narada na Zaniku - Urząd Miasta...

12
Dzisiejszy numer zawiera 12 stron Przedstawiciel riqda wręczał wcioraf MARSZ. Daszyńskiemu dekretf zwolujqcu sejm. L OPO *VCW|ŁIĄ,CFT F J ^ O D Z I I T I I A narada na Zaniku ^asiałem marsz. Piłsudskiego | H\" l " Iosł wczorajszy „Wieczór < 'iszej w r! ,te i Przylał na Zamku na 5 5 k i^ÏÏ e r e n C l 1 Paiera dr. Świ- ^ l|a lekr! przedło *ył mu do podpi- '"JPorin, 0 2woł a n | u sesji sejmu i se- posiedzenia sejmu- Warto zaznaczyć, że na posiedzenie kola żydowskiego nie przybyła grupa małopolska dr. Reicha. 4 V a ~ v , M>oswedzeme seimu odbędzie się n> nai&tizszu czwartek o 1>. h p.p. 'fonuie. w s k i koresp. „Republiki" (B) •Ah\ tl l, * WARSZAWA, 24 października (Polska Agencja Telegraficzna) Zarządzenie p. Prezydenta Rzeczypospolitej w sprawie zwołania senatu na sesję zwyczajna brzmi: Prezydent Rzeczypospolite!. Zarządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej w sprawie zwołania sejmu na seslę zwyczajną. Na podstawie art, 25 konstytucji zwołuję sejm do miasta stołecznego Warszawy na sesję zwyczajna od 31 paź dzlernlka 1929 r. Warszawa, 24 października 1929 r. Prezydent Rzeczypospolitej Prezes Rady Ministrów (—) Ignacy Mościcki. (—) Śwltalskl. Prezydent Rzeczypospolitej. Zarządzenie Prezydenta Rzeczyposoolitej w sprawie zwołania senatu na sesię zwyczajna. Na postawie art. 37 konstytucji zwołuję senat do miasta stołecznego Warszawy na sesję zwyczajna od dnia 31 października 1929 r. Warszawa. 24 październik 1929 r. ^VBv, aS k o n f e r e n c H Ą Ma^^ a zamek i ! vl '* lll,r ^ Z ł U(!zIał w madach, trwają- %t% do 3 S°dziny. 0 godz. 4-ej po ^tydju- Jmu Przybył radca praw <Jo r , Ha , rady ministrów dr. Pie- rzył marszałkowi Daszyń- «V r Kret Prezydenta RzplUej, zwo- ^ JHKlstawle art. 25 konstytucji tu-. ^to zwyczajną do Warszawy, y °d 31 października b. r. De- **ny by! przez Prezydenta 1 "•I^ ministrów. Na podstawie ''tia^^enia n marszałek Daszyński ^l£Ni P ° S l E D Z E N I E S E M U N A 31 PAŹDZIERNIKA Prezydent Rzeczypospolite] (—) Ignacy Mościcki. t. ]. na najbliższy czwartek na godz. 4 po pol. Dr. Piętak udał s]ę następnie do kan celarj] senatu, gdzie analogiczny dekret powołujący się na art. 37 konstytucji doręczył dyrektorowi biura. Posiedze- nie senatu nie zostało jeszcze wyznaczo no, gdyż marszałek dr. Szymański Jest w Warszawie nieobecny. Prezes Rady Ministrów (-) Śwltalski. Posiedzenie kola żydowskiego. Warszawski koresp. „Republiki" (B) telefonuje: Wczoraj odbyło się w sejmie posie- dzenie kola żydowskiego na którem o- mawiano sytuację polityczna. Następne posiedzenie odbędzie się w przeddzień Konferencja przywódców stronnictwu sociaUst*jex~ nucn. Warszawski koresp. „Republiki" (B) telefonuje: Wczoraj odbyła się konferencja przy wódców P.P.S., niemieckiej partii socja- listycznej, partji pracy i „Bundu" w któ rej brali udział pos. Niedziałkowski, Cer- be Kronig, radny Erlich i inni. W rezulta cie kilkugodzinnych narad uchwalono długą rezolucja, stwierdzająca koniecz- ność obrony klasy robotniczei przed „za machami reakcji na ustrój demokratycz- ny" etc. etc. etc. Konferencia oświad- cza, że klasa robotnicza gotuje się do od parowania takich zamachów do obrony swych interesów I w tym celu tworzy organ ścisłego kontaktu pomiędzy wszy stkiemj partjami socjalistycznemi, istnie jącemi w Polsce. Tym organem kontak- tu ;będzje specjalny sekretariat wspólny, który rozpocznie niedługo w Warsza- wie swa działalność. y l| 'i} Qiach na włoskiego następcę tronu. Student uniwersytetu sirzeM do ks. Humberta ^ przed grobem Jlieznanego Żołnierza w 'Brukseli. ł ł »«S .;*»»zeo , I nlethnlola z zamachu. Wczaraf odboln sie ;»»g fezfo z Księżniczka* belgijska Józefina. NŁWRli tflr * 0 0 NIEGO Mh,?!'. K«IA-»n nnTAPTi a, 24 października. KS. » f f U A KSIĄŻE POZOSTAŁ | t °wano R a w c ę GMACHU E i ,! *a A 1 ? 5 6 1 3 - 24 października. *S£* Humberta dono- *YS\ A T?** 6LY: W CHWIU ' ł Przed mogiłą Nie- osobirik z * J > ^ a , . n , e z n any ^ku k l e ro w a i U ^ W y S U n ą w 8 z y s l e sJę raptownie w t' 1 ' v ir\- W f e u JA ° A C Y NA MO- 1 , U ^IR7v C l Ł S , E N A NAPAST 5% w 2l N DAWAŁ STRZAŁ. h ar e ' napastnik został °N % j5 2t °wany. K L H 0 D Z E N tA WŁO- *y*t*LV Y śwlad kaml zajścia, * > ^^nai S u e oburze nle. Are- ^ n? ł ; , ż strzelał Rr otestu. w po wie- ** Bruksela, 24 października. (Polska Agencja Teleeraficzna) Fernando de Rosa, student prawa uniwersytetu paryskiego, który strze- lał dziś rano do ks- Humberta, ośwlad- CZYNU SWEGO DOKONAŁ Z PO- BUDEK POLITYCZNYCH. De Rosa stawiał wielki opór policji, która z trudem uchroniła go przed zem stą tłumu, usiłującego na Jego osobie dokonać linczu. Paryż, 24 października. W związku z zamachem na ks. Hum berta prezydent Doumergue wysłał do króla Alberta 1 do ks. Humberta odpo- wiednie depesze. Bruksela, 24 października. Data ślubu księżniczki Marjl Józefi- ny z ks. Humbertem nie została Jesz- cze oznaczona. Prawdopodobnie ślub odbędzie się w końcu roku bieżącego. Rzym, 24 października. Prasa komentuje entuzjastycznie wiadomość o zaręczynach ks. następcy Zderzenie pociągów na tinii Mambuwti—JKonatnium. 5 osób zabligch, 33 rannych. Berlin, 24 października. Dzisiaj przed południem wyderzyła się straszna katastrofa kolejowa na linfl Monachjum Norymberga. W odległości kilku kilometrów od Norymberg! pociąg pośpieszny Hamburg Monachiom wpadł na ekspress. kursujący na linjl Monachjum Berlin. Obie lokomotywy zderzyły się w pełnym biegu wbi- jając się w siebie. Zdruzgotane zostały oba wozy pocztowe I część wozów pa- sażerskich. Cz.erecb urzędników pocztowych poniosło śmierć na miejscu, Sty zmarł od ran. 13 osób uległo tak ciężkim obrażeniom, Istnieje mala nadzieja utrzymania Ich przy życiu. 20 osób. lżej rannych przewieziono pociągiem sani- tarnym do Berlina. Przyczyną katastrofy było fałszywe nastawienie sygnału. tronu z ks. Marją Józefina belgijską t zaznacza, że węzły, Jakie dzięki temu połączą dynastję sabaudzką z domem króla belgijskiego, nie są skutkiem kom blnacyj dyplomatycznych a powstały na tle uczucia miłości- * Rzym, 24 października. (Polska Agenda Telegraficzna) Stefami ogłasza następujący komu- nikat: Król i królowa czuja się szczę- śliwi mogąc w dniu dzisiejszym 24 b. m. w rocznicę Ich ślubu udzielić zezwole- nia na zaręczyny księcia Piemontu z księżniczką Marją Józefiną belgijską.

Transcript of narada na Zaniku - Urząd Miasta...

  • Dzisiejszy numer zawiera 12 stron

    Przedstawiciel riqda wręczał wcioraf M A R S Z . Daszyńskiemu dekretf zwolujqcu sejm.

    L O P O * V C W | Ł I Ą , C F T

    F J ^ O D Z I I T I I A narada na Zaniku ^asiałem marsz. Piłsudskiego

    | H\" l " I o s ł wczorajszy „Wieczór

    < 'iszej wr!,tei P r z y l a ł na Zamku na 5 5 k i ^ Ï Ï e r e n C l 1 P a i e r a d r . Świ-^ l | a lekr! p r z e d ł o * y ł mu do podpi-

    '"JPorin, 0 2 w o ł a n | u sesji sejmu i se-

    posiedzenia sejmu- Warto zaznaczyć, że na posiedzenie kola żydowskiego nie przybyła grupa małopolska dr. Reicha.

    4 V a ~ v , M>oswedzeme seimu odbędzie się n> nai&tizszu czwartek o 1>. h p.p. 'fonuie. w s k i koresp. „Republiki" (B)

    •Ah\tll, * WARSZAWA, 24 października

    (Polska Agencja Telegraficzna) Zarządzenie p. Prezydenta Rzeczypospolitej w sprawie zwołania senatu

    na sesję zwyczajna brzmi: Prezydent Rzeczypospolite!. Zarządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej w

    sprawie zwołania sejmu na seslę zwyczajną. Na podstawie art, 25 konstytucji zwołuję sejm do miasta stołecznego Warszawy na sesję zwyczajna od 31 paź dzlernlka 1929 r. Warszawa, 24 października 1929 r.

    Prezydent Rzeczypospolitej Prezes Rady Ministrów (—) Ignacy Mościcki. (—) Śwltalskl.

    Prezydent Rzeczypospolitej. Zarządzenie Prezydenta Rzeczyposoolitej w sprawie zwołania senatu na sesię zwyczajna. Na postawie art. 37 konstytucji zwołuję senat do miasta stołecznego Warszawy na sesję zwyczajna od dnia 31 października 1929 r. Warszawa. 24 październik 1929 r.

    ^ V B v , a S k o n f e r e n c H

    Ą M a ^ ^ a z a m e k i

    ! v l ' * l l l , r ^ Z ł U ( ! z I a ł w madach, trwają-%t% d o 3 S°dziny. 0 godz. 4-ej po

    ^ t y d j u - J m u Przybył radca praw

  • Str. 2 :25.X 1929; • M

    Mm korupcyjni na kolei niemieckiej. Urzędnicy ùrati łapówki od dostawców.

    Berlin, 24 października. (Polska Agencja Telegraficzna)

    Tutejsza policja kryminalna wpadła na trop wielkiej afery korupcyjnej, w którą zamieszanych Jest wielu urzędników kolejowych, magistratu berlińskiego 1 urzędników pocztowych. Przeku

    pieni urzędnicy, forytowall przy dostawach pewna firmę budowlana, której właścicielkę, 50-letnia wdowę Kioss, pochodząca rzekomo z Polski, aresztowano . Zarówno aresztowana, jak 1 zamieszani urzędnicy mieli złożyć obszerne zeznania w urzędzie śledczym.

    S)zięki znakomitym mieszankom, angielska herbata £yons'a

    jest wszędzie przodującą marką H E R B A T A LYONS'»*'

    D O N A B Y C I A

    W E W « S Y » T K L O H P L O R W S Z O R Z E D N Y O H H A N D L A O H K O F O N J E L R T F

    \ \

    hi

    Konserwatyści zw» będą politykę rząM nie chcą go obalić Parlament angielski

    zbiera sią na sesje jesienn Wielkie ożywienie polityczne w Londynie.—Snowden

    • A * Z J I M. ; . A jfl Londyn, 24 października.

    (Polska Agencja Telegraficzna) Wobec zbliżającej się sesji parlamen

    tu wszystkie trzy stronnictwa angielskie wykazują ruchliwą działalność polityczną. Wczoraj wieczorem członkowie gabinetu Snowden i Henderson wygłosili dłuższe przemówienia, w których wskazywali na starania rządu w kierunku wypełnienia jego zobowiązań. Henderson poświęcił znaczny ustęp swe go przemówienia przesileniu we Francji. Dał on wyraz nadziejom, że polityka Hagi i Genewy będzie przez Francję kontynuowaną. Snowden mówił głównie o sytuacji wewnętrznej. Wyrażał on! przekonanie, że obecny

    raża przekonanie, że rząd robotniczy utrzyma sią 4 twem Baldwlna posiedzenie | ^ tystów. Nic nie wskazuje na to, aby tyścl szli do ataku na ti& ^

    !. 4 lata i dokona tyle, że w nowych wyborach wybiorą ten sam rząd. Gdyby konserwatyści usiłowali obalić rząd — to przy

    niosą mu tylko korzyść, ponieważ z po nownych wyborów rząd wyjdzie jeszcze bardziej silny, niż obecnie. Wczoraj odbyło się również pod przewodnie-

    Grzyjaźń polsko-brytyjska Henderson aMada &ratuMacie ambasadorowi fkirmuntowi.

    Londyn, 24 października, .basady, winszując nowej godności 1 pod (Polska Agoncia Telegraficzna) I kreślajac, i e fakt ten przyczyni się do

    dalszego zacieśnienia obecnych dobrych stosunków brytyjsko • polskich.

    Ambasador Skinnuttt w odpowiedzi podniósł zadowolenie, z jakiem rzad Rzeczypospolitej 1 cała opinja przyjęła tę wymianę, w której widzi możliwość owocnej pracy nad zbliżeniem obu na-

    Wobec udzielenia przez króla Jerzego agrément dla ministra Skirmunta, Jako I ambasadora polskiego przy dworze — minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanji Artur Henderson, wystoso-wat do ministra Skirmunta pismo, w którem wyraża zadowolenie z powodu

    rząd pozostanie przy władzy do końca j podniesienia poselstwa do godności am-j rodów.

    na Party.

    Konserwatyści zdecydo^ j< ^ rrawda zaatakować rząd j bezrobocia, którego :jie zda^S 4 opanować, ale będą unika'' , ^ rządu, obawiając się nowycl1 ty, rów przed upływem 2 łat. > IFY Decydującym czynnikiem * . ji % sjl będą zatem liberałowie, ^Jf*

    " 0 zależy dalszy los obecne? Jak dotąd zaś między liber*18 dem Labour Party istniało P nie.

    franc §niuocio polityczna fest nodal zagmatwa f r z u i r ó d c a radykalnytk socjalistów mMKmMu j r 2 ? l D e l a d i e r kandydatem na prem^

    Paryż, 24 października. Wczorajsze rokowania prezydenta

    republiki z wybitnymi parlamentarzysta mi oraz posiedzenia frakcji parlamentar nej nie wyjaśniły dostatecznie sprawy przyszłego rządu.

    Wszyscy oczekują na rezultaty kongresu radykałów socjalnych w Rheims, który rozpoczyna się dzjsiai. Wśród kombinacyj rządowych najczęściej wymieniane jest nazwisko Paul Boncour*a, Daladier. Steega i Innych radykałów.

    Upadla prawicowa kandydatura Tar-dieu. Kongres radykałów socialnycli w Rhejms ma rozpatrzyć program deputowanych Chautemps, dotvczacv stworzenia bloku lewicowego. Program ten wyklucza możliwość współpracy radykałów socjalnych z partiami prawicy i z socjalistami, a w razie ich odmowy zaleca zarządowi partji starać sie o utworzenie gabinetu, opartego o radykałów socjalnych.

    W niedzielę odbędzie sie ziazd centralnego komitetu partji socjalistycznej. Paul Faurre pisze dziś na łamach „Popu lajre", iż socjaliści uważają dalei za aktualne uchwały kongresu partyjnego 11 stycznia 1926 r., dotyczące taktyki politycznej. Według tych uchwał socjaliści mogą się sprzymierzać tvlko ze stron nictwami lewicy, a w razie jeżeli nie uda się osiągnąć porozumienia, starać się o utworzenie rządu, opartego wvjącznie na socjalistach

    Hm zaeiY na oszczędzaniuqienedzy kupujcie wyroby pończosznicze w domu handlowym .,JulpO'3

    » T O B U N K Ö W V F R A I * € H N I C M I E E F T I ^ / A

    Londyn, 24 P»*VJJ Korespondent D Y P L O M A T A

    Telegraphu" pisze, iż połot e % ne Francji po upadku Bri*'1 Ä należy z wielką powaga. R J(#P^ Możliwem jest, że skrajni ^LĄ chcą wykorzystać niezałar*%J cza sprawy polityczną

    mlciK że .skrajni nacjonaliści Z C C . ^ V R , stać sprawy polityczne ^JK i Niemcami dla przeforso* ^ żądań i w ten sposób unie?%r sowujące się porozumie1'*1 francuskie. -ß^

    Korespondent paryski związku z pogłoskami, 0 | J T $ zmjany kursu francuskiej P^t?. nicznej, stwierdza, Iż mato ^ t> podobnem, ażeby ewakua^tö najważniejsze wydarzenie y& ferencji mogła być na D H I Z S ' rwana.

    E

    24 PA » e , e u r bec ri

    Praga, Polska Agenda

    Według informacyj, 0 i e »• premjera Udrżala poda s ' w we wtorek, 29 b. m.. t. *»L Vf po wyborach do parlamen y v;iadomo, odbędzie się ^ - , E Ć F I poniedziałek 28 b. m. obchodzi swe święto ^ % 0 % ^ stą rocznicę powstania P a słowackiego-

  • 2 9 3 ^ 2 5 X ^^epub/^k^ 'Q*> 111 Str. 3

    Wieża Babel intelektualistów. ^ , . < S 2 a w i c wychodzi mlesiccz roPa« i a W ' C c h o d z i miesięcznik i na pytanie: fJższerr* , e s t t o organ inteligentów femv^S:°pnia-Iudz'. wierzących "W]

    t ' kult

    .. w po sb * 1 ' traktujących wszystkie! ze

    a życia spofec --znego, polityczne-' " ł S t r n ? , e s o z P"nktu widzenia tak 'WtolL C l s ł e 8 ° obiektywizmu J ^ ^ ^ o b y ć j a k J e s t ? »

    2nairi,^ e r z e drugim tego mięsie

    „czy i

    | # l a lin

    1Q«iemy dwa artykuły pp. Pauiai 1K. Irzykowskiego na temat pro

    , "tworzenia w Genewie Osiedla ' J ° V e 8 o . t. j. pewnego centrum, i

    K O mogłyby wyjść na cały świat »Vii*dyrektywy i hasła — wspólnie ob

    W ; 0 t , e t twierdzi: k i i ? ° k a n a s z a Jest bogata i biedna, F jentna i bezmyślna, naznacz ona po

    J i l , .jednym materializmem i wspa-01 aeowością zarazem; epoka na-

    b T t o widowisko ogromnej fermen-

    i

    oJ^i, c ) l a , ą c Przyczyny tych sprzecz icy ° S u i zamętu, p. Otlet w nasfcHra* S ki*Q- Charakteryzuje

    DLACZEGO .JEST TAK ŻLE. KIEDY WSZYSCY CHCĄ DOBRZE,

    szczególncm uwzględnieniem: 1) sprawy powszechnego pokoju, 2) sprawy socjalnej. „Kongres wyłoni z siebie stałą insty

    tucję, • • :

    TRYRUNAL INTELEKTUALNY LUDZKOŚCI,

    który wykonywać będzie nicobowiązują cą krytykę i kontrolę nad działalnością Ligi Narodów i innych międzynarod.)-

    • wych instytucyj". Zastanawiając się nad możliwością

    zrealizowania tego projektu, p. K. Irzykowski powiada, źe może on być potrak towany w rozmaity sposób, a więc:

    „1) wyśmiany i uznany za niepotrzebny, ponieważ „to wszystko, czego projekt chce, niby i tak się już dzieje na raty", ,

    2) przyznać mu rację bytu, ale wykazywać niemożność zrealizowania o-

    o b e c n y

    zdrowotnych — e c wielkich plag fizycznych

    i i ^ w / f k k w k i e r u n k u eugenizmu T H f a i e k o n o m , c z n e J — ludzkość

    *Mz\ | n i e d o ś ć odżywiana — a e J : Palenie zbiorów, które mil

    ^ i j 0 r o D o t n y c h mogłyby transporto-rfft^L^^isc dotkniętych potrzebą. W

    ' i N s * sPoleczneJ — wychodźtwo 'la* 1 p r 0 X V e 2 Przeszkodami emigracyj';

    Ł J ^ Ż Y T E ' Przestarzałe pojmowan o ^ kolonij, najlepsze ziemie le-

    ojr° ? i e m "~ w chwili, gdy gdziein-. 0 rnnym wysiłkiem zmierza siej

    C ^ i a mórz.

    3) poprzeć go otwarcie i szczerze, rzucając na szalę cały zapas swej woli 1 wiedzy".'

    Ponieważ nie mamy zamiaru ustosunkować się do rzuconej idei, według przewidywań autora, t. zn. : ani wy* śmiać, ani przyznawać mu racji, ani też popierać „otwarcie i szczerze", pozwo

    limy sobie podejść do tej kwestji zc zgo ła nieoczekiwanego przez autora punktu widzenia:

    Istnieje stary, odwieczny spór czysto zresztą teoretyczny - między dwiema koncepcjami filozoflcznemi, wy-znawanemi przez intelektua!'Stów całego świata, a polegający na: Ideallstycz-uem czy materjalistycznem pojmowaniu dziejów ludzkości.

    Pierwsi przypisują decydującą rolę świadomej woli człowieka, wzgl. ludzkości, a tern samem, z obiektywnego, ścisłego skonstatowania, że to lub owo jest złe wyciągają logiczny wniosek, że musi być dobrze, i na tej świadomości opierają swoje dążenia, a niekiedy nawet kroki praktyczne w kierunku zmiany na dobre*. To są — idealiści.

    Drudzy zaś powiadają, że wola ludzka, zwłaszcza wynikająca z abjektyw-nego traktowania istniejącego stanu rze czy, mogłaby tylko wówczas mieć wpływ decydujący, gdyby sama nie była podporządkowana sile wyższe], jaką stanowią warunki społeczne, powstałe niezależnie od tejże woli, ani od świadomości, czy coś jest zle lub dobre!

    Najgorliwszymi przeciwnikami tego światopoglądu są, oczywiście, Intelektualiści, ludzie nauki 1 sztuki, należący do t. z w. „zawodów wyzwolonych", nie

    związanych ściśle i bezpośrednio z życiem codziennem.

    P. Irzykowski wyraźnie nawet zastrzega się przeciw udziałowi w kongre sie tych, którzy „mają codziennie do czy nicnia z rozstrzygnięciami praktyczne-mi", czyli że — byłby to zjazd ludzi, w mniejszym lub większym stopniu, oderwanych od życia i oni mieliby orzec: „dlaczego jest tak źle, kiedy wszyscy chcą dobrze".

    W samem pytaniu zawarta jest już odpowiedź: platoniczna chęć, żeby było dobrze — nigdy żadnego praktycznego skutku nie da, a takich, którzy, szcze rze i uczciwie chcieliby, żeby wszystkim było Jaknajleple], jest na świecie zna cznie więcej, aniżeli p. Irzykowski przy puszcza. Do nich bowiem należą nie tylko „uczeni i literaci", ale również olbrzymia większość tych, którzy „przesiąkli cynizmem rzeczywistości". „Cynizm" ten domaga się konkretnej odpowiedzi nie tylko na pytanie: „dlaczego Jest źle", ale — co i jak zrobić, by było dobrze!

    Tej odpowiedzi kongres intelektualistów nie da. Już chociażby dlatego, że nie będzie się on zajmował taką „bagatelą", jaką. według p. Irzykowskiego, są sprawy o charakterze bezpośrednio praktycznym.

    TADEUSZ GÓRSKI-

    W dziedzinie omy-narzędzla typu bibliotek,

    S C n i w e r s y t e t ó w . stowarzyszeń. 7" l e ga ty innych czasów.

    \ . 0°ok siebie, prawie że bez ja W e d n e ' n i e w J f s t a r c z a j ą c e — w

    rfjfc0^dyskusje' o r a z P r o K r a r n y

    Min. Z a l e s k i w B u k a r e s z c i e . oiska zawrze z Rumunią traktat rozjemczegojednawczy

    Min. Zalesiu entuzjastycznie powitany w stolicy Rumun);.

    rf̂ ob ' n i i n i r n a , n e . dają obraz nlc-!ka, posła francuskiego G Ola z e c wielkich zadań". ! sekretarza generalnego, HTlenia - temu i dla skoordy-

    „ F i l k ó w całej ludzkości w kie 'Oty^ola zła, p. Otlet proponuje

    r*Mrjta Genewie, („na obszarze I h e k t a r ó w , w parku mledzy-

    ~~ Osiedla Światowego o i* p i y ^ e ośrodka, w którym koncen,

    ' l »r2 * n i e t V'lko dobra materialne, I ;'fif%l, e * s *ystkiem intelektualne |

    m \ fttoc do tego artykułu Paula ^ysTlr' l r z y k o w s ! c i Proponuje

    l e ni zwołać międzynaro-

    i J ^ E s INTELEKTUALISTÓW, łdłW W z >«hby udział uczeni i l!te-

    świata. Wykluczeni byliby • Hv vnnl politycy, Jako ludzie, któ-

    j>*y!c, codziennie do czynienia Ł%T. a m l Praktyczneml, zatrą-

    BUKARESZT, 24 października. Minister Zaleski wraz z towarzyszą

    cemu mu osobami przyjechał o eodz. 10 rano do Bukaresztu, powitany na dworcu przez ministra spraw zagranicznych Mironescu, ministra dla spraw Siedmiogrodu Nitzesco, posła polskiego Szcmbe-

    Gabrlela Puaux. ministerstwa

    spraw zagranicznych Gafenco. personel poselstwa polskiego, wyższych urzędników ministerstwa spraw zagranicznych, kolcuję polską, licznych przedstawicieli Świata politycznego i prasy. Z dworca p. min. Zaleski odjechał samochodem do miasta w towarzystwie min. Mironescu.

    Bukareszt, 24 października. Minister Zaleski ze świta złożył wie

    niec na grobie Nieznanego Żołnierza. W I południe minister Zaleski był przyjęty • przez premjera Maniu, poczem wziął u-dzial w śniadaniu wydanem na jego cześć przez prezesa rady ministrów. O godzinie 16-ej minister Zaleski obecny był na wyścigach w hipodromie Banea-sa. O godzinie 17-ej m. 30 rozpoczęła się konferencja ministra Zaleskiego z mi nistrem Mironescu w M. S. Z. Wieczorem wM .S.Z. odbył się obiad, p o którym nastąpi! raut.

    r«l f JJ» 1 skrupmy wobec rzeczywl 1% , Z e siąkli pewnego rodzaju cy-*; W w i e r * c h o w n o ś c l ą " . t \ ^owski w następujący sposób r%\{ a r a kter i cel kongresu: i H , * ? dołuje najświatlejsze glo-

    u S i c h y b a n , e d , a D a 8 a t e l 1 - n I e r W sPecjalneJ

    sprawy bezpośre-} \ { c f n e L Jeżeli uczestnicy obrad r°Mc| P2ofowie. ekonomiści, psy-N i e ' ' Nstorycy, socjologowie, te-> v i b ° . w i e śc iopisarzc , publicyści i

    %™ S l e w s t V d u 1 obaw przed M c V c e n , e n i s ^ w o c z a c h w y '

    i{\ i m o t l ochu , to obiorą sobie Lf". * a r > e m a t jak najogólniejszy, „ba-

    •ac z dzlctfzlny utop}., będą odpowiedzi

    Bukareszt, 24 października. (Polska Agencja Telegraficzna)

    Oficjalna „La Nation Roumaine" poświęca dłuższy artykuł wjzycie ministra Zaleskiego. Artykuł podkreśla, że witając serdecznie polskiego ministra spraw zagranicznych Bukareszt pragnie dać wyraz podziwu i głębokiej przy jaźni dla sojuszniczki Polski. Soiusz pol-sko-rumuńsiki, zdaniem pisma — ma pod stawy realne, ponieważ oba państwa stanowią jedyną barjerę, broniącą cywilizowaną Emopę przeciwko chaosowi bolszewickiemu. Sojusz ten iest najlepszym instrumentem pokoju, ustanowionego przez traktaty powojenne. Wjzyty Mjronescu i Zaleskiego — nisze dziennik — sojusz ten pogłębiają, zaś traktat rozjemczo-pojednawczy jest noweui ogniwem w łańcuchu, wiążącym oba państwa. Wreszcie — zaznacza ..La Nation Roumaine" — wagę wjzyty potęguje fakt, iż minister Zaleski Jest naiwybitniej czym minjstrem spraw zagranicznych Polski, odgrywającym w rx>lUvco wybitną rolę.

    Bukareszt, 24 października. (Polska Agencja Telegraficma)

    Wszystkie bez wyjątku dzisiejsze dzienniki poranne zamieszczają dłuższe

    i - K ł o t o w e banknoig ft^da wycofane % o f t i e g u .

    Republiki" (B) Warszawski koresp. telefonuje:

    Mennica państwowa pracuiaca obecnie na trzy zmiany wypuszcza coraz większe ilości nowych srebrnych 5-zIo-tówek. Ministerstwo skarbu na miejsce

    wypuszczonych monet srebrnych wycofuje stale 5-zlotowe banknoty papierowe. Dotychczas wycofano z obiejrn w ten sposób 140 mjlj. złotych papierowych i zastąpiono je brzęcząca monetą.

    Pancerze i tarcze ochronne dla policji. Warszawski koresp. „Republiki" (B)

    telefonuje: Z polecenia głównego komendanta

    policji państwowej opracowano specjalny, typ panicerza i tarcz dla funkcjonar-juszów policji. Inicjatywa głównego komendanta powstała po zapoznaniu się ze statystyką, która w jaskrawy sposób u-wjdocznila, jak często zdarzaia się wy

    padki zabicia policjantów od kul rewolwerowych, których pancerz iest w stanie powstrzymać. Próby pancerza dowiodły, że hamuje on impet kul. pochodzących nawet z najcięższej broni krót- i ków. kiej. Pancerze wykonane maia być w kraju i noszone będą ną klatce Piersiowej i na brzuchu,

    artykuły, witające gościa stolicy Ru-munji min. Zaleskiego.

    Dziennik „Argus" zamieszcza artykuł pióra Grigore Gafenco. sekretarza generalnego ministerstwa spraw zagranicznych, zatytułowany „Lojalny przyja ciel". W artykule tym czytamy m. in.: Wszystko już było powiedziane o korzyściach i naglącej konieczności sojuszu polsko-rumuńskiego, nie wszystko jeszcze jednakże zostało powiedziane o roli, jaką min. Zaleski odegrał, aby nadać temu sojuszowi nie tylko znaczenie polityczne, lecz także wielka wartość moralną.

    Bukareszt, 24 października. (Polska Agencja Telegraficzna)

    O godz. 6 popołudniu minister Zaleski 1 minister Mironescu podpisali traktat arbitrażowy polsko-rumuński, który wejdzie w życie po obustronnej ratyfikacji. Traktat wzorowany iest na traktatach, zawartych przez Polskę z inne-mi państwami oraz na analogicznych n-mowach, zalecanych przez Ligę narodów. W związku z wjzvtą min .Zaleskiego i podpisaniem traktatu nastąpiła wzajemna wymiana orderów.

    Zamach na pociąg z zemsty.

    Kraków. 24 października. Między stacjami Brzeźnica l Rydzów

    w powiecie wadowickim pociąg mieszany, jadący w stronę Wadowic, wpad! na położony na torze kamień wagi koto 100 kg.

    Parowóz i kilka wagonów uległo u-szkodzenlu.

    Dochodzenie ustaliło, iż sprawcą zamachu jest Józef Puchała, gospodarz z Chrząstowej, który oburzony, Iż musiał długo czekać na otwarcie przejazdu w ten dziki sposób postanowił się zemścić na kolei.

    — Wedle ostatnich donlesleU z Afganłsłami emir Habibullah oraz kilku jego zwolennl-

    którzy przeszli na stronę Nadtr Khan* przybyli dziś do Kabulu.

    — Z Aten donoszą, i i wykryto tam naduiy . • cia na sume około 10 milionów drachm prz'-dostawle zboża, sprowadzanego w z « m a z u i * ny mącziie a przeznaczone** dlr p l e k a r i W ^ ^ '

  • Str. 4 ZZI 25.X 1929

    . . • : • •-. .•• • • 1 • • • •• — " • * . . . . . . . . •. * -. ' .¡ ' i i

    D x i i r e w e l a c y j n a p r e m i e r a !

    t CL. illl D x i i r e w e l a c y j n a

    p r e m i e r a ! D z ì s r e w e l a c v i i t a

    p r e m i e r a !

    Pierwszy polski supcrfìlm ze śpiewem wg. scen. Ferd. Goetla, reżyserji J. Leytesa. Dramat trzech serc na tle wojny polsko-rosyjskiej p. t.

    na diteli" W rei. qlównvch: kwiat arlvrtów polskich

    Irena Gawęcka, Marla Gorczyńska, 3ez Kobusz, Władysław Walfen

    lia da iizynu w •rkesity gol m. g. 8. Kantora oraz zeinłi tliiilatu pad I r p. Teodora Rydera Passe partouł i bilety ulgowe nie ważne. Początek seansów o godz. 4-ej po pol., ost. 10." wiecz.

    UWAGA: Przebój ten demonstrowany jednocześnie w Łodzi i w dwóch największych kinoteatrach w Warszawie

    P o s e ł P i ł s u d s k i o konstytucj i . Jlie festeśmu wroĄami s e l m u , praśniemy raczej

    wzmocnienia j e g o autorytetu i nowaéi.' Onegdaj wieczorem, w cali towarzy- uio zdąży się obejrzeć, nie zdąży za-

    stwa kredytowego wygłosił niezwykle brać się do pracy, gdy już musi ustąpić. Jntercsujący odczyt poseł na sejm z klu] I to właśnie utwierdzić musi' obywa-

    bu BB. Jan Piłsudski, brat Marszalka 1 tell w przekonaniu, że wadliwa jest kon-Piłsudskiego. Odczyt był tembardziej stytucja, która umożliwia tak częstą ciekawy, że wygłoszony tuż przed roz-j zmianę kierowników nawy państwowej, poczęciem sesji sejmowej, podczas któ-j Blok Bezpartyjny nie występuje rej mają się rozegrać znamienne wypad przeciwko instytucji parlamentu, lecz ki — ostra opozycja lewicy i dyskusja przeciwko omnipotencji sejmowej. Kon-nad projektami zmian konstytucji mar-; trola sejmu nad rządem musi być. Sejm cowej.

    Tematem odczytu była właśnie sprawa zmiany konstytucji. Poseł Piłsudski uzasadniał potrzebę tej zmiany bardzo szczegółowo, dając szereg charaktery-

    ma prawo domagać się od rządu, by sprawował swą władzę w myśl intere

    s ó w całego narodu- Ale wobec rozbicia sejmu na tyle partji konieczna jest pewna zmiana tej kontroli, by nie utrudnia

    stycznych przykładów. Wskazał on, że j la ona gabinetom sprawowania rządów przed wojną w Anglji, kiedy dominujący i by nie mogła powodować ustąpienia wpływ miały tam tylko 2 stronnictwa,! ich co 4—5 miesięcy, gabinety ministerialne zmieniały siej Sejm składa się z 444 posłów. By u-przeciętnie co trzy lata. Gdy na wido- chwalić votum nieufności dla rządu mo-wni ukazało się nowe stronnictwo „La-jżc się wytworzyć przypadkowa więk-bour Party", w ciągu 108 miesięcy zmie niło się 6 gabinetów, t. zn. jeden gabinet trwał przeciętnie już tylko 1 i pół roku. Jest to niezmiernie znamienny objaw, że w tak wyrobionym politycznie narodzie angielskim narodziny trzeciego stronnictwa spowodowały tak wielką zmianę-

    A w innvch państwach, w których kwitnie ustrój'parlamentarti y, jakże o

    szość, albowiem nie wszyscy posłowie przychodzą na posiedzenia sejmowe. Ta wymagana jedna trzecia część posłów może się stworzyć przez przypadek, a wówczas następuje nieunikniona dymisja gabinetu i każdorazowe przesilenie, tak szkodliwe dla państwa.

    — Otóż, my — mówił poseł Piłsudski — dążymy w swym projekcie zmiany konstytucji do tego, by tylko zdecy

    płakane warunki rządzenia dają się za- 'dowana większość sejmu mogła obalać obserwować. We Francji po wojnie by-i gabinety. Chcemy uchronić państwo od ło już 14 gabinetów — każdy gabinet wszelkich przypadkowości. A więc żąda rządził przeciętnie 8 miesięcy. W Niem- my, by tylko 1'4 część posłów, a nie czech, które przeszły po wojnie na sy- 16-tu, jak dotąd mogło zacząć podważać

    < stem parlamentarny, zmieniło się rów- rząd, t. zn. mogło zgłosić wniosek o vouiez 14 gabinetów. We Włoszech, do tum nieufności dla rządu. A dla uchwale-czasów przewrotu dokonanego przez j nia votum nieufności, chcemy nie więk-Mussoliniego t. zn. od roku 1919 do 1922 szóści przypadkowej, lecz połowy usta-przez 45 miesięcy było 9 gabinetów —I wowej większości sejmowej t. zn. 223 I rządził przeciętnie 5 miesięcy. W Hi-1 posłów. szpanji po wojnie, do czasu dyktatury | Tylko w wypadku głosowania za Primo de Riwery w ciągu 58'miesięcyj wnioskiem o votum było 9 gabinetów — przeciętny czas j słów — rząd musi ustąpić, podając się rządzenia 6 miesięcy i wreszcie w Pol-; do dymisji. W tym wypadku będzie mo-sce od roku 1919 do przewrotu majo-iżna stwie rdzić, że sprawa była dopra

    Przechodząc do następnego zasadniczego punktu projektu zmiany .konstytucji, poseł Piłsudski umotywował konieczność wzmocnienia władzy Prezydenta Rzplitej. Dziś urząd Prezydenta jest tylko reprezentacyjny, władza jego papierową. Nic wolno mu uczynić nic, czego z góry nie omówi i nie uchwali sejm- Władza Prezydenta musi być jednak koniecznie wzmocniona, musi on przejąć pierwszą część funkcji, przysługujących dotąd tylko parlamentowi.

    Nie chodzi w tym wypadku znów, o uszczuplanie praw sejmu. Ale wziąć należy nprz. pod uwagę żmudną drogę u-chwalania jakiejkolwiek ustawy. Trzykrotna uchwała sejmu, później senatu, później znów sejmu. Mijają długie miesiące, nim projekt jakiejkolwiek ustawy doczeka się realizacji.

    Oczywiście są sprawy państwowe bardzo ważne, które wymagają bardzo drobiazgowego rozpatrzenia i przedyskutowania. Ale wielcż jest spraw drob nych, błahych? Wiele ustaw mamy w Polsce? Czas ludzki i siły są ograniczone. Jeśli sejm sprawą opłat drogowych lub t. p. musi się zajmować wiele tygodni, jakże może faktycznie dokładnie rozpatrzyć sprawy wielkiej wagi f

    wego w 192(S roku. w ciągu 7S miesięcy było 14 gabinetów — przeciętny c t t s rz?dów jednego gabinetu trwał 5 -6 mie sięcy.

    — Jest to nie do pomyślema — mówił poseł Piłsudski — by w tak skomplikowanym gospodarstwie, jakiem jesf państwo, mógł zmieniać się kierownik co pięć miesięcy. To wJaWe lęst powodem chaosu i wytwarzającej s.'v c .-. • gorszej sytuacji w państwie, f.owy rząd< su TGII,

    wdy poważna i poważne musiały być powody, które skłoniły połowę sejmu do obalenia rzedli.

    Następnie ciicąc uniknąć dalszej przy padkowości i spowodować, by kosowa nie nie odbywało się w atmosferze go-

    Otóż projekt BB. zmierza do tego, by Prezydent Rzeczypospolitej miał pra wo wydawać rozporządzenia w sprawach nie zasadniczych, by projekt ustawy niespecjalnie ważnej, lecz pilnej, mógł być zrealizowany w ciągu kilku tygodni, a nie miesięcy.

    Poseł Piłsudski przechodzi z kolei do trzeciego zasadniczego punktu, mianowicie do sprawy podniesienia autorytetu s?jmu przez podniesienie autorytetu jego członków. Uzasadnia szczegó-

    nieufności 223 po-,Iowo, dlaczego wiek posłów należy pod nieść z 25 lat na 30, oraz dlaczego podnieść należy wiek wyborców.

    Ta sprawa spotykała się dotąd z naj większymi sprzeciwami, albowiem na catym świecie przyjęte jest, że dojrzałość polityczna liczy się po ukończeniu przez obywatela 21 roku życia-Projekt BB. ustala jednak ten wiek na 24 lata. Dopiero po ukończeniu 24 lat,

    rączki, klub BB domaga się. aby głoso-j obywatel będzie miał czynne prawo wantę nad tą sprawą nie odbywało się wyborcze do sejmu. Poseł Piłsudski, iak dotr.d na nip-tennem posiedzeniu, j uzasadniaku- ten projekt, powołuje się l ' - . ' : • - ' : < - : ;- inym tygodniu od cza- ha przykład ustawy cywilnej ' przed

    I \u s>imej Âustrji, która .określała doj-i

    I Z nowych pomni budwe Czechoslo^]

    W najbliższym czasie V°^SJ, Czechosłowacji dwanaście no*y ników, z czego 6 pomników 5 J Czechach, 5 — na Morawach > sku. '.'dl

    W uzdrowisku Podebrady J ny będzie pomnik znanego U czeskiego, Smetany; w t w j ' j Hradiszczu — byłego posła v» J cmentarzu olszańskim w Pra"LI wany Będzie pomnik Nieznanej rza rosyjskiego; w Beli, P 0 , ^ — pomnik Nieznanego Źołnie r%! słowackiego. Pomnik prezyd e. n^ ryka powstać ma w mieście »J Czechach. Na Morawach $:?L$ jest przedewszystkiem wybuo° P mnika Oswobodzenia 1 p o m n i j ka. w Ołomuńcu; w Jaromie/^u nąć mają dwa nowe pomniki. pomnik zmarłego niedawno P% kiego, Breziny i pomnik znanraf» go^a i działacza narodoweS0 , skiego. {a

    Pomnik na cześć t y s i ą c ' ^ nienia państwa czeskiego. JJF będzie w Piotrowicach, pod ^ •••.umiiK-m. ^ ...-ja;

    C z m i f a f c i e

    . E X P R E S S U H E C Z r

    rzałość, cywilną na 24 lata. jest pewna rękojmią, powa* nej obywatela. . , (i>

    I wreszcie, ostatni wazy^s to sprawa odpowiedzialność'M swe czyny. Dotąd trybun**.(i! wołany był jedynie do sa . 0 ^ zydenta Rzeczypospolitej \*k Składał się tedy z 13 cz ' 1 ^ przedstawicieli sejmu, 4 P ' 2 $ senatu i przewodniczącego u wyższego. Otóż projekt % ^ duje, że przed trybunałem \ władać będą również posłowi a w związku z tern ulec & { i skład osobowy trybunału - , n s e j dać się z 4 przedstawicie'1 $ przedstawicieli senatu i 4 0 fl czónych przez Prezydent ce spolitej oraz przewodni-najwyższego.

    Tak przedstawiają sie " mm punkty projektu zmiany . opracowanej pr^cz klub " P ' e r F czył poseł Piłsudski swe P r*

  • 25.X 1929 Str. 5

    Konkurs dzieci. u° ' r v n a z w i s k a c h n a l l t e r y p « s> S z

    * Bo? ^ P l s u n a l e ż y przynieść wszyw a n e dokumenty osobiste, (b)

    grania kontrolne. J^*ią 1^ Piątek dnia 25 bm. -winni zgło | t . z « t w . zebrania kontrol. zeregowych

    / . l l ! « t N Ł P ? « p o , l i t e e o ruszenia mężczyż 1 | J ; £ ' C ^ 1904 do lokalu P K Ü . I . fNo-

    .18), zamieszkali na terenie FI > ' C i 2 , 3 , 5 , 8, 9 i 11 o k? i«ł i ° * I i t e r y L« Ł -

    i 4 v l ) M? * ̂ n (Nowo-Cegieldav îŁ;,4 18Rq 1 głosić się mężczyźni rocz ;')1U t̂u-2fmieszkali na terenie 10 ko

    »' C hi101'* o nazwiskach n alitery X E - F - G . H . Ch. I . j : K .

    Wt i ć siP s°kotę dn. 2 6 bm, winni rocznika 1904 do Śmr^k ,, 1 (Nowo-Taroowa 18) za. B' Ń9i H t e r e n i e komisariatów 2 , 3 , l»?o Ui , ,° nazwiska.:h na litery M.

    trmfi *£• P K U 1 1 (Nowo-Cegielnia-»l ^ ^ ' ć się mężczyźni rocz-

    n^L^^tu v s z ^ a l i n a źrenic 10-go \, Ł. Jw JPolicji o nazwiskach na lite

    V«*ra •°1iP- R' S- T ' U - W- Z' Ż-%1-^ążJ? 1? kontrolne należy przy-acyjną b W ° ' S ; k O W ą ° r a Z < k a r t ę

    Każdą wyprzedaż Świąteczną należy zameldować w wydziale prze

    mysłowym magistratu. W związku ze zbliżającemi się świę

    tami do wydziału przemysłowego magistratu zgłaszane są liczne D o d a n i a i meldunki w sprawie urządzania wyprzedaży przed świętami Bożesro Narodzenia. Wyprzedaż taka zwykle rozpoczyna sję na szereg tygodni przed okresem świątecznym.

    W związku z powyższem przypomnieć należy, że obowiązek zgłaszania wyprzedaży jest bezwzględny, albowiem w myśl rozporządzenia o zwalcza niu nieuczciwej konkurencji, za urzą

    dzanie wyprzedaży bez zameldowania grożą bardzo wysokie kary grzywny. Każdy kupiec musi podać w swvm meldunku, jakie przedmioty będzie wyprze dawać, w jakiej ilości, a pozatem musi określić termin, w czasie którego dana wyprzedaż będzie dokonywana.

    Jak sję dowiadujemy w okresie trwania wyprzdaży, władze przemysłowe bę dą dokładnie kontrolowały, czv odbywa ją się one zgodnie z podanemi w meldun kach danemj. (i).

    Handel mieszkaniowy. Wbrew zakazowi, wszyscy kupują

    i sprzedają mieszkania. Jak się dowiadujemy, stowarzyszenia

    lokatorskie w Łodzi wystosowały w dniu wczorajszym do ministerstwa spraw wewnętrznych memoriał w sprawie powołania do życia

    centralnego biura mieszkaniowego. Biuro to miałoby na celu rejestrowanie wszystkich zmian, jakie zachodzą przy zmianie własności mieszkań /prywatnych. Zmiana przez lokatorów mieszkań bez podania jej do wiadomości centralne go biura miałaby być karana grzywnami admiiiistracyjnemi.

    Prośba powyższa motywowana jest tern, że mimo, iż ustawa o ochronie lokatorów zabrania jaknajkategoryczniej prowadzenia handlu mieszkaniami, jednakże wszyscy sprzedają ] kupują mieszkania za bardzo wysokie odstępne. W niektórych okresach, zwłaszcza na jesieni, haussa na mieszkania jest tak wielka, iż ceny odstępnego dochodzą niekiedy do 1,5—2 tys. dolarów.

    O ile wszelkie operacje handlowe, wszelka sprzedaż nieruchomości, czy

    też towaru podlega opodatkowaniu i skarb państwa ma pewien dochód od każdego wypadku, o tyle handel mieszkaniami, właśnie wskutek swej nielegalności, ucieka z pod kontroli i nie podlega żadnemu absolutnie podatkowemu obciążeniu.

    Memorjal stwierdza że brak iest dokładnej'statystyki, według którei można byłoby obliczyć, ile wynosi ogólny obrót mieszkaniowy w Polsce w ciągu roku. Jednak nie ulega wątpliwości, że

    obrót ten sięga milionów dolarów. Z jednej więc strony wskutek zalegalizo Wania handlu mieszkaniami i skoncentro wania całej akcji w biurze mieszkanio-wem, można byłoby przysporzyć docho dów skarbowi państwa, a z drugiej strony przyczyniłoby się to do pewnego o-granjczenia wybujałości cen, żądanych obecnie z tytułu odste.onego. Skorzystaliby więc na tern zarówno lokatorzy jak i skarb państwa.

    Memorjał powyższy wywołał wielkie zainteresowanie w szerokich sferach społeczeństwa, (i).

    narjusz policji śledczej usiłował wymienionego agitatora przytrzymać. Przytrzymany agitator, jak się okazało, Szyja Cliarnam, lat 21 liczący, znany komunistą, karany 2-letniem więzieniem za działalność antypaństwową z art. 102 k. 1:., stawił funkcjonariuszowi policji państwowej czynny opór, bijąc go po twarzy i kopiąc w brzuch.

    W momencie, gdy odnośny funkcjonariusz policji wyjął rewolwer, w czasie ponownego szamotania się, padł strzał, który ranił przytrzymanego w brzuch.

    Rannego Charnama odwieziono do szpitala, zaś poszkodowanego funkcjonariusza p. p. opatrzył lekarz.

    m t ~ Brzeziny. Nowa linia tramwajowa,

    Łódzkie koleje dojazdowe przystępują na wiosnę przyszłego roku do budowy linji tramwajowej Łódź — Brzeziny. Budowa ta ukończona zostanie najdalej w ciągu dwuch lat. Pozatem w przyszłym roku przedłużona zostanie linja tramwajowa Konstantynów — Lutomiersk aż do Rynku w Konstantynowie.

    Dziś i dni następnych! Dramat namiętności konfliktów i nie

    porozumień. Odwieczna zagadka duszy kobiecef

    Dlaczego Kobiela z d r a d z a

    ( N J U )

    • • I W rolach głównych: wmWm\

    Elżbieta B e r g n e r Emil Jannings

    Conrad Veidt Nad program; Najnowsze i najciekawsze zdjęcia z wydarzeń w kra|u

    Orkiestra symfoniczna pod batutą Sz. Bajgelmana.

    Hift skragpkfi węgierskiego p r o c e s u j e się

    o fortune, dynastii

    sostici sięga po miarę ksicjzęcci.

    Berlin, 24 października. W tych dniach rozpocznie się w Niem

    czech sensacyjny proces, który z pewnością skupi na sobie zainteresowanie przedewszystkiem dworów panujących całego świata.

    Niejaki Wiktor von Morwath, zamieszkały w Berlinie i pobierający zasiłki dla bezrobotnych,

    syn skrzypka węgierskiego, dochodzić będzie przed 1 sądem krajowym .w Dreźnie praw swych do tytułu książęcego jako prawowity członek królewskiej dynastji saskiej Wettinów.

    Horvath utrzymuje, że ojciec jego Geza

    byl synem zmarłego króla Alberta i królowej Karoliny, księżniczki szwedzkiej z domu Wazów i że urodził się na dworze królewskim w roku 1854.

    Dwutygodniowe niemowlę oddano na wychowanie

    niejakiej pani Morvath, zarriieszkąłej w miejscowości Yeszorem na Węgrzech, przyczem pośredniczy i pewien wyższy

    oficer saski i pewien wyższy duchowny. Dziecko ochrzczono węgierskiem imieniem Geza.

    O swem królewskiem pochodzeniu do wiadujc się Geza von Horvath dopiero

    w 40-tym roku życia. gdy przybył do Veszprem celem zebrania dowodów swego tytułu szlacheckiego. Dokumenty te były mu wtedy jako skrzypkowi potrzebne, ponieważ policja m. Drezna, dokąd przybył na występy, zakwestionowała mu prawo do tego tytułu.

    Odkrywszy przypadkowo tajemnicę swego rodu wrócił Horvath do Niemiec, aby rozpocząć

    starania o odzyskanie tronu, na którym zasiada siostrzeniec zmarłego króla, a nie on. syn jego prawowity.

    Przez długie 20 lat trwa ta nierówna Walka, już nawet nie o tron, lec- o tytuł księcia saskiego. W walce tej ostatecznie Geza von Horvath uległ,

    kończąc sam obójsłwem. jako 67-leipi starzec, w roku 19.?!

    Jedyny syn jego Wiktor występuje obecnie do walki o tytuł książęcy, aby na tej podstawie móc zgłosić swe

    pretensje do znacznego spadku po królowej Karolinie, za której wnuka się uważa.

    Przewód sądowy będzie musiał ustalić, czy prawdą jest, że istotnie wówczas urodził się syn saskiej parze królewskiej która uchodziła za bezdzietne małżeństwo.

    Cała ta fantastyczna opowieść wydaje się na pierwszy rzut oka

    niepra wd opod olma. Trudno bowiem uwierzyć w to, aby

    para królewska, zamiast cieszyć się z przybycia na świat następcy tronu, wyrzec się miała jedynego dziecka.

    Rozprawa Horvatha nabiera cech tern większej sensacji, że j a k o świadkowie staną przed sądem

    były król saski Fryderyk August, jego bracia książę Jan Grzegorz i siostry ircyksiężniczka Maria Józefa i księżniczka Matylda.

  • Str. 6

    PMUIYKA /ZTUKA** TEATR MIEJSKI.

    Sztuka Watters'a 1 Hopkinsa, „Artyści" w polskiej adaptacji Hcmara wchodzi dziś na afisz Teatru Miejskiego, Scena otrzymała specjalną konstrukcję, działania techniczne spotęgowane są przez założenie instalacji radiotechnicznej. Ewolucje taneczne w wykonaniu szkoły tanecznej Irany Prusickicj.

    Bilety, nabyte na dzień 23 b. m. na Szweika ważne są na dzisiejszą premjere „Artystów".

    Jutro, sobota, dwa przedstawienia: o godz, 4-ej po południu po cenach zniżo

    nych arcywesoła krotochwila W, Rapackiego „W czepku urodzony";

    o godz. 8.30 wieczorem po raz drugi „Artyści", zarazem premiera dla prasy i zaproszonych gości.

    „WIELKI KRAM" — w Teatrze Miejskim. „Wielki kram" z udziałem Junoszy-Stępow-

    sklcgo, Stanisławy Bazarehówny, Ewy Kuniny i całego zespołu „Teatru Premjer" już w przyszłym tygodniu grany będzie w Teatrze Miejskim w Łodzi.

    TEATR KAMERALNY. Jutro sobota premjera komedji W Fodora

    autora „Sekretarki pana prezesa" „Dr. Julja Szabo" jest to pierwsza współczesna salonowa sztuka, jaką Teatr Kameralny wystawia w tym

    'sezonie, 00 wzbudziło żywe zainteresowanie wśród licznych miłośników tego rodzaju widowisk. W roli tytułowej wystąpi P. Relewicz-Ziembińska. Reżyserujee sztukę i gra główną rolę męską nowopozyskany wybitny artysta scen warszawskich Janusz Strachocki. W innych rolach H. Buczyńska (pierwszy występ tej utalentowanej artystki), Z , Marcinowska, St Danilowicz, L. Tatarski, i Sz. Bogdanowicz. Dekoracje E. Pietkiewicza.

    Premjera dla prasy I zaproszonych gości we wtorek Niedziela i dni następnych „Dr Julja Szabo".'

    POPOŁUDNIOWE PRZEDDSTAWIENIE „KAROLA I ANNY".

    Dziś ostatnie wieczorowec przedstawienie rewelacyjnej zstuki L. Franka „Karol i Anna".

    W sobotę o godzinie 4,30 po poł. po cenach najniższych (od 1.50 do 6 zł) oraz w niedzielę o godzinie 4.30 po poł. po cenach zniżonych. „Karol i Anna" w pierwszorzędnera wykonaniu Br. Bronowskiej, Makarczyk-Wasilewskiej, Z. Marcinowskiej, L. Madalińskiego i L. Zbuckicgo.

    TEATR POPULARNY. Dziś piątek oraz sobota i niedziela po dwa

    razy cieszący się powodzeniem fascynujący melodramat Arago i Vermonta „Pamiętniki szatana", który po tych przedstawieniach schodzi z afisza.

    KONCERT WIENER-DOUCET. Koncert Jaziz'owy, który po niezwykłych

    tryumłach powod^onia na pierwszorzędnych ettra dach europejskich wykonają w czwartek, dnia 31 października, V Sali Filharmonii dwaj znakomici artyści Wiener i Doucet z Paryża, będzie sensacyjną nowością dla Łodzi, albowiem ci dwaj ! wielcy muzycy na dwuch fortepianach, które poa \ ich palcami stają się wielobarwną orkiestrą 1 rozbrzmiewają efektami, o jakich dotąd w muzyce fortepianowej nie przypuszczano, wykonają obok głębokiej muzyki J. S Bacha szereg tańców jazz'owych tylko wysokiej wartości artystycznej.

    Bilety już nabywać można w kasie Filharmonii.

    PIĘKNA POLSKA JESIEŃ W dniu 26 i 27 października r. b. godz. 19.30

    w sali teatru P. Z. Z. Scheibler* i Grohmana, Przedzalniana 68 , na cel klubu pracowników Z. Z. Scheiblera i Grohmana odbędą się dwa widowiska pod powyższym tytułem, pod kierownictwem art. Jerzego Darskiego.

    Udział przyjmują artyści rewji warszawskiej i Łodzi.

    Ze względu na powyższy cel, a także boga-te widowiska, spodziewana jest silna frekwencja.

    Bilety wcześniej do nabycia w klubie pracowników, Przedzalniana Nr. 68.

    25 X $J%tyubIfk& 1929

    T E A T R ŚWIETLNY

    C A S I N O

    Dzi ś i d n i n a i U p n v c h .

    99 ULICA W ROLI GŁÓWNEJ NIEZRÓWNANY

    GRZECHU"

    Pabjanice

    M I L J A M M I N G S N a d p r o g r a m : A k t u a l n o ś c i f i l m o w e

    Orkiestra pod kjer. p- L. Kantora.

    U W/ A Pi A ' Dyrekcja na życzenie p. T. Publiczności rezerwuje W r\ VJ r\. _ miejsca na balkonie (miejsca numerowane). —

    1 . 0 0 0 złotych w kopercie otrzymał starosta Wallas od przemysłowca. Sąd uznał, ie była fo ofiara na budowę pomnika.

    W dniu wczorajszym w łaskim sądzie grodzkim odbyła się sprawa przeciwko przemysłowcowi pabianickiemu p. M. Stalilowi, któremu akt oskarżenia zarzuca, że przed świętami Wielkiejnocy nadesłał p. staroście WallasowI powinszowania świąteczne oraz, 1000 zł., bez oznaczenia celu powyższej kwoty', co uznane jest z art. 532 za obrazę urzędnika.

    Ponieważ p. Stahl na kilka dni przed tym faktem Interweniował w sprawie poborowego Pukacza — 7000 zł. nosiło charakter łapówki.

    Sprawę prowadził sędzia Barr. Oskarżonych Stahla i Pukacza bronili adw. Kobyliński 1 Lewi. Wśród świadków widać było przedstawicieli władz starościn skich, samorządowych oraz»repr«sentan-tów przemysłu średniego.

    Świadkowie oskarżenia potwierdzili zarzuty , zawarte w akcie oskarżenia. mmmmmi HUmmi BMBMBtMFIBTt r w* l°M I M f c

    SKUTECZNA INTERWENC^J Na skutek osobistej Interwencji P'

    stawiciela magistratu pabjanicK'c\ wiceprez. Tomczaka, ministerstw01 cy i opieki społecznej zawiadomi'0 , J strat, że wszyscy bezrobotni, któ'*' trudnieni byli na robotach P U B L I C E którym P.U.P.P. wstrzymał I#pk od poniedziałku otrzymywać bę# mogi w dalszym ciągu. Decyzja m stwa ma ważne znaczenie dla L gdyż z chwilą pozbawienia zapom°Łj bezrobotnych, domagali się oni z*5 od magistratu.

    PROTEST PRZEMYSŁOWEJ Okręgowy urząd społeczny J

    pabianickiej kasie chorych z a r y l i aby składki od ubezpieczonych PJJ|

    w

    Obrona nadała sprawie inny kierunek. Świadkowie zeznali, że p. Stahl zbierał składki na budową pomnika niepodległości w Pabianicach, a suma 1000 złotych była właśnie przeznaczona na ten cel, składając jednak tę kwotę w ręce p. Wal-lasa, nie załączył listu, w którym wymieniony był cel.

    Po 8 godzinach rozpraw sąd uznał oskarżonych- za niewinnych, z powodu braku dowodów, sume zaś 1000 zl. pa-Śtamwił przekazać do dyspozycji komitetu budowy pomnika niepodległości.

    Prokurator zapowiedział wniesienie [apelacji.

    Sprawa powyższa wzbudziła w mieście wielkie zainteresowanie ze względu na stanowisko, społeczne oskarżonego;.' który jest radnym m. Pabjanic, prezesem klubu Makkabi i członkiem licznych In-stytucyj żydowskich

    ne były od 6 dni pracy w tygo względu na rzeczywistą ilość pr^1 wanych dni. Zarówno robotnicy-przemysłowcy uznali zarządzeni zbyt obciążające, wskutek czeg° firm wysłało sprzeciw.

    PIofrkfiw-TrybunalsJ (Telefonem od własnego kor^Jjî W obecności p. starosty ^LK Pi

    sklego odbyło się wczoraj zak011 M kursu umiejętności prowadzenia,"* nych kas oszczędnościowo - P°w wych, który był zorganizowany, państwowy bank rolny I trwał 6 BP czystość zakończono wspólnem fowaniem się wszystkich ucz e S l kursu.

    Uzi

    fi i

    Magistrat m. Piotrkowa na P°* niu swem w dniu 23 b. m. obni^ii pieczywa na podstawie opinji koj|VI badań cen z dnia 22 b. m. i ustal" | pujące ceny: chleb żytni 39 gr-Lj chleb razowy 30 gr., a chleb PW bułki po 1 zł. za kg.

    „Republika" doniosła już s&fy su g sprawie właścicieli ma ją tk i nieć pp. Rotberga i Adlera, zam- * i niejakiego Jacha, którzy oskard «11

    tri?; o wciągnięciee w niekorzystna cję parcelacyjną 100 włościan, [ j * został w swoim czasie, z powod t lj beoności głównego świadka osKaL Radziejewskiego, z Phtrkowa, O ^ j W dniu wczorajszym sprawa °*LF\ ponownie przed sądem O K R Ę G O W Y M I kowskim. Prokurator zrzekł sie £ y | nia. Sąd wydał wyrok uniewinni

    1 R A 0 J Ó P R O Ü 11,56 — 12,05 — Sygnał czasu, hejnał raarjac-

    ki. 12.05 — Konceert z płyt gramofonowych. 13,10 — Komunikat meteorologiczny 15,00 — Komunikat gospodarczy. 15,20 — „Przegląd wydawnictw periodycznych", 15.45 — Komunikat rady naozclnej Zjednoczenia polskich związków Apeiwaczych i muzycznych. 16,15 — Koncert z płyt gramofonowych 17.15 — „Zamki północnego Podola" — wygł. wizyt Michał Siwak. 17,45 — Koncert orkiestry banjolistów pod dyr. Dymitra Jurkiewicza. 18.45 — Rozmaitości. 19,10 — Giełda rolnicza 19,25 — Muzyka gramofonowa. 19,58 — Sygnał czasu 20.05 — Pogadanka muzyczna, wygł. p. Karol Stromenger. ¿0,15 — Kon-cert symfoniczny z Filharmonji warszawskiej. Po

    meteorologiczny, policyj-t'ansmieji komunikaty ny, sportowy oraz P. A T.

    Dziś w nocy dyżurują aptecki: M. Lipca (Piotrkowska 193), E. Millera (Piotrkowska 46), W. Groszkowskiego (Konstantynowska 15), Perelma-na (Cegielniana 64), H. Niewiarowskiego (Alck-ttiidrowska 57), S. Jankiclewicza (Stary Rynek 9).

    Lekarz-dentysta

    Fanny Horowicz C e g i e l n i a n a 2 5 , I p . fr.

    Ordynuje w godz. 9—1.

    I I IM A w n a i D " i s * y n l programie szy-L . L J 1 N / A leufe dla stałych bywalców w i e l k ą nlespodzianu* artystyczną.

    MAR,*?:-* I

    Slynnu dr. Korkes Z Krakowa donoszą: Jak wiadomo, adw. dr. Natan Korkes

    został po kilkudniowej rozprawie przed trybunałem karnym w Krakowie uwolniony od zarzucanych mu zbrodni oszustwa, popełnionych pr ẑ wyłudzanie kredytów, a natomiast zasądzono go za zbrodnię oszczerstwa 1 obrazy czci, popełnione na krakowskich władzach pro kuratorskich i policyjnych — na karę więzienia przez 5 miesięcy i wydalenie z granic państwa polskiego, jako podda nego austriackiego.

    Całą tę karę wraz z jej skutkami, któ rą zresztą dr. Korkes więzieniem śled-czem odcierpiał, trybunał orzekająca dr Korkesowl na przeciąg 3 lat zawiesił.

    Od tego zawieszenia kary prokura

    mi Ciemności egipsKK PANUJĄ NA UF. Cegielna M Przed kilku dniami POf,,s

    sprawę nieracjonalnego oświe naszego miasta, zwracając u ^ ' 3 ^ pierwszym rzędzie powinny "YL tlone ulice znajdujące się w śro a ' t « jako najbardziej ruchliwe. v^»V

    Dziś pragniemy zwrócić u)0|iI**|il, jeszcze jeden fakt, ilustrującv poruszony przez nas temat. C-n° .cc: nowicie o tak bardzo ruchliwa »' $ mieścia, jaką jest Cegielniana, ::j aczkolwiek znajduje się w

    sa."V„ trum miasta, jest dotąd, na O D C I N A J Piotrkowskiej do Gdańskiej. ojfflM tak skąpo, że panują na niej k° ciemności. .

  • JA'

    101* itti •iti:

    m

    :?5.x 1929; Str. 7

    k o l o t o

    Mm M - g * » é r i i f i i i i f i

    J

    O ś w i e t l e ń iiGiiGniB ulic I ^ e w / e , Chojnach i Bałutach K S r r z y s z ł y m tygodniu ukończone zo-| o W e p r z V instalacji elektryczne-f C ! l i n l a dzielnicy Widzew, w któ-l t w l 0 n e zostanie 9 kim. ulic. k « 7 oświetlonych zostanie elek-

    1 M I I I ? n s z e r e K ulic na Chojnach, Ba-2 4 J J O G O S Z C Z U O ŁĄCZNEJ D Ł U G O -

    I B l i l § £ € | b l | Ć

    częściowo skanalizowane. wszystfcie domy znafdmcą* ce się przy ut. QioMtowsfkiei

    W dniu wczorajszym centralne stowarzyszenie właścicieli nieruchomości wystosowało do wszystkich swych członków, posiadających nieruchomości przy ul. Piotrkowskiej i dokoła PI. Wolności następujące wezwanie:

    „Magistrat m. Lodsj pismem z dują 12 października b. r. w sprawie wypuszczania ścieków na ul. Piotrkowską zakomunikował nam, że w drodze wyjątku zezwala na zakładanie rur, którcmi nieczystości płynne mogą być odprowadza nc z bram do studzienek ulicznych, jednakże jedynie tylko do terminu wykonania częściowego skanalizowania posesji t. j .

    do dnja 14 grudnia r. b. Na skutek powyższego przypominamy wszystkim właścicielom nieruchomości przy ul. Piotrkowskiej od PI. Wolności do ul. Nawrot, aby

    niezwłocznie przystąp]!! do sporządzenia planów kanalizacyjnych

    w celu przeprowadzenia częściowej kanalizacji w wyznaczouym przez magistrat terminie.

    Nadmieniamy, że przekroczenie terminu pozbawi właścicieli nieruchomości możności korzystania z ulgi częściowego skanalizowania domu, t. zn., o ile do di ja 14 grudnia nie skanalizują oni swych nieruchomości częściowo, po tym terminie będą musieli skanalizować je całkowicie. Nadto w razie sporządzenia jakiegokolwiek protokułu z powodu wypuszczenia ścieków na ulice, chociażby nawet przez rury, po tym terminie stowarzyszenie właścicieli nieruchomość] w żadnym wypadku n]e będzie Inter

    weniować, gdyż termin 14/XII-29 jest najdalszy, jaki stowarzyszenia zdołały uzyskać i to

    z wielkim nakładem trudów i starań. Podkreślamy przytem, że pragnąc dopomóc swym członkom do skanalizowania domów we właściwym terminie, centralne stowarzyszenie udziela pożyczek na przeprowadzenie częściowej ka

    nalizacji". Jak widać z powyższego, stowarzy

    szenia właścicieli nieruchomości zabiegają energicznie o to, by wszystkie domy na ul. Piotrkowskiej zostały do 14 grudnia częściowo skanalizowane. Energiczna akcja stowarzyszeń związana jest z zapowiedzią starostwa grodzkiego, które ogłosiło, że wszyscy właściciele nieruchomości, którzy do dnia 14 grudnia nie skanalizują częściowo swyclT domów j nie zlikwidują wypuszczenia ścieków na ulicę, czy to bezpośrednio c?.y też za pomocą rur, ukarani będą bez względnym aresztem. (—js).

    e z a c z y n a j m y r e f o r m y o d . . . c z a p e h .

    Piękne mundury nie poprawią naszych stosunków kolejowych. — Świeczki stearynowe oświetlają Wagony. —

    Brak połączeń, opóźnienia i katastrofy.

    usprawnienie komunikacji kolefourii jesf sprawą ogromnej wagi.

    AL"

    całokształt stosunków, \ rJ? a kolejach, ulega stale ule

    ' ""imo ». E C Z A S U

    lie 1 0 w ; e ' 9 Jaszcze praw^ upłynie zanim w tej

    -«lunula warunki, odpowia z e mom szerokich

    C H I D ° \ V I A D

    rzesz pa

    LI"'

    ukazał się urzędowy komu-aiący, że pracownicy

    otrzymać mundury gra-M R X S A £ ~

    a ustrjack:ch i czapki, 11 Sr£*A C z a D k e włoską- Piękny

    ,., d Wdopodobnie naszym urzę

    [ t e n owym będzie w nim do

    I K " a s z v o l m i e n i cośkolwiek w dzie-ED * c f stosunków kolejowych?

    ł C 6 r S a w n y m czasem władze , 1 V J S n a D l S a f y konkurs wśród pra }

    d A l b i n y \ P O n » y s l y I ulepszenia i c f S f c i S o , v k o l e J n i c t w a . IJoty.-.hczas

    W L ^ t i y I L S z c z e , jaki los spotkał ów ^ j T f t e k t v A k u r s 1 c z y wpłynęły ja-I H ^ L O U H A « I Pomysłów różnego ro-

    ' J ) ^oc ia -^y n ' e zabraknie pierwszy — lepszy

    / 4 4 0 ś w f f i z i n a c h popołudniowych

    , PI l e r d 7 a ^ niewiadomo. Kondukto-ci. że q2ia]''njema gazu".

    «, l f? , erwszej i drugiej klasy M Wy c S ! C C z k l - a dzieje się to w

    * l y świat kulturalny ob-

    ś w , a t ł a " 1 *}v< r»ł , sP°sobu na oświetlenie (S, iest S « ? ą c y c h 7' Ł o d z i ? -" W I ? świetne pole do popisu

    wynalazców!...

    Drugą bolączką naszego kolejnictwa jest

    ogrzewanie wagonów n ; e r ó w n o m i e r n e pod względem temperatury-.. Czasem bywa chłodniej, czasem — cieplej. Nasze władze kolejowe jednak różnic tych nie uznają. Przepis nakazuje ogrzewanie wagonów od 1 października i przepisowi temu musi się stać zadość. O pasażerów mniejsza,

    grunt — to przepis. Wreszcie trzecią plagą, przyczynia

    jącą zło nietyle pasażerom ile samym

    władzom kolejowym I charakteryzującą do pewnego stopnia nasze stosunki kolejowe jest

    plaga jazdy na gapę, praktykowana na wszystkich bez wyjątku liniach kolejowych.

    Przed kilku dniami władze kolejowe zaintrygowane ogromnym ruchem pasażerów na pewnych linjach, przy jednoczesnej bardzo słabej sprzedaży biletów w kasach kolejowych, przeprowadziły ostrą akcję kontrolną, w wyniku której wyszło na jaw, że na pewnych linjach grasowały

    Znów katastrofa autobusowa. 30 osób odniosło lżejsze i cięższe rany. W dniu wczorajszym około godziny

    5-ej po południu władzom policyjnym doniesiono o strasznej katastrofie autobu sowej na terenie Łodzi.

    O tej porze z Brzezin do Łodzi zdążał autobus, w którym znajdowało się przeszło 30 pasażerów. Szofer samochodu wyjechał z Brzezin po czasie wyznaczonym w rozkładzie jazdy i chcąc mimo to przybyć punktualnie do Łodzi znacznie zwiększył szybkość.

    Pasażerowie daremnie zwracali mu uwagę, by jechał ostrożniej.

    — Nie bójcie się — odpowiedział im — nic wam się nie stanie. Gdv autobus znalazł się na szosie brzezińskiej, a więc już na terenie Łodzi, nastąpiła katastrofa.

    Szofer chcąc wyminąć iakiś wóz, gwałtownie zboczył z drogi, skutkiem

    czego autobus runął do rowu. orzechy-lając się w bok.

    Rozległy się przeraźliwe krzyki pasażerów, którzy znaleźli się ood autem.

    Kilku z pośród nich, najlżei rannych, pobiegło do najbliższego telefonu i zaalarmowało pogotowie.

    Przybyły lekarz stwierdził, iż cztery osoby, a mianowicie 31-letni Benjamin Fajfer, mieszkaniec wsi Odżywów pod Łodzią, 22-letni Wolf Szwed, rzeź-nik, zamieszkały przy ulicy Faifra 10, 17-letnia Rózja Parokówna i 20-le/tnia Szajndla Federmanówna doznali ciężkich uszkodzeń cielesnych.

    Pozostali pasażerowie rozbitego autobusu, którzy doznali lekkich obrażeń o własnych siłach udali się do domu.

    Policja, która przybyła na miejsce ka tastrofy, spisała szoferowi protokuł.

    świetnie zorganizowane bandy, przewożące za nielegalnemi biletami olbrzymie transporty pasażerów.

    Wreszcie przejść należy do najgłó-wniejszej bolączki naszego kolejnictwa, a mianowicie do tak częstych wypadków opóźnień pociągów i katastrof kolejo

    wych. W komunikatach oficjalnych, wyda

    wanych po każdej katastrofie czytamy, że winę ponosi dyżurny ruchu, albo maszynista, albo zwrotniczy, w każdym razie ktoś z obsługi kolejowej. Rzadko przyczyny są niewyjaśnione.

    Warto się jednak zastanowić nad tern, w jakich warunkach pracują u-rzędnicy kolejowi.

    Pensja dyżurnego ruchu, posiadającego żonę i dzieci wynosi

    około 280 złotych miesięcznie. Z pensji tej urzędnik, zajmujący od

    powiedzialne stanowisko musi opłacać komorne, musi przyodziać żonę I dzieci oraz wyżyć jakoś przez, cały miesiąc. Nie brak mu więc trosk materialnych. Mając głowę zaprzątniętą sprawami, osobistemi, dyżurny ruchu nie ma należytego spokoju i częstokroć wpada w — dość zrozumiałą w takich wypadkach — dywersję duchową- Wymagając od urzędników pełnej odpowiedzialności za to, co zostało powierzone ich pieczy, musimy im zapewnić względnie spokojną egzystencję.

    — Oto — „pomysły", które w poważnej mierze przyczynią się do

    usprawnienia ruchu kolejowego. Kto wie, czy nie w większym stopniu, A N I żeli piękne czapki włoskie I nowe mundury. Ego.

    Wielkie arcydzieło zjednoczonych wytwórni FIRST-NATIONAL — WARNER BROS Perła kinematografji dzisiejszej doby I S & i f t n Z K H T LOPKA i KROPKA w wykonaniu Kazimierza Krukowtkietfn

    i v i i I o * e K s i ę c i a S e r g j u s z a * r ^ v r : ^ * 5 F ?

    Dramat «riaflfcich n«ruć w ofmłu I pe todw rewrfucjl, Realizacja afynne

  • Str. 8 25.X 1929

    Największe i najszlachetniejsze bohaterstwo. Zdobywając wciąż nowe reduty wiedzy, giną w laboratorjach

    i szpitalach — skromni rycerze w togach profesorskich

    W obronie człowieka—przeciw tajemniczej sile przyrody. IW początkach lipca bieżącego rokujką sensację wywołał również ekspery-; ckich rentgenologów, dr. Schoenberga

    niemiecki Kurlzahn,- który' systemem operacyjnym dał sobie zaszczepić chorobę raka, by zaobserwować przenoszenie się tej niebezpiecznej chory. Nie mniejszy rozgłos wywołały eksperymenty rosyjskiego profesora Miecznikowa,

    który zaszczepił sobie syfilis, by zbadać i zademonstrować publicznie profilaktyczne działanie wynalezionego przezeń środlka rtęciowego.

    Wreszcie wspomnieć należy również o tragicznych eksperymentach amerykańskiego profesora Ralfa Giłette, który przeprowadził szereg doświadczeń nad wpływem gorączki na organizm ludzki.

    Znane są jednak liczne . wypadki śmierci lekarzy wskutek eksperymentów z promieniami X. i radem. Do nich

    znaleziono londyńskiego chemika Wil- ment prof. Pettenkofera, który połknął liaima Waringa, nieprzytomnego w jego w celach naukowych bakcyle cholery, laboratorium. Mimo usilnych starań le- Mniej więcej takiego samego ekspery-karzy, chcących przywrócić go do przy-. mentu dokonał na własncm ciele lekarz Łomności, znakomity chemik angielski • " ' * * — v „ . i , ^ y , n zmarł w kilka godzin później. Śledztwo wszczęte w tej sprawie, wykazało, że słynny uczony, który w ciągu dłuższego czasu bawił w Indiach w celach naukowych, ostatnio robi! eksperymenty w kierunku wynalezienia środka przeciwko ukąszeniu żmiji.

    Niedawno prof. Waring oświadczył swym przyjaciołom, że udało mu się wy naleźć już niezawodną antytoksynę i 'że w najbliższym czasie wyniki swych badań zademonstruje wobec szerszej publiczności. Prawdopodobnie Waring był do tego stopnia przekonany o skuteczności swego antidotum, że przeprowadził próbę na sobie samym przez zaszczepienie jednocześnie trucizny i an-tytoksyny. Na nieszczęście, działanie an tytoksyny nastąpiło widocznie zbyt późno, a może też środek ten wcale nie poskutkował i znakomity uczony musiał tę próbę przypłacić życiem.

    Wypadki takie, kiedy uczeni składają swe życie na ołtarzu nauki nie są rzadkie. W pamięci wielu lekarzy żyje praw dopodobnie jeszcze wspomnienie tragicznej śmierci naczelnego lekarza instytu tu Pasteura w Paryżu, dr. Marie.

    Prawie jednocześnie z nim zginęli z własnej wołi trzej znakomici bakteriolodzy, z których każdy prowadził badania nad żółtą febrą. Byli to: amerykański profesor Stokes, który pracował z ramienia fundacji Rockefeferowskiej, japoński uczony Roguchi, który badania swe prowadził w zachodniej Afryce i dr James Young, angielski kierownik klini ki chorób tropikalnych.

    Podobnie jak chemik dr. Waring, zginął również przed kilku miesiącami docent uniwersytetu praskiego dr. Ho. rak, który przeprowadził niebezpieczne eksperymenty na własnem ciele.

    Dr. Horak postawił sobie za cel życia zwalczenie gruźlicy. Ponieważ musiał on mieć pod ciągłą obserwacją pewien gatunek lasecznilków, przeto zaszczepił sobie te groźne bakcyle, następnie odkra-jał kawałek skóry by potem badać mikroby pod lupą. Jednakże infekcja spowodowała ogólne zakażenie i dr. Horak skonał w kilka miesięcy po tym eksperymencie.

    Nie wszystkie eksperymenty kończą się tak tragicznie. Przed kilku miesiącami naprzykład prof, Walter Hall wygłosił odczyt w londyńskiem towarzystwie lekarskiem, przyczem wobec licznych świadków dokonał niezwykle śmiałego i niebezpiecznego eksperymentu, a mianowicie natarł sobie skórę na rękach, ra mionach i nogach arszennikiem, i dopiero p o upływie pół godziny zmył tę niebezpieczną truciznę. Ponieważ eksperyment ten zakończył się szczęśliwie, prze to odważny lekarz mógł obalić teorję starei szkoły lekarskiej.

    W szerokich kołach lekarskich wiel s , ... : . '. '

    Dowódca 0. K. IV. okradziony na dworcu war

    szawskim. Generałowi St. Małachowskiemu, do

    wódcy okręgu korpusu Nr. IV w Łodzi, skradziono z przedziału wagonu II klasy pociągu posp. Warszawa—Łódź na dworcu Warszawa — Główna walizkę, zawierającą mundur i akta osobiste.

    Poszukiwania za złodziejem rozpoczął I komisariat kolejowy P. P.

    Casino. ¡i' „Ulica &xecnu" %

    Janninftsent Na jednej z krętych, brudn5g| ir.

    i dr. Doorna, wreszcie amerykańskiego profesora Jamesa Filene. Wszyscy oni padli ofiarą promieni X-

    Z radem natomiast wiąże się przede-wszystkiem życie dr. Curie, który dokonał na tern polu bardzo wiele, lecz musiał przypłacić życiem swe badania.

    Ofiarami nauki, są również uczeni, którzy poświęcają swe życie zdobywaniu wiadomości o cudzych krajach i odbywają w tym celu niebezpieczne podróże.

    Do najnowszych wypadków z tej dziedziny zaliczyć należy zdarzenie z francuskim geometrą Buchonem, który zginął w nurtach Amazonki. Inny podróżnik pułk. angielski Fawcett nie wrócił z dziewiczych lasów brazylijskich, a jeśli zwrócimy się do czasów dawniejszych, to przedewszystkiem na myśl na-

    i sunie się śmierć znakomitego badacza I bieguna północnego Scotta, który znalazł śmierć W odległości kilku mil zaled

    londyńskiego przedmieścia m ra kochanków: On jest apasza, prostytutką. Ciężko zarobione nocy pieniądze oddawała mu ranią, a gdy próbowała część zachować dla siebie, wyrzuc bruk.

    Lecz oto dnia pewnego aLfl dyński zmienił się ogromnie. ?ot''Ą lęgów, nie spędzał wieczorów złodziejskiej, przestał kraść. « nastąpiła w nim pod wpły^JJ młodej i niezwykle pięknej s Armji Zbawienia. Czy to

    llltl

    0

    N

    We

    zaliczyć należy przedewszystkiem fran- \ wie od swych towarzyszy, cuskiego uczonego dr. Manarda, niemie- Proi. R. Geoffrey (Oxfrod).

    'aga

    T

    ?vc]

    urok osobisty, czy też mocne dość, że apasz porzuca kochana ca dom, dawne- życie i.-przec •• służbę do Armji Zbawienia.

    • Piękny i wzruszający je s t , gdy nowftiawrócony zbrodni^ j(! się do wychowania dzieci, san1 i karmi.

    Lecz porzucona kochanka Zawiadamia policję,: że groznL;r|

  • Un *Pai(1*ern.l929 K U R J E R HANDLOWY ILUSTR.REPUBLlKft Łódź 25pażdziernl929

    Apatja m y ś l i g o s p o d a r c z e j . ry gospodarcze niedostatecznie interesują się poli

    c k ą ekonomiczną.—Klasycznym przykładem tego Jest nowa taryfa kolejowa.

    1 °d chw-

    Weg 0

    wprowadzenia w życie opinja naszego świata

    j e " v * ° » przemysłowego wyka-I wW , elkie zaniepokojenie.

    ' A B 0 W Ł O D Z L » G D Z I E S K A R Z Y M Y

    je-Łw i n i e k o r z y s t n e stawki dla węgla 1 '"y — ale i we wszystkich innych

    KS* a a c h s ?ychać głośne żale 1 narze-a Pokrzywdzenie. Wszędzie do-się zmian i conajmniej przywrÓ-

    Te f ? S q u o -L îerw n a s u w a j ą n a m kilka uwag.

    ^r^ośr-i ! 2 a d o t y c z y ogromnej niewra Im I w0scj u j j i i m i u c j m e w i a fFVch n a " a S Z y c h c z y n n i k o w gospodar-' * ^u? r z . ą d o w a Politykę gospodarczą 'Nt^anei D o k l s i e o " a W skonkrety TM for,:,3 n iekiedy już w nieodwracal

    Hej

    '^fzê'"!?. n i e °d°ije bezpośrednio n a

    na d,ugo anej,

    p zainteresowanych, filo 0 s C K e d°koła zmiany taryfy żarów*

    t?6rA°Ji j a k 1 towarowej trwały *'ilC l a t a - b o 0 ( 1 Polowy r. 1927. * tf0 refZ° , , e z o s t a J o a d h o c specjalne biu-

    r ^ i ? r m y t a r y f w ramach minister-• ^ u n i k a c j i .

    e* cały ten czas szersza opinja Niin 1 2 4 ' * t o k i e m P r a c t e g 0 b i u r a ^\\\ eSo zainteresowania, a wielu

    >- V c l 1 kupców âK1* wf h" K u p c ó w i przemysłowców i'3• a ł o wogóle o tern, że nowa

    \ ^Stny^^uje się w opracowaniu- Kle-\ ' t ,W c i ą 8 u ^ c h dwu lat pisali o re-„ i c taryfy mieliśmy zawsze wra-^ e opinja nie 1 docenia wagi zaga-j

    •Htlj,' * jeszcze w sierpniu tego rokil

    fS B|fii w P o l s c e p i s a l 1 m 0 W i I 0 t e m ' ą% l7 I u so wejdzie w życie nowa t i -

    CJ* iowa. % *indziej problemem zmiany ta-\ k n t e r e s u j e się nietylko minist^r-V 1 o h m U n i k a c i i ' k o m l t e t taryfowy i Sofj a°^ i ą z ku centralne organizacje

    Z 0 2 6 , Piszące u nas jedynie od

    jp% "~ a ' e najszersza opinja kół C b Mar a n y c h ' k t o r a n a > v s z e , k ' s p o jSt,. a sie przeniknąć do umysłów Ipch. cerujących i rozstrzygali, "̂ ka

    1 t a * v ł W r a ł l i w o ś ć n a tendencje poll-Hi e j c z y t e z wogóle polityk!

    r C 2 e i d o lepszych może dppro-r e zultatów, aniżeli

    V , U S Z A N E CZĘSTOKROĆ ' k ,edy już nic nie moga

    «8a o

    nleń z zakresu polityki gospodarczej państwa.

    Ludzie żalą się na podwyżkę tej akurat stawki taryfowej, któia w nich bije i podnoszą alarm, dlaczego podwyżką nie obciążono innej gałęzi.

    Reforma taryfy wywołana została nie tylko koniecznością zastąpienia dotychczasowej łataniny taryf zaborczych i okupacyjnych jednolitą i systematycznie zbudowaną całością, ak- w równej mierze koniecznością podwyżki wpływów z przewozu towarów conajmniej o jakieś 150 miljonów. Poire-waż dotąd przewozy te dawały około

    miljarda złotych w stosunku rocznym trzeba było podwyższyć stawki plus minus o 15 procent.

    Mało kto interesuje się tem, że finanse kolejnictwa, które trzeba inwestować z bieżących wpływów, są jedną z najcięższych chorób naszego gospodarstwa skarbowego 1 życia gospodarczego, ale ci, których uderzyła; pod wyżka kilkunastoprocentowa biadają dlaczego płacą oni a nie inni. zapominając, że z nieba tych przeciętnie wziętych 15 proc. podwyżki spaść nie mo^ą. Widzą skutki — a nie widzą ich przy czyn. Dr. A. Z.

    Czeki bez pokrycia. Przyjmujący je tracą wszelki regres w razie zawieszenia wypłat przez wystawcę —Konieczne jes t wyeliminowanie ich z obrotu.

    X ZMIENIĆ. uwaga dotyczy nadwyraz

    ^Posobu ujmowania zugad-

    «|asoWy związek n a d s y t u a c i q -

    J ihSnic,, z ^dukcja w przemyśle V ?7 C |» ^ T 0 1 d ni Pracy oraz zatrud-^ d7jJ.m 1 robotników, odbędzie sie 4 tó^enie , € ^ s z ym w lokalu O.K.Z.Z.

    W Cn i a r2v a r z a -du klasowego związku i ' ś w i ę c o n e omówieniu wy-

    -RT v l M „ . J . S Y T U A R I I : „ . . . „ J - . : ~A

    Cii 1 C h krokó

    i przedsięwzięciu od w.

    % î̂?y zbożowe 2 % paćdciernifta

    Kto l > i c ń C 4 - * 5 , P « « i ł c » ncw« 38 7 5 -1 i^0, R*s*ę ?A ̂ w * n » i a n y 27.00—» 00, Jęcr-

    00, Owies JEDNOLIŁY 23.50 • 1.00, Mąka pszenna 0000

    & Ł 3 Mai., I ' M Ą k a pszenna lukatisown 'WSIL & i e 14\U V } n i a 7 0 P r o c " 39 00 - 40.0C W IS?' O t r i 1 4 l 5 ° - 0 t r « b y P««nne grab

    J N T L D I P«2

  • Str. !0: :25.X 1929: 4

    Drugorzędne weksle WYPARŁY PRIMA MATERIAŁ

    DYSKONTERSKI. Prywatny rynek wykazuje obniżenie

    stopy dyskontowej. Pierwszorzędny ma terjał wekslowy dyskontowany jest w jranicach od 1,45—1,503» w stosunku miesi ocznym.

    Mimo to, daje się odczuwać silny brak materjału wekslowego prima i z tego właśnie powodu chętnie bvwa dyskontowany po 1,80—23? materiał drugorzędny, którego podaż jest wystarczająca.

    Trzeciorzędny materiał wekslowy wcale nie jest brany pod uwagę } nie znajduje nabywców.

    W papierach wartościowych franz-akcje są njeznaczne. Jedynie dolarówki, ze względu na zbliżający się termin losowania, cieszą się popytem, lecz podaż ich całkowicie zaspakaja zapotrzebowanie.

    W dnju wczorajszym na rynku prywatnym notowano:

    8 SB Listy zastawne m. Łodzi — 58,50 płacą. 59 żądają.

    535 Ljsty zastawne m. Łodzi — 46 - 47.

    AVz % Listy zastawne m. Łodzi — 42 — 44.

    4% pożyczka inwestycyjna — 117 - 118.

    Dolarówka 64 — 64.50. Poszukiwane były dolary, których po

    daż była znacznie mniejsza niż zapotrze hawanie.

    Dolary 8,88 płacą — 8,89 żądają.

    Krajowa przędza sztucznego jedwabiu.

    Sytuaq'ę na rynku krajowe] przędzy sztucznego jedwabiu należy uważać za j bardzo pomyślną. Jest to jedna z nielicz nych gałęzi przemysłu, na której nie od-1 BM się ogólny kryzys gospodarczy w tym stopniu jak w innych dziedzinach przemysłu.

    Ruch na rynku przędzy sztucznego jedwabiu jest bardzo ożywiony. Tran-zakefe są liczne i prawie w 70 procentach są zawierane za gotówkę. Zapotrzebowanie rynkowe bardzo znaczne jest w zupełności pokrywane.

    Największym popytem cieszą się gatunki używane do wyrobów pończoszniczych i gobelinowych. Ze względu na silny popyt ceny utrzymują się stale na jednym poziomic i nie podlegają wahaniom.

    Notujemy ceny brutto: 125/1 — osnowa „•xtra" — doi. 3.85 125/1 — wątek na karetkach w róż

    nych kolorach (H gat) doi. 340 500/1 — surowa — doi. 2.95. Zarówno przy tranzakojach gotówko

    wych jak i kredytowych udzielany bywa rabat w wysokości 12 proc., niezależnie zai od rabatu przy tranzakq'ach gotówkowych sconto wynosi 8 proc.

    •Weksle przyjmowane są z terminem do 5 miesięcy.

    Rezolucje podatkowe kupiecfwa. Handel żąda pozatem kredytów i postano

    wił utworzyć organizację eksportową. Onegdaj odbyło się w Warszawie po !

    siedzenie rady naczelnej kuoiectwa żydowskiego w Polsce. Łódzki handel był reprezentowany przez wice-prezesa izby dr. Józefa Sachsa i dyrektora stow. kupców m. Łodzi Maksa Iievinana.

    W ciągu obrad omawiane bvly najistotniejsze zagadnienia handlu związane ze sprawami podatkowemi. cksporto-wemi i kredytowemi.

    W sprawach podatkowych rada naczelna powzięła obszerną rezolucję, któ ra w streszczeniu zawiera następujące postulaty:

    Rada naczelna stwierdza, iż „zasadniczą wadą ustroju podatkowego w Pol sce jest nierównomierne, a zatem niesprawiedliwe rozłożenie ciężaru podatkowego w szczególności przez krzywdzący dla miast podział ciężarów podat kowych między ludność wiejska i miejską. Najdotkliwszym przejawem nierów nomiernego podziału ciężarów podatkowych jest podatek od obrotu, który zarówno przez swą niedostosowaną do ży cia gospodarczego konstrukcje, jak i przez niewłaściwe postępowanie wyrnia rowe stał się jedną z przyczyn poważnego kryzysu przeżywanego obeenje przez życje gospodarcze.

    Radykalna reforma podatku obrotowego w kierunku obniżenia stawek podatkowych, całkowitego zwolnienia eks portu, zmiany systemu świadectw przemysłowych i postępowania wymiarowe

    wego wedle zasad wielokrotnie wysuwanych przez kupiectwo jest palącą koniecznością."

    W związku z tern konieczne iest znaczne obniżenie w budżecie skarbu pań-» stwa sumy pobieranej z tytułu podatku obrotowego conajmniej zaś nicpobjeranie z tytułu tego podatku sum przekraczających preliminarz.

    Rada kupjectwa postanowiła ponowne zwrócenie się do wszystkich miarodajnych czynników ze szczegółowem przedstawieniem konieczności podjęcia natychmiastowych prac w kierunku reformy podatku przemysłowego wedle za sad ustalonych w swoim czasie przez całe zorganizowane kupiectwo.

    W sprawie kredytów zadecydowano skierować delegację do prezydium B. O. K. i Banku Polskiego celem uzyskania kredytów indywidualnych i dla potrzeb spółdzielni kupieckich.

    Pozatem postanowiono powołać do życia organizację popierająca eksport, prowadzony przez handel. W tvm celu uznano za konieczne dokonanie rejestracji firm handlowych, zatrudnionych przy eksporcie. W końcu omawiana bvła spra wa zwołania ogólno-polskiego zjazdu kupiectwa.

    Rada naczelna stanęła jednak na stanowisku iż obecna sytuacja gospodarczo - polityczna nie stwarza atmosfery sprzyjającej zwołaniu zjazdu. J. c.

    29

    W notesiku businessmana,

    Kandydaci Izby rzemieślniczej

    do ttomi»H podafftompsjefk. N E ©ETATALEM ZEBRANIU ZARZĄDU ŁEBY RZEMLE.

    ŚLEDCZEJ W ŁODZI, OSTATECZNI* ZOSTAŁY ZATWIERDZONA listy KANDYDATÓW D E KOMISJI SZACUNKOWYCH PODATKU PRZEMYSŁOWEJ}© I DOCHODOWEGO, ORAZ LITRY KANDYDATÓW NA RZECZOZNAWCÓW. IZBA R Z E M I E ŚLNICZA PRZY WYBORZE TYCH KANDYDATÓW STARAŁA SIĘ UWZGLĘDNIĆ ŻYCZENIA POSZCZEGÓLNYCH ORGANI-ZSCJL RZEMIEŚLNICZYCH I KIEROWAŁA się ZASADĄ, s -ŁEBY PRZEDEWSZYSTKIEM DO KOMISJI SZACUNKOWYCH WCHODZILI KANDYDACI REPREZENTUJĄCY NAJBARDZIEJ ROZWINIĘTY W DANYM OKRĘGU PŁATNICZYM ZAWAD RZEMIEŚLNICZY. PRZY OBSADZANIU ZAI LISTY KAN DYDATÓW NA RZECZOZNAWCÓW IZBA PROPONOWAŁA KANDYDATÓW MOŻLIWIE ZE WSZYSTKICH ZAWODÓW RZEMIEŚLNICZYCH, ABY W TEN SPOSÓB UNIKNĄĆ NIERÓWNOMIERNEGO ROZŁOŻENIA PODATKÓW POMIĘDZY POSZCZEGÓLNE ZAWODY RZEMIEŚLNICZE.

    OBRÓT CZEKOWY P.K.O. we wrześniu osiągną! kwotę 1998 milj. zł. Z kwoty tej na obrót bezgotówkowy przypadało 122S milj. zł, czyli 61,3 proc.

    W porównaniu z tym samym miesiącom r. z. obrót czekowy P K.O. wzrósł o 221 mili £t.

    Jednocześnie ze wzrostem obrotów, wzrosło . bardzo znacznie saldo rachunków czekowych: w dniu 30 września r. z, wynosiło ono 153 mili. zł, a

    I w dniu 30 września r. b Już 185 mili. zł, 'wzrosło I więc o 32 mili, zł., t.zyli o 20procent.

    Liczba osób, korzystających z obrotu czekowego P.K.O. wykazuje równiei stały wzrost? na początku r. b. wynosiła ona 57,254 osoby, a w Końcu września r. b . 61,419 osób, wzrosła więc o 4165.

    5887 WAGONÓW WYDZIERŻAWIŁO na o-kros 6 miesięcy w prywatnych towarzystwach najmu ministerstwo komunikacji aby zapobiec brakowi wagonów wobec wzmożonych przewozów sezonowych. Równocześnie wyjaśniono, tc w razu naładowania buraków, węgla, drzewa itp. do wagonów krytych, o ile nie nastąpiło to na wyraine zadanie nadawcy, koleje nie będą po-birać dodatkowych opłat, które według starej taryfy do dnia 1,10 r. b. doliczane były w wysokości 5 proc kosztów przewozu

    PRZEMYT WARTOŚCI ' 44,600 ZŁOTYCH skonfiskowała strat graniczna w okresie od 20 do 30 września. Za nielegalne przekroczenie granicy, uprawianie handlu domokrążnego i włóczęgostwo w pasie granicznym przytrzymano w tym samym czasie 401 osób.

    LICZBA BEZROBOTNYCH WZROSŁA w ubiegłym tygodniu o 1741 osób l wynosiła 85.081.

    czem kobiet 25.756. Z wzrostu tego przypada na Warszawę • miasto — 228 osób, na Warszawę . województwo — 200, Poznań 332. Byd. goszcz — 123, Piotrków — 109- Natomiast w Łodzi bezrobocie zmniejszyło się o 225 osób.

    ZA STOSOWANIEM ŚRODKÓW ODWETOWYCH w stosunku do niemieckich importerów artykułów lnianych i konopnych wypowiedział* się izba Przemysłowo - Handlowa w Warszawie Stanowisko takie motywowano zakazem \>rzy-wozu przędzy polskiej i wyrobów powroźni-ezych Niemiec

    BRAK SUROWCA NAFTOWEGO daje tlę obecnie odczuć rafineriom należącym do Syndykatu naftowego w ostrzejszej lormie z powoda produkcji ropy oraz konkurencji małych rafinerii, które całą produkcie umieszczają w kraju, gdzie osiągają wyższe ceny nit większe rafinerie, zmuszone tracić na eksporcie W tym stanie rzeery drobne rafinerie mogą drożej płacić za surowiec l wykupują go więcej ze szkodą rafinerii większych. Syndykat naftowy debatuje obecnie w Warszawie nad sposobami uniesik idliwienia małych rafnerłł,

    W SPRAWIE KONTROLI NAD EKSPORTEM MASŁA delegaci Izb Przem. - Handl. w Gnidrią. dzu, Bydgoszczy, Poznaniu, Katowicach, Wilnie, Warszawie, Krakowie i Lwowie ustalili, t e stacle kontroli urządzone będą przeważnie w punkficli wylotowych. W sprawie zwrotu cła wyrażono po.

    tódź% 25 października

    Stan rachunki Banku Polskie-

    dnia 20 października 19$

    1) KRUSZEC A J ™ a) złoto w skarbcu zł. 432 433.760-8' b) złoto zagranicą zł. 240 884.939-WJ c) srebro w/g wartości w złoci* W ' |

    Razem zł. 675.590.158.73.

    f te

    2) Pieniądze i należn. zagraniczne Razem zł. 1.086,995.726-86.

    3) Pieniądze i należności zagraniczne ' ne do pokrycia zł. 97,883.346.92 ^

    4) Polskie monety srebrne i bilon 5) Portfel wekslowy zł. 738,513.3S* 3 3

    6) Potyczki zastawowe zł. 74,478.644' 7) Papiery procentowe własne zł. 4*' 8) Papiery funduszu zapasowego zł. 91 Dług skarbu państwa zł. ZS.OOO- 0 0 0 ,

    10) Nieruchomości zł. 20.000.000.— 11) Inne aktywa zł. 134,650-962.56

    Razom zł. 2.256,867-852.44

    PASYWA. 1) Kapitał zakładowy zł. 150,000.000^ 2) Fundusz zapasowy zł. lOO.OOO-OOO" 3) Natychmiast płatne zobowiązani*1

    a) rachunki tyr. kas państw, zł- 3° ' b) pozostałe rachunki żyr, zł. ^ ' p ^ c) rachunek zakupu srebra sł-d) rachunek państwowego fundu"^

    wego zł. 3,359.033.16 e) różne rachunki zł. 8.037,885-2°

    Razem zł. 509.895.251.51 ' ^fj 4) Obieg biletów bankowych zł. I-*15-

    Razem 1.764,936-171.51 ^ 5) R-k specjalny skarbupaństwa *ł- ' ' 6) Inne pasywa zł. 146,931-680.93

    Razem zł. 2.256,867 852.44 Stopa dyskontowa 9 proc. Stopa zastawowa 10 pro.

    Prz

    til;

    Do

    A R

    Rynek przędz bawełnianej

    Rynek przędzy bawełnianej(} się w trudnem położeniu. Osi* . -stul.it, by w wypadku dalszego odroczenia kon troli masła, zwrot cła wprowadzić natychmiast,

    ponieważ odraczanie zwrotu powoduje duże straty dla eksporterów polskich, gdyż zwyżka cła przywozowego na masło obowiązuje w Niemczech od 1 sierpnia r. b (i)

    ŻYRARDÓW PRZERACHOWUJE obligacje 5Ó0 rb.. wypuszczone w 1894 r. przez Akc. Tow. Zakładów Żyrardowskich Hiellego i Dliłrocha na wane z 5 proc. pt. 2/1 i 1/7.

    BABCOCK - ZIELENIEWSKI brzmi nowa iirma powstała przez złączenie się Polskich fabryk maszyn i wagonów L. Zieleniewski w Krakowie, Lwowie i Sanoku sfuzjowanych z firmą Fiitzner i Gamper z wszechświatową fabryką budowy kotłów wodnorurowych Babcook i Wilcax Ltd. Połączone fabryki będą budować kotły pło I 7WYŻCE KOSZTÓW SURO miennorurowe, walczaki, koiły stojące i inne, j które dotychczas sprowadzano ze Szkocji.

    Nowa spółka składa się W 50 proc. kipltału angielskiego i w 50 proc. z kapitału polskiego Są to wyjątkowe warunki, dotychczas przez anglików nie przyznawane i niechybnie przyczynią się do rozwoju przemysłu krajowego

    NOWĄ KAMPANJĘ rozpoczęło dotychczas 19 cukrowni. W ubiegłej kampanii cukrownie wystały po dzień 1 września ogółem na rynek krajowy 334,128 ton, wobec 323,410 ton W tym samym okresie ub. r., czyli wzrost konsuracji wyniósł 10,718 ton. Eksport cukru z Polski od

    wany zapas przędzy bawełna biuro statystyczne 26 przędz3' zule 854.790 k g . przędzy. , | i .

    Wzrost w tym okresie kg-, które ciążą na rynku 1 tftrU 1 trzymanie cen. -

    Przędzalnlcy w poufnych t"1 liczą się z możliwością ,,fif WYDATNEJ REDUKCJI VP>*

    NI A PRZĘDZALŃ, ażeby zapobiec katastrofalne*11" wl cen, przy Jednoczesnej__^yC*|

    Ul

    ¡1

    WEŁNIANEGO.^

    7 1 WARTOŚĆ

    1928 do l.X 1929 r." wynosił 278,142 tony w ości cukru białego Głównymi odbiorcami

    krysetału były: Anglia, Łotwa i Niemcy, cukru surowego: Anglja, Holandia, Danja i Szwecja.

    IMPORT NIEMIECKI DO POLSKI zmniejsza się. W pierwszem półroczu r. z. Niemcy X. w i o zły do Polski towarów za 250 milj. mk , ' » w pierwszem półroczu r. b tylko za 226 mflj.

    SPOŻYCIE PIWA WZRASTA począwszy o* kwietnia miesięcznie przeciętnie o 8,6 proc.

    W ubiegłym miesiącu wpłynęło do kas skarbowych z tytułu akcyzy od piwa 2,067 tys. zł., eo odpowiada spożyciu piwa w sierpniu 374,456 hektolitrów.

    W porównaniu T sierpniem r. z. spożycie piwa w sierpniu r b. wzrosło o 93,368 hktl., czyli o 33,1 proc. RYCE. —

    ZBYT POLSKICH BEKONÓW W Anglii " p o wiada się dobrze. Spadek cen bekonów na ryn

    W O D A KOLOMSKA

    o M O C N Y M SUBTELNYM ZAP^j

    C H Y P R f »• de MURY'

    DLA IMPORTU PRODUKTÓ^ CZYCH z Polski powstało w Parflieji francusko - polskie. Polskie orga«»*f(l) l] towe oraz szereg poważniejszych LJ(,V ły propozycję wysłania pierwszych P^i

    ¡1

    M o d e s M a i s o n M o u w l l e Warszawa, Królewska 35

    W ł a ś c i c i e l k a p r z y b y w a J u t r o , w s o b o t ą 26 b . m . z n a j n o w s z y m i m o d e l a m i z i m o w y m i

    Łódź, Moniuszki ! , m. 12, tel. 4-84

    JL)i

    R IRWSZY^^.-„jb

    • i *i! . m iV*• ' a i J m a s l R - Z a "*^ ku angielskim dobiega końca, ponieważ ostatnio . aKcentował przytem konieczność . ° 7 E „ ^ wwóz bekonu holenderskiego i bałtyckiego ZNA- | Powiodzi na swe propozycje, tP°?t*o cznle się zmniejszył naskutek wzmożenia się JRANCUSCY przyzwyczajeni są do j '^ i^i miejscowej konsumpcji 1 ograniczenia uboju w tymczasowych, przeważnie holcna* Szwecji i Holandji. wców. Podjęto starania w celu ^ 0 fj(

    Zwyżki CEN należy oczekiwać w ciągu trzech "ansportu polskich towarów, tij t\tfi tygodni. Wprawdzie popytu nie można jeszcze s i e drogą morską, t j. kursowani" ( tf* zgóry przewidzieć, ALE zdrowym objawem tflnej Poaażonych w urządzenia chłodn'^ tendencji jest okoliczność, t e sprzedaż zamaga- . 'ami Gdynia — Hawr. j " y zynowanego w chłodniach szwedzkiego bekonu 1 NADUŻYCIA DOCHODÓW b*.'-w północnej Anglji odbywa się normalnie. państwa w I-em półroczu bież. ro (l

    Ceny bekonu polskiego mogą się przy pew- ś. t j . od l kwietnia do 30 wrze" nych wysiłkach podnieść o 2 sh. na crot. s l » przeszło 20 milj. złotych „ n»,jlJ\

    Natomiast tendenqe na tzynkl należy uważać STAŁĄ BEZPOŚREDNIA ^ ^ei , za słabą, gdyż rynek angielski JEST zarzucony o- między Gdynią a portami południo t v,9 | fertaml amerykańtkiemł na niskich cenach na -dostawy szynek w listonadzic

    TERMIN SUBSKRYPCJI NOWEJ EMISJI BANKU POLSKIEGO odroczono do wiosny 1930 r. w oczekiwaniu lepszych koniunktur.

    postanowiło nawiązać przedsięb^ffyj-J/ zowe Królewsko - holenderski L1"/ / / 26 B . M . przyjedzie do Gdyni »fVfchb$' 'l który przewiezie emigrantów P° .V-dn^f L nio do portów wjazdowych w ?°l h

    W9 A T

    W Y B O R O W E w bonbonierkach

    CZEKOLADKI"! Piotrkowska

  • 9

    2 9 3 -

    ^ " 1 0 - T E A T R

    1 9 2 9 Str. 1 !

    SALACE" t 79

    i d

    t''

    J3I

    l5i

    D z i ś p o r a ź o s t a t n i ! • • • • B S S i B f l H f f l B H H f l B H H D z i ś p o r a ź o s t a t n i !

    K r ó l h u m o r u G E O R G E S I I D N E Y w arcy-

    pikanlc] (arale

    C o h n i K e l l y w H a r e m i e ż o r s k a 2 0

    tel. *7-0l.

    N O W E

    P R Z E D S Z K O L E PRZY 7-KLASOwEJ SZKOLE

    « A C E M E & S O H - M a C H U M O W

    P o m o r s k a 2 0 te l .

    77-01 .

    Ki "je chłopców i dziewczęta w wieku od 3 do 7 . asa a rjU 5 1 o d «V, d o 7 lat

    lat. dla rozwin ię tych

    Język wykładowy polski. „! j w * - j "j r-r D | A " ł o Pc6u t / większy program religii i jęz. hebrajskiego.

    fiievwcząt 2 razy tygodniowo, popołudniu —

    Do faftce, rytmika I plasłyka* Di^ 0 p o ' udniowych kompletów rytmiki przyjmuje się rów-

    •^zenice o b c y c n s « k ó r , dziewczęta w wieku ijlfW^ od 4 do 14 lat.

    '5™

    «fi

    4 BAŁA NADA prawda, wyszła na jaw, że

    R E F O R M Y wełniane, jedwabna, fil d'ecosiowe oraz bawełniane

    NABYĆ MOŻNA . l * d v n i o ł a n i o w s p e c | a l n e | w y t w ó r n i r e f o r m s K a p ł a n , p i o t r k o w s k a f f -95

    w podwórzu, na prawo.

    i Doktór

    specjalista chorób skórnych, wenerycz nycb i moczoplcio-

    wycb przeprowadził

    sie) na ul. J » f o t r k o w « k a 7 0

    (róg Traugutta) iel. 81-83

    Przvfmuje od 8.30 do 10.30 rano, od 1 do 2.30 pp„ od 6. do 8,30 w., w nie

    dziele i święta od 10 do 1-ei

    D r .

    k i

    l ^ b r y h a m a s z y n i odlewnia ż e l a z a

    ^tto Goldammer • '••^lai-i.?'* t a n i o z powodu likwidacji porrstałe na składzie maszyny;

    rewolwerowe.

    Ł ó d ź . K i l i ń s k i e g o 7 4 / 6 . WEJŚCIE z ul. PRZEJAZD 44

    j . J i 12q0 r e w ° I w e r o w e . szlichtarki dwustronne małe. wirówki 800, \ m ' dublerki, prasę nieckową (Muldenpresse), maszynę do towarów 1200 m.m. szer., nakrapiarkę. zygier. eksbaustory

    i różne pompy zasilające i studzienne. »vwarow

    p o w r ó c i ł a . Sienkiewicza 9 5

    przyjmuje w chorobach skórnych ł wenerycznych

    od 2 do 4 i 7 - 8 tylko kobiety i dziec

    i Et l i i i i m m i f i m i 11 Reklamy świetlne

    w Parku Kolejowym Na mocy koncesji, wydanej przez AiAGISTRAT m. ŁODZI

    urządzamy reklamy iwtetlrte new slupach

    miejskiego parkami, otaczającego ogród Kolejny ze strony ulic: Narutowicza, Kiliń skiego 1 Skwerowej. *

    Park Kolejny znajduje się przy sa-mym dworcu, między trzema nafruchliwszemi ulicami naszego uniasta.

    Reklamy świetlne, wykonane najei/.tetyczniej, oświetlone będą od zmroku w przec iągu c a ł e j nocy.

    Reklama ś w . e t l n a j e s t t an ia I c e l o w a .

    R e k l a m y ś w i e t l n e w P a r k u K o l e j o w y m

    Sienkiewicza 39, tel. 24-47. D r . m e d .

    Br.Gfosglik Choroby skórne i weneryczne.

    Instytut Rontgen leczniczy i światło

    leczniczy. Lampa kwarcowa

    Al. KOSCiDSZKI W

    i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i i TELEFUNKEN??..

    K E F I R * 1 lodu 8 n o S c i a m ' leezn !czemi. dla osób zdrowych prosto

    . n « drugie śniadanie i podwieczorek. Tejte firmy zna-a |t"t śmietankę sterylizowaną poleca jedyny w Łodzi

    Zakład Kefirowy

    K. SIGAUNA W S ! „

    W A W A W A

    m

    ..Skradziono ml następujące weksle: , 1) zl. ioo._ pi. 23.1 1930 w Rypinie

    w .yst . Dawid Dubno. zlec. J. Dancy-§^r żyro T. A . . . N . Ejtigon i S-ka"; y zl. 88.— p?.31.1 w Warszawie „P. K a c 1 F. Cytrin" żyro Szmul i Jele-lowicz; 3) zi. 125.70 pl. 10-2 w Baligrodzie wyst . L. Rabin, zlec. M. Lem-l ^ r żyro T. A. ..Eisert I-Br. Schwei-5 e r t" i 4) zl. 100— pł. 12.2 w Nowo-Sączu wyst . L. Horowicz. zlec. S. Ören stein żyro f. „Pusmak", które, uniewat n 'am. Sz. złodziejowi dzlekuie za przystanę ml dokumenty I 2 weksle i pro-f 2 6 o zwrot pozostałych dla Niego bez wartościowych weksli. Goldbardt. LI-Powa 26

    Dr. med.

    s p e c j a l i s t a c h o r ó b s k ó r n y c