LocalMedia Suchy Las

17
Nr 3 | grudzień 2016 | NAKŁAd 3000 | ISSN 2543-4837 bezpłatny miesięcznik lokalnemedia.info Gwiazdor Wielkopolska tradycja nie taka błaha ! Str. 20 P. BEAta Pflanz - Baba jest istotą pozbieraną Str. 22 Cykl „Ciekawi ludzie” - czyli jak utrzymać formę na Święta Str.26 Zdrowie Metropolia kontra wieś - czyli co słychać u sąsiadów z miasta Str.15

Transcript of LocalMedia Suchy Las

Page 1: LocalMedia Suchy Las

Nr 3 | grudzień 2016 | NAKŁAd 3000 | ISSN 2543-4837

bezpłatny miesięcznik

lokalnemedia.info

Gwiazdor Wielkopolska tradycja nie taka błaha ! Str. 20

P. BEAta Pflanz - Baba jest istotą pozbieraną Str. 22

Cykl „Ciekawi ludzie”

- czyli jak utrzymać formę na Święta

Str.26

Zdrowie Metropolia kontra wieś - czyli co słychać u sąsiadów z miasta

Str.15

Page 2: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 3

REKLAMA

LocalMedia | tel: 726 602 110, 727 935 442 | [email protected]ów reklamę

Słowo wstępne!Miło mi zaprezentować Państwu grud-niowy numer miesięcznika LocalMedia Suchy Las. Przygotowaliśmy w nim cie-kawe artykuły o lokalnej tematyce oraz garść porad, ciekawostek i refleksji w ra-mach naszych stałych rubryk tematycz-nych. Serdecznie zachęcam do przeczy-tania wywiadu z cyklu „Ciekawi ludzie”. W tym miesiącu mieliśmy przyjemność porozmawiać z Panią BEAtą Pflanz. Wy-wiad wzbogacają piękne zdjęcia ukazu-jące dzieła i warsztat Pani BEAty wyko-nane przez Izę Tatarkiewicz. Warto zapoznać się z artykułami do-tyczącymi spraw ważnych spo-łecznie. W tym numerze opisuje-my funkcjonowanie Karty Dużej Rodziny, a także problemy związane z budową północno-wschodniej ob-wodnicy Poznania oraz przebudową ul. Obornickiej. W imieniu redakcji chciałbym podzię-kować za spływające do nas głosy aprobaty. Cieszymy się, że nasza pra-ca zostaje doceniona. Dziękuję również za głosy krytyki. Pomagają nam one do-strzegać błędy i dążyć do ich wyelimi-nowania. Zapraszamy do polubienia naszego profilu na Facebooku www.fa-cebook.com/localmediasuchylasNaszym Czytelnikom życzymy praw-dziwie rodzinnych Świąt Bożego Naro-dzenia. Niech ten radosny czas będzie okazją do odpoczynku i refleksji, która zaowocuje podjęciem nowych wyzwań i ich realizacją.

Damian Krasnosielski

Wydawca:Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczościul. Piękna 68, 00-672 WarszawaNIP: 524-249-51-43NIP UE: PL5242495143REGON: 015690013KRS: 0000199402Sąd rejonowy dla M.St.Warszawy w Warszawie,Xii Wydział gospodarczy Krajowego rejestru Sądowego

Redakcja:LocalMedia Suchy Laswww.lokalnemedia.info

Redaktor naczelny:Martin NowakMasz spostrzeżenia dotyczące naszego magazynu?Chcesz podzielić sięciekawymi informacjamilub zamieścić ogłoszeniew dziale ogłoszeń lokalnych?

Skontaktuj się z nami:[email protected]

Reklama:Damian [email protected].: 726 602 110tel.: 727 935 442

Podejmij z namiwspółpracę już teraz!

zdecyduj się naskuteczną i tanią reklamęw tym magazynie.Poznaj możliwe wariantyreklamy i wybierznajkorzystniejszy dla siebie

Druk:Top druk Spółka zO.O.Spółka Komandytowaul.Nowogradzka 151A18-400 Łomża

Grafika i skład:Aleksandra [email protected]

W tym numerze polecamy:

NA POCząTEK

Aktywny weekend na macie

Nawyk narzekania - ,,A u mnie jeszcze gorzej”

Cykl „Taki mamy zwyczaj” – W dom przyjąć

Rozrywka - krzyżówka, kącik z dowcipami i historia z morałem

18 str.

25 str.

28 str.

30 str.

REKLAMA

Page 3: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 54

Zima i Święta Bożego Narodzenia co-raz bliżej, czas zatem na oficjalne ogłoszenie kolejnej edycji Konkursu na Szopkę Bożonarodzeniową! Zapra-szamy wszystkich, którzy kleją, szy-ją, plotą, kroją, zszywają, spawają, malują, prują, przędzą, haftują, kon-struują i projektują: klasy, kluby, kół-ka artystyczne, osoby indywidualne, dzieci, młodzież, dorosłych i senio-rów, całe rodziny i singli, długoletnich artystów, zapalonych konstruktorów i pełnych chęci amatorów. Na zwy-cięzców czekają nagrody finansowe w każdej z kategorii!

Konkurs na Szopkę Bożonarodzenio-wą organizowany jest przez Centrum Kultury i Bibliotekę Publiczną Gminy Suchy Las po raz drugi, jest on jednak kontynuacją konkursu o wieloletniej tradycji, organizowanego wcześniej przez Komisję Oświaty, Kultury i Spor-tu Rady Gminy Suchy Las i Gimnazjum im. Jana Pawła II w Suchym Lesie.Celem Konkursu jest rozbudzanie za-interesowania polską kulturą poprzez kultywowanie tradycji budowania szo-pek bożonarodzeniowych, a także roz-wijanie kreatywności dzieci, młodzie-ży i dorosłych oraz popularyzacja ich twórczości.zaskoczcie nie tylko nas ale i samych siebie! Na Wasz prace czekamy 5 grudnia w CKiBP od godz. 9.00-19.00. Regulamin znajdziecie na stronie www.osrodekkultury.pl.

Finał konkursu i rozdanie nagród a tak-że otwarcie wystawy zwycięskich szo-pek jak w roku ubiegłym odbędzie się w ramach Sucholeskiej Noelki 11 grud-nia 2016r.

Konkurs na szopkę Bożonarodzeniową!

WYDARzENIA KULTURALNE WYDARzENIA KULTURALNE

Rozpoczął swoją przygodę z muzy-ką już w wieku 5 lat. Z wyróżnieniem ukończył szkołę w klasie skrzy-piec Juliusza Webera. Grał m.in. z Ewą Demarczyk, Markiem Grechu-tą, w zespołach Czarne Perły i Ana-wa. Był skrzypkiem Orkiestry Sym-fonicznej PRiTV oraz Krakowskiej Orkiestry Kameralnej. Jako wokali-sta zadebiutował w latach 70-ych. Wszyscy znamy jego niezapomnia-ne przeboje „Zacznij od Bacha”, „Izolda” czy „Pszczółka Maja” albo „Chałupy”. Laureat wielu konkursów i festiwali. Instrumentalista, kompo-zytor, aranżer.

Sam o sobie mówi, że jest „śpiewają-cym muzykiem”. Lista jego osiągnięć muzycznych jest bardzo długa, a prze-cież ciągle niezamknięta! zrealizował kolejny projekt, efektem czego jest pły-ta „1976: A Space Odyssey”. Marzy tak-że o lansowaniu młodych, zdolnych ludzi, których kreowałby na prawdzi-

we gwiazdy. Był gospodarzem telewi-zyjnego programu muzycznego TVN „Droga do gwiazd”, „Twoja droga do gwiazd” oraz jednym z jurorów w pol-skiej edycji programu „Taniec z gwiaz-dami”. 5 stycznia 2017 r., godz. 19.00, Sala widowiskowa CKiBP, Suchy Las, ul. Szkolna 16Bilety: 50/40 zł (N/U) do nabycia w sekretariacie CKiBP (pon.-pt. w godz. 9.00-17.00) i na www.bilety24.pl

W ostatni piątek tj. 11.11.2016r w Su-chym Lesie dało się słyszeć głos, któ-rego długo nie zapomną wszyscy zgro-madzeni tego dnia w Sali Widowiskowej Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej Suchy Las.

Kilka minut po godzinie 17.00 na sce-nie pojawiła się artystka wraz ze stałym składem: Krzysztofem Pająkiem, Pio-trem Wojtanowskim, Sławkiem Puką, Kamilem Błoniarzem oraz Grzego-rzem Palką. Światła na moment zgasły, a krótko po tym dało się słyszeć charak-terystyczny wokal, którego nie sposób pomylić z głosem żadnego innego pol-skiego wykonawcy. W trakcie koncertu artystka zabrała zgromadzoną publiczność w daleką po-dróż po najdalszych zakamarkach ludz-kiej duszy, a refleksyjny charakter muzyki idealnie wkomponował się w aurę listo-padowego, zimnego wieczoru. Goście CKiBP mogli na żywo posłuchać najsłyn-niejszych utworów wokalistki jak choćby „Babę zesłał Bóg”, przy którym publicz-ność dosłownie ruszyła do tańca.Twórczość Przemyk to w przeważają-cej mierze muzyka refleksyjna, często melancholijna, jednak przy całym nakła-dzie emocji, jakie niesie wciąż nie przy-tłacza słuchacza, a paradoksalnie daje ujście emocjom, które drzemią w każ-

dym z nas. z pewnością koncert nie był-by taki sam, gdyby nie powrót do daw-nych kompozycji, które mimo upływu lat wciąż robią niesamowite wrażenie. Jak wszechstronną artystką jest Rena-ta Przemyk mogliśmy kolejny raz zo-baczyć podczas wykonania stworzo-nej blisko dziesięć lat temu kompozycji „Bo jeśli tak ma być”. Doświadczenie sceniczne, które latami nabywała śpie-wając oraz występując na deskach te-atru spowodowały, że ten koncert to nie tylko występ wielkiej wokalistki. Był to pokaz genialnej artystki, której nieza-przeczalny talent wsparty tak wspania-łą osobowością obroni się zawsze. Swoistą wisienką na torcie tego wie-czoru okazał się słynny utwór „Kocha-na” stworzony przed laty z drugą wielką osobowością polskiej sceny muzycz-nej, Katarzyną Nosowską. Ekspre-

sja Przemyk nie pierwszy i nie ostat-ni raz powaliła publiczność na kolana, a sposób operowania głosem wciąż wprawia w osłupienie nawet długolet-nich fanów artystki. z pewnością nikt z gości, którzy tego wieczoru zasiedli w Sali Widowiskowej CKiBP Suchy Las nie wyszedł rozczaro-wany. Oprócz znanych już szerokiej pu-bliczności kompozycji Przemyk poszła o krok dalej i stworzyła projekt o nazwie Acoustic Trio, gdzie wraz z genialnymi in-strumentalistami: Palką i Wojtanowskim interpretują wiele utworów na nowo, ina-czej, wysuwając na pierwszy plan to, co wcześniej było tłem.Wokalistka stawia na coś jeszcze, na co wielu muzyków często boi się po-stawić podczas występów na żywo. Im-prowizacja. Tego listopadowego wieczo-ru mogliśmy podziwiać nie tylko genialną wokalistkę, ale przede wszystkim niesa-mowitych instrumentalistów. Wzrusza-jący, momentami zawodzący wręcz wo-kal, mocne brzmienia i fantastyczna gra świateł złożyły się na kolejny imponujący występ Przemyk.Po koncercie wokalistka znalazła czas, by spotkać się z fanami w holu CKiBP, gdzie cierpliwie rozdawała autografy. Po wspaniałym występie Wójt Gminy Su-chy Las Grzegorz Wojtera zaprosił zebra-nych na tradycyjnego świętomarcińskie-go rogala, czym umilił czas wszystkim oczekującym po autograf.

Małgorzata Piechowiak

5 stycznia 2017 odbędzie się tradycyjnie Koncert Noworoczny. Tym razem gwiazdą będzie ZBIGNIEW WODECKI.

MIeczysław Szcześciak &Krzysztof Herdzin Troiw CKiBP

Muzyka, taniec, śpiew! Genialny koncert Renaty Przemyk w Suchym Lesie.

fot. Małgorzata Piechowiak

fot. Małgorzata Piechowiakarchiwum: CKiBP

archiwum: CKiBP

Page 4: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 76

Za nami kolejna już zbiórka na renowa-cję grobów i mogił Powstańców Wiel-kopolskich organizowana przez Sto-warzyszenie Kibiców Lecha Poznań, która odbyła się 1 listopada na Wiel-kopolskich cmentarzach. Około 600 osób na blisko 91 nekropo-liach zebrało łącznie 162.146zł. Nie jest to jednak suma ostateczna, po-nieważ wciąż można dokonywać wpłat przelewem na konto stowarzyszenia:

Stowarzyszenie Kibiców Lecha Poznańul. Bułgarska 17, 60-320 PoznańBANK Pekao SA, numer rachunku: 38 12406524 1111 0010 57771501. Z do-piskiem „Renowacja mogił Powstań-ców Wielkopolskich”Po raz trzeci zbiórka odbyła się również na naszych lokalnych cmentarzach, na Poznańskim Morasku oraz przy ul.

Borówkowej w Suchym Lesie, gdzie ze-brano kolejno: 1399 zł (Morasko) oraz 1762 zł (Suchy Las).Była to już 6. edycja zbiórki Powstań-czej prowadzonej przez kibiców, Do tej pory udało się wyremontować/posta-wić od nowa ponad 200 obiektów (gro-bów, pomników, itp.) oraz ufundować ponad 400 tabliczek (oznaczeń).zdjęcia z wykonanych renowacji można zobaczyć na stronie internetowej akcji:www.wiarapowstancom.pl

W kolejce na renowację/nowy pomnik czeka jeszcze wielu Powstańców, rów-nież tych z naszej Gminy, pochowanych m.in na cmentarzu w Sobocie. Miejmy nadzieję, że uda się ocalić ich miejsca spoczynku od zapomnienia.

Tomasz Dropikowski

Akcja Powstańcza 2016

fot.T.D.

fot. Jarek Więcławski

WYDARzENIAWYDARzENIA

Święto Niepodległości można świę-tować w różny sposób. Jedni tego dnia wywieszają flagi, inni biorą udział w marszach, a ci bardziej aktywni w biegach. Koło Gospodyń Wiejskich w Chludowie i Zespół Wokalny Chlu-dowska Mazelonka z tej okazji zapro-siły mieszkańców gminy do wspólnego koncertowania.Występ został zorganizowany w Koście-le pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Chludowie w niedzielę 13 listopada tuż po mszy świętej o godzinie 11. Ideą organizatorów było wspólne odśpiewa-nie wraz z mieszkańcami pieśni patrio-tycznych. Trudno wyobrazić sobie lepszy początek niż ten zaproponowany przez zespół i KGW. Na wstępie wszyscy ra-zem wykonali Mazurek Dąbrowskiego.

W nastrój słuchaczy wprowadziła naj-młodsza z uczestniczek – Sara Marchew-ka, która chwilę później zagrała i zaśpie-wała „Przybyli ułani pod okienko”.Następnie głos należał do reszty grupy kierowanej przez Alinę Forysiak. Słucha-cze zostali zaproszeni w podróż po pie-śniach patriotycznych z różnych okresów polskiej historii. zespół zaśpiewał i zagrał m.in. „Mury” Jacka Kaczmarskiego, „Py-tasz mnie” Andrzeja Rosiewicza, „Rotę” Marii Konopnickiej, „Modlitwę Obozową” oraz „Gdybym ja była słoneczkiem na nie-

bie”. Najbardziej znane utwory były chęt-nie podśpiewywane przez zgromadzone w kościele osoby, które niejednokrotnie nagradzały muzyków i wokalistów bra-wami.Muzyka nie była tego dnia jedyną atrak-cją. O oprawę poetycką zadbali członko-wie Towarzystwa Literackiego Poetyc-ki Wędrowiec, na co dzień działającego przy Bibliotece Publicznej w Obornikach. Dzięki nim pomiędzy kolejnymi pieśnia-mi można było usłyszeć wiele wybitnych dzieł polskiej poezji. Wśród nich znalazły się utwory Konstantego Ildefonsa Gał-czyńskiego („Pieśń o fladze”), Tadeusza Różewicza („Oblicze ojczyzny”) czy Cy-priana Kamila Norwida („Moja piosnka”).Niespełna godzinny występ był dobrą lek-cją historii. zespół nie tylko bawił, ale też uczył. Dzięki niemu słuchacze mogli od-świeżyć swoją wiedzę na temat najważ-niejszych polskich muzycznych i poetyc-kich utworów patriotycznych.

Jarek Więcławski

Z pieśnią patriotyczną na ustach

Poniżej przedstawiamy Państwu wy-wiad z Anną Szafrańską, mieszkanką Suchego Lasu i autorką książki „Wid-mo grzechu”, której premiera miała miejsce 26 października br. – Na wstępie gratuluję Pani wydania debiutanckiej książki. Proszę powie-dzieć, jak zaczęła się Pani przygoda z pisaniem?Od zawsze uwielbiałam czytać książ-ki, oglądać filmy czy słuchać nastro-jowej muzyki. Dopowiadałam sobie wtedy różne historie - szczególnie, je-śli chodzi o powieści. Mniej więcej tak w wieku osiemnastu lat napisałam pierwsze fanfiction (twórczość fanow-ska opierająca się na bohaterach ulu-bionych książek). Wtedy publikowałam swoje prace w internecie pod pseudo-nimem Anna Scott, którym posługu-ję się do dziś. Na jednym z takich por-tali poznałam wspaniałe dziewczyny, z którymi przyjaźnię się po dziś dzień. To właśnie one motywują mnie, a w chwilach kryzysu ciągną za warko-czyki do pionu. W Internecie zyskałam wspaniałe grono fanów, a największą niespodzianką dla mnie było to, że moja twórczość wzbudzała emocje i (o zgro-zo) podobała się! Nie ma większej sa-tysfakcji niż to, że zupełnie obcy i nie-znani mi ludzie doceniają to, co robię. W późniejszym czasie usłyszałam zwroty typu „to nadaje się na książkę!”, „dlaczego by tego nie wydać”. Niestety, w rzeczywistości nie jest to tak proste, jak się wydaje. Wydawnictwa stosują gęste sito, w wyniku czego debiutanci dostają sporo odmów, bądź proponuje się im wydanie ze współfinansowaniem. Ale dla momentu, w którym widzi się swoje nazwisko na okładce książki… boskie uczucie!– Kto wspiera Panią w twórczości?Bardzo dużo osób – i chyba za dużo.

rodziny. Wówczas Nel stanie staje przed najtrudniejszą decyzją – czy ma zaufać sercu, czy rodzinie. Gdzie można kupić Pani książkę? zarówno u mnie ([email protected]), jak i w Internecie. Szczególnie polecam księgarnię internetową nie-przeczytane.pl, która patronuje mojej książce i zorganizowała mi pierwsze spotkanie autorskie na Międzynarodo-wych Targach Książki w Krakowie. Do-dam tylko, że był to dla mnie ogromny stres (ponoć byłam zielona na twarzy i miałam szczękościsk), w końcu byłam debiutantką. Ale czytelnicy nie zawiedli, za co serdecznie im dziękuję☺. zachę-cam też do dzielenia się swoją opinią na temat Widma grzechu, zarówno ma-ilowo, jak i na moim profilu na fb Anna Szafrańska – autorka, czy Widmo grze-chu – debiutancka powieść Anny Sza-frańskiej.

Serdecznie dziękuję za wywiad. W imie-niu Czytelników i redakcji życzę Pani ko-

lejnych sukcesów literackich.

Rozmawiał Damian Krasnosielski

Tak naprawdę, praktycznie cała moja rodzina i przyjaciele wierzyli we mnie, tylko nie ja. Mam ogromne oparcie w ro-dzicach oraz koleżankach z pracy. Jak mówiłam, wysłałam dużo maili do wy-dawnictw i gdy już dałam sobie spokój z kolejnymi próbami, moja przyjaciółka i mentorka, Agnieszka Lingas-Łoniew-ska, pisarka z Wrocławia, powiedziała do mnie „Spróbuj. Raz jeszcze.” Poleciła mi stronę wattpad, gdzie ludzie mający żyłkę do pisania umieszczają swoje po-wieści. I po kilku tygodniach odezwała się do mnie jedna z blogerek literackich. Podesłała mi maila do wydawców, a ja idąc za ciosem znowu zaczęłam rozsy-łać powieść. I udało się. – Do kogo kieruje Pani swoją powieść Widmo grzechu?Osobiście uważam, że nie ma czegoś takiego, jak „klasyfikacja grona odbior-ców”. Przez kilka lat pracowałam jako bibliotekarka, gdzie oczekiwano ode mnie pomocy w doborze lektury. Jed-ni woleli kryminały, inni erotyki, a kolej-ni książki dla młodzieży. Wybór powie-ści zależy od gustu czytelnika. Widmo grzechu zostało zakwalifikowane jako książka z gatunku New adult, to znaczy powieść dla młodzieży i tzw. młodych dorosłych. To historia pełna miłości, gdzie królu-ją uczucia i namiętność. To opowieść o przyjaźni, która przetrwa wszystko. I o dwóch rodzinach, które poróżniło piętno przeszłości. Nel Augustyniak to drugoklasistka wrocławskiego liceum; przykładna córka, siostra, przyjaciółka. Przewodnicząca samorządu szkolnego i gwiazda kółka teatralnego. W jej po-układany świat wkrada się chaos, gdy z początkiem września do szkoły prze-nosi się nowy uczeń. Jest pełen tajem-nic, gdzie słowo niebezpieczny stano-wi niedopowiedzenie roku. Nieziemsko przystojny, gniewny, pełen arogancji. Jego pojawienie się zwiastuje dziwne poruszenie w rodzinie Nel. Na jaw wy-chodzą liczne tajemnice łączące obie

Widmo grzechu

archiwum: Wydawnictwo Lucky

Page 5: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 98

Z okazji tak dostojnego i wyjątkowe-go Jubileuszu, jakim są setne uro-dziny, pragniemy złożyć Pani, płyną-ce z głębi serca życzenia. Życzymy kolejnych spokojnych, pogodnych lat w otoczeniu pełnym troski i miłości najbliższych, a także zdrowia, bo jest ono najcenniejszym darem otrzymy-wanym przez człowieka. Mamy na-dzieję, że będzie Pani z nami jeszcze wiele lat, by móc dzielić się swoją mą-drością, wspomnieniami i doświad-czeniem życiowym.

Z wyrazami szacunkuRedakcja LocalMedia Suchy Las

Materiały promocyjne Gminy Suchy Las

źródło: pixabay.com

Wszystkiego najlepszego dla Pani Olgi Warzecha

W niedzielny poranek 20 listopada po raz kolejny odbył się wielki test z języ-ka angielskiego pod nazwą „Suchy Las zna angielski’. zorganizowany przez szkołę języków obcych Mentores pod honorowym patronatem Wójta Gmi-ny Grzegorza Wojtery, który osobi-ście pojawił się podczas wydarzenia. W kilku słowach podziękował przyby-łym i życzył powodzenia – oczywiście po angielsku. Pani Agnieszka Schuetz, właścicielka szkoły powitała wszyst-kich uczestników, dziękując także za ogromne wsparcie gminy w zakresie przygotowywania testu. Gospodarzem wydarzenia było Centrum Kultury, które udostępniło salę wszystkim chcącym sprawdzić swoją wiedzę z zakresu ję-zyka angielskiego. Do tegorocznej edy-cji testu zgłosiło się prawie 60 osób, utrzymuje się więc tendencja zwyżko-wa - za każdym razem jest coraz wię-cej chętnych. Sprawdzenie umiejętno-ści możliwe było na trzech poziomach. Dla dzieci z podstawówki został przy-gotowany 35 minutowy test, po któ-rym młodzi lingwiści przechodzili pod opiekę animatorki z firmy Niebolandia. Drugą grupę stanowili gimnazjaliści, a

100 Kobiet Pomaga - pod tą nazwą kryje się grupa lokalnych kobiet, któ-re są zainteresowane wspieraniem lokalnych społeczności poprzez po-moc potrzebującym (obszar Pozna-nia i okolic). Świadome, że działa-

trzecią dorośli. Tu sprawdzenie kom-petencji zajęło już 75 minut. Po ciężkiej pracy można było napić się kawy i her-baty dzięki uprzejmości Cafe Szkolna, a także zjeść coś słodkiego, o co za-dbała Cukiernia Koperscy. Na uczest-ników czekały też niespodzianki. Ini-cjatywa zasługuje na pochwałę, tym bardziej że liczba osób uczących się ję-zyka angielskiego jest w naszej gminie rekordowo wysoka. Mentores przoduje w Suchym Lesie z bardzo dobrymi wy-nikami. Coś o tym wiem, bo sama kilka lat temu uczyłam się pod okiem Pani Agnieszki. Wyniki każdy z uczestników otrzyma drogą mailową już 4 grudnia. Opracowanie wyników w postaci sta-tystyk znajdzie się również w naszym magazynie.

Anna Szymoniak

jąc w pojedynkę nie są w stanie dużo osiągnąć, wierzą że, gdy połączą siły mogą zdziałać znacznie więcej.Tym razem spotkanie odbędzie się w sucholeskiej klinice Estetico, na te-renie Galerii Sucholeskiej. zapraszamy wszystkie Panie chętne, by pomagać innym w terminie 8 grudnia o godzinie 18.00.

Anna Szymoniak

Wielki test z języka angielskiego

100 Kobiet Pomaga

fot. Natalia Spychała

fot. N.S.

11 listopada to nie tylko dzień, w któ-rym wszyscy Polacy świętują kolej-ną rocznicę odzyskania niepodległo-ści. Dla Poznaniaków to również data, w której jedna z najważniejszych ulic w Poznaniu, czyli ul. św. Marcin ob-chodzi swoje imieniny! Jedną z głów-nych atrakcji obchodów jest koloro-wy, głośny i bardzo wesoły korowód, którego najważniejszą osobą jest św. Marcin w stroju rzymskiego legioni-sty. W tegorocznej paradzie nie za-brakło również skaczących koziołków, czy kapeli Dudziarzy Wielkopol-skich. Było bardzo wesoło i niezwy-kle kolorowo! Korowód ruszał o 14:00 z ul. Piekary, a około 15:00 św. Mar-cin na białym koniu dotarł już przed Centrum Kultury „Zamek”, gdzie cze-kał na niego Prezydent miasta Pozna-nia – Jacek Jaśkowiak. Jak nakazu-je tradycja, Prezydent przekazał św. Marcinowi klucze do miasta, a sam odebrał półmisek gęsiny, którą póź-niej dzielił na stoisku Caritasu.Prezydent w swoim przemówieniu, za-pewnił, że Urząd Miasta zrobi, co w jego mocy, by przywrócić ulicy jej dawny blask oraz by nie tylko od święta była tak licznie odwiedzana.Przez cały dzień można było kupić pyszne rogale z białym makiem – naj-słodszy symbol Poznania. Stragany z rogalami i innymi pysznościami, sto-iska z balonami wypełniały całą uli-cę do późnych godzin wieczornych, a w podwórzach ulicy dzieci mogły wziąć udział w ciekawych warsztatach i zabawach zorganizowanych specjal-nie na tę okazję.

ROGALE, MUzYKA, FAJERWERKI!A wieczorem? Koncerty! Około godz. 18:15 na specjalnie przygotowanej scenie pojawił się zespół SÖNDÖR-GŐ, czyli węgierscy artyści prezentu-jący własną odświeżoną interpretację tradycyjnej muzyki Bałkanów, trafiają-cej dzięki temu w gusta ludzi z różnych środowisk.Następnie, przed godz. 20:00 rozpo-czął się kolejny koncert. Tym razem na scenę wkroczył zespół RABEL BABEL z udziałem Łukasza L.U.C. Rostkow-skiego, czyli znanego, polskiego rapera i producenta muzycznego, którzy wspólnie z instrumentalistami i nie-

zwykle utalentowaną orkiestrą dętą ze Słupcy rozkręcili publiczność i niewąt-pliwie ogrzali widzów w ten chłodny, li-stopadowy wieczór.Na zakończenie tego wyjątkowe-go dnia, pojawiło się to, na co wszy-scy czekali. Pokaz fajerwerków! Był to zdecydowanie najpiękniejszy moment, w którym całe niebo nad Centrum Kul-tury „zamek” zostało rozświetlone przez niezliczoną ilość sztucznych ogni.To było magiczne zakończenie dnia! Do zobaczenia już za rok!

Natalia Spychała

Jak co roku, św. Marcin odebrał klucze do miasta!

WYDARzENIAWYDARzENIA

Page 6: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 1110

Laboratorium Nauki i Zabawy Supeł to nowa przestrzeń, w której dzieci i młodzież mogą rozwijać się zgodnie z najnowszymi odkryciami neurona-uk, czyli… przez zabawę. Jak to moż-liwe? Dowiedzmy się razem. Zapra-szam do wywiadu z założycielką.

M.N: – Jest Pani dr n. med. i pracowała Pani na uczelni. Skąd decyzja na tą jed-nak zupełnie inną ścieżkę kariery, czy też no właśnie, zmiany powołania?Dr n. med. Emilia Grzęda: Kilkanaście lat pracowałam naukowo na Uniwersy-tecie Medycznym w Białymstoku, zaj-mowałam się neurobiologią i funkcjo-nowaniem pamięci i tematyka ta stała się moim hobby. W mojej rodzinie poja-wiły się dzieci i zmobilizowały mnie one do poznania rozwoju zdolności umy-słowych. Połączyłam teorie z praktyką i zaczęłam prowadzić autorskie zaję-cia z dziećmi. Praca ta dała mi olbrzy-mią radość i satysfakcję, okazało się, że również spełnienie zawodowe. W końcu zdecydowałam o zostawieniu uczelni, przeprowadzce do Suchego Lasu i za-inwestowaniu we własne Laboratorium. Ukończyłam wiele kursów związanych z edukacją i szkole się nieustająco, pod-nosząc możliwości mego warsztatu. W Suple pracuje ze mną Marta Król – kre-atywna i zawsze uśmiechnięta pedagog z niespożytym zapasem energii, współ-pracujemy z psychologiem oraz muzy-kiem i animatorem teatralnym.

Supeł jest spełnieniem moich marzeń o stworzeniu miejsca, w którym dzie-ci i młodzież mogą rozwijać umiejętno-ści i pasje w sposób dla nich naturalny i przyjazny.M.N: – Jaka jest Wasza wizja rozwo-ju? Dlaczego to miejsce tak bardzo wyróżnia się na tle innych?E.G: Wizja działania naszego Laborato-rium obejmuje kilka obszarów. Stacjo-narnie proponujemy

zajęcia dla dzieci i młodzieży, podczas których dbamy o nie-zbędne w życiu szkolnym i spo-łecznym umiejętności, a także rozwijamy talenty.

Organizujemy kreatywne urodziny, a w okresie wakacyjnym półkolonie. Kolejnym elementem naszej pracy jest propagowanie nauki i praktycznego podejścia do niej. Oprócz warsztatów i pokazów w szkołach i przedszkolach prowadzimy Klub Młodego Odkrywcy zrzeszony w CN Kopernik w Warsza-wie, z którym od lat współpracuję. Or-ganizujemy pokazy eksperymentów chemicznych podczas eventów.

M.N: – Czyli stosujecie naukę poprzez zabawę.E.G: Bliskie są nam idee Rodzicielstwa Bliskości, Porozumienia Bez Przemocy. Chciałabym, żeby w Suple podczas zajęć dzieci i młodzież czuły się bezpiecznie i żeby dobrze się bawiły, są to podsta-wowe warunki efektywnej nauki. Wdra-żamy w życie „edutainment” czyli naukę przez konkretnie zaplanowaną zabawę, dzięki której dzieci

ćwiczą myślenie nieschema-tyczne, przyczynowo-skutkowe, umiejętność zadawania pytań i poszukiwania odpowiedzi, czy lepszą koncentrację uwagi.

Wykorzystujemy metodologię IBSE (Inquiry-Based Science Education), któ-ra polega na stworzeniu przestrzeni umożliwiającej samodzielne odkrywa-nie, tworzenie i wreszcie naukę. zgodnie z badaniami naukowymi najskuteczniej uczymy się działając, wtedy właśnie two-rzy się najwięcej ścieżek pamięciowych*. Podczas zajęć stawiamy na „proces” a nie jak w większości szkół na „produkt”.

Proces, nawet jeśli jego koń-

cowy wynik jest nieudany, zawsze nauczy więcej niż najmądrzejszy wzór, który jest tylko produktem.

M.N: – To od czego można zacząć u Was przygodę?E.G: zapraszamy dzieci i młodzież na zajęcia Laboratorium Talentów, pod-czas, których wykonują samodzielne doświadczenia. Dzięki działaniu dzie-ci myślą, poznają funkcjonowanie wła-snego ciała, zjawisk przyrodniczych, eksperymentując poznają zależności między badanymi zjawiskami. Właśnie organizujemy grupę Starter dla młodzieży w wieku 10-12 lat. Pod-czas zajęć zadbamy o pozytywną mo-tywację do nauki, poznamy metody uła-twiające skuteczną naukę, nauczymy higieny uczenia się i skutecznego za-rządzania czasem.Dzieci w wieku 1-6 lat wraz z Rodzicami zachęcamy do poznania Sensoplasty-ki. Są to zajęcia na których wykorzystu-jąc jadalne produkty poznacie mnogość zapachów, smaków, tekstur, kolorów. A wszystko po to by stymulować zmy-sły i rozwijać nowe ścieżki poznawcze.

A już w grudniowe soboty zaprasza-my na cykl świątecznych warsztatów DIY, podczas których będziemy mogli samodzielnie wykonać pachnące pre-zenty dla najbliższych. Obowiązują zapisy mailowe i telefo-niczne. Zapraszamy również na naszą stronę internetową: http://supel.edu.pl/

M.N: – Bardzo dziękuję za interesują-cą rozmowę.E.G: Również dziękuję.

rozmawiał Martin Nowak

fot. E.G.

W Twojej okolicy dzieje się coś ciekawego? Chcesz opublikować ważny artykuł? Wciel się w rolę reportera LocalMedia i napisz nam o tym!na www.lokalnemedia.info

Również i w tym roku mieszkań-cy Biedruska uroczyście obchodzili Święto Niepodległości 11 listopada. Na godzinę 16.00 zaplanowano bo-wiem montaż słowno-muzyczny pod wiele znaczącym tytułem - ,,Polsko, Ty zawsze wiernych synów miałaś”. Koncert, przygotowany został przez dzieci i młodzież z Zespołu Szkół im. 7 Pułku Strzelców Konnych (pod wo-dzą p. Małgorzaty Andrzejczyk) oraz miejscowego Domu Osiedlowego (pod kierunkiem p. Grażyny Kobyłki). Organizatorami imprezy byli Zarząd Osiedla i Stowarzyszenie Biedrusko. Dodatkowym smaczkiem nadającym kolorytu całemu przedsięwzięciu było miejsce imprezy - przepięknie odrestaurowana i przystrojona na tę okazję w patriotyczne atrybuty sala w miejscowym zabytkowym Pałacu (dzięki uprzejmości państwa Kuchar-skich - właścicieli obiektu). Zadba-no nawet o ogień buchający wesoło w kominku!

Wśród zaproszonych gości, oprócz wspomnianych władz Biedruska nie zabrakło także przedstawicieli Ko-mendy Poligonu oraz CWSL-u.W nastrój wprowadził słuchaczy mło-dy chłopak w mundurze wojskowym świetnie wykonujący ,,Biały Krzyż” Czerwonych Gitar. Następnie oko-licznościowe przemówienie wygłosił ksiądz prałat Wiesław Okoń z parafii wojskowej. Dalej były już teksty (za-równo prozatorskie, jak i poetyckie) przeplatane pieśniami. Najwięcej en-tuzjazmu wśród zgromadzonych go-ści wzbudził duet najmłodszych wy-konawców popularnego wiersza - ,,Kto Ty jesteś - Polak mały”. Mnie z ko-lei najbardziej wzruszyła genialna, wstrząsająca wręcz interpretacja utworu ,,Rozkwitały pąki białych róż” z prawdziwym uczuciem odśpiewa-na przez wybitnie utalentowaną wo-kalistkę. Po koncercie nie mogło zabraknąć tradycyjnego w Święto Niepodległo-ści wspólnego śpiewania patriotycz-nych pieśni połączonego z konsump-cją naszego wielkopolskiego specjału - Rogali Marcińskich. No i oczywiście - jak zwykle w Biedrusku - przepysz-nej kawy!

Rafał Połczyński

Święto Niepodległości Biedrusko

fot. Rafał Połczyński

WYDARzENIAWYDARzENIA

Page 7: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 1312

Fotorelacja z obchodów Dnia Niepodległości Golęczewo

fot. M.N.

fot. D.K.

fot. D.K.

To tutaj przez wiele lat 1. listopada ks. Stanisław Wężyk wygłaszał kazania. Miał donośny głos i był dobrym kazno-dzieją. Często porównywał życie ludz-kie do spadających z drzew liści mó-wiąc, że nie wolno nam przywiązywać się do dóbr, które zgromadziliśmy, że trzeba podążać do celu, a jest nim niebo…Wybuchła II wojna światowa. Krzyże były ścinane, kościoły zamykane, ludzie mor-dowani…Po wielu latach o starym cmentarzu przy-pomniał sobie ks. Michał Kamiński i za zgodą władz poligonu raz w roku odpra-wiał tu nabożeństwo żałobne. Starych parafian co roku ubywało, ale przybywa-ło ludzi młodych i dzieci…W miejscu spróchniałego krzyża pojawił się nowy, a na nim uszkodzona [bez rąk] figura „uratowanego” w 1939 roku Jezu-sa. Ks. Andrzej Niwczyk (proboszcz ze Suchego Lasu) powiedział, że będzie ona każdemu przypominać czasy, kiedy co-dziennie z rąk okupanta ginęli niewinni lu-dzie. z rąk okupanta, który zapomniał o Bogu i Jego też nie oszczędził…Chodząc po tym starym cmentarzu mu-simy zdawać sobie sprawę z tego, że na każdym miejscu leżą w ziemi kości

naszych przodków. Że każdy nagrobek i każde nazwisko opowiada tu swoją hi-storię…

Z zapisków Jana Rewersa

Jest rok 2016. Jak co roku w oktawie Uroczystości Wszystkich Świętych na cmentarzu w Chojnicy zebrało się spo-ro ludzi – w różnym wieku. Krzaki wycię-te, liście pograbione, groby posprzątane, grobowiec ks. Hertmanowskiego napra-wiony i obok starego – nowy, brzozowy krzyż upamiętniający wszystkich tu po-grzebanych. zapalone lampki, położone kwiaty…

Ks. Tomasz Kulka (proboszcz z Mo-raska) w asyście sucholeskiego wika-riusza, ks. Wojciecha Bonka, kleryków i siostry prowadzi modlitwę za zmarłych i pomordowanych z Knyszyna, Trzust-kowa, Tworkowa, Łagiewnik, Glinna, Gli-nienka, Okolewa, Chojnicy, Suchego Lasu, Moraska i Radojewa. Ludzie procesyjnie przechodzą między zachowanymi grobami. Pod stopami szeleszczą liście. Spoza ich szumu usły-szeć można kolejno odmawiane zdro-waśki. Serdeczną modlitwę o niebo dla tych, którzy poprzedzili nas w doczesnej pielgrzymce.

Maria Krasnosielska

Chojnica

Polub nasz profil na Facebooku: www.facebook.com/localmediasuchylas

Więcej zdjęć na naszym profilu na Facebooku @localmediasuchylas

WYDARzENIAWYDARzENIA

Page 8: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 1514

Nietypowa impreza odbyła się w dniach 11-12 listopada 2016 na terenie Poli-gonu Biedrusko. Otóż - miał tam miej-sce IX Rajd Zwiadowców organizowany przez Grupę Aktywnych ,,Awangarda”. W swym założeniu miała to być gra terenowa odbywająca się zarówno dniem, jak i nocą, bowiem zakończenie jej przewidziano na 6.00 rano następ-nego dnia. Akcja typowo na orientację w terenie i… przetrwanie. Uczestnicy, wyposażeni je-dynie w mapy i kompasy mieli w określo-nym czasie odnaleźć określone miejsca rozrzucone po terenie całego poligonu, zebrać umieszczone w nich figurki, bądź wykonać wyznaczone zadania, a całość była punktowana w odpowiednim syste-mie. Celem gry, jak głosił jej regulamin, miały być: ćwiczenie terenoznawstwa w warunkach nocnych, niekonwencjo-nalna forma rekreacji ruchowej, integra-cja, ale przede wszystkim, jak podkreślał komandor Rajdu p. Bartosz Juchniewicz - trening wytrzymałości psychofizycznej. I to właśnie głównie te cechy zadecydo-wały o późniejszych wynikach imprezy. zarówno w prowiant, jak i w napoje każ-dy zwiadowca musiał zaopatrzyć się we własnym zakresie - organizatorzy za-pewniali jedynie ciepłą zupę w jednym z punktów.Start rajdu przewidziano na 13.30 pod Strzelnicą Olszynka w Biedrusku. Na miejscu zebrało się około 40 osób o czer-stwym wyglądzie, odzianych przeważ-nie w wojskowe, bądź parawojskowe uniformy, solidne buty, zaopatrzonych w latarki, bądź niekiedy też w alpinistycz-ną uprząż. Ekipa podzielona była na 11 grup. Każda z nich na starcie otrzymała zadania do wykonania, mapę (do wybo-ru „sałatę” czyli kolorową, bądź też, wy-

żej punktowaną biało-czarną „kiełbasę”). Po krótkiej odprawie przeprowadzonej przez komandora wykonano też szkole-nie kierowników grup i... w drogę. Można powiedzieć, że pogoda, o tyle, o ile jest to możliwe w listopadzie, dopisy-wała śmiałkom - było zimno, momenta-mi wręcz mroźno, wietrznie, pochmurno, ale bez opadów i, jakże przeszkadzającej w poruszaniu się po terenie mgły. Na wy-znaczonej na 12 listopada mecie o 6.00 rano, przy temperaturze minus 7 sto- pni pierwsze miejsce zajęła grupa Wilki 2 (Heavy Team) pokonując jednym punk-tem (!) Wilki 1 (Gulo gulo), jednakże, jak podkreślali zgodnie wszyscy - zwycię-żyło wszystkie sześć ekip, które dotarły na metę i zmieściły się w wyznaczonym w czasie. I właśnie to cechy „psychofi-zyczne” - jak podkreślał w rozmowie p. Juniewicz - zadecydowały o takim, a nie innym rezultacie Rajdu, nie zdrowie, siły czy odporność, lecz bardziej obrana stra-tegia, taktyka, czy popełnione po drodze drobne błędy wpłynęły na ostateczny wynik gry. Dla mnie wszyscy uczestnicy gry są wielcy. Szacunek!

Rafał Połczynski

GRA PRZYGODOWA CZYLI IX RAJD ZWIADOWCÓW

Fotorelacja Rajd Rowerowy

fot. M.N źródło: pixabay.com

formuje strona internetowa Rady - „Nie otrzymaliśmy wiążącej odpowiedzi”.

Oczywistym jest fakt, iż to nie obec-ny włodarz Poznania odpowiedzialny jest za wieloletnie zaniedbania waż-nej dla miasta drogi. Nie jest również magikiem, który mógłby uzdrowić sy-tuację przy pomocy czarodziejskiej różdżki. Jednakże jedyne złożone prze-zeń obietnice tj. zwiększenie ilości po-licyjnych patroli w newralgicznych dla Podolan miejscach i wprowadzenie elementów spowalniających ruch sa-mochodowy, to nie tylko zdecydowa-nie zbyt mało, ale to także działania mogące wręcz przynieść skutek od-wrotny do zamierzonego.

Ktoś może się zdziwić, dlaczego pisze-my o czymś, co pozornie mieszkańców gminy Suchy Las nie dotyczy, więc nie

20 października 2016 roku u naszych „miastowych” sąsiadów, czyli na Podo-lanach, w budynku miejscowej szkoły odbyło się cykliczne spotkanie miesz-kańców osiedla z Prezydentem Po-znania Jackiem Jaśkowiakiem. Głów-nym tematem stał się palący problem olbrzymiego ruchu samochodowe-go, który, wobec permanentnego pa-raliżu ul. Obornickiej przeniósł się na Podolany i mocno utrudnia życie jego mieszkańcom. Obecnie przebiegają-ca przez to osiedle wiecznie zakorko-wana ul. Strzeszyńska i, w mniejszym stopniu, ul. zakopiańska stały się arte-riami przelotowymi dla kierunku pół-noc-południe, przez co życie w tej, dawniej, cichej i sennej dzielnicy sta-ło się udręką, zwłaszcza dla mieszkań-ców obu wspomnianych ulic. Na spo-tkaniu Rada Osiedla zaprezentowała przygotowany specjalnie na tę okazję, kapitalnie wręcz zrealizowany film pod znaczącym tytułem „Metropolia kon-tra wieś”, który ostatnimi czasy stał się prawdziwym lokalnym przebojem internetowym. Prześmiewczy ów fil-mik przedstawia ul. Obornicką na po-graniczu Suchego Lasu i Poznania - z jednej strony (nie muszę chyba do-dawać której) brak chodników, wiecz-ne błoto, dziury zasypywane gruzem, przejścia - widma etc. z drugiego koń-ca zaś - porządna droga serwisowa, wygodne chodniki z barierkami, bez-pieczne przejścia dla pieszych... Obraz zaprezentowano celem podkreślenia konieczności przebudowy ul. Obornic-kiej, przynajmniej na przedstawionym odcinku (Rada Osiedla jest w posiada-niu projektu przebudowy, potrzeba tyl-ko akceptacji władz). Niestety, jak in-

METROPOLIA KONTRA WIEŚ - czyli co słychać u sąsiadów z miasta.

powinno nas obchodzić... Otóż nieste-ty - obchodzi nas i to jak najbardziej. Już dziś bowiem spora część miesz-kańców naszej gminy dojeżdżających do pracy w Poznaniu (i odwrotnie też!) z założenia nie pcha się na ul. Obor-nicką wybierając od razu przejazd ul. Strzeszyńską jako oczywistą dla niej alternatywę. Jednakże mając perspek-tywę tego iż, pobliski, spokojny, jak do-tychczas, poukładany Strzeszyn ma w krótkim czasie ,,powiększyć się” o ok. 1200 mieszkań, których lokato-rzy ,,gdzieś” będą pracować i ,,jakoś” do tej pracy dojeżdżać, sytuacja sta-je się alarmująca również dla miesz-kańców Suchego Lasu. Postarajmy się więc, aby choć raz Polak był mądry przed szkodą...

Rafał Połczyński

WYDARzENIAWYDARzENIA

Więcej zdjęć na naszym profilu na Facebooku @localmediasuchylas

Page 9: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 1716

Burzliwy przebieg miało zorganizowane zebranie mieszkańców gminy z przed-stawicielami Zarządu Dróg Powiato-wych, dotyczące przebiegu północ-no-wschodniej obwodnicy aglomeracji poznańskiej przez teren gminy sucho-leskiej. Gospodarzem był Wójt Gminy Grzegorz Wojtera. Przedstawiciele Za-rządu Dróg Powiatowych zaprezento-wali trzy warianty trasy przechodzącej przez teren gminy Suchy Las - wszystkie

z nich rozpoczynające się na węźle S-11 w Złotkowie i dochodzące finalnie do trasy S5. Najkorzystniej prezentował się wariant pierwszy przewidujący przeprowadzenie trasy dołem pod ul. Lipową w złotkowie, dalej pomiędzy zabudową złotkowa do granicy lasu w wykopie, a potem poprzez teren poligonu za ogródkami działkowymi i wiaduktem nad Łagiewnicką w kierunku wysypiska śmieci, gdzie miałoby powstać rondo. Projekt ten, jako jedyny z propono-wanych przez zDP nie przewiduje wybu-rzeń budynków. Pozostałe dwa warianty, niestety tak (ulec wyburzeniu miałby po-bliski salon samochodowy, ok. 50 ogród-ków działkowych i magazyny wojskowe na poligonie). Wszystkie trzy przedstawio-ne wersje przebiegu obwodnicy narusza-łyby też obszar chroniony Natura 2000. Warianty zPD zostały negatywnie przyję-te przez mieszkańców ze względu na zbyt bliski przebieg trasy w stosunku do zabu-dowań w złotkowie i złotnikach. W dalszej części spotkania głos zabrał ponownie wójt, przedstawił dwa swo-je warianty przebiegu trasy z rondem w okolicy parkingu pomiędzy złotkowem, a złotnikami. Te koncepcje również nie spotkały się z akceptacją sali.Po wójcie zabrali głos przedstawiciele za-rządu osiedla Osiedle-złotniki - p. Michał Przybylski i p. Grzegorz Słowiński (dwa dni wcześniej odbyło się analogiczne spo-tkanie mieszkańców złotnik w tej kwestii). Panowie zaprezentowali wypracowane na nim stanowisko dotyczące omawia-nej sprawy, a mianowicie swój wariant przebiegu trasy przechodzący dużo głę-biej przez teren poligonu (ok. 500-600 m od najbliższych zabudowań), omijający magazyny wojskowe i dopiero za nimi do-łączający do trasy przewidywanej przez zDP. Propozycja, uwzględniająca interesy mieszkańców okolicy i właścicieli ogród-ków działkowych spotkała się z entuzja-zmem. Przedstawiciele ze złotnik złożyli też postulat roboczego spotkania z zDP celem szczegółowego omówienia tegoż

wariantu przebiegu obwodnicy. Wszyscy z aprobatą wypowiedzieli się o wariancie zaproponowanym przez złot-niczan. Także obecny na sali przedstawi-ciel Lasów Państwowych - p. Sławomir Stoiński wyraził wstępną pozytywną opi-nię na temat tej propozycji. Po wystąpie-niu p. Rafała Augustyniaka, okazało się jednakże... iż póki co nikt nie konsultował się z władzami poligonu, a zarówno wójt, jak i zDP są sceptycznie nastawieni co do prawdopodobieństwa uzyskania zgody na przebieg trasy obwodnicy zapropono-wany w akceptowanym przez ogół zebra-nych wariancie „żółtym” (autorstwa złot-niki-Osiedle). Spotkanie zakończyło się więc uzgodnie-niem konieczności wspólnych prac nad projektem zarządu osiedla złotniki-Osie-dle i zDP. Jednocześnie przedstawiciele tegoż Osiedla zapowiedzieli lobbowanie wśród posłów reprezentujących tamtej-szy okręg wyborczy celem pozyskania po-parcia dla pomyślnego dla mieszkańców okolicy przebiegu obwodnicy, które może okazać się szczególnie istotne w rozmo-wach z Wojskiem. Wójt zaś, podsumo-wując zebranie, zapewnił, że mieszkań-cy mogą liczyć na jego poparcie i dodał, iż kluczowe w tej sprawie może okazać się umiejętne negocjowanie, zwłaszcza z przedstawicielami poligonu.

Rafał PołczyńskiPółnocno-wschodnia obwodnica Poznania - spotkanie 16.11.2016r.

Karta Dużej Rodziny

Pod hasłem „Weź paragon ze sobą” w ca-łym kraju rusza ogólnopolska kampania informacyjna Ministerstwa Finansów. Akcja ma uświadomić Polakom z czym wiąże się niewydawanie paragonów fi-skalnych na stacjach paliwowych lub po-zostawianie ich tam. Kampania prowa-dzona będzie do listopada 2016 roku.

Ministerstwo Finansów analizując mecha-nizmy występujące w szarej strefie odno-towuje coraz częstsze sygnały o naduży-ciach występujących na stacjach paliw.Jedną z najczęstszych nieprawidło-wości jest niewydawanie paragonu fi-skalnego nieuważnemu klientowi lub zbieranie nieodebranych przez klien-ta paragonów fiskalnych. Proceder ten może mieć dalsze konsekwencje pole-gające na wystawianiu tzw. „pustych” faktur na podstawie niewydanych lub nieodebranych paragonów fiskalnych. Uczestniczą w nim zarejestrowane i legalnie działające podmioty. „Puste” fak-tury to faktury niedokumentujące rzeczy-wistych zdarzeń gospodarczych, mające na celu m.in. zawyżenie kosztów w dzia-łalności gospodarczej oraz zwiększenie podatku naliczonego. Takie działania go-dzą w uczciwych przedsiębiorców, któ-rym trudniej jest konkurować z oszustami osiągającymi nienależne korzyści.By zapobiec takim sytuacjom, wystar-czy by każdy tankując zabierał ze sobą otrzmany na stacji paragon. Właśnie na to kampania będzie zwracać największą uwagę.Ministerstwo apeluje również, by w przy-padku, gdy stwierdzimy, że sprzedawca nie wydaje paragonów lub zbiera wysta-wione i nieodebrane paragony fiskalne, zgłaszać te nieprawidłowości poprzez Krajowy Telefon Interwencyjny Admini-

INFORMACJA PRASOWA 28.09.2016 r.Tankuj z paragonem - nie daj szansy oszustom

stracji Podatkowej na numer bezpłatnej infolinii: 800 807 007 lub adres e-mail: [email protected]ęcej o akcji na stronie: Weź paragon ze sobą. Kampania „Weź paragon” jest organizowana przez Ministerstwo Fi-nansów cyklicznie od 2002 roku. Jej ce-lem jest uświadomienie Polakom roli paragonu fiskalnego i minimalizowa-nie negatywnych efektów nierzetelnego ewidencjonowania obrotów na kasach rejestrujących przez przedsiębiorców.W 2015 roku kampania odbywała się pod hasłem „Nie daj się oszukać - Sprawdź paragon” i dotyczyła bran-ży gastronomicznej. Rok wcześniej, w 2014 roku, w odsłonie pod hasłem „Nie bądź jeleń. Weź paragon” Mini-sterstwo Finansów zachęcało podatni-ków do brania paragonów, nawiązując współpracę z rysownikiem Andrzejem Mleczko.Tegoroczna odsłona organizowana jest przy wsparciu branży paliwowej. Partne-rami akcji „Weź paragon ze sobą” są mię-dzy innymi Polska Izba Paliw Płynnych oraz Polska Organizacja Przemysłu i Han-dlu Naftowego. Do współpracy minister-stwo zaprosiło także Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oraz Policję.

źródło zdjęcia: fotolia.com

Kiedy w 2014 wprowadzona została Karta Dużej Rodziny jako element poli-tyki rodzinnej państwa trudno było nie ocenić idei pozytywnie. Z założenia miała ona na celu zwiększanie szans rozwojowych i życiowych rodzin wie-lodzietnych. Prawo do ulg, zniżek, czy zwolnienie z opłat miało stać się bez-pośrednim wsparciem. Bardzo dobre założenie, tylko różnie wypada z jego realizacją. Dziś już wiadomo, że Karta Dużej Rodziny wymaga ulepszeń, nie zawsze bowiem spełnia swoją funk-cję i bywa niedostosowana do potrzeb i oczekiwań rodzin.

Postanowiliśmy zmierzyć się z tym za-gadnieniem w odniesieniu do Suchego Lasu i sprawdzić jak u nas funkcjonuje Karta Dużej Rodziny. Po pierwsze jej format. Absolutnie nie-samowity w każdym tego słowa zna-czeniu. Kiedy ogólnopolska jest wiel-kości karty do bankomatu, sucholeska jest od niej kilka razy większa. Noszenie jej przy sobie może stanowić nie lada wyczyn, szczególnie dla dziecka albo pana, który nie dysponuje dużą toreb-ką. Pytam o to w Urzędzie Gminy. Oka-zuje się, że nie ja pierwsza i że jest już uchwała w tej sprawie. Kiedy wejdzie w życie, format karty zostanie zmieniony. Ufff…Na początek Centrum Kultury jako je-den z głównych partnerów. I rzeczy-wiście 25% zniżka na wszystkie ofe-rowane zajęcia dla posiadaczy karty to realne i duże wsparcie. Do tego do-chodzi zniżka na bilety na wydarze-nia. Niestety gorzej sprawa ma się kiedy przejdziemy do sucholeskiego Octopusa. Czytając kartkę „płatność przy wyjściu” idę z rodziną popływać. Jakie jest więc moje zdziwienie kiedy po

godzinie opuszczając basen w kasie zo-stawiam kwotę wyższą niż do tej pory płaciłam za pięcioosobową rodzinę. Okazuje się że w tym przypadku Karta Dużej Rodziny przewiduje że będę pły-wała półtorej godziny i za tyle muszę zapłacić, jeżeli chcę z niej skorzystać. Na nic moje tłumaczenia że byłam tyl-ko godzinę, bo takiego czasu zniżka nie przewiduje. Dziwne. Żeby skorzystać z ulgi muszę pojawić się na określony czas, tylko że taka informacja nie jest już wywieszona. (Podobno jest na stro-nie, tylko kto poprzedza wizytę na ba-senie wejściem na stronę?) Niezrażona wspinam się po schodach na kręgielnię (to też przecież Octopus, czyli z założe-nia partner akcji). Kolejne rozczarowa-nie. Pracownicy kręgielni nic nie wiedzą o żadnej karcie i odsyłają po informacje do szefa, którego akurat nie ma. zdecydowanie lepiej sprawa ma się w Ośrodku Pomocy Społecznej. Jest zniżka na półkolonie letnie i te zimo-we, z których dzieci mogą skorzystać już niebawem. 50% w tym przypadku to z mojej perspektywy naprawdę duża pomoc. z Karty Dużej Rodziny skorzy-stać mogę także w sucholeskim Pio-trze i Pawle oraz w Chacie Polskiej. Przy zakupach dla pięcioosobowej ro-dziny daje to odczuwalną ulgę finanso-wą. Na liście partnerów akcji jest jesz-cze kilka firm z terenu gminy, jednak nie jest to niestety duża liczba. Urząd Gmi-ny zachęca by zostać partnerem ak-cji, ale nie jest w stanie nikogo zmusić. Może można by dodać do tej listy cho-ciaż ulgę na publiczne przedszkole, czy szkolne opłaty takie jak ubezpieczenie? Nadchodzą święta, a więc czas refleksji i zwiększonej empatii - z tej okazji ape-lujemy do firm, aby przyłączyły się do li-sty partnerów sucholeskiej Karty Dużej Rodziny, jeśli mają taką możliwość.

Anna Szymoniak

WYDARzENIAWYDARzENIA

Page 10: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 1918

rego młodzi chętnie się garną. Myślę, że możemy być zadowoleni z ich wyników – opowiada prezes Kusza. Sukcesów wielu sportowców nie było-by bez ich rodziców. Ci w „Gimnazjonie” również odgrywają bardzo ważną rolę. Na co dzień współpracuje z nimi jeden z trenerów sekcji – Patryk Kusza. – Całą organizację przeprowadzamy sami. We wszystkim biorą udział dzieci i ich rodzi-ce, którzy wypożyczają nam auta, po-magają wszystko przygotować. Każdy rodzic specjalizuje się w czymś innym. Pan Olejnik wykonał wszystkie bane-ry, stelaże czy podium niezbędne do or-ganizacji zawodów. To taka nasza zło-ta rączka. Jeden z rodziców odpowiada za rezerwację hoteli. Dwie osoby zaj-mują się przewożeniem materaców. To wszystko w ryzach trzyma oczywiście prezes – mówi.Jak zacząć trenować judo? – Wystarczy przyjść i zapisać dziecko. Dalej to już od nich zależy, jak będą angażować się w życie sportowe i organizacyjne sekcji. My, trenerzy, staramy się zachęcać do

będzie np. medal olimpijski. To zależy od wielu czynników, w tym ich charakte-rów. Jego syn, klubowy trener, dodaje, że wśród cech, które powinni mieć judocy są zawziętość, sprawność fizyczna, pra-cowitość i dążenie do osiągnięcia celu. – Przede wszystkim zawodnik musi mieć jakiś cel, bo czasami dzieci nie wiedzą, po co to robią. Rodzice ich zapisują, ale oni sami nie mają żadnej mobilizacji, aby trenować. W tym wieku wynik nie jest najważniejszy. Chodzi o zabawę i dobre wspomnienia.Przykładem tego, jak wielką rolę w spo-rcie odgrywa pasja jest Przemysław Dyczkowski, były judoka Olimpii Poznań, wicemistrz Europy. – Choroba spowo-dowała u niego paraliż ciała. Mimo tego Przemek ma szansę dalej realizować się w swojej ukochanej dyscyplinie, za co je-steśmy mu wdzięczni. To twórca plaka-tu DMP. Cała grafika została zaprojekto-wana za pomocą specjalnego programu, który porusza kursorem za pomocą gał-ki ocznej projektanta.Dwa listopadowe turnieje judoków mo-gły rozbudzić apetyty kibiców. Na jesz-cze większe emocje nie trzeba będzie czekać aż tak długo. – zapraszamy sympatyków judo 18-19 marca do Su-chego Lasu, gdzie odbędzie się Między-narodowy Puchar Polski, rankingowa-ny przez Polski związek Judo. W trakcie dwóch dni przez turniej przewija się oko-ło 1000 zawodników. To prawdziwe wy-zwanie organizacyjne – tłumaczy pre-zes „Gimnazjonu”.

Zwycięzcy Turniej Dzieci i Młodzików o Puchar Wójta Gminy Suchy Las z klubu UKS „Gimnazjon” Suchy Las:U10 – Krzysztof Rokiciński (24 kg), Jan Czabański (36 kg), Piotr Maćko-wiak (45 kg);U12 – Marta Setlak (27 kg);U14 – Jan Basiński (35 kg), Wojciech Setlak (42 kg), Łukasz Wolny (55 kg), Marianna Pilawska (44 kg).

Jarek Więcławski

sponsora o kontakt, zapraszamy również kolejne firmy do wzięcia udziału w lidze.Kontakt 730 992 417

XVI Turniej Firm

W sobotę 28 stycznia 2017 roku rozegra-na zostanie XVI edycja Ogólnopolskie-go Turnieju Firm. Odbędzie się on trady-cyjnie w hali sportowej w Suchym Lesie. Mecze odbywać się będą tylko w sobotę, od godziny 9.00 do 20.00. Nowością bę-dzie granie na bramki 3-metrowe. Do tur-nieju dopuszczonych zostanie tylko 16 zespołów. Warunkiem rejestracji drużyny jest jej zgłoszenie i zapłacenie wpisowe-go, które wynosi 400 zł netto.

Zgłoszenia: Red Box, Poznań, ul. Pro-mienista 27a, Tel. 730 992 160, 730 992 417 [email protected]

Red Box Liga HalowaW sobotę 26 listopada wystartował XVI sezon halowy największej, amatorskiej ligi piłkarskiej. Tradycyjnie liga rozgrywa-na jest w każdy weekend w dużej, nowo-czesnej hali sportowej w Suchym Lesie.zespoły grają 2x20 minut, w składach 6-osobowych. Nowością jest granie na bramki 3-metrowe, najnowszym mode-lem piłki halowej Adidasa. Relacje moż-na obejrzeć w telewizji internetowej www.redboxtv.pl. Profesjonalne sesje fotogra-ficzne, rzetelne statystyki i komentarze dostępne są na dedykowanej stronie in-ternetowej www.redboxsport.pl. Koszt udziału w lidze 1800 zł netto - wystawiane są faktury VAT. Możliwość promowania się poprzez piłkę nożną zaczyna docierać do osób decyzyjnych w firmach. Kolejne podmioty zgłaszają się do projektów Red Box. Właściciele firm są zainteresowa-ni objęciem patronatem drużyny chcącej grać w lidze Red Box. zapraszamy druży-ny, chcące grać w lidze, a nie posiadające

aktywności. Rodzice, którzy są podczas zawodów mówili nam, że choć to sport indywidualny, to dostrzegają wspania-łą drużynę. Tworzymy jedność. To była widać podczas turnieju, gdy zawodni-cy, którzy skończyli walczyć o 12, zosta-li do końca, do 16-17, aby wspierać swo-ich kolegów – zauważa trener Kusza. Współpraca, o której mówi była bardzo istotna podczas sobotnich zawodów. Reprezentanci klubu z Suchego Lasu tego dnia odpoczywali i z boku przyglą-dali się występom ich starszych kolegów i koleżanek, którzy przyjechali do gminy z całej Polski. Na matach zaprezentowa-li się najlepsi zawodnicy z roczników od 1999 do 2001. Tytuł drużynowych mi-strzyń Polski juniorek młodszych wy-walczyły reprezentantki GKS-u Czar-nych Bytom, które w finale pokonały KS Akademię Judo Poznań. Na najniższym stopniu podium stanęły kluby UKS Judo Wolbrom i UKS Olimp Nowa Sól. Najlep-szą drużyną juniorów młodszych w Pol-sce został TS MOSiR Bochnia, w decy-dującej walce lepszy od Klubu Judo AzS Opole. Drugi medal do domu zabra-li również reprezentanci z Bytomia, któ-rzy trzecie miejsce dzielili z MKS-em Ju-venia Wrocław.– Startują tu najlepsze drużyny w kra-ju. Wśród judoków są zawodnicy, którzy stawali na podium Pucharów Europy – zauważa prezes Kusza. Czy dobre wyni-ki teraz są gwarancją dobrego poziomu w przyszłości? – To już są bardzo dobrzy zawodnicy. Nie jestem w stanie teraz po-wiedzieć czy za parę lat ktoś z nich zdo-

Na dwa listopadowe dni hala Gminnego Ośrodka Sportu w Suchym Lesie zosta-ła przekazana w ręce młodych judoków. W Święto Niepodległości rozegrano Tur-niej Dzieci i Młodzików o Puchar Wójta Gminy Suchy Las. Dzień później w tym samym miejscu odbywały się Drużyno-we Mistrzostwa Polski Juniorów i Junio-rek Młodszych.W zawodach 11 listopada wzięło udział 151 młodych zawodników łącznie z 17 klubów – opowiada prezes UKS „Gimna-zjon” Suchy Las, założyciel i prowadzący sekcji judoków Henryk Kusza. – Nie byli-śmy zbyt gościnni. Turniej stał na wyso-kim poziomie, a nasi reprezentanci wy-grali klasyfikację medalową. – dodaje. Młodzi zawodnicy rywalizowali w trzech kategoriach wiekowych: U10, U12 i U14. Reprezentanci miejscowego klubu wy-walczyli osiem złotych, osiem srebrnych i dziewięć brązowych medali. Konkuren-cja została daleko w tyle. Drugi w klasyfi-kacji klubów był UKS-47 Bushido Morus Szczecin (8-1-3), a trzeci UKS Junior Lip-no (7-4-2).Barwy „Gimnazjonu” reprezentowało 34 młodych sportowców. Nie tylko ta staty-styka zaprzecza tezie, że dzieci lub mło-dzież lubią spędzać czas tylko przed komputerem. – Działamy już trzynaście lat i w naszym klubie dużo osób trenuje judo. To sport ogólnorozwojowy, do któ-

Aktywny weekend na macie

fot. P.K.

fot. Patryk Kusza

WYDARzENIAWYDARzENIA

Page 11: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 2120

Chyba nie ma wśród nas osoby, któ-ra by choć przez chwilę nie wierzyła w Postać mającą moc spełniania ma-rzeń życzeń. Niestety u większości takie wyobrażenie trwa krótko i z re-guły kończy się na wczesnym etapie ziemskiej egzystencji. A szkoda! Ży-cie w mniemaniu, że to tylko dziecin-ne złudzenie zamyka nas na nadzieję, radość, a przede wszystkim kultywo-wanie tradycji związanej z grudniowy-mi Świętami. I o niej będzie tu szcze-gólna mowa.Skąd właściwie wziął się Gwiazdor?Najpierw należy wspomnieć trochę o św. Mikołaju - którego zna dobrze cała Polska, a nawet świat. Otóż był

on biskupem żyjącym na przełomie III i IV wieku i przez chrześcijan został za-pamiętany jako osoba obdarzająca in-nych potrzebujących, ponieważ dzielił się majątkiem uzyskanym od przod-ków.Jedna z legend głosi, że pewnego dnia, w nieprzypadkowym domu, wrzucił przez komin parę groszy, które wpadły do pończoch suszących się przy komin-ku. W ten sposób uchronił trzy biedne dziewczyny przed pracą w domu pu-blicznym. To wydarzenie dało ludziom wiarę w bezinteresowną pomoc drugiego człowieka i nabrało takiej magii, że ob-jęło popularnością cały świat, prze-trwało do czasów współczesnych i kultywowane jest corocznie w roczni-cę jego śmierci, czyli 6 grudnia. Nie-które państwa przenoszą ten zwyczaj na czas Świąt.Gwiazdor natomiast jest postacią wy-jątkową, a to dlatego, że znany jest głównie w Wielkopolsce. W przeci-wieństwie do św. Mikołaja nie jest taki tajemniczy, bo ma w zwyczaju na-

wiązywanie osobistego kontaktu i nie ukrywa swojej tożsamości. W wigilij-ną noc lubi odwiedzać tych, którzy pi-sali do niego listy, czasami przychodzi z gniewem i rózgą, z reguły jednak ma torbę pełną prezentów. Karty historii donoszą, że Gwiazdor ma także dłuższą tradycję niż św. Mikołaj, bowiem pojawił się on już za czasów pogańskich Słowian. W czasie zimo-wego przesilenia nazywanego Świę-tem Godów, które było wzniośle ob-chodzone przez Słowian, narodził się zwyczaj odwiedzania domów przez kolędników, wśród których zawsze była osoba ubrana w baranicę i fu-trzaną czapę z twarzą pomazaną sa-dzą oraz gwiazdę na drzewcu w ręce. Od tej gwiazdy wzięła się nazwa - Gwiazdor. Nie jest to zatem postać wyimaginowana przez naszych rodzi-ców, jak wielu z nas uważa, ale jest ona prawdziwa do granic możliwości z tą różnicą, że z pokolenia na pokolenie, ktoś inny się w nią wciela.Myślę, że Poznaniacy i Wielkopola-nie są dumni ze swojej długowieko-

HU HU - HA HA HAwielkopolska tradycja nie taka błaHA !

Święta Bożego Narodzenia to wyjątko-wy czas, na który z utęsknieniem cze-kamy przez cały rok. Magię tego okresu można wyczuć już wcześniej, w okre-sie przygotowań. Już od kilku lat wy-daje się, że trwają one znacznie dłużej. Od początku listopada jesteśmy bom-bardowani tysiącem świątecznych pro-mocji, ozdób, klimatyczną muzyką w centrach handlowych i wieloma inny-mi sposobami, które mają przygotować nas na 24 grudnia. W dobie, gdy Boże Narodzenie jest coraz bardziej skomer-cjalizowane, warto się czasem zatrzy-mać i zastanowić nad sensem samego święta i wielu związanych z nim tradycji. Jedną z nich jest przygotowywanie szo-pek bożonarodzeniowych. Po raz drugi konkurs na najlepsze prace zorganizo-wało Centrum Kultury i Biblioteka Pu-bliczna Gminy Suchy Las. Pomysł nie jest jednak nowy, gdyż przez wiele lat zajmowały się nim Komisja Oświaty, Kultury i Sportu Rady Gminy Suchy Las oraz miejscowe Gimnazjum im. Jana Pawła II. Organizatorzy za cel przyję-li wzmocnienie zainteresowania pol-ską kulturą. Do udziału zaproszono tak-że dzieci i młodzież, którzy przy okazji mogli rozwinąć swoją kreatywność. Konkurs na Szopkę Bożonarodzenio-wą rozpoczął się na początku listopa-da. Uczestnicy musieli dostarczyć pra-

ce do 5 grudnia. Przyjmowano zarówno indywidualnie, jak i grupowo wykona-ne projekty. Prace zbiorowe można było przygotować w sześciu kategoriach: do 5 lat, 6-9, 10-12, 13-18, powyżej 18. roku życia oraz prace rodzinne. Indywi-dualnie podzielono osoby na młodzież powyżej 12. roku życia oraz dorosłych. Forma pracy była dowolna, choć orga-nizatorzy zastrzegli, że szopka powin-na być stabilna, a jej transport nie po-winien sprawiać problemów. Komisja, która będzie oceniać poszczególne pro-jekty weźmie pod uwagę m.in. nawiąza-nia do tradycji, pomysł, walory estetycz-ne, nowatorstwo i oryginalność prac. Najlepsi twórcy mogą liczyć na sowite wynagrodzenie – zwycięzcy w każdej z kategorii zbiorowych otrzymają 700 zł, a w indywidualnych 500 zł. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi 9 grudnia. Wtedy na stronie internetowej pojawiają się nazwiska zwycięzców. Dwa dni później odbędzie się kolejna Sucholeska Noelka, podczas której lau-reatom zostaną wręczone nagrody i zo-stanie otwarta wystawa ich prac. Pod-czas uroczystości o godzinie 17:00 odbędzie się także spektakl powstały na bazie klasycznej szopki bożonaro-dzeniowej – Izerokarkonoska Pastorał-ka Teatru Klinika Lalek. Podczas wystę-pu będzie można także usłyszeć pieśni i pastorałki w wykonaniu Andrzeja Szy-malskiego.

Jarek Więcławski

wej i tradycyjnej Postaci nierozłącz-nie związanej z Bożym Narodzeniem, jednak nie powinniśmy z tego powo-du nosić głowy zbyt wysoko. Okazuje się bowiem, że Gwiazdor jest jednym z całej plejady świątecznych dobro-czyńców, którzy noszą różne imiona w poszczególnych regionach kraju. Na Śląsku jego rolę przejmuje tzw. Józef, w Małopolsce - Gwiazdka, a na Łuży-cach - Dzieciątko. Ja, jako rodowita Poznanianka nieza-leżnie od miejsca zamieszkania za-wsze z dziecięcą ufnością oczekuję jedynego w swoim rodzaju i niezastą-pionego, wielkopolskiego Celebry-ty, jednak ciekawa jestem, co jeszcze oprócz nazwy różni pozostałe postaci od naszego Gwiazdora… Na ten grudniowy i świąteczny czas wszystkim czytelnikom LocalMe-dia życzę nie tylko tego, aby znali na-szą lokalną tradycję i ją pielęgnowali, ale również, aby pamiętali, że magiczny Gwiazdor to tylko osoba, która po pro-stu miała odwagę trochę poGwiazdo-rzyć – i właśnie takiej czarującej odwa-gi ze słowiańskim przytupem Państwu życzę - jednocześnie przypominając, że najpiękniejsze prezenty ukryte są ww sercach! <3

Ewelina Humerczyk

Tradycja rzecz święta

WYDARzENIAWYDARzENIA

W tym szczególnym okresie zbliżających się Świąt pragniemy złożyć Państwu życzenia przeżywania Bożego Narodzenia w zdrowiu, radości i ciepłej rodzinnej atmosferze. Kolejny zaś rok niech będzie dla naszej lokalnej społeczności czasem pokoju oraz realizacji osobistych zamierzeń.

Zespół LocalMedia

Page 12: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 2322

CIEKAWI LUDzIE CIEKAWI LUDzIE

Mieszkańcy Suchego Lasu Panią BE-Atę znają przede wszystkim za po-średnictwem domu, który zamiesz-kuje. I to dobry trop, bo tę feerię barw

i kształtów, którą widać już z ulicy, można szybko dostrzec w naturze ar-tystki. Mieszkam w swoim obrazie to projekt rozpoczęty w 2009, dwa lata po ukończeniu studiów. Od tego mo-mentu dzieło uległo transformacji cał-kowitej: powstał kolejny inny obraz i będzie kontynuowany. Malarka, pi-sarka, artystka BEAta Pflanz jest przy-kładem na to, że choćby nie wiem jak banalnie to zabrzmiało - warto dążyć do spełniania marzeń. Poznając Panią BEAtę bliżej nasuwa się coś jeszcze - wyśpimy się po śmierci. Każda minuta jest równie odpowiednia do tego, żeby zacząć działać i włożyć w to działanie maksymalnie dużo serca. Rozmawiała Irmina Kalotka. I.K: Zacznijmy od początku...Od pierwszego początku… zdawałam na Akademię Sztuk Pięknych w latach 80-tych. zdałam trzykrotnie na wydział

malarski, ale ostatecznie nie byłam przyjęta z uwagi na to, że przyjmowano chłopców. Dwutygodniowa przeprawa przez egzaminy nie zakończyła się hap-py endem, a ja wiedziałam, że nie chcę studiować niczego innego. Wiedziałam też, że w życiu zawsze sobie poradzę. No i tak przez kolejne lata prowadziłam z mężem firmę ogrodniczą od czasu do czasu pracując artystycznie, ale bar-dziej dla siebie. I tak któregoś dnia zo-baczyłam w gazecie ogłoszenie o nabo-rze do ASP. To był drugi początek.

I.K: Decyzja teraz albo nigdy?B.P:Pomyślałam, że jeszcze nie wyko-rzystałam czwartej szansy. Egzamin zdawałam w tej samej sali co lata temu. Rok później w tej samej sali przyjmowa-łam studentów. Rodzina mnie wspiera-ła, ta najbliższa, dalsi nie wiedzieli - żeby nie było zbyt wielu pytań. No i na egza-minie zrobiłam aż trzy prace… jak trzy słowa - chcę się dostać. Panie z dzieka-natu pamiętały mnie sprzed 20 lat, trzy-mały kciuki i potwierdziły dobrą wiado-mość o przyjęciu.

I.K: Studiowała Pani w pięciolet-nim trybie? Jak udawało się godzić wszystkie obowiązki?B.P: Baba jest pozbieraną istotą, jak chce to potrafi. z kilkudziesięciu przy-jętych, tylko 9 osób skończyło, z cze-go 2-3 po studiach działają. Pracowa-łam ciężko, studiowałam, oddawałam 54 prace na semestr. Ale w końcu poja-wił się kryzys sił fizycznych, mniej wię-cej na trzecim roku. Moi profesorowie pytali “Po co ci to? Masz wszystko”, ale mi chodziło o to, że jestem uczciwa wo-bec siebie. Na czwartym roku uznałam, że do tworzenia nie jest potrzebne mi stado, a ja muszę zwolnić tempo, więc zwróciłam się o indywidualny tok stu-diów. Trudno im było odmówić osobie z taką średnią… udało się i jednocześnie otworzyłam tę możliwość innym stu-dentom.

Cykl „Ciekawi ludzie”-BABA JEST ISTOTĄ POZBIERANĄ

autorka zdjęcia: I.T.

autorka zdjęcia: I.T. autorka zdjęcia: I.T.

autorka zdjęcia: Iza Tatarkiewicz

I.K: I potem kariera stanęła otworem? B.P: Miałam zawsze duże moce prze-robowe i nie wszystkim się to podo-bało. (Ale byłam natchniona na dalsze tworzenie). Dyplom broniłam w Starym Browarze i jak to często bywa wszystko było pod górkę, łącznie z tym, że ktoś bez pytania pożyczył oświetlenie i mu-sieliśmy do ostatniej sekundy monto-wać żarówki. Dzień przed zachorował mi pies i tysiące małych wypadków po drodze, ale udało się. Celujący.

I.K: A co się działo po studiach? B.P: Mój pierwszy wielki projekt po stu-diach to było właśnie Mieszkam w swo-im obrazie. Postanowiłam, że będzie to mój manifest. W ramach projektu, założyłam sobie otwieranie innych na sztukę i serię art warsztatów dla dzieci i młodzieży. W systemie edukacji prze-szkadza mi to, że zagadnienia związane ze sztuką traktowane są po macosze-mu. Skrajnie. Jeśli stale pomijamy jakiś aspekt życia to przestaje on być nam

potrzebny. W październiku 2009 roku zorganizowałam wernisaż mojego mu-rali. Okazało się, że wydarzenie spotka-ło się z wielkim zainteresowaniem me-diów i ludzi.

I.K: A wątek warsztatowy?B.P: To kontynuacja moich założeń, pracy pedagogicznej, którą bardzo so-bie cenię i która kontynuuję i z dzieć-mi i z dorosłymi. Praca z dziećmi po-winna być nieskażona schematem. Do momentu kiedy ktoś im tego nie powie nie ma sytuacji - domek jest tu, komin tu, płotek taki, a drzewko takie i wtedy jest dom. Bywa, że moje warsztaty wymykają się spod kontroli, bo czasem muszę panować nad bar-dzo dużymi grupami np. Przedszko-laków. Tak czy inaczej okazuje się, że w nieskomplikowany sposób moż-na osiągnąć bardzo wiele.

I.K.: Jak zmieniło się Pani życie odkąd stała się Pani dyplomowaną artystką?

B.P.: Moim głównym założeniem jest otwieranie innych na sztukę, bo bycie artystką to nie tylko wystawy - choć obecnie mam ich ponad 100 na kon-cie. Stąd masa warsztatów dla róż-nych grup społecznych i wiekowych, nie tylko organizowanych przeze mnie, ale też we współpracy np. z naszym ośrodkiem kultury. Pewnie niejeden mieszkaniec pamięta czerwcowe Dni Gminy i moje pogotowie sztuki oraz ma-lowanie 17-metrowego obrazu. Ja się martwiłam, że może z 50 osób przyjdzie, a tu niemal 400 było! Obecnie wraz z fundacją ,,Nigdy nie jest za późno” prowadzę integracyjne art. warszta-ty dla osób sprawnych i sprawnych inaczej. Jak widać potrzeba jest i jest żywa. Praca artystyczna zaprowadziła mnie na wiele międzynarodowych wy-staw, targów i rezydencji. Miałam wy-stawę w Nowym Jorku na Manhatta-nie, w Bazylei i w Szwajcarii. Kontakt z zagranicznymi artystami i kuratora-mi otwiera oczy na świat, to zetknięcie

Page 13: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 2524

Z narzekaniem to bywa całkiem cieka-wie. „Sport narodowy Polaków”- niby się wszyscy śmieją, kabarety robią… A jak jest wiemy. W ciągu tego roku trzy razy zmieniałam pracę – narze-kanie stało się dla mnie ostatnio no-wym nawykiem, który usprawiedliwiał to, jak bardzo nic nie robiłam, aby zna-leźć następną. Fajnie. Nowy nawyk, to brzmi dumnie. Moje obserwacje po-zwoliły na wyodrębnienie pięciu ka-tegorii powodów do narzekania, które ośmielę się przedstawić. Zacznijmy od tego, który jest przeze mnie praktyko-wany tak, że aż furczy!

Lepiej narzekać niż coś robić. Opowia-daj wszystkim, jak bardzo świat jest nie-sprawiedliwy… A ludzie jacy dwulicowi! Hoho! I jak można tak oszukiwać innych. W ogóle ciężko jest żyć i nic mi się nie chce. Bo po co, skoro świat taki zły.Kiedy wszedłeś między wrony, mu-sisz krakać jak i one. Czyli konfor-mizm. Bo jak tutaj się chwalić albo cieszyć, kiedy ktoś opowiada o tym w jak złą stronę podąża nasz kraj, a chleb taki drogi, a pokój na świe-cie taki odległy, a Staszek pomalo-wał przedpokój na nie ten zielony, co chciałam… Dobra, muszę przejść dalej…

Nie może być zbyt dobrze. Skoro Fio-dor Dostojewski mówi, że bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia, a my prze-cież wiemy, że biednemu wiatr w oczy, to… zaczyna nas niepokoić czas radości i z ostrożnością, i podejrzliwością traktu-jemy nadarzające się okazje, sprowadza-jąc na siebie lawinę niepowodzeń. Uff. Jest źle, koniec lęków.Temperament i osobowość. znasz ta-kich, co ciągle narzekają? A takich, co ciągle są po jasnej stronie świata? Ja też. Można powiedzieć, że oni po pro-stu tak mają. I się przyzwyczaić. I to jest bardzo słabe usprawiedliwienie. I ten punkt będzie punktem zapalnym mojego kolejnego artykułu. :)Dzielenie się problemami, aby czuć się lepiej. To taka kobieca kategoria. Wy-rzucamy z siebie raz, a porządnie to, co nas spotkało. I tu UWAGA dla Pa-nów. Nie oczekujemy rady. Bo my do-skonale wiemy co robić przecież. My tylko musimy się tym z kimś po-dzielić i ewentualnie usłyszeć jak bar-dzo się nas rozumie. Serio.I takie przemyślenia mnie naszły o samej sobie, kiedy to moja przyjaciółka ze śmie-chem dopiekła mi, że mnie nie poznaje, a gdyby chciała ponarzekać, to by poszła do Ilony (imię zostało zmienione na przy-padkowe, coby się dziewczyna nie obra-ziła). Bo ja to zawsze byłam ta po jasnej stronie świata z punktu numer 4, a Ilona to jednak ta druga. I tu zapaliła się u mnie pierwsza lampka z ostrzeżeniem: kiedy to się stało?!

Każdy z nas doświadcza tych „złych dni”, a kiedy jesień za oknem, o takie nie tru- dno. Czy wiem jak się przed tym bronić? Chyba nie, bo sama wpadłam w ich pu-łapkę. Ale chyba wiem, co jest niezbęd-ne do tego, żeby wypracować postawę. Postawę Nienarzekacza.zadaj sobie jedno naprawdę ważne py-tanie. Czy narzekam? (wiadomo, że od-powiesz TAK, bo niby skąd by się wzięły te wszystkie żarty o Polakach… ;)) A póź-niej odpowiedz na kolejne. Jak często? Komu? Na co? Dlaczego? Autoświado-mość jest mega istotna, dobrze jest być uważnym na swoje przywary, bo dzięki temu możesz zrobić krok numer dwa:Łap się na narzekaniu! zrób sobie kart-kę w stylu ogłoszenia z karteczkami do odrywania i oderwij jedną za każdy dzień bez narzekania. Sprawdź ile oderwiesz w ciągu tygodnia, ile w ciągu miesiąca… A za każdą oderwaną karteczkę zapla-nuj dla siebie nagrodę. Może 30 cukier-ków, po jednym na każdy dzień miesią-ca? :) Gwarantuję, że na początku nawet nie uda Ci się przytyć ;) ! Kontynuuj Postawę Nienarzekacza i sprawdź jak zmienia się otoczenie. Czy Twoi rozmówcy częściej uśmiecha-ją się w Twoim towarzystwie? Czy ktoś już zauważył różnicę? (jeśli tak, to musia-łeś być niezły/niezła w te klocki ;)) Czy na-gle zacząłeś zauważać, jak dużo narzeka-ją inni?Ostrzegam, że wyniki tego eksperymentu z autoświadomością mogą być zatrwa-żające i już nigdy nie spojrzysz na swoich znajomych tak samo! Podrzuć im wte-dy ten artykuł i sprowadź na jasną stronę świata, gdzie i ja drobnymi krokami wra-cam!

Powodzenia!

Agnieszka Merchelskadziennikarz z wykształcenia, konferansjer

z powołania, manager z doświadczenia

A u mnie jeszcze gorzej

źródło: pixabay.com

z innymi mentalnościami i poglądami, kolorami i podejściem do sztuki i życia w ogóle. Lokalnie działam robiąc mura-le, m.in. w złotnikach, czy na budynku Metalmexu w Wysogotowie i w swojej pracowni oczywiście.

I.K.: Wszystko kontroluje pani samo-dzielnie?B.P: Tak, nad wszystkim trzeba praco-wać, pokazywać się, zdobywać i utrzy-mywać kontakty. To też jawi mi się jako problem uczelni, że nie uczy dbania o in-teresy artysty. Studentowi nikt nic nie da i za niego nie zrobi. O wszystko trze-ba zadbać samodzielnie.Trzeba pamię-tać o dokumentacji swoich prac, umieć utrzymywać kontakty mailowe, zała-twiać sobie wystawy, dbać o stronę in-ternetową, nie tylko o swoje ego artysty. Codzienna logistyka jest kluczowa

I.K.: Podobno Pani wyraża się też przez pisanie.B.P.: Chwilowo mniej pisze, jest duże za-mieszanie, ciągle dużo ludzi wokół. O tej porze roku siedzę więcej w pracowni. Ale tak, piszę teksty krytyczne (jestem kuratorem sztuki), ale też opowiadania, czy krótkie formy literackie. Te teksty nie powstają ciągle. Póki co je zbieram i przy różnych okazjach prezentuję frag-menty, np. podczas wystaw. Może kie-dyś je wydam.

I.K.: Zdarzają SIĘ dni w których nic Pani nie robi?Myślałam o tym ostatnio. Nie zdarzają. Moja głowa ,,mieszka w pracowni”. Ro-bię konfitury, ale de facto jestem o piętro wyżej w pracowni… jednym z elemen-tów tworzenia jest intensywne myśle-nie nad kolejną pracą, czy projektem. Teraz warsztaty integracyjne, a za kil-ka dni, 10 grudnia otwarcie międzynaro-dowej wystawy Alternatywy 33 w Galerii 33 w Ostrowie Wielkopolskim. zawsze coś robię.

Irmina Kalotka

autorka zdjęcia: I.T.

autorka zdjęcia: I.T.

CIEKAWI LUDzIE ROzWÓJ OSOBISTY

Więcej zdjęć na naszym profilu na Facebooku @localmediasuchylas

Page 14: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 2726

Pierwsze dni grudnia już za Nami!Pewnie większość z Was, tak jak ja, zaczyna myśleć o świętach. I nic w tym dziwnego skoro w telewi-zji, aż roi się od reklam z atrakcyjny-mi ofertami. Do tego dochodzą świą-teczne piosenki w radiu (tradycja to Last Christmas:P). Z jednej strony może to być przytłaczające, z dru-giej mobilizujące. Początek grudnia to idealny czas, by zaplanować każ-dy szczegół. Oprócz prezentów, cho-inki, ozdób warto przede wszystkim zastanowić się nad świątecznymi po-trawami. A skoro mowa o jedzeniu to chciałabym, by te kilka dni w roku nie było dla Was męczarnią. Mam tu na myśli problemy związane z prze-jadaniem się, pełnym żołądkiem i wy-rzutami sumienia. No właśnie… i co zrobić, jak na stole pojawiają się: tłu-sty karp, ciężkostrawna kapusta i róż-ne rodzaje ciast? Jak utrzymać formę w trakcie Świąt?

Dla osób będących na diecie może być to dość przerażające. Myślą sobie pewnie: tak się starałem/am i znowu będzie 3-4kg w górę. Ale czy na pew-no musi to tak wyglądać? Jeśli będzie-cie tylko jedli i leżeli na kanapie przez 3 dni to rzeczywiście są duże szanse, że waga podskoczy, ale nie przesadzajmy z tymi 3-4 kilogramami. Musielibyście się naprawdę postarać.Jeśli nie chcecie mieć wyrzutów su-mienia oraz przeżyć święta bez obse-syjnego liczenia kalorii i zamartwia-nia się o swoją wagę, przygotowałam 11 porad, które z pewnością pomogą Wam utrzymać formę lub też szybko do niej wrócić.

Przed wielką wieczerzą:1. Postarajcie się zmodyfikować dania na tyle, ile się da tak, by nie były zbyt tłuste, pełne cukru czy pszennej mąki (oczywiście, jeśli przygotowujecie posił-ki we własnym domu, bo wiadomo, że u teściowej, cioci, wujka wtrącanie się byłoby nieeleganckie).

Przykłady:- zamiast smażyć rybę na głębokim tłuszczu, wybierzcie piekarnik! z wła-snego doświadczenia wiem, że pieczo-na ryba jest o niebo lepsza.- Cukier zastąpcie miodem dobrej jako-ści lub dojrzałymi bananami.- Mleczną czekoladę zamieńcie na gorz-ką - minimum 70%.- Do sałatki warzywnej dodajcie jogurt grecki zamiast ciężkiego majonezu.2. Pamiętajcie, że święta trwają tylko 3 dni, a nie tydzień lub więcej. Dlatego uwzględnijcie to w wykonywaniu po-traw. Przygotujcie taka ilość, by zjeść ją tylko w trakcie świąt, a nie w tygodniu poprzedzającym sylwestra.3. Przyspieszcie swój metabolizm już kilka dni przed Świętami. Codziennie wykonujcie krótki trening. Ale wszystko w ramach zdrowego rozsądku! Myślę, że w Wigilię z samego rana także znaj-dziecie 15 minut na ćwiczenia. Trening interwałowy sprawdzi się wtedy znako-micie. Propozycję ćwiczeń znajdziecie na moim blogu w zakładce FiT. Gwaran-tuję Wam, że poczujecie siłę do działa-nia na resztę dnia. Aaa no i 200 spalo-nych kcal to zawsze 2 pierożki więcej:P.4. Przed kolacją wypijcie jedną lub dwie szklanki wody. Wypełni Wam żołądek, przyspieszy pojawienie się uczucia sy-tości i spowoduje, że Wasz układ tra-wienny będzie lepiej pracował.5. Ten punkt napiszę dużymi literami: POD ŻADNYM POzOREM NIE OMIJAJ-CIE WCzEŚNIEJSzYCH POSIŁKÓW! Mam tu na myśli śniadanie, lunch lub obiad w zależności, o której zaczynacie wieczerzę. Jeśli uważacie, że chodze-

nie na „głodzie” przez cały dzień pozwo-li Wam wpakować w siebie więcej pod-czas świątecznej kolacji, to jesteście w błędzie! Dla Waszego układu trawien-nego to koszmar. Regularne spożywa-nie posiłków przyspiesza metabolizm, sprawia, że pracuje on na najwyższych obrotach i nie ma problemu z trawie-niem pokarmu. Jeśli nic nie zjecie, bę-dziecie przez cały dzień chodzić głod-ni i zmęczeni, (bo skąd macie pozyskać energię?) i na dodatek wszystkie zje-dzone przez Was potrawy będą znacz-nie wolniej się trawiły. Dlatego właśnie tak wielu z Was później czuje się ocię-żale i ma wzdęcia.

W trakcie wieczerzy:1. Jedzcie wszystko, ale w małych ilo-ściach. Jak to moja mama mawia: za-sada MŻ (mniej żreć). Nikt nie każe Wam odmawiać sobie jakiejś potrawy. W końcu tyle się napracowaliście. Była-bym wariatką, jakbym zabroniła Wam jedzenia, np. ryby, pierogów itp. Boże Narodzenie jest tylko raz w roku. Nie dajmy się zwariować! zatem 1 duży ta-lerz na garstkę każdej z dwunastu po-traw i jeden malutki na kawałek ciasta.

Jak utrzymać formę w Święta?

arch. Martyna Rost

zDROWIE zDROWIE

2. Jedzcie powoli i dokładnie prze-żuwajcie! Doskonale wiem, że nie jest wcale to takie proste, bo sama mam często z tym problem. Ale pamiętajcie, że wiadomość o sytości dochodzi do mózgu dopiero po 20 minutach!3. Nie opychajcie się chlebem. Szcze-rze mówiąc, uważam, że głupotą jest jeść chleb, kiedy na stole leży tyle róż-nych smacznych dań. Na czas świąt radzę więc o nim zapomnieć. W końcu macie go każdego dnia, prawda?4. Może to będzie zbyt oczywista rada, lecz jestem pewna, że nie każdy ją sto-suje. W trakcie kolacji pomóżcie gospo-dyni z wynoszeniem talerzy, myciem naczyń, podawaniem potraw. Niby ba-nalne, ale takie czynności pozwolą Wam na chwilę odpocząć od jedzenia i podjadania. Także ruszać tyłki z krze-seł i pomagać!

Po wieczerzy:1. Możecie wypić zieloną lub ziołową herbatę na poprawę trawienia, lecz nie jest to wymóg.2. Większość z Was wybiera się pew-nie na pasterkę. I bardzo dobrze, jeśli na nią IDzIECIE, a nie jedziecie. Każdemu z Was przyda się spacer, żeby zaczerp-nąć świeżego powietrza i rozruszać cia-ło.Już tak na sam koniec: ŻYCzĘ WAM WESOŁYCH, SPOKOJNYCH I JAK NAJ-zDROWSzYCH ŚWIąT BOŻEGO NA-RODzENIA! Mam nadzieję, że wdroży-cie moje rady w życie i żadne z Was nie przeżyje wielkiego poświątecznego roz-czarowania.

Jedzcie rozsądnie i cieszcie się życiem!Martyna Rost

fitmeanseat.pl [email protected] www.facebook.com/fitmeanseat www.instagram.com/fitmeanseat

W takim razie parafrazując: jest czas świętowania i czas poszczenia, czas ra-dości i czas oczekiwania. Bardzo trudna jest dziś sztuka oczekiwania… Bardzo ważna to sztuka, uczy nie tylko cierpliwo-ści, ale pokazuje też prawdziwą wartość rzeczy i potęguje radość z ich otrzyma-nia. Tu realizuje się stara i prosta zasa-da: lepiej smakuje kawałek czekolady raz w tygodniu, niż duża tabliczka codzien-nie…A co na to Kościół? Kościół zaprasza nas do pięknego radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie. W to oczekiwanie trzeba włączyć swoje serce, a więc zrobić w nim miejsce dla Jezusa, który ma się narodzić.

Jaka powinna więc być atmos-fera dobrze przeżywanego Adwentu? Najlepiej, aby była podobna do rodziny, która przy-gotowuje się na narodziny nowego jej członka. Wszyscy są tym zajęci, odliczają dni, obser-wują brzuch mamy, szykują się do wyścigu miłości, ale ... nikt nie tańczy.

Piękne, refleksyjne czuwanie. Życzmy sobie nawzajem takiego właśnie oczeki-wania na Boże Narodzenie.

ksiądz Jakub Knychała

Należę do pokolenia, które w dzieciń-stwie bardzo czekało na ten święty czas. Święty, bo przeżywało się Boże Narodzenie bardziej religijnie. Ocze-kiwanie to wiązało się z większy-mi przygotowaniami, ciekawością, no i oczywiście uczyło cierpliwości. W Polsce lat 70. i 80. więcej rzeczy przygotowywało się samemu, a per-spektywa otrzymania choćby drob-nego prezentu bożonarodzenio-wego, czy zjedzenia pomarańczy… to wszystko miało swoją magię…

Dziś, na początku Adwentu, gdy do świąt zostały jeszcze 4 tygodnie często słyszę dwa pytania. Pierwsze: jakie prezenty kupić? (bo wszyscy już wszystko mają), a drugie: co przygotować na świątecz-ny stół? (bo w wielu domach codzienna kuchnia jest bardzo świąteczna). Jak od-powiedzieć na te pytania? Co przygoto-wać na Boże Narodzenie?Odpowiadając, należy wrócić do biblij-nej mądrości: Wszystko ma swój czas…

Oczekując na Boże Narodzenie

źródło: pixabay.com

Page 15: LocalMedia Suchy Las

LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 LocalMedia | lokalnemedia.info | Grudzień 2016 2928

Jest około 11 w nocy. Nasze „przy-jęcie” powoli dobiega końca. Daniem specjalnym, tego wieczoru, jest czer-wony ryż z kawałkami mięsa?! Nie-stety, bardzo bym chciał, aby tak wła-śnie było. To tylko równo pokrojone kosteczki słoniny. Przegryzam po-woli posiłek, gdyż nic więcej, oprócz jeszcze świeżych bananów, nie będę już jadł tego wieczoru. Danie nie jest już ciepłe, tłuszcz zaczyna się kleić. Nie narzekam, bo wiem, że to wystaw-ny posiłek dla mieszkańców Mada-gaskaru. A czerwony ryż jest bardzo zdrowy – ma dużo witaminy B. Cią-gle pocieszam się w myślach, konty-nuując przeżuwanie kolejnej porcji. Do popicia otrzymuję tzw. „ryżankę”, czyli wodę przegotowaną na przypa-lonym z dna garnka ryżu. Po zakoń-czonym posiłku wychodzę na ze-wnątrz. Spoglądam na gwieździste niebo i wzdycham głęboko, wypowia-dając z tęsknotą:- Wigilia… Och! Stoły w Polsce uginają się teraz od naszych dwunastu potraw! – przed oczami pojawiają mi się kolej-ne obrazy: karp, barszcz z uszkami, pie-czone śledzie w ziemniakach i oleju, ku-tia i wiele innych potraw, które dla nas Polaków są po prostu tak ważne w tym czasie.Oprócz różnorodnych dań, mamy w Polsce w okresie Bożego Narodzenia, jeszcze inny zwyczaj. Jest to puste, do-datkowe miejsce przy wigilijnym stole. znak otwartości i gościnności wobec kogoś, kto może nie ma gdzie się po-

dziać w tym świątecznym czasie. Tra-dycja na pamiątkę wieczoru, gdy Józef i Maryja szukali schronienia, by mógł się narodzić Ktoś ważny. Czy ten zwyczaj jest jeszcze prakty-kowany w naszych domach? Czy je-stem rzeczywiście gotowy, by przyjąć kogoś obcego w moje progi? Choć-by tylko na wigilijny wieczór? Choć nikt w obecnych czasach w Wigilię nie cho-dzi po domach. zatem możemy być pewni na 99%, że nikt do nas w tym cza-sie nie przyjdzie. To po co ten zwyczaj?! Może dla nas samych? Dla naszych dzieci, dla młodych? To lekcja spogląda-nia we własne serce i próba odpowiedzi na pytanie: czy jest w nim jeszcze miej-sce dla kogoś innego? Jeszcze raz za-pytam: Czy stać mnie na to, by przeje-chać się po okolicy i przywieźć do domu kogoś, kto jest odrzucony i opuszczo-ny? Kogoś, kto nie ma z kim porozma-wiać i w radości przeżyć tego czasu? A może nie muszę szukać obcej osoby, tylko powinienem zaprosić kogoś bli-skiego, choć zapomnianego?Każdy zwyczaj wymaga zrozumienia. Jeśli nie jest autentyczny, szybko wie-

trzeje i staje się pustym rytuałem. Ła-mię się opłatkiem, bo on leży na sto-le! Podaję komuś rękę, ale czy to od razu oznacza, że mu przebaczam i daję nową szansę? Wypowiadam słowa ży-czeń, a w duchu kryję frustrację, że za mało zrobiłem, aby coś się zmieniło w relacji z bliską osobą!Na koniec proponuję Wam jeszcze je-den odważny krok. Pomyślcie, kogo nie chcielibyście zaprosić do pustego miej-sca przy wigilijnym stole. Tak, to dziw-na propozycja! Może jednak odsłoni rą-bek tajemnicy o naszym lęku i słabości, o uprzedzeniach i niewierze w to, że coś się może zmienić. Czas Świąt, to czas pozytywnego zaskakiwania siebie, nie tylko poprzez materialne prezenty. Ży-czę Wam, aby Ten, który przyszedł po-kochać każdego, dał Wam siłę, by wi-dzieć dobro w każdym. Bo Wigilia jest wtedy, kiedy nie ma już więcej pustego miejsca. Ani przy stole, ani w naszym sercu!

Krzysztof Kołodyński SVD

Cykl „Taki mamy zwyczaj” – w dom przyjąć

źródło: pixabay.com

Zgodnie z obietnicą złożoną na ła-mach poprzedniego (listopadowego) numeru LocalMedia Suchy Las, pra-gnę przedstawić jeszcze kilka aspek-tów związanych z dziedziczeniem.

…Śmierć, a podatkiNabycie spadku wiąże się z obowiązka-mi podatkowymi. Od podatku od spad-ków zwolnione jest nabycie rzeczy lub praw majątkowych w drodze dziedzi-czenia przez osoby najbliższe spadko-dawcy. Przez osoby najbliższe rozumie się w tej sytuacji: małżonka, zstępnych, wstępnych, rodzeństwo, pasierba, oj-czyma lub macochę. Warunkiem zwol-nienia od należności skarbowych będzie jedynie zgłoszenie właściwemu Urzędo-wi Skarbowemu faktu nabycia spadku w terminie 6 miesięcy od chwili uprawo-mocnienia się orzeczenia Sądu stwier-dzającego nabycie spadku. Niezłożenie zeznania w terminie będzie skutkowa-ło opodatkowaniem nabytych rzeczy na zasadach ogólnie określonych w usta-wie o podatku od spadków i darowizn.

– Czy dziecko już poczęte, ale niena-rodzone w chwili śmierci spadkodaw-cy może zostać powołane do dziedzi-czenia? Tak, przepisy dopuszczają taką możli-wość. Generalną zasadą wywodzącą się z Kodeksu Cywilnego jest to, iż spad-kobiercą nie może zostać osoba, która w momencie otwarcia spadku (śmier-ci spadkobiercy) nie istnieje. Jednakże zgodnie z uregulowaniem, które może-my znaleźć w art. 927 Kodeksu Cywilne-go, dziecko, które się jeszcze nie naro-dziło jest szczególnie traktowane przez przepisy prawa (w doktrynie nazywane nasciturus (łac.)). Jedyny warunek, jaki musi być spełniony, aby dziecko mo-gło być podmiotem prawa spadkowego jest to, aby urodziło się żywe, czyli może zostać ujęte w testamencie, ale pełnię praw nabędzie po narodzinach.

– Czy mój pasierb może zostać moim spadkobiorcą?Pasierb jako dziecko jedynie jednego małżonka nie jest traktowany przez pra-wo jako krewny, gdyż z macochą czy ojczymem nie łączy go żaden związek prawny. Jednakże prawo stosunkowo od niedawna, bo od 2009 r., przewidu-je możliwość dziedziczenia po ojczymie bądź macosze, mimo, iż ta możliwość jest bardzo ograniczona. Ogranicze-

nie takiego dziedziczenia zostało ure-gulowane w art. 934 Kodeksu Cywilne-go. zawiera ono dwie przesłanki, które muszą być spełnione łącznie i obligato-ryjnie, czyli „(...)w przypadku braku mał-żonka(…)” i „(…)których żadne z rodziców nie dożyło chwili otwarcia spadku(...)”. Pasierb dziedziczy w ostatniej kolejno-ści, tylko w przypadku braku małżonka i krewnych spadkodawcy oraz tylko wte-dy, gdy nie żyją oboje rodzice biologicz-ni pasierba. Ma to swoje uzasadnienie. Ustawodawca i tak zabezpieczył pasier-ba w możliwość dziedziczenia po swo-ich biologicznych rodzicach. W sytu-acji, gdy rodzic biologiczny pasierba żył w momencie otwarcia spadku (tzn. chwili śmierci) po ojczymie bądź maco-sze, a brak jest innych spadkobierców ustawowych, spadek przypadnie gminie ostatniego miejsca zamieszkania spad-kodawcy.

Jagoda Maciejewska

Pamiętaj, iż niniejszy artykuł nie stanowi porady prawnej, a ma jedynie cel informa-

cyjny (nie wyczerpuje całości tematu). W przypadku wątpliwości w związku

z własną sprawą zgłoś się do profesjonali-sty, który dobierze najlepsze rozwiązanie

i pomoże w przygotowaniu dokumentów.

Kancelaria Adwokacka „Fide Bona”, od ponad 10 lat, pomaga rozwiązywać i zapobiegać problemom klientów w za-kresie prawa cywilnego, karnego, ro-dzinnego, administracyjnego oraz go-spodarczego.

Adres siedziby: Grodziska 26/3, Poznań. Kontakt: [email protected], tel. (061) 833 42 91, 693 720 688

Kilka słów o dziedziczeniu cz.2

źródło: LocalMedia

FELIETON PORADY PRAWNE

Page 16: LocalMedia Suchy Las

REKLAMA

Zamów reklamę LocalMedia | tel: 726 602 110, 727 935 442 | [email protected] | lokalnemedia.info | Grudzień 201630

ROzRYWKA

Czy wiesz, że ... ?

Śmiech ćwiczy przeponę, mięśnie brzucha, gardła, twarzy i ramion.Dzięki niemu poprawia się krążenie, a co za tym idzie wszystkie komórki naszego ciała są efektywniej zaopa-

trywane w tlen i składniki odżywcze. Śmiech to zdrowie!Zaczerwieniona twarz - czyli po-wszechny ,,skutek uboczny” szcze-rego śmiechu - to rezultat rozsze-rzenia się naczyń krwionośnych przy powierzchni skóry.

KrzyżówkaJak Wam poszło rozwiązywanie krzy-żówka z ostatniego numeru? Jeśli wciąż masz puste kratki w krzyżówce, to pomóż sobie i spróbuj znaleźć braku-jące hasła w różnych dostępnych źró-dłach informacji – to poszerzy Twoją wiedzę.

zadanie udostępnił serwis krzyżówkowy szarada.net

Kącik z dowcipamiDo szkoły jazdy przychodzi staruszek.- Chciałem zapisać się na kurs prowa-dzenia autobusów.- Nie za późno?- Nie... byłem u lekarza na badaniach, żeby przedłużyć sobie prawo jazdy i po-wiedział, że w tym wieku to najlepiej jeź-dzić autobusem.

Ojciec przyjeżdża do syna na studia od-wiedzić go w akademiku i zrobić mu za-razem niespodziankę.znajduje więc jego pokój, puka i pyta:- Czy tu mieszka Janek Nowak?

A głos ze środka pokoju mu odpowiada:- Taaa, to mój współlokator. Weź go po-łóż pod drzwiami!

Historia z morałemPewnego dnia farmer znalazł opusz-czone gniazdo orłów, a w nim wciąż ciepłe jajo. Wziął jajko na swoją far-mę i położył na grzędzie wśród kur. Jajko wkrótce pękło i malutki orzełek wychowywał się wśród kurcząt. Bie-gał razem z innymi i dziobał zawzię-cie ziemię w poszukiwaniu ziarenek.

Spędził całe swoje życie na podwórku i rzadko patrzył w górę. Gdy był już bar-dzo stary, pewnego dnia uniósł głowę i ujrzał przepiękny widok – orzeł szy-bował wysoko wśród chmur. Patrząc na to, stare stworzenie westchnęło i powiedziało do samego siebie: „Gdybym tylko urodził się orłem...”

Znasz śmieszny dowcip? Wyślij go nam na maila: [email protected]

OGŁOSzENIA

Do wynajęcia lokal biurowo-magazy-nowy 150 m2, po kapitalnym remon-cie, w dobrym punkcie Suchego Lasu.Biuro posiada wszystkie łącza dla trzech stanowisk.Tel. 692 42 11 36

Sprzedam uszkodzony silnik od Alfy Romeo 159. Silnik uległ awarii - obró-ceniu na panewkach. Być może przyda się na części. W zestawie m.in. miska olejowa.Tel. 698 520 698

Jeśli chcesz zamieścić darmowe ogłoszenie prywatne napisz na maila: [email protected]

Sprzedam Fiata Uno, Rocznik 2002, przebieg: 75 000 km. Samochód za-dbany, serwisowany na czas. Kolor czerwony. Więcej informacji pod nu-merem 787 998 559.

Student Politechniki III-go roku Fizy-ki Technicznej oraz Automatyki i Ro-botyki z doświadczeniem w udziela-niu korepetycji z matematyki i fizyki dla uczniów szkoły podstawowej, gim-nazjum, średniej i studentów. Cena do uzgodnienia.tel. 790 431 679.

Wynajmę strój Mikołaja LUX: ROZ-MIAR UNIWERSALNY. Zestaw zawie-ra bluzę, spodnie, nakładki na buty, pas, czapkę, rękawiczki, brodę. Wymiary: Długość całkowita spodni 104 cm, dłu-gość od kroku do końca nogawki 64 cm, długość pasa 57 cm, długość cał-kowita bluzy 79 cm, szerokość bluzy 85 cm, długość rękawa 60 cm, długość od pachy w dół 60 cm, długość nakład-ki na buta 33 cm, wysokość nakładki na buta 50 cm, obwód czapki 62 cm, szerokość w pasie 150 cm. Cena: 50 zł za dobę Tel. 727 92 89 89

Drobne ogłoszenia

fot. M.K.

KOSMETYKA

* Zabiegi na twarz oczyszczające, liftingujące, odżywcze,eksfoliacje kwasami

* Mezoterapia i mikrodermabrazja

* Przedłużanie i zagęszczanie rzęs

* Manicure i pedicure

* Żel i hybryda

* Depilacja woskiem

* Makijaż permanentny i microblading

FRYZJERSTWO

* Strzyżenie damskie, męskie, dziecięce (do 10 lat)

* Farbowanie i upięcia

SOLARIUM

* Lampy podwójnie brązujące

ROLLETIC DEPILACJA LASEROWA

VOUCHER ZABIEGOWY na wybraną kwotęlub zabieg, idealny na prezent pod choinkę

Zapraszamy na fryzurę i makijaż sylwestrowy

Polub naszą stronę na i zyskaj 10% rabatu wszystkie aktualności, zabiegi promocyjne, nowości.

Salon Urody SiselOs. Poziomkowe

ul. Jeżynowa 19, Suchy Las

tel.:667924543, 667859640

Pon-pt 11-19 sob 10-14

www.krawieckie.061.pltel. 602 677 826Suchy Las, ul. Nowy Rynek 8 (obok PKO)pon. - pt. 10.00 - 18.00, sob. 11.00 - 14.00

KRAWIEC

KALETNIK

PRALNIA

POGOTOWIE KRAWIECKIE

PASMANTERIANOWY ASORTYMENT

• RAJSTOPY• WKŁADKI• WEŁNA• SZNUROWADŁA• RĘKAWICZKI• RĘCZNIKI frote I KUCHENNE• WORECZKI PRZEDSZKOLNE

Os. Poziomkowe 5 lok. 162-002 Suchy Las

e-mail: [email protected]

tel. 570 840 530

Reklama w tej gazecietel. 726 602 110; 727 935 442 [email protected]

Page 17: LocalMedia Suchy Las

REKLAMA

Zamów reklamę LocalMedia | tel: 726 602 110, 727 935 442 | [email protected]

Komputronik Biznes

oferuje doradztwo i kompleksową

obsługę informatyczną

przedsiębiorstw i instytucji, bazując na

wysokich kwalifikacjach oraz know-how

z dziedziny sprzętu, usług i oprogramowania. Jako integrator rozwiązań opracowuje

i realizuje plany kompleksowej

informatyzacji, w tym modernizacji

istniejących już systemów informatycznych.

Komputronik Biznes

to zespół prawie dwustu doradców,

inżynierów i serwisantów w całej

Polsce, dysponujących aktualną wiedzą

w zakresie sprzętu, oprogramowania

i usług.

Każdy z nich proponuje optymalne

rozwiązania bazując na wyjątkowo

szerokiej ofercie grupy Komputronik

i zapewniając szybką realizację projektów.

ZAPRASZAMY DO KONTAKTU Z NASZYMI DORADCAMI:

www.komputronik-biznes.pl