K150 grudzień 2014

16
Magazyn Klubu 150 Nr 15, Grudzień 2014 JAK ZACZYNALI PRZYGODĘ Z BIZNESEM IFM: DESIGNED IN OPOLE CEDROB ZBuDujE w KLuCZBORKu faBRYKĘ s.7 s.10 s.6 KLUB OPOLSKIE wIELKa PRZYGODa MIROSŁawa GaRaCKa

description

Magazyn Klubu 150

Transcript of K150 grudzień 2014

Page 1: K150 grudzień 2014

Magazyn Klubu 150 Nr 15, Grudzień 2014

JAK ZACZYNALI PRZYGODĘ Z BIZNESEM

IFM: DESIGNED IN OPOLE

CEDROB ZBuDujE w KLuCZBORKu faBRYKĘ

s.7

s.10

s.6

KLUBOPOLSKIE

wIELKa PRZYGODa MIROSŁawa GaRaCKa

Page 2: K150 grudzień 2014

2 MAGAZYN K150

SPIS tREśCI

„Inwestujemy w Twoją przyszłość”Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego

w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013Oś priorytetowa 1 Wzmocnienie atrakcyjności gospodarczej regionu

Działanie 1.3 Innowacje, badania, rozwój technologicznyPoddziałanie 1.3.1. Wsparcie sektora B+R oraz innowacji na rzecz przedsiębiorstw

„Opolska Platforma Innowacji” nr decyzji: RPOP.01.03.01-16-016/12-00 z dnia 10.12.2012 r.

4

6

7

8

10

12

13

14

wielka przygoda Mirosława Garacka

CEDROB zainwestuje 70 mln zł w Kluczborku

Designed in Opole

Na Kongresie spożywczym rozmawiano o opakowaniach

tak rozpoczęła się ich wielka przygoda z biznesem

Zakład turek w Głubczycach otwarty dla młodzieży

Rozwijają się i dostają nagrody

Ista będzie zatrudniać w Opolu

Tytuł Znakomitego Przywód-cy trafił w ręce Mirosława Garacka, prezesa i właściciela Opolskiego Centrum Logi-stycznego i firmy ZND CD.

25 lat opolskiej gospodarki - pod ta-kim hasłem odbyło się spotkanie przedsiębiorców w CWK Opole, które było okazją do tego, by z uśmiechem na twarzach powspominać rodzenie się wielkich opolskich biznesów.

IFM Ecolink, niemiecki potentat branży czujników automatyki przemysłowej ogłosił oficjalnie, że wybuduje w Opolu centrum badawczo-rozwojowe.

4

7

10

Nowy inwestor podpisał z gmina Kluczbork list in-tencyjny na zakup ostatniej działki w Wałbrzyskiej Spe-cjalnej Strefie Ekonomicznej w Ligocie Dolnej.

6

Page 3: K150 grudzień 2014

3 MAGAZYN K150

- Cieszy mnie zainteresowanie przedsiębiorców proponowaną przez nas tematyką, bo przecież to sprawy ważne dla rozwoju regionu. Widzę w tym duży potencjał. Jako jedno z pierwszych województw zakończyliśmy negocjacje Regionalnego Programu Operacyjnego. Już wiemy, że mamy ok. 75 mln euro na badania i rozwój inno-wacji w województwie. Kolejne pieniądze dla przedsiębiorców są m.in. na rozwój kompetencji i kwalifikacji. Przed nami wspólne określenie kryteriów, likwidowanie barier utrudniających korzy-stanie z pojawiających się w ramach funduszy unijnych możliwości realizacji naukowo-biznesowych projektów.

KLUBOPOLSKIE

Do unijnych naborów trzeba się przygotowaćZakończyły się spotkania branżowe marszałka województwa z przedsiębiorcami.

26 listopada br. rozpoczęły się spotkania warsztatowe, przygotowujące do

pierwszych naborów w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.

Andrzej Bułamarszałek województwa

Siedem branż: motoryzacyjna, budowlana, chemiczna, maszynowo-metalowa, alumi-niowa, drzewno-meblarska i  spożywcza,

ponad 250 przedsiębiorców uczestniczących w spotkaniach – to bilans spotkań, jakie w ostat-nich tygodniach z  przedsiębiorcami odbył marszałek Andrzej Buła.Tematem przewodnim były innowacje w gospo-darce i możliwości, jakie daje współpraca nauki z biznesem. O szansach finansowania wspólnych działań informowali eksperci Narodowego Cen-trum Badań i Rozwoju. Ostatnie, podsumowujące spotkanie odbyło się 13 listopada br. w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu.Karina Bedrunka, dyrektor Departamentu Ko-

ordynacji Programów Operacyjnych UMWO informowała, że już 26 listopada rozpoczęły się spo-tkania warsztatowe, przygotowujące do pierwszych naborów w ramach RPO. Pierwsze poświęcone było naborowi projektów dotyczących usług społecznych świadczonych przez przedsiębiorstwa.Przedstawiciele NCBiR, Ministerstwa Infra-struktury i Rozwoju oraz Banku Gospodarstwa Krajowego przedstawiali także możliwości sta-rania się o pieniądze na poziomie centralnym. Konsultowany jest Program Operacyjny Inteligent-ny Rozwój, na który przeznaczono ponad 8,6 mld euro. Wiadomo już, że w jego ramach będą duże możliwości wspierania wspólnych działań jedno-stek badawczo-rozwojowych i przedsiębiorstw.

Page 4: K150 grudzień 2014

4 MAGAZYN K150

wielka przygoDa Mirosława garacka

tytuł Znakomitego Przywódcy trafił w ręce Mirosława Garacka, prezesa

i właściciela Opolskiego Centrum Logistycznego i firmy ZND CE. Prowadzenie

biznesu to jego pasja. Ciągle szuka nowych pomysłów, nowych branż,

możliwości i wyzwań.

Page 5: K150 grudzień 2014

5 MAGAZYN K150

S tatuetkę Znakomitego Przywódcy wręczono w tym roku 11 listopada na Zamku Królewskim w Warszawie. Laure-aci odbierali laury z  rąk Janusza Piechocińskiego, wice-

premiera i ministra gospodarki.- Myślę, że ta nagroda jest kwintesencją pewnego okresu w moim życiu. Cieszę się, że mogłem ją dostać. To przede wszystkim za-sługa ludzi, z którymi mogę pracować. Wiem, że bez nich nie zostałoby dostrzeżone to co zrobiłem, ten mój mały wkład w to wszystko. Bez nich bym tego nie osiagnął – powiedział nam Mi-rosław Garack.Jako przedsiębiorca rozpoczynał karierę w Niemczech, w latach 90-tych, pomagając polskim firmom wejść na rynek niemiecki. Pierwszą działalność gospodarczą w Polsce założył w 2003 r., zajmując się doradztwem i handlem międzynarodowym.- To co zaczęło się 25 lat temu jest dla mnie wielką przygodą. Wyszedłem akurat z wojska. Miałem paszport polski i niemiec-ki. Wyjeżdzałem na Zachód – tak Mirosław Garack wspomina początki i pierwsze zarobione pieniądze.Z perspektywy czasu trudno wyliczyć wszystkie branże, w któ-re był zaangażowany: począwszy od ogrodnictwa i rolnictwa, przez recykling, na przemyśle budowlanym kończąc. To właśnie w branży budowlanej poczuł się najpewniej. Najpierw spro-wadzał z Niemiec używane rusztowania, które bardzo dobrze sprzedawały się wśród polskich firm budowlanych. Po analizie popytu postanowił samodzielnie rozpocząć ich produkcję za-kładając w 2004 r. firmę Get. Get była jedną z pierwszych firm w Polsce produkujących rusztowania. Firma stworzyła własne marki na wzór marek europejskich i stała się liderem w produk-cji i sprzedaży rusztowań w Polsce. W 2009 r. firma prowadzona przez Mirosława Garacka kupiła od

syndyka budynki po byłych Zakładach Mięsnych Peters w Opo-lu. W zdewastowany obiekt trzeba było zainwestować sporo wysiłku i pieniędzy, aby doprowadzić go do stanu używalności. Właśnie tam powstało Opolskie Centrum Logistyczne.Dzisiaj Garack zarządza także firmą ZND CE, która zajmuje się produkcją mobilnych ogrodzeń. Produkty z Opola pomaga-ły strzec porządku i bezpieczeństwa m.in. podczas zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Ostatnio są wykorzystywane również na budowie fabryki Volkswagena, która powstaje we Wrześni pod Poznaniem.Współpracownicy mówią o nim, że czasami jest trochę jak dziecko – szybko się nudzi biznesem, który zaczyna się stabi-lizować i żyć własnym życiem. Ciągle szuka nowych pomysłów, nowych branż, nowych możliwości i wyzwań. Firmy przez niego prowadzone są bardzo dynamiczne, a  ich największy atut to elastyczność i umiejętność zmian. Potrafi błyskawicz-nie podejmować decyzje, nawet te najtrudniejsze. Niestraszny był dla niego kryzys - potrafił przeprowadzić restrukturyzację w spółkach tak, aby nie tylko utrzymać się na powierzchni, ale w dalszym ciągu się rozwijać. Gdy inni powielają jego pomysły, on wprowadza w życie coś no-wego, aby zawsze być krok do przodu. O swoich firmach wie wszystko: zna dokładnie marże wszystkich produktów, ceny wynajmu każdego metra kwadratowego powierzchni, wie kiedy każdy z pracowników ma urodziny. Niemal nie rozstaje się z kal-kulatorem, na którym potrafi wyliczyć rentowność i płynność każdej spółki i każdego przedsięwzięcia.Prowadzenie biznesu to nie tylko jego zawód i zarabianie na życie. To także jego największa pasja - tuż przed motocyklami i polowaniami.

Page 6: K150 grudzień 2014

6 MAGAZYN K150

ceDrob zainwestuje 70 Mln zł w kluczborku

Nowy inwestor podpisał z gmina Kluczbork list intencyjny na zakup ostatniej działki

w wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Ligocie Dolnej. Pod Kluczborkiem

zbuduje zakład przetwórstwa drobiu i zatrudni 70 osób.

OPINIA

D ziałająca od 1991 r. firma CEDROB S.A. z Ciechanowa sukcesywnie przej-mowała zakłady drobiarskie, stając

się jednym z  liderów w  produkcji mięsnej i przetworów drobiowych i będąc jednocze-śnie największą firmą w branży z rodzimym kapitałem.W Kluczborku firma zamierza wybudować zakład produkcji pasz z  całym parkiem technologicznym. Zgodnie z  projektem powstanie również magazyn do przecho-wywania materiałów produkcyjnych oraz wyrobów gotowych.Przy produkcji oraz obsłudze magazynów pracę ma znaleźć co najmniej 70 osób.- CEDROB ma już swoje zakłady w Ciecha-nowie, Mławie czy Niepołomicach. Tego typu inwestor jest zawsze magnesem przy-ciągających firmy kooperujące. Liczymy na to, że będzie to okazja do ożywienia rolniczego na naszym tere-nie – mówi Mirosław Birecki, sekretarz gminy Kluczbork.Inwestor zadeklarował, że firma będzie współpracować z rolni-kami, którzy mają gospodarstwa w promieniu 40 km. Chodzi głównie o kukurydzę.

Gotowa jest już dokumentacja projektowa. Firma CEDROB in-westycję chce rozpocząć po zdobyciu wszystkich pozwoleń, nie później niż w połowie przyszłego roku. Zakończenie budowy i uruchomienie produkcji wyznaczono na grudzień 2017 r.

Jarosław Kielarburmistrz Kluczborka

- Firma kupi dwie ostatnie działki o łącznej powierzchni 3,95 ha na terenie WSSE w Ligocie Dolnej. CEDROB jest już trzecim nowym inwestorem w tym roku, który zainwestuje na terenie specjalnej strefy ekonomicznej w Kluczborku.Pozostałe inwestycje będą realizowane przez austriacką firmę Aspöck oraz Cosma Poland - firmę z kapitałem ho-lenderskim. Na terenie strefy działają już włoska Marcegaglia, niemiecka Ocynkownia Śląsk oraz polski INPOL KRAK z Krakowa. Dzięki temu w krótkim czasie udało się zagospodarować 54 ha specjalnej strefy ekonomicznej w Ligocie Dolnej.

OPINIA

Page 7: K150 grudzień 2014

7 MAGAZYN K150

IfM Ecolink, niemiecki potentat branży czujników automatyki przemysłowej ogłosił

oficjalnie, że wybuduje w Opolu centrum badawczo-rozwojowe. firma będzie ściśle

współpracować z Politechniką Opolską.

OPINIA

Z akład firmy IFM Ecolink działa w Opo-lu już od 2012 r. Zatrudnia ponad 200 osób. Obok zakładu, na terenie Wał-

brzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, firma chce teraz zbudować centrum B+R. - Cieszę się, że zarząd firmy nie poprzestał na koncepcji montowni w Opolu i że będzie-my tu produkować technologię – mówi prof. Marek Tukiendorf, rektor Politechniki Opol-skiej.Opolska uczelnia ma dostosować profil kształcenia do potrzeb niemieckiego przed-siębiorstwa. Kilka tygodni temu IFM przysłał prywatny samolot po dziekanów uczelni, aby w centrali firmy zobaczyli, czego oczekuje się od absolwentów. W nowym centrum zatrud-nienie znajdą m.in. elektronicy, inżynierowie procesu, mechatronicy i programiści. Firma, która będzie potrzebować dobrze wyszkoloną kadrę, ma zadbać o odpowiednie wyposaże-nie uczelnianych laboratoriów. IFM będzie potrzebował od 50 do 100 absolwentów Po-litechniki Opolskiej.

DesigneD in opole

Andrzej Durdyńdyrektor zakładu IfM Ecolink

- Politechnika ma w planowanej inwe-stycji kluczowe znaczenie. To właśnie jej naukowcy i absolwenci będą pracować nad nowymi rozwiązaniami dla firmy, tak aby końcowy produkt wypuszczony z taśmy

można było opatrzyć informacją nie tylko „made”, ale przede wszystkim „designed in Poland”. Nie szukamy transferu nie-mieckiej fabryki do Opola. Chcemy, żeby firma rozwijała się tu samodzielnie.

Maciej Wujecnaczelnik wydziału gospodarki oraz innowacji w urzędzie Miasta Opola

- Najważniejsze, że centrum będzie orga-nizmem kompetencyjnym. To jeden ze sposobów zatrzymania młodych i dobrze wykształconych ludzi w Opolu. Być może

przyciągnie do nas także absolwentów uczelni technicznych z in-nych miast.

OPINIA

Page 8: K150 grudzień 2014

8 MAGAZYN K150

na kongresie spożywczyM rozMawiano o opakowaniach

4 listopada br. w CwK Opole odbył się Ogólnopolski Kongres Branży

Spożywczej. Była to już czwarta edycja imprezy. Po raz pierwszy Opole

zorganizowało ją wspólnie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

Page 9: K150 grudzień 2014

9 MAGAZYN K150

k ongres jest platformą wymiany doświadczeń na temat bieżącej sytuacji oraz wyzwań stojących przed polską branżą spożywczą. Zaproszeni eksperci wraz z przedsta-

wicielami administracji odpowiadali na najbardziej nurtujące branżę pytania.W trakcie paneli rozmawiano m.in. o zabezpieczeniu ryzyka walutowego i surowcowego w działalności zagranicznej przed-siębiorstw; przemyśle spożywczym od zaplecza. Prof. Janusz B. Berdowski, przewodniczący Stowarzyszenia Naukowo-Tech-nicznego Inżynierów i Techników Przemysłu Spożywczego mówił o znaczeniu certyfikatów i audytów. - Tesco nie przyjmuje do sklepów wyrobów, jeśli ich producenci nie mają wdrożo-nego certyfikatu BRC. Liczy się też IFS. Lidl grozi zerwaniem kontraktów tym, którzy go nie mają – mówił prof. Berdowski. - Koszty ich wdrożenia wcale nie są takie duże.

Inny z paneli poświęcony był opakowaniom w branży spożyw-czej. - Niewiele osób wie, jak zaawansowanym technologicznie produktem jest opakowanie. Musimy zwracać uwagę na wiele rzeczy. Bardzo ważne jest bezpieczeństwo produktu. Konstru-ując farbę musimy zwracać uwagę na to, by nie było migracji różnych składników do produktu. Marketingowcy nie zawsze myślą o tych ograniczeniach – zauważył Tomasz Stachelski, członek zarządu Chespa Sp. z o.o. z Krapkowic.- Konsument chce opakowania, które mu się podoba, ale jest też funkcjonalne. Najlepsze opakowanie ma banan. Nie potrzeba żadnych narzędzi do jego otwarcia – powiedziała Izabela Matel-ska, kierownik działu rozwoju produktów w Nestlé Polska S.A. Oddział Namysłów. - Coraz większą wagę zwraca się również na biodegradowalność opakowań. Opakowanie banana bardzo szybko się rozkłada – dodała.W trakcie Kongresu rozstrzygnięto konkurs, w którym studen-ci uczelni artystycznych we współpracy z opolskimi firmami przygotowali prototypowe autorskie opakowania do produktów wytwarzanych na Opolszczyźnie, m.in. do piwa z Namysłowa czy produktów dla dzieci z opolskiej Nutricii.Najlepsza okazała się praca Marty Wichary z Instytutu Sztuki Uniwersytetu Opolskiego, która zaprojektowała opakowanie czekoladek wytwarzanych przez Mondelez ze Skarbimierza. W nagrodę dostała 10 tys. zł.Organizatorami konkursu były OCRG, Dobroteka i firma Chespa z Krapkowic.

Page 10: K150 grudzień 2014

10 MAGAZYN K150

tak rozpoczęła się ich wielka przygoDa z bizneseM

25 lat opolskiej gospodarki - pod takim hasłem odbyło się spotkanie

przedsiębiorców w CwK Opole, które było okazją do tego, by z uśmiechem

na twarzach powspominać rodzenie się wielkich opolskich biznesów.

Janusz Steinhoff wicepremier i minister gospodarki w rządzie jerzego Buzka

Page 11: K150 grudzień 2014

11 MAGAZYN K150

prezydent Opola zaprosił do CWK przedsiębiorców, któ-rzy rozpoczynali prowadzenie swoich firm 20-25 lat temu, czyli po przełomie ustrojowym w Polsce.

Gościem specjalnym był Janusz Steinhoff, wicepremier i mi-nister gospodarki w  rządzie Jerzego Buzka. Opowiedział o tym, jak był świadkiem transformacji ustrojowej w naszym kraju.- Te 25 lat to jest najlepszy okres w dziejach Polski, nie tylko w ostatnim wieku, ale chyba także w całej historii – powie-dział Janusz Steinhoff. Daleki był jednak od stwierdzenia, że wszystko jest idealnie i że transformacja nie miała wad.

- Dzisiaj przedsiębiorcom bardzo potrzebne są trzy rzeczy. Po pierwsze, uporządkowanie skomplikowanego i nieprzyjazne-go systemu podatkowego. Po drugie, wzmocnienie instytucji otoczenia biznesu, bo nie może być tak, że przedsiębiorcy miesiącami czekają na wyroki w sądach. Po trzecie - infra-struktura. Mimo, że wiele już zrobiono, to nadal jeszcze nie mamy ani jednej całej autostrady – stwierdził Janusz Steinhoff.W trakcie panelu dyskusyjnego znani opolscy przedsiębiorcy opowiedzieli o swoich niełatwych początkach.Organizatorami spotkania byli prezydent Opola, Centrum Wystawienniczo-Kongresowe w Opolu oraz Klub 150.

Rajmund Adamietzwłaściciel m.in. adamietz Sp. z o.o.

- Gdy w 1989 r. wyjeżdżałem do Niemiec, nie miałem nic. Zacząłem pracę u Niemca, a po trzech miesiącach bu-dowałem mu dom. Dogadałem się z nim, że za każdego człowieka przywiezionego mu z Polski zapłaci mi markę za godzinę jego pracy. Liczba ludzi zaczęła rosnąć, a ja w pewnym momencie zarabiałem już lepiej niż kanclerz Kohl. Tam, gdzie pracowałem, wchodziłem w kontakt z Niemcami i stosowałem ten sam mechanizm. Nie chciałem zakładać firmy, ale pewien Niemiec mnie do tego namówił. Budowaliśmy dach na hali sportowej, wtedy w jeden weekend zarobiłem kilkanaście tysięcy marek, a w ciągu roku milion marek na czysto. Kupiłem więc maszyny i przywiozłem je do Polski.

Bogdan Pszenicawłaściciel Narzędziowni Pszenica- Po upadku komuny zostałem zwolniony z narzędziowni w Praszce. Zacząłem czegoś szukać i weryfikować swoje umiejętności. Wyjeżdżałem do pracy w Niemczech. Po jakimś czasie zacząłem sobie zadawać pytanie, dlaczego mam być najemnikiem, skoro mam już takie umiejętności, że mogę uczyć innych. Postawiłem na swoją firmę. Zaczynałem w garażu. Zabrakło mi na narzędzia, więc musiałem pojechać do Niemiec po to by na nie zarobić. Początkowo produkowałem tylko takie formy, które mogłem sam unieść. Wszystko robiłem sam. Żona się ze mnie śmiała, że nie wystarczy mi na zapłacenie za światło pod koniec miesiąca.

Piotr Żurwłaściciel i prezes firmy logistycznej Piomar- Pracowałem wtedy na Zachodzie. Brat powiedział do mnie: może zrobimy jakiś biznes… Kupiliśmy więc w Niem-czech maszynę do produkcji kostki brukowej, ale był problem z jej przewiezieniem do Polski. Transport był bardzo drogi. Kupiliśmy więc wtedy jelcza 315 za 38,9 mln zł. Przewieźliśmy maszynę, ale nawet nigdy jej nie uruchomili-śmy, ponieważ nie było ku temu dobrych warunków. Jelczem zaczęliśmy wozić buty z Otmętu do Niemiec. I tak to się wszystko zaczęło.

Mirosław Garackwłaściciel m.in. OCL, ZND CE- To co zaczęło się 25 lat temu jest dla mnie wielką przygodą. Wyszedłem akurat z wojska. Miałem paszport polski i niemiecki. Wyjeżdzałem na Zachód. Wtedy był duży popyt na zachodnie samochody, więc kupowałem je w Niem-czech i przywoziłem do Wrocławia. Gdy przyjeżdżałem z kolegami na giełdę we Wrocławiu, to nawet na nią nie wjeżdżaliśmy, tylko przed wjazdem w pół godziny sprzedawaliśmy wszystkie auta. Później zainwestowałem w bu-dynki po byłych zakładach mięsnych Peters, gdzie stworzyłem Opolskie Centrum Logistyczne. Ale nie wszystko mi się w życiu udało. Marzyłem o córce, a mam czterech synów.

Page 12: K150 grudzień 2014

12 MAGAZYN K150

zakłaD turek w głubczycach otwarty

Dla MłoDzieży30 października br. w Zespole Szkół Mechanicznych w Głubczycach podpisano

list intencyjny inaugurujący program współpracy między szkołą a Mleczarnią

turek Sp. z o.o. Zakład w Głubczycach.

l ist intencyjny podpisali Piotr Starzyński, dyrektor zakładu oraz Jan Łata, dyrektor ZSM. Dzięki porozumieniu wpro-wadzony zostanie Program Stypendialny. Jest on odpowie-

dzią na brak specjalistów: elektryków, elektroników, mechatro-ników, ślusarzy i tokarzy. Pozyskanie tych specjalistów z rynku w Głubczycach jest prawie niemożliwe.Już niedługo Mleczarnia Turek stanie przed trudnym zadaniem rozstania się z wybitnymi, doświadczonymi specjalistami w tych dziedzinach. Powodem jest osiągnięcie przez nich wieku eme-rytalnego. Ponadto zakład boryka się ze zbyt niskim poziomem zastępowalności obecnych służb technicznych w sytuacjach cho-ciażby takich, jak absencje.W Mleczarni Turek pojawił się pomysł Programu Stypendialne-go, dzięki któremu możliwe będzie zbudowanie wystarczających zasobów ludzkich, by móc elastycznie zarządzać Działem Tech-nicznym.Program opiera się na założeniu, że w wyniku ciągu praktyk zawodowych, począwszy od II klasy szkoły średniej, wyłonią się potencjalni kandydaci, rokujący na przyszłość, którzy będą

chcieli skorzystać z gwarancji pracy po ukończeniu szkoły.Kluczowym elementem programu jest wsparcie wybranych kandydatów już w ostatnim roku ich nauki. Będą mogli wtedy liczyć na wypłacanie przez 10 miesięcy roku szkolnego specjal-nych stypendiów. Wymogiem będzie także podpisanie umowy lojalnościowej.Pierwszy krok do współpracy zrobiono w maju br. podczas Dnia Otwartego dla części klas I i II ZSM Głubczyce. Mleczarnia Tu-rek zorganizowała spotkanie przedstawiające grupę, jej profil i specjalności.Podczas wizytacji zakładu potencjalni kandydaci na stypen-dystów mogli zobaczyć najnowocześniejsze wyposażenie hal produkcyjnych oraz zaplecze techniczne.Program pozyskania absolwentów szkoły średniej ma dla praco-dawcy stanowić gwarancję, że młody człowiek zechce związać się z firmą, widzi w niej perspektywę rozwoju zawodowego i będzie chciał pracować w nowoczesnej, rozwijającej się firmie z przyszłością, gdzie nacisk na inwestycje technologiczne jest kluczowym elementem rozwoju.

Page 13: K150 grudzień 2014

13 MAGAZYN K150

rozwijają się i Dostają nagroDy

Spółka Brökelmann Polska z Opola otrzymała Polską Nagrodą jakości

w kategorii Małych i średnich Przedsiębiorstw. Stale się rozwija i wkrótce

znacząco zwiększy zatrudnienie.

O polska firma, która zajmuje się produkcją aluminiowych elementów dla dużych koncernów samochodowych, m.in. mercedesa, odebrała nagrodę podczas uroczystości, która

odbyła się 11 listopada br. na Zamku Królewskim w Warszawie. W uroczystości wziął udział m.in. wicepremier i minister go-spodarki Janusz Piechociński. Polska Nagroda Jakości to wyróżnienie przyznawane przedsię-biorstwom za wdrażanie koncepcji zarządzania przez jakość - TQM (Total Quality Management). Została ustanowiona 7 marca 1995 r. m.in. przez Krajową Izbę Gospodarczą.Organizatorami konkursu o Polską Nagrodę Jakości i  tytuł Znakomitego Przywódcy są Krajowa Izba Gospodarcza, Polskie Centrum Badań i Certyfikacji, Polskie Forum ISO 9000.BrÖkelmann Polska rozwija się i myśli o zatrudnianiu kolejnych pracowników. Jak podała „Nowa Trybuna Opolska”, w ciągu najbliższych czterech miesięcy spółka chce przyjąć 20 nowych osób. To duży wzrost mając na uwadze to, że w tej chwili zatrud-nia 60 pracowników.Firma poszukuje głównie specjalistów od obróbki metali, po-nieważ chce przenieść i rozwinąć w Polsce procesy związane z produkcją półfabrykatów z aluminium. Spółka zwiększa także

powierzchnię zakładu, który mieści się na terenie Opolskiego Centrum Logistycznej. Następne 2 tys. mkw zamierza zagospo-darować w ciągu kolejnych sześciu miesięcy.Opolska firma jest spółką-córką niemieckiej firmy produkującej elementy z aluminium, głównie dla przemysłu motoryzacyjnego. Ta branża stanowi ok. 70 proc. jej odbiorców. Chce pozyskiwać nowe rynki na terenie Europy Wschodniej.Firma jest w trakcie zmian właścicielskich. Niemiecki Brökel-mann został przejęty przez koncern Knauf Interfer. Nazwa Brökelmann nie powinna jednak zniknąć z rynku.Mocną stroną firmy jest wysoka precyzja oferowanych usług, m.in. cięcia prostopadłe kształtowników na detale o  dłu-gości od 25 do 5000 mm, precyzyjna obróbka mechaniczna z wykorzystaniem centrów obróbczych sterowanych nume-rycznie, nanoszenie na detale druku, obróbka wibrościerna itp. W procesach produkcyjnych wykorzystywane są innowacyjne rozwiązania oraz nowoczesne metody prefabrykacji detali alu-miniowych, wynikające z przeprowadzonych analiz rynku jak również z wieloletnich doświadczeń. Atutem jest również eko-nomia produkcji wysokoseryjnej jak i utrzymanie jej w jakości na wysokim poziomie.

Nagrodę odebrał Christoph Ludwig, prezes Brokelmann Polska

Page 14: K150 grudzień 2014

14 MAGAZYN K150

I sta to światowy lider w doradztwie w zarządzaniu danymi dotyczącymi zużycia energii i  rozliczania indywidualnych kosztów ciepła, wody i innych mediów oraz księgowości, fi-

nansów i obsługi informatycznej.- Wybraliśmy Opole, bo nasze usługi świadczone są w języku niemieckim. Robiliśmy analizy tutejszego rynku pracy pod kątem osób ze znajomością tego języka – mówi Jacek Styczeń, prezes zarządu Ista Shared Services Polska Sp. z o.o. – W podję-ciu decyzji pomogła nam też konferencja zorganizowana przez miasto, gdzie przedstawiono dane o Opolu oraz dostępność po-tencjalnych pracowników - dodał.Firma będzie wynajmowała biura w Centrum Wysokich Tech-nologii przy ul. Łangowskiego, ale to przejściowa lokalizacja. – Docelowo będziemy mieścić się w biurowcu budowanym przy Centrum Handlowym Karolinka przez firmę SGI. Planujemy zająć tam dwa lub trzy piętra – mówi Jacek Styczeń. Ista prowadzi już rekrutację pracowników. Poszukiwane są osoby ze znajomością języka niemieckiego co najmniej na pozio-mie średnio zaawansowanym (B1), z wykształceniem średnim lub wyższym (preferowane kierunki ścisłe). Będą zajmować się współpracą z firmą Ista w Niemczech w zakresie przekazywania danych oraz zleceń technicznych, zarządzaniem kontraktami,

a także monitorowaniem realizacji zleceń.- Zakładamy, że pierwsze 50 osób będzie z nami od początku stycznia. Wtedy rozpoczną się szkolenia, które potrwają kilka ty-godni – zapowiada Monika Bargiel, dyrektor personalny. Dodaje, że firma oferuje pracownikom opiekę medyczną, pakiet ubezpie-czeń, dofinansowanie zajęć sportowych i bony świąteczne. - Mamy prostą ścieżkę kariery. Zaczyna się od stanowiska re-ferenta, później można awansować na starszego specjalistę, a następnie na eksperta – mówi Jacek Styczeń, prezes Ista. – Najlepsi są w stanie w ciągu dwóch lat osiągnąć wynagrodzenie 3600-3700 zł brutto. Jeśli chodzi o pierwszą wypłatę, to zależy ona od umiejętności pracownika. Jest to sporo więcej, niż naj-niższe wynagrodzenie – dodaje.Rekrutacja prowadzona jest przez Powiatowy Urząd Pracy w Opolu oraz za pośrednictwem portali internetowych z ogło-szeniami o pracę.Ista działa na terenie 25 krajów na całym świecie (Europa, Azja, Ameryka Południowa i Ameryka Północna). Zatrudnia 4700 pra-cowników. Ista Shared Services Polska pracuje głównie dla klientów polskich, niemieckich, belgijskich, duńskich, austriackich, angiel-skich i szwajcarskich. Ma już biura w Gliwicach i Katowicach, zatrudnia 870 osób. Średnia wieku pracowników to 31 lat.

ista bęDzie zatruDniać w opolu

Na początek 50, a docelowo 200 osób zatrudni firma Ista, która od stycznia będzie

działać w Opolu. trzeba tylko znać język niemiecki.

Page 15: K150 grudzień 2014

15 MAGAZYN K150

biznesowe serce opolaMetalchem był do niedawna zapomnianą dzielnicą Opola. teraz staje się gospo-

darczym sercem miasta i regionu. By funkcjonował sprawnie, potrzebne są lepsze

drogi i infrastruktura związana z Odrą.

Przedsiębiorcy działający w tamtej dzielnicy na początku roku założyli Stowarzyszenie Metalchem. Przystąpiły do niego prawie wszystkie firmy, a także miasto Opole, które jest jednym z więk-szych posiadaczy terenu w tym miejscu. Celem stowarzyszenia jest m.in. poprawa infrastruktury drogowej oraz zabezpieczenie przeciwpowodziowe portu.- Tam jest dzisiaj więcej przemysłu i lepsze firmy niż kiedy-kolwiek – uważa Adam Zadorożny, prezes Stowarzyszenia Metalchem. - Brakuje nam różnych rzeczy i dlatego przed-siębiorcy musieli się zorganizować. Musimy sobie poradzić w trudnych czasach - dodaje.Metalchem to dzisiaj ponad 80 ha uzbrojonego terenu, w dosko-nałej lokalizacji, co jest niezwykle istotne dla przedsiębiorców, dla których ważna jest logistyka.Dzisiaj na Metalchemie pracuje ponad 2 tys. osób. O rozwoju dzielnicy świadczą plany rozbudowy firm. Rok temu oddano do użytku nowy zakład firmy HFG, produkującej elementy plat-form wiertniczych. Już wkrótce nowe inwestycje rozpoczną

Famet i GEA Technika Cieplna.By dzielnica się rozwijała, a firmy rozbudowywały i zatrudniały kolejne osoby, potrzebne są m.in. naprawione drogi i podwyż-szone wały (koszt ok. 3 mln zł), tak by uniknąć zagrożenia powodziowego.- Ten obszar leży w połowie drogi między Opolem a autostradą, co jest dla nas bardzo ważne. Lokalizacja jest bardzo dobra, ale drogi trzeba udrożnić - powiedział nam Adam Zadorożony. - Trzeba m.in. dokończyć obwodnicę. To nie jest do załatwienia przez jedną firmę, dlatego trzeba było się zrzeszyć. Cieszę się, że są zapowiedzi dokończenia obwodnicy, by dojazd do Katowic i Wrocławia był łatwiejszy. Dziś trzeba przejechać przez miasto lub przez wioski do Gogolina.Przedsiębiorcom zależy również na poprawie infrastruktury w porcie, tak by można go było wykorzystywać do transportu rzecznego. Na przeszkodzie stoi tu niestety również żeglowność Odry. Poziom wody w rzece raz jest za duży, innym razem za mały i rzadko kiedy można z niej korzystać.

Wydawca: Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarkiul. Spychalskiego 1a, 45-716 Opoletel. 77 403 36 00e-mail: [email protected]

Redaktor Naczelny: Maciej T. Nowaktel. 604 64 92 42e-mail: [email protected]

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo do redagowania nadesłanych tekstów

Redakcja:Małgorzata Lis-Skupińska, Alicja Holik

Foto i video: Witold Chojnackie-mail: [email protected]. 604 405 176

Magazyn K 150 Miesięcznik Klubu 150

P A T R O N I P R O J E K T U

Skład i łamanie: Komunikator Public Relations45-272 Opole, ul. Sosnkowskiego 29tel. 77 456 95 29e-mail: [email protected]

agencja komunikacji marketingowej

lat1924 -2014

Page 16: K150 grudzień 2014

KLUBOPOLSKIE