Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem...

15
ISSN 1640–405X WYCHODZI OD 2000 ROKU Konstancin w stylu retro Wiolinowy Pasaż czy skandal? Czym grozi Spalinogród . . . Czyt. str. 10 Czyt. str. 8 i 9 Czyt. str. 13 14 czerwca 2017 czasopismo bezpłatne Nr 24 (865) Czyt. str. 6

Transcript of Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem...

Page 1: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

ISS

N 1

64

0–4

05

X

W

YC

HO

DZ

I OD

20

00

RO

KU

Konstancin w stylu retroWiolinowy Pasaż czy skandal? Czym grozi Spalinogród . . .

Czyt. str. 10 Czyt. str. 8 i 9Czyt. str. 13

14 czerwca 2017 czasopismo bezpłatne Nr 24 (865)

Czyt. str. 6

Page 2: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

2

N ikt w aglomeracji war-szawskiej nie potrafi bawićsię tak dobrze, jak miesz-

kańcy Ursynowa i Konstancina. Noi zarówno jedna z największychdzielnic Warszawy, jak i sąsiadują-ca z nią podstołeczna gmina dałyczadu w miniony weekend! O ileursynowianie szaleli głównie podKopą Cwila i na Olkówku, to kon-stanciński lud gminny dawał upustradości przede wszystkim w uro-kliwym Parku Zdrojowym, gdzieznajduje się amfiteatr. A okazja dozabawy była szczególna, bowiemobaj sąsiedzi świętowali akuratpiękne jubileusze. Ursynów obcho-dził 40-lecie powstania megaosie-dla z wysoką zabudową, Konstan-cin zaś celebrował swoje 120-lecie ina dodatek setną rocznicę funkcjo-nowania tamże jedynego na Ma-zowszu uzdrowiska. Dziś - jak wia-domo - z Ursynowem związana jestklasa średnia, w Konstancinie na-tomiast zamieszkują najwięksi bo-gacze kraju.

O siedlił się tam między in-nymi bogacz numer jeden,obecnie już nieżyjący Jan

Kulczyk. Tam też można napotkaćdo dzisiaj równie świetnego pilotaco biznesmena Zbigniewa Niem-czyckiego, podowcipkować z Je-rzym Urbanem, pochwalić Walde-mara Dąbrowskiego za wzoroweprowadzenie Teatru Narodowego--Opery Narodowej, pojeździć na

rowerze z aktorem Karolem Stras-burgerem albo pośpiewać sobie zMarylą Rodowicz. Niemczycki ma- jakby co - lotnisko o krok od do-mu, a Dąbrowskiemu drogę dopracy w Warszawie remontują te-raz w przyspieszonym tempie, bo-wiem asfalt ulicy Przyczółkowejpozostawał dotychczas w opłaka-nym stanie i jadący nią cudzozie-miec nie uwierzyłby, że ten zanie-dbany trakt prowadzi do polskiegoBeverly Hills.

D rogowe połączenie Ursyno-wa z Konstancinem towciąż jeszcze lokalna Via

Appia Antica, czyli wąziutki ciągna skarpie (Rzekotki, Podgrzyb-ków, Gąsek). Na szczęście za kilkamiesięcy zostanie otwarta Via Ap-pia Nuova w postaci ukończonejjuż w 80 procentach (od strony Po-wsina) dwupasmówki, mającejdać połączenie Przyczółkowej z Re-laksową. Poprzez to rozwiązanie wkońcu poprawi się komunikacjapomiędzy Ursynowem z jednej, aWilanowem i Konstancinem - zdrugiej strony. Bo jak dotychczas,w godzinach szczytu owa Via Ap-pia Antica staje się trasą pełznięciadługiego węża pojazdów ciągną-cych rano od Góry Kalwarii i Kon-stancina na Ursynów i dalej, by popołudniu wlec się w odwrotnymkierunku.

G ry i zabawy obu jubilatówopisujemy szczegółowo nadalszych stronach gazety,

mnie więc wypada przynajmniejprzypomnieć jak to było dawnymilaty. A mam sporo w pamięci jakojeden z pionierów, którzy w 1977zaczęli stopniowo zaludniać Ursy-nów, naówczas zakurzony wygon,będący po prawdzie jednym wiel-kim placem budowy. Kiedy pierw-szy raz zajechałem z żoną na tenplac swoim rolls royce’m 126p,

przerażona niewiasta krzyknęła:gdzieś ty mnie przywiózł, nie mamowy, żebym zgodziła się tu za-mieszkać! Dopiero gdy ujrzała, żena tej ursynowskiej pustyni wid-nieje oaza pod nazwą ulica Nutki- u stóp pięknie już zazielenionejKopy Cwila - od razu zmiękła, noi pojechaliśmy odebrać klucze do70-metrowego lokum na parterzez wyjściem do całkiem sporegoogródka. W sąsiednim budynkuzamieszkał sam twórca UrsynowaPółnocnego, dzisiejszy profesor ar-chitektury Marek Budzyński, cobyło niejako gwarancją, że nie jestto najgorsze miejsce do życia.

C hociaż mieliśmy wówczasdo dyspozycji zaledwie je-den niewielki sklep spożyw-

czy, nawet Andrzej Seweryn, którywprowadził się na Ursynów w tymsamym czasie wraz z ówczesną to-warzyszka życia Krystyną Jandą,musiał przyznać, że jest to napraw-dę nasza Ziemia Obiecana. A Jan-da dogadała się z jeszcze jedną nu-woryszką z Ursynowa - Marylą Ro-dowicz - i obie dały gratisowy kon-cert dla sąsiadów u stóp Kopy, wy-stępując na prowizorycznie położo-nych dechach. Można śmiało po-wiedzieć, że mimo tej prowizorkizabawa była w dechę, a od oklaski-

wania dwu naszych sąsiadek pu-chły nam dłonie. Gdy po wielu la-tach Marylę przygnało znowu naKopę i zaśpiewała swoje stare prze-boje, również jej samej przyszłouronić łzę wzruszenia.

N a pamiątkę bytowania naUrsynowie Krystyna Jan-da zostawiła nam siostrę, a

znowu inna artystka - sąsiadującaze mną przez lata Ewa Dałkowska- bodajże syna. Bo dzisiaj Ursynówzapełnia się stopniowo młodym po-koleniem mieszkańców, osiedlają-cych się najchętniej w nowej zabu-dowie na Kabatach i wykorzystu-jących metro w celu dojazdu do

pracy. Niemniej, wciąż większośćmieszkańców dzielnicy to wapnia-ki, dla których nawet koncertują-ca w tym roku na Kopie Beata Ko-zidrak to smarkula świeżego cho-wu i którzy nadal potrafią sięwzruszać, gdy goszcząca na Ursy-nowie dawna artystka STS-u i Sto-doły Sława Przybylska zaśpiewaim “Pamiętasz była jesień...”.

N ominalnie starszy od Ur-synowa Konstancin-Jezior-na przyzwyczaił nas już do

świętowania pod hasłem: to byłświat w zupełnie starym stylu. Nobo jest tam co wspominać. Wdawnym Konstancinie można by-ło przecież napotkać koncertują-cych dla arystokratycznych słucha-czy sławnych pianistów IgnacegoPaderewskiego i Artura Rubinste-ina. Tam też mieszkał nie mniejsławny pisarz Stefan Żeromski, ado stałych bywalców zaliczali sięinni wybitni literaci: Bolesław Prus,noblista Henryk Sienkiewicz i po-eta Julian Tuwim. Konstancin zy-skał też rozgłos dzięki profesorowiMarianowi Weissowi, światowe-mu autorytetowi w dziedzinie or-topedii, założycielowi StołecznegoCentrum Rehabilitacji (Stocer).Dziś mieszka tam chociażby znanypiłkarz i polityk Roman Kosecki.

C óż, mieszkańcom Ursynowapozostaje tylko dorabiać sięw jak największym stopniu,

żeby z czasem z mieszkania w wiel-kiej płycie lub w nowej technologiina Kabatach przeprowadzić się doktóregoś z pałaców Konstancina.Niewykluczone, że będzie do wzięciaten, który na razie należy do jedne-go z rekinów warszawskiej repry-watyzacji, niedawno zatrzymane-go przez policję - do wyjaśnienia...

M A C I E J P E T R U C Z E N K OP A S S M I TA

n a c z e l n y @ p a s s a . w a w . p l

DD ww uu jj uu bb ii ll aa tt óó ww ff ee tt aa nn aa dd ff ee tt aa mm iiDD ww uu jj uu bb ii ll aa tt óó ww ff ee tt aa nn aa dd ff ee tt aa mm ii

RYS. PETRO/AUGUST

Page 3: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

3

Page 4: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

4

Szpital Południowy coraz bliżej...

Kamień węgielny wmurowanyW piątek, 9 czerwca, prezydent Warszawy podpisała akt erekcyjny bu-dowy Szpitala Południowego. Po umieszczeniu aktu w specjalnej tubiezostał on zamurowany w betonowym bloku i umieszczony w ławiefundamentowej północno-zachodniej części placówki.

Budowa szpitala jest finansowana z budżetu m. st. Warszawy. Na budowę i wy-posażenia przeznaczono 400 mln zł. Planowane zakończenie inwestycji to lipiec2019 r.

„Uświęcone tradycją uroczystości, jak wmurowanie kamienia węgielnego w fun-damenty czy zawieszenie wiechy, gdy budynek jest już pod dachem – to wielkie wy-darzenie dla budowniczych, inżynierów i architektów. Ten pierwszy zwyczaj jest tak-że ważny dla mnie i dla mieszkańców, bowiem oznacza, że inwestycja idzie w dobrymtempie” – powiedziała podczas uroczystości Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydentWarszawy.

Szpital Południowy będzie nową placówką lecznictwa stacjonarnego zlokalizowa-ną na Ursynowie. Potencjalna liczba pacjentów szpitala to około 300 tys. osób (miesz-kańcy południowych dzielnic Warszawy oraz powiatu piaseczyńskiego i okolicz-nych terenów dobrze skomunikowanych ze stolicą).

Zgodnie z projektem powierzchnia użytkowa szpitala wynosi ponad 42 tysiące me-trów kwadratowych. W szpitalu zaplanowano dziewięć oddziałów na 309 łóżek, wtym oddział: wewnętrzny, kardiologii, ginekologii, położniczy z odcinkiem neona-tologii, geriatrii, ortopedii, chirurgii. Ponadto, w budynku szpitala znajdzie się od-dział ratunkowy (SOR), a także przychodnie specjalistyczne, które będą świadczyćusługi w zakresie: chirurgii, ortopedii, kardiologii, diabetologii, urologii, dermato-logii, ginekologii, psychologii oraz gastroenterologii. Integralną częścią budynkuszpitala będzie lądowisko dla śmigłowców ratunkowych oraz parkingi na ok. 400miejsc postojowych.

„Szpital Południowy to długo oczekiwana i bardzo potrzebna mieszkańcom Ursy-nowa inwestycja. Budowa jest już zaawansowana, widać to na placu budowy, a za-kończenie robót jest planowane na 2019 rok. Wszyscy mieszkańcy południowejWarszawy, nie tylko Ursynowa, czekają na zakończenie tego jakże cennego zadaniainwestycyjnego” – mówi burmistrz Ursynowa Robert Kempa.

SSzzppiittaall PPoołłuuddnniioowwyy - eettaappyy iinnwweessttyyccjjii:: –– 1188..1100..22001166 rr.. – zawarcie umowy z Generalnym Wykonawcą firmą ERBUD Spół-

ka Akcyjna - Lider Konsorcjum; –– 2255..1100..22001166 rr.. – wprowadzenie wykonawcy na budowę,–– 1122..1122..22001166 rr.. – wbicie pierwszej łopaty–– 22001177 rrookk – wykonanie budynku w stanie surowym zamkniętym,–– 22001188 rrookk – kontynuacja robót budowanych (roboty elektryczne, sanitarne, wen-

tylacyjne, klimatyzacyjne, gazy medyczne); drogi i lądowisko dla helikoptera; wy-posażenie ruchome wielkogabarytowe (m. in. komora do dezynfekcji materacy, au-tomatyczna myjnia łóżek, sterylizatory, rezonans 3T, tomograf komputerowy, apa-raty RTG),

–– 3311..0077..22001199 rr.. –planowane zakończenie robót budowlanych,–– 22001199 rr.. – zakup pozostałego wyposażenia medycznego oraz niemedycznego.

r k

We wtorek, 13 czerwca, w Urzędzie Dzielnicy Ursynów, odbyło się uroczyste zakoń-czenie VI edycji konkursu „Ursynowska Ekoliga”. Największą zbiórką surowcówwtórnych może poszczycić się klasa 3 c, ze Szkoły Podstawowej nr 310 im. MichałaByliny, która zebrała 7270 kg makulatury, 22 kg puszek oraz 6 kg szkła.

Uczniowie tej klasy w nagrodę pojadą na dwudniową wycieczkę krajoznawczo-przyrodniczą.– Wiele uwagi poświęcamy ochronie środowiska, zarówno doraźnemu utrzymaniu ogólnodostęp-

nych terenów zieleni, jak i edukacji ekologicznej kształtującej przyszłe pokolenia naszych mieszkań-ców. Dzisiejsze nagrody przyznane w ramach VI edycji „Ursynowskiej Ekologii” to wyjątkowe wy-różnienie dla najbardziej aktywnych uczniów ursynowskich szkół podstawowych i szkół gimnazjal-nych. Ze względu na wartość edukacyjną konkursu, planujemy jego kontynuację w kolejnych latach”– mówi zastępca burmistrza Piotr Zalewski.

Największą zbiórką może pochwalić się klasa 3 c, ze Szkoły Podstawowej nr 310 im. Michała Byli-ny, która zebrała 7270 kg makulatury, 22 kg puszek oraz 6 kg szkła. Uczniowie tej klasy w nagrodępojadą na dwudniową wycieczkę krajoznawczo-przyrodniczą. W tej edycji konkursu II miejsce zaję-ła klasa III e ze Szkoły Podstawowej nr 330, a trzecie klasa IV c ze Szkoły Podstawowej nr 318. Dlauczniów tych klas przygotowano nagrody w postaci albumów przyrodniczych.

W kategorii indywidualnej w lidze szkół podstawowych nagrodzeni zostali:– Kajetan Szypowski uczeń klasy III e ze Szkoły Podstawowej nr 330 zdobył I miejsce– Kamil Zychowicz uczeń klasy IV c ze SP 318 zdobył II miejsce– Bartosz Różowicz uczeń klasy III c z SP nr 310 zdobył III miejsce – Dominika Kossakowska uczennica klasy III c z SP nr 310 - wyróżnienie– Maria Radzyńska uczennica klasy III b z SP nr 310 - wyróżnienie– Mikołaj Muczyński uczeń klasy V a z SP nr 81 – wyróżnienieW kategorii indywidualnej w lidze szkół gimnazjalnych I miejsce zdobył Piotr Nadolny, uczeń kla-

sy I e z Gimnazjum nr 93. W kategorii klasowej w lidze szkół gimnazjalnych wygrała klasa I e z Gim-nazjum nr 93

Po wręczeniu nagród odbyło się przedstawienie, w czasie którego w rolę zatroskanych stanem śro-dowiska naturalnego zwierząt wcielili się uczniowie biorący udział w konkursie.

Już 30 czerwca upływa terminzgłoszeń do tegorocznej edycjikonkursu Warszawska Nagro-da Edukacji Kulturalnej 2017.Celem konkursu jest promocjanajlepszych projektów z zakre-su edukacji kulturalnej reali-zowanych w Warszawie.

Konkurs dotyczy projektów, któ-rych realizacja zakończyła się do 25czerwca 2017 roku. Mogą to być pro-jekty wieloletnie, wielomiesięczne,wielotygodniowe, ale zakończone w2017 roku. Może w nim startowaćanimator, edukator lub nauczyciel,a sam projekt mógł być zrealizowa-ny w instytucji kultury, placówceoświatowej, przez organizacje poza-rządowe, na uczelni, przez firmę lubosobę fizyczną.

W ubiegłym roku Ursynów zająłpierwsze miejsca w dwóch z ośmiukategorii. Pierwszą Nagrodę w kate-gorii „licea” otrzymał projekt pt. „XXIISeminarium Filmowe dla Maturzy-stów „Wiek XX i XXI w zwierciadlekina”, którego realizację przewidzia-no w LXIII LO i Domu Sztuki SMB Ja-ry. Autorami byli: Hanna Wiśniew-ska, Andrzej Bukowiecki i GrzegorzPieńkowski.

Natomiast pierwszą nagrodę w ka-tegorii „Instytucje Animacji Kultury”otrzymał projekt „iM Rock Scena”Domu Kultury SMB Imielin, któregoautorką była Małgorzata Wiercińska.Obydwa projekty mają długoletniątradycję i są finansowe przez UrządDzielnicy Ursynów.

„Edukacja kulturalna na Ursyno-wie stoi na bardzo wysokim pozio-me. Dowodem tego są ubiegłorocz-ni laureaci. Wierzę, że i w tym rokuursynowskie projekty powalczą onajwyższe laury. Wszystkich anima-torów i nauczycieli zachęcam douczestnictwa w konkursie. Pokaż-my, że Ursynów słynie z kreatywno-ści” – mówi zastępca burmistrza Łu-kasz Ciołko.

Wyniki VI edycji „Ursynowskiej Ekoligi”

Warszawska Nagroda Edukacji Kulturalnej 2017– zgłoszenia tylko do 30 czerwca

Page 5: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

5

17 czerwca 2017 r. (sobota) w godzinach 10.00-15.0, na terenie Uczelni Łazarskiego

(Warszawa, ul. Świeradowska 43, 10 minut pieszo od Metra Wilanowska}odbędzie się 6. edycja akcji “Dzień Zdrowia na Uczelni Łazarskiego”.

Jej celem jest popularyzacja zasad profilaktyki zdrowotnej i zachęcenie do prowa-dzenia właściwego stylu życia, a także edukacja społeczeństwa.

Dotychczas przeprowadziliśmy w sumie 4200 badań i konsultacji specjalistycznych– przypomina Ewelina Milan, koordynator Działu Studenckich Inicjatyw Zewnętrz-nych.

W trakcie tegorocznego wydarzenia będzie można wykonać: spirometrię, badanieciśnienia tętniczego krwi, poziomu cukru, tkanki tłuszczowej, słuchu, wzroku, bada-nie składu ciała oraz zapisać się na Vega Test – jest to bezinwazyjna metoda diagno-styczna na wykrywalność pasożytów, patogenów, pierwotniaków, wirusów i bakte-rii za pomocą bio rezonansu magnetycznego – mówi Gracjan Krupski, wiceprezes Fun-dacji Uczelni Łazarskiego.

Zapraszamy również do skorzystania z konsultacji położnych, dietetyka, trenera per-sonalnego, trenera karate.

W ramach programu „NIE nowotworom u dzieci” zostanie udostępniony specjal-ny ambulans, w którym będą wykonywane profilaktyczne badania USG dzieci w wie-ku od 9 miesięcy do 6 lat (obowiązują wcześniejsze zapisy). Badania są bezpieczne,bezbolesne i bezpłatne.

Kto jeszcze nie próbował, będzie mógł sprawdzić swoje siły w nordic walking.

Organizatorami wydarzenia są: Klub Absolwenta, Dział Studenckich Inicjatyw Ze-wnętrznych Uczelni Łazarskiego, Lazarski Management Sp. z o.o. oraz FundacjaUczelni Łazarskiego.

Patronat Honorowy nad akcją objął: Marszałek Województwa Mazowieckiego,Burmistrz Dzielnicy Mokotów m. st. Warszawy.

Główny Partner: CenterMed.Partnerzy Wspierający: Fundacja Ronalda McDonalda, Koleje Mazowieckie, Mar-

lex Sp. z o.o., BARTEXPO, Warszawska Kolej Dojazdowa, AMILAUT, Akademia Jean-nette Kalyta, Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Po-land, Polska Szkoła Nordic Walking & Wellness, Naturhouse, Bielański Klub Kyoku-shin Karate, Forest - klub fitness & siłownia, Mam czas na zdrowie LR-partner - Ma-rzena Celmerowska-Wnuk i Vega test Katia Martinez.

Patroni Medialni: Radio Plus, Kurier Południowy, Tygodnik „PASSA”, TygodnikPOŁUDNIE.

Więcej informacji znajdziecie Państwo w serwisie Klubu Absolwenta Uczelni Łazar-skiego- www.absolwenci.lazarski.edu.pl.

Page 6: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

6

Trzy dni dobrej zabawy, wspaniałychkoncertów i licznych atrakcji – tak wskrócie można podsumować tegoroczne,wyjątkowe Dni Ursynowa. Kto nie był –ten niech żałuje. Była to bez wątpienianajwiększa impreza plenerowa ostatnichlat i zarazem punkt kulminacyjny obcho-dów 40-lecia megaosiedla Ursynów.

Huczne świętowanie rozpoczęło się serią kon-certów w piątek, 9 czerwca, po południu. Pierw-szego „testu” nagłośnienia na Kopie Cwila doko-nali laureaci Ursynów Music Fest 2017 – Rebo-und i Riptide. Około 19.00 na scenie pojawił sięKortez, a po nim Bednarek, który rozgrzał pu-bliczność do czerwoności. Ostatnim wykonawcąpiątkowej serii koncertów był zespół T.Love, któ-ry zaprezentował zarówno swoje nowe utworyjak i niezapomniane przeboje. Warto podkreślić,że zespół świętuje w tym roku swoje 35-lecie, awięc prawie tyle co Ursynów. Był to jeden z ostat-nich koncertów legendarnego zespołu, bowiemMuniek Staszczyk zapowiedział ostatnio, że z koń-cem roku udaje się na artystyczną emeryturę. At-mosfera radosnego święta udzielała się miesz-kańcom od początku koncertów, a występy gwiazdtylko rozbudziły apetyty na kolejne dni.

Sobotnie przedpołudnie zaczęło się równieobiecująco. Na przybyłych pod Kopę ursynowianczekały zarówno liczne atrakcje, aktywności na-wiązujące do jubileuszu Ursynowa, jak i mnóstwostoisk handlowych i gastronomicznych. Organiza-torom udało spełnić oczekiwania nawet najbar-dziej wymagających, gdyż z bogatej oferty każdymógł wybrać coś dla siebie.

Na małej scenie od rana prezentowały się dzie-ci i młodzież z ursynowskich placówek przed-szkolnych, szkół podstawowych i gimnazjów. Niezabrakło tańców i śpiewu, a także prezentacji ta-lentów małych artystów, ku uciesze ich rodzin izgromadzonej publiczności.

Dla mieszkańców przygotowano także StrefęPromocyjną Dzielnicy Ursynów eksponującą licz-ne instytucje publiczne oraz fundacje i stowarzy-szenia działające na Ursynowie. Były między inny-mi namioty Samodzielnego Publicznego ZakładuOpieki Zdrowotnej Warszawa-Ursynów, Bibliote-ki Publicznej im. Juliana Ursyna Niemcewicza,Ursynowskiego Centrum Sportu i Rekreacji. Swo-je stoiska przygotowały organizacje pozarządoweskupione w Dzielnicowej Komisji Dialogu Spo-łecznego. Prezentowały się też kluby i organizacjesportowe. W ramach strefy jak zwykle spore emo-cje, głównie u najmłodszych, wywoływały stoiskaStraży Miejskiej i Policji.

Podczas pikniku można było również podysku-tować o sprawach dzielnicy z ursynowskimi radny-mi. Swoje stoisko otworzyła Ursynowska Rada Se-niorów. W namiocie przygotowanym przez Zakład

Ubezpieczeń Społecznych można było porozma-wiać o przyszłej emeryturze oraz rozwiać wątpliwo-ści związane z ubezpieczeniami. Nowością naDniach Ursynowa były namioty Instytutu Badaw-czego Leśnictwa oraz Koła Naukowego Leśników -studentów Wydziału Leśnego SGGW. Wzorem latubiegłych pojawił się także namiot Radia ZłotePrzeboje będącego zarazem plenerowym studiemnadającym wprost z terenu imprezy. Gościem DniUrsynowa był znany dziennikarz i popularyzator hi-storii Ursynowa – Maciej Mazur. Na imprezie moż-na było obejrzeć zarówno przygotowaną przez nie-go wystawę fotografii na 40-lecie Ursynowa, jak i na-być jego najnowszą książkę – „Czterdziestolatek”.

Wielkie zainteresowanie wzbudzał pokaz bi-cia monety okolicznościowej z okazji jubileuszuUrsynowa, na której tym razem znajdowała się po-stać „Misia Ursynka”. Tłum gromadził się takżewokół Stoisko Prymat i kulinarnego TIRa pod wo-dzą Roberta Sowy, który częstował chętnych fit sa-łatkami. Warto odnotować, że tradycyjną gro-chówkę serwowali też żołnierze z Centrum Ope-racji Powietrznych. W sobotnie popołudnie miesz-kańców naszej dzielnicy odwiedziła prezydent m.st. Warszawy – Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Sobotnie koncerty rozpoczął zwycięzca Ursy-nów Music Fest 2017 – zespół The Kroach. Zaraz ponich na scenie zrobiło się naprawdę tłoczno – ponad50 artystów, w tym chórzyści Ursynowskiego Chó-ru Iuvenis oraz muzycy, zaprezentowało “THE BE-ATLES SYMFONICZNIE”. Niezapomniane utwo-ry „Czwórki z Liverpoolu” znakomicie zabrzmiałypod Kopą Cwila. Następnie na scenie pojawił się ze-spół dobrze znany, szczególnie dojrzalszej częścipubliczności czyli Golden Life, a po nim przebojo-wy i niezmiennie pełen pozytywnej energii Piotr Ku-picha z zespołem Feel. Wokalista poprzedził koncertstwierdzeniem, iż cieszy się, że przyszło mu wystą-pić na Kopcu Feela – żartobliwie przekręcając na-zwę najbardziej znanego ursynowskiego wzniesie-nia. Niemniej tytuł gwiazdy wieczoru bezapelacyj-nie przypadł zespołowi Bajm. Ale zanim Beata Ko-zidrak porwała ursynowską publiczność, na KopieCwila rozbłysł urodzinowy tort stworzony z kilku ty-sięcy telefonów komórkowych, a na cześć Ursyno-wa odśpiewano tradycyjne „Sto lat”.

Sam koncert Bajmu był niezwykle porywającyi znakomicie nastroił przed wyjątkowo okazałympokazem sztucznych ogni, który po prostu za-chwycił.

Niedziela zakończyła najdłuższe w historii DniUrsynowa. Był to dzień w całości dedykowanydzieciom i rodzinom, które dobrze bawiły się naOlkówku na wielkim placu zbaw. Biorąc pod uwa-gę rozmach i liczbę atrakcji, jaką Urząd Dzielnicyzapewnił w związku z obchodami jubileuszu 40-lecia Ursynowa, wypada żałować, że takie świę-to nie zdarza się co roku. R K

Huczne obchody 40-lecia Ursynowa

RRAAFFAAŁŁ KKOOSS:: DDnnii UUrrssyynnoowwaa zzaannaammii,, cczzyy ttoo oozznnaacczzaa,, żżee kkoońńcczzyy-mmyy oobbcchhooddyy 4400-lleecciiaa??

ŁŁUUKKAASSZZ CCIIOOŁŁKKOO:: Założyli-śmy, że świętujemy cały rok i takteż będzie! Oczywiście Dni Ursy-nowa były najbardziej spektaku-larnym wydarzeniem, ale przednami jeszcze mnóstwo atrakcji,w tym Ursynowskie Lato Filmo-we pod Kopą Cwila, z filmaminawiązującymi do czasów, w któ-rych Ursynów powstawał czy dla

których był planem filmowym. No i oczywiścieletnie potańcówki.

MMoożżnnaa wwiięęcceejj sszzcczzeeggóółłóóww??Pierwsza z serii siedmiu potańcówek odbędzie

się już w sobotę, 24 czerwca, nad Jeziorem Zgo-rzała, czyli na Zielonym Ursynowie. Każda kolej-na odbędzie się w innym miejscu. oto wszystkielokalizacje: 8 lipca – Lasek Brzozowy, 22 lipca –Olkówek, 5 sierpnia – Polanka Raabego, 19 sierp-nia – Park Jana Pawła II, 2 września – Sadek Na-toliński, 9 września – teren przed DOK Ursynówprzy ul. Kajakowej 24b. Ta ostatnia zabawa będziewyjątkowa, ponieważ będziemy bawić się przed

pierwszym samorządowym domem kultury wnaszej dzielnicy. Potańcówki będą trwały w wy-mienione soboty w godz. 17.00 - 21.30 i jestemprzekonany, że będą okazją do integracji mię-dzypokoleniowej i międzysąsiedzkiej w poszcze-gólnych częściach Ursynowa. Takie było założe-nie, aby w świętowaniu 40-lecia Ursynowa mo-gli uczestniczyć wszyscy mieszkańcy. Stąd teżpomysł na siedem rożnych lokalizacji i „podróż”parkietu tanecznego po całej dzielnicy. Oczywi-ście, to nie wszystko, przed nami jeszcze dozna-nia muzyczne – o szczegółach poinformujemypod koniec czerwca.

Wiceburmistrz Łukasz Ciołko opowiada o letnich atrakcjach

Page 7: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

7

Page 8: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

8 9

Spaliny z tunelu – w prezencie dla mieszkańców Ursynowa, Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce nam zanieczyścić powietrze...

Czy inwestor musi zaoszczędzić na filtrach?

B o g u s ł a w L a s o c k iP r o j e k t U r s y n ó w

Z prognoz opracowanych przez Głów-ną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostradwynika, że już w momencie oddania doeksploatacji obwodnicy przez Ursynów,tj. w 2020 r. , podczas szczytu komunika-cyjnego w ciągu godziny będzie przejeż-dżać ok. 5000 samochodów. Natomiastw 2035 r. przewiduje się, że natężeniewyniesie ponad 7500 pojazdów w ciągugodziny. Spaliny wytworzone w tunelu

przez tak wielką ilość samochodów mu-szą oczywiście zostać usunięte na ze-wnątrz. Zadanie to będzie realizowaneprzez dwie wyrzutnie spalin, każda wy-sokości 15 m, zlokalizowane z obu strontunelu kilkanaście metrów przed wylo-tem. I tu zaczyna się problem. Wyrzutniezlokalizowane będą w odległości ok. 150m od gęstej zabudowy mieszkalnej, po-wodując w przypadku najczęściej wystę-pujących w Warszawie wiatrów zachod-nich i północno-zachodnich, przemiesz-czanie spalin z wyrzutni bezpośredniona domy.

Fakt toksyczności spalin jest powszech-nie znany, jednak niewiele osób wie, zczego ta szkodliwość wynika. Zawartew spalinach samochodowych substan-cje szkodliwe, które docelowo będą usu-wane przez wyrzutnie, można podzielićna dwie grupy.

– Pierwsza to produkty spalania (lubniepełnego spalania w przypadku star-szych lub niesprawnych silników) paliwa.

Najbardziej toksyczne to: rakotwórczewęglowodory aromatyczne (w tym ben-zo(a)piren), tlenki azotu, ozon przygrun-towy i tlenek węgla.

Benzo(a)piren wraz z innymi wielo-pierścieniowymi węglowodorami aro-matycznymi powstaje w wyniku m. in.niecałkowitego spalania paliw samocho-dowych. Jest kumulowany w organizmiei ma właściwości rakotwórcze.

Według portalu ekologia.pl transportsamochodowy w Polsce odpowiada zaemisję 5,5% benzo(a)pirenu. Jednak wprzypadku wielkich miast udział jestznacznie większy, wynosząc np. w War-szawie ok. 15%.

Tlenki azotu to nieorganiczne gazy po-wstałe w wyniku połączenia tlenu z azo-tem. Powstają w wyniku spalania paliww procesach przemysłowych, energe-tycznych bądź w transporcie. Szczególniedużą ilość tlenków azotu produkowałysilniki wysokoprężne starszego typu. Wnowszych modelach, spełniających bar-dziej wymagające normy, sytuacja siępoprawiła. Tlenki azotu reagują z innymizwiązkami w powietrzu formując pył PMoraz pośredniczą w powstawaniu ozo-nu. Wysoki poziom tlenków azotu po-drażnia drogi oddechowe, stwarzając za-grożenie różnorodnymi chorobami płuc,w tym astmy.

Ozon, jako jedna z form tlenu, wystę-puje w sposób naturalny w górnych war-stwach atmosfery. Jest niebezpieczny wwarstwie przyziemnej, gdzie powstajew wyniku reakcji chemicznych, m. in.lotnych związków organicznych oraztlenków azotu pod wpływem promienisłonecznych. Duże stężenie występujenajczęściej w miastach, gdzie emisja spa-lin samochodowych jest wysoka, przysłonecznej, gorącej pogodzie, czyli za-zwyczaj latem. Może przemieszczać sięna duże odległości, stwarzając zagroże-nie dla terenów wiejskich w pobliżumiast. Ozon zaburza procesy fotosynte-zy i inne procesy biochemiczne w rośli-nach. U ludzi powoduje choroby układuoddechowego, pogłębia stany zapalne,zwiększa podatność na infekcje i często-tliwość ataków astmy. Wywiera równieżnegatywny wpływ na rośliny.

Tlenek węgla CO (czad) jest substan-cją toksyczną powstającą zwykle w wy-niku niezupełnego spalania. Tlenek wę-gla jest gazem silnie trującym, bezbarw-nym, bezwonnym i nieco lżejszym odpowietrza. Toksyczne działanie CO zwią-zane jest z jego łączeniem się z hemo-globiną. Hemoglobina, zawarta w erytro-cytach krwi, odpowiedzialna jest m. in.za transport tlenu. Jednakże łączy się zCO ponad 200 razy szybciej i w sposóbtrwalszy niż tlen. W ten sposób może

dojść do niedotlenienia tkanek, co wskrajnych przypadkach prowadzi dośmierci.

– Druga grupa substancji szkodliwychto cząstki stałe. Są to pyły tworzone zcząstek sadzy, popiołów i metali ciężkichoraz pyły powstałe wskutek ścieraniaopon, klocków i tarcz hamulcowych. Napowierzchni pyłów często osiadają innesubstancje szkodliwe (w tym równieżwęglowodory aromatyczne), przenikającw ten sposób do organizmu ludzi wraz zwdychanym powietrzem. Najgroźniej-sze cząstki są na tyle małe, że pozostajązawieszone w powietrzu i nie opadająna podłoże. Wśród nich wyróżnia się pyłzawieszony PM10 (o średnicy 10 mikro-metrów lub mniejszej – dla porównaniato cząstki 5 do 10 razy mniejsze od gru-bości włosa ludzkiego) oraz PM2,5 (ośrednicy 2,5 mikrometra i mniejszej).

Pył zawieszony PM10 jest mieszaninąsubstancji organicznych i nieorganicz-nych, do których mogą “dolepić się” sub-stancje toksyczne, takie jak wielopier-ścieniowe węglowodory aromatyczne(również benzo(a)piren), metale cięż-kie oraz dioksyny i furany. Poziom do-puszczalny stężenia średniodobowegodla pyłu PM10 wynosi 50 µg/m3 i możebyć przekraczany nie więcej niż 35 razyw ciągu roku.

Pył ten przedostaje się do organizmuprzede wszystkim przez drogi oddecho-we lub pośrednio przez układ pokarmo-wy, wraz ze skażona żywnością. Cząstkio średnicach większych od 10 ?m zatrzy-mują się w górnych odcinkach dróg od-dechowych, skąd są wydalane. Pył za-wieszony PM10 przenika do płuc, ale siętam nie kumuluje, natomiast może ku-mulować się w górnych odcinkach drógoddechowych, powodując kaszel, trud-ności w oddychaniu i zaostrzenie obja-wów alergicznych.

Pył zawieszony PM2,5 to również mie-szanina substancji organicznych i nie-organicznych. Jest zanieczyszczeniemprzenoszonym na odległość nawet do2500 km. W powietrzu może pozosta-wać przez wiele dni, nie będąc usuwal-nym nawet przez opady atmosferyczne.Pył ten przenika do najgłębszych partiipłuc, gdzie jest kumulowany, stanowiącpoważny czynnik chorobotwórczy. Osia-da na ściankach pęcherzyków płucnychutrudniając wymianę gazową, powodu-jąc podrażnienie śluzówki, zapalenie gór-nych dróg oddechowych oraz wywołującchoroby alergiczne, astmę, nowotworypłuc, gardła i krtani. Dopuszczalny po-ziom stężenia średniorocznego w roku2015 wynosi 25 µg/m3, zaś dla roku2020 wyniesie wynosi 25 µg/m3.

Pyły zawieszone PM10 i PM2,5 są zna-czącym składnikiem smogu, dokuczają-cemu mieszkańcom Ursynowa w mie-siącach jesiennych i zimowych. Jego źró-dłem są głównie nieodpowiednie pali-wa stałe – miał, szlam i inne odpady wę-glowe, odpady tworzyw sztucznych oraznisko wydajne kotły i piece, wykorzysty-wane do ogrzewania w podmiejskich go-spodarstwach domowych. Według infor-macji Polskiego Alarmu Smogowego, za52% emisji pyłów PM10 i 87% emisjibenzo(a)pirenu odpowiada “niska emi-sja powierzchniowa” czyli gospodarstwadomowe.

Specyfika tuneluO ile w przypadku ruchu ulicznego,

poza sytuacjami sprzyjającymi powsta-waniu smogu, spaliny ulegają względ-nie łatwo rozproszeniu, to w tunelachjest inaczej. Przekonywujące oszacowa-nie potencjalnego zagrożenia otoczeniawyrzutni toksycznymi spalinami, wszczególności pyłami zawieszonymi, jestdosyć trudne. Chcąc dokonać taką ocenę,można oprzeć się na unijnych normachemisji cząstek stałych EURO VI (dyrekty-wa 2007/715/EC[13])obowiązującychod 2014 r. W przypadku samochodówosobowych określono tam limit emisjicząstek stałych wynoszący 10 mg/kWh,co inaczej mówiąc oznacza, że jednostkanapędowa (silnik spalinowy) o mocy 1kW w ciągu godziny pracy może wyemi-

tować najwyżej 10 mg cząstek stałych.Ta informacja może być dobrym punk-tem wyjścia do oceny maksymalnej wiel-kości emisji cząstek stałych. Przyjmującdla uproszczenia, że przeciętna moc sil-nika samochodu jadącego tunelem POWwynosi 100 KM (czyli ok. 74 kW) i czasprzejazdu tunelem 1,5 minuty (2 km - 80km/godz.), uzyskujemy jako wielkośćmaksymalnej dopuszczalnej emisji PMw tunelu 18,5 mg pyłów. Przyjmując na-stępnie za prognozami GDDKiA wiel-kość szczytowego natężenia ruchu 7500samochodów w ciągu godziny, otrzymu-jemy wartość godzinowego wskaźnikaemisji cząstek stałych 334 µg/m3. Wiel-kość ta kilkakrotnie przekracza dopusz-czalne normy. Wskazuje, że w godzinachszczytu wyrzutnie spalin będą mogłyemitować na zewnątrz zanieczyszczeniaw postaci cząstek stałych PM w ilościprzekraczającej poziom alarmu smogo-wego, ustalony na 300 µg/m3.

Jak należy interpretować wyliczonąwartość wskaźnika? Jest to jedynie kie-runkowe oszacowanie relacji “emisjamała - emisja duża”, będące konsekwen-cją przyjęcia upraszczających założeń: oprzeciętnej mocy 100 KM silnika samo-chodu jadącego tunelem, wskazanie tyl-ko łącznej ilości powstałych cząstek sta-łych, nie uwzględnienie, jak będzie prze-biegał proces rozprzestrzeniania się spa-lin w otoczeniu wyrzutni, nie uwzględ-nienie, że spokojna jazda w tunelu za-pewnia optymalizację pracy silników, aograniczenie użycia hamulców zmniejszaogólną emisję PM , których źródłem sąklocki, tarcze hamulcowe i opony. Nie-mniej, wskaźnik jednak ukazuje, że emi-sja szkodliwych spalin w szczytach komu-nikacyjnych może być bardzo duża, prze-kraczająca dopuszczalne normy.

Z drugiej strony, występują liczne czyn-niki wskazujące, że wielkości emisji szko-dliwych substancji w spalinach może byćwiększa niż wynika z oszacowania:

- w uproszczonej analizie ujęto tylkoPM - jeden z czynników szkodliwych dlazdrowia zawarty w spalinach,

- normy EURO VI określane są jakotrudne do spełnienia w odniesieniu dowielu eksploatowanych w Polsce starychsamochodów dostawczych i osobowych,które zapewne emitują więcej PM niżwynika z normy,

- moc silników, a więc i wielkość emi-sji PM samochodów korzystających z tu-nelu POW będzie prawdopodobnie więk-sza (samochody dostawcze!!!) niż 100KM przyjęte w oszacowaniu.

Niewątpliwie istotną informacją jestwysoki poziom wskaźnika ilości cząstekstałych. Oznacza to tyle, że poziom szko-dliwych substancji emitowanych z wy-rzutni nie jest tak znikomy, jak wynika-ło z wyjaśnień przedstawionych miesz-kańcom Ursynowa, nie może być bagate-lizowany i odsuwany do działań w nie-określonej przyszłości po uruchomieniutunelu POW bez filtrów na wyrzutniach.

Już po napisaniu pierwszej wersji ar-tykułu zaszły dwa ważne wydarzenia,które zmusiły do uzupełnienia przygoto-wanego tekstu.

Otóż z datą 29. maja 2017 r. opubliko-wane zostało obwieszczenie Regional-nego Dyrektora Ochrony Środowiska wWarszawie o przesunięciu terminu wyda-nia postanowień dotyczących oceny od-działywania inwestycji na środowisko do31 października 2017 r., co będzie skut-kowało wydaniem decyzji o ZRID ursy-nowskiego odcinka POW dopiero późnąjesienią, a więc również podjęciem wła-ściwych prac przy POW dopiero z koń-cem bieżącego lub nawet wiosną przy-szłego roku.

Z datą 9 czerwca 2017 r. inwestor –Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Auto-strad – wszczął postępowanie o zamó-wienie publiczne (czyli ‘przetarg’) w spra-wie “Pomiaru zanieczyszczeń powietrzaatmosferycznego w obszarze terenu in-westycji ...” – w zakresie ursynowskiegoodcinka POW. SIWZ obejmuje wykona-nie pomiarów w dwóch punktach po-miarowych w rejonie portali projekto-wanego tunelu drogowego, na co wyko-

nawca będzie miał do 180 dni (od 30 do90 dni na punkt pomiarowy). Ostatecz-na lokalizacja punktów pomiarowychbędzie uzgodniona z Zamawiającym popodpisaniu Umowy, a przed przystąpie-niem do pomiarów. W ramach pomia-rów zanieczyszczenia powietrza zosta-ną podane średnie wartości dla warun-ków atmosferycznych (siła i prędkośćwiatru, temperatura powietrza, wilgot-ność powietrza, ciśnienie powietrza) wgdanych meteorologicznych.

Próba kompromisuRozpisanie przez GDDKiA przetargu w

sprawie pomiaru zanieczyszczeń powie-trza w rejonie przyszłych wyrzutni spalinsugeruje szukanie jakiegoś kompromi-su po wycofaniu się z danej wcześniej napiśmie obietnicy zainstalowania filtrówna wyrzutniach spalin. Z drugiej stronyzadziwiająca jest elastyczność sformu-łowań SIWZ dotyczących wykonania za-dań. Pomiary zostaną dokonane wdwóch punktach, których lokalizacja zo-stanie uzgodniona PO PODPISANIUumowy. W ramach pomiarów zostanąpodane ŚREDNIE wartości dla warun-ków atmosferycznych. Nie wdając się wprzedwczesne rozważanie przed dniemwyboru oferenta, można zacytować jed-ną z wypowiedzi ze specjalistycznego fo-rum “ ...Wystarczy, że pomiary przed od-daniem [obwodnicy] zrobią w zimie, a pooddaniu obwodnicy w lecie. W ten spo-

sób sam mogę wykazać dowolną tezę.Terminy pomiarów mają być uzgodnio-ne z inwestorem, więc ich wiarygodnośćjest niestety niewielka...” .

Nie jest moją intencją podważanie rze-telności wykonawcy, uważam wręcz, żepomiary zostaną zrealizowane bardzoprawidłowo. Jednakże bardzo ważne jestsamo zaplanowanie pomiarów – mo-mentu, miejsca, oraz uwzględnienia dłu-goterminowych prognoz pogody, spo-dziewanych kierunków wiatru, tempera-tury, ciśnienia atmosferycznego. Należypamiętać, że w promieniu kilkuset me-trów od wyrzutni znajduje się wiele bu-dynków, których mieszkańcy będą za-grożeni szkodliwym oddziaływaniemspalin. Problemu tego nie wolno bagate-lizować. Cząstki PM, zwłaszcza najdrob-niejsze, to pyły zawieszone, których usu-nięcie jest bardzo trudne, a szkodliwośćoddziaływania na ludzi wielka ze wzglę-du na możliwość kumulacji w organi-zmie. Pyły PM w pewnym sensie “stoją wmiejscu” , przy czym procesowi temusprzyja wyżowa, bezwietrzna pogoda iniska temperatura podłoża. Sytuacje ta-kie występują stosunkowo często od jesie-ni do wiosny. Nad warstwą zanieczysz-czeń tworzy się warstwa inwersyjna, nie-pozwalająca powietrzu z pyłami rozprze-strzeniać się do góry. Warstwa inwersyj-na jest jak “czapa” powodująca, że pyłystoją w miejscu lub co najwyżej rozprze-strzeniają się poziomo, pozostając przy

powierzchni ziemi. Ale wyrzutnie spa-lin pracują bez przerwy, zasilane szkodli-wą emisją z tunelu. Może wówczas nastą-pić koncentracja spalin w odległości se-tek metrów od wyrzutni i dalej, wewszystkich kierunkach, pogłębiana przezrozlewające się przy ziemi spaliny.

Ale to nie koniec czarnego scenariusza.Pamiętamy z okresu ostatniej zimy wie-lokrotne alarmy smogowe dotyczącerównież Ursynowa, trwające po kilka dnilub dłużej. Poziom szkodliwych zanie-czyszczeń przekraczał wówczas znacz-nie graniczną wielkość 300 µg/m3, zale-cano pozostanie dzieci, osób starszych ichorych w domach, szczelne zamykanieokien. Dołączmy teraz do tego emisjęspalin z hipotetycznych wyrzutni z POW,oczywiście bez filtrów, dodających ko-lejne 300 - 400 µg/m3. W rejonie kilku-set metrów, może nawet kilometra odwyrzutni, stężenie szkodliwych pyłówmogłoby wynieść nawet 800 - 1000µg/m3. To byłby już dramat, stanowiącyw przypadku osób chorych i dzieci za-grożenie śmiertelne. Tym bardziej, żesmog przenika również do mieszkań. Tonie jest pomysł na scenariusz filmu kata-stroficznego.

Jaka skala zagrożeń?Jest oczywiste, że decyzje o ciągłej pra-

cy filtrów nie powinny być podjęte po-chopnie, choćby ze względu na wysokiekoszty eksploatacji. Jednak nie można

również arbitralnie przesadzać z twier-dzeniem o zbędności tej – w sumie dodat-kowej – inwestycji. Dlatego “Projekt Ur-synów” stoi na stanowisku koniecznościprzeprowadzenia wnikliwych, pogłę-bionych analiz i badań, również symula-cyjnych, umożliwiających ocenę zagroże-nia spalinami w różnych warunkach at-mosferycznych. Pomiary powinny oce-niać wartości szczytowe występowaniasubstancji szkodliwych, a nie tylko war-tości średnie - dobowe, miesięczne, rocz-ne - ukrywające faktyczny wymiar zjawi-ska. Wyrzutnie powinny być zaopatrzo-ne w odpowiednie filtry, uruchamiane wprzypadku potwierdzenia zagrożeń, napodstawie wskazań urządzeń monitoru-jących, zlokalizowanych w rejonie wy-rzutni.

Decydenci muszą ciągle pamiętać, żePOW i jej wyrzutnie spalin zastały zlo-kalizowane na terenie gęstej zabudowymieszkalnej. Istniejące normy, m. in. wzakresie ilości punktów pomiarowych izakresu pomiarów, wystarczające wpraktyce dotychczasowej, wydają sięzbyt ubogie w przypadku niespotykanejdotychczas w praktyce krajowej inwe-stycji - tunelu długości 2 km, przezna-czonego do bardzo intensywnej eksplo-atacji komunikacyjnej z wyrzutniamispalin w pobliżu budynków. Walka to-czy się o nas, nasze zdrowie, a w szcze-gólności o najsłabsze istoty, jakimi sąnasze dzieci.

Pomysł poprowadzenia autostrady Berlin - Moskwa przez połu-dniowe rejony Warszawy pojawił się ponad 50 lat temu, gdy Ursy-nów w obecnym kształcie był dopiero wizją. Po wielu dyskusjachpierwotną wersję budowy autostrady naziemnej zmieniono na dro-gę szybkiego ruchu, biegnącą częściowo pod ziemią poprzez tuneldługości około 2 kilometrów. Nikt jednak nie przewidział, że poja-wi się problem spalin powstałych w wyniku wykorzystywania no-wej drogi ekspresowej.

Page 9: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

1 0

Wiolinowy Pasaż to na razie pasmo karygodnych błędów

Co powstanie w miejscu Domu Sztuki?Niespokojnie w SMB Jary, jednejz największych spółdzielńmieszkaniowych na Ursynowie.Zarzewiem konfliktu jest reali-zacja nowej inwestycji o nazwieWiolinowy Pasaż, która miała-by między innymi zagrażać zie-leni w tym rejonie dzielnicy.

Konflikty w łonie spółdzielńmieszkaniowych to zjawiskopowszechne nie tylko na Ur-

synowie, lecz na terenie całego kraju.Na Ursynowie zażarte walki pomiędzyzwaśnionymi grupkami sąsiadów wy-stępują najczęściej, ponieważ ta liczącaokoło 150 tysięcy mieszkańców dzielni-ca to swego rodzaju republika spółdziel-cza. Mieszkań komunalnych jest tamjak na lekarstwo, zakładowych nigdynie budowano. Lwia część substancjimieszkaniowej dzielnicy, większej podwzględem liczby mieszkańców od wo-jewódzkiej Zielonej Góry, to lokale spół-dzielcze. Takie skupisko spółdzielcówgeneruje konflikty i one nigdy się nieskończą.

P raktycznie każdą spółdzielnięmieszkaniową na Ursynowietrawiły bądź trawią we-

wnętrzne spory, najczęściej o wła-dzę i lokalizację nowych inwe-stycji. Nie ominęły także SMBJary. Ta jedna z najwięk-szych spółdzielnia obejmu-je obszar północnego Ur-synowa o powierzchniponad 53 ha, ograni-czony ulicami Suro-wieckiego, Pileckie-go, Ciszewskiego iAleją Komisji Eduka-cji Narodowej. Aktu-alnie SMB Jary zrze-sza 6246 członków iadministruje zasoba-mi składającymi się z85 budynków miesz-kalnych z 5993 lokala-mi mieszkalnymi o łącz-nej powierzchni 327.794mkw. Dodatkowo spółdziel-nia jest właścicielem 14 pa-wilonów handlowych, w któ-rych łącznie z lokalami użytko-wymi znajdującymi się w budyn-kach mieszkalnych znajduje się 271 lo-kali użytkowych o łącznej powierzchni27.712 mkw.

W lutym 2001 r. SMB Jary na-była prawo użytkowaniawieczystego działek bu-

dowlanych zlokalizowanych u zbieguulicy Surowieckiego i Al. KEN, gdziedzisiaj ma powstać “Wiolinowy Pasaż”.W 2010 roku spółdzielnią rządził Ry-szard Sołtysiak, nazywany niezatapial-nym prezesem. W czerwcu walne zgro-madzenie spółdzielni zatwierdziło planinwestycyjny tej inwestycji. Ma ona skła-dać się z czterech budynków o wysoko-ści od pięciu do trzynastu kondygnacjii z 2–3 kondygnacjami podziemnymi.W paragrafie 5 uchwały walnego zapi-sano expressis verbis, że “nabór na-bywców nastąpi po uzyskaniu przezspółdzielnię pozwolenia na budowę”.To ważny element niekończącego sięsporu. We wrześniu spółdzielnia wy-biera inwestora zastępczego BudinvestSp. z o.o., choć są głosy krytyczne, su-gerujące, że spółka ma niski wskaźnikpłynności finansowej oraz niski kapitałwłasny. Wykonanie projektu architekto-nicznego powierzono pracowni S.A.M.I.Architekci.

Wgrudniu 2011 r. zostajeuchwalony miejscowy planzagospodarowania prze-

strzennego Ursynowa Płn., oparty nazapisach Studium Uwarunkowań i Roz-woju m. st. Warszawy. Dopuszcza onzabudowę mieszkalną do wysokości 30m i dominantę w miejscu Domu Sztukido wysokości 43 m. Zawiera także wy-móg wybudowania 800 mkw. na po-trzeby kultury i sztuki, jak również na-kaz zachowania drzew oznaczonych ja-ko wartościowe. To kolejny ważny ele-ment sporu. Początkowo “WiolinowyPasaż” miał być budową typu komercyj-nego, na której spółdzielnia mogła za-robić kilkanaście milionów złotych i za-silić nimi fundusz remontowy szczegól-

nie starych zasobów, z których wielewymaga szybkiej modernizacji. W takiejformule buduje m. in. sąsiednia SM Słu-żew nad Dolinką, dzięki czemu w jejzasobach jest dzisiaj niczym w przysło-wiowym pudełeczku. Na przełomie2013 i 2014 r. w SMB Jary wybuchabunt przeciwko autokratycznym rzą-dom “niezatapialnego” Ryszarda Soł-tysiaka, który kończy się w styczniu2014 r. zatopieniem prezesa. Przez trzymiesiące jego obowiązki pełni Stani-sław Fronc, który w połowie roku prze-kazuje prezesowski gabinet PiotrowiMalicie.

Wpaździerniku 2014 r. wal-ne zgromadzenie spółdziel-ni nieoczekiwanie postana-

wia, że typ spółdzielczy realizacji in-westycji (pełne wkłady budowlanewnoszone przez inwestorów) jest bez-pieczniejszy niż deweloperski(zyski) i zmienia zasa-dy. Miesiąc póź-niej SMB

Jaryskłada wnio-sek o pozwolenie nabudowę. Stołeczne Biuro Ar-chitektury i Planowania Przestrzenne-go (BAiPP) zobowiązuje w styczniu2015 r. spółdzielnię do usunięcie w ter-minie 20 dni nieprawidłowości w doku-mentacji złożonej przez S.A.M.I. Archi-tekci. Chodzi m. in. o wyjaśnienie roz-wiązania kwestii parkingu na 110miejsc, dopracowanie analizy nasło-necznienia sąsiednich budynków orazprzedstawienie stanowiska BiuraOchrony Środowiska w zakresie opiniigospodarki drzewostanem i zielenią.W lutym architekci wnoszą o zawiesze-nie postępowania i wypożyczenie doku-mentacji. Po wniesieniu poprawekurząd wznawia postępowanie i w grud-niu 2015 r. wydaje decyzję o pozwole-niu na budowę.

J ednak mieszkańcy sąsiadują-cych z inwestycją budynków od-wołują się do wojewody, który

decyzją z 13 maja 2016 r. uchyla w ca-łości decyzję BAiPP. W tym czasie pre-zesem SMB Jary był Ryszard Rak wy-brany na to stanowisko w marcu 2016r. Jego rządy nie trwały długo, w paź-dzierniku musiał przekazać pałeczkęPiotrowi Janowskiemu, który zajmujegabinet przy ul. Surowieckiego 12 dodziś. Nowy prezes już w grudniu 2016r. odwołał pełnomocnictwa dla S.A.M.I.Architekci do reprezentowania spół-dzielni w postępowaniu administracyj-nym, a w styczniu tego roku starł się zdwustoma przyszłymi lokatorami “Wio-linowego Pasażu” domagającymi się odwładz rozpoczęcia budowy. Prezes ostu-dził ich zapał, twierdząc, że nie jest je-go winą, iż wybrani przez jego poprzed-ników inwestor zastępczy oraz archi-tekci spartaczyli projekt i wojewoda

musiał uchylić decyzję o pozwoleniuna budowę.

Prezes Janowski jest wyjątkowometodycznym urzędnikiem,więc wertując dokumentację

dotyczącą inwestycji, szybko wykryłsporo nieprawidłowości. Okazało się,że latem 2015 r. dokonano (przez loso-wanie) naboru inwestorów, mimo żew paragrafie 5 uchwały walnego zgro-madzenia z 2010 r. wyraźnie napisa-no, iż “nabór nabywców nastąpi pouzyskaniu przez spółdzielnię pozwole-nia na budowę”. A latem 2015 r. postę-powanie w sprawie wydania decyzji opozwoleniu na budowę było zawieszo-ne. Wznowiono je dopiero 2 paździer-nika. Trudno więc nie uznać racji preze-sa Janowskiego, który twierdzi, że do-konując naboru przed uzyskaniem pra-

womocnej i ostatecznej decyzji admini-stracyjnej rażąco naruszono zapisuchwalony przez walne zgromadzenieczłonków, najwyższą władzę w każdejspółdzielni. Zarzutów pod adresem ar-chitektów i inwestora zastępczego jestbardzo dużo. Projekty zwracano archi-tektom do uzupełnienia wielokrotnie,nie sprawdzono czy projekty wykonaw-czy architektoniczny i wykonawczy kon-strukcji są ze sobą zgodne. Rozpoczętorealizację projektów wykonawczych mi-mo braku zatwierdzonego projektu bu-dowlanego i prawomocnej decyzji o po-zwoleniu na budowę. Zwracano do po-prawek kosztorysy inwestorski, oferto-wy oraz przedmiar robót. Zdaniem pre-zesa Janowskiego, zarząd spółdzielnido dziś nie jest w stanie określić kosztówinwestycji, dysponuje bowiem jedynieszacunkiem kosztów sporządzonymprzez projektanta.

J ednak miażdżąca dla inwestorazastępczego i architektów jestopinia Biura Ochrona Środowi-

ska (BOŚ). W piśmie skierowanym wgrudniu 2016 r. do Marleny Happach,dyrektorki BAiPP zastępca dyrektoraBOŚ informuje m. in., że “dąb czerwo-ny ze względu na pokrój i okazałe roz-miary oraz jego rzeczywisty rzut koro-ny wskazuje na kolizję z planowanymprzedsięwzięciem”. Należy zwrócićuwagę na słowo “rzeczywisty”, bowiemw projekcie rzut korony dębu czerwone-go był minimalizowany. I dalej w opiniiBOŚ: “Jesion wyniosły zostanie pozba-wiony większości bryły korzeniowejprzez wykop, ingerencja w korzeniewynosi około 25 proc. Podobnie nega-

tywny wpływ na zachowanie żywotno-ści może mieć redukcja brył korzenio-wych kolejnych drzew oznaczonych nr3, 125, 260, 295”. Nie może być żad-nych wątpliwości, że mozolnie opraco-wywany przez S.A.M.I. Architekci pro-jekt wymaga gruntownej poprawy.

Mylne jest twierdzenie, że wSMB Jary nie ma klimatudo zabudowania prestiżo-

wego narożnika Al. KEN i ul. Surowiec-kiego. Jest taka wola, ale nie w kształ-cie zaproponowanym przez inwestorazastępczego. Dowodem takiej woli mo-że być to, że 13 stycznia br. zarząd spół-dzielni wystąpił o wznowienie postę-powania w sprawie zatwierdzenia pro-jektu budowlanego i wydania pozwole-nia na budowę. Ale stało się coś dziw-nego. BAiPP wznowiło postępowaniew marcu, ponad dwa miesiące od zło-

żenia wniosku. Pomimo upływuustawowego terminu za-

rządzono w kwiet-niu rozpra-

wę admi-nistracyjną, na

którą zaproszono stro-ny. Inwestorzy, którzy wbrew

faktom powoływali się na wydatkowa-nie 15 tys. zł (kaucje zostały im zwróco-ne), jak również członkowie nowo po-wołanego do życia Stowarzyszenia In-westorów nie zostali uznani za stronę.Stroną, zdaniem BAiPP, nie są równieżsąsiedzi inwestycji, właściciele wyod-rębnionych lokali, z czym nie zgadzasię wojewoda.

Owocem kwietniowej rozpra-wy administracyjnej jest wy-dana 16 maja br. decyzja o

pozwoleniu na budowę zatwierdzają-ca projekt budowlany. W decyzji niezamknięto postępowania wszczętegopostanowieniem nr 509, które w przy-padku braku uzgodnienia zieleni wBOŚ musiało zakończyć się odmowąwydania decyzji. Uznano załącznik(kserokopię dokumentu zwróconegoprzez BOŚ z odmową) za projekt za-mienny. Mając ponadto na uwadzewysoce wątpliwe postanowienie o wy-łączeniu z postępowania właścicielimieszkań w budynkach sąsiadującychz inwestycją “Wiolinowy Pasaż”, za-rząd SMB Jary zdecydował o złożeniuodwołania od decyzji do wojewodymazowieckiego.

“Wiolinowy Pasaż” to inwestycja pla-nowana od lat, zaniedbany teren zajmu-ją bowiem siermiężne peerelowskie pa-wilony, które jako wizytówka i bramado dzielnicy szyku Ursynowowi nie za-dają. Apartamenty mają zostać jednak-że wybudowane również na skwerkuprzy budynkach Wiolinowa 11 i 13, a nato nie ma zgody tamtejszych mieszkań-ców. To właśnie tam rośnie dąb czerwo-ny o prawie dwumetrowym pniu orazjesion wyniosły mający 180 cm w obwo-

dzie. Moim zdaniem, słuszny jest po-stulat mieszkańców, by inwestycję ulo-kować tylko w miejscu peerelowskichpawilonów i Domu Sztuki rezygnując zzabudowania skwerku.

P rezes SMB Jary stawia projek-tantom zarzut, iż planując in-westycję, popełnili błędy. Pla-

nowane na skwerku budynki C i D zo-stały maksymalnie ściśnięte po to, bypomieścić je na działce. Pomiędzy niewciśnięto dąb czerwony o potężnymrzucie korony. – Na prezentacji planuarchitekci zmniejszyli drzewo, a jesionw tajemniczy sposób dostał kamfory –twierdzi Piotr Janowski. – A przecieżjuż od 2011 roku doskonale wiedzieli,że mają obowiązek zachowania drzew.Odmienny punkt widzenia prezentuje200 szczęśliwców dysponujących re-zerwacjami w nowej inwestycji. Do-magają się niezwłocznego rozpoczę-cia budowy, założyli nawet komitet spo-łeczny obrony inwestycji. Trudno siędziwić determinacji tych osób, wszakcena od 7,3 do 7,9 tys. złotych za mkw.mieszkania w bezpośrednim sąsiedz-twie stacji metra, na granicy z prestiżo-wym Mokotowem, to okazja, jaka tra-

fia się raz w życiu.

J ednak rozlosowaniemieszkań przed uzy-skaniem pozwolenia

na budowę kłóci się w spo-sób rażący z wolą walnego

zgromadzenia członkówwyartykułowaną na ze-braniu w 2010 r. To fakt,z którym trudno dys-kutować. Ponadto, typspółdzielczy realizacjiinwestycji (pełnewkłady budowlanewnoszone przez inwe-storów) być może jestbezpieczniejszy niż de-

weloperski (zyski), alefinansowo korzysta na

tym wyłącznie 200 szczę-śliwców – inwestorów. Po-

zostałym ponad 6 tysiącomczłonkom SMB Jary praktycz-

nie nic nie daje, poza możliwo-ścią sycenia oczu nowo powstałymi

apartamentowcami. Być może dlate-go walne zgromadzenie członków spół-dzielni podjęło w minioną sobotęuchwałę o rezygnacji z realizowania in-westycji “Wiolinowy Pasaż” w obecnieplanowanym kształcie i zakresie. Jedno-cześnie walne uchyliło wszystkie podję-te dotychczas uchwały walnych zgro-madzeń w sprawie budowy inwestycji.Za odstąpieniem głosowało 226 delega-tów, 93 było przeciwnych, 3 wstrzyma-ło się od głosowania. Prezes Piotr Ja-nowski bez trudu uzyskał absolutorium,co wzmocnia jego pozycję w negocja-cjach z inwestorami.

R easumując, siermiężny dzisiajnarożnik ul. Surowieckiego iAl. KEN nie może dalej stra-

szyć wjeżdżających na Ursynów gości.Powinien zostać zabudowany, ale wsposób nowoczesny, z architektonicz-nym smakiem i poszanowaniem prze-pisów prawa oraz woli mieszkańcówsąsiednich budynków. Każda ze stronpowinna zrobić krok do tyłu, bo na tymwłaśnie polegają negocjacje. Inwestycjanie może być obarczona prymitywnymdążeniem do osiągnięcia jak najwięk-szego zysku (maksymalnej ilości PUM).Może przy wyborze formuły przyszłejinwestycji (typ deweloperski lub spół-dzielczy) należałoby skonsultować się zsąsiadami z SM Służew nad Dolinką?Tam preferują typ deweloperski i niczłego się nie wydarzyło, a wręcz prze-ciwnie – spółdzielnia zarobiła na tymkilkadziesiąt milionów złotych, dziękiczemu stare, sypiące się zasoby zostałykompleksowo zmodernizowane, wy-budowano stadion sportowy, a nawetspółdzielcze przedszkole. Tak czy owak,kluczem do nowego rozdania jest wy-pracowanie konsensusu. Kłania się sta-re powiedzenie, że zgoda buduje, a nie-zgoda rujnuje. Członkom zasłużonej,wielkiej SMB Jary życzymy z całego ser-ca wyjścia z kryzysu, który nikomu i ni-czemu nie służy.

Ta d e u s z P o r ę b s k i

Page 10: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

1 1

Jako mieszkaniec osiedla Jary chciałbym serdecznie podziękowaćprezesowi i zarządowi, tudzież Radzie Nadzorczej SMB Jary, za to,że przez kilka kolejnych lat, idąc codziennie od stacji metra Ursynóww kierunku swojego bloku przy ul. Puszczyka, będę oglądał w rejonieDomu Sztuki obskurne, zdewastowane baraki i ich zaniedbane oto-czenie. Słów, które będę z tego powodu codziennie wypowiadał, zewzględów cenzuralnych, na łamach nie zacytuję.

Mieszkam na Jarach od samego początku, właśnie 40 lat minę-ło. To już więcej niż połowa mojego życia. Lubię to miejsce i czuję sięzwiązany z Ursynowem na dobre i złe. Cieszę się, że tu mieszkam,zachwalam to miejsce każdemu i chciałbym, żeby stawało się corazpiękniejsze.

I oto od 10 lat jestem świadkiem żenujących przepychanek pomię-dzy zwolennikami i przeciwnikami budowy Wiolinowego Pasażu. Odrazu nadmieniam, żeby nikt mnie nie posądzał o stronniczość, że niejestem zainteresowany ani zakupem mieszkania w Wiolinowym Pa-sażu, ani żadną fuchą w Radzie Nadzorczej czy inną zależną od Za-rządu. Chciałbym tylko, jako mieszkaniec, żeby przestały mnie stra-szyć relikty tymczasowej, prowizorycznej zabudowy z początków latosiemdziesiątych i żeby moje osiedle przybrało ostateczny kształt namiarę XXI wieku.

Taka szansa pojawiła się kilka lat temu. Pamiętam pierwszą prezen-tację projektu zabudowy Wiolinowego Pasażu, ładnie zaprojektowa-nego i wkomponowanego w otoczenie, mającego szansę bycia wizytów-ką dzielnicy od strony stacji metra.

I co zrobiliśmy w tej sprawie? Nie zdołaliśmy zrealizować projek-tu, psując go kilkakrotnie, w końcu utrąciliśmy go ostatecznie. Odkilku lat grzęźniemy w jałowych sporach, jesteśmy świadkami roz-licznych intryg, podejmując kolejne, coraz gorsze decyzje. Powołu-jemy kolejnych, coraz gorszych prezesów, wymieniamy zarządy irady nadzorcze, narażając jedynie spółdzielców na wyrzucanie pie-niędzy w błoto.

Od lat oglądam na walnych zebraniach te same twarze pseudodzia-łaczy gardłujących w obronie własnych partykularnych interesów.Mącicieli i manipulatorów, w ostatniej chwili zmieniających porządekobrad i przesądzających z góry wyniki głosowań, uniemożliwiają-cych dyskusję i wymuszających korzystne dla siebie uchwały. Nie in-aczej było na ostatnim czerwcowym zebraniu.

Dziwię się mieszkańcom Wiolinowej, że nie przeszkadza im obec-ny widok z okna i za wszelką cenę starają się zakonserwować ist-niejącą prowizorkę. Dziwię się, że chcemy pozostawić Dom Sztukiw dotychczasowym kształcie. Dom Sztuki, który jest wielce zasłu-żoną placówką, trzyma poziom, co jest zasługą wspaniałego ofiar-nego zespołu od kierownictwa poczynając, po ekipę techniczną i naj-wyższy już czas, żeby zyskał godną oprawę i warunki do pracy.Rozsypujący się obiekt sprzed ponad trzydziestu lat z zapyziałymzapleczem, nie przynosi chluby dostojnej placówce. A przecież gdy-by nie ciągnące się kontrowersje wokół budowy i odstąpienie od pier-wotnej wersji włączenia obiektu do Wiolinowego Pasażu, już dziśdysponowalibyśmy nowoczesną salą widowiskową z prawdziwegozdarzenia.

Zamiast tego mamy przeforsowaną Uchwałę o odstąpieniu od bu-dowy. Panie prezesie, niech Pan nie wciska kitu, że to dla dobra miesz-kańców. Uchwała w takim brzmieniu nie zobowiązuje Pana do nicze-go. Może Pan teraz brać pensję i niczego nie robić! Po tych manipula-cjach, których byłem świadkiem na walnym zgromadzeniu, ja jużPanu nie wierzę.

Jako mieszkaniec Jarów będę teraz uważnie patrzył panu na ręcei obserwował poczynania Zarządu. Ciekaw jestem, czy potrafi Pan wy-prostować tę sytuację zabałaganioną przez pańskich poprzedników iprzegoni te koterie, które zadomowiły się na Jarach i od lat pływająw mętnej wodzie, forsując niefortunne decyzje. Jeśli powitamy 50-le-cie Ursynowa niesfinalizowaną budową, przyrzekam, nie daruję. a je-śli nie dożyję, będę straszyć po nocach.

W o j c i e c h D ą b r o w s k i

List � List � List � List � List � List � List

GŁOS MIESZKAŃCA

OSIEDLA JARY

Stowarzyszenie OtwartyUrsynów poinformowałoo złożeniu do burmistrzaUrsynowa wniosku o uru-chomienie na parkinguprzy Ratuszu Dzielnicymiejskiego targowiskaowocowo-warzywnego.Targowisko miałoby dzia-łać – wzorem wielu miastw Europie i w Polsce –przez kilka godzin sobotyi niedziele.

– Osoby związane ze stowa-rzyszeniem Otwarty Ursynówod lat podejmowały liczne dzia-łania, aby znaleźć dogodną loka-lizację dla Bazarku na Dołku.Niestety, do tej pory władzedzielnicy Ursynów nie potrafiłyrozwiązać tego problemu, a po-stulaty inne niż próby przeniesie-nia istniejącego Bazarku podokna mieszkańców ul. Polakatraktowały w kategoriach walkipolitycznej, a nie poszukiwaniakonstruktywnych rozwiązań –mówi Piotr Skubiszewski, prze-wodniczący Otwartego Ursyno-wa i wieloletni radny dzielnicy. –Dziś jeszcze raz występujemy zpomysłem na zapewnieniemieszkańcom dzielnicy miejscado robienia świeżych zakupówspożywczych. Nie mamy wątpli-wości, że takie targowisko po-winno istnieć i w tej sprawie wła-dze dzielnicy powinny wykazaćsię aktywną postawą – dodaje.

Wiele miast w Polsce i za gra-nicą ma własne targowiska, naktórych mieszkańcy mogą za-opatrzyć się w świeże produktyspożywcze. Targowiska częstonie mają charakteru stałego, ajedynie okazjonalny i czasowy,np. odbywają się raz lub dwa ra-zy w tygodniu. Często tego typumiejsca sprzedaży organizowane

są w miejscach, które na co dzieńmają zupełnie inny charakter isłużą innym celom (np. właśnietak jak proponujemy, na parkin-

gach), a nawet dla ułatwieniadostępu do nich kupującym od-bywają się rotacyjnie w różnychpunktach miasta. Na takich tar-gowiskach sprzedawcy, za nie-wielką opłatą, wynajmują miej-sce od samorządu i sami organi-zują swoje stoiska. Targowiskatego typu działają przez kilkagodzin dziennie, po czym terenjest sprzątany i przywracany jestmu pierwotny charakter. Po 2-3godzinach od zakończenia targo-wiska nie ma po nim śladu.

– Parking przy Ratuszu speł-nia wszystkie wymagania, jakiemożna stawiać przed tego typumiejscem. Jest usytuowany cen-tralnie w dzielnicy, w dobrzeskomunikowanej okolicy – licz-ne linie autobusowe oraz linia

metra, a także z możliwościąparkowania sporej liczby samo-chodów – do dyspozycji kupują-cych pozostawałaby znaczna

część drugiego pasa parkingu.Miejsce jest utwardzone i z moż-liwością dostępu do: źródła wo-dy, a także dostępem dla sprze-dawców do sanitariatów w Ra-tuszu – mówi Bartosz Dominiak,wiceprzewodniczący Otwarte-go Ursynowa

– Mieszkańcy Ursynowa chcąmieć targowisko, na którym wweekendy mogą kupować świe-że artykuły spożywcze. Dziś ta-ką rolę pełni w soboty i niedzie-le część Bazarku na Dołku. Po-nieważ wciąż brak jest nowej lo-kalizacji dla Bazarku, zapropo-nowaliśmy władzom dzielnicyutworzenia miejskiego targowi-ska, które przejmie sobotnio--niedzielny handel warzywamii owocami, czyli to, co jest istot-

ne dla mieszkańców – twierdziPaweł Lenarczyk, radny Ursy-nowa reprezentujący OtwartyUrsynów.

Wniosek, z którym OtwartyUrsynów wystąpił do burmi-strza Ursynowa, ma charakterformalny. Dzielnica powinnastać się inicjatorem powstaniapublicznego targowiska w dro-dze wydania decyzji o lokaliza-cji inwestycji celu publicznegow postaci takiego targowiska,a następnie zgłosić zmianę prze-znaczenia części parkingu natakie cele w trybie art. 71 ust. 2Prawa Budowlanego. Po wyda-niu stosownych decyzji Urządma możliwość przeprowadze-nia postępowania przetargowe-go w celu wyłonienia operatoratargowiska. Podobne targowi-ska działają w innych krajachEuropy, np. w Brugii, Konstan-cji, czy Paryżu. K G

Bazarek Na Dołku, a raczej jegoniszczenie, stało się trampoliną dlalokalnych polityków. Ja, jako pre-zes Stowarzyszenia Kupców i ursy-nowski radny, byłem już oskarżanyo wszystko. Także o to, że mam nietaką twarz jak trzeba. W efekcie,pomimo naszych starań, w prze-strzeni publicznej za dużo mówi sięo Bazarku jako o pretekście do róż-nych rzeczy.

Za dużo, bo takie mówienie jest równo-znaczne z obrażaniem normalnych ludzi,którzy robią tam zakupy. I chcą robić je da-lej, bo kiedyś zaufali temu miejscu, więc li-czą, że przetrwa. Takich normalnych ludzisą tysiące, a polityków przeciwnych Bazar-kowi kilku. Przypomnę wrogom Bazarkupewne powiedzenie: „Znaj proporcjum mo-cium panie!”

Jest taka prosta prawda, Bazarek, biorącpod uwagę realia tegoroczne, nie jest w sta-nie przenieść się gdzie indziej niż w miejsceobecnej pętli przy ul. Płaskowickiej. Liczyteż na to, że te przenosiny będą prowadzo-ne na spokojnie, bez bałaganu, to znaczymiędzy innymi, że wykonawca Południo-

wej Obwodnicy Warszawy, mimo że nie majeszcze decyzji umożliwiającej budowę, niewypchnie Bazarku z dotychczasowej lokali-zacji, bo formalności związane z przenosina-mi trwają.

Pętla przy ul. Płaskowickiej nie sąsiadujez blokami przy ul. Polaka, więc kilku tamtej-szych mieszkańców broniących przybloko-wej zieleni nie ma się czego obawiać. Prze-cież Bazarek od bloków będzie oddzielonymiędzy innymi stojącym już tam pawilo-nem handlowym, a dwa sklepy monopolo-we, zlokalizowane w tymże, generują wię-cej problemów niż Bazarek (potwierdza toStraż Miejska) byłby w stanie wygenerowaćprzez kilka lat swojej czasowej lokalizacji wtym miejscu. W krzakach obok pętli właści-wie przez cały czas leżą pijacy, a pozostaliokupują wiaty przystankowe. Czy dwie na-prawdę bardzo szacowne panie z komitetuobrońców zieleni tego nie widzą? Myślę, żewidzą, ale są obstawione działaczami poli-tycznymi, którzy na zmianę straszą i tłuma-czą co mówić.

I tak wygląda prawda. Nie ma problemuz uciążliwością Bazarku, jest natomiast pro-blem z tym, że ja jako szef Stowarzyszenia

Kupców jestem jednocześnie ursynowskimradnym, a ci panowie od podburzania miesz-kańców są wobec mojego klubu opozycją.Owoce i warzywa natomiast nie mają barwpolitycznych, z kolei kupujący je klienci idąna Bazarek a nie na wiec wyborczy czy gło-sowanie. Próbuję to tłumaczyć działaczomniechętnym Bazarkowi. Bezskutecznie.

Dużo jeżdżę po Europie. Chcę podpa-trzyć, jak działają największe, najstarsze inajsłynniejsze targowiska. Londyn, Bar-celona… Tam nikt nie nazywa kupców po-gardliwie prywaciarzami i nie śmieje się ztego, że chcą zainwestować w estetykę ba-zaru. Tam bazar jest dobrem wspólnym,niezbędnym elementem codzienności, ist-niejącym w każdych przewodnikach jakoatrakcja turystyczna. Po weekendowychtargowiskach ulicznych sprząta się mia-sto i nikt tego nie krytykuje. Bo ludzie chcąw ten sposób robić zakupy. U nas też chcą,ale u nas ludzi słucha się tylko tuż przedwyborami.

P i o t r K a r c z e w s k iP r e z e s S t o w a r z y s z e n i a

K u p c ó w i u r s y n o w s k i r a d n y

Czy na Ursynowie powstanie weekendowe targowisko miejskie?

Zdaniem radnego

Politycy toczą pianę z ust, a warszawiak idzie na zakupy

Page 11: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

1 2

Gdyby historię Warszawy opisywać na podstawie jej prezydentów, w nie-których przypadkach należałoby mówić o pechu albo o złym fatum, któ-re nad nią zawisło. Chociaż nie brak przykładów, jak choćby Stefan

Starzyński, który dodawał otuchy warszawiakom w czasach najcięższej próby, któ-rego życiorys i patriotyzm mogą być wzorem dla innych i stawiają go w gronie lu-dzi zasługujących na uznanie. Obecnie próżno doszukiwać się podobnych postaw w warszawskimratuszu. Widocznie, czasy są już inne.

To, z czym mamy obecnie do czynienia, to chociażby brak nadzoru nad wieloma procesami decy-zyjnymi np. w sprawie zwrotu lub przejmowania przez miasto majątku obywateli. Jedni stracili je wwyniku zawieruchy wojennej, inni na skutek wydania przepisów pozwalających na zabór mienia.

Wszyscy zapewne słyszeli o dekrecie Bieruta. Nie wszyscy jednak wiedzą, jak wielkie i długotrwa-łe skutki spowodował. Dekret o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy wy-dany został 26 października 1945 roku przez Krajową Radę Narodową (KRN), której prezydentembył Bolesław Bierut. Na jego mocy grunty znajdujące się w przedwojennych granicach miasta prze-chodziły na własność gminy. Miało to ułatwić odbudowę zniszczonej stolicy, w niektórych częściachcałkowicie zrównanej z ziemią. W założeniach dekret dotyczył jedynie gruntów, pozostawiając bu-dynki w rękach dotychczasowych właścicieli. Mimo to, odbierano ludziom również budynki, np. ka-mienice, tworząc w nich (obowiązkowo) mieszkania kwaterunkowe. Ten proceder miał miejscezwłaszcza w dzielnicach, w których grunty stanowiły wielką wartość.

Dekret spotkał się z powszechną krytyką, gdyż naruszał prawo własności. Niemniej, wielu ludzina tym skorzystało. Z takim stanem mamy do dziś. Znajduje on licznych obrońców twierdzących,że bez niego odbudowa stolicy nie byłaby możliwa. Wydano też dekret nakazujący właścicielom re-nowację domów zniszczonych w czasie wojny. Jeśli nie wywiązywali się z nałożonego obowiązku,wykonywano remont na koszt miasta, a budynek przechodził na własność gminy aż do czasu spła-ty długu. Wiele nieruchomości przeszło w ten sposób na jej rzecz. Dla ludzi dotkliwie doświadczo-nych przez wojnę, którzy stracili dorobek swojego życia, było to dotkliwą karą nałożoną przez wła-

dze PRL. Szacuje się, że w wyniku dekretu war-

szawiacy utracili około 40 tysięcy nieru-chomości. Ich wartość ocenia się na oko-ło 40 mld złotych.

Na mocy dekretu dochodziło do nad-użyć, nieprzestrzegania i łamania pra-wa, nawet tego obowiązującego w PRL.Przekonanie ówczesnych władz o trwa-

łości narzuconego Polakom systemu sprawiło, że w wielu księgach wieczystych ustanawiających wie-czystą dzierżawę pozostawiono właścicieli wcześniejszych. Pozwoliło im to ubiegać się o odszko-dowanie lub zwrot nieruchomości na drodze sądowej, z czym mieliśmy do czynienia w latach 90.ubiegłego wieku.

Brak ustawy reprywatyzacyjnej umożliwiał skupowanie roszczeń od przedwojennych właścicie-li. Pojawiają się fakty świadczące o istnieniu wyspecjalizowanej grupy przestępczej zajmującej sięprzejmowaniem nieruchomości i wyłudzającej odszkodowania od państwa. Obecnie około 2/3 grun-tów w Warszawie, w jej przedwojennych granicach stało się przedmiotem roszczeń. Oczywiste jest,że jest to wartość stale rosnąca. Szacuje ją się na około 15 mld zł.

Tylko w latach 2011 i 2012 miasto wypłaciło ponad 415 mln zł tytułem odszkodowań. W następ-nych roku, w Warszawie toczyło się około 8 tys. postępowań związanych z utratą nieruchomości namocy dekretu Bieruta. Wiedza o nieprawidłowościach w sprawach tyczących odzyskiwania mieniai wysokości odszkodowań może wywołać u zwykłych obywateli uzasadnione osłupienie, a nawetprzerażenie. Kwoty, jakie przy tej okazji padają, muszą zaskoczyć większość z nas.

Problemy tzw. dzikiej reprywatyzacji w Warszawie ma wyjaśnić powołana do tego komisja, któ-ra właśnie rozpoczęła swoje działanie. Wyznaczono już jej przewodniczącego. Jest nim wiceministersprawiedliwości Patryk Jaki. Pierwsze posiedzenie odbywało się w gmachu Ministerstwa Sprawie-dliwości i było zamknięte dla mediów. Wiadomo jednak, że w skład komisji weszli m. in. posłowie,prawnicy, radca prawny, komornik. Ustalono kryteria, według których będą rozpatrywane poszcze-gólne sprawy. Wiadomo też, które nieruchomości będą brane pod uwagę komisji jako pierwsze.

Jak będzie funkcjonowała komisja, w skład której wchodzą przedstawiciele różnych środowiskpolitycznych, zobaczymy w najbliższym czasie. Są sprawy, które komisja będzie zapewne wyjaśniaćjako pierwsze. Taką sprawą, wymagającą bezzwłocznego zajęcia się nią, jest ta związana z adresemNabielaka 9. Mieszkająca tam lokatorka – Jolanta Brzeska –spłonęła żywcem w Lesie Kabackim wniejasnych okolicznościach.

Komisja weryfikacyjna ma badać zgodność z prawem decyzji administracyjnych w sprawie re-prywatyzacji nieruchomości warszawskich. Jest uprawniona, by utrzymać w mocy decyzję repry-watyzacyjną albo ją uchylić i podjąć taką, która pozwoli odzyskać bezprawnie odebraną nierucho-mość. Może też przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi, który ją wydał.

Moje obawy budzi jedynie fakt, że przy tej ilości spraw komisja będzie musiała działać bardzo,bardzo długo.

W prawo czyli w lewo Mirosław Miroński

Dekretem w warszawiaków

„Wszyscy zapewne słyszelio dekrecie Bieruta. Niewszyscy jednak wiedzą, jakwielkie i długotrwałe skutkispowodował”

Piórem Derkacza

Helena Pośpieszyńskapełnomocnik zarządu, główna księgowa SMB Imielin.

„Rachunkowość jest sztuką, sztuką pomiaru, prezentacji i interpretacji procesów gospodar-czych”. Niby to wszystko jest proste, a zarazem skomplikowane. Zrozumienie tego tekstu dodat-kowo utrudniają kolumny słupków z cyframi. Mamy pojęcia: „wpływów” i „wydatków, gdziejedna strona musi zgadzać się z drugą. Mamy tu do czynienia z rachunkowością jako uniwersal-nym językiem doskonałego pomiaru wartości. Wszystko odbywa się w rytmie bilansu, uważa-nego za serce rachunkowości. Najbardziej ukochaną cyfrą księgowego /lub przeważnie księgo-wej/ nie jest 1, 2, 8, czy 9, ale zwyczajne 0. Bilans musi być na zero. J e r z y D e r k a c z

Nie wiem jak mam wytłumaczyć to zjawisko,Lecz co miesiąc wciąż mi staje ktoś na drodze,Komu nie w smak, że ja prawdy jestem blisko,Już dochodzę! Już dochodzę! Już dochodzę!

Wykorzystam nawet groby, nawet krzyże,Jestem wodzem! Cały naród za nos wodzę,Lecz zwyciężę! Jestem prawdy coraz bliżej.

Już dochodzę! Już dochodzę! Już dochodzę!

Jak co miesiąc, by wyzwolić mnie ze stresu,Rozstawiacie mi drabinkę na podłodze.Został tylko jeden szczebel do sukcesu!

Już dochodzę! Już dochodzę! Już dochodzę!

Od Rzeszowa po Opole i KołobrzegRaj wam stworzę! Życie sobą wam osłodzę.

Co? Nie chcecie? Kto jak ja wam zrobi dobrze?Już dochodzę! Już dochodzę! Już dochodzę!

Nie rozumiem czemu wrogów mam tak wielu?Jakże znowu się zawiodłem na was srodze,

A ja przecież coraz bliżej jestem celu!Już dochodzę! Już dochodzę! Już dochodzę!

Wszędzie gorszy sort i wroga agentura,Sędziokracja, co się czai w każdej todze,Lecz od czego jest pan Zbyszek i cenzura?

Już dochodzę! Już dochodzę! Już dochodzę!

KOD, Frasyniuk? Opozycja siłą wredną.Mariusz, zrób coś! A sowicie wynagrodzę!

Wszystko zniszczę! Bo ja jeden trafiam w sedno.Już dochodzę! Już dochodzę! Już dochodzę!

Przeciwnikom nie pozwolę dojść do głosu,Wkrótce wszystkich pozamykam i zagłodzę.

Antek, pomóż! Może znajdziesz na to sposób.Już dochodzę! Już dochodzę! Już dochodzę!

Nie wierzycie? Kto z was jeszcze się wychyla?Suwerenie, na to nigdy się nie zgodzę!

Poczekajcie! Jeszcze miesiąc, jeszcze chwila!Już dochodzę! Już dochodzę! Już dochodzę!

Zobaczycie, że docenią mnie na świecie,W razie czego barierkami się odgrodzę.Co za męka! Towarzysze, pomożecie?

Już dochodzę! Już dochodzę! Już dochodzę!

Znów nic z tego! Mój głos słychać coraz ciszej,Lecz z porażką się przenigdy nie pogodzę.

Liczę na was! Pomożecie, towarzysze?Już dochodzę! Już dochodzę! Już dochodzę!

Pijmy za tych, co się dali zrobić w konia!Przynieś flaszkę, Adrian! Skocz na jednej nodze!

Zanim inni mi postawią za to koniak,Że odchodzę! Że odchodzę! Że odchodzę!

JUŻ DOCHODZĘ

W o j t e k D ą b r o w s k i

Czerwiec jest w Domu Sztuki SMB „Jary” na Ursynowie tradycyjnie miesiącem pre-zentacji dokonań uczestników bezpłatnych warsztatów artystycznych, prowadzo-nych w tej placówce, a finansowanych ze środków Dzielnicy Ursynów.

Na warsztaty uczęszczają osoby w różnym wieku: dzieci, młodzież, dorośli, w tym seniorzy. Tego-roczne prezentacje rozpoczęły się 1 czerwca otwarciem wystawy prac dzieci – jakżeby inaczej tegodnia! – które malowały, rysowały czy rzeźbiły na warsztatach plastycznych.

Tę sympatyczną wystawę (na której eksponowane są też prace dorosłych uczestników warsztatów)można jeszcze zwiedzać w Galerii Domu Sztuki. Od dobrej strony zaprezentowały się teatry. Teatr Se-niora zabawił widzów spektaklem „Czego nie widać czyli radio od kuchni”, zaś Dziecięcy Teatr Mu-zyczny „Wiolinki” – poruszył efektownym wizualnie i wokalnie przedstawieniem „Orzeł”.

Efektowności nie można było odmówić także występom dzieci uczących się tańca irlandzkiego i miłośni-ków gry na bębnach afrykańskich. Obie grupy zaprezentowały się zresztą nie tylko w Domu Sztuki – bębnia-rze również na Wielkiej Paradzie 40-lecia Ursynowa, a małe tancerki „irlandzkie” – podczas Dni Ursynowa.

Ze względu na wcześniejsze w tym tygodniu ukazanie się „Passy” nie zdążyliśmy napisać o wraże-niach z koncertu dziecięcej grupy wokalnej i spektaklu „Zabawa w Moliera” w Teatrze Młodzieżowym„Klucz z Wiolinowej”. Wierzymy, że wrażenia te będą równie pozytywne jak po obejrzeniu i wysłucha-niu wszystkich wcześniejszych prezentacji amatorskich grup twórczych Domu Sztuki.\ A B U

Pokazali co potrafią w Domu Sztuki

Page 12: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

1 3

W Konstancińskim Domu Kultury odbyła się konferen-cja jubileuszowa z okazji 120-lecia Konstancina i 100-lecia Uzdrowiska - „Dziedzictwo Konstancina-Jezi-orny”. Wśród prelegentów znaleźli się pisarze, history-cy i znawcy historii miasta i gminy. Konferencja zosta-ła zorganizowana przez Towarzystwo MiłośnikówPiękna i Zabytków Konstancina im. Stefana Żeromskie-go we współpracy z Burmistrzem Gminy i Radą Miej-ską oraz Konstancińskim Domem Kultury.

Konferencję uroczyście otworzyli burmistrz Kazimierz Jańczuk,dr Czesława Gasik, prezes Towarzystwa Miłośników Piękna i Zabyt-ków Konstancina oraz Edyta Markiewicz-Brzozowska, dyrektorKonstancińskiego Domu Kultury.

Wszystko zaczęło się od KonstancjiHanna Kaniasta z Konstancińskiego Domu Kultury przedstawi-

ła krótki zarys historii Konstancina od jego początków po teraźniej-szość. Letnisko Konstancin w 1897 roku według własnego pomy-słu stworzył Witold hrabia Skórzewski, arystokrata, wizjoner, przed-siębiorca, dyplomata i podróżnik. Miał dopilnować formalnościzwiązanych ze spadkiem, który odziedziczyła jego matka Konstan-cja hrabina Skórzewska po swojej siostrze Marii hrabinie Grzyma-ła-Potulickiej, właścicielce dóbr oborskich. Początkowo miał sprze-dać odziedziczone ziemie, ale piękno przyrody tak go urzekło, że

na rozległym, leśnym obszarze postanowił stworzyć idealne miej-sce do wypoczynku. Żeby urzeczywistnić swoje marzenie, powołałTowarzystwo Akcyjne Ulepszonych Miejscowości Letniczych i wrazz Władysławem hrabią Mielżyńskim przystąpił do tworzenia zupeł-nie nowej, ekskluzywnej miejscowości. W krótkim czasie dziewiczenadrzeczne tereny zamienił w wyśnione, luksusowe letnisko, któ-re na cześć swojej matki nazwał Konstancyją. Później nazwę zmie-niono na Konstancja, a z czasem na – Konstancin.

Już przed wybuchem pierwszej wojny światowej i w czasie 20-lecia międzywojennego stał się on modnym kurortem, przyciąga-jącym wiele znanych postaci, m. in. Ignacego Jana Paderewskiego,Henryka Sienkiewicza, Bolesława Prusa, Stefana Żeromskiego czyMieczysława Fogga. W Konstancinie osiedlali się przedstawicielesławnych rodów, przemysłowcy, bankierzy. Wznosili wille, aby wnich wypoczywać i prowadzić ożywione życie towarzyskie. Willeprojektowali najwybitniejsi architekci epoki, m. in. Józef Pius Dzie-koński, Bronisław Colonna-Czosnowski i Jan Heurich młodszy.Dzisiaj na terenie Konstancina jest pond 200 zabytkowych perełekarchitektury. Powstawały również liczne pensjonaty, które gościłyzamożnych obywateli. Ich właściciele byli na ogół także mecenasa-mi sztuki. Toteż Konstancin gościł wielu ludzi pióra, aktorów, mu-zyków, śpiewaków, malarzy i rzeźbiarzy, którzy docenili wyjątko-wą atmosferę letniska, znajdując w nim idealne miejsce do pracytwórczej i wypoczynku.

Szczęście w nieszczęściuDruga wojna światowa oraz czasy, które nastąpiły po niej, były

katastrofą dla letniska, mimo że nie było tutaj intensywnych walkczy bombardowań. Przed Powstaniem Warszawskim większośćmieszkańców wywiozła wszystkie cenne rzeczy do stolicy. – Uleglizłudnemu przekonaniu, że Warszawa przetrwa, a najbardziej ucier-

pią okoliczne miejscowości. Stało się jednak zupełnie inaczej i du-ża część bezcennych konstancińskich pamiątek, dokumentów idział sztuki przepadła bezpowrotnie w gruzach stolicy – opowiada-ła Hanna Kaniasta. Po wojnie większość willi przeznaczono nakwaterunek, który doprowadził do ruiny wiele z nich. – Jednak wtak trudnych czasach Konstancin miał mimo wszystko szczęście dowydarzeń i ludzi, którzy uratowali letnisko – stwierdziła. Po wojniedo pensjonatu Mon Repos przeniesiono ze zrujnowanej Warszawyszpital św. Ducha, który zapoczątkował rozwój lecznictwa na tere-nach dawnego uzdrowiska. Powstawały kolejne szpitale i sanato-ria. – Kolejnym impulsem było przypadkowe odkrycie solanki. W1965 roku prowadzono prace geologiczne w poszukiwaniu ropy. Jejodkrycie z pewnością zniszczyłoby Konstancin, ale na szczęściezamiast ropy odnaleziono bogate złoża solanki, największego bo-gactwa naturalnego uzdrowiska – wspominała Hanna Kaniasta.

Gościem był nawet... papieżTadeusz Wł. Świątek opowiedział o zamożnych rodach, które za-

mieszkiwały letnisko oraz o słynnych postaciach, które przed woj-ną odwiedzały prestiżowy kurort. Gościły tutaj największe gwiaz-dy polskich i europejskich scen, m. in. Fiodor Szalapin czy Wikto-ria Kawecka. – Mało kto dzisiaj pamięta, że kościół WniebowzięciaNMP przy ul. Piłsudskiego odwiedził kard. Achille Ratti, później-szy papież Pius XI – mówił varsavianista Tadeusz Wł. Świątek.

Tadeusz Koss opowiedział natomiast o Skolimowie i jego miesz-kańcach, m. in. o prekursorach letniska, które później połączyło sięz Konstancinem – Wacławie Prekerze czy Hugonie Seydlu, któryzbudował pierwszy zakład przyrodo-leczniczy, willę Hugonówkę,obecną siedzibę Konstancińskiego Domu Kultury. Nie mogło zabrak-nąć również części poświęconej wybitnym literatom. Opowiedzia-ła o nich dr Joanna Żurowska z TMPiZK. W Konstancinie mieszka-li lub wypoczywali pisarze i poeci m.in. Stefan Żeromski, LeopoldBuczkowski, Wacław Gąsiorowski, Bolesław Prus, Henryk Sien-kiewicz czy Julian Tuwim. Natomiast dr Hanna Szaflik przedstawi-ła 250 lat historii papiernictwa w Jeziornie, gdzie dzięki wsparciukróla Stanisława Augusta Poniatowskiego w 1775 r. powstała kró-lewska manufaktura. Wyprodukowano w niej papier, na którym zo-stała spisana Konstytucja 3 Maja oraz pierwsze polskie, papierowebanknoty.

100 lat uzdrowiskaDruga cześć konferencji była poświęcona rozwojowi lecznictwa

uzdrowiskowego. O jego początkach opowiedzieli dr Czesława Ga-sik, prezes TMPiZK oraz Adam Zyszczyk, mieszkaniec i pasjonat lo-kalnej historii. Natomiast dr Dariusz Adamczewski przedstawił„Nowe kierunki medyczne w uzdrowisku Konstancin-Zdrój”, a pre-zes Jerzy Karwowski opowiedział o powstaniu i funkcjonowaniuCentrum Kompleksowej Rehabilitacji przy ul. Gąsiorowskiego.Konferencję zakończyła prezentacja STOCER-u oraz wspomnie-nie o Marianie Weissie, wizjonerze i wybitnym lekarzu, któremuKonstancin zawdzięcza rozwój lecznictwa. Obie części konferencjiprowadzili Andrzej Cieślawski, przewodniczący rady miejskiej orazprof. Tadeusz Majda.

G r z e g o r z Tr a c z y kK o n s t a n c i ń s k i D o m K u l t u r y

Zrelacjonowana obok konferencja na temat 120-leciaKonstancina była tylko jednym z wielu wydarzeń orga-nizowanych w ramach obchodów, związanych z oby-dwoma jubileuszami. Wkrótce po niej odbyły się (10-11czerwca) jubileuszowe Dni Konstancina.

Z tej okazji w Parku Zdrojowym przygotowano wiele wyjątko-wych atrakcji. Sobotnie koncerty w amfiteatrze zwieńczył występAndrzeja Piasecznego, w w niedzielę Konstanciński Dom Kulturyzaprosił na Piknik Retro, który zainaugurowała efektowna paradaw stylu lat 20. i 30 ubiegłego stulecia, a na czele pomaszerował samburmistrz Kazimierz Jańczuk w stylowym cylindrze dżentelmenaubiegłego wieku. Nie zabrakło zabytkowych automobili, zapre-zentowanych przez Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach.Odbył się mecz piłki nożnej w stylu retro – drużyna mieszkańcówpokonał w nim drużynę urzędników samorządowych 9:2. Możnasię też było przelecieć balonem i pojeździć dziewiętnastowiecz-nym trycyklem.

Epokę jazzu tradycyjnego Louisa Armstronga przypomnieli jakzwykle Warsaw Dixielanders.

Pokaz tanga i musical „Bodo” z Dariuszem Kordkiem w roligłównej porwał publiczność, która oklaskiwała również występ ar-tystów Teatru Wielkiego Opery Kameralnej, załatwiony przezdyrektora sceny narodowej, mieszkańca Konstancina Waldema-ra Dąbrowskiego. m p

W Centrum Edukacyjnym Przystanek Historia na Mar-szałkowskiej 2 czerwca 2017 r. odbył się Koncert PieśniPowstania Warszawskiego „Warszawskie Dzieci”. Datanie była przypadkowa – z okazji Dnia Dziecka uczestni-cy oddali hołd najmłodszym, którzy walczyli w sierp-niowym zrywie i zginęli w czasie II wojny światowej.

W koncercie wystąpili uczestnicy V Ursynowskiego FestiwaluPieśni Powstania Warszawskiego, który odbył się w maju w Szko-le Podstawowej nr 336 im. Janka Bytnara „Rudego”. W czerwcowejimprezie wzięło udział 6 ursynowskich podstawówek: SP 81 im. Lu-cjana Rudnickiego, SP 96 im. Ireny Kosmowskiej, SP 100 im. płk.Francesco Nullo, SP 310 im. Michała Byliny, SP 319 im. Marii Kann,SP 336 im. Janka Bytnara „Rudego”. Pomysłodawczynią wyda-rzenia jest Edyta Gula z Oddziałowego Biura Edukacji IPN w War-szawie. Dla uczestników IPN ufundowało nagrodę – wycieczkę doMuzeum Powstania Warszawskiego.

Koncert poprowadziła Elżbieta Rutkowska – nauczycielka z SP 336.

E . R .

Dziedzictwo Konstancina

III Bieg im. Piotra NurowskiegoW niedzielę 25 czerwca już po raz trzeci zostanie rozegrany w Konstancinie Bieg im. Piotra Nurowskiego. Ten mieszkaniec Kon-

stancina zginął 10 kwietnia 2010 w katastrofie rządowego tupolewa pod Smoleńskiem. Piotr Nurowski był prezesem Polskiego Związ-ku Lekkiej Atletyki i Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a przede wszystkim biznesmenem i jednym z założycieli telewizji Polsat.

Pilotem I Biegu im. Piotra Nurowskiego był gwiazdor skoków narciarskich i rajdów samochodowych Adam Małysz. W tym rokuambasadorami imprezy są rekordzista Polski w biegu na 100 metrów Marian Woronin i najszybszy na świecie biegacz „Wings for Li-fe” Bartosz Olszewski

Zawody rozpoczną się 25 czerwca o godz. 10.00, a bieg główny zostanie rozegrany na dystansie 10 kilometrów. Start w Parku Zdro-jowym. Bieg będzie relacjonowany na żywo przez Polsat News.

Informacje pod adresem mailowym: [email protected]. Rejestracja internetowa do biegu możliwa do 21 czerwca:https://online.datasport.pl/zapisy/portal/zawody.php?zawody=2743

m p

To były piękne Dni!

W hołdzie warszawskim

dzieciom

OObbeeccnnii mmiieesszzkkaańńccyy KKoonnssttaanncciinnaa uubbrraallii ssiięę ww oossttaattnnii wweeeekkeenndd jjaakkbbyy ttoo bbyyłłoo 110000 llaatt tteemmuu......

Page 13: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

1 4

PPOOŻŻYYCCZZKKII WW 2244 HH (TAKŻE ZKOMORNIKIEM), 790 564 948

DOBRZE prosperującą““PPrraaccoowwnniięę llaammpp ssttyylloowwyycchh””

sprzedam z powodu śmierci właściciela,

792 23 73 96

DDRREEWWNNOO opałowe i kominkowe, 602 77 03 61

DDRREEWWNNOO opałowe i kominkowe, 791 394 791

SSKKUUPP książek, dojazd, 509 548 582

SSKKUUPP KKSSIIĄĄŻŻEEKK i staroci,

666 900 333

HHIISSZZPPAAŃŃSSKKII, 507 087 609MMAATTEEMMAATTYYKKAA, 22 641 82 83MMAATTEEMMAATTYYKKAA, FIZYKA,

22 649 40 27, 691 502 327

BBIIUURRAA i magazyny do wynajęciaPiaseczno ul. Nadarzyńska 53, 603 323 603

BBUUDDOOWWLLAANNAA 1500 m2, gm.Prażmów, pow. Piaseczno, 30 kmod Warszawy, 55 zł/m2, 604 823 665

DDZZIIAAŁŁKKAA bbuuddoowwllaannaa 11000000 mm22

PPrraażżmmóóww,, 660022 7777 0033 6611WWYYNNAAJJMMĘĘ lokal usługowy

51 m2, Pasaz Ursynowski, 3900 złbrutto, 606 877 288

FFIIRRMMAA w Tarczynie zatrudnioperatorów wózków widłowych z doświadczeniem orazpracowników magazynowych,umowa o pracę, 600 404 293

PPIILLNNIIEE poszukuję osób dosprzątania bloków, chodników i terenów zielonych na Ursynowie,609 461 953; 724 318 220

PPOOSSZZUUKKUUJJEEMMYY Kandydatówbez doświadczenia na stanowiskaoperator wózka widłowego orazpomocnik operatora maszyn.Piaseczno k/Warszawy.Oferujemy: umowę o pracę,system pracy 4-brygadowy, stawkę3100 zł brutto. CV prosimy wysyłaćna adres: [email protected], tel kontaktowy: 661 457 866 lub 698 698 539

PPRRAALLNNIIAA WW PPIIAASSEECCZZNNIIEE ZATRUDNI KOBIETĘ

(DOŚWIADCZENIE MILEWIDZIANE) PRACA STAŁA,UMOWA, TEL: 575-942-929

ZZAATTRRUUDDNNIIĘĘ lakiernikablacharza /emeryt, rencista/, 501 106 436

ZZAATTRRUUDDNNIIMMYY: ślusarza -wyroby z blachy, profili i rur;ślusarza młodego do przyuczenia;lakiernika proszkowego;konstruktora, tel. 602 253 180, e-mail: jozefmalecki@ wp.pl

TTAANNII SSEERRWWIISS KKOOMMPPUUTTEERROOWWYY

550044 661177 8833772244 HH//77,,

ddoojjaazzdd ii eekkssppeerrttyyzzaa 00 zzłł

AANNTTEENNYY, 603 375 875AAUUDDIIOO-TTVV, naprawa,

668 108 222BBAALLKKOONNYY//TTAARRAASSYY, remonty,

budowa, hydroizolacje, 690 613 031

BBAALLKKOONNÓÓWW ZZAABBUUDDOOWWYY,drzwi antywłamaniowe,

okna, rolety, meble na zamówienie,

602 27 17 18

BBEEZZPPYYŁŁOOWWEE cyklinowanie,malowanie, gładzie 22 756 57 63,502 093 588

DDEEZZYYNNSSEEKKCCJJAA, skutecznie, 22 642 96 16

DDOOCCIIEEPPLLAANNIIEE budynkówszybko, tanio, solidnie, 502 053 214

DDOOMMOOFFOONNYY, 603 375 875GGLLAAZZUURRAA, malowanie, gładź,

inne, 502 029 391

GGLLAAZZUURRNNIIKKKKOOMMPPLLEEKKSSOOWWOO,

690 61 30 31

HHYYDDRRAAUULLIIKK,, pełen zakres, 601 81 85 81

KKOOMMPPUUTTEERRYY pogotowie,

ul. Na Uboczu 3, tel. 22 894 46 67,

696 37 37 75

KKOOMMPPUUTTEERRYYserwis, sprzedaż,

FLYCOM, Pasaż Ursynowski 9,

tel. 22 644 26 05, 601 737 777

MMAALLAARRSSKKIIEE,, tapetowanie, 22 644 94 55; 607 775 259

MMAALLOOWWAANNIIEE, 722 920 650MMAALLOOWWAANNIIEE, gładź,

505 73 58 27

NNAAPPRRAAWWAA laptopów

668 108 222

NNAAPPRRAAWWAA lodówki, pralki, 502 562 444

NNAAPPRRAAWWAA pprraalleekk BOSCH, SIEMENS, WHIRPOOL, itp.,

22 644 52 59, 501 122 888

OOCCIIEEPPLLAANNIIEE poddaszy pianąpur, 668 327 588

PPRRAANNIIEE dywanów, tapicerkimeblowej i samochodowej, 794 027 037

PPRRZZEEGGRRYYWWAANNIIEE kaset video

na płyty DVD, 502 288 514

PPRRZZEEPPRROOWWAADDZZKKIItanio

solidnie501 535 889

RREEMMOONNTTYY - budowlane,ogrodzenia, 513 137 581

RREEMMOONNTTYY, ELEKTRYCZNE,HYDRAULICZNE, itp.

608 303 530

RREEMMOONNTTYY kompleksowo,509 690 395

RREEMMOONNTTYY wykończenia, wolnytermin, 690 61 30 31

RROOLLEETTYY, plisy, moskitiery,żaluzje, producent, 602 380 218

SSTTOOLLAARRSSTTWWOO, 505 935 627SSZZKKLLAARRSSKKIIEE,

ul. Warchałowskiego 6, tel.: 22 644 65 07, 502 101 202

ŚŚLLUUSSAARRSSTTWWOO, kraty,balustrady, konserwacje, spawaniealuminium, 601 36 22 82

TTAAPPIICCEERRSSTTWWOO, 22 618 18 26;22 842 94 02

WWIIEERRCCEENNIIEE, KARNISZE, itp. 608 303 530

WWYYLLEEWWKKII agregatem, 668 327 588

WWRRÓÓŻŻKKAA, 22 648 68 41, 602 731 299

AALLKKOOHHOOLLOOWWEE odtrucia,Esperal, tanio, 22 613 98 37; 22 671 15 79

DDOOMM OOPPIIEEKKII Piaseczno, 22 757 20 19; 601 870 594

Page 14: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

1 5

UrsynówUUrrzząądd DDzziieellnniiccyyaall.. KKoommiissjjii EEdduukkaaccjjii NNaarrooddoowweejj 6611

Cantrala 2 2 4 4 3 7 1 0 0fax 2 2 4 4 3 7 2 9 1

Informacja Wydziału ObsługiMieszkańców

2 2 4 4 3 7 2 0 02 2 4 4 3 7 1 5 62 2 4 4 3 7 3 0 1

MokotówUUrrzząądd DDzziieellnniiccyyuull.. RRaakkoowwiieecckkaa 2255//2277

2 2 5 6 5 1 4 0 02 2 5 6 5 1 4 0 2

Urząd Skarbowy 2 2 8 4 8 6 1 5 1Pogotowie Ratunkowe 9 9 9

2 2 8 4 4 0 4 4 6Policja 2 2 6 0 3 1 1 8 8Straż Miejska 9 8 6 , 2 2 6 4 9 4 0 9 0Straż Pożarna 9 9 8 , 2 2 8 4 4 0 0 7 1

WilanówUUrrzząądd DDzziieellnniiccyyuull.. FFrraanncciisszzkkaa KKlliimmcczzaakkaa 22

2 2 4 4 3 5 0 0 0Ośrodek Pomocy Społecznejul. Przyczółkowa 27A

2 2 6 4 8 2 2 2 6Policja 2 2 8 4 2 3 2 6 1Straż Miejska 9 8 6 , 8 5 2 1 6 0 0Straż Pożarna 2 2 5 9 6 7 1 4 0

PiasecznoUUrrzząądd MMiiaassttaa ii GGmmiinnyy uull.. KKoośścciiuusszzkkii 55 7 0 1 7 5 0 0Starostwo Powiatowe 7 5 7 2 0 5 1Urząd Skarbowy 7 5 0 1 9 4 1Pogotowie Ratunkowe 9 9 9

5 3 5 9 1 9 3Policja 9 9 7

7 5 6 7 0 1 6 . . . 1 8Straż Miejska 7 0 1 7 6 9 5

9 8 6Straż Pożarna 9 9 8 , 7 5 6 7 2 4 3Pogotowie Gazowe 9 9 2Pogotowie Elektryczne

7 0 1 3 2 2 0Pogotowie Wodno – Kanalizacyjne 6 0 3 3 0 9 3 9 9

Konstancin-JeziornaUUrrzząądd GGmmiinnyy uull.. WWaarrsszzaawwsskkaa 3322

7 5 6 4 8 1 0 , 7 5 4 4 1 7 1Policja 9 9 7 , 7 5 6 4 2 1 7Straż Miejska 7 5 7 6 5 4 9Straż Pożarna 9 9 8 , 7 5 0 1 8 1 9Pogotowie Ratunkowe 9 9 9 , 7 5 6 7 5 1 1

Dla wDla w szyszy sstkichtkichNagrodę za rozwiązanie otrzymuje MMaarrttyynnaa JJaarroosszzOdpowiedzi proszę zgłaszać telefonicznie 648-44-32 wwee wwttoorreekk między godz. 12.00 a 12.30 .

Redaktor naczelny – MMaacciieejj PPeettrruucczzeennkkoo;; Sekretarz redakcji – ŁŁuukkaasszz KKoonnddeejj;; Zespół – TTaaddeeuusszz PPoorręębbsskkii, MMiirroossłłaaww MMiirroońńsskkii, WWoojjcciieecchh DDąąbbrroowwsskkii,, JJeerrzzyy DDeerrkkaacczz,, BBoogguussłłaaww LLaassoocckkii..Redakcja: 0022-778866 WWaarrsszzaawwaa,, uull.. LLaacchhmmaannaa 44,, tteell..//ffaakkss ((2222)) 664488-4444-0000,, sekretarz redakcji: tteell.. 664488-4444-3322,, e-mail: ppaassssaa@@ppaassssaa..wwaaww..ppll,, Internet: wwwwww..ppaassssaa..wwaaww..ppll.. Biuro Ogłoszeń –– MMaaggddaalleennaa JJaawwoorrsskkaa;; Dział Reklamy tteell.. ((2222)) 664499-7711-6655,, tteell..//ffaakkss ((2222)) 664488-4444-0000,, 660055-336644-339966,, 660077-992255-000011;; Marketing i reklama –– GGrrzzeeggoorrzz PPrrzzyybbyysszz tteell.. 660077-992255-000011Wydawca – AAggeennccjjaa rreekkllaammoowwaa IIMMAAKKOO SSpp.. JJaawwnnaa,, 0022-778866 WWaarrsszzaawwaa.. uull.. LLaacchhmmaannaa 44,, tteell..//ffaakkss ((2222)) 664488-4444-0000,, 660022-221133 555555;; ee-mmaaiill:: iimmaakkoo @@iimmaakkoo..ccoomm..ppll;; Skład i łamanie – ŁŁuukkaasszz KKoonnddeejj;; Studio graficzne – MMiicchhaałł DDoommaańńsskkii;;Druk: AAGGOORRAA SS..AA..;; Kolportaż – ŁŁuukkaasszz KKoonnddeejj,, tteell.. 660055-336644-339977;; PPAASSSSAA jjeesstt cczzłłoonnkkiieemm PPoollsskkiieeggoo SSttoowwaarrzzyysszzeenniiaa PPrraassyy LLookkaallnneejj.. RReeddaakkccjjaa nniiee jjeesstt zzoobboowwiiąązzaannaa ddoo ppuubblliikkaaccjjii nniieezzaammóówwiioonnyycchh tteekkssttóóww..

Z okazji pięknego Jubileuszu 50. rocznicy ślubu życzymy Naszym Rodzicom

wielu lat wspólnego szczęścia, rozkwitającej radości i niegasnącej wiary, że miłość może przenosić góry,a każdą burzę można przetrwać pod rękę,

we dwoje. Razem.

Kochające dzieciBeata, Darek, Iza

wwttoorreekk,, 2200 cczzeerrwwccaa,, ggooddzz.. 1177KKaawwiiaarrnniiaa RReettrroossppeekkccjjaa,, uull.. BBeeddnnaarrsskkaa 2288//3300

RReettrroowwttoorreekk cczzyyllii SSppoottkkaanniiee zz ppiioosseennkkąą rreettrroo ((ppoo rraazz 110000,, ssppeeccjjaallnnee wwyyddaanniiee jjuubbiilleeuusszzoowwee)),, WWoojjcciieecchh DDąąbbrroowwsskkii zzaapprraasszzaa

Page 15: Czyt. str. 6 - Passa...i pojechaliśmy odebrać klucze do 70-metrowego lokum na parterze z wyjściem do całkiem sporego ogródka. W sąsiednim budynku zamieszkał sam twórca Ursynowa

1 6