Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

68
Kreatorka UskrzydlA 09/2016, MAGAZYN SPOŁECZNOŚCI KOBIET PROJEKTUJĄCYCH SWOJE ŻYCIE

description

 

Transcript of Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

Page 1: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

KreatorkaUskrzydlA

09/2016, MAGAZYN SPOŁECZNOŚCI KOBIET PROJEKTUJĄCYCH SWOJE ŻYCIE

Page 2: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

TYTUŁ

2

ZAPREZENTUJ SIEBIE

18 000 KOBIET, KTÓRE CZYTAJĄ KREATORKA USKRZYDLA.ROZPOCZNIJ WSPÓŁPRACĘ Z MAGAZYNEM

JUŻ DZIŚ.JEŚLI MASZ PRODUKT DLA KOBIET I CZUJESZ, ŻE KREATORKI

CHCIAŁYBY Z NIEGO SKORZYSTAĆ,

JEŚLI PROWADZISZ ZAJĘCIA, WARSZTATY ALBO ŚWIADCZYSZ INNE USŁUGI, Z KTÓRYCH KORZYSTAJĄ KOBIETY STAWIAJĄCE

NA ROZWÓJ I DOBRE ŻYCIE,

JEŚLI CHCESZ, ABY INFORMACJA O TWOIM PROJEKCIE, WYDARZENIU ALBO PUBLIKACJI UKAZAŁA SIĘ W KOLEJNYCH

WYDANIACH MAGAZYNU DLA TWÓRCZYCH KOBIET,

NAPISZ DO NAS JUŻ TERAZ: [email protected]

Page 3: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

TYTUŁ

32

Page 4: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

ILUSTRACJA OKŁADKOWA: KAROLINA OKSIĘDZKA

Page 5: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

KreatorkaUskrzydlA

spis treści

KREATORNIAPierwsze urodziny „Kreatorki” 12

InspiratorniaHistoria ze zbrodnią w tle, czyli rozmowa z Magdą B. ,

managerką redakcji 20

ROZWOJOWNIA Jak żyć w zgodzie z własnym rytmem?

– poznaj siebie 33

Myśl obrazami – sketchnoting w praktyce! 39

NARZĘDZIOWNIAJak wytrwać

w postanowieniach noworocznych? 45

BIZNESOWNIACel to marzenie z datą realizacji

– zrealizuj je ze wsparciem swojej społeczności! 53

LAJFSTAJLOWNIANiemożliwe nie istnieje 60

Page 6: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

Słów kilkaod Redaktor

Naczelnej

Page 7: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

7

Słów kilka od redaktor Naczelnej

Początek roku to magiczny czas. Przełom roku i start w nieznane to dla mnie od zawsze okres niesamowicie pobudzający i napawający dobrymi myślami. Uwiel-biam początki. Uwielbiam zaczynać. Uwielbiam inicjować.Kilka dni temu zakończyła się druga edy-cja mojego kursu „Kreatorka 2016”, pod-czas której – wraz z kilkudziesięcioma uczestniczkami -– marzyłyśmy, odkrywa-łyśmy nasze mocne strony, planowałyśmy działania na ten rok, a także robiłyśmy pierwsze kroki ku ich realizacji.To było dla mnie zwieńczenie bardzo pra-cowitych miesięcy w projekcie „Kreator-ka”, ale (przede wszystkim) uporządkowa-nie setek moich pomysłów, obaw, wyzwań

katarzyna ŻbikowskaRedaktor Naczelna i Twórczyni Projektu Kreatorka

i dialogów wewnętrznych. Dzięki kursowi i aktywnej pracy z uczestniczkami oraz szczerych rozmów z samą sobą wiem już, dokąd chcę dotrzeć w 2016 roku. Czuję spokój. I radość.Ty także masz szansę na stworzenie naj-lepszego roku, jaki sobie tylko wymarzysz! Autorki tego wydania pomogą Ci w tym, ponieważ zaprezentujemy Ci wskazówki dotyczące m.in. aplikacji pomagających dotrzymać noworoczne postanowienia, rysowania swoich pomysłów, życia zgod-nego z wewnętrznym rytmem, a także pozyskiwania funduszy na swoje projekty dzięki platformie crowdfundingowej.Niech MOC będzie z Tobą!

Page 8: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

8

ManifestKreatorki

Z dumą prezentujemy Manifest Kreatorki. Nasz Manifest. Manifest Kobiet z naszej kreatywnej społeczności. Jest on dro-gowskazem dla każdej kobiety projektu-jącej swoje życie.

KOCHAM SIEBIEJestem Kobietą, która kocha siebie i zna swoją wartość. Moja pewność siebie wypływa z tego, że jestem sobą. Dbam o swoje zdrowie i kondycję psychiczną. Słucham swojej intuicji i akceptuję siebie w całości

JESTEM KREATYWNAJestem Kobietą, która prowadzi twórcze życie i poszukuje magii w codzienności. Trenuję swoją wyobraźnię i wychodzę poza schematy. Uczę się przez działanie. Otaczam się inspirującymi ludźmi i sama inspiruję innych.

JESTEM CIEKAWAJestem Kobietą, która chłonie świat każ-dym zmysłem. Doświadczam i testuję. Dużo czytam, bo lubię. Poznaję inspi-rujących ludzi, bo fascynuje mnie drugi człowiek. Każdego dnia uczę się czegoś nowego. Nie boję się wyzwań.

JESTEM EFEKTYWNAJestem Kobietą, która ma marzenia i cele. Każdego dnia zbliżam się do ich realiza-cji poprzez konkretne działania. Jestem świadoma swoich mocnych stron. Znajduję czas na refleksję i regenerację sił.

CENIĘ WSPÓŁPRACĘJestem Kobietą, która dobrze się czuje w zespole. Nie unikam przejmowania roli liderki, bo wiem, że to zapewni mi długo-trwały rozwój. Dotrzymuję obietnic, jestem wiarygodna i troszczę się o innych.

SMAKUJĘ ŻYCIEJestem Kobietą, która czerpie radość z życia, zaraża entuzjazmem, jest otwarta i uśmiechnięta. Potrafię docenić drobne radości, ponieważ wiem, że to właśnie z nich skada się moje życie. Dzielę się tym, co we mnie dobre.

JESTEM SPÓJNA WEWNĘTRZNIEJestem Kobietą, która czuje wewnętrzny spokój, ponieważ zawsze działam w zgo-dzie ze swoimi wartościami. Biorę odpo-wiedzialność za podjęte decyzje. Mam odwagę, by żyć własnym życiem, szanując jednocześnie wartości innych.

Page 9: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

8

anifestKreatorki

Page 10: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

K

Page 11: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

Kreatornia

KPierwsze

urodziny „Kreatorki”

Page 12: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

12

Pierwszeurodziny

„Kreatorki”Kiedy rok temu nasz projekt „Kreatorka” rodził się na fundamencie kursu rozwojowego „Kre-atorka 2015”, nie przypuszczałam, że przeżyję najlepszy rok w moim życiu! Co jest fenome-nem „Kreatorki”?

Zrealizowałyśmy przeszło 20 inicjatyw, które najpierw zaczęły życie w naszych głowach, potem zostały narysowane i opi-sane, aż wreszcie ożyły w naszej społecz-ności. Jestem z tego bardzo dumna i czuję, że przyszedł czas na świętowanie!

„Kreatorka Uskrzydla”– najlepszy magazyn kobiecy na rynku!Od naszego pierwszego numeru, w kwiet-niu 2105 roku, na rynku pojawiło się co najmniej kilka tytułów skierowanych do przedsiębiorczych i rozwijających się przedstawicielek płci pięknej. Pomimo ich krzykliwych okładek i silnej promocji, to właśnie my możemy pochwalić się gronem oddanych i aktywnych Czytelniczek oraz tym, że w naszej redakcji pracują prawdzi-we Specjalistki-Pasjonatki. Mamy w Redak-cji Karolinę – Ilustratorkę i Graficzkę z wiel-ką wyobraźnią i talentem, u której na stażu jest obecnie kilka innych osób, które chcą z nami współpracować. Są z nami Ela i Ania – profesjonalne Redaktorki i Korektorki, które prowadzą własne projekty przyciąga-jące dziesiątki czytelników i obserwatorów. Mamy Magdę – Managerkę z efektywnością

godną pozazdroszczenia, nawiązującą cie-płe i rzeczowe relacje z osobami, które zgła-szają się do współpracy przy magazynie w roli Autorek, a także organizującą pracę całego naszego zespołu na najwyższym po-ziomie. Mamy też Redaktorki działów oraz wspaniałe Autorki i Gości, z których jeste-śmy bardzo dumne!

KreatorkaJutra.pl – pionierski projektinspirujący do myślenia inaczejKiedy w marcu 2015 roku uruchamiałam stronę internetową naszego projektu, chciałam tylko stworzyć miejsce do publi-kowania relacji z Kaw Kreatorek, galerię prac konkursowych i miejsce do promo-cji biznesów i projektów Kreatorek, które najbliżej z nami współpracowały. Stało się inaczej… Po kilku pierwszych miesiącach strona przeistoczyła się w Blog Kreatorek, na który posty pisało (i wciąż pisze) kil-kanaście przecudownych Autorek. To był pilotaż naszego multiautorskiego miejsca w sieci, który zakończył się w grudniu 2015 roku uruchomieniem Kreatorki Jutra. Nie byłoby to możliwe bez Moniki, która spina-ła harmonogram naszych publikacji i komu-

Page 13: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

Kreatornia

13

Kreatornianikowała się z szerokim gronem Twórczyń treści. Finalnie Platforma to miejsce, w któ-rym przenikają się rozwojowe projekty i pu-blikacje Kobiet z naszej całej społeczności.Blog zamienił się w Strefę Wiedzy – za-czynamy właśnie fazę wdrażania działów tematycznych, które odpowiadają na po-trzeby zgłaszane przez Kreatorki. Będą to na pewno:

myślenie projektowe, czyli jak przejść od pomysłu do rozwiązania i realizacji w różnych dziedzinach naszego życia;

życie z pasją, czyli jak robić w życiu jak najwięcej rzeczy, które się kocha, zgodnie z naszymi potrzebami, wartościami i w kre-atywny sposób;

biznes po mojemu, czyli jak zarabiać na swojej wiedzy i wyjątkowych umiejęt-nościach, np. zakładając i prowadząc firmę lub robiąc karierę na etacie albo realizować siebie gdziekolwiek i jakkolwiek tego pra-gniemy.Cały czas prowadzimy otwartą rekrutację Autorek do Strefy Wiedzy, które chcą dzie-

lić się wiedzą z innymi osobami i budować w ten sposób marki profesjonalistki, marzy-cielki albo odkrywczyni. Zapraszam wszyst-kie osoby, które mają gotowe pomysły na siebie, ale także te, które chciałyby rozwinąć skrzydła, ale jeszcze nie wiedzą jak.Na Platformie działa także Strefa Kreatorki, czyli intymna przestrzeń dla każdej z nas, w której znajdują się wszystkie dotychcza-sowe wydania Magazynu „Kreatorka Uskrzy-dla”, poradnik Uczestniczki i Organizatorki Kaw Kreatorek, a także wiele innych publika-cji stworzonych przez Kreatorki dla Kreato-rek, m.in.:

e-book „Jak smakuje kreatywność?” au-torstwa Pauliny i Uli – zwieńczenie akcji „Ty-dzień Kreatywności”, która zaktywizowała ponad 100 Kobiet;

e-book „O Nas Kreatorkach” autor-stwa Agaty i Alicji – piękny portret kobiet działających w społeczności, opisujący to, jak można realizować swoje talenty i pasje na różne sposoby w różnych zakąt-kach świata;

Page 14: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

Kreatornia

14

Kreatornia

Fot. Anna Kurnyta

Page 15: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

Kreatornia

15

e-book „Jak nigdy nie napisać i nie wydać książki”, czyli przewrotny poradnik Grażyny, która o pisaniu książek wie sporo i postano-wiła przebudzić te z nas, które szukają wy-mówek, zamiast działać i zrealizować swoje pragnienie wydania własnej publikacji.To tylko wybrane pozycje, które znaj-dziesz po zalogowaniu się do Strefy Kre-atorki. Założenie konta jest całkowicie bezpłatne, a gwarantuje Ci dostęp do najbardziej gorących materiałów, które tworzymy z myślą o Tobie.Platforma to przede wszystkim mój pionier-ski projekt, dzięki któremu chcę zrealizować swoją misję – inspirować do myślenia ina-czej. Chcę towarzyszyć Ci w Twoim rozwoju – aktywnym, świadomym i bardzo unikalnym. Dlatego w 2016 roku uruchomię dla Nas kil-ka autorskich e-kursów, do których już teraz otrzymujesz otwarte zaproszenie. Zdradzę tylko, że będą to kilkutygodniowe progra-my rozwojowe wykorzystujące myślenie projektowe dla osób pragnących świado-mie zbudować swoją markę. Programy będą dotyczyły wykorzystania komunikacji i my-ślenia wizualnego, technik design thinking i modelowania biznesowego, tworzenia ze swoich pomysłów projektów gotowych do realizacji, projektowania unikalnych ścieżek kariery, a także wykorzystywania kreatyw-nych działań w biznesie i życiu osobistym (bo te dwa obszary coraz częściej przenikają się w naszej codzienności). Wszystko to cze-ka Ciebie na Platformie w 2016 roku!

Społeczność powstaje wtedy, kiedy ludzie mają o czym rozmawiaćDlatego zaczęłyśmy organizować spotkania na żywo. Chciałyśmy rozmawiać, poznawać się, bawić i wykorzystywać potęgę grup wsparcia. W 25 dotychczasowych spotka-niach pod nazwą Kawy Kreatorek, orga-nizowanych w całej Polsce (a nawet poza granicami naszego kraju!), wzięło już udział

kilkaset kobiet. Budujemy lokalne społecz-ności kobiet mających podobne wartości i potrzeby. Możesz zorganizować Kawę Kreatorek w swoim mieście, jeśli nie mia-łaś jeszcze okazji brać w niej udziału. Po-może Ci w tym nasze e-poradnik dostępny w Strefie Kreatorki na Platformie.Stworzyłyśmy także dwa miejsca na por-talu społecznościowym Facebook – grupę Kreatorki i fanpage Kreatorka Jutra, gdzie (poza aktualnościami z naszej społeczności) możesz znaleźć inspirujące akcje, wyzwa-nia, kursy i programy. To tutaj miały miejsce świetne akcje, spośród których wiele do-czekało się drugich edycji albo publikacji z wnioskami i praktycznymi narzędziami do stosowania w przyszłości. Najlepsze spośród nich to zdecydowanie:

Manifest Kreatorki – poruszająca ak-cja, która doprowadziła do stworzenia Manifestu naszych wartości i która stała się kanwą naszych całorocznych działań, tj. sesji zdjęciowych z ulubionymi postula-tami czy też wywiadów z naszymi Inspira-torami dostępnych w Strefie Wiedzy oraz w kursie Kreatorka 2016;

Tydzień Kreatywności – poruszył i wcią-gnął do zabawy ponad 100 Kobiet, a zaowo-cował e-bookiem „Jak smakuje kreatyw-ność?”, o którym pisałam wcześniej;

Tydzień Projektowania Przyszłości – za-inicjował drugą edycję legendarnego już kursu Kreatorka i szereg aktywnych działań, które zmierzały do stworzenia planu działa-nia na najlepszy rok naszego życia;

7-tygodniowy trening wspierający reali-zację marzeń – materiały do niego stworzy-ło 6 członkiń zespołu Redakcyjnego nasze-go Magazynu, a sam trening niedługo ukaże się w wersji e-booka.

Kto za tym wszystkim stoi?Zespół projektu "Kreatorka" ewoluował. Na mój apel o poszukiwaniu Asystentki,

Page 16: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

Kreatornia

16

Kreatornia

JEŚLI CZUJESZ, ŻE MAGAZYN TO MIEJSCE DLA CIEBIE – ZGŁOŚ SIĘ DO NAS JUŻ TERAZ!

Autorki i Redaktorki – piszcie do Magdy ([email protected]) Partnerzy i Reklamodawcy – piszcie do mnie ([email protected])

katarzyna ŻbikowskaKocha życie, szuka magii w codzienności. Chce zostawić świat lepszym, niż go zastała. Doda-je ludziom skrzydeł na autorskich warsztatach i w projektach online. Jest fabryką pomysłów, a także zorganizowaną managerką, która wdraża je w życie. Trenerka biznesu, autorka książek, blogerka. Na co dzień kierownik pro-jektów w korporacji, a w życiu pozaetatowym – projektantka przyszłości.

który uruchomiłam w styczniu 2015 roku, odpowiedziało przeszło 20 kobiet. Z kilkunastoma z nich rozpoczęłyśmy budowanie koncepcji nowych projektów w pierwszym kwartale roku, aby wyło-nić grono 8 osób stojących za realizacją kilku pomysłów. W wakacje nasze grono zmniejszyło się i zdecydowało skupić na tworzeniu magazynu. Dlatego dziś ze-spół projektu "Kreatorka" tworzymy Mag-da, Monika i ja, a także Kamil, projektant i programista, który przyczynił się do po-wstania Platformy jako projektant i pro-gramista.Chcę tworzyć dla kobiet w społeczności przestrzeń do rozwoju i do zdobywania cie-kawych, praktycznych doświadczeń, dlate-go aktualnie poszukuję wolontariuszek do mojego zespołu:

Autorek – dzielących się swoją wiedzą i ciekawymi pomysłami w ramach artyku-łów w Strefie Wiedzy, które publikowały-by materiały w Strefie Kreatorki, a także tworzyłyby wartościowe treści do maga-zynu „Kreatorka Uskrzydla”;

Redaktorek/Korektorek – czytających nasze teksty i które nadawałyby im po-prawności i lekkości (możliwe odbycie stażu odbyć staż w Strefie Wiedzy albo w Magazynie);

Koordynatorki Strefy Media – obsługują-cej fanpage, grupę, zapewniającej wszyst-kim działaniom w mediach spójność wi-zualną i merytoryczną;

Koordynatorki WordPress – publikującej teksty na naszej Platformie oraz optyma-lizującej je pod kątem wyszukiwarek i so-cial media.

Dokąd zabiorę Cię w 2016 roku?Na pewno nastąpi rozwój magazynu „Kre-atorka Uskrzydla”, a także Platformy z ca-łym jej zapleczem merytorycznym – Strefa Wiedzy, Strefa Kreatorki i strefy płatnych programów rozwojowych, publikacji i we-binarów. Jednak nie zrealizuję tego sama. Dołącz do mojego zespołu już dziś! Roz-wój w pojedynkę ma swoje ograniczenia; rozwój w dobrym zespole pomoże realnie zmienić świat na lepszy!

Page 17: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

Kreatornia

17

Page 18: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

Fot. Przemek Bereza

Page 19: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

INSPIRATORNIA

IHistoria ze zbrodnią w tle, czyli rozmowa z Magdą B. ,

managerką redakcji

Page 20: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

20

HCZYLI ROZMOWA Z MAGDĄ B.,MANAGERKĄ REDAKCJI

ISTORIA ZE ZBRODNIĄ W TLE,

ELA SOKOŁOWSKA: Jesteś Kreatorką?

MAGDA BEREZA: Gdybyś zapytała mnie o to jeszcze rok temu, pewnie spojrzałabym na Ciebie ze znakami zapytania w oczach, zupełnie nie rozumiejąc, o co chodzi. Dziś z pełną odpowiedzialnością mogę od-powiedzieć: tak. Czuję się Kreatorką nie tylko dlatego, że współpracuję z Kaśką Żbikowską (pomysłodawczynią projektu Kreatorka Jutra) i tworzę pierwszy w Pol-sce magazyn dla kobiet projektujących swoją przyszłość. Czuję się Kreatorką, po-nieważ coraz częściej korzystam z mocy, którą daje nasza społeczność, by realizo-wać swoje marzenia i osobiste cele. Inspi-ruję się działaniami innych kobiet i biorę od nich to, co najlepsze – pozytywną ener-gię, doświadczenie, wrażliwość, by wzmac-niać swoje silne strony i korzystać z nich przy urzeczywistnianiu swoich planów.

ELA SOKOŁOWSKA: Twoja definicja osoby kre-atywnej?

MAGDA BEREZA: W moim odczuciu osoba kreatywna to ktoś, kto myśli out of the box, nie posługuje się utartymi schematami i nie powiela w swoich działaniach rozwią-zań wcześniej wymyślonych przez innych. Osoba kreatywna tworzy; jest innowatorem i generatorem oryginalnych pomysłów.

ELA SOKOŁOWSKA: Czy do pracy w HR-ze można podchodzić w sposób kreatywny?

MAGDA BEREZA: Oczywiście. Myślę, że na-wet trzeba. Od razu przypominam sobie prowadzone procesy rekrutacyjne – pod-czas wielu rozmów od zupełnie różnych kandydatów/kandydatek słyszałam do-kładnie te same odpowiedzi – wprost z rekrutacyjnych poradników. Moim za-daniem było poprowadzenie spotkania w sposób, który sprawi, że osoby te prze-staną chodzić wydeptanymi ścieżkami i posługiwać się schematami. Do tego zdecydowanie przydaje się kreatywność! (śmiech)

Takiej rozmowy jeszcze nie było. Ujarzmianie zespołu rozproszonego nie tylko od kuchni, ale pod czujnym okiem kreatywnej pani od HR-u, która zdradza, dlaczego będziesz tęsknić za nami o miesiąc i jeden dzień dłużej. Nie możesz tego przegapić. Zapraszam Cię do świata, w którym dźwięk maszyny do szycia przeplata się nie tylko z odgłosami zbrodni w hiszpańskim stylu.

Page 21: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

INSPIRATORNIA

2120

Fot. Przemek Bereza

Page 22: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

INSPIRATORNIA

22

ELA SOKOŁOWSKA: Co zdecydowało o takim kierunku Twoich działań i pracy?

MAGDA BEREZA: Był to czysty przypadek. (śmiech) Jako przedstawicielka bran-ży HR chyba nie powinnam przyznawać się do tego, zwłaszcza w kontekście tak istotnych tematów, jakimi w zarządzaniu organizacjami są planowanie ścieżek ka-riery i rozwój zawodowy pracowników. Niestety, na początkowym etapie moje-go życia zawodowego obydwa zagadnie-nia nie miały szans zostać zastosowane w praktyce. (śmiech) Po skończeniu stu-diów biotechnologicznych na politechnice wiedziałam, że nie chcę pracować w labo-ratorium. Kolejne studia, kończone równo-legle, utwierdziły mnie w tym przekonaniu, dlatego szukałam pracy w dziedzinach zu-pełnie niezwiązanych z biotechnologią czy biologią – i tak zaczęła się moja przygoda z administracją i HR-em.

ELA SOKOŁOWSKA: Jakie były Twoje począt-kowe pomysły na siebie? Zdarzały się nie-trafione? W jaki sposób je weryfikowałaś?

MAGDA BEREZA: Pamiętam, że jako mała dziewczynka chciałam być nauczycielką. (śmiech) Potem chciałam pójść na medy-cynę i pracować jako lekarz medycyny są-dowej, jednak życie samo zweryfikowało te pomysły, bo mazanie kredą po tablicy znudziło mi się, a na medycynę po prostu się nie dostałam. Teraz, zamiast robić sekcje zwłok, będę mogła o nich napisać. (śmiech)

ELA SOKOŁOWSKA: Specjalistka od HR-u ma-nagerką redakcji. Skąd pomysł? Co sprawi-ło, że od miesięcy konsekwentnie czuwasz nad kolejnymi wydaniami magazynu „Kre-atorka Uskrzydla”?

MAGDA BEREZA: Ciekawi mnie wiele za-gadnień i cały czas poszukuję nowych obszarów, z tego powodu z porówny-walnym zapałem uczestniczę w warsz-tatach z kreatywnego pisania i uczę się szyć albo toczyć na kole garncarskim. Zauważyłam jednak, że większość moich zainteresowań skupia się wokół tworze-nia, więc gdy powstał pomysł powołania do życia magazynu „Kreatorka Uskrzy-

Fot. Przemek Bereza

Page 23: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

INSPIRATORNIA

2322

dla”, nie mogłam sobie odmówić uczest-nictwa w tym procesie. Co miesiąc wraz z zespołem redakcyjnym przygotowuję każdy numer – i to w tej pracy jest dla mnie najfajniejsze.

ELA SOKOŁOWSKA: Opowiedz, czego naj-bardziej obawiałaś się przed podjęciem decyzji związanej z zaangażowaniem się w pracę redakcji?

MAGDA BEREZA: Najbardziej obawiałam się tego, że sobie nie poradzę. Nie posiadałam instrukcji obsługi, z której dowiedziałabym się, jakie trzeba podjąć działania, aby stwo-rzyć zespół redakcyjny, ani jakie kolejne kroki powinnam wykonać. Nigdy dotąd nie pracowałam w redakcji czy wydawnictwie, więc nie mogłam skorzystać ze swoich do-świadczeń. Nie wiedziałam, jak pozyski-wać autorki tekstów, jakie zasady powinny obowiązywać w redakcji, aby praca prze-biegała zgodnie z planem; nie wiedziałam nawet, jak powinien wyglądać ten plan!Nie miałam pojęcia o korekcie tekstów ani tworzeniu layoutu. Jedyne, co wiedziałam na pewno, to że chcę pisać. Prawdę mówiąc – stworzyłam to miejsce również dla siebie. Wcześniej otrzymałam odmowne informa-cje zwrotne od twórców kilku portali, któ-rym przesłałam swoje teksty, więc pomysł stworzenia magazynu, w którym mogła-bym zamieszczać autorskie teksty, od razu mi się spodobał. (śmiech) To było dla mnie idealne rozwiązanie, zwłaszcza że wiedzia-łam, że kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt dziewczyn ze społeczności Kreatorek, jest zainteresowanych współpracą w ramach wirtualnej redakcji „Kreatorka Uskrzydla”. Zatem tworzenie magazynu elektronicz-nego od samego początku było dla mnie szansą i jednocześnie największym wyzwa-niem ubiegłego roku. A fakt, że mogę teraz rozmawiać z Tobą i udzielać wywiadu do 9.

już wydania magazynu traktuję jako swój największy sukces.

ELA SOKOŁOWSKA: Czyli nie żałujesz? (śmiech)

MAGDA BEREZA: Oczywiście, że nie, po-nieważ wiele się przy tym nauczyłam. Zwłaszcza w aspekcie współpracy w ze-spole i komunikacji międzyludzkiej.

ELA SOKOŁOWSKA: Jakie – według Ciebie – czynniki umożliwiają koordynowanie dzia-łań zespołu rozproszonego?

MAGDA BEREZA: W projekcie, który nie jest komercyjny, najważniejsza jest motywa-cja zespołu, czyli odpowiedź każdej z nas na pytanie: „Dlaczego to robię?”. Myślę, że niemożliwe jest koordynowanie pra-cy grupy, która nie odnalazła wspólnej odpowiedzi na to pytanie, niezależnie od tego, czy jest to grono działające w jednym miejscu, czy rozproszone po ca-łej Polsce – tak jak nasze.Mam świadomość, że każda z dziewczyn współtworzących magazyn jest inna, posiada inny charakter; wbrew pozorom nawet nasze zainteresowania są odmienne, jednak wspól-ny mianownik stanowią wartości, którymi się kierujemy, a których najlepszym wyrazem jest Manifest Kreatorki – mam nieodpar-te wrażenie, że to właśnie on nas połączył i pozwala ze sobą współpracować. I to jest w tym wszystkim najbardziej sexy. (śmiech)A z praktycznego punktu widzenia koordy-nowanie naszych działań i ujarzmianie twór-czego chaosu nie byłoby możliwe, gdyby nie Internet. Nasza praca w większości odbywa się w wirtualnym środowisku: komuniku-jemy się ze sobą także za pośrednictwem Skype’a lub Google Hangouts, więc nie wy-obrażam sobie sytuacji, w której mogłyby-śmy zostać pozbawione dostępu do sieci. (śmiech)

Page 24: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

INSPIRATORNIA

24

ELA SOKOŁOWSKA: Jak znajdujesz czas na łączenie pracy zawodowej i niełatwą pa-sję, jaką jest nadzorowanie procesu prac nad magazynem?

MAGDA BEREZA: Przez długi czas nie liczy-łam godzin poświęcanych pracy nad ma-gazynem, dopóki nie zauważyłam, że mój codzienny harmonogram najzwyczajniej w świecie się nie spina. Lista zadań do przełożenia na jutro systematycznie się wydłużała, a doba sukcesywnie skra-cała. Okazało się, że 24 godziny i 7 dni w tygodniu to za mało, abym zmieściła wszystkie swoje pozakreatorskie sprawy.Zaczęłam więc zapisywać, ile czasu po-święcam na wykonywanie codziennych zadań. W rezultacie, robiąc ostatnie podsumowanie, z zaskoczeniem odkry-łam, że praca nad magazynem stała się moim drugim etatem. Kiedy zaczęłam kojarzyć weekendy nie z wypoczynkiem, lecz z pracą, postanowiłam zwolnić tem-po. Również z tego powodu – wspól-nie z Kaśką i dziewczynami z redakcji – podjęłyśmy decyzję, że „Kreatorka Uskrzydla” stanie się dwumiesięczni-kiem. Mimo że na swojej skórze przeko-nałam się, że łączenie pracy zawodowej z jakąkolwiek inną aktywnością bywa trud-ne, w tym przypadku sytuację ułatwia nie-co fakt, że tworzenie magazynu traktuję jako pasjo-pracę dostarczającą wiele sa-tysfakcji. Warto pamiętać, że podczas pro-wadzenia tego typu projektów pojawia się wiele niespodziewanych spraw, którymi trzeba zająć się „przy okazji”. A w sytuacji, gdy zadania wykonywane „przy okazji” zaczynają dominować nad pozostałymi, w moim odczuciu pasjo-praca zamienia się po prostu w najzwyczajniejszą pracę.

ELA SOKOŁOWSKA: Miewasz chwile zwątpie-nia? W jaki sposób radzisz sobie z nimi?

MAGDA BEREZA: Oczywiście, że tak. Cza-sem jestem zwyczajnie przemęczona, bo koordynowanie spraw związanych z magazynem pochłania mnie do tego stopnia, że zbyt późno kładę się spać. W ciągu tygodnia potrafię zabrać so-bie w ten sposób klika godzin snu, co – niestety – nie wpływa pozytywnie na moje samopoczucie. Miewam chwi-le zwątpienia, gdy jestem niewyspana lub coś przebiega niezgodnie z planem; wtedy wiem, że potrzebuję przerwy i odpoczynku, więc poświęcam uwagę sobie – spaceruję, czytam, spotykam się ze znajomymi…

ELA SOKOŁOWSKA: … i marzysz o napisaniu powieści kryminalnej. (uśmiech)

MAGDA BEREZA: Tak. Niestety, nadal tylko marzę, bo w poprzednim roku nie uda-ło mi się zamienić tego marzenia w cel z datą realizacji. (śmiech) Napisanie powieści kryminalnej nadal pozostaje w sferze pragnień… Na szczęście powio-dły się inne zaplanowane zeszłoroczne projekty, bo w przeciwnym razie musia-łabym spisać 2015 na straty. (śmiech)Powieść kryminalna jest mi szczególnie bli-ska, ponieważ uwielbiam odkrywać tajem-nice. Czytając kryminały, zawsze zastana-wiam się, kto jest mordercą i w jaki sposób czarny charakter zostanie zdemaskowany. Dodatkowo fascynują mnie metody kry-minalistyczne, dzięki którym gromadzone są ślady z miejsca zbrodni i ujawniana toż-samość przestępcy. Zbieranie odcisków pal-ców, porównywanie materiału genetyczne-go podejrzanego z tym uzyskanym z terenu przestępstwa, wnioskowanie, kto jest mor-dercą – to wszystko totalnie mnie wciąga i zajmuje moją uwagę na długie godziny.Ciekawią mnie również motywy popycha-jące ludzi w kierunku zbrodni. W jakich

Page 25: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

INSPIRATORNIA

2524

Fot. Przemek Bereza

Page 26: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

INSPIRATORNIA

26

okolicznościach przekraczają granicę mię-dzy dobrem a złem, między normalnością a psychozą? Fascynują mnie te zakamarki ludzkiego umysłu, które sprawiają, że nawet miły człowiek, posiadający mocny kręgosłup moralny, w pewnych okolicznościach może popełnić zbrodnię. Eksperyment więzien-ny, przeprowadzony przez psychologów uniwersytetu Stanford pod przewodnic-twem Philipa Zimbardo, dobitnie pokazuje, że nawet ludzie będący w dobrej kondycji psychicznej i nieposiadający kryminalnej przeszłości mogą odnaleźć swoją ofiarę i przeistoczyć się w kata.

ELA SOKOŁOWSKA: Jakie są według Ciebie składniki wciągającej książki? Kto jest Twoim ulubionym autorem?

MAGDA BEREZA: W powieści kryminalnej zdecydowanie najważniejsza jest trud-

na do rozwikłania zagadka. Na początku kryminału powinien pojawić się trup, a we wciągającym kryminale trup ściele się gęsto. (śmiech) Według mnie zbrodnia zawsze musi być skomplikowana, ale jednocześnie praw-dopodobna – nierzeczywiste motywy i zbyt wiele przeplatających się wątków osłabiają przekaz i rozmywają fabułę. Dobry kryminał powinien być dyna-miczny i zawierać elementy realistycz-ne, które uprawdopodobniają opisywa-ne wydarzenia – takie cechy posiadają książki Zygmunta Miłoszewskiego, Marka Krajewskiego czy Katarzyny Bondy. Tych autorów podaję w pierwszej kolejności, ale to nie oznacza, że nie podobają mi się książki popularnych ostatnio Jo Nesbo czy Camilli Läckberg. W zasadzie trudno powiedzieć, kto jest moim ulubionym autorem, jednak z łatwością wskażę moją

Fot. Przemek Bereza

Page 27: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

INSPIRATORNIA

2726

ulubioną postać, jaką zdecydowanie jest Hannibal Lecter.

E L A S O K O Ł O W S K A : Wspomniałam już, że w Twojej głowie książka. Zdradź nam fragmenty fabuły. Albo chociaż opisz bo-haterów.

MAGDA BEREZA: Niestety, dysponując kil-koma pomysłami na stworzenie fabuły, mam wrażenie, że to najgorsze, co mogło mi się przydarzyć – nie mogę się zde-cydować, które wątki wybrać! Jedyne, co mogę zdradzić w tym momencie, to to, że kluczowymi postaciami w mojej przyszłej książce będą kobiety. (śmiech)

ELA SOKOŁOWSKA: Kto stanowi dla Ciebie inspirację?

MAGDA BEREZA: Zdecydowanie najbar-dziej inspirujące są dla mnie kobiety, które idą pod prąd, wbrew przeciwno-ściom, udowadniając, że w życiu można robić to, co się kocha. Lubię poznawać historie zwykłych dziewczyn, które miały odwagę realizować swoje plany i czują się z tym szczęśliwe. Ostatnio urzekła mnie opowieść Anity Demianowicz, któ-ra rzuciła pracę w wielkiej korporacji, by wyruszyć w podróż i… w 2015 roku objechała na rowerze całą Polskę.

ELA SOKOŁOWSKA: Co – z perspektywy czasu – okazało się istotne dla Twojego rozwoju i miejsca, w którym jesteś teraz?

MAGDA BEREZA: Przełomowa była dla mnie lektura książki „Nie bój się pójść własną drogą. Sztuka nonkonformizmu” Chrisa Guillebeau, ponieważ dzięki niej zrozumiałam, że sama mogę stworzyć dla siebie miejsce – do życia, do pra-cy, do odpoczynku – i żyć na własnych

warunkach, zamiast dostosowywać się do schematów i oczekiwań otoczenia. To od tego odkrycia zaczął się dla mnie proces poszukiwań, który trwa do tej pory.

ELA SOKOŁOWSKA: Jakie wskazówki, jakie wytyczne mogłabyś przekazać kobietom, które – tak jak Ty – chciałyby umieć od-naleźć się w zróżnicowanych, często nie-powiązanych z sobą obszarach działania?

MAGDA BEREZA: Jeśli moje zainteresowa-nie jednym zagadnieniem niespodzie-wanie po trzech miesiącach przenosi się w zupełnie inne rejony, to nie oceniam tego – przestałam krytykować siebie za słomiany zapał. Daję sobie prawo, by próbować wielu rzeczy, nawet równocześnie. Wiem, że wie-le kobiet czuje się rozczarowanych, gdy nie osiągają założonych rezultatów, i – nieza-dowolone – kończą działanie z poczuciem, że wróciły do punktu wyjścia, do tego same-go miejsca, i znów muszą szukać tego „cze-goś”, co będzie sprawiało im satysfakcję. Moim zdaniem takie poszukiwania są nor-malne. Warto pielęgnować w sobie cieka-wość dziecka, która prowadzi do odkrywa-nia świata i – jednocześnie – samych siebie. Myślę, że możliwie jest odnalezienie rado-ści z działania w wielu obszarach, gdy tylko przestajemy wymagać od siebie zbyt wiele i zrezygnujemy z perfekcjonizmu. Przecież nie wszystko musimy wiedzieć od razu.

ELA SOKOŁOWSKA: Hiszpański, maszyna do szycia, recenzje i opowiadania pisane do szuflady, glina – nie za dużo zadań na-raz…? (uśmiech)

MAGDA BEREZA: Tak, masz rację, za dużo! (śmiech) Dlatego mam wrażenie, że wszę-dzie i cały czas pędzę. W tym roku posta-nowiłam, że zwolnię, ustalę priorytety,

Page 28: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

INSPIRATORNIA

28

Fot. Przemek Bereza

Page 29: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

INSPIRATORNIA

2928

ELA SOKOŁOWSKAJest kobietą behind the words – przywo-łuje do porządku słowa i zmienia świat na poprawny językowo. Absolwentka peda-gogiki, na co dzień pracująca w korporacji. W przerwach czyta i mebluje dom książkami. Poza tym bezwstydnie niespełniona smakuje życie i kolekcjonuje przeżycia.

zrezygnuję z części spraw i będę zajmować się tylko tym, co jest zgodne ze mną i moimi wartościami.

ELA SOKOŁOWSKA: Gdyby doba miała 72 godzi-ny, na co przeznaczyłabyś dodatkowy czas?

MAGDA BEREZA: Elu, a możesz to dla mnie zrobić? Możesz wydłużyć dzień? (śmiech) Robiłabym dokładnie to samo co teraz, ale wolniej. (śmiech)

ELA SOKOŁOWSKA: Rozmowa nie byłaby kompletna bez zaskakujących faktów na Twój temat, o których wie niewiele osób…

MAGDA BEREZA: Mam wrażenie, że najbar-dziej zaskakującym faktem o mnie jest to, że posiadam… trzy koty. Za każdym razem, kiedy o tym wspominam, widzę na twarzach moich rozmówców zdziwie-nie, a nawet przerażenie. (śmiech) Nie-jednokrotnie ja też byłam zaskoczona tymi moimi kocurami, w szczególności w sytuacji, gdy znienacka wyskakiwały mi z szafy lub szuflady, kiedy rano, szyku-jąc się w pośpiechu, sięgałam po ubrania.

ELA SOKOŁOWSKA: Jakimi słowami opisała-byś siebie?

MAGDA BEREZA: Tylko dwoma – uśmiech-nięta i dynamiczna.

ELA SOKOŁOWSKA: A swoje życie?

MAGDA BEREZA: Aktywne.

ELA SOKOŁOWSKA: Jak brzmi Twoje motto życiowe?

MAGDA BEREZA: Miej odwagę, by zmieniać to, co zmienić możesz, spokój, by akcepto-wać to, na co nie masz wpływu, i mądrość, aby odróżniać jedno od drugiego.

ELA SOKOŁOWSKA: A jaka jest Twoja misja?

MAGDA BEREZA: Chcę być szczęśliwym człowiekiem. Tylko tyle i aż tyle. Chcę żyć w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami. Chcę być uważna na siebie i swoje potrze-by – nie ignorować ich, ponieważ w prze-ciwnym razie tylko krok mógłby dzielić mnie od tego, by spełniać cudze oczeki-wania i żyć cudzym życiem.

ELA SOKOŁOWSKA: Czego życzyłabyś sobie w najbliższych miesiącach?

MAGDA BEREZA: Więcej spokoju i równo-wagi, bo tylko takie warunki sprzyjają wzmacnianiu kreatywności.

ELA SOKOŁOWSKA: Dziękuję za prawdziwie kreatorską rozmowę!

Page 30: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

R

Page 31: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

RRozwojownia

Jak żyć w zgodzie z własnym rytmem?

– poznaj siebie

Myśl obrazami – sketchnoting w praktyce!

Page 32: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

32

Rozwojownia j

Page 33: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

3332

ak żyć w zgodzie z własnym rytmem?

Jaki rytm narzuca Ci świat?Wyobraź sobie, że wstajesz rano. Na dworze sypie śnieg. Zaspana stajesz w oknie i obserwujesz taniec spadających z nieba płatków śniegu. Masz wrażenie, że – choć wszystkie mają do przeby-cia jednakową drogę – każdy odbywa wędrówkę między niebem a ziemią we własnym tempie. Jedne sennie się koły-szą, inne zdają się gdzieś spieszyć, jakby chciały czym prędzej zakończyć swoją podróż. Sączysz poranną kawę i zastana-wiasz się: „Jakie jest moje tempo w po-dróży życia?”, Jak ja wędruję? Być może

czujesz, że jesteś jak jeden z tych płat-ków. Z jednej strony – podobna do innych, bo przecież jesteś niesiona tym samym wiatrem: raz delikatniejszym, raz bardziej srogim. Z drugiej strony – inna. Zarów-no w wyglądzie, jak i w sposobie reago-wania na popychające Cię podmuchy. Czy masz ochotę stawić opór, Czy bezwol-nie dajesz się ponieść? Chciałabyś trochę zwolnić? Przyspieszyć?

Gdzie jesteś i gdzie chcesz podążać?Może właśnie uświadomiłaś sobie, że po przebudzeniu w ogóle nie masz czasu na

Żyjemy w ciekawych czasach – szybkiego rozwoju, łatwego dostępu do coraz większej ilości informacji. Zmieniają się nie tylko pory roku; zmieniają się stan-dardy pracy, technologie, formy komunikacji. To, co dziś jest nowością, jutro moż-na uznać za przeżytek. Ale czy my – istoty ludzkie – też tak szybko się zmieniamy? Czy szybciej oddychamy, spacerujemy, myślimy? Czy ciągła próba dotrzymania kroku nie jest przyczyną wielu problemów natury psychologicznej, wypaleń, stre-su, depresji? Jak znaleźć zdrową równowagę pomiędzy naszym własnym rytmem a tempem narzucanym przez świat? Pierwszym krokiem w tym kierunku jest po-znanie i zaakceptowanie siebie i swojej „wewnętrznej melodii”. Jak pisał Carl Ro-gers: „Ciekawym paradoksem jest to, że dopiero wówczas, gdy zaakceptuję siebie takim, jakim jestem, mogę się zmienić”.

j– poznaj siebie

Page 34: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

34

RozwojowniaRozwojownia

łyk czegoś ciepłego i refleksje na temat widoków za oknem. Masz wrażenie, że wszystko pędzi, termin goni termin, a Ty nie masz chwili wytchnienia. Przyspie-szone bicie serca, mętlik w głowie. Co najpierw? Co potem? Jakby się dało tak wszystko na raz… Gdy słyszysz Annę Ma-rię Jopek śpiewającą: „Jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę, gubiąc wątek i dni… A jakiś bies wciąż powtarza mi: prędzej!”, myślisz: „To tak, jak u mnie”.

Wydaje Ci się, że wszyscy w Twoim świe-cie funkcjonują jak nakręcone robociki, nie mogąc zwolnić tempa? Tłumaczysz sobie, że tak już jest, każdy tak ma, nie ma co marudzić. Nie można zo-stawać w tyle, skoro chce się coś osiągnąć…Może być też tak, że od rana snujesz się po domu, bo najchętniej w ogóle nie szłabyś do pracy. Jak już do niej dotrzesz, czujesz narastające z każdą godziną uczucie nudy.

Page 35: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

3534

Poznaj siebie dzięki praktykowaniu uważności – MindfulnessWarto znaleźć momenty i sytuacje, w których masz ochotę poprosić o „za-trzymanie świata, by móc wysiąść”. Za-stanów się, jacy ludzie i miejsca burzą Twoją równowagę wewnętrzną poprzez nadmierne pobudzanie bądź usypianie i tłumienie Twojej energii. To właśnie w takich momentach, w których coś zgrzyta i uwiera, Twój osobisty rytm jest odmienny od tego narzucanego przez świat. Melodie bazujące na tych rytmach - zamiast współgrać - tworzą swoistą kakofonię.Zachęcam Cię do praktykowania technik uważności, czyli maksymal-nego skupienia na tym, co dzieje się tu i teraz. Stosuj je zwłaszcza w momen-tach, gdy odczuwasz dyskomfort. Posta-raj się przyjrzeć zaistniałej sytuacji całą sobą. Bez oceniania, bez prób analizo-wania. Po prostu wsłuchaj się w oto-czenie i w siebie. Jaka melodia dobiega z zewnątrz? Jaką natomiast chciałabyś usłyszeć? Szybszą? Wolniejszą? Spokoj-niejszą, cichszą, a może bardziej ener-getyczną i głośną? Czy do jakichś za-dań chcesz podejść z wyciszeniem, bez zegarka? Może inne najchętniej ożywi-łabyś, by nie ciągnęły się w nieskończo-ność?Ja najchętniej pracuję twórczo w rytm „Pauzę zrób” Lory Szafran. Funkcjonuję

Z każdym dniem zaś ogarnia Cię coraz większy marazm i stajesz się coraz bar-dziej ospała.Niezależnie od tego, czy Twój dzień jest przepełniony gonitwą i szaleńczym tempem, czy też dłuży się tak, że zdaje się nie mieć końca – ważne jest, jak to współgra z Tobą. Czy dobrze się z tym czujesz? Jak odbierasz swój świat? Czy masz wrażenie niedopasowania, zmę-czenia tym, jak jest, choć nie widzisz kon-kretnej przyczyny? Być może nie żyjesz w rytmie, jaki jest dla Ciebie odpowied-ni i stąd uczucie znużenia, zdenerwowa-nia, smutku (bądź nadmiernej, wypala-jącej ekscytacji)?

JAK OBECNIE WYGLĄDA TWÓJ ŚWIAT? JAKIE SĄ TWOJE

MYŚLI NA TEMAT CZASU?

Spróbuj przyjrzeć się swojemu dniu i odpowiedzieć na poniższe pytania:

Jakie tempo ma mój świat? Jakie myśli słyszę w głowie

na temat czasu?

(Np. mój dzień jest za krót-ki; nie wiem, za co się zabrać, bo mam tyle zadań; w dzisiej-szych czasach nie można sobie pozwolić na zwolnienie tempa, bo zostanie się w tyle; nie mam nawet 5 minut dla siebie; je-stem znudzona; mam wrażenie, że wciąż na coś czekam; nie mam nic konkretnego do zrobienia).Odnieś to do różnych sfer ży-cia: pracy, życia towarzyskiego, związku. Być może niedopaso-wanie występuje tylko w jednej z nich, a wówczas obserwacja

ROZWOJOWNIAtego, jak funkcjonujesz w sferze dającej satysfakcję, może pomóc w zrozumieniu, co z Tobą współ-gra, a co nie.Zanotuj swoje uwagi, żebyś mo-gła do nich wracać w dowolnej chwili i dopisywać nowe spo-strzeżenia.

Page 36: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

36

wówczas z pełną energią i w spokoj-nej radości. Gdy coś mnie zdenerwuje, przywołuję swój właściwy rytm, nucąc w głowie „Bossanova do poduszki” Mary-li Rodowicz – ta melodia bynajmniej mnie nie usypia, a wręcz przeciwnie – wprawia w bardzo optymistyczny nastrój.

Rozwojownia

ZNAJDŹ SWOJĄ WŁASNĄ MELODIĘ

Spróbuj znaleźć utwór, który najle-piej odda to, jak chciałabyś się czuć w danych chwilach. Niech jego rytm, głośność, wprowadzą Cię w taki nastrój, jaki chciałabyś od-czuwać.Zrób to teraz. Połóż sobie rękę na sercu, zamknij oczy, weź kil-ka głębokich oddechów. Jakie melodie słyszysz w głowie?Następnie pomyśl o wartościach, jakimi kierujesz się na co dzień. O czymś wielkim, co chciałabyś w życiu zrobić, zostawić po sobie. O swoich najbliższych. Poczuj w sobie wszystkie najpiękniejsze uczucia, jakie chciałabyś przeży-wać. Weź kilka kolejnych odde-chów, snując te wizje. Jak teraz brzmi Twoja melodia? Oddech przyspieszył czy zwolnił?Ważne: nie chodzi o szuka-nie utworów, które dają kopa, bo w danej chwili wypada być bardziej napędzonym czy działać szybciej. Chodzi o taką melodię, w której poczujesz wewnętrzną równowagę, wewnętrzne ciepło, a Twój oddech stanie się spokoj-ny – nie za płytki ani nie za głę-boki. Wyreguluj go tak, byś była w stanie mówić głośno, radośnie i pewnie.

Na granicy dwóch światów. Jak złapać dystans i zwalczyć chochliki w głowie?Nucisz już sobie nową melodię? Wystuku-jesz radośnie swój niepowtarzalny rytm? Czujesz się dobrze – rozluźniona, we wła-ściwym miejscu i czasie? Mam nadzieję, że tak! Przed Tobą jeszcze jeden krok. Za-praszam Cię do rozprawienia się z prze-konaniami, jakie pojawiały się, gdy anali-zowałaś, jak obecnie wygląda Twój świat i jakie są Twoje myśli na temat czasu? Za-nim jednak do nich przejdziesz, zadam Ci kolejne pytanie: czy przez to, że zna-lazłaś chwilę na poszukiwanie swojej własnej melodii, stało się coś złego? Za-waliłaś jakiś termin? Nie wykonałaś cze-goś bardzo ważnego? Ktoś się rozzłościł? Czy Twoje myśli typu: „moje życie ma tak szalone tempo, że nie mam chwili dla sie-bie” okazały się prawdą?Pamiętaj, że z głosami w głowie jest tak, że fakt, że je słyszysz, wcale nie ozna-cza, że musisz ich słuchać. Warto jednak przyjrzeć im się (szczególnie w kwestii tego, czy Ci służą, czy szkodzą). Analizu-jąc je możesz zrozumieć swoje własne idee i odróżnić je od przekonań narzu-conych przez świat. W zapoznaniu się z nimi, wsłuchaniu w siebie i dosłyszeniu własnego głosu tkwi Twoja wolność.Jeśli więc wrócisz do odpowiedzi udzie-lonych na pytanie: "Jakie myśli słyszę w głowie na temat czasu?", sprawdź, czy spełniają one 5 zasad zdrowego myślenia (w oparciu o Racjonalną Terapię Zachowa-nia M. C. Maultsby’ego):

Czy ta myśl jest oparta na faktach? (Tzn. czy jest prawdą niepodważalną, sprawdza się zawsze i wszędzie, np. jak stwierdzenie, że woda wrze w 100 stopniach Celsjusza).

Czy ta myśl najlepiej pomaga mi chronić moje życie i zdrowie?

Czy ta myśl najlepiej pomaga mi osiągać moje bliższe i dalsze cele?

Page 37: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

3736

ROZWOJOWNIA

Małgorzata Pawlińskapsycholog oraz coach (członek ICF) każde-go dnia pielęgnuje w kobietach poczuc-ie własnej wartości. Pomaga im uwierzyć, że mogą kształtować swoje życie samodzielnie, wrażliwie i w zgodzie ze sobą. Jest psycholo-giem, ponieważ nie potrafi być nikim innym z takim zaangażowaniem. Tylko w tej pracy od-najduje sens, a nie chce żyć bez sensu. www.pawlinska.com

Czy ta myśl najlepiej pomaga mi unikać naj-bardziej niepożądanych konfliktów z innymi ludźmi lub rozwiązywać je?

Czy ta myśl najlepiej pomaga mi odczuwać takie emocje, jakie chcę odczuwać bez nad-używania żadnych substancji?Jeśli na co najmniej 3 z powyższych pytań odpowiedziałaś „NIE”, wówczas Twoje prze-konanie jest niesprzyjające i warto popraco-wać nad jego zmianą. O tym, jak to zrobić, przeczytasz w kolejnych artykułach w „Roz-wojowni”. Jednak już sama świadomość, że kierujesz się przekonaniami, które nie są prawdziwe i – co więcej – szkodzą Twojemu szczęściu, może sprzyjać pozytywnym zmia-nom, tak w myśleniu, jak w zachowaniu. War-to wyłapywać wewnętrzne chochliki, ponie-waż to z ich powodu czujesz się ograniczona. Twoje własne myśli Cię hamują, dlatego naj-pierw rozpraw się ze swoimi przekonaniami, a następnie zabierz się za wprowadzanie zmian wynikających z ograniczeń zewnętrz-nych.

Tańcz do swojej melodii z odwagą!Jak widzisz – Twój świat nie zawalił się z powodu 5 minut przeznaczonych na wykonanie ćwiczenia. Znalazłaś czas dla siebie, a więc wykonałaś pierwszy krok ku wolności w wyrażaniu swo-ich potrzeb i życia w zgodzie ze sobą. Prawda, że to proste?Z każdym takim krokiem moc przeko-nania „nigdy nie mam na nic czasu”

słabnie, a Ty łatwiej znajdujesz w sobie energię do podejmowania nowych wy-zwań. Z pewnością poczujesz też więk-szą motywację do opracowania swoich własnych metod lepszego zarządzania sobą w czasie (zachęcam do stosowa-nia rewelacyjnych wskazówek Katarzy-ny Antosiewicz, zawartych w artykułach z serii „W poszukiwaniu straconego czasu”). Już nie będziesz miała obaw, że to nie ma sensu, nie sprawdzi się, nie ma jak i kiedy się za to zabrać. Uwierzysz w możliwość zmiany. Nabierzesz odwa-gi, by żyć w zgodzie ze swoim własnym rytmem.W tym celu sprawdzaj codziennie praw-dziwość swoich przekonań. Bądź prze-korna!Zachęcam Cię do praktykowania uważ-ności na co dzień. Poznaj siebie i swoje prawdziwe potrzeby, by – w następnym kroku – nauczyć się je zaspokajać. Spo-kojnie i systematycznie wprowadzaj zmiany. Dzięki temu znajdziesz harmo-nię pomiędzy melodią świata i Twoją.Dlaczego warto? Choćby po to, by uniknąć paradoksu, że pędząc, by ze wszystkim zdążyć na czas, spóź-nisz się na własne życie. Nie odkładaj swojego szczęścia na później, bo – jak słusznie zauważył Wiesław Myśliwski – „Później zazwyczaj oznacza za późno”.To jak? Podejmiesz wyzwanie?

Page 38: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

38

Rozwojownia M

Page 39: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

3938

Mmi zasadami. Według mnie wygląd notatki zależy od celu jej sporządzenia i decyzji notującego. Nieco inaczej wyglądają notat-ki ze spotkań biznesowych, konferencji czy wykładów akademickich. A czym Ty możesz się kierować? Lubisz zieleń – używaj jej do zaznaczania istotnych treści! Twoje lite-ry są koślawe? Pisz drukowanymi. Umiesz rysować? Jeżeli nie, to świetnie się składa – osoby nieposiadające talentu plastycznego tworzą zazwyczaj najoryginalniejsze notat-ki (ma dłużej zapamiętasz psa wyglądają-cego jak krówka i towarzyszące mu hasło). Posługując się tekstem i obrazkami symbo-lizującymi poszczególne informacje, wspie-rasz procesy myślowe, takie jak kojarzenie i zapamiętywanie, a do tego – dobrze się bawisz!

W czym to pomaga?Coraz popularniejsze jest tworzenie ske-tchnotatek z ważnych spotkań bizneso-wych. Dzięki nim nie tylko łatwiej jest wytłumaczyć współpracownikom i part-nerom zawodowym skomplikowane pro-jekty (rozrysowując plany i procesy), ale – przede wszystkim – można zaangażować

O co chodzi?Notatki wizualne/rysunkowe (ang. ske-tch – rysować/szkicować i note – notatka) to jedna z technik myślenia wizualnego, czyli metodologii wspierającej organizo-wanie informacji w łatwo przyswajalnej, graficznej formie. Robiąc notatki będące połączeniem tekstu i obrazków (ikon), zy-skujesz szereg korzyści. Badania naukowe dowodzą, że rysując, nie tylko staniesz się bardziej skoncentrowana na temacie pre-zentacji, ale i przypomnisz sobie zdecy-dowanie więcej niż w przypadku jedynie uważnego słuchania! Dodatkowo, korzy-stając z notatek wzbogaconych o ilustracje, nieustannie będziesz ćwiczyć swój umysł w planowaniu, analizowaniu, organizo-waniu oraz przetwarzaniu dopływających do Ciebie danych. To naprawdę proste!

Jak to wygląda?Skechnotka (tak nazywam tego typu notat-kę – ang. sketchnoting) to po prostu zapis graficzny składający się z krótkich zdań/ha-seł i obrazków, konkretnie zaaranżowanych w przestrzeni kartki. To nie jest do końca mapa myśli, która rządzi się ściśle ustalony-

yśl obrazami – sketchnoting w praktyce!

Chciałabyś zapamiętać jeszcze więcej ze słuchanej prezentacji? Tłumaczyć skomplikowane rzeczy w prosty sposób? A może spędzać mniej czasu na uczeniu się nowych materiałów? Okazuje się, że dzięki wykorzystaniu notatek wizual-nych to jeszcze prostsze, niż może się wydawać.

Page 40: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

40

Rozwojownia

rozmówców w temat konwersacji. Wspólne kreowanie zapisu w formie graficznej za-ciekawia, absorbuje i ułatwia generowanie nowych skojarzeń, stąd coraz częstsze jest bieżące notowanie burz mózgów w dużym formacie (rodzaj techniki graphicrecording, czyli notatki ze słów i obrazów w dużym formacie) i facylitacja graficzna (ułatwianie zrozumienia procesów poprzez ich rozry-sowanie). Badacze z wielu ośrodków na-ukowych (linki poniżej) dowiedli, że dzięki wykorzystaniu zapisu graficznego podczas słuchania jesteśmy w stanie czerpać wiele benefitów (np. zapamiętać nawet 30% wię-cej informacji). Ćwiczymy uważność, kon-centrację, myślenie kreatywne, zdolności analizowania i organizowania przestrzeni

(gdzie to zmieścić?!) oraz długoterminową pamięć. To jednak, co dla mnie jest najważ-niejsze w tworzeniu zapisu graficznego, to umiejętność wyłapania esencji wypowiedzi – tego, co najważniejsze z ogromu napły-wających informacji. Zdecydowanie łatwiej jest przypomnieć sobie zapis graficzny choćby z powodu uwarunkowań ewolucyj-nych naszego ciała.

Co na to nasz mózg?Rysować i pisać na jednej notatce? Po co? Otóż – by odprężyć swój umysł i… wspomóc mózg. Podczas przyswajania informacji w naszej głowie uruchamiają się dwa systemy – jeden analizujący słowa i jeden analizujący obrazy. Oba działają

Page 41: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

4140

ROZWOJOWNIA

BADANIA:

What Does Doodling do?

Drawing and doodling can help you learn science: study

The Power of the Doodle: Improve Your Focus and Memory

Bazgranie poprawia koncentrację

Agata Jakuszko SobockaTrenerka myślenia obrazami, rysowniczka kon-ferencyjna, specjalizująca się w improwizowa-nym rysunku kontekstowym, pasjonatka war-tościowych treści.www.drawthewords.plwww.facebook.com/drawthewords

jednocześnie i niezależnie od siebie. Jeżeli obraz połączymy ze słowem w jed-nym przekazie – następuje natychmia-stowe stworzenie skojarzenia. Wystar-czy, że przypomnimy sobie ikonkę – od razu wpadniemy także na kluczowe hasło do niej przypisane! Wspomaga to także pamięć ruchu ręki wykonującej ilustrację. Dodatkowo obraz jest podatny na modyfi-kacje i inspiruje. I to wszystko działa poza naszą świadomością! Zainteresowanym tematem polecam sprawdzić choćby kon-cepcję podwójnego kodowania Paivio. Dla praktyków natomiast – jak najwięcej notatek słowno-rysunkowych!

Jak zacząć?Uczestnicząc w spotkaniu, zacznij wzbo-gacać swoje notatki o ikony. Używaj symboli kojarzących się z zapisywa-nym hasłowo tekstem. Eksperymentuj z kształtami i kolorami – zobaczysz, jak

przyjemne może się okazać takie orga-nizowanie informacji. Przejrzyj przykła-dy notatek rysunkowych w Internecie – może trafisz na obrazy, które będzie można wykorzystać następnym razem? Potraktuj ten rodzaj notowania jako przyjemną odskocznię od tradycyjnego pisania linijka po linijce. Swoją drogą – zauważ, że notując każde słowo, koncen-trujesz się nie na zapamiętaniu treści, tylko na niezgubieniu żadnego słowa! Przy notowaniu hasłami i obrazem – za-pisujesz to, co jest najważniejsze, nie zaprzątając sobie głowy przecinkami i zbędnymi ozdobnikami stylistycznymi.Jeżeli zaciekawił Cię ten temat – możesz skorzystać ze szkolenia z myślenia wi-zualnego lub konsultacji z certyfikowa-nymi myślicielami wizualnymi. Zajrzyj na www.drawthewords.pl – tam znaj-dziesz więcej informacji oraz inspiracji obrazkowych.

Page 42: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

N

Page 43: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

NNarzędziownia

Jak wytrwać w postanowieniach

noworocznych?

Page 44: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

44

Narzędziownia

J

Page 45: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

4544

JPapier czy smartfon?Zarówno pierwsza, jak i druga opcja ma swoje wady i zalety. Skreślanie za-dań z listy i gniecenie kartki zawiera-jącej już zrealizowane, sprawia radość i wzmacnia uczucie satysfakcji. Jednak teraz chciałabym Cię przekonać do wy-próbowania rozwiązań mobilnych. Jakie są główne zalety narzędzi internetowych?

Możliwość edycji zadania, czasu reali-zacji.

Synchronizacja pomiędzy poszczegól-nymi urządzeniami.

Wyszukiwanie: łatwość odnalezienia konkretnego zadania.

Różna perspektywa: podgląd dnia, ty-godnia, miesiąca. Skup się na zadaniuJeśli chcesz wytrwać w realizacji swoich postanowień, powinnaś wyznaczyć od-powiednie przedziały czasowe na pracę i przerwy, aby zachować efektywność. Pewnie chciałabyś wiedzieć, ile czasu

Styczeń to miesiąc, w którym często decydujemy się poprawić swoje życie, zmieniając coś w nim. Wśród planów pojawiają się te dotyczące diety, biegania czy nauki języka. Przyznaj się, ile razy udało Ci się wytrwać w postanowieniu dłużej niż przez miesiąc? Czy stało się Twoim nawykiem, który na stałe zagościł w rozkładzie dnia? A może porzuciłaś je, przy-wołując pierwszą lepszą wymówkę? Co zrobić, aby lista postanowień noworocznych nie pozostała jedynie na papierze, lecz weszła w fazę realizacji? Użyj aplikacji, które pomogą Ci skupić się na wybranym zadaniu!

ak wytrwać w postanowieniachnoworocznych?

schodzi Ci na wykonanie danego zadania? Te dwa problemy rozwiążesz z It’s focus time! oraz Toggl.It’s focus time! opiera się na technice Pomodoro, zakładającej podział pracy na mniejsze partie. Pracujesz przez 45 minut, a następnie robisz 15-minutową przerwę. Narzędzie odmierza czas prze-znaczony na realizację zadania, informuje o przerwie, a także wskazuje, kiedy masz wrócić do pracy. Przy całym procesie to-warzyszy Ci dźwięk tykania zegara, poma-gający w skoncentrowaniu się na danej czynności. Możliwość ustawienia dzien-nych celów oraz śledzenie postępów czyni z niego uniwersalne rozwiązanie.Z Toggl zmierzysz, ile czasu zajmuje Ci wy-konanie danej czynności. Masz wrażenie, że siedzisz nad artykułem już 1,5 godziny, wskazówki zegara tykają, a w rzeczywisto-ści nie minęło nawet 15 minut. Pamiętaj tylko o włączeniu aplikacji w chwili rozpo-częcia danej czynności i wyłączeniu jej po skończeniu pracy.

Page 46: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

46

Narzędziownia

sprecyzuj postanowienia i sprawdź postęp realizacjiAny.do i Wunderlist to proste narzędzia do tworzenia list zadań, np. postanowień noworocznych, które możesz grupować według swoich upodobań. Przypomnienia nie pozwolą Ci zapomnieć o zbliżającym się zadaniu.Pytania stanowią najlepszy rodzaj przypo-mnień. AskMeEvery sprawnie wykorzystuje tę technikę. Formułujesz pytanie dotyczą-ce Twojego postanowienia które ląduje w Twojej skrzynce e-mail, przypominając Ci o wykonaniu postanowienia, możesz wy-brać częstotliwość przypomnień, przykła-dowo ustalając je raz dziennie/tygodniowo.

Na podstawie odpowiedzi aplikacja skon-struuje wykres obrazujący wyniki, a tym sa-mym stopień realizacji postanowienia!Jak to działa?

Ustal pytania odnoszące się do Two-ich postanowień.

Wskaż, jak często chcesz otrzymywać pytania na podany adres e-mail.

Sprawdź pocztę i opowiedz na pyta-nie.

Obserwuj swoje postępy na wykresie, utworzonym na podstawie Twoich od-powiedzi.Przykładowe pytania, które możesz wy-korzystać, brzmią:

Czy zjadłam śniadanie?

Page 47: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

4746

Narzędziownia

Ile szklanek wody wypiłam? Ile kilometrów przebiegłam? Czy napisałam wpis na blog? O której położyłam się spać? Ile stron przeczytałam? Ile czasu uczyłam się hiszpańskiego? Jak się dzisiaj czuję?

Aby wykres był efektywny, trzymaj się jednej formy zapisu liczb oraz sfor-mułowań. Podsumowując – siła tego narzędzia tkwi w jego prostocie. Brak w nim dodatkowych funkcji, bo jego au-torzy stworzyli rozwiązanie skupiające się na jednym konkretnym problemie: czy wykonałaś dzisiaj swój plan? Poza zada-niami aplikacja sprawdzi się do badania naszego nastroju, zadowolenia z pracy. W wersji Premium otrzymujemy pytania na podany numer telefonu, co z pewno-ścią podnosi skuteczność ich działania.W Habit Streak Plan możesz wprowadzić do 5 postanowień. Każdego dnia zazna-czasz te, które udało Ci się zrealizować, a aplikacja podsumowuje postęp Twoich działań. Brakuje możliwości wprowadza-nia czasu realizacji, co z kolei gwarantuje kolejne opisane narzędzie.

Za pomocą Resolutions ustalisz kon-kretne plany i czas ich realizacji. Jeśli bardziej przemawiają do Ciebie krót-sze wyzwania, możesz ustawić swój cel na tydzień, np. codziennie przez tydzień będziesz czytała min. 30 minut dzien-nie. Opcja przypomnień, wyświetlają-cych się na ekranie Twojego smartfonu, ułatwi Ci wytrwanie w założeniach.Aplikacje nie zrealizują za Ciebie po-stanowień noworocznych, ale pomogą Ci w wytrwaniu, przypomną o zadaniu do wykonania, a także podsumują po-stęp. Nie chodzi o zrealizowanie zada-nia każdego dnia. Najważniejsze, aby po pierwszej porażce nie porzucić wszyst-kiego, lecz podnieść się i dalej realizo-wać plan.Jestem miłośniczką papieru, jednak w pewnych sytuacjach doceniam przy-datność aplikacji mobilnych. Zaplanuj realizację wybranego zadania z wyko-rzystaniem jednego z zaprezentowa-nych narzędzi i sprawdź, jak radzisz so-bie z listami zadań. Czy ich objętość się zmniejsza? :)

beata markunasNastawiona na szukanie odpowiedzi. Szyb-ko i z wdziękiem nawiązuje kontakty biz-nesowe, bada potrzeby oraz zarządza emo-cjami. Entuzjastka grywalizacji, szczególnie w dziedzinie rozwoju osobistego. Ukończy-ła Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze na Uniwersytecie Gdańskim.

Chciałabyś napisać artykuł o aplikacjach, które ułatwiają Ci życie? Napisz do mnie na:

[email protected]

Page 48: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

48

Narzędziownia

Page 49: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

4948

Narzędziownia

Page 50: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016
Page 51: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

BCel to marzenie

z datą realizacji – zrealizuj je ze wsparciem

swojej społeczności!

BIZNESOWNIA

Page 52: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

BIZNESOWNIA

52

Cel to marzenie z datą realizacji

– zrealizuj je ze wsparciem swojej społeczności!

BIZNESOWNIA

Page 53: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

5352

Cel to marzenie z datą realizacji

– zrealizuj je ze wsparciem swojej społeczności!

W społeczności siłaNa początku odczarujmy słowo crowdfun-ding (z ang. crowd = tłum, funding = finan-sowanie) – dosłownie oznaczają „tłumne finansowanie” lub „finansowanie z tłumu”, a w Polsce znane pod nazwą finansowania społecznościowego. Dlaczego społeczno-ściowe? Ponieważ sukces projektu zależy od tego, czy wokół niego zbudowana jest aktywna społeczność. To muszą być zaan-gażowani ludzie, którzy identyfikują się z pomysłem, wierzą w niego, a do tego po-twierdzą to swoim portfelem, wspomagając realizację projektu wpłatą konkretnej sumy pieniędzy. Najfajniejsze w crowdfundingu jest jednak to, że nie chodzi w nim jedynie o wysokie wpłaty, ale o bardzo wiele drob-nych wpłat, bo właśnie w ilości tkwi siła.

Finansowanie od kuchni – jak to działa?Proces zdobywania pieniędzy za pomocą cro-wdfundingu nazywa się kampanią. Zawsze istnieją dwie strony zaangażowane w proces: po pierwsze jest projektodawca, czyli ten, kto ma pomysł i zdobywa finansowanie, po dru-gie są wspierający, czyli ci, którym podoba się projekt i wpłacają pieniądze na jego realiza-

cję. Wszystko oczywiście dzieje się w Inter-necie przy użyciu platformy crowdfundingo-wej. Istotną różnicą między crowdfundingiem i zbiórką publiczną jest to, że osobom fi-nansującym Twoją inicjatywę dajesz coś w zamian. W zależności od tego, jaki po-mysł chcesz zrealizować, Twoja oferta może być rozmaita: jeśli zbierasz na wydanie książki, to zapewne zaproponujesz książkę w wersji elektronicznej lub papierowej, z autografem, spotkanie z autorem itd. Jeśli natomiast chcesz zorganizować wydarzenie, to nagrodami za udzielone wparcie będą np. wejściówki z możliwością rezerwacji miejsc vipowskich albo wejście za kulisy itp. W wymyślaniu nagród ogranicza Cię jedynie wyobraźnia.

Masz pomysł na biznes, ale nie wiesz, czy klienci się nim zainteresują? Masz ma-rzenie, ale nie masz pieniędzy na jego realizację? Z pomocą przychodzi crowdfun-ding – najlepsza i najtańsza metoda sprawdzenia, czy Twój pomysł ma sens i zdo-bycia środków na jego realizację! Przekonaj się, jak skorzystać z siły tłumu i zdobyć to, czego pragniesz.

CROWDFUNDING – CO TO TAKIEGO?

Pod pojęciem crowdfundingu, czyli finansowania społecznościowego, kryje się pozyskiwanie pieniędzy od ludzi poprzez platformę interne-tową na realizację określonego celu, w zamian za świadczenie zwrotne.

Page 54: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

BIZNESOWNIABIZNESOWNIAkowe, które działają podobnie jak kre-dyt w banku, czyli: pożyczasz pienią-dze, które zobowiązujesz się zwrócić w odpowiednim czasie wraz z odset-kami (np. kokos.pl). Jeżeli prowadzisz spółkę, możesz rozważyć sprzedanie udziałów (wspólnicy.pl, crowdangels.pl, beesfund.com). I wreszcie model najbar-dziej znany, który jest oparty na nagro-dach za wpłaty (np. wspólnyprojekt.pl, wspieram.to, polakpotrafi.pl i wiele in-nych). Pojawiają się coraz nowsze plat-formy, oferujące nowe metody zbie-rania pieniędzy lub specjalizujące się w konkretnych zbiórkach, ale zawsze to do Ciebie należy decyzja, którą plat-formę wybierzesz. Namawiam Cię, abyś rozważyła wiele różnych aspektów, za-nim podejmiesz ostateczną decyzję. Planując organizację kampanii, pamiętaj jednak, że projektodawca dostanie pie-niądze tylko w przypadku, gdy osiągnie zakładany cel finansowy, czyli zbierze tyle, ile zadeklarował. Podobnie wspie-rający dostaną wybrane nagrody jedynie, gdy zbiórka zakończy się zgromadze-niem odpowiedniej kwoty. Tylko wtedy projekt ma szanse odnieść sukces suk-cesu. Powodzenie zbiórki zależy głównie od Ciebie i od tego, jaką społeczność wokół siebie zbudujesz. Jeśli podczas kampanii nie uda się osiągnąć celu fi-nansowego, wszystkie pieniądze wracają do wspierających, a projektodawca nie realizuje projektu. Ponadto projekto-dawca poniesie koszt związany z zapła-tą prowizji dla platformy tylko wówczas, jeśli otrzyma od wspierających fundusze w pełnej, zakładanej na początku, wy-sokości. A zatem żadna ze stron nie ma nic do stracenia. Jest to idealna sytuacja win-win-win, w której wszystkim zależy na sukcesie: projektodawcy, wspierają-cym oraz ekipie platformy.

Idealny projekt crowdfundingowy to…Zastanów się, dlaczego właściwie chcesz zrealizować swój projekt? Po co to ro-bisz? Mam nadzieję, że Twoja odpowiedź nie dotyczy jedynie zebrania pieniędzy, ponieważ idealny projekt crowdfundin-gowy zaspokaja potrzebę społeczności i często jest inicjatywą oddolną. Daje wartość wspierającym, jednocześnie za-pewniając unikalne przeżycie. Wyobraź sobie, że piszesz anegdoty, a każda histo-ria zobrazowana jest świetnym zdjęciem (nie dość, że dobrze piszesz, to jeszcze masz bystre oko!). Prowadzisz blog oraz fanpage. Masz wielu fanów, Twoje histo-rie biją rekordy like’ów, share’ów oraz komentarzy. Zgromadzona wokół Ciebie społeczność ciągle się rozrasta, a wier-ni fani zaczynają domagać się wydania albumu. Podoba Ci się ten pomysł, ale zastanawiasz się, skąd wziąć na to pie-niądze? Oto idealny projekt crowdfun-dingowy: z zaangażowaną społecznością, której członkowie oczekują na pojawie-nie się produktu – z nimi z pewnością zrealizujesz swój cel. Oni wpłacają pieniądze, które Ty wydajesz na druk, a w zamian za wsparcie dostarczasz na-grody (album i wiele innych).

Masz duży wybórJeśli nie prowadzisz bloga, nie piszesz i nie lubisz organizować, ale masz inne marzenie, które chcesz zrealizować, to świetnie! Społeczność można zbu-dować, zarażając ludzi Twoją pasją i pomysłem, dlatego jeżeli rozważasz zorganizowanie kampanii i czujesz, że crowdfunding jest dla Ciebie, oto kilka polskich platform, z których mo-żesz obecnie skorzystać. Różnią się one oferowanym wsparciem, liczbą zreali-zowanych projektów, opłatami czy też specjalizacją. Istnieją portale pożycz-

54

Page 55: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

BIZNESOWNIA

55

BIZNESOWNIA

Pieniądze to nie wszystkoLubię, gdy projektodawca traktuje pozy-skanie pieniędzy w kampanii crowdfun-dingowej jako miły efekt uboczny swo-jej ciężkiej pracy i dobrze zaplanowanej kampanii, a nie jako główny cel i najważ-niejsze „dlaczego”. Robię wszystko, aby projektodawca zrozumiał, że to od nie-go zależy, jak potoczy się przebieg akcji, a fundusze nigdy nie uzbierają się same. Pieniądze są potrzebne do zrealizowa-nia zakładanego projektu – to niezaprze-czalny fakt i po to, żeby je pozyskać, or-ganizujesz swoją kampanię, ale jednak to, co dzieje się dookoła zbiórki, często jest niedoceniane. Przede wszystkim cro-wdfunding to świetna metoda na weryfi-

kację Twojego pomysłu. Wyobraź sobie, że szyjesz ubrania i chcesz je sprzedawać. To przedsięwzięcie pozwoli Ci sprawdzić, czy ludzie kupią zaprojektowane i wyko-nane przez Ciebie rzeczy i czy pomysł, który proponujesz, jest uzasadniony biz-nesowo. Innymi słowami – masz szansę sprawdzić, czy Twoja koncepcja się sprze-da, jeszcze zanim zainwestujesz w nią duże środki. Może się okazać, że nie znaj-dziesz potencjalnych klientów zaintere-sowanych zakupem albo – zainspirowana rozmowami z ludźmi – zmienisz plan dzia-łania. Może także okazać się, że źle okre-śliłaś grupę docelową i dlatego kampania nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Zobacz, ile czasu możesz zaoszczędzić.

54

Page 56: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

BIZNESOWNIA

56

BIZNESOWNIA

Page 57: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

BIZNESOWNIA

5756

BIZNESOWNIAMożesz uniknąć też frustracji wynikają-cej z tego, że Twoje ubrania nie będą się sprzedawać. Z drugiej strony, jeśli ludzie zaczną wpłacać pieniądze na powstanie Twojej kolekcji i uzbierasz większą kwo-tę, niż zakładałaś, masz fantastyczny ar-gument dla potencjalnych inwestorów, a także pewność, że znajdą się kupujący.Jest duża szansa, że dobrze zorganizowana kampania crowdfundingowa spowoduje pojawienie się nowych sposobów finanso-wania. Było wiele projektów odrzuconych przez inwestorów, przyjętych przez spo-łeczność, a potem na nowo docenionych przez poważnych graczy. W końcu cro-wdfunding to genialne narzędzie marke-tingowe. Dzięki Twojemu zaangażowaniu o projekcie może dowiedzieć się wiele osób, pisać będą media, blogerzy, wpły-wowi ludzie. Twój tłum, Twoja społeczność to Twoi ambasadorzy, klienci i największe wsparcie!

Sukces gwarantowany?Niezależnie od tego, jak bardzo się przygo-tujesz i ile czasu poświęcisz na zorganizo-wanie kampanii, nikt nie da Ci gwarancji, że się uda. Nie obieca Ci tego żadna plat-forma ani żadna agencja marketingowa. To trochę tak, jak z wprowadzaniem no-wego produktu na rynek – nigdy nie ma gwarancji, że nowość się przyjmie. Suk-cesowi crowdfundingowych akcji zagra-ża wiele niebezpieczeństw. Często brak

powodzenia zależy w dużym stopniu od podejścia projektodawcy: nie anga-żuje się , nie aktywizuje swojej społecz-ności do działania, nie informuje nikogo o prowadzonej zbiórce, bo wydaje mu się, że ludzie sami się o niej dowie-dzą. Istnieje także ryzyko, że pomysło-dawca niewłaściwie oszacuje koszty, np. nie uwzględni wydatków związanych z dystrybucją lub innych opłat. War-to zaplanować wcześniej także spo-sób dostarczenia nagród wspierającym i pomyśleć o rozliczeniu się z odpowied-nim urzędem po otrzymaniu pieniędzy ze zbiórki. Pamiętaj jednak, że nie mu-sisz być urodzonym marketingowcem! Tego można się nauczyć: wystarczą chęci oraz trochę kreatywności, a najlepiej ro-bić to, inspirując się działaniami innych i korzystając z dobrych praktyk – z tego, co działa. Zapraszam Cię także na kon-sultacje. Jeśli opowiesz mi o swoim pro-jekcie, na pewno znajdziemy wspólnie odpowiednią drogę do jego realizacji.W 2014 roku co minutę na świecie inwe-stowano 1400 dolarów1 za pośrednictwem różnych platform crowdfundingowych. Ta kwota na pewno urosła i jeszcze uro-śnie, warto więc odpowiednio przygoto-wać się do wykorzystania tego potencjału. A o tym, jak to zrobić, dowiesz się następ-nym razem.

1. Źródło: Entrepreneur "Every Hour, $87,000 Is Raised Through Crowdfunding"

Agnieszka PłoskaCel to marzenie z datą realizacji, dlatego jej misją jest pokazywanie, jak zamieniać marzenia w cele i realizować je, gdy brak środków. Spełnia się jako specjalista ds. crowdfundingu w Genesis Capital, gdzie wspiera projektodawców podczas przygot-owań oraz wprowadzania ich pomysłów na platformy finansowania społecznościowego. Prywatnie zako-chana we Francji fanka zumby oraz kaszy jaglanej. www.wspolnyprojekt.pl

Page 58: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

L

Page 59: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

LLajfstajlownia

Niemożliwe nie istnieje

Page 60: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

60

iemożliwe nie istnieje

Według oficjalnych dokumentów: Marta Wojciechowska, urodzona w 1974 roku w Warszawie. Z wykształcenia ekono-mistka. A z powołania? Trudno sprecyzo-wać jednym zdaniem. Martyna Wojcie-chowska jest kobietą posiadającą wiele pasji i elektryzującą swoją postacią; ży-wym dowodem na to, że niemożliwe nie istnieje! Przytoczę kilka przykładów, a Ty sprawdzisz, czy mam rację.

AutomaniaczkaCo tu dużo mówić: Martyna w młodości zdecydowanie była typem chłopczycy. Obcięte na krótko włosy, powycierane spodnie, skórzana kurtka i niezdrowy po-ciąg do samochodów. Fakt, że w wieku 7 lat trenowała gimnastykę artystyczną w klasie mistrzowskiej (typowo dziew-czyński sport), można potraktować jedy-nie jako ciekawostkę. Zamiast wywijać piruety, robić szpagaty i przewroty, Mar-tyna wolała przesiadywać z tatą w garażu. I nie mam na myśli bezczynnego siedzenia

W dzisiejszej odsłonie biografii chciałabym Ci przedstawić współczesną po-stać, która swoją pasją, dobrocią, energią i postawą jak mało kto zasługuje na miano Kreatorki Jutra! Śledząc jej poczynania, często zastanawiam się, jak ona to wszystko realizuje? Jednocześnie sen z powiek spędza mi wniosek, do którego dochodzę za każdym razem, gdy stykam się z moją idolką: „da się!”. I ukończyć rajd Paryż – Dakar, i zdobyć Koronę Ziemi, i wspierać kobiety na krańcach świata, i pisać książki, i realizować programy, i wychowywać dziecko, i czynnie wspierać budowę Przylądka Nadziei. Już wiesz, o kim będzie dziś mowa?

i przyglądania się, tylko kreatywne uczest-niczenie w naprawach i ówczesnym tu-ningowaniu aut. Najbardziej pasjonowały ją jednoślady – ta fascynacja towarzyszy

Page 61: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

6160

LajfstajlowniaLajfstajlowniajej do dziś (kiedy jest to możliwe, prze-siada się z czterech kółek na swoje uko-chane Kawasaki Z1000). Już w wieku 17 lat zrobiła licencję sportową i wyści-gową, a – powiedzmy sobie szczerze – nie jest to łatwa rzecz. Udało jej się zorga-nizować zespół rajdowy Mocne Rally, którego została rzecznikiem prasowym. Po kilku latach poprzeczka poszła w górę. Po raz kolejny, lecz tym razem na wiel-ką skalę, niemożliwe stało się osiągalne! W 2002 roku Martyna, jako pierwsza ko-bieta z Europy Środkowo-Wschodniej (a tym samym pierwsza Polka!), wzięła udział i ukończyła rajd Paryż – Dakar, a rok później – rajd Transsyberia. O jej pierw-szych motoryzacyjnych miłościach, suk-cesach i porażkach możesz przeczytać w jej auto(moto)biografii „Automaniaczka”.

Misja: Korona ZiemiŻartobliwie opowiada, że już jako 3-latka zdobyła swój pierwszy szczyt – „zdradli-

wą zaspę przed domem”. I chociaż twier-dzi, że „potem poszło z górki”, nic nie było takie proste. Skąd w ogóle pomysł na zdo-bycie szczytów najwyższych gór na sied-miu kontynentach?Początek historii jest dramatyczny. Pod-czas realizacji jednego z programów na Islandii, ekipa Martyny miała wypadek samochodowy, katastrofalny w skutkach. Zginął jej przyjaciel, ona sama złamała kręgosłup i musiała poruszać się na wóz-ku inwalidzkim. Była załamana, brakowało jej motywacji do jakiegokolwiek działania, nie widziała też sensu dalszego życia... Z perspektywy wózka inwalidzkiego i gor-setu pomysł wydawał jej się absurdalny, ale może właśnie dlatego postanowiła, że tego dokona…? Zaczęły się przygo-towania, o których mówi w ten sposób: „Wyprawa na Everest ma dla mnie zu-pełnie inny wymiar niż dla większości zewnętrznych obserwatorów – to takie moje zwycięstwo ducha i ciała. To tak

Page 62: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

62

LajfstajlowniaLajfstajlownianaprawdę była moja motywacja, taki jest mój Everest”. Historię wyprawy, a w za-sadzie osobistą relację Martyny o walce ze słabościami i o tym, że warto marzyć, znajdziesz w książce pt. „Przesunąć ho-ryzont”. Dla wielu ludzi postawienie stopy na szczycie Everestu to spełnienie najskrytszych marzeń, dla Martyny sta-nowiło zaledwie początek. W ciągu kilku lat zdobyła kolejne szczyty Korony Ziemi (niemożliwe nie istnieje!), dzięki czemu stała się trzecią Polką, która wspięła się na najwyższe góry siedmiu kontynentów (a jako druga Polka dokonała tego wyczy-nu w trudniejszej wersji Reinholda Mes-snera).

Kobieta na krańcu świataZ telewizją związana była od zawsze. Jej przygoda dziennikarska zaczęła się od pracy w stacji TVN i trwa do dziś. Aktu-alnie realizowany jest program „Kobieta na krańcu świata” – cykl reportaży po-kazujących odmienną kulturę, obyczaje i wierzenia kobiet żyjących w różnych miej-scach naszego globu. Dzięki tak wartościo-wemu projektowi mamy szansę przede wszystkim poznać i zrozumieć to, co nie-znane. Razem z Martyną i jej ekipą podpa-

trujemy codzienne życie, pasje i marzenia kobiet tak odmiennych od nas samych, a mimo to tak do nas podobnych, pozna-jąc jednocześnie różne oblicza kobiecości. Z każdym programem (lub z każdą stroną książki) utwierdzamy się w przekonaniu, że „siła jest kobietą”, a każda z bohate-rek serii to kobieta zwykła-niezwykła, jak Ty czy ja. Jeśli do tej pory nie miałaś okazji zapoznać się z projektem – jak najszybciej postaraj się nadrobić zaległości. Warto!

Dzieciaki świataMartyna Wojciechowska jest dla mnie kobietę niezwykłą. W swoim barwnym i pełnym adrenaliny życiu, będąc stale w drodze, udowadnia, że można prowa-dzić równie aktywny tryb życia, ale także stawać się mamą w pełnym tego słowa znaczeniu – troszcząc się, nauczając i wy-chowując. I nie mam na myśli jedynie jej rodzonej córeczki, Marysi.Realizując projekt „Kobieta na krańcu świata” Martyna poznawała wyjątkowe kobiety i ich dzieci, których los intereso-wał ją równie mocno – jeżeli nie bardziej – niż matek. Z potrzeby serca udziela swojego wsparcia nie tylko maluchom mieszkającym na drugim końcu globu

Page 63: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

6362

Lajfstajlownia

Niemożliwe nie istniejeW artykule nie bez powodu wielokrot-nie używam określenia „niemożliwe nie istnieje”. Wiesz, dlaczego? Bo w pełni się z nim zgadzam. Martyna Wojcie-chowska jest postacią prawdziwą; ko-bietą, Polką, osobą, z którą możesz się spotkać, a która na każdym kroku udo-wadnia, że chcieć to móc i że wystarczy samozaparcie, cierpliwość i silna wola, żeby wykreować życie, które przeżyjesz na 100%!

Lajfstajlownia

– podróżniczka użyczała swojego wize-runku (i nie tylko!), by aktywnie wspierać akcję budowy Przylądka Nadziei – miejsca, w którym dzieci z chorobami nowotworo-wymi mogą w godnych warunkach pod-dać się leczeniu. Więcej o projekcie tutaj: przyladeknadziei.pl.Martyna zaraża dzieciaki ciekawością do świata, w przyjazny i zrozumiały spo-sób opowiadając historie ze swoich po-dróży, swoimi publikacjami starając się rozbudzić w dzieciach poczucie odpowie-dzialności i świadomość, że każde z nich ma wpływ na losy naszej planety.

oLGA TurskaKobieta szczęśliwa. Nieco zwariowana.Wiecznie roześmiana. Ma alergię na nudę. Zawsze i wszędzie gotowa do podróży. Naj-chętniej stale byłaby w drodze, z plecakiem wypchanym po brzegi książkami. Absolwent-ka Wydziału Zarządzania Politechniki War-szawskiej. Zainteresowania: literatura, ręko-dzieło, podróże - małe i duże.

Page 64: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

64

czyli kilka słów o twórczyniach e-magazynu "Kreatorka Uskrzydla".

EDAKCJa,

katarzyna ŻbikowskaRedaktor NaczelnaRedaktorka Działu Kreatornia

Kocha życie, szuka magii w codzienności. Chce zostawić świat lepszym, niż go zastała. Dodaje

ludziom skrzydeł na autorskich warsztatach i w projektach online. Jest fabryką pomysłów, a także zorganizowaną managerką. Trenerka biznesu, autorka książek, blogerka. Na co dzień kierownik projektów w korporacji, a w życiu pozaetatowym – projektantka przyszłości.

Kornelia MĘDRZYKOWSKARedaktorka Działu Rozwojownia

Szczęśl iwa córka , siostra i narzeczona. Lubiana instruktorka. Miłośniczka żagli. Zaw-

sze chętna do niesienia pomocy. Pani mgr inż. ogrodnictwa SGGW w Warszawie. Za-wodowo specjalista ds. projektów marke-tingowych w jednej z kluczowych firm bu-dowlanych na świecie. Dodatkowo buduje swoją markę trenera rozwoju osobistego.

Magdalena BerezaManagerka Redakcji; Redaktorka Działu Biznesownia

Z wykształcenia jest biotechnolgiem i bio-logiem, choć aktual-nie spełnia się w ob-

szarze HR. Nigdy nie brakuje jej uśmiechu i energii do działania, a jej ulubione słowo to multitasking . Ma słabość do starych ma-szyn Singera i gliny, dlatego szyje i tworzy ceramikę. Marzy o napisaniu powieści kry-minalnej.

Beata MarkunasRedaktorka Działu Narzędziownia

Nastawiona na szu-kanie odpowiedzi. Szybko i z wdziękiem nawiązuje kontak-ty biznesowe, bada

potrzeby oraz zarządza emocjami. Entu-zjastka grywalizacji, szczególnie w dzie-dzinie rozwoju osobistego. Ukończyła Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze na Uniwersytecie Gdańskim.

Page 65: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

6564

Redakcja

Olga TurskaRedaktorka Działu Lajfstajlownia

Kobieta szczęśliwa. Nieco zwariowana.Wiecznie roześmia-na. Ma alergię na nudę. Zawsze i wszę-

dzie gotowa do podróży. Najchętniej stale byłaby w drodze, z plecakiem wypchanym po brzegi książkami. Absolwentka Wydzia-łu Zarządzania Politechniki Warszawskiej. Zainteresowania: literatura, rękodzieło, podróże - małe i duże.

KAROLINA OKSIĘDZKADyrektor Artystyczna

Ilustratorka, grafik i fotograf z pasji, po-wołania i zawodu. Pa-trzy na świat oczami dziecka. Pasjonatka wszystkiego, co ład-

ne. Wyznaje zasadę "mniej znaczy wię-cej" we wszystkim prócz ubrań i książek. Kocha przyrodę i świat w każdej postaci. Na co dzień zajmuje się graficzną oprawą marketingową gier komputerowych.

Elżbieta SokołowskaRedaktorka Działu Inspiratornia; Korektorka tekstów

Jest kobietą behind the words – przy -wołuje do porządku słowa i zmienia świat

na poprawny językowo. Absolwentka pe-dagogiki, na co dzień pracująca w korpo-racji. W przerwach czyta i mebluje dom książkami. Poza tym bezwstydnie nie-spełniona smakuje życie i kolekcjonuje przeżycia.

KREATORKA USKRZYDLAWydawca: Katarzyna Żbikowska Flowul. Kolorowa 8/1, 02-495 Warszawa

Redaktor Naczelna – Katarzyna Żbikowska: [email protected] Managerka Redakcji – Magdalena Bereza: [email protected]

Dołącz do nas: www.KreatorkaJutra.pl

www.facebook.com/KreatorkaJutra

ANNA KRYSTYNA MISZTALKorektorka tekstów

Miłośniczka prozy, po-ezji i języka polskiego. Fanka słów. Uwielbia nimi żonglować i na-ginać do swojej woli, pisząc wiersze, małe

formy epickie, artykuły i recenzje oraz posty na FB. Ubóstwia pracę redaktora i korektora, którą zaczęła zupełnie niespodziewanie i uto-nęła w niej po uszy! Prasa, książki, Internet – nic, co napisane, nie jest jej obce i we wszyst-kim odnajduje się z wielką przyjemnością.

Page 66: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

Słowo odmanagerKiRedakcJi

Page 67: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016

67

łowo odmanagerKiRedakcJi

Pierwsze uskrzydlanie miało miejsce do-kładnie rok temu. Wtedy wykonałam swój skok w nowy rok. Towarzyszyły mi niepew-ność i obawa, czy mi się uda, czy wytrwam, czy dolecę do celu? W tym samym czasie nieznaną podróż – pogoń za marzeniami – rozpoczęło setki innych kobiet, które zde-cydowały się na udział w kursie Kreatorka 2015. Tak, ja również byłam uczestniczką poprzedniej edycji! Razem z Wami rozpo-częłam podróż w przestworzach i korzysta-łam ze wsparcia sprawczyni całego zamie-szania. Czerpałam z mocy uskrzydlania!To właśnie społeczność Kreatorek wygene-rowała niewyobrażalną energię i pomysł stworzenia magazynu zaprojektowanego

Magdalena BerezaManagerka Redakcji

specjalnie dla Nas. Na fali niekończące-go się entuzjazmu, wraz z zespołem re-dakcyjnym, powołałam do życia pismo „Kreatorka Uskrzydla”. To niesamowite, że w ciągu zaledwie 2 miesięcy marzenie o stworzeniu pierwszego w Polsce magazynu dla kobiet projektujących swoją przyszłość przekształciło się w cel z datą realizacji! Je-stem dumna z tego, że dzięki kreatorskiej synergii powstał tak wyjątkowy projekt.Z perspektywy czasu mogę przyznać, że uskrzydlanie to niezwykle ekscytują-ce zjawisko, dlatego zachęcam Cię, abyś Ty też wykonała swój pierwszy skok. Kre-atorko – zbieraj się do lotu z „Kreatorką Uskrzydla”, bo naprawdę warto!

Jeśli chcesz podzielić się ze mną swoją opinią o magazynie, zapraszam Cię do kon-taktu pod adresem: [email protected]

Page 68: Kreatorka Uskrzydla 01(09)/2016