Nauka w œwiecie islamu

8
1 Od najwcześniejszych lat szkolnych dowiadujemy się o wkładzie nauki arabskiej do dziedzictwa cywili- zacji światowej. Przewijają się nazwy, które stają się codziennością — algebra, sinus, nadir, zenit. O nie- których szybko zapominamy, inne wchodzą na trwa- łe do naszej pamięci. Rzadko jednak pamiętamy o ich arabskim pochodzeniu, a prawie wcale nie wiemy, jak powstały i jak do nas dotarły. Choć nie brak interesujących książek o nauce arabskiej, to jednak poza specjalistami rzadko kto do nich zagląda. A szkoda, bo wiedza o niej jest przy- datna i ciekawa. Pokazuje bowiem, jak cywilizacje na siebie wpływają, a zarazem, jak upadają i przemijaj ą. Nigdy jednak bez śladu. W tym omówieniu postawiłem sobie dwa cele. Po pierwsze, chciałbym odpowiedzieć na pytanie: dla- czego w kulturze arabskiej powstała tak wielka nau- ka, że oddziałuje na nas do dziś. Przyglądając się bo- wiem zamieszaniu w świecie muzułmańskim, zdarza się nam sceptycznie myśleć również o przeszłości kultury islamu. Po drugie, na kilku przykładach chcę pokazać, jak cywilizacja arabska rozwijała i tworzyła nową wiedzę. Od czasów niemieckiego arabisty C.H. Beckera (zm. 1933) dzieje klasycznej cywilizacji muzułmań- skiej dzieli się na dwa okresy — arabizację i islami- zację, które obrazowo określa się jako ruch odśrod- kowy i przeciwstawiany mu ruch dośrodkowy. Arabizacja przypada na początek islamu i trwa mniej więcej jeden wiek, czyli od śmierci proroka Mahometa w 632 roku do upadku pierwszej dynastii muzułmańskiej Umajjadów w 750 roku. Wtedy to im- perium kalifów rozrosło się ze skromnych, choć roz- ległych, siedzib plemiennych na Półwyspie Arabskim i objęło obszar od południowej Francji na zachodzie po granice Chin na wschodzie. Na tym obszarze ję- zykiem administracji i kultury stał się język arabski, stąd nazwa tego okresu — arabizacja. Ludy podbite przez Arabów zaczęły się posługiwać językiem arab- skim jako wspólnym dla wszystkich. Wielką rol ę w tym procesie odegrał islam, którego językiem był i pozo- stawał arabski. Arabizacja była procesem odśrodko- wym — nastąpiła ekspansja Arabów we wszystkich kierunkach i narzucania języka arabskiego. Drugi okres — islamizacja, rozpoczął się od prze- jęcia władzy przez dynastię Abbasydów w 750 roku i trwał przez kilka następnych stuleci, zwanych złotym wiekiem lub renesansem islamu. W tym okresie na- stąpiło utrwalenie panowania arabskiego na obsza- rze kalifatu. Towarzyszyło mu nowe zjawisko, jakim była integracja wielu różnych kultur w nową cywiliza- cję, zwaną muzułmańską. Z tego powodu islamizacja oznacza nie tyle islamizowanie (nawracanie na is- lam), co budowanie nowej cywilizacji z kultur, które znalazły się na obszarze islamu. Jest to więc ruch dośrodkowy, w którym dziedzictwo wielu kultur zo- Nauka w œwiecie islamu Na podstawie odczytu wygłoszonego w dniu 14 stycznia 2010 roku prof. dr hab. Janusz Danecki Katedra Arabistyki, Uniwersytet Warszawski [email protected] Redaktor merytoryczny — Stanis³aw Janeczko Osi¹gniêcia Nauki i Techniki Kierunki Rozwoju i Metody KONWERSATORIUM POLITECHNIKI WARSZAWSKIEJ Wk³adka nr 19 do Miesiêcznika Politechniki Warszawskiej nr 2/2011

Transcript of Nauka w œwiecie islamu

1

Od najwcześniejszych lat szkolnych dowiadujemysię o wkładzie nauki arabskiej do dziedzictwa cywili-zacji światowej. Przewijają się nazwy, które stają sięcodziennością — algebra, sinus, nadir, zenit. O nie-których szybko zapominamy, inne wchodzą na trwa-łe do naszej pamięci. Rzadko jednak pamiętamy o icharabskim pochodzeniu, a prawie wcale nie wiemy, jakpowstały i jak do nas dotarły.

Choć nie brak interesujących książek o naucearabskiej, to jednak poza specjalistami rzadko kto donich zagląda. A szkoda, bo wiedza o niej jest przy-datna i ciekawa. Pokazuje bowiem, jak cywilizacje nasiebie wpływają, a zarazem, jak upadają i przemijają.Nigdy jednak bez śladu.

W tym omówieniu postawiłem sobie dwa cele. Popierwsze, chciałbym odpowiedzieć na pytanie: dla-czego w kulturze arabskiej powstała tak wielka nau-ka, że oddziałuje na nas do dziś. Przyglądając się bo-wiem zamieszaniu w świecie muzułmańskim, zdarzasię nam sceptycznie myśleć również o przeszłościkultury islamu.

Po drugie, na kilku przykładach chcę pokazać, jakcywilizacja arabska rozwijała i tworzyła nową wiedzę.

Od czasów niemieckiego arabisty C.H. Beckera(zm. 1933) dzieje klasycznej cywilizacji muzułmań-skiej dzieli się na dwa okresy — arabizację i islami-zację, które obrazowo określa się jako ruch odśrod-kowy i przeciwstawiany mu ruch dośrodkowy.

Arabizacja przypada na początek islamu i trwamniej więcej jeden wiek, czyli od śmierci prorokaMahometa w 632 roku do upadku pierwszej dynastiimuzułmańskiej Umajjadów w 750 roku. Wtedy to im-perium kalifów rozrosło się ze skromnych, choć roz-ległych, siedzib plemiennych na Półwyspie Arabskimi objęło obszar od południowej Francji na zachodziepo granice Chin na wschodzie. Na tym obszarze ję-zykiem administracji i kultury stał się język arabski,stąd nazwa tego okresu — arabizacja. Ludy podbiteprzez Arabów zaczęły się posługiwać językiem arab-skim jako wspólnym dla wszystkich. Wielką rolę w tymprocesie odegrał islam, którego językiem był i pozo-stawał arabski. Arabizacja była procesem odśrodko-wym — nastąpiła ekspansja Arabów we wszystkichkierunkach i narzucania języka arabskiego.

Drugi okres — islamizacja, rozpoczął się od prze-jęcia władzy przez dynastię Abbasydów w 750 rokui trwał przez kilka następnych stuleci, zwanych złotymwiekiem lub renesansem islamu. W tym okresie na-stąpiło utrwalenie panowania arabskiego na obsza-rze kalifatu. Towarzyszyło mu nowe zjawisko, jakimbyła integracja wielu różnych kultur w nową cywiliza-cję, zwaną muzułmańską. Z tego powodu islamizacjaoznacza nie tyle islamizowanie (nawracanie na is-lam), co budowanie nowej cywilizacji z kultur, któreznalazły się na obszarze islamu. Jest to więc ruchdośrodkowy, w którym dziedzictwo wielu kultur zo-

Nauka w œwiecie islamuNa podstawie odczytu wygłoszonego w dniu 14 stycznia 2010 roku

prof. dr hab. Janusz DaneckiKatedra Arabistyki, Uniwersytet Warszawski

[email protected]

RReeddaakkttoorr mmeerryyttoorryycczznnyy —— SSttaanniiss³³aaww JJaanneecczzkkoo

Osi¹gniêcia Nauki i TechnikiKierunki Rozwoju i Metody

KONWERSATORIUM POLITECHNIKI WARSZAWSKIEJWk³adka nr 19 do Miesiêcznika Politechniki Warszawskiej nr 2/2011

2

stało włączone w nową spójną cywilizację, umownienazywaną muzułmańską. Nie budowali jej wyłącznieArabowie, ani nawet muzułmanie, lecz przede wszy-stkim przedstawiciele wszystkich tradycji kulturo-wych, które znalazły się w kalifacie.

Jest wiele przyczyn przejmowanie nauki z po-przednich kultur. Po pierwsze, Arabowie z Półwyspunie mieli rozwiniętej ani tradycji naukowej, ani kulturymiejskiej, ponieważ życie koczownicze rozproszo-nych plemion przedmuzułmańskich nie sprzyjało roz-wojowi zintegrowanej nauki. Budowanie imperiumwymagało jednak dostosowania się do kultury miej-skiej i stąd wynikała potrzeba przejmowania wzor-ców kulturowych od poprzedników. Po drugie, do-piero powstanie organizmu państwowego, jakim byłkalifat, umożliwiło integrację dziedzictwa różnych kul-tur. I wreszcie, po trzecie, Arabowie, którzy sami niemieli wielkich tradycji, okazali się niezwykle otwarcina dziedzictwo innych. Dotyczyło to wszelkich sferżycia — od filozofii i religii, przez medycynę i botani-kę po nauki ścisłe. Ciekawe, że nie przejęto literatu-ry pięknej. Ani poezja, ani dramat starożytny nie byłyprzedmiotem zainteresowania w kulturze islamu.

Przede wszystkim niemal w całości przejęto wzo-ry uprawiania nauki na Bliskim Wschodzie. Dawneakademie hellenistyczne nie tylko się rozwijały, alena ich wzór powstawały nowe, podobne instytucje,takie jak na przykład Dom Mądrości w Bagdadzie(założonym w 767 roku). W Domu Mądrości groma-dzili się wybitni uczeni, prawie wyłącznie reprezentu-jący inne narodowości i wyznania — chrześcijanie,Żydzi, Syryjczycy (Aramejczycy), Mandejczycy. Jed-nocześnie przybywali tu głodni wiedzy uczniowie,którzy mogli swobodnie zdobywać wiedzę zgodniez utrwaloną w islamie maksymą (przypisaną z czasemProrokowi) — Wiedzy szukajcie choćby i w Chinach.

Rozwój nowej muzułmańskiej nauki oparty był naistnieniu wspólnego języka wszystkich ludów, czyliarabskiego. Cały znany dorobek nauki zaczęto prze-kładać na język arabski. Ruch tłumaczeniowy stał siępodstawą rozwoju nowej nauki, którą poprawnie na-leży określać jako arabsko-muzułmańską, ponieważpowstawała w języku arabskim, ale tworzyli ją przedewszystkim nie-Arabowie wciągnięci w krąg oddziały-wania systemu politycznego islamu — kalifatu.

Tłumaczami byli specjaliści — lekarze, mate-matycy, astronomowie, botanicy, chemicy, fizycy (byużyć współczesnych określeń). Nic dziwnego, że tłu-macząc dzieła kultury hellenistycznej, indyjskiej czyaramejskiej, od razu przystąpili do sprawdzania za-wartej w nich wiedzy i jej uzupełniania. Zatem nie tyl-ko tłumaczyli, ale również tworzyli, rozwijając dotych-czasową wiedzę. Przy czym głównym asumptem dorozwijania nauki zawsze były cele praktyczne — jejzastosowania w różnych dziedzinach życia. Prowa-dziło to do poszerzania zastosowań dotychczasowejnauki. Rodząca się klasa uczonych służyła nowej cy-wilizacji i ją budowała. Rozwijający się ruch dośrod-

kowy, islamizacja, przyczynił się do budowania tego,co nazywamy kulturą klasycznego islamu.

Ten złożony mechanizm najlepiej można przed-stawić na przykładach.

Zacznijmy od najprostszego — papieru. Na Blis-kim Wschodzie, podobnie jak w Europie, papier niebył znany. Używano drogich, a przez to ograniczo-nych w zastosowaniu materiałów, przede wszystkimpergaminu i papirusu. Gdy w połowie VIII wieku pod-bito Azję Środkową, nowi władcy zetknęli się z chiń-skim wynalazkiem — papierem wytwarzanym z drew-na. Był on tani i łatwy w produkcji. Chińska produkcjapapieru i jego zastosowanie było jednak dość ograni-czone. Początkowo — w II i I wieku p.n.e. — wyrabia-no z niego chusteczki bądź używano do pakowania,np. podarków1. Znacznie później, bo dopiero za pa-nowania dynastii Tang (618–907), dzięki temu, żeudoskonalono technikę produkcji papieru, zaczęto goużywać wyłącznie jako materiału piśmiennego.

Arabowie, kiedy już poznali technikę wytwarza-nia papieru, stanęli przed poważnym problemem— z czego go wytwarzać. Chińczycy używali łykaróżnych powszechnych w Chinach roślin, czyli ko-nopi, rattanu, bambusa, morwy. Tych roślin nie byłow świecie islamu. Zastosowano więc inną technikęi inne materiały, a mianowicie zaczęto wytwarzać pa-pier z odpadów powszechnie używanych tkanin ba-wełnianych i lnianych.

Istnienie jednego arabsko-muzułmańskiego impe-rium stworzyło warunki do upowszechnienia papieruna wielkim obszarze, od granic Chin po arabską Hisz-panię. Już w X wieku w arabskiej Asz-Szatibie (dzi-siejsza Jativa koło Almerii) działały młyny papieroweprodukujące papier. Stąd stała otworem droga napółnoc — do Europy. Arabski wynalazek szybko sięupowszechnił i już w połowie XII wieku produkowano„papier europejski”. Wraz z produkcją przyszła arab-ska terminologia, np. nasz wyraz ryza (papieru) po-chodzi od arabskiego słowa rizma — wiązka, plik2.

Upowszechnienie papieru jako materiału piśmien-nego w kalifacie miało rewolucyjny wpływ na rozwójcywilizacji arabsko-muzułmańskiej. Zrodziła się kul-tura książki. Wynikało to przede wszystkim z potrzebnauki. Głód wiedzy w połączeniu z łatwym dostę-pem do materiałów piśmiennych, a także rozwijają-cy się ruch tłumaczeniowy i naukowy spowodował,że książka stała się łatwo dostępna. Na muzułmań-skich bazarach nie tylko sprzedawano książki, aleteż masowo je produkowano — powstała klasa za-wodowych przepisywaczy, kopistów, którzy na zamó-wienie mogli przygotowywać kopie każdego dzieła.Ciekawe, że przepisywaniem dzieł trudnili się dla za-

1 Jonathan M. Bloom: Paper Before Print. The History andImpact of Paper In the Islamic World. New Haven 2001,s. 34.2 Wacław Przemysław Turek: Słownik zapożyczeń pocho-dzenia arabskiego w polszczyźnie. Kraków 2001, s. 348.

3

robku także muzułmańscy uczeni. Szybko też przyakademiach zaczęły powstawać biblioteki, zwaneskarbnicami mądrości.

Powstanie cywilizacji papieru przyczyniło się dorozwoju książki i nauki, natomiast nie miało dużegowpływu na rozwój dokumentalistyki. W świecie mu-zułmańskim w zasadzie nie powstawały wielkie ar-chiwa dokumentów, za to wszystkie dokumenty byłyrejestrowane w książkach. Świadczy to o istotnej roliksiążki w kulturze muzułmańskiej. To książka byłaautorytatywna, a dokument — nie. Przykładem takiejksięgi-archiwum może być wielka 13-tomowa ency-klopedia sztuki pisania dokumentów dworskich z XIVwieku, zawierająca setki dokumentów od początkuistnienia islamu. Jest nią dzieło o wymyślnym tytulePoranek krótkowidza, czyli sztuka prowadzenia kan-celarii (Subh al-asza fi sina’at al-insza) Al-Kalkaszan-diego (zm. 1418).

Mimo że papier nie był wynalazkiem Arabów, tojednak w imperium muzułmańskim udoskonalonojego produkcję, zmieniono przeznaczenie i nadanomu o wiele większą funkcjonalność niż w Chinach.

Podobnie było z cyframi, powszechnie nazywany-mi arabskimi. Oczywiście cyfry zapożyczono z Indii,o czym świadczy stosowany do dziś w piśmie arab-skim sposób zapisywania liczb — od lewej do pra-

wej, choć teksty pisze się od prawej do lewej. Jednakjuż sama nazwa cyfra wywodzi się z arabskiego sło-wa sifr — zero. Zastosowanie cyfr do zapisywanialiczb udoskonalono i, mimo że operacje wykonywanena liczbach nazywały się w średniowiecznym świeciemuzułmańskim rachunkiem indyjskim, to metody obli-czeń wynaleziono i udoskonalono tutaj. A dokonałtego wcale nie Arab, lecz prawdopodobnie Turek lubIrańczyk pochodzący z Azji Środkowej, noszący przy-domek Al-Chuwarizmi (zm. ok. 850) — Chorezmij-czyk. Od jego nazwiska wywodzi się wyraz algorytm 4,czyli sposób dokonywania operacji na liczbach. Algo-rytmem łacinnicy nazwali opracowane przez niegosposoby wykonywania działań arytmetycznych — do-dawania, mnożenia i dzielenia, przy czym pierwotnie

Rysunek 1. Faksymile współczesnego wydania Porankakrótkowidza (Kair 1922). Strona tytułowa

3 Cyfry 4, 5, 6 utrwaliły się w dwóch wariantach: wschod-nim (perskim) — po prawej, i zachodnim (arabskim) — polewej.4 Podobieństwo między algorytmem a nazwiskiem Al--Chuwarizmi jest oczywiste. W łacinie arabski dźwięk ch od-dano przez g, a nazwę algorithmi uznano za liczbę mnogąwyrazu algorithmus. Zapis za pomocą th powstał w wynikukontaminacji z greckim wyrazem arithmós — liczba. Stądpochodzi polski wyraz algorytm (początkowo algorytmus).

Rysunek 2. Cyfry indyjskie i arabskie3

4

dodawano, mnożono i dzielono liczby, zaczynając odstrony lewej, a nie jak dzisiaj — od prawej.

Al-Chuwarizmiemu zawdzięczamy również stwo-rzenie nowej dziedziny matematycznej — algebry.Elementy tego, co dziś nazywamy algebrą, istniały jużw starożytności. Jednakże to właśnie Al-Chuwarizmiwyodrębnił algebrę, usystematyzował ją i opisał pod-stawowe działania prowadzące do znalezienia nie-wiadomej, zwanej po arabsku szaj, czyli coś. To szajzapisywano po hiszpańsku jako xei, bo w średnio-wiecznej hiszpańskiej łacinie x czytano jako sz 5. Z ko-lei od nazwy podstawowej w ówczesnej matematyceoperacji algebraicznej — przenoszenia ujemnychliczb na przeciwną stronę równania ze znakiem do-datnim — pochodzi nazwa algebra, po arabsku [al-]dżabr 6, czyli nastawianie złamanych kości. W ów-

czesnej matematyce nie umiano bowiem przeprowa-dzać działań na liczbach ujemnych i dlatego trzebasię było ich pozbyć z równania. Inną operacją, którąopisuje Al-Chuwarizmi, jest mukabala (zestawiania,porównywanie), która oznacza zestawianie tych sa-mych elementów równania, czyli upraszczanie. Dzie-ło Al-Chuwarizmiego poświęcone algebrze nosi tytułKitab al-dżabr wa-al-mukabala, co można przetłuma-czyć jako Księga nastawiania i porównywania. Cel,jaki sobie w nim stawia Al-Chuwarizmi, jest na wskrośpraktyczny — chodzi o obliczanie podziału spadku.Zgodnie z szariatem (prawem muzułmańskim) dzie-lenie spadku było bardzo skomplikowane i wymagałostosowania równań drugiego stopnia, które Al-Chu-warizmi opracował i objaśnił sposób ich rozwiązania.

Oto jak Al-Chuwarizmi rozpoczyna swoje dzieło:

Ułożyłem zwięzłą książkę o algebrze i al-mukabaliobejmującą to, co szczegółowe i to co ogólne w aryt-metyce. Są to sprawy potrzebne ludziom w związkuze spadkami i testamentami, z podziałami, sprawamisądowymi i handlem oraz ze wszystkim, co dotyczypomiaru ziemi, wytyczania kanałów, miernictwa i in-nych temu podobnych spraw.7

Prawie na samym początku Kitab al-dżabr wa-al--mukabala pojawia się wzorcowe równanie:

x2 + 21 = 10xi jego opis

To znaczy, że kwadrat liczby (majątek) powiększonyo 21 dirhamów 8 daje łącznie 10 pierwiastków tegokwadratu. Rozwiązanie tego typu zadań jest nastę-pujące:— podziel liczbę pierwiastków na pół, a otrzymasz

pięć,— pomnóż to przez siebie, a otrzymasz dwadzieścia

pięć,— odejmij od tego dwadzieścia jeden, które jest przy

kwadracie — zostanie cztery,— weź od tego pierwiastek — otrzymasz dwa,— odejmij je od połowy pierwiastków, czyli pięciu,

a otrzymasz trzy.To jest pierwiastek kwadratu, którego szukasz,

a kwadrat wynosi dziewięć.(Zamiast odejmować) możesz też dodać ten pier-

wiastek (czyli dwa) do połowy pierwiastków (czylipięć), a otrzymasz siedem. Wyjdzie siedem i to jestpierwiastek, którego szukasz, a jego kwadrat wynosiczterdzieści dziewięć.9

Podobnie jak algebrę rozwinięto również trygo-nometrię. Ponownie muzułmańskim matematykomprzyświecały cele bardzo praktyczne, a nierzadko

Rysunek 3. Strona tytułowa jedynego zachowanego arab-skiego rękopisu Kitab al-dżabr wa-al-mukabala Al-Chuwa-

rizmiego (1342, Bodlejana, Hunt. 214)

5 Na upowszechnienie się tego zapisu mogło mieć wpływrównież i to, że po grecku od x zaczyna się wyraz xénos— obcy, nieznany. Al-Chuwarizmi używa innych terminówo indyjskiej proweniencji: mal (majątek) na oznaczeniekwadratu niewiadomej, dżuzr (korzeń) na pierwiastek dru-giego stopnia oraz dirham (drachma) na oznaczenie kon-kretnych liczb naturalnych.6 al- — to arabski rodzajnik określony, odpowiednik an-gielskiego the.

7 Kitab al-dżabr wa-al-mukabala, Kair 1968, s. 16.8 Dirhamami, czyli drachmami, Al-Chuwarizmi nazywaliczby naturalne.9 Tamże, s. 20.

5

i religijne. Otóż muzułmanin powinien się modlić pięćrazy dziennie zwrócony twarzą ku świątyni Al-Kabaw Mekce. Ten kierunek trzeba było określać w każ-dym rejonie świata muzułmańskiego, a do tego przy-datna okazała się trygonometria.

Innym religijnym zastosowaniem był księżyco-wy kalendarz muzułmański, oparty na obserwacji fazksiężyca, określający m.in. pory modlitwy oraz począ-tek i koniec muzułmańskiego postu. I tu znów przy-datna okazywała się trygonometria.

Już samo nazewnictwo wskazuje na źródło mu-zułmańskiej trygonometrii, którym znów są Indie. Poarabsku sinus nazywa się dżajb, co bezpośredniowywodzi się z sanskryckiego słowa dźiva, oznacza-jącego cięciwę. Ponieważ zupełnie przypadkowoarabskie słowo dżajb oznacza także kieszeń, więc połacinie tłumacze użyli terminu sinus — czyli kieszeń.

Jak wszystkie inne dziedziny nauki, trygonometrięzaczęto poszerzać, uzupełniać dziedzictwo poprzed-ników, a przede wszystkim znajdować dla niego prak-tyczne zastosowania.

Niemniej trygonometria, jako nauka praktyczna,jest wynalazkiem czysto muzułmańskim, a jej zasto-sowanie nie ograniczało się do obliczania kierunkuodprawiania modłów. Przede wszystkim znalazło za-stosowanie w astronomii, geografii i nawigacji. Prak-

tyczne znaczenie miały różnego typu tabele astrono-miczne i trygonometryczne.

Jednym z najpiękniejszych, choć z pewnościąanegdotycznych przykładów upowszechniania przezświat arabski i muzułmański wiedzy czerpanej zewszystkich możliwych źródeł jest historia niepozor-nej cegły lepionej przez tysiąclecia z mułu nilowegoi słomy.

W języku staroegipskim występuje słowoczytane jako db.t. Oznacza ono suszoną na słońcucegłę z gliny pomieszanej ze słomą. W ostatniej fazierozwoju języka egipskiego, czyli w języku koptyjskim,wyraz ten brzmi tobe. Gdy w latach czterdziestychVII wieku Arabowie zajęli Egipt, zachowali istnieją-cą kulturę (i nieistniejącą Bibliotekę Aleksandryj-ską), a w tym techniki budowlane starożytnych. Spe-cyficzna cegła egipska stosowana była przez Arabówi w języku arabskim używano jej starej nazwy — tuba.Ponieważ po arabsku zwykle dodawano rodzajnikokreślony al-, stąd zwykła arabska forma brzmiałaat-tuba (z l zmienionym w t w wyniku asymilacji).

Arabowie nie skończyli swoich podbojów na Egip-cie; ruszyli na zachód i już wkrótce znaleźli się w Hisz-panii i południowej Francji. Do Hiszpanii przenieśliswoją kulturę wzbogaconą o elementy, które poznaligdzie indziej. Między innymi technikę wyrobu cegieł

Rysunek 4. Traktat o fazach księżyca

6

z suszonej gliny. Przyjęła się ona w arabskiej Hisz-panii. Nic dziwnego, że nazwa weszła do języka hisz-pańskiego, w którym nazywa się adobe. W innychrejonach Europy taka technika nie miała szans utrzy-mania się ze względów klimatycznych.

Kiedy jednak po 1492 roku Hiszpanie wyruszyliw świat na podbój Ameryki, technika ta okazała sięniezwykle przydatna na terenach dzisiejszego Mek-syku i południowych stanów USA, gdzie z cegły ado-be buduje się do dziś. W XIX wieku z kolei na podbójświata wyruszyli Amerykanie i po zajęciu południadzisiejszego USA język angielski wzbogacił się o no-wy wyraz pochodzenia hiszpańskiego adobe.

Kilkanaście lat temu tym wyspecjalizowanymterminem ozdobiła swoją nazwę firma komputerowaAdobe Systems Incorporated założona w południo-wej Kalifornii w 1982 roku10. Jej program Adobe Pho-toshop jest dzisiaj jednym z najpopularniejszychkomputerowych narzędzi do obróbki obrazu11.

Ta opowiastka o wędrówce niepozornej cegłyz Egiptu IV tysiąclecia p.n.e. do dwudziestowiecz-nych technik komputerowych wskazuje na rolę ję-zyka arabskiego na świecie, ale też na ciągłość kul-turową naszych cywilizacji. Jak każdy język, arabskiobsługiwał pewną kulturę, a ponieważ była to kultu-ra ruchliwa, jej znaczenie było olbrzymie i nie prze-staje ona oddziaływać do dzisiaj. Podobnie jak naszacywilizacja miała charakter odtwórczy i uzupełniający.

Ten wpływ wcale nie następował przez religię is-lamu, choć z pewnością również dzięki religii. Reli-gia islamu była bowiem (i w dużej mierze jest nadal)otwarta na przyjmowanie nowych wartości, a zara-zem w bardzo prosty sposób narzucała własne, takjak to było z adobą. Wynikało to z faktu, że poddanimuzułmanów chętnie przyjmowali ich pomysły, a na-wet ich język i pismo.

Nauka arabska uczyniła coś, co dziś jest na po-rządku dziennym — teoretyczne marzenia bada-czy i myślicieli przetwarzała w praktykę. Robiono tow sposób systematyczny. Najpierw gromadzono wie-dzę ze wszystkich dostępnych źródeł, a następniedokonywano syntezy. W ten sposób wiedza greckaspotkała się w islamie z indyjską, babilońską, chińskąi perską. Wszystko rejestrowano w jednym wspól-nym języku, a potem zaczęto te różnorodne elemen-ty łączyć w jedną całość i porządkować.

Przede wszystkim jednak nauka arabska byłaotwarta dla wszystkich — nie tylko swoich, ale takżedla obcych, bo przecież od obcych pochodziła. Nigdyi nikomu nie przyszło do głowy, by skąpić dostępu dowiedzy. Dzięki temu każdy mógł ją rozwijać i upo-wszechniać. Te z pozoru błahe stwierdzenia nie byłykiedyś wcale oczywistością. Częstsza bywała w nau-ce monopolizacja — odgradzania od nauki większo-ści i skrzętnego ukrywania wynalazków.

Rysunek 5. Tablice astronomiczne z XIII wieku

10 Nazwa firmy nie pochodzi bezpośrednio od wyrazu ado-be, lecz od nazwy strumienia Adobe Creek płynącego w LosAltos za domem założycieli firmy (Wikipedia angielska10.05.2010).11 O historii wyrazu adobe zob. H. Wiesmann: Adobe, „Zeit-schrift für Ägyptische Sprache und Altertumskunde” 52,1916.

Opracowanie edytorskie: Danuta Czudek-Puchalska, Oficyna Wydawnicza Politechniki Warszawskiej, ul. Polna 50, 00-644 Warszawa, tel. 22 234-75-03