Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

download Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

of 192

Transcript of Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    1/192

    Referaty z sesjina Uniwersytecie Warszawskimw 1981 roku

    Marzec 68

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    2/192

    Publikacja non profit, nieprzeznaczona do sprzeday, wydana ze rodkw przyznanych

    Stowarzyszeniu Otwarta Rzeczpospolita przez Fundacj im. Stefana Batorego w ramach programu

    Dla tolerancji.

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    3/192

    Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii

    www.or.org.pl

    Referaty z sesjina Uniwersytecie Warszawskimw 1981 roku

    68Marzec

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    4/192

    Projekt okadki

    Micha Braniewski

    Redakcja tekstw i noty o autorachMarek Gumkowski, Maria Ofierska

    Teksty referatw wygoszonych na sesji Marzec 68 w dniach 8, 11, 13, 18, 20, 21, 22 i 23 marca 1981 r.

    podajemy w wersji ogoszonej w wwczas w wydawnictwach drugiego obiegu, z drobnymi

    poprawkami jzykowymi i interpunkcyjnymi. Wprowadzenie Andrzeja Friszkego Sesja marcowa1981

    zostao napisane w 2008 r. specjalnie dla tej ksiki. Wszystkim Autorom lub innym wacicielom

    praw autorskich skadamy podzikowania za wyraenie zgody na publikacj tekstw.

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    5/192

    5

    str.7 Andrzej Friszke Sesja marcowa 1981

    str. 15 Jacek Kuro Midzy Padziernikiem 56 a Marcem 68

    str. 29 Kazimierz Dejmek Casus Dziady

    str. 51 Andrzej BraunCo sie dziao na Nadzwyczajnym Walnym ZebraniuOddziau Warszawskiego ZLP

    str. 57 Jan LityskiJak doszo do wydarze marcowych

    str. 71 Jan Walc Ruszamy z posad bry wiata

    str. 77 Zbigniew Bujak Robotnicy 1968

    str. 85 Jerzy Jedlicki Organizowanie nienawici

    str. 103 Andrzej Drawicz Marzec w prasie PRL

    str. 117 Kazimierz Wycicki Modzie, Koci, Marzec

    str. 123 Stefan Amsterdamski Marzec w filozofii i filozofia Marca

    str. 141 Wadysaw Krajewski Skutki Marca dla filozofii polskiej

    str. 151 Jan Jzef Lipski Kwestia ydowska

    str. 173 Adam Michnik Dziedzictwo Marca

    str. 183 Krzysztof Wolicki Dziedzictwo Marca

    Spis treci

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    6/192

    6

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    7/192

    7

    Andrzej Friszke

    Sesja marcowa 1981

    N

    ie bya to konferencja podobna do tych, jakich wiele odbywa si w ka-dym roku akademickim. Odbywaa si w trakcie pokojowej rewolucji

    Solidarnoci i bya jednym z jej przejaww. Wrd wielu celw zapocztko-wanego Sierpniem 80 ruchu spoecznego byo pragnienie odzyskania pami-

    ci i tradycji, zwaszcza tych najnowszych. Historia minionych dziesiciolecibya w PRL nieobecna, nawet nie tyle zakamana, co skazana na cakowitezapomnienie. Nie istniay ksiki o zniewoleniu Polski w 1945 r., stalini-

    zmie, o roku 1956, o buncie studentw w 1968 i robotnikw w 1970 r. Opolskich miesicach nie byo wzmianek w podrcznikach, artykuw w ga-

    zetach. Pami o niedawnej przeszoci przywracay w kocu lat siedemdzie-sitych jedynie wydawnictwa drukujce poza cenzur, w ograniczonym sirzeczy nakadzie. Pragnienie wiedzy o najnowszej historii byo wic jednymz oczekiwa odradzajcego si po Sierpniu spoeczestwa. Chodzio o od-

    zyskanie pamici, zbudowanie wasnej tosamoci przez odwoanie do dati zdarze, kiedy upominano si o prawo samostanowienia i rzucano wyzwanie

    dyktaturze. Chodzio o pozytywne symbole, ale te o nazwanie nieprawoci

    i zbrodni oraz upamitnienie ich ofiar oraz jeli byo to moliwe naprawie-nie krzywd. Jak silne byy to potrzeby, wiadczy danie robotnikw Stoczni

    Gdaskiej, by wznie pomnik polegych w grudniu 1970 r., a nastpnie zbu-dowanie w cigu trzech miesicy pomnika trzech krzyy.

    Dla rodowisk akademickich zarwno Solidarnoci, jak i Niezale-

    nego Zrzeszenia Studentw najwaniejsz tradycj wolnociow by Marzec1968 roku. Byy to wydarzenia odlege zaledwie o 12 lat, ich sens i przebieg by

    jednak cakowicie zakamany przez propagand, a nastpnie uznany za tabu

    i objty milczeniem. Na uczelniach obecnych byo wielu uczestnikw marco-

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    8/192

    8

    wego buntu, ale take jego pogromcw. Przez lata o 1968 roku nie wspomi-

    nano, rzadko powracano do tych wydarze nawet w prywatnych rozmowach.

    Marzec funkcjonowa wic w pamici jako mglisty mit.Marzec 1968 roku mia kilka wymiarw. By najwikszym w PRL bun-

    tem studentw i intelektualistw, upominajcych si o wolno i praworzd-no. Towarzyszya mu wielka erupcja propagandy antysemickiej i antyinte-ligenckiej, za pomoc ktrej partia dawia wolnociowe aspiracje. By to czas

    represji uwizienia wielu studentw, wytaczania im politycznych procesw,a take masowego usuwania z pracy podejrzanych o sprzyjanie ideom wol-noci lub oskaranych o ydowskie pochodzenie. Zarazem Marzec to czas

    awansowania na oprnione stanowiska tych, ktrzy organizowali kampanienienawici i czystki.

    Spraw Marca i pomarcowych represji podj Senat Uniwersytetu War-szawskiego, ju 28 wrzenia 1980 r. powoujc komisj, ktra miaa zbadadecyzje o zwolnieniach, w 1968 roku i latach nastpnych, pracownikw na-

    ukowych z przyczyn politycznych oraz wnioskowa o cofnicie represji. Prze-wodniczcym komisji zosta prof. Klemens Szaniawski.

    Inicjatyw zorganizowania obchodw rocznicy Marca podjo 20grudnia 1980 r. walne zebranie NSZZ Solidarno UW. By moe in-

    spiracj byy wczeniejsze o kilka dni obchody odsonicia Pomnika Po-

    legych Stoczniowcw w Gdasku. Przygotowano koncepcj sesji roczni-

    cowej, a take wmurowania tablicy pamitkowej. Postanowiono wystpido rektora, by podj starania o uchylenie zarzdzenia ministra, ktry 25

    marca 1968 r. zwolni z pracy na Uniwersytecie Warszawskim profesorw

    uznanych za inspiratorw wystpie studenckich. Na zebraniu Komisji Za-kadowej NSZZ Solidarno UW 13 lutego 1981 r. do szczegowe ju

    propozycje zreferowa dr Jerzy Wocial, uzupeni je dr Krzysztof Laskowski.W dyskusji przewodniczcy Komisji Zakadowej dr Maciej Geller podkre-li, e przygotowywana tablica ma integrowa cae rodowisko akademickie,

    a take rodowisko akademickie z robotniczym. Dlatego jest wane, aby przyjej odsoniciu byy obecne delegacje robotnicze z najwikszych zakadwprzemysowych Warszawy. Przyjto uchwa O wypadkach marcowych,

    ktra zawieraa ocen tych wydarze:

    Andrzej Friszke

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    9/192

    9

    Pomarcowe represje jeden z najhaniebniejszych epizodw historii

    PRL po 1956 roku dotkny ludzi, wyniszczyy wiele rodowisk myli twr-

    czej, zaatakoway fundamentalne wartoci, jak tolerancja, prawda, autono-mia myli, jak godno wasna i poszanowanie godnoci drugiego czowieka.

    Wartoci, ktrych usunicie z ycia publicznego oznacza zuboenie kultury.Owa akcja niszczycielska nie pozostawaa w jakimkolwiek pozytyw-

    nym stosunku do interesw naszego kraju, a restaurowaa atmosfer lku

    i zagroenia dobrze znan z okresu terroru stalinowskiego. Pobudzaa te po-stawy antysemityzmu oraz prymitywnego nacjonalizmu. Dla zapewnienia tejakcji sukcesu wadze podjy prb rozbicia polskiego spoeczestwa przez

    antagonizowanie inteligencji i robotnikw. [...] Uwaamy za konieczny roz-rachunek z wydarzeniami, ktrych konsekwencji nie podobna i nie wolno

    wymaza ze spoecznej pamici.Uchwaa, ktra wyranie okrelaa stosunek do tych wydarze i ich

    konsekwencji, bya radykalnie sprzeczna ze stanowiskiem zajmowanym

    nadal przez wadze PRL. Zarwno uchwaa, jak projekt obchodw oraz za-miar wmurowania tablicy musiay si spotka z niezadowoleniem wadz,

    a take zdecydowan niechci tej czci rodowiska akademickiego, ktraje wspieraa. Nadal bowiem wane stanowiska zarwno w skali kraju, jaki Warszawy, w tym take w gronie wykadowcw UW zajmowali ludzie,ktrzy awansowali na fali czystek i antysemickiej kampanii 1968 roku.

    Na kolejnym zebraniu Komisji Zakadowej, 25 lutego, rozpatrywanom.in. gosy sprzeciwu wobec przygotowywanych obchodw pynce z czci

    rodowiska uniwersyteckiego. Cytowano rne negatywne opinie i argumen-

    ty: Sposb przygotowania sesji jest gr polityczn, Dlaczego w referatach spominici ludzie z UW?, Czy sesja ma charakter naukowy, czy jest uczest-

    nictwem pokrzywdzonych?. Przyjcie koncepcji zaproszenia z referata-mi ludzi zwizanych biograficznie z ruchem protestu byo aktem odwagi, alezarazem zadouczynienia, a take zamanifestowania jednoci rodowiska

    Solidarnoci uniwersyteckiej z caym ruchem. Planowano jednak take wy-stpienia wykadowcw UW. Sesja, wedle zamiaru organizatorw, nie miaaby manifestacj polityczn, cho samo wyraenie opinii zawartych w cytowanej

    uchwale byo swego rodzaju manifestacj podobnie jak dobr prelegentw,

    Wstp

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    10/192

    10

    reprezentujcych, co oczywiste, t stron wczesnego konfliktu, ktra opo-

    wiadaa si za wolnoci, a nie zniewoleniem i represjami. Na tym zebraniu

    wybrano Spoeczn Komisj Organizujc Obchody 13 rocznicy Marca 68,do ktrej weszli ze strony NSZZ Solidarno UW: Maciej Geller, Jerzy

    Wocial, Krzysztof Laskowski, Wojciech Ostrowski oraz Andrzej Friszke,a ze strony Niezalenego Zrzeszenia Studentw: Magda Sadowska, WojciechFrckiewicz, Piotr Bogdaski, Grayna Jaworska, Monika Winiewska i Bar-

    bara Piotrowska. W zebraniach czsto uczestniczya te Halina Suwaa, re-daktor Solidarnoci Uniwersytetu Warszawskiego, oraz Zbigniew Rykowski,przewodniczcy uniwersyteckiego NZS. Wkrtce wydrukowano w tysicu

    egzemplarzy Projektowany program obchodw Marzec 1968.Rwnie 25 lutego 1981 r. stanowisko wobec rocznicy zaj Senat

    UW. Przypomnia, e wydarzenia marcowe stay si pojciem, z ktrymwie si rozwizywanie si konfliktw spoecznych; przeciwstawianierobotnikw inteligencji, a zwaszcza rodowisku akademickiemu; od-

    woywanie si przez propagand do hase nietolerancji; administrowanienauk i kultur, powodujce czsto ocenianie ludzi na podstawie ich ko-

    niunkturalnej postawy, a nie rzeczywistej wartoci moralnej i zawodowej;preferowanie postaw konsumpcyjnych i dyspozycyjnych pozwalajcych po-wica wartoci moralne na rzecz celw zwizanych z osobist korzyci.Senat uznawa, e z dowiadcze Marca pyn wnioski o potrzebie wsp-

    dziaania caego spoeczestwa w dziele naprawy, o uznaniu samorzdno-ci za waciw zasad organizacji ycia spoecznego, o odpowiedzialnoci

    wszystkich rzdzcych i rzdzonych za sowa i czyny oraz o opar-

    ciu caego ycia politycznego i spoecznego na zasadach prawdy, jawno-ci i uczciwoci, rozstrzygania sporw w drodze dyskusji, a nie przemocy.

    Jednoczenie Senat wyrazi nadziej, i rzeczowa i rozwana analiza tychwydarze nie bdzie prowadzi do odnowienia niepotrzebnych podziaw,lecz do ich przezwycienia.

    Podczas spotka Spoecznej Komisji dopinano szczegy organizacyj-ne, ale take debatowano z udziaem rektora prof. Henryka Samsonowiczanad problemami szczeglnie draliwymi. Rektor znajdowa si pod ogrom-

    nym naciskiem wadz ministerialnych i politycznych, a take konserwatyw-

    Andrzej Friszke

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    11/192

    11

    nej czci partyjnych wykadowcw. Mia powody, by obawia si moliwej

    prowokacji, zakcenia porzdku, a nawet represji. Wiadomo o powoaniu

    Komisji znalaza si w meldunkach operacyjnych MSW wraz z wiadomocio przygotowywaniu referatu przez Jacka Kuronia. Niewiadom drog trafia

    na anten Radia Wolna Europa informacja o przygotowywanym na 8 marcapochodzie, na ktrego czele mieli i czonkowie Senatu UW. Informacj tszczliwie sprostowano, ale napicie nadal istniao. Koncentrowao si szcze-

    glnie wok sprawy tablicy i projektu jej uroczystego odsonicia. Wyraniezaznaczyy si w tej sprawie podziay w Senacie UW.

    Spraw zainteresoway si najwysze wadze PZPR. Na posiedzeniu

    Biura Politycznego KC PZPR 27 lutego kwesti rocznicy marcowej wnispod obrady Stefan Olszowski, postulujc opublikowanie w prasie susz-

    nych artykuw oraz przeciwdziaanie wykadom i seminariom okolicz-nociowym na UW. Odpowiedzialny za nauk sekretarz KC Roman Neydoda, e zostay przeprowadzone zebrania z egzekutywami wydziaowy-

    mi na UW oraz rozmowa z rektorem Samsonowiczem. Najostrzej wyst-pili przywdcy partyjnego betonu: Mirosaw Milewski, minister spraw

    wewntrznych, i Stanisaw Kocioek, I sekretarz Komitetu Warszawskiego.Ten ostatni powiedzia: Inspiratorzy chc wykorzysta rocznic, aby po-stawi parti w stan oskarenia. Podsumowujcy obrady I sekretarz KCPZPR Stanisaw Kania, podtrzyma tradycyjne oceny Marca i zachca, by

    w ograniczonym zakresie je powtrzy. Trzeba owietla postawy wte-dy i dzi gwnych bohaterw wydarze Koakowski, Baczko, Bauman,

    Smolarowie. W publicystyce nie rozwija szerokiego frontu demaskowania

    syjonizmu.Ostatniego dnia lutego rektor prof. Samsonowicz spotka si z doradcami

    Krajowej Komisji Porozumiewawczej Solidarnoci: Bronisawem Geremkiemi Jackiem Kuroniem. Rozmawiali o sprawie tablicy, dochodzc ostatecznie downiosku, by nie prowokowa reakcji wadzy i odroczy jej wmurowanie. Tym-

    czasem po stronie rodowiska organizujcego obchody narasta entuzjazm, na-dzieja, e moe przyjad na sesj pomarcowi banici Leszek Koakowski, Bro-nisaw Baczko, Wodzimierz Brus, Krzysztof Pomian. Zatrzymanie w tej sytuacji

    5 marca Jacka Kuronia i przedstawienie mu przez prokuratora zarzutu z art. 270

    Wstp

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    12/192

    12

    Andrzej Friszke

    par. 1 Kodeksu karnego (Kto publicznie ly, wyszydza lub ponia nard pol-ski...) pobudzio do pyta, czy nie jest to ostrzeenie, wzgldnie zapowied pro-

    wokacji przed zbliajc si sesj.Tymczasem 4 marca, wobec faktu, e tablica nie bya jeszcze gotowa,

    Komisja Zakadowa postanowia, e 8 marca odbdzie si uroczysto wmu-rowania aktu erekcyjnego podpisanego przez Solidarno, NZS, przedsta-wicieli zakadw pracy, a sama pyta upamitniajca Marzec umieszczona

    bdzie pniej, opodal bramy gwnej, na cianie Instytutu Geografii. Dys-kusja odbywaa si z udziaem przedstawicieli Regionu Mazowsze: ZbigniewaBujaka, Zbigniewa Janasa, Seweryna Jaworskiego i Janusza Onyszkiewicza.

    Wszyscy oni mwili o koniecznoci podkrelenia solidarnoci inteligencjii robotnikw, czego symbolem ma by tablica. Niechtnie przyjmowali fakt

    przesunicia daty jej odsonicia.8 marca w poudnie na dziedzicu Uniwersytetu Warszawskiego

    w tym samym miejscu, gdzie 13 lat wczeniej rozpocz si synny wiec

    zebrao si okoo tysica studentw i pracownikw naukowych. Prof. JerzyMycielski odczyta uchwa Komisji Zakadowej O wypadkach marcowych,

    a nastpnie przewodniczcy Regionu Mazowsze Zbigniew Bujak i przewod-niczcy uniwersyteckiej Solidarnoci Maciej Geller wmurowali akt erekcyj-ny pod tablic, ktra miaa upamitni minione wydarzenia.

    Zorganizowanie obchodw na Uniwersytecie Warszawskim spro-

    wokowao czy te dao pretekst do wystpienia najbardziej czarnosecinnejfrakcji w aparacie wadzy. 8 marca, rwnolegle z wiecem na UW, odbya

    si na placu Na Rozdrou, pod dawn siedzib UB, demonstracja przeciw

    zbrodniarzom stalinowskim o ydowskich nazwiskach oraz ich nastp-com w Solidarnoci, ktrzy zorganizowali obchody w rocznic Marca.

    Wygoszono jawnie antysemickie przemwienia. Ten wiec da pocztekZjednoczeniu Patriotycznemu Grunwald, w ktrym skupili si skrajni na-cjonalici i antysemici, w tym zarwno niektrzy dawni winiowie UB,

    jak i ludzie zwizani ze Sub Bezpieczestwa. Dwa dni pniej na posie-dzeniu Biura Politycznego KC PZPR Kocioek przyzna, e demonstracjamiaa na celu rwnoway imprez na Uniwersytecie Warszawskim w 13

    rocznic wydarze marcowych.

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    13/192

    13

    Wstp

    Tymczasem 8 marca o godzinie 16.00 w wypenionym po brzegi kilku-

    set suchaczami Audytorium Maximum wykadem Jacka Kuronia rozpocza

    si sesja. Nastpne spotkanie z referatami Kazimierza Dejmka i AndrzejaBrauna miao miejsce 11 marca, kolejne 13 marca z wystpieniami Jana

    Lityskiego, Seweryna Blumsztajna, Jana ojaka (te dwa z nieznanych przy-czyn nie weszy do przyszej publikacji), Jana Walca i Zbigniewa Bujaka. Pokilku dniach przerwy, 18 marca, odbya si sesja z wykadami Jerzego Jedlic-

    kiego, Andrzeja Drawicza i Kazimierza Wycickiego, a 20 marca o zwizanejz Marcem pacyfikacji polskiej filozofii mwili Stefan Amsterdamski i Wady-saw Krajewski. Nazajutrz Jan Jzef Lipski analizowa kwesti ydowsk,

    a 22 marca Adam Michnik i Krzysztof Wolicki mwili o dziedzictwie Marca.Ostatni, smy dzie sesji (28 marca), by powicony historii samorzdnoci

    wyszych uczelni i jej postulowanym perspektywom. Udzia wzili profeso-rowie UW: Wacaw Gajewski, Andrzej Bogusawski, Stefan Jackowski (wtedydoktor), Wodzimierz Koos, Adam Sikora i Jerzy Szacki.

    Sesja przycigaa setki studentw, wielka sala zawsze bya pena. Reago-wano gorco, wiele osb zapisywao si do dyskusji. Bez wtpienia w owych

    dniach ta sala bya centrum intelektualnym, ale i emocjonalnym Warszawy take ze wzgldu na towarzyszce wydarzenia, stanowice jej to. W czasietrwania sesji, 19 marca, doszo do pobicia dziaaczy Solidarnoci w Byd-goszczy i rozpocz si wielki kryzys, w trakcie ktrego stawao pytanie, czy

    dojdzie w Polsce do wielkiej konfrontacji. Ostatnim dniom obrad towarzy-szyo wic napicie i kuluarowe rozmowy, w ktrych mwiono nie tyle

    o przeszoci, ile o niepokojcej wszystkich wspczesnoci.

    Wygoszone na sesji marcowej referaty utrzymane byy na wysokimpoziomie. Odznaczay si gbi spojrzenia na problemy zwizane z Mar-

    cem, ideowym napiciem i szerok perspektyw historyczn, widoczn

    m.in. w referatach Jedlickiego i Lipskiego. Wystpienia prelegentw przy-

    nosiy bogat informacj i rozbudowan refleksj o porusznych zagad-

    nieniach, a take namys nad ideami, ktrymi kierowa si winien ruch

    Solidarnoci. Z pewnoci bya to najwaniejsza sesja historyczna, jaka

    odbya si w okresie legalnego dziaania Solidarnoci, midzy sierpniem

    a grudniem 1981 r.

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    14/192

    14

    Andrzej Friszke

    Materiay z sesji miay by wydane drukiem. Dokonano tego staraniem

    Studenckiej Oficyny Wydawniczej, we wsppracy z redakcj Solidarnoci,

    UW tu przed 13 grudnia, nakad czciowo trafi do kolportau. Dwa zeszy-ty z referatami, ktre s podstaw niniejszego wydania, rozpowszechniane

    byy w ograniczonym nakadzie ju w okresie stanu wojennego. Wybranych8 referatw (Kuronia, Dejmka, Brauna, Amsterdamskiego, Lipskiego, Walca,Bujaka i Jedlickiego) ukazao si te nakadem niezalenej oficyny wydawni-

    czej NOWA, otwierajc seri Zeszyty Edukacji Narodowej. Dokumenty.Odsonicie odlanej w Zakadach im. Nowotki tablicy (wedug pro-

    jektu Andrzeja Kossa z warszawskiej ASP) odbyo si 22 kwietnia 1981 r.

    z udziaem przedstawicieli licznych zakadw pracy Warszawy. Na tablicywidnieje napis:

    .

    Nie trzeba kania si okolicznociom,A prawdom kaza, by za drzwiami stayCyprian K. Norwid

    Na tym dziedzicu, 8 marca 1968 roku, rozpdzono wiec studentwdomagajcych si wolnoci sowa. Wydarzenia marcowe stay si symbolem

    brutalnoci, przeladowania niezalenej myli, niszczenia kultury narodowej

    i jednoci spoeczestwa polskiego. Dzi solidarni, oddajc sprawiedliwo

    pokrzywdzonym, umieszczamy t tablic ku przestrodze przyszym pokole-

    niom.

    1981 Studenci, pracownicy UW, robotnicy Warszawy

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    15/192

    15

    Jacek Kuro

    Midzy Padziernikiem 56 a Marcem 68

    W

    ybaczcie Pastwo, to niestety nie bdzie wykad, a po prostu moichkilka osobistych refleksji wok spraw, ktre w moim przewiadczeniu

    s wane dla okresu wyznaczanego latami od Padziernika do Marca, tzn.oczywicie od padziernika 56 do marca 68. To zestawienie dat, z ktrych

    pierwsza jest, bez wzgldu na wszelkie moliwe zastrzeenia i wtpliwoci,wielkim triumfem polskiego spoeczestwa i polskiej demokracji, a druga znw w pewnym uproszczeniu wielk tej demokracji klsk, nakazuje sku-

    pi uwag na procesie zniewalania spoeczestwa, wywaszczania go z prawi moliwoci. Trzeba przy tym podkreli, wbrew pochopnym ocenom, e nie

    byo w tym okresie i potem momentu, w ktrym zabrano by wszystkie zdo-bycze Padziernika. Pewne historyczne zdobycze wydaj si nieodwracalne.Niemniej zabrano bardzo wiele i z tego punktu widzenia mona marzec 68traktowa jako zwieczenie procesu pozbawienia spoeczestwa zdobyczy

    padziernikowych. Spojrzelibymy wwczas na Marzec jako na okres szcze-glnie dotkliwych represji wymierzonych przeciwko polskiej nauce, polskiej

    kulturze, polskiemu yciu umysowemu, polskiemu spoeczestwu. Z tego

    punktu widzenia mona by nawet powiedzie, e nastpstwem Marca by gru-dzie 1970 roku, e by on nieuchronnym nastpstwem tego dziaania. I tu,

    gdyby to by powany akademicki wykad, naleaoby si zaj zagadnieniemswoistego determinizmu w historii, rozumianego nie tak, e historia ukadasobie jaki plan, ale e pewne dziaania ludzi rodz okrelone konsekwencje.

    Rozmawialibymy zatem o zamierzonych i niezamierzonych skutkach ludz-kiego dziaania. Jest rzecz oczywist, e ci ludzie, ktrzy podjli walk zezdobyczami Padziernika, nie mieli zamiaru doprowadzi do rewolty robot-

    niczej na Wybrzeu, a wydaje si, e jednak doprowadzili.

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    16/192

    16

    Jacek Kuro

    Powiedziaem powyej, e pewne procesy historyczne s nieodwra-

    calne i teraz moemy sobie ten oglnik skonkretyzowa. W Padzierniku

    spoeczestwo polskie osigno w rnych dziedzinach wpyw na warunkiswego ycia i zarazem wiadomo, e wpyw tan stanowi jedno z jego praw

    elementarnych. Wywaszczenie spoeczestwa z tych praw musiao prdzejczy pniej napotka opr. Jak widzielimy, mona taki opr zama si, tylee kto zaczyna od paek milicyjnych, musi doj do czogw. Jak za mawia

    Napoleon, z bagnetem mona robi rne rzeczy, ale siedzie na nim niesposb. Czy jeszcze raczej: czogi, gdyby miay by podstaw wadzy, mu-siayby to by czogi ociennego mocarstwa. Sowem, amic przemoc ruch

    studentw i inteligencji w Marcu, wadze skazay si na rewolt robotniczw Grudniu i uatwiy sobie znakomicie decyzj o uyciu czogw przeciwko

    tej rewolcie. Umiay jednak i to odnotujmy na ich korzy po tych czo-gach wycofa si na tyle, ile musiay. Z tej perspektywy wydarzenia marco-we naley rozpatrywa jako opr spoeczestwa wywaszczanego z praw

    wywalczonych w padzierniku 1956 r.Jak wyglda w proces odbierania zdobyczy padziernikowych? Bar-

    dzo trudno jest wypunktowa go konkretnymi faktami, pozbawieniem ja-kich praw, zlikwidowaniem jakiej instytucji. To jest nastpstwo tego, cow sposb istotny rni ruch padziernikowy od naszego ruchu, zapoczt-kowanego w sierpniu 1980 r. Faktem jest, e ruch padziernikowy nie wy-

    tworzy instytucji demokratycznych. Dlatego jego likwidowanie byo duoatwiejsze, ni bdzie, ni moe by likwidowanie tego ruchu. Dzi tworzymy

    organizacje samorzdne i niezalene, a wwczas nie umielimy ich tworzy.

    Z jednym wyjtkiem, niestety bardzo ograniczonym. Mam tu na myli RadyRobotnicze. Byy one praktycznie jedyn instytucj Padziernika i zarazem

    symbolem idei, jak sdz, dla tego ruchu najwaniejszej. Miay by form de-mokratycznego wadania przedsibiorstwem przez zaog i tym samym go-spodark narodow przez spoeczestwo. Wizay si cile z programem re-

    formy gospodarczej, ktra miaa usamodzielni przedsibiorstwa. Nie wdajcsi w szczegy tego projektu, do ktrego dzi wrcilimy, zwrmy uwag, epodstaw tego pomysu jest denie do faktycznego uspoecznienia rodkw

    produkcji. Jeeli zwaymy, e jednostronna przewaga wadzy nad obywate-

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    17/192

    17

    Midzy Padziernikiem `56 a Marcem `68

    lem w naszym kraju opiera si na niepodzielnym wadaniu przez nirodka-mi produkcji z maszynami drukarskimi, papierem, radiostacjami wcznie,

    to atwo zrozumiemy, e ruch uspoecznienia tego wadania jest podstawowydla wszelkiej demokratyzacji.

    Dlatego za dat pogrzebu nadziei padziernikowych skonny jestemuzna powoanie Konferencji Samorzdu Robotniczego (28 XII 1958 r.),instytucji, ktra przeja uprawnienia Rad, a w ktrej skad wchodzili przed-

    stawiciele Podstawowych Organizacji Partyjnych PZPR, Rady Zakadowej,organizacji modzieowej, Naczelnej Organizacji Technicznej, Stowarzy-szenia Inynierw i Technikw Mechanikw Polskich, innych dziaajcych

    w zakadzie organizacji i wreszcie take Rady Robotniczej, kady przedstawi-ciel z jednym gosem. Bya to wic faktyczna likwidacja Rad Robotniczych,

    cho ju wczeniej przekrelono t ide, rezygnujc z wprowadzenia reformygospodarczej.

    Warto w tym miejscu zasygnalizowa problemy godne bardziej szczeg-

    owej analizy. Rady miay by form zarzdzania przedsibiorstwem, tworzyysi jednak w kadym zakadzie oddzielnie. Byy wprawdzie wwczas denia,

    aby Rady organizoway si pionowo, w skali regionu i kraju, ale tendencj tpowszechnie uznawano za ekstremistyczn, noszc pitno anarchosyndyka-lizmu. Skonny jestem przypuszcza, e kolosalna przewaga Solidarnocinad ruchem Rad Robotniczych wynika w znacznym stopniu z jej struktury

    pionowej: Solidarno jest zorganizowana w skali kraju, za Rady dziaaytylko w poszczeglnych zakadach. Mogy wic walczy o niezaleno i sa-

    morzdno tylko w skali zakadu, i to w kadym zakadzie oddzielnie. Tym-

    czasem, jak to powiedzielimy, o ich likwidacji zadecydowano centralnie, zawobec polityki kierownictwa partyjnopastwowego Rady byy bezsilne.

    Drugi problem, ktry chc tu podj, wie si cile z reform go-spodarcz. Jak ju mwiem, Rady Robotnicze byy m.in. ruchem walkio reform gospodarcz. Pniej liczni ekonomici mwili, e by to bd. Nie

    naleao drani wadzy, trzeba byo robi zwyczajn technokratyczn refor-m. Gdybymy nie odwoywali si do si spoecznych, twierdzono, wadze byto przyjy, a tak przestraszyy si ruchu spoecznego, przestraszyy si tego,

    e ograniczy si wadze, i wstrzymay reform, czego skutkiem jest kryzys

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    18/192

    18

    Jacek Kuro

    ekonomiczny, ktry dzi mamy. Skdind kiedy, w pocztkach lat szedzie-

    sitych, kiedy si zacza reforma wgierska, byem skonny mie wyrzuty su-

    mienia, czuem si wspwinny. Zdawao si, e droga wiedzie nie przez siyspoeczne, lecz przez sam technokratyczn reform, przez decentralizacj,

    mechanizmy rynkowe itp. Dopiero klska reformy wgierskiej wykazaa, ebyy to zudzenia. Jeeli nie ma si spoecznych, ktre broni samodzielnociprzedsibiorstw, dekrety wadzy o takiej samodzielnoci nie zdadz si na nic.

    Prawa, ktrych strzee wycznie wadza, tej wadzy nie obowizuj. Trzebao tym pamita dzi, kiedy przystpujemy znowu do dziea reformy gospo-darczej, cho refleksja ta nie tylko tej sprawy dotyczy.

    Wreszcie trzeci problem. Czy idea zarzdzania przedsibiorstwem, go-spodark wyrasta z de robotniczych? Mam wraenie, e jest ona wnoszo-

    na do ruchu robotniczego przez inteligencj, w odrnieniu od idei zwizkwzawodowych. Mwi o tym ze smutkiem, bo samorzd jest dla mojej wizjiwiata ide niezwykle donios. Wydaje si, e Rady w padzierniku 1956

    roku byy dla robotnikw form walki przeciwko wadzy. Kiedy za Rady siukonstytuoway, przypomnijmy, w skali zakadu i co za tym idzie, w ramach

    jego lokalnej, partykularnej problematyki, wtedy zacz si odpyw zaintere-sowania nimi, czy nawet nieufno wobec nich. Czy bd tkwi tylko w struk-turze? Moe sprawa zarzdzania jest obca robotnikom? Moe dochodzi doniej trzeba przez ruch zawodowy? Kiedy Komitet Obrony Robotnikw za-

    czyna prowadzi dziaalno organizatorsk w rodowiskach robotniczych,wtedy spieralimy si w tej wanie sprawie z rnymi doradcami. Mymy

    stawiali bardzo ostro na dziaalno o charakterze zwizkowym, na walk

    o bezporednie interesy robotnikw. Doradcy mwili, e to bd, e trzeba za-czyna od spraw samorzdu. Wskazywali, e interesy zawodowe dziel spoe-

    czestwo, a idea samorzdu czy. Rozumielimy ich racje, ale decydowayoczekiwania robotnikw.

    Spotykaem si z robotnikami ju to w umeblowanych na wysoki po-

    ysk mieszkaniach, przy kawie i ciastkach, ju to w ruderach, gdzie pilimywdk z jednej butelki. Bardzo rne rodowiska i podkultury czy si

    wjednym pojciu robotnik. Jednak bez wzgldu na miejsce spotkania, czy

    mwic cilej rodowisko, wszyscy rozumieli doskonale, na czym polega

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    19/192

    19

    Midzy Padziernikiem `56 a Marcem `68

    walka o prawa i interesy robotnicze. Wiedzieli, czego chc i jakiej pomocy

    oczekuj ode mnie. Natomiast rozmowa o zarzdzaniu zakadem bya moli-

    wa tylko jako mj monolog, i to delikatnie mwic, przy rednim zaintereso-waniu suchaczy. Wreszcie w Sierpniu okazao si, e wbrew logice doradcw

    ruch zwizkowy zjednoczy cae spoeczestwo, czego nie umiay dokonapadziernikowe Rady. Nie wiem, czy za pomoc tych refleksji zbliam Pa-stwa do objanienia spoecznego mechanizmu wywaszczania spoeczestwa

    z padziernikowych zdobyczy. Postpujmy jednak dalej t drog.We wrzeniu 1956 roku na tej sali odbywa si wiec studentw Uni-

    wersytetu Warszawskiego. Jeden z pierwszych z dugiej fali wiecw, ktre

    potem trway przez cay padziernik na Politechnice Warszawskiej. Ot natym wiecu rzucono haso: Nie ma chleba bez wolnoci. Na wiec przybya

    delegacja robotnikw z erania, przyszed midzy innymi Godzik, przema-wia, podchwyci to haso: Nie ma chleba bez wolnoci, ktre zreszt potembardzo dugo funkcjonowao jako symbol jednoci robotnikw i inteligencji.

    Wrcio ono potem w marcu 1968 roku, tylko brzmiao ju wwczas zupenieinaczej. Byo to wgruncie rzeczy dramatyczne, rozpaczliwe woanie do robot-

    nikw o pomoc, eby bronili ruchu studenckiego, eby nie bili studentw. Boprzyjeday tu przecie delegacje zakadw pracy, aktyw robotniczy nie poto, by deklarowa swoj jedno, nie po to by wmurowywa tablic, nie poto, eby przy tej tablicy przemawia. Ot, prosz Pastwa, nasuwa si pyta-

    nie: czy to rzeczywicie robotnicy przychodzili bi? Przecie nie wszyscy, no,przecie nie wikszo, no, przecie w gruncie rzeczy drobna garstka. Ale byli

    to ludzie naprawd zatrudnieni na stanowiskach pracownikw fizycznych

    w rnych zakadach pracy przede wszystkim w wielkich zakadach pracy.A w 56 roku, kiedy tu Godzik wkroczy na czele robotnikw z erania, oni

    przyszli w kombinezonach, on przemawia, oni rzdkiem stanli frontem dosali. No przecie nie przyszli wszyscy robotnicy ani ich wikszo, tylko ja-ka drobna cz. W dodatku ten pierwszy, ktry szed i ktry w ich imieniu

    przemawia, nie by zatrudniony na stanowisku robotnika, tylko pierwszegosekretarza Komitetu Zakadowego PZPR. A wic i w Padzierniku, i w Marcunie mona mwi o ogle robotnikw. I dzi te nie wszyscy robotnicy przy-

    szli i t tablic wmurowali. Wic moe podpis na niej jest jakim naduyciem?

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    20/192

    20

    Jacek Kuro

    Nie wszystkie przecie fabryki demokratycznie wybray swoich delegatw na

    t uroczysto. Ale na tej samej zasadzie mona by powiedzie, e rwnie

    napis studenci i napis pracownicy UW jest naduyciem. Przypomnijmyprzy okazji, e to nie robotnicy, a inteligenci deptali wartoci, w jzyku pisa-

    nym i drukowanym. Trudno twierdzi, e Kkol, Gontarz, Osiadacz i jakoni si tam nazywaj, a bya ich caa plejada to robotnicy.

    Nie mwi tego, aby mnoy paradoksy, ale dlatego, e istnieje tu

    pewna istotna rnica. Klimat 56 roku w zakadach pracy by taki, e

    z podniesionym czoem mogli do nas przyj robotnicy, przemawia i de-

    klarowa jedno. Wiele jest dzisiaj takich zakadw pracy, z ktrych miao

    i z podniesionym czoem przychodz robotnicy i deklaruj jedno. Nato-

    miast niemoliwe jest dzi, eby przyszli jako delegaci robotnikw ci faceci

    z pakami. Przecie w tych zakadach natychmiast by ich odnaleziono. Na-

    tomiast w 68 roku tego klimatu nie byo. Byli robotnicy znam ich osobi-

    cie i przyjani si z nimi ktrzy zaciskali zby, byli wciekli i po cichu

    nawet komu odwayli si nawrzuca. Ale nie mieli odwagi wystpi i po-

    wiedzie: nie wolno wam tam chodzi bi. I to nie tylko dlatego, e bali si

    wadz, cho to prawda, e si bali. Ale dlatego, e nie czuli za sob moral-nego poparcia swoich kolegw. Natomiast dzi jest odwrotnie: to moralne

    zaplecze oni czuj. To, co si zmienio midzy Padziernikiem a Marcem

    i midzy Marcem a Sierpniem, to klimat, to znaczy gotowo ludzi do za-

    demonstrowania swojej postawy, do dziaania. Za wraz ze wzrostem tej

    gotowoci wzrasta spoeczna wiadomo. Ruch spoeczny powstaje wte-

    dy, gdy ludzie w swoim yciu prywatnym odnajduj tak spraw publiczn,

    ktra ich czy ponad rolami zawodowymi i w imi ktrej chc wsplniew swoim prywatnym czasie wystpi. W padzierniku 1956 roku i jeszcze

    wczeniej, we wrzeniu, lipcu, czerwcu tego roku, takie wsplne sprawy

    si pojawiy, zostay wyartykuowane, nazwane i poczyy ludzi. Po-

    czyy prostego profesora uniwersytetu z prostym tokarzem. To, e jeden

    by robotnikiem, a drugi intelektualist, stao si cech zupenie nieistot-

    n wobec sprawy, ktra bya ich spraw wspln, ruchem demokratyzacji,

    tym wanie, co symbolicznie wyraa haso: nie ma chleba bez wolnoci

    i wolnoci bez chleba.

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    21/192

    21

    Midzy Padziernikiem `56 a Marcem `68

    Skdind w tym sloganie jest pewna puapka: bo, po pierwsze, czy na-

    prawd nie ma chleba bez wolnoci, a wolnoci bez chleba? Rnie to bywa.

    Mona by wskaza na takie okresy, kiedy nie byo wolnoci, a by chleb i odwrotnie. Po drugie, jeli chodzi o ycie jednostek, a sprawy ludzkie

    skadaj si ze spraw jednostkowych, to zaryzykowabym twierdzenie, e naog jest tak, e albo jest chleb, albo jest wolno. To nawet znam z wasnegoycia: tym wicej mam wolnoci, im mniej mam chleba, i odwrotnie, cho

    oczywicie bywa przeciwnie. I to jest pierwsza puapka. Oczywicie czasamimoe by tak, e istnieje cisy zwizek midzy chlebem a wolnoci, midzysprawami ekonomiki i sprawami demokracji. Trzeba wszelako rozumie owo

    zdanie jako postulat, a zarazem jako norm: chcemy chleba i wolnoci, niechcemy tego od siebie oddziela. Druga puapka jest znacznie groniejsza.

    Chodzi o zawart w tym hale sugesti, e sojusz robotnikw i intelektuali-stw jest budowany na takiej oto zasadzie intelektualici chc wolnoci,

    a robotnicy chc chleba. To bardzo grona puapka. Czy zdajecie sobie Pa-

    stwo spraw, e o pace pielgniarek, pace suby zdrowia walczyy wielkiezakady pracy, takie, ktre o swoje pace nie wojoway wcale czy w kadym

    razie niewiele? A gdy pojawi si spr o wolne soboty i zgoszono projekt,eby w wolne soboty jednak pracowa i zrobi z tego fundusz reformy go-spodarczej pod kontrol Solidarnoci, to ta idea bya przez zaogi zakadwpracy przyjmowana z aprobat. Jak wynika z historii robotniczostudenckich

    demonstracji w padzierniku 1957, po zamkniciu Po prostu, w klimacieideowym tamtych dni byy przesanki dla ruchu spoecznego jednoczcego

    robotnikw i intelektualistw. Jednak zarwno program tego ruchu, jak i co

    si cile z tym wie jego formy instytucjonalne byy zbyt wte, aby ruchten umia przeciwstawi si siom dawicym zdobycze Padziernika. Rady

    Robotnicze w tej postaci, w jakiej si uksztatoway, niewiele interesoway ro-botnikw. Jake wic mogy interesowa inteligencj?

    Klimat Padziernika zmieni si radykalnie pod wpywem dwch czyn-

    nikw: tego, e na oczach caego polskiego spoeczestwa zarnito rewolucjwgiersk, wszyscy to przeywalimy, czytajc znakomite reportae w oficjal-nej prasie, i mielimy wiadomo, e caa ta lawina moe w kadej chwili

    spa na nas by to wany czynnik paraliowania spoeczestwa; drugim

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    22/192

    22

    byo masowe, nieograniczone zaufanie do Gomuki. W spoecznej wiado-

    moci dominowao przewiadczenie, enie moemy zrobi tego, co chcemy,

    za to, co mona, chce za nas zrobi Gomuka pozwlmy mu. Ruch niewypracowa jednoczcych spoeczestwo zada, wykraczajcych poza po-

    wstrzymywanie drastycznych metod stalinizmu i zwizanych z tym forminstytucjonalnych. W zwizku z tym nie umia uniezaleni si od kierow-nictwa partyjnego czy tych jego frakcji, ktre w pierwszej fazie wspieray ten

    ruch i dodajmy manipuloway nim, korzystajc z jego poparcia. Wszyst-ko to wspierao autorytet Gomuki i czynio praktycznie niemoliw kontrolnad polityk wadzy. Nie jest to jednak wystarczajca odpowied.

    Dlaczego wtedy, kiedy Padziernik by tumiony, nie odezwali si ci lu-dzie, te rodowiska, ktre byy inicjatorami, ideologami, animatorami ruchu

    padziernikowego? Dlaczego milczelimy w 1957, 1958, 1959 roku? Nie ule-galimy autorytetowi Gomuki, jeli za chodzi o radzieckie czogi, to prze-

    cie naleao, tak jak to czynimy dzi, pyta o dopuszczalne granice reform,

    a mymy milczeli. Myl, e w tym miejscu trzeba mwi o odpowiedzial-noci lewicy. Padziernik w moim przekonaniu jest zasug i zarazem win

    polskiej lewicy. cile: lewicy, ktra wysza ze stalinowskiej szkoy i dopierozacza stawia pierwsze samodzielne kroki. Myl, e w tym, przede wszyst-kim, tkwi tajemnica naszego milczenia.

    W padzierniku 1956, a w szczeglnoci po VIII Plenum, ludzi przesta-

    li si ba. Na rnych wiecach, zebraniach, dyskusjach coraz to swobodniejzaczli mwi i w zwizku z tym coraz mocniej brzmia gos przeciwnikw

    lewicy, ktr obciano odpowiedzialnoci za stalinizm, ktr odrzucano.

    To nas porazio. Powiedzielimy: do gosu dochodzi reakcja, podnosi gowczarna sotnia. Nie umielimy podj rozrachunku z tradycj lewicy, i co wa-

    niejsze, nie dojrzelimy do pluralizmu jako akceptacji pogldw odmiennych,przeciwnych. Nie umielimy wtedy zrobi tego wsplnie. Trzeba byo dwch trzech lat, aby kady z osobna przeszed t drog, po to, abymy mogli

    w roku 1960, 1961 znowu powoli si zbiera. Skoro wic nie dojrzelimy dopluralizmu i do rozliczenia z lewicow tradycj, to zaakceptowalimy faszywypodzia: wydawao nam si, e bliej nam do tych, poal si Boe, liberaw

    w Komitecie Centralnym PZPR ni do przeciwnikw lewicy w spoecze-

    Jacek Kuro

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    23/192

    23

    Midzy Padziernikiem `56 a Marcem `68

    stwie. Nie wystpilimy po stronie kierownictwa partii przeciw Padzierni-

    kowi, ale te i nie umielimy wystpi przeciw kierownictwu w obronie Pa-

    dziernika. Milczelimy.Dla mnie osobicie a sdz, e nie tylko dla mnie wan racj, kt-

    ra powstrzymywaa mnie przed wystpieniem wwczas przeciw kierownic-twu partyjnemu, by strach przed antysemityzmem. Warto t spraw podj,choby w najwikszym skrcie, bo towarzyszy ona nam od Padziernika po

    dzie dzisiejszy. Od samych pocztkw ruchu padziernikowego zajmowali-my si kwesti ydowsk. Z jednej strony deklarowalimy na wiecach, e niedopucimy do antysemityzmu, a z drugiej strony suchalimy gosw pyn-

    cych z KC, cilej z jego czci zwanej Natolinem, e za stalinizm odpo-wiedzialni s ydzi i rozliczenie ze stalinizmem naley prowadzi z ydami.

    Ze szczegln moc podja t tez propaganda pastwowa w marcu 1968 r.I dzi znowu inspirowana w krgach wadzy organizacja Grunwald powtarzaten sam argument. Najatwiej powiedzie, e caa ta argumentacja to chwyt

    propagandowy. Ale dlaczego ten wanie? W Padzierniku 1956, w tej caejfali krytyki komunizmu i lewicy, niemao byo gosw wskazujcych na od-

    powiedzialno ydw. Std strach, o ktrym mwiem powyej. Problemistnieje i nie wolno przed nim ucieka. Trzeba go podj w tym punkcie,

    w ktrym te antysemickie brednie s najblisze rzeczywistych zjawisk.

    W 1966 roku siedziaem w jednej celi z docentem Markiem Szapiro.

    Siedzia on za to, e w prywatnym licie do pewnej pani, z ktr utrzymywaintymne stosunki, napisa, e w Polsce jest antysemityzm, a poniewa listy

    jego czytano, zosta skazany za rozpowszechnianie wiadomoci faszywych,

    godzcych w interesy pastwa polskiego. Ot Marek a by to taki ydowskiyd opowiada, e jeszcze w getcie Korczak powiedzia jego ojcu: Jeli bol-

    szewicy wyzwol Polsk, to ydzi w Polsce bd skompromitowani. Popatrzna to getto nienawidzce antysemityzmu polskiego. Oni to oczywicie prze-nios na Polakw. Spoeczestwo polskie nie bdzie chciao z bolszewikami

    kolaborowa. ydzi bd. I to si musi dla nas skoczy tragicznie. Myl,e jest w tym rozumowaniu jaka racja. Jakkolwiek by na to patrze, woklewicy niezwykle wielu byo ludzi ydowskiego pochodzenia. Nie oznacza to,

    rzecz jasna, e wikszo spoecznoci ydowskiej bya lewicowa. Nie. Bya to

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    24/192

    24

    Jacek Kuro

    zdecydowana mniejszo. Natomiast ci, ktrzy si asymilowali, znajdowali si

    pod niezwykle siln presj. Byli czsto znakomitymi lekarzami, adwokatami,

    pisarzami Polakami i zarazem, z racji swego pochodzenia, byli gorsi od in-nych pisarzy, lekarzy, adwokatw. To nakazywao im poszukiwa rozwizania

    i lewica tak moliwo, takie rozwizanie proponowaa. Bdmy szczerzy,szczeglnie skrajnie internacjonalny nurt lewicy, ktry wrcz negowa patrio-tyzm. To straszne uczucie: czowiek, ktry chce zosta Polakiem, a Pola-

    cy odrzucaj go. Std pokusa rozwizania, ktra si narzuca: zmy barwy zesztandarw i cia. I std cho oczywicie nie tylko w rodzcym si po 1945roku aparacie wadzy mnstwo byo ludzi ydowskiego pochodzenia. Byli.

    Nie da si zaprzeczy.W tym momencie pozwol sobie na ma dygresj. Zwykle, gdy mwi

    o udziale lewicy w ustanawianiu stalinizmu w Polsce, spotykam si z ogrom-nym oburzeniem. Mwi mi si zawsze: to nieprawda, by przecie Puak,Cohn, Pajdak, prawdziwi ludzie lewicy byli przeciw, nie poszli na kolaboracj.

    To oczywicie prawda, ale ilu ich byo? Gdyby zapyta towarzyszy z chwaokrytej PPS, jaki to procent partii poszed na wspprac, a jaki nie, to odpo-

    wiedzieliby, e zdecydowana wikszo jednak posza. Zjawisko to wyprowa-dzam z etosu lewicy, z przekonania, e mona zmienia wiat we wszystkichwymiarach i sferach, dokonujc przemian w jednej tylko dziedzinie, w sferzestosunkw produkcji. A ta nowa wadza takich zmian w stosunkach produk-

    cji dokonywaa. I ludziom lewicy chciao si wierzy, e bez wzgldu na to,w jak straszny sposb byo to robione, za jak wielk cen dokonywano tych

    przemian, zmiana w stosunkach produkcji pocignie za sob automatycznie

    wszystkie oczekiwane w etosie lewicy bogosawione nastpstwa. Dodajmy, edla ludzi lewicy ydowskiego pochodzenia, ktrzy ocaleli z prawdziwego pie-

    ka, wkroczenie wojsk radzieckich to by w ogle wit. Z tych a take z tych,ktre wymienia Korczak przyczyn, weszo wielu ludzi o semickich rysachdo stalinowskiego aparatu wadzy w Polsce. Co zreszt zgodne byo z polityk

    stalinowskiego dzielenia i budzenia nienawici. Nie potrafi powiedzie, iluich byo w UB, i nie wydaje mi si, e to wane. Wane, e byli i e mona ichbyo zobaczy. Kady czowiek musi jako objania wiat, w ktrym yje,

    tumaczy klski, ktre na niego spadaj, szczeglnie wwczas, kiedy chce

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    25/192

    25

    Midzy Padziernikiem `56 a Marcem `68

    przeciw tym klskom wystpi, gdy chce wiat zmienia. Im mniejsze inte-

    lektualne przygotowanie, tym wiksza potrzeba formuwytrychw, takich,

    ktre objani wszystko. Przy czym w zbiorowoci najatwiej rozpowszech-niaj si formuy dostpne wszystkim. Wydaje si, e z tego punktu widzenia

    szczeglnie atrakcyjny jest taki sposb objaniania wiata, ktry odwouje sido podziau na swoich i obcych. Wystarczyo wic, e wrd funkcjona-riuszy Urzdu Bezpieczestwa mona byo wyrni wielu ludzi z semickimi

    rysami, aby yd jako klucz objanienia wiata zacz si rozpowszechnia.I to nawet bez pomocy propagandy odgrnie sterowanej. W padzierniku 56roku powsta ruch, ktry dy do zmian stosunkw spoecznych i pki mia

    on konkretny program, antystalinowski, pty program ten objania wiat inie byo miejsca na faszywe objanieniawytrychy. W momencie gdy po-

    dzielilimy si na partykularne sprawy, a rodowiska inicjujce ruch zamilkyw imi faszywego podziau na lewic i prawic, zacza wchodzi faszywawiadomo i inny faszywy podzia na swoich i obcych. Ten podzia za-

    triumfowa w marcu 1968 w propagandzie partyjnej. Bya ona jednak w ja-kim stopniu skuteczna. Do wspomnie, e w odpowiedzi na antysocjali-

    styczn propagand ze studenckich komitetw wystpili ludzie ydowskiegopochodzenia. eby nie dawa argumentw. O ile blisza mi jest, w tej jedynejsprawie, postawa studentw z paryskiego maja 68, ktrzy na stwierdzenie, eCohnBendit jest niemieckim ydem, odpowiedzieli: My wszyscy jestemy

    niemieckimi ydami.Tak zbliyem si do zakoczenia moich refleksji. Chciabym jednak

    zaj si jeszcze jednym wakim czynnikiem milczenia liderw padzierniko-

    wych i tym samym jeszcze jednym wnioskiem bardziej oglnym.Kiedy zamknito Po prostu i zaczy si uliczne demonstracje, znowu

    zbieglimy si na Uniwersytet, eby okreli, co robi. Przyjecha do nas Wa-dysaw Biekowski z poleceniem od Szefa, ebymy potpili chuliganw,czyli demonstrantw. I mymy si twardo postawili, tzn. chuliganw nie

    potpilimy, ale te gosu nie zabralimy w ogle. Dlaczego? To ju ostatniepytanie, ktre tu postawi. Od pocztku mielimy wiadomo, e spoecze-stwo akceptuje Gomuk i jeli przeciwko niemu wystpimy, to przegramy.

    Do tego momentu, przez cay ruch padziernikowy, nauczylimy si polity-

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    26/192

    26

    Jacek Kuro

    kowa i take w tym momencie chcielimy politykowa dalej. Trzeba byo

    czasu, aby zrozumie, e nie w kadych okolicznociach obowizuje taka lo-

    gika. Polityka to rachunek zyskw i strat. Obowizuje zatem tylko wwczas,gdy mona jeszcze co zyska czy utrzyma to, co si ju uzyskao. Kiedy taka

    moliwo si koczy, zaczyna si zupenie inny wymiar. Powiedziabym, ew tym momencie dla kadego z osobna, indywidualnie, zaczyna si wolno.Oto w momencie, kiedy koczy si politykowanie, kiedy nie ma szans sku-

    tecznoci, zaczynamy odpowiada ju tylko za prawd. Ju wtedy, w czarnympadzierniku 1957 roku naleao sobie uwiadomi, e jako ruch przestalimyistnie. e jedyne, co moemy zrobi, to powiedzie gono swoje prawdy,

    zgin z rozwinitym sztandarem. Byby to nie tylko gest, byby to przede

    wszystkim testament Padziernika. Ale wtedy jeszcze nie rozumielimy

    tego. Kiedy w marcu 1968 roku stano przed nami pytanie, czy robi wiecna Uniwersytecie, tamten bd nad nami ciy. Nie mwi, e nad wszystki-mi uczestnikami tego zebrania, ktre podjo decyzj, ale przynajmniej nad

    kilkoma starszymi. Mymy trzewo oceniali nasze szanse. Wiedzielimy, epjdziemy do wizienia. Nie przypuszczalimy tylko, e w tak licznym to-

    warzystwie. Nie sdzilimy, e to taki rozmiar przybierze. I moe to znowuby bd. Mielimy jednak przewiadczenie, e w tym momencie trzeba dawiadectwo i e dajemy je, kady z osobna.

    Sdz, e jeeli naleaoby wskaza dzi manifest ideowy Marca 68

    roku, to naleaoby wybra Przesanie Pana CogitoHerberta: ocalae nie poto aby y / masz mao czasu trzeba da wiadectwo. Gdy to sobie uwiado-

    milimy, od tego momentu tak wanie prbowalimy dziaa, a do powo-

    lania KORu. Jeszcze powstanie KORu byo czym na pograniczu, jeszczebyo czym w rodzaju tego, e oto mamy da wiadectwo, a ju za chwil

    znowu zaczo si politykowanie, kalkulacje, ile moemy w sposb realistycz-ny, skuteczny, konkretny dzi osign w danych warunkach. Potny ruchspoeczny musi tak polityk prowadzi. I pamitajmy, co jest niewtpliwe:

    odpowiadamy za kraj, za nard, za wszystko. I kady z nas musi to wszyst-ko uwzgldnia i way. Musimy i na rozliczne kompromisy. Wiadomo: sczogi, z tego wynikaj okrelone konsekwencje. My tego ruchu nie moe-

    my zatrzyma. Musimy rozwija proces demokratyzacji, rozwija instytucje,

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    27/192

    27

    Midzy Padziernikiem `56 a Marcem `68

    tworzy zadania, ktre bd czy nas w jedno, przeamywa bariery pro-

    fesjonalne, ksztatowa spoeczn wiadomo. Musimy wiedzie, e dziaa-

    my w ramach twardych, nieprzekraczalnych granic i granice te musimy staleuwzgldnia. Zarazem jednak, prosz Pastwa, myl sobie, e nie oznacza to

    wcale, e zostalimy zwolnieni od dawania wiadectwa, tzn. e i te kompromi-sy, i te granice, i te rne kunktatorstwa nie s wszystkim. To jest tak, e kiedysi politykuje, zapomina si w ogle o tym wymiarze dawania wiadectwa.

    Dziaa si politycznie wtedy, kiedy ma si si, kiedy dziaa si skutecznie, gdykady krok way nastpnymi krokami. A daje si wiadectwo wtedy, kiedyma si siebie do zadysponowania i siebie si chce powici, bo kady moe

    powici tylko siebie, nie moe powica nikogo innego. O tym trzeba nie-ustannie pamita.

    Niestety, nie jest to w peni prawdziwe. Mam wiadomo, e w marcu1968 r. chciaem powici tylko siebie, a powiciem wielu, wielu innych.Nic na to nie poradz. Myl jednak, e chroni mnie troch to, e o tym wiem,

    e o tym pamitam, e ponosz odpowiedzialno za kady czyn i za kadejego zaniedbanie. Granic polityki s fundamentalne wartoci ludzkie. Dlate-

    go dzi, w czasie polityki, do ktrej wszystkich Pastwa zachcam, jako jesz-cze jedn nauk z tego wszystkiego, co zdarzyo si midzy Padziernikiema Marcem, chciabym wycign tak oto myl: eby zawsze mie gotowow sobie to jest strasznie trudne, ale chyba moliwe eby sobie w jakiej sy-

    tuacji powiedzie: nie ocalaem po to, aby y, mam da wiadectwo.

    Jacek Kuro(1934 2004), dziaacz spoeczny i polityczny, pedagog z wykszta-cenia, wychowawca i historyk z zamiowania. Po wystosowaniu wraz z Karolem

    Modzelewskim Listu otwartego do czonkw partii (1965) zosta aresztowany

    i skazany na 3 lata wizienia (Modzelewski na 3,5 roku). W 1968 skazany na 3,5

    roku. Od lat 60. XX w. by czoow postaci opozycji demokratycznej w Pol-

    sce, wsptwrc Komitetu Obrony Robotnikw i Towarzystwa Kursw Nauko-

    wych, doradc i dziaaczem Solidarnoci. Wielokrotnie aresztowany i wiziony.

    W 1989 uczestniczy w obradach Okrgego Stou, w niepodlegej Polsce by po-

    sem na Sejm, ministrem pracy i polityki socjalnej, animatorem i opiekunem wie-

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    28/192

    28

    Jacek Kuro

    lu inicjatyw spoecznych i edukacyjnych. Autor zbiorw publicystyki politycznej

    (Polityka i odpowiedzialno, 1984), ksiek autobiograficznych i wspomnienio-

    wych (Wiara i wina, 1989; Gwiezdny czas, 1991), rozwaa nad sposobami roz-wizania najwaniejszych spoecznych i kulturowych problemw wspczesnoci

    (Dziaanie, 2002; Rzeczpospolita dla moich wnukw, 2004).

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    29/192

    29

    Kazimierz Dejmek

    Casus Dziady

    O

    d razu na wstpie chc powiedzie, e do wszystkich wydarze sprzedlat trzynastu powracam z du niechci i z du przykroci, waciwie

    ze wstydem, takim samym mniej wicej, jaki mnie ogarnia na wspomnienie1938 r., kiedy pastwo polskie do spki z Hitlerem rozgrabio Czechosowa-

    cj. Uprzedzaem organizatorw, e nie wygosz adnego wykadu, adnegoreferatu, adnego odczytu. Zaproponowaem im form spotkania, czegow rodzaju konferencji prasowej i podjem si tylko wygoszenia paru

    sw wstpu do tego spotkania. Zobaczymy, ile czasu zajmie mi odczy-tanie kilku dokumentw, gdy nie tyle chciabym mwi od siebie i nie

    tyle posuy si wasn zawodn pamici, ile paru wiadectwami.Pastwo pozwol, e na pocztek przytocz fragment wywiadu, ktry

    przeprowadzili ze mn p. Anna Chmielewska i p. Wiktor Woroszylski w maju1979 r. i ktry opublikowali w swoim pimie. Myl, e warto: po pierwsze,

    nie wszyscy pastwo zapewne znaj t publikacj, a po drugie ze wzgldu napytania p. Chmielewskiej.

    Anna Chmielewska: Wiktor wspomnia, e ja znam Paski teatr z le-gendy i ze studiw, i to jest prawda, jeeli chodzi o pierwsze kilkanacie czy

    prawie dwadziecia lat Paskiej dziaalnoci. Ale w sezonie 1967/1968, kie-dy byam na uniwersytecie, nie tylko widziaam i przeyam Dziadyw Te-atrze Narodowym, ale przedstawienie to zawayo na moim yciu, i nie tylko

    moim, lecz wielu moich rwienikw, stao si jedn z kulminacji wsplnejbiografii pokolenia. By to w ogle jeden z rzadkich momentw nie tylko od-bicia, wsptworzenia przez teatr wspczesnoci, wsppowodowania brze-

    miennego w skutki wstrzsu w tym kraju. Moe zechcia Pan by opowiedzie

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    30/192

    30

    Kazimierz Dejmek

    troch o faktach, tak jak wyglday one od strony teatru: dlaczego Dziadyzdjto i kto t decyzj podj? Jak doszo do ostatniego przedstawienia? Jak

    Pan i zesp przyjmowalicie reakcj widowni i to, co potem nastpio pro-testy, petycje, nagonk prasow? Wreszcie kto i w jaki sposb pozbawi Pana

    funkcji dyrektora teatru?

    Kazimierz Dejmek: Byoby tu gadania na p nocy i warto by chyba,

    pki czas. Bo ja ju dzisiaj wielu zdarze, ich kolejnoci i zalenoci nie pa-mitam. Trzeba by mie pod rk paru kolegw, par dokumentw, listw,troch notatek. Tak, to koniecznie trzeba zrobi, ale teraz? Wolabym o tym

    nie mwi. Przeyem to wszystko do gboko i do dramatycznie. To byjeden koszmar, pjawa, psen, ocknem si z niego, jak strzelali do ludzi

    w grudniu 70 roku.Ale eby tak puci Pani z niczym, to chyba nie uchodzi, no, prosz

    bardzo, tyle e nie bdzie to adna Biaa Ksiga, tylko w skrcie, troch

    o pocztku i troch o kocu. Dziadww Narodowym nie mogem omin,a unikaem ich przez cae ycie, jak diabe wiconej wody. Kiedy przyszo

    i Narodowemu uczci solennie 50t rocznic Rewolucji Padziernikowej,postanowiem, e Dziadamiwanie dramaturgia wiatowa niewielu dziea-mi rwnie wielkimi, skierowanymi in tyrannos, moe si poszczyci. Osta-tecznie nie tylko nasz straszny Litwin nie lubi caratu, nie lubili go rwnie

    bolszewicy z Leninem na czele. Wprawdzie po premierze Kordianapewienfunkcjonariusz ambasady radzieckiej czyni mi duszeszczypatielnyje wyrzuty,

    em wanie na 200lecie Narodowego wystawi antyrosyjsk sztuk, liczyem

    tu jednak na dojrzao polityczn obu stron. Nie pomyliem si. Minister-stwo zaakceptowao moj propozycj, a nawet przychylio si do myli, aby

    w czasie wystpw gocinnych Narodowego w Moskwie przedstawi tamm.in. Dziady, oczywicie, jeeli mi si uda zrobi przyzwoity spektakl.

    W czasie trwania prb zaczo koo nas troch szumie od ploteczek

    i sensacyjek. Kiedy na prbie dla cenzury zjawi si tylko jeden trzeciorzd-ny cenzor, ju wiedziaem, e co jest naprawd le, do premiery jednakdoszo. Przedstawienie byo jednym wielkim triumfem Holoubka i publicz-

    noci. Holoubek gra t rol tak, jak si czytuje o graniu Eleonory Duse,

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    31/192

    31

    Casus Dziady

    Jermoowej czy Salviniego. Publiczno? Publiczno te bya na najwyszym

    wiatowym poziomie, natchn j Holoubek, Stopka, aktorzy, czas i chwila

    osobliwa, jej znakiem widomym bya praska wiosna, a u nas beznadziejnastagnacja, obumarcie spoeczne, na tle ktrego wawo uwijali si moczarowcy

    czy partyzanci. Spychalski i Kliszko byli na premierze i to pewnie oni po-szli w lady owego rosyjskiego urzdniczyny, specjalisty od antyrosyjskoci,i to zapewne oni spowodowali nakaz Ministerstwa Kultury, by ograniczy

    liczb przedstawie. Nie dao si tego ukry, bo trzeba byo dokona zmianw repertuarze, i tu ruszya lawina. Przez miasto przetoczya si fala pogosek,nastrj ekscytacji rs, na co Ministerstwu nakazano, aby zabronio dalszych

    przedstawie. Daremnie zabiegaem o cofnicie decyzji i daremnie przestrze-gaem przed skutkami. I wtedy wanie doszedem do wniosku, e mamy tu

    do czynienia z ordynarn prowokacj. Nie bez powodu uwaam za jej autorasamego Gomuk, ktry jak mniemam postanowi za jej pomoc rozgro-mi za jednym zamachem swoich przeciwnikw wewntrz aparatu i spacy-

    fikowa produbczekowskie nastroje polskiego spoeczestwa, a szczeglnieinteligencji.

    I to byo na tyle, jak mwi wspczeni Polacy, o pocztku, a terazo humorystycznym kocu pewnego dyrektora teatru, to znaczy o tym, jakmnie zdjto. Ja ju w grudniu oprniem gabinet dyrektora Teatru Narodo-wego ze wszystkich moich ksiek i papierzysk, ale dopiero w lutym 1968 r.,

    kiedy si zaczy wakacje, wezwa mnie Rusinek i w obecnoci Balickiego

    A.Ch.: Przepraszam, ale kto to Rusinek?

    K.D.: To by wiceminister, a Balicki by dyrektorem generalnym w Mini-

    sterstwie Kultury i Sztuki. Wic wrczono mi dymisj, proponujc rwnocze-nie dyrekcj Sowackiego w Krakowie. Jak Pani widzi elegancko, propozycji

    jednak nie przyjem. Kiedy zapyta, co zamierzam robi, odpowiedziaem, e

    zaangauj si gdzie jako reyser. Kiedy zauway, e nie bdzie to moliwebez ich zgody, odpowiedziaem, e w teatrze pracowa nie musz, e dosysi w yciu namachaem opat, pjd wic do PGRu. Owiadczy, e bez

    ich zgody i to mi si nie uda. Kropka; koniec humoreski. Jak Pani wie, bya

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    32/192

    32

    Kazimierz Dejmek

    to prawda, ale ostatecznie, mona by o niej tak wprost nie mwi w gmachu

    Ministerstwa Kultury i Sztuki! A o reszcie przy innej sposobnoci, bardzo

    prosz.

    I tyle chciaem odczyta. A teraz pytanie, czy o tej reszcie naley dzi-siaj mwi. Nie chc by le zrozumiany, ale sdz, e niekoniecznie o caejreszcie. Skoro ju si zaczem bawi w lektora, Pastwo pozwol, e od-

    czytam nastpny dokument. To jest moje Owiadczeniew sprawie Dziadw,ktre zostao przekazane w dniu 6 lutego 1968 roku do Ministerstwa Kultu-ry i Sztuki oraz do najwyszych wadz partyjnych. Przeczytam je z pewnymi

    skrtami.

    Po wielu lekturach i przemyleniach doszedem do wniosku, e naj-waciwsz dla Teatru Narodowego form uczestnictwa w 50 rocznicy Rewo-lucji Padziernikowej bdzie wystawienie DziadwAdama Mickiewicza.

    W dniu 20 czerwca 1967 r. przystpilimy do prb. Materia literackii ikonograficzny programu Teatru Narodowego do Dziadw zosta prze-

    ze mnie osobicie zaakceptowany. W dniu 25 listopada 1967 r. odbya sipremiera Dziadw przyjta entuzjastycznie przez publiczno, wrd ktrejliczn grup stanowia modzie. Na widowni znajdowali si midzy innymiczonkowie Biura Politycznego KC PZPR, Zenon Kliszko i Marian Spychal-

    ski.W dniu 28 listopada 1967 r. ukazaa si w Trybunie Ludu recenzja

    Jaszcza, ktrej kocowa partia brzmi:

    Dejmek zatrzyma si jakby na progu nierozwizalnych na pozrsprzecznoci, jak wydoby genialny dramat polityczny z odmtw rwniewspaniaego, ale cakiem inaczej i w innych kategoriach, dramatu mistyczne-

    go. Sprbowa je pogodzi i mistyka wysza na wierzch. A dopki wychodzibdziemy z zaoenia, e mistyka Mickiewicza stanowi rwnie wany ele-ment Dziadw jak jego pasja polityczna, e zatem oba te czynniki musimyuwzgldnia rwnolegle w uscenicznianiu dziea, dopki poraki zdominuj

    powodzenia. Bo utwr sceniczny jest autonomiczny i rzdzi si innymi ni po-

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    33/192

    33

    Casus Dziady

    emat dramatycznymi prawami. Ludowo Dziadw wileskich wcignaw swoj noc dziadw Dejmka i Stopk, wielbicieli folkloru: ludowa trzewo

    uchronia ich przed. baamuctwem. Czemu nie daa im rwnie pewnej bu-soli w dalszych czciach widowiska?

    Piszc w ubiegym roku obszernie i wielokrotnie o Dziadach przypo-mniaem postulat rozdzielenia Dziadw na dwa odrbne wieczory: Dziady

    gularskie i Dziady polityczne. Przemawiajc za Dziadami politycznymiapelowaem o zachowanie w caoci scen satyrycznopolitycznych. U Dejmkaskrtom podlega kada scena, rwnie dobrze mtne Widzenie Ksidza Piotra,

    jak i przejrzysty Salon Warszawski. I Bal u Senatora ogoocony zosta z wielumomentw, najwietniej prezentujcych si w teatrze. Na Dziady politycznesatyryczne musimy dalej czeka.

    Ale moe Dejmek skrci nam czekanie? Dowiadczenie z Kordianembudzi otuch. Dejmek przyjrzy si swemu nowemu reyserskiemu dzieu i po

    jakim czasie wycignie wnioski. A jeeli si uprze? Nasza, ale i jego strata.Dziady wchodz do staego repertuaru Teatru Narodowego.Pomylcie o tym JASZCZ.

    Ukazay si te dalsze recenzje, w sumie siedem. Poleciem sekretarzowiliterackiemu p. Halinie Zakrzewskiej przesa do redakcji Teatru sprostowa-nie pomyek dokonanych przez recenzentw. Sprostowanie powysze, ktre

    nie ukazao si w Teatrze, brzmi nastpujco:

    Warszawa, dnia 4 grudnia 1967 r.

    Szanowny Panie Redaktorze!Recenzja teatralna jest jedynym zapisem informujcym widza o przed-stawieniu, a nawet wicej, dokumentem, z ktrego korzysta bdzie przyszy

    badacz teatralny. Zachodzi wic konieczno, w wypadku recenzji z Dzia-

    dw, sprostowa w opisie inscenizacji naszego przedstawienia zbyt race

    niecisoci i dezinformacje. Czyni to z obowizku mojej funkcji w teatrze

    i prosz jednoczenie o wykorzystanie w swoim pimie moich sprostowa

    i wyjanie, aby doszy one przynajmniej do czytelnikw Paskiego pisma.

    A wic recenzenci w porzdku alfabetycznym.

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    34/192

    34

    Kazimierz Dejmek

    Express Wieczorny z dnia 28 listopada [19]67 r. Cytuj: przy pomo-cy strawestowanej dedykacji Mickiewicza. Prostuj: Dedykacja Mickiewicza

    strawestowana nie bya. Teatr poda j w brzmieniu tekstu autora. Cytuj:Bezporednio po tym nastpuje improwizacja, w ktr reyser wplt nielicznestrofy z Wyznania Gustawa z czci IV. Prostuj: Wielk Improwizacj panGustaw Holoubek mwi w caoci, a reyser wcale nie wplt do niej nielicznychstrof z Wyznania Gustawa z czci IV. Nie wplt te nic z czci IV do MaejImprowizacji poprzedzajcej Wielk. Cytuje: Jeszcze jedn zmian insceniza-torskoreysersk jest to, e chry Mickiewiczowskie, ktre dotychczas mwiy,obecnie piewaj, co niewtpliwie dodaje emocjonalnoci widowisku.

    Nie wiadomo, jakie chry ma recenzent na myli, jeli by mu szoo chr wiejskiej gromady w scenach obrzdu, to piewajcy chr wprowa-dzi do swojej inscenizacji chociaby bardzo niedawno Mieczysaw Grkie-wicz (Dziady premiera 19 listopada [19]65 r., teatr w Bielsku Biaej, pokazw Warszawie na sympozjum 29.III 2.IV.1966). Cytuj: I na Balu u SenatoraStanisaw Zaczyk w roli Adolfa opowiadajcego o zesacach. Prostuj: Nie nabalu u Senatora, a w Salonie Warszawskim, nie o zesacach, a o Cichockim.

    Sowo Powszechne z dnia 29 listopada 1967 r. Cytuj: tekst autorskiejdedykacji, widniejcej na pierwszej karcie III czci Dziadw, po raz pierw-szy wykorzystanej w dziejach scenicznych tego dziea. Prostuj: Tekst dedykacjiwykorzysta w swojej inscenizacji Mieczysaw Grkiewicz (Teatr Polski w Biel-sku Biaej, premiera 19.XI.65, pokazany na sympozjum w Warszawie). Cytuj:

    rodek sceny podnosi si nieco, spod ziemi wyazi bd lub kry si tam zeduchy z jakiej koszmarnej szopki. Prostuj: W adnym z momentw przedsta-

    wienia rodek sceny nie, podnosi si. Przez cay czas podest z mansjonami zbu-dowany na scenie jest nieruchomy. Cytuj: GustawKonrad rozpoczyna tekstwinia z Prologu do cz. III (Nocy cicha...) z ingerujcymi Anioami (ktreukazuj si zawsze u gry, po obu stronach) i Diabami.... Prostuj: Anioo-wie nie zawsze ukazuj si u gry po obu stronach. Po raz pierwszy ukazujsi na podecie i stojc tu przy winiu (GustawieKonradzie), wypowiadajswoje kwestie. Cytuj: Tekst Improwizacji skrcony, przetasowany, ale logiczniespjny, o nowej jakby dynamice i nowej jakby jakoci intelektualnej. Prostuj:

    Wielka Improwizacja w inscenizacji Dejmka nie jest ani skrcona, ani przeta-

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    35/192

    35

    Casus Dziady

    sowana. Cytuj: Improwizacj koczy tradycyjnie gos Diaba (Carem). Poczym Diaby wypezaj spod ziemi i rzucaj si na swoj ofiar (Improwizacji

    towarzyszy dwugos duchw dobrych i zych) i dopiero na widok zbliajcegosi Ks. Piotra pierzchaj. Na tej wanie scenie drugiej z cz. III koczy si akt I

    przedstawienia. Prostuj: Po sowie Carem (wypowiadanym przez Diaba)Diaby rzucaj si na Konrada i prawie przykrywaj go sob. Tym koczy siakt I przedstawienia. Akt II zaczyna si od tej samej sytuacji i dopiero za chwilwchodzi Ksidz Piotr z Jankowskim i Kapralem. Nastpuje scena egzorcyzmw,

    po ktrej Diaby pierzchaj przy sowach Chleba i wina. Cytuj: Po wyjciuSenatora i goci na opustosza scen wchodzi powoli Konrad, a za nim w odda-li uczestnicy obrzdu dziadw, intonujcy modlitewnie Zmiuj si, o Panie.Przedstawienie koczy si wic tak samo, jak si rozpoczyna. Ale jest to klamraspinajca sztucznie przedstawienie. Prostuj: Przedstawienie rozpoczyna ob-rzd dziadw, w ktrym GustawKonrad nie bierze udziau, zatem nie koczysi ono tak, jak si rozpoczyna.

    Trybuna Ludu z dnia 28 listopada [19]67 r. Cytuj: Dekoracja pogr-ona w mroku, to zarysy dwch kaplic (chyba) z frontonem kocioa porodku;

    na nim trzy podwjne krzye. Prostuj: Nie, krzy podwjny jest tylko jeden,z lewej strony od widza, natomiast s trzy pary krzyy z jednym podwjnym.Cytuj: Brat zakonny ma swoje widzenie pseudowieszcze w ramach mszy wi-tej katolickiej z udziaem ministrantw oraz chru. Wyjaniam: Msza wi-ta katolicka, ktrej struktur zatwierdzi dla obrzdku aciskiego ostatecznie

    papie Pius V bull z 1570 roku; po nieznacznych zmianach Klemensa VIII,Urbana VIII l Plusa X, Sobr Watykaski II uproci w 1964 r. w ramach ogl-

    nej reformy liturgii, niektre szczegy obrzdu[] [Ja nie bd przytaczacaego biegu mszy]. [Dalszy cig wyjanienia]: Nic podobnego w insceniza-cji Dejmka nie ma, nie moe by mowy o mszy witej katolickiej. Natomiast(patrz nasz program do Dziadw, artyku specjalny historyka literatury Ma-rii migrodzkiej) [].Ale istnieje tu rwnie czas wity [mowa o Dziadach],symboliczny, zawarty w granicach roku liturgicznego midzy wigili DniaZadusznego, gdy to Gustaw przerodzi si w Konrada, a zamykajcym partiedramatyczne Dniem Zadusznym, okrelajcym czas wywiezienia bohatera do

    Rosji. W ramach nawizujcych do wita dziadw mamy jeszcze dwa momen-

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    36/192

    36

    Kazimierz Dejmek

    ty czasu symbolicznego; noc wigilijn, w ktrej tocz si wypadki w celi Kon-rada, i wito Wielkanocy, ewokowane jako to Widzenia Ksidza Piotra. Czas

    wity nie odpowiada czasowi historycznemu; suy nie ucileniu chronologii,lecz wydobywaniu symbolicznego znaczenia wydarze. Zgodnie wic z intencj

    Mickiewicza mamy w inscenizacji Dejmka piewy boonarodzeniowe (koldy)i wielkanocne (Alleluja).

    ycie Warszawy z dnia 28 listopada 1967 r. Cytuj: Ten sam ukadmamy na balu u Senatora. Scena ta jest tu piewana, zgodnie ze wskazaniem

    Autora. Prostuj: Scena ta nie jest piewana w przedstawieniu Dejmka. Posta-cie na balu u Senatora mwi, piewaj natomiast taczce panny i modzie-cy na balu.

    Sdz, Panie Redaktorze, te tych kilka sprostowa uchroni przyszychczytelnikw recenzji od faszywego obrazu, jaki mog sobie niezawodnie utwo-rzy z uzupeniajcych si dezinformacji naszych recenzentw w opisie przed-stawienia Dziadw w reyserii Dejmka i scenografii Stopki. cz wyrazyszacunku i najgbszego powaania.

    Halina Zakrzewska

    Po przytoczeniu tego listu pisz dalej w swoim owiadczeniu:

    28 listopada na drugim przedstawieniu Dziadw obecni byli czon-kowie delegacji pisarzy radzieckich na festiwal dramaturgii radzieckiej w Ka-towicach. Z wyjtkiem Sayskiego wyraali si oni z najwikszym uznaniem

    o przedstawieniu, jego walorach estetycznych i politycznych. W dniu 29 li-

    stopada 67 r. Dyrektor Generalny Ministerstwa Kultury i Sztuki (wspomnia-ny poprzednio w Zapisie Balicki) odby ze mn kolejn rozmow na temat

    Dziadw. W jej wyniku przesao na rce Dyrektora Generalnego list, ktryznajdzie si pod dat 1.XII.1967 r. Dyrektor Generalny poinformowa mnie,i za pomoc egzemplarza Dziadwodpar w KC zarzuty o dopisaniu prze-ze mnie do tekstu Adama Mickiewicza jakich scen. [Pastwo si miej, alewtedy to nie byo do miechu]. W tym samym dniu spotkaem si w obecno-ci sekretarza literackiego Teatru Narodowego z dwoma czonkami delegacji

    pisarzy radzieckich, ktrzy potwierdzili swoje wczorajsze opinie o przed-

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    37/192

    37

    Casus Dziady

    stawieniu i wyrazili sd, e powinno by ono zaprezentowane w Moskwie.

    W dniu 1 grudnia 67 r. wystosowaem do Dyrektora Generalnego Minister-

    stwa poniszy list:

    Wielce Szanowny Panie Dyrektorze! W zwizku z przeprowadzon zemn rozmow, uprzejmie powiadamiam, i wydaem polecenie dla admini-stracji teatru: a) przedstawienie Dziadw umieszcza w repertuarze jeden razw tygodniu, b) nie sprzedawa wicej anieli sto biletw po cenach normalnychdla szk, c) odnotowywa w metrykach przedstawie reakcje publicznoci.Rwnoczenie zwracam si do Pana Dyrektora z prob o wyraenie zgody nautrzymanie 6 przedstawie Dziadw w repertuarze grudniowym, ktry zo-sta przez nas ustalony w pocztku padziernika br., a opublikowany w naszejcomiesicznej ulotce repertuarowej w poowie listopada. Jestem przekonany, eodwoanie przedstawienia z nieznanych zespoowi powodw oraz z uwagi na

    ju zakupione czciowo przez publiczno bilety sprawi moe klimat domy-sw i plotki.

    W zakoczeniu pragn wypowiedzie si na temat ewentualnych wyst-

    pw gocinnych Teatru Narodowego w Zwizku Radzieckim. W czasie rozmowy,jak zechcia Pan Dyrektor ze mn przeprowadzi po premierze m.in. i na tentemat, przedstawiem Panu Dyrektorowi moje stanowisko w tej sprawie. Obec-nie po rozmowach z Arbuzowem i Froowem [Arbuzow to dramaturg rosyjski,a Froow krytyk teatralny rosyjski, o ktrych poprzednio wspominaem; tooni byli w tej delegacji na festiwal dramaturgii w Katowicach],po usyszeniuopinii Radziskiego i innych goci radzieckich festiwalu w Katowicach w tym

    i o reakcji Sayskiego oraz po przemyleniu sprawy uwaam, i w czasieewentualnych wystpw Teatru Narodowego w Moskwie Dziady nie tylko po-winny, lecz musz by w Moskwie przedstawione. Fakt ten, jak sdz, bdziemg mie przeomowe znaczenie dla percepcji Dziadw w Polsce, ustanowibowiem raz na zawsze, i utwr ten w kategoriach politycznych i narodowychnie jest utworem antyrosyjskim, lecz antycarskim. Utnie si w ten sposb i przytej okazji ca afer podniecajcych domysw, aluzji, szowinistycznych satys-

    fakcji, ustanawiajc oficjalnie i ostatecznie klasowy charakter utworu. Dla na-

    szej opinii publicznej i dla naszej tradycji i nawykw bdzie to zapewne szok

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    38/192

    38

    Kazimierz Dejmek

    i wstrzs, w ktrych zbawienno osobicie nie wtpi. Mdro i poytek ta-kiej decyzji dla stosunkw i ich klimatu pomidzy obu narodami jest dla mnie

    oczywista, cho bdzie ona prb i miar dojrzaoci ludzkiej i politycznej. Je-stem przekonany, i mamy obowizek i musimy mie obopln odwag prbtak podj dla dobra edukacji obu spoeczestw. A mam nadziej, e casfer religijn przedstawienia widz rosyjski zrozumie waciwiej i lepiej, gdy

    jego zwizek z podglebiem jest faktem i e nie bdzie go po nocach straszyapokaliptyczna wizja aniow w mansjonach i chopaczkw z gwiazd, ktrzyzagraaj wedle Trybuny Ludu i jej recenzenta naszemu ustrojowi.

    Prosz przyj, Wielce Szanowny Panie Dyrektorze, wyrazy gbokiegoszacunku.

    Do listu zaczyem wydrukowan ulotk repertuarow na miesic gru-dzie oraz plany repertuaru na miesic stycze 1968 r. sporzdzone, jak tow naszym zwyczaju, na dwa miesice wczeniej. W tych dniach rozesza si

    pogoska o zatrzymaniu recenzji z Dziadww tygodnikach. Pogoska ta zo-staa potwierdzona przez fakty i w niej naley, moim zdaniem, poszukiwa

    rda narastajcej lawiny plotek, komentarzy i domysw. Od tego momentuwok przedstawienia Dziadwzacza powstawa atmosfera sensacji poli-tycznej, co znalazo swj wyraz w reakcjach publicznoci. Nieobliczalna de-cyzja spowodowaa, i Dziadyz kategorii estetycznej zostay zepchnite nagrunt kawiarnianej sensacyjki politycznej.

    W dniach 5.XII 16.XII.[19]67 przebywaem na badaniach w szpitalu,co zostao mi przepisane przez lekarza Teatru Narodowego w poowie listopada

    1967 r. W dniu 12.XII.67 r. otrzymaem wiadomo o opinii kierownika Wy-dziau Kultury KC PZPR i jego zastpcy o przedstawieniu; uznali je za antyrosyj-skie. W tygodniku Stolica, z tygodnia 1724 grudnia, w rubryce Kramik podSyrenk ukazaa si wzmianka pt. Pochwaa gocia, ktrej tre przeczytam:

    Znany pisarz radziecki Arbuzow, ktry w czasie niedawnej wizyty

    w Warszawie oglda przedstawienia w kilku stoecznych teatrach, za najlepszyspektakl uzna Dziady w Teatrze Narodowym (reyseria i inscenizacja Kazi-mierz Dejmek).

    W dniach 8 i 14 grudnia przedstawienia Dziadwzostay odwoane

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    39/192

    39

    Casus Dziady

    z powodu choroby Gustawa Holoubka, na co istniej dowody lekarskie.

    W dniu 21 grudnia 67 r. zostaem wezwany w trybie nagym do KC na

    rozmow z kierownikiem Wydziau Kultury KC PZPR. Pod adresemprzedstawienia skierowano dwa generalne zarzuty; antyrosyjsko i anty-

    radziecko oraz religianctwo. Zarzuty byy oparte na cytowanyhc tekstachutworu. W swojej odpowiedzi okreliem mj stosunek do romantyzmu pol-skiego, do dwch przeciwstawnych koncepcji kultury narodowej (Kocha-

    nowski Mickiewicz), do programu Teatru Narodowego i do Dziadw jakoutworu rewolucyjnego, politycznego i patriotycznego. Odcicie si partii odprzedstawienia Dziadww Teatrze Narodowym okreliem jako wyraz nie-ufnoci przywdcw partii do socjalizmu, rewolucji i spoeczestwa. Tu-maczyem bezzasadno identyfikacji Rosji carskiej ze Zwizkiem Radziec-

    kim oraz moj interpretacj chrystianizmu i mistycyzmu Mickiewicza, ktrapolegaa na przesuniciu ich ze sfery dewocyjnej na grunt ludowoci. Mojainterpretacja Dziadwwynika zreszt z caoksztatu mylenia o narodowej,polskiej formie naszego teatru. Przedstawienie Dziadwwyroso z moich do-wiadcze wyniesionych z pracy nad Histori o chwalebnym Zmartwychwsta-

    niunad Sowem o Jakubie Szelii ywotem Jzefa, z ktrych zreszt wiadomiezapoyczyem szereg rozwiza. Pragnc da dowd zrozumienia, postano-wiem zmieni scen ostatni: z Konrada w kajdanach na Gularza.

    Na kadym przedstawieniu Dziadwbyy jakie komisje i jakie osobi-stoci. Atmosfera wok przedstawienia narastaa, a jej tre ulegaa zmianie:sensacyjka i sensacja ustpia miejsca atmosferze niepokoju, troski, sprzeciwu

    i protestu. Powstaa opinia i przekonanie, i decyzja zdjcia z afisza Dziadw

    zostaa spowodowana interwencj Ambasady Radzieckiej.W dniu 30 grudnia [19]67 r. powiadomiono mnie o niezadowoleniu

    I Sekretarza KC PZPR Wadysawa Gomuki z antyradzieckich Dziadww Teatrze Narodowym i o powzitych jakoby krokach administracyjnychwobec mojej osoby. W dniu 3 stycznia 68 r. dyrektor generalny Ministerstwa

    poinformowa mnie o decyzji KC: Dziadyw miesicu lutym mog by zagra-ne trzy razy, w nastpnych miesicach do urlopu po dwa razy, po urlopie niemog by wznowione. W czasie tej rozmowy zgosiem dymisj ze stanowi-

    ska dyrektora Teatru Narodowego. Dymisja nie zostaa przyjta. W dniu

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    40/192

    40

    4 stycznia [19]68 r. dzwoniem parokrotnie do sekretarza Sekretariatu KC

    PZPR Zenona Kliszki z prob o przyjcie mnie. Telefony te ponawiaem

    bezskutecznie w dniach 8 stycznia i 17 stycznia 68 r.W dniu 16 stycznia 68 r. dyrektor generalny Ministerstwa Kultury za-

    wiadomi mnie, i w dniach 25 i 30 stycznia 1968 r. odbd si dwa ostatnieprzedstawienia Dziadw. Ponownie zgosiem swoj dymisj, ktra nie zosta-a przyjta. Wyraziem wwczas gotowo ustpienia ze stanowiska w kadej

    chwili i w kadej formie, jaka dogadzaaby resortowi z uwagi na to, e zacz-to za wystawianie Dziadwobarcza odpowiedzialnoci resort, chcc w tensposb ratowa jakoby moj osob i moj sytuacj. Pragn i w tym miejscu

    dobitnie owiadczy, i za wystawienie Dziadwna okoliczno uroczystychobchodw 50. rocznicy Rewolucji Padziernikowej oraz za ich wymow i for-

    m odpowiedzialno ponosz wycznie i jedynie ja.W dniu 17 stycznia [19]68 r. otrzymaem wiadomo o konferencji, ja-

    ka miaa miejsce w Ambasadzie Polskiej w Moskwie. Na konferencji tej dele-

    gaci pisarzy radzieckich na festiwal w Katowicach zgosili projekt przyjazduDziadwna festiwal dramaturgii polskiej w Zwizku Radzieckim w 1969 roku

    w zwizku z uroczystymi obchodami 25lecia PRL. W dniu 21 stycznia pr-bowaem rozmawia z kierownikiem Wydziau Kultury KC na temat decyzjizdjcia z afisza Dziadw, ostrzegajc przed jej skutkami. Przewidujc, czymmoe si sta dla nastrojw spoeczestwa wiadomo o tej decyzji, sporz-

    dziem w dniu 26 stycznia [19]68 r. nastpujcy komunikat do prasy;Dyrekcja Teatru Narodowego zawiadamia uprzejmie, i z powodw or-

    ganizacyjnych przedstawienie Dziadw nie bdzie grane w pierwszej poowie

    lutego br. O terminie wznowienia spektaklu w drugiej poowie lutego powiado-mimy PT Publiczno w kolejnym komunikacie.Na umieszczenie tego komunikatu w prasie nie otrzymalimy zgody.W dniu 30 stycznia [19]68 r. odbyo si ostatnie przedstawienie Dzia-

    dw, w czasie ktrego i po ktrym miay miejsce demonstracje publicznocii modziey. Przebieg reakcji publicznoci na przedstawieniach odnotowanyby w metrykach przedstawie. Naoczni wiadkowie potwierdz zmian ichtreci i narastanie.

    W dniu 3 lutego 68 r. w audycji telewizyjnej Pegaz Grzegorz Lasota

    Kazimierz Dejmek

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    41/192

    41

    Casus Dziady

    i Witold Filler w odpowiedzi Wolnej Europle ustosunkowali si do przed-

    stawienia Dziadw w Teatrze Narodowym. Witold Filler uzasadni decyzj

    zdjcia Dziadwz repertuaru Teatru Narodowego faktem, e ulegy one istot-nemu wypaczeniu i zasadniczemu zwichniciu na skutek wyeliminowania

    przeze mnie podstawowego jakoby konfliktu utworu pomidzy Gustawema Konradem. Powysza teza Witolda Fillera posuya mu do stwierdzenia:Jak wida, daleko odeszlimy od genialnej metafory Adama Mickiewi-

    cza. Romantyczna poezja zostaa zamieniona na drobn polityk. Dodajmyjeszcze, e i ta polityka w swej obiektywnej wymowie nie jest chyba zgodnaz ideologi Adama Mickiewicza.

    W dniu 3 maja 1945 r. zostaa powzita na VII posiedzeniu KrajowejRady Narodowej uchwaa w sprawie Narodowego Wydania Dzie AdamaMickiewicza, ktrego tom z Dziadami ukaza si w roku 1948. Po wieloletnichnaradach i dyskusjach (m.in. w 1952 roku ministerstwo zaprosio i mnie doopracowania inscenizacji) odbya si w 1955 roku premiera Dziadww Te-atrze Polskim w reyserii Aleksandra Bardiniego. Od tego czasu odbyo sikilkanacie wystawie utworu, rnie przez krytyk i opini publiczn oce-

    nionych. Moja interpretacja spotkaa si z uznaniem i z zastrzeeniami, jejzwolennicy i jej przeciwnicy uznali jednak jej ywo i jej walory artystycz-ne. Moja interpretacja Dziadwjest wierna literze i duchowi arcydziea Ada-ma Mickiewicza. Jako materialista z najwikszym taktem zinterpretowaem

    w kategoriach obrzdowych i ludowych mistyczn sfer utworu. Jako reyseruczyniem wszystko, aby rewolucyjne i patriotyczne treci utworu stay si

    ywe.

    Jaszcz i jemu podobni chwalili przedstawienie Nieboskiej Komediiw reyserii Konrada Swinarskiego, podobnie, jak chwalili i lansowali po-

    dobnego rodzaju produkcje naszych nowatorw, uprawiajcych kusow-

    nictwo. W przeciwiestwie do nich utwr poety nie by dla mnie nigdy

    pretekstem. Nigdy te nie miaem nic wsplnego ze szkodnictwem w dzie-

    dzinie teatru, uprawianym po obu stronach rampy przez nieodpowiedzial-

    ne elementy, czy to w imi marksizmu, czy ostatnich nowinek zachod-

    nich.

    Zastosowane wobec mojego przedstawienia rodki administracyjne

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    42/192

    42

    Kazimierz Dejmek

    spowodoway i sprowokoway reakcj spoeczestwa i wywoay atmosfer

    protestu. Odrzucam kategorycznie wszelkie insynuacje i pomawianie mnie

    o szkodliw politycznie interpretacj Dziadw, znieksztacenie i wypaczenieich treci. Zakaz wystawienia Dziadww Teatrze Narodowym oceniam jakoprowokacj antynarodow i antyradzieck. Jako czonek partii protestujprzeciwko decyzji KC PZPR o zdjciu z repertuaru Teatru Narodowego Dzia-dwAdama Mickiewicza w moim ukadzie tekstu i reyserii oraz domagamsi odwoania tej decyzji. 6 lutego 1968 r.

    W dniu 30 stycznia odbyo si ostatnie przedstawienie Dziadw.A otoNotatka subowa dotyczca spektaklu Dziadw w dniu 30 stycznia 1968 r.(Podpisany jest dyrektor administracyjny, mj wczesny zastpca, dyrektorHarry Anders. Notatka zostaa sporzdzona na danie okrelonych orga-

    nw):

    1. Bilety na spektakl te zostay wyprzedane znacznie wczeniej anieli

    termin przedostatniego spektaklu, czyli 25 stycznia br. dwa tygodnie przed-sprzeday.

    2. Publiczno informowana bya duym napisem umieszczonymw hallu Teatru Narodowego: Wszystkie bilety sprzedane.

    3. Wobec duej iloci zgaszajcych si interesantw osobicie do te-atru, telefonicznie, i ktrym nie sposb byo odmwi wejcia, sporzdzili-

    my dwie listy: jedn na moliw ilo miejsc dostawnych siedzcych, drugna miejsca stojce (40 siedzcych plus 75 siedzcych). Ilo tych miejsc nie

    zakcaa normalnego funkcjonowania widowni i wynika ona z praktyki te-

    atralnej.4. Organizacja obsugi widzw w tym dniu bya nastpujca:

    a) kontrola biletw przy drzwiach wejciowych z hallu do szatni skadaa

    si z 4 osb (nazwiska bileterw); b) porzdkowanie widzw wok drzwi

    od strony hallu kasowego sprawowali nasi pracownicy (wymienieni pra-

    cownicy, piciu). Pracownicy ci tworzyli szpaler umoliwiajcy swobod-

    ne dojcie do osb kontrolujcych bilety; c) od strony portierni wejcie

    dla pracownikw zabezpieczali nasi pracownicy (nazwiska), d) wszystkie

    bileterki nie sprzedaway w tym dniu programw, sprzeda bya scen-

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    43/192

    43

    Casus Dziady

    tralizowana na stoisku, a widzowie byli obsugiwani przez kierujcych

    ruchem bileterw (wydawanie krzese dostawnych, wskazywanie miejsc

    na widowni itd., itd.).5. Wielokrotnie, od godz. 18.00 poczynajc, informowaem i przepra-

    szaem osobicie publiczno zaczynajc si gromadzi w hallu kasowym, ewszystkie bilety zostay wyprzedane, e nie mamy adnych moliwoci ulo-kowania wicej widzw, anieli obejmuje nasza widownia. Wiele osb zrezy-

    gnowao i opuszczao hall kasowy, osoby, ktre uzyskiway miejsca dostawnedodatkowe, miay pozostawione w kasie biletowej specjalna karty wejciowe.

    6. Publiczno zaczlimy wpuszcza do teatru (z hallu kasowego do

    szatni, a nastpnie na widowni) o godz.18 minut 30, to znaczy znaczniewczeniej ni czynimy to na pozostaych spektaklach.

    7. Wskutek napywu osb i wzrastajcego naporu nasi kontrolerzy mu-sieli si cofn nieco w gb i w tym te momencie wdaro si kilka osbpoza bram czc hall kasowy z wntrzem teatru. Widzc, e publiczno

    nie sucha prb naszych pracownikw, zdecydowaem zamkn drzwi i za-dzwoniem do Pogotowia MO (tel. 262424). Bya to godzina midzy 19.00

    a 19.10. Przedstawiem funkcjonariuszce MO sytuacj i prosiem o pomoc.Osoba przyjmujca mj meldunek owiadczya, e przekazaa moj sprawi e patrole MO zaraz bd. Po kilku minutach widzc, e nie ma nikogoz MO (upyno moe 5 minut), powtrnie poczyem si z Pogotowiem

    MO, proszc znw o pomoc. Usyszaem odpowied, e dwa radiowozy sna Placu Teatralnym i pod teatrem i e mam je odszuka. Z kol. Stanisawem

    Wchalskim przez wejcie dla pracownikw od ul. Wierzbowej pobieglimy

    na Plac Teatralny, gdzie przed teatrem sta jeden radiowz, w ktrym by tyl-ko kierowca w stopniu sieranta, ktry z kolei poinformowa nas, e oficer

    MO (w stopniu kapitana) wszed do hallu. Widzc, e nie dostaniemy si doprzedstawiciela MO, kol. Wchalski wrci do teatru, ja pozostaem przy sa-mochodzie MO i prosiem funkcjonariusza MO, aby by uprzejmy i poczy

    si z Pogotowiem, ale nie znam odpowiedzi, bo zauwayem, e publicznoz hallu kasowego wchodzi do teatru. Podyem za wchodzcymi. Dowie-dziaem si od kol. Wchalskiego, ktry by we wntrzu, e oficer MO poleci

    naszej subie porzdkowej wpuci ca publiczno do teatru. W ten sposb

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    44/192

    44

    Kazimierz Dejmek

    dostao si do teatru bez biletw okoo 50 osb, mczyni i kobiety. Byli to

    przede wszystkim aktorzy z teatrw stolicy, kilka osb z odzi i Poznania,

    modzie studencka.8. Po powyszym fakcie zamknlimy drzwi i kontrolowalimy dalej

    osoby przychodzce z biletami.9. Dwukrotnie po powyszym fakcie przyby do teatru wyszy oficer

    MO w stopniu majora, ktremu ja i nasi pracownicy referowalimy spraw.

    10. Publiczno w czasie zajmowania miejsc, w czasie opuszczania wi-downi zachowywaa si wzorowo.

    11. Po spektaklu, po zapadniciu kurtyny i odsonach przy ukonach

    trway okrzyki Niepodlego bez cenzury, a nastpnie Dejmek.12. W czasie trwania spektaklu na parterze czuwa kierownik widowni

    Worobiew, na pierwszym balkonie kierownik widowni Wchalski, a na dru-gim balkonie byem osobicie cay czas na widowni.

    13. Ilo widzw na widowni; ilo biletw sprzedanych 880 plus pas-

    separtout oraz abonamenty 22, dostawne 40, stojce wedug kart wejcia 75, oraz bez biletw i kart 50.

    14. Kurtyna sza w gr dziesi razy, gdy natomiast w dniach 25 listo-pada jedenacie, 28 listopada dziesi, 1 grudnia jedenacie, 21 grudnia szesnacie, 5 stycznia pitnacie, 13 stycznia pitnacie itd., itd.

    15. Informacja oglna: przed 23 stycznia br. do dnia spektaklu w dniu 30stycznia br. do kierownictwa teatru napyway setki, jeli nie tysice telefonwod rnych instytucji i osb (na przykad z odzi, Wydzia Kultury, z Lublina zgoszenie 30 osb, przyjazd aktorw i przedstawicieli prasy z prob o re-

    zerwacj biletw z caej Polski, osoby z terenu Warszawy pracujce w instytu-cjach centralnych, urzdach i biurach, prasa Warszawy i caego kraju, itd.). Napowysze proby i telefony zmuszeni bylimy udziela odpowiedzi odmow-nych, tumaczc cakowitym brakiem biletw i miejsc na spektakle. Naleytake doda, e zmuszeni bylimy odmwi obejrzenia spektaklu Dziadwro-dzinom naszych zespow: artystycznego, technicznego i administracyjnego,wywoujc zrozumiae rozgoryczenia wrd naszym pracownikw.

    Tu jeszcze mamy taki dokumencik: Brawa w dniu 30 stycznia 1968 r.

    w okresie przedstawienia Dziadw przy otwartej kurtynie. Ale ju chyba nie

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    45/192

    45

    Casus Dziady

    bd pastwu tego czyta, bo ja i tak jestem tu raczej za buchaltera anieli za

    atrakcyjnego mwc.

    Chc jeszcze doda par sw na koniec, bo musz ju koczy. My-l, e do tych trzynastu lat dzielcych nas od roku 1968, tzn. trzynastu

    lat z groszami dzielcych nas od premiery, no i od ostatniego spektaklu,trzeba koniecznie doda (co jest dla Pastwa, jak sdz, cakowicie jasnei oczywiste) par lat dzielcych nas od padziernika 1956 roku. To chy-

    ba truizm, ale nie ulega w tej chwili adnej wtpliwoci, e Marzec bykonsekwencj Padziernika. (Oczywicie, te ruskie baby moemy, jednaz drugiej dalej wyciga, bo przecie padziernik 1956 by konsekwencj

    [19]48 roku; mona by i dalej w gb, jeszcze do 1938 roku i wczeniejdo historii KPP itd., itd.).

    A wic par sw o tym, co si zaczo dzia po Padzierniku. Chczwrci uwag Pastwa na to, e Gomuka zacz wyrzeka si Padzier-nika, odchodzi od niego, przede wszystkim przy pomocy aparatu bez-

    pieczestwa. Pod koniec lat pidziesitych, na pocztku szedziesitych,nastpia niebywaa rozbudowa rozgromionego po Padzierniku apara-

    tu bezpieczestwa, aparatu policji, i Gomuka si na tym aparacie przedewszystkim opar. Towarzyszyy temu najrozmaitsze czystki, zwaszcza an-tyydowskie i zwaszcza w wojsku, ale nie tylko. Gomuka by atakowanyz wielu stron: i przez liberaw, i przez rewizjonistw, i przez konserw

    partyjn. Nie ulega wtpliwoci, e w Marcu szykowany by zamach stanu.Wiemy na przykad o tym, e byy sekretarz dzielnicy robotniczej Wola, Je-

    rzy ukasiewicz, utrzymywa w pogotowiu aktyw partyjny w czasie marco-

    wego posiedzenia Sejmu. Aktyw ten mia si uda pod Sejm z manifestacji domaga si ustpienia Spychalskiego, Cyrankiewicza itd., itd. O tym, e

    zamach stanu, przegrupowanie na najwyszych szczeblach byo szykowane,mwi nie tylko plotki, ale i ulotki. Sam miaem w rku par ulotek, ktrychanonimowi autorzy dowodzili, e np. Jzef Cyrankiewicz naprawd nazywa

    si no, nie wiem Mordechaj Tajtelbaum, i e ten wanie Mordechaj, napocztku lat pidziesitych, gwaci na oczach dziewitnastu skazanych namier naszych admiraw i oficerw z Wybrzea ich ony. Spychalski

    oczywicie wedug tych ulotek by agentem wywiadu izraelskiego itd., itd.

  • 7/24/2019 Marzec-68 Sesja Na Uw 1981

    46/192

    46

    Jakkolwiek rzeczy by si miay, z jakimikolwiek dziaaniami poli-

    tycznymi mielibymy do czynienia, jakiekolwiek zwalczajce si obozy bra-

    yby w tym udzia ja w tej chwili uchylam si od panoramy, od przegldu;jestem w tej materii cakowitym amatorem w adnym wypadku nie wolno

    byo wmanewrowa kwestii ydowskiej do tej rozgrywki politycznej czy dotych dziaa politycznych, ktre jak na wstpie powiedziaem sigaj swo-imi korzeniami daleko do lat trzydziestych zapewne. Mona zrozumie, e

    polityk mg mie jaki cel. Polityka nie jest moralna i nie musi by estetycz-na. Nie wolno byo jednak oczyszcza pola dla kotuna szczeglnie podatnegona tego rodzaju argumentacje. Sdz, e polityka, czy politykw, powinien

    przed takimi dziaaniami powstrzyma wzgld elementarny: stosunek domniejszoci narodowych, a pod nasz szerokoci geograficzn zwaszcza

    stosunek do kwestii ydowskiej jest miar nie tylko spoecznej i osobistejprzyzwoitoci, ale rwnie probierzem wiarygodnoci socjalizmu. Myl, eto, co si w tym wzgldzie stao w marcu 1968 r., przynioso nie tylko szkod

    dobremu imieniu Polski i Polakw, ale zhabio rwnie dobre imi socjali-zmu. Rzecz charakterystyczna; ten marcowy Gomukowski socjalizm po

    raz pierwszy oczarowa polskiego kotuna. Co si za tyczy endekw, Pastwomoe n