Książki o marlenie dietrich
description
Transcript of Książki o marlenie dietrich
Patryk MechockiSzymon Chudziak
Życie Marleny Dietrich jest jednym z najbardziej bajkowych w historii
Hollywood. Rozpoczęła karierę w rodzinnym Berlinie jako modelka, potem aktorka
estradowa i filmowa kina niemego, stała się gwiazdą po międzynarodowym sukcesie
„Błękitnego Anioła”. Następnie przyjechała do Ameryki i została jedną z
największych gwiazd Hollywoodu. Grała w
odnoszących ogromne sukcesy obrazach: „Maroko”, „Szanghaj Ekspres”, „Blond Wenus”, „Destry znowu w
siodle” i wielu innych, które zapewniły jej pozycję
międzynarodowej gwiazdy.
Dietrich szczerze rozmawiała z Chandler o swoim niekonwencjonalnym prywatnym życiu: chociaż
nigdy nie rozwiodła się z mężem, Rudim Sieberem, miała liczne głośne romanse, o których on
doskonale wiedział (sam miał wieloletnią kochankę za zgodą żony).
W drugiej połowie lat siedemdziesiątych po wypadkach, które odbiły się na jej zdrowiu, Dietrich zaszyła się samotnie w swoim mieszkaniu w Paryżu,
komunikując się ze światem zewnętrznym niemal wyłącznie za pomocą telefonu.
Charlotte Chandler wykorzystała rozmowy z osobami, które dobrze znały aktorkę, w
szczególności zaś fascynujące, szczere wywiady, jakie w połowie lat 70. przeprowadziła z gwiazdą w
jej paryskim mieszkaniu.
Chandler potrafi tak przeprowadzić wywiad, by ludzie dostarczali jej więcej informacji, niż spisują w
swoich wspomnieniach?
Marlena Dietrich to postać niebanalna. Każdy o niej słyszał, każdy widział
choć jedno jej zdjęcie, każdy coś o niej wie. Ale
poznać dokładniej życie tej aktorki mi dane było
dopiero teraz. Przeczytałam o jej filmografii, o jej
przygodach na scenie, oraz o niezliczonym gronie
kochanków właśnie dzięki tej książce.
Fabuła jest pasjonująca, tak jak pasjonujące było życie tej gwiazdy , która
przebyła długą drogę swojej kariery rozpoczynając od występów w
podrzędnych kabaretach niemieckich. I niestety tylko dzięki Marlenie książka
broni się od katastrofy. Narracja, dla mnie bardzo denerwująca, stawia nas w roli bezpośredniego obserwatora wydarzeń sprzed 80 lat. Zapewne ten zabieg był celowy, ale w moim mniemaniu bardzo
chybiony. Bardzo drażniło mnie czytanie co Marlena robi, co Marlena myśli, kto
właśnie jej układa fryzurę. Do tego niektóre zdania trącą brakiem warsztatu
pisarskiego. Stwierdzenie wprost że "Hemingway strzelił sobie w łeb", bardzo mnie zszokowało. No ale to są tylko moje
spostrzeżenia
Zastanawia mnie, co sprawia, że dawne gwiazdy
kina i piosenki, nadal fascynują miliony ludzi? I myślę sobie, że po części to sprawa tego, iż nigdy
nie zostały odarte z tajemnicy. Nikt im zdjęć nie trzaskał na spacerze
jak dłubały sobie w nosie, ani na porodówce nie
uchwycono ich w kadrze. Nie było takiego szybkiego
przepływu informacji i bombardowania
kolorowymi fotkami. Może właśnie stąd jawiły się dawne gwiazdy jako
wybrańcy Bogów, wyjątkowe trofeum.
Angelika Kuźniar pisała tę książkę dziewięć lat. Jest to moim zdaniem bardzo solidny reportaż. Co więcej,
napisany przewrotnie, w ciekawej formie. Kluczem do fabuły jest notes artystki, znaleziony już po jej śmierci: pożółkła kartka z polskim nazwiskami. Bazując na tym,
autorka przybliża nam pobyty Marlene Dietrich w Polsce i Niemczech. Odsłania nam ostatnie lata życia
gwiazdy. Nakreśla i szkicuje portret kobiety idąc śladem jej prywatnych własności: egzotyczne ptasie
pióra szmuglowane przez granicę, niedopałki, szmaty do podłogi. Marlene była bezkompromisowa,
tajemnicza, kochana a jednocześnie znienawidzona. Chorobliwie pedantyczna.
Znaczna część Niemców nie mogła jej wybaczyć, że zdradziła ich naród i zwróciła się przeciwko
faszystowskim zasadom.
W Polsce była zjawiskiem egzotycznym, barwnym ptakiem. Ostatnie lata spędziła samotnie w łóżku w paryskim apartamencie, uciekając od świata i życia.
Książki tej nie poświęcam nikomu w szczególności.
Nie istnieje dla mnie żaden Piotr, Paweł ani Hans. Napisałam ją dla tych, którzy mnie chętnie
oglądali na ekranie i na scenie, dla tych, którzy
umożliwili mi pracę, zarobek i samodzielne
płacenie podatków oraz korzystanie z tych
przelotnych znajomości, jakie przynosi życie. Może
przeczytają tę książkę. Może uśmiechną się wraz ze
mną. Marlena Dietrich