Kuba - dalekie podróże (All Inclusive Magazine)

6
czyli cygara, rum i muzyka Esencja Kuby, z Kubańczycy muzyką umilają sobie lepsze i gorsze dni w życiu z Na spacerze po kubańskich ulicach nogi same rwą się do tańca z Drink mojito z kubańskiego białego rumu z Uprawy w prowincji Pinar del Río z Pracownik na plantacji tytoniu FOT. CUBAINFO.DE FOT. MATEUSZ KNOL FOT. EMMA DUPONT FOT. PENKI.IT/AP-SCANPIX FOT. CUBAINFO.DE Dalekie Podróże Dalekie Podróże 6 7 ALLINCLUSIVE zima 2014 zima 2014 ALLINCLUSIVE

description

 

Transcript of Kuba - dalekie podróże (All Inclusive Magazine)

Page 1: Kuba - dalekie podróże (All Inclusive Magazine)

czyli cygara, rum i muzykaEsencja Kuby,

z Kubańczycy muzyką umilają sobie lepsze i gorsze dni w życiu z Na spacerze po kubańskich ulicach nogi same rwą się do tańca

z Drink mojito z kubańskiego białego rumu z Uprawy w prowincji Pinar del Río z Pracownik na plantacji tytoniu

FOT. C

UBAI

NFO.D

E

FOT. M

ATEU

SZ KN

OL

FOT. E

MMA D

UPON

T

FOT. P

ENKI.

IT/AP

-SCA

NPIX

FOT. C

UBAI

NFO.D

E

Dalekie Podróże Dalekie Podróże6 7

ALLINCLUSIVE • zima 2014 zima 2014 • ALLINCLUSIVE

Page 2: Kuba - dalekie podróże (All Inclusive Magazine)

ANNA CÉSAR WINIAREKwww.cuba-miamor.blogspot.com

R epublika Kuby zaj-m u j e n a j w i ę k -

s z ą w y s p ę a r c h i p e l a g u W i e l k i c h A n t y l i – Ku b ę (ok. 110 tys. km² powierzch-ni) – oraz pobliskie mniejsze wysepki (Isla de la Juventud

– Wyspę Młodości, Cayo Coco, Cayo Guillermo, Cayo Largo del Sur, Cayo Jutía itd.). Po-siada wybrzeże nad Morzem Karaibskim, Zatoką Mek-

sykańską i Oceanem Atlan-tyckim. Socjalistycznym ra-jem przywódcy rewolucj i kubańskiej Fidela Castro (ur. w 1926 r. w Biránie w pro-wincji Holguín na wschodzie kraju) rządzi obecnie (od lutego 2008 r.) jego młodszy brat Raúl (ur. w 1931 r.).Ten wyjątkowy region Karaibów posia-da bardzo wiele twarzy. Najlepiej po-znawać go więc według jakiegoś klucza. Dlatego w tym wydaniu magazynu All Inclusive chcielibyśmy zaprezento-

wać Państwu trzy ważne elementy jego kultury, wokół których toczy się życie Kubańczyków.

AKSAMITNY DYMFlagowym kubańskim towarem, eks-portowanym na cały świat, są – oczy-wiście – cygara (puros). Jedna trze-cia z 400 mln sztuk sprzedawanych rocznie poza Kubą pochodzi wła-śnie z niej. Dla porównania na wy-spie co roku kupuje się ich 250 mln! Statystyki te podwyższają sami torcedores („zwijacze”). Otóż wolno im wypalić

nieograniczoną ich liczbę w godzinach pracy. Fachowcy muszą być przecież do-ceniani, gdyż to od zręczności ich pal-ców zależy w dużej mierze jakość cygara. Nie może być ono zwinięte ani za mocno, ani za luźno, ponieważ nie uda się wtedy odpowiednio zacią-gnąć dymem. Zawód ten zazwyczaj przechodzi z pokolenia na pokolenie i po formalnym terminowaniu adep-ci tego rzemiosła zaczynają od wyko-nywania najmniej skomplikowanych produktów. Ich zadanie nie na-leży do łatwych i jest dalekie od zwykłego rolowania liści tytoniu

– to niemal rodzaj sztuki. Istnieje kilkadziesiąt firm wytwarzających cygara (najbardziej znane kubań-skie marki to Cohiba, Montecristo, Par tagás , Romeo y Ju l i e ta czy H. Upmann), posiadających w swo-jej ofercie od kilku do kilkunastu ty-pów, które różnią się pomiędzy sobą jakością, mocą, długością czy kolorem.

Każda z nich ma własne receptury, nie-mniej jednak proces produkcji wszędzie wygląda podobnie.

Najpierw zbiera się liście na plan-tacji tytoniu i jeszcze na niej składu-je je w specjalnie zaprojektowanych

do tego przewiewnych szopach, gdzie schną i fermentują. To bardzo waż-ny moment, gdyż nie mogą być one zbyt wilgotne, ponieważ zgniją, ani za suche, bo wtedy będą się ła-mać i nie nadadzą się do zwinięcia. Odpowiednio wysuszone traf ia-ją do fabryk, gdzie powtórnie się je nawilża, przywracając im nieco ela-styczność. Każdy liść jest ręcznie rozprostowywany przez pracowni-ków, usuwających też z niego żyłki, a następnie odkładany do jednej z grup (wyróżnia się 15 klas w zależności od struktury, jakości oraz kolorów liści). Dopiero z tak posegregowanego ma-teriału zaczyna się zwijanie: najpierw kilku liści ligero („miękkich”), któ-re dają cygaru moc, potem paru seco

(„suchych”) dla aromatu, aż wreszcie kilku volado („latających”), zapewnia-jących równomierne palenie. Te trzy warstwy to tzw. wkładka, okrywana kolejnymi liśćmi capote przy jedno-czesnym nadawaniu cylindrycznego kształtu produktowi. Tak przygotowane cygaro wkłada się do specjalnej formy przypominającej nieco imadło i zaciska z odpowiednią siłą. Po wyjęciu owija się je jeszcze najładniejszym liściem (capa), z którego robi się również półokrągłą pokrywę, tzw. koronę, zamykającą je-den z jego końców. Z drugiej strony przycina się je gilotyną, a całość ody-mia. Taki wyrób podlega najpierw kon-troli jakościowej, a później zapakowany zostaje do drewnianego, zwykle cedro-wego, pudełka. Zanim jednak trafi do

<< Są trzy rzeczy, które rozsławiły Kubę na cały świat: cygara, rum i tutejsza muzyka. Z nimi zresztą kojarzy się ona większości obcokrajowców i to dla nich ściągają na tę gorącą wyspę liczni turyści. Kubanka wydmuchująca cygarowy dym, ludzie spędzający czas w hawańskim barze ze szklaneczką złocistego rumu w dłoni, para tańcząca salsę na ulicy – takie zdjęcia widzieli prawie wszyscy z nas. Pora przenieść się do miejsc, gdzie zostały zrobione. >>

z Żyzne ziemie Valle de Viñales od zawsze sprzyjają uprawie tytoniu

z Po zebraniu liście tytoniu są suszone w specjalnych szopach

z Rozmaite grupy muzyków spotkamy na Kubie niemal na każdym kroku

z Torcedor („zwijacz”) przy pracy

FOT. CUBAINFO.DE

FOT. CUBAINFO.DE

FOT. CUBAINFO.DE

FOT. WIKIMEDIA COMMONS/BLUESYPETE

Dalekie Podróże Dalekie Podróże

ALLINCLUSIVE • zima 2014 zima 2014 • ALLINCLUSIVE

98

Page 3: Kuba - dalekie podróże (All Inclusive Magazine)

konsumenta, przechowuje się go w po-mieszczeniach o ustalonej temperaturze i wilgotności.

Koneserzy cygar, aby zapewnić im w domu warunki podobne do tych z fa-bryki, kupują specjalne humidory (po-jemniki do przechowywania), dzięki którym nie wysychają one i na długo zachowują świeżość. Ceniony na całym świecie towar znalazł uznanie wśród takich osobistości jak premier brytyj-ski Winston Churchill (1874–1965) czy amerykański prezydent John Fitzgerald Kennedy (1917–1963). Ten ostatni kazał w przeddzień podpisania embarga na eksport z Kuby do Stanów Zjednoczonych w lutym 1962 r. sprowa-dzić z niej co najmniej 1000 sztuk tego kubańskiego złota, a w USA po dziś

dzień nie można go oficjalnie kupić. Co roku za to skrzynkę najlepszych cygar dostaje hiszpańska rodzina kró-lewska w podziękowaniu za zezwolenie na produkcję, ponieważ wcześniej od-bywała się ona w Sewilli w Hiszpanii.

W Hawanie obchodzi się doroczny festiwal tych tytoniowych wyrobów (Festival del Habano), który ściąga nie tylko amatorów palenia, ale tak-że konkurentów próbujących pod- patrzeć kubańską sztukę zwijania (najbliższa jego edycja odbędzie się od 23 do 27 lutego 2015 r.). Nie powinien dziwić fakt, że najdłuższe cygaro świa-ta wpisane do Księgi rekordów Guinnessa (długość 81,8 m) powstało – oczywi-ście – na Kubie. Wykonał je w 2011 r. José Castelar Cairo.

I BUTELKA RUMU!W tym kraju trudno wyobrazić sobie ja-kąkolwiek imprezę bez rumu, jego na-rodowego trunku. Historycy do dzisiaj spierają się, skąd pochodzi jego nazwa, ale na pewno wiemy, że trzcinę cu-krową przywiózł na Karaiby Krzysztof Kolumb (1451–1506). Z czasem okaza-ło się, że panują tutaj idealne warun-ki do jej uprawy – lepsze niż na któ-rejkolwiek z wysp należących wtedy do Hiszpanii. Plantacje zaczęły więc powstawać na każdym kroku.

Rum wytwarza się na bazie melasy lub soku z trzciny cukrowej – guarapo, który nadal pija się na Kubie, i – po-dobnie jak kiedyś – wyciska się w pry-mitywnych prasach i od razu podaje. Proces produkcji składa się z 3 etapów: fermentacji, destylacji i w końcu doj-rzewania. To właśnie od tej ostatniej fazy zależy później w dużej mierze ko-lor i smak trunku. Zaraz po destylacji jest on przezroczysty, dopiero leżakowa-nie w dębowych beczkach nadaje mu barwę: od złocistej po ciemnobrązową. Czasami doprawia się go karmelem bądź innymi dodatkami. Możemy wy-różnić 3 podstawowe rodzaje rumu: biały – najkrócej starzony, zazwyczaj 3- lub 5-letni, złoty (przybierający ko-lor od jasnego złota do bursztynu) oraz ciemny (zabarwiony na ciemno- bursztynowo, a nawet mahoniowo) – doj-rzewający przez 7 do 10 lat. Nieliczne odmiany leżakują więcej niż 10 lat,

z Sklepy z wyrobami tytoniowymi oferują produkty różnych marek

z Pamiątkowe figurki z Kuby są niezmiernie kolorowe i zabawne

z Kubańczycy chętnie palą cygaraFOT. DAVIDLANSING.COM

FOT. MATEUSZ KNOL

FOT. CUBAINFO.DE

Dalekie Podróże Dalekie Podróże

ALLINCLUSIVE • zima 2014 zima 2014 • ALLINCLUSIVE

1110

Page 4: Kuba - dalekie podróże (All Inclusive Magazine)

g d y ż p o n o ć p o t y m o k r e s i e t r u n e k z a c z y n a s m a ko w a ć p o -d o b n i e d o k o n i a k u i t y l k o niektóre marki zatrudniają ekspertów, potrafiących temu zapobiec. Drinki i koktajle, np. mojito, daiquiri czy Cuba libre, przygotowuje się głównie na ba-zie rumu białego i złotego, ten ciemny natomiast pija się z lodem. Obecnie ku-bański specjał uchodzi niewątpliwie za jeden z najlepszych na świecie.

MUZYCZNY RAJD r u g i n i e o d ł ą c z n y e l e m e n t z a b a w y n a K u b i e s t a n o w i muzyka. Rozbrzmiewa ona wszę-dzie i jest stałym elementem życia codziennego. Niewiele znajdziemy

krajów na ziemi z tak bogatym dzie-dzictwem muzycznym, jakie posiada ta wyspa. To swoista mieszanka tra-dycji przywiezionych z Europy i Afryki, na której rozwój wpłynęła historia regionu: kolonizacja, upowszechnie-nie niewolnictwa, walki wyzwoleńcze i kolejne kontakty z kulturą Starego Świata. Afrykańskie brzmienia bębnów wymieszały się z europejskimi dźwię-kami skrzypiec, kontrabasów, gitar, fletów i instrumentów dętych. Układy kroków tak różnych od siebie tańców, pochodzących z dwóch odmiennych kontynentów, połączyły się na Kubie i stworzyły nową formą ekspresji dla ludzi zamieszkujących tę gorącą i par-ną wyspę.

Za najważniejszy gatunek muzy-ki kubańskiej uważa się danzón, wy-wodzący się z habanery wzorowanej na kontredansie popularnym szczegól-nie we Francji w końcu XVIII w. Jego elementy można odnaleźć zarówno u współczesnych wykonawców na pro-wincji, jak i w jazzie. Z czasem ten styl zaczął być zastępowany przez również tradycyjny son cubano, który to z ko-lei narodził się we wschodniej części Kuby i dzięki filmowi dokumentalne-mu Wima Wendersa Buena Vista Social Club z 1999 r. stał się powszechnie rozpoznawalny poza krajem. Po pre-mierze odżył też kubański jazz, jedna z najciekawszych odmian tego gatunku na świecie. Wielu tutejszych muzyków po wyemigrowaniu z ojczyzny zrobiło karierę w Europie i USA. Niewątpliwie do najbardziej znanych jazzmanów z Kuby należą Bebo Valdés (1918–2013), który skomponował ścieżkę dźwięko-wą do znakomitego obrazu animowa-nego Chico i Rita (2010 r.), oraz jego syn Chucho (ur. w 1941 r. w Quivicán w prowincji Mayabeque), a także Omar Sosa (ur. w 1965 r. w Camagüey).

Pochodzący z Hiszpanii wiejski obyczaj wspólnego muzykowania znalazł odbicie w pieśniach guajiras. Najsłynniejszym utworem tego stylu jest Guantanamera skomponowana naj-

prawdopodobniej w 1929 r. przez José Fernándeza Díaza (1908–1979), bar-dziej znanego jako Joseíto. Do dziś tra-dycyjnej poezji śpiewanej wykonywanej z towarzyszeniem gitary, lutni i instru-mentów perkusyjnych, czyli trova, po-słuchamy w istniejących w każdym, nawet najmniejszym mieście kraju casas de la trova – lokalach, gdzie zawsze wy-stępują na żywo jacyś artyści. Piosenki jej odmiany nueva trova, rozwiniętej pod koniec lat 60. XX w., opowiadają o życiu codziennym, jego radościach

i smutkach. Współcześnie reprezentu-je ją np. Silvio Rodríguez (ur. w 1946 r. w San Antonio de los Baños w prowin-cji Artemisa).

W KUBAŃSKIM RYTMIERumba z kolei stanowi zarówno ro-dzaj muzyczny, jak i taniec. Ze wzglę-du na nierówne tempo bywa trudna do opanowania. Początkowo wykony-wali ją niewolnicy i była wyrazem bun-tu przeciwko segregacji rasowej. Później z rumby wykształciło się jeszcze kilka odmian, m.in. guaguancó, które do dzi-siaj spotkamy na Kubie. Niewiele mają one jednak wspólnego z pokazową jej wersją, znaną nam z popularnego pro-gramu telewizyjnego Taniec z gwiazdami. Podobnie rzecz ma się z salsą – ta z par-kietów Europy czy USA, to tzw. salsa

liniowa, natomiast typ kubański tak naprawdę nazywa się casino i różni się od zagranicznych odpowiedników dość znacznie krokami i układem fi-gur. Często na wyspie można zobaczyć też tańczących w kole kilka lub kilka-naście par wymieniających się part-nerami – tak wygląda rueda de casino. W tym miejscu wypada również wspo-mnieć o światowej sławy krajowym balecie (Ballet Nacional de Cuba), za-łożonym w październiku 1948 r. w sto-łecznej Hawanie przez niezrównaną Alicię Alonso (jako zespół baletowy), nadal odnoszącym sukcesy na are-nie międzynarodowej.

Według niektórych ekspertów na Kubie istnieje 25 gatunków mu-zycznych. Obecnie znajdziemy wśród n ich także nowocześn ie j sze

z Stałym bywalcem hawańskich barów był m.in. Ernest Hemingway z Urządzenie do wytłaczania soku z trzciny cukrowej (guarapo)

z Kubański rum stanowi podstawę wielu orzeźwiających drinków

z Kuba ma dużo plantacji trzciny cukrowej

FOT. MATEUSZ KNOL FOT. CUBAINFO.DE

FOT. CUBAINFO.DE

FOT. MARCIN WESOŁY

Dalekie Podróże Dalekie Podróże

ALLINCLUSIVE • zima 2014 zima 2014 • ALLINCLUSIVE

1312

Page 5: Kuba - dalekie podróże (All Inclusive Magazine)

nurty, jak np. timba, będąca połącze-niem sonu, jazzu, rocka i funku, lub c u b a t o n , c z y l i k u b a ń s k a o d -miana bardzo popularnego we wszystkich krajach latynoskich reggaetonu. To właśnie ten ostatni królu-je współcześnie na ulicach i w klubach. Choć trudno w tekstach jego piosenek doszukać się głębszych przemyśleń, to są one w pewnym sensie odzwiercie-dleniem pragnień młodego pokolenia, które ideały rewolucji uważa za relikt przeszłości, chce iść z duchem czasu, korzystać z postępu technologiczne-go i wyrywa się ku wolności, również

słowa. Tymczasem izolacja za nie- widzialnymi kratami reżimu powodu-je, że często jedyną rozrywką pozostaje siedzenie na murku słynnej nadmor-skiej hawańskiej promenady Malecón z plastikowym kubkiem wypełnionym rumem przy dźwiękach wspomnianego reggaetonu. Taniec do tego typu muzy-ki, imitujący ruchy aktu seksualnego, wciąż w Europie i wielu innych czę-ściach świata uchodzi za obscenicz-ny, tutaj jednak nie widzi się w nim nic złego. Społeczeństwo kubańskie nie traktuje seksu jako tabu. Dosadne komplementowanie wdzięków prze-

chodzącej ulicą kobiety jest na po-rządku dziennym. Oczywiście, sama zainteresowana powinna się obruszyć, ale jednocześnie w głębi – poczuć się dowartościowana. Prawdopodobnie to dzięki temu Kubanki mają tak nie-zachwianą wiarę w siebie i są więcej niż asertywne. Mężczyzn natomiast nie zraża kobieca odmowa, próbu-ją do upadłego, co często kończy się dla nich rozłożeniem na łopatki przez zazdrosnego męża, partnera lub innego rywala.

„LOS CUBANOS”Tak s ta r szym, j ak i młodszym Kubańczykom nie można na pewno odmówić umie j ę tnośc i t anecz -nych. Poczucie rytmu wyssali oni chyba z mlekiem matki. Muzyka i taniec są nieodłączną częścią życia codziennego i również w nich, nie tylko w rumie, topią swoje smutki i niedole. No hay que llorar, que la vida es un carnaval y las penas se van cantando („Nie ma co płakać, życie to karnawał, a smutki odgoń śpiewem”) – śpiewa-ła Celia Cruz (1925–2003). Ten wers świetnie oddaje kubański sposób na problemy – jeśli coś złego cię spo-tkało, idziesz najpierw wygadać się znajomym, a potem potańczyć i po-śpiewać, kłopotami zajmiesz się póź-niej. W tym właśnie tkwi sekret pogo-dy ducha mieszkańców wyspy, którzy skłonni bywają raczej widzieć szklankę

do połowy pełną. Kubańczycy dużo się uśmiechają, prawie zawsze są skorzy do żartów, chętnie ucinają sobie po-gawędki w pracy, sklepie czy na uli-cy i nie ma dla nich takiej rzeczy we wszechświecie, która nie mogłaby poczekać do jutra. Dlatego jeśli usły-szymy z ich ust, że coś zrobią mañana („jutro”), to musimy wiedzieć, że ozna-cza to bliżej nieokreśloną przyszłość, a w wielu przypadkach po prostu

„nigdy”.Mieszkańcy Kuby to także za-

gorzali patrioci, dumni ze swojego dziedzictwa narodowego. Nie prze-szkadza to im jednak w fascynacji Stanami Zjednoczonymi, które traktu-ją jako swoją ziemię obiecaną. Wyjazd do USA jest dla wielu Kubańczyków nie tylko marzeniem, ale wręcz

z Nieodłączne elementy kubańskiej ulicy stanowią muzyka i taniec

z We wspólnym muzykowaniu Kubańczycy biorą udział już od małego

z Gitarę przywieźli ze sobą na wyspę kolonizatorzy z Europy z Zabawa przy gorących kubańskich rytmach

z Casa de la Trova w 500-tysięcznym mieście Santiago de Cuba

FOT. CUBA TOURIST BOARD FOT. CUBAINFO.DE FOT. CUBA TOURIST BOARD

FOT. MATEUSZ KNOLFOT. WIKIMEDIA COMMONS/JIALIANGGAO - WWW.PEACE-ON-EARTH.ORG

Dalekie Podróże Dalekie Podróże

ALLINCLUSIVE • zima 2014 zima 2014 • ALLINCLUSIVE

1514

Page 6: Kuba - dalekie podróże (All Inclusive Magazine)

najważniejszym celem, i liczni z nich ryzykują życie, aby go urzeczywistnić. Nic w tym dziwnego, skoro tak na-prawdę to osoby mieszkające za grani-cą utrzymują finansowo swoje rodziny

pozostające w kraju. Daje się co praw-da dostrzec powolne zmiany zacho-dzące w kubańskiej gospodarce, ale trudno uznać to za obietnicę trwałego rozwoju.

Od niedawna można już kupować na Kubie domy i mieszkania, nowe i używane samochody sprowadza-ne z Europy. Auta jednak kosztu-ją tak dużo, że potrzeba by kilku-

dziesięciu lat, żeby na taki pojazd zaoszczędzić. Te absurdy systemu znamy aż za dobrze z naszej własnej historii.

T o w a r y, k t ó r e d o c i e r a j ą do kraju, pochodzą na ogół albo z rządowego importu z Chin, albo od krewnych z zagranicy. Nie brak tutaj nowoczesnych laptopów, telefo-nów typu smartfon i innych zdoby-czy technologicznych. Oczywiście, nie znajdziemy ich w zwykłej sprzedaży i ceny posiadają zazwyczaj wyższe

niż sugerowane przez producenta, ale prawie wszystko udaje się do-stać. Jeśli czegoś nie ma, to pomoże nam miejscowa poczta pantoflowa, prawdziwe osiągnięcie kubańskiej rewolucji. Dzięki niej najprawdo-podobniej sprowadzimy to, czego akurat potrzebujemy. W amerykań-skim mieście Miami (w stanie Floryda oddalonym od wybrzeży Republiki Kuby o ok. 150 km) działa mnóstwo firm wysyłkowych, a dziennie realizuje się na wyspę kilka lotów czarterowych.

Poza tym Kubańczyk zawsze zna ko-goś, kogo kuzyn lub kolega wybiera się za granicę.

Zaradnym mieszkańcom Kuby nie sposób zarzucić braku pomysło-wości w rozwiązywaniu większo-ści spraw. Jakiegokolwiek rodzaju nie byłby to problem, todo se resuelve

(„wszystko da się załatwić”). Dzięki ich hartowi ducha, optymizmowi i sprytowi, mimo biedy i panującego ustroju, ten od zawsze modny kieru-nek turystyczny, pełen wspaniałych atrakcji dla każdego, stanowi przyjem-ne miejsce do zwiedzania i błogiego odpoczynku.

Karaibski luz, gorący tempera-ment mieszkańców wyspy, radosna mu-zyka i taniec, a dla koneserów wyborny rum i wyśmienite cygara to składniki, które w odpowiednich proporcjach dadzą nam przepis na udane kubań-skie wakacje. Być może właśnie teraz jest na nie najlepszy moment, zanim klimatyczną Kubę zaleją amerykań-skie produkty i weekendowi turyści z USA.

NURKOWANIE NA KUBIE

> Pod powierzchnią Morza Karaibskiego kryje się jedno z najpiękniejszych podwodnych królestw na świecie. Dla-tego podróż na Kubę stanowi znakomitą okazję, żeby je odwiedzić. Na zachodnim krańcu wyspy przy przylądku Corrientes (Cabo Corrientes) znajduje się popularny punkt nurkowy María la Gorda. W jego okolicy na eksploratorów dna morskiego czekają tajemnicze jaskinie i wąwozy oraz ściany sięgające kilkadziesiąt metrów w głąb. Zobaczymy tutaj m.in. rzadkie czarne koralowce, gąbki, gorgonie, skrzy-dlice (ognice), strzępiele, a nawet rekiny wielorybie. Miłośnicy fotografii na pewno będą zachwyceni. Ten rejon półwyspu Guanahacabibes (Península de Guanahacabibes), obję-ty w 1987 r. ochroną Rezerwatu Biosfery UNESCO, należy do najbardziej dziewiczych terenów w kraju, ponieważ od reszty lądu oddziela go obszar ok. 100 jezior.Inny znanym miejscem do wypraw dla nurków jest Playa Larga w Zatoce Świń (Bahía de Cochinos) na południowo--zachodnim wybrzeżu Kuby. Do jej atrakcji zalicza się spek-takularne cenoty wypełnione krystalicznie czystą wodą,

takie jak Cueva de los Peces – Jaskinia Ryb. Poza tym warto wyruszyć na poszukiwanie pobliskich wraków łodzi i spotka-nie z długonogimi langustami, drapieżnymi barakudami czy sympatycznymi krabami pustelnikami. Duże wrażenie robią również tutejsze barwne rafy koralowe. Na zachód stąd leży ponad 170-tysięczne miasto Cienfuegos (ze wspaniałym cen-trum historycznym wpisanym w 2005 r. na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO), na obrzeżach którego przy plaży Rancho Luna działa centrum nurkowe popularne ze względu na wizyty rekinów wielorybich na początku lata. Także tu znajdziemy największy na Karaibach (ok. 6-metrowy!) okaz koralowca kolumnowego nazwany Notre-Dame od słyn-nej paryskiej katedry.Zainteresowaniem wśród turystów cieszy się też Isla de la Juventud (Wyspa Młodości), odgrodzona od Kuby zatoką Batabanó (Golfo de Batabanó), największa wyspa w archipela-gu Canarreos (mająca powierzchnię ok. 2200 km²). Czarująca

podwodna kraina kusi w tej okolicy prawdziwym bogactwem fauny i flory. Jest tak wyjątkowa, że przyjeżdżają uwiecznić ją w kadrze fotografowie z całego świata. Południowe wybrze-że wchodzące w skład Narodowego Parku Morskiego Punta Francés-Punta Pedernales (Parque Nacional Marino Punta Francés-Punta Pedernales) pokrywa biały piasek, taki sam, jaki wyścieła dno morskie w wielu miejscach w tym rejonie.W północno-wschodniej części kraju w prowincji Camagüey dech w piersiach zapiera wspaniała, rajska plaża Santa Lucía. Nurkowie zwiedzają tutaj ciągnący się wzdłuż niej pas rozle-głej rafy koralowej. Najwięksi śmiałkowie z kolei w poszuki-waniu silnych emocji udają się nad pobliską zatokę Nuevitas (Bahía de Nuevitas), żeby popływać z żarłaczami tępo- głowymi. Jeśli natomiast chcemy się poczuć jak odkrywcy, po-winniśmy na własne oczy obejrzeć świetnie zachowany wrak statku Nuevo Mortera, który zatonął w 1903 lub 1905 r. Taka wyprawa gwarantuje niesamowite przeżycia.Tłumy turystów co roku odwiedzają kurort Varadero na pół- wyspie Hicacos (Península de Hicacos). W wodach tego regio-nu odnajdą się na pewno początkujący wielbiciele nurkowania. Ci bardziej zaawansowani także nie będą się nudzić, a to za sprawą zatopionego radzieckiego niszczyciela, wraku niemiec-kiego statku handlowego z 1943 r. oraz pozostałości samolo-tu pasażerskiego. Oprócz tego organizuje się stąd wyprawy do tzw. Błękitnej Dziury (Hoyo Azul), czyli Ojo del Mégano – pod-wodnej jaskini z zapadniętym sufitem, która ma ok. 70 m szeroko-ści. Wokół niej również toczy się bujne życie morskie.Ze względu na położenie w strefie klimatu podrównikowego na Kubie występuje pora sucha (od listopada do kwietnia) i deszczowa (od maja do października). Pod koniec naszego lata zaczyna się sezon huraganowy. Na nurkowanie można wybrać się w te strony praktycznie przez cały rok, jednak za najlepszy termin uchodzą miesiące wiosenne, gdy ilość opadów jest niewielka, co wpływa na przejrzystość wody, a na lądzie nie panują jeszcze letnie upały.

FOT. OFICINA NACIONAL DE INFORMACIÓN TURÍSTICA/MINISTERIO DE TURISMO DE CUBA

z W popularnym kurorcie Varadero plaże ciągną się na odcinku 22 km

z Nurkowanie w okolicy półwyspu Hicacos

FOT. GUAMATUR

z Radosne kubańskie dzieci cieszenie się chwilą mają we krwi

z Wycieczka zabytkowym amerykańskim autem to jedna z atrakcji Kuby

z Kubańczyków nie opuszcza optymizm

FOT. CUBA TOURIST BOARD

FOT. CUBA TOURIST BOARD

FOT. CUBAINFO.DE

Dalekie Podróże Dalekie Podróże

ALLINCLUSIVE • zima 2014 zima 2014 • ALLINCLUSIVE

1716