Jajka jedzcie na zdrowie! - otopanorama.pl · mentu włożenia jajka do gotującej wo-dy. Ważne...

5
15 www.otopanorama.pl24-30.3.2016PANORAMA LESZCZYŃSKA CHCESZ POZNAC KOGOŚ NA CAŁE ŻYCIE? NAPISZ SMS NA NR 72601. SZCZEGÓŁY STR. 23 wielkanoc V REKLAMA W ielkanoc, w sen- sie kulinarnym, to święto jaja. Na żadnym stole nie może go zabraknąć. I bardzo do- brze! Co praw- da przez lata lekarze i dietetycy do ja- jek – ze względu na znajdujący się w ich składzie cholesterol – kazali podchodzić z dużym umiarem, ale dziś patrzą inaczej. Udowodniono bowiem, że im więcej cholesterolu sobie dostar- czymy, m.in. z jajek, tym mniej go pro- dukujemy. A ten, który się odkłada w organizmie i jest przyczyną chorób, to właśnie cholesterol produkowany przez naszą wątrobę. – Poza tym jajka są niezwykle war- tościowym pod względem odżywczym produktem – przekonuje specjalistka dietetyki i planowania żywienia Inga Krzyżostaniak z Leszna. – Zawierają pełnowartościowe białko, węglowoda- ny, tłuszcze, w tym zdrowe tłuszcze, czyli nienasycone oraz szereg wita- min: A, B2, B12, D, E, K i składniki mineralne takie jak potas, magnez, wapń, fosfor czy żelazo. Znajdują się w nich też inne sub- stancje, które mają wpływ na funkcjo- nowanie naszego organizmu wystar- czy wymienić choćby lecytynę, która chroni przed miażdżycą czy luteinę, która korzystnie wpływa na wzrok. Ile jajek bez wyrzutów sumienia możemy zjeść na wielkanocne śnia- danie i w czasie całych świąt? Zdania są podzielone, ale większość eksper- tów twierdzi, że powinny pojawić się w naszym menu co 2-3 dni. Inni uwa- żają, że można jeść je codziennie, ale nie należy przekraczać normy – 10 jajek tygodniowo. Ile minut i w jaki sposób gotować jajka, aby na stole prezentowały się najlepiej? – Czas gotowania jajek jest uzależ- niony od ich wielkości, bo jajko jajku przecież nierówne – zaznacza Jacek Nowak, szef kuchni w leszczyńskiej restauracji Wieniawa. – Standardo- wo przyjęte normy to 2-4 minuty dla jajek na miękko, 8-10 minut dla jajek na twardo, a dla tych najbardziej po- żądanych, czyli na półmiękko to około 5-6 minut. Należy przy tym pamiętać, że czas gotowania mierzymy od mo- mentu włożenia jajka do gotującej wo- dy. Ważne jest, by już po ugotowaniu na chwilę zanurzyć je w zimnej wodzie, aby zatrzymać proces podwyższania temperatury w jajku, czyli gotowania. Przed pękaniem skorupek w cza- sie gotowania nie zawsze uda nam się uchronić, bo to często pokłosie tego, jak jajka wcześniej, choćby w trans- porcie, były traktowane. Mogą poja- wić się na nich wówczas uszkodzenia niewidoczne gołym okiem. – Pękanie skorupki ograniczymy, gdy wyciągniemy jajka na jakiś czas przed gotowaniem z lodówki, aby zniwelować dużą różnice temperatur. Możemy też włożyć do zimnej wody i gotować od- powiednio dłużej lub nakłuć delikatnie skorupkę igłą, aby dać ujście wzrasta- jącemu ciśnieniu w środku jajka, ale dla niewprawionych to dość ryzykowne rozwiązanie – zaznacza J. Nowak. Szef kuchni w leszczyńskiej Wienia- wie przyznaje, że nie wyobraża sobie Wielkanocy bez jajek. Tym, których znudziły już zwykłe gotowane jajka poleca jajka po wiedeńsku, po bene- dyktyńsku lub jajka w koszulkach inaczej poszetowe. – Zachęcam też do przygotowania popołudniowego deseru na bazie ja- jek typu crème brûlée lub świąteczny tort bezowy z adwokatem – dodaje J. Nowak. mach Jajka jedzcie na zdrowie! V MAJĄ DOSKONAŁY SKŁAD POD WZGLĘDEM ILOŚCI I PROPORCJI SKŁADNIKÓW ODŻYWCZYCH VJEŚLI ZNUDZIŁY WAM SIĘ TRADYCYJNIE GOTOWANE, PODAJCIE JE PO WIEDEŃSKU LUB BENEDYTKTYŃSKU FOT. SŁAWOMIR SKROBAŁA

Transcript of Jajka jedzcie na zdrowie! - otopanorama.pl · mentu włożenia jajka do gotującej wo-dy. Ważne...

Page 1: Jajka jedzcie na zdrowie! - otopanorama.pl · mentu włożenia jajka do gotującej wo-dy. Ważne jest, by już pougotowaniu na chwilę zanurzyć je w zimnej wodzie, aby zatrzymać

15www.otopanorama.pl24-30.3.2016PANORAMA LESZCZYŃSKA

CHCESZ POZNAC KOGOŚ NA CAŁE ŻYCIE? NAPISZ SMS NA NR 72601.

SZCZEGÓŁY STR. 23

wielkanoc

V REKLAMA

Wielkanoc, w sen-sie kulinarnym, to święto jaja. Na żadnym stole nie może go zabraknąć. I bardzo do-brze! Co praw-

da przez lata lekarze i dietetycy do ja-jek – ze względu na znajdujący się w ich składzie cholesterol – kazali podchodzić z dużym umiarem, ale dziś patrzą inaczej. Udowodniono bowiem, że im więcej cholesterolu sobie dostar-czymy, m.in. z jajek, tym mniej go pro-dukujemy. A ten, który się odkłada w organizmie i jest przyczyną chorób, to właśnie cholesterol produkowany przez naszą wątrobę.

– Poza tym jajka są niezwykle war-tościowym pod względem odżywczym produktem – przekonuje specjalistka dietetyki i planowania żywienia Inga Krzyżostaniak z Leszna. – Zawierają pełnowartościowe białko, węglowoda-ny, tłuszcze, w tym zdrowe tłuszcze, czyli nienasycone oraz szereg wita-min: A, B2, B12, D, E, K i składniki mineralne takie jak potas, magnez, wapń, fosfor czy żelazo.

Znajdują się w nich też inne sub-stancje, które mają wpływ na funkcjo-nowanie naszego organizmu wystar-czy wymienić choćby lecytynę, która chroni przed miażdżycą czy luteinę, która korzystnie wpływa na wzrok.

Ile jajek bez wyrzutów sumienia możemy zjeść na wielkanocne śnia-danie i w czasie całych świąt? Zdania są podzielone, ale większość eksper-tów twierdzi, że powinny pojawić się w naszym menu co 2-3 dni. Inni uwa-żają, że można jeść je codziennie, ale

nie należy przekraczać normy – 10 jajek tygodniowo.

Ile minut i w jaki sposób gotować jajka, aby na stole prezentowały się najlepiej?

– Czas gotowania jajek jest uzależ-niony od ich wielkości, bo jajko jajku

przecież nierówne – zaznacza Jacek Nowak, szef kuchni w leszczyńskiej restauracji Wieniawa. – Standardo-wo przyjęte normy to 2-4 minuty dla jajek na miękko, 8-10 minut dla jajek na twardo, a dla tych najbardziej po-żądanych, czyli na półmiękko to około

5-6 minut. Należy przy tym pamiętać, że czas gotowania mierzymy od mo-mentu włożenia jajka do gotującej wo-dy. Ważne jest, by już po ugotowaniu na chwilę zanurzyć je w zimnej wodzie, aby zatrzymać proces podwyższania temperatury w jajku, czyli gotowania.

Przed pękaniem skorupek w cza-sie gotowania nie zawsze uda nam się uchronić, bo to często pokłosie tego, jak jajka wcześniej, choćby w trans-porcie, były traktowane. Mogą poja-wić się na nich wówczas uszkodzenia niewidoczne gołym okiem.

– Pękanie skorupki ograniczymy, gdy wyciągniemy jajka na jakiś czas przed gotowaniem z lodówki, aby zniwelować dużą różnice temperatur. Możemy też włożyć do zimnej wody i gotować od-powiednio dłużej lub nakłuć delikatnie skorupkę igłą, aby dać ujście wzrasta-jącemu ciśnieniu w środku jajka, ale dla niewprawionych to dość ryzykowne rozwiązanie – zaznacza J. Nowak.

Szef kuchni w leszczyńskiej Wienia-wie przyznaje, że nie wyobraża sobie Wielkanocy bez jajek. Tym, których znudziły już zwykłe gotowane jajka poleca jajka po wiedeńsku, po bene-dyktyńsku lub jajka w koszulkach inaczej poszetowe.

– Zachęcam też do przygotowania popołudniowego deseru na bazie ja-jek typu crème brûlée lub świąteczny tort bezowy z adwokatem – dodaje J. Nowak. mach

Jajka jedzcie na zdrowie! VMAJĄ DOSKONAŁY SKŁAD POD WZGLĘDEM ILOŚCI I PROPORCJI SKŁADNIKÓW ODŻYWCZYCH VJEŚLI ZNUDZIŁY WAM SIĘ TRADYCYJNIE GOTOWANE, PODAJCIE JE PO WIEDEŃSKU LUB BENEDYTKTYŃSKU

FOT.

SŁA

WO

MIR

SKR

OBA

ŁA

Page 2: Jajka jedzcie na zdrowie! - otopanorama.pl · mentu włożenia jajka do gotującej wo-dy. Ważne jest, by już pougotowaniu na chwilę zanurzyć je w zimnej wodzie, aby zatrzymać

16PANORAMA LESZCZYŃSKA24-30.3.2016www.otopanorama.pl

WIĘCEJ INFORMACJI NA OTOPANORAMA.PLZOBACZ NASZĄ GALERIĘ ZE ZDJĘCIAMI NA PORTALU „PL”

wielkanoc

V REKLAMA

Wielkanoc – w przeci-wieństwie do Bożego Narodzenia, które jest głównie rybne

– to święta mięsne. Na stole nie może

zabraknąć gotowanej szynki, białej parzonej, szynki, polędwicy czy suro-wej polskiej i żurku na boczku.

W zależności od gustów na tale-rze trafiają plasterki szynki surowej (krótko lub długo) dojrzewającej, parzonej (gotowanej), w tym wędzo-nej czy pieczonej. Szynki różnią się od siebie wyglądem, kolorem i sma-kiem, oczywiście także ceną. Wpły-wa na to wiele czynników, m.in. rasa świni, z której są produkowane, to, czym zwierzę było karmione, a przede wszystkim metodą produkcji bardziej przemysłową lub typowo domową, tradycyjną.

Typowo wielkopolskim przysma-kiem wielkanocnym jest kiełbasa biała, znajdująca się m.in. na liście produktów tradycyjnych Minister-stwa Rolnictwa. W opisie historii tej wędliny można przeczytać, że znana jest w całej Polsce, ale ta wytwarzana w regionie wielkopolskim jest nie-co inna. Receptury jej wytwarzania (mięso wieprzowe najwyższej jakości, jelita naturalne, czosnek, sól, pieprz i majeranek) są przekazywane kolej-nym pokoleniom w zakładach wytwór-czych. Według Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej, jedną z najlepszych w tej części kraju produkuje Zakład

Mięsny Konarczak z Pogorzeli.– Polecamy ją wszystkim smako-

szom nie tylko w tradycyjnej wersji na ciepło, z wody. Doskonale nadaje się do smażenia, np. z cebulką czy kapustą i grzybami, można ją ugril-lować czy też ugotować w żurku. Po-mysłów na białą jest naprawdę wiele

– zachwala na stronie internetowej Agnieszka Chudzińska, kierownik marketingu Zakładów Mięsnych Ko-narczak w Pogorzeli.

Nie ma Wielkanocy bez żurku czy

barszczu białego, nie ma też prawdzi-wych świąt bez boczku wędzonego i kiełbasy białej, które są przecież ich głównymi składnikami. W produkcji boczku specjalizuje się Zakład Mięs-no-Wędliniarski Kaminiarz ze Świę-ciechowy, to krajowy lider w produk-cji boczków, które stanowią aż 95 proc. jego oferty.

– Na wielkanocnym stole na pewno pojawią się jajka i sałatki w różnej po-staci. Boczek jest dla nich świetnym dodatkiem, np. jako otulinka do jajek. Od niedawna posiadamy w ofercie tak-że boczek smażony sałatkowy, który znakomicie ułatwia przygotowanie dań – tłumaczy Mariusz Biernat, dy-rektor handlowy zakładu Kaminiarz.

Wędliny z certyfikatem – na tle części marketowych – różnią się zdecydowanie wyższą jakością. Kry-tycy kulinarni wręcz mówią, że ja-kość widać już po wbiciu w kiełbasę widelca: po przekrojeniu nie tryska z niej woda i tłuszcz, mięso jest zwar-te, o wyczuwalnym smaku przypraw. To dlatego, że nie trafia do nich zbyt dużo soli, taniego mięsa, wody i tłusz-czu. Co prawda właśnie tłuszcz jest nośnikiem smaku, ale jego nadmiar w wędlinach wyłącznie odkłada się na brzuchu. Dobra wędlina kosztuje jed-nak nawet dwa razy więcej od taniej, ale w białej za siedem złotych, parów-kach za pięć czy szynce za dwanaście złotych, mięsa jest najmniej, znacz-nie więcej za to wody, konserwantów i ulepszaczy. ram

Szynka, żurek, biała V WIELKANOCNY STÓŁ JEST PEŁEN WĘDLIN

Warto podkreślić, że firma Kaminiarz jest jednym z nielicznych zakładów, który ciągle wędzi boczek tradycyjną metodą, czyli drewnem. Nuty wędzenia są przez to bardzo wyczuwalne, co wpływa na wytrawny smak produktówMariusz Biernat, dyrektor handlowy Zakładu Mięsno-Wędliniarskiego Kaminiarz

Page 3: Jajka jedzcie na zdrowie! - otopanorama.pl · mentu włożenia jajka do gotującej wo-dy. Ważne jest, by już pougotowaniu na chwilę zanurzyć je w zimnej wodzie, aby zatrzymać

17www.otopanorama.pl24-30.3.2016PANORAMA LESZCZYŃSKA

KUP E-WYDANIE PANORAMY LESZCZYŃSKIEJ, BĘDZIESZ WIEDZIAŁ WCZEŚNIEJ

I MNIEJ WYDASZ

wielkanoc

V REKLAMA

VPrzed nami Wielkanoc. Wielu już poprawia się humor na myśl o świątecznych sma-kołykach. Gorzej z tymi, któ-rzy liczą każdą kalorię.Święta Wielkanocne są chyba pod tym względem mniejszym problemem niż Boże Narodzenie. A u progu wiosny możemy zafun-dować sobie bardziej lightowe potrawy. Wystarczy trochę poeksperymentować w kuchni.

VAle np. jajka to jeden z obo-wiązkowych punktów pro-gramu wielkanocnego śnia-dania. A one do najlżejszych potraw przecież nie należą.Myślę, że trzeba odczarować mit jajka. Jedno ugotowane ma ok. 80 kcal, a więc wcale nie jest bombą kaloryczną. Jajko możemy też zresztą przyrządzać na różne spo-soby. Polecam m.in. wariant fasze-rowany – żółtko można zastąpić np. pieczarkami czy łososiem. Mój przepis jest prosty: lekko poddu-szone pieczarki miksuję z żółtkiem i niewielką ilością majonezu. Można też dodać jakiś zielony element, dla przełamania koloru. I właśnie czymś takim faszeruję białko. Jeśli natomiast wolimy je w tradycyj-nej formie, najlepsze będą jajka na miękko. Ugotowane na twardo są ciężkostrawne. Szczególnie, gdy zbyt długo poddawane były obróbce termicznej, o czym świadczy zielona obwódka wokół żółtka.

Niewątpliwą bombą kaloryczną jest jednak majonez. W 100 g tradycyjnego produktu nali-czymy nawet blisko 750 kcal.Dlatego polecam zastąpić majonez sosem na bazie jogurtu natural-nego, z niewielkim dodatkiem majonezu oraz ziół. Będzie lżej, a na pewno smacznie. Doskonałym

dodatkiem do wielkanocnych potraw jest natomiast chrzan, który dobroczynnie wpływa na trawie-nie. Tak naprawdę niemal każdą wielkanocną potrawę można przygotować w wersji mniej kalo-rycznej i lekkostrawnej. Wystarczy spojrzeć chociażby na tradycyjny żurek czy barszcz biały. Wszystko zależy od tego, co do nich wło-żymy. Nawet pasztet może zyskać zupełnie inne oblicze. Gotowy, kupowany w sklepie, zwykle jest dość kaloryczny ze względu na dużą zawartość podrobów. Samodzielnie można przygoto-wać np. pasztet wegetariański:

na bazie soczewicy czy kaszy jaglanej, z dużą ilością warzyw.

VW okolicach Wielkanocy kuszeni jesteśmy tzw. nowalijkami.Osobiście zamiast nowalijek pole-cam kiełki, zwłaszcza samodziel-nie wyhodowane. Są bogactwem składników mineralnych czy wita-min, których bardzo w tej porze roku potrzebujemy. Kiełki będą doskonałym dodatkiem do świą-tecznych sałatek, ale też ciekawym elementem dekoracyjnym na wiel-kanocnym stole. A co do nowali-jek, osobiście byłabym ostrożna. W niewielkich ilościach, dla uroz-maicenia wielkanocnych potraw możemy z nich korzystać. Pamię-tajmy jednocześnie, że w naszej piramidzie żywieniowej w tej chwili podstawą są warzywa i owoce, dlatego warto szukać ich w różnych dostępnych źródłach. Przed wyko-rzystaniem owoców i warzyw należy je dokładnie opłukać czy umyć.

Wiosenne święta kojarzą się nam również z szynką i białą kiełbasą.Najlepiej zaopatrywać się w sprawdzonym sklepie lub u zaufanego dostawcy. Najważniejsze jest to, by wyroby mięsne były świeże, dobre jakościowo i mało tłuste. Dziś mamy ten komfort, że stojąc przed sklepową ladą możemy zapoznać się ze składem produktu. Warto z tego korzystać i kupować świadomie.

Na koniec powiedzmy kilka słów o wielkanocnych wypiekach. Czy tu również można wskazać bardziej lightowe warianty?Poleciłaby ciasta drożdżowe, bo są mniej kaloryczne, a jedno-cześnie należą do tradycyjnych wielkanocnych wypieków. A i kawałek sernika nie zaszkodzi.

Święta w stylu light VZ ROMĄ DROBNIAK, SPECJALISTKĄ DS. ŻYWIENIA

Z LESZNA, ROZMAWIA ANNA MAĆKOWIAK

FOT.

SŁAW

U progu wiosny możemy zafundować sobie bardziej lightowe potrawy. Wystarczy trochę poeksperymentować w kuchniRoma Drobniak

Page 4: Jajka jedzcie na zdrowie! - otopanorama.pl · mentu włożenia jajka do gotującej wo-dy. Ważne jest, by już pougotowaniu na chwilę zanurzyć je w zimnej wodzie, aby zatrzymać

18PANORAMA LESZCZYŃSKA24-30.3.2016www.otopanorama.pl

WIĘCEJ INFORMACJI NA OTOPANORAMA.PLZOBACZ NASZĄ GALERIĘ ZE ZDJĘCIAMI NA PORTALU „PL”

wielkanoc

V REKLAMA

V REKLAMA

Obok jajek i mięs obowiąz-kowym elementem świą-tecznego stołu są one

– babki wielkanocne. Cia-sto to zawdzięcza swoją sławę nie tylko wyjątko-

wemu smakowi, ale również symboli-ce. Według wierzeń babka to oznaka dostatku. Ma zapewnić dobrobyt spo-żywającym ją rodzinom. Nie wolno nam więc o niej zapomnieć, tym bar-dziej, że do wyboru mamy całą gamę smaków i sposobów jej wykonania.

Pierwsze miejsce należy oddać babkom drożdżowym, bo ich re-ceptury pojawiły się najwcześniej. Znane są co najmniej od XVII wie-ku. Staropolskie przepisy zalecały wyrabianie tego ciasta nawet z 80 żółtek i odpowiednio dużych ilości pozostałych składników. Radzono również, aby „wyrzucać baby z formy na poduszkę”, bo dzięki temu będą delikatne i pulchne. Jednak poza ty-mi wskazówkami pozostałe podsta-wy ich pieczenia nie zmieniły. Wciąż ważne, aby do ich przyrządzenia

używać świeżych drożdży, ciasto odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce i wetkniętym w babkę paty-kiem sprawdzać czy jest upieczona czy też jeszcze nie.

Jako ciekawostkę dodajmy, że wy-piek ten dzięki królowi Stanisławowi Leszczyńskiemu, który w pierwszej połowie XVIII w. był księciem Lota-ryngii, powędrował z Polski do Fran-cji. Powstała nawet francuska wersja baby drożdżowej nasączonej alko-holem – najczęściej rumem, którą do dziś wypiekają najlepsi francuscy mistrzowie cukiernictwa.

– Sądząc po gustach naszych klien-tów śmiem twierdzić, że obecnie najpopularniejsze są jednak babki piaskowe, delikatne, lekkie, puszyste i wypiekane w tradycyjnej formie – mówi Radosław Ziemek, współwłaś-ciciel cukierni Kolan w Lipnie.

Co prawda nie mają tak bogatej tradycji, ale trzeba przyznać, że zaj-mują na świątecznym stole poczes-ne miejsce. Przyrządza się je z ciasta biszkoptowo-tłuszczowego ucierając

w odpowiedniej kolejności wszystkie składniki.

Na wielkanocnym stole znajdziemy również ucieraną babkę cytrynową z polewą lukrową lub czekoladową, której charakterystyczny posmak zna na pewno każdy z nas.

Także osoby nieprzywiązujące dużej wagi do tradycji z pewnością znajdą wśród przepisów na babki coś dla siebie. Wystarczy wymienić tu choćby babkę marmurkową czy gotowaną. Do tej dru-giej potrzebna jest jednak specjalna forma, bo nie piecze się jej, ale gotuje. Przygotowanie tego ciasta może nastrę-czyć trochę trudności, ale jej wyjątkowy smak z pewnością to wynagrodzi. Mo-żemy też skusić się na babkę serową – z dodatkiem serka homogenizowanego. Taka babka po upieczeniu jest wilgotna i niezbyt słodka.

Z kolei osoby, które z różnych przyczyn nie tolerują glutenu mają do wyboru na przykład babkę z kaszą jaglaną, która jest najlepszym dowo-dem na to, że deser może być zdrowy i nie szkodzić. mach

Babka niejeden ma kształt i smak

VREGION. NA WIELKANOC NIE MOŻE ZABRAKNĄĆ BABY VDO WYBORY MAMY WIELE RODZAJÓW TEGO WYPIEKU

Pachnie wiosną. Dom czy mieszkanie w kwiatach na wielkanocne świętaVPrzygotowania do zbliżających się już naprawdę wielkimi krokami świąt upływają nie tylko na wymyślaniu smakołyków, lecz także dekorowa-niu wielkanocnego stołu. Dbamy o to, by świąteczne akcenty znala-zły się w różnych miejscach domu czy mieszkania. Jako że Wielkanoc to święta obchodzone u progu wiosny, w naszych wnętrzach zagościć mogą żywe, wiosenne kwiaty. Wybór w tym zakresie mamy całkiem spory.

Możemy zdecydować się na kwiaty cięte lub takie, które wyrastają z ce-bulek. W ostatnim czasie ten drugi wariant zyskuje coraz więcej zwolen-ników. W ramach takiego rozwiąza-nia na wielkanocnym stole zagościć mogą narcyzy, hiacynty, krokusy czy tulipany. Cebulki niekoniecznie mu-szą być osadzone w ziemi. Ciekawym

rozwiązaniem będzie ulokowanie ich w szklanym naczyniu wypełnionym np. mchem. Ozdobę stanowić będą wtedy nie tylko piękne kwiaty, lecz cała kompozycja.

Warto zadbać o kwiaty nie tylko na wielkanocnym stole, lecz także w innych miejscach domu czy mieszka-nia. Okazały wazon można ulokować np. na najbardziej wyeksponowanej komodzie. Będą też ciekawym elemen-tem dekoracji w przedpokoju. Do dys-pozycji mamy żywe wiosenne kolory. Warto pamiętać, by kwietne dekoracje ulokowane w różnych miejscach kolo-rystycznie ze sobą korespondowały. Nie muszą być identyczne, ale mogą mieć np. jeden element wspólny.

Jeśli mamy nieco więcej czasu, mo-żemy pobawić się w układanie nieco bardziej wymyślnych świątecznych

dekoracji z towarzyszeniem kwiatów. Nie wszystkie są one bardzo czaso-chłonne. Donica czy szklane naczynie z kwiatami zyska bardziej wielkanoc-ne oblicze jeśli obok nich ustawimy naczynie wypełnione pisankami. Wydmuszka lub jej część natomiast może posłużyć nam jako mininaczy-nie, w którym ulokujemy żonkila czy kilka szafirków. Oczywiście trzeba pa-miętać, że te ostatnie kompozycje nie przetrwają bardzo długo, nawet jeśli kwiatom zapewnimy wodę czy wilgoć. Dlatego za ich przygotowanie warto zabrać się rzeczywiście w przeddzień Wielkanocy. Mogą być ciekawym po-mysłem na rodzinne spędzenie np. so-botniego popołudnia. Gdy przygotuje-my już wszystkie kulinarne specjały i przed świątecznym świętowaniem zapragniemy chwilę odetchnąć. ama

Page 5: Jajka jedzcie na zdrowie! - otopanorama.pl · mentu włożenia jajka do gotującej wo-dy. Ważne jest, by już pougotowaniu na chwilę zanurzyć je w zimnej wodzie, aby zatrzymać

19www.otopanorama.pl24-30.3.2016PANORAMA LESZCZYŃSKA

KUP E-WYDANIE PANORAMY LESZCZYŃSKIEJ, BĘDZIESZ WIEDZIAŁ WCZEŚNIEJ

I MNIEJ WYDASZ

wielkanoc

V REKLAMA

V REKLAMA

Jak to się stało, że świąteczne prezenty przynosi sympatyczny szarak? Co ma zając do Wielka-nocy? Cóż, prób wyjaśnień tego niezwykłego związku podjęto wie-le, ale jednoznacznej odpowiedzi

wciąż brakuje.Niektórzy twierdzą, że przyczyn

należy szukać w starożytnym Egipcie. Chrześcijaństwo bowiem powstało na te-renie Imperium Rzymskiego, do które-go Egipt wówczas należał. Przez to wiele symboli egipskich przeniknęło do wiary chrześcijańskiej, między innymi zając. Według mitów egipskich Izyda, bogini miłości i ogniska domowego, przyczy-niła się do zmartwychwstania swojego męża Ozyrysa, który wcielił się w postać zająca. Od tej chwili szarak symbolizo-wał zmartwychwstanie.

Naukowcy z Centrum Dziecięcej Lite-ratury i Kultury Uniwersytetu Floryda, którzy niedawno zajęli się wielkanoc-nym zającem, uważają jednak, że poja-wił się on w XIII wieku w przedchrześ-cijańskich Niemczech. Ludzie oddawali tam wówczas cześć kilku bogom i bogi-niom, a jedną z nich była Eoster, bogini wiosny i płodności, którą symbolizował królik – ze względu wielką płodność. Od jej imienia wywodzi się angielska nazwa Wielkiej Nocy (Easter).

Z kolei najstarsze źródła przedstawia-jące zająca, a wraz z nim wielkanocne pisanki, pochodzą z końca XVII wieku. Powstała wówczas, choć trudno sprecy-zować dokładnie gdzie, pierwsza histo-ria o szaraku składającym świąteczne jaja ukryte w ogrodzie. Już w kolejnym wieku była ona znana w USA, gdyż

przywieźli ją ze sobą niemieccy emi-granci, którzy zasiedlili Pensylwanię.

Są tacy, którzy twierdzą, że to przy-roda wyniosła zająca na świąteczny pie-destał. Wielkanoc, choć jest świętem ruchomym, przypada zawsze na wiosnę, a wtedy na polach uaktywniają się za-jące. Stąd też im przypisano obdarowy-wanie dzieci świątecznymi pisankami i łakociami.

Bez względu na to, co rzeczywiście zaważyło o sukcesie wielkanocnego zająca, jedno jest pewne: prawdziwą sławę zyskał w drugiej połowie XVIII. Przyczyniły się do tego kartki pocztowe, które masowo wysyłano z życzeniami.

W Polsce zajączek pojawił się w dru-giej połowie XIX wieku. Zwyczaj zaad-optowaliśmy od naszych zachodnich sąsiadów. Na początku zajączek odwie-dzał jedynie domy na Śląsku, Pomorzu i w Wielkopolsce, ale obecnie zwyczaj ten ma już ogólnopolski charakter. Choć, jak wynika z badań CBOS, długouchy gości w domach tylko co drugiego Polaka.

W Niemczach domownicy szukają upominków od zajączka zawsze po za-kończeniu wielkanocnego śniadania. W Polsce pora i sposób pojawiania się prezentów są różne. W naszym regionie jest to Wielki Czwartek. mach

Co ma zajączek wspólnego ze świętami?

VREGION. ZAADOPTOWALIŚMY GO OD NIEMCÓW VDO NASZYCH DOMÓW PRZYCHODZI W WIELKI CZWARTEK

Pierwsze słodkie zajączki są pomysłem Niemców. Na rynku pojawiły się w 1800 roku. Były zrobione z ciasta bądź cukru. Według Księgi Rekordów Guinnessa autorem największej, czekoladowej rzeźby zajączka jest Harry Johnson, artysta z Johannesburga. Jego czekoladowy szarak mierzy 3,82 metry i waży ponad 3 tony! Wykonał go w 2011r.