Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf ·...

44
numer 07/08 (243), listopad 2008 publikacja bezp∏atna Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph Stiglitz Co zrobiç ze swoim ˝yciem? – odpowiadajà studenci Jakich studentów szukajà pracodawcy? – analiza ofert Nasz postulat – Êpijmy d∏u˝ej!

Transcript of Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf ·...

Page 1: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

numer 07/08 (243), listopad 2008

publ

ikac

ja b

ezp∏

atna

Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph Stiglitz

Co zrobiç ze swoim ˝yciem? – odpowiadajà studenci

Jakich studentów szukajà pracodawcy? – analiza ofert

Nasz postulat – Êpijmy d∏u˝ej!

Page 2: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r.

7 paêdziernika – CEMS DAY 2008SGH jako jedyna uczelnia w Polsce nale˝y do stowarzyszenia CEMS (Community of European Management Schools and InternationalCompanies). Podczas dnia z CEMSem promowano program zarzàdzania CEMS MIM i organizacj´ CEMS Club Warszawa. W Auli Spa-dochronowej i aulach wyk∏adowych odbywa∏y si´ spotkania informacyjne, rozmowy z cz∏onkami CEMS Clubu oraz przedstawicielamipartnerów korporacyjnych stowarzyszenia, a tak˝e warsztaty i konkursy.

8 paêdziernika – PROF. PETER YOUNG: STANDARDY I STRATEGIE ZARZÑDZANIA RYZYKIEMWyk∏ad publiczny Prof. Petera C. Younga z USA poÊwi´cony by∏ prezentacji najwa˝niejszych standardów zarzàdzania ryzykiem na pozio-mie organizacji. Prof. Young jest Êwiatowej klasy ekspertem z zakresu zarzàdzania ryzykiem, w szczególnoÊci w organizacjach sektora pu-blicznego. Organizatorami wyk∏adu by∏y Katedra Ekonomiki i Finansów Samorzàdu Terytorialnego w Kolegium Zarzàdzania i Finansóworaz Krajowa Izba Gospodarcza.

13 paêdziernika – PROMOCJA KSIÑ˚KI PREZYDENTA VACLAVA KLAUSAPrezentacj´ ksià˝ki „B∏´kitna planeta w zielonych okowach. Co jest zagro˝one: klimat czy wolnoÊç?” zor-ganizowali wydawca polskiej wersji – Przedsi´biorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita S.A. oraz Ambasa-da Republiki Czeskiej w Warszawie. Uczestniczy∏ w niej autor – prezydent RC Václav Klaus, prezydentRP Lech Kaczyƒski, ambasadorowie RC w Warszawie Jan Sechter i RP w Pradze Jan Pastwa, zaprosze-ni goÊcie oraz kilkuset studentów i pracowników SGH. Po spotkaniu prezydent Klaus podpisywa∏ ksià˝-k´ w Auli Spadochronowej, zaaran˝owanej na podobieƒstwo uliczki starej Pragi.

18-24 paêdziernika – DNI KULTURY CHRZEÂCIJA¡SKIEJTegoroczne Dni Kultury ChrzeÊcijaƒskiej zorganizowane przez ASK Soli Deo poprzedzi∏y debaty nt. „Czy katolik mo˝e byç cz∏owiekiemsukcesu?” z ks. Jaros∏awem Szymczakiem, „Czy pieniàdz jest z∏em” ze Zbigniewem Wódzem, „Wiara i sukces – czy to idzie w parze”m.in. z Robertem Korzeniowskim i Szymonem Ho∏ownià. Na Dni Kultury ChrzeÊcijaƒskiej sk∏ada∏a si´ m.in. debata na temat relacji paƒ-stwo-koÊció∏, wieczór z poezjà Karola Wojty∏y, wyst´p teatru pantomimy i pokaz filmu „Podwójne ˝ycie Weroniki”.

23 – 24 paêdziernika – ZJAZD REDAKTORÓW GAZET AKADEMICKICHW czasie dwudniowego spotkania odby∏o si´ seminarium boloƒskie (w SGH) i de-bata rektorsko-redaktorska (w Fundacji Rektorów Polskich) na temat „Gazety aka-demickie – miejscem na debat´?”. W cz´Êci niemerytorycznej zjazdu redaktorzy od-wiedzili Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego, ogrody Biblioteki Uniwersyteckiej,grali w bowling w klubie ARCO, zachwycali si´ jesienià i nowym KrakowskimPrzedmieÊciem.

27 paêdziernika – WYK¸AD PROF. DAVIDA D. FRIEDMANAWyk∏ad „Future imperfect: technological revolutions that might happen in my lifetime and whatthey might mean” wyg∏osi∏ prof. David D. Friedman, syn Miltona i Rose Friedmanów, ekonomi-sta specjalizujàcy si´ w ekonomicznej analizie prawa, profesor takich presti˝owych uczelni jakColumbia University, UCLA czy University of Chicago Law School. Wyk∏ad nawiàzywa∏ do naj-nowszej ksià˝ki prof. Friedmana pt. „Future Imperfect Technology and Freedom in an UncertainWorld”, dost´pnej w wersji elektronicznej na stronie profesora (www.daviddfriedman.com).

Tomasz Rusek

Page 3: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

3listopad 2008

AKTUALNOÂCI

Pod koniec paêdziernika(23–24.10) goÊciliÊmy w SGH re-daktorów gazet uczelnianych z ca∏e-go kraju. By∏ to ju˝ XVI zjazd,pierwszy w Warszawie. Organizato-rem zjazdu by∏a redakcja GazetySGH, wspó∏organizatorami Funda-cja Rozwoju Systemu Edukacji i re-dakcja gazety „Uniwersytet War-szawski”. Patronat obj´∏o Stowarzy-szenie Dziennikarzy Polskich. Mi-mo dosyç nietypowej pory spotka-nia (wszystkie wczeÊniejsze zjazdyodbywa∏y si´ na poczàtku wrzeÊnia),przyjecha∏o ponad 60 osób.

Jednym z wiodàcych tematówzjazdu by∏ Proces Boloƒski. Z ini-cjatywy Fundacji Rozwoju Syste-mu Edukacji odby∏o si´ (pierwsze-go dnia zjazdu) seminarium, w któ-rym prelegentami byli eksperci bo-loƒscy – Ewa Chmielecka, MariaMisiewicz, Stanis∏aw Chwiroti Tomasz Saryusz-Wolski. Dysku-towano:● o istocie Procesu Boloƒskiego,● o tym, dlaczego trzeba go wpro-

wadzaç,● jakie znaczenie dla sukcesu na

rynku pracy ma zmiana strukturykszta∏cenia z jednolitej na dwu-stopniowà,

● w jaki sposób – nie ujednolicajàcprogramów – stworzyç przejrzy-stà map´ kwalifikacji – dyplomówi certyfikatów wydawanych w Eu-ropie, które sà ich potwierdze-niem, takà, aby ka˝dy, kto otrzymadyplom móg∏ si´ na niej odnaleêç,

● o nowym konkursie Komisji Eu-ropejskiej na certyfikaty „ECTSLabel” i „DS Label”.O problemach tych piszemy na

stronach 5–11.24 wrzeÊnia (tak˝e w ramach

zjazdu), w siedzibie Fundacji Rek-torów Polskich, o tym, czy gazetyuczelniane sà, mogà, powinny byçmiejscem na debat´ rozmawializ redaktorami rektorzy warszaw-

skich uczelni. Po wyg∏oszeniu jed-nomyÊlnych deklaracji – ˝e powin-ny byç takim forum, pytaniemg∏ównym, wokó∏ którego koncen-trowa∏a si´ dyskusja, by∏o: jakaw tej debacie powinna byç rola ga-zet. Czy bierna, sprowadzajàca si´jedynie do udost´pniania ∏am nawymian´ poglàdów, czy czynna,anga˝ujàca ca∏e Êrodowisko(o tym – zapis jednej debaty – napi-szemy w nast´pnym numerze Gaze-ty). Debata o debacie sk∏oni∏a nasdo refleksji, czy, na jakie tematyi w jaki sposób dyskutujemy w na-szej Szkole. RzeczywiÊcie dyskutu-jemy, ale raczej w kuluarach, w Jaj-ku, na nieoficjalnych spotkaniach.A jeÊli na oficjalnych, to w mniej-szym gronie i nie publicznie. Naj-bardziej goràce tematy omijajà ∏a-my Gazety. Zjawisko to sygnalizo-wali równie˝ redaktorzy innych ga-zet. Wspólnie z rektorami, ale te˝we w∏asnym gronie szukaliÊmy od-powiedzi na to pytanie – dlaczegotak trudno namówiç przedstawicieliuczelnianego Êrodowiska, aby upu-bliczniali swoje przemyÊlenia i pro-pozycje. Skrajne i kontrowersyjneuzasadnienia, to np. brak umiej´tno-Êci pisania wÊród pracowników.Trudno nam si´ zgodziç z takim sta-nowiskiem. Bli˝sze sà nam poglàdyo braku motywacji, braku czasu lubtzw. poprawnoÊci akademickiej, cojest po prostu eufemizmem auto-cenzury. Mamy na to wiele przyk∏a-dów. Do tematu debaty wrócimyw przysz∏ym numerze Gazety.

Na razie zach´camy do lekturynumeru obecnego. Wàtkiem ∏àczà-cym te dwa numery niech b´dzie na-sza akcja „Przyjazna szko∏a”. Dzi-siaj zg∏aszamy, zainspirowani felie-tonem studenckim, propozycj´: za-czynajmy zaj´cia póêniej np. o 8.30.A co Paƒstwo o tym myÊlicie?

Barbara Minkiewicz, Jacek Wójcik

Gazeta zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów, redakcji stylistycznej i adjustacji.

O potrzebie debatySPIS TREÂCI

Miesi´cznik Szko∏y G∏ównej Handlowej w Warszawie al. Niepodleg∏oÊci 162, 02-554 Warszawa, budynek A,pokój 305, tel. 22 564 94 90WydawcaSzko∏a G∏ówna Handlowa w Warszawie al. Niepodleg∏oÊci 162, 02-554 WarszawaRedaktor naczelnaBarbara Minkiewicz, e-mail: [email protected] redaktora naczelnegoJacek Wójcik, e-mail: [email protected] Sekretarz redakcji: tel. 22 564 95 34Anna Domalewska, e-mail: [email protected]´ciaMaciej Górski, Kamil Miros∏aw Radomski, Zbigniew SulimaSerwis internetowyhttp://www.sgh.waw.pl/gazeta/Sk∏adStudio GEMMApl. Konstytucji 2, 00-552 WarszawaNak∏ad 2000 egz.ISSN: 1644-2237

GAZETA SGH

AKTUALNOÂCI

O potrzebie debaty 3

Ranking Eduniversal 4

U∏atwienia w nostryfikacji 4

W Polsce naj∏atwiej podjàç studia… 4

DYDAKTYKA I NAUKA

Boloƒska i krajowe struktury kwalifikacji 5

Proces Boloƒski – dlaczego wprowadzaçi na czym polegajà przemiany? 7

Studia dwustopniowe w Polsce, czyli mia∏o byç tak pi´knie, wysz∏o jak zwykle, ale dalej tak ju˝ si´ nie da 9

Proces Boloƒski – nowa edycjakonkursu ECTS Label i DS Label 11

Zmiany jakoÊciowe w KES 13

Pó∏ tysiàca absolwentów 15

Studia doktoranckie w KNoP– inauguracja 17

Wymagania pracodawców wobecstudentów SGH 18

O aktywnoÊci zawodowej absolwentów– niektóre wyniki badania 20

CRPM informuje 22

X-lecie programu Erasmusa w Polsce 23

Z ˚YCIA SZKO Y̧

Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? 24

V Konferencja Kolegium Nauko Przedsi´biorstwie 28

Nowe trendy w ekonomii i zarzàdzaniuw pracach doktorantów 29

Nauki ekonomiczno-spo∏eczne i rozwój 30

Przedsi´biorstwo wobec wyzwaƒglobalnych 32

Czy wiesz, co zrobiç ze swoim ˝yciem? 33

„OBOK”

Z tylnego siedzenia 34

Wielka ró˝owa w oczachobcokrajowców 35

Kilka myÊli o rannym wstawaniu… 36

Nawet mój pies kocha PKS 37

Sukcesy ˝eglarzy 38

ABSOLWENT

Autorem zdj´ç na ok∏adce jest Piotr Go∏´biowski zdj´cie na górze – „tu˝ przed uro-czystoÊcià”. I od lewej – „absolwenci WEMBY XII”, w Êrodku „dr Katarzyna Czu-perska, prof. Adam Budnikowski, prof. Micha∏ Houston”, po prawej „prof. MarianGeldner, prof. Michael Houston, Ma∏gorzata Jakubczyk – najlepsza studentka WE-MBY XII”, centralnie – „absolwenci uczcili otrzymanie dyplomów podrzucaniemczapek”. Na dole, po lewej – „prof. Joseph Stiglitz”.

Page 4: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

4 GAZETA SGH 07/08 (243)

AKTUALNOÂCI

Szko∏a G∏ówna Handlowa w Warszawie uznana zosta∏a za jednà z 27 najlepszych szkó∏ biznesu na Êwiecie spoÊród 1000 oce-nionych. W presti˝owym rankingu Eduniversal, og∏oszonym 4 listopada w Pary˝u, SGH znalaz∏a si´ w gronie takich szkó∏ zeÊwiatowej czo∏ówki jak Harvard Business School, Copenhagen Business School czy London Business School.

SGH zaj´∏a tak˝e 2. miejsce w kategorii szkó∏ biznesu w Europie Ârodkowej i Wschodniej, tu˝ za swoim wieloletnim partne-rem, Uniwersytetem Ekonomicznym w Pradze. Trzecie miejsce zajà∏ s∏oweƒski Uniwersytet w Ljubljanie.

W rankingu oceniono 1000 uczelni z ca∏ego Êwiata. Ranking sporzàdzono wed∏ug szeÊciu kryteriów: mi´dzynarodowego zna-czenia szko∏y, jakoÊci programów nauczania, kwalifikacji kadry, posiadanych akredytacji, pozycji w krajowych rankingach orazcz∏onkostwa w organizacjach mi´dzynarodowych.

Jury rankingu Eduniversal stanowià niezale˝ni eksperci w dziedzinie szkolnictwa wy˝szego pochodzàcy z 9 regionów Êwia-ta oraz przedstawiciele rady akademickiej ONZ (ACUNS).

Podczas uroczystego og∏oszenia wyników w paryskim Pa∏acu Brongniart statuetk´ dla SGH odebra∏ prorektor ds. rozwoju,prof. dr hab. Marek Bryx.

Ranking Eduniversal SGH wÊród Êwiatowych liderów

U∏atwienia w nostryfikacjiZnaczàce u∏atwienia i poszerzenie

grup osób zwolnionych z obowiàzku no-stryfikacji dyplomu zagranicznegowprowadza zmiana rozporzàdzeniaw tej sprawie podpisana przez ministerBarbar´ Kudryckà.

Nowelizacja Rozporzàdzenia Mini-stra Edukacji i Nauki z dnia 24 lutego2006 r. w sprawie nostryfikacji dyplo-mów ukoƒczenia studiów wy˝szychuzyskanych za granicà (DzU nr 37,poz. 255 oraz z 2007 r. nr 249,poz. 1865) wprowadza m.in. precyzyj-ny zapis, i˝ podj´cie studiów drugiegostopnia w polskiej uczelni jest mo˝liwe

na podstawie dyplomu ukoƒczenia stu-diów wy˝szych uzyskanego za granicà,o ile dyplom ten uprawnia do kontynu-acji kszta∏cenia na studiach wy˝szegostopnia w paƒstwie wydania dyplomu.Potrzeba doprecyzowania przepisuwynika∏a z faktu, i˝ w niektórych kra-jach wydawane sà dyplomy, które niedajà bezpoÊredniej mo˝liwoÊci podj´-cia dalszego kszta∏cenia na kolejnymetapie studiów wy˝szych (np. bachelorstandard w Wielkiej Brytanii czyUSA).

W wyniku nowelizacji nastàpi tak˝erozszerzenie grupy osób, które mogà

ubiegaç si´ w Polsce o uzyskanie stopniadoktora. Po wejÊciu w ˝ycie nowego roz-porzàdzenia mo˝liwie b´dzie tak˝ezwolnienie z post´powania nostryfika-cyjnego osób, które wy∏àcznie z w∏asnejinicjatywy zamierzajà ubiegaç si´ o sto-pieƒ doktora w polskiej uczelni lub pla-cówce naukowej. Dodatkowo wpisanorównie˝ zwolnienie z obowiàzku nostry-fikacji dyplomów uzyskanych w 48 paƒ-stwach – stronach Konwencji o uznaniukwalifikacji zwiàzanych z uzyskaniemwy˝szego wykszta∏cenia w Regionie Eu-ropejskim (tzw. Konwencja Lizboƒska).

Newsletter MNiSzW

W Fundacji Rektorów Polskich, we wspó∏dzia∏aniu z KRASP, prowadzone sà prace nad projektem strategii rozwojuszkolnictwa wy˝szego do 2020 r. 30 paêdziernika br. odby∏o si´ pierwsze z cyklu seminariów w ramach tego projektu. Powystàpieniach nt. „Zmiany w szkolnictwie wy˝szym planowane na okres 2008–2009” (prof. Gra˝yna Prawelska-Skrzypek) i „Za∏o˝enia i formu∏a prac nad strategià rozwoju szkolnictwa wy˝szego na lata 2010–2020” (prof. JerzyWoênicki) odby∏a si´ debata z udzia∏em uczestników.

W Polsce naj∏atwiej podjàç studia…Pod has∏em „Studia ∏atwe, ma∏o przydatne” Rzeczpospolita opublikowa∏a niektóre wyniki rankingu przygotowanego przez

oÊrodek Lizbon Council w Brukseli. Z informacji o tym, ilu mamy absolwentów, jak ∏atwo jest dostaç si´ na studia, czy sà onedost´pne dla osób doros∏ych, jak ∏atwo jest znaleêç prac´ po ich ukoƒczeniu, czy uczelnie sà atrakcyjne dla studentów obcokra-jowców i czy system szkolnictwa wy˝szego jest reformowalny wynika, ˝e do polskiej uczelni dostaç si´ ∏atwo (pierwsze miej-sce w rankingu pod wzgl´dem dost´pnoÊci uczelni), ale programy nie sà dostosowane do potrzeb rynku, stàd te˝ dyplom nie jestju˝ przepustkà do kariery. Polskie uczelnie nie sà tak˝e atrakcyjnym miejscem do studiowania dla obcokrajowców (przedosta-nie miejsce, przed W´grami).

(Ocenie poddano szkolnictwo wy˝sze w 14 krajach UE oraz USA, Australii i Szwajcarii. Raport dost´pny jest pod adresem:www.lisboncouncil.net).

Page 5: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

5listopad 2008

DYDAKTYKA I NAUKA

Boloƒska i krajowe struktury kwalifikacji

W artykule opublikowanym w paê-dziernikowym Forum Akademickim na-pisa∏am, ˝e „w przysz∏ym roku ikonà Pro-cesu Boloƒskiego stanà si´ zapewnestruktury kwalifikacji absolwentów”1.W istocie, jest to nast´pne narz´dzie Pro-cesu, które polskie szkolnictwo wy˝szepowinno opracowaç i wykorzystaç –mo˝liwie ku jak najwi´kszym po˝ytkom.Poniewa˝ struktura kwalifikacji nie jestjeszcze znanym narz´dziem organizacjinauczania, pozwol´ sobie na przedstawie-nie kilku podstawowych informacji o niej.

Zacznijmy od historii jej powstaniai wprowadzenia. Jasnà dyrektyw´ wpro-wadzajàcà struktur´ do Procesu Boloƒ-skiego zawiera Komunikat z Bergenz 2005 r. Czytamy tam, ˝e uczestnicyProcesu przyjmujà uniwersalnà („ramo-wà”) struktur´ kwalifikacji dla Europej-skiego Obszaru Szkolnictwa Wy˝szego(EOSW), która zbudowana jest na trzechcyklach kszta∏cenia opisanych przeztzw. deskryptory generyczne, powstajà-ce na bazie efektów kszta∏cenia i kom-petencji absolwentów oraz przypisanychim punktów ECTS. W Komunikacie za-ch´ca si´ kraje boloƒskie do opracowa-nia krajowych struktur kwalifikacji, któ-re b´dà wspó∏mierne ze strukturà dlaEuropejskiego Obszaru SzkolnictwaWy˝szego. Prace nad nimi powinny roz-poczàç si´ nie póêniej ni˝ w 2007 roku,a zakoƒczyç do 2010 roku. To wezwaniezosta∏o powtórzone w KomunikacieLondyƒskim, w którym opracowaniestruktur kwalifikacji uznano za prioryte-towe zadanie Procesu.

Po co zbudowano struktur´ kwalifika-cji dla EOSW (zwanà póêniej boloƒskà)?Dlaczego majà powstaç struktury krajo-we? WÊród podstawowych celów wy-mienia si´ zwi´kszenie mi´dzynarodo-wej przejrzystoÊci i porównywalnoÊcikwalifikacji studentów i absolwentów,

stworzenie podstawy do ∏atwego i kla-rownego ich uznawania poza granicamikraju wydajàcego dyplom oraz u∏atwie-nia dla mi´dzynarodowej mobilnoÊciuczàcych si´ i absolwentów. Wszystkiete powody dobrze oddajà ducha Proce-su – i generalnie zjednoczonej Europy –kwalifikacje zawodowe i intelektualneopisane w spójnym j´zyku i mo˝liwe doporównania, sprzyjajà rozwojowi euro-pejskiego rynku pracy, rozwojowiwspólnego kszta∏cenia, mo˝liwoÊci wy-boru miejsca pracy i zamieszkania przezobywateli Europy. Sprzyjajà te˝ upo-rzàdkowaniu oferty edukacyjnej uczelnioraz koniecznemu permanentnemu pod-noszeniu kwalifikacji, w myÊl has∏ao uczeniu si´ przez ca∏e ˝ycie (life-longlearning – LLL). Ostatecznym rezulta-tem struktury kwalifikacji dla EOSW,spinajàcej jednà ramà struktury krajowe,b´dzie stworzenie przejrzystej mapykwalifikacji – dyplomów i certyfikatów(które sà ich potwierdzeniem) wydawa-nych w Europie, tak, aby ka˝dy absol-went móg∏ umieÊciç na niej swój dyplomi wiedzieç, w jakim miejscu europejskiejedukacji wy˝szej jest on ulokowany,z jakimi innymi dyplomami jest porów-nywalny, do wejÊcia na jakie nast´pneetapy kszta∏cenia go uprawnia, jakiekompetencje zawodowe poÊwiadcza itp.

Jak mo˝na zbudowaç takà struktur´nie bazujàc na identycznoÊci lub bezpo-Êredniej porównywalnoÊci treÊciowejprogramów nauczania? Nie ujednolicajàcich, co by∏oby sprzeczne z zasadami Pro-cesu mówiàcymi o zró˝nicowaniu, jakoo podstawowym elemencie kulturotwór-czym i podnoszàcym konkurencyjnoÊçeuropejskiego szkolnictwa wy˝szego.Temu celowi s∏u˝à tzw. deskryptory ge-neryczne kwalifikacji („generic descrip-tors” – ciàgle nie mamy trafnego terminuw j´zyku polskim), które nie sà odniesio-ne do ˝adnej dziedziny czy dyscyplinywiedzy, ani do kierunku studiów. Wprostprzeciwnie – wymagajà interpretacjiw j´zyku dziedziny wiedzy i kierunkustudiów, interpretacji dokonanej przez in-stytucj´ oferujàcà program studiów.

Struktur´ boloƒskà dla EOSW zbudo-wano bazujàc na trzech cyklach kszta∏ce-nia (w Polsce licencjat i/lub in˝ynier, ma-gister i doktor), pomi´dzy którymi (orazprzed i po których) mogà byç umieszczo-ne poziomy poÊrednie. Poziomy poÊred-nie nie majà charakterystyki w opisie eu-ropejskim, ka˝dy kraj mo˝e je zaprojekto-waç wedle w∏asnej tradycji i potrzeb, ale

powinny mieç jasne odniesienie do trzechg∏ównych cykli. Poza cyklami, podstawo-wym elementem budowy struktury sàwspomniane ju˝ deskryptory kwalifikacji,które wraz z efektami kszta∏cenia stano-wià podstawowe, „generyczne” narz´dziaopisu studiów. Do efektów kszta∏ceniaprzypisywane sà punkty ECTS – miaranak∏adu czasu/pracy, jakie musi ponieÊçprzeci´tny student, aby osiàgnàç zamie-rzony efekt kszta∏cenia.

W∏aÊciwe dla boloƒskiej strukturykwalifikacji sà – zgodnie z rekomenda-cjà z Bergen – tzw. deskryptory dubliƒ-skie przygotowane dla trzech cykli.Sk∏adajà si´ na nie nast´pujàce aspektykszta∏cenia:● wiedza i rozumienie,● stosowanie wiedzy i rozumienia

w praktyce,● formu∏owanie sàdów,● umiej´tnoÊci komunikacyjne,● umiej´tnoÊci uczenia si .́

Powtórzmy, deskryptory nie okreÊlajà˝adnych treÊci, nie sà w ˝adnej mierze„minimami programowymi” czy „ramo-wymi treÊciami kszta∏cenia”, nie odnoszàsi´ do ˝adnej dyscypliny, obszaru wiedzy,profilu czy programu studiów; deskrypto-ry wymagajà interpretacji w j´zyku dzie-dziny nauki lub kierunku studiów – samew sobie potwierdzajà nader ogólne kom-petencje absolwenta, które jednak odpo-wiadajà fundamentalnym celom kszta∏ce-nia wy˝szego. Do interpretacji deskrypto-rów u˝ywa si´ opisu efektów kszta∏cenia,czyli stwierdzeƒ, co uczàcy si´ powinienwiedzieç, rozumieç i/lub byç zdolny zro-biç po zakoƒczeniu okresu kszta∏cenia(expected learning outcomes). Efektykszta∏cenia muszà byç mierzalne, po-twierdzone i udokumentowane. Ostatnimelementem opisu kwalifikacji sà punktyECTS przypisywane na podstawie ocenynak∏adu pracy w∏asnej studenta i pozwa-lajàce na iloÊciowe porównania pomi´dzyprogramami nauczania. Zgodnie ze zna-nymi regulacjami pierwszy cykl odpowia-da 180–240 punktom ECTS; drugi cykl:90–120 ECTS; trzeci cykl nie ma na razieprzypisanych punktów.

Dobrà ilustracjà charakteru deskryp-torów mogà byç przyk∏adowe efektykszta∏cenia absolwenta przypisanetrzem g∏ównym cyklom przez deskryp-tory dubliƒskie. Na przyk∏ad w rozwi-ni´ciu deskryptora „ocena i formu∏owa-nie sàdów, tak˝e w wa˝nych kwestiachetycznych i spo∏ecznych” proponuje si´takie efekty kszta∏cenia:

Page 6: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

6 GAZETA SGH 07/08 (243)

DYDAKTYKA I NAUKA

● poziom I: absolwenci (BA) potrafiàzbieraç i interpretowaç dane, aby na ichpostawie formu∏owaç sàdy, któreuwzgl´dniajà przemyÊlenia dotyczàceistotnych kwestii spo∏ecznych lubetycznych,

● poziom II: absolwenci (MA) potrafià∏àczyç wiadomoÊci w ca∏oÊç i radziçsobie z ich z∏o˝onoÊcià oraz formu∏o-waç sàdy na podstawie niepe∏nych in-formacji […] na temat odpowiedzial-noÊci spo∏ecznej i etycznej zwiàzanejze stosowaniem w praktyce ich wiedzyi sàdów,

● poziom III: absolwenci studiów dokto-ranckich powinni byç w stanie przy-czyniaç si´ do post´pu spo∏ecznego lubkulturalnego w spo∏eczeƒstwie opar-tym na wiedzy.Z kolei w systemie szkockim de-

skryptor: „zastosowanie wiedzy w prak-tyce” rozwini´to nast´pujàco:● absolwent BA: stosuje wiedz´ w zna-

nym praktycznym kontekÊcie, u˝ywaniektórych podstawowych rutyno-wych praktyk […] w sytuacjach o nie-których nierutynowych elementach[…] planuje u˝ycie umiej´tnoÊciw okreÊlonych sytuacjach, dostosowu-je je w razie potrzeby…

● absolwent MA: pracuje w wielu kon-tekstach […] radzi sobie w sytuacjachnieprzewidywalnych, u˝ywa wybra-nych podstawowych technik i umie-j´tnoÊci […] zwiàzanych z przedmio-tem, a tak˝e niektórych techniki umiej´tnoÊci na poziomie zaawanso-wanym i specjalistycznym, praktykujerutynowe metody badawcze…

● absolwent studiów doktoranckich:planuje i przeprowadza projekt ba-dawczy, u˝ywa i udoskonala wieletechnik […] na poziomie zaawanso-wanym i specjalistycznym, wykazujeoryginalnoÊç i kreatywnoÊç w tworze-niu i stosowaniu nowej wiedzy.Najbardziej znanà próbà zinterpreto-

wania, w myÊl zasad boloƒskich, kwali-fikacji i efektów kszta∏cenia w termi-nach dyscyplin wiedzy, profili kszta∏ce-nia, konkretnych programów nauczaniaz uwzgl´dnieniem postulatów praco-dawców jest projekt Tunning.

W jaki sposób buduje si´ strukturykrajowe? Mi´dzynarodowy zespó∏ eks-pertów pod wodzà Mogensa Berga, któ-ry opracowa∏ struktur´ boloƒskà propo-nuje nast´pujàcy scenariusz:

1. Decyzja o rozpocz´ciu prac (decy-zja nie jest ∏atwa – w Irlandii dyskuto-wano nad nià przez 6 lat!).

2. OkreÊlenie celów krajowej struktu-ry, korzyÊci jakie ma przynieÊç systemo-

wi szkolnictwa wy˝szego oraz wszyst-kim jego interesariuszom (stakeholders).

3. Organizacja przedsi´wzi´cia – po-wo∏anie cia∏, które zaprojektujà, oceniài zainicjujà wdro˝enie krajowej struktu-ry kwalifikacji. Identyfikacja interesa-riuszy. (Trzy pierwsze punkty to zadaniadla organu krajowego odpowiadajàcegoza szkolnictwo wy˝sze; w PolsceMNiSzW).

4. Projektowanie (poziom krajowy:centralny i mi´dzyuczelniany) – projektpowinien okreÊliç m.in. struktur´ pozio-mów (cykle i ewentualne poziomy po-Êrednie), deskryptory dla poziomów(efekty kszta∏cenia), profile kszta∏cenia(jeÊli b´dà wprowadzone) oraz sposóbprzypisywania punktów ECTS efektomkszta∏cenia.

5. Konsultacje: krajowa dyskusja nadprojektem z udzia∏em wszystkich intere-sariuszy, zdobywanie u nich poparciai zaanga˝owania w realizacj´ strukturykwalifikacji.

6. Zatwierdzenie projektu, wydanierozporzàdzenia wdra˝ajàcego struktur´przez organ odpowiedzialny za szkol-nictwo wy˝sze.

7. Umocowanie administracyjne – po-dzia∏ zadaƒ dotyczàcych wdro˝eniastruktury. Role uczelni, krajowych agen-cji akredytacyjnych i innych cia∏.

8. Wdro˝enie na poziomie instytucji//programu – zdefiniowanie przez uczel-nie programów studiów na bazie efek-tów kszta∏cenia.

9. Weryfikacja, uzupe∏nianie, popraw-ki – z udzia∏em np. procedur akredyta-cyjnych.

10. Samopotwierdzenie kompatybil-noÊci struktur krajowych ze strukturàboloƒskà.

Stan prac nad krajowymi strukturamikwalifikacji przedstawia si´ nast´pujà-co:

6 krajów je ju˝ wdro˝y∏o ca∏kowicie(przodujà tu Irlandia i Szkocja, któreprzedstawi∏y niedawno raporty dotyczà-ce potwierdzenia zgodnoÊci struktur zestrukturà boloƒskà), a nast´pne 6 jestw fazie konsultacji. 12 krajów ma goto-we projekty struktur krajowych, zaÊ 22kraje rozpocz´∏o nad nimi prace (tu Pol-ska). Tylko w jednym kraju – uczestnikuProcesu – nie rozpocz´to prac wcale.

Wybrane ró˝nice pomi´dzy strukturàboloƒskà a narodowà ilustruje tabelka.

Dostosowanie krajowych strukturkwalifikacji do struktury boloƒskiej (wca∏ym EOSW) jest oparte na zaufaniu,odbywa si´ bez zewn´trznej kontroli.Opracowane sà minimalistyczne kryte-ria weryfikacji kompatybilnoÊci pomi´-dzy nimi oraz procedury jej samopo-twierdzenia. Wewnàtrz kraju systemyzapewniania jakoÊci, w tym akredytacja,majà zabezpieczaç to, by faktyczne kwa-lifikacje absolwenta odpowiada∏y tym,które zapisane sà w krajowej strukturzekwalifikacji.

Na seminarium poÊwi´conym struktu-rom kwalifikacji zorganizowanym przezKomisj´ Europejskà w Strasburgu11 paêdziernika 2007 r., Mogens Bergtak optymistycznie okreÊli∏, czego mo˝e-my oczekiwaç do 2010 roku. Otó˝ ma tobyç 46 krajowych struktur kwalifikacji –wszystkie samopotwierdzone! Wówczasw ramach Procesu rozpocznà si´ pracenad nowym suplementem do dyplomu,z opisem kwalifikacji absolwentawynikajàcych z efektów kszta∏cenia.

Doprawdy, Mogens Berg to urodzonyoptymista! Sàdz ,́ ˝e prace nad polskàstrukturà sà obecnie w fazie projektowa-nia – i do ich koƒca jest jeszcze bardzodaleko. Jak ka˝de zadanie Procesu Bo-loƒskiego wymagajà zaanga˝owaniai organów odpowiadajàcych za szkol-nictwo wy˝sze, i Êrodowiska akademic-kiego (kadry i studentów), i innych zain-teresowanych grup – wystarczy wspo-mnieç o pracodawcach. Bez tego wspól-nego wysi∏ku nie da si´ skutecznie stwo-rzyç i wdro˝yç tego, co jest istotà struk-tury: j´zyka opisu kwalifikacji polskichabsolwentów szkó∏ wy˝szych, który by∏-by przek∏adalny na j´zyk boloƒskiejstruktury kwalifikacji, a poprzez niàprzekazywa∏ informacj´ o walorach ab-solwenta i walorach kszta∏cenia wy˝sze-go w Polsce jasno zrozumia∏à w dowol-nym miejscu w Europie i Êwiecie.

Ewa Chmieleckaekspert boloƒski

(tekst opublikowany w Forum Akademickimnr 11/2007)

1 Por. E. Chmielecka, „Srebrna taca”, Fo-rum Akademickie 10/2007.

Boloƒska struktura kwalifikacji(dla EOSW)

Krajowa struktura kwalifikacji

Cykle/poziomy 3 cykle Liczba poziomów okreÊlona przez kraj

Deskryptorypoziomów

Deskryptory Dubliƒskie(pi´ç wymiarów opisu)

Deskryptory specyficzne dla tradycji krajo-wych, mo˝liwa wi´ksza liczba wymiarów

Nak∏ad pracystudenta

Bardzo ogólny zarys przypisy-wania efektom punktów ECTS

Zasady przypisywania punktów ECTSbardziej szczegó∏owe i specyficzne

Page 7: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

7listopad 2008

DYDAKTYKA I NAUKA

ORGANIZACJA I PRZEBIEGPROCESU BOLO¡SKIEGO

Proces Boloƒski jest procesem bar-dzo dynamicznym, procesem – ciàgle –tworzonym przez ca∏à spo∏ecznoÊçakademickà.

Po dwóch latach od podpisania De-klaracji Boloƒskiej, w 2001 r., w Pra-dze, odby∏o si´ spotkanie ministrówodpowiedzialnych za szkolnictwowy˝sze wszystkich krajów sygnatariu-szy Deklaracji Boloƒskiej; powo∏anowówczas Bologna Follow-up Group,czyli grup´ roboczà, która pomi´dzyspotkaniami ministrów pracuje i przy-gotowuje na te spotkania odpowiedniedokumenty, organizuje seminaria.

W Bologna Follow-up Group repre-zentowane sà kraje, które w 1999 r.podpisa∏y Deklaracj´, i te, które w∏à-czy∏y si´ do Procesu Boloƒskiego póê-niej. Dzisiaj jest ich 46. W BolognaFollow-up Group sà równie˝ cz∏onko-wie konsultacyjni, np. European Stu-dent Union, European University As-sociation i szereg innych organizacjizwiàzanych ÊciÊle ze szkolnictwemwy˝szym. W chwili obecnej w Bolo-gna Follow-up Group reprezentowa-nych jest 53 krajów i organizacji. DziÊcia∏a konsultacyjne majà ogromnywp∏yw na to, co si´ dzieje w ProcesieBoloƒskim i… to chyba dobrze. Re-prezentujà one przecie˝ Êrodowiskoakademickie. Jest wi´c tak, ˝e pomimoto, ˝e proces boloƒski jest „nap´dza-ny” przez rzàdy, bardzo du˝y wp∏ywna jego przebieg ma w∏aÊnie Êrodowi-sko.

Po spotkaniu w Pradze wyznaczonoplan dalszych dzia∏aƒ i kolejne terminyspotkaƒ ministrów. Kilka ju˝ si´ odby-∏o (w Berlinie, Bergen i Londynie),podpisane zosta∏y kolejne komunikaty,w których podsumowywano dotych-czasowe i wytyczano przysz∏e kierunkidzia∏aƒ. Jakie sà dalsze plany?W kwietniu 2009 odb´dzie si´ konfe-rencja organizowana przez kraje Bene-luksu (w Leuven i Louvain-la-Nueve),w 2010 r., w Budapeszcie i Wiedniu,nast´pna – chodzi o podsumowanieobecnej i ustalenie planów na nast´pnàdekad´.

JAK PRZEDSTAWIANY JESTPROCES BOLO¡SKI?

Mówimy, ˝e Proces Boloƒski to bu-dowa Europejskiego Obszaru Szkol-nictwa Wy˝szego. Narz´dziami do bu-dowy tego obszaru sà: system studiówtrójstopniowych, system punktówECTS, mobilnoÊç studentów i pracow-ników, system zapewnienia jakoÊcikszta∏cenia na szczeblu europejskim,krajowym i uczelnianym i – wreszcie –sztandarowe osiàgni´cie procesu bo-loƒskiego, które ∏àczy wszystko w jed-nà ca∏oÊç – europejska i krajowe struk-tury kwalifikacji. Jednym z wa˝niej-szych celów Procesu Boloƒskiego jestzwi´kszenie atrakcyjnoÊci Europy jakomiejsca kszta∏cenia. DziÊ nierównowa-ga przep∏ywu studentów, zw∏aszczastudiów doktoranckich i kadry, z Euro-py do Stanów Zjednoczonych i ze Sta-nów do Europy jest ogromna. Na stu-dia do Europy przyje˝d˝a ich niewielu,mo˝e tylko z wyjàtkiem Wielkiej Bry-tanii.

Proces Boloƒski postrzegany jestprzez Êrodowisko akademickie przedewszystkim poprzez punkty ECTS, któ-rych nie lubi i mówi, ˝e sà one nikomuniepotrzebne. Cz´sto traktuje je jakojakàÊ technokratycznà przeszkod´ wy-maganà przez biurokratyczny system.

Proces Boloƒski postrzegany jesttak˝e poprzez przymusowy podzia∏studiów jednolitych na dwa stopnie. Sàliczne g∏osy, ˝e jest to niszczenie do-brych studiów jednolitych, ˝e sukce-sem Êrodowiska jest zachowanie 5-let-nich studiów jednolitych.

I wreszcie, Proces Boloƒski postrze-gany jest jako dostosowywanie nasze-go systemu szkolnictwa do systemu za-chodniego w ramach integracji euro-pejskiej.

To wszystko jest nieprawdà. Nie-prawdà jest, ˝e punkty ECTS sà niepo-trzebne, no mo˝e wówczas, gdy zmia-n´ ograniczymy tylko i wy∏àcznie doich wprowadzenia.

Podzia∏ studiów na dwa stopnie jestkoniecznoÊcià. Jego brak oznacza za-mkni´cie mo˝liwoÊci wspó∏pracyz uczelniami zachodnimi, ze wszystki-mi tego konsekwencjami, zatrzyma-

nie – na jakimÊ etapie – procesu roz-woju szkolnictwa wy˝szego. Najlep-szym przyk∏adem odmiennoÊci myÊle-nia i dzia∏ania jest tu medycyna. Trud-no sobie wyobraziç, ˝e pomys∏ podzia-∏u studiów medycznych na dwa stopniemóg∏by znaleêç w Polsce entuzjastów,a przecie˝ w oÊmiu paƒstwach europej-skich ju˝ ich znalaz∏.

Warto pami´taç, ˝e nie chodzi tylkoo podzia∏, ale i o reform´ studiów – nietylko systemu studiowania, ale tak˝eprogramu. W dzisiejszej Europie jestto niezb´dne.

I jeszcze jedna uwaga – my si´ niedostosowujemy do UE. Ca∏a Europabuduje nowy system edukacyjny,wprowadza zmiany w szkolnictwiewy˝szym (i nie tylko na tym szczeblu),a my w tych zmianach aktywnieuczestniczymy. Inne kraje, np. Niemcyi Francja wcale nie sà bardziej ni˝ myzaawansowane we wprowadzaniu re-gulacji boloƒskich, a problemy, jakiepojawiajà si´ przy reformowaniu sys-temu, nie sà tylko naszà domenà. Majàje tak˝e inni.

NA CZYM POLEGAWI¢C PROCES BOLO¡SKI?

Proces Boloƒski to przemianyw szkolnictwie wy˝szym, przy wyko-rzystaniu bogactwa i ró˝norodnoÊcidoÊwiadczeƒ poszczególnych krajów,m.in. systemu anglosaskiego, systemuniemieckiego i tradycyjnego systemupolskiego. Jego istotà jest przejÊcie odsystemu zorientowanego na nauczycie-li do systemu zorientowanego na stu-denta, przejÊcie od systemu nauczania

Proces Boloƒski– dlaczego wprowadzaç i na czym polegajà przemiany?

Page 8: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

8 GAZETA SGH 07/08 (243)

DYDAKTYKA I NAUKA

do systemu uczenia si´ i przygotowa-nie do w∏àczenia uczelni w procesuczenia si´ przez ca∏e ˝ycie. DziÊ jestto nakazem chwili – musimy mieç spo-∏eczeƒstwo uczàce si´, a szkolnictwowy˝sze jest jednym z g∏ównych akto-rów tego procesu. Ale po kolei.

PrzejÊcie od systemu zorientowane-go na nauczyciela do systemu zorien-towanego na studenta

Programy studiów muszà odzwier-ciedlaç przede wszystkim potrzebyuczàcego si´, a w znacznie mniejszymstopniu potrzeby nauczyciela i uczelni.Niestety, mo˝na znaleêç w wielu na-szych uczelniach programy budowanepod potrzeby kadry akademickiej. Bomamy okreÊlone pensum do wykona-nia, bo mamy danà (wyspecjalizowanàw jakiejÊ dziedzinie) kadr´, bo musi-my zatrudniç konkretne osoby, ˝ebyspe∏niç minima kadrowe do prowadze-nia kierunku studiów. Wybitnym na-ukowcom, badaczom zatrudnionymw uczelni musimy zapewniç odpo-wiednià liczb´ godzin „nauczania”,nawet jeÊli poziom wyspecjalizowaniazaproponowanych przez nich zaj´çjest absolutnie niedopasowany do po-trzeb studentów. Taki jest punkt wi-dzenia kadry, w∏adz uczelni – dzieka-nów i rektorów i decydentów ni˝szegoszczebla, których celem jest posiada-nie odpowiedniej liczby studentów(wi´c te˝ godzin zaj´ç), pieni´dzy nakszta∏cenie, pieni´dzy na wynagrodze-nia. Tak˝e i organizacja procesu dy-daktycznego cz´sto nie jest dziÊ dosto-sowana do potrzeb studenta. Podzia∏na przedmioty cz´sto wynika z po-dzia∏u organizacyjnego uczelni i kom-petencji poszczególnych pracowni-ków, a nie z oczekiwanych efektówuczenia si´ studentów. W systemie zo-rientowanym na nauczyciela uczelniajest przede wszystkim miejscem na-uczania, miejscem przekazywaniawiedzy do „nauczenia si´”. W syste-mie zorientowanym na studenta toprzede wszystkim uczelnia jest miej-scem „uczenia si´”, równie˝ samo-dzielnej pracy.

To w uczelni student ma si´ uczyç,a nauczyciel akademicki ma mu w tympomagaç. To troch´ inna filozofia. ToprzejÊcie od systemu nauczania dosystemu uczenia si´. Nauczyciel aka-demicki nie naucza wed∏ug ÊciÊle zde-finiowanych treÊci programowych,a student ma obowiàzek zdobyç prze-kazywanà mu (nauczanà) wiedz´. DziÊ,w bardzo wielu dokumentach angloj´-

zycznych, student jest nazwany „lear-ner”. PodkreÊla si´ w ten sposób jegorol´ jako uczàcego si´. Ma do osiàgni´-cia zdefiniowane, po˝àdane efektykszta∏cenia. Spojrzenie przez pryzmatefektów to tak˝e, w jakiejÊ mierze,punkt widzenia nauczyciela. Kadraakademicka ma tak zorganizowaç pro-ces dydaktyczny, ˝eby pomóc studen-towi osiàgnàç efekty kszta∏cenia zapi-sane w programie studiów. Uczelnianie jest wi´c ju˝ miejscem nauczania,ale miejscem uczenia si´, co oznacza,˝e powinny byç w niej sale do samo-dzielnej pracy, nieograniczony dost´pdo biblioteki i sal komputerowych, wy-k∏ady dla okreÊlonego, niezbyt liczne-go audytorium (niedopuszczalne sàwyk∏ady dla kilkuset studentów zewzgl´du na obni˝k´ kosztów, mo˝etylko w sytuacjach wyjàtkowych, gdyprowadzàcy, np. noblista, zgodzi si´wystàpiç tylko raz). W systemie ucze-nia si´ programy studiów i przedmio-tów definiowane sà przez efektykszta∏cenia, przez to, co student mawiedzieç i rozumieç, jakie ma mieçumiej´tnoÊci i postawy, a nie przez tre-Êci programowe, czyli przez to, co b´-dzie wyk∏ada∏ nauczyciel.

Przygotowanie, w∏àczenie uczelnido „uczenia sie przez ca∏e ˝ycie”

Przyj´cie, ˝e pierwszy stopieƒ stu-diów musi umo˝liwiaç wejÊcie na ry-nek pracy wymaga nowego podejÊciado studiowania. Teraz studiowanie touczenie si´ równie˝ poprzez rozwiàzy-wanie problemów, gdzie opracowujesi´ projekt, gdzie opracowuje si´ jakieÊzadanie, a wi´c wykonuje si´ prac´ po-dobnà do tej, której za chwil´ b´dziewymaga∏ pracodawca.

Efektem kszta∏cenia na studiachpierwszego stopnia powinna byç, mi´-dzy innymi, zatrudnialnoÊç, tj. zdol-noÊç do podj´cia pracy nie tylkow momencie ukoƒczenia uczelni, aletak˝e w ca∏ym okresie aktywnoÊci za-wodowej.

Nie mo˝emy ograniczyç si´ tylko dotego, ˝eby dostosowywaç programy dobie˝àcych potrzeb rynku, bo te potrze-by – jak wynika z prowadzonych ana-liz – zmieniajà si´ (znikajà istniejàcezawody i pojawiajà si´ nowe, podob-nie stanowiska i zak∏ady pracy). Abynie trafiç do bezrobocia i aby mieçzdolnoÊç do pracy, do podejmowaniazatrudnienia lub tworzenia miejscapracy, trzeba umieç si´ uczyç i rozwi-jaç swoje kompetencje w dziedziniewybranej na etapie studiów. Ale nie

tylko. Trzeba tak˝e czuç si´ odpowie-dzialnym za zachowanie zdolnoÊci dopracy zarobkowej w ca∏ym okresie ak-tywnoÊci zawodowej. Trzeba byç rów-nie˝ przygotowanym (przez nas) do˝ycia w spo∏eczeƒstwie demokratycz-nym.

M∏ody cz∏owiek na wejÊciu douczelni (maturzysta) i na wyjÊciu (ab-solwent), to zupe∏nie inne osoby. Douczelni przychodzi uczeƒ, w znacznymstopniu prowadzony przez nauczycie-la. Uczelnie koƒczy „prawie pracow-nik”, przygotowany do wykonywaniau˝ytecznej pracy i odpowiedzialny zaswoje dzia∏ania. W zwiàzku z tym naka˝dym z etapów studiów (na pierw-szym i ostatnim roku) powinna byç za-stosowana odpowiednia forma kszta∏-cenia zwi´kszajàca stopniowo samo-dzielnoÊç i odpowiedzialnoÊç uczàce-go si´. Bardzo istotnym jest te˝, aby,obok kompetencji specyficznych dladanej dziedziny studiów, zapewniçrównie˝ rozwój kompetencji ogólnych,generycznych, które w bardzo znacz-nym stopniu decydujà o zdolnoÊci dowykonywania pracy.

W∏àczenie w system kszta∏cenia(uczenia si´) ju˝ nie studentów, a osóbaktywnych zawodowo, jest w Polsceciàgle wyzwaniem. Niektóre uczelnieeuropejskie ponad 50% swojej aktyw-noÊci dydaktycznej lokalizujà na stu-diach podyplomowych, kursach do-kszta∏cajàcych i innej dzia∏alnoÊci dy-daktycznej kierowanej do osób juz pra-cujàcych, w Polsce zaÊ zdecydowaniedominujà studia prowadzàce do dyplo-mu.

PrzejÊcie od wiedzy do efektówkszta∏cenia

Efekty kszta∏cenia sk∏adajà si´z trzech elementów. Pierwszy, to wie-dza i jej zrozumienie (bo wiedza bezzrozumienia jest niewiele warta). Dru-gi element to umiej´tnoÊci, trzeci – po-stawy i zachowania (m.in. odpowie-dzialnoÊç za rozwój swojej kariery za-wodowej). Dawniej, kiedy mieliÊmyelitarne szkolnictwo, kiedy przyjmo-waliÊmy na studia jedynie najlepszychabsolwentów szkó∏ Êrednich, nie by∏oproblemu z zastosowaniem zdobytejna studiach wiedzy. Teraz, kiedy ma-my szkolnictwo masowe, nauczycielakademicki musi rozwijaç u studentatak˝e umiej´tnoÊci i postawy. DziÊkoncepcja nauczy∏ si´, wie, wi´c jakb´dzie musia∏, to zrobi, co b´dzie mia∏do zrobienia ju˝ nie wystarcza. DziÊobowiàzuje wie i rozumie, umie to

Page 9: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

9listopad 2008

DYDAKTYKA I NAUKA

zrobiç i chce to zrobiç, zrobi to i wy-myÊli, jak to zrobiç lepiej. W∏aÊnie ta-ki sposób myÊlenia studenta trzebarozwijaç w procesie dydaktycznym.

DLACZEGO POWINNIÂMYWPROWADZAå PROCES BOLO¡SKI?

Bo inna jest dziÊ rola szkolnictwawy˝szego. Bo mamy nowe, inne po-trzeby spo∏eczeƒstwa i inne potrzebygospodarki. Bo mamy procesy globa-lizacji i zmiany demograficzne, i ma-sowe kszta∏cenie na poziomie wy˝-szym. W roku akademickim1990/1991 liczba studentów w Polscewynosi∏a oko∏o 400 tys., dzi-siaj – ok. 2 miliony. To ogromna ró˝-nica. Dzisiaj musimy przygotowaçuczàcych si´ studentów do mobilno-Êci, gdy wejdà na rynek pracy. Od te-go, od mobilnoÊci pracowników zale-˝y, tak mówià ekonomiÊci, rozwój go-spodarczy Europy. Ja, in˝ynier, wiem,˝e jak mam mi´dzynarodowà grup´studentów, to efekt projektu b´dziewyraênie lepszy ni˝ wtedy, gdy w gru-pie b´dà tylko studenci polscy.

Dlaczego musimy wprowadzaç Pro-ces Boloƒski? Bo je˝eli trzeba dostoso-waç nasze szkolnictwo wy˝sze do no-wych potrzeb, bo jeÊli ma ono odpo-wiedzieç na nowe wyzwania, to razemjest to ∏atwiej zrobiç. Jeêdzimy na se-

minaria mi´dzynarodowe i na wizytystudyjne po to, aby si´ uczyç od innychi równie˝ na pope∏nianych przez nichb∏´dach.

Nasz system to element wi´kszegosystemu. Aby kompetencje naszychabsolwentów mog∏y byç dobrze rozpo-znane przez zagraniczne rynki pracy,musimy mieç przejrzysty, czytelny sys-tem dyplomów. Musi on byç ∏atwo po-równywalny z Europejskà StrukturàKwalifikacji. Je˝eli nie b´dziemy w∏à-czeni w nurt procesu boloƒskiego, tonam si´ to nie uda.

POLSKA W EUROPEJSKIM OBSZARZE SZKOLNICTWAWY˚SZEGO

Na ka˝de spotkanie ministrów jestprzygotowany raport. W raporcie, któ-ry powsta∏ w 2007 r. na konferencj´w Londynie jest ocena stanu zaawan-sowania realizacji Procesu Boloƒskie-go w Polsce. Ârednia ocena Polski wy-nios∏a powy˝ej 4, to dobry wynik. Alewarto wiedzieç, ˝e ta ocena to de factosamoocena przygotowana przez w∏a-dze krajowe. Czy taki raport zawszeodzwierciedla rzeczywistoÊç? MamwàtpliwoÊci. Np. jeÊli przyjrzymy si´,jak system ECTS zosta∏ wprowadzonyw naszych uczelniach, to zastanawiamsi´, czy rzeczywiÊcie nale˝y nam si´ocena bardzo dobra, którà mamy. Nie

jest to tylko przyk∏ad naszego kraju,ale tak˝e wielu innych.

JAK PROCES BOLO¡SKI WIDZI ÂWIAT?

Kolejne kraje chcia∏yby do∏àczyç doProcesu Boloƒskiego, ale nie jest tomo˝liwe, poniewa˝ w Procesie mogàbraç udzia∏ tylko te kraje, które podpi-sa∏y europejskà konwencj´ kulturalnà.Wiele paƒstw afrykaƒskich i po∏udnio-woamerykaƒskich jest nim zaintereso-wanych, ale wiadomo, ˝e zbyt du˝askala dzia∏ania grozi z∏à sterowalno-Êcià procesu. Ju˝ w tej chwili, przy 46paƒstwach, które majà odmienne syste-my edukacyjne i sà zaawansowane wewprowadzaniu regulacji boloƒskichw ró˝nym stopniu, trudno czasem ko-ordynowaç kolejne, przewidziane pro-cesem dzia∏ania. Oferta dla nowychpaƒstw to propozycja partnerstwa:oprócz konferencji ministrów krajówboloƒskich odbywaç si´ b´dà równole-g∏e konferencje ministrów krajów part-nerskich. B´dà one mog∏y korzystaçz dorobku osób, instytucji i krajów za-anga˝owanych w ten proces, który oce-niajà bardzo wysoko.

Tomasz Saryusz-Wolski(prezentacja na seminarium boloƒskim

zorganizowanym w ramach zjazdu redaktorów gazet akademickich, spisana z kasety, po autoryzacji)

Mo˝na, jako pewnik, przyjàç tez ,́ ˝edla zdecydowanej wi´kszoÊci akademi-ków studia dwustopniowe sà obecnienajbardziej znanym, je˝eli nie jedynym,symbolem wprowadzania w Polsce Pro-cesu Boloƒskiego. Co wi´cej, spory jestudzia∏ tych, którzy postrzegajà je jakoprzejaw dzia∏aƒ brukselskiej biurokracji,sprzeczny z naszà narodowà tradycjà,prowadzàcy do obni˝enia jakoÊci kszta∏-cenia, „wynaturzeƒ” programowych itp.itd. Ta, malejàca na szcz´Êcia, grupa wy-znaje zasad ,́ ˝e jednolitych pi´ciolet-nich studiów magisterskich nale˝y bro-niç jak niepodleg∏oÊci, a wyznacznikiemtych poglàdów mo˝e byç (s∏owo, ˝e au-tentyczna) opinia, ˝e nawet jeÊli jest to

dopuszczalne w odniesieniu do wielukierunków studiów, to filologii polskiej,jako filologii narodowej, z pewnoÊcià niemo˝na nauczaç w cyklu studiów dwu-stopniowych. Przesada? Wcale nie! Ko-rzystajàc z mo˝liwoÊci utrzymaniaw wyjàtkowych i szczególnie uzasadnio-nych przypadkach cyklu studiów jedno-litych, podj´to decyzj´ o utrzymaniuw Polsce jednolitych pi´cioletnich stu-diów na 13 kierunkach studiów, ograni-czajàc jednoczeÊnie w odniesieniu doczterech kierunków mo˝liwoÊç kszta∏ce-nia tylko do studiów I stopnia (Rozpo-rzàdzenie Ministra Nauki i SzkolnictwaWy˝szego w sprawie nazw kierunkówstudiów z 13 czerwca 2006 r.). Tak wi´c,

wprowadzanie systemu, który mia∏ w za-∏o˝eniu sprzyjaç elastycznoÊci kszta∏to-wania programów i Êcie˝ek kszta∏cenia

Studia dwustopniowe w Polsce, czylimia∏o byç pi´knie, wysz∏o jak zwykle, ale dalej tak ju˝ si´ nie da

Page 10: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

10 GAZETA SGH 07/08 (243)

DYDAKTYKA I NAUKA

zacz´liÊmy od wprowadzenia ustawo-wych ograniczeƒ w stosunku do 17(14.5%) ze 118 kierunków studiów.

Nawet przy za∏o˝eniu, ˝e ideà Proce-su Boloƒskiego jest wprowadzenie stu-diów dwustopniowych, ot tak, ˝eby coÊzmieniç, nie do koƒca udaje nam si´wprowadziç w ˝ycie zmiany, do którychzobowiàzaliÊmy si ,́ podpisujàc Dekla-racj´ Boloƒskà i szereg kolejnych, pre-cyzujàcych wynikajàce z tego zobowià-zania, dokumentów.

Warto jednak, raz jeszcze, zastanowiçsi´ o co w tym ca∏ym zamieszaniu chodzii przyjmujàc zasad´ domniemania nie-winnoÊci dopuÊciç mo˝liwoÊç, ˝e ca∏e toprzedsi´wzi´cie mo˝e mieç g∏´bszy sens.U êród∏a Procesu Boloƒskiego, a co zatym idzie, tak˝e idei powszechnegowprowadzenia w Europie systemu stu-diów dwu- a nawet trójstopniowych le˝àbowiem g∏´bokie analizy dotyczàce re-wolucyjnych (w sensie bardzo przyspie-szonej ewolucji) zmian na rynku pracyi wynikajàcych z tego konsekwencji dlaznaczenia wy˝szego wykszta∏cenia dla˝yciowego sukcesu absolwentów uczelni.

W du˝ym uproszczeniu te kluczowezmiany na rynku pracy mo˝na sprowa-dziç do jednego wspólnego mianownika,jakim jest niespotykana wczeÊniej w hi-storii ludzkoÊci dynamika tego rynku.Jej podstawowe przejawy to:● globalizacja, rozumiana nie tylko

w sensie czysto ekonomicznym czy in-formacyjnym, ale równie˝ jako ∏atwoÊçprzenoszenia miejsc pracy w skali glo-balnej i znaczenie kosztów pracy, dlalokalizacji miejsc zatrudnienia,

● przemiany technologiczne, niosàce zesobà nie dajàce si´ przewidzieç nawetw krótkich skalach czasowych konse-kwencje, nie tylko dla sfery produkcji,ale równie˝ us∏ug.Obydwa te czynniki nie dzia∏ajà nie-

zale˝nie, cz´sto wspó∏grajà i ju˝ dopro-wadzi∏y do nowej jakoÊciowo sytuacji,w której dyplom uczelni wy˝szej prze-sta∏ byç gwarancjà posiadania kwalifika-cji zapewniajàcych zawodowy sukcesw okresie wielu lat, czy nawet ca∏ego ˝y-cia aktywnoÊci zawodowej. Przeciwnie,mo˝na podaç szereg przypadków, gdywysokiej klasy specjaliÊci, absolwenciwysoce wyspecjalizowanych kierunkówstudiów zostali bez pracy w∏aÊniew efekcie posiadania zbyt wàsko okre-Êlonych kwalifikacji. Teoria?! Ka˝dy,kto tak uwa˝a, niech pomyÊli o losie ty-si´cy (a pewnie nawet dziesiàtków czysetek tysi´cy) ludzi, którzy jeszcze nie-dawno pracowali w zak∏adach produku-jàcych b∏ony do aparatów fotograficz-

nych, ich centrach badawczo-rozwojo-wych i w ca∏ym sektorze nap´dzanymmilionami zdj´ç turystycznych, ale rów-nie˝ rentgenowskich, tysiàcami kilome-trów taÊm filmowych itd. itd. Na naszychoczach telefonia cyfrowa wypiera analo-gowà, telewizory zmierzajà w kierunkugruboÊci kartki papieru (co znowu zwià-zane jest z likwidowaniem tysi´cy sta-rych i otwieraniem tysi´cy jakoÊciowonowych miejsc pracy), a co gorsza, ka˝danowa inwestycja technologiczna powo-duje nie tyle tworzenie kolejnych co zni-kanie kolejnych miejsc pracy. Podsumo-wujàc, w tych nowych czasach kluczoweznaczenie dla utrzymania si´ na rynkupracy ma zdobywanie nowych umiej´t-noÊci czyniàcych cz∏owiekazatrudnialnym, a warunkiem tej zatrud-nialnoÊci (amerykaƒskie employability)jest kszta∏cenie ustawiczne (life-long le-arning – LLL).

Tak wi´c, studia wy˝sze w dalszymciàgu stanowià przepustk´ do kariery za-wodowej, ale ju˝ nie gwarantujà uzyska-nia zawodowych kwalifikacji zapewnia-jàcych prac´ okreÊlonà kierunkiem stu-diów. Zasadniczym celem studiów nieju˝ przygotowanie do uprawiania kon-kretnego zawodu, a raczej zapewnieniewiedzy i wykszta∏cenie umiej´tnoÊciprzydatnych w procesie kszta∏ceniaprzez ca∏e ˝ycie i adaptacji do zmieniajà-cych si´ wymagaƒ rynku pracy. Nieporo-zumieniem jest wi´c oczekiwanie, ˝euzyskanie dyplomu uczelni wy˝szej po-winno byç zawsze równowa˝ne zdoby-ciu uprawnieƒ do uprawiania okreÊlone-go zawodu. Absolwent studiów filolo-gicznych mo˝e pracowaç jako dzienni-karz, t∏umacz, nauczyciel, pracownik lubw∏aÊciciel firmy wydawniczej i w ka˝-dym przypadku b´dzie potrzebowa∏ dal-szego kszta∏cenia specjalistycznegow zakresie umiej´tnoÊci wymaganychw danym zawodzie. Podobne przyk∏ady∏atwo mno˝yç.

Przyjmujàc do wiadomoÊci przytoczo-ne powy˝ej fakty ∏atwo dostrzec jakimnieporozumieniem sà argumenty, ˝enp. psychologów mo˝na kszta∏ciç tylkow systemie jednolitych pi´cioletnich stu-diów magisterskich. Po pierwsze, co ta-kiego jest w liczbie 5, ˝e w∏aÊnie 5 a nie4 lub 6 lat studiów niezb´dne sà dla wy-kszta∏cenia psychologa? Po drugie, ktoz naszych szanownych kolegów z dzie-dziny psychologii zgodzi∏by si´ z twier-dzeniem, ˝e istotnie wszyscy absolwencistudiów pi´cioletnich majà wiedz´ upo-wa˝niajàcà ich do uprawiania wszelkichdziedzin aktywnoÊci zawodowej zwiàza-nej z psychologià? Po trzecie zaÊ, skoro

i tak dla zdobycia szeregu uprawnieƒ ab-solwentom psychologii niezb´dne sàdalsze kszta∏cenie i certyfikacja umiej´t-noÊci, dlaczego nie przyjàç do wiadomo-Êci, ˝e istnieje równie˝ szereg innychdziedzin, w których poznanie elementówpsychologii na poziomie studiów pierw-szego stopnia by∏oby przydatne dla dal-szego kszta∏cenia na innych polachnp. opieki spo∏ecznej czy public relations(brak polskiego terminu), pedagogikiitp.?

Zunifikowany, obowiàzkowy dlawszystkich uczelni i studentów systemstudiów pi´cioletnich trudno tak˝e uza-sadniç ekonomicznie. Spadajàca liczeb-noÊç absolwentów szkó∏ wy˝szych, ro-snàca zamo˝noÊç spo∏eczeƒstwa i wi-doczna ju˝ mi´dzynarodowa mobilnoÊçm∏odego pokolenia sprawià, ˝e z ka˝dymrokiem b´dzie ros∏a konkurencja na ryn-ku szkolnictwa wy˝szego, a decyzjeo wyborze miejsca studiowania b´d´w rosnàcym stopniu uwzgl´dniaç rów-nie˝ pytanie o stosunek nak∏adów doprzysz∏ych efektów zwiàzanych z ukoƒ-czeniem tej a nie innej uczelni. Co wi´-cej, nie jest prawdà, ˝e czynnik ten b´-dzie zwi´ksza∏ konkurencyjnoÊç uczelnipaƒstwowych z racji tzw. bezp∏atnychstudiów i tradycyjnie wy˝szego poziomukszta∏cenia, a wysoki w sensie akade-mickim poziom kszta∏cenia nie musi si´przek∏adaç na wykszta∏cenie umiej´tno-Êci istotnych dla kariery zawodowej.

Ekonomiczna efektywnoÊç studiówwielostopniowych wynika z kilku czynni-ków. Po pierwsze, z punktu widzenia jed-nostki, a tak˝e paƒstwa, umo˝liwia racjo-nalne kszta∏towanie Êcie˝ek kszta∏ceniai jego czasu. Ukoƒczenie studiów pierw-szego stopnia sta∏o si´ obecnie warunkiemkoniecznym dla funkcjonowania na rynkupracy. Dla wielu osób, studia te, mogà oka-zaç si´ ostatnim etapem kszta∏cenia, dlaszeregu innych kolejnym etapem na dro-dze dalszego podnoszenia kwalifikacji, aleju˝ po pewnym okresie zatrudnienia i cz´-sto na koszt pracodawcy.

Bioràc pod uwag´ fakt, jak szybko po-jawiajà si´ i znikajà ró˝ne zawody i spe-cjalnoÊci, taka organizacja studiówi kszta∏cenia sprawia, ˝e wybór kierun-ku/dziedziny studiów odpowiada, na ka˝-dym kolejnym etapie ˝yciowej kariery,rzeczywistym potrzebom, a to oznaczamaksymalizacj´ inwestycji jakà w kate-goriach czasu i pieni´dzy sà okresy stu-diów i kszta∏cenia podyplomowego. Dozmiany lepiej przygotowuje systemkszta∏cenia oferujàcy krótsze cykle,otwarty na mobilnoÊç pionowà i pozio-mà, otwarty na zmiany dyscyplin i cha-

Page 11: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

11listopad 2008

DYDAKTYKA I NAUKA

rakteru (profilu) kszta∏cenia, zdolny dointegracji rozmaitych jego „mi´dzypozio-mów” w ca∏ej gamie dodatkowych i zró˝-nicowanych form. Nale˝y tu mieç nauwadze zarówno studia podyplomowe,dobrze zakorzenione w polskiej tradycji,jak i krótsze formy kszta∏cenia o specjali-stycznym charakterze, cz´sto na ˝yczenieklienta. Taki system powinien te˝ byçotwarty na uznawanie i w∏àczanie do do-robku dokonaƒ studenta wiedzy zdobytejtak˝e poza szkolnictwem wy˝szym.

Podsumowujàc, powinien byç to sys-tem wpisany w kszta∏cenie trwajàce ca∏e˝ycie i otwarty na oczekiwania studentów,wymagania rynku pracy i potrzeby spo-∏eczne. Odpowiedzià na te wymagania niejest i nie mo˝e byç proste, czysto formal-

ne wprowadzenie studiów pierwszegoi drugiego stopnia metodà, tzw. grubejkreski: „Zasadniczo nic nie zmieniamy,tyle tylko, ˝e po trzecim roku wymagamynapisania opracowania zwanego pracà li-cencjackà i nadajemy stopieƒ”. W∏aÊci-wie wprowadzenie studiów dwustopnio-wych musi bowiem oznaczaç zupe∏nienowe rozumienie celów i organizacjikszta∏cenia, a wÊród najistotniejszychcech odró˝niajàcych to „stare” i „nowe”podejÊcie wymieniç mo˝na to, ˝e1:

1. Ukoƒczenie studiów I stopnia najednym kierunku pozwala na dalszekszta∏cenie na studiach II stopnia na in-nym kierunku – taka kontynuacja jestw praktyce oczywiÊcie mo˝liwa, pospe∏nieniu warunków dodatkowych.

2. Ocena kompetencji absolwentównast´puje na podstawie dyplomów ukoƒ-czenia studiów zarówno I, jak i II stopnia.

3. Elastyczny system studiów pozwa-la na uzyskanie zró˝nicowanych efek-tów kszta∏cenia w postaci zró˝nicowa-nych kompetencji absolwentów tych sa-mych studiów.

4. Uznanie, ˝e podstawà tworzeniaprogramów studiów, w tym treÊci pro-gramowych, sà efekty kszta∏cenia absol-wentów (wiedza, umiej´tnoÊci, innekompetencje).

Stanis∏aw Chwirotekspert boloƒski

1 Cyt. za „Formu∏a studiów dwustopniowychi zaawansowanych”, red. J. Woênickiego,FRP, KRASP, Warszawa 2008.

PROCES BOLO¡SKI– nowa edycja konkursuECTS Label i DS Label

Zapoczàtkowany Deklaracjà Boloƒ-skà (1999) proces zmian w europej-skim szkolnictwie wy˝szym zmierzado utworzenia atrakcyjnego i konku-rencyjnego Europejskiego ObszaruSzkolnictwa Wy˝szego (EOSW). Jak-kolwiek inicjatywa przeprowadzeniareform w szkolnictwie wy˝szym macharakter polityczny, bowiem zainspi-rowana by∏a przez Komisj´ Europejskài przyj´ta przez ministrów odpowie-dzialnych za szkolnictwo wy˝sze 29krajów Europy, to sam proces wprowa-dzania zmian zachodzi przede wszyst-kim w uczelniach, przy udziale szero-ko rozumianej spo∏ecznoÊci akademic-kiej. W tworzonym zintegrowanymEuropejskim Obszarze SzkolnictwaWy˝szego zmierza si´ do harmonizacjikrajowych systemów edukacji wy˝szejcelem zapewnienia ich kompatybilno-Êci i porównywalnoÊci. Nie oznacza todà˝enia do ujednolicenia europejskichtytu∏ów – dyplomów i programówkszta∏cenia, a jedynie poszukiwaniewspólnych punktów odniesienia po-zwalajàcych na jednakowà interpreta-cj´ pewnych poj´ç. Wprowadzaniuzmian w EOSW towarzyszy ogromnatroska o zachowanie jak najwi´kszejró˝norodnoÊci w europejskiej edukacjiwy˝szej, uszanowanie tradycji i kultu-ry poszczególnych krajów oraz autono-mii uczelni.

Dla EOSW okreÊlono cztery podsta-wowe cele edukacji wy˝szej:● dostosowanie kszta∏cenia do zmienia-

jàcych si´ potrzeb dynamicznie posze-rzajàcego si´ rynku pracy – zwi´ksze-nie „zatrudnialnoÊci” absolwentów,

● rozwój i podtrzymanie podstaw wie-dzy zaawansowanej,

● przygotowanie absolwenta do byciaaktywnym obywatelem w demokra-tycznym spo∏eczeƒstwie,

● dba∏oÊç o rozwój osobowy studenta.Wprawdzie cele kszta∏cenia wy˝sze-

go oraz stawiane liczne, wspomagajàceje zadania okreÊlane sà na szczeblu„centralnym” – europejskim, to ich re-alizacja zachodzi na poziomie uczelni.Uczelnie wspierane sà narz´dziamiopracowanymi do realizacji okreÊlonychcelów i zadaƒ. Od stopnia zaanga˝owa-nia spo∏ecznoÊci akademickiej w ProcesBoloƒski, od znajomoÊci i rozumieniazachodzàcych zmian oraz wdra˝anychprocedur i narz´dzi zale˝à efekty reali-zacji wprowadzanej reformy edukacjiwy˝szej.

WÊród systematycznie stawianychuczelniom zadaƒ poczytne miejsce zaj-muje rozszerzanie mobilnoÊci poprzezusuwanie bàdê minimalizowanie ró˝ne-go typu barier, w szczególnoÊci akade-mickich. Jakkolwiek w Procesie Boloƒ-skim mówi si´ o mobilnoÊci studentów,nauczycieli akademickich i pracowni-

ków administracji, to, w niniejszym ar-tykule, odnios´ si´ do mobilnoÊci stu-dentów. Do akademickich barier ograni-czajàcych mobilnoÊç studentów nale˝à:● ró˝norodnoÊç struktur edukacji wy˝-

szej w Europie,● ró˝norodnoÊç dyplomów/Êwiadectw

wydawanych studentom na ró˝nychetapach kszta∏cenia,

● ró˝norodnoÊç tytu∏ów nadawanychabsolwentom poszczególnych etapówkszta∏cenia,

● brak rzetelnych informacji o progra-mach kszta∏cenia i zasadach studio-wania.Wymienione bariery czasami unie-

mo˝liwia∏y wr´cz uznanie przez uczel-ni´ macierzystà okresu studiów / progra-mu zrealizowanego przez studenta w za-granicznej uczelni partnerskiej za pro-gram równowa˝ny z programem reali-zowanym w uczelni macierzystej, coskutkowa∏o koniecznoÊcià zaliczaniaprzez studenta mobilnego programu re-alizowanego w uczelni macierzystejw czasie jego pobytu za granicà.

Page 12: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

12 GAZETA SGH 07/08 (243)

DYDAKTYKA I NAUKA

Na szcz´Êcie ju˝ w Deklaracji Boloƒ-skiej, obok postulatu rozszerzania mobil-noÊci studentów, znalaz∏y si´ postulaty,których realizacja minimalizowa∏a pro-blemy zwiàzane z uznawaniem akade-mickim. Znaczenia mobilnoÊci dla reali-zacji celów kszta∏cenia wy˝szego niesposób przeceniç. Szczególny wp∏yw mazarówno poznawanie odmiennych pro-gramów kszta∏cenia, metod kszta∏ceniai oceny, ale równie˝ poznawanie ró˝nychkultur, obyczajów, czy systemów poli-tycznych i ekonomicznych. Wyró˝nia si´dwa podstawowe rodzaje mobilnoÊci:akademickà poziomà dla zrealizowaniakrótkiego okresu studiów – semestru/ro-ku w uczelni partnerskiej i pionowà,której celem jest zaliczenie pe∏nego pro-gramu studiów drugiego, czy trzeciegostopnia, oraz mobilnoÊç zawodowà.

Do koƒca lat osiemdziesiàtych minio-nego wieku mobilnoÊç studentów by∏aznikoma z powodu wieloÊci barier, jakiepi´trzy∏y si´ przed studentami. By∏y to ba-riery polityczne (problemy wizowe), eko-nomiczne (koszty studiowania w obcymkraju sà znacznie wy˝sze), spo∏eczne, or-ganizacyjne (ró˝norodnoÊç struktur stu-diów, czy nawet organizacji roku akade-mickiego) oraz akademickie – brak proce-dur i narz´dzi umo˝liwiajàcych uznawaniedo celów akademickich programów reali-zowanych przez studentów w partnerskichinstytucjach szkolnictwa wy˝szego.

Opracowane w 1987 roku dla Unijne-go Programu Erasmus procedury mobil-noÊci studentów oraz punktowy systemtransferu osiàgni´ç studenta – systemECTS (European Credit Transfer Sys-tem) okaza∏y si ,́ po dziesi´ciu latach ichstosowania, narz´dziami doskonale po-rzàdkujàcymi i rozszerzajàcymi mobil-noÊç studentów. Program Erasmus, utwo-rzony dla wspierania rozwoju edukacjii kultury, jako podstawowe dzia∏anieuprawnione zak∏ada∏ organizacj´ i rozwi-janie mobilnoÊci studentów. Dzi´ki za-stosowaniu stworzonego do tego celusystemu ECTS program odnosi∏ corazlepsze efekty i do dzisiaj jest kontynu-owany. System ECTS, prawid∏owo wdro-˝ony i stosowany zgodnie z okreÊlonymiprocedurami i opracowanymi dokumen-tami, znakomicie spe∏nia∏ przypisanà mufunkcj´ narz´dzia wspierajàcego uzna-walnoÊç akademickà. Nic dziwnego, ˝ejeden z postulatów Deklaracji Boloƒskiejbrzmia∏: „Przyj´cie punktowego systemurozliczania osiàgni´ç studenta – systemuECTS”. W pierwszych latach ProcesuBoloƒskiego system ECTS zosta∏ dopra-cowany do roli punktowego systemutransferu i akumulacji osiàgni´ç studenta

European Credit Transfer and Accumu-lation System), ale akronim ECTS pozo-sta∏. Realizowana w szkolnictwie wy˝-szym boloƒska filozofia kszta∏cenia, któ-rej podmiotem jest student, a zadaniemuczelni jest tworzyç programy pod kàtemakademickiego i, jeÊli zak∏ada, zawodo-wego profilu absolwenta okreÊlonegozgodnie z potrzebami spo∏eczeƒstwai rynku pracy, czyli szczegó∏owego zapi-su efektów kszta∏cenia, jakie osiàgniestudent po zaliczeniu danego programu.Efekty kszta∏cenia muszà byç okreÊlonew sposób umo˝liwiajàcy ich ocen ,́ czylisprawdzenie stopnia osiàgni´cia przezstudenta zapisanych efektów kszta∏cenia.WczeÊniejsza filozofia kszta∏cenia zo-rientowana na nauczyciela, na to czegoma/mo˝e nauczaç zosta∏a diametralnieprzeorientowana na studenta. W doku-mentach Procesu Boloƒskiego okreÊla si´to zwi´êle: zamiast nauczania „teacheroriented” organizuje si´ kszta∏cenie „stu-dent centered – outcome oriented”. Sys-tem ECTS dzi´ki okreÊlonym zasadom(kanonom) i towarzyszàcym dokumen-tom umo˝liwia rejestracj´ osiàgni´ç stu-denta, ale tak˝e, prawid∏owo wdro˝ony,zawiera wszelkie potrzebne studiujàcyminformacje na temat programu studiów,zasad studiowania i zasad mobilnoÊci.System ECTS czyni proces kszta∏ceniaprzejrzystym.

Kanony systemu ECTS:1. Punkty ECTS odzwierciedlajà na-

k∏ad pracy studenta potrzebny do osià-gni´cia za∏o˝onych w programie studiówefektów kszta∏cenia (punkty sà liczbowàformà zapisu efektów kszta∏cenia).

2. Roczny nak∏ad pracy przeci´tnegostudenta stacjonarnego wynosi 60 punk-tów ECTS.

Punkty przyporzàdkowuje si´ wszyst-kim komponentom dydaktycznym pro-gramu (przedmiot, projekt, praktyka),dla których okreÊlono efekty kszta∏ceniai metody oceny stopnia ich osiàgni´ciaprzez studenta. Student otrzymuje przy-pisane przedmiotowi/programowi punk-ty, gdy spe∏ni wszystkie okreÊlonew programie/dla przedmiotu warunkizaliczenia i uzyska pozytywnà ocen´ zaosiàgni´te efekty kszta∏cenia.

Kolejnym narz´dziem realizacji ce-lów Procesu Boloƒskiego jest suplementdo dyplomu (DS). Jest to dokumentopracowany przez Komisj´ Europejskà,Rad´ Europy i UNESCO, i wdro˝onyw wielu krajach europejskich jeszczeprzed Deklaracjà Boloƒskà, ale jakosprawdzone narz´dzie u∏atwiajàce pra-codawcom ocen´ akademickà i, zale˝nieod charakteru studiów, profesjonalnà

absolwenta znalaz∏ si´ w postulatachDeklaracji Boloƒskiej. Suplement dodyplomu jest szerokim opisem dyplomu,którego dotyczy. Ma on pomóc w uzna-waniu i obiektywnej ocenie kwalifikacjiabsolwentów uczelni wy˝szych przezich przysz∏ych pracodawców w krajui za granicà, jak równie˝ u∏atwiç absol-wentom dalszà karier´ akademickà.

Suplement do dyplomu:● Zawiera opis rodzaju, poziomu i statu-

su odbytych studiów przez osob´ wy-mienionà w oryginalnym dyplomie,do którego suplement jest do∏àczony.

● Ma jasnà i przejrzystà struktur ,́ po-zbawionà nadmiernej informacji unie-mo˝liwiajàcej w∏aÊciwà interpretacj .́

● Powinien byç obiektywnym doku-mentem, pozbawionym wszelkichocen wartoÊciujàcych, stwierdzeƒo równowa˝noÊci lub sugestii doty-czàcych uznania kwalifikacji.Uczelnie powinny wydawaç suple-

ment do dyplomu wszystkim absolwen-tom studiów realizowanych w uczelni,wydawaç nieodp∏atnie i w powszechniestosowanym j´zyku unijnym.

Komisja Europejska doceniajàc rol´i wag´ narz´dzi Procesu Boloƒskiego, ja-kimi sà system ECTS i suplement do dy-plomu i w przekonaniu, ˝e b´dà one spe∏-niaç przypisane im funkcje tylko wtedy,gdy b´dà wdra˝ane i stosowane z pe∏nàznajomoÊcià celów, dla jakich by∏y opra-cowane, ju˝ w 2003 roku og∏osi∏a konkursna certyfikaty „ECTS Label” i „DS La-bel”. Tak naprawd´ celem konkursu by∏owspracie uczelni w ocenie prawid∏owegofunkcjonowania tych narz´dzi. Wnioskiaplikacyjne konkursu by∏y tak skonstru-owane, ˝e uczelnie wype∏niajàc je mog∏ydostrzec êle funkcjonujàce elementy na-rz´dzi. Kryteria oceny wniosków, szcze-gólnie na ECTS Label, by∏y bardzo suro-we i trudne do spe∏nienia przez uczelnie,skutkiem czego na 91 wniosków w 2003roku, przyznano tylko 8 certyfikatów.Konsekwencjà tego by∏ znaczàcy spadekliczby aplikacji w kolejnym roku i pro-porcjonalnie mniejsza iloÊç przyznanychcertyfikatów. Mimo du˝o lepszych wyni-ków w konkursie na certyfikat DS Label,Komisja Europejska w 2005 roku zawie-si∏a konkurs na oba certyfikaty.

Min´∏y jednak kolejne lata wdra˝aniai dopracowywania systemu ECTS orazsuplementu do dyplomu, a raport z reali-zacji Procesu Boloƒskiego na kolejnàkonferencj´ ministrów odpowiedzial-nych za szkolnictwo wy˝sze w Londynie(maj 2007) zawiera∏ informacj´ o ustano-wieniu, niemal we wszystkich krajach sy-gnatariuszach Deklaracji Boloƒskiej, pra-

Page 13: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

13listopad 2008

DYDAKTYKA I NAUKA

wa edukacyjnego, na mocy któregowdro˝ono i stosuje si´ system ECTS i su-plement do dyplomu. Komisja Europej-ska, z pobudek opisanych wy˝ej, wzno-wi∏a w bie˝àcym roku konkurs na certy-fikaty ECTS Label i DS Label. Zasadyaplikowania o certyfikaty sà nast´pujàce:

1. Do sk∏adania wniosku uprawnionesà uczelnie krajów sygnatariuszy DBposiadajàce Kart´ Uczelni Erasmusa.

2. Wype∏niony formularz aplikacyj-ny – form´ elektronicznà i drukowanà,oraz pe∏ny komplet dokumentów wyka-zanych w formularzu wniosku aplika-cyjnego nale˝y wys∏aç do Fundacji Roz-woju Systemu Edukacji – NarodowejAgencji Erasmusa w nieprzekraczalnymterminie 15 stycznia 2009 roku.

Zespó∏ Ekspertów Boloƒskich dokonawst´pnej oceny i selekcji wniosków.

Zweryfikowane wnioski zostanà prze-s∏ane do oceny przez niezale˝nych eks-pertów Boloƒskich powo∏anych przezKomisj´ Europejskà. Wyniki konkursuog∏oszone b´dà w kwietniu 2009 roku.Certyfikaty przyznawane b´dà na czterylata (2009–2013).

Szczegó∏y aplikowania oraz formula-rze wniosków aplikacyjnych znajdujàsi´ na stronie Fundacji: www.frse.org.pl

Wyniki konkursu, czyli lista uczelni,które otrzymajà certyfikat ECTS Label,lub/i DS Label opublikowane zostanà nastronie internetowej Komisji Europej-skiej. B´dzie to promocyjny wykazuczelni, w których:● programy, zasady kszta∏cenia i zasady

mobilnoÊci sà przejrzyste,● kszta∏cenie zorientowane jest na stu-

denta,

● troskà uczelni jest zapewnianie jako-Êci kszta∏cenia i uznawalnoÊci osià-gni´ç studenta,

● nadrz´dnym celem jest promocjauczelni i pozyskiwanie kandydatówna studia i partnerów do wspó∏pracy.Zanim odpowiemy sobie na pytanie

„czy warto aplikowaç o ww. certyfika-ty” pami´tajmy, ˝e:● Od nas zale˝y czy oferta edukacyjna

uczelni jest na tyle atrakcyjna, abyprzyciàgnàç kandydatów nie tylkoz Polski, ale równie˝ z zagranicy.

● Od nas zale˝y, czy nasi studenci, absol-wenci odnajdà si´ w poszerzajàcej si´wspólnocie europejskiej, i nie tylko…

● Od nas zale˝y czy polskie szkolnic-two wy˝sze b´dzie sk∏adowà EOSW.

Maria Misiewiczekspert boloƒski

Mówià dziekani

Zmiany jakoÊciowe w KESSprawozdanie z kadencji 2005–2008

Dziekanat Kolegium Ekonomiczno--Spo∏ecznego SGH w latach 2005-2008kierowany by∏ przez prof. Katarzyn´˚ukrowska (dziekan) oraz prof. JuliuszaGardawskiego (prodziekan).

Kolegium odnios∏o w tym czasie kil-ka znaczàcych sukcesów, Êwiadczàcycho zmianach jakoÊciowych:

1. Awansowa∏o do kategorii I nada-wanej przez Ministerstwo Naukii Szkolnictwa Wy˝szego jednostkomnaukowym, do∏àczajàc tym samym dopozosta∏ych kolegiów SGH.

2. Jako jednostka naukowa znalaz∏osi´ w Êcis∏ej czo∏ówce w rankingu ogól-nopolskim (12 miejsce).

3. Znalaz∏o si´ na piàtej pozycji jed-nostek ekonomiczno-spo∏ecznych wrankingu najlepszych placówek nauko-wych w Polsce w obszarze nauk spo-∏ecznych, ekonomicznych i prawnychprzeprowadzonym przez MinisterstwoNauki („Wprost” nr 14 z 8.04.2007).

Starajàc si´ przedstawiç kadencj´w formie syntetycznej i skondensowa-nej mo˝na powiedzieç, ˝e zarówno pro-dziekan, odpowiedzialny za sprawy na-uki, jak i dziekan Kolegium Ekono-miczno-Spo∏ecznego odpowiedzialnyza zarzàdzanie jednostkà – mieli wyraê-nie wi´cej pracy i obowiàzków wynika-jàcych z rozwoju Kolegium oraz przy-gotowanej w jego ramach oferty dydak-tycznej ni˝ w poprzednich kadencjach,

co jest naturalnà konsekwencjà rozwojujednostki i jej pracowników. Zadecydo-wa∏a o tym liczba otwieranych doktora-tów i nast´pnie przeprowadzanychobron, liczba aplikacji o granty nauko-we oraz obowiàzki wynikajàce z ich re-alizacji, czy awanse pracowników nawy˝sze stopnie i tytu∏y naukowe.W Kolegium wyraênie wzros∏a równie˝liczba organizowanych konferencji kra-jowych i mi´dzynarodowych, liczba pu-blikacji, rozpocz´to procedur´ nostryfi-kacji dyplomów. Ogólnie mo˝na powie-dzieç, ˝e wyraênie wzros∏o obcià˝eniepracowników zatrudnionych w KES.Na te wyniki wp∏yn´∏y tak˝e wyborystudentów decydujàcych si´ na studiana kierunkach i specjalizacjach ofero-wanych przez naukowców z KES, jaki wzrost liczby studiów podyplomo-wych do 5 (o 2) i doktoranckich do 6(o 3) wprowadzonych do oferty dydak-tycznej KES.

Studia doktoranckie prowadzonew KES to:● Niestacjonarne Studia Doktoranckie

Ubezpieczeƒ i Funduszy Emerytal-nych,

● Niestacjonarne Studia Doktoranckieo profilu ekonomiczno-spo∏ecznym,

● Niestacjonarne Polsko-FrancuskieEuropejskie Studia Doktoranckie,

● Niestacjonarne Studia Doktoranckie„Modernizacja struktur spo∏eczno-go-

spodarczych w Polsce w warunkachcz∏onkostwa w Unii Europejskiej”,

● Niestacjonarne Studia Doktoranckiez zakresu Ekonomii,

● Stacjonarne studia doktoranckie.Na liÊcie studiów podyplomowych

prowadzonych przez KES mo˝na zna-leêç nast´pujàcà ofert´:● Podyplomowe Studium Audytu, Kon-

troli Finansowej i RachunkowoÊci,● Podyplomowe Studium Ubezpieczeƒ,● Podyplomowe Studium Zarzàdzania

Finansami w Przedsi´biorstwie,● Podyplomowe Studium Zarzàdzania

Zak∏adami Opieki Zdrowotnej,● Podyplomowe Studia Gospodarki, Po-

lityki i Kultury Âwiata Arabskiego.Wszystkie studia podyplomowe

(oprócz jednego nowo uruchamianego),cieszà si´ du˝à popularnoÊcià wÊród s∏u-chaczy. Ka˝da z ofert jest na bie˝àco ak-tualizowana i ma po kilka edycji.

Przedstawiajàc minionà kadencj´w sposób wartoÊciujàcy mo˝na powie-dzieç, ˝e sà pewne wskaêniki, którewskazujà na wzrost, inne na utrzymaniedotychczasowej tendencji oraz jeszczeinne na spadek. Zaczynajàc od informa-cji ostatnich, a wi´c od wskaênika sy-gnalizujàcego spadek, trzeba powie-dzieç, ˝e liczba zatrudnionych w KESspad∏a. W 2005 wynosi∏a 129, w 2006 –122, a w 2007 – 102 osoby. Zasadniczomo˝na wymieniç szeÊç przyczyn

Page 14: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

14 GAZETA SGH 07/08 (243)

DYDAKTYKA I NAUKA

zmniejszenia stanu zatrudnienia w Kole-gium. Sà to odejÊcia na emerytur´ w wy-niku zmiany polityki Uczelni w tym za-kresie (8 profesorów), przesuni´cia asy-stentów na doktorantów studiów stacjo-narnych, braku zgody rektora na zatrud-nienie w SGH pracowników, dla którychUczelnia by∏aby II miejscem pracy,odejÊcia w wyniku negatywnej ocenyKomisji ds. Oceny Kadry oraz odejÊciapracownika z powodów osobistych,zmiana Kolegium, czyli przesuni´ciakadrowe w ramach SGH. JeÊli chodzio wskaêniki potwierdzajàce utrzymaniedotychczasowej tendencji, to mimo od-notowanych zmian personalnych liczbaprofesorów nie uleg∏a zmianie, na tymsamym poziomie utrzyma∏a si´ liczbanadanych tytu∏ów profesorskich, nieuleg∏a zmianie tak˝e liczba stypendiówpromotorskich oraz liczba nagród Mini-sterstwa Edukacji. Natomiast poprawi∏ysi´ nast´pujàce wskaêniki: liczba osóbpromowanych na wy˝sze stopnie, gdzieobserwuje si´ wyraêne przyspieszenieawansu m∏odszych pracowników KES.Zwi´kszy∏a si´ liczba otwartych prze-wodów doktorskich i habilitacyjnych,a tak˝e stypendiów doktorskich i habili-tacyjnych. Wzros∏a liczba publikacjiwydawanych w Oficynie SGH, pozaUczelnià i za granicà. KES rozpocz´∏oprocedur´ nostryfikacji dyplomów li-cencjackich, magisterskich i doktor-skich. Wzros∏a liczba nagród rektor-skich. Zwi´kszy∏a si´ liczba wyjazdówpracowników na konferencje krajowei zagraniczne oraz zagraniczne pobytystypendialne, wzros∏a te˝ liczba eksper-tyz wykonywanych przez pracownikówdla urz´dów centralnych i administracjipaƒstwowej oraz instytucji unijnych, coobj´∏o m.in. zaanga˝owanie w ocenygrantów, projektów badawczych w krajui za granicà.

Starajàc si´ przedstawiç dokonaniaKES w formie szczegó∏owej mo˝na po-wiedzieç, ˝e w latach 2005–2008 wsz-cz´to cztery post´powania o nadanie ty-tu∏u profesora. Dotyczy∏o to trzech osóbz grona pracowników KES oraz jednejosoby z zewnàtrz. Tytu∏ profesora uzy-skali: prof. Wojciech Morawski, prof.Tadeusz Szumlicz. Prof. Anna Zorskaoczekuje na decyzj .́ Profesorem ze-wn´trznym uczestniczàcym w post´po-waniu o nadanie tytu∏u profesorskiegojest prof. Rafa∏ Mi∏aszewski. Stopieƒ na-ukowy doktora habilitowanego w okre-sie sprawozdawczym uzyska∏y czteryosoby, dwie to pracownicy SGH (dr hab.Violetta Korporowicz, dr hab. Piotr Bie-lecki), dwie to pracownicy naukowi spo-

za naszej uczelni (dr hab. Anna Organi-Êciak-Krzykowska, dr hab. Piotr Zielon-ka). Stopieƒ naukowy doktora uzyska∏ow KES 39 osób, w tym 12 z SGH i 27spoza Uczelni). SzeÊç osób uzyska∏ostypendia habilitacyjne, a 9 osób doktor-skie. Otwarto przewody doktorskie 63osobom. Sà to g∏ównie doktoranci zestudiów doktorskich zorganizowanychw KES, ale by∏y te˝ przypadki otwarciaprzewodów i doktorantów i promotorówze studiów doktorskich innych kole-giów. Przewody doktorskie otwieranorównie˝ m∏odym naukowcom z KES,a tak˝e pracownikom z pozosta∏ych ko-legiów SGH, uznajàc nasze kolegium zaw∏aÊciwe do przeprowadzenia post´po-wania doktorskiego. W kolegiumodbywa∏y si´ równie˝ obrony doktor-skie osób z zewnàtrz. W KES przepro-wadzono te˝ trzy post´powania nostryfi-kacyjne lub zwalniajàce z nostryfikacji.

JakoÊç publikacji napisanych przezpracowników KES zosta∏a zauwa˝onai wyró˝niona przez Ministerstwo. Nagro-d´ ministra w 2005 r. otrzyma∏ prof.J. Kaliƒski za podr´cznik „Historia Go-spodarcza XIX i XX w.”, a w 2007 –prof. A. S∏awiƒski za ksià˝k´ „Rynki fi-nansowe”. Pracownicy awansujàcy uzy-skali nagrody rektora SGH za prace ha-bilitacyjne (1) oraz doktorskie (10). Rek-tor równie˝ zauwa˝y∏ i nagrodzi∏ wysi∏ekpublikacyjny pracowników KES.W praktyce oznacza∏o to nagrody i wy-ró˝nienia dla 6 osób w 2005 r., 10 osóbw 2006 r. i 6 osób w 2007 r.

W latach 2005–2007 pracownicy na-ukowi KES zrealizowali w 100% swojebadania. Jedynym odst´pstwem od tejzasady by∏o wykonanie badaƒ w 99%w 2007 r. Jednak i ten wskaênik jest bar-do wysoki i oznacza terminowoÊç reali-zowanych projektów badawczych. Ja-koÊç projektów badawczych zosta∏apodniesiona dzi´ki zastosowaniu no-wych zasad recenzowania opracowaƒ,a tak˝e wyboru przez komisj´ pod kie-rownictwem prodziekana prof. J. Gar-dawskiego najlepszych z nich do publi-kacji. RównoczeÊnie zg∏oszono projektoceny punktowej pracowników, zezwa-lajàcy na podejmowanie procedur zwià-zanych z ich awansami naukowymi.Wprowadzony system oparty jest narozwiàzaniach stosowanych przez Mini-sterstwo w ocenach parametrycznychjednostek.

W KES wydaje si´ regularnie trzy pe-riodyki: „Prace i Materia∏y”, „Studiai Prace KES”, „Economic Papers”.W okresie sprawozdawczym wydanokolejno 5, 4 i 5 zeszytów tych periody-

ków. „Economic Papers” z rocznika sta∏si´ pó∏rocznikiem. Przygotowano dowydania nast´pne numery (sà w redak-cji). Periodyki te dajà mo˝liwoÊç opubli-kowania wyników bie˝àcych badaƒ pra-cowników oraz umo˝liwiajà publikowa-nie artyku∏ów przygotowanych przezm∏odych pracowników naukowych, któ-rzy zaczynajà pracowaç na swój doro-bek naukowy. W 2007 r. ukaza∏ si´ „Ze-szyt Naukowy KES” (nr 13) zawierajàcystreszczenia wi´kszoÊci badaƒ statuto-wych i w∏asnych wykonanych w 2006 r.Podobnie b´dzie w 2008 r. Informacjena temat prowadzonych badaƒ zacz´tozamieszczaç na stronie KES, która sta∏asi´ aktywnà formà informowania pra-cowników, studentów i innych zaintere-sowanych o bie˝àcych wydarzeniachw Kolegium i w jednostkach Kolegium,o pracownikach i ich dokonaniach orazo kolegialnej ofercie dydaktycznej.

W okresie sprawozdawczym wzros∏awyraênie liczba wyjazdów zagranicz-nych pracowników KES. Umo˝liwi∏a tozarówno przyznana na ten cel kwota, jaki granty zewn´trzne oraz finansowaniewyjazdów przez organizatorów i sa-mych pracowników. Przyznana w latach2005/2006 – 2007/2008 kwota – (za ca-∏y okres 82 tys. z∏) umo˝liwia∏a wyjazddwóch – trzech osób z ka˝dej jednostkiKES w skali roku. Pozwoli∏o to nauczestnictwo w konferencjach i spotka-niach organizowanych przez inne oÊrod-ki naukowe w Polsce. JeÊli chodzi o wy-jazdy zagraniczne, to w okresie spra-wozdawczym zrealizowano ich 89 na∏àcznà kwot´ 177 tys. z∏.

Pracownicy KES w okresie2005–2007 opublikowali ∏àcznie 569publikacji. Brak jest na razie informacjidotyczàcych 2008 roku, co wynikaz okresu sk∏adania sprawozdaƒ i nie po-krywania si´ okresu trwania lat akade-mickich z terminami sk∏adania sprawoz-daƒ o wynikach pracy jednostek.

W okresie sprawozdawczym nastàpi∏wyraêny wzrost zaanga˝owania jedno-stek KES w ubieganie si´ o granty ze-wn´trzne. Uwaga ta odnosi si´ do gran-tów krajowych, jak i zagranicznych.W okresie 2005–2008 KES realizowa∏o12 programów badawczych finansowa-nych ze êróde∏ krajowych (o granty fi-nansowane ze êróde∏ krajowych wyst´-powano 26 razy). W okresie 2005–2008KES realizowa∏o 5 programów mi´dzy-narodowych finansowanych z V i VIRamowych Programów UE, Leonardo,Marie Curie. Wystàpiono równie˝ z pro-jektem do VII Ramowego (po uzyskaniuwczeÊniej „grantu na grant”, czyli finan-

Page 15: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

15listopad 2008

DYDAKTYKA I NAUKA

sowania z Ministerstwa przygotowaniaprojektu). Kolegium by∏o jedynà jed-nostkà z SGH, która wystàpi∏a o takie fi-nansowanie. Program ten by∏ wysokooceniony, zabrak∏o mu 1,5 punktu, abymóg∏ byç zakwalifikowany do finanso-wania i realizacji. By∏ to program naj-wy˝ej oceniony wÊród propozycji z∏o˝o-nych z Polski w dziedzinie nauk spo-∏eczno-ekonomicznych.

Oprócz realizacji badaƒ w ramachkonsorcjów mi´dzynarodowych realizo-wano równie˝ inne formy doradztwai wspó∏pracy: trzech pracowników KESpe∏ni∏o funkcje ewaluatorów w VI i VIIRamowym Programie w Komisji Euro-pejskiej: prof. Bohdan Jung, prof. Kata-rzyna ˚ukrowska, prof. Artur Nowak--Far. Pracownik KES prof. Katarzyna˚ukrowska by∏a doradcà komisarzads. nauki DG Nauki KE – J. Potochnika(Êcis∏e grono 18 osób) – prof. EwaChmielecka by∏a i jest ekspertem boloƒ-skim ds. nauki.

W latach 2005–2008 zorganizowanotrzy konferencje kolegialne, a przygoto-wane na nie referaty ukaza∏y si´ dru-kiem w materia∏ach konferencyjnych:

1) „Co dzieli, co integruje Wspólnot´Europejskà?” red. Katarzyna ˚ukrow-ska, SGH, Warszawa 2005, s. 477.

2) „Integracja europejska – nowe barie-ry czy trwa∏y kryzys?” red. Katarzyna ˚u-krowska, SGH, Warszawa 2006, s. 638.

3) „Nauki ekonomiczno-spo∏ecznei rozwój”, red. Katarzyna ˚ukrowska,SGH, Warszawa, s. 682.

Dwie pierwsze by∏y w sprzeda˝y.Ostatnia, tegoroczna, jubileuszowa

dopiero b´dzie. Na marginesie tych pu-blikacji mo˝e warto dodaç, ˝e zmieni∏asi´ grafika ok∏adek publikacji KES, naco zwrócili uwag´ i autorzy publikacjii czytelnicy. Ok∏adki publikacji KES sàbardziej atrakcyjne od ok∏adek wcze-Êniejszych. Nie sà jedynà formà przycià-gania czytelnika, gdy˝ oczywiÊcie liczysi´ zawartoÊç i autorzy, ale sà skutecznàformà reklamy wyników badaƒ pracow-ników Kolegium i samych pracowni-ków. W tym miejscu nale˝y zwróciçuwag´ na Êcis∏à wspó∏prac´ Kolegiumz wydawnictwem SGH. Teksty by∏yszybko i sprawnie redagowane, sk∏adanei przygotowywano dla nich ok∏adki. Jestto dowód, ˝e wzrost wydajnoÊci i obcià-˝eƒ przypadajàcych na pracownikaw ka˝dej jednostce to cecha charaktery-styczna naszych czasów. Oznacza to, ˝ez roku na rok b´dziemy mieli wi´cejpracy, co wykazuje dotychczasowytrend w tym zakresie.

Oprócz tych wymienionych konferen-cji kolegialnych poszczególne jednostkiKES by∏y organizatorami wielu nauko-wych spotkaƒ, seminariów i konferencji.Analizowano na nich problemy suwe-rennoÊci, u˝ycia si∏y w stosunkach mi´-dzynarodowych, stopieƒ harmonizacjiprawa do wymogów unijnych, metodyzastosowane w negocjacjach akcesyj-nych, zdolnoÊç nowych paƒstw cz∏on-kowskich do do∏àczenia do Unii Gospo-darczej i Walutowej, metody zastosowa-ne w przygotowaniu si´ paƒstw UE doprzyj´cia wspólnej waluty, problemyetyczne w biznesie, zasady finansowa-nia badaƒ naukowych, problemy zwià-

zane z ratyfikacjà traktatu konstytucyj-nego, skutki przyj´cia traktatu konstytu-cyjnego, konsekwencje nieprzyj´ciatraktatu konstytucyjnego, strategicznychwyborów, finansów behawioralnych,polskiego interesu w ramach polityki sà-siedztwa, nowych wyzwaƒ globalizacji,znaczenia rozwoju rynku mediów dlakomunikowania, politycznych uwarun-kowaƒ transformacji itp.

Rok 2008 jest rokiem jubileuszowymKolegium, w którym obchodzono 40-le-cie powo∏ania do ˝ycia Wydzia∏uEkonomiczno-Spo∏ecznego. Z tej okazjiwydano bibliografi´ pracowników KESobejmujàcà dorobek ostatnich dziesi´-ciu lat, zorganizowano uroczysty ban-kiet, na który zaproszono wszystkichpracowników Kolegium, jak i by∏ychpracowników, w tym by∏ych dziekanówi pracowników emerytowanych. Trzeciaksià˝ka konferencyjna, wspomnianawy˝ej, jest publikacjà odzwierciedlajàcàaktualny kierunek badaƒ prowadzonychprzez pracowników Kolegium. Przygo-towujàc jà Kolegium chcia∏o zaznaczyçswój wk∏ad do nauk ekonomiczno-spo-∏ecznych. Mamy nadziej ,́ ˝e ten cel zo-sta∏ osiàgni´ty.

W sumie mo˝na powiedzieç, ˝e za-równo pod wzgl´dem iloÊciowym, jaki jakoÊciowym Kolegium odnotowa∏ospore zmiany, które mo˝na uznaç za ko-rzystne i pozwalajàce zarówno Kole-gium jako jednostce sk∏adowej SGH, jaki jego pracownikom spojrzeç optymi-stycznie w przysz∏oÊç. Osiàgni´te rezul-taty by∏y efektem pracy ca∏ego zespo∏u.

Katarzyna ˚ukrowska

Pó∏ tysiàca absolwentów

18 paêdziernika liczba osób,które skoƒczy∏y studia MBAw SGH i mogà pochwaliç si´dyplomami MBAUniwersytetu Minnesotyprzekroczy∏a pó∏ tysiàca.Tego dnia odby∏a si´uroczystoÊç nadania tytu∏ówMBA i wr´czenia dyplomówabsolwentom XII edycjiprogramu Warsaw ExecutiveMBA (WEMBA), a tak˝einauguracja jego XIV edycji.

Studenci WEMBY XIV

Page 16: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

UroczystoÊç rozpoczà∏ prof. AdamBudnikowski, rektor SGH, który na-wiàza∏ do 15-letniej wspó∏pracy po-mi´dzy obiema uczelniami. Nast´p-nie g∏os zabra∏a prof. El˝bieta Ka-wecka-Wyrzykowska, prorektor SGHds. wspó∏pracy z zagranicà. Pani pro-rektor wymieni∏a najwa˝niejsze pro-gramy mi´dzynarodowe realizowanew Szkole, podkreÊlajàc, i˝ WEMBA toflagowy program edukacyjny dla me-ned˝erów, z którego Uczelnia jest bar-dzo dumna.

Co roku na uroczystoÊç zapraszanisà przedstawicieli firm, którzy moglibyopowiedzieç o ciekawych zjawiskachw biznesie. W tym roku w roli goÊciahonorowego wystàpi∏a dr KatarzynaCzuperska, wiceprezes na Europ´ fir-my Abbott Diagnostics, b´dàcej cz´-Êcià koncernu Abbott Laboratories.SzeÊç lat temu, jako absolwentka VIedycji programu WEMBA, dr Czuper-ska sama podczas podobnej ceremoniiotrzyma∏a dyplom MBA. Obecnie za-rzàdza 1700 pracownikami organizacjigenerujàcej ponad 3 miliardy dolarówdochodów rocznie.

W swoim wystàpieniu dr Czuperskanawiàza∏a do obecnego kryzysu gospo-darczego, w którym nie widzi – jakniektórzy – pora˝ki wolnego rynku,lecz nieuchronne skutki ignorowaniapraw ekonomii. Prawa ekonomii po-równa∏a do prawa grawitacji, poniewa˝ich ignorowanie tak˝e musi doprowa-dziç do katastrofy.

„Obecnie na Êwiecie dominuje wol-ny rynek”, stwierdzi∏a. „Ale”, doda∏a„istniejà te˝ obszary, w których prawawolnego rynku nie obowiàzujà”. Wy-jaÊni∏a, ˝e nie chodzi jej wcale o Kub´czy Kore´ Pó∏nocnà, lecz – co mo˝ezaskakujàce – o same korporacje. Kor-poracje potrafià stosowaç regu∏y wol-nego rynku kiedy konkurujà mi´dzysobà, lecz wewnàtrz post´pujà wed∏ugzasad gospodarki nakazowo-rozdziel-czej. Wiceprezes Abbott Diagnosticswezwa∏a wszystkich do stosowania za-sad ekonomii – czyli praw wolnegorynku – we wszystkich dziedzinachbiznesu, tak˝e w obr´bie firmy. „Usuƒ-my bariery, a przekonamy si´, ˝e w na-szym zespole b´dà pracowaç najlepsi,”stwierdzi∏a. Wewnàtrz firmy tak˝e mu-si istnieç konkurencja. Do tych wnio-sków dr Czuperska dosz∏a nie tylkopod wp∏ywem swoich 12-letnich do-Êwiadczeƒ w biznesie. Wynikajà onerównie˝ z wiedzy ekonomicznej, któràzdoby∏a w programie WEMBA. Swojewystàpienie zakoƒczy∏a podzi´kowa-

niem pod adresem wszystkich, którzyjej w tym pomogli.

Nast´pnie g∏os zabra∏ Tom Palaia,zast´pca radcy ekonomicznego Amba-sady Amerykaƒskiej. Przedstawicielambasady pogratulowa∏ absolwentomukoƒczenia programu i podkreÊli∏, ˝eto, co naprawd´ si´ liczy, to kontaktypomi´dzy ludêmi. A te, dzi´ki progra-mowi, sà naprawd´ wartoÊciowe.

W uroczystoÊci, jak co roku, uczest-niczy∏ profesor Michael Houston, pro-dziekan szko∏y biznesu UniwersytetuMinnesoty – Carlson School of Mana-gement – ds. programów mi´dzynaro-dowych. Profesor Houston uwypukli∏znaczenie projektu Virtual Team,zwieƒczonego sesjà w Minneapolis,w którym uczestniczà s∏uchacze czte-rech programów Executive MBA pro-wadzonych przez Uniwersytet Minne-soty w Austrii, Chinach, Polsce i USA.„Projekt ten to silna, unikalna cechaprogramu WEMBA. ˚aden inny pro-gramie Executive MBA na Êwiecie nieoferuje czegoÊ podobnego” – powie-dzia∏ profesor Houston.

Kolejnym punktem ceremonii by∏owr´czanie dyplomów MBA Uniwersy-tetu Minnesoty i Êwiadectw ukoƒcze-nia studiów podyplomowych Szko∏yG∏ównej Handlowej. Po tej jak˝e rado-snej cz´Êci uroczystoÊci nastàpi∏ kolej-ny, bardzo przyjemny moment: przy-znanie nagród dla najlepszych polskichwyk∏adowców programu WEMBAw roku 2008. Pierwsze miejsce zajà∏ drTomasz Berent, drugie – dr TomaszSiemiàtkowski, trzecie – prof. PiotrP∏oszajski. Absolwenci nagrodziliswoich wyk∏adowców gromkimi bra-wami.

Nast´pnie w imieniu g∏ównych boha-terów wieczoru g∏os zabra∏a Ma∏gorzataJakubczyk, kierownik marketingu, FritoLay Poland. Zanim to jednak nastàpi∏o,z ràk prof. Houstona odebra∏a ona nagro-d´ za najlepsze wyniki w nauce Outstan-ding Academic Achievement Award.

Po jej wystàpieniu profesor Kawecka--Wyrzykowska oficjalnie przywita∏a stu-dentów WEMBY XIV w rodzinie SGH.

W dalszej kolejnoÊci wystàpi∏ To-masz Nies∏uchowski, wiceprezes War-szawskiego Stowarzyszenia MBA, ab-solwent I edycji programu, który zach´-ca∏ absolwentów, aby przystàpili do Sto-warzyszenia.

Zamykajàc uroczystoÊç prof. Kawec-ka-Wyrzykowska pogratulowa∏a ukoƒ-czenia programu nie tylko absolwentomWEMBY XII, ale tak˝e cz∏onkom ichrodzin. Rodzinom studentów pierwsze-go roku ˝yczy∏a wyrozumia∏oÊci i du-chowego wsparcia ich studentów, boWEMBA „to nie tylko przyjemnoÊç, alei ci´˝ka praca”.

Zgodnie ze zwyczajem studentówamerykaƒskich, Êwie˝o upieczeni mi-strzowie biznesu uczcili swój sukcespodrzuceniem w gór´ czapek. Kolorytuca∏ej imprezie doda∏y niewàtpliwie stro-je, w których wystàpili absolwenci orazwyst´p chóru akademickiego, w wyko-naniu którego goÊcie us∏yszeli hymnyobu paƒstw, pieʃ Gaudeamus Igitur,a tak˝e kilka popularnych melodii ame-rykaƒskich zespo∏ów.

Po oficjalnej cz´Êci uroczystoÊci go-Êcie udali si´ do Klubu Profesorskiego,Jajko”, aby toastem uczciç sukces ko-lejnego rocznika absolwentów.

Agnieszka ZydlewskaFot. Piotr Go∏´biowski

16 GAZETA SGH 07/08 (243)

DYDAKTYKA I NAUKA

Dr Tomasz Berent – najlepszy wyk∏adowca

Page 17: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

17listopad 2008

DYDAKTYKA I NAUKA

18 paêdziernika 2008 r. odby∏a si´uroczysta inauguracja roku akademic-kiego studiów doktoranckich prowa-dzonych przez Kolegium Nauko Przedsi´biorstwie. W uroczystoÊciwzi´li udzia∏ uczestnicy wszystkichedycji stacjonarnych i niestacjonarnychstudiów doktoranckich, kierownicytych studiów, kierownicy katedr, prze-wodniczàcy Samorzàdu DoktorantówSGH mgr Tomasz MiÊkiewicz oraz ab-solwenci. UroczystoÊç prowadzi∏ prof.dr hab. Andrzej Herman – dziekan Ko-legium. W swoim wystàpieniu dziekanpodkreÊli∏ ogromnà rol ,́ jakà odgrywa-jà studia doktoranckie w rozwoju kapi-ta∏u intelektualnego Kolegium. Obec-nie w studiach doktoranckich w Kole-gium uczestniczy 220 osób. Dzi´kujàcs∏uchaczom za ich dotychczasowà ak-tywnoÊç, którà w∏adze Kolegium oce-niajà pozytywnie, zaprosi∏ ich do udzia-∏u w pracach naukowo-badawczychprowadzonych w Kolegium. Bardzopozytywnie odniós∏ si´ równie˝ dowspólnej inicjatywy kierowników stu-diów doktoranckich i ich s∏uchaczyzorganizowania konferencji naukowejnt. „Nowe trendy w ekonomii i zarzà-dzaniu w pracach doktorantów”.

Potwierdzeniem docenienia osià-gni´ç doktorantów by∏o przyznaniedwóch nagród Kolegium za osiàgni´cianaukowe i dydaktyczne. Nagrod´ zaosiàgni´cia naukowe otrzyma∏ zespó∏doktorantów za ksià˝k´ „Doktorancio metodologii nauk ekonomicznych”(pod redakcjà naukowà prof. Kazimie-rza Kuciƒskiego), w sk∏adzie: KarolinaB∏achnio, ¸ukasz B∏uszkowski, Kata-rzyna Budzik, Krzysztof Czy˝ewski, drPawe∏ Dec, Ewa Dziekoƒska, ViolettaHamerska, Aleksandra Jadach-Sepio∏o,Agnieszka Keller, El˝bieta Kowalczyk,Renata Kowalewska, Anna Micha∏ek,Daniel Mider, Marcin Nikiel, MariuszSagan, Roman Sawka, Karolina S´k--S´kowska, Iwona Sierzputowska, An-na Szlubowska (Staƒczak), dr Piotr Za-borek. Nagrod´ za osiàgni´cia dydak-tyczne otrzyma∏ zespó∏ doktorantów za

ksià˝k´ „Doktoranci o przygotowaniukonspektu pracy doktorskiej” (pod re-dakcjà naukowà prof. Marianny Strzy-˝ewskiej-Kamiƒskiej), w sk∏adzie drPawe∏ Dec, Aleksandra Jadach-Sepio∏o,Marcin Nikiel, Mariusz Sagan, AnnaSzlubowska (Staƒczak). Obie, niebywa-le przydatne publikacje ma w swoim„podr´cznym arsenale” ka˝dy nowoprzyj´ty doktorant KNoP. Cieszà si´one równie˝ du˝ym zainteresowaniemw innych uczelniach.

W trakcie uroczystoÊci dziekan Ko-legium wr´czy∏ tak˝e indeksy przedsta-wicielom IX edycji NiestacjonarnychStudiów Doktoranckich, po czym na-stàpi∏o Êlubowanie doktorantów.

Bardzo wa˝nym punktem uroczysto-Êci by∏ wyk∏ad inauguracyjny pt. „Âwia-towy kryzys finansowy i jego konse-kwencje dla przedsi´biorstw w Polsce”,który wyg∏osi∏ prof. dr hab. AndrzejBieƒ. Wyk∏ad ten dotyczy∏ bardzo aktu-alnego i niezwykle wa˝nego problemuw skali Êwiatowej. Moim zdaniem, wy-k∏ad profesora Bienia by∏ bardzo wa˝-nym g∏osem w toczàcej si´ dyskusji natemat skutków kryzysu finansowego,holistycznym spojrzeniem na wiele zja-wisk i zdarzeƒ, które od momentu wy-buchu „baƒki subprime” mia∏y miejsce.Prof. Bieƒ szczegó∏owo wyliczy∏ przy-czyny kryzysu i b∏´dy w polityce Sta-nów Zjednoczonych oraz spo∏eczno-po-lityczne uwarunkowania problemówzwiàzanych z nadmiernym konsumpcjo-nizmem Amerykanów, ujemnymiwskaênikami oszcz´dnoÊci (a wi´c i in-westycji) oraz sztucznà wartoÊcià kraju,rosnàcà jedynie na papierze. Profesornie pominà∏ te˝ paradoksów zwiàzanychz kryzysem – podmioty finansowe, któ-re upad∏y dosta∏y wczeÊniej najwy˝szeratingi, a po upadku tyko minimalnieni˝sze od tych sprzed kryzysu (AAA-zamiast AAA). Odniós∏ si´ te˝ dodwóch tzw. „planów Paulsona”, z któ-rych dopiero drugi, a wed∏ug profesora„a˝ drugi”, bo pod wieloma wzgl´damiradykalniejszy, zosta∏ zrealizowany.Wymieni∏ ponadto skutki, jakie dla go-

spodarki Êwiatowej, europejskiej orazpolskiej mo˝e przynieÊç i powoli przy-nosi „dominowy” efekt kryzysu finanso-wego i prób jego naprawienia przez cen-tralnie sterowane ratowanie upadajà-cych instytucji finansowych – m.in. wie-le du˝ych banków na Êwiecie jest nacjo-nalizowanych lub wykupywane sà ich„z∏e aktywa” przez banki centralne,ograniczane sà p∏ace prezesów firm zaj-mujàcych si´ finansami, a dywidendyprzestajà byç wyp∏acane akcjonariu-szom tych przedsi´biorstw. Zamierajàrynki mi´dzybankowe. Wspomnia∏ te˝o tym, o czym g∏oÊno jest w prasie – nietylko bran˝owej – ˝e sytuacja ta mo˝espowodowaç przewartoÊciowanie obec-nie panujàcej w „Êwiecie zachodnim”doktryny neoliberalizmu oraz byç zalà˝-kiem nowego, bardziej regulowanegokapitalizmu, z mniejszymi stopamizwrotu z inwestycji, dro˝szymi kredyta-mi, wolniejszym, ale te˝ bardziej stabil-nym rozwojem oraz zapewne wi´kszànieufnoÊcià lub ostro˝noÊcià wobec in-stytucji finansowych. Wa˝nà tezà wy-k∏adu by∏o, ˝e to nie upadek bankówi ubezpieczycieli jest zagro˝eniem, aleza∏amanie si´ sfery realnej gospodarek,w szczególnoÊci gospodarki naszegokraju. Aby do tego nie doprowadziç i niepowi´kszyç kryzysu ponad jego rzeczy-wistà wielkoÊç, prof. Bieƒ sugeruje, byinstytucje finansowe nie przerywa∏y ak-cji kredytowych ani nie zaostrza∏y ponadmiar´ ich warunków, równie˝ na rynkumi´dzybankowym (dodatkowe zabez-pieczenia mogà radykalnie zmniejszyçiloÊç kredytów, a wi´c i inwestycji, co si´prze∏o˝y na funkcjonowanie wielu firmi gospodarstw domowych) oraz by rzàdaktywnie, ale wcià˝ racjonalnie wspo-maga∏ nieufajàce sobie nawzajem insty-tucje finansowe poprzez gwarancjep∏ynnoÊci mi´dzybankowej.

Na zakoƒczenie, prodziekan RomanSobiecki dokona∏ uroczystego otwarciaroku akademickiego studiów dokto-ranckich w Kolegium Nauk o Przedsi´-biorstwie.

Grzegorz Sobiecki

Studia doktoranckie w Kolegium Nauk o Przedsi´biorstwie

UROCZYSTA INAUGURACJA ROKU AKADEMICKIEGO W KOLEGIUM

Page 18: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

18 GAZETA SGH 07/08 (243)

DYDAKTYKA I NAUKA

Osoby poszukujàce zatrudnienia,zdajà sobie spraw´, ˝e na wspó∏cze-snym rynku pracy ju˝ nie wystarczydyplom ukoƒczenia studiów wy˝szych,znajomoÊç j´zyków obcych, czy obs∏u-gi komputera. Wymagania rekrutacyj-ne stale rosnà, a ka˝dy powa˝nyi atrakcyjny pracodawca zwraca rów-nie˝ uwag´ na inne cechy kandydatów,najcz´Êciej okreÊlane mianem „kompe-tencji mi´kkich”. Nale˝à one do naj-bardziej po˝àdanych i poszukiwanychwymogów na rynku pracy. Bowiemkompetencje pracownika to nie tylkojego wykszta∏cenie i kwalifikacje, tojego osobowoÊç, system wartoÊci i po-stawy wp∏ywajàce na wynik pracy, za-anga˝owanie oraz sukces zawodowy.To pewien potencja∏, który uwidaczniasi´ w zachowaniu cz∏owieka w Êrodo-wisku pracy, w interakcji ze wspó∏pra-cownikami, czy w realizowaniu zadaƒ.Zatem „kompetencje mi´kkie” to ce-chy osobowe cz∏owieka wnoszone doposzczególnych ról zawodowych. We-d∏ug wielu pracodawców to w∏aÊniekompetencje osobowoÊciowe pracow-ników decydujà o wartoÊci nowocze-snych firm i organizacji. Stàd te˝ usta-wiczne poszukiwania tych najlepszych.Podczas wieloetapowych rekrutacjiocenia si´ kompetencje kandydatów,wychodzàc cz´sto z za∏o˝enia, ˝e jeÊliprezentujà wymagane cechy, to brakiw wiedzy i umiej´tnoÊciach mo˝nauzupe∏niç odpowiednimi szkoleniami i kursami. W przypadku m∏odych osób,absolwentów wy˝szych uczelni, ocenaich „mi´kkiego potencja∏u”, ich osobo-woÊci, jest cz´sto decydujàcym kryte-rium podczas zatrudniania. W og∏osze-niach o wolnych miejscach pracy, a na-wet w ofertach praktyk i sta˝y zawodo-wych pracodawcy umieszczajà list´wymagaƒ stawianych potencjalnymkandydatom. ZnajomoÊç tych wyma-gaƒ sprawia, ˝e kandydat ma mo˝li-woÊç dokonania rzeczowej samoocenyw aspekcie wymienionych kryteriówi rzetelnego przygotowania si´ do re-krutacji. Jednak coraz cz´Êciej praco-dawcy celowo nie ujawniajà dodatko-wych kryteriów doboru, s∏usznie za-k∏adajàc, ˝e dzi´ki temu wzrasta praw-dopodobieƒstwo uzyskania obiektyw-nej informacji o potencjale przysz∏egopracownika. Wtedy mo˝na odwo∏aç si´

do znajomoÊci ogólnych wymagaƒ wo-bec kandydatów do pracy. Sà bowiemtakie predyspozycje i umiej´tnoÊci,które niezale˝nie od profilu firmy, czyspecyfiki stanowiska, b´dà zawsze ce-nione przez pracodawców. Âwiado-moÊç tych cech oraz rzetelna samooce-na zwi´kszajà szanse ka˝dego absol-wenta na otrzymanie pracy.

Termin „kwalifikacje zawodowe”oznacza ogólnie akceptowane normywymagaƒ opisujàce niezb´dne umie-j´tnoÊci i wiedz´ do wykonywania da-nego zawodu. Cz´sto zamienniew miejsce terminu „kwalifikacje” u˝y-wa si´ terminu „kompetencje”. We-d∏ug Mi´dzynarodowej OrganizacjiPracy1 kwalifikacje dotyczà sferyedukacji i oznaczajà – wyuczone lubnabyte w drodze doÊwiadczenia spraw-noÊci lub umiej´tnoÊci potrzebne dowykonywania okreÊlonej pracy lub za-dania. Natomiast kompetencje doty-czà sfery pracy i sà okreÊlane jakozdolnoÊç wykonywania zadaƒ w zawo-dzie dobrze lub skutecznie, zgodniez wymaganiami stanowisk pracy,wspierane odpowiednimi umiej´tno-Êciami, wiadomoÊciami i cechami psy-chofizycznymi, jakie powinien posia-daç pracownik. Zatem kompetencje sàpochodnà kwalifikacji zawodowychi sk∏adajà si´ nie tylko z wiedzy, do-Êwiadczenia, zdolnoÊci i umiej´tnoÊci,ale tak˝e z pewnych cech psycholo-gicznych cz∏owieka (wrodzonych i na-

bytych), jak osobowoÊç, inteligencja,odpornoÊç na stres, sposoby rozumo-wania, reakcje i zachowania w okreÊlo-nych sytuacjach, czy te˝ powierzchow-noÊç lub kultura osobista. Kompeten-cje okreÊlajà zwiàzek mi´dzy indywi-dualnymi zdolnoÊciami i cechami oso-bowoÊci a cechami wymaganymi dosprawnego wykonywania zadaƒ zawo-dowych. Dlatego kompetencje nie sàsta∏e, dane raz na zawsze, przeciwnie –sà dynamiczne, ciàgle aktualizowaneprzez wykonywanie dzia∏alnoÊci zawo-dowej.

Informacje o wymaganych kompeten-cjach studentów SGH uzyskano na pod-stawie analizy 240 ofert pracy przes∏a-nych przez pracodawców do CentrumKarier i Fundraisingu w okresie odstycznia 2007 do czerwca 2008 roku.Dobór materia∏u badawczego by∏ ce-lowy, gdy˝ wybrano oferty, które zawie-ra∏y opis kryteriów, jakie musi spe∏niaçkandydat, a tak˝e wskazanie kierunkustudiów, preferowanego przez praco-dawc .́ Ze szczegó∏owej analizy ofertwynika, ˝e blisko po∏owa z nich pocho-dzi z sektora finansowego (bankowoÊçi ubezpieczenia – 23%, doradztwo fi-nansowe – 22%), ok. 20% ofert dotyczybran˝y telekomunikacyjnej, stosunkowolicznà grup´ stanowià te˝ oferty z insty-tucji publicznych, g∏ównie – administra-cji paƒstwowej (9%). Do kategorii „po-zosta∏e” zaliczono oferty z firm doradz-twa personalnego oraz te, w których nie

Wymagania pracodawcówwobec studentów SGH

Rysunek 1. Procentowy udzia∏ danego sektora w ofertach pracy kierowanych doCentrum Karier i Fundraisingu SGH

èród∏o: opracowanie w∏asne.

Page 19: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

19listopad 2008

DYDAKTYKA I NAUKA

zamieszczono informacji o rodzajubran˝y (szczegó∏owe dane przedstawio-no na rys. 1).

WYMAGANE KOMPETENCJEZAWODOWE U STUDENTÓWSGH

Oferty pracy przesy∏ane przez pra-codawców do Centrum Karier SGHdotyczà bardzo szerokiej i zró˝nicowa-nej gamy stanowisk – od mened˝er-skich, wysoce specjalistycznych doma∏o skomplikowanych stanowiskurz´dniczych; od pracy pe∏noetatowejdo prac czasowych i dorywczych.Og∏oszenia sà systematycznie publiko-wane na stronie internetowej biuraoraz w wyznaczonych gablotach na te-renie Uczelni. Studenci SGH majàwi´c sta∏y dost´p do aktualnych ofertpracy, bez koniecznoÊci przychodzeniado Centrum Karier. Wszystkie ofertysà rozpowszechniane wÊród studen-tów, gdy˝ ka˝da z nich mo˝e zaspoko-iç aktualne potrzeby odbiorcy w zale˝-noÊci od etapu edukacji, statusu mate-rialnego, czy ogólnej sytuacji ˝yciowejstudenta. Zatem zakres kryteriów do-boru kandydatów do pracy jest szerokii zró˝nicowany.

Wymagany w ofertach pracy po-ziom wykszta∏cenia podzielono na trzykategorie:● Wykszta∏cenie Êrednie – najcz´Êciej

pracodawcy u˝ywajà okreÊlenia „stu-dent” oraz podajà nazw´ kierunku, cowskazuje, ˝e dane stanowisko nie wy-maga szczegó∏owej wiedzy specjali-stycznej, lecz raczej orientacji ogól-nej. Cz´sto wykszta∏cenia Êredniegowymagano w pracach dorywczych,zleconych, czy na zast´pstwo.

● Licencjat – do tej kategorii zaliczonorównie˝ oferty, które zawiera∏y sformu-∏owanie „student ostatnich lat studiów”.

● Magister – pracodawca jasno okreÊli∏,˝e interesuje go absolwent legitymu-jàcy si´ tytu∏em magistra.Ponad po∏owa ofert pracy jest skiero-

wana do absolwentów SGH (57%), 22%dotyczy studentów pierwszych lat stu-diów, zaÊ 21% – osób posiadajàcych li-cencjat. Analiza danych w odniesieniudo poszczególnych kierunków studiówwskazuje, ˝e najwi´cej ofert pracy w ka-tegorii „magister” dotyczy studentówMetod IloÊciowych w Ekonomii i Syste-mów Informacyjnych (61%), zaÊ naj-mniej – studentów Zarzàdzania (52%).Co pozwala wnioskowaç, i˝ pracodawcyu absolwentów MIESI najbardziej ceniàwiedz´ specjalistycznà, natomiast u stu-dentów Zarzàdzania równie wa˝ne sà in-

ne kryteria doboru na stanowiska pracy.Szczegó∏owe dane zawiera rysunek 2.

DoÊwiadczenie zawodowe, jako kry-terium doboru wystàpi∏o w ok. 30% ana-lizowanych ofert, cz´sto jednak u˝ywanosformu∏owania „doÊwiadczenie zawodo-we mile widziane” lub „doÊwiadczeniezawodowe na podobnym stanowisku b´-dzie dodatkowym atutem”. Trudno jestwi´c stwierdziç dok∏adnie, jaki wp∏ywna uzyskanie pracy mia∏o powy˝sze kry-terium, natomiast pewne jest, ˝e do-Êwiadczenie zawodowe lub odbyte sta˝ei praktyki zdecydowanie zwi´kszajàszanse kandydata na rynku pracy.

Kolejne wymagane kompetencje za-wodowe to: znajomoÊç j´zyków ob-

cych i obs∏ugi komputera. A˝ w 70%ofert pracy wystàpi∏o kryterium „bieg∏a//dobra znajomoÊç j´zyka angielskiego”,a w ok. 3% og∏oszeƒ konieczna by∏a do-bra znajomoÊç dwóch j´zyków obcychi najcz´Êciej jako drugi podawano j´zykniemiecki. Najwy˝szy wskaênik znajo-moÊci j´zyka angielskiego dotyczy stu-dentów MIESI – 76%, najni˝szy – stu-dentów Finansów i RachunkowoÊci –59%. Odwrotna proporcja wystàpi∏aw odniesieniu do znajomoÊci j´zyka nie-mieckiego, bowiem dobrej znajomoÊciniemieckiego (jako pierwszego lub dru-giego j´zyka obcego) najcz´Êciej wyma-gano od studentów FIR – 16%, a najrza-dziej – od studentów MIESI – 2%. Wy-

Rysunek 2. Preferowany w ofertach pracy poziom wykszta∏cenia studentów SGH(ogó∏em i w podziale na poszczególne kierunki studiów)

èród∏o: opracowanie w∏asne.

Rysunek 3. Wymagana przez pracodawców znajomoÊç j´zyków obcych oraz obs∏ugi komputera (ogó∏em i w podziale na poszczególne kierunki studiów)

èród∏o: opracowanie w∏asne.

Page 20: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

20 GAZETA SGH 07/08 (243)

DYDAKTYKA I NAUKA

daje si ,́ ˝e ten rozk∏ad danych jest zwià-zany ze specyfikà stanowisk oferowa-nych studentom obydwu kierunków. Po-niewa˝ od absolwentów MIESI wymagasi´ m.in. swobodnego pos∏ugiwaniatechnikà komputerowà oraz umiej´tno-Êci projektowania i wdra˝ania systemówinformacyjnych, a wi´kszoÊç dokumen-tacji z zakresu informatyki opracowanow j´zyku angielskim, to znajomoÊç tegoj´zyka jest niezb´dna. Z kolei wymógznajomoÊci j´zyka niemieckiego u stu-dentów FIR mo˝e wynikaç z dynamicz-nego rozwoju niemieckich firm finanso-wych (szczególnie w sektorze banko-wym) na rynku polskim (szczegó∏y narys. 3).

Praktycznà znajomoÊç obs∏ugi kom-putera wymieniono w 85% ofert pracyskierowanych do studentów i absol-wentów SGH. Przez „praktycznà zna-jomoÊç” nale˝y rozumieç bieg∏e pos∏u-giwanie si´ pakietem MS OFFICE.Najwy˝sze wymagania w tym wzgl´-dzie dotyczà studentów MIESI(100% – w ka˝dym og∏oszeniu by∏o tojedno z kryteriów doboru na stanowi-ska), przy czym wielu pracodawcówszczegó∏owo okreÊla∏o dodatkowe pro-gramy, jakie powinien znaç kandydat.Najcz´Êciej wymieniane to: SQL,Oracle, EAI, CRM, LAN, VB, SAP,CMS, JAVA, Perl, Unix, XML, SAS,Visual Basic itd. Drugà, licznà grupà,

która powinna posiadaç dobrà umiej´t-noÊç obs∏ugi komputera, sà studenciFIR – 79%. I w tym wypadku praco-dawcy cz´sto uszczegó∏awiali ofert´,podajàc wymagane programy: SAP,JDE, TTM, SQL, HE, Acces, SYMFO-NIA, Optima, Oracle itd. Szczegó∏owedane na rysunku 3.

W nielicznych przypadkach (2-3%)oczekiwano umiej´tnoÊci obs∏ugi innychurzàdzeƒ biurowych lub posiadania pra-wa jazdy. Prawdopodobnie wi´kszoÊçpracodawców uwa˝a te umiej´tnoÊci zadoÊç powszechne, wi´c nie umieszczaich jako osobne kryterium doboru.

Iwona BernaciakCiàg dalszy w nast´pnym numerze

O aktywnoÊci zawodowej absolwentów– niektóre wyniki badania1

Projekt Badanie aktywnoÊci zawodowej absolwentów w kontekÊcie realizacji Programu „Pierwsza Praca”,zrealizowano w okresie od stycznia 2006 r. do grudnia 2007 r. w ramach Sektorowego ProgramuOperacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich ze Êrodków EFS. G∏ównym jego celem by∏o poznanieproblemów zwiàzanych z wejÊciem absolwentów na rynek pracy oraz przebiegu ich Êcie˝ek zawodowychpo zakoƒczeniu nauki, a tak˝e ocena Rzàdowego Programu „Pierwsza Praca”. Badanie, w za∏o˝eniach,mia∏o wype∏niç luk´ w wiedzy o losach zawodowych absolwentów za okres ostatnich 10 lat. Obj´∏o osoby,które w okresie od 1 stycznia 1998 roku do 31 grudnia 2005 roku zakoƒczy∏y nauk´ szkolnà lubukoƒczy∏y studia i w momencie zakoƒczenia rekrutacji mia∏y do 27 lat, a pomi´dzy ostatnimi poprzednim etapem edukacji nie mia∏y przerwy d∏u˝szej ni˝ 12 miesi´cy.Próba w∏aÊciwa wynosi∏a 20181 adresów (wylosowane z bazy TERYF). Badanie wykonane zosta∏o przezASM Centrum Badaƒ i Analiz Rynku Sp. z o.o. na zlecenie Departamentu Rynku Pracy MinisterstwaPracy i Polityki Spo∏ecznej. W sk∏ad zespo∏u badawczego wchodzili pracownicy naukowi z UW i SGHoraz pracownicy ASM.

ABSOLWENCI MAJÑ CORAZLEPSZE KWALIFIKACJE I SÑ LEPIEJ PRZYGOTOWANI DO PRACY

Najnowsze badania absolwentów(z lat 1998–2005) potwierdzi∏y, ˝e ab-solwenci z ostatnich kilku lat sà lepiejwykszta∏ceni ni˝ generacje z poczàtkui po∏owy lat dziewi´çdziesiàtych. Tymsamym wkraczajà na rynek lepiejprzygotowani do pracy, majà przedewszystkim wy˝sze kwalifikacje (wy-bierajà Êcie˝k´ edukacji z nastawie-niem na najwy˝szy poziom wykszta∏-cenia, stàd rosnàcy odsetek uczniówliceów ogólnokszta∏càcych). Ale na-wet ci absolwenci, którzy w wynikuedukacji szkolnej nie zdobyli zawodu,posiadajà inne umiej´tnoÊci, którezdobywajà w trakcie zaj´ç pozaszkol-nych, g∏ównie w systemie edukacjiustawicznej. Ta oferta edukacyjna(kszta∏cenia ustawicznego) jest obec-nie szerzej dost´pna, chocia˝ z pewno-

Êcià nie w pe∏ni satysfakcjonuje, gdy˝odsetek m∏odzie˝y korzystajàcejz niej jest jeszcze stosunkowo ma∏y(w dodatkowym kszta∏ceniu zarównow trakcie, jak i po zakoƒczeniu eduka-cji szkolnej uczestniczy tylko co trze-ci badany absolwent). Bardzo ma∏om∏odzie˝y bierze udzia∏ w pozalekcyj-nych zaj´ciach z j´zyków obcych –chocia˝ odsetek ten roÊnie. Niewielelepsza jest sytuacja, je˝eli chodzio udzia∏ w zaj´ciach z j´zyków obcychorganizowanych w placówkach po-zaszkolnych. Zainteresowanie dodat-kowymi zaj´ciami z j´zyków obcychjest wi´ksze wÊród m∏odzie˝y z liceówogólnokszta∏càcych oraz wÊród stu-dentów. Nadal wyst´puje doÊç silneterytorialne zró˝nicowanie w dost´piedo edukacji, w tym do kszta∏ceniaustawicznego, a zatem poprawa tejsytuacji jest z pewnoÊcià jednymz pilniejszych zadaƒ polityki eduka-cyjnej kraju.

NIEWIELKA POMOCPROFESJONALNA W WYBORZEÂCIE˚KI EDUKACYJNEJ

Obecnie przy wyborze szko∏y i kie-runku nauki m∏odzie˝ nadal najcz´Êciejkieruje si´ w∏asnymi zainteresowaniami,ale wÊród najm∏odszych generacji zna-czenie tego motywu zdecydowanie zma-la∏o w porównaniu z generacjami z latwczeÊniejszych. Zwi´ksza si´ natomiastodsetek m∏odzie˝y, która kieruje si´ mo-tywem zdobycia zawodu, a tak˝e suge-stiami rodziców. Stosunkowo niewielkiodsetek absolwentów (co dziesiàty) kie-rowa∏ si´ mo˝liwoÊcià znalezienia pracyw kraju i jest to odsetek mniejszy ni˝w pierwszej po∏owie lat dziewi´çdzie-siàtych. Zaskakujàco niski jest nadal od-setek badanych, którzy korzystali z radydoradcy zawodowego lub psychologa.Jest tu zatem ogromne pole do szer-szego, profesjonalnego ukierunkowa-nia m∏odzie˝y przy wyborze Êcie˝ekedukacyjnych.

Page 21: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

21listopad 2008

DYDAKTYKA I NAUKA

¸ATWIEJSZE WEJÂCIE NA RYNEK PRACY

W Êwietle przeprowadzonych ba-daƒ mo˝emy stwierdziç, ˝e w latach1998–2005 nastàpi∏a poprawa sytuacjiabsolwentów na rynku pracy. Wyra˝asi´ ona przede wszystkim w wi´kszychszansach uzyskania pracy zaraz poukoƒczeniu przez nich nauki. Odsetekpracujàcych absolwentów (czyli wskaê-nik zatrudnienia) wszystkich rocznikówobj´tych badaniem z lat 1998–2005 wy-niós∏ 34% i by∏ znacznie wi´kszy ni˝w okresie do 1997 roku. To istotnazmiana w sytuacji absolwentów, chocia˝nie w pe∏ni satysfakcjonujàca, gdy˝w tym okresie nie obserwujemy wyraê-nej tendencji wzrostu szans zatrudnie-niowych zaraz po ukoƒczeniu nauki dlakolejnych kohort absolwentów. Pozatym nie zmniejszy∏ si´ odsetek absol-wentów, którzy po ukoƒczeniu naukidoÊwiadczali statusu bezrobotnego(nadal jest on na poziomie ponad 48%i waha si´ tylko nieznacznie). Jednak˝eznaczàco zmniejszy∏a si´ stopa bezrobo-cia absolwentów po zakoƒczeniu nauki(z oko∏o 69% w populacji obj´tej bada-niem w latach 1994–1997) do oko∏o59% w latach 1998–2005, przy jedno-czesnym wzroÊcie wskaênika zatrudnie-nia i aktywnoÊci zawodowej (liczby ak-tywnych zawodowo absolwentów) orazistotnym zmniejszeniu liczby biernychzawodowo (z 31% w latach 1994–1997do 17,5% w latach 1998–2005). Mo˝nato zinterpretowaç jako zmian´ postawm∏odzie˝y wobec pracy, co przynios∏obardziej aktywne ich zachowania narynku pracy. Mniej absolwentów odk∏a-da obecnie decyzje o podj´ciu pracy napóêniej, a zdecydowanie wi´cej przyst´-puje do poszukiwania pracy natychmiastpo ukoƒczeniu, a cz´Êç jeszcze w czasienauki. Z pewnoÊcià jest to rezultat wi´k-szej ich wiedzy o problemach rynku pra-cy i lepszego przygotowania w szkoledo aktywnoÊci na rynku pracy.

WI¢KSZA AKTYWNOÂåABSOLWENTÓWW POSZUKIWANIU PRACY

Absolwenci z lat 1998–2005 znacz-nie wczeÊniej podejmujà poszukiwa-nie pracy ni˝ ich koledzy w latachdziewi´çdziesiàtych. Byç mo˝e jest toefekt lepszej ich znajomoÊci sytuacji narynku pracy, uÊwiadomienia istniejàcejkonkurencji i lepszego przygotowaniado aktywnoÊci na rynku pracy. Stàdi wi´ksza aktywnoÊç zawodowa m∏o-dych ludzi w czasie edukacji szkolneji wczeÊniejsze poszukiwanie pracy. Jest

to o tyle istotne, ˝e przeci´tny czas po-szukiwania pierwszej pracy jest doÊçd∏ugi i wyniós∏ 8,4 miesiàca. Jest onprzy tym silnie zró˝nicowany ze wzgl´-du na poziom wykszta∏cenia absolwen-tów (od 5,7 miesiàca wÊród absolwen-tów studiów magisterskich, do 11,1 mie-siàca wÊród absolwentów zasadniczychszkó∏ zawodowych), jak i miejsce za-mieszkania absolwentów (od 6,2 miesià-ca wÊród mieszkaƒców du˝ych miast do10,2 miesiàca wÊród mieszkaƒców wsi).

PRACA PRZEZ CA¸Y CZAS– NAJPOPULARNIEJSZÑÂCIE˚KÑ ZAWODOWÑABSOLWENTÓW

Najnowsza generacja absolwentów(z lat 1998–2005) najcz´Êciej realizo-wa∏a Êcie˝k´ pracy (od momentu ukoƒ-czenia nauki do chwili badania) – ponad31%. Jest to oczywiÊcie najbardziej po-˝àdana i korzystna Êcie˝ka przebiegu ka-riery zawodowej z punktu widzenia sta-tusu na rynku pracy. Warto podkreÊliç,˝e ten typ kariery zawodowej realizu-je obecnie zdecydowanie wi´kszacz´Êç absolwentów ni˝ mia∏o to miej-sce w okresach wczeÊniejszych (przy-pomnijmy, ˝e dotyczy∏o to ponad 18%absolwentów z lat 1989–1994 oraz po-nad 16% absolwentów z lat 1994–1997).

DOPASOWANIE KWALIFIKACJIPODSTAWÑ SUKCESU NA RYNKU PRACY

W Êwietle najnowszych badaƒ absol-wentów okaza∏o si ,́ ˝e poziom wy-kszta∏cenia nadal odgrywa najwa˝niej-szà rol´ w dopasowaniu kwalifikacji dooczekiwaƒ pracodawców. Najwi´kszyodsetek pracujàcych po zakoƒczeniuedukacji wyst´puje wÊród absolwentówlegitymujàcych si´ wykszta∏ceniemwy˝szym na poziomie magisterskim(ok. 85%); niejako automatycznie w tejgrupie absolwentów odsetek bezrobot-nych jest najni˝szy (ok. 9%). Na drugimbiegunie znajdujà si´ przede wszystkimabsolwenci szkó∏ Êrednich ogólnokszta∏-càcych, wÊród których odsetek pracujà-cych by∏ najni˝szy (ok. 56%), a odsetekbezrobotnych wysoki – ponad 19%, alerównie˝ absolwenci zasadniczych szkó∏zawodowych, którzy wprawdzie cz´-Êciej podejmowali prac´ (ok. 64%), aleodsetek bezrobotnych by∏ w tej grupienajwy˝szy – ok. 21%. Warto jeszczepodkreÊliç ma∏o rozpoznane w polskiejliteraturze ró˝nice jakie stwierdzonow populacji absolwentów z wy˝szymwykszta∏ceniem, ale posiadajàcych dy-plom licencjata czy in˝yniera oraz dy-

plom magistra. W zdecydowanie gorszejsytuacji sà absolwenci z wykszta∏ce-niem licencjackim, wÊród których pro-porcje pracujàcych i bezrobotnych sàbardziej zbli˝one do absolwentów szkó∏policealnych ni˝ magisterskich.

Z punktu widzenia dziedziny wy-kszta∏cenia, najwi´ksze szanse na podj´-cie pracy, mieli absolwenci kierunków:wojskowy/policyjny (odsetek pracujà-cych ponad 82%), zarzàdzanie i marke-ting (ok. 82%), zdrowie, opieka spo∏ecz-na (81%), prawo (ok. 79%), ochronai bezpieczeƒstwo (ok. 79%), a tak˝e na-uki humanistyczne, nauka o j´zykach(ponad 77%). DoÊç wysokie wskaênikizatrudnienia wÊród absolwentów wy-mienionych dziedzin Êwiadczà o do-brym dopasowaniu ich kwalifikacji dooczekiwaƒ pracodawców. Jednak absol-wenci wszystkich wymienionych dzie-dzin zasilali równoczeÊnie szeregi bez-robotnych – odsetki wynosi∏y po kilka-naÊcie procent – co mo˝e wynikaç z nie-dopasowania terytorialnego poda˝yi popytu na prac´ w okreÊlonych dzie-dzinach.

O stopniu zgodnoÊci kwalifikacji ab-solwentów z potrzebami pracodawcówÊwiadczy równie˝ wskaênik zatrudnie-nia absolwentów wed∏ug zawodów. I turzecz ciekawa: niemal 95-procentowezatrudnienie uzyskali absolwenci o kwa-lifikacjach pozwalajàcych wykonywaçzawód operatora maszyn i urzàdzeƒ wy-dobywczych i przetwórczych. Kolejnemiejsca w rankingu zajmujà absolwenciposiadajàcy zawód wymagajàcy kwali-fikacji na poziomie wy˝szym, tj. specja-liÊci nauk przyrodniczych i ochronyzdrowia (ok. 84%), specjaliÊci nauk fi-zycznych, matematycznych i technicz-nych (ok. 83%), specjaliÊci szkolnictwa(ok. 80%) i pozostali specjaliÊci(ok. 80%). Na kolejnych pozycjach sàabsolwenci o zawodach wymagajàcychkwalifikacji na poziomie Êrednim,ale tak˝e zasadniczym zawodowym,np. Êredni personel techniczny oraz ro-botnicy obróbki metali i mechanicy ma-szyn i urzàdzeƒ. Te ustalenia prowadzàdo wniosku, ˝e oprócz poziomu wy-kszta∏cenia i kierunku edukacji o szan-sach absolwentów na rynku pracy decy-duje tak˝e popyt gospodarki na pracow-ników w konkretnych zawodach. W Pol-sce popyt ten rozwija si´ dwubieguno-wo, bowiem z jednej strony jest du˝e za-potrzebowanie na pracowników o naj-wy˝szych kwalifikacjach, a z drugiej –prac´ stosunkowo ∏atwo znajdujà absol-wenci nisko wykszta∏ceni. W ten sposóbrelatywnie w trudniejszej sytuacji pozo-

Page 22: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

22 GAZETA SGH 07/08 (243)

DYDAKTYKA I NAUKA

stajà absolwenci ze Êrednim poziomemwykszta∏cenia.

WI¢KSZA MOBILNOÂåZAWODOWA – CZ¢STSZEODEJÂCIA OD ZAWODUWYUCZONEGO

Wyniki badania absolwentów z lat1998–2005 wskazujà, ˝e odejÊcie od za-wodu wyuczonego w pierwszej ich pra-cy nie jest wydarzeniem rzadkim. Jaksi´ okaza∏o tylko co piàty absolwentpodjà∏ pierwszà prac´ zgodnie z zawo-dem wyuczonym, a oko∏o jedna trze-cia – w innym zawodzie. Taka sytuacjamo˝e Êwiadczyç o niedopasowaniu ofer-ty edukacyjnej do potrzeb rynku pracy,chocia˝ cz´Êciowo mo˝e te˝ byç wyra-zem zmiany planów zawodowych absol-wentów. Niezale˝nie jednak od konkret-nych przyczyn, nale˝y podkreÊliç, ˝eodejÊcie od zawodu wyuczonego w mo-mencie podejmowania przez absolwen-tów pierwszej pracy jest obecnie zjawi-skiem wyst´pujàcym zdecydowaniecz´Êciej ni˝ w latach dziewi´çdziesià-tych. Na poczàtku transformacji (do1994 roku) prac´ zgodnà z zawodemwyuczonym podejmowa∏o ponad 57%absolwentów, a w latach 1994-1997 od-setek ten zmniejszy∏ si´ do oko∏o 52%.

Zmiany zawodów sà dokonywanetak˝e w trakcie dalszej kariery zawodo-wej absolwentów. JeÊli porównaç zawódwykonywany w momencie badaniaz pierwszym zawodem, to okazuje si ,́˝e tylko oko∏o 40% absolwentów wyko-nywa∏o ten sam zawód – najcz´Êciej do-

tyczy∏o to osób z wykszta∏ceniem magi-sterskim. Jednak˝e, co czwarty absol-went pracowa∏ w innym zawodzie ni˝wyuczony. RównoczeÊnie tylko 16%absolwentów wykonywa∏o w momenciebadania zawód zgodny z wyuczonymi odsetek ten systematycznie maleje dlakolejnych kohort absolwentów. Zawódzgodny z wyuczonym wykonuje najwi´-cej absolwentów zasadniczych szkó∏ za-wodowych oraz posiadajàcych wy-kszta∏cenie magisterskie.

Tak rozumiana mobilnoÊç zawodowajest znacznie wi´ksza wÊród absolwen-tów z lat 1998–2005 ni˝ z lat dziewi´ç-dziesiàtych, ale oznacza to wi´kszeodejÊcie od zawodu wyuczonego.W naszym przekonaniu oznacza to po-g∏´biajàce si´ niedopasowanie struk-tury zawodowej absolwentów z po-trzebami rynku pracy. To niedopaso-wanie mo˝e byç konsekwencjà nietra-fionej oferty edukacyjnej lub szerszegoprofilu kszta∏cenia, który umo˝liwia ∏a-twiejsze dostosowanie si´ absolwentówdo wykonywania innych zawodów ni˝zawód formalnie wyuczony.

POZIOM KWALIFIKACJIDECYDUJE O PO¸O˚ENIU NA RYNKU PRACY

Badanie pokaza∏o, ˝e wcià˝ te sameczynniki decydujà o po∏o˝eniu absol-wentów na rynku pracy, o ich szansachznalezienia pracy w ogóle i pracy do-brej jakoÊci, o zagro˝eniu bezrobociem,w tym d∏ugotrwa∏ym i o pozostaniuw stanie biernoÊci zawodowej z powo-

du zniech´cenia do poszukiwania pra-cy. Ju˝ w po∏owie lat dziewi´çdziesià-tych stwierdzono, ˝e w najlepszej sytu-acji na rynku pracy byli absolwenciszkó∏ wy˝szych, którzy mieli najwi´k-sze szanse na prac´ bezpoÊrednio pozakoƒczeniu nauki, i którym pozyska-nie pracy sprawia∏o najmniej trudno-Êci… Najtrudniejszy start na rynku pra-cy mieli absolwenci z wykszta∏ceniemÊrednim ogólnym i podstawowym,a wi´c osoby bez formalnych kwalifi-kacji zawodowych2. Z punktu widzeniaszans zatrudnienia w ogóle oraz pozy-skania pracy o wy˝szym statusie, a tak-˝e zmniejszenia zagro˝enia bezrobo-ciem, poziom wykszta∏cenia nadal od-grywa decydujàcà rol .́ WÊród absol-wentów z lat 1998–2005, osoby z wy˝-szym wykszta∏ceniem magisterskimpozytywnie wyró˝niajà si´ na rynkupracy. Dodatkowymi determinantamizatrudnienia sà dziedziny kszta∏ceniaoraz zawód wykonywany. Zapewnez tego powodu w najtrudniejszym po∏o-˝eniu na rynku pracy sà absolwenci li-ceów ogólnokszta∏càcych, którzy niepodj´li dalszej nauki. Absolwenci bezzawodu wyuczonego majà bowiem naj-wi´ksze trudnoÊci na rynku pracy.

Janusz Witkowski

1 Wi´cej w: Badanie aktywnoÊci zawodowejabsolwentów w kontekÊcie realizacji Progra-mu „Pierwsza praca”. Raport, MinisterstwoPracy i Polityki Spo∏ecznej, DepartamentRynku Pracy, Warszawa 2008.2 Losy zawodowe absolwentów w latach1994–1997, GUS, Warszawa 1998, s. 243.

Programy Ramowe UE:

Oferty wspó∏pracy w ramach konsorcjum badawczego w 7Programie Ramowym

Poni˝ej przedstawiamy Paƒstwu oferty wspó∏pracy badaw-czej w ramach konsorcjum. Poni˝sze instytucje poszukujàpartnerów do realizacji projektów badawczych w 7PR● DNA Learning Centre oraz National Association of Science

Teachers z Francji nawià˝à wspó∏prac´ w temacie zwiàza-nym z edukacjà w konkursie:FP7-SCIENCE-IN-SOCIETY-2009-1. Kontakt:http://www.6pr.pl/pliki/plik.html?id=9116http://www.6pr.pl/pliki/plik.html?id=9117

● Institute of World Economy z Rumunii nawià˝e wspó∏prac´w temacie:SiS-2009-2.1.1.1 Involving research bodies in the debate ongender and research oraz SiS-2008-2.1.3.3 (EPWS). Kontakt: http://www.6pr.pl/pliki/plik.html?id=9107

● Centre of African Studies (CEA-ISCTE) z Lizbony nawià˝ewspó∏prac´ w temacie:SSH-2009 – 2.1.2. Cities and sustainable development.Kontakt: http://www.6pr.pl/pliki/plik.html?id=9103

● Centre of African Studies (CEA-ISCTE) z Lizbony nawià˝ewspó∏prac´ w temacie: FP7-SSH-2009; 3.3.2 Religion andsecularism across Europe. Kontakt: http://www.6pr.pl/pli-ki/plik.html?id=9103

● Bar Ilan University z Izraela nawià˝e wspó∏prac´ w tema-cie:SSH-2009-2.2.1. Social inequalities, their implications andpolicy options. Kontakt: http://www.6pr.pl/pliki/plik.html?id=9067Zapraszamy do wspó∏pracy z partnerami zagranicznymi w 7

Programie Ramowym i ˝yczymy powodzenia w realizacji pro-jektów badawczych!!!

Artur MikaCRPM

CRPM informuje

Page 23: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

23listopad 2008

Z ˚YCIA SZKO Y̧

X-lecie Programu Erasmusw Polsce

Polska po raz pierwszy wzi´∏a udzia∏w wymianie w roku akademickim1998/1999. Wtedy mo˝na by∏o wyje-chaç z 46 uczelni, a obecnie jest to a˝256 oÊrodków akademickich (57%ogó∏u istniejàcych), z których 45% sta-nowià uczelnie publiczne. Od poczàtkutrwania programu Erasmus w Polsceliczba wyje˝d˝ajàcych studentówwzros∏a oÊmiokrotnie, a ogólnie przezte wszystkie lata a˝ 53530 studentówmia∏o okazj´ odbyç studia w uczel-niach europejskich. Uczelnie wysy∏ajà-ce najwi´kszà liczb´ studentów to Uni-wersytet Warszawski, Uniwersytet im.Adama Mickiewicza, Uniwersytet Ja-gielloƒski, Uniwersytet Wroc∏awski,Uniwersytet ¸ódzki, Politechnika¸ódzka oraz Szko∏a G∏ówna Handlowa(7. miejsce). Dalsze miejsca zajmujàtrzy Politechniki: Warszawska, Wro-c∏awska oraz Âlàska. Polscy studencinajch´tniej wybierali takie kraje, jak:Niemcy, Francja, W∏ochy, Hiszpaniaoraz Wielka Brytania. Ârednie mie-si´czne stypendium w tym czasie

zmienia∏o si´, najwi´ksze by∏o na po-czàtku – 375 euro, najni˝sze w roku2003/2004 – 148 euro, a w roku2006/2007 wynios∏o 323 euro.

Niestety liczba studentów przyje˝-d˝ajàcych do Polski wcià˝ pozostawiawiele do ˝yczenia. Polskie uczelnieprzyj´∏y w latach 1998/1999 –2006/2007 – 13630 studentów, pod-czas gdy ich „mo˝liwoÊci absorpcyjne”sà znacznie wi´ksze. Najwi´cej stu-dentów obcokrajowców studiowa∏ow Uniwersytecie Warszawskim, Uni-wersytecie Jagielloƒskim, Uniwersyte-cie Wroc∏awskim, Szkole G∏ównejHandlowej oraz Uniwersytecie Ekono-micznym w Krakowie. Najch´tniej od-wiedzajàcy Polsk´ studenci pochodzàz Niemiec, Francji, W∏och, Hiszpaniioraz Portugalii.

Wyjazdy nauczycieli akademickichw ramach Erasmusa majà zdecydowa-nie mniejszà skal´ ni˝ wyjazdy stu-denckie. Do tej pory mo˝liwoÊç na-uczania za granicà mia∏o 9436 naszychpracowników dydaktycznych, a w Pol-

sce – 6173 zagranicznych nauczycieliErasmusa. Kraje docelowe, a tak˝e kra-je, z których najcz´Êciej przyje˝d˝ajànauczyciele pokrywajà si´ z tymi, doktórych (i z których) wyje˝d˝ajà(i przyje˝d˝ajà) studenci.

G∏ównym miejscem w uczelniach,gdzie mo˝na zasi´gnàç informacji natemat programu Erasmus sà BiuraWspó∏pracy z Zagranicà. Ch´tniewspó∏pracujà one z organizacjami stu-denckimi, z których najbardziej aktyw-nà jest Erasmus Student Network. ESNdzia∏a, ju˝ prawie od 20 lat, na zasa-dzie „students helping students”.G∏ównà ideà tej organizacji jest pomocstudentom zagranicznym, szczególniew pierwszych dniach pobytu w innejuczelni, w innym Êrodowisku i w in-nym kraju (program Buddy czy Mentororaz Orientation Week). ESN Interna-tional stara si´ równie˝ zbieraç infor-macje od by∏ych Erasmusów na tematich wra˝eƒ, spostrze˝eƒ, czy te˝ wp∏y-wu wyjazdu zagranicznego na dalszestudia, ˝ycie, karier´ zawodowà. Swojewyniki prezentuje w publikacjach ESNSurvey.

Nie mo˝na nie wspomnieç, ˝e wcià˝istniejà problemy zwiàzane z wyjazda-mi. G∏ównym jest uznawanie okresustudiów zagranicznych, co dotyczy stu-dentów z ca∏ej Europy. Jak wynikaz raportu ESN Survey 2007, tylko 58%uczelni macierzystych zaliczy∏owszystkie przedmioty zrealizowane zagranicà, 25% – wi´kszoÊç uczelni,11% – tylko kilka, a 6% uczelni nieuzna∏o ˝adnych. G∏ównym powodemniezaliczania przedmiotów sà ró˝niceprogramowe.

10. Urodziny Erasmusa Êwi´towali-Êmy równie˝ w SGH. 17 listopada od-by∏ si´ Infomarket, na którym mo˝naby∏o zapoznaç si´ z ofertami uczelniwspó∏pracujàcych z SGH oraz warun-kami rekrutacji do programu Erasmus.Ponadto przez ca∏y rok dzia∏a∏ b´dzieKoordynator Studencki udzielajàcy in-formacji dotyczàcych wyjazdów. 18 li-stopada mia∏a miejsce debata na tematmobilnoÊci studentów.

Martyna Kulesza

W tym roku mija ju˝ 10 lat odkàd Polska mo˝e braç udzia∏w sztandarowym programie Unii Europejskiej w zakresiekszta∏cenia, jakim jest Erasmus. Program ten wspiera nietylko mobilnoÊç studentów, umo˝liwiajàc im studia za granicàoraz odbycie tam praktyk, lecz równie˝ promuje dzia∏alnoÊçpracowników dydaktycznych wyje˝d˝ajàcych do innychkrajów. Erasmus ma na celu pog∏´bienie integracji mi´dzypaƒstwami oraz popraw´ jakoÊci kszta∏cenia. W ubieg∏ymroku obchodziliÊmy rocznic´ 20 lat istnienia tej wymianymi´dzynarodowej w Europie. W tym czasie Erasmusprzyczyni∏ si´ do wielu zmian w szkolnictwie, m.in. mia∏ swójudzia∏ w utworzeniu idei Procesu Boloƒskiego. ObecnieErasmus oznacza nie tylko edukacj´ sensu stricto, lecz równie˝poznawanie innych kultur, otwieranie si´ na nowedoÊwiadczenia, zwalczanie uprzedzeƒ i stereotypów, zbli˝aniesi´ ludzi. Z tego wzgl´du, zaczynamy u˝ywaç takiegookreÊlenia jak „kultura Erasmusa”.

Page 24: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

24 GAZETA SGH 07/08 (243)

Z ˚YCIA SZKO Y̧

Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka?

Katedra Teorii Zarzàdzania w Kole-gium Zarzàdzania i Finansów od kilkulat kontynuuje seri´ konferencji organi-zowanych wspólnie z czo∏owymi gaze-tami biznesowymi w kraju, z udzia∏emÊwiatowej klasy ekspertów zarzàdzaniaw nowej gospodarce, ekonomistów i po-lityków. Do tej pory przyjechali do Pol-ski m.in.: Francis Fukuyama, Kevin Kel-ly, Alvin Toffler, Al Gore i MadeleineAlbright.

7 paêdziernika br., na konferencjipt. „Dokàd zmierza Êwiatowa gospodar-ka?”, przygotowanej tym razem wewspó∏pracy z Manager Magazine orazpod patronatem mi´dzy innymi Narodo-wego Banku Polskiego i Polskiego To-warzystwa Ekonomicznego, wystàpi∏prof. Joseph Stiglitz (Columbia Univer-sity), b. szef Zespo∏u Doradców Ekono-micznych Prezydenta USA (1993–1997),b. g∏ówny ekonomista Banku Âwiatowe-go, laureat Nagrody Nobla z ekonomiiw 2001 r. za zas∏ugi w rozwoju teoriiekonomii zwiàzane g∏ównie z badaniaminad asymetrià informacji, która jest ele-mentem funkcjonowania rynków.

Konferencja by∏a niezmiernie intere-sujàca z dwóch powodów. Po pierwsze,z racji uczestnictwa w niej prelegenta,który jest najs∏ynniejszym i najcz´Êciejcytowanym wspó∏czeÊnie ˝yjàcym eko-nomistà. Po drugie, konferencja odby-wa∏a si´ w czasie gwa∏townego nasile-nia si´ kryzysu Êwiatowego systemu fi-

nansowego, którego rozmiary sà napewno najwi´ksze od 2001 roku, tj. kry-zysu zwiàzanego z p´kni´ciem baƒki in-ternetowej. Niektórzy mówià o kryzysiewi´kszym od najwi´kszego kryzysu XXwieku, tj. wielkiej depresji z lat1929–1933. Profesor Stiglitz skoncen-trowa∏ si´ w swoim wyk∏adzie na opisieprzyczyn obecnego kryzysu Êwiatowegosystemu finansowego.

Zanim jednak J. Stiglitz rozpoczà∏ ichomawianie, krótko odwo∏a∏ si´ do wyda-rzeƒ ju˝ historycznych. Mianowicie,wspomnia∏ mi´dzy innymi niedawnespotkania z udzia∏em przedstawicielinajwi´kszych gospodarek Êwiata, tj. spo-tkanie Êwiata polityki i gospodarkiw Davos z 2007 roku, czy spotkaniepaƒstw grupy G7 z udzia∏em prezesówbanków centralnych i ministrów finan-sów najwi´kszych gospodarek Êwiata.W czasie tych wydarzeƒ, czy te˝ w roz-mowach z przedstawicielami FederalReserve czy Department of Treasury –jednych z najwa˝niejszych instytucjikszta∏tujàcych polityk´ ekonomicznàw Stanach Zjednoczonych i poÊredniona ca∏ym Êwiecie, albo nie mo˝na by∏oodczuç poczucia zbli˝ajàcego si´ kryzy-su, albo te˝ panowa∏o niezrozumienie,co do jego mo˝liwej istoty i przebiegu.

Obecna sytuacja gospodarki Êwiato-wej powoduje u J. Stiglitza odczucie de-ja vu zwiàzane z kryzysem gospodar-czym w Po∏udniowo-Wschodniej Azji,który mia∏ miejsce dekad´ temu. Wtedybowiem, podobnie jak dziÊ, Êwiatowykryzys gospodarczy by∏ nie do koƒcaw∏aÊciwie zarzàdzany. Ale ówczesnyplan ratunkowy dla Indonezji wart22 mld dol. by∏ niemal mikroskopijnyw porównaniu z obecnymi kwotami,które b´dà wydane na ratowanie syste-mu finansowego w Stanach Zjednoczo-nych. Zmodyfikowany Plan Paulsona –nota bene by∏ego d∏ugoletniego prezesabanku inwestycyjnego Goldman Sachs –zaakceptowany ostatecznie 3 paêdzier-nika ma wartoÊç 700 mld dol., a to tylkopoczàtek pomocy, Obecnie mówi si´w USA o ∏àcznym planie pomocy (ang.bailout plan) w niewyobra˝alnej kwocieniemal 2000 mld dol.. Stiglitz bardzosceptycznie stwierdzi∏, ˝e doÊwiadcze-nia zwiàzane z nieskutecznymi dzia∏aniapomocowymi wobec Indonezji w koƒcu

lat dziewi´çdziesiàtych XX wieku nie-wiele nauczy∏y tych, którzy dziÊ kszta∏-tujà dzia∏ania ratunkowe dla systemuÊwiatowych finansów. Je˝eli, jak Stiglitzsi´ tego spodziewa, bie˝àcy plan ratun-kowy b´dzie antyproduktywny i nie do-prowadzi do wzrostu zaufania wobecrynku finansowego, mo˝e byç koniecz-ne dalsze wsparcie.

Globalizacja to nie tylko zjawiskoo charakterze pozytywnym. Jeszcze kil-ka dni temu wielu komentatorów za-pewnia∏o, ˝e nie ma mo˝liwoÊci, abykryzys finansowy przeniós∏ si´ do Euro-py. DziÊ ju˝ wiemy, ˝e stwierdzenia tegorodzaju okaza∏y si´ b∏´dne. Sytuacja,zdaniem Stiglitza, jest nieco paradoksal-na, poniewa˝ tak naprawd´ Stany Zjed-noczone mogà czuç si´ szcz´Êliwe, gdy˝Europa zakupi∏a czeÊç toksycznych in-strumentów i w ten sposób niektóreamerykaƒskie ryzyka zosta∏y wytransfe-rowane za granic ,́ a kryzys rozprze-strzeni∏ si´ na inny kontynent. Stiglitzpoczyni∏ uwag ,́ ˝e drugà okolicznoÊcià∏agodzàca kryzys w USA jest wzgl´dniedobra kondycja eksportu zwiàzana zes∏abym dolarem. Pomoc Europy dlaUSA ma wi´c te˝ drugà perspektyw´zwiàzanà z wysokimi stopami procento-wymi w Eurolandzie, a w konsekwencjis∏abszym popytem na dolara.

Wa˝nym powodem kryzysu i s∏abo-Êcià Êwiatowej gospodarki jest brakstruktur zarzàdzania procesem globali-zacji. DziÊ problem jednego kraju bar-dzo szybko przenosi si´ na inne kraje.Niektóre ma∏e kraje – jak dziÊ Islandia –sà wr´cz zagro˝one ryzykiem ban-kructw, a inne z kolei mogà byç w krót-kim czasie zasilane ogromnymi strumie-niami funduszy, tak jak obecnie Irlandiaw zwiàzku z og∏oszeniem pe∏nych gwa-rancji dla depozytów systemu bankowe-go, gdzie mia∏ miejsce ogromny nap∏ywfunduszy z Londynu.

Zdaniem Stiglitza staje si´ ca∏kowicieczytelne, ˝e niektóre wielkie idee eko-nomiczne przestajà mieç odzwierciedle-nie w rzeczywistoÊci. Przyk∏adowo, fun-damentalna wiara w samoregulujàcy si´mechanizm wolnego rynku jest fikcjà.Stiglitz odwo∏a∏ si´ tutaj do swoich ba-daƒ, które ju˝ 25 lat temu pokazywa∏y,˝e rola rzàdów w gospodarce jest klu-czowa. W czasie wyk∏adu pad∏o zna-

Prof. Joseph Stiglitz

Page 25: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

25listopad 2008

Z ˚YCIA SZKO Y̧

mienne porównanie, ˝e tym czym dlakomunizmu by∏ upadek muru berliƒ-skiego tym dla wspó∏czesnego kapitali-zmu by∏y wydarzenia ostatnich tygodnii dni. Stiglitz przywo∏a∏ dzia∏ania Milto-na Friedmana podejmowane wspólniez Pinochetem, którzy upowszechnialiwolnorynkowà utopi´ wdra˝ajàc w Chi-le reformy gospodarcze, w tymm.in. luêno regulowany system banko-wy. Fundamentalizm rynkowy okazujesi´ problemem. W Chile system banko-wy prze˝ywa∏ w nast´pstwie kryzys,dziÊ ka˝dy obywatel Stanów Zjednoczo-nych doÊwiadcza tego samego.

Paulson i wspó∏pracownicy przygoto-wujàc dziÊ plan ratunkowy dla Êwiato-wej gospodarki nie wykorzystujà tejwiedzy, którà ju˝ posiadamy. Plany ra-tunkowe opracowywane sà za zamkni´-tymi drzwiami, zak∏ada si´ na starcieniewystarczajàcà mo˝liwoÊç nadzoro-wania sposobu wdra˝ania planu. Ponad-to, Stiglitz zdecydowanie skrytykowa∏prezydenta Busha, który jako argumentw dyskusji o przyczynach kryzysu Êwia-towego podaje, ˝e „w Stanach Zjedno-czonych zbudowano zbyt wiele do-mów” i skomentowa∏, ˝e prezydentBush tak naprawd´ nigdy nie mia∏ repu-tacji wybitnego ekonomisty.

Analizujàc nast´pnie bardziej szcze-gó∏owo przyczyny kryzysu, Stiglitzwskaza∏ cztery perspektywy: (1) pro-blem p∏ynnoÊci (2) problem mo˝liwoÊciokreÊlenia faktycznych rozmiarów kry-zysu w zwiàzku z niepewnoÊcià infor-macji zawartych w sprawozdaniach fi-nansowych (3) kwesti´ makroekono-micznà, oraz (4) kryzys zaufania (ang.crisis of confidence).

System finansowy Êwiata bazuje nazaufaniu. W sytuacji kryzysu zaufaniejest trudno odbudowaç, poniewa˝ braku-je przywództwa ekonomicznego w skalica∏ego Êwiata, a dodatkowo w StanachZjednoczonych wa˝ny jest istotny kon-tekst polityczny, tj. wybory prezydenc-kie (ich wynik i nast´pstwa). Rynki fi-nansowe sà kluczowe dla funkcjonowa-nia wspó∏czesnej gospodarki, sà – jak tookreÊli∏ Stiglitz – mózgiem gospodarki,ale tylko wtedy wype∏niajà swojà rol´odpowiednio, tj. zwi´kszajà produktyw-noÊç spo∏eczeƒstwa, je˝eli efektywniewype∏niajà trzy warunki: (1) gromadzàoszcz´dnoÊci (2) zarzàdzajà ryzykiem(3) alokujà kapita∏.

Ostatnimi laty powy˝sze nie by∏o wy-pe∏niane w∏aÊciwie. Owszem, system fi-nansowy generowa∏ dla tworzàcych goinstytucji ogromne zyski, a w jego ra-mach wyp∏acane by∏y ogromne premie

dla mened˝erów. Tak wi´c system finan-sowy kierowa∏ si´ logikà prywatnego in-teresu, nie dbajàc o interes spo∏eczny.System finansowy nie zarzàdza∏ odpo-wiednio ryzykiem, lecz tworzy∏ instru-menty finansowe, które Stiglitz okreÊli∏jako finansowà broƒ masowej zag∏ady(ang. financial weapons of mass de-struction). Wreszcie system wadliwiealokowa∏ kapita∏, co w konsekwencji po-wodowa∏o dla wielu podmiotów kurcze-nie si´ zasobów, a nie ich pomna˝anie.Stiglitz zauwa˝y∏, ˝e nieefektywnoÊçsystemu finansowego mo˝na w tym kon-tekÊcie porównaç do wojny w Iraku, któ-ra stanowi podobny przyk∏ad marnowa-nia zasobów. Firmy sk∏adajàce si´ nasystem finansowy, w szczególnoÊci ban-ki inwestycyjne, twierdzi∏y, ˝e sà inno-wacyjne, a tak naprawd´ wymyÊlanie no-wych produktów w du˝ej cz´Êci sprowa-dza∏o si´ do obmyÊlania sposobów ob-chodzenia regulacji (ang. circumventingregulations), które mia∏y na celu zapew-nienie bezpieczeƒstwa systemu. Owe in-nowacje finansowe mia∏y wi´c nie pozy-tywny, lecz destrukcyjny charakter.

Z perspektywy wielu milionów Ame-rykanów najistotniejsze jest, aby w∏aÊci-wie zarzàdzaç najwa˝niejszym zaso-bem, który posiadajà, tj. domem (najcz´-Êciej kupionym na kredyt hipoteczny).W zwiàzku z kryzysem finansowym ob-licza si ,́ ˝e w 2008 roku ju˝ 3 mln Ame-rykanów straci∏o swoje domy, a szacujesi ,́ ˝e w 2009 roku straci je kolejne2 mln. Oznacza to, ˝e tak naprawd´ lud-noÊç w wielu przypadkach w zwiàzkuz kryzysem traci dorobek ca∏ego ˝ycia.Pewnym paradoksem jest, ˝e kryzys do-tyczàcy rynku z∏ych kredytów hipotecz-nych (ang. sub-prime mortgages) cha-

rakteryzuje si´ tym, ˝e naprzeciwko s∏a-bo wyedukowanych obywateli (ang. ve-ry unsophisticated risk takers – jakokreÊli∏ ich Stiglitz) stali doskonale wy-kszta∏ceni bankowcy z ich wyszukany-mi instrumentami finansowymi.

Podsumowujàc t´ cz´Êç wyk∏adu Sti-glitz wyraênie zaznaczy∏, ˝e oczywiÊcienie ma nic przeciwko innowacjom w sys-temie finansowym, z tym, ̋ e oczekiwa∏by,˝e b´dà tworzone regulacje, które zmu-sza∏yby do wdra˝ania rzeczywistych in-nowacji, czyli takie mechanizmy, któreuczynià rynki bardziej efektywnymi. Cz´-sto jednak jest tak, ˝e instytucje, które po-winny kszta∏towaç w skali Stanów Zjed-noczonych ramy prawne systemu finan-sowego sà pod przemo˝nym wp∏ywemWall Street, które nie chce efektywnoÊcirynku tylko dà˝y do osiàgania w∏asnychcelów i realizacji w∏asnych interesów.Przyk∏adem takiego problemu sà dà˝eniaadministracji nakierowane na zwi´ksze-nia efektywnoÊci rynku poprzez minima-lizacj´ kosztów transakcyjnych. WallStreet jednak z transakcji ˝yje, wi´c nieakceptuje takich propozycji.

Stiglitz opisywa∏, ˝e wspó∏czesny kry-zys finansowy zwiàzany jest z brakiemp∏ynnoÊci systemu. Banki kreowa∏y i ob-raca∏y ryzykownymi produktami, któresà tak z∏o˝one, ˝e w konsekwencji bankinie znajà do koƒca swoich faktycznychbilansów ani bilansów partnerów, z któ-rymi wspó∏pracowa∏y dotychczas w mia-r´ sprawnie. Kluczowym momentem,kiedy zaczà∏ si´ zam´t i fala braku p∏yn-noÊci, by∏a wspólna decyzja Fed-u i Tre-asury, aby nie podnosiç z upadku bankuinwestycyjnego Lehman Brothers.

Przyczyny obecnego kryzysu zwiàza-ne sà te˝ z tym, ˝e w systemie finanso-

W Êrodku S∏awomir Skrzypek, prezes NBP i prof. El˝bieta Màczyƒska, prezes PTE

Page 26: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

26 GAZETA SGH 07/08 (243)

Z ˚YCIA SZKO Y̧

wym by∏a ogromna dost´pnoÊç do me-chanizmu dêwigni (ang. levarage), któ-ry pozwala∏ na inwestowanie wielkichsum przy niewielkich kapita∏ach w∏a-snych, co w po∏àczeniu ze schematem fi-nansowej piramidy (ang. pyramid sche-me) w konsekwencji skutkowa∏o po-wstaniem balonu, który z czasem musia∏p´knàç. Dla powa˝nych ekonomistówju˝ dawno stawa∏o si´ jasne, ˝e dotych-czasowy rozwój systemu finansowegonie ma charakteru zrównowa˝onego.

W Stanach Zjednoczonych kontekstby∏ taki, ˝e od wielu lat rosnàcym cenomdomów nie towarzyszy∏ wzrost docho-dów przeci´tnego Amerykanina. Spo∏e-czeƒstwo amerykaƒskie silnie rozwar-stwia∏o si´ majàtkowo, przeci´tnie rzeczbioràc ros∏y dochody jedynie najlepiejzarabiajàcych. S∏abo zarabiajàcy w obli-czu kryzysu tracili swoje pozycje, nie jestmo˝liwe bowiem na d∏u˝szà met ,́ abyobs∏ugiwaç kredyt hipoteczny wykorzy-stujàc na ten cel 80% czy nawet wi´cejdochodu gospodarstwa domowego.

Udzielanie kredytów osobom s∏abosytuowanym okreÊliç mo˝na mianemoszukaƒczych kredytów (ang. liar lo-ans), poniewa˝ niejako z definicji kredy-tuje si´ osoby, które nie b´dà mog∏y sp∏a-ciç swoich zobowiàzaƒ. Oferta finanso-wa banków uwzgl´dnia∏a schemat ujem-nej amortyzacji (ang. negative amorti-sation scheme), wpajano kredytobior-com, ˝e wartoÊç domu b´dzie ros∏aw nieskoƒczonoÊç, a im wi´cej po˝yczysi´ Êrodków, tym wi´cej si´ zyska. Na-wet, je˝eli straci si´ p∏ynnoÊç w zwiàzkuze sp∏atà zad∏u˝enia, mo˝na si´ refinan-sowaç kredytem w innym banku, cooznacza poniesienie kolejnych kosztówtransakcyjnych ku uciesze sektora finan-sowego. W sytuacji, gdy dla wi´kszoÊciAmerykanów posiadanie kredytu zabez-

pieczonego hipotekà jest wszystkim, coposiadajà, regulatorzy powinni byç bar-dziej przewidywalni, je˝eli chodzio mo˝liwoÊç zaistnienia kryzysu.

Dodatkowo, na powy˝ej opisane zja-wiska na∏o˝y∏a si´ sekurytyzacja, któramo˝e byç oceniana przez pryzmat pro-blemu asymetrii informacji w gospodar-ce. Sekurytyzacja jest procesem finanso-wym, który polega na przekszta∏caniuaktywów finansowych w papiery warto-Êciowe. Stiglitz okreÊla sekurytyzacj´jako proces, który zwi´ksza asymetri´informacji w gospodarce w tym sensie,˝e polega na produkowaniu papierówwartoÊciowych, których emitent chce si´pozbyç. W takich, nowych warunkachasymetrii informacji nie mogà pracowaçefektywnie dotychczas znane modelekalkulacji prawdopodobieƒstwa upad∏o-Êci przedsi´biorstwa.

Wszystkie powy˝sze przyk∏adyÊwiadczà o rodzaju intelektualnej nie-spójnoÊci rynków finansowych w zwiàz-ku z charakterem kreowanych przez nieproduktów. Istnia∏y próby regulowaniarynku finansowego, czego przyk∏ademjest koncepcja Bazylea II rozwijanaw Europie. Koncepcja ta jednak zak∏ada,˝e banki potrafià zarzàdzaç ryzykiem,a nie sà bezradne wobec ryzyka o cha-rakterze systemowym.

Osobnà i wa˝nà kwestià w kontekÊcieÊwiatowego kryzysu finansowego jestdotychczasowa rola w gospodarce agen-cji ratingowych. Stiglitz stawia tez ,́ ˝eagencje ratingowe nie zarzàdzajà efek-tywnie ryzykiem, poniewa˝ sà uzale˝-nione od instytucji, które op∏acajà uzy-skiwanie okreÊlonych ratingów. Istniejeewidentny systemowy problem polega-jàcy na konflikcie interesów w sytuacji,gdy banki inwestycyjne op∏acajà agen-cje ratingowe.

W czasie wyk∏adu profesor Stiglitzopowiedzia∏ te˝ w formie anegdoty cie-kawà histori .́ KiedyÊ, w czasach Êre-dniowiecza, popularna by∏a alchemia.Starano si´ poszukiwaç metody, którapozwoli przekszta∏caç o∏ów bàdê innemetale w z∏oto. Jest oczywiste, ˝e wyra-bianie z∏ota z zagro˝onych kredytów niejest mo˝liwe, ale dla Fed-u i Treasury,którzy przy b∏ogos∏awieƒstwie regulato-rów u˝ywali argumentu, ˝e bardziejostro˝ne regulacje stopowa∏yby rynekkredytów hipotecznych, stawa∏o si´ toprawdopodobne.

Stiglitz w czasie wyk∏adu analizowa∏równie˝ problem Êwiatowego kryzysufinansowego z perspektywy makroeko-nomicznej. Wspomnia∏ o sytuacji kryzy-su roku 2001. P´kni´ty balon spó∏ek in-ternetowych i wysokich technologii spo-wodowa∏ recesj´ w gospodarce amery-kaƒskiej, w zwiàzku z czym zapropono-wano recept´ w postaci obni˝ek podat-ków, które tak naprawd´ dotyczy∏y tylkonajwy˝ej zarabiajàcych, co w konse-kwencji oznacza∏o wi´c redystrybucj´korzyÊci do najwy˝ej po∏o˝onych w pi-ramidzie dochodów. W tamtym czasiejednak bary∏ka ropy naftowej kosztowa-∏a 23 dol., a obecnie, po niedawnychjeszcze wzrostach do poziomu 140 dol.,cena bary∏ki ropy kszta∏tuje si´ na po-ziomie oscylujàcym wokó∏ 80–90 dol.Rosnàce ceny ropy majà du˝y negatyw-ny wp∏yw na rozwój gospodarczy.

Sytuacj´ makroekonomicznà pogar-sza∏ te˝ fakt, ˝e w ostatnich latach nawzgl´dnie niskim poziomie utrzymywa-∏a si´ w Stanach Zjednoczonych stopainflacji. Ta sytuacja powodowa∏a, ˝e mi-mo i˝ rozsàdni ekonomiÊci mieli Êwiado-moÊç, ˝e gospodarka jest bardzo s∏aba, tonadal tolerowana by∏a sytuacja rosnàcejbaƒki zwiàzanej z rynkiem kredytów hi-potecznych i rozbuchana konsumpcja,w du˝ej mierze na kredyt, przy w miar´stabilnych cenach. W tym samym czasiepoziom oszcz´dnoÊci gospodarstw do-mowych w Stanach Zjednoczonychspad∏ do zera. Stany Zjednoczone ̋ yjà nakredyt. Mimo ˝e pierwsze powa˝nesymptomy kryzysu pojawi∏y si´ ju˝w sierpniu 2007 roku, administracjaBusha zwleka∏a z dzia∏aniami w zwiàzkuze zbli˝ajàcymi si´ wyborami prezy-denckimi, poniewa˝ liczono, ˝e kryzysnie zmaterializuje si´ wczeÊniej ni˝ powyborach, tj. po listopadzie 2008 roku.

Opracowany obecnie Plan Paulsona niejest w∏aÊciwym narz´dziem walki z kry-zysem. Plan Paulsona nie podejmuje bo-wiem w sposób odpowiedni problemup∏ynnoÊci sektora finansowego. Mo˝e byç

Prof. Piotr P∏oszajski

Page 27: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

27listopad 2008

Z ˚YCIA SZKO Y̧

wi´c tak, ˝e zostanà wydane setki miliar-dów dolarów, za co zap∏acà amerykaƒscypodatnicy, a nie odniesie to oczekiwanegoskutku w postaci stabilizacji nastrojów narynku finansowym. Stiglitz porówna∏Plan Paulsona do dzia∏ania, które mo˝naokreÊliç obrazowo jako wykonywanietransfuzji krwi osobie Êmiertelnie chorej.Szacowaç mo˝na, ˝e oko∏o 20–25%wszystkich hipotek w Stanach Zjedno-czonych charakteryzuje si´ tym, ˝e war-toÊç zobowiàzaƒ kredytobiorcy przewy˝-sza wartoÊç nieruchomoÊci. Plan Paulso-na w ogóle tej kwestii nie podejmuje.

Zagro˝enie recesjà w Stanach Zjedno-czonych jest bardzo prawdopodobne. Go-spodarstwa domowe szykujà si´ naskromne Âwi´ta Bo˝ego Narodzenia,oczekuje si´ znacznego spadku dochodówbud˝etowych w zwiàzku z ogromnymistratami wielu korporacji. Jedynym zjawi-skiem, które utrzymuje przy ˝yciu amery-kaƒskà gospodark´ jest, jak wczeÊniejwspomniano – paradoksalnie – eksportw zwiàzku z wzgl´dnie s∏abym dolarem.Nie ma wi´c wàtpliwoÊci, ˝e Stany Zjed-noczone potrzebujà dzia∏aƒ nakierowa-nych na stymulowanie wzrostu gospodar-czego, co nie jest cz´Êcià Planu Paulsona.

Problem paƒstwowych gwarancji dladepozytów nie jest równie˝ w wystar-czajàcy sposób zaadresowany. Wzrostsumy gwarancyjnej depozytów do kwo-ty 250.000 dol. za∏atwi zasadniczo spra-w´ depozytów ludnoÊci, w tym cz´Êcio-wo obywateli najwy˝ej sytuowanych,ale nie zabezpieczy wystarczajàco depo-zytów przedsi´biorstw. Stiglitz skomen-towa∏ te ,̋ ˝e w Europie w tym zakresiedotychczasowe dzia∏ania sà ró˝new ró˝nych krajach i nie majà charakteruskoordynowanego.

Powstaje jednak zasadniczy problem.Je˝eli wprowadza si´ znaczne bàdê pe∏-ne gwarancje dla depozytów, to wyraê-nie roÊnie moral hazard, tj. niebezpie-czeƒstwo podejmowania w takich wa-runkach Êwiadomych dzia∏aƒ na szkod´spó∏ek przez mened˝erów. Wydaje si´jednak, ˝e w obecnej sytuacji dzia∏aniapaƒstw w odniesieniu do gwarancji de-pozytów sà nieuniknione, poniewa˝ je-dynà instancjà, która mo˝e przywróciçzaufanie jest paƒstwo. Potrzebne jednakby∏oby uniwersalne rozwiàzanie doty-czàce gwarancji depozytów. Czy takieskoordynowane dzia∏anie w skali ca∏egoÊwiata jest mo˝liwe?

Koƒczàc Stiglitz zarysowa∏ uwarun-kowania dalszego rozwoju sytuacji naÊwiecie: (1) wybory prezydenckiew USA b´dà mia∏y wp∏yw na dalszyrozwój sytuacji (2) Podejmowanie decy-

zji w odniesieniu do kryzysu finansowe-go b´dzie mia∏o odniesienie do ideologiii b´dzie mia∏o charakter fragmentarycz-ny. (3) Paƒstwa b´dà reagowa∏y na kry-zys w postaci zastrzyków finansowychdo systemu, wiele instytucji b´dzie na-cjonalizowanych. (4) Zagro˝one po˝ycz-ki hipoteczne b´dà du˝ym problememspo∏ecznym. (5) Warunkiem sine quanon dla poprawy sytuacji Êwiatowegosystemu finansowego sà adekwatne re-gulacje – jest to problem wielu krajówna Êwiecie, a z pewnoÊcià i w szczegól-noÊci problem Stanów Zjednoczonych.Regulacje muszà dotyczyç równie˝ fun-duszy typu hedge. (6) Zmienione i kon-sekwentnie stosowane powinny byç no-we standardy rachunkowoÊci nakiero-wane na przedstawianie transparentnejsytuacji finansowej podmiotów – zrewi-dowane powinny byç zasady umo˝li-wiajàce przenoszenie niektórych pozycjipoza bilanse. (7) Powinno nadaç si´ zna-czenie komisji stabilnoÊci finansoweji dzia∏aniom zmierzajàcym do blokowa-nia mo˝liwoÊci stosowania ukrytychdêwigni w ramach instrumentów rynkufinansowego. (8) W planowanych roz-wiàzaniach nale˝y znajdowaç odpo-wiednià równowag´ pomi´dzy dzia∏a-niami rynku i dzia∏aniami paƒstwa. Na-le˝y odejÊç ca∏kowicie od wiary, ˝e ryn-ki majà charakter samoregulujàcy si .́

W czasie wyk∏adu nie pad∏a odpo-wiedê, czy jeszcze bardziej w z∏ym kie-runku rozwinie si´ sytuacja w Êwiatowejgospodarce. Profesor Stiglitz wyrazi∏w kontekÊcie tak postawionego pytanianadziej ,́ ˝e po wyborach nowe w∏adzew Stanach Zjednoczonych zechcà wy-korzystaç wiedz´ o naturze kryzysu, któ-rà ju˝ dziÊ posiadamy, dzi´ki czemuuda∏oby si´ zapobiec jego dalszej eks-plozji i staczaniu si´ Êwiatowej gospo-darki w faz´ powa˝nej recesji.

Po wyk∏adzie profesora Stiglitza od-by∏y si´ trzy dyskusje panelowe.

W pierwszym panelu zatytu∏owanym„Fuzje i przej´cia – transformacja Êwia-towego biznesu” prowadzonym przezredaktora Jakuba Kurasza, szefa „zielo-nych stron” Rzeczpospolitej, udzia∏wzi´li: Igor Chalupec, prezes zarzàduIcentis Corporate Solutions, DariuszMioduski, prezes zarzàdu Kulczyk Inve-stment House, S∏awomir Sikora, prezeszarzàdu Banku Citi Handlowy, BeataStelmach, prezes zarzàdu Stowarzysze-nia Emitentów Gie∏dowych oraz Rafa∏Tuzimek, prezes zarzàdzajàcy NavigatorCapital. W dyskusji podkreÊlono mi´dzyinnymi, ˝e okres kryzysu finansowegoÊwiatowej gospodarki to czas wzmo˝o-

nych okazji do przej´ç przedsi´biorstw,których wyceny w wi´kszoÊci przypad-ków istotnie spad∏y. Zwrócono równie˝uwag´ na mo˝liwoÊci, które dla polskichprzedsi´biorców mogà byç zwiàzanez silnym fundamentalnie kapita∏emz Bliskiego czy Dalekiego Wschodu za-interesowanym wspó∏praca biznesowàw ró˝nych cz´Êciach Êwiata.

Drugi panel dyskusyjny pt. „Konwer-gencja sektorów w nowej gospodarce: na-rodziny Êwiata, w którym wszyscy sà kon-kurentami i partnerami” kierowany przezprofesora Piotra P∏oszajskiego ze Szko∏yG∏ównej Handlowej zgromadzi∏ nast´pu-jàcych dyskutantów: Janusza Arciszew-skiego, prezesa zarzàdu Aster Sp. z o.o.,Paw∏a Malaka, dyrektora generalnego Ci-sco Systems Poland Sp. z o.o., mecenasaKrzysztofa Stefanowicza, partnera w kan-celarii prawniczej SALANS oraz BorysaStokalskiego, wiceprezesa zarzàdu Infovi-de-Matrix. Interesujàca dyskusja w tympanelu toczy∏a si´ przede wszystkim wo-kó∏ kwestii zwiàzanych z nowymi uwa-runkowaniami prowadzenia wspó∏czeÊniedzia∏alnoÊci gospodarczej w zwiàzkuz rozwojem nowoczesnych technologii in-formatycznych i koniecznoÊcià myÊleniao innowacjach w odniesieniu do modelibiznesowych przedsi´biorstw.

W trzecim panelu dyskusyjnym popro-wadzonym przez Jaros∏awa Srok´ z Kul-czyk Investment House skoncentrowano si´zasadniczo na analizie pytania: „Czy praw-dà jest, ˝e globalny Êwiat finansowy jestw recesji?”. Obok goÊcia specjalnego, pro-fesora Stiglitza udzia∏ wzi´li: Robert Garn-czarek, dyrektor pionu Zarzàdzania Akty-wami AXA PTE S.A., ekonomista profesorStanis∏aw Gomu∏ka, Mariusz Grendowicz,prezes zarzàdu BRE Bank S.A., Stanis∏awKluza, przewodniczàcy Komisji NadzoruFinansowego, ekonomista profesor WitoldOr∏owski, mecenas Krzysztof Stefanowicz,partner w kancelarii prawniczej SALANSoraz Borys Stokalski, wiceprezes zarzàduInfovide-Matrix. W dyskusji dominowa∏orozwa˝ne podejÊcie do analizy przyczyni przejawów kryzysu finansowego, Êwiado-moÊç koniecznoÊci skoordynowanych dzia-∏aƒ paƒstw nakierowanych na wsparcieÊwiatowego systemu finansowego i pewnanuta optymizmu, je˝eli chodzi o rozwój sy-tuacji w najbli˝szej przysz∏oÊci.

Konferencja by∏a bardzo udanym wy-darzeniem. Nale˝y ˝yczyç organizato-rom wi´cej podobnych konferencjiw przysz∏oÊci.

Marcin Wojtysiak-KotlarskiKatedra Analizy Dzia∏alnoÊci

Przedsi´biorstwa,KNoP

Page 28: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

28 GAZETA SGH 07/08 (243)

Z ˚YCIA SZKO Y̧

V Konferencja Kolegium Nauk o Przedsi´biorstwie

Przedsi´biorstwa w Polsce wobec rosnàcej niepewnoÊci i ryzyka wyborów strategicznych

W przedostatni weekend wrzeÊnia(19-20.09) odby∏a si´ kolejna, piàta,konferencja naukowa Kolegium Nauko Przedsi´biorstwie nt. „Przedsi´bior-stwa w Polsce wobec rosnàcej niepew-noÊci i ryzyka wyborów strategicznych.Perspektywa do roku 2012 i dalsza”.Obrady konferencji podzielono na pi´çpaneli dyskusyjnych, które zatytu∏owa-no:

1. Zawirowania w globalnej gospo-darce a zagro˝enia umacniania wartoÊciprzedsi´biorstw w Polsce.

2. Wzrost niepewnoÊci w procesachgospodarowania a upad∏oÊç przedsi´-biorstw.

3. AtrakcyjnoÊç inwestycyjna regio-nów w Polsce a mo˝liwoÊci absorpcjiÊrodków z UE.

4. Ograniczenia informacyjne. Zakresi metody wykorzystania informacji fi-nansowych w pracach badawczych i dy-daktycznych KNoP.

5. Rozwój kapita∏u intelektualnegoKolegium Nauk o Przedsi´biorstwie –potrzeby i mo˝liwoÊci.

Temat pierwszego panelu najbardziejporuszy∏ uczestników konferencji. Wy-jàtkowa aktualnoÊç tematu oraz jegoznaczenie wywo∏a∏o zarówno ciekawàdyskusj´ wÊród uczestników panelu (dr.A. Szablewski, dr A. Bieç, dr hab. S. Bu-czek, prof. A. Fierla, prof. J. ¸aszek), jaki pozosta∏ych dyskutantów. Opinie dys-kutantów w znacznej mierze by∏y zgod-ne nie nastrajajàc zbyt optymistycznies∏uchaczy, choç i by∏y te˝ g∏osy tonujàcepesymistyczny obraz wspó∏czesnej go-spodarki. Konferencja mia∏a miejscejeszcze przed najwi´kszà zapaÊcià nagie∏dach i przed pojawieniem si´ donie-sieƒ o k∏opotach banków europejskich.Rozwijajàcy si´ kryzys ekonomicznyzas∏uguje na spokojnà analiz´ i by∏obyniewàtpliwie szalenie interesujàce, gdy-by zagadnienia te zosta∏y przedyskuto-wane na konferencji ogólnouczelnianej.Zainteresowanie mediów i szerokiej pu-blicznoÊci gwarantowane!

Panel II prowadzony przez prof.E. Màczyƒskà-Ziemackà poÊwi´cono

poszukiwaniu odpowiedzi na pytania ta-kie jak:● Czy i w jakim stopniu ekonomia wie-

dzy niedoskona∏ej oraz inne teorieekonomiczne mogà byç u˝ytecznew praktyce funkcjonowania przedsi´-biorstw w Polsce i ograniczaniu za-gro˝eƒ w ich funkcjonowaniu?

● Jaka jest, w warunkach rosnàcej nie-pewnoÊci w gospodarce globalnej,u˝ytecznoÊç d∏ugookresowych strate-gii rozwojowych?

● Jak przeciwdzia∏aç dominacji celówbie˝àcych nad celami d∏ugookresowy-mi w funkcjonowaniu przedsi´biorstww Polsce?W panelu III pod kierunkiem prof.

I. Lichniak rozwa˝ano atrakcyjnoÊç in-westycyjnà regionów w Polsce w kon-tekÊcie absorpcji Êrodków unijnych.Szukano mi´dzy innymi odpowiedzi nanast´pujàce pytania:● Jak atrakcyjnoÊç inwestycyjna regio-

nów w Polsce wp∏ywa na kszta∏towa-nie si´ lokalnych i regionalnych spe-cjalizacji gospodarczych?

● Jakà rol´ odgrywa marketing teryto-rialny w budowaniu atrakcyjnoÊci in-westycyjnej polskich regionów w UE?

● Które metody badaƒ atrakcyjnoÊci in-westycyjnej regionów sà obecnie naj-bardziej przydatne w praktyce gospo-darczej w Polsce?Kolejne panele nie mia∏y charakteru

czysto naukowego. Dotyczy∏y zarównosfery dydaktycznej, jak i organizacyj-nej funkcjonowania Kolegium. PanelIV poÊwi´cono problemowi wykorzy-stania informacji finansowych w pra-cach badawczych i dydaktycznych.Prowadzàca dyskusj´ prof. G. Âwider-ska rozwin´∏a debat´ wokó∏ takich py-taƒ jak:● Dlaczego warto wykorzystywaç infor-

macje publikowane w raportach biz-nesowych i innych êród∏ach?

● Czy korzystajàcy ze sprawozdaƒ fi-nansowych biorà pod uwag´ sposóbich przygotowania, w tym mo˝liwoÊçmanipulowania danymi finansowy-mi?

● Jakie sà ograniczenia w dost´pie doinformacji finansowych i w jaki spo-sób nale˝y rozwiàzywaç ten problem?Ostatni panel dotyczy∏ ˝ywotnych in-

teresów z perspektywy ca∏ego Kole-gium, jak i ka˝dego cz∏onka Kolegium.Wzbudzi∏ wi´c bardzo goràcà dyskusj .́Dyskutowano o rozwoju kapita∏u inte-lektualnego Kolegium. Nie wiem czyby∏ to zabieg celowy, ale zarówno prze-wodniczàcy panelu (dr K. Rybiƒski),jak i wszyscy cz∏onkowie panelu to by-li adiunkci. OczywiÊcie w czasie dys-kusji zabrali g∏os przedstawicielewszystkich, zarówno tych m∏odszychi starszych wiekiem oraz stopniem na-ukowym, Êrodowisk. Dyskusja na kon-ferencji by∏a elementem ju˝ wczeÊniejpodj´tego procesu majàcego za cel zba-danie i rozwini´cie kapita∏u intelektu-alnego Kolegium. W trakcie konferen-cji przeprowadzono ankiet´ majàcà nacelu samodiagnoz´ w zakresie kapita∏uintelektualnego, ale by∏y w niej rów-nie˝ pytania diagnozujàce relacje spo-∏eczne w Kolegium. Wielce interesujà-ce i intrygujàce by∏y te˝ wypowiedzidziekana A. Hermana, który zapowie-dzia∏ wprowadzenie takich elementówoceny pracy pracowników jak zdolnoÊçdo generowania przychodów dla Kole-gium i co wyraênie zaznaczy∏, rzecz nietylko w przychodach z prowadzonychstudiów podyplomowych. W tej krót-kiej notatce nie sposób szczegó∏owostreÊciç poruszanych wàtków w dysku-sji, dlatego proponuje zapoznaç si´z tekstem prof. A. Hermana zamiesz-czonym we wrzeÊniowym numerze.Temat oszacowania i rozwoju kapita∏uintelektualnego (rozumianego szerokonie tylko w kontekÊcie sfery badaw-czej, ale tak˝e dydaktycznej) wydaje si´byç kluczowym tematem dla ca∏ejUczelni. Poniewa˝ jest to jeden z tema-tów, który móg∏by (a nawet powinien)byç przedmiotem konferencji ogólno-uczelnianej. Dopóki si´ to jednak niestanie warto na ten temat dyskutowaç,choçby na ∏amach Gazety.

jw

Page 29: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

29listopad 2008

Z ˚YCIA SZKO Y̧

Nowe trendy w ekonomiii zarzàdzaniu w pracach doktorantów18 i 19 paêdziernika br.odby∏a si´ konferencjaorganizowana przezKolegium Nauko Przedsi´biorstwie, którejtematem przewodnim by∏y„Nowe trendy w ekonomiii zarzàdzaniu w pracachdoktorantów”. Nie by∏a totypowa konferencja, boprelegentami byli doktorancinaszej Uczelni, a s∏uchaczamibyli… równie˝ doktoranci oraz profesorowie.

Konferencja sk∏ada∏a si´ z 2 panelika˝dego dnia, a w ka˝dym z nich by∏ood 4 do 6 wystàpieƒ. Panel I, który po-prowadzi∏y prof. dr hab. Irena Hejdukoraz prof. dr hab. Barbara Dobiega∏a--Korona, dotyczy∏ tytu∏owego zagad-nienia ca∏ej konferencji, czyli nowychzjawisk w zarzàdzaniu przedsi´bior-stwem. Wyst´powali w kolejnoÊci:Grzegorz Mazurek, prawnik, który mó-wi∏ o kondycji finansowej przedsi´-biorstw w przetargach, Joanna Ziem-ska-Tomaszewska, która omawia∏a po-rozumienia ograniczajàce konkurencj´,Anna Dembicka opisa∏a przes∏anki bu-dowy doÊwiadczeƒ klientek rynkuodzie˝owego, Anna M. Markiewiczwyg∏osi∏a referat pt. „Zarzàdzanie ∏aƒ-cuchem dostaw wed∏ug modeluDell’a”, Miros∏aw Kamma mówi∏o sprzeda˝y dodatkowej jako êródlebudowy wartoÊci klienta, a panel za-koƒczy∏ Dawid KuraÊ z prezentacjàpt. „Problemy kszta∏towania lojalnoÊcinabywców”.

Nie mniej ciekawy by∏ panel II, któ-ry traktowa∏ o dorobku noblistóww kontekÊcie wspó∏czesnych trendóww gospodarce. Poprowadzi∏ go prof. drin˝. Wies∏aw Grudzewski wraz prof. drhab. El˝bietà Màczyƒskà-Ziemackà.Na poczàtku Daniel Jab∏oƒski przed-stawi∏ klasyfikacj´ dorobku laureatówNagrody Nobla. Nast´pnie ArturK. Studziƒski mówi∏ o idei spó∏ek spi-n-off w odniesieniu do rozwoju sekto-ra farmaceutycznego i biotechnologiiw Polsce i na Êwiecie, Aldona E. Ko-walczyk opisa∏a wybrane problemywp∏ywu bezpoÊrednich inwestycji za-granicznych na polskà gospodark´,

a Beata Go∏da ekonomiczne i kulturo-we uwarunkowania wspó∏pracy z kra-jami arabskimi.

Drugi dzieƒ konferencji rozpoczà∏si´ panelem nt. „SkutecznoÊç zarzà-dzania kapita∏em ludzkim”, który po-prowadzi∏y prof. dr hab. Marta Juchno-wicz oraz prof. dr hab. Barbara Dobie-ga∏a-Korona. Prelegenci omawiali ko-lejno zagadnienia zarzàdzania kapita-∏em ludzkim w odniesieniu do standar-dów jakoÊci (Grzegorz ChroÊniak), ne-gocjacje jako skuteczna droga do poro-zumienia (Dorota ¸´gowska), kapita∏ludzki w przedsi´biorstwie sprywaty-zowanym, na przyk∏adzie GdaƒskiegoPrzedsi´biorstwa Energetyki Cieplnej(Miros∏aw Kamma), zarzàdzanie pro-cesem delegowania pracowników zagranic´ (Karol Raêniewski) oraz strate-gi´ zatrudnienia jako instrument zarzà-dzania wspó∏czesnà organizacjà (EwaMultan).

Panel IV, który koƒczy∏ konferencj´,dotyczy∏ IT w zarzàdzaniu przedsi´-biorstwem. Poprowadzili go dr JerzySurma oraz dr Tymoteusz Doligalski.Daniel Sosiƒski omówi∏ zamieniajàcysi´ paradygmat roli IT w przedsi´bior-stwie, Krzysztof Kwiatkowski zapre-zentowa∏ zagro˝enia spowodowanemonopolami w Internecie na przyk∏a-dzie firmy Google, Justyna Wronkaprzedstawi∏a temat „Wdro˝enia syste-mu klasy ERP w przedsi´biorstwie nadynamicznie zmieniajàcym si´ rynku”,a Ilona Moskwa podj´∏a si´ opisaniazagadnienia wirtualizacji przedsi´-biorstw w kontekÊcie telepracy.

Po zakoƒczeniu wszystkich paneliwystàpi∏ dr Waldemar Rogowski. Od-niós∏ si´ on do kwestii podejmowa-nych w prezentacjach oraz podjà∏ pró-b´ podzielenia si´ praktycznymi wska-zówkami i uwagami – w jaki sposóblepiej pokazywaç zagadnienia, jak uj-mowaç problemy, w jaki sposób pre-zentowaç referat przed audytorium, ja-kich b∏´dów wystrzegaç si´ przy two-rzeniu prezentacji multimedialnej –wszystko po to, by wystàpienia i przy-sz∏e rozprawy doktorskie by∏y jak naj-wy˝szej jakoÊci, jak przystoi na dokto-rantów najlepszej w Polsce placówkinaukowej w zakresie nauk ekonomicz-nych, jakà jest Kolegium Nauko Przedsi´biorstwie SGH. Nast´pnie

dr Rogowski wr´czy∏ Annie Dembic-kiej nagrod´ za odwa˝nà prezentacj´o doÊwiadczeniach klientek na rynkuodzie˝owym ufundowanà przez Kate-dr´ Analizy Dzia∏alnoÊci Przedsi´bior-stwa.

Podsumowujàc konferencj´, prof.Dobiega∏a-Korona pochwali∏a jej ide´i wspomnia∏a, ˝e konferencje typu„doktoranci dla doktorantów” dajàprzysz∏ym doktorom ogromne mo˝li-woÊci – zaprezentowania si´ przed gro-nem naukowców, wymiany poglàdówi konfrontacji swoich tez i poglàdówz poglàdami innych oraz wys∏uchaniauwag profesorów SGH – profesjonali-stów w tym obszarze, otwarcia si´ nakontr-poglàdy, polemik .́ Sà to niekie-dy pierwsze ze stumilowych krokóww kierunku Nauki (przez wielkie „N”).Pani Profesor zamkn´∏a konferencj´dzi´kujàc wszystkim organizatorom,prelegentom i s∏uchaczom, zapraszajàcjednoczeÊnie do uczestnictwa w na-st´pnej, która odb´dzie si´ na prze∏o-mie maja i czerwca 2009 roku i b´dzienawiàzywa∏a do wniosków z badaƒprowadzonych przez doktorantów.

Niebawem uka˝e si´ publikacja Wy-dawnictwa SGH, zawierajàca m.in. refe-raty zaprezentowane na tej konferencji.

Grzegorz Sobieckidoktorant w KNoP

Page 30: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

30 GAZETA SGH 07/08 (243)

Z ˚YCIA SZKO Y̧

Nauki ekonomiczno-spo∏eczne i rozwójKONFERENCJA NAUKOWA KOLEGIUM EKONOMICZNO-SPO¸ECZNEGO

ZWIE¡CZENIEM OBCHODÓW JUBILEUSZU 40-LECIA KES

W dniach 23–24 paêdziernika 2008 r.w Sterdyniu odby∏a si´ doroczna konfe-rencja naukowa Kolegium Ekonomicz-no-Spo∏ecznego pt. „Nauki ekonomicz-no-spo∏eczne i rozwój”. Wydarzenie toby∏o równoczeÊnie uroczystym zwieƒ-czeniem przypadajàcych na ten rok ob-chodów jubileuszu 40-lecia Kolegium.W konferencji uczestniczyli nie tylkopracownicy naukowo-dydaktyczni KES,lecz tak˝e zaproszeni goÊcie zagranicznioraz pracownicy administracyjni Kole-gium.

Dziekan KES, prof. dr hab. J. Osiƒski,rozpoczà∏ konferencj´ od podzi´kowa-nia Komitetowi Organizacyjnemu40-lecia KES za trud w∏o˝ony w przy-gotowanie obchodów. Ka˝dy z cz∏on-ków komitetu otrzyma∏ od dziekana listz podzi´kowaniami. Po tym uroczystymwst´pie rozpocz´∏a si´ sesja plenarna.

Jako pierwsza na sesji plenarnej swójreferat przedstawi∏a prof. dr hab. K. ˚u-krowska mówiàc o znaczeniu zmianterms of trade dla rozwoju wspó∏czesnejgospodarki Êwiatowej w kontekÊcie teoriiR. Prebischa i H. Singera. Prof. dr hab.A. Kurzynowski w swoim wystàpieniuwskazywa∏ na istnienie zwiàzków pomi´-dzy lokalnà, regionalnà i centralnà polity-kà spo∏ecznà a rozwojem zrównowa˝o-nym, prof. dr hab. T. Szumlicz mówi∏o kwestii wprowadzania rozwiàzaƒ pu-bliczno-prywatnych do systemu zabez-pieczenia spo∏ecznego i wynikajàcych

z tego problemach. Prof. dr hab. L. Gilej-ko zastanawia∏ si´ nad zagro˝eniamii konfliktami wyst´pujàcymi w procesiekszta∏towania si´ nowego wymiaru prze-strzeni spo∏ecznej – przestrzeni europej-skiej, prof. dr hab. J. Gardawski analizo-wa∏ wp∏yw zwiàzków zawodowych naefektywnoÊç gospodarowania na przyk∏a-dzie modelu polskiego, prof. dr hab. P. Je-˝owski podkreÊla∏, jakim wyzwaniem dlaPolski jest realizacja europejskiej polity-ki energetycznej i zwraca∏ uwag´ nazwiàzane z tym problemy. Prof. dr hab.P. B∏´dowski mówi∏ o wp∏ywie zró˝nico-

wania rozwoju krajów Europy na celepolityki spo∏ecznej zwracajàc uwag´ nakwesti´ demograficznego starzenia si´spo∏eczeƒstw. Na koniec sesji plenarnejprof. dr hab. W. Morawski scharakteryzo-wa∏ i porówna∏ poglàdy historyków go-spodarczych wobec problemu zacofaniaw kontekÊcie teorii zale˝noÊci (mi´dzycentrum i peryferiami).

Drugiego dnia obrady odbywa∏y si´w trzech równoleg∏ych sekcjach: ekono-micznej, której przewodniczy∏ prof. drhab. K. Jarosiƒski, mi´dzynarodowej,którà prowadzi∏ prof. dr hab. J. Gardaw-ski oraz spo∏ecznej pod przewodnic-twem prof. dr hab. P. B∏´dowskiego.

W sekcji ekonomicznej jako pierwszawystàpi∏a dr A. Aliƒska, która rozwa˝a-jàc znaczenie instytucji finansowychw stymulowaniu rozwoju regionalnegoi lokalnego, opisa∏a rozwiàzania mogàcezniwelowaç obecny kryzys finansowy.Dr A. Ga∏àzka wskazywa∏ na komple-mentarnoÊç i sprzecznoÊç ró˝nych uj´ç,nie tylko poj´cia rozwoju regionalnegow wybranych teoriach ekonomii i zarzà-dzania, lecz tak˝e czynników, od któ-rych ten rozwój zale˝y. Dr M. Laszukmówi∏ o problemie wykorzystania fun-duszy strukturalnych przy inwestowa-niu w nowoczesne technologie w ma-∏ych i Êrednich przedsi´biorstwach.Dr B. Woêniak zwróci∏a uwag´ na uwa-runkowania pomocy publicznej w Pol-sce, wynikajàce z przepisów i regulacjiUE, a stanowiàce istotne obostrzenie za-

Prof. J. Kaliƒski, prof. T. Szumlicz, prof. J. Osiƒski, dziekan KES

Sesja plenarna

Page 31: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

Z ˚YCIA SZKO Y̧

kresu oraz kryteriów udzielania pomocypublicznej. Mgr .̧ Dwilewicz scharak-teryzowa∏ znaczenie i skutki dzia∏aƒ KCPZPR w zakresie reorientacji politykigospodarczej w Polsce w latach

1968–1970 odnoszàc si´ do prób wpro-wadzania tzw. selektywnego rozwoju.Mgr A. Janowska mówi∏a o paradoksiesektora fonograficznego, analizujàcprzemiany zachodzàce na tym rynku

przede wszystkim pod wp∏ywem rozwo-ju nowych technologii. Mgr B. Opa∏kascharakteryzowa∏ kierunki zmian finan-sowania inwestycji rozwojowych sekto-ra publicznego na poziomie lokalnymw Polsce, wskazujàc na wzrost samo-dzielnoÊci samorzàdów w zakresie two-rzenia d∏ugookresowych planów rozwo-jowych przy wykorzystaniu funduszyUE. Mgr .̧ Paprotny przedstawi∏ histo-ryczne uj´cie dotyczàce modelu gospo-darki PRL w okresie 1956–1958, mgrB. Walicki omówi∏ na przyk∏adzie Lwo-wa uwarunkowania rozwoju terytorial-nego i gospodarczego miast garnizono-wych w Galicji w latach 1850–1914.

W sekcji mi´dzynarodowej jakopierwszy wystàpi∏ prof. E. Tarnawski(Universidad de Murcia), który analizu-jàc poj´cia rasy, rasizmu, niewolnictwai poddaƒstwa stara∏ si´ wykazaç, ˝e Ro-sja jest bardziej podobna do Brazyliiani˝eli do Stanów Zjednoczonych. Prof.dr hab. P. Jachowicz przedstawi∏ ewolu-cj´ relacji pomi´dzy krajami G8 i kraja-mi rozwijajàcymi si´ – od kontrowersjido wspó∏pracy. Dr M. Gràcik referowa-∏a problem suwerennoÊci – zasadnicze-go atrybutu paƒstwa – w warunkachglobalizacji, dr K. Górak-Sosnowskaomówi∏a polityk´ paƒstw arabskich,cz´sto kszta∏towanà przy pomocy orga-nizacji mi´dzyrzàdowych, wobec m∏o-dzie˝y – najliczniejszej kategorii spo-∏ecznej w regionie, dr B. Jagie∏∏o rozwa-˝a∏a dylematy wielokulturowoÊciw zwiàzku z Rokiem Dialogu Mi´dzy-kulturowego, akcentujàc polskie podej-Êcie do tej kwestii. Dr A. Visvizi (TheAmerican College of Greece) rozwa˝a∏aproblem interdyscyplinarnoÊci i specja-lizacji w naukach spo∏eczno-ekono-micznych na przyk∏adzie studiów euro-pejskich, dr U. Kurczewska przedstawi-∏a stare i nowe paradygmaty w bada-niach nad integracjà europejskà, jakrównie˝ wywodzàce si´ z nich teorie,nurty i podejÊcia, dr J. Marczakowska--Proczka dokona∏a analizy przep∏ywówfinansowych mi´dzy bud˝etem Polskia bud˝etem ogólnym UE w latach2004–2007, wskazujàc na koniecznoÊçprzekonstruowania struktury wydat-ków sektora finansów publicznych.Dr M. Mol´da-Zdziech dokona∏a próbybilansu dzia∏alnoÊci polskich przedsta-wicielstw lobbingowych w Brukseli, drP. Wi´ckowski przedstawi∏ teori´szcz´Êcia holenderskiego socjologaR. Veenhovena w kontekÊcie jej wp∏y-wu na rozwój Europy, mgr B. Stefaƒ-czyk omówi∏ proces negocjacji odd∏u-˝eniowych Polski z Klubem Paryskim,

Sekcja spo∏eczna

Sekcja ekonomiczna

Sekcja mi´dzynarodowa

listopad 2008 31

Page 32: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

32 GAZETA SGH 07/08 (243)

Z ˚YCIA SZKO Y̧

wskazujàc na czynniki, które przesàdzi-∏y o odniesionym sukcesie.

W sekcji spo∏ecznej pierwszym re-ferentem by∏ dr M. Sakowicz, któryprzedstawi∏ za∏o˝enia procesu policymaking w jednostkach administracjisamorzàdowej jako szeÊcioetapowegocyklu dzia∏aƒ politycznych. Dr A. Ko-z∏owska, omawiajàc przyk∏ady spo-∏ecznych dzia∏aƒ przedsi´biorstw narzecz kobiet, zastanawia∏a si´ czy sàone elementem spo∏ecznej odpowie-dzialnoÊci biznesu czy raczej publicrelations. Rozwa˝ania te kontynuowa-∏a mgr E. Jastrz´bska analizujàc syste-my spo∏ecznej odpowiedzialnoÊci wy-branych spó∏ek w Polsce, nie zawszetak doskona∏e, jak g∏oszà same firmy.Dr G. Szulczewski krytycznie odniós∏si´ do etycznych aspektów rozwojuspo∏eczno-gospodarczego pierwszejdekady XXI w., wskazujàc na istniejà-cy kryzys i brak racjonalnych podstawetycznych tzw. turbo kapitalizmu,prof. dr. hab. V. Korporowicz przed-stawi∏a efekty programu promocjizdrowia wprowadzonego do niektó-rych szkó∏ gimnazjalnych, uwa˝ajàc t´

inicjatyw´ za jeden z elementów bu-dowania spo∏eczeƒstwa obywatelskie-go. Prof. dr hab. M. Cesarski scharak-teryzowa∏ wspó∏czesne problemy cy-wilizacji zachodniej, wynikajàce z re-alizowanej polityki mieszkanioweji osadniczej, dr J. Siewierski skoncen-trowa∏ si´ na analizie kompensacyj-nych przywilejów nadawanych pew-nym zbiorowoÊciom uznanym obec-nie bàdê w przesz∏oÊci za dyskrymi-nowane, stawiajàc tez´, ˝e dzia∏aniatakie mogà mieç charakter manipula-cji. Dr B. B∏aszczyk scharakteryzowa-∏a koncepcj´ ekonomii spo∏ecznejpodkreÊlajàc, ˝e zyskuje ona na popu-larnoÊci nie tylko w Europie Zachod-niej, gdzie ma miejsce stopnioweprzechodzenie od welfare state doworkfare state, lecz tak˝e w Pol-sce – z racji wyst´pujàcego d∏ugo-trwa∏ego bezrobocia. Mgr Z. Pacior-kiewicz omówi∏a wybrane wspó∏cze-sne koncepcje rozwoju teorii przedsi´-biorczoÊci dokonujàc analizy zacho-dzàcych w nich zmian, dr R. Towalskiprzedstawi∏ perspektywy umowy spo-∏ecznej w Polsce – przyczyny, dla któ-

rych taka umowa jest potrzebna orazstrony, które mia∏yby jà zawrzeç.

Jak z powy˝szego wynika zakres te-matyczny referatów prezentowanychna konferencji naukowej KolegiumEkonomiczno-Spo∏ecznego by∏ bardzoszeroki i objà∏ problematyk´ ekono-micznà, historycznà, kulturowà, polito-logicznà, spo∏ecznà w aspekcie narodo-wym, europejskim i mi´dzynarodo-wym. Obok referatów o charakterzeteoretycznym pojawi∏o si´ wiele wystà-pieƒ przedstawiajàcych praktyczne za-stosowania i implikacje. Pomimo swejró˝norodnoÊci, wszystkie referaty sku-pia∏y si´ wokó∏ problemu rozwo-ju – w ró˝nych uj´ciach – zgodnie z du-chem konferencji.

Wszystkie artyku∏y przygotowane nakonferencj´ KES ukaza∏y si´ w publi-kacji pt. Nauki ekonomiczno-spo∏ecznei rozwój pod redakcjà naukowà prof. drhab. K. ˚ukrowskiej, wydanej przezOficyn´ Wydawniczà SGH w 2008 r.

Katarzyna Górak-Sosnowska, Ewa Jastrz´bska, Benedykt Opa∏ka,

Zuzanna PaciorkiewiczFot. E. Jastrz´bska i B. Pytlik

Przedsi´biorstwowobec wyzwaƒ globalnychW dniach 4–5 grudnia 2008 r.w SGH odb´dzie si´mi´dzynarodowa konferencjanaukowa nt.„Przedsi´biorstwo wobecwyzwaƒ globalnych”, którejcelem przewodnim b´dziedyskusja nad wyzwaniami,jakie stojà przedprzedsi´biorstwamiw kontekÊcie zmianzachodzàcych w globalnymotoczeniu.

Konferencj´ organizujà Katedra Za-rzàdzania Innowacjami i Kolegium Na-uk o Przedsi´biorstwie z okazji 60-tejrocznicy urodzin prof. dr hab. RyszardaGaj´ckiego (1948–1997), który jakowieloletni pracownik naukowy Kole-gium zajmowa∏ si´ ró˝norodnymiaspektami zarzàdzania przedsi´bior-stwem i strategiami jego rozwoju, a wie-

dz´ teoretycznà stara∏ si´ dostosowywaçdo potrzeb praktyki gospodarczej.

Profesor Ryszard Gaj´cki na trwa∏ezapisa∏ si´ w historii Szko∏y G∏ównejHandlowej w Warszawie jako jej refor-mator, reprezentant w∏adz uczelni w oso-bie prorektora, wybitny i ceniony na-uczyciel akademicki, cz∏owiek wspiera-jàcy m∏odych ludzi w ich dà˝eniu dowiedzy oraz znamienity teoretyk i prak-tyk gospodarczy. Jako pracownik SGHprofesor Ryszard Gaj´cki ca∏e swoje ˝y-cie zawodowe zwiàza∏ z Kolegium Nauko Przedsi´biorstwie (dawniej Wydzia-∏em Ekonomiki Produkcji) – w szczegól-noÊci z zespo∏em, który wraz z nimwspó∏tworzy∏ Katedr´ Rozwoju Przemy-s∏u, a póêniej Katedr´ Zarzàdzania Stra-tegicznego. W dorobku publikacyjnymprofesora Ryszarda Gaj´ckiego znajdujesi´ ponad 100 publikacji polskich i za-granicznych – w tym wiele ksià˝ek, mo-nografii i referatów naukowych.

Jacek Wysocki

Prof. Ryszard Gaj´cki

Page 33: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

33listopad 2008

DYDAKTYKA I NAUKA

Koniec paêdziernika. Aula spadochronowa zape∏niasi´ stoiskami wiodàcych firmna rynku. Do sal konferencyjnychÊciàgajà hordy wyg∏odnia∏ychwiedzy i praktyki studentów.

Przedstawiciele zarówno polskich, jaki mi´dzynarodowych firm próbujà zwa-biç jak najwi´kszà liczb´ zainteresowa-nych, kuszàc ich d∏ugopisami, krówkamii innymi gad˝etami.

W tej grze obie strony odnoszà korzy-Êci, gdy˝ firmy majà mo˝liwoÊç bli˝sze-go kontaktu z przysz∏ymi pracownika-mi, a dla studentów esencjà tej zabawyjest bezpoÊredni kontakt z przedstawi-cielami wystawiajàcych si´ firm. Dajeon mo˝liwoÊç prowadzenia otwartejrozmowy na temat zatrudnienia, kulturyorganizacyjnej, realizowanych projek-tów i atmosfery pracy.

Zapewne nasuwa Ci si´ pytanie, co toza wydarzenie? Odpowiedê jest prosta –Dni Kariery – najwi´ksze przedsi´-wzi´cie na rynku pracy i wÊród spo∏ecz-noÊci studenckiej, które odbywa si´ ju˝od 17 lat w g∏ównych oÊrodkach akade-mickich. Co roku bierze w nich udzia∏54 000 studentów oraz ponad 250 firm.

Projekt sk∏ada si´ z dwóch cz´Êci:● Targów pracy, praktyk i sta˝y● Akademii Umiej´tnoÊci

TARGI PRACY, PRAKTYK I STA˚Y

Ka˝dy móg∏ wykorzystaç szans .́ Te-goroczne Dni Kariery – jesieƒ 2008 od-nios∏y wielki sukces. Studenci mielimo˝liwoÊç wyboru praktyki, pracy czysta˝u spoÊród kilkuset ofert, wÊród któ-

rych zawsze znalaz∏a si´ taka, która od-powiada∏a indywidualnym gustom ka˝-dego uczestnika.

Pracodawcy równie˝ wynieÊli z tegokorzyÊci. Dni Kariery dajà im bowiemmo˝liwoÊç promocji wÊród studentów,umo˝liwiajàc tym samym bezpoÊrednikontakt z potencjalnymi pracownikami,wymian´ informacji oraz wzajemnychoczekiwaƒ.

AKADEMIA UMIEJ¢TNOÂCIToczy si´ równolegle do targów. Jest

to cykl warsztatów i szkoleƒ prowadzo-nych przez firmy bioràce udzia∏ w tar-gach, firmy szkoleniowe i organizacje.Szkolenia dotyczà zazwyczaj tematówzwiàzanych z efektywnym poszukiwa-niem pracy, rozwojem osobistym, jakrównie˝ rozwiàzywaniem ciekawychproblemów biznesowych. Udzia∏w Akademii Umiej´tnoÊci daje praco-

dawcom mo˝liwoÊç wykreowania wize-runku firmy dbajàcej o rozwój przy-sz∏ych pracowników.

Organizatorzy tej cz´Êci targów niepoprzestajà na powielaniu schematuAkademii. Za ka˝dym razem starajà si´urozmaiciç szkolenia oraz ich ofert´ dy-daktycznà. Warsztaty sà prowadzonetak˝e w j´zyku angielskim, a ich tematy-ka przybli˝a nie tylko zagadnienia biz-nesowe, ale równie˝ pomaga odpowie-dzieç na pytanie, czego tak naprawd´oczekuj´ od ˝ycia?

Tegoroczna Akademia Umiej´tnoÊcizosta∏a podzielona na cztery bloki tema-tyczne. Ich zadaniem by∏a przedewszystkim segmentacja zakresów mery-torycznych szkoleƒ dla studentówi wskazanie po˝àdanych tematów dlafirm szkoleniowych.

DLACZEGO W¸AÂNIE DNI KARIERY?

Cytujàc wypowiedê jednego z by-∏ych organizatorów: „Dni Kariery po-mog∏y wielu m∏odym ludziom w wybo-rze Êcie˝ki zawodowej. […] W ciàgukilkunastoletniej pracy nad rozbudowàprojektu, Dni Kariery zdà˝y∏y zdobyçpoparcie Êwiata biznesowego i studen-tów, wpisujàc si´ na sta∏e w ich kalen-darz”.

Dlatego pami´taj: ludzie tak ma∏o si´wysilajà, aby poznaç prawd .́ Ty niezmarnuj swojej szansy, wykorzystajmo˝liwoÊci, które dajà Ci Dni Kariery!

Ju˝ 31 marca nadarzy si´ nast´pnaokazja…

K&E&K

Czy wiesz, co zrobiç ze swoim ˝yciem?

Page 34: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

34 GAZETA SGH 07/08 (243)

„OBOK”

Z tylnego siedzenia

Dydaktyka – dziecko brzydsze,ale robotne

Szko∏a wy˝sza powinna si´ opieraçna dwóch filarach dydaktyce i bada-niach. I opiera si .́ Tylko czy równo-miernie? Który filar bardziej podpiera,a który przede wszystkim zdobi? Przyj-rzyjmy si´ jak to wyglàda w SGH.

Finansowanie szko∏y to zas∏ugaprzede wszystkim dydaktyki. Za stu-dentów dziennych p∏aci ministerstwo,studenci zaoczni p∏acà za siebie, s∏ucha-cze studiów podyplomowych tak˝e sa-mi muszà sobie zorganizowaç finanso-wanie. Na styku dydaktyki i badaƒ sàstudia doktoranckie. Doktoranci albodostajà stypendia (ale raczej symbolicz-ne), albo utrzymujà si´ sami. Za ichkszta∏cenie p∏aci – w przypadku stu-diów stacjonarnych – paƒstwo, w przy-padku niestacjonarnych – sami dokto-ranci. Doktoraty to powinna byç czystejwody nauka, ale jak wiadomo, wieleosób si´ na studia doktoranckie zapisu-je, znacznie mniej je koƒczy. Czyliznów bardziej dydaktyka ni˝ nauka.

Mo˝na spokojnie stwierdziç, ˝e SGHdydaktykà stoi, jeÊli chodzi o finanso-wanie dzia∏alnoÊci. Gdyby nie ona, mar-nie by wyglàda∏ nasz bilans finansowy.Czy ta sfera dzia∏alnoÊci Szko∏y jest na-szym oczkiem w g∏owie, jakby to wyni-ka∏o z generowanych wp∏ywów? Chybanie.

System awansów i presti˝u w szkolewy˝szej oparty jest na dzia∏alnoÊci na-ukowej. O tym jak ma wyglàdaç taÊcie˝ka awansów, do jakich szczytówi zaszczytów ma prowadziç toczy si´ te-raz dyskusja: m.in. o potrzebie (lub nie)habilitacji i zwieƒczenia kariery nauko-wej tytu∏em nadawanym przez prezy-denta. Dyskusja goràca, dzielàca Êrodo-wisko. Podobnej dyskusji, która wywo-∏ywa∏aby tyle emocji, nie ma na tematsfery dydaktycznej. Jakie to kolejneszczyty powinien zdobywaç wyk∏adow-ca, aby osiàgnàç mistrzostwo? Czyw dydaktyce mo˝na si´ doskonaliç, po-dobnie jak w sferze naukowej? Czy te-raz wa˝niejsze jest doskonalenie warsz-tatu naukowego czy dydaktycznego?Czy potencjalni studenci zza granicybardziej docenià habilitacj´ (zak∏adamy,˝e wiedzà co to jest), czy sprawnoÊç dy-daktycznà pracownika szko∏y?

KtoÊ kiedyÊ uzna∏, ˝e jak si´ jest do-brym naukowcem, to jest si´ automa-tycznie dobrym dydaktykiem. Tezatrudna do obrony. Psychologowie mó-wià o kompetencjach j´zykowych i ko-munikacyjnych. J´zykowe, to zdolnoÊçpos∏ugiwania si´ j´zykiem. Komunika-cyjne, to zdolnoÊç pos∏ugiwania si´ j´-zykiem adekwatnie do sytuacji i s∏ucha-czy. ZdolnoÊci j´zykowe sà warunkiemkoniecznym, ale niewystarczajàcym, bydobrze si´ komunikowaç. ZdolnoÊci j´-zykowe rozwijamy prowadzàc badanianaukowe. Mówimy oczywiÊcie o j´zykudanej dyscypliny naukowej. A komuni-kacyjne? Przez wiele lat Centrum Peda-gogiczne SGH przygotowywa∏o m∏o-dych nauczycieli akademickich do pro-wadzenia zaj´ç. Funkcjonowa∏o chybaêle, skoro zosta∏o zlikwidowane. Czymamy rozwiàzania alternatywne? Byçmo˝e coÊ przeoczy∏em, ale wydaje misi ,́ ˝e temat doskonalenia umiej´tnoÊcidydaktycznych zosta∏ zarzucony. Czys∏usznie? Mo˝e jednak nie jest to po-trzebne? Mo˝e w procesie rekrutacjipotrafimy wyselekcjonowaç samorodnetalenty dydaktyczne? Mo˝e. Czy˝ niejest to wyjàtkowa sytuacja, gdy instytu-cja, której fundamentem jest okreÊlonasfera dzia∏alnoÊci, nie podejmuje dzia-∏aƒ majàcych na celu rozwijanie umie-j´tnoÊci kluczowych dla Êwiadczonychus∏ug? Pikanterii dodaje fakt, ˝e szko∏awy˝sza to Êwiàtynia wiedzy te .̋ Có ,̋szewc bez butów chodzi.

Dobrze, ale przecie˝ w kolejnym ran-kingu odnosimy sukcesy. Prosz´ jednakzwróciç uwag´ na to, co i jak si´ w tychrankingach mierzy („pytanie sprawdza-jàce”: kto wie, jaka by∏a metodologiarankingu, w którym SGH znalaz∏a si´wÊród 27 najlepszych szkó∏ biznesu naÊwiecie?). Na ile w tych pomiarach wa-˝y miejsce uczelni na rynku krajowym,na ile mo˝liwy jest i jak dokonywanyjest wglàd w prac´ naukowà oraz dy-daktycznà?

Rankingami trzeba si´ chwaliç, aleprawdziwà ocen´ naszej pozycji mog∏y-by przynieÊç rzetelne badania studentówwracajàcych ze stypendiów. Ich opiniena temat oferty dydaktycznej, sposoburealizacji zaj´ç w SGH i w szko∏ach,

w których studiowali, mog∏yby dostar-czyç rzeczywistych odniesieƒ do tego,co robimy. Ale czy mo˝na na podstawieopinii studentów dokonywaç oceny na-szej pracy? A czy sà jakieÊ firmy naÊwiecie, które odnoszà sukces rynkowyi nie wys∏uchujà tego, co im majà do po-wiedzenia ich klienci? Ale trzeba chcieçi umieç s∏uchaç.

Nieformalna gie∏da studencka to sta∏yelement ˝ycia ka˝dej szko∏y. Niedawnow Informatorze dla studentów studiówlicencjackich zamieszczono recenzjewyk∏adowców prowadzàcych zaj´cia natych studiach. To chyba pierwszy takikompleksowy przeglàd. Czy prawdzi-wy – tego nie wiem, ale z pewnoÊcià in-teresujàcy. Bez znieczulenia opisano,fakt, ˝e subiektywnie, wyk∏adowców,wskazujàc na ich wady i zalety. Mnierzuci∏o si´ w oczy, ˝e wielu z nich dosta-∏o pozytywne opinie o cechach charak-teru, ale niekoniecznie najwy˝sze w za-kresie kompetencji dydaktycznych.Z pewnoÊcià warto to przeczytaç. Stu-denci widzà i oceniajà wyk∏adowcówz ró˝nych punktów widzenia, niewszystkim to si´ podoba, ale tak jest.Wersja z Informatora to i tak wersja wy-g∏adzona, do druku. Gdyby tak wielkibrat zajrza∏ do serwisów spo∏ecznoÊcio-wych, to by si´ dzia∏o!

Opinie studentów, chocia˝ bardzo po-woli, jednak do nas trafiajà. Im szybciejz nich skorzystamy, tym lepiej dla szko-∏y. Pierwsze jaskó∏ki ju˝ sà. No, mo˝ejaskó∏eczki, w postaci zró˝nicowaniaostatnich podwy˝ek. Skal´ tych podwy-˝ek, a tym samym mo˝liwoÊci ich ró˝ni-cowania, nale˝y zostawiç bez komenta-rza. Warto je porównaç ze zró˝nicowa-niem stawek godzinowych za nadpen-sum. W tym ostatnim systemie p∏ac´ró˝nicuje si´ w zale˝noÊci od tego, kto(stopieƒ/stanowisko) jà wykona∏, a niejak jà wykona∏. MyÊl ,́ ˝e to jeden z cie-kawszych systemów motywacyjnych,jakie istniejà na rynku.

I w∏aÊnie ten system motywacyjny,a w∏aÊciwie jego brak, wydaje si´ pod-stawowym hamulcem doskonalenia dy-daktyki. A dobrze skonstruowany sys-tem motywacyjny móg∏by wr´cz stymu-lowaç symbioz´ nauki i dydaktyki. I aby

Page 35: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

35listopad 2008

„OBOK”

Wielka Ró˝owa w oczach obcokrajowców

Ostatnio podnios∏a si´ fala ocen i opi-nii o naszej Alma Mater: publikuje si´materia∏y opisujàce potencja∏ psycholo-giczny studentów, przeprowadza si´sondy i to wszystko po to, ˝eby dowie-dzieç si´ jak jest postrzegana Szko∏aG∏ówna Handlowa przez w∏asnych stu-dentów i nie tylko przez nich. Jako ˝eobcokrajowcy stanowià dosyç du˝à gru-p´ w SGH, która zresztà co roku staje si´coraz wi´ksza, chyba warto dodaç swojeprzys∏owiowe „trzy grosze”. Nie rozpa-truj´ tego w kategorii „co jest dobrze,a co êle”, tylko raczej, co nale˝a∏oby,zdaniem obcokrajowców, dopracowaç,˝eby zapewniç sprawnoÊç funkcjonowa-nia Uczelni i zaoszcz´dziç k∏opotówstudentom.

Skoncentruj´ si´ g∏ównie na studen-tach zza wschodniej granicy Polski,którzy przyje˝d˝ajà odbyç studiaw SGH. Jak wiadomo ka˝dy obcokrajo-wiec, ˝eby dostaç si´ na studia, musi pi-saç testy z dwóch j´zyków. Jeden toobowiàzkowy test z j´zyka polskiego,drugi zaÊ – z j´zyka do wyboru. No i tu-taj zaczynajà si´ dylematy i pretensje,bo wi´kszoÊç obcokrajowców zeWschodu uczy∏a si´ j´zyka polskiegow krajach zamieszkania, wi´c dosyçdobrze go zna. Dlatego najch´tniej za-miast polskiego, którego znajomoÊçi tak si´ polepszy w ciàgu 5 lat naukii przebywania na co dzieƒ w Êrodowi-sku polskoj´zycznym, preferowa∏abynauk´ drugiego j´zyka obcego,np. francuskiego czy niemieckiego. My,oczywiÊcie, nie sugerujemy, ˝ebyw ogóle wyrzuciç ten przedmiot z pro-gramu, wystarczy∏oby daç pod tymwzgl´dem wi´cej mo˝liwoÊci wyborusamym studentom. Sà to ju˝ osoby do-ros∏e i powinny umieç trzeêwo oceniçw∏asny poziom znajomoÊci j´zyka orazczy poradzà sobie z nim w trakcie stu-

diów bez ucz´szczania na zaj´cia z pol-skiego.

Obecnie mo˝na przyst´powaç do koƒ-cowego egzaminu z j´zyka polskiegonawet po I roku (kiedy ja rozpoczyna-∏am studia, trzeba by∏o chodziç na zaj´-cia z polskiego co najmniej dwa lata),ale problem polega na tym, ˝e nie mo˝e-my kontynuowaç nauki innego j´zykazamiast polskiego, choç bardzo wieluobcokrajowców by tego chcia∏o.

Jednym z mo˝liwych rozwiàzaƒ mo-g∏oby byç ustanowienie na testach z j´-zyka polskiego pewnego poziomu, któryb´dzie uwa˝any za wystarczajàcy dlaodbywania studiów bez koniecznoÊciucz´szczania na takie zaj´cia. W sytu-acji, w której student uzyska z testu wy-nik powy˝ej tego progu, mo˝na pozwo-liç mu wybraç sobie inny j´zyk i zdawaçz niego testy, ˝eby si´ zakwalifikowaçdo grupy A lub B. Natomiast, je˝eli uzy-ska wynik gorszy od ustanowionegoprogu, niech dokszta∏ca si´ z j´zyka pol-skiego. Bo sà wÊród nas te˝ tacy, którzyprzed, tak zwanym, rokiem „zerowym”(„zerówkà”), podczas którego obcokra-jowcy majà zaj´cia z j´zyka i literaturypolskiej, z historii, geografii oraz wiedzyo Polsce, nie mieli w ogóle kontaktuz polskim j´zykiem.

Kolejnym punktem, na który pra-gniemy zwróciç uwag ,́ to przyznawa-nie miejsc i kwaterowanie obcokrajow-ców w akademiku. Przy czym uwagidotyczà g∏ównie sposobu sk∏adaniawniosków. Na poczàtku podzi´kowanieza to, ˝e obcokrajowcy majà do wype∏-nienia tylko jednà kartk .́ Ale by∏obyznacznie lepiej, gdyby mo˝na by∏o torobiç drogà elektronicznà. Najcz´Êciejjest to problem tych, którzy po razpierwszy sk∏adajà wniosek o akademik,czyli wysy∏ajà go pocztà z kraju za-mieszkania do Polski. OczywiÊcie, listy

zazwyczaj dochodzà, ale cz´sto bywai tak, ˝e student przyje˝d˝a na I rok,a miejsca w akademiku nie dosta∏, bonp. nie doszed∏ jego wniosek i ka˝à muczekaç a˝ zakwaterowani zostanà ci,których wnioski dotar∏y na czas i jeÊlizostanie wolne miejsce, to mu je przy-dzielà. Rozumiem sytuacj´, ale niewszyscy majà co ze sobà zrobiç przezten tydzieƒ, kiedy trwa zakwaterowaniew akademikach.

I jeszcze jedna uwaga, aktualna szcze-gólnie teraz, gdy przeszliÊmy na trybdwustopniowy i studenci powinni wy-bieraç kierunek studiów ju˝ na I roku.By∏oby nam ∏atwiej, gdyby by∏ w SGHtaki mentor, opiekun cudzoziemców, doktórego mo˝na by by∏o si´ zwróciç poinformacj´ dotyczàcà obcokrajowców,czy po prostu po pomoc w wyborze wy-k∏adowców. KiedyÊ by∏ taki Czech, któ-ry wiele dobrego dla cudzoziemcówzrobi∏ i wiele spraw potrafi∏ za∏atwiç, aleon ju˝ dawno studia skoƒczy∏, wi´c te-raz musimy sobie radziç sami. A czasa-mi naprawd´ brakuje informacji, trudnosi´ po∏apaç od razu co i jak, na dodatektrzeba jeszcze si´ zaadaptowaç do obce-go Êrodowiska. Wielu obcokrajowcównie wiedzia∏o do niedawna, ˝e przeby-wajàc na karcie czasowego pobytu mo˝-na by∏o podejmowaç praktyki i o tym, ˝emy te˝ mo˝emy braç udzia∏ w wymianiemi´dzynarodowej. Teraz ju˝ wiemy, alestudia dobiegajà koƒca i trzeba myÊleço pracy magisterskiej.

Wydaje mi si ,́ ˝e poruszy∏am naj-wa˝niejsze sprawy zwiàzane z obcokra-jowcami, bo inne, tak˝e trudne, to uwagikrytyczne pod adresem dziekanatu, czypewnych obowiàzujàcych regu∏,np. zwiàzanych z uruchamianiem zaj´çz przedmiotów z ma∏o popularnych, aleinteresujàcych Êcie˝ek studiów, co unie-mo˝liwia ich realizowanie.

nie tylko narzekaç mam propozycj .́Gdyby tak w gestii kierownika studiówpodyplomowych by∏a mo˝liwoÊç prze-znaczenia np. 10% wp∏ywów na dowol-nie przez siebie wybrane i zrealizowanebadania naukowe (oczywiÊcie odbiórwyników podlega∏by typowym procedu-rom). Zapewne wiele z tematów tych ba-

daƒ bardzo wiàza∏oby si´ z tematykàstudiów podyplomowych. Sprzyja∏obyto podnoszeniu jakoÊci dydaktyki, przyjednoczesnym rozwoju naukowym pra-cowników. Gdyby do zespo∏u mo˝naby∏o swobodnie do∏àczaç wyk∏adowcówstudiów podyplomowych spoza Uczelni,efekt zapewne by∏by jeszcze lepszy. Byç

mo˝e dzi´ki takiemu finansowaniu ba-daƒ uda∏oby si´ je uczyniç atrakcyjnymitak˝e dla biznesu. Warto przypomnieç,˝e istnia∏o kiedyÊ Centrum Doradztwai Ekspertyz Gospodarczych SGH, któreszybko odesz∏o w niepami´ç, a SGH toprzecie˝ jedna z 27 najlepszych szkó∏biznesu na Êwiecie! jw

Page 36: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

36 GAZETA SGH 07/08 (243)

„OBOK”

Kilka myÊli o rannym wstawaniu…czyli dlaczego studenci spóêniajà si´ na zaj´cia

Zaczà∏em si´ ostatnio zastanawiaç,dlaczego tylu studentów, nie wy∏àczajàcmnie, spóênia si´ na poranne zaj´cia.Problem w najwi´kszym stopniu dotykatych wyk∏adów, które zaczynajà si´ o 8rano, a wraz z up∏ywem dnia wspó∏-czynnik ten maleje. OczywiÊcie najcz´-Êciej sà to zaj´cia najciekawsze i ostat-nià rzeczà, którà chce zrobiç student jestwyra˝enie braku szacunku do wyk∏a-dowcy poprzez spóênianie si .́ Rozpo-czà∏em wi´c poszukiwania odpowied-niego narz´dzia do zg∏´bienia tego pro-blemu. Po wst´pnej analizie zdecydo-wa∏em si´ na stworzenie trzech modeliw oparciu o metod´ scenariuszowà.

Przez trzy kolejne dni (wtorek, Êrodai czwartek) postanowi∏em sprawdziç,o której godzinie powinienem wstawaç,˝eby si´ nie spóêniaç. Notowa∏em go-dziny tych samych etapów podró˝y, ty-pu wyjÊcie z domu, czy dotarcie naUczelni .́ Wszystkie wielkoÊci zaokrà-gla∏em do jednostek 5 minutowych. Za-∏o˝enia wspólne:● spaç k∏ad´ si´ o godzinie 24,● od wstania do wyjÊcia z domu zajmu-

j´ si´ tylko podstawowymi rannymiczynnoÊciami, typu mycie, ubieranie,jedzenie,

● na Uczelni´ jad´ jeden przystanektramwajem, a póêniej przesiadam si´w metro, którym przeje˝d˝am pi´çstacji,

● wszystkie zaj´cia mam w budynku God godziny 8.00.

SCENARIUSZ PESYMISTYCZNY(DZIE¡ 1):pobudka: 6.00czas snu: 6 godzin

wyjÊcie z domu: 7.00dotarcie na przystanek tramwajowy:7.05przejazd tramwajem i dotarcie do me-tra: 7.20wyjÊcie z metra: 7.35dotarcie na uczelnie: 7.40

Spa∏em stanowczo za krótko, wyj-Êcie z domu zaj´∏o mi bardzo du˝o cza-su, przez pi´ç minut szuka∏em drugiejskarpetki, a pod czajnikiem zapomnia-∏em zapaliç gazu, wi´c pi∏em zimnàherbat´. Przystanek okaza∏ si´ pe∏enludzi i wsiad∏em dopiero do trzeciegotramwaju. Na domiar z∏ego przez ko-lejne kilka minut sta∏em w korku przedskrzy˝owaniem. Szybciej przeszed∏-bym ten przystanek na piechot´, przy-najmniej bym si´ nie t∏oczy∏ w metalo-wej puszce pod napi´ciem. Stacja me-tra tak˝e okaza∏a si´ pe∏na ludzi i niemog∏em marzyç o wejÊciu do pierw-szego pociàgu, ale przepchnà∏em si´i znalaz∏em miejsce w kolejnym. Naka˝dej stacji t∏umy wylewa∏y si´ i wle-wa∏y do metra, trwa∏o to wiecznoÊç. NaUczelni´ dotar∏em o siódmej czterdzie-Êci, zgnieciony, rozdra˝niony i niewy-spany.

SCENARIUSZ OPTYMALNY(DZIE¡ 2):pobudka: 6.30czas snu: 6.30 godzinywyjÊcie z domu: 7.20dotarcie na przystanek tramwajowy:7.25przejazd tramwajem i dotarcie do me-tra: 7.35wyjÊcie z metra: 7.50dotarcie na uczelnie: 7.55

Tego dnia skarpetki dalej si´ ukrywa-∏y, ale herbat´ ju˝ wypi∏em ciep∏à. Spa-∏em pó∏ godziny d∏u˝ej, ale specjalnietego nie odczu∏em, snu∏em si´ po domuziewajàc i przecierajàc oczy. Mimowszystko wyjÊcie zaj´∏o mi dziesi´ç mi-nut mniej. Przystanek tramwajowy o tejporze nie jest specjalnie przepe∏niony,ale kilka minut odsta∏em w korku. Me-tro znów by∏o pe∏ne i wsiad∏em dopierodo trzeciego i to tylko dlatego, ˝e osobastojàca za mnà na stacji mia∏a du˝à mo-tywacj ,́ by zmieÊciç si´ do tego pocià-gu. Na ka˝dym przystanku wysiada∏emi wsiada∏em mimo woli, ale z t∏umemtrzeba przecie˝ p∏ynàç. Drzwi gmachuG przekroczy∏em za pi´ç ósma, ciàglewygnieciony i lekko niewyspany.

SCENARIUSZ OPTYMISTYCZNY(DZIE¡ 3):pobudka: 7.00czas snu: 7.00 godzinywyjÊcie z domu: 7.45dotarcie na przystanek tramwajowy:7.50przejazd tramwajem i dotarcie do me-tra: 7.55wyjÊcie z metra: 8.05dotarcie na uczelnie: 8.10

Fajnie, bo obudzi∏em si´ tu˝ przedsiódmà dwie minuty przed budzikiem.Z domu wyszed∏em jeszcze szybciej ni˝dzieƒ wczeÊniej, ale spieszy∏em si´strasznie. Na przystanku nie by∏o pra-wie ludzi, ale za to by∏a pani rozdajàcabezp∏atnà pras´. Tramwaj nie sta∏w ˝adnym korku, pokona∏em tà tras´w rekordowym tempie i we wzgl´dnejwygodzie czytajàc gazet .́ Metro te˝ by-∏o luêniejsze ni˝ wczeÊniej, wsiad∏em

JeÊli chodzi o rzeczy, które podobajàsi´ obcokrajowcom, to sà to w wi´kszo-Êci takie, które podobajà si´ wszystkim.To m.in. mo˝liwoÊç wyboru przedmio-tów i wyk∏adowców wed∏ug w∏asnychupodobaƒ i oczekiwaƒ i, co z tego wyni-ka, mo˝liwoÊç kszta∏towania w∏asnegoplanu zaj´ç. To, niestety, skutkuje tym,˝e nie da si´ zawiàzaç prawdziwychprzyjaêni, bo zanim zdà˝ysz kogoÊ le-piej poznaç, ju˝ koƒczy si´ semestri rozchodzimy si´ na ró˝ne wyk∏ady.Dlatego SGH kszta∏ci zawzi´tych indy-

widualistów i karierowiczów, no, ale coÊza coÊ.

Tak˝e imponujàca jest liczba imprezstudenckich i wydarzeƒ, które codzien-nie majà miejsce w SGH oraz liczba kó∏naukowych. Nieoceniony jest te ,̋ w erzelaptopów, bezprzewodowy internet.Warto wspomnieç równie˝ o dobrychwarunkach w akademikach i remontyprzeprowadzane co roku. Porównujàc jez warunkami w innych uczelniach do-chodzimy do wniosku, ˝e mamy superwarunki po w miar´ przyst´pnej cenie.

OczywiÊcie mo˝na napisaç wi´cej,mno˝yç i dobre i z∏e strony studióww SGH, bo zawsze mo˝na znaleêç coÊ, doczego mo˝na si´ przyczepiç, ale tak na-prawd´ to tylko od nas samych zale˝y, jakb´dziemy wspominaç nasze studia. I jeÊlina V roku, zadasz sobie retoryczne pyta-nie, „Co ja na tej uczelni w∏aÊciwie ro-bi´?”, to dla tego pytania warto by∏o skoƒ-czyç SGH, poniewa˝ uÊwiadamiasz sobie,co tak naprawd´ chcesz w ˝yciu robiç.

Elena PumneaMo∏dawia

Page 37: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

˚ycie nie jest ani szare, ani smutne –nawet, jeÊli pogoda nie dopisuje. Taknaprawd´ zawsze znajdà si´ powodydo Êmiechu i uÊmiechu. Ka˝dy móg∏si´ o tym przekonaç i doÊwiadczyç do-brego humoru pod koniec listopada…

Czy zauwa˝yliÊcie, ˝e na stacjachmetra i nie tylko pojawi∏y si´ plakatyi ulotki z uÊmiechajàcym si´, niebie-skim znakiem drogowym przedstawia-jàcym autobus? Niektórzy mogà koja-rzyç to logo z lat ubieg∏ych, ale cz´Êç

z Was na pewno zastanawia si´, co jestgrane. O co wi´c chodzi? O PKS oczy-wiÊcie! I bynajmniej nie mam na myÊliPrzedsi´biorstwa Komunikacji Samo-chodowej, tylko Warszawski PrzeglàdKabaretów Studenckich, którego Vedycja odby∏a si´ mi´dzy 21 i 23 listo-pada. Ale zacznijmy od poczàtku.

Wszystko zacz´∏o si´ jeszczew 2003 roku. Nie bez problemów, aleza to z ogromnym entuzjazmem, grupaznajomych z Samorzàdu Studentów

SGH z pomocà Zarzàdu SamorzàduStudentów Uniwersytetu Warszaw-skiego zabra∏a si´ za organizacj´ zu-pe∏nie nowego projektu, który mia∏ byçnieco inny ni˝ wszystkie: po pierwsze,organizowany poza murami uczelni,a po drugie, skierowany nie tylko dostudentów SGH i UW, ale do kabareto-wych fanów z ca∏ej Polski. Po kilkumiesiàcach przygotowaƒ nastàpi∏ „hi-storyczny moment” – 23 marca 2004w klubie Hybrydy odby∏a si´ pierwszaedycja Przeglàdu Kabaretów Studenc-kich. Mimo zdenerwowania organiza-torów wszystko posz∏o Êwietnie. Suk-ces I edycji PKS-u zach´ci∏ ich do dal-szego dzia∏ania i pracy nad ciàg∏ymudoskonalaniem Przeglàdu.

I rzeczywiÊcie, od roku 2004 wielesi´ zmieni∏o. Obecnie Przeglàd Kaba-retów Studenckich trwa ju˝ ca∏e trzydni. Pierwsze dwa to eliminacje, odby-wajàce si´ w klubie DGW (przy skrzy-˝owaniu ul. Madaliƒskiego z Niepodle-g∏oÊci) – w tym roku wystàpi∏o na nicha˝ 12 kabaretów. Eliminacje zosta∏ypodzielone na bloki – w ka˝dym wy-stàpi∏y trzy kabarety. Bilety sprzeda-wane by∏y osobno na ka˝dy z bloków,cena przyst´pna – bo tylko 10 z∏ zablok. Fina∏ dla pi´ciu najlepszych ka-

37listopad 2008

„OBOK”

Nawet mój pies kocha PKS!

ju˝ do pierwszego pociàgu i znalaz∏emsobie spokojne miejsce w kàtku przydrzwiach. Wszystko by∏oby pi´knie,gdyby nie ten szybko p∏ynàcy czas. Wy-siadajàc z metra zobaczy∏em, ˝e jest ju˝po ósmej, a na Uczelni´ wszed∏emo ósmej dziesi´ç. Przeczyta∏em gazet ,́by∏em wyspany, niezgnieciony, alespóêniony.

Wynik tego ma∏ego badania chybanie jest zaskoczeniem dla nikogo. Imwi´cej ma si´ czasu, tym wszystko d∏u-˝ej trwa, szczególnie rano. Ka˝de pó∏godziny snu d∏u˝ej bezpoÊrednio prze-k∏ada si´ na przyjazd na uczelnie pi´t-naÊcie minut póêniej, wi´c zale˝noÊçjest odwrotnie proporcjonalna na ko-rzyÊç spania. Scenariusz pesymistycz-ny moim zdaniem mo˝na ca∏kowicieodrzuciç, Êpimy w nim krótko, t∏oczy-my si´ w Êrodkach komunikacji miej-skiej i na dodatek jesteÊmy na uczelnistanowczo za wczeÊnie. Chyba, ˝e ma-my jeszcze angielski do odrobienia.

Najlepszy z punktu widzenia studen-ta oczywiÊcie jest scenariusz optymal-ny, Êpimy d∏u˝ej, ale i tak jesteÊmy naczas. Niestety z punktu widzenia cz∏o-wieka, jako istoty leniwej i wygodnej,najwi´kszà korzyÊç odnosimy stosujàcsi´ do scenariusza optymistycznego.W zamian za dziesi´ç minut zaj´ç, mo-˝emy pospaç kolejne pó∏ godziny d∏u˝eji przejechaç ca∏à tras´ we wzgl´dnymkomforcie. OczywiÊcie nie namawiamnikogo na spóênianie si ,́ wr´cz prze-ciwnie, zach´cam do punktualnoÊci, aledzi´ki temu prostemu badaniu wydajemi si ,́ ˝e wiem dlaczego tak wiele osóbto robi. Pami´tam, ˝e w moim liceumzaj´cia rozpoczyna∏y si´ o ósmej pi´t-naÊcie i tam wi´kszoÊç osób by∏a punk-tualna, ale to by∏o kilka lat temu – w po-przednim wieku. Zdarza si´ te ,̋ ˝e zazgodà studentów zaj´cia rozpoczynajàsi´ o ósmej dziesi´ç, poniewa˝ wyk∏a-dowca nie robi przerwy mi´dzy pierw-szymi dwiema godzinami. Jest to dobre

rozwiàzanie i przyczynia si´ do zmniej-szenia liczby spóênieƒ, ale nie eliminu-je ich w ogóle. MyÊl ,́ ˝e nawet gdybyplanowo dzieƒ akademicki zaczyna∏ si´pó∏ godziny póêniej, spóênianie nie sta-∏oby si´ zjawiskiem marginalnym, bochyba taka ju˝ jest natura studenta.

UWAGA!!!Wszystkie scenariusze zosta∏y opra-

cowanie, na konkretnym przyk∏adziei mogà ró˝niç si´ w przypadku innychokolicznoÊci. Chcàc zastosowaç t´ me-tod´ dla siebie nale˝y przeliczyçwszystko samemu, wed∏ug w∏asnychkryteriów i za∏o˝eƒ:).

Jakub ZajdelOd redakcji

W tym nieco ˝artobliwym tonie autornamawia do innej organizacji zaj´ç.RzeczywiÊcie przesuni´cie rozpocz´ciazaj´ç da∏oby nam wszystkim wi´kszeszanse na dotarcie bez spóênieƒ i stre-su. Mo˝e wi´c opóênienie rozpoczyna-nia zaj´ç jest dobrym pomys∏em.

Page 38: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

38 GAZETA SGH 07/08 (243)

„OBOK”

Sukcesy ˝eglarzySzko∏a G∏ówna Handlowa ponownie

wzi´∏a udzia∏ w Mistrzostwach Szkó∏Wy˝szych w ˚eglarstwie. Podobnie jakw zesz∏ym roku nasi zawodnicy odnieÊliznaczàcy sukces

XXV Mistrzostwa Polski Szkó∏Wy˝szych w ˚eglarstwie w klasieOmega odby∏y si´ w dniach22-25 wrzeÊnia 2008 r. w oÊrodku AZSw Wilkasach ko∏o Gi˝ycka. WÊród 84za∏óg z ca∏ej Polski a˝ cztery reprezen-towa∏y naszà Szko∏´ i Sekcj´ ˚eglarskàAZS SGH.

Pierwszy dzieƒ pobytu zawodnikóww Wilkasach by∏ przeznaczony na od-powiednie przygotowywanie sprz´tudo startu w wyÊcigach. Staranne mycie,sprawdzanie najmniejszych cz´Êcii ostateczne poprawki przy ∏ódce nieomin´∏y tak˝e naszych za∏óg. Kilkulet-nie ∏ódki wyczarterowane z portów by-∏y w dobrym stanie technicznym, jed-nak ma∏e poprawki, naprawy, w∏asnerozwiàzania i u∏atwienia by∏y niezb´d-ne. Po ca∏ym dniu pracy ∏ódki SGH by-∏y perfekcyjnie przygotowane do zawo-dów.

Pierwszego dnia startów przywita∏anas wietrzna i momentami deszczowapogoda. W zwiàzku z du˝à iloÊcià star-

tujàcych za∏óg, biegi odbywa∏y si´ w po-dziale na dwie floty. Po pierwszym dniuregat najszybsze 20 za∏óg z ka˝dejz nich zakwalifikowano do tzw. z∏otejfloty, z której – po kolejnych startach –mieli wy∏oniç si´ zwyci´zcy regat. Dowalki o podium zakwalifikowa∏y si´tak˝e dwie za∏ogi z SGH. Nale˝y tu ja-sno podkreÊliç, ˝e stan´∏y one przedtrudnym wyzwaniem, gdy˝ tegorocznezasady mistrzostw nie rozró˝nia∏y ∏ódekna klas´ „standard” i „sport”. W prakty-ce oznacza∏o to, i˝ nasi – wyposa˝eniw klasyczny sprz´t – zawodnicy Êcigalisi´ z ∏ódkami l˝ejszymi i lepiej technicz-nie przystosowanymi do udzia∏u w rega-tach. Obie klasy startowa∏y w jednej flo-cie i obie by∏y tak samo punktowane dogeneralnego rankingu. Mimo wszystko,doÊwiadczenie i umiej´tnoÊci naszychsterników oraz wspó∏praca za∏ogantówpozwoli∏y wywalczyç medale dla SGH.

W klasyfikacji „Akademie” reprezen-tant SGH i zesz∏oroczny Mistrz PolskiSzkó∏ Wy˝szych Karol Milewski zeswojà za∏ogà w sk∏adzie Ma∏gorzata Za-krzewska i Tomek Nowiƒski zaj´liI miejsce. W generalnej klasyfikacji Ka-rol zajà∏ miejsce szóste, plasujàc si´ wy-soko mi´dzy ∏ódkami klasy sportowej.

II miejsce wÊród Akademii wywalczy∏równie˝ zawodnik naszej Szko∏y – Bar-tosz Milewski z za∏ogà w sk∏adzie: Mo-nika SoÊnicka i Maciek Komszczyƒski.Tym samym za∏oga Bartosza wywalczy-∏a jedenaste miejsce w rankingu general-nym. Wyniki dru˝ynowe ww. za∏ógSGH to zwyci´stwo wÊród Akademiioraz 4 miejsce w klasyfikacji generalnejMistrzostw.

Za∏ogi Adriana Kielicha (Kasia Dà-browska, Marcin Staszewski) i El˝bietyW´c∏awik (Zuza Rapkiewicz i MonikaKampa) dzielnie walczy∏y w finale B –floty srebrnej. JesteÊmy równie˝ bardzodumni z wywalczonego przez za∏og´ Elisiódmego miejsca w indywidualnej kla-syfikacji kobiet.

Tegoroczny sezon ˝eglarski dobieg∏ju˝ koƒca. Na wod´ wyjedziemy dopie-ro za kilka miesi´cy, jednak Sekcja ˚e-glarska AZS SGH pozostaje aktywna!Ju˝ teraz planujemy kolejne treningi,rejsy i starty w regatach. Z ca∏à pewno-Êcià nie zawahamy si´ si´gnàç po naj-wy˝sze ˝eglarskie trofea.

Zapraszamy równie˝ na naszà stron´internetowà: www.zaglesgh.pl

Monika SoÊnickaZuzanna Rapkiewicz

baretów odby∏ si´ w eleganckiej SaliKoncertowej Pa∏acu Kultury i Nauki(a nie, jak kiedyÊ, w klubie Hybrydy).Specjalna cena „studencka” za bilet nafina∏ to 29 z∏; pozostali p∏acili 35 z∏.Warszawski PKS mia∏ zaszczyt wspó∏-pracowaç z wieloma osobistoÊciamipolskiego Êrodowiska kabaretowego –w czasie Przeglàdu wyst´powali ju˝:Kabaret Moralnego Niepokoju, Hrabi,Jurki, Fraszka, zaÊ w Jury zasiadali

m.in. Dariusz Kamys, Joanna Ko∏acz-kowska, Artur Andrus. W tym rokujednym z oceniajàcych kabarety by∏Maciej Stuhr.

Warto odwiedzaç PKS – chocia˝bydlatego, ˝e co roku widownia jest an-ga˝owana w ca∏e „show”. Widzowieodpowiedzialni sà mianowicie zastworzenie Nagrody PublicznoÊci dlajednego z kabaretów: ka˝dy mo˝ewrzuciç do worka cokolwiek zechce,

nast´pnie ca∏oÊç zostaje wr´czonazwyci´zcy. Rok temu bezcenne by∏oobejrzenie zwyci´skiego kabaretu Mi-mika, przyjmujàcego jako nagrod´przedmioty takie jak: zdj´cie rentge-nowskie, pocztówk´ z Ustki, s∏oikogórków, naszyjnik z rolek papieru to-aletowego. A co by∏o w worku z Na-grodà PublicznoÊci w tym roku? O tymw nast´pnym numerze…

Zuzanna Przyby∏a

Uwaga pasa˝erowie! Warszawski PKS – czyli Przeglàd Kabaretów Studenckich – odjecha∏ po raz piàty.Ponownie zabra∏ swych pasa˝erów na trzydniowà niezapomnianà jazd´ wraz z 12 kabaretami walczàcymio nagrod´ jury, sk∏adajàcego si´ ze znakomitych postaci polskiej sceny kabaretowej, jak i nagrod´ zawsze Êwietniebawiàcej si´ publicznoÊci. Start 21-22. XI w klubie DGW. Koniec podró˝y 23. XI w Sali Koncertowej Pa∏acuKultury i Nauki. Poza konkursem podró˝ umila∏y kabarety Jurki, Hlynur i Smile.

Od redakcjiNiestety, znane wszystkim k∏opoty komunikacyjne opóêni∏y wydanie listopadowego numeru Gazety. Dlatego

publikowanymi tekstami mo˝emy jedynie zach´ciç do przeczytania sprawozdania z Przeglàdu Kabaretów Studenckich,jakie zamieÊcimy w numerze grudniowym. A tak˝e do wyglàdania na PKS w roku 2009!

Page 39: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

Miesi´cznik Stowarzyszenia Wychowanków SGH

1. MISJA

Misjà Stowarzyszenia Wychowanków SGH (SW SGH)jest integrowanie i promowanie absolwentów Szko∏y G∏ów-nej Handlowej w Warszawie (dawniej Szko∏y G∏ównej Pla-nowania i Statystyki) oraz wspieranie Uczelni w jej dà˝e-niach do umocnienia pozycji wiodàcej uczelni ekonomicz-nej.

2. CEL

Celem Stowarzyszenia Wychowanków jest:1) utrzymywanie wi´zi absolwentów z SGH;2) tworzenie wi´zi kole˝eƒskich pomi´dzy absolwentami

SGH, pomoc cz∏onkom Stowarzyszenia b´dàcym w trudnejsytuacji ˝yciowej;

3) reprezentowanie Êrodowiska absolwenckiego SGH;4) kszta∏towanie wizerunku absolwenta SGH w Êrodowi-

skach pracodawców i w mediach;5) wspieranie absolwentów SGH w uzyskiwaniu odpowied-

niej pozycji zawodowej i rozwoju ich kariery;6) wspó∏dzia∏anie w piel´gnowaniu tradycji SGH i upo-

wszechnianie jej dorobku;7) wspieranie dzia∏aƒ Szko∏y w jej funkcjach statutowych.

3. NAZWA

Zmiana nazwy Stowarzyszenia Wychowanków SGH naStowarzyszenie Absolwentów Szko∏y G∏ównej Handlowej(z angielskim odpowiednikiem Warsaw School of Econo-mics Alumni), z zachowaniem dotychczasowej formy praw-nej.

4. CZ¸ONKOWIE

Absolwenci SGH mogà ubiegaç si´ o jeden z dwóch rodza-jów cz∏onkostwa w Stowarzyszeniu Wychowanków SGH:

– cz∏onkostwo zwyczajne,– cz∏onkostwo honorowe.Absolwenci studiów podyplomowych oraz obcokrajowcy,

którzy zaliczyli w SGH przynajmniej jeden semestr studiów,mogà ubiegaç si´ o status:

– cz∏onka stowarzyszonego.

Cz∏onek zwyczajny

A. Wst´puje do Stowarzyszenia Wychowanków SGH napodstawie deklaracji pisemnej lub internetowej. Op∏aca sk∏ad-k´ cz∏onkowskà w wysokoÊci 20 z∏ rocznie. Sk∏adka op∏aconaw pierwszym roku uprawnia do otrzymania nieodp∏atnie Kar-ty Absolwenta SGH (b´dàcej legitymacjà cz∏onkowskà SWSGH, oferujàcej jednoczeÊnie program rabatowy).

B. Uprawnienia:– wymienione w § 11 Statutu SW SGH;– otrzymuje wa˝nà bezterminowo Kart´ Absolwenta SGH;– otrzymuje pocztà elektronicznà newsletter z informacjami

o dzia∏alnoÊci Stowarzyszenia;– mo˝liwoÊç udzia∏u w Zjeêdzie Absolwentów na 10-lecie

immatrykulacji oraz w zjeêdzie wszystkich absolwentóworganizowanym co 10 lat;

– mo˝liwoÊç poszukiwania znajomych w bazie danych ab-solwentów;

– dost´p do serwisu Centrum Karier i Fundraisingu z ofer-tami pracy;

– mo˝liwoÊç skorzystania z konsultacji psychologicznej(przez rok od skoƒczenia studiów) organizowanej przez

ABSOLWENTwww.sgh.waw.pl/absolwent/ numer 6/08, listopad 2008

Strategia rozwojuStowarzyszenia Wychowanków SGH

Mam przyjemnoÊç na ∏amach „Absolwenta” przedstawiç Paƒstwu Strategi´ rozwoju Stowarzyszenia Wy-chowanków SGH, która zosta∏a przyj´ta na posiedzeniu Zarzàdu SW SGH 20 paêdziernika br.

Niezmiernie cieszy mnie fakt, i˝ dokument ten powsta∏, gdy˝ jest on poczàtkiem zmian w Stowarzyszeniu.Otwiera nasze struktury na nowych cz∏onków (instytucja cz∏onka stowarzyszonego), daje wi´ksze mo˝liwo-Êci na pr´˝niejsze dzia∏ania (m.in. przez powo∏anie funkcji Ambasadora SGH), a przede wszystkim, i co naj-wa˝niejsze, przyczyni si´ do zacieÊniania wi´zi mi´dzy Uczelnià a jej absolwentami.

Przy∏àczam si´ do apelu Pani Krystyny Lewkowicz, zamieszczonego w niniejszym numerze, i prosz´ przy-sz∏ych i obecnych absolwentów o aktywny udzia∏ w konsultacjach spo∏ecznych dot. kszta∏tu nowego Statu-tu Stowarzyszenia.

W kolejnych wydaniach „Absolwenta” b´dziemy na bie˝àco relacjonowaç stan prac nad reformà Stowa-rzyszenia Wychowanków SGH.

Piotr Wachowiak

Page 40: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

2 ABSOLWENT 06/08 (06)

Centrum Karier i Fundraisingu;– dost´p do serwisu internetowego Stowarzyszenia Wycho-

wanków SGH;– bezp∏atny adres e-mailowy w domenie sgh.waw.pl;– bezp∏atny udzia∏ w wyk∏adach i imprezach organizowa-

nych przez Uniwersytet Trzeciego Wieku.

Cz∏onek honorowy

A. Wst´puje do Stowarzyszenia Wychowanków SGH napodstawie deklaracji pisemnej lub internetowej oraz:

a) spowoduje przyznanie Stowarzyszeniu darowizny,lub:

b) jest lub by∏ w poprzednim roku aktywnym AmbasadoremSGH,lub:

c) jest osobà fizycznà, która wnios∏a wybitny wk∏ad w roz-wój idei promowanych przez Stowarzyszenie lub w innyszczególny sposób zas∏u˝y∏a si´ dla Stowarzyszenia.

B. Uprawnienia:– te same, co cz∏onka zwyczajnego oraz dodatkowo:– otrzymuje zaproszenia na inauguracj ,́ Âwi´to SGH, wr´-

czenie doktoratów honoris causa itp.;– podanie nazwiska do publicznej wiadomoÊci w newslette-

rze z informacjami o dzia∏alnoÊci Stowarzyszenia Wycho-wanków SGH;

– otrzymuje bezp∏atne zaproszenia na Zjazdy Absolwen-tów;

– otrzymuje bezp∏atnà prenumerat´ „Gazety SGH”.

C. Uprawnienia dla osób wymienionych w punktach a) i b)sà wa˝ne przez rok kalendarzowy od momentu ich nabycia.Wa˝noÊç uprawnieƒ dla osób zas∏u˝onych dla Stowarzysze-nia, wymienionych w punkcie c), jest bezterminowa.

Cz∏onek stowarzyszony– osoba, która nie jest absolwentem SGH

A. Wst´puje do Stowarzyszenia Wychowanków SGH napodstawie deklaracji pisemnej lub internetowej. Op∏aca sk∏ad-k´ cz∏onkowskà w wysokoÊci 20 z∏ rocznie. Sk∏adka op∏aconaw pierwszym roku uprawnia do otrzymania nieodp∏atnie Kar-ty Absolwenta SGH (b´dàcej legitymacjà cz∏onkowskà SWSGH, oferujàcej jednoczeÊnie program rabatowy).

B. Uprawnienia:– otrzymuje wa˝nà bezterminowo Kart´ Absolwenta SGH;– otrzymuje pocztà elektronicznà newsletter z informacjami

o dzia∏alnoÊci Stowarzyszenia;– mo˝liwoÊç poszukiwania znajomych w bazie danych ab-

solwentów;– dost´p do serwisu Centrum Karier i Fundraisingu z ofer-

tami pracy;– dost´p do serwisu internetowego Stowarzyszenia Wycho-

wanków SGH.

5. AMBASADOR SGH

– wy∏aniany w drodze analizy deklaracji przystàpienia doStowarzyszenia Wychowanków SGH, po wyra˝eniu zgo-dy na przyj´cie funkcji;

– poÊrednik mi´dzy SGH a instytucjà, w której jest zatrud-niony. Przekazuje SGH informacje na temat potrzeb insty-tucji jako potencjonalnego pracodawcy i partnera,np. w badaniach naukowych. Informuje o potrzebachUczelni w stosunku do instytucji i instytucji wobec Uczel-ni;

– regularnie zapraszany na spotkania dotyczàce np. nowychprogramów nauczania, przedmiotów, kierunków i trybówstudiów, tak by na bie˝àco posiada∏ informacje na tematzmian dziejàcych si´ na Uczelni;

– êród∏o pozyskiwania funduszy na rzecz Stowarzyszenia;– bezp∏atny udzia∏ w Zjeêdzie Absolwentów;– co roku organizowany konkurs na Ambasadora SGH Ro-

ku, rozstrzygany podczas Âwi´ta SGH.

6. SPONSORZYSTOWARZYSZENIA WYCHOWANKÓW SGH

Przedsi´biorstwa i osoby fizyczne, które wspierajà dzia∏al-noÊç Stowarzyszenia Wychowanków w wysokoÊci min.1000 z∏ rocznie.

Uprawnienia przedstawiciela sponsora Stowarzyszenia:– otrzymuje pocztà elektronicznà newsletter z informacjami

o dzia∏alnoÊci Stowarzyszenia;– ma mo˝liwoÊç udzia∏u w panelu dyskusyjnym podczas

Zjazdu Absolwentów (zaproszenie uzale˝nione od poru-szanej w danym roku tematyki);

– otrzymuje zaproszenia do udzia∏u w panelach dyskusyj-nych organizowanych minimum raz na kwarta∏;

– jest zapraszany na Walne Zgromadzenie SW SGH;– otrzymuje bezp∏atnà prenumerat´ „Gazety SGH”;– informacja o darowiênie w zamieszczana jest w newslet-

terze i serwisie internetowym Stowarzyszenia Wycho-wanków SGH.

7. DZIA¸ANIA

Obszary dzia∏ania Stowarzyszenia Wychowanków SGH:

– pozyskiwanie nowych cz∏onków;– wspó∏praca z Centrum Informatycznym w zakresie two-

rzenia i utrzymywania serwisu internetowego SW SGH;– wspó∏praca przy organizacji konkursu na Ambasadora

SGH Roku, rozstrzyganego podczas Âwi´ta SGH;– wspó∏praca przy organizacji przynajmniej raz na kwarta∏

seminariów naukowych i biznesowych z udzia∏em absol-wentów oraz sponsorów Stowarzyszenia;

– wspó∏praca przy organizacji uroczystoÊci graduacji orazZjazdu Absolwentów;

– wspó∏praca z Uniwersytetem Trzeciego Wieku;– wspó∏praca z Klubem Partnerów SGH;– redakcja dzia∏u „Gazety SGH” na temat Stowarzyszenia

Wychowanków SGH i aktywnoÊci absolwentów;– redakcja internetowego newslettera z informacjami na te-

mat ˝ycia Uczelni, planów Stowarzyszenia itp.;– wspó∏praca z Bibliotekà SGH.

Pozyskiwanie cz∏onków:

– strona g∏ówna SGH oraz serwis internetowy Stowarzysze-nia Wychowanków SGH dla absolwentów;

Page 41: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

3listopad 2008

– wspó∏praca z Samorzàdem Studentów (udzia∏ przedstawi-ciela Samorzàdu w pracach Zarzàdu SW SGH);

– promocja Stowarzyszenia wÊród studentów ostatnich lat(wspó∏praca z Dziekanatami, akcje marketingowe);

– akcja mailingowa skierowana do absolwentów;– informacja o Stowarzyszeniu przekazywana absolwen-

tom odbierajàcym dyplom ukoƒczenia studiów za po-Êrednictwem dziekanatów, biur kolegiów (doktoranci)oraz aplikacja internetowa w Wirtualnym Dziekanacie;

– informacje na forach spo∏ecznoÊciowych;– korespondencja do absolwentów z lat 2000–2008;– aktywizacja absolwentów SGH niemieszkajàcych w War-

szawie (oddzia∏y terenowe – regionalne Kluby Absolwenta).

Propozycja zawartoÊci serwisu internetowego Stowarzyszenia Wychowanków SGH:

– historia, w∏adze, Statut Stowarzyszenia, dane kontaktowe;– deklaracja przystàpienia do i wystàpienia ze Stowarzyszenia;– osobiste profile absolwentów z mo˝liwoÊcià aktualizacji

danych (imi ,́ nazwisko, zdj´cie, adres e-mailowy, opcjo-nalnie inne dane kontaktowe: adres do korespondencji,numer telefonu, GG, Skype; rodzaj i rok rozpocz´ciai ukoƒczenia studiów, zamieszkiwany akademik, aktualnemiejsce pracy i zajmowane stanowisko, zainteresowania);

– podzia∏ absolwentów wed∏ug roku rozpocz´cia studiów(w przypadku doktorów – rok uzyskania stopnia),

– wyszukiwarka kontaktów w bazie adresowej;– forum dyskusyjne;– osobne serwisy dla klubów wspólnych zainteresowaƒ (na-

ukowych, hobby, zawodowych);– aktualnoÊci, komunikaty.

Wyk∏ady, konferencje, seminaria naukowe i biznesowe

Cykliczne spotkania, dajàce mo˝liwoÊç wykorzystania po-tencja∏u naukowego i dydaktycznego SGH oraz doÊwiadcze-nia zawodowego absolwentów. Wspó∏praca ze studentami (ak-tywizacja kó∏ naukowych). Publikacje najciekawszych wystà-pieƒ w „Gazecie SGH” oraz newsletterze, wydarzenia o wi´k-szej randze nag∏aÊniane w mediach.

UroczystoÊç graduacji

Uroczyste zakoƒczenie studiów (graduacja):– organizowane np. w przeddzieƒ uroczystej inauguracji ro-

ku akademickiego;– dla osób, które uzyska∏y dyplom studiów licencjackich

i magisterskich w poprzednim roku akademickim;– udzia∏ po uprzednim zarejestrowaniu si´ na stronach

WWW Stowarzyszenia;– wr´czanie dyplomów i nagród najlepszym absolwentom

(wed∏ug Êredniej i osiàgni´ç pozanaukowych) – sponso-rzy, wspó∏praca z Centrum Karier i Fundraisingu;

– imprezy towarzyszàce inicjowane przez StowarzyszenieWychowanków SGH;

– êród∏a finansowania – sponsorzy zewn´trzni oraz rzeczo-we wsparcie SGH;

– wspó∏praca jednostek SGH (Zespó∏ Obs∏ugi W∏adz Aka-demickich, Centrum Karier i Fundraisingu, Biuro Infor-macji i Promocji, Dziekanaty, Samorzàd Studentów, Cen-trum Informatyczne).

Zjazdy Absolwentów:

– co roku np. w dniu Âwi´ta Szko∏y na 10-lecie immatryku-lacji oraz co 10 lat dla wszystkich absolwentów;

– finansowanie: bilety wst´pu, darowizny sponsorów,wk∏ad rzeczowy SGH;

– wst´p p∏atny, wysokoÊç op∏aty zró˝nicowana w zale˝noÊciod udzia∏u w ca∏oÊci wydarzenia lub jednej cz´Êci;

– zjazd podzielony na dwie cz´Êci, uczelnianà i towarzyskà.a) cz´Êç uczelniana:

– uroczyste posiedzenie Senatu (jak do tej pory), dodatkowo –wr´czenie dyplomu/nagrody Ambasadorowi SGH Roku,

– seminarium naukowe (kilka paneli dyskusyjnych, co rokuinny temat wiodàcy, z udzia∏em przedstawicieli firm part-nerskich, sponsorów, absolwentów, wyk∏adowców SGH);

b) cz´Êç towarzyska – bal absolwentów w Auli Spadochronowej.Strategia rozwoju Stowarzyszenia Wychowanków SGH zo-

sta∏a przyj´ta na ostatnim posiedzeniu Zarzàdu SW SGH20 paêdziernika br. Wymaga dokonania zmian w Statucie Sto-warzyszenia.

ABSOLWENTMiesi´cznik Stowarzyszenia

Wychowanków SGH

redaktor naczelnyPiotr Wachowiak

redaktor prowadzàcyAnna Matysiaktel. 22 564 98 36e-mail: [email protected]

Adres redakcjiStowarzyszenie Wychowanków SGH„Absolwent” al. Niepodleg∏oÊci 162, pok. 13302-554 Warszawa

Nowy Statut StowarzyszeniaWychowanków SGH

W zwiàzku z przyj´tà przez ZarzàdSW SGH Strategià rozwoju Stowarzy-szenia Wychowanków SGH na najbli˝-sze lata, którà prezentujemy w niniej-szym numerze „Absolwenta”, obejmu-jàcà m.in. zmian´ nazwy naszej organi-zacji, rozszerzenie struktur organizacyj-nych, praw cz∏onkowskich itp., dalekoidàcych zmian wymaga Statut Stowa-rzyszenia. Rozpoczynamy wi´c spo∏ecz-ne konsultacje jego treÊci tak, abyuzgodnionà wersj´ mo˝na by∏o przed∏o-˝yç do akceptacji Prezydentowi m.st.Warszawy jako organowi nadzoru, a na-st´pnie wnieÊç pod obrady Walnego Ze-

brania i dokonaç rejestracji w Krajo-wym Rejestrze Sàdowym.

Tekst Statutu znajduje si´ na stronieinternetowej Stowarzyszenia Wycho-wanków SGH (www.sgh.waw.pl/orga-nizacje/sw/sw/). Prosimy o zg∏aszanieewentualnych uwag w formie gotowychpropozycji poszczególnych paragrafów.Prace nad Statutem powinny byç zakoƒ-czone do koƒca br.

Podj´∏am si´ koordynacji prac nadnowym Statutem i prosz´ koresponden-cj´ w tej sprawie kierowaç na mój adrese-mailowy: [email protected]

Krystyna Lewkowicz

Page 42: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

4 ABSOLWENT 06/08 (06)

Page 43: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

XVI Zjazd Redaktorów Gazet Akademickich23–24 pa˝dziernik 2008 r.

Dzieƒ boloƒski – obrady

Po obradach – zwiedzanie UW

Drugi dzieƒ obrad – debata nad debatà

Panel dyskutantów prof. J. Jóêwiak, prof. A Budnikowski, prof. T. Borecki, prof. W. Lengauer

Fot.

Zbi

gnie

w S

ulim

a

Pamiàtkowe zdj´cie z haubicà za plecami. Niestety, salwy artyleryjskiej nie uda∏o si´ namza∏atwiç, mo˝e nast´pnym razem.

Prof. E. Chmielecka wprowadza przyjaznàatmosfer´, obok prof. T. Saryusz-Wolski

Eksperci boloƒscy Redaktorzy

Page 44: Dokàd zmierza Êwiatowa gospodarka? – odpowiada Joseph ...thorrel/gazeta/pdf/SGH-2008-11.pdf · KRONIKA SGH – paêdziernik 2008 r. 7 paêdziernika – CEMS DAY 2008 SGH jako

Âwie˝o upieczenimistrzowie biznesu:Marek Tarnowski Tomasz Duda