eLlight 01/2015 (10)

8
Czyli o sposobach w jaki komórka odchodzi z tego świata. O zabawie sylwestrowej Dlaczego 2015 nie jest 2015? Kim jest polski gracz? Omówienie wyników badania #jestemgraczem. Typografia Krótko o czcionkach. Oprócz tego różne ciekawostki, kącik humoru i sudoku na str. 7-8 http://eLight.cirrus.pl Miłość narkotykiem. O rozwoju małych dzieci.

description

 

Transcript of eLlight 01/2015 (10)

ŚMIERĆ KOMÓRKI

Czyli o sposobach w

jaki komórka

odchodzi z tego świata.

ROK 2015O zabawie sylwestrowej

Dlaczego 2015 nie jest 2015?

A TAKŻE:

Kim jest polski gracz?Omówienie wyników badania#jestemgraczem.

TypografiaKrótko o czcionkach.

Oprócz tegoróżne ciekawostki,

kącik humoru i sudokuna str. 7-8

Nr 1 /2015 (10)http://eLight.cirrus.pl

Biochemiamiłości

Miłość narkotykiem.

Nastawieni nanaukę

O rozwoju małych dzieci.

jest

emgr

acze

m.c

om

strim

s.pl

Anno Domini 2015

Miesięcznik eLight, nr 1 /2015 | str. 2

Powitanie Spis treści

Anno Domini 2015

Śmierć komórki

Biochemia miłości

Nastawieni na naukę

Gracz na prześwietleniu

Piękno formy treści

Ciekawostki

Sudoku

str. 3

str. 3

str. 4

str. 4

str. 5

str. 6

str. 6

str. 7

Drodzy Czytelnicy!

Jak w poprzednich numerach gazetki,mamy dla Czytelników kolejny "za-strzyk wiedzy", niczym światło kuoświeceniu. Magda w nawiązaniu doostatniego witania nowego roku po-dzieli się z Wami informacjami na te-mat fajerwerków, od Michała dowieciesię kim jest polski gracz i nie tylko,Szymon przekaże Wam wiedzę m.in. ogenezie daty urodzin Jezusa Chrystusa,dzięki Bogumiłowi na miłość spojrzy-cie z zupełnie innej strony, Krzysztofopowie Wam o dzieciństwie człowieka,Mateusz przedstawi Wam sztukę two-rzenia liter/czcionek, a ja umożliwięWam zgłębienie wiedzy o śmierci ko-mórki. Mam też dla Was krótkie prze-słanie na nadchodzący rok:

"Są dwie drogi, aby przeżyć życie.Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cu-dem. Druga to żyć tak, jakby cudembyło wszystko" – Albert Einstein

Patryk Rogaczewski

Humor str. 8

Wystrzałowa zabawa str. 2

Wystrzałowa zabawa

Fajerwerki powstały w starożytnychChinach. Na początku służyły one głów-nie celom religijnym. Już około 206 r.p.n.e. prażono bambusy, aby wywołaćhuk odstraszający złe duchy, a w latach420 – 589 naszej ery sztuczne ognie byłyrównież wykorzystywane podczas mo-dlitw o pomyślność i szczęście. Oprócztego fajerwerki często stosowano w ce-lach bojowych. Dopiero w XII wiekusztucznych ogni zaczęto używać w ce-lach widowiskowych i rozrywkowych,kiedy to urządzono pierwszy pokaz nadworze cesarskim w Chinach.

W Polsce fajerwerki były puszczane conajmniej od XVI wieku. Pisarz ŁukaszGórnicki w swoim dziele „Dzieie W Ko-ronie Polskiey za Zygmunta I. y Zyg-munta Augusta aż do śmierci iego : Zprzytoczeniem niektorych postronnycjCiekawości : od Roku 1538 aż do Roku1572” zanotował, że w dniu narodzinZygmunta III Wazy w 1566 roku "pogórach nad Wilnem strzelby rozmaite,rac puszczania, insze puszkarskich przy-praw ognie były zapalane". W później-szym czasie pokazy sztucznych ognistały się jedną z ulubionych rozrywekszlachty polskiej . Największe widowiskaz użyciem fajerwerków organizowano wPolsce podczas ważnych świąt i wyda-rzeń państwowych, np. z okazji elekcjikróla Stanisława Augusta Poniatowskie-go w dniu 15 września 1781 roku orazdla uczczenia ogłoszenia niepodległości

w dniu 11 listopada 1918 roku.

Same sztuczne ognie na początku byłytylko racami z prochem, jednak dzisiajużywa się wielu bardziej widowisko-wych i zaawansowanych technologicznieśrodków pirotechnicznych gwarantują-cych ponad 24 różne efekty świetlne.Kolory fajerwerków powstają w wynikuwzbudzenia poprzez wysoką temperaturęjonów metali zawartych w petardzie.Zielony kolor uzyskuje się poprzez do-danie jonów baru, pomarańcz jest gwa-rantowany przez sole wapnia, jonypotasu dają fioletowo-różowy kolor, ko-lor czerwony jest otrzymywany przezzastosowanie jonów litu, jony miedziprodukują barwę niebieską i turkusową,a jony antymonu tworzą charaktery-styczne, brokatowe iskierki. Im wyższatemperatura wytworzona w trakcie eks-plozji petardy, tym większa jaskrawośćbarw.

Z powodu owej wysokiej temperaturypowstającej podczas wybuchu racy nale-ży zachować wszelkie środki ostrożnościprzy samodzielnym puszczaniu sztucz-nych ogni, ponieważ nikt raczej nie chce„świętować” nadejścia Nowego Roku naoddziale intensywnej terapii.

MR

W wielu miejscach na świecie Nowy Rok witany jest hucznie - dosłownie i w

przenośni. O północy miliony sztucznych ogni rozświetlają nocne niebo,

dostarczając obserwatorom niezwykłych widoków.

Śmierć komórki

Anno Domini 2015

Ponawiam stwierdzenie: Je­zus urodził się przed Chrystu­semChociaż powtarzam w. w. zdanie po razdrugi, to wciąż brzmi irracjonalnie, jed-nak takie są fakty. Pierwotni chrześcija-nie nie przykładali większej wagi dodokładnej daty przyjścia na świat Mesja-sza. W VI w. zakonnik Dionizy Mały, zpolecenia papieża Jana I dokonał sto-sownych obliczeń i ustalił, że Chrystusurodził się w 754 r. po założeniu Rzymu.Doktorzy kościoła uważali, że momentwydania na świat Zbawiciela zapocząt-kował nowy okres dziejów, „naszą erę”.Dzisiaj wiemy, że Dionizy pomylił się okilka lat, jednak jak na te czasy, w któ-rych żył należy się mu uznanie za poda-nie przybliżonej daty BożegoNarodzenia.

Rzymski cesarz, który lubił li­czyć ludziEwangelia wg św. Łukasza podkreśla, żeChrystus przyszedł na świat za panowa-nia Oktawiana Augusta, kiedy wielko-rządcą Syrii był Publiusz Kwiryniusz.Źródła historyczne podają, że cesarz

władał Rzymem między 31 r. p.n.e. , a 14r. n.e. Kwiryniusz zaś rządził w Syrii od6 r. p.n.e. Kiedy cesarzem był OktawianAugust, trzykrotnie przeprowadzono spisludności obywateli Rzymu. W prowin-cjach cesarstwa również dokonywano te-go typu obliczeń, które odbywały sięregularnie np. w Egipcie co 14 lat. Jedenz żydowskich historyków podaje, że je-den ze spisów ludności w Palestyniemiał miejsce w 6 r. n.e. Jeżeli okres po-między liczeniem obywateli w Izraelubył identyczny, jak w przypadku Egiptu,to ostatnie takie wydarzenie w OjczyźnieChrystusa miało miejsce na przełomie 8 i7 r. p.n.e. Problem tkwi jednak w tym, żewtedy Kwiryniusz nie piastował jeszczefunkcji wielkorządcy w Syrii. W ówcze-snych warunkach spisy ludności trwałydo 2 lat, więc możemy przypuszczać, iżśw. Łukasz wspomniał o Publiuszu, jakoo tym, który dokończył spis ludności wPalestynie.

Król, który chciał zabić swoje­go następcę.Ewangelista Mateusz szczegółowo opi-sał okoliczności narodzin Jezusa Chry-

stusa. Wspomniał on, że rzecz działa sięza panowania Heroda Wielkiego. Źródłahistoryczne podają, że władca ten zmarłw 4 r. p.n.e. , więc logicznym wydaje sięstwierdzenie, że Chrystus przyszedł naświat nieco wcześniej .

Dlaczego więc nie mamy2009 roku?Naukowcy stwierdzili, że zmiana datynie wchodzi w rachubę ze względu nakonieczność zmian w książkach, atla-sach itp. Ponadto korekcie podlegałbyrównież dzień obchodzenia Bożego Na-rodzenia, który miał miejsce najprawdo-podobniej wczesną wiosną, bo przecieżw zimie pasterze nie daliby rady paśćowiec.

SS

str. 3 | Miesięcznik eLight, nr 1 /2015

Spis treści

Wystrzałowa zabawa

Data, czyli zestawienie kilku cyfr oddzielonych znakami przestankowymi, jest niezbędna do egzystencji w dzisiejszych

czasach. Jednak nie każdy z nas zastanawia się nad tym, dlaczego mamy 2015 rok i kto ustanowił taki a nie inny kalen-

darz. Zgodnie z moją obietnicą chciałbym Was zapoznać z genezą ustalania daty narodzin Jezusa Chrystusa, a jedno-

cześnie powstania podziału na dwie ery, z którego korzysta cały świat.

Śmierć komórkiApoptoza była przez pewien czas uznawana za jeden z głównych rodzajów śmierci komórki. Badania empiryczne do-

wiodły, że istnieje wiele czynników indukujących również inne typy śmierci komórki, takie jak: autofagia, nekroza oraz

katastrofa mitotyczna. W niniejszym artykule przybiżę Czytelnikom wymienione wyżej procesy.

ApoptozaApoptoza, zaprogramowana śmierć ko-mórki, to proces fizjologiczny prowa-dzący do altruistycznego samobójstwakomórki - komórka poświęca swoje ży-cie dla dobra innych. Wyróżnia się wieledróg prowadzących do zainicjowaniaapoptozy, m.in. zewnętrzny oraz we-wnętrzny szlak apoptozy. Najogólniejrzecz ujmując, apoptoza zachodzi, gdydojdzie do uszkodzenia komórki (mogąto być czynniki zewnętrzne lub we-wnętrzne), np. mutacja w genach kodu-jących białka biorące udział w procesiekontroli cyklu komórkowego. Do białekinicjujących proces apoptozy należybiałko p53, o którym pisałem w czwar-

tym numerze eLight. Pierwszy morfolo-giczny etap śmierci komórki zachodzi napoziomie jądra komórkowego. Przebiegapoptozy można przedstawić w następu-jący sposób: umiejscowienie się skon-densowanej chromatyny pod błoną jądrakomórkowego, obkurczenie i fragmenta-cja jądra komórkowego, kondensacja cy-toplazmy,tworzenie charakterystycznychpęcherzyków na powierzchni komórki,tworzenie się z uwypukleń błony komór-kowej ciałek apoptotycznych (zawierająone chromatynę, cytoplazmę oraz orga-nelle komórkowe), fagocytoza powsta-łych ciałek.

AutofagiaAutofagia, zaprogramowana śmierć ko-mórki, jest procesem kierującym białkao długim okresie półtrwania oraz inneskładniki organelli do lizosomów. Po-wodowana jest w wyniku działaniaczynników indukujących rozwój i różni-cowanie, odpowiedzi na niedobór skład-ników odżywczych oraz uszkodzeń naskutek toksyn komórkowych. Dzięki niejkomórki przystosowują się do warun-ków stresowych i tym samym do ichprzeżycia.

NekrozaNekroza jest procesem biernym i patolo-

Miesięcznik eLight, nr 1 /2015 | str. 4

Biochemia miłościZakochanie jest przedziwnym stanem.Człowiek często potrafi utracić zdolnośćdo zdrowego, racjonalnego myślenia. Je-steśmy wówczas pod ścisłą kontroląemocji. Psychiatrzy jednak porównująstan zakochania do.. . . . bycia pod wpły-wem narkotyków (np. amfetaminy).

Szczęśliwe zakochanie może dać namogromną euforię, mamy wrażenie, że ra-zem z naszą druga połówką moglibyśmydokonywać ogromnych rzeczy. Jesteśmyprzepełnieni tzw. pozytywną energią. Zkolei stan nieszczęśliwego zakochaniabardzo często prowadzi do depresj i,uczucia wszechogarniającej beznadziej-ności.

Dlaczego tak się dzieje?Otóż w mózgu człowieka jest obecnytzw. ośrodek przyjemności (związany zkorowymi strukturami układu limbiczne-

go oraz przednią i tylną częścią pod-wzgórza). Główną rolę w staniezakochania odgrywają katecholaminy, aprzede wszystkim noradrenalina, którajest pochodną fenyloetyloaminy. Nie sąone niezbędne do życia człowiekowi, alepomagają w przystosowaniu się do ostre-go bądź przewlekłego stresu.

Miłość (odwzajemniona) z kolei działaw sposób dwojaki. Blokuje presynap-tyczne wychwytywanie noradrenalinyoraz sprawia, że w mózgu pozostaje jejwięcej . Co za tym idzie, ośrodek przy-jemności jest znacznie bardziej pobudzo-ny, co ma również miejsce podwpływem niektórych narkotyków.

Czemu miłość się “wypala”?Dlatego też możemy wyjaśnić, dlaczegostan zakochania mija (po około 3 latach),a ludzie się rozwodzą. Skoro fenyloety-

loamina działa jak narkotyk, to ludzie pojakimś czasie najzwyczajniej uodparnia-ją się na jej działanie, a więc są spra-gnieni coraz to większych dawek tegozwiązku, któreego dostarczało obcowa-nie z partnerem. Gdy jednak jesteśmyjuż uodpornieni, to partner może popewnym czasie zwyczajnie nie być wstanie zapewniać nam coraz to nowychwrażeń, co często kończy się rozłąką.

BB

Gracz na prześwietleniu

gicznym, wywoływanym przez czynnikibiologiczne, chemiczne i fizyczne. Pro-ces ten zostaje zainicjowany po przekro-czeniu progu odporności danej komórkiprzez określony czynnik, np. niską i wy-soką temperaturę.

Katastrofa mitotycznaDefinicja katastrofy mitotycznej wzbu-dza wciąż powody do dyskusji. Niektó-rzy naukowcy twierdzą, że katastrofamitotyczna nie powinna być wyodręb-

niona jako osobny proces śmierci ko-mórki, ale jako jeden z czynnikówpowodujących apoptozę bądź nekrozę.Występuje wtedy, gdy podczas mitozynie zachodzi prawidłowa segregacjachromosomów oraz podział. W wynikupojedynczego cyklu takiej nieprawidło-wej mitozy powstaje komórka tetraplo-idalna. Objawami śmierci mitotycznejsą: aberracja chromosomowa (zmianastruktury lub liczby chromosomów),fragmentacja jądra oraz formowanie ko-

mórek zawierających jedno duże jądrobądź kilka mniejszych jąder.

PRBibliografia:A. Stępień, M. Izdebska, A. Grzanka:Rodzaje śmierci komórki, Postepy HigMed Dosw. (online), 2007; 61 : 420-428,e-ISSN 1732-2693

Nastawieni na naukęMałe potworkiLudzkie młode to taka bezbronna, małaistota. Tylko to wrzeszczy, przeszkadzaludziom w pracy czy nauce. W dodatkutakie to brzydkie, cały czas się ślini i sa-mo nie umie nic zrobić. Jeszcze wielemógłbym tak pisać, ale chcę się zmieścićw gazetce, więc przejdźmy do meritum.U innych gatunków zwierząt wygląda tozupełnie inaczej . Kurczęta na przykładbardzo szybko przystosowują do świata izaczynają funkcjonować jak starszeosobniki. Wiele innych zwierząt takżeszybko przechodzi przez okres dzieciń-stwa, ale u nas trwa on bardzo długo.

Dlaczego tak jest?Otóż dlatego, że jesteśmy najinteligent-niejszymi istotami na planecie (przy-

znam, że w to czasami wątpię, kiedypatrzę na niektórych ludzi). Ten okresdojrzewania to właśnie czas, gdy się naj-bardziej rozwijamy, a jako że dorosłymosobnikom naszego gatuku potrzebnejest wiele zdolności, zajmuje nam to dłu-żej niż innym.W całym królestwie zwie-rząt im dłużej potomstwo jestniedojrzałe, tym większa elastycznośćzachowań i inteligencja dorosłych. Na-sze młode po prostu nakierowują się nanaukę, co ma wiele zalet, tyle że zanimzbierzemy plony, będziemy dosyć bez-radni. Wypracowaliśmy całkiem dobrerozwiązanie, pozwalając dzieciom sku-pić się na rozwijaniu sie w szkołach, anie zmuszając je już za młodu do cięż-kiej pracy.

Skąd to "zaprogramowanie"na naukę?Jest kilka powodów. Po pierwsze wystę-puje u nich więcej połączeń między neu-ronami, co prawda na początku małoefektywnych, ale z zanikiem nieużywa-nych pożyteczne się usprawniają. Majątakże wyższy poziom substancji wspo-magających powstawanie nowych połą-czeń w mózgu. Nie chcę podawaćwszystkiego na tacy, więc zachęcamWas, Czytelnicy do samodzielnego od-nalezienia informacji, co to za substan-cje. Najważniejszym z czynników jestjednak kora przedczołowa, czyli oszarmózgu odpowiadający m.in. za umiejęt-ność planowania. Bardzo długo dojrze-wa, co sprawia że ostatecznie połączenianerwowe ustalają się dopiero około 25

str. 5 | Miesięcznik eLight, nr 1 /2015

Biochemia miłości Gracz na prześwietleniu

AnkietaAnkieta #jestemgraczem została prze-prowadzona w październiku 2014 r. Doorganizacji badawczej Ipsos napłynęło79543 wypełnionych kwestionariuszy.Trzeba przyznać, że próbka badawczajest całkiem spora.

Kim jest polski gracz?I na podkreślenie zasługuje słówko „pol-ski”, gdyż w końcu nie mówimy o 33letnim Amerykaninie z nadwagą. Typo-wy polski gracz to młody mężczyzna,który się uczy/studiuje. Polski gracz jestaktywny fizycznie i jego średni wskaź-nik BMI (wskaźnik masy ciała) mieścisię w przyjętej normie.

Gracze na poziomieGranie nie jest dla nich jedyną formą ak-tywnego spędzania wolnego czasu. Czę-ściej niż ogół Polaków uczestniczą wkulturze. 85% graczy było w ciągu rokuw kinie (47% wśród ogółu Polaków), a72% graczy przeczytało książkę dlaprzyjemności (59% wśród ogółu). Jakjuż wspomniałem, polski gracz jest ak-tywny fizycznie, aż 85% uprawia sport.Najczęściej wybierana jest jazda na ro-werze a zaraz po niej – piłka nożna.

Gracz radzi sobie w szkole…Średnia ocen typowego gracza to 4.0,czyli jest dobrze. Z językami obcymi teżtrzymany jest poziom. Aż 98% graczyzna angielski (88% - ogół Polaków).75% ankietowanych zauważa pozytywnywpływ gier. Najczęściej wymienianeskutki to: pomoc w nauce języka, lepszerelacje z kolegami, poprawa pamięci.

Granie nie stanowi przeszkody dla naukii często wymusza od nas używanie języ-ka obcego (gry multiplayer).

… i w pracyGracze to często pracownicy biurowi lubspecjaliści. Ponad połowa graczy osiągazarobki równe lub wyższe niż średni do-chód netto (na rękę), dla porównania po-dobną pensję ma tylko 22% Polaków.Połowa graczy pracujących nie dostrzegawpływu gier na swoją pracę, ale wedługponad 40% gry mają pozytywny wpływ.W ramach drobnego komentarza możnaprzywołać wyniki badaczy z Harvardu,Adama Carstensa i Johna Becka. Wedługnich gracze są lepszymi pracownikami,mocniej koncentrują się na rozwiązywa-niu problemów, są bardziej samodzielni.

Piramida wartościZdecydowana większość graczy (ok.70%) za najważniejsze uznaje szczęścierodzinne i grono przyjaciół. Następne whierarchii są: spokój , zdrowie, szacunek iuczciwość. Wnioski? Można obalić mit,że gry niszczą moralność człowieka.

Przeciętny gracz deklaruje posiadanie 9przyjaciół. Najczęstszą formą kontaktu znimi jest kontakt osobisty. Dodatkowo aż79% graczy spotyka się ze znajomymiprzynajmniej raz w tygodniu.

Gracze w domuA jak sytuacja wygląda w domu? 86%graczy ocenia relacje z rodziną jako do-bre, a 97% angażuje się w życie domo-we. ¾ graczy sprząta w domu, spędzaczas z rodziną lub robi zakupy.

CharakterGracze są zadowoleni z życia w podob-nym stopniu co społeczeństwo. Podob-nie sytuacja wygląda w przypadkuzaufania do ludzi. Zarówno gracze, jak iogół Polaków, twierdzą, że ostrożnościnigdy za wiele. A jakie przekonania majągracze? 72% uważa się za kowali wła-snego losu. Przyjrzyjmy się jeszcze sa-moocenie. 61% ankietowanych uważasię za wesołych. Przeciętny gracz poma-ga innym, jest wrażliwy, kreatywny iodpowiedzialny.

PodsumowanieCałe badanie #jestemgraczem obalawiele ukształtowanych wokół graczystereotypów. Wkurza mnie to, co możnausłyszeć w mediach lub przeczytać naniektórych stronach. Mity o tym, że grymają tylko negatywny wpływ uważamza obalone. Gracze nie są nerdami, któ-rzy siedzieliby tylko przy WoWie, wbi-jając kolejny poziom swoimarcymagiem. Oczywiście to, kim jestgracz, pozostawiam waszej ocenie, alewyniki badania są dosyć jednoznaczne.Mam nadzieję, że mimo wszystko zaj-rzycie do raportu z badania #jestemgra-czem. Link do raportu:elight.cirrus.pl/4000be

MKr

Ile razy docierały do Ciebie informacje o niekorzystnym wpływie gier na człowieka? Gry rzekomo odcinają Nas od resz-

ty społeczeństwa, wzmagają agresję, bla, bla, bla. Dość tych bzdur! Czas poznać prawdę, kim jest polski gracz. Są wyni-

ki ankiety #jestemgraczem!

Nastawieni na naukę

roku życia.

Mali naukowcyKora przedczołowa koordynuje działanianaszego mózgu, hamując nieistotne my-śli i działania. Brak tej kontroli sprawiajednak, że nasze młode mają ułatwionyproces uczenia się. Bez zahamowań mo-gą eksplorować nasze uniwersum, a myz wiekiem tracimy tę wolność. Właśniedlatego jest o wiele większa szansa, że

młody człowiek wpadnie na pomysł,który starszemu profesorowi nigdy bynie przyszedł do głowy, bo został zaha-mowany przez korę przedczołową. Z ba-dań nad dziecęcą psychologią wynikateż, że te małe dzieci są o wiele inteli-gentniejsze niż myślimy. Bez problemuprzychodzi im myślenie przyczynowoskutkowe i lateralne. Cechuje je takżeskłonność do "eksperymentów" nadświatem, który poznają. To, że kiedyś

byliśmy małymi, bezbronnymi istotamito podstawa naszego społeczeństwa.

KB

Miesięcznik eLight, nr 1 /2015 | str. 6

Piękno formy treści

CzcionkaPod tym przecudnej urody słowem kryjesię prawdziwy kunszt, jakim jest typo-

grafia, czyli sztuka zajmująca się (wuproszczeniu) składem tekstu. Czcionkajest to zbiór szablonów, drobnych obraz-ków, zwanych fachowo glifami, a po-toczniej – znakami.

Rodzaj czcionekW niniejszym artykule będę mówiło czcionkach komputerowych, lecz nale-ży pamiętać, że sama idea zrodziła sięstulecia przed skonstruowaniem pierw-szego komputera. W informatyce czcion-ki podzielić możemy na dwa sposoby.Pierwszy z nich ma więcej wspólnego ztypografią, więc od niego zaczniemy.Standard CSS (opis wyglądu stron inter-netowych) definiuje pięć podstawowychstylów: szeryfowe (serif), bezszeryfowe(sans serif), kursywę (cursive), „wy-myślne” (fantasy) oraz o stałej szeroko-ści (monospace)

Drugi podział jest bardziej informatycz-ny i kładzie nacisk na technologię, wktórej czcionka została stworzona. Po-dział ten wyróżnia czcionki. . . uwaga!Rastrowe i wektorowe! Poniżej przedsta-wiam rastrową czcionkę MS Sans Serif istworzoną na jej podstawie wektorowąMicrosoft Sans Serif. Tak samo jak wprzypadku grafiki, różnice pomiędzy ty-mi typami czcionek widać najlepiej przyich skalowaniu.

KerningPrócz kształtu, czcionki posiadają jesz-cze wiele innych cech. Jedną z istotniej-szych jest kerning, czyli przesuwanieglifów względem innych. Jaki jest cel?Weźmy za przykład skrótowiec „VAT”.Kerning sprawia, że zakończenie litery Vznajduje się nad literą A. Inaczej pomię-dzy tymi literami wystąpiłaby nienatu-ralnie wyglądająca przerwa.

PosłowieJeśli Czytelnik jest zainteresowany te-matem typografii, w Internecie znajdziemnóstwo artykułów na ten temat. Za-chęcam również do poszukiwania no-wych czcionek. Wiele interesującychprzykładów jest dostępnych za darmo, ataka pomoc na pewno przyda się przytworzeniu plakatów czy drobnych publi-kacji. Wystarczy wpisać w ulubioną wy-szukiwarkę hasło „free fonts”. A potemnależy się tylko zachwycać pięknemwpisywanych liter.

MKa

W moim poprzednim artykule zająłem się omawianiem grafiki. Wspomniałem o różnicach między grafiką rastrową

a wektorową. Mogłoby się wydawać, że tekst jest zagadnieniem kompletnie niezwiązanym. Czy oby na pewno?

CiekawostkiBłony lotne jaszczurek z rodzaju Draco, tzw. latających smoków, przypominają barwą spadające w okolicy liście. Dzięki temuagamowate mogą szybować, nie zwracając na siebie uwagi ptaków.

Naukowcy z laboratorium Melanie Blokesch z Politechniki Federalnej w Lozannie zaobserwowali, że w ramach współzawod-nictwa przecinkowce cholery (Vibrio cholerae) przechwytują geny sąsiadujących z nimi bakterii i wbudowują je w swoje DNA.Nakłuwają sąsiednie komórki za pomocą białkowego ostrza. Wyposażony w mechanizm sprężynowy "harpun" raz po raz wy-strzeliwuje w kierunku ofiar.

PR- Według najnowszych badań 70 % Polaków twierdzi, że ich Ojczyzna jest szkodliwa dla zdrowia psychicznego.- Jeżeli dotkniemy palcem wewnętrznej strony dłoni niemowlaka, zaciśnie ją. Jest to odruch bezwarunkowy.- Podczas snu wydry chwytają się za łapki, aby w ten sposób nie odpłynąć od pozostałych.

SSLajkujesz na Facebooku? W takim razie Facebook zna twoją osobowość lepiej niż twoi bliscy. Naukowcy dość dokładnie osza-cowali ilość kliknięć "Lubię to", żeby algorytm rozszyfrował naszą osobowość. 1 0 lajków wystarczy, by komputer znał nas le-piej niż znajomy z pracy, 70 lajków - lepiej niż współlokator, 1 50 lajków - lepiej niż rodzice, 300 lajków - lepiej niżwspółmałżonek. Według danych statystycznych przeciętny użytkownik Facebooka kliknął "Lubię to" 227 razy. Możemy wy-snuć wniosek, że Facebook zna nas lepiej niż matka!

MKr

Sudoku

str. 7 | Miesięcznik eLight, nr 1 /2015

Piękno formy treści

Ciekawostki

Sudoku

Łatwe

Średnie

Trudne

Miesięcznik eLightŚwiatło ku oświeceniu

Numer 1/2015 (10)

Zespół Szkół Katolickich w Tczewie

ul. Wodna 683-100 Tczew

Redaktor naczelny:Patryk Rogaczewski PR

Redaktorzy:

Krzysztof Bartoszewski KB

Bogumił Błaszkowski BB

Mateusz Karcz MKa

Michał Krakowiak MKr

Magda Radziszewska MR

Maria Szewc MS

Szymon Szałapata SS

E-mail: [email protected]

WWW: http://eLight.cirrus.pl

Patronat:

Cirrus

ul. Warsztatowa 5

83-110 Tczew

NASTĘPNYNUMER

16.02.2015

Jeśli stwierdziłaś/stwierdziłeś, że ta gazetka to ciekawy projekti chciałabyś lub chciałbyś dołączyć do grona go współtworzących,

skontaktuj się z nami. :)Możesz tego dokonać, bezpośrednio rozmawiając z redaktorem naczelnym

lub też pisząc na nasz adres e­mail.

Polub naszą stronę!

Podziel się spostrzeżeniami, pomysłami i wyraźswoją opinię o tym numerze. :)

Humor

"Autentyk z lekcji religiiKsiądz dyktuje temat:"Zbudować dom na skale."Koleżanka:- Na jaką skalę?"

-Co mówi matematyk do drwala?-Romb

Wpada pierwiastek z dwóch zbronią w ręku do banku i krzyczy :-To jest napad! ! dawajcie kasę!Wszyscy zdziwieni, nikt nie wie corobić, gdy nagle przerażona kobietakrzyczy:-Róbcie co wam każe! On jestnieobliczalny! !

-Co piszą studenci uczelnitechnicznej zamiast "xd" nakońcu śmiesznego zdania?-dx