MANKO 81

40

description

wydanie krakowskie MANKO 81

Transcript of MANKO 81

Page 1: MANKO 81
Page 2: MANKO 81
Page 3: MANKO 81

www.manko.pl 3

OD REDAKCJI

Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam. Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Opinie zawarte w artykułach wyrażają poglądy autorów i nie muszą być zgodne ze stanowiskiem Redakcji. Wszelkie prawa zastrzeżone.

[email protected]

Redaktor naczelnyGrzegorz Michalski

ZespółAgnieszka KmitaPaweł KubikEwa FiguraAgata PapierzyńskaMateusz MarekJustyna GrochalFaustyna GalonJustyna RutAgnieszka MajewskaMonika DobranowskaTomasz BrusikMarcin SupersonMonika SobierajMilena KuklaJoanna DzieniaMarta ChrobakJakub HowaniecAgata GałązkaZofia SaternusMagda Chrząstek

[email protected]ł Matuszewski

MaRketing [email protected]

Kierownik działuŁukasz Jaśkowski

ZespółJoanna Betlej

PRojekt okładkiAnna Olejczuk

SkładPaulina Korbut

koRektaMonika Sobieraj

dRukGrupa Infomax

WydaWcaStowarzyszenie Manko

9 -14 maj – W ciągu 6 dni zostanie przeprowadzony szereg różnorodnych imprez tak, aby każdy mógł znaleźć coś ciekawe-go dla siebie. http://www.esn.pl/event/esnalia-2011

8 – 18 maj - “Kulturalia” - ta ogólnouczelniana inicjatywa ma promować młodych krakowskich artystów, jednocześnie ubarwiając harmonogram kulturalny naszego miasta. http://www.kulturalia.art.pl/

16 – 20 maj - Dni społeczne - w ramach tego wydarzenia organi-zujemy cykl spotkań ze znanymi ludźmi ze świata mediów, kultury, polityki, nauki i show biznesu. Poprzez ich szeroką wiedzę i doświadczenie funkcjonowania w życiu społecznym chcemy lepiej zrozumieć, to wszystko, co dzieje się wokół nas. www.dnispoleczne.pl/

18 maj - Wyścig Drezyn odbędzie się w Krakowie na te-

renie przy torach kolejowych pomiędzy wiaduktem na al. 29 Lis-topada, a ul. Kamienną. Dojście z przystanków MPK Pol-itechnika lub Dworzec Towarowy, dalej wzdłuż torów tramwajow-ych. www.wyscigdrezyna.pk.edu.pl

12 – 13 marzec – „W Stronę Zmian” to dwudniowy cykl bezpłatnych warsztatów skierow-any do studentów wszystkich lat, kierunków i uczelni.

20 maj – Gala konkursu Stu-dencki Nobel 2011.

21 – maj JUWENALIA KRAKOWSKIE - Pas Star-towy Muzeum Lotnictwa Pol-skiego (wejście od ul. Bora Ko-morowskiego), Otwarcie bram 15:00, start 16:00. KULT, Kamil Bednarek i StarGuardMuffin, Jelonek, Acid Drinkers, Farben Lehre, Happysad, 230 Volt

23 maj - Koło Naukowe Handlu Zagranicznego przy Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie organ-izuje po raz drugi ogólnopolską konferencję naukową Nieodkryte Przestrzenie Biznesu. Str 6.

23 – 26 maj - Już po raz drugi w Krakowie odbędą się Dni Indii organizowane przez Koło Naukowe Indologów UJ we współpracy z Instytutem Oriental-istyki. Str. 11

24 maj - w jednym z krakows-kich klubów odbędzie się kolejne spotkanie Przedsiębiorczej Ko-biety, ogólnopolskiego projektu realizowanego przez Studenckie Forum Business Centre Club w największych miastach Polski. Str.11 www.przedsiebiorcza-kobi-eta.pl.

24 – 29 maj - „Blues-roads”, studencki festiwal muzyki bluesowej! Po wielkim sukcesie pierwszej edycji w roku 2010, z takim samym entuzjazmem, z

zapałem i mnóstwem nowych pomysłów ruszamy z edycją drugą. Str. 7 http://www.blues-roads.pl/

4 czerwca - III Międzywydziałowe Igrzyska Studenckie AGH - obowiązkowy punkt programu w kalendarzu najważniejszych imprez studenta Akademii Górniczo- Hutniczej. Str.8

25 maj – 5 czerwiec - piąty Festiwal Afrykański pod hasłem „Afrykamera. Rytm. Kultu-ra”. Organizatorzy chcą zerwać z konwencją Afryki uciśnionej, uka-zywanej przez pryzmat nieszczęść i problemów, aby pokazać jej sztukę, bogactwo kulturowe i unikalne piękno. http://www.festi-walafrykanski.pl/

3 – 4 czerwiec - III Ogól-nopolska Konferencja Naukowa Media w Polsce. Str. 14

Od Redakcji

Czas IgrzyskPremier Najjaśniejszej Rzeczpospolitej pracuje 3,5 dnia. Znając hierarchię rodzinną, jego podwładni jeszcze krócej. I wszystko jasne! Minister Szkolnictwa Wyższego wraz z całym resortem hucznie ogłosiła nowelizację ustawy o szkolnictwie wyższym, która została przegłosowana przez Sejm, podpisana przez Prezydenta i wchodzi w życie 1 października.W numerze pokazujemy, jakie FAKTYCZNE zmiany w stypendiach wprowadza nowa ustawa!

Mamy maj, który osłania magią każdego studenta traktującego ten okres jako najgorętszy czas spędzony poza światem nauki. Na odświeżonej stronie www.manko.pl będziecie mogli zobaczyć zdjęcia, relacje naszych dziennikarzy z wielu imprez i koncertów Juwenaliowych![ważne] Juwenalia początek swój miały w Krakowie, już w XV wieku obchodzono tu święto studentów.

Ks. prof. Krzysztof Kościelniak – orientalista, dla którego religie i kultura Dalekiego Wschodu nie są obce, Marek Piekarczyk – wieczny rockman i frontman zespołu TSA, Paulina Undziakiewicz – projektantka mody, Antek Królikowski – początkujący reżyser i aktor oraz Dariusz Felix Dębski - człowiekiem, który odważył się być szczęśliwy – rozmowy z wszystkimi osobami wnoszą ciekawą mieszankę spostrzeżeń na rzeczywistość. Lektura obowiązkowa! Grzegorz Michalski redaktor naczelny

MANKO TV:http://www.youtube.com/user/Mankotv

kalendaRiuM

Studencie, bądź na bieżą-co! Nie pozwól, żeby coś Cię ominęło!Newsy, zapowiedzi, kon-kursy. Wejdź na:www. manko.pl

Page 4: MANKO 81

4 manko 81 05. 2011

kaMPanie SPołeczne StoWaRzySzenia Manko

Koordynator kampanii: Magdalena Petryniak

W NUMERZE

Wirtualny partyzantPetros Tovmasyan, pierwsze ostrzeżenia dotyczące tego, że rzekomo źle wykorzystuje swoją tablicę, dostał już przy okazji ostatnich wyborów prezydenckich. strona 12

Studenci uciekają z wyspAbsolwenci uczelni zagranicznych w Polsce nie są specjalnie cenieni. Dla-tego spada liczba Polaków chcących studiować na brytyjskich uczelniach, mimo że te są jednymi z najlepszychw Europie.strona 13

Dzisiaj a dawniejNiezależnie od tego, na jaka muzykę jest dziś moda, są wykonawcy, którzy nigdy się nie znudzą. Zna ich kilka pokoleń, które wspólnie bawią się na koncertach. Czy jest na to jakiś spo-sób, dlaczego ludzie tak ich kochają...strona 34

Polacy aktywni w regionie!Aż 60% polskich studentów uwa-ża, że uczelnie wyższe nie przy-gotowują ich dobrze do przyszłej pracy!strona 15

O TYM SIĘ MÓWI5 Nowa ustawa kontra stypendia12 Zabawa w wirtualnych partyzantów

STUDENT NEWS6 Juwenia UEK6 Nieodkryte przestrzenie biznesu6 Let’s Get Better7 Przed nami Dni Społeczne7 Studencki Festiwal Muzyki Blueasowej8 Wyścig drezyn w Krakowie!8 Igrzyska Studenckie8 V Edycja Konkursu Młodych Badaczy9 Krakowskie Juwenalia 20119 Best It Festiwal10 Afryka - w stronę słońca10 Zaprojektuj swoją przyszłość10 Konferencja Event Management11 Dni Indii 201111 Wystartuj w biegu UEK 201111 VI Spotkanie Przedsiębiorczej Kobiety14 Co nowego w nowych mediach?

KARIERA13 Studencki uciekają z wysp15 Polscy studenci najaktywniejsi w regionie16 Move Śmiało - Unia czeka17 Znamy zwycięsców konkursu „Let Your Talents Grow”17 Przedsiębiorczy Naukowiec18 Wyjedź na praktykę i zostań liderem

KAMPANIE MANKO23 Ukróćmy reklamę odetchnijmy zdrowymi płucami23 Chiny i zakaz palenia w miejsach publicznych

wolontariat24 Krwiobieg Fundacji Mam Marzenie

24 Wolontariat Last Minute

kultura25 PAKA zrobiła sceny26 „Chrzest”, czyli męskie granie26 Muzyka gooralska27 Czy jesteśmy generacją lalek?28 Nic, dla każdego znaczy coś29 JEBUDU - czyli hardcore ze smakiem30 Galon Wspomnień: Antek Królikowski34 Dzisiaj a dawniej

Z DYSTANSU 31 Akademia Służby Publicznej31 AEROKRAK32 Adrenalina na wysokości a spokój na ziemi33 Do you speak English?35 Wszędzie jest kraniec świata36 W kręgu religii i Bliskiego Wschodu

ZDROWY STUDENT 32 Uroczysta sesja w Collegium Novum UJ

SPORT 37 Odważ się być szczęśliwym38 Studencki UEK Akademickimi Mistrzyniami Polski w siatkówce!38 Krakowskie pływaczki najszybsze

adReS RedakcjiBudynek Główny UEK, pok. 302ul. Rakowicka 27, 31–510 Kraków

tel. 012 293 51 82kom. 501558651

[email protected]

Sukcesy krakowskich sportowców!!!Siatkarki UEKu mistrzyniami akademicki w piłce siatkowej! Pływaczki AWF Kraków najlepsze podczas Akademickich Mistrzostw Polski w pływaniu!strona 38

Page 5: MANKO 81

www.manko.pl 5

W NUMERZE

W polskiej świadomości utarło się, że darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, zwłaszcza, jeżeli jest się studentem, a  przysłowiowym „koniem” jest stypendium. Dla-tego brać studencka tkwi w  prze-konaniu, iż nie może być lepiej, więcej bądź uczciwiej, bo jeszcze zabiorą to co już jest. Tym sposobem polski fundusz po-mocy materialnej jest kopalnią ab-surdów, przekrętów i  biurokracji. Nowelizacja ustawy, która przez wielu oczekiwana była z utęsknie-niem, jest teraz powodem wielu kontrowersji.

Dla kogo nagrody?Znacznie zmienią się proporcje świadczeń – do tej pory równa część środków przeznaczana była na pomoc najbiedniejszym jak i  najzdolniejszym studentom. Od przyszłego semestru stypendium socjalne pochłonie 60% funduszu przeznaczonego na pomoc mate-rialną. Na stypendium za wyniki w nauce oraz za wyniki w sporcie, które zostaną połączone w  jedno

stypendium rektora pozostanie 40%. Nie będzie wiadomo z  góry, jaka średnia ocen wystarczy do otrzymania stypendium rektora dostępnego dla maksymalnie 10% studentów na każdym kierunku (do tej pory stypendium za wyni-ki w nauce pobierało w zależności od uczelni, nawet do 30% studen-tów na każdym kierunku, trybie i roku studiów). Punktowane będą zarówno średnia, jak i  specjal-ne osiągnięcia, więc największą szansę na otrzymanie stypendium będą miały osoby, posiadające nie tylko piątki w indeksie, ale również dodatkową aktywność.

Na pocieszenie ustawodawca przypomina, że stypendium bę-dzie można łączyć ze stypendium ministra za wybitne osiągnięcia, co nie było do tej pory możliwe oraz, że będzie ono wyższe od dotych-czasowego stypendium naukowe-go.

Jednak wątpliwości? - Uważam dysproporcję w  wiel-kości stypendiów naukowych na

KIESZONKOWE DLA ŻAKA, czyli zmiany systemu pomocy materialnej dla studentów

Prawie 2 miliony polskich studentów objętych jest skomplikowanym, nieefektywnym i  krytykowanym przez organizacje międzynarodowe systemem pomocy socjalnej i  stypendiów motywacyjnych. Jakie zmiany wprowadza wchodząca od 1 października nowelizacja ustawy o szkolnictwie wyższym i czy zmieni coś w dotychczasowym, często nieskutecznym transferze publicznych pieniędzy?

AgnieszkA kmitA

rzecz socjalnych za wyjątkowo krzywdzącą dla zdolnych studen-tów – mówi Dorota Walas, stu-dentka historii sztuki na Uniwer-sytecie Jagiellońskim. - Daje ona furtkę do pobierania pieniędzy między innymi ludziom, których rodzice pracują „na czarno” i w ten sposób, znajdują się w  „ciężkiej” sytuacji materialnej, a  naprawdę żyją na wyższym poziomie niż stu-denci, których dochód nieznacznie przekroczył limit i na stypendium się nie załapali... Celem uczelni jest mimo wszystko kształcenie ludzi i za wyniki tego kształcenia powin-na ona nagradzać przynajmniej w  równym stopniu, co pomagać mniej zamożnym studentom.

Zwolennicy przekonują, iż wyż-sze kwoty oraz mniejsza liczba osób uprawnionych do otrzymania stypendium będzie bardziej moty-wująca do ciężkiej pracy oraz zaan-gażowania nie tylko w czasie sesji egzaminacyjnej, ale także w  trak-cie całego roku akademickiego.

Niestety ustawa nie reguluje istotnych kwestii m.in.: związa-nych z  wyjątkowo subiektywnym sposobem dystrybucji pieniędzy – w zależności od uczelni stawki sty-pendialne mogą się różnić nawet o  kilkaset złotych, pomimo takiej samej średniej i  studiowania tego samego kierunku.

Lepiej być biednym niż zdol-nymZe zmian ucieszą się osoby mające niskie dochody. Likwidacji ulega

stypendium na wyżywienie i  sty-pendium mieszkaniowe – na rzecz jednego stypendium socjalnego, które będzie wyższe od obecnego, a dochód uprawniający do stypen-dium z  obecnych 602 zł netto na osobę w  rodzinie wzrośnie do ok. 780 zł. Studenci studiów stacjo-narnych będą mogli otrzymać sty-pendium socjalne w  zwiększonej wysokości z  tytułu zamieszkania w akademiku.

Dużo emocji wśród żaków – zwłaszcza dwukierunkowych – bu-dzi również fakt, iż świadczenia, będzie można otrzymywać tylko na jednym fakultecie. Radosław Kozłowski studiuje na trzecim roku stosunków międzynarodo-wych UEK oraz archeologii UJ. W  przyszłym roku otrzymywane stypendia mogą być w  jego przy-padku dużo niższe. - Studiowanie to poszerzanie horyzontów, są studenci uczący się na kilku róż-nych kierunkach, często w  żaden sposób niepokrywających się ze sobą. Wkładają w to dwa razy wię-cej pracy, więc czemu nie mogą być podwójnie nagradzani?

W  związku ze zmianami wpro-wadzanymi przez MNiSW, stu-denci szukają innych pomysłów na wsparcie finansowe. Parlament Studentów Rzeczypospolitej Pol-skiej postuluje m.in. udzielanie zwrotnej pomocy materialnej w  formie kredytów studenckich. Myśl o pożyczce dla wielu jest jed-nak odstraszająca – już na starcie dorosłego życia student jest zadłu-żony. Ponadto system kredytowa-nia mógłby się wiązać z kolejnymi cięciami w  sferze pomocy stypen-dialnej.

Czy nowa ustawa przyniesie więcej złego czy dobrego jeszcze się okaże. Wiele problemów pozo-stawia ona bez odpowiedzi, a wie-lu studentów bez dodatkowych środków pomocy. Jednak, kiedy wszystkie decyzje zostały już pod-jęte, pozostaje informować stu-dentów o  zachodzących zmianach i  zachęcać do jak najlepszego wy-korzystania nowych możliwości.

O tyM SIę MóWI

Page 6: MANKO 81

6 manko 81 05. 2011

Noc kinowa w plenerze, przegląd kabaretów, wystę-py kapel rockowych, warsz-taty tańca, pokazy mody a w finale Festiwal muzycz-ny – to i wiele innych atrak-cji tylko na kampusie UEK w Krakowie!

Juwenalia UEK rozpoczną się w tym roku 9 maja Nocą Kino-wą. Ekranowe hity w plenerze to nie lada gratka - nie tylko dla kinomaniaków.

10 maja podczas imprezy w klu-bie Frantic wybrana zostanie Naj-milsza Studentka i Superstudent. Tego samego dnia rozpocznie się Studencki Przegląd Kabaretów DowciPakery. We wtorek odbędą się eliminacje, a następnego wie-czoru najzabawniejsi zaprezen-tują się w finale. W jury zasiądzie znany z audycji radiowych i tele-wizyjnych satyryk i dziennikarz

Rafał Bryndal. Więcej info: www.DowciPakery.pl.

W czwartek 12 maja fanom mocniejszego brzmienia organi-zatorzy proponują Przegląd Ka-pel Rockowych. Odbędzie się on w klubie muzycznym Forty Kle-parz. Całą imprezę uświetni kon-cert rockowego zespołu Akurat.

Wszystkich pasjonatów sportu zapraszamy w niedzielę, 15 maja na Bieg UEK. Start na kampusie w samo południe. Uczestnikiem może zostać każdy, kto ukończył 16-sty rok życia.

W poniedziałek 16 maja na kampusie królować będzie taniec. Podczas projektu Dance Wave w pawilonie S. przez cały dzień odbywać się będą targi szkół tańca oraz warsztaty prowadzone przez profesjonalistów. Od godziny 18. ogromną dawkę wrażeń zapewni Fashion Night, czyli pokazy mło-

dych polskich projektantów oraz mistrzów tańca. Dzień zakończy Clubbing UEK on Tour. Wyjazd z Pętli na ul. Rakowickiej dwoma imprezowymi tramwajami w stro-nę 3 krakowskich klubów: Frantic, Cień oraz Diva.

Ostatni dzień jest tym najbar-dziej wyczekiwanym …

17 maja w ramach Festiwalu UEK na Scenie Głównej zagosz-czą: austriacka grupa Parov Stelar Band (światowej sławy gwiazda!),

raper Abradab oraz Natural Dread Killaz tworzący muzykę z pograni-cza reggae i dancehallu. Równole-gle w namiocie juwenaliowym od-bywać się będą koncerty zespołów rockowych. Zapraszamy Was rów-nież na juwenaliowe After Party, które po raz pierwszy odbędzie się na Kampusie do godziny 2 w nocy.

Wielkie emocje, wspaniała za-bawa i niezapomniane wrażenia zapewnione.

Do zobaczenia na kampusie!

Nie możesz tego przegapić!Juwenalia UEK 2011 – wielka rewolucja!

Koło Naukowe Handlu Zagranicznego przy Uni-wersytecie Ekonomicznym w Krakowie organizuje po raz drugi ogólnopolską kon-ferencję naukową Nie od-kryte Przestrzenie Biznesu.

Tegoroczna edycja odbędzie się we współpracy z KNHZ '' Cargo'' z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu oraz KNHZ ''Hazet'' z Uniwersytetu Gdańskiego. Pro-jekt obejmuje 4 dni, a poszczegól-ne panele odbędą się w Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku.

Celem konferencji jest przy-bliżenie specyfiki tych rynków zagranicznych, o których rzadziej słyszy się w mediach lub które

wydają się odległe i egzotyczne, ale które z ekonomicznego punktu widzenia również są interesujące. Omówione zostaną praktyczne aspekty zakładania i prowadzenia działalności gospodarczej w da-nych krajach, społeczno-politycz-ne uwarunkowania biznesu oraz czynniki kształtujące współpracę Polski z wybranymi państwami. Naszymi gośćmi będą dyplomaci, eksperci i biznesmeni. Rozpoczy-namy 17 maja we Wrocławiu od państw afrykańskich. Gdańska część konferencji odbędzie się w dniach 18-19 maja i dotyczyć będzie Australii. Do Krakowa za-witamy 23 maja, by odkryć kolej-ne przestrzenie biznesu: Japonię, Chiny i Mongolię.

Nieodkryte Przestrzenie Biznesu

Droga od liceum do rozpo-częcia studiów była krótsza niż Ci się wydawało? Jeszcze szybciej upłyną Ci studia. Od tego, jak spędzisz ten czas, zależy bardzo wiele.

Jak zdobyć praktyczne umiejętno-ści? Jak podnieść kwalifikacje? Jak wzbogacić swoje CV? Odpowiedzią na te pytanie może być SZKOLENIE. Let’s Get Better to program organi-zacji studenckiej AEGEE, który zo-stał stworzony by umożliwić studen-tom uczestnictwo w różnorodnych darmowych szkoleniach przepro-wadzanych przez profesjonalnych trenerów.

Bez względu na Twój kierunek studiów możesz odnaleźć szkolenie, które spełni Twoje oczekiwania i

pomoże podnieść kwalifikacje gdyż mają one szeroki zakres, dotyczą m. in. umiejętności interpersonalnych, biurowych, Human Resources, Pu-blic Relations, Information Techno-logy i innych.

I tak, najbliższe szkolenia, które przygotowuję dla Was grupa LGB będą dotyczyć: profesjonalnej kore-spondencji oficjalnej i biznesowej, technik szybkiego zapamiętywania i mind mappingu, kampanii mar-ketingowej w Internecie, tworzenia dokumentów aplikacyjnych i wiele innych.

Aplikacje na te szkolenia oraz kolejne znajdziecie na stronie http://lgb.aegee.krakow.pl/

Wykształcenie + Szkolenie -> LET’S GET BETTER

StUDENt NEWS

Page 7: MANKO 81

www.manko.pl 7

Przed nami Dni Społeczne!

Dni Społeczne – 5 dni na poruszenie świata to organizowane przez Domi-nikańskie Duszpasterstwo Akademickie „Beczka” se-minarium młodzieżowe, które odbędzie się w Krako-wie w dniach 16 - 20 maja. Dni Społeczne (DS) będą prawdopodobnie pierwszą imprezą studencką w tym mieście łączącą w sobie tak zróżnicowane wydarzenia.

DS skierowany jest przede wszystkim do ludzi młodych. Ma zachęcić do aktywności, do znale-zienia w życiu swojej pasji i rozwi-jania zainteresowań, ale głównym jego celem jest uświadomienie wpływu, jaki mamy nie tylko na naszą własną przyszłość, ale tak-że na przyszłość społeczeństwa, w którym żyjemy. Stąd tematyka przewodnia poszczególnych dni: rodzina i wolontariat, historia i tożsamość, kultura, media oraz polityka. Odbywającym się w

Wyżej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera oraz klasztorze oo. Dominikanów panelom dys-kusyjnym będą towarzyszyć m.in. warsztaty, koncerty, akcja pobiera-nia krwi, a 20 maja – gala finałowa konkursu filmowego Slavangard.

Swój udział w Dniach Społecz-nych potwierdzili już m.in. prof.

Władysław Bartoszewski, prof. Andrzej Zoll, dr Jarosław Gowin, Janina Paradowska, Grzegorz Miecugow, Rafał A. Ziemkiewicz, Marek Zając, ks. Tadeusz Isako-wicz-Zaleski, Anna Dymna, Janek Mela oraz Ilona Łepkowska.

Więcej informacji oraz program Dni Społecznych znajduje się na stronie www.dnispoleczne.pl oraz na Facebooku. Informacje doty-czące Slavangardu można nato-miast uzyskać wchodząc na

www.slavangard.pl.

Znów wiosna, znów Kra-ków tętni życiem: wystawy, wernisaże, koncerty, festi-wale. Czas przyszedł też, aby powrócił „Bluesroads”, studencki festiwal muzyki bluesowej! Po wielkim suk-cesie pierwszej edycji w roku 2010, z takim samym entu-zjazmem, z zapałem i mnó-stwem nowych pomysłów ruszamy z edycją drugą.

W dniach 24-29 maja możecie uczestniczyć w nowym, dłuższym „Bluesroads”, który nie tylko pro-ponuje Wam ogólnopolski prze-gląd zespołów, warsztaty wokalne i instrumentalne, koncerty gwiazd krajowych i zagranicznych, mszę gospel, wykłady z teorii i historii muzyki bluesowej, ale też uroz-maica swój program o wykłady o sztuce afro-amerykańskiej, kon-kurs fotograficzny.

Wielką Taneczną Bluesotekę, bluesowy tramwaj, czy bluesowe

kino. Ponadto wraz ze Stowarzyszeniem Wiosna ruszamy z akcją charyta-tywną na rzecz ich muzycznie uzdolnio-nych wychowanków. Dziać się więc będzie wiele, a różnorod-ność programu nie pozwoli na choćby chwilę znudzenia.

Wyróżniamy się wśród wydarzeń kulturalnych Krakowa świeżością i przesłaniem.

Wspierają nas w działaniach także polscy artyści Andrzej Se-weryn i aktywnie działający jako przewodniczący jury przeglądu Jarek Śmietana. „Bluesroads” to oczywiście impreza non-profit, chcemy szerzyć kulturę bluesową, kształcić młodych zapaleńców, stwarzać możliwość promocji

wschodzącym muzykom, a przy tym dobrze się bawić.

Maj to gorący miesiąc dla Krako-wa, II Studencki Festiwal Muzyki Bluesowej zaprasza!

Gwiazdy II Studenckiego Festivalu Bluesroads:• Guy Davis (USA)• Gary Erwin (USA)• Jarek Śmietana Band feat.

Bill Neal - oficjalna premie-ra płyty “I Love The Blues”

• Hard Times• Marek Motyka Trio• Big Fat Mama

Prowadzący wykłady i warsztaty:• Guy Davis, Jarek Śmietana, • Łukasz Wiśniewski, Mar-

cin Dyjak, • Gary Erwin,

Studencki Festiwal Muzyki Bluesowej!

StUDENt NEWS

Page 8: MANKO 81

8 manko 81 05. 2011

Koło Naukowe Dróg Kolejowych wspólnie z Samorządem Stu-denckim Politechniki Krakowskiej zapraszają na „1 Międzyuczel-niany Wyścig Drezyną w Krakowie”.

Wyścig odbędzie się 18 maja w Krakowie na terenie przy torach kolejowych po-między wiaduktem na al. 29 Listopada, a ul. Kamienną. Dojście z przystanków MPK Politechnika lub Dworzec To-warowy, dalej wzdłuż torów tramwajowych.

Przyjdź i wygraj cenne nagród, zaprezentuj swoją uczelnie, wydział, grupę i za-pisz się do 16 maja na stronie www.wyscigdrezyna.pk.edu.pl, świetna zabawa i moc emocji gwarantowane.

Już dzisiaj stwórz drużynę i zapisz się na wyścig.

Odbędą się zawody międzyuczelniane oraz towarzyszące im zawody otwarte, dostępne dla każ-dego bez ograniczeń.

Jeśli nie startujesz w wyścigu to również przyjdź i pokibicuj. Prze-widziano liczne konkursy z nagrodami dla publicz-ności i darmowe kiełbaski z grilla.

Po zawodach, o godzinie 19:00 odbędzie się koncert zespołów The Old Chop-per oraz EKG w klubie Loch Ness.Po koncercie zapraszamy na afterparty w klubie Loch Ness.

Więcej informacji, w tym regulamin, zapisy i mapka dojścia na stronie:

• wyscigdrezyna.pk.edu.pl

Wyścigi Drezyn w Krakowie!

Juz 4 czerwca odbędą się III Międzywydziało-we Igrzyska Studenckie AGH.

Starożytna tradycja igrzysk sportowych trwa nadal a 3 lata temu zagościła też w murach Akademii Górniczo-Hutniczej w nieco odmiennej formie. Dyscypliny takie jak ślizg na

klacie, rzucanie puszką na od-ległość czy z most ze skrzynek wymagają dużej dozy inteligen-cji, kreatywności, sprytu, siły i współpracy. A jak będzie w tym roku? Czy studenci Wydziału Ceramiki znów udowodnią, że są najlepsi i niepokonanym? A może uważasz, że to druży-na Twojego wydziału powinna zyskać chwałę zwycięzców?

Wystarczy, że stworzysz z przy-jaciółmi kilkuosobową drużynę, i zgłosisz chęć uczestnictwa w Igrzyskach do 20 maja. Skon-taktuj się z nami: www.iaeste.agh.edu.pl, lub odwiedź profil Międzywydziałowych Igrzysk Studenckich na facebooku.

Nie czekaj! Igrzyska rozpocząć czas!

Igrzyska Studenckie!

Organizacja Firm Badania Opinii i Rynku po raz piąty przyzna nagrody autorom najlepszych prac magister-skich poświęconych tematy-ce badań opinii i rynku.

Do udziału w Konkursie Mło-dych Badaczy zaproszono studen-tów socjologii, psychologii, eko-nomii, marketingu i zarządzania oraz matematyki, którzy obronili

prace dyplomowe bezpośrednio związane z badaniami opinii i ryn-ku. Na zwycięzców czekają atrak-cyjne nagrody pieniężne (pierwsze miejsce – 5 tys. zł, drugie – 3 tys. zł, trzecie – 2 tys. zł) oraz staże w renomowanych instytutach ba-dawczych skupionych w OFBOR.

W dotychczasowych trzech edycjach konkursu wzięło udział ponad 70 autorów prac o tematyce badawczej. Organizatorem Kon-

kursu oraz fundato-rem nagród jest Orga-nizacja Firm Badania Opinii i Rynku (www.ofbor.pl). Szczegóły dotyczące Konkur-su, wraz z regula-minem są dostępne na stronie interne-towej organizatora: www.ofbor.pl.

V edycja Konkursu Młodych Badaczy

StUDENt NEWS

Page 9: MANKO 81

www.manko.pl 9

Już 21 maja na Pasie Star-towym Muzeum Lotnictwa w Krakowie odbędzie się koncert wieńczący szereg imprez juwenaliowych orga-nizowanych w tym mieście.

Krakowskie Juwenalia 2011, bo o nich mowa, to propozycja do-słownie dla każdego, nie tylko dla studentów. Dobór zespołów gwa-rantuje świetną zabawę, ucztę dla prawdziwych melomanów i fanów polskiej muzyki metalowej, rocko-wej oraz reggae. Jeszcze nigdy na jednej scenie w ramach imprezy juwenaliowej nie stanęło tylu wiel-kich artystów.

KULT, Amid Drinkers, Farben Lehre, Happysad, Jelonek, Kamil Bednarek i StarGuardMuffin, 230 Volt to obecnie najlepiej wypadają-ce na żywo zespoły w Polsce, dlate-go warto ujrzeć je wszystkie w akcji. Nie trzeba wspominać, że bogaty

line up w stosunku do niskiej ceny biletów aż zaskakuje, nie można darować sobie takiej okazji!

Organizatorzy przedsięwzięcia przygotuję atrakcyjny program imprezy, jaki przewiduje także roz-strzygnięcie wielkiego konkursu, w którym do wygrania jest cenna nagroda.

KRAKÓW 21 MAJAPas Startowy Muzeum Lotnictwa Polskiego, (wejście od ul. Bora Komorowskiego)Otwarcie bram 15:00, start 16:00.

KULT, Kamil Bednarek i StarGu-ardMuffin, Jelonek, Acid Drinkers, FarbenLehre, Happysad, 230 VoltBilety: w przedsprzedaży 30zł (do 15 kwietnia - 20zł), w dniu koncer-tu 35zł.

Krakowskie Juwenalia 2011

Maj to miesiąc festiwa-li, nie tylko muzycznych. W dniach 13 – 14 maja odbędzie się II edycja Fe-stiwalu Informatycznego BAIT. Projekt ten, organi-zowany przez Stowarzysze-nie Studentów BEST AGH Kraków, skierowany jest głównie do młodzieży zain-teresowanej technologiami informacyjnymi.

BEST IT Festiwal składa się z kilku części: szkoleń, konkursów programistycznych, turnieju gier sieciowych. Realizowany jest przy wsparciu finansowym Fundacji Banku Zachodniego WBK, a spon-sorem wydarzenia jest Telekomu-nikacja Polska S.A.

W gmachu Akademii Górni-czo-Hutniczej w Krakowie będą odbywać się dwudniowe otwarte warsztaty. Specjaliści z firm takich jak Empathy, IBM, Kaspersky, KSI System, Qcadoo, Gry-Online.pl, Gebuko oraz Studenckiego Koła Naukowego Shader i Krakowskiej Grupy Developerów .NET przeka-żą swoją wiedzę na temat e-mar-ketingu, serwisów społecznościo-wych, aplikacji internetowych, bezpieczeństwa w sieci. Na warsz-tat z sieci komputerowych, pro-wadzony przez firmę KSI System, liczba miejsc jest ograniczona.

Oprócz szkoleń i prezentacji firm, uczestnicy mają możliwość wzięcia udziału w całonocnym Lan Party organizowanym w klu-

bie Studio. Rozrywki dostarczą gry sieciowe takie jak Quake 3, Warcraft III: DotA, Starcraft czy Heroes III. Przygotowano również specjalne konkursy indywidualne oraz grupowe: modelowania 3D oraz tworzenia gier komputero-wych na czas.

BAIT to również doskonała szansa dla tych, którzy wiążą swo-ją zawodową przyszłość z branżą informatyczną. Do końca trwania festiwalu poprzez specjalnie przy-gotowany formularz na stronie

www.bait.BEST.krakow.pl studen-ci mogą wysyłać swoje CV. Trafi ono bezpośrednio do partnerów wydarzenia.

BAIT to jedyny taki projekt w Krakowie, podczas którego można brać udział w szkoleniach, startować w konkursach progra-mistycznych i turniejach gier! Już dziś zarejestruj się, odwiedzając stronę: www.bait.BEST.krakow.pl. Bądź na bieżąco! Polub nasz pro-fil na facebooku: www.facebook.com/BEST.BAIT i poleć BAIT-a swoim znajomym!

BAIT - BEST IT Festival

StUDENt NEWS

Page 10: MANKO 81

10 manko 81 05. 2011

Pomimo, że jest drugim, co do wielkości kontynen-tem i jednym z najbardziej różnorodnych regionów świata; Afryka ciągle po-strzegana jest przede wszystkim jako jednolita sfera ciemności i cierpienia. A na powierzchni prze-szło 30 mln km2 przecież musi być miejsce na życie i radość!

W dniach 25 maja - 5 czerwca odbędzie się w Krakowie piąty już z kolei Festiwal Afrykański pod hasłem „Afrykamera. Rytm. Kul-tura”. Organizatorzy chcą zerwać z konwencją Afryki uciśnionej, ukazywanej przez pryzmat nie-szczęść i problemów, aby pokazać jej sztukę, bogactwo kulturowe i unikalne piękno.

W tym roku oprócz tradycyj-nych już warsztatów językowych, lekcji tańca, wystaw, prelekcji,

spotkań z podróżnikami, kon-certów i dyskusji; Festiwal będzie swoistą ucztą dla miłośników kina. Dzięki połączeniu sił z ogól-nopolskim Festiwalem Filmów Afrykańskich „AfryKamera”; wyświetlone zostaną filmy fabu-larne, dokumentalne i krótko-metrażowe, których autorami są Afrykańczycy. Pod hasłem prze-wodnim „Duma Afryki”; będzie-my mogli zobaczyć prelekcje dzieł obsypanych międzynarodowymi nagrodami, takich jak chociażby „Africa United”, czy „Czekając na Pasoliniego”.

Degustacje lokalnych potraw, koncerty tradycyjnej muzyki, wystawy i slajdowiska pozwolą doświadczyć magii Czarnego Lądu wszystkimi zmysłami i poczuć w Krakowie promienie afrykań-skiego słońca.

Afryka – w stronę słońca

Od inżyniera do managera - zaprojektuj swoją przyszłość!

Sukces człowieka zależy tylko w 20% od intelektu, a aż w 80% od naszej psychiki. Z badań przepro-wadzonych przez MillwardBrown SMG/KRC wynika, że to właśnie umiejętności miękkie a nie wiedza merytoryczna decyduje o potencjale przyszłego pracownika czy kierow-nika zespołu.

Aby umożliwić młodym inży-nierom (i nie tylko!) rozwój we-wnętrzny, niekoniecznie tylko ten merytoryczny, ale bardziej ten emocjonalny, Koło Naukowe Za-rządzania Projektami działające na Politechnice Warszawskiej wyszło z inicjatywą Konferencji Project Engi-

neering 2011, całościowo mówiącej o wszystkich aspektach zarządzania projektami, a której w tym roku te-matem przewodnim jest "Kierowa-nie zespołem projektowym".

Uczestnicy będą mieli szansę spo-tkać się z niewątpliwymi gwiazdami w zakresie project managementu, takimi jak: Bartosz Grucza, Tomasz Mnich, Michał Czarnocki czy To-masz Gola. A to wszystko już 17 maja!

Jeżeli czujesz, że właśnie tego Ci trzeba, zajrzyj na stronę i zarejestruj się już dziś:

h t t p : / / p m a r t . i a . p w. e d u . p l /project-engineering

Urszula Wawrzeniuk

Od inżyniera do managera - zaprojektuj swoją przyszłość!

13 maja odbędzie się Konferencja „Event Management – między teo-rią a praktyką”, w ramach której zo-staną rozwiane wszystkie wątpliwo-ści dotyczące organizacji wydarzeń, zarówno w teorii, jak i w praktyce.

Udział w konferencji potwierdzili pracownicy naukowi, przedstawi-ciele agencji biznesowych, studenci oraz dyrektorzy krakowskich fe-stiwali. Konferencja ma miejsce 13

maja na Kampusie UJ, w budynku Wydziału Zarządzania i Komuni-kacji Społecznej, sala 0.105. Wstęp jest bezpłatny, jednak ilość miejsc ograniczona. Dlatego zapraszamy do zarejestrowania się już dziś!

Więcej na http://konferen-cja2011em.wordpress.com/

Magdalena Skała

Konferencja Event Management

StUDENt NEWS

Szczegóły na www.festiwalafrykanski.pl

Page 11: MANKO 81

www.manko.pl 11

Już po raz drugi w Kra-kowie odbędą się Dni Indii organizowane przez Koło Naukowe Indologów UJ we współpracy z Instytutem Orientalistyki. W dniach 23-26 maja można będzie uczestniczyć w szeregu wy-darzeń – naukowych i kultu-ralnych, które mają na celu przybliżenie wiedzy o Azji Południowej. .

Imprezę rozpoczną lekcje języ-ków obcych. W programie znajduje się nauka alfabetu i podstawowych zwrotów w języku hindi, urdu, sanskrycie oraz tamilskim. W rolę nauczycieli wcielą się studenci indianistyki.

W dniach 24-25 maja w Audito-rium Maximum odbędzie się kon-ferencja naukowa. Wykłady będą dotyczyć polityki wewnętrznej i zagranicznej, historii, kultury i religii Indii.

Zapraszamy też na wieczory kulturalne do kawiarni "Cudowne Lata" przy ul. Garncarskiej 5. W programie znajduje się wieczór teatru kudijattam oraz wieczór podróżniczy. Gościem drugiego spotkania będzie m.in. Paweł Wy-soczański, reżyser prezentowanego w trakcie wieczoru filmu "W dro-

dze". Opowiada on historię górnika – Mietka Bieńka, który pojechał do Indii, aby spotkać Dalajlamę.

Dni Indii 2011 zwieńczy projekt "Samsara". Łączy on tancerzy kla-sycznych tańców indyjskich, którzy poprzez wspólną choreografię po-każą cykl życia człowieka, tytułową samsarę – nieustanne wędrowanie.

Wszystkie informacje dotyczące programu i harmonogramu śledzić można na stronie http://2011d-niindii.wordpress.com/ oraz na Fa-cebooku http://www.facebook.com/home.php#!/pages/Dni-In-dii-2011/206631559357403.

Aleksandra Bobrowicz

Dni Indii 2011

Już 24 maja w jednym z krakowskich klubów od-będzie się kolejne spotkanie Przedsiębiorczej Kobiety, ogólnopolskiego projektu realizowanego przez Stu-denckie Forum Business Centre Club w największych miastach Polski.

Przedsiębiorcza Kobieta jest inicjatywą wyjątkową, dedykowa-ną kobietom; zarówno marzącym o własnej firmie jak i tym, które

pierwsze kroki w świecie biznesu mają za sobą.

Temat przewodni spotkania ma-jowego to „Inżynieria Finansowa Przedsiębiorczej Kobiety – formy finansowania własnego biznesu.” W ramach spotkania planujemy:

• szkolenie – Leasing jako for-ma finansowania własnego biznesu – prowadzone przez trenera z firmy Masterlease Polska;

• inspirację – rozmowę z Pa-nią Agnieszką Rzepecką, Prezes Zarządu OpusTrust Sp. z o.o., kobietą aktywną biznesowo, która odniosła duży sukces i podzieli się z uczestniczkami cennymi radami;

• networking – z przedstawi-cielami firm prowadzącymi szkolenie, gościem inspiru-jącym oraz uczestniczkami spotkania, które mają po-dobne cele i dążenia;

• rozrywkę – oprócz atrak-cyjnego miejsca spo-tkania oraz przyjaznej atmosfery przewidujemy losowanie nagród, a także wydarzenie-niespodziankę.

Nasze spotkania odbywają się cyklicznie (raz w miesiącu), z każ-dego uczestniczki wychodzą pełne inspiracji, pasji i pomysłów. Gdzie nas znaleźć w sieci?

Odwiedź nas na naszej stronie: www.przedsiebiorcza-kobieta.pl.

VI Spotkanie Przedsiębiorczej Kobiety w Krakowie

Biegasz zawodowo? A może lubisz popołudnio-we przebieżki? Czy po pro-stu cieszy Cię atmosfera rywalizacji i dobrej zabawy jednocześnie? Weź udział w ciekawym projekcie ad-resowanym zarówno do profesjonalistów, jak i tych, którzy bieganie traktują jak hobby .

Startujemy 15 maja w samo południe, z Kampusu Uniwersy-tetu Ekonomicznego w Krakowie, ul. Rakowicka 27. Trasa będzie

przebiegać przez Kampus UEK, ulicami: Rakowicką, Olszańską oraz Beliny-Prażmowskiego.

Możecie sprawdzić się na dy-stansie: 3,2 km i 8 km. Odległości zachęcają - przebiegniecie szyb-ciej niż myślicie! Na starcie na każdego zawodnika czeka przy-datny pakiet startowy, a na mecie pamiątkowe medale oraz pełne uznania okrzyki dopingujących fanów.

Zwycięzcy mogą liczyć na bar-dzo atrakcyjne nagrody, których sponsorem są m.in. Linie lotnicze Ryanair, sklepbiegacza.pl oraz

Fitness Platinium. Opłata startowa

wynosi tylko 20 zł do 8 maja i dokonywać jej można przelewem internetowym na kon-to podane na stronie Biegu. Po 8 maja opłata wynosi 30 zł i dokony-wać jej będzie można w Biurze Zawodów (ul. Rakowicka 27, Pawilon Dydaktyczno-Sportowy, p. 226 i 227).

www.bieguek.pl.

Wystartuj w Biegu UEK 2011

StUDENt NEWS

Page 12: MANKO 81

12 manko 81 05. 2011

Watchdog - działania strażnicze - określane są inicjatywy organizacji obywatelskich oraz mediów pole-gające na obserwowaniu działań instytucji i osób publicznych, pro-wadzącym do zwiększenia przej-rzystości i  praworządności życia publicznego. Termin ten odnosi się również do sektora prywatne-go, w zakresie praw konsumentów oraz przestrzegania prawa przez podmioty prywatne. Działania-mi typu „watchdog” zajmuje sie większość pozarządowych orga-nizacji działających na rzecz praw człowieka, takich jak Amnesty In-ternational, Human Rights Watch czy Helsińska Fundacja Praw Czło-wieka.

Pierwsza linia frontuSam Petros, o  swojej stłumionej działalności opozycyjnej mówi

tak: „Do samego usunięcia konta doszło po mojej aktywności na grupie „przeciwników krzyża”, którzy umawiali się na pochód. Wpisywałem tam komentarze, świadczące o  mojej dezaprobacie, ale nie było tam słów obraźliwych itd... Nic, co mogłoby mnie kwalifi-kować do usunięcia. Wtedy jednak, na tym właśnie forum, rozpoczęły się docinki personalne i  groźby. Ktoś dokładnie przeczesał inter-net. Dowiedziano się gdzie, kiedy i z kim pracowałem. Przychodziły do mnie pogróżki poprzez prywat-ne wiadomości. Miałem wrażenie, że wiele osób na tym forum jest „na etacie” i  zajmuje się profesjo-nalnym moderowaniem dyskusji, i  obrażaniem przeciwników tego pochodu.” Jak dodaje, była to naj-dziwniejsza rzecz jaka przytrafiła się mu podczas jego użytkowania

facebooka, Odpowiedź na pytanie dlaczego jego konto zostało usu-nięte, otrzymał od administratora dopiero po 7 miesiącach. Żartuje również, że ma wrażenie jakby raz na zawsze zapisał się w  ważnych aktach panów ubranych w  czarne garnitury. Co nawet w kategoriach żartu nie wróży zbyt dobrze.

Polegli w walce Wiadomo mu oczywiście, że tak samo permanentnie znikało kon-to znanej blogerki Kataryny, któ-ra w końcu całkowicie musiała się wycofać ze swojej działalności na „fb”. Podobny los spotkał Grzego-rza Wszołka, któremu dodatkowo włamano się na jego prywatne konto. Petros dodaje również, że zniknęło zaprzyjaźnione przez niego konto prawicowej organi-zacji „Warsztatów analiz socjolo-gicznych”, gdzie nie pojawiało się, jego zdaniem, już absolutnie nic co mogłoby kogokolwiek urazić. Podobnie dzieje się z  wieloma in-nymi kontami na przykład z  pro-filem konstytucja.info – który publikowała materiały przybliża-jące uczestnikom wiedzę na temat konstytucji i  popularyzujące ją. Usunięcie tego profilu wydaje się już skrajnie dziwne, ponieważ pu-blikowane na nim treści na pewno nie są niezgodne z  regulaminem.

Kto rządzi Facebookiem? Czyli zabawa w wirtualnych partyzantów.

Żołnierz WatchdogPetros Tovmasyan, pierwsze ostrzeżenia dotyczące tego, że rzekomo źle wykorzystuje swoją tablicę, dostał już przy okazji ostatnich wyborów prezydenckich. Codziennie publikował na niej około 7-10 postów, krytycznie odnoszących się do PO i ówczesnego kandydata na prezydenta - Bronisława Komorowskiego. Nigdy jednak, nie publikował tam treści obraźliwych. Jego bronią były pytania retoryczne, odnośniki do konkretnych artykułów, danych, informacji znalezionych w internecie.

mAteusz mArek

Bardziej „uzasadnione” wydaje się być zniknięcie profilu Minister-stwa Prawdy, które to, jak opowia-da Petros, publikowało śmieszne filmy w  konwencji PRL-owskiej kroniki filmowej, krytykujące obecny rząd. Sam obawia się, że wkrótce znowu zniknie on sam i  prowadzone przez niego profile (w  tym jeden, krytykujący dzia-łania premiera). Dodaje, że takie działania są po prostu śmieszne, a  wszystko przypomina mu zaba-wę w wirtualnych partyzantów.

Inteligentny władcaZ  najpopularniejszego portalu na świecie, nie można już usunąć swo-jego konta. Jego właściciele, mają niemalże niezbywalne prawo do przetwarzania opublikowanych in-formacji. Tym bardziej, więc dziwi fakt, że ktoś, dla swoich powodów, potrafi usunąć czyjeś konto i  to bez najmniejszego problemu. Zni-ka wiele kont osób, które jednak pozostają bezradne, ponieważ nie są nikomu znane i nikt się z nimi nie liczy. 1984

Czyżby na facebooku rządzili Ci, którzy są w  rządzie? Dlaczego „Polska władza bez skazy” nie daje innym prawa do krytyki? W  za-sadzie skoro nie można też robić tego w  telewizji, na pewno nie w  publicznej, to może niedługo, nie będzie można o tym rozmawiać na ulicy? Nie chodzi tutaj o  poli-tyczne podziały tylko o  obywatel-ski obowiązek rozliczania władzy z jej obowiązków i wolność słowa. Za pośrednictwem Facebooka, lu-dzie zorganizowali się chociażby w  Egipcie. W  Polsce Wielki Brat patrzy i śledzi twoje ruchy, z pew-nością łatwo do Ciebie dotrze, je-śli nie po danych osobowych, to po znajomych, po fanpageach... chyba, że usuniesz się z facebooka i  będziesz wolnym człowiekiem, tylko ile teraz znaczy ten, który nie ma prawa się tam odezwać? Jeszcze tylko brakuje projektu ja-kiejś ustawy proponującej cenzurę internetu...

O tyM SIę MOWI

Page 13: MANKO 81

www.manko.pl 13

Brytyjskie uczelnie - jako jedyne z  Europy – utrzymują się w  czo-łówce światowych rankingów. Oksford czy Cambridge, to marki, których przedstawiać nie trzeba. W Wielkiej Brytanii większość stu-dentów, nawet publicznych uczel-ni, płaci czesne w  wysokości ok. 3 tys. funtów rocznie. Na ten cel można jednak uzyskać kredyt od brytyjskiego rządu.

Cudzoziemców, którzy nie są obywatelami Unii Europejskiej, obowiązują nieco inne kryteria, w  tym m.in. wyższe czesne. Gdy w 2004r. Polska stała się członkiem UE, studia w Wielkiej Brytanii sta-ły się dla Polaków bardziej dostęp-ne. Zaczęły nas obowiązywać te same reguły, co Brytyjczyków. Od 1 maja 2004r. zniesiono obowią-zek posiadania wizy studenckiej, a podstawowym warunkiem przy-jęcia na zagraniczne uczelnie stało się świadectwo ukończenia szkoły średniej drugiego stopnia. Wielu młodych Polaków zdecydowało się skorzystać z tej szansy.

Na studia do Wielkiej BrytaniiO ile jeszcze w 2003 roku na studia undergraduate (odpowiednik na-szego licencjatu) kandydowało 126 Polaków, to w  2007 roku było to już 3059 osób. Potem jednak trend się odwrócił i  liczba kandydatów z  Polski zaczęła spadać. W  ubie-głym roku o  indeks brytyjskich uczelni ubiegało się 2177 młodych Polaków. Analogicznie zmniejsza się również liczba osób, które do-stają się na studia w Wielkiej Bry-tanii. Zwykle udaje się to połowie chętnych z Polski.

Do tego grona zalicza się Prze-mek, który po maturze został stu-dentem informatyki i ekonomii na University of Glasgow. Jak sam przyznaje, rekrutacja na te studia była prostsza niż na niejedną pol-ską uczelnię, a progi punktowe nie były zbyt wygórowane. „Wszystko odbywało się na podstawie zwykłej polskiej matury. Jedyny egzamin, jaki musiałem zdać to IELTS (In-ternational English Language Te-sting System), czyli egzamin zna-

jomości języka angielskiego, który zdawałem już na uczelni w  Glas-gow” – wyjaśnia Przemek.

Nie ma przepaściW  praktyce, różnica między orga-nizacją studiów w Polsce i w Wiel-kiej Brytanii, nie jest wcale tak ogromna. „Zajęcia są dużo krótsze niż w Polsce, trwają po 45 minut. Nie ma też tak wielu zajęć tygo-dniowo, studenci mogą robić dużo więcej rzeczy według własnego uznania” – mówi Przemek. Nieco inaczej wyglądają też egzaminy, które jego zdaniem są tam łatwiej-sze niż w Polsce. „Nie zdaje się po trzy poprawki, tylko po prostu jeden egzamin i  jeżeli on nie wyj-dzie, to pod koniec roku jest jedna okazja do poprawienia swoich re-zultatów”.

Oksford i  Cambridge mają się dobrzeTrend spadkowy nie dotyczy jed-nak najbardziej prestiżowych uniwersytetów. Np. ilość Pola-ków chcących rozpocząć naukę na Oksfordzie ciągle rośnie. Ale gdy w  grę wchodzą mniej prestiżowe uczelnie brytyjskie, młodzi Po-lacy wolą wybrać rodzime szkoły wyższe. Polscy pracodawcy wciąż bardzo nieufnie podchodzą do ab-solwentów zagranicznych uczelni. Inna sprawa, że jak powszechnie

Absolwenci uczelni zagranicznych w Polsce nie są specjalnie cenieni. Dlatego spada liczba Polaków chcących studiować na brytyjskich uczelniach, mimo że te są jednymi z najlepszych w Europie. Wkrótce chętnych może być jeszcze mniej, bo rząd brytyjski pozwolił uniwersytetom na podniesienie czesnego.

PAweł kubik

wiadomo, w naszym kraju dyplom prestiżowej uczelni nie jest gwa-rantem znalezienia dobrze płatnej pracy.

Zapewne choćby z  tego powo-du, osoby, którym uda się zdobyć dyplom Oksfordu najczęściej nie wracają do Polski i znajdują satys-fakcjonującą pracę na Zachodzie. Na szybki powrót do ojczyzny nie decydują się też osoby, które sko-rzystały z kredytu od brytyjskiego rządu. Po zakończeniu studiów trzeba ten dług spłacić (choć nie w  każdym przypadku), a  szybciej staje się to możliwe zarabiając za granicą.

Język największą barierąLiczba Polaków studiujących na brytyjskich uczelniach jest dużo niższa niż chociażby Niemców, Francuzów, czy studentów z  Azji. Na taki stan rzeczy wpływ mają nasze możliwości finansowe, ale także bariera językowa. Według Przemka, który studiował w Glas-gow nie należy się jednak tego przesadnie obawiać. „Angielski, którym posługują się wykładow-cy to czysta angielszczyzna, którą nie jest zbyt trudno zrozumieć. Wystarczy dobra znajomość języ-ka, ale nie musi być ona idealna” – mówi. Większy problem napo-tkamy natomiast w  codziennym życiu, bądź gdy podejmiemy tam pracę. Wówczas przyjdzie nam się zmierzyć ze zrozumieniem akcen-tu rodzimych Brytyjczyków, co zwłaszcza w Szkocji, może być nie lada wyzwaniem.

Ostatnia szansa na tanie stu-diaNiekorzystna tendencja może jesz-cze się pogorszyć, bo od 2012r. brytyjskie uniwersytety publicz-ne będą mogły pobierać czesne sięgające nawet do 9 tys. funtów rocznie. Najbliższa rekrutacja we wrześniu 2011 roku będzie, więc ostatnią okazją do rozpoczęcia studiów z  niższymi opłatami. Na-leży się, więc spodziewać, że w tym roku liczba kandydatów na studia będzie większa niż w ubiegłych la-tach.

Studenci uciekają z wyspKARIERA

Page 14: MANKO 81

14 manko 81 05. 2011

Dlaczego tematyka konferencji to nowe media?Media to tematyka, której poświę-cony jest cały cykl Konferencji. Po dyskusji o mediach, jako IV władzy w Polsce oraz mediach w charakte-rze narzędzia manipulacji przyszła pora na nowe media. Tematykę tę wybraliśmy ze względu na wszech-obecność nowych mediów w  na-szym codziennym życiu i  konse-kwencje tej wszechobecności.

Nie trudno zauważyć, jak szyb-ko rozwijają się nowe technologie komunikowania i  jak duży wpływ mają na codzienne życie ludzi. Dlatego jako socjologowie widzimy w nich ciekawy i płodny obszar ba-dawczy.

Chcielibyśmy poruszyć zwłasz-cza trzy kwestie: nowe zjawiska, jakie towarzyszą rozwojowi no-wych mediów, nowe teorie, które pozwolą wyjaśnić nowe właściwo-ści nowych mediów i ich wpływ na mieszkańców świata społecznego i  nowe metody badawcze, za po-mocą których można odkrywać ten nowy obszar badawczy.

Jak można rozgraniczyć „nowe” media od „starych”?Szczerze mówiąc, poszukiwaniu odpowiedzi właśnie na to pyta-nie poświęcona będzie znaczna część naszej Konferencji. Będzie-my chcieli dowiedzieć się dzięki jakim właściwościom media takie jak internet, telefony komórkowe, czy też aparaty i  kamery cyfrowe zyskały określenie „nowe”. I  czy można mówić już, tak jak robi to Paul Levinson, o „nowych nowych mediach”.

Bardzo ogólnie można powie-dzieć, że wśród cech odróżniają-cych „nowe” media od „starych” badacze wskazują takie właściwo-ści jak interaktywność, persona-lizacja, cyfrowość. Linię podziału

stawiają między prasą, radiem, telewizją, a komputerem, interne-tem i telefonem komórkowym.

Co jest głównym celem konfe-rencji?Chcielibyśmy, aby trzecia edycja Konferencji Medialnej była udo-skonaleniem poprzedniej, a  zara-zem jej kontynuacją, jeśli chodzi o formę, zakładającą część wykła-

dową i warsztatową.

Głównym celem jest umożliwie-nie dyskusji między uczestnikami konferencji. Stawiamy na interak-cję w  trakcje wystąpień eksperc-kich, przeznaczymy więcej niż standardowo czasu na udział słu-chaczy, aby mogli oni jak najwięcej „wycisnąć” od prelegentów i nasy-cić swoją ciekawość.

Co nowego w nowych mediach?

Już 3 czerwca studenci Uniwersytetu Jagielońskigo organizuja konferencję o intrygującym tytule „Co nowego w nowych mediach”. Zapytaliśmy organizatorów – Katarzynę Stasia i Natalię Martini o cele i przebieg konferencji.

Czego dowiedzą się uczestnicy podczas warsztatów?W  tym roku dowiedzą się jak prowadzić skutecznie marketing w  tzw. social media, czyli na por-talach społecznościowych. W  tym celu zaprosiliśmy Annę Ubę z agencji Eskadra Opcom. Ponadto nauczą się, jak prowadzić kampa-nię reklamową za pośrednictwem nowych mediów, w  czym pomoże Mateusz Strzeboński.

Wykładów jakich gości będzie-my mogli wysłuchać?Za pośrednictwem Skype’a  posłu-chamy wykładu wspomnianego już Paula Levinsona, autora książki

pt. „Nowe nowe media”, w  której opisuje najnowsze trendy w  tech-nologiach komunikowania, a  tak-że wykładu Andrew Keena, kon-trowersyjnego krytyka idei Web 2.0 i autora dzieła „Kult amatora. Jak Internet niszczy kulturę”. „Na żywo” spotkamy się z  autorami raportu „Młodzi i  media. Nowe media a uczestnictwo w kulturze” z Centrum Badań nad Kulturą Po-pularną SWPS, którzy opowiedzą

jak nowe technologie zmieniają życie młodych ludzi.

Będziemy mieli również okazję posłuchać wykładu profesora To-masza Gobana-Klasa, który swoją obecnością uświetni konferencję już po raz trzeci. Nazwisk pozo-stałych prelegentów na razie nie zdradzamy. Informacje na ten te-mat pojawią się wkrótce na portalu Facebook.

Proszę w 3 słowach powiedzieć, co jest wyróżnikiem tej konfe-rencji?Wykorzystanie możliwości no-wych technologii, owych nowych mediów, w samym przebiegu kon-ferencji. Zatem rozmowa ze znako-mitymi zagranicznymi ekspertami za pośrednictwem komunikatora Skype.

Następnie, więcej czasu na dys-kusję z prelegentami, a więc owoc-ne spotkanie, dające okazję do zgłębienia poruszanej tematyki. Po trzecie, możliwość ćwiczenia umiejętności pod okiem prakty-ków z  dziedziny marketingu i  re-klamy.

Katarzyna Stasiak i Natalia MartiniOrganizatorki III Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Media w Polsce”Sekcja Medialna KNSS UJStudentki III roku socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim

StUDENt NEWS

Konferencja jest wydarze-niem cyklicznym dotyczącym tematyki związanej z mediami. Tegoroczna Konferencja stanowi już trzecią edycję przedsięwzię-cia. W ramach konferencji „Co nowego w nowych mediach” pragniemy zainicjować dyskusję nad właściwościami nowych tech-nologii komunikowania, dzięki którym zyskały status „nowości”, czyli znaczącej odmienności od technologii, które wobec tych pierwszych nazywa się teraz tradycyjnymi.

Page 15: MANKO 81

15 manko 81 05. 2011

KARIERA

Bardziej surowi w tej kwestii są tylko Litwini. Na tle sąsiadów polscy żacy wyróżniają się nato-miast pozytywnie pod względem praktycznego przygotowania do obowiązków zawodowych - aż 81% odbyło praktyki lub staże. Studenci i absolwenci we wszyst-kich krajach regionu są gotowi do zmiany miasta lub kraju zamiesz-kania, jeśli otrzymają ciekawą pracę w innymi miejscu – wynika z regionalnego badania „Pierwsze kroki na rynku pracy” przepro-wadzonego przez firmę doradczą Deloitte i Katedrę Rozwoju Ka-pitału Ludzkiego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Z ankiety przeprowadzonej w Polsce, Czechach, Litwie, Łotwie i na Słowacji wynika, że studenci we wszystkich badanych krajach nisko oceniają przygotowanie do obowiązków zawodowych, jakie dają im uczelnie wyższe. Polacy, obok Litwinów, są najbardziej krytyczni - ponad 60% respon-dentów w naszym kraju wystawia oceny negatywne. Jeszcze bardziej surowo studenci ocenili przygo-towanie, jakie daje im uczelnia do procesu poszukiwania pracy. Ponad 70% ankietowanych uważa, że uczelnie nie przekazały im wie-dzy w tym zakresie.

„Wyniki te wskazują na koniecz-ność przeprowadzenia głębokich zmian w systemie szkolnictwa wyższego i programach kształce-nia w szkołach wyższych regionu. Niezadowolenie wyrażane przez znaczącą większość studentów i to w całym regionie, jest niepo-kojącym zjawiskiem. Jest to jedno z ważniejszych wyzwań, jakie stoją przed krajami Europy Środkowej.

Pozytywnie można odebrać go-towość i motywację studentów do rozwoju praktycznych umiejętno-ści również poza murami uczelni” – mówi dr Tomasz Rostkowski,

Szkoła Główna Handlowa w War-szawie, Katedra Rozwoju Kapitału Ludzkiego.

Wyniki badania pokazują również, że studenci zdają sobie sprawę, że bez wcześniejszego doświadczenia zawodowego mają niewielkie szanse na zdobycie pracy. Uważa tak średnio aż 81% ankietowanych.

W tym kontekście pozytywnie wyróżniają się Polacy, z których ośmiu na dziesięciu badanych zdobyło już w trakcie studiów do-świadczenie zawodowe poprzez praktyki, pracę lub własną dzia-łalność gospodarczą (wobec śred-nio 56% w pozostałych krajach). Istotnym elementem przygotowa-nia do przyszłej pracy są praktyki w kraju, co zauważa 91% pytanych w Europie Środkowej.

Jednak odbywa je jedynie śred-nio 63% respondentów w regionie. Większa dysproporcja występuje w przypadku staży zagranicznych – są one ważne dla 88% badanych, ale zaledwie 7% z nich miało oka-zję wziąć w nich udział. „Wyniki badania wskazują na znaczący niedobór oferty praktyk, szczegól-nie międzynarodowych. Ci, którzy mieli szansę w nich uczestniczyć, wskazują na dużą wagę doświad-czenia zdobytego w ten sposób.

Zarówno w przypadku staży jak i pierwszej pracy, badani jako najważniejszy czynnik decydujący o ich wyborze wymieniają moż-liwości rozwoju umiejętności i ciekawe projekty - odpowiednio 79% i 46% odpowiedzi.

Trzeba przyznać, że ankie-towani, mimo młodego wieku, wykazują się dużą dojrzałością w podejściu do budowania swojego startu na rynku pracy” – pod-kreśla Halina Frańczak, Dyrektor Marketingu Deloitte.

Elementem, który wyraźnie różnicuje studentów z poszcze-gólnych państw jest oczekiwane wynagrodzenie zarówno w pierw-szej pracy, jak i na praktykach. Najwyższe wymagania płacowe

w pierwszej pracy mają Czesi i Słowacy – około 3,3 tysiąca PLN brutto, Polaków zadowoliłoby niespełna

3 tysiące, najniższego wynagro-dzenia oczekuję Litwini - około 2 tysiące złotych. Ankietowani we wszystkich krajach chcieliby zara-biać więcej niż w ich opinii obec-nie wynosi rynkowa oferta. Co ciekawe największa różnica mię-dzy szacowaną pensją rynkową a oczekiwaną jest w Polsce i wyno-si ona ponad 700 złotych.

Wyniki ankiet wskazują, że mocną stroną badanych, niezależ-nych od państwa, są: mobilność

i elastyczność. Ogółem w bada-nych 5 krajach regionu, średnio 67% ankietowany deklaruje go-towość przeprowadzki do innego miasta, a aż 61% wyraża gotowość do wyjazdu do innego kraju w od-powiedzi na ciekawą ofertę pracy. Polacy pod tym względem nie róż-nią się od pozostałych badanych krajów. Gotowość przeprowadzki do innego miasta deklaruje 69%, a do innego państwa 59% badanych.

Ankieta została przeprowadzo-na metodą wywiadu internetowe-go w dniach od 27 stycznia do 27 lutego 2011 r. Wzięło w nim udział 3618 studentów z Czech, Słowa-cji, Polski, Litwy i Łotwy. Średnia wieku badanych wynosiła niemal 23 i pół roku, 95% badanych to studenci studiów dziennych. Jest to druga edycja badania, pierwszy raz o zasięgu międzynarodowym.

Polscy studenci najaktywniejsi w regionie!

Aż 60% polskich studentów uważa, że uczelnie wyższe nie przygotowują ich dobrze do przyszłej pracy!

Page 16: MANKO 81

16 manko 81 05. 2011

Jej częścią jest inicjatywa “Youth On The Move” – “Mobilna Mło-dzież”, która oferuje aż 28 różnych możliwości kształcenia i  praktyk, bardziej odpowiadających za-równo potrzebom studentów jak i  wymaganiom rynku pracy, i  to w  większości krajów UE. Komisja Europejska w  końcu oferuje nam świetny sposób na podniesienie kwalifikacji i  dostępu do między-narodowego rynku pracy, aż szko-da nie skorzystać!

Wszystko zaczęło się od zmiany strategii Unii Europejskiej. Z  tak doskonale wszystkim znaną li-zbońską możemy się już pożegnać. Lata lecą, a UE potrzebny jest plan na kolejną dekadę. Dlatego też po-wstała strategia „Europa 2020”. Niezbyt obszerna, ale z  jej 5 zało-żeń aż 3 skupiają się na niezwykle istotnych dla każdego studenta kwestiach – rozwoju edukacji, zwiększenia nakładów na prace badawczo-rozwojowe i  zmniejsze-niu bezrobocia. I właśnie to „Euro-pa 2020” daje wszystkim uczącym

MOVE ŚMIAŁO – UNIA CZEKA!

Obecnie 5 milionów Europejczyków poszukuje pracy. Wielu z nich jej nie znajdzie, prawdopodobnie z braku odpowiednich kwalifikacji i doświadczenia. Ale w przyszłości może się to zmienić, z wprowadzeniem nowej strategii Unii Europejskiej – „Europa 2020”.

JoAnnA DzieniA

się niezwykłe możliwości rozwoju dzięki programowi „Mobilna Mło-dzież”.

Sama strategia „Europa 2020” składa się z  kilku przewodnich inicjatyw. „Unia innowacji” jest pierwszą z nich. Dzięki niej plano-wane jest rozwiązywanie najtrud-niejszych kwestii, w oparciu o dzia-łalność badawczo-rozwojową oraz innowacje. Inicjatywa ma również zlikwidować przepaść pomiędzy rynkiem i  światem nauki, a  z  wy-nalazków uczynić ogólnodostępne produkty.

Jednak dla nas, studentów niezwykle ważna jest inicjatywa „Youth On The Move” – „Mobilna Młodzież”. Dzięki niej każdy stu-dent może studiować, uczyć się, odbyć praktyki czy pracować w do-wolnym kraju UE. Unia Europejska planuje do roku 2020 zwiększyć do 40% odsetek osób kończących studia wyższe oraz do 10% zmniej-szyć odsetek osób kończących naukę przedwcześnie. I  właśnie w tym „Mobilna Młodzież” ma po-

móc. Polska o zmiany tych wskaź-ników nie musi się zbytnio mar-twić – za 10 lat aż 45% naszego społeczeństwa będzie miało wyż-sze wykształcenie, a  przedwcze-śnie kończący edukację stanowią na chwilę obecną jedynie 5%. Nie-mniej jednak z  inicjatywy Youth On The Move niewątpliwie skorzy-sta wiele naszych studentów.

Ale co dokładnie składa się na ten program? Twórcy inicjatywy wyznaczyli 10 działań, na których ma się opierać i  które proponuje młodym ludziom ten projekt.

„Twoja pierwsza praca, z EURES--em” to pierwszy z dziesięciu głów-nych możliwości, oferowanych przez MM. Jest to program, który pozwoli każdemu szukającemu pracy zagranicą skorzystać z  pro-fesjonalnych porad, wyszukać in-teresujące go oferty pracy a nawet uzyskać wsparcie finansowe. Wiele ofert zatrudnienia można będzie również znaleźć w  „Europejskim Przeglądzie Ofert Pracy”. Pod tą nazwą kryje się system dobry nie tylko dla samych poszukujących, ale także dla oferujących zatrud-nienie pracodawców.

Przydatna okazać się też może tablica wyników mobilności. Na bieżąco zamieszczane tam będą wszelkie postępy w usuwaniu prze-szkód, które mogłyby w  jakikol-wiek sposób zmniejszyć mobilność

edukacyjną młodych Europejczy-ków. Odpowiednią dla nas szkołę z  dowolnego kraju będziemy mo-gli wybrać dzięki wielowymiaro-wemu, całościowemu systemowi rankingowemu szkół wyższych. Zapewnia on pełniejszy i  bardziej zgodny z  realiami obraz wyników wszelkich uczelni wyższych.

Innym ważnym działaniem oferowanym przez „Mobilną mło-dzież” jest system pożyczkowy dla studentów UE, dzięki które-mu studiowanie zagranicą stanie się realne dla dużo większej ilości osób. Źródłem oszczędności może też być oferowana przez program specjalna karta, gwarantująca wie-le zniżek i rabatów.

„Mobilna Młodzież” zatroszczy-ła się także o tych świeżo po otrzy-maniu dyplomu. Dzięki „Gwaran-cji Dla Młodzieży” każdy młody człowiek może mieć zapewnioną pracę, szkolenie czy inną formę zdobycia doświadczenia zawodo-wego w ciągu czterech miesięcy od ukończenia nauki. W  rozwijaniu kariery pomocny może się także okazać Europejski paszport umie-jętności. Oparty na projekcie Eu-ropass (europejskim CV) pozwala na przejrzyste uporządkowanie zapisu umiejętności. Inicjatywa wprowadziła również Europejski instrument mikrofinansowy „Pro-gress”, który ma wspomóc finanso-wo młodych przedsiębiorców przy zakładaniu i rozwoju firm.

Wszystkich, którzy nie mogą usiedzieć w kraju i których ciągnie do zdobycia doświadczenia zagra-nicą zapraszam na stronę projek-tu: http://ec.europa.eu/youthon-themove Tam dokładne informacje na temat konkretnych projektów, wskazówki jak i  gdzie szukać po-trzebnych informacji oraz co cieka-wego oferuje każdy z krajów. Jak powiedział Jose Manuel Durao Barroso, przewodniczący KE: „Do roku 2020 każdy młody Europej-czyk musi mieć możliwość odby-cia części swojej edukacji w innym państwie członkowskim.” Miejmy nadzieję, że takie możliwości po-wstaną znacznie wcześniej.

m http://ec.europa.eu/youthonthemove

KARIERA

Page 17: MANKO 81

www.manko.pl 17

Autorzy najlepszych, bezbłędnych prac konkursowych to: Grzegorz Wójcik, Maciej Rutkowski oraz Marek Majewski. Zwycięzcy otrzymali nagrody rzeczowe w po-staci aparatu cyfrowego – miejsce pierwsze i  iPod’ów – miejsce dru-gie i trzecie, a dodatkowo przystą-pili do programu Student’s Spring Academy. Serdecznie gratulujemy!

Znamy zwycięzców konkursu „Let your talents Grow” Konkurs „Let Your Talents Grow” organizowany przez firmę PwC po raz kolejny zakończył się sukcesem. Już od 5 lat studenci I, II i  III roku studiów licencjackich oraz inżynierskich uczestnicząc w  konkursie sprawdzają swoją wiedzę z  obszaru finansów, ekonomii, a  także historii i marki PwC.

zesPół konkursowy „Let your tALents grow”

Student’s Spring Academy to nagroda w  postaci cyklu szkoleń i warsztatów prowadzonych przez specjalistów PwC dla 30 uczest-ników, którzy uzyskali najwyższą ocenę za przesłane odpowiedzi, wykazując się przy tym kreatyw-ną formą zapisu opublikowanych przez PwC zagadnień. Spotkania w ramach cyklu są ukierunkowane na tematykę, która będzie wspar-ciem dla młodych studentów m.in. w odnalezieniu się na rynku pracy i praktyk. Ich uczestnicy będą mieć okazję, by dokładnie poznać swoje mocne strony i  dowiedzieć się co zrobić, aby je dobrze wykorzystać w przyszłości.

Za nami już pierwsza sesja szko-leniowa - „Personal Brand”, która odbyła się 15 kwietnia w  war-szawskim biurze PwC. Uczestnicy poznali dzięki niej zasady sku-tecznego prezentowania swoich umiejętności podczas rozmowy kwalifikacyjnej oraz dowiedzieli się jak profesjonalnie i  stosownie kontaktować się z  potencjalnym pracodawcą za pomocą narzędzi internetowych. Kolejne spotkanie z cyklu Student’s Spring Academy już 20 maja!

Jeszcze raz dziękujemy za wszystkie prace konkursowe na-desłane w  V edycji konkursu „Let Your Talents Grow”.

Zapraszamy także do kolejnych programów i konkursów PwC. Naj-bliższe planujemy przeprowadzić już w  przyszłym roku akademic-kim.

Poznaj PwC i daj się poznać!

Patroni medialni: Magiel, Manko, student news.pl, Universum Polska

Reprezentują oni obszary nauki takie jak: inżynieria środowisko-wa wraz z  projektowaniem archi-tektonicznym i  przemysłowym, infrastruktura techniczna i  trans-port, ochrona środowiska i  krajo-brazu oraz energetyka odnawialna, ochrona zdrowia, przemysł uzdro-wiskowy, turystyka i  rekreacja, technologie medyczne, biologa i  biotechnologia oraz technologia i techniki informacyjne.

Przedsiębiorczy Naukowiec!Trwa I edycja projektu Przedsiębiorczy Naukowiec, współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Bierze w niej udział 27 uczestników - studentów ostatnich lat, absolwentów, doktorantów oraz kadra naukowa szkół wyższych.

bArbArA woynA-orLewicz kierownik ProJektu „PrzeDsiębiorczy nAukowiec”

– Projekt Przedsiębiorczy Na-ukowiec wzbudził moje zaintere-sowanie jak tylko dowiedziałam się o  jego rozpoczęciu – mówi Marta Łukowska, studentka V roku psy-chologii UJ. - Wydał mi się skiero-wany do takich osób jak ja, które z jednej strony planują rozpoczęcie własnej działalności, a  z  drugiej nie chciałyby tracić kontaktu z na-uką i  prowadzić badania, których wyniki będą możliwe do wykorzy-stania na rynku komercyjnym.

Zapraszamy wszystkich chęt-nych do wzięcia udziału w  II edy-cji projektu, rozpoczynającej się w październiku br. Zajęcia prowa-dzone są przez najlepszych prakty-

ków biznesu, trenerów z  wielolet-nim doświadczeniem, specjalistów z konkretnych dziedzin. W ramach szkoleń uczestnicy nabywają szczegółową wiedzę dotyczącą za-kładania i  prowadzenia wybranej przez siebie formy działalności, mającej na celu komercjalizację ba-dań naukowych.

Każda z  przewidzianych w  pro-jekcie dwóch edycji składa się ogó-łem z  69 godzin szkoleniowych oraz 12 godzin doradztwa grupo-wego i 9 godzin doradztwa indywi-dualnego.

Część szkoleniowa obejmuje pięć bloków tematycznych. Uczest-nicy zapoznają się z  rodzajami działalności gospodarczej oraz specyfiką funkcjonowania firmy w  zakresie zobowiązań podatko-wych, form ewidencji podatkowej, księgowości, kadr i  płac. Osobny moduł dotyczy zasad analizy ryn-ku i marketingu, co jest niezbędne przy opracowaniu strategii marke-tingowej firmy. Każdy uczestnik zakończy swój udział w szkoleniu,

opracowując profesjonalny biznes plan, czego będzie się uczył od ekspertów w  ramach doradztwa grupowego i indywidualnego.

Dokumenty aplikacyjne dostęp-ne są na stronie projektu www.spin.pm2pm.pl w  zakładce rekru-tacja. Zgłoszenia przyjmujemy w  Biurze Projektu przy ul.. Wie-lopole 18b w  Krakowie, w  godz. 9 – 17.

Rekrutacja trwa! Serdecznie za-praszamy!

m www.pm2pm.plm www.spin.pm2pm.pl

KARIERA

Page 18: MANKO 81

18 manko 81 05. 2011

Możesz skorzystać ze sposobno-ści, jaką daje AIESEC i wyjechać na praktyki zawodowe i  wolontariat, m. in. do krajów Europy Środko-wej i Wschodniej, Chin, Indii, Tur-cji, Malezji czy Brazylii i  Rosji. To szansa na uzyskanie bezcennego doświadczenia zawodowego, do-skonalenie języka obcego czy też pomoc innym.

Aplikuj na www.krakow.aiesec.pl gdzie również znajdziesz więcej szczegółów.

Wyjedź na praktykę i zostań liderem!Od 4 do 25 maja Komitet Lokalny AIESEC Kraków rozpoczyna rekrutację na zagraniczne praktyki biznesowe i wolontariat oraz rekrutację do działania w organizacji i na pozycje liderskie w nowych lokalnych projektach.

Aiesec krAków

Zostań liderem!Jednak to, co jest unikatowe w  AIESEC Kraków, to możliwość działania lokalnie w  organizacji i  objęcie pozycji liderskich. Jeśli należysz do osób, którym trud-no usiedzieć w  miejscu, które są ambitne i chcą zdobyć praktyczną wiedzę i doświadczenie to AIESEC Kraków jest miejscem dla Ciebie. Poznasz tu niesamowitych ludzi i masz szansę rozwinąć się działce promocji, logistyki, zarządzania

zasobami ludzkimi czy sprzedaży i  poprowadzić innych członkó-wi swoje własne projekty. Szczegó-ły? Odwiedź www.krakow.aiesec.pl żeby dowiedzieć się więcej.

Nie przegap tej szansy - termin składania tej aplikacji mija już 20 maja!

AISEC - co to takiego?AIESEC jest największą organi-zacją studencką na świecie. Jest obecny w  ponad 107 krajach oraz zrzesza ponad 50 000 członków. W celu zapewnienia rozwoju przy-szłych liderów, AIESEC oferuje swoim członkom doświadczenie liderskie oraz międzynarodowe w  ramach praktyk zagranicznych. W  AIESEC aktywnie zdobywasz praktyczną wiedzę w  globalnym

środowisku. Nasi członkowie są częścią globalnej sieci.

Tysiące firm i  organizacji part-nerskich na całym świecie wspiera AIESEC w  celu rozwoju naszych członków oraz w  dotarciu do uta-lentowanych młodych ludzi w  ra-mach międzynarodowego progra-mu praktyk.

Byli członkowie (Alumni) są li-derami w  swoich organizacjach i  firmach. Korzystają z  doświad-czenia, umiejętności i  inspiracji, które zdobyli dzięki AIESEC. Stali się agentami pozytywnych zmian w dzisiejszym społeczeństwie.

Obecnie w AIESEC działa ponad 50 000 osób. 800 000 osób zakoń-czyło już swoją przygodę z AIESEC.

m www.krakow.aiesec.pl

KARIERA

Page 19: MANKO 81
Page 20: MANKO 81
Page 21: MANKO 81
Page 22: MANKO 81
Page 23: MANKO 81

www.manko.pl 23

Najważniejszym katalizatorem międzynarodowych działań w za-kresie walki z tytoniem jest od

Ukrócimy reklamę, odetchniemy zdrowymi płucami

Najpierw napisy ostrzegawcze, potem obrazki, teraz jednolita czcionka i kolor. Czy ktoś w przyszłości odważy się na zakaz sprzedaży?

iwonA kArkochA stowArzyszenie mAnko

maja 2003 roku Ramowa Konwen-cja Kontroli Rynku Wyrobów Tyto-niowych (FCTC). Traktat uchwaliła

Światowa Organizacja Zdrowia. W grudniu 2006 roku do grona sygnatariuszy dołączyła Polska. Obecnie wspólną politykę podzie-lają aż 172 państwa.

Artykuł 11 Konwencji dotyczy opakowań oraz etykiet umieszcza-nych na wyrobach tytoniowych. Każde państwo członkowskie, w okresie 3 lat od podpisania Poro-zumienia, zobligowane jest tak sporządzić warunki legislacyj-ne, aby na paczkach papierosów sprzedawanych w kraju pojawiły się rzetelne informacje o składzie oraz napisy ostrzegawcze o szko-dliwości tytoniu dla zdrowia i jego okrutnych konsekwencjach, za-równo dla palaczy biernych, jak i czynnych.

Potrzeba silniejszego, mocniej oddziaływującego na świado-mość palaczy przekazu, dopro-wadziła nie tylko do zwiększenia powierzchni napisów na opako-waniach, ale także umieszczania oznaczeń obrazkowych. Zdjęcia docierają do analfabetów i przede wszystkim dzieci. Dodatkowo utrudniają fałszowanie paczek oraz nielegalny handel. Prekurso-rem zamieszczania na opakowa-niach obrazów drastycznie zdewa-stowanych przez tytoń części ciała,

była w 2000 roku Kanada. Tuż za nią Brazylia. Obecnie obowiązek informacji graficznej wprowadziły ponad 30 kraje. Wciąż czekamy na ruch ze strony Polski.

Na przełomowe, choć kontro-wersyjne prawo, zdecydował się ostatnio rząd Australii. To już nie tylko napisy ostrzegawcze oraz informacje graficzne. To jednolity kolor i logotyp wszystkich firm. To identyczna czcionka, to wreszcie komunikat o śmiertelnych skut-kach na 75% powierzchni fronto-wej i 90% powierzchni tylniej. To kolejny dowód prawdziwej deter-minacji w batalii o nasze zdrowie.

Wraz z zawężającą się swobodą handlową, powstają fale prote-stów. W warunkach zakazu pu-blicznej reklamy papierosów, ogra-niczenie względem szaty graficznej opakowań kompletnie zawiązuje ręce marketingowcom branży ty-toniowej. I słusznie. Nie możemy pozwalać producentom na zarobki kosztem naszego zdrowia. Choć nikt nie lubi nakazów i zakazów, a nałogowy palacz złowrogim okiem spojrzy na ostrą strategię polityki antytytoniowej, dla uratowania nawet jednego istnienia ludzkiego – warto walczyć.

Chiny i zakaz palenia w miejscach publicznych

Chiny. Kraj ponad 30 razy większy od Polski, liczący 1,34 miliardów ludzi. 28% osób dorosłych owładniętych nałogiem tytoniowym. Matematycy niech się głowią. My bez użycia kalkulatora podajemy przerażającą prawdę. Ponad 375 milionów palaczy. Nie lada wyzwanie dla Światowej Organizacji Zdrowia. Największa produkcja, największa konsumpcja. Prawdziwy ośmiotysięcznik w oczach himalaistów. A jednak. Mamy go!

iwonA kArkochA stowArzyszenie mAnko

Podobnie jak Polacy 15 listopada 2010 roku, z  dniem 1 maja 2011 roku w  Chinach zaczął obowiązy-wać zakaz palenia w miejscach pu-blicznych. Do stref objętych pro-hibicją zaliczają się m. in.: hotele, restauracje, teatry oraz dworce. Działania mają na celu zmniejsze-nie śmiertelności wśród biernych palaczy, która obecnie wynosi 100 tysięcy zgonów rocznie.

Są przynajmniej trzy powody, dla których podkreśla się donio-słość tej zmiany legislacyjnej.

Po pierwsze, wynikający z  ra-tyfikacji przez Chiny Ramowej Konwencji Rynku Wyrobów Ty-toniowych (FCTC) w  2005 roku obowiązek implementacji zakazu

palenia w  miejscach publicznych, nareszcie został wypełniony. Pierwszy termin upłynął 9 stycz-nia 2011 roku. Zaczęto mówić wtedy o  odroczeniu dostosowań prawnych na następne 5 lat. Na szczęście sprawa zakończyła się na 5 miesiącach.

Po drugie, samo uczestnictwo w  międzynarodowej polityce an-tytytoniowej ogromnego kraju komunistycznego jest imponujące. Mamy nadzieję że w jego ślady po-dąży Rosja, gdzie wolność miejsc publicznych od dymu ma zapano-wać w 2015 roku.

Po trzecie, rodzi się szansa na uratowanie życia tak wielu ludzki dzięki jednej tylko ustawie.

KAMPANIE MANKO

Page 24: MANKO 81

24 manko 81 05. 2011

Dla niewtajemniczonych, Funda-cja Mam Marzenie spełnia marze-nia dzieci cierpiących na choroby zagrażające ich życiu. To, co różni FMM od wielu innych organizacji i  stowarzyszeń, jest fakt, że ich działalność opiera wyłącznie na wolontariacie – zasada ta dotyczy zarówno Prezesa Fundacji, Rady Programowej, Zarządu, jak i  po-szczególnych osób, które działają na rzecz chorych dzieci w  16 od-działach na terenie całego kraju. Zbiórka krwi nie jest priorytetem w ich działalności. Mimo to, w tym roku akcja ta nabrała rozmachu i  odbędzie się we wszystkich od-działach w całej Polsce.

W  długoletniej już działalności, nie rzadko zdarza się, że w ramach swoje największego marzenia Marzyciele proszą wolontariuszy FMM o  zdrowie. Jako Fundacja niestety nie są jednak w  stanie spełnić tego marzenia, lecz dzięki nadarzającej się okazji, pomocy i  zaangażowaniu nas wszystkich możemy spróbować. W  procesie leczenia ciężko chorych dzieci krew, bowiem odgrywa niebagatel-ną rolę, a coraz częściej jednak jej brakuje. Nie jest tajemnicą fakt, iż wystarczy 1 krwiodawca, aby ura-tować życie 3 dzieci.

Akcja odbędzie się 21-22 maja w  większych miastach w  Polsce.

Ogólnopolska Akcja Zbiórki Krwi – przyłącz się!

Ogólnopolska Akcja Zbiórki Krwi – Krwiobieg – już niebawem! Fundacja Mam Marzenie chce w tym roku pobić rekord w ilości zebranej krwi!

mArcin suPerson

W Krakowie Krwiobieg zaplanowa-ny jest na dwa dni. Miejsce zbiórki krwi będzie Mały Rynek. Krwiobus z  Regionalnego Centrum Krwio-dawstwa i Krwiolecznictwa będzie tam czekał na krwiodawców od go-dziny 10.00, do 14.00.

Wolontariusze Fundacji idąc za przykładem akcji „Prezent za prezent” (świąteczne akcja zbiór-ki krwi współorganizowana przez POKAPOKA), zechcą obdarować wszystkich krwiodawców upomin-kami zafundowanymi przez spon-sorów.

Krakowski odział mianował jednego ze swoich Marzycieli Ambasadorem Krwiobiegu. Filip - Marzyciel FMM, któremu wolon-tariusze niedawno spełniali ma-rzenie, mówi tak: „Wiem jaką krew i preparaty krwiotwórcze spełniają ważną rolę dla chorych na choroby krwi, ponieważ sam pobierałem je „litrami”. Krew od dawców ratowa-ła wielokrotnie moje życie...”.

„Podziel się życiem! Przyjdź od-dać krew - pomóż dzieciom w wal-ce o ich życie i pobij z nami rekord w ilości zebranej krwi!” Tak brzmią huczne hasła zachęcające do wzię-cia udziału w  akcji. Nam nie po-zostaje nic innego, jak serdecznie zaprosić wszystkich jeszcze nie-zdecydowanych do wzięcia udziału w Krwiobiegu.

„PROJEKTOR – to ogólnopolski program społeczny Polsko-Ame-rykańskiej Fundacji Wolności, re-alizowany przez Fundację Rozwoju Wolontariatu w  Lublinie, który działa od 2001 roku. Jego celem jest dążenie do wyrównywania szans edukacyjnych uczniów ze wsi i małych miejscowości i  inspi-rowanie ich do rozwoju przez orga-nizację warsztatów edukacyjnych,

które przygotowują i  prowadzą studenci. Obecnie w  programie uczestniczy ponad 1,5 tysiąca szkół i ponad 6 tysięcy studentów--wolontariuszy. Ci ostatni realizu-ją autorskie projekty edukacyjne w szkołach, żeby przez swoje – czę-sto niezwykłe – pomysły zachęcać dzieci i  młodzież do aktywnego i twórczego spędzania czasu.

Studenci realizują projekty edu-kacyjne w dwóch formach: w ciągu roku szkolnego to „projekty sys-tematyczne”, czyli trzy spotkania z  uczniami po 1,5 godziny każde, w  szkołach w  danym wojewódz-twie. W wakacje mogą wyjechać do dowolnej miejscowości w  Polsce, która liczy poniżej 20 tys. miesz-kańców. Przez pięć kolejnych dni prowadzą tam zajęcia dla dzie-ci, nie płacąc za przejazd i  pobyt ani grosza – szkoła zapewnia im zakwaterowanie i  wyżywienie, a  „PROJEKTOR” zwraca koszty podróży. Wolontariusze potwier-dzają, że takie wyjazdy są nieza-pomnianą przygodą. Można się o tym przekonać na portalu www.

inspiruj.pl, gdzie studenci dzielą się swoimi doświadczeniami.

Rekrutacja do tegorocznej edycji programu „Własność = Jasność” będzie trwała w  dniach 12.05 – 20.06; aby dołączyć do grona 120 osób i  wziąć udział w  cyklu bez-płatnych szkoleń, należy wypełnić formularz na stronie www.projek-tor.org.pl – tam znajdują się także wszelkie informacje na temat pro-gramu. Można również dzwonić na numer bezpłatnej infolinii 800 444 131 albo skontaktować się z  Regionalnymi Koordynatorami Programu – w Krakowie to Monika Linca ([email protected]) i  Zofia Marduła ([email protected]). Strać głowę dla wolontariatu!

Wolontariat last minute

Do lata coraz bliżej, pora zacząć szukanie pomysłów na ciekawe wakacje. A  może oferta last minute, zwariowany wyjazd na... wolontariat? Z  programem „PROJEKTOR – wolontariat studencki” można pojechać za darmo do do-wolnego miejsca w Polsce, poznać studentów z całego kraju i zrobić coś pożytecznego dla dzieci.

WOLONtARIAt

Page 25: MANKO 81

www.manko.pl 25

To nie spis powszechny polskich kabaretów, stand-upowców, ko-mików i  mimów, lecz obsada te-gorocznej PAKI. By ich wszystkich pomieścić potrzeba było aż pięciu dni występów w  Rotundzie i  jed-nego w  kinie Kijów.Centrum. 27. Przegląd Kabaretów PAKA trwał aż 6 dni!

Tegoroczny przegląd podzielono na sceny tematyczne.

– „Chciałam wymyślić koncepcję spójną, która by stanowiła całość, ale kabaret jest tak różnorodny, że okazało się to bardzo trudne – powstał więc pomysł na sceny” – tłumaczy Gosia Frankowska, Dy-rektor Programowy PAKI. W  ten sposób mogliśmy obejrzeć m.in. scenę klasyczną, wieloznaczną, li-teracką, stand-upu i  pantomimy, doświadczalną, eksperymentu, impro(wizowaną), muzyczną, nie-cenzurowanych odpowiedzi, przy-szłości i niebo(tyczną).

Jedną z najlepszych okazała się scena z ripostami, na której zagra-no na żywo serial improwizowany

PAKA zrobiła sceny

Kabaret Moralnego Niepokoju, Łowcy.B, Hrabi, Limo, Grupa MoCarta, Made In China, Formacja Chatelet, Nowaki, Jurki, Grupa AD HOC, Grupa Rafała Kmity, Czesuaf, DNO, Kabaret Młodych Panów, Liquidmime, Andrzej Grabowski, Piotr Bałtroczyk, Ireneusz Krosny, Artur Andrus, Tomasz Jachimek, Katarzyna Piasecka, Michał Kempa i Dariusz Kamys.

tomAsz brusik

„Spadkobiercy”. Mimo późnej pory (sobota, 24 w  nocy) przyszło tylu ludzi, że nie pomieścili się w całej Rotundzie. W  dodatku mimo po-ślizgu z jakim rozpoczął się występ (ponad pół godziny), publiczność bardzo gorąco przywitała aktorów i reżysera kultowego serialu. Skan-dowali imiona bohaterów - Dorin, graną przez Joannę Kołaczkowską z Hrabi i Warrena, w którego wcie-la się Wojtek Tremiszewski z Limo. W  czasie ostatniej sceny aktorzy zeszli ze sceny i  grali wśród pu-bliczności. Była to jedna z  najza-bawniejszych scen nie tylko na PACE, ale i w całej historii „Spad-kobierców”.

Pozytywnym zaskoczeniem była także scena muzyczna. Składał się na nią ponad godzinny koncert Ka-baretu Łowcy.B. Takiej ekspresji, jaką na nim zobaczyłem, nie pre-zentował nawet Jagger gdy jeszcze potrafił brać narkotyki i  śpiewać jednocześnie.

Sceny impro(wizowana) oraz rywalizacji stand-upu z  pantomi-

mą były ciekawym pomysłem, ale nie do końca wypaliły. W  Polsce improwizacja kabaretowa i  stand--up wzorowane są na swoich odpo-wiednikach za oceanem. W  czasie improwizacji aktorzy kabaretowi i komicy grają różne zadane scen-ki np. rozmowę przy użyciu tylko pytań - kto nie odpowie pytaniem albo zbyt długo będzie się zastana-wiał - przegrywa. Publiczność wy-myśla miejsce i temat rozmowy. Co innego z pantomimą, która jest już u nas na tyle zakorzeniona, że mo-żemy wnieść do niej coś nowego, coś od siebie. Bez niepotrzebnej wtórności. Dlatego w  pojedynku słowa z  gestem, czyli stand-upu i pantomimy - wygrali mimowie.

Główny cel PAKI to jednak na-gradzanie młodych kabaretów. W tym roku w skład 5-osobowego jury wchodzili m.in. mim Ireneusz Krosny i aktor Andrzej Zamachow-ski. Panowie wydali kontrower-syjny werdykt. Wręczyli nagrodę Grand Prix ex eaque dwóm kaba-retom. To najwyższa nagroda, któ-ra nie jest przyznawana każdego roku. W  ciągu ostatnich 10 lat zdobyły ją tylko 2 kabarety: Ani Mru-Mru (2003) i Macież (2009). Otrzymują ją tylko ci, którzy ja-kościowo deklasują konkurencję i  wyróżniają się czymś szczegól-nym.

W tym roku najwyższą nagrodę zdobył Liquidmime i  Kabaretus Fraszka. Jurorzy tłumaczyli swoją

decyzję kompletnie odmiennym poczuciem humoru obu laureatów. Pierwszy z  nich to kabaret Jima Williamsa – amerykańskiego ko-mika, dubbingera i mima, znanego z „Mam Talent!”. Występuje z pol-ską żoną - Anką. W ciągu całej PAKI widziałem ich w  akcji trzykrotnie i  za każdym razem wychodziłem zdumiony. Werdykt absolutnie za-służony. Na tle Jima nawet Krosny wygląda jakoś bladziej niż zwykle. Drugi laureat zaskoczył świeżym i  inteligentnym poczuciem humo-ru. Przed występem zapewniali, że w swoich skeczach nie chcą nikogo obrażać. Starają się zmusić ludzi do myślenia. Jury doceniło ich „dogłębną analizę codziennej rze-czywistości”. Zaprezentowali coś innego, ale czy zasłużyli na Grand Prix? Decyzja trochę na wyrost. W  przeciwieństwie do perfekcyj-nego Liquidmime, panowie z  Ka-baretus Fraszka mają jeszcze nad czym pracować.

Oprócz nagród Grand Prix PAKA przyznaje również klasyczne trzy pierwsze miejsca. Najwyższy stopień podium zajął Ścibor (to jego imię) Szpak (a  to nazwisko). Zaprezentował XVI-wieczny kieł-basofon wmówił inteligentnym, dorosłym ludziom, że zagra na kiełbasach. Oczywiście nie zagrał. Drugie miejsce zajęła niepoprawna politycznie grupa Szarpanina, któ-ra wywoływała chyba najczęstsze salwy śmiechu. Ich stosunkowo ni-skie miejsce może tłumaczyć słaba gra aktorska. Trzecie miejsce padło łupem Stado Umtata, którzy mimo bardzo dobrej gry aktorskiej, ra-czej nie przypadli do gustu publicz-ności zgromadzonej w Rotundzie.

W ramach PAKI odbyła się także PAKA OFF, czyli happeningi, flash mob, open mike, plenerowe wysta-wy rzutnikowe, spotkanie z  auto-rami książek i  mecz kabareciarze kontra krakowiaki, w czasie które-go Tomasz Jachimek doznał urazu stopy i  czeka go teraz kilkutygo-dniowa rehabilitacja. Na szczęście koledzy kabareciarze zadbali, by kontuzja ta zamiast okazją do współczucia, stała się źródłem żar-tów. I dobrze, bo póki nie skończą się tematy do żartów, póty PAKA trwać będzie.

KULtURA

Page 26: MANKO 81

26 manko 81 05. 2011

Jeżeli ktoś sądzi, że inne spoj-rzenie na muzykę góralską może zagwarantować tylko Go-lec uOrkiestra, to jest w dużym błędzie. Niejaki Gooral spróbo-wał połączyć folklor z elektro-niką. Co wyszło z takiej wybu-chowej mieszanki?

PAweł kubik

Gooral (właściwie Mateusz Gór-ny) pochodzi z  Bielska-Białej. Co prawda prawdziwi górale pewnie powiedzą, że to jeszcze nie są góry, ale faktem jest, że artysta miał z nimi sporo do czynienia. Gooral jest prekursorem łączenia muzyki klubowej z innymi wpływami. Do-tychczas można go było usłyszeć głównie na koncertach, a pojedyn-cze kawałki w  Internecie. Od 26 kwietnia można również posłu-chać jego pierwszej autorskiej pły-ty „Ethno Elektro”. Do współpracy nad albumem zaprosił kilkunastu

artystów, w  tym swoich stałych współpracowników: Stanisława Karpiela-Bułeckę (wokal) i  Toma-sza „Jabko” Łapkę (skrzypce).

Wszyscy, którzy mieli okazję posłuchać Goorala, zapewne nie będą zaskoczeni. Album jest nieja-ko zwieńczeniem dotychczasowej działalności muzyka i  zawiera to, z czego dał się on już poznać. Nie-znający jego twórczości, mogą być w szoku. Na płycie znalazło się 14 kawałków, w tym siedem interpre-ta fot. Marcin Grela cji tradycyj-nych góralskich przyśpiewek, jak chociażby „Zbójnicki” i  rewelacyj-na „Karczmareczka”.

Ta innowacyjna twórczość jest entuzjastycznie przyjmowana, zwłaszcza na koncertach, gdzie mieszanka elektroniki z  góralsz-czyzną eksploduje i zapewnia nie-samowitą zabawę. Album „Ethno Elektro” zapewni ją także na co dzień, i  to wcale z  nie gorszym skutkiem.

Michał (w tej roli Wojciech Zieliń-ski) chce uciec jak najdalej od prze-stępczego środowiska, głęboko licząc na to, że mu się uda. Piękna żona, mały synek, własny, dobrze prosperujący biznes i  luksusowe mieszkanie – to tylko pozornie idealne życie Michała. Świat prze-stępczy nie pozwala mu o sobie za-pomnieć – spoczywa na nim wyrok mafii, przed którym desperacko szuka ratunku. Na parę dni przed chrztem swojego syna, zaprasza przyjaciela, który ma zostać ojcem chrzestnym. Wobec Janka (znako-

mity w tej roli Tomasz Schuchardt) ma bardzo nietypową prośbę i pe-wien plan. Ma zająć jego miejsce – zostać mężem i  ojcem, tyle, że Janka zanadto pociąga środowi-sko przestępcze. Co wybierze stary przyjaciel, czy zgodzi się na „pro-pozycję” Michała? Sytuacja zmusi go do podjęcia decyzji, która do-prowadzi do tragedii.

Konsekwentny i  ambitny reży-ser, Marcin Wrona stworzył obraz przepełniony gangsterskimi po-rachunkami, w  którym odnajdu-jemy biblijna symbolikę – motyw

chrztu, który przewija się przez cały film, a  także temat walki do-bra ze złem, z  odniesieniami do biblijnej historii Kaina i Abla.

Dynamika poszczególnych ujęć, doskonale inscenizowanie kolej-nych sekwencji – są warte uwagi – autorem zdjęć jest Paweł Flis, który pomagał reżyserowi również przy „Mojej krwi”.

„Chrzest” otrzymał kilka nagród m.in. „Srebrne Lwy” na 35. Festi-walu Polskich Filmów Fabularnych w  Gdyni, czy Polski Noble Filmo-wy podczas konkursu Polskich Filmów Fabularnych na tegorocz-nym Międzynarodowym Festiwa-lu Kina Niezależnego OFF PLUS CAMERA.

Recenzja filmowa

„Chrzest”, czyli męskie granie

Ktoś kiedyś powiedział, że „życie pisze najlepsze scenariusze” i trudno się z tym nie zgodzić. „Chrzest” to historia, która była inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Bazę, szkielet, do napisana scenariusza, stworzyła prawdziwa historia chłopaka z polskiej prowincji, który po kryminalnym incydencie w swojej rodzinnej miejscowości, przenosi się do Warszawy.

ewA FigurA

Recenzja muzyczna

Muzyka Gooralska

KULtURA

Page 27: MANKO 81

www.manko.pl 27

Każdy, kto posłucha CZAQU potwierdzi, że uwagę zwracają właśnie niebanalne, zaskakująco trafne teksty. Wokalista i  autor

Czy jesteśmy Generacją lalek?

Toruńsko-włocławska kapela rockowa przebojem podbiła serca krakowskich fanów. Najpierw zdeklasowali konkurencję na festiwalu Rock Autostrada w Proszówkach koło Bochni. Potem dwukrotnie dali czadu na krakowskiej Dachoofce i zagrali tak, że jury aż wstało. Dzięki temu już 19 maja znów pojawią się w grodzie Kraka na Juwenaliach. Kto to taki? CZAQU.

JoAnnA sAwickA

tekstów, Grzegorz Walczak nie waha się poruszać niewygodnych tematów, zadawać trudnych pytań a  tym samym zmuszać słuchacza do refleksji.

- Kiedy tworzymy, wyobrażamy sobie, jak to będzie brzmiało – wtedy albo mamy dreszcze i gramy to na próbie, albo nie. Jest to „coś’, albo tego nie ma. Musimy czuć to, co robimy, bo jeśli tego nie czuje-my, to po prostu odkładamy na bok i bierzemy się za coś innego – mówi Grzegorz, wokalista.

Także najnowszy singiel „Gene-racja lalek” to gryzące pytanie: Czy dajemy z  siebie zrobić łatwy tar-get medialnych marketingowców? „Czy tworzymy generację lalek? Spację wciskaną między puste sło-wa?”. Chłopcy z CZAQU nie bali się na przekór komercyjnym rozgło-śniom zadać takiego pytania pro-sto w oczy jury z TVN-u czy Radia Zet. I  ich autentyczność przynio-sła efekty! Dostali się do finałowej dziesiątki i  właśnie „Generacją” walczą w  konkursie WOW! Music Awards organizowanym w ramach Orange Warsaw Festival. CZAQU ma szansę zagrać przed Mobym i  Skunk Anasie. Można im w  tym

pomóc wysyłając SMS o  treści 2 pod numer 7222 (2 zł + VAT). Głosowanie trwa do 12 czerw-ca b.r. a do wygrania są bilety na Orange Warsaw Festival i  1000zł w gotówce.

CZAQU to pełna energii gitaro-wa muzyka. Nieustanny ekspery-ment: z  instrumentami, z  inspi-racjami, z  formą. Ostatnio w  ich muzyce można doszukać się ele-mentów elektro, indie, folk i  acu-stic. Na swoim koncie mają dwie płyty długogrające, maksi-singiel, kilka koncertów radiowych, ponad 300 koncertów klubowych i plene-rowych. Właśnie przygotowują się do wydania trzeciej płyty. Wszyst-ko bez pomocy wytwórni płyto-wych i kontraktów.

A Wy macie ochotę wyłamać się z mainstreamu i posłuchać dobrej muzyki? Tak? Polecamy, więc CZA-QU – oni na pewno nie dadzą się wcisnąć między puste słowa!

m www.czaqu.pl

KULtURA

Page 28: MANKO 81

28 manko 81 05. 2011

Ile razy spotkałaś z  przejawa-mi jakiejś niezdrowej rywaliza-cji w środowisku projektantów mody?Na szczęście nie, choć słyszałam, o  tym, że niektórzy potrafią nisz-czyć przed pokazem kolekcje in-nych projektantów. U nas jest zupełnie inaczej. Przed pokazem wspieramy się wzajem-nie, a wiele osób podchodzi i pyta, czy może pomóc.

Nosisz stroje, które tworzysz?To, co projektuję jest zupełnie czymś innym niż ubrania, które sama zakładam. Na co dzień mogłabym nosić jakiś jeden malutki element, dodatek, a  nie pełne stroje z  kolekcji, po-nieważ są zbyt odważne. Preferuję minimalizm i  estetyzm, nie prze-sadzam z ilością biżuterii.

Nic, dla każdego znaczy coś...

Pudrowe barwy, lekkość tiulu, ciężkość wełny, chilloutowa muzyka oraz ... odrobina chemii, czyli wszystko, co pozwoliło Paulinie Undziakiewicz stworzyć kolekcję ubrań wyjętą wprost z onirycznego świata. Świeżo upieczona absolwentka Krakowskiej Szkoły Artystycznej już pracuje nad kolejnymi projektami, a przy tym ciągle doskonali umiejętności stylizacji i wizażu oraz marzy o stworzeniu własnej marki!

rozmAwiA: JustynA rut

Jak wyglądał pierwszy zapro-jektowany przez Ciebie strój?Była nią nie najpiękniejsza, czer-wona sukienka dla Barbie, którą sama uszyłam ze szmatki. Niestety rozpruła się przy pierwszym zdej-mowaniu z lalki.

Twoja najnowsza kolekcja nosi nazwę ,,Dream about no-thing”. Co było inspiracją do jej tworzenia?W  projektowaniu inspiruję się wszelakimi rzeczami, a  do tej ko-lekcji zainspirowałam się stanem snu, który na początku jest lekki, później przechodzi w  intensyw-niejszą fazę. Połączenie zwiewno-ści tiulu, szyfonu z ciężkością weł-ny, flauszu w  zaprojektowanych przeze mnie strojach wzięło się właśnie stąd. Kolekcja jest wyni-kiem zamiłowania do pudrowych barw, które od zawsze kojarzy-ły mi się z  błogim stanem snu.

Okrycia wierzchnie pełnią rolę harmonizującą w połączeniu z de-likatnością innych tkanin. Dodat-kową inspiracją był dla mnie utwór Röyksopp - ,,What Else Is There”, który zachwycił mnie wspaniałym teledyskiem oraz magnetycznym głosem Karin Dreijer-Andersson. Kiedy poszukuję inspiracji przy-wołuje też wspomnienia, wsłuchu-ję się wtedy i wczuwam w utwory ulubionych wykonawców. Często zamykam oczy. Do projektowania potrzebna jest też … chemia.

Na co dzień gustujesz w muzy-ce chilloutowej, czy słuchasz jej tylko jak szukasz pomysłu na projekty nowych strojów?Słucham jej, gdy potrzebuję się wyciszyć i kiedy chcę się zabrać za projektowanie, bo bardzo mnie re-laksuje.

Skąd wzięła się nazwa kolekcji ,,Dream about nothing”, która sugeruje, że jest ona snem o ni-czym?Nazwa powstała w  ostatniej fazie projektowania. Nie zastanawia-łam się nad nią wcześniej i dopie-ro przeglądając zdjęcia, patrząc na tkaniny zrodził się pomysł na ,,Dream about nothing”. Pomy-ślałam, że każdy na swój własny sposób zinterpretuje, o czym mógł

być ten sen, więc użyłam słowa ,,nothing’’.

Pracujesz obecnie nad następ-ną kolekcją?Tak, planuję kolejną, a  przy tym cały czas pokazuję obecną. Jeden z  pokazów odbył się w  Wadowi-cach i, choć nie był ogromny to fakt, że mogłam w  nim uczestni-czyć sprawił mi wielką radość i sa-tysfakcję.

A  jaki element stroju jest dla Ciebie najważniejszy?Biżuteria i torebki, ponieważ moż-na ubrać nawet małą czarną, ale designowa torebka oraz naszyjnik, kolczyki, i  już jest całkowicie coś nowego.

Jakie masz plany wakacyjne?Chcę zająć się stroną internetową, na której pokaże moje stylizacje do sesji zdjęciowych i  reklamo-wych. Obecnie moje najbliższe plany związane są z  obronieniem dyplomu z  kreowania wizerunku w Szkole Wizażu i Stylizacji Arty-styczna Alternatywa oraz dalszym rozwojem w kierunku stylizacji do sesji zdjęciowych, konsultacji od-nośnie wizerunku oraz dążeniem do zrealizowania marzenia o stwo-rzeniu własnej marki.

fot.

Mar

cin

Gre

la,U

bran

ia z

ko

lekc

ji ,,

Dre

am a

bout

no

thin

g.

KULtURA

Page 29: MANKO 81

www.manko.pl 29

Kabaret PUK grał w  Rotundzie wiele razy i zna tę scenę jak własną kieszeń. 6 maja artyści odkryli ją ponownie, a  także dali się poznać na nowo i od całkiem innej strony. Zespół po raz pierwszy zagrał swój nowy program i po raz pierwszy do tego stopnia porwał publiczność. Agata Słowicka, Alan Pakosz, Ka-rol Bulski, Tomek Biskup i Michał Pruchniewicz dotychczas grzeczni,

Jebudu – czyli hardcore ze smakiem

Czym jest Jebudu? Najczęściej jest to wyraz dźwiękonaśladowczy opisujący uderzenie lub upadek. Tym razem Jebudu to tytuł nowego programu krakowskiego kabaretu PUK. Programu, który może być wszystkim, ale z pewnością nie upadkiem tego zespołu.

kAtArzynA kAczerowskA

ułożeni i poprawni wreszcie poka-zali pazur, jakiego w polskim kaba-recie jeszcze nie było.

Program „Jebudu” to mieszan-ka seksu, wulgaryzmów, odwagi i  kontrowersji. Jednym słowem niezły hardcore. Ktoś powie, że takich tematów jest na polskiej scenie kabaretowej w  nadmiarze. I  trudno się z  tym nie zgodzić. W  wersji PUKów nie dochodzi

jednak do przekro-czenia bariery, za którą dawno już wy-lądowało wiele grup. Wszystko utrzymane jest w  granicach do-brego smaku, przed-stawione jest z  klasą i pomysłem. Słusznie zarzuca się kabare-tom zbyt częste sto-sowanie przekleństw, ale tylko wtedy, gdy nieprzyzwoite sło-wa używane są do wzmocnienia słabej pointy i  ratowania nieudanych żartów łatwymi chwytami. W  „Jebudu” każde słowo, które wyma-gałoby cenzury zasto-sowane jest w  okre-ślonym celu, jest uzasadnione, a  przez to zabawne. Seks, po-ruszony w programie w  niemalże każdym możliwym kontek-ście, traktowany jest niezwykle bezpośred-nio, jak w przypadku skeczu o  problemach z potencją, lub z nutą namiętności, co nie-trudno osiągnąć mając do dyspozycji urok Agaty Słowickiej i jej głos.

Mając świadomość dotychcza-sowego profilu i charakteru zespo-łu, ta przemiana jest szokiem dla każdego, kto myślał, że zna kaba-ret PUK. Poprzednie programy, mimo że na wysokim poziomie i z pomysłem, wydają się być teraz gorsetem, lub za ciasno zawiąza-nym krawatem, który wreszcie udało się rozluźnić. Kabaret, nie rezygnując z  dbałości o  przygoto-wanie aktorskie i precyzję, pozwo-lił sobie na coś, na co najwyraźniej od dłuższego czasu miał ochotę. Ta rewolucja najlepiej wpłynęła na Tomka Biskupa, który wreszcie miał okazję pokazać, co potrafi. Niby niepozorny, zazwyczaj dru-goplanowy, a  za każdym razem potrafił skupić na sobie uwagę. W  jego przypadku najistotniejsza wyda-je się jednak całkiem inna zmiana – Tomek po raz pierwszy nie zadzierał nosa, nie pa-trzył na widzów z nie-przyjemną wyższo-ścią, co bardzo często przeszkadzało w polu-bieniu jego dotychcza-sowych postaci.

Nowa konwencja pozwoliła PUKom na sięgnięcie do tego, co potrafią najlepiej, czyli improwizacji. Częste zwracanie się do widza, przełamy-wanie czwartej ściany w  dosyć niekonwen-cjonalny dla sceny, ale tradycyjny dla na-szego narodu sposób oraz odwaga do kom-binowania i  tworze-nia części scenek na bieżąco to dodatkowe plusy tego wieczoru. Zespół zapewnił do-brą zabawę nie tylko licznej publiczności, ale także samym so-bie, czego najlepszym przykładem był chi-choczący przy piani-nie Karol Bulski. On również miał na sce-nie swoje pięć minut,

chociaż doskonale wie, że „praw-dziwą gwiazdą jest się także po występie”.

A po występie przyjdzie czas na ciężką pracę i  szlifowanie tego, co odmieniony Kabaret PUK posta-nowił pokazać krakowskiej pu-bliczności. Na pewno warto będzie skupić się na dopracowaniu kilku point, czy dynamice, która ucieka-ła w kilku momentach. Jedno jest pewne – nikt nie powinien nazy-wać ich już początkującym kaba-retem. PUK to powiew świeżości i  ogromna masa nowych pomy-słów, a  przede wszystkim zespół, który pokazał, że potrafi być róż-norodny i odważny. Kolejna okazja do przekonania się o  tym już 17 czerwca w Teatrze KTO.

Foto

: Kat

arzy

na

Kac

zero

wsk

aKULtURA

Page 30: MANKO 81

30 manko 81 05. 2011

Antek, przenieśmy się trochę wstecz do Twojego dzieciń-stwa…chodziłeś w  ogóle do przedszkola?Chodziłem nawet do trzech, ale ja-koś w ogóle nie mogłem się zaakli-matyzować w  pierwszym, potem w  drugim tez mi się nie ułożyło i  w  trzecim już odnalazłem swoje miejsce. To było we Wrocławiu, przedszkole 108, Pani Małgosia była wychowawczynią.

Bawiąc się myślałeś coś o  ak-torstwie? Wiem, że masz rodzi-ców aktorów, prawda, i oni coś nie mówili?To znaczy ja nie myślałem nigdy o aktorstwie tak naprawdę

A  nie mówili „Antek, zosta-niesz na pewno aktorem!”Nigdy czegoś takiego w ogólnie nie było. Od kiedy pamiętam chcia-łem robić filmy. Może dlatego, że wychowywałem się tak naprawdę między teatrem a  telewizją. Mój tata pracował nie jako aktor, ale jako realizator, reżyser telewizyj-nych programów, a  mama była wtedy w  teatrze i  tak się bujałem między Teatrem Polskim we Wro-cławiu, a  Telewizją Polską – od-dział we Wrocławiu. I jakoś tak teraz sobie tłumaczę, że z tego połączenia teatr-film, zaczą-łem jakoś poważniej myśleć o swo-im życiu i postanowiłem, że może spróbował na razie po tej stronie, po której że tak powiem pracują rodzice, czyli po tej stronie aktor-skiej.

Galon Wspomnień

Antek Królikowski: Nigdy nie myślałem o aktorstwie

W pierwszym wydaniu wywiadów Faustyny Galon, o swoim dzieciństwie, ulubionym miejscu do wypoczynku oraz panach na przyszłość opowie student reżyserii Warszawskiej Akademii Filmowej i aktor - Antek Królikowski.

rozmAwiA: FAustynA gALon

Jakie filmy chcesz kręcić? In-teresuje Cie bardziej reżyseria telewizyjna czy teatralna? Mam tak, że robię takie filmy - przynajmniej do tej pory robiłem - jakieś tam niezależne, czy krót-kie, które gdzieś tam wpadały mi do głowy i nagle udawało się w cu-downy sposób obrócić to w  film i sobie obejrzeć na ekranie. To jest cudowne i tak naprawdę nie mam jakiś konkretnych gatunków, które

chce kręcić, ale raczej jakieś pozy-tywne historie mnie interesują.

Czy Twoim zdaniem ciężko jest być studentem?Moim zdaniem ciężko jest być studentem. Bardzo. Trzeba zdać jakieś egzaminy, sesje i  tak dalej, a  przecież dookoła tyle fajnych rzeczy można zrobić, że ciężko się oprzeć pokusie. Dlatego jakby bardzo jestem w stanie zrozumieć wszystkich studentów, zresztą sam

jestem studentem, wiec wiem jak to jest. I łączę się w bólu i wierze, że wytrwamy, słuchajcie, w  tych wszystkich pokusach i  zaliczymy kolejne sesje, semestry i egzaminy. Mam nadzieje, ze wszystkim wam uda w tym roku i następnym.

Czego życzysz Krakowskim studentom?Powinienem w  tym momencie życzyć warszawskim studentom, żeby mieli takie fajne miasto jak wy macie do studiowania, bo Warsza-wa do studiowania w  porównaniu z  Krakowem jest strasznie słaba. I strasznie wam tego zazdroszczę. Także pozdrawiam w  ogóle cały Kraków.

Przygotowałam dla Ciebie nie-dokończone zdania. Pierwsze: Gdy przechodzę przez ulice, zawsze zwracam uwagę na…Na światło - zielone lub czerwone.

Zawsze zakładam garnitur do…Do trumny chyba, bo w zasadzie ja nigdy nie zakładam garnituru.

Potrawę, która robię z precyzja mistrza kuchni jest…Która robię ja?

Tak, z precyzja mistrza kuchni!A.K.: Spaghetti robię świetne!!! Naprawdę genialne.

Nigdy nie zjem…A.K.: Pomidorów nie jem w ogóle! Naprawdę! To śmieszne, ale nie to znaczy jem przetwory- ketchup i  tak dalej, ale nigdy nie jem sa-mych pomidorów.

Prezent, który dostałem i któ-ry pamiętam do dziś jest, albo był….Dostałem teraz niedawno od mamy mojej obraz, taki piękny na całą ścianę. Taki samolot na takim żółto- pomarańczowym tle, wzno-szący się do góry, takiego malarza Grzegorza Śmigielskiego. Bardzo, bardzo mi się podoba!

KULtURA

Page 31: MANKO 81

www.manko.pl 31

Akademia Służby PublicznejPrzyznam szczerze i bez

bicia, że sam nigdy nie zastanawiałem się nad tą definicją. Ba! Do pewnego momentu mojego życia, o którym zaraz napiszę, nie wiedziałem w ogóle, że coś takiego jak służba publicz-na w ogóle istnieje.

JAkub howAniec

Oczy otworzyłem dopiero po przebyciu Akademii Służ-by Publicznej zorganizowanej przez Wyższą Szkołę Europejską w Krakowie.

Służba?Pewnie większości z Was, sło-

wo służba, kojarzy się z obsługi-waniem, służeniem, podawaniem czy posługiwaniem. Jednym słowem – z niczym dobrym, czy zasługującym na uznanie. I na-prawdę nie ma w tym nic dziw-

nego, że dla 80% polaków słowa, służba publiczna nic nie znaczy. Niewiedza ta, wynika z braku odpowiedniej edukacji i akcento-wania spraw ważnych społecznie. Nie dziwi więc, odsetek młodych polaków, których nie interesują sprawy społeczne, polityczne czy gospodarcze kraju.

Skąd bierze się aż tak wielka ignorancja? Na to pytanie każdy powinien sam sobie odpowie-dzieć. Zresztą odpowiedź wyma-gałaby kilku, jak nie kilkunastu dodatkowych stron, a na to na-czelny na pewno by nie pozwolił. Ale do rzeczy.

Aplikując na uczestnika wspo-mnianej Akademii, nie wie-działem po co w ogóle to robię? Dlaczego chcę poświęcić swój czas na, co pozornie mało mnie interesuje? Z drugiej strony czu-łem jakieś dziwne zaintrygowanie tym tematem. Zostałem jednym

z kilkudziesięciu uczestników Akademii Służby Publicznej i mogę powiedzieć że opłacało się!

Tylko co to przydatne i najlepsze.

Od początku i po kolei. Akade-mia Służby publicznej w swoim pierwotnym założeniu, miała na celu rozpropagowanie idei służby publicznej i społeczeństwa oby-watelskiego, oraz wartości z nimi związanych. Z czystym sumie-niem mogę powiedzieć, że cykl warsztatów i paneli dyskusyjnych rozbudził we mnie ducha pomocy innym.

Wykłady były prowadzone przez najlepszą kadrę, składa-jącą się między innymi z takich osób jak: poseł Jarosław Gowin, minister Jerzy Miler, minister Bogdan Zdrojewski, dr Jarosław Flis. Oprócz części dyskusyjnych, na każdym ze zjazdów odbywała

się część warsztatowa. Uczest-nicy mogli poznać narzędzia, za pomocą których mogą działać w przestrzeni tak zwanego trze-ciego sektora.

Były to między innymi, warsz-taty z protokołu dyplomatycz-nego, e-administracji, negocjacji, działalności fundacji i ngosów.

Jednym słowem, cały materiał obejmujący Akademię Służby Pu-blicznej to konkretna i praktycz-na wiedza podana w bardzo przy-stępnej formie, przez najlepszych w Polsce specjalistów. Akademia Służby Publicznej zapełniła pustą przestrzeń związaną z brakiem edukacji o działalności trzecie-go. Mam nadzieję, że za rok po-nownie będę mógł uczestniczyć w tym świetnym projekcie, do czego namawiam każdego z osob-na, utrzymanym na naprawdę bardzo wysokim poziomie.

Paralotniarstwo to młoda dyscyplina sportu i rekre-acji, zyskująca ostatnimi laty coraz większe popular-ność, zwłaszcza z uwagi na stosunkowo niskie koszty związane z jej uprawianiem.

Kurs, którego wartość nie prze-kracza ceny niskobudżetowego wyjazdu turystycznego zapewnia wrażenia z zupełnie nowej per-spektywy. W przeciwieństwie do samolotu czy szybowca pozwala na obcowanie z powietrzem ca-łym sobą.

To dopiero paralotniarstwo pozwala odczuć przestrzeń w najczystszej formie, spojrzeć na ziemię z wysokości wielu set metrów, i przeżyć coś absolutnie wyjątkowego.

Oczywiście każdy może po-wiedzieć, że szkolenie, podczas którego mamy zapewniony cały

sprzęt pozwalający na bezpieczne uprawianie sportu to nie wszyst-ko, bo zapewne należy później zakupić sprzęt własny, lecz jak na każdym rynku sprzedaży istnieje możliwość zakupu wszystkich potrzebnych zabawek z drugiej ręki – i wcale nie będą gorsze od nowych.

Reasumując można powie-dzieć, że paralotniarstwo to sport dla każdego, niezależnie od wieku i predyspozycji, a kto raz rozpocznie przygodę z lataniem prawdopodobnie już zawsze bę-dzie uzależniony.

Zapraszamy na szkolenia.Szkoła Latania rekre-acyjnego „AEROKRAK” Podolany 60, 32-420 GDÓWwww.aerokrak.pl

AEROKRAK

Z DyStANSU

Page 32: MANKO 81

www.manko.pl 32

Gdy chcemy spróbować wspinaczki możemy wybrać ściankę na obiek-cie zamkniętym lub znajdującą się

Adrenalina na wysokości, a spokój na ziemi…

W Polsce cieszy się coraz większą popularnością, bo jak twierdzą jej zwolennicy każdy wspinać się może, ale jeden lepiej, a drugi … Jak się przygotować do wspinaczki, żeby nie być tym drugim? Najważniejsze, żeby zabrać ze sobą na ściankę dobry humor i przestrzegać kilku bezcennych wskazówek.

JustynA rut

na zewnątrz. Jeśli po raz pierwszy próbujemy tego sportu warto sko-rzystać z  fachowych rad instruk-

tora. Najważniejsze, żeby założyć wygodne sportowe obuwie, które na początek naszej wspinaczko-wej przygody jest wystarczające. Bardziej specjalistyczne buty eko-nomicznej jest nabyć wtedy, gdy zdecydujemy się uprawiać ten sport regularnie. Nie wolno zapo-mnieć też o  spodniach, których długość powinna przynajmniej sięgać za kolana, żeby zapobiec ewentualnym otarciom, ponieważ zdarzają się one dość często w cza-sie wspinaczki, zwłaszcza osobom początkującym. Poczucie jeszcze większego bezpieczeństwa zapew-ni nałożony na głowę kask.

Udając się pierwszy raz na ściankę oprócz wygodnych butów koniecznie trzeba zabrać ze sobą optymistyczne nastawienie i  po-zbyć się lęku wysokości.

Większość obiektów wspinacz-kowych posiada zróżnicowane tra-sy, które pozwalają dobrać formę trudności do własnych umiejęt-ności i kondycji. Możliwości wspi-nania zapewniają takie obiekty jak: Krakowski Park Linowy Kra-ków – Pychowice lub Park Linowy Kryspinów, w  którym dodatkowo czekają na nas skoki na linie i po-konywanie podestów umieszczo-nych na wysokości kilku metrów nad ziemią.

- Od dziecka bałam się przeby-wania na dużych wysokościach, a dzięki ściance przełamałam swój strach – mówi Kasi, studentka fizjoterapii na Uniwersytecie Ja-giellońskim, która wspina się od dwóch lat.

Wspinaczka jest sportem, który z  powodzeniem mogą uprawiać zarówno mężczyźni jak i  kobiety, choć panie muszą pamiętać o zdję-ciu pierścionków i kolczyków, żeby uniknąć obrażeń. Wyposażenie niezbędne do wspinania nie nale-ży do najtańszych, ale na początku możemy wypożyczać uprząż, przy-rząd do asekuracji, karabinek i linę. Uprawiającym ten sport regularnie bardziej opłaca się zainwestować w  własny sprzęt, który możemy kupować stopniowo. Koszt wejścia na ściankę w zależności od obiek-tu, na który się udajemy wynosi od 7 – 25zł, a w parku linowym od 30 zł wzwyż, ale tam czekają atrakcje dostarczające dodatkowej dawki adrenaliny.

,,Życie może być wspaniałą przy-godą albo niczym” – takie słowa umieszczone są na jednym z prze-wodników po sportach ekstremal-nych. Czy Twoje będzie przygodą? Wybierz sam.

Uroczysta sesja w Collegium Novum UJ

W auli Collegium Novum UJ odbyła się uroczysta sesja poświęcona pamięci wybitnego historyka, dyrektora Instytutu Historii UJ, przewodniczącego Komisji Historycznej PAU, zasłużonego działacza ruchu ludowego prof. dr hab. Antoniego Podrazy, zorganizowana przez Polskie Stronnictwo Ludowe przy udziale władz uniwersyteckich, naukowców i kolegów. Obradom przewodniczył dr n. med. Andrzej Kosiniak-Kamysz i rektor UJ prof. dr hab. Karol Musioł.

eDwArD gretscheL

Analizy dorobku naukowego ce-nionego historyka i dydaktyka An-toniego Podrazy, dokonał dziekan Wydziału Historycznego UJ prof. dr hab. Andrzej Kazimierz Banach.

„Wspomnieniami o  przyjacie-lu” podzielił się prof. dr hab. Sta-

nisław Grodziski przypominając sylwetkę swego wspaniałego ko-legi - naukowca, intelektualisty z  ogromnym poczuciem humoru, współzałożyciela nieformalnego klubu - toczącego zacięte histo-ryczne i polityczne spory, o stanie

i  przyszłości naszego państwa - założonego przez profesorów UJ ponad 60 lat temu, przy stoliku w  kawiarni „Kopciuszek” ( stąd nazwa). W tym klubie można było o  wszystkim dyskutować, lecz w  odróżnieniu od naszych polity-ków, nie wolno było się kłócić, ani nikogo obrażać.

Antoni Podraza jako polityk, całe swoje życie, był związany

z  Polskim Stronnictwem Ludo-wym, w  którym pełnił bardzo odpowiedzialne funkcje (honoro-wego przewodniczącego i  członka władz naczelnych PSL). Jego zasłu-gi, dla Polski, Wszechnicy Jagiel-lońskiej, nauki i  dla Stronnictwa, przypomniał ostatni (trzynasty!) Doktorant profesora, euro-poseł dr Grzegorz Nieć.

Po ożywionej, ciekawej, meryto-rycznej dyskusji, z  recitalem mu-zycznym wystąpiła rewelacyjna so-pranistka Jolanta Kowalska. Sesję poprzedziło złożenie kwiatów, pod pomnikiem profesora (dłuta rekto-ra krakowskiej ASP prof. Mariana Koniecznego) w  alei zasłużonych Cmentarza Rakowickiego.

Z DyStANSU

Page 33: MANKO 81

www.manko.pl 33

Pytanie o to jakStudenci zagraniczni w  Polsce stanowią coraz większy odsetek. Wciąż jednak są niewielką pro-centowo pulą studentów. Co jed-nak trzeba zrobić, aby będąc ob-cokrajowcem studiować w  Polsce po angielsku lub będą Polakiem studiować po angielsku? To dru-gie pytanie zdaje się być o wiele ła-twiejsze. Większość zagranicznych uczelni uznaje egzamin IELTS, czyli International English Langu-age Testing System. Jest to egza-min, który można zdać w  British Concil. Obejmujący cztery części: słuchanie (listening), rozumienie tekstu pisanego (reading), pisanie (writing) i  mówienie (speaking). W zależności od tego, czy chcemy studiować czy pracować w  kra-jach, w  których język angielskim jest językiem urzędowym zdajemy Academic lub Genaral Traning. Ciekawą jednak jest ostatnio za-

Do you speak English?

Czy myśleliście kiedykolwiek o  tym, żeby studiować w  innym kraju? Erazmus, czy inne wymiany między uczelniami z  różnych krajów to tylko jedna z  możliwości. Niektórzy już na samym starcie wybierają studia w języku angielskim. Wielka Brytania, USA czy Norwegia to tylko niektóre z możliwości. Ciekawym jednak jest zwiększająca się rokrocznie liczba studentów przyjeżdżających do Polski, aby tutaj studiować w  języku angielski. Dlaczego i  jak? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

mAgDALenA chrząstek

uważalna tendencja- coraz więcej obcokrajowców zdaje IELTS, aby studiować w  Polsce. W  Krakowie jedynie Uniwersytet Jagielloński i  Politechnika Krakowska uznają ten międzynarodowy egzamin. Aby móc studiować w  języku an-gielskim należy zdobyć co naj-mniej 5.5 w dziewięcio punktowej skali (co odpowiada poziomowi B2 w klasyfikacji stworzonej przez Radę Europy). Egzamin odbywa się co dwa tygodnie pod warunkiem zgłoszenie się 10 osób. Koszt wy-nosi 620 złotych, a  wyniki otrzy-mujemy po 13 dniach roboczych od części pisemnej. Pocztą otrzy-mamy jeden egzemplarz wyników dla nas i  pięć dla organizacji, do których chcielibyśmy wysłać wyni-ki egzaminu.

Pytanie o to, ktoW  Polsce w  roku akademickim 2008/2009 w  Polsce studiowało

15319 cudzoziemców (dane: GUS), stanowili oni 0,8% ogólnej liczby studentów. Większość obcokrajow-ców to mieszkańcy Ukrainy. Biało-rusi, Litwy, Stanów Zjednoczonych i Norwegii. Jedynie, co trzeci obco-krajowiec staje się absolwentem polskich uczelni, pozostali zazwy-czaj rezygnują w  toku studiów. Najwięcej obcokrajowców wybiera w Polsce medycynę (4200 w 2007 roku). Inne kierunki cieszące się powodzeniem to m.in. ekonomia i  administracja, nauki społeczne, czy kierunki inżynierskie. Studiów w naszym kraju podejmują się czę-sto osoby o  polskich korzeniach. Coraz częściej jednak Polska wy-bierana jest z innych powodów.

Pytanie o to, dlaczegoIOM (Internationa Organization for Migration) wyodrębniła kil-ka kluczowych czynników, które wpływają na wybór przez studen-tów danego kraju do kształcenia. Są to: polityka migracyjna kraju docelowego, możliwość zatrud-nienia w  kraju docelowym, uzna-walność wykształcenia, koszt stu-diów, koszty utrzymania, opinia o  studiach, dostępność uczelni (egzaminy, numerus clausus), sieć wsparcia, atrakcyjność kraju, in-frastruktura dla studentów. Żacy podejmują studia w Polsce przede wszystkim ze względu na relatyw-nie niewielkie koszty utrzymania

i  czesne oraz wysoki poziom na-uczania (szczególnie chwalony na medycynie przez studentów z  USA). Większość studentów za-granicznych to mieszkańcy Europy wschodniej, obszaru Unii Europej-skiej. Zdarzają się jednak studenci z  Ameryki północnej (szczególnie Stany Zjednoczone), Ameryki Po-łudniowej, a nawet Afryki. Studen-ci Ci mogą ubiegać się o  stypen-dium lub pomoc uczelni w kwestii znalezienia mieszkania, czy wyży-wienia.

Pytanie o to, po coTendencja wzrostowa, jaką ostat-nio zauważono wśród obcokra-jowców chcących uczyć się po angielsku w  naszym kraju praw-dopodobnie będzie się umacniać. Mimo tego, że w publikacji OECD „Education at a  glance” z  roku 2006 Polska znajdowała się na końcu rankingu uwzględniającym liczbę studentów zagranicznych w  kraju, obecnie trend ten zaczy-na się zmieniać. Zdanie egzaminu IELTS pomaga nie tylko w studio-waniu w języku obcym, ale również w przyszłej pracy zawodowej. Aby się przygotować do egzaminu moż-na skorzystać z materiałów, które są dołączone przy zapisie, lub odnaleźć je w  Internecie. Istnieją również kursy oraz książki, które pomogą nam się przygotować do egzaminu. Obcokrajowcy studiują-cy w Polsce chwalą sobie zarówno atmosferę, jaka tu panuje, poziom nauki jak i  znajomości, jakie tu nabyli. Coraz więcej uczelni przy-gotowuje coraz to nowe kierunki w  języku angielskim, zarówno dla Polaków jak i  dla obcokrajowców. Szkoda tylko, że nie wszystkie stosują się do międzynarodowych trendów i  nie uznają egzaminu IELTS, tylko tworzą własne, nie zawsze zgodne ze standardami, egzaminy.

Miejmy jednak nadzieję, ze również to zmieni się na lepsze i zarówno kierunków w języku an-gielskim, możliwości refundowa-nia przez stypendia czesnego jak i  samych studentów przybyłych zza granicy będzie z  roku na rok coraz więcej.

Z DyStANSU

Page 34: MANKO 81

34 manko 81 05. 2011

Czym dla Ciebie jest rock and roll?Przede wszystkim muzyką buntu. Ten bunt ma różne formy i etapy. Często jest bezmyślny i bezcelowy, bo nie wynika z  żadnych przemy-śleń czy obserwacji. Jednak są ludzie, których bunt wynika z nie-zgody na niesprawiedliwość czy głupotę otoczenia, w jakim muszą żyć.

Sam, jako chyba pierwszy w Bochni zapuściłem długie włosy, żeby z daleka było widać, że nie na-leżę do ZMS - u. Chciałem przez to podkreślić swoja niezależność od systemu, który wtedy prał ludziom mózgi zmieniając ich w  niewolni-ków.

Nikt jednak wtedy nie chciał mnie słuchać. Zacząłem pisać wier-sze, kupiłem gitarę, próbowałem śpiewać protest songi w rockowym zespole i w ten sposób moje życie coraz bardziej splatało się z  roc-kiem.

Dzisiaj a dawniej

Niezależnie od tego, na jaka muzykę jest dziś moda, są wykonawcy, którzy nigdy się nie znudzą. Zna ich kilka pokoleń, które wspólnie bawią się na koncertach. Czy jest na to jakiś sposób, dlaczego ludzie tak ich kochają...

rozmAwiA: monikA DobrAnowskA

Czy teraz jest moda na rock and roll?Oczywiście, że jest. Ostatnio, wszystkie te „gwiazdy” jak ja o  nich mówię „szmaloroby”, no… ci, z  najwyższej półki finansowej, grający POP teraz znowu zaczyna-ją pozować na rockmanów i wpla-tają jego elementy do swoich utwo-rów. Nie przejmuję się tym jednak, bo mam swój świat, swoich ludzi, z  którymi współpracuje i  wier-nych, ale wymagających Fanów, którzy wciąż kupują bilety na moje koncert.

Jak napisać dobry tekst pio-senki?Na początku śpiewałem poezję śpiewaną, pełną metafor, sam też pisałem poetyckie teksty, ale to były piosenki, nad którymi trze-ba było się zadumać, żeby odkryć ich przesłanie. A tu się okazało, że na koncercie nie ma na to czasu i  trzeba walić prostymi zdaniami.

Jakbyś jechała tramwajem do pra-cy i spotykasz znajomego, którego nie widziałaś siedem lat i  chcesz mu opowiedzieć wszystko, co naj-ważniejsze prze upływem dwóch przystanków, bo zaraz wysiada i znowu zniknie na długo. Kiedyś, jakiś debiutujący tekściarz zapytał mnie jak się pisze teksty, odpowie-działem, że jest tylko jedna rada: pisać teksty dla tych, co będą ich słuchać za 20 lat. Jeśli tamci będą je rozumieli to z  pewnością będą też dobre i  zrozumiałe dla współ-czesnych.

Kto dzisiaj słucha Marka Pie-karczyka, jak odbierasz swoją publiczność?To są już cztery pokolenia. Nie-dawno wróciłem z trasy, na jednym z koncertów było pełno pięknych, długonogich panienek i  czułem się trochę tak, jak lis w  kurniku. Dziewczyny znały teksty, śpiewa-ły, tańczyły. Na koncerty przycho-dzi dużo ludzi, są to dawni fani ze swoimi dziećmi i nowi, którzy od-naleźli w tej muzyce coś istotnego. Czasem na moich „Akustycznych” solowych koncertach czuję, że pu-bliczność jest zaskoczona, bo Fani nie spodziewali się, że zaśpiewam tak osobiście z akompaniamentem

subtelnych, akustycznych gitar, bez „bajerów” i ściany dźwięku.

W  życiu zajmowałeś się wie-loma rzeczami; elektryką, budownictwem, aktorstwem - zagrałeś Jezusa Chrystusa, w  swoim ogrodzie hodujesz kozę. Jaki jest, kim dzisiaj jest Marek Piekarczyk?Jestem tym samym kolesiem, ja-kim byłem kiedyś, bo wciąż mam te same marzenia. Potrafię ro-bić różne rzeczy lub wykonywać z  przyjemnością niezbyt pasujące do siebie zawody, ale musiałem się tego nauczyć żeby… przeżyć. Inna sprawa, że to jest ciekawsze niż robić wciąż to samo. Poza tym, w moim życiu wszystko, do czego naprawdę dążyłem przychodziło późno, po latach. Nawet prawdzi-wą miłość znalazłem dopiero nie-dawno.

Jak interpretujesz motto swo-jej solowej płyty: kto ma dostęp do źródła nie czerpie z kałuży?To mój wydawca wymyślił takie, ja miałem swoje własne: jak chcesz się napić czystej wody to idź do źródła, bo do rzeki ktoś nasikał. Moje źródło jest piękne czyste. Wciąż słucham Jimi Hendrixa, Led Zeppelin, Iggy Popa, archaicznego bluesa, Niny Simone… często też najdziwniejszych zjawisk dźwięko-wych. Mam dużą kolekcję muzyki ludów świata, bardzo lubię muzykę mongolską i orientalną.

Jeśli spytam Cię o  najbliższe plany?Jest takie powiedzonko: „Chcesz rozśmieszyć Pana Boga to opo-wiedz mu o swoich planach”. Choć traktuję poważnie tylko przyszłość jednak nie mam szczegółowych planów. Mam plany koncertowe a i zakładanie ogrodu też wymaga jakiegoś planu nawet kilkuletnie-go. Nie chcę się jednak całkiem się tym planom podporządkować, bo wiem, że wciąż zdarzają się sytu-acje nieprzewidywalne, na które szybko trzeba reagować.

Planujesz koniec kariery mu-zyka?

KULtURA

Page 35: MANKO 81

www.manko.pl 35

Jego pomysłodawcą jest Mateusz Widuch, 25-letni student budow-nictwa na Politechnice Śląskiej i  Politecnico di Torino. Szalony motocyklista i  niepoprawny opty-mista. 1 czerwca wyrusza w samot-ną czteromiesięczną motocyklową podróż do Mongolii. W pocie czoła,

Wszędzie jest kraniec świata!

W domu. W Szwecji. Na Ukrainie. W kawiarni nieopodal uczelni. W lesie. Nad morzem . Wszędzie! Bo to nie miejsce jest najistotniejsze, a Twój potencjał i wyobraźnia. Pomysły i chęć ich realizowania. Samozaparcie i determinacja. Bierz sprawy w swoje ręce i biegnij z nimi odważnie przez świat. Przeskakuj ponad przeszkodami. Walcz o swoją pasję! Bo my tak walczymy, codziennie „wchodzimy na pełnej” i jesteśmy coraz bliżej naszego krańca świata – z entuzjazmem uczestniczymy w projekcie At the Ends of the World.

michALinA suJewicz At the enDs oF the worLD

na przekór pogodzie i  w  walce ze swoimi słabościami pokona 40 ty-sięcy kilometrów. Jest to pierwsza wyprawa Mateusza w ramach pro-jektu At the Ends of the World, ale podróżował już wcześniej, m.in. do Indii, Chorwacji i Czarnogóry. We wrześniu 2010 roku jego krańcem świata był Kaukaz i Gruzja. W cią-gu 23 dni objechał Morze Czarne, nocując na zupełnym pustkowiu w  namiocie lub u  obcych ludzi, którzy okazali mu gościnność. Nie znał języka, więc jednym, na czym mógł się opierać w relacjach z dru-gim człowiekiem, był instynkt. Nie wiedział, co go spotka, nie był w  stanie niczego przewidzieć. Droga dała mu w  kość. Nauczyła go pokory i  odbierania świata we

właściwy sposób…Co to znaczy „właściwy”? Kiedy jest Ci ciężko, kiedy odczuwasz głód, a  najwięk-szym marzeniem jest jak najszyb-sze umycie zębów, wtedy zapomi-nasz o  ‘miejskim’ życiu w  biegu. Nie musisz walczyć z  natłokiem informacji, nie wyładowujesz się w  stresującej pracy, nie zapomi-nasz o  swoich przyjemnościach. Czujesz, że żyjesz.

Ale nie musimy wyjeżdżać do Gruzji czy Mongolii, by udowod-nić, że można dotrzeć na swój kra-niec świata. Chcemy, by projekt At the Ends of the World zachęcał do realizowania każdego wyzwania, które wiąże się z  pasją i  poświę-ceniem. Każdy, kto ma otwartą głowę, kto chce inspirować swoim życiem i odbierać świat wszystkimi zmysłami może być członkiem na-szego projektu. Na stronie interne-towej www.attheendsoftheworld.com na bieżąco informujemy o po-stępach w  przygotowaniach do mongolskiej wyprawy Mateusza. Bezustannie wierzymy w siłę speł-niania marzeń i  ‘ciśniemy z  tym koksem’.

Dzięki naszym partnerom i  pa-tronom medialnym będziemy w stanie relacjonować kolejne eta-py wyprawy. Razem z Mateuszem

będziemy poszukiwać polskich śla-dów na przemierzanych terenach i  obserwować życie wśród innych kultur. Piszcie do nas, wpierajcie, bierzcie czynny udział, chciejcie, żeby było głośno! Wcielając pro-jekt „At the Ends of the World” w życie wiedzieliśmy, że to nie jest takie ‚hop siup na krowę’. Że może być ciężko i  że nie raz poczujemy smak porażki. Że sceptycyzm i, co gorsza, obojętność innych ludzi, nie będą nam obce. Ale wiedzieli-śmy też, że się nie poddamy! Że udowodnimy, damy przykład i bę-dziemy inspiracją, bo działanie wzbogaca.

Dlatego pracujemy nad projek-tem w  myśl słów Ryszarda Kapu-ścińskiego: „ Podróż nie zaczyna się w  momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotar-liśmy do mety. W  rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i prak-tycznie nie kończy się nigdy, bo ta-śma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca”. Uwolnijcie swoje pomysły i pokażcie nam swój kraniec świata!

m aththeendsoftheworld.blogspot.com

Z DyStANSU

Page 36: MANKO 81

36 manko 81 05. 2011

Dlaczego wielu Europejczyków fascynując się religią, czy filo-zofią Dalekiego Wschodu rezy-gnuje z własnych korzeni?Jest to proces złożony. Należy brać pod uwagę laicyzację Europy, róż-ne mody czy wypełnianie pustki po zniszczonym chrześcijaństwie. Europejczycy jednak często wy-biórczo traktują swą przygodę ze Wschodem. Spotykam osoby, któ-re twierdzą, że bliższa jest im re-inkarnacja, typowa dla hinduizmu czy buddyzmu a  jednocześnie wi-dzę w  ich podejściu przerażający materializm. Traktują reinkarna-cję jako możliwość kolejnego życia i powtórki ze swojego wygodnego używania. Zapominają, że reinkar-nacja na Wschodzie postrzegana jest jako coś złego, jako rzeczywi-stość, z  której trzeba się wyzwolić poprzez wysiłek moralny. Często więc człowiek Zachodu wybiera jakiś element i  tworzy wygodne dla siebie zestawienie. Tymcza-sem z  punktu widzenia teologii

W kręgu religii i Bliskiego Wschodu

Jak studenci mogą przyczyniać się do budowania pokoju między religiami? Skąd fascynacja Europejczyków religiami Wschodu? W końcu czy jest szansa na porozumienie między tak odległymi cywilizacjami. O tym rozmawiam z ks. prof. Krzysztofem Kościelniakiem.

rozmAwiA: miLenA kukLA

religia przychodzi do człowieka z  zewnątrz. Bóg coś przekazuje, co należy przyjąć. Gdy tworzymy własne namiastki religii łatwo paść ofiarą iluzji, czy swego wygodnic-twa. Osobiście fascynuję się reli-giami, kulturami Bliskiego i  Dale-kiego Wschodu. Fakt ten jednak nie przeszkadza mi w byciu chrze-ścijaninem. Więcej, w  spotkaniu z  innymi raz po raz muszę odpo-wiadać sobie, dlaczego właśnie wierzę w  Chrystusa, i  czy moje świadectwo nie jest przypadkiem antyświadectwem.

Wielkim problemem są prze-śladowania chrześcijan w  kra-jach muzułmańskich. Czy Eu-ropa i  przedstawiciele islamu w  wystarczający sposób potę-piają te działania?Na islam nie możemy patrzeć jak na monolit. Nie istnieje jeden is-lam, raczej są islamy: sunnici, szy-ici, alewici, druzowie itd. Dialog jest prowadzony z poszczególnymi

grupami. Ustalenia z muzułmana-mi w Syrii mają się nijak do tego, co jest akceptowane w Arabii Sau-dyjskiej, czy Pakistanie. Są grupy muzułmanów odporne na dialog, nieliczące się z prawami człowieka, i występują wspólnoty skłonne są do nadania praw mniejszościom, a  wreszcie są i  takie kraje, gdzie wdraża się pełne równoupraw-nienie (Turcja, Syria, Liban, Indo-nezja). Jednak i  tam nie zawsze zapisy konstytucyjne oznaczają automatyczne respektowanie pra-wa przez wszystkich obywateli. Za-chód często się w  tym wszystkim gubi, a do tego niejednokrotnie in-teresy ekonomiczne biorą górę nad prawami człowieka. Często Euro-pa współpracuje z  potencjalnymi prześladowcami, nie zauważając lub marginalizując akty przemocy. Natomiast w  Europie każde poje-dyncze pogwałcenie praw jakieś mniejszości jest od razu nagła-śniane. Należy z jednej strony po-dejmować akcje celem gwarancji praw mniejszości w świecie islamu, z drugiej zaś strony, należy mówić o  tym w  sposób wyważony, gdyż w  żadnym wypadku nie można wszystkich muzułmanów oskarżać o prześladowania chrześcijan.

Ksiądz Profesor uruchomił na Uniwersytecie Papieskim

specjalności: „Religie Bliskie-go i  Środkowego Wschodu” i  „Dziedzictwo kulturowe In-dii”. Czy według Księdza Profe-sora, absolwenci tych studiów będą mogli przyczynić się do budowania pokoju? Z całą pewnością tak. Jestem gorą-cym zwolennikiem dialogu, szcze-gólnie dialogu kulturowego, ale uważam, że nie można uprawiać dialogu bez prawdy, gdyż w  prze-ciwnym razie jest to karykatura. Nasi studenci zdobywają bardzo rzetelne wykształcenie, językowe, kulturowe i z zakresu systemów re-ligijnych i  mniejszości Azji. W  za-leżności od specjalności jest to język arabski lub hindi (6-8 godz. w  tygodniu). Wyjeżdżamy często na obozy naukowe (ostatnio byli-śmy dwa tygodnie w Syrii) W cza-sie wakacji studenci mają możli-wość odbywania praktyk w krajach Azji. W tym miejscu chciałem po-wiedzieć, że nasza kadrę stanowią najlepsi pracownicy Uniwersytetu Jagiellońskiego i  Uniwersytetu Papieskiego. Mamy taki program, by pokazać historię tamtego re-gionu z  tymi elementami, które rzutują na współczesny dialog, ze skupieniem się na współczesnych problemach (na temat specjalności zob. http://www.orientalia.info.pl/). Celem poznania problematy-ki, zrozumienia regionu i  mental-ności ludzi potrzeba znajomości religii regionu i historii.

m pełna wersja wywiadu na : www.manko.pl

ks. prof. dr hab. Krzysztof Kościelniak

Orientalista, historyk religii, is-lamista, religioznawca, badacz historii i  współczesnej kondy-cji Kościołów Orientalnych oraz teorii dialogu międzyreligijne-go. Pracownik Katedry Bliskiego i  Dalekiego Wschodu WSPiM UJ, kierownik katedry Historii Reli-gii Bliskiego i Dalekiego Wschodu UPJP2. Zajmuje się m.in. relacjami chrześcijańsko - muzułmańskimi na przestrzeni wieków. Autor kil-kudziesięciu książek i  artykułów naukowych.

Z DyStANSU

Page 37: MANKO 81

www.manko.pl 37

Agata Papierzyńska: Co cie skłoniło do założenia Boxer-ni? Co to znaczy, że klub z za-łożenia jest rekreacyjny?

Dariusz Dębski: Nasze motto to Felix esse aude czyli Odważ się być szczęśliwym. Chciałem stworzyć klub... bractwo, w którym treno-waliby ludzie ćwiczący rekreacyj-nie i zawodowo. Wykluczyć błęd-ny sterotyp boksu kojarzącego się z patologią, przestępczością i roz-bitymi głowami, krzewić zdrowy tryb życia, dać ludziom poczucie wspólnoty.

Chcę by, jak to ktoś kiedyś po-wiedział, do huligańskiego sportu dla gentelmenów trafiało jak naj-więcej adeptów by odkrywać pięk-no i skuteczność tej dyscypliny.

AP: Co myślisz patrząc na ludzi przychodzących na tre-ningi? Co ich do tego skłania?

DD: Przychodzą z mnóstwa po-wodów: by zyskać ładną sylwetkę, odreagować stresy, poprawić wy-trzymałość i kondycję, pokonać własne słabości, zyskać pewność siebie, nauczyć bronić się w sytu-acjach zagrożenia.

Większość z nich nie ma zamia-ru zostać zawodowcami, ale dzięki treningom zostają jednak dosko-nałymi zawodnikami w innych sferach życia, uczą się uparcie dą-żyć do celu.

Boks kreuje pewność siebie i odważne serce. Oczwywiście, zdarzają się osobnicy przychodzą-cy na jeden, góra dwa treningi i

znikający bezpowrotnie. Jednak lwia część pozostaje i łapie bakcy-la pięściarskiego.

Kto zostanie, zasmakuje tego specyficznego koktajlu wysiłku, bogatego w różnorodność metod treningowych i napewno uzależni się od sportu serwowanego w ta-kiej formie.

Boks staje się stylem życia dając dużo radochy i szczęścia.

AP: Czy kobiety mogą liczyć na taryfę ulgową?

DD: Nie ma takiej potrzeby. Dziewczyny doskonale dają so-bie radę, wykazując nawet często większą zawziętość od mężczyzn. Poza tym są obowiązkowe, syste-matyczne i z dużą uwagą słuchają wskazówek.

Część z nich wybiera natomiast bezkontaktową formę tego spor-tu. Trenują u nas Panie dokto-rantki, pracujące na uczelniach wyższych jak i te które w nich studiują.

AP: Jak wyglądają treningi? Czy zdarzają się jakieś poważ-niejsze kontuzje?

DD: Ten sport, uprawiany szczególnie w formie rekreacyjnej, nie jest kontuzjogenny.

Niezwykle ważna jest rola roz-grzewki, mająca za zadanie stop-niowe wprowadzenie organizmu na wyższe obroty, wymagane przy większych obciążeniach.

Owszem, boks zawodowy jest sportem niosącym za sobą jakieś ryzyko utraty zdrowia, ale to już inna bajka.

Stosując dobry, profesjonalny sprzęt ochronny minimalizuje-my urazy. W boksie olimpijskim (amatorskim przp. autora) stosuje się także oczywiście kaski.

Poza tym nikogo w naszej sek-cji nie zmuszamy do uprawiania boksu w pełnym kontakcie. Jest wiele czynników powodujących, że ten sport nie jest niebezpieczny tj. Odpowiednie metody treningu i nauka stosowania obron.

„Odważ się być szczęśliwym”Wszystko sprowadza sie do tego,że spędzać wolny czas

można na wiele sposobów: przed telewizorem, przed ekra-nem komputera, czy ucinając sobie drzemkę. Na szczęście ostatnimi czasy sport zrobił się modny i coraz więcej jest ludzi uprawiających jogging czy pływających w basenach. Jako ciekawą alternatywę na oblegane dziedziny sportu, proponuję boks.

Rozmowa z Dariuszem Felixem Dębskim, założycielem i instruktorem klubu „Bijące Serca Krakowa Boxernia”

SPORt

Page 38: MANKO 81

38 manko 81 05. 2011

REK LAMA 1009798/ 00

Warto wiedzieć , że:

Absolwenci UniwersytetuEkonomicznegow Katowicach są chętnie zatrudnianiprzez pracodawców!

Uczelnia znajduje sięw pierwszej piątce na liście najlepszychuczelni według raportu z badańw projekcie Uczelnia PrzyjaznaPracodawcom za 2010 rok(realizowanego przez eDialog Sp. z o.o.oraz Instytut Pracy i Spraw Socjalnych).

oferujemy studia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia oraz studia podyplomowe

na studiach pierwszego i drugiego stopnia

UEK - Uniwersytet Rzeszow-ski 3:0 (25:15, 25:16, 25:19)

W drodze do wielkiego fina-

łu zawodniczki naszej Uczelni zwyciężyły we wszystkich 5 spo-tkaniach, tracąc przy tym tylko jednego seta! W fazie zasadniczej UEK pokonał reprezentacje Poli-techniki Warszawskiej (2:0), Poli-techniki Śląskiej Gliwice (2:1) oraz Akademii Pedagogicznej ze Słup-ska (2:0). Do półfinałów oprócz "Ekonomistek" awansowały wła-śnie studentki ze Słupska.

Dwa kolejne półfinałowe zwy-

cięstwa z AWF Katowice (2:0) oraz Państwową Wyższą Szkołą Zawodową z Krosna (2:1) za-gwarantowały studentkom UEK grę w wielkim finale, w którym w 3 setach udało się nam poko-nać zawodniczki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Brązowy medal przypadł w udziale studentkom

AWF z Katowic, które pokona-ły reprezentantki AGH Kraków 2:3 (19:25; 25:19; 25:22; 18:25; 15:17).

W dniach 6-8 maja w hali wido-

wiskowo-sportowej UEK odbywał się Turniej Finałowy Akademic-kich Mistrzostw Polski w Siat-kówce Kobiet. Było to jedno z naj-większych wydarzeń sportowych w dziejach naszej Uczelni.

O prawo organizacji imprezy tej rangi, co roku ubiega się kil-kanaście ośrodków akademickich. Do Krakowa przyjechało 15 naj-lepszych reprezentacji szkół wyż-szych z całej Polski, wyłonionych z turniejów półfinałowych.

Zapraszamy na oficjalną stronę

Akademickich Mistrzostw Polski w Siatkówce Kobiet:

www.azsskawauek.pl/amp

Studentki uek akademickimi Mistrzyniami Polski w Siatkówce kobiet!

W zakończonym w niedzielne popołudnie finale Akademic-kich Mistrzostw Polski w Siatkówce Kobiet "Ekonomistki" pokonały drużynę Uniwersytetu Rzeszowskiego 3:0 (25:15, 25:16, 25:19)! Nasze zawodniczki zdobyły tytuł Akademic-kich Mistrzyń Polski w Siatkówce i będą reprezentować Polskę podczas lipcowych Akademickich Mistrzostw Europy!

Do finału zostało dopuszczo-nych 36 najlepszych zawodników w każdej z konkurencji oraz 16 najszybszych zespołów sztafeto-wych, ktorzy zostali wyłonieni w 4 strefach elminacyjnych. Aż sześć uczelni krakowskich miało w nim swoich reprezentantów.

Same zawody, trwające od jede-nastej do dwudziestej, mimo sporej liczby uczestników, zostały spraw-nie przeprowadzone. Wszystkie konkurencje zostały podzielone na dwa bloki poprzedzone oczywiście rozgrzewką. Przerwa obiadowa po-między nimi stanowiła dobrą oka-

zję do naładowania akumulatorów i chwili wytchnienia.

Rywalizacja stała na bardzo wyso-kim poziomie, padło wiele rekor-dów życiowych, a konkurencję sta-nowili mistrzowie olimpijscy tacy

jak Paweł Korzeniowski czy Sła-womir Kuczko oraz inni zawodni-cy starujący z sukcesami na zawo-dach międzynarodowych. W tak doborowym towarzystwie kra-kowscy pływacy nie zawiedli.Wie-

lotygodniowe przygo-twania wypełnione ciężką pracą zapro-centowały. Po złoto na dystansie 100m stylem grzbietowym sięgnęła Karolina Wawrzyńczak z AZS UJ Kraków, a brąz w tym samym wyści-gu padł łupem Pie-chockiej Jagody z

AGH Kraków. Dystans o połowę krótszy zdo-

minowały reprezentantki AGH Kraków Piechocka Jagoda i Borek

Natalia, zajmując odpowiednio pierwsze i drugie miejsce. Karoli-na Mazurek z AWF Kraków zosta-ła szczęśliwą posiadaczką dwóch medali: srebrnego na dystansie 50m stylem motylkowym i brązo-wego na dystansie 100m stylem zmiennym.

Honoru mężczyzn bronił Michał Klupa z AGH Kraków zdobywając brązowy krążek na dystansie 100m stylem grzbietowym. Warto wspo-mnieć, że na pierwszym miejscu, pokonując 45 innych uczelni wyż-szych z całej Polski uplasowały się dziewczyny z AGH Kraków.

Nagrodą dla zawodników po dniu ciężkich zmagań była impre-za integracyjna, na której wszyscy bawili się do późnych godzin noc-nych. Warto dodać, że MANKO ob-jęło patronat medialny nad całym wydarzeniem.

krakowskie pływaczki najszybsze!16 kwietnia 2011 na Pływalni AWF w Katowicach odbył się

finał Akademickich Mistrzostw Polski w Pływaniu. Zawody stały na bardzo wysokim poziomie.

AgAtA PAPierzyńskA

SPORt

Page 39: MANKO 81

REK LAMA 1009798/ 00

Warto wiedzieć , że:

Absolwenci UniwersytetuEkonomicznegow Katowicach są chętnie zatrudnianiprzez pracodawców!

Uczelnia znajduje sięw pierwszej piątce na liście najlepszychuczelni według raportu z badańw projekcie Uczelnia PrzyjaznaPracodawcom za 2010 rok(realizowanego przez eDialog Sp. z o.o.oraz Instytut Pracy i Spraw Socjalnych).

oferujemy studia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia oraz studia podyplomowe

na studiach pierwszego i drugiego stopnia

Page 40: MANKO 81