Networking, czy ma sens?
-
Upload
slawomir-stanczuk -
Category
Education
-
view
758 -
download
0
description
Transcript of Networking, czy ma sens?
Wykorzystaj potencjał Internetu w HR – wejdź na www.HRweb.pl
Znajomości? To nic złego
Coraz częściej to działy personalne są ambasadorami networkingu, podkreślając wagę
umiejętności tego typu u pracowników i kandydatów do pracy. Sieć znajomych, która zna
doświadczenie zawodowe i kompetencje danej osoby, może zapewnić jej więcej inspiracji i
szans na rozwój. Na szczęście, również i w Polsce „znajomości” przestały być traktowane
pejoratywnie.
Ponad 500 osób uczestniczyło w spotkaniach zorganizowanych w lutym w kilkunastu polskich
miastach z okazji Światowego Dnia Networkingu. Zdaniem Grzegorza Turniaka, szefa BNI
Polska i organizatora wydarzeń, choć powoli, ale systematycznie wzrasta zaufanie społeczne
do instytucji „znajomości”.
– Po tych 20 latach kapitalizmu, kiedy mamy więcej doświadczeń zawodowych zdobywanych
w zachodnich korporacjach, coraz mniej młodych ludzi przywołuje tzw. „polskie piekiełko” i
potępia znajomości – ocenia Grzegorz Turniak. – Przekonaliśmy się, że warto zdobywać i
pielęgnować kontakty z innymi ludźmi, że warto rekomendować znane nam osoby i ubiegać
się u innych o rekomendację. Młodzi ludzie przekonali się, że to nie wstyd (jak było „za
komuny”) należeć do jakichś organizacji i dzięki temu umacniać swoją osobistą pozycję w
środowisku.
Te idee przenikają oczywiście do firm, a stąd do działów HR. Czasami to właśnie działy
personalne są ambasadorami networkingu, podkreślając wagę umiejętności tego typu u
pracowników i kandydatów do pracy.
Networking w korporacji
O networkingu, jako cennej kompetencji mówi m.in. Ewa Krakowiak-Świątnicka, szef Pionu
Zarządzania Kadrami Citi Handlowy i szef HR na Region Europy Centralnej i Turcji. Według
niej szanse na pracę w Citi Handlowym mają osoby posiadające – wśród kilku innych –
umiejętność pracy w zespole i budowania sobie własnej pozycji poprzez networking.
Wykorzystaj potencjał Internetu w HR – wejdź na www.HRweb.pl
– Wiele osób ma przekonanie, że w networkingu chodzi o tzw. „znajomości” – mówi Ewa
Krakowiak-Świątnicka. – A to po prostu chodzi o to, że dzięki sieci znajomych, którzy znają
nasze doświadczenie zawodowe i kompetencje, mamy więcej inspiracji i szans na rozwój.
Wiele z programów w Citi mówi wręcz o networkingu. Działają np. grupy CitiWomen Club i
Citi Parents. W innych networking wpisany jest jako z jednej strony ceniona umiejętność
pomagająca funkcjonować w korporacji, z drugiej – korzyść, jaką uzyskują pracownicy
biorący udział w programie.
O takich korzyściach wspomina np. Monika Cendrowska, od niedawna zatrudniona w Citi
Handlowym, wcześniej uczestniczka programu „Rozwój na bank”. Program ten trwa dwa
lata, w czasie których osoby biorące w nim udział odbywają 4 rotacje w różnych
departamentach tej organizacji.
– Zmiany departamentu co pół roku sprawiają, że wciąż na nowo poznajemy zespół i
dopasowujemy się do nowych ludzi – mówi Monika Cendrowska. – To ważne, żeby
wykorzystać ten czas na budowanie własnych sieci kontaktów. Dużo łatwiej pracować, kiedy
znamy wiele osób, wiemy czym się zajmują i możemy się później bezpośrednio do nich
zwrócić w jakiejś sprawie.
Zmieszajmy się
Podstawą działania firmy ASTOR Sp. z o.o. z Krakowa jest budowanie wieloletnich relacji, a
nie działanie na zasadzie doraźnych transakcji. Trudno, żeby było inaczej w firmie, która
zajmuje się automatyzacją procesów przemysłowych dla hut i kopalń, elektrociepłowni czy
zakładów produkcyjnych.
– Rekrutujemy ludzi z osobowością, dopasowanych do naszej kultury – mówi Wojciech
Kmiecik, dyrektor marketingu i członek zarządu operacyjnego ASTOR. – Można więc
powiedzieć, że jest to kultura bliska networkingowej. Nie szukamy „gwiazd sprzedaży” od
jednego kontraktu, ale solidnych doradców dla klienta, działających według zasady głoszonej
przez naszego prezesa: „Chcę, ale nie muszę”. Nie za wszelką cenę.
Wykorzystaj potencjał Internetu w HR – wejdź na www.HRweb.pl
Mimo posiadania już kultury firmowej, promującej nastawienie na pielęgnowanie
długoletnich relacji, ASTOR również rozwija swoich pracowników w dziedzinie
profesjonalnego networkingu.
– Od wielu lat budujemy i potrafimy utrzymywać relacje z naszymi klientami – tłumaczy
Wojciech Kmiecik. – Ale to jest jakby drugi etap w metodologii networkingu. Pierwszy to
nawiązywanie kontaktów i ich podtrzymywanie np. poprzez seminaria, konferencje itp. I
teraz rozwijamy właśnie ten pierwszy etap.
Grzegorz Turniak używa na określenie tej kompetencji terminu mingling. Pochodzi on od
wyrażenia „to mingle” – „wmieszać się” i w dosłownym tłumaczeniu oznacza: „mieszanie”.
W terminologii marketingowej jest określeniem czynności wchodzenia w nowe kontakty,
nawiązywanie nowych znajomości.
Zyskowne relacje
Dyrektor Oddziału Banku BPS w Olsztynie Ryszard Buńko podkreśla, że pewne umiejętności
związane z networkingiem zawsze były cenione, choć dopiero od niedawna bank podchodzi
do nich w sposób systemowy.
– Na przykład, rekrutując nowego pracownika pytaliśmy, może nieco obcesowo, „Jaki rynek
za Panem idzie?” – wspomina Ryszard Buńko. – Dziś już nie pytamy tak „prosto z mostu”, ale
między wierszami staramy się wyciągnąć od kandydata informacje, jak radzi sobie w
budowaniu długotrwałych i wartościowych relacji z klientami. I szczerze mówiąc odpowiedź
na to pytanie ma bodaj największe znaczenie, gdy podejmujemy decyzję o zatrudnieniu czy
to menedżera, czy to konsultanta.
Profesjonalne podejście do networkingu, pomaga – zdaniem dyrektora olsztyńskiego BPS –
dużo skuteczniej funkcjonować w biznesie. Banki Spółdzielcze, działając w mniejszych
miejscowościach, gdzie ludzie znają się lepiej niż w nacechowanych anonimowością wielkich
aglomeracjach, nie doceniały dotychczas takich umiejętności.
– A jednak świadome wykorzystywanie umiejętności networkingowych sprawia, że poszerza
się grono klientów, potencjalnych korzyści i potencjalnych zysków – twierdzi Ryszard Buńko.
Wykorzystaj potencjał Internetu w HR – wejdź na www.HRweb.pl
– Jesteśmy po pierwszym cyklu szkoleń i chcemy iść dalej: zaimplementować networking w
całej organizacji, łącznie ze wspomnianymi Bankami Spółdzielczymi.
Wpaść do sieci
Zdobywanie doświadczeń w profesjonalnym networkingu jest dziś bardzo proste.
Funkcjonuje wiele organizacji biznesowych, które promują, szkolą, stwarzają sytuacje
pomagające w nawiązywaniu relacji. Jako przykład Grzegorz Turniak przywołuje kluby
Toastmasters (mistrzowie toastów), których jeszcze 10 lat temu był w naszym kraju zaledwie
trzy, a dziś mamy ich kilkanaście. Od niedawna dołączyła do grona tych organizacji
działających w Polsce IABC (International Association of Business Communicators),
stowarzyszenie promujące komunikację w biznesie i budujące świadomość networkingową w
społeczeństwie.
Paweł Berłowski