Nr 2 / Czerwiec 2013 innowAcYJnA MEDYcYnAdoc.mediaplanet.com/all_projects/12584.pdf · Ból w...

7
KLUCZOWE WYZWANIA WSPÓLCZESNEJ MEDYCYNY Postęp dokonujący się na świecie w dziedzinie zwalczania chorób, wyzwala ogromne nadzieje milionów ludzi na życie bez bólu i dolegliwości. NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ Leczenie ukierunkowane Terapie celowane efektywną bronią do walki z nowotworem Immunoterapia alergenowa Skuteczna i przyczynowa metoda leczenia chorób alergicznych Ból w chorobie nowotworowej Idealne terapie dopasowane do potrzeb konkretnych pacjentów 3 KROKI DO SKUTECZNEGO LECZENIA Nr 2 / Czerwiec 2013 INNOWACYJNA MEDYCYNA

Transcript of Nr 2 / Czerwiec 2013 innowAcYJnA MEDYcYnAdoc.mediaplanet.com/all_projects/12584.pdf · Ból w...

KLUCZOWE WYZWANIA WSPÓŁCZESNEJ MEDYCYNYPostęp dokonujący się na świecie w dziedzinie zwalczania chorób,

wyzwala ogromne nadzieje milionów ludzi na życie bez bólu i dolegliwości.

NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ

Leczenie ukierunkowaneTerapie celowane efektywną bronią do walki z nowotworembronią do walki z nowotworem

Immunoterapia alergenowaSkuteczna i przyczynowa metoda leczenia chorób alergicznychleczenia chorób alergicznych

Ból w chorobie nowotworowejIdealne terapie dopasowane do potrzeb konkretnych pacjentów

3krokI

do SkUTECzNEGoLECzENIa

Nr 2 / Czerwiec 2013

innowAcYJnAMEDYcYnA

2 NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ

wYZwAniA

Przysięga innowacji

Jeżeli chcemy żyć długo i w dobrym zdrowiu, to musimy mieć m.in. dostęp do skutecznej i innowacyjnej medycyny, która potrafi sprostać wciąż nowym wyzwaniom cywilizacyjnym.

chęć zrozumienia ota-czającego świata i nie-ustająca potrzeba jego eksploracji stanowią nieodłączny element

natury człowieka i od początku ist-nienia ludzkości inspirują go do po-dejmowania coraz to nowych wy-zwań. Ta odwaga i ciekawość przy-czyniają się z kolei do dalszego roz-woju cywilizacji, szczególnie w kon-tekście ochrony życia i zdrowia czło-wieka.

działalność badawczo-rozwojowa a rozwój gospodarki

1 Najbardziej syntetyczną mani-festacją ludzkiego humanizmu

jest przysięga Hipokratesa i powsta-łe na jej podstawie przyrzeczenie le-karskie. Imperatyw ciągłego dosko-nalenia siebie, swojej wiedzy i warsz-tatu oraz obowiązek dzielenia się swoimi osiągnięciami w służbie ludzkości stale inspiruje rozwój me-dycyny i farmacji. Innowacyjność w branży farmaceutyczno-medycz-nej ma szczególny wyraz, bowiem stanowi synergię dwóch istotnych fi larów każdej gospodarki – nauki, przemysłu. Na tym polu polska bran-ża farmaceutyczna może z sukcesem konkurować z rynkiem europejskim – tylko w ciągu ostatnich 5 lat nakła-dy na R&D w farmacji stanowiły aż 8,2% wszystkich nakładów na R&D w polskiej gospodarce.

Każde naukowe odkrycie w me-dycynie rozpoczyna skomplikowa-

ny proces angażujący wiele osób z różnych dziedzin. Interdyscypli-narność jest immanentną cechą rozwoju nauk medycznych, która wpływa również na inne sektory i gałęzie gospodarki. Inwestycje w rozwój branży farmaceutycz-no-medycznej stymulują eksport i poziom zatrudnienia, umożliwia-ją prowadzenie prac badawczych, a także istotnie i regularnie za-silają budżet państwa. Ponadto, dzięki produkcji farmaceutyków w kraju, zapewniamy bezpieczeń-stwo lekowe kraju.

Innowacje w parze z zasadami sztuki lekarskiej

2 Postęp innowacyjności w Pol-sce i na świecie stoi przed zbli-

żonymi wyzwaniami, do których można zaliczyć m.in. stworzenie odpowiednich warunków rozwoju i jasnych wytycznych odnośnie dal-szego postępowania. Pomocna w zrozumieniu tych wymagań mo-że być lekarska analogia. Patrząc na pacjenta lekarze mają do dyspozycji albo tzw. best practices (w systemie anglosaskim) albo świadomość te-go, w jaki sposób postępować zgod-nie ze sztuką. Ktoś zadbał o to, żeby skodyfi kować i ubrać w odpowied-nie defi nicje proces terapeutyczny tak, aby był on maksymalnie sku-teczny i bezpieczny dla pacjenta. Analogicznie w przypadku odkryć naukowych i stymulowania rozwo-ju innowacyjności każde nowe od-

krycie czy technologia musi mieć opracowane zasady bezpieczeń-stwa, które uzupełniają zasady po-stępowania zgodnie ze sztuką lekarską.

współpraca wszystkich środowisk, a sukces polskiej innowacji

3 Jakie elementy są zatem nie-zbędne, by mówić o sprzyjają-

cych warunkach dla rozwoju sek-tora R&D czy wsparcia odkryć na-ukowych? Ważna jest przede wszystkim kodyfi kacja, opracowa-nie schematów, definicji i zasad zbliżonych do tych, które obowią-zują w świecie lekarzy. Środowiska medyczne i naukowe nie mogą być z tym wyzwaniem pozostawione same sobie. Do wypracowania sa-tysfakcjonujących i najlepszych rozwiązań powinni wspólnie przy-stąpić wszyscy uczestnicy tego ryn-ku, czyli środowiska naukowe, le-karskie, biznesowe oraz regulator rynku, czyli państwo.

Pamiętajmy, że stawką nie jest wyłącznie upowszechnianie do-stępu do nowoczesnych terapii, tworzenie miejsc pracy czy popra-wienie bilansu handlowego, tylko budowanie przewagi konkuren-cyjnej naszego kraju. Dzięki spój-nej, konsekwentnej i proinnowacyj-nej polityce Polska ma szansę być kreatorem i aktywnym uczestni-kiem rozwoju światowego postępu w medycynie.

„Obecnie wiele osób, u których rozpoznano raka żyje wśród nas, a otoczenie nie jest często w ogóle świado-me obecności choroby”.

POLECAMYdr med. Elżbieta Senkus-konefkaKatedra i Klinika Onkologii i Radio-terapii GdańskiUniwersytetMedycznySTRONA 7

„Dzięki spójnej, konsekwentneji proinnowacyj-nej polityce Pol-ska ma szansę być kreatorem i aktywnym uczestnikiem rozwoju świato-wego postępu w medycynie”.

Maciej adamkiewiczGo Global! Polish Pharma

Mediaplanet jest wiodącym domem wydawniczym na rynku europejskim. Specjalizujemy się w tworzeniu wysokiej jakości publikacji tematycznych w prasie codziennej, online oraz broadcast. Mediaplanet nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam.

2 EDYCJA – CZERWIEC 2013

Project Manager: Daria RosińskaTel.: +48 22 401 75 28E-mail: [email protected]

Business developer: Łukasz ChacińskiManaging director: Adam Jabłoński

Treść: Sylwia MilewskaUrszula ŚwiatłowskaAgnieszka Grzechowiak

dystrybuowane z: Rzeczpospolitadruk: Presspublica Sp. z o.oNakład: 100 000 egzemplarzy

Skład: Graphics & Design Studio, Michał Ziółkowski, www.gdstudio.pl

Fotografi e: shutterstock.com, istockphoto.com, zasoby własne

kontakt z Mediaplanet: Fax: +48 22 412 01 93E-mail: [email protected]

Partner publikacji:

Materiał sponsorowany

Kto z nas nie wracał do gabinetu z próchnicą w zębie, który już kiedyś był leczony? Zakażenia wtórne to odwieczny problem

stomatologii. Obecnie istnieje sposób by temu zaradzić. Rozwiązaniem są nanocząstki srebra i złota zawarte w nowoczesnych preparatach stoma-tologicznych Nanocare. Nanocząstki wykazują silne właściwości przeciw-bakteryjne, dzięki czemu zwiększa-ją skuteczność leczenia. Oznacza to mniej wizyt u dentysty i lepszy efekt estetyczny. Nanocząstki, chociaż tak silnie oddziałują na bakterie, nie ma-ją wpływu na ludzki organizm. Nie powodują powikłań, zatruć i reakcji ubocznych.

Nanocare Plus wykorzystywany jest podczas leczenia kanałowego. Nanocare Gold stosuje się przed za-łożeniem wypełnienia, osadzeniem korony protetycznej, licówki lub mo-

stu. Ogromną zaletą Nanocare, nie-spotykaną wśród innych preparatów, jest ochrona leczonych zębów przed bakteriami po zakończonym lecze-niu. Jak to jest możliwe? Po aplikacji

Nanocare na powierzchni zęba pozo-staje powłoka z nanocząstek. Nawet jeśli po leczeniu na powierzchni zęba pozostaną bakterie (co jest nieunik-nione), wówczas nie są one w stanie się rozwijać. Podobnie w przypadku, gdy po zakończonym leczeniu bakte-rie dostaną się między tkankę zęba, a wypełnienie.

„Zapraszam do mojej kliniki w Kato-wicach przy ul. Czajek 5, gdzie od lat stosuję z dobrym skutkiem prepara-ty Nanocare, pośród innych innowa-cyjnych technik, takich jak tomograf 3D, mikroskop neurochirurgiczny czy laser do tkanek miękkich i twardych (www.borczyk.pl).”

Nanotechnologia u dentysty

lek.med.chir.stom. roman Borczyk

Nanotechnologia to przyszłość stomatologii – pozwoli zwiększyć trwałość i skuteczność leczenia.Już dziś zapytaj swojego dentystę, czy stosuje nanocząstki podczas leczenia zębów Twoich i Twojej rodziny!

3NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ

nowości

w Polsce objawy różnego rodzaju alergii ma ok 15 mln ludzi. Naj-częściej ujawniają się w dzieciń-stwie i wczesnej młodości. Co

nie znaczy, że w późniejszym wieku jesteśmy od nich uwolnieni. Objawiają się na skórze, w przewodzie oddechowym i narządach płcio-wych – czyli tam, gdzie nasze ciało bezpośred-nio styka się ze środowiskiem zewnętrznym. Pokrzywki, stany zapalne, świądy – to codzien-ność, z którą zmagają się alergicy. Najbardziej powszechnym alergenem jest kurz, a konkret-nie żyjące w nim roztocza. Oczywiście pyłki roślin (brzoza, leszczyna, olcha). Dalej – sierść zwierząt (koty, psy) i pleśnie.

Najczęściej w Polsce alergie leczone są ob-jawowo, co chwilowo przynosi chorym ulgę, a nie rozwiązuje problemu. Nieleczone prowa-dzą do chronicznego nieżytu nosa, zapalenia spojówek i alergicznej astmy oskrzelowej. Bez-pośrednio też zwiększają ryzyko wystąpienia chorób serca.

Można wyleczyć! ■ Zdecydowana większość chorujących może

całkowicie wyleczyć się z alergii. Jak? Stosując alergenową immunoterapię swoistą – czy-li szczepionki. Lekarz alergolog po zidentyfi -kowaniu choroby, alergenu i specyficznego związku pomiędzy nimi, dobiera każdemu odpowiednią szczepionkę i dawkowanie. Te-rapia jest podskórna (zastrzyki) albo podję-zykowa (krople lub tabletki). Terapia trwa 3-5 lat. Najważniejsze by chorzy nie przerywali jej w trakcie! Szczepionki są bardzo bezpieczne. Zwykła aspiryna może wywołać więcej niepo-żądanych efektów niż one. Są bardzo skuteczne i nieocenione w działaniu. Likwidują objawy, leczą chorobę i zapobiegają alergicznej astmie oskrzelowej, na którą u nas w kraju choruje ok. 4 mln ludzi. U 50% niezaszczepionych może rozwinąć się astma, u szczepionych tylko do 20%. Choroby alergiczne zwiększają też ryzy-ko zawałów. Szczepionki, aż o 30% zmniejsza-ją ich częstość.

DR ANNA ZAWADZKA--KRAJEWSKA

PROF. PIOTR KUNA

Klinika Pneumonologiii Alergologii Wieku Dziecięcego AMw Warszawie

Kierownik Kliniki ChoróbWewnętrznych,Astmy i AlergiiUniwersytetu Medycznegow Łodzi

Życie bez alergii

obecnie w Polsce co czwarte dziecko do 6. roku życia, a co trzecie do 12. choruje na alergiczny nieżyt no-sa. U małych dzieci objawy alergii

mogą być podobne do objawów infekcji ukła-du oddechowego. Wówczas niejednokrotnie są niewłaściwie i nieskutecznie leczone an-tybiotykami.

Najskuteczniejszą metodą leczenia alergii IgE zależnej, jest immunoterapia swoista – szczepionki dobierane są indywidualnie dla każdego chorego. Odczulać możemy dopiero po 5. roku życia. Odczulanie zapobiega nowym uczuleniom i rozwojowi astmy.

krople, tabletki – to proste ■ Nowoczesna forma odczulania jaką są

szczepionki podjęzykowe, doskonale spraw-dza się u dzieci. Odczulanie w kroplach i ta-bletkach jest równie skuteczne co odczula-nie w zastrzykach, a jednocześnie bardziej

bezpieczne, wygodne i przyjazne dzieciom. Mali alergicy nie są narażeni na comiesięcz-ne zastrzyki i regularne wizyty w gabinecie lekarskim. Zmniejsza to stres małych pa-cjentów, oszczędza czas dzieci i rodziców, ogranicza koszty związane z kuracją – wy-datki na dojazdy, dni wolne w pracy. Tera-pie podjęzykowe doskonale sprawdzają się u wszystkich chorych. Odczulanie zalecane jest w leczeniu alergicznego nieżytu nosa, alergicznego nieżytu spojówek i w astmie. U pacjentów odczulanych podjęzykowo, przyjmowanie leku raz na dobę nie stano-wi żadnego problemu. To leczenie wymaga stałego kontaktu i współpracy alergolog – pacjent, wyjaśnienia sposobu przyjmowania leku, poinformowania o możliwości wystą-pienia objawów związanych z przyjmowa-niem szczepionki. Odczulanie trwa zwy-kle 3 do 5 lat, efekty często są widoczne już w pierwszym roku leczenia.

objawy sugerujące przewlekłą infekcję – to może być alergia

SzCzEPIoNkI PodJĘzYkowE

NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ

SzCzEPIoNkI PodJĘzYkowE

1krok

nowości

inSPiRAcJEPojęcie „alergia” zostało stworzone przez au-striackiego pediatrę Clemensa von Pirqueta, który w 1906 r., po raz pierwszy zwrócił uwagę

na fakt, że układ odpornościowy niektórych osób reagu-je nieprawidłowo, nadmiernie, na kontakt z substancja-mi otaczającego nas środowiska. Substancje te u osób zdrowych nie wywołują objawów choroby.

Alergenami są zarówno różne białka pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego, jak i czynniki chemiczne, np. kosmetyki. Najczęściej uczulają pyłki traw i drzew, roztocze kurzu domowego, pleśnie, niektóre zwierzęta, zwłaszcza koty, chomiki, świnki morskie. Wyróżnia się kilkaset czynników o działaniu alergizujących w środo-wisku pracy.

Alergia manifestuje się objawami ze strony jednego lub kilku narządów jako alergiczny nieżyt nosa, zapa-lenie spojówek, astma oskrzelowa, atopowe zapalenie skóry czy też pokrzywka. Choroby te występują równo-cześnie, ujawniają się kolejno lub też współistnieją ze so-bą. Alergiczny nieżyt nosa często współistnieje z astmą oskrzelową lub też wyprzedza ujawnienie się tej choroby. Alergia na jad owadów, pokarmy czy też leki może rów-nież być przyczyną ogólnoustrojowej uogólnionej reakcji, może również być przyczyną wstrząsu anafi laktycznego bezpośrednio zagrażającego życiu. Jakkolwiek aktualnie dostępne leki pozwalają na skuteczne opanowanie obja-wów choroby u większości chorych na astmę, to jednak ciężkie zaostrzenie tej choroby również stanowi zagro-żenie życia chorego.

Takeda dąży do poprawy zdrowia ludzi poprzez wprowadzanie no-watorskich i zaawansowanych rozwiązań w medycynie.

Globalna fi lozofi a Takedy brzmi: być innowacyjnym. I te założenia spółka realizuje już od ponad 230 lat. Potwierdzają to duże, wynoszą-ce 20 proc. globalnych przychodów, nakłady na badania i rozwój. My w Polsce wyznajemy tę samą fi lo-zofi ę – mówi Jacek Barliński prezes zarządu Takeda Polska.

I z niej właśnie wynika nasz główny cel, czyli wprowadzanie do polskiego systemu leczenia no-woczesnych i nowatorskich leków. Leków innowacyjnych, czyli takich, które dostarczają nowych metod leczenia, tam gdzie dotychczaso-we sposoby zawodzą, czyli, mówiąc inaczej, tam gdzie są niespełnione potrzeby terapeutyczne.

Takeda koncentruje się na kilku obszarach terapeutycznych, m.in.: chorobach nowotworowych, cho-robach immunologicznych, choro-bach układu krążeniowo-naczynio-wego, centralnego układu nerwo-wego, a także układu oddechowego i układu pokarmowego. Firma in-westuje tam, gdzie wciąż jest po-trzeba istotnej poprawy wyników leczenia czyli, de facto, zmniejsza-nia śmiertelności i znamiennego polepszenia jakości życia.

Takeda w Polsce jest poważ-nym inwestorem, reprezentowa-nym przez trzy spółki i pracodawcą, zatrudniającym blisko 600 wyso-ko wykwalifikowanych pracow-ników. Oprócz organizacji marke-tingu i sprzedaży, Takeda posiada nowoczesny zakład farmaceutycz-ny w Łyszkowicach, a także cen-trum usług finansowych obsłu-gujące spółki grupy z całej Europy. Ważną rolą Takedy Polska jest wy-bieranie z bogatego portfolio in-nowacyjnych leków grupy, takich, które będą odpowiadać na potrzeby terapeutyczne polskich pacjentów.

Polska jest interesującym i per-spektywicznym, choć trudnym rynkiem. Zwłaszcza dla fi rm inno-wacyjnych, jako że dostęp do leków innowacyjnych jest ograniczany.

Mimo wszystko Takeda Polska ma poważne plany rozwojowe w tym zakresie. Dobre perspektywy rozwoju ma przed sobą także zakład farmaceutyczny Takeda, planujemy kolejne inwestycje, m.in. w linie technologiczne i nowe produkty.

Spodziewamy się również posze-rzenia zakresu działania centrum fi nansowego.

Takeda Polska Sp. z o.o.Al. Jerozolimskie 146 A

02-305 Warszawawww.takeda.com.pl

WYZWANIA5NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ4 NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ

INNOWACYJNIW TROSCE O PACJENTA

W skutecznym le-czeniu chorych na nowotwory najważniejsze jest indywidu-

alizowanie postępowania. Dzięki temu leczenie może być napraw-dę skuteczne, przede wszystkim bezpieczne dla chorych.

Terapie celowane – czyli leczenie ukierunkowane molekularnie. Od niedawna przeżywają nieprawdo-podobne tempo rozwoju. Praktycz-nie co roku powstają nowe leki, wyspecjalizowane w walce z okre-ślonego rodzaju nowotworami. Pra-ojcem tych terapii był wprowadzo-ny w latach 70. ub. stulecia lek anty-estrogenowy, stosowany do dzisiaj u wielu chorych na raka piersi.

Obecnie u dorosłych stosowane są terapie celowane w przypadku nowotworów podścieliskowych układu pokarmowego, raka piersi, niedrobnokomórkowego raka płu-ca, raka jelita grubego i czerniaka. Podstawą stosowania takich terapii jest określenie celu, czyli zaburze-nia molekularnego czy genetycz-nego. Najczęściej chodzi o obec-ność nieprawidłowego białka na powierzchni komórek, którego ist-nienie jest następstwem nieprawi-dłowego genu wewnątrz komórek.

Właściwie wycelowane ■ Wprowadzenie każdego nowego

leku celowanego wiąże się przede wszystkim z określeniem popula-cyjnym charakterystyki moleku-larnej. Dla przykładu, w Polsce ma-my ok. 20 tys. chorych na raka płu-ca. Spośród nich, kilka tys. to chorzy z rozpoznaniem raka gruczołowe-go, potencjalnie zatem będzie moż-na zastosować u nich terapię celo-

waną. Należy zatem przebadać tych chorych, pod względem charakte-rystyki molekularnej. Dzięki temu zostaje wyłoniona grupa (około 10% chorych), która kwalifi kuje się do leczenia ukierunkowanego. Takie właśnie terapie – w przypadku po-twierdzenia obecności nieprawi-dłowości molekularnej – są dużo skuteczniejsze i bardziej bezpiecz-ne od tradycyjnej chemioterapii.

Chemioterapia ukierunkowa ■ Oczywiście chemioterapia mo-

że mieć również charakter ukie-runkowany. Chodzi o to, że różne rodzaje nowotworów, mają także swoje typy histologiczne. Moż-na zatem dobrać do nich odpo-wiednie schematy chemiotera-pii. Dobrym przykładem jest tu wspomniany już niedrobnoko-mórkowy rak płuca lub rak piersi. O tym drugim, wiemy że do okre-ślonego typu nowotworu inaczej dobiera się leczenie uzupełniają-ce (np. wyłącznie hormonotera-pię lub chemioterapię, a u części chorych obie metody). Podczas kwalifi kowania chorych do che-mioterapii nie można pominąć oczywiście czynników demogra-fi cznych. Musimy brać pod uwa-gę wiek, płeć, stan sprawności i współwystępujące choroby oraz uzależnienia (np. nadmierne spo-życie alkoholu). Metody celowane-go leczenia w znacznie mniejszym stopniu zależą od wymienionych czynników np. mogą być z powo-dzeniem bezpiecznie stosowane u osób starszych. W dzisiejszych czasach to ważny argument, choć-by ze względu na to, że społeczeń-stwa europejskie są coraz starsze.

Cel i środki ■ Terapie celowane to dziś meto-

dy bardzo skuteczne i bardziej bez-pieczne ze względu na stosunkowo niewielkie zagrożenia występowa-niem niepożądanych następstw leczenia. Jednak nie same one zre-wolucjonizują onkologię. W walce

z rakiem, z p e r -s p e k t y-wy globalnej, najważniejsza jest edukacja, eli-minowanie ryzy-ka oraz bardzo wcze-sne wykrywanie. Dla przykładu w Bombaju w Indiach od 15 lat pro-wadzono badania naj-biedniejszych kobiet pod kątem dysplazji i przedinwazyjnego raka szyjki macicy, stosując najtańszą metodę – barwienie tarczy szyjki maci-cy kwasem octo-wym. W Indiach nie ma funduszy na masowe bada-nia przesiewowe z wy-korzystaniem oceny cytolo-gicznej i szczepienia przeciw wirusowi HPV. Wykrywalność wczesnych zmian była bardzo wysoka, dzięki czemu umie-ralność na raka szyjki macicy w badanej populacji zmniej-szono o 31%.

W sytuacji idealnej wszel-kie metody leczenia stosowa-ne w onkologii powinny być po-wszechnie dostępne, a więc i ta-nie. Terapie celowane są często bardzo drogie. Co jest całkowicie zrozumiałe – jeżeli coś szyjemy na miarę, to płacimy za to zawsze więcej. Niejednokrotnie, pomimo wysokich kosztów doraźnych, te-rapie te są z perspektywy społecz-nej, czy długoterminowej opłacalne.

Musimy pamiętać, że choro-by nowotworowe są procesami wciąż u wielu osób nieodwracal-nymi, ale w wielu sytuacjach przy zastosowaniu właściwe-go leczenia możliwe jest uzy-skanie, zahamowanie rozwoju (w części przypadków na dość długi okres) i złagodzenie lubustąpienie objawów.

Onkologia celowana

Choć astmę oskrzelową i Przewlekłą Obturacyjną Chorobę Płuc (POChP) łączy na pozór wiele podo-bieństw, to są to dwie od-mienne jednostki. Dlatego też wymagają innego leczenia.

Zarówno astma oskrzelo-wa, jak i POChP to przewle-kłe choroby dróg oddecho-wych o podłożu zapalnym. Obie też łączą się z obja-

wami takimi jak duszność i kaszel. Na tym jednak koniec podobieństw. Przyczyny i konsekwencje astmy i POChP są zupełnie inne. W pierw-szym przypadku mamy do czynienia z chorobą, która często jest warunko-wana dziedzicznie, zazwyczaj ma pod-łoże alergiczne, a dopiero na kolejnym miejscu wymieniane są czynniki śro-dowiskowe, takie jak zanieczyszczenie środowiska. Z kolei POChP w ok. 90 proc. przypadków spowodowane jest czynnikami zewnętrznymi, przede wszystkim paleniem papierosów. Co ważne, w przypadku astmy, zazwy-czaj zwężenie oskrzeli jest odwracal-ne i większość chorych stosując leki może prowadzić aktywny tryb życia. Zmiany powodowane przez POChP są

nieodwracalne, prowadzą do trwałe-go ograniczenia wydolności fi zycznej i w efekcie do inwalidztwa. Ze wzglę-du na te różnice chorzy potrzebują odmiennych terapii. Jednak jest jesz-cze jeden element, który łączy lecze-nie astmy oskrzelowej i POCHP. Leki stosowane w obu tych chorobach po-trzebne chorym do końca życia, a więc, naukowcy cały czas szukają nowych, nie tylko bardziej efektywnych, ale co-raz bardziej bezpiecznych rozwiązań.

Cenna molekuła ■ Standardem leczenia astmy oskrze-

lowej jest wziewne podawanie stero-idów – leków hamujących proces za-palny stanowiący podłoże tej choroby. Problemem steroidoterapii zawsze były ogólnoustrojowe niekorzystne efekty ich stosowania, a także moż-liwość dotarcia wdychanego leku do głębszych partii dróg oddechowych.

W 2004 roku znaleziono rozwią-zanie – cyklezonid. Jako pro-lek ak-tywowany jest w płucach, gdzie wy-wiera działanie przeciwzapalne. Natomiast przy wchłonięciu do krą-żenia – zostaje natychmiast zneu-tralizowany przez albuminy krwi, w związku z czym nie wywiera ogól-noustrojowych działań niepożąda-

nych. W opinii wybitnych polskich klinicystów to cenny lek:

Cyklezonid, oprócz bezdyskusyjnej skuteczności kontroli astmy uzyski-wanej dzięki jego przedłużonej aktyw-ności przeciwzapalnej w płucach, cha-rakteryzuje się nieobecnością ogólno-ustrojowych działań niepożądanych. Nawet przy zastosowaniu dużych da-wek leku przez rok nie obserwujemy jego wpływu na kortyzol w surowicy i moczu, a jego aktywna forma nie jest wykrywana w tkankach obwodowych – (Prof. dr hab. n. med. Adam Antczak,Klinika Pneumonologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi – źródło: Praktyka Lekarska 2012). Do-datkowo podawany jest on za pomo-cą innowacyjnego inhalatora, który generuje drobne cząstki i dostarcza je do najbardziej obwodowych partii drzewa oskrzelowego, gdzie zazwyczaj utrzymuje się stan zapalny będący po-wodem niepowodzeń leczenia.

Terapia celowana ■ Opracowany został także lek, któ-

ry ma pomóc pacjentom z ciężkim POChP – rofl umilast.

Należy on do nowej klasy inhibito-rów fosfodiesterazy 4 (inhibitor PDE-4). PDE-4 to jeden z enzymów wpływa-

jących na nasilenie stanu zapalnego w POChP. Pojawienie się roflumila-stu zaowocowało przeprowadzeniem wielu badań sprawdzających jego skuteczność. Zgodnie z opinią prof. Jadwigi A. Wędzichy (UCL Medical School, Londyn – źródło: Medycyna Praktyczna – 2010).

Wnioskiem z przeprowadzonych badań jest, że dodanie roflumilastu do dotychczas stosowanego leczenia u chorych na ciężką POChP z cechami zapalenia oskrzeli poprawia czynność płuc i zmniejsza częstość występowa-nia zaostrzeń. To ogromnie ważne, bo-wiem zaostrzenia POChP są jednym z najcięższych powikłań tej choroby, prowadzą do jej szybkiego postępu, a niejednokrotnie są przyczyną zgonu.

Na czym polega innowacyj-ność rofl umilastu?

■ Jego mechanizm działania jest in-ny niż obecnie szeroko stosowanych leków, a badania kliniczne ściśle zde-fi niowały typ pacjentów, u których lek przynosi najwięcej korzyści. Iden-tyfi kacja docelowej populacji pacjen-tów, w której lek wykazuje najsku-teczniejsze działanie – to również po-dejście innowacyjne w farmakologii klinicznej.

Pomoc dla oskrzeli

Z bólem codziennie zmaga się nawet 75 proc. chorych na raka. Dlatego specjaliści szukają coraz skuteczniej-szych rozwiązań, które pomo-gą pacjentom godnie żyć.

Jak wynika z badań przy-taczanych przez Europej-ską Federację Oddziałów Międzynarodowego To-warzystwa Badania Bólu

(EFIC), ból zgłasza połowa pacjen-tów cierpiących na choroby nowo-tworowe we wszystkich stadiach rozwojowych choroby. U chorych w zaawansowanym stadium nowo-tworu odsetek ten wzrasta do 75 proc. Te dane pokazują jak wielu chorych na raka codziennie zmaga się z bólem. Bólem, który uniemożliwia wykony-wanie codziennych czynności, ogra-nicza, a nawet uniemożliwia kontakt z bliskimi i przyjaciółmi, zakłóca sen, paraliżuje codzienność. A ból nowo-tworowy jest nie tylko silny, ale też niejednorodny. To oznacza, że terapia powinna być dopasowywana do po-trzeb konkretnych pacjentów.

Zrozumieć ból ■ Cierpienia chorych motywują na-

ukowców do badań nad lekami, które skutecznie będą chronić pacjentów przed bólem. Cel jest prosty – wpro-wadzanie innowacyjnych terapii na najbardziej zaawansowanym pozio-mie. Innowacyjnych czyli idealnie dopasowanych do potrzeb pacjentów. Zarówno pod względem terapeutycz-nym, jak i pod kątem bezpieczeństwa i poprawy jakości życia.

Jak podkreśla dr Zbigniew Kaczma-rek (Prezes Polskiego Towarzystwa Opieki Paliatywnej – lekarz z ponad 30 letnim doświadczeniem zawodowym zwalczania bólu w okresie nieuleczal-ności chorób przewlekłych i w choro-bie nowotworowej), skala problemu i niedogodności dla pacjentów zwią-zane z bólem sprawiły, że od wielu lat wprowadza się coraz bardziej no-watorskie rozwiązania. Kluczem do stworzenia skutecznego leku jest zro-zumienie specyfi ki i wieloskładniko-wości bólu oraz troska o jakość życia pacjentów. Dlatego istotne są bada-nia nad rozwojem najnowocześniej-szych metod farmakologicznych walki

z bólem, skupiające się na preparatach z grupy silnych leków opioidowych ta-kich jak morfi na i fentanyl – tłumaczy dr Zbigniew Kaczmarek.

Ból przewlekły… ■ Efektem prac naukowców jest lek

na przewlekły ból – fentanyl poda-wany za pomocą plastra. Okazało się, że patrząc przez pryzmat skuteczno-ści, występowania efektów niepo-żądanych, ale również wygody dla pacjenta, ten sposób podania leku w terapii bólu przewlekłego wydaje się być najlepszy.

I choć zastosowanie tej substan-cji nie jest nowością, to już forma jej podawania – tak. Dzięki zastosowa-nym nowoczesnym rozwiązaniom technologicznym w budowie plastra możliwa jest jego wygodna aplikacja zapewniająca równomierny i kontro-lowany transfer leku przez naskó-rek. Co z kolei daje stabilną kontrolę bólu.

…i nagły ■ Naukowcy wyodrębnili jeszcze

jeden rodzaj bólu nowotworowe-

go – ból przebijający (epizodyczny). Charakteryzuje się on znacznie sil-niejszym efektem bólowym (ok. 7-10 w 10 stopniowej skali NRS), pojawia się nagle, jest krótki i niekontrolowany.

– Może on się pojawić pomimo skutecznego leczenia innymi leka-mi. Wiemy, że dotychczas stosowa-na morfina czy fentanyl w formie plastra nie będą skuteczne ponie-waż działają zbyt wolno w stosun-ku do profilu bólu przebijające-go – mówi dr Zbigniew Kaczmarek. I dodaje: – Aby efektywnie leczyć ból przebijający, lek musi charakteryzo-wać się bardzo szybkim działaniem, dużą siłą działania, jak również lek powinien działać krótko – tyle, ile trwa ból przebijający, aby nie powo-dował efektów ubocznych. Donosowa droga podania fentanylu wydaje się spełniać te warunki – podsumowuje.

Aby leczyć ból należy go zrozumieć i dokładanie przyjrzeć się jego cha-rakterystyce. Dopiero takie podejście umożliwia stworzenie leku, który za-pewni godne życie chorym na raka. I to właśnie pobudza naukowców do szukania innowacyjnych rozwiązań.

Zrozumieć ból Odpowiedź na potrzeby pacjentów

Choć astmę oskrzelową i Przewlekłą Obturacyjną Chorobę Płuc (POChP) łączy na pozór wiele podo-bieństw, to są to dwie od-mienne jednostki. Dlatego też wymagają innego leczenia.

Zarówno astma oskrzelo-wa, jak i POChP to przewle-kłe choroby dróg oddecho-wych o podłożu zapalnym. Obie też łączą się z obja-

wami takimi jak duszność i kaszel. Na tym jednak koniec podobieństw. Przyczyny i konsekwencje astmy i POChP są zupełnie inne. W pierw-szym przypadku mamy do czynienia z chorobą, która często jest warunko-wana dziedzicznie, zazwyczaj ma pod-łoże alergiczne, a dopiero na kolejnym miejscu wymieniane są czynniki śro-dowiskowe, takie jak zanieczyszczenie środowiska. Z kolei POChP w ok. 90 proc. przypadków spowodowane jest czynnikami zewnętrznymi, przede wszystkim paleniem papierosów. Co ważne, w przypadku astmy, zazwy-czaj zwężenie oskrzeli jest odwracal-ne i większość chorych stosując leki może prowadzić aktywny tryb życia. Zmiany powodowane przez POChP są

nieodwracalne, prowadzą do trwałe-nieodwracalne, prowadzą do trwałe-go ograniczenia wydolności fi zycznej go ograniczenia wydolności fi zycznej i w efekcie do inwalidztwa. Ze wzglę-i w efekcie do inwalidztwa. Ze wzglę-du na te różnice chorzy potrzebują du na te różnice chorzy potrzebują odmiennych terapii. Jednak jest jesz-odmiennych terapii. Jednak jest jesz-cze jeden element, który łączy lecze-cze jeden element, który łączy lecze-nie astmy oskrzelowej i POCHP. Leki nie astmy oskrzelowej i POCHP. Leki stosowane w obu tych chorobach po-stosowane w obu tych chorobach po-trzebne chorym do końca życia, a więc, trzebne chorym do końca życia, a więc, naukowcy cały czas szukają nowych, naukowcy cały czas szukają nowych, nie tylko bardziej efektywnych, ale co-nie tylko bardziej efektywnych, ale co-raz bardziej bezpiecznych rozwiązań.raz bardziej bezpiecznych rozwiązań.

CCenna molekuła ■■ Standardem leczenia astmy oskrze-lowej jest wziewne podawanie stero-lowej jest wziewne podawanie stero-idów – leków hamujących proces za-idów – leków hamujących proces za-palny stanowiący podłoże tej choroby. palny stanowiący podłoże tej choroby. Problemem steroidoterapii zawsze Problemem steroidoterapii zawsze były ogólnoustrojowe niekorzystne były ogólnoustrojowe niekorzystne efekty ich stosowania, a także moż-efekty ich stosowania, a także moż-liwość dotarcia wdychanego leku do liwość dotarcia wdychanego leku do głębszych partii dróg oddechowych. głębszych partii dróg oddechowych.

W 2004 roku znaleziono rozwią-zanie – cyklezonid. Jako pro-lek ak-zanie – cyklezonid. Jako pro-lek ak-tywowany jest w płucach, gdzie wy-tywowany jest w płucach, gdzie wy-wiera działanie przeciwzapalne. wiera działanie przeciwzapalne. Natomiast przy wchłonięciu do krą-Natomiast przy wchłonięciu do krą-żenia – zostaje natychmiast zneu-żenia – zostaje natychmiast zneu-tralizowany przez albuminy krwi, tralizowany przez albuminy krwi, w związku z czym nie wywiera ogól-w związku z czym nie wywiera ogól-noustrojowych działań niepożąda-noustrojowych działań niepożąda-

nych. W opinii wybitnych polskich klinicystów to cenny lek:

Cyklezonid, oprócz bezdyskusyjnej skuteczności kontroli astmy uzyski-wanej dzięki jego przedłużonej aktyw-ności przeciwzapalnej w płucach, cha-rakteryzuje się nieobecnością ogólno-ustrojowych działań niepożądanych. Nawet przy zastosowaniu dużych da-wek leku przez rok nie obserwujemy jego wpływu na kortyzol w surowicy i moczu, a jego aktywna forma nie jest wykrywana w tkankach obwodowych – (Prof. dr hab. n. med. Adam Antczak,Klinika Pneumonologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi – źródło: Praktyka Lekarska 2012). Do-datkowo podawany jest on za pomo-cą innowacyjnego inhalatora, który generuje drobne cząstki i dostarcza je do najbardziej obwodowych partii drzewa oskrzelowego, gdzie zazwyczaj utrzymuje się stan zapalny będący po-wodem niepowodzeń leczenia.

Terapia celowanaTerapia celowanaT■ Opracowany został także lek, któ-ry ma pomóc pacjentom z ciężkim POChP – rofl umilast.

Należy on do nowej klasy inhibito-rów fosfodiesterazy 4 (inhibitor PDE-4). PDE-4 to jeden z enzymów wpływa-

jących na nasilenie stanu zapalnego w POChP. Pojawienie się roflumila-stu zaowocowało przeprowadzeniem wielu badań sprawdzających jego skuteczność. Zgodnie z opinią prof. Jadwigi A. Wędzichy (UCL Medical School, Londyn – źródło: Medycyna Praktyczna – 2010).

Wnioskiem z przeprowadzonych badań jest, że dodanie roflumilastu do dotychczas stosowanego leczenia u chorych na ciężką POChP z cechami zapalenia oskrzeli poprawia czynność płuc i zmniejsza częstość występowa-nia zaostrzeń. To ogromnie ważne, bo-wiem zaostrzenia POChP są jednym z najcięższych powikłań tej choroby, prowadzą do jej szybkiego postępu, a niejednokrotnie są przyczyną zgonu.

Na czym polega innowacyj-ność rofl umilastu? ■ Jego mechanizm działania jest in-ny niż obecnie szeroko stosowanych leków, a badania kliniczne ściśle zde-fi niowały typ pacjentów, u których lek przynosi najwięcej korzyści. Iden-tyfi kacja docelowej populacji pacjen-tów, w której lek wykazuje najsku-teczniejsze działanie – to również po-dejście innowacyjne w farmakologii klinicznej.

Pomoc dla oskrzeliPomoc dla oskrzeli

Prof. dr hab. med. Maciej KrzakowskiKlinika Nowotwo-rów Płuca i Klatki Piersiowej Cen-trum Onkologii--Instytut im. MSC

CZY WIESZ, ŻE...

Molekularnie celowana chemioterapia

■ Znając specyfi kę budowy komó-rek różnych typów nowotworów możliwe jest konstruowanie leków dopasowanych do nich jak klucz do zamka. Interesującym przykładem terapii celowanych jest zastosowa-nie przeciwciał monoklonalnych w leczeniu chłoniaków złośliwych. Poznanie budowy komórek po-szczególnych typów nowotworów umożliwiło wyodrębnienie specy-fi cznych antygenów obecnych na ich powierzchniach. Antygeny te wykorzystano jako cel dla leków, które w wybiórczy sposób niszczą komórki chore oszczędzając ko-mórki prawidłowe. Oddziaływa-nie leku i specyfi cznego antygenu przypomina dopasowanie klucza do zamka. Aktualnie w praktyce klinicznej stosowanych jest kilka leków działających na podanej po-wyżej zasadzie. Kolejnym, ważnym krokiem w rozwoju technologii le-ków wykorzystujących przeciw-ciała monoklonalne jest tworze-nie kompleksów zawierających przeciwciało skierowane przeciw-ko specyfi cznemu antygenowi na powierzchni komórki nowotworo-wej połączone stabilnym we krwi łącznikiem z toksyczną substan-cją, uwalnianą we wnętrzu cho-rej komórki, która jest niszczona. Przykładem leku opracowanego z wykorzystaniem połączenia prze-ciwciała skierowanego wybiór-czo przeciwko antygenom CD30 (obecnym na powierzchni komó-rek chłoniaka Hodgkina i chłonia-ka anaplastycznego z dużych ko-mórek), połączonego łącznikiem z substancją toksyczną aurystaty-ną E niszczącą wewnętrzne ruszto-wanie komórki jest brentuksymab vedotin. W badaniach klinicznych II fazy potwierdzono wysoką sku-teczność leku szczególnie w przy-padku choroby opornej na konwen-cjonalną terapię jak i w chorobie nawracającej.

CZY WIESZ, ŻE...

Naszą misją jest dążenie do poprawy zdrowia ludzi na całym świecie poprzez wiodące innowacje w medycynie

6 NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ

nowości

Badania TNS oBoP z 2010 r. pokazują, że do chrapania przyznaje się połowa męż-czyzn i co trzecia kobieta. Nieznośny świst nie tylko zakłóca sen osób niechra-piących, ale w połączeniu z bezdechami stanowi po-ważny problem medyczny.

Poziom hałasu przy chrapaniu może do-chodzić do 80 dB, co jest porównywalne z głośnością klakso-nu czy odkurzacza. Sen, przerywany

chrapaniem i bezdechami w ciągu nocy, powoduje chroniczne zmęcze-nie i niewyspanie. Kolejne, nieprze-spane noce zaczynają rodzić konfl ik-ty w związku, partnerzy zaczynają

unikać spania w jednym łóżku. Na-tępuje też pogorszenie jakości życia seksualnego, ponieważ chrapiący panowie mają często obniżone libi-do i problemy z erekcją.

w czym jest problem? ■ Podczas snu wiotczeją mięśnie

gardła i podniebienia miękkiego. Po-wietrze, które przepływa podczas oddychania powoduje ich drgania i generuje charakterystyczny świst. Pozycja na wznak potęguje to zjawi-sko. Chrapiący otwiera usta, jego ję-zyk opada ku tyłowi, a kanał łączący nos z gardłem ulega zwężeniu. Poja-wia się ryzyko bezdechów czyli co najmniej 10- sekundowych przerw w oddychaniu, po których dochodzi do przebudzenia i gwałtownego po-brania powietrza. Pogłębiające się bezdechy oznaczają dla organizmu

dramatyczną walkę o tlen, co według lekarzy jest już poważnym proble-mem. Zaburzenia oddychania mają groźne konsekwencje:▪ pojawienie lub nasilenie się takich

chorób jak: cukrzyca, choroba nie-dokrwienna serca, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia rytmu serca

▪ w skrajnych przypadkach zawał serca lub udar mózgu

▪ zmęczenie i niewyspanie, bóle głowy

▪ problemy z koncentracją i pamięcią

▪ zasypianie w ciągu dnia w różnych okolicznościach

▪ pocenie się, poczucie duszności oraz dławienie

Co dalej? ■ Bardzo często chrapanie jest wy-

wołane przez niehigieniczny tryb

życia. Warto więc rozważyć zmia-nę diety, rzucenie używek i zrzuce-nie nadwagi. Popularnym sposobem walki z chrapaniem jest spanie na piłeczce, które wymusza sen na bo-ku czy stosowanie żeli i plastrów nawilżających gardło. Niestety te metody działają tylko na krótką me-tę i nie rozwiązują przyczyny dole-gliwości. Trwałą poprawę przynosi tylko leczenie zabiegowe w specja-listycznych placówkach. UPPP, czy-li zabieg plastyki języczka, gardła i łuków podniebiennych można wy-konać w ramach chirurgii „jednego dnia”. Dzięki wykorzystaniu najnow-szej techniki operacyjnej – koblacji, która wykorzystuje energię fal ra-diowych, podczas operacji nie uży-wa się skalpela. Ból po zabiegu jest mniejszy, a efekt trwały. Chrapanie żegnaj na zawsze!

BEzdECH SENNYLekarze szacują, że co najmniej 100 tys. Polaków powinno sięleczyć z powodu nocnychbezdechów.

Żegnaj na zawsze!

CZY WIESZ, ŻE...

SToP chrapaniu!Ponad połowa mężczyzn i 1/3 kobiet w Polsce chrapie. Tymczasem współczesna medycyna oferuje skuteczne rozwią-zania pozbycia się tego problemu – i to w dodatku w 1 dzień!

W zależności od przyczyny zabu-rzeń oddychania podczas snu, la-ryngolodzy z Dolnośląskiego Cen-trum Laryngologii Medicus we Wrocławiu stosują różne zabiegi likwidujące chrapanie. Co ważne, są one małoinwazyjne i pozwalają na szybki powrót do pełnej formy.

Często wykonywana jest pla-styka podniebienia, gardła i ję-zyczka nowoczesną metodą kobla-cji, wykorzystującą energię fal ra-diowych. Dzięki temu operuje się w relatywnie niskiej temperatu-rze, bez efektu poparzenia i przy niewielkim bólu pooperacyjnym dla pacjenta. Choć zabieg wykony-wany jest w pełnym znieczuleniu, jeszcze tego samego dnia pacjent wraca do domu.

Kolejnym innowacyjnym roz-wiązaniem jest zakładanie 3-mi-limetrowych implantów Pillar usztywniających podniebienie miękkie. Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym i trwa kilkanaście minut, a na efekty nie trzeba długo czekać.

Więcej na: www.chrapanieSTOP.pl

Dolnośląskie Centrum Laryngologii Medicus we Wrocławiu Rejestracja: 71 353 00 30, 71 323 63 00www.medicusDCL.pl

Materiał sponsorowany

Od ponad dekady komórki izo-lowane z tkanki tłuszczowej są obiektem zainteresowania tak naukowców jak i lekarzy prak-tyków. Komórki te, o charakte-rze komórek mezenchymalnych określane są najczęściej skrótem

ADSC co stanowi akronim ich angielskiej na-zwy adipose derived stem cells czyli komórki macierzyste tkanki tłuszczowej. Spośród wielu cech tych komórek ich wysoki potencjał proli-feracyjny, zdolność wydzielania różnych czynni-ków wzrostowych i możliwość odróżnicowywa-nia się w co najmniej kilka linii komórkowych stanowi o ich zastosowaniach, jako materiału znacząco przyspieszającego i poprawiającego jakość procesów regeneracyjnych czy rekon-strukcyjnych uszkodzonych tkanek. Narodowy Instytut Zdrowia USA ma obecnie zarejestro-wanych ponad 130 prób klinicznych z udziałem

ADSC obejmujących takie dziedziny jak ortope-dia, neurologia czy chirurgia rekonstrukcyjna.

Komórki macierzyste tkanki tłuszczowej –nowe możliwości w zabiegach medycyny estetycznej i chirurgii plastycznejInnym, intensywnie rozwijającym się kierun-kiem dla zastosowań ADSC są zabiegi medy-cyny estetycznej i chirurgii plastycznej. Badania nad biologią ADSC jak i wyniki ich dotychcza-sowych aplikacji sugerują i uzasadniają przy-datność tych komórek w zabiegach takich jak plastyka blizn pooperacyjnych czy regenera-cja cery potrądzikowej. Duże nadzieje związa-ne są także z wykorzystaniem ADSC do wzbo-gacania autoprzeszczepów tkanki tłuszczowej w rekonstrukcjach i korekcjach piersi czy mode-lowaniu wolumetrycznym twarzy. Dodatek ADSC do takiego przeszczepu tkanki pozwala znaczą-co ograniczyć resorpcję przeszczepionej tkanki,

poprawić lokalne mikrokrążenia czy ograniczyć intensywność odczynu zapalnego po zabiegu.

Innowacyjna usługa izolowania i bankowa-nia komórek ADSC oferowana przez Euroim-plant S.A. dostępna dla polskiego pacjentaAtrakcyjność tych komórek, oprócz niekwestio-nowanych korzyści z ich zastosowania, wyni-ka ze sposobu ich pozyskiwania. Materiałem wyjściowym jest tutaj tkanka tłuszczowa po-bierana klasycznie w drodze liposukcji i ruty-nowo utylizowana o ile nie jest przeznaczona do lipotransferu. Można w związku z tym po-wiedzieć, że ADSC są pozyskiwane z materia-łu odpadowego co nie oznacza, że proces ich izolacji jest prosty i możliwy do przeprowadze-nia bez odpowiedniego zaplecza laboratoryjno--technicznego.

Zgodnie z polskim prawodawstwem, aby pozyskać ADSC z przeznaczeniem do ich dal-

szego klinicznego wykorzystania niezbędne jest uzyskanie zgody Ministerstwa Zdrowia na tego rodzaju zabiegi, co wiąże się z kolei z koniecznością spełnienia szeregu ściśle okre-ślonych i udokumentowanych warunków tak technicznych jak i proceduralno-metodycz-nych. Jedną z jedynie dwóch instytutcji po-siadających takie zezwolenie jest spółka Eu-roimplant S.A., która otrzymała je w 2012 ro-ku. Ta szybko rozwijająca się firma w oparciu o własne zaplecze sprzętowo-intelektualne wprowadziła na rynek usługę izolowania ADSC i możliwość bankowania ich do późniejsze-go wykorzystania. Stąd potencjalny odbiorca usługi ma do wyboru albo izolację ADSC do bezpośredniego wykorzystania albo do za-stosowań w przyszłości, albo jedno i drugie z jednego zabiegu liposukcji.

Możliwości pozyskania i wykorzystania komórek macierzystych tkanki tłuszczowej jako narzędzie w medycynie regeneracyjnej

NowoCzESNa dIaGNoSTYka

NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ

NowoCzESNa dIaGNoSTYka

2krok

PIOTR MIERZEJEWSKI

Prezes zarządu spółki Euroimplant S.A.

7NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ

inSPiRAcJE

Terapie ukierunkowane – od celumolekularnego do efektu terapeutycznego

Przez dekady leczenie systemowe nowotworów polegało przede wszystkim na stosowaniu chemioterapii.

nowe chemioterapeu-tyki wprowadzano do lecznictwa na podsta-wie badań oceniających ich potencjał do uśmier-

cania komórek nowotworowych w warunkach laboratoryjnych bez dokładnej wiedzy w jakim mecha-nizmie to się odbywa. Podobnie było z systemowym leczeniem hormo-nalnym. Od końca XIX w. wiadomo było, że usunięcie jajników wyraźnie spowalnia postęp raka piersi, ale nie znano mechanizmów warunkują-cych te procesy. Nawet w momen-cie gdy pojawiły się pierwsze leki o działaniu hormonalnym nie wia-domo było, dlaczego leki te działają tylko u niektórych chorych. Gwał-towny rozwój biologii molekularnej

i biotechnologii od początku lat ’90 XX w. stworzyły możliwości dokład-nego poznania mechanizmów mo-lekularnych warunkujących rozwój i postęp procesu nowotworowego.

Niepożądane receptory ■ Zidentyfi kowano znaczenie sze-

regu receptorów obecnych na po-

wierzchni komórek nowotworowych, które stymulują komórki do podzia-łów i rozprzestrzeniania się po orga-nizmie. Takim przykładem jest m.in. białko (receptor) HER2, którego nad-mierne ilości stwierdza się w ok. 20% raków piersi. Receptor ten, odpowia-dający za bardzo agresywny charak-ter komórek nowotworowych stał się jednocześnie celem molekular-nym. Opracowano leki efektywnie blokujące HER2, które dramatycznie poprawiły rokowanie chorych - po-zwoliły na wyleczenie o 30% więcej

kobiet niż samodzielna chemiote-rapia stosowana po chirurgicznym usunięciu raka piersi. W ostatnim ro-ku zaprezentowano wyniki badania, nad tzw. celowaną chemioterapią, która wnika i niszczy tylko komórki nowotworowe posiadające receptor HER2, a oszczędzając jednocześnie zdrowe tkanki minimalizuje ryzy-

ko wystąpienia typowych powikłań chemioterapii.

Uszkodzone geny ■ Badania genetyczne prowadzone

w komórkach nowotworowych po-zwoliły na wykrycie mutacji szeregu genów, kodujących uszkodzone biał-ka stanowiące "motor" napędzający postęp procesu nowotworowego i je-go niewrażliwość na klasyczne tera-pie onkologiczne. Przykładem może być tutaj mutacja genu BRAF stwier-dzana w 50-60% przypadków jednego

z najbardziej chemioopornych nowo-tworów – czerniaka. Klasyczna che-mioterapia stosowana u chorych na czerniaka umożliwia zmniejszenie guzów nowotworowych tylko u oko-ło 9% chorych jednak bez wydłużenia przeżycia pacjentów. Inhibitor zmu-towanego białka BRAF, stanowiący przełom w leczeniu czerniaka, po-zwala na wyraźne zmniejszenie wiel-kości guzów przerzutowych u 60% chorych z mutacją BRAF, obniżając jednocześnie ryzyko zgonu o 60%.

Immunoterapia ■ Immunoterapia nowotworów –

strategia, którą w ostatniej deka-dzie skazano na zapomnienie jest kolejnym gwałtownie się rozwija-jącym obszarem w onkologii. Bada-nia molekularnych mechanizmów immunologicznych pozwoliły na opracowanie celowanych immu-noterapii, które po raz pierwszy udowodniły aktywność tej strate-gii leczenia systemowego w onko-logii (czerniak, rak nerki, gruczołu krokowego).

W żadnej innej dziedzinie poza onkologią nie widać tak wyraźnie jak w ciągu kilku lat odkrycia z za-kresu biologii molekularnej i opra-cowane na ich podstawie nowe leki poprawiają (czasem spektakularnie) rokowanie chorych.

Piotr J. wysockiOddział Chemioterapii, Wielkopolskie Centrum OnkologiiUniwersytetMedyczny w Poznaniu

ogromny postęp, ale jeszczenie rozwiązanie problemu raka

w ostatnich latach staliśmy się świadkami ogromnego postępu w onkologii. Pojawiają się nowe leki wydłużające czas życia chorych na nowotwory złośliwe i poprawiające jakość ich życia.

choć odmiany raka wy-stępujące najczęściej u ludzi dorosłych są na-dal nieuleczalne w sta-dium rozsianym (tj. kie-

dy obecne są przerzuty odległe), nowe leki w wielu przypadkach umożliwia-ją tym chorym długie, nawet wielo-letnie przeżycie, przy zachowaniu często prawie normalnego trybu ży-cia. Szczęśliwie do przeszłości nale-żą już czasy, kiedy rozpoznanie no-wotworu nieodwołalnie wiązało się z okaleczeniem i cierpieniem. Obec-nie wiele osób, u których rozpoznano raka żyje wśród nas, a otoczenie nie jest często w ogóle świadome obec-ności choroby.

Zawdzięczamy to przede wszystkim ogromnemu postępowi w zrozumie-niu funkcji komórek i tkanek - zarów-no zdrowych, jak i nowotworowych - i dzielących je różnic. Wykorzystanie tych różnic, poprzez blokowanie pro-cesów charakterystycznych wyłącznie lub przeważająco dla komórek nowo-tworowych jest podstawą działania

tzw. leków ukierunkowanych mole-kularnie (inaczej zwanych „celowany-mi”). Ich nazwa wywodzi się z faktu, że zostały zaprojektowane i zsyntetyzo-wane aby blokować konkretne, wcze-śniej poznane niekorzystne mechani-zmy molekularne, ale również z tego, że dla wielu z tych leków można zi-dentyfi kować podgrupy chorych, które z takiego leczenia odniosą największą korzyść. Jest to możliwe dzięki iden-tyfikacji tzw. czynników predykcyj-nych, tj. pozwalających przewidzieć odpowiedź na leczenie - i stosowanie danej metody jedynie u tych chorych, u których szanse odniesienia korzyści są największe.

Leki ukierunkowane molekular-nie są obecnie stosowane w wie-lu częstych nowotworach, m. in. w raku nerki, wątroby, jelita grube-go, gruczołu krokowego, czerniaku oraz w wybranych podtypach raka piersi, płuca, guzów mózgu i chłonia-ków. Zastosowanie tych preparatów w wielu przypadkach prowadzi do

długotrwałego zahamowania postę-pu nowotworu oraz wydłużenia cał-kowitego czasu przeżycia. Co więcej, w wielu przypadkach możliwe jest łączne lub sekwencyjne stosowanie poszczególnych metod, co prowa-dzi do dalszego wydłużenia czasu, kiedy nowotwór jest pod kontrolą. Z rozwojem tej kategorii leków i ich „wybiórczym” działaniem na ko-mórki nowotworowe wiązane były również nadzieje na bardzo wysoką tolerancję takiego leczenia. Niestety w wielu przypadkach nasilenie ob-jawów ubocznych okazało się wyż-sze od spodziewanego, choć nadal w większości przypadków toksycz-

ność leczenia jest niższa niż w przy-padku tradycyjnej chemioterapii.

Postęp w medycynie niestety jest kosztowny

■ Wynika to przede wszystkim z bardzo wysokich kosztów badań nowych leków: koszty wprowadze-nia na rynek nowego leki onkolo-gicznego to obecnie kwota nawet kilku miliardów dolarów. Oczywiste jest, że fi rma, która wyłożyła te pie-niądze, jest potem zainteresowana ich odzyskaniem, choćby po to, że-by mieć środki na badania kolejnych preparatów. Koszty leczenia stają się obecnie tak wysokie, że nawet naj-bogatsze kraje zaczynają mieć pro-blemy z ich pokryciem.

Kolejnym problemem są jednoli-te ceny w całej Unii Europejskiej - jeżeli cena w którymś z krajów ob-jętych unią celną byłaby znacząco niższa (np. wskutek nacisku płat-nika), lek byłby wywożony z kraju w ramach tzw. importu równoległe-go; takie sytuacje już się zdarzały na polskim rynku.

To wszystko niestety sprawia, że te nowe, innowacyjne leki są nie-kiedy dla polskiego pacjenta mniej dostępne, niż dla jego odpowiednika w bogatszych krajach, a dostęp do nich jest utrudniany przez liczne przepisy i ograniczenia formalne.

CZY WIESZ, ŻE...

■ Współczesna medycyna przeła-muje wiele barier, które wydawa-ły się nieprzekraczalne. Medyczna diagnostyka laboratoryjna odgry-wa olbrzymią rolę w monitorowa-niu leczenia oraz przebiegu choro-by, a także w ocenie ryzyka wystą-pienia określonych chorób w spo-łeczeństwie. Tu właśnie widoczna staje się innowacyjność polegają-ca na odejściu od „populacji” na rzecz pojedynczej osoby. Ryzyko dla pacjenta jest przecież najważ-niejsze. Przedstawione, najlepiej w formie grafi cznej, skłania „Ko-walskiego” do zmiany stylu życia, diety czy aktywności fizycznej. Znajomość skłonności genetycz-nych umożliwia lekarzowi dobra-nie leczenia, często z wyłączeniem farmakoterapii, a z Pacjenta two-rzy aktywnego partnera. Nie tylko mutacje w genie BRCA1 łączą się z ryzykiem wystąpienia choro-by. Trombofi lie czy nietolerancja glukozy dzięki rozpoznaniu ry-zyka mogą być leczone wcześniei w sposób celowany, tak by unik-nąć, nieodwracalnych powikłań.

dr med. Elżbieta Senkus-konefkaKatedra i Klinika Onkologii i Radio-terapii Gdański Uniwersytet Medyczny

dr n. med. andrzej MarszałekDyrektorMedyczny Synevo Polska Sp. z o.o.

CZY WIESZ, ŻE...

■ Jeszcze nie tak dawno do wytwa-rzania indywidualnego sprzętu orto-pedycznego wykorzystywano drew-no, metal, żywice. Dziś materiały te zostały zastąpione najnowocze-śniejszą techniką tj. włóknem wę-glowym, silikonami, żelami, poli-uretanami, ruchomymi stawami z mikroprocesorami. Rozwiązania technologiczne stosowane do wy-twarzania zaopatrzenia ortopedycz-nego pozwalają przywrócić pacjen-ta do pełnej aktywności zawodowej i społecznej. Środki z Narodowego Funduszu Zdrowia przewidziane na zaopatrzenie ortopedyczne nie po-zwalają nawet na wykonanie pod-stawowej wersji sprzętu. Pracow-nia Ortopedyczna MARK-PROTETIK ofertuje szeroką gamę innowacyj-nych produktów dostępnych na ryn-ku. W celu uzyskania szerszej infor-macji zapraszamy na stronę: www.markprotetik.pl lub kontakt pod numerem 22 726-56-02, 666-111-200.

„Immunoterapia nowotworów – strategia, którą w ostatniej deka-dzie skazano na zapomnienie jest kolejnym gwałtownie się rozwijają-cym obszarem w onkologii”.

„Szczęśliwie do przeszłości na-leżą już czasy, kiedy rozpoznanie nowotworu nieodwołalnie wiązało się z okaleczeniem i cierpieniem”.

Mgr inż. biomechanik Marek PękalaDyrektorPracowni Ortopedycznej MARK-PROTETIK NZOZw Konstancinie

TEraPIECELowaNE

NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ

TEraPIECELowaNE

3krok

nie rozwiązanie problemu raka

molekularnego do efektu terapeutycznego

8 NIEZALEŻNY DODATEK TEMATYCZNY DYSTRYBUOWANY WRAZ Z RZECZPOSPOLITĄ

inSPiRAcJE

Opracowanie przełomowych rozwiązań medycznych opiera się na poszukiwaniu nowych molekuł i tworzeniu nowo-

czesnych rozwiązań technologicznych. Uczestnicy Polskiej Platformy Technologicznej Medycyny Innowacyjnej podejmują działania na rzecz rozwoju innowacyjności w medycynie, aby nowe leki oraz nowe technologie tworzone w oparciu o polskie wynalazki poszerzały dostępność terapii dla pacjentów, pomagały ratować ludzkie życie, a także przynosiły dochód polskiej gospodarce. Centra badawczo-rozwojowe są niezbędnym elementem umożliwiającym tworzenie nowoczesnych terapii oraz opracowywanie zaawansowanych rozwiązań technologicznych. Działalność badawczo-rozwojowa generuje jednak duże nakłady finansowe. Aby sprostać wymaganiom fi nansowym i mieć szansę na skuteczne konkurowania na rynku europejskim, polskie przedsiębiorstwa farmaceutyczne muszą wypracować kapitał, który pozwoli na fi nansowanie inwestycji. Analiza średnich wydatków na działalność badawczo-rozwojową w krajach Unii Europejskiej wykazała, że są one czterokrotnie większe w porównaniu z polskimi wynikami. Przekraczają 2,2% PKB, natomiast w krajach sąsiadujących z Polską wynoszą 1,35% PKB. Obniżenie kosztów inwestycji na innowacje w medycynie wymaga wspólnych działań, które zostaną podjęte zarówno przez prywatny sektor farmaceutyczny jak i instytucje publiczne. Firmy będące uczestnikami polskiego rynku medycznego muszą inwestować w innowacyjny rozwój, aby stać się solidnym partnerem oraz stroną w dyskusji dotyczącej systemu ochrony zdrowia.

Polska Platforma Technologicznej Innowacyjnej Medycyny