KONKURS KOLĘDY I PASTORA - Biblioteka Cyfrowa...

32

Transcript of KONKURS KOLĘDY I PASTORA - Biblioteka Cyfrowa...

KONKURS KOLĘDY I PASTORAŁKI OBCOJĘZYCZNEJWe wtorek 11 stycznia br. w Miejskim Domu Kultury w Kolbuszowej odbył się

V Wojewódzki Konkurs Kolędy i Pastorałki Obcojęzycznej.Program został podzielony na katego­

rie wiekowe: Gimnazja oraz Szkoły ponad­gimnazjalne w których występowali soli­ści oraz zespoły. Konkurs cieszył się du­żym zainteresowaniem, przybyła mło­dzież z całego województwa podkarpac­kiego.

W kategorii – Gimnazja soliści –udział zgłosiło 27 solistów1 miejsce ­ Maciej Organ, Gimnazjum Nr1 w Ustrzykach Dolnych2 miejsce­ Barbara Giża, Gimnazjum Pu­bliczne w Radomyślu Wielkim3 miejsce ­ Anna Chmielowiec, ZespółSzkół w TrzęsówceWyróżnienie – Martyna Rupar ­ ZespółSzkół w Głuchowie oraz Katarzyna Rybak­ Zespół Szkół w Sokołowie Młp.

Kategoria – Gimnazja zespoły –udział zgłosiło 18 zespołów1 miejsce – nie przyznano2 miejsce – Publiczne Gimnazjum Cmolas3 miejsce – Zespół Szkół w TrzęsówceWyróżnienie – Zespół Szkół w Siedli­skach – Bogusz oraz Publiczne Gimna­zjum Nr 1 w Birczy

Kategoria – Szkoły ponadgimna-zjalne soliści, udział zgłosiło 19 soli-stów1 miejsce – Karolina Futyma L.O. Kolbu­szowa2 miejsce – Klaudia Babiarz L.O. Kolbu­szowaWyróżnienie – Anna Igras z ZespołuSzkół Ponadgimnazjalnych w StalowejWoli

Kategoria – Szkoły ponagimna-zjalne zespoły, udział zgłosiło 11 ze-społów1 miejsce – I L.O. Jasło2 miejsce – I L.O. Brzozów3 miejsce – L.O. KolbuszowaWyróżnienie – Zespół Szkół Nr 2 w Łań­cucie­ Liceum Wojskowe, L.O. Kolbuszo­wa (Trio)

Konkurs został obję­ty honorowym patrona­tem przez J. E. Ks. Bi­skupa Kazimierza Gór­nego, Wojewodę Pod­karpackiego MałgorzatęChomycz, MarszałkaWojewództwa Podkar­packiego Mirosława Ka­rapytę, Starostę PowiatuKolbuszowskiego JózefaKardysia, BurmistrzaMiasta i Gminy Kolbu­szowa Jana Zubę.

Patronat medialnyobjęli: „TVP 3”, Katolic­kie Radio ,,Via” w Rze­szowie, „Radio Rze­szów”, „Niedziela Rze­szowska”, ’’Twoje RadioCmolas”, Tygodnik„Korso”, Miesięczniki,,Ziemia Kolbuszowska”i ,,Przegląd Kolbuszow­ski”.

MAMY

Wyrazy szczerego współczuciaz powodu śmierci

koledzeRomanowi Wysockiemu

składająlekarze Powiatu Kolbuszowskiego.

MAMY

Wyrazy szczerego współczuciaz powodu śmierci

składająpielęgniarki, salowe i lekarze

Oddziału Chirurgii Ogólnej w Kolbuszowej

koledzeRomanowi Wysockiemu

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 3Wydarzenia

PODSUMOWANIE ROKU 2010Rok 2010 był kolejnym rokiem szybkiego rozwoju gminy Kolbuszowa. Sukcesywnie pozyskiwane środki

unijne współfinansowały realizację inwestycji poprawiających warunki życia mieszkańców.

Zgodnie z przyjętym budżetem reali­zowane były inwestycje związane z roz­wojem infrastruktury drogowej, wodno­ka­nalizacyjnej, sportowo­rekreacyjnej, z go­spodarką komunalną, bezpieczeństwempublicznym. Do najważniejszych należą:oddana do użytku kryta pływalnia „Frega­ta”, sala gimnastyczna w KolbuszowejGórnej, przebudowa kanalizacji ogólno­spławnej w rejonie ulicy Piłsudskiego,Krakowskiej, Piaskowej, Witosa i Sied­miograj. Zakończyliśmy modernizacjędro­gi gminnej Werynia – Dubas – Zarębki.Dzięki środkom z budżetu gminy, staro­stwa oraz Wojewody wyremontowana zo­stała droga powiatowa Bukowiec­Domat­ków. Kontynuowane były prace przy budo­wie kanalizacji w Świerczowie oraz Kol­buszowej Dolnej. Zakończyliśmy rozbudo­wę i modernizację budynku wielo­funkcyjnego w Kolbuszowej Dolnej.W oparciu o środki unijne poprawiliśmywyposażenie jednostek OSP w Kolbuszo­wej Górnej i Nowej Wsi, zakupując dwanowe samochody pożarnicze. Doposażyli­śmy Zakład Usług Komunalnych w nowysamochód do wywozu odpadów komunal­nych ­ zakup dokonany przy wsparciuśrodków unijnych.

Ogółem wartość inwestycji przekro­czyła kwotę: 23.500.000 zł. Dla budżetu,po stronie wydatków, wynoszącego78.095.000 zł stanowi to 30 % wydatków.

Osiągnięcia naszej gminy zostały wy­soko ocenione w rankingu Złotej SetkiGmin Podkarpacia i uzyskaliśmy prestiżo­wy tytuł „Inwestora Roku” – jest to znako­mita promocja i powód do satysfakcji.

W trosce o coraz lepszą obsługęmieszkańców w urzędzie miejskim zostałwdrożony system zarządzania jakościązgodny z normą ISO 9001­2008.

Nasze wieloletnie starania zaowoco­wały rozpoczęciem budowy północnej ob­wodnicy miasta z nowym mostem na rze­ce Nil oraz budową nowego mostu na rze­

ce Świerczówka wraz z modernizacjądrogi wojewódzkiej Mielec­Kolbuszowa.Zakończenie prac planowane jest jesieniątego roku. Przygotowaliśmy także szereginwestycji, których realizację rozpocznie­my w 2011 roku. W większości będą torównież inwestycje współfinansowaneśrodkami unijnymi. Najważniejsze z nichto: uzbrojenie terenów Specjalnej StrefyEkonomicznej przy ulicy Sokołowskiej,przebudowa ulicy Ruczki, modernizacjaulicy Krakowskiej, modernizacja ulicyObrońców Pokoju wraz z przebudową ka­nalizacji ogólnospławnej, rozpoczęcie re­witalizacji rynku oraz uzbrojenia terenówinwestycyjnych przy ulicy Brata Alberta.Zakończone zostaną prace związane z bu­dową kanalizacji sanitarnej w Świerczo­wie i Kolbuszowej Dolnej, realizowanebędą remonty kolejnych świetlic wiej­skich w oparciu o środki pozyskanez Programu Rozwoju Obszarów Wiej­skich, a także prowadzone będą budowykolejnych chodników i placów utwardzo­nych.

Chcę w tym miejscu podziękowaćwszystkim, którzy wspierają rozwój na­szej gminy, życzyć aby rok 2011 wnosiłw nasze życie wszystko to co najlepsze.Życzę dużo radości, nadziei i spokojuoraz zgodnej współpracy.

Z wyrazami szacunkuJAN ZUBA

BURMISTRZ KOLBUSZOWEJ

Burmistrz Kolbuszowej Jan Zuba

Kryta pływalnia Fregata - jedna z najważniejszych inwestycji

Nr 1 (174) - Styczeń 20114

W SŁUŻBIE BOGU I PARAFIIDługoletnia służba Bogu i Ojczyźnie na odpowiedzialnym stanowisku proboszcza parafii p.w. Wszystkich

Świętych w Kolbuszowej, Ks. Jana Guta, pozostawiła trwały ślad w sercach i umysłach licznej rzeszy wiernych.Pomyślmy chwilę,

cofając się wstecz, i za­dajmy sobie pytanie: codziało się w naszej pa­rafii przed przybyciemKs. Jana Guta do Kol­buszowej. Poprzednielata nie były owocne,gdyż były to czasy trud­ne dla kościołów w ca­łej Polsce. Ze względuna rozległy teren podle­gający pod parafię kol­buszowską zachodziłapotrzeba budowy ko­ściołów w ościennychwioskach. Przystąpiono więc do budowykościoła w miejscowości: Werynia, Do­matków, Kolbuszowa Górna, a także wy­budowano drugi kościół na obrzeżach Kol­buszowej ­ p.w. Świętego Brata Alberta.W miejscowościach tych utworzono samo­dzielne parafie. Częściowe wspieranie fi­nansowo budowy tych kościołów spadałorównież na parafię kolbuszowską, któraze swych składek niedzielnych od para­fian przeznaczała część dochodu na ich bu­dowę.

Trwało to kilka lat, stąd nasza parafianie była w stanie prowadzić gruntownegoremontu swojego obiektu sakralnego. Po­za tym uprzedni proboszcz parafii, śp.ks. Marian Jachowicz, był obarczony po­ważną chorobą i wiekiem.

Udało mu się w latach 80­tych wyko­nać elewację kościoła, dzwonnicy i murukościelnego.

W roku 1997 J.E. ks. bp KazimierzGórny mianował na proboszcza naszej pa­rafii ks. Jana Guta. Z chwilą przybycia donaszej parafii stanęło przed proboszczemwielkie wyzwanie. Parafia wielka, alei wielce zaniedbana. Przystąpiono więc odpoczątku do remontu kościoła. W roku1998 zainstalowano nowoczesne ogrzewa­nie i klimatyzację. W tym samym roku po­łożono ornamentalną posadzkę z koloro­wych granitów oraz schody przy bocz­nych ołtarzach.

W roku 2001 rozpoczęto prace przymodernizacji obejścia świątyni. Obłożonocokół kościoła granitem i założono grani­towe schody, odnowiono i zakonserwowa­no elewację kościoła i muru przykościel­nego. Na dziedzińcu kościelnym ułożonokostkę brukową, po uprzednim usunięciustarych, chorych drzew, z równoczesnymutworzeniem pasa zieleni. Wykonano dwo­je schodów z balustradami chromowany­mi od strony miasta i od strony ulicy Naru­

towicza.Warto przypomnieć

o wykonywaniu szero­kiego, wybrukowanegochodnika w kierunkucmentarza, kosztemzmniejszeniaogroduple­banii i zabezpieczeniego okazałym murem, coułatwia konduktowi po­grzebowemu bezpiecz­ne odprowadzanie zmar­łych na cmentarz.

Prace ciągle trwały.Na prośbę parafian usu­nięto z cmentarza stare

drzewa, które były zagrożeniem dla ludzii nagrobków podczas częstych burz i sil­nych wiatrów, jak również corocznie jesie­nią zaśmiecały cmentarz zeschłymi liść­mi. Ksiądz proboszcz zamówił ekipę zespecjalistycznym sprzętem do usuwaniaokazałych drzew i zorganizował ich wy­wózkę. Była to wielka praca, ale przy du­żym zaangażowaniu ks. proboszcza – zo­stała wykonana.

Wielką ambicją ks. proboszcza byłoodzyskanie budynku „Starej Poczty” przyulicy J. Piłsudskiego w Kolbuszowej, jakowłasności parafialnej. W latach władzy lu­dowej budynek ten zajęto na potrzebypoczty. Przez całe lata budynek zajmowa­ny był bez żadnego wynagrodzenia dla pa­rafii, jak również nie był remontowany.Po wybudowaniu nowej poczty w Kolbu­szowej budynek w dalszym ciągu zajmo­wany był przez inne instytucje. Gdy nastą­pił przełom ustrojowy zdewastowany bu­dynek opustoszał. By odzyskać to mienietrzeba było udokumentować przynależ­ność tego obiektu do parafii. Niemało tru­du trzeba było sobie zadać, by odnaleźćdokumentację stanowiącą o własności,której na plebanii nie było. Pozostały jedy­nie Archiwa ­ Rzeszów i Przemyśl orazokazało się, że część dokumentów jestw posiadaniu osoby prywatnej w Krako­wie. Na podstawie odszukanych dokumen­tów Sąd w Kolbuszowej ustalił, że prawo­witym właścicielem tejże nieruchomościjest Parafia Rzymsko – Katolicka w Kol­buszowej.

Codzienna praca duszpasterska w ko­ściele i kancelarii, a szczególnie postawapatriotyczna, wyrażająca się w homiliach,zjednywała szacunek i podziw wiernych.

Tutaj uczyliśmy się historii. Tutaj hi­storia pisana była upamiętnieniem na­szych Wielkich Polaków poprzez wykona­nie dwóch pomników ks. Jerzego Popie­

łuszki i Ojca Świętego Jana Pawła II nadziedzińcu kościelnym. Nie zapomnianorównież o Wielkim Polaku, Prymasie Pol­ski Stefanie Wyszyńskim, który ma jużprzygotowane miejsce pod swój pomnik.

Ksiądz proboszcz Jan Gut nie szczę­dził swojego wysiłku i zdrowia, widziałpotrzebę dokonywania tego, co wymagałojak najszybszej renowacji i wymiany.Zmieniono drzwi wejściowe do głównejnawy i dwóch bocznych, wykonane solid­nie przez dobrych fachowców z odpo­wiedniego materiału. Odnowiono poli­chromię całego kościoła i czterech bocz­nych ołtarzy, wykonano boazerię, prze­prowadzono gruntowny remont organów.

By dokończyć prace zaplanowane na500­ną rocznicę Jubileuszu Parafii p.w.Wszystkich Świętych w Kolbuszowej,Ks. Proboszcz przygotował swoim para­fianom wielkie dzieło, wykonane przezwspaniałych architektów i rzeźbiarzy,a mianowicie bogaty w złocenia, pięknygłówny ołtarz. Zainstalowane dębowestalle kanonickie dodają uroku prezbite­rium.

Z pewnością wiele dokonań nie zo­stało wymienionych, ale wszystko mieścisię w codziennej trudnej pracy księdzaproboszcza. Podsumowując wszystkieprace i wielkie zaangażowanie w upięk­szaniu obiektu sakralnego, dziękujemyks. proboszczowi Janowi Gutowi za wiel­ki wysiłek i wiele razy nadszarpniętezdrowie, by cel osiągnąć.

Parafianie dziękują również bardzoRadzie Miejskiej oraz GospodarzowiGminy Kolbuszowa, Panu BurmistrzowiJanowi Zubie, za docenienie ogromnegowkładu pracy w upiększenie KolegiackiejŚwiątyni ks. prałata Jana Guta i nadaniemu tytułu „Zasłużony dla Miasta i GminyKolbuszowa”.

Na podziękowanie zasługuje równieżpoprzedni Burmistrz, a obecny poseł PanZbigniew Chmielowiec, za którego ka­dencji jako Burmistrza i dzięki jego zaan­gażowaniu rozpoczęto prace przy posze­rzeniu chodnika oraz przygotowanie par­kingu przy cmentarzu i wielu innych do­konań.

Bóg zapłać za wszystko wspaniałyi niezapomniany Architekcie. ŻyczymyCi wielu lat dalszej owocnej posługi ka­płańskiej, zdrowia i błogosławieństwaBożego na każdy dzień i jak najdłuższegoprzebywania w naszej parafii.

WDZIĘCZNI PARAFIANIE KOLEGIATYKOLBUSZOWSKIEJ

P.W. WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 5NOWY PRZEWODNICZĄCY

Wywiad z nowym Przewodniczącym Rady Miejskiej w Kolbuszowej Markiem OpalińskimZ. K.: Witamy Panie Przewodniczą­

cy. Gratulujemy wyboru na Przewodni­czącego Rady Miejskiej. Proszę przybli­żyć nam swoją osobę.Urodziłem się 1 lipca 1969 roku w Kolbu­szowej. Ukończyłem szkołę podstawowąnr 1, następnie uczęszczałem do Techni­kum Rolniczego w Weryni. Po ukończe­niu Technikum rozpocząłem studia naAkademii Rolniczej w Krakowie, filiaw Rzeszowie. Ukończyłem te studia z ty­tułem magistra inżyniera ekonomiki pro­dukcji rolniczej. Następnie tuż po obroniepracy magisterskiej 5 lat spędziłem w Pa­ryżu, gdzie pracowałem w zawodzie bu­dowlanym. Po powrocie z zagranicy osie­dliłem się na stałe w Zarębkach, gdzie wy­budowałem dom i w nim mieszkam. Pro­wadziłem przez kilka lat firmę remonto­wo – budowlaną. Od trzech lat pracujęw Agencji Restrukturyzacji i Moderniza­cji Rolnictwa, w różnych działach. Rokpracowałem w Rzeszowie, w biurzewsparcia inwestycyjnego, w dziale płatno­ści. Później przeniosłem się do Kolbuszo­wej, gdzie rok czasu spędziłem w biurzepowiatowym, przy wnioskach obszaro­wych. Po tym okresie wróciłem do Rze­szowa, gdzie do tej pory pracuję w biurzewsparcia inwestycyjnego. Zajmuję sięw tej chwili w szczególności programemułatwiania startu młodym rolnikom.

Z. K.: W ubiegłej kadencji był Panradnym i zdobywał Pan doświadczenie sa­morządowca.Tak, była to moja pierwsza kadencja, by­łem przewodniczącym komisji rolnictwai członkiem komisji finansów. Nauczyłamnie ona jak wygląda praca w radzie,czym jest funkcja radnego.

Z. K.: Jak Pan postrzega rolę prze­wodniczącego obecnej Rady Miejskiej?Wiadomo, że w Radzie są reprezentowa­ne interesy poszczególnych sołectw, mia­sta, poszczególnych ugrupowań. Jak Panchce to godzić? Czy Pan jest związany tyl­ko z jedną opcją, czy chce Pan godzić in­teresy poszczególnych radnych?Powiem w ten sposób, że będę próbowałbyć jak gdyby neutralną częścią rady. Z te­go względu, że w radzie występują trzyugrupowania. Obecnie konstytuują siętrzy kluby radnych i będą to klub radny­ch: Wspólna Inicjatywa, skupiających trzyugrupowania wyborcze, czyli Nasza Ini­cjatywa, Wspólna Sprawa i Ziemia Kolbu­szowska, Razem Dla Rozwoju Gminyutworzy drugi klub, a Ojczyzna będzietrzecim klubem w radzie. Jeżeli chodzio plany rozwoju to wiadomo, że każdy

radny ma jakieś plany wobec swojej miej­scowości. Te zadania na pewno będęwspierał. Nie możemy jednak zapominaćo celu głównym, którym jest strategia roz­woju miasta i gminy Kolbuszowa. W tegłówne założenia tego programu będą sięmusiały też wpisywać te drobniejsze zada­nia.

Z. K.: Był Pan jedynym kandydatemna przewodniczącego Rady Miejskieji uzyskał Pan znaczącą liczbę głosów, toświadczy, że jest Pan osobą kompromiso­wą, do przyjęcia przez wszystkie te ugru­powania.Wydaje mi się, że tak. Świadczy o tymwłaśnie wspomniany wynik głosowaniana Przewodniczącego Rady, w którym 18radnych zagłosowało na moją osobę, 2 by­ły przeciwne, sam oczywiście wstrzyma­łem się od głosu.

Z. K.: W obecnej chwili w prezydiumrady są reprezentowane wszystkie ugrupo­wania, bowiem przewodniczący jest z jed­nego, wiceprzewodniczący z drugiegoi drugi wiceprzewodniczący z trzeciego.Czy uważa Pan, że ten pewien kompro­mis, który nastąpił w prezydium rady, do­brze wróży?Doświadczenia poprzedniej kadencji skła­niały mnie do tego żeby była to rada kom­promisu. Świadczy o tym układ w prezy­dium rady. Obecnie mamy taki układ w ra­dzie, że przewodniczącym komisji rewi­zyjnej jest Michał Karkut, komisji oświa­ty jest Dorian Pik, komisji rolnictwa jestEmil Wilk, pochodzący z klubu WspólnaInicjatywa. Jedynym przewodniczącymz klubu Razem Dla Kolbuszowej w komi­sjach stałych jest przewodniczący komisjiregulaminowo – mandatowej KazimierzGuzior. To, że w komisjach stałych prze­wodniczą osoby, które kojarzone byływcześniej z opozycją, będzie motorem,który będzie pobudzał tą radę do pracy.

Z drugiej strony udział większościowyugrupowania Razem Dla Kolbuszowejw komisjach stałych będzie stanowił rów­nowagę.

Z. K.: Jak ocenia pan obowiązującąordynację wyborczą? Czy nie uważaPan, że w takich gminach wiejsko –miejskich jak nasza, lepsze byłoby głoso­wanie na konkretnego człowieka a niena ugrupowanie? Głosowanie na ugru­powania powoduje, że niekoniecznie ten,który zyskał największą liczbę głosówotrzymuje mandat.Wydaje mi się, iż taki układ byłby lepszyz tego względu, że jeżeli byłyby okręgijednomandatowe to gwarantowało by to,że każda miejscowość będzie miałaprzedstawiciela w gminie. Byłyby wtedyrówne szanse dla każdej miejscowości,o to żeby zabiegać o rozwój swojej miej­scowości. Myślę, że decydującą rolę mia­łoby miasto z tego względu, że ten prze­licznik powinien brać pod uwagę stosu­nek liczby mieszkańców. W tej chwili,przy tym układzie, małe miejscowości niemają szans, np. Kłapówka.Głosowanie na ugrupowania powoduje,że niekoniecznie ten, który zyskał naj­większą liczbę głosów otrzymuje mandat.Czasem wygrywa radny z liczbą 60 gło­sów, a nie wchodzi do rady osoba, którauzyskała 150 głosów ­ i to na pewno niejest demokratyczne.

Z. K.: Mówi się o dyskusyjnym cza­sie pracy posiedzeń rady. Czy może pla­nuje Pan jakieś zmiany w tym zakresiedotyczące pracy rady, posiedzeń na se­sjach i pracy komisji?Jest inicjatywa grupy radnych, aby sesjeodbywały się popołudniami. W tej chwiliobjąłem dopiero stanowisko przewodni­czącego i poznaję swoje obowiązki. Będęstarał się wypracować własny model. Niepodejmuję w tej chwili decyzji czy będą

Nr 1 (174) - Styczeń 20116sesje popołudniowe, chociaż rozważam ta­ką możliwość. Podejrzewam, że na wio­snę spróbuję jedną sesję zrobić w godzi­nach popołudniowych i zobaczymy jakiebędą tego efekty. Argumentem osób, którytaki wniosek wysunęły było, że mieszkań­cy chodzą do pracy i nie mają możliwościuczestniczenia w sesji rady. Były też pro­pozycje, żeby posiedzenia komisji rów­nież odbywały się w godzinach popołu­dniowych, ale wydaje mi się, że komisjepowinny się odbywać w takich godzinach,w których się odbywają ze względu na to,żeby nie burzyć harmonogramu pracyurzędu.

Z. K.: Czy zostanie zmieniona wyso­kość diet?W tej chwili toczy się dyskusja na tematwysokości diet i zmiany systemu ustala­nia stawek diet. Część radnych jest zatym, aby pozostać przy starym układzietzn. przychodzę na sesję czy komisję i do­staję za to dietę jako ekwiwalent za utraco­ny czas i niezdolność w tym momencie dopracy ze względu na sprawowanie funkcjiradnego. Część rady jest za tym, żebywprowadzić ryczałt miesięczny. Coraz bar­dziej przekonuje mnie ryczałt miesięcznyze względu na to, że przy starym systemiekażde dodatkowe posiedzenie komisji by­ło dodatkowo płatne. Gdyby był ryczałtstały to nie było by problemu ze zwoływa­niem dodatkowych komisji, bądź zwoły­wania nawet dwóch sesji rady w miesią­cu. Lepiej wpływałoby to na organizacjęsystemu pracy rady.

Z. K.: Był też pomysł, żeby na bieżą­co transmitować posiedzenia rady za po­średnictwem Internetu. Wiadomo, że cza­sem rada musi podejmować też takie de­cyzje, które nie spodobają się wyborcom.Czy nie obawia się Pan, że kiedy sesja bę­dzie transmitowana, to radni będą mówićdo wyborców, „pod publikę”, a nie podej­mować decyzje według własnego sumie­nia?Powiem tak, ten kto się ma lansować i takbędzie się lansował. Ja czasem wyrażałemswoje opinie, ale mówiłem z rozsądku,a nie z chęci przypodobania się przyszłymwyborcom. Wiadomo, czasem trzeba pod­jąć decyzję, która w opinii społecznej niejest akceptowana, bo np. nikt z nas niechciałby, aby zostały podniesione podatki.Czasem jednak trzeba podejmować takiedecyzje, aby gmina mogła funkcjonowaćpoprawnie.

Z. K.: Jaka jest Pana opinia na te­mat wygaśnięcia mandatu wiceburmi­strza Marka Gila? Wiemy, że 9 radnychgłosowało za wygaśnięciem, a 10 byłoprzeciwnych tej decyzji. W związku z tym

decyzję podejmie wojewoda. Jak Pan my­śli dlaczego radni tak głosowali? Jakijest Pana stosunek do tej sprawy?Z mojego punktu widzenia to, że Pan Ma­rek Gil startował w wyborach samorządo­wych i kandydował na radnego nie jestprzestępstwem, ordynacja wyborcza do­puszcza taki stan rzeczy. Ordynacja, czyprzepisy prawa, dopuszczają również wy­gaśnięcie mandatu i powołanie Pana Mar­ka Gila na zastępcę burmistrza. Dla mniejest to temat oczywisty, głosowałem zatym żeby uchylić mandat radnemu, żebymógł sprawować funkcję zastępcy burmi­strza, a w tej chwili w radzie mamy wakat­ nie mamy 21 radnego. Dopóki nie wyga­śnie mandat nie będzie można powołać no­wego radnego w miejsce Marka Gila. Roz­mawiałem z osobami, które były przeciw­ne wygaśnięciu mandatu. Wyrażały opi­nię, że osoba, która jest przygotowywanai zdecydowana na objęcie stanowiska za­stępcy burmistrza, nie powinna startowaćw wyborach na radnego. Ja natomiast uwa­żam, że jeżeli przepisy dopuszczają takąmożliwość, to ja nie widzę w tym jakiego­kolwiek problemu.

Z. K.: Pracujecie Państwo nad no­wym budżetem. Jaki będzie podział środ­ków? Czy w tym nowym roku bardziej do­finansowana będzie infrastruktura drogo­wa, kanalizacyjna, tudzież oświata czykultura?Przeglądałem nasz obecny budżet, on żetak powiem sam się ułożył. Są zadania sta­łe, które są wpisywane w budżet każdegoroku, są również zadania, które były podję­te w tamtym roku. Wiążą się one m.in.z pozyskiwaniem środków unijnych naróżnego rodzaju inwestycje. Proces ubie­gania się o środki unijne nie jest procesemkrótkim, wymaga przygotowania się podwzględem dokumentacyjnym, finanso­wym, zabezpieczenia środków. Wiele za­dań gminy, które się wiążą z inwestycja­mi, jest powiązane ze środkami unijnymi,a przecież grzechem było by nie korzystaćz możliwości dofinansowania. Z drugiejstrony przez cztery lata słuchałem, dlacze­go tak mało korzysta się z tych środków.Mamy zaplanowane zadania powiązaneze środkami unijnymi, na przykład tematrewitalizacji miasta. Gdyby ten projektnam przeszedł, mamy wkład własny w wy­sokości 1.312.623 złote, a możemy pozy­skać 7.086.177 zł ze środków unijnych.Jest bardzo dużo innych zaplanowanychw budżecie inwestycji, np. przedłużenieulicy Ruczki do ulicy Handlowej. Jest towyjście naprzeciw oczekiwaniom miesz­kańców, którzy postulowali, że taki skrótułatwiłby wyjazd z Kolbuszowej w kierun­ku Weryni omijając korki. Są również za­dania remontowe i modernizacyjne, np. re­

mont 4 świetlic: Kłapówka, Bukowiec,Kupno, Dom Kultury w Widełce. Są rów­nież już rozpoczęte dwie inwestycje kana­lizacyjne. Chodzi o Świerczów i o Kolbu­szową Dolną. Na zakończenie remontui budowy kanalizacji czeka ulica Krakow­ska. Trwają przygotowania do budowykanalizacji w Kolbuszowej Górnej.

Z. K.: Każdy z nas ma jakieś swojepriorytety, może Pan zdradzi co by byłotakim szczególnym celem dla Pana.Ważnym jest równomierny rozwój całejgminy, ale każdy ma miejsca bliskie swo­jemu sercu. Ja mieszkam w Zarębkachi dlatego chciałbym, aby w tej kadencjizostał wybudowanych chodnik, koniecz­ny dla bezpieczeństwa mieszkańców.Jeżeli chodzi o takie zadania, które mająszczególne znaczenie dla większej spo­łeczności, to będę się starał, aby doszłodo rozbudowy Zespołu Szkół Specjalnychw Kolbuszowej Dolnej.

Z. K.: Jak Pan to widzi? Kto powi­nien być inwestorem?Do szkoły na Dolnej chodzą dzieci z całe­go powiatu kolbuszowskiego i byłbym zapropozycją, aby wójtowie wszystkichgmin i starostwo mieli wkład w budowętej szkoły. Byłoby to zrobione przezwszystkich i służyłoby to osobom niepeł­nosprawnym z całego powiatu. Chciał­bym dodać jeszcze, że w planie pracy ra­dy miejskiej, w miesiącu lutym, chcę do­łączyć punkt, temat „Osoba niepełno­sprawna w społeczności lokalnej”. Nie zewzględu na to, że mam dziecko niepełno­sprawne, które chodzi do szkoły na Dol­nej, ale że ten temat powinien być poru­szany, ponieważ niepełnosprawni sąwśród nas.

Z. K.: Czy myśli Pan, że uda się Pa­nu pogodzić interesy poszczególnychmiejscowości całej gminy i ułożyć po­prawną współpracę między burmistrzema całością rady?Tu na pewno jest potrzeba szerokiej dys­kusji i uzgodnień. Chodzi o wypracowa­nie odpowiedniego kompromisu, tak abyradni widzieli swoje miejscowości przezpryzmat interesu całej gminy, żeby wy­pracowali taki układ, który pozwoli efek­tywnie zagospodarować dostępne środkii wykonać jak największą liczbę inwesty­cji. Czas pokaże czy uda wypracować siętaki układ.

Bardzo dziękujemy i życzymy sukce­sów.

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 7OZG KUPNO UROCZYŚCIE OTWARTE

W poniedziałek, 10 stycznia, w Porębach Kupieńskich, został oficjalnie otwarty Ośrodek Zbioru GazuZiemnego należący do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa S.A.

Budowa obiektu, o zdolności wydobywczej35 mln m3, ruszyła w kwietniu 2010 r. Odbiórtechniczny, czyli rozpoczęcie eksploatacji przewi­dzianej na 15 lat nastąpił 4 listopada. Ośrodekw Kupnie, o wartości ok. 65 mln zł, jest częściąkopalni gazu ziemnego, która skupia w sobie wy­dobywany gaz z czterech odwiertów. W OZGKupno, które pracuje w ramach Kopalni CzarnaSędziszowska, gaz poddawany jest procesomoczyszczania i osuszania.

Wśród gości, przybyłych na poniedziałkowąuroczystość, znaleźli się m.in. posłowie ZbigniewChmielowiec, Jan Tomaka, Piotr Tomański, a tak­że Ks. Dziekan Kazimierz Osak, Józef KardyśStarosta Kolbuszowski, Jan Zuba Burmistrz Kol­buszowej oraz przedstawiciele i dyrekcja PGNiG.Po wystąpieniach zaproszonych gości nastąpiłouroczyste przecięcie wstęgi. Następnie ks. Dzie­kan odprawił modlitwę i poświęcił ośrodek. Im­prezę zakończyło zwiedzanie obiektu.

S.J

XXIV EDYCJA KONKURSU "MÓJ LAS" ROZSTRZYGNIĘTA17 grudnia 2010 roku, w sali edukacyjnej Nadleśnictwa Głogów Małopolski, odbyło się uroczyste wręczenie

nagród w konkursie opisowym „Mój Las”.Zarząd Główny Stowarzyszenia Inży­

nierów i Techników Leśnictwa i Drzewnic­twa, wraz z Ligą Ochrony Przyrody, reali­zują w tym roku 24 edycję ogólnopolskie­go konkursu, który skierowany jest dodzieci i młodzieży z szkół podstawowych,gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Za­daniem uczestników konkursu, którzy zo­stali podzieleni na cztery kategorie wieko­we, było opracowanie prac na temat rolizadrzewień, funkcji lasów w historii Pol­ski, wkładu uczestnika konkursu w ochro­nę lasów w swoim regionie oraz znacze­nia rekreacyjnego lasów.

Opracowanych zostało ponad 84 spra­wozdań, które zostały ocenione przez sądkonkursowy w składzie:1. Natalia Wrona – Nadleśnictwo Kolbu­szowa;2. Julita Bielska ­ Liga Ochrony PrzyrodyOkręg Podkarpacki;3. Stanisław Peret ­ Nadleśnictwo Kolbu­szowa;4. Remigiusz Adamczyk – NadleśnictwoNowa Dęba.

Wyróżniono i nagrodzono 37 osóbz terenu Podkarpacia. Najlepsze prace we­zmą udział w finale ogólnopolskim. Wzo­rem ubiegłych lat zapewne w gronie wy­różnionych znajdą się także nasi finaliści.

Wręczenia nagród dokonali: PaniAgnieszka Bator, Prezes Zarządu Podkar­packiego Ligi Ochrony Przyrody w Rze­

szowie, Pani Anna Bonar­Zabiciel, Zastęp­ca Nadleśniczego Nadleśnictwa GłogówMałopolski, Pani Maria Zuch z Nadleśnic­twa Mielec, Pan Marek Szczur, Nadleśni­czy Nadleśnictwa Tuszyma, Pan WacławPietrzak, Nadleśniczy Nadleśnictwa No­wa Dęba.

Uroczyste wręczenie nagród połączo­no z projekcją filmu przyrodniczego„Skarby Podkarpacia” oraz słodkim poczę­stunkiem.

Cenne nagrody zostały ufundowaneprzez Wojewódzki Fundusz Ochrony Śro­dowiska w Rzeszowie, Zarząd Podkarpac­

ki Ligi Ochrony Przyrody w Rzeszowie,Zarząd Okręgowy Stowarzyszenia Inży­nierów i Techników Leśnictwa i Drzew­nictwa w Krośnie, Nadleśnictwo GłogówMałopolski, Kolbuszowa i Nowa Dęba.

Najważniejsze dla leśników z Nadle­śnictwa Kolbuszowa jest to, że 8 osób zeszkół z terenu działalności Nadleśnictwazostało laureatami konkursu. Świadczy too dużym zainteresowaniu tutejszej mło­dzieży lasami i przywiązaniem do rodzi­mej przyrody.

NATALIA WRONA

Nr 1 (174) - Styczeń 20118„TAJEMNICA ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA”

IV Wojewódzki Konkurs Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej w Zespole Szkół Specjalnychw Kolbuszowej Dolnej

Boże Narodzenie to czas niezwykły,czas radości, odpoczynku od codzienno­ści, refleksji oraz wspomnień, czas adoro­wania tradycji chrześcijańskiej i lokalnej– ludowej. Nieodłączną częścią tej trady­cji jest budowanie świątecznych szopeki śpiewanie kolęd. Daje ono okazję do po­głębiania znajomości tematu, pozwala wy­kazać się pomysłowością i zręcznością,kształci zamiłowanie do sztuki, wymagawiele cierpliwości.

Już po raz czwarty nasza szkoła byłaorganizatorem Wojewódzkiego KonkursuDzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej. Or­ganizacją całości zajmowały się TeresaRola i Katarzyna Bojda, a wspomagali jepozostali pracownicy szkoły. Konkurs ad­resowany był do dzieci i młodzieży niepeł­nosprawnej z województwa podkarpackie­go. Uczestnicy prezentowali swoje umie­jętności w kategoriach: muzycznej (kolę­da lub pastorałka), plastycznej ­ płaskiej,plastycznej ­ przestrzennej (szopka).

Wszystkie nadesłane prace w katego­riach plastycznych okazały się bardzo po­mysłowe, dlatego komisja w składzie: K.Cesarz, J. Wozowicz, E. Mikołajczyk mia­ła tym trudniejsze zadanie, gdy 4­go stycz­nia miała wyłonić najciekawsze. Przesłu­chanie uczestników w kategorii muzycz­nej obyło się w godzinach dopołudnio­wych 12­go stycznia przed komisją: M.Haptaś, M.Nycek, J.Mazur.

Wręczanie nagród we wszystkich kate­goriach miało miejsce 12 stycznia pod­czas uroczystej gali konkursowej, na którąlicznie przybyli zaproszeni goście: J.E.ks. biskup E. Białogłowski, ks. dzie­kan dekanatu kolbuszowskiego K. Osak,ks. proboszczowie: L.Szumierz, J. Pępek,p. poseł Z. Chmielowiec, radny SejmikuWojewódzkiego B. Romaniuk, burmistrzJ. Zuba, zastępca burmistrza. M. Gil, p.starosta J.Kardyś, inspektor oświaty p.

Kogut, p.dyrektor PPP w Kolbuszowej E.Mikołajczyk,p. dyrektor MDK w Kolbu­szowej W. Sitko, dyrektorzy przedszkolii szkół z gminy Kolbuszowa, wójtowiei sołtysowie, przedstawiciel Stowarzysze­nia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych p.A. Sondej , przewodniczący Rady Rodzi­ców przy ZSS w Kolbuszowej Dolnej R.Mazur oraz uczestnicy konkursu wrazz opiekunami i rodzicami, którzy do nasprzybyli z: Dębicy, Brzozowa, Mielca,Rzeszowa, Leżajska, Tarnobrzega, Mrow­li, Jarosławia, Lubaczowa, Grębowa, Rop­czyc, Strzyżowa , Rudnika nad Sanem,Frysztaka, Krosna i Kolbuszowej Dolnej.Zebranych gości powitała p. dyr. AlinaDziuba i zaprosiła na część artystycznąprzygotowaną przez uczniów wraz z opie­kunami ZSS w Kolbuszowej Dolnej. Wy­stęp rozpoczął dynamiczny ,,Taniec Anio­łów”, a w dalszej części przybliżając ta­jemnicę Bożego Narodzenia przedstawio­no jasełka ubarwione licznymi kolędami .Po przedstawieniu podsumowano twór­czość artystyczną uczestników konkursuwręczając nagrody i wyróżnienia laure­atom we wszystkich kategoriach.

Laureaci otrzymali swoje nagrodydzięki hojności sponsorów: GS Samopo­moc Chłopska" ­ Dzikowiec ­ Pan Franci­szek Durak, GS Samopomoc Chłopska"­Kolbuszowa ­ Pan Stefan Batory, GS Sa­mopomoc Chłopska"­ Raniżów – Pan,Szkolne Koło Caritas, Drukarnia Grafmar­ Pan Marian Markiewicz, Starosta Kol­buszowski ­ Pan Józef Kardyś, FirmaKarkut ­ Pan Janusz Karkut, PiekarniaStaropolska ­ Pan Jan Stobierski, Cukier­nia u Safina ­ Pani Katarzyna Safin ­ Du­da 10. Transport Autokarowy ­ Pan Sła­womir Bujak, Radny Sejmiku Wojewódz­kiego ­ Pan Bogdan Romaniuk, Pan Sła­womir Bogacz, Star ­ Piast ­ Pan DamianWiącek, Fundacja" Serce" ­ Pani Ewa No­wak, Pani Joanna Gdowik, Komitet Ro­dzicielski ZSS w Kolbuszowej Dolnej.Komisja konkursowa w kategorii mu­zycznej :Przewodniczący: Jarosław Mazur – do­radca metodyczny, nauczyciel muzykiCzłonkowie:p. Monika Nycek – dyrektor CentrumRozwoju Artystycznego Śpiew MzykaTaniecp. Monika Haptaś – absolwentka SzkołyMuzycznej w Rzeszowie w klasie wokalunauczyciel muzykiKomisja konkursowa w kategorii pla­stycznej :Przewodniczący – Jan Wozowicz – arty­sta plastyk, wieloletni nauczyciel SOSWMielecCzłonkowie:p. Katarzyna Cesarz­ dyrektor Powiato­wego centrum Kultury w Kolbuszowejp. Elżbieta Mikołajczyk – dyrektor PPPw Kolbuszowej

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 9ROCZNIK KOLBUSZOWSKI NR 10

Regionalne Towarzystwo Kultury im. J.M Goslara wydało, jubileuszowy, dziesiąty numer RocznikaKolbuszowskiego. Numer został poświecony pamięci Haliny Dudzińskiej, Karola Grodeckiego i LeszkaWalickiego. Książkę można nabyć w w Księgarni "PEGAZ", mieszczącej się w budynku Miejskiej i PowiatowejBiblioteki Publicznej w Kolbuszowej.

Redaktorem naczelnym Rocznika jestks. dr Sławomir Zych, który w imieniu re­dakcji we wstępie do książki napisał:

"Z satysfakcją oddajemy do rąk P.T.

Czytelników kolejny 10. (jubileuszowy) nu­mer „Rocznika Kolbuszowskiego". Każdyjubileusz jest dobrym momentem do zasta­nowienia się nad przebytą drogą i wycią­gnięcia wniosków na przyszłość. Dlategowprowadzono szereg zmian w funkcjono­waniu periodyku. Powołano Redakcję (jejpracami kieruje niżej podpisany) oraz Ra­dę Naukową, która będzie czuwała nad po­ziomem zamieszczanych tekstów. Zasiedliw niej wybitni uczeni, związani z PolskąAkademiąNauk, Uniwersytetem Jagielloń­skim, Katolickim Uniwersytetem Lubel­skim Jana Pawła II, Uniwersytetem Rze­szowskim i Politechniką Rzeszowską.

Poszerzono również zakres geograficz­ny podejmowanej problematyki na obszarhistorycznej Puszczy Sandomierskiej. Jed­nym z czynników przemawiających za ta­kim posunięciem jest niewątpliwie nawią­zanie do dawnej działalności Towarzy­stwa Regionalnego im. J.M. Goslara, któ­re otworzyło w 1959 r. w Kolbuszowej Mu­zeum Regionalne Lasowiaków (obecneMuzeum Kultury Ludowej). Nie bez zna­czenia jest również fakt, że na ziemi kolbu­szowskiej w Ostrowach Tuszowskich znaj­

duje się sanktuarium patronki regionu ­Madonny z Puszczy. Obecnie jego zasięgoddziaływania ma ponadregionalną ska­lę, bowiem gromadzi ono leśników z re­gionalnych dyrekcji Lasów Państwowychw Krakowie, Krośnie, Lublinie i Radomiu.W związku z rozszerzeniem problematyki,na szczególną uwagę zasługuje zamiesz­czony w obecnym tomie artykuł prof. URdra hab. Józefa Półćwiartka, który ukazu­je miejsce Kolbuszowej w „strukturach"Puszczy Sandomierskiej.

Każdy jubileusz skłania również dorefleksji nad rolą wybitnych jednostekw życiu „małej Ojczyzny", dlatego edycja10. numeru „Rocznika Kolbuszowskiego"jest okazją do uczczenia pamięci wybit­nych postaci w dziejach ziemi kolbuszow­skiej i sokołowskiej: Haliny Dudzińskiej,Karola Grodeckiego i Leszka Walickiego.

Licząc na życzliwe przyjęcie jubile­uszowego tomu „Rocznika" przez P.T.Czytelników, proszę jednocześnie o nadsy­łanie tekstów związanych z dawną Pusz­czą Sandomierską. Każda praca może li­czyć na wnikliwą lekturę i życzliwą uwa­gę."

Spis treści:OD REDAKCJIARTYKUŁY I MATERIAŁYGRAŻYNA BOŁCUN ­ STALOWA WO­LA, Wywózki z Ziemi Kolbuszowskiej doobozów w ZSRR w latach 1944­1945KRZYSZTOF HAPTAŚ ­ MIELEC, Wizy­tacja dziekańska parafii kolbuszowskiejz 12 lutego 1878 r.JOLANTA LENART ­ RZESZÓW, Alfa­betyzacja społeczeństwa powiatu kolbu­szowskiego i podstawowa oświata doro­słych w pierwszych latach po II WojnieŚwiatowejZBIGNIEW LENART ­ RZESZÓW, Sa­morząd powiatu kolbuszowskiego w la­tach 1867­1939. Wprowadzenie do mono­grafiiEUGENIUSZ LIS ­ RZESZÓW, Organiza­cja Komitetów Opiekuńczych ŻydowskiejSamopomocy SpołecznejBEATA LORENS ­ RZESZÓW, Lasowia­cy i Puszcza Sandomierska we wspomnie­niach księdza Wojciecha MichnyWOJCIECH MROCZKA ­ KOLBUSZO­WA, Granica między Lipnicą a Dzikow­cem w świetle „Metryki Józefińskiej"GRZEGORZ OSTASZ ­ RZESZÓW,Struktury cywilne Polskiego Państwa Pod­ziemnego w Kolbuszowej. Powiatowa De­

legatura Rządu ­ „Ogniwo nr 9"JÓZEF PÓŁĆWIARTEK ­ RZESZÓW,Kolbuszowa i jej rozległa okolica leżącaw północnej części Puszczy Sandomier­skiej. Rozważanie wokół zasięgu puszczyPAWEŁ SIERADZKI ­ LUBLIN, Czarto­ryscy a dobra sieniawskie w latach 30.i 40. XIX wieku. Zarys zagadnieniaTOMASZ TOMASZEK ­ RZESZOW­KRAKÓW, Wizerunek Matki Boskiej Gło­gowskiej „na nowo odkryty"BARTOSZ WALICKI ­ SOKOŁÓW MA­ŁOPOLSKI, Odczyty i prelekcje w Soko­łowie ­ przejaw kultury przełomu XIXi XX wiekuSPRAWOZDANIAKAZIMIERZ KRIGER ­ KOLBUSZO­WA­MIELEC, Sprawozdanie z działalno­ści Koła Łowieckiego „Knieja" w Mielcuza okres od 1945 r. do 2005 r. z okazji ju­bileuszu 60­leciaEWA KŁECZEK­WALICKA ­ SOKO­ŁÓW MAŁOPOLSKI, Sprawozdaniez konferencji naukowej „Kolbuszowskiwrzesień 1939"INFORMACJE O KSIĄŻKACH I RE­CENZJEJERZY MAJKA ­ RZESZÓW, [Recen­

zja]: Wojciech Mroczka, O żołnierzach 22dywizji Piechoty Górskiej, którzy koń­czyli wrześniowe boje w Wilczej Woli,[brak miejsca i roku wydania], s. 40KS. MARCIN NABOŻNY ­ LUBLIN,[Recenzja]: „Cui contingit naści, restatmoń". Wybór testamentów staropolskichz województwa sandomierskiego, opraco­wali: Mariusz Lubczyński, Jacek Pielasi Henryk Suchojad, format B5, ss. 264,ilustracje, dwa indeksy. ISBN 83­89199­72­X, Wydawnictwo Naukowe Semper,Warszawa 2005IN MEMORIAMANDRZEJ DOMINIK JAGODZIŃSKI ­KOLBUSZOWA, Halina Dudzińska(1927­2008)ANDRZEJ DOMINIK JAGODZIŃSKI ­KOLBUSZOWA, Karol Józef Gródecki(1925­2000) ­ nauczyciel, historyk i ko­lekcjonerEWA KŁECZEK­WALICKA ­ SOKO­ŁÓW MAŁOPOLSKI, Leszek Walicki(1954­2009) Regionalista i społecznikz Sokołowa MałopolskiegoRADA NAUKOWA „ROCZNIKA KOL­BUSZOWSKIEGO" SYLWETKI

Nr 1 (174) - Styczeń 201110KALENDARIUM 2010

Opracowano na podstawie zawartości miesięcznika Ziemia Kolbuszowska za rok 2010Styczeń

1 – Towarzyski mecz o Puchar BurmistrzaKolbuszowej pomiędzy KKS Kolbuszowaa Sokołem Kolbuszowa Dolna.7 – Spotkanie członków TowarzystwaPrzyjaciół Dzikowca w Gminnej Bibliote­ce Publicznej w Dzikowcu.9 – W MDK odbyło się coroczne spotka­nie opłatkowo – noworoczne organizowa­ne przez Krajowe Porozumienie Samorzą­dowe „Ojczyzna”.10 – Wielka Orkiestra Świątecznej Pomo­cy zebrała 23 tysiące złotych.10 – W Przeglądzie Widowisk Kolędni­czych uczestniczyło ponad 100 kolędni­ków.23 – Oficjalne otwarcie sali gimnastycz­nej przy Szkole Podstawowej im. SzarychSzeregów w Kolbuszowej Górnej.29 – Rada Miejska uchwaliła budżet Gmi­ny na rok 2010.31 – Koncert noworoczny. „Orkiestra Dę­ta Dobrynin” wystąpiła w Liceum Ogólno­kształcącym.­ 65 rocznica święceń kapłańskich Ks. Pra­łata Adama Sudoła.

Luty13 – Po raz szósty w Restauracji Kroko­dyl odbył się Bal Piłkarza, na którym ogło­szono wyniki Plebiscytu.14 – I miejsce dla wychowanków SzkołyMuzycznej z Kolbuszowej pod kierownic­twem Dyrektor Aleksandry Niezgodyw III Ogólnopolskim Konkursie Perkusyj­nym im. Mikołaja Stasiniewicza.15 – Po 28 latach służby Komendant Po­wiatowy Policji w Kolbuszowej podin­spektor Mieczysław Margański zakończyłswą przygodę z mundurem.19 – Ponad 130 osób wzięło udział w XIIIOtwartych Mistrzostwach Kolbuszowejw Slalomie Gigancie o Puchar BurmistrzaKolbuszowej w Krynicy Zdroju.

Marzec16 – W Domu Kultury w Widełce odbyłsię Gminny Konkurs Wielkanocny klasI – III.22­ Podsumowanie gminnych eliminacjikonkursu „Wiatr, Wypadek, Ogień, Woda– Strażak Zawsze Rękę Poda”.23 – Po raz trzeci Przedszkole Publicznenr 3 zorganizowało konkurs plastyczny„Ekologiczna Moda”.28 ­ Koncert Pasyjny w Kościele p. w.Św. Brata Alberta w Kolbuszowej.

Kwiecień1 – Urząd Miejski odwiedził były bur­mistrz Cobh, irlandzkiego miasta partner­skiego Kolbuszowej, Danny Crowley

wraz z żoną i córką.11 – Obchody 70 rocznicy zbrodni katyń­skiej, połączone z oddaniem hołdu tragicz­nie zmarłemu Lechowi Kaczyńskiemu, je­go żonie oraz całej delegacji osób piastują­cych najwyższe funkcje w Polsce, którzyzginęli w katastrofie pod Smoleńskiem.16 – Niemal każdego dnia, ulice podkar­packich miast przemierzały marsze pamię­ci, kolejny z nich zainicjowali uczniowieZS Nr 2 w Kolbuszowej.25 – XVII Walne Zebranie członków Re­gionalnego Towarzystwa Kultury im. Ju­liana Macieja Goslara.

Maj1 – Pierwszy Szkoleniowy Zlot Ochotni­czych Straży Pożarnych, w którym wzięłoudział 4 grupy ratowników z jednostekOSP.­ W bibliotece otwarto wystawę zatytuło­waną „20 lat samorządu kolbuszowskie­go”.­ NajpiękniejsząKolbuszowiankąw wybo­rach miss została Barbara Kruk.­ Na rynku wystąpiło kilka amatorskich ze­społów, a gwiazdą wieczoru był NORBI.3 – W dniu uchwalenia Konstytucji w Kol­buszowej odbyły się uroczystości patrio­tyczne połączone z obchodami dnia patro­na strażaków Św. Floriana.­ W corocznym biegu ulicznym o PucharBurmistrza Kolbuszowej startowano w 7kategoriach wiekowych.­ Gwiazdą wieczornego koncertu na Ryn­ku był zespół Bayer Full.8 – 15 W ramach obchodów Tygodnia Bi­bliotek w MIPBP odbyły się imprezy pro­mujące działalność biblioteki.13 – W Miejskim Domu Kultury odbyłysię pierwsze w powiecie targi edukacyjne.24 – Msza Święta w Kolegiacie p. w.Wszystkich Świętych otworzyła uroczy­stości z okazji 20 – lecia działalności Sa­morządu Gminnego.

Czerwiec6 – Po raz czternasty na skansenie odbyłysię Prezentację Twórczości Ludowej Laso­wiaków i Rzeszowiaków.13 – Piknik Rodzinny w Bukowcu.16 – W Kolegiacie Kolbuszowskiej odby­ła się podniosła uroczystość związanaz beatyfikacją ks. Jerzego Popiełuszki.27 – Z okazji święta ognia, wody, urodza­ju, płodności i miłości w Domatkowie od­był się festyn ludowy lasowiackich trady­cji świętojańskich.29 – Uroczyste pożegnanie mgr. Inż. Kazi­mierza Krigera w związku z odejściemna emeryturę.

Lipiec9 – Wyjazd do Bretanii grupy 37 osóbz regionu kolbuszowskiego na uroczysto­ści XX – lecia współpracy z miastem Plo­ërmel.14 – Obchody 600 – leci bitwy Pod Grun­waldem „Mieczy Ci u nas dostatek”.23 – Kolbuszowscy policjanci i zaprosze­ni goście zgromadzili się na placu Ko­mendy, by świętować 91 rocznicę po­wstania Policji Państwowej.

Sierpień1 – Albertynki 2010. Prawdziwa uczta dlawielbicieli muzyki ludowej oraz tradycyj­nie wypiekanego chleba.3 – Uroczystość wręczenia odznaczeńpaństwowych i resortowych.21 – Przedbórz świętował 500 – lecie ist­nienia.28 – Kolbuszowski Klub Sportów Moto­rowych i Ratownictwa Drogowego „Kol­buszowa 4x4”, był organizatorem ZlotuQuadów oraz zawodów o Puchar ZiemiKolbuszowskiej.29 – Dożynki dla rolników to czas zbioruplonów, podsumowań i podziękowań,w tym roku gospodarzem dożynek gmin­nych była Werynia.

Wrzesień4 – Wielkie otwarcie przyrodniczego szla­ku Puszczy Sandomierskiej.9 – Obchody rocznicy bitwy o Kolbuszo­wę.18 – W kościele Św. Brata Alberta odbyłasię uroczystość patriotyczno – religijnapoświęcona obchodom 71 rocznicy napa­ści Związku Sowieckiego na Polskę orazDnia Sybiraka.19 – Na kolbuszowskim skansenie odbyłasię niecodzienna impreza „Fizyka nachłopski rozum”.23 – Burmistrz Jan Zuba został wyróżnio­ny prestiżową nagrodą Najlepszego Bur­mistrza w Województwie Podkarpackim.30 – Jubileusz 40 – lecia świętowała Po­radnia Psychologiczno – Pedagogicznaw Kolbuszowej.500 – lecie Parafii wszystkich Świętychw Kolbuszowej.

Październik8 – W Szkole Podstawowej nr 2 im. K. K.Baczyńskiego, odbyło się uroczyste paso­wanie na ucznia.10 – Z okazji Dnia Papieskiego w koście­le p.w. Św. Brata Alberta w Kolbuszowej,odbył się kolejny już Koncert Papieski.13 – Z okazji Dnia Nauczycielaw „Dworku” odbyło się spotkanie kolbu­szowskich władz samorządowych z na­

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 11uczycielami oraz pracownikami gminnejoświaty.17 – Rejonowe Koło Pszczelarzy w Kol­buszowej obchodziło swoje 40 – lecie.19 – Z inicjatywy Urzędu Gminy w Maj­danie Królewskim, odbyła się konferencjadotycząca istoty reformy samorządowejw 20 ­ lecie jej odrodzenia.

Listopad4 – Ks. Lucjan Szumierz zostaje nowymproboszczem Parafii p. w. wszystkichŚwiętych.6 – Została oddana do użytkowania kryta

pływalnia „Fregata” w Kolbuszowej.10 – Jego Ekscelencja ks. bp KazimierzGórny, Ordynariusz Diecezji Rzeszow­skiej, otrzymał z rąk Jana Zuby, Burmi­strza Kolbuszowej, oraz Krzysztofa Wil­ka, Przewodniczącego Rady Miejskiej, ty­tuł Honorowego Obywatela Miasta i Gmi­ny Kolbuszowa podczas sesji naukowej"Pięćwieków Parafii Kolegiackiej Wszyst­kich Świętych w Kolbuszowej 1510­2010".10 – Obchody 92 rocznicy OdzyskaniaNiepodległości rozpoczęły się akademiąna scenie Miejskiego Domu Kultury

w Kolbuszowej.Grudzień

1 – W budynku Miejskiego Domu Kultu­ry w Kolbuszowej, odbyła się I sesja VIkadencji Rady Miejskiej.4 – W Miejskim Domu Kultury w Kolbu­szowej, w „Galerii pod Sokołem” odbyłsię wernisaż malarstwa pani FelicjiMroczki i młodej zdolnej uczennicy EwyGoli.12 – Kolbuszowskie obchody 29 rocznicywprowadzenia stanu wojennego przezwładze PRL.

PRZYJEMNE Z POŻYTECZNYM - OBÓZ SPORTOWY W KRYNICYNauczyciele Zespołu Szkół nr 1 w Kolbuszowej zorganizowali obóz sportowy w Krynicy. Dzięki

dofinansowaniu z Urzędu Miasta i Gminy, w dniach od 29 listopada do 1 grudnia 2010r., dzieci i młodzież mogliprzejść ogólnorozwojowy trening, korzystając przy okazji z uroków uzdrowiskowej miejscowości.

Na obóz pojechali uczniowie klassportowych: IV a, VI a i I c gimnazjum.Pod opieką nauczycieli wychowania fi­zycznego ­ Bożeny Rzeszutek, Anny Fran­kiewicz, Eugeniusza Sito, Romana Mazu­ra uczestnicy brali udział w różnych zaję­ciach. W zależności od warunków atmos­ferycznych zajęcia odbywały się na lodo­

wisku (nauka jazdy na łyżwach) albo nasali gimnastycznej w ośrodku wypoczyn­kowym, gdzie organizowane były roz­grywki tenisa stołowego. Ponadto ucznio­wie zwiedzali miasto ­ rynek Krynicy,Dom Zdrojowy, a także wyjechali kolejkąna Górę Parkową oraz gondolą na Jawo­rzynę Krynicką. Dodatkową atrakcją 30 li­

stopada było ognisko połączone z piecze­niem kiełbasek i zabawami na śniegu.

To już trzeci obóz, choć o innym cha­rakterze, bo poprzednie odbywały sięw okresie letnim. Tego typu zajęcia są do­skonałym przykładem na to, że naukawcale nie musi być nudna.

E. GIMBUT, A. FRANKIEWICZ

CZAS NA SPORTWiele razy mieliśmy okazję słyszeć w mediach o okazjonalnych akcjach sportowych typu biegi uliczne,

maratony, „Cała Polska biega”, itp.Towarzyszą tym imprezom znane ha­

sła „sport to zdrowie”, „trzymaj formę”,„w zdrowym ciele zdrowy duch”, itd. ......długo, długo nic, kolejna akcja.

Aby być ze sportem na ty, należy sięz nim zaprzyjaźnić bardzo wcześnie.Z pewnością szkoła jest miejscem, gdziejest to możliwe. Do takich placówek nale­ży z pewnością Zespół Szkół nr 1 w Kol­buszowej. Znana wszystkim „Jedynka”nad Nilem, gdzie pod okiem fachowej ka­dry, przychylnie nastawionej i wspierają­cej sport dyrekcji, uczniowie rozwijająswoje umiejętności i spełniają marzeniaw klasach sportowych. A jest to możliwe,bo wychowanek tej szkoły, Mateusz Cet­narski, udowodnił i daje przykład młod­szym kolegom, że dzięki samozaparciu,ciężkiej pracy i wytrwałości można osią­gać sukcesy sportowe, a przy tym byćwrażliwym człowiekiem, a także wspania­łym kolegą.

Sport to również praca nad sobą, nadswoim charakterem, walka ze słabościa­mi. Wypowiedzi uczniów na ten temat sąbardzo dojrzałe i mogą nas, dorosłych, nie­jednokrotnie zaskoczyć, a może nawet za­wstydzić.

Oto niektóre z nich:„Bywa nieraz ciężko pogodzić naukę

i sport, ale dzięki temu nauczyłem się wy­

trwałości i zaradności”, „W dzień zawo­dów się stresuję, ale dzięki temu zyskujępewność siebie i odporność psychiczną”,„Jestem pewna, że zrobię wszystko, bydojść do celu – pragnę grać w dobrej dru­żynie siatkarskiej”, „Uprawiam sport – je­stem zdrowsza”, „Jestem wysportowana,lepiej sobie radzę w różnych sytuacjachżyciowych, np. w powrocie do domu zi­

mą”, „Cudownie jest rywalizowaćz uczniami z innych szkół, a później dum­nie odbierać puchar”, „Nie ma we mnieagresji – wyładowuję swoją energię nameczach i zawodach”, „Moim marzeniemi pasją jest sport – dzięki niemu inaczejpatrzę na świat”, „Uwielbiam się ruszać,nie mam czasu na nudę”, „Sportowiec –to człowiek wrażliwy, wytrzymały”,

Nr 1 (174) - Styczeń 201112„Klasa sportowa pomaga mi spełniać ma­rzenia”.

Z wypowiedzi uczniów wynika, żewarto inwestować w sport, bo dzieci pra­gną rozwijać swoje pasje, realizować dzie­cięce marzenia, a przy tym pracują nadswoim charakterem i obca jest im nudai agresja.

Marzenia mogą spełniać podczas ry­walizacji i w wielu zawodach, czy turnie­jach, które organizowane są w ZespoleSzkół nr 1, a patronuje im Dyrektor Szko­ły Ilona Iwaniak.

Ostatnio odbyły się dwa między inny­mi z okazji Rocznicy Odzyskania Niepod­ległości. Był to Halowy Turniej Piłki Noż­nej, (gdzie najmłodszym uczestnikiem byłsiedmiolatek) dla uczniów klas czwartychi młodszych. Turniej zorganizowano dzię­ki działalności UKS „Nil” i UKS „Jedyn­ka”, natomiast Mikołajkowy Halowy Tur­niej Piłki Nożnej uczniów klas IV i młod­szych zorganizowano wspólnie z Zarzą­dem Osiedli nr 1, 2 i 3 w Kolbuszowej.

Atrakcją było wręczenie przez św. Mi­kołaja prezentów, a od pana Burmistrza za­wodnicy otrzymali słodycze. Poczyna­

niom młodych sportowcówprzyglądał się MateuszCetnarski, który wyróżniłnajlepszych zawodników.Warto zaznaczyć, że pod­opieczni Eugeniusza Sitow tym turnieju zdobyliI miejsce, a w poprzednimdrugie.

Uczniowie rywalizo­wali także w gimnazjadzie,osiągnęli sukcesy w nastę­pujących dyscyplinach:­ 3 miejsce w rejonowejgimnazjadzie chłopcóww tenisie stołowym (Mate­usz Turek, Dominik Dębic­ki, Kornel Surowiec),­ 3 miejsce w rejonowejgimnazjadzie chłopcóww koszykówce,­ 4 miejsce w powiatowej gimnazjadziew piłce nożnej chłopców.

Właśnie dzięki współpracy władz na­szego miasta, Zarządów Osiedli, UKS„Nil”, UKS „Jedynka” oraz wielu ludzidobrej woli młodzież ma możliwość

uczestniczyć w imprezach sportowych,gdzie uczy się zdrowej rywalizacji, przy­jemnie i bezpiecznie spędza czas podokiem fachowców.

BOGUMIŁA PUZIO

NOWOROCZNE SPOTKANIADnia 13 stycznia w Zespole Szkół Nr 1 w Kolbuszowej licznie zgromadzeni rodzice wraz z nauczycielami

obejrzeli ,,Jasełka” w wykonaniu uczniów ze szkoły podstawowej i gimnazjum. Pan Maciej Kosztyła zadbało oprawę muzyczną, usłyszeliśmy piękne kolędy i pastorałki, natomiast siostry Renata Skoczek i Maria Orzecho to, byśmy jeszcze raz poczuli magię Świąt Bożego Narodzenia, a scenki odegrane przez gimnazjalistówzmuszały do głębokich przemyśleń.

Młodzi aktorzy wytykali dorosłym ko­mercję, brak duchowego aspektu przeży­wania Świąt Narodzenia Pańskiego, a tak­że wiele innych wad choćby nieumiejęt­ność słuchania, dawania zbyt wolnej rękidzieciom, a to ma złe skutki.

Jeden z aktorów wręcz wykrzyczał:,,lodówka pełna, ale w domu nie ma rodzi­ców – nie chcę być sam”. Inna scenka ewi­dentnie wskazywała na to, że młodzież po­zostawiona bez opieki chętnie sięga po al­kohol i inne używki.

Po części artystycznej głos zabrała st.sierżant policji Elżbieta Blicharz, w swo­im wystąpieniu zwróciła uwagę na bezpie­czeństwo dzieci i młodzieży w czasie feriizimowych. Było ono dopełnieniem prze­słań płynących z przedstawienia, brak nad­zoru rodziców, unikanie dialogu z dziec­kiem, nieinteresowanie się problemamimoże doprowadzić do różnych zagrożeń.Dlatego dzięki szczerej rozmowie, cieka­wej ofercie zajęć w szkole i dobremu roz­planowaniu czasu wolnego można unik­nąć wielu problemów.

Tego wieczoru można było podegusto­wać domowych ciasteczek, którymi raczy­li nas harcerze z VI Drużyny Harcerskiejim. H. Sienkiewicza. Osoby, które je zaku­piły, wspomogły finansowo drużynę. Nale­

ży wspomnieć, że harcerze za uzyskaneśrodki z prowadzenia akcji ,,Znicz” zorga­nizowali ,,Andrzejki” dla wszystkich dru­żyn w gminie.

Rodzice mieli więc wiele atrakcji, za­nim usłyszeli o wynikach w nauce i zacho­waniu swoich pociech. Z przeprowadzo­nych rozmów z rodzicami wynika, że ta­kie wspólne spotkania bardzo się podoba­ją, gdyż mogą podziwiać talenty wokalne

i aktorskie swoich pociech, a także wyra­zić wdzięczność nauczycielom za trud izaangażowanie w wychowanie i naucza­nie uczniów. Dlatego gromkimi brawaminagrodzili aktorów i z zainteresowaniemwysłuchali prelekcji na temat jak bez­piecznie i ciekawie zorganizować dzie­ciom i młodzieży czas wolny od zajęć dy­daktycznych.

BOGUMIŁA PUZIO

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 13PRZEDSZKOLE NR 2 W MDK

Po występie małych artystów zabawępoprowadził wodzirej, który wciągnął dozabawy nie tylko przedszkolaków z czte­rech grup wiekowych, lecz także rodzi­ców. Rodzice, wraz ze swoimi pociecha­mi, uczestniczyli w konkursie kolęd, od­były się również występy dzieci uczęsz­czających na język angielski, w którym tojęzyku śpiewano kolędy. Na zakończeniewszyscy bawili się na balu przebierań­ców.

Wśród przybyłych na uroczystośćznalazł się Zastępca Burmistrza Kolbu­szowej Marek Gil, który na ręce Pani dy­rektor złożył życzenia noworoczne, po­dziękował za pracę pedagogom Przed­szkola Nr 2 oraz przekazał słodkości dlaprzedszkolaków.

W sobotę, 8 stycznia 2011 r., o godz. 15.00, w Miejskim Domu Kultury w Kolbuszowej odbyła się zabawa cho-inkowa połączona z Dniem Babci i Dziadka. Wśród wspólnego śpiewania kolęd, tańców i zabawy można było po-dziwiać występy taneczne przygotowane przez przedszkolaków Przedszkola Nr 2.

A PO SCENIE NIECH HULA KOLĘDA…„A na tej ziemi diabły i święci, i wszystkie inne ziemskie dzieci...” - z odmętów pamięci wyłaniają się słowa

poety, kiedy pomyślę o ożywionych obrazach w ludowych przedstawieniach bożonarodzeniowych, którepobudzały wyobraźnię widzów, zachęcając swą sugestywnością i onirycznością do głębszego przeżycia cudunarodzin Pana.

W Kolbuszowej, w Święto TrzechKróli, odbyły się dwie folklorystyczne uro­czystości: Przegląd Widowisk Kolędni­czych pn. "W Święto Objawienia Pańskie­go" (na scenie Miejskiego Domu Kultury)oraz Konkurs „Zapomnianej Kolędy”(w kościele pw. św. Brata Alberta, w cza­sie Wieczoru Trzech Króli). Kolbuszow­skie przeglądy mają na celu kultywowa­nie i dokumentowanie autentycznych ludo­wych tradycji kolędniczych naszego regio­nu z okresu świąt Bożego Narodzenia, No­wego Roku, Trzech Króli i zapustów.Ponadto wzbudzenie zainteresowania spo­łeczności lokalnej teatrem ludowym przed­stawianym przez kolędników, jak równieżocalenie od zapomnienia tradycyjnych ko­

lęd. Do rywalizacji o najwyższe lauryprzystąpiło dziewięć zespołów, które oce­niło jury w składzie: Jerzy Dynia (prze­wodniczący), Jolanta Dragan, AgnieszkaŁokaj i Danuta Pado. Organizatoremprzedsięwzięć był kolbuszowski MDK, na­tomiast współorganizatorami MuzeumKultury Ludowej w Kolbuszowej i Woje­wódzki Dom Kultury w Rzeszowie.

Werdykt jury przedstawia się następu­jąco:

Przegląd Widowisk Kolędniczych Złoty Turoń ex­aequo dla Zespołu Folk­lorystycznego „Folusz” (Gminny OśrodekKultury w Leżajsku) ­ za znakomity do­bór repertuaru, pomysłową inscenizację

i dynamiczną akcję,a przede wszystkim zazgodność z tradycją kolęd­niczą w widowisku „Kolę­da Drabska”, oraz ZespołuKolędniczego z Łazor(Gminny Ośrodek Kulturyw Harasiukach) ­ za natural­ność gry aktorskiej, sponta­niczność i zgodność z trady­cją w przedstawieniu „He­rody”, Srebrny Turoń dla Zespo­łu Regionalnego „Straszy­dlanie” (Gminny Ośrodek

Kultury w Lubeni) ­ za niekonwencjonal­ny scenariusz i grę aktorską w widowisku„Straszyckie Draby”, Brązowy Turoń dla Zespołu Śpiewa­czo­Obrzędowego „Leszczynka” (Ośro­dek Kultury w Grodzisku Dolnym) zaciekawą i barwną inscenizację „Drabów”, Nagroda Specjalna dla Zespołu „Śmi­gnianie” (Gminny Ośrodek Kultury w Li­siej Górze) za wyjątkową wrażliwość te­atralną, reżyserię, zespołową grę aktor­ską, plastykę ruchu scenicznego, znako­mity scenariusz i kostiumy w widowisku„Po kolędzie...”.

Konkurs „Zapomnianej Kolędy”Odnaleziona Kolędnicza Nuta:

Złota dla Zespołu „Śmignianie” za po­ruszającą i pełną ekspresji scenicznej in­terpretację kolędy „Mesyjosz przyszedł”, Srebrna dla Zespołu Regionalnego„Straszydlanie, Brązowa dla Zespołu Śpiewaczo­Ob­rzędowego „Leszczynka”.

Jury doceniło wysoki poziom tego­rocznych prezentacji i żywi nadzieję, żekolejne edycje przeglądu i konkursu będąniezwykłym zaproszeniem do uczestni­czenia w świecie przedstawionym wido­wisk ludowych, w których kropla światłabudzi inspirację do twórczych poszuki­wań dobra w otaczającym świecie.

GRZEGORZ WÓJCICKIDrugi Złoty Turoń dla Kolędy Drabskiej , fot. J. Mazurkiewicz

Nr 1 (174) - Styczeń 201114

WOLSKIE TRADYCJEUczniowie Zespołu Szkół w Woli Raniżowskiej podtrzymują tradycje świąteczne i bożonarodzeniowe.

Członkowie Szkolnego Koła Misyjnego, pod opieką Czesławy Raczek, zorganizowali i wystawili przedstawieniejasełkowe.

Przedstawienie swoje zaprezentowaliw kościele parafialnym p.w. Św. Wojcie­cha w Woli Raniżowskiej, po sumie,w dzień Św. Szczepana (26 grudnia). Nawstępie miejscowa publiczność przywita­ła gromkimi brawami małych aktorów,którzy wystąpili w kilkunastoosobowymskładzie, w kolorowych strojach. W swo­im występie mali aktorzy­kolędnicy,przedstawili motyw Narodzenia BożegoDzieciątka. Nie mogło zabraknąć Maryi,Józefa, Pasterzy, Aniołów i Trzech Króli,na kościelnej scenie pojawił się także He­rod i Śmierć. Montaż słowno­muzycznyskładał się z recytacji oraz przepięknie od­śpiewanych przez małych wolan pastora­łek i kolęd. Widowisko bardzo spodobałosię parafianom, w dowód czego, po raz ko­lejny na stojąco oklaskiwali małych kolęd­ników. Po zakończeniu świątecznegoprzedstawienia, opiekunka zespołu oraz

ks. proboszcz Eugeniusz Worsa podzięko­wali zespołowi jasełkowemu za przepięk­ne przedstawienie, a wszystkim zgroma­dzonym w kościele parafianom – za licz­

ne przybycie. Dodatkowo ks. prałat E.Worsa, skierował do wszystkich zgroma­dzonych świąteczne życzenia.

DARIUSZ SOBOLEWSKI

ŚLADAMI NASZYCH OJCÓWFilia biblioteczna w Przedborzu zaprasza do zwiedzenia

wystawy pt. „Śladami naszych ojców”, która znajduje sięw świetlicy bibliotecznej. Można tam obejrzeć dawny sprzęti narzędzia gospodarcze codziennego użytku. Życie rodzinneludzi naszego regionu : dzieci, uczniów, rolników, żołnierzyodzwierciedlają stare fotografie umieszczone w gablotach.

Wystawa cieszy się dużym zainteresowaniem wśród miesz­kańców Przedborza. Ponadto uczniowie Szkoły Podstawowej,razem z paniami wychowawczyniami, obejrzeli naszą wystawęw ramach lekcji bibliotecznej. Była to dla nich ciekawa lekcjahistorii o przeszłości i życiu codziennym naszych dziadków.

Ekspozycja jest czynna w dniach i godzinach pracy bibliote­ki. Chętnych zapraszamy do obejrzenia.

KRYSTYNA SAJ, KAZIMIERA STARZEC

PARAFIALNY OPŁATEK W BUKOWCUW Święto Objawienia Pańskiego, 6 stycznia 2011 roku, Szkoła Podstawowa w Bukowcu gościła osoby

samotne, starsze oraz nauczycieli na parafialnym opłatku. Inicjatorem tego spotkania był proboszcz parafiiw Domatkowie ks. Stanisław Marczewski.

Zaproszeni goście rozpoczęli spotkanie od MszyŚwiętej w kaplicy w Bukowcu, a następnie obejrzeli ja­sełka w wykonaniu uczniów szkoły. Po modlitwie, łama­niu się opłatkiem i ogromie życzeń rozpoczęło się wspól­ne biesiadowanie, wspominanie oraz śpiewanie kolęd.

W miłej atmosferze czas kolejnego, już siedemnaste­go, spotkania upłynął bardzo szybko. O stronę kulinarnąspotkania zadbały panie z Koła Gospodyń Wiejskichw Bukowcu pod przewodnictwem Grażyny Kołacz.

Tradycyjnie już przedsięwzięcie wsparli finansowo:Poseł na Sejm RP ­ Zbigniew Chmielowiec, BurmistrzKolbuszowej ­ Jan Zuba, Wiceprzewodniczący RM ­Krzysztof Wilk, Radny ­ Krzysztof Kluza oraz Ewa i Ro­bert Kaczuba.

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 15

Napadli na kolędującychministrantów

11 stycznia 2011r., w czasie wizytyduszpasterskiej w Widełce księdzu towa­rzyszyło dwóch ministrantów w wieku 9i 11 lat. Około godz. 18, gdy ministrancipodeszli do kolejnego domu śpiewając ko­lędy, zostali zaatakowani przez dwóch za­maskowanych nastolatków. Napastnicygrożąc im nożem zrabowali 85 zł, ofiaro­wane przez mieszkańców Widełki.

Po informacji o rozboju kolbuszow­scy policjanci natychmiast przystąpili dodziałania. Już następnego dnia zatrzymalidwóch 17­latków, którzy przyznali się dorozboju z użyciem niebezpiecznego narzę­dzia.

Prokurator Rejonowy w Kolbuszowejzastosował wobec nich dozór policyjnyi zakaz opuszczania kraju. Grozi im karapozbawienia wolności na czas nie krótszyjak trzy lata.Sylwestrowi włamywacze w rękach

PolicjiNa niecodzienny sposób zdobycia pie­

niędzy na zabawę sylwestrową wpadł 17­letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskie­go. Włamał się do jednego z domów jed­norodzinnych. Tam skradł pieniądze,w kwocie 6 tysięcy złotych. Wiadomościąo łatwym łupie podzielił się z 15­letnimkolegą i jego o dwa lata starszym bratemmówiąc, że w tym domu zostały jeszczepieniądze. Zdecydowali, aby wrócić w tomiejsce i zabrać więcej pieniędzy. Niechcieli by im zabrakło na rozrywki. Przykolejnej „złodziejskiej wizycie”, 17­latekzabrał kilkanaście tysięcy złotych. Pie­niędzmi podzielił się z kolegami.

Wspólnicy odesłali najmłodszegoz nich, 15­latka do domu, a sami zaczęlizabawę. Sylwestrową imprezę rozpoczęliw rzeszowskich lokalach, a w Nowy Rokpojechali do Krakowa. Po powrocie wyna­jęli pokój w rzeszowskim hotelu, zabawatrwała aż do niedzieli.

Tuż po otrzymaniu informacji o wła­maniu, kolbuszowscy policjanci przystąpi­li do działania. Wykryli sprawców prze­stępstwa oraz odzyskali część pieniędzy,w sumie kilkanaście tysięcy złotych. Sie­demnastolatkom grozi kara pozbawieniawolności do 10 lat, natomiast 15­latek od­powie przed sądem rodzinnym.Nietrzeźwy 19-latek kierował BMW

W Nowy Rok, kilkanaście minutprzed godz. 22, dyżurny Komendy Powia­

towej Policji w Kolbuszowej otrzymałzgłoszenie o kolizji drogowej w WilczejWoli. Policjanci na miejscu zdarzenia usta­lili, że kierowca fiata marea na śliskiej na­wierzchni stracił panowanie nad pojaz­dem, wpadł w poślizg i uderzył w nadjeż­dżający z przeciwka samochód BMW.Sprawca kolizji był trzeźwy, został ukara­ny grzywną.

Gdy policjanci podjęli czynności wo­bec poszkodowanego, do kierowaniaBMW przyznała się 19­letnia mieszkankapowiatu kolbuszowskiego. Jej oświadcze­nie spotkało się ze sprzeciwem osób jadą­cych fiatem. Wszyscy zgodnie stwierdzili,że BMW kierował jej rówieśnik, równieżmieszkaniec powiatu kolbuszowskiego.Po badaniu trzeźwości okazało się, żemiał w wydychanym powietrzu 0,64 pro­mila alkoholu.

Kierowcy BMW grozi mu kara pozba­wienia wolności do 2 lat oraz utrata prawajazdy.

Ślubowanie nowo przyjętychpolicjantów

29 grudnia, w gabinecie KomendantaPowiatowego Policji w Kolbuszowej swo­ją gotowość przyjęcia trudów i obowiąz­ków związanych z pełnieniem codziennejsłużby zadeklarowało dwóch nowo przyję­tych policjantów. Już w najbliższym cza­sie zostaną skierowani do szkoły policyj­nej, gdzie odbędą przeszkolenie podstawo­we, przygotowujące ich do służby w szere­gach Policji. Po zakończeniu przeszkole­nia powrócą do Kolbuszowej, abyrozpocząć służbę w naszej jednostce.

Trzej braciaodpowiedzą za pobicie

Do dyżurnego Policji zgłosił się 19­letni mieszkaniec Kolbuszowej, który po­wiadomił, że gdy przebywał w barze przystacji paliw został zaatakowany przeztrzech nieznanych mu mężczyzn. Napast­nicy bili chłopca, a gdy przewrócili go naziemię ­ kopali po głowie. Poszkodowanyz licznymi stłuczeniami trafił do szpitala.

Natychmiast po otrzymaniu zgłosze­nia funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwa­nia sprawców. Już po godzinie zatrzymalisprawców pobicia. Napastnicy to trzej bra­cia w wieku 16,18 i 21 lat, wszyscy bylinietrzeźwi. Wobec najagresywniejszego18­latka, prokurator, na wniosek Policji,zastosował środki zapobiegawcze w posta­ci dozoru Policji i zakazu opuszczania kra­ju.

Święta w powiecie kolbuszowskimZakończyły się policyjne działania

„Boże Narodzenie 2010”. W czasie trzechświątecznych dni na drogach powiatu kol­buszowskiego doszło do jednego wypad­ku drogowego i pięciu kolizji. Policjancizatrzymali dwóch nietrzeźwych kierow­ców.

Do wypadku doszło w Raniżowie,w Boże Narodzenie, na drodze woje­wódzkiej relacji Mielec ­ Leżajsk. Kilkaminut po 21, kierująca volkswagenemgolfem, na łuku drogi straciła panowanienad pojazdem i wjechała do rowu, ude­rzając w betonowy przepust. Dwóch pa­sażerów golfa zostało rannych. Kierującabyła trzeźwa.

Niestety nie obyło się bez nierozsąd­nych kierowców. W Zielonce policjancizatrzymali kierowcę audi quatro, którymiał w wydychanym powietrzu 1,94 pro­mila alkoholu. W Mechowcu zatrzymalikierującego vw golfem, który miał prawiedwa promile alkoholu. Obu kierującymgrozi kara pozbawienia wolności do 2 latoraz utrata prawa jazdy.

Policjanci czterokrotnie pomagaliosobom, którym groziło zamarznięcie.Wszystkie znajdowały się w stanie upoje­nia alkoholowego i nie mogły poruszaćsię o własnych siłach. Trzech z nich poli­cjanci przekazali rodzinom, a jeden trafiłdo szpitala.

Wjechał w tył policyjnegoradiowozu

Przed świętami do dwóch kolizji do­szło na krajowej „dziewiątce” w Kolbu­szowej Dolnej. W obu przypadkach, przy­czyną było najechanie na tył jadącegoz przodu pojazdu.

Z ustaleń Policji wynika, że jadącyw kolumnie pojazdów, drogą relacji Ra­dom – Rzeszów, kierujący VW passatemzatrzymał się za samochodem, który skrę­cał w lewo. Za nim zatrzymał się równieżradiowóz policyjny. Jadący z tyłu ciężaro­wym volkswagenem mieszkaniec powiatukolbuszowskiego nie zachował niezbęd­nego odstępu i uderzył w tył radiowozu,popychając go na tył passata.

Po kilku minutach, kilkanaście me­trów dalej, kierowca fiata uno nie zacho­wał należytej ostrożności i najechał na tyłseata, który zatrzymał się, gdyż ruchw tym miejscu odbywał się wahadłowo.

Wszyscy uczestnicy kolizji bylitrzeźwi. Sprawców ukarano mandatamikarnymi.

Nr 1 (174) - Styczeń 201116

Z wizytą u drugoklasistów22 grudnia 2010 r. policjanci z KPP

w Kolbuszowej, wraz z kierownikiemAgencji Restrukturyzacji i ModernizacjiRolnictwa spotkali się dziećmi klas dru­gich Szkoły Podstawowej w Cmolasie. Naspotkaniu wszystkie dzieci otrzymały ka­mizelki odblaskowe oraz emblematy od­

blaskowe ufundowane przez ARiMR. Roz­mawiano o tym, jak bezpiecznie poruszaćsię po drogach idąc i wracając ze szkoły,zwłaszcza w zimie. Przewodnim celemtych działań jest zapewnienie bezpieczeń­stwa najmłodszym poprzez nauczanie ichzasad, których będą przestrzegać każdegodnia.

Tematem głównym spotkania było:ostrożność, rozwaga i właściwe zachowa­

nie na drodze, jak być bezpiecznym pod­czas zabaw zimowych na ślizgawce, san­kach w domu czy na dworze ­takie infor­macje przypomnieli dzieciom klas dru­gich w Cmolasie policjanci.

Spotkanie cieszyło się ogromnym za­interesowaniem ze strony najmłodszych,jak też i samych nauczycieli.

Znani absolwenci ZSTJERZY SITKO

Wywiad z zastępcą dyrektora Zespołu Szkół nr 2 w Kolbuszowej - Jerzym SitkoW jakim kierunku się pan kształ­

cił?Chodziłem do liceum zawodowegow Kolbuszowej w latach 1978­1982,a później od 1982­1987r studiowałemw Rzeszowie filologię polską na wy­dziale humanistycznym.

Jakie przedmioty sprawiały panutrudność, a z jakimi nie miał pan pro­blemu?Nie przepadałem za przedmiotami ści­słymi. Nie miałem zapału do uczeniasię matematyki, za to przyjemność spra­wiał mi język polski i historia, którymizafascynowały mnie moje nauczyciel­ki, które świetnie potrafiły przekazaćwiedzę. Dzięki nim zacząłem intereso­wać się teatrem, muzyką i literaturą.

Był pan typem „szkolnego prymu­sa”, czy może raczej „lekkiego lese­ra”?Wszyscy mówili, że jestem bardzo zdol­nym uczniem. Różnie jednak z tą na­uką było. Powiem tylko tyle, że średniamoich ocen wynosiła około 4, więc my­ślę, że zajmuję miejsce gdzieś pośrod­ku tych dwóch typów. Jeśli chodzi o za­grożenia, to nie miałem nigdy z tymproblemów.

Czy utkwiło panu w pamięci cośszczególnego z życia szkoły?Mam wiele wspomnień ze szkoły. By­łem bardzo wysportowany, dlatego teżbrałem udział w każdych zawodachsportowych. Najbardziej w pamięci jed­nak utkwiła mi matura, ponieważ towa­rzyszył mi przy niej ogromny stres i by­ło to wielkie przeżycie. Przede wszyst­kim obawiałem się matematyki, choćokazało się, że niepotrzebnie, bo pora­dziłem sobie z nią bardzo dobrze.Uwielbiałem także wycieczki, zwłasz­cza w góry, organizowane przez nasząwspaniałą wychowawczynię Zofię Szy­dło. Nie mogę pominąć faktu, że to wła­

śnie w liceum zacząłem interesowaćsię j. polskim, którego uczyła mnie pa­ni Ziemkiewicz. To dzięki niej zdawa­łem na ten kierunek studiów. Szkołaprzygotowała mnie bardzo dobrze narozwijanie dalszych planów związa­nych z nauką. Wspominam ją bardzociepło, pomimo wysokiej dyscypliny.Jeśli chodzi o nauczycieli nie mogę po­wiedzieć, których lubiłem, a którychnie, ponieważ wszystkich darzyłemwielkim szacunkiem i sympatią. Pomi­mo że miałem trudności z naukami ści­słymi, nauczyciele potrafili dobrzeprzedstawić nam poszczególne tematy.

Czy wiązał pan swoją przyszłośćz wybranym kierunkiem?Na początku tak, lecz, jak już wspo­mniałem, później zainteresowałem sięczymś zupełnie innym, a mianowicie ję­zykiem polskim, jednak nigdy nie przy­puszczałem, że zostanę nauczycielem.Ukończyłem studia w 1987 r. z tytułemmgr filologii polskiej i zacząłem praco­wać w szkole w Kupnie, później posze­dłem do wojska i po wyjściu naucza­łem w Szkole Podstawowej nr 2 w Kol­buszowej. W 1997 r. zostałem zastępcądyrektora, a w 1999 r. mianowanomnie dyrektorem tej szkoły. Był tookres podziału szkoły na gimnazjumi podstawówkę. Po złączeniu tych czło­nów powróciłem na stanowisko zastęp­cy.

Czy przypuszczał pan kiedykolwiekucząc się Liceum Zawodowym, że zo­stanie nauczycielem języka polskiego?Przez pierwsze 2 lata nauki absolutnienie. Z czasem, dzięki nauczycielom po­woli przekonywałem się do tego. Powo­li odkrywałem w sobie wielki zapał doprzedmiotów humanistycznych, więcostro zacząłem się przygotowywać domatury i egzaminu.

Czy poza szkołą znajduje pan czasna jakieś pasje, hobby?Nie zawsze, ale jeśli tak, to wykorzy­stuję go na sport. Często bywam na si­łowni, czasami gram w piłkę nożną.Przede wszystkim słucham muzykiwszelkiego rodzaju, czytam książkioraz lubię podróżować, jeśli tylko czasna to pozwala. Czasem dobrze jest sięoderwać od rzeczywistości.

Czy chciałby pan przekazać jakąśmyśl, refleksję młodszemu pokoleniunaszej szkoły?Mogę tylko powiedzieć, że dobrze jestjeśli uczeń w miarę szybko zda sobiesprawę z tego, jak ważne jest wykształ­cenie. Często tak jest, że ludzie za póź­no dochodzą do tego wniosku, wiele natym tracąc. Zachęcam również do roz­wijania swoich talentów, niezależnieod rodzaju szkoły, kierunku. Jeśli tylkoczujemy, że mamy jakiś dar, to staraj­my się go nie zmarnować, bo może onnam dać wiele przyjemności w przy­szłości. Chciałbym zaznaczyć, że nie­zależnie od rodzaju ukończonej szkołymożna wiele osiągnąć. Trzeba tylkomieć chęci i ambitne plany, którychwszystkim życzę. Jeśli człowiek chcesię uczyć, to nie ma żadnych przeszkódby wiele osiągnąć.

Dziękujemy bardzo za podzieleniesię z nami swoimi wspomnieniami, ży­czymy dalszych sukcesów życiowychoraz zapraszamy do odwiedzenia na­szej szkoły.Ja również dziękuję. Byłem w niej nietak dawno i jestem pod ogromnymwrażeniem zmian jakie tam nastąpiły.Pozdrawiam serdecznie całą szkołę,którą wyjątkowo mile wspominam.

WYWIAD PRZEPROWADZIŁY:EWA SKRZYPCZAK

I JUSTYNA WILK

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 17Z OBRAD RADY MIEJSKIEJ

W dniu 29 grudnia 2010 roku, w budynku Miejskiego Domu Kultury w Kolbuszowej, odbyła się III sesja VIkadencji Rady Miejskiej w Kolbuszowej. Obrady rozpoczął Przewodniczący Rady Miejskiej Marek Opaliński.

Rada Miejska uchwaliłaPodczas grudniowego posiedzenia Ra­

da Miejska podjęła uchwały w sprawie:­ przekazania Gminie Miasto Rzeszów za­dania w zakresie obsługi osób nietrzeź­wych z terenu miasta i gminy Kolbuszo­wa,­ przyjęcia Gminnego Programu Profilak­tyki i Rozwiązywania Problemów Alkoho­lowych na 2011 rok,­ zmian w budżecie Gminy Kolbuszowana 2010 rok,­ wykazu wydatków, które nie wygasająz upływem roku budżetowego,­ uchylenia uchwały własnej NrXLIX/471/10 w sprawie zaciągnięcia po­życzki w Banku Gospodarstwa Krajowe­go na wyprzedzające finansowanie opera­cji, w ramach Programu Rozwoju Obsza­rów Wiejskich, inwestycji pn. „Zakupśmieciarki obsługującej obszary wiejskiena terenie gminy Kolbuszowa”, zmienio­nej uchwałą Nr L/490/10 Rady Miejskiejw Kolbuszowej z dnia 22 lutego 2010 ro­ku,­ uchylenia uchwały Nr XLIX/469/10 Ra­dy Miejskiej w Kolbuszowej z dnia 29stycznia 2010 roku w sprawie zaciągnię­

cia pożyczki w Wojewódzkim FunduszuOchrony Środowiska i Gospodarki Wod­nej w Rzeszowie na finansowanie inwesty­cji pn. „Budowa kanalizacji sanitarneji deszczowej w rejonie ul. Krakowskiejoraz kanalizacji sanitarnej w rejonie ul.Piłsudskiego za „Drewkolem” w Kolbu­szowej”,­ zmiany Uchwały Nr LII/517/10 RadyMiejskiej w Kolbuszowej z dnia 29 kwiet­nia 2010 roku w sprawie wyrażenia zgodyna realizację projektu pn. „Przeciwdziała­nie wykluczeniu cyfrowemu w GminieKolbuszowa”, w ramach Programu Opera­cyjnego Innowacyjna Gospodarka.­ zmiany Uchwały Nr LII/519/10 RadyMiejskiej w Kolbuszowej z dnia 29 kwiet­nia 2010 roku w sprawie wyrażenia zgodyna zawarcie umowy partnerskiej pomię­dzy GminąKolbuszowa oraz Stowarzysze­niem na rzecz Rozwoju Powiatu Kolbu­szowskiego „NIL” w celu wspólnej reali­zacji projektu pn. „Przeciwdziałanie wy­kluczeniu cyfrowemu w Gminie Kolbuszo­wa”,­ przystąpienia do sporządzenia IV zmia­ny miejscowego planu zagospodarowaniaprzestrzennego Nr 1/95, obejmującego re­

jon ul. Topolowej (obecnie ul. Topolowaoraz ul. Św. Brata Alberta) i ObrońcówPokoju w Kolbuszowej,­ wyrażenia zgody na przyjęcie w dzier­żawę, na okres 5 lat, nieruchomości grun­towej, położonej w Kolbuszowej, własno­ści Skarbu Państwa, wieczysty użytkow­nik ­ PKP S.A. Oddział GospodarowaniaNieruchomościami w Krakowie,­ wyrażenia zgody na obciążenie służeb­nością gruntową nieruchomości, położo­nej w Kolbuszowej Górnej, stanowiącejwłasność MiG Kolbuszowa,­ wystąpienia Gminy Kolbuszowa ze Sto­warzyszenia „Lokalna Grupa RybackaPuszczy Sandomierskiej” w Nowej Dę­bie,­ ustalenia wynagrodzenia BurmistrzaKolbuszowej,­ zatwierdzenia planu pracy Komisji Re­wizyjnej Rady Miejskiej na rok 2011.

W trakcie sesji Z­ca Burmistrza Ma­rek Gil przedstawił również informację natemat absorpcji środków z zewnątrz nawspieranie inwestycji gminnych.

J.M.

OGŁOSZENIE O PRZETARGUBurmistrz Kolbuszowej ogłasza I publicz­ny przetarg ustny nieograniczony na sprze­daż nieruchomości własności Gminy Kol­buszowa.Przedmiotem przetargu jest :1. Niezabudowana nieruchomość grunto­wa położona w Weryni, oznaczona nr ew.1134/29 o pow. 0.0358 ha, objęta KWTB1K/00029162/5.Teren na którym położona jest nierucho­mość jest płaski, kształt działki zwarty nie­regularny, dojazd do działki drogą asfalto­wą. W najbliższym sąsiedztwie zlokalizo­wana jest zabudowa mieszkaniowa.Uzbrojenie działki dobre.Zgodnie z zapisem w ewidencji w opera­cie ewidencji gruntów w/w działka stano­wi teren rolny – oznaczenie symbolem –Ps IV.Teren na którym położona jest nierucho­mość nie podlega ustaleniom żadnego obo­wiązującego planu zagospodarowaniaprzestrzennego. W opracowanym studiumuwarunkowań kierunków zagospodarowa­nia przestrzennego Miasta i Gminy Kolbu­szowa przedmiotowa nieruchomość leżyna terenie obszaru mieszkalno – usługowe­go, zabudowa jednorodzinna i zagrodowaoraz usługi towarzyszące – oznaczenie

w planie symbolem MR/N. Studium niejest aktem prawa miejscowego i na jegopodstawie nie można ustalić lokalizacji in­westycji.Działka wolna jest od obciążeń i zobowią­zań wobec osób trzecich.

Cena wywoławcza nieruchomościwynosi: 7878 zł

Wadium wynosi: 1576 złSprzedaż przedmiotowej nieruchomo­ści nie podlega opodatkowaniu podat­

kiem VAT.Przetarg odbędzie się w Urzędzie Miej­skim w Kolbuszowej przy ul. Obr. Poko­ju 21 w sali Nr 1 w dniu 24.02.2011 ro­ku o godzinie 10 ­ tej.Warunkiem przystąpienia do przetarguprzez osoby fizyczne i prawne jest wpłace­nie wadium w pieniądzu najpóźniej natrzy dni przed przetargiem tj. do dnia21.02.11 roku na konto bankowe UrzęduNr 20 9180 0008 2001 0001 7792 0001w BS Kolbuszowa lub w kasie tut. Urzę­du. Za datę wpłacenia wadium uważa sięwpływ wymaganej kwoty na rachunekbankowy Urzędu Miejskiego w Kolbuszo­

wej.Wadium zwraca się następnego dnia pozakończeniu przetargu, z wyjątkiem wa­dium wpłaconego przez uczestnika, któryprzetarg wygrał z zaliczeniem na poczetceny nabycia. Cena nabycia nieruchomo­ści nie podlega rozłożeniu na raty. Wa­dium ulega przepadkowiw razie uchylenia się od zawarcia umowynotarialnej. Dowód wniesienia wadiumprzez uczestnika przetargu oraz dowódtożsamości podlega przedłożeniu komisjiprzetargowej przed otwarciem przetargu .Przetarg prowadzony będzie wg zasadustalonych w Rozporządzeniu Rady Mi­nistrów z dnia 14 września 2004r. w spra­wie sposobu i trybu przeprowadzaniaprzetargów oraz rokowań na zbycie nieru­chomości / Dz. U. Nr 207 poz.2108 zezm./W przypadku gdy uczestnikiem przetargujest osoba prawna, osoba upoważniona doreprezentowania uczestnika powinnaprzedłożyć do wglądu aktualny wypisz Krajowego Rejestru Sądowego, a osobaprowadząca działalność gospodarczą za­świadczenie o wpisie do ewidencji dzia­łalności gospodarczej.Jeżeli uczestnik jest reprezentowany

Nr 1 (174) - Styczeń 201118

BURMISTRZKOLBUSZOWEJ

INFORMUJE,że na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej, ul.Obrońców Pokoju 21

ZOSTAŁ WYWIESZONYzgodnie z art. 35 ust.1 ustawy o gospodarce nieruchomościami(t.j. z 2010r. Dz.U. Nr 102, poz. 651 ze zmian.), wykaz nieru­chomości gruntowych, własności Gminy Kolbuszowa, przezna­czonych do oddania w dzierżawę na okres do 3 lat.

BURMISTRZ KOLBUSZOWEJJAN ZUBA

BURMISTRZKOLBUSZOWEJ

INFORMUJE,że na tablicy ogłoszeń /I p./, stronie internetowej /www.kolbu­szowa.pl/ Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej, ul. Obrońców Po­koju 21, oraz w prasie: Korso Kolbuszowskie /wydanie29.12.2010r./

ZOSTAŁ OGLOSZONYI NIEGRANICZONY PRZETARG USTNY NA NAJEM LO­KALI UŻYTKOWYCH W BUDYNKU KRYTEJ PŁYWALNIW KOLBUSZOWEJ PRZY UL. JANA PAWŁA II.

BURMISTRZ KOLBUSZOWEJJAN ZUBA

BURMISTRZKOLBUSZOWEJ

INFORMUJE,że na tablicy ogłoszeń /I p./, stronie internetowej /www.kolbu­szowa.pl/ Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej, ul. Obrońców Po­koju 21, oraz w prasie: Korso Kolbuszowskie /wydanie12.01.2011r./

ZOSTAŁ OGLOSZONYI NIEGRANICZONY PRZETARG USTNY NA NAJEM LO­KALU UŻYTKOWEGO W BUDYNKU POLOŻONYM PRZYUL. PIŁSUDSKIEGO 6­10 W KOLBUSZOWEJ

BURMISTRZ KOLBUSZOWEJJAN ZUBA

BURMISTRZKOLBUSZOWEJ

INFORMUJE,że na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej, ul.Obrońców Pokoju 21

ZOSTAŁ WYWIESZONYzgodnie z art. 35 ust.1 ustawy o gospodarce nieruchomościami(t.j. z 2010r. Dz.U. Nr 102, poz. 651 ze zmian.), wykaz nieru­chomości, własności Gminy Kolbuszowa, przeznaczonych dooddania w najem.

BURMISTRZ KOLBUSZOWEJJAN ZUBA

OGŁOSZENIEUrząd Miejski w Kolbuszowej informujewszystkich przedsiębiorców, posiadają­cych zezwolenia na sprzedaż napojów al­koholowych (łącznie z piwem), o obowiąz­ku wniesienia „opłaty za korzystanie z ze­zwolenia na sprzedaż napojów alkoholo­wych na rok 2011”. Roczna opłata wyno­si:­ 525 zł na sprzedaż napojów alkoholo­wych do 4,5 % alkoholu oraz piwa,­ 525 zł na sprzedaż napojów alkoholo­wych od 4,5 ­ 18 % alkoholu,­ 2 100 zł na sprzedaż napojów alkoholo­wych powyżej 18 %.Opłatę wnosi się w trzech równych ratachw terminach do: 31 stycznia, 31 maja i 30września.Każdy przedsiębiorca, prowadzący sprze­daż napojów alkoholowych w roku po­przednim, winien złożyć do dnia 31 stycz­nia 2011 r. oświadczenie o wartości sprze­

daży alkoholu (brutto) za rok 2010, od­dzielnie dla poszczególnych rodzajów na­pojów alkoholowych, celem naliczeniawielkości opłaty alkoholowej na 2011 r.Jeżeli sprzedaż przekroczyła :­ 37 500 zł dla napojów alkoholowych do4,5 % zawartości alkoholu oraz piwa, opła­ta wynosi 1,4 % ogólnej wartości sprzeda­ży tych napojów w roku poprzednim­ 37 500 zł dla napojów alkoholowych po­wyżej 4,5 % do 18,0 % zawartości alkoho­lu, opłata wynosi l,4 % ogólnej wartościsprzedaży w roku poprzednim,­ 77 000 zł dla napojów alkoholowych po­wyżej 18,0% zawartości alkoholu, opłatawynosi 2,7 % ogólnej wartości sprzedażyw roku poprzednim.Nie uiszczenie opłaty oraz nie złożenie pi­semnego oświadczenia o wartości sprzeda­ży napojów alkoholowych w roku 2010powoduje wygaśnięcie zezwolenia.

Urząd Miejski, po złożeniu oświadczeniai dokonaniu wpłaty, wyda każdemuprzedsiębiorcy, na żądanie, odpowiedniezaświadczenie uprawniające go do handlualkoholem.Przedsiębiorca, którego zezwolenie wy­gasło z powodu niezłożenia oświadczeniao wartości sprzedaży napojów alkoholo­wych, względnie niezapłacenia opłaty al­koholowej, może wystąpić z wnioskiemo wydanie nowego zezwolenia po upły­wie 6 miesięcy od dnia wydania decyzjio wygaśnięciu zezwolenia.Wyjaśnienia dotyczące powyższychspraw można uzyskać w Urzędzie Miej­skim w Kolbuszowej, pokój nr 24, II pię­tro, codziennie w godzinach 9.00 – 13.00,względnie telefonicznie pod nr 17 744 4238 wew. 348, 17 227 13 33 w. 348.

przez pełnomocnika, konieczne jest przed­łożenie oryginału pełnomocnictwa upo­ważniającego do działania na każdym eta­pie postępowania przetargowego.Zastrzega się prawo odstąpienia od prze­targu i jego unieważnienia w uzasadnio­

nych przypadkach.Szczegółowe informacje o przetargu i je­go przedmiocie można uzyskać w Urzę­dzie Miejskim w Kolbuszowej w poko­jach 15 codziennie w godzinach 8.00 ­15.00 oraz telefonicznie pod nr / 017 /

22­71­333.Nabywca ponosi koszt umowy notarial­nej, której zawarcie winno nastąpić w cią­gu 21 dni od dnia przetargu.

BURMISTRZ KOLBUSZOWEJJAN ZUBA

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 19

NOWOROCZNAKOLĘDA

Starostwo Powiatowe w Kolbu-szowej gościło w dniu 29 grudnia2010 roku Kapelę Władysława Po-gody, która, jak co roku, odwiedzi-ła naszą instytucję z NoworocznąKolędą.

Wieloletnia twórczość artystycznakapeli i jej sukcesy przyczyniły sięw znaczący sposób do rozwoju kultural­nego powiatu kolbuszowskiego. Kapelęz serdecznością przywitał Starosta Kolbu­szowski Józef Kardyś wraz z ZarządemPowiatu. Nie zabrakło wspólnych życzeń. Pamiątkowe zdjęcie Zarządu Powiatu Kolbuszowskiego wraz z Kapelą Władysława Pogody. Fot.

A. Jarosz

BETLEJEMSKIE ŚWIATŁO POKOJUBetlejemskie Światełko Pokoju, roznoszone przez harcerzy po całej Polsce, przybyło do Kolbuszowej.

Harcerze odebrali je w kościele p.w. Świętego Krzyża w Rzeszowie w piątek, 17 grudnia 2010 r., o godzinie 12:00.Kilka godzin później lampion z magicznym światełkiem dostarczyli na kolbuszowski rynek. Podzielili się nim zkolegami z innych drużyn harcerskich i gromad zuchowym z terenu naszego hufca. Przekazali je równieżwładzom powiatu i gminy.

Światło z Betlejem trafiło do naszego miasta jużpo raz siódmy. Teraz harcerze zaniosą je do osób naj­bardziej potrzebujących jego ciepła i wszystkiego, coOno symbolizuje: miłości, jedności, miłosierdzia...Lampiony ze światełkiem trafią m.in. do szkół, urzę­dów i instytucji, placówek opieki i szpitala. Przekazy­wanie Betlejemskiego Światełka Pokoju ma wymiarbardzo symboliczny. Nie tylko oznacza pokój, miłośći braterstwo, ale jednoczy ludzi.

Tradycja Betlejemskiego Światła Pokoju narodziłasię w Austrii w 1986 r. Przywieziono je z Groty Naro­dzenia Pańskiego niewidomym dzieciom. Dwa latapóźniej austriaccy skauci pojechali po ogień do Betle­jem, aby przekazać go jako symbol pokoju skautomz całej Europy. Od tego czasu uroczystość odbywa sięco roku. Światło z Groty Narodzenia Pańskiego w Be­tlejem przewożone jest samolotem austriackich liniilotniczych do Wiednia i stamtąd jest rozwożone po ca­łym kraju. Tydzień przed Bożym Narodzeniemw Wiedniu odbywa się uroczystość ekumeniczna, pod­czas której Światło Pokoju odbierają mieszkańcyWiednia oraz delegacje skautowe z wielu krajów Eu­ropy, między innymi Słowacy, od których Światło Po­koju otrzymuje Związek Harcerstwa Polskiego.

Starosta Kolbuszowski Józef Kardyś odbiera Betlejemskie Światełko Pokoju. Fot. A.Jarosz

Nr 1 (174) - Styczeń 201120

Kolędy, pastorałki, życzenia i świąteczna atmosfera towarzyszyły spotkaniu opłatkowemu zorganizowanemuw dniu 10 stycznia 2011 roku w Auli „220” kolbuszowskiego starostwa.

Noworoczne spotkanie opłatkowe od­było się z udziałem Starosty Kolbuszow­skiego Józefa Kardysia, Przewodniczące­go Rady Powiatu Mieczysława Burka, Wi­cestarosty Kolbuszowskiego WojciechaCebuli oraz Członka Zarządu PowiatuHenryka Wojdyło z Dyrekcją i przedstawi­cielami Samorządu Uczniowskiego wrazz ich opiekunami z Liceum Ogólnokształ­cącego im. Janka Bytnara w Kolbuszo­wej, Zespołu Szkół Technicznych im. Bo­haterów Września 1939r. w Kolbuszowej,a także Zespołu Szkół Agrotechniczno­Ekonomicznych im. Komisji Edukacji Na­rodowej w Weryni.

Uczestników uroczystości pobłogosła­wił ksiądz Jarosław Depczyński ­ Pro­boszcz Parafii p.w. Św. Maksymiliana Kol­be w Weryni, który w słowach skierowa­nych do obecnych na opłatku, mówił o wa­dze i wartości służby, jaką na rzecz bliź­nich pełnią urzędnicy administracjisamorządowej.

Najważniejszą częścią spotkania byłopodzielenie się opłatkiem ­ symbolem zgo­dy i pojednania.

Przy wigilijny stole była okazja, bywymienić poglądy, podyskutować o minio­

nym czasie i o nadziejach związanychz Nowym 2011 Rokiem.

Pantomima w wykonaniu młodych lu­dzi – uczniów LO, pod czujnym okiem re­żysera ks. Mariusza Fijałkiewicza, był zna­

komitym kulturalnym pokazem.Później nadszedł czas na wspólne

śpiewanie kolęd.

Uczestników spotkania pobłogosławił ksiądz Jarosław Depczyński - Proboszcz Parafii p.w. Św.Maksymiliana Kolbe w Weryni. Fot. A. JaroszNa zdjęciu na górze strony noworoczne spotkanie opłatkowe, które odbyło się z udziałemZarządu Powiatu Kolbuszowskiego, Przewodniczącego Rady Powiatu z Dyrekcjąi przedstawicielami Samorządu Uczniowskiego wraz z ich opiekunami z LO, ZSTw Kolbuszowej, a także ZSA-E w Weryni. Fot. A. Jarosz

Z PRAC RADY POWIATUII Sesja IV Kadencji Rady Powiatu w Kolbuszowej (dnia 30 grudnia 2010 r.) była jedną z najważniejszych.

Podczas niej Radni jednogłośnie uchwalili budżet powiatu na 2011 rok.Zatwierdzenie planów pracy StałychKomisji Rady Powiatu na rok 2011

Rada Powiatu zatwierdziła plany pra­cy Stałych Komisji: Rewizyjnej; Gospo­darki Mieniem i Finansów; Promocji,Rozwoju Gospodarczego, Edukacji, Kul­tury, Sportu i Turystyki; Rolnictwa,Ochrony Środowiska, Bezpieczeństwa

i Porządku Publicznego; Zdrowia, Pomo­cy Rodzinie i Spraw Społecznych RadyPowiatu na rok 2011 oraz plan pracy Ra­dy Powiatu na rok 2011.Budżet Powiatu na 2011 rok uchwa-

lony jednogłośnieRada Powiatu Kolbuszowskiego,

dzięki merytorycznemu zaangażowaniuRadnych podczas prac w komisjach,uchwaliła budżet Powiatu na rok 2011.Budżet przygotowany był przez ZarządPowiatu, a zaakceptowany przez Rad­nych. Starosta Kolbuszowski JózefKardyś: „Panie Przewodniczący, WysokaRado. Chciałbym serdecznie pogratulo­wać i podziękować Radzie Powiatu za

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 21przyjęcie budżetu powiatu na rok 2011.Budżet są to nasze środki finansowe, którebędziemy realizować dla dobra naszegospołeczeństwa”.

Radni podjęli uchwałyPonadto Rada Powiatu podjęła nastę­

pujące uchwały: 1. W sprawie ustaleniarozkładu godzin pracy aptek ogólnodostęp­nych na terenie powiatu kolbuszowskiegow roku 2011. 2. W sprawie wydatków bu­dżetowych zamieszczonych w budżeciepowiatu kolbuszowskiego, w których nie­zrealizowane kwoty nie wygasają z upły­wem roku budżetowego 2010. 3. W spra­wie uchwalenia wieloletniej prognozy fi­nansowej Powiatu Kolbuszowskiego. 4.W sprawie ustalenia wysokości i zasadwypłaty diet radnym Powiatu Kolbuszow­

skiego za udział w pracach organów Po­wiatu, oraz zasad zwrotu kosztów podró­ży służbowych. 5. W sprawie ustaleniaStaroście Powiatu Kolbuszowskiego wy­nagrodzenia miesięcznego.Świąteczno-Noworoczna Sesja Rady

PowiatuPodczas Świąteczno­Noworocznej

Sesji Rady Powiatu Kolbuszowskiegomiało miejsce niecodzienne wydarzenie.Młodzież z Gimnazjum z Raniżowa przy­gotowała inscenizację słowno­muzycznąnawiązującą do Świąt Bożego Narodze­nia. Pokaz taneczny zaprezentował ZespółPieśni i Tańca „Lesiaki” z Raniżowa. Wy­konanie młodzieży wzbudziło wiele emo­cji, wielki aplauz oraz uznanie dla pomy­słodawców. Młodzi wykonawcy wraz ze

swymi opiekunami pięknym wykonaniemkolęd wprowadzili wszystkich obecnychw świąteczny nastrój.

Na noworoczną sesję przybyli zapro­szeni goście, wśród których wymienić na­leży: Posła na Sejm RP ZbigniewaChmielowca, Dziekana Dekanatu Kolbu­szowskiego ks. Kazimierza Osaka; Rad­nych Sejmiku Województwa Podkarpac­kiego Ewę Draus i Bogdana Romaniuka,wójtów, komendantów służb munduro­wych, szefów inspekcji i agencji, dyrekto­rów powiatowych jednostek organizacyj­nych.

Sesja zakończyła się składaniem ży­czeń noworocznych i połamaniem sięopłatkiem.

Nr 1 (174) - Styczeń 201122

Osoba do kontaktu: Anna JaroszWydział Promocji i Kultury PowiatuKolbuszowskiego tel. (17) 22 75 833e­mail: [email protected]

Śp. Jana WOJDYŁOwyrazy najgłębszego żalu

i współczucia

Rodzinie zmarłego

składająStarosta, Zarząd Powiatu,

Przewodniczący Rady, Radni Powiatu Kolbuszowskiegooraz Pracownicy Starostwa Powiatowego w Kolbuszowej

Radnego Powiatu Kolbuszowskiego w latach 1998 – 2002

NAJSYMPATYCZNIEJSZEKOŁO GOSPODYŃ WIEJSKICHPOWIATU KOLBUSZOWSKIEGO

W Konkursie ogłoszonym przez tygodnik „Korso Kolbuszowskie” i władze po­wiatowe wzięło udział 30 kół działających na terenie gmin powiatu. Koła zostały za­prezentowane na łamach gazety, a zadaniem czytelników było wybranie, najsympa­tyczniejszego z nich. Nadesłano prawie 4 tys. głosów.I miejsce zajęło Koło Gospodyń Wiejskich z Mechowca.II miejsce zajęło Koło Gospodyń Wiejskich z Siedlanki.III miejsce zajęło Koło Gospodyń Wiejskich z Wilczej Woli.

Uroczyste rozdanie nagród odbyło się w Starostwie Powiatowym w Kolbuszowej.Honorowy patronat nad plebiscytem objął Starosta Kolbuszowski Józef Kardyś.

Najsympatyczniejsze Koło Gospodyń Wiejskich Powiatu Kolbuszowskiego z Mechowca wraz zPosłem na Sejm RP Zbigniewem Chmielowcem i Starostą Kolbuszowskim Józefem Kardysiem.Fot. A. Jarosz

ZMIANANUMERÓWStarostwo Powiatowe

w Kolbuszowej informuje, iżulegają zmianie numery telefonóww budynku Starostwa Powiatowego

w Kolbuszowej przy ulicy 11Listopada 10.

Aktualne numery telefonów możnazobaczyć na stronie internetowej:

http://www.powiat.kolbuszowski.pl/Zakładka po lewej stronie: Starostwo,

Odnośnik: Dane teleadresowePoniżej wykaz nowych numerów:

17 7445 771 ­ Informacja – StarostwoPowiatowe w Kolbuszowej17 7445 782 ­ Powiatowy Ośrodek Do­kumentacji Geodezyjnej i Kartogra­ficznej17 7445 716 ­ Zespół Uzgadniania Do­kumentacji Projektowej w Kolbuszo­wej17 7445 719 ­ Powiatowy Zespół doSpraw Orzekania o Niepełnosprawno­ści w Kolbuszowej17 7445 717 ­ Powiatowe Centrum Po­mocy Rodzinie w Kolbuszowej17 7445 723 ­ Powiatowy InspektoratWeterynarii w Kolbuszowej17 7445 729 ­ Punkt Informacyjny dlaOsób Niepełnosprawnych w Kolbuszo­wej17 7445 756 ­ Wypożyczalnia SprzętuRehabilitacyjnego17 7445 711 ­ Biuro Obsługi JednostekSamorządu Powiatowego w Kolbuszo­wej17 7445 774 ­ Zarząd Dróg Powiato­wych w Kolbuszowej17 7445 749 ­ Wydział Transportui Komunikacji Rejestracja Pojazdów17 7445 750 ­ Wydział Transportui Komunikacji Wydawanie Praw Jazdy

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 23Kulinaria

Trudno dziś dociec skąd wywodzą sięzapiekanki. Jedni twierdzą, że z kuchnifrancuskiej, która charakteryzuje francu­skie gospodynie jako wyjątkowo oszczęd­ne. Inni zaś obstają przy tym, że potrawyzapiekane jako pierwsi rozpowszechniliżydzi. W kuchni żydowskiej, zwane cho­lent czyt. czulent czy kugiel, należą docharakterystycznych dań szabasowych. Po­nieważ (Szabas, Sabat) to Dzień Odpo­czynku, obowiązuje w tym czasie ponie­chanie wszelkiej pracy, nawet przyrządza­nia ciepłych posiłków, bowiem w Szabasnie wolno palić ognia, gazu ani elektrycz­ności. Gospodynie żydowskie przygotowy­wały potrawy w przeddzień, przetrzymu­jąc je w ciepłym piecyku lub owijając ko­cami, aby utrzymały ciepło, albo podgrze­wały na małym płomyku świecy. Stądw kuchni żydowskiej do tradycyjnych po­traw należały czulent i kugiel, czyli po na­szemu zapiekanki – czulent na słono, ku­giel na słodko i na słono.

Tak przygotowane zapiekane potrawyznane są na całym świecie, różnią się jedy­nie składnikami, bo przyrządzane są z ta­kich surowców i produktów żywnościo­wych, w jakie obfituje dane miejsce na zie­mi.

Zapiekanki popularne i charaktery­styczne spotyka się od dawien dawnaw kuchni rosyjskiej, mają swoje zapiekan­ki Grecy, Hiszpanie, mieszkańcy krajówpołudniowych, gdzie najczęściej przyrzą­dza się je tam łącząc bakłażany, pomido­ry, cukinię, paprykę i resztki mięsa lub wę­dlin, przyprawiając je na ostro. Do zapie­kanek należy zaliczyć bardzo popularnedanie włoskie, jakim jest pizza. W Angliizaś słynne są suflety, jest to również ro­dzaj zapiekanki, tak samo jak we Francjitarty. Dlatego te typy potraw przygotowy­wane są z różnorodnych składników, a tak­że w różny sposób.

Przyrządzane są zapiekanki: warstwo­we, wielobarwne, wymieszane lub jedno­składnikowe. Jedne są bardzo prostew przyrządzaniu, a przy tym tanie; w nichskładniki są wymieszane i zalane sosemlub śmietaną i posypane tartym serem.

Bardziej skomplikowane, o charakte­rystycznym smaku, zapachu i wyglądzieto suflety. Do wykonania ich niezbędne sąumiejętności i uwaga podczas przygotowa­nia i zapiekania.

Potrawy zapiekane w cieście bądź nacieście, to najczęściej mięsa, ryby, grzyby,

kapusta, sery, przyprawione aromatyczny­mi przyprawami, zapiekane w cieście fran­cuskim, kruchym bądź drożdżowym.

Zapiekanki to potrawy, które możnaprzygotować wg własnej inwencji i fanta­zji kulinarnej; zdarza się, że nie mamy ta­kich składników jakie są w przepisie, mo­żemy wówczas wymyślać i udoskonalaćprzyjęte już kompozycje składników. Oka­że się, że będziemy twórcami nowegoprzepisu na zapiekankę.

Ten rodzaj potraw, jakimi są zapiekan­ki, wymaga stosowania odpowiednich na­czyń. Do bardzo efektownych należąwszelkiego rodzaju naczynia ze szkła żaro­odpornego lub kamionki żaroodpornej,w których zapiekanki można podawać nastół bezpośrednio z piekarnika. Wielkośćform do zapiekania zależna jest od rodza­ju potrawy, są one rozmaite; duże z przy­kryciem i bez, z uchwytami, płaskie, owal­ne, okrągłe, prostokątne, malutkie tzw. ko­kilki. Każde z tych naczyń ma swoje prze­znaczenie. Do tart i zapiekanek w cieściei na cieście najlepiej nadają się formy bla­szane.

Oprócz odpowiednich naczyń ważnesą przy przygotowywaniu tych potrawprzyprawy: pieprz biały i czarny, gałkamuszkatołowa, tymianek, rozmaryn, czo­snek, cebula, zielona pietruszka i cyna­mon (do słodkich zapiekanek). Także waż­ną, a właściwie bardzo ważną przyprawądo tego typu dań jest ser. Najczęściej sto­sowany jest starty na tarce, ale można rów­nież ser pokroić w drobną kosteczkę lubmakaronik i posypać nim zapiekankę. Dozapiekanek ważnym składnikiem są rów­nież sosy, które powodują scalenie składni­ków zapiekanki, a równocześnie nadająpotrawie zapach, smak i soczystość. Pod­stawowym składnikiem zapiekanek jesttzw. wypełniacz: ziemniaki, warzywa, ma­karony, kluski, knedle, ryż, wszystkie ro­dzaje kasz, ciasto, pieczywo. Dodatki towszystko to co się będzie dobrze kompo­nowało ze sobą i nadawało odpowiednismak. Najczęściej są to resztki mięsa, wę­dlin, ryb, których jest za mało żeby je po­dać samodzielnie, a jako składnik zapie­kanki nadają jej swoisty, a czasem wręczznakomity smak. W zapiekankach niepo­ślednią rolę spełniają również warzywai owoce, zwłaszcza suszone.Zapiekanka z ziemniaków, jedno-

składnikowa z serem

2 kg ziemniaków, 10 dag masła, 25 dagsera żółtego tartego, 1½ l rosołu (najle­piej z kury), sól, pieprz, 2 ząbki czosnku,szczypta gałki muszkatołowej.Ziemniaki obrać i cienko pokroić w pla­sterki, wymieszać z łyżką roztopionegomasła, solą, pieprzem i gałką muszkatoło­wą. Naczynie do zapiekania natrzeć 2ząbkami czosnku, wysmarować masłemi posypać 1 łyżką sera, przełożyć ziem­niaki, zalać bulionem tak by przykryłziemniaki, następnie posypać resztą serai nałożyć wiórka masła. Wstawić do gorą­cego piekarnika, gdy zacznie się gotowaćzmniejszyć temperaturę do 180oC. i wol­no piec.Gdy potrawa osiągnie rumiany kolor,przykryć np. folią aluminiową lub pokry­wą i dalej zapiekać w temp. 150oC. Ta za­piekanka im wolniej i dłużej się pieczetym jest smaczniejsza. Podawać z mięsemz rosołu (np. kurczak lub kura) i surówkąz marchewki z chrzanem.Zapiekanka jarzynowa po rosyjsku1 kg kapusty, 1 kg ziemniaków, 30 dagrzepy, 30 dag marchwi, 2 duże cebule, 4łyżki zielonego groszku, 30 dag fasolkiszparagowej, 30 dag kalafiora, 1 kaba­czek, 2 kalarepki.Warzywa obrać, opłukać, osączyć i po­kroić na niewielkie kawałeczki lub w pa­seczki, Dokładnie wymieszać (nie solić)i włożyć do kamiennego lub żeliwnegogarnka wysmarowanego masłem (3 łyż­ki). Następnie przykryć szczelnie i wsta­wić do piekarnika na ok. 1.5 godziny. Po­dawać kiedy warzywa będą miękkie.Osobno podać w sosjerce, stopione masło(lub zrumienić bułkę tartą na maśle) i so­lić na talerzu. Podawać z kaszanką lubparówkami.

Znakomita zapiekanka z warzywz jajkami

40 dag kapusty włoskiej, 1 opakowanieszpinaku (lub 40 dag surowego), 40 dagporów, 10 dag słoniny, 2 cebule, 5 dagmasła, niepełna szklanka śmietanki, 4 jaj­

Janina Olszowy

ZAPIEKANKIZima, karnawał, to dobry czas na zapiekanki, bo to potrawy, które są

pomysłem na przełamanie monotonii kulinarnej na co dzień,okolicznościowe uroczystości i spotkania karnawałowe.

Nr 1 (174) - Styczeń 201124ka, pieprz, sól do smaku, szczypta gałkimuszkatołowej.Warzywa ugotować osobno, każde po ugo­towaniu osączyć i wszystkie zetrzeć w ma­szynce lub króciutko zmiksować. Otrzy­maną masę podsmażyć na maśle. Słoninędrobno pokroićw kostkę i przesmażyć, do­dać posiekaną cebulę (nie rumienić), prze­łożyć do warzyw i dusić kilka minut.Zdjąć z ognia, dodać całe jajka wymiesza­ne ze śmietanką, przyprawić do smaku so­lą, pieprzem i gałką muszkatołową, wy­mieszać. Wyłożyć do płaskiej formy żaro­odpornej i zapiekać w temp. 180 – 200oC.tak długo, aż na wierzchu powstanie sko­rupka. Zapiekankę tę można podawać ja­ko gorącą przekąskę lub na zimno.Zapiekanka po żydowsku - czulent

mięsny2 szklanki fasoli „Jaś”, 1½ kg mięsa woło­wego (mostek), 3 posiekane cebule, 3 łyżkitłuszczu, 2 łyżeczki soli, ¼ łyżeczki pie­przu, ¼ łyżeczki imbiru, 1 szklanka kaszyjęczmiennej „perłówki”, 2 łyżki mąki, 2 ły­żeczki papryki.Fasolę przebrać, wypłukać, zalać zimnąwodą na 15 – 20 min., następnie odcedzići zalać jeszcze raz wodą i pozostawić nanoc.Tłuszcz (smalec gęsi, olej, lub oliwę wguznania) rozgrzać w szerokim płaskim na­czyniu o grubym dnie ze szczelnym przy­kryciem, włożyć mięso, wysypać pokrojo­ną cebulę i smażyć do zrumienienia. Przy­prawić solą, pieprzem i imbirem, dodać fa­solę, kaszę, posypać mąką i papryką, wlaćtyle wrzącej wody aby przykryła składni­ki na 3 cm. Szczelnie przykryć. Wstawićdo piekarnika w temp 170oC i piec ok 3 –4 godz. (Można piec 24 godziny w piekar­niku o temp. 120oC) Mięso pokroić w por­cje, podawać na gorąco z kaszą i fasoląz dodatkiem surówek wg uznania.

Kugiel z makaronu3 jajka, 4 łyżki cukru, szczypta gałki musz­katołowej, 4 szklanki ugotowanego maka­ronu „wstążki”, pół szklanki rodzynek,pół szklanki obranych migdałów pokrojo­nych w piórka, 1 łyżka soku z cytryny, 4łyżki stopionego masła (lub kurzego smal­cu), 2 łyżki tartej bułki, masło do smaro­wania.Jajka ubić z cukrem do białości, wymie­szać z gałką muszkatołową, makaronem,rodzynkami, migdałami i sokiem z cytry­ny oraz stopionym tłuszczem.Przełożyć do żaroodpornego naczynia,uprzednio dobrze wysmarowanego ma­słem i wysypanego tartą bułką. Wstawićdo piekarnika nagrzanego do temp. 190oCi piec ok. 50 min. do zrumienienia. Poda­wać na deser z sokiem lub upieczonymijabłkami.

Zapiekanka z ziemniaków i suszo-nych śliwek, potrawa żydowska

40 dag suszonych śliwek, 3 szklanki wody,8 obranych dużych ziemniaków, 1/3 szklan­ki cukru, 2 łyżki soku z cytryny, 1½ łyżecz­ki soli, 3 łyżki mąki ziemniaczanej, 2 łyżkistopionego tłuszczu (masło lub margary­na), ¼ łyżeczki pieprzu.Śliwki opłukać, zalać wrzątkiem i odsta­wić na 20 min., następnie osączyć i prze­kroić na dwie części. 5 obranych ziemnia­ków pokroić w plasterki i ułożyć w żaro­odpornym naczyniu, na plastry ziemnia­ków układać śliwki i zalać trzema szklan­kami wody, przyprawić cukrem, sokiemz cytryny i łyżeczką soli, przykryć, wsta­wić do piekarnika nagrzanego do 180oC,piec godzinę. Następnie pozostałe ziem­niaki zetrzeć na tarce, wymieszać z mąkąziemniaczaną, tłuszczem, pieprzem i poło­wą łyżeczki soli. Zapiekankę wyjąć z pie­karnika, zdjąć pokrywkę, masę ziemnia­czaną rozprowadzić po śliwkach, przy­kryć, piec 1 godzinę 25 minut. Po pół go­dzinie pieczenia zdjąć pokrywę i dopiecbez przykrycia. Podawać z pieczonym kur­czakiem, kaczką lub cielęciną.Wyśmienita zapiekanka z kapusty

pekińskiej75 dag kapusty pekińskiej, 25 dag piecza­rek, ¾ szklanki śmietany lub jogurtu natu­ralnego (można pół na pół), 2 jajka,szczypta gałki muszkatołowej, przyprawacurry, 10 – 15 dag tartego żółtego serao ostrym smaku.Kapustę pekińską oczyścić, umyć, prze­ciąć wzdłuż na ćwiartki, przełożyć do oso­lonego wrzątku z dodatkiem łyżeczki cu­kru i gotować 5 min., po czym osączyć,ułożyć w natłuszczonym (masłem, marga­ryną lub olejem) naczyniu żaroodpornym.Pieczarki oczyścić, umyć i pokroić w pla­sterki, ułożyć na kapuście. Wszystkieskładniki zapiekanki lekko posolić, opró­szyć pieprzem. Śmietanę wymieszać z jo­gurtem, jajkami, dodać sól, pieprz i przy­prawy. Zapiekankę polać, posypać tartymżółtym serem. Zapiekać 30 min. w temp.200 – 220oC.Smakowita zapiekanka jako gorącedanie na uroczystą kolację lub towa-

rzyskie spotkaniePół średniej wielkości białej kapusty (lubkapusty pekińskiej), pół kg ziemniaków, 2szklanki mleka, 5 jajek, 2 średnie cebule(lub jedna cebula i jeden por), 20­30 dagwędzonego kurczaka (najlepiej piersi), 2łyżki oleju z pestek winogron, 2 czerstwebułki (kajzerki), 2 łyżki startego żółtego se­ra, po pół łyżeczki kminku i majeranku,sól, pieprz, tłuszcz i bułka tarta do wysma­

rowania i oprószenia formy do zapieka­nia.Kapustę cienko poszatkować, włożyć dogarnka, podlać 1 szklanką mleka i udusićna małym ogniu do miękkości. Ziemniakiobrać, umyć, zalać wrzącą wodą i ugoto­wać na półtwardo.Bułki namoczyć w drugiej szklance cie­płego mleka. Mięso kurczaka drobno po­kroić. Cebulę i por zeszklić na oleju.Ugotowane i ostudzone ziemniaki orazodciśnięte bułki zemleć w maszynce lubzgnieść w prasce i połączyć z usmażonącebulą, mięsem kurczaka oraz uduszonąkapustą. Do tej masy wbić żółtko, wsypaćprzyprawy i wymieszać, następnie dodaćsztywną pianę z białek i delikatniewszystko razem wymieszać, przełożyć dopodłużnej formy żaroodpornej lub kek­sówki, uprzednio wysmarowanej tłusz­czem i obsypanej bułką tartą. Z wierzchuposypać serem. Wstawić do nagrzanegodo 180oC piekarnika i zapiekać pół godzi­ny. Podawać na gorąco, np. z marynowa­ną papryką lub marynowanymi grzybka­mi.

Zapiekanka z ryżu, z grzybamii śliwkami

2 szklanki ugotowanego na sypko ryżu, 6­7 suszonych grzybów, 15 suszonych śli­wek (najlepiej kalifornijskich), 3 łyżki po­siekanej natki pietruszki, 2 łyżki sokuz cytryny, 1 żółtko, pół szklanki śmietany,sól, pieprz do smaku, łyżka masła, łyżkatartej bułki do wysmarowania formy, 1­2łyżki startych orzechów włoskich.Grzyby i śliwki umyć i namoczyć od­dzielnie w niewielkiej ilości wody, na­stępnie ugotować i pokroić w paseczki.Połowę wywaru ze śliwek odparować.Ryż ugotowany (ale nie rozgotowany)wymieszać z sokiem z cytryny, grzybamii śliwkami, posypać natką pietruszki.Śmietanę roztrzepać z żółtkiem, solą, pie­przem i wywarem (do wyboru) ze śliweklub grzybów. Żaroodporną formę wysma­rować masłem, oprószyć tartą bułką, wy­łożyć do niej ryż, polać przygotowanąśmietaną obłożyć grudkami masła i posy­pać zmielonymi orzechami. Wstawić donagrzanego piekarnika temp. 180oC i za­piekać ok 25 – 30 min. Podawać z surów­kami.

Zapiekanka z ryżu z jabłkami –prosta zapiekanka uwielbiana przez

dzieci1 szklanka ryżu, 3 szklanki mleka, łyżkacukru wanilinowego, 4 duże jabłka (win­ne), 2 łyżki masła, 8 łyżek cukru, 2 jajka,1 łyżka soku z cytryny, 1 łyżeczka skórkitartej z cytryny (lub wg uznania 1 łyżecz­ka cynamonu)

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 25

Historia

Dokładnie umyty i osączony ryż gotować5 min. w dużej ilości osolonej wody, na­stępnie osączyć na sicie. Przełożyć do ron­dla o grubym dnie, zalać wrzącym mle­kiem, dodać szczyptę soli i skórkę otartą zcytryny gotować na małym ogniu ok. 20min., aż ryż wchłonie cały płyn. Obranejabłka pokroić w plasterki lub zetrzeć natarce o dużych oczkach. Posypać łyżką cu­kru, skropić sokiem z cytryny. Na patelnistopić łyżkę masła i smażyć na niewiel­kim ogniu ok. 10 min. Zdjąć z ognia. 6 ły­żek cukru utrzeć z łyżką masła i 2 żółtka­mi, dodać do ryżu i starannie wymieszać.Żaroodporną formę wysmarować pozosta­łym masłem. Wyłożyć do niej ryż, przy­kryć usmażonymi jabłkami, ubić na sztyw­no pianę z białek, pod koniec ubijania do­dać 1 łyżkę cukru. Pianę ułożyć na jabł­kach (jeżeli ktoś woli zamiast aromatu cy­trynowej skórki może dodać do ubitejpiany cynamon lub posypać cynamonemjabłka). Formę z ryżem wstawić do gorą­

cego piekarnika w temp. 190oC i zapiekać10 min. Zapiekankę z ryżu podawać naciepło. (W ten sposób przygotowany ryżmożna połączyć zamiast jabłek z brzo­skwiniami, bananami lub suszonymi śliw­kami, uprzednio namoczonymi).

Zapiekanka z kaszy jaglanej2 szklanki kaszy jaglanej, 2 cebule, 2 file­ty z kurczaka, 1 mały listek laurowy, 3szklanki bulionu grzybowego (może być zkostki), 3 ziarenka ziela angielskiego, 3ziarenka pieprzu, 2 łyżki oleju, 3 łyżki ma­sła.Cebulę drobno posiekać i obsmażyć naoleju. Kaszę zalać wrzącym bulionem iugotować na sypko, wymieszać z masłem.Mięso z kurczaka ugotować w niewielkiejilości wody z dodatkiem listka laurowego,ziarenek pieprzu, ziela angielskiego i soli.Po ugotowaniu mięso pokroić w kostkę,wymieszać z cebulą i kaszą, ewentualniepo sprawdzeniu smaku doprawić wg uzna­

nia. Przełożyć do natłuszczonej formy dozapiekania. Zapiec w temp. 190oC ok. 20min. Podawać z surówką z pomidorów.

Przyprawiając wszelkie zapiekankinależy pamiętać, aby na wierzchu zapie­kanki był dodatek, który zapobiegnie jejwysychaniu, a przy tym zwiększy soczy­stość dania: plastry boczku, starty żółtyser, sosy stosowane do danej potrawy,olej, śmietana.

Zapiekanki prawie zawsze zapiekasię pod przykryciem, wówczas staje sięszybciej miękka, a przy tym nie tracismacznych soków i aromatu. Jeżeli chce­my by zapiekanka ładnie się przyrumieni­ła i miała chrupiącą skórkę, to na 5 ­ 10min przed zakończeniem zapiekania zdej­mujemy pokrywę. Jeżeli forma nie mapokrywy, to można przykryć zapiekankęfolią aluminiową.

PLIZGOWIE ZE ŚWIERCZOWAAdela i Władysław Plizgowie ze Świerczowa powoli zbliżają się do 90-tki.

Mieszkają przy ruchliwej trasie biegnącej z Kolbuszowej do Mielca. Mimotych lat zachowali żywą pamięć i ciekawie opowiadają o swoim przebytymżyciu. Wiele razy widziałem ich spacerujących po jarmarcznychzakamarkach w pobliskiej Kolbuszowej. Są bardzo życzliwi i gościnni.

Rodzinne związkiWładysław Plizga pochodzi z królew­

skiej Widełki. Urodził się w 1922 r., jakosyn Ludwika i Karoliny z domu Pastuła.Miał trzech braci: Stanisława ożenionegoz Anną Cisek z Kupna; Józefa, którego lo­sy rzuciły do Francji i Henryka ożenione­go z Anną Chruściel z Widełki. Adelaz domu Jagodzińska od dziecka (ur. 1926r.) jest związana ze Świerczowem. Jej ro­dzeństwo to:1/ Felicja (ur. 1923 r.) Kuryń, jej mąż po­chodził z Wołynia, prowadziła po wojniezakład fotograficzny w Krakowie;2/ Bolesława (ur. 1927 r.) Wendołowska,mąż był nauczycielem w średniej szkolehafciarskiej w Zakopanem, też prowadziłazakład fotograficzny;3/ Stanisława (ur. 1928 r.) zamieszkaław Krakowie4/ Zenon (ur. 1937 r.) ożeniony z Rozaliąz domu Kluk z Niwisk, osiadł na ojcowiź­nie w Świerczowie.

Pani Adela dobrze pamięta swoje ko­rzenie rodowe. Jest córką Jana Jagodziń­skiego i Wiktorii z d. Tokarz z Cmolasu.Na podwórzu dziadka odbyło się w latach30­tych ub. wieku słynne spotkanie z Win­centym Witosem. Gospodarowali na 24morgach ziemi. Dziadek Jan posiadał 2

piękne (białe) konie i uprząż tzw. puszor­ki, tj. zamiast chomąta były pasy na pier­siach i grzbiecie, zaprzężone do pięknejbryczki. Jerzy hr. Tyszkiewicz był jegodłużnikiem (1300 dolarów). Rodzeństwomatki Wiktorii to: Maria, Katarzyna ­zmarły na hiszpankę pod koniec pierwszejwojny światowej; Piotr (na ojcowiźnie)ożenił się z Jadwigą Mokrzycką, poznalisię w USA, a ich dzieci zamieszkały nastale w Krakowie; Józef i Michał wyemi­growali do USA.

Ojca Jana rodzeństwo było następują­ce: Józef zam. w Bukowcu, Franciszek poożenku w Stanisławowie k/ Lwowa, jegodalsze losy to ucieczka przed Sowietamii po wojnie zamieszkali w Anglii; Stani­sław zam. w Ostrowach Tuszowskich; Mi­chał i Stefania (USA); Aniela (Stachur­ska) zam. w Podleszanach k/ Mielca i Bro­nisława wyszła za mąż za Jana Piórka zeŚwierczowa.Władysław - kapral, por. rez. WP

(wojna)Pan Władysław ukończył 6 klas Szko­

ły Powszechnej w Widełce. Zapamiętałtylko swego nauczyciela Maca, który jakooficer WP został w zawierusze wojennejzamordowany w Katyniu 1940 r. Po uzy­

Marian Piórek

Nr 1 (174) - Styczeń 201126skaniu pełnoletniości w 1940 r. zostałzwerbowany do służby junackiej (Bau­dienst) w Świerczowie. Wcześniej, jakwielu młodych mieszkańców Widełki pra­cował pod nadzorem niemieckim przyokopach niemieckich w okolicach Przemy­śla. Nie należał do ruchu oporu. W 1944 r.podczas pierwszego poboru na początkujesieni został zwerbowany i znalazł się ja­ko żołnierz w szeregach LWP. W Rzeszo­wie tworzyła się II Armia pod dowódz­twem gen. Karola Świerczewskiego. Byłnajpierw okres rekrucki, a po skierowaniudo szkoły podoficerskiej w Rzeszowieotrzymał stopień kaprala.

Wczesną wiosną 1945 r. udał się napiechotę wraz ze swoją jednostką do Kra­kowa, gdzie utrzymywali służbęwartowni­czą. Po rozbiciu 8 dywizji II Armii LWPpod Budziszynem jego oddział został skie­rowany w okolice Odry i Nysy Łużyckiej.Tutaj brali udział w dalszych bojach na te­renie Sudetów Czeskich, Pragi i Budziszy­na. Tak relacjonuje: „Skierowano nasw tamtejsze tereny pociągiem, był to ma­rzec 1945 r. Czekaliśmy w okopach nawroga. Podczas ataku "naprzód" zauważy­łem zniszczony sprzęt wojskowy, zabitekonie. Pomagały nam w natarciu dwa czoł­gi pułkowe, jeden z nich stanął w ogniu

natrafiając na "pancerfaust", zaś drugi wy­cofał się do tyłu. Atak trwał od okopówdo okopów. W dniu 8 maja do naszych sta­nowisk dotarł nasz dowódca i oznajmił,że wojna się skończyła. Niemcy hitlerow­skie podpisały akt kapitulacji. Wszyscykrzyknęliśmy "hurra" i bardzo ucieszyli­śmy się z tego faktu. Tam mnie zastał ko­niec wojny. Razem ze mną był StanisławNiezgoda z Widełki. Za tę walkę otrzyma­łem kilka odznaczeń wojennych. Z całymswoim oddziałem przenieśliśmy się do Le­ska, rozlokowaliśmy się na plebanii. Pod­jęliśmy trudną walkę z banderowcami. Docywila wróciłem wiosną 1947 r., dwa dniprzed śmiercią gen. Karola Świerczew­skiego.”

Rakieta V-2Pani Adela opowiedziała z czasów

wojny następujące zdarzenie: "W kwiet­niu 1944 r., już nie pamiętam dokładnie,obok mojego domu spadła rakieta V­2, wy­rzucona z pobliskiej Blizny. Było to w so­botę wieczorem. Miałam już 18 lat. Do­kładnie to zdarzenie pamiętam. Zrobił sięhałaśliwy szum i huk! Silnik tej rakietyomal nie dotknął naszej stajni. W pobliżumostu zostały ścięte wierzchołki drzew. In­

na część, którą nazwałam beczką wylądo­wała na Dubasie obok domu Kosierow­skich. Zlecieli się ludzie. PoinformowanoNiemców. W niedzielę przyjechali Niem­cy i krzyczeli, żeby stąd uciekać, bo możewybuchnąć. Po kilkunastu minutach po­cisk został zniszczony, a części zabrane".

W domuPo kilku tygodniach pobytu w domu

Władysław wyjechał w okolice Olsztyna,gdzie podjął pracę w tartaku w miejsco­wości Wipcowo, pow. Biskupiec. Po krót­kim pobycie w stronach rodzinnych wziąłślub 29 marca 1948 r. z Adelą Jagodziń­ską. Poznał ją jeszcze w czasie służby ju­nackiej w okresie okupacji niemieckiejw Świerczowie. Po ożenku wyjechałwspólnie z małżonką w okolice Braniewa(miejscowość Chruściel), gdzie podjąłdalszą pracę w tartaku. W 1955 r. wróciłz dziećmi do Kolbuszowej. Tutaj podjąłpracę w Tartaku i pracował aż do przej­ścia na emeryturę w 1982 r. Wybudowałnowy dom na "nowinie" i tutaj oboje„w miłości małżeńskiej” mieszkają.

MARIAN PIÓREK

WSPOMNIENIE O KOLEDZE I DYREKTORZE KAROLU GRODECKIM

Gdy sięgam myślą wstecz, wydaje misię, że było to tak niedawno. Fakt tenuzmysławia nieubłagany pęd czasu.

Był rok 1958 ­ moje pierwsze spotka­nie z szacownym Gronem Pedagogicz­nym Liceum Ogólnokształcącego w Kol­buszowej, do którego niebawem miałam

dołączyć jako nauczycielka ję­zyka francuskiego.

Wprawdzie przyjęto mnieciepło, nie pomniejszyło to jed­nak mojego zakłopotania i skrę­powania, bowiem należę do po­kolenia, które darzyło swoichwychowawców i nauczycieliwielkim respektem.

W gronie tym znalazł sięczłowiek, którego nie możnabyło nie zauważyć. Był nimprofesor Karol Grodecki, jużna pierwszy rzut oka wzbudza­jący zaufanie, a serdecznośći bezpośredniość jego zachowa­nia pomagała bardzo w prze­zwyciężeniu stresu.

Już wtedy byłam przekona­na, ze jemu będę mogła bezobaw powierzyć moje wątpli­wości i niepokoje, jakie nasu­wają się młodemu, niedoświad­czonemu nauczycielowi. Niebył gołosłowny, zapraszał mnie

na swoje lekcje, co pozwalało mi na skon­frontowanie jego metod nauczania z mo­imi wyobrażeniami o nauczaniu. Pamię­tam jego pełne otuchy słowa, często mi po­wtarzał: „nie martw się, poradzisz sobie”.

Swoim humorem i tylko jemu właści­wym sposobem bycia sprawiał, że zarów­

no wśród uczniów jak i nauczycieli miałwielu przyjaciół.

Zainteresowania miał rozległe, pasjiwiele. Książka zajmowała poczytne miej­sce w jego życiu, świadczą o tym ogrom­ne ilości tomów, które spoczywały na re­gałach w jego pokoju. Pasję numizma­tyczną i filatelistyczną zaszczepił dużejrzeszy młodzieży i dorosłych. Do końcaswoich dni sprawował funkcję przewod­niczącego Kółka Filatelistycznego.

Kochał przyrodę, a nade wszystkoukochał góry, które z młodzieżą szkolnąprzewędrował wzdłuż i wszerz, bacząc,aby po powrocie zostawić ich ślad w do­kładnych opisach i bogato ilustrowanych,rysunkami i zdjęciami albumach.

Spędziliśmy razem 25 lat, był kolegą,później przełożonym. Nie zawsze byli­śmy jednomyślni we wszystkim, ale niewykluczało to naszej przyjaźni. Osobiściejestem mu bardzo wdzięczna, że jako dy­rektor był przychylny i z pełnym zrozu­mieniem traktował nauczyciela wprowa­dzającego nowe metody nauczania i wy­chowania. Pozostawiał mu „wolną rękę”,bacznie obserwując wyniki, i że potrafiłdocenić wysiłki na tym polu poniesione.To już 11 lat jak od nas odszedł, pamięćjednak o nim pozostaje nadal bardzo ży­wa.

JOANNA ZIOŁO

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 27Przyroda

Europejskimi szlakamiMACEDONIA – KRÓTKA RELACJA Z PODRÓŻY

Ten nieduży kraj, położony w sercu Bałkanów, do niedawna omijany był przez turystów, obawiających sięniepokojów w regionie. Dziś w Macedonii jest bezpiecznie i niedrogo, ludzie - jak to bywa w miejscach nieskażonych masową turystyką – są serdeczni i gościnni. Dodatkową atrakcją są czyste jeziora, piękne cerkwiei monastyry.

Na forum ONZ Macedonia określanajest jako FYROM – Była JugosłowiańskaRepublika Macedonii, ze względu na pro­testy Greków, rezerwujących nazwę „Ma­cedonia” dla północnej prowincji swojegokraju. Grecy, u których mieliśmy okazjęgościć, bardzo często wyrażali swoje kry­tyczne opinie na temat nazwy tego pań­stwa. Większość krajów, w tym Polska,uznaje jednak nazwę „Macedonia”.

Macedończycy wywodzą swoje po­chodzenie od Aleksandra Wielkiego i li­czą, że archeologia pomoże im w udowod­nieniu tej tezy. Podobnie jak w Grecji, wy­kopaliska spotykamy tu na każdym kroku,a starożytne zabytki, liczne minaretyi świątynie różnych wyznań chrześcijań­skich przypominają o bogatej historii i kul­turze tego regionu. Czasami widać śladytolerancji religijnej Imperium Osmańskie­go. Obok meczetów są cerkwie lub kościo­ły katolickie. Turcy stawiali tylko jedenwarunek: świątynie chrześcijańskie niemogły być wyższe od muzułmańskich.

Naszym głównym celem były dwa je­ziora zapadliskowe: Ochrydzkie i Prespań­skie, które leżą na granicy Grecji, Macedo­nii i Albanii. Uchodzą za najstarsze w Eu­ropie i połączone są systemem natural­nych podziemnych „wodociągów”. Oko­liczni mieszkańcy twierdzą, że wodyw jeziorach ubywa i winią za to Greków.Uważają, że tamtejsi rolnicy wykorzystu­ją krystalicznie czystą wodę do nawadnia­nia pól, niszcząc w ten sposób ekosystemi kradnąc Macedończykom wodę.

Mijając urokliwe, wysoko położonewioski, gdzie wśród domków pokrytych

czerwonymi dachami wyłaniały się białeminarety meczetów, docieramy w końcudo Jeziora Prespańskiego. Okolice są zu­pełnie dzikie, na brzegach pełno ptactwawodnego: czaple, żurawie, kormorany,a z wysuszonych traw dostrzegam koń­cówkę czmychającego gada. Słońce byłojuż dość nisko nad horyzontem, więc ja­dąc dalej szukaliśmy dogodnego miejscana nocleg. Z mapy wynikało, że wzdłużbrzegu jest kilka kempingów. Nic z tego.Gdy robiło się szaro, a my traciliśmy na­dzieję na spanie w lepszych warunkachniż szuwary, natrafiliśmy na fantastycznemiejsce. W oddali pojawiły się drewnianedomki na palach, które wyglądały jak wio­ska jednego z wyspiarskich krajów AzjiPołudniowo­Wschodniej. Okazało się, żebyła to przystań rybacka, w której zatrzy­maliśmy się na nocleg. Do dziś pamiętam

wspaniały smak pstrąga serwowanegoprzez właściciela naszego „kempingu”.

Kolejny dzień to wielogodzinnawspinaczka krętą i wąską drogą w kierun­ku Jeziora Ochrydzkiego i Albanii. Je­dziemy na wysokość ponad 1600 mn.p.m., pokonując różnicę wysokościokoło 700 metrów. Nasz trud rekompen­sują malownicze widoki Parku Narodo­wego Galicica, w sercu którego jesteśmy.Okolice te słyną nie tylko z osobliwościprzyrodniczych, jako teren przygranicznyznane są z przemytu ludzi i towarów z Al­banii i Macedonii do krajów Unii Euro­pejskiej. Świadomość tego faktu powodu­je u nas dodatkowy dreszczyk emocji.

Po wielu godzinach zmagań z palą­cym słońcem i stromymi podjazdami za­trzymujemy się na szczycie, z którego od­słania się widok na Jezioro Ochrydzkie.Woda jest błękitna i przejrzysta – jej stałydopływ zapewniają podwodne źródełka.Efektem tego są widoczne z góry licznezawirowania. Kolejna seria zdjęć i zjazdw dół, aby zażyć upragnionej kąpieli.Warto wspomnieć, że leżące nad tym je­ziorem miasteczko Ohrid to miejsce za­służone dla kultury europejskiej, to tutajbowiem powstała cyrylica.

Macedonia jest krajem malowni­czym, o bogatej historii i kulturze. Pod­kreślenia wymaga jej gościnność i otwar­tość mieszkańców. Być może wynika toz pewnej izolacji Macedończyków, którzychcąc wyjechać za granicę muszą posia­dać wizy niemal do każdego kraju.

PIOTR BUJAK

Minarety i swiatynie chrzescijanskie przypominaja o bagatej historii i kulturze tego kraju

Przystan rybacka nad jeziorem to nietypowe, ale ciekawe miejsce noclegu

Nr 1 (174) - Styczeń 201128Przyroda

CIĘCIE DRZEW I KRZEWÓW OZDOBNYCHKażdy gatunek czy odmiana roślin ozdobnych ma charakterystyczny sposób wzrostu i budowania rozgałęzień.

Nie zawsze jednak wzrost i rozwój drzewa czy krzewu jest taki, jakiego oczekiwaliśmy. Ze względu na powody,dla których wykonujemy cięcie, możemy wyróżnić cięcie przyrodnicze, czyli pielęgnacyjne, oraz cięcienieprzyrodnicze, czyli techniczne, stosowane w przypadku kolizji koron drzew z zabudowaniami czy ciągamikomunikacyjnymi.

Cięcie jest zawsze naszą ingerencjąw naturalny wzrost i rozwój rośliny, dlate­go powinniśmy wykonywać je ostrożniei z rozwagą. Aby zabieg ten właściwie pro­wadzić należy znać biologię poszczegól­nych gatunków, a nawet odmian. Ważnąrzeczą jest znajomość na jakich pędach za­wiązują się pąki kwiatowe i jak są roz­mieszczone. Właściwy termin i rodzaj cię­cia dla różnych gatunków jest różny ­ zale­ży od wymagań roślin i ich zastosowaniaw naszym ogrodzie czy na działce. Niektó­re drzewa i krzewy ozdobne nie wymaga­ją cięcia w ogóle, inne tniemy w czasie zi­mowego spoczynku, a jeszcze inne dopie­ro w kwietniu.

Podstawowym rodzajem cięcia pielę­gnacyjnego jest cięcie formujące. W przy­padku drzew ma ono za zadanie utrzyma­nie dominacji przewodnika (czyli pędugłównego w stosunku do pozostałych pę­dów tworzących koronę drzewa), niedo­puszczenie do powstania rozwidleń gałęzipod ostrym kątem (zabieg ten przeciwdzia­ła wyłamywaniu się dużych konarów i ga­łęzi ­ rys. 1). W przypadku krzewów pole­ga ono przede wszystkim na skróceniu pę­dów w celu zagęszczenia niższych partii,a także usunięciu pędów zbędnych, krzy­żujących się i konkurujących o światło.Ten rodzaj cięcia ma szczególne znacze­nie w przypadku roślin młodych.

Przydatne jest równieżwykonanie cię­cia prześwietlającego, którego zadaniemjest rozluźnienie korony i dopuszczenieświatła do jej wnętrza. Tego rodzaju cię­cia nie powinno się nadużywać ­ jednora­zowo można usunąć nie więcej niż 15%masy korony drzewa. Nie należy ciąć sta­rych i grubych gałęzi, gdyż powstające ra­ny są duże i źle się zabliźniają.

Usunięcie gałęzi lub pędów suchych,chorych i połamanych to cięcie sanitarne.Usuwając martwe gałęzie trzeba unikaćuszkodzenia żywych tkanek aktywnychpodczas gojenia ran po cięciu.

Czasem może okazać się również ko­nieczne wykonanie cięcia korygującego,które wykonuje się na już ukształtowa­nych w sposób niewłaściwy koronach star­szych drzew i krzewów.

W przypadku roślin starszych koniecz­ne może się również okazać wykonaniecięcia odmładzającego. Polega ono na suk­cesywnym usuwaniu starych, chorychi uszkodzonych konarów i gałęzi. Jego ce­

lem jest pobudzenie rośliny do wy­twarzania nowych i silnych pędów.

Terminy cięcia.Prace związane z cięciem za­

wsze wykonujmy w dni słonecznei suche. Podstawowym czynnikiemdecydującym o terminie cięcia jestpora kwitnienia. Od lutego do mo­mentu rozpoczęcia wegetacji przy­cinamy krzewy i drzewa kwitnącelatem i jesienią. Co roku możemyprzycinać krzewy kwitnące latem napędach jednorocznych, takie jak np.wrzosy. Z przyciętych gałązek roz­winą się nowe i zakwitną jeszczew tym samym roku. Krzewy kwit­nące latem na pędach wieloletnichprzycinamy rzadziej, raz na kilkalat, aby nie ograniczyć zbytniokwitnienia roślin. W powyższymterminie nie wolno ciąć krzewówzakwitających wiosną, takich jakforsycja, krzewuszka, lilak, złotlini wiele innych. Rośliny te tworząpąki kwiatowe latem ubiegłego rokui gdybyśmy je przycięli przed kwit­nieniem, po prostu nie mogły by za­kwitnąć. Dlatego też tniemy je do­piero po kwitnieniu, skracając prze­kwitłe pędy o 1/3 ich długości.

Żywopłoty formowane z drzewi krzewów liściastych przycina siędwa razy w roku (na przedwiośniui w lipcu lub sierpniu). Za każdymrazem usuwa się większą częśćostatniego przyrostu. Żywopłotyiglaste przycina się raz w roku nawiosnę, przed rozpoczęciem wege­tacji lub w sierpniu po zakończeniuwzrostu. Krzewy i drzewa rośliniglastych z reguły nie wymagającięcia Można je przycinać na przed­wiośniu, jeżeli prowadzone mająbyć w postaci sztucznych form (np.kolumna, stożek, kula). Czasem wy­magają również usunięcia uszko­dzonych lub porażonych przez cho­roby gałęzi. Źle znoszą przycinanieazalie, ketmie syryjskie, magnolie,oczary omszone, perukowce podol­skie, sumaki octowce, wawrzynkiwilcze łyka i złotokapy. Nie powin­no się także ciąć pnączy, którychdużym walorem dekoracyjnym jestwiotki pokrój, dlatego też formowa­

Rys. 1. Po lewej stronie nasada o ostrym kącie po-między konarami, w tym przypadku w wyniku przy-rostu na grubość obu konarów zachodzi zjawiskotzw. klina, które prowadzi może prowadzić do wyła-mania. Po prawej stronie nasada siodełkowa niestwarzająca ryzyka wyłamania i nie wymagającacięcia.

Rys. 3. Grube gałęzie usuwamy w 3 etapach: A -cięcie podcinające na głębokość około 1/4 średnicygałęzi; B - cięcie docinające, wykonywane do chwilioderwania się nasady usuwanej gałęzi; C - cięciewyrównujące, którym usuwamy kikut po wyłamanejgałęzi

Rys. 2. Gałęzie martwe usuwamy sposobem naobrączkę. Najpierw nieco dalej odcinamy uschniętągałąź, a następnie na styku drewna martwego iżywego wykonujemy cięcie wyrównujące.

Nr 1 (174) - Styczeń 2011 29

ZdrowieBOLESNE KOLANO

CZYLI O CHONDROMALACJI RZEPKINajczęściej mamy do czynienia z bólem przedniego przedziału stawu kolanowego i obrzękiem. Przyczyn tego

stanu rzeczy może być wiele.1. Rozmiękanie chrząstki (chondro­

malacja rzepki).Choroba dotyczy w pierwszym rzę­

dzie młodych kobiet. Bóle kolana wystę­pują po długim siedzeniu. Ból wyczuwal­ny jest na tylno­przyśrodkowej powierzch­ni rzepki i wywołać go można przyciska­jąc rzepkę do kłykci kości udowej. Artro­skopowo wykrywa się gąbczenie i/lubspluszowacenie powierzchni chrzęstnejrzepki. Leczenie polega na wzmacnianiugłowy przyśrodkowej mięśnia czworogło­wego uda. Ćwiczenie polega na unosze­niu pięty nad poziom kozetki na wyso­kość 10 cm, liczba uniesień­ ok.500/24 godz., rozluźnianie mm. naprze­miennie (ćwiczenia są nudne, ale uwalnia­ją od bólu w ok. 80% przypadków). Jeślimimo wykonywanych systematycznie ćwi­czeń bóle nie ustępują, to w grę wchodzizwolnienie troczków rzepki po stronieprzyśrodkowej, jeśli i to nie pomoże ­ ko­nieczne jest usunięcie rzepki.

2. Zespół nadmiernego ucisku bocz­nego

Dyskomfort i ból stawu odczuwanyjest po stronie bocznej. Ćwiczenia nasilająból, a wzmacnianie głowy przyśrodkowejmięśnia czworogłowego uda rzadko przy­nosi poprawę. Artroskopia uwidaczniazdrową powierzchnię chrzęstną rzepki. Po­prawę powinno przynieść zwolnienietroczków rzepki po stronie bocznej.

3. Rzepka dwudzielnaWadę tę wykrywa się rtg, zazwyczaj

przypadkowo. Do bólów dochodzi z regu­ły w przypadkach ruchomości górno­bocz­nego fragmentu rzepki (tkliwość w miej­scu połączenia odłamów). Wycięcie rucho­mego fragmentu usuwa dolegliwości.

4. Nawracające podwichnięcie rzep­ki

Do podwichnięć bocznych rzepki do­chodzi w przypadku napięcia bocznychtroczków. Podwichnięciom towarzyszyból i uczucie „uciekania kolana”. Chorobawystępuje częściej u dziewcząt z koślawo­

ścią kolan. Badaniewskazuje nadmiernąruchomość rzepki doboku, czemu towarzy­szyć może ból i odru­chowy przykurcz mię­śnia czworogłowego.Jeśli wzmacnianiegłowy przyśrodkowejmięśnia czworogło­wego uda nie przynie­sie poprawy, zazwy­czaj konieczne jestzwolnienie bocznychtroczków rzepki.Rzadko potrzebne jestprzeniesienie przycze­pu ścięgna rzepki.

5. Zapalenieścięgna rzepki

Przyczyną choro­by jest zazwyczaj nie­wielkie uszkodzenie ścięgna, które umiej­scowione może być w dowolnym jegomiejscu. Z zapaleniem ścięgna rzepki spo­tykamy się najczęściej wśród sportowców(gry sportowe) ­ np. zapalenie przyczepuścięgna do rzepki, tzw. „kolano skoczka”.Zazwyczaj ustąpienie dolegliwości nastę­puje na skutek zastosowania unierucho­mienia kończyny oraz niesteroidowych le­ków przeciwzapalnych. Jeśli z jakichś po­wodów nie można zastosować unierucho­mienia, to wskazane są okołościęgowe(nie w ścięgno!!) wstrzyknięcia stero­idów.

6. Zespółpasma biodrowo­piszczelo­wego

Z powodu nadmiernego tarcia pasmabiodrowo­piszczelowego o kłykieć bocz­ny kości udowej dochodzi do zapaleniagłębiej położonej błony maziowej. Choro­ba występuje często u biegaczy. Ustąpie­nie objawów następuje po unieruchomie­niu i miejscowym wstrzykiwaniu stero­idów oraz niesteroidowych leków przeciw­zapalnych.

7. Zespół przyśrodkowego szelfuPrzyczyną dolegliwości jest zapalenie

fałdu maziówkowego, położonego ponadprzyśrodkową łąkotką. Ból odczuwanyjest powyżej łąkotki przyśrodkowej.Okresowo może dochodzić też do krótko­trwałych bloków kolana, imitującychuszkodzenie łąkotki. Wskazana jest artro­skopia stawu. Leczenie polega na zasto­sowaniu unieruchomienia, podawaniuniesteroidowych leków przeciwzapal­nych, miejscowym wstrzykiwaniu stero­idów lub też wycięciu fałdu, czego doko­nać można w trakcie artroskopii.

8. Zespół poduszki tłuszczowejChoroba objawia się dyskomfortem

lub bólem usytuowanym głęboko podwięzadłem rzepki w momencie ściskaniapoduszki tłuszczowej przez końce stawo­we kolana. Unieruchomienie przynosispodziewaną poprawę.

DR MED. JAROSŁAW RAGAN

nie jest tu najmniej potrzebne. Cięcie pę­dów traktujemy jako ostateczność w przy­padku zbytniego zagęszczenia roślinyi wykonujemy je wiosną.

Usunięcie kilku drobnych pędów jestz reguły korzystniejsze, niż jednego pędugrubego. Przy usuwaniu gałęzi grubszychpowstają większe rany, co w dużym stop­niu zagraża roślinie infekcją. Rany o śred­nicach mniejszych niż 10 cm zasmarowu­

jemy preparatem Funaben lub farbą emul­syjną z dodatkiem środka grzybobójcze­go, takiego jak np. Topsin M. Każde cię­cie wykonujemy starannie. Nie wolnodopuścić do wyłamywania gałęzi i otarćkory. Sposób usuwania grubych gałęziprzedstawia rys. 3.

Prawidłowo przycięte rośliny będązdrowe i będą bujnie rosły.

Opracowano na podstawie: W. Wałę­za, Cięcie drzew ozdobnych, Działkowiec,nr 2/98, s. 16 ­ 17; M. Dąbski, Tniemykrzewy ozdobne, Działkowiec,nr 2/2004, s. 14 ­ 17; Wielkie cięcie,Kwietnik 2/2005, s.50 ­53.

DOROTA I ROBERT MARKUSIEWICZSZKÓŁKA DRZEW I KRZEWÓWKOLBUSZOWA, UL. ZIELONA 27

Nr 1 (174) - Styczeń 201130

Redakcja: Barbara Szafraniec ­ redaktor naczelny, Jacek Bardan, Andrzej Jagodziński, Barbara Kardyś, Paweł Michno, Wojciech Mroczka. Stali współpracownicy:Marian Piórek, Janina Olszowy, Jarosław Ragan, Piotr Bujak. Skład ­ Łukasz Szymański. Adres redakcji: ul. Kościuszki 6, 36­100 Kolbuszowa,tel/fax 017/ 22 75 199, e­mail: [email protected]. Strona Internetowa RTK: www.rtk.kolbuszowa.pl.

Przekaż 1% podatku na działalność statutową Towarzystwa. Nr KRS 0000109497

Miesięcznik społeczno­kulturalnyWydawca: Regionalne Towarzystwo Kulturyim. Juliana Macieja Goslara w KolbuszowejINDEKS: 32616X ISSN 1232­051X

W KOLBUSZOWSKIEJ BIBLIOTECE INTERNETOWEJ(stronie prowadzonej przez Miejską i Powiatową Bibliotekę Publiczną w Kolbuszowej)można oglądać wszystkie dotychczasowe numery naszego miesięcznika

Zapraszamy na stronęWWW.BIBLIOTEKA.KOLBUSZOWA.PL

Sport

PROŚBAProszę o wsparcie finansowe dla Stanisława Rzeszutka na operację wstawienia części czaszki. Rodzinę nie stać na pokrycie

kosztów. Stanisław jest ojcem pięciorga dzieci, w tym jednego niepełnosprawnego.Pomoc finansową prosimy kierować na konto:

Bank PKO S.A. Eurokonto Standard80 1240 2627 1111 0000 3261 3913

SOŁTYS SOŁECTWA ŚWIERCZÓWJAN CZACHOR

NOWOROCZNY MECZ PIŁKI NOŻNEJTradycyjnie, 1 stycznia, odbył się Noworoczny Mecz Piłki Nożnej o Puchar Burmistrza Kolbuszowej. Kolejny

już raz, punktualnie o godz. 12.00, na stadionie sportowym przy ul. Wolskiej w Kolbuszowej, zawodnicy KKSKolbuszowianka oraz Sokół Kolbuszowa Dolna witali Nowy Rok meczem na ośnieżonej płycie boiskasportowego.

Podczas meczu, który trwał 2 x 30 mi­nut, zawodników rozgrzewali kibice orazciepła herbata.

Kolbuszowianka, będąca gospoda­rzem pojedynku, wygrała mecz wynikiem9:4. Pierwszego gola w Nowym Roku zdo­był z rzutu karnego Stanisław Pruś, któryw sumie strzelił 3 bramki. Bramki zdobylirównież: M. Serafin ­ 3, D. Pik ­ 2, Szalo­ny, Warzocha ­ 2, Frankiewicz, P. Serafin.W roli pierwszego trenera KKS Kolbuszo­wianka zadebiutowałAndrzej Jaskot.

Wynik tego meczu nie był najważniej­szy, choć w ten mroźny dzień walki i bra­mek nie brakowało.

Puchar Burmistrza Kolbuszowej,w imieniu Jana Zuby, dla zwycięskiej dru­żyny, wręczył zastępca burmistrza MarekGil. Natomiast strzelec pierwszej bramkiw 2011 roku, z rąk Marka Opalińskiego,Przewodniczącego Rady Miejskiej, otrzy­mał okolicznościową statuetkę.

Najlepszy bramkarz otrzymał rękawi­ce bramkarskie w postaci bombki choinko­wej od Mirosława Barana, dyrektora pla­

cówki partnerskiej nr. 1 w KolbuszowejBanku Zachodniego WBK S.A., któryprzed rozpoczęciem meczu dodatkowo po­darował zawodnikom piłkę nożną. Piłkędla zwycięzców wręczył również AndrzejAndryś, dyrektor ZUK w Kolbuszowej.

Noworoczne życzenia złożył zebra­

nym Grzegorz Romaniuk, prezes KKSKolbuszowianka, nie zabrakło takżelampki szampana za pomyślność w No­wym Roku. Na zakończenie wszyscyudali się na ciepły posiłek.

ANDRZEJ SELWA

KONCERT NOWOROCZNYFotoreportaż

KOMUNIKATKOMISJI WSPÓŁPRACY Z ZAGRANICĄPRZY BURMISTRZU KOLBUSZOWEJUprzejmie informujemy że w dniach od 12 do 23 sierpnia 2011 roku spodziewamy się

przyjazdu grupy 45 osób z Ploermel we Francji.W związku z tym prosimy osoby posiadające odpowiednie warunki mieszkaniowe oraz

środek transportu do przyjęcia tych osób u siebie w czasie ich pobytu w Kolbuszowej.Zgłoszenia prosimy kierować do Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej, osoba kontaktowa

Andrzej Selwa, tel. (17) 22 71 333 w. 230, e-mail: [email protected]

DOLNA KONDYGNACJA: Neonet - AGD,RTV, Skutery, Komputery, Cyfrowy Polsat „Kora” –Pościel, Ręczniki, Art. Elektryczne – Oświetlenie, Lampy, Usługi Foto i wynajem limuzynślubnych, Stoisko Monopolowe.Krawiectwo – Szycie na miarę, przeróbki, dodatki krawieckie.PARTER: Art. Spożywcze , Chemia Gospodarcza, Kantor Wymiany Walut, Bankomat, AptekaI PIĘTRO: Odzież Damska i Męska, Bielizna, Obuwie, Zabawki, Kosmetyki, PamiątkiOkolicznościowe, Rozlewnia Perfum, Art. Szkolne i Papiernicze, Biżuteria,Art. Różne – Wszystko po 5,99zł.II PIĘTRO : Centrum Medyczne PROMEDICA , Kompleksowe usługi z zakresu medycyny istomatologii , Lekarze Specjaliści , Stomatologia, Medycyna Pracy , Rehabilitacja ,Laboratorium, USG , Leczenie bezpłatne – Umowa z NFZ., Ubezpieczenia Generali,

Pragniemy złożyć ofertę umieszczenia reklamypaństwa firmy/instytucji

w miesięczniku „Ziemia Kolbuszowska”.„Ziemia Kolbuszowska” wydawana jest przez

Regionalne Towarzystwo Kultury im. Juliana MaciejaGoslara, ukazuje się na terenie całego Powiatu

Kolbuszowskiego w nakładzie 500 egzemplarzy.

Teraz zamieścimy Waszą reklamę w nowych,promocyjnych cenach, przy 50% zimowym rabacie.

NOWY NUMER ROCZNIKAdo nabycia w Księgarni "Pegaz" MiPBP

w Kolbuszowej, ul. Piłsudskiego 7Cena 30 zł

Więcej informacji o książce na stronie 9