Ereciński, profesor od cywila

2
 12-02-08 07:55 http://edgp.gazetaprawna.pl/ind ex.php?act=popups&sub=article_print&id=3 98043&mode=html Strona 1 z 2 GP 8 lutego 12 (nr 27) Ereci !ski, profesor od cywila Z okazji 65. urodzin od przyjació!, wspó!pracowników i wychowanków otrzyma! oprawion"  w skór# dwutomow"  ksi#g# pami" tkow"  pt. „Praktyka jest z!ota, teoria bezp!odna”. Tytu!  zosta!  wybrany nieprzypadkowo. „To wyraz podziwu dla harmonii, jak"  w dorobku profesora znalaz!y teoria i praktyka” – napisano we wst#pie Tradycja wr!czania ksi" g pami" tkowy ch nie jest nowa (w #rodowisku akademickim uczniowie, wspó$pracownicy i przyjaciele cz!sto przygotowuj"  ksi !gi pami" tkowe dla jubilatów z artyku$ami nawi" zuj" cymi zwykle do dorobku adresata), ale ten prezent by$ wyj" tkowy z kilku wzgl!dów – podobne ksi !gi wr!cza si! zwykle z okazji 50. rocznicy pracy naukowej albo 75-lecia urodzin. Profesor Tadeusz Ereci %ski, jako jeden z najwybitniejszych polskich procesualistów, zas$u&y$  na ni"  du&o wcze#niej. – Sam nie wiem, dlaczego. Pewnie autorzy uznali, &e czas ju&  na mnie – #mieje si! prezes Izby Cywilnej S" du Najwy&szego. Równie& sama ksi!ga imponuje rozmiarami – nigdzie niepublikowane wcze#niej artyku$y zamie#ci$o tu ponad 120 polskich i zagranicznych prawników. Trudno si! dziwi' – spo#ród polskich procesualistów cywilnych prof. Ereci %#ki jest dzi# najbardziej znanym prawnikiem za granic" . Zagraniczne systemy cytowa% publikacji naukowych wymieniaj"  go na pierwszym miejscu w#ród polskich autorów. Od lat przemawia na #wiatowych kongresach Mi!dzynarodowego Stowarzyszenia Prawa Procesowego, a od kilkunastu lat jest jego cz$onkiem. Przed pi!ciu laty zaproponowa$ powo$anie podobnego stowarzyszenia w Polsce, a gdy Towarzystwo Naukowe Procesualistów Cywilnych powsta$o, wszed$  do jego w$adz. Do S" du Najwy&szego trafi$ w 1990 r. prosto z uczelni na fali wielkiej zmiany ustrojowej – by$ wtedy prodziekanem wydzia$u prawa i administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Mia $  wtedy za sob"  dwudziestoletni sta& akademicki i tytu$ doktora habilitowanego (tytu$  profesora nauk prawnych otrzyma$ rok pó(niej, od 1996 r.  jest profesorem zwyczajnym UW). Ale nie by$ to jego pierwszy kontakt z praktyk" . Jako wyk$adowca przez sze#' lat by$ te& $awnikiem, dzi!ki czemu od #rodka poznawa$  funkcjonowanie s" dów. Wcze#niej nie mia$ wi!kszych szans na karier!  w s" downictwie, cho' kilka lat po studiach odby $ aplikacj! s" dow"  w S" dzie Wojewódzkim dla Warszawy i w 1972 r. zda $  egzamin s!dziowski. Jako bezpartyjny nie mia$  jednak wtedy wi!kszych mo&liwo#ci, by otrzyma' posad! s!dziego. Jego macierzysta uczelnia to warszawski uniwersytet, gdzie w 1968 r. zdoby $  tytu$ magistra. Przez pó$  dekady (1985 – 1990) wyk$ada$ równie& post!powanie cywilne i prawo mi!dzynarodowe prywatne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tam w$a#nie pozna$  Adama Strzembosza, który kilka lat pó (niej gor" co go namawia$ do kandydowania do S" du Najwy&szego, a sam tym organem kierowa$. W wolnej Polsce prof. Ereci%ski jako jeden z pierwszy podj"$ temat niezawis$o#ci s!dziowskiej i niezale&no#ci w$adzy s" downiczej. By$ jednym z autorów pierwszego komentarza do prawa o ustroju s" dów oraz Krajowej Radzie S" downictwa. Jest te& wspó$autorem najpowa&niejszego komentarza k.p.c., których od 1997 roku ukaza$o si ! ju&  kilkana#cie. Od roku przewodniczy Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego i liczy, &e za kilka lat uda si! stworzy' nowy kodeks prawa cywilnego i post !powania cywilnego. – Przepisy musz"  by' bardziej spójne, bo dora(ne zmiany t! spójno#' znacznie naruszy$y. Poza tym trzeba te& uwzgl!dni'  wyzwania przysz$o#ci, na przyk$ad dotycz" ce komputeryzacji – ocenia profesor, zastrzegaj " c jednocze#nie, by nie popada' w przesad!: – Mo&na i trzeb a upraszcza' procedury, ale s"  tego granice, bo przepisy powinny przede wszystkim chroni ' prawa cz$owieka. Pod kierunkiem profesora dziewi!' osób uzyska$o stopie% doktora nauk prawnych. W#ród studentów ma on pozytywn"  opini!, o czym #wiadcz"  wpisy na portalach spo$eczno#ciowych zw$aszcza w czasie gor" czki sesji egzaminacyjnej. „Jaki jest? Na co zwraca uwag!?”. „Ogólnie jest w porz" dku, ale pyta bardzo szczegó$owo” – ostrzegaj"  si! przyszli prawnicy.

Transcript of Ereciński, profesor od cywila

5/14/2018 Ereciński, profesor od cywila - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/erecinski-profesor-od-cywila 1/3

 

12-02-08 07:55http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=popups&sub=article_print&id=398043&mode=html

Strona 1 z 2

GP 8 lutego 12 (nr 27)

Ereciński, profesor od cywila

Z okazji 65. urodzin od przyjaciół, współpracowników i wychowanków otrzymał oprawioną w skórę

dwutomową  księgę pamią tkową pt. „Praktyka jest złota, teoria bezpłodna”. Tytuł został wybrany

nieprzypadkowo. „To wyraz podziwu dla harmonii, jaką w dorobku profesora znalazły teoria i

praktyka” – napisano we wstępie

Tradycja wręczania ksią g pamią tkowych nie jest nowa (w środowisku akademickim uczniowie, współpracownicy i

przyjaciele często przygotowują  księgi pamią tkowe dla jubilatów z artykułami nawią zują cymi zwykle do dorobku

adresata), ale ten prezent był wyją tkowy z kilku względów – podobne księgi wręcza się zwykle z okazji 50.

rocznicy pracy naukowej albo 75-lecia urodzin. Profesor Tadeusz Ereciński, jako jeden z najwybitniejszych

polskich procesualistów, zasłużył na nią  dużo wcześniej. – Sam nie wiem, dlaczego. Pewnie autorzy uznali, że

czas już na mnie – śmieje się prezes Izby Cywilnej Są du Najwyższego.

Również sama księga imponuje rozmiarami – nigdzie niepublikowane wcześniej artykuły zamieściło tu ponad

120 polskich i zagranicznych prawników.

Trudno się dziwić – spośród polskich procesualistów cywilnych prof. Erecińśki jest dziś najbardziej znanym

prawnikiem za granicą . Zagraniczne systemy cytowań publikacji naukowych wymieniają  go na pierwszym

miejscu wśród polskich autorów. Od lat przemawia na światowych kongresach Międzynarodowego

Stowarzyszenia Prawa Procesowego, a od kilkunastu lat jest jego członkiem. Przed pięciu laty zaproponowałpowołanie podobnego stowarzyszenia w Polsce, a gdy Towarzystwo Naukowe Procesualistów Cywilnych

powstało, wszedł do jego władz.

Do Są du Najwyższego trafił w 1990 r. prosto z uczelni na fali wielkiej zmiany ustrojowej – był wtedy

prodziekanem wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Miał wtedy za sobą  dwudziestoletni

staż akademicki i tytuł doktora habilitowanego (tytuł profesora nauk prawnych otrzymał rok później, od 1996 r.

 jest profesorem zwyczajnym UW). Ale nie był to jego pierwszy kontakt z praktyką . Jako wykładowca przez sześć

lat był też  ławnikiem, dzięki czemu od środka poznawał funkcjonowanie są dów. Wcześniej nie miał większych

szans na karierę w są downictwie, choć kilka lat po studiach odbył aplikację są dową  w Są dzie Wojewódzkim dla

Warszawy i w 1972 r. zdał egzamin sędziowski. Jako bezpartyjny nie miał jednak wtedy większych możliwości,

by otrzymać posadę sędziego.

Jego macierzysta uczelnia to warszawski uniwersytet, gdzie w 1968 r. zdoby ł tytuł magistra. Przez pół dekady

(1985 – 1990) wykładał również postępowanie cywilne i prawo międzynarodowe prywatne na KatolickimUniwersytecie Lubelskim. Tam właśnie poznał Adama Strzembosza, który kilka lat później gorą co go namawiał

do kandydowania do Są du Najwyższego, a sam tym organem kierował.

W wolnej Polsce prof. Ereciński jako jeden z pierwszy podjął temat niezawisłości sędziowskiej i niezależności

władzy są downiczej. Był jednym z autorów pierwszego komentarza do prawa o ustroju są dów oraz Krajowej

Radzie Są downictwa. Jest też współautorem najpoważniejszego komentarza k.p.c., których od 1997 roku

ukazało się już kilkanaście.

Od roku przewodniczy Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego i liczy, że za kilka lat uda się stworzyć nowy

kodeks prawa cywilnego i postępowania cywilnego. – Przepisy muszą  być bardziej spójne, bo doraźne zmiany tę

spójność znacznie naruszyły. Poza tym trzeba też uwzględnić wyzwania przyszłości, na przykład dotyczą ce

komputeryzacji – ocenia profesor, zastrzegają c jednocześnie, by nie popadać w przesadę: – Można i trzeba

upraszczać procedury, ale są  tego granice, bo przepisy powinny przede wszystkim chronić prawa człowieka.

Pod kierunkiem profesora dziewięć osób uzyskało stopień doktora nauk prawnych. Wśród studentów ma on

pozytywną  opinię, o czym świadczą  wpisy na portalach społecznościowych zwłaszcza w czasie gorą czki sesji

egzaminacyjnej. „Jaki jest? Na co zwraca uwagę?”. „Ogólnie jest w porzą dku, ale pyta bardzo szczegółowo” –

ostrzegają się przyszli prawnicy.

5/14/2018 Ereciński, profesor od cywila - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/erecinski-profesor-od-cywila 2/3

 

12-02-08 07:55http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=popups&sub=article_print&id=398043&mode=html

Strona 2 z 2

Wojciech Górski

LUIZA ZALEWSKA

[email protected]

5/14/2018 Ereciński, profesor od cywila - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/erecinski-profesor-od-cywila 3/3