Mvm

49
Tape Reading jako skuteczna strategia tradingowa 10 pytań do... Marcina Grzechocińskiego, daytradera na rynku akcji Analiza Selekcja dobrych akcji w 12 krokach Zarządzanie kapitałem 3 zasady dobrej dywersyfikacji portfela Psychologia Trzy kroki do kontroli emocji Nr 2 (2) Lipiec 2013

Transcript of Mvm

Page 1: Mvm

Tape Reading

jako skuteczna

strategia tradingowa

10 pytań do...

Marcina Grzechocińskiego,

daytradera na ryn

ku akcji

AnalizaSelekcja dobrych akcji

w 12 krokach

Zarządzanie kapitałem

3 zasady dobrej dywersyfikacji portfela

PsychologiaTrzy kroki

do kontroli emocji

Nr 2 (2) Lipiec 2013

Page 2: Mvm

2 Nr 2 Lipiec 2013

8

26

38

42

Spis treści

Wywiad

4 10 pytań do… Marcina Grzechocińskiego

Analiza

8 Tape Reading jako skuteczna strategia tradingowa

12 Wykorzystanie zewnętrznych zniesień Fibonacciego

na rynku FOREX

16 Pojęcie trendu, impulsu oraz korekty cz. II

22 Jak wyselekcjonować dobre akcje w 12 krokach?

FOREIGN INSIGHT

26 Trading the Ross Hook

Zarządzanie kapitałem

30 3 zasady dobrej dywersyfikacji portfela

Psychologia

34 Gdzie tkwi klucz do psychiki skalpera?

38 Duma – zły doradca inwestora

42 Trzy kroki do kontroli emocji

Lifestyle

46 Rozkosze podniebienia i otchłanie oceanu

Page 3: Mvm

3Nr 2 Lipiec 2013

Oznaczenia trudności w artykułach:

- łatwy; - średni; - trudny

Wydawca:Trend Edukacja Finansowa sp. z o.o.ul. Dobra 54/4100-312 [email protected]

Siedziba redakcjiMarket Voice Magazineul. Nowy Świat 41A00-042 WarszawaTel. +48 691 954 [email protected]

Redaktor naczelnyBartosz [email protected]

Zastępca redaktora naczelnegoDorota [email protected]

Autorzy artykułówAnna BonieckaŁukasz FijołekMariusz MaciulewiczPiotr NowosielskiTomasz PrzybycieńAlbert RokickiJoe RossMagdalena SadowskaDorota Sierakowska

Dyrektor marketinguJakub [email protected]

Skład i grafikaINSIDE PUBLISHINGStudio graficzne GrantProjekt

Redakcja Market Voice Magazine za-strzega sobie prawo do przeredago-wania i  skracania niezamówionych tekstów. Niezamówiony tekst może nie zostać opublikowany na łamach MVM. Redakcja nie ponosi odpowie-dzialności za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń.

Inwestorzy i  traderzy są jak spółki na wczesnym etapie roz-woju. Większość nie generuje jeszcze zysków, ale część ma ku temu duży potencjał. Zarówno CEO firmy, jak i inwestor/trader, pracują na własny rachunek. Mają także wspólny cel: zmaksy-malizować zyski. Jak zatem inwestor może uczynić swoją dzia-łalność rentowną? Z pomocą przychodzi model, w jakim fun-dusze kapitału zalążkowego (szczególnie inkubatory) pracują nad młodymi spółkami.

Każda zidentyfikowana przez inwestora/tradera okazja inwe-stycyjna jest w  pewnym sensie pomysłem na biznes. Każdy pomysł na biznes jest przez fundusze kapitału zalążkowego poddawany weryfikacji, którą można podzielić na cztery etapy: preselekcja (wstępna analiza), selekcja (pogłębiona analiza), przygotowanie do inwestycji oraz inwestycja. Po określonym czasie fundusz wychodzi z inwestycji, czyli zamyka pozycję.

W niniejszym numerze przedstawiamy Wam artykuły pomoc-ne na każdym z tych etapów: preselekcja („Jak wyselekcjono-wać dobre akcje w 12 krokach?”), selekcja („Trading the Ross Hook”), przygotowanie do inwestycji (znalezienie najlepszego momentu – np. „Tape Reading…”) oraz inwestycja (chociażby teksty „Gdzie tkwi klucz do psychiki skalpera?” czy „3 zasady dobrej dywersyfikacji portfela”).

Bartosz Boniecki

PS. Dlaczego inwestowanie jest trudniejsze od biznesu? Wy-starczy spojrzeć na to, od kogo kupujemy i komu sprzedajemy. Choć rynek finansowy niekoniecznie musi być efektywny, to i  tak będzie najefektywniejszy ze wszystkich dostępnych ryn-ków „zbytu”.

Słowo od redakcji

Inwestowanie to biznes, tylko trudniejszy

Od redakcji

Page 4: Mvm

4 Nr 2 Lipiec 2013

1Istnieje powszechne przekonanie, że na sukces inwestycyjny składają się trzy czynniki: analiza, zarządzanie kapitałem i psychologia. Czy istnieje jeszcze jakiś czwarty element, który Twoim zdaniem decyduje o  końco-wym zysku?Najważniejszym czynnikiem determinują-cym sukces na rynku jest umiejętność wy-ciągania lekcji z każdej zawieranej transakcji i  szeroko rozumiane doświadczenie rynko-we, czyli przede wszystkim znajomość za-chowywania się kursów określonych spółek notowanych na GPW. Są spółki, które cie-szą się większym zainteresowaniem inwe-storów, które są podatne na spekulacyjne zrywy popytu i  podaży, a  są także spółki, które są w  skrajnej niełasce i nie są obiek-tem transakcji szerokiej rzeszy uczestników rynku. Doświadczony trader koncentruje się na wybranej przez siebie grupie spółek; wie, po jakich cenach w ujęciu intraday i przy ja-kim otoczeniu rynkowym warto je kupować, a kiedy nie warto. Z  powyższym stwierdzeniem wiąże się ko-lejna cecha, którą powinien posiadać tra-der, a  mianowicie elastyczność. Techniki zawierania transakcji na rynku wzrostowym nie będą skuteczne w  okresie konsolidacji, a  tym bardziej w  trendzie spadkowym. To jest największy problem dla początkujące-go uczestnika rynku, gdyż początkowe zy-ski z okresu hossy mogą szybko zamienić się

w dotkliwe straty w przypadku gwałtownej zmiany nastrojów rynkowych. Jeśli chodzi o pozostałe czynniki, największą wagę przypisałbym psychice. Wystarczy na-wet chwilowe jej załamanie, by godziny spę-dzone na analizach poszły na marne.

2W jaki sposób zarządzasz swoim ka-pitałem? Czy stosujesz w tym tema-cie zaawansowane technicznie lub matematycznie rozwiązania?Zarządzanie kapitałem jest umiejętnością, która ewoluuje wraz ze stażem tradera i jest w pewnym sensie procesem czysto automa-tycznym. Doświadczony gracz wie, na jakich instrumentach może pozwolić sobie na więk-sze ryzyko przy określonej cenie, a na jakich ponoszenie ryzyka jest nieuzasadnione. Na GPW są spółki, na których zawieranie trans-akcji w  ujęciu intraday po określonych ce-nach (atrakcyjnych z subiektywnego punktu widzenia tradera) jest niemalże pozbawione ryzyka i w takich przypadkach każdy zawo-dowy trader będzie skłonny zainwestować większy kapitał. Mam na myśli przypadki, w  których na skutek płytkiego arkusza po stronie popytu uruchomione stoplossy przez jedno (nawet nieduże) zlecenie sprzedaży przyczynią się do gwałtownego spadku no-towań po naruszeniu określonego, najczę-ściej istotnego z  punktu widzenia analizy technicznej pułapu cenowego – oczywiście przy założeniu braku jednoczesnej istotnej

10 pytań do…

daytradera na rynku akcjiMarcina Grzechocińskiego

Wywiad

Page 5: Mvm

5Nr 2 Lipiec 2013

przesłanki fundamentalnej, która by taki ruch cenowy uzasadniała. Fundamentalne informacje publikowane przez spółki zawsze wiążą się dla tradera z  pewnym ryzykiem zmiany „reguł gry” na określonym papierze, zwłaszcza w  przypadkach skrajnej zmiany w  postrzeganiu danej spółki przez rynek. Nie stosuję na co dzień kalkulatora, gdyż to, co mi potrzebne do zawarcia transakcji (jej wysokość i płacona prowizja), jest automa-tycznie wyliczane przez system transakcyjny, więc stwierdzenie, że stosuję zawansowane, matematyczne rozwiązania w  tym zakresie byłoby silną nadinterpretacją.

3Czy i  w  jaki sposób pracujesz nad własną psychiką, osobowością? Ja-kie konkretnie elementy w tej pracy sprawiają Ci największe problemy?Praca nad psychiką jest prawdopodobnie największym wyzwaniem każdego inwesto-ra. Zapewne są w tym temacie osoby bardziej biegłe niż ja, ale osobiście wydaje mi się, że w pewnym momencie życia próby ingeren-cji w osobowość i psychikę są w większości przypadków skazane na porażkę. Każdy ma jakiś swój bagaż doświadczeń życiowych, które mniej lub bardziej ukształtowały jego psychikę. Jeśli komuś przez całe życie towa-rzyszy strach, to na giełdzie będzie go od-czuwał tym bardziej, z  kolei jeśli ktoś całe życie jest pewny siebie, to taki też będzie w swoich działaniach na rynku. W obu tych skrajnych przypadkach inwestorowi będzie ciężko odnieść sukces, bo o ile ten pierwszy będzie unikał ryzyka i po prostu nie będzie zarabiał, to ten drugi prawdopodobnie po-niesie dotkliwe straty. Ja nie jestem wyjątkiem - nie posiadam pa-tentu na pełną kontrolę nad swoimi emo-cjami. W  moim przypadku, największym

problemem jest utrzymanie dobrze zajętej, dochodowej pozycji. Pojawiająca się spo-sobność zaksięgowania wcześniej zakłada-nego zysku jest przeze mnie niemalże z au-tomatu wykorzystywana, czego nierzadko żałuję. Nie mam z kolei problemu z ucina-niem strat. W przypadku źle zajętej pozycji zawsze staram się spojrzeć na daną sytuację z perspektywy uczestnika rynku, który pozy-cji nie posiada.

4Jak radzisz sobie z gorszymi okresa-mi na rynku, z seriami strat?Doświadczony trader, dla którego trading to jedyne źródło dochodu, nie może do-prowadzić do serii strat, bo ich konsekwen-cje mogą długoterminowo oddziaływać na jego wyniki (poprzez wpływ na psychikę). Jak rynek nie daje zarabiać, to na siłę nie ma co walczyć. W przypadku niepowodzeń należy wstać od biurka, odpocząć, oczyścić umysł, przemyśleć co się zrobiło źle, z cze-go to wynikało – a  dopiero wtedy można wrócić do stanowiska pracy i robić dalej to, co robi się od lat i  dawało dotychczas re-gularne dochody. W związku z tym, że jest to praca, w której ostateczny wynik finansowy z miesiąca na mie-

Wywiad

Marcin Grzechociński

Page 6: Mvm

6 Nr 2 Lipiec 2013

siąc może się wahać o +100/200/300% czy -30/-50%, takie emocje jak euforia czy znie-chęcenie są nieuniknione. Okresowe spadki dochodów oczywiście negatywnie oddziału-ją na psychikę, ale do tego po prostu trzeba się przyzwyczaić, bo jest to nieodłączny ele-ment tego zawodu. Ważne, by na dobrym rynku wykorzystywać jak najwięcej okazji inwestycyjnych.

5Czy w jakimś aspekcie tradingu po-pełniasz systematycznie te same błędy?Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Są dni, kiedy na koniec sesji mam poczucie, że zrobiłem wszystko tak jak zro-bić powinienem i czuję się niemalże jak wir-tuoz, a są dni, że nawet mimo osiągniętych, często satysfakcjonujących zysków towarzy-szy mi przeświadczenie, że w każdej trans-akcji popełniłem jakiś błąd (świadomość, że mogłem zarobić dużo więcej).

6Czy jest jakaś transakcja, która szcze-gólnie utkwiła Ci w  pamięci (była szczególnie udana lub dała Ci naj-większą nauczkę)?W kontekście udanych transakcji ciężko jest mi wskazać ten jeden, niezapomniany tra-de. Mógłbym ewentualnie wskazać kon-kretny dzień/miesiąc, w  którym udało mi się zarobić najwięcej w całej swojej karierze. Zdarzają się sytuacje ekstremalne (zwłaszcza w  przypadku krachów), w  których można osiągnąć niesamowite zyski lub dotkliwe straty dosłownie w  sekundy. Oczywiście, w swojej karierze miałem okazje księgować niemałe zyski w bardzo krótkim okresie cza-su, ale również odbyłem bolesne lekcje, któ-re zaowocowały zaniechaniem zawierania

transakcji na pewnych spółkach/segmentach rynku. Tyczy się to praktycznie całego ryn-ku NewConnect oraz spółek, w których po-wszechnie wiadomo, że jedynym efektywnie działającym działem jest dział księgowości.

7Czy podczas codziennego tradingu kierujesz się tylko analizą techniczną, czy także fun-damentalną?Do podjęcia decyzji inwestycyjnej potrzebna jest mi jedynie bieżąca cena akcji, fakt w jaki sposób ta cena przez papier została osią-gnięta (na większym czy mniejszym wolu-menie), kurs odniesienia i odległość kursu od statycznych widełek cenowych. Nie oznacza to jednak, że w ogóle nie patrzę na wykre-sy. Z mojego doświadczenia wynika, że przy analizie wykresów intraday (przynajmniej w kontekście spółek na GPW spoza WIG20) skuteczne są jedynie najprostsze sygnały AT tj. formacje, przebicia oporów, wsparć itd. Wszystkie bardziej skomplikowane narzę-dzia jak wskaźniki, analiza geometrii Fibo-nacciego itp. nie generują wiarygodnych sygnałów. Analiza fundamentalna w moim przypadku sprowadza się jedynie do pobież-nej analizy raportów okresowych co ciekaw-szych spółek. Zdarza mi się na podstawie raportów zajmować pozycje (oczywiście o charakterze intraday).

8Czy stosujesz mechaniczne systemy inwestycyjne?Nie i  nie planuję tego zmieniać. Każda sy-tuacja rynkowa jest inna i  ma u  podstaw inne przesłanki, dlatego niemożliwe było-by zbudowanie uniwersalnego algorytmu, który by w pełni odzwierciedlał moje działa-nia. Te zawsze dopasowuję do całego kon-tekstu określonego zdarzenia rynkowego.

Wywiad

Page 7: Mvm

7Nr 2 Lipiec 2013

Poza tym, automaty dostępne dla szerokie-go grona inwestorów, są do ogrania przez człowieka (przynajmniej te najbardziej po-wszechne). Oczywiście inaczej sprawa wy-gląda w przypadku automatów dużych gra-czy, za którymi stoją duże zlecenia. Unikam spółek, gdzie automaty wykazują się zbyt dużą aktywnością.

9Czy któryś słynny inwestor zro-bił na Tobie szczególne wrażenie? Czy masz inwestycyjnego guru?Wszyscy słynni inwestorzy to inwestorzy długoterminowi. Jak dla mnie to trochę inna „dyscyplina sportu” i zestawianie ich z tra-derami można by odnieść do porównywa-nia sukcesów maratończyków i sprinterów. Z kolei jeśli chodzi o traderów, to z założe-nia miałbym problem ze wskazaniem jakie-goś guru, bo czy słynny trader to na pewno dobry trader? Wydaje mi się, że to zawód skazany w pewnym sensie na bycie w  cie-niu, a ktoś, kto ma finansową potrzebę or-ganizowania szkoleń z tradingu i dzieleniem się swoimi unikalnymi, wypracowanymi na przestrzeni lat technikami inwestycyjnymi, nie jest dla mnie wiarygodny. W tym kontek-ście kieruję się dewizą: „Pokaż mi swoje ze-znanie podatkowe, a powiem ci, czy jesteś dobrym graczem i czy możesz mnie czegoś nauczyć”. Nie oszukujmy się: jest tylko jedno kryterium oceny skuteczności tradera – jego dochód.

10Jakich wskazówek udzieliłbyś po-czątkującym traderom?Tym, którzy zachłysnęli się początkowym sukcesem, radziłbym zachować pokorę, bo rynek szybko zweryfikuje ich elastyczność i faktyczne umiejętności. Z kolei tym, którzy

wciąż bezskutecznie walczą z  rynkiem, ra-dzę się nie zniechęcać, bo dochód z tradin-gu jest w dużej mierze funkcją czasu. Każdemu, kto chciałby się zajmować tra-dingiem, radzę korzystać z  mechanizmów odroczonej płatności, które są stałym ele-mentem oferty praktycznie wszystkich biur maklerskich w  Polsce. Korzystanie z  tego typu narzędzi niekoniecznie sprowadza się tylko i  wyłącznie do otwierania x-krotnie większych pozycji niż posiadany kapitał. Dla mnie to przede wszystkim możliwość wystawienia większej liczby zleceń, które w przypadku realizacji zapewnią mi niemal-że pewny dochód. Oczywiście niezbędne jest również zapewnienie sobie dostępu do pełnego arkusza zleceń i możliwie najniższej prowizji transakcyjnej (poszukiwanie ofert dedykowanych dla aktywnych graczy). No i  najważniejsze – system transakcyjny. Z tym jest w naszym kraju słabo, bo platfor-my transakcyjne są w większości przypadków zupełnie nieprzystosowane do dynamiczne-go handlu na rynku. Do tradingu naprawdę nie są potrzebne „wodotryski”, na których ostatnimi czasy ogniskuje się uwaga biur maklerskich. Kluczowym z punktu widzenia oceny systemu jest jego stabilność (bezawa-ryjność), czas wysyłania zleceń i oczywiście jego całościowa funkcjonalność (możliwość podjęcia szybkiego działania w  określonej sytuacji rynkowej). 

Marcin Grzechociński - zawodowy day-trader z 7-letnim doświadczeniem w tra-dingu akcjami na GPW w  Warszawie. Swoją średnią roczną stopę zwrotu w tym czasie szacuje na 170%. Nigdy nie pracował i nie zamierza pracować na etacie.

Wywiad

Page 8: Mvm

8 Nr 2 Lipiec 2013Analiza

Tape Reading jako skuteczna strategia tradingowaTomasz Przybycień

„Tape Reading”, czyli czytanie z  taśmy, jest jedną ze strategii daytradingowych, której pogłębienie może pomóc w maksymalizacji Twoich zysków oraz ograniczeniu strat. Jest to strategia tradingowa, która dobrze spisu-je się przede wszystkim w inwestycjach jed-nosesyjnych na rynkach akcji.

Warto zaznaczyć, że czytanie z  taśmy po-zwala na wychwytywanie konkretnych setu-pów (układów, które można porównać do formacji z analizy technicznej) pod zagrania, zarówno na pozycje długie, jak i krótkie. Ana-liza taśmy jest również przydatna w momen-cie podejmowania decyzji o  wcześniejszym (niż np. wynikałoby to z analizy technicznej) zamknięciu pozycji.

Na jakich rynkach można stosować Tape Reading?Zastosowanie Tape Readingu możliwe jest na rynkach, które udostępniają głębię rynku

(tzw. market depth). Głębia rynku pokazuje, jakie zlecenia znajdują się na walorze, po ja-kich cenach oraz w jakich ilościach.

Zastosowanie Tape Readingu możliwe jest na rynkach, które udostępniają głębię rynku (tzw. market depth). Głębia rynku pokazuje, jakie zlecenia znajdują się na walorze, po ja-kich cenach oraz w jakich ilościach.

Jakie narzędzia wykorzystywane są w Tape Readingu?Aby wykorzystanie Tape Readingu było moż-liwe, platforma tradingowa musi udostęp-niać narzędzia wykorzystywane w tej strate-gii: okno kwotowań (tzw. Level II) oraz okno transakcyjne (tzw. Time and Sales).

Time and Sales – okno transakcyjneOkno transakcyjne, czyli tzw. Time and Sales Window, nazywane przez graczy taśmą lub karnetem („tape”), to podstawowe źródło informacji o zawieranych na rynku transak-cjach.

Page 9: Mvm

9Nr 2 Lipiec 2013 Analiza

Wśród informacji dotyczących poszczegól-nych transakcji wyczytamy:• godzinę transakcji• cenę• wielkość zleceń• na jakim ECN’ie doszło do zawarcia trans-

akcji

Level II – głębia rynkuGłębia rynku, czyli tzw. Level II, informu-je nas o  przewadze popytu lub podaży na danym instrumencie. Analiza pojawiających się zleceń pozwala na wsparcie decyzji inwe-storskiej. Badanie, jak prezentują się złożone zlecenia na oknie Level II, pozwala wyszukać powtarzające się setupy. Można to porównać do znajdowania formacji analizy technicznej na wykresie; w ten sam sposób poszukujemy powtarzających się zagrań na oknie Level II, które w określonym okresie miały odpowied-nią skuteczność realizacji zysków.

Jakie informacje możemy wyczytać z rynku?Biorąc pod uwagę dane, jakie można wyczy-tać z w/w narzędzi, fundament podejmowa-nia decyzji opiera się na cenie oraz wolume-nie transakcji. Te dwa czynniki, w połączeniu z  określaniem poziomu prawdopodobień-stwa powtórzenia się określonego setupu, pozwalają skutecznie zwiększyć liczbę uda-nych transakcji. A efektywność transakcji sta-nowi o Twoim powodzeniu na rynku.

Trader skupia się na analizie w/w  narzędzi pod kątem oceny:1. wielkości zleceń2. cen, po jakich zostały złożone zlecenia3. spreadu, a co za tym idzie, wiążącego się

ryzyka z wejściem w pozycję4. wolumenu5. szybkości realizacji zleceń

6. wielkości realizowanych zleceń7. czasu, kiedy zlecenia zostały złożone

Analiza wyżej wymienionych czynników, pozwala na odpowiedni dobór spółek pod kątem otwarcia pozycji. Celem jest ograni-czenie ryzyka jedynie do tych spółek, gdzie określona strategia wykorzystująca Tape Reading ma największe prawdopodobień-stwo wystąpienia, przy ograniczonym ryzyku związanym z samym otwarciem pozycji.

PodsumowanieJak we wszystkich strategiach tradingowych, również w Tape Readingu liczą się podstawo-we cechy tradera: cierpliwość oraz konsekwencja. Wyczekiwanie na konkretne zagranie na rynku nieraz

Rysunek 1Przykład głębi rynku

Page 10: Mvm

10 Nr 2 Lipiec 2013Analiza

bywa zajmujące, co może stanowić problem dla aktywnych traderów, którzy nie cierpią sytuacji, gdy nie posiadają otwartej pozy-cji na rynku. Powoduje to doprowadzenie do sytuacji, kiedy trader stara się uprzedzić dopiero budujący się setup, przez co wcho-dzi w  rynek w  złym momencie lub wejście okazuje się zupełnie nietrafione (z powodu ostatecznego zanegowania setupu). W każ-dej strategii należy działać bardzo dokładnie i  skrupulatnie. Nie inaczej jest w  Tape Re-adingu.

Czytanie z taśmy w dużym stopniu współgra z  wykorzystaniem podstawowych formacji analizy technicznej, czyli wsparć oraz opo-rów w  powiązaniu ze wskaźnikiem wolu-menu. Większość informacji, które wynikają z  analizy taśmy, można odnieść do analizy wsparć oraz oporów na wykresie, jednak pozwalają one z  wyprzedzeniem odnaleźć te poziomy, zanim stanie się to na wykresie. Szczególnie dotyczy to niższych interwałów: 1-, 3- czy 5-minutowych świeczek.

Szybkość analizowania taśmy w  początko-wym okresie stosowania tej metody może być dość frustrująca. Transakcje na giełdach amerykańskich, gdzie Tape Reading jest naj-bardziej skuteczny (ze względu na poziom płynności oraz liczbę spółek notowanych na giełdach amerykańskich), przeprowadzane są bardzo szybko. W  porównaniu z  giełdą polską, nieraz można mieć wrażenie, że te transakcje przeprowadzane są jak na kase-tach video w trybie przyspieszonym. Fakt ten może w  pierwszym okresie analizy zacho-wań zniechęcać. Jednak należy pamiętać, że jak w  każdym zawodzie, potrzeba cza-su oraz praktyki, aby w odpowiedni sposób wyciągać wnioski oraz podejmować szybkie decyzje na podstawie tego, co się widzi oraz wyczytuje z taśmy.

W  kolejnej części artykułu przedstawione zostaną sposoby wykorzystania Level II oraz TAS, podczas tradingu na giełdach akcji. Przybliżone zostaną również sposoby odczy-tywania informacji, jakie płyną rynku.

Rysunek 2. Przykładowy wygląd okna trans-akcyjnegoRysunek 3. Przykładowy wygląd głębi rynku

Tomasz Przybycień - Trader ryn-ków akcyjnych, właściciel serwisu day-trader.pl.

Page 12: Mvm

12 Nr 2 Lipiec 2013Analiza

Wykorzystanie zewnętrznych zniesień Fibonacciego na rynku FOREXŁukasz Fijołek

Metodologia Fibonacciego stanowi je-den z  wiodących nurtów współczesnej Analizy Technicznej.W  niniejszym artykule zaprezentuję ro-dzaj zniesień, które nie są tak powszech-ne, jak zniesienia wewnętrzne. Nie zmie-nia to faktu, że cechują się one ogromną użytecznością. Zniesienia zewnętrzne wykorzystywać możemy jako niezmiernie ważną technikę wyznaczania istotnych wsparć i  oporów na wykresie a  także poziomów docelowych, do których ma dotrzeć cena danego instrumentu.Na większości platform do Analizy Tech-nicznej tego typu narzędzie możemy znaleźć pod pojęciem „poziomy” lub „retracement”.

Oczywiście należy pamiętać, że nie są to narzędzia dające stuprocentową sku-teczność, a  liczy się jedynie względna powtarzalność danej proporcji, którą można z  łatwością zauważyć, oraz sta-tystyka i  częstotliwość występowania w długim okresie. Podstawowe i  najprostsze zastosowa-nie metody to wyznaczenie na wykresie cen analizowanego waloru znaczącego

Rysunek 1Identyfikacja narzędzia na platformieŹródło: opracowanie własne na podstawie platformy transakcyjnej MetaTrader4

Page 13: Mvm

13Nr 2 Lipiec 2013 Analiza

maksimum i  znaczącego minimum w  ostatnim okresie. Jest to w  dużym zakresie decyzja uznaniowa, jaki interwał czasowy jest brany pod uwagę i  zależy również od tego, w  jakim horyzoncie czasowym analizujemy dany instrument.

Odcinkiem bazowym dla zniesień ze-wnętrznych jest układ korekcyjny, który mierzymy w  całości. Podstawo-wą różnicą pomiędzy zniesieniami we-wnętrznymi a zewnętrznymi jest taka, że w  przypadku tego drugiego prognozu-jemy długość i  punkt zwrotny zarówno wzrostowych, jak i  spadkowych impul-sów cenowych. Zniesienia zewnętrzne charakteryzu-ją się tym, że wszystkie wartości są większe od 1. Dla mnie najważniejszymi współczynnikami, które obserwuję oraz które zostały przeze mnie przebadane są 1.272 oraz 1.618. Zniesienia zewnętrz-ne są również wykorzystywane w projek-cji formacji harmonicznych, a szczególnie dobrym potwierdzeniem są w  ukła-dach typu Motyl oraz Krab.

Zniesienia zewnętrzne Fibonacciego wykorzystywane są do wyznaczania punktów docelowych, gdzie prawdo-podobnie dotrze wykres. Może stanowić to wskazówkę dla inwestorów, przy któ-rych poziomach cenowych należy reali-zować potencjalne zyski osiągnięte z in-westycji na rynkach. Kolejnym pomysłem na wykorzystanie ze-wnętrznego zniesienia Fibonacciego jest wyznaczenie poziomu potencjalnego wsparcia (lub oporu, w  zależności od panującego trendu). Dosyć popularnym zagraniem, zwłaszcza wśród techników,

jest klasyczne zagranie na odbicie od wsparcia cenowego.

Jednym z  takich technicznych miejsc może być głębokie zniesienie ze-wnętrzne 161.8%. Wyznacza ono po-tencjalny koniec wcześniejszej korekty w  panującym trendzie. Na poniższym wykresie widzimy wyraźny trend spad-kowy na parze walutowej GBPUSD. Aby prawidłowo wyznaczyć potencjalny ob-szar wsparcia cenowego, należy wziąć pod uwagę ostatnią strukturę korekcyj-ną (została ona zmierzona na wykresie), a  następnie rozpocząć mierzenie od jej początku do końca (od dołka do szczy-tu). Współczynniki, które nas interesują, to 127.2% oraz 161.8%. Ich wartości wynikają z  pewnych działań matema-tycznych wykonanych na kolejnych licz-bach z naturalnego ciągu Fibonacciego.

Wejście w  pozycję nastąpiło za pomo-cą zlecenia oczekującego, które ustawione zostało na tym wła-śnie poziomie. Reakcja ceny była

Rysunek 2Sposób mierzenia za pomocą zewnętrznego zniesienia FibonacciegoŹródło: opracowanie własne na podstawie platformy transakcyjnej MetaTrader4

Page 14: Mvm

14 Nr 2 Lipiec 2013Analiza

bardzo wyraźna, gdyż niedokładność jaka wystąpiła (cena odbiła się od PHI z  dokładnością kilku pipsów) była nie-wielka. Jednym z  pomysłów na wyzna-czenie docelowego miejsce, gdzie cena może się znaleźć, jest historyczne miejsce poprzedniej reakcji. Takim miejscem jest zazwyczaj poziom 100% (zawsze będzie to lokalny dołek lub szczyt, od którego następuje późniejsze mierzenie).

Reakcja ceny była bardzo wyraźna. Kurs tej pary walutowej testował poziom 161.8% aż dwukrotnie (tworząc for-mację lokalnego podwójnego dna), po czym zaczął podążać w kierunku kolejne-go miejsca technicznego, które wynikało z poziomu 100%.

Podsumowując, można stwierdzić, że zarówno zniesienia zewnętrzne, jak i wewnętrzne najlepiej sprawdza-ją się na rynkach aktywnych o wyso-kiej płynności. Dodatkowym atutem jest trend występujący na rynku. Dla po-wyższych technik największą szansę po-wodzenia ma wyraźny kierunek trendu, który możemy określić przy pomocy pro-stych narzędzi. Większość spekulantów inwestuje w ten sposób w czasie, kiedy na rynku mamy do czynienia z trendem wzrostowym lub spadkowym. Trend boczny jest pomijany ze względu na dużą liczbę błędnych sygnałów, które są generowane przez system.

Rysunek 3Wybrane zewnętrzne współczynniki Fibo-nacciegoŹródło: opracowanie własne na podstawie platformy transakcyjnej MetaTrader4

Rysunek 4. Moment zajęcia pozycji na parze walu-towej GBPUSDRysunek 5. Dodatkowe potwierdzenie zajęcia dłu-giej pozycjiŹródło: opracowanie własne na podstawie platformy transakcyjnej MetaTrader4

Łukasz Fijołek - niezależny analityk, tre-ner Forex oraz autor publikacji związanych

z rynkami finansowym. Pomy-słodawca bloga Fibonacci Team: www.fibonacciteam.blogspot.com

Page 15: Mvm

Lepsza strona inwestycjiForex Towary Akcje

Doradztwo walutowe Wymiana walut

Prognozy dla rynku akcji i Forex Serwis informacyjny

Brokerzy Forex

Page 16: Mvm

16 Nr 2 Lipiec 2013Analiza

Rysunek 1 Impuls oraz korekta w pulsie cenowym we-dług Teorii fal Elliott’aŹródło: A. Frost, R. Prechter, Teoria fal El-liott’a, WIG-Press, Warszawa 1995, s. 30.

Pojęcie trendu, impulsu oraz korekty cz. II

Piotr Nowosielski

Historia cen na rynkach finanso-wych jest ściśle związana z emo-cjami ludzkimi oraz psychologią

zbiorowości. Występuje niemal liniowa zależność pomiędzy intensywnością oraz zgodnością nastrojów i opinii ogó-łu, a istotnymi punktami zwrotnymi na rynku. Podczas znaczących momentów zwrotnych niepodzielnie rządzą emocje. Złe nastroje oraz lęk są bardzo skorelo-wane z  dołkami podczas recesji, a  eu-foria z  rynkowymi maksimami. Należy

Page 17: Mvm

17Nr 2 Lipiec 2013 Analiza

zdawać sobie jednak sprawę, ze wyjąt-kowo silne emocje często są odwrotnie skorelowane z  sukcesami inwestycyjny-mi. Im bardziej logiczna i skalkulowana jest nasza gra, tym większe prawdopo-dobieństwo, że podejmiemy właściwe i inteligentne decyzje, zwłaszcza w kry-tycznych momentach, które są kluczo-we na rynku.

Rynki finansowe rządzą się własnymi prawami, które najogólniej ujmuje się mianem układu chaotycznego, który nie podlega rytmicznym, sztywno zdefinio-wanym cyklom. Przebiega on w falach, będących formacjami ruchu w określo-nym kierunku. Za każdą z tych formacji stoją tłumy inwestorów, przekonanych o słuszności dokonanych osądów, inwe-stujących z  chęci maksymalizacji zysku i pomnożenia kapitału.

Fale występują na rynku na dwa sposoby: jako fale impulsu oraz fale korekty. Fale impulsu składają się z pięciu fal składo-wych, natomiast fale korekty posiadają strukturę, na którą to składają się trzy fale. Fale impulsu są określane w  ten sposób, gdyż nadają one rynkowi roz-pęd. Pomiędzy falami impulsu występu-ją zazwyczaj fale korygujące, oznaczone na rys. 1. jako fale 2 i 4. Określa się je korektami, gdyż mogą być one jedynie częściowym zniesieniem poprzedzającej je danej fali impulsu, czyli ruchu zgod-nego z trendem. Składa się to na cało-kształt pulsu cenowego, jako zmienia-jących się nastrojów na rynku. Inaczej określa się to również angielskim zwro-tem „Price Action”, co obrazuje właśnie charakter naprzemiennych korekt i  im-pulsów w danym trendzie.

Rynek rozwija się zgodnie z  natural-ną sekwencją pięciu fal wzrostowych i  trzech fal spadkowych, które tworzą razem pełny cykl ośmiofalowy (w tren-dzie wzrostowym, natomiast w  tren-dzie spadkowym jest na odwrót: wtedy obserwujemy 5 fal spadkowych i 3 fale wzrostowe). Koncepcja pięciu fal w kie-runku wzrostowym, po których nastę-pują trzy fale w  kierunku spadkowym, została przedstawiona na rys. 1. Kom-pletny cykl ośmiofalowy składa się wo-bec tego z dwóch oddzielnych faz: fazy impulsu, której to podfale (fale niższe-go rzędu, występujące w perspektywie dziennej w  stosunku do perspektywy miesięcznej, czy rocznej cało-ści układu) oznaczane są cyfra-mi, oraz fazy korygującej, której

Rysunek 2. Fale 1+2+3Rysunek 3. Fale 4+5Źródło: A. Frost, R. Prechter, Teoria fal El-liott’a. WIG-Press. Warszawa 1995, s. 32., s.36

Page 18: Mvm

18 Nr 2 Lipiec 2013Analiza

Rysunek 4Fale A-B-CŹródło: A. Frost, R. Prechter, Teoria fal El-liott’a. WIG-Press. Warszawa 1995, s. 35.

podfale oznaczane są literami. Podob-nie jak fala 2 stanowi korektę fali 1, tak i struktura a, b, c jest korektą względem sekwencji 1, 2, 3, 4, 5 (rys. 1)1.

Próbując ułożyć w całość paletę nastro-jów panujących na rynku w czasie peł-nego cyklu impulsu-korekty, można opi-sać je w następujący sposób:

Fala 1 – na rynku dominuje nadzieja, że skończył się już trend spadkowy. Jednak rozpoczęty trend wzrostowy często jest niezbyt silny i  ceny powracają do po-przedniego trendu - czyli spadków.

Fala 2 natomiast jest okresem gasną-cej nadziei, trwające spadki wydają się potwierdzać ogólne przekonanie, że ry-nek jest słaby i nie ma szans na wzrosty. Fala ta nie dociera jednak do poziomu, z którego rozpoczyna się fala 1. i ceny ponownie zaczynają wzrastać. Ponie-waż fala druga, jako pierwsza korekta w nowo tworzonym trendzie, jest zgod-na z poprzednim trendem co do kierun-ku, to inwestorzy intuicyjnie będą grali z  poprzednim trendem spychając cenę bardzo nisko. 2

W momencie, gdy fala 3. przebija szczyt fali 1. w uczestnikach rynku zaczyna się jednak rodzić przekonanie, że trend fak-tycznie się zmienił. Dopiero wtedy można mówić o fali 3. Prawdopodobnie zakoń-czył się trend spadkowy i rynek znajdu-je się w jednej z podfal kolejnego rynku byka. To przekonanie powoduje wzrost pewności siebie, inwestorzy poczynają

1. T. Plummer, op. cit., s. 142-145.2. Ibid, s.24.

Page 19: Mvm

19Nr 2 Lipiec 2013 Analiza

sobie śmielej i pewniej, a w przekonaniu tym dodatkowo utwierdzają ich osią-gnięcie w ostatnim czasie zyski, choć tak naprawdę najczęściej jest to odrobienie strat poniesionych w  czasie spadków. Fala trzecia jest odzwierciedleniem naj-większych zakupów aktywów na rynku podczas danego cyklu.3

Fala 4 to wyraz wątpliwości. Dochodzi do korekty, która zaczyna podważać podstawy istniejącego trendu. Sama ko-rekta to rzecz normalna, jednak kiedy jej rozmiar staje się większy niż poprzed-nich korekt w  ostatnim okresie, to na rynek wkracza nerwowość i niepewność co do możliwości dalszej kontynuacji wzrostów.

Fala 5 – chciwość, pojawia się w chwili, gdy ceny powracając do trendu wzro-stowego, przebijają szczyt fali 3. To ro-dzi w  uczestnikach rynku przekonanie o sile i trwałości istniejącego trendu. Im silniejsza jest ta postawa, tym agresyw-niejsze i  pełne pewności siebie zacho-wania można wtedy obserwować. Ry-nek ogarnia chęć osiągnięcia szybkiego i  łatwego zysku. Im dłuższa jest fala 5. w stosunku do fali 3, tym silniejsza bę-dzie korekta, jaka nastąpi po fali 5.

Fala A  to faza strachu. Na rynku, któ-ry wzrastał zbyt długo i  który zaszedł za daleko, po raz kolejny dochodzą do głosu wątpliwości jego uczestników. In-westorzy zaczynają spekulować, czy ak-cje nie są zbyt przewartościowane oraz czy zajęte pozycje nie są zbyt duże. Po-zytywne odpowiedzi powodują, że po

3. Ibid, s.24.

raz kolejny dochodzi do redukowania zawartości portfeli. Z  punktu widzenia Teorii Fal nie jest ważne, czy do wyprze-daży dochodzi w panice czy też powoli. Istotne jest natomiast to, że po 5. fali impulsu ponownie zrodziły się wątpli-wości. Ma też duże znaczenie to czy fala 5. była euforyczna, czy też spokoj-na. Im więcej euforii, tym potencjalnie silniejsze spadki w fali A.

Fala B rodzi się w  czasie, gdy docho-dzi do uspokojenia nastrojów lub w sy-tuacji, gdy gracze dochodzą nagle do wniosku, że panika, jakiej ulegli spro-wadziła ceny zbyt nisko (przynajmniej w danej chwili). Można powiedzieć, że jest to fala złudzeń. Składającym się na nią wzrostom brakuje wiary w kontynu-ację trendu, typowej dla fal impulsu lub też przeciwnie - są one zbyt silne i jed-nomyślne, by miały szansę na dłuższą kontynuację.

Fala C – w tej fazie rynku jego uczestnicy mają już świadomość,

Rysunek 5. Pełny cykl rynkowyŹródło: T.Plummer, Psychologia rynków finan-sowych, WIG-Press, Warszawa 1995, s. 45

Page 20: Mvm

20 Nr 2 Lipiec 2013

całości, co świadczy o fraktalności4 ryn-ku. (rys. 5).

Zachowania społeczne, czy też zbiorowe, podlegają określonym trendom i zmienia-ją się zgodnie z  rozpoznawalnymi sche-matami, takimi jak w przedstawionej teo-rii fal. Fale rynkowe na wykresie kształtują się w postaci pulsu cenowego. O charak-terze zwyżek i  zniżek ceny świadczy ich amplituda wahań. Determinowana jest ona przez to, czy na rynku mamy do czy-nienia ze skrajnymi emocjami wśród in-westorów, czy też panuje na nim spokój. Puls cenowy to sposób analizowania wy-kresu, dla którego cena jest najbardziej wartościowym wskaźnikiem. Analiza im-pulsów i  korekt oddaje puls rynku oraz trafnie odzwierciedla zmiany zachowań i  emocji inwestorów. Naturalna geome-tria zależności układu sił zbiorowości wy-stępuje w  postaci naprzemiennych cykli wzrostowych oraz spadkowych, wyraża-jąc puls ceny. W jego istocie tkwi zrozu-mienie psychologii zmian wszystkich cen na rynkach walutowych.

4. Fraktalność - za jedną z  cech charaktery-stycznych fraktala uważa się samopodo-bieństwo, czyli podobieństwo fraktala do części, z których się składa. Tłumaczy to podobieństwo struktur falowych w każdej skali czasowej, w skali dziennej, do struktur w skali tygodniowej oraz podobnych ana-logii w skali miesięcznej, czy godzinowej.

Piotr Nowosielski - Profesjonalny trader Forex z 5-letnim doświaczeniem na ryn-

ku. Do day-tradingu wykorzystuje techniki oparte o price action. Re-daktor Market Voice Magazine.

że powody, dla których doszło do fali A, były racjonalne. Ich zachowanie jest wtedy konsekwencją przyznania się do tego, że nie mieli racji, biorąc udział w  zakupach na fali B, po czym rozpo-czyna się kolejna fala spadków. Dynami-ka spadków zależy od tego, jak szybko i  jak wielu graczy dojdzie do wniosku, że jest w błędzie. Gdy spadki są wolne, długotrwałe i  wyniszczające psychicz-nie, na rynku dominuje złudna nadzie-ja na powrót do poprzedniego trendu. Jeżeli spadki są krótkie i  gwałtowne, świadczy to o tym, że zbyt wielu graczy dochodzi jednocześnie do wniosku, że jest za drogo i w panice zamyka pozycje otwarte w czasie fali B.

Po zakończeniu ośmiofalowego cyklu, rozpoczyna się drugi analogiczny cykl, który składa się z następnych pięciu fal wzrostowych, po których ponownie są trzy fale spadkowe (w przypadku tren-du wzrostowego). Następną fazą jest trzeci ruch, który to składa się znowu z pięciu fal o tendencji wzrostowej. Sta-nowi on dopełnienie pięciofalowej for-macji wyższego stopnia. Rezultat tego typu sekwencji poszczególnych struktur pięciofalowych obrazuje rys. 5, gdzie szczyt ruchu oznaczony jest przez (5). Po szczycie fali (5) zaczyna się ruch w  kierunku spadkowym, składający się analogicznie z trzech fal. Są one korektą całego poprzedniego ruchu pięciofalo-wego stopnia wyższego. W konsekwen-cji tworzy się kolejny kompletny cykl jeszcze wyższego stopnia. Konkludując, każdy element fali impulsu oraz każdy element pełnego cyklu (fale 1+2 czy też fale 3+4) jest pomniejszoną kopią

Page 21: Mvm

Podnieś efektywność swojego handlu przy użyciu EA

FxPro QuantKonstruktor StrategiiNie jesteś programistą? To nie problem.

FxPro Quant to rewolucja w tworzeniu własnych strategii EA

Dzięki FxPro Quant każdy może teraz zbudować własnego EA przy użyciu przystępnej technologi "drag and drop".

Ostrzeżenie o ryzyku: CFD są kompleksowymi produktami finansowymi które wykorzystują dźwignię finanswową. Dźwignia finansowa może działać zarówno na Twoją korzyść jak i niekorzyść. Handel CFD nie jest optymalnym rozwiązaniem dla wszystkich inwestorów gdyż możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powinieneś ryzykować wiecej niż jesteś w stanie stracić. Zanim zaczniesz handel musisz zapoznać się z ryzykiem oraz zdobyć odpowiednie doświadczenie. Dane historyczne CFD nie są wiarygodnym wskaźnikiem nadchodzących notować. W razie konieczności radzimy skorzystać z niezależnego doradztwa. Prosimy zapoznać się z: ‘Risk Disclosure Statement’.

FxPro UK LTD jest autoryzowane oraz regulowane przez FCA(dawniej FSA) numer rejestracji:509956. FxPro Financial Services Limited jest autoryzowane oraz regulowane przez CySEC, numer rejestracji: 078/07.

FxPro LibraryPobierz przetestowane strategie

z bazy FxPro EA już dzisiajTwoje niezastąpione źródło gotowych i sprawdzonych EA

Jeśli chcesz handlować przy pomocy EA ale nie masz czasu aby stworzyć własnego robota , FxPro ma rozwiązanie. Udostepniamy bazę innowacyjnych, skutecznych oraz sprawdzonych strategii EA.

Pełna automatyzacjawybierz swojego EA i zacznij zarabiać

EA dla wszystkich stylów handluwybierz EA który odpowiada Twojej strategii

Codzienne aktualizacjecodziennie nowe, skuteczne EA

Wszystkie EA są sprawdzonewyniki historyczne EA dostępne

są wraz ze szczegółowym opisem wybranej strategii

Dowiedz się więcej www.FxPro.pl

Page 22: Mvm

22 Nr 2 Lipiec 2013Analiza

Jak wyselekcjonować dobre akcje w 12 krokach?Albert Rokicki

Po latach inwestowania na giełdzie doszedłem do wniosku, że każ-dy inwestor długoterminowy po-

winien mieć własny zestaw kryteriów przy wyborze spółek, których musi bez-względnie przestrzegać, aby odnieść długofalowy sukces. Poniżej przedsta-wiam pokrótce moje 12 kryteriów, któ-re opracowałem na podstawie słynnych 15 pytań Philipa Fishera z  jego książki „Zwykłe akcje - niezwykłe zyski”.

1Spółka powinna być tania pod względem wyceny wskaźnikowej (C/Z, C/ZO, C/WK)Porównujemy podstawowe wskaźni-ki czyli C/Z (Cena do Zysku) czy C/CWK (Cena do Wartości księgowej) do śred-nich dla całego WIG-u i branży w jakiej określona spółka działa. Dane dotyczą-ce średnich dla WIG-u  i  poszczegól-nych sektorów podają takie serwisy jak www.fundamentalna.net, www.sindi-cator.net, www.investio.pl czy www.

Page 23: Mvm

23Nr 2 Lipiec 2013 Analiza

stockwatch.pl. Preferowane są niskie wartości każdego ze wskaźników i  im bardziej są one niższe od średnich dla swoich branż, tym lepiej, choć oczywi-ście nie jest to warunek konieczny i je-dyny. Poniżej znajduje się 11 kolejnych kryteriów doboru spółek.

2Silna marka, unikalny produkt lub technologia o potencjalnym zasię-gu międzynarodowymSpółka, która ma szansę na znalezie-nie się w moim portfelu, musi mieć „to coś”, co odróżnia ją od konkurencji. Musi posiadać jakąś przewagę konku-rencyjną – silnie rozpoznawalną markę, unikalną usługę lub produkt, mające szansę na ekspansję międzynarodo-wą. Patrząc w obecny portfel Warrena Buffetta, widzimy tam właściwie same znane na całym świecie marki, takie jak Coca-Cola, Procter&Gamble, IBM, Ame-rican Express, Harley Davidson, Walmart czy ostatni zakup – Heinz.

3Stabilny akcjonariat (stosunkowo niski free float)Im niższa liczba akcji w wolnym obie-gu, tym moim zdaniem lepiej dla ak-cjonariusza, gdyż podaż akcji jest nie-jako ograniczona i przez to kurs spółki jest mniej narażony na większe waha-nia. Duzi gracze stanowiący stabilny, przewidywalny akcjonariat powodu-ją, iż kurs spółki jest mniej podatny na

przejściowe fluktuacje, a  w  przypadku hossy trend wzrostowy ulega przyspie-szeniu.

4Stosunkowo niskie zadłużenie (współczynnik capital gearing, wskaźnik ogólnego zadłużenia). Ten czynnik powrócił w  wielkim stylu dopiero kilka lat temu - na początku kryzysu finansowego w USA, a potem w  trakcie kryzysu strefy euro. Zarzą-dzający funduszami bardzo obawiają się o firmy nadmiernie zadłużone, na-wet pomimo tego, że ich fundamenty są solidne i mają wspaniałe pomysły na biznes. Wskaźnik ogólnego zadłużenia optymalnie nie powinien przekraczać 50%, ale jeśli znajduje w  bezpiecznej odległości od 100%, to jeszcze moż-na to tolerować, pod warunkiem że wszystkie inne kryteria są w porządku.

5Kompetentny i zdeterminowany zarząd o stabilnym składzieNie trzeba chyba nikomu tłumaczyć wagi tego czynnika. W ostatnich latach doszedłem do wniosku, że jest to jeden z najbardziej pomijanych i jednocześnie jeden z  najważniejszych elementów rzetelnej analizy fundamentalnej. To przecież nie siedziby firm, nie ich sprzęt czy kapitał decydują o sukcesie, ale wła-śnie ludzie, którzy nimi zarządzają. Jak wiadomo „ryba zaczyna psuć się od głowy”.

Page 24: Mvm

24 Nr 2 Lipiec 2013

6Czy spółka planuje finansować się poprzez kolejne emisje akcji?Nie chcemy stać się akcjonariuszami długoterminowymi kolejnego Petroli-nvestu czy kolejnego Biotonu, dlatego należy włączać sobie od razu czerwo-ne światełko, jeśli spółka ogłasza emisję akcji. Oczywiście z  tą ostrożnością nie można przesadzać – jeśli spółka ma ja-sno sprecyzowane cele, na które mają być przeznaczone środki z kolejnej emi-sji, to może to być bardziej korzystne niż zaciągnięcie kredytu czy emisja ob-ligacji.

7Czy spółka zamierza przeprowa-dzać buy back (skup akcji wła-snych)?Z pozoru czynnik pozytywny, ale nieste-ty z mojego doświadczenia wynika, że zawsze jak spółka ogłaszała „buyback”, to kurs przynajmniej w średnim terminie nurkował. Wynika to przecież z prostej i  logicznej kalkulacji zarządów spółek, które chcą odkupywać swoje akcje po jak najlepszej cenie. Nie zależy im wte-dy na ogłaszaniu ambitnych planów, nie planują akwizycji ani nie starają sią upiększać swoich wyników, a  wręcz przeciwnie – zależy im na wręcz obrzy-dzeniu swoich firm w  oczach innych. Dla inwestora wybitnie długotermino-wego może to być oczywiście wielka okazja na dokupywanie wraz z  zarzą-dem po korzystnej cenie.

8Czy spółka wypłaca lub przynaj-mniej zamierza wypłacać dywiden-dę?Dzielenie się zyskami ze swoimi akcjo-nariuszami stało się w  ostatnich cza-sach bardzo modne i  uważam to za największą korzyść z obecnego kryzysu. Pamiętam, jak jeszcze kilka lat temu do-słownie na palcach dwóch rąk można było wyliczyć spółki, które regularnie wypłacały dywidendy – teraz co miesiąc dochodzą kolejne spółki deklarujące podział części zysku ze swoimi akcjona-riuszami. W mojej ocenie jest to istot-ne, gdyż w ciężkich czasach takich jak obecne, dywidenda w  wielu przypad-kach może zrekompensować inwesto-rowi brak zysku na samym kursie. Cena akcji zazwyczaj wraca szybko do pozio-mu sprzed odcięcia dywidendy.

9Czy spółka ma wysoką rentowność kapitałów własnych i aktywów (roe, roa)?To jeden z  najważniejszych kryteriów Warrena Buffetta – stawia go nawet wyżej niż punkt pierwszy, czyli wyce-nę wskaźnikową. Jeśli spółka zarabia bardzo dużo pieniędzy w stosunku do swojego kapitału własnego, to wysokie wyceny wskaźnikowe są wtenczas uza-sadnione.

Analiza

Page 25: Mvm

25Nr 2 Lipiec 2013

10Czy społka ma dobrą komunikację z akcjonariuszami?To również czynnik wciąż często pomi-jany w analizie fundamentalnej w Pol-sce – jeśli spółka mnie pod tym wzglę-dem zawiedzie, to dla mnie praktycznie jest skreślona na zawsze. Mogę dać jej oczywiście szansę, tak jak uczyni-łem to z KGHM po słynnej wpadce ze zwiększonymi nakładami na inwestycje w  Chile (złoże Sierra Gorda), ale jeśli ponownie mnie zawiedzie, to pokazuje jej czerwoną kartkę i już nigdy nie wra-cam – jest tak dużo spółek na GPW, że nie warto nadwyrężać swoich nerwów!

11Czy spółka ma jasno określony pod-stawowy profil działalności?Przykłady takich konglomeratów jak upadły Elektrim, pokazują nam, że spółki przerośnięte w swojej strukturze, gdzie ciężko jest wykazać podstawowy profil działalności, są z czasem bardzo ciężkie do manewrowania, a jedna nie-udana gałąź biznesowa może dosłow-nie położyć całą firmę. Obecnie przykła-dem firmy o  dość niejasnej strukturze i  dużym ryzyku z  tym związanym jest w mojej ocenie Boryszew.

12Czy spółka jest w stanie utrzymać stałą dynamikę zwiększania zy-sków?To kolejny czynnik, na jaki dużą uwagę zwracali zarówno Fisher, jak i  Buffett.

Dla nich najważniejsza jest stała, prze-widywalna dynamika przychodów i zy-sków. Według nich należy wręcz unikać spółek, które nieoczekiwanie pokażą zadziwiająco dobre wyniki w stosunku do poprzednich z tego samego okresu, gdyż jest to mocno podejrzane i w wie-lu przypadkach okazuje się wynikiem zabiegów księgowych lub skutkiem efektów jednorazowych.

PodsumowanieSłynny Warren Buffett powiedział kie-dyś o sobie, że jest w 75% Grahamem i  w  25% Fisherem. Ja, parafrazując słowa mistrza mogę stwierdzić, że je-stem w  50% nim, a  w  50% Fisherem – tak cenię sobie jego praktyczne po-dejście i  słynne 15 pytań tego drugie-go. W oparciu o te pytania stworzyłem własny zestaw 12 kryteriów, bez anali-zy których nigdy nie podejmuje decyzji inwestycyjnych. Każdy może ustanowić swoje indywidualne wagi, jakie posia-da każdy poszczególny punkt. Dla mnie najważniejsze są punkty 2, 4, 5 i 9. Oce-niam każdy poszczególny punkt w ska-li od 1 do 6, a potem w zależności od ich wagi, obliczam ocenę końcową dla spółki.

Analiza

Albert Rokicki - Inwestor giełdowy z  wieloletnim doświadczeniem i  nieza-leżny analityk rynków finansowych. Re-daktor bloga o  tematyce inwestycyjnej: www.longterm.pl. Wyznawca analizy fundamentalnej i  inwestowania dłu-goterminowego metodami Warrena Buffetta i Filipa Fishera.

Page 26: Mvm

26 Nr 2 Lipiec 2013

Trading the Ross HookJoe Ross

The Ross hook (Rh) is always created as the result of profit taking. It is defined in the following way: • The first failure of prices to continue in

the direction they were going regard-less of time frame:

• Subsequent to the breakout of the #2 point of a 1-2-3 formation

• Subsequent to the breakout of any area of consolidation contain-ing at least 4 price bars

Let’s look at some examples, here is a daily chart:

Of course the proper way to trade the Rh is through the use of the Traders Trick En-try™. The Traders Trick Entry and the Rh go hand in hand and are part and par-cel of each other. The Traders Trick Entry is only one way to implement the Rh.

The 1-2-3 formation is part of the Law of Charts™, and the Traders Trick Entry is the best way to trade the Rh formation.

Now let’s look at a 5 minute chart.

Notice that every Rh is a  potential #1 point for prices to move in the opposite direction. As soon as a #2 point is estab-lished, the Rh turns into a #1.

It is important that you refrain from tak-ing a breakout of the point of the Rh™. Too often this will place you in the market too late for capturing a sizable portion of each move.

There are numerous ways in which you can use the Rh. I will present here just one of the methods. Hooks can be combined with indicators if you like. Here we will combine the 1-2-3, the hook and a simple moving average, as one way in which you might trade.

The chart shows trending prices under-scored by a simple 9 bar moving average of the Opens.

To compute the moving average, simply add together the Opening prices of the

FOREIGN INSIGHT

Page 27: Mvm

27Nr 2 Lipiec 2013 FOREIGN INSIGHT

latest 9 price bars, and divide by 9, and then plot.

Here are the rules for trading: First you must define a trend. I did it here by virtue of the violation of the #2 point of a 1-2-3 low formation.

We buy one tick above the #2 point as prices move higher (breakout) above the #2 point.

Figure 3 and Figure 4

For protection, we trail a  stop loss one tick below the previous bar’s value for the moving average.

In our example, prices do not move below the previous bar’s moving average until the price bar marked ‘Out.’

Let’s talk briefly about trade manage-ment. Assuming you bought 3 contracts upon entry you would cash one contract as soon as you could cover costs and take a small profit.

You would then trail a  stop protecting 50% of your unearned paper profits, and move one stop to breakeven. If you prefer, move both stops to breakeven.

Once prices move up a sufficient amount to where both stop losses can be placed above breakeven, trail one stop at 50% and another wherever it feels comfortable.

Page 28: Mvm

28 Nr 2 Lipiec 2013FOREIGN INSIGHT

Keep in mind that ‘stop loss’ means pro-tecting your position against a serious loss of margin. Once the trade is in the clear, “stop loss” means protecting your posi-tion against loss of profits.

The simple trend following method we have shown you is not the ‘be-all to end-all’ method of following a trend. There is much more to learn about trading trends.

Figure 5 and Figure 6

You might consider any of the following management styles:1. Taking all of your position off at once

time at a  specific objective of points, ticks, or dollars.

2. Taking 1/3rd of your position off at a first objective and then the remain-der at a second objective.

3. Taking 2/3rds of your position off at a first objective and the remainder at a second objective.

4. Taking 1/2 of your position off at a first objective and 1/2 at a  second objec-tive.

All of the above methods involve not only money management, but trade man-agement as well. Money management involves setting monetary, tick, point, or even percentage objectives. The following methods involve trade management for the first taking of profit at an objective, but then using a trailing stop (trade man-agement) for one or more of the profit taking exits.5. Taking 1/3rd of your position off at

a first objective and trailing a stop with 2/3rds of your position.

6. Taking 2/3rds of your position off at a first objective and trailing a stop for the final 1/3rd of your position.

7. Taking 1/2 of your position off at a first objective and trailing a stop for the re-maining 1/2 of your position.

I’m sure by now you can see that there are other management combinations as well.

By means of testing you should be able to determine which method works best for your chosen market and time frame. Also realize that no method of management is to be set in stone. Markets change con-stantly, and you must adapt your trading to the realities of your chosen market. Let me give you an example:

At one point in my trading career, when the currencies were heavily traded, a time prior to the creation of the stock indices, I  found that in trading the Swiss franc I  was able to consistently make 12 ticks on most Traders Trick Entries.

Trading was during that time interval very easy for me. All I  had to do was place my entry stop order in the market, and

Page 29: Mvm

29Nr 2 Lipiec 2013 FOREIGN INSIGHT

contingent upon being filled, I  would have a “Market if Touched” order resting 12 ticks beyond my proposed entry point.

This method of management worked for almost a  year. (Note: Market if Touched orders are not available on all trading platforms. If not, then use a stop market order instead.)

Then one day I noticed that all I could get was 10 ticks – eventually only 8 ticks, then 6 ticks. This method of management was not worth trading for less than 6 ticks, because at 6 6ticks I  had to double my position size to make the same amount as before.

When I could no longer get 6 ticks I aban-doned the method. I moved to other mar-kets and did well in those – mainly the British pound and the Japanese yen. How-ever, in those markets I had to trade a bit differently than in the Swiss franc.

It took some time, and I periodically kept an eye on the Swiss franc. Then I noticed that it was once again possible to make 12 ticks. This time that niche lasted only 6 months and it was over, with the franc moving back to less than 6 ticks in a mat-ter of days.

In 56 years of trading, I have not found a holy grail of trading. In today’s markets I  find that I  have to change and adapt more often than ever before.

Changes in today’s markets are many, and the markets continue to change more rapidly than ever before. New exchanges, new markets, computers and electronic

trading, have all changed the markets – es-pecially in that they have brought in many thousands of new participants. Since any market is comprised of all its participants, the changes have been monumental. No longer are the markets dominated by pro-fessional speculators and commercial in-terests.

Today, much of day trading is heavily pop-ulated by amateurs trying to get rich quick. The single phenomenon of amateur day traders has caused the markets they trade in to become chaotic and confusing.

You must change. You must adapt. You must coordinate your trading with what is really happening. To that extent, you must trade the Rh intelligently and with com-mon sense. There is nothing magic about Ross hooks. They describe what happens when traders take profits during the course of a trend. There is nothing more to gain than the realization of the simple fact of profit taking and what it looks like on a chart.

Joe Ross - is CEO of Tra-ding Educators, Inc. He is still an active trader after 56  years in the markets. He is the author of 12 bo-oks on trading and several E-Books as well. Trading Educators is dedicated to the training and support of traders at any level of experience in any market. Joe is the

discoverer of the Law of Charts™ and the Traders Trick Entry™. The Ross Hook bears his name.

Page 30: Mvm

30 Nr 2 Lipiec 2013Zarządzanie kapitałem

3 zasady dobrej dywersyfikacji portfelaMagdalena Sadowska

Dywersyfikacja portfela to ważny element zarządzania kapitałem. Jej stosowanie pomaga ogra-

niczać ryzyko zarządzanego portfela, a  tym samym potencjalne straty wy-wołane podjęciem nietrafnych decyzji inwestycyjnych. W  przypadku wyboru inwestycji, która zamiast wygenerować zysk, zaczęła przynosić straty, jej wpływ na wartość i  stopę zwrotu z  portfela zdywersyfikowanego będzie znacznie

mniejszy niż w przypadku portfela skon-centrowanego jedynie na kilku walo-rach.

W efekcie dobrze przeprowadzonej dy-wersyfikacji możliwe jest stworzenie portfela, którego ryzyko jest niższe niż ryzyko poszczególnych aktywów wcho-dzących w jego skład. Dodatkowo, ocze-kiwana stopa zwrotu z takiego portfela jest nie niższa niż aktywa o  najniższej oczekiwanej stopie zwrotu i nie jest wyż-sza niż aktywa o najwyższej oczekiwanej

Page 31: Mvm

31Nr 2 Lipiec 2013 Zarządzanie kapitałem

stopie zwrotu. Wzrost oczekiwanej sto-py zwrotu z portfela przy spadku jego ryzyka jest efektem pożądanym.

Zasada 1Dywersyfikacja branżowaDywersyfikacja branżowa jest narzę-dziem pozwalającym inwestorowi mini-malizować swoje ryzyko, bez istotnego zmniejszania oczekiwanego zysku. Zda-rza się tak, że kryzys dotyka tylko po-jedyncze branże gospodarki. W  takiej sytuacji dywersyfikacja sektorowa po-zwala na zminimalizowanie negatywne-go wpływu kryzysu w jednej czy w kilku branżach na wartość całego portfela. Ponadto, dywersyfikacja polegająca na wyborze spółek z kilku (wielu) branż, za-miast z jednej, jest jednym z prostszych sposobów redukcji ryzyka, niewymaga-jącym skomplikowanych obliczeń ma-tematycznych. Wreszcie, często można zaobserwować sytuację, w  której zła kondycja jednej branży współwystępuje z dobrą sytuacją w innej branży (branże substytutowe, np. transport kolejowy, drogowy, lotniczy). W  takim wypad-ku posiadanie w  portfelu akcji spółek z branż substytutowych spowoduje, że portfel będzie mniej wrażliwy na skutki kryzysu w  pojedynczych sektorach go-spodarki.

Weźmy trzy przykładowe portfele: Port-fel A składa się z akcji Boryszewa (prze-mysł metalowy), oraz BRE (bank), Port-fel B to portfel A  rozszerzony o  akcje Dudy (przemysł spożywczy) oraz Portfel C, który jest Portfelem B poszerzonym o  akcje Netii (telekomunikacja). Dane dotyczące stopy zwrotu oraz ryzyka

mierzonego odchyleniem standardo-wym dla poszczególnych portfeli oraz akcji wchodzących w  ich skład zostały przedstawione w tabeli 1.

Tabela 1. Stopa zwrotu vs ryzyko, przykład dywersyfikacji branżowej.

Portfel Stopa zwrotu Ryzyko

Boryszew -32% 0,12

BRE 58% 30,37

Duda 9% 0,15

Netia -16% 0,73

A 20% 17,49

B 20% 13,08

C 20% 12,40

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z bossa.pl za okres 2.01.2012-19.06.2013 r.

Z  danych przedstawionych w  tabeli 1 wynika, że mimo iż portfele A, B i C cha-rakteryzują się taką samą stopą zwrotu to ryzyko poszczególnych portfeli jest różne. Dodawanie kolejnych akcji spół-ek prowadzących działalność w różnych branżach do portfela powoduje obni-żenie jego ryzyka. Dodając do Portfela A  akcje Dudy i  Netii obniżamy ryzyko portfela o blisko 30%.

Podsumowując, wybór spółek z różnych branż jest jednym z istotnych czynników wpływających na ryzyko portfela inwe-stycyjnego. Dlatego budując portfel warto zastosować dywersyfikację bran-żową, która niewielkim nakładem pra-cy pozwoli obniżyć ryzyko portfela nie wpływając istotnie na jego ocze-kiwaną stopę zwrotu.

Page 32: Mvm

32 Nr 2 Lipiec 2013Zarządzanie kapitałem

Zasada 2Dywersyfikacja międzynarodowaDywersyfikacja międzynarodowa jest rozszerzeniem dywersyfikacji branżowej o spółki działające w różnych obszarach geograficznych. Jej stosowanie sprawia, że portfel staje się mniej wrażliwy na za-wirowania gospodarcze w poszczegól-nych krajach. Podsumowując, dywer-syfikacja międzynarodowa pozwala nie tylko obniżyć wrażliwość zarządzanego portfela na słabą sytuację ekonomiczną w  poszczególnych gospodarkach, ale również obniżyć jego ryzyko.

Inwestorzy dokonujący transakcji jedy-nie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie mogą próbować dokonać namiastki dywersyfikacji międzynarodo-wej. Na GPW dostępne są spółki zagra-niczne z 20 krajów, takich jak Kanada, Izrael czy Luksemburg, które mogą być alternatywą dla inwestycji w spółki dzia-łające na rodzimym rynku.

Dobrym sposobem na dokonywanie dy-wersyfikacji międzynarodowej jest inwe-stowanie w popularne kontrakty CFD na indeksy giełdowe. Są one dostępne dla szerokiego grona odbiorców na platfor-mach foreksowych.

Weźmy przykładowe dwa portfele: Portfel A  złożony z CFD na futures na Nikkei225 (Japonia) oraz S&P500 (USA) oraz Portfel B, który jest rozszerzeniem Portfel A  o  CFD na futures na DAX (Niemcy). Dane dotyczące stopy zwro-tu oraz ryzyka mierzonego odchyleniem standardowym dla poszczególnych portfeli, a  także dla kontraktów futu-res na indeksy, wchodzących w  skład

poszczególnych portfeli, zostały przed-stawione w tabeli 2.

Tabela 2. Stopa zwrotu vs ryzyko, przykład dywersyfikacji międzyna-rodowej.

Portfel Stopa zwrotu Ryzyko

DAX 32% 618,59

NIKKEI225 50% 1790,14

S&P500 25% 97,58

A 35% 792,59

B 35% 766,07

Źródło: opr. wł. na podst. danych z plat-formy bossafx za okres 03.01.2012-20.06.2013

Z  wyników przedstawionych w  tabe-li 2 wynika, że po dodaniu do Portfela A CFD na futures na DAX przy zachowa-niu tej samej stopy zwrotu jego ryzyko spadło o blisko 5%. Co prawda, ryzyko obu portfeli jest wyższe niż ryzyko CFD na futures na Nikkei225 oraz S&P500, ale uzyskana stopa zwrotu z portfeli jest wyższa niż w przypadku obu CFD. Z ko-lei ryzyko portfeli jest zdecydowanie niż-sze niż w przypadku CFD na futures na DAX (o ponad 55%).Reasumując, wprowadzenie dywersy-fikacji międzynarodowej może istotnie obniżyć ryzyko zarządzanego portfela, nie wpływając znacząco na jego ocze-kiwany zysk.

Zasada 3Dywersyfikacja międzyrynkowaDywersyfikacja międzyrynkowa to ła-twy i  szybki sposób na zmniejszenie ryzyka portfela. Instrumenty z  różnych rynków dostępne są na platformach

Page 33: Mvm

33Nr 2 Lipiec 2013

foreksowych. Można na nich handlo-wać zarówno kontraktami CFD na akcje, jak i na indeksy giełdowe, kursy par wa-lutowych, surowce, towary rolne i wie-le innych. Inwestowanie w instrumenty oparte o ceny aktywów z  różnych ryn-ków pozwala zbudować portfel mniej wrażliwy na sytuację na poszczególnych rynkach aktywów.

Zaletą stosowania dywersyfikacji mię-dzyrynkowej jest uodpornienie portfela na niekorzystną, z punktu widzenia in-westora, sytuację na rynkach poszcze-gólnych aktywów. Rozszerzenie dywer-syfikacji o  aktywa z  różnych rynków pozwala na większą dowolność w wy-borze instrumentów. Szersza gama do-stępnych instrumentów daje większe możliwości dywersyfikacji, czyli bezpo-średnio przekłada się na obniżenie ryzy-ka portfela.

Korzystanie z  usług brokerów forekso-wych zdecydowanie ułatwia stosowanie dywersyfikacji międzyrynkowej. Dzieje się tak, po pierwsze, z powodu dostępu do szerokiej gamy instrumentów w jed-nym miejscu, a po drugie, z powodu ni-skich depozytów wymaganych przy za-wieraniu transakcji. Przykładowo, giełda w  Chicago (CME) oferuje kontrakty na złoto, gdzie jeden kontrakt opiewa na 100 uncji, a  depozyt początkowy wy-nosi 7040,00 USD (dane z  www.cme-group.com z  dnia 21.06.2013). Tym-czasem platforma BOSSAFX oferuje CFD na kontrakt na złoto, gdzie jeden lot odpowiada kontraktowi na 50 un-cji złota. Aby zakupić na niej 0,10 lota instrumentu FGOLD wystarczy 658,46 PLN depozytu (dane z  www.bossafx.pl

z  dnia 21.06.2013). Przykład pokazu-je, o ile bardziej dostępny jest dla prze-ciętnego inwestora CFD na kontrakt niż sam kontrakt. Należy jednak pamiętać, że opisane wyżej depozyty to depozyty początkowe. Przy niekorzystnej z punk-tu widzenia inwestora zmianie ceny (dla pozycji długich – spadek ceny instru-mentu, a dla krótkich – wzrost) inwestor może zostać wezwany do uzupełnienia depozytu. W  przypadku nieuzupełnie-nia depozytu pozycja może zostać za-mknięta przez brokera.

Dywersyfikacja portfela jest ważnym elementem zarządzania kapitałem. Jak zostało pokazane na powyższych przy-kładach, pozwala ona na ograniczanie podejmowanego ryzyka i niekoniecznie musi negatywnie wpływać na oczekiwa-ny zysk z portfela. Ponadto, rozszerze-nie portfela o kolejne aktywa daje wię-cej możliwości inwestycyjnych.

Rzecz jasna, każdy inwestor powinien tak dopasować strategię dywersyfikacji, żeby nie burzyć początkowych założeń inwestycyjnych. Dywersyfikacja powin-na stanowić rozszerzenie podstawo-wych założeń inwestycyjnych, gdyż jako strategia sama w sobie nie gwarantuje osiągnięcia zamierzonych celów. Jest to jedynie jeden z elementów, który może poprawić efektywność zarządzanego portfela.

Zarządzanie kapitałem

Magdalena Sadowska - Doradca in-westycyjny, Senior FX Trader w  DM BOŚ, absolwentka Szkoły Głównej Handlowej. Prywatnie inwestor gieł-dowy i miłośniczka pilatesu.

Page 34: Mvm

34 Nr 2 Lipiec 2013Psychologia

Gdzie tkwi klucz do psychiki skalpera?Mariusz Maciulewicz

Znaczenia psychologii w handlu na rynku forex nie można deprecjo-nować. Mechanizmy zachodzące

w głowie każdego tradera przekładają się na podejmowane przez niego decy-zje, a w dalszej kolejności – na osiągany wynik finansowy. Mnogość czynników, jakie wpływają na te mechanizmy, po-woduje, że bardzo trudno jest stworzyć profil „tradera idealnego”, będącego emocjonalnie zrównoważoną, konse-kwentną maszyną do zarabiania pienię-dzy. Nie oznacza to jednak, że oddzia-ływania zachodzące pomiędzy psychiką tradera a  jego decyzjami inwestycyjny-mi, są nieuchwytne. Ten tekst to próba uwypuklenia kilku ważnych prawidło-wości, które odpowiednio zanalizowa-ne i  szybko wychwycone przez osobę handlującą walutami na rynku forex w  krótkim interwale czasowym, mogą co najmniej uchronić ją przed mocnym obsunięciem kapitału, a nawet pomóc w jego powiększaniu.

Transakcje zawierane przez skalperów charakteryzują się z  jednej strony dość krótkim czasem trwania, z  drugiej zaś strony – stosunkowo małym przewidy-wanym zyskiem liczonym w  pipsach, w porównaniu do handlu długotermi-nowego. Z  tych względów poczyna-nia skalperów muszą być odpowied-nio przemyślane, a  czas ich reakcji na

określone sytuacje rynkowe w  toku transakcji skrócony do minimum. Każ-dy trader krótkoterminowy na rynku forex ma określoną strategię zajmowa-nia pozycji, opartą czy to na backte-stach przeprowadzonych na historycz-nych kwotowaniach par walutowych, czy to na doświadczeniach uzyskanych podczas gry. Nie ulega wątpliwości, iż zasadą najprostszą i najtrudniejszą za-razem jest konsekwencja w  trzymaniu się założonego trading planu. Jednak-że przestrzeganie jego założeń obwa-rowane jest licznymi warunkami, które mogą nie zostać spełnione, jeżeli skal-per ulegnie którejś z  pokus, jakie ge-nerują określone sytuacje, zarówno te zachodzące na samym rynku, jak i  te zachodzące w umyśle samego tradera.

Jako że istotą skalpingu jest dość czę-ste zawieranie transakcji przez tradera, oczywistym jest, iż każdy skalper musi obserwować na bieżąco – w zależności od obranej strategii – jeden lub więcej instrumentów finansowych. Jego zdol-ności poznawcze oraz percepcja muszą działać na najwyższym poziomie, aby spośród różnorodnych ruchów ceno-wych zachodzących codziennie na róż-nych walorach wybrać te, które speł-niają założenia systemu. Wymaga to spostrzegawczości, refleksu, cierpliwo-ści oraz chłodnego umysłu. Wszystkie te właściwości da się osiągnąć jedynie przy maksymalnym wypoczęciu oraz

Page 35: Mvm

35Nr 2 Lipiec 2013 Psychologia

skupieniu na pracy. Niewypoczęty, nie-wyspany i nieprzygotowany psychicznie do sesji trader jest narażony na uleganie pokusie niecierpliwości, i wobec braku sygnałów generowanych przez system w dłuższym przedziale czasowym może mieć tendencję do zajmowania pozycji wbrew przyjętym założeniom, a  tym samym naruszać najprostszą z  zasad konsekwentnego podążania za zało-żeniami trading planu. Równowaga psychiczna, spokój oraz opanowanie ważne są w  każdej minucie tradingu uprawianego przez skalpera – dotyczy to sytuacji, w której skalper ma otwartą pozycję, jak i sytuacji, w której jest poza rynkiem i czeka na pojawienie się odpo-wiedniego sygnału do zajęcia pozycji. W skrajnych przypadkach zajęcie pozycji poza systemem może wynikać z małej odporności umysłu tradera krótkoter-minowego na sugestie – wobec braku wygenerowanego przez własny system sygnału, niecierpliwość podparta chę-cią osiągnięcia zysku za wszelką cenę może spowodować, iż skalper otworzy

pozycje w  oparciu o  sugestię innego tradera, czy też sygnał zaczerpnięty z ja-kiegoś forum internetowego bądź przy wykorzystaniu świeżo opublikowanej przez instytucję finansową rekomenda-cji. Faktem niekwestionowanym jest to, że umysł tradera krótkotermino-wego powinien charakteryzować się obiektywizmem i  chłodem

Page 36: Mvm

36

i pozostawać oporny na wszelkie suge-stie spoza systemu zajmowania pozycji.

Z  istoty handlu uprawianego przez skalpera wynika mnogość otwieranych każdego dnia pozycji. Otwarta pozy-cja wymaga zaś umiejętnego prowa-dzenia i nadzoru, aby spełnione zosta-ły założenia obranego trading planu. Psychika tradera krótkoterminowego będzie narażona na wypadki zacho-dzące w związku z przebiegiem i wyni-kiem każdej z  tych transakcji. Co naj-ciekawsze, niezależnie od wyniku tych transakcji, mogą wystąpić określone niebezpieczeństwa związane z pewny-mi reakcjami emocjonalnymi, które to mogą zaburzyć realizowanie wcześniej obranej strategii. Najbardziej stresogen-nym wypadkiem jest sytuacja, w której pozycja otwarta przez skalpera zostaje zamknięta na stracie (czy to ręcznie, czy to w wyniku aktywacji zlecenia stop-loss – zależnie od obranego systemu). Uby-tek kapitału spowodowany nieudaną

transakcją wywiera automatycznie pre-sję na wynik osiągany danego dnia lub tygodnia – w  umyśle tradera rodzi się chęć szybkiego odrobienia strat, a po-mija się świadomość tego, że w dłuż-szym terminie system i tak zarabia, bo jest odpowiednio skalibrowany pod względem skuteczności i  stosunku zy-sku do ryzyka w każdej transakcji. W ten sposób skalper jest bardziej narażony na otwieranie pozycji nieprzemyśla-nych, często takich, które rażąco odbie-gają od założeń trading planu. Innego rodzaju sytuacja występuje, gdy trans-akcja zostaje zamknięta na wyjściowym poziomie cenowym (break-even), jeżeli oczywiście system przewiduje zabez-pieczanie pozycji po osiągnięciu kon-kretnego zysku. Niektórym traderom ciężko pogodzić się z  faktem, iż przed zamknięciem na poziomie break-even transakcja wykazywała zysk, ale cena instrumentu zawróciła i  spowodowała aktywację zlecenia zabezpieczającego. W  tym momencie w  umyśle skalpera może wykreować się złudna iluzja, iż transakcja zamknięta bez zysku to tak naprawdę strata, liczona w  pipsach, które były już zarobione w pewnym mo-mencie, ale ostatecznie nie zostały dopi-sane do rachunku. Efektem tego może być ponowna próba zajęcia pozycji, tym razem spóźniona i oczywiście przecząca założeniom systemu, a  to w rezultacie może doprowadzić do negatywnych skutków dla kapitału. Wreszcie trzecia możliwa sytuacja po otwarciu pozycji to osiągnięcie poziomu take profit, czyli zrealizowanie zysku założonego na po-czątku w oparciu o trading plan. Pozor-nie taka sytuacja powinna być dla tra-dera sygnałem, że system jest skuteczny

Nr 2 Lipiec 2013Psychologia

Page 37: Mvm

37

i zarabia, jednak i tutaj czai się pewne zagrożenie, polegające na uśpieniu czujności skalpera i  wyeliminowaniu pewnego zmysłu krytycznego. Zbyt duża pewność siebie również może za-burzyć mechanizm podejmowania de-cyzji inwestycyjnych i  spowodować, że pewne ramy ograniczające skalpera we wchodzeniu na rynek zostaną zbytnio poluzowane i  w  konsekwencji dopro-wadzi to do zajęcia pozycji wbrew tra-ding-planowi. Jak widać na powyższym przykładzie, skalper narażony jest na wpadanie w  różnego rodzaju pułapki psychologiczne niezależnie od wyniku otwartej pozycji.

Każdy trader zakłada w swojej działal-ności na rynku forex określone puła-py dotyczące ilości pipsów, którą chce osiągnąć zarówno w  przeliczeniu na jedną pozycję, jak i w ujęciu długoter-minowym – dziennym, tygodniowym bądź miesięcznym. Takie planowanie może również stać się pułapką dla skal-pera, w zależności od stopnia osiągnię-cia założonych celów w  danym dniu bądź tygodniu. I tak, w momencie gdy trader ma świadomość, że cel nie zo-stał zrealizowany w  stopniu satysfak-cjonującym, może mieć tendencję do zawierania transakcji na siłę i przesunąć ciężar skupienia z przestrzegania zasad systemu na osiągnięcie danego celu fi-nansowego. Taka sytuacja jest niedo-puszczalna, gdyż wypacza ona wypra-cowane z  góry założenia co do zasad zajmowania pozycji i prowadzi najczę-ściej do dużego ubytku kapitału, a tym samym do porażki. Skalper powinien koncentrować się przede wszystkim na jakości zajmowanych pozycji, mając

oczywiście świadomość wyniku wszyst-kich transakcji w danym okresie, ale nie dopuszczając do tego, aby ta świado-mość i presja na wynik przysłoniła mu fundamentalne reguły dotyczące wcho-dzenia na rynek.

Handel uprawiany na rynku przez skal-perów charakteryzuje się dużą liczbą zajmowanych pozycji oraz swoistą dy-namiką. Upływ czasu, zmienność par walutowych w krótkim okresie oraz sto-pień skomplikowania systemu zawiera-nia transakcji wymuszają na traderach krótkoterminowych osiągnięcie i utrzy-manie stanu maksymalnego skupienia, równowagi emocjonalnej, obiektywi-zmu oraz umiejętności chłodnej oceny sytuacji rynkowej. Wszystkie te czynniki mogą zostać zaburzone przez wystą-pienie jednej z wyżej opisanych sytuacji, dlatego też skalping nie jest strategią dobrą dla każdego tradera. Świado-mość tych zagrożeń pozwala jednak na stałe doskonalenie się traderów i zwięk-sza prawdopodobieństwo ominięcia psychicznych pułapek, czających się na nich praktycznie w każdej chwili.

Nr 2 Lipiec 2013 Psychologia

Mariusz Maciulewicz - Inwestor gieł-dowy od 2007 r. i trader na rynku forex od 2010 r., w handlu opiera się o techni-kę analizy wskaźnikowej oraz scalpingu. Absolwent prawa, zgłębia tajniki prawa obrotu instrumentami finansowy-mi, prawa spółek handlowych oraz prawnopodatkowych aspektów han-dlu na rynku forex.

Page 38: Mvm

38 Nr 2 Lipiec 2013

Duma – zły doradca inwestoraDorota Sierakowska

„Duma to skórka od banana, na której można się przewrócić.” Te żartobliwe sło-wa Eda Seykoty, jednego z najskuteczniej-szych współczesnych traderów, uderzają w sedno. Duma to uczucie, które bardzo szybko może doprowadzić inwestora do upadku – o  ile tej niebezpiecznej emocji nie zidentyfikuje w sobie na czas. Jak więc nie dać się dumie sprowadzić na manow-ce?

W dłuższym horyzoncie czasowym problem z  dumą zapewne zostanie odzwierciedlony stanem naszego rachunku inwestycyjnego. Wygórowane zdanie o  własnych umiejęt-nościach może wywołać w  nas niesłuszne wrażenie, że zawsze powinniśmy mieć rację i wygrywać z rynkiem. Tymczasem takie my-ślenie często prowadzi do poważnych błę-dów. Jak więc zidentyfikować tę emocjonal-ną pułapkę, zanim wyzerujemy nasze konto?Wiara we własne możliwości to nic złego – dodaje nam ona pewności siebie, pozwala być konsekwentnym w działaniu. Dla inwe-stora, wiara w słuszność własnego postępo-wania jest o tyle ważna, że pozwala wytrwać w  przestrzeganiu własnego systemu inwe-stycyjnego, bez oglądania się na rady osób z zewnątrz. Jednak czasem konsekwencja i  upór dzia-łają na niekorzyść inwestora. Dzieje się tak

Psychologia

Page 39: Mvm

39Nr 2 Lipiec 2013

wtedy, gdy wiążą się z brakiem otwartości, przekonaniem o własnej nieomylności. Gra-nica pomiędzy wiarą we własne siły a  nie-uzasadnioną dumą bywa cienka.

Wiem, że obiektywne spojrzenie na siebie jest bardzo trudne, dlatego poniżej pre-zentuję trzy popularne postawy świadczące o  nieuzasadnionej dumie inwestora. Jeśli, Drogi Inwestorze, rozpoznajesz w  którejś z tych postaw siebie, to jesteś na dobrej dro-dze do sukcesu na rynku – uświadomienie sobie problemu to w końcu pierwszy krok do jego eliminacji.

SYTUACJA NR 1„Stworzyłem dobrze prosperujące przed-siębiorstwo. Skoro udało mi się odnieść sukces w  biznesie, na pewno będę też świetnym inwestorem.”W  emocjonalną pułapkę dumy nadzwyczaj łatwo wpaść, gdy mamy już za sobą sukcesy w  innych dziedzinach życia. Skoro bowiem osiągnęliśmy już wiele, na przykład w dzie-dzinie biznesu, to możemy wtedy uznać, że jesteśmy wystarczająco inteligentni, zdolni, itd., by na rynkach finansowych wiodło nam się co najmniej równie dobrze. Cóż może być bowiem trudnego w zwykłym kupowa-niu i sprzedawaniu?

Bagatelizowanie stopnia skomplikowania rynków finansowych to rezultat niewiedzy na jego temat. Ci, którzy radzą sobie świet-nie jako spekulanci, najczęściej traktują grę na giełdzie jako swój zawód, a  osiąganie przez nich regularnych (lub nawet spektaku-larnych) zysków to efekt wielu lat doskonale-nia swoich kwalifikacji. Co więcej, kluczowy czynnik decydujący o sukcesie w tradingu – odpowiednie przygotowanie psychiczne – to umiejętność, której nie można potwierdzić

żadnym certyfikatem… i być może dlatego jest ona tak często ignorowana.

Co zrobić w takiej sytuacji?Przyjmij do wiadomości, że zarabianie na ryn-kach finansowych to zawód jak każdy inny. Czy pamiętasz, jak wiele lat zajęło Ci tworze-nie swojego przedsiębiorstwa od podstaw? Albo ile lat zajęło Ci studiowanie medycyny i uczestnictwo w kolejnych praktykach i sta-żach, zanim stałeś się jednym z najlepszych lekarzy w swoim mieście? Droga do sukce-su w tradingu może być równie długa. Nie wystarczy do tego sama inteligencja – tak samo, jak sama inteligencja nie wystarczy do tego, by przeprowadzać operację na otwar-tym sercu. To praktyka czyni mistrza. Odpowiedz więc sobie na pytanie: czy jesteś skłonny poświęcić sporo czasu, by osiągnąć inwestycyjny sukces? Czy bierzesz pod uwa-gę fakt, że mimo starań, możesz – przynaj-mniej na początku – tracić pieniądze? Czy inwestowanie jest dla Ciebie na tyle interesu-jące, by zainwestować w merytoryczne przy-gotowanie (książki, kursy)? Jeśli na powyższe pytania odpowiedziałeś przecząco – to być może zamiast bić się z rynkiem, którego do końca nie rozumiesz, lepiej oddać pieniądze do zainwestowania specjalistom?

SYTUACJA NR 2„Nie mogę sprzedać tych akcji tak tanio. Na pewno podjąłem dobrą decyzję i noto-wania niedługo odbiją w górę.”Nieumiejętność ucinania niewielkich strat to najszybsza droga do wyrzucenia inwesto-ra z  rynku. Mimo że ucinanie strat to jed-na z  najważniejszych zasad inwestowania, w  praktyce jest ona nonszalancko ignoro-wana przez większość inwestorów. Dlaczego tak się dzieje? Kluczem do

Psychologia

Page 40: Mvm

40 Nr 2 Lipiec 2013

zrozumienia tej irracjonalności inwestorów jest między innymi duma. Gdy cena danego aktywa idzie w inną stronę niż sądziliśmy, jest to prawdopodobnie znak, że pomyliliśmy się co do wyboru aktywa lub co do momentu wejścia na rynek. Skoro tak jest, to logicznym rozwiązaniem jest wyjście z rynku, dopóki strata jest niewielka, zamiast ryzykowania, że się ona pogłębi. Niemniej jednak, zakończenie danej transakcji na mi-nusie oznacza przyznanie się do błędu – do tego, że nasza decyzja była niewłaściwa. Ta gorycz porażki jest dla wielu inwestorów nie do zaakceptowania – ich duma podpowia-da im wtedy, że być może to oni mają rację, a  rynek się pomylił i  niedługo niekorzystny dla nich ruch zostanie skorygowany. Z tym, że najczęściej tak się nie dzieje, a inwestoro-wi nie pozostaje nic innego, jak zaakcepto-wać stratę, która urosła do potężnych roz-miarów.

Co zrobić w takiej sytuacji?Słynny psycholog Van K. Tharp radzi zmie-nić nastawienie i postrzeganie porażek. Na-leży myśleć o spekulacji jako o grze, w któ-rej błędem jest nie stracenie pieniędzy, lecz nieprzestrzeganie ustalonych reguł. Tharp radzi więc, by przed każdym dniem inwe-stowania przypomnieć sobie zasady, którymi chcemy się kierować, natomiast pod koniec dnia zrobić podsumowanie i sprawdzić, czy faktycznie tych reguł się trzymaliśmy. Jeśli tak – powinniśmy uznać to za sukces i sobie po-gratulować, nawet jeśli straciliśmy pieniądze (bo – być może – mogliśmy stracić ich jesz-cze więcej). Jeśli nie – to właśnie to nieprze-strzeganie reguł powinniśmy potraktować jako porażkę związaną z  wystawieniem się na przesadne ryzyko.Ponadto pamiętajmy – „mieć rację” to nie zawsze znaczy „zarabiać”. Nawet jeśli

przeprowadziliśmy mnóstwo analiz przema-wiających za danym scenariuszem, to jeszcze nie znaczy, że taki scenariusz się zrealizuje. Jeśli więc nie potrafimy wytłumaczyć tego, co się dzieje na rynku, lepiej pozostać poza nim, przypominając sobie słynne stwierdze-nie Johna M.Keynesa, że „rynek może po-zostać nieracjonalny znacznie dłużej, niż ty pozostaniesz wypłacalny”.Oczywiście – przyjemnie jest mieć rację. Ale jeszcze przyjemniej jest zarabiać pieniądze.

SYTUACJA NR 3„To, że straciłem dużo pieniędzy na tej transakcji, to nie moja wina. Przecież nie można było przewidzieć takiego odczytu danych makro.”To prawda, że rynki czasem zachowują się nerwowo. Mijające się z  oczekiwaniami dane makro, fatalny raport kwartalny spół-ki lub zaskakująca wypowiedź szefa które-goś z banków centralnych potrafią wywołać na rynku przesadny optymizm lub panikę. Gwałtowne ruchy cen dla niektórych inwe-storów mogą oznaczać zdobycie fortuny, a dla innych – wyzerowanie portfela.Ci, którym w  takiej sytuacji nie udało się ochronić kapitału, mają tendencję do prze-konywania siebie i innych, że wina za straty nie leży po ich stronie. Ale czy na pewno?

Co zrobić w takiej sytuacji?Takie kwestie, jak zmiana ratingu Stanów Zjednoczonych czy wypowiedź Bena Ber-nanke dotycząca programu QE3, pozostają poza kontrolą inwestorów. Nie oznacza to jednak, że wywołane nimi ewentualne stra-ty poważnej części kapitału można zrzucić na barki „chaotycznego niesprawiedliwego rynku finansowego”. Każdy inwestor ma bo-wiem pod kontrolą wielkość danej pozycji. Może on zarządzać swoim kapitałem tak,

Psychologia

Page 41: Mvm

41Nr 2 Lipiec 2013

by nawet w  przypadku niespodziewanego scenariusza na rynku, ucierpiała na tym je-dynie część jego portfela. Jeśli nie narażamy w  jednej transakcji więcej niż kilku procent kapitału, to utrzymamy się na rynku znacz-nie dłużej niż wtedy, gdy będziemy stawiać wszystko na jedną kartę lub inwestować cały kapitał na skorelowanych ze sobą rynkach. Odpowiednie zarządzanie kapitałem pozwa-la więc uodpornić się na scenariusze, których nie byliśmy w stanie przewidzieć. Ponadto, rzadko zdarza się tak, że dana wiadomość spada na inwestorów jak grom z  jasnego nieba. Owszem, nie jest to wy-kluczone (takie zdarzenia nazywa się wtedy „czarnymi łabędziami”), ale w  większości przypadków czyjaś wypowiedź czy rewizja ratingu są oczekiwane danego dnia. Wystar-czy więc śledzenie kalendarza danych ma-kro, by wiedzieć, kiedy na rynku może być nerwowo – i  ewentualnie powstrzymać się od gry na giełdzie w tym czasie.

Duma – przyjaciel czy wróg?Na zakończenie, jeszcze raz podkreślam, że duma ma różne oblicza i niekoniecznie musi

mieć destrukcyjne działanie. Gdyby nie nasza pewność siebie, to być może myśl o porażce za bardzo by nas paraliżowała i nie byliby-śmy w  stanie w  ogóle podejmować ryzyka na rynkach finansowych. Dla inwestora istot-ne jest więc nie to, by dumy się pozbyć, lecz to, by umieć zidentyfikować te momenty, w których dumę warto schować do kieszeni. Pokora wobec rynków finansowych i wzięcie odpowiedzialności za własne decyzje inwe-stycyjne to kwestie, na które zwracają uwagę wszyscy słynni, skuteczni traderzy. Jeśli więc chcesz, Inwestorze, znaleźć się w ich gronie, spraw, by duma działała na Twoją korzyść.

Kiedy duma pomaga, a kiedy szkodzi?Duma może działać na inwestora zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Jak rozpoznać, kiedy duma nam pomaga, a kiedy nas ogranicza? Poniżej krótkie podsumowanie.

Duma działa pozytywnie na inwestora, gdy:• daje mu pewność siebie, by trzymać się

własnego planu inwestycyjnego;• wynika z jego wiedzy, dokładnego prze-

myślenia i opracowania skutecznej stra-tegii inwestycyjnej;

• pozwala przełamać awersję do ryzyka, gdy jest ona irracjonalnie duża;

• pozwala na kierowanie się własnymi przemyśleniami, a nie sugestiami innych.

Duma działa negatywnie na inwestora, gdy:• nie jest poparta rzetelną wiedzą dotyczą-

cą rynku;• prowadzi do upartego trzymania się stra-

tegii, która okazała się błędna;• jej rezultatem jest wystawienie kapitału

inwestora na nadmierne ryzyko;• prowadzi do odwlekania decyzji o za-

mknięciu stratnej transakcji w nadziei na odrobienie strat.

Psychologia

Dorota Sierakowska - finansistka i przed-siębiorca, analityk rynków surowcowych w DM BOŚ, wydawca i redaktor naczelna magazynu o inwestowaniu TREND. Ekspert rynków finansowych w mediach (m.in. TVN CNBC Biznes, Polsat Biznes). Absolwentka Szkoły Głównej Handlowej (kierunek Fi-nanse i Rachunkowość ze specjalizacją: bankowość inwestycyjna). Pasjonatka podróży i miłośniczka sportów wodnych.

Page 42: Mvm
Page 43: Mvm

43Nr 2 Lipiec 2013 Psychologia

Trzy kroki do kontroli emocjiAnna Boniecka

To nie wydarzenia wpływają na nasze emocje, a sposób, w jaki je interpre-tujemy i odbieramy. Nawet tak jed-

noznaczny przykład jak wygrana w Lotto dla jednych będzie wielkim szczęściem („w końcu pojadę na wymarzone waka-cje, zbuduję dom moich marzeń”), a dla drugich może okazać się kłopotem („te-raz każdy będzie coś chciał ode mnie”). Tylko i  wyłącznie od nas samych zależy, czy dane wydarzenia będziemy odbierać pozytywnie czy negatywnie i, w  konse-kwencji, kontrolować swoje emocje.

Przez wiele lat zakorzeniły się w nas pew-ne schematy reagowania. To one auto-matycznie (mimowolnie) podpowiadają nam, jak mamy się zachować w  danej sytuacji, np. jeżeli widzimy kogoś płaczą-cego, to możemy zareagować, np. przy-tulić go, płakać z nim lub nie zwracać na taką osobę uwagi. Przykład ten pokazuje, że każdy z  nas ma inne wzorce zacho-wania. Trudno z  dnia na dzień zmienić sposób myślenia o sobie i otoczeniu, ale jest to możliwe, jeżeli jednostka będzie wnikliwie przyglądała się swoim reakcjom w konkretnej sytuacji.

Nazwij, aby zrozumiećPierwszym krokiem do kontroli emocji jest ich nazwanie. Takie symptomy, jak przyspieszone tętno, pocenie się, czer-wienienie się czy drżenie rąk, są niczym

innym jak fizjologicznym skutkiem odpo-wiedniej interpretacji zdarzeń, prowadzą-cej do przeżywania konkretnych emocji. Nazywając swoje uczucia wiesz, z  jakim problemem masz aktualnie do czynienia. W  miarę pracy nad sobą, wykształcisz własne sposoby radzenia sobie z  niepo-żądanymi reakcjami, jak gniew, euforia, chciwość. Nazwanie ich będzie pierw-szym krokiem do przyjęcia właściwej stra-tegii przeciwdziałania.

Zrozum, by przejąć kontrolęKluczem do poznania i  rozumienia sie-bie, swoich mocnych i słabych stron, jest samoświadomość, a  więc szczegółowa analiza siebie samego na różnych płasz-czyznach. Samoświadomość to umiejęt-ność zdawania sobie sprawy z  aktualnie odczuwanych emocji, nastroju, potrzeb, przekonań czy ograniczeń. Zrozumienie własnych stanów emocjo-nalnych jest kluczem do ich kontroli. Od-krycie odpowiedniego mechanizmu, od-powiadającego za to, dlaczego w  danej chwili odczuwamy wściekłość, frustrację, strach lub chciwość, pozwala opracować właściwy sposób radzenia sobie z  daną emocją. Czynnikiem, który odpowiada za nasze emocje, „filtruje” zdarzenia, które dzieją się wokół nas, są przekonania. „Je-żeli coś może pójść źle, to tak się stanie”, „dlaczego ja zawsze muszę mieć pecha” – to tylko najprostsze przykłady przekonań, które prowadzą do powstania negatywnych emocji.

Page 44: Mvm

44 Nr 2 Lipiec 2013Psychologia

Poprzez zrozumienie naszych odczuć i przekonań, które się za nimi kryją, moż-na przejąć kontrolę nad swoimi emocja-mi, zarówno pozytywnymi, jak i negatyw-nymi.

Wypracuj plan działaniaSamokontrola, a  więc zdolność do kie-rowania własnymi emocjami, umożliwia radzenie sobie z  doznawaniem silnych emocji. Takie silne uczucia wzburzenia są jak ogień – możemy je podlewać benzyną lub wodą. Przykładowo, zdenerwowanie wynikające z poniesionej straty na inwe-stycji może przerodzić się we wściekłość lub podirytowanie. Zależy to od naszej interpretacji zdarzenia - od tego, czy po-wiemy sobie albo „nigdy nie będę wstanie odnieść sukcesu na rynku!”, albo „każda porażka może być sukcesem, jeżeli wycią-gnę z niej wniosek”.

Każdy stan emocjonalny można więc zin-terpretować w taki sposób, by odczuwa-ne emocje podsycić lub wygasić. Niestety, nie jest to cudowny środek z serii: „jak w 5 minut zacząć kontrolować swoje emo-cje”, wymaga raczej wytrwałości i niezra-żania się pierwszymi niepowodzeniami.Innym sposobem kontroli emocji może być szczegółowy opis zdarzenia, które doprowadziło do powstania silnych emo-cji, a następnie wnikliwa analiza tej sytu-acji i  odpowiedzenie sobie na poniższe pytania.

1. Co się właściwie stało? (odpowiedz możliwie najbardziej obiektywnie)

2. Jakie emocje odczuwasz?3. Dlaczego doświadczasz takich emocji?

(jakie przekonania i poglądy się za tym

kryją, np. „nigdy nie osiągnę sukcesu na rynku”)

4. Czy te przekonania są słuszne?5. Czy było to zachowanie, jakie zazwy-

czaj podejmujesz w takich sytuacjach?6. Czy chciałbyś zmienić to zachowanie?

Jak?

Powyższe kwestie powinny pomóc ziden-tyfikować obecny stan, nazwać go, zna-leźć „winowajcę” całej tej sytuacji oraz poprawić samokontrolę. Przyczyną nega-tywnych emocji mogą być chociażby nie-prawdziwe przekonania, ale także ciężki dzień, zdarzenia losowe, brak snu, itd. Dzięki temu sposobowi inwestor może utrwalić sobie pewne gotowe wzorce za-chowania, jeżeli przyjdzie mu zmagać się z niechcianą emocją po raz kolejny.

Warto wiedzieć, że również twarz odgry-wa ważną role w kontroli emocji. Badania pokazują, że to, jaki mamy wyraz twarzy, może wpływać na aktualnie doświadcza-ne emocje. Dlatego dobrze zacząć dzień od dawki uśmiechu. Wystarczy poświę-cić jedną minutę przed lustrem, śmiejąc się szczerze, aby całe ciało, w tym umysł, było naładowane pozytywną emocją. Gdy mózg i mięśnie są zrelaksowane, ła-twiej zachować dystans do siebie i  oto-czenia. 

Anna Boniecka - Studentka IV roku psy-chologii. Zawodowo interesuje się psy-choterapią indywidualną i  par, coachin-giem (szczególnie motywacyjny i osobisty dla menedżerów i  inwestorów). Prywat-

nie miłośniczka podróży, krymina-łów i literatury pięknej oraz degu-stacji win gruzińskich.

Page 46: Mvm

46 Nr 2 Lipiec 2013

Rozkosze podniebienia i otchłanie oceanu

Dorota Sierakowska

W drugim wydaniu Market Voice Magazine prezentujemy cieka-we sposoby na wydanie 200 zł,

2000 zł oraz... 200000 zł. Tym razem na-sze propozycje kręcą się wokół podróży i kulinariów.

…bo czekoladę lubią wszyscyWybór odpo-wiedniego pre-zentu to duża sztuka. Kosme-tyki to prezent oklepany i często mało wyrafinowany, wino z Bordeaux nie każdy lubi i doceni, a prezenty osobiste są zarezerwowane dla naszych najbliższych. Rozwiązaniem tego dylematu może być znalezienie wspólnego mianownika – cze-goś, co lubią wszyscy. Nasza propozycja to… czekolada!Zestaw wykwintnych pralinek to prezent, który prawdopodobnie spodoba się każ-demu – daje on bowiem szansę na lepsze poznanie świata czekolady i zasmakowa-nie różnych jej form. Jeśli dysponujecie kwotą około 200 zł, to ciekawym wybo-rem jest zestaw ChocoGrande (dostępny na chocolissimo.pl), który oferuje inte-

resujący przekrój pralinek o  różnych smakach i kształtach.

Co więcej, taki prezent pasuje na różne okazje – istnieje bowiem możliwość wy-grawerowania na ozdobnym pudełku in-dywidualnego tekstu. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by taki prezent po pro-stu sprawić sobie samemu

Czekoladowy drobiazg:Jeśli macie mniejszy budżet na czekola-dową degustację, to sporą różnorodność czekoladowych specjałów można zna-leźć w cenach już do 20 zł. Wśród nich, oprócz oczywiście zestawów pralin, jest nawet czekoladowe porsche i  czekola-dowa piłeczka golfowa! Hitem jest także czekoladowy smartphone.

200

złLifestyle

219 PLNZestaw ChocoGrande (197,10 PLN ze zniżką)

Drobiazgi:

18-25 PLNZestaw 4 pralin

19,90 PLN Czekoladowe porsche

32,50 PLNCzekoladowy smartphone

Page 47: Mvm

47Nr 2 Lipiec 2013

195 GBP (ok. 1000 zł) obiad w restauracji The Fat Duck

ok. 60-80 GBP (300-400 zł)przyzwoite wino z restauracyjnej karty

Kilkaset złotych przelot do i z Londynu tanimi liniami oraz nocleg w okolicach Londynu

2 000 zł Lifestyle

Niecodzienne tea partyThe Fat Duck to restauracja o  swoj-sko brzmiącej nazwie, umiejscowiona w  swojskiej okolicy – niewielkim mia-steczku Bray niedaleko Londynu. I  na tym się kończy „swojskość” tego miej-sca. Wbrew pozorom, w menu restau-racji próżno szukać kaczki – zamiast tego jest kuchnia molekularna, która wyniosła restaurację do ścisłej świato-wej czołówki.

Jeśli tylko cena obiadu (195 funtów) w The Fat Duck nie pozbawi Was ape-tytu, to przygotujcie się na ucztę god-ną trzech gwiazdek Michelin. Po ską-panych w ciekłym azocie przystawkach pojawiają się coraz to ciekawsze dania – a w zasadzie eksperymenty, będące wy-tworem wyobraźni charyzmatycznego właściciela restauracji. Należą do nich m.in. „Tea party Szalonego Kapelusz-nika”, którego kluczowym elementem jest pokryty jadalnym złotem, a potem rozpływający się kieszonkowy zegarek;

a  także „Dźwięki morza”, czyli danie, które się nie tylko je, ale którego także się… słucha. Kolejne kilkadziesiąt fun-tów kosztuje wino, jednak wydatek ten nie wydaje się duży, biorąc pod uwagę fakt, że wcześniej podobną kwotę za-płaciliśmy za „herbatkę”.

A propos karty win:Warto uważnie śledzić ceny, aby przez przypadek nie wybrać wina z  wyższej półki – za równowartość najdroższych win w  restauracyjnej karcie można by-łoby kupić nowy (aczkolwiek niewielki) samochód.

Page 48: Mvm

48 Nr 2 Lipiec 2013

Najsłynniejszy wrak na żywoKatastrofa Titanica nie znajduje się na-wet blisko czołówki najtragiczniejszych katastrof morskich w historii, jednak jest niewątpliwie katastrofą najbardziej legen-darną i wielokrotnie przemieloną przez showbiznes. Zobaczenie na żywo wraku Titanica wymaga dysponowania sześcio-cyfrową kwotą w polskich złotych, jednak chętnych na tę oryginalną wycieczkę nie brakuje.

W wyprawie na Titanica nie chodzi bo-wiem tylko o pieniądze, ale też o rzad-kość wypraw. Leżący na 3800 metrach pod poziomem morza gigant znajduje się w zasięgu raptem kilku batyskafów, któ-re zabierają turystów do wraku zaledwie kilka razy w roku – a jeszcze w ubiegłym roku pojawiły się obawy, że wrak przesta-nie być udostępniany do komercyjnych nurkowań.

Co czeka śmiałków, którzy zdecydują się na żywo zobaczyć Titanica? Godziny nudy i chwile ekscytacji. Nurkowanie trwa bo-wiem aż 11-12 godzin, a spora część z tego czasu upływa na nużącym zanurza-niu i wynurzaniu. Jednak dotarcie do tak niedostępnego miejsca jak wrak Titanica

z pewnością rekompensuje godziny oczekiwań.

Titanic na ekranie:Jeśli wizyta cztery kilometry pod wodą jest dla Was mało prawdopodobną lub mało ekscytującą perspektywą, zawsze można przeżyć historię Titanica w domu na ka-napie. Pierwszy film o katastrofie powstał już niecały miesiąc po tragedii, jednak najsłynniejszy film o tym statku to oczywi-ście „Titanic” James’a Camerona z 1997 r. Cameron nakręcił też zresztą świetny do-kument o Titanicu w 2012 r., czyli 100 lat po zatonięciu statku.

200

000

PLN

Lifestyle

Dorota Sierakowska - finansistka i przedsiębiorca, analityk rynków surowcowych w DM BOŚ, wydawca i redaktor naczelna magazynu o inwestowaniu TREND. Ekspert rynków finansowych

w mediach (m.in. TVN CNBC Biznes, Polsat Biznes). Absolwentka Szkoły Głównej Han-dlowej (kierunek Finanse i Rachunkowość ze specjalizacją: bankowość inwestycyjna). Pasjonatka podróży i miłośniczka sportów wodnych.

ok. 60000 USD nurkowanie w batyskafie do wraku Titanica (w cenę wliczony jest noc-leg i wyżywienie na czas wyprawy)

ok. 6000-7000 PLNlot samolotem na trasie Warszawa-St. John’s (Kanada) i z powrotem

Dodatkowe koszty m.in. ubezpieczenie

Page 49: Mvm

WAKACYJNA PROMOCJAspecjalny rabat dla Czytelników miesięcznika MVM

Polub profil „Market Voice Magazine” na Facebooku.

http://www.gazetatrend.pl/promocja-wielcy-inwestorzy

25% 25% 25% 25% 25% 25% 25% 25% 25%

25% 25% 25% 25% 25% 25% 25% 25% 25%

Szczegóły promocji na stronie internetowej. Promocja do 31 lipca lub do wyczerpania zapasów.

-25%