Debiuty_literackie_3klas

17
Debiuty Literackie Trzecioklasistów IV edycja Autor projektu i koordynator: Małgorzata Własnowolska Współpraca: Janina Bartold - Brunejko Barbara Gołębiewska Szkoła Podstawowa nr 16 im. Tony Halika w Warszawie Rok szkolny 2014 / 2015

description

Projekt realizowany w klasach trzecich - 4. edycja

Transcript of Debiuty_literackie_3klas

Page 1: Debiuty_literackie_3klas

Debiuty Literackie Trzecioklasistów

IV edycja

Autor projektu i koordynator:

Małgorzata Własnowolska

Współpraca: Janina Bartold - Brunejko

Barbara Gołębiewska

Szkoła Podstawowa nr 16 im. Tony Halika w Warszawie

Rok szkolny 2014 / 2015

Page 2: Debiuty_literackie_3klas

Spis treści

1. Maja Koresch klasa 3a

2. Ewa Markiewicz klasa 3a

3. Weronika Niebudek klasa 3a

4. Kornelia Pietrzak klasa 3a

5. Karolina Sudoł klasa 3a

6. Pola Tyszkiewicz klasa 3b

7. Mateusz Androsiuk klasa 3c

8. Maria Gniewosz klasa 3c

9. Gabriela Sitterle klasa 3c

10. Maja Wilczyńska klasa 3c

11. Amelia Binkowska klasa 3d

12. Mikołaj Czerwiński klasa 3e

13. Patrycja Olak klasa 3e

14. Alicja Rudyk klasa 3e

Page 3: Debiuty_literackie_3klas

Maja Koresch kl. 3a

Złota jesień

Już robi się coraz zimniej.

Już kasztany spadają.

Już liście kolory zmieniają.

Wiatr delikatnie strąca liście z drzew,

a my kasztany i owoce jesieni w parku zbieramy.

Kurtki i bluzy na siebie wkładamy.

Łąki, lasy plaże, i słoneczne góry żegnamy.

Złotą jesień pięknie przywitamy.

3.

Page 4: Debiuty_literackie_3klas

Ewa Markiewicz, klasa 3a

Jesień

Ludzie mówią „jesień brzydka, deszczowa”,

A dla mnie jest kolorowa.

Kurtki ciepłe już wyjmuję,

Bo jesień bardzo miłuję.

Kiedy chłodu naprowadza,

Wiosna ciepła sprowadza.

Jesień to piękna pora,

Lecz chodzimy często do doktora.

Dla każdego jesień to co innego.

Dla mnie jest kolorowo,

Nie burzowo, nie deszczowo.

Ciepłe kurtki, ciepłe czapki,

Wyjmujemy z szafki.

4.

Page 5: Debiuty_literackie_3klas

Weronika Niebudek, klasa 3a

Był piękny jesienny poranek. Jak każdego dnia rano

wyszłam do szkoły. Poszłam przez park. W parku pachniało

jesienią. Na alejkach i trawnikach leżało wiele kolorowych liści.

Każdy z nich miał inny kształt, wszystkie mi się podobały.

Pomyślałam, że z litości zrobię piękny bukiet. Kiedy

spojrzałam na zegarek okazało się, że za chwile zaczynają się

lekcje.

Z bukietem w ręku pobiegłam do szkoły. Pierwszą lekcją

była przyroda. Pani postawiła mój bukiet na biurku

i powiedziała, że tematem dzisiejszej lekcji będzie budowa

liścia.

Po powrocie do domu czekała na mnie niespodzianka,

piękny kapelusz, o którym zawsze marzyłam. Wpadłam na

wspaniały pomysł. Jeszcze raz razem z mamą poszłam do parku.

Następnego dnia na szkolnym przestawieniu

występowałam jako Pani Jesień. Na głowie miałam mój nowy

kapelusz ozdobiony jarzębiną i liśćmi.

5.

Page 6: Debiuty_literackie_3klas

Kornelia Pietrzak kl. 3a

Dwie siostry

- Kiedy wreszcie nadejdzie jesień? - zastanawiały się dzieci. Maluchy

czekały na kolorowe liście, kasztany, żołędzie. Ale we wrześniu drzewa są

jeszcze zielone, a kasztany śpią w kolczastych skorupkach. W parku jesieni

jeszcze nie widać.

- Może pójdziemy na spacer do lasu? - zaproponowała dzieciom

nauczycielka,. W trakcie wycieczki pani uczyła dzieci o lesie i jego

mieszkańcach. Dziewczynki wypatrzyły pierwsza oznakę jesieni: orzechy

zakopane przez wiewiórkę.

W czasie lekcji przyrody Ala i jej koleżanka Sara odłączyły się od grupy.

Przyjaciółki zobaczyły, jak za zakrętem leśnej ścieżki, dwie siostry, Lato i

Jesień, kłócą się.

- Nie możesz malować liści na zielono! Czerwony i żółty są ładniejsze! –

krzyknęła Jesień

- A ty nie usypiaj zwierząt! – nie dawała za wybraną Lato.

Ala i Sara pobiegły do plecaków i wróciły z farbami. Dziewczynki

zamalowały drzewa na jesienne barwy, tylko gdzieniegdzie zostawiły zielone

listki, zerwały kasztany i rozbiły skorupki, rozrzuciły żołędzie pod dębem.

Jesień tak się zdziwiła, że swoim blaskiem przepędziła starszą siostrę, żeby nie

zepsuła cudownej pory roku.

Dzieci wróciły do szkoły krzycząc: - Jesienna pora nadeszła!

6.

Page 7: Debiuty_literackie_3klas

Jesień

Szła biedronka po trawie

liczyła źdźbła zielone,

zobaczyła liście co spadły

z drzew kolorowe.

Pofrunęła biedronka

za najbliższe drzewo.

Co się stało drzewom

i liściom zielonym?

Spotkała się biedronka

z innymi chrząszczami.

Co to się dzieje

z chodem i wiatrami?

Sędziwe owady

wyśmiały biedroneczkę.

To jesień nadchodzi,

czas szykować łóżeczko.

7.

Karolina Sudoł kl. 3a

Page 8: Debiuty_literackie_3klas

Pola Tyszkiewicz kl. 3b

Jesień

To SZKOŁA i wrzesień,

Julka, Tosia i Ksawery.

I ciepłe kaloryfery.

To złote liście.

I kasztany oczywiście.

I żołędzie też.

A pod liśćmi chowa się jeż.

To grzyby i parasole.

Ciasto z jabłkami na stole.

I mgły.

I Halloween.

I czerwony sok z malin.

Do herbaty.

Dla taty.

Mama znowu wyprała kasztany.

Pełne kasztanów kieszenie

To moje jesienne marzenie.

Mama woła – O rany!

Znowu w kieszeni kasztan był schowany.

- Wyjęłam.

- Wyjęłaś?

- No jasne. O proszę!

One wchodzą do pralki przez szufladkę na proszek

Nie wiesz tego, mamo?

8.

Page 9: Debiuty_literackie_3klas

Mateusz Androsiuk kl. 3c

Jesienne smutki

Kiedy jesień już nastała, pospadały liście z drzew.

Odleciały duże ptaki, smutno jest mi też.

Plaże puste, fale bija w brzeg wysoki,

Odleciały już nawet wszystkie sroki

i gołębie robią z rzadka, kółka swe wśród stadka.

Jestem jednak wciąż tak młody,

będę miał więc zimę dla osłody.

Wieczór krótki, wcześnie gaśnie słonko,

W Lesie Kabackim ciemno jest nawet jelonkom,

tym od Mikołaja wszak rumakom.

Puszysty śnieg niedługo uniesie kopyta,

Bo już coraz częściej jesienny księżyc o Świętego Mikołaj pyta.

9.

Page 10: Debiuty_literackie_3klas

Marysia Gniewosz kl. 3c

Jesień

Na jesieni w różnych różowych lasach,

różowe płatki róż spadają na różne różowe ziemie.

Mogą to być lasy położone na różowej ziemi

z różnymi kropki w różnym odzieniu różowych.

Jednak w takich różowych krajach

na jesień wszystko się zmienia.

Kroptaki składają jaja i do tego różowe jaja,

z których rodzą się różowe kropisklaki.

Wiewiórki za to zbierają na zimę różowe marchewki

i przechowują je w różowych drzewach.

Czasem w tej krainie pada deszcz

z różowej chmury.

Kroptaki – krowo-ptaki

Kropisklaki – krowo-pisklaki

10.

Page 11: Debiuty_literackie_3klas

Gabrysia Sitterle kl. 3c

Jesień

Jest jesień,

Suche liście spadają.

Ludzie smutne miny mają,

Że skończyło się lato

I na zimę czekają.

Jest smutno, szaro,

Deszcz pada, wiatr wieje.

Buźka dzieci się śmieje,

Że niedługo święty Mikołaj.

11.

Page 12: Debiuty_literackie_3klas

Maja Wilczyńska kl. 3c

Nie taka smutna jesień

Jesienny deszczyk

kropi z chmurek,

a wszyscy cieszą się,

ko lato całe ani kropli.

Jesienny deszczyk

kropi z nieba,

a uśmiech

wciąż nie spływa,

zwierzęta leśne

z jeziora piją

i wszystkie cieszą się…

12.

Page 13: Debiuty_literackie_3klas

Amelia Binkowska kl. 3d

Zaczyna się jesień

Gdy za oknem słonko świeci

Słyszymy: dzieci

jesień już nadeszła,

pora ruszać na wyprawę

po żołędzie i kasztany.

Liści wokół dużo mamy

I bukiet dla mamy nazbieramy.

Może także dla tatusia,

który w domu goni strusia.

Jesień jest fajna,

chociaż nie ma malinek.

Jesień jest piękna

jak słonko na niebie.

13.

Page 14: Debiuty_literackie_3klas

Mikołaj Czerwiński kl. 3e

Chomik

Na jesieni mój chomik chomikuje.

Była taka historia. Mój chomik jak zawsze siedział w klatce.

Chciałem mu dać jeść. Rozłożyłem to jedzenie tak, żeby do mnie

podszedł po kolei jedząc ziarenka. Wciągnął jedzenie do policzków

jak odkurzacz, jadł i jadł. Kiedy wszystko wciągnął to biegł do domku

w klatce i szybko wyjmował to, co zjadł do swojej spiżarni. Od tego

dnia większość jedzenia chomik chomikował, a jadł mało.

Wtedy zrozumiałem, że chomik przygotowuje się do zimy.

14.

Page 15: Debiuty_literackie_3klas

Patrycja Olak kl. 3e

Jesienne marzenia

Jeszcze lato u nas gości,

jeszcze słońce mocno grzeje,

czas wakacji miło płynie,

a ja myślę o jesieni

Marzę o spacerach w lesie

po dywanie z liści całym,

o ogrodach pełnych astrów

tęczą barw umalowanych.

Śnię o koszach smacznych jabłek

i przepięknych wrzosowiskach,

czuję w ustach słodycz śliwek

I dojrzałych w słońcu gruszek.

Widzę piękną panią w złocie

i koralach z jarzębiny,

która idzie po cichutku,

żegna lato powolutku.

15.

Page 16: Debiuty_literackie_3klas

Ala Rudyk kl. 3e

Jesień

Była sobie taka Jesień,

która wciąż gubiła liście.

A ponieważ je kochała,

strasznie wciąż płakała.

Łzy kapały na świat cały,

bo się deszczem stały.

Deszcz ten się zamroził,

na cały nasz świat spadł.

Tak nadeszła zima,

a Jesień poszła spać.

16.

Page 17: Debiuty_literackie_3klas

Skład i publikacja: Agnieszka Domagała