· Krzyżówka zje dosłownie wszystko co wpadnie jej w dziób i zamieszkuje niemalże wszystkie...

2
www.jestemnaptak.pl namalowała: Regina Bartek Ptaki naszych parków i ogrodów KRS 000 025 36 95 Gawron Rook|Corvus frugilegus Kawka Jackdaw |Corvus monedula Sroka Magpie|Pica pica Pliszka siwa Wihite Wagtail|Motacilla alba Wróbel House Sparrow|Passer domesticus Mazurek Tree Sparrow|Passer montanus Dzwoniec Greenfinch|Carduelis chloris Raniuszek Long-Tailed Tit|Aegithalos caudatus Grzywacz Wood Pigeon|Columba palumbus Sierpówka Collared Dove|Streptopelia decaocto Śpiewak Songthrush|Turdus philomelos Kos Blackbird|Turdus merula Krzyżówka Mallard|Anas platyrhynchos Kwiczoł Fieldfare|Turdus pilaris Bogatka Great Tit|Parus major Modraszka Blue Tit|Parus caeruleus Kowalik Nuthatch|Sitta europaea Sójka Jay|Garrulus glandarius Szczygieł Goldfinch|Carduelis carduelis Rudzik Robin|Erithacus rubecula Dzięcioł duży Great Spotted Woodpecker|Dendrocopos ma Trznadel Yellow Hammer|Emberiza citrinella Pleszka Redstart|Phoenicurus phoenicurus Szpak Starling|Sturnus vulgaris Zięba Chaffinch|Fringilla coelebs

Transcript of  · Krzyżówka zje dosłownie wszystko co wpadnie jej w dziób i zamieszkuje niemalże wszystkie...

Page 1:  · Krzyżówka zje dosłownie wszystko co wpadnie jej w dziób i zamieszkuje niemalże wszystkie rodzaje zbiorników wodnych, począwszy do brzegów morskich, przez śródpolne rowy,

www.jestemnaptak.pl

nama

lowała

: Reg

ina B

arte

k

Ptaki naszych parków i ogrodów

KRS 000 025 36 95

GawronRook|Corvus frugilegus

KawkaJackdaw |Corvus monedulaSroka

Magpie|Pica pica

Pliszka siwaWihite Wagtail|Motacilla alba

WróbelHouse Sparrow|Passer domesticus

MazurekTree Sparrow|Passer montanus

DzwoniecGreenfinch|Carduelis chloris

RaniuszekLong-Tailed Tit|Aegithalos caudatus

GrzywaczWood Pigeon|Columba palumbus

SierpówkaCollared Dove|Streptopelia decaocto

ŚpiewakSongthrush|Turdus philomelos

KosBlackbird|Turdus merula

KrzyżówkaMallard|Anas platyrhynchos

KwiczołFieldfare|Turdus pilaris

BogatkaGreat Tit|Parus major

ModraszkaBlue Tit|Parus caeruleus

KowalikNuthatch|Sitta europaea

SójkaJay|Garrulus glandarius

SzczygiełGoldfinch|Carduelis carduelis

RudzikRobin|Erithacus rubecula

Dzięcioł dużyGreat Spotted Woodpecker|Dendrocopos major

TrznadelYellow Hammer|Emberiza citrinella

PleszkaRedstart|Phoenicurus phoenicurus

SzpakStarling|Sturnus vulgaris

ZiębaChaffinch|Fringilla coelebs

Page 2:  · Krzyżówka zje dosłownie wszystko co wpadnie jej w dziób i zamieszkuje niemalże wszystkie rodzaje zbiorników wodnych, począwszy do brzegów morskich, przez śródpolne rowy,

KowalikMniejsza niż Bogatka, znacznie delikatniejsza, piękniej ubarwiona. Nie mniej przedsiębiorcza niż jej większa kuzynka. Znana m.in. z tego, że w Wielkiej Brytanii odkryła pożywną śmietanę w butelkach mleka dostarczanych na próg domów. Wystarczyło dostać się pod kapsel z folii aluminiowej. Jako pierwsze dokonały tego Sikorki w Środkowej Anglii. Wkrótce ta umiejętność rozprzestrzeniła się po całych Wyspach.Nasze Modraszki zimą licznie odwiedzają parki i ogrody. Chętnie zaglądają do karmników, w których mimo niewielkich rozmiarów potrafią walczyć o swoje. Odważna i ruchliwa. W poszukiwaniu maleńkich owadów ukrytych w szczelinach kory, często zwisa głową w dół ze skrajnych i najcieńszych gałązek drzewa. W ten sposób zdobywa pożywienie, które dla innych jest już niedostępne.Gnieździ się we wszelkich lasach, parkach i ogrodach. Chętnie zajmuje budki lęgowe.Nasza druga po Bogatce najliczniejsza Sikora. Krajowa populacja, to ok. 0,5–1 miliona par.

SójkaWielkości gołębia – ale mocniej zbudowana, z ruchliwą grzywką na szczycie głowy w stylu punk. W upierzeniu brązy, biele, czernie, szarość, nawet odcienie różu – i ta charakterystyczna lazurowa pręga na skrzydle. Niezwykłe to ubarwienie – bo trudno się oprzeć wrażeniu, że Sójka, w zależności od oświetlenia i sytuacji, wydaje się albo biało-czarna (widziana w locie od tyłu), albo różowo-jasnobrązowa (widziana z boku w dobrym świetle), albo szaro-brązowa (widziana w ocienionym lesie)…Sójka zamieszkuje wszelkie lasy i parki. Najchętniej w sąsiedztwie dębów. Sójki szczególnie upodobały sobie żołędzie, które każdej jesieni gromadzą w dużych ilościach jako zapasy na zimę. W końcu za morze się nie wybiorą. Wtedy też najłatwiej zobaczyć te pracowite ptaki. Coraz częściej Sójki zamieszkują też nasze miasta i przedmieścia.Ochrypły okrzyk niesie się szeroko, gdy tylko Sójka dostrzeże zagrożenia. Nikt nowy w lesie nie przemknie niezauważony. Sójki nie tylko ostrzegają innych przed drapieżnikami. Równie często naśladują głosy drapieżników – aby zmylić swoich wrogów lub… nastraszyć sąsiadów, którzy, np., mogliby zrabować ukryte żołędzie. Chętnie i łatwo uczą się i naśladują wszelkie inne głosy – również ludzkie.Lazurowe pióra ze skrzydła Sójki, to kolejna jej sztuczka. Nie ma w nich bowiem ani śladu błękitnego barwnika, a to, co widzimy to tylko gra odbitego światła.Szacuje się, że w Polsce zamieszkuje ok. 200–400 tysięcy par Sójek.

SzpakTen mniejszy od kosa ptak, czarny jest tylko z pozoru. Na jego piórach malują się bowiem żółto-białe kropki i przecinki. Całe upierzenie pięknie mieni się zieleniami i purpurą.Najczęściej spotykany, gdy żwawo przeczesuje trawnik bądź łąkę w poszukiwaniu kryjących się tam bezkręgowców. Towarzyski, rezolutny i przedsiębiorczy. Gnieździ się w dziuplach, norach w urwiskach i skarpach, w załomach murów i elewacji, pod dachami. Chętnie używa budek lęgowych.Szczególnie w okresie wiosennym często można go dostrzec i usłyszeć, gdy na szczytach dachów, anten i konarach drzew z wielkim zaangażowaniem wyśpiewuje prawo do swojego rewiru, charakterystycznie machając skrzydłami. Jego pieśń to kompilacja różnych dźwięków, które usłyszał i zapamiętał – od alarmu samochodowego, przez melodyjne pogwizdywania Wilgi, po klekotanie Bociana. Oprócz głosów rodzimych, znanych z podwórka, w wokalnych popisach Szpaka usłyszymy też bardziej egzotyczne… Wszystko zależy od tego, gdzie nasz Szpak spędził zimę i kogo tam słyszał.Nasze Szpaki zimują w Zachodniej Europie i powracają wczesną wiosną. Polska populacja, to ok. 1,5–3 milionów par – niestety z tendencją spadkową.

RudzikWielkości Wróbla, lecz o charakterystycznej dla rodziny Drozdów pół-wyprostowanej sylwetce, ze sterczącym i ruchliwym ogonem. Z wierzchu brązowy, z charakterystyczną, dużą i dobrze widoczną czerwono-rudą plamą na piersi, w kształcie odwróconego serca. Wyraźne, duże i ciemne oczy zdradzają skłonność do nocnego trybu życia.Na ogół skryty, ale nie płochliwy. Dostrzec można go wśród gęstych krzewów, nisko nad ziemią, bądź na niej. Żywi się bezkręgowcami. Gnieździ się w gęstych lasach parkach i ogrodach, zwłaszcza tam gdzie z zadrzewieniami sąsiadują trawniki oraz inne otwarte przestrzenie.Gniazda budują w pół-dziuplach, załomach, pod wykrotami itp. Zawsze tuż nad ziemią.Wielcy indywidualiści. Znani z przywiązania do swoich rewirów, o które mogą toczyć walkę na śmierć i życie. Jedynie w okresie lęgowym para zamieszkuje wspólne terytorium. Zaraz potem, z powrotem „okopują się” każde na swoim. Subtelną i słodko brzmiącą pieśń nucą zarówno samce jak i samiczki. Jak pogoda dopisze – niektóre z naszych Rudzków będą ją nuciły przez cały rok. Większość jednak przeczeka mrozy dalej na Zachód.Krajowa populacja, to ok. 1–1,5 miliona par.

DzwoniecNieco większy i masywniejszy od Wróbla, o wyraźnie mocniejszym dziobie. Samiec z daleka wydaje się być intensywnie zielonożółty. Przy wnikliwszej obserwacji zauważmy też odcienie szarości. Samiczka w podobnych barwach, lecz bardziej stonowanych.Wiosną najczęściej widzimy samczyka, który na czubku drzewa, drucie telefonicznym, bądź słupie wyśpiewuje swoją pieśń.Żywi się przeważnie nasionami, dietę urozmaica stawonogami. Zimą jest częstym gościem karmników, pojawiając się tu w większych grupach, wśród których notorycznie wybuchają kłótnie i bójki.Gnieździ się wśród krzewów na śródpolnych miedzach, skrajach lasów, w parkach, ogrodach i na zadrzewionych skwerach. Gniazdo ukrywa wśród krzewów, bądź koron niskich drzew, często w pobliżu ruchliwych dróg i chodników.Osiadły. Nasza krajowa populacja, to ok. 400–700 tysięcy par.

ZiębaWędrowna – choć zwykle na krótkie dystanse. Na zachodzie kraju regularnie i coraz liczniej zimuje. Ptak wielkości wróbla, lecz o delikatniejszej sylwetce. Samce w szacie godowej to jedne z najbardziej kolorowych naszych ptaków. Charakterystyczna cynamonowo-różowa pierś, szaroniebieska głowa, brązy i zielenie na grzbiecie. Samiczki znacznie skromniejsze. Obie płcie noszą biało-czarny pas na skrzydle niczym znak rozpoznawczy.Zięba najczęściej widywana jest na ziemi, gdzie poszukuje nasion i owadów. Zamieszkuje lasy, parki, sady i duże ogrody. W rozwidleniach gałęzi buduje bardzo ładne, dobrze zamaskowane porostami i mchami gniazda.To nasz najliczniejszy ptak, a miła dla ucha, donośna i czysta pieśń samczyka niesie się obficie od wiosny do lata. Nasza krajowa populacja, to ok. 5–10 milionów par.

KrzyżówkaProtoplasta kaczek domowych i nasza najpopularniejsza dzika kaczka – ok. 450 tysięcy par. Jednocześnie najliczniejszy gatunek kaczki w Europie i na świecie, który na przestrzeni XX w., z pomocą człowieka, skolonizował praktycznie wszystkie kontynenty, z wyjątkiem Antarktydy. Swój sukces zawdzięcza wielkiej elastyczności jak chodzi o pokarm, siedlisko i przede wszystkim skłonnością do osiedlania się w naszym sąsiedztwie.Krzyżówka zje dosłownie wszystko co wpadnie jej w dziób i zamieszkuje niemalże wszystkie rodzaje zbiorników wodnych, począwszy do brzegów morskich, przez śródpolne rowy, a na miejskich stawach skończywszy.Kaczki miejskie, to prawdziwe mieszczuchy – toteż gniazda zakładają nie tylko bezpośrednio nad stawem w parku, ale… również na balkonach naszych bloków, na i pod dachami, nawet w donicach z kwiatami oraz we wszelkich innych oryginalnych miejscach. Puchate i lekkie jak puch maluchy skaczą z wielkich wysokości, gdzie czeka na nie troskliwa matka i powiedzie nad wodę. Wówczas bywa, że muszą pokonać ruchliwe skrzyżowania.Kaczory są znane ze swojego wielkiego seksualnego temperamentu. Wiosną pysznią się pięknymi barwami – warto wówczas przyjrzeć im się bliżej. Kaczki zaskoczą nas finezyjnym rysunkiem swoich brązowych okryć. Pospolitość Krzyżówek w żaden sposób nie powinna umniejszać ich urodzie.

KwiczołKolorowy kuzyn Kosa. Większy od niego i jeszcze bardziej hałaśliwy. W oczy rzuca się rdzawa, nakrapiana pierś, brązowe pokrywy skrzydłowe, szaro-niebieskawa głowa i dynamiczny ogon, którym ptak często porusza w górę i w dół. Ruchliwy, przemieszcza się krótkimi skokami bądź szybkim biegiem, po którym przystaje.Najliczniej widywany zimą – głównie w ogrodach, sadach i parkach, gdzie z upodobaniem posila się wszelkimi owocami. Bywa, że jeden Kwiczoł upatrzy sobie krzew jagodowy lub jabłoń i będzie go bronić przed konkurentami. Latem spotkać go można na trawnikach, w parkach i ogrodach, kiedy to, zwłaszcza po deszczu, wyciąga z ziemi dżdżownice i inne bezkręgowce.Najczęściej gnieździ się wysoko na drzewach, często w rozwidleniach pni. Gdy to możliwe, Kwiczoły zakładają niewielkie kolonie, które razem dbają o bezpieczeństwo gniazd, przeganiając wszelkich intruzów. W razie potrzeby ptaki grupowo bombardują ich… odchodami. Bywa że z fatalnym skutkiem dla pechowego intruza. Lekko żrące i mocno klejące odchody uziemniły już nie jedną naiwną Wronę, czy Myszołowa.Towarzyski. Co roku zimują u nas liczne Kwiczoły z Północy. Wiosną zakłada u nas gniazda ok. 200–400 tysięcy par tych odważnych i energicznych ptaków.

Pliszka siwaTo smukły ptak o wąskim, długim ogonie, z charakterystyczną czarną czapeczką i takim krawacie, wyraźnie odcinającym się na szarym upierzeniu reszty ciała.Widuje się ją na chodnikach, dachach, ulicach i trawnikach, gdy biega za zdobyczą, co chwilę zatrzymując się z drgającym ogonem. Po chwili wznawia pościg za kolejnym dostrzeżonym owadem. Wciąż ruszający się ogon ma służyć jako swoisty wypłaszacz na owady. Nie zmienia to faktu, iż ów, podobnie jak cała sylwetka i zachowanie Pliszki czynią z niej prawdziwą miss gracji każdego podwórka.Gnieździ się w dolinach rzecznych, we wsiach i na obrzeżach miast. Gniazdo zakłada w pół-dziuplach, pod urwiskami ziemi, w załomach murów, w starych gniazdach Jaskółek, między belkami dachów lub w zakamarkach pnączy.Nasze Pliszki zimę spędzają w Zachodniej Europie lub Północnej Afryce – wyjątkowo na miejscu. W Polsce lęgi zakłada ok. 150–300 tysięcy par urokliwych Pliszek.

KawkaKolejny pozornie tylko czarny ptak… Gdy przyjrzymy się uważnie, czerń okaże się skomplikowaną grą wyrafinowanych szarości, grafitów i kobaltów z niebieskawymi odcieniami – szczególnie na jaśniejszym karku. Do tego jasne, błękitno-szare oczy o mocnym spojrzeniu. Głos – jakby szalona czkawka – stąd i kawka… Jesienią i zimą – często w mieszanych stadach z Gawronami.Wielkością zbliżona do gołębia, ale wyższa, z wielką głową i silnym dziobem. Pewnie i szybko kroczy po ziemi – czasami przyspiesza serią podskoków.Chętnie zamieszkuje nasze wsie i miasta. Bardzo towarzyska. Choć żyje w parach – to te poza sezonem gniazdowym trzymają się w większych lub mniejszych grupach. Para kawek łączy się na całe życie, a partnerzy są praktycznie nierozłączni. Przez cały rok, również poza sezonem lęgowych, okazują sobie wiele uwagi i czułości – sprawiając wrażenie pary zakochanych.Jesienią i zimą, Kawki wraz z Gawronami łączą się w duże hałaśliwe stada, które nocują wśród miejskich zadrzewień.Gnieżdżą się w kominach, otworach wentylacyjnych, wyłomach murów, odpowiednio dużych budkach lęgowych – a także jak dawniej: w dziuplach, szczelinach skał, norach w urwiskach.Niegdyś regularnie wędrowne, obecnie nasze Kawki przesuwają się na Zachód głównie w ostrzejsze zimy. Wówczas ich miejsce zajmują ptaki z Północnego-Wschodu. Krajowa populacja to ok. 100–300 tysięcy par.

SzczygiełJeden z najbardziej atrakcyjnych naszych ptaków. Przez swoje kontrastowe upierzenie nie do pomylenia z innymi. Obie płcie wyglądają tak samo. Pierwszą charakterystyczną cechą jest czerwony przód głowy i kontrastowy biało czarny rysunek na jej reszcie. Równie uderzające są wyraziste żółto-czarne skrzydła.Widywany przez cały rok w niewielkich grupach, na przydrożnych, niezaoranych polach, zapuszczonych terenach poprzemysłowych i działkach. W locie charakterystycznie i radośnie szczebiocze. Nieodmiennie związany z chwastami, zwłaszcza z łopianem i ostami. Wyspecjalizował się nawet w wydłubywaniu nasion z tych ostatnich – niedostępnych dla innych ptaków.Gnieździ się w sadach, starych alejach drzew, rzadziej w ogrodach. Gniazdo dobrze ukryte, w formie czarki, tuż przy pniu drzewa. Ze względu na zanikanie śródpolnych miedz i coraz mniejszej liczbie chwastów, piękne Szczygły są coraz rzadsze. Nasza krajowa populacja, to ok. 400–800 tysięcy par – z wyraźną tendencją spadkową.

GawronBardzo towarzyski. Większy i znacznie wyższy od gołębia, z charakterystyczną, pół-wyprostowaną sylwetką. Gdy dostojnie kroczy po trawniku przypomina staroświeckiego urzędnika, przechadzającego się w pochyleniu, z rękoma założonymi do tyłu…Czarne upierzenie Gawronów połyskuje fioletowo. Dorosłe ptaki mają jasne nasady dziobów, co nadaje im charakterystyczny starczy wygląd. Wokół nóg charakterystyczne bermudy – oczywiście czarne.W miastach oraz w pobliżu naszych domów Gawrony najliczniej pojawiają się jesienią i zimą. Wówczas razem z Kawkami tworzą wielkie sejmiki i wspólnie nocują w parkach na wysokich drzewach. Za dnia przemierzają skwery i trawniki, pracowicie przerzucając opadłe liście w poszukiwaniu bezkręgowców, orzechów, żołędzi. Chętnie zaglądają na podmiejskie śmietniska. To bardzo pożyteczne, inteligentne i interesujące ptaki. Łączą się w pary na wiele lat lub na całe życie.Te, które zdecydują się pozostać na wiosnę w naszym towarzystwie, tworzą wśród koron drzew w parkach i alejach kolonie lęgowe. Przez towarzyszący im hałas i odchody często stają się celem wrogich działań służb miejskich. A przecież to tylko kilka tygodni – może 2 miesiące – począwszy od końca lutego (Gawrony to jedne z najwcześniej przystępujących do lęgów ptaków!). Hałas w końcu ustaje, zaś nieczystości szybko się rozkładają nawożąc trawniki i drzewa, pod które padły. Szkoda, że tego samego nie można powiedzieć o hałasie i śmieciach które my sami produkujemy…Niegdyś regularnie wędrowne, dzisiaj nasze Gawrony lecą na Zachód najczęściej dopiero, gdy zima mocniej zaatakuje. Wówczas ich miejsce zajmują ptaki z Północnego-Wschodu. Krajowa populacja to ok. 150–300 tysięcy par.

SrokaUpierzenie sroki to gustowne połączenie czerni mieniącej się wszystkimi kolorami tęczy oraz bieli. Jej elegancką sylwetkę dopełnia długi ogon, którym ptak często porusza w górę i w dół – zwłaszcza w momentach zdenerwowania lub podniecenia. Towarzyszy temu charakterystyczny głos – donośny szybki skrzek: czaka-czaka-czak. Już nie tak elegancki jak klasyczny mundurek.Jest wszędobylska, odważna, jednocześnie bardzo czujna, inteligentna i szybko się uczy. Gdy tylko pojawi się coś do zjedzenia, możemy być pewni, że prędzej czy później zainteresuje się tym Sroka i znajdzie sposób, aby się do tego dobrać. Dlatego współczesne Sroki coraz częściej decydują się na życie w mieście. Tutaj o pokarm znacznie łatwiej. Sroki można już spotkać zarówno w centrach miast, jak i na ich obrzeżach. Patrolują pobrzeża dróg dojazdowych, gdzie pędzące samochody codziennie dostarczają świeżego jedzenia – rozjechanych drobnych lub większych zwierząt.Sroki budują charakterystyczne gniazda w postaci zadaszonej kuli z gałęzi, umiejscowionej najczęściej na wysokich krzewach, bądź na drzewach. Duże i bezpieczne gniazda, niczym kolczasta forteca, są chętnie zasiedlane przez inne ptaki.Chociaż kilogramy srebra w gniazdach Srok to mit, są one sprawnymi rabusiami. Ich wrodzona ciekawość każe im zainteresować się każdym oryginalnym przedmiotem – w tym również tymi błyszczącymi. Kradną też innym pożywienie – na przykład miejskim kotom dokarmianym przez ich nieformalnych opiekunów. Kiedy trzeba, Sroki zorganizują się nawet w mały gang – w pracy zespołowej są całkiem niezłe…Sroki słabo latają i nie mogą sobie pozwolić na żadne wędrówki. W Polsce żyje ok. 200–500 tysięcy par czarno-białych ptaków.

WróbelChciało by się rzec: Wróbel jaki jest każdy widzi. Warto jednak przyjrzeć się tej subtelnej kombinacji szarości, brązów i czerni. Z bliska zaskoczy precyzją rysunku na piórach i urodą. Latem dumne samce noszą czarną plamę na piersiach niczym wielki order, którego wielkość świadczy o kondycji, wieku i statusie. Na głowie szaro-niebieska czapeczka, która odróżnia Wróbla od jego bliskiego kuzyna Mazurka, zwanego kiedyś również Wróblem Polnym. Samiczki w niepozornym świecie Wróbli są jeszcze bardziej… niepozorne.Jego ćwierkania nie można pomylić z żadnym innym ptasim głosem. Dla wielu z nas to dźwięk nieodmiennie kojarzony z poranną drogą do szkoły lub wakacjami na wsi.Wróbel jest typowym mieszczuchem. Wydaje się, że wybrał sobie osiedla ludzkie, jak tylko pierwsze z nich powstały. Dzisiaj nikt z nas – ani przede wszystkim same Wróble nie wyobrażają sobie życia poza nimi. Żyją tam gdzie my, jedzą to co my (również frytki, lody i hamburgery!), zamieszkują nasze domy…Jednak ostatnio skromny Wróbel coraz rzadziej znajduje dla siebie miejsce w naszych miastach i osiedlach. Miejscami jego populacja spadła o 90%! Ocieplone, pozbawione szczelin budynki i jednogatunkowe ubogie w owady i nasiona trawniki, to główne tego przyczyny. Polska populacja, to ok. 2,5–5 milionów par – ze stałą i stromą tendencją spadkową. Osiadły. Nawet od miejsca urodzenia rzadko się oddala – najwyżej w promieniu kilku kilometrów.

MazurekNieco mniejszy i zgrabniejszy od wróbla, od którego odróżniają go brązowa czapeczka (nie szaro-niebieska), wyraźne białe policzki i czarna plamka na nich. Samiec i samiczka ubarwione są tak samo.Kiedyś mniej związany z człowiekiem – ostatnio coraz śmielej kolonizuje wsie i przedmieścia, gdzie zajmuje nisze po coraz rzadszym Wróblu. Staje się coraz częstszym mieszkańcem parków i ogrodów. Żywi się bezkręgowcami i nasionami, również tymi z naszych upraw i ogrodów. Widywany w grupkach, zimą chętnie odwiedza karmniki. Gnieździ się w dziuplach, załomach murów i dachów, zajmuje również budki lęgowe.W Polsce żyje ok. 0,5–1 miliona par.

RaniuszekCharakterystyczna sylwetka: niewielkie ciało i długi ogon – przypomina łyżeczkę lub maleńki czerpak. Nie do pomylenia z żadnym innym. Raniuszek z bliska sprawia wrażenie ślicznej, pluszowej zabawki z czarnymi, lśniącymi oczami. Gdy zobaczymy jednego – z całą pewnością za chwilę pojawią się następne. Szczególnie jesienią i zimą, gdy w rodzinnych lub sąsiedzkich „kooperatywkach” przemieszczają się po okolicy wyszukując drobnych owadów ukrywających się w szczelinach kory i zawiązkach liści.Wówczas też pojawiają się w naszych parkach i ogrodach – i najłatwiej je zaobserwować. Stosukowo często w mieszanych stadkach z sikorami.Niepłochliwy. Czasami zachowuje się wręcz, jakby właśnie to on przyleciał nam się przyjrzeć, a nie odwrotnie… Za to bardzo ruchliwy, co dostatecznie utrudnia jego obserwację.Wiosną i latem Raniuszki przenoszą się do starych parków i lasów z bogatą warstwą krzewów i możliwie licznymi martwymi drzewami. Tam prowadzą bardzo skryty tryb życia.Gniazdo Raniuszka jest tak samo charakterystyczne i malownicze jak jego budowniczy. Przybiera kształt kuli utkanej z materiałów roślinnych. Doskonale zamaskowane mchami i porostami, najczęściej usadowione tuż przy pniu. W tym gnieździe wylęgnie się nawet kilkanaście małych Raniuszków, które spędzą ze sobą prawie cały rok – wspólnie poszukując pożywienia, ostrzegając się przed niebezpieczeństwem, tuląc się lub nawet wzajemnie okrywając skrzydłami w zimne noce. Samczyki stanu wolnego mogą też pomagać rodzicom wychować rodzeństwo z kolejnego sezonu…Nasza krajowa populacja, to ok. 30–80 tysięcy par.

GrzywaczMożemy się nim cieszyć od wiosny do jesieni. Sylwetką przypomina kosa i kwiczoła, choć ze znacznie krótszym ogonem. Nic dziwnego – cała trójka jest ze sobą blisko spokrewniona i wszystkie żyją w podobny sposób. Śpiewaka też często spotykamy na ziemi, gdzie zapamiętale poszukuje bezkręgowców. O jego obecności w naszym ogrodzie może świadczyć zgromadzona w jakimś spokojnym kącie sterta pustych muszli ślimaków, które są jego przysmakiem. To tak zwana kuźnia, gdzie Śpiewaki rozbijają muszle uderzając nimi w upatrzony przez siebie kamień.Upierzenie stonowane, szaro-brązowe z kremową, nakrapianą piersią. Stosunkowo mało płochliwy. Widywany w lasach, parkach i ogrodach. Najchętniej gnieździ się w żywopłotach, na krzewach lub nisko na drzewach, budując tam dobrze ukryte gniazdo w kształcie czarki, którą od środka wykleja… gliną.Zaniepokojony wydaje serię ostrych metalicznych dźwieków. Wiosną można go obserwować, gdy ze szczytu drzew wyśpiewuje swą pieśń godową, na którą składają się powtarzane kilkukrotnie kwilenia i gwizdy – często skompilowane na bazie pieśni innych ptaków lub zasłyszanych dźwięków.Polska populacja, to ok. 500–800 tysięcy par.

SierpówkaDelikatny, pełen wdzięku gołąb, mniejszy od gołębia miejskiego. Popielato-beżowy, z lekkim różowym odcieniem na piersi oraz charakterystyczną, sierpowatą obwódką z tyłu szyi.Jak wszystkie nasze gołębie, zasadniczo żywi się pokarmem roślinnym. Zimą chętnie zagląda do karmników.Gnieździ się w pobliżu osiedli ludzkich – poza nimi praktycznie niespotykana. Gniazdo dobrze ukryte w zwartym drzewie, często iglastym, albo w zakamarkach budynków.Para trzyma się razem, często okazując swoje przywiązanie – gruchają jak para gołąbków. Deszczowe, zimne dnie przeczekują wtulone w siebie.Co ciekawe, rodzimymi terenami Sierpówki, zwanej też nie bez przyczyny Synogarlicą Turecką jest Bliski Wschód. Stamtąd niespełna sto lat temu ptaki ruszyły na północ, kolonizując całą Europę, nie wyłączając Skandynawii. Pierwsze lęgi w Polsce datuje się w lubelskim, na początku lat pięćdziesiątych.Odporne i rezolutne ptaki przystępują do lęgów praktycznie przez cały rok. Jeśli tylko aura sprzyja – nawet w miesiącach zimowych. Być może to jeden z powodów geograficznego sukcesu tego gatunku.Nasza krajowa populacja, to ok. 200–400 tysięcy par.

ŚpiewakMożemy się nim cieszyć od wiosny do jesieni. Sylwetką przypomina kosa i kwiczoła, choć ze znacznie krótszym ogonem. Nic dziwnego – cała trójka jest ze sobą blisko spokrewniona i wszystkie żyją w podobny sposób. Śpiewaka też często spotykamy na ziemi, gdzie zapamiętale poszukuje bezkręgowców. O jego obecności w naszym ogrodzie może świadczyć zgromadzona w jakimś spokojnym kącie sterta pustych muszli ślimaków, które są jego przysmakiem. To tak zwana kuźnia, gdzie Śpiewaki rozbijają muszle uderzając nimi w upatrzony przez siebie kamień.Upierzenie stonowane, szaro-brązowe z kremową, nakrapianą piersią. Stosunkowo mało płochliwy. Widywany w lasach, parkach i ogrodach. Najchętniej gnieździ się w żywopłotach, na krzewach lub nisko na drzewach, budując tam dobrze ukryte gniazdo w kształcie czarki, którą od środka wykleja… gliną.Zaniepokojony wydaje serię ostrych metalicznych dźwieków. Wiosną można go obserwować, gdy ze szczytu drzew wyśpiewuje swą pieśń godową, na którą składają się powtarzane kilkukrotnie kwilenia i gwizdy – często skompilowane na bazie pieśni innych ptaków lub zasłyszanych dźwięków.Polska populacja, to ok. 500–800 tysięcy par.

KosTrochę większy od szpaka – mocniej zbudowany, z wyraźnie dłuższym, ruchliwym ogonem. Czarny jak przysłowiowy węgiel – w każdym razie dorosłe samce. Do tego żółto-pomarańczowy dziób i obwódka wokół oczu. Tym bardziej wyraziste i jaskrawe im ptak starszy i w im lepszej kondycji. Uwaga – samiczki i młodzież obydwu płci – brunatne (jak na plakacie).Jeśli chcemy upewnić się, iż drepczący po trawniku czarny ptak to Kos, warto zwrócić uwagę na sposób jego przemieszczania się: kombinacja biegu, szybkiego kroku i podskoków. Co jakiś czas zamiera w bezruchu wypatrując i być może nasłuchując zdobyczy w trawie – najczęściej robaków żyjących tuż pod powierzchnią ziemi. Pospiesznie przerzuca opadłe liście i drobne gałązki – może i tam ukrywa się coś smakowitego… Spotkać go można w parkach, ogrodach i lasach bogatych w krzewy.Bardzo czujny – zapewnia swoim sąsiadom system pierwszego ostrzegania. Zwykle pierwszy wszczyna alarm. Zaniepokojony podrywa się z ziemi lub gałęzi, wydając serię szybkich, głośnych i szeleszczących dźwięków, które zaskoczonym wydatnie podnoszą poziom adrenaliny.Kos to przede wszystkim wspaniały pieśniarz. Jeden z najlepszych – jeden z pierwszych. Kiedy marcowe poranki i wieczory wciąż witają nas przymrozkami – szerokie, piękne kosowe flety wyśpiewywane z czubków drzew, budynków, bądź anten upewniają świat, że wiosna tuż! Ostatnio coraz częściej zimuje. Łącznie ok. 2 milionów par zamieszkuje Polskę.

BogatkaNajbardziej rozpoznawalna, największa i najliczniejsza z naszych sikor, z populacją ok. 1–3 milionów par. Odważna, przedsiębiorcza i wszędobylska. Najłatwiejsza do zaobserwowania zimą, gdy licznie odwiedza karmniki i szuka pożywienia w naszym sąsiedztwie.Wiosną i latem też możemy cieszyć się jej obecnością w naszym sąsiedztwie. Bardzo chętnie gnieździ się w budkach lęgowych, dziuplach i wszelkich zakamarkach przypominających dziuple, takich jak szczeliny w murach lub nawet np. słupki ogrodzeniowe. Jak wiele innych ptaków – prawdziwa pogromczyni owadów. Jedna rodzina sikor, potrzebuje w sezonie aż 75 kg gąsienic.Dźwięczna i nieco monotonna, wiosenna pieśń Bogatki, przypominająca uparcie powtarzany sygnał karetki, jest jednym z pierwszych zwiastunów wiosny. Słyszanym ją już pod koniec lutego.

ModraszkaMniejsza niż Bogatka, znacznie delikatniejsza, piękniej ubarwiona. Nie mniej przedsiębiorcza niż jej większa kuzynka. Znana m.in. z tego, że w Wielkiej Brytanii odkryła pożywną śmietanę w butelkach mleka dostarczanych na próg domów. Wystarczyło dostać się pod kapsel z folii aluminiowej. Jako pierwsze dokonały tego Sikorki w Środkowej Anglii. Wkrótce ta umiejętność rozprzestrzeniła się po całych Wyspach.Nasze Modraszki zimą licznie odwiedzają parki i ogrody. Chętnie zaglądają do karmników, w których mimo niewielkich rozmiarów potrafią walczyć o swoje. Odważna i ruchliwa. W poszukiwaniu maleńkich owadów ukrytych w szczelinach kory, często zwisa głową w dół ze skrajnych i najcieńszych gałązek drzewa. W ten sposób zdobywa pożywienie, które dla innych jest już niedostępne.Gnieździ się we wszelkich lasach, parkach i ogrodach. Chętnie zajmuje budki lęgowe.Nasza druga po Bogatce najliczniejsza Sikora. Krajowa populacja, to ok. 0,5–1 miliona par.

Dzięcioł dużyTo najliczniejszy z naszych dzięciołów – z populacją ok. 400–800 tysięcy par. Zamieszkuje wszelkie typy lasów, dostatecznie duże parki, nawet ogrody.Wbrew kontrastowemu upierzeniu, trudny do wypatrzenia. Obserwacji nie ułatwia jego czujność oraz skryty tryb życia. Nie licząc oczywiście charakterystycznego i głośnego bębnienia, którym wiosną samce obwieszczają swoją obecność i terytorium. Ci bardziej oryginalni, w tym celu mogą wykorzystywać nie tylko drzewa ale i rynny lub metalowe parapety, które też dobrze rezonują… Dzięcioły coraz częściej osiedlają się w naszym sąsiedztwie.Zimą chętnie przylatują do karmników i korzystają z wystawionej tam słoniny i innych tłuszczów. Na co dzień żywią się głównie owadami, w tym oczywiście tymi które wydobywają z martwego lub pół-martwego drewna oraz nasionami drzew – głównie iglastych. Aby wydobyć nasiona z szyszek Dzięcioł klinuje je w pęknięciach kory, bądź w rozgałęzieniach konarów. Miejsce takie nazywamy kuźnią. Kuźnia jest długotrwale użytkowana, o czym świadczą sterty rozłupanych szyszek pod drzewem.

TrznadelWielkością i sylwetką zbliżony do Wróbla, przy czym ogólnie smuklejszy. Upierzenie żółte z brązowym i czarniawym rysunkiem. Samczyki dodatkowo mogą pochwalić się rudawą piersią oraz takąż samą nasadą ogona.Trznadla spotkamy na skrajach lasów, przy miedzach, wśród suchych nieużytków i ugorów, na wsi.Latem najłatwiej jest dostrzec samca wyśpiewującego swoją pieśń godową z czubków krzewów, drzew, drutów telegraficznych. Podobno ta pieśń stała się inspiracją dla słynnej V symfonii Beethovena. Tymczasem w naszym dawnym, ludowym tłumaczeniu brzmi ona: „Nie będzie suchej kobyle niiic!”Zimą Trznadle zbierają się w stadka, często wspólnie z innym ptasim drobiazgiem. Wówczas też chętnie zbliżają się do osiedli ludzkich.Osiadły. Nasza krajowa populacja, to ok. 2–4 miliony par.

PleszkaZimę spędza w dalekiej Afryce. U nas pojawia się wiosną i latem. Kolejny mały, pięknie ubarwiony ptak. Żeby to zobaczyć trzeba się jednak zatrzymać i dobrze mu przyjrzeć. Nic dziwnego, że angielska nazwa Pleszki brzmi Czerwona Gwiazda (Red Star). Samica jest nieco skromniejsza – bez kontrastowej kombinacji bieli, czerni i ochry na głowie, tak charakterystycznej dla jej partnera.Ten skryty ptak jest rzadko widywany, a o jego obecności w naszym sąsiedztwie najczęściej świadczy wysokie, rytmiczne i cokolwiek monotonne tykanie, wydawane, gdy ptaki są czymś zaniepokojone. Do głosu dodają poruszający się w górę i w dół ogon.Na ziemię zlatuje rzadko i na bardzo krótko. Najlepiej czuje się wśród krzewów i drzew, gdzie poluje na pająki i owady. Jej gniazdo zbudowane z łodyg i włókien roślin, gęsto wyścielonych sierścią zwierząt, umieszone jest w pół-dziuplach, zakamarkach pod dachami, załomach murów lub specjalnych budkach lęgowych. Pół-otwarte, często nisko położone gniazdo sprawia, iż wiele młodych Pleszek ginie w pazurach kotów.Pleszkę spotkamy w starych lasach, parkach i zarośniętych ogrodach – coraz częściej w miastach i wśród osiedli.Nasza krajowa populacja, to ok. 80–150 tysięcy par.

Gawron

Kawka

Sroka

Pliszka siwa

Wróbel Mazurek

Dzwoniec

Raniuszek

Grzywacz

Sierpówka

Śpiewak

Kos

Krzyżówka

Kwiczoł

Bogatka

Modraszka

Kowalik

Sójka

Szczygieł

Rudzik

Dzięcioł duży

Trznadel

Pleszka

Szpak

Zięba