Kursy akcji a rzeczywista wartość przedsiębiorstw - Robert Stalmach
Click here to load reader
-
Upload
newspoint-sp-z-oo -
Category
Business
-
view
308 -
download
0
description
Transcript of Kursy akcji a rzeczywista wartość przedsiębiorstw - Robert Stalmach
Kursy akcji a rzeczywista wartość przedsiębiorstw
Kurs akcji jest powszechnie akceptowanym kryterium oceny dokonań zarządów
przedsiębiorstw. Wzrost kursu akcji oznacza poparcie akcjonariuszy dla polityki realizowanej
przez zarząd, jego spadek jest często sygnałem do podjęcia działań mających na celu zmianę
kierownictwa firmy. Zmiana kursu akcji jest też istotnym miernikiem z punktu widzenia
akcjonariuszy przedsiębiorstw. W połączeniu z dywidendą odpowiada zmianie wartości ich
majątku. Po odjęciu kosztu kapitału własnego – mówi o tym czy kupujący akcje dokonali
dobrej czy złej inwestycji.
Mimo to, wielu menedżerów i akcjonariuszy jest przekonanych, że kurs akcji nie
odzwierciedla rzeczywistej wartości przedsiębiorstw i ich wyników finansowych. Oczywiście,
mają na myśli to, że rynki kapitałowe zaniżają rzeczywistą, fundamentalną wartość
przedsiębiorstw. Czasami menedżerowie i akcjonariusze dostrzegają, że mimo lepszych od
konkurentów wyników, wykazywanych w kwartalnych i rocznych sprawozdaniach, akcje ich
przedsiębiorstwa zapewniają podobną całkowitą stopę zwrotu. Winą za taki stan rzeczy, sami
zainteresowani obciążają najczęściej krótkowzroczność rynków kapitałowych, która w ich
ocenie uniemożliwia wiarygodną wycenę długookresowego potencjału przedsiębiorstwa.
Miesiąc przed krachem giełdowym w październiku 1987 roku firma Louis Harris & Associates
przeprowadziła badania na próbie tysiąca prezesów firm1. Ankieterzy zadawali następujące
pytanie: „Czy bieżąca cena rynkowa akcji twojego przedsiębiorstwa jest dokładnym
wskaźnikiem jego wartości?”. Spośród 58% respondentów, którzy udzielili negatywnej
odpowiedzi wszyscy byli przekonani o tym, że rynek zaniżał rzeczywistą wartość kierowanych
przez nich przedsiębiorstw.
Z czym związane są takie opinie?
Należy zauważyć istnienie co najmniej dwóch głównych powodów, dla których kurs akcji
przedsiębiorstwa może rosnąć wolniej niż by to wynikało z pobieżnej oceny jego wyników
finansowych:
1. Niedoskonałości zysku i innych danych księgowych
2. Efektywność rynku i dyskontowanie przyszłych informacji w dzisiejszej cenie akcji
1. Niedoskonałości zysku i innych danych księgowych
Zysk księgowy jest słabym miernikiem wartości tworzonej dla akcjonariuszy. Jest tak dlatego,
że kategoria ta:
1 Rappaport A., „Wartość dla akcjonariuszy. Poradnik menedżera i inwestora”, WIG-Press, Warszawa
1999, s.81
1) nie uwzględnia zmiany wartości pieniądza w czasie,
2) nie uwzględnia ryzyka,
3) odnosi się w głównej mierze do zdarzeń przeszłych, a nie przyszłych,
4) opiera się na zasadzie memoriałowej, a nie kasowej,
5) jest zniekształcana przez różnice w obowiązujących standardach rachunkowości.
Obliczając wartość ekonomiczną przedsięwzięcia zakłada się, że dany strumień gotówki jest
warty więcej dzisiaj niż w przyszłości, gdyż gotówka znajdująca się aktualnie w
przedsiębiorstwie może zostać zainwestowana i przynieść dodatkowy dochód. Wartość
ekonomiczną szacuje się wykorzystując stopę dyskontową, która obejmuje wynagrodzenie za
ryzyko i z tytułu utraty wartości pieniądza spowodowanej inflacją. Wynika z tego, że nie
każdy wzrost skali działalności prowadzi do zwiększania korzyści akcjonariuszy. Korzyści
akcjonariuszy wzrosną tylko wtedy, gdy przedsiębiorstwo osiągnie z inwestycji stopę zwrotu
wyższą niż stopa dyskonta. Inaczej jest w przypadku zysku księgowego: wzrost zysku możliwy
jest także wtedy, gdy akcjonariusze osiągają z nowych inwestycji stopy zwrotu niższe niż ich
koszt kapitału. Prowadzi to oczywiście do zmniejszania wartości rynkowej przedsiębiorstwa i
dobrobytu akcjonariuszy.
Wzrost lub spadek zysku nie przekłada się bezpośrednio na podobny wzrost lub spadek
dobrobytu akcjonariuszy, gdyż zysk nie odzwierciedla ryzyka działalności przedsiębiorstwa
ani ekonomicznej wartości przyszłych inwestycji. Ponadto, poziom zysku jest zniekształcony
przez stosowanie różnych standardów księgowych, w szczególności dotyczących rozliczania
kosztów w czasie. Wzrost zysku nie tylko nie jest bezpośrednio związany z tworzeniem
wartości dla akcjonariuszy, ale także nie ma bezpośredniego wpływu na stopy zwrotu z akcji.
Zmiana cen akcji jest wynikiem zmian oczekiwań co do możliwości tworzenia wartości dla
akcjonariuszy przez firmę w przyszłości, dlatego nawet wzrost zysku może prowadzić do
spadku wartości przedsiębiorstwa, jeśli skala wzrostu jest poniżej oczekiwań rynku. Z kolei
strata księgowa, która nie ma uzasadnienia w przepływach gotówki nie wpływa na ocenę
inwestorów przyszłych możliwości tworzenia wartości przez przedsiębiorstwo.
Określanie wartości tworzonej dla akcjonariuszy przez pryzmat zysku odpowiada wycenie
firmy na podstawie wartości księgowej. Wartość księgowa odzwierciedla wartość kapitałów
własnych przedsiębiorstwa, przez co podlega zmianom na skutek zmian poziomu zysku
(skumulowany zysk lub strata zaliczane są do kapitałów własnych). Jednak czynniki takie jak
inflacja, zużycie fizyczne i moralne aktywów, kapitał organizacyjny, różnice w kursach
rynkowych czy w wycenie zapasów, mogą się przyczyniać do powstania znacznego
odchylenia między wyceną księgową a wyceną rynkową przedsiębiorstwa2.
2 Michalski M., „Zarządzanie przez wartość. Firma z perspektywy interesów właścicielskich”, WIG-
Press, Warszawa 2001, s. 5
Zależność pomiędzy rentownością księgową (mierzoną jako różnica ROE i kosztu kapitału
własnego), a całkowitą stopą zwrotu zbadano dla spółek notowanych na GPW w Warszawie.
Badanie objęło 39 spółek i oparte zostało na danych z okresu 31.12.94 – 31.12.00. Rozrzut
empirycznych obserwacji zobrazowano na wykresie nr 1.
Wykres nr 1. Korelacja pomiędzy rentownością księgową i całkowitą stopą zwrotu. Spółki
notowane na GPW w Warszawie.
Źródło: Opracowanie własne
Współczynnik korelacji dla tak określonej zbiorowości wyniósł 0,33, co oznacza słabą
zależność pomiędzy badanymi zmiennymi. Współczynnik determinacji R-kwadrat wyniósł
0,10, co oznacza, że jedynie 10% zmienności całkowitej stopy zwrotu było wyjaśniane
zmiennością rentowności. Co więcej usunięcie z badanej zbiorowości przypadków skrajnych;
6 spółek notujących w analizowanym okresie ujemne wskaźniki rentowności kapitałów
własnych (ujemne średnie ROE) oraz danych odnoszących się do BRE i BSK, które w
analizowanym okresie osiągały ROE zdecydowanie wyższe od pozostałych spółek giełdowych
powoduje, iż współczynnik korelacji spada do poziomu (-0,14), co oznacza brak związku
pomiędzy badanymi zmiennymi.
Jak pokazują wyniki powyższej analizy, podobnie jak na rozwiniętych rynkach kapitałowych,
także w warunkach polskich zależność pomiędzy rentownością księgową a całkowitymi
stopami zwrotu jest niska. Powyższe tłumaczy dlaczego zysk i inne dane księgowe nie mogą
korelacja pomiędzy (ROE-Ke) i całkowitą stopą zwrotu
-200,00%
-100,00%
0,00%
100,00%
200,00%
300,00%
400,00%
500,00%
-140,00% -120,00% -100,00% -80,00% -60,00% -40,00% -20,00% 0,00%
ROE-Ke
całk
ow
ita s
topa z
wro
tu
być wiarygodną przesłanką oceny wartości tworzonej dla akcjonariuszy, a opieranie się na
nich może prowadzić do nieprawidłowych wniosków.
Warto jednak w tym miejscu zauważyć, że o ile poziom bieżących zysków księgowych nie jest
istotnym determinantem wartości przedsiębiorstwa, to może on odgrywać ważną rolę.
Wyniki kwartalne i roczne zawierają informacje, które dają przesłanki do oceny przyszłej
pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstwa i w związku z tym mogą zmienić długoterminowe
prognozy inwestorów w odniesieniu zarówno do zysków, jak i strumieni pieniężnych.
Wątpliwości dotyczące długoterminowej perspektywy rynku mogą więc być związane ze
znacznym wpływem wyników krótkoterminowych na wartość spółki, jeśli wyniki te zmieniają
prognozy jej długoterminowych przepływów gotówkowych. Sam poziom zysków w danym
okresie nie jest istotną przesłanką wyceny, ale może sygnalizować przyszłą zdolność
przedsiębiorstwa do generowania strumieni gotówkowych.
Stopy zwrotu są wynikiem oczekiwań inwestorów co do przyszłych strumieni gotówkowych
przedsiębiorstw. Te oczekiwania są z kolei kształtowane pod wpływem różnorakich
informacji docierających z rynku. Uzyskiwanie przez przedsiębiorstwo wybitnych, bądź
wyjątkowo złych wyników finansowych staje się zatem ważną przesłanką kształtowania
oczekiwań inwestorów dotyczących jego przyszłej kondycji finansowej. Jednak tylko wtedy,
gdy inwestorzy ocenią informacje zawarte w sprawozdaniach finansowych jako sygnał zmian
przyszłych strumieni gotówkowych przedsiębiorstwa, zdyskontują je w bieżącej cenie akcji.
2. Efektywność rynku i dyskontowanie przyszłych informacji w dzisiejszej cenie akcji
Aktualna wartość rynkowa przedsiębiorstw notowanych na giełdach papierów
wartościowych ustalana jest w oparciu o dostępne inwestorom informacje. Jednak jaki
zakres informacji uwzględniają uczestnicy rynków kapitałowych ustalając wartość
przedsiębiorstw?
Kwestia ta jest dyskutowana od wielu lat i mimo upływu czasu nadal rodzi liczne
kontrowersje. W gruncie rzeczy odpowiedź na powyższe pytanie sprowadza się do
potwierdzenia występowania w praktyce jednej z trzech form efektywności rynku
kapitałowego (bądź też nie występowania żadnej z nich) określonych przez E.F. Famę3.
Jednak dostępne wyniki badań empirycznych nie dają jasnej odpowiedzi na pytanie o to,
która z form efektywności rynku kapitałowego występuje najczęściej w praktyce. Pomimo
wyrafinowanego aparatu statystycznego wykorzystywanego w tych badaniach, ich wyniki nie
rozstrzygają jednoznacznie spornego problemu. W ograniczonym zakresie potwierdzają one
3 Fama E.F., „Efficient Capital Markets: a Review of Theory and Empirical Work”, Journal of Finance,
May 1970, No. 25, s. 383-417
zarówno słabą, jak i pół-silną formę efektywności. Badania ujawniły także pewne
interesujące anomalie dotyczące wszystkich form efektywności rynku4.
Jak w takim razie ocenić stopień w jakim wartość fundamentalna (rzeczywista, wewnętrzna)
przedsiębiorstw znajduje odzwierciedlenie w kursie akcji? Jeśli przyjąć powszechnie
akceptowane założenie, iż wartość fundamentalna przedsiębiorstw ustalana jest w wyniku
dyskontowania kosztem kapitału strumieni gotówkowych uzyskiwanych przez te
przedsiębiorstwa w przyszłości5, to można zbadać zależność pomiędzy ustalonymi w ten
sposób teoretycznymi a rzeczywistymi kursami akcji. A zatem, w celu uzyskania odpowiedzi
na powyżej postawione pytanie, można skupić się na ustaleniu stopnia w jakim wycena
fundamentalna ustalana w wyniku dyskontowania przyszłych strumieni gotówkowych
odzwierciedlana jest w wartości rynkowej przedsiębiorstw, zamiast na weryfikowaniu formy
efektywności rynku kapitałowego, co w praktyce okazuje się bardzo trudne.
Jak pokazują badania prowadzone w Stanach Zjednoczonych korelacja pomiędzy wartością
estymowaną za pomocą dyskontowania spodziewanych strumieni gotówkowych a wartością
rynkową jest z reguły bardzo wysoka6. W analizach przeprowadzanych przez badaczy dla
różnie definiowanych zbiorowości przedsiębiorstw współczynnik korelacji pomiędzy
wartością szacowaną na podstawie zdyskontowanych przyszłych strumieni gotówkowych i
rzeczywistym kursem akcji wahał się pomiędzy 0,7 a 0,95.
W celu zbadania stopnia w jakim wartość fundamentalna przedsiębiorstw ustalona w
oparciu o zdyskontowane przyszłe strumienie gotówkowe jest odzwierciedlana w bieżącym
kursie rynkowym ich akcji w warunkach polskich, przeprowadzono analizę danych
dotyczących spółek notowanych na GPW w Warszawie. Badanie zostało oparte na 276
obserwacjach i objęło 51 spółek.
Współczynnik korelacji dla badanej zbiorowości wyniósł 0,98, co oznacza bardzo silną
zależność badanych zmiennych. Współczynnik determinacji R-kwadrat wyniósł 0,96, co
oznacza, że aż 96% zmienności wartości rynkowej akcji było wyjaśniane zmiennością wartości
teoretycznej akcji ustalonej w metodzie DCF. Wyniki przeprowadzonego badania
zilustrowano na wykresie nr 2. Jak widać, rozrzut punktów jest bardzo mały, co potwierdza
wysoką korelację badanych zmiennych.
4 Megginson W.L., „Corporate Finance Theory”, Reading, Massachusetts, Addison-Wesley, 1997, s.
150 5 patrz np. Damodaran A., „Corporate Finance: Theory and Practice”, New York, John Wiley & Sons,
Inc., 2001, s. 400-422; Lee C.M.C., Myers J., Swaminathan B., „What is the Intrinsic Value of the Dow?”, The Journal of Finance, vol. 54, No. 5, October 1999, s. 1693 - 1743 6 patrz np. Copeland T., Koller T., Murrin J., „Wycena: mierzenie i kształtowanie wartości firm”, WIG-
Press, Warszawa 1997, s. 82; Rawley T., Lipson M., „Linking Corporate Return Measures to Stock Prices”, Molt Planning Associates, St. Charles, Illinois 1985; Reimann B.C., „Managing for Value”,
Wykres nr 2. Korelacja wartości fundamentalnej i wartości rynkowej
Źródło: Opracowanie własne
Warte podkreślenia jest to, iż wartość rynkowa przedsiębiorstwa, nie opiera się na
rzeczywistych strumieniach gotówkowych uzyskiwanych w przyszłości przez
przedsiębiorstwo ale na strumieniach szacowanych przez inwestorów. W związku z tym,
aktualna wartość przedsiębiorstwa jest pochodną oczekiwań inwestorów co do przyszłej
zdolności przedsiębiorstwa do generowania gotówki. Niemniej jednak, oczekiwania te
kształtowane są w obecnych warunkach rynkowych i stąd podlegają dużym wahaniom.
Inwestorzy mogą się oczywiście sugerować spodziewanymi lub faktycznymi zachowaniami
innych uczestników rynku, w tym ich reakcjami na krótkoterminowe wyniki przedsiębiorstw.
Sugerowanie się opiniami innych uczestników rynku może prowadzić do błędnych ocen
rzeczywistych wartości i przypadkowych zmian kursów. Stąd wartość przedsiębiorstw może
podlegać w krótkim okresie istotnym wahaniom, mimo niezmienionych przesłanek
fundamentalnych. Jednak te błędne oceny nie podważają ogólnej racjonalności zachowań
uczestników rynków kapitałowych.
Liczne badania empiryczne potwierdzają, że na rozwiniętych rynkach kapitałowych, kursy
akcji dostarczają obarczonej najmniejszym błędem wyceny rzeczywistej wartości firmy. Jak
stwierdza Megginson: "Wprawdzie badania empiryczne efektywności rynku kapitałowego
nie potwierdzają jednoznacznie i w całej rozciągłości najbardziej ekstremalnych wersji
efektywności, jednak raczej nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że współczesne rynki
kapitałowe przetwarzają informacje w sposób niezmiernie szybki, precyzyjny i bezstronny"7.
Blackwell Publishing, 1989, s. 29; Mc Taggart J.M., Kontes P.W., Mankins M.C., „The Value Imperative. Managing for Superior Shareholder Returns”, The Free Press, New York 1994, s. 60-61 7 Megginson W.L., „Corporate Finance Theory...”, op.cit., s. 150.
0
50
100
150
200
250
300
350
400
450
0 50 100 150 200 250 300 350 400
DCF
kurs
rynkow
y
Wprawdzie cena rynkowa akcji i ich wartość fundamentalna mogą się różnić, to podlegają
zjawisku konwergencji, a za najlepsze przybliżenie wartości fundamentalnej należy uznać
wartość rynkową8.
Ze względu na występujące w praktyce niedoskonałości rynku, kurs akcji spółek notowanych
na giełdzie papierów wartościowych nie musi w dowolnie wybranym momencie precyzyjnie
odzwierciedlać ich rzeczywistej wartości fundamentalnej. Jednak rozbieżność pomiędzy
wartością rynkową, a wartością fundamentalną może być istotna jedynie w krótkim okresie.
W długim okresie wartość rynkowa ustalana na giełdzie papierów wartościowych jest
efektywnym i wiarygodnym miernikiem wartości fundamentalnej przedsiębiorstw.
Dlaczego więc przedsiębiorstwa posiadające przewagę konkurencyjną i osiągające
ponadprzeciętne wyniki nie zawsze odznaczają się ponadprzeciętnymi stopami zwrotu dla
swoich akcjonariuszy?
Stopa zwrotu dla akcjonariuszy zależy od kursu, po którym kupili oni akcje. Jeśli przewaga
konkurencyjna przedsiębiorstwa znalazła pełne odbicie w kursie akcji, to stopa zwrotu dla
akcjonariuszy nie będzie wyższa niż przeciętna rynkowa. Jedynie zmiany pozycji
konkurencyjnej nie uwzględnione w rynkowych wycenach mogą zapewnić ponadprzeciętne
zyski z inwestycji kapitałowych. Jedynym sposobem na uzyskanie ponadprzeciętnych stóp
zwrotu przez danego akcjonariusza jest więc dokonanie inwestycji w akcje przedsiębiorstwa,
co do którego jego oczekiwania są różne od oczekiwań rynku, a przy tym dany akcjonariusz
ma rację9. Ponadto, w długim okresie, inwestorzy obserwując osiąganie przez
przedsiębiorstwo wyników systematycznie lepszych niż spółki porównywalne, zaczynają taką
informację uwzględniać w kursie jego akcji. W konsekwencji zwiększająca się rynkowa
wartość kapitałów własnych firmy powoduje, że osiąganie przez inwestorów bardzo
wysokich stóp zwrotu z inwestycji w akcje staje się coraz trudniejsze10.
Reasumując należy stwierdzić, że kurs akcji dostarcza generalnie wiarygodnej i obiektywnej
informacji o wartości przedsiębiorstw a przekonanie o trwałym niedowartościowaniu akcji
nie znajduje potwierdzenia w praktyce. Przekonanie to jest w głównej mierze związane z
posługiwaniem się miernikami księgowymi, które mogą zniekształcać ocenę wyników
ekonomicznych przedsiębiorstw oraz z niedostrzeganiem wysokiej efektywności rynków
kapitałowych, które w bieżącym kursie akcji uwzględniają wszelkie dostępne informacje,
także te dotyczące odległej przyszłości.
dr Robert Stalmach
8 Lee C.M.C., Myers J., Swaminathan B., „What is the Intrinsic Value...”, op.cit., s. 1693 - 1743
9 Rappaport A., „To Avoid a Tumble, Look for These Red Flags – Pay practices, opaque results can
signal trouble ahead”, The Wall Street Journal, 25 February 2002, s. B5 10
Knight J.A., „Value Based Management: Developing a Systematic Approach to Creating Shareholder Value”, McGraw – Hill, New York 1998, s. 39-41
Uniwersytet Warszawski, Wydział Zarządzania
O autorze:
Robert Stalmach - Prezes Zarządu Newspoint Sp z o.o., członek zarządu Opoint AS.
Absolwent Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, doktor nauk ekonomicznych.
Autor i współautor książek i artykułów z dziedziny zarządzania i ekonomii, wykładowca WSFiZ
w Warszawie. Doświadczenie zdobywał w mediach tradycyjnych i elektronicznych (Agora SA)
oraz w konsultingu (Arthur Andersen).