Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009) - hfhr.pl · Praca „Naruszenia praw więźniów w...

70
Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009) Anna Wuwer

Transcript of Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009) - hfhr.pl · Praca „Naruszenia praw więźniów w...

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)

Anna Wuwer

Anna Wuwer, absolwentka Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Laureatka drugiego miejsca w II edycji ogólnopolskiego Konkursu na najlepszą pracę magisterską o prawach człowieka, za pracę magisterską z dziedziny rosjoznawstwa pt. „Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009).”

promotor pracy prof. Aleksy Awdiejew

organizator konkursu Helsińska Fundacja Praw Człowieka

projekt wspierany przez

wydawca Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Warszawa 2014

ISBN 978-83-62245-94-9

redakcja językowa Edyta Ruta

opracowanie graficzne i skład Marek Łomacz

1

Spis treści

Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3

1. Rosja w międzynarodowym systemie ochrony praw więźniów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6 1.1. Prawa więźnia w międzynarodowym systemie ochrony praw człowieka . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6 1.2. Formalne gwarancje przestrzegania praw człowieka w rosyjskim prawodawstwie . . . . . . . . . . . . . 7 1.3. Jednostki organizacyjne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9

2. Rejestr naruszeń (2004-2009) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .11 2.1. Zubowa Polana – miasteczko z zakładem karnym w tle . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 2.2. Niżnonowogrodzkie press-zony . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12 2.3. Tragedia w lgowskiej kolonii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 2.4. Тak jest, towarzyszu naczelniku! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 2.5. Specoperacje OMON-u . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 2.6. Dochodzenie w sprawie zabójstwa w Kopiejsku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16 2.7. Sekcje dyscypliny i porządku w relacji limonowców . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 2.8. Czerwony obwód leningradzki, czyli o planach ekipy generała Malienczuka . . . . . . . . . . . . . . . . 20 2.9. Najczęściej występujące naruszenia w rosyjskich SIZO . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22 2.10. Sprawa S. Magnickiego – morderstwo z przyczyn naturalnych? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 2.11. Najbardziej znany rosyjski więzień, czyli o M. Chodorkowskim i innych skazanych w sprawie JUKOS-u . 26

3. Typologia i rodzaje naruszeń . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .29 3.1. Przemoc jako metoda pracy z więźniami – tortury, poniżające traktowanie, naruszenie prawa do życia . 29 3.2. Naruszenie prawa do życia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31 3.3. Obostrzenie i zwiększenie dolegliwości kary . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31 3.4. Czerwona przepaska SDP – licencja na łamanie prawa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 3.5. Medycyna represyjna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34 3.6. Odmawianie prawa do obrony . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35 3.7. Izolacja informacyjna skazanych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 37 3.8. Przede wszystkim kara, czyli o wtórnej desocjalizacji skazanych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38 3.9. Ненавистный сервис, czyli o warunkach bytowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41

4. System karny bez funkcji poprawczej – źródła i winni problemów współczesnego systemu penitencjarnego FR . . . . . . . . . . . . . . .42

5. Rosyjska opinia publiczna wobec problemu nieprzestrzegania praw człowieka . . . . . . . . . . . .50 5.1. Dlaczego Rosjanie nie lubią obrońców praw człowieka? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52 5.2. От сумы и от тюрьмы не зарекайся . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 55

Zakończenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .58

Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .60

Załącznik nr 1. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .63

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)2

3

Wstęp

Federacja Rosyjska w 1996 r. stała się państwem członkowskim Rady Europy, tym samym wyraziła gotowość uczestnictwa w międzynarodowym systemie ochrony praw człowieka. Nowelizacja systemu prawnego, która miała na celu dostosowanie go do standardów europejskich, nie była jednak wyrazem przełomowych zmian zachodzących w sferach politycznej czy społecznej. Chcąc liczyć się na arenie międzynarodowej, Rosja musiała, chociażby na gruncie formalnym, uznać priorytet rekomendacji pra-wa międzynarodowego. Proces przekształcenia rosyjskiego systemu penitencjarnego z jednego modelu (radzieckiego) w drugi dzieli się zazwyczaj na trzy okresy1. Pierwsze zmiany związane są z odchodze-niem od założeń i praktyki polityki czasów Związku Radzieckiego. Drugi etap kojarzony jest z proce-sem demokratyzacji kraju po roku 1991, kiedy przyjęte zostały najważniejsze akty prawne decydują-ce o kształcie polityki penitencjarnej państwa. Kolejny okres wyznacza się od momentu przekazania systemu penitencjarnego pod jurysdykcję Ministerstwa Sprawiedliwości. Cechą charakterystyczną dla tego etapu przekształceń, które dokonywały się już w okresie prezydentury Władimira Putina, stało się stworzenie nowego systemu zarządzania w rosyjskim systemie penitencjarnym oraz wyznaczenie planu reform instytucji odpowiedzialnych za wykonanie kar.

Od 2000 r. w Rosji kształtował się reżim polityczny, którego specyfika polega na połączeniu cech systemu autorytarnego z formalną demokratyzacją instytucji życia politycznego i społecznego. Rosyjski model demokracji określają następujące zjawiska: w gospodarce – kraj wielkich korporacji, znajdują-cych się pod opieką i kontrolą państwa; w polityce – demokracja sterowana (kontrolowana), w której rola niezależnych od państwa podmiotów polityki sprowadza się do minimum, a komunikacja pomię-dzy systemem politycznym i społeczeństwem realizowana jest przede wszystkim w formie wystąpień prezydenta kierowanych do obywateli za pośrednictwem mediów elektronicznych2. W kontekście na-ruszeń praw człowieka szczególnie istotny jest problem fasadowości instytucji demokratycznych, czy-li rozbieżności pomiędzy literą prawa a jego praktyką. Charakter polityki wewnętrznej prowadzonej w Rosji od początku prezydentury Władimira Putina hamował rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Zabrakło więc instytucji, która pozostając w stałej relacji z władzą, weryfikowałaby jej posunięcia. Wła-śnie brak mechanizmów kontroli społecznej stanowił jeden z podstawowych czynników przesądzają-cych o występowaniu licznych naruszeń praw człowieka w rosyjskich koloniach karnych i więzieniach.

Praca „Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)” podejmuje problem najbardziej negatyw-nych zjawisk i tendencji istniejących w systemie penitencjarnym współczesnej Rosji, które nie stanowiły jednostkowych przypadków naruszeń, ale miały charakter systemowy. Ramy czasowe przyjęte w pracy obejmują drugą kadencję prezydencką Władimira Putina i początki sprawowania władzy przez Dmitri-ja Miedwiediewa. Z jednej strony jest to okres już po wprowadzeniu reform wyznaczających kurs po-lityki W. Putina, kiedy problemy nawarstwione w strukturach systemu penitencjarnego można ocenić w kontekście sposobu i efektów sprawowania władzy przez ówczesne elity polityczne. Z drugiej strony zaś wybrany zakres czasowy zamyka etap przed realizacją reformy przewidzianej na lata 2010-2020.

Po przyjęciu w latach 2000-2004 całego szeregu przepisów prawnych ukierunkowanych na zmniej-szenie liczby skazanych w koloniach karnych i więzieniach wiele zmieniło się na lepsze. Zwiększyły się wydatki z budżetu federalnego na jednego skazanego, poprawiły się warunki bytowe. Znacząco spadł

1 Владимир У. Ялунин, Реформа уголовно - исполнительной системы современной России: проблемы, тенденции, перспективы, Москва 2004.2 Андрей Рябов, Демократия: новая русская модель, w: Трудности перехода: демократия в России, Московский Центр Карнеги, Москва 2004.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)4

procent chorych na gruźlicę3. Niestety, takie tendencje nie utrzymały się długo. Zaostrzenie zarówno praktyki sądowniczej, jak i reżimu więziennego, brak kontroli społecznej i złe finansowanie przesądzały o pogarszaniu się sytuacji. Rosja szybko wróciła do ścisłej światowej czołówki, jeśli chodzi o liczebność skazanych na pozbawienie wolności. Przy prawie milionowej liczbie więźniów nawet państwa z bardziej niż Rosja rozwiniętą gospodarką miałyby problem z zapewnieniem odpowiednich standardów w zakła-dach karnych. Współczesny rosyjski system penitencjarny wciąż boryka się z problemami o radzieckim rodowodzie. I nie chodzi tu wyłącznie o kolonie karne, które są pozostałością GUŁAG-u. Mentalność pracowników Federalnej Służby Więziennej odzwierciedla system ukierunkowany na wymierzenie kary (карательная система), co prowadzi m.in. do pomijania kwestii resocjalizacji oraz nadużywania wła-dzy przez naczelników. Niski prestiż społeczny oraz marne zarobki funkcjonariuszy służby więziennej przekładają się na jakość ich pracy, sprzyjają rozprzestrzenianiu się korupcji. Ograniczona otwartość instytucji penitencjarnych, związana z tradycją subordynacji właściwą zmilitaryzowanym strukturom, hamowała dostęp obrońców praw człowieka, dziennikarzy i opinii publicznej do informacji o negatyw-nych zjawiskach w strukturach systemu.

W latach 2004-2009 w Rosji było ponad 700 kolonii karnych, 7 więzień i kilkaset więzień śledczych (SIZO). Chronicznymi problemami, które dotykały te instytucje, były brak fachowej pomocy medycznej, naruszenie prawa pracy, złe warunki bytowe i sanitarne, niemożliwość resocjalizacji skazanych oraz inne. Problem stosowania tortur dotyczy w Rosji głównie posterunków milicji i aresztów tymczasowych, znaj-dujących się pod jurysdykcją MSW. Na etapie tymczasowego zatrzymania celem tortur jest wymuszenie samooskarżenia lub innych fałszywych zeznań, sprawcami są z reguły milicjanci oraz patrole uliczne. O tym, że torturowanie oraz brutalne traktowanie zatrzymanych przez milicję w celu wydobycia zeznań było praktycznie rutyną, można przeczytać w prawie każdym raporcie dotyczącym łamania praw człowie-ka w Rosji4. Opinia publiczna w kraju już niejako przyzwyczaiła się do systematycznych doniesień prasy na temat samowoli milicji, który to fakt stał się częścią rosyjskiej rzeczywistości. Doniesienia o patologiach w instytucjach Federalnej Służby Więziennej pojawiały się w mediach stosunkowo rzadko. W 2006 r. ba-dacze problemu sporządzili mapę rosyjskich пресс-зон, czyli tzw. kolonii tortur, w których dochodziło do regularnego stosowania przemocy oraz innych poważnych naruszeń. Liczba zakładów znajdujących się na fatalnej mapie w latach 2006-2009 wynosiła ok. 405. W związku z powyższym analitycy fundacji „W obronie praw więźniów” wysunęli tezę o istnieniu w Rosji dwóch systemów wymierzania kar: пыточная i непыточная. Ze skarg więźniów wynika, że do najbardziej rozpowszechnionych naruszeń należały: kara kolektywna, przymuszanie więźniów do wstąpienia do sekcji dyscypliny i porządku oraz zmilitaryzowane porządki w zakładzie. Najmniejsze bezprawne naruszenie ustanowionego przez administrację press-zony regulaminu prowadziło do psychicznego i fizycznego znęcania się nad skazanym. W ostatnich latach do-szło do wzrostu liczby buntów więźniów. Coraz częściej akcje protestu przybierały formę nie tradycyjnych głodówek, a masowych aktów samookaleczenia. Dramatyczne formy sprzeciwu dowodzą powagi i aktual-ności problemów występujących w rosyjskim systemie penitencjarnym6.

Z różnych przyczyn przytłaczająca większość rosyjskich zakładów karnych nie jest w stanie za-pewnić więźniom standardów odpowiadających międzynarodowym normom. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że zakłady, w których dochodziło do naruszenia prawa do życia, stosowania tortur czy re-gularnie nadużywano przemocy stanowiły zdecydowaną mniejszość. Uwidaczniają to chociażby przed-stawione powyżej dane liczbowe. Press-zon było za mało, żeby generalizować problem i mówić o nim w odniesieniu do wszystkich instytucji systemu wymierzania kar, ale jednocześnie było ich zdecydowanie za dużo, aby pojawiające się doniesienia o naruszeniach traktować jako sytuacje szczególne. Naruszenia w strukturach systemu penitencjarnego nosiły charakter systemowy, przy czym w zależności od typu naruszeń dotyczyły różnej ilości zakładów karnych.

3 Андрей Бабушкин, О ситуации заключенных в России: www.prison.org (z dn. 10. 01. 2010). 4 Np.: Russian Federation: Torture and Forced ‘Confessions’ in Detention, Amnesty International, London 2006, http://www.amnesty.org/en/library/

info/EUR46/056/2006. 5 Список пыточных колоний, październik 2006, http://www.zashita-zk.org/alert/1161247477. 6 Акции протеста в колониях Российский Федерации за 2006-2008 гг.: http://www.zashita-zk.org/images/editor/vestnik2_2008.pdf, ss. 29-31.

5

W pracy zostały omówione naruszenia praw więźniów z rosyjskich kolonii karnych, więzień i więzień śledczych (SIZO). Jako przedmiot analizy problemu w pracy brane były pod uwagę wyłącznie zakłady karne dla pełnoletnich mężczyzn. Wyrok odsiaduje w nich ok. 90% wszystkich skazanych i to głównie z tych zakładów napływają skargi do obrońców praw człowieka. Ograniczona liczba publikacji dotyczą-cych zakładów dla kobiet nie pozwalała na całościowe ujęcie zagadnienia. Informacje o naruszeniach występujących w zakładach dla nieletnich są znikome. Przy czym organizacje zajmujące się ochroną praw więźniów przyznają, iż instytucje tego typu pozostają poza ich monitoringiem, nie pojawiają się skargi stamtąd, kolonie dla nieletnich rzadko znajdują się w raportach – są to jednostki najbardziej zamknięte na kontrolę z zewnątrz7. Doniesienia byłych skazanych każą jednak sądzić, że warunki pa-nujące w zakładach dla nieletnich odnoszą efekt odwrotny – zamiast pełnić rolę instytucji poprawczej, wychowują one nowych przestępców. Najgorsze naruszenia dotyczą przemocy psychicznej i fizycznej, w tym na tle seksualnym. Zakres tematyczny pracy nie obejmuje jednostek znajdujących się w zarządza-niu milicji ani więzień działających na terenie Kaukazu Północnego.

Za punkt odniesienia do analizy naruszeń praw więźniów w Rosji nie zostały przyjęte nowelizo-wane w 2006 r. Europejskie Reguły Więzienne ze względu na fakt istnienia istotnych różnic konceptu-alnych pomiędzy rosyjską tradycją penitencjarną a niektórymi założeniami Reguł. Określenie stopnia wcielenia rekomendacji ERW w prawie wewnętrznym poszczególnych państw musi uwzględniać ich specyfikę. Dotyczy to przede wszystkim tych państw, które za podstawowe uznają inne wartości mo-ralne, niż te zawarte w Regułach. Oczywiście nie oznacza to, że od Rosji nie oczekuje się wprowadzenia pewnych zmian normatywno-prawnych, przeciwnie, wciąż istnieje szereg zaleceń Reguł, które powin-ny być wprowadzone na gruncie prawnym i wdrożone w rosyjską praktykę penitencjarną. Niemniej jednak, warto podkreślić, że rozbieżności pomiędzy rekomendacjami ERW a rosyjską praktyką peni-tencjarną nie muszą wynikać ze złej woli czy ignorancji strony rosyjskiej. Są one niejednokrotnie re-zultatem odmiennych doświadczeń historycznych i uwarunkowań kulturowych. Propagowane w ERW z  2006 r. hasło normalizacji, oznaczające minimalizację skutków uwięzienia, jeszcze długo nie znaj-dzie zastosowania w rosyjskiej praktyce penitencjarnej, która jest ukierunkowana przede wszystkim na wymierzenie kary. Tak jest postrzegana zarówno przez władzę, jak i społeczeństwo. Przedstawiona w pracy analiza problemu nie miała sprowadzać się do wyliczenia wszystkich przypadków naruszenia prawa wewnętrznego czy regulacji międzynarodowych, do których doszło w instytucjach penitencjar-nych w latach 2004-2009. Celem pracy było ukazanie, scharakteryzowanie i nazwanie źródeł określo-nych typów naruszeń, które ze względu na brak mechanizmów kontroli i praktyki karania winnych w omawianym okresie, były na tyle zakorzenione w strukturach systemu penitencjarnego, że stanowiły nie odstępstwo, ale normę. Do najważniejszych problemów omówionych w pracy należą: mechanizmy, które przemoc uczyniły metodą pracy z więźniami, samowola i bezkarność niektórych zakładów, dzia-łalność sekcji dyscypliny i porządku, fatalna jakość usług medycznych w instytucjach karnych.

„Rejestr naruszeń (2004-2009)” zawiera zbiór odrębnych historii i wydarzeń, które przedstawio-ne wraz z nakreśleniem okoliczności, mają zwracać uwagę na problemy i tendencje typowe dla struk-tur systemu karnego współczesnej Rosji. Następnie przedstawiona została charakterystyka najbardziej rozpowszechnionych typów naruszeń. Kolejny rozdział zawiera analizę wpływu określonych aspektów polityki wewnętrznej prowadzonej przez W. Putina i kontynuowanej przez D. Miedwiediewa na po-wstawanie patologii w strukturach systemu penitencjarnego. Treść ostatniej części pracy koncentruje się wokół zagadnień związanych ze specyfiką stanowiska rosyjskiej opinii publicznej wobec problemu naruszeń praw człowieka w kraju.

Informacje o naruszeniach praw więźniów docierają do rosyjskich organizacji broniących praw człowieka głównie w postaci skarg pisemnych lub nielegalnych telefonów z kolonii i więzień. Często badacze problemu opierają się relacjach byłych więźniów lub ich krewnych. W pracy zostały wykorzy-stane przede wszystkim relacje więźniów i opracowania fundacji „W obronie praw więźniów”, publiko-

7 Wywiad autorki pracy przeprowadzony z Nadieżdą Ranajewą, ekspertem fundacji „W obronie praw więźniów” 27 kwietnia 2010 r. w moskiewskiej siedzibie fundacji.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)6

wane na stronie organizacji oraz udostępnione autorce pracy podczas wywiadu przeprowadzonego w moskiewskiej siedzibie fundacji w kwietniu 2010 r. Pozostałe źródła informacji to: związana z tematem literatura przedmiotowa, raporty organizacji broniących praw człowieka, studia analityczne ośrodków badawczych, środki masowej informacji, dane i komunikaty Ministerstwa Sprawiedliwości.

1. Rosja w międzynarodowym systemie ochrony praw więźniów

1.1. Prawa więźnia w międzynarodowym systemie ochrony praw człowieka

Instrumenty międzynarodowe w dziedzinie ochrony praw człowieka, ze względu na zakres meryto-ryczny, dzielą się na dążące do całościowego ujęcia problematyki oraz takie, które koncentrują się na ochronie określonych grup lub poszczególnych praw i wolności. Nie istnieje uniwersalny, prawnie wią-żący dla państw stron, katalog praw więźnia. Wyłączając ograniczenia, które są konsekwencją popeł-nienia przez jednostkę czynu zabronionego i w oczywisty sposób wynikają z faktu uwięzienia, wszyscy więźniowie zachowują podstawowe prawa i wolności gwarantowane im przez dokumenty bazowe dla międzynarodowej ochrony praw człowieka, Powszechną Deklarację Praw Człowieka i Obywatela (1948) oraz Europejską Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (1950). Idea stwo-rzenia międzynarodowych norm traktowania więźniów, które stanowiłyby wzór dla ustawodawców poszczególnych państw, pojawiła się już w czasie pierwszego kongresu penitencjarnego w Londynie, w 1872 r. Pierwsze reguły postępowania z więźniami, które, by znaleźć zastosowanie w różnych systemach penitencjarnych, musiał cechować znaczny stopień ogólności, zostały uchwalone przez Ligę Narodów w 1934 r.8. Warunki, uznane przez Narody Zjednoczone za niezbędne dla ochrony więźniów przed ich niewłaściwym traktowaniem, zostały zawarte we Wzorcowych Regułach Minimum Postępowania z Więźniami (RM) z 1955 r. Obok RM najważniejszym dokumentem wyznaczającym standardy trakto-wania osób uwięzionych są opracowane w 1987 r. Europejskie Reguły Więzienne (ERW), które konkre-tyzują i rozwijają zasady sformułowane w Regułach Minimalnych. W styczniu 2006 r. uaktualniono ERW, wprowadzając istotne zmiany dotyczące celów polityki penitencjarnej państw i znaczenia kary pozbawienia wolności. Obydwa dokumenty należą do kategorii instrumentów międzynarodowych, na-zywanej potocznie miękkim prawem międzynarodowym (soft law). Reguły nie mają mocy przepisów prawnych, są rekomendacją. Jedną z form realizacji zaleceń rezolucji przez państwa ją podpisujące jest uwzględnienie Reguł w pracach legislacyjnych przy kształtowaniu wewnętrznej polityki penitencjarnej. Państwa te są zobowiązane do przedstawiania okresowych sprawozdań ze stanu zgodności wspomnia-nej polityki z treścią norm zawartych w Regułach. Kolejnym dokumentem, który ma szczególne zna-czenie dla międzynarodowej ochrony osób skazanych na karę pozbawienia wolności jest „Konwencja w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania”, przyjęta w 1984 r.

Jednym z warunków przyjęcia Rosji do Rady Europy w 1996 r. było wprowadzenie noweli konsty-tucyjnej o priorytecie norm międzynarodowych przed państwowymi. Kluczowe znaczenie ma artykuł 15 obowiązującej Konstytucji Federacji Rosyjskiej, który stanowi o  tym, że ogólnie przyjęte zasady i normy prawa międzynarodowego oraz umowy międzynarodowe Federacji Rosyjskiej są częścią skła-dową jej systemu prawnego. W przypadku niezgodności pomiędzy postanowieniami umowy między-narodowej z regulacjami prawa wewnętrznego, za obowiązujące uznaje się zasady zawarte w umowie

8 Monika Płatek, Europejskie Reguły Więzienne a polskie prawo i praktyka penitencjarna, STUDIA IURIDICA XXXIV/1997, s. 168.

7

międzynarodowej9. Znaczenie omawianego zapisu w Konstytucji FR polega na tym, iż Rosja nie tylko zobowiązuje się przestrzegać zasad przyjętych w prawie międzynarodowym, ale przyjmuje na siebie obowiązek dostosowania najważniejszych aktów prawa wewnętrznego do norm wyznaczonych przez standardy międzynarodowe. Zgodnie z treścią Artykułu 3 Statutu RE, każdy Członek Rady Europy uznaje zasadę rządów prawa oraz zasadę, na mocy której każda osoba znajdująca się pod jego jurysdyk-cją musi korzystać z praw człowieka i podstawowych wolności10. Rosja wyrażając chęć przynależenia do międzynarodowego systemu ochrony praw człowieka, który bazuje na przekonaniu, że prawa człowieka wynikają z godności jednostki ludzkiej, musiała przyjąć zasadę, że tak ujęte źródło praw człowieka stawia je samo ponad władzą państwową, która powinna je umacniać i ochraniać, choć nie ma w tym zakresie kompetencji kreatywnych11.

25 stycznia 1996 r. wydane zostało orzeczenie Zgromadzenia Parlamentarnego RE, w którym oce-nia się gotowość Rosji do członkostwa w Radzie Europy12. Kilka punktów bezpośrednio dotyczy poli-tyki penitencjarnej. W dokumencie zwraca się uwagę na fakt opracowywania w Rosji, pod nadzorem ekspertów z RE, nowego kodeksu karnego i postępowania karnego, kodeksu cywilnego i postępowania cywilnego, jak również kodeksu karnego wykonawczego, których podstawę wyznaczają zasady i stan-dardy Rady Europy. W punkcie 7.9 Orzeczenia utrwalone zostały międzynarodowe zobowiązania Rosji dotyczące poprawy warunków w więzieniach, ze szczególnym naciskiem na natychmiastowe wprowa-dzenie zmian warunków panujących w więzieniach śledczych. Wstępując do Rady Europy w 1996 r. Rosja zobowiązała się na przestrzeni kilku lat podpisać i ratyfikować szereg dokumentów w założeniu mających gwarantować przestrzeganie na jej terenie praw człowieka. We wspomnianym Orzeczeniu oprócz kluczowej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, a także poszcze-gólnych Protokołów, w pierwszej kolejności wymienia się Konwencję w sprawie zakazu stosowania tor-tur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania, konwencje chro-niące prawa mniejszości i inne. Rosja uznała jurysdykcję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i prawo składania skarg indywidualnych do Europejskiej Komisji Praw Człowieka.

1.2. Formalne gwarancje przestrzegania praw człowieka w rosyjskim prawodawstwie

Rozważając kwestię stopnia zgodności rosyjskiego prawodawstwa karnego z aktami prawa między-narodowego, należy mieć na uwadze fakt, że najczęściej są to akty normatywne niewiążące formal-nie, państwom-stronom zaleca się co najwyżej kształtowanie instrumentów prawa wewnętrznego w oparciu o postanowienia owych dokumentów. Większość norm ma charakter rekomendacji lub stanowi jedynie zasady, które powinny znaleźć odzwierciedlenie w systemach prawnych poszczegól-nych państw, z uwzględnieniem osobliwości każdego z nich. Reforma współczesnego systemu peni-tencjarnego Federacji Rosyjskiej ma swój początek w latach 80. XX wieku13. W 1996 r. Borys Jelcyn, ówczesny prezydent FR, zatwierdził tzw. Koncepcję reorganizacji systemu penitencjarnego w Minister-stwie Spraw Wewnętrznych FR. Założenia Koncepcji miały zostać w pełni zrealizowane do roku 2005. Szczególne znaczenie miało przeniesienie, dekretem prezydenta z października 1997 r.14, systemu pe-nitencjarnego pod jurysdykcję Ministerstwa Sprawiedliwości. Wcześniej więziennictwo znajdowało się w strukturach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które po 1998 r. zachowało nadzór nad IVS (изолятор временного содержания) czyli celami znajdującymi się w komisariatach milicji. Najważ-

9 Konstytucja Federacji Rosyjskiej, tłum. własne, http://www.constitution.ru/index.htm. 10 Statut Rady Europy, rozdz. I, art. 3, w: Prawa człowieka. Dokumenty międzynarodowe, opr. i tłum. Bożena Gronowska, Tadeusz Jasudowicz, Cezary

Mik, Toruń 1993. 11 Michalska Anna, Źródła praw człowieka, w: Prawa człowieka a policja. Problemy teorii i praktyki, pod red. Andrzeja Rzeplińskiego, Legionowo 1994. 12 Заключение № 193 (1996) Парламентской Aссамблеи Советы Европы по заявке России на вступление в Совет Европы, Strasburg 25 stycznia

1996 r.13 Na podstawie: Владимир У. Ялунин, Реформа уголовно - исполнительной системы современной России: проблемы, тенденции, перспективы,

Moskwa 2004, http://ex-jure.ru/law/news.php?newsid=1104. 14 Указ Президента Российской Федерации от 8 октября 1997 года № 1100 О реформировании уголовно-исполнительной системы

Министерства внутренних дел Российской Федерации.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)8

niejszym krokiem Rosji na drodze realizacji międzynarodowych norm w sferze ustawodawstwa kar-nego było przyjęcie nowego kodeksu karnego w 1996 r. oraz kodeksu karnego wykonawczego, który wszedł w życie 1 lipca 1997 r.

Konstytucja FR z 1993 r. jedną z podstaw rosyjskiego ustroju czyni zasadę, zgodnie z którą to czło-wiek, jego prawa i wolności stanowią wartość najwyższą. W artykule 2 ustawy zasadniczej na państwo zostaje nałożona odpowiedzialność za uznanie, przestrzeganie oraz ochronę praw i swobód człowieka i obywatela. Właśnie w tej zasadzie bezwarunkowego priorytetu jednostki przed instytucją państwa zawiera się kardynalna różnica pomiędzy obowiązującą Konstytucją FR, a wszystkimi jej poprzednicz-kami.

Konstytucja FR, artykuł 2: Человек, его права и свободы являются высшей ценностью. Призна-ние, соблюдение и защита прав и свобод человека и гражданина - обязанность государства15.

Przestrzeganie praw i swobód człowieka wymaga od instytucji państwowych i przedstawicieli władz powstrzymania się od jakichkolwiek działań, które naruszałyby wspomniane prawa, jak rów-nież stworzenia warunków do realizacji tych praw przez wszystkich obywateli. Ochrona praw i swo-bód zakłada działalność instytucji państwowych ukierunkowaną na odbudowanie naruszonych praw i swobód bądź niedopuszczenie do takiego naruszenia, a także stworzenie odpowiednich gwarancji prawnych tejże ochrony16. Uczynienie filarem ustroju konstytucyjnego zasady, według której jednost-ka ludzka przedstawia wartość najwyższą, zobowiązanie państwa do przestrzegania i ochrony praw, których źródłem jest tylko i wyłącznie godność człowieka, stanowi podwaliny, a zarazem niezbędny warunek gwarancji ochrony praw człowieka przez prawodawstwo wewnętrzne państwa.

Sformułowana w artykule 2 Konstytucji FR zasada humanizmu znajduje swój wyraz w innych instrumentach prawnych, składających się na system prawny Rosji. Dla nas szczególnie istotne jest funkcjonowanie owej zasady w sferze prawa karnego. Nie będziemy zajmować się analizą wszystkich zapisów kodeksu karnego FR odnoszących się do przestrzegania praw człowieka, ograniczymy się do omówienia artykułu 7 k.k. FR, który definiuje zasadę humanizmu w sferze polityki penitencjarnej państwa.

Kodeks Karny FR, artykuł 7:

Принцип гуманизма

1. Уголовное законодательство Российской Федерации обеспечивает безопас-ность человека.

2. Наказание и иные меры уголовно-правового характера, применяемые к лицу, совершившему преступление, не могут иметь своей целью причинение физи-ческих страданий или унижение человеческого достоинства17.

Zasada humanizmu w prawie karnym realizuje się przede wszystkim drogą ochrony człowieka, jego legalnych interesów, inaczej mówiąc – ochroną jego bezpieczeństwa wobec czynów przestępczych. Wypełnienie tego zadania leży w gestii takich instytucji jak sąd, prokuratura, milicja oraz innych – od-powiedzialnych za utrzymanie porządku prawnego. Kodeks karny stanowi bazę prawną do działania wskazanych instytucji. Przyjmując humanizm jako zasadę karno-prawną, należy podkreślić, iż odnosi się ona nie tylko do postępowania wobec ofiary przestępstwa, ale i do jego sprawcy, któremu przysłu-gują określone prawa i obowiązki. Przeciwstawienie uczestników stosunków karno-prawnych, w tym znaczeniu, że wobec jednego z nich – ofiary, świadka konieczne jest kierowanie się zasadą humanizmu, a wobec drugiego – sprawcy przestępstwa, to jakoby nie jest niezbędne – nie odpowiada zasadom pra-

15 Konstytucja Federacji Rosyjskiej, http://www.constitution.ru/10003000/10003000-3.htm. 16 Na podstawie: Комментарий к Конституции РФ, w: Григонис Эугениюс Пранович, Кодексы. Комментарии. Федеральные законы, http://

www.piter.com/attachment.php?barcode=978594723348&at=exc&n=0. 17 Kodeks Karny FR, http://www.uk-rf.com/glava01.html.

9

worządności, sprawiedliwości i sformułowanej w k.k. FR zasadzie humanizmu. Co więcej, właśnie sto-sunek do osoby popełniającej przestępstwo jest ogólnie przyjętym w międzynarodowej praktyce wskaź-nikiem stopnia realizacji przez państwo zasady humanizmu w prawie karnym. Znamienna jest w tej perspektywie treść ust. 2 omawianego artykułu, gdzie mowa jest o tym, że celem wymierzonej kary nie może być zadawanie cierpień fizycznych ani poniżenie godności osoby odpowiedzialnej za popełnienie przestępstwa.

Kodeks karny wykonawczy FR (k.k.w.), obowiązujący w Rosji od 1 lipca 1997 r. uwzględnia pod-stawowe zasady wykonania kar oraz postępowania ze skazanymi, utrwalone w międzynarodowych aktach prawnych z tej dziedziny. K.k.w. FR 1997 r. jako pierwszy akt prawny Federacji Rosyjskiej zawierał normę o stosunku państwowego ustawodawstwa karnego względem regulacji międzyna-rodowych. Artykuł 3 k.k.w. stanowi o tym, że ustawodawstwo karne wykonawcze Federacji Rosyj-skiej uwzględnia umowy międzynarodowe FR, odnoszące się do wykonania kar i postępowania ze skazanymi, na poziomie jej możliwości ekonomicznych i socjalnych. Przyjmuje się priorytet prawa międzynarodowego przed krajowym w sytuacji wystąpienia między nimi sprzeczności. Nie mniej ważna jest treść ust. 3 tego artykułu, gdzie podkreśla się, że zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami i normami prawa międzynarodowego oraz Konstytucją FR ustawodawstwo karne FR oraz praktyka jego zastosowania opierają się na ścisłym przestrzeganiu zakazu stosowania tortur, przemocy lub innego okrutnego czy uwłaczającego godności ludzkiej postępowania ze skazanymi. Art. 3 ustęp 4 określa stosunek do rekomendacji organizacji międzynarodowych, które realizuje się w ustawodaw-stwie karnym wykonawczym, jeśli pozwalają na to ekonomiczne i socjalne możliwości danego pań-stwa. Główne zasady prawodawstwa karnego wykonawczego zostały sformułowane w art. 8 k.k.w. FR, są nimi: praworządność, humanizm, demokratyzm, równość skazanych wobec prawa, dyferencjacja i indywidualizacja wykonania kar, racjonalne zastosowanie środków przymusu, jak i sposobów reso-cjalizacji skazanych, połączenie kary z wychowawczym wpływaniem na skazanego, mającym na celu jego poprawę.

1.3. Jednostki organizacyjne

Instytucją odpowiedzialną za realizację zadań w zakresie wykonywania kar pozbawienia wolności, tymczasowego aresztowania, a także nadzoru nad skazanymi z odroczonym wyrokiem jest Federalna Służba Więzienna (Федеральная служба исполнения наказаний – FSIN). W 2004 r. na podstawie dekretu prezydenta Władimira Putina zastąpiła ona Главное управление исполнения наказаний18. Jako organ władzy wykonawczej FSIN podlega pod Ministerstwo Sprawiedliwości i odpowiada za im-plementację aktów prawnych dotyczących systemu penitencjarnego państwa, projektowanych przez wskazane ministerstwo, FSIN nie posiada zdolności tworzenia takich aktów. Raporty z jego działal-ności są przekazywane bezpośrednio do Biura Prezydenta, tak więc de facto jest to niezależna instytu-cja odpowiadająca wyłącznie przed Prezydentem. Według jednego z punktów regulaminu instytucji FSIN ma stwarzać warunki odpowiadające normom prawa międzynarodowego. Instytucja ta sprawu-je nadzór nad porządkiem i praworządnością w zakładach karnych, które są podstawą bezpieczeństwa personelu zakładu, jak i przebywających w nim skazanych19. Niestety praktyka pokazuje, że bardzo często to administracja więzienna jest stroną odpowiedzialną za brak jakiegokolwiek poszanowa-nia prawa w zakładach karnych, czy to przez bezpośrednie pogwałcenie prawa jednostki, czy przez przyzwolenie na przemoc fizyczną i psychiczną ze strony określonych grup wśród więźniów. Mimo że Federalna Służba Więzienna nie posiada kompetencji wydawania aktów prawnych, rozwiązania praktyczne przyjęte przez FSIN decydują o kształcie i funkcjonowaniu systemu penitencjarnego w państwie. Najwyższe stanowisko w instytucji sprawuje dyrektor, wyłaniany w wyborach i pozbawiany swojej funkcji przez Prezydenta Federacji Rosyjskiej na wniosek premiera. W kompetencji dyrektora

18 Указ Президента РФ от 13 октября 2004 г. 1314 «Вопросы Федеральной службы исполнения наказаний».19 Na podstawie: Положение о Федеральной службе исполнения наказаний.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)10

leży podejmowanie wielu ważnych decyzji, mających często kluczowe znaczenie dla funkcjonowania FSIN-u, jak na przykład decyzja o utworzeniu, reorganizacji bądź likwidacji jego terytorialnych or-ganów. W regulaminie FSIN-u znajduje się zapis o personalnej odpowiedzialności dyrektora za reali-zację powierzonych instytucji pełnomocnictw. Dyrektor podejmuje decyzję o przyjęciu do służby w systemie penitencjarnym, obsadza stanowiska za wyjątkiem tych, na które mianowanie leży w gestii Prezydenta; decyduje też o zastosowaniu wobec określonych pracowników postępowania dyscypli-narnego20. Funkcję dyrektora FSIN-u w 2004 roku objął Jurij I. Kalinin, 3 sierpnia 2009 r. zastąpił go Aleksander Rejmer.

System penitencjarny Federacji Rosyjskiej obejmuje: instytucje odpowiedzialne za wykonywanie kar, organy terytorialne systemu penitencjarnego i federalny organ władzy wykonawczej mający peł-nomocnictwa w zakresie wykonywania kar. W skład systemu penitencjarnego wchodzą następujące jednostki: areszty śledcze, przedsiębiorstwa, utworzone zgodnie z potrzebami systemu, jak również in-stytucje naukowe czy medyczne21.

Skazani na karę pozbawienia wolności w Rosji w okresie 2004-2009 odbywali wyroki w następują-cych instytucjach22:

» więzieniach śledczych [Следственный изолятор (SIZO) oraz Помещение функциунирующие в режиме следственных изоляторов] – instytucja karna, w której przetrzymywane są osoby, w sto-sunku do których jest prowadzone śledztwo i oczekujące na sąd, skazani oczekujący na transport do miejsca odbywania kary oraz skazani skierowani do wykonywania prac socjalnych.

» koloniach karnych [Исправительные колонии (IK)] – przeznaczone są dla pełnoletnich ska-zanych. Do 2010 r. funkcjonowały następujące rodzaje kolonii karnych: колонии-поселения, исправительные колонии общего режима, исправительные колонии строгого режима, исправительные колонии особого режима.

» więzieniach [Тюрьмы] – karę więzienia odbywają skazani z wyrokiem powyżej pięciu lat pozba-wienia wolności za szczególnie ciężkie przestępstwa, recydywiści, a także skazani karnie przenie-sieni z kolonii karnych za naruszanie tam porządku. Na terenie Federacji Rosyjskiej znajduje się siedem zakładów karnych tego typu.

» Лечебные исправительные учреждения – zakłady, w których karę odbywają skazani wymagający leczenia ambulatoryjnego, chorzy na gruźlicę, alkoholizm i narkomanię. Opiekę medyczną pozo-stałym skazanym zapewnić mają лечебно – профилактические учреждения (szpitale ogólne i specjalistyczne, dla chorych psychicznie i na gruźlicę).

» koloniach poprawczych [Воспитательные колонии] – kolonie poprawcze, w których odbywają karę niepełnoletni przestępcy, a także skazani pozostający w zakładzie poprawczym do 21 roku życia.

Ogółem stan z marca 2008 r. w rosyjskich zakładach penitencjarnych to 892,3 tys. osadzonych. W pierwszej połowie 2008 r. statystyka instytucji rosyjskiego systemu penitencjarnego przedstawiała się następująco:

» kolonie karne (766) liczyły 721, 9 tys. osadzonych, » areszty śledcze (217 следственных изоляторoв i 160 помещений функционирующих в режиме

следственных изоляторов) i więzienia (7) – 160 tys., » kolonie poprawcze dla nieletnich (62) – 10,1 tys., » 654 tys. osadzonych to kobiety, przy koloniach żeńskich znajdowało się w sumie 11 domów dziec-

ka, w których przebywało 745 dzieci.

20 Tamże21 Na podstawie: Ustawa Об учреждениях и органах, исполняющих уголовные наказания в виде лишения свободы, art. 5. http://www.ukon.su/law/

federal-law/federal_5992.html?page=2. 22 Na podstawie: Уголовно-исполнителный кодекс РФ, art.74.

11

2. Rejestr naruszeń (2004-2009)

Najpoważniejszym problemem Federalnej Służby Więziennej w okresie 2004-2009 była przemoc obecna w zakładach karnych, która z racji tego, że ze strony FSIN-u nie były podejmowane działania mające na celu wyeliminowanie tego zjawiska, stała się powszechnie akceptowaną patologią. Ofiarą przemocy pa-dali więźniowie, sprawcami byli zarówno inni skazani, jak i funkcjonariusze służby więziennej. Zaostrze-nie reżimu więziennego miało służyć walce z przestępczością przez tzw. „łamanie” autorytetów świata kryminalnego. W praktyce prowadziło do stosowania różnych form przemocy fizycznej i psychicznej jako metody „pracy” z więźniami. Brak odpowiedzialności funkcjonariuszy FSIN-u przed sądem i opinią publiczną, dający im poczucie bezkarności był równoznaczny z sankcjonowaniem takiego stanu rzeczy przez kierownictwo. Rezultatem było istnienie press-zon, czyli tzw. kolonii tortur, gdzie fatalne warunki przetrzymywania sprawiały, że zamiast resocjalizować, instytucje te wychowywały jednostki, których je-dyna relacja ze społeczeństwem sprowadzała się do uczuć wrogości i wyobcowania. Stąd wyraźny wzrost liczby buntów w koloniach w omawianym okresie. Według obrońców praw człowieka w roku 2005 naj-gorszą sławę wśród więźniów miały niektóre zakłady znajdujące się na terenie obwodów: czelabińskiego, niżnonowogrodzkiego, saratowskiego, swierdłowskiego. W oświadczeniu Rzecznika Praw Obywatel-skich z 2006 r. jako regiony, z których napływa najwięcej skarg zostały wymienione republiki: Komi i Mordowia, Krasnojarski kraj, obwody: amurski, kirowski, swierdłowski, tiumeński23.

2.1. Zubowa Polana – miasteczko z zakładem karnym w tle

Republika Mordowia uchodziła za jedną z najgorszych części Rosji pod względem samowoli naczelników znajdujących się tam zakładów karnych. Na jej terenie znajduje się 17 kolonii i 3 areszty śledcze. Na sporzą-dzonej w 2006 r. liście 41 kolonii umieszczonych zostało aż 5 zakładów z położonego na terenie republiki osiedla typu miejskiego Zubowa Polana. Analiza materiałów dotyczących regionu prowadzi do wniosku, że administracja wskazanych zakładów reprezentowała stanowisko, według którego skazani wyrokiem sądu to osoby pozbawione wszelkich praw. Bodźcem do użycia przemocy fizycznej często jest wyłącznie kaprys naczelnika przekonanego o swojej bezkarności. W zakładach Zubowej Polany znajduje zatrudnie-nie znaczna część jej mieszkańców. W efekcie, pracownicy zakładu mieszkają na tym samym osiedlu oraz dobrze się znają. Co więcej, członkowie rodzin pracują tam z pokolenia na pokolenie, od czasów Związku Radzieckiego. Taka sytuacja sprzyja informacyjnej izolacji kolonii, brakuje presji społeczeństwa, które potępiłoby podobne praktyki. Rzadko docierają stamtąd informacje o aktualnych naruszeniach, bo więź-niowie nie mają możliwości ich przekazania. W latach 2006-2008 odnotowano kilka akcji protestu więź-niów. 11 lutego 2006 r. ponad 100 więźniów IK-11 ogłosiło głodówkę, protestując przeciwko nadużyciom ze strony członków sekcji dyscypliny i porządku, które miały miejsce za przyzwoleniem administracji. Na początku marca tegoż roku w IK-12 (Mołocznica, Zubowa Polana) doszło do pobicia grupy więźniów, którzy jesienią poprzedniego roku protestowali przeciwko złym warunkom w kolonii. Skazani bici przez funkcjonariuszy, poparci przez innych więźniów, po raz kolejny ogłosili głodówkę, sprzeciwiając się samo-woli funkcjonariuszy. Jeszcze w dniu ogłoszenia strajku kilkudziesięciu ludzi wywieziono do karnego izo-latora zakładu leczniczo-poprawczego nr 19. W grudniu 9 osadzonych w IK-17 (Oziernyj, Zubowa Polana) protestowało przeciwko wprowadzeniu, na rozkaz naczelnika kolonii, oddziału OMON-u.

Odnotowano kilka przypadków znęcania się nad skazanymi, którego celem było ich publiczne po-niżenie. Tego rodzaju egzekucje skutkowały zarówno poważnymi uszkodzeniami fizycznymi, jak i pro-wadziły do załamania psychicznego. W październiku 2005 r. do fundacji „W obronie praw więźniów” dotarła skarga ojca skazanego, którego poważnie pobito, a następnie publicznie poddano wprowadza-niu sondy w odbytnicę. Wnioski składane przez ojca do prokuratury Mordowii nie odniosły żadnego rezultatu, poza pogorszeniem położenia syna w zakładzie24.

23 Tamże.24 Российский ГУЛАГ: убийства и пытки, н. 1, Москва 2006. Skarga z IZ-13/1 w Sarańsku, 2005 r., s. 49.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)12

W marcu 2006 r. do krewnych Sergieja Nikołajewicza Markina, który wyjechał z Mordowii do pracy w Moskwie, dotarła informacja o tym, że odsiaduje on wyrok w zakładzie leczniczo-poprawczym nr 19 na terenie omawianej republiki. Do tego momentu ani sąd, ani administracja moskiewskiego SIZO nie przekazały krewnym żadnej informacji. Do wsi Mołocznica Markin przybył w lutym 2006 r., 27 kwietnia się powiesił. Nim to się stało, Markina, wraz z innymi uczestnikami głodówki umieszczono w PKT zakładu leczniczo-poprawczego nr 19, gdzie w stosunku do osadzonych systematycznie stoso-wana była przemoc fizyczna. Po zakończeniu odsiadki w PKT Markin został odgórnie wyznaczony na dyżurnego, po czym znaleziono go martwego. Krewni utrzymują, że nie wydano im ciała do momentu podpisania przez nich zaświadczenia o braku pretensji w stosunku do administracji. Na ciele Markina były ślady znęcania się, krwiaki i zadrapania. 25-letni Markin był skazany po raz pierwszy na 3 lata po-zbawienia wolności. Wcześniej uczestniczył w działaniach antyterrorystycznych w Czeczenii. Zdaniem innych więźniów Markin się powiesił, ponieważ nie chciał pełnić narzuconej mu roli dyżurnego. Nic nie wiadomo o jakichkolwiek jego konfliktach z pozostałymi skazanymi. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie25.

W latach 2006-2008 do obrońców praw człowieka dotarły 303 skargi z republiki Mordowii. Ponad jedna trzecia z nich dotyczyła brutalnego traktowania i tortur, wśród których część miało charakter systematyczny. W kolonii IK-1 dochodziło do pobić zatrzymanych w SZIZO i PKT przez pijanych straż-ników kolonii. Skargi zawierały również informację o tym, że pisma więźniów są cenzurowane i nie-jednokrotnie niszczone przez pracowników administracji zakładów. Ok. 30% skarg było poświęconych ciężkim warunkom pracy z niskim wynagrodzeniem, ok. 40% – brakowi pomocy medycznej. Admi-nistracja FSIN-u czasem świadomie uniemożliwiała przeprowadzenie kontroli w zakładach, z których napływają skargi. Przykładem jest postawa naczelnika FSIN-u w republice Mordowii W. Malkowa, któ-ry w kwietniu 2006 r. wydał decyzję o przeniesieniu więźniów piszących skargi do jednostek w innych częściach kraju26.

Na uwagę zasługuje fakt, że w maju 2008 r. sąd rejonowy republiki Mordowii w Zubowej Polanie wydał wyrok skazujący w sprawie naczelnika oddziału bezpieczeństwa kolonii karnej nr 12, J. Oszki-na27. Został on uznany winnym popełnienia przestępstwa z art. 286, ust. 3 k.k., o przekroczeniu upraw-nień, z użyciem przemocy i środków specjalnych, w stosunku do skazanych A. Mienowa i O. Muliawko. Oszkina skazano na 4 lata warunkowego pozbawienia wolności, z 3-letnim okresem próbnym. Lew Po-nomariow podkreślił, że w roku 2009 praktycznie już nie zdarzały się doniesienia z Mordowii dotyczące pobić czy stosowania tortur, mimo że wcześniej takie informacje się pojawiały. Zdaniem ekspertów z fundacji „W obronie praw więźniów” świadczy to o poprawie sytuacji w regionie, która nastąpiła po wielokrotnych interwencjach ze strony fundacji28.

2.2. Niżnonowogrodzkie press-zony

Z publikacji obrońców praw człowieka, opartych na relacjach więźniów wynika, że w okresie 2003-2006 większość zakładów obwodu niżnonowogrodzkiego należało do press-zon, w których w celu wydobycia zeznań stosowano tortury29. Podsądny S. W. Iwanow spędził w kolonii IK-53/14 ponad pół roku bez wyroku sądu. Powszechnym zjawiskiem w press-zonach było oddawanie przez administrację części swej władzy w ręce podporządkowanych jej członków sekcji dyscypliny i porządku. Aktywiści z SDP wprowadzali swoje zasady regulujące stosunki pomiędzy więźniami, bezkarnie dokonywali brutalnych pobić skazanych, którzy nie wstępowali do sekcji. W świadectwach więźniów pojawiają się informacje o umieszczaniu zdrowych w baraku przeznaczonym dla nosicieli wirusa HIV30. Odnotowano przypad-

25 Tamże, s. 50.26 В. Лукин, Закон сильнее власти, Доклад Уполномоченного по правам человека в Российской Федерации за 2006 год.27 Вестник Фонда в защиту прав заключенных, март-апрель 2008, s. 8.28 Вестник В защиту прав заключенных, N 3-4 2009 r., s. 3.29 Российский ГУЛАГ: убийства и пытки, н. 1, Москва 2006.30 Skargi: A.N. Poliakow, UZ 52/7 i S.W Iwanow IK-52/14 w obwodzie niżnonowogrodzkim, 2005 r., s. 34.

13

ki kiedy skazani nie wytrzymując praktyk stosowanych w press-zonach popełniali samobójstwa lub samookaleczenia: w grudniu 2005 r. skazany L.A. Lariew po zastosowaniu wobec niego metod śled-czych powiesił się; skazany D. Uniszkin w takiej samej sytuacji przebił sobie płuco i połknął gwoździe; w styczniu 2006 r. skazany S. Jaszin, żeby uniknąć przeniesienia z IK-52/5 do IK-52/7 rozciął sobie jamę brzuszną, został przeniesiony na noszach; skazany S.P. Karpow w czasie przesłuchania wyskoczył z czwartego piętra31. Znane są przypadki zgonów na skutek obrażeń zadanych więźniom przez pracow-ników administracji lub członków SDP.

W 2005 r. niżnonowogrodzki „Komitet przeciwko torturom” zajmował się sprawą W.P. Chnycz-kowa, próbując prawnie dowieść faktu zastosowania tortur wobec skazanego32. Chnyczkow padł ofiarą znęcania się w czasie śledztwa prowadzonego w SIZO nr 1 w Niżnym Nowogrodzie, na skutek odnie-sionych obrażeń został inwalidą. Skargi Chnyczkowa i jego adwokata kierowane do Komitetu tylko pogorszyły położenie skazanego. Poruszający się o kulach Chnyczkow został umieszczony w karcerze po tym jak administracja SIZO uznała go za skłonnego do ucieczki. W listopadzie 2005 r. z poręcze-nia Komitetu adwokat zażądał wystawienia medycznego zaświadczenia o stanie zdrowia Chnyczkowa. Przesłuchany przez adwokata Chnyczkow opowiedział o szeregu niezgodnych z prawem środków stoso-wanych przez przedstawicieli administracji SIZO, które wpłynęły na poważne pogorszenie się zdrowia skazanego. Skutkiem zastosowania tortur prądem elektrycznym w 2003 r. było jąkanie się Chnyczkowa oraz pogorszenie wzroku. Administracja SIZO 52/1 utrzymywała, że żadne fizyczne naciski na Chnycz-kowa nie miały miejsca, zaś fakt umieszczenia go w karcerze nie został potwierdzony33.

2.3. Tragedia w lgowskiej kolonii

Położony w obwodzie kurskim Lgow przypomina typowe rosyjskie monomiasto, gdzie w jednym przedsiębiorstwie znajduje zatrudnienie zdecydowana większość mieszkańców. W Lgowie zakładami, wokół których koncentruje się życie miasta są jednostki FSIN-u. W ciągu kilku dni czerwca 2005 r. miasteczko zdobyło niemalże światową sławę. Kilkuset skazanych z lgowskiej kolonii o zwykłym ry-gorze dokonało aktu samookaleczenia i ogłosiło głodówkę, protestując przeciw warunkom panującym w kolonii. Bunt miał miejsce w nocy z 26 na 27 czerwca 2005 r. i wzięło w nim udział około 400 skaza-nych. Przy czym dane co do dokładnej liczby protestujących nie są jednoznaczne. Protestujący zadali sobie rany cięte głównie rąk i szyi. Buntu nie można określać jako zbiorowej próby samobójczej, ponie-waż tylko grupa więźniów zadała sobie rany na tyle poważne, że mogły zagrażać ich życiu. Chodziło przede wszystkim o wyrażenie sprzeciwu i zwrócenie uwagi opinii publicznej na nadużycia ze strony służb specjalnych(спецназ) i administracji oraz członków tzw. aktywu, do których dochodziło na te-renie kolonii. Działania członków sekcji dyscypliny i porządku, którzy brali czynny udział w próbach psychicznego i fizycznego łamania więźniów, były jedną z głównych przyczyn tragedii. Obawiając się skandalu oraz reakcji łańcuchowej w  innych jednostkach, władze natychmiast odwołały dwóch naj-bardziej znienawidzonych działaczy kierownictwa kolonii. W. Dwojenosow i W. Reutow stanęli przed sądem pod zarzutem przekroczenia uprawnień z użyciem broni, przemocy i środków specjalnych. Od-powiadali oni za brutalne pobicie skazanego A. Szatunowa, które stało się bezpośrednim impulsem do wszczęcia buntu w kolonii. Ten sam sąd rozpatrywał sprawę przeciwko 4 więźniom kolonii, którzy zostali oskarżeni o podżeganie do buntu. Mimo że ówczesny dyrektor FSIN-u FR J. Kalinin przyznał, że w lgowskiej kolonii dochodziło do naruszeń prawa ze strony administracji, w oficjalnych komentarzach prasowych FSIN-u dominowały oświadczenia o tym, iż działania protestujących były ukierunkowane na destabilizację kolonii, a wynikały z niechęci skazanych do podporządkowania się zgodnym z pra-wem żądaniom administracji kolonii. Oto przykładowa wypowiedź przedstawiciela FSIN-u: „Во Льгове события развивались по отработанной схеме - до этой акции были подвезены родственники осужденных, приехала группа поддержки от криминала, вовремя были оповещены представи-

31 Российский ГУЛАГ: убийства и пытки, н. 1, Москва 2006, s. 33 - 37. 32 Нижегородская региональная организация Комитет против пыток, http://www.pytkam.net/web. 33 Права человека в России, новости, http://www.hro.org.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)14

тели СМИ и правозащитники”34. Prokuratura obwodu kurskiego utrzymywała, że bunt był zapla-nowany i sterowany z zewnątrz. Pojawiła się też wersja, o tym, iż buntem kierował więzień uchodzący za autorytet świata kryminalnego. Próbowano za wszelką cenę odwrócić uwagę opinii publicznej od interpretacji wydarzeń, która akcentowałaby brutalne praktyki, których dopuszczali się przedstawiciele administracji kolonii oraz członkowie sekcji dyscypliny i porządku. Kiedy zainteresowanie społeczne sprawą osłabło, w kolonii powrócono do starych praktyk. Buszyn, naczelnik zakładu ostatecznie pozo-stał na swoim stanowisku.

Jedynym więźniem, z grupy maltretowanych skazanych, który złożył skargę zaadresowaną do Eu-ropejskiego Trybunału Praw Człowieka i nie wycofał jej pod wpływem nieustających gróźb, był Witalij A. Kniaziew. Obok obrazu brutalnych przypadków maltretowania, które nakreślił Kniaziew, w tekście skargi uderza demonstracyjne poczucie bezkarności funkcjonariuszy lgowskiej kolonii: „Niemalże cały system FSIN zjednoczył się w jednym porywie: ukarać skazanego, za jego wytrwałe próby udowodnie-nia tego, iż w lgowskiej kolonii maltretowani są więźniowie”35.

2.4. Тak jest, towarzyszu naczelniku!

Ruch „O prawa człowieka” zgromadził dokumenty świadczące o tym, że w IK-1, położonej we wsi Ja-guł w Udmurcji, stale dochodziło do przypadków stosowania tortur i przemocy wobec więźniów. W celu zweryfikowania informacji, których nadawcami byli więźniowie, kontrolę w kolonii przeprowadził adwokat moskiewskiego Kolegium Adwokatów, D.W. Kalojan. Świadectwa o naruszeniach zostały po-twierdzone. Osadzeni w kolonii twierdzili, że pobicia miały tam miejsce z polecenia naczelnika kolonii, S.W. Awramienki, który osobiście brał w nich udział36. W strefie zamieszkania w kolonii mogli prze-bywać jedynie ci, którzy pozbawieni są jakiejkolwiek chęci oporu przeciwko bezprawnym działaniom administracji. W związku z tym, bojąc się o życie, skazani z reguły odmawiali udzielania informacji o torturach i brutalności strażników. Piszący skargi byli uznawani za naruszających porządek insty-tucji i karnie przetrzymywani w „wewnętrznych więzieniach” kolonii: PKT, SZIZO, SUS i PFRSI. Nie odnotowano przypadków poważniejszych nadużyć w innych zakładach republiki Udmurcji; według relacji skazanych odsiadujących w regionie, wysłaniem do IK-1 straszono ich już na etapie wstępnego śledztwa. Dlatego wśród więźniów, podsądnych oraz ich krewnych IK-1 miało opinię kolonii tortur, gdzie trafiało się „za karę” i w określonym celu. Z relacji odbywających wyrok w IK-1 wynika, że skaza-ni przetrzymywani w karnych izolatorach padali ofiarą znęcania się i byli zmuszani do wykonywania niezgodnych z prawem, poniżających żądań administracji: wymóg 100% frekwencji na spacerach wię-ziennych, niezależnie od pogody, braku odzieży czy stanu zdrowia; przemieszczać więźniowie mieli się biegiem, któremu towarzyszyły uderzenia pałki; przy każdym wyjściu i wejściu do celi wymagano się od osadzonych rozebrania się do naga, motywowanego koniecznością przeszukania. W SZIZO zabra-niano pisać i czytać. Kwestia przesyłek była regulowana samowolnymi ustaleniami administracji, a nie postanowieniami k.k.w. FR. Więźniowie donoszą o przypadkach, kiedy to zmuszano ich do tańczenia lambady czy lizania podłogi. Świadectwo byłego więźnia, S. Frołowa: Одного заключенного избили за то, что он не мог бежать, потому что у него была больная нога, за это его начали избивать Краснов (сотрудник администрации ИК-1) и присутствующие сотрудники при обыске, затем пришел начальник колонии ИК-1 Авраменко и тоже начал избивать его. Его били ногами, руками, заставляли вставать и бежать. Впоследствии я узнал, что его после этого поместили в ШИЗО на 30 суток, а вследствие этих побоев у него были отбиты почки. Это избиение проишодило на глазах заключенных... O osobistym udziale naczelnika Awramienko w aktach brutalnej przemocy wobec więźniów, o tym, że najbardziej drastyczne pobicia miały miejsce na jego życzenie, zaświadczyli niemalże wszyscy skazani. Za wysyłanie skarg skazani byli bici i poniżani. W lutym 2006 r. skazany

34 http://www.rg.ru/2005/06/30/ljgov-kolonia.html 35 Российский ГУЛАГ: убийства и пытки, н. 1, Москва 2006. 36 Хроника политических преследований в современной России, О ситуации в ФГУ ИК - 11 ГУФСИН по Республике Удмуртия, выпуск 46, 15

декабря 2006 г.

15

Miełkow został pobity przez pracowników administracji, jego głowę zanurzono w muszli klozetowej, po czym umieszczono go w celi z osobami o nietradycyjnej orientacji seksualnej. Po pobiciu, w czasie którego skazanemu Jaworskiemu został złamany obojczyk, więzień rozciął sobie brzuch. Ranę zaszyto mu naprędce w gabinecie stomatologicznym w pomieszczeniu SZIZO, po czym przetrzymywano go w kajdankach ponad miesiąc37.

W kwietniu 2006 r. 4 skazanych (A.M. Łukaszenkow, O.N Zaulin, W.M. Żygalin, A.M Miszczichin) po-pełniło akty samookaleczenia, żeby położyć kres przemocy, której byli poddawani, zostać odesłanymi do oddziału sanitarnego IK-8 i mieć tym samym możliwość doniesienia o warunkach panujących w IK-138. Bezpośrednim impulsem była uwłaczająca rewizja. Więźniów zmuszono m.in. do rozbierania się i ubierania w takt odliczania przez strażników do siedmiu. Po wszystkim wymuszono na skazanych pod-pisanie dokumentu, w którym rzekomo stwierdzają oni, że nie mają żadnych pretensji, które dotyczyłby sposobu przeprowadzenia rewizji. W wydarzeniu brali udział pracownicy administracji zakładu pod przewodnictwem naczelnika Awramienki. Wysłanie skargi z IK-1 jest rzeczą niemalże niewykonalną. Łukaszenkow, nie radząc sobie z poniżeniem doznanym w celi przeszukiwań, a chcąc uzyskać moż-liwość wyjazdu do oddziału sanitarnego IK-8, połknął gwoździe i drut. Podobnej próby samobójczej dopuścili się inni skazani z celi nr 15 uczestniczący w opisanych wydarzeniach: Miszczichin i Żygalin, którym kilkakrotnie grożono „rozprawieniem się z nimi” w sytuacji, jeśli złożyliby oni jakiekolwiek zażalenie na działania administracji. Zarażony wirusem HIV Miszczichin po połknięciu przewiąza-nych na krzyż z drutem gwoździ leżał w celi 12 dób, nie udzielono mu wówczas żadnej pomocy me-dycznej. Skazani uczestniczący w opisanych wydarzeniach opowiedzieli o nich adwokatowi Kolojanowi, wizytującemu IK-1. Ponadto w zeznaniach innych więźniów pojawiały się informacje również o takich metodach stosowanych przez pracowników administracji, jak: pobicie pałkami, długotrwałe przetrzy-mywanie w kajdankach oraz zalewanie cel więźniów chłodną wodą w czasie zimy. Przy czym ten ostatni zabieg stosowany był przede wszystkim jako kara za palenie papierosów w celi, które traktowane było jako wyzwanie rzucone samemu naczelnikowi, który był osobą niepalącą. Opisane wydarzenia miały miejsce w 2006 r., obecnie S.W. Awramienko nie pełni już swojej funkcji, naczelnikiem kolonii jest O.W. Semionow.

2.5. Specoperacje OMON-u

Wydarzenia ze stycznia 2008 r. mające miejsce w kolonii IK-5 w obwodzie amurskim zwracają uwagę na problem nadużyć, których na terenie niektórych kolonii dopuszczają się jednostki OMON-u. Od-notowano przypadki masowych brutalnych pobić więźniów, dokonanych przez zamaskowane grupy mundurowych. Z relacji ofiar wynika, że akty przemocy są traktowane przez omonowców jak ćwi-czenia, nierzadko odpowiedzialni za nie funkcjonariusze znajdują się pod wpływem alkoholu. Pobicia mają miejsce pod pretekstem przeprowadzania rewizji czy specjalnych akcji odebrania skazanym nie-dozwolonych przedmiotów. Zdarzają się przypadki niczym nieuzasadnionych grupowych aktów prze-mocy. Przykładem jest amurska kolonia, gdzie specnaz, motywując swoje działania operacją odebrania skazanym ostrych przedmiotów, dokonał w dniach 16-17. 01. 2008 r. brutalnego pobicia i poniżenia grupy więźniów nieprotestujących przeciwko rewizji. Wtedy to ok. 700 skazanych amurskiej IK-5 dla wyrażania sprzeciwu dokonało aktu samookaleczenia39.

W okresie od października do grudnia 2008 r. kolonia karna o zaostrzonym rygorze IK-11 w Surgucie została przekształcona w poligon doświadczalny specnazu. Żołnierze specnazu przywożeni z różnych części kraju w Surgucie otrzymywali możliwość trenowania siłowych rozwiązań w stosunku do więź-niów40. Z relacji byłego więźnia Olega Stiepanowa wynika, że wszystko zaczęło się po komunikacie na-

37 Tamże38 Tamże39 Амурский бунт. Протесты обреченных, Вестник Фонда в защиту прав заключенных, н. 04. 04. 2008, s. 12 – 13.40 Общественные слушания на тему: трагедия сургутской колонии (избиения начинаются... или продолжаются?), w: Вестник Фонда в защиту

прав заключенных, N 2-3 2009, s. 2-14..

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)16

czelnika kolonii skierowanym do Moskwy, o tym, że: зона неуправляемая, я ничего поделать не могу, помогите41. W kolonii we wskazanym okresie dochodzić miało do systematycznych, mających miejsce co najmniej trzy razy na dobę, pobić więźniów. W kolonii IK-11 w Surgucie w marcu 2009 r. osadzonych było ok. 2 tys. więźniów, przy limicie wynoszącym 1500.

2.6. Dochodzenie w sprawie zabójstwa w Kopiejsku

Zamieszki w kolonii karnej IK-1 w Kopiejsku, w obwodzie czelabińskim, rozpoczęły się z rana 31 maja 2008 r. Według danych Federalnej Służby Więziennej , które pojawiały się w mediach bezpośrednio po informacji o śmierci 4 więźniów, dzień przed tragedią do kolonii przywieziona została grupa nowych więźniów. Do ekscesów miało dochodzić już w areszcie śledczym i w czasie transportu. Po przybyciu do IK-1 w Kopiejsku 4 skazanych zaatakowało konwojentów przy użyciu zaostrzonych brzytew. W rezultacie 5 nieuzbrojonych strażników doznało urazów czaszki oraz wielu ran ciętych. Bunt opanowali pracow-nicy lokalnego oddziału FSIN-u, którzy przybyli na pomoc z gumowymi pałkami. Awanturujących się umieszczono w celach, gdzie ich stan skontrolował lekarz, określając go jako zadowalający. Wieczorem wszyscy czterej byli już martwi42. J. Kalinin, ówczesny dyrektor FSIN-u, nie zdając sobie jeszcze sprawy z tego, jakim echem odbije się sprawa, publicznie uznał zabójstwo za zgodne z prawem, stwierdzając, że pracownicy IK-1 postąpili należycie. Władze miasta obiecały wydać strażnikom, którzy brali udział w zajściu, nowe mieszkania jako nagrodę za dobrze wykonywaną pracę i poświęcenie zawodowe. На-падение на сотрудников было, а система всегда жестко реагирует на подобные вещи – wyjaśniał w wywiadzie dla Gazety Rosyjskiej jeden z ekspertów w dziedzinie systemu penitencjarnego – Речь не только о тюремщиках и не только о нашей стране. Во всем мире правоохранительные органы не церемонятся с преступником, поднявщим руку на представителя закона43. Okazanie słabości ze strony przedstawicieli organów porządku publicznego może skończyć się utratą przez nich kontroli. Tak więc, jego zdaniem, aresztanci, którzy przybyli do Kopiejska, buntowali się, bo chcieli zyskać uznanie w środowisku kryminalnym. Dlatego też strażnicy odpowiedzialni za ich śmierć we własnym przeko-naniu czują, że postąpili słusznie. W oficjalnej wersji wydarzeń jednak od początku dało się zauważyć nieścisłości. Na przykład, według komunikatów FSIN-u, 4 skazanych zaczęło się buntować jeszcze w drodze do kolonii. Dlaczego więc już wtedy nie umieszczono ich w  oddzielnych celach? Ponadto, w jaki sposób skazani zdobyli zaostrzone brzytwy? Przecież po przybyciu podlegali rewizji, a następnie tzw. kwarantannie44. Kiedy sprawa nabrała rozgłosu funkcjonariusze FSIN-u zdali sobie sprawę, że za wcześnie i nazbyt pochopnie stanęli na stanowisku, że wszystko odbywało się zgodnie z prawem i do żadnych naruszeń nie doszło. Najprawdopodobniej nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji, próbowali wykorzystać sprawdzoną w takich wypadkach wersję o konieczności walki z samowolą kryminalnych autorytetów w koloniach. Tym razem sprawy nie można było zakończyć w ten sposób, nie chodziło już bowiem o pobicie czy poważne uszkodzenia zdrowia (skutki, które zazwyczaj bagatelizowano w oświad-czeniach FSIN-u), ale o poczwórne zabójstwo. Kiedy poczynania pracowników FSIN-u zostały potę-pione na wyższych szczeblach władzy, musieli oni zacząć wycofywać się ze wcześniejszych deklaracji o prawnym usprawiedliwianiu zabójstwa. Wspomniane prezenty mieszkaniowe wydawały się na tle całej sytuacji posunięciem wręcz absurdalnym, a na pewno skandalicznym. Na żądanie prokuratury w dość szybkim tempie zwolniono ze stanowisk naczelnika oraz 11 pracowników kolonii, 8 trafiło do aresztu pod zarzutem przekroczenia uprawnień oraz ciężkiego uszkodzenia zdrowia, które stało się przyczyną nieumyślnego spowodowania śmierci. Śledztwo dowiodło, że 31 maja 2008 r. pracownicy IK-1 w Ko-piejsku dokonali brutalnego zabójstwa 4 skazanych, a kierownik czelabińskiego oddziału, który przybył na miejsce zbrodni podjął próbę zatuszowania sprawy. 18 osób zajmujących stanowiska w czelabińskim oddziale FSIN-u zostało pociągniętych do odpowiedzialności karnej. 7 czerwca 2010 r. sprawa trafiła

41 Tamże, s. 5.42 http://www.zashita-zk.org/investigate/B3765F043 Российская газета, Федеральный выпуск н. 4700, 4 июля 2008 г.44 Tamże.

17

do sądu. Postawione zostały zarzuty zabójstwa, przekroczenia uprawnień oraz świadomego składania fałszywych zeznań i fałszowania dowodów w sprawie. Za wskazane naruszenia, za wyjątkiem zarzutu zabójstwa, przed sądem stanął również szef czelabińskiego oddziału FSIN-u, generał W. Żydkow. Spra-wa nie doczekała się jeszcze ostatecznego rozstrzygnięcia. Ekspertyza sądowa wykazała, że przyczyną śmierci 4 skazanych był szok pourazowy z krwotokiem wewnętrznym. Pracownicy kolonii, na rozkaz generała Żydkowa mieli zatrzeć ślady rozprawy z więźniami, inscenizowali rzekomy atak więźniów na strażników. Z ustaleń śledztwa wynika, że dla pozoru strażnicy zadali sobie wzajemnie urazy ciała, podarli mundury, a także sfałszowali dokumenty, które miały świadczyć o napadzie aresztantów na pracowników kolonii. Następnie niezgodne z rzeczywistością komunikaty o śmierci skazanych zostały przekazane kierownictwu FSIN-u w Rosji, które poparło przedstawicieli administracji zakładu w Ko-piejsku. W rezultacie sfałszowanych danych w czerwcu 2008 r. do mediów dotarła informacja o buncie w kolonii karnej IK-1.

Sprawa, o której wszyscy mieli szybko zapomnieć (do czego od początku dążyli przedstawiciele FSIN-u z Kalininem na czele), nie ma swojego ostatecznego rozstrzygnięcia, choć minęły już dwa lata. Zamiast nowych mieszkań w prezencie od władz miasta pracownicy kolonii trafili do aresztu – taki obrót sprawy wywołał prawdziwą panikę wśród pracowników czelabińskiego FSIN-u. Ówczesne kie-rownictwo w końcu zdało sobie sprawę z faktu, że bez wskazania winnych się nie obejdzie. Nie wiadomo jeszcze, jaki będzie wyrok w tej sprawie i czy rzeczywiście właściwe osoby zostaną należycie ukarane. Na kogoś jednak została nałożona odpowiedzialność, co niejako odciążyło  najwyższe władze FSIN-u. Gdyby winni zabójstwa zostali nagrodzeni mieszkaniami, pod ostrzałem znalazłby się cały rosyjski system penitencjarny. Kalinin doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że nie może sobie na to pozwolić. Jeszcze w czerwcu 2008 r. publicznie zadeklarował swoje poparcie dla działań administracji kolonii w Kopiejsku, później mógł z łatwością oczyścić się z zarzutu, powołując się na śledztwo, które dowiodło, że przedstawione kierownictwu materiały zostały sfałszowane. Tym samym akcent w sprawie został po-łożony na niesubordynację lokalnych przedstawicieli FSIN-u i ich samowolne działania, a nie na ważne, strukturalne problemy całego systemu penitencjarnego.

Dla pełnego obrazu okoliczności wydarzeń z 2008 r. w Kopiejsku i ich skutków należy wrócić na chwilę do postaci dyrektora FSIN-u w obwodzie czelabińskim, gen. W. Żydkowa. Nazwisko generała pojawiło się w mediach w związku z faktem, że miał odpowiedzieć przed sądem za stawiane mu za-rzuty. Należy przy tym podkreślić, że W. Żydkow pojawiał się w skargach więźniów z obwodu czela-bińskiego na długo przed 2008 r. W jednej ze skarg z 2005 r. czytamy: „До вступления ва должность начальника ГУИН по Челабинской области г-на Жидкова условия содержания осужденных были столь же несправедливыми и жестокими. Но нас НЕ БИЛИ. Сейчас по любому поводу избивают сотрудники администрации и активисты-осужденные, которые назначены на должности”45. Wstąpienie do sekcji dyscypliny i porządku wiązało się z maszerowaniem, wykrzykiwaniem haseł na życzenie administracji, poniżaniem innych. Więźniowie odmawiający włożenia czerwonej opaski, która była atrybutem członków, trafiali do izolatek, byli bici i poddawani codziennym, upokarzającym rewi-zjom (rozbieranie się do naga, rozkaz wykonywanie pompek i przysiadów). W okresie 2004-2008 FSIN nie prowadził oficjalnej statystyki dotyczącej ilości samobójstw popełnianych przez skazanych. Analiza materiałów zgromadzonych przez obrońców praw człowieka pozwala na stwierdzenie, że liczba ta jest bardzo wysoka, a główną przyczyną targania się na własne życie przez więźniów w omawianym okresie była niemożność wytrzymania stosowanych w stosunku do nich tortur oraz aktów poniżającego trakto-wania. Do tego rodzaju wypadków dochodziło również w obwodzie czelabińskim46. Opinię press-zony w tej części Rosji miała kolonia ЯВ 48/10, w której nad skazanymi znęcali się przede wszystkim przy-gotowani do tego członkowie sekcji dyscypliny i porządku. Naczelnik czelabińskiego GUIN Żydkow wiedział o istnieniu i roli zony, która miała siać strach wśród skazanych. Fundacja „Uralska amnestia” zajmowała się sprawą zabójstwa skazanego, które miało miejsce w Kopiejsku w 2004 r47. Oskarżony R.

45 Skarga: T. W. Chodow, ЯВ 48/24 w Oziersku, 2005 r., w: Российский ГУЛАГ: убийства и пытки, s. 4446 Российская газета, Федеральный выпуск н. 4700, 4 июля 2008 г.47 Tamże.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)18

A. Omarow doznał śmiertelnej rany głowy, kiedy w grudniu 2004 r. został pobity przez kilku pracowni-ków administracji zakładu karnego. Prokuratura wydała wówczas oświadczenie, że śmierć nastąpiła na skutek niewydolności serca. Po interwencji krewnych oświadczenie zostało zmienione, niemniej jednak postępowanie karne wszczęto nie w związku z zabójstwem, a przekroczeniem przez pracowników ad-ministracji granic samoobrony.

W kwietniu 2004 r. skazani z więzienia w Górnym Uralsku (Верхнеуральск) przeprowadzili gło-dówkę, żądając zaprzestania naruszeń praw więźniów oraz poprawy warunków bytowych. W. Żydkow obiecał wówczas więcej szacunku dla prawa ze strony przedstawicieli FSIN-u, jednak po zakończeniu protestu niewiele się zmieniło48. Do chronicznych problemów należały m.in. porcje żywnościowe, które nie odpowiadały żadnym normom oraz przepełnione cele, w których latem brakowało wentylacji, a zimą ogrzewania. Więźniów celowo odcinano od dostępu do informacji, wbrew prawu ustanowiono za-kaz posiadania radioodbiorników, telewizory przynoszone przez krewnych osadzonych trafiały do rąk pracowników administracji. Fatalne warunki panowały w karnych izolatkach, do których skazanych wsadzano pod byle pretekstem i przetrzymywano w okresie często znacznie przekraczającym ten prze-widziany w regulaminie. SZIZO w więzieniu w Górnym Uralsku pozbawione było kanalizacji, nie było mowy o zachowaniu jakichkolwiek standardów sanitarnych. Jednym z najpoważniejszych problemów całego rosyjskiego systemu penitencjarnego jest ogromna liczba chorych na gruźlicę. Więźniowie cho-rzy i zdrowi często byli przetrzymywani w jednym pomieszczeniu, co było przede wszystkim efektem zaniedbania ze strony administracji i ignorancji personelu medycznego. Przykładem może być relacja jednego z więźniów z Kopiejska, który twierdzi, że gruźlicą zaraził się w czasie odsiadki, w 2003 r., kiedy był zamknięty w izolatce razem z chorymi. Mimo, iż zakład w którym przebywał ma status szpitala, nie został on poddany odpowiedniemu leczeniu49. Wskazane na przykładzie obwodu czelabińskiego naru-szenia powtarzają się w relacjach więźniów z innych części Rosji.

W 2007 r. z ramienia Prokuratury Generalnej przeprowadzona została kontrola w zakładach kar-nych obwodu czelabińskiego. O wnioskach komisji sprawdzającej można było przeczytać m.in. na stro-nie kanału informacyjnego Uralskiego Okręgu Federalnego. Kontrola wyjawiła wiele naruszeń zwią-zanych z niezapewnieniem więźniom odpowiednich warunków bytowych; nieprzestrzeganiem norm przestrzeni sanitarnej na jedną osobę (np. 400 więźniów nie miało indywidualnych miejsc do spania); łamaniem prawa pracy; brakiem opieki medycznej; bezprawnym i bezpodstawnym karaniem więź-niów50. W rezultacie przyjętych z inicjatywy komisji postanowień zapadła decyzja o pociągnięciu do odpowiedzialności dyscyplinarnej 30 pracowników, dwóch z nich zostało zwolnionych z zajmowanych stanowisk.

2.7. Sekcje dyscypliny i porządku w relacji limonowców

W sierpniu 2004 r. członkowie Partii Narodowo-Bolszewickiej, protestujący przeciwko zniesieniu ulg, wdarli się do budynku Ministerstwa Ochrony Zdrowia i zajęli m.in. gabinet ministra M. Zurabowa. Nie byli uzbrojeni. W czasie akcji jeden z limonowców wyrzucił z okna portret Władimira Putina51. W grud-niu 2004 r. sąd uznał siedmioro uczestników akcji winnymi popełnienia przestępstwa chuligaństwa i wandalizmu, skazując każdego z nich na pięć lat kolonii o zwykłym rygorze. Dzięki apelacjom wyrok został skrócony. Niezależnie od skrajnie różnych ocen dotyczących działań członków Partii Narodowo-Bolszewickiej, tak w społeczeństwie, jak i w środowisku obrońców praw człowieka, Rosyjski Kongres Obywatelski uznał, że skazanym siedmiu członkom partii Limonowa powinien przysługiwać status więźniów politycznych52.

48 Skarga: T. W. Chodow, ЯВ 48/24 w Oziersku, 2005 r., w: Российский ГУЛАГ: убийства и пытки, s. 44.49 Российский ГУЛАГ: убийства и пытки, s. 40 – 45. 50 Челябинский Региональный Общественный Благотворительный Фонд Уральская амнистия w Magnitogorsku; przypadek skazanego R. A.

Omarowa, zmarłego w grudniu 2004 r., ЯВ 48/10 w Kopiejsku.51 Skarga: W.S. Wojtkiewicz, Górny Uralsk, obwód czelabiński, ЯВ 48/Т-1, styczeń 2005 r., s. 40. 52 Skarga: W.N. Oskolkow, ЯВ 48/1, Kopiejsk, 2005 r., s. 41.

19

Na zorganizowanej przez obrońców praw człowieka w 2007 r. konferencji poświęconej naru-szeniom związanym z istnieniem w rosyjskich koloniach sekcji dyscypliny i porządku, o swoich do-świadczeniach opowiedzieli Kirił Klionow i Maksim Gromow. Gromow (ten który wyrzucił z okna portret Putina) trafił do kolonii o zwykłym rygorze w Ufie. W sierpniu 2007 r., podobnie jak jego dwaj koledzy wyszedł na wolność. Sekcje dyscypliny i porządku były organizacjami więźniów pod-porządkowanymi administracji zakładu, które w zamian za określone przywileje wykonywali część obowiązków pracowników administracji. Jedne z najpoważniejszych i najczęściej spotykanych na-ruszeń praw więźniów są związane właśnie z istnieniem SDP. W kolonii w Ufie, w której odsiadywał wyrok Gromow, do wstąpienia do sekcji byli zmuszani wszyscy trafiający tam skazani. Odmowa była dotkliwie karana. Za swój sprzeciw Gromow w sumie około dwóch lat spędził w tzw. wewnętrznych więzieniach kolonii, SZIZO i PKT53. Kilkakrotnie poddawany był różnego rodzaju torturom. Oprócz tradycyjnej przemocy fizycznej, dla złamania więźniów, stosowano tam np. muzyczną szkatułkę, czyli surę z Koranu włączoną z kasety, odtwarzaną w zamkniętym pomieszczeniu bez przerwy przez 10 godzin, każdego dnia w miesiącu. Za pobicia skazanych odpowiadali zazwyczaj aktywiści z SDP, którzy stanowili w przybliżeniu 10% wszystkich członków. Z relacji byłych więźniów wynika, że wyższa hierarchia SDP, przewodniczący i jego współpracownicy, byli wpuszczani przez strażników do cel SZIZO czy PFRSI, gdzie dawano im prawo znęcania się nad innymi więźniami54. Członkowie sekcji mieli przyzwolenie na przeprowadzanie niesankcjonowanych czynności operacyjnych na tere-nie kolonii, czyli na przykład, na przesłuchiwanie więźniów. Do aktywu trafiali z reguły najbardziej zwyrodniali przestępcy. O członkach SDP Gromow wypowiedział się następująco: У членов СДП моральный облик очень страшный. Если у преступников существует какая-то внутренняя этика, есть вещи, которые они никогда не сделают. Они занимаются преступным ремеслом. Кто идет в СДП? Это в основном тяжелостатейники, осужденные за совершение преступле-ний особо тяжких на длительные сроки. Они туда приходят, чтобы наладить себе жизнь. И они чудовищные вещи делают55. K. Klionow, który odbywał wyrok w kolonii w Mordowii zazna-czył, że tam administracja udzielała władzy SDP tylko podczas tzw. kwarantanny, dlatego, że pobicie więźnia jest tam raczej prerogatywą pracowników56. Na Klionowa, który również odmówił wstąpie-nia do SDP nie wywierano szczególnych nacisków. Z członkami sekcji nie miał on wiele kontaktu, ponieważ podobnie jak jego kolega, większą część wyroku spędził w izolatce. Ci, którzy zdecydowali się zasilić szeregi sekcji, deklarowali pełne posłuszeństwo administracji, łącznie z wykrzykiwaniem ustalonych przez nią haseł czy głośnym śpiewaniem. Klionow zauważa, że dla więźniów wstępują-cych do SDP pozostawała już tylko jedna droga – pełna współpraca z administracją, przez pozosta-łych skazanych byli bowiem znienawidzeni. Bezpiecznie mogli się czuć tylko w zonie. Wielu z nich po wyjściu na wolność musiała się ukrywać przed zemstą byłych współwięźniów, ich przyjaciół lub krewnych. Odnotowano przypadki, kiedy byli aktywni członkowie SDP przepadali bez wieści, a potem znajdowano ich szczątki.

W swoim świadectwie Gromow stwierdził, że były momenty, gdy postępowano w stosunku do niego zgodnie z prawem, ale zdarzało się również, że na jego oczach niszczono wszelkie oświadcze-nia czy skargi. Prokuratura również nie była zainteresowana wszczynaniem postępowań karnych w stosunku do pracowników administracji. Klionow ujął to następująco: Приходит прокурор с про-веркой и говорит, пиши, что у тебя все нормально, от всего отказывайся, и тогда все будет хорошо. Они не хотят, чтобы какая-то информация о правонарушениях в Мордовии вышла за пределы57. Z relacji członków partii Limonowa wynika, że stałej kontroli podlegały ich przesyłki i korespondencja.

53 Экспертный информационный канал, УралПолит.Ru, http://www.uralpolit.ru.54 Интернет-газета Гарри Каспарова, http://www.kasparov.ru/material.php?id=46B04BC30FC91. 55 Музей и общественный центр им. Андрея Сахарова, http://www.sakharov-center.ru/museum/exhibitionhall/nbp.htm. 56 Российская практика содержания заключенных: наследие нацизма и ГУЛАГа?, Стенограмма Общественных слушаний, 20 listopada 2007 r.,

http://www.zashita-zk.org/investigate/A2A73FD/1195561807.html. 57 Российская практика содержания заключенных: наследие нацизма и ГУЛАГа?, dz.cyt.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)20

Ze skarg dotyczących naruszeń związanych z istnieniem sekcji dyscypliny i porządku:

Fragment listu J.S. Żewłakowa odsiadującego wyrok w FGU IK-55, obwód swierdłowski: Сотруд-ники администрации увели меня в ШИЗО, раздели догола, бросили на пол, за руки и ноги растянули и избивали. Спрашивали: «Будешь писать заявление в СПД?». В камере я про-лежал на камнях голый всю ночь. На следующее утро все повторилось. 11 февраля утром я услышал, как открываются камеры ШИЗО, крики заключенных. Я не стал ждать, нашел осколок стекла и порезал горло…. Ze skargi B.D. Rozyjewa, FGU IK-6, obwód włodzimierski: Прошу Вас помогите! Меня сотрудники ФГУ ИК-6 дежурной смены, осужденные и ряд ин-спекторов избили и пытались изнасиловать. Отказали в предоставлении медицинской помощи. Заставили подписать заявление о вступлении в секцию дисциплины и порядка. Заставляли ходить по 4 часа по аллее с кранной повязкой на рукаве маршировать и выкри-кивать разные команды.Oświadczenie skazanego S.P. adresowane do naczelnika FGU IK-16 w republice Mordowii: Я, осужденный С.П. обязуюсь сотрудничать с администрацией ЛИУ-16, а также соблюдать ПВР учреждения, в случае нарушения своего обязательства Я вступаю в общество сексуальных меньшинств. Написано собственноручно без морального и физи-ческого давления. 12.05.2006 г., подпись.

2.8. Czerwony obwód leningradzki, czyli o planach ekipy generała Malienczuka

W roku 2006 katastrofalnie przedstawiała się sytuacja w niektórych koloniach regionu Północno--Zachodniego. Za kolonię tortur uchodziła US-20/7 w obwodzie leningradzkim, znana jako Jabło-niowka. Dane o tego rodzaju zakładach są bardzo ograniczone. Pisemne skargi więźniów prawie się nie pojawiają, źródłem informacji mogą być świadectwa krewnych, byłych więźniów lub relacje osób wizytujących, o ile oczywiście jest taka możliwość. Zdarzały się przypadki osób do tego stopnia za-straszonych, że nawet po odbyciu kary nie chcieli oni udzielać żadnych informacji na temat tego, co spotkało ich za murami zakładu. W 2006 r. w IK-3 Fornosowo więźniowie będący nosicielami wirusa HIV stanowili 30%. Z relacji anonimowego więźnia wynika, że naruszano tam prawo skazanych do warunkowego zwolnienia. Nie wystarczały nienaganna praca i przestrzeganie regulaminu, decydującą rolę odgrywała łapówka wręczona komisji wystawiającej skazanemu opinię�. Kiedy do IK-3 Fornosowo przyjeżdżali obrońcy praw człowieka, aby zadać pytania o ewentualne zażalenia, robili to w towarzy-stwie naczelnika kolonii i jego zastępców. Złożenie skargi oznaczało dla więźnia SZIZO i inne represje. Jedyne, co mogli osiągnąć to przedostanie się informacji na zewnątrz. Pozornie mogłoby się wydawać, że o to właśnie chodzi, niestety w praktyce, rzadko dochodzi do realnej poprawy warunków w jakich przetrzymywany jest skazany, znacznie częściej – do ich pogorszenia. W zakładach takich jak IK-3 Fornosowo więźniom składanie skarg najzwyczajniej się nie opłaca. W latach 2004-2009 prokuratura jednakże wszczęła kilka postępowań karnych z artykułu dotyczącego przekroczenia uprawnień. Wy-roki skazujące są jednakże naprawdę rzadkością. Zwięźle sytuację skazanych wyrażających głośno swój sprzeciw ujął zastępca naczelnika IK-4 Fornosowo, Kowaliew: ...вот завтра приедет комиссия – имейте ввиду – комиссии приезжают и уезжают, а вы то останетесь здесь58. W. A. Jemielia-now odbywający wyrok w tym zakładzie od sierpnia 2002 r. do marca 2003 r. w swojej relacji podkre-śla przede wszystkim systematyczne pobicia, których dopuszczali się inni więźniowie, głównie dyżurni oddziałów i ich wspólnicy. Przemoc w stosunku do nieuprzywilejowanych skazanych była stosowana już od momentu ich przybycia do kolonii. „Лично мне выбили зубы и отбили почки, после чего на протяжении месяца я мочился кровью” – pisze Jemielianow. Twierdzi on, że w czasie jego pobytu w kolonii doszło do zabójstwa kilkorga skazanych. Nikt z oddziału, gdzie doszło do zbrodni, nie poniósł

58 Российский ГУЛАГ: убийства и пытки, н. 1, Москва 2006, s. 67.

21

odpowiedzialności karnej, skończyło się na przeniesieniu dyżurnego i współpracujących z nim osób do innych jednostek59.

W grudniu 2009 r. prezydent Dmitrij Miedwiediew zdymisjonował 20 wysoko postawionych pra-cowników Federalnej Służby Więziennej. Stanowisko stracił wówczas m.in. naczelnik FSIN-u Peters-burga i obwodu leningradzkiego, gen. Władimir F. Malienczuk. Obrońcy generała, wśród których zna-lazł się były rzecznik praw człowieka w Petersburgu Igor Michajłow, twierdzili, że dymisja Malienczuka była skutkiem reorganizacji w systemie penitencjarnym. Zdaniem Michajłowa, współpracującego swego czasu z Malienczukiem w Petersburgu, zdjęty ze stanowiska generał dobrze wypełniał obowiązki zwią-zane zapewnieniem godziwych warunków życia w zakładach, sprawił, że poczynania FSIN-u w regionie nabrały bardziej otwartego charakteru oraz znacznie ograniczył wpływy kryminalnych autorytetów w zakładach karnych60. Skrajnie różną charakterystykę Malienczuka przedstawił znany petersburski adwokat Josif Gabunia, podkreślając znaczący wzrost śmiertelności, a przede wszystkim zwiększenie liczby śmierci związanych z użyciem przemocy w instytucjach FSIN-u w Petersburgu i obwodzie lenin-gradzkim pod kierownictwem generała. Największy więzienny skandal w okresie rządów Malienczuka miał miejsce w 2009 r., niemniej jednak już wcześniej dochodziło do wydarzeń, które sprawiły, że obję-cie stanowiska przez generała przybyłego z Kaliningradu nie przeszło bez echa.

Zakłady karne w Rosji dzielą się na „czarne” i „czerwone”. W „czarnych” władza jest sprawowana przez kryminalistów cieszących się największym autorytetem w środowisku, w „czerwonych” – przez administrację zakładu. Sekretarz „Związku rosyjskich więźniów” Natalia Czernowa, zaznacza, iż „czar-ne” kolonie od wielu lat funkcjonują praktycznie bez żadnego dofinansowania i właściwie nie ma tam pomocy medycznej. W takich warunkach kierownictwo kolonii pozostawia rozwiązywanie problemów więźniów, którzy sami ustanawiają porządki w zakładzie61. W koloniach „czerwonych”, które stanowiły w 2009 r. wyraźną większość, administracja sprawuje kontrolę nad wszystkim. Obejmując stanowisko w sierpniu 2007 r., Malienczuk od razu jasno określił zadanie, które stawiała sobie jego ekipa. Było nim doprowadzenie do tego, aby wszystkie zakłady w Petersburgu i obwodzie leningradzkim stały się „czer-wone”. W ciągu pół roku Malienczuk wymienił 80% pracowników na kierowniczych stanowiskach62. Za doprowadzenie zony do fatalnego stanu, złe odżywianie więźniów i brak porządku stanowisko stracił m.in. naczelnik wspomnianej wyżej kolonii IK-3, M. M. Popow. Biorąc pod uwagę relacje więźniów IK-3 dotyczące lat 2002-2006, zwolnienie Popowa wydaje się jak najbardziej uzasadnione, przy czym jak się później okazało, absolutnie nie była to zmiana na lepsze. Jeśli chodzi o najwyższe kierownictwo FSIN-u obwodu, Malienczuk obsadził je swoimi ludźmi. Jego prawą ręką był, współpracujący z nim od dawna, J. Byczkow znany jako ideologiczny bojownik z блатной мастью i воровскими традициями63, zastępcą do działań operacyjnych został W. Tippiel. Już we wrześniu 2007 r. doszło do buntu osadzo-nych w więzieniu Kriesty. Później miał miejsce incydent w IK-5, który zakończył się interwencją spec-nazu. W grudniu tego samego roku w fatalnej IK-3 Fornosowo, podczas przeprowadzanej tam operacji OMON-u, został pobity i zmarł na skutek odniesionych obrażeń skazany Denis Zacharczenko. Około czterdziestu skazanych, którzy byli świadkami pobicia zostało przewiezionych z Fornosowa do innych regionów kraju. Do dziennikarzy docierały wiadomości o naruszeniach mających miejsce w  kolonii IK-3. Skarżyli się głównie krewni osadzonych, którzy nie posiadali jasnych informacji o sytuacji swoich bliskich w zakładzie. Nowe kierownictwo kolonii, na czele z naczelnikiem Bałobołko, który stał się jed-nym w głównych uczestników skandalu z lutego 2009 r., odmawiało wyjaśnień.

W kwietniu 2009 r. pojawiła się sensacyjna informacja o aresztowaniu J. Byczkowa, wcześniej za-trzymany został W. Tippiel. Obaj odpowiedzieli przed sądem za brutalne pobicie skazanego, którego dopuścili się w październiku 2008 r. Przyznanie się do winy znacznie przyspieszyło proces. Współ-

59 Tamże.60 Российский ГУЛАГ: убийства и пытки, н. 1, Москва 2006, s. 66.61 http://www.baltinfo.ru/news/Eks-ombudsmen-general-Malenchuk-ne-pozvolyal-kriminalu-delat-pogodu-119807. 62 Ситуация в российских колониях - отражение ситуации в стране, с Н. Черновой беседовал Владимир Сергеев, Deutsche Welle 08.02.2009:

http://www.zeki.su/publikacii/2009/2/10132641.html. 63 Евгений Колесников, В петербургских тюрьмах закончилась эпоха Маленчука, Аргументы и факты, 11.12. 2009 http://www.spb.aif.ru/city/

article/11359.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)22

pracownicy Malienczuka zostali skazani na 4 lata kolonii. Na 3 lata pozbawienia wolności sąd ocenił poczynania jeszcze jednego z zastępców naczelnika petersburskiego FSIN-u, Aleksandra Dołgopołego, któremu również udowodniono brutalne traktowanie więźnia. Najbardziej wstrząsające były jednak-że wydarzenia z lutego 2009 r. W pierwszych dniach lutego stwierdzona została ucieczka skazanego za kradzież Ilji Bijazowa z kolonii-osiedlenie znajdującej się w miasteczku Goriełowo. 16 lutego został zatrzymany i trafił do więziennego szpitala im. Gaaza w Sankt-Petersburgu. Następnego dnia został pobity i brutalnie zgwałcony przez przybyłych na miejsce wysoko postawionych funkcjonariuszy FSIN--u obwodu leningradzkiego. Z materiałów śledztwa wynika, że wspomniany już R. Bałobołko zmuszał innych więźniów z oddziału do gwałtów na Bijazowie. Przemocy seksualnej miał zostać poddany jesz-cze jeden z przebywających w szpitalu więźniów, ale jego nazwisko nie zostało ujawnione. Wydarzenia zostały sfilmowane przez jednego z uczestników, J. Popowa, wówczas naczelnika oddziału do przeciw-działania grupom przestępczym FSIN-u, podległego Malienczukowi. Winny w tej sprawie jest również W. Tippiel, który w czasie trwania postępowania w tej sprawie odsiadywał już wyrok za inne przestęp-stwo. Opisywane wydarzenie wyszły na jaw dzięki personelowi szpitala więziennego im. Gaaza, który powiadomił prokuraturę i Federalną Służbę Bezpieczeństwa. Postępowanie karne wszczęto w stosunku do siedmiorga wysoko postawionych pracowników lokalnego oddziału FSIN-u. W rezultacie śledztwa oskarżono ich o przekroczenie uprawnień z użyciem przemocy. Cztery osoby odpowiedzą za stosowanie przemocy o podłożu seksualnym. W lutym 2010 r. sprawa trafiła do sądu64.

Warto zaznaczyć, iż Malienczuk, Byczkow i Tippiel przed objęciem stanowisk w  Petersburgu współpracowali ze sobą w Kaliningradzie. Były prokurator odpowiedzialny za kontrolę w zakładach karnych obwodu kaliningradzkiego Jurij Korzin oświadczył w wywiadzie prasowym, iż od dawna jest przekonany co do tego, że wyżej wymieniona trójka „nie ma prawa przebywać z ludźmi, ponieważ jednakowo nienawidzili oni tak pracowników, jak skazanych”65. Dlaczego w takim razie objęli oni tak ważne stanowiska w jednym z kluczowych regionów Rosji? Nie można nie zauważyć związku pomię-dzy planami Malienczuka przemienienia wszystkich zakładów obwodu w „czerwone”, doświadczeniem Byczkowa w „łamaniu” autorytetów ze świata kryminalnego, a ogłoszoną przez Putina „walką z krymi-nałem”.

2.9. Najczęściej występujące naruszenia w rosyjskich SIZO

Na ogół wyposażenie cel w więzieniach śledczych (SIZO) jest znacznie lepsze niż w aresztach tymcza-sowych (IVS), znajdujących się pod jurysdykcją MSW i zarządzanych przez funkcjonariuszy milicji. Jednym z głównych problemów rosyjskich SIZO jest przeludnienie. W 2006 r. kierownictwo FSIN-u otwarcie mówiło o braku miejsc w zakładach karnych. W ciągu jednego roku do więzień śledczych trafiły 32 tys. aresztantów. Pomimo że stworzono 8 tys. nowych miejsc, ciągle brakowało kolejnych 5 tys.66. Według skazanego Sz. Szarochimowa, w Matrosskiej Tiszynie w Moskwie (SIZO nr 1) w latach 2004-2006 w dwunastoosobowej celi przetrzymywanych było czterdzieści osób. Na jednej kojce trzeba było spać na trzy zmiany. W celach było duszno, pościel nie była zmieniana, wielu więźniów cierpiało na różnego rodzaju choroby skóry. Rozprzestrzeniała się gruźlica67. W  2004 r. w republikach Buria-cji, Czuwaszii i Tuwy, w regionach Niżnego Nowogrodu, Moskwy i Czity oraz w miastach Moskwie i Sankt Petersburgu cele SIZO były dwukrotnie przeludnione68. Trwające latami procesy powodują, że oskarżeni jakiś procent kary de facto odbywają w SIZO. J. Kalinin, będąc dyrektorem FSIN-u w kilku swoich wystąpieniach podkreślał, że niezwykle istotny problem, nazbyt długiego okresu przebywania oskarżonych pod strażą, wciąż pozostaje bez rozwiązania. Złe finansowanie systemu penitencjarnego, stare budownictwo nie pozwalały przy takiej ilości więźniów na zapewnienie im godziwych warunków

64 Tamże. 65 http://www.novayagazeta.ru/data/2010/011/05.html. 66 Евгений Колесников, В петербургских тюрьмах закончилась эпоха Маленчука..., dz.cyt.67 http://www.newsru.com/crime/26oct2006/zk.html. 68 Шарохимов Ш.Ш., СИЗО 77/1 (Матросская тишина) г. Москвы, w: Б. Пантелеев, А. Бабушкин, Ухудшение положения заключенных под

стражу и осужденных в Российской Федерации в 2004-2006 годах., dz.cyt.

23

bytowych. Wiele do życzenia pozostawiały więzienne posiłki oraz warunki sanitarne, więźniowie skar-żyli się na brak toalet i środków higienicznych.

Jak wynika z relacji więźniów i analiz obrońców praw człowieka, obok przeludnienia głównym problemem więzień śledczych jest fatalna jakość pomocy medycznej lub po prostu jej brak. Narażenie oskarżonych na poważne uszkodzenia zdrowia jeszcze w czasie trwania procesu sądowego często jest wynikiem zaniedbań. Więźniowie chorzy i zdrowi są przytrzymywani we wspólnych calach, a wyżej omówione warunki sprzyjają rozprzestrzenianiu się chorób. Źle opłacani lekarze, podlegający admi-nistracji więziennej, często niedbale wykonują swoje obowiązki. Brakuje środków na zakup lekarstw, a przekazanie ich z zewnątrz bywa bardzo trudne. Powodem są przesadne zbiurokratyzowanie zasad przekazania więźniowi lekarstw spoza zakładu ustanowione w „Regułach porządku wewnętrznego za-kładów karnych” (Правила внутреннего распорядка ИУ) oraz twórczość kierownictwa niektórych zakładów. Znacząca liczba skarg więźniów dotyczy sposobu przewożenia oskarżonych z SIZO do sądu. Pojazdy przeznaczone do tego rodzaju transportu nie posiadają ani ocieplenia, ani wentylacji. W zimie można zamarznąć, a latem w tych metalowych pudłach jest bardzo gorąco69. Panuje tam zawsze ogrom-ny ścisk, istnieje wysokie ryzyko zarażenia przede wszystkim gruźlicą, która jest zmorą rosyjskich wię-zień.

Nagminne są przypadki stwarzania utrudnień dla adwokatów, chcących się spotkać ze swoimi klientami przebywającymi w SIZO. Złe warunki w salach odwiedzin, bezprawne skracanie czasu wi-zyt, brak zgody na skorzystanie przez adwokatów ze sprzętu elektronicznego – często uniemożliwiają konstruktywny kontakt adwokata z klientem. Do tego dochodzą utrudnienia formalne związane z nad-mierną biurokracją i nadużywaniem władzy przez administrację SIZO, która wymaga od adwokatów przedstawienia dodatkowych dokumentów dla uzyskania zgody na widzenie z klientem. Odnotowano przypadki, kiedy oskarżonym bezprawnie odmawiano możliwości spotkania ze swoim obrońcą. Adwo-kaci i rodzina niejednokrotnie są pozbawieni wiarygodnej informacji o stanie zdrowia oskarżonego i o warunkach, w jakich jest przetrzymywany.

Powszechne są doniesienia dotyczące sposobu przekazywania oraz kontroli paczek i koresponden-cji. Administracja więzienia często wedle własnego życzenia ustala listy produktów, które nie mogą się znaleźć w paczce dla oskarżonego. Na przykład mogą to być dokładnie te produkty, które można zna-leźć w więziennym sklepie, jak to ma miejsce chociażby w SIZO nr 3 w Moskwie (Krasnaja Presnia)70. W czasie dostawy paczek naruszane są normy higieniczne, dochodzi do zamiany produktów na mniej jakościowe (Matrosskaja Tiszyna), paczki przekazywane są oskarżonym z opóźnieniem (Butyrki).

W wielu więzieniach śledczych funkcjonuje cały szereg zasad i praktyk wprowadzanych przez ad-ministrację bądź personel, które mimo, że nie stanowią jaskrawego naruszenia prawa, ewidentnie mają służyć zwiększeniu dolegliwości kary. Do tego rodzaju zjawisk należeć będą m.in. wczesne pobudki więźniów przed wyjazdem do sądu, a potem oczekiwanie na transport, częste rewizje, ograniczanie dostępu do literatury, mała ilość kabin przeznaczonych do spotkań oraz brak grafika widzeń powoduje (kolejkę do kabiny trzeba zajmować już od 6 rano (SIZO nr 5, dla niepełnoletnich)). Znaczące są rów-nież takie zjawiska jak np. niedziałająca toaleta dla odwiedzających, zepsuty telefon w kabinie wizyt czy kran, z którego nie płynie woda.

Zamknięty charakter instytucji systemu penitencjarnego staje się przyczyną tego, że administracja więzienia może ustalać w zakładzie własne porządki, które w praktyce nie podlegają kontroli. Stąd wy-nikają najpoważniejsze naruszenia w stosunku do więźniów związane z nadużywaniem władzy przez administrację, a mianowicie stosowanie przez nią przemocy fizycznej i psychicznej wobec oskarżonych. Izolacja informacyjna więzień śledczych (ten sam mechanizm występuje w przypadku kolonii karnych i więzień) często prowadzi do traktowania oskarżonych jako grupę osób pozbawioną jakichkolwiek praw.

69 Raport Prokuratora Generalnego 2004 r. 70 Б. Пантелеев, А. Бабушкин, Ухудшение положения заключенных под стражу и осужденных в Российской Федерации в 2004-2006 годах.

dz.cyt.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)24

Odnotowano przypadki stosowania brutalnej przemocy w stosunku do więźniów w celu wymuszenia zeznań. Przykładem może być oświadczenie żony oskarżonego przetrzymywanego pod strażą w SIZO nr 6 w Angarsku, która twierdzi, że jej mąż był torturowany prądem elektrycznym w celu wymuszenia na nim podpisu pod protokołami śledztwa. Z jej zeznań wynika, że w prokuraturze próbowano na nim wymusić rezygnację z adwokata71.

2.10. Sprawa S. Magnickiego – morderstwo z przyczyn naturalnych?72

Systemowe naruszenia w opiece zdrowotnej skazanych zostały stwierdzone oficjalnie w 2009 r., w związku ze sprawą śmierci adwokata Sergieja Magnickiego w areszcie śledczym w Moskwie . Adwokata aresztowano w listopadzie 2008 r. oficjalnie pod zarzutem oszustw podatkowych. Zdaniem szefa firmy Firestone Duncan, w której Magnicki pracował od połowy lat 90-tych, przyczyną aresztowania były jego konsultacje udzielane firmie Hermitage, niegdyś największego funduszu inwestycyjnego w Rosji, po tym jak popadła ona w konflikt z władzami73. Magnicki w czasie przesłuchania miał wysunąć oskarże-nia o malwersacje finansowe przeciwko pracownikom MSW i wysoko postawionym funkcjonariuszom milicji zamieszanym w przejęcia spółek, z którymi kiedyś współpracował Hermitage. Aresztowanie na-stąpiło niedługo po złożeniu tych zeznań przez prawnika. Sergiej Magnicki spędził rok w więzieniu w trudnych warunkach, przy czym przez cały ten okres nie został sformułowany konkretny akt oskarże-nia przeciwko niemu. Magnicki twierdził, że do więzienia trafił zdrowy, 16 listopada 2009 r. 37-letni prawnik zmarł w więziennym szpitalu. Jego śmierć nastąpiła na kilka dni przed spodziewanym zwolnieniem, które według rosyjskiego prawa może nastąpić najpóźniej po roku od aresztowania, w przypadku, gdy w tym czasie nie dojdzie do procesu.

Sergiej Magnicki prowadził szczegółowe notatki z pobytu w więzieniu. Zapiski zostały opubliko-wane przez Nową Gazetę cztery dni po jego śmierci74. Znalazł się w nich opis skandalicznego traktowa-nia aresztanta, które stało się przyczyną jego śmierci. W lipcu 2009 r. S. Magnicki został przeniesiony z SIZO Matrosskaja Tiszyna do więzienia w Butyrkach. Miesiąc wcześniej lekarze z Matrosskiej Tiszyny zdiagnozowali u niego ostre zapalenie woreczka żółciowego, wymagające operacji i stałego leczenia. Zgodnie z regulaminem SIZO kontroli lekarskiej powinien zostać poddany każdy nowoprzybyły oskar-żony. W Butyrkach Magnickiemu takiej kontroli odmówiono. Notatki sporządzone przez prawnika dokumentują jego dramatyczne starania o otrzymanie pomocy medycznej. Magnicki wystosował setki skarg do administracji więzienia na złe warunki, w których go przetrzymywano. Nie odniosło to żad-nego rezultatu. W sierpniu stan zdrowia adwokata uległ pogorszeniu na tyle, że nawet leżenie sprawiało mu ostry ból. Niezależnie od tego, odmawiano mu udzielenia specjalistycznej pomocy, nie podano le-karstw, nie zaprzestano wezwań na przesłuchania. Prośby o hospitalizację odrzucono, tłumacząc, że w więzieniu brakuje odpowiedniego wydziału medycznego lub kwitowano stwierdzeniem: Выйдете на волю, там и полечитесь, тут вам никто не обязан ничего предоставлять75. Kiedy po miesiącu przebywania w SIZO Magnickiemu, który znajdował się już w ciężkim stanie umożliwiono spotkanie z lekarzem, usłyszał: Какое вам нужно обследование, какое лечение. Вот, смотрите, тут написано, что вас уже лечили. Что ж вас каждый месяц лечить?76. Żądano od niego pisemnych zaświadczeń, podań i kazano czekać na odpowiedź. Oprócz zgody na przekazywanie przez krewnych lekarstw, żadna pomoc medyczna nie została mu udzielona, pomimo tego, że już na drugi dzień po przybyciu Magnicki wystosował prośbę o spotkanie z lekarzem w związku z szybko pogarszającym się stanem zdrowia.

„Podczas pobytu w butyrskim SIZO cztery razy byłem przewożony do sądu i każdy taki wyjazd wiązał się z tym, że byłem poddawany okrutnemu traktowaniu, graniczącemu ze stosowaniem tortury”

71 Tamże.72 Вестник в защиту прав заключенных, Nr 3-4 2008 r., s. 10. 73 Murder by Natural Causes, Wall Street Journal, 18. 11. 2009 r., http://online.wsj.com/article/SB10001424052748704204304574543422988504600.html. 74 Диана Асонова, Наталья Голицына, Арест за совет, Радио Свобода, 28.11.2008, http://www.svobodanews.ru/content/Article/474984.html. 75 Ирина Гордиенко, Бутырский кошмар, Новая Газета, N 129, 20. 11. 2009 r. 76 Tamże.

25

– czytamy w notatkach Magnickiego. O tym, jakie zagadnienie będzie rozpatrywane podczas posie-dzenia sądu Magnickiego nie informowano, dowiadywał się dopiero na miejscu w sądzie. Takie oko-liczności uniemożliwiają przygotowanie się oskarżonego do uczestniczenia w posiedzeniu sądu. Cała procedura wyjazdu tam trwa bardzo długo, ma to miejsce wcześnie rano, zaś powrót do celi bardzo późnym wieczorem. W tym czasie nie podaje się posiłków, Magnicki skarżył się, że odmawiano mu nawet wydania wrzątku. Po powrocie do więzienia oskarżeni nie od razu trafiają do oddzielnych cel, ok. 3 godz. trzymani są w jednej sali. Magnicki pisze, że w takim pomieszczeniu bez okien i wentylacji był czasem taki ścisk, że nawet pozycja stojąca sprawiała trudności. Znajdujące się tam toalety nie były w żaden sposób oddzielone od ogólnego pomieszczenia, dlatego mało kto z nich korzystał. W niektórych salach znajdują się krany, ale woda z nich nie jest zdatna do picia. Oskarżeni uczestniczący w posie-dzeniach sądu są „głodni, niewyspani, wymęczeni przebywaniem w salach ogólnych i transportem w więźniarkach. Jest to szczególnie dotkliwe, kiedy posiedzenia mają miejsce kilka dni z rzędu. W takich okolicznościach efektywne bronienie się w sądzie jest niemożliwe”77. Magnicki opisuje również fatalne warunki bytowe i sanitarne: ograniczony dostęp do wrzątku, potrzebnego np. do zaparzenia herbaty, problemy z elektrycznością i niska temperatura w celi (np. wybita szyba w oknie), przestrzeń na jednego więźnia wynosząca 1.7-2.7 m² (norma wynosi 4 m²). Z relacji adwokata wynika, że w każdej celi Ma-trosskiej Tiszyny, w której przebywał, była lodówka i telewizor. Ani lodówki, ani telewizora nie było w żadnej butyrskiej celi78. Toaletą była dziura w ziemi w rogu pomieszczenia, w niektórych celach jedyne gniazdo elektryczne znajdowało się nad „toaletą”, czyli żeby np. zagotować wodę trzeba trzymać czajnik w rękach nad pełną „toaletą”. Kiedy Magnicki zaadresował skargę związaną z brakiem gorącej wody do organów FSIN-u stojących nad administracją butyrskiego więzienia, trafił do celi, gdzie warunki były znacznie gorsze niż w poprzedniej, a skarga najpewniej pozostała w rękach administracji. Dla osoby ciężko chorej, której towarzyszy nieustanny ból, takie warunki są wyniszczające psychicznie i fizycznie.

Fatalny wpływ na położenie Sergieja Magnickiego miał fakt jego absolutnej izolacji od społeczeń-stwa oraz ograniczenie kontaktu z bliskimi. Prośby Magnickiego o możliwość posiadania radia lub jakiegokolwiek źródła bieżącej informacji pozostawały bez odpowiedzi. Praktycznie odmówiono mu spotkań z rodziną. W ciągu 10 miesięcy przebywania pod strażą śledczy nie wyraził zgody na żadne spotkanie Magnickiego – ani z żoną, ani z matką, ani z innymi krewnymi79. Korespondencja docierała ze znacznym opóźnieniem lub po prostu gdzieś przepadała. Utrudniano spotkania Magnickiego z jego adwokatami: Из-за огромных очередей адвокатам ни разу не удалось попасть со мной на свидание раньше 15.00, а обычно с ними удается встретиться в 16.00 или 16.30. При этом в 17.30 сотруд-ники СИЗО начинают требовать прекратить свидания80.

Po śmierci S. Magnickiego nastąpiła seria głośnych dymisji w Federalnej Służbie Więziennej. Sta-nowiska stracili, oprócz wspominanego już Malienczuka, m.in. naczelnik FSIN-u w Moskwie gen. Wła-dimir Dawydow oraz naczelnik SIZO nr 2 „Butyrki” Wadim Magomiedow.

2.11. Najbardziej znany rosyjski więzień, czyli o M. Chodorkowskim i innych skazanych w sprawie JUKOS-u

Michaił Chodorkowski były prezes koncernu JUKOS-u, przed laty jeden z najbogatszych ludzi na świe-cie, jest najpopularniejszym rosyjskim więźniem. Mało któremu zjawisku czy postaci dotyczącemu ro-syjskiej rzeczywistości politycznej i społecznej międzynarodowe media poświęciły kiedykolwiek tyle zainteresowania co sprawie M. Chodorkowskiego, który został wykreowany na męczennika systemu stworzonego przez Władimira Putina. Biznesmen został aresztowany w październiku 2003 r., wyrok sądu wydany 31 maja 2005 r. na Chodorkowskiego i jego wspólnika Płatona Lebiediewa skazywał każ-

77 Дневники Магнитского, s. 12. 78 Дневники Магнитского, s. 22-23.79 Дневники Магнитского, s. 31.80 Дневники Магнитского, s. 35-36.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)26

dego z nich na dziewięć lat więzienia, skrócone później do ośmiu. W październiku 2005 r. Chodorkow-ski trafił do kolonii karnej w Krasnokamieńsku, w obwodzie czytyjskim. Następnie, w grudniu 2006 r., został przeniesiony do SIZO w Czycie w związku z prowadzonym śledztwem. W lutym 2007 r. Chodor-kowskiemu i Lebiediewowi przedstawiono kolejne zarzuty, dwa lata później zostali oni przewiezieni do Moskwy i osadzeni w SIZO Matrosskaja Tiszyna. Drugi proces przedsiębiorców rozpoczął się 31 marca 2009 r. Z uwagi na przedmiot pracy pominięta zostanie analiza procesu, wyroku sądu oraz ich politycz-ne i społeczne następstwa. Przedstawione zostaną jedynie doświadczenia Chodorkowskiego związane z jego pobytem w zakładach karnych.

Fakt skierowania M. Chodorkowskiego do kolonii o zwykłym rygorze w Krasnokamieńsku odsyła do jednego z najbardziej rozpowszechnionych w rosyjskim systemie penitencjarnym naruszeń, czyli kierowania skazanych do kolonii odległych od obwodu, w którym zamieszkują lub byli sądzeni. M. Chodorkowski jest mieszkańcem Moskwy, tam też miał miejsce proces. Kolonia IK-10 w Krasnoka-mieńsku zalicza się do najodleglejszych od stolicy. Bardzo trudno uwierzyć w oficjalną wersję, jakoby bliżej nie było wolnych miejsc. Adwokaci i rodzina Chodorkowskiego podkreślali, że dojazd do kolonii jest trudny, w pobliżu nie ma lotniska. Osadzenie szefa JUKOS-u w tak odległym obwodzie miało na celu jego izolację, utrudnienie kontaktów z rodziną, adwokatami, dziennikarzami.

Przebywając w IK-10 w Krasnokamieńsku, M. Chodorkowski kilkakrotnie trafiał do izolatki kar-nej. Według jego adwokatów decyzje administracji o umieszczeniu w SZIZO były bezprawne, a nagany były wydawane w celu uniemożliwienia Chodorkowskiemu ubiegania się o przedterminowe zwolnienie, do którego przysługiwało mu prawo po odbyciu połowy kary. Chodorkowski trafił do SZIZO, kiedy w jego szafce znaleziono niedozwolone dokumenty, czyli kopie ukazów ministra sprawiedliwości dotyczą-ce praw i obowiązków skazanych. Adwokat Jurij Schmidt podkreślał, że jego klient otrzymał wskazane dokumenty w liście, który przeszedł przez więzienną cenzurę. Na wniosek adwokatów sąd w Krasno-kamieńsku uznał umieszczenie Chodorkowskiego w SZIZO za nieuzasadnione. Prezes JUKOS-u trafiał do izolatki również za picie herbaty w nieodpowiednim miejscu, za złamanie maszyny do szycia, za niezałożenie w porę rąk za plecy, co miało być naruszeniem dyscypliny. J. Schmidt twierdził, że chodzi-ło o to, aby jego klient nie miał szans na przedterminowe wyjście na wolność: Этот выговор за якобы неубранные за спину руки, который он получил за десять дней до истечения половины его срока. Всем понятно, что этот выговор объявлен только для того, чтобы создать Ходорковскому фор-мальные препятствия для освобождения81.

Sprawa Chodorkowskiego obrazuje problem ograniczeń i naruszeń, na które są narażeni rosyjscy adwokaci w czasie swojej działalności zawodowej. Adwokaci odwiedzający M. Chodorkowskiego pod-dawani byli szczegółowym kontrolom, włącznie z poufnymi dokumentami procesowymi. W oświadcze-niu opublikowanym w listopadzie 2005 r. na stronie internetowej centrum prasowego głowy JUKOS-u adwokaci opisali przykłady naruszeń, których doświadczyli, występując w obronie Chodorkowskiego. Twierdzą oni m.in., że kierownictwo kolonii IK-10 w Krasnokamieńsku czytało poufne zapiski sporzą-dzone przez adwokatów w czasie rozmowy z ich klientem, tłumacząc to „koniecznością eliminowania zagrożenia terrorystycznego”. Mowa jest również o tym, że adwokatom zalecono złożyć pisemne zobo-wiązanie, że będą się oni posługiwać wyłącznie językiem rosyjskim. Obrońcy donoszą, że do swojego klienta byli dopuszczani pojedynczo, a przed i po spotkaniu byli przeszukiwani, bez podania wyja-śnień i sporządzania protokołów z rewizji. Pierwszy skandal związany z ingerowaniem władz państwa w działania adwokatów Chodorkowskiego miał miejsce już w listopadzie 2003 r. Po spotkaniu z Cho-dorkowskim w Matrosskiej Tiszynie, administracja SIZO odebrała adwokat Oldze Antiuchowej notatkę sporządzoną przez nią w czasie spotkania z klientem. Według prokuratury notatka zawierała instrukcję utrudniania śledztwa przez obronę Chodorkowskiego poprzez wywieranie nacisków na świadków w procesie przeciwko niemu. Sprawa, w której chodziło o pozbawienie Antiuchowej statusu adwokata, ciągnęła się prawie dwa lata. Mimo że kolegium adwokatów odrzuciło wniosek prokuratury przeciw-

81 Ложь во всех аспектах, Юрий Шмидт прокомментировал интервью главы ФСИН Юрия Калинина, http://khodorkovsky.ru/documents/2007/12/17/11198.

27

ko Antiuchowej, władze oprotestowały tę decyzję w sądzie. Ostatecznie Antiuchowa zdecydowała się zaprzestać praktyki adwokackiej. Przykładem nacisków wywieranych na obrońców Chodorkowskiego jest również sprawa Karinny Moskalenko, broniącej klientów przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, którą w 2007 r. próbowano zmusić do zaprzestania wykonywania zawodu. K. Moskalenko jednakże zachowała status adwokata82. O naciskach na obrońców byłego szefa JUKOS-u w następujący sposób wypowiedział się J. Schmidt, który odparł próbę pozbawienia go statusu adwokata w 2005 r.: „Они оказывают психологическое давление, чтобы выбить нас из рабочего состояния. Каждый раз когда они подают очередную жалобу, требуется много времени, чтобы отстоять свою по-зицию. (...)Я считаю, что в какой-то момент министерство юстиции станет настаивать на том, что их жалобы отклонялись слишком часто и что коллегия адвокатов продолжает защи-щать адвокатов, в результате они укажут на необходимость поправок к законодательству с целью наказать защитников”�.

W 2009 r. redakcja rosyjskiej edycji magazynu GQ poprosiła Michaiła Chodorkowskiego o scha-rakteryzowanie doświadczeń z pobytu w kolonii karnej w formie krótkich maksym. W artykule „Что я видел и понял в лагере” znalazły się ogólne refleksje dotyczące rzeczywistości rosyjskich kolonii kar-nych jako pozostałości po Związku Radzieckim, wypowiedziane przez najbardziej znanego więźnia współczesnej Rosji. Podobnie jak w „Dialogach” prowadzonych z pisarką Ludmiłą Ulicką, Chodorkow-ski określa więzienie jako miejsce antykultury i antycywilizacji83, już w pierwszym zdaniu artykułu w  GQ łagier został nazwany antyświatem. Kiedyś jeden z najbogatszych ludzi na świecie podkreśla przede wszystkim fakt, że w kolonii życie jest wyjątkowo tanie. Skazani są gotowi zrobić wiele dla zdo-bycia żywności, pomimo tego, że nie głodują. Warto może w tym miejscu przypomnieć incydent, kiedy to jeden z więźniów napadł na Chodorkowskiego i skaleczył mu twarz. Adwokaci biznesmena twierdzą, że sprawca nie został ukarany, a motywy jego działania raczej nie zostaną w pełni wyjaśnione (choć oficjalne zapewnienia są inne). Redakcja GQ opublikowała refleksje Chodorkowskiego w zestawieniu z obozowymi doświadczeniami Warłama Szałamowa, przedstawionymi również w postaci krótkich stwierdzeń. Abstrahując od oceny tego dość kontrowersyjnego chwytu redakcyjnego, warto o  nim wspomnieć z racji tego, że większość maksym sformułowanych dla GQ przez Chodorkowskiego wprost lub pośrednio ma odsyłać czytelnika do rzeczywistości ZSRR, np.: Жизнь в лагере отдает ностальги-ей по СССР: никто не работает, но делают вид; никому не платят, но делают вид. (...)Тех, кто ностальгирует по советским порядкам – приглашаю на экскурсию. Очень отрезвляет! (...)ГУЛАГ умер, а традиции и привычки пережили СССР, потеряв свой смысл84. Zdecydowanie radzieckim reliktem jest bezpłatna medycyna, która, jak to ujął Chodorkowski, jest „bardzo bezpłatna, ale nie za bardzo medyczna”. Nie można nie przywołać jego jeszcze jednej, dość ważnej konkluzji o tym, że nawet zamiana ról między pracownikami łagru i jego więźniami nie przyniosłaby żadnych zmian w kolonii. Zdaniem Chodorkowskiego, obie strony potwierdzają ten fakt.

Za czasów funkcjonowania kolonii IK-10 w Krasnokamieńsku zamkniętych zostało kilka tamtej-szych przedsiębiorstw, dlatego dla większości skazanych brakuje miejsc pracy. Niezależnie od tego, M. Chodorkowski został skierowany do pracy w szwalni kilka dni po przybyciu do kolonii85. Powołując się na nieznanego informatora, Gazeta.Ru pisała w styczniu 2006 r., że w szwalni nie pracuje nikt oprócz Chodorkowskiego i brygadzisty. Zakład nie otrzymuje żadnych zamówień, więc nie ma w nim nic do roboty: целыми днями Ходорковский просто сшивает и распарывает два кусочка ткани. Целыми неделями занимается никому не нужной работой, но только бы он не писал86. Z punktu widzenia prawa takie traktowanie Chodorkowskiego nie jest naruszeniem obowiązujących w Rosji przepisów, niemniej jednak ma to zwiększyć dolegliwość kary, upokorzyć i  maksymalnie ograniczyć swobodę osobistą skazanego.

82 http://www.ng.ru/regions/2007-06-22/5_advokaty.html. 83 Peter Finn, Russia’s Champion of Hopeless Cases Is Targeted for Disbarment, Washington Post, 03. 06. 2007r. http://www.washingtonpost.com/wp-

dyn/content/article/2007/06/02/AR2007060201135.html?nav=emailpage. 84 Людмила Улицкая, Михаил Ходорковский, Диалоги, Знамя 2009, N 10, http://magazines.russ.ru/znamia/2009/10/ul12.html. 85 Что я видел и понял в лагере, http://www.gq.ru/people/article/246241. 86 Алия Самигуллина, Ходорковский шьет и порет, Газета.Ru, 30.01.06. http://www.gazeta.ru/2006/01/30/oa_186570.shtml.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)28

W 2008 r. międzynarodowa opinia publiczna zainteresowała się przypadkiem Wasilija Aleksa-niana. Były wiceszef JUKOS-u został aresztowany w marcu 2006 r. pod zarzutami zagarnięcia mienia w wysokości ponad 12 mld rubli, prania brudnych pieniędzy oraz uchylania się od płacenia podatków. Choremu na AIDS, nowotwór węzłów chłonnych, zaćmę i gruźlicę Aleksanianowi odmawiano prze-niesienia do kliniki. Do wydania wyroku przez sąd miał przebywać w więzieniu Matrosskaja Tiszina w Moskwie. W czasie przedłużającego się śledztwa i postępowania Aleksanian oświadczył, że był szan-tażowany przez prokuratora prowadzącego sprawę, który jakoby proponował mu możliwość leczenia w zamian za zeznania przeciwko M. Chodorkowskiemu i P. Lebiediewowi. Adwokaci niejednokrotnie wnioskowali o przeniesienie ich klienta ze szpitala więziennego do kliniki. Uniemożliwiano to jed-nak śmiertelnie choremu Aleksanianowi oraz ograniczano jego kontakty z adwokatami. Gruźlicą były biznesmen miał zarazić się w więzieniu. Dopiero w grudniu 2008 r. pod naciskiem opinii publicznej i instytucji międzynarodowych Aleksaniana zwolniono za kaucją 50 mln rubli. W czerwcu 2010 r. sąd w Moskwie zamknął sprawę w związku z jej przedawnieniem.

Problem warunkowego zwolnienia był szeroko podejmowany przez rosyjskich adwokatów, obroń-ców praw człowieka i dziennikarzy w związku ze sprawą Swietłany Bachminej. W kwietniu 2006 r. prawnik JUKOS-u została skazana na 7 lat więzienia (zamienione na 6,5) za defraudację oraz uchyla-nie się od płacenia podatków. W chwili aresztowania w grudniu 2004 r. Bachmina była matką dwojga dzieci, młodsze miało wówczas trzy lata. Eksprawnik JUKOS-u została skierowana do kolonii karnej IK-14 na terenie Zubowej Polany w Republice Mordowii. W jednym z wywiadów Bachmina zaznaczyła, że jej stosunki z administracją zakładu, która jakoby pomogła jej zaadaptować się do życia w kolonii, były dosyć dobre. Bachmina miała nawet należeć do sekcji dyscypliny i porządku. Przy czym nie należy kojarzyć działalności SDP w tej żeńskiej kolonii z funkcją, którą sekcje takie pełniły w zakładach dla mężczyzn. Po tym jak udzielono jej zgody na dłuższy pobyt z rodziną, Bachmina w 2008 r. zaszła w ciążę. Po upływie połowy kary prawnik dwa razy wnioskowała o przedterminowe zwolnienie. Pomimo że władze więzienne wystawiły jej nienaganną opinię, a drugi wniosek Bachmina składała, będąc już w ciąży, sąd w Zubowej Polanie dwa razy uchylił jej prośbę. Wtedy jej przypadkiem zainteresowały się światowe media. Koleżanka Bachminej z czasów szkolnych zamieściła w internecie list otwarty do prezydenta D. Miedwiediewa z prośbą o ułaskawienie skazanej. O to samo apelowała ze Stanów Zjed-noczonych Jelena Bonner Sacharow. Ok. 96 tys. osób złożyło swoje podpisy pod petycją do prezydenta z prośbą o ułaskawienie dla Bachminej87. Była ona pierwszą skazaną w sprawie JUKOS-u, która wystoso-wała do prezydenta prośbę o ułaskawienie. Przyznała się w nim do winy i prosiła o zwolnienie do domu, gdzie od czterech lat jej dzieci wychowują się bez matki oraz o możliwość urodzenia trzeciego dziecka w normalnych, a nie więziennych warunkach. Przy czym bieg wydarzeń był dosyć zagadkowy, ponieważ będąca w ósmym miesiącu ciąży Bachmina, przebywająca w szpitalu więziennym na terenie Mordowii, kilka dni po złożeniu prośby o ułaskawienie w niejasnych okolicznościach odwołała ją. Była prawnik JUKOS-u urodziła córkę w jednej z podmoskiewskich klinik w listopadzie 2008 r. Dopiero w kwietniu 2009 r. wydano decyzję o przedterminowym zwolnieniu Swietłany Bachminej.

Odmowa zgody na warunkowe zwolnienie skazanych w sprawie JUKOS-u oczywiście nie może służyć do opisu ogólnych tendencji w zakresie przedterminowych zwolnień więźniów w systemie peni-tencjarnym. Decydujące znaczenie w tych przypadkach mają bowiem inne czynniki polityczne i spo-łeczne. Niemniej jednak, przypadek S. Bachminej, mimo że przede wszystkim ma w tle toczącą się od tylu lat sprawę spółki JUKOS-u, odsyła do innego ważnego problemu. Pomimo przepełnienia w rosyjskich zakładach karnych, zgoda na warunkowe zwolnienie w okresie 2004-2009 była wydawana stosunkowo rzadko.

W czerwcu 2007 r. do fundacji „W obronie praw więźniów” zwrócili się krewni skazanego A. M. Tiumina, odsiadującego wyrok w IK-5 w obwodzie riazańskim, z prośbą o wstawiennictwo Fundacji w sprawie przydzielenia Tiuminowi II grupy inwalidzkiej i zgody na przedterminowe zwolnienie88. An-

87 Tamże.88 http://news.bbc.co.uk/hi/russian/russia/newsid_8009000/8009705.stm.

29

driej Tiumin został skazany w 1986 r., kara przewidywała odsiadywanie wyroku do września 2008 r. Nie ma już kraju, w którym go sądzono, trzy razy zmieniono kodeks karny. Tiumin przebył trzy zawały serca, lista chorób, które nabył w czasie ponad 20 lat odsiadki jest długa, nie miał na swoim koncie naruszeń regulaminu. Mimo to, jego wnioski o przedterminowe zwolnienie kilkakrotnie były odrzu-cane przez sąd. Ekspert Fundacji Andriej Nalietow, podkreśla ponadto, że prawa skazanego Tiumina były łamane przez administrację kolonii IK-5. Niezależnie od składanych przez niego wniosków, nie zamieniono jego sowieckiego paszportu na aktualny, co stało się przyczyną problemów z przyznaniem mu grupy inwalidzkiej. W czasie obu przebytych zawałów pomoc była mu udzielana z kilkugodzinnym opóźnieniem. Inwalidztwo Tiumina było na tyle sprawą niepodlegającą żadnej dyskusji, że na skutki wniosku złożonego przez Fundację nie trzeba było długo czekać. Grupa inwalidzka została mu przy-dzielona w lipcu 2007 r. Tiumin ubiegał się o przedterminowe zwolnienie w jednym celu – chciał wyjść na wolność przed śmiercią. Pomimo tego, że jeden z wniosków o przedterminowe zwolnienie złamany zoną Tiumin składał już po trzecim zawale i miało to miejsce na mniej niż rok przed upływem wyroku, nie udzielono mu wówczas zgody na wyjście na wolność .

3. Typologia i rodzaje naruszeń

3.1. Przemoc jako metoda pracy z więźniami – tortury, poniżające trakto-wanie, naruszenie prawa do życia

Międzynarodowa Konwencja w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania w art. 1 definiuje tortury jako:

każde działanie, którym jakiejkolwiek osobie umyślnie zadaje się ostry ból lub cierpienie, fizyczne bądź psychiczne, w celu uzyskania od niej lub od osoby trzeciej informacji lub wyznania, w celu ukarania jej za czyn popełniony przez nią lub osobę trzecią albo o  którego dokonanie jest ona podejrzana, a także w celu zastraszenia lub wywarcia nacisku na nią lub trzecią osobę albo w jakimkolwiek innym celu wynikającym z wszelkiej formy dyskryminacji, gdy taki ból lub cierpienie powodowane są przez funkcjonariusza państwowego lub inną osobę występującą w charakterze urzędowym lub z ich polecenia albo za wyraźną lub milczącą zgodą. Określenie to nie obejmuje bólu lub cierpienia wynikających jedynie ze zgodnych z prawem sankcji, nieodłącznie związanych z tymi sankcjami lub wywołanych przez nie przypadkowo.

Nie każde złe traktowanie rodzi problem na tle tego artykułu. Musi ono osiągnąć pewien mini-malny poziom dolegliwości, aby można było mówić o zastosowaniu w danym przypadku tortur. Ocena jest uzależniona od takich okoliczności jak długość okresu jego stosowania, skutki fizyczne i psychiczne oraz w niektórych wypadkach płeć, wiek czy stan zdrowia ofiary itp.89. Art. 117 rosyjskiego kodeksu karnego zawiera definicję pojęcia истязание, która „pomija udział funkcjonariuszy państwowych i z tego powodu nie jest używana do ścigania sprawców tortur w więzieniach”90. Poprawka z 2003 r. wprowadziła do k.k. pojęcie пытка zdefiniowane jako: причинение физических или нравственных страданий в целях понуждения к даче показаний или иным действиям, противоречащим воле че-ловека, а также в целях наказания либо в иных целях. Kara przewidziana w artykule to, w zależności

89 Вестник в защиту прав заключенных, Андрей Налетов, N 4 – 5 2007 r., s. 12. 90 Europejski Trybunał Praw Człowieka. Orzecznictwo, tom II Prawo do życia i inne prawa, opracował M. A. Nowicki, Zakamycze 2002, s. 70-71.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)30

od okoliczności, do 3 lub od 3 do 7 lat pozbawienia wolności. Do ewentualnego ścigania przypadków nadużycia władzy przez funkcjonariuszy państwowych stosowany jest art. 286, mówiący o przekrocze-niu uprawnień. Część trzecia mówi o użyciu lub groźbie użycia przemocy oraz poważnych skutkach takiego działania, ale słowo пытка w tym artykule nie występuje.

Kwestia stosowania tortur w koloniach więziennych jest dosyć złożona. Figurujący w prawie mię-dzynarodowym zapis o konkretnym celu stosowania tortur, jakim jest otrzymanie informacji lub wy-muszenie zeznań, czyni bezpodstawnym użycie tego pojęcia w kontekście nawet najbardziej brutalnych przypadków użycia przemocy w niektórych koloniach karnych. Przy czym, w sytuacji kiedy celem sto-sowania przemocy jest wymuszenie przyjęcia przez więźnia określonej postawy wobec administracji kolonii, określenia takie jak „znęcanie się” czy „brutalne pobicie” nie wyczerpują tematu. Co więcej, do pojęcia tortur odnieść można tak szczególnie brutalną przemoc fizyczną, poniżenie godności ludzkiej, jak i warunki przetrzymywania, które mają wywoływać u skazanych permanentny ból fizyczny lub psychiczny. W przypadkach, kiedy odpowiedzialnymi za takie działania są funkcjonariusze państwowi, można mówić o stosowaniu tortur.

Badając problem stosowania i karalności tortur w rosyjskich koloniach karnych, więzieniach i aresztach śledczych, należy mieć na uwadze trudności związane z gromadzeniem dowodów świadczą-cych o rzeczywistej skali problemu. Udokumentowanie przypadków tego rodzaju naruszeń zazwyczaj jest niezwykle problematyczne. Chodzi przede wszystkim o informacyjną izolację niektórych spośród omawianych instytucji, ale nie tylko. Trudności pojawiają się na etapie klasyfikacji pojęciowej poszcze-gólnych aktów przemocy wobec więźniów. W raporcie „Rosja: prawa osób więzionych, teoria i prak-tyka” (przygotowanym w ramach programu „Polska – Rosja: dobre praktyki i współpraca w obronie praw więźniów”) mowa jest o tym, że w zakładach karnych, gdzie przebywają skazani prawomocnym wyrokiem, tortury są sposobem na utrzymanie dyscypliny albo karą za jej naruszenie. Tego rodzaju stwierdzenie absolutnie nie jest wystarczające. Zdarzają się bowiem akty przemocy, które są wyłącznie manifestacją władzy pracowników administracji więziennej albo wynikają z samowoli członków sekcji dyscypliny i porządku.

Z reguły w rosyjskich zakładach karnych tortury stosowane były w celu przymuszenia skazanego do wstąpienia w szeregi sekcji dyscypliny i porządku (SDP), wyrzeczenia się skarg na bezprawne dzia-łania administracji i organów władzy, podpisania oświadczenia o podjęciu pracy bez wynagrodzenia, dokonania różnego rodzaju aktów uderzających w godność osobistą skazanych91. Ustanowienie przez administrację niektórych zakładów karnych reguł zachowania porządku wewnętrznego, które nie mają podstaw prawnych w żadnym z obowiązujących w Federacji Rosyjskiej kodeksów, wiąże się ze zwiększe-niem prawdopodobieństwa występowania przypadków niesubordynacji osadzonych. Niepodporządko-wanie się niezgodnym z prawem żądaniom karane było pobiciem, torturami, zamknięciem w izolatce. Analiza skarg więźniów prowadzi do wniosku, że praktyki stosowane przez administrację często nie mają na celu wprowadzania porządku, a przekształcenie więźniów w bezwolną masę, którą łatwo kie-rować. Stąd tak duży nacisk administracji niektórych kolonii na wstępowanie skazanych w szeregi SDP. W aresztach śledczych SIZO przemoc fizyczna i psychiczna wobec więźniów najczęściej jest stosowana w celu wymuszenia podpisania przez nich dokumentu, w którym biorą oni odpowiedzialność za kon-kretne działania (явка с повинной). W press-zonach administracja dąży do zbudowania wszechobecnej atmosfery strachu. W liście wystosowanym przez 17 więźniów jednej z kolonii Baszkirii, którzy w 2006 r. protestowali przeciw warunkom w kolonii, połykając metalowe przedmioty, znalazło się stwierdzenie:

администрация и руководство управления придумывают изощренные методы издева-тельства. Осужденные находятся в постоянном нервном напряжении. (...) Начиная со дня прибытия, в колонии проводится психологическая обработка, администрация добивается от осужденных полной, унижающей человеческое достоинство, покорности92.

91 www.zashita-zk.org. 92 Oświadczenie więźniów z kolonii IK-7, Republika Baszkiria, 2006 r., www.zashita-zk.org.

31

W zakładach, gdzie celem stosowania przemocy fizycznej jest tzw. złamanie więźniów, czyli zmuszenie ich do wyzbycia się poczucia godności osobistej, nagminnie dochodzi do aktów poniżania skazanych. Nie jest łatwe ustanowienie granicy pomiędzy aktem przemocy mającym na celu poniżenie więźnia, a torturą. Często, nie przynoszące trwałych uszkodzeń na zdrowiu działania pracowników administracji czy członków aktywu, stają się torturą psychiczną dla słabszych, bądź zbyt upartych skazanych. Mo-ralne i fizyczne zniewagi związane z regularnym rozbieraniem się do naga, bezpośrednie groźby gwał-tów, zmuszanie skazanych do lizania podłogi – są aktami przemocy dotkliwymi, a zarazem trudnymi do udowodnienia. Podobnie rzecz ma się w przypadku zabiegów w rodzaju wspominanej już tortury: музыкальная шкатулка, odmawiania snu czy zalewania celi zimną wodą przy niskich temperaturach. Odnotowano przypadki, kiedy więźniowie zmuszani byli do wielogodzinnych marszów do dźwięków fletu i bębna albo na przykład do tańczenia lambady. Są to naruszenia, które ciężko jednoznacznie za-klasyfikować. W określonych okolicznościach, w sferze naruszeń na tle psychicznym, zapewne można by je nazwać torturą. Z całą pewnością są aktami poniżającego traktowania. Motywacją do stosowania tego rodzaju praktyk jest niewątpliwie wynaturzona potrzeba demonstracji władzy ze strony admini-stracji danego zakładu bądź członków aktywu.

3.2. Naruszenie prawa do życia

Tortury, brutalne pobicia lub zaniedbania ze strony pracowników administracji czy personelu medycz-nego w niektórych przypadkach zakończyły się śmiercią więźniów. Sprawa poczwórnego zabójstwa w Kopiejsku, a także śmierć Sergieja Magnickiego w moskiewskim więzieniu, którymi zainteresowały się media, a co za tym idzie również opinia publiczna, nie należą do przypadków odosobnionych. Obrońcy praw człowieka zgromadzili materiały świadczące o tym, że istnieją w Rosji zakłady, gdzie dochodziło do śmierci skazanych na skutek wcześniej odniesionych ran93. Oficjalna przyczyna śmierci oczywiście nie zawiera informacji o udziale pracowników administracji albo członków SDP. Postępowania karne wszczęte w takich przypadkach, o ile w ogóle do nich dochodzi, zazwyczaj dotyczą artykułu KPK mó-wiącego o przekroczeniu przez funkcjonariuszy uprawnień, a nie oskarżenia o zabójstwo. Przypadki, kiedy samobójstwa popełniają maltretowani więźniowie lub gdy do śmierci skazanego dochodzi przez świadome zaniedbania ze strony personelu i administracji, z reguły nie kończą się wskazaniem winne-go, a tym bardziej jego ukaraniem.

3.3. Obostrzenie i zwiększenie dolegliwości kary

Tworzeniu w zakładzie karnym atmosfery napięcia, a nawet strachu sprzyjają nie tylko systematyczne akty przemocy, ale również system nieustannych zaczepek czy pretensji ze strony pracowników admi-nistracji lub członków aktywu. Jest to pośrednio związane z faktem ustanawiania przez dane kierow-nictwo absurdalnych reguł porządku wewnętrznego w niektórych zakładach. Okazuje się bowiem, że jednym z najbardziej rozpowszechnionych naruszeń, obok kolektywnej kary i zmuszania więźniów do wstąpienia do organizacji współpracujących z administracją, było wprowadzanie zmilitaryzowanego porządku: maszerowanie i kolektywne śpiewanie. Jak to ujął jeden z więźniów lgowskiej kolonii: swoim chamskim zachowaniem administracja świadomie tworzy w zakładach karnych nienormalny klimat psychologiczny94. Żaden kodeks nie mówi o tym, że skazani powinni udawać się na spacer biegiem lub o tym, że mogą dostać herbatę tylko trzy razy dziennie w ściśle wyznaczonych porach95. Nieuzasadniona odmowa wydania skazanemu wrzątku, ręcznika czy mydła ma służyć tworzeniu całego systemu drob-nych naruszeń, które mają uczynić karę pozbawienia wolności bardziej dotkliwą. Przy czym, tego typu naruszenia są najczęściej konsekwencją albo zwykłej złośliwości korzystających ze swej władzy pracow-ników, albo świadomego zaniedbywania obowiązków.

93 Российский ГУЛАГ: убийства и пытки, н. 1, Москва 2006, s. 40-70. 94 Skarga W.A. Kniaziewa do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, lipiec 2005.95 Oświadczenie więźniów z kolonii IK-7, Republika Baszkiria, 2006 r.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)32

Najbardziej powszechną formą obostrzenia kary pozbawienia wolności w kolonii jest karne umieszczenia skazanego w tzw. wewnętrznych więzieniach kolonii, czyli SZIZO, PKT czy SUS. Przy-czyną skierowania skazanego do izolatki jest najczęściej naruszenie przez niego wewnętrznego re-gulaminu zakładu. Praktyka ta jest jak najbardziej zgodna z prawem, pod warunkiem, że zgodny z prawem jest obowiązujący w danym zakładzie karnym regulamin. Art. 11, ust. 3 k.k.w. FR stanowi: Осужденные обязаны выполнять законные требования администрации учреждений и орга-нов, исполняющих наказания. W koloniach, gdzie systematycznie naruszane są prawa więźniów, wewnętrzne porządki są ustanawiane według kaprysów kierownictwa administracji lub więźniów uprzywilejowanych, którzy w sferze utrzymania dyscypliny w zakładzie przejmują obowiązki admi-nistracji. W takich okolicznościach do karceru trafiają więźniowie wyrażający swój sprzeciw wobec bezprawia w zakładzie. W koloniach, w których aktywnie działa SDP łatwo trafić do karceru na podstawie fałszywego donosu. Skazanych umieszcza się w karnych izolatkach zazwyczaj na okres przekraczający ten określony regulacjami prawnymi. W tego rodzaju celach często przetrzymywane są ofiary brutalnych aktów przemocy, a umieszczenie najpierw w SZIZO zamiast w jednostce me-dycznej, wpływa na przedłużenie cierpień skazanych. Fatalne warunki higieniczne w niektórych SZIZO i PKT sprawiają, że długotrwałe w nich przebywanie może się stać torturą nawet dla zdrowej osoby. Przedłużające się przetrzymywanie skazanych w małych, wilgotnych pomieszczeniach, gdzie zimą można zamarznąć, a latem jest niesamowicie gorąco, bez odpowiedniej odzieży i ze zmniejszo-ną porcją żywieniową, niejednokrotnie prowadziło do złamania się więźnia, a nawet do samookale-czeń czy samobójstw.

Tego typu naruszenia mają na celu demonstrację władzy i bezkarności administracji lub personelu. Zamknięty charakter instytucji karnych umożliwiał powstanie sytuacji, w której prawo w zasadzie nie obejmowało tych, którzy w zakładzie karnym mieli władzę. Poniżanie skazanych przez uczynienie kary jak najbardziej dotkliwą miało im uświadamiać, że w więzieniu są oni grupą, której jedynym prawem, a zarazem obowiązkiem, jest wykonywanie rozkazów.

3.4. Czerwona przepaska SDP – licencja na łamanie prawa

Teoretycznie sekcja dyscypliny i porządku (SDP) była samodzielną organizacją skazanych na pozbawie-nie wolności, nad którą kontrolę sprawowała administracja zakładu karnego. W praktyce działania sek-cji opierały się o zasadę podziału więźniów na uprzywilejowanych, współpracujących z administracją kolonii oraz tych, którzy wstąpienia w jej szeregi odmawiali. Formalnie sekcje tworzone w zakładach penitencjarnych mają sprzyjać resocjalizacji skazanych, w rzeczywistości jednak SDP służyło tworzeniu szerokiego mechanizmu represji w stosunku do więźniów, którzy nie chcieli włożyć na rękę czerwonej przepaski. Wzrost liczby skarg, w których więźniowie opisują naruszenia związane z aktywnością SDP, nastąpił w latach 2003-2004.

Analiza zapisów prawnych dotyczących istnienia sekcji w zakładach penitencjarnych wskazuje na pewne wewnętrzne sprzeczności zawarte w oficjalnych normach. Art. 111, ust. 3 k.k.w. FR stanowi:

Основными задачами самодеятельных организаций осужденных являются: оказание осуж-денным помощи в духовном, профессиональном и физическом развитии; развитие полез-ной инициативы осужденных; оказание позитивного влияния на исправление осужденных; участие в решении вопросов организации труда, быта и  досуга осужденных; содействие администрации исправительных учреждений в поддержании дисциплины и порядка, фор-мировании здоровых отношений между осужденными; оказание социальной помощи осуж-денным и их семьям. Перед самодеятельными организациями осужденных могут стоять и иные задачи, не противоречащие целям, порядку и условиям отбывания наказания.

33

Dalej, w ust. 4 mowa jest o tym, że członkom żadnej sekcji nie przysługują żadne dodatkowe ulgi czy przywileje, nie mogą oni dysponować uprawnieniami pracowników administracji. Jak więc rozu-mieć zapis o współdziałaniu sekcji z administracją w celu utrzymania dyscypliny i porządku? Po pierw-sze, jest to jedno z podstawowych zadań pracowników administracji i nie powinni uczestniczyć w nim skazani. Po drugie, zapis o utrzymywaniu dyscypliny jest sprzeczny z postanowieniem o braku ulg dla członków sekcji. Uwagę zwraca nawet kolejność sformułowania treści ust. 3 omawianego artykułu, współpraca z administracją w kwestii utrzymania porządku bowiem bezpośrednio poprzedza funkcję kształtowania zdrowych stosunków wśród skazanych. Zestawienie jest wręcz rażące. Zasady funkcjono-wania i zakres działania samodzielnych sekcji określała ustawa z sierpnia 2005 r.: O порядке формиро-вания и деятельности самодеятельных организаций осужденных в исправительных учреждени-ях ФСИН . Wśród zadań członków sekcji, oprócz utrzymania porządku i dyscypliny wśród skazanych w strefie mieszkalnej i przemysłowej kolonii, stołówce, salach do nauki i odpoczynku, znalazły się m.in.: wykształcenie w skazanych postawy szacunku dla człowieka, norm społecznych oraz wychowanie ska-zanych w duchu przestrzegania prawa96. Już ten krótki fragment uzmysławia rażący kontrast pomiędzy teorią i praktyką. W świetle doświadczeń związanych z istnieniem sekcji dyscypliny i porządku, zapisy te brzmią absurdalnie. Były zastępca przewodniczącego Sądu Konstytucyjnego T. Morszczakowa traf-nie zauważyła, że już sama nazwa: „sekcja dyscypliny i porządku”, nawet niezależnie od funkcji, jaką pełniła w konkretnym zakładzie, mówi o tym, że bierze ona na siebie częściowe wykonanie obowiązku administracji, gdyż to właśnie ona odpowiada za porządek i dyscyplinę w kolonii97. Tym sposobem w koloniach usankcjonowana została nienaturalna i powodująca wewnętrzny rozkład całego systemu penitencjarnego hierarchia, która dzieliła społeczność kolonii karnej na władze administracyjne, skaza-nych – członków SDP oraz zwykłych skazanych.

Członkowie SDP wykonywali w zonie obowiązki pracowników administracji, która przymykała oczy na fakt, że to wąska grupa skazanych sprawowała faktyczną władzę w łagrze. Najbardziej aktyw-nym przysługiwały ogromne przywileje, nieformalnie mieli nawet więcej praw niż niektórzy funkcjo-nariusze. Jednym z głównych zadań członków SDP było pisanie donosów, tak na współwięźniów, jak i na szeregowych pracowników administracji. Groźba donosu często używana była w celu wyłudzania od innych więźniów herbaty, papierosów itd. Wśród przywilejów przysługujących bardziej aktywnym członkom SDP było prawo do naruszania reguł wewnętrznych zakładu karnego, m.in. nosili oni własną odzież, swobodnie przemieszczali się po zonie, otrzymywali wynagrodzenie za fikcyjną pracę. Skazani pilnujący porządku w zonie znajdowali się na uprzywilejowanej pozycji w stosunku do pozostałych, administracja wybaczała im drobne naruszenia prawa, w sporze członka sekcji z więźniem pozosta-jącym poza jej szeregami zawsze rację miał ten pierwszy. W  zamian za przywileje członkowie SDP deklarowali pełną lojalność wobec kierownictwa, jak i wyrażali gotowość wywierania nacisku na tych, którzy okazywali sprzeciw. Administracja starała się w szeregi SDP zwerbować jak najwięcej skazanych, ponieważ tymi, którzy raz pozwolili się złamać, łatwiej było później kierować. Nie ma statystyk, które przedstawiałyby udział odsiadujących wyroki w koloniach w poszczególnych sekcjach. Wynik zależy od specyfiki kolonii. W relacjach więźniów zazwyczaj pojawiają się liczby w okolicy 60%. Odsetek aktywi-stów był oczywiście znacznie mniejszy. Większość decydowała się na czerwoną opaskę, po pierwsze ze strachu przed szykanowaniem, a po drugie dlatego, że członkostwo było jedyną szansą na warunkowe zwolnienie.

Sytuacja w kolonii była w pełni uzależniona od postawy jej władz, bo to one decydowały o roli, jaką pełniło tam SDP. Oczywiście w większości kolonii członkowie SDP nie otrzymywali licencji na brutal-ność. Tylko tam, gdzie władze zakładu dążyły do zniszczenia w więźniach poczucia jakiejkolwiek god-ności oraz do wytworzenia w kolonii atmosfery strachu, grupy członków miały pozwolenie na brutalne napady na innych więźniów (albo nawet takie polecenie). Do aktywu z reguły werbowano skazanych za

96 Приказ Министерства юстиции Российской Федерации от 08.06.2005 № 79 Об утверждении Положения о порядке формирования и деятельности самодеятельных организаций осужденных в исправительном учреждении Федеральной службы исполнения наказаний, п.33.

97 О ситуации с секциями «дисциплина и порядок» и кризисе в российской пенитенциарной системе. По результатам Общественных слушаний, проведенных 23 октября 2007 г., Аналитическая записка с 1 ноября 2007 г.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)34

najcięższe przestępstwa, zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem czy gwałty. Prowadziło to do sytu-acji, w której porządek i dyscyplinę mieli utrzymywać najbardziej zwyrodniali przestępcy, dopuszczali się oni przemocy, którą administracja nie chciała sobie brudzić rąk. Aktyw zajmował się więc przede wszystkim wywieraniem psychicznego i fizycznego nacisku na innych więźniów. Ten sam aktyw miał największe szanse na warunkowe zwolnienie. Działania SDP niejednokrotnie prowokowały akcje prote-stu w koloniach na terenie całej Federacji Rosyjskiej, przykładem są masowe samookaleczenia, których dokonali więźniowie z Lgowa w 2005 r.

Sekcje dyscypliny i porządku zostały zlikwidowane dekretem Ministerstwa Sprawiedliwości FR z 1 stycznia 2010 r.98. Nowe prawo stanowiące o zasadach tworzenia i działania samodzielnych organizacji w miejscach odbywania kary pozbawienia wolności zakazuje tworzenia sekcji dyscypliny i porządku, których członkami byliby więźniowie. Zmiany są ukierunkowane na niedopuszczenie do przekazywa-nia swoich uprawnień do nadzoru nad skazanymi przez administrację kolonii karnych oraz na ograni-czenie źródeł konfliktów pomiędzy więźniami.

3.5. Medycyna represyjna

Jakość i dostęp do opieki medycznej stanowiły w latach 2004-2009 jeden z  najpoważniejszych pro-blemów systemu penitencjarnego Federacji Rosyjskiej. Analiza przyczyn naruszeń praw obywateli w jednostkach FSIN-u FR prowadzi do wniosku, że system opieki medycznej w zakładach karnych jest w praktyce oderwany od centralnego systemu ochrony zdrowia w kraju99. Według danych Federalnej Służby Wykonywania Kar, środki wydzielane w 2006 r. z federalnego budżetu na zakup lekarstw dla oskarżonych i skazanych nie przekraczały 20% rzeczywistego zapotrzebowania. Oznacza to, że tyl-ko ok. 1/5 osób przebywających w zakładach karnych mogła liczyć na mniej lub bardziej adekwatne leczenie. W raporcie Rzecznika Praw Obywatelskich FR opublikowanego w 2007 r. mowa jest o tym, że ponad połowa skazanych cierpi na różnego rodzaju choroby. Oficjalna statystyka FSIN-u podaje zdumiewające dane, zgodnie z którymi 90% więźniów miało w 2009 r. problemy ze zdrowiem100. W 2006 r. licencję na prowadzenie działalności medycznej miało tylko 70% wszystkich zakładów systemu penitencjarnego, co powodowało znaczące ograniczenia w dostępie do fachowej pomocy lekarskiej w niektórych regionach Rosji. Było to związane z reorganizacją systemu w 2005 r. Zmiana nazewnictwa instytucji wymagała wówczas ponownego zatwierdzenia wszystkich licencji. Obok złego finansowania, które niewątpliwie jest jedną z głównych przyczyn fatalnej jakości medycyny penitencjarnej, źródło naruszeń jest związane z faktem zależności lekarzy od naczelników konkretnych jednostek FSIN-u. Ma to szczególne znaczenie w kontekście danych dotyczących stosowania przemocy fizycznej w rosyjskich koloniach i aresztach śledczych.

Analiza skarg skazanych pozwala na wyszczególnienie czterech podstawowych rodzajów naruszeń związanych z udzielaniem pomocy lekarskiej w jednostkach FSIN-u101. Pierwszym jest odmowa lekarza odnotowania ewidentnych śladów tortur czy pobicia oraz nieudzielanie adekwatnej pomocy medycznej, pod wpływem nacisków ze strony administracji kolonii. Rola lekarza w sytuacji, w której ma on do czynienia z ofiarą stosowania brutalnej przemocy fizycznej pozostaje niejednoznaczna. W większości przypadków jest on bowiem zmuszony poprzestać na udzieleniu minimum pomocy bądź jej odmówić. Lekarze podlegający administracji kolonii, gdzie systematycznie dochodzi do nadużyć, nie wystawiają zaświadczenia o obrażeniach chorego, w skrajnych przypadkach uczestniczą w sporządzeniu fałszywej dokumentacji przyczyn śmierci więźnia. Przykładem jest przypadek skazanego N., który zmarł w wieku 24 lat w jednym z zakładów w obwodzie wołgogradzkim w 2005 r. Choremu na raka dwunastnicy N.

98 Министерство юстиции Российской Федерации, http://www.minjust.ru/ru. 99 Доклад Уполномоченного по правам человека в Российской Федерации за 2006 год. 100 Федеральная служба исполнения наказаний. Статистика: http://www.fsin.su/statistics/index.php?ELEMENT_ID=522. 101 Болевые точки пенитенциарной системы РФ: пытки, насилие, недостатки медицинского обслуживания, акции протеста, Доклад для V

Съезда ООД „За права человека”, Moskwa 2009.

35

odmówiono udzielenia pomocy medycznej, żądając złożenia przez niego samooskarżających zeznań102. Kolejnym problemem są ograniczenia dostępu do pomocy lekarskiej związane z brakiem odpowiednie-go personelu. Ponadto znane są przypadki świadczenia skazanym niekompetentnej pomocy medycznej, stosowania nieskutecznych lekarstw bądź nawet środków w przypadku danego więźnia niewskazanych i szkodliwych103. W skargach pojawiają się również kwestie przeszkód czynionych więźniom, którzy po-winni otrzymać zaświadczenie o grupie inwalidzkiej, bezpodstawne zaniżanie stopnia niepełnospraw-ności u skazanych oraz ich dyskryminacji. M. Litwinow wyróżnia trzy typy lekarzy, których można spotkać w instytucjach FSIN-u104. Pierwszy typ to ci, którzy otwarcie twierdzą, że chory więzień to ten, którego przyniesiono na noszach, a pozostali to symulanci. Drudzy są ewidentnie leniwi, niedbale wy-konują swoją pracę, za którą otrzymują marne pieniądze. Skłonni są do okazania wyłącznie minimalnej pomocy oraz biernego wykonywania poleceń. Na szczęście jest jeszcze trzecia grupa, do której należą byli lekarze wojskowi – współczujący, robiący dla swojego pacjenta wszystko co tylko można i co ko-nieczne, a przez FSIN zabronione.

Jednym z ważniejszych problemów FSIN-u jest ogromna liczba chorych na gruźlicę oraz AIDS. Według oficjalnych danych z końca 2006 r. w miejscach odbywania kary pozbawienia wolności w Rosji znajdowało się ok. 40 tys. skazanych będących nosicielami wirusa HIV. Stanowi to 10% wszystkich zarażonych w kraju105. Każdego roku do izolatek śledczych (SIZO) trafia 7000 nosicieli HIV. 91% zarażo-nych skazanych stanowią mężczyźni, 8,5% - kobiety, 0,5% - niepełnoletni. W zakładach karnych chorzy nie otrzymują adekwatnej pomocy medycznej, odnotowano przypadki, że są oni pozbawieni dostępu do jakichkolwiek lekarstw. Najczęstszą przyczyną śmierci więźniów w Rosji jest gruźlica, odsetek zgonów z  powodu tej choroby wynosi 80% wszystkich zarejestrowanych zgonów więźniów106. Pomimo że w latach 2005-2008 śmiertelność z powodu gruźlicy zmalała o 16% i zmniejszył się odsetek zachorowań, liczba chorych wciąż jest bardzo duża. „Co roku 20 tys. chorych na gruźlicę zostaje umieszczonych w zakładach karnych, z tego 7 tys. dowiaduje się o swojej chorobie w momencie aresztowania”107. Główną przyczyną rozprzestrzeniania się choroby w zakładach karnych jest przetrzymywanie razem więźniów zdrowych i chorych. Przede wszystkim dotyczy to jednostek SIZO, które często są przeludnione i panu-ją tam katastrofalne warunki higieniczne. Trzymany w jednej celi z chorym na gruźlicę M. Litwinow usłyszał od lekarza SIZO, że niczego nie musi się obawiać, gdyż chory cierpi na gruźlicę zamkniętą. Na pytanie Litwinowa, w jaki sposób stwierdzono postać zamkniętą, skoro chory kaszle krwią, padła prosta odpowiedź: не умничать108. Najczęściej do przydzielania wspólnych cel chorym na gruźlicę i zdrowym dochodzi przez zaniedbanie, odnotowano jednak przypadki kiedy miało to spełniać rolę kary dla skazanego lub formę jej obostrzenia.

3.6. Odmawianie prawa do obrony

Obowiązujący kodeks karny wykonawczy FR w artykule dotyczącym podstawowych praw skazanych traktuje o tym, że każdy więzień ma prawo do otrzymania informacji o swoich prawach i obowiązkach, o porządku i warunkach odbywania kary wydanej przez sąd109. W praktyce norma ta rzadko jest sto-sowana. Skazani nie tylko nie mają dostępu do dokumentów, które stanowią zbiór ich podstawowych praw, jak chociażby Konstytucja FR czy odpowiednie kodeksy, ale w niektórych przypadkach posiada-nie tychże dokumentów było nawet karane. W notatkach Sergieja Magnickiego znalazła się informacja o tym, że w więziennej bibliotece w Butyrkach nie ma nawet tekstu kodeksu karnego, a administracja więzienia zabrania przekazywania oskarżonym tego rodzaju dokumentów przez osoby z zewnątrz. W

102 Skarga: Волгоградская область, ФБЫ ИЗ-34/1, заключенный Н., 2005 г., w: Болевые точки пенитенциарной системы РФ.103 Tamże.104 Litwinow Michaił, Негуманная ФСИН – медицина, Moskwa 2008. 105 W 2009 r. było to 11%.106 Penal Reform Briefing No 2: Health in prisons: realizing the right to health, Penal Reform International, 2007. 107 Rosja: Prawa osób więzionych (...), s. 13.108 Litwinow Michaił, Негуманная ФСИН – медицина. 109 Уголовно - исполнительный кодекс Российской Федерации от 08.01.1997, статья 12. Основные права осужденных.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)36

moskiewskim SIZO-5 żonie Magnickiego zabroniono dostarczenia mu tekstu Konstytucji110. W sytu-acji, kiedy skazanym zabrania się dostępu do podstawowej literatury prawniczej, na której mogliby oni budować świadomość swoich praw, są oni niejako pozbawieni narzędzi dochodzenia tych praw przed sądem, w przypadkach kiedy są one łamane. Opisany w poprzednim rozdziale przypadek adwokata Ma-gnickiego obrazuje mechanizm destrukcyjnego działania na jednostkę warunków panujących w niektó-rych rosyjskich SIZO. Nagminne utrudnianie kontaktów z adwokatem oraz tzw. ненавистный сервис więzień śledczych uniemożliwiają oskarżonym efektywną obronę i  dochodzenie swojej niewinności przed sądem.

Zasady porządku wewnętrznego ustanawiane w niektórych koloniach czasem mało mają wspólne-go z obowiązującą literą prawa. Luki w przepisach stają się przyczyną nadużywania władzy przez przed-stawicieli administracji. Przykładem jest chociażby punkt ustawy określającej porządek wewnętrzny in-stytucji systemu penitencjarnego dotyczący umieszczenia więźnia w izolatce karnej, w którym zabrakło informacji o maksymalnym jednorazowym czasie pobytu skazanego w karcerze111. Nadużycia związane z istnieniem sekcji dyscypliny i porządku pokazują jak źle sformułowane prawo prowadzi do patologii w praktyce jego stosowania. Więźniowie, którzy nie znają swoich praw często po prostu nie wiedzą, że korespondencja powinna być wysyłana przez pracowników administracji w ściśle określonym terminie i nie może być poddawana cenzurze, czy że 1.5 m² nie odpowiada żadnym normom, do których prze-strzegania Rosja się zobowiązała, wstępując do Rady Europy. A administracja większości rosyjskich zakładów karnych zamiast wywiesić tekst Konstytucji FR w miejscu ogólnodostępnym dla więźniów, srogo karze za próby odwoływania się do niego.

Ograniczanie dostępu więźniów do wiedzy na temat ich praw wynika z faktu, że prawa te w nie-których zakładach nagminnie są naruszane. W takich instytucjach za normę uchodzi to, co w świetle przepisów jest wykroczeniem. O tym, że skazani bardzo często pozbawieni są możliwości dochodzenia swoich praw, a za próby krytyki i obrony są karani, świadczą represje stosowane przez administrację zakładu karnego wobec skazanych piszących skargi i zażalenia. Brak możliwości zwrócenia się o po-moc przekłada się z jednej strony na poczucie bezsilności skazanych wobec bezprawia panującego w omawianych wcześniej press-zonach, a z drugiej – na przekonanie winnych naruszeń o ich bezkarności. Wspomniany wyżej Art. 12 k.k.w. FR, w ust. 4 stanowi:

Осужденные имеют право обращаться с предложениями, заявлениями и жалобами к адми-нистрации учреждения или органа, исполняющего наказания, в вышестоящие органы уп-равления учреждениями и органами, исполняющими наказания, суд, органы прокуратуры, органы государственной власти и органы местного самоуправления, общественные объеди-нения, а также в межгосударственные органы по защите прав и свобод человека.

Cały Art. 15 omawianego kodeksu dotyczy mechanizmu składania przez skazanych skarg i zaża-leń. Znajduje się tam między innymi zapis o tym, że omawiana korespondencja więźniów nie podlega cenzurze. Przy czym, oświadczenia i skargi skazanych na pozbawienie wolności są rozpatrywane przez administrację zakładu karnego lub kierowane są do adresatów za pośrednictwem administracji. Mało konkretnie sformułowane zapisy, nieokreślające procedury składania skarg przez więźniów w taki spo-sób, by skutecznie z pomocą prawa eliminować naruszenia na tej płaszczyźnie, prowadzą do nadużyć władzy ze strony przedstawicieli administracji. W świetle prawa więźniowie mogą złożyć skargę na pracowników administracji, ale przebicie się ze skargą z celi więziennej do lokalnego sądu jest niezwy-kle trudne. Rodzina skazanego nie zgłasza sprawy do sądu, dopóki ten pozostaje w więzieniu niejako w charakterze zakładnika. Pisane przez więźniów skargi i oświadczenia można podzielić na dwie katego-rie. W pierwszej znajdą się te do kierownictwa kolonii lub SIZO mające na celu skłonienie adresata do

110 Дневники Магницкого, s. 35.111 Правила внутреннего распорядка исправительных учреждений, от 03.11.2005 г.

37

konkretnych działań na rzecz skazanego. W niektórych zakładach prawo do składania tego rodzaju za-żaleń jest jedynie przywilejem formalnym i nie przekłada się na praktyczne działania ze strony admini-stracji, która i tak nie ponosi konsekwencji za swoje zaniedbania. Doskonałym przykładem jest historia więzienna S. Magnickiego. Drugą kategorię stanowią skargi na warunki panujące w zakładzie karnym, których adresatami są najczęściej organizacje społeczne. Tego rodzaju listy skazanych z założenia mają nie trafiać do rąk przedstawicieli administracji, ponieważ to najczęściej oni są stroną odpowiedzialną za naruszenia. Istnieją instytucje do tego stopnia zamknięte, że pisemne zażalenia więźniów drogą ofi-cjalną nie mają szans wydostać się poza mury zakładu, a z innych źródeł wiadomo, że prawa więźniów są tam systematycznie naruszane. Problem ten dotyczy w znacznym stopniu kolonii poprawczych dla niepełnoletnich.

W praktyce wystosowywane przez skazanych skargi w zdecydowanej większości przypadków nie prowadzą do poprawienia ich sytuacji. Częściej niż zmianą na lepsze skutkują represjami w stosunku do tych, którzy kwestionują porządki panujące w danym zakładzie. Znane są przypadki stosowania brutal-nej przemocy i tortur w celu wymuszenia na więźniu wycofania skargi lub oświadczenia, że nie żywi on żadnych pretensji w stosunku do administracji. Znaczący jest przykład lgowskiego więźnia Kniaziewa, składającego w 2008 r. skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, nad którym się znęcano, wytykając mu zdradę Rosji. Ani przedstawiciele prokuratury, ani wysoko postawieni funkcjonariusze FSIN-u, którzy musieli doskonale znać sprawę Kniaziewa oraz realia panujące w rosyjskich zakładach karnych, nie zadbali o bezpieczeństwo skazanego. W regionach, gdzie prokuratura zamiast zajmować się śledzeniem naruszeń ze strony funkcjonariuszy dążyła raczej do ich tuszowania, odnotowano przy-padki, kiedy to skargi więźniów były niszczone na ich oczach112. Charakterystyczny dla niektórych za-kładów karnych faktyczny brak możliwości dochodzenia przez więźniów przysługujących im praw naj-częściej wynika z zamknięcia tych instytucji przed społeczeństwem, czyli maksymalnego ograniczenia przepływu informacji na zewnątrz.

3.7. Izolacja informacyjna skazanych

Do tego typu naruszeń należeć będą wszystkie działania przedstawicieli rosyjskiego aparatu peniten-cjarnego mające na celu maksymalne ograniczenie kontaktów więźnia ze światem poza zoną czy murami więzienia. Na ograniczenie relacji skazanego z rodziną decydujący wpływ ma skierowanie skazanego do kolonii odległej od miejsca jego stałego zamieszkania. Według artykułu 73 kodeksu karnego wykonaw-czego skazani na pozbawienie wolności powinni odbywać karę w zakładzie karnym znajdującym się na terytorium podmiotu Federacji Rosyjskiej, w którym zamieszkują lub byli sądzeni. Zgodnie z poprawką z 2007 r., przy braku miejsc we wskazanym podmiocie, o miejscu odbywania kary decydują wyznaczone organy systemu penitencjarnego. Biorąc pod uwagę przepełnienie rosyjskich zakładów karnych, należy podkreślić, że w określonej liczbie przypadków praktyka wysyłania skazanych do odległych regionów jest podyktowana faktycznym brakiem miejsc w zakładach znajdujących się na terenie rodzinnego ob-wodu. Dotyczy to zwłaszcza skazanych z Moskwy czy Petersburga. Niemniej jednak, bardzo często takie działanie stanowi celowe zwiększenie dolegliwości kary. Ograniczenie lub pozbawienie więźniów kontaktu z najbliższymi niejednokrotnie eliminowało w ich świadomości możliwość otrzymania po-mocy z zewnątrz, przez co czyniło ich słabszymi i mniej pewnymi siebie. Niewątpliwie praktyka kie-rowania skazanych w odległe regiony Rosji była jednym z podstawowych czynników umożliwiających izolację informacyjną zakładów karnych.

Fatalne warunki w pomieszczeniach do widzeń w wielu zakładach karnych bardzo często mają ne-gatywny wpływ na utrzymywanie przez skazanych kontaktu z krewnymi. Bezpodstawne i uwłaczające rewizje gości, zwłaszcza żon skazanych, zniechęcają do odwiedzin. Osobom zmuszonym odbyć kilku-dniową podróż w jedną stronę w celu odwiedzenia skazanego czasem odmawia się wizyty z błahych, związanych z nadmierną biurokracją powodów. Rodziny więźniów są też bardzo często pozbawiane

112 О ситуации с секциями “дисциплина и порядок” и кризисе в российской пенитенциарной системе...,dz.cyt.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)38

prawa do posiadania jakichkolwiek informacji o swoich najbliższych. Charakterystyczna jest historia kobiety próbującej spotkać się ze swoim synem odsiadującym w IK-1 Jaguł, na terenie Udmurcji, opisa-na przez Larysę Fiefiłową z Komitetu obrony praw więźniów, działającego na terenie republiki. Matka przyjechała zobaczyć się z synem z sąsiedniego Tatarstanu, po tym jak dowiedziała się o tym, że syste-matycznie jest on poddawany przemocy fizycznej i psychicznej. Odmówiono jej wizyty, bo spóźniła się 10 min. ze złożeniem wniosku. List, w którym skazany z IK-1 Jaguł opisuje brutalne praktyki mające miejsce w kolonii, nielegalnie wyniosła ze spotkania z nim jego żona. W rozmowie z Fiefiłową żona skazanego podkreślała, że widziała potworne blizny na ciele swojego męża, wie o jego próbie samo-bójczej, a wszelkie kierowane przez nią prośby o pomoc pozostawały bez rezultatu. Były współwięzień skazanego powiadomił rodzinę o tym, że ich krewny jest w fatalnym stanie i ledwo znosi panujące w kolonii porządki113. Informacje o skazanych często docierają do ich krewnych za pośrednictwem byłych współwięźniów, nielegalnie wynoszonych listów czy dzięki interwencjom obrońców praw człowieka po-wiadomionych o nadużyciach w kolonii.

Ten typ naruszeń obejmuje również takie działania pracowników administracji niektórych zakła-dów, jak ograniczenie skazanym dostępu do środków masowego przekazu. W notatkach S. Magnickiego możemy przeczytać, że np. gazety wydawane w butyrskim SIZO są wydaniami nawet sprzed dwóch lat. Jak wynika chociażby z historii przedstawionych w poprzednim rozdziale, skazanym często utrudnia się spotkania z adwokatami. Kontrole niezależnych obserwatorów albo w ogóle nie mają miejsca, albo przebiegają w taki sposób, że wyjawienie najpoważniejszych naruszeń jest prawie niemożliwe.

Zamknięcie rosyjskich zakładów karnych przed społeczeństwem jest jedną z podstawowych przy-czyn istnienia takiej skali naruszeń w systemie penitencjarnym. Izolacja informacyjna skazanych miała na celu pozbawienie ich możliwości dochodzenia swoich praw. Winni naruszeń pozostawali bezkarni dzięki istnieniu szeregu mechanizmów uniemożliwiających społeczną kontrolę nad porządkami panu-jącymi w instytucjach karnych.

3.8. Przede wszystkim kara, czyli o wtórnej desocjalizacji skazanych

Art.1 kodeksu karnego wykonawczego FR stanowi: Уголовно-исполнительное законодательство Российской Федерации имеет своими целями исправление осужденных и предупреждение совер-шения новых преступлений как осужденными, так и иными лицами114. W praktyce rosyjski sys-tem penitencjarny ukierunkowany jest przede wszystkim na wymierzenie kary, problem resocjalizacji skazanych jest marginalizowany lub zupełnie ignorowany. Wysokie wskaźniki recydywy kojarzone są zazwyczaj z nieobecnością w państwie odpowiednich struktur, których celem byłaby pomoc osobom zwalnianym z zakładów karnych na płaszczyźnie powtórnej adaptacji społecznej. Tworzenie systemu mającego sprzyjać społecznej rehabilitacji byłych więźniów nie jest w Rosji inicjatywą cieszącą się zain-teresowaniem ani władz, ani społeczeństwa. Niemniej jednak nie to jest główną przyczyną problemów byłych więźniów. Kwestie najważniejsze koncentrują się bowiem wokół doświadczeń wyniesionych z zakładu karnego.

Zainteresowanie zagadnieniem poprawy skazanego w większości rosyjskich zakładów karnych niejako z założenia ustępuje miejsca zadaniu wymierzenia kary. Brakuje odpowiednich kadr psy-chologów i wychowawców, których funkcją byłaby systematyczna praca ze skazanymi. Określona powyżej specyfika rosyjskiego systemu penitencjarnego wiąże się z nieobecnością w strukturach FSIN-u odpowiednich mechanizmów odpowiedzialnych za działania na rzecz umysłowego rozwoju skazanych. Dla procesu resocjalizacji, który bazowałby na systematycznej pracy ze skazanymi, w rosyjskich zakładach karnych nie ma miejsca. Dotyczy to zdecydowanej większości, jeśli nie wszyst-kich kolonii w kraju. Przy czym problem nabiera zupełnie innego charakteru w przypadku kolonii i

113 Лариса Фефилова, Счастливый билет!?, Гражданский комитет защиты заключенных, 03/04 2007.114 Уголовно-Исполнительный Кодекс Российской Федерации от 08.01.1997: http://graph.document.kremlin.ru/page.aspx?1;1151148.

39

więzień, w których systematycznie dochodzi do użycia przemocy fizycznej i psychicznej w stosunku do skazanych. W tego rodzaju zakładach owszem dochodzi do zmian w psychice więźniów, ale są to zmiany na gorsze.

Każdy zakład karny we wszystkich państwach na świecie jest instytucją, w której funkcjonuje od-rębny, bardzo specyficzny rodzaj kultury. Jednostka skazana na przebywanie w owej kulturze po upły-wie określonego czasu staje się jej częścią, a wychodząc na wolność zabiera ze sobą wiele elementów szkoły więziennego wychowania. To, jak wyglądać będzie ów kryminalny bagaż, zależy od osobowości skazanego oraz specyfiki zakładu, w którym przebywał. Zdaniem Mariany Toroczesznikowej z Radia Swoboda, (...)в (российских) колониях никого не перевоспитать. Точнее, там можно перевоспи-тать, но вовсе не так, как хотелось бы115. I nie chodzi tu wyłącznie o okrucieństwo typowe dla kultury więziennej jako takiej, ale o praktyki stosowane w press-zonach mające na celu tzw. złamanie człowieka.

Michaił Triepaszkin, jeden z najbardziej znanych międzynarodowej opinii publicznej rosyjskich więźniów, podczas internetowej konferencji prasowej zorganizowanej przez Nową Gazetę w grudniu 2007 r. podjął m.in. problem naruszeń praw człowieka w rosyjskim systemie penitencjarnym. Były ofi-cer FSB odsiadywał wyrok w obwodzie swierdłowskim, w IK-13, która znana jest z tego, że kierowani są tam byli funkcjonariusze organów bezpieczeństwa. W swoim wystąpieniu zwrócił szczególną uwagę na to, że skazani za niegroźne przestępstwa, którzy podczas odbywania wyroku doświadczają okru-cieństwa, przemocy fizycznej i psychicznej, wychodzą na wolność i popełniają gorsze przestępstwo, niż to za które byli wcześniej skazani. Znaczący odsetek odsiadujących wyroki w koloniach to skazani za handel narkotykami i kradzieże. Porządki panujące w press-zonach niejednokrotnie powodują takie zmiany w psychice skazanych, że po odbyciu kary są nawet gotowi do dokonania zabójstwa. Создалась такая система в местах отбытия наказания, где нормальные люди превращаются в преступ-ников, т.е. она не исправляет, а наоборот. Мы скоро это почувствуем, примерно через 5-10 лет. Когда люди, осуждённые за незначительное преступление, пройдут все эти акты насилия, по-давления личности, унижение человеческого достоинства, увидят бесчестие офицеров, которые там работают. Я не хочу сказать, что все они такие, но огромное количество, всё идёт как бы с центра. Пытки, сами по себе условия в последнее время только ухудшаются, хотя казалось бы, наоборот, должны улучшаться. И люди, пройдя все эти издевательства, готовы на любые преступления, mówił Triepaszkin�. W obwodach gdzie znajdują się zakłady, w których systematycznie dochodzi do znęcania się nad skazanymi, wskaźniki recydywy są bardzo wysokie (np. obwód swier-dłowski).

Kolonie z aktywnie działającymi sekcjami dyscypliny i porządku opuszczały dwie kategorie ska-zanych. Do pierwszej z nich należeli ci, którzy w zonie współpracowali z administracją, pisali fałszywe donosy, brali udział w pobiciach. Część z nich w dodatku wychodziła na podstawie zwolnienia warun-kowego. Drugą kategorię stanowią ofiary przemocy i bezprawia panującego w kolonii. Oni, jak podkre-śla Triepaszkin, wychodzą obrażeni na społeczeństwo za to, że pozwala na istnienie takiego systemu i nie udzieliło im żadnej pomocy. Oczywiście wskazany podział dotyczy instytucji, gdzie dochodzi do najbardziej skrajnych nadużyć.

W omawianej kategorii znajdą się naruszenia związane z przyznawaniem prawa do warunko-wego zwolnienia. Problem ten ma dwa aspekty. Z jednej strony odmawia się zgody na warunkowe zwolnienie osobom skazanym za popełnienie czynu o niskiej szkodliwości społecznej – na podstawie oświadczeń administracji zakładu karnego o naruszeniach regulaminu rzekomo popełnionych przez tego skazanego. Z drugiej zaś, wcześniej na wolność wychodzą np. członkowie sekcji dyscypliny i po-rządku, którzy posiadają pozytywną opinię administracji zakładu, a którzy z punktu widzenia prawa dopuścili się niejednego naruszenia w czasie odbywania wyroku. Źródło problemu tkwi w skrajnym odwróceniu wartości, które zapanowało w niektórych zakładach karnych. W koloniach, gdzie admini-

115 Рост тюремного населения в России: будет ли меняться уголовная политика государства, Радио Свобода, 20.09.2008 r.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)40

stracja stawiała sobie zadanie zniszczenia w więźniach poczucia godności człowieka, funkcjonariusze teoretycznie odpowiedzialni za przestrzeganie prawa, byli pierwszymi, którzy przede wszystkim je naruszają. W takich warunkach dochodzi do absolutnego zaprzeczenia funkcji struktur systemu peni-tencjarnego i o zasadności zwolnień warunkowych skazanych z takich zakładów nie może być mowy, tym bardziej nie ma tam miejsca na rozpatrywanie kwestii ich resocjalizacji. За колючей проволокой единственным фактором, определяющим степень исправления осужденного, является его абсо-лютная управляемость. В основе всех конфликтов между администрацией и заключенным всег-да лежит стремление начальства отстоять свое право но вольную трактовку закона вплоть до его полного игнорирования116. Jeśli kierownictwo ustali, że skazani w czasie maszerowania powinni śpiewać, to niezależnie od tego, że nie przewiduje tego żaden zapis prawny, staje się to zasadą porządku wewnętrznego kolonii, której łamanie jest karane. Dla przykładu: Челябинская область поет вся. Тех, кто упрямо сжимает зубы и петь не хочет, имея наглость заявить, что эти требова-ния противозаконны, прячут в ШИЗО. А кто остался - поет. Засняли на видео и отправили в Москву. Чтобы знали, мол, скоро мы окончательно победим преступность: осужденные все, как один, будут представляться, петь песни. И, выйдя на свободу, они уже никого не убьют и не ограбят117. Przy czym recydywa wśród zwolnionych przedterminowo, czyli tych, którzy kłaniali się w pas i głośno śpiewali, jest taka sama, jak wśród skazanych odbywających całe wyroki. W 2008 r. wynosiła ona 25-35%118.

W kontekście przedstawionych powyżej zjawisk zagadnienie społecznej rehabilitacji byłych więźniów znajduje się niejako na drugim planie. Dopóki bowiem nie zostaną wyeliminowane opisa-ne problemy, programy mające na celu powtórną adaptację więźniów nie będą odnosiły wymiernych rezultatów. Niemniej jednak kwestia ta nie może być pominięta. Ludmiła Alpern w wywiadzie dla Radia Swoboda z września 2008 r. zwracała uwagę na fakt, że ustawa o rehabilitacji byłych więźniów czekała na przyjęcie w Dumie od 1992 r. Państwo nie jest zainteresowane wdrażaniem tego rodzaju programów, ponieważ wymagają one sporych nakładów finansowych. Przy czym nie jest to problem wyłącznie pieniędzy, ale również kultury i panujących stereotypów. Zdaniem L. Alpern: это куль-турная проблема, потому что человек, который попадает в места лишения свободы, он уже порченный человек - считается119. Wychodząc z takich założeń, władze państwowe nie zdecydują się na poważne wydatki na działania związane z ponowną adaptacją więźniów do społeczeństwa, ponieważ zawsze znajdą się wydatki ważniejsze. Zwłaszcza że taka postawa władz znajduje pełną aprobatę w społeczeństwie. Pewną odmianę na tej płaszczyźnie stanowiło przyznanie przez prezy-denta D. Miedwiediewa grantu o wartości miliona rubli komitetowi „O prawa obywatelskie”, dzięki któremu w listopadzie 2009 r. uruchomiona została tzw. społeczna poczekalnia dla osób dopiero co zwolnionych z zakładów karnych. Według słów Andrieja Babuszkina, przewodniczącego komitetu, spektrum zagadnień, którymi będzie się zajmowała poczekalnia, jest bardzo szerokie. Należą do nich: odnowa dokumentów tożsamości, skierowanie do jednostek medycznych oraz rozmieszczenie w centrach socjalnej adaptacji (w przypadku osób nieposiadających mieszkania), ale również obrona praw zgłaszających się do poczekalni osób w sądach oraz wszelka pomoc mająca na celu ich powtór-ną społeczną adaptację120. Praktyka pokaże, czy tego rodzaju inicjatywy mają szansę odnosić sukcesy bez wprowadzenia gruntownych, strukturalnych reform w systemie penitencjarnym. Możliwe że można je traktować jako symptom pozytywnych zmian w polityce władz centralnych, za wcześnie jednak, by to oceniać.

116 Он-лайн конференции, 13 декабря 2007 - Михаил Трепашкин, Новая Газета, http://www.novgaz.ru/st/online/190786. 117 Analityczna notatka Sergieja Skałaucha, naczelnika jednego z oddziałów wiezienia w Górnym Uralsku, na podstawie: Вестник Фонда В защиту

прав заключенных, Nr 1-2, 2008, s. 39-40.118 Tamże.119 Рост тюремного населения в России: будет ли меняться уголовная политика государства, Радио Свобода, 20.09.2008 r.120 Лейла Гиниатулина, Тюремные будни вышли в печать, 03.11.2009 r.

41

3.9. Ненавистный сервис, czyli o warunkach bytowych

Problemy z zapewnieniem odpowiednich standardów bytowych i sanitarnych dotyczą prawie wszyst-kich kolonii i więzień w Rosji. Przeludnienie i brak funduszy skutkują łamaniem norm minimalnej powierzchni dla jednego więźnia, brakiem miejsc do spania, złym wyposażeniem zakładów w lekarstwa i środki higieniczne, itd. „W wielu koloniach pracy toalety znajdują się w osobnych budynkach znacznie oddalonych od budynków mieszkalnych. Normy higieniczne, które wymagają, aby na 10 osób był przy-najmniej jeden kurek z wodą, nie są przestrzegane”121. Na przestrzeni ostatnich lat wprowadzone zostały nowe normy określające racje żywnościowe, które wpłynęły na znaczącą poprawę położenia więźniów.

W najgorszych przypadkach fatalne warunki bytowe i sanitarne (jak np. tzw. ненавистный сервис niektórych SIZO) powodują, że codzienne w nich przebywanie jest dla więźnia nie do wytrzymania, sprawia mu chroniczny ból, pozbawia poczucia godności osobistej, grozi trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Przykładem jest chociażby sprawa „Kałasznikow przeciw Rosji”, rozpatrywana przez Europej-ski Trybunał Praw Człowieka. Decyzją trybunału, która zapadła w 2002 r. warunki przetrzymywania skazanego pod strażą zostały określone jako nieludzkie i uwłaczające godności człowieka. Chodziło o brak przegrody pomiędzy toaletą w celi a miejscem do spania, ustawienie stołu do posiłku naprzeciw toalety i brak odpowiedniej wentylacji. Trybunał wskazał wówczas na cały szereg okoliczności, które czynią funkcjonowanie człowieka w takich warunkach niedopuszczalnym. Adwokat Jewgienij Rubinsz-tein zaznacza, iż sprawa Kałasznikowa była tym niezwykle rzadkim przypadkiem, kiedy wyrok euro-pejskiego Trybunału doprowadził do znaczących zmian w więzieniach122. Pomimo że warunki w wielu zakładach się poprawiły, problemy pozostały. Wystarczy przypomnieć relację S. Magnickiego o tym, jak w celi butyrskiego SIZO zmuszony był podtrzymywać czajnik z gotującą się wodą bezpośrednio nad otworem w ziemi służącym za toaletę.

W związku z zamykaniem nierentownych zakładów przemysłowych w koloniach karnych rośnie liczba więźniów, którzy nie pracują. Pracy brakuje, jest źle organizowana, nie ma środków na prze-widziane w prawie wynagrodzenie więźniów. W niektórych zakładach pieniądze, które otrzymują za swoją pracę więźniowie nie wystarczają im nawet na zakup paczki papierosów w kantynie. Tam, gdzie pracy brakuje, skazani często zmuszani są do wykonywania bezsensownych czynności, jak na przykład bezcelowe zszywanie kawałków materiału czy przekładanie węgla z jednego kopca na drugi123. W skar-gach więźniów z kolonii, gdzie zgodnie z założeniami skazani pracują codziennie, pojawiały się donie-sienia o ciężkich warunkach pracy w czasie przekraczającym jakiekolwiek normy, braku odpowiedniej odzieży i nieznośnych warunków sanitarnych. Taka sytuacja przyczynia się do nasilenia kryminogennej atmosfery w zakładach, do wzrostu poziomu agresywności i zwiększenia ilości przypadków naruszeń dyscypliny.

Źródłem tego typu naruszeń zazwyczaj nie jest zła wola pracowników systemu penitencjarnego czy zaniedbanie z ich strony, a brak środków finansowych na poprawę sytuacji. Pomimo że Rosja jest człon-kiem Rady Europy, problemowe byłoby zestawianie rzeczywistości rosyjskiego systemu penitencjarnego z Europejskimi Regułami Więziennymi na płaszczyźnie warunków socjalnych w zakładach karnych. Rosja jest drugim na świecie krajem pod względem ilości więźniów, ich liczba zbliża się do miliona. W takiej sytuacji państwa o znacznie bardziej rozwiniętej gospodarce niż Rosja mogłyby mieć problem z zapewnieniem odpowiednich standardów w miejscach wykonywania kary pozbawienia wolności. Stare budynki więzień i kolonii, wybudowane w czasach Związku Radzieckiego, wymagają znacznych in-westycji finansowych, na które Rosji po prostu nie stać. Przy tak dużej ilości więźniów i tak słabym budżecie, jak i odmiennej tradycji kulturowej, nie można oczekiwać od FSIN-u dążenia do zapewnienia więźniom standardów europejskich. Nie znaczy to, że od Rosji nie wymaga się zapewnienia więźniom chociażby minimalnych standardów socjalnych.

121 Rosja: prawa osób więzionych. Teoria i praktyka, Warszawa 2009, s. 12.122 Гости в программе Марьяны Торочешниковой рассказывают о противодействии применению пыток в России, Радио Свобода, 04.07.2009.123 Российский ГУЛАГ: убийства и пытки, s. 51.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)42

4. System karny bez funkcji poprawczej – źródła i winni problemów współczesnego systemu penitencjarnego FR

Przed 2009 r. w ramach rosyjskiego systemu penitencjarnego ukształtowała się cała sieć naruszeń praw więźniów, która niejako stała się częścią systemu. W zależności od typów i rodzajów naruszeń zmieniają się ich bezpośrednie przyczyny. Przy czym najważniejsze jest to, że zjawiska te nie miały charakteru lokalnego, co oznacza, że wskazanie winnych w poszczególnych przypadkach czy poprawa warunków w niektórych regionach, nie mogły oznaczać rozwiązania problemu. Systemowy charakter naruszeń zmusza do skoncentrowania się na wyjaśnieniu okoliczności zaistnienia sytuacji, w której zjawiska pa-tologiczne są w strukturach systemu sankcjonowane i nie podlegają ogólnej krytyce. Izolacja infor-macyjna instytucji Federalnej Służby Więziennej oraz nieobecność mechanizmów kontroli społecznej powodowały, że zabrakło czynnika przeciwdziałającego najbardziej negatywnym tendencjom. Jonathan Weiler w książce „Human rights in Russia: a darker side of reform” jako jedną z podstawowych przy-czyn narastających problemów w systemie penitencjarnym Federacji Rosyjskiej wymienia brak hory-zontalnej odpowiedzialności funkcjonariuszy aparatu państwowego124. Zwolnienie z odpowiedzialności przed społeczeństwem przyczyniło się do rozpowszechnienia się wśród odpowiedzialnych za narusze-nia poczucia bezkarności i selektywnego stosunku do prawa.

Komentując zabójstwo czterech więźniów w Kopiejsku, Ludmiła Aleksiejewa po raz kolejny starała się zwrócić uwagę na zmiany, które zaszły w Rosji po dojściu Władimira Putina do władzy w 2000 r. W po-równaniu do lat 90-tych, warunki przetrzymywania i odżywiania w rosyjskich więzieniach się poprawiły. Jednakże, w przeciwieństwie do lat 90-tych, obecnie obrońcy praw człowieka nie mają swobodnego dostępu do więzień. Coraz częściej stosowane są środki mające na celu tzw. złamanie więźnia – podkreślała w wypo-wiedzi z maja 2008 r. L. Aleksiejewa125. W drugiej połowie lat 90-tych wiele mówiono o tzw. zasadzie huma-nizmu, na której, zgodnie z wymogami międzynarodowymi, miały zostać oparte nowe podstawy prawne rosyjskiego systemu penitencjarnego. Formalnie zmiany zostały wprowadzone. Pomimo wielu nieścisłości, niejednokrotnie umożliwiających nadużycia, kodeksy: karny z 1996 r., karny wykonawczy z 1997 r. i postę-powania karnego z 2001 r. uwzględniały podstawowe międzynarodowe standardy w zakresie obrony praw człowieka w instytucjach odbywania kary pozbawienia wolności (patrz: rozdział I). Jak podkreślał znany rosyjski obrońca praw człowieka Walerij Abramkin, dzięki przeniesieniu systemu wymierzania kar spod jurysdykcji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w strukturę Ministerstwa Sprawiedliwości można było za-obserwować w nim więcej wolności, mniej centralizacji. Niestety, powierzchowność zmian wprowadza-nych pod koniec lat 90-tych w sferze polityki karnej ujawniła się już na początku pierwszej kadencji Wła-dimira Putina, kiedy to jawnie zaczęto od owych demokratycznych tendencji odchodzić. Polityka Putina od początku była ukierunkowana na centralizację władzy, wzrost znaczenia w państwie struktur siłowych, hamowanie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, likwidację niezależnych mediów oraz opozycji poli-tycznej126. Wszystko to znalazło odzwierciedlenie w procesach dokonujących się wewnątrz systemu wymie-rzania kar. Ograniczenie niezawisłości sądów, dwuznaczna rola prokuratury w przypadkach przestępstw popełnianych przez przedstawicieli administracji FSIN-u oraz korupcja sprawiły, że to, co w państwie pra-wa jawi się naruszeniem, w obrębie struktur Federalnej Służby Wykonywania Kar zaczęło funkcjonować jako powszechna praktyka. Należy podkreślić jeszcze jeden niezwykle istotny czynnik – ogłoszona przez Putina tzw. walka z kryminałem (борьба с крыминалитетом) prowadziła do zaostrzenia praktyki są-downiczej oraz wprowadzenia surowszych reguł reżimu więziennego. Walka z przestępczością miała uza-sadniać użycie przemocy w stosunku do niektórych więźniów. W takich okolicznościach dochodziło do nadużywania władzy przez funkcjonariuszy służb państwowych, którzy niejednokrotnie zdawali się nie zauważać paradoksu łamania prawa w imię jego przestrzegania i wprowadzania porządku.

124 Jonathan Daniel Weiler, Human rights in Russia: a darker side of reform, Lynne Rienner Publishers, 2004, s. 29-55. 125 Lorraine Millot, Тюрьмы в России далеки от требований современности и стандартов развитых государств, Liberation, 11 czerwca 2008 r.126 Robert W. Orttung, Freedom House, Nations in Translit: Russia 2004.

43

Trafna wydaje się opinia, że polityka kierownictwa Federalnej Służby Więziennej stała się niejako modelem państwa, w którym monopol na rządzenie mają struktury siłowe127. Sposób prowadzenia poli-tyki wewnętrznej w Rosji Putina charakteryzował się odejściem od standardów demokracji przy jedno-czesnym zachowaniu jej formalnych instytucji. Prezydentowi Putinowi udało się to częściowo w rezul-tacie zwiększenia udziału organów bezpieczeństwa w rządzeniu państwem128. Stopniowo Putin zdążał w kierunku oparcia swojej władzy na działaniach służb siłowych. Byłym funkcjonariuszom Federalnej Służby Bezpieczeństwa powierzano ważne stanowiska państwowe, byli bowiem zaufanymi ludźmi pre-zydenta Putina129. Do ważnych, pozytywnych decyzji prezydenta należy zaliczyć dekret o przekazaniu w kwietniu 2006 r. więzień śledczych FSB pod jurysdykcję Ministerstwa Sprawiedliwości. Zgodnie z zobowiązaniami przyjętymi przez Rosję przy wstąpieniu do Rady Europy w 1996 r. więzienia śledcze na terenie całego kraju stały się częścią Federalnej Służby Więziennej w 2001 r., ale SIZO FSB pozostały pod wyłącznym zwierzchnictwem służby bezpieczeństwa. Na konferencji prasowej poświeconej temu wydarzeniu ówczesny dyrektor FSIN-u Jurij Kalinin nie potrafił określić dokładnej liczby SIZO, które przechodziły wówczas pod jego jurysdykcję, miało ich być dziewięć lub osiem. Liczba znajdujących się w nich więźniów też nie została podana. Więzienia śledcze FSB należały do instytucji najbardziej zamkniętych przed opinią publiczną. Najbardziej znanym SIZO FSB było moskiewskie Lefortowo. W więzieniach śledczych FSB przebywali m.in. A. Bykow, A. Litwinienko, P. Liebiediew, I. Sutiagin.

W pierwszej kadencji prezydenckiej W. Putina przyjęte zostały ustawy reformujące wiele sfer wy-miaru sprawiedliwości. Jednak tak ważne problemy, jak upolitycznienie sądów i prokuratury oraz ko-rupcja pozostawały wciąż aktualne. Dwa najważniejsze stanowiska w  resorcie po 2000 r. zajmowali zamiennie Jurij J. Czajka i Władimir W. Ustinow. Czajka pełnił urząd ministra sprawiedliwości w la-tach 1999-2006. Funkcję prokuratora generalnego sprawował w tym czasie Ustinow, który odwołany ze stanowiska w 2006 r. przekazał je Czajce. Ustinow przeniósł się do gabinetu ministra sprawiedliwości, w 2008 r. zastąpił go Aleksandr W. Konowałow. W ramach reformy uchwalone zostały kodeksy (m.in. kodeks postępowania karnego) oraz ustawy poświęcone konkretnym grupom zawodowym (sędziom, adwokatom itd.). Wśród zmian wprowadzonych w 2002 r. znalazło się przekazanie sankcji na aresz-towanie i rewizje z gestii prokuratury do sądu. Odebrano resortom siłowym prawo do wszczynania postępowania, odtąd miała je tylko prokuratura. Ważne było powołanie ławy przysięgłych w sądach. Wcześniej były one wprowadzone w formie eksperymentu w kilku regionach Rosji. Od 2003 r. możliwe stały się procesy z udziałem ławników w sprawach dotyczących przestępstw, za które grozi min. 10 lat pozbawienia wolności. Praktyka pokazuje, że ławnicy częściej wydają wyroki uniewinniające. Sędzio-wie przysięgli wydali wyrok skazujący w 81% przypadków, kiedy ogólny odsetek wyroków skazujących wynosił w 2007 r. w Rosji aż 99%130. Efektem zmian było zmniejszenie wszczynanych spraw o 20% i liczby osób przebywających w aresztach śledczych o połowę. Równocześnie jednak reforma sądownic-twa zakładała utrzymanie nieformalnej kontroli Kremla nad sądownictwem i prokuraturą. Wprowa-dzono zasadę kadencyjności przewodniczących w sądach, nominacje na to stanowisko w większym stopniu uzależniono od wpływów politycznych. Zapisy dotyczące obniżenia statusu sędziów i ograni-czenie ich immunitetu utrwaliły dominację władzy wykonawczej nad sądowniczą131. Odpowiedzialność władz wykonawczych za decyzje związane z mianowaniem i odwoływaniem sędziów i prokuratorów była znikoma. W 2006 r. Putin odwołał z funkcji Prokuratora Generalnego W.W. Ustinowa praktycznie bez żadnych wyjaśnień. Rosyjska prokuratura okazała się bezsilna wobec naruszeń w systemie peniten-cjarnym, a swoją biernością, brakiem niezależności i skorumpowaniem w rzeczywistości sprzyjała ich rozkwitowi. Zawiadamiany o naruszeniach w danym zakładzie karnym przedstawiciel prokuratury z reguły dochodził do porozumienia z administracją, na zasadzie: „wy przestaniecie, my nie będziemy

127 Болевые точки пенитенциарной системы РФ: пытки, насилие, недостатки медицинского обслуживания, акции протеста, Доклад для V Съезда ООД „За права человека”.

128 Kathryn Stoner-Weiss, Freedom House, Countries at the Crossroads, Russia 2007.129 Marek Menkiszak, Rok Putina, Prace Ośrodka Studiów Wschodnich, Warszawa, 15.07.2001.130 Kathryn Stoner-Weiss, Countries at the Crossroads, dz.cyt.131 Jadwiga Rogoża, Iwona Wiśniewska, Podsumowanie przemian polityczno- gospodarczych w pierwszej kadencji Władimira Putina, Warszawa,

20.08.2003, s. 9.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)44

drążyć sprawy”132. Zdaniem K. Klionowa, odsiadującego wyrok za atak na Ministerstwo Ochrony Zdro-wia (patrz: rozdział II), prokuratorzy byli jakoś wynagradzani za swoje milczenie133. W sporządzonym przez Transparency International w 2006 r. indeksie efektywności walki z korupcją, Rosja zajęła 121 miejsce, spośród 163 rozpatrywanych państw134. Zdaniem ekspertów wysoki poziom korupcji w Rosji był jedną z głównych przyczyn samowoli administracji zakładów karnych, bo niewinność i bezkarność można było po prostu kupić. Dotyczyło to nie tylko funkcjonariuszy państwowych, choć ich przede wszystkim. W aresztach śledczych przy jednostkach milicji zdarzało się, że winni popełnienia przestęp-stwa kupowali oczyszczenie się z zarzutów135. W przenikniętych korupcją instytucjach FSIN-u z jednej strony dochodziło do wyłudzania od rodzin więźniów pieniędzy i rzeczy wartościowych w zamian za dobre traktowanie skazanego w zakładzie (w niektórych regionach można było kupić przedtermino-we zwolnienie). Z drugiej, wszechobecna korupcja pomagała winnym wykroczeń tuszować sprawy. W prokuraturze i sądownictwie rosyjskim łapówkarstwo było zjawiskiem dosyć powszechnym. Sędzio-wie nieraz wspominali o wywieranych na nich naciskach. Kryzys władzy sądowniczej w Rosji wiąże się powszechnie z rokiem 2003 i sprawą JUKOS-u, wyrokami wydanymi na M. Chodorkowskiego i P. Lebiediewa. Pisarz B. Akunin, zastanawiając się nad fenomenem Chodorkowskiego, a konkretnie nad tym, dlaczego kiedyś najbogatszy człowiek w Rosji cieszy się tak dużym zainteresowaniem, podkreśla, że nie chodzi ani o pieniądze, ani o to, że został skazany niewinnie. Przecież nie tylko on. Chodzi o to, konstatuje Akunin, że właśnie w sprawie Chodorkowskiego Rosja utraciła niezawisłość sądów136.

Jedną z głównych przyczyn masowych naruszeń praw więźniów był stały wzrost ich liczby mający miejsce od 2004 r. W 1993 r. w Rosji było niecałe 800 tys. uwięzionych, ale już w latach 1996-2000 liczba więźniów przekroczyła milion137. Było to związane z rosnącym w drugiej połowie lat 90-tych wskaźni-kiem przestępczości. Rosja niezmiennie znajduje się w światowej czołówce, jeśli chodzi o zaludnienie zakładów karnych. Zazwyczaj wyprzedzają ją tylko Stany Zjednoczone138. W marcu 2008 r. w Rosji było 892 tys. więźniów.

W latach 2002-2003 doszło do liberalizacji prawodawstwa karnego w związku z przyjęciem ko-deksu naruszeń administracyjnych. W kwietniu 2003 r. Duma uchwaliła wniesione przez prezydenta Putina poprawki do kodeksu karnego przewidujące złagodzenie kar za drobne przestępstwa lub ich zamianę na kary pieniężne. Kara z najpopularniejszego (wśród skazanych do okresu reform) artykułu dotyczącego kradzieży została złagodzona. Kradzież z przestępstwa ciężkiego przekwalifikowano na średniej wagi. Ilość osób trafiających do więzienia z tego artykułu gwałtownie się zmniejszyła, co zna-cząco odbiło się na ogólnej liczbie skazanych. W rezultacie zmian wprowadzonych do kodeksu karnego we wskazanym okresie reform, ogólna liczba skazanych zmniejszyła się o 200 tys.139. W roku 2004 r. liczba więźniów osiągnęła minimum – około 760 tys. Mogło się wydawać, że nowe formy kary, grzywna zamiast więzienia, wyroki w zawieszeniu będą sprzyjały liberalizacji praktyki sądowniczej i wpłyną na stale zmniejszenie liczby odsiadujących wyroki w koloniach. Stało się jednak zupełnie inaczej. Jeszcze w 2004 r. sytuacja znacząco zaczęła się pogarszać. A w okresie 2004-2008 liczba więźniów wzrosła aż o 20%. Było to związane przede wszystkim z zaostrzeniem praktyki sądowniczej. Sędziowie zaczęli wy-dawać najwyższe wyroki, coraz mniej osób opuszczało kolonie na podstawie zwolnienia warunkowego. Zamiast kary pieniężnej czy robót poprawczych sędziowie orzekali pozbawienie wolności w kolonii karnej, a wydawane wyroki były bardzo surowe. M.  Toroczesznikowa z Radia Swoboda zaznaczała: Странно поверить в то, что судьи делают это по собственной воле и по собственной иници-

132 Wywiad autorki pracy przeprowadzony z Nadieżdą Radnajewą, ekspertem fundacji W obronie praw więźniów, Moskwa, 27.04.2010.133 Российская практика содержания заключенных: наследие нацизма и ГУЛАГа?, Стенограмма Общественных слушаний, http://www.zashita-

zk.org/investigate/A2A73FD/1195561807.html. 134 Transparency International. The global coalition against coruption, http://www.transparency.org. 135 Борис Е. Пантелеев, Андрей В. Бабушкин, Пытки, как метод борьбы с критикой и инакомыслием, w: Ухудшение положения заключенных

под стражу и осужденных в Российской Федерации в 2004-2006 годах. http://www.zavolu.info/569.html. 136 Разговор писателя Григория Чхартишвили (Б.Акунин) с Михаилом Ходорковским, Esquire, październik 2008 r., http://khodorkovsky.ru/

documents/2008/10/03/11902. 137 Центр содействия реформе уголовного правосудия, Численность заключенных в учреждениях ГУИН в 1993-2003 гг, http://www.prison.

org/penal/stat/doc010.htm. 138 World Prison Population list, 8th edition: http://www.kcl.ac.uk/depsta/law/research/icps/downloads/wppl-8th_41.pdf. 139 Зоя Светова, Зона умолчания, Новые известия, март 2008 г.

45

ативе. Во-первых, я не думаю, что они такие кровожадные, а во-вторых, при всех разговорах о независимости pоссийских судей все таки у меня остаются сомнения в этой независимости. (...) То есть, видимо, это зависит от государственной политики все-таки, не судьи виноваты, а где-то сверху была установка на то, чтобы сажать. Схватили - значит, сажайте140. Ludmiła Alpern, zastępca szefa organizacji Центр содействия реформе уголовного правосудия, wyjaśniała, że schemat, w którym na oświadczenie MSW o wzroście przestępczości w kraju, sędziowie reagują za-ostrzeniem wyroków, jest jak najbardziej możliwy, ale na pewno nie stanowi pełnego wyjaśnienia zjawi-ska. Władimir Radczenko, były zastępca przewodniczącego Sądu Najwyższego, zwracał uwagę na fakt, że ogólna liczba przestępstw zarejestrowanych przez MSW nie może być rozpatrywana jako obiektywne odzwierciedlenie problemu przestępczości w państwie. Istotne są zmiany w ustawodawstwie, które kla-syfikują dany postępek jako przestępstwo lub nie. Nie dotyczy to oczywiście najcięższych przestępstw. Niezależnie od faktu, że w 2006 r. liczba zabójstw, gwałtów czy rozbojów spadła w stosunku do roku 2005, ogólna liczba skazanych wciąż rosła141. W 2007 r. Duma przyjęła poprawkę, obniżającą wartość drobnej kradzieży do 100 rubli. Zamiast kary pieniężnej drobnym złodziejom zaczęło grozić więzienie.

Zdaniem Lwa Ponomariowa nie można mówić o humanizacji współczesnego wymiaru sprawie-dliwości, ponieważ wciąż da się zaobserwować kult więzienia, a reforma sądowa okazała się kontrrefor-mą142. Władimir Radczenko podkreśla, że przekonanie jakoby strategia walki z przestępczością wyma-gała zaostrzenia praktyki sądowniczej jest błędem. Od roku 1992 do 2007 w Rosji osądzonych zostało 15 mln ludzi. Co roku do instytucji karnych trafiało ok. 300 tys. osób, w tym znaczący odsetek za przysłowiowy мешoк картошки143. Wzrost liczby osób mających za sobą szkołę więziennego wycho-wania sprzyja kryminalizacji społeczeństwa. Co więcej, przepełnione więzienia śledcze nie są w stanie zapewnić godziwych warunków przetrzymywania oskarżonych i skazanych. Prowadzi to do masowych naruszeń praw więźniów, zwłaszcza w rosyjskich SIZO. System wymierzania kar, który (pomimo tego, że prawo dopuszcza różne rodzaje kary) sprowadza się do kary pozbawienia wolności, po pierwsze wy-maga dużych nakładów finansowych, a po drugie jest zazwyczaj mało efektywny na płaszczyźnie reso-cjalizacji skazanych. Kultura więzienna jako taka wyróżnia się okrucieństwem i powrotem do archa-icznych instynktów. Stąd polityka penitencjarna wielu państw zmierza w kierunku rozpowszechnienia stosowania kar alternatywnych do pozbawienia wolności w przypadku przestępstw o niskiej szkodliwo-ści społecznej.

W sierpniu 2009 r. weszła w życie instrukcja Ministerstwa Sprawiedliwości o procedurach wymie-rzania kar alternatywnych, niewymagających skierowania skazanego do zakładu karnego. Rosyjskie prawo już wcześniej przewidywało kary alternatywne do pozbawienia wolności, ale w praktyce nie były one stosowane. W instrukcji mowa jest przede wszystkim o takich karach jak prace obowiązkowe oraz poprawcze czy areszt domowy, możliwy po wprowadzeniu systemu nadzoru elektronicznego. Zdaniem Jurija Skuratowa, byłego Prokuratora Generalnego FR, instrukcja MS stanowiła krok w stronę humani-zacji rosyjskiego systemu penitencjarnego. Przewodniczący komitetu „O prawa obywatelskie”, Andriej Babuszkin wyraził nadzieję, że omawiana instrukcja wpłynie na postawę sędziów, którzy zaczną wy-dawać wyroki niezwiązane z pozbawieniem wolności144. Efektywne i dobrze zorganizowane wdrożenie systemu kar alternatywnych mogłoby przyczynić się do likwidacji przeludnienia w zakładach. Czy ro-syjskie społeczeństwo jest gotowe na wprowadzenie takich rozwiązań oraz czy FSIN poradzi sobie z ich realizacją, pokaże praktyka najbliższych lat.

Równolegle z zaostrzeniem praktyki sądowniczej, w 2005 r. wprowadzono zmiany w regułach po-rządku wewnętrznego w zakładach karnych145, które można interpretować jako symptomy tych samych tendencji. Zdaniem części ekspertów i obrońców praw więźniów zmiany skutkowały zaostrzeniem re-

140 Рост тюремного населения в России: будет ли меняться уголовная политика государства, Радио Свобода, 20.09.2008. 141 Владимир Радченко, Хорошо сидим, Российская Газета, N4741 от 2 сентября 2008.142 Алия Самигуллина, Роман Баданин, Культ тюрьмы, ИТАРР-ТАСС, март 2009.143 Na podstawie m.in.: Реформа тюремной системы, программа Право голоса, ведущий Роман Бабаян, 06.04.2010, www.3channel.ru. 144 Вероника Боде, Либерализация не для всех, Радио Свобода, 25.08.2009.145 Правила внутреннего распорядка исправительных учреждений, от 03. 11. 2005 г.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)46

żimu więziennego146. Wiele reguł przyjętych w 2005 r. stanowiło krok naprzód w stosunku do wcze-śniejszego wariantu. Przykładem może być chociażby zapis mówiący o prawie skazanych do pomocy psychiatrycznej, jak również reguła kategorycznie zabraniająca cenzury korespondencji skazanych ad-resowanej do komisji kontrolującej zakład. Do reguł skutkujących zaostrzeniem regulaminu zakładu zaliczyć można m.in.: zakaz mówienia żargonem i używania ksywek, zakaz wynoszenia ze stołówki żywności bez zgody administracji, zasada, że pracownicy i skazani nie mogą się do siebie zwracać po imieniu z imieniem odojcowskim. Użycie w tego rodzaju zapisach sformułowania rekomenduje się za-miast zabrania się byłoby znacznie lepszym rozwiązaniem147. Wprowadzenie szeregu nowych zakazów stwarzało podstawy do stosowania wobec więźniów kary za naruszenie regulaminu w sytuacjach, kiedy zachowanie więźniów nie wpływało na porządek w zakładzie. Jeśli wziąć pod uwagę działalność sekcji dyscypliny i porządku oraz praktykę pisania donosów na współwięźniów, mnożenie niepotrzebnych zakazów nie może służyć niczemu dobremu. W regułach zabrakło informacji o ograniczeniu ciągłego czasu przetrzymywania skazanego w SZIZO, PKT, EPKT, co stwarzało warunki do nadużywania przez administrację swoich praw w stosunku do niektórych więźniów, jak również do naruszania praw ska-zanych do widzeń czy otrzymywania paczek. Interpretacja niektórych reguł może się stać podstawą do występowania nadużyć w stosunku do skazanych, np. widzenie skazanego z osobami niespokrewniony-mi może się odbyć tylko wtedy, gdy administracja stwierdzi, że nie będzie to miało negatywnego skutku dla skazanego; telewizory i  radia mogą być używane tylko kolektywnie, w miejscach wyznaczonych przez administrację. Mało konkretne albo wręcz wewnętrznie sprzeczne przepisy prawne mogą stano-wić przyczynę nadużyć w stosunku do skazanych, ponieważ winni mogą łatwo znaleźć usprawiedliwie-nie dla swojego postępowania w źle sformułowanym prawie.

Podstawową przyczyną naruszeń w obrębie struktur FSIN-u był brak kontroli społecznej nad in-stytucjami karnymi. Nim jednak omówione zostaną starania obrońców praw człowieka forsujących wprowadzenie ustawy umożliwiającej nadzór społeczeństwa nad zakładami karnymi, warto krótko na-kreślić sytuację środków masowego przekazu oraz organizacji pozarządowych w Rosji w omawianym okresie. W 2006 r. W. Putin podpisał kontrowersyjną ustawę, zakładającą wniesienie poprawek w ak-tach prawnych dotyczących działalności rosyjskich i zagranicznych organizacji pozarządowych. Usta-wa, która weszła w życie w kwietniu 2006 r., zmusiła NGO do ponownego przejścia przez procedury rejestracyjne i do składania kwartalnych sprawozdań na temat swej działalności i finansowania. Znacz-nie ograniczone zostały możliwości otrzymania przez organizacje grantów ze źródeł zagranicznych. Prezydent Putin uzasadniał wprowadzenie ustawy koniecznością zaprzestania ingerowania innych państw w rosyjską politykę. Obrońcy praw obywatelskich, nazywając ustawę skandaliczną, podkreślali, że miała ona na celu przejęcie przez władze polityczne kontroli nad organizacjami pozarządowymi. Poprawki dały bowiem Kremlowi możliwość wpływu na decyzję o tym, które projekty mają szansę realizacji, a które nie. W nie najlepszej sytuacji w omawianym okresie znalazły się również środki ma-sowego przekazu, zwłaszcza media elektroniczne. Pretekstem do przejmowania przez Kreml kontroli nad opiniotwórczymi kanałami miało być ich uwolnienie spod wpływów oligarchów. Już w 2001 r. Kreml przejął znajdujący się wcześniej pod wpływem Borysa Bierezowskiego kanał ORT. Wymieniono kierownictwo opozycyjnego holdingu Media-Most (obejmującego m.in. ogólnokrajową telewizję NTW, należącego do Władimira Gusińskiego148) na lojalne wobec Kremla. W 2006 r. spółka (córka gazowego monopolisty) firmy Gazprom kupiła gazetę Kommiersant, rok wcześniej we władaniu firmy znalazła się gazeta Izwiestia. W okresie 2000-2007 Rosję uznawano za jeden z najbardziej niebezpiecznych krajów dla dziennikarzy. Nowojorski Komitet Ochrony Dziennikarzy alarmował na początku 2007 r., że od dojścia Putina do władzy 13 dziennikarzy zginęło w okolicznościach wskazujących na zabójstwo na zle-cenie, a w ani jednej ze spraw nie wydano wyroku149. Uwaga międzynarodowej opinii publicznej została skierowana na ten problem po zabójstwie Anny Politkowskiej 07.10.2006 r. Nowe akty prawne dotyczące

146 Б. Пантелеев, А. Бабушкин, Ухудшение положения заключенных под стражу..., dz. cyt. 147 Tamże.148 Na podstawie m.in.: M. Menkiszak, Rok Putina, dz. cyt.149 Committee to Protect Journalist, Attacks on the Press 2006: Russia, http://cpj.org/2007/02/attacks-on-the-press-2006-russia.php.

47

walki z terroryzmem i ekstremizmem zawierały rozszerzoną definicję działalności ekstremistycznej, włączając publiczne oszczerstwo pod adresem urzędnika państwowego w okresie pełnienia przez niego swojej funkcji. Krytycy zmian twierdzili, że prawo jest sformułowane tak, aby z jego pomocą można było zmusić do milczenia przeciwników Kremla. Wyżej przedstawione działania podejmowane przez władze w Rosji doprowadziły do wyraźnego ograniczenia wolności słowa i pluralizmu informacyjnego. Naturalną konsekwencją był brak publicznej krytyki polityki rządzących. Państwowe media oczywi-ście nie były zainteresowane niewygodnymi tematami, co miało przełożenie na niedoinformowanie opinii publicznej. Instytucje penitencjarne należały do grupy tych, w których nawet do zapoznania się z jawnymi dokumentami wymaga się specjalnego pozwolenia. Czasem nawet najbliżsi skazanych mieli problem z otrzymaniem wiarygodnej informacji o losie swoich krewnych. Brakowało mediów, które poddałyby krytyce taki brak otwartości i jawności działania. Nadieżda Radnajewa zwracała uwagę, że media zajmowały się problemami systemu penitencjarnego niezwykle wybiórczo150. Przykładem może być opisana sprawa pobicia i zgwałcenia skazanego I. Bijazowa. Dopiero po publicznym potępieniu funkcjonariuszy petersburskiego FSIN-u przez prezydenta D. Miedwiediewa, media zaczęły szeroko komentować sprawę.

Działacze rosyjskich organizacji interesujących się sytuacją więźniów we współczesnej Rosji już od dawna zdawali sobie sprawę, że ustawa regulująca udział organizacji społecznych w kontrolowaniu za-kładów karnych jest niezbędnym warunkiem poprawy sytuacji w całym systemie penitencjarnym. Pro-jekt ustawy o kontroli społecznej w więzieniach pojawił się kilka lat temu i został przyjęty w pierwszym czytaniu w Dumie już w 2003 r. Na drugie czytanie trzeba było zaczekać kilka lat. Wreszcie w 2008 r. ustawa: Oб общественном контроле за обеспечением прав человека в местах принудительного содержания została przyjęta i we wrześniu tego samego roku weszła w życie. Przy czym, w rezultacie problemów na drodze do jej zatwierdzenia, do wariantu z pierwszego czytania zostały wprowadzone poprawki, które zdaniem części obrońców praw człowieka wypaczyły treść ustawy. Zgodnie z nowy-mi przepisami w każdym regionie miała powstać komisja złożona z od 5 do 20 specjalistów, którzy otrzymali prawo przeprowadzenia kontroli w  miejscach odbywania kary pozbawienia wolności oraz aresztach tymczasowych. Z jednej strony przyjęcie ustawy było wielkim sukcesem. Przede wszystkim dlatego, że – jak podkreśla W. Borszczow151 – społeczeństwo obywatelskie zdołało zatwierdzić pojęcie kontroli społecznej jako kontroli sprawowanej przez społeczeństwo nad strukturami do tej pory za-mkniętymi, takimi jak zakłady karne czy posterunki milicji. Ustawa ma jednak dosyć poważne braki. Najwięcej zastrzeżeń budzi zapis o konieczności powiadomienia administracji zakładu karnego o wizy-cie komisji. Dyrektor Instytutu Praw Człowieka W. Gertiew wypowiadał się o ustawie optymistycznie, wyraził jednak spore zdumienie odnośnie wspomnianego zapisu. Od chwili wejścia ustawy w życie od komisji społecznych nie wymaga się specjalnego pozwolenia na przeprowadzenie kontroli, tak więc z prawnego punktu widzenia konieczność powiadamiania organów terytorialnych MWD lub FSIN o wizycie komisji jest pozbawiona sensu. Zdaniem W. Borszczowa doświadczeni inspektorzy potrafią roz-poznać potiomkinowskie wsie przygotowane dla nich w ciągu jednego dnia w koloniach. Jednakże w przypadku aresztów tymczasowych zapowiedź uniemożliwia kontrolę. Tym bardziej, że jeszcze przed przyjęciem ustawy moskiewscy obrońcy praw człowieka odwiedzali jednostki podległe milicji w sto-licy bez zapowiedzi. Okazało się wiec, że akurat w tej kwestii nowe zapisy są gorsze niż wcześniejsza praktyka. Ustawa o kontroli społecznej w zakładach karnych była przygotowywana przede wszystkim jako akt prawny dający podstawy do efektywnego zwalczania przypadków stosowania tortur. Głównym obiektem kontroli powinny więc być areszty tymczasowe (камеры предварительного заключения и изоляторы временного содержания), ponieważ przede wszystkim tam dochodzi do wymuszania ze-znań z pomocą tortur. Lew Lewinson, członek grupy pracującej nad projektem, podkreślał, że przyjęta wersja ustawy pozbawia kontrolę sensu. Ostro o nowych przepisach wypowiedział się też Lew Ponoma-riow, akcentując fakt, że ustawa czyni niemożliwą rozmowę komisji z więźniem w cztery oczy. Kryty-

150 Wywiad z N. Radnajewą, dz. cyt.151 W. Borszczow – prezes fundacji Socjalne Partnerstwo oraz członek rady ekspertów przy Rzeczniku Praw Obywatelskich, przewodniczący komisji

społecznej w Moskwie.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)48

ka dotyczyła również przekazania kompetencji zatwierdzania członków komisji z rąk Rzecznika Praw Obywatelskich Izbie Obywatelskiej.

W wielu regionach Rosji jeszcze przed wprowadzeniem ustawy funkcjonowało coś w rodzaju me-chanizmu kontroli społecznej w zakładach karnych. W kraju krasnojarskim, permskim, krasnodar-skim oraz w obwodzie irkuckim przy instytucjach FSIN-u działały rady społeczne, których członkowie mieli w miarę swobodny dostęp do zakładów karnych152. Jeśli chodzi o posterunki milicji, najmniejszą otwartość, w opinii Borszczowa, można było zaobserwować w Moskwie i Petersburgu153. W 2009 r., rok po wprowadzeniu nowych przepisów, dało się zauważyć wyraźne zróżnicowanie komisji powstałych w różnych częściach kraju. W jednostkach administracyjnych, gdzie już wcześniej była widoczna aktyw-ność organizacji społecznych, udało się stworzyć odpowiednie komisje. Jest jednak wiele miejsc w kra-ju, gdzie zainteresowanie utworzeniem takich jednostek jest znikome. Dane z marca 2009 r. dowodzą, że do tego czasu komisje obserwacyjne powstały w 50 regionach, w 11 trwał proces ich formowania154. Zdaniem W. Borszczowa odpowiedzialność za taką statystykę ponoszą sami obrońcy praw człowieka, którzy okazali się nieprzygotowani do wykorzystania możliwości danych im przez ustawę o kontroli społecznej w instytucjach penitencjarnych. Najliczniejsze komisje powstały w Moskwie, Niżnym Nowo-grodzie, Krasnodarze. W Mordowii udało się znaleźć zaledwie pięć osób chętnych do udziału w przed-sięwzięciu, w Samarze zaledwie trzy155. Głównym problemem wymienianym przez członków komisji po kilku miesiącach pracy była niewiedza pracowników FSIN-u i MWD o istnieniu nowych regulacji do-tyczących odwiedzania więzień. Tatian Rydakowa, członek komisji kraju krasnodarskiego, zauważyła, że współpraca komisji z Federalną Służbą wykonywania Kar układa się dobrze i z reguły obrońcy praw człowieka nie napotykają większych trudności, kiedy wyrażają chęć odwiedzenia kolonii lub wiezienia. Trochę inaczej sytuacja przedstawia się w jednostkach podległych MWD.

Abstrahując od wad ustawy o kontroli społecznej w zakładach karnych, należy zaznaczyć, że utwo-rzenie komisji obserwacyjnych może mieć znaczenie prawie rewolucyjne. Współpracujące z Rzeczni-kiem praw obywatelskich oraz Izbą Obywatelską komisje cieszą się sporą niezależnością. Wiele zależy od tego, na ile rosyjscy obrońcy praw człowieka będą potrafili wykorzystywać pojawiające się możliwo-ści i czy Federalna Służba Bezpieczeństwa będzie otwarta na zmiany.

Większość rosyjskich kolonii karnych i więzień nie było w stanie zapewnić odpowiednich stan-dardów przetrzymywania skazanych z powodu złego finansowania systemu penitencjarnego. Poprawa sytuacji nastąpiła w 2002 r., kiedy budżet systemu karnego wzrósł trzykrotnie, uchwalono również plan budowy nowych pomieszczeń więziennych156. Zwiększono racje żywnościowe, poprawiły się też warun-ki bytowe. Było to jednak przede wszystkim rezultatem znaczącego spadku liczby więźniów w tamtym okresie, a nie rozwiązania problemów finansowych. W 2003 r. wydatki na obronę narodową i bezpie-czeństwo wewnętrzne państwa pochłonęły aż 25% wydatków budżetu federalnego. Musiało się to wią-zać z ograniczeniem dotacji w innych sferach. W 2006 r. na zakup lekarstw na wyposażenie instytucji FSIN-u z budżetu federalnego wydzielone zostały środki nie przekraczające 20% rzeczywistego zapo-trzebowania157. Apteczka lekarza więziennego zazwyczaj sprowadzała się do aspiryny i analginu, które pełniły rolę lekarstw na wszystko158. Brakowało pieniędzy na podstawowe wyposażenie zakładów kar-nych. Remont starego budownictwa więziennego wymagałby dużych nakładów finansowych, na które Rosji nie stać. W koloniach stanowiących pozostałość GUŁAG-u, niejednokrotnie nawet przy dobrej woli i staraniach ze strony administracji, trudno mówić o zapewnieniu godziwych warunków bytowych i sanitarnych. Przy liczbie więźniów zbliżającej się do miliona, nawet państwa bardziej gospodarczo roz-winięte niż Rosja miałyby problem z zapewnieniem odpowiednich standardów w zakładach karnych.

152 Rady powstawały na podstawie: Приказ о создании Общественного совета при Федетальной службе исполниения наказаний по проблемам деятельности уголовно - исполнительной системы, 26 января 2007.

153 В. Борщев, Есть ли права у заключенных?, Вестник В защиту прав заключенных, N 3-4 2008, ss. 42-45. 154 Цикл интервью по работе общественных наблюдательных комиссий, Вестник N 2-3 2009, ss. 21-27. 155 Зоя Светова, Хотят в тюрьму. Что увидели за колючей проволокой общественные контролеры, 1 октября 2009 г.156 Rosja: prawa osób więzionych. Teoria i praktyka, Polska – Rosja: dobre praktyki i współpraca w obronie praw więźniów, Warszawa 2009, s. 9.157 В. Лукин, Закон сильнее власти, доклад Уполномоченного по правам человека PФ c 13.04.2007.158 Реформа тюремной системы, программа Право голоса...

49

Pracownicy FSIN-u byli bardzo nisko wynagradzani. W omawianym okresie pracownik kolonii po-prawczej dla nieletnich zarabiał mniej niż moskiewski dozorca159. Funkcjonariusz służby więziennej w Moskwie zarabiał średnio, w zależności od stanowiska i stopnia, ok. 8 tys. rubli. Po doliczeniu dodatku stołecznego było to w granicach 1015 tys. rubli. Niski prestiż społeczny i marne zarobki przekładały się na jakość pracy i postawę zawodową funkcjonariuszy.

Do najpoważniejszych problemów rosyjskiego systemu penitencjarnego w latach 2004-2009 nale-żały problemy kadrowe. W 2007 r. ze struktur FSIN-u odeszło 20,5 tys. ludzi, co stanowiło 8% wszyst-kich tam zatrudnionych. W latach sąsiednich odeszło niewiele mniej. Więcej niż 1/3 zwalniała się na własne życzenie. Przy tym, co roku z systemu penitencjarnego odchodziło do 10% urzędników. Przy takich wskaźnikach do całkowitej wymiany kadr dochodzi średnio co 10-12 lat, co prowadziło do obni-żenia kwalifikacji pracowników FSIN-u oraz powodowało znaczny ich niedobór. Najbardziej brakowało wychowawców, lekarzy i personelu technicznego160. Oczywiście miało to przełożenie na jakość pomocy medycznej świadczonej w koloniach i więzieniach oraz brak podejmowania w zakładach działań mają-cych na celu resocjalizację więźniów. Według standardów międzynarodowych stosunek pracowników służby więziennej do osadzonych powinien wynosić 1:3, w Rosji był on równy 1:5, 1:6.

Na konferencji prasowej w marcu 2008 r., ówczesny dyrektor FSIN-u FR Jurij Kalinin oświadczył, że tylko w 2007 r. przeciwko pracownikom FSIN-u wszczęto ponad 150 postępowań karnych. Jako naj-częściej stawiane zarzuty wymienił naruszenia o charakterze finansowym161. Według danych rosyjskiej prokuratury ponad 8 tys. pracowników systemu penitencjarnego zostało w 2006 r. pociągniętych do od-powiedzialności dyscyplinarnej za różnego rodzaju naruszenia; organy prokuratury przeprowadziły 26 tys. kontroli w zakładach karnych162. Etat w zakładzie karnym uchodzi w Rosji za zajęcie o niskim prestiżu społecznym, oznacza ciężkie warunki pracy i marne wynagrodzenie. Strażnicy więzienni codziennie na-rażeni są na stresy wynikające z kontaktu z najgorszymi przestępcami. Personel wpływa na nich, ale także ulega wpływom z ich strony163. Problemem był brak odpowiednich wymagań wobec pracowników służby więziennej. Nierzadko byli to ludzie bez odpowiedniego wykształcenia, nieposiadający predyspozycji psy-chicznych do wykonywania zawodu. Nie najlepsze położenie socjalne i niskie kwalifikacje szły w parze z dużą władzą nad skazanymi, którą część funkcjonariuszy starało się przy każdej okazji demonstrować. Borys Szatochin, były naczelnik poprawczaka, zauważa: pазве будет уважающий себя человек рабо-тать за такую зарплату? Это должен быть или фанат своего дела или тот, кто рассчитыва-ет заполучить какие-то блага помимо жалованья164. Pracownicy administracji więzienia czy kolonii przyjmowali łapówki od krewnych skazanych, w zamian za np. pomoc w staraniach o przedterminowe zwolnienie. W skargach z zakładów karnych nie brakowało informacji o tym, że pracownicy rekwirują przekazywane więźniom sprzęty elektroniczne. Najpoważniejszym problemem były jednak agresja, wyni-kająca z chęci demonstrowania siły i władzy oraz pogarda dla prawa ze strony niektórych funkcjonariuszy.

Konstrukcja rosyjskiego sytemu penitencjarnego w latach 2004-2009 sprawiała, że sytuacja w kon-kretnym zakładzie zależała w decydującym stopniu od postawy jego kierownictwa. Istnienie press-zon umożliwiali naczelnicy, którzy uznawali zakład za swoją własność, a więźniów za grupę pozbawioną jakich-kolwiek praw. Świadomi swojej bezkarności ustanawiali w koloniach własne porządki, które mało miały wspólnego z normami prawnymi. Izolacja informacyjna instytucji systemu penitencjarnego skutkowała tym, że to od kaprysów naczelnika zakładu uzależniony był regulamin wewnętrzny i kary za jego narusze-nie. W press-zonach jedyną obowiązującą zasadą miało być posłuszeństwo więźniów wobec władzy naczel-nika. A władzy tej nie dotyczyły przepisy prawne. Niewątpliwie jednym z czynników wpływających na fakt, że przypadki tak sprawowanej władzy w zakładach karnych nie były odosobnione, są żywe pozostałości po

159 Зоя Светова, Зона умолчания, dz.cyt.160 Na podstawie m.in.: Российское информационное агенство „Новый регион”, 06.12.2007 r.161 http://www.interfax.ru/politics/news 16 marca 2008 r. 162 Генеральная прокуратура РФ, http://genproc.gov.ru. 163 H. Machel, Personel więzienny – zagadnienie kompetencji resocjalizacyjnej, w: Problem podmiotowości człowieka w pedagogice specjalnej, praca

zbiorowa pod. red. H. Machela, Toruń 2001, s. 148.164 Вестник Фонда в защиту прав заключенных, N 1-2, 2008.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)50

epoce radzieckiej. Kolonie karne znajdują się z reguły w małych miasteczkach, gdzie pełnią rolę zakładu, wokół którego koncentruje się funkcjonowanie całych osiedli. Zatrudnienie w instytucjach penitencjar-nych, w tych przypominających mono-miasta miejscach, znajduje zdecydowana większość mieszkańców, którzy zajmują określone stanowiska z pokolenia na pokolenie. У нас никакое не правовое годурарство, у осужденных нет никаких прав165 – ten cytat z wypowiedzi przedstawiciela kierownictwa jednego z ro-syjskich zakładów karnych wyraża założenie stosowane w press-zonach. Uzupełnia go charakterystycz-ne stwierdzenie: Путин пусть у себя в кабинете разберется, кому где курить, а я здесь разберусь166. Oczywiście palenie jest w tym zdaniu częścią wymienną. Bezpośrednią winę za znaczącą część naruszeń praw więźniów ponoszą kierownictwo zakładu i pracownicy. Nie można jednak kwestii najpoważniejszych nadużyć w instytucjach karnych sprowadzać do sadystycznych skłonności funkcjonariuszy służby więzien-nej. Niestety specyfika rosyjskiego systemu penitencjarnego w latach 2004-2009 polegała na tym, że nie był on nastawiony na eliminowanie zachowań patologicznych. Cytowany wcześniej B. Szatochin w wywiadzie udzielonym gazecie Novyje izvestia167 słusznie zaakcentował fakt, że nie należy dramatyzować sytuacji, wy-obrażając sobie, że wszyscy funkcjonariusze służby więziennej znęcają się nad skazanymi. Na sto tysięcy osadzonych, jeden pada ofiarą znęcania się. Sytuacja jednak będzie się pogarszać jeśli, zdaniem Szatochina, nie zmieni się psychologia funkcjonariuszy służby więziennej.

Aleksandr Rejmer, który objął stanowisko szefa FSIN-u w sierpniu 2009 r., niejednokrotnie pod-kreślał konieczność wprowadzenia w rosyjskim systemie penitencjarnym zmian, które oznaczałyby definitywne zerwanie ze spuścizną GUŁAG-u. Za krok w tym kierunku można uznać utworzenie, na mocy zarządzenia dyrektora FSIN-u z 16.11.2009 r., urzędu: Управление собственной безопасности, odpowiedzialnego za eliminowanie patologicznych zachowań ze strony funkcjonariuszy służby wię-ziennej. Praktyka pokaże, czy założenia nowej w strukturach FSIN-u jednostki znajdą odzwierciedlenie w konkretnych działaniach, czy raczej okażą się kolejną fasadową instytucją, funkcjonującą jedynie w wymiarze formalnym.

Organizację społeczności więźniów w rosyjskich zakładach karnych charakteryzuje szczególny sto-pień okrucieństwa. Sprzyjają temu nierzadko uwłaczające godności warunki przetrzymywania skaza-nych, nieprzestrzeganie norm w rozdzielaniu więźniów według wagi przestępstw, przeludnienie w celach i barakach. Российские колонии и тюрьмы не перевоспитывают. У нас занимаются повышением квалификаций для преступников: попал в преступную среду, набрал дополнительных связей и вы-ходит подготовлен168. Z badań przeprowadzonych przez fundusz Общественное мнение wynika, że według 48% Rosjan pobyt skazanego w zakładzie karnym nie może służyć jego poprawie. Dopóki sys-tem penitencjarny w Rosji, zarówno w świadomości funkcjonariuszy FSIN-u, jak i społeczeństwa będzie funkcjonował wyłącznie jako карательная система, żadne znaczące zmiany nie są możliwe.

5. Rosyjska opinia publiczna wobec problemu nieprzestrzegania praw człowieka

Postawa społeczeństwa rosyjskiego wobec problemu naruszeń mających miejsce w systemie peniten-cjarnym nie może być analizowana w oderwaniu od takich zagadnień jak: poziom zainteresowania problemami praw człowieka w społeczeństwie, charakter i specyfika owego społeczeństwa, stosunek do obrońców praw człowieka oraz tradycje i stereotypy związane z wymierzaniem kar.

165 Виталий Князев, Эй начальник! Князь развлекается, w: Вестник Фонда „В защиту...”, N 1-2 2008, s. 53. 166 Tamże.167 Зоя Светова, Зона умолчания, Новые известия, 25 марта 2008. 168 Антон Цветков, член общественного совета МВД, руководитель рабочей группы по взаимодействию с правоохранительными органами и

судебной властью, w: Реформа тюремной системы..., dz.cyt.

51

Opinia publiczna jest zazwyczaj definiowana jako ogół poglądów, ocen i sądów wyrażanych przez członków społeczeństwa dotyczących funkcjonowania państwa, jego podstawowych instytucji, proce-sów społecznych i politycznych169. Wpływ na opinię publiczną mają środki masowego przekazu, po-litycy, eksperci, społeczne autorytety itp. Istotne jest, że opinia publiczna jest jednocześnie „lustrem i narzędziem”. Общественное мнение и то, что рассматриваем как внешнее по отношению к нам, мы находимся внутри этого мира, и общественное мнение его часть; но мы одновременно подвергаемся его воздействиям170. Inaczej mówiąc, opinia publiczna wpływa na ludzkie postawy, pu-blikacja wyników badań opinii publicznej wpływa na jej kształtowanie się. W państwach demokratycz-nych, z rozwiniętą i ugruntowaną instytucją społeczeństwa obywatelskiego, aprobata lub dezaprobata wyrażona w opinii publicznej dla działań ośrodków decyzyjnych w państwie ma wpływ na prowadzoną przez nie politykę. W Rosji taki mechanizm póki co nie został rozwinięty. Przesądzają o tym z jed-nej strony scentralizowana władza i fasadowość istniejących w państwie instytucji demokratycznych z drugiej, charakter społeczeństwa, którego nie można nazwać obywatelskim. „Wśród obywateli rosyj-skich w ciągu długich stuleci nie ukształtowało się pojęcie interesu publicznego (państwowego) – jego świadomość pojawiała się wyłącznie w czasie wielkich wojen. (...) pojęcie to, rzeczywiście pozostaje w świadomości szerokich mas rozmyte, słabo zauważany jest również związek interesu publicznego z interesami prywatnymi”171. Opisane w poprzednim rozdziale procesy polityczne i społeczne, które mia-ły miejsce w Rosji po 2000 r., ograniczenie niezależności środków masowego przekazu, konflikt wła-dzy z wpływowymi przedstawicielami biznesu oraz organizacjami pozarządowymi przyczyniły się do tego, że znacząca część społeczeństwa rosyjskiego jest niedoinformowana. H. J. Schneider pisze o opinii publicznej jako „streszczeniu wiedzy ogólnej społeczeństwa”172. Dostęp Rosjan do wiedzy o najważ-niejszych problemach kraju jest w jakimś stopniu ograniczony przez fakt serwowania im przez media elektroniczne tylko jednego punktu widzenia. Kwestia naruszeń praw człowieka oczywiście nie należy do ulubionych tematów mediów zdominowanych przez wpływy Kremla. Nie jest to jednak jedyna, a może nawet nie jest to główna przyczyna braku zainteresowania zagadnieniem. W społeczeństwie nie ma zapotrzebowania na informację o rezultatach badań prowadzonych przez organizacje zajmujące się walką o prawa człowieka w Rosji, szczególnie jeśli są to organizacje finansowane przez zagranicznych sponsorów. Większość Rosjan nie tyle nie interesuje się działalnością obrońców praw człowieka, co ma do nich skrajnie negatywny stosunek. „Nawet jeśli uznać za przyczynę tego (dot. obrońców praw czło-wieka) czarnego PR-u bezpośrednie zamówienie administracji prezydenckiej, to zamówienie jako takie jest jedynie wyrazem odpowiadających mu nastrojów znacznej, jeśli nie większej części mieszkańców Rosji. Najgorsze okazuje się to, że opinia społeczna z łatwością godzi się z faktem, że w Rosji łamane są prawa człowieka, oraz z tym, że znaczną część odpowiedzialności za to ponosi polityczne kierownictwo kraju. Jednocześnie zauważalna część społeczeństwa polityce tej co najmniej się nie sprzeciwia, a w wielu kwestiach akceptuje ją i popiera”173. Jako priorytetowe wymieniane są przez Rosjan prawa gwaran-tujące im podstawowe zabezpieczenia socjalne. W październiku 2005 r. Centrum Lewady opublikowało badanie opinii publicznej, w którym Rosjanie zapytani zostali o to, które prawa człowieka są dla nich najważniejsze. Nieprzerwanie od 1994 r. na pierwszym miejscu znajdowały się prawa dotyczące gwa-rancji bezpłatnego systemu oświaty, służby zdrowia, bezpiecznej starości, pomocy w chorobie. Wyżej niż swoboda słowa czy prawo do informacji znalazło się prawo do otrzymania od państwa gwarancji minimum socjalnego174. Taka postawa jest jak najbardziej zrozumiała i uzasadniona. Trudne warunki życia codziennego powodują, że żądania obywateli dotyczące swobód obywatelskich ustępują potrze-bom związanym z zapewnieniem minimalnych standardów socjalnych. Działa tutaj bardzo prosty me-chanizm: to, czy jestem w stanie utrzymać rodzinę i sprawić, by czuła się bezpiecznie, jest ważniejsze

169 Na podstawie: R. Smolski, M. Smolski, E. H. Stadtmüller, Edukacja obywatelska. Słownik encyklopedyczny, Wydawnictwo Europa, 1999 r.170 Александр Ослон, Общественное мнение в России: зеркало или инструмент?, Лекция президента Фонда «Общественное мнение» в

Государственном Клубе, 11 апреля 2007 г.171 Igor Kliamkin, Społeczeństwo nieobywatelskie, w: Imperium Putina, Warszawa 2007, s. 75-76. 172 Schneider Hans Joachim, Zysk z przestępstwa. Środki masowego przekazu a zjawiska kryminalne, tłum. Witold Spirydowicz, pod. red. B. Hołysta,

Warszawa 1992.173 Arsienij Rogiński, Prawo do samookreślenia: obrońcy praw człowieka i władza we współczesnej Rosji, w: Imperium Putina, tłum. Anna Wylegała,

Warszawa 2007, s. 90. 174 Аналитический Центр Юрия Левады, Важнейшие права человека для россиян, 25. 10. 2005 r. http://www.levada.ru/press/2005102501.html.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)52

niż to, na ile lat Chodorkowski trafi do więzienia, czy fakt cenzurowanych mediów. Powinno się tu oczywiście pojawić pytanie o przyczyny i winnych sytuacji, w której państwo nie gwarantuje swoim obywatelom godnego życia, często nie zapewniając nawet socjalnego minimum. Rozpatrzenie tego pro-blemu wymaga oddzielnej analizy. Przypadki naruszeń praw człowieka w Rosji, na których koncentruje się uwaga zwłaszcza zagranicznych mediów czy organizacji, bardzo często nie cieszą się szczególnym zainteresowaniem ze strony przeciętnych Rosjan, dla których inne problemy są priorytetowe. Obszar działalności tych pierwszych zazwyczaj rozmija się z rzeczywistym zapotrzebowaniem ze strony tych drugich. Przeciętny Rosjanin nie będzie sprzeciwiał się łamaniu praw człowieka, dopóki nie są łamane jego prawa175.

5.1. Dlaczego Rosjanie nie lubią obrońców praw człowieka?

Krytyka zdeklarowanych obrońców praw człowieka dotyczy przede wszystkim ich tendencyjnego zainte-resowania sprawami, które są medialne i przynoszą zyski, a nie problemami przeciętnych mieszkańców Rosji, których prawa nagminnie są łamane. Takie stanowisko trafnie scharakteryzował cytowany powy-żej prezes stowarzyszenia Memoriał, A. Rogiński: „według wielu Rosjan obrońcy praw człowieka działają na szkodę Rosji. Tak, występują w obronie ludzi, ale w czyjej konkretnie? Czeczenów, Cyganów, homo-seksualistów, uchodźców, Chodorkowskiego, świadków Jehowy, przestępców – krótko mówiąc „obcych” – a prości ludzie ich nie obchodzą. Obrońcy praw człowieka są przeciwni odrodzeniu potęgi Rosji, skarżą się na nasz kraj do Trybunału Praw Człowieka, który cały czas wydaje antyrosyjskie wyroki, ponieważ za granicą wszyscy są przeciwko nam. Chcą, żeby wszystko było z powrotem jak za Jelcyna, kiedy byliśmy biedni i poniżeni. Za wszystko to zagraniczni wrogowie Rosji dają im granty”176. Trudno jednoznacznie ocenić, czy taki wizerunek obrońców praw człowieka jest przede wszystkim rezultatem polityki władz państwa oraz odpowiedniej kampanii medialnej, czy raczej opiera się głównie o życiowe doświadczenia Rosjan. Zapewne wszystkie wymienione czynniki miały niemałe znaczenie. Znaczna część Rosjan jest przekonana, że osobom znanym, zwłaszcza więźniom politycznym o wiele łatwiej jest otrzymać pomoc niż zwykłym obywatelom. Вы защищаете Ходорковского, чеченцев, но помогли ли вы хоть раз обыч-ному гражданину России? Ходорковский - это, конечно, выгодно – napisała do moskiewskiej redakcji Radia Swoboda rodzina z Petersburga. Listy o podobnej treści docierają do redakcji stosunkowo często.

Jeden z najważniejszych problemów współczesnych obrońców praw człowieka jest związany z hi-storią tego ruchu wyrastającą z ostatnich dekad Związku Radzieckiego. Środowisko to do tej pory po-strzegane jest przez pryzmat epoki dysydentów. I nie chodzi tylko o skojarzenia funkcjonujące w społe-czeństwie, ale i o fakt, że sami przedstawiciele organizacji działających w sferze praw człowieka odwołują się do porównań ze swoimi poprzednikami. Oczywiście w takim akcentowaniu ideowych związków z przeszłością nie ma nic złego, wręcz przeciwnie, rosyjscy obrońcy praw człowieka nie powinni rezygno-wać z odwoływania się do heroicznej walki swoich poprzedników. Problemy dotyczą przede wszystkim aktualności celów i zadań stawianych sobie przez działaczy minionej epoki, sfery ich działania oraz stosunku do władz państwa. Obecnie Rosjanie nie wymagają od obrońców praw człowieka publicznego deklarowania opozycyjnego stosunku do władz, publikowane odezwy, apele i głośna krytyka średnio ich interesują. Przeciętni obywatele oczekują konkretnego działania. Przy czym, nie działania nasta-wionego na sprzeciw i konfrontację z władzą, ale pomocy w rozwiązywaniu problemów dotyczących korupcji, nadmiernej biurokracji w instytucjach społecznych, opieki medycznej, samowoli milicji itp., z którymi obywatele spotykają się na co dzień. Jest też drugi wariant, który również zakłada odrzucenie nieprzynoszącej wymiernych rezultatów krytyki reżimu, ale oczekiwania opinii publicznej dotyczą tu udziału działaczy społecznych w czysto politycznej działalności: nie wytykania błędów i narzekania na brak demokracji, ale realnego działania mającego na celu odsunięcie od władzy odpowiedzialnych za owe błędy i brak demokracji.

175 Na podstawie: Arsienij Rogiński, Prawo do samookreślenia (...).176 Tamże, s. 89.

53

Julia Latynina, znana z krytycznego, ale bardzo racjonalnego stosunku do działalności obroń-ców praw człowieka w Rosji, podkreśla, że менталитет наших правозащитных организаций советский. В том смысле, что в советское время они защищали диссидентов, соответственно, сейчас это привычка просто продолжается. Защищают, как правило, людей которые открыто выступают против режима. (...) Человек какой-нибудь, абсолютко несчастный, ставший жер-твой судебной системы. Он не получает защиты просто потому, что правозащитное движе-ние по-прежнему, как в советские времена, настроено на защиту скорее противкинов режима, чем его жертв177. Latynina pisząca do „Nowej Gazety”, w 2009 r. została przez czytelników uznana za publicystkę, której artykuły wzbudzają największe zainteresowanie. W przekonaniu społeczeństwa większość współczesnych działaczy deklarujących walkę w obronie praw człowieka w Rosji nie porusza problemów, które według kategorii obywateli są odbierane jako naruszenia ich praw. Wyrok pozbawie-nia wolności dla protestujących członków Partii Narodowo-Bolszewickiej czy zakaz przeprowadzenia w stolicy takiej czy innej wystawy nie są problemami zdecydowanej większości Rosjan. Ich problemami są zwolnienia z pracy, niskie zarobki, bezprawie w służbach porządku publicznego, sprawy sądowe, w których przeciętny obywatel w konfrontacji z członkami rodziny wysoko postawionych urzędników nie ma najmniejszych szans na sprawiedliwość, jak i nie ma gdzie zwrócić się o pomoc. Stąd wynika kierowany często pod zarzutem obrońców praw człowieka zarzut, że pod płaszczykiem szczytnych idei realizują oni swoje własne interesy, zdobywają popularność i zarabiają pieniądze.

Negatywny wizerunek obrońców praw człowieka w opinii społecznej z jednej strony odpowiada rzeczywistości i jest uzasadniony. Jednak, jak to ma miejsce w przypadku każdej próby generalizowa-nia problemu, wizerunek ów jest jednocześnie krzywdzący w stosunku do organizacji, które oprócz zajmowania się głośnymi sprawami Czeczenii i Chodorkowskiego, prowadzą aktywną działalność na rosyjskiej prowincji. Obrońcy praw człowieka tworzą poradnie, w których każdy może otrzymać kom-petentną poradę oraz odpowiednią pomoc prawną w rozwiązywaniu problemów związanych z pobi-ciem na milicji, samowolą lokalnych urzędników, świadczeniami socjalnymi itd. Organizacje społecz-ne, często o ściśle określonych profilach, kontrolują domy dziecka i internaty, tworzą instytucje, gdzie pomoc mogą znaleźć ofiary przemocy. Znaczenie i wartość działalności tego rodzaju organizacji nie podlega żadnej dyskusji. Ludzie tworzący lokalne komitety pomocy najczęściej odznaczają się wyjątko-wym hartem ducha, odpornością na krytykę i bezinteresownością. Często stanowią oni jedyną instytu-cję, w której narażeni na bezprawie obywatele znajdują skuteczną pomoc. Jest to dla Rosji zupełnie nowy czynnik, zauważa A. Rogiński. „Niesłychana rzecz – ludzie zaczęli przychodzić ze swoimi problemami nie do urzędów państwowych, ale do organizacji społecznych, te zaś nauczyły się aktywnie im pomagać! Klienci tych organizacji są szczerze wdzięczni za udzieloną pomoc – lecz na ogólną ocenę ideologii praw człowieka wdzięczność ta zazwyczaj w żaden sposób nie wpływa”178. Zdaniem A. Rogińskiego, najczę-ściej Rosjanie nie zdają sobie sprawy, że pomoc, która została im udzielona to właśnie owa karykatural-nie przedstawiana w mediach obrona praw człowieka. Przewodniczący zarządu Memoriału twierdzi, że najważniejszym problemem rosyjskiego ruchu praw człowieka nie są jego relacje z władzą, lecz stosunek społeczeństwa do światopoglądu, na którym ruch się opiera.

Próba jednoznacznej oceny poszczególnych organizacji i ich przedstawicieli, która uwzględniała-by punkt widzenia większości społeczeństwa rosyjskiego, ale i doceniała działalność obrońców praw człowieka w kontekście celów, które sobie stawiają oraz relacji przychylnej im prasy międzynarodowej, zdaje się być niemożliwa. Jednym z najczęściej publicznie wyrażających krytykę polityki W. Putina obrońcą praw człowieka, znanym również poza Rosją, jest Lew Ponomariow. Oprócz tego, że pełni on funkcję prezesa ruchu „O prawa człowieka”, jest również założycielem oraz członkiem zarządu fundacji „W obronie praw więźniów”. Ruch powstał w 1997 r. jako federacja organizacji zajmujących się obroną praw człowieka w różnych sferach życia społecznego. Powstała prawie dziesięć lat później fundacja, jak sama nazwa wskazuje, jest organizacją o ściśle określonym profilu. W dyskusji przeprowadzonej

177 Защищают ли правозащитники обычных граждан? Кристина Горелик, Дорога Свободы, Радио Свобода, 11. 06. 2005.178 Arsienij Rogiński, Prawo do samookreślenia..., s. 91.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)54

na antenie Radia Swoboda w czerwcu 2005 r., odpowiadając na krytykę J. Latyniny, Lew Ponomariow argumentował: российские правозащитники защищают, прежде всего, простых граждан, и это овновная работа правозащитников, по крайней мере движения „За права человека”. (...) Каждый день через нас проходит порядка 10 простых граждан. У нас дают консультации профессиональ-ные адвокаты, бесплатно дают консультации простым гражданам. Уж не говоря о том, что мы не только консультируем простых граждан, но действуем в их интересах. Обращаемся в проку-ратуру, привлекаем средства массовой информации и так далее�. Ponomariow wspominał również o paradoksie, który pojawił się na skutek nasilających się wówczas naruszeń praw adwokatów – zwracali się oni o pomoc i obronę do organizacji społecznej. Ruch „O prawa człowieka” uruchomił w Moskwie tzw. gorącą linię, której obsługą zajmuje się Władimir Stiepanow. Rosjanie zwracają się zazwyczaj z py-taniami o to, jak dochodzić swoich praw w sytuacji, kiedy zetknęli się z jawnym naruszeniem ich praw, ale również w celu uzyskania porad związanych z pracą, mieszkaniem, świadczeniami socjalnymi itp. Lew Ponomariow zapewnia, że obrońcy praw człowieka nie ograniczają się do porad, ale niezwłocznie podejmują działanie, na przykład w sprawach takich jak pobicie i zaginięcie z posterunku milicji – od razu przejmują taką sprawę w swoje ręce.

W prasie pojawia się wiele głosów krytycznych dotyczących organizacji „O prawa człowieka” oraz jej prezesa, przykładem mogą być chociażby artykuły w rosyjskiej „Prawdzie”. W jednym z nich znala-zła się relacja mieszkanki Moskwy pochodzącej z Rostowa nad Donem, która mimo tego, że w stolicy mieszkała już od 6 lat, nie mogła uzyskać zgody na podjęcie pracy. Z jej relacji wynika, że skorzystała z czerwonej linii, ponieważ na co dzień ma do czynienia z dyskryminacją, wcześniej dwa razy zawia-damiała milicję, ale bezskutecznie. Pomocy miał odmówić jej również wspomniany wcześniej W. Stie-panow179. Oprócz tego, autorzy artykułu wysuwają pod adresem organizacji zarzuty oczerniające Po-nomariowa, których nie popierają dowodami, jak np. związek ruchu „O prawa człowieka” z handlem narkotykami. Omówienie podjętego w rozdziale problemu nie wymaga przedstawienia charakterystyki działalności organizacji. Warto zaznaczyć jedynie kilka wybranych faktów, które mogą mieć decydu-jący wpływ na stosunek opinii publicznej do tejże organizacji. Lew Ponomariow, kiedyś zresztą bliski ruchowi dysydenckiemu, w swoich publikacjach i wystąpieniach konferencyjnych często koncentruje się na krytyce polityki Putina. Poza tym, ruch aktywnie uczestniczy w znanej sprawie JUKOS-u, która od paru lat przyciąga uwagę międzynarodowych mediów i obrońców praw człowieka. Ruch ściśle współ-pracuje z zachodnimi organizacjami działającymi w sferze ochrony praw człowieka, jak np. Amnesty International czy Helsińską Fundacją Praw Człowieka. W opinii J. Latyniny postawa przedstawicieli ruchu „O prawa człowieka”, chociażby w sprawie Anatolija Czubajsa i pułkownika Władimira Kwacz-kowa, dowodzi, że obszar ich działalności obejmuje przede wszystkim sprawy mające tło polityczne, którymi mogą się zainteresować międzynarodowe media. W 2005 r. A. Czubajs padł ofiarą intrygi, ale nie represji, a obrońcy praw człowieka skorzy byli do ogłoszenia go kolejną ofiarą reżimu. Za zamach na Czubajsa aresztowano płk. Kwaczkowa. Nie przedstawiono przeciwko niemu żadnych konkretnych dowodów, najprawdopodobniej znalazł się on po prostu w złym miejscu, o nieodpowiednim czasie. Nie wzbudziło to żadnej reakcji ze strony działaczy społecznych, akcentowała Julia Latynina, a to dlatego, że полковник ГРУ не воспринимается как объект правозащиты180.

W 2006 r. Ludmiła Aleksiejewa, Lew Ponomariow i Ernest Cziornyj założyli fundację „W obronie praw więźniów”. W zarządzie organizacji znaleźli się również inni znani rosyjscy obrońcy praw czło-wieka: Andriej Babuszkin i Walerij Abramkin. Z jednej strony w stosunku do Fundacji można odnieść prawie wszystkie przedstawione w rozdziale zarzuty kierowane zazwyczaj pod adresem obrońców praw człowieka. Z drugiej – przedstawiciele organizacji poruszają trudne problemy współczesnej Rosji, ini-cjują ważne dyskusje. Znaczna część uwagi pracowników Fundacji koncentruje się na sprawach więź-niów politycznych. Spore zainteresowanie wzbudzają sprawy skazanych członków Partii Narodowo-Bolszewickiej, nie mówiąc już o wyrokach dla osób związanych z JUKOS-em. Poza tym, organizacja

179 Защищают ли правозащитники обычных граждан? Кристина Горелик, Дорога Свободы, Радио Свобода, 11.06.2005.180 Лев Правин, Правозащитники с ограниченной ответственностью, Правда, 21.06.2010, http://www.pravda.ru/politics/parties/other/21-06-

2010/1037078-zaprava-1/.

55

udziela pomocy szeregowym więźniom oraz ich rodzinom. W wywiadzie udzielonym autorce pracy ekspert Fundacji Nadieżda Radnajewa opowiedziała o tym, jak zazwyczaj wygląda mechanizm pomocy udzielanej więźniom. Trafiająca do Fundacji skarga więźnia najpierw jest analizowana przez eksper-tów z Fundacji. Jeśli powaga opisanych w skardze zarzutów tego wymaga, przedstawiciele Fundacji zwracają się do prokuratury, której zadaniem jest przeprowadzenie kontroli w konkretnym zakładzie karnym. Dzięki interwencjom obrońców praw człowieka opinia publiczna ma szansę dowiedzieć się o naruszeniach w systemie penitencjarnym. Rodziny skazanych, zaniepokojone sytuacją swoich naj-bliższych w zakładach, otrzymają konkretną pomoc w organizacji. Przykładem korzystnych dla całego społeczeństwa inicjatyw jest chociażby otwarta w 2009 r. przez A. Babuszkina i jego komitet „O prawa obywatelskie” społeczna poczekalnia dla byłych więźniów.

Nawet jeśli raporty, apele i inne publikacje oraz konferencje nie wpływają na rzeczywistą zmia-nę sytuacji w kraju, nawet jeśli większość z nich dotyczy wyłącznie określonej grupy osób, nawet jeśli motywem działania miałyby być tylko pieniądze, to mimo wszystko obrońcy praw człowieka zwracają uwagę władzy i społeczeństwa na problemy, którymi nie interesuje się nikt inny. Niezależnie bowiem od forsowanego w mediach stanowiska efektem działalności obrońców praw człowieka są powstałe na przestrzeni ostatnich lat poradnie i instytucje społeczne, tworzące sieć pomocy poszkodowanym oby-watelom, nie tylko większych miast, ale i prowincji. Ten pozytywny aspekt działalności obrońców praw człowieka należy wyraźnie podkreślić. Jako, że jest to zjawisko w Rosji nowe, nie jest ono jeszcze do końca doceniane. W miarę z rozrastaniem się sieci wskazanych instytucji w świadomości Rosjan pojawi się przekonanie o tym, że to właśnie jest obrona praw człowieka, z której każdy może skorzystać.

5.2. От сумы и от тюрьмы не зарекайся

Wzrost liczby protestów i zamieszek w rosyjskich koloniach, skandale, których bohaterami byli funk-cjonariusze służby więziennej oraz sprawy znanych więźniów, takich jak ludzie JUKOS-u: Sergieja Ma-gnickiego czy Michaiła Triepaszkina – co jakiś czas skupiają uwagę mediów wokół problemu naruszeń praw więźniów. Takie przypadki, jak zabójstwo czterech więźniów w Kopiejsku, sprawa brutalnie zgwał-conego skazanego I. Bijazowa z 2009 r. czy mająca miejsce w tym samym roku śmierć S. Magnickie-go były szeroko komentowane w mediach, co kierowało zainteresowanie opinii publicznej na problem warunków w jakich są przetrzymywani więźniowie. Obrońcy praw człowieka, mówiąc o zwolnieniu z aresztu i umorzeniu postępowania w stosunku do schorowanego Aleksaniana, określali je jako sytuację precedensową, kiedy to decyzja władzy była podyktowana naciskami ze strony opinii publicznej. Przy czym, niezwykle istotne w tej sprawie jest to, że chodzi tu o opinię międzynarodową, która wcale nie była tożsama z nastrojami większości społeczeństwa rosyjskiego. W odbiorze opinii publicznej w całej sprawie chodziło bowiem nie o naruszenia praw rosyjskich więźniów, ale o kolejne rozgrywki (prasa międzynarodowa częściej stosowała słowo: represje) związane z sytuacją dawnej ekipy JUKOS-u.

Fundusz Общественное мнение przeprowadził we wrześniu 2008 r. badania opinii publicznej od-zwierciedlające wiedzę i wyobrażenia Rosjan o instytucjach systemu penitencjarnego. Rezultaty badań przeprowadzonych z udziałem 1500 respondentów z 44 podmiotów Federacji zostały opublikowane w zestawieniu z wynikami z lat ubiegłych. Werdykt opinii publicznej w 2008 r. był jednoznaczny – 57% Rosjan było zdania, że warunki panujące w rosyjskich zakładach są złe, dobrze oceniło je 9% ankieto-wanych, pozostali nie byli w stanie udzielić konkretnej odpowiedzi181. Przy czym, na przestrzeni ostat-nich lat procent osób uważających, że warunki w więzieniach są złe znacząco się zmniejszył: w okresie 1997-2000 takiego zdania było 70-73% Rosjan, w 2005 r. – 65%. W 2008 r. większa grupa ankietowanych uznała warunki w zakładach za dobre niż w badaniach przeprowadzonych przez Fundusz w latach poprzednich. Co więcej, respondenci biorący udział w omawianej ankiecie dwa razy częściej udzielali odpowiedzi, że sytuacja w  instytucjach systemu penitencjarnego zmienia się na lepsze (17%) niż na gorsze (8%). 31% było zdania, że żadne zmiany nie mają miejsca, pozostali nie wyrazili swojej opinii.

181 Фонд Общественного Мнения, О пенитенциарной системе в России, http://bd.fom.ru/report/map/projects/dominant/dom0838/d083824.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)56

Socjolog Gieorgij Kerman zaznacza, że wskazana tendencja jest związana ze sposobem przedstawienia danego problemu w środkach masowego przekazu182. Podkreśla on, że pojawiające się stosunkowo czę-sto w rosyjskich programach informacyjnych optymistyczne reportaże o codziennej pracy skazanych w zakładach przemysłowych, zajęciach sportowych i życiu religijnym więźniów kształtują wyobrażenie Rosjan o sytuacji w systemie penitencjarnym. Na pytanie o źródło informacji o warunkach w zakładach 44% ankietowanych odpowiedziało, że są to środki masowego przekazu. 18% respondentów powołało się na relacje krewnych i znajomych, 5% na własne doświadczenie, 4% – na książki i czasopisma. 37% powiedziało, że nie wie, jakie są warunki w więzieniach.

Osobom, które opowiedziały się za poprawieniem warunków przetrzymywania skazanych na po-zbawienie wolności, przedstawiciele Funduszu zadali pytanie otwarte o to, co należy zmienić w rosyj-skich zakładach karnych w pierwszej kolejności. Najwięcej odpowiedzi (18 z 49% wszystkich biorących udział w badaniu, którzy poparli konieczność wprowadzenia zmian) dotyczyło warunków bytowych, najpopularniejsze sformułowanie: создать обыкновенные, человеческие условия. Ankietowani zwra-cali uwagę również na odżywianie (9%), pomoc medyczną (5%), poprawę stosunku do więźniów (4%, np.: по-людски относиться к осужденным), zapewnienie skazanym pracy (4%), pracę resocjalizacyjną ze skazanymi (2%), konieczność reformy systemu penitencjarnego oraz sądownictwa (2%) i inne.

Wyniki badań dowiodły, że połowa ankietowanych nie zdawała sobie sprawy z tego, że Rosja jest krajem o jednej z największych na świecie liczbie więźniów. Świadomych tego faktu było zaledwie 15% respondentów, 25% słyszało kiedyś taką informację, natomiast 54% przyznało, że usłyszało ją po raz pierwszy w czasie wywiadu udzielanego ankieterom Funduszu. Niemniej jednak, dla większości an-kietowanych, niezależnie od ich wiedzy na temat ilości skazanych w Rosji, udzielenie odpowiedzi na otwarte pytanie o przyczyny takiego stanu rzeczy nie było trudne. Zdecydowanie dominowały przy-czyny z problemami ekonomiczno-socjalnymi w tle. Schemat najpopularniejszych odpowiedzi przed-stawiał się następująco: niskie zarobki i niski poziom życia (14%), bezrobocie (11%), złe przepisy prawne (10%), problemy socjalne (9%), zły system sądownictwa (6%), brak porządku prawnego w kraju (5%), złe wychowanie, upadek kultury i moralności (4%). Rzadziej padały odpowiedzi związane z negatywnymi skutkami rozpadu ZSRR i okresu pierestrojki, wielonarodowym charakterem państwa, korupcją i inne. 36% nie wyraziło swojego zdania.

Potencjał resocjalizacyjny pesymistycznie oceniło 48% ankietowanych, którzy stwierdzili, że ro-syjski system penitencjarny nie może sprzyjać poprawie więźniów. W to, że resocjalizacja w zakładzie jest możliwa wierzyło 28%.

Wśród odpowiedzi zebranych przez Fundusz Общественное мнение dotyczących wprowadzania zmian w zakładach karnych znalazło się stwierdzenie: от тюрьмы и от сумы не зарекайся – говорят, а у нас к осужденным как к отбросам относятся. Czy społeczeństwo jest tym problemem zain-teresowane? Nie ulega wątpliwości, że raz na jakiś czas jest nim zbulwersowane za sprawą doniesień mediów o takich przypadkach, jak wspominana petersburska sprawa zgwałconego I. Bijazowa. Według N. Radnajewej reakcja opinii publicznej w tej sprawie była dowodem na to, że decydujące znaczenie dla stanowiska większości ma zazwyczaj fakt potępienia danego zjawiska przez wyższe władze państwowe. Ekspert fundacji „W obronie praw więźniów” mówiła o następującym schemacie: prezydent potępił zachowanie funkcjonariuszy FSIN-u obwodu leningradzkiego, a więc opinia publiczna również jest nim wzburzona183. Ocena ta jest najprawdopodobniej nazbyt surowa, ale nie bezpodstawna. Na masową świadomość Rosjan mają wpływ środki masowego przekazu, które z reguły, jeśli poruszały temat wa-runków w instytucjach rosyjskiego systemu penitencjarnego, to robiły to w bardzo tendencyjny sposób. „Logika myślenia dużej części społeczeństwa wydaje się bardzo prosta. (...) Faktyczna cenzura w tele-wizji i prasie? A czort z nimi, tak czy inaczej wszyscy dziennikarze kłamią. Za Jelcyna kłamali za pie-niądze, na zamówienie oligarchów, teraz kłamią na zamówienie Kremla, ze strachu przed władzą; jaka

182 Григорий Керман, О пенитенциарной системе в России, Вступление, j/w. 183 Wywiad.

57

to dla nas różnica?”184. A jak to już było powiedziane, opinia publiczna to w pewnym sensie wskaźnik ogólnej wiedzy społeczeństwa na dany temat. Na przestrzeni ostatnich lat w prasie pojawiało się coraz więcej artykułów o nadużyciach ze strony pracowników organów porządku publicznego, ale głównie w kontekście skandali mających miejsce w milicji. Stosunkowo duża liczba protestów więźniów w ko-loniach miała swoje odzwierciedlenie w prasie, niemniej jednak to media elektroniczne mają większy wpływ na masową wyobraźnię. A te są zdominowane przez wpływy Kremla, któremu nie było na rękę eksponowanie trudnej sytuacji w systemie penitencjarnym.

A. Rogiński umieścił przestępców w grupie tzw. „obcych”, znajdujących się w  świadomości ro-syjskiego społeczeństwa w strefie zainteresowania obrońców praw człowieka, w przeciwieństwie do zwykłych obywateli. Oprócz ogólnego wizerunku współczesnego ruchu broniących praw człowieka na stosunek społeczeństwa do praw więźniów decydujący wpływ ma zdaniem L. Alpern kultura rosyjska. Konkretnie ta jej część, która sprawia, że powiedzenie: вор должен сидеть в тюрьме czasem nazywane jest swego rodzaju „narodowym refrenem”185. Это культура, вот именно культура, которая тре-бует наказания, требует карательного подхода, она берет пока еще верх над всеми более раци-ональнымы идеями. (...)У нас существует такой архетип, что каждый виновен за что-то. (...)А если ты попал в тюрьму, если тебя взяли, значит было за что. Ну, не за то взяли, что ты сделал, за что-то другое. Невиновных нету! (...)Любимая поговорка всех государственных обвинителей, что каждый человек, если его оставить в одиночной камере, в следственном изоляторе, к утру он будет понимать, за что он там сидит. (...)А презумпция невинности у нас пока еще не рабо-тает186. Inna jest reakcja opinii publicznej na doniesienia dotyczące praw dzieci czy inwalidów, a inna w przypadku praw więźniów. Dotyczy to każdego państwa na świecie. Skazani na pozbawienie wolno-ści nie mogą liczyć na szczególne zainteresowanie społeczeństwa ich problemami, ponieważ to oni są problemem owego społeczeństwa. Wystąpili przeciwko niemu, stanowią zagrożenie, a ponadto państwo zajmuje się ich utrzymaniem z pieniędzy podatników. Przetrzymywani są w trudnych warunkach – no cóż, trzeba było nie popełniać przestępstwa. Przy czym, o jednej ważnej rzeczy nie można zapominać, więźniowie ci znajdą się z powrotem w społeczeństwie i to w znacznym stopniu doświadczenia z zakładu karnego zdecydują o rozwoju lub zahamowaniu przestępczych skłonności. „Kara pozbawienia wolności spełnia trzy funkcje: odwetu i odpłaty, prewencji ogólnej i indywidualnej oraz resocjalizacyjną. Nawet najłagodniej realizowana kara pozbawienia wolności nie może się pozbyć funkcji pierwszej. Polityka penitencjarna może jednak przesunąć akcent wykonywanej kary w taki sposób, żeby odwet i odpłata były odbierane przez więźniów w minimalnym stopniu”187. Taka tendencja jest widoczna w  polityce penitencjarnej większości państw europejskich. Dowodem tego jest chociażby zawarty w Europejskich Regułach Więziennych z 2006 r. zapis o normalizacji, czyli minimalizacji skutków uwięzienia. Moż-liwość resocjalizacji zależy od konstrukcji systemu penitencjarnego, w Rosji wciąż jest on nastawiony przede wszystkim na wymierzenie kary. Stanowisko władz państwa jest w tym przypadku zgodne z oczekiwaniami społeczeństwa.

Julia Latynina w napisanym w 2005 r. artykule Правозащитники и жертвы режима przedsta-wia historię codzienną statystycznego Iwana Iwanowicza Pietrowicza. Jej celem jest podkreślenie faktu notorycznego łamania praw zwykłego rosyjskiego obywatela, którego losem nie są zainteresowani ani znani działacze społeczni, ani media, ponieważ nie leży to w ich interesie. Iwan Pietrowicz wychodzi z domu i widzi milicjantów bijących tadżyka. Tak po prostu. Pobicie nie jest traktowane jako naruszenie prawa, bo ofiarą jest tadżyk. I. Pietrowicz przychodzi do piekarni, w której jest sprzedawcą i dowiaduje się, że stracił pracę, bo biznes nielegalnie przejmuje ktoś inny. Bohater Latyniny wraca do domu i sły-szy, jak na ławce przed blokiem sąsiadki komentują poranne wydarzenie: pijany pułkownik Krajowej Inspekcji Dróg z sąsiedniego budynku przejechał swoim mercedesem kobietę i jej dziecko. Wina za

184 Arsienij Rogiński, Prawo do samookreślenia..., s. 89.185 Рост тюремного населения в России: будет ли меняться уголовная политика государства, Радио Свобода, 20.09.2008 r.186 Tamże.187 Henryk Machel, Personel więzienny – zagadnienie kompetencji resocjalizacyjnej, s. 149.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)58

wypadek zostanie przypisana nieżyjącemu dziecku188. W wersji Latyniny Iwan Pietrowicz wreszcie traci cierpliwość i pyta, czy ktoś jest gotów bronić jego praw, praw człowieka, który nie ma aspiracji politycz-nych, nie uczestniczy w demonstracjach i wystawach sztuki zakazanej. Czytając o inicjatywach na rzecz poprawy warunków w zakładach karnych, Iwan Pietrowicz zapewne pomyśli o tym, że przestępcy mają więcej praw niż on, który stara się utrzymać rodzinę, uczciwie pracując. Otrzymując pensję, która ledwo wystarcza na utrzymanie przez miesiąc, widząc warunki, w jakich zmuszeni są funkcjonować emeryci, na pewno nie będzie się on opowiadał za zwiększeniem wydatków z budżetu na system penitencjarny. Pomimo że obywatel Iwan Pietrowicz ma w głowie stare przysłowie: oт сумы и от тюрьмы не заре-кайся, całkiem słusznie nie uważa on, aby problemy więźniów były jego problemem.

Zakończenie

С остатками ГУЛАГа должно быть покончено – oświadczył w grudniu 2009 r. dyrektor Federalnej Służby Więziennej Aleksandr Rejmer. Humanizacja systemu penitencjarnego współczesnej Rosji i jego zbliżenie do europejskich standardów mają zostać osiągnięte dzięki reformie więziennictwa, której re-alizacja jest przewidziana na okres 2010-2020. Jednym z założeń reformy jest przekształcenie dotychcza-sowego systemu kolonii karnych w system oparty na więzieniach. Likwidacja kojarzonej ze Związkiem Radzieckim zony, stanowiłaby symboliczne zerwanie z tradycjami GUŁAG-u. Rozwiązanie problemów rosyjskiego systemu karnego jest możliwe tylko pod warunkiem, że ewentualnej reorganizacji struk-turalnej będą towarzyszyły trwałe zmiany na innych płaszczyznach. Czy przeprowadzenie gruntownej reformy więziennictwa jest obecnie w Rosji realne?

Dojrzewająca w Rosji od jakiegoś czasu reforma systemu penitencjarnego od początku budzi spore kon-trowersje. Realizacja jej założeń umożliwiłaby przeniesienie akcentu położonego w rosyjskiej praktyce penitencjarnej z wymierzenia kary na resocjalizację skazanego. Krytycy jednakże twierdzą, że postu-laty reformy brzmią niemalże fantastycznie w aktualnych warunkach rosyjskich. Do głównych celów przekształceń należy wprowadzenie oddzielnych miejsc odbywania kary dla recydywistów i skazanych po raz pierwszy. Kolonie karne, za wyjątkiem kolonii-osiedlenie, mają zostać zlikwidowane. Zastąpią je więzienia o trzech rodzajach rygoru. I tu pojawia się kluczowy problem finansowy. Obecnie w Rosji działa zaledwie siedem więzień, w których odsiaduje wyrok 2,7 tys. skazanych, przy ogólnej liczbie przekraczającej 860 tys.189. Wybudowanie więzień, do których trafiałaby podstawowa masa skazanych na pozbawienie wolności, wymaga ogromnych nakładów finansowych. W opinii wielu obserwatorów i uczestników życia politycznego w Rosji, państwa nie stać na tego rodzaju inwestycję, co więcej, nie ma dla niej poparcia w społeczeństwie190. Unowocześnienie rosyjskiego systemu penitencjarnego ma polegać na wzroście znaczenia kar alternatywnych do pozbawienia wolności. Krokiem w tym kierunku była instrukcja Ministerstwa Sprawiedliwości z sierpnia 2009 r. Niezbędne są jednak kolejne zmiany w ustawodawstwie, które umożliwią i rozpowszechnią praktykę stosowania kar niezwiązanych z kiero-waniem skazanego do zakładu karnego. Planowane jest utworzenie instytucji służących resocjalizacji i prewencji kryminalnej. Najogólniej mówiąc, efektem wdrożenia reformy powinno być stworzenie w Rosji nowoczesnego systemu penitencjarnego, z którego więźniowie nie wynoszą wrogości wobec społeczeństwa, nie tracą z nim związków.

Jednoznaczna ocena tendencji charakteryzujących aktualną sytuację w rosyjskim systemie karnym nie jest łatwa ze względu na fakt występowania w nim skrajnie różnych zjawisk. Z jednej strony, instytucje karne stały się w ostatnich latach bardziej otwarte, możliwy jest niezależny monitoring zakładów kar-

188 Юлия Латынина, Правозащитники и жертвы режима...189 Dane z 01. 02. 2010 r., na podstawie: http://zashita-zk.org/stats/1271244706.html. 190 Реформа тюремной системы, программа Право голоса, ведущий Роман Бабаян, 06.04.2010, www.3channel.ru.

59

nych. W 2008 r. rozpoczęły pracę społeczne komisje obserwacyjne, które tworzone są w coraz większej liczbie regionów. A. Rejmer zapowiada pełne odcięcie od rozwiązań nawiązujących do spuścizny GU-ŁAG-u. W grudniu 2009 r. w związku ze skandalami w FSIN-ie prezydent D. Miedwiediew zdymisjo-nował szereg wysoko postawionych funkcjonariuszy nie tylko z Moskwy czy obwodu leningradzkiego. Utworzenie w jego strukturach urzędu Управление собственной безопасности odpowiedzialnego za ściganie funkcjonariuszy służby dopuszczających się wykroczeń, może być interpretowane jako wyraz woli eliminowania zachowań patologicznych ze struktur systemu.

Z drugiej strony, tłem dla decyzji, które mogłyby być interpretowane jako symptomy zmian są donie-sienia obrońców praw człowieka i niektórych mediów o przemocy i fatalnych warunkach przetrzymy-wania w rosyjskich koloniach i więzieniach. W kontekście skali nadużyć w strukturach FSIN-u gło-śne dymisje i zapowiedzi wielkich reform interpretowane będą raczej jako posunięcia taktyczne władz dążących do neutralizacji niezadowolenia określonych grup społecznych, a nie przejawy faktycznych, trwałych zmian. W sytuacji kiedy brakuje środków finansowych na podstawowe wyposażenie apteczki lekarza więziennego, trudno wierzyć w powodzenie reformy zakładającej wybudowanie nowych budyn-ków więzień. W wiele komentarzy dotyczących planowanej reformy, zawierało stwierdzenie o tym, iż dopóty każda reforma w sferze polityki penitencjarnej Rosji jest skazana na niepowodzenie, dopóki nie zmieni się psychologia funkcjonariuszy służby191.

Przekształcenie rosyjskiej карательной системы w model bliższy europejskiej praktyce, wymaga uprzedniego wyeliminowania obecnych w systemie patologii. W przeciwnym razie, wszelkie prze-kształcenia strukturalne będą się sprowadzały jedynie do reorganizacji, która nie rozwiąże problemów współczesnego systemu penitencjarnego w Rosji, nie zmieni jego charakteru. Reforma powinna się za-tem koncentrować na likwidacji korupcji i przeciwdziałaniu przemocy, podwyższeniu kwalifikacji i za-robków funkcjonariuszy służby więziennej, upowszechnieniu praktyki karania odpowiedzialnych za naruszenia we własnych strukturach, czyli ogólnie rzecz ujmując, na podjęciu działań mających na celu realizację zdefiniowanej w ustawodawstwie poprawczej funkcji systemu.

191 Tamże.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)60

Bibliografia

Źródła:1. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka z dn. 10.12.1948;

[dok. elektr.] http://bip.ms.gov.pl/prawa_czlowieka/onz/konwencja_praw_czlow.pdf.

2. Konwencja w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniża-jącego traktowania albo karania z dn. 10.12.1984, [dok. elektr.] http://bip.ms.gov.pl/prawa_czlowieka/prawa_czlow_2.php.

3. Europejskie Reguły Więzienne z dn. 11.01.2006, [dok. elektr.] http://bip.ms.gov.pl/prawa_czlowieka/zalecenia/europejskie_reg_wiezienne2.rtf.

4. Конституция Российской Федерации от 12.12.1993, [dok. elektr.] http://constitution.kremlin.ru.

5. Уголовный Кодекс Российской Федерации от 13.06.1996, [dok. elektr.] http://graph.document.kremlin.ru/page.aspx?1;1156455.

6. Уголовно-Исполнительный Кодекс Российской Федерации от 08.01.1997, [dok. elektr.] http://graph.document.kremlin.ru/page.aspx?1;1151148.

7. Правила внутреннего распорядка исправительных учреждений, от 03. 11. 2005 г.

8. Указ Президента Российской Федерации от 8 октября 1997 года № 1100 „О реформировании уголовно-исполнительной системы Министерства внутренних дел Российской Федерации”.

9. Заключение № 193 (1996) Парламентской Aссамблеи Советы Европы по заявке России на вступление в Совет Европы, Strasburg 25 stycznia 1996 r.

10. Skargi więźniów zgromadzone przez: Фонд „В защиту прав заключенных”, [www.zashita-zk.org].

11. Wywiad autorki pracy przeprowadzony z Nadieżdą Radnajewą, ekspertem fundacji W obronie praw więźniów przeprowadzony w siedzibie fundacji w Moskwie w dniu 27.04.2010 r.

Opracowania:

Materiały publikowane przez rosyjskie organizacje broniące praw człowieka:

1. Фонд „В защиту прав заключенных”: www.zashita-zk.org.

2. Центр Содействия реформе уголовного правосудия: www.prison.org.

3. Движение „За права человека”: www.zaprava.org.

4. Фонд „Общественный вердикт”: www.publicverdict.org.

5. Комитет против пыток: www.pytkam.net/web.

6. Музей и общественный центр им. А.Сахарова: www.sakharov-center.ru.

61

Prasa, portale informacyjne i analityczne:

7. Аналитический Центр Юрия Левады: www.levada.ru.

8. Независимая Газета: www.ng.ru.

9. Новая Газета: www.novayagazeta.ru.

10. Права человека в России: www.hro.org.

11. Прессцентр Михаила Ходорковского и Платона Лебедева: khodorkovsky.ru.

12. Радио Свобода: www.svobodanews.ru.

13. Радиостанция Эхо Москвы: www.echo.msk.ru.

14. Российская Газета: www.rg.ru.

Raporty, analizy, literatura przedmiotowa:

15. Attacks on the Press 2006: Russia, Committee to Protect Journalist, [dok. elektr.] http://cpj.org/2007/02/attacks-on-the-press-2006-russia.php.

16. Alexey Bobrik, Kirill Danishevski, Ksenia Eroshina, Martin McKee, Prison Health in Russia: The Larger Picture, Journal of Public Health Policy, 2005.

17. Menkiszak Marek, Rok Putina, Prace Ośrodka Studiów Wschodnich, Warszawa 2001.

18. Orttung Robert W., Nations in Translit: Russia 2004, [dok. elektr.] http://www.freedomhouse.org/template.cfm?page=47&nit=342&year=2004.

19. Rogoża Jadwiga, Wiśniewska Iwona, Podsumowanie przemian polityczno-gospodarczych w pierw-szej kadencji Władimira Putina, Prace OSW, Warszawa 2003.

20. Rosja: prawa osób więzionych. Teoria i praktyka, Raport przygotowany w ramach programu: „Pol-ska – Rosja: dobre praktyki i współpraca w obronie praw więźniów”, Warszawa 2009.

21. Stoner-Weiss Kathryn, Countries at the Crossroads, Russia 2007, [dok. elektr.] http://www.freedomhouse.org/template.cfm?page=140&edition=8&ccrpage=37&ccrcountry=166.

22. Лукин B., Закон сильнее власти, Доклад Уполномоченного по правам человека в Российской Федерации за 2006 год, oт 13 апреля 2007.

23. О пенитенциарной системе в России - опрос населения, Фонд общественного мне-ния25.09.2008, [dok. elektr.]. http://bd.fom.ru/report/map/projects/dominant/dom0838/d083824.

24. Пантелеев Борис E., Бабушкин Андрей B., Ухудшение положения заключенных под стра-жу и осужденных в Российской Федерации в 2004-2006 гг., [dok. elektr.] http://www.zavolu.info/569.html.

25. Auzan Aleksandr, Społeczeństwo w Rosji: przyczyny słabości i zapotrzebowanie na społeczną siłę, tłum. Anna Wylegała, w: Imperium Putina, Warszawa 2007, s. 103-114.

26. Bierzanek Remigiusz, Symonides Janusz, Prawo międzynarodowe publiczne, Lexis Nexis, Warsza-wa 2002.

27. Europejski Trybunał Praw Człowieka. Orzecznictwo, tom II Prawo do życia i inne prawa, opraco-wał M. A. Nowicki, Zakamycze 2002.

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)62

28. Kliamkin Igor, Społeczeństwo nieobywatelskie, tłum. A.Wylegała, w: Imperium Putina, s. 73-84.

29. Machel Henryk, Personel więzienny – zagadnienie kompetencji resocjalizacyjnej, w: Problem pod-miotowości człowieka w pedagogice specjalnej, praca zbiorowa pod. red. H. Machela, Toruń 2001, s. 146-155.

30. Millot Lorraine, Тюрьмы в России далеки от требований современности и стандартов раз-витых государств, Liberation, 11 czerwca 2008 r.

31. Paniuszkin Walerij, Michaił Chodorkowski: więzień ciszy, tłum. Ewa Skórska, Warszawa 2006.

32. Płatek Monika, Europejskie Reguły Więzienne a polskie prawo i praktyka penitencjarna, Studia iuridica XXXIV/1997.

33. Politkowska Anna, Udręczona Rosja: dziennik buntu, tłum. Anna Michalska, Warszawa 2007.

34. Prawa człowieka. Dokumenty międzynarodowe, opr. i tłum. Bożena Gronowska, Tadeusz Jasudo-wicz, Cezary Mik, Toruń 1993.

35. Prawa człowieka a policja. Problemy teorii i praktyki, pod red. Andrzeja Rzeplińskiego, Legiono-wo 1994.

36. Rogiński Arsienij, Prawo do samookreślenia: obrońcy praw człowieka i władza we współczesnej Rosji, w: Imperium Putina, tłum. A. Wylegała, s. 85-102.

37. Russia, Winter 2008: Human Rights in Deep Feeze, International Federation for Human Rights, Paryż 2008.

38. Schneider H. Joachim, Zysk z przestępstwa. Środki masowego przekazu a zjawiska kryminalne, tłum. Witold Spirydowicz, pod. red. B. Hołysta, Warszawa 1992.

39. Weiler Jonathan Daniel, Human rights in Russia: a darker side of reform, Lynne Rienner Publish-ers, Londyn 2004.

40. Здравоохранение в тюрьмах: реализация права на здоровье, Международная тюремная реформа, Брифинг 2, 2007.

41. Красин Ю. А., Россиякая демократия: корридор возможностей, Полис н. 6, 2004.

42. Латынина Юлия, Правозащитники и жертвы режима, Ежедневный Журнал, 31.05.2005, [dok.elektr.] http://www.ej.ru/?a=note&id=1143.

43. Ослон Александр, Общественное мнение в России: зеркало или инструмент?, Лекция президента Фонда Общественное мнение в Государственном Клубе, 11.04. 2007, [dok. elektr.] http://www.polit.ru/lectures/2006/07/18/oslon.html.

44. Права человека. Законодательство и судебная практика, Российская Академия Правосу-дия, Сборник научных трудов, Москва 2009.

45. Пути российского посткоммунизма, под редакцией Марии Липман и Андрея Рябова, Мос-ква 2007.

46. Самигуллина Алия, Баданин Роман, Культ тюрьмы, ИТАРР-ТАСС, март 2009.

47. Светова Зоя, Зона умолчания, Новые известия, март 2008.

48. Трудности перехода: демократия в России, Московский Центр Карнеги, Москва 2004.

49. Шевцова Л.Ф., Смена Режима или Системы?, Полис, н. 1, 2004.

50. Ялунин Владимир У., Реформа уголовно – исполнительной системы современной России: проблемы, тенденции, перспективы, Москва 2004.

63

Załącznik nr 1.

Skarga W.A. Kniaziewa,

Lgow w obwodzie kurskim, lipiec 2005 r.

Адвокатам Липцер Е.Л. , Михееву И.В.

От ос. Князева Виталия Анатольевича, 1977 г.р.

по ст. ст. 111ч.1, 161ч.2, 162ч.2, 325ч.2 УК РФ

срок – 14 лет, 8 месяцев, режим – общий,

содержащегося в ИЗ446/2 МЮ РФ г. Льгов

Заявление 192

С 24 марта я нахожусь в ФГУ ИК-3 г. Льгов, по приезду в учреждение меня вызвали начальник ФГУ ИК-3 Бушин Ю.И., его заместитель Двоеносов В.А., оперативник Каракулин И.А., они пред-ложили вступить в секцию порядка и заключить письменный контракт о сотрудничестве с оперативниками. Как только я отказался, меня все трое стали избивать, к ним присоединился сотрудник Реутов В. Били беспорядочно, ногами, руками в различные области тела, после по-ручили продолжать избиение инспекторам группы надзора, те, взяв резиновые дубинки, стали впятером или вшестером избивать меня, раздев предварительно…

…После избиения меня водворили в ШИЗО на 10 суток, на протяжение которых меня через день (за исключением выходных) выводили в кабинет начальника Бушина Ю.И., где собиралось все ру-ководство, и каждый раз избивали все, находящиеся в кабинете. Данные профилактические меры Бушин Ю.И. называет «Колизей», бьют на профилактике все присутствующие, чтобы ни один не был (чистым) непричастным. Так же на вахте в учреждении, где пульт дежурного, находится несколько камер без лавок и стульев, там меня пристегивали наручниками, после чего приводили других осужденных, состоящих в секции порядка: те били деревянными битами. Меня система-тически избивали Бушин Ю.И. его зам. Двоеносов, заставляли съедать жалобы, которые я писал в инстанции, так же Бушин Ю.И. доставал половые органы, угрожал опустить. Перед моим днем рождения (27 мая), дня за четыре, меня из ШИЗО привели на вахту. Там находился начальник Бушин, его зам. Двоеносов, Каракулин И.А. и другие в военной форме, с ними была собакаовчарка, они стали меня все избивать, после растянули за руки и за ноги, двое солдат стали бить дубин-ками резиновыми, а Бушин и Двоеносов – ногами в грудь и по голове. После меня бросили на пол, и Бушин Ю.И. приказал солдату отпустить собаку, собака стала меня кусать за руки до локтей, так как я закрывался от нее. Бушин Ю.И. пообещал, что в следующий раз собака будет ночевать со мной в камере. И пояснил, что все это мне за то, что я слишком много переживаю о том, как сделать, чтобы перестали избивать осужденных в учреждении. В ночь с 26 на 27 июня, в час ночи, меня и осужденных Марченко и Гришина разбудили и доставили на вахту в кабинет Кара-кулина И.А., там был и зам. по БиОР Двоеносов В.А. Стали принуждать сообщить им обстанов-ку в учреждении, на что я ответил, что обстановку в ИК-3 не контролирую. Двоеносов В.А. стал

192 Źródło: Россиякий ГУЛАГ: убийства и пытки, Вестник Фонда “В защиту прав заключенных”, Москва 2006, сс. 27 - 32

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)64

меня избивать, наносить удары рукой в грудь и живот, использовав в качестве утяжилителя кастета сталистый фонарик. Каракулин, подражая в угоду Двоеносову, стал ногой наносить мне удары в колено правой ноги и другие области. Когда Каракулин повел нас всех троих назад в отряд, при входе ему инспектор доложил, что весь отряд порезал животы и вены, Каракулин, зайдя в отряд вместе с нами, сказал, увидев всех в крови: «Бабушка сказала, что жить будете 60 лет! Режьтесь поглубже, врача все равно долго не будет». Войдя в отряд, я, устав от нападок и избиений и незаконных требований со стороны администрации, взял лезвие из станка, порезал вены на правой руке и, взяв на месте, где в отряде идет ремонт, обломок электрода вбил его себе в правый бок живота. Так как устал сам терпеть и ежедневно смотреть, как другие осужденные помогают многим другим избитым возвращаться с профилактики от начальника. На следую-щий день начали водить всех порезанных и заштыренных, в ФГУ ИК-3 прибыли прокурор Курской области Бабичев, начальник УФСИН Курской области Федечев и другие лица. В их присутствии начальник ИК-3 Бушин начал мне угрожать. Когда Бабичев зачитал мое заявление о возбужде-нии уголовного дела, в моем присутствии все осужденные 13 отряда СУС ИК_3 подали Бабичеву заявления о возбуждении уголовного дела на Бушина, Двоеносова, Реутова и других, кто больше всех избивал. И через день два Бушин со спецназом повел нас в санчасть, а вместо этого посадили в воронок и привезли в ИЗ 46/2. Нам зачитали, что мы тут находимся как свидетели в целях безопасности, так как мы даем показания против сотрудников учреждения. Я видел, как всех, кто отдавал Бабичеву и другим прокурорам, следователям прокуратуры заявления о возбуж-дении уголовногодела, развезли по различным регионам, половина оставшихся на сегодняшний день в ИК-3 осужденных подали заявления о возбуждении уголовного дела на вышеуказанных лиц. Несколько раз меня избивали в присутствии местного прокурора, который регулярно находится в ИК-3, с Двоеносовым пьют чай и едят, он один раз проявил милосердие, остановил избивавших сотрудников, сказав: «Хватит, хватит, вижу, хорошо дали, больше не надо». Прокурора этого знаю внешне, могу узнать. Вчера ночью из ИЗ 46/2 г. Льгова увезли осужденных Пронина Дмит-рия, Сафронова, Джамалдинова, Сиропа и других, всех тех, кто подавал заявления о возбуждении уголовного дела. Теперь тут в ИЗ-46/2 остался я, Марченко, Гришин, Шатунов и осужденный Облаухов, которого по неизвестным причинам содержат в одиночке. На нас, находящихся тут, оказывается давление со стороны Курского УФСИН, склоняют отказаться от показаний, напи-сать, что нас никто никогда не бил в ИК-3… Говорят нам, что, если мы не согласимся, нас будут обвинять в дезорганизации. И все имеющиеся в заключении судмедэксперта побои они оформят, как применение спецсредств. Говорят, что мы должны отказаться от адвокатских показаний, а иначе отправят сидеть на север, а мне предлагают, в случае поддержания их интересов, напра-вить отбывать дальнейший срок наказания по месту жительства – в Краснодарский край, так как я и мои родители проживают там, и осужден я там, зная, что я пять лет не могу восполь-зоваться правом на свидание, играют на этом и на том, что могут сделать так, что я, якобы, предаю других осужденных, и после того посадить к ним… После переходят к более конкретным объяснениям, что вслучае отказа, … надругаются и сфотографируют, после, шантажируя, за-ставят выступить перед видеокамерой, рассказать все, что будет предварительно продикто-вано. Я прошу помочь мне защитить мои права, чтобы была возможность обеспечивать за ними контроль.

7.07.2005 г., Князев В.Л.

Хочу дополнить следующее.

Перед тем, как дать встречу сегодня, т.е. 07.07.2005 г. с адвокатами Липцер Е.Л. и Михеевым, ко мне подошел начальник ИЗ-46/2 М.Ю. Пузанов и сказал, что нам всем троим надо написать на листах отказы от встречи с юристами, т.к. мы в их помощи не нуждаемся. В обмен … сказал, что позволит мне отовариться за имеющиеся на моем личном счету деньги, разрешит мне все-таки приобрести через медчасть очки для зрения. А если мы не согласимся, будут уже проблемы.

07.07.05 г., Князев В.А.

65

Даю свое согласие на предание огласке этих сведений.

Е.Л. Липцер

«...Теперь сотрудники ФСИН открыто освещают свою позицию, говорят, что все трудности, которые они мне создают, это акт возмездия за то, что я с Вами обращался в Европейский Суд по правам человека, освещали все преступления… Что по приезду меня лишат жизни за то, что этими жалобами создавали негативное отношение Европейского Суда к действиям Правитель-ства РФ, а также в отместку за то, что создавали проблемы отдельным лицам руководства ФСИН в связи с отчетностью по июньским событиям 2005 г. в Курской области. Когда меня из-бивают, мне говорят:«Где теперь твой Европейский Суд, где твои правозащитники, где адвока-ты, мы тебя предупреждали…». После моего отказа аннулировать контракт с адвокатом Лип-цер Е.Л. я слышу в свой адрес голословные обвинения в том, что я продал Россию, я объясняю, что я подавал жалобу в Страсбург в Европейский Суд по правам человека на действия сотрудников ФСИН, которые меня систематически избивали, издевались надо мной, травили на меня собак, а не на Россию… В ответ я слышу, что занимаюсь шпионажем против России в пользу Франции, вместе с адвокатом Липцер Е.Л. шпионим в пользу Страсбурга, чтобы Россию лишили членства в ЕС, и при этом получаем деньги от Березовского Б.А. Любой мой отказ от контракта прошу считать результатом пыток не имеющим законную силу, Законно лишь то, что я напишу с участием моего адвоката Липцер Е.Л., а не другого, которого для этой цели обещали привести, предоставить… Всех осужденных, этапированых из Льговской колонии ОХ-30/3 в Челябинскую область, вывезли из СИЗО 74/3 в СИЗО 74/1 г. Челябинска и там избивали, так как на то было негласное распоряжение «сопровождение» коллег из ФСИН. Пред тем как меня высадить из ав-тозака и привести в СИЗО Челябинска, комне подошел один из конвоиров и сказал: «держись, я тебе не завидую…». После физического воздействия на меня и инъекций у меня беспрерывно тошнота в области желудка, когда я сказал, что адвокат мне необходим, чтобы защищать мои права в дальнейшей жизни, я услышал многозначительный ответ: «в твоей недолгой дальнейшей жизни…».В результате сложившейся ситуации, Елена Львовна, не только Вы не получаете мои письма, они не доходят даже домой, в них всегда усматривают освещение действительности, а когда я написал «мама, не волнуйся, у меня все хорошо», меня два часа, избивая, катали по полу, оскорбляли при этом нецензурной бранью и цинично интересовались: «у тебя что мразь, все так хорошо в жизни? Скоро будет еще лучше!». Говорят, что во Франции в связи с пожарами, «сгорел твой Европейский Суд, защищать права больше некому» и т.п. У меня путем грабежа отняли все вещи и вместо них выдали квитанцию, в которой написано: «сумка черная», как будто я с пус-той сумкой черной сюда прибыл, никаких бытовых условий в камере нету, даже элементарного веника, совка, тазика, бака для воды нету, отсутствует вентиляция, баня 5 минут на всех, пол бетонный, разбитый, в камере холодно почти как на улице, я возмутился отсутствием элемен-тарных условий и тем, что своим хамским обращением администрация создает ненормальный психологический климат, на что мне оперативник сказал, чтобы я резал себе на шее артерии или порезал себе живот и распустил по всей камере кишки… Я поинтересовался: «Зачем?», но он, видимо, не хотел слышать меня и продолжил в силу своих амбиций объяснять, что для того, чтобы ему списать труп, достаточно отписать три бумажки…».

Naruszenia praw więźniów w Rosji (2004-2009)66