec, wieńcowe, okrężne.
Wraz z rozwojem gospodarstw folwarczno - dworskich w XV wieku, dożynki zagościły na dworach majątków
ziemskich. Urządzano je dla żniwiarzy, służby folwarcznej, pracowników najemnych w nagrodę za wykonane prace
przy żniwach i zebrane plony. Finałem dożynek były tańce w gospodach, karczmach lub na terenie dworu, a następny
dzień był wolny od prac. Dożynkom towarzyszyły różne praktyki i do niedawna zachowane zwyczaje związane np.
z ostatnią garścią, kępą lub pasem niezżętego zboża, które po żniwach czas jakiś pozostawiano na pustym już polu
dla ciągłości urodzaju i zwano je bardzo różnie. Na Mazowszu i Podhalu przepiórką, perepełką na kresach wschodnich,
brodą we wschodniej części Mazowsza, kozą w Małopolsce, pępem lub pępkiem w Poznańskiem. Zwano je również
wiązką, wiązanką lub garstką. Kłosy te ścinane były uroczyście przez najlepszego kośnika i wręczane żniwiarkom
w celu uplecenia wieńca. Niemniej ważny był ostatni zżęty snop zboża, z którego ziarno wykorzystywano jako pierwszy
siew. Gospodarz i właściciel ziemski odmawiali modlitwę i wysiewali pierwsze ziarna do gleby. Obchody dożynek
rozpoczynały się wiciem wieńca z pozostawionych na polu kłosów z kiści czerwonej jarzębiny, orzechów, kwiatów,
owoców, kolorowych wstążek. Wieniec dożynkowy zwany był „Plonem” i niosła go na wyciągniętych rękach najlepsza
żniwiarka z pomocą parobków i innych żeńców. Za nią postępował orszak odświętnie ubranych żniwiarzy, niosąc na
ramionach przybrane kwiatami wyczyszczone kosy i sierpy. Dlatego do dzisiejszego dnia podczas części wieńcowej
niosąc wieńce zespoły śpiewają „Plon niesiemy plon w gospodarza dom, aby dobrze plonowało, po sto korcy z mendla
dało”.
Po pierwszej wojnie światowej gospodarzem dożynek był zwykle przedstawiciel administracji państwowej
różnych szczebli. Miały one charakter polityczny (wyrażały poparcie dla ówczesnej władzy polityki rolnej).
Współczesne dożynki (po 1980 roku) mają zarówno charakter religijny jak i ludowy połączony z zabawą i festynem.
Co z opisanej historii pozostało podczas obrzędu dożynkowego? Zawołanie rozpoczęcie obrzędu „Otwierajcie
gospodarzu wrota, bo już skończona żniwna robota”. W części „chlebowej” pieśń „Błogosławiony chleb ziemi czarnej”
i podczas części wieńcowej wspomniana wyżej pieśń „Plon niesiemy plon...”
W latach 80 wprowadzony został zwyczaj dzielenia się chlebem dożynkowym. Nowością są również msze
polowe. Nie zapominajmy o poświęceniu wieńców podczas mszy świętej i podaniu chleba na ołtarz podczas
ofiarowania.
Pszeniczne łany - muzyką rwane kosy
i rąk utrudzonych.
Snopy pod lasem - wygrzane słońcem.
Kłosy lśnią złotem, marzeniem, snem…
Kopy rzędami stoją polami.
Bóg trzyma lejce pogody.
Plony w spiżarniach.
Jesień już, chłody, śnieg , niewygody.
Pole – ścierniskiem ostrym zęby szczerzy.
Siądźmy przy stole.
Ten bochen wiejski krzyżem znaczony
- wszystkich zaprasza do wieczerzy.
Zboże pachnie chlebem i niebem.
Zboże pachnie chlebem i niebem.
Zboże błyszczy latem i miłością.
Troską rolnika i ludzkim potem.
Polską. Bożą Opatrznością.
Żniwiarz tak jak żeglarz
na łodzi w bezkresnej dali
ogarnia wzrokiem swe łany
płynie po złotej fali
ciepły wietrzyk kołysze
łan pszeniczny dojrzały
ciężkie od ziaren kłosy
będzie zbiór doskonały
każdy kłos jest mu drogi
zanim zabrzęczą kosy
z wielką czułością gładzi
jak ukochanej włosy
czas żniwa rozpocząć
pachnie świeżym chlebem
to czas błogosławiony
pod naszym pięknym niebem.
Redakcja
3
W dniu 27 czerwca 2014r. w Gminnym
Centrum Kultury w Grębowie odbyły się obrady XXXV
Sesji Rady Gminy. Najważniejszym punktem obrad
było rozpatrzenie przez Radę Gminy wniosku Komisji
Rewizyjnej o udzielenie absolutorium Wójtowi Gminy
Grębów za rok 2013. Głosowanie w sprawie udzielenia
absolutorium poprzedzone było zatwierdzeniem
sprawozdań finansowych Gminy i jednostek
organizacyjnych gminy posiadających osobowość
prawną, informacji o stanie mienia komunalnego oraz
sprawozdania opisowego z wykonania budżetu.
Skarbnik Gminy Pani Grażyna Ożga
przedstawiła szczegółową informację z realizacji
dochodów i wydatków budżetowych za 2013r.
Dochody budżetu na 2013r. planowane w kwocie
28 366 392,81zł zostały wykonane w kwocie
28 273 110,72 zł co stanowi 99,67%, natomiast wydatki budżetowe zrealizowane w 2013r. zamknięto
w kwocie 30 543 667,91 zł na plan 32 887 793,81 zł, co stanowi 92,87%. Wydatki majątkowe planowane
w kwocie 6 875 220,00 zł wykonano w kwocie: 6 186 345,94 zł. Gmina posiada zobowiązania, które na
dzień 31.12.2013 stanowią 24,73% wykonanych dochodów.
Wójt Gminy uzupełniając przedstawioną przez Skarbnika informację zaznaczył, że wszystkie
zaplanowane na 2013r. inwestycje przebiegły zgodnie z planem i zostały już rozliczone. Wójt Gminy
podkreślił, że taki zakres inwestycji udało się zrealizować dzięki dofinansowaniu ze środków unijnych, które
z sukcesem udaje się gminie pozyskać.
Następnie na potwierdzenie zasadności wniosku Komisji Rewizyjnej o udzielenie absolutorium,
Przewodniczący Rady Gminy Pan Jerzy Drewniak odczytał uchwałę Składu Orzekającego Regionalnej Izby
Obrachunkowej Rzeszowie, który pozytywnie zaopiniował wniosek Komisji, jako zasadny i zgodny z
prawem. Po wysłuchaniu powyższych informacji radni jednogłośnie w głosowaniu jawnym opowiedzieli się
za udzieleniem Wójtowi Gminy Panu Kazimierzowi Skórze absolutorium za rok 2013. Potwierdzenie
uznania, były bardzo przychylne opinie wyrażane przez radnych jak i sołtysów, którzy podkreślali, że dzięki
dobrej współpracy i zrozumieniu można z powodzeniem realizować zamierzone cele, spełniając tym samym
oczekiwania społeczne.
Dziękując za udzielone absolutorium, Wójt Gminy podkreślił, że to należyta współpraca
i jednomyślne współdziałanie z Radą Gminy, z Przewodniczącym Rady Gminy, dało tak dobry efekt.
Wójt Gminy zaznaczył również, że pozytywna
ocena to niewątpliwa zasługa Skarbnika Gminy
Pani Grażyny Ożga, która czuwa nad
dyscyplinowaniem gminnych finansów.
Podziękowania skierował także do wszystkich
pracowników Urzędu Gminy, do kierowników
jednostek organizacyjnych, do radnych
powiatowych, jak też do sołtysów, którzy
są najlepszymi łącznikami z mieszkańcami Gminy.
Uchwalenie absolutorium oznacza społeczną
aprobatę dla działań wójta związanych
z wykonaniem budżetu za 2013r.
Lidia Jurek
4
Modernizacje i remonty budynków
użyteczności publicznej
STALE: modernizacja świetlicy wiejskiej w miejscowości
Stale-Siedlisko oraz zagospodarowanie terenu wokół
świetlicy. W kwietniu br. rozpoczęła się inwestycja
w Stalach-Siedlisku Modernizacja będzie kosztować
289 843,97 zł, która zostanie dofinansowana w 85 % ze
środków Europejskiego Funduszu Rybackiego. Wykonana
zostanie wewnętrzna instalacja gazowa wraz z
przyłączem gazu, ocieplenie budynku, odnowienie
elewacji zewnętrznej, malowanie wewnątrz budynku,
wykonany zostanie plac zabaw z bezpiecznej nawierzchni
syntetycznej, oraz ogrodzenie, boisko do piłki nożnej
i siatkowej jak również wiata grillowa.
GRĘBÓW: modernizacja
budynku weterynarii w
Grębowie. 25 kwietnia br.
zakończony został remont
budynku weterynarii za
kwotę 43 730 zł. Zakres
robót obejmował wymianę
instalacji elektrycznej z
oświetleniem, gniazdami i nową tablicą rozdzielczą,
wymiana drzwi, zerwanie płytek ściennych, wykonanie
okładzin z płyt karton-gips, wykonanie podwieszanego
sufitu, nowej instalacji c.o., wymiana umywalki i ubikacji,
malowanie z szpachlowaniem pomieszczeń budynku.
1 lipca br. zakończono wykonanie ogrodzenia z siatki o
długości 70 m przy budynku. Wartość zadania 7 000,00zł.
KRAWCE: remont instalacji elektrycznej garażu OSP
Krawce. W lutym br. zakończono całkowitą wymianę
instalacji elektrycznej w garażu OSP Krawce na kwotę
7 908,80 zł.
STALE: remont elewacji budynku remizy OSP w Stalach.
1 lipca 2014r. zakończono remont OSP w Stalach.
W ramach zadania wykonano remont elewacji starej
części budynku oraz montaż drzwi aluminiowych
dwuskrzydłowych z naświetleniem. Zadanie zostanie
dofinansowane z funduszu sołeckiego sołectwa Stale.
Wartość inwestycji 28 900,00 zł.
ZAPOLEDNIK: remont wewnątrz Świetlicy Zapolednik.
14 lipca 2014r. rozpoczęto inwestycję w Zapoledniku
polegającą na rozebraniu starych drewnianych podłóg,
wykonaniu izolacji i wylewki betonowej, wykonaniu
nowej posadzki z płytek, cyklinowaniu i lakierowaniu
sceny, wymianie drzwi wewnętrznych, szpachlowaniu
i malowaniu ścian, sufitów i lamperii za 37 300,00 zł.
Przewidywany termin zakończenia robót to 10 wrzesień
br. Zadanie zostanie dofinansowane w części z funduszu
sołeckiego .
KRAWCE: remont ogrodzenia przy Szkole Podstawowej w
Krawcach. 18 lipca 2014r. zakończono remont ogrodzenia
przy szkole w Krawcach za kwotę 50 000,00 zł. Zadanie
zostanie dofinansowane w części z funduszu sołeckiego.
GRĘBÓW: utwardzenie placu kostką przy drodze gminnej
w centrum Grębowa. 8 lipca br. zakończono inwestycję
polegająca na utwardzeniu placu o pow. ok. 522 m2
kostką przed OSP Grębów. Wartość tego zadania
51 500,00 zł. Zadanie zostanie dofinansowane w części
z funduszu sołeckiego.
WYDRZA: przebudowa schodów zewnętrznych
i utwardzenie placu kostką przy Domu Ludowym
w Wydrzy. W dniu 18 lipca 2014r. odebrano inwestycję
w Wydrzy polegającą na: przebudowie 3 szt. schodów
oraz utwardzeniu placu kostką za kwotę 53 460,00 zł.
Zadanie zostanie dofinansowane w części z funduszu
sołeckiego.
GRĘBÓW: remont dachu na
budynku Urzędu Gminy
Grębów. Rozpoczął się remont
dachu na urzędzie gminy.
Wartość zadania po przetargu
to 147 181,27 zł.
Miejsca wypoczynku z doposażonym placem zabaw
GRĘBÓW: 6 czerwca 2014r. zakończono wykonanie
placu zabaw w Grębowie przysiółek Piasek. Inwestycja
obejmowała wykonanie 10 elementów do zabawy
na placu oraz jego ogrodzenie. Wartość zadania to
32 533,50 zł. Na tą inwestycję gmina dostanie
dofinansowanie 21 160,00.zł z zakresu małych projektów
w ramach działania 413 „Wdrażanie lokalnych strategii
rozwoju” objętego PROW na lata 2007-2013 poprzez
Lokalną Grupę Działania „SANŁĘG”.
JAMNICA: podobnie jak w Grębowie zakończono
wykonanie placu zabaw w Jamnicy obok szkoły.
Inwestycja obejmowała wykonanie zestawu
wielofunkcyjnego, zestawu wspinaczkowego, huśtawki
z podwójna z siedziskiem gumowym, huśtawki ważki,
sprężynowców, karuzelę krzyżową, stół z ławkami, kosz,
tablicę informacyjną. Wartość zadania to 32 533,50 zł.
Na tą inwestycję gmina dostanie dofinansowanie
21 160,00 zł z zakresu
małych projektów w ramach
działania 413 „Wdrażanie
lokalnych strategii rozwoju”
objętego PROW na lata 2007-
2013 poprzez Lokalną Grupę
Działania „SANŁĘG”.
5
PORĘBY FURMŃSKIE: rozpoczęto również budowę placu
zabaw w miejscowości Poręby Furmańskie. Montaż
urządzeń zabawowych ma się zakończyć 30 sierpnia
2014r. i będzie kosztował 29 889,00 zł.
Ogrodzenie placów zabaw Grębów, Jamnica, Żupawa.
W celu poprawienia bezpieczeństwa bawiących się dzieci
zakończono 4 czerwca 2014r. wykonanie ogrodzeń na
trzech nowych placach zabaw. Zadanie to kosztowało
19 900,00 zł.
WYDRZA: altanka w Wydrzy. 23 czerwca br. zakończono
budowę altanki o wymiarach 5m x 5m w Wydrzy obok
stadionu z utwardzeniem gruntu pod altanką kostką
betonową. Cena 12 150,00 zł.
Sport – Boiska sportowe
ZABRNIE: wykonano boisko
trawiaste do gry w piłkę nożną
o wymiarach 30m x 60m
w Zabrniu Górnym. Całkowity
koszt inwestycji wyniósł
25 830,00 zł. Na zadanie został
złożony wniosek o przyznanie
pomocy w wysokości 16 960,00 zł z zakresu małych
projektów w ramach działania 413 „Wdrażanie lokalnych
strategii rozwoju” objętego PROW na lata 2007-2013
poprzez Lokalną Grupę Działania „SANŁĘG”. Wniosek jest
w trakcie oceny.
GRĘBÓW, STALE: Konserwacja boisk Orlik. Jak co roku do
25 maja 2014r. zostały wykonane konserwacje na
boiskach Orlik w Grębowie, Stalach i Wydrzy. Zadanie to
polegało na wyczesaniu sztucznej trawy specjalistycznym
sprzętem i wczesanie granulatu z tworzywa sztucznego.
Jest to zabieg niezbędny do prawidłowego użytkowania
obiektów. Wartość zadania to 2 700,00 zł.
GRĘBÓW: Renowacja płyty
boiska w Grębowie. W trakcie
renowacji wykonano aerację
boiska, i wsiewkę nasion
traw, piaskowanie,. Zadanie
wykonano 17 lipca 2014r.
i kosztowało 10 000,00 zł.
Piłkochwyty na boisku w Stalach. Zakończono wykonanie
piłkochwytów o wymiarach 30m szerokości i 6m
wysokości na boisku w Stalach. Wartość zadania
11 000,00 zł.
Drogi i miejsca postojowe
Przebudowy dróg gminnych:
Stale-Bukie 429,60 m za kwotę 92 022,15 zł (łącznie z
dokumentacją i nadzorem)
Grębów-Zapolednik 228 m za kwotę 56 812,22 zł
Wydrza do Kościoła 593 m za kwotę 146 784,46 zł
Krawce do Stadnika 369,50 m za kwotę 83 087,82 zł
NR 100224R w Grębowie. Za kwotę 586 106,11 zł
wykonano nową nawierzchnię oraz przebudowano
2 przepusty na drodze w Grębowie od kościoła do
obwodnicy w kierunku Stalowej Woli. Zadanie
zostanie dofinansowane w ramach pozyskanych
środków z Narodowego Programu Przebudowy Dróg
Lokalnych Etap II Bezpieczeństwo-Dostępność-Rozwój
w wysokości 293 053,00 zł.
Grębów-Kąt, Grębów-Grędek, Zabrnie Górne-do
Skrzypacza. Dzięki oszczędnościom w budżecie gminy
zadecydowano o wykonaniu jeszcze w tym roku
dodatkowych odcinków dróg. Łącznie na wyżej
wymienione drogi zostało przeznaczone
241 173,07zł.
Remont drogi Wydrza-Nowy Grębów. Za kwotę
168 198,07zł wykonano nową nawierzchnię
o długości 1 075 m na
drodze z Wydrzy do Nowego
Grębowa w ramach
usuwania skutków powodzi.
Na zadanie Gmina otrzymała
dofinansowanie z budżetu
państwa w wysokości
134 558,00 zł.
JAMNICA: Budowa miejsc postojowych przy drodze
gminnej w Jamnicy obok Kościoła za kwotę 59 938,57 zł.
STALE: parking Stale. rozpoczęto budowę parkingu
w centrum Stalów. Parking z kostki betonowej
o powierzchni ponad 680 m2 będzie wykonany za kwotę
86 616,49 zł.
Inne zadania
Oświetlenia uliczne: dobudowa linii oświetlenia ulicznego
na terenie Gminy Grębów. Na kwotę 72 939,00 zł zostanie
do grudnia 2014r. wykonana dobudowa linii oświetlenia
ulicznego i dowieszenie lamp oświetleniowych. Obecnie
firma wykonująca zadanie przygotowuje niezbędną
dokumentację. Zadanie częściowo w miejscowości
Żupawa zostanie dofinansowane z funduszu sołeckiego.
Melioracje: na terenie Gminy Grębów. Rozpoczęły
się prace przy odmulaniu rowów i oczek wodnych
z tereny całej gminy Grębów. Zadanie to ma kosztować
129 946,30 zł.
ŻUPAWA: trwa realizacja inwestycji rozpoczętej w 2013
roku pn.: „Budowa kanalizacji sanitarnej w miejscowości
Żupawa”, w ramach której powstanie ponad 12 km sieci
kanalizacyjnej oraz 10 szt. przepompowni ścieków.
Zakończenie zadania planowane jest na 2015 rok.
Referat Inwestycji i Planowania Przestrzennego
6
Zwrot podatku akcyzowego zawartego w
cenie oleju napędowego wykorzystywanego
do produkcji rolnej. W terminie od
1 sierpnia 2014r. do 31 sierpnia 2014r.
rolnicy chcący odzyskać część podatku akcyzowego
zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego
do produkcji rolnej powinni złożyć wnioski do wójta
gminy, w zależności od miejsca położenia gruntów
rolnych, wraz z fakturami VAT (lub ich kopiami)
stanowiącymi dowód zakupu oleju napędowego
w okresie od 1 lutego 2014r. do 31 lipca 2014r. w ramach
limitu zwrotu podatku określonego na 2014 rok. Limit
zwrotu podatku akcyzowego w 2014 r. wynosi 81,70 zł
na 1 hektar użytków rolnych. Pieniądze wypłacane będą
w terminie od 1-31 października 2014r.
Melioracje. W bieżącym roku, jak
w latach ubiegłych znaczną część
środków finansowych przeznaczono w
budżecie Gminy na wykonanie
konserwacji urządzeń wodnych na terenie
naszej Gminy. W lipcu został rozstrzygnięty przetarg na
wykonanie konserwacji rowów i oczek wodnych. W tym
roku konserwacje zostaną wykonane w następujących
sołectwach: Grębów, Grębów-Zapolednik, Jamnica,
Krawce, Poręby Furmańskie, Stale, Wydrza, Zabrnie
i Żupawa. Melioracje w miejscowościach: Jamnica,
Zabrnie i Poręby Furmańskie zostaną pokryte z funduszy
sołeckich.
Opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
Przypominamy mieszkańcom gminy terminy uiszczania
opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, które
zostały określone uchwałą Rady Gminy Grębów
Nr XXI.182.2012 z dnia 28 grudnia 2012r.:
• do dnia 31stycznia za I kwartał danego roku
• do dnia 30 kwietnia za II kwartał danego roku
• do dnia 31 lipca za III kwartał danego roku
• do dnia 31października za IV kwartał danego roku
Opłatę należy uiszczać, bez wezwania organu
podatkowego na konto Urzędu Gminy w Grębowie nr
55 9407 0000 2001 0000 0114 0002 BS Grębów.
W styczniu br. do wszystkich właścicieli nieruchomości,
dotarły wypełnione dowody wpłaty, przygotowane przez
pracowników Urzędu Gminy w Grębowie. W przypadku
zagubienia lub utraty wyżej wymienionych dowodów
wpłaty można zgłosić się do Urzędu Gminy (pokój nr 5)
po nowy blankiet. Jednocześnie informujemy, że w
przypadku nieuregulowania opłaty we wskazanym
terminie, zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne w
celu przymusowego ściągnięcia, w trybie egzekucji
administracyjnej, co spowoduje dodatkowe obciążenia
kosztami egzekucji, które zaspakajane są w pierwszej
kolejności.
Od roku szkolnego 2014/2015 w ramach
współpracy z Europejskim Funduszem Rozwoju
Wsi Polskiej przy realizacji programu YOUNGSTER,
w formule PLUS będą kontynuowane zajęcia języka
angielskiego dla uczniów klas III Gimnazjum w Grębowie
(ok. 45 uczniów) i Stalach (ok. 24 uczniów). Zajęcia
prowadzone są w małych, 10-18 osobowych grupach,
swoim poziomem zaawansowania dostosowane są do
znajomości języka przez uczniów. Zajęcia, będące
uzupełnieniem i rozwinięciem programu nauczania,
realizowane są w wymiarze 90 godzin dydaktycznych w
roku szkolnym. Youngster to zajęcia dla wszystkich
chętnych uczniów, a więc dla tych, którzy świadomie
podejmują decyzję o uczestniczeniu w programie, a nie
dla wszystkich uczniów. Udział w Programie Youngster to
przede wszystkim korzyści dla wszystkich jego
uczestników. Uczniowie rozwijają umiejętności językowe,
motywację do samorozwoju, przełamują bariery
ekonomiczne i psychologiczne przy wyborze kierunku
dalszej nauki. Nauczyciele języka angielskiego –
podnoszą kwalifikacje zawodowe i motywację do
efektywnej pracy, wymiany doświadczeń. Nasze gimnazja
biorące udział w programie – podnoszą prestiż szkoły
poprzez udział jej uczniów w programie. Poprawiają
warunki dydaktyczne poprzez wzbogacenie biblioteki
szkolnej w pomoce i materiały przydatne uczniom i
nauczycielom. Partycypacja Gminy w kosztach
wynagrodzenia nauczycieli wynosi 50%.
Zapraszamy chętnych do udziału w programie,
dodatkowy test plasujący dla uczniów w I połowie
września 2014r.
Statystyka urodzeń i zgonów na terenie naszej Gminy
w okresie od 01.01.2014r. do 31.07.2014r.
MIEJSCOWOŚĆ URODZENIA ZGONY
Grębów 8 26
Jamnica 2 7
Krawce 3 1
Poręby Furmańskie 3 3
Stale 7 12
Wydrza 4 13
Zabrnie 5 4
Żupawa 3 10
RAZEM: 35 76
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego terenów wokół ronda w Grębowie zatwierdzony.
Na sesji Rady Gminy Grębów w dniu 31 marca 2014 roku podjęta została uchwała w sprawie miejscowego planu
zagospodarowania przestrzennego terenów wokół ronda w Grębowie. Przystąpienie do sporządzenia planu
uzasadnione było potrzebą stworzenia terenów inwestycyjnych wraz z zasadami oraz szczególnymi warunkami
zagospodarowania, standardami zabudowy i zagospodarowania tych terenów.
Plan obejmuje tereny położone w bezpośrednim sąsiedztwie skrzyżowania drogi wojewódzkiej Nr 871 relacji
Tarnobrzeg – Stalowa Wola z drogą powiatowa Nr 1090R relacji Trześń – Grębów. Ustalenia przyjęte w planie określają
przeznaczenie tych terenów głównie pod:
usługi wielobranżowe,
usługi wielobranżowe z dopuszczeniem działalności produkcyjno – magazynowo – składowej,
usługi wielobranżowe z dopuszczeniem działalności produkcyjno – magazynowo – składowej, obsługi ruchu
drogowego.
Posiadanie przez gminę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla atrakcyjnych inwestycyjnie terenów
dostosowanego do aktualnych potrzeb społeczno-gospodarczych jest bardzo ważne i spełnia pokładane oczekiwania
w tym zakresie. Rozwiązania przyjęte w planie spełniają założenia uchwały wywołującej sporządzenie planu. Ustalenia
przyjęte w planie są zgodne z polityką przestrzenną gminy Grębów wyrażoną w Studium uwarunkowań i kierunków
zagospodarowania przestrzennego gminy Grębów a także stanowią dopełnienie tej polityki przestrzennej określając
ogólne i szczegółowe zasady oraz warunki zagospodarowania terenów.
MIEJSCOWY PLAN ZAGOSPODAROWANIA TERENÓW WOKÓŁ RONDA W GRĘBOWIE
Jednocześnie informujemy Państwa, że w dniu 05.06.2014r. został ogłoszony pierwszy ustny przetarg
nieograniczony na sprzedaż działek nr 4164/14 o pow. 1,6409 ha, 4164/15 o pow. 2,0328 ha położonych we wsi
Grębów przysiółek Kąt.
Wystawione do przetargu działki są niezabudowane, objęte Miejscowym Planem Zagospodarowania
Przestrzennego terenów wokół Ronda w Grębowie, w którym widnieją jako teren usług wielobranżowych
z dopuszczeniem działalności produkcyjno – magazynowo - składowej. Szczegółowych informacji na temat
postępowania przetargowego udzielają pracownicy Urzędu Gminy Grębów - pokój nr 1, tel. 15 851-37-56.
8
W dniu 15 czerwca br. na płycie stadionu LZS w Grębowie odbyły
się Gminne zawody sportowo – pożarnicze jednostek Ochotniczej Straży
Pożarnej oraz Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych z Gminy Grębów. Zmagania
poszczególnych jednostek przyciągnęły na teren stadionu wielu sympatyków
pożarnictwa. Wśród zaproszonych gości znaleźli się przedstawiciele Zarządu
Głównego ZOSP RP w Warszawie oraz
Komendy Miejskiej PSP w Tarnobrzegu.
Nie zabrakło również przedstawicieli
władz samorządowych.
Strażacy ochotnicy wykazali się dużą wytrwałością, przygotowaniem
i sprytem pokonując kolejne przeszkody umieszczone na torze zawodów.
Rywalizacje pomiędzy drużynami rozegrano w 4 kategoriach: Grupa A –
Ochotnicze Straże Pożarne (8 jednostek OSP), Grupa C – Kobiece Drużyny
Pożarnicze (4 drużyny), Grupa MDP Dziewcząt i Grupa MDP Chłopców (po 3
drużyny).
Wśród 8 jednostek OSP z terenu Gminy najlepszy wynik uzyskali
strażacy z OSP Krawce. Drugie miejsce zajęła OSP Żupawa. Trzecie miejsce na
podium uzyskali strażacy z OSP Grębów. Zwycięskie jednostki OSP zostały
doposażone w ufundowane przez Wójta Gminy Grębów specjalistyczne
umundurowania koszarowe oraz sprzęt
przeciwpożarowy. Pozostałe drużyny
otrzymały nagrody rzeczowe za udział w
zawodach.
Nowością podczas tegorocznych
zawodów sportowo-pożarniczych był konkurs „Najsprawniejszy Strażak 2014
roku” pod patronatem Posła na Sejm RP Mirosława Pluty i Przewodniczącego
Rady Gminy Grębów Jerzego Drewniaka. Zwycięzcą tej rywalizacji został
przedstawiciel OSP Krawce Jaromir Jarosz. Kolejne miejsca zajęli Jakub Dul z
OSP Zabrnie i Szymon Nieradka z OSP Wydrza.
W dniu 24 maja 2014r. Gmina Grębów uczestniczyła w Wojewódzkich
Obchodach Dnia Strażaka połączonych z 50 – leciem zawodowego pożarnictwa
w Tarnobrzegu. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele Państwowej
Straży Pożarnej, Policji, Wojewody Podkarpackiego oraz reprezentanci władz
samorządowych województwa, Tarnobrzega, powiatu tarnobrzeskiego
i ościennych gmin, szefów komend straży pożarnych i policji z regionu oraz
wielu innych instytucji.
Uroczystość rozpoczęła ceremonia odsłonięcia i poświęcenia tablicy
poświęconej 50-leciu zawodowego pożarnictwa, znajdującej się na budynku Komendy Miejskiej PSP w Tarnobrzegu
oraz msza święta w intencji strażaków połączona z poświęceniem nowego
sztandaru. Po przemówieniach zaproszonych gości, wręczeniu medali
i odznaczeń na Placu Bartosza Głowackiego w defiladzie przemaszerowały
poczty sztandarowe strażaków. Kolejnym punktem imprezy była prezentacja
sztandarów oraz samochodów i sprzętu pożarniczego podczas, której dumnie
prezentowali się nasi strażacy z jednostek OSP Grębów, Stale, Żupawa i Zabrnie.
Miłym akcentem obchodów Dnia Strażaka był występ artystyczny
Sekretarz Gminy Grębów Pani Lidii Jurek wraz z Zespołem Kalina z Zapolednika
przy akompaniamencie muzyki Pana Piotra Jajko.
Jacenty Jakubowski
9
W dniu 25 czerwca br. Gmina Grębo w brała udział w powiatowych
kompleksowych c wiczeniach zgrywających Obrony Cywilnej nt. „Realizacja zadan
związanych z ochroną ludnos ci w przypadku wystąpienia zagroz en naturalnych
i cywilizacyjnych”. W manewrach wzięli udział przedstawiciele jednostek OSP, PSP,
obrony cywilnej, policji i słuz b medycznych.
Pierwsza częs c c wiczenia, dotycząca zagroz enia radiacyjnego z praktycznym
uruchomieniem punktu wydawania preparatu stabilnego jodu, odbyła się
w Samodzielnym Publicznym Zespole Zakłado w Opieki w Nowej Dębie.
Drugą częs c c wiczenia przeprowadzono na terenie Gminy Grębo w (była droga wojewo dzka nr 871 – teren przy lesie
gminnym). W ramach c wiczen przeprowadzono praktyczny pokaz działania sił ratowniczych podczas wypadku busa
z 6 osobami poszkodowanymi. Do działan uruchomiono jednostkę OSP w Grębowie posiadającą na wyposaz eniu sprzęt
ratownictwa technicznego (uz ywany gło wnie przy wypadkach komunikacyjnych). Jednostka OSP oraz członkowie
formacji OC wspo łdziałali z zastępami ratowniko w PSP,, działania podjęła ro wniez Policja, transportem rannych zajęła
się karetka Pogotowia Ratunkowego ze Szpitala Powiatowego w Nowej Dębie. Gło wnymi celami c wiczenia były:
sprawdzenie przygotowania powiatowych oraz gminnych struktur zarządzania kryzysowego i obrony cywilnej do
wykonywania zadan związanych z ochroną ludnos ci,
doskonalenie wspo łdziałania organo w i sił działających na terenie powiatu w przypadku zagroz en ,
sprawdzenie stopnia przygotowania sił i s rodko w obrony cywilnej do wsparcia działan profesjonalnych słuz b
ratowniczych,
wypracowanie jednolitych zasad obiegu informacji ws ro d organo w decyzyjnych i wykonawczych,
praktyczne sprawdzenie tres ci Planu dystrybucji preparato w stabilnego jodu na wypadek wystąpienia zagroz enia
radiacyjnego w Powiecie Tarnobrzeskim.
Nalez y podkres lic , iz ogo lna ocena c wiczenia zaro wno ze strony
administracji samorządowej wyz szego szczebla jak i wspo łdziałających słuz b
wypadła bardzo pozytywnie.
Dziękujemy Panu Tomaszowi Markowi włas cicielowi firmy „Auto Mark”
oraz Panu Pawłowi Marszałkowi, za udostępnienie i transport busa do
przeprowadzenia c wiczenia, jak ro wniez wszystkim uczestnikom c wiczen za
zaangaz owanie i profesjonalizm w prowadzonych działaniach.
Sezon 2013/2014 już za nami. Był to sezon pełen dużych emocji i niespodzianek, chociaż osiągnięte wyniki
przez poszczególne kluby nie do końca satysfakcjonują fanów piłki nożnej, trenerów jak i samych zawodników.
Wraz z rozpoczęciem sezonu niemal w każdą niedzielę piłkarze wychodzili na boiska, aby toczyć walkę
o ważne dla nich punkty. Kluby sportowe z terenu gminy Grębów w sezonie 2013/2014 prowadziły rozgrywki w trzech
klasach tj. klasie okręgowej, A- Klasie i B- Klasie. W klasie okręgowej rozgrywki prowadził Ludowy Zespół Sportowy
"Słowianin" Grębów, który na finiszu rundy zajął 10 miejsce w tabeli ligowej.
W rywalizacji w A- klasie uczestniczyło Towarzystwo Sportowe Stale, zajmując na koniec rundy 4 miejsce
w tabeli ligowej na 16 drużyn. Szczególnie wyróżniającym się zawodnikiem w drużynie był napastnik Mariusz Paruch,
który zdobył aż 36 bramek, które zapewniły mu miano najlepszego strzelca A-klasy.
Pozostałe 3 drużyny tj. Ludowy Zespół Sportowy w Wydrzy, Wiejski Klub Sportowy Zabrnie, Klub Sportowy
Żupawa rywalizowały w B-Klasie. Najlepszym wynikiem może pochwalić się LZS w Wydrzy, która zajęła 6 miejsce
w tabeli. Najlepszy strzelec Damian Kotwica zdobył 13 bramek. Natomiast pozostałe drużyny uplasowały się w ogonie
tabeli, odpowiednio WKS Zabrnie zajmując 9 miejsce, KS Żupawa 12 miejsce.
Reasumując, sezon 2013/2014 drużyny z terenu gminy Grębów nie poprawiły swoich wyników
z poprzedniego sezonu. Wyróżnić można drużynę Towarzystwa Sportowego Stale, która w pierwszym sezonie gry
w A-klasie zajęła 4 miejsce. Dotacja otrzymywana przez kluby z budżetu gminy Grębów na „Upowszechnianie kultury
fizycznej i sportu” przyczynia się do rozwinięcia umiejętności sportowych wśród dzieci i młodzieży. Sport w naszej
gminie jest nieodzownym elementem życia wielu jej mieszkańców.
Przed zawodnikami teraz przerwa przed nowym sezonem. Jest to czas na odpoczynek, regenerację oraz
solidne przygotowanie do rundy jesiennej. Mecze nowego sezonu rozpoczynają się na początku sierpnia 2014 roku.
Życzymy piłkarzom oraz drużynom wielu sukcesów, awansu do wyższych klas oraz zachowania dobrej
kondycji.
Tomasz Florek
10
W słoneczny dzień 5 czerwca 2014r. w sali Gminnego Centrum Kultury w Grębowie odbyła się przepiękna
uroczystość - obchody 50-lecia pożycia małżeńskiego - „ZŁOTE GODY”. Wśród odznaczonych było 30 małżeństw,
które w tym roku świętują pięćdziesiątą rocznicę ślubu i jedna para, która na ślubnym kobiercu stanęła 67 lat temu.
W tym wyjątkowym wydarzeniu Dostojnym Jubilatom towarzyszyli przedstawiciele władz samorządowych min. Wójt
Gminy Kazimierz Skóra, Przewodniczący Rady Gminy Jerzy Drewniak. W swoim wystąpieniu Wójt Gminy
w serdecznych słowach powitał zebranych i podziękował za przybycie na ta jakże doniosłą uroczystość. W swoim
wystąpieniu Wójt Gminy m.in. powiedział:
"... Dzisiejsza uroczystość - to szczególny moment, który przeżywamy w Grębowie co roku i mamy okazję cieszyć
się ze wspaniałego jubileuszu, wspólne pół wieku to dowód wzajemnej miłości, zrozumienia i budowania trwałej budowli,
której na imię rodzina. To wspaniały wzór mądrego życia i przykład dla młodych, którzy decydują się związać węzłem
małżeńskim zakładając rodzinę. Miłość, tolerancja, szacunek i wzajemne porozumienie jest podstawą trwałości każdego
związku małżeńskiego. Wymienione wartości powinny być brane za wzór przez wszystkich małżonków. Drodzy Jubilaci
jesteście przykładem dla młodych małżeństw. W dzisiejszym świecie, gdzie pogubiły się najważniejsze wartości - potrzeba
waszego przykładu, waszej rady i wskazówki, że w życiu najważniejsza jest rodzina i jej przyszłe pokolenia .
Macierzyństwa czy ojcostwa nie można zostawiać na później, czas ucieka a młodość przecież nie trwa wiecznie. Muszą to
zrozumieć młodzi ludzie, którzy wchodząc w dorosłe życie odkładają życie rodzinne na później. Drodzy Państwo za chwilę
otrzymacie specjalne oznaczenie przyznane Wam przez Prezydenta RP – „Za długoletnie pozycie małżeńskie ...”.
To odznaczenie jest skromną formą podziękowania, bo żadne słowa ani medal nie wystarczą, by podziękować
za to wszystko, czego przez te wspólne 50 lat życia dokonaliście jako małżeństwo i jako rodzina. Ten akt dekoracyjny
niech będzie niejako przypieczętowaniem ze strony Państwa prawdy o wzorze Waszego małżeństwa, a jednocześnie
wyrazem nadziei, że będziecie służyć swoim przykładem i doświadczeniem przyszłym pokoleniom ..."
Dekoracji medalami „Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie” dokonał Wójt Gminy wraz z Kierownikiem USC
Małgorzatą Gawrońską. Były podziękowania i życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności. Wszyscy małżonkowie
odebrali medale, pamiątkowe dyplomy, kwiaty, nie zabrakło również symbolicznej lampki szampana i tradycyjnego
„Sto lat”. Po części oficjalnej szanowni Jubilaci zostali zaproszeni na wspólny poczęstunek przy muzyce i śpiewie
zespołu „Kalina” z Zapolednika, uroczystość uświetnił również występ Pani Sekretarz Lidii Jurek. Oprawę
instrumentalno-wokalną przygotował Instruktor muzyczny GCK Piotr Jajko.
Dostojni Jubilaci: Stefania i Jan Dul - 67 rocznica ślubu, Julia i Władysław Muciek, Aleksandra i Henryk Kułaczkowscy, Genowefa i Bronisław Gorczyca, Janina i Stanisław Dul, Janina i Władysław Niemieccy, Zofia i Józef Machaj, Janina i Stanisław Kozieł, Wanda i Bronisław Kuchta, Zofia i Edward Matyka, Zofia i Marian Łukasiewicz, Zofia i Stanisław Motyka z Grębowa, Daniela i Stanisław Kułaga, Janina i Władysław Szewc, Krystyna i Jan Dec z Jamnicy, Zofia i Julian Kuchta z Krawców, Jadwiga i Jan Kołodziej z Porąb Furmańskich, Anna i Franciszek Rożek, Maria i Jan Duma, Emilia i Bronisław Orłowscy, Stefania i Jan Walscy ze Stalów, Danuta i Paweł Pindlowscy, Maria i Czesław Chudy, Julia i Jan Sączawa, Janina i Marian Watras, Janina i Edward Barnaś, Irena i Jan Janeczko z Wydrzy, Teresa i Ignacy Dul z Zabrnia oraz Stefania i Czesław Szewc, Zofia i Stanisław Stefańscy, Janina i Mieczysław Markiewicz z Żupawy.
Katarzyna Bednarczyk
11
Dni Grębowa 2014
W dniach 12-13 lipca w naszej gminie po raz kolejny odbyła się impreza plenerowa
pod hasłem „Dni Grębowa”, w której licznie uczestniczyli nie tylko okoliczni mieszkańcy,
ale także wielu gości.
Pierwszego dnia odbyły się zmagania sołectw, w których drużyny zmierzyły się
w takich konkurencjach jak: jedzenie jabłka na sznurku, taniec w woderach, przebieranki
(postać bajkowa lub filmowa) i teledysk. Mimo deszczowej aury rywalizacja przebiegała
w pozytywnej atmosferze, pełnej śmiechu i zabawy. Zmagania wygrało sołectwo Krawce.
Sobotnie popołudnie wzbogacone było o występy wokalne i taneczne. Na scenie wystąpiły
także zespoły Platinum i Grey. Gwiazdą wieczoru był jeden z najpopularniejszych
wokalistów młodego pokolenia - Kamil Bednarek, który dzięki swej charyzmie rozkołysał
całą publiczność. Po koncercie można było zdobyć autograf oraz zrobić sobie pamiątkowe
zdjęcie z artystą.
Drugi dzień obchodów upłynął pod hasłem
„Piknik Folkloru na Lasowiacką Nutę”. Na scenie swoją twórczość zaprezentowały
zespoły ludowe z powiatu tarnobrzeskiego. Ponadto na stoiskach z jadłem
regionalnym przygotowanych przez zespoły można było zasmakować różnych
potraw. Wspólne biesiadowanie uświetnił koncert zespołu RAGTIME.
W niedzielny wieczór wystąpiła kolejna gwiazda polskiej estrady: zespół
Czerwone Gitary. To był wspaniały koncert, a kto się nie zdecydował, na to aby
ich zobaczyć na żywo i posłuchać niech żałuje.
Powitanie Lata w Orliskach Żupawskich
W niedzielę 6 lipca 2014r. przy pięknej, słonecznej pogodzie
w Orliskach Żupawskich odbyło się Powitanie Lata. Motywem przewodnim
spotkania była noc świętojańska, która od 4 lat licznie gromadzi w tej
miejscowości wielu wielbicieli tradycji. Uczestnicy spotkania mogli podziwiać
wspaniałe wianki, przygotowane na konkurs pod hasłem „Najpiękniejszy
Wianek Świętojański”. Uroczystość uświetniły swoim występem: zespoły
folklorystyczne: Stalowianki, Perełki z Żupawy, KGW Żupawa i Koniczyna
ze Stalów-Siedliska oraz Pani sekretarz
Lidia Jurek, która porwała do tańca
wszystkich zebranych. Prezentacje wokalne urozmaicano licznymi konkursami
i zabawami dla najmłodszych. Młode pokolenie zmierzyło się w meczu piłki
siatkowej, który wygrała drużyna z Żupawy. Dojrzała część publiczności
nagradzała gromkimi brawami artystów i chętnie oddała się tanecznym pląsom
na polowym parkiecie. Jury po długich naradach postanowiła przyznać I miejsca
wszystkim grupom, które przygotowały wianki. Było to bardzo udane, ciepłe
i serdeczne spotkanie.
Piknik rodziny w Wydrzy
W dniu 8 czerwca br. na placu szkolnym w Wydrzy odbył się Piknik
rodzinny. Organizatorami spotkania był Zespół Szkoła Podstawowa
i Przedszkole w Wydrzy oraz Placówka Klubowa prężnie działająca w tej
miejscowości. W trakcie pikniku na scenie zaprezentowali się wokalnie
i tanecznie przedszkolaki i uczniowie klas od 4-6. Impreza była pełna rodzinnego
ciepła i atrakcji dla dzieci i towarzyszących im rodziców. Na wszystkich czekała
smaczna kiełbaska z grilla oraz pyszne ciasto. Duże zainteresowanie wzbudziła
pełna humoru inscenizacja „Rzepka” oraz występ zespołu Tip-Top. Nie obyło się
bez licznych atrakcji, konkursów z nagrodami oraz malowania twarzy.
12
Jamniczanki na Sejmiku Wiejskich Zespołów Teatralnych w Bukowinie
W dniu 28 czerwca 2014 roku w Bukowinie Tatrzańskiej odbył się XXX
Jubileuszowy Międzywojewódzki Sejmik Wiejskich Zespołów Teatralnych.
W spotkaniu udział wzięły najlepsze zespoły z województw: małopolskiego,
śląskiego, opolskiego i podkarpackiego. Na scenie zaprezentował się nasz
rodzimy zespół Jamniczanki z przedstawieniem pt. „Oj pranie, pranie”- dumnie
reprezentując województwo podkarpackie.
Zespoły były oceniane w dwóch kategoriach:
teatrów dramatycznych i obrzędowych. Jury bacznym
okiem przyglądało się przedstawieniom, aby wyłonić
zwycięzców. Komisja Artystyczna w składzie: Lech
Śliwonik - teatrolog, prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Kultury Teatralnej, Jerzy Hojda
- aktor, Benedykt Kafel - etnograf, Aleksander Smaga- muzyk, obejrzała 5 przedstawień.
Zespół Jamniczanki dostał się do najlepszej trójki i tym samym otrzymał rekomendację do
reprezentowania Polski południowej w Tarnogrodzie na Centralnych Spotkaniach Teatrów
Wsi Polskiej od 10 do 12 października bieżącego roku. Członkowie komisji byli pod
wrażeniem zaprezentowanej przez zespół Jamniczanki profesjonalnej gry aktorskiej oraz
autentyczności wykonywanej pracy.
„Wakacyjne Preludium” w Stalach
We wtorek 3 czerwca w Wiejskim Domu Kultury w Stalach z okazji
zakończenia całorocznych zajęć muzycznych odbyła się uroczystość pod nazwą
„Wakacyjne Preludium”. Młodzi artyści zaprezentowali muzyczne utwory
korzystając przy tym z różnorodnych instrumentów (flet, gitara keyboard).
Oprócz występów instrumentalnych zgromadzeni goście mogli posłuchać
prezentacji wokalnych. Całą uroczystość udoskonalił występ miejscowego
zespołu ludowego Stalowianki. Niewątpliwie było to mile spędzone popołudnie
pełne podniosłego nastroju i artystycznych doznań.
Obchody Dnia Dziecka i Akcja "Polska Biega"
2 czerwca Zespół Szkół Ogólnokształcących w Grębowie wspólnie z Gminnym
Centrum Kultury zorganizowali imprezę z okazji Dnia Dziecka. Wydarzenie to zostało
połączone z Ogólnopolską Akcją "Polska Biega" oraz Obchodami Dnia Ziemi, na których odbył
się konkurs piosenki ekologicznej. Wśród przygotowanych atrakcji z okazji święta dzieci
znalazły się: zabawy taneczne, pokazy tańca, konkursy,
zajęcia fitness. Nie odbyło się oczywiście bez sportowej
rywalizacji: były mecze piłki nożnej, przeciąganie liny i
siłowanie na rękę.
Już po raz kolejny w ramach akcji "Polska
Biega" (akcja o niesamowitej sile, zachęca do biegania
setki tysięcy ludzi!) GCK i ZSO Grębów zorganizowali
bieg tym razem na stadionie LZS. Zastępca Wójta Gminy
Grębów Robert Pędziwiatr wręczył medale najszybszym uczestnikom biegu.
Sukces Grębowianek!
W niedzielę 1 czerwca zespół Grębowianki zdobył III miejsce na XI
Przeglądzie Pieśni i Muzyki Ludowej XXX Kropa w Korczynie, na którym zaśpiewał
utwory: "Posioł len Tatulejko", "Oj Zosiu" i "Zmówiny" . Tym samym otrzymał
nominację do wzięcia udziału w Ogólnopolskim Przeglądzie "Sabałowe Bajania"
w Bukowinie Tatrzańskiej. Na scenie zaprezentowało się w sumie 45 zespołów
śpiewaczych, kapel ludowych, instrumentalistów i śpiewaczek ludowych.
13
Rodzinna Majówka w Zapoledniku!
18 maja w Domu Ludowym w Zapoledniku odbyła się rodzinna majówka
pod hasłem „Kocham Mamę … Kocham Tatę”. W wydarzeniu uczestniczyli:
mieszkańcy, władze gminy, zaproszeni goście i przede wszystkim rodziny
z dziećmi, do których była skierowana bogata oferta w postaci: występów
artystycznych, konkursów i zabaw. Dzieci na tę okazję przygotowały
dla rodziców; laurki z życzeniami, piosenki oraz
teatrzyk pt. „Mała Żabka”. Mali aktorzy wcielili się w
postaci: motyli, żabek, ślimaków, biedronek i bociana.
Przedstawiona scenka była przestrogą dla wszystkich
dzieci: „trzeba zawsze słuchać mamy i taty”.
Na scenie zaprezentowała się grupa kabaretowa „Szał Ciał”, która swoją parodią
programu „Familiada” zapewniła publiczności ubaw po pachy. Wydarzenie uatrakcyjnił
także występu zespołu "Kalina", który wykonał utwory muzyczne; „Tobie Mamo” i „Powiedz
Mamo”.
Uwieńczeniem uroczystości była słodka niespodzianka od zespołu Kalina w postaci
pysznego tortu, którym zostali poczęstowani wszyscy goście. Uśmiechy na twarzach dzieci
oraz wszystkich obecnych osób były potwierdzeniem udanej imprezy.
Redakcja
Wtedy poznałem ks. Władysława Janeczkę jako kapłana pełnego pokory,
według Serca Bożego. Cichy i pokornego serca, zawsze spokojny i oddany swej pracy.
Przez ponad 10 lat mojej posługi w tej świątyni nigdy nie widziałem
go zdenerwowanego. Mąż wielkiej pracy i ogromnego trudu.1
ks. Kazimierz Wójcikowski
Pokrótce pragnę przybliżyć postać znamienitego i bardzo cenionego
Kapłana. Był skromnym człowiekiem, pobożnym kapłanem, który modlitwę i ciche
w głębi swego serca zjednoczenie z Panem Bogiem cenił ponad wszystko.2
Przyszedł na świat 14 października 1938r. w Grębowie. Pochodził
z wielodzietnej, chłopskiej rodziny. Miał trzech braci i jedną siostrę. Mieszkał na
Zabrniu Dolnym. Obecnie na tym placu mieszka siostrzenica Krystyna Sadecka
z rodziną. Uczęszczał do Szkoły Podstawowej w Zabrniu, następnie do Liceum
Ogólnokształcącego w Grębowie. W tym czasie uczyli religii dwaj młodzi, wybitni
katecheci: ks. Zbigniew Kotyrba i ks. Franciszek Buczyński. Byli wzorem
do naśladowania. Władysław rozmawiał często z nimi. Ks. Franciszek Buczyński
pomógł mu napisać podanie do Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. Był to rok 1956. Rozpoczął się czas
sześcioletnich studiów - 2 lata filozofii i 4 lata teologii. Święcenia otrzymał z rąk ks. bp. Franciszka Bardy w 1962r.
W tymże roku rozpoczęła się praca kapłańska w parafiach: Pierwsza praca to Niechobrz koło Rzeszowa.
Po roku został przeniesiony do parafii Frysztak pow. Strzyżów. Tu pracował 2 lata. Następnie 4 miesiące przebywał
Wysokiej Strzyżowskiej, później 20 miesięcy pracował w parafii Straszydło i parafii Chmielnik. 1 sierpnia 1970r.
przybył do Jarosławia, by tu służyć wiernym i tu pozostał do końca życia. Duszpasterzował 42 lata w Parafii Bożego
Ciała przy Kolegiacie. Jest to najstarsza parafia w Jarosławiu.
Po przeszło 36 latach pracy w jarosławskiej kolegiacie otrzymał statuetkę „Jarosława”.
Burmistrz Miasta Jarosławia przyznaje Wielebnemu Księdzu Prałatowi Władysławowi Janeczce Honorową
Nagrodę Jarosława Anno domini 2006 w kategorii Aktywność społeczna w 631 rocznicę lokacji miasta na prawie
magdeburskim. Podpis burmistrza Andrzej Wyczawski.3
1 Aneta Kamieniecka, Mąż wielkiej pracy i ogromnego trudu, fragment kazania ks. Kazimierza Wójcikowskiego, podczas Złotego Jubileuszu Kapłaństwa ks.
Władysława Janeczki,( w:) W Cieniu Kolegiaty 2012, nr 5, s. 22 2 Aneta Kamieniecka, Przyjaciel dzieci i młodzieży,(w:) W Cieniu Kolegiaty 2012 nr 5, s. 25
3 Wywiad Piotra Czecha z ks. W. Janeczką, W Cieniu Kolegiaty, 2007, s. 11
Ks. Władysław Janeczko
Modlitwa i praca wypełniły jego życie
14
Wyróżnienie to przyznawane jest osobom zasłużonym dla miasta Jarosławia i tutejszych mieszkańców.
Był katechetą Szkoły Podstawowej nr 4, Technikum Mechanicznego, Technikum Budowlanego oraz Technikum
Drogowo - Geodezyjnego, w którym uczył religii przez 25 lat.
W wieku 68 lat pożegnał się pracą w szkole, ustępując miejsce młodym księżom.
Jeździł z maturzystami na Jasną Górę, by uczyć ich zawierzenia siebie i swojej przyszłości. Ks. prałat Władysław
Janeczko był zawsze blisko swoich uczniów poprzez życzliwość, otwartość i serdeczność. Jako duchowy przewodnik
młodzieży zaszczepił w ich młodzieńczych sercach ideę służby Bogu.4 Spośród Księdza uczniów aż 54 wybrało drogę
kapłańską, 5 uczennic życie zakonne. Nie każdy spośród kapłanów może poszczycić się tak wielką liczbą
konsekrowanych wychowanków.
Władysław Janeczko był zawsze uśmiechnięty, spokojny i pracowity, ale jego siłę stanowiła modlitwa.
W testamencie odczytanym przez ks. dziekana Jana Jagustyna określił się mianem przyjaciela dzieci i młodzieży
bo takim w rzeczywistości był.
Zasłynął jako ceniony katecheta, kaznodzieja oraz kapłan przygotowujący młodych ludzi do sakramentu
małżeństwa, na przestrzeni 23 lat.
Pełnił przez długie lata ważną rolę we wspólnocie kapłańskiej – urząd seniora. Praca ta przede wszystkim
polegała na robieniu grafików, przydzielaniu zadań księżom (msza św. kazanie, konfesjonał).
Lubił odpoczywać w sanatorium, nad polskim morzem. Wówczas miał czas na czytanie prasy katolickiej.
Każdego roku jeździł do Leżajska i na Jasną Górę, by podziękować Bogu za otrzymane powołanie.
Ks. Władysław Janeczko za swoje życiowe motto uznał zawołanie „Jezu cichy i pokornego serca – uczyń serca
nasze według serca Twego”
W tym roku minęła druga rocznica śmierci ks. prałata Władysława Janeczki. Zmarł nagle 17 czerwca 2012r.
dokładnie w rocznicę święceń. Jechał na dziękczynną, jubileuszową mszę św., którą miał odprawić z kolegami,
z roku w Majdanie Królewskim. Odszedł w 50. rocznicę swoich święceń kapłańskich i 74 roku życia.
W dniach 19 i 20 czerwca 2012r. w Parafii Bożego Ciała odbyły się nabożeństwa pogrzebowe, w których
uczestniczyli licznie zgromadzeni wierni. W uroczystościach pogrzebowych wzięło udział ponad 100 księży oraz trzech
biskupów: bp Adam Szal, bp Marian Rojek bp Jan Ozga z Kamerunu, który z wdzięcznością przypominał ofiarność
modlitewną i materialną księdza Władysława Janeczki wobec misji świętych- Był tym, który wspomagał dzieło
Boże Kościoła Misyjnego, aby człowiek także na innych kontynentach mógł spotkać Pana, dojść na szczyt i usłyszeć jakże
piękne słowo: wejdź do mojego Królestwa- akcentował Biskup Ozga.
Ks. prałat Władysław Janeczko został pochowany w grobie proboszczów, położonym na Starym Cmentarzu
Kolegiaty.5 W testamencie wyraził takie pragnienie. To życzenie się spełniło.
Wiceburmistrz Jarosławia Bogdan Wołoszyn w pożegnalnym wystąpieniu powiedział m.in. Byłeś moim
Katechetą i Katechetą wielu pokoleń jarosławskiej młodzieży. Prowadziłeś nas do Boga – najpierw za rękę do pierwszej
spowiedzi i Komunii Świętej, później swoją katechezą i słowem, którym uczyłeś nas, jak żyć.
Wciąż słyszę Twój ciepły, spokojny i śpiewny, ale dostojny głos. Lubiłeś w kazaniach posługiwać się łatwymi
do zapamiętania wierszykami- rymowankami. Dzięki temu ich przesłanie łatwiej pozostawało w naszej pamięci.
W czasie mszy pogrzebowej homilię wygłosił ks. Aleksander Kustra, który przez 20 lat pracował razem
z księdzem Władysławem. Podkreślił, że wachlarz zasług i zalet zmarłego kapłana jest niewyczerpany, jednak
szczególną cechą charakteru Księdza Prałata był sprzeciw wobec zła i niewoli grzechu. Ten niezwykle łagodny człowiek
był bezkompromisowy w obliczu deptania Bożych przykazań.6
W artykule Ksiądz Władysław Janeczko – wychowawca kapłanów7 Aneta Kamieniecka napisała: Dorobek
człowieka ocenia się po owocach, a te w przypadku księdza Władysława Janeczki są imponujące. Jego przykład życia,
wiary i poświęcenia Bogu pobudził i wciąż pobudza młodzież do służby kapłańskiej i zakonnej, w której podobnie jak ich
wychowawca chcą być uczniami Chrystusa i przewodnikami na niełatwych drogach współczesnego świata.
Pragnę podziękować Annie Bąk i Krystynie Sadeckiej za udostępnienie kilku numerów miesięcznika
W Cieniu Kolegiaty, wydanych przez Parafię Bożego Ciała w Jarosławiu.
Janina Stadnik
4 Aneta Kamieniecka, Ksiądz Władysław Janeczko - wychowawca kapłanów, W Cieniu Kolegiaty, 2006, nr 1, s. 12
5 Anna Korneńko, W pierwszą rocznicę śmierci ks. Władysława Janeczki, W Cieniu Kolegiaty 2013, nr 4, s. 6
6 Piotr Czech, Jarosław stracił człowieka sumienia (w:) W Cieniu Kolegiaty 2012,nr 5, s. 24
7 Aneta Kamieniecka, Ksiądz Władysław Janeczko – wychowawca młodzieży, W Cieniu Kolegiaty 2006, nr1, s. 12
W młodości mnie one nie interesowały, bo co mi po tym, co było dawno, jeżeli obchodziła mnie tylko przyszłość. Dzisiaj czytam te pamiętniki chciwie, nauczony jaką wartość mają nazwy miejscowości, zakręty drogi, pagórki. Jak bardzo trzeba cenić prowincję i dom, i daty, i ślad minionych ludzi.
Czesław Miłosz
Szanowni Państwo, to już drugi, ostatni, artykuł poświęcony zacnemu Rodowi Dolańskich - Dziedzicom Grębowszczyzny, wielce zasłużonym dla historii i rozwoju ziemi grębowskiej i okolicznych miejscowości. Składamy serdeczne podziękowania panu Jackowi Kozłowi z Jamnicy, który udostępnił do publikacji swoją pracę magisterską poświęconą właśnie temu Rodowi
ZIEJE RODU DOLAŃSKLICH część II
W sierpniu 1914 roku wybuchła pierwsza wojna światowa, która
drastycznie przerwała pracę nad rozwojem majątku Grębów, a także prace
w instytucjach publicznych jakie wykonywał Seweryn Dolański.
Wraz z wybuchem wojny Henryk i Irena Dolańscy zamieszkali w Wiedniu,
a Seweryn przeprowadził się do Radłowa.1 Jak się później okazało, była to decyzja
słuszna, ponieważ po początkowych sukcesach armii austriackiej, na przełomie
sierpnia i września rozpoczęła się kontrofensywa wojsk rosyjskich.2
W połowie września wojska rosyjskie wkroczyły do Tarnobrzega
i Grębowa, wypierając Austriaków aż za Mielec.3 Gdyby Seweryn Dolański
pozostał w swym majątku w Grębowie, prawdopodobnie groziło by mu
aresztowanie z rąk wojsk rosyjskich, ponieważ zaopatrywał on wojska austriackie
w konie, których hodowlę prowadził.4
Jednak Radłów też nie był wolny od działań wojennych.5 Pałac Radłowski
został pozbawiony dachu, a duża część zabudowań dworskich spłonęła.
Najniebezpieczniejsza była jednak nieufność jaką wykazywali się Austriacy
i Rosjanie w stosunku do Seweryna.6 W ostatnich dniach grudnia 1914 roku wyjechał on z Radłowa i przez „kilka
miesięcy wędrował między leśnictwami radłowskimi.”7
W maju 1915 roku rozpoczęła się ofensywa państw centralnych. W dniu 14 maja rozpoczęły się
6 – tygodniowe ciężkie walki w powiecie tarnobrzeskim.8 W wyniku ciężkiego ostrzału artyleryjskiego wojsk
austriackich i niemieckich zostało zniszczonych wiele miejscowości,
ale zamiar wyparcia Rosjan z terenów Galicji północnej powiódł się.
Po skończonej ofensywie Seweryn Dolański powrócił do Grębowa.
Podczas działań wojennych w maju i czerwcu 1915 roku linia
obronna wojsk rosyjskich przechodziła niedaleko folwarku
w Grębowie, w wyniku czego został on znacznie zdewastowany.
Obraz swojego zniszczonego majątku tak przedstawia Seweryn w
swoim pamiętniku: „Przyjechałem na bardzo smutne pobojowisko:
pałac spalony, również spalone budynki folwarczne i niektóre
gajówki, pożar przeszedł przez około 700 ha lasów (...), a w polach
1 Tamże: s. 15.
2 Przełom nastąpił w walkach pod Kraśnikiem i Lublinem, gdzie armia austriacka poniosła olbrzymie straty. J. Rawski, W. Rawski: Miechocin..., s. 183.
3 Tamże: s. 184.
4 Dnia 2 października 1914 r. aresztowany został w Dzikowie hr. Zdzisław Tarnowski, pod zarzutem sprzyjania Austriakom i wywieziony do Lublina, skąd został
zwolniony dopiero wiosną 1915 roku. Tamże: s. 185. 5 W listopadzie 1914 r. niedaleko Tarnowa, na linii Dunajca utworzyła się linia frontu, a okolice były świadkami krwawych bojów do wiosny 1915 roku. Tamże: s. 186.
6 S. Dolański: Wspomnienia..., s. 17.
7 Tamże.
8 J. Rawski, W. Rawski: Miechocin..., s. 186.
Pałac w Grębowie. Widok od strony bramy wjazdowej
Henryk Dolański
16
ornych, które wszystkie leżały ugorem były zniszczone melioracyjne rowy odwadniające. Z inwentarza żywego
zostało kilka kur i jedna krowa.”9 Taki stan rzeczy nie zraził jednak Seweryna i zaczął on odbudowywać majątek
przy pomocy ekonoma Drzewickiego i kontrolera majątku grębowskiego, Romana Zagórskiego.
W roku 1918 zlecił Akcyjnemu Towarzystwu Elektrycznemu z Krakowa wykonanie instalacji światła
elektrycznego. W tym samym roku wybudował, jako jeden z pierwszych w powiecie, młyn parowy w Grębowie10
i usprawnił wielki młyn wodny w Jamnicy, który wybudował jeszcze jego dziadek, Feliks Dolański11
30 listopada 1918 roku powołana została do życia Komisja Polskich Związków Ziemian dla Spraw Polityki
Agrarnej, a w rok później Rada Naczelna Organizacji Ziemiańskich (RNOZ).12 Celem RNOZ była reprezentacja
potrzeb ziemiaństwa przy państwowych Władzach Centralnych, reakcja przeciw szerzącej się anarchii –
informowanie ziemiańskich organizacji dzielnicowych o prądach czy zamiarach ustrojowych i produkcyjnych
rodzących się w stolicy.13 Seweryn objął w tej organizacji stanowisko sekretarza. Jednocześnie zaczął wraz
z ojcem, Henrykiem, wydawać gazetę „Nowiny Codzienne”,
która jak sam pisze, „przeznaczona była dla szerokich warstw
miejskich, mająca być popularna, głosząca konieczność konstytucji,
ładu państwowego i porządku społecznego, popierająca plany
Piłsudskiego.”14
Wszystkie ta obowiązki zmusiły Seweryna do zamieszkania
w Warszawie, co umożliwiło mu ponowne spotkanie się z
zapoznaną jeszcze przed wojną, Teresą Ponińską. Na wiosnę 1920
roku Związki Ziemiańskie wybrały do RNOZ, w miejsce Seweryna,
Włodzimierza Dzieduszyckiego, który objął po nim stanowisko
sekretarza. Dolańscy zaprzestali także w tym okresie wydawać
„Nowiny Codzienne”,które przestały być rentową inwestycją.15
W maju 1920 roku Seweryn Dolański oświadczył się Teresie Ponińskiej, a 3 sierpnia tego samego roku
odbył się ich ślub, który wzięli w Kościelcu, pod Inowrocławiem, „w otoczeniu najbliższej rodziny.”16 Pod koniec
sierpnia nowo poślubieni państwo Dolańscy przeprowadzili się na stałe do Grębowa. Mógł w końcu Seweryn
dokończyć pracę nad odbudową pałacu i unowocześnieniem gospodarstwa. W latach 1922 – 1924 dokonano
według projektu T. Stryjeńskiego przebudowy pałacu i jego wnętrz. W miejsce istniejącego tarasu od strony
ogrodowej dobudowano schody. W roku 1925 wykonano także modernizację sieci wodociągowej części pałacu
i łącznika z oficyną.17 W latach 1920-1928 pełnił funkcję prezesa Rady Powiatowej w Tarnobrzegu.
Oprócz prezesury w Radzie Powiatowej, został Dolański delegowany przez powiat tarnobrzeski do Rady
Wojewódzkiej, gdzie wybrano go do Wydziału Wojewódzkiego. Działał w tych organizacjach aż do wybuchu
II wojny światowej. Został także wydelegowany przez województwo lwowskie do Rady Nadzorczej
Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych.18
W roku 1930 został mianowany na Szambelana Ojca
Świętego, co było wynikiem ufundowania przezeń kościoła
parafialnego w miejscowości Stale, położonej niedaleko Grębowa.19
W roku 1936, po ciężkiej i długiej chorobie, zmarł
w Radłowie Henryk Dolański.20
Wybuch drugiej wojny światowej zastał majątek grębowski
w rozkwicie gospodarczym. Seweryn Dolański wraz z żoną, mimo
telefonów z Kancelarii Prezydenta z Warszawy i województwa
lwowskiego, namawiających do opuszczenia kraju, pozostał
w Grębowie.21 Decyzja ta była na pewno ryzykowna, ale jak się
później okazało, słuszna.
9 S. Dolański: Wspomnienia..., s. 18.
10 J. Słomka: Pamiętnik..., s. 161.
11 Tamże: s. 43.
12 Tamże: s. 157.
13 S. Dolański: Wspomnienia..., s. 31.
14 Tamże: s. 31 – 33.
15 Tamże: s. 35.
16 Tamże: s. 36.
17 J. Skrzypczak: Działalność..., s. 29.
18 S. Dolański: Wspomnienia..., s. 43 – 44.
19 M. E. Korczak, S. Musiał: Historia..., s. 26.
20 S. Dolański: Wspomnienia..., s. 39.
21 S. Dolański: Wspomnienia..., s. 77.
Schody od strony ogrodowej zamku
Ślub Stefana Ronikiera i Anny
17
Od grudnia 1939 do marca 1940 roku, Niemcy dokonali masowych wysiedleń Polaków z Poznańskiego,
skutkiem czego do Grębowa przybyło kilkaset osób. Pierwszy transport skierowany do Grębowa liczył 15 osób,
którym miejscowy wójt, Władysław Kozieł doradził, by zwrócili się o pomoc do Seweryna Dolańskiego.
Ten nie odmówił pomocy przydzieliwszy im sporą ilość żywności i opału, a rodzinom mającym małe dzieci kazał
wydawać codziennie po litrze mleka na dziecko.22
Podczas tej wojny dom Dolańskich stał się schronieniem dla wielu jeszcze rodzin, nie tylko z Wielkopolski.
Jan Kozioł, wieloletni pracownik folwarku grębowskiego wspomina, że pod dachem pałacu Seweryna Dolańskiego
schronienie znalazła „hr. Ponińska z ośmioma córkami i synem (...). Z Ponieńskimi przyjechała także nauczycielka
dzieci wraz z ojcem, p. Bitenkiem. Zjawiła się też w Grębowie hr. Bnińska, wdowa, wraz z synem Rafałem (...), Róża
Żółtowska. Zamieszkał tu także hr. Stefan Ronikier z żoną i dziećmi.”23 Nie mając własnych dzieci, Teresa i Seweryn
Dolańscy, na swoich spadkobierców wybrali właśnie Stefana i Annę Ronikierów. 5 stycznia 1941 roku adoptowali
Stefana, który od tej chwili stał się prawnym spadkobiercą majątku grębowskiego.24
Ludwik Kogut, który pracował od 1941 roku, jako kierownik gorzelni dworskiej w Grębowie wspomina,
że: „W gościnnym dworze Dolańskich schronili się także (...), Surzyńscy, Górscy, nauczycielka Morawska z siostrą,
prof. Jan Wroniecki i prof. Opatny.”25
12 lutego 1942 roku do pałacu Dolańskich trafił proboszcz dobrzycki, ks. Stanisław Śniatała, który pełnił
funkcję kapelana we dworze, odprawiając msze święte specjalnie urządzonej na ten cel kaplicy pałacowej.26
W pamięci Seweryna Dolańskiego pozostały takie oto osoby, które znalazły schronienie i bezpieczeństwo,
podczas wojennej zawieruchy, w pałacu grębowskim: rodzina Lago z Grochowiec, Wanda i Jadwiga
Szembekówny, lekarz Weiss z liczną rodziną, matka i brat Stefana Ronikiera, dwaj podoficerowie – Matyka
i Curyło, prof. Stanisław Bąk z rodziną, dwie nauczycielki z Warszawy z dziesięciorgiem dzieci w wieku 5 – 8 lat,
trzej klerycy, a także kurierka Armii Krajowej, która mieszkała we dworze dwa dni.27
Seweryn Dolański ukrywał w swoim domu także Żydówki: Marię Stachowicz z córeczką Ireną28 oraz
Świerczewską z Warszawy.29
W Grębowie znaleźli także schronienie przybyli Polacy z kresów, którzy ratowali swoje życie przed
banderowcami, a także w lecie 1944 roku, Seweryn Dolański przyjął pod swój dach cały sierociniec liczący około
30 dziewczynek w wieku 12 – 15 lat, które przybyły do Grębowa z Warszawy pod opieką dwóch nauczycielek.30
Wszystkich tych wysiedleńców dziedzic grębowski wspierał przez cały czas ich pobytu, o czym wspomina
Ludwik Kogut: „Pamiętam, że wydawałem setki kilogramów mąki na karteluszki napisane ręką Seweryna
Dolańskiego –wydać 2 kg, wydać 5 kg. Zdarzało się nawet 20, jeśli prosił go o żywność jakiś ubogi wysiedleniec. Kiedy
mąka im się kończyła, przychodzili ponownie. Zresztą dostawali od Dolańskich także wędliny na święta, kaszę,
warzywa, nawet drewno na opał.”31
Według księdza Śniatały, we wsi Grębów, w chłopskich zagrodach, rozlokowanych było około 150 rodzin
wysiedlonych z powiatu rawickiego i śremskiego, nad którymi
czuwała Teresa Dolańska, jako przewodnicząca z Komitetu
Opiekuńczego.32
Maria Głowacka była w czasie II wojny światowej
kierownikiem szkoły w Wydrzy. Pozostawiła po sobie
6 – stronicowy rękopis, w którym wspomina m. in.
o charytatywnej działalności Seweryna Dolańskiego względem
wysiedlonych Poznaniaków, którzy znaleźli schronienie
w Wydrzy. Pisze ona: „Ognisko nauczycielskie w Grębowie
wydelegowało u mnie z kolegą Rybackim (Poznaniak), byśmy
udali się do dworu Dolańskich prosić o żywność jakąkolwiek,
ponieważ Poznaniacy żyli w biedzie. Skutek mojej wizyty
we dworze był taki, że każdy nauczyciel miał otrzymać 1 m żyta
22
J. Sokół: Konspiracja..., s. 15 –16. 23
B.P.G.G., Jak korab.... 24
S. Dolański: Wspomnienia..., s. 99. 25
B.P.G.G., Jak korab.... 26
ks. S. Śniatała: Moje przejścia..., s. 51 27
S. Dolański: Wspomnienia..., s. 77 – 101. 28
B.P.G.G., Jak korab.... 29
M. Rudziński: Ratowanie Żydów, W: Dziedzictwo. Ziemianie polscy i ich udział w życiu narodu, Kraków 1996, s. 260. 30
B.P.G.G., Jak korab.... 31
Tamże. 32
ks. S. Śniatała: Moje przejścia..., s. 62.
Teresa i Seweryn Dolańscy
18
na chleb, tłuszcze, jarzyny, owoce. Wszystko zamierzaliśmy zwrócić, gdy otrzymamy zapłatę (...). Do Wydrzy
przyjechało kilka wozów załadowanych żywnością. Kierownik szkoły dostał dodatkowo furę siana
dla krowy. Kiedy poszłam do dworu drugi raz, prosić o rachunek za wspaniały dar dla nauczycieli, powiedziano mi –
Niech wam wyjdzie na zdrowie. – i nie płaciliśmy ani grosza.”33
Oprócz tego że Seweryn Dolański dawał schronienie tak licznym osobom pod swoim dachem, stworzył
dla wielu z nich przeróżne stanowiska i zajęcia w swoim gospodarstwie, co uchroniło ich przed wywózką na
roboty do Niemiec.34
W latach II wojny światowej w posiadłości Dolańskich odbywało się tajne nauczanie, prowadzone przez
nauczycieli, którzy znaleźli się gronie wysiedleńców z Poznańskiego, a zamieszkujących w grębowskim pałacu,
jak również przez nauczycieli miejscowej szkoły. Na zajęcia w tajnych kompletach uczęszczali prawie wszyscy
pracownicy administracji dworskiej.35
Do roku 1944 w domu Seweryna Dolańskiego była ukrywana radiostacja tarnobrzeskiego obwodu Armii
Krajowej.36
Taka postawa podczas trwającej wojny była na pewno godna pochwały, ale wymagała dużego
poświęcenia i odwagi, którymi wykazał się Seweryn Dolański. To, na jakie niebezpieczeństwo był narażony on
sam jak jego rodzina i goście, niech świadczy przykład tragedii, jaka rozegrała się w domu Zbigniewa
Horodyńskiego ze Zbydniowa. Dnia 24 czerwca 1943 roku w posiadłości tego ziemianina odbywał się ślub Teresy
Wańkowiczówny z Iwonem Mierzejewskim. W noc „świętojańską” oddział SS dokonał mordu na 19 osobach
przebywających we dworze zbydniowskim, pod pretekstem sprzyjania przez Zbigniewa Horodyńskiego polskim
partyzantom.37
Przez cały okres wojny do roku 1944 folwark grębowski działał prężnie. Obsiewane pola dawały wysokie
plony, kwitła hodowla koni, trzody chlewnej i rogacizny. Po mimo działań wojennych majątek grębowski
nie poniósł większych szkód, co było zapewne zasługą umiejętnej polityki samego Dolańskiego, prowadzonej
w stosunku do okupanta niemieckiego.
Lipiec 1944 roku był przełomowy. Do Grębowa w dość szybkim tempie zbliżał się front i Niemcy zaczęli
opuszczać tereny położone w widłach Wisły i Sanu. Z ostatnimi oddziałami niemieckimi pojawiła się ich tylna
straż – jazda kałmucka, która siała ogólne przerażenie wśród ludności, dokonując szeregu mordów, gwałtów
i grabieży.38 Również pałac Dolańskich nękany był licznymi grabieżami dokonywanymi przez Kałmuków.39
30 lipca 1944 roku pojawiły się w Grębowie pierwsze odziały radzieckie, wypierając znienawidzonych
przez miejscową ludność Kałmuków.40 Ale jeszcze tego samego dnia doszło do kontrofensywy armii niemieckiej,
która posuwała się ku Grębowowi od strony Sandomierza.41
W wyniku ostrych starć miejscowa ludność była zmuszona szukać schronienia dla siebie i swego dobytku
w okolicznych lasach. Również pałac grębowski był zagrożony i Seweryn Dolański podjął decyzję, że wszyscy
mieszkańcy jego domu, dla swego bezpieczeństwa, powinni opuścić dwór. Tak też się stało. 31 lipca Dolańscy,
Ronikierowie, administracja, robotnicy folwarczni, oraz wszyscy goście dworu udali się na trzydniową tułaczkę
po okolicznych lasach.42
2 sierpnia 1944 roku armia radziecka ostatecznie wyparła wojska niemieckie z Grębowa, a 5 sierpnia
z Tarnobrzegu.43
Z początkiem września 1944 roku zaczęły docierać do Grębowa wiadomości o odbieraniu majątków
ziemiańskich ich dotychczasowym właścicielom i rozparcelowywaniu ziemi na małorolnych chłopów.
6 września 1944 roku PKWN wydał dekret o przeprowadzeniu reformy rolnej przez przymusową i nieodpłatną
parcelację majątków powyżej 100 ha powierzchni ogólnej lub 50 ha użytków rolnych.44
Seweryn Dolański bardzo przeżywał to, co wydawało się nieuchronne, czyli wywłaszczenie go z majątku
grębowskiego. Najlepiej przedstawia to w swym pamiętniku ks. Śniatała, który był tym, komu marszałek Dolański
zwierzał się ze swoich trosk. Pod datą 21 września 1944 roku widnieje taki oto zapisek: „P. Marszałek pojechał
33
J. Stadnik: Ziemia grębowska zapadła mi głęboko w sercu, „Tygodnik Nadwiślański”, nr 51/1988, s. 6. 34
S. Dolański: Wspomnienia..., s. 89. 35
B.P.G.G., Teczka, „Dolańscy”, Pamięć serdeczna o ludzkiej dobroci, (ksero). 36
K. Bogacz: Kazimierz Bogach „Bławat” w służbie dla ojczyzny część II. Relacje i wspomnienia z wydarzeń w latach 1939 – 1946, s. 45. 37
S. Zabierowski: Rzeszowskie...,s.224 –234. 38
J. Sokół: Ludzie..., s. 62. 39
S. Dolański: Wspomnienia..., s. 100 – 101. 40
J. Sokół: Konspiracja..., s. 197. 41
J. Sokół: Ludzie..., s. 62. 42
ks. S. Śniatała: Moje przejścia..., s. 112. 43
J. Sokół: Ludzie..., s. 62. 44
A. Albert: Najnowsza historia Polski 1914 – 1993, cz. I, Warszawa 1995, s. 604.
19
dziś do Lublina, aby u samego źródła dowiedzieć się prawdy. Biedak jest nerwowo wyczerpany (...). Gdy się dziś ze
mną żegnał, powiedział – Bodaj wszystko już prędzej się skończyło, bo nie wytrzymam! Niech by już wzięli ziemię, dla
mnie na grób jeszcze 3 łokcie zostaną! Ale nie przetrzymał bym, gdyby mi wzięto dom, który budował mój pradziad,
a ja miał bym sobie szukać przytułku pod obcym dachem! – Łzy leciały mu jak groch.”45
Dokładnie przebieg reformy rolnej w Grębowie pamięta Jan Kozioł. „W owym pamiętnym dniu
(22 październik 1944), jadąc z kościoła i dojeżdżając do bramy, zauważyliśmy na drodze kilka dziewczynek.
Były to córki hr. Ponińskiej. Stoją i krzyczą: wuju, proszę szybciej, jacyś panowie przyjechali i żądają kluczy.
S. Dolański zbladł, polecił zatrzymać się i chwiejnym krokiem poszedł do pałacu (...). Na drugi dzień pojechaliśmy
do Urzędu Ziemskiego w Tarnobrzegu. S. Dolański szybko stamtąd wyszedł i powiedział: kazali mi się wyprowadzić.
Dojeżdżając do dworu zauważyliśmy, że jacyś ludzie wynoszą z pałacu meble i wszystko co wynieś można. S. Dolański
wstał i przyglądał się temu bezradnie.”46
Na swoje szczęście Dolański przewidział taki rozwój wypadków i część cenniejszych rzeczy
z wyposażenia pałacu zdołał umieścić w klasztorze Dominikanów w Tarnobrzegu.
Ostatnim dniem funkcjonowania majątku grębowskiego pod zarządem Seweryna Dolańskiego był
24 październik 1944 roku. Dosyć obrazowo dzień ten został przedstawiony przez ks. Śniatałę. Pisze on,
że „Około 11-tej przyjeżdża komendant Kobylarz (...) i każe wszystkim mieszkańcom pałacu (71 osób) spakować
co najpotrzebniejsze rzeczy w małą walizkę: za pół godziny pałac będzie zamknięty, wszyscy muszą dom opuścić!
Potem poszedł do salonu w czapce i zawołał: Marszałek! Tu! (bez tytułu – Pan i gestem jakby wołał na psa).
Mam rozkaz aresztować Marszałka i odstawić do Tarnobrzega - P. Marszałek udał, że nie widzi ani nie słyszy
obraźliwego gestu i tonu spokojnie odpowiedział – Jestem gotów - Wziął burkę i plecak z bielizną i poszedł na dół,
pożegnawszy się z żoną i ze mną. Służba i ludzie (...) przed domem zgromadzeni wybuchli głośnym płaczem,
gdy sprowadzano p. Marszałka jakby zbrodniarza: żołnierz z karabinem przed i zanim, a Marszałek w środku (...).
Nie dopuszczono, aby ludzie się z panem pożegnali, tylko Marszałek zrobił nad nimi krzyż i zawołał: Zostańcie z
Bogiem!”47
Seweryn Dolański nie został jednak aresztowany. Razem z żoną zamieszkali u ojców Dominikanów.
Reszta mieszkańców pałacu grębowskiego znalazła schronienie u miejscowej ludności, na plebani w Grębowie
oraz w Tarnobrzegu.48
W pierwszych miesiącach 1945 roku zostało wydane rozporządzanie rządowe umożliwiające
dotychczasowym właścicielom małych zakładów przemysłowych uniknięcia ich upaństwowienia. W tymże roku
S. Dolański zaskarżył Urząd Ziemski do sądu w Rozwadowie, w celu odzyskania przynajmniej pałacu i gorzelni.
Niestety sprawę tę przegrał.49
W lipcu 1945 roku Seweryn Dolański został aresztowany i osadzony w Tarnobrzegu,
w budynku UB, pod zarzutem „ciemiężenia i zastraszania ludności” kiedy był dziedzicem majątku grębowskiego.
Po dwóch miesiącach wypuszczono go ze względu na brak dowodów w postaci skarg ludności.50
Ostatni rozdział z życia Seweryna Dolańskiego, to okres mieszkania i pracy w Warszawie.
1 lipca 1946 roku otrzymał posadę w warszawskim Państwowym Zakładzie Hodowli Roślin, gdzie
pracował do 30 czerwca 1949 roku. W międzyczasie przeprowadził się z żoną do Warszawy, do mieszkania na ul.
Zajęczej. Panowały tam bardzo surowe warunki, w wyniku czego, Teresa Dolańska ciężko zachorowała po roku
jednak jej stan się poprawił.
W roku 1950 rozpoczął pracę w Zarządzie Przymusowym Caritasu, gdzie pracował do roku 1963.
Odziałem Zarządu Przymusowego Caritasu była Ars Christiana, w której Seweryn pracował do swego przejścia na
emeryturę, czyli do dnia 31 grudnia 1970 roku.
Swoje jakże bogate i owocne życie Seweryn Dolański zakończył w Warszawie, gdzie zmarł 22 lutego 1979
roku, w wieku 91 lat.51 Został pochowany w krypcie kaplicy cmentarnej w Grębowie. Teresa Dolańska przeżyła
swego męża o rok i także spoczęła w rodzinnym grobowcu.
Jacek Kozieł
45
ks. S. Śniatała: Moje przejścia..., s. 130. 46
B.P.G.G., Teczka,”Dolańscy”, K. Szeliga: Zmierzch świata ziemian, (ksero). 47
ks. S. Śniatała: Moje przejścia..., s. 134. 48
S. Dolański: Wspomnienia..., s. 105 –106. 49
B.P.G.G., K. Szeliga: Zmierzch.... 50
S. Dolański: Wspomnienia..., s. 110 – 113. 51
B.P.G.G., Jak korab....
W bieżącym roku 28 listopada, w rocznicę urodzin prof. dra hab. Stanisława Bąka odbędzie się uroczystość
nadania sztandaru ZSO w Grębowie. O zasługach Profesora na polu naukowym i dydaktycznym napisano wiele
artykułów. Dotarłam do źródeł związanych z rodem Bąków.
Dziadkowie i rodzice Profesora mieszkali na Piasku nr domu 26. Dziadek Tomasz Bąk urodził się
30 października 1808r. Ożenił się z Marią Trościńską urodzoną 18 sierpnia 1813r. Zmarł 8 listopada 1873r. Maria Bąk
zmarła 6 grudnia 1880r. Z ich związku urodziło się 8 dzieci:
1/ Najstarszy syn Jan urodził się 17 lipca 1838r. Zmarł 21 lipca 1878r.
2/ Franciszek urodził 4 października 1841r. Zmarł 2 lipca 1876r.
3/ Agnieszka urodziła się 12 stycznia 1844r. Wyszła za mąż, za Franciszka Czerepaka urodzonego 8 września 1840r.
Franciszek zmarł 15 października 1873r. Agnieszka „Gospójka” mieszkała w Miętnem (przydomek „Gosponie”).
4/ Franciszka urodziła się 30 stycznia 1845 r. Wyszła za mąż 1867 r. za Piotra Rutynę, urodzonego 24 czerwca 1834r.
syna Tomasza i Agnieszki z domu Baran. Zamieszkała u męża na Szlacheckiej nr domu 164, przydomek „Kubise”.
Zmarła 3 czerwca 1887r.
5/ Józef urodził się 25 września 1851r. Zmarł 26 października 1871r.
6/ Adam urodził się 15 grudnia 1854r. 1
7/Tadeusz – wg Anny Bąkowej Tadeusz w lecie spał na zapolu w stodole, spadł na bojowisko i zabił się.2
8/ Wojciech – wg Anny Bąkowej osiedlił się w zaborze rosyjskim. Po latach jego syn będzie poszukiwał pracy na terenie
Grębowa.
Rodzice Profesora Stanisława Bąka. Ojciec Adam Bąk ur. 15 grudnia 1854 r. na Piasku nr domu 26. Matka Anna
Muciek córka Filipa i Elżbiety Sai mieszkała na Piasku niedaleko Adama Bąka. Plac rodziców Anny graniczył z placem
„Kosiuta” Dula, gdzie w 1924r. mieszkała Franka Woźniakowa, która wyszła za mąż, za Michała Dąbka.3 Anna Muciek
przyszła za synową do Bąków. U teściów była wychowanica Franka i służył parobek Jakub. Ze związku Anny Muciek i
Adama Bąka urodziło się 8 dzieci:
1/ Jan ur. 26 grudnia 1879r. Zmarł 27 października 1880r.
2/Tadeusz urodził się 18 września 1881r. Pojechał do pracy, do Bośni. Część zarobionych pieniędzy przekazał
rodzicom. Został zmobilizowany na wojnę. W 1914r. przechodził z wojskiem przez Grębów. Odwiedził ciotkę
Woźniakową. Żołnierze kwaterowali na Jamnicy, a szli do Sandomierza. Zginął w czasie pierwszej wojny światowej.
3/ Antoni urodził się 20 maja 1884r. Jeździł do pracy do Prus.
4/ Franciszka urodziła się 29 kwietnia 1887r. Pracowała w Prusach.
5/ Jan Władysław4 także pojechał na zarobek do Prus.
6/ Maria
7/Franciszek
8/ Stanisław urodził się 28 października 1900r. Uczęszczał do szkoły powszechnej we wsi Grębów, w latach
1907 -19135. Mieszkał w Grębowie do połowy lipca 1913r. Rodzice sprzedali gospodarstwo i poszli na kolonie do
Przędzela, niedaleko Niska. Dalszą naukę kontynuował w gimnazjum w Nisku. Następnie podjął studia na wydziale
filozoficznym, na Uniwersytecie im. Jana Kazimierza we Lwowie. W czasie studiów ożenił się w dniu 17 listopada
1923r. z Emilią Marią Muciek urodzoną 15 lipca 1902r. córką Franciszka i Anny Gołębiowskiej. Emilia mieszkała
w Grębowie nr domu 93. Była krawcową. Posiadała manualne zdolności.
Haftowała obrusy, serwety, serwetki itp. Pochodziła z zamożnej rodziny
chłopskiej, wychowywała się z siedmiorgiem rodzeństwa (dwie siostry:
Wanda i Ludwika oraz pięciu braci: Bronisław, Karol, Władysław, Stanisław
i Walerian)6.
Emilia Bąk zmarła 2 grudnia 1977r. Po śmierci żony Profesor
załamał się. Zmarł 10 czerwca 1981r. Oboje zostali pochowani na Cmentarzu
Grabiszyńskim we Wrocławiu.
Z ich związku urodziło się dwoje dzieci:
1/ Tadeusz Bąk urodził się 8 kwietnia 1926r. Ukończył wydział ogrodniczy
na Akademii Rolniczej we Wrocławiu, w 1953r. W latach 1954-1958
wykładał na Akademii Rolniczej. W latach 1957- 62 pracował w sądzie jako
1 Dane na podstawie księgi metrykalnej.
2 Stanisław Bąk, Wspomnienia Anny Bąkowej, Literatura ludowa, Wrocław, z.3, s. 36
3 Tamże, s. 33
4 Był zwyczaj dawania imienia wcześniej zmarłego dziecka, aby nieszczęście omijało następne dzieci.
5 Stanisław Bąk, Jak to niegdyś bywało z nauką gramatyki w szkołach zaboru austriackiego ? , Język Polski RL (1971) nr 5 (listopad – grudzień), s. 375 - 380
6 Informacja od Anny Małysy.
Prof. Stanisław Bąk, jego żona Emilia, syn Tadeusz i dr Jarosław Wit
21
biegły sądowy d/s ogrodnictwa. Ożenił się 17 listopada 1984r. z Krystyną Wróbel. Pasją Tadeusza była muzyka
poważna. Był członkiem Towarzystwa Miłośników Opery Wrocławskiej. Zmarł 24 września 1994r. i jest pochowany
z rodzicami na Cmentarzu Grabiszyńskim we Wrocławiu.7 Synowa Krystyna Bąk z domu Wróbel. Urodziła się
12 marca 1949r. w miejscowości Górowo. Ukończyła technikum ogrodnicze w 1968 r. W latach 1968 -76 pracowała
w CNOS Wrocław, a następnie w ogrodzie botanicznym, w latach 1977 – 1985. Obecnie mieszka we Wrocławiu.
2/ Stanisława Emilia Maria Sanocka z domu Bąk urodziła się 3 maja 1938r. w Mikołowie. Okres okupacji spędziła
z rodzicami i bratem Tadeuszem w Grębowie, w rodzinnej wsi swoich rodziców. Tu ukończyła I i II klasę szkoły
podstawowej w latach 1944-46. Dalszą naukę pobierała w szkole podstawowej, we Wrocławiu - Oporowie, którą
ukończyła w czerwcu 1952r.
W latach 1952-56 uczęszczała do liceum ogólnokształcącego. Po zdaniu matury i egzaminu wstępnego
rozpoczęła studia na wydziale przyrodniczym Uniwersytetu Wrocławskiego. Wybrała geografię. Studiowała w latach
1956 -1962. Pracę magisterską obroniła 30 czerwca 1962r. na podstawie pracy Morfologia Wzgórz Jordanowskich
napisanej pod kierunkiem prof. dra J. Czyżewskiego. Wyszła za mąż, za Adama Sanockiego w dniu 1 stycznia 1961r.
Urodziła syna Mirosława 20 sierpnia 1962r. Od 1 września 1963r. podjęła
pracę jako nauczycielka geografii w Szkole Podstawowej nr 4 w Dębicy,
gdzie pracowała do czasu przejścia na emeryturę. Na podstawie Karty
Nauczyciela została powołana z dniem 1 stycznia 1975r. na stanowisko
nauczyciela dyplomowanego. W roku szkolnym 1979/80 ukończyła
studium przedmiotowo – metodyczne oraz złożyła egzaminy określone
planem studium na kierunku geografii. Studium było zorganizowane przez
Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Piotrkowie Trybunalskim. W roku
szkolnym 1997/98 ukończyła warsztaty nt. Aktywizujące metody
nauczania geografii i historii zorganizowane przez Wojewódzki Ośrodek
Metodyczny w Tarnowie. Za swoją pracę została wyróżniona wieloma
nagrodami i dyplomami. W 1996 r. przygotowała uczniów klasy ósmej do
konkursu geograficznego, którzy zajęli drugie miejsce w konkursie wojewódzkim. Otrzymała nagrody: Dyrektora
Szkoły i Burmistrza Miasta Dębicy za wyróżniające osiągnięcia w pracy pedagogicznej z uczniem wybitnie uzdolnionym.
Prowadziła Szkolne Koło PCK. Stanisława Sanocka w dniu 2 grudnia 2008r. odsłoniła popiersie poświęcone swojemu
Ojcu w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Grębowie. W uroczystości wziął udział jej mąż Adam Sanocki. Stanisława
zmarła 23 lipca 2010r. i pochowana została w Dębicy.
Zięć Adam Sanocki urodził się 23 września 1934r. w Łękach Dolnych. Szkołę podstawową ukończył w 1948r. w
Pilźnie. Dalszą naukę kontynuował w Gimnazjum Mechanicznym w Tarnowie – Mościcach. Po trzech latach nauki został
przyjęty do Technikum Chemicznego w Chorzowie III na wydział mechaniczny, gdzie zdał egzamin dojrzałości w 1953r.
i nakazem pracy został skierowany do Zakładów Przemysłu Gumowego „Stomil” w Dębicy, gdzie przepracował 33 lata.
W 1958 r. został wytypowany przez zakład pracy na studia inżynierskie na Politechnice Krakowskiej – wydział
mechaniczny, który ukończył w maju 1963r. uzyskując tytuł inżyniera mechanika. W Stomilu pełnił kolejno funkcje:
konstruktora, starszego konstruktora, głównego konstruktora i kierownika Zakładowego Laboratorium Badawczego
oraz Zakładowego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego. Następnie był kierownikiem Wytwórni Osobowych Opon
Radialnych, a potem szefem Zakładowego Ośrodka Rozwoju i Organizacji, z którego na własną prośbę odszedł na
wcześniejszą emeryturę, wyrażając w ten sposób swój sprzeciw przeciwko złodziejskiej prywatyzacji Stomilu.
Wnuk profesora Stanisława Bąka – Mirosław Sanocki urodził 20 sierpnia
1962r. we Wrocławiu. Szkołę podstawową ukończył w Dębicy. W latach 1977 –
1981 uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Wiktora w Dębicy. Chodził
do klasy o profilu matematyczno – fizycznym. W latach 1982-84 studiował w
Medycznym Studium zawodowym w Rzeszowie, na wydziale technik dentystyczny.
Pracuje do tej pory w zawodzie technika dentystycznego Dębicy. Żona Mirosława -
Lucyna Sanocka urodziła się 12 maja 1971r. w Dębicy. Jest absolwentką Wyższej
Szkoły Informacji i Zarządzania w Rzeszowie. Pracuje w Dębicy.
Prawnuk Igor Sanocki urodził się 24 grudnia 2000r. w Rzeszowie. Jest
uczniem Miejskiego Gimnazjum nr 1 im. Adama Mickiewicza w Dębicy.
W dniu 21 maja Adam i Mirosław – zięć i wnuk Profesora przyjechali do Grębowa na zaproszenie Dyrekcji
Szkoły. Byli także w urzędzie gminy. Spotkali się z panem wójtem Kazimierzem Skórą i panią sekretarz Lidią Jurek.
Janina Stadnik
7 Dane dotyczące Tadeusza Bąka, jego żony Krystyny i rodziny Sanockich udostępnili Adam i Mirosław Sanoccy.
Adam i Stanisława Sanoccy, Mirek Sanocki i Tadeusz Bąk
Adam i Mirosław Sanoccy
22
Gabinet Kosmetyczny ASW
Gabinet kosmetyczny ASW zlokalizowany w Centrum
Grębowa prowadzi Pani Alicja Stępień-Wołoszyn, która w naszej
rozmowie jednoznacznie stwierdziła: „mój Gabinet jest moją pasją,
dlatego staram się zdobyć do niego to, co najlepsze, najnowsze
w dziedzinie wyposażenia i preparatów oraz świadczonych usług.
Zawsze kieruję się przede wszystkim bezpieczeństwem moich
klientów i efektywnością zabiegów, które staramy się wykonywać z
wielką dbałością i profesjonalizmem.
Zatrudniam dwie pracownice:
P. Annę Chochołek i P. Joannę
Czachor – to oddane swojej pracy młode i bardzo pracowite, kreatywne, pełne
profesjonalizmu osoby, dbające o dobro i zadowolenie naszych klientów ale również
o nasz wspólny wizerunek.
Gabinet rozpoczął działalność w 2011r. jestem szczęśliwa, że mogę się
spełniać w pracy, która naprawdę lubię. Z mojego dotychczasowego doświadczenia
wnioskuję, że w ostatnim czasie popyt na usługi kosmetyczne jest coraz większy.
Nasz Gabinet to miejsce stworzone dla wszystkich, którzy chcą zadbać o swój wygląd i dobre samopoczucie.
Kosmetyka jest naszą wspólna pasją i nasza pracą, z której jesteśmy
naprawdę zadowolone. W zakresie usług naszego Gabinetu kosmetycznego
znajdują się zabiegi podstawowe, takie jak: kosmetyczne oczyszczanie skóry
twarzy, manicure i pedicure, peelingi, depilacje, oraz wiele innych zabiegów
dotyczących pielęgnacji twarzy. Gwarantujemy konkurencyjne ceny.
Wszystko po to, aby każdy kto nas odwiedzi poczuł się wspaniale. Zapraszamy już
dziś. Zapewniamy, że Twoja cera będzie wypielęgnowana, nawilżona i oczyszczona.
Z całą pewnością odpłaci Ci za to swoim wyglądem”.
Gabinet jest położony w dobrym miejscu – Centrum Grębowa (nad apteką P. Dominika Szewc), zapewniamy miłą
i przyjazną atmosferę, sprzyjającą regeneracji i poprawie urody.
SERDECZNIE ZAPRASZAM
Jaka jest różnica między wczasami
w górach a wczasami nad morzem?
W górach ceny są wysokie,
a nad morzem - słone.
Dwóch chłopców rozmawia w przedszkolu:
- Mój tata pływa w marynarce - chwali się pierwszy.
- A mój w kąpielówkach - odpowiada drugi.
Żona mówi do męża:
- Kochanie, marzy mi się, żeby założyć na plażę coś
takiego, co sprawiłoby, że wszyscy by osłupieli.
- Łyżwy załóż.
Jasiu wraca z wakacji i mówi do kolegi:
- Szkoda że tego nie widziałeś. Jechałem na słoniu, a obok
mnie dwa lwy...- I co dalej? Co dalej?- Musiałem zejść z
karuzeli...
Telefon do biura podróży:
- Telefon do biura podróży:
- Dzień dobry, akurat tak się złożyło, że mamy z żoną
urlop. I chcielibyśmy odpocząć...
- Oczywiście. Dobrze się składa. Jaką kwotą państwo
dysponują?
- Mamy 500 złotych.
- Aaaa... to se odpoczywajcie.
23
CHŁODNIK LITEWSKI:
Składniki:
pęczek botwinki z buraczkami
3 łyżki soku z cytryny, 1/2 pęczka rzodkiewki
2 małe ząbki czosnku, 300 ml kefiru 100 ml kwaśnej śmietany 18%
2 łyżki posiekanego koperku, łyżka posiekanego szczypiorku
sól, pieprz, 4 jajka
Przygotowanie:
Botwinkę umyć, osuszyć i pokroić. Buraczki obrać i pokroić w słupki. Włożyć do garnka. Następnie zalać 300 ml wody,
dodać sok z cytryny i gotować przez ok. 12 minut. Odstawić do wystudzenia.
Rzodkiewkę umyć i pokroić w słupki. Czosnek obrać i przecisnąć przez praskę.
Kefir i śmietanę wymieszać razem i wlać do botwinki. Dodać czosnek, rzodkiewkę, koperek i szczypiorek.
Wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem. Wstawić do lodówki na godzinę.
OGÓRKI MAŁOSOLNE:
Składniki:
2 kg ogórków gruntowych
2 litry wrzącej wody, 2 łyżki grubo mielonej soli
2 łyżki ziaren gorczycy, 10 ząbków czosnku, 4 baldachy suchego kopru, 3 liście chrzanu
5 cm korzenia chrzanu, 1 liść laurowy, 3 ziela angielskie
Przygotowanie:
Ogórki umyć, obciąć oba końce. Liście chrzanu umyć. Korzeń chrzanu obrać i przekroić na kilka kawałków. Czosnek
obrać z osłonek. Na dno kamionki włożyć baldachy kopru, liście chrzanu, liść laurowy, ziele angielskie, kilka kawałków
korzenia chrzanu, 5 ząbków czosnku. Na to ułożyć ogórki. Wsypać gorczycę. Położyć na wierzchu pozostały czosnek
i kawałki chrzanu. We wrzącej wodzie rozpuścić sól i gorącą zalewą zalać ogórki. Na wierzchu kamionki położyć
odwrócony dnem do góry talerz śniadaniowy i obciążyć go (np. słoikiem wypełnionym wodą). Zostawić na kilka dni.
Po 4 dniach nadają się już do jedzenia. Na dno kamionki dla smaku można dodać również liście wiśni, czarnej porzeczki
lub winorośli.
DŻEM WIŚNIOWY:
Składniki:
1 kg wiśni, sok z jednej cytryny
500 g cukru, skórka z jednej cytryny
Przygotowanie:
Wiśnie umyć, następnie wydrylować. Cytrynę sparzyć, obrać ze skórki i wycisnąć sok. Wiśnie zasypać cukrem, dodać
sok i skórkę z cytryny i odstawić na ok. 2 godziny. Przed gotowaniem wyjąć skórkę z cytryny. Gotować ok. 1 godziny
od momentu zagotowania (można gotować dłużej jeśli chcemy aby dżem był bardziej gęsty).
Przygotowany dżem przełożyć do wyparzonych i osuszonych słoiczków, mocno zakręcić i odstawić do góry dnem
na 30-40 minut.
MARYNOWANA PAPRYKA:
Składniki:
2 kg papryki (różne kolory), 0,5 szkl. Octu, 2 szkl. wody
2 łyżki cukru, 1 łyżka soli, ziele angielskie,
liść laurowy, gorczyca, po 1 łyżce oleju do każdego słoiczka
Przygotowanie:
Paprykę umyć i pokroić na mniejsze kawałki. Następnie sparzyć w przegotowanej wodzie i układać w słoikach -
wcześniej należy do każdego dodać gorczycę, liść laurowy i po 2 ziela angielskie.
Z octu, wody, cukru i soli przygotować zalewę. Dokładnie wymieszać aby cukier i sól się rozpuściły.
Zalać paprykę i do każdego słoiczka dodać po 1 łyżce oleju. Na wierzch dodać liść laurowy i ziele angielskie.
Pasteryzować 10 minut od momentu zagotowania.
24
Gmina Grębów, 39-410 Grębów 394 Redakcja: Gminne Centrum Kultury w Grębowie 39-410 Grębów, tel. 15 811 27 11, kwartalnik. Nakład: 250 egzemplarzy.