Cool 77 01-980, Warszawa · Nasza szkoła rozkwitnie jak nowa, ... że nazywano je lekturami. ......

5
Cool 77 WWW.JUNIORMEDIA.PL PARTNER ORGANIZATOR PROJEKTU Szkoła Podstawowa nr 77 ul.Samogłoska 9 01-980, Warszawa Numer 14 04/17 Niedługo w naszej szkole odbędzie się głosowanie na PATRONA SZKOŁY. Oto krótkie charakterystyki kandydatów. Mam nadzieję, że pomogą Wam w dokonaniu wyboru. Jan Owsiak Wanda Chotomska Urodziła się 26 października 1929 roku w Warszawie. Jest poetką, dziennikarką, współpracowniczką czasopism dziecięcych, autorką wielu książek dla dzieci, audycji radiowych i telewizyjnych, scenariuszy do filmów krótkometrażowych oraz sztuk teatralnych. Została laureatką wielu konkursów literackich i Damą Orderu Uśmiechu. Wanda Chotomska napisała ponad 200 książek dla dzieci i młodzieży, audycji radiowych i telewizyjnych, scenariuszy do filmów krótkometrażowych i sztuk teatralnych. . Maria Kownacka Pisarka i tłumaczka, urodziła się 11 września 1894 w Słupie niedaleko Kutna, zmarła 27 lutego 1982 w Warszawie. Autorka Plastusiowego pamiętnika i Rogasia z Doliny Roztoki. Na jej losach zaważyła śmierć matki, która zmarła, kiedy pisarka miała ledwie osiem lat. Maria Kownacka szybko odnalazła w sobie pedagogiczną pasję: już w wieku 18 lat zaczęła uczyć wiejskie dzieci. Założyła własną szkołę ludową, a że nie stać jej było na zakup książek - wymyślała dzieciom różne historie, które następnie spisywała. . . Słowem świat nasz w piękno zamieni, wierszem życie nam odmieni. Nasza szkoła rozkwitnie jak nowa, gdy jej patronem będzie Joanna Kulmowa. Oliwia Szlama Joanna Kulmowa Urodziła się 25 marca 1928 roku w Łodzi. Jest poetką, prozaiczką oraz reżyserką. Pewnie wszyscy znacie takie wiersze jak Czarna krowa w kropki bordo lub Helikopter malutki. Jej twórczość dla dzieci zaliczana jest do najoryginalniejszych zjawisk literackich w Europie. Powieść „Wio, Leokadio!” uznawana jest za jedną z najlepszych książek dla dzieci polecanych przez UNESCO, obok książek A. Lindgren. Została nagrodzona m. in.: Medalem Korczakowski (1978), wł. Premio Europeo di Letteratura (1985), Orderem Uśmiechu (2000), W 2004 roku otrzymała Nagrodę Prezydenta RP za twórczość dla dzieci, Złotym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (2008), Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski nadany za wybitne zasługi dla kultury polskiej, za osiągnięcia w pracy twórczej i artystycznej (2012). Joanna Kulmowa jest współzałożycielką Warszawskiej Opery Kameralnej. W czasie stanu wojennego założyła wspólnie z mężem w 1982 roku dziecięcy zespół wokalno- teatralny i parafialny chór, który występował w kościołach kilkunastu miast w Polsce, w tym w 1985 w Warszawie w czasie Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej, a także w Watykanie wobec Papieża Jana Pawła II. Kulmowa brała czynny udział w ruchu podziemnym, zamieszczając swoje utwory literackie w prasie solidarnościowej. Wiersz Chwała zamieszczony został na pomniku w porcie szczecińskim, inny wykuto na tablicy pamiątkowej w Lubinie poświęconej ofiarom zajść z 1982 roku. . . .

Transcript of Cool 77 01-980, Warszawa · Nasza szkoła rozkwitnie jak nowa, ... że nazywano je lekturami. ......

Cool 77WWW.JUNIORMEDIA.PL PARTNERORGANIZATOR

PROJEKTU

Szkoła Podstawowa nr 77ul.Samogłoska 901-980, Warszawa

Numer 14 04/17

Niedługo w naszej szkole odbędzie się głosowanie na PATRONA SZKOŁY.Oto krótkie charakterystyki kandydatów. Mam nadzieję, że pomogą Wam wdokonaniu wyboru. Jan Owsiak

Wanda ChotomskaUrodziła się 26 października 1929 roku w Warszawie. Jest poetką, dziennikarką,współpracowniczką czasopism dziecięcych, autorką wielu książek dla dzieci, audycjiradiowych i telewizyjnych, scenariuszy do filmów krótkometrażowych oraz sztukteatralnych. Została laureatką wielu konkursów literackich i Damą Orderu Uśmiechu. Wanda Chotomska napisała ponad 200 książek dla dzieci i młodzieży, audycji radiowychi telewizyjnych, scenariuszy do filmów krótkometrażowych i sztuk teatralnych..

Maria KownackaPisarka i tłumaczka, urodziła się 11 września 1894 w Słupie niedaleko Kutna, zmarła 27lutego 1982 w Warszawie. Autorka Plastusiowego pamiętnika i Rogasia z Doliny Roztoki.Na jej losach zaważyła śmierć matki, która zmarła, kiedy pisarka miała ledwie osiem lat.Maria Kownacka szybko odnalazła w sobie pedagogiczną pasję: już w wieku 18 latzaczęła uczyć wiejskie dzieci. Założyła własną szkołę ludową, a że nie stać jej było nazakup książek - wymyślała dzieciom różne historie, które następnie spisywała.

.

.

Słowem świat nasz w piękno zamieni,wierszem życie nam odmieni.Nasza szkoła rozkwitnie jak nowa,gdy jej patronem będzie Joanna Kulmowa.Oliwia Szlama

Joanna KulmowaUrodziła się 25 marca 1928 roku w Łodzi. Jest poetką, prozaiczką oraz reżyserką.Pewnie wszyscy znacie takie wiersze jak Czarna krowa w kropki bordo lub Helikoptermalutki. Jej twórczość dla dzieci zaliczana jest do najoryginalniejszych zjawisk literackichw Europie. Powieść „Wio, Leokadio!” uznawana jest za jedną z najlepszych książek dladzieci polecanych przez UNESCO, obok książek A. Lindgren.Została nagrodzona m. in.:

Medalem Korczakowski (1978),wł. Premio Europeo di Letteratura (1985),Orderem Uśmiechu (2000),W 2004 roku otrzymała Nagrodę Prezydenta RP za twórczość dla dzieci,Złotym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (2008),Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski nadany za wybitne zasługi dlakultury polskiej, za osiągnięcia w pracy twórczej i artystycznej (2012).

Joanna Kulmowa jest współzałożycielką Warszawskiej Opery Kameralnej. W czasiestanu wojennego założyła wspólnie z mężem w 1982 roku dziecięcy zespół wokalno-teatralny i parafialny chór, który występował w kościołach kilkunastu miast w Polsce, wtym w 1985 w Warszawie w czasie Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej, a także wWatykanie wobec Papieża Jana Pawła II. Kulmowa brała czynny udział w ruchupodziemnym, zamieszczając swoje utwory literackie w prasie solidarnościowej. WierszChwała zamieszczony został na pomniku w porcie szczecińskim, inny wykuto na tablicypamiątkowej w Lubinie poświęconej ofiarom zajść z 1982 roku.

.

.

.

www.polskatimes.plPolska The Times | Numer 14 04/2017 | Strona 2

WWW.JUNIORMEDIA.PLCool 77

Wywiad z p. Barbarą Czaplicką – nauczycielką języka polskiego- Dzień dobry!- Dzień dobry!- Za nami pierwszy dzień wiosny. Czy będąc uczennicą, była Pani chociaż raz na wagarach?- Nie za często, ale byłam solidarna z zespołem klasowym i w pierwszy dzień wiosny robiłam sobiewolne.- Czy od zawsze chciała Pani uczyć w szkole, czy też miała Pani inne marzenia dotycząceswojej pracy?- W dzieciństwie to raczej moja siostra bawiła się "w szkołę", ja marzyłam o tym, żeby zostaćlekarzem. Dlatego bardzo często leczyłam swoje lalki i maskotki - podawałam im lekarstwa,mierzyłam temperaturę...- Jakiego rodzaju literaturę czyta Pani po pracy?- Lubię książki obyczajowe i przygodowe. Często jest tak, że po obejrzeniu jakiegoś ciekawego filmurozglądam się za książką, na podstawie której został zrealizowany. Moim zdaniem ciekawe jestporównanie ze sobą tych tekstów kultury.- Czy kiedy chodziła Pani do szkoły, lubiła Pani czytać lektury szkolne?- Nie przeszkadzało mi to, że nazywano je lekturami. Obecnie też staram się zachęcić uczniów doczytania książek. Wiem, że mają z tym problem!- Którego z autorów naszych lektur ceni Pani najbardziej?- To pytanie, nad którym musiałam się trochę zastanowić. Najbardziej cenię baśniopisarza H.Ch.Andersena za jego ponadczasowe utwory. Dzięki nim możemy w każdym wieku czuć się dziećmi iwierzyć w to, że dobro zwycięża zło.- Woli Pani oglądać filmy czy czytać książki?- Jeśli chodzi o lektury, to oczywiście preferuję najpierw książkę, a potem film. Prywatnie lubięoglądać filmy i chodzić do kina.- Czy sądzi Pani, że w przyszłości ortografia stanie się łatwiejsza?- Zdaję sobie sprawę, że ortografia to pięta Achillesa wielu uczniów. Mi też zdarzają się z nią kłopoty,kiedy np. sprawdzam któreś dyktando z kolei, mam wątpliwości, jak napisać słowo „drzewo”. Co zortografią w przyszłości? No cóż… zapewne będzie miała się dobrze i zjedna sobie zarównozwolenników jak i wrogów. Rozmawiała Julia Rogowska

.

Nadeszła wiosna…20 marca zawitała do nas astronomiczna wiosna, zaś 21 marcaprzywitaliśmy kalendarzową. W Polsce widać już pierwsze jej oznaki. Nadrzewach zakwitły maleńkie pąki, a ptaki „sznurami” powracają z ciepłychkrajów. Promyki słońca coraz mocniej ogrzewają nasze twarze. Trawawydaje się bardziej zielona i zaczyna budzić się do życia. Wielkie kałużepo deszczu szybko wysusza ciepły wiatr. Ludzie natomiast zmieniająokrycia wierzchnie na lżejsze i przewiewniejsze. Wszyscy chętniekorzystamy z tej pięknej aury, spacerując po okolicznych parkach iskwerach. Pogoda sprzyja również, aby wyciągnąć rower i zrezygnowaćz jazdy samochodem. Jak wspaniale czuć w powietrzu zapach wiosny!!!Jakub Kleinszmidt

Wiosna w WarszawieCo robić wiosną 2017 w Warszawie? Atrakcji jest bardzo dużo!Czeka nas m.in. kolejna Noc Muzeów, druga edycja NocnegoMarketu czy Orange Warsaw Festiwal! W tym artykule podanychzostanie parę ciekawych, a zarazem bardzo oryginalnych miejsc iekscytujących imprez.

1. Night skating - nocna jazda na rolkach po Warszawie robi się corazpopularniejsza. W ubiegłym roku w każdym takim wydarzeniu brało udziałponad tysiąc osób. Tegoroczny sezon Night skatingu został zaplanowanyna 22 kwietnia, aby uczestnicy nie odczuwali już efektu chłodnej nocy.

2. Wystawa Tulipanów w Wilanowie - prawie sto odmian tulipanówułożonych w finezyjne kompozycje, kiermasz kwiatowy oraz wykłady iwarsztaty przyrodnicze – pierwszy weekend kwietnia w Wilanowie będziebardzo wiosenny.

3. Zlot food trucków, Fiesta Wolności na placu Defilad, otwarcie sezonu wPlażowej, imprezy nad Wisłą, majowe pikniki oraz liczne atrakcje dladzieci.

Mam nadzieję, że miejsca wymienione w tym artykule okażą się dla Wasciekawe.Antek Bulenda

Nadchodzi wiosna

Wiosna jest super prostaa zarazem radosna.W zatoce wyrastają duże owoce, adziewczynki noszą warkocze.Kto żółty i zielonyten nie jest zawstydzony.Przebiśniegi wyrastają i bociany powracają.Kolorowa i radosnaidzie do nas wiosna!

Martyna Korycka

Murzynowo

M. A.

B. Kicińska

www.polskatimes.pl Polska The Times | Numer 14 04/2017 | Strona 3

WWW.JUNIORMEDIA.PL Cool 77

NieziemskaRozdział 4Czułam się przeszczęśliwa, gdy odczytywałam listy od siostry. Za każdym razem odpisywałam jej tuż po przeczytaniu, mimo że między Planetą Świateła Triasem jest spora odległość, to nasza korespondencja dochodziła tak szybko, że aż dziw bierze. W pewien czwartek w drodze ze szkoły - któraokazała całkiem przyjemnym miejscem – Ruthia non stop rozmawiała ze swoją mamą za pomocą świetlika. Dawniej nazywałam tak owady o świecącymodwłoku, ale tutaj nie istniały, więc nazwa była wolna. Wracając do „głównego” wątku, po zakończeniu rozmowy Ruth powiedziała mi, że dostałam list odDahlii, co mnie zdziwiło, bo w czwartki na Triasie był Dzień Przygotowań do Wielkiej Bitwy (w skrócie DPWB), więc czym prędzej ruszyłam niemalżebiegiem do domu. Zdyszana weszłam do pokoju i natychmiast rozerwałam kopertę. Byłam sparaliżowana, gdy zobaczyłam dorosłe pismo informującemnie, iż właśnie zaczęła się Wielka Bitwa.- I jakie tam wieści na Triasie moja droga? – Ruth spytała, naśladując głosem swoją mamę. Po chwili wybuchła śmiechem, ale mi nie było do śmiechu.-Dzisiaj rozpoczęła się… - Nie wierzyłam w swoje słowa.-Wielka Bitwa? – dokończyła za mnie przyjaciółka.Byłyśmy jak siostry. Czasem zastanawiałyśmy się, co na nas tak działa, że prawie czytamy sobie w myślach.-Tak? – moje przytaknięcie zabrzmiało niemalże jak pytanie.- Co z Dahl? Jest zdrowa? Nic jej się nie stało… Prawda? – Ruthia, mimo że widziała Dahlię może z dwa razy w życiu, była niezwykle przewrażliwiona najej punkcie.- Nic nie wiem. Prze – i właśnie w tym momencie Ruth wyrwała mi kartkę z dłoni. Później wymieniłyśmy ze sobą jeszcze parę zdań i zaczęłyśmy głowićsię nad tym, jak wyciągnąć moją siostrę z tego przeklętego miejsca.Cdn.Emilia Ocalewicz

Magia zimy - Ccęść II Tajemnica mamy, a może jeszcze kogoś…?Bliźniczki i dziewczyny z klubu siedziały właśnie w pokoju Estery i projektowały legitymację klubu.- Gotowe! – wykrzyknęła Klara, widząc ich piękne dzieło.- Myślę, że możemy rozpocząć losowanie. Napiszcie na tych kartkach „TAK” lub „NIE” – poprosiła Rita.Po chwili Sara już czytała oddane głosy.- Tak, tak, tak, tak i … tak! Legitymacja zostaje – cieszyła się.- Niby tak, ale… no wiecie, teraz nie mamy już, co robić- zasmuciła się Angelika.- Racja, ale mam nadzieję, że znajdziemy sobie jakieś ciekawe zajęcie i fajne zadanie- odezwała się do tej pory markotna Anastazja.Teraz wszystkie dziewczyny dumały. Rozmowę usłyszała mama Estery i Rity. Wpadła na genialny pomysł. Po chwili drzwi uchyliły się.- Dziewczynki może wyjdziecie na dwór? Jest taka piękna, słoneczna pogoda- zaproponowała mama.- Właściwie to nie mamy nic innego do roboty. Chodźcie!- odpowiedziała Estera.Dzieci wybiegły na dwór, a mama mogła zacząć realizację planu. Godzinę później, gdy dziewczynki wróciły do domu, nie zauważyły tajemniczej minyuśmiechniętej mamy bliźniaczek. Pobiegły na górę i spostrzegły, że na podłodze leżały strzałki wycięte z papieru…- Hm… Ciekawe… Nie przypominam sobie, żebym coś takiego wycinała. A ty Estero?- zapytała Rita.- Nie. Skąd! Chodźmy za nimi, może się czegoś dowiemy – stwierdziła bliźniaczka.Dziewczynki poszły w kierunku wskazywanym przez strzałki. Doszły na strych. Tutaj kończył się ślad.- I co teraz? – zmartwiła się Angelika.Członkinie tajnego klubu opuściły bezradnie ręce. Nagle Anastazja krzyknęła:- Patrzcie! Widzicie to wielkie pudło? Może zobaczymy, co jest w środku. Możemy? – spojrzała w stronę bliźniaczek.– Oczywiście! – wykrzyknęły jednocześnie.- Zobaczcie… - wyszeptała - tu są jakieś stare, pożółkłe kartki i coś tu jest napisane.– Czytaj - odpowiedziały chórem dziewczynki.- Spokojnie - odparła Rita – te litery są bardzo niewyraźne. Słuchajcie:„Dzisiaj wydarzyła mi się nieprawdopodobna historia. Grałyśmy z dziewczynkami w klasy na podwórku. Wieczorem Zosia i Jadwisia musiały już iść dodomu. Nie chciałam sama zostać, tym bardziej, że już się ściemniało. Poczułam się nieswojo. Już byłam blisko swojego domu, gdy nagle usłyszałamcichutki rechot żabki i miałam wrażenie, jakby odezwała się ludzkim głosem. Położyłam ją sobie na dłoni, a ona mi opowiedziała, jak macocha zamieniła jąw żabę i wygoniła z pałacu (bo trzeba wam wiedzieć, że była kiedyś księżniczką, choć nie zawsze zachowywała się jak prawdziwa księżniczka) orazbłąkała się po całym świecie, szukając kogoś, kto ją odczaruje. Wtedy zauważyłam na jej grzbiecie brokatowe serce…’’- O nie! Kartka jest przedarta i nie można czytać dalej – zmartwiła się Estera. - Może uda nam się odnaleźć w tym pudle oderwaną część…- Dziewczynki! Obiad! – rozległ się krzyk mamy.Przyjaciółki spojrzały na siebie porozumiewawczo…Jeżeli chcecie dowiedzieć się, co wydarzyło się dalej, czytajcie następne wydanie gazetki szkolnej „COOL 77”.Maria Królikowska

www.polskatimes.plPolska The Times | Numer 14 04/2017 | Strona 4

WWW.JUNIORMEDIA.PLCool 77

Ciekawa PolskaMurzynowoCiekawym miejscem na Mazowszu jest mała wieś o nazwie Murzynowo. Znajduje się ona 20 km na północny zachód od Płocka, nad ZbiornikiemWłocławskim (nad Wisłą), na krańcu Kotliny Płockiej. Nazwa Murzynowo wywodzi się od staropolskiego czasownika "murzyć się" - czyli chmurzyć się.Miejscowość położona jest na skarpie Wisły, gdzie różnice wysokości terenu obecnie dochodzą do 20 m, a przed powstaniem Zbiornika Włocławskiegobyły jeszcze większe. Lokalizacja nad wodą i zachodnie wiatry ułatwiają tam powstawanie chmur kłębiastych. Życie mieszkańców zawsze było związanez obecnością rzeki. Zajmowali się oni połowami ryb i flisactwem.Co ciekawego jest w Murzynowie?

1. Znajduje się tam Muzeum Geografii Historyczno-Kulturowej im. Stanisława Murzynowskiego, w którym znajdują się zbiory etnograficznezgromadzone przez historyka i badacza Ziemi Płockiej prof. Jacka Olędzkiego. Muzeum znajduje się w starej, drewnianej chacie, krytej strzechą,uroczo położonej nad Wisłą.

2. U wejścia do Mazowieckiego Obserwatorium Geograficznego znajduje się obelisk poświęcony Stanisławowi Murzynowskiemu. Pisarz ten żył wlatach 1528-1553, urodził się Suszycach (obecnie dzielnica Włocławka), a zmarł w Królewcu. S. Murzynowski jest autorem pierwszej prekursorskiejpracy o ortografii - „Ortografija polska, to jest nauka czytania i pisania" oraz przetłumaczył Nowy Testament na język polski. Ukazał się on wdwóch częściach pod tytułami "Testamentu część pierwsza", która zawierała cztery Ewangelie i "Testament Nowy Zupełny". Jego rodzice wMurzynowie mieli folwark, stąd obelisk upamiętniający polskiego pisarza reformacyjnego.

3. Na skarpie Wisły położone jest Mazowieckie Obserwatorium Geograficzne Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych UniwersytetuWarszawskiego, w którym odbywają się zajęcia dla studentów geografii, prezentacje podróżnicze studentów, kół naukowych i podróżników.Prowadzone są tam również badania naukowe przyrodnicze, etnograficzne i społeczne związane ze środowiskiem Płocka i okolic. MOG znajduje sięw budynku byłej szkoły podstawowej.

4. Od Obserwatorium Geograficznego do Wisły (Zbiornika Włocławskiego) prowadzi urokliwa aleja wierzbowa i szemrzący potok czystej wody,wypływający niedaleko ze źródełka. Wierzby uznaje się za symbol krajobrazu Mazowsza. Podróżując po Mazowszu, można często spotkaćogłowione wierzby, a spacerując wzdłuż Wisły, zachwycać się pięknymi widokami przeciwległego brzegu rzeki.

W okolicach Murzynowa jest wiele interesujących miejsc: Siecień, Rokicie, Sikórz, Brudziński Park Krajobrazowy i oczywiście Płock, ale o tych i innychmiejscach w Polsce w kolejnych częściach o "Ciekawej Polsce".Artur Braun

ROZDZIAŁ 5 - „Sklep Pana Mieczysława”Nadszedł dzień otwarcia sklepu mięsnego Pana Mieczysława.- Uwaga! Uwaga! – krzyknął Pan Mieczysław – Dziś otwarcie mojegosklepu mięsnego! Kto przyjdzie dostanie 50% rabatu!- Świetnie! – wykrzyknęli mieszkańcy.- Pan Pryncypałka ucieszył się, bo miał kupon na darmową szynkę ikiełbasę oraz blisko, by kupować świeże mięso dla Fafika.Pan Mieczysław stał się ważnym mieszkańcem Pszczółkowa icodziennie miał ponad 15 klientów.Aleksander Dachterski

.

Muzeum im. S. Murzynowskiego Murzynowo - widok ze skarpy

Aleksander Dachterski

E. Malinowska E. Malinowska

www.polskatimes.pl Polska The Times | Numer 14 04/2017 | Strona 5

WWW.JUNIORMEDIA.PL Cool 77

Warto zobaczyć„McImperium” - reż. John Lee HancockBył piątek i pomyślałem, że obejrzę jakiś film. Zdecydowałem się naamerykański obraz o historii powstania bardzo znanej sieci fast foodów-McDonald’s pod tytułem „McImperium”, w którym główną rolę zagrałMichael Keaton.Film opowiada o rozprowadzaczu maszyn do shake’ów Rayu Krocku.Bohater dzięki swojej pracy odwiedzał w latach 50-tych XX wieku wieleprzydrożnych restauracji. Zawsze czekał na jedzenie 30 minut, a potemokazywało się jeszcze, że kelnerki myliły zamówienie. Pewnego razuRay wpadł na trop dwóch braci McDonaldów z San Bernardino - małejmiejscowości w Ameryce. Postanowił odwiedzić ich restaurację. Byłzachwycony tym, co zobaczył, ponieważ dostał jedzenie w 30 sekund inikt nie pomylił jego zamówienia! Zauroczony Kroc zaproponował braciomwspólny interes: stworzenie sieci knajp w całych Stanach Zjednoczonych.Film pokazuje starcie dobrego, starego kapitalizmu z podejściemkorporacyjnym - masową produkcją, unifikacją, globalnym myśleniem idziałaniem.Odtwórca głównej roli Michael Keaton jest na szczęście zbyt dobrymaktorem, by sportretować swojego bohatera jako diabła pod krawatem.Owszem, Kroc bywa bezwzględny, niehonorowy, a czasem wręcz podły.Nie sposób odmówić mu jednak wdzięku, oratorskiego talentu orazwytrwałości w dążeniu do celu.Keatona dzielnie wspiera przed kamerą sztab świetnych aktorówdrugoplanowych: Nick Offerman i John Carroll Lynch w rolachMcDonaldów, Laura Dern jako pani Kroc oraz B.J. Novak wcielający sięw podstępnego doradcę finansowego.Moim zdaniem film ogląda się całkiem nieźle. Bardzo mi się podobawątek, w którym Kroc przechytrza braci McDonaldów i zarabia na tymmiliony, przejmując ich przedsiębiorstwo. Film naprawdę jest bardzociekawy, bo przybliża historię powstania największej sieci fast food.Oglądajcie!Julian Dołgało

Warto przeczytać,,Dywizjon 303’’ Arkadego Fiedlera to książka - dokument, która pisujedni chwały polskich lotników biorących udział w bitwie o Anglię latem 1940roku. Autor pisał ją pod wpływem emocji i bieżących, wojennychwydarzeń. W tamtym czasie Arkady Fiedler otrzymał bowiem rozkazgenerała Władysława Sikorskiego, aby zrelacjonować w formie książkibojowe zasługi oraz zwycięstwa Dywizjonu 303 nad lotnikami Luftwaffe.W tym celu autor powieści udał się do bazy lotnictwa Northolt, abyosobiście poznać bohaterów swojej relacji.W utworze nie brakuje dynamicznie opisanych bitew powietrznychpolskich asów lotnictwa z niemieckimi messerschmittami i dornierami.Każda potyczka jest inna i każda jeszcze bardziej interesująco opisana.Autor świetnie relacjonuje gorące wydarzenia lata 1940 roku i niezapomina o opisaniu bohaterskich sukcesów największych asówDywizjonu 303 takich jak: Stefan Karubin, Kazimierz Daszewski,Kazimierz Wunsche, Jan Zumbach, Józef Frantisek oraz WitoldUrbanowicz.Książka ta jest jedną z najciekawszych, jakie dotąd przeczytałem. Zkażdym rozdziałem staje się ona bardziej interesująca i wciągająca.Polecam gorąco, w szczególności wszystkim tym, którzy interesują sięhistorią lotnictwa wojskowego i w ogóle dziejami II Wojny Światowej.Paweł Niedziela

Skamowanie i inne oszustwa internetoweSkamowanie to jedno z najgorszych przestępstw internetowych. Niekażdy wie, co to tak zwany ,,skam”. Skam to zawłaszczenie sobiecudzych rzeczy (mówimy tu bardziej o ,,itemach" w grach). Powszechnyjest w ciągle popularnej, choć nienowej ,,Counter strike global offensive",która w sumie obraca się wokół ,,skinów”, czyli skórek do broni, któremożna zakupić na rynku Steam, będącym głównym sklepem na całejplatformie. "Skiny" są powszechną walutą w grze, a możemy je zakupićza pieniądze i właśnie na tym polega "skam". Przypuśćmy, że jest sobiepewien gracz Pan X posiadający wiele "skinów" i zainteresował się nim,,Skamer”, osoba która "skamuje". "Skamer" pisze do gracza: „Ty oddaszmi swoje "skiny", a ja zapłacę ci 50 PSN (Pay Save Card). Pan X zgadzasię na układ i oddaje wszystkie swoje "skórki", a oszust cieszy się, ponieważ zarobił. Następnie zrywa kontakt z osobą ,,oskamowaną”.Pieniądze zdobyte w ten sposób wypłaca. Chciałbym Was ostrzec,ponieważ "skam" nie panuje tylko w grze, ale również możecie zostać"oskamowani" z Waszego konta gmail i nie tylko. Możecie stracićpieniądze, konto w banku lub konto Google Play i wiele więcej.Ostrzegam Was i radzę być uważnym w Internecie. Teraz przez gmailmożna dostać się do wszystkiego, więc uważajcie!Tomasz Strojnowski

Sympatyczne spędzanie czasuDziś przedstawiam Wam dwie atrakcje. Pierwszą z nich jest ,,Fun Climb”-park rozrywki, gdzie na początku zostaje przeprowadzony instruktaż(trwający 15 min.). Kolejne 45 minut dzieci bawią się na saliwspinaczkowej.Teraz coś dla młodszych czytelników gazetki, czyli,,Bingo Bongo” - kolorowe, pełne magii miejsce. Propozycjami tego klubusą: ,,Escape Room Piwnica” , ,,Labirynt luster” , ,,Frajda dla małegourwisa” czy ,,Emocjonalne atrakcje dla dzieci”. Chcąc dowiedzieć się,czym są ,, Emocjonalne atrakcje dla dzieci” koniecznie wejdź na ichstronę „Bingo Bongo” .Emilia Wierzbicka

Ciekawy sportDESKOROLKAIstnieją różne rodzaje deskorolek. Jedną z nich jest waveboard, inaczejdeskorolka skrętna, jazda na niej polega na skręcaniu nogami, robiączygzak. Ma ona tylko dwa kółka umieszczone po środku. Jazda nawaveboardzie wydaje się trudna, lecz po tygodniu nauki staje się łatwa iskuteczna. Najprostszą deskorolką jest zwykły skateboard, który ma 4kółka i jest szeroki. Wytrawni skaterzy potrafią na nim jeździć porampach, poręczach i schodach. Natomiast longboard jest dłuższy, przezco trzeba się bardziej pochylić, by wykonać skręt.Na każdej deskorolce najlepiej jeździ się po płaskiej nawierzchni i trzebauważać, by sobie czegoś nie zrobić. Ten sport podoba mi się, bo możnasię dzięki niemu szybko przemieszczać np. do szkoły. Najbliższyprofesjonalny skatepark znajduje się przy ulicy Potockiej 1. Podczasjazdy zawsze należy zachować umiar, dostosować brawurę doumiejętności, gdyż o kontuzję nietrudno. Polecam wszystkim ten sport,każdy ruch na świeżym powietrzu jest ważny.Mateusz Laskowski