Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

6
Homeopatia - drugi list otwarty do Ministra Zdrowia RP Autor tekstu: Andrzej Gregosiewicz "PANI MINISTER TAŃCZY", KPI, CZY O DROGĘ PYTA? DO REELEKCJI? 1937 W filmie z 1937 roku tańcząca pani minister wyjaśni ł a wszystkie nieporozumienia w ci ągu 82 minut. 2011 Tym razem mamy cał y miesi ąc. Ale też problem jest poważniejszy. Grozi nam totalna zmiana paradygmatu medycznego. Na holistyczn y (sic!). Niektórzy okre ślają to ja ko postę p, ale — kontynuując odniesienia do kinematografii — jest to klasyczny „Powrót do przyszłości". Smutne tylko, że ta przyszł ość zwi ązana jest z tzw. Erą Wodnika, w której mistycyzm, okultyzm, animizm, spirytyzm oraz pozostał e ezoteryczne -izmy, a także wszelkie zjawiska paranormalne łącznie z wiar ą w UFO, traktowane są na równi z naukową oceną rzeczywistości. Praktyczna realizacja tych bredni to ruch New Age z jego „awangardowymi" przejawami - medycyną holistyczną, kabałą, astrologi ą i mnóstwem podobnych absurdów. Z oczywistych wzgl ędów moje zainteresowania dotyczą medycyny holistycznej, która zmąci ł a umys ły wie lu, wyd awa łob y się inte lige ntny ch i racj onalnie myśl ącyc h ludzi. W arty kule „Cho re zdrowie Nowej Ery" (Gazeta Lekarska, 2004) cytował em ich holistyczne rozumienie chorób, które: "(...)  poj awi ają si ę w wyn iku zak łóc eni a ha rmo nii jed nos tki z ła dem Wszech świ at a i w swej najgłębszej istocie są zjawiskiem umysłowym. Ich leczenie musi więc polegać na nadaniu przekazu  z po zi omu nadp rz es tr ze nn eg o w celu aktywa cj i me di um sp rz ęg aj ąc eg o na jwyż sze pi ęt ra hierarchiczni e zorganizowanego układu nerwowego, co usunie wadliwe sterowanie na jednostkowym  poziomie mentacji metaboliczn ej ". Istotę tego zabawnego przekazu trafnie podsumowuje profesor filozofii Douglas R. Groothuis, który pisze: "Koncepcja zdrowia holistycznego kieruje się wielkim kłamstwem". Dlat ego też , we wsp omn iany m wyże j art ykul e ost rzeg ałem: "Gdy rozpo czyn ałem stud ia medyczne wszystko wydawało mi się jeszcze logiczne i poukładane. Nauka była nauką, mistyka — mist yką, leczenie zaś zwalc zani em chor oby, a nie odbl okowy wani em energ etyc znyc h węzł ów. I na gl e, pra kt yc znie w ci ąg u dwóc h os tatn ic h de ka d, ni ek tóre umys ły op ęt ał pa ra dy gmat holistyczny. Zaczął się on rozprzestrzeniać nawet w środowiskach naukowych. W medycynie, na szczęście, nie jest jeszcze obowiązkowy.…". DZISIAJ JUŻ JEST Oto fragment uzasadnienia rozporządzenia minister zdrowia Ewy Kopacz (Dz. U. z 2008 r. Nr 45, poz. 271): "(...) W myśl zasad holistycznych wysokie rozcieńczenia (potencje, stopnie dyn ami zac ji ) pro duk tów lec zni czy ch homeop aty czn ych st osowane są w poważn ych  jednostkach chorobowych, głównie w chorobach przewlekłych. (...)". Tekst ten w całości opublikowano w Internecie. Czytając go był em przekonany, że to jakaś pomył ka lub żart studenta medycyny, który bywał na moich wykł adach. Napisał em wi ęc do Pani minister list (http:// tiny.pl/h5s 8s) zawiera jący kilka szczegół owych pytań na ten temat. Chciał em po prostu sprawdzi ć, czy gł ówny decydent medyczny w Polsce (wraz z licznymi ekspertami i doradcami) rzeczywi ście akceptuje podawanie ci ężko chorym ludziom „leków" zawieraj ących wyłącznie „podpis astralny". Kilk a dni temu otr zymał em odpowiedź , której fragment cytuję: "w Pol sc e st at us pra wny  pro duk tów lec zni czy ch homeop at ycz nyc h okr eśl a ustawa z dni a 6 wrz eśn ia 2001 r. — Prawo farmaceutyc zne (Dz. U. z 2008 r. Nr 45, poz. 271, z źn. zm.)" . O tym akurat wiedział em, wi ęc zaczął em poszukiwać w tekście odpowiedzi na moje pytania. Racjonalista.pl Strona 1 z 6

Transcript of Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

Page 1: Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

8/3/2019 Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

http://slidepdf.com/reader/full/drugi-list-otwarty-do-ministra-zdrowia-rp 1/6

Homeopatia - drugi list otwarty do Ministra Zdrowia RPAutor tekstu: Andrzej Gregosiewicz

"PANI MINISTER TAŃCZY", KPI, CZY O DROGĘ PYTA?

DO REELEKCJI?

1937W filmie z 1937 roku tańcząca pani minister wyjaśniła wszystkie nieporozumienia w ciągu 82

minut.

2011Tym razem mamy cały miesiąc. Ale też problem jest poważniejszy. Grozi nam totalna zmiana

paradygmatu medycznego. Na holistyczny (sic!). Niektórzy określają to jako postęp, ale —

kontynuując odniesienia do kinematografii — jest to klasyczny „Powrót do przyszłości". Smutnetylko, że ta przyszłość związana jest z tzw. Erą Wodnika, w której mistycyzm, okultyzm, animizm,spirytyzm oraz pozostałe ezoteryczne -izmy, a także wszelkie zjawiska paranormalne łącznie z wiarą w UFO, traktowane są na równi z naukową oceną rzeczywistości. Praktyczna realizacja tych brednito ruch New Age z jego „awangardowymi" przejawami - medycyną holistyczną, kabałą, astrologią i mnóstwem podobnych absurdów.

Z oczywistych względów moje zainteresowania dotyczą medycyny holistycznej, która zmąciłaumysły wielu, wydawałoby się inteligentnych i racjonalnie myślących ludzi. W artykule „Chorezdrowie Nowej Ery" (Gazeta Lekarska, 2004) cytowałem ich holistyczne rozumienie chorób, które:"(...)   pojawiają się w wyniku zakłócenia harmonii jednostki z ładem Wszechświata i w swej najgłębszej istocie są zjawiskiem umysłowym. Ich leczenie musi więc polegać na nadaniu przekazu

  z poziomu nadprzestrzennego w celu aktywacji medium sprzęgającego najwyższe piętrahierarchicznie zorganizowanego układu nerwowego, co usunie wadliwe sterowanie na jednostkowym

 poziomie mentacji metabolicznej ".Istotę tego zabawnego przekazu trafnie podsumowuje profesor filozofii Douglas R. Groothuis,

który pisze: "Koncepcja zdrowia holistycznego kieruje się wielkim kłamstwem".

Dlatego też, we wspomnianym wyżej artykule ostrzegałem: "Gdy rozpoczynałem studiamedyczne wszystko wydawało mi się jeszcze logiczne i poukładane. Nauka była nauką, mistyka —mistyką, leczenie zaś zwalczaniem choroby, a nie odblokowywaniem energetycznych węzłów.I nagle, praktycznie w ciągu dwóch ostatnich dekad, niektóre umysły opętał paradygmat holistyczny. Zaczął się on rozprzestrzeniać nawet w środowiskach naukowych. W medycynie, naszczęście, nie jest jeszcze obowiązkowy.…".

DZISIAJ JUŻ JESTOto fragment uzasadnienia rozporządzenia minister zdrowia Ewy Kopacz (Dz. U. z 2008 r. Nr

45, poz. 271): "(...) W myśl zasad holistycznych wysokie rozcieńczenia (potencje, stopniedynamizacji) produktów leczniczych homeopatycznych stosowane są w poważnych

 jednostkach chorobowych, głównie w chorobach przewlekłych. (...)". Tekst ten w całościopublikowano w Internecie.

Czytając go byłem przekonany, że to jakaś pomyłka lub żart studenta medycyny, który bywałna moich wykładach. Napisałem więc do Pani minister list (http://tiny.pl/h5s8s) zawierający kilkaszczegółowych pytań na ten temat. Chciałem po prostu sprawdzić, czy główny decydent medycznyw Polsce (wraz z licznymi ekspertami i doradcami) rzeczywiście akceptuje podawanie ciężko chorymludziom „leków" zawierających wyłącznie „podpis astralny".

Kilka dni temu otrzymałem odpowiedź, której fragment cytuję: "w Polsce status prawny  produktów leczniczych homeopatycznych określa ustawa z dnia 6 września 2001 r. — Prawo

farmaceutyczne (Dz. U. z 2008 r. Nr 45, poz. 271, z późn. zm.)" .O tym akurat wiedziałem, więc zacząłem poszukiwać w tekście odpowiedzi na moje pytania.

Racjonalista.pl Strona 1 z 6

Page 2: Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

8/3/2019 Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

http://slidepdf.com/reader/full/drugi-list-otwarty-do-ministra-zdrowia-rp 2/6

W mojej specjalności bowiem często zdarzają się chorzy z poważnymi, przewlekłymi chorobami.Poza tym, w razie potwierdzenia przez Panią minister skuteczności działania „leków"homeopatycznych musiałbym zmodyfikować treść moich wykładów dla studentów.

I tutaj opadły mi ręce. Cały list wyglądał dokładnie, jak powyżej cytowane zdanie. Pani ministerzakpiła sobie ze mnie. Nie było nawet słowa, które mogłoby choćby imitować merytoryczną odpowiedź na moje pytania. Przyczyny takiej reakcji doskonale rozumiem, ale nie chcę odbierać Paniminister szansy samodzielnego wyjścia z twarzą z trudnej sytuacji.

A szansa jest, gdyż Pani minister powierzyła napisanie odpowiedzi na mój list zastępcydyrektora Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji, Wojciechowi Giermaziakowi. A ten napisał, jakumiał. Dlatego tę odpowiedź można łatwo uzupełnić (bez narażania się na kpiny), gdyż, jakprzypuszczam, Pan W. Giermaziak dysponuje śladową wiedzą na temat leczenia poważnych,przewlekłych chorób.

PANI MINISTER!Rozumiem belwederskie kompleksy niektórych pracowników ministerstwa zdrowia, ale, mimo

to, nie wypada zlecać podległym urzędnikom, by dowiedli polskiemu profesorowi medycyny, żeobowiązują go europejskie oszustwa. Takie postępowanie mnie obraża.

TYPOWY PRZYKŁAD PUSTEGO, POLITYCZNEGO BEŁKOTU

MINISTERSTWO ZDROWIADepartament Polityki Lekowej i Farmacji  MZ-PLO-460-9945-273/KB/11

Pan prof. zw. dr hab. med. Andrzej Gregosiewicz  

Warszawa, 31.08.2011 r.

Szanowny Panie Profesorze,

W nawiązaniu do przesłanego listu otwartego do Ministra Zdrowia RP z dnia 12sierpnia 2011 r. w sprawie produktów leczniczych homeopatycznych, uprzejmieinformuję, iż kwestie dotyczące przedmiotowych produktów stanowiły wielokrotniewymianę korespondencji pomiędzy Ministerstwem Zdrowia a Naczelną Radą Lekarską.

Obowiązujące w polskim systemie prawnym normy prawne dotyczące produktów leczniczych homeopatycznych są analogiczne do zasad obowiązujących w Unii 

Europejskiej i regulują zasady rejestracji tych produktów, proces ich wytwarzania,kontroli oraz wprowadzania do obrotu, jak również konieczność monitorowania ichewentualnych działań niepożądanych.

Uchwalenie przez Sejm RP ustawy z dnia 6 września 2001 r. — Prawofarmaceutyczne (Dz. U. Nr 126, poz. 1381, z późn. zm.), zapoczątkowało dostosowanie

  prawodawstwa polskiego do dorobku prawnego Unii Europejskiej na płaszczyźnie zagadnień farmaceutycznych. W związku z ewolucją prawa europejskiego dotyczącego produktów leczniczych, w tym produktów leczniczych homeopatycznych zmieniały sięrównież przepisy polskiego prawa w tym zakresie. Skutkiem tego w dniu 20 kwietnia2004 r. uchwalono ustawę o zmianie ustawy — Prawo farmaceutyczne i innych ustaw (Dz. U. Nr 92, poz. 882) mającą na celu m.in. implementację przepisów dyrektywy 2001/83/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 6 listopada 2001 r. w sprawie

wspólnotowego kodeksu odnoszącego się do produktów leczniczych stosowanychu ludzi. W dniu 1 maja 2007 r. dokonano kolejnej zmiany przepisów ustawy - Prawofarmaceutyczne wynikających z konieczności implementacji przepisów m.in. dyrektywy 2004/27/WE dnia 31 marca 2004 r. zmieniających dyrektywę 2001/83/WE w sprawiewspólnotowego kodeksu dotyczącego produktów leczniczych stosowanych u ludzi.

  Jak wynika z powyższego w Polsce status prawny produktów leczniczychhomeopatycznych określa ustawa z dnia 6 września 2001 r. — Prawo farmaceutyczne(Dz. U. z 2008 r. Nr 45, poz. 271, z późn. zm.), a pozycja ich uzależniona jest od prawawspólnotowego.

Faktem jest, iż Wspólnota Europejska przedmiotowym produktom nadałaokreślony status prawny i aktualnie nie ma możliwości ich prawnegokwestionowania. Ewentualne zmiany w tym zakresie mogą być wprowadzone,

 jedynie na podstawie zmian przepisów dyrektywy regulujących zagadnienie produktów leczniczych homeopatycznych.

Z poważaniem, Wojciech Giermaziak  Zastępca Dyrektora

Page 3: Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

8/3/2019 Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

http://slidepdf.com/reader/full/drugi-list-otwarty-do-ministra-zdrowia-rp 3/6

GORDYJSKI WĘZEŁ W OPARACH IGNORACJI I, II i IVWŁADZY

Polska minister zdrowia jest członkiem rządzącego establishmentu, do którego niegdyś mogłanależeć tylko szlachta. Dlatego, pisząc do Niej list otwarty liczyłem na to, że przypomni sobiemaksymę francuskiego księcia de Levis: noblesse oblige.

Oczywiście zdaję sobie sprawę,   że jaki establishment — takie szlachectwo, ale realizacjapodstawowych obligations jest wymagana nawet w ustroju postkomunistycznym. Nie jest to ciężkapraca. Zwłaszcza dla ministra zdrowia. Wystarczy posiadać dwa ośrodki mowy, pewność siebiei umiejętnie pozorować poświęcenie dla ludzi pracy najemnej. Obowiązuje także pewna dozaelegancji i uprzejmości w stosunkach międzyludzkich. Myślę tu przede wszystkim o stosunku doprowincjonalnych lekarzy (np. z Lublina), którzy — nie będąc salonowymi postępowcami — mają rzeczywiste osiągnięcia badawcze i są bardziej znani w świecie naukowym (także w sensiegeograficznym), niż ministrowie eksperckiej egzekutywy.

Nie lekceważę wiedzy medycznej minister zdrowia, ale jest dla mnie oczywiste, że — obejmującstanowisko — nie zyskała Ona dodatkowej, specjalistycznej wiedzy o wszystkich (bez wyjątku)metodach leczenia. Liczyłem jednak na to, że nie jest Jej obca logika formalna i — co się z tym wiąże— nie jest analfabetką matematyczną. Najbardziej zaś pewien byłem faktu, że — jako wyższaurzędniczka — potrafi dokładnie odróżnić medycynę od oszustw leczniczych, nawet jeśli te ostatniesą przypadkiem zgodne z prawem.

Wiadomo jednak, że polska, pokraczna demokracja deprawuje wszystkich i wszystko. Nicdziwnego. Rządzący establishment polityczny kształtuje się poprzez negatywną selekcję. Dlategowiększość wybrańców narodu oraz członków egzekutywy nie zdaje sobie nawet sprawy, że ichdecyzje przekraczają nie tylko granice śmieszności, lecz również ramy zdrowego rozsądku.

Wywołuje to stan permanentnej frustracji w społeczeństwie, które przecież codziennie widzi, jak przedstawiciele ludu, którzy dorwali się do żłobu, z rozmysłem powiększają prawny chaos („witha little help from /their/ friends" prawników), by móc właściwie zadbać o własny interes. Prawdai sprawiedliwość to dla nich tylko słowa. Tony papieru zadrukowanego milionami słów politycznegobełkotu, który (chyba dla śmiechu) nazywa się ustawami lub rozporządzeniami zdewaluowały trwalete pojęcia.

A polskie media, z całodobowymi na czele, przyzwyczaiły ludzi, że kłamstwo nie hańbi. Niehańbi analfabetyzm naukowy, nie hańbi prostactwo umysłowe, nie hańbi ubecka przeszłość, niehańbi akceptacja zakłamanej medycyny holistycznej, nie hańbi cynizm i arogancja, nie hańbicwaniactwo i głupota.

Znakiem rozpoznawczym tej całodobowej inteligencji jest zadziwienie, że ciemnogród,w odróżnieniu od naukowców-postępowców, nie wierzy w możliwość zmiany stanu kwantowegocząstek elementarnych przez potrząsanie butelki z wodą. I to wbrew opinii minister zdrowia, którarozporządziła, by wierzyć w metodę produkcji „leków" homeopatycznych przy pomocy (zmywarki do naczyń Korsakowa (http://tiny.pl/h5ssc)).

A już furię całodobowych wzbudza fakt, że ciemnogród śmieje się z ustawy, w której zapisano,że NIC jest produktem leczniczym, który, gdy się go „wysoko rozcieńczy" to „dostaje" takiej mocy,że „leczy" poważne, przewlekłe choroby. Oczywiste więc, że tak silne „leki" (zawierające najmniejszą ilość NICZEGO) można wydawać tylko posiadaczom recept. Głupota? Tak, ale jakże perfekcyjnieprzykrywająca intratny biznes! Szczegółowe wyjaśnienia w następnym akapicie.

SYSTEM OGŁUPIANIA W CELU OSKUBANIA1/ ustawodawca wkleja do polskich ustaw groteskowe i jawnie kłamliwe

„europejskie" dyrektywy (patrz Prawo farmaceutyczne) umożliwiające rejestracjęproduktów zawierających NIC. Nośnikiem NICZEGO jest cukier buraczany

2/ ministerstwo zdrowia oświadcza, że cukier buraczany zawierający najmniejszą ilość NICZEGO stosuje się w poważnych (sic!), przewlekłych (sic!) chorobach

3/ Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych uznaje NIC za produkt leczniczy. Bezżadnej kontroli jego skuteczności. Dlaczego? Bo ustawodawca wpisał do ustawy taką otofrazę: „Produkty homeopatyczne nie muszą wykazywać dowodów skuteczności

terapeutycznej". Czy to nie rekord świata parlamentarnej głupoty? A może wręczprzeciwnie? Może to mistrzowska antycypacja odpowiedzi na pytania zadawane przed

Racjonalista.pl Strona 3 z 6

Page 4: Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

8/3/2019 Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

http://slidepdf.com/reader/full/drugi-list-otwarty-do-ministra-zdrowia-rp 4/6

Trybunałem Stanu?4/ producenci NICZEGO — nie potrzebując prawie NICZEGO do produkcji NICZEGO -

zarzucają apteki ponad 5 tysiącami rodzajów NICZEGO5/ jeden z magistrów prawa próbuje udowodnić (w interesie społecznym?), że NIC

to specyfik o takiej samej wartości, jak antybiotyki. Wprawdzie na uczelniachprawniczych nie wykłada się farmacji, ale każdy może mieć medyczne hobby (lubaptekę).

6/ czołowi dziennikarze całodobowych telewizji opowiadają legendy, że „whomeopatii coś jest", gdyż, po „wyważeniu racji obu stron" (oszustów i lekarzy), okazałosię, że „prawda leży pośrodku".

7/ punkty 1 do 6 umacniają wiarę pacjentów w skuteczność NICZEGO.8/ pacjenci kupują w aptekach buraczany cukier przyprawiony NICZYM za cenę 3 do

4 tysięcy razy większą niż w sklepie osiedlowym (narkobiznes przy homeopatii to małypikuś!)

9/ liczarki pieniędzy tak się przegrzewają, że wymagają domontowania chłodnicolejowych (woda jest potrzebna do produkcji „leków")

10/ interes wszechczasów kręci się jak należy. Bo się należy. Ciekawe komu i ile?

LEGALIZACJA FAŁSZYWEK Dla mnie najciekawszy był sposób przegłosowywania kłamliwych ustaw. Wiadomo przecież, żew obu izbach polskiego parlamentu zasiada 560 niezależnych wybrańców ludu. Zorganizowanagrupa prze… (prze… przepraszam za jąkanie) lobbystyczna nie miała fizycznej możliwości, by dotrzećdo wszystkich. Prawda, że byłem naiwny? Teraz już wiem (patrz komisje śledcze), że każda trudnasprawa (alkohol, media, hazard itd.) była wcześniej „obcykana". Jak? Nie wiem. Ale widziałemw telewizorze głosowania nad ustawami, które swoją tematyką przekraczały poziom uniwersytecki.A w górze kołysał się las rąk. Nikt nie miał kłopotu ze zrozumieniem.

Można się oczywiście zastanawiać, kto i w jaki sposób wytłumaczył demokratycznie wybranymprzedstawicielom ludu prostego, że w czasie głosowania przestaje obowiązywać II zasadatermodynamiki, a prawa fizyki obowiązujące w świecie cząstek elementarnych przenoszą się nachwilę do MAKROświata.

Czy to bardzo trudne do zrozumienia? Zapytajcie tych od dyscypliny partyjnej. Oni „kumają".Coś im się w tych kilku synapsach kojarzy. Najczęściej z MAKRO. Bo to i cash i carry.

Jak patrzę na te polityczne, zadowolone z siebie byty, to widzę, że nie mają one pojęcia, żedotyka ich ogólnonarodowy ostracyzm. Że nie zdają sobie sprawy, że byt polityczny, podobnie, jakcałodobowe lewactwo (nawet rycerskie) — to „obciach". A już na pewno, nie przychodzi bytom dogłów, że ludzie plują na telewizory. Przez 24 godziny na dobę.

SZANOWNA PANI MINISTER Kilka milionów wyborców (lekarzy, pielęgniarek, pacjentów i ich rodzin) prosi po raz drugi

o odpowiedź na jedno proste pytanie. Prosi o odpowiedź jednoznaczną: TAK lub NIE.Wynika to z faktu, że wszyscy już znają ustępy, paragrafy i artykuły ustawy „Prawo

farmaceutyczne". Znają treść unijnych dyrektyw i statusy prawne pseudoleków. Znają stanowiskoprawne ministerstwa zdrowia i szczegóły mistycznych poglądów sekretarzy stanu i dyrektorówUrzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Znają publicystykę prawników zaangażowanychw homeopatyczny biznes. Poznali też zwyczaj twardego trzymania się litery prawa przezpracowników Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.

Dlatego proszą, by oszczędzić im politycznego bełkotu.My też chcemy znać medyczną (wyłącznie) opinię Pani Minister na temat homeopatii.

Jej status prawny , do przyjęcia którego zmusiły Polskę antynaukowe eurodyrektywy, niema dla nas znaczenia. Nie musimy przecież jej stosować. Nam chodzi tylko o zdrowiepolskich pacjentów. Dlatego obowiązkiem polskiego ministra zdrowia jest wyjaśnieniepolskim lekarzom i polskim pacjentom tej kwestii.

A ZATEM, CHCĄC SIĘ UPEWNIĆ, ŻE DOBRZE ZROZUMIELIŚMY CYTOWANY

WCZEŚNIEJ POLSKI DOKUMENT RZĄDOWY, PYTAMY ...CZY WYSOKO ROZCIEŃCZONE PRODUKTY HOMEOPATYCZNE ZAWIERAJĄCE "NIC"(ORAZ "PODPIS ASTRALNY") LECZĄ SKUTECZNIE POWAŻNE CHOROBY?

Page 5: Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

8/3/2019 Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

http://slidepdf.com/reader/full/drugi-list-otwarty-do-ministra-zdrowia-rp 5/6

WAŻNA UWAGA KOŃCOWABędziemy cierpliwie oczekiwali na odpowiedź (brzmiącą TAK lub NIE) przez 10 dni. Jeśli się jej

nie doczekamy, potraktujemy ten fakt, jako potwierdzenie przez Ministerstwo Zdrowia skutecznościdziałania „nic-leków" homeopatycznych.

Przypominam tylko, że w dniu 26.08.2009 r. Główny Inspektorat Farmaceutyczny wydałoświadczenie, że leki zawierające NIC (w oryginale: „nie zawierające substancji czynnej") są ( lekami 

sfałszowanymi (http://www.gif.gov.pl/?aid=228)).Warto teraz wrócić do głównego pytania.Brak odpowiedzi wymusi na nas zdementowanie rozporządzenia i wystąpienie

z krótkim, zrozumiałym, otwartym memorandum do społeczeństwa, w którym wskażemyosoby, które cechuje analfabetyzm medyczny i które, żeby to ukryć, świadomie okłamują Polaków.

Mamy nadzieję, że po zapoznaniu się z treścią memorandum, które postaramy sięopublikować we wszystkich dostępnych mediach, wyborcy będą tak głosować, byignoranci i kłamcy nie mogli zasiadać w ławach sejmowych lub rządowych.

Memorandum ogłosimy w imieniu całego, racjonalnie myślącego środowiskamedycznego oraz wszystkich ludzi, którzy nie wierzą, że w cukrze buraczanympomieszkuje samodzielny, duchowy byt o nazwie „informacja lecznicza".

Prof. zw. dr hab. med. Andrzej GregosiewiczLublin, 8 września 2011 (jeden miesiąc do ciszy wyborczej)

Andrzej GregosiewiczProfesor zwyczajny, kierownik Katedry i Kliniki Ortopedii DziecięcejUniwersytetu Medycznego w Lublinie. Od 2001 roku prowadzi walkę zoszustwami leczniczymi typu homeopatii, bioenergoterapii, radiestezjii innymi rodzajami tzw. "medycyny alternatywnej". Opublikował naten temat ponad 80 artykułów w mediach papierowych ielektronicznych. Jest „ojcem chrzestnym” akcji medialnej przeciwkohomeopatii. W 2008 roku, głównie na skutek Jego konsekwentnej

działalności publicystycznej oraz wygrania procesu sądowego z Izbą Gospodarczą Farmacja Polska oraz producentami "leków"homeopatycznych, rozpoczęła się szeroka debata publiczna na tematwartości leczniczych tego sposobu terapii. Jest członkiem-założycielem Klubu Sceptyków Polskich. W 2011 roku Urząd OchronyKonkurencji i Konsumentów, na wniosek prof. AndrzejaGregosiewicza, rozpoczął - bezprecedensową w Europie - procedurę wyjaśniającą, czyhomeopatyczny koncern Boiron (filia w Polsce) nie prowadzi praktyk niezgodnych zezbiorowym interesem konsumentów.

 Pokaż inne teksty autora

(Publikacja: 09-09-2011) Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2205)

Contents Copyright © 2000-2011 Mariusz AgnosiewiczProgramming Copyright © 2001-2011 Michał Przech

Autorem portalu Racjonalista.pl jest Michał Przech, zwany niżej Autorem.Właścicielami portalu są Mariusz Agnosiewicz oraz Autor.

Żadna część niniejszych opracowań nie może być wykorzystywana w celachkomercyjnych, bez uprzedniej pisemnej zgody Właściciela, który zastrzega sobie

niniejszym wszelkie prawa, przewidzianew przepisach szczególnych, oraz zgodnie z prawem cywilnym i handlowym,w szczególności z tytułu praw autorskich, wynalazczych, znaków towarowych

Racjonalista.pl Strona 5 z 6

Page 6: Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

8/3/2019 Drugi List Otwarty Do Ministra Zdrowia RP

http://slidepdf.com/reader/full/drugi-list-otwarty-do-ministra-zdrowia-rp 6/6

do tego portalu i jakiejkolwiek jego części.

Wszystkie strony tego portalu, wliczając w to strukturę katalogów, skrypty oraz inneprogramy komputerowe, zostały wytworzone i są administrowane przez Autora.

Stanowią one wyłączną własność Właściciela. Właściciel zastrzega sobie prawo dookresowych modyfikacji zawartości tego portalu oraz opisu niniejszych Praw

Autorskich bez uprzedniego powiadomienia. Jeżeli nie akceptujesz tej polityki możesznie odwiedzać tego portalu i nie korzystać z jego zasobów.

Informacje zawarte na tym portalu przeznaczone są do użytku prywatnego osóbodwiedzających te strony. Można je pobierać, drukować i przeglądać jedynie w celach

informacyjnych, bez czerpania z tego tytułu korzyści finansowych lub pobieraniawynagrodzenia w dowolnej formie. Modyfikacja zawartości stron oraz skryptów jest

zabroniona. Niniejszym udziela się zgody na swobodne kopiowanie dokumentówportalu Racjonalista.pl tak w formie elektronicznej, jak i drukowanej, w celach innych

niż handlowe, z zachowaniem tej informacji.

Plik PDF, który czytasz, może być rozpowszechniany jedynie w formie oryginalnej,w jakiej występuje na portalu. Plik ten nie może być traktowany jako oficjalna

lub oryginalna wersja tekstu, jaki prezentuje.

Treść tego zapisu stosuje się do wersji zarówno polsko jak i angielskojęzycznychportalu pod domenami Racjonalista.pl, TheRationalist.eu.org oraz Neutrum.eu.org.

Wszelkie pytania prosimy kierować do [email protected]