Czas Margonina

9
czas MARGONINA . ZAPRASZAMY NA DOZYNKI ZAPRASZAMY NA DOZYNKI . SZKOŁA sierpień 2012 Trwa budowa targowiska Rafał Gimzicki dyrektorem szkoły w Margoninie INWESTYCJE STRONA 9 STR. 7 ORLIK GOTOWY! STR. 3, 5, 6 SAMORZĄDU MIASTA I GMINY MARGONIN STR. 3 numer 5 BEZPŁATNY MAGAZYN Leśna już skończona! Budowa drogi w Adolfowie Siłownia działa W NUMERZE RÓWNIEŻ: 6 5 5 6

description

Samorządowy magazyn miasta i gminy Margonin

Transcript of Czas Margonina

czasMARGONINA

.ZAPRASZAMY NA DOZYNKIZAPRASZAMY NA DOZYNKI

.SZKOŁA

sierpień 2012

Trwa budowa targowiska

Rafał Gimzicki dyrektorem szkoły w Margoninie

INWESTYCJE

STRONA 9

STR. 7

ORLIK GOTOWY!STR. 3, 5, 6

SAMORZĄDU MIASTA I GMINY MARGONIN

STR. 3

numer 5

BEZPŁATNY MAGAZYN

Leśna już skończona!

Budowa drogi w Adolfowie

Siłownia działaW NUMERZE RÓWNIEŻ:

6

5

5

6

2 sierpień 2012Czas Margonina 3sierpień 2012

Czas Margonina

Wystarczyło kilka inwestycji, aby przyciągnąć

turystówMamy czym siępochwalić

Trwają prace przy bu-dowie drugiego boiska w Margoninie. Ma być pokryte naturalną tra-wą i gotowe jeszcze we wrześniu.

W miejscu dotychczaso-wego, osiedlowego boiska z piaskową nawierzchnią stanie nowoczesny obiekt sportowy. W drugim prze-targu udało się wyłonić wykonawcę boiska do piłki nożnej. Margonińskie bo-isko wybuduje firma G&Syn Jerzy Gawlik z Torunia. Przedsiębiorstwo przed-stawiło najkorzystniejszą ofertę i wykona inwestycję za nieco ponad 220,5 tys. zł. Przypomnijmy - płyta bo-iska będzie miała 60 m długości i 30 m szerokości. Boisko stanie przy ulicach Targowej i Mickiewicza, będzie pokryte   naturalną trawą. - O jakość natural-nej murawy będzie dbać nowoczesny system auto-matycznego nawadniania.

To bardzo ważny element, bo wymiana trawy na bo-isku jest jednym z naj-wyższych kosztów w jego funkcjonowaniu -   mówi Karol Szymkowiak, specja-lista ds. inwestycji Urzędu Gminy w Margoninie. Pod-czas budowy zostanie też położona pod rolkami tra-wy siatka zabezpieczająca murawę przed kretami. Boisko będzie ogrodzone. Wzdłuż linii bocznej bo-

iska stanie sześć ławeczek do przebrania się. Będzie wyposażone w dwie, bez-pieczne bramki z atestem. Będą aluminiowe i zamon-towane w tulejach, które chronią je przed przewró-ceniem się na graczy. Za nimi staną nowe 6-me-trowe piłkochwyty. Stary piłkochwyt zostanie roze-brany, a jego część posłu-ży za ogrodzenie nowego boiska. Powstanie brama wjazdowa i dwie furtki na przeciwległych krańcach boiska. Przy obiekcie sta-nie też kontener na śmieci i stojaki na rowery.

Pierwsze prace na sta-rym boisku rozpoczęły się w sierpniu. Teren trzeba bowiem wypoziomować i zrobić przepuszczającą podbudowę. Wykonawca będzie miał dwa miesią-ce na zrobienie boiska i udzieli 3-letniej gwaran-cji na inwestycję. Budowę obiektu w całości finansuje Gmina Margonin.

Barbara Wicher

Nasza gmina jest znana w ca-łej Polsce z farmy wiatrakowej. Gdy turbiny staną w Gołańczy i Budzyniu będziemy przykładem nowoczesnego regionu wyko-rzystującego zieloną energię. Margonin kojarzy się właśnie z rozwojem i odważną inwestycją, która przełamała obawy i stereo-typy. Teraz równie dynamicznie zaczynamy przypominać, że je-steśmy jednym z ładniejszych, tu-rystycznych zakątków na północy województwa. Duże plakaty, któ-re pojawiły się w kilku uczęsz-czanych miejscach w Poznaniu i Bydgoszczy przyciągały wzrok przechodniów pięknym jeziorem i najdłuższym w Wielkopolsce wyciągiem nart wodnych. Rekla-my pojawiają się też w tygodni-kach, po które sięgają dziesiątki tysięcy czytelników w całej Pol-sce. O Margoninie przypominają reklamy w poznańskim dodatku do Gazety Wyborczej. Przypomi-nają, bo piękno Margonina zosta-

ło docenione już wiele lat temu. Kiedyś turystyczny ośrodek, z kampingami i ośrodkiem, nie przetrwał czasów transformacji. Przez kilkanaście lat ze smutkiem oglądaliśmy zarastającą plażę i sypiące się domki. Nad kiedyś tęt-niące życiem jezioro przychodzili już tylko mieszkańcy Margonina. Okazuje się, że wystarczyło kilka inwestycji, by Margonin zaczął się kojarzyć nie tylko z wiatraka-mi, ale z wypoczynkiem wśród pięknej przyrody. Teraz mamy, jedną z zaledwie trzech w po-wiecie chodzieskim, nowoczesną plażę z ratownikami.   Zagospo-darowany brzeg atrakcyjnego jeziora i wyciąg przyciągnął naj-pierw ludzi z okolicznych gmin, by potem stać się znany nawet w wojewódzkich miastach. Oprócz nart wodnych turystów przyciąga sieć ścieżek rowerowych, którą konsekwentnie rozwijamy w gmi-nie. Inwestujemy w plażę, która jest z jednej strony miejscem re-

Drugie boisko na jesieni

Orlik we wrześniuSkończyła się już więk-

szość prac przy budowie kompleksu boisk na ul. Po-lnej, przy Zespole Szkół w Margoninie. Wykonawca w trzy miesiące zbudował boisko do piłki nożnej ze sztuczną trawą, boisko wie-lofunkcyjne oraz szatnię. Teraz inwestycję musi obej-rzeć Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. - Po pozytywnym odbiorze moż-na będzie rozegrać pierw-szy mecz. Młodziez prosimy jeszcze o trochę cierpliwo-ści. Wcześniejsze urucho-mienie boiska może dopro-wadzić do zerwania umów gwarancyjnych – mówi bur-mistrz, Janusz Piechocki. Najprawdopodobniej inau-guracyjny mecz rozpocznie nowy rok szkolny.

Multisportowo

Przy ul. Polnej mamy dwa boiska. Jedno to typowy Orlik, czyli boisko pokryte sztuczną trawą i służące do gry w piłkę nożną. Obok niego jest boisko wielofunk-cyjne o nawierzchni poli-uretanowej. Będzie na nim można rozgrywać mecze

w piłkę siatkową, ręczną, koszykówkę, grać w tenisa ziemnego. Na nim mamy cztery tablice z obręczami do gry w koszykówkę, któ-rych wysokość można regu-lować. Można też rozwiesić siatkę do gry w siatkówkę i tenisa ziemnego, po bokach

stoją aluminiowe bramki do gry w piłkę ręczną.

W budynku gospodar-czym (murowanym w od-różnieniu od innych Orli-ków), który jest zarówno szatnią, jak i pomieszcze-niem dla sędziego jest WC. Po wysiłku będzie można

wziąć prysznic, ciepłą wodę mają też wszystkie umywal-ki. Budynek będzie ogrze-wany prądem.

Orlik jest bezpieczny

Cały kompleks ma 124 m długości i 30 m szeroko-ści (boisko do piłki nożnej

NA BOISKU

Za nowe boisko gmina zapłaci ponad

220 tys. zł

SŁOWO BURMISTRZA

To tytuł pierwszych Warsz-tatów Artystycznych, które były zwieńczeniem całorocz-nej działalności artystycznej margonińskiego ośrodka kultury. W ramach  programu warsz-tatów odbywały się zajęcia plastyczne, lepienia w glinie, zajęcia gry na gitarze i zajęcia teatralne. Podsumowaniem

dwóch dni aktywnej pracy instruktorów oraz dzieci była wystawa prac plastycznych i ceramicznych. Odbył się spektakl teatralny pt. „Mio, mój Mio” oraz koncert  pod-sumowujący muzyczną dzia-łalność Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury.

Patrycja Piechocka

Jesteśmy „cudem” Północnej Wielkopolski

Wydawca: Urząd Miasta i Gminy MargoninSkład redakcyjnySprawy bieżące: UMiGOświata: Monika Bereta, Anna Wysocka, Janina Szlufarska-Kło-sek, Marek Cyran, Kultura: Karol Kus, Ewa ZamiaraSport i zdjęcia: Dariusz GórkaNakład: 3 tys. egz.Druk: Agora SASkład i redakcja: MediaVita

czasMARGONINA

Informator Samorządowy Miasta i Gminy Margonin

kreacji i sportu, a z drugiej areną dużych wydarzeń kulturalnych. Wiadomo, że turystyka generuje inwestycje. Dla naszej gminy to szczególnie ważne, dlatego od-ważnie promujemy się w dużych miastach. Temu mają też służyć dwie okładki Czasu Margonina. „Czas na Margonin” skierowany jest do mieszkańców Poznania i okolic, którzy poszukują inspira-cji do wypoczynku. Naszą gazetę można znaleźć w kilkunastu po-pularnych miejscach w mieście, a poznaniacy zaczynają kojarzyć Margonin z pięknymi widokami, widowiskowymi sportami i atrak-cyjnymi koncertami. Dzięki temu wiemy, że nie odległość od duże-go miasta, ale umiejętność poka-zania swojego potencjału zapew-nia miejscowościom popularność i promocyjny sukces. Wierzę też, że piękno naszego regionu prze-kujemy z czasem w inwestycyjny sukces.

Janusz Piechocki

Dwa nowoczesne boiska czekają na odbiór inspektora budowlanego, a potem na młodzież z gminy Margonin.

Kiedy pierwszy mecz na Orliku? Na początku roku szkolnego! Boisko przy szkole jest już gotowe, czekamy tylko na odebranie inwestycji przez nadzór budowlany.

30x62 m, a wielofunkcyjne 30x50 m). Jest ogrodzony płotem i oświetlony 10 lam-pami. Nasz Orlik jest lepszy od boisk z chociażby Cho-dzieży i Budzynia – mamy solidny budynek i lepsze ogrodzenie. Te elementy chronią gminę przez falą pozwów o bezprawne wy-korzystanie projektów Or-lika. Jedna z firm żąda bo-wiem od gmin po 600 tys. zł odszkodowania. – My połą-czyliśmy dwa rozwiązania, część projektu na boiska otrzymaliśmy od Minister-stwa Sportu, a częściowo budujemy na autorskim projekcie firmy z Szamo-cina. Kwestie praw autor-skich załatwiliśmy na długo przed planowaną budową boisk – mówi burmistrz Pie-chocki.

Kompleks sportowy kosz-tował 1  170 tys. zł, z czego 666 tys. wyłożyła gmina Margonin. Godziny otwarcia i zasady korzystania z Orlika zostaną wkrótce ustalone. Wiadomo, że boiskiem bę-dzie się opiekował zawodo-wy animator sportu.

Barbara Wicher

Dzięki uczniom z Mar-gonina nasza zabytkowa aleja lipowa znalazła się wśród „7 cudów Wielko-polski”. Ich pracy pomogło głosowanie internautów.

Hubert Stefaniak, Patryk Zaborowski i Maciej Bukow-ski z Publicznego Gimnazjum w Margoninie   przygotowali tak dobrą prezentację mul-timedialną pt. „Osobliwości Margonina”, że zakwalifi-kowali się do drugiego eta-pu  okręgowego konkursu „7 cudów Północnej Wielkopol-ski”, organizowanego przez Klaster Turystyczny „Dolina Noteci”. Chłopcy przedsta-wili jury walory przyrodni-cze, turystyczne i architek-toniczne naszej okolicy. W kolejnym etapie konkursu prezentacja przedstawiająca

zabytkową aleję lipową mię-dzy Margoninem, a Margoń-ską Wsią została wybrana przez internautów jednym z „7 cudów Północnej Wielko-polski”. Po jego zakończeniu zostanie zrealizowany film promocyjny reklamujący laureatów i ich prezentacje. Będzie on prezentowany podczas targów, wystaw i innych imprez promujących ciekawe miejsca Północnej Wielkopolski.

Młodzi mieszkańcy Margo-nina zostali nagrodzeni wy-cieczką krajoznawczą, której trasa przebiegała z Piły przez Ujście, Chodzież, Margonin, Szamocin, Osiek nad Note-cią, Białośliwie, Miasteczko Krajeńskie i Grabówno. Dużą atrakcją był pobyt w parku linowym oraz wiosce indiań-skiej. Anna Wysocka

Dobre, bo z Margonina

Ścieżka na horyzoncie

Młynary/Margonin. W lipcu została podpisana umowa z wykonawcą prze-budowy ścieżki z Młynar do Margonina, firmą z Łek-na. Nowa ścieżka biegnie wzdłuż drogi wojewódzkiej i będzie mieć 2 m szerokości oraz półmetrowe gruntowe pobocza po obu stronach. Na ścieżce zostaną wykona-ne szerokie na 6 m zjazdy na pola uprawne. Całkowita powierzchnia polbrukowej ścieżki to prawie 3,5 tys. mkw. Inwestycja kosztuje ponad 414 tys. zł. Ścieżka ma być gotowa przed 31 października.

Zaszczep psa Gmina Margonin. Na-

wet 5 tys. zł grzywny może zapłacić właściciel psa, któ-ry nie został zaszczepio-ny przeciwko wściekliźnie. Tymczasem powiatowy le-karz weterynarii w Chodzie-ży, Iwona Juraszek szacuje, że co drugi pies w powiecie nie był nigdy zaszczepiony. Pierwsze szczepienie szcze-nię powinno mieć nie póź-niej niż w 4 miesiącu życia, a potem obowiązkowo szcze-pić trzeba psa każdego roku. W Margoninie zarejestrowa-ne są dwie praktyki wetery-naryjne: Demczuk Roman, ul. Reja 6, tel. 502 508  132 i  Kubacki Mirosław, ul. Sło-neczna 1, tel. 604 267 459.

Nowa droga Próchnowo/Tereska.

Tłuczniową, zniszczoną dro-gę wkrótce zastąpi nowa trasa z Próchnowa w kierun-ku Tereski. Szeroka na 5,4 m jezdnia zbudowana będzie z polbruku na mocnej pod-budowie, która umożliwia poruszanie się nią ciężkich pojazdów. Nowa, gminna droga będzie mieć 650 m, a gmina wyda na jej budowę ok. 400 tys. zł. Pierwsze pra-ce rozpoczęły się z poczat-kiem sierpnia, a koniec ro-bót przewiduje się na koniec października.

Wcześniej polbrukowe drogi powstały m. in. w Bu-gaju i przy palarni kawy w Sułaszewie.

Nic nie wskazuje na to, że dyrekcja Lasów Państwo-wych podejmie jakąkolwiek decyzję w sprawie pałacu w Margoninie. Od marca, gdy zmienił się dyrektor, wia-domo, że lasy mają zamiar sprzedać zabytek. – Nie mam jednoznacznej decy-zji, że mam obiekt sprze-dać – powtarza nadleśniczy Jacek Kulpiński. Oznacza to tyle, że lasy pałac ogrodziły, zakazały wstępu i wynajęły całodobową ochronę. Nikt nie potrafi udzielić infor-macji, ile miesięcznie kosz-tuje utrzymanie obiektu. Wiadomo, że sama ochro-na to wydatek kilku tys. zł. – Koszt decyzji o sprzedaży

może być większy niż się lasom wydaje - ostrzega Marzena Szczerkowska, konserwator zabytków z Gniezna. I przypomina o nieodwracalnych stra-tach dla samego budynku, którego nikt nie użytkuje, szczególnie zimą. – Chciał-bym się zapisać w historii tego obiektu, jako ten, któ-ry dodał mu blasku, lecz może być i tak, że będę jego likwidatorem – mówi J. Kulpiński, lecz zastrzega, że nie wie, kiedy dojdzie do przetargu. Także sama wycena pałacu i parku stoi ciągle pod znakiem zapyta-nia. Bez niej zabytek nie zo-stanie sprzedany. Red

Co dalej z pałacem?

4 sierpień 2012Czas Margonina RADA GMINY

Widać już fundamenty pierwszych stoisk na nowym targowisku

Komisariat policji zostaje w Margoninie

Wykonawca targowiska już wylał pierwsze fun-damenty pod 21 nowo-czesnych, zadaszonych straganów na nowym tar-gowisku. Wszystko wskazu-je na to, że pierwsze owoce i warzywa będziemy mogli kupić na nim już jesienią. Inwestycja kosztowała nie-mal 600 tys. zł, z czego 75 proc. pokryje Urząd Mar-szałkowski Województwa Wielkopolskiego. Margo-nin jest jedną z 24 gmin z całej Wielkopolski, której udało się dostać pienią-dze na nowe targowisko. Na ponad 1,3 tys. mkw handel będzie kwitł cztery dni w tygodniu. Choć na większości stoisk będzie można kupić żywność, to miejsce znajdzie się też np. na sprzęty domowe, czy ubrania. Poza tym na tar-

Widać już fundamenty stoisk nowego targowiska, buduje się market Dino, a niedługo pojawią się drogowcy, którzy przebudują pobliskie skrzyżowanie.

Tu na razie jest ściernisko…

z Polną w kierunku targo-wiska poprowadzi nas 800 m kw nowej, polbrukowej jezdni.

Być może trochę dłużej przyjdzie nam poczekać na poczekalnię PKS. W lip-cu unieważniono przetarg na budowę tego obiektu. Wszystkie oferty, które wpłynęły oferowały prace za kwoty większe, niż mógł na tę inwestycję przezna-czyć UMiG Margonin. – Po-staramy się zrobić wszystko, co możemy by mieszkańcy korzystający z komunikacji autobusowej mogli jeszcze przed zimą korzystać z po-czekalni – mówi burmistrz Janusz Piechocki. Nawiązu-jący do stylistyki pobliskie-go marketu Dino budynek ma być ogrzewany, mają być w nim ławki i ogólnodo-stępne toalety.

Barbara Wicher

Skończyła się budowa ul. Leśnej na Os. Mło-dych w Margoninie.

Po 20 latach mieszkańcy mają wreszcie nowoczesny dojazd do swoich domów. Przy ul. Leśnej mieszka 14 rodzin, które od końca lipca jeżdżą po 246 m nowej drogi z kostki brukowej. To kolej-na po ulicach Słowackiego i Rzemieślniczej (2011 r.) oraz Witosa (2009 r.) inwestycja drogowa na Os. Młodych. Kolejne drogi dojazdowe do domów zamieniają się z tłuczniowych w polbru-kowe, zgodnie z czasem

ich zasiedlania. Ulica Leśna jest ulicą dwukierunkową o szerokości 5 m w kształcie podkowy, a plac w środ-ku między drogami został przeznaczony pod zieleń. Przy okazji przebudowana została też kanalizacja desz-czowa. Łączna powierzchnia położonej kostki brukowej to 1300 m kw. Koszt wy-budowania drogi wyniósł 200 tys. zł i w całości zo-stał pokryty przez gminę. W kolejce na budowę nowej drogi czekają mieszkańcy ulic: Gwiaździstej, Promie-nistej, Pogodnej i Sosnowej. Wic

Komendant powiato-wy policji Przemysław Dorniak zapewnia, że komisariat w Margoni-nie nie zostanie zlikwi-dowany. Burmistrz już zapowiedział dofinan-sowanie do nowych ra-diowozów.

Przed wakacjami Komen-da Główna Policji zapowie-działa wielką reorganizację – z mapy miały zniknąć małe posterunki. Na czerwcowej sesji Rady Miasta i Gminy Margonin sytuację wyjaśniał sam komendant powiatowy policji, Przemysław Dorniak. – Komisariatowi w Margo-ninie nie grozi likwidacja. Jego utrzymanie jest podyk-towane choćby względami bezpieczeństwa dla coraz większej liczby turystów od-wiedzających gminę – mówił szef chodzieskich policjan-tów. Przyznał jednak, że w ramach zmian w policji Ko-menda Wojewódzka Policji w Poznaniu zrzekała się zarzą-du nad budynkami policyj-

Leśna już zrobiona

INWESTYCJE

gowisku będą sanitariaty i kilka miejsc parkingowych dla klientów.

Do targowiska i marketu Dino, który ma stanąć jesz-cze w tym roku dojedziemy

przebudowanymi ulicami. Od zmodernizowanego skrzyżowania ul. Stajennej

Na ul. Leśnej położono aż 1300 m kw. kostki brukowej

nymi w Szamocinie i Budzy-niu. Starostwo, które jest ich właścicielem przekaże je naj-prawdopodobniej gminom, ale policjanci w nich zostaną.

Żeby móc efektywniej pra-cować policjantom z Margo-nina przydałyby się nowe, oznakowane radiowozy. Po-moc w ich zakupie obiecał burmistrz, Janusz Piechocki. Wstępną zgodę na dofinan-sowanie dali też burmistrzo-wie Szamocina i Budzynia. – Oznakowane pojazdy tra-fiłyby do Margonina. Policja musi być widoczna – zazna-czył komendant P. Dorniak. Ten rok to ostatnia szansa na radiowozy, przez kolej-nych pięć lat, jak zapowiada KGP, nie będzie zakupu wo-zów dla policji. Wyposażony i oznakowany radiowóz kosz-tuje ok. 70 tys. zł. Na połowę tej kwoty miałyby się zrzucić samorządy.

Komisariat policji w Mar-goninie obsługuje trzy gmi-ny: Margonin, Szamocin i Budzyń i zatrudnia 17   poli-cjantów. Działa w święta i w nocy. Nat

Nasza gmina

dołoży do dwóch

nowych radiowozów

Przemysław Dorniak

Zaczynają płacić za wodę

- Mój największy sukces? Moja szkoła. Gimnazjum było jednym z najlepiej wy-posażonych w Wielkopol-sce. Stworzyłem szkołę XXI wieku – wspomina z dum-Roman Chmara. W oświacie przepracował 43 lata i choć nie kieruje szkołą od 2008 r. to wciąż żyje edukacją.

W ostatnich wyborach wystartował do Rady Mia-sta i Gminy Margonin. Od razu został przewodniczą-cym rady. Wcześniej zasia-dał w zarządzie powiatu.

W samorządzie działa od 1988 r. - Ale nigdy nie czu-łem się politykiem. Zada-niem radnego jest dbanie o wszystkich mieszkańców – zapewnia. Jak długo jesz-cze zamierza działać w sa-morządzie? - Myślę, że na-stępna kadencja mogłaby być moją ostatnią – mówi spokojnie. Niedawno za-powiedział, że wystartuje w wyborach na burmistrza Margonina. Czy myśli o tym poważnie? - Nie chciałbym być burmistrzem, ale jeżeli będzie taka konieczność to może spróbuję swoich sił.

Roman Chmara w radzie zasiada w opozycji do bur-mistrza Janusza Piechoc-kiego. Jak im się współ-pracuje? - Mimo innych poglądów, naszym najważ-niejszym zadaniem jest do-bro gminy. Mimo różnicy zdań dotyczących niektó-rych problemów, obaj dą-żymy do jak najlepszego jej rozwoju. Zgadzamy się co do inwestycji, a różnimy się głównie co do finanso-wania oświaty – wyjaśnia przewodniczący.  

Roman Chmara dosko-nale rozumie mieszkańców wsi, sam mieszka w Lipi-nach. - Społeczność wiejska ma zawsze pod górkę, wszę-dzie daleko. Chcemy zmo-dernizować drogi wiejskie, aby mieszkańcy wsi mogli w

europejski sposób dojechać do miasta – mówi. Głównie chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców. Dobre drogi i ścieżki pieszo-rowerowe to mniej wypadków. Dlatego wśród sukcesów wymienia budowę ścieżki do Sypnie-wa, wówczas Starostwo Powiatowe w Chodzieży dało kostkę, a miasto uło-żyło ścieżkę. Po powstaniu ścieżki Margonin - Studź-ce oraz budowę ścieżek z

Młynar do Próchnowa, ma-rzy o trasie do Lipin. Jego największym marzeniem, które powoli się spełnia, jest połączenie wszystkich wsi siecią ścieżek rowe-rowych. Wspiera również oświetlanie wiejskich dróg. Radny chwali system do-wozu uczniów do szkół, ale ubolewa nad tym, że nie wszystkie drogi są jeszcze utwardzone. W przyszłości chciałby, aby więcej dzieci ze wsi uczestniczyło w zaję-ciach dodatkowych, a mia-łyby to umożliwić dodatko-we dowozy.

- Chciałbym też, aby po wybudowaniu wszyst-kich dróg w gminie, każde dziecko w margonińskich szkołach otrzymało nieod-płatnie jeden ciepły posi-łek – mówi. Dziś obiady w szkołach je co trzeci uczeń, większość dzięki opiece społecznej. To marzenie na lata, bo wcześniej trzeba było zainwestować w świe-tlice wiejskie i wybudować wielofunkcyjne boiska ze sztuczną trawą przy szko-łach. W każdej wsi wyra-stają również place zabaw. - Mamy już lodowisko, halę, narty wodne, Orlika. To wszystko kosztuje, do spor-tu trzeba dokładać duże pieniądze, ale chcemy aby młodzież mogła z tego ko-rzystać – mówi Chmara

PRZEPYTUJEMY RADNYCH

Całe życie dla mieszkańcówŚcieżki rowerowe łączące wszystkie wsie i utwardzone drogi – to największe marze-nie Romana Chmary, przewodniczącego Rady Miasta i Gminy Margonin. Marzenie, które się spełnia.

Rozpoczynamy cykl arty-kułów przedstawiających radnych z gminy Margo-nin. Pokażemy polityczne sylwetki, zadamy trudne pytania i opowiemy o pla-nach ludzi, którym po-wierzono decydowanie o Margoninie. Zachęcamy do zadawania pytań, e--mail: [email protected] lub sms na nr 503  466  411. O wszystko zapytamy naszych rad-nych. Cykl rozpoczyna-my od Przewodniczącego Rady Gminy Margonin, a we wrześniowym numerze przedstawimy jednego z wiceprzewodniczących.

Jak widzi Margonin za kilka lat? - Chciałbym, aby był nie tylko czystym mia-stem, ale i pięknym, peł-nym kwiatów – odpowia-da. Aż prosi się, aby nasz piękny rynek ożywić duży-mi donicami z kwiatami. Mimo że gminę stać na wie-le inwestycji, ma najtańsze przedszkola, wodę, podatki rolne, to jest sporo rzeczy które niepokoją Romana Chmarę. - Żal mi, że pałac w Margoninie przejdzie w prywatne ręce. Tym bar-dziej, że lasy dostały go nieodpłatnie od Skarbu Państwa – mówi. Martwi go również bezrobocie w gminie, zwłaszcza wśród młodych. Pewnym roz-wiązaniem będzie fabryka papieru, jeśli energetyka zapewni jej odpowiednią ilości energii elektrycznej. - Wizerunek Margonina szpeci również stary sta-dion i hotel. Przy pięknym wyciągu i pomostach, wy-gląda to źle – stwierdza. Powodów do radości jest jednak dużo więcej. Cieszy go zwłaszcza aktywność mieszkańców. - Mamy dużo imprez organizowanych przez szkoły, dom kultury, koło gospodyń wiejskich. Jako jedna z nielicznych gmin organizujemy ligę wiejską – wylicza.

Mariusz Kutka

Roman Chmara

Sześć nowych pojem-ników na plastik sta-nęło w Margoninie, Li-pinach i Próchnowie. Jeśli nadal będą się przepełniały Altvater dostawi kolejne kon-tenery. Są też dodat-kowe sposoby na eko-logię.

Tylko w samym Margo-ninie mamy 33 pojemniki do segregacji m. in. plasti-kowych butelek, kartonów i puszek po napojach. Naj-nowsze kontenery stanęły w lipcu przy rynku (dwa dodat-kowe), cmentarzu i ul. Pro-mienistej oraz w Lipinach i Próchnowie. – Na wniosek urzędu gminy dostawiliśmy na terenie gminy Margonin kolejne pojemniki do se-lektywnej zbiórki odpadów. Jeśli mieszkańcy zgłoszą, że nadal jest ich za mało, to przywieziemy kolejne – mówi Paweł Bardziński z firmy Altvater. Jak zapewnia, firma opróżnia wszystkie

pojemniki raz w tygodniu. Mimo zapełnionych konte-nerów śmieciarki nie będą jeździły u nas częściej. Za to nowe pojemniki Altvater do-stawia bezpłatnie. – Zależy nam, by mieszkańcy segre-gowali śmieci, dlatego nie żałujemy na kontenerach – dodaje P. Bardziński. Roz-wiązaniem na przepełniają-ce się pojemniki na plastik może być zgniatanie bute-lek, puszek i kartonów przed ich segregacją. Porządnie zgnieciona butelka zmniej-sza swą objętość 8 razy.

W gminie Margonin mamy też inne sposoby na ochro-nę środowiska. Bez wycho-dzenia z domu możemy segregować śmieci i prze-kazywać je Spółdzielni So-cjalnej „Ekofolwark” i firmie LUK-GLAS Łukasz Marciniak. Spółdzielnia odbiera po-segregowane i spakowane odpady co tydzień, ale wy-łącznie na terenie Margoni-na i Margońskiej Wsi. Sto-suje zasadę jednego worka, do którego możemy włożyć

szkło, plastik, papier, metal i opakowania wielomateria-łowe. O szczegółach zbiór-ki można dowiedzieć się u Joanny Kłosińskiej, tel. 607 499 212.

Firma Luk-Glas Łukasz Marciniak zbiórkę odpadów prowadzi w cyklu miesięcz-nym, ale za to z jej usług mogą skorzystać mieszkańcy całej gminy. Oprócz odbioru odpadów ze szkła, papieru i plastiku, firma przyjmu-je odpady porolnicze jak: worki po nawozach typu „Big Bag”, worki foliowe po nawozach, worki papiero-we po paszach i premixach, suszach (w tym zawierające folię) i folię stretch po sia-nokiszące. Można oddać też np. zderzaki samochodowe, nadkola oraz pianki tapicer-skie. O szczegóły odbioru odpadów można pytać Łuka-sza Marciniaka, tel. 784 080 862.

Każdy z odbiorców odpa-dów wystawia karty przeka-zania odpadów.

Marek Nowaczewski

Nowe pojemniki na plastikDwie trzecie dłużni-

ków uregulowało należ-ności za wodę i ścieki. Groźba odcięcia wody okazała się skutecz-na. Do gminnej kasy wpłynęło już 30 tys. zł.

W pierwszym kwartale tego roku 100 gospodarstw domowych z terenu gminy Margonin dostało wezwania do zapłaty. Na lato były wy-znaczone terminy odcięcia wody u najbardziej uporczy-wych dłużników. Wcześniej proponowano tym rodzi-nom kilka różnych rozwią-zań ich trudnej sytuacji.

Pisma z wyznaczonym na wakacje terminem odcięcia wody dostało 30 najbardziej opornych dłużników. Do za-kładu zgłosiło się 20 z nich i wpłaciło do kasy większą część swych zaległości Łącz-nie w II kwartale tego roku zaległości zmniejszyły się o ok. 30 tys. zł.

Pozostało jednak jeszcze 10 dłużników, którzy nie podjęli żadnej inicjatywy,

by spłacić swoje zobowiąza-nia. Instalatorzy już ruszyli w teren i sukcesywnie odci-nają wodę. O ile nie wpłacą oni należnych zaległości na rzecz zakładu, to po odcięciu skierowane zostaną pozwy do sądu o ich ściągnięcie na drodze sądowej.Zgodnie z prawem wodę można od-ciąć każdemu, kto nie zapła-cił rachunków za cztery ko-lejne miesiące i nie reaguje na wezwania do zapłaty.

Przypomnijmy – w każ-dej chwili można przyjść do Zakładu Gospodarki Komu-nalnej, by omówić swoją sytuację i znaleźć wspólne wyjście z sytuacji. Możliwe jest m. in. rozłożenie długu na raty.

Tymczasem ponowne przyłączenie wody to kolej-ne koszty: legalizacja przyłą-cza wodociągowego to 246 zł, a kanalizacyjnego 369 zł. Płaci za to mieszkaniec, któ-ry chce odzyskać dostęp do bieżącej wody, naturalnie po wcześniejszym uregulo-waniu całości zaległości.

Leszek Słodowy

5sierpień 2012Czas Margonina

INWESTYCJE

Od sierpnia dyrektorem Zespołu Szkół w Margoninie jest Rafał Gimzicki. Nowy szef podstawówki i gimnazjum plany ma ambitne.

SZKOŁA

Do konkursu o fotel dyrek-tora Zespołu Szkół w Mar-goninie zgłosiło się dwoje kandydatów – obecnych nauczycieli. Monika Bereta, wicedyrektor i nauczycielka j. niemieckiego oraz Rafał Gimzicki, nauczyciel mate-matyki z gimnazjum. Kon-kurs był dwuetapowy. – W pierwszej części badaliśmy niezbędne dokumenty pod względem formalnym, a w drugim kandydaci zostali zaproszeni na spotkanie z komisją konkursową – mówi Sylwia Mirecka, szefowa kadr w Urzędzie Gminy Mar-gonin. Podczas rozmowy kandydaci przedstawili m. in. koncepcję funkcjonowa-nia i rozwoju margonińskich szkół. Członkowie komisji zadawali im też pytania do-tyczące wizji szkoły i narzę-dzi, za pomocą których mają zamiar ją realizować.

Zadanie nr 1: menadżerPo obradach komisja,

w skład której wchodzili oprócz pracowników urzędu także przedstawiciele kura-torium i związku zawodo-wego nauczycieli i wybrała na nowego dyrektora Rafała Gimzickiego. – Po pierwsze oczekujemy, że nowy szef szkoły podniesie poziom na-uczania. Po drugie chcemy, by był menadżerem, który będzie pozyskiwał dodatko-we środki dla szkoły, czy to z wynajmu sal dydaktycznych, czy sali gimnastycznej –

Mamy nowego dyrektora szkoły

mówi wiceburmistrz Łukasz Malczewski, który zasiadał w komisji konkursowej.

Rafał Gimzicki ma 38 lat, a z Margoninem jest zwią-zany od powstania tutej-szego gimnazjum. Od 19 lat uczy matematyki. Wcześniej przez rok pracował w Sza-mocinie, do którego trafił przez … piłkę nożną. Jako student grywał na stadionie w Margoninie, tam został wypatrzony przez dyrektora szkoły w Szamocinie, który zaproponował mu pracę. Do Margonina ściągnął go ówczesny dyrektor szkoły, Roman Chmara. Dlaczego nauczyciel matematyki wy-startował do konkursu o fo-tel dyrektora? – Mam zmysł organizacyjny, który do tej pory wykorzystywałem pracując przy wycieczkach, zimowiskach i szkolnych imprezach – mówi nowy dy-rektor. Teraz chce przekuć te umiejętności w zarządza-nie szkołą. Czy obawia się wyzwania? – Nie, bo nie chcę rewolucji. Będę kontynuował rzeczy, które są dobre np. współpracę z radą rodziców i jednocześnie pracował nad rzeczami, które trzeba po-prawić lub wzmocnić – mówi. Na pierwszy ogień pójdą sprawdzian 6 klas i egzamin gimnazjalny. Dyrektor za-powiada zwiększenie liczby godzin dydaktycznych oraz zajęcia dodatkowe z przed-miotów objętych sprawdzia-nem i egzaminem. Uwaga

podstawówki będą spotykać się w jednym pomieszcze-niu. – Chodzi o lepszy prze-pływ informacji o uczniach oraz o integrację pracow-ników – wyjaśnia. Jeszcze w tym miesiącu walczyć bę-dzie o 4 klasy w gimnazjum, dzięki czemu udałoby się utrzymać mało liczne kla-sy. – Chcę zaproponować ograniczenie zastępstw do-raźnych albo zajęciami w świetlicy, albo zwalnianiem uczniów z ostatnich lek-cji – tłumaczy skąd weźmie pieniądze na dodatkową klasę. R. Gimzicki chce też, by szkoła stała się miejscem otwartym dla reszty miesz-kańców. – W salach mogliby się np. spotykać seniorzy. Pomieszczenia można też wynajmować firmom, czy tak jak w te wakacje mło-dym sportowcom – wylicza dyrektor. Pieniądze na no-woczesne pomoce naukowe będzie pozyskiwać biorąc udział w projektach, takich jak „Przedsiębiorczość dro-gą do nauki kreatywności i pracy zespołowej”, do które-go chce przystąpić z ucznia-mi już od września. Związa-ne jest to z kolejnym celem dyrektora – zatrzymać dzieci kończące podstawówki w margonińskim gimnazjum. – Temu mają też służyć dni otwarte w gimnazjum, pod-czas których dzieci np. z Li-pin czy Radwanek poznają szkołę – dodaje.

Barbara Wicher

ma być też skierowana na naukę języków obcych. R. Gimzicki chce postarać się o pracownię językową, a w przyszłości spróbować wpro-wadzić dodatkowe, pozalek-cyjne zajęcia z angielskiego oraz niemieckiego.

Zadanie nr 2: szkoła otwarta

Choć mamy jeszcze wa-kacje dyrektor nie odpo-czywa. Pierwszą pracą była reorganizacja pokoju na-uczycielskiego. Od września nauczyciele z gimnazjum i

Rafał Gimzicki został dyrektorem Zespołu Szkół w Margoninie

Najpiękniejsze mamy świataWyładowania atmosferycz-

ne, silne ulewy i wiatry nara-żają nie tylko nasz dobytek, ale też zdrowie i życie. Oto kilka cennych rad od straża-ków:

- zamknij okna i drzwi, z balkonu i parapetów usuń przedmioty i najlepiej nie wychodź z domu ani nie podchodź do okien

- wyłącz urządzenia elek-tryczne i gazowe, sprawdź czy masz latarkę albo świecz-ki i naładowany telefon ko-mórkowy

- jeśli jesteś w budynku podczas huraganu lub trąby powietrznej usiądź pod ścia-ny, z dala od okien, najlepiej na najniższej kondygnacji np. w piwnicy

- nie stawaj i nie parkuj samochodu pod drzewami, słupami, liniami energetycz-nymi; nie szukaj schronienia pod lekkimi konstrukcjami

jak wiaty autobusowe, uni-kaj otwartych przestrzeni (podczas wichury jak możesz schowaj się w dole lub rowie, podczas burzy nie kładź się na ziemi, lepiej przykucnij)

- odsuń się od metalowych przedmiotów

Jeśli jesteś nad wodą – wyjdź z wody, łódkę czy pon-ton przycumuj do brzegu. Gdy płyniesz żaglówką nie schodź pod jej pokład.

Gdy jedziesz samochodem – zwolnij albo zaparkuj na poboczu (włącz światła awa-ryjne). Szczególnie uważaj na podmuchy wiatru wyjeżdża-jąc z zalesionego terenu na otwartą przestrzeń. Nie uży-waj telefonu komórkowego.

Strażacy i odpowiednie służby w pierwszej kolejno-ści ratują nasze życie i ma-jątek. Dopiero po tym jest czas np. usuwanie powalo-nych drzew z dróg. Red

Jak przetrwać burzę?

Z okazji Dnia Matki w Szko-le Podstawowej im. Mikoła-ja Kopernika w Margoninie odbył się konkurs plastycz-ny dla pierwszoklasistów: „Moja mama jest najpięk-niejsza na świecie”. Wzięło w nim udział 15 uczniów. Dzieci wykazały się pomy-słowością i chętnie wyko-nały małe dzieła sztuki.

Jury, w którym zasiadły: Danuta Szymanowska, Anna Sawińska i Anna Sien-kiewicz oceniło prace pod względem zgodności z te-matem, z formą (portret) i kompozycją. Zwracano uwagę na   samodzielność wykonania, oryginalność, pomysłowość (wykorzysta-nie różnorodnych, cieka-

wych technik) i estetykę. Pierwsze miejsce zdobył Tymoteusz Walewski, zaraz po nim był Olaf Kubacki, a na trzecim miejscu znalazła się Marta Fila. Wszyscy są uczniami klasy Ib. Zwycięz-cy otrzymali nagrody książ-kowe, a wszyscy uczestnicy – pamiątkowe dyplomy.

Joanna Zaranek

Mama Tymka Walewskiego z Ib

Mama Olafa Kubackiego z Ib Mama Marty Fili z Ib

Mamy już darmową siłownię na świeżym powietrzu. Nowoczesne urządzenia do ćwiczeń czekają na chętnych przy ul. Cmentarnej.

Kilka dni starczyło gdań-skiej firmie Outdoor Fitness Center Starmax na montaż urządzeń do ćwiczeń na świeżym powietrzu. Siłow-nia stanęła obok placu za-baw.

A co możemy na niej po-ćwiczyć? Modelować sylwet-kę możemy na   biegaczu wolnostojącym, wioślarzu i orbitreku. Brzuch i barki na podciągu nóg, mięśnie bio-der wyćwiczymy na ławce i wahadle, a plecy odprę-żymy na wyciągu górnym i drabince. - Urządzenia są bezobsługowe i zaprojek-towane tak, by ćwiczyć całe ciało: nogi, brzuch, ramiona i plecy. Podzielone są też na grupy służące do treningu siłowego, poprawiające ko-ordynację i krążenie krwi. Część z nich może wspo-móc rehabilitację niektó-rych schorzeń – mówi Paweł Bogusz z firmy montującej margonińską siłownię.

Sprzęty zrobione są ze stalowych rur, dzięki czemu są odporne zarówno na wa-runki pogodowe, jak i próby zniszczenia. Można z nich korzystać przez cały rok, a do ich obsługi nie potrzeba fachowej wiedzy. - Urzą-dzenia dostosowują się do ćwiczącego, gdyż trudność ćwiczenia zależy od ciężaru osoby ćwiczącej. Osoba do-

rosła ma zatem większe ob-ciążenie, dziecko ma mniej-sze – zaznacza P. Bogusz. Producent udzielił dwa lata gwarancji na siłownię. Siłownia kosztowała nieco

ponad 29 tys. zł i była sfi-nansowana z budżetu Mia-sta i Gminy Margonin oraz pieniędzy z Unii Europej-skiej.

Barbara Wicher

Siłownia stała się atrakcją dla dzieci, ale mogą z niej korzystać mieszkańcy w każdym wieku. Sprzęty dostosowują się bowiem do naszej wagi i sił. Siłownia przy ul. Cmentar-nej jest bezapłatna i dostępna przez cztery pory roku.

Mamy siłownię!

Centrum Adolfowa będzie przyjaźniejsze dla przechodniów. Po-wstanie nowa droga, a wzdłuż niej staną lam-py i ławki.  

Po rewitalizacji cen-trum Lipin przyszedł czas na modernizację w Adol-fowie. Jeszcze w wakacje ma się rozpocząć drugi etap zadania pt. Rewitali-zacja centrum wsi Lipiny i Adolfowo ze szczególnym uwzględnieniem rekreacyj-nych walorów otoczenia. Około 240-metrowy odci-nek drogi powstanie od ul. Słonecznej, wzdłuż boiska, aż do istniejącej ul. Asfal-towej. Powstanie też trasa prostopadła do tej drogi, wzdłuż boiska do centrum wsi. W ramach inwestycji przebudowany zostanie stary, gruntowy i częściowo utwardzony odcinek drogi. Nowa trasa będzie zrobio-na z kostki polbrukowej na podsypce cementowo – pia-

skowej i będzie mieć 5 m szerokości. Wzdłuż, w spe-cjalnych zatoczkach, stanie 9 ławek z estetycznego, płukanego betonu. Oparcie i siedzisko będzie drewnia-ne. Trasę ma oświetlać 11 nowych lamp. Droga bę-dzie miała kanalizację desz-czową, która z niewiado-

mych powodów została pominięta w pierwotnej wersji inwestycji dopiero teraz została uzupełniona o ten element.   Wszystko ma być gotowe do poło-wy października. Inwesty-cja zostanie w ogromnej większości sfinanowana

ze środków własnych Gmi-ny Margonin , pomimo, że projekt przewidywał pier-wotnie dofinansowanie   ze środków  programu PROW. Niestety błędy w projekcie popełnione na etapie jego przygotowania   w 2010 r. spowodowały brak możli-wości uzyskania wsparcia z zewnątrz.   To ogromna strata dla gminy, która po-mimo starań obecnych władz nie jest już możliwa do naprawienia. Z tego sa-mego powodu podobny los może spotkać inwestycję w Lipinach. Niedopuszcalne błędy w projekcie, powsta-łe   przy planowaniu inwe-stycji, mogą kosztować gmi-nę ponad 285 tys. zł.

W centrum Lipin, jesienią ubiegłego roku, powstała polbrukowa droga. Wzdłuż niej stanęło 20 ławek i 20 nowych lamp. Do tego za-gospodarowano okolice drogi, a skarpę obsiano tra-wą. Przy okazji budowy dro-gi powstał też parking. Red

Czas na AdolfowoMargonin

Sprzedam dzia³kê budowlan¹

1.400 m2

2Sprzedam dzia³kê budowlan¹ 1.400m w Margoninie 600m od Rynku, tel 600 321 417z o b a c z w I n t e r n e c i e :

Sprzedam dzia³kê budowlan¹ 1.400m2 w Margoninie 600m od Rynku.Zobacz w Internecie: www.najdom.plszukaj wg dzia³ka, Margonin, 1400m

tel 600 321 417

We wsi ma powstać nowa droga

6 sierpień 2012Czas Margonina 7sierpień 2012

Czas Margonina

Zapraszamy na dożynki!

2 września na stadio-nie będziemy święto-wać Gminno – Powiato-we Dożynki. Zagra u nas widowiskowy Zespół Pieśni i Tańca Śląsk, który tworzył z samym Goranem Bregovicem.

Święto plonów zacznie się o godz. 14. Mszą Świętą Do-żynkową, po nabożeństwie korowód dożynkowy przej-dzie z kościoła na stadion miejski. Tam ze sceny powi-tają gości gospodarze doży-nek: burmistrz Margonina Janusz Piechocki i starosta chodzieski Julian Hermasz-czuk. Będzie symboliczne przełamanie się chlebem, a członkini zarządu krajowe-go Kółek Rolniczych, Jolanta Cieślik ze Zbyszewic wręczy zasłużonym matkom ordery „Matka Wsi”. Statuetki dosta-ną także wyróżniający się rol-nicy z powiatu chodzieskiego. Starostą dożynek został Zbi-gniew Gągorek z Kowale-wa, a tegoroczną starościną będzie Barbara Purczyńska z Radwanek. Obydwoje są wyróżniającymi rolnikami z gminy Margonin. Barbara Purczyńska prowadzi wraz z mężem Stanisławem ponad 30 ha gospodarstwo, które specjalizuje się w hodowli bydła mlecznego i opasów. Zaczynali od odziedziczo-nych po rodzicach 5,5 ha i kilku krowów, by w latach 90-tych odważnie zainwesto-wać w gospodarstwo. Teraz ich krowy dają średnio 6 500 l mleka rocznie, co stawia ich powyżej średniej krajo-wej. Rozwijają ekstensywną hodowlę, inwestując w eko-logiczne sposoby hodowli. Mają trójkę dzieci.

Starosta – Zbigniew Gągo-rek zaczynał od odziedziczo-nych 4 ha, by teraz gospoda-rować na nowoczesnym 45 ha gospodarstwie, które spe-cjalizuje się w chowie świń. Sukces zawdzięcza własnym uprawom wysokogatunko-wych roślin paszowych. Pro-sięta w jego gospodarstwie rosną ok. 3,5 miesiąca. Z. Gą-gorek utrzymuje stado liczące ok. 230 świń rasy zwisłouchej.

Tradycyjnie zostaną wy-brane najładniejsze wieńce dożynkowe, a autorzy trzech pierwszych zostaną nagro-dzeni pamiątkowymi tablica-mi. Po godz. 17. zagra Zespół Pieśni i Tańca Śląsk im. Stani-

sława Hadyny. To jeden z naj-lepszych zespołów ludowych w Polsce, który do współpra-cy zaprosił sam Goran Brego-vic! Po koncercie swoje umie-jętności zaprezentują m. in. tancerze z MARGODance. Wieczorem odbędzie się tra-dycyjnie dożynkowa zabawa, która potrwa do północy. Na miejskim stadionie będzie można zobaczyć wystawę do-rodnych plonów zebranych od rolników i ogrodników z gminy Margonin. Nie zabrak-nie stoisk lokalnych artystów z terenu powiatu i stoisk ga-stronomicznych. A dla dzieci będzie wesołe miasteczko! Nat

MÓJ MARGONIN8 sierpień 2012Czas Margonina

publiczność była lekko zmę-czona. Słucham głosu ludzi i dlatego pewne elementy wcze-śniej zapowiadane zmieniłem. Nie można zapominać o ocze-kiwaniach widzów, bo właśnie dzięki nim funkcjonujemy. Nasz Festiwal finansowany jest dzięki życzliwości firmy EDP (sponsor strategiczny), przychylności Burmistrza Ja-nusza Piechockiego oraz Rady Miasta i Gminy Margonin. Uzupełnieniem niezbędnych środków finansowych są rów-nież wpływy ze sprzedaży bile-tów wejściowych.

Kalendarze dobrych arty-stów już się zapełniają na przyszły rok. Kogo chcieliby-ście zaprosić do Margonina na kolejne Wiatrakalia?

Lista moich życzeń jest ogromna, ale to są tylko ży- Oceana

Wiatrakalia niedawno się zakończyły. Jakie są pierw-sze oceny, wrażenia?

- Dużo lepsza frekwencja niż w ubiegłym roku. Więk-szego formatu artyści, a przez to dużo lepsza promocja za-równo festiwalu, jak i miasta. Po drugiej edycji Festiwal ma już swoją publiczność i to jest fakt, który bardzo cieszy. Wiem już, że festiwalu nie da się zaplanować w całości dużo wcześniej, ponieważ sytuacja na rynku muzycz-nym jest płynna. Prawie co roku pojawiają się tak zwane „strzały”, czyli nowi, aktualnie bardzo popularni artyści. I na ich obecność trzeba szybko reagować.

Czy tegoroczna formuła sprawdziła się i przetrwa do przyszłego roku?

- Wiatrakalia to młody fe-stiwal, który cały czas trzeba dopieszczać. Ten rok był uda-ny i obecna formuła spraw-dziła się na tyle, że po kilku drobnych poprawkach może przetrwać. Na pewno dużo wcześniej będziemy plano-wali konkurs piosenki filmo-

wej i serialowej tak, aby jego uczestnicy przybyli do nas z różnych stron naszego kraju. Myślę również o tym, aby w przyszłym roku zorganizować więcej imprez około festiwa-lowych z innych dziedzin arty-stycznych.

A co nowego, oprócz kon-certów chcielibyście poka-zać mieszkańcom?

- Imprezy około festiwalowe, które będą bezpłatne i zorga-nizowane w innych miejscach niż plaża.

A może coś z teatru ple-nerowego? Wbrew pozorom artyści formatu Krystyny Jandy nie są „drodzy”…

- Może to i słuszna droga. Nie do końca jestem przeko-nany do teatrów ulicznych, bo to byłoby powielanie już utar-tych schematów. Będę się sta-rał wymyśleć coś oryginalne-go i charakterystycznego tylko dla naszego festiwalu.

Mamy za sobą cztery uda-ne imprezy, ale wypadły inne wcześniej zapowiada-ne...

- To dlatego, że w ubiegłym roku imprez było zbyt dużo i

9sierpień 2012Czas Margonina

Druga edycja Wiatrakalii to były prawdziwe gwiazdy. Naszą gminę podziwiali zna-ni z telewizji prezenterzy i aktorzy, jak Krzysztof Ibisz, Michał Milowicz, czy Tomasz Stockinger. Na tle wiatraków swoje 35 lat na muzycznej scenie świętował z publiczno-ścią Bajm. A na koniec mar-gonińską plażę odwiedziła Oceana, która była muzyczną twarzą mistrzostw Euro 2012. Na koncerty do Margonina przyjechali mieszkańcy Cho-dzieży, Wągrowca, a nawet Piły i Poznania. Była też para nowożeńców, która postano-

wiła świętować swój dzień na Wiatrakaliach. Oprócz samych występów gwiazd przyciągnę-ła ich cena biletów, która była zdecydowanie niższa niż w przypadku komercyjnych im-prez. Dzięki temu i Bajm i Oce-anę obejrzał komplet widzów. - W sobotę, tuż przed koncer-tem sprzedaliśmy jedną trze-cią biletów – mówi Maria Miller z MGOK. Z powodu kapryśnej pogody fani Oceany do koń-ca zwlekali z kupnem biletu. Nadrobili tuż przed i w sumie na plaży pojawiło się ok. 3 tys. osób. Wszystkie bilety wyprze-dano też na koncert Bajmu.

Tegoroczne Wiatrakalia ledwo się skończyły, a Miejsko–Gminny Ośrodek Kultury już planuje kolejny festiwal. O pomysłach na przyszłoroczne Wiatrakalia z dyrektorem MGOK, Karolem Kusem rozmawia Barbara Wicher.

Beata Kozidrak z zespołem Bajm

- Gratuluję wszystkim, którzy pokochali konie i są w stanie zrobić dla nich wszystko – mó-wił podczas otwarcia wystawy Julian Hermaszczuk, starosta chodzieski. A hodowcy w ich hodowlę rzeczywiście włoży-li całe serce, bo tak pięknych źrebiąt na wystawie jeszcze nie było. - Hodujemy coraz lepsze konie – zapewniał Karol Lauk, właściciel margonińskiej stajni.

Czempionem wystawy zo-stał dwuletni ogierek Har-lensky, polski koń szlachetny półkrwi, należący do Stefana Rakoczego. Harlensky wygrał o pół punktu z Inteligo, należą-cym do Marka Jóźwiakowskie-go. Oba konie świetne geny zawdzięczają wspólnemu ojcu. I właśnie w tej kategorii prezentowano najpiękniejsze z koni. - Podnoszą się oceny koni, ale problemem jest, aby nazbierać koni na wystawę – mówił Rakoczy, prezes powia-towego koła hodowców koni.

Sędziowie przyznawali ko-niom oceny w pięciu katego-riach: za typ, pokrój, stęp, kłus oraz kondycję i pielęgnację.

W kategorii klaczy jedno-rocznych wygrały konie nale-żące do Krystiana Ograbka: kasztanowa Miss Vandamee oraz ciemnogniada Cantata.

Wśród dwuletnich klaczy naj-piękniejszą wybrano gniadą Blueberry, Kamilii Hamerliń-skiej. A wśród starszych kla-czy jurorzy najwyżej ocenili gniadą Korinę, należącą do Karola Lauka. Gniady Margo wygrał zaś wśród rocznych ogierków, a wspomniany Har-lensky wśród dwulatków. Na wystawie zaprezentowało się 25 koni.

Gdyby jurorami były dzieci z Margonina wszystkie konie byłyby czempionami. Maluchy co chwilę podchodziły do koni i sprawdzały, jak miłe to zwie-rzęta. Kamila Wołek na wysta-wę przyszła z synami: Mate-uszem i Patrykiem. Zwłaszcza ten drugi był zafascynowany końmi podziwiał zwierzęta skaczą przez przeszkody. - Przyjechaliśmy, bo dzieci lu-bią zwierzęta. Nie mamy ich w domu, ale synowie nadra-biają to u dziadków na gospo-darstwie – mówiła K. Wołek. Zachwycona źrebakami była również pięcioletnia Ola, która przyjechała z babcią z Lipin. - Wnuczka już miała okazję jeź-dzić na konikach w przedszko-lu. A i ja bardzo lubię oglądać konie, choć najczęściej mam okazję w telewizji – przyznała pani Zofia.

Mariusz Kutka

Najpiękniejsze są źrebaki Już po raz siódmy w powiecie chodzieskim odbyła się Powiatowa Wystawa Koni. Impreza co roku jest organizowana w innej gminie – tym razem odbyła się w Margoninie.

Wiatrakalia sukcesem!czenia… Koncert Oceany otworzył nowy rozdział w pla-nowaniu festiwalu. W Margo-ninie zagrało już wiele gwiazd polskiej estrady i ta lista jest już na wyczerpaniu, więc trze-ba sięgać dalej. Nie boimy się wyzwań organizacyjnych, ale

finanse przyszłoroczne będą podstawą do planowania. Osobiście bardzo chciałbym zorganizować w przyszłym roku koncert Gorana Bre-gowicza. Myślę, że byłoby to ogromne wydarzenie arty-styczne i przyciągnęłoby spo-ro ludzi z bardzo oddalonych miejsc w Polsce.

A co poza Wiatrakaliami szykujecie dla mieszkań-ców na kolejne miesiące?

Na jesień pragnę zorgani-zować koncert z udziałem naszych wychowanków i in-struktorów i sięgnąć po re-pertuar ambitny i niebanalny. Może piosenki Ewy Demar-czyk? Będziemy chcieli zorga-nizować spotkania autorskie z ciekawymi postaciami z dziedziny filmu, teatru, poli-tyki i nie tylko.

Czy za rok wystąpi u nas Goran Bregovic?

10 sierpień 2012Czas Margonina 11sierpień 2012

Czas Margonina

www.hetmaneko.pl

Jesteœmy�firm¹�proekologiczn¹. Nasz¹�misj¹�jest�zapewnienie�kompleksowej�obs³ugi�w�zakresie:pomocy i doradztwa w pozyskiwaniu œrodków na inwestycje ekologiczne, opracowaniaprojektów i dokumentacji technicznej oraz sprzeda¿y, dostaw i instalacji urz¹dzeñ.

Godziny urzêdowania biura: wtorek - czwartek od 9.00 do 18.00. .

HETMAN�EKO�Sp.�z�o.o.�-��Biuro�Regionalne�Poznañul.�Garbary�28�/�22�,�61-868�Poznañtel.�61�853�91�01�|�fax�61�666�03�88�|�e-mail:�[email protected].

na energiê u¿yteczn¹ do celów gospodarczych.Prowadzone od wielu lat badania oraz wysi³ekkons t ruk to rów przyn ios ³ y w koñcu p rze ³omi doprowadzi³y do powstania kolektorów s³onecznych.

Podgrzewanie wody za pomoc¹ kolektorów s³onecznychjest realn¹ alternatyw¹ dla energii elektrycznej,wêgla�lub�gazu. Ta�energia�cieplna�pochodz¹ca�ze�S³oñcajest wykorzystywana do produkcji ciep³ej wodyu¿ytkowej i wspomagania centralnego ogrzewania.

Promieniowanie�s³oneczne�jest�najczystszym�z�dostêpnych�cz³owiekowi�Ÿróde³�energii.Energia S³oñca pomimo, ¿e jest tak ogromna, do niedawna by³a wykorzystywana tylkow marginalnym stopniu. Ca³a trudnoœæ polega³a na jej bezpoœrednim przetworzeniu

Promieniowanie s³oneczne zawiera ogromny potencja³ energetyczny - przeciêtniena 1 m powierzchni w ci¹gu roku pada 1000 kWh energii, co odpowiada wartoœcienergetycznej�100�l�oleju�opa³owego�lub�110�m gazu�ziemnego.

2

3..

DO�70%�NA ZAKUP I�MONTA¯ZESTAWÓW�SOLARNYCH!

ZOBACZ�JAK�£ATWO�MO¯ESZ�KORZYSTAÆZ�DARMOWEJ�ENERGII�S£ONECZNEJ!

PROGRAM�DOFINANSOWANIA

Jak zdobyć dofinanso-wanie do zakupu so-larów? Przyjdź na spo-tkanie i dowiedz się, jak pozyskiwać darmo-wą energię ze słońca.

Trzy spotkania informa-cyjne odbędą się w salach wiejskich w Lipińcu, Ra-dwankach i Zbyszewicach. Będzie można się dowie-dzieć, jak otrzymać dopłatę

do zakupu i montażu pa-neli solarnych. Przedstawi-ciele firmy HETMAN EKO z Poznania odpowiedzą na pytania dotyczące uwarun-kowań montażu oraz eko-nomii inwestycji.

Terminy spotkań

27 sierpnia 2012 roku, o godzinie 19. w sali wiejskiej w Lipińcu,

28 sierpnia 2012 roku, o godzinie 19. w sali wiejskiej w Radwankach,

29 sierpnia 2012 roku, o godzinie 19. w sali wiejskiej w Zbyszewicach,

Zapraszamy osoby za-interesowane montażem instalacji solarnych do udziału spotkaniu informa-cyjnym.

Marek Nowaczewski

Zdobądź dopłaty do solarów

W kwietniu profesorowie z Poznania i Puław przeko-nywali w Senacie, że wia-traki nie dość, że nie szko-dzą naszemu zdrowiu, to jeszcze pozytywnie wpły-wają na produkcję rolną. Naukowcy badali hałas i uprawy wokół wiatraków. Wnioski, jakie przedsta-wili podczas seminarium „Energetyka wiatrowa – Fakty i mity” w Senacie RP nastrajają bardzo optymi-stycznie.

Wiatrak wśród kukurydzy

Prof. Stanisław Kraso-wicz z Instytutu Upraw, Nawożenia i Gleboznaw-stwa w Puławach w swoich badaniach udowadnia, że kręcący się wiatrak podno-si plony i wpływa pozytyw-nie na masę roślin. Według naukowca jest to szczegól-nie istotne w przypadku roślin szybko przyrastają-cych jak np. kukurydza. Do poruszanego powietrzem łanu dociera bowiem wię-cej światła, co wzmacnia fotosyntezę, szczególnie w dolnych partiach roślin.

Kolejnym pozytywnym zjawiskiem jest wyrówny-wanie temperatur między nocą, a dniem przez mie-szający powietrze wiatrak. Wpływa to szybsze osusza-nie roślin z rosy, czy opa-dów atmosferycznych. Za tym idzie zmniejszenie ry-zyka chorób wywołanych przez grzyby i pleśnie, a końcowym efektem mogą być mniejsze wydatki na środki ochrony roślin. Przyspieszona cyrkulacja powietrza ma szczególne znaczenie latem, podczas żniw. W okolicy wiatra-ków przyspieszony ruch powietrza osusza rośliny, co wydłuża czas ich zbio-ru. Suchsze ziarno to też mniejsze wydatki na jego dosuszanie. Ma to szcze-gólne znaczenie w przy-padku kukurydzy, gdzie dosuszanie to nawet 30 proc. kosztów uprawy.

Wiatraki dobre dla Wielkopolski

Szczególną uwagę prof. Krasowicza zwróciła Wiel-kopolska, która ze wzglę-du na równinny charakter

Wiatraki pomagają rolnikom

Wiatraki mogą zapobiegać wymarzaniu upraw, wydłużają też wegetację, a infradźwięki przez nie wytwarzane są mniej dokuczliwe niż te, które powo-dują nasze samochody – takie wnioski przedstawili niedawno w Senacie polscy naukowcy.

poczęcie wegetacji (ok. tydzień), a w niektórych latach wydłużenie plono-wania o nawet 2 tygodnie. Dzięki temu rolnicy mogą spróbować zróżnicować swoje uprawy, w miejscach gdzie wcześniej nie byłoby to możliwe.

Ciszej niż w samochodziePoznański prof. Feliks

Jaroszyk z Uniwersytetu Medycznego postanowił natomiast przyjrzeć się infradźwiękom, czyli zja-wisku, na które najczęściej zwracają ludzie mieszka-jący w okolicy wiatraków. Infradźwięki to fale dźwię-kowe, których człowiek nie jest w stanie usłyszeć. Ota-czają codziennie każdego z nas. Infradźwięki wytwa-rzają przejeżdżające koło naszych domów samocho-dy, włączona lodówka czy klimatyzator. Od dawna wiadomo, że infradźwięki turbiny wiatrowej oddalo-nej od domu o 400m nie są w stanie wpływać ne-gatywnie na nasz słuch. – Wartości dopuszczalne hałasu infradźwiękowego i niskoczęstotliwościowe-go obowiązujące w Polsce są porównywalne z nor-mami szwedzkimi i bar-dziej restrykcyjne od norm niemieckich i amerykań-skich – zaznacza w swym badaniu prof. Jaroszyk. Naukowiec zwraca uwagę, że nawet praca wiatraków oddalonych od domów o 200m jest zupełnie niesły-szalna.

Kwestia przyzwyczajeniaPomiary infradźwięków

wskazują, że w porówna-niu do wiatraków poziom hałasu jest większy w sa-mochodzie, czy autobusie.

Według profesora to, czy dokuczają nam dźwięki pracujących turbin w dużej mierze zależy od tego, czy jesteśmy przyzwyczajeni do obecności wiatraków. Na tle innych hałasów, te pochodzące od turbin są dla nas stosunkowo nowe i prawdopodobnie dlate-go zwracamy na nie więk-szą uwagę. Nie mniejszy wpływ ma nasze nastawie-nie do farm wiatrakowych.

Red

Wiatraki mogą wpływać na zwiększenie plonów

To czy słyszymy pracę wiatraka jest kwestią przyzwyczajenia

jest bardziej narażona na stepowienie. Okazuje się, że na terenach, na których działają wiatraki prędkość wiatru maleje. – Mniejsze jest prawdopodobieństwo wylegania roślin bezpo-średnio przed zbiorem, spowodowane wietrzną

pogodą – zwraca uwagę naukowiec.

Mieszanie powietrza przez pracujące wiatra-ki ma jednak ważniejsze znaczenie wiosną. Dzięki turbinom cieplejsze po-wietrze łatwiej dociera do powierzchni wychłodzo-

nej ziemi. Jak skuteczne to może być sprawdzili już ogrodnicy, którzy w gospodarstwach towaro-wych często montują spe-cjalistyczne wiatraki, które mają mieszać powietrze. Szybsze ogrzanie gleby oznacza wcześniejsze roz-

Parkowanie przy wy-ciągu nart wodnych ma być płatne. Za darmo nie będzie też można rozstawić tam namiotu.

Największe kontrowersje na ostatniej sesji Rady Gminy Margonin wzbudziła uchwa-ła wprowadzająca opłaty za parkowanie i rozstawianie namiotów na terenie przy wyciągu nart wodnych oraz przy plaży. Z uzasadnienia uchwały wynika, że opłaty mają pokryć koszty, jakie ponosi gmina na utrzyma-nie porządku w okolicach miejskiej plaży. – Chcemy uporządkować parking i pla-żę – podkreślał przewodni-czący rady, Roman Chmara. Opłaty miałyby obowiązy-wać w bezpośrednim oto-czeniu plaży i wyciągu nart. Na razie nie wiadomo, ile i od kiedy będzie trzeba za-płacić za parking i namiot. Nie oznacza to jednak, że każdy kto przyjedzie do Mar-gonina samochodem będzie ponosił wydatki. – Bezpłat-

ny pozostanie parking przy barze Laguna. Za komfort dojechania na samą plażę, czy pod sam wyciąg trzeba będzie jednak zapłacić. Za uporządkowaniem ruchu byli też właściciele terenów rekreacyjnych otaczających jezioro – zaznaczył na sesji burmistrz Janusz Piechocki.

Pomysł opłat był krytyko-wany przez niektórych rad-nych. – Co z rodzicami dzieci mających karnet szkolny? Okaże się, że nagle koszty bardzo wzrosły – pytała rad-na Alicja Michalska. Radny Tomasz Gorkowski zapro-ponował, by posiadacze karnetów mogli korzystać z parkingu nieodpłatnie. Po-dobnego zdania był przed-stawiciel stowarzyszenia Margo9, które zawiązało się przy wyciągu nart wod-nych i zorganiozwać Puchar polski w wakeboardzie. To jednak ta impreza pokazała, jak potrzebne jest uporząd-kowanie zasad poruszania i parkowania się w okolicach jeziora. Barbara Wicher

Parking będzie płatny

Im więcej śmieci bę-dziemy segregować, tym mniej zapłacimy za ich wywóz. To wynik zmiany przepisów, któ-re obowiązują od tego roku.

Od początku roku zaczęły obowiązywać nowe zasady utrzymania czystości i po-rządku w gminach. Teraz to samorząd jest odpowiedzial-ny za odpady i jego zada-niem będzie m. in. ustalenie stawki i sposobu naliczania opłaty za odbieranie odpa-dów, a także tryb, sposób i częstotliwość jej wnoszenia. Gmina w przetargu wybie-rze firmę, która będzie od-bierała nasze śmieci.

Przepisy zobowiązują nas do zbiórki selektywnej od-padów, jeśli nie przygotu-jemy odpowiedniej ilości odpadów do recyklingu, to gmina zostania ukarana. Przełoży się to automatycz-nie na cenę odbioru śmieci od wszystkich mieszkańców.

Ci, który będą aktywnie segregować śmieci będą płacić niższą stawkę za od-biór odpadów. Najprawdo-podobniej z naszych ulic i miejscowości znikną pojem-niki do segregacji, bo odpa-dy będą odbierane bezpo-średnio z naszych domów.

Segregować możemy już dziś m.in.: papier, metale, tworzywa sztuczne, szkło i opakowania wielomateria-łowe. Oprócz tego w nowym systemie odbierane będą odpady ulegające biodegra-dacji, czyli m.in.: organiczne odpady kuchenne, odpady z ogrodów i pochodzące z pie-lęgnacji terenów zielonych.

System określać będzie również sposób odbioru od-padów wielkogabarytowych, mebli, przeterminowanych leków i chemikaliów, zuży-tych baterii i akumulatorów, odpadów elektrycznych i elektronicznych oraz odpa-dów budowlanych i rozbiór-kowych oraz zużytych opon. Nowością w systemie bę-dzie konieczność utworze-nia punktów selektywnego zbierania odpadów.

W gminie Margonin nowy system gospodarki odpa-dami komunalnymi zacznie działać najprawdopodob-niej z dniem 1 lipca 2013 r. Obecnie trwa określenie jego ram, na bazie których podjęte zostaną stosowne uchwały. Chcemy, aby sys-tem rozwiązał problem go-spodarowania odpadami w sposób kompleksowy, przy założeniu jak najmniejszej rewolucji dla mieszkańców Miasta i Gminy Margonin.

Marek Nowaczewski

Segregacja się opłaca

Lipcowe porywiste wia-try i nawałnice oszczędziły gminę Margonin. – Zanoto-waliśmy tylko pojedyncze incydenty w lasach w gmi-nie Margonin – mówi Jacek Kulpiński, nadleśniczy z Po-danina. Regularne opady sprawiły też, że w tym roku nie ma zagrożenia pożaro-wego i można swobodnie korzystać z lasu. – Zaczynają się grzyby, trwają wakacje. Wszystkich zachęcam do ak-tywnego korzystania z lasu i przypominam o zakazie roz-palania ognisk i śmiecenia

– dodaje nadleśniczy. Pory-wiste wiatry poczyniły spore szkody w pięciu okolicznych nadleśnictwach. Ucierpiały lasy w okolicach Trzcianki, Potrzebowic, Sarbi i Kaczor.

W naszych lasach sporym problemem są nadal niele-galne wysypiska śmieci. – W newralgicznych miejscach zamontowaliśmy urzą-dzenia rejestrujące. Sporo osób już dostało mandaty – mówi nadleśniczy. Kamer można się spodziewać m. in. przy drogach publicz-nych i p-poż. Red

Wichura nas oszczędziła Ścieżka skończona

Młynary. W lipcu odebra-no ścieżkę pieszo-rowerową w Młynarach. Mieszkańcy mają do dyspozycji 338 m odcinek wykonany w ramach PROW 2007-2013 oraz 56 m odcinek, który powstał z Funduszu Sołeckiego. Przy ścieżce stanęły 3 ławki i posa-dzono 35 drzewek i krzewów iglastych. Nie zabrakło grani-towych koszy na śmieci. Wy-konawcą była firma CHOD--BRUK z Chodzieży. Koszt inwestycji to ok. 100 tys. zł

NASZE WIATRAKI NA BIEŻĄCO

12 sierpień 2012Czas Margonina 13sierpień 2012

Czas MargoninaMARGONIN MŁODYCH

Leśnik przeszedł latem prawdziwą rewolucję. Dru-żyna nie radziła sobie wio-sną na boiskach IV ligii i w efekcie zespół rozstał się z częścią zawodników. Skład uzupełniono głównie o miejscowych piłkarzy.

- Postanowiliśmy skupić się na naszych wychowan-kach. W kadrze na 22 pił-karzy mamy aż 14 miejsco-wych zawodników - mówi Jarosław Sporek, prezes Le-śnika. Zespół uzupełniono praktycznie o samych junio-rów.

W poprzednich sezonach na boisku w podstawowej jedenastce wybiegali poje-dynczy piłkarze pochodzą-cy z gminy. A już w meczu otwierającym nowy sezon, ze Spartą Oborniki zagrało aż pięciu miejscowych gra-czy. - Do 70 minuty prowa-dziliśmy 1:0. Końcowy wynik 1:4 nie oddaje naszego po-ziomu. Jesteśmy zadowo-leni z gry jaką pokazali nasi piłkarze na boisku - dodaje Sporek. Dla Leśnika to już

Adolfowo nie do zatrzymania

siódmy rok walki na czwar-toligowym froncie.

W Leśniku trenują rów-nież trzy drużyny młodzie-żowe: zespół juniorów starszych oraz dwie ekipy trampkarzy: młodszych i starszych. Do tego docho-dzi drużyna orlików, tre-nowana przez Michała Wę-grzyna, trenera IV-ligowego zespołu. To dzieci z drugiej i trzeciej klasy podstawów-ki. - Mają uczyć się zasad i nawyków. Nie chodzi nam o wyniki. Gra ma im spra-wiać przyjemność, a trenin-

gi nie mają być przymusem, ale zabawą - mówi Sporek. Obecnie w młodzieżowych zespołach Leśnika gra ok. 70 osób.

Sponsorzy klubuPrzedsiębiorstwo Transportowo Handlowe „Rofia” - Robert Bartecki

Nowy Dom holding - Państwo SłowińscyZakład wylęgu drobiu BROMARGO Sp. z.o.o Margońska Wieś

Zakład Wyrobów z drewna Agma Sp. z.o.oKomfort - Jan Kubacki

Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „IKO” - Artur LupaFHU Usługi Transportowe AutoHandel - Dariusz Kozłowski

Apteka „Przy Polnej” - Iwona SporekSalon okien i drzwi F.H. - Maciej Kamiński

SPORT

Leśnik stawia na wychowanków

W kadrze seniorów zagra aż 14 wychowanków Leśnika Margonin.

Zawodnicy z Adolfo-wa wygrali zarówno Ligę Wiejską, jak i XVII edycję turnieju drużyn wiejskich o Puchar Bur-mistrza Miasta i Gminy Margonin.

W tegorocznej lidze zagra-ło około stu zawodników. W większości to amatorzy, dlatego podczas meczów można było częściej, niż w zawodowej piłce, zmieniać zawodników na boisku.

Swoje drużyny wystawiło sześć wsi: Adolfowo, Lipiny,

Kowalewo, Próchnowo, Lipi-niec i Zbyszewice. Najmłodsi piłkarze mieli po 16 lat, naj-starsi nawet 40. Na boiskach grały całe rodziny.

Część zespołów rozgrywki potraktowała jako znakomitą okazję do zabawy. Najambit-niej do turnieju podeszli za-wodnicy z Adolfowa, którzy na co dzień grają w lokalnych drużynach. Wyróżnili się zwłaszcza piłkarze z Kowale-wa i Lipin, którzy grali ładny, przyjemny dla oka futbol.

Najlepszym bramkarzem ligi został Tomasz Bereziński z Lipinińca, a najlepszym za-

wodnikiem - Łukasz Mazur z Próchnowa.

W niedzielę 15 lipca odbył się Turniej o Puchar Burmi-strza Miasta i Gminy Mar-gonin na świetnie przygo-towanym boisku w mieście. Podczas imprezy zawodni-ków dopingowali: burmistrz, sołtysi oraz fani poszczegól-nych drużyn.

Turniej wygrała drużyna z Antoniewa (600 zł), wyprze-dzając ekipę z Lipińca (400 zł) i Kowalewa (300 zł). Czwarte miejsce przypadło ex aequo zespołom z Próchnowa i Li-pin (po 200 zł).

Najlepszym bramkarzem turnieju wybrano Błażeja Wi-sińskiego (Kowalewo), a naj-lepszym piłkarzem Huberta Wynikajtysa. MK

Wyniki Ligi Wiejskiej:I runda (15 czerwca, Adolfo-wo): Adolfowo – Kowalewo 1:1, Lipiniec – Zbyszewice 2:1, Próchnowo – Lipiny 0:1, Adolfowo – Lipiniec 5:0, Zby-szewice – Próchnowo 0:2.II runda (24 czerwca, Lipiny): Lipiny – Lipiniec 6:0, Zbysze-wice – Kowalewo 0:3, Adolfo-wo – Próchnowo 6:1, Lipiniec – Kowalewo 1:4, Adolfowo –

Lipiny 3:0.III runda (1 lipca, Lipiniec): Lipiniec – Próchnowo 1:2, Lipiny – Kowalewo 5:2, Adolfowo – Zbyszewice 3:0, Adolfowo – Zbyszewice 3:0, Próchnowo – Kowalewo 2:2, Zbyszewice – Lipiny 0:3.

Wakacyjny kurs nauki pływania stał się w Margo-ninie już tradycją. W sierp-niu zakończyła się kolejna edycja szkolenia młodych pływaków.

Zajęcia odbywały się na stanicy WOPR w Margoni-nie. W kursie wzięło udział 45 uczestników, najmłod-szy pływak miał 7 lat, a naj-starszy 14. Kurs zakończył się wspólnym spotkaniem przy ognisku, dyplomy wręczył zastępca burmi-

strza, Łukasz Malczewski. Zajęcia prowadzili in-

struktorzy pływania: To-masz Kalka, Ryszard Grela i Renata Szymanowska. Osobne podziękowania za pomoc w organizacji kursu oraz zapewnienie bezpieczeństwa należą się Janowi Andrzejczakowi oraz ratownikom Piotrowi Łochowiczowi, Kamilowi Schlichtingowi i Marcinowi Winieckiemu.

Renata Szymanowska

W Margoninie wy-startowało ponad 30 zawodników tegorocz-nego Grand Prix Wiel-kopolski w Pływaniu Długodystansowym.

Zawody odbywają się na 9 jeziorach. W naszym powie-cie długodystansowcy star-towali dwa razy: najpierw 24 czerwca w Margoninie, a później 8 lipca w Chodzieży.

Na starcie w Margoninie stanęło 34 zawodników,

nie tylko z Wielkopolski, ale również z Warszawy, To-runia i Bydgoszczy. To po-dobnie, jak przed rokiem. Część zawodników do przy-

jazdu do Margonina mogła zniechęcić pogoda – ta za-powiadała się paskudnie. Ostatecznie aura sprzyjała pływakom, a temperatura wody sięgała aż 20 stopni Celsjusza.

W wyścigu głównym na 2,9 km wygrał Jan Urbaniak z Warty Poznań (33.06,80), a wśród kobiet najlepsza okazała się Izabella Grze-gorczyk reprezentująca barwy Posnanii (35.41,00).

Mariusz Kutka

Skład Leśnikamiejscowi zawodnicyCyrulik DariuszGrela RyszardJessa Dominik

Jessa Dawid Kozłowski KacperKrumrey Patryk

Kurnik Paweł Ratajczak PatrykRatajczak Adrian

Reinke OskarRutkowski Maciej

Schlichting Mateusz Schlichting Łukasz

Sporek Mateusz

zawodnicy spoza gminyKnapiński Cezary

Kosmowski Bartosz Krukowski Cezary Masina Krzysztof

Nowak ArturSkiba Rafał

Szulc AdrianWylegała Wojciech

Nabór do zespołu odby-wa się pocztą pantoflową. Jeśli trener dowie się o za-wodniku, który dobrze ra-dzi sobie z piłką, ten zostaje

zaproszony do trenowania. Każdy może też przyjść i zacząć trenować, jeśli tylko lubi piłkę nożną.

Mariusz Kutka

Tabela1. Adolfowo 13 18:22. Lipiny 12 15:53. Kowalewo 8 14:64. Próchnowo 7 8:145. Lipiniec 3 3:146. Zbyszewice 0 1:10

Blisko 20 wędkarzy walczyło o Puchar Pre-zesa Czesława Wiśniew-skiego. Największą rybę złowił Jacek Poznański. Tydzień wcześniej młod-si pasjonaci walczyli o Puchar Burmistrza Mia-sta i Gminy Margonin.

Otwarte zawody spławiko-we O Puchar Prezesa Cze-sława Wiśniewskiego były podsumowaniem trzech najważniejszych imprez wędkarskich. W klasyfika-cji seniorów wygrał Jacek Poznański, drugi był Paweł Kobicki, a trzeci Krzysztof Łochowicz. W klasyfikacji juniorów najlepsi to Nor-bert Kresowiak, Miłosz Bor-kowski i Dawid Stadnik. W rozgrywce pań nagrodzono Marię Kłosińską i Klaudię Menską. Wyróżnienie otrzy-mał również najmłodszy uczestnik zawodów Kac-per Menski. Wyróżnienia wręczała córka Czesława Wiśniewskiego, Danuta Ma-ciaszczyk.

Tydzień wcześniej w nie-dzielę, 15 lipca rozegrano zawody dla dzieci i mło-dzieży O Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Margonin. Bezpośrednio z rąk burmi-strza Janusza Piechockiego

Jak ryby w wodzie Wielkopolska pływa w Margoninie

Rywalizację wygrali

zawodnicy z Poznania

Poleca Filip Koc, uczeń kl.III Szkoły Podstawowej, czytelnik filii biblioteki w Ra-dwankach.

„Zachęcam do przeczyta-nia serii książek Komiks Gi-gant, ponieważ jest zajmują-ca, ciekawa i śmieszna.

Bohaterami zabawnych hi-storii są np. Kaczor Donald, siostrzeńcy czy Myszka Miki. Czyta się je szybko i łatwo. Dlatego chcę abyście wszy-scy tak dobrze się bawili czy-tając jak ja.” Ewa Zmiara

Mecz dzieci i ojców

Radwanki. Naprzeciw sie-bie stanęły drużyna ojców i dzieci w meczu piłki nożnej podczas festynu w Radwan-kach. W dniu meczu Polska - Czechy na Euro 2012, w Radwankach odbyła się ple-nerowa impreza, połączona z sportowymi zmaganiami. Zawodników dopingowały uczennice szkoły podsta-wowej, które właśnie na tę okazję przygotowały spe-cjalny układ taneczny. Naj-młodsi mogli się pobawić na dmuchanej zjeżdżalni i zjeść watę cukrową. Nie zabrakło też ciepłej zupy i pieczonych kiełbasek.

Rozpoznały swoje dzieci?

Margonin. Ciekawy Dzień Matki zorganizowali uczniowie SP w Margoninie. Oprócz tradycyjnego pro-gramu artystycznego mamy musiały m. in. rozpoznać swoje dziecko po głosie, na-rysować jego portret, zmie-rzyć „na oko” długości tasie-mek. Każda mama została obdarowana laurką wyko-naną przez swoje dziecko.

Wizyta u Cystersów

Margonin. W czerwcu uczniowie kl. IIIa i IIIc byli na wycieczce w Wągrowcu. Dzieci były w kinie, gdzie obejrzały film pt. „Goryl Śnieżek w Barcelonie”, zwie-dziły Muzeum Regionalne oraz klasztor cystersów.

Jak podkreśliła organizator wycieczki, Grażyna Głąb udział w wycieczkach uczy samodzielności, rozwija umiejętność współdziałania i sprzyja integracji zespołu klasowego.        

VIa najlepszaMargonin. Uczniowie

klasy VIa SP w Margoninie na egzaminie szóstych klas osiągnęli wynik powyżej średniej dla Wielkopolski, a nawet okręgu (3 wojewódz-twa). 19 uczniów tej klasy może się pochwalić śred-nim wynikiem punktowym 22,68, co oznacza że zdobyli tylko 0,07 pkt. poniżej śred-niej krajowej.

Dzieci bankowcami

Lipiny. Szkolna Kasa Oszczędności działająca przy SP w Lipinach zdobyła tytuł zwycięzcy w konkursie „Dziś oszczędzam w SKO, jutro w Banku Spółdziel-czym” na szczeblu GBW S.A w kategorii szkół do 150 uczniów. Dzięki książecz-kom SKO najmłodsi uczyli się oszczędzania i gospoda-rowania swoimi pieniędz-mi. W nagrodę szkoła otrzy-mała talon podarunkowy o wartości 800 zł, a trójka najbardziej wyróżniających się w oszczędzaniu uczniów cyfrowe aparaty fotogra-ficzne.

W żywym skansenie

Margonin. Przed wakacja-mi uczniowie klasy Ib wraz z rodzicami pojechali do Osieka nad Notecią, gdzie odwiedzili „żywy skansen”. Dzieci zobaczyły tradycyjne chaty wiejskie z XVIII i XIX w., wiatraki, stodoły, kuźnię, kapliczki i zagrody. Przyj-rzały się z bliska zajęciom gospodarskim (pranie, pra-sowanie, wyrób masła) oraz rzemiosłu wiejskiemu (ko-walstwo, ciesielstwo, koło-dziejstwo, tkactwo). Ucznio-wie próbowali samodzielnie prać na tarce, prasować że-lazkiem z duszą oraz lepić naczynia z gliny. Dodatko-wą atrakcją były przejażdż-ki na koniu lub bryczką. Po powrocie dzieci wykonały prace plastyczne pt.: „Wspo-mnienia z Osieka”.

Informacje przygotowali: Joanna Zaranek, Grażyna Głąb, Renata Bartecka, kadra SP Lipi-ny, Małgorzata Połczyńska

Puchary dla wędkarzy

wyróżnienia otrzymali naj-lepsi młodzi wędkarze w kategorii do lat 14: Patryk Małecki – I miejsce, Michał Szykowny– II miejsce i Nor-bert Kresowiak – III miejsce. Można powiedzieć, że były to zawody międzynarodo-we. W klasyfikacji do 10 lat wystartował i zwyciężył 7-letni – Jannick Poppen-borg z Niemiec. Ogłoszo-no także wyniki rywalizacji o mistrzostwo Koła PZW Margonin. Mistrzem Koła w 2012 roku został Paweł Kobicki, a następne pre-miowane wyróżnieniami miejsca zajęli: II miejsce – Jacek Poznański. III miejsce – Dariusz Szymkowiak, IV miejsce – Ryszard Kryger, V miejsce Wiesław Kobicki, a

VI miejsce, zgodnie - Maria i Andrzej Kłosińscy.

W każdą rocznicę śmier-ci Prezesa Koła Jana Genke rozgrywane są zawody O Puchar Jana. W tym roku trofeum trafiło do Dariusza Szymkowiaka. Przed nami jeszcze zawody o puchar zarządu koła planowane na 26 sierpnia, oraz rozgrywa-ne corocznie na początku listopada otwarte zawo-dy spinningowe „O Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Margonin”. Jeśli warunki po-zwolą, odbędą się również zawody podlodowe. Zachę-camy wszystkich do udziału w zmaganiach wędkarskich, a szczególnie zaangażowa-nych do wstąpienia do koła PZW. Ryszard Krygier

Namaluj Margonin w 2030 r. i wygraj całodniowy pobyt w centrum designu w Poznaniu.

Konkurs ma pobudzić kre-atywność młodzieży oraz poczucie ich tożsamości z miejscem i środowiskiem, w którym żyją, poprzez zapre-zentowanie ich wyobrażeń i wizji swojej miejscowości w roku 2030. Prace plastycz-ne mogą zgłosić uczniowie ze szkół podstawowych z gminy Margonin. Prace po-winny być wykonane w tech-nice kolażu i składać się z 4 osobnych arkuszy, każdy o formacie A3, które będą in-terpretacją tematów:

a. przestrzeń (ulice, domy,

ogrody, komunikacja itp.),b. praca (zawody, miejsca

pracy, narzędzia, maszyny itp.),

c. zabawa (miejsca wypo-czynku, zabawki, place za-baw, rozrywki),

d. ludzie (mieszkańcy, inne narodowości, młodzi, starzy, relacje między nimi).

Warunkiem udziału jest wypełnienie karty uczest-nictwa i przesłanie jej wraz z pracami drogą pocztową do 17 września na adres reali-zatora konkursu. Szczegóło-wych informacji o konkursie udziela Departament Go-spodarki, Oddział Innowa-cyjnej Gospodarki (e-mail: [email protected]). Red 

Margonin za 20 lat

Książka na wakacje

Czy poranek będzie słoneczny?

Odważny projekt mło-dzieży z Margonina, która chce zamienić stary dwo-rzec PKP w dom seniora. Nie było przypadkowych pytań, żadnych nieprzemyślanych działań - piątka młodych lu-dzi od początku do końca profesjonalnie przygotowała niezmiernie ważny projekt. – Chcemy, by starsi mieszkań-cy mogli zostać w Margoni-nie, zamiast trafiać do Domu Pomocy Społecznej w Cho-dzieży – mówili do radnych podczas majowej sesji. Julia Wika, Patrycja Plichta, Domi-nika Wota, Patrycja Małecka i Sebastian Żywicki posta-nowili odpowiedzieć na pro-blem starzejącego się spo-łeczeństwa, wykorzystując niezagospodarowane miej-sce w Margoninie. Z ankiety, którą przeprowadzili wynika, że 85 proc. przepytanych osób uważa dom seniora w gminie za potrzebny. Mło-dzież znalazła nawet odpo-wiedni budynek – problem w tym , że dawny dworzec należy do spółki PKP. A ta jak wiadomo, nie kwapi się do oddawania swoich nieru-chomości, nawet na szczytne cele. Z młodzieżą nad pro-jektem pracowała Urszula Mroczyńska. Nat

ZAPRASZAMY DO MARGONINA

Do końca września każdy może spróbo-wać sił w sportach wodnych na jeziorze Margonińskim. Tylko 60 km od Poznania znajduje się naj-tańszy wyciąg nart wodnych w Polsce i jedyny tak długi w Wielkopolsce.

Narty wodne to sport dla wszystkich. By go spróbo-wać wystarczy przyjechać do malowniczego Margoni-na (powiat chodzieski).

Najtańszy kilometr w Polsce

Przed dwoma laty powstał tu jeden z najdłuższych wy-ciągów nart wodnych w Pol-sce i jedyny tak długi w na-szym województwie.

Za jedyne 5 zł możemy ślizgać się po jeziorze Mar-gonińskim na trasie prawie 1 km. Nigdzie w Polsce nie można uprawiać tego spor-tu taniej. Z wyciągu może skorzystać każdy. Nie trzeba mieć profesjonalnego sprzę-tu. Za 5 zł dostajemy bowiem narty wodne i kamizelkę ra-tunkową, a instruktor udzieli nam kilku wskazówek.

Z myślą o turystach wpro-wadzono karnet tygodniowy. Kosztuje 260 zł i upoważnia do nieograniczonego korzy-stania z wyciągu przez 7 dni. – Pomyśleliśmy o mieszkań-cach Wielkopolski i ościen-nych województw, którzy zechcą odwiedzić Margonin w dni wolne od pracy. Po to wprowadziliśmy specjalny bilet weekendowy – mówi burmistrz Margonina, Ja-nusz Piechocki. Za 140 zł w szczycie sezonu na nartach

wodnych będzie się można bawić dowolną liczbę razy w sobotę i niedzielę. Podobną ofertą jest bilet jednodnio-wy, za który trzeba zapłacić 70 zł w szczycie sezonu.

Adrenalina rośnieNa trasie wyciągu stoją też

profesjonalne przeszkody, z których mogą skorzystać nieco bardziej doświadcze-ni sportowcy. Dodatkowo można wypożyczyć wakebo-ard, czyli specjalną deskę, idealną do wodnych ewolu-cji.

Do końca sierpnia tor czyn-ny będzie od poniedziałku do piątku w godz. od 10.00 do 20.00, a w weekendy od 9.00 do 21.00. Od września na nartach wodnych czy wa-keboardzie będzie można popływać od godz. 14.00 do 20.00 w tygodniu i od 11.00 do 20.00 w weekendy. Red

Profesjonalny wyciąg nart wodnych

Ile kosztująnarty wodne

jeden przejazd: 5 zł w weekend 4 zł w dni robocze

70 zł bilet jednodniowy: 140 zł bilet weekendowy260 zł karnet tygodnio-wy900 zł karnet sezonowy

Wakeboard (deska) płatna dodatkowo

W cenie biletu jest jedno okrążenie jeziora, para nart wodnych i kamizel-ka ratunkowa.

Margonin dzieli od Pozna-nia w prostej linii nieco po-nad 60 km, jednak przyroda i atrakcje oddala te dwa miasta znacznie bardziej. Margonin leży nad różno-rodnym jeziorem rynno-wym o powierzchni ponad 200 ha. Wyspy i liczne zako-la przyciągają tutaj każde-go roku kajakarzy. Jezioro Margonińskie jest też znane wśród wędkarzy, regularnie zarybiane daje okazję do złowienia leszcza czy szczu-paka. Jest malowniczo oto-czone lasami i łąkami.

Nad jeziorem do dyspo-zycji mamy nowoczesną, strzeżoną plażę ze złotym piaskiem i pomostem. Co więcej z plaży możemy ko-rzystać zupełnie za darmo. Do dyspozycji mamy też różnorodną i rozbudowaną bazę noclegową. Na plaży zorganizowano punkt ga-stronomiczny, obok niej mamy bistro, a w centrum

Eko-gminazaprasza na plażę i…lodowisko

Margonin ma jedną z najładniejszych plaż na północy Wielkopolski, nad rozległym jeziorem idealnym dla kajakarzy. A na horyzoncie największą w Polsce farmę wiatrową.

miasta kilka barów i restau-rację.

Choć mamy lato, to w Margoninie czynne jest też…lodowisko. Wystarczy zebrać grupę 15 osób, by je uruchomić. Jak to możliwe? W Margoninie powstała w tym roku pierwsza w regio-nie całoroczna tafla. Jak na gminę przystało obiekt też jest eko – do działania po-trzebuje 40l wody dziennie i nie zużywa prądu. Za ślizga-nie się zapłacimy jedynie 5 zł, wraz z wypożyczeniem łyżew.

Jedną z atrakcji jest naj-większa w Polsce farma wiatrowa. Przejeżdżając przez gminę możemy zo-baczyć wiatraki wyższe niż sam Pałac Kultury. Dzięki nim Margonin jest najbar-dziej ekologiczną gminą w Wielkopolsce i wytycza trendy dla zielonej energii dla całej Polski.

Red

15sierpień 2012Czas na Margonin

Po emocje do Margonina

Do Margonina przyjechali czołowi zawodnicy z polski

ZAPRASZAMY DO MARGONINA

Wakeboard – ten wido-wiskowy i emocjonujący sport możemy uprawiać na najdłuższym wyciągu nart wodnych w Margoninie (powiat chodzieski). Jaka to adrenalina pokazali zawod-nicy startujący w Pucharze Polski w wakeboardzie. Pierwszej takiej imprezie w Wielkopolsce.

Dwa i pół obrotuW zawodach WAKE CUP

2012 - Pucharu Polski wy-startowało 30 zawodników. Do dyspozycji mieli bli-sko 1000-metrowy wyciąg z trzema przeszkodami na trasie: sliderem i dwo-ma kickerami. Na jeziorze Margonińskim pojawili się czołowi zawodnicy z całej Polski. Wysoki poziom był już na finałach w kategorii Junior Młodszy (zawodni-cy do lat 15). Kategorię tę zdominował Jakub Konefał z Klubu KABEL Szczecinek, prezentując wysokie salta w lewo i prawo. Drugi był Filip Lisiecki, który wielokrotnie

Salta, wysoki na kilka metrów, obroty w powietrzu podczas skoku nad wodą. To wszystko można było zobaczyć w Margoninie podczas pierwszego w Wielkopolsce Pucharu Polski w wakeboardzie.

wykonał obrót o 540 stop-ni z kickera. Trzecie miejsce zajął Krystian Misiak, który skakał na nieco mniejsze wysokości.

Kategorię Junior (do lat 19) wygrał Dawid Balas z Wakecrew Lublin, wyko-nując między innymi trick „s-bend to blind”, czyli śru-bę w locie z lądowaniem tyłem. Drugi był jego kole-ga z klubu - Filip Czerniec, który skakał salto bokiem z lądowaniem tyłem. Trze-ci był Mateusz Wawrzyniak z Poznania, który popisał się niesamowicie trudnym technicznie obrotem o 720 stopni z kickera.

Margo9 górąNatomiast w kategorii

OPEN Mężczyzn wygrał Rafał Płaza z Klubu Mar-go9, niewiele wyprzedzając Mateusza Gaworskiego ze Szczecinka. Obydwoje za-prezentowali trudne kom-binacje wysokich i technicz-nych tricków. Trzeci był Jan Korycki z Warszawy, mistrz

Polski 2011. W kategorii Masters triumfował Łukasz Ceran  z Warszawy, kiedyś znany zawodnik kitesur-fingu. Drugi był Rafał Am-brożewicz z Augustowa, a trzeci Dariusz Materna z Krakowa.

Margonin otworzył zawody

Najbardziej widowisko-wy był jednak SUPERFI-NAŁ, czyli konfrontacja najlepszych zawodników ze wszystkich kategorii. Wygrał go piętnastolatek  - Jakub Konefał z Klubu KA-BEL Szczecinek, wykonując fantastyczne, złożone tech-nicznie skoki w obie strony, między innymi „s-bend to blind” oraz „back to blind”.

Zawodnicy w ośmiu ka-tegoriach wygrali łącznie 7750 zł w gotówce oraz nagrody rzeczowe o war-tości przekraczającej 9 tys. zł. Puchar Polski w Margo-ninie rozpoczął cykl pięciu imprez WAKE CUP 2012.

Stanisław Pioch

Po emocje do Margonina

14 sierpień 2012Czas na Margonin

Wakeboard to dynamicznie rozwijający się sport, a można go uprawiać na wyciagu nart wodnych 60 km od Poznania

PO EMOCJEDO MARGONINA

sierpień 2012

PO EMOCJEDO MARGONINA

BEZPŁATNY MAGAZYN

numer 5

Tylko 60 km od Poznania!Na turystów czeka piaszczysta i nowoczesna plaża z wy-ciągiem nart wodnych. A obok niej całoroczne lodowisko.