Biznes meble.pl 04/2012

m i e s i c z n i k b r a n o w y g r u p y m e b l e . p l

nr 4/2012(18)K W I E C I E

ISSN 2082-6338cena:16,90 z (w tym 8% VAT)

RAPORT: KONSOLIDACJA BRAN Y

m i e s i c zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz n innn innnnnnnnnnn in iin iiin in iiiinnn innnnnnnnnn in iin iiinnnn in innnnnnn in iin innn iiinnnnn iiinnn inn innn kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk bbbbbbbbbb rrrrrrrb rrrrb rrrbbb rrrrrrrrrrrrrr aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn o woo wo woooo wo wo wooo wwo wo wo wo wo wo wo wo wwo wo wo wwo wwo wo wo wwwo wwwwo wo wwwwwwwwo wwwwwwo wwwwwwwwwwwwww yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy gggggggg rggggg rg rgg rgg rg rgg rg rg rg rg rg rg rgggg rg rg rrrrg rrrg rgg rrrrrrg rg rg rg rggg rg rrrrrgg rg rrrgg rrrrrg rg rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrggggggggggg uuu puuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu y m e b l e .m i e s i c zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz n inn innnnnnnnnnnnnnnnn in in iiiin iin in iin iiinnnnnnnn iin in iiiinnn iinnn in inn iinnn iinnnnnnn iiin iin in iinnn in iiinn innn kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk b rb rbb rbb rb rbb rb rrrrrbb rrrrbbb rrrrrb rb rrrrrb rrrrrrr aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn o wo wo wo wo wo wo wooo wo wo wwo wwwwwwo wo wwo woo wwwwwo wo wwwwo wwo wwwwwwww yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy ggg rg rggggg rggggg rrg rg rg rrrrrrrggg rrrrrrrggg rg rrrrrrgggg rrrgggg rrrrrgg rrgg rrrrrg rgg rrrrr uuuuuuu puuuuuuuuuuuuuuuuuu y m e b l e p lp l

PRODUKT:MEBLE

KUCHENNE

TECHNOLOGIE:PRODUKCJA MEBLI NA RYNEK

KONTRAKTOWY I DO PRZESTRZENI OUTDOOR

WYWIAD:DARIUSZ WI TEK

I MICHA PACYNKO

FormanowiczPrezes Fabryk Mebli Forte o swojej karierze zawodowej, yciowych wyborach, prywatnych zainteresowaniach i pasjach.

Maciej

SYLWETKA:

Tokujin Yoshioka

RYNEK ZAGRANICZNY:

AUSTRIA

MEBBLEE POOLSKA AREENAAA DDESIGN

Nowość w ofercie GTV. Włoskie kosze ECO CONTE to najbardziej efektywny sposób na oddzielne składowanie papieru, szkła, plastiku oraz odpadów gospodarczych. Kolory rączek odpowiadające symbolice surowców wtórnych ułatwiają identyfikację właściwego pojemnika.Wykonane z estetycznego, trwałego i łatwego w czyszczeniu tworzy-wa kosze ECO CONTE zapewniają komfortowe użytkowanie przez lata. Wszystkie elementy można łatwo wyjąć i umyć nawet w zmywarce. Róż-norodność modeli pozwoli z kolei wybrać taki, który będzie doskonale dopasowany do szafek oraz preferencji użytkowników.

EKOLOGIA NA CO DZIEŃ

Multino 600 Multino 900 Multino 1200 Forza

Tira Quadra Circa Altolino Unito

Forza Front

spis tre ci

BIZNES meble.pl kwiecie 2012 nr 4 (18)

58

4. Od redakcji

FELIETONY6. Kiedy będziemy bogatsi

od Niemców?8. Mycie zębów i jedzenie

RAPORT10. Kto się boi konsolidacji?

Zapowiadane lub dokonywane niemal we wszystkich innych bran ach fuzje i przej cia, do bran y meblarskiej – co dziwne, ale prawdziwe – nie docieraj .

BRANŻA16. Wiadomości22. Jak Feniks z popiołów

Relacja z targów „Meble Polska 2012” w Poznaniu (5-8 marca).

54. Z myślą o pięknych wnętrzachW dniach 24-26 lutego w Sosnowcu odby y si Targi Budowlane „Sibex” i Targi Wyposa enia Wn trz „SilesiaInterior”.

55. Moda na drewno7. edycja Mi dzynarodowych Targów Drewna „Drewood” we Wroc awiu.

56. Premiery w Grupie Black Red WhiteW dn. 6-7 marca br. w pozna skim salonie Miasto Wn trz odby y si targi wewn trzne Grupy Black Red White.

58. Musimy tworzyć rzeczywistośćRozmowa z Dariuszem wi tkiem i Micha em Pacynko, Dyrektorami Zarz dzaj cymi Impress Decor Polska.

64. Mały rynek, wielkie wyzwaniaAustria to niezwykle wymagaj cy partner w biznesie. Polscy eksporterzy mebli, cho zdaj sobie z tego spraw , wiedz te , e jest o co walczy .

66. Wykorzystać potencjał rynkuRozmowa z Barbar Kami sk -Szuba, prezes Polsko-Austriackiej Inicjatywy Wspó pracy Gospodarczej.

DESIGN70. Know-how designu

„Arena Design” to wydarzenie, którym Pozna , w ci gu czterech lat, wpisa si na sta e na map europejskiego designu.

88

NA POCZ TKU KALENDARZOWEJ WIOSNY TEMPERATUR WE WN TRZACH POMOG PODNIE

CIEP E KOLORY. WSPARCIEM PIERWSZYCH, WIOSENNYCH PROMIENI S ONECZNYCH B D Ó TY

I POMARA CZOWY.

2 BIZNES meble.pl kwiecie 2012

niemal fuzjeiej – co

ocieraj .

a 2012”

I POMARA

22

Miesi cznik bran owygrupy meble.plISSN 2082-6338nr 4/2012 (18)

Wydawca:Wydawnictwo meble.pl sp. z o.o.ul. Hetma ska 40 lok. 10815-727 Bia ystoktel. +48 85 653 79 65fax +48 85 651 35 [email protected]

Prezes Zarz duRedaktor naczelny:Marek Hryniewickitel. +48 533 340 [email protected]

Redaguje zespó :Diana Nachi otel. +48 533 340 [email protected] amojdatel. +48 533 340 [email protected] Andrejczuktel. +48 533 340 [email protected]

Zdj cia: Tomasz Markowski

Sk ad: Piotr Urba ski

Reklama:Urszula Ditrychtel +48 533 340 [email protected] Romanowskatel. +48 533 341 [email protected] Dzi gielewskatel. +48 533 340 [email protected] Antonowicz+48 533 340 [email protected] Brylewska+48 533 340 [email protected]

Redakcja nie zwraca materia ów nie zamówionych i zastrzega sobie prawo do dokonywania w nich skrótów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialno ci za tre zamieszczanych reklam.

Zdj cie na ok adce:Maciej Formanowicz, prezes Zarz du Fabryk Mebli Forte. Fot. archiwum.

spis tre ci

Pozna skie „Meble Polska” to nie tylko okazja do spo-tka handlowych. To tak e miejsce, w którym uczestnicy otrzymuj nagrody, spoty-kaj si towarzysko i dobrze bawi si podczas Wieczoru Bran owego. A zatem targi „Meble Polska” od kulis...

74. Odważny krok w nową dekadę76. Design zapisany w genach78. Przezroczysty84. Uwodzić dotykiem

Zwracanie uwagi na haptyczno c przedmiotów to wed ug znanej trendsetterki Lidewij Edelkoort jedna z najwa niejszych tendencji kszta tuj cych obecnie wzornictwo.

88. Trendy90. Nowości

PRODUKT92. Kuchenne (r)ewolucje

Meble kuchenne to jeden z najdynamiczniej zmieniaj cych si sektorów meblarskich w ostatnich latach.

96. Pełnia blasku100. Nowe oblicze klasyki

Mimo e w wyborach klientów zamawiaj cych meble kuchenne przewa aj projekty o charakterze nowoczesnym zwolenników ma te stylistyka klasyczna.

104. Jaka będzie kuchnia jutro?Prezentuj c najnowsze propozycje producentów i dystrybutorów mebli kuchennych, próbujemy jednocze nie – wraz z przedstawicielami rm – znale odpowied na pytanie: jak b d wygl da y meble kuchenne w najbli szej przysz o ci?

TECHNOLOGIE108. Ponad przeciętność

Przestrzenie u yteczno ci publicznej i obiekty, o których wyposa eniu decyduje si w trakcie procedury przetargowej stawiaj komponentom wymagania wy sze od przeci tnych.

112. Kolekcje na kontrakt114. Tworzywa nowej generacji119. Wyższy poziom bezpieczeństwa

Jak zaznaczaj przedstawiciele rm oferuj cych szk o, jest ono materia em eleganckim, lekkim i subtelnym.

CHILLOUT122. Humanista w przemyśle

Rok 2012 jest dla Macieja Formanowicza wyj tkowy: 40 lat temu rozpocz prac zawodow , 20 lat temu kupi niewielk fabryk mebli w Ostrowi Mazowieckiej, znan dzi jako Fabryki Mebli Forte.

128. Nie tylko biznes132. Felietony

128

78TOKUJIN YOSHIOKA, JAK ADEN INNY ZE

WSPÓ CZESNYCH DESIGNERÓW, ZAS UGUJE

NA MIANO POETY. PROJEKTUJE RZECZY „KTÓRE PORUSZAJ

LUDZKIE SERCA”. W SWOICH INSTALACJACH

INSPIROWANYCH NATUR BANALNE

PRZEDMIOTY POTRAFI PODNIE DO

RANGI NO NIKÓW FILOZOFICZNYCH TRE CI.

kwiecie 2012 BIZNES meble.pl 3

Reprezentanci rm oferuj cych meble kuchenne, pytani o aktualne tendencje w segmencie mebli kuchennych, jak jeden m mówi przede wszystkim o modzie na wysoki po ysk. Niezale nej od pó ki cenowej, zastosowanych materia ów czy kolorów.

Kompozyty, materia y solid surface i konglomeraty podbijaj rynek mebli kontraktowych. S alternatyw dla drewna, szk a i kamienia, a ich niezwyk e w a ciwo ci sprawiaj , e si ga po nie nawet wiatowej s awy projektant – Karim Rashid.

114

96

Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

więto meblarstwa czy wraca stary, dobry Poznań – to naj-częściej powtarzane komentarze, zarówno przez wystaw-ców, jak i gości. Rzecz jasna, nie wierzę, by wszyscy, którzy na początku marca odwiedzili tereny Międzynarodowych Targów Poznańskich byli jednakowo zadowoleni. Ba – zda-ję sobie sprawę, że pewnie znaleźli się i tacy, których opinie

były o 180° odwrotne od zaprezentowanych powyżej. I nie było to zapewne ty-powo polskie narzekanie na wszystko wokół, ale mniej lub bardziej konkretne zarzuty. Nie zmienia to jednak faktu, że kolejna odsłona poznańskich targów w nowej, biznesowej formule była udana.

Zaczynając od tak zasadniczych kwestii, jak reprezentatywność wystaw-ców (liczących się, a nieobecnych, policzyć można było na palcach przysło-wiowej jednej ręki), czy jakość targowych ekspozycji (wreszcie „zapachnia-ło” zachodnimi standardami), a kończąc na takich drobiazgach, jak choćby możliwość wjazdu na teren targów (jeszcze kilka lat temu był z tym problem, dziś samochodem można bez kłopotu nie tylko wjechać na targi, ale nawet zostawić go na noc).

To upodmiotowienie wystawców i gości nie dokonało się jednak samoist-nie. Zmianę nastawienia do wystawców i gości „wymusiły” targi w Ostródzie. Koncepcja wystawiennicza, którą już kilkanaście lat temu zaproponowali or-ganizatorzy ostródzkich targów, okazała się bardzo atrakcyjna, zarówno dla wystawców, jak i kupców meblowych. Z roku na rok z meblowo-wystawien-niczego tortu Ostróda wykrajała coraz większy kawałek, kosztem oczywiście kawałka należącego do Poznania.

Dlatego dziś, chyląc z uznaniem głowę przed organizatorami poznańskich targów, chcę powiedzieć, że kibicuję także Ostródzie. Nie wiem, czy polskie meblarstwo potrzebuje dwóch (trzech? czterech?) imprez targowych rocznie. Na pewno jednak zasługuje na traktowanie adekwatne do znaczenia, jakie ta branża ma dla polskiej gospodarki. A to może zagwarantować jedynie ZDRO-WA konkurencja między ośrodkami targowymi. Monopoliści wcześniej czy później odchodzą od partnerskich relacji na rzecz dyktatu. d

MAREK HRYNIEWICKI redaktor naczelny

Od 15 lat je d na targi

meblowe do Poznania, ale nie pami tam

ju , kiedy ostatnio

s ysza em tyle pochlebnych

opinii pod ich adresem

i adresem organizatorów.

CZYLI KIBICUJ OSTRÓDZIETriumf Poznania,


6 BIZNES meble.pl pa dziernik 2011

felieton Sadowski o gospodarce

Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

Symbolizują niezmien-ność i ciągłość poglą-dów ludzi władzy na konstytucyjne zasady wolności gospodarczej. Najdosadniej zostało

to ujęte przez innego ministra fi nansów w dokumencie programowym „Polska 2000”, w którym społeczeństwo i gospo-darka miały rozwijać się pod światłym kierownictwem władzy.

Historia zna przypadki światłych władców, którym narody zawdzięczają swój niebywały rozwój. Jednak o wie-le więcej było takich, którzy wyznając błędne poglądy na gospodarkę lub naj-zwyczajniej ulegając tyranii status quo, doprowadzili swoje kraje do nędzy. Władza, która dekretuje tempo rozwo-ju gospodarki jest o wiele groźniejsza dla przedsiębiorców, niż dekoniunk-tura i nieuczciwa konkurencja razem wzięte.

W systemie tzw. realnego socjalizmu rządzący dekretowali cele gospodarcze i warunki ich realizacji. W Polsce reali-zowano ekonomicznie szkodliwą ideolo-gię, na straży której stały armie – obca i własna. Reguły gry były „czytelne” dla

wszystkich, którzy funkcjonowali w go-spodarce. Ofi cjalnie zawarte były w wy-tycznych partyjnych plenów i pięciolet-nich planów.

„PROGRAM MŁYNARSKIEGO”Jednak na co dzień zarówno dyrek-

torzy rządowych zakładów pracy, jak i właściciele prywatnych fi rm realizowali „program Młynarskiego” (dla zmylenia rządowej cenzury ogłoszony w piosence „Róbmy swoje”). Dzięki temu niezwykle prostemu i pozytywnemu programowi praktykowanemu przez większość społe-czeństwa, Polska niebawem stała się kra-jem największego cudu gospodarczego na świecie końca XX wieku.

„Program Młynarskiego” i ustawa Wilczka są kwintesencją erupcji pol-skiej przedsiębiorczości, dzięki której tak szybko udało się przywrócić cywilizacyj-ną ciągłość w naszym kraju. W Polsce zaczęły działać z dnia na dzień tysiące nowo powstałych fi rm.

Szczęśliwie dla przedsiębiorców wła-dza była dopiero na etapie „programu Balcerowicza”, który ograniczał się do tzw. ram makroekonomicznych. Nie-długo po nim rządzący, z przekonaniem

o wyższości demokratycznej władzy nad dotychczasową, zaczęli realizować pro-gram „inżynierii ekonomicznej”. Spro-wadzał się on do tego, że rząd wie lepiej, jak gospodarka powinna się rozwijać. Najpierw określono wynagrodzenia w kontrolowanych przez rząd przedsię-biorstwach, wprowadzając tzw. „popi-wek”, czyli podatek od „nienormatyw-nych” wynagrodzeń.

Rodzima historia kontroli wynagro-dzeń jest niezwykle ciekawa w przypad-ki, jak chociażby Władysława Gomułki. Osobiście wyznaczył płace dla robot-ników w PGR-ach (Państwowych Go-spodarstwach Rolnych). Swoje w tym zakresie „doświadczenie” zamierzał zastosować wobec altowiolinistów i po-zostałych w alfabecie muzyków zatrud-nionych w należących do rządu fi lhar-moniach, do czego nie doszło wobec sprzeciwu najbliższego otoczenia.

„Popiwek” jest elementem ciągłości postaw władzy – niezależnie jak wybie-ranej – wobec gospodarki. Dwie dekady później publiczne wyrażenie zadowole-nia, że gospodarka rozwija się w tempie preferowanym przez rząd, wskazuje, że dziś nawet dla Władysława Gomułki znalazłoby się polityczne miejsce.

Potrzebujemy rozwijać się w tempie dwucyfrowym, a nie 2,5%, jak chce rząd. Jeszcze nie tak dawno, pod rządami tej samej ekipy, mieliśmy wzrost ok. 6%. Jeżeli blisko trzykrotny spadek minister rządu uznaje za słusznie osiągnięty i do-brze zaplanowany cel, to albo władza nie chce rozwoju, albo nie chce zmian, które by go umożliwiły. Dążenie każdego pol-skiego rządu powinnno być podobne, jak rządów Irlandii, które w ciągu dwóch pokoleń prześcignęły w dobrobycie Wielką Brytanię. Polacy mogą pokonać gospodarczo Niemców. O ile rządy nie będą chciały wiedzieć lepiej, w jakim tempie może i powinien rozwijać swoją fi rmę polski przedsiębiorca. d

ANDRZEJ SADOWSKIAutor jest wiceprezydentem

Centrum im. Adama Smitha.

Minister nansów o wiadczy , e polska gospodarka rozwija

si zgodnie z yczeniem i decyzjami rz du. Pod koniec

lat 90. ubieg ego wieku te minister nansów uzna , e

nasza gospodarka rozwija si za szybko i j „sch odzi ”, czyli

administracyjnie ograniczy jej rozwój. Oba te wyst pienia s

niezwykle syptomatyczne.

darce

A

BOGATSI OD NIEMCÓW?

Kiedy b dziemy


Firma HUBERTUS proponuje równie gotowe fronty meblowe na wysoki po ysk, produkowane wed ug konkret-nego zamówienia klienta. Maksy-malny wymiar frontu mo e mie 2.750x1.200 mm a minimalny 296x110 mm. Przy kalkulacji za metr kwadra-towy gotowego, jednostronnie oklejonego frontu z obrze em nie ma rozgranicze-nia na wymiary standardowe i niestandardowe.

FRONTY JAK TAFLA SZK

A

G bia wysokiego po ysku optycznie powi ksza wn trze. Odbicie wiat a ma równie wp yw na jasno w pomieszczeniu. Do piel gnacji wysokiego po ysku rma poleca specjalne mleczko zabezpieczaj ce. Jego stosowanie utwardza powierzchni wysokopo yskow , znacznie u atwia jej konserwacj oraz ma du e znaczenie w utrzymaniu czysto ci.W

IAT

O I PRZESTRZE

Kluczowym elementem wysokiego po ysku jest jego jako . Przy produkcji tego materia u zwraca si zatem szczególn uwag na czysto w zak adzie, a ka da powierzchnia na wysoki po ysk jest zabezpieczona do samego ko -ca dodatkow foli ochronn , która jest usuwana po zako czeniu monta u mebli. Na zdj ciu doskona e wyko czenie obrze a i naro y.J

AKO

I ESTETYKA

Firma HUBERTUS jest wy cznym producentem i dystrybutorem wysoko-po yskowej p yty MDF HUBERTUS SUPER PO YSK pokrytej mat akrylow austriackiej rmy Senoplast. Standardowo mata akrylowa o grubo ci ok. 1 mm jest nak adana na p yt MDF o grubo ci 18 mm. Wymiar gotowej p yty wynosi 2.800x1.250 mm. Na zamówienie (po wcze niejszym uzgodnieniu z producentem) istnieje mo liwo dwustronnego oklejenia p yty na wysoki po ysk oraz wykonania jej w innym wymiarze i grubo ci.H

UBERTUS SUPER PO

YSK

FPH Hubertus Hubert Leboch | 41-100 Siemianowice l skie | ul. Srokowiecka 22 tel. +48 32 229 02 59 (60) | fax +48 32 228 30 53

[email protected] | [email protected] | www.hubertus-meble.eu

Wysoki po ysk, podobnie jak szk o, jest materia em bardzo uniwersalnym, który mo e mie bardzo szerokie zastosowanie, nie tylko w meblach kuchen-nych, ale równie w meblach RTV, pokojowych, azienkowych, laboratoryjnych i aptecznych. Doskonale si sprawdza jako wyko czenie cian i su tów oraz w zabudowie wn k i drzwiach do szaf przesuwnych.S

ZEROKIE ZASTOSOWANIE

Model „Alaska”, prod. FPH Hubertus

P yta jest dost pna w 14 kolorach uni, 4 kolorach metalizowanych oraz innych ciekawych wzorach. Bogata kolorystyka pozwala na interesuj ce kombinacje. Firma oferuje równie pe n palet obrze y.C

IEKAWE MO

LIWO

CI KOMBINACJI

P YTY I FRONTY MEBLOWE „HUBERTUS SUPER PO YSK”BOGACTWO KOLORÓW I G BIA LUSTRA

ATRAKCYJNA CENA NAJWY SZA JAKO KRÓTKIE TERMINY REALIZACJI

awa z najnowszej kolekcji „HUBERTUS ELEGANCE”.

awa i stolik RTV z najnowszej kolekcji „HUBERTUS ELEGANCE”.

felieton Wiktorski o gospodarce

Fot.

arch

iwum

D obre przygotowanie do dyskusji wyma-gało przeprowadze-nia małego roze-znania w aktualnej sytuacji na rynku

klientów indywidualnych. Tu się okaza-ło, nie wchodząc w szczegóły, że około połowy moich respondentów stwierdzi-ło, iż nie mają potrzeby zakupu mebli. Pozostała połowa potrzebę ma, ale to, czy zakupów dokona, czy nie, to już osobne zagadnienie.

Dyskusja toczyła się wokół najważ-niejszego zagadnienia dla wszystkich meblarzy, czyli tematu, jak zwiększyć sprzedaż. Oczywiście, sposobów, tren-dów i różnych dróg osiągania sukcesu jest wiele, a każdy przedstawiony pomysł był wart głębszej analizy i zastanowienia. Salony prześcigają się w atrakcyjności zarówno oferty, jak i samej kompozy-cji, jakości obsługi klienta (która, nota bene, jak pisałem w poprzednim felie-tonie, kuleje niesamowicie), usługach dodatkowych i kształtowaniu wizerunku odpowiedzialnego społecznie biznesu. Producenci rozwijają salony własne, sie-ci franczyzowe, poprawiają współpracę z niezależnymi salonami, wprowadzają nowe marki swoich produktów skiero-wane do różnych grup odbiorców, nie

wspominając już o tak oczywistych spra-wach, jak jakość produktu czy najnowsze wzornictwo. Wszystko bardzo pięknie.

Przysłuchując się przez ponad godzi-nę wypowiedziom współdyskutantów odniosłem jednak wrażenie, że całe mó-wienie o zwiększeniu sprzedaży koncen-truje się de facto na tym, jak przekonać klienta, żeby zakupy zrobił w tym kon-kretnym salonie, a nie u konkurencji. W efekcie całe wysiłki, zarówno energii, jak i fi nansów, skupiają się na bardzo małej grupie osób, które w taki czy inny sposób już podjęły decyzję o potrzebie zakupu mebli. Globalnie działania te w niewielkim stopniu są w stanie wpły-nąć na faktyczne zwiększenie sprzedaży na rynku! Cały czas kręcimy się wokół grupy gospodarstw domowych stano-wiących od kilku do kilkunastu procent ogółu. No a co z pozostałymi? Co mamy jako branża do zaoferowanie tej grupie, która nie czuje potrzeby zakupu lub wy-miany mebli? Jakie działania podejmu-jemy, żeby ich przekonać, że warto żyć w mieszkaniu, które jest estetyczne i nie należy trzymać regału lub kanapy do ich śmierci technicznej?

Tu padła, z ust człowieka którego wielce szanuje, odpowiedź, która mnie zmroziła, a którą przytaczam tak, jak ją zapamiętałem: Zakupy mebli są jak fi zjo-

logia, jeśli dziś ktoś nie czuje potrzeby za-kupu mebli, to nie ma sensu go na siłę do tego przekonywać. Za pewien czas z pew-nością taka potrzeba nadejdzie, a wtedy, tak jak potrzebie fi zjologicznej, nie można się jej oprzeć. Jaki z tego wniosek? Nie warto kierować przekazu do osób, które deklarują, że nie potrzebują wymieniać mebli? Zdaję sobie sprawę z tego, że wypowiedź padła w określonej sytuacji i była pewnego rodzaju uproszczeniem, ale nie mogę powstrzymać się przed po-lemiką. Fizjologią w moim rozumieniu jest potrzeba człowieka do znalezienia schronienia i ukrycia się przed zimnem, czy drapieżnikami. Może to być jaskinia, namiot, igloo i okazuje się, że mebli tam nie potrzeba. Fizjologią w moim rozu-mieniu jest potrzeba jedzenia, ale już mycie zębów jest przejawem potrzeb kształtowanych w inny sposób. Podob-nie, uważam, jest z meblami. To, że chce-my kupić meble, a do tego określonego rodzaju, koloru, materiału, czy marki wynika z długofalowego kształtowania naszej wrażliwości.

Moim zdaniem branża kompletnie nie dba o działania kierowane do Kowal-skiego, który jeszcze nie wie, że powi-nien wymienić meble. Prasa wnętrzarska i programy telewizyjne typu „dekorowa-nie mieszkania” trafi ają do bardzo wą-skiego, tego samego grona, o którym pisałem powyżej. Nie potrafi ę wskazać żadnego działania, które edukowałoby Polaków w zakresie korzyści, jakie od-noszą wymieniając meble, działania PR, które zmieniałoby postrzeganie mebli i podnosiło ich rangę. A przecież mamy z nimi tak bliski i osobisty kontakt każ-dego dnia siadając na krześle, kładąc ręce na stole czy wtulając się w ulubiony fotel.

Dziś nikt nie dyskutuje o potrzebie mycia zębów, co jeszcze sto lat temu nie było takie oczywiste.

Chcesz dyskutować z autorem napisz e-mail: [email protected] d

DR INŻ. TOMASZ WIKTORSKIAutor jest właścicielem B+R Studio

i ekspertem Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.

Jako cz owiek staraj cy si trzyma r k na pulsie

w bran owych sprawach uczestniczy em podczas targów

„Meble Polska” w ciekawej dyskusji na temat sprzeda y.

Zmrozi a mnie jednak pewna wypowied , do której

chcia bym si szerzej odnie .

MYCIE Z BÓW I JEDZENIE

g p

DR

i eks


17 – 19 maja 2012 Teren MTP Pozna

Otwórz si na nowe mo liwo ci

Volume Sourcingwysokiej jako ci produktów

Ponad 300 wystawców – tysi ce produktów

Meble Wyposa enie wn trz Kuchnia i azienka Tekstylia i ubrania Produkty dla matek i dzieci Sprz t AGD Akcesoria samochodowe

Wst p wolny, bezp atny parking

Zarejestruj si do 30 kwietnia i wygraj bilet lotniczy do Pekinu!a i ietniado 30 kwie iai a i wygeeserejeZara struj si do 30u 0 esje do 30 kwiestruerejeejeareZarZaZa st 0 0 kw ia

raport konsolidacja bran y

KONSOLIDACJI?

Powołując się na kryzys, media nieustannie karmią ludzi strachem m.in. przed konsolidacją. Nie ma jednak powodów do obaw. Zapowiadane lub dokonywane niemal we wszystkich innych branżach fuzje i przejęcia, do branży meblarskiej – co dziwne, ale prawdziwe – nie docierają. Czy to powód do zmartwień, czy do radości – zadecyduje rynek.

R ozdrobniona struktu-ra branży meblarskiej w Polsce zostanie zachowana, przynaj-mniej w najbliższym czasie. Dlaczego ko-

nieczność przemian i restrukturyzacji, może nie tak widoczna i pilna w czasach hossy, nie stała się nagląca w kryzysie? Przecież błędy w strategii i zarządzaniu, które uchodzą w czasach prosperity, by-wają zabójcze, gdy nadchodzi recesja. A zasady rynkowej konkurencji w każdej sytuacji odsiewają liczących na łut szczę-ścia czy sprzyjające warunki.

ROZDROBNIENIE = KONKURENCYJNOŚĆ?

Tomasz Wiktorski, właściciel B+R studio i ekspert Ogólnopolskiej Izby Go-spodarczej Producentów Mebli, jest zda-nia, że rozdrobnioną strukturę produkcji i handlu meblami można zaobserwować w Europie chociażby w krajach połu-dniowych, takich jak Włochy, Hiszpania, Portugalia. Uważam, że nie jesteśmy ewe-nementem – mówi Tomasz Wiktorski. – Oczywiście musimy pamiętać o młodej historii naszego wolnego rynku. Po okresie gospodarki cen-tralnie sterowa-nej i wrogości do działalności gospodarczej oby-wateli w czasach PRL, po

przemianach wszyscy chcieli próbować kapitalizmu na własnej skórze. Wiele osób zrobiło to z sukcesem i stąd mamy roz-drobnienie produkcji i handlu. Dla rynku to jednak dobra cecha. Szybko następuje weryfi kacja możliwości poszczególnych fi rm, a miejsce tych, którzy sobie nie radzą zajmują natychmiast bardziej konkuren-cyjni. Z drugiej strony nadmierne rozdrob-nienie utrudnia inwestowanie w nowo-czesne technologie, dla których w małych zakładach trudniej zapewnić maksymalne wykorzystanie i szybkę amortyzację. Trud-niej też obsługiwać dużych partnerów, jak choćby z rynku amerykańskiego.

Na rozdrobnienie rynku handlu meblami, zarówno w województwie lu-belskim, jak i w Polsce, zwraca uwagę Tadeusz Rekiel, prezes Zarządu fi rmy Otex. Podobnie jest w sferze produkcji, w regionie lubelskim możemy mówić tylko o jednym przykładzie koncentracji zakła-dów Black Red White, fi rmy której udział w sprzedaży mebli w kraju wynosi około 11% – oznajmia Tadeusz Rekiel. – Wie-le zakładów mniejszych w woj. lubelskim zniknęło dawno z rynku. Prezes Zarządu Otex przywołuje regulacje prawne, które

doprowadziły do takiego stanu rze-czy: Do strukturalnego rozdrobnienia przyczyniła się między innymi poli-

tyka gospodarcza prowadzona od począt-ku lat 90., kiedy rozpoczęte zostały procesy prywatyzacyjne w ramach transformacji ustrojowej. Do rozbijania wielkich pod-miotów gospodarczych przyczyniły się nowe regulacje prawne, w tym między in-nymi ustawa z dnia 13 lipca 1990 r. oraz

uchwała Rady Ministrów w sprawie małej prywatyzacji w handlu, która limitowała bezpośrednio prywatyzację przedsiębiorstw w zakresie zatrudnienia do 500 osób.

PLUSY DODATNIE I PLUSY UJEMNEW branży nie brakuje jednak osób,

które potrafi ą znaleźć pozytywne aspekty rozdrobnienia.

Moim zdaniem, dobrą stroną rozdrob-nienia w handlu jest i będzie w przyszłości większa specjalizacja oferty, którą moż-na lepiej i szybciej dopasować do potrzeb


STRUKTURA BRAN Y MEBLARSKIEJ W POLSCE

A n n a A n d r e j c z u k

KTO SI BOI

GLOBALIZACJA I UNIFIKACJA SPOWODOWA Y, E JEDYNIE WI KSZE FIRMY MEBLOWE MOG EFEKTYWNIEJ REAGOWA NA OCZEKIWANIA DU YCH GRACZY W HANDLU. MNIEJSZE NIE

S W STANIE ZAPEWNI ANI WOLUMENU, ANI STABILNYCH STANDARDÓW, ANI TE

STABILNYCH CEN, KTÓRYCH DA EUROPEJSKI ORAZ POLSKI HANDEL WIELKOPOWIERZCHNIOWY. Andrzej

Marek, prezes Zarz du rmy Kler.”

3%o tyle w ub.r. zmniejszyły się grupy fi rm średnich,

małych i mikro

i stylu głównie lokalnych konsumentów – mówi Andrzej Marek, prezes Zarządu fi rmy Kler. – W Polsce ten model ma przed sobą przyszłość. Wspierają go już dziś swoim działaniem lokalni wytwórcy me-bli, wielu prowadzi przecież swoje własne sklepy lub zaopatruje mniejszych odbior-ców detalicznych. Rozdrobnienie produk-cji daje niewątpliwie większy impuls do poszukiwań nowych wzorów i rozwiązań. To dobra strona konkurencji. Czas reakcji na potrzeby klientów, z uwagi na mniejsze skomplikowanie działalności, jest krótszy. A krótsze serie wcale nie muszą być droż-sze, albowiem większość mniejszych fi rm produkcyjnych ma stosunkowo niskie kosz-ty własne i elastyczniejszych pracowników.

Zdaniem Piotra Wójcika wiceprezesa Fabryk Mebli Stolpłyt i Wójcik, rozdrob-nienie i konkurencyjność rynku produk-cji mebli powoduje potężną podaż, a na-wet nadprodukcję na rynku krajowym, a także bardzo szeroką ofertę mebli, dlate-go że liczba podmiotów jest znacząca. Na rynku jest relatywnie niewiele fi rm dużych, a rynek meblarski usiany jest mniejszymi producentami – zauważa Piotr Wójcik. – Skutkuje to między innymi niższymi marżami producentów, dlatego że konku-rencja jest bardzo wysoka. To jest oczywi-ście korzystne zjawisko dla samego handlu, ponieważ faktycznie oferta jest bardzo sze-roka, a meble są na dobrym poziomie ce-nowym i wzorniczym. Reasumując: handel otrzymuje bardzo niskie ceny, bardzo duży

przekrój produktu, ale musi współpraco-wać z wieloma producentami, większymi, średnimi, mniejszymi. Praktycznie nie otrzymuje on z jednej fi rmy kompleksowej oferty. Negatywne dla handlu jest zapewne to, że istnieje konieczność nawiązywania współpracy z dziesiątkami fi rm, aby skom-pletować swoją ofertę.

MAŁE JEST PIĘKNE…Wiele publikacji z zachwytem wskazuje

drobną przedsiębiorczość jako panaceum na wszystko – dostrzega Tadeusz Rekiel. – Jak podał GUS pod koniec 2010 r. osiągnięto „niebywały sukces” bowiem zarejestrowano ponad 3,2 mln fi rm, z tego ponad 1,3 mln to fi rmy mikro oparte o samozatrudnienie. Tylko 1%

fi rm ma zatrudnienie ponad 50 osób. Po-dobną strukturą charakteryzują się fi rmy zajmujące się handlem i dystrybucją pro-duktów przemysłu meblarskiego. W obie-gowym przepływie informacji przez długi czas utrwalano hasło „małe jest piękne”, zaś z obiegu publicznego wyeliminowano, że „duży może więcej”. Właśnie takim ciekawym przykładem na terenie woj. lu-belskiego było dokonanie podziału dużego przedsiębiorstwa państwowego, zajmują-

cego się między innymi meblami, na 5 małych przedsię-

biorstw, które kolejno poddane zostały pro-cesowi prywatyzacji. Dzisiaj utrzymują się na rynku tylko dwa, a pozostałe uległy li-kwidacji, szczególnie

te, które przylgnęły do NFI. Miejscowa pra-

sa, śledząc procesy rozdrobnienia, pu-

blikowała

r e k l a m a

Produkty dost pne u dystrybutorów na terenie ca ego kraju oraz w sklepie

internetowym pod adresem: www.akcesoria.meble.pl

konsolidacja bran y raport

STRUKTURA WIELKO CI FIRM MEBLARSKICH WG REJESTRU REGON (STAN NA KONIEC 2011 R.)

Klasa wielko ci Jednostka 2009 2010 2011 Saldo 2011-2010

razem l. rm 23.539 24.840 24.157 -683

r/r 1,06 0,97

mikro l. rm 21.250 22.546 21.939 -607

r/r 1,06 0,97

ma e l. rm 1.770 1.781 1.725 -56

r/r 1,01 0,97

rednie l. rm 409 405 385 -20

r/r 0,99 0,95

du e l. rm 110 108 108 -

r/r 0,98 1,00

ród o: Raport Polskie Meble Outlook 2012

NIESTETY, NA RYNKU KRAJOWYM, SZCZEGÓLNIE W RÓD MNIEJSZYCH PRODUCENTÓW, MEBLE NIE

WYRÓ NIAJ SI CZ STO NICZYM INNYM NI CEN ; CENA JEST TU JAK GDYBY WYZNACZNIKIEM

SUKCESU MEBLA. DOPIERO TERAZ WIDZIMY, E ZMIENIA SI PODEJ CIE WIELU FABRYK,

W A CICIELI CZY MENED ERÓW: DO WYRÓ NIANIA MEBLA CZYM INNYM NI CEN . Piotr Wójcik,

wiceprezes Fabryk Mebli Stolp yt i Wójcik. ” f


informacje o „rozpadającym się kolosie”, który stał się synonimem anachronicznych struktur i mało sprawnych podmiotów gospodarczych. Przez okres niemal 20 lat rynek, nie znosząc próżni, wypełnił się no-wymi małymi podmiotami, w tym także małymi fi rmami zajmującymi się handlem meblami.

ALE DUŻY MOŻE WIĘCEJDwie strony medalu odkrywa również

Marcin Depa, dyrektor handlowy mebli tapicerowanych Grupy IMS, który stwier-dza, że rozdrobnienie w handlu to dla producenta zarówno plusy, jak i minusy. Niewątpliwym plusem jest dywersyfi kacja ryzyka we współpracy – przekonuje Mar-cin Depa. – Niepowodzenie w negocja-cjach z jednym mniejszym klientem nie jest aż tak bardzo odczuwalne w całym port-felu zamówień. Minusem natomiast jest konieczność budowania wieloosobowych struktur handlowych do kontaktu z klien-tami, koordynowanie pracy przedstawicieli handlowych itp.

Z kolei Martina Sonysz, kierownik sprzedaży krajowej HM Helvetia Meble, uważa, że dużym plu-sem takiej sytuacji, jest możliwość posiadania wy-staw w wielu salonach, czy też sklepach meblowych, w przeróż-nych miej-s c o w o ś c i a c h , poczynając od tych całkiem małych,

a kończąc na tych dużych. Dzięki roz-drobnieniu często to producenci decydują, w którym salonie chcą wystawiać swoje wyroby, mają możliwość wyboru – pod-kreśla Martina Sonysz. – Z drugiej stro-ny salony meblowe próbują wymuszać wyłączność w danych miejscowościach, a nawet okolicach. Wtedy na pewno należy szukać kompromisu, aby meble nie powie-lały się w kilku położonych obok siebie sa-lonach, bo takie sytuacje przynoszą często więcej problemów, niż korzyści. Związane jest to przede wszystkim z walką cenową prowadzoną przez salony meblowe. Duże, zadbane salony mające dobrze zaaranżo-wane ekspozycje ponoszą większe koszty utrzymania, przez co nie mogą szarżować ze swoją marżą udzielając każdemu klien-towi rabatu, co niestety często czynią salo-ny mniejsze, nie mające typowych aranża-cji. Rozdrobnienie ma więc wpływ na ceny panujące na rynku meblowym. Ale plusem takiego rozdrobnienia jest praktycznie żadna możliwość negocjacji cen przez od-biorców. Jak przekonuje Martina Sonysz, każdy reprezentuje tylko i wyłącznie swo-je interesy, przez co ceny zaproponowane przez producentów przyjmowane są z re-guły bez żadnych prób negocjacji.

To nienajgorszy model – wtóru-je jej Andrzej Binkowski, właściciel fi rmy Mebin. – Pozwala on na funk-cjonowanie małym podmiotom, któ-rych działanie cechuje elastyczność

i mobilność oraz możliwości realizacji nietypowych zamówień. Małe fi rmy, aby rozwijać się potrzebują środków na in-westycje, szczególnie w nowe technologie. I tutaj najczęściej napotykają trudności z uwagi na stosunkowo niewielkie moż-liwości fi nansowe i utrudniony dostęp do kredytów. Z kolei duże przedsiębiorstwa zaznaczają swoją przewagę konkuren-cyjną poprzez stosowanie nowoczesnych metod produkcji, organizacji pracy i kon-troli jakości. Mają również możliwość negocjacji cen z dostawcami i łatwiejszy dostęp do rynków zagranicznych. Choć do przestrzegania przepisów zobowiązane są wszystkie fi rmy, to jednak od dużych spółek wymaga się dochowania znacznie bardziej restrykcyjnych procedur, choćby w zakresie prawa pracy, czy też ochrony środowiska.

TRUDNO, CZYLI NORMALNIE

W czasach prosperity polscy produ-cenci mebli i właściciele salonów meblo-wych niechętnie słuchali negatywnych prognoz niektórych analityków. Niektó-rzy z nich mogą czuć się winni, dali się porwać hurraoptymizmowi, uwierzyli, że cud świetnej koniunktury będzie trwał przez lata. Upadek z wysokiego konia był bardzo bolesny, choć też potrzebny – otrzeźwiający.

A teraz na pytanie o problemy w pro-wadzeniu działalności, można usłyszeć odpowiedź: Kłopoty? Kto ich nie ma?.

Jak słusznie zauważa Tadeusz Rekiel Wiele małych fi rm w dniu dzisiejszym postrzeganych jest jako podmioty o niskim standardzie, działające w lokalach wyna-jętych, nawet często stanowiących siedliska brzydoty. W warunkach trwającego kry-zysu i słabnącego popytu wewnętrznego przeżywają pewien „uwiąd w rozwoju” lub stagnację. On sam reprezentuje obecnie fi rmę, która powstała właśnie z podziału przedsiębiorstwa państwowego, dźwiga-jąc się ze zgliszcz pozostających po zarzą-dzie komisarycznym. Poddana prywaty-zacji weszła na rynek lubelski z dwoma sklepami meblowymi, zaś po 20 latach

f


Źródło: Raport Polskie Meble Outlook 2012

Podmioty duże52,1%

Podmioty średnie20,5%

Podmioty małe�15,1%

Podmioty mikro12,3%

STRUKTURA PRODUKCJI SPRZEDANEJ WG KLAS WIELKO CI PODMIOTÓW

Tadeusz Rekiel, prezes Zarz du rmy Otex.Wszyscy wiemy, e w biznesie ma a rma we wspó pracy z du musi si jej podporz dkowa , je eli nie chce utraci partnera. Du e rmy produkcyjne zawsze

pozostan w dominacji i b d dyktowa warunki umowne. Dekoniunktura bezwzgl dnie wymusi zawieszanie dzia alno ci gospodarczej lub likwida-

cj . Konsolidacja, centralizacja b d fuzja s ma o prawdopodobne. Podmioty b d raczej podlega y transakcjom kupna – sprzeda y.

Chocia mog wyst pi ró ne formy koncentracji i centralizacji. Jest to naturalne prawo rozwoju gospodarki kapitalistycznej. Bar-dzo s abe podmioty znikn z rynku lub przej te zostan przez przedsi biorstwa o du ym potencjale pr no ci organizacyjnej i wiarygodno ci nansowej.

funkcjonowania dysponuje już własnym majątkiem w trzech wielkich ośrodkach handlowych i posiada dwa wielkie centra handlu meblami.

TRUDNOŚCI WYMUSZĄ ZMIANYKażdy przejaw kryzysu w danej bran-

ży powoduje wykruszanie się słabych jed-nostek – stwierdza Andrzej Binkowski. – Mocniejsze marki wypierają słabsze. Gdy rynek się kurczy warunki dyktują ci, którzy są do tego najlepiej przygotowani. Dla nich kryzys może być okresem wzrostu, między innymi poprzez przejęcia i fuzje.

Trudności ostatnich lat zapewne spowodują zmiany – konsolidację, co w jakiejś mierze zostało zapoczątkowa-ne kilka lat temu, lub też wyspecjalizo-wanie się w niszowych produktach wy-sokiej jakości, wymagających surowca

o specyfi cznych i jednolitych cechach odmianowych.

Bolesna lekcja globalnej ekonomii i uwierające niejednokrotnie poczucie, że jest się niewielkim trybem w machinie światowego rynku, z oporami przedziera-ją się do świadomości właścicieli fi rm.

Jak zauważa Tomasz Wiktorki na ryn-ku meblarskich najwięcej w obszarze fuzji i przejść działo się w latach 90., kiedy to na przykład Forte przejęło Furnel. Poza tymi przykładami nie słychać o spektaku-larnych upadkach lub przejęciach. Wszyt-ko dzieje się raczej w zaciszu gabinetów – stwierdza Tomasz Wiktorski.

KONSOLIDACJA ZNACZY PRZETRWANIE?

Nie dla wszystkich naturalne wah-nięcie w dół koniunktury jest dramatem,

bo kryzys to niezły czas na fuzje i prze-jęcia. Jeśli teraz zaniedbamy konsolida-cję, kolejny kryzys zdziesiątkuje branżę – słychać wśród meblarzy głosy. Chociaż nietrudno w Polsce o przykłady skonso-lidowanych branż – choćby fi nansowa, produkcja piwa, soków, które to najlepiej oparły się kryzysowi, to nie tylko dobry przykład, by mobilizować do działań konsolidacyjnych. Jeśli nie po dobroci, to stając oko w oko z łączącym się szybko han-dlem i dys-trybucją.

Tymcza-sem w tym momencie konsol ida-cja w branży

r e k l a m a

f


OBECNA KONIUNKTURA RYNKOWA MOCNO DAJE SI WE ZNAKI S ABSZYM FIRMOM, CO

W REZULTACIE ZAPEWNE ZWERYFIKUJE W PEWIEN SPOSÓB LICZB SALONÓW. NA RYNKU POZOSTAN TYLKO TE NAJLEPSZE I NAJPR NIEJ DZIA AJ CE.

Marcin Depa, dyrektor handlowy mebli tapicerowanych Grupy IMS.”

niemal zamarła, bo nie ma wsparcia ta-kich inicjatyw. Idea funduszy unijnych przeczy konsolidacji, bo nie są one prze-znaczone dla większych podmiotów. To nieporozumienie, które odbije się czkaw-ką przy rosnącej konkurencji na rynkach światowych. Fuzje i przejęcia niosą za sobą szereg możliwości rozwoju przed-siębiorstwa, z których najistotniejszą jest zmiana struktury kapitałowej, poprawa sytuacji fi nansowej oraz wzmocnienie pozycji na rynku.

Andrzej Marek twierdzi, że konso-lidacja na dużą skalę w polskiej branży meblarskiej trwa już przynajmniej od 3 lat. Więksi stają się dużo silniejsi, rozbu-dowują potencjał i zdobywają nowe rynki – to pokazują dane fi nansowe kilkunastu największych fi rm z branży – wskazuje Andrzej Marek. – Niestety, coraz więcej mniejszych fi rm będzie musiało się zmie-rzyć z realiami – zakończy działalność lub mocno ją ograniczy. Wydaje mi się jed-nak, że o ile bardziej prawdopodobne jest wchłanianie słabszych, ale wartościowych, przez silniejszych w handlu, o tyle w pro-dukcji duże fi rmy szybciej będą uzyskiwać korzyści rozwijając się organicznie, inwe-stując we własne moce i poprawiając we-wnętrzną efektywność.

Prezes Zarządu fi rmy Kler wierzy jednak, że najbardziej innowacyjne, ela-styczne i wyspecjalizowane mniejsze fi r-my będą znajdować swoje nisze rynkowe, swoich odbiorców i dla nich rozwijać ofertę. Jego zdaniem są bowiem duże seg-menty rynku mebli i wyposażenia wnętrz, gdzie konsumenci oczekują indywidu-alnych rozwiązań, indywidualnej ob-sługi i są gotowi za te standardy płacić. Sądzę, że za jakiś czas znów będziemy o b s e r -w o w a ć w z r o s t znaczenia

dobrych marek producentów – konkluduje Andrzej Marek.

Na razie jednak z rynku docierają sy-gnały o nielicznych, co prawda, przykła-dach przejęć i fuzji.

Rzeczywiście, od kilkunastu miesięcy można zauważyć tego typu pojedyncze zdarzenia. Jednakże póki co nie podejrze-wam, aby na rynku producentów mebli taki scenariusz się ziścił. Natomiast pa-

trząc na rynek dystrybutorów, możemy za-obserwować problemy oraz nieliczne likwi-dacje salonów meblowych – stawia sprawę jasno Marcin Depa.

CZEKAJĄC NA…Piotr Wójcik jest zdania, że jeśli cho-

dzi o produkcję, na chwilę obecną nie wi-dać jakiejś wielkiej konsolidacji w branży meblarskiej. Firmy raczej rozwijają się samodzielnie, organicznie. Na pewno tutaj pomogły dotacje z Unii Europejskie, dzięki którym rzeczone fi rmy się usprzętowiły, zautomatyzowały, rozwinęły technologicz-nie. Na rynku rzadkie są przypadki wyku-pów fi rm, akwizycji czy fuzji. Według mnie zjawisko rozdrobnienia raczej pozostanie.

Jeśli chodzi o handel, tutaj widzimy tendencję nawiązującą do zjawiska

panującego na rynkach Zachod-nich. Najbardziej komplekso-wą i konkurencyjną ofertę są w stanie przedstawić wyłącznie sklepy wielkopowierzchniowe, które mają bardzo zróżnicowa-ny asortyment, przez co mogą zaproponować klientowi wypo-sażenie całego mieszkania lub domu. Klienci często decydują

się na wybór bardziej oddalonego salonu, jeżeli tam są w stanie zna-

leźć całą koncepcję wyposażenia wnętrza. Uważam więc, że przyszłością branży han-dlu meblarskiego są większe sklepy z szer-szą ofertą produktową. Na pewno wpłynie to na likwidację mniejszych i oferujących słabszych standard punktów sprzedaży. Podsumowując – salonów w przyszłości powinno być mniej, ale większych i z kom-pleksową ofertą dla klienta.

Tego zdania jest również Martina So-nysz, która zwraca uwagę na to, że mło-dzi ludzie, którzy meblują swoje często pierwsze „M”, mają mało czasu, albo po prostu nie mają pieniędzy na korzystanie z usług dekoratorów, czy też projektan-tów, dlatego bardzo chętnie korzystają z rozwiązań proponowanych przez salony meblowe. Klienci często kupują całe sy-pialnie: nie tylko meble, ale pościel, lampy, dywany, a nawet te same tapety czy kolor ściany. Myślę, iż w najbliższych latach wygrają właśnie tego typu salony. Stare, zaniedbane powierzchnie, zimą często nieogrzewane, na których meble tylko sto-ją, znikną w najbliższych latach. Jeżeli nie wszystkie, to na pewno nie będzie można w nich znaleźć liczących się producentów, którzy chcą, aby ich wyroby prezentowały się należycie, aby były zaaranżowane, aby przyciągały wzrok klientów – dzieli się swymi spostrzeżeniami kierownik sprze-daży krajowej HM Helvetia Meble.

Jak podkreśla Martina Sonysz Nie zauważamy symptomów konsolidacji, czy „wchłaniania” przez inne fi rmy, ale na pewno na rynku najwięcej do powie-dzenia mają najwięksi. – Dzisiaj są to sieci – w Polsce mamy takich już kilka. Mają po kilka, kilkanaście, a nawet kilka-dziesiąt sklepów i z pewnością liczący się producenci chcą z nimi współpracować. Są też producenci mający własne salony fi rmowe w liczbie kilkuset. Sytuacja jest bardzo zróżnicowana. Tak jak powiedzia-łam już wcześniej, z pewnością zbliża się do nas scenariusz zachodni, gdzie właści-wie mamy do czynienia tylko i wyłącznie z sieciami sklepów meblowych (tak zwane związki meblowe), a małe sklepy właści-wie nie istnieją. Tych malutkich pewnie w przyszłości nie będzie, nikt nie będzie chciał wchodzić do ciemnego, zimnego sklepu. Zakup mebli to zakup przemy-


f


Z PEWNO CI Z OTE CZASY MEBLARSTWA JU PRZEMIN Y. HOSSA, KTÓRA PANOWA A

NA RYNKU W ROKU 2007, CZY W 2008 ZWI ZANA Z WIELKIM BOOMEM

MIESZKANIOWYM JU PRZEMIN A. TERAZ TRZEBA O KLIENTA

RZECZYWI CIE WALCZY . Martina Sonysz, kierownik sprzeda y krajowej

HM Helvetia Meble.”

3,2mln

fi rm zarejestrowano w 2010 r. według danych

GUS

”r e k l a m a

ślany, często dokonany dopiero po kilku wizytach w sklepie. Myślę, iż częściowo przejmiemy styl zachodni, ale uważam, iż jest to scenariusz dalekiej przyszłości, nie na nadchodzące kilka lat. Chociaż właści-wie ciężko dzisiaj to oceniać, tak szybko zmienia się sytuacja na rynku.

Pomijając kwestie fuzji i przejęć, współpraca pomiędzy fi rmami np. z kom-plementarną ofertę wciąż jest rzadkością. Owszem tego typu kooperacje pojawiają się, najczęściej jednak, gdy w jakiś spo-sób wymusza to sprzedaż produktów, na pewno w sytuacji, gdy brak nawiązanej współpracy uniemożliwia sprzedaż pro-dukty. W innych przypadkach trudno o przełamanie bariery niechęci, choć jak spostrzega właściciel B+R studio i ekspert Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Pro-ducentów Mebli, można mówić o znaczą-cej poprawie.

Niechęć do współpracy wynikała w du-żej mierze z doświadczeń poprzedniego systemu, ale również niepewności czasów, partnerów – uważa Tomasz Wiktorski.

– Dziś to wszystko trochę okrzepło i widać więcej wspólnych pomysłów na przedsię-wzięcia. Zdecydowanie tego nam potrzeba.

Jak informuje Tomasz Wiktorski licz-ba dużych fi rm w branży meblarskiej jest raczej ustabilizowana, w ostatnim roku

o 3% zmniejszyły się grupy fi rm średnich, małych i mikro. W każdej z grup ubyło odpowiednio: 20, 56 i 600 fi rm. Nie ozna-cza to, że te fi rmy upadły (chociaż jest to też możliwe), ale raczej ze względu na ograniczenie zatrudnienia śred-nie zostały przekwalifi kowane

na małe, małe na mikro, a mikro się za-mknęły.Generalnie sytuacja nie przedsta-wia się optymistycznie – podsumowuje Tomasz Wiktorski.

Jednak, jak mówi właściciel B+R Stu-dio: Nie przewiduję żadnego tsunami, a weryfi kacja poszczególnych fi rm odby-wa się każdego dnia. Z pewnością w ciągu roku wielu przedsiębiorców będzie musia-ło sobie odpowiedzieć na pytanie czy to się nadal opłaca. Szczególnie dotyczy to producentów mebli z płyty i drewna. Pa-trząc jednak na statystyki stwierdzam, że zamówienia i klienci są i chcą kupować. Deklarowane wykorzystanie mocy pro-dukcyjnych jest aktualnie na wysokim poziomie. Więc należy podnosić ceny. Być może niektórzy zrezygnują z zakupów, ale marżą powinna zostać poprawiona.

Trudne kryzysowe czasy to często bolesna, ale potrzebna lekcja. Nie wszy-scy właściciele fi rm z branży lekcję tę

odrobili. Upadki najsłabszych są przykre, ale w dłuższej per-

spektywie korzystne dla rozdrobnionej branży meblarskiej. Sukcesy odnoszone niewiel-kim kosztem w do-

brych czasach rozle-niwiają. Kryzys zaś pobudza do myśle-nia i działania, two-

rzenia strategii. Tylko ile fi rm będzie mogło podsumować 2012 r.

stwierdzeniem, że nie ma tego złego,

co by na dobre nie wyszło?

d


MO NA BY O SPODZIEWA SI WZROSTU UPAD O CI, ALE SKALA TEGO WZROSTU JEST

PONIEK D ZASKAKUJ CA. JESZCZE W STYCZNIU W PORÓWNANIU DO ROKU UBIEG EGO

OPUBLIKOWANYCH OG OSZE O UPAD O CIACH BY O JEDYNIE O 6% WI CEJ NI W STYCZNIU 2011 ROKU.

W SAMYM ZA LUTYM LICZBA PUBLIKACJI BY A WY SZA A O 34% NI W LUTYM UBIEG EGO ROKU

(79 WOBEC 59). NIE OZNACZA TO AUTOMATYCZNIE, E TREND WZROSTU UPAD O CI B DZIE NADAL

PRZYSPIESZA W TAKIM SAMYM STOPNIU (Z +6% W STYCZNIU DO +34% W LUTYM), NATOMIAST

TRZEBA B DZIE ZREWIDOWA PROGNOZ WZROSTU BANKRUCTW Z KILKU PROCENT NA DWUCYFROW

LICZB , CO B DZIE MO NA ZWERYFIKOWA PO PIERWSZYM-DRUGIM KWARTALE. Tomasz Starus, dyrektor

Biura Oceny Ryzyka w Euler Hermes.

34%o tyle wzrosła w lutym br. (w porównaniu do lutego z ub.r.) liczba fi rm, które

ogłosiły upadłość

Fot.

arch

iwum

N ajwiększymi pozycjami w polskim eksporcie me-blarskim są meble mieszka-niowe i biurowe. Przypada

na nie prawie połowa całego eksportu. Zależnie od roku, wartość tego wywozu wynosiła ostatnio 2,5-2,7 mld euro.

Bardzo zbliżony udział mają meble mieszkaniowe i biurowe w łącznej pro-dukcji unijnej branży meblarskiej. Jak wynika z raportu przygotowanego przez Pracownię Badań Rynków Zagranicz-nych „Rynek mebli mieszkaniowych

i biurowych w krajach Unii Europejskiej”, liczona w cenach producentów wartość produkcji tego rodzaju wyrobów w 27 krajach członkowskich waha się w grani-cach 45-50 mld euro, co stanowi nieco po-nad 50% wartości produkcji wszystkich rodzajów mebli i części do nich w UE.

Liderem w wytwarzaniu mebli miesz-kaniowych i biurowych w UE są Włochy, na które przypada ok. 30% produkcji unij-nej. Na drugim miejscu znajdują się Niem-cy z udziałem szacowanym na 20% całej produkcji UE, na trzecim Wielka Brytania – 8,4%, a na czwartym Polska – 7,6%.

Udział Polski w całym unijnym eks-porcie tych wyrobów, ocenianym na pra-wie 20 mld euro rocznie, wynosi ok. 14%. Wyprzedzają nas tylko Włochy i Niemcy, na które przypada po nieco ponad 20% łącznego eksportu 27 państw UE.

Polska ma jeden z najwyższych w UE wskaźników eksportu w proporcji do

wartości produkcji mebli mieszkanio-wych i biurowych. Okazuje się, że ponad 80% wytwarzanych w naszym kraju tego rodzaju mebli trafi a na eksport.

Zbliżone do Polski wskaźniki mają małe kraje: Dania, Litwa, Estonia, Sło-wenia, Belgia czy Austria. Czołowi unijni producenci mebli mieszkaniowych i biu-rowych na eksport przeznaczają zdecy-dowanie mniej: Niemcy – niewiele ponad 40% krajowej produkcji, Włochy – 30%, Francja – 27%, a Hiszpania i Wielka Bry-tania – po mniej niż 20% – mówi Piotr Brzozowski, współautor raportu PBRZ.

Kraje Unii Europejskiej są głównymi odbiorcami polskich mebli mieszkanio-wych i biurowych. Trafi a do nich ponad 85% naszego eksportu tych wyrobów.

Liderem wśród nich tradycyjnie są Niemcy. Wartość polskiego eksportu mebli mieszkaniowych i biurowych do Niemiec przekracza 1 mld euro rocznie. Stanowi to ponad 13% łącznej sprzedaży tego rodzaju mebli na tamtejszym ryn-ku. Na drugim miejscu wśród odbiorców polskich mebli mieszkaniowych i biu-

rowych jest Francja (10%), a na trzecim Czechy (5%).

Oprócz tych trzech krajów szczegól-nie interesującym rynkiem w ostatnim czasie staje się Hiszpania. Polski eksport mebli mieszkaniowych i biurowych do tego kraju w 2010 r. zwiększył się ponad 2-krotnie. Zdaniem Mirosława Węglar-czyka, szefa Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Madrycie, nasze fi rmy są konkurencyjne cenowo na tamtejszym rynku m.in. dzięki wciąż niższym niż w Hiszpanii kosztom pro-dukcji. Oferują przy tym dość wysokiej jakości wyroby. Hiszpańscy klienci, po-szukując produktów dobrych, ale rela-tywnie tanich, decydują się na zakupy mebli „Made in Poland”.

Przykład Hiszpanii pokazuje, że na-wet w okresie gospodarczej recesji, zała-mania popytu konsumpcyjnego, wzrostu bezrobocia, spadku dochodów dyspozy-cyjnych ludności oraz utrudnień w do-stępie do kredytów, możliwe jest nie tyl-ko utrzymanie, ale także wzrost eksportu mebli do takiego ogarniętego kryzysem kraju. Skoro tak, to tym bardziej kon-tynuacji ekspansji eksportowej można oczekiwać w czasach lepszej koniunktu-ry, zarówno na rynku hiszpańskim, jak i większości innych, zaprezentowanych w raporcie PBRZ rynkach unijnych. (jb)

”16 BIZNES meble.pl kwiecie 2012

wiadomo ci4,5 MLN M3

tyle polskiego drewna – wg Greenpeace – zostało w ubiegłym roku przezna-czone „na cele energetyczne”; Lasy Państwowe potwierdzają tę liczbę, ale z zastrzeżeniem, że tyle drewna spaliły elektrownie i indywidualni klienci

WZROST EKSPORTU MIMO S ABSZEJ KONIUNKTURY

RAPORT O RYNKU MEBLI MIESZKANIOWYCH I BIUROWYCH W KRAJACH UE

Produkcja mebli to nie tylko jedna z wa niejszych bran polskiego przemys u. Poczesne miejsce zajmuje ona równie w konkurencji mi dzynarodowej – np. w ród wszystkich 27 pa stw cz onkowskich UE znajdujemy si na 4. miejscu jako producenci i na 3. jako eksporterzy mebli i cz ci do nich.

ZBLI ONE DO POLSKI WSKA NIKI MAJ MA E

KRAJE, TAKIE JAK DANIA, LITWA, ESTONIA, S OWENIA,

BELGIA CZY AUSTRIA. CZO OWI UNIJNI PRODUCENCI MEBLI

MIESZKANIOWYCH I BIUROWYCH NA EKSPORT PRZEZNACZAJ

ZDECYDOWANIE MNIEJ: NIEMCY – NIEWIELE PONAD

40% KRAJOWEJ PRODUKCJI, W OCHY – 30%, FRANCJA – 27%, A HISZPANIA I WIELKA BRYTANIA

– PO MNIEJ NI 20%. Piotr Brzozowski, wspó autor raportu PBRZ.

7,6%udział Polski w produkcji

mebli mieszkaniowych i biurowych w krajach Unii

Europejskiej

PIERWSZY TO zamówienie niemiec-kiej sieci kin Cinemaxx – łącznie ponad 60 tys. foteli Forum Seating trafi wkrótce do 30 niemieckich multipleksów. Kon-trakt jest wart kilka milionów euro. Dru-gi projekt to wymiana krzeseł w Operze w Monachium – zamówienie warte ok. 2,5 mln euro.

Zarząd Grupy jest przekonany, że realizacja przyniesie zysk fi nansowy, ale przede wszystkim otworzy nowe per-spektywy. Cinemaxx to lider niemiec-kiego rynku – kina w Niemczech i Danii odwiedza każdego roku niemal 20 mln widzów.

Co decyduje o przewadze polskich fi rm, takich jak Grupa Nowy Styl? Ela-styczność. Tylko marka Forum Seating była gotowa zapewnić wymagane tempo

prac: w polskich fabrykach na zlecenie Cinemaxx powstanie każdego tygodnia około tysiąc foteli – mówi Cezary Janas, kierownik Działu Projektów. Zagwaran-towaliśmy odpowiedni wygląd foteli i wy-sokie standardy ergonomii. Te rozwiąza-nia dają nam przewagę nad konkurencją – dodaje Guido Schudinat, członek Za-

rządu przedstawicielstwa Grupy Nowy Styl w Niemczech.

Produkcja odbędzie się w Jaśle. Pol-ska ekipa będzie też odpowiedzialna za proces instalacji. To duże wyzwanie. Kina zlokalizowane są w centrach miast, co znacznie utrudnia proces logistyczny. Bę-dziemy musieli też pracować w godzinach nocnych, by zapewnić, że cały proces od-będzie się praktycznie poza świadomością widza – Cinemaxx nie może sobie pozwo-lić na zamknięcie sal na czas remontu. Oczywiście, skala zamówienia jest znacz-na, ale wyposażyliśmy już wiele sal audy-toryjnych, a i doświadczenie stadionowe na pewno się przyda – dlatego odważnie wchodzimy w ten nowy etap – zapewnia Roman Przybylski, dyrektor handlowy, członek Zarządu Grupy Nowy Styl. (tg)


20%o tyle w minionym roku fi skalnym wzrosła sprzedaż IKEA w Chinach (wyniosła łącznie 4,9 mld juanów);

obecnie koncern ma w Chinach 10 sklepów

25,1 MLD ZŁtyle ostatecznie wyniósł ubiegłoroczny defi cyt

budżetu państwa (w ustawie budżetowej zapisa-ne było 40,2 mld zł defi cytu)

POLSKIE TEMPO NIEMIECKIEJ INWESTYCJIFORUM SEATING W NIEMIECKICH KINACH I OPERZE

Kolejny salon AbryOd 3 marca mieszkańcy Jędrzejowa (woj. świętokrzyskie) mogą korzystać z oferty sklepów meblowych Abra. Pierwsza placówka sieci została uruchomiona przy ul. Reymonta 12.

Pomy lny rok dla rmy IMAFirma IMA Klessmann podsumowała rok 2011.

OBRÓT ZAMKNĄŁ się kwotą 136 mln euro, co oznacza 10% wzrost sprzedaży w stosunku do 2010 r. Portfel zamówień na koniec 2011 r. wyniósł 64 mln euro. Całkowite zatrudnienie w zakładzie w Lübbecke w Niemczech na koniec grudnia ub.r. wyniosło 818 osób (wzrost w ciągu roku o 53 osoby). Eksport gene-rował 64% obrotów, a podstawowe rynki eksportowe fi rmy IMA to Brazylia, Chi-ny, Rosja i Turcja. (cw)

Grupa Nowy Styl podpisała kolejne kontrakty, który wprowadzają należącą do niej markę Forum Seating na światowy rynek realizacji audytoryjnych.

Marka Forum Seating ma już doświadczenie w wyposażaniu dużych obiektów. Na zdjęciu: fotele Forum Seating w Filhar-monii Podkarpackiej w Rzeszowie.

SKLEP W JĘDRZEJOWIE, o po-wierzchni 600 m2, to kolejna placówka handlowa działająca w systemie franczy-zowym. W województwie świętokrzy-skim Abra ma już sklepy w Kielcach oraz Busku-Zdroju, przy czym placówka w Ję-drzejowie jest pierwszym w tym woje-

wództwie sklepem franczyzowym. Sklepy franczyzowe pod szyldem Abry działają już w Oświęcimiu, Nysie i Łowiczu. Na wiosnę do grupy sklepów partnerskich dołączą placówki w Chrzanowie oraz w Olkuszu. Sieć Abry to – łącznie ze skle-pem w Jędrzejowie – 79 sklepów. (sb)

bran a wiadomo ci

TEN WYNIK mógł być lepszy, gdy-by w drugiej połowie roku utrzymał się trend z pierwszego półrocza, które przyniosło satysfakcjonujące rezultaty. Jednak według przeprowadzonego son-dażu dotyczącego trendu w czwartym kwartale 2011 r. niepewność wzrosła, a zamówienia pozostały na poziomie, który wypadł znacznie poniżej oczeki-wań. Były one o 8,8% niższe niż w ana-logicznym okresie 2010 r. Liczba za-mówień zagranicznych zmalała o 6,4%, podczas gdy rynek krajowy zanotował spadek aż o 16,9%. Warto też zazna-czyć, że od początku br. odnotowano 1,7% wzrost cen, w porównaniu do roku ubiegłego.

Według badania jakości 26% ankieto-wanych fi rm z branży meblarskiej wska-zuje na pozytywny trend produkcji, 52% określa go jako stabilny, a 22% zauważa

tendencję spadkową. Zdaniem 78% re-spondentów zatrudnienie utrzymuje się na stałym poziomie, 18% biorących udział w sondażu twierdzi, że widoczny jest spadek i tylko 4% badanych mówi o wzroście liczby etatów.

Niepewność to ciągle dominujący nastrój: 17% ankietowanych jest przeko-nanych, że liczba zamówień z zagranicy wzrośnie w ciągu najbliższych kilku mie-sięcy, podczas gdy 48% przewiduje sta-

bilność. Aż 35% respondentów obawia się regresu. Według 52% ankietowanych włoski rynek kurczy się. Natomiast 48% badanych jest zdania, że pozostanie on stabilny.

Niestety, zamówienia od włoskich klientów osiągnęły najniższy poziom od 2010 r., natomiast nieco lepszy jest trend zamówień zagranicznych. Wydaje się to oczywiste z perspektywy branży, która silnie koncentruje się na ekspor-cie, wysyłając ponad 75% produkcji poza granice kraju.

Mimo wszystko trudno o optymizm. Jeśli indeks wielkości produkcji w 2001 r. wyniósł 100, a dziś jest na poziomie 69, to jest to sytuacja, która zmusza prze-mysł do radykalnej reorganizacji. (an)


DLACZEGO FORUM Seating? Marka dostarczyła krzesła na wszystkie polskie stadiony Euro 2012 i Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w RPA.

Teraz chcemy podbić rynek brazylijski. Weźmiemy udział w przetargu na zaopa-trzenie w krzesła 15 stadionów w Brazylii, przygotowywanych na zbliżające się Mi-strzostwa Świata w Piłce Nożnej – mówi Tomasz Strzała.

Rozmowy są zaawansowane, ale brazylijski rząd nie podjął jeszcze osta-tecznej decyzji. Dlatego Tomasz Strzała zwrócił się o pomoc do Ambasady RP. Polscy przedsiębiorcy nie tylko mogą, ale i powinni liczyć na naszą pomoc, dlate-go deklarujemy ją w tym i w podobnych przypadkach – obiecuje Jacek Junosza Kisielewski, ambasador RP w Brazylii. Forum Seating dołączy teraz do misji handlowej polskich przedsiębiorców w Brazylii. Znajdzie się w niej również brazylijski partner Forum Seating, fi rma Girofl ex. (dk)

Mundial w BrazyliiNA KRZES ACH FORUM SEATING?

Konieczna reorganizacja

POLSKIE FIRMY OTRZYMAJ WSPARCIE DYPLOMATYCZNE

Z E WYNIKI W OSKIEGO PRZEMYS U DRZEWNEGO I MEBLARSKIEGO W OSTATNIM KWARTALE UB.R.

Jacek Junosza Kisielewski, ambasador Polski w Brazylii, spotkał się z Tomaszem Strzałą, dyrektorem handlowym Forum Seating (Grupa Nowy Styl), aby przedyskutować wsparcie polskiej fi rmy w jej aktywności na rynku brazylijskim.

Dla branży meblarskiej i przemysłu drzewnego we Włoszech, ubiegły rok upłynął pod znakiem wysłuchiwania do znudzenia powtarzanych słów: „poczekamy, zobaczymy”. Według wstępnych danych przetwarzanych przez organizację ACIMALL, opublikowanych w zeszłym miesiącu, w minionym roku odnotowano wzrost produkcji o 5,8%, w porównaniu do 2010 r. a jego wartość to ok. 1,6 mld euro.

Od lewej: Tomasz Strzała, dyrektor handlowy Forum Seating; Jacek Junosza Kisielewski, ambasador RP w Brazylii; Paweł Janawa, szef Projektu Forum Seating; Linaldo Vilar, business manager fi rmy Girofl ex.

8,8% 69o tyle w IV kw. 2011 r. (w por.

do IV kw. 2010 r.) spadła liczba zamówień we włoskim prze-

myśle drzewnym i meblarskim

to aktualny indeks produkcji włoskiej branży drzewnej i meblarskiej (wobec 100

w 2001 r.)

STATUS UPOWAŻNIONEGO Przed-siębiorcy zakłada podniesienie bezpie-czeństwa wymiany handlowej z partnera-mi spoza Unii Europejskiej. Odbywa się to na zasadzie współpracy administracji celnej z przedsiębiorcami. Posiadacz cer-tyfi katu Upoważnionego Przedsiębiorcy ma szereg dodatkowych możliwości uła-twiających transport międzynarodowy. AEO ułatwia szybkie i sprawne wywoże-nie i przywożenie towarów spoza Unii Eu-ropejskiej, pierwszeństwo w załatwianiu odpraw celnych w Urzędach Celnych itp.

Świadectwo AEO, to swoisty identy-fi kator bezpiecznego partnera handlo-wego, który jest uznawany we wszyst-kich państwach Unii Europejskiej. AEO powstało w wyniku zmian we Wspólno-towym Kodeksie Celnym, który określa warunki i kryteria przyznawania przy-wilejów celnych. (rt)

r e k l a m a

wiadomo ci bran a

Rusza „About Design” W dniach 11-13 maja w Gdańsku odbędzie się druga edycja Targów Designu i Aranżacji Wnętrz „About Design”. Ideą przewodnią tej edycji są trendy, innowacje i dobra luksusowe.

GOŚĆMI SPE-CJALNYMI tar-gów będą m.in. Olga Nieścier,

projektantka i Dyrektor Programowa Polsko-Włoskiej Szkoły Designu i Ma-nagementu ViaModa, która opowie o trendach w projektowaniu mody; Ewa Trzcionka, redaktor naczelna „Design-Alive”, która wygłosi wykład „Polski de-sign?”; Dawid Korzekwa, prezes Stowa-rzyszenia Twórców Grafi ki Użytkowej, z wykładem „Trendy w projektowaniu grafi cznym”; Joanna Kępińska z Insty-tutu Wzornictwa Przemysłowego z wy-kładem „Wzornictwo usług – korzyści i kompetencje”, a także Joanna Jakubow-ska z fi rmy LPP, która opowie o Visual Merchandisingu i Zarządzaniu Prze-strzenią. (md)

Certy kat AEO dla rmy Szynaka-MebleFirma Szynaka-Meble otrzymała Status Upoważnionego Przedsiębiorcy (AEO) w odniesieniu do uproszczeń celnych. Certyfi kat AEO potwierdza, że Szynaka--Meble jest wiarygodnym partnerem w międzynarodowej wymianie towarów.

Jak Szynaka, prezes fi rmy Szynaka-Meble otrzymuje z rąk Jarosława Kanteckiego, zastępcy dyrektora Izby Celnej w Olsztynie, certyfi kat Upoważnionego Przedsiębiorcy (AEO).

P A T R O N A T

Jubileusz Klose

TEGOROCZNA PREZENTACJA Kolek-cji Mebli Klose na targach „Meble Polska” w Poznaniu, ze względu na obchodzone w tym roku 20-lecie działalności na pol-skim rynku, była m.in. formą podsumowa-nia dotychczasowych dokonań fi rmy.

Klimat jubileuszowych wspomnień towarzyszył również uczestnikom spo-tkania zorganizowanego przez fi rmę na swoim stoisku Klose 6 marca, w drugim dniu targów. Dla fi rmy Klose było ono okazją do podziękowań partnerom za długoletnią współpracę. (hk)

ABSLZwiązek Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL) to wiodąca organizacja branżowa reprezentująca sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce. Powstała w 2009 r. z inicjatywy m.in. Hewlett-Pac-kard, Capgemini, IBM, Infosys, Thomson Reuters, UBS. ABSL zrzesza Centra Usług Wspólnych (SSC, Shared Service Centers), Outsourcingu Procesów Biznesowych (BPO, Business Process Outsourcing), Outsourcing Procesów IT (ITO, Information Techno-logy Outsourcing) oraz Centra Badawczo-Rozwo-jowe (R & D, Research & Development). Prezesem ABSL jest Jacek Levernes.

bran a wiadomo ci

Red Dot Design AwardDLA FIRMY SITAGFotel „Woodi”, zaprojektowany przez Annę Vonhausen, dyrektora kreatywnego fi rmy Sitag Formy Siedzenia, otrzymał prestiżową nagrodę Red Dot Design Award 2012. To już trzecia nagroda spod znaku „czerwonej kropki” dla fi rmy Sitag. Sukces jest szczególny, bo tym razem nagrodzony został projekt powstały w Polsce.

NAGRODZONY FOTEL to próba uzyskania nowej estetyki za pomo-cą tradycyjnych metod produkcji. W efekcie gry przestrzennej – poszuki-wania ciągłości formy i punktów styku przenikających się płaszczyzn – pro-jektantka osiągnęła zamierzony efekt: kontrast i symbiozę tradycyjnego ma-teriału i futurystycznej formy. Z połą-czenia dwóch szali ze sklejki powstała bryła, która daje wrażenie ciągłości, a mocne załamania kanciastej sylwetki komunikują, że drewno nie boi się wi-zualnych przyzwyczajeń. Możliwości wyboru: rodzaju wykończenia sklejki,

tapicerowania, typu stelaża i kolory-styki sprawia, że fotel dopasowuje się zarówno do wnętrz klasycznych i natu-ralnych, jak i geometrycznych.

Nagrody Red Dot Design Awards, przyznawane są od 1955 r. w Design Zentrum Nordrhein Westfalen w Es-sen i uznawane są na całym świecie jako jedne z najbardziej prestiżowych w dziedzinie wzornictwa przemysło-wego. Nagrodzone znakiem Red Dot produkty odzwierciedlają kierunki dla wzornictwa przemysłowego danej branży i wyznaczają trendy na całym świecie. (bj)


BARDZO CIESZYMY się, że ABSL docenił nasze doświadczenie w obsłu-dze fi rm z sektora nowoczesnych usług biznesowych, zapraszając nas do stałej współpracy. Dzięki niej rozwiązania opracowane przez nas w toku wielolet-niej współpracy z wymagającą grupą klientów, mogą stać się dla branży stan-

dardem organizacji przestrzeni pracy – mówi Beata Osiecka, prezes Kin-narps Polska.

W ramach tytułu Partnera Strate-gicznego fi rma Kinnarps będzie m.in. uczestniczyć w spotkaniach Zarządu i Członków ABSL, współpracować przy tworzeniu raportów i opracowań na temat sektora, jak również brać udział w pracach poszczególnych Grup Zada-niowych ABSL.

Partnerem naszej organizacji może zostać tylko taka fi rma, która jest li-derem w swojej branży, a jednocześnie wspiera rozwój sektora nowoczesnych usług biznesowych – mówi Jacek Lever-nes, prezes ABSL, wiceprezes Global Business Services HP Europa, Bliski Wschód i Afryka (EMEA), członek Za-rządu HP Europa. (nr)

Kinnarps partnerem ABSLFirma Kinnarps, specjalizująca się w wyposażeniu biur i wnętrz użyteczności publicznej, została nowym Partnerem Strategicznym ABSL.

Laureat nagrody Red Dot Design Award 2012: fotel „Woodi”, zaprojektowany przez Annę Von-hausen, dyrektora kreatywnego fi rmy Sitag Formy Sie-dzenia.

Ze względu na obchodzone w tym roku 20-lecie działalności Kolekcji Mebli Klose na polskim rynku, te-goroczne spotkanie targowe było doskonałą okazją do podziękowania partnerom za długoletnią współpracę.

V Forum Marketingu17 kwietnia w Warszawie, w Adgar Plaza, przy ul. Postępu 17 A , w godz. 10.00-16.00 odbędzie się V Retail Marketing Forum – coroczny event dla najemców centrów handlowych i deweloperów.

UCZESTNIKAMI Retail Marketing Forum będą zarówno najmujący (cen-tra handlowe, outlety itp.), jak i najemcy (sieci detaliczne czy pojedyncze sklepy) z branż obecnych w centrach handlo-wych (bez FMCG), począwszy od mody, z biżuterią włącznie, aż po wyposażenie wnętrz z meblami.

W Forum wezmą udział: właściciele, prezesi, dyrektorzy sprzedaży i marke-tingu w fi rmach produkcyjnych i im-portowych posiadających własną sieć sprzedaży; menedżerowie zarządzający sieciami detalicznymi; właściciele i kie-rownicy sklepów; przedstawiciele cen-trów handlowych i outletów odpowie-dzialni za sprzedaż i marketing. (oc)

P A T R O N A T

wiadomo ci bran a


Wsparcie dla m odychInstytut Wzornictwa Przemysłowego rozpoczął 5. edycję konkursu Young Design skierowanego do młodych projektantów. Główną nagrodą jest stypendium im. prof. Wandy Telakowskiej w wysokości 20 tys. zł.

YOUNG DESIGN to pierwszy w Polsce program stypendialny, którego celem jest wyłonienie projektanta o największym potencjale rynkowym, gotowego podjąć profesjonalną współpracę z przedsiębior-cami. Głównym celem programu jest wspieranie rozwoju i doskonalenie zawo-dowe młodych designerów, pomoc w zro-zumieniu aktualnych wymagań i realiów rynkowych, a także promocja najzdol-niejszych, młodych, polskich projektan-tów. Swoje portfolio młodzi projektanci mogą zgłaszać do 30 kwietnia.

Uczestników konkursu oceniać bę-dzie Kapituła złożona z przedstawicieli biznesu – polskich i zagranicznych pro-ducentów oraz dystrybutorów. Prezento-wane przez fi nalistów projekty, poza wa-lorami użytkowymi i estetycznymi, będą oceniane pod kątem innowacyjności, za-stosowania rozwiązań ergonomicznych i atrakcyjności rynkowej. (be)

SYMPOZJUM SKŁADAĆ się będzie z trzech części. Pierwsza poświęcona bę-dzie omówieniu bieżącej sytuacji prze-mysłu drzewnego w Polsce, ze szczegól-nym uwzględnieniem systemu sprzedaży drewna. Podczas spotkania przedstawio-ne zostaną one zarówno z pozycji prze-mysłu, jak i z pozycji Lasów Państwo-wych. Poruszona zostanie też sprawa wykorzystania zasobów surowcowych polskich lasów. W tej części głos zabio-rą: Wojciech Lis (Katedra Ekonomiki i Organizacji Drzewnictwa Uniwersyte-tu Przyrodniczego w Poznaniu), Adam Wasiak (Dyrektor Generalny Lasów Państwowych), Bogdan Czemko (Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewne-go) oraz Roman Jaszczak (Katedra Urzą-dzania Lasu Uniwersytetu Przyrodnicze-go w Poznaniu).

Podczas drugiej części przedstawiona zostanie sytuacja przemysłu drzewnego i warunków, w jakich on funkcjonuje w sąsiednich krajach. O odpowiednie

prezentacje tematu Polska Izba Gospo-darcza Przemysłu Drzewnego popro-siła bliźniacze organizacje oraz fi rmy z Czech, Słowacji, Ukrainy i Litwy: Sto-warzyszenie Przetwórców Drewna Re-publiki Słowacji (Igor Patras), Instytut Leśnictwa UHUL, Republika Czeska (Jaromir Vasicek), a także fi rmę Stora Enso (Audrius Mikalauskas), działającą na rynkach Litwy, Łotwy i Estonii).

Część trzecia dotyczyć będzie wszel-kich nowości i informacji, które intere-sują przedsiębiorców i mogą pomóc im w efektywnym prowadzeniu ich fi rm. Będą to zarówno rozwiązania technicz-ne, jak i prezentacje nowych produktów, pomysłów lub zagadnień organizacyj-nych. Przedstawią je przedstawiciele Polskiego Komitetu Narodowego EPAL, OHRA Regalanlagen, Pfl eiderer Graje-wo, a także Bergerat Monnoyeur.

Sympozjum odbędzie się na terenie MTP, ul. Głogowska 14, w sali konferen-cyjnej AB, pawilon14B. (db)

PRZEDSTAWICIELE sektora drzew-nego zaprotestowali przeciwko działa-niom rynku energetycznego, który, chcąc sprostać wymaganiom Unii Europejskiej w zakresie wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych, masowo wykupuje z rynku drewno. W konsekwencji fi rmy z sekto-ra drzewnego obawiają się podwyżek cen surowca, zawirowań sprzedażowych, za-kłóceń w płynności dostaw oraz redukcji zatrudnienia. Jak informują organizatorzy

protestu, w całej Europie zaburzony został kaskadowy model wykorzystania drew-na. Aktualnie zamiast stosowania drewna w budownictwie czy do wyrobu mebli, spalane jest ono w kotłach energetycznych.

Taki proceder powoduje negatywne kon-sekwencje w kilku obszarach. Przede wszyst-kich zachwiana zostaje naturalna gospodar-ka drewnem. Kronopol przykłada ogromną wagę do ochrony środowiska i dba o odno-wę naturalnych źródeł surowca drzewnego. Praktyki przemysłu energetycznego bardzo nas niepokoją, tym bardziej, że są prowa-dzone w świetle prawa. Czujemy się w obo-wiązku reagować w tej kwestii już teraz. Apelujemy do wszystkich – razem walczmy ze zmianami klimatycznymi. Używajmy drewna i materiałów drewnopochodnych – mówi Maciej Karnicki, prezes fi rmy Kro-nopol, jednego z uczestników protestu.

Dzięki otrzymywanym subwencjom na produkcję energii ze źródeł odnawial-nych, fi rmy energetyczne mogą kupować drewno po zawyżonych cenach. Tym samym stanowią nie do końca uczciwą konkurencję dla fi rm przetwarzających drewno w tradycyjny sposób.

Ograniczenie i skrócenie cyklu wy-korzystania surowca drzewnego wpły-wa na kondycje różnych podmiotów biznesu – tartaków, zakładów papierni-czych, producentów materiałów drew-nopochodnych, zakładów meblarskich – a tym samym całego tego segmentu gospodarki. Ograniczenia w produkcji spowodowane defi cytem drewna do-prowadzają do likwidacji miejsc pracy, obniżenia wynagrodzeń, spadku wpłat podatku do lokalnych budżetów.

Brak kontroli nad wykorzystaniem su-rowca przez fi rmy energetyczne może do-prowadzić również w Polsce do zachwiania dostępu do drewna, a następnie załamania jednej z wiodących gałęzi polskiego prze-mysłu, jakim jest branża drzewna. Obecnie w Polsce produkcja energii z biomasy wy-nosi 9%, ale wymagane proporcje sukce-sywnie będą zwiększane. (ns)

W OBRONIE ZASOBÓW LE NYCH29 marca fi rmy zrzeszone wokół Europejskiej Federacji Producentów Materiałów Drewnopochodnych EPF zorganizowały protest przeciwko działaniom fi rm z branży energetycznej. Motywem przewodnim akcji pod hasłem „Walcz ze zmianami klimatycznymi – stosuj drewno” było podniesienie świadomości ekologicznej mieszkańców i decydentów w Europie oraz zwrócenie uwagi na problem spalania wartościowego drewna w celu uzyskania „zielonej energii”.

9%aktualny udział energii wytwarzanej z biomasy

w Polsce

Perspektywy przemys u drzewnego20 kwietnia w Poznaniu odbędzie się międzynarodowe sympozjum „Przemysł drzewny 2012+: stan, perspektywy, nowości”. To druga edycja konferencji organizowanej przez Polską Izbą Gospodarczą Przemysłu Drzewnego przy współpracy Międzynarodowych Targów Poznańskich.

bran a targi


JAK FENIKS Z POPIO ÓWKto wybra si na targi meblowe do Poznania pierwszy raz uzna zapewne, e wygl daj one podobnie jak zawsze. Stali bywalcy imprezy oczywi cie dostrzegli ró nic , dlatego w opiniach wymienianych na targowych alejkach cz sto mo na by o us ysze : „Wreszcie znów jest tak, jak powinno by ”. I oby by o ju tylko lepiej…

A n n a Ż a m o j d a , A n n a A n d r e j c z u kM a r e k H r y n i e w i c k i

W tegorocznej edycji targów „Meble Polska” wzięło udział 203 wystawców, których sto-iska zajęły aż 8 pawilonów. Powierzchnia wystawiennicza wyniosła 28 tys. m2 (łącznie

z targami „Home Decor” i „Arena Design” było to 41 tys. m2), czyli o blisko 10 tys. m2 więcej niż przed rokiem. Co równie

istotne – znacząco wzrosła także liczba zwiedzających. W ub.r. targi odwiedziło 10,5 tys. osób, natomiast w br. – blisko 14 tys. osób z 42 krajów. Aż 22% targowych gości stanowili niemieccy kupcy meblowi. Imprezę odwiedzili też przedstawiciele: Litwy, Czech, Słowacji, Rosji, Holandii, Białorusi, Belgii, Francji, Wę-gier i Włoch. d

Targi Mebli „Meble Polska 2012”Data: 5-8 marca br.Miejsce: PoznańOrganizator: Międzynarodowe Targi PoznańskieEdycja: 31. Liczba wystawców: 203 fi rmyPowierzchnia wystawiennicza: 28.000 m2

Liczba zwiedzających: 13.073 osoby z 42 krajówZłote Medale MTP: program „Los An-geles” fi rmy Poldem, narożnik „Resort” fi rmy Cotta, kolekcja „Oleo” marki Klose, salon z kolekcji „Corino” fi rmy Mebin, kolekcja „Barcelona” Fabryki Mebli Taranko, system „Rotacja” fi rmy Meble Drynkowski, sypialnia „Harmony” marki Woodways, meble kuchenne „Kammo-duł” fi rmy KAMNagrody Acanthus Aureus: Gała Meble, Kolekcja Mebli Klose, Meblarska Spółdzielnia Pracy Dąb, Szynaka-Meble, Holtkamp, IMS Polska Wydarzenia towarzyszące: „Arena De-sign”, „Home Decor”Następna edycja: 5-8 marca 2013 r.

P A T R O N A T

Na stoisku fi rmy Caya Design prezentowane były wyłącznie nowości, zarówno w segmencie mebli tapicerowanych, jak i skrzyniowych.

„Corino”, najnowsza kolekcja fi rmy Mebin (salon z tej

kolekcji nagrodzono Złotym Medalem MTP), wykonana jest

ze szlachetnych materiałów (lite drewno dębowe, naturalna

okleina dębowa). Masywne, a jednak nieprzytłaczające formy

uzyskano dzięki zastosowaniu asymetrycznych, trójramiennych

profi li, na których spoczywają szafki, komody i witryny. Jest to element konstrukcyjny, ale

w połączeniu z tkaniną lub szkłem stanowi także oryginalną

dekorację mebla.

Rozłożysty narożnik „Bronx” to jedna z tar-

gowych propozycji marki NewLook.

targi bran a


P A T R O N A T

Na stoisku marki Paged Meble prezentowany był m.in. nowy program mebli mieszkaniowych „Linea”. Jego wyróżnikami są: geometryczna prostota i modna kolorystyka (fornir dąb moccacino, aplikacje w kolorze dąb eco).

Nagrodzony Złotym Medalem MTP, komfortowy narożnik „Resort” (prod. Cotta) posiada funkcję Relax renomowanej fi rmy Leggett & Platt. Ciekawym rozwiązaniem są zagłówki, które po rozłożeniu stanowią jednolite oparcie i umożliwiają przyjęcie ergonomicznej pozycji podczas siedzenia (także osobom o wysokim wzroście).

Hubertus zaprezentował kolekcję „Hubertus Elegance”, w której tradycyjnie znalazły się meble RTV, zestaw mebli do pokoju dziennego „Impresja” oraz

zupełnie nowy produkt w ofercie: stoły, ławy i stoliki okolicznościowe. Stoły są rozkładane a element potrzebny do ich wydłużenia schowany jest

w nodze. Zastosowana folia wysokopołyskowa sprawia, że pokryte nią blaty odznaczają się odpornością na zarysowania i czynniki zewnętrzne. W ofercie

fi rmy pojawiło się 5 nowych dekorów drewnopodobnych, spośród których klient może wybrać wybarwienie mebla.

Firma Libro przedstawiła na targach m.in. świetnie sprzedającą się sofę „Play”, z piłkarskim motywem na poduszkach (na zdjęciu), a także sofy „Texas” i „Avanti” oraz narożniki „Puma” i „Salsa”.

Nowoczesna i komfortowa kolekcja „Super Line” to jedna z najnowszych propozycji marki Etap Sofa. Jej dodatkowym atutem jest wbudowany w mebel system dźwiękowy.

Centralne miejsce stoiska fi rmy Szynaka-Meble (wyróżnionego nagrodą Acanthus Aureus) zajęła piłkarska murawa i stół do gry w piłkarzyki. Więcej o zorganizowanych przez fi rmę rozgrywkach piszemy w dziale chillout, na str. 130.

bran a targi


P A T R O N A T

Atuty kolekcji „Oleo” marki Klose to m.in. naturalne piękno drew-na oraz spokojne, uniwersalne wzornictwo. Warto zwrócić uwagę na detale m.in. ryfl owa-ne fronty wybranych szufl ad. Kolekcję nagrodzono Złotym Medalem MTP. Firma otrzymała też nagrodę Acanthus Aureus.

Kielecka Fabryka Mebli zaprezento-wała na targach dwa nowe systemy: „Luminati” i „Graff o”. Obydwa są oparte na nowoczesnej technologii, umożliwiającej indywidualizację mebli i nanoszenie na powierzchnię różnych wzorów, zdjęć itp. Na zdjęciu: program „Luminati”, wyróżniający się m.in. wysublimowanym cieniowaniem, które dodało bryłom lekkości.

„Filadelfi a” (proj. Rafał Rogozik) okazała się jednym z targowych hitów marki Bydgoskie Meble. Piaskową szarość połączono tu z dębowym fornirem w kolorze wenge. Loftowy charakter kolekcji podkreśla zimne oświetlenie LED.

Międzynarodowe Targi Poznańskie wyróżniły stoisko fi rmy Gała Meble za najlepiej realizowaną strategię marketingową, przyznając jej nagrodę „Acanthus Aureus”. Swoją metamorfozą fi rma zaskoczyła wielu przedstawi-cieli branży…

Kolekcja mebli gabinetowych „Barcelona” Fabryki Mebli Taranko – nagrodzona Złotym Medalem MTP – została stworzona z myślą o osobach, które cenią tradycję

i styl. Program zawiera kilka rozwiązań innowacyjnych np. otwierane, pionowe kolumny dekoracyjne czy też zachowujące ten sam styl panele ścienne (wraz z kom-

pletem listew cokołowych, zwieńczeń górnych, zakończeń paneli), które można wykorzystać do samodzielnej aranżacji pomieszczenia.

Nowoczesną kuchnię „Liwia” z białymi frontami w wy-sokim połysku prezentowała fi rma Layman.

targi bran a


P A T R O N A T targi bran a

Na targach nie brakowało nawiązań do Euro 2012. Także Lubuskie Fabryki Mebli przygotowa-

ły „piłkarską” nowość – narożnik „Canif”.

Wśród mebli tapicerowanych, zaprezentowanych przez Meblarską Spółdzielnię Pracy Dąb, domi-nowały narożniki, często z dodatkową funkcją (m.in. barki w podłokietnikach, rozbudowane podłokietniki, stoliki itp.), w dość stonowanej kolorystyce. Na zdjęciu: narożnik „Hawana”. Stoisko fi rmy wyróżnione zostało nagrodą Acanthus Aureus.

Nagrodzona Złotym Medalem MTP kolekcja „Los Angeles” fi rmy Poldem obejmuje moduły sof wyposażanych w funkcje „Relax”, jak i ich odpowied-niki w wersjach bezfunkcyjnych.

Wśród nowości eksponowanych w Poznaniu przez fi rmę Vinotti znajdowały się meble z inspirowanej lekkością i minimalizmem formy kolekcji „Tivano”, m.in. konsola. Każdy z projektów wyróżniają nieregularne i ekspresywne kształty.

Podczas tegorocznych targów Spółdzielnia Meblarska Rameta prezentowała najnowsze

kolekcje mebli wypoczynkowych. Odwiedzający jej stoisko mieli okazję zobaczyć zaprojektowane zgodnie z najnowszymi trendami modele: „Leg-go”, „Okey Classic”, „Okey Young”, „Scala” i „Texas”. Przedstawione kolekcje to zestawienie komfortu

użytkowania i nieprzeciętnego wyglądu.

Firma Pres Mebel, która wprowadza na rynek nową markę Corelli, zaprezentowała na targach trzy interesujące modele: „Horizon”, „Bloom” i „Form”. Strategicznym celem fi rmy jest obecnie nawiązanie współpracy z salonami meblowymi w całej Polsce.

Za nowoczesnym, minima-listycznym wzornictwem

kuchni „Vertigo” Fabryki Mebli Stolkar kryją się

innowacyjne rozwiązania techniczne, zapewnia-

jące wyjątkowy komfort użytkowania (m.in. okucia

fi rmy Blum). Kuchnia jest za-powiedzią nowego systemu

fi rmy Stolkar – Vertigo-Line, w ramach którego oferowane będą meble łączące prostotę i elegancję z wygodą i funk-

cjonalnością.

bran a targi


P A T R O N A T

Odwiedzających stoisko obchodzącej jubileusz 35-lecia fi rmy Matkowski Meble witała nowa kolekcja „Modena”.

Baggi Design, na swojej ekspozycji o powierzchni 40m2, zaprezentowało produkty szerokiej grupie klientów. Uczest-nictwo w targach fi rma wykorzystała również na analizę potrzeb rynku i ocenę reakcji, jakie wzbudzają meble.

Nowością w ofercie fi rmy Intermeble jest program mebli dziecięco-młodzieżowych „Solo”

(na pierwszym planie). System oferowany jest w dwóch wersjach kolorystycznych: jesion/zielo-

ne jabłko i jesion/fi olet.

Stoisko fi rmy Dig-Net, która obchodzi w tym roku jubileusz 20-lecia istnienia.

Komfortowy narożnik

multimedialny „Sono”, którego

atuty z pewnością docenią meloma-

ni, to najnowsza propozycja fi rmy Gala Collezione.

„Charlotte” fi rmy HF Helvetia Furniture to nowoczesny i wygodny mebel, z charakterystycznie

wyprofi lowanymi oparciami, pikowanymi siedzi-skami oraz efektownym łączeniem materiałów.

Jego dodatkowe atuty to funkcja spania i pojemnik na pościel.

targi bran a


P A T R O N A T

Fameg prezentował w Poznaniu krzesła i stoły utrzymane w tradycyjnej kolorystyce: bieli i brązu, jak również w modnych obecnie kolorach pastelo-wych. Jedną z wyróżniają-cych się nowości było krzesło „A-1202”.

Program „Sibu”, dedykowany do jadalni i pokoju dziennego, to jeden z targowych hitów marki Meble Wójcik. Charaktery-zuje się prostą konstrukcją i odważną kolorystyką (dostępne wybarwienie korpusu to orzech saleve, a frontów – fango). System obejmuje kilkanaście brył, zróżnicowanych pod względem wymiarów, m.in. witryny, bieliźniarki, regały, szafy, komody, komody RTV, lustra, półki, stoły i stoliki.

„Blanca”, prod. Fabryka Mebli Piaski, to biała meblo-ścianka wykonana z płyty laminowanej na korpusie i płyty MDF oklejonej folią PCV na froncie, z wstawką w postaci paska z kryształami. Na szklanej półce zasto-sowano oświetlenie LED świecące w trzech kierunkach: w górę, w dół i na szybę.

Firma AEK Design na targach „Meble Polska” w Poznaniu pojawiła się po raz pierwszy, prezentując 19 modeli, w tym aż 17 nowości.

Sypialnia „Dolomiti” marki HM Helvetia Meble jest rozszerze-niem kolekcji do salonu i pokoju dziennego. W ofercie sypialnianej dostępne są: szafy cztero- i pię-ciodrzwiowe, łoże, komoda oraz zgrabne szafki nocne.

Kielecka fi rma DEK Meble jako wystawca wzięła udział w poznańskich targach po raz drugi. W 2008 roku postawiła na obecność wizerunkową, natomiast tym razem po raz

pierwszy zdecydowała się przedstawić na targach kilka propozycji mebli importowanych

m.in. meble do sypialni i krzesła.

bran a targi


P A T R O N A T

Na stoisku fi rmy Bogatti królowała kolekcja „Davos” (proj. Stanisław Stasik), zaprezentowana w dwóch opcjach wybarwienia brył: połączenie orzecha italia z kolorem wenge, a także écru z orzechem jasnym. Program składa się z ponad 40 elementów. W jego skład wchodzą: jadalnia, pokój dzienny i sypialnia. Charakterystycznym elementem mebli jest ozdobna aplikacja, dostępna w dwóch typach wykończenia: albo z charakterystycznym warkoczem, albo prosta.

Dla fi rmy Toptextil udział w targach „Meble Polska” (w nowej formule) był debiutem. Największe zainteresowanie wzbudziły tkaniny z nowej marki Toptextil Design: welwety, bawełny oraz lny (z grupy naturalnych), a także żakardy (z grupy klasycznych) i szenile. Zaprezentowane produkty dedykowane są zarówno na rynek kontraktowy, jak i indywidualny.

Na ekspozycji marki Woodways wzrok przyciągała sypialnia „Dolce” (proj. Jacek Mikołajczak). Jej wyróżniki to: łóżko z oryginalnym, zaokrąglonym zagłowiem, zgrabne, toczone nogi, owalne formy i piękny, orzechowy fornir. Wszystko to wyraźnie inspirowane jest wzornictwem z lat 50. XX wieku. Warto dodać, że inna propozycja fi rmy – sypialnia „Harmony” – nagrodzona została Złotym Medalem MTP.

Motywem przewodnim ekspozycji fi rmy Meble Wajnert była bogata oferta tkanin. Jedną z najnowszych propozycji producenta jest narożnik „Presto” (na pierwszym planie).

Znakiem rozpoznawczym systemu „Vertico” fi rmy Forte jest połączenie jasnego dekoru „Dąb Sonoma”

(korpusy) z szarym, foliowanym MDF-em i wstawka-mi z litego dębu szczotkowanego (fronty).

Tegoroczną ekspozycję fi rmy Stolwit, podobnie jak przed rokiem, zdomi-nowały propozycje marki „New Elegance”. Świadczy to o konsekwencji

w tworzeniu mebli wysokiej jakości, z użyciem profesjonalnie dobieranych, najwyższej jakości materiałów. Spośród prezentowanych na stoisku łóżek

wyróżniały się „Carrera LED” i „Cremona”.

W Poznaniu fi rma wyróżni-ła się na tle konkurencji. Wszystko to za sprawą turnieju w piłkarzyki

o Puchar Prezesa Szynaka-Meble, w którym – oprócz pięknego pucharu – wygrać moż-na było wiele ciekawych i cennych nagród. Każdego dnia rozgrywki zapewniały wiele emocji i pozwalały przeżyć niezapomniane chwile. Doping ze strony przedstawicieli każdej z fi rm zagrzewał zawodników do

walki. Zainteresowanie udziałem w turnieju ze strony wystawców było ogromne, nieste-ty – zgodnie z regulaminem – tylko 8 naj-szybciej zgłoszonych drużyn mogło wziąć w nim udział. Pierwszego dnia odbyło się uroczyste losowanie kolejności rozgrywek między zgłoszonymi fi rmami. Swoje dru-żyny wytypowali najwięksi producenci me-bli obecni na targach. Do wielkiego fi nału awansowały zespoły Forte i Szynaka-Meble. Po zaciętej walce zwyciężyła drużyna Forte.

Każdego dnia targów osoby odwiedzają-ce stoisko Szynaka-Meble mogły wypełnić formularz zgłoszeniowy i wziąć udział w lo-sowaniu 3 biletów na Euro 2012. 8 marca wszystkie Panie, które odwiedziły stoisko Szynaka-Meble, otrzymały od fi rmy słod-ki upominek. Obecność fi rmy Szynaka--Meble na targach „Meble Polska” została doceniona przez ich organizatorów. Do-wodem na to są nagroda Acanthus Aureus za najlepsze stoisko, a także pamiątkowy dyplom z okazji 55-lecia fi rmy.

Tegoroczne stoisko fi rmy Szynaka--Meble dowodzi, że aby odnieść sukces targowy nie zawsze potrzebne są ogromne stoisko i dziesiątki mebli. Prezentacja kilku największych hitów meblowych w połą-czeniu z super zabawą potrafi ą przynieść satysfakcję i zadowolenie zarówno właści-cieli fi rmy jak i zwiedzających. d

a d v e r t o r i a l

SZYNAKA-MEBLE Z NIESPODZIANKAMI

Tegoroczna obecność fi rmy Szynaka-Meble na targach w Poznaniu pozytywnie zaskoczyła wszystkich i miała nieco inny wymiar i charakter niż do tej pory. Stoisko fi rmy, mimo że nie należało do największych, cieszyło się ogromną popularnością i przyciągnęło tłumy zwiedzających, zarówno z kraju, jak i z zagranicy. Stoisko było stoiskiem tylko symbolicznym bowiem całą szeroką ofertę produktową 6 zakładów produkcyjnych jak również wszystkie nowości fi rma pokazała na Targach Partnerskich w lutym bieżącego roku. Na ponad 1.000 m2 powierzchni wystawienniczej we własnym Centrum Wystawienniczym w Iławie zaprezentowano wówczas ponad 40 systemów mebli mieszkaniowych i kuchennych.

Szynaka-Meble sp. z o.o.14-260 Lubawa, ul. Dworcowa 20

Biuro Handlowe14-200 I awa, ul. Ostródzka 54

tel. +48 89 644 92 00; fax +48 89 644 92 24www.szynaka.pl

targi bran a


Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski,

arch

iwum

P A T R O N A T

Firma Maridex zademonstrowała wszechstronną ofertę mebli: od systemu moduło-wego do pokoju dziennego, przez szafę z drzwiami przesuwnymi, po sypialnię.

„Santini” to jedna z targowych propozycji fi rmy Vero.

Świętująca jubileusz 20-lecia fi rma Gawin Meble prezentowała nowości z segmentu mebli skrzyniowych i tapicerowanych. Jedną z nich był narożnik „Camaro” z ogromną skrzynią na pościel i regulowanymi zagłówkami.

Meble kuchenne „Kam-moduł” fi rmy KAM zyskały uznanie targowego jury i nagrodzone zostały Złotym Medalem MTP. To propozycja kuchni modułowej, która jest alternatywną propozycją dla kuchni projektowanych na wymiar. Zastosowano w nich kilka innowacyj-nych rozwiązań, m.in. opatentowany system wysokości szufl ad.

AEK66-400 Gorzów

WielkopolskiWawrów 47 E

tel. +48 95 725 95 80fax +48 95 725 95 90

[email protected]

bran a advertorial targowy

ODWA NE PROPOZYCJE – WIETNY DEBIUT

Firma AEK Design na targach „Meble Polska” w Poznaniu pojawiła się po raz pierwszy, prezentując 19 modeli, w tym 17 nowości. Od momentu, gdy meble ujrzały światło dzienne idealnie wpisują się w gusta klientów – nawet tych najbardziej wymagających.

O dwiedzający stoisko AEK Design mogli osobiście przekonać się czy narożnik modułowy „Pariss”, do-stępny zarówno w skórze, jak i eko-

skórze i w szerokiej gamie kolorystycznej, rzeczy-wiście jest przesadnie komfortowy. A taki właśnie jest! Wygoda to zasługa regulowanych zagłówków i użycia pianki wysokoelastycznej. Charaktery-styczne są pikowania na siedzisku wzmacnianym przez sprężyny faliste i pasy silikonowe. Vis-à-vis znajdował się kolejny narożnik „Palmer” w skó-rze naturalnej. Jego dość głębokie siedzisko zosta-ło wypełnione pianką wysokoelastyczną. Co waż-ne dysponuje on funkcją spania i bardzo dużym pojemnikiem na pościel. Oprócz tego, że jest nie-samowicie komfortowy i przestronny, może się poszczycić regulowanym podłokietnikiem zinte-growanym z siedziskiem. Najbardziej spektaku-larną nowością, niespotykaną na targach okazał się „Roller”. Ten modułowy narożnik o ciekawych kształtach i wypełnieniu z pianki wysokoelastycz-nej, którego obicie stanowi połączenie skóry i tka-niny, najmocniej przykuwał wzrok gości. Wyróż-niał się także okrągłymi oparciami i poduszkami z wypełnieniem z kulek silikonowych.

Na fi rmowym stoisku promowano również uniwersalny preparat do czyszczenia mebli ze skóry „Euron Clean”. Środek ten dedykowany do wszystkich rodzajów skór anilinowych, semi--anilinowych, madras, dolaro/ toledo, woskowa-

nych, pigmentowanych w każdym kolorze, do-skonale sprawdza się także w czyszczeniu skóry sztucznej, w tym pokryć z ekoskóry oraz skaju. Przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji, nie ingeruje w strukturę skóry, głęboko oczyszczając zabrudzenia z wszelkiego rodzaju jasnych ele-mentów skórzanych oraz mebli a co najciekawsze dezynfekuje powierzchnie mebla i prawie całko-wicie pozbawią ją bakterii. Łukasz Strojny, prezes fi rmy Euron Clean, bardzo zadowolony z debiutu na rynku krajowym, potwierdził, że nastawienie klientów na tego typu środek było bardzo pozy-tywne, tym bardziej, że jest to jedyny dostępny tego typy środek na rynku krajowym.

Firma AEK Design targi ocenia jako bardzo udane, głównie za sprawą międzynarodowego charakteru. Udany debiut w Poznaniu sprawił, że przedstawiciele fi rmy z optymizmem patrzą w przyszłość. d


Euron Clean

Palmer

Roller

Pariss

Bogatti sp. z o.o.64-030 migielul. Powsta ców Wielkopolskich 3

tel. +48 65 518 90 03fax +48 65 518 90 07

[email protected]

advertorial targowy bran a

Flagowym produktem na stoisku Bogatti podczas tegorocz-nych targów „Meble Polska” w Poznaniu by a kolekcja „Davos”. Micha ywicki, prezes rmy, pytany o reakcje klientów na t nowo odpowiada krótko: „By y rewelacyjne”.

K olekcja „Davos”, zaprojektowana przez Stanisława Stasika, to ponad 40 elementów, które można jesz-cze modyfi kować, w zależności od

upodobań kupującego. W jej skład wchodzą jadalnia, pokój dzienny i sypialnia. Meble wy-różnia ozdobna aplikacja, dostępna w dwóch typach wykończenia: albo z charakterystycz-nym warkoczem, który nadaje meblom kla-syczny charakter, albo prosta, co przekłada się na bardziej nowoczesny wygląd. Tym samym meble z zestawu „Davos” wyglądają efektow-nie zarówno w pomieszczeniach o klasycznym charakterze, jak i w tych o bardziej nowocze-snym. Na targach fi rma zaprezentowała dwie opcje wybarwienia brył: połączenie orzecha italia z kolorem wenge, który pojawia się na ozdobnych aplikacjach, a także écru z orzechem jasnym. Całość uzupełniają najwyższej klasy okucia fi rmy Blum oraz uchwyty włoskiej fi rmy Arte Metal Style, a także wysokiej jakości lakie-ry akrylowe.

Mamy produkt skierowany do ludzi, którzy mają pieniądze. Wymagania tych osób cały czas rosną i my także próbujemy za nimi nadążyć – mówi Michał Żywicki. – Nie chcemy sprzeda-wać czegoś taniego i na siłę iść „na ilość”. Wolimy zrobić krok do przodu i pokazać coś, co można sprzedawać może nie aż w tak dużych ilościach, ale za dobrą cenę, a do tego dającego pełną satys-fakcję klienta. To dla nas dużo lepsza alternaty-wa, bo wiemy, że w ten sposób budujemy także swój prestiż. Marki nie zbudujemy przecież na bylejakości. Klienci nas postrzegają jako dostaw-cę dobrego produktu i nawet, jak mają do wybo-ru: coś tańszego lub droższego, to wolą wybrać to droższe. W naszych meblach nie ma żadnych kompromisów, to najwyższa półka wykończe-niowa. W tym kierunku chcemy podążać – już

mamy przygotowane nowe kolekcje, wszystkie zgodne z fi lozofi ą fi rmy.

Meble Bogatti produkowane są z dużym udziałem drewna litego, ewentualnie wykoń-czone naturalnym fornirem. Dostępne są w ok. 100 punktach na terenie całej Polsce. Jedną pią-tą stanowi eksport, głównie na rynki wschod-nie. Jak dodaje Michał Żywicki nie tylko polscy partnerzy fi rmy z entuzjazmem przyjęli nowe propozycje fi rmy. Sądząc po zainteresowaniu targowych gości, już niedługo pojawią się tak-że w salonach meblowych na Ukrainie, Litwie i Łotwie. d


BOGATTI – JAKO BEZ KOMPROMISÓW

CAYA DESIGN GROUP SP. Z O.O. 87-100 Toru , ul. Wybickiego 74

tel. +48 56 646 20 [email protected]


CZEGO NIE MA NIKT INNY

Sygnowane marką CAYA DESIGN meble, prezentowa-ne na targach „Meble Polska” w Poznaniu, były w 100% nowościami. Główny cel fi rmy – kre-owanie brył nowatorskich, niespotykanych i nowoczesnych – został zreali-zowany zarów-no w segmencie mebli tapice-rowanych jak i skrzyniowych.

N a stoisku CAYA DESIGN nadzwyczaj-ną popularnością cieszyły się kolekcje tzw. „leniuchów”.

„Lionel”, pierwszy z komforto-wych wypoczynków, został wykonany z najwyższej jakości, włoskiej skóry naturalnej w kolorze głębo-kiej czerni. Akcentem, który podkreślił najwyższy kunszt wykonania mebli z oferty CAYA DESIGN było perfekcyjne wyszycie dratwą w kontrastowym do skóry kolorze. Ostateczny i od samego początku zakładany efekt, jakim jest komfort siedzenia, został osiągnięty poprzez zastosowanie specjalnych wypeł-nień, w tym pianki pamięciowej – nowość na rynku!

Drugi „leniuch” – „Summer” to narożnik modułowy, dający nieograniczone możliwości kreowania własnej przestrzeni wypoczynkowej. Wypełnienia ze specjalnej mieszanki silikonu na długo pozostaną w pamięci tych, którzy na nim usiedli i nie chcieli wstać.

Jak zapewnia Cezary Górzyński, dyrektor han-dlowy CAYA DESIGN, robimy wszystko tak, aby założenia, cele i wartości Właściciela marki CAYA DESIGN, p. Marka Radkowskiego, zawsze były re-alizowane w następującej kolejności: komfort mebla, jego wygląd dopiero na końcu jego cena!

Firma CAYA DESIGN znana dotąd na rynku meblowym głównie z designerskich mebli wypo-czynkowych wprowadziła również dwie nowo-czesne linie mebli skrzyniowych: „Luxury” oraz „Aspen”.

Bardzo efektowne okazało się połączenie białe-go lakieru pianino design z frontami wykonanymi w okleinie naturalnej Heban Makassar w technolo-gii wysokiego połysku.

Modułowość kolekcji oraz możliwość ingerencji w wymiary poszczególnych brył zestawu „Luxury” pozwala dowolnie skomponować niepowtarzalny klimat w Twoim salonie.

Kolekcja „Luxury”, obok szafek, komód, RTV, podestów, witryn i regałów, to również ława i stół, który cieszył się największym zainteresowaniem odwiedzających stoisko CAYA DESIGN podczas poznańskiej edycji targów. Bardzo nowatorskie jest rozwiązanie, które pozwala zewnętrzny wy-miar stołu (90 x 90 cm) prostym zabiegiem zmie-nić na aż 260 cm!

Firma proponuje do wyboru ponad 30 natural-nych fornirów oraz całą paletę lakierów RAL.

Z kolei ultranowoczesny program „Aspen Wood” to połączenie natury z nową technologią! „Aspen” to najbardziej spektakularna premie-ra w Poznaniu. Ten system to jeden z przejawów proekologicznej polityki prowadzonej przez fi r-mę CAYA DESIGN. Początkowo trudno w to uwierzyć, ale do jego produkcji używa się drewna z szybkorosnącego polskiego drzewa. Pozyskany materiał poddawany jest następnie modyfi kacji w procesie ekologicznej obróbki. Wierzchnią war-stwę uszlachetnia się pastami i ręcznie poleruje. Naniesione warstwy lakieru, po dokładnym wypo-lerowaniu, dają efekt lustra.

Po takim zabiegu na frontach ukazuje się nam fantastyczny rezultat w postaci różnych odcieni brą-zów przetykanych kolorem szlachetnego bursztynu. Zestawienie tego z unikatowym białym lakierem podwyższa jego walory estetyczne (designerskie)! d


„Lionel”

„Luxury” „Aspen Wood”

Narożnik „Summer” i kolekcja „Luxury”

MAMY TO,

Meblarska Spó dzielnia Pracy D b

81-960 Gdyniaul. B. Krzywoustego 3tel. +48 58 667 22 00

tel/fax +48 58 623 05 [email protected]


WN TRZA MIESZKA CORAZ JA NIEJSZEFirma Dąb już po raz dwudziesty zaprezentowała najnowsze kolekcje na targach meblowych „Meble Polska”. Dodatkowo fi rma zdobyła medal Acanthus Aureus za stoisko najbardziej sprzyjają-ce strategii marketingowej.

T argi były przygotowane pod hasłem „Odkryj nowe obli-cze”. Miało to na celu poin-formowanie kontrahentów

o wszystkich zmianach, z jakimi fi rma weszła w rok 2012. Jednym z głównych działań restrukturyzacji sprzedaży jest rozszerzenie działań eksportowych. W konsekwencji tego, stoisko liczące 125 m2 zostało podzielone na część kra-jową oraz eksportową. Nadal jednak lwia część oferty trafi a do polskich klientów, dlatego zmian dokonano również w sek-torze handlu na rynku krajowym. Jest to przede wszystkim utworzenie oddzielnej komórki, która jest skoncentrowana na obsłudze klienta, ale również podzielenie Polski na inne niż dotychczas regiony.

Jak co roku zainteresowanie prezento-waną w Poznaniu ofertą gdyńskiej fi rmy było bardzo duże. Jeżeli chodzi o zamówie-nia, to jesteśmy mile zaskoczeni, bo mamy ich więcej niż w roku ubiegłym – podsumo-wuje Marta Baścik, kierownik marketingu i specjalista ds. aranżacji w fi rmie Dąb.

– Dominowali kontrahenci z kraju, ale z racji tego,

że mocno rozwijamy dział eksportu, gościli-śmy również kontrahentów zagranicznych.

MSP Dąb to producent mebli skrzy-niowych oraz tapicerowanych i te właśnie produkty znalazły się na targowej ekspozy-cji. Jesteśmy fi rmą obecną na rynku polskim od wielu lat, co w znakomity sposób po-maga nam wybrać kolorystykę i formę no-wych kolekcji mebli – mówi Marta Baścik. – Skupiliśmy się na tym, aby nasze kolekcje nie tylko dobrze wyglądały ale także były praktyczne.

Firma Dąb konsekwentnie idzie w kie-runku jaśniejszych wybarwień. Zdaniem projektantów fi rmy polski rynek odchodzi od ciemnych wybarwień. Jest mniej kon-trastów i wszystko jest bardziej stonowane. Wyniki sprzedaży potwierdzają słuszność tych stwierdzeń – lepiej sprzedają się jasne systemy. To, co jeszcze niedawno było do-meną eksportu (jasne, często wręcz białe

kolor y, e w e n -tualnie z do-

datkiem czarnego), dziś zaczyna wkraczać także do polskich mieszkań. Wnętrza za-częły się robić bardziej laboratoryjne, domi-nują w nich jasne kolory – wyjaśnia Marta Baścik. – Mieszkania są coraz mniejsze, a – jak wiadomo – jasne kolory nie tylko dodają uroku, ale i optycznie powiększają wnętrze.

Jeżeli chodzi o meble tapicerowane, to w ofercie fi rmy dominuje kolorystyka dość stonowana. W tym roku projektanci Dębu postawili na narożniki, a także na meble z dodatkową funkcją (m.in. barki w pod-łokietnikach, rozbudowane podłokietniki, stoliki itp.). Podobnie jak w przypadku mebli skrzyniowych, także w przypadku zestawów tapicerowanych oferta na rynek krajowy znacząco różni się od oferty eks-portowej. I tak eksport to m.in. kontrasty, np. białego z szarym, choć coraz życzliwiej spogląda w ich kierunku także klient kra-jowy. To także, zwłaszcza w tym roku, wię-cej mono-kolorów, choć i ten trend powoli zaczyna pojawiać się w Polsce.

Różnice w gustach pomiędzy klientami polskimi i zagranicznymi zacierają się. Do naszych produktów będziemy wybie-rać naturalne kolory, chcemy rozjaśnić wnętrze polskich mieszkań – konkluduje Marta Baścik. d


System „Sydney White”. System „Tivoli”.

„Bari” – narożnik z funkcją. Narożnik „Ester”.

Fameg sp. z o.o.97-500 Radomskoul. 11 Listopada 2


www.fameg.pl


POWIEW WIOSENNEJ WIE O CI

Nie ma bardziej odpowiedniego momentu na polskim rynku, na pojawianie si zwiastunów wiosny w bran y meblarskiej, od marcowych targów „Meble Polska” w Poznaniu. Na stoisku Famegu mo na by o poczu prawdziwe przedwio nie a to za spraw nowych kolekcji i szykuj cych si zmian w rmie.

F irma Fameg zaprezentowała w Pozna-niu krzesła i stoły utrzymane w ko-lorystyce transparentnej bieli, ciepłej szarości a także w naturalnej, podkre-

ślającej szlachetność wykorzystanych materiałów, jak również w modnych obecnie kolorach paste-lowych.

Nowości na rok 2012 wyróżniały się intere-sującymi kształtami i lekkością form. Najwyż-szej jakości meble skrzyniowe zostały pokazane w kolorach podkreślających naturalne drewno. Prezentowane przez fi rmę Fameg meble z nowo-czesnej linii wzorniczo nawiązują do designu lat 60. To zasługa klasycznej i stylowej formy, ale też dopasowanych do stylistyki obłych, lekkich, wy-dłużonych elementów i zaokrąglonych krawędzi.

Charakterystyki mebli dopełniają minimalistycz-ne bryły i fronty wykończone szkłem lakierowa-nym a całość uzupełnia stół i krzesła.

Wśród najnowszej oferty Famegu brylowało właśnie krzesło – „A-1202”. „O!” – niewykluczone, że właśnie tak brzmi reakcja wielu miłośników de-signu na widok tego niebanalnego wzoru, w którym oparcie przybiera kształt dwudziestej litery alfabetu. Za tworzywo do produkcji tego mebla posłużyło drewno bukowe i tradycyjna sklejka profi lowa. Cha-rakterystyczny kształt krzesła z pewnością ożywi niejedno domowe i biurowe wnętrze. Częściowo zabudowane oparcie gwarantuje wytrzymałość i stabilną pozycję. Krzesło jest sztaplowane, dzięki czemu składowanie wielu sztuk zajmuje niewiele miejsca. Szczególnie efektowny rezultat daje połą-czenie z meblami w stylu neorustykalnym. Krzesło może uchodzić za przykład połączenia nowocze-sności, ekologii i komfortu w ciekawej formie. Jego faliste, pozbawione ostrych krawędzi linie czynią je bezpiecznym także dla najmłodszych. d


Fabryki Mebli Forte SA07-300 Ostrów Mazowiecka

ul. Bia a 1tel. +48 29 64 42 222

[email protected]


FORTE – DAJ SI ZASKOCZY !

Na klientów odwiedzających poznańskie stoisko Fabryk Mebli Forte czekało kilka miłych niespodzianek.

P ierwszą z nich był system „Liberty”, którego znakiem rozpoznawczym jest charak-terystyczne, „kanapkowe”

połączenie białego laminatu z naturalną okleiną – orzechem amerykańskim. Do jego atutów zaliczyć również można: wy-kończenie grubym ABS-em, aluminiowe ramki oraz szufl ady z systemem cichego domykania. Druga nowość w tej kate-gorii to system „Vertico”. Jego charakte-rystyczne elementy to m.in. piękna sty-listyka oraz połączenie jasnego dekoru „Dąb Sonoma” (korpusy) z szarym, fo-liowanym MDF-em i wstawkami z litego dębu szczotkowanego (fronty).

Kolejną interesującą propozycją był program „Fino”, w którym połączono dwa ciemne laminaty („Dąb Samosier-

ra” – korpus i „Dąb Paris” – front), do złudzenia przypominające forniry. Inną cechą charakterystyczną tego programu są pogrubione boki, wykonane z MDF--u opłaszczowanego folią PCV. Kolejną tego typu propozycją był program „Alto”, przedstawiony w kontrastowym zesta-wieniu bardzo popularnego na rynkach europejskich dekoru „Platan Monaco” ze wstawkami z MDF-u, wykończonego na wysoki połysk w kolorze beżowym. Ze względu na rosnącą popularność jasnych dekorów specjalnie na targi przygoto-wano też nową, jasną odsłonę (dekor „Dąb Santana”) kolonialnego programu „Indigo”. Jego dodatkową zaletą, oprócz modnego wybarwienia i sprawdzonej stylistyki, jest zastosowanie wysokiej jakości folii strukturalnej. Nową twarz

nadano również systemowi „Clip”, który przedstawiono w bardzo popularnym dekorze „Dąb Sonoma”, a także progra-mowi „Negro”, który pokazano w okle-inie jesionowej, w ciepłym, orzechowym wybarwieniu. Wielu klientów zwróciło też uwagę na program „Linea”, w któ-rym dominację bieli w wysokim połysku przełamano ciemnymi wstawkami w de-korze „Dąb Denver” oraz na model „Ve-nice”, z charakterystyczną, falującą linią na frontach.

Specjalnie na targi Forte przygoto-wało też inną niespodziankę – szereg szaf i mebli do przedpokoju w nowych, ciemnych wybarwieniach i bardzo atrak-cyjnych cenach, co spotkało się z entu-zjastycznym przyjęciem wśród klientów handlujących tym asortymentem. d


Fino

Negro

Vertico

Ga a Meble56-416 Twardogóra

ul. Ole nicka 1tel. +48 71 315 77 52fax +48 71 315 77 [email protected]


GA A MEBLE W NOWEJ ODS ONIE

Kilka ostatnich miesi cy by o czasem intensywnych zmian w rmie Ga a Meble. Metamorfoza obj a wizerunek rmy, ale przede wszystkim wzornictwo mebli z najnowszych kolekcji. Efekty pozycjonowania marki mo na by o podziwia podczas tegorocznej edycji targów „Meble Polska” w Poznaniu.

P roces dochodzenia do etapu fi nalne-go, jakim są targi, był poprzedzony szczegółowym określeniem produktu i grupy docelowej. Poczyniono bar-

dzo precyzyjne założenia przed przystąpieniem do projektowania, dokonano wyboru kolorystyki, funkcji, kształtów i sposobów budowania mebli. Dopiero wtedy nastąpiła selekcja materiałów, któ-re te funkcje i kształty podkreślą. Uzyskane efekty spotkały się z dużym uznaniem.

Najlepsze recenzje spośród nowości pre-zentowanych przez fi rmę Gała Meble w Pozna-niu zebrał system „Vivien”. Program składa się z 18 modułów, które wykazują jego wszelkie niezbędne kompetencje. Występuje w dwóch, odpowiadających współczesnemu charakterowi polskiego rynku, dekorach: pierwszy to „Aka-cja królewska” a drugi „Ciemny orzech”. Ponad-to, struktura użytej folii imituje głębokie pory drewna – są one wyczuwalne w przypadku obu dekorów. Klamrą spinającą koncepcję progra-mu jest odpowiednio dobrany uchwyt, którego kształt i umiejscowienie nadają mu niepowta-rzalny charakter.

Kolejna propozycja – system modułowy „Adel”, w skład którego wchodzi 15 elementów – dostępny jest w dwóch kolorach: „Wiąz Piemon-te” i „Wiąz Venetto”. Przemyślany projekt i zasto-sowana konstrukcja poszczególnych brył umoż-liwiają tworzenie modułów o zróżnicowanej funkcjonalności na zunifi kowanych korpusach.

Targi, a zwłaszcza targi meblowe rządzą się swoimi prawami, dlatego na ekspozycjach targo-wych zaproponowaliśmy przykładowe ustawienia funkcjonalne, ale możliwości konfi guracyjne me-bli systemowych są prawie nieograniczone.

Na walory estetyczne programu „Libra” w du-żym stopniu wpływają listwy ozdobne, które prze-łamują monotonię gładkich powierzchni. Dekory zastosowane w tych meblach to „Akacja Królew-ska” i „Ciemny Orzech”. Elementem stanowiącym wyróżnik dla wszystkich modułów systemu „Li-bra” i podnoszącym jego walory estetyczne jest charakterystyczny uchwyt. Z kolei modułowość systemu pozwala na budowanie różnych kompo-zycji, w zależności od preferencji klienta ostatecz-nego, który decyduje ilu i jakich brył użyje. Daje to dużą swobodę również salonom meblowym, które mogą proponować rozwiązania tańsze lub droższe, jednak zawsze w konwencji programu.

Współczesne myślenie o wzornictwie meblo-wym prezentuje „Concept” – zdecydowanie naj-nowocześniejsza spośród wszystkich propozycji fi rmy Gała Meble. Z bardzo matową strukturą „Wiązu Veneto” zestawiono fronty na wysoki połysk, wykończone aluminiową ramą z wklejo-nym szkłem. Rama aluminiowa jest w ten sposób ukształtowana, że wyprofi lowanie krawędzi bocz-nej stanowi uchwyt. O technologicznym zaawan-sowaniu świadczy zastosowanie wysokiej klasy zawiasów z samodomykaczami, zaś pełny wysuw umożliwia łatwy dostęp do wnętrza szufl ad.

Każdy z tych programów ma inny charakter. Stanowią one dla siebie pewnego rodzaju prze-ciwwagę, po to, by dać klientowi możliwość wy-boru i spełnić jego oczekiwania. d


Adel

Concept

Libra

Vivien

Globinit Development Sp. z o.o.

36-004 kaka 417 G

tel. +48 17 772 76 85fax +48 17 772 76 [email protected]

www.baggi.com.pl


By poczuć inspirujący wpływ wiosny i podziwiać kreatywność projektantów prezentowanych systemów mebli, wystarczyło odwiedzić stoisko Baggi Design, podczas targów „Meble Polska” w Poznaniu. Patrząc na cztery niesamowite propozycje skierowane do dzieci i młodzieży, można było tylko żałować, że dzieciństwo ma się niestety jedno.

Z nadejścia wiosny najbardziej cieszą się dzieci i to właśnie dla nich Baggi Design zaprojektowało swoją najnow-szą kolekcję „Secret Garden”, inspi-

rowaną rozbudzoną do życia przyrodą. Cechami wyróżniającymi ten system są ciekawie wystylizo-wane grawerowane wzory roślinne w zestawieniu z naklejanymi kwiatami i motylkami, co w połą-czeniu z pastelową kolorystyką frontów tworzy niezapomnianą atmosferę baśniowego ogrodu. Drugą prezentowaną w Poznaniu kolekcją dla najmłodszych była „Blue Lagoon”. Wprowadza ona do pokoju malucha idealny klimat dla roz-wijania kreatywności, puszczania wodzy fantazji i oddawania się marzeniom.

Propozycje zestawów młodzieżowych to „Hor-ses” i „Dragons”. Pierwsza z nich utrzymana jest w ciepłej kolorystyce beżowo-brązowej. Z kolei „Dragons” występuje w nowoczesnym zestawie-niu bieli z szarością. Niewątpliwym atutem tych systemów są wykonane metodą grawerowania rysunki koni i smoków, które nadają zestawom oryginalności i wyjątkowości.

Meble Baggi Design odznaczają się specjal-ną dbałością o szczegóły. W szerokiej ofercie elementów można znaleźć meble dla dziecka w każdym wieku – zaczynając od łóżeczka dla niemowlęcia, przewijaka, na biurku czy łóżku dla nastolatka kończąc. W meblach stosowane są prowadnice z cichym domykiem i amortyzatory w drzwiczkach.

Korzystając z wiosny warto dać się ponieść dziecięcym marzeniom i odświeżyć pokój malu-cha i nastolatka! d


ć o

WYOBRA NIA NIE ZNA GRANIC

Blue

Lago

on

Secret Garden

Drag

ons

Horse

s

Fabryka Mebli Gawin Meble

56-513 Mi dzybórzKrólewska Wola 17a

tel. +48 62 7857 700fax +48 62 7857 722

of [email protected]


DROG SUKCESUNa targach „Meble Polska” fi rma Gawin Meble nie tylko świętowała swój jubileusz dwudziestolecia , ale też prezentowała najnowsze kolek-cje. Eksponowane w Poznaniu nowości są rezultatem konsekwentnego zmierzania w kierunku, który wyznaczają gusta i styl życia klientów.

W szystko zaczęło się w 1992 r., kie-dy to Andrzej Gawin rozpoczął pracę w swoim zakładzie stolar-skim w Królewskiej Woli. W cią-

gu tych dwóch dekad fi rma Gawin Meble stała się jednym z największych producentów mebli w Pol-sce i jedną z najszybciej rozwijających się polskich fi rm. Długi czas poświęcony na zrozumienie po-trzeb i oczekiwań klientów obecnie przekłada się na projekty mebli. Opierają się one o sprawdzone rozwiązania, stosowane w polskich domach.

Propozycje fi rmy Gawin Meble są skierowane do osób ceniących oryginalne wnętrza o nowocze-snej stylistyce, poszukujących swobody, funkcjo-nalności i komfortu. Firma postawiła sobie za cel

stworzenie kompleksowej oferty w oparciu o me-ble do salonu, do sypialni i do kuchni. Wybiera-jąc jedną z trzech proponowanych kolekcji mebli twardych: „Espanię”, „Ibizę” lub „Italię” zyskuje się w pełni umeblowane mieszkanie.

DYSKRETNY UROK ELEGANCJIWyjątkowo bogata oferta mebli do salonu i sy-

pialni fi rmy Gawin Meble powiększa się o kolekcję „Espania”, w której skład wchodzi 27 brył. Duża ilość elementów zestawu, a co za tym idzie wiele możliwych aranżacji przestrzeni, pozwoli urządzić zarówno małe, jak i duże pomieszczenia. Na kor-pusach występuje dekor „Coimbra”, na frontach zaś „Somosierra” – intrygujący dekor o wybarwieniu


Doskonały w swojej geo-metryczności, w różnych proporcjach i kształtach, narożnik „Cassino” z funkcją spania, posiada regulowa-ne zagłówki i szufl adę na pościel. Wysoką ocenę za-wdzięcza swojej przestron-ności, funkcjonalności oraz unikalnemu wzornictwu. Wyposażony w funkcję spania mebel stanowi doskonałe rozwiązanie dla właścicieli niewielkich mieszkań.

20 LAT POD ANIA


klasycznego koniaku i nadających elegancji słojach, imitujących drewno egzotyczne. Wykonany z dbałością o detale system cha-rakteryzuje dyskretny urok prostoty i elegancji. Oszklenie wi-tryn, wraz z nóżkami i uchwytami tworzy delikatnie połyskujące punkty. Wewnątrz szafy umieszczono kontenerek, ułatwiający organizację przestrzeni. Funkcjonalny charakter ma również po-jemnik na pościel w łóżku.

WYJĄTKOWY DESIGNSzkło w nowoczesnych wnętrzach pełni wyjątkową rolę. Deli-

katne elementy szklane w postaci frontów witryn, czy szklanych półek to motyw przewodni współczesnych projektów aranżacji. Trend ten znalazł swoje odzwierciedlenie w nowej kolekcji me-bli systemowych o nazwie „Ibiza”. Lakierowane fronty o wyso-kim połysku dostępne są w kolorach: biały, czarny i wanilia, na korpusach natomiast zastosowano dekor „Śliwa Wallis”. Wzbu-dzającym zainteresowanie, odwiedzających stoisko fi rmy Gawin

Meble, elementem były ciekawe wzorniczo niskie stoliki z szu-fl adami z obu stron.

NIEPOWTARZALNY CHARAKTEROstatnia z pokazywanych w Poznaniu nowości w segmen-

cie mebli skrzyniowych – „Italia” to propozycja skierowana do koneserów dobrego stylu, którzy cenią sobie prostotę kształtów i funkcjonalność, podkreślone ciekawymi akcentami wykoń-czeniowymi. Meble zostały tak skonstruowane i wyposażone w odpowiednie mechanizmy, aby ich użytkowanie nie sprawia-ło żadnych problemów. Dzięki temu drzwiczki oraz szufl ady otwierają się lekko i sprawnie, ułatwiając dostęp do najwyższych i najdalszych zakamarków mebli. Funkcjonalność to jedno, este-tyka – drugie a całość utrzymana w nowoczesnej stylistyce nada każdemu pomieszczeniu niepowtarzalny charakter. Za sprawą dekoru „Sosna jasna” i wstawek z czarnego szkła lacobel a także minimalistycznych uchwytów carbon, system ten wprowadzi do wnętrza włoski klimat.

NOWY WYMIAR STYLUFirma Gawin Meble przygotowała również nowości w seg-

mencie mebli tapicerowanych. Mają one niebywałe predyspozy-cje do tego by stać się synonimami luksusu i wyrafi nowania. Na salonach z powodzeniem może brylować modułowy narożnik „Edwards” z funkcją spania typu „sleep”, którego wymiary to 190 x 290 x 95 cm. Eleganckie połączenie szarości i bieli umieszczone w futurystycznej formie narożnika „Cassino”, również zwracało uwagę odwiedzających fi rmowe stoisko. Mebel potrafi bowiem skupić na sobie uwagę niczym artystyczna bryła w galerii nowo-czesnego designu. Meble z nowych kolekcji fi rmy Gawin Meble zostały stworzone z myślą o najbardziej wyrafi nowanych gustach. Kreują one przestrzeń, przyciągają uwagę i głęboko zapadają w pa-mięć, będąc jednocześnie kwintesencją piękna i komfortu. d


„Edwards” to niezwykle miękki i wygodny na-rożnik, który został stworzony z myślą o osobach

ceniących wygodę użytkowania i niepowta-rzalny styl. Miękkość zawdzięcza on piance

wysokoodbojnej, poduchy zaś wykonano z waty silikonowej. Interesująca bryła, zaznaczona dwu-igłowymi przeszyciami idealnie wkomponowuje

się w nowoczesne wnętrza.

Klasyczne, eleganckie wybar-wienia, wyjątkowy

design oraz kom-fort użytkowania to najważniejsze

zalety systemu „Ibiza”, składa-jącego się z 26

elementów.„Italia” to połączenie wygody z elegancją oraz funkcjonalności z wyglądem. W skład zestawu wchodzi ok. 20 brył, m.in. szafki stojące i wiszące, szafa, regał oraz łóżko.

Obecność fi rmy Gawin Meble na targach „Meble Polska” w Poznaniu upłynęła pod znakiem świętowania jubileuszu dwudziestolecia i prezentacji najnowszych kolekcji.


Na najważniejszej imprezie wystawienniczej polskiej branży meblowej, targach „Meble Polska”, które odbyły się w dn. 5-8 marca br. na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, zaprezentowano przekrój oferty tego sektora polskiego przemysłu. Największe stoisko, zajmujące całą jedną halę przygotowała Grupa IMS, która na powierzchni ponad 2.500 m² przedstawiła najnowsze kolekcje swoich pięciu marek.

B yła to nie tylko największa, ale także najbardziej efektowna ekspozycja targowa, z przyja-znym klimatem i pyszną kawą

parzoną przez profesjonalnych baristów. Nasze stoisko przygotowaliśmy w zgodzie z globalną strategią IMS – mówi Izabe-la Lipińska, marketing manager Poland & East Europe IMS Group. – Każdą z ma-rek prezentowaliśmy w sposób oddający jej charakter i podkreślający atuty proponowa-nych kolekcji. Jednocześnie zależało nam na tym, aby ekspozycja każdej fi rmy była spójna z wizerunkiem całej grupy. Nic więc dziwnego, że Grupa IMS została wyróż-niona nagrodą „Acanthus Aureus 2012”, za stoisko najbardziej sprzyjające realizacji strategii marketingowej.

HF HELVETIA FURNITURE W segmencie mebli wypoczynkowych

najwięcej, bo aż siedem nowości, zapre-zentowała marka HF Helvetia Furniture. Nowe kolekcje to: „Harmony”, „Char-lotte”, „Simply”, „Invitation”, „Melody”, „Morena” oraz fotel „Magnat”. Uwagę zwiedzających przyciągały meble o no-woczesnych liniach. „Harmony” to ob-


GRUPA IMS – DRU YNA LIDERÓW Melody, HF Helvetia Furniture.

Invitation, HF Helvetia Furniture.

”advertorial targowy bran a

szerne i komfortowe sofy z regulowanymi oparciami, zdalnie sterowanymi pilotem. „Charlotte” to program o nowoczesnym wzornictwie, podkreślonym charakte-rystycznie wyprofi lowanymi oparciami, pikowanymi siedziskami oraz efektow-nym łączeniem materiałów. Jest nie tylko wygodny, ale również funkcjonalny, gdyż wyposażono go w rozkładane miejsce do spania oraz pojemnik na pościel.

Kolejna propozycja tej marki to ko-lekcja „Simply”. Tu delikatne krągłości brył i ciekawa kombinacja kolorystyczna tapicerki doskonale wkomponowały się w lekką i współczesną formę mebli. Ko-lekcja oferuje także rozwiązania użytkowe tj. funkcję spania i pojemnik na pościel. Do wygodnego siedzenia zaprasza rów-nież program „Invitation”, z ciekawymi w kształcie, obszernymi podłokietnika-mi. Wśród nowości marki HF Helvetia Furniture znalazły się także dwie kolekcje o bardziej klasycznym wzornictwie: „Me-lody” i „Morena”. Niskie i szerokie siedzi-ska oraz poduchy wypełnione pierzem decydują o komforcie mebli „Melody”. Tu w parze z wygodą idą funkcjonalność i ciekawe wzornictwo. Natomiast dostoj-na forma i rozłożyste podłokietniki mebli „Morena” to hołd dla tradycji i ponadcza-sowego wzornictwa. W kolekcji dostępna jest sofa dwuosobowa z pojemnikiem na pościel, sofa trzyosobowa z funkcją spa-nia oraz narożnik wyposażony w oba te rozwiązania. Nowością w ofercie tej mar-ki jest także niezwykle wygodny, zgrabny i elegancki fotel obrotowy „Magnat”.

ETAP SOFAMarka Etap Sofa pokazała w Poznaniu

trzy nowości. Nowoczesną i komforto-wą kolekcję „Super Line” docenią klienci młodzi duchem, zwłaszcza jeśli kochają muzykę, gdyż wbudowany w narożnik system dźwiękowy pozwoli rozsiąść się wygodnie na sofi e w otoczeniu ulubionych dźwięków. System „Belluccio” pokochają natomiast indywidualiści. Meble te wy-różniają się charakterystycznymi bokami,

z poduszkami w podłokietnikach, które jeszcze ciekawiej wyglądają w wersji z kon-trastującym obszyciem. Unikatowy styl ko-lekcji podkreślają kolorowe poduchy. Na-tomiast w myśl zasady „proste jest piękne” program „Basic” przypadnie do gustu tym, którzy wolą proste, nowoczesne formy i sprawdzone rozwiązania funkcjonalne.

NEWLOOK Ekspozycja marki NewLook stworzo-

na została z dwóch prezentowanych już wcześniej kolekcji: „Time” i „Bronx” oraz dwóch zupełnie nowych programów: „Sign” i „Fidschi”. Zestaw wypoczynkowy „Time” mogliśmy zobaczyć także na wy-stawie „Top Design Award 2012”, na któ-rej przedstawiono meble nominowane do głównej nagrody tego prestiżowego kon-kursu, promującego dobry design. „Sign” to młodsza siostra popularnego programu

„Exit I”. Tę modułową kolekcję w stylu lounge tworzą duże, pojedyncze bryły z niskimi i szerokimi siedziskami, które możemy dowolnie przestawiać, za każdym razem budując różnorodne zestawy wy-poczynkowe. Zainteresowanie wzbudzały także oryginalne w formie meble „Fidschi”. Ich solidne i zaokrąglone bryły tworzą ide-alne miejsce do wypoczynku a komfort siedzenia zwiększają miękkie i przytulne poduchy na siedziskach oraz oparciach.

Marcin Depa, dyrektor handlowy me-bli tapicerowanych Grupy IMS podsumo-wał: Na pewno targi były spektakularnym sukcesem. Potwierdziliśmy po raz kolejny, że jesteśmy liderami w każdej z marek ta-picerskich. Jakość ekspozycji oraz wysoka skuteczność modeli pokazały, że droga, któ-rą obraliśmy, jest właściwa. Praktycznie od wszystkich partnerów handlowych zebrali-śmy wyrazy szczególnego uznania.


NA PEWNO TARGI BY Y SPEKTAKULARNYM SUKCESEM. POTWIERDZILI MY PO RAZ KOLEJNY, E JESTE MY LIDERAMI W KA DEJ Z MAREK TAPICERSKICH. Marcin Depa, dyrektor handlowy mebli tapicerowanych Grupy IMS.

f

Time, NewLook.

Belluccio, Etap Sofa.

Super Line, Etap Sofa.

BYDGOSKIE MEBLEOferta targowa mebli skrzyniowych

Grupy IMS jak zwykle zaskoczyła świe-żym i doskonałym wzornictwem. Bydgo-skie Meble zaprezentowały funkcjonalne i radosne kolekcje „Funky” i „Space”, po-lecane do pokoi dziecięcych i młodzie-żowych. To propozycje dla tych, którzy nie lubią nudy we wnętrzach, a w me-blach doceniają przede wszystkim ich funkcjonalność i różnorodne możliwo-ści aranżacyjne.

Bydgoskie Meble pokazały także kil-ka nowoczesnych kolekcji do współcze-snego salonu. Coraz popularniejszym trendem jest umiejętne łączenie jedno-barwnych frontów w wysokim połysku z frontami pokrytymi fornirem. W ko-lekcji „Boston” jasne fronty ciekawie kontrastują z ciemnym szkłem i zasto-sowaną na korpusach naturalną okleiną w kolorze wenge. Minimalistyczny styl programu podkreśla chłodne oświetle-nie LED. W kolekcji „Madison” fornir orzechowy połączono natomiast z mato-wym, białym MDF-em. Program oferuje trzynaście brył, co pozwala na tworzenie wielu zestawów, do wnętrz o różnych rozmiarach. Zwolennikom oszczędne-go wystroju przypadną zapewne do gu-stu meble „Filadelfi a”, zaprojektowane przez projektanta Rafała Rogozika. Tu piaskowa szarość tworzy zgrany duet z fornirem dębowym w kolorze we-nge. Loft owy charakter mebli podkre-śla zimne oświetlenie LED. Natomiast

w kolekcji „Portland” dominujący jest fornir dębowy w kolorze coff ee, ciekawie połączony z piaskowymi elementami na frontach. Spore zainteresowanie zwie-dzających targi wzbudziła także kolekcja „Oakland”, w której czekoladowy MDF zestawiono z litym drewnem, dodatko-wo strukturyzowanym i przypomina-jącym surowe drewno, co podkreśliło luksusowy wygląd mebli.

Oferta Bydgoskich Mebli nie byłaby kompletna bez mebli o bardziej trady-cyjnym wzornictwie i ponadczasowej stylistyce. Klasykę reprezentowały ma-sywne bryły kolekcji: „Lucida”, „Adoni” i „Laviano”, wykonane z litego drewna i pokryte fornirem w kolorze wiśni.

Z oferty naszej marki największym za-interesowaniem na tegorocznych targach cieszyły się programy „Filadelfi a”, „Madi-son” oraz „Lucida” – mówi Dorota Gąsio-

rowska, dyrektor sprzedaży Bydgoskich Mebli. – Klienci ocenili nasze kolekcje jako bardzo świeże. Docenili nowatorskie pomysły i projekty, jakich dotąd nie było na rynku. Zwłaszcza kolekcja „Filadel-fi a”, w której występują nietypowe wnęki, zyskała bardzo pochlebne opinie. „Ma-dison” zwrócił uwagę połączeniem kolo-rystycznym – białego, matowego lakieru z okleiną orzechową. „Lucida” z kolei spełniła oczekiwania klientów odnośnie klasycznego designu, jak i zastosowanych rozwiązań funkcjonalnych.

HM HELVETIA MEBLE W ekspozycji targowej HM Helve-

tia Meble dominowały nowoczesność i funkcjonalność, które charakteryzo-wały wszystkie prezentowane meble tej marki. Zwie-d z a j ą c y



”KA D Z MAREK

PREZENTOWALI MY W SPOSÓB ODDAJ CY JEJ CHARAKTER

I PODKRE LAJ CY ATUTY PROPONOWANYCH KOLEKCJI.

JEDNOCZE NIE ZALE A O NAM NA TYM, ABY EKSPOZYCJA

KA DEJ FIRMY BY A SPÓJNA Z WIZERUNKIEM CA EJ GRUPY.

Izabela Lipi ska, marketing manager Poland & East Europe IMS Group.

Lucida, Bydgoskie Meble.

Madison, Bydgoskie Meble.

Filadelfi a, Bydgoskie Meble.

f

mogli zobaczyć przedstawiane już wcze-śniej programy do sypialni: „Ahmat”, „Agnes”, „Livorno” oraz „Pedro”, a także kolekcję do salonu „Togo WM”. Nowo-ściami w ofercie są zestawy do pokoi dziennych: „Vegas”, „Tuluza” i „Dolomiti WM”. Charakterystyczną cechą progra-mu „Vegas” jest wykorzystanie dużych ilości szkła, zarówno na frontach, jak i bokach mebli. Takie rozwiązanie sty-listyczne sprawia, iż meble wyglądają lekko i nie przytłaczają wnętrza, nawet bardzo małego. Elegancji kolekcji doda-ją czarne ramki, okalające szklane ele-menty mebli. W kolekcji „Tuluza” tylne ścianki witryn pokryto karbowaną apli-kacją, która – w połączeniu z ledowym oświetleniem oraz ramkami otaczający-mi szklane elementy witryn – daje cie-kawy efekt wizualny. Kolekcja dostępna jest w trzech wersjach kolorystycznych. W pierwszej jasne, drewnopodobne fronty i korpusy zestawiono z beżowymi ramkami oraz brązową, karbowaną apli-kacją w witrynach. W drugiej ciemne, drewnopodobne fronty i korpusy po-łączono z czarnymi ramkami i czarny-mi, karbowanymi aplikacjami. W trze-ciej natomiast jasne, drewnopodobne fronty i korpusy połączono z czarnymi ramkami oraz karbowanymi aplikacja-mi w kolorze brązowym w witrynach. „Dolomiti WM” to program wykonany z płyty meblowej, pokrytej laminatem w technologii 3D, którego przestrzenną strukturę najlepiej wyczuwa się doty-kiem. Proste, surowe bryły, w cieka-wym kolorze „Platan Monaco ciemny”, wykończono chromowanymi listwami, które dodają meblom nowoczesności i wyrafi nowanego charakteru. Awangar-dowy styl kolekcji podkreśla, zamonto-wane w witrynach, dyskretne oświetle-nie LED. Meble zaprojektowano z myślą o urządzeniu współczesnego, ascetycz-nego salonu. W programie dostępnych jest wiele różnych komód i witryn, co pozwala na tworzenie za każdym razem intrygujących zestawień, indywidualnie dopasowanych do potrzeb użytkownika. „Dolomiti WM” przypadnie do gustu zwolennikom śmiałego stylu i ciekawych wzorniczo rozwiązań.

HM Helvetia Meble przygotowała na targi także cztery nowe propozycje do sypialni. „Dolomiti” jest rozszerzeniem wcześniej już prezentowanej kolekcji do salonu i pokoju dziennego. W ofercie sy-pialnianej dostępne są: szafy cztero- i pię-ciodrzwiowe, łoże, komoda oraz zgrabne szafk i nocne. Kolejną, nową linią do sy-

pialni jest kolekcja „Pik”. To doskonała propozycja dla osób lubiących prostą ele-gancję. Kolekcja dostępna jest w dwóch barwach: wenge (to najchętniej wybie-rany kolor przez klientów HM Helvetia Meble) oraz antracyt. Do jednolitych mebli pasują akcesoria w szerokiej gamie kolorystycznej i nie trzeba wielu zmian, aby wykreować zupełnie nowy wystrój sypialni. Natomiast w sypialniach „Mia” i „Fiona” po raz pierwszy zastosowano połączenie jasnej, drewnopodobnej folii meblowej z głęboką zielenią. Ekspozy-cję marki dopełniły meble „Jano Youth”, zaprojektowane z myślą o pokoju nasto-latka, w których stworzono idealny duet ciemnej zieleni z kolorem imitującym na-turalne drewno. Ekspozycja targowa HM Helvetia Meble udowodniła, że meble tej marki doskonale pasują do wszystkich pomieszczeń w domu, a szeroki wybór brył w każdej z prezentowanych kolekcji, pozwala na aranżowanie zarówno małych wnętrz, jak i większych przestrzeni. d



”KLIENCI OCENILI

NASZE KOLEKCJE JAKO BARDZO WIE E. DOCENILI

NOWATORSKIE POMYS Y I PROJEKTY, JAKICH DOT D NIE

BY O NA RYNKU.Dorota G siorowska, dyrektor sprzeda y Bydgoskich Mebli.

Pedro, HM Helvetia Meble.

Togo, HM Helvetia Meble.

O bydwa nowe systemy są oparte na nowoczesnej technologii, pozwalającej na niespotykaną indywi-

dualizację mebla i nanoszenie na jego powierzchnię różnych wzorów, aplikacji, zdjęć… – wyjaśnia Paweł Wiśnicki, wła-ściciel KFM. – Nie jesteśmy dużą fi rmą, dlatego możemy indywidualnie podejść do każdego zamówienia i spełnić najbar-dziej nietypowe oczekiwania odbiorców. Wierzymy, że dzięki temu pozyskamy klientów unikających produktów maso-wych, szukających rzeczy ciekawych i nie-powtarzalnych.

„Luminati” to system nowoczesny, z wysublimowanym cieniowaniem, któ-re dodaje bryłom lekkości. Do jego zalet należą też: bardzo dobre akcesoria i ma-teriały, nowoczesne oświetlenie i kom-fort użytkowania (np. system cichego domyku w szufl adach, system „push--up” we frontach). Podobne walory ma „Graff o”. Jego znakiem rozpoznawczym na targach były wymieniane codziennie fronty w szafce wiszącej. Każdego dnia pojawiała się na nich nowa aplikacja – dzięki temu można się było naocznie przekonać, jak duże są możliwości indy-widualizacji tego mebla.

Na stoisku fi rmy nie zabrakło też pro-pozycji z poprzednich lat tj. programów „Moderno” i „Secesja”, które odniosły suk-ces rynkowy i cały czas świetnie się sprze-dają. Zapewne tak samo będzie z systema-mi „Luminati” i „Graff o”, bo – podobnie jak wcześniejsze propozycje KFM – zo-stały one poddane wstępnej weryfi kacji w fi rmowym salonie w Kielcach. Można powiedzieć, że nasza kielecka społeczność jest bardzo reprezentatywną grupą jeśli cho-

dzi o badania preferencji klientów – śmie-je się Paweł Wiśnicki. – To, co podoba się kielczanom, przypada też do gustu klientom w całej Polsce. Dlatego nim wprowadzimy jakiś system do oferty, zawsze poddajemy go wstępnej ocenie klientów naszego salonu. Dzięki temu możemy zaoferować naszym kontrahentom praktycznie pewne handlowo meble, dopracowane pod względem wzorni-czym, kolorystycznym, technologicznym i cenowym.

Kielecka Fabryka Mebli zakończyła w ub.r. konieczne inwestycje produkcyj-ne i dziś bez przeszkód może realizować wszystkie zamówienia. Gdy trzy lata temu pierwszy raz wystawialiśmy się na targach w Poznaniu, nie spodziewaliśmy się aż tak dużego zainteresowania naszą fi rmą – przyznaje Paweł Wiśnicki. – Nie byliśmy w stanie mu sprostać, dlatego ko-nieczne było zwiększenie mocy produkcyj-nych. Ten etap jest już za nami i jesteśmy przygotowani na nawiązanie współpracy z nowymi odbiorcami hurtowymi, także z zagranicy. Widzimy już, że tegoroczne targi będą w tym aspekcie bardzo owoc-ne. Chcemy przy tym zachować status średniej wielkości przedsiębiorstwa, które elastycznie dopasowuje się do oczekiwań rynku. d

KIELECKA FABRYKA MEBLI

25-563 Kielce ul. Zagna ska 232

tel. +48 41 331 60 56www.kielecka-fabryka-

-mebli.pl [email protected]

Dzia HandlowyEdyta Cendrowskatel. 512 231 220

Jan Sikora, tel. 500 260 [email protected]


TESTOWANE NA KLIENTACHNa poznańskie targi „Meble Polska 2012” Kielecka Fabryka Mebli przygotowała dwie atrakcyjne nowości: „Luminati” i „Graff o”. Podobnie jak w poprzednich latach, także tym razem stoisko fi rmy cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem zwiedzających.


Luminati Luminati

Graff o

Fabryka Mebli „MARIDEX”Olszowa 21

63-600 K pnotel. 62-781-94-07fax [email protected]


UNIWERSALNO PODSTAW SUKCESUFirma Maridex prezentując na targach „Meble Polska” w Poznaniu nowoczesne i funkcjonalne systemy tworzone przy użyciu dużych brył, po raz kolejny udowodniła, że meble, które proponuje pozwalają na urządzenie każdego wnętrza.

P roducent przedstawił swoje fl agowe modele, demonstrując wszechstron-ną ofertę: od systemu modułowego do pokoju dziennego, przez szafę

z drzwiami przesuwnymi, po sypialnię. Klienci mogli osobiście przekonać się o otwartości fi r-my na nowe trendy we wzornictwie i o wysokiej jakości mebli wykonanych z dobrych gatunkowo materiałów.

Jedną z najnowszych propozycji fi rmy Mari-dex jest program „Kendo” – duże modernistyczne bryły nadające się do większych salonów. Korpusy mebli mają odcień kasztan wenge lub śliwa wallis, natomiast białe fronty są lakierowane na wysoki połysk. Minimalistyczne uchwyty i nóżki w kolo-rze chromu oraz przezroczyste szkło w witrynach, podświetlone światłem ledowym, podkreślają nie-zwykłość systemu i są gwarancją jego sukcesu. Za jego niepodważalne atuty należy również uznać niebanalne wzornictwo, duże i różnorodne bryły z użytecznymi podziałami wewnętrznej przestrze-ni oraz dwubarwną kolorystykę. Mamy już infor-mację zwrotną z rynku, że ten program cieszy się popularnością. Są przecież tacy, którzy kupują lub budują duże domy i to jest propozycja skierowana do tych właśnie klientów – wyjaśnia Maciej Musial-ski, właściciel fi rmy Maridex.

Drugą z prezentowanych w Poznaniu nowości była szafa „Lux”. Jej korpus zawsze jest biały a wy-różnia się ona się tym, że wymienne są fronty. Moż-liwe są różne konfi guracje: biel lub czerń, wersja czarno-biała a także szachownica. Klienci mogą również wybierać spośród wzorów drukowanych na lakierze. Warto też zwrócić uwagę na metalowe wykończenia półek i system jezdny fi rmy Hettich.

Funkcjonalne i praktyczne programy, które oferuje Maridex idealnie trafi ają w gusta najbar-dziej wymagających klientów. Uniwersalny styl oraz szeroki wybór mebli – przez regały, komo-dy, szafy, szafk i na buty, stoliki RTV, po biurka, zestawy pokojowe i przedpokojowe – umożli-wia zaaranżowanie niemal wszystkich wnętrz w mieszkaniu. d


„Kendo”

„Lux”

Mebin Stolarstwo Import-Export

Andrzej Binkowski97-561 adzice

Stobiecko Szlacheckie 135tel. + 48 44 682 11 95

[email protected]


UDANY DEBIUT „CORINO”

Podobnie jak co roku, także tym razem przygotowywaliśmy się niezwykle starannie do najważniejszej imprezy branżowej, jaką są targi „Meble Polska” organizowane przez Międzynarodowe Targi Poznańskie.

T argi to przede wszystkim ważna okazja do prezentacji oferty handlowej i wi-zerunku fi rmy. To także ciekawa plat-forma, służąca nawiązywaniu nowych

kontaktów, wymianie doświadczeń i pielęgnowa-niu relacji biznesowych. Liczyliśmy również na to, że pomimo branżowego charakteru imprezy poja-wią się na niej także klienci indywidualni, którzy z zainteresowaniem śledzą wszelkie nowości. Tak też się stało – stoisko targowe Mebin odwiedzili wszyscy współpracujący z naszą fi rmą partnerzy i kontrahenci, zarówno krajowi, jak i zagraniczni, przedstawiciele prasy branżowej oraz liczni klienci. Dzięki nowoczesnej formule tego wydarzenia oraz stworzeniu doskonałej atmosfery, sprzyjającej pod-trzymywaniu relacji biznesowych, mogliśmy bez przeszkód realizować swoje cele i razem z gośćmi cieszyć się z odniesionego sukcesu – Złotego Me-dalu MTP, przyznanego najnowszej kolekcji mebli do salonu – „Corino”.

„Corino” to propozycja nowoczesnych me-bli do salonu, jadalni i sypialni, skierowana do wymagającego odbiorcy. Są to meble niezwykle dopracowane wzorniczo, o pomysłowej kon-strukcji, wykonane ze szlachetnych materiałów, o frontach z litego drewna dębowego i elemen-tach w naturalnej okleinie dębowej. Masywne, a jednak nieprzytłaczające formy uzyskano dzięki zastosowaniu ciekawych, asymetrycznych, trójra-miennych profi li, na których spoczywają szafk i, komody i witryny. Jest to element konstrukcyjny, ale w połączeniu z tkaniną lub szkłem stanowi także oryginalną dekorację mebla. Zarówno na etapie projektowania, jak i produkcji brany był


pod uwagę każdy, nawet najdrobniejszy szczegół – począwszy od wymiarów i proporcji, poprzez kolorystykę, oświetlenie, a na doborze akceso-riów i wykończenia skończywszy. Efekty tej pra-cy są widoczne w oryginalnej koncepcji mebla, rysunku bryły i technice połączeń. Duży wybór funkcjonalnych szaf, szafek, komód, stolików etc., interesująca kolorystyka i połączenia materiało-we, precyzja i staranność wykonania to niewątpli-we atuty tej kolekcji, która dostępna jest w dwóch wybarwieniach: dąb naturalny i orzech. Ponadto meble pokryte są przyjaznymi dla użytkownika i środowiska lakierami wodnymi.

Opuściliśmy targi bogatsi o nowe doświad-czenia, z poczuciem, że wielomiesięczna praca całego zespołu fi rmy Mebin została doceniona. Dziękujemy MTP za profesjonalne zorganizowa-nie imprezy targowej, a targowym gościom za to, że zechcieli tak licznie odwiedzić nasze stoisko. d

FPUH Pres Mebel – Cezary Hadry

42-200 Cz stochowaul. Przejazdowa 2A


www.presmebel.pl


Nowe, zaskakujące formy, użyteczne funkcje i wysokiej klasy materiały – tak w skrócie można scharakteryzować nowe spojrzenie fi rmy Pres Mebel na meble wypoczynkowe, sygnowane marką Corelli.

M ożna się było z nim zapo-znać na targach „Meble Polska” w Poznaniu, gdzie przedsiębiorstwo z dumą

prezentowało premierowe produkty: „Horizon”, „Bloom” i „Form”. Strategicz-nym celem fi rmy jest obecnie rozwijanie sieci sprzedaży na terenie całego kraju.

„Horizon” to mebel o prostej i nowo-czesnej formie, zaprojektowany zgodnie z najnowszymi, światowymi trendami. Jego zwarta bryła stanowi świetny ba-lans między komfortem a współczesnym wzornictwem. Stonowany projekt oży-wia wyraźnie wcięta linia boku, oddziela-jąca oparcie oraz dolna, metalowa listwa.

Podłużnie pikowane poduchy kontrastu-ją kolorem i strukturą z podstawą mebla.

Kolejny system – „Bloom” – jest nową propozycją pod względem formy, funkcji i materiałów, z których jest wykonany. Jest bardzo wygodny i funkcjonalny. Ce-chuje go też lekkość w przesuwaniu po-szczególnych elementów, które łączymy za pomocą specjalnych złączek. System zaprojektowano zarówno do małych, jak i dużych przestrzeni. W jego skład wchodzą: fotel, narożnik, leżanka, puf i podłokietnik. Pozwala to na układanie różnych konfi guracji kompletów wypo-czynkowych, dostosowanych do indywi-dualnych potrzeb klientów.

„Form” to z kolei projekt zrealizowany przy użyciu najnowszych technologii ta-picerskich. Modułowość systemu pozwala na dowolne komponowanie elementów podstawowych a nowoczesne zaczepy umożliwiają szybką zmianę funkcjonal-ności mebla. Dzięki dużym, miękkim sie-dziskom „Form” jest idealnie wygodnym miejscem do wypoczynku. Charaktery-styczne jest jego oparcie w kształcie litery C, które spina siedzisko i przekształca się w spodnią warstwę bryły mebla. Masywny kształt siedzisk staje się lżejszy dzięki wy-profi lowanej, górnej powierzchni. „Form” to propozycja dla klientów poszukujących ultranowoczesnych rozwiązań. d


Horizon

Form

Bloom

SKORELOWANE Z RYNKIEM

Fabryka Mebli Stolkar87-300 Brodnica

ul. Niskie Brodno 4tel. +48 56 493 35 10fax +48 56 493 35 15

[email protected]


PREMIERY SEZONUPrezentacją kuchni „Vertigo” na marcowych targach w Po-znaniu Fabryka Mebli STOLKAR zainaugurowała nowy system w swojej ofercie – Vertigo-Line. Na jej ekspozy-cji nie zabrakło też najnowszych propozycji w segmencie mebli łazienko-wych.

W prowadzenie nowego systemu do oferty jest odpowiedzią fi rmy na aktualne rynkowe trendy. Vertigo--Line został zainspirowany potrze-

bami i życzeniami naszych najbardziej wymagają-cych klientów – mówi Sylwia Wiśniewska z fi rmy STOLKAR. – Będą to meble łączące prostotę i elegan-cję z wygodą i funkcjonalnością. Szczególny akcent położymy na praktyczne wykorzystanie przestrzeni, przy jednoczesnym ukazaniu istoty i piękna detali.

Debiutująca w Poznaniu kuchnia „Vertigo” re-prezentuje iście europejski poziom. Za nowocze-snym, minimalistycznym wzornictwem kryją się innowacyjne rozwiązania techniczne, zapewniające wyjątkowy komfort użytkowania. Kuchnię wypo-sażono w cieszące się ogromną renomą okucia au-striackiej fi rmy Blum: zawiasy „Clip top Blumotion” (ze zintegrowanym hamulcem), podnośniki z serii „Aventos” (fronty otwierają się do góry, co zapewnia swobodny dostęp do wnętrza szafek), prowadnice „Tandembox” (pełny wysuw szufl ady) oraz system „Servo-Drive” (elektryczne wspomaganie otwie-rania). Znaleźć w niej można również takie prak-


targowy

tyczne rozwiązania, jak np. system wewnętrznych szufl ad w szafi e na zapasy, szafk ę zlewozmywakową, czy też różnego rodzaju carga (wysokie obrotowe, na butelki i tzw. magic corner). Równie dużo uwagi poświęcono oświetleniu (zastosowano m.in. ledowy wieniec z włącznikiem dotykowym) oraz materia-łom bazowym tj. bardzo efektowna płyta akrylowa (oferowana m.in. w kolorach: białym, czerwonym, antracytowym i cappuccino) czy choćby w 100% aluminiowy cokół. Warto dodać, że docelowo Fa-bryka Mebli STOLKAR będzie proponowała tę kuchnię także w wersji z płyty MDF fornirowanej.

Do tej pory nasza oferta składała się z systemu STANDARD, do którego zaliczaliśmy kuchnie eko-nomiczne, a także z systemu PLUS, wpisującego się w średnią półkę cenową – wyjaśnia Sylwia Wiśniew-ska. – Rozszerzenie jej o Vertigo-Line sprawia, że każ-dy klient może w niej znaleźć coś dla siebie.

Duże zainteresowanie targowych gości fi rmy bu-dziła także najnowsza kolekcja mebli łazienkowych – „Lady”. Ten bardzo elegancki i kobiecy projekt ma szanse stać się rynkowym przebojem. Jego atuty to m.in. delikatna stylistyka, uniwersalna, biała kolory-styka, modne wykończenie na wysoki połysk, umie-jętnie dobrane detale (kryształowe uchwyty, pilastry, podświetlane, szklane półki) oraz funkcjonalne bry-ły (m.in. komoda).

Na stoisku fi rmy można się też było zapoznać z innymi propozycjami przedsiębiorstwa m.in. kuchniami „Bali” i „Blanka”. W „Bali” (system Plus) przedstawiono modne połączenie lakierowanych powierzchni (w oryginalnym, morskim kolorze) z foliowaną płytą MDF (dekor drewnopodobny). „Blankę” z kolei (system Standard) zaprezentowano w bardzo popularnym dekorze „Dąb Sonoma”. d

Na pierwszym planie kolekcja mebli łazienkowych „Lady”.

Kuchnia „Vertigo”.

Stolwit Meble98-400 Wieruszów

Polesie 25tel. +48 62 784 26 32tel. +48 62 784 24 98fax. +48 62 784 11 [email protected]


STOLWIT – ELEGANCJA I STYL

Tak jak różne są gusta klientów, tak różne były też propozycje fi rmy Stolwit na tegorocznych targach „Meble Polska” w Poznaniu. Pięć eksponowanych na stoisku łóżek stanowiło przekrój oferty. Przemyślane wybory spotkały się z aprobatą ze strony zwiedzających.

a funkcjonalnością – spełnia on obie te funkcje. Zupełnie w innym stylu, ale niemniej atrak-cyjna okazała się sypialnia „Cremona” Łóżko wyposażono w funkcjonalny pojemnik na po-ściel. Charakterystyczne dla tej sypialni jest po-łączenie płyty melaminowanej z folią PCV na frontach a także zastosowanie systemu spowal-niania i samodomykania drzwi. Zastosowane minimalistyczne drewniane uchwyty dodat-kowo podkreślają elegancję i styl tego modelu. Sypialnia dostępna jest w jasnej kolorystyce z możliwością wyboru barwy wypełnienia PCV na frontach. Wspólnym mianownikiem we wszystkich prezentowanych na stoisku meblach było oświetlenie szaf i łóżek. Poza tym każdy z prezentowanych produktów miał swoje wy-różniki, które powodują, że meble firmy Stolwit z kolekcji „New Elegance” spełniają oczekiwa-nia najbardziej wymagających klientów.

Dyrektor fi rmy Piotr Chwiołka, udział w tar-gach „Meble Polska” ocenia bardzo pozytywnie i z dużą dozą optymizmu patrzy w przyszłość. d


F irma Stolwit swoją ofertę dostosowuje wzorniczo do obowiązujących trendów. W zgodzie z nimi i w oparciu o wielo-letnie doświadczenie, powstają wygod-

ne, solidne i piękne meble. Tegoroczną ekspozy-cję, podobnie jak przed rokiem, zdominowały propozycje marki „New Elegance”, świadczy to o konsekwencji w tworzeniu mebli wysokiej ja-kości, z użyciem profesjonalnie dobieranych, naj-wyższej jakości materiałów.

Z prezentowanych na stoisku łóżek wyróżnia-ły się „Carrera LED” i „Cremona”. Ze szczególnie dobrym przyjęciem spotkało się tapicerowane łóżko „Carrera LED ”. Klientom przypadły do gustu uwypuklone, piękne pikowane boki łóżka z otwartą podświetlaną półką w wezgłowiu oraz stoliki nocne o niebanalnych kształtach.

Funkcjonalny „mini pilot” umożliwia wy-bór barwy, tempa zmian czy pulsacji oświe-tlenia. Łóżko występuje w dwóch wersjach: z zagłówkiem prostym i z podświetlaną półką. Dodatkowym atutem podnoszącym komfort snu w tym łóżku jest podnoszona metalowa rama stelaża ze zwiększoną ilością listew buko-wych osadzonych w elastycznych kieszonkach „duoflex”. Możliwość regulacji twardości tego stelaża w części lędźwiowej powoduje, że klien-ci nie muszą już wybierać pomiędzy komfortem

Wójcik Fabryka Mebli sp. z o.o.82-300 Elbl g, ul. Mazurska 45


www.meblewojcik.pl

Fabryka Mebli Stolp yt sp. z o.o. 82-300 Elbl g, ul. u awska 18


www.stolplyt.com.pl


Ubiegłoroczna edycja poznańskich targów „Meble Polska” dla Mebli Wójcik była okazją do świętowania z przyjaciółmi i partnerami fi rmy jubileuszu 25-lecia, tegoroczna – to już wytężona praca.

J ak przyznaje Piotr Wójcik, wicepre-zes ds. sprzedaży i marketingu Fa-bryki Mebli Stolpłyt i Wójcik Fabryki Mebli, na całościową ocenę targów

przyjdzie jeszcze czas – efekty sprzedażowe będą znane dopiero za kilka tygodni: Ale z samych targów, jeśli chodzi o frekwencję oraz konkretność rozmów, a także o zainteresowanie obecnych i no-wych, potencjalnych partnerów jesteśmy bardzo zadowoleni. Szczególnie satysfakcjonująca była reprezentacja zagranicznych kontrahentów, z róż-nych zresztą krajów. Odbyliśmy wiele ciekawych rozmów, zwłaszcza jeśli chodzi o odbiorców z Po-łudnia Europy, ale także z Zachodu i Wschodu. Sporo było dużych klientów, przede wszystkim sieci handlowych z Niemiec. Płynie stąd jeden wniosek: zainteresowanie polskimi meblami ciągle jest bar-dzo duże.

W tym roku stoisko sygnowane marką Me-ble Wójcik liczyło 250 m2. Z myślą o klientach z rynku polskiego pokazane na nim zostały cztery programy i dwie meblościanki. Z kolei na gości z rynków zagranicznych, szczególnie zachodnich, czekały dwie kolekcje jadalniane, jeden program


wyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

przyjdzie znane dotargów, jeśrozmów, awych, potzadowolenreprezentanych zreszrozmów, złudnia EuSporo byłohandlowyzainteresodzo duże.

W tymble Wójciz rynku poprogramyz rynkówczekały dw

PO JUBILEUSZU – CZAS NA PRAC

Meblościanka „Montes”

Program „Porto”.

małego asortymentu, jedna garderoba i pięć meblościanek. Zaprezentowane meble to asortyment, w którym fi rmy Wójcik i Stolpłyt od lat się specjalizują, w modnych kolo-rach, jakie zobaczyć można było choćby w styczniu, na tar-gach w Kolonii.

Już teraz wiadomo, że z zaprezentowanych na targach systemów dedykowanych rynkowi krajowemu do stałej kolekcji Mebli Wójcik zostaną wdrożone dwa systemy: pro-gram „Sibu” i program „Porto” oraz meblościanka „Mon-tes”. Inna z kolekcji spodobała się, ale musimy trochę jeszcze popracować nad kolorystyką – wyjaśnia Piotr Wójcik. – Po-dobnie jedna z meblościanek: koncepcja, konstrukcja, pomysł – „tak”, ale kolorystyka nie zagrała, jak powinna i też będzie-my nad nią pracować. Niewykluczone zatem, że także i te systemy za kilka miesięcy trafi ą do krajowych salonów.

„Porto”, pierwszy z zestawów, którego debiut miał miej-sce w Poznaniu, to klasyczny program dzienno-jadalniany, bardzo stonowany jeśli chodzi o dekor i konstrukcję. Do-stępne wybarwienie korpusu to dąb milano. Zestaw obej-muje kilkanaście brył o różnych wymiarach, m.in. regały, witryny wysokie i niskie, bieliźniarkę, szafy, komody, ko-mody RTV oraz stoliki.

Z kolei „Sibu” to program do jadalni i pokoju dzienne-go, o prostej konstrukcji, ale odważnej kolorystyce (dostępne wybarwienie korpusu to orzech saleve, a frontów – fango). Spośród kilkunastu brył, zróżnicowanych pod względem wy-miarów, wymienić można m.in. witryny, bieliźniarki, regały, szafy, komody, komody RTV, lustra, półki, stoły i stoliki.

Meblościanka „Montes” – trzeci z produktów sygnowa-nych marką Meble Wójcik, który niebawem trafi do sprze-daży – to mebel w wybarwieniu rigoletto. Wymiary meblo-ścianki: szerokość – 260 cm, wysokość – 196 cm, głębokość – 56 cm.

Cały czas widzimy różnice między gustem klienta polskie-go i zagranicznego – mówi Piotr Wójcik. – Często jest też tak, że meble, które eksportujemy podobają się handlowcom czy właścicielom salonów w Polsce, ale gorzej z klientem osta-tecznym. Próbujemy zainteresować polski rynek jaśniejszymi kolorami, ale z salonów słyszymy: wenge ciągle się sprzedaje i prosimy o jeszcze. d

ZESPÓŁ FABRYK MEBLI STOLPŁYT I WÓJCIK, PRODUCENTÓW MARKI MEBLE WÓJCIK, CHCIAŁBY PODZIĘKOWAĆ WSZYSTKIM PARTNEROM HANDLOWYM ZA ODWIEDZINY STOISKA I OWOCNE ROZMOWY PODCZAS TARGÓW „MEBLE POLSKA 2012”.

re

kl

am

a

Program „Sibu”.

Toptextil sp. z o.o.30-415 Krakówul. Wadowicka 12tel. +48 33 872 00 57fax +48 33 876 49 [email protected]


TOPTEXTIL: OFERTA „NA CZASIE”

Debiut rmy Toptextil w nowej ods onie targów „Meble Polska” w Poznaniu wypad bardziej ni okazale. Z najnowsz ofert zapozna o si mnóstwo go ci, a – co najwa niejsze – zdecydowanej wi kszo ci prezentowane produkty bardzo si podoba y, co zaowocowa o nowymi kontraktami.

T optextil to importer tkanin obicio-wych, obecny na polskim rynku od wielu lat. Dotychczas z poznańskich imprez targowych fi rma wybierała

targi „FurniFab”; pojawiła się także na targach „SoFab”, których pierwsza edycja zorganizowana została w listopadzie ub.r. Jesteśmy zadowoleni z efektów naszego uczestnictwa na targach „Meble Polska” – mówi Przemysław Balon, przedstawiciel handlowy fi rmy Toptextil. – Szczególnie mile za-skoczyła nas frekwencja, a także liczba wystawców z grona naszych klientów, czyli producentów mebli tapicerowanych.

Na stoisku Toptextil królowały nowości: szero-ki asortyment tkanin obiciowych ze standardowej linii, a także produkty z nowej linii, reprezen-tujących nowy brand fi rmy – Toptextil Design. Klienci zapoznali się również z nową grupą tka-nin materacowych, która została wprowadzona

w ubiegłym roku i desygnowana pod nową marką – Toptextil Comfort.

Największe zainteresowanie budziły jednak tkaniny z nowej marki Toptextil Design, których fi rma przedstawił całą gamę. Klienci mogli obej-rzeć nowe kolekcje z gatunku: velvet, bawełna oraz len (z grupy naturalnych), żakard (z grupy klasycznych), a także nowe ciekawe wzory szeni-lowe. Zaprezentowane produkty dedykowane są zarówno na rynek kontraktowy, jak i indywidual-ny. Materiały z tej grupy wybierane były wspólnie z zaprzyjaźnionymi projektami oraz architektami wnętrz z Krakowa, z uwzględnieniem wszystkich wymaganych przez polskie prawo certyfi katów w zakresie wytrzymałości oraz zdrowia i higieny klientów.

Toptextil uważnie śledzi światowe trendy w tkaninach obiciowych uczestnicząc we wszyst-kich ważniejszych wydarzeniach z branży me-blowej w Europie oraz Azji, a wszystko po to, by oferta fi rmy była „na czasie”, tak aby zadowolić wszystkich, nawet najbardziej wymagających klientów.

Ostatnie lata upłynęły pod znakiem szarości i stonowanych kolorów ze wskazaniem na kolor czarny oraz biały, które w ostatnim roku domi-nowały na salonach – mówi Przemysław Balon. – Można było również zauważyć coraz bardziej przebijający się kolor granatowy niebieski zastępu-jący kolor fi oletowy, który również był dość popu-larny w ostatnich latach. d


Zamów prenumerat :tel.: +48 85 653 79 65fax: +48 85 651 35 13

e-mail: [email protected]/kup-prenumerate

10 wyda – 140 z2x10 wyda – 250 z3x10 wyda – 330 z

wyb ierz

na j lepszą opc ję

PRENUMERATA

Targi Budowlane „Sibex” i Targi Wyposa enia Wn trz „SilesiaInterior”.Data: 24-26 lutego br.Miejsce: Hala Wystawowa Expo Silesia w Sosnowcu Powierzchnia wystawiennicza: 4.400 m2

Liczba wystawców: 290Liczba zwiedzających: 8 tys. osób

bran a targi

O PI KNYCH WN TRZACHW dniach 24-26 lutego br. w Sosnowcu odby y si Targi Budowlane „Sibex” i Targi Wyposa enia Wn trz „SilesiaInterior”. Zwiedzaj cy mieli okazj do zapoznania si z profesjonalnymi pomys ami na zaaran owanie ka dego wn trza.



Zakres tematyczny targów wyposażenia wnętrz obejmował meble i dekoracje ogrodowe, elementy wykończeniowe ścian i sufi tów, dekoracje okien, tekstylia, ambiente, a także porady i usługi architekto-niczne i projektowe.

Z MY L

Ekspozycja fi rmy Zakład Stolarski Rafał Benedyk.

Prezentowany przez fi rmę Hilding materac

„IndiviDuality”.

Stoisko krakowskiej fi rmy ABM oferującej kompletne i funkcjonal-

ne rozwiązania dostosowane do potrzeb sklepów różnych branż.

Firma Mera, która zajmuje się

produkcją i sprzedażą schodów, była jednym

z wystawców Targów Budowlanych „Sibex”.

P A T R O N A T

Fot.

arch

iwum

Mi dzynarodowe Targi Drewna „Drewood 2012”Data: 16-18 marca br.Miejsce: Hala Stulecia we WrocławiuOrganizator: Agencja Reklamo-wa WigorLiczba wystawców: ok. 70Liczba zwiedzających: ok. 10 tys.Powierzchnia wystawiennicza: 1.200 m2

targi bran a

Fot.

arch

iwum


P A T R O N A T

Podczas siódmej edycji Mi dzynarodowych Targów Drewna „Drewood”, odbywaj cych si we wroc awskiej Hali Stulecia, zadbano o to, by zwiedzaj cy mogli si zapozna z rynkowymi nowo ciami. Zaprezentowane domy drewniane oraz produkty nalne: schody, parkiety, stolarka budowlana, a tak e meble, by y dowodem na to, e drewno wci jest popularne.


Fot.

arch

iwum

kwkkwkkkwikwikwikwikwikwkwikwikwiwiwikwikwkwikwikwikwwikwiwikwiwwwwiikwikwiwiwiikwikwikwikwiikwikkwiwkwiwkwwikwwikkkwkwww eciecieciecieciecieciieciiieciecieciiiiiieciieciiecieciecieecieciiecie iecieciecieciececiecieciecieciiececccie eeee ee e eeeeeeeeee e eeeeeee eeeeeeeeeeeee eeeee 2012201201201201012012010010101101201201201201012012011201220120112012202012010120101120120122012220022222011201120112 1012 22222 2222222222222 222222222222 2222 222222 22 BIZBIZBIZBIZBBBIZBIZBIZBIBIZBIZBIZBIZBIZBIZB ZZBIZBIZBIBIZIZBIZZZIIZIBIZBIZBIZZZBIZBIZBIBBBIZBIBIZBIZBIBIZBIZBIBIZBIZBBIZBBBI NESNESNNENESNENESNESNESSNESNESNESNESNESNESSNNESNESNNESNESNENESNESESNENESNESEENESESNESNESNESNESNEENEENENNESNESSSNNESSESSSNESNES mebmebmebm bmebmebebmebebbebebmebmebmebmemebmebmebebebmebmmmebmebmebmebmebmmemebmmebebebebbebmebmebeebmebmebebmebmemmebebbbbbeble.le.llle.lle.le.le.le.le.le.ele.lee.leelelele.lee.ele.le.lelelelelelelllllleleeleee plplplplplplplplpllllplplpllplplpllplpplplplplplppplpplplpplplppp 555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555

MODA NA DREWNOJednym

z wystawców tegorocznej edycji targów „Drewood” była fi rma Lizurej – producent okien i drzwi drewnianych.

Swoją ofertę przedstawiły we Wrocła-wiu tartaki, producenci mebli, scho-dów, parkietów oraz więźby dachowej, producenci maszyn i narzędzi do obróbki drewna, domów drewnianych oraz architektury ogrodowej.

Firmie Tartak Iskra przyznano wyróż-nienie w kategorii „Najciekawsze stoisko”, doceniając oryginalną zabudowę wykorzystu-jącą wyłącznie materiały drewniane.

Stoisko fi rmy Magbos Domy z Drewna.

Stoisko fi rmy Dom Drewna Adam Glinka, producenta mebli z prawdzi-wego drewna, cieszyło się dużym zainteresowaniem zwiedzających.

bran a targi

PREMIERY W GRUPIE BLACK RED WHITEW dn. 6-7 marca br. w pozna skim salonie Miasto Wn trz odby y si targi wewn trzne Grupy Black Red White. Na powierzchni ponad 1,2 tys. m2 swoje propozycje przedstawili czo owi producenci Grupy: Black Red White, BRW, BRW Sofa, Komplet Plus, Trax-BRW, Atlas Meble Kuchenne oraz THK Europe. Targi by y te okazj do zaprezentowania nowego katalogu „Premium”.


Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

A n n a Ż a m o j d a


Na targach można też było znaleźć kilka propozycji

dedykowanych dla dzieci. Jedną z nich było program

„Cheese”, który przedstawio-no w kolorystyce modrzew

jasny/pomarańcz.

Uwagę gości odwiedzających targi przyciągała kuchnia „Fusion”, zaprezento-wana w kontrasto-wej, biało-czarnej kolorystyce.

Jeden z premierowych systemów mebli mieszkaniowych – „New

York” – oferowany jest w kolory-styce sonoma ciemna/czarny brąz

lakier wysoki połysk.

Spośród propozycji przedstawionych przez fi rmę BRW Sofa dużym zaintere-sowaniem cieszyły się skórzane modele: „Amando” (na zdjęciu) i „Carlo”, w których wyjątkowo miękkie siedziska i poduchy oparciowe połączono z praktycznymi, okazjonalnymi funkcjami spania.

Narożnik „Lexx”, wykonany w czarnej ekoskórze połączonej

z miękkim, przyjemnym w dotyku sztruksem, to

jedna z nowości w ofercie fi rmy Komplet Plus. Model ma nie tylko ciekawy design – jest

także wygodny i funkcjonalny (funkcja spania, pojemnik na

pościel).

N a targach „ZOW 2012” w Bad Salzufl en dwa wzo-ry drewnopodobne „Swiss Elm” i „Lancelot C” od-

zwierciedlały motto fi rmy RENOLIT: „Let’s move!”. Wzory te pokrywały nie tylko fronty i korpusy mebli, ale rozciąga-ły się także na znajdujące się z tyłu ściany, łącząc optycznie meble ze ścianami i pre-zentując nie tylko wysokiej jakości folię jako powierzchnię dekoracyjną, ale także różnorodność zastosowań. Bogactwo te wynika z naturalności oraz perfekcyjnej harmonii między drukiem i strukturą. Te-mat struktur jest i pozostaje niezmiennie aktualny, w szczególności w połączeniu z naturalnymi drewnami.

Do tegorocznych nowości należy głęboko tłoczona struktura „Okasha”, która pozwala oglądającemu poczuć to, co widzi. Ta wyrazista struktura łączy pory jesionu oraz dębu i oddziałuje jak naturalne drewno. Jako folia podkłado-

wa może być także malowana. Kolejna, efektowna struktura „Sawcut” łączy głę-bokie pory dębowe z efektem przepiło-wania i oddaje strukturę świeżo ściętego drewna. Zróżnicowane wgłębienia, „po-zostawione przez ostrze piły”, świetnie współgrają ze strukturą dębowych po-rów. Nowym, perfekcyjnym odwzoro-waniem tradycyjnego, dębowego dekoru jest „Trojan PA” z elegancką, płynną linią ciętych kwiatów. Ta nowa powierzchnia „Woodtouch”, która w dotyku jest prak-tycznie nie do odróżnienia od szlifowa-nego, naturalnego dębu, podkreśla tylko jego doskonałość.

Nowy, tradycyjny wzór to charakte-rystyczny wiąz. Dekor „Swiss Elm” jest aktualnie dostępny w pięciu różnych wariantach, także w wysokim połysku. Również nowa, prążkowana struktura drewna „Natiga”, łącząca efekty matowo-ści i porów w połysku, doskonale podkre-śla wartość współczesnych dekorów. Tę

szlachetność zawierają w sobie również stonowane folie jednobarwne RENOLIT ALKOREN. Powierzchnie te utrzymane są w wykończeniu matowym oraz satyno-wym i łączą w sobie – poprzez odporność na zarysowania – funkcjonalność z atrak-cyjnością wykończenia. Paleta kolorów rozciąga się od bieli, przez różnorodne odcienie kremów, aż do barw lekko zie-lonych i pozwala na dowolne kompozycje z aktualnymi wzorami drewnopodob-nymi. Bogatym uzupełnieniem tej gamy kolorów jest kolekcja RENOLIT „Colour Road”, prezentująca trendy kolorystyczne na sezon 2012/2013.

Obecne trendy związane z dekoracją i wyposażeniem wnętrz skupiają się wo-kół nieregularnych pasków i geometrycz-nych kształtów. Nowy wzór „Cobra” łączy w sobie bogactwo kolorów z dominacją niebieskich, beżowych i zielonych. Ten trzykolorowy dekor oddziałuje mocno kontrastowo. „Cobra” jest ponadczaso-wym dekorem, idealnym do kuchni i sa-lonów, ale także do pomieszczeń użytecz-ności publicznej. Z kolei struktura dekoru „Moulins” tworzy interesujące kompozy-cje z takimi kolorami, jak: chłodne bie-le, czarna jeżyna, czy ciemny niebieski. W zależności od zestawionego koloru ten neutralny dekor może być wykorzysta-ny zarówno w kuchni, łazience, pokoju dziennym, a także w salonie. d

RENOLIT Polska Sp. z o.o.05-850 O arów MazowieckiSzeligi, ul. Szeligowska 46tel. +48 22 721 13 64

+48 22 722 27 [email protected]

advertorial bran a


WSZECHSTRONNY RENOLIT RENOLIT SE nale y do wiod cych wiatowych

producentów wysokiej jako ci folii dekoracyjnych na bazie PCW, PP, PET. Nazwa RENOLIT kojarzona jest z nowoczesnym wzornictwem i techniczn kompetencj .

Trojan

PA

Swiss

Elm

Luan

Oak

Toba

cco

Lanc

elot C

Dariusz wi tekDyrektor zarządzający Impress Decor Polska, odpowiedzialny za sprzedaż, zakupy i marketing. Absolwent Politechniki War-szawskiej. Pracował w IKEA i IMS Schieder, a od 17 lat pracownik MASA-Decor (obecnie Impress). Od ponad 20 lat związany z branżą komponentów do produkcji mebli.

MUSIMY TWORZY

RZECZYWISTO

Z Dariuszem wi tkiem i Micha em Pacynko,

Dyrektorami Zarz dzaj cymi Impress Decor Polska,

rozmawia Marek Hryniewicki.

Micha PacynkoDyrektor zarządzający Impress Decor Polska, odpowiedzialny za produkcję, administrację i fi nanse. Wykształcenie: mgr inż. mechanik – absolwent Politechniki Poznańskiej oraz MBA – Nottingham Trent Univer-sity. Od 12 lat związany z branżą poligrafi czną. W Impress Decor Polska od 2007 r.

bran a wywiad

U biegłoroczne wy-niki dotyczące eks-portu i produkcji polskich mebli są – nie waham się użyć tego słowa

– znakomite. Czy te kilkunastopro-centowe wzrosty miały przełożenie na sytuację branży dostawców akcesoriów i komponentów, w tym – oczywiście – także fi rmy Impress Decor Polska?DARIUSZ WI TEK: Ilościowo – tak, są znaczące wzrosty. Natomiast jeżeli cho-dzi o marże – jest dokładnie odwrotnie. Rzeczywiście, patrząc na zamówienia, to można powiedzieć, że mamy co ro-bić, ale podwyżki cen surowców, w tym podstawowego dla nas – papieru, były na tyle wysokie, że nie byliśmy w stanie przenieść tego w 100% dalej na naszych odbiorców. Mimo tego, że dużo sprzeda-jemy, to zysk znacznie spadł.MICHA PACYNKO: Krótko mówiąc – rentowność naszej działalności nie jest za wysoka. Na pewno nie jest taka, jakiej się spodziewaliśmy.

Czy jest to sytuacja analogiczna do tej, jaką mamy na krajowym rynku mebli: przy spadających marżach, spowodowanych m.in. podwyżkami cen mebli, ale nie tylko, całkowita wartość sprzedaży w sto-sunku rok do roku spa-da, mimo że mebli wcale nie sprzedaje się proporcjonal-nie mniej?MP: Tak. Nasze marże z roku na rok są coraz niż-sze i to jest wi-doczna już od k i l k u lat ten-d e n c j a . Nie spo-dziewam się, aby w naj-bliższych latach to się zmieniło. Idziemy w kierunku bardzo niskich marż, co dla naszego przemysłu – poligrafi i jest bardzo niekorzystne.D : Jest to niebezpieczne przede wszystkim z tego powodu, że zaczyna brako-wać pieniędzy na inwesty-cje. Na bieżącą działalność jeszcze starcza, ale jest to ra-

czej utrzymywanie pewnego status quo niż rozwój.

A o jakich w ogóle marżach tutaj mó-wimy?D : Nasz wynik fi nansowy za 2011 r. był znacznie niższy niż planowany. Trudno tu-taj mówić o marży w sensie procentowym, bo bardzo wiele zależy choćby od kursu euro. Przy kursie 4,50 zł przemysł meblar-ski notował zyski, obecnie mamy 4,10 zł...

Pamiętacie może Panowie, jaki był naj-niższy kurs euro w ostatnich powiedz-my 3-4 latach?MP: Poniżej 3,80 zł.D : 3,50 zł?

Niecałe 3,30 zł we wrześniu 2008 r. Wszyscy eksporterzy płakali, ale eks-portowali i jakoś wiązali ten przysło-

wiowy koniec z końcem...D : Tak już jest. Przy

4,50 zł eksporterzy mieli wspaniale, bo nagle tych złotówek robiło się dużo więcej niż człowiek zapla-nował. W momencie, gdy kurs euro zmienia

się z 4,50 zł do 4,10 zł mamy taką sytuację: pa-

pier kupiony po 4,50 zł, papier zadrukowa-

ny – sprzeda-wany po kursie 4,10 zł. Czyli 10% tracimy po drodze z racji różnic kursowych.

O c z y w i -ście, można s t o s o w a ć różne in-strumenty b a n k o w e , można robić różne rzeczy, ale trudno

jest zabezpieczyć się przed wszystkimi negatywnymi skutkami.

A Panów fi rma korzystała z takich in-strumentów bankowych, choćby opcji walutowych? Znane są przykłady fi rm z branży meblarskiej, które poniosły z tego tytułu wielomilionowe straty...MP: Nie.D : Jesteśmy w tej szczęśliwej sytuacji, że nasza centrala – austriacka fi rma Con-stantia – ma wyspecjalizowane służby fi nansowe, które dbają o to, by uchro-nić poszczególne spółki koncernu przed tego typu ryzykiem. Jeżeli już korzysta-my ze wsparcia fi nansowego, to w ra-mach wsparcia ze strony właściciela.

Oczywiście w żaden sposób nie umniej-sza to samodzielności, niezależności i autonomii polskiej spółki?D : Oczywiście, nie.

Mówiliście Panowie o spadających marżach i rentowności, ale – jak sądzę – niebagatelnym problemem są chyba także rosnące koszty...MP: W naszej branży największym kosz-tem jest papier. Nasz papier ma dość dużo chemii – rozmaitych wypełniaczy, które w ostatnich latach drożeją wręcz lawinowo. Podam przykład dwutlenku tytanu. W przypadku tego wypełniacza nie mówimy o wzrostach cen rzędu kil-ku procent. Są to ostatnio bardzo wyso-kie podwyżki. Nie jesteśmy w stanie ich zaabsorbować i chcąc nie chcąc musimy – przynajmniej częściowo – przenieść je na klienta. Nasz klient z kolei mówi, że też nie jest w stanie tego zaakceptować i zaczyna się rozmowa, kto, ile może przyjąć na siebie.

Na to zapewne nakładają się jeszcze problemy z terminowym regulowaniem płatności przez kontrahentów. Przy ni-skiej rentowności to może być poważny problem...MP: Akurat w naszej fi rmie nie jest to problemem.


”W MOMENCIE, GDY KURS

EURO ZMIENIA SI Z 4,50 Z DO 4,10 Z MAMY TAK SYTUACJ : PAPIER KUPIONY

PO 4,50 Z , PAPIER ZADRUKOWANY – SPRZEDAWANY PO KURSIE 4,10 Z . CZYLI 10% TRACIMY PO DRODZE Z RACJI RÓ NIC

KURSOWYCH. OCZYWI CIE, S INSTRUMENTY BANKOWE, MO NA SI ZABEZPIECZA , MO NA RÓ NE RZECZY ROBI , ALE ZABEZPIECZY SI

MO NA PRZED CZ CI SKUTKÓW, A NIE PRZED WSZYSTKIMI. Dariusz wi tek

Impress DecorDo grupy należy 9 zakładów w 7 krajach (Niemcy, Hiszpania, Brazylia, Polska, Republika Południowej Afryki, Austria i Rosja). Ubiegłoroczna sprzedaż całej grupy to 255 mln euro. Sprzedaż Impress Decor Polska w 2011 r. była na poziomie 150 mln zł.

r e k l a m a

wywiad bran a

D : Tym samym nie możemy potwier-dzić tej tendencji, o której ostatnio tyle się mówi. Nasi odbiorcy – jak dotychczas – płacą nam w terminie.

Może mają długie terminy płatności?D : Dla nas – na pewno za długie, dla klientów – za krótkie. To kwestia punktu widzenia. W każdym bądź razie problem nieterminowych płatności nas nie dotyczy.

Wspominaliście Panowie o spadają-cych marżach. Spadki nie mogą jednak trwać w nieskończoność, bo przycho-dzi taki dzień, kiedy sprzedaż przestaje generować zyski, a zaczyna przynosić straty...MP: Liczymy się z tym, że niebawem dojdziemy do takiego momentu, iż bę-dziemy odmawiali realizacji zlecenia po oferowanej przez klienta cenie. My mamy swoje ceny, klient – swoje, jeżeli nie dojdziemy do porozumienia, to nie będziemy przyjmowali takiego zlecenia.

A dalej?D : Zostaną najmocniejsi – ci, którzy są w stanie przetrwać tego typu walkę ce-nową i przez jakiś czas „dokładać do in-teresu”. Konkurencja w naszej branży jest – wbrew pozorom – dosyć duża.

Ale tych liczących się producentów można policzyć na przysłowiowych palcach jednej ręki. To nie jest sytuacja taka, jak w przypadku producentów mebli, gdzie znaczących producentów jest przynajmniej kilkudziesięciu.D : Tak, ale za to koszt transportu nie gra u nas tak dużej roli. 24 tony papie-ru, które można załadować na TIR-a i przewieźć w dowolną część świata, to w metrach kwadratowych naprawdę dużo. Zupełnie inaczej ma się sytuacja w przypadku płyt laminowanych, które – ze względu na duży koszt transportu – sprzedaje się w bezpośrednim sąsiedz-twie zakładu produkującego, my może-my towar dostarczać w dowolną część świata. Proszę spojrzeć, jaka jest sytuacja na rynku polskim: jest trzech dużych producentów papierów dekoracyjnych, a mimo to jest miejsce także dla produ-centów z Niemiec, którzy – mimo wyż-szych niż w Polsce kosztów produkcji – z powodzeniem tutaj sprzedają.

A gdzie tkwi tajemnica ich sukcesu, skoro, wydawać by się mogło, że mając wyższe koszty nie będą w stanie konku-rować z polskimi producentami?MP: W relacjach z klientem. To dla nich, ale także dla nas – krajowych produ-

centów – podstawa. Dobrze zbudowane i pielęgnowane relacje, w których nasz klient, nasz partner ma świadomość bycia w centrum uwagi, a także świado-mość najwyższej jakości obsługi są klu-czem do tego sukcesu.

A krajowi producenci? Przy podobnych możliwościach technologicznych, bo przecież trudno tutaj odkryć Amerykę i każdy producent papierów dekora-cyjnych pracuje na maszynach o zbli-żonych parametrach, przy podobnych problemach z rosnącymi kosztami, w jakich obszarach można budować przewagi konkurencyjne?MP: Jedynym takim polem jest dziś ob-sługa klienta.D : Serwis, serwis i jeszcze raz serwis.MP: Czyli czas, w jakim dostarczamy pro-dukt, jakość tego produktu i pełne zro-zumienie potrzeb klienta, ze współpracą na etapie projektowania wzoru włącznie. Tylko tym możemy przekonać klienta, by współpracował z nami, a nie z konkuren-cją, do której nierzadko ma bliżej.D : Taką nowością, która została wpro-wadzona w zakładach Grupy Constantia było dobarwianie cyfrowe, czyli częścio-wa rezygnacja z czasochłonnego dobar-wiania w laboratorium. W naszym za-kładzie w Polsce, gdy klient jednego dnia

RZECZYWI CIE, PATRZ C NA ZAMÓWIENIA, TO MO NA POWIEDZIE , E MAMY CO ROBI ,

ALE PODWY KI CEN SUROWCÓW, W TYM PODSTAWOWEGO DLA NAS – PAPIERU, BY Y

NA TYLE WYSOKIE, E NIE BYLI MY W STANIE PRZENIE TEGO W 100% DALEJ NA NASZYCH

ODBIORCÓW. MIMO TEGO, E DU O ROBIMY, TO ZYSK ZNACZNIE SPAD . Dariusz wi tek”

f

”

bran a wywiad

przesyła próbki wraz z zapytaniem, na-stępnego dnia może liczyć na propozycję kilku cyfrowych dobarwień, co wcześniej w tak krótkim czasie nie było możliwe.

Ale to wszystko, o czym Panowie mó-wicie, a co można określić nieco może kolokwialnie mianem opieki nad klien-tem, stanowi kolejne koszty i oznacza dalszy spadek niewielkiej przecież ren-towności.MP: Tak, ale te akurat koszty bardzo szybko się zwracają poprzez to, że klient u nas zostaje i przychodzą od niego za-mówienia. Możemy sporządzić rachunek w drugą stronę: co by było, gdybyśmy nie prowadzili takiej opieki. Jak szybko mu-sielibyśmy na przykład zmniejszyć stan zatrudnienia...

...które obecnie wynosi?...MP: ...około sto dwadzieścia osób.D : Przy pięciu maszynach produkcyjnych.

Jak w praktyce wygląda proces decyzyj-ny przy wdrażaniu nowych dekorów? Czy są to autonomiczne decyzje pro-ducenta papierów dekoracyjnych, czy może znaczący udział mają też produ-cenci płyty bądź producenci mebli?D : Na końcu tego łańcucha jest klient. To on decyduje, co chce kupić.

Klient, czyli kto? Producent mebli?D : Akurat w naszej branży kwestia zdefi niowania, kto jest podmiotem de-cydującym nie jest tak prosta. Zarów-no odbiorcy bezpośredni, czyli przede wszystkim zakłady płyt wiórowych, mają swoje kolekcje, jak też znaczący produ-cenci mebli wybierają swoje wzory i nie-jako wymuszają na zakładach płyt wió-rowych przyjęcie tego asortymentu do kolekcji. Współpraca musi być zatem na dwóch płaszczyznach: bardzo ważny jest klient bezpośredni – zakłady płyt wióro-wych, ale niemniej ważni są producenci mebli, czyli w przypadku papieru de-koracyjnego klienci pośredni. Szynaka, Wójcik, Black Red White, Forte, Bodzio – by wymienić tylko tych największych – to są marki, które są naszymi klienta-

mi. Rozmawiamy z nimi, organizujemy prezentacje – tak wygląda współpraca.

A obrzeża? Impress Decor ich nie pro-dukuje, a przecież ważne jest dobranie dekorów i obrzeży.D : Produkcję gotowych obrzeży w na-szym zakładzie w Niemczech zakończy-liśmy już jakiś czas temu. Coraz większe udziały w rynku mają także obrzeża tworzywowe. Firmy, które zajmują się produkcją obrzeży, a z którymi współ-pracujemy, błyskawicznie dopasowują ofertę do trendów na rynku.

Jak duży w strukturze sprzedaży Im-press Decor Polska jest eksport?D : Około 75%.

A jakie są główne kierunki eksportu?MP: Praktycznie cała Europa.D : Bardzo ważnym rynkiem jest także Turcja. Pod względem ilości to nasz strategiczny ry-nek zbytu. Turcja rozwija się w szybkim tempie, wykorzystu-jąc swoje położenie na styku Europy i Azji. MP: To rynek nie do końca do-ceniany przez Europejczyków. Zyskają fi rmy, które na czas tam wejdą.D : Ale, ponieważ mamy wiele zakładów na terenie całego świata, to nasze wyroby trafi ają na wiele konty-nentów. Łatwiej powie-dzieć, gdzie ich nie ma.

Co branżę pa-pierów deko-r a c y j n y c h może cze-kać w naj-b l i ż s z e j przyszło-ści? O kil-ku zagroże-niach Panowie już mówiliście, ale czy to wszystko?

MP: Podstawowym surowiec, czyli pa-pier będzie cały czas drożał. Ceny albo składników chemicznych, albo celulozy będą z pewnością „szły w górę”. Więk-szość producentów na pewno ma po-dobną strukturę kosztów – przeważają surowce, które stanowią 60-70%. Kolej-ny czynnik to kurs złotego do euro, ale też relacje dolar-euro, które decydują o sukcesie sprzedaży na rynek amery-kański. Szukanie „złotego środka” po-woduje, że tracimy czas i pieniądze.D : Trzeba mieć dużo pomysłów, by utrzymywać się na pierwszej linii.

A czy wejście Polski do strefy euro nie załatwiłoby przynajmniej części proble-mów związanych ze zmiennym kursem?MP: Po pierwsze, po jakim kursie nastą-piłaby wymiana waluty? A po drugie: myślę że po roku, dwóch, jak już za-

pomnielibyśmy, po jakim kursie znaleźliśmy się w strefi e euro,

wszyscy będziemy szukać powodów, dlaczego tam mało zarabiamy. Z faktem,

że mamy złotówkę, a nie wspólną walutę, musimy się teraz pogodzić. Naszym

zadaniem jest jak najlepiej odnaleźć się w otoczeniu,

w którym funkcjonuje-my.

Słuchając tego do-chodzę do wnio-sku, że lepiej to już było...MP: Ja nie patrzę

wstecz, ja patrzę do przodu. I patrząc do przodu widzę, że będzie ciekawie. Rynek jest ciekawy, zwłaszcza dla tych, którzy lubią wyzwa-nia, a nie lubią sta-gnacji. Porównania: lepiej – gorzej nie mają sensu. Będzie: inaczej. Jeżeli będzie-my na tyle elastyczni, by dostosować się do tego otoczenia, by wykorzystać to, co się pojawi w przyszłości, to nie będziemy mie-li podstaw do tego, by powiedzieć, że jest gorzej. Musimy

tworzyć rzeczywistość, a nie tylko czekać na to, co nam podadzą.

Dziękuję za rozmowę.

f


W NASZEJ BRAN Y NAJWI KSZYM KOSZTEM JEST PAPIER. TEN NASZ PAPIER MA DO DU O CHEMII – ROZMAITYCH WYPE NIACZY, KTÓRE W OSTATNICH LATACH DRO EJ WR CZ LAWINOWO. PODAM PRZYK AD DWUTLENKU TYTANU. W PRZYPADKU TEGO WYPE NIACZA NIE MÓWIMY O WZROSTACH CEN RZ DU KILKU PROCENT. S TO OSTATNIO BARDZO WYSOKIE PODWY KI. Micha Pacynko

Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

Fabryka Mebli Ceglewski62-400 S upca

Piotrowice, ul. S upecka 45tel. +48 63 274 37 03

[email protected]

advertorial bran a

DREWNO I CHROM – NATURA I TECHNOLOGIAFabryka Mebli Ceglewski – lider w produkcji mebli premium w Pol-sce – od lat wyznacza trendy wystroju wnętrz, nie tylko w kraju, ale również za granicą.

P rodukujemy meble na naj-wyższym poziomie. W na-szej ofercie można znaleźć systemy utrzymane w kon-

wencji klasycznej, jak też nowoczesnej. Proponujemy m.in. zestawy jadalnia-ne, meble pokojowe, sypialnie, meble łazienkowe, a także produkowane na indywidualne zamówienie meble ku-chenne. Nasze atuty to: prawie ćwierć wieku tradycji, kunszt designerski oraz ogromna liczba zadowolonych klientów. Wyszukane wzornictwo mebli to od lat

nasz cel i kierunek, który przekłada się na olbrzymi rynkowy sukces.

W ostatnim czasie naszą ofertę wzboga-ciliśmy o nowy system „Art-Vision”, zapro-jektowany przez projektanta Fabryki Mebli Ceglewski, Łukasza Bocianowskiego. Po-dążając za trendami na rynku meblowym, stworzyliśmy system w nowoczesnym stylu, ukazujący wyraźne struktury jesionowego drewna, kontrastujące z powierzchniami lakierowanymi i chromowaną stalą. To nie-wątpliwie bardzo efektowne i oryginalne połączenie natury i wysokiej technologii.

W naszej ofercie można znaleźć tak-że inne, interesujące systemy, jak: „In-solito”, „Noblesse”, „Casetti” oraz „Tris”, w których stosujemy wyselekcjonowane gatunki drewna i naturalnej okleiny, uka-zujące piękno naturalnego rysunku słojów i strukturę zastosowanego materiału. Róż-nice występujące pomiędzy poszczegól-nymi elementami mebli i poszczególnymi egzemplarzami świadczą o naturalnym pochodzeniu użytych materiałów i spra-wiają, że każdy mebel jest jedyny w swoim rodzaju – niepowtarzalny i wyjątkowy. d


„Art-Vision” to nowoczesny zestaw mebli, skierowany do osób odważ-nych, ceniących styl i niezależność. System oparty jest na prostej formie i materiałach wysokiej jakości. Fronty mebli wykonane są z litego drewna jesionowego, w trzech matowych wybarwieniach kolorystycznych: grafi towym, brą-zowym i białym, natomiast korpusy dostępne są w dwóch kolorach: szarym i białym połysku.

Doskonałym uzupełnieniem systemu „Art-Vision” jest dodanie elementów chromowanych, które ukazują indywidualny charakter i szlachetność mebli. Subtelne oświetlenie w witry-nach i komodach nadaje programowi elegancji i prestiżu. Ze względu na niespotykany design „Art-Vision” daje szerokie możliwości zaaranżowania nowoczesnego wnętrza. System zastrzeżony wzorem przemy-słowym o numerze 19415.

”r e k l a m a

bran a wiat

B iorąc pod uwagę licz-bę mieszkańców Au-strii, która w tej chwili wynosi ok. 8 milio-nów, stawka może nie wydawać się wysoka.

Co innego, gdy weźmie się pod uwagę zasobność portfeli Austriaków, prze-ciętny mieszkaniec tego kraju wydaje bowiem na meble ok. 500 euro rocznie.

Jako rynek zbytu polskich mebli, pań-stwo to jest stosunkowo mało popularne wśród polskich producentów i eksporte-rów. Ze względu na wielkość rynku me-blarskiego jest to znacznie mniej atrak-cyjny partner niż Niemcy. Ma jednak zalety, które sprawiają, że polscy produ-cenci mogą ten kierunek eksportu po-

traktować jako przyszłościowy, a nawet alternatywny do niemieckiego. Eksport do Austrii może stać się szansą rozwoju dla małych i średnich producentów me-bli w Polsce.

POTENCJAŁ GOSPODARCZYGospodarka Austrii, w porównaniu

do innych krajów, jest w niezłej kondycji, mimo zauważalnej niepewnej sytuacji w krajach Unii Europejskiej oraz świa-towego kryzysu fi nansowego w ostatnich latach – stwierdza Marek Kołakow-ski, prezes Zarządu fi rmy Mebelplast. – Głównymi czynnikami, które miały wpływ na gospodarkę Austrii był m.in. sil-ny wzrost gospodarczy przed 2008 r. Pol-ski eksport do Austrii jest obecnie na bar-dzo dobrym poziomie, w 2010 r. wzrósł dynamicznie o ponad 23%. Zajmujemy 9. miejsce w eksporcie wśród wszystkich partnerów handlowych Austrii.

Większość austriackich producen-tów mebli legitymuje się długim rodo-wodem. Firmy zostały założone jeszcze w XIX w. lub przed II wojną światową. Część przedsiębiorstw, którym udało się osiągnąć znaczące pozycje na ryn-

ku, powstała na przełomie lat 70. i 80. W ostatnim czasie (w ciągu kilkunastu lat) nie pojawiły się podmioty, które pretendowałyby do zajęcia czołowych miejsc w rankingach. Poza nielicznymi wyjątkami, fi rmy austriackie są wąsko wyspecjalizowane w poszczególnych ro-dzajach produkcji.

SPECYFIKA RYNKUWiedeń, jako pomost pomiędzy Za-

chodnią a Wschodnią Europą, oferuje działającym na arenie międzynarodowej fi rmom optymalną lokalizację. Ta bli-skość geografi czna Austrii ma niewątpli-we znaczenie w przypadku fi rm z połu-dniowej Polski. Ze względu na mniejsze partie towarów oraz wyższe ceny deta-liczne pojawia się możliwość wynegocjo-wania wyższych cen transakcyjnych niż na rynku niemieckim.

Austriacki przemysł meblarski, jak też i handel wewnętrzny w tej branży, są bardzo silnie związane z kapitałem niemieckim. Niemcy są niekwestiono-wanym liderem w eksporcie mebli do Austrii z udziałem około 50%. Również dla austriackiego przemysłu meblarskie-go jest to najważniejszy zagraniczny ry-nek zbytu. W ostatnich latach powiększa się jednak coraz bardziej udział importu z krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

PO WIEDEŃSKUPrawdziwy Austriak to ten, który

mieszka w Wiedniu – mawiają o sobie

MA Y RYNEK, WIELKIE WYZWANIAHistoria lubi się powtarzać, jednak nic nie wskazuje na to, by Polska odnotowała tak spektakularny sukces pod Wiedniem, jak w 1683 r. Austria to niezwykle wymagający partner w biznesie. Polscy eksporterzy mebli, chociaż zdają sobie z tego sprawę, wiedzą też, że jest o co walczyć.


RYNEK AUSTRIACKI Z PONAD O MIOMA MILIONAMI

KONSUMENTÓW NIE NALE Y DO ATWYCH I JEST DLA NAS

WYZWANIEM. Marek Ko akowski, prezes Zarz du rmy Mebelplast.

76%Austriaków uważa

jakość za główny czynnik determinujący

zakup mebli

”r e k l a m a

relacje z targów DREMA i FURNICA w PoznaniuPRODUKT: jadalnieTECHNOLOGIE: okucia i akcesoria do mebli tapicerowanych

JUŻ 7 MAJA NOWE WYDANIEa w nim:

[email protected]

Zapraszamy do współpracy!

wiat bran a

dumni mieszkańcy stolicy. Resztę oby-wateli po prostu się toleruje. Nawet slo-gan skierowany do turystów zagranicz-nych – „Wien ist anders” (tłum. Wiedeń jest inny), widniejący na bilboardach przy wjeździe do miasta, dla pozostałych mieszkańców kraju brzmi jak arogancka deklaracja wyższości.

Podobne znamiona nosi akcja pro-mująca wyroby rodzimej produkcji. Od wielu lat w Austrii prowadzona jest kampania zachęcająca społeczeństwo do zakupu produktów „Made in Austria”. Pomimo że działania promujące własne produkty, kosztem konkurencji z pozo-stałej części Europy, są sprzeczne z za-sadami Unii Europejskiej, to austriackie fi rmy starają się propagować własne ar-tykuły w sposób przemyślany, prezentu-jąc je np. obok towarów pochodzących z Włoch lub krajów azjatyckich itp.

Ponadto Wiedeń jest miastem, które musi mieć wszystko „naj”. Ma więc naj-starsze w Europie zoo, najstarszy i naj-większy park rozrywki (Prater) niemal w centrum miasta, najlepszą w Europie spalarnię odpadów, stanowiącą wręcz cud techniki i architektury. Stolica Austrii uplasowała się także na jednej z najwyż-szych pozycji w europejskich i świato-wych wskaźnikach jakości życia.

OKREŚLONE WYMAGANIAJak podkreśla Marek Kołakowski,

austriacki rynek meblowy jest bardzo charakterystyczny. Mieszkańców cechuje zamiłowanie do wiejskiego, alpejskiego stylu Landhaus, ale również do mebli w pełni nowoczesnych, ergonomicznych i funkcjonalnych – zaznacza. – Austriac-kie fi rmy są w większości małe, zatrud-niają nie więcej niż 100 pracowników. Rynek austriacki z ponad 8 milionami konsumentów nie należy do łatwych i jest dla nas wyzwaniem. Mieszkańcy w swo-ich preferencjach zakupowych stawiają na relację wysokiej jakości towarów do konkurencyjności cen. Zwracają również

uwagę na wymagania w zakresie bezpie-czeństwa, przepisów ekologicznych oraz ochrony środowiska. Spełniają je nasze meble, które powstają przy zastosowaniu nowoczesnych i przyjaznych dla środo-wiska technologii oraz wysokiej jakości naturalnych surowców. Mamy Certyfi kat Austriackiego Ministerstwa Gospodarki Rolnej i Leśnej, Środowiska i Gospodar-ki Wodnej, Ekologiczny Znak Jakości – Osterreichisches Umweltzeichen, co zdecydowanie ułatwia sprzedaż.

Fabryka Mebli OiKO Marian Gier-szyński jest obecna na rynku austriac-kim od 2007 r. Zadebiutowaliśmy sprze-dając meble pokojowe na wysoki połysk – wspomina Marcin Gierszyński, przed-stawiciel Fabryki Mebli OiKO. – Była to odpowiedź na zapotrzebowanie klientów poszukujących mebli o wysokim standar-dzie, prostym wysublimowanym wzor-

nictwie i najwyższej jakości. Dystrybucja polega na dostawach do dużego odbiorcy o znaczącej pozycji na rynku, który posia-da własną sieć sprzedaży.

Marcin Gierszyński przyznaje też, że solidność fi rm austriackich we współ-pracy i budowaniu wspólnych relacji jest znacznie lepsza w porównaniu np. do rynku niemieckiego. Z naszych do-świadczeń na rynku austriackim wyni-ka, że klient ma określone wymagania i preferencje, wybiera meble ekskluzyw-ne o prostej formie i delikatnej kolorysty-ce. Ceni sobie nowoczesne rozwiązania i nowoczesne rozwiązania technologicz-ne. Rynek austriacki jest bardzo wyma-gający, ale daje produ-centowi stabilność – podsumowuje Marcin Gier-szyński. d

WARTO EKSPORTU (W Z ) WYBRANYCH GRUP MEBLI Z POLSKI DO AUSTRII

Kod 2009 2010 I-III kwarta 2011

9401 227.107.675 238.285.019 188.188.338

9402 2.910.496 275.922 201.579

9403 209.098.607 245.135.478 204.226.939

Kod: 9401 Meble do siedzenie (bez obj tych pozycj 9402), nawet przekszta calne w miejsca do spania, oraz ich cz ci

9402 Meble lekarskie, chirurgiczne, dentystyczne lub weterynaryjne; fotele fryzjerskie i podobne, obrotowe, z pochylonym oparciem lub podnoszone; cz ci do powy szych artyku ów

9403 Meble inne ni w pozycjach 9401 i 9402 i ich cz ci Oprac. na podst. danych GUS

RYNEK AUSTRIACKI JEST BARDZO WYMAGAJ CY, ALE DAJE PRODUCENTOWI STABILNO . SPOTYKAMY SI Z DU OTWARTO CI NA NASZE PROPOZYCJE ROZWOJU PRODUKTÓW. ZE WZGL DU NA WZORNICTWO JEST ON PORÓWNYWALNY Z INNYMI RYNKAMI, NA KTÓRE EKSPORTUJEMY. Marcin Gierszy ski, przedstawiciel Fabryki Mebli OiKO.

Fot.

arch

iwum

bran a wiat

POTENCJA RYNKUZ Barbar Kami sk -Szuba, prezes

Polsko-Austriackiej Inicjatywy Wspó pracy Gospodarczej, rozmawia

Anna Andrejczuk.

Z jakich względów Au-stria może być atrak-cyjnym krajem dla polskich producentów mebli?

Austria ze względu na zasobność portfela każdego z 8 mln potencjalnych klientów jest zdecydowa-nie atrakcyjnym krajem dla polskich eks-porterów. Niewielka odległość dzieląca Polskę i Austrię powinna być zachęcająca dla polskich fi rm, choćby ze względu na niskie koszty transportu. Wartość au-striackiego rynku meblowego szacuje się na ponad 4 mld euro, a jego roczna stopa wzrostu oscyluje wokół 2,5%. Ewenemen-tem tego rynku jest ponad 70% udział w sprzedaży detalicznej zaledwie trzech wielkich sieci handlu detalicznego. Są to: Grupa Lutz (110 punktów sprzedaży), Grupa Kika/Leiner (50 sklepów) i IKEA (6 placówek). Mniejsze sklepy są skupio-ne wokół spółdzielni zakupowych (np. Garant). Wartość produkcji austriackiego przemysłu meblowego jest zdecydowanie niższa od zapotrzebowania na te wyroby, dlatego w tej sytuacji znaczącą rolę w za-spokajaniu potrzeb krajowego popytu odgrywa import, głównie z Niemiec, Włoch, Polski i Węgier. Wartość importu przekracza 1 mld euro rocznie.

Jak ocenia Pani poziom konsumpcji me-bli w Austrii? Czy sprzedaż utrzymuje się na stałym poziomie czy może spada?

Po kryzysie fi nansowo-ekonomicz-nym, który był odczuwalny przede wszystkim w latach 2008-2009, nastą-pił wzrost konsumpcji ogólnej, w tym również konsumpcji mebli. Austriaków

opuszcza stopniowo lęk i potrzeba do-datkowego oszczędzania. Tańsze kredyty oraz coraz lepsze perspektywy na rynku pracy powodują, że znowu optymistycz-nie patrzą w przyszłość i chętniej kupują dobra luksusowe np. samochody, meble, sprzęt elektroniczny.

W roku 2011 nastąpił wzrost sprze-daży mebli w porównaniu do roku 2010 o 2,3%. Statystyczny obywatel Austrii wydaje na meble ok. 500 euro rocznie. Według powszechnych opinii tendencja ta będzie się nadal utrzymywać. Jest to dobry moment dla fi rm, które planują ekspansję ze swoimi produktami na ten rynek. Najlepiej zacząć od przeprowadze-

nia gruntownej analizy produktowej, aby sprawdzić, czy ma się szansę sprzedaży danych produktów na tym rynku.

Jakiego typu meble wybierają Austriacy?Austriacy zdecydowanie preferują

nowoczesne meble mieszkaniowe. Tego rodzaju wyroby mają 56% udział w całko-witej sprzedaży mebli na tym rynku. Me-ble rustykalne wybiera 28% gospodarstw domowych, meble designerskie – 7%, a antyczne – 4%. Proporcje te odnoszą się zarówno do mebli wypoczynkowych, jak i kuchennych oraz wyposażenia jadalni. Z sondaży wynika, że 27% austriackich gospodarstw domowych ma meble ponad 10-letnie, 28% – kupione przed sześcio-ma, dziesięcioma laty, a 45% – młodsze

niż 6-letnie. Ponad 60% ankietowanych woli meble wykonane z drewna o jasnej barwie, a 66% – z drewna litego. Jakość wykonania i wykończenia jest głównym czynnikiem determinującym zakup mebli – tak uważa aż 76% Austriaków. Dla 68% potencjalnych klientów w tym kraju cena mebli jest prawie tak samo ważna, jak ich jakość.

Czy polskie fi rmy są widoczne na au-striackim rynku? Jak to wygląda w przy-padku eksporterów mebli?

Na rynku austriackim znajdują się produkty kilkunastu polskich produ-centów mebli. Firmy eksportujące swoje

produkty do Austrii to m.in.: Black Red White, Paged, Mebelplast, Marbet Style, Meble Wójcik, HF Helvetia Furniture, New Look, Meblik, Nowy Styl, MZ Boss – Meble Stylowe. Niestety, większość z tych fi rm sprzedaje swoje produkty nie pod swoją marką. Polskie meble sprze-dawane są w Austrii głównie pod nazwą dystrybutorów mebli. Wyjątkiem będzie tutaj np. Marbet Style czy też Meblik.

Czy te fi rmy pojawiają się również jako wystawcy na targach?

W ostatnich latach kilkukrotnie uczestniczyłam w największych austriac-kich targach wyposażenia wnętrz „Woh-nen & Interieur” w Wiedniu. W latach 2010 i 2011 pojawiła się na nich fi rma


wykorzysta

GENERALNIE POLSKIE MEBLE CIESZ SI DOBR OPINI NA RYNKU AUSTRIACKIM I SPOTYKAJ SI Z CORAZ WI KSZYM ZAINTERESOWANIEM

W RÓD KONSUMENTÓW, JEDNAK W AUSTRIACKIM SPO ECZE STWIE JEST SILNIE ZAKORZENIONE ZAUFANIE DO W ASNEJ MARKI I PRODUCENTA.

PROMOWANE S TUTAJ TOWARY RODZIMEJ PRODUKCJI, DODATKOWO OPATRZONE ZNAKIEM

„MADE IN AUSTRIA”. W TEN SPOSÓB AUSTRIACCY PRODUCENCI BRONI SI PRZED NAP YWAJ C

Z ZAGRANICY KONKURENCJ .

”4

mld euro szacowana wartość rynku

mebli w Austriif

Barbara Kami ska-SzubaPrezes Polsko-Austriackiej Inicjatywy Współpracy Gospodarczej. Jest absol-wentką Wyższej Szkoły Prawa i Admi-nistracji w Rzeszowie na kierunkach: Administrowanie Firmą oraz Zarządza-nie Zasobami Ludzkimi. Studiowała Prawo Gospodarcze na Uniwersytecie Ekonomicznym w Wiedniu. Pracowała dla polskich i austriackich fi rm m.in. z branży bankowej, ubezpieczeń, tekstylnej, dekoracji i wykończenia wnętrz, meblarskiej, gdzie zdobyła menedżerskie doświadczenie. Ma kwa-lifi kacje z zakresu handlu zagranicz-nego, negocjacji i mediacji w biznesie, pozyskiwania dotacji z funduszy Unii Europejskiej oraz organizacji udziału fi rmy na międzynarodowych targach.

bran a wiat

Marbet Style jako jedyny wystawca me-bli z Polski. Na tegorocznych targach „Wohnen & Interieur” nie było, niestety, żadnej polskiej fi rmy meblowej. A szko-da, bo targi te są doskonałą promocją dla fi rm z branży meblarskiej i wykończenia wnętrz.

Może wynika to z braku wiary we wła-sne siły?

Na rynku meblowym w Austrii pa-nuje duża konkurencja, ale polscy pro-ducenci, ze względu na wciąż niższe koszty pracy, prezentują się atrakcyjnie

na tle fi rm austriackich. Tutejsi klienci są wymagający co do jakości produktów, jednak coraz więcej polskich fi rm potrafi ich do siebie przekonać.

Jakie bariery mogą utrudnić polskim przedsiębiorcom rozpoczęcie działalno-ści na rynku austriackim?

Generalnie polskie meble cieszą się dobrą opinią na rynku austriackim i spotykają się z coraz większym zainte-resowaniem wśród konsumentów, jed-nak w austriackim społeczeństwie jest silnie zakorzenione zaufanie do własnej marki i producenta. Promowane są tutaj towary rodzimej produkcji, dodatkowo opatrzone znakiem „Made in Austria”. W ten sposób austriaccy producenci bronią się przed napływającą z zagranicy konkurencją. By zmienić przyzwyczaje-nia w tym zakresie konieczna jest szero-ka kampania promocyjna marki (w tym udział w targach wyposażenia wnętrz), prowadzona przez dłuższy czas dla tej samej grupy odbiorców, z zachowaniem dostępności towaru i jego stałej, dobrej jakości.

Co z perspektywy Austriaków może być atrakcyjne w polskim meblarstwie i w kontaktach z polskimi przedsiębiorcami?

Polscy producenci mebli coraz inten-sywniej zadomawiają się na rynkach Eu-ropy Zachodniej, w tym także na rynku austriackim. Wnoszą nowe rozwiązania i świeże impulsy, zachowując przy tym atrakcyjne ceny. Właśnie ta atrakcyj-

na relacja jakości do ceny jest faktorem przyciągającym partnerów handlowych. Nie bez znaczenia pozostaje bliskość obydwu rynków – producent mebli z Małopolski dostarczy swoje wyroby do Wiednia szybciej niż np. do Gdańska. W przypadku Austrii mamy do czynie-nia z prawdziwą historią sukcesu pol-skich eksporterów z branży meblarskiej – od roku 2004, kiedy to wartość ekspor-tu polskich mebli do Austrii wyniosła 65 mln euro, udało się nam osiągnąć w roku 2010 sprzedaż rzędu 130 mln euro – a więc w ciągu 7 lat 100% wzrostu na ryn-

ku uważanym przez wielu za rynek nasy-cony. Tylko w 2010 roku wzrost wartości eksportu polskich mebli do Austrii wy-niósł 12%.

Jak ważnym partnerem biznesowym jest dla Austrii Polska?

Według danych polskiego Minister-stwa Gospodarki w 2010 r. polski eksport do Austrii wzrósł bardzo dynamicznie o ponad 23% osiągając poziom ok. 2,3 mld euro, a import z Austrii odpowied-nio o 20% (do poziomu 2,2 mld euro). Polska umocniła w 2010 roku swoje 3. miejsce wśród partnerów handlowych Austrii w Europie Środkowo-Wschod-niej. Udział Austrii w globalnych obro-tach towarowych Polski wynosi obecnie 1,9%, a w obrotach całej UE – 2,5%. Wśród wszystkich partnerów handlo-wych Austrii, Polska zajęła w 2010 r. 9. miejsce w eksporcie i 12. w imporcie. Austria jest natomiast 14-tym co do wielkości partnerem handlowym Polski. Wysokie tempo wzrostu wzajemnej wy-miany handlowej utrzymywało się także w pierwszej połowie 2011 roku.

W chwili obecnej w Polsce reprezen-towanych jest prawie 800 fi rm austriac-kich, a skumulowana wartość inwestycji bezpośrednich Austrii w Polsce na koniec 2010 roku wyniosła według szacunków 4,3 mld euro. Skupiają się one na sektorze nieruchomości, budownictwie, materia-łach budowlanych i bankowości. Polskie inwestycje w Austrii wyniosły wg danych NBP na koniec 2008 r. 212 mln euro. Polskie fi rmy w większości preferują ob-sługę austriackiego rynku bezpośrednio z kraju, poprzez managera eksportu lub lokalnego partnera handlowego (agenta handlowego, dystrybutora).

Jaką misję ma do wypełnienia Polsko--Austriacka Inicjatywa Współpracy Go-spodarczej?

Misją Polsko-Austriackiej Inicjatywy Współpracy Gospodarczej jest wspieranie rozwoju stosunków gospodarczych i han-dlowych pomiędzy polskimi i austriackimi podmiotami gospodarczymi. Nasza orga-nizacja jest platformą sprzyjającą budo-waniu długotrwałych relacji biznesowych, umożliwiającą wymianę doświadczeń w zakresie międzynarodowej ekspansji oraz oferującą fachowe wsparcie dorad-cze. Promujemy fi rmy zrzeszone w naszej organizacji oraz uczestniczymy w ich mię-dzynarodowej ekspansji. Naszym celem jest umożliwianie polskim i austriackim fi rmom optymalnego wykorzystania po-tencjału rynkowego obydwu krajów.

W jaki sposób Polsko-Austriacka Inicja-tywa Współpracy Gospodarczej wspiera polskich przedsiębiorców? Czy są wśród nich producenci mebli?

Naszym klientom pomagamy na każ-dym etapie ekspansji, niezależnie, czy jest to wstępne zainteresowanie rynkiem, negocjacje handlowe, udział w targach na terenie Austrii, czy też tematy wy-nikające z bieżącej obsługi austriackich klientów. Jako organizacja będąca człon-kiem i posiadająca koncesję Austriackiej Izby Gospodarczej na świadczenie usług doradczych w eksporcie dysponujemy niezbędnym doświadczeniem oraz bazą kontaktów w Austrii (także w branży meblowej), z której korzystamy przy wy-konywanych projektach. Naszym atutem jest obecność na tym rynku, obserwacja jego trendów i bliskość do partnerów handlowych. Biorąc pod uwagę wspo-mniane wyżej fakty jesteśmy oczywiście zainteresowani wspieraniem polskich fi rm z branży meblarskiej.

Życzę Państwu odwagi i sukcesów w realizacji planów ekspansyjnych Waszej fi rmy na rynku austriackim.

Dziękuję za rozmowę.

f


STATYSTYCZNY OBYWATEL AUSTRII WYDAJE NA MEBLE OK. 500 EURO ROCZNIE. WED UG

POWSZECHNYCH OPINII TENDENCJA TA B DZIE SI NADAL UTRZYMYWA . JEST TO DOBRY MOMENT

DLA FIRM, KTÓRE PLANUJ EKSPANSJ ZE SWOIMI PRODUKTAMI NA TEN RYNEK. NAJLEPIEJ ZACZ

OD PRZEPROWADZENIA GRUNTOWNEJ ANALIZY PRODUKTOWEJ, ABY SPRAWDZI , CZY MA SI SZANS

SPRZEDA Y DANYCH PRODUKTÓW NA TYM RYNKU.”

1mld euro

roczna wartość importu mebli w Austrii

Fot.

arch

iwum

LAMINart Sp. z o.o.ul. Laskowa 24, 62-060 St szewtel. 61 813 47 33, tel./fax 61 813 50 70e-mail: of [email protected], www.laminart.pl

FILIE HANDLOWE:

ul. Pi sudskiego 234-130 Kalwaria Zebrzydowskatel./fax (33) 87 65 355GSM 509 735 [email protected]

ul. Sportowa 105-840 Brwinówtel./fax (22) 729 79 33GSM 509 735 [email protected]

ul. Piekarnicza 12A80-126 Gda sktel. (58) 300 05 16fax (58) 300 05 [email protected]

16-070 ó tki 14Atel./fax (85) 662 37 19 GSM 509 735 [email protected]

ul. w. A. Padewskiego 5/791-038 ódtel. (42) 230 99 07 tel./fax (42) 652 10 78 [email protected]

ul. Pozna ska 12462-052 Komornikitel./fax 61 810 72 56GSM: 509 735 [email protected]

HANEX Pi kny. Trwa y. Uniwersalny

– 100% tworzywo mineralno-akrylowe (bez dodatków poliestrów)

– 80 kolorów w programie europejskim

– termoformowalny

– zlewozmywaki i umywalki w kolorach

– certy kacja higieniczna oraz klasy kacja ogniowa

– unikalne wzory BELLASSIMO z u y kowaniem marmurów

kolor: bl-002 celadon

Data: 5-8 marca br.Miejsce: PoznańOrganizator: Międzynarodowe Targi PoznańskieEdycja: 4.Laureaci „Top Design Award 2012”: • przestrzeń domowa: fotel buja-

ny, prod. Kettal, proj. Patricia Urquiola

• kuchnia: system „Blue Chilled & Sparkling 31323000”, prod. Grohe, proj. Paul Flowers

• łazienka, wellness: sauna „Vi-trium”, prod. Klafs, proj. Klafs

• motoryzacja i transport publicz-ny: tramwaj „Tramino”, prod. Solaris, proj. Jens Timmich

• wyposażenie wnętrz: wzór cyfrowy „Paint Splatter”, prod. Shattdecor, proj. dział Design Schattdecor pod kierownic-twem Claudii Kuechen


„Arena Design” to wydarzenie, którym Poznań, w ciągu czterech lat, wpisał się na stałe na mapę europejskiego designu. Najlepszym potwierdzeniem niebagatelnego znaczenia imprezy dla aplikacji ciekawych rozwiązań projektowych w rzeczywistości biznesowej był duży sukces tegorocznej edycji.

design wydarzenia

f

„Arena Design 2012”


O d początku istnie-nia „Arenie Design” przyświecały cele stricte biznesowe. Jej głównym zadaniem było budowanie rela-

cji między producentami a projektantami. W tym kontekście decyzja organizatorów, o przeniesieniu wydarzenia na termin zbieżny z największymi targami meblar-skimi w Polsce, była trafi onym pomysłem. Wszystkie pokazywane w ramach „Areny Design” meble, zarówno ikony designu,

jak i prototypy prezentowane przez de-biutantów, zostały oznaczone nazwiskami ich twórców, dzięki czemu, jak przekonują organizatorzy, podjęcie współpracy pro-ducenta z projektantem może być kwestią jednego telefonu.

ZRÓWNOWAŻONE WZORNICTWOMotto „Jestem zrównoważony – I’m su-

stainable”, które widniało na rozdawanych uczestnikom „Areny Design” przypinkach, towarzyszyło nie tylko seminariom, ale i aranżacji przestrzeni. Scena ze zużytych pla-

KNOW-HOW DESIGNU

W czasie wydarzenia „Arena De-sign 2012” można było podziwiać kultowe meble marki Kartell na specjalnie w tym celu przygoto-wanej wystawie „Ikony designu – Kartell”.

STREFA TOP DESIGN

Kolekcja mebli „Time”, prod. IMS Sofa.

Papier dekoracyjny „Cave”, prod. Impress Decor.

Wzór cyfrowy „Paint Splatter”, prod. Shatt-decor, proj. dział Design Schattdecor pod kierownictwem Claudii Kuechen.

Fotel „Jott”, prod. Bejot.

Fotel „Twist”, prod. Bejot.

Fotel bujany, prod. Kettal, proj. Patricia Urquiola

Łóżko „Organique”, prod. Gie-El.


stikowych butelek była interesującym wi-zualnie projektem, wpisującym się w ideę upcyklingu śmieci. Także projektanci pre-zentowali swoje wizje zrównoważonego rozwoju – dużym zainteresowaniem cie-szyła się kolekcja mebli „Noti Nature” oraz wystawa mebli „Prouvé RAW”.

Znany ze zrównoważonej postawy wobec projektowania, gość specjalny „Arena Design”, François Azambourg zachwycił słuchaczy swoim podejściem zarówno do formy mebla, jak i do wy-korzystywanych materiałów. Zachęcał on do wnikliwej obserwacji natury, która stanowi dla projektanta źródło inspiracji.

Wykład Janusza Kaniewskiego i Ma-riusza Filipa z Kaniewski Haute Design okazał się spektakularną dysputą po-między dwoma projektantami. Widzo-wie byli świadkami wymiany opinii na różne tematy dotyczące projektowa-nia. Pod lupę wzięto przestrzeń miasta. Projektanci zastanawiali się nad takimi aspektami, jak łączenie nowoczesności z zabytkową zabudową, sposób uporząd-kowania oznaczeń, jak tabliczki, znaki drogowe czy reklamy. Janusz Kaniewski zwrócił uwagę na ważny problem. Jego zdaniem projektanci tworząc nowe wzo-ry powinni przede wszystkim mieć na celu możliwość wprowadzenia projektu do produkcji masowej. W jego opinii de-

sign, którego nie da się powielać, nie jest designem dobrym.

ŚWIADOMOŚĆ WZORNICZA NAGRODZONA

„Arena Design” była okazją do nagro-dzenia producentów, którzy w strategii biznesowej wykorzystują design jako na-rzędzie budowania przewagi konkuren-cyjnej. Nagrody „Top Design Award 2012” przyznano 5 produktom reprezentującym różne grupy tematyczne. W tegorocznej edycji konkursu udział wzięło kilkadziesiąt produktów, a w pierwszym etapie kon-kursu wytypowano 17 fi nalistów. Spośród nominowanych produktów jury wybrało ostatecznie 5 laureatów. Przewodniczący kapituły – francuski projektant François

Azambourg podkreślił wysoki poziom no-minowanych produktów. Docenił on rów-nież wszechstronny charakter konkursu promującego dobre wzornictwo.

W DOBRYM KIERUNKUOdebraliśmy wiele gratulacji od przed-

stawicieli świata designu, jak i biznesu – podsumowuje Monika Wietrzyńska, dyrektor „Arena Design 2012”. – Cieszą nas opinie zwiedzających, którzy zwraca-ją uwagę na coraz wyższy poziom wystaw i ciekawszą ofertę. Projektanci podkreślali duże zainteresowanie ze strony producen-tów. Jesteśmy przekonani, że „Arena De-sign” ma ogromny potencjał i może stać się międzynarodowym forum wymiany designerskiego know-how. d

f

design wydarzenia

fot.

Ann

a A

ndre

jczu

k, a

rchi

wum

„Noti Nature” to prezentacja ostatnich kolekcji mebli „Noti” w nowej odsłonie. Tym razem wystawa miała na celu promocję de-

signu zrównoważonego. Można było na niej zobaczyć meble w wyjątkowych tkaninach,

wyprodukowanych ze 100% wełny, 100% bawełny, pochodzącej z recyklingu oraz lnu

i konopii. Wśród prezentowanych kolekcji pojawiły się krzesła zaprojektowane przez

Renatę Kalarus – „Mrs. Su” i „Ms. Su”, kolekcja „Stone” projektu Tomasza Augustyniaka, oraz

stoliki „Plum”, także jego autorstwa, nagro-dzone wyróżnieniem „Must Have 2012”.

Firma Impress Decor prezentowała na swojej ekspozycji m.in. – 4. wymiar – nowe spojrze-nie na dekory, jako elementy harmonijnie współgrające z momentami naszego życia.

Najnowsze wzory uchwytów Giusti, nawiązujące do aktualnych trendów we współczesnym wzornictwie wyposażenia wnętrz, zademonstrował przedstawiciel włoskiego producenta – fi rma Świetlik.

WYŁĄCZNY PRZEDSTAWICIEL ARTURO SALICE, CAMAR I INOXA W POLSCE

w w w. a m i p o l s k a . p l92-735 Łódź, ul. Pomorska 352, tel. 42�679 26 22, 679 36 30

faks 42�679 31 52, e-mail: [email protected]

SYSTEMY PÓŁEK WYSUWNYCH

ZAWISY ZE ZINTEGROWANYM CICHYM DOMYKANIEM SILENTIA

ZAWIESZKI DO PANELI ŚCIENNYCH

ZAWIESZKI DO SZAFEK DOLNYCH

C amar przedstawił swoje najciekawsze produkty: cieszące się olbrzymim powodzeniem zawieszki do szafek dolnych (o udźwigu 600 kg na kom-plet!), zawieszki do paneli ściennych i dekoracyj-

nych, regulatory poziomu (pełna gama: od podstawowych, na-bijanych na bok mebla aż po najbardziej zaawansowane – typ 306 – wpuszczane w płytę i niewidoczne dla oka), zawieszki do szafek górnych (w tym premierowa zawieszka typu 801 – zupełnie nowa jakość w mocowaniu szafek górnych), nóżki plastikowe „Unico” – przeznacze do dużych obciążeń (250 kg), a także pełną gamę nóg do blatów stołowych – w tym rewela-cyjną nogę składaną „Click”. Dodatkowo – jeszcze przed wej-ściem do seryjnej produkcji – pokazane zostały nowe projekty fi rmy Camar dotyczące zawieszania szafek górnych i dolnych.

Arturo Salice, oprócz systemów otwarć szafek górnych, przed-stawił najciekawsze, często unikalne na rynku zawiasy i prowad-nice. Wśród zawiasów można było zapoznać się m.in. z zawiasami do cienkich frontów meblowych (puszka o głębokości zaledwie 8 mm pozwalająca stosować fronty o grubości 10 mm – także konglomerat); zawiasami do grubych i ciężkich frontów meblo-wych (do 40 mm grubości), zawiasami do drzwi ociosowych (je-dyny zawias na rynku z takimi możliwościami wycięcia i aranżacji frontu), zawiasami przegubowymi (kąt otwarcia 270°), zawiasami wypychającymi „Push” (do frontów pozbawionych uchwytów) i zawiasami ze zintegrowanym cichym domykiem „Silentia”. Za-równo seria „Push”, jak i seria „Silentia”, obejmują najszerszą gamę zawiasów na rynku.

Zaprezentowane w Poznaniu prowadnice Salice to przede wszystkim seria „Unica” w najnowszej edycji – jedyna na ryn-ku mechaniczna prowadnica wypychająca, do szufl ad pozba-wionych uchwytów i ze zintegrowanym cichym domykiem – wszystko w jednym mechanizmie. Oczywiście, na stoisku AMI Polska, można było obejrzeć także pozostałe rozwiązania – prowadnice wypychające „Push” i prowadnice ze zintegrowa-nym cichym domykiem „Smove”.

Vapsint – producent siłowników gazowych najwyższej ja-kości – premierowo przedstawił siłowniki typu push to open. Umożliwiają one (po naciśnięciu) wysunięcie z wnętrza szafk i np. pojemnika na sztućce, przyprawy czy listwy z gniazdami

r e k l a m a

advertorial produkt

Na tegorocznej edycji targów „Furnica” w Poznaniu rma AMI Polska sp. z o.o. zaprezentowa a szereg interesuj cych produktów z oferty swoich dostawców.AMI POLSKA

NA TARGACH „FURNICA”elektrycznymi, choć spektrum ich zastosowań może być znacznie szersze. Oprócz tej premiery, moż-na było zobaczyć także inne rozwiązania oferowane już przez fi rmę Vapsint w Polsce: siłowniki do frontów i do barków (różne długości i siły) oraz progresywne do klap skrzyń (unie-możliwiające przytrzaśnięcie).

Z oferty fi rmy Inoxa AMI Polska zaprezentowała nową ko-lumnę „Maxi Cargo” (na prowadnicach Fulterer) i nową wersję kosza „Dynamic Corner” (z asystą wysuwu i cichym domykiem).

Całkowitą premierą była nowa oferta koszy i sortowników na śmieci włoskiego producenta – fi rmy Elletipi. Ta fi rma – od po-czątku reprezentowana przez AMI Polska – na targach „Sicam” w Pordenone przedstawiła całkowicie nową linię sortowników na śmieci, zarówno wysuwanych z wnętrza szafk i, jak i mocowa-nych na drzwiach. Część tych produktów można było obejrzeć także na targach „Furnica”.

Warto podkreślić że wszystkie produkty fi rmy Arturo Sali-ce, Camar, Inoxa, Vapsint i Elletipi objęte są dożywotnią gwa-rancją producenta.

AMI Polska dziękuje wszystkim partnerom i gościom, któ-rzy odwiedzili stoisko fi rmy na targach „Furnica” w Poznaniu.d

ich zastosowańz tej premiery, moż-wiązania oferowane już

FAKTY Z 11 LAT PE-P (2001-2012) • 28 partnerów (60 kooperacji) • 115 studentów Wydziału

Architektury i Wzornictwa UA w Poznaniu

• 171 niezależnych projektów • 53 prototypy wykonane przez

fabryki mebli • 4 dyplomy zrealizowane

w układzie fi rma-student • 4 wdrożenia do produkcji

przez Noti • 1 wdrożenie do produkcji

przez Marmorin • kolejne projekty w przygo-

towaniu do wdrożenia przez m.in. Mikomax


ODWA NY KROK W NOW DEKADPo 10 latach transferu wiedzy i technologii pomiędzy producentami a kształcącymi się projektantami, Pracownia Programów Edukacyjno--Projektowych i Współpracy z Przemysłem stawia przed sobą trudne, ale jednocześnie ciekawe wyzwania. Dobierając nowych partnerów biznesowych, PE-P wkracza w nowe obszary projektowe.

P odczas tegorocznej edycji Programu Edu-kacyjno-Projektowe-go przyszedł czas na zmierzenie się z pro-blematyką projekto-

wania uniwersalnego i analizy różnych przestrzeni. Tematem 11. odsłony PE-P były terminale informacyjne dla uniwer-sytetów, szkół, targów i innych instytucji. Trzy prototypowe projekty zadedyko-wano uczelniom wyższym. Powstały na podstawie badań przeprowadzonych w terenie, ankiet i obserwacji zachowań studentów w różnym wieku, pracowni-ków i gości oczekujących szybkiego i ła-twego dostępu do informacji na uczel-niach. Projekty są uniwersalne, każdy użytkownik, bez względu na wiek i ogra-niczenia ruchowe może z nich korzystać.

Kluczowa dla przebiegu procesu pro-jektowego okazała się nauka współpracy z przedstawicielami biznesu, czyli part-nerami 11. edycji PE-P, pracy zespołowej w ramach pracowni oraz interdyscypli-narnej – z projektantami interfejsu z za-

design wydarzenia


P A T R O N A T

„ePlane” (proj. Joanna Lisiecka) jest terminalem informacyjnym z monitorem dotykowym do wnętrz użyteczności publicznej, w których może funkcjonować zarówno jako obiekt przyścienny, jak i wolno stojący. Uniwersalna wysokość pulpitu pozwala na korzystanie z dostępu do informacji zarówno osobom sprawnym, jak i tym z dysfunkcjami ruchowymi. Subtelna, prosta forma projektu jest wynikiem poszukiwania maksymalnej funkcjonalności, a zastosowane materiały gwarantują komfort pracy (ciemny neutralny dekor drewnopodobny na pulpicie) i umożliwiają dopasowanie kolorystyczne lub wyróżnienie z otoczenia (lakierowana powierzchnia frontu).

Podczas tegorocznej „Areny Design” Pracownia Programów Edukacyjno-Projektowych zaprezentowała terminale informacyjne, które powstały w ramach 11. edycji programu.


przyjaźnionej pracowni. Efektem udanej pięciomiesięcznej kooperacji są projek-ty terminali: „Penta”, „eMproject” oraz „ePlane”.

11. PE-P to 5 studentów Pracowni Programów Edukacyjno-Projektowych i Współpracy z Przemysłem, 8 pra-cowników 4 współpracujących fi rm, 4 studentów Pracowni Interpretacji Prze-strzeni oraz 4 dydaktyków UAP. Jury decydujące o wyborze projektów do realizacji składało się z przedstawicieli fi rm: Schattdecor (Danuta Pawlik i Mał-gorzata Sarnicka), Egger (Anna Terech), BRW (Paweł Jurkowski i Paweł Ślusarz), Posnet (Rafał Stasiak). W jego składzie znaleźli się także: Wiesława Szokalewicz – kanclerz Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, Jolanta Usarewicz-Owsian – kierownik Katedry Mebla UAP i Kata-rzyna Laskowska prowadząca PE-P.

W zakresie technologii monitorów dotykowych uczestników programu przeszkoliła i wyposażyła w sprzęt fi rma Posnet, z którą po raz pierwszy nawiąza-no kooperację. Jednocześnie kontynu-owana była współpraca ze sprawdzony-mi, profesjonalnymi partnerami. Firma Schattdecor już od 10 lat dostarcza ma-teriały uszlachetniające płyty meblowe

(papier dekoracyjny), a także rokrocznie szkoli studentów w zakresie materiałów i dzieli się wiedzą o trendach wzorni-czych. Po raz piąty zaproszenie do pro-gramu otrzymał producent mebli i fron-tów meblowych – BRW z Mielca. Firma z zainteresowaniem podjęła się nowego dla siebie tematu realizacji terminali. Ko-lejny partner, fi rma Egger – producent

materiałów drewnopochodnych – włą-czyła się do programu już po raz drugi. I chyba nie ma trafniejszego podsumo-wania współpracy pomiędzy fi rmami a pracownią, niż słowa wypowiedziane przez Danutę Pawlik z fi rmy Schattde-cor: Nie tylko my edukujemy, ale jesteśmy też edukowani – chętnie będziemy dalej czerpać z tej skarbnicy. d

Fot.

Ann

a A

ndre

jczu

k, a

rchi

wum

wydarzenia design

prof. UAP Katarzyna Laskowska 11. edycja Programu Edukacyjno--Projektowego ma zupe nie inne oblicze, postanowili my podj pewne nowe wyzwania i nawi za wspó prac z nowymi bran ami i z nowymi grupami projektowymi. Temat to terminale informacyjne dla przestrzeni uniwersyteckich, doszli-my bowiem do wniosku, e brakuje

takich projektów na polskim rynku.Prezentacja terminali i liczne spotkania podczas „Areny Design” dostarczy y wa nych informacji oraz wskazówek, jak mo na dopracowa projekty, tak aby mog y niebawem stanowi ofert w przetargach publicznych dla uniwersytetów i in-nych instytucji doceniaj cych nowe rozwi zania.

P A T R O N A T

Projekt „Penta”, autorstwa Anety Ziomkiewicz i Syl-westra Szymańskiego, to odpowiedź na potrzeby róż-nych użytkowników – potrzeby, których nie spełniają terminale informacyjne oferowane na polskim rynku. Jego atutem jest możliwość korzystania z terminala przez dwie lub więcej osób równocześnie, przy czym mobilne siedzisko pozwala na użytkowanie niżej osadzonego monitora w komfortowy sposób. Bezpo-średnio z funkcjonalności wynika charakterystyczna pentagonalna forma terminala. To ona sprawia, że jest sam w sobie atrakcyjny i widoczny w przestrzeni, przykuwa uwagę, wysyłając jasny komunikat, że to ważny punkt na mapie uczelni.

Zespół 11. edycji PE-P przy zapro-jektowanym przez Katarzynę Hrynie-

wiecką i Marcelinę Foltyn terminalu „eMproject”. Projekt wyróżniają

zawarte w jego formie siedziska, z których może korzystać kilka osób

jednocześnie. Takie rozwiązanie sprawia, że terminal informacyjny

staje się miejscem, gdzie na chwilę może zaistnieć życie towarzyskie,

co czyni go ważnym i potrzebnym elementem wyposażenia uczelni.


DESIGN ZAPISANY W GENACH

Już w dniu otwarcia kilkaset osób odwiedziło wystawy promujące potencjał twórczy dwóch metropolii – Poznania i Berlina: „Kod miasta” i „ID Berlin Industrial Design Competence”. Wernisaż, który odbył się 6 marca br. w Concordia Design, przyciągnął projektantów, przedstawicieli władz miasta, biznesu oraz wiele osób zainteresowanych projektowaniem z całej Polski.

N a wystawach „Kod miasta” i „ID Ber-lin Industrial De-sign Competence” można było oglądać efekty współpra-

cy projektantów ze światem biznesu, w postaci dobrze zaprojektowanych produktów. Prezentowane były projekty architektoniczne i obiekty do przestrze-

ni miejskiej – ławki, stojaki na rowery, system informacji, wyposażenie wnętrz – meble, projekty grafi czne, biżuteria, moda, opakowania, sprzęt hi-tech oraz zawansowane technologicznie projek-ty motoryzacyjne – pierwszego w Pol-sce autobusu z napędem elektrycznym, tramwaju, dźwigu budowlanego i części zaprojektowane do nowego modelu sa-mochodu osobowego. Na obu wysta-

design wydarzenia


cy projekw postaproduktóarchitekto

Rodzina stołów „h2”, proj. Piotr Kuchciński, prod. Balma.

wystawach „Kod ni miejskiej – ławki, stojaki na rowery,

proj. Piotr Kuchciński,prod. Balma.

Stół z kolekcji Home & More by Vox, proj. Joanna Leciejewska, Piotr Kuchciński oraz multidy-scyplinarny zespół projektowy Meble Vox, prod. Meble Vox.

Biurko, proj. Mariusz Małecki, Ziben Studio.

Projektanci i marki, które wzi y udzia w wystawie „Kod Miasta”: Mariusz Małecki, Pa-weł Grobelny, Tomasz Augustyniak, Anna Orska, Magdalena Sikorska, Magdalena Pilaczyńska, Natalia Jaroszewska, Joanna Polińska, Studio Wier-szyłłowski i projektan-ci, Piotr Kuchciński, AnoMalia, MindSa-ilors, Solar, Meble Vox, Grupa Allegro, Stary Browar, Yes, Apart, Lisner, Port Lotniczy Ławica, Solaris, Nivea Polska, Volkswagen Poznań, W. Kruk, School of Form.


wach znajdowały się prezentacje multi-medialne, prototypy i modele.

Nazwa poznańskiej wystawy „Kod miasta” nawiązywała do kodu DNA – ze-społu unikalnych cech, charakterystycz-nego systemu informacji genetycznych, z drugiej strony do kodu pocztowego w jednoznaczny sposób identyfi kującego miejsce. Poznań ma bowiem w sobie gen designu służący rozwojowi. To tu powsta-

ło pierwsze w Polsce centrum designu i kreatywności dla biznesu, z inkubato-rem dla młodych studiów projektowych i fi rm. W stolicy Wielkopolski pracuje wielu nagradzanych w Polsce i na świe-cie projektantów, tutaj mają też swoje siedziby najbardziej znane marki jubiler-skie, meblowe i motoryzacyjne. Najlepiej oceniana w Polsce edukacja w zakresie wzornictwa, targi promujące design oraz

wspierające innowacyjność władze miasta i województwa… też w Poznaniu.

Różnorodne obiekty, które tworzyły wystawę „Kod miasta” łączył dobry de-sign oraz proweniencja, jednocześnie odwzorowywały one zespół unikalnych cech, które warto wykorzystywać w roz-woju Poznaniu. Miasto wychodzi z bo-wiem założenia, że jest tym, czym marki i ludzie, którzy je tworzą. d

Fot.

arch

iwum

wydarzenia design

Krzesło „Limeryk”, proj. Tomasz Augusty-niak, prod. delivié.

Ławka „Arc”, proj. Paweł Grobelny, prod. delivié.

Łóżko z kolekcji Home & More by Vox, proj. Joanna Leciejewska, Piotr Kuchciński oraz multidyscy-plinarny zespół projektowy Meble Vox, prod. Meble Vox.

Tokujin Yoshioka, jak aden inny ze wspó czesnych designerów, zas uguje na

miano poety. Projektuje rzeczy „które poruszaj ludzkie serca”. W swoich instalacjach inspirowanych natur

banalne przedmioty potra podnie do rangi no ników lozo cznych tre ci.

Fascynuje go to, co nieuchwytne: wiat o ksi yca, mg a, chmury, t cza.


design sylwetka

W a n d a M o d z e l e w s k a

PRZEZROCZYSTY

”

P odczas tegorocznych targów „Maison & Object” zachwycił wszystkich ekspozycją prezentującą prowadzony przez siebie od 2007 r. „Crystallized project”, czyli ekspe-rymenty dotyczące zastosowania proce-su krystalizacji w projektowaniu i sztuce.

Podobnie jak w kilku poprzednich instalacjach swojego autorstwa, tym razem również odniósł się do inter akcji między człowiekiem a naturą oraz do mrocznej, niepo-kojącej strony natury. W Paryżu po raz pierwszy pokazał krystaliczną rzeźbę „Róża” wyhodowaną na bazie prawdzi-wego kwiatu oraz krystaliczne obrazy, w których trwają-cy ponad pół roku proces narastania kryształów odbywał się pod wpływem… kompozycji Fryderyka Chopina. Cóż może być bardziej trywialnego z naszego punktu widzenia, niż zafascynowany Chopinem Japończyk? Zanim jednak rozpędzimy się w naszych pobieżnych ocenach, warto zauważyć, że Yoshioka znalazł dla interpretowania swojej kulturowej tożsamości odrębny artystyczny język, a pod względem nadawania banalnym przedmiotom poetyckiego wymiaru nie ma sobie równych. Czy komuś innemu udało-by się wydobyć tyle piękna z chusteczek higienicznych lub słomek do napojów? Być może ta umiejętność jest właśnie owym najbardziej „japońskim” elementem twórczości tego niezwykłego designera.

PROJEKT, JAK… SUSHIMoje projekty są chyba zbliżone w jakimś sensie do japoń-

skiej kuchni. Najlepsze tofu jest pyszne nawet bez sosu sojowe-go, a w japońskiej kulturze generalnie istnieje tendencja, by eksponować piękno prostych, podstawowych elementów i nie dodawać niczego co zbędne. W sushi nie chodzi tylko o fi le-towanie ryb i ręczne formowanie wyrafi nowanych kształtów. Wszystko zaczyna się od starannego doboru składników, od obserwacji morza i morskich stworzeń, a także ludzi, którzy jedzą sushi. Tak rodzi się sushi i moje projekty, bo zawsze f


sylwetka design

BARDZIEJ NI NOWE MATERIA Y INTERESUJ MNIE NOWE STRUKTURY, PROCESY, KTÓRE

PRZEDTEM NIE ISTNIA Y. TO TRUDNE, ZW ASZCZA W PRZYPADKU KRZESE , KTÓRYCH

TYLE WSPANIA YCH MODELI STWORZYLI NAJWYBITNIEJSI DESIGNERZY I ARCHITEKCI.

CI KO JEST WYMY LE CO NOWEGO, WIE EGO, CO CO NIE JEST SZTUCZNYM

WYMYS EM.

Fotel „Invisibles Light” to jeden z projektów upamiętniających jubileusz 50-lecia marki Kartell.

Krzesła „Ami Ami” (prod. Kartell) to jeden z niewielu „nieprzejrzystych” projektów Yoshioki.

zastanawiam się nad pochodzeniem produktu. Kulinarne aso-cjacje pojawiają się zresztą co krok – lampa „ToFu” ponoć nosi taką nazwę dlatego, że etapy jej produkcji są podobne do etapów tradycyjnego wytwarzania sojowego przysmaku. Z kolei fotel „Panna” inspirowany jest procesem pieczenia chleba, a jego nazwa ma oznaczać mebel, który jest dla nas tak samo oczywistym i wiernym towarzyszem, jak chleb. Yoshio-ka do jego wykonania użył pianki poliuretanowej pokrywa-jącej specjalną stalową ramę. Dzięki temu mebel jest miękki, komfortowy, dopasowuje się do siedzącej osoby, jakby czule ją obejmował. Ważnym elementem tego mebla jest także ta-picerka, zaprojektowana tak, by jak ubranie „wciągać” ją na mebel. Choć priorytetem miała tu być funkcjonalność tkaniny i łatwość jej czyszczenia, japoński projektant nie zawahał się na dodanie odrobiny fantazji: widoczne przeszycia wyglądają jakby mebel był wywrócony na lewą stronę.

Tokujin Yoshioka urodził się w 1967 r. w Saga w Japonii. Tuż po ukończeniu studiów pracował w zespole Shiro Kuramaty. Potem, w 1988 r., rozpoczął pracę dla Isseya Miyake, cenio-nego kreatora mody. Ta praca, a potem gdy w 2000 r. założył własne studio – współpraca, przyniosła młodemu designerowi renomę i doświadczenie w najprzeróżniejszych dziedzinach. Dla Isseya Miyake projektował sklepy, ekspozycje, opakowa-nia. Współpracował przy scenografi cznych i kostiumowych projektach, współtworzył pokazy mody. To on był twórcą słyn-nego „A-POC” – koncepcji maszynowej, skomputeryzowanej produkcji uniwersalnych, dzianinowych ubrań Isseya Miyake, która weszła do historii mody i wzornictwa.

KRAWIECTWO I EKSPERYMENTTrwająca już ponad 2 dekady współpraca Yoshioki z Is-

seyem Miyake sprawia też prawdopodobnie, że moda jest tą dziedziną, która często stanowi dla niego źródło inspiracji. Coś z ducha mody ma krzesło „Memory” dla fi rmy Moroso

– jak mówi sam projektant jego formę zamyka zmiana kształ-tu. Specjalnie zaprojektowana przez Yoshiokę tkanina, będąca połączeniem powtórnie przetworzonego aluminium i baweł-ny, daje się dowolnie formować i zachowuje nadany jej kształt. To hołd dla zmienności natury, która zachowuje się tak, jakby projektowanie nie istniało. To także zachęta do interakcji mię-dzy siedzącym a krzesłem, do nawiązania poprzez gesty fi zycz-nej więzi. Paradoksalnie dla wielu ludzi najatrakcyjniejsze jest to, że mogą zmienić własnoręcznie wygląd tego krzesła – w taki sposób, w jaki można kształtować na własnym ciele część ubrań. Coś nieodparcie odzieżowego jest w fotelu „Heaven” dla fi rmy Cassina. Specyfi czna tapicerka sprawia wrażenie, jakby mebel był ubrany w białą koszulę lub był udrapowany z miękkiej, białej kołdry. Niebiańską wygodą kusi także „Paper Cloud” dla fi rmy Moroso – tym razem wrażenie miękkości zapewnia misternie udrapowane tworzywo, przypominające papier.

Choć Yoshioka przy niemal każdym swoim projekcie prze-prowadza wiele eksperymentów związanych z materiałami, jak sam twierdzi, jego ambicją nie jest sięganie po innowacyjne materiały za każdym razem. Woli raczej osiągnąć nowy, zaska-kujący efekt korzystając ze znanego, po wielokroć wykorzysty-wanego materiału. Bardziej niż nowe materiały interesują mnie nowe struktury, procesy, które przedtem nie istniały. To trudne, zwłaszcza w przypadku krzeseł, których tyle wspaniałych mo-deli stworzyli najwybitniejsi designerzy i architekci. Ciężko jest wymyśleć coś nowego, świeżego, coś, co nie jest sztucznym wy-mysłem.

BANAŁ W RANDZE SZTUKISpecjalnością Tokujina Yoshioki są zaskakujące instalacje,

budowane we wnętrzach z tysięcy drobnych elementów. Jest mistrzem budowania nastroju, budzenia emocji, poetyckiej kreacji wyrażonej „marnością”, nietrwałością materiałów.

f


design sylwetka

Choć często tworzy na zlecenie najbardziej luksusowych marek, takich jak Cartier, Hermes, BMW, jego prace, lokują-ce się gdzieś pomiędzy wzornictwem, architekturą a projek-towaniem ekspozycji, są cenione na równi z dziełami sztuki. Wiele z nich trafi ło do muzealnych kolekcji: m.in. Museum of Modern Art (MoMA) w Nowym Jorku, Victoria & Albert Museum w Londynie, Cooper Hewitt National Design Mu-seum, Vitra Design Museum i Centre Pompidou w Paryżu. Dla słynnego Musee d'orsay zaprojektował nawet ławkę--rzeźbę ze specjalnego, optycznego szkła.

Czasem artystyczne instalacje są źródłem koncepcji, które później przeradzają się w produkty. Tak stało się np. f


sylwetka design

Tak wyglądają poszczególne etapy „ubierania” krzesła „Memory” (prod. Moroso).

Krzesła „Memory” w dwóch wersjach kolorystycznych: srebrnej i czarnej.

”MOJE PROJEKTY S CHYBA

ZBLI ONE W JAKIM SENSIE DO JAPO SKIEJ KUCHNI (…) WSZYSTKO ZACZYNA SI

OD STARANNEGO DOBORU SK ADNIKÓW, OD OBSERWACJI MORZA I MORSKICH STWORZE ,

A TAK E LUDZI, KTÓRZY JEDZ SUSHI. TAK RODZI SI SUSHI I MOJE PROJEKTY, BO ZAWSZE

ZASTANAWIAM SI NAD POCHODZENIEM PRODUKTU.

design sylwetka

w przypadku foteli „Bouquet” fi rmy Moroso. Zaczęło się od przygotowanej w nowojorskim showroomie instalacji z 30 tysięcy papierowych chusteczek. Miała ona dać wi-dzom wrażenie nurkowania w chmurach. Fakturę ułożo-ną z miękkich kwadracików projektant odtworzył później w tkaninie. „Bouquet” uszczęśliwia siedzących na nim lu-dzi, tak jak bukiety kwiatów uszczęśliwiają otrzymujących je ludzi. Subtelna gra pastelowych kolorów porusza inne, czułe struny w każdym z nas – mówi projektant. Kubełko-wy fotel na smukłej, metalowej nóżce pokrywają „płatki” z ręcznie składanych i cierpliwie naszywanych jeden po drugim kwadratów tkaniny. To dowód na to, że Yoshioka jest wielkim „modystą”, z fantastycznym wyczuciem detalu, a jego eleganckie, poetyckie kreacje przenoszą nas w świat marzeń. Lubi zadziwiać nas tworząc niezwykłe efekty przy wykorzystaniu najprostszych, wręcz banalnych przedmio-tów. Potrafi dostrzec w nich coś nowego, pięknego, war-tościowego i użyć ich w niezwykły sposób – to również wydaje się dziedzictwem japońskiej kultury i estetycznej fi lozofi i.

ZATRZYMAĆ ŚWIATŁOJednym z najczęściej powracających motywów w pro-

jektach Tokujina Yoshioki jest przejrzystość. Już jeden z jego pierwszych projektów po założeniu własnego studia w 2000 r., lampa „ToFu” dla Yamagiwa jest właśnie przej-rzystym monoblokiem, załamującym światło. Inny projekt, skoncentrowany na przejrzystości, to konceptualny telefon „X-Ray” – starannie opracowany elektroniczny mechanizm w kolorowej, przejrzystej obudowie. Jak mówi sam projek-tant – zaprojektowany od wewnątrz, a nie z zewnątrz. Wią-zało się to z wieloma technicznymi problemami, wśród któ-rych zmiana koloru tabliczki układu scalonego z zielonego

f


Krzesła „Moon” (prod. Moroso), zgodnie z nazwą, są inspirowane efemerycznym księżycowym światłem.

Fotel „Heaven” wyglądający jak udrapowana kołdra, obiecuje niebiańską wygodę (prod. Cassina).

”PRZEZ WIELE LAT BADA EM

FUNKCJONOWANIE LUDZKICH ZMYS ÓW I STARA EM SI UCZYNI PRAWA NATURY

I NATURALNE ZJAWISKA CZ CI SWOJEGO PROJEKTOWEGO J ZYKA, ZROZUMIE , JAK WP YWAJ NA NASZE UCZUCIA I JAK NAS

INSPIRUJ . WIERZ , E GDZIE W G BI PI KNA NATURY LE Y ODPOWIED NA PYTANIE,

DLACZEGO ONA TAK SILNIE PORUSZA NASZE ZMYS Y.

sylwetka design

na czarny oraz przeprojektowanie wykonywanych na niej na-druków były jednym z prostszych. Starannie dobrany materiał – mieszanina poliwęglanu z włóknem szklanym sprawia, że telefon nie ma w sobie nic z taniej, tandetnej „plastikowości”. Dlaczego nikt wcześniej nie wymyślił takiego telefonu? Praw-dopodobnie wiązało się to z trudnościami technicznymi. Ide-alnie przejrzyste, niemal niewidoczne na zdjęciach fotele „In-visibles Light” marki Kartell powstały jako projekt wieńczący 50. rocznicę istnienia fi rmy i dokumentujący jej kompetencje w zakresie wykorzystania tworzyw sztucznych, a zwłaszcza poliwęglanu w produkcji mebli i wyposażenia wnętrz. Tu po-łączenie fi rmy, która zasłynęła wprowadzaniem przejrzystych mebli na rynek oraz projektanta, którego fascynuje wizualna siła przejrzystości, przyniosło efekt w postaci mebli ledwie wi-docznych gołym okiem, wyglądających jakby były wykonane ze szkła. Nie na darmo autorytetami dla Yoshioki są Shiro Ku-ramata i Ettore Sottsass. Pierwszy sam tworzył przejrzyste me-ble z akrylu (np. słynne krzesło „Miss Blanche” z zatopionymi w akrylowej masie sztucznymi kwiatami), drugi – tworzył wie-le projektów ze szkła.

TAJEMNICA NATURYYoshioka pytany o to, co pociąga go w przejrzystości od-

powiada, że ceni rzeczy proste i efektowne, że niezmiennie

fascynuje go zmienność przedmiotów pod wpływem padają-cego światła, jego kąta. Tak jest np. w wypadku krzesła „Moon” dla Moroso. To próba „włączenia światła do przedmiotu”. Nie na darmo wymarzonym projektem designera jest „Tęczowy kościół” – architektoniczny projekt inspirowany odwiedzoną przez designera w młodości Chapelle du Rosaire w Vence koło Nicei. Ta niezwykła świątynia ozdobiona witrażami Matisse`a w mistrzowski sposób pokazuje kreowanie atmosfery przy pomocy światła, a Yoshioka chce iść krok dalej – chce stwo-rzyć projekt architektoniczny, w którym ludzie będą mogli od-czuwać światło wszystkimi zmysłami. Przez wiele lat badałem funkcjonowanie ludzkich zmysłów i starałem się uczynić prawa natury i naturalne zjawiska częścią swojego projektowego języ-ka, zrozumieć, jak wpływają na nasze uczucia i jak nas inspi-rują. Wierzę, że gdzieś w głębi piękna natury leży odpowiedź na pytanie, dlaczego ona tak silnie porusza nasze zmysły. Światło jest takim naturalnym zjawiskiem – nie ma kształtu, wagi, for-my, a mimo to tak oddziałuje na nasze emocje. Dlatego przej-rzystość, załamanie światła w materii tak często pojawia się w moich pracach. d


„Papierowa chmura” (prod Moroso) tak naprawdę pokryta jest specjalnym tworzywem przypominającym papier. Fo

t. ar

chiw

um


Zwracanie uwagi na haptyczno c przedmiotów to

wed ug znanej trendsetterki, Lidewij Edelkoort, jedna

z najwa niejszych tendencji kszta tuj cych obecnie

wzornictwo. Czy to naprawd tak istotne, jakie s w dotyku rzeczy, którymi si otaczamy?

O d dawna wiadomo, że dotyk ma na nas większy wpływ niż można by przy-puszczać. O tym że niemowlęta po-

przez dotyk nawiązują więź z matką, a głaskane i przytulane wcześniaki le-piej się rozwijają słyszał już chyba każdy z nas. Badacze zajmujący się neurologią twierdzą, że ludzki system nerwowy ma specjalną część odpowiedzialną za odbieranie przyjemnych wrażeń doty-kowych, a jej receptory pozwalają nam odczuć nawet przysłowiowe muśnięcie piórkiem. Skóra jest największym orga-nem człowieka, pozwalającym odbierać wrażenia zmysłowe. Biorąc pod uwagę te i wiele więcej naukowych argumen-tów wskazujących na wagę dotyku, nieco dziwne wydaje się to, że sami doprowa-dziliśmy do swego rodzaju cywilizacyj-nego „porzucenia” tego zmysłu.

Lidewij Edelkoort podczas ubie-głorocznego wykładu w poznańskiej Concordii opowiadała o tym, że sami stworzyliśmy świat, w którym ilość do-cierających do nas bodźców nie jest równoważna naszym możliwościom percepcyjnym. Zwłaszcza w miejskich

design trendy

H e l e n a K a r w o w s k a

UWODZI DOTYKIEM

Wrażenie brodzenia w jesien-nych liściach przedstawione w postaci dywanu „Little Fields of Flowers” fi rmy Nani-marquina.

Dekoracyjne panele ścienne fi rmy Molo ułatwiają aranżacje wnętrz tak, by były bardziej przytulne.


środowiskach, w których żyje już poło-wa ludzkości, codziennie przytłacza nas ilość wizualnych bodźców: ruch uliczny, reklamy, napisy, ekrany, światła i neony, systemy oznakowań. Do tego docho-dzi telewizja, komputery, telefony, które coraz częściej służą do przekazywania obrazu, a nie dźwięku. Podobnie jest ze słuchem, atakowanym nieustannie przez dziesiątki dźwięków, trzymanym w cią-głym napięciu przez miejski hałas.

Tymczasem ilość bodźców dotyko-wych w naszym życiu systematycznie maleje. Od czasów rewolucji przemy-słowej i mechanizacji produkcji syste-matycznie zmniejsza się liczba osób wy-konujących swoją pracę ręcznie. W tej chwili można zaryzykować stwierdzenie, że wielu z nas fi zycznie w pracy stuka jedynie w klawisze komputera. Nie po-lujemy już na zwierzęta, nie pieczemy chleba, nie przędziemy wełny – nasze haptyczne doznania stają się coraz bar-dziej ubogie i monotonne. Nawet drzwi otwierają się przed nami automatycznie i nie musimy już naciskać na klam-kę. Subtelna, zmy-słowa równowaga jest

dość znacząco zachwiana – można to porównać do znacznie bardziej „medial-nej” teorii o nieprzystawalności naszego obecnego sposobu odżywiania do moż-liwości wykształconego w toku ewolucji systemu trawiennego. Nasza biologia nie zmienia się równie dynamicznie jak nasze menu i nadal bliżej nam do jaski-niowca niż do bywalca fast foodu. Czy podobnie jest ze zmysłami?

Tęsknota za przyjemnością czerpaną z haptycznych doznań przejawia się na bardzo różnorodne sposoby. Kryje się pod ogromnym renesansem rzemiosł, DIY, robótek ręcznych, szycia i goto-wania. Po prostu zrobienie czegokol-wiek własnoręcznie, oprócz satysfakcji, oszczędności czy samowystarczalności, daje po prostu zmysłową przyjem-ność. Miło jest czuć ciepło własnoręcznie wydzierga-nego szalika, solidny ciężar ławki z litego drew-

trendy design

f

KAMIE JEST KAMIENIEM, SZK O SZK EM, DREWNO

DREWNEM (W SKRAJNYCH PRZYPADKACH PRZE ARTYM

PRZEZ ROBAKI), METAL METALEM. MATERIA MO E

BY SUROWY, PODDANY KOROZJI, UKSZTA TOWANY

PRZEZ NATUR – TYM LEPIEJ, BO DOTYK POTWIERDZI JEGO AUTENTYCZNO I JAKO .

kwikwikwikwikwiwiikwikwik ikwiikwikwkkwikwkwwkwikwikwikwikwiwikwikkk iiikwiwikwkwkwkwikwikwikwkkkwkwikwiwiwkkkkwwiwwiwkkkkkkkkkwkwwwwwwwwwiiikkkkkkkkkwwwwwwwwwwiiiiikkkkkkkkkkwwiwwiwwwwwiiiiiikwikwiwiwwwiiiiecececieciecieciecieciececiecieciececiecieciecececicicieciecicciciiiciieciciieecciie ieeeeeeeeeececieeeeeeeeeeceeeeeeeeceeeecceeeeeeecccccc e e eee eeeee e eeee eeeeeeeeeeee 201201201201202012020120112012020120120120120201201201201201201201201202020122012012012 1120120120120201201201222222 22 2222222222 22222222 22 2222 2 222 BBIZBIZBIBIZBIZBIZBIBIZBIZBIZBIZBIZIIZIZBIZZZZBIZZBIZBIZBIZBIZB ZBIZBIZBIZIZZZBB ZZZZBIZZZZZBIZZZBBIZZNENESNESNESNESNESNESNESNESNESNESNESSNESNESESSNESNNENESNESESNESESNESNNESNENESNESNESNESNESNENENESNNENENENENNENNNEEESNENNESNNEENNN mebmebmebmebmebbbbbbmebmebmebmebmebbbmemebmebmebmemebbbbbmebmebmebmebmmebmebmmebmebmebmebmebmebmebmebbemmebbbmebm llllle.leleelele.le.le.lelle.le.le.lele.ele.le.le.elele.le.lee.eeeele.eee.plllplplplplplplplplplpplplplplplpllplplplplllplppplpllpllplpplplpllplplpppp 8888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888855555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555

głym napięciu przez miejski hałas.Tymczasem ilość bodźców dotyko-

wych w naszym życiu systematycznie maleje. Od czasów rewolucji przemy-słowej i mechanizacji produkcji syste-matycznie zmniejsza się liczba osób wy-konujących swoją pracę ręcznie. W tej chwili można zaryzykować stwierdzenie, że wielu z nas fi zycznie w pracy stuka jedynie w klawisze komputera. Nie po-lujemy już na zwierzęta, nie pieczemy chleba, nie przędziemy wełny – nasze haptyczne doznania stają się coraz bar-dziej ubogie i monotonne. Nawetdrzwi otwierają się przed nami automatyczniei nie musimy jużnaciskać na klam-kę. Subtelna, zmy-słowa równowaga jest

Tęsknota za przyjemnością czerpaną z haptycznych doznań przejawia się na bardzo różnorodne sposoby. Kryje się pod ogromnym renesansem rzemiosł, DIY, robótek ręcznych, szycia i goto-wania. Po prostu zrobienie czegokol-wiek własnoręcznie, oprócz satysfakcji, oszczędności czy samowystarczalności, daje po prostu zmysłową przyjem-ność. Miło jest czuć ciepłowłasnoręcznie wydzierga-nego szalika, solidny ciężarławki z litego drew- f

PRZEZ NATUR – TYM LEPIEJ, BO DOTYK POTWIERDZI JEGO AUTENTYCZNO I JAKO .

Dywan awansował z roli nakrycia podłogi, na miejsce relaksu. Na zdjęciu: dywan „News” fi rmy Nani Marquina.

Alcantara to przykład produktu doskonalonego haptycznie i techno-logicznie.

Gęsi puch to jeden z synonimów przyjemnych wrażeń dotykowych. Nie tylko w meblach.


na czy opór zagniatanego kruchego cia-sta. Ciężko też wyobrazić sobie już świat bez sensorów i dotykowych interfejsów – lubimy je, bo w naszej naturze głęboko zakodowane jest to, że dotyk wywołuje reakcję, że jest przyjemny. O sterowaniu urządzeń dotykiem nie na darmo mówi się, że jest intuicyjne – my też intuicyj-nie stukamy, przecieramy opuszkami, szturchamy palcem, strzepujemy pyłki z ubrań i przedmiotów. Kolejny argu-ment za dotykiem to poszukiwanie au-tentyczności – wzrok tak łatwo już oszu-

kać w dobie Photoshopa…. Tymczasem dotyk i tzw. wrażenia dotykowe (np. odczuwanie cię-żaru, konsystencji) nadal trudniej pod-dać działaniu iluzji. Coraz więcej z nas jest więc „niewiernymi Tomaszami”, któ-rzy muszą dotknąć, by uwierzyć.

DESIGN A DOTYKJak te zależności przekładają się na

świat designu? Przede wszystkim na coraz większą pracę nad strukturami tworzyw, wykończeń przedmiotów.

Znana z kabareto-wego skeczu „po-wierzchnia płaska” rzadko kiedy jest już naprawdę pła-ska. Najczęściej zdobi ją subtelna, przyjemna w do-tyku faktura, ale niemal równie często zdarzają się rozwiązania, które faktycznie można określić jako trój-wymiarowe. Nie na darmo fi rmy, takie jak np. Pfl e-iderer, ze struktu-rami płyt lamino-wanych czy blatów kuchennych, Porta Drzwi ze swoimi panelami reliefo-wanymi czy Ital-velluti z tkaninami

3D próbują przenieść swoją estetykę z 2D do 3D. W cenie jest także bogactwo fak-tur w ramach jednego wnętrza czy obiek-tu – skoro jest przyjemnie, to dlaczego tej przyjemności nie multiplikować? Ów dotykowy hedonizm dobrze widać przy okazji prezentacji fi rm oferujących meble wypoczynkowe lub sypialnie: na-wet w skromniejszej wersji satyna goni futro, skóra daje kontrast z wełną, trzy rodzaje dzianiny miksują się z płótnem. Takie miejsce wypoczynku dostarcza nam całej gamy przyjemnych doznań. Są marki, które wręcz oparły swoją strategię o strukturę: tak, jak włoski Ivano Readel-li z obłędną różnorodnością domowych tekstyliów, belgijski Casalis z trójwymia-rowymi tkaninami Aleksandry Grucy czy polska luksusowa JRH, która swoją ofertę dzieli na podstawie zastosowa-nych typów przeplotów ze skóry. Są też marki, takie jak znana na całym świecie Alcantara, która od lat „szlifuje” swój fl a-gowy produkt, mikrofi brę.

Wreszcie haptyczność w służbie doce-niania autentyczności sprawia, że w ostat-nich latach designerzy postawili na ekspo-nowanie jak najbardziej naturalnych, nie poddawanych żadnej formie obróbki fak-tur materiałów. Kamień jest kamieniem, szkło szkłem, drewno drewnem (w skraj-nych przypadkach przeżartym przez robaki), metal metalem. Materiał może być surowy, poddany korozji, ukształto-wany przez naturę – tym lepiej, bo dotyk potwierdzi jego autentyczność i jakość.

f

To faktury, czy jak kto woli – przeploty, są podstawą podziału oferty JRH.

Wejście w trzeci wymiar tka-niny – kolekcja „Perception”

fi rmy Italvelluti.

Blat „Unico” Volcan imituje po-wierzchnię wulkanicznej lawy.

design trendy


Gdy siadamy na garbowanej naturalny-mi garbnikami skórze pokrywającej sofy włoskiego Baxtera, przyjemność niemal dorównuje ich cenie. I tak można zdefi nio-wać współczesne pojęcie luksusu. Luksu-sowa, a przynajmniej przyjemna jest także nowa „obyczajowość” używania pewnych rzeczy. Na kanapie lubimy się wyciągnąć, poleżeć, może nawet zdrzemnąć. Dywan również awansował z roli tkaniny przy-krywającej podłogę do roli siedziska, le-gowiska, miejsca relaksu – oczywiście im bardziej długowłosego czy miękkiego, im milszego, tym lepiej. Popyt na przyjemne doznania z pewnością przyczynił się także do powstania systemów tekstylnych pane-li oferowanych np. przez fi rmę Vitra lub Kvadrat. Takimi panelami można wyłożyć ścianę, zrobić z nich parawan lub po pro-stu traktować je jako ciekawą dekorację. To element stylu cocooning – owego otulania się, odcinania od rzeczywistości, tworzenia sobie własnego, przyjemnego świata. Ale owa haptyczna rewolucja obyczajów ma też inne przejawy, np. popularność jedze-nia rękoma.

Jakie wymogi może stawiać projektan-tom i producentom mebli konieczność uwodzenia klientów dotykiem? Na pew-no będą liczyć się w tej rozgrywce staran-ność wykończeń oraz dobór materiałów – optymalnie naturalnych, ale wszelkie inne, mające przyjemny chwyt, również mogą być poszukiwane. Warto będzie z pewnością przemyśleć choćby tak ba-nalne zagadnienie jak waga mebli – klien-ci będą preferować meble lekkie, dające się bez problemu przenosić. Wyjątkiem mogą być jedynie meble rzadko ruszane z posad, takie jak szafa czy duży, jadal-niany stół. W meblach tapicerowanych priorytetem będzie wygoda. Nie należy jej jednak pochopnie utożsamiać z mięk-kością – chodzi raczej o to, że klienci oczekują zróżnicowanych mebli i dobrze, by w każdej z ofert znalazły się zarówno miękkie leniwce, jak i eleganckie. d

Fot.

arch

iwum


się bez problemu przenosić. Wyjątkiem mogą być jedynie meble rzadko ruszanez posad, takie jak szafa czy duży, jadal-niany stół. W meblach tapicerowanych priorytetem będzie wygoda. Nie należy jej jednak pochopnie utożsamiać z mięk-kością – chodzi raczej o to, że klienci oczekują zróżnicowanych mebli i dobrze, by w każdej z ofert znalazły się zarówno miękkie leniwce, jak i eleganckie. d

Fot.

arch

iwum

IPad to zdaniem wielu teoretyków estetyki nie tyle gloryfi kacja obrazu, co jego wzbo-gacenie o możność dotyku.

Bracia Bouroullec oceniają prototyp zaprojektowanego przez siebie dywanu „Losanges”.

Szlachetna faktura naturalnego materiału przesądza o luksusowym charakterze mebli Baxter. Na zdjęciu: sofa „Stoccolma”.

trendy design

emalożna zdefi nio-ksusu. Luksu-

na jest także a pewnych wyciągnąć,

Dywany przy-ka, le-

ie im im ne że

IPad tteoretynie tyle obrazu, cgacenie odotyku.

tre


design trendy

88 BIZNES meble.pl kwiecie 22222222222220120001201212111112122120120000 22122222012012220120100001111200111100

design trendy

CIEP O, CORAZ CIEPLEJ

„Boomerang”, marka Skandiform, fi rma Kinnarps

„Roscoe”, Kinnarps

Meb

le ku

chen

ne fi r

my B

aller

ina Kü

chen

„Serie Up”, B & B Italia

But z kolekcji Moschino dla fi rmy Kartell


Opr

. Dia

na N

achi

ło, f

ot. a

rchi

wum

trendy design

Na pocz tku kalendarzowej wiosny temperatur we wn trzach pomog podnie ciep e kolory. Wsparciem pierwszych, wiosennych promieni

s onecznych b d ó ty i pomara czowy. S barwami na tyle wzbudzaj cymi

sympati i pe nymi ciep a, e maj spor szans na go cin

zdecydowanie d u sz ni jeden sezon.

Wsparciems opp

s onecznychba

z

s o

„Noon Addition”, marka Skandiform, fi rma Kinnarps

Lampy „Take”, Kartell

„Springtime”, B & B Italia

„Flex”, marka Skandiform, fi rma Kinnarps

Tkanina z kolekcji „Suburban Home Alfred Shaheen”, Duralee

„Entailes”, Ligne Roset

wiosenne nowalijki

design nowo ci

D B W DZONYPrezentowana na zdjęciu okleina modyfi kowana „Dąb wędzony” to produkt o nowej strukturze usłojenia tzw. „pół fl ader”. Bardzo dobrze nadaje się do popularnego ostatnio procesu szczotkowania, drapania lub piaskowania. Okleina należy do gamy produktów dębowych, określanych po włosku jako „termotrattato”, czyli pod-danych obróbce termicznej. To odpowiedź fi rmy Alpi na bardzo popularny aktualnie proces wędzenia oklein dębowych.DYSTRYBUTOR: Atpol

YOUTHNowością w ofercie sklepu Beds.pl jest kolekcja mebli dziecięcych i młodzieżowych „Perfect”. Wchodzące w jej skład łóżka młodzieżowe „Youth” (na zdjęciu) mają 2 metry długości i dostępne są w trzech szerokościach: 80, 90 i 100 cm. Można pod nie wsunąć funkcjonalną szufl adę – dzięki temu zaoszczędzimy przestrzeń i zyskamy miejsce do przechowywania pościeli. W utrzymaniu porządku pomogą także: przestronna szafa, komoda oraz funkcjonalna szafka nocna. Meble wy-konane są z naturalnego drewna bukowego. Wykończono je olejem naturalnym, nie zawierającym szkodliwych dla zdrowia pierwiastków chemicznych.DYSTRYBUTOR: Beds.pl

LIMONCELLOProsta i szykowna kolekcja „Limoncello” to najnowsza propozycja marki Etap Sofa. Klasyczny design mebli oraz wygodne siedziska spodobają się osobom, które cenią ponadczasową stylistykę. To wytworna i funkcjonalna linia mebli wypoczynkowych do salonu. Ich efektownie wyprofi lowane, szerokie podłokietniki sprzyjają wygodzie, a obszerne oparcia zachęcają do wypoczynku. Klasyczne formy nabierają nietuzinkowego stylu dzięki kontrastowym przeszy-ciom na bokach i oparciach, a zestawienie naturalnej skóry z drewnem subtelnie podkreśla elegancki design kolekcji. W jej skład wchodzą: fotel, sofy oraz narożniki w dwóch rozmiarach. Uzupełnieniem zestawu jest owalny stolik tapicerowany ze szklanym blatem, utrzymany w stylistyce dopasowanej do wzornictwa linii „Limoncello”. Przykładowe ceny detaliczne: fotel – od 1.835 zł, sofa z funkcją spania – od 3.435 zł, narożnik z funkcją spania i pojemnikiem na pościel – od 5.235 zł.PRODUCENT: Etap Sofa

KSZTA TKI SKLEJKOWEKolejna nowość fi rmy Sklejka-Pisz Paged, skie-rowana do producentów mebli, to kształtki sklejkowe oklejane okle-iną naturalną. Kształtka sklejkowa to nic innego jak formatka o mniej lub bardziej wyprofi lowanym kształcie. Wypraska otrzymuje ostateczny kształt podczas prasowa-nia zestawów forniru na gorąco, w odpowiednio ukształtowanej formie – jednocześnie następuje proces wiązania warstw

łuszczki przy pomocy kleju. W zależności od sposobu dalszej obróbki i gatunku drewna grubość okleiny wierzchniej waha się w granicach od 0,55 do 2 mm. Kształtki sklejkowe oferowane przez fi rmę Sklejka--Pisz Paged produkowane są na bazie gatunków drzew liściastych w następujących typach sklejenia: suchotrwała, wodoodporna z jasną spoiną i wodoodporna. Kształtki oferowane są w dwóch klasach jakości: I – pod lakier oraz II – pod tapicerkę. Na życzenie klienta zakład certyfi kuje elementy gięte certyfi katem FSC.PRODUCENT: Sklejka-Pisz Paged

SZTYFCIARKA PNEUMA-TYCZNA BIZON S/635-BSztyfciarka „Bizon S/635-B” przeznaczona jest do wbijania cienkich sztyftów S600, o długości do 35 mm, używanych najczęściej przy produkcji i montażu drzwi oraz frontów meblowych. Narzędzie, testowane w intensywnej, masowej produkcji, spełnia oczekiwania ergonomii i niezawodności. Sztyfciarka wyposażona jest w ocieplony uchwyt, wygodny magazynek sztyftów z podglądem załadowania oraz miękkie nakładki nosa, zapobiegające porysowaniu obrabianych listew.PRODUCENT: BizeA


nowo ci design

Opr

. Ann

a Ża

moj

da, f

ot. a

rchi

wum

CATANIAKolekcja „Catania”, oferowana w naturalnym odcieniu orzecha caramello, zestawionym z czarnymi, połyskującymi akcentami, to jedna z trzech najnowszych kolekcji mebli mieszkaniowych w ofercie marki Paged Meble. Geometryczne kształty są zgodne z najnowszymi trendami a modne kolory podkreślają wysoką jakość i nawiązują do ekskluzywnych linii meblowych. Delikatne przeszklenia i elementy onyksowe dodają kolekcji lekkości. Różnorodne bryły dają możliwość dowolnych aranżacji w salonie i jadalni. Pojedyncze elementy można wykorzystać w już ukształtowanej przestrzeni – wysublimowany, przeszklony kredens lub witryna urozmaicą i dodadzą elegancji każdemu wnętrzu. PRODUCENT: Paged Meble

DICENiespotykany w formie, wygodny i funkcjonalny fotel „Dice” to nowa propozycja projektantów duńskiej fi rmy Karup. To mebel dający użytkownikowi szeroki wachlarz zastosowań – może być zarówno podwójnym materacem dla gości, fotelem, leżanką, jak i miejscem do fi glowania dla najmłodszych. Wybór około 30 kolorów tkanin oraz możliwość zastosowania różnokolorowych pikowań pozwala na wykreowanie mebla idealnie dopasowanego do wnętrza. „Dice” można kupić w sklepie internetowym www.kolorowychsnow.pl. Cena fotela waha się od 620 do 820 zł.DYSTRYBUTOR: Seneko

PICARDW dziedzinie dekorów drewnopodobnych tematem nadrzędnym jest naturalny wygląd. Efekty kolorystyczne, autentyczne formy i styl used look przyciągają wiele uwagi. Detale, które wcześniej były retuszowane, dziś są na pierwszym planie. To one właśnie tworzą naturalną aurę i czynią strukturę interesującą. Struktury, w których dominują elementy pierwotne, reprezentuje dąb. Dekor „Picard” może stać się bestsellerem. Ta dębo-wa struktura doskonale obchodzi się ze swoimi wyrazistymi elemen-tami. Wyszczotkowana powierzchnia pokazuje ciemne pęknięcia, sęki i promienie rdzeniowe. Silna jest również nieregularna gra kolo-rów z białymi porami. Rysunek przypomina naturalność starego dębu – w czystym stylu vintage.PRODUCENT: Interprint

TOM & JERRY„Tom & Jerry” to nowa propozycja z oferty włoskiej fi rmy Magis, według projektu Konstantina Grcicia. Patrząc na te taborety pomyśleć można, że są oczywiste i znane. Jednak prostota pomysłu zachwyci każdego. Siedzisko ma regulowaną wysokość – dzięki śrubie, na której jest zamontowane. Konstrukcja oraz siedzisko wykonane są z litego drewna, natomiast śruby i łączniki – z barwionego tworzywa (kolory: biały, czarny, pomarańczowy lub błękitny). W ofercie znalazły się dwie wielkości stołków: 46x26x50/66 cm (ostatni wymiar to wysokość) oraz 51x29x70/86 cm.DYSTRYBUTOR: Atak Design

WEGARączka „Wega” jest profi lem cieszącym się niesłabnącym zainteresowaniem zarówno wśród odbiorców detalicznych, jak i dużych fabryk mebli. Zawdzięcza je głównie ciekawemu i ergonomicznemu wzornictwu. Aby jeszcze bardziej poprawić komfort korzystania z produktu zwiększono dystans pomiędzy płytą a uchwytem rączki z 6 mm (profi l z lewej strony zdjęcia) do 8 mm (profi l z prawej strony zdjęcia). Kolejną modyfi kację przeszedł front „Wegi” – dekory ułatwiające oklejenie folią drewnopodobną zostały spłaszczone, co sprawiło, że jej kształt stał się bardziej techniczny i nowoczesny.PRODUCENT: Aluprofi l

rowana w naturalnym odcieniu orzecha caramello, zestawionym z czarnymi, ami, to jedna z trzech najnowszych kolekcji mebli mieszkaniowych w ofercie marki tryczne kształty są zgodne z najnowszymi trendami a modne kolory podkreślająązują do ekskluzywnych linii meblowych. Delikatne przeszklenia i elementy ekcji lekkości. Różnorodne bryły dają możliwość dowolnych aranżacji w salonie elementy można wykorzystać w już ukształtowanej przestrzeni – wysublimowany,ub witryna urozmaicą i dodadzą elegancji każdemu wnętrzu. Mebleg

.


produkt meble kuchenne


KUCHENNE (R)EWOLUCJE

Przedstawiciele fi rm oferujących meble kuchenne przyznają, że to jeden z najdynamiczniej zmieniających się sektorów meblarskich w ostatnich latach. Rewolucyjne zmiany zaszły nie tylko we wnętrzach mebli kuchennych, ale także w ich wyglądzie.

Meble z serii „Septem-bro” fi rmy Black Red White dostępne są w bogatej gamie deko-rów (w wersji mat lub lakierowanej na wysoki połysk), oklein, blatów oraz wzorów szafek. Kuchnia wyróżnia się masywną, nowoczesną formą. Grubość frontów to 22 mm, a blatu – aż 50 mm.

Jedna z realizacji fi rmy Ekpol. Fronty z naturalnej okleiny, z wyraźnym rysunkiem usłojenia, dzięki spasowaniu wzoru

na kilku frontach i użyciu bezuchwytowych systemów otwierania, stworzyły wrażenie jednolitej płaszczyzny, stanowiącej ciekawy akcent dla całego pomieszczenia.

Wyrazisty wzór został uzupełniony neutralnie ciemnym, laminowanym blatem oraz matowym szkłem, użytym jako

front jednej z szafek i osłona ściany przy płycie grzewczej.

„Bergen” to jedna z propozycji Fabryki

Wnętrz Chobot.


Kolorystyka prezentowanej kuchni (prod. Devo) daje wiele możliwości aranżacji.

meble kuchenne produkt

J eszcze kilka lat temu niewielu Polaków mogło sobie pozwolić na luksusową kuchnię – zauważa Sylwia Niełacna, projektant fi rmy Kuchniosfe-ra i Stylano. – Obecnie sytuacja diametralnie się zmieniła. Priorytetem dla naszych klientów sta-ły się wysokiej jakości materiały, funkcjonalność

i estetyka. Równie ważna jest ergonomia i wygoda pracy. Cena nie odgrywa już kluczowej roli, schodzi na drugi plan.

WARTO INWESTOWAĆ W JAKOŚĆAleksandrę Buchalską z fi rmy Nano Design najbardziej

cieszy fakt, że polski klient w przeciągu ostatnich lat zmienił

powoli swoje nastawienie do tematu mebli: Coraz więcej osób ma już świadomość, że należy zwracać uwagę na jakość pro-duktu. Kiedyś, kilkanaście lat temu, dużym wydarzeniem było dla klienta zrobienie mebli pod wymiar, natomiast teraz coraz więcej Polaków wie, że należy zwracać uwagę z czego i jak wy-konane są meble. Świadomość i wiedza polskiego klienta na temat mebli jest dużo bardziej rozwinięta i wie on, że w jakość warto inwestować. Branża mebli kuchennych w ostatnich kilku latach bardzo dynamicznie się rozwinęła, pojawiły się różno-rodne materiały na fronty i blaty oraz ogromna ilość akceso-riów. Cieszy mnie to, że wielu klientów nie trzeba już przeko-nywać, że warto inwestować w jakość. Jest jeszcze jednak wielu f


„Sonia” fi rmy Layman to kuchnia prosta, ale jednocześnie „z rozmachem”. Zastosowano w niej najlepsze akcesoria, ponieważ detale i rodzaj wykończenia mają istotne znaczenie w minimalistycz-nej aranżacji.

W kuchni „Puerta” Fabryki Mebli Stolkar fronty wykonane są z płyty MDF i pokryte fo-lią PCV. Drewnopodob-ny dekor samoa teak, w modnym odcieniu szarości sprawia, że kuchnia idealnie pa-suje do nowoczesnego wnętrza.

Kuchnia „Punto dąb nagano/Adesso czarny classic” to jedna z propozycji marki Wolsztyńskie Kuchnie. Modny dekor naturalnego dębu w odcieniu kakao/cappuccino, z wyraźnym rysunkiem usło-jenia zestawiono tu z czarnymi blatami i czarnymi, szklanymi frontami.

W kuchni „Pochmurne niebo” fi rmy Kuchnios-fera zastosowano fron-ty akrylowe High Gloss. Ciepłe, orzechowe półki oraz pozostałe, fornirowane elementy kontrastują z chłodną tonacją kamiennego blatu oraz akrylowymi frontami w kolorze „po-chmurnego nieba”.

Fronty tej kuchni wykończone są w błyszczącym lakierze oraz forni-rowane naturalnym orzechem amerykań-skim. Blat wykonano z konglomeratu. Jedna z realizacji fi rmy Zajc Kuchnie.


innych, którym wydaje się, że każdy mebel jest zrobiony tak samo a różni się tylko ceną.

Także zdaniem Małgorzaty Błaszczak z Pracowni Me-bli Vigo klienci są coraz bardziej świadomi szerokiej ofer-ty akcesoriów dostępnych na polskim rynku, które pod-noszą komfort użytkowania mebli, dzięki czemu kuchnie mają nie tylko piękne formy, ale są też w pełni ergono-miczne. Karol Jakubek z firmy Torus dodaje: Dziś częściej pada pytanie o trwałość materiałów na blaty i fronty. Py-tanie o jakość szuflad odeszło już w zapomnienie, bo to już standard.

Oczywiście jest też wielu klientów, którzy nie mogą sobie pozwolić na zakup kuchni droższych. Jednak nawet w seg-mencie tzw. kuchni ekonomicznych zachodzą duże zmiany. Najważniejsza jest taka, że klienci oczekują, by także tego rodzaju kuchnie były wykonane w modnej kolorystyce i wy-kończeniu.

Klienci poszukują kuchni wykonanych w zgodzie z aktu-alnymi trendami, w dobrej jakości, ale za „rozsądną” cenę. W tej tendencji, jako producent mebli systemowych, widzimy szansę dla siebie – mówi Daniel Schwebs, kierownik działu sprzedaży Fabryki Mebli Stolkar.

f


W modelu „Decor White Oak” fi rmy HTH wysokie szafy wykorzystano do przechowywania artykułów spożywczych. W jednej z nich znajduje się zabudowana lodówka. Wyspa pełni wiele funkcji: jest to zarówno miejsce do przygoto-wywania, jak i spożywania posiłków. Od strony salonu zastosowano niskie szafki, co nadało całej aranżacji charakteru bardziej salonu niż wnętrza kuchennego. Fronty szafek wykonano z płyty, którą pokryto modyfi kowaną okleiną w kolorze bielonego dębu.

„Artmodulo” fi rmy Mebin to systemowa kolekcja łącząca

w sobie klasykę, funkcjonalność oraz nowoczesny design. Jej

atuty to m.in. proste, geome-tryczne formy, przemyślane

detale, gładkie powierzchnie, odważna kolorystyka (czereśnia w połączeniu z czarnym szkłem)

i szereg praktycznych elemen-tów wyposażenia.

„Modern” to kuchnia systemowa z oferty fi rmy Gała Meble. Korpusy mebli wykonane są w kolorze sosna laredo ciemna, a fronty – w dekorze wiąz veneto.

Kuchnia „Faktum” fi rmy IKEA, z frontami „Tidaholm”, wykonanymi z malowanego, lakierowanego bezbarwnie litego dębu/

okleiny dębowej.

W prezentowanej kuchni (realizacja Mazowieckiej

Fabryki Mebli GMP) za-stosowano bardzo modne

połączenie forniru i lakieru. Fronty mebli wykonane są

z MDF-u lakierowanego w połysku, z dodatkiem

bardzo wyrazistego forniru egzotycznego – hebanu.

Całość podkreślają: czarny, granitowy blat i czarne

szkło lacobel.

DREWNO I JEGO IMITACJEWśród osób decydujących się na zakup mebli kuchennych

sporą popularnością cieszą się – w zależności od półki ceno-wej i zasobów portfela – drewno i materiały drewnopodobne. Bogatsi klienci decydują się najczęściej na forniry (np. orzech, dąb, wenge, palisander), lakierowane zazwyczaj na wysoki po-łysk, mniej zamożni – na imitujące drewno laminaty.

Raczej rzadko spotykane są kuchnie wykonane w cało-ści w dekorze drewnopodobnym. O wiele częściej jest on łączony z gładkimi powierzchniami w wysokim połysku, w jednolitym kolorze. Najczęściej jest to biel, ale wzięcie ma również czerń i inne kolory tj. stonowane kremy i beże, jak też żywe, soczyste barwy np. czerwień czy bakłażan.

Kolory to przede wszystkim biały i jego złamane odcienie oraz czarny, oczywiście w połączeniu z bogatym w ciekawe usłojenie fornirem egzotycznym, np. palisandrem santos czy orzechem amerykańskim – wymienia Justyna Hryniszyn z Mazowieckiej Fabryki Mebli GMP. – Dla osób preferują-cych mniej wyraziste wzory proponujemy fornir krajowy: na-turalny lub barwiony dąb, buk, olchę.

Fronty z płyty laminowanej są najczęściej zamawiane w ko-lorach drewnopodobnych tj. kasztan, wenge, dąb sonoma, de-von – wylicza Daniel Schwebs. – Popularne są tu zwłaszcza połączenia dwóch kolorów – w ciemnych i jasnych tonacjach. d

r e k l a m a

W widocznej na zdjęciu kuchni, zaprojektowanej i wykonanej przez fi rmę Torus, wysoka zabudowa wykonana jest z forniru

orzecha amerykańskiego, podobnie jak blat pomocniczy i wyspa od wewnątrz. By kuchnia nie była zbyt przytłaczająca – jak to się często

zdarza w przypadku mebli wykonanych w całości z okleiny – na zewnętrznej ścianie wyspy zastosowano biały połysk.

Przedstawiona na zdjęciu kuchnia, w całości wykonana z płyty laminowanej, to jedna z realizacji Nano Design.


Fot.

arch

iwum


R eprezentanci fi rm oferujących meble ku-chenne, pytani o aktualne tendencje w tej grupie asortymentowej, jak jeden mąż mówią przede wszystkim o modzie na wy-soki połysk. Niezależnej od półki cenowej, zastosowanych materiałów czy kolorów.

W DOBREJ FORMIEZ zebranych przez nas opinii wynika, że Polacy najchęt-

niej wybierają do kuchni meble bardzo proste w formie, wpisujące się w nowoczesny, minimalistyczny design. Szcze-gólną popularnością cieszą się gładkie powierzchnie, raczej bezuchwytowe.

Justyna Zajc z fi rmy Zajc Kuchnie podkreśla, że dominu-jącym stylem w urządzaniu mieszkań jest minimalizm. Od


Aranżacja marki Wolsztyńskie Kuchnie. Program „Piano III” charakteryzuje się frontami z płyty wiórowej o grubości 18 mm, wykończonej na powierzchni i krawędziach okleiną naturalną, polakierowaną w wysokim połysku. Cechą charakterystyczną, a zarazem kunsztem technologicznym jest kontynuacja usłojenia okleiny na sąsiadujących frontach. Zdjęcie prezentuje jedną z sześciu dostępnych obecnie oklein – tineo, czyli jabłoń indyjską. Pozostałe dostępne okleiny to: sweet gum (gumowiec), palisander santos, orzech amerykański, sapele mocca oraz jesion srebrny (wszystkie okleiny dostępne są również w wykończeniu matowym). Szafy wysokie, tył wyspy oraz szafki wiszące z prawej strony posiadają fronty wykonane w programie „Calma”, w technologii płyty MDF o grubości 19 mm, lakierowanej na wysoki połysk. Prezentowany kolor to modny obecnie bakłażan.

W kuchni „38th Elysee Avenue” fi rmy Black Red White listwowe uchwyty doskonale pasują do nowoczesnego charakteru białych, lakierowanych frontów. Bogata paleta lakierów pozwala na tworze-nie dowolnych zestawień kolorystycznych.

„Murano” to jedna z kuchni nowoczesnych zrealizowanych przez Fabrykę Wnętrz Chobot. Dominację bieli w wysokim połysku przeła-muje ciemny blat wykonany z kompozytu.

W prezentowanej kuchni fi rmy Devo zastosowano białe fronty w wysokim połysku. Drewniany wzór na panelach podłogowych, blacie, ścianie i hokerach wprowadza do pomieszczenia cieplejszy klimat.

Jedna z realizacji fi rmy Zajc Kuchnie. To model bezuchwytowy, z zacięciami frontów (frezami), służącymi do ich otwierania. Fronty wykończone są w białym, błyszczącym lakierze, a blat wykonany jest z białego „Corianu”.


Do niedawna wysoki po ysk kojarzy nam si z czasami PRL-u i ma o urodziwymi

meblo ciankami. Dzi znów ma swoje 5 minut. To niew tpliwie jeden z najciekawszych trendów

w segmencie mebli kuchennych.

kilku lat także kuchnie o prostych bryłach cieszą się najwięk-szym powodzeniem – kontynuuje. – Obecnie kuchnia coraz mniej przypomina tradycyjny mebel kuchenny. Posiada nato-miast neutralne wzornictwo, które wtapia się harmonijnie we wnętrze domu, co jest szczególnie istotne w przypadku kuchni otwierających się na salon. W tego typu modelach stosuje się tego samego rodzaju wykończenia (szlachetne forniry i lakiery), których użyto w meblach salonowych. Coraz bardziej popularne są kuchnie bezuchwytowe, otwierane na click-clack lub nawet posiadające silniki otwierające i zamykające szufl ady. Elektrycz-ne otwieranie stosuje się także w przypadku wysokiej zabudowy szaf cargo. Kuchnia powinna posiadać lekki charakter. Nadają go jej duże, gładkie powierzchnie, których nie zakłócają podzia-ły i uchwyty. Cienkie ścianki i półki oraz cienkie blaty wykonane są z przypominających kamień kompozytów lub wykończone

w stali. Standardem jest licująca się z blatem płyta indukcyjna i wpuszczany zlew. Silnym trendem jest ukrywanie w wysokiej zabudowie szaf sprzętów AGD.

Z obserwacji Magdaleny Janus, reprezentującej markę Wolsztyńskie Kuchnie, wynika, że największym zainteresowa-niem wśród klientów cieszą się kuchnie nowoczesne m.in. la-kiery w połysku, indywidualnie wybierana grafi ka, naniesiona w technologii laminowania szkła, kontynuowana na sąsiadu-jących frontach. Ta tendencja utrzymuje się od dłuższego cza-su – zaznacza. – Coraz większą popularnością cieszą się kolory odważne m.in. czerwień, błękit, czerń lub bakłażan. Lakiery w tych kolorach są stosowane np. tylko w ciągu szafek dolnych, jako kontrast do stonowanej okleiny naturalnej w szafk ach wi-szących. Kuchnie cechuje prostota i elegancja, a jednocześnie praktyczna funkcjonalność. f


PE NIA BLASKU



Zdaniem Artura Klepackiego z fi rmy Szkło w kuch-niach nadal dominuje styl nowoczesny, który można określić jako elegancki minimalizm. Aczkolwiek, nie brakuje połączeń stylistyki klasycznej z nowoczesną – podkreśla. – Stąd obok szklanych/lakierowanych bla-tów pojawiają się stylizowane, toczone nogi, obok sza-fek o gładkich, prostych frontach, szafeczki w stylu np. rustykalnym – bogato zdobione, gzymsy ukrywające oświetlenie, czy zdobne osłony na kaloryfery. Popular-nymi materiałami są wysokiej klasy laminaty i MDF lakierowany. Również drewno i forniry są nadal bardzo pożądane. W coraz większym stopniu wykorzystywane jest bezpieczne, lakierowane szkło – zarówno w postaci

f


„Martyna” fi rmy Layman to nowoczesny zestaw mebli o prostych, geome-trycznych bryłach, utrzymanych w kontrastowej stylistyce z lakierowa-nymi, bordowymi frontami. Elementami wieńczącymi ten nowoczesny

projekt są: ciekawy blat w kolorze betonu oraz szerokie, wygodne uchwyty, wykonane z satynowego aluminium.

Widoczna na zdjęciu kuchnia nowoczesna wykonana jest

z MDF-u lakierowanego na wysoki połysk w kolorze fi oletowym. Realizacja fi rmy Nano Design.

Nowoczesna aranżacja fi rmy HTH idealnie wpasowała się we wnętrze. Fronty kuchni wykonano z płyty MDF i pokryto folią w wy-sokim połysku – to model „Decor White High Gloss”. Ciekawym roz-wiązaniem jest wnęka pomiędzy blatem a szafkami górnymi – ta dodatkowa przestrzeń na pewno przyda się podczas przygotowywa-nia posiłków.

Energetyczna pomarańcza – propozycja niemieckiej fi rmy KH System Mobel (dystr.

Kuchniosfera) – to połączenie frontów lakierowanych w niezwykle intensywnych

barwach. Wysoki połysk pogłębia soczystość kolorów, podkreśla światło i daje poczucie

przestrzenności.

W prezentowanej kuchni – jednej z realizacji Mazowieckiej Fabryki Mebli GMP – dominację bieli w połysku przełamują akcenty zieleni na: szafce okapowej, froncie na szafce zlewozmywakowej i stoliku. W kuchni zastosowano modny obecnie rodzaj „uchwytu” czyli tzw. podfre-zowanie.

Kuchnia „Moon” z oferty fi rmy

Mebin to meble o prostych, geome-trycznych formach, z frontami lakiero-wanymi na wysoki połysk, utrzymane

w eleganckiej kolorystyce czerni,

rozjaśnionej so-czystym akcentem

pomarańczy.


blatów, frontów szafek, jak i zabezpieczenia powierzchni ścia-ny nad blatem (zamiast tradycyjnych płytek).

JEDNOLITE CZY Z KONTRASTEM?Producenci i dystrybutorzy mebli kuchennych nie są już tak

zgodni, wymieniając najchętniej wybierane przez Polaków ko-lory. Jedni twierdzą, że niezmiennie króluje biel, inni są zdania, że jej czas już przeminął. Niektórzy jako bardzo modne wskazu-ją takie kolory, jak czerwień czy fi olet, inni z kolei wymieniają je jako już passé. Wiele osób zwraca uwagę, że popularnością cie-szą się kolory ziemi: beże, brązy i szarości. Inni wskazują na zie-leń, wanilię, pomarańcz i żółć. Jedno jest pewne – coraz rzadziej

kuchnie są projektowane w jednym kolorze, o wiele częściej jest to jakiś kolor dominujący + przełamujący go inny monokolor (popularne jest np. kontrastowe zestawianie bieli z czernią), czy też fornir lub dekor drewnopodobny.

Obserwuję takie zjawisko, że kuchnie tanie, bądź mniejsze, wykonywane w bloku, dla klientów młodszych, wybierane są w kolorach żywych: fi oletach, pomarańczach, zieleniach – za-uważa Karol Jakubek z fi rmy Torus. – Często jest w nich sto-sowana grafi ka na szkle bądź nawet na frontach. Z kolei klient wybierający drugą lub trzecią w życiu kuchnię, stawia na meble bardziej stonowane, patrzy na unikalność wykonania, materia-łu, a nie na krzykliwość. d

Fot.

arch

iwum


W kuchni „Faktum” fi rmy IKEA zastosowano fronty „Abstrakt”. Kuchnia przycią-ga wzrok odważną, mocną czerwienią w wysokim połysku.

Biel antyczną i bakłażana (fronty) podkreślono w tej kuchni mocnym dekorem grafi ki na ścianie. Górne szafki, delikatnie wygięte, dodały kuchni fi nezji i lekkości. Blaty wykonano z kompozytu. Realizacja Pracowni Mebli Vigo.

Kuchnia „Laura” (prod. Fabryka Mebli Stolkar) z frontami lakierowanymi na wysoki połysk jest dostępna w bardzo szerokiej gamie kolorystycznej. Bogata oferta szafek daje ogromne możliwości zagospodarowania przestrzeni kuchennej. Atutem kuchni jest moż-liwość eksperymentowania nie tylko z szafkami, ale również z układem kolorystycznym własnego zestawu.

Meble w mocnym odcieniu czerwieni nie potrzebują wielu akcentów, dlatego zostały uzupełnione tylko o dodatki ściśle nawiązujące do kolorystyki i materiałów użytych w sprzęcie AGD. Stalowy okap z wstawką z czarnego szkła po obu stronach otaczają pojedyn-cze fronty z lakierowanego, czarnego szkła, w delikatnej ramce aluminiowej w kolorze inoxu. Realizacja fi rmy Ekpol.

Kuchnia „D-Line” fi rmy Meble Janas, wyróżniona tytułem „Diament Meblarstwa 2012” w kategorii przestrzeń kuchenna, w klasie premium. To harmonijne zesta-wienie kolorystyczne białych frontów lakierowanych z blatem i elementami z drewna dębowego. Zabudowa składa się z wysokich szaf oraz wyspy, w której ulokowano praktyczną półkę oraz efektowny stojak na wina wyko-nany z drewna.


Mimo e w wyborach klientów zamawiaj cych meble kuchenne przewa aj projekty

o charakterze nowoczesnym spore grono zwolenników ma równie stylistyka klasyczna. Zw aszcza, e dzi ma ona w kuchni nieco inne

oblicze, ni jeszcze kilka lat wstecz.



nowe OBLICZE KLASYKI

Kuchnia „Elite” to jedna z propozycji fi rmy Layman. Klasyczne wzornictwo, oparte na drewnianych frontach, tworzy kuchnię o charakterystycznym, wiktoriańskim stylu. Elementem dodającym jej ekskluzywnego charakteru są uchwyty wykonane ze szlachetnego metalu, w kolorze starego złota, ze wstawkami z porcelany. Meble zaprojektowano z myślą o najbardziej wymagających klientach, ceniących tradycyjną formę i wysoką jakość.


O d lat obserwujemy ogromne zaintere-sowanie klientów stylizowanymi kuch-niami o charakterze prowansalskim, skandynawskim czy angielskim – mówi Mariusz Serafi n, dyrektor ds. marke-tingu i aranżacji w fi rmie Black Red

White. – Tak zaaranżowane kuchnie są na tyle wyjątkowe i charakterystyczne, że muszą harmonizować z ogólnym wy-strojem domu czy mieszkania. Stwarzają przy tym atmosferę ciepłego, przytulnego wnętrza, „zaczarowanego” wysublimo-wanymi, doskonale dobranymi detalami i osobistymi akcen-tami. Bez wątpienia są to jedne z najbardziej klimatycznie urządzonych wnętrz.

Większość ankietowanych przez nas przedstawicieli fi rm oferujących meble kuchenne przyznaje, że największą popu-larnością wśród klientów zainteresowanych wzornictwem klasycznym cieszą się kuchnie w stylu angielskim. W du-żym cudzysłowie – podkreśla Bogdan Hryniszyn, projektant z Fabryki Wnętrz Chobot. – Kuchnia ma być w kolorze kre-mowym, białym lub w złamanej bieli. Fronty powinny mieć f

Prezentowana kuchnia to jedna z propozycji fi rmy HTH. Drzwi szafek – model „Sense” – to nowość w ofercie tej marki. Wykonano je z płyty MDF, pokrytej wytrzymałym lakierem w białym półmacie. Dzięki zasto-sowaniu szafek z przeszkleniem udało się uzyskać efekt regału--witryny, który koresponduje z wystrojem salonu.

Kuchnię „Anna” włoskiej marki Arrex znaleźć można w ofercie fi rmy Max-Fliz.

Prezentowana kuchnia – propo-

zycja Mazowieckiej Fabryki Mebli GMP

– reprezentuje tzw. styl angielski. Frezowane

fronty są lakierowane w półmacie. Całości do-pełniają dodatki, m.in.

ozdobne, ceramiczne uchwyty, gzymsy,

czy też przeszklone fronty ze szprosami

lakierowanymi.

Kuchnia „Faktum” z brązowo-czarnymi frontami „Nexus” to klasyczna propozycja od IKEA. Fronty wykończone są paty-nowaną, lakierowaną bezbarwnie okleiną dębową.



różnego rodzaju frezowania, ale w niezbyt dużej ilości. Wska-zana jest raczej mała liczba ozdobnych pilastrów i różnego rodzaju listew. Forma takiej kuchni powinna być bardziej subtelna niż zbyt rzucająca się w oczy.

Modny obecnie jest styl angielski, gdzie meble wykonane są z MDF-u lakierowanego na półmat, o delikatnych kolorach frontów, a większa uwaga skupiona jest na kształcie frontów i takich detalach, jak gzymsy, pilastry itp. – mówi z kolei Ju-styna Hryniszyn z Mazowieckiej Fabryki Mebli GMP.

MINIMALISTYCZNIE?Zdaniem Justyny Zajc z fi rmy Zajc Kuchnie dominujące-

mu wszędzie minimalizmowi nie oparły się również kuchnie klasyczne, których wzornictwo uległo uproszczeniu. W przy-padku tego typu kuchni obok wykończeń w fornirach popular-ne stały się także lakiery – zauważa. – Do kuchni klasycznych wkroczyły również przypominające fakturą naturalny kamień kompozyty, z których powstają blaty i powierzchnie robocze.

Także Artur Klepacki z fi rmy Szkło zwraca uwagę, że obecnie projektowane kuchnie klasyczne cechują się więk-szą lekkością, są jednorodne stylowo. Uzyskują one nowy, odświeżony wygląd dzięki wprowadzaniu elementów wykoń-czeniowych typowych dla mebli nowoczesnych czyli np. szkła lub metalu – dodaje.

Na podstawie zebranych opinii można więc powiedzieć, że generalnie w kuchniach klasycznych odchodzi się od ciężkich i ciemnych brył, na rzecz lżejszych form w jasnych kolorach. Bardzo często wybierane są meble w bieli i kremie, z delikatnymi, nieprzytłaczającymi dekoracjami. Z kolei mi-łośnicy bardziej tradycyjnie pojmowanej klasyki decydują się najczęściej na kuchnie w kolorze dębu lub olchy.

f


„Toskania” fi rmy Mebin wykonana jest w całości z litego drewna, szlifowanego i lakierowanego specjalną metodą, pozwalającą uzyskać twardą i jedwabiście gładką powierzchnię. Meble utrzymane są w kolorystyce orzecha antycznego i orzecha antycznego pokrytego patyną.

Prezentowana kuchnia to jedna z realizacji fi rmy Nano Design. Meble wykonane są

z drewna olchowego.

„Anna” to klasyczny wzór kuchni oferowany przez Fabrykę Mebli Stolkar. Klasyka i ponad-czasowość podkreślone zostały całą gamą elementów dekoracyjnych – pilastrów, małych szufl adek, listew wieńczących, ozdobnych uchwytów itp. Elegancję frontów uwypukla zarówno ozdobny, stylowy frez, jak i ręczne patynowanie.

„Kitchen of Eden” to klasyczna kuchnia z linii Classic, oferowana przez fi rmę Akan. Fronty mebli wykonane są z litego drewna i malowane ręcznie przy użyciu wysokiej jakości farb angielskich.

Widoczna na zdjęciu kremowa kuchnia to jedna z realizacji fi rmy Torus. Płaskie

fronty szafek wykonano ze szczotkowa-nej dębiny z widocznym usłojeniem. Ele-mentem dekoracyjnym są pilastry, które

w pionowej zabudowie przyjęły kształt obwódki. Jednolitość kolorystyczną

przełamuje wzorzystość blatu z granitu, którym zabudowano też ścianę między

szafkami (wzór – madura gold).


Fronty powinny być frezowane, co nie oznacza już tylko drewna – podkreśla Rafał Baran z fi rmy Ekpol. – Często klienci wręcz nie chcą, by słoje drewna były widoczne. Za-interesowaniem cieszą się jednolite kolory, często w wysokim połysku, wysokie i zdobne korony górne oraz widoczne boki szafek, również wykonane z frezowanych frontów.

KLASYCZNY WYGLĄD, NOWOCZESNE WNĘTRZEIzabela Rzeczycka z fi rmy Layman zauważa, że oprócz

klasycznych, drewnianych frontów w tego typu kuchniach co-raz częściej stosowane są fornirowane fronty w egzotycznych okleinach oraz fronty wykonane z MDF-u lakierowanego na wysoki połysk. Pojawiły się również laminaty łudząco podobne do drewna, zarówno rysunkiem, kolorem, jak i strukturą – do-daje. – Są one bardzo odporne na warunki użytkowania, szcze-gólnie intensywnego na małych powierzchniach.

Ponadto, jak podkreśla Izabela Rzeczycka, jak również kilku innych naszych respondentów, zmiany nastąpiły nie tyl-ko we wzornictwie mebli klasycznych, ale przede wszystkim w ich funkcjonalności. Wnętrza kuchni posiadają rozwiązania techniczne, które zapewniają najwyższe standardy przechowy-wania oraz ergonomii – mówi Izabela Rzeczycka. Natomiast Justyna Zajc dodaje: Tu także stosuje się elektrycznie otwierane szufl ady i szafy oraz podświetlenie wnętrza szufl ad i szaf. d

Fot.

arch

iwum


„Nordica” – propozycja marki Wolsztyńskie Kuchnie – to klasycz-na kuchnia z frontami z drewna olchowego, barwionego na kolor antyczny. Charakterystyczny, wklę-sły kształt profi lu ramiaka, wzbo-gacony o dodatkowe wgłębienie od zewnętrznej krawędzi frontu, został podkreślony przez patynę, która odłożyła się w zagłębieniach. Front dostępny jest w 9 wybarwieniach.

Widoczna na zdjęciu kuchnia – propozycja łomżyńskiej fi rmy Devo – reprezentuje uniwersalną, ponadczasową stylistykę, podkreśloną odpowiednimi detalami tj. wzór frontów, eleganckie uchwyty oraz górne listwy wieńczące.

Prezentowana na zdjęciu kuchnia to jedna z realizacji Fabryki Wnętrz Chobot. Wykona-no ją z płyty MDF lakierowanej w półmacie.

Elementem kontrastującym z bielą szafek jest granitowy blat.

Meble z frontami z litego drewna, uzupełnione patyną, stanowią ponadczasową ofertę dla osób

ceniących klasykę. W prezento-wanej kuchni fi rmy Ekpol warto zwrócić uwagę m.in. na zdobne

galeryjki, piaskowane szkło w zewnętrznych narożnikach

szafek wiszących, wykończenie laminowanego blatu drewnianą listwą oraz uchwyty z ceramicz-

nym wykończeniem.

W ofercie Black Red White znaleźć można m.in. kuchnię „Frigg”. Dębowe fronty „Frigg”

oferowane są w dwóch wybarwieniach: dąb écru i dąb mokka, natomiast korpusy – w kolorze dąb amari. Stylistykę kuchni

podkreślają stylizowane uchwyty mosiężne (do wyboru kilkadziesiąt wzorów).


KUCHNIA JUTRO?

Prezentując najnowsze propozycje producentów i dystrybutorów mebli kuchennych, próbujemy jednocześnie – wraz z przedstawicielami fi rm – znaleźć odpowiedź na pytanie: jak będą wyglądały meble kuchenne w najbliższej przyszłości?

W brew pozorom odpowiedź nie jest ani prosta, ani oczywista. Gdyby tak było można by prognozować, że meble kuchenne będą wyglą-dały podobnie jak te, które dziś są najbardziej popularne. Ale biorąc

pod uwagę to, jak dynamicznie zmieniał się ten segment rynku w ciągu zaledwie kilku ostatnich lat można przypusz-czać, że równie duże zmiany mogą w nim nastąpić także w najbliższej przyszłości.

CORAZ PROSTSZA?W opinii Justyny Zajc z fi rmy Zajc Kuchnie z pewnością

utrzyma się tendencja do upraszczania wzornictwa kuchni: Miejsce wymyślnych, nieregularnych form coraz bardziej zaj-mować będą proste kształty brył kuchni. Formę zastąpi treść.



Kuchnia „Faktum” z nowymi frontami „Årsta” w kolorze bia-łym/aluminium to propozycja sieci IKEA.

Prezentowana kuchnia bezuchwytowa to nowość fi rmy Zajc Kuchnie. Szufl ady i szafki po-siadają zacięcie służące do ich otwierania (frezy). Fronty wykończone są w błyszczącym, białym lakierze, blat jest laminowany. Na ścianie zamontowano czarny, magnetyczny laminat, który umożliwia przyczepianie kartek na magnesikach.

JAKA B DZIE


Liczyć się będą wypracowane detale, szlachetne wykończenia, użycie nowoczesnych tworzyw (kompozyty, stal, laminaty no-wej generacji) i subtelna kolorystyka. Coraz większą popular-ność będą zdobywać matowe wykończenia (lakiery i lamina-ty). Poza tym współczesna kuchnia staje się naszpikowanym elektroniką gadżetem, posiada styl i jakość dorównującą me-blom salonowym.

Małgorzata Jezierska, specjalista ds. PR w sieci IKEA, jest zdania, że w przyszłości królować będą kuchnie modułowe, z możliwością dopasowania do dowolnej przestrzeni: Waż-na będzie różnorodność modułów, łącznie z różną głębokością szufl ad i kształtem szafek wiszących. Wygląd i styl kuchni każdy będzie mógł kształtować według własnego gustu i po-trzeb. Wybierając różne rodzaje wykończenia możliwe będzie zaprojektowanie rozwiązań w stylu minimalistycznym aż po kuchnie w stylu, jak z wiejskiej chaty. Coraz bardziej będą się f


Kuchnia „Vertigo” – nowość Fabryki Mebli Stolkar – to połączenie prostoty i wygody. Za nowoczesnym, minimalistycznym wzornictwem kryją się innowacyjne rozwiązania techniczne, zapewniające wyjątkowy komfort pracy w kuchni (m.in. okucia fi rmy Blum).

Kuchnia nowo-czesna, z frontami lakierowanymi w połysku – jed-na z propozycji Fabryki Wnętrz Chobot.

Widoczna na zdjęciu kuchnia – propo-zycja fi rmy Nano Design – wykonana została z MDF-u lakierowanego na wysoki połysk na frontach, w aktu-alnej, nowoczesnej kolorystyce. Blat jest aluminiowy. W kuchni znalazły się też ciekawe akcenty np. podświetlany barek, dekoracyjna lampa wisząca czy też stylowy fotel.

Marka HTH wzbogaciła swoją ofertę o lakier w kolorze Ginger. Ciekawy odcień żółtego nada ciepła i wyrazu nawet ponuremu wnętrzu. Kolor ten można stosować na kilku frontach o różnych stylach. Na zdjęciu przedstawiono go w nowoczesnej odsłonie – na modelu „Mono”.

„Nieśmiertelna biel” (proj. Sylwia Niełacna, Kuba Nowacki) – nowość fi rmy Kuchniosfera – to minimalistyczna kuchnia z lakierowanymi frontami w kolorze białym, z czar-nymi akcentami. Blat wykonano z naturalnego granitu (Suprim Black).


też liczyły nowoczesne technologie, zgodne z ideą zrównowa-żonego rozwoju np. oświetlenie LED oraz dobre, funkcjonalne rozwiązania wyposażenia wewnętrznego.

EKLEKTYCZNA?Rafał Baran z fi rmy Ekpol uważa natomiast, że coraz

popularniejszy stanie się eklektyzm: łączenie prostych form ze zdobnymi detalami, starego z nowym, gładkich frontów w wysokim połysku z dekoracyjnymi dodatkami tj. frezowa-ne korony, błyszczące kryształkami uchwyty czy też ażurowe wykończenia.

Nasze wieloletnie doświadczenia rynkowe pokazują, że w kolejnych latach będzie utrzymywała się moda na nowocze-sne wnętrza kuchenne o oryginalnym designie i niebanalnej kolorystyce – przekonuje z kolei Mariusz Serafi n, dyrektor ds. marketingu i aranżacji w fi rmie Black Red White. – Unikal-ne, odważne wzornictwo – czerpiące z najnowszych trendów w aranżacji wnętrz – od lat cieszy się bowiem niesłabnącą po-

f


Prezentowana kuchnia to propozycja Mazowieckiej Fabryki Mebli GMP. Adresowana jest do osób ceniących prostotę i nowoczesność. Postawiono w niej na kontrastowe zestawienie bieli z czernią – wszystko w wysokim połysku.

„38th Elysee Avenue” w połyskliwym, czarnym kolorze, wzbogacona o wyraźny rysunek drewna, to ciekawe połączenie proponowane przez fi rmę Black Red White. Meble z tej kolekcji dostępne są w wielu warian-tach kolorystycznych, w wersji mat oraz lakierowanej na wysoki połysk. Aplikacja w kolorze heban makasar dostępna jest tylko dla frontów w kolorze czarnym.

Prezentowana kuchnia – nowość Pracowni Mebli Vigo – to połączenie ciepła forniru (orzech amerykański) z połyskiem lakierowanych frontów i surowością betonu. Całości dopełnia czarny, szklany okap.

Kuchnia z wyspą, w białym połysku, z dodatkiem orzecha amerykańskiego to najnowsza realizacja fi rmy Torus. Blat kuchni podbudowano orzechem, a na wierzchu znajduje się 10 mm kompozyt w białym poły-sku. Fronty są zacięte pod kątem 45 stopni, otwiera się je w miejscu orzechowych, pionowych wstawek.


pularnością. Z drugiej strony, obserwujemy rosnące zaintere-sowanie kolekcjami inspirowanymi stylem „eko”. Zakładamy, że – bez względu na nowości technologiczne oraz coraz cie-kawsze pomysły w zakresie wzornictwa – nurt minimalistycz-ny, bazujący na naturalnych materiałach i prostym designie będzie się doskonale rozwijał w zakresie mebli kuchennych.

WNĘTRZE CORAZ WAŻNIEJSZE?Zdaniem Małgorzaty Błaszczak z Pracowni Mebli Vigo co-

raz większą rolę odgrywać będzie nie tylko stylistyka kuchni, ale równie ważne (o ile nie ważniejsze) stanie się jej wyposaże-nie. Klienci będą stawiać na wygodę, ergonomię, naturalne ma-teriały i kolorystykę bliższą naturze, ciepłą, stonowaną, bliższą bardziej trendom skandynawskim niż włoskim – dodaje.

Czy powyższe prognozy się sprawdzą – pokaże czas. Z pewnością warto je przemyśleć, bo kto z odpowiednim wyprzedzeniem wyczuje rynkowe tendencje, może zyskać dużą przewagę nad konkurencją. d

Fot.

arch

iwum


Urządzona w stylu skandynawskim część apartamentu „Szklane Horyzonty” fi rmy Szkło, to nowoczesność w połącze-niu z klasyką, czysta biel i delikatny błękit w połą-czeniu z drewnem. Blaty kuchenne wykonane są z bezpiecznego, lakierowa-nego szkła, blaty ścienne – ze szkła lakierowanego na kolor błękitny, białe fronty szafek – ze szkła lakierowanego, a półki – ze szkła hartowanego.

Przedstawiona na zdjęciu kuchnia – najnowsza propozycja w ofercie marki Wolsztyńskie Kuchnie – to połączenie dwóch programów i kolorów frontów: „Calma” (fronty wykonane z płyty MDF lakierowanej na wysoki połysk w kolorze błękitnym) i „Piano IV” (fronty wykonane z nowatorskiej i ekskluzywnej płyty MDF okleinowanej okleiną modyfi kowaną dębową, z cha-rakterystyczną, głęboką strukturą w układzie poziomym, barwionej na kolor tabacco).

Nowością w ofercie salonu Max-Fliz jest kuchnia „Nova

Lack” z oferty niemieckiej marki Nolte.

Premiera kuchni „Liwia” fi rmy Layman miała miejsce na tegorocznych targach w Poznaniu. Kuchnia przełamuje stereotyp prostokątnych szafek kuchennych, wprowadzając niespotykane na polskim rynku zaoblenia narożników, lakierowane w kolorze frontów na wysoki połysk. Opływowe kształty mebli eksponują półkoliste, szklane uchwyty.

Meble kuchenne „Kammoduł” fi rmy KAM, nagrodzone Złotym Medalem MTP na targach „Meble Polska 2012”, oparte są m.in. o opatentowany, modułowy system wysokości szufl ad. W ramach programu oferowanych jest aż 140 różnych szafek górnych i dolnych.


O prócz wysokiej od-porności na ściera-nie, ogień, wilgoć czy zaplamienia, materiały te muszą być również este-

tyczne. Mają przecież za zadanie sprostać wymaganiom użytkowym, jak też zreali-zować wizualne założenia projektowe. W ofercie producentów płyt drewno-pochodnych nie brakuje komponentów, które z pewnością spełnią powyższe wy-magania.

POŻĄDANA ODPORNOŚĆ Na początek kwietnia br. zaplanowano

debiut w rynkowej ofercie fi rmy Pfl eide-rer. Na rynek trafi ły płyty laminowane HD o zwiększonej odporności na ście-ranie. Produkt rekomendowany jest do miejsc najbardziej eksploatowanych, do zastosowania w miejscach użyteczności publicznej, biurach, szkołach, przedszko-lach, sklepach, punktach obsługi klienta, hotelach. Dlaczego? O ile zwykła płyta laminowana ma odporność na ściera-

technologie produkcja mebli na rynek kontraktowy

D i a n a N a c h i ł o

PONAD PRZECI TNOHotele, biura, urzędy, obiekty edukacyjne – przestrzenie użyteczności publicznej i miejsca, o których wyposażeniu decyduje się w trakcie procedury przetargowej stawiają komponentom wymagania wyższe od przeciętnych.

Nowej generacji płyta MDF.HLS fi rmy Kronospan jest materiałem bardzo wytrzymałym. Charak-teryzuje się ponadprzeciętną odpornością na wilgoć oraz bardzo wysokimi parametrami fi zyko-mechanicznymi.

Płyta MDF.HLS fi rmy Kronospan.

r e k l a m a

produkcja mebli na rynek kontraktowy technologie

Przykłady dekorów blatów Unico Prestige Surfaces fi rmy Pfl eiderer do zastosowania w przestrzeniach publicznych: recepcjach hotelowych, szpitalach, aptekach i urzędach, barach i ladach sklepowych.

VOLC

AN

MAR

RON

ARTI

CO

nie 1, to płyta laminowana HD fi rmy Pfl eiderer ma odporność na ścieranie 4. Jest to zgodne z parametrami określa-nymi w wielu przetargach dotyczących wyposażenia wnętrz kontraktowych. Jak podkreślają przedstawiciele fi rmy, pły-ta nawet je przewyższa, gdyż zazwyczaj wymogiem jest niższa klasa 3a. Wiado-mo, że większa odporność na ścieranie to większa trwałość mebla, zwłaszcza w obszarach szczególnego użytkowania. Zaplanowano, że płyty laminowane HD fi rmy Pfl eiderer będą dostępne w tych samych dekorach co wybrane standar-dowe płyty laminowane z oferty fi rmy. Pozwoli to na racjonalne wykorzystanie materiału w meblach. Korpus może być wykonany ze zwykłej płyty a najbardziej eksploatowany blat z płyty HD. Płyty la-minowane HD są równie proste w obrób-ce, co zwykłe płyty. Nie wymagają jednak, tak jak HPL, specjalistycznych narzędzi i doświadczonych wykonawców, którzy są w stanie sprostać realizacji bardziej skomplikowanych technicznie projektów wnętrz. Trzeba jednak pamiętać, że póki co, w porównaniu np. z HPL, płyty HD mają bardzo ograniczoną paletę dekorów i na razie nie pozwalają na pełną dowol-ność estetyczną przy projektowaniu wnę-trza. Płyty HD fi rmy Pfl eiderer dostępne są w 6 dekorach: „R4120 Dąb Mleczny V”, „R4121 Kasztan Wenge V”, „R4223 Dąb Lindberg L”, „R5113 Buk Bawaria V”, „R3102 Orzech Persja V”, „U1290 An-tracyt V”. Jak podkreślają przedstawiciele fi rmy, płyty laminowane HD są godne zarekomendowania jako materiał do wy-korzystania przy realizacjach, które łączą wysokie wymogi wytrzymałościowe ze ściśle określonym budżetem. Inwestycje publiczne, urzędy, obiekty edukacyjne, akademiki i internaty, szkoły – wszędzie tam, gdzie o wyborze dostawcy decyduje się w trakcie procedury przetargowej, wy-bór takiego materiału pozwoli zapewnić wymaganą jakość i nie przekroczyć zało-żeń fi nansowych.

Walory użytkowe oraz nowatorski design łączą w sobie również blaty Unico Prestige Surfaces z oferty fi rmy Pfl eiderer. Charakteryzują je: trwałość, odporność na uszkodzenia mechaniczne wynikające z intensywnego użytkowania roboczych płaszczyzn, podwyższoną wilgotność i temperaturę. Pokryte laminatem HPL Duropal nie przyjmują plam z produktów spożywczych czy środków chemicznych stosowanych w kuchni. Dzięki nowocze-snej, przyjaznej dla użytkowników powło-

ce antybakteryjnej Duropal microPlus, redukują liczbę bakterii o 99% w ciągu 24 godzin, co ma znaczący wpływ na utrzy-manie czystości m.in. w kuchni. Do zalet blatów Unico należą również: stosunkowo niska waga, łatwość obróbki oraz atrakcyj-ny stosunek jakości do ceny. Cechy blatów Unico sprawiają, że są one także warte polecenia do przestrzeni publicznych. Recepcje w hotelach, szpitalach, aptekach i urzędach, bary czy sklepowe lady to tyl-ko nieliczne przykłady miejsc, gdzie blaty f


mogą znaleźć zastosowanie i zapewnić odpowiedni standard dbałości o higienę i zdrowie. Wzornictwo blatów Unico in-spirowane jest naturą: puszystością śnie-gu, chropowatością wulkanicznej skały, sypkością nadmorskich wydm, ciepłem egzotycznego drewna, szklistością kwarcu i gładkością otoczaków znalezionych na dnie górskiego strumienia.

Do grupy komponentów najnowszej generacji zaliczyć można płytę drewno-pochodną MDF.HLS fi rmy Kronospan. Produkowana jest z włókien drzewnych klejonych w podwyższonej temperatu-rze i ciśnieniu. Jest to bardzo wytrzymały materiał charakteryzujący się ponadprze-ciętną odpornością na wilgoć oraz bardzo wysokimi parametrami fi zyko-mechanicz-nymi. Może być stosowany przy zabudowie pomieszczeń o najwyższych obciążeniach konstrukcyjnych. Nadaje się do uszlachet-

niania oraz malowania. Struktura płyty MDF.HLS pozwala na bezpieczne i sta-bilne mocowanie elementów zamocowań (haków, gwoździ, śrub). Dzięki wysokiej zdolności znoszenia obciążeń we wszyst-kich kierunkach płyta jest idealna do za-stosowania w warunkach wilgotnych i w szerokiej gamie innych aplikacji budowla-nych – w różnego rodzaju zabudowach, na stołach montażowych. Płytę można uszla-chetnić m.in. poprzez laminowanie, for-nirowanie oraz oklejanie. Uszlachetniony MDF.HLS jest wysokiej klasy materiałem do zastosowania w przemyśle meblarskim, szczególnie w produkcji mebli przeznaczo-nych do eksploatacji w pomieszczeniach wilgotnych. Do zalet płyt MDF.HLS zali-czyć warto: wyjątkową stabilność i sztyw-ność, małej grubości spęcznienie, łatwość obróbki przy użyciu konwencjonalnych narzędzi, łatwy i szybki montaż. Produkt

spełnia wysokie standardy jakości, posiada odpowiednie certyfi katy i jest proekolo-giczny. Firma Kronospan do zastosowania w obiektach użyteczności publicznej pole-ca również płytę MDF HG – płytę MDF w jakości Plus. Wykorzystywana jest do produkcji frontów meblowych lub doce-lowych produktów wykonanych na bazie MDF, dla których wymaga się doskonałej powierzchni z przeznaczeniem do dalsze-go uszlachetniania poprzez lakierowanie lub oklejanie cienkimi foliami oraz folia-mi wysokopołyskowymi. Płyta wyprodu-kowana ze specjalnie wysegregowanego surowca drzewnego, charakteryzuje się jednorodną strukturą umożliwiającą łatwą obróbkę mechaniczną (wiercenie, frezo-wanie). Idealna powierzchnia uzyskana podczas procesu szlifowania pozwala na zastosowanie najbardziej nawet wymaga-jącej obróbki uszlachetniającej. Propono-wany przez fi rmę format standardowy to 2.800x2.070, grubość: 16-22 mm.

OCHRONA PRZED OGNIEM,HAŁASEM...

W ofercie fi rmy Kronopol warte uwa-gi są niezapalne płyty Krono Stop Fire. Przedstawiciele fi rmy zwracają uwagę na to, że w ostatnich latach Unia Euro-pejska zaostrzyła i wprowadziła nowe wymogi dotyczące stosowania materia-łów w obiektach użyteczności publicz-nej, takich jak: szkoły, przedszkola, hale sportowe, centra handlowe czy szpitale. Żeby ocenić prawdopodobne zachowanie wyrobu w zetknięciu z ogniem, czyli jego potencjalną palność, należy sprawdzić jego Euroklasę, czyli klasyfi kację ogniową w zakresie reakcji na ogień. Zawiera ona wszystkie ważne informacje o zachowa-niu wyrobów pod wpływem ognia. Zgod-nie z nią, każdy wyrób zostaje zaklasyfi ko-wany do jednej z siedmiu podstawowych

f


W przestrzeniach publicznych zastosowanie mogą znaleźć obrzeża

ABS z oferty fi rmy Egger produko-wane w należącym do Grupy Egger

zakładzie Roma Plastik w Turcji.

„R3102 Orzech Persja”, „R4120 Dąb Mleczny”, „R4121 Kasztan Wenge” – propozycje dekorów nowej płyty laminowanej HD o zwiększonej odporności na ścieranie fi rmy Pfl eiderer.

„R41

21 K

aszt

an W

enge

”

„R41

20 D

ąb M

lecz

ny”„R

3102

Orz

ech

Pers

ja”

Euroklas ogniowych. Naj-bezpieczniejsze wyroby znajdu-ją się w Euroklasach A1, A2, B. W kolejnych są klasyfi kowane wyroby wykazujące coraz gorsze właściwości ogniowe, aż do wyrobów klasy F. Oprócz klasy podstawowej na kompletną klasyfi kację ogniową składają się jeszcze do-datkowe dwie klasy: w zakresie wydzielania dymu – Eurokla-sy od s1 do s3; w zakresie intensywności występowania pło-nących kropli – Euroklasy od d0 do d2. Szwajcarska Grupa Krono, aby spełnić europejskie wymagania w dziedzinie bez-pieczeństwa pożarowego opracowała technologię produkcji niezapalnych płyt meblowych. Płyty Krono Stop Fire zosta-ły przebadane w certyfi kowanym instytucie w Niemczech i uzyskały klasyfi kację ogniową materiału niezapalnego B-s2, d0. W ofercie fi rmy Kronopol dostępne są następujące płyty meblowe: „+Krono RC SF-B” (płyta wiórowa P2 Stop Fire – niezapalana, gr. 18 mm), „+Krono MFC SF-B” (płyta wiórowa P2 laminowana Stop Fire – niezapalna, gr. 18 mm), „+Krono MDF SF-B” (płyta MDF Stop Fire niezapalna, gr. 16 i 19 mm), „+ Krono MFMDF SF-B” (płyta laminowana Stop Fire – niezapalana, gr. 16 i 19 mm).

Wytrzymałe termicznie i odporne mechanicznie są obrzeża ABS oferowane przez fi rmę Egger. Są one produk-tami dopasowanymi kolorystycznie i tworzącymi harmonij-ną całość z innymi produktami fi rmy: płytami wiórowymi melaminowymi Eurodekor, płytami komórkowymi Eu-rolight, blatami Eurospan i Eurolight. Do zastosowania we wnętrzach użyteczności publicznej fi rma Egger szczególnie proponuje płyty dźwiękochłonne „Proakustik”. Mają one niemal niedostrzegalną mikroperforację. Płyty składają się z kilku warstw: płyty wiórowej i płyty nośnej o strukturze plastra miodu, które są jedno lub dwustronnie pokryte la-minatem fi rmy Egger. Niespełna dziesiątą część powierzchni zajmują otwory wielkości 1 mm rozmieszczone na liniowym 3-milimetrowym rastrze. Płyty „Proakustik” charakteryzu-ją się bardzo dobrymi właściwościami dźwiękochłonnymi. Mogą znaleźć zróżnicowane zastosowanie w meblach, jako

okładziny sufi tów lub elementy ścianek działowych. Są łatwe w obróbce. Firma Egger proponuje możliwość zamówienia

płyt w całości lub jako elementów konfekcjonowanych. Oferta obejmuje m.in. płyty standardowe „Proakustik”, płyty meblo-we „Proakustik”, tylne ścianki „Proakustik Light”, płyty meblo-we „Proakustik Light”. Płyty meblowe „Proakustik” w zakresie struktury odpowiadają standardowej płycie z tą różnicą, że po-kryte są z obu stron perforowanym laminatem. Stosowane są we frontach mebli dźwiękochłonnych, ale także jako okładzina ścianek działowych lub sufi tów. Z kolei obustronnie dekoracyjne i dźwiękochłonne płyty meblowe „Proakustik Light” stworzone zostały z myślą o akustycznych frontach meblowych. Składają się z papierowego plastra miodu i wierzchniego, perforowanego elementu zbudowanego z cienkiej płyty MDF i laminatu. Od-powiedzią na indywidualne zapotrzebowanie klientów jest to, że fi rma Egger przy współpracy ze swoim partnerem Akustik+ oferuje indywidualny program produktów dźwiękochłonnych. W ramach dostępnej gamy dekorów i powierzchni istnieje moż-liwość wykonania zróżnicowanych rysunków perforacji oraz nacięcia szczelin we wszystkich laminatach fi rmy Egger oraz powierzchniach melaminowych. d

r e k l a m a


Fot.

arch

iwum

Przykład wykorzystania nowej płyty laminowanej HD o zwiększonej od-

porności na ścieranie fi rmy Pfl eiderer. Produkt jest przez nią rekomendowany

do wykorzystania przy realizacjach, które łączą wysokie wymogi wy-

trzymałościowe ze ściśle określonym budżetem.

Płyty dźwiękochłonne „Proakustik” fi rmy Egger mogą znaleźć zastosowanie w meblach, jako okładziny sufi tów lub jako elementy ścianek działowych.


W yznacznikiem tego, jak zróż-nicowane są oczekiwania wobec mate-riałów na me-

ble tapicerowane do przestrzeni publicz-nych i outdoor najlepiej świadczą cechy, za które nagradzane są materiały w kon-kursie „Blue Drop” towarzyszącym tar-gom „MOoD” w Brukseli. W ub.r. w ka-tegorii Best Contract Product zwyciężyła tkanina fi rmy De Kabels o oryginalnym wzornictwie. W kategorii Best Outdoor Product jury konkursowe nagrodziło ma-teriał fi rmy Torri Lana. Również w tym przypadku doceniono nowoczesny i uni-wersalny design tkaniny akrylowej a jed-nocześnie jej miękkość w dotyku.

OFERTY KOMPLEKSOWE Krótkie terminy realizacji to jedna

z zalet oferty fi rmy Italvelluti, która jesie-nią ub.r. została wzbogacona o kolekcję

tkanin przeznaczonych do zastosowania we wnętrzach publicznych, takich jak hotele, restauracje, biura, kina, teatry. Jest to odpowiedź na potrzeby polskich klien-tów, którzy są coraz bardziej zaintereso-wani tkaninami kontraktowymi posiada-jącymi odpowiednie cechy użytkowe i ich potwierdzenie w postaci wyników badań. Kolekcje kontraktowe Italvelluti to 6 grup tkaninowych wytypowanych na podsta-wie wysokich parametrów wytrzyma-łościowych, odporności na zabrudzenia i plamy oraz szerokiej gamy kolorystycz-nej. Tkaniny te można dodatkowo zabez-pieczyć przy pomocy specjalnej mem-brany wodoszczelnej, która zapobiegając wnikaniu cieczy nadal umożliwia prze-pływ powietrza, czyli tzw. oddychanie tkaniny. Eliminuje to niebezpieczeństwo rozwoju grzybów (np. pleśni) wewnątrz mebli oraz ich zniszczenia. Membrana Waterproof Membrane System dostępna jest także w specjalnej wersji antybakte-ryjnej zawierającej jony srebra. W kolek-

cjach kontraktowych znalazły się tkani-ny o bogatych paletach kolorystycznych i zróżnicowanych fakturach – to pozwa-la znaleźć propozycje odpowiednie do różnych stylistycznie wnętrz. Dominują tkaniny jednolite lub melanżowe. Projek-tanci mają też do dyspozycji welur oraz mikrofi brę o fakturze wełny.

Jedną z kolekcji kontraktowych fi r-my Italvelluti są tkaniny typu outdoor przeznaczone do stosowania w takich miejscach, jak tarasy, patia, ogródki re-stauracyjne, ogrody, okolice basenów kąpielowych. Włókna poliestrowe o pod-wyższonej odporności na czynniki atmos-feryczne i uszkodzenia mechaniczne gwa-rantują odporność tkanin. Jest to zasługa specjalnej budowy włókien i ich wysokiej skrętności. Dzięki temu szkodliwe czyn-niki, takie jak wilgoć, temperatura czy promieniowanie UV nie wnikają w głąb włókien i mogą operować jedynie w nie-wielkim stopniu na ich powierzchni. Wy-soka skrętność wpływa również korzyst-

KOLEKCJE NA KONTRAKTParametry tkanin na meble przeznaczone do zastosowania w sektorze kontraktowym i przestrzeniach outdoor muszą gwarantować, że materiały te będą bezpieczne, odporne na ogień, wilgoć czy zaplamienia.


Tkaniny z kolekcji kontraktowej fi rmy Ita-lvelluti można dodatkowo zabezpieczyć przy pomocy specjalnej membrany wodoszczelnej, która zapobiegając wnikaniu cieczy nadal umożliwia przepływ powietrza czyli tzw. oddychanie tkaniny.

Oferta fi rmy S.I.C. umożliwia kompleksową aranżację wnętrz użyteczności publicznej.

ne

dą zył oł o

Oferta fi rmy S.I.C. umożliwia kompleksową aranżacjęwnętrz użyteczności publicznej.

Fotoprint oferowany przez fi rmę Tkaniny J.A. Dankowski

daje jej klientom możliwość stworze-nia własnej, indywidualnej kolekcji.

re

kl

am

a

Kolekcja kontraktowa fi rmy S.I.C. to kilkanaście tkanin obiciowych, które nadają się do wszystkich obiektów użyteczności publicznej.

Kolekcje kontraktowe fi rmy Italvelluti to 6 grup tkanin wytypowanych na podstawie wysokich parametrów wytrzymałościowych, odporności na zabrudzenia i plamy oraz szerokiej gamy kolorystycznej.

nie na odporność koloru – nie pozwala na wypłukiwanie cząsteczek specjalnie dobranych barwników „osadzonych” we włóknie w procesie barwienia. Tkaniny outdoor w połą-czeniu z membraną Waterproof Membrane System tworzą materiał wodoodpornym, idealnym na leżaki, markizy oraz tekstylne zadaszenia tarasów.

WZÓR NA INDYWIDUALNOŚĆDzięki wysokim parametrom technicznym, takim jak

m.in. ścieralność, kilkanaście tkanin obiciowych tworzących kolekcję kontraktową fi rmy S.I.C. nadaje się do wszystkich obiektów użyteczności publicznej. Wiele z nich jest również wykończonych apreturą wodo- i brudoodporną, co ułatwia ich utrzymanie. Ponadto, fi rma S.I.C. wszystkie tkaniny może wykończyć apreturą trudnopalną (FR, z ang. fi re resi-stant) według wymaganych standardów. Firma S.I.C. oferuje również kolekcję tkanin dekoracyjnych przystosowanych do wymagań stawianych wyposażeniu obiektów publicznych, co pozwala na kompleksową aranżację hoteli czy restauracji. Bogate wzornictwo i szeroka gama kolorystyczna umożliwia-ją stworzenie ciekawego wystroju zarówno w nowoczesnym, jak i bardziej klasycznym stylu.

Ciekawą propozycją umożliwiającą realizację indywidual-nych projektów jest Fotoprint oferowany przez fi rmę Tkaniny J.A. Dankowski. Produkt skierowany jest przede wszystkim do producentów mebli tapicerowanych, ale też do przedstawicieli innych branż oraz do odbiorców indywidualnych. Fotoprint jest drukiem cyfrowym umożliwiających realizację dowol-nych zamówień klienta w dowolnych ilościach. Nadruk wy-konywany jest na nośniku poliestrowym (100%) o gramaturze 185 g/m2. Parametry trwałości druku i nośnika są wysokiej ja-kości: tarcie suche 5, tarcie mokre 5, 35 tys. cykli Martindale’a. d

Folie zewnętrzne EXOFOL firmy RENOLIT

PRZEDSTAWICIELSTWO ORAZ SPRZEDAŻ Z MAGAZYNU W POLSCE

PRODUKTY firmy WETZEL- klej mocznikowy płynny oraz w postaci proszku- klej dyspersyjny PVAC- kleje topliwe na bazie EVA oraz APAO- oraz modyfikatory, utwardzacze, plastyfikatory, substancje dodatkowe do klejów

tel. +48 34 35 75 053fax +48 34 35 10 958

PVC

OKLEINY firmy VINTERIO

PRODUKTY firm GLUSKIE I KUHN

Fot.

arch

iwum


S tosowanie kompozy-tów, materiałów solid surface i konglomera-tów jest coraz bardziej popularne na rynku kontraktowym. Po-

wodzenie tego typu realizacji zależne jest nie tylko od atrakcyjności takich rozwią-zań, ale też od właściwości wymienio-nych tworzyw.

O tym, że produkty kompozytowe mają szereg zalet, dzięki którym ich popularność stale rośnie, zapewniają przedstawiciele fi rmy Aimms: Wszel-kie łączenia w prawidłowo wykonanych produktach są niewidoczne, dzięki czemu sprawiają wrażenie monolitycznych. Ta właściwość, w połączeniu z bogatą kolo-rystyką oraz technologią termoformowa-nia, pozwala uzyskiwać bardzo atrakcyj-

ne wizualnie formy i kształty, niemożliwe do wykonania przy użyciu konwencjo-nalnych metod i materiałów używanych w meblarstwie. Kolejną, ważną zaletą jest odnawialność materiału. Dzięki temu, nawet po latach użytkowania, produkty „Hi-Macs” będą wyglądały jak nowe. Nie bez znaczenia dla komfortu użytkowania materiałów kompozytowych jest też fakt, że są one ciepłe w dotyku, w przeciwień-stwie do produktów ceramicznych czy metalowych. Te oraz inne niewymienio-ne tutaj zalety sprawiają, że możliwości drzemiące w „Hi-Macs” szeroko wykra-czają poza typowe zastosowanie w pro-dukcji blatów roboczych.

NIEOGRANICZONE MOŻLIWOŚCIJak przekonuje Andrzej Wojcie-

chowski, Country Manager DuPont

Building Innovations, materiały solid surface, takie jak Corian fi rmy DuPont, mają kilka niezwykłych cech, wyróż-niających je na tle innych materiałów powierzchniowych. Przede wszystkim jest to nienasiąkliwość, którą uzyskuje się dzięki zamkniętej i jednolitej strukturze – nieoceniona właściwość we wszelkiego rodzaju aplikacjach, gdyż zabezpiecza przed wnikaniem zabrudzeń w głąb ma-teriału. Płyny wylane na Corian pozo-staną wyłącznie na jego powierzchni, co ułatwia w znacznym stopniu czyszczenie oraz chroni dany element przed znisz-czeniem. Cecha ta ma wybitne znaczenie w przypadku kuchennych blatów oraz sal operacyjnych. Corian jest bowiem często wykorzystywany w szpitalach, jako okła-dzina ścienna – wyjaśnia Andrzej Woj-ciechowski.



TWORZYWA NOWEJ GENERACJI

Kompozyty, materiały solid surface i konglomeraty podbijają rynek mebli kontraktowych. Są alternatywą dla drewna, szkła i kamienia, a ich niezwykłe właściwości sprawiają, że sięga po nie nawet światowej sławy projektant – Karim Rashid.

Realizacja według projektu Peldon-Rose, przy użyciu materiału Corian, prod. DuPont, dla fi rmy Tullow Oil.


Na tym jednak nie kończą się niezwy-kłe właściwości solid surface. Andrzej Wojciechowski wskazuje również na ła-twość w naprawie. Większość uszkodzeń powstających podczas eksploatacji może zostać usunięta lub naprawiona bez pozo-stawiania śladów, często w miejscu, gdzie dana aplikacja się znajduje – przekonuje przedstawiciel fi rmy DuPont.

Dzięki wymienionym właściwo-ściom, Corian jest w stanie sprostać niemal każdemu zadaniu, jakie postawi przed nim projektant. Jego uniwersal-ność, możliwość kształtowania czynią go materiałem niezbędnym w wielu aplika-cjach – od kuchni, poprzez biura, wypo-sażenie wnętrz obiektów publicznych, po szpitale i bloki operacyjne – zapewnia Andrzej Wojciechowski.

NOWE MATERIAŁY MEBLARSTWA Jednorodna, twarda, samonośna,

wytrzymała na obciążenia, odznaczają-ca się dużą gęstością „Naturalia”, której dystrybutorem jest fi rma Forner, daje osobom kreatywnym dużą swobodę pro-jektowania. Do momentu jej pojawienia się na rynku, nie było produktu umożli-


f

PROJEKT „SMART-OLOGIC CORIAN LIVING” DA MI MO LIWO CA O CIOWEGO ZAPROJEKTOWANIA

MODULARNEGO WN TRZA, W KTÓRYM MATERIA Y, TECHNOLOGIE, UMEBLOWANIE ORAZ PRZESTRZE

WYWO UJ WZMOCNIONE DO WIADCZENIA SENSORYCZNE I POZYTYWNIE WP YWAJ NA PSYCHIK . TAKIE

ROZWI ZANIE ZBLI A NAS DO LEPSZEGO YCIA I DAJE MO LIWO ZREDUKOWANIA NEGATYWNEGO WP YWU NA

RODOWISKO NATURALNE. Karim Rashid.

„Smart-ologic Corian Li-ving”, proj. Karim Rashid.

kwikwkwikwkwkwikwiwikwikwiikwikwiwkkwikwkwiik ik ikwikwiikwiiwiwiwiikwikwiwwikwikwwieciciciciecieciiecieecieciiieciecieeciciiciieciecieciiecicieciciiecieeeeece iecieciieciceciecceceeciciiciiciiie ieecieciecie eeeee e ee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee 20120120201201201010101010201011011001110101001111010011110010011101001111010011000000000 2 222222222 BIZBIZBIBIZBIZBIZBIZBIZBIZBIZIIBIZIBIZZZBIZBIZBIZIZIZIZBIZBIZZBIZBIZZBIZIIIZIZBIZBIZBBIBIZBIZBIZZZBIZBIZBBIZBIZIBIZIZBBBBIBIIZZZBIIZZZZBIZIZZBIZZBIZBIIZBIZBIZIBBIZIIZIZBIZBIZBBBIZZZBIBBIZBBBIZIZIZZZZZBBBIZBIZZZZZBBIIZBIZBIZZBBBIIZZBBIBIIIIZZBBBIZZZZBBBIZIIBIZBBIBIZBBIZZZB ZZZBIBBB ZNESNESNESNESNESNNNESNESNESNESNESNESNESSSSNESNESSNESNESNNESNESENEEENESSSESNESNESNESNESNENNESNENNNENESENEENESNEENENESSNESNESESNNNENESNESNESENESENENESSNESESSNESNESESSNNNNESNNENESNEESNESESSNNNESNESEENEESESNESNNNNNENENEESSSSSSESNEESNESNESNNESNNNESEENEESESNESNESNNEENESESESNNNEESSNESNESNNNENENESSSSNNESNESNNNESSSNNNNESSNNNEENNEENESSNESSSSSSNNEESSESSN SNNNNESNNEEEESS mebmebmebmebmmebemebmebmebmebbmebmebmebmebmebebmebmebbmebbbbmebmebbmmebmebmebmebbmebmebbmebbbbmebmebmemebmebmmmebmebmebmebbbmebmebmebmemebbbmebm bmememememebbbbmmebmebmmeeebbbbmmmebmebmmebmebmebmebmmebbmebebmmebmmemm bbbbmebmebmm bmmebmmmebbbmebmmmmmebbmmm bbm bmm bbblle.le.le.ellle.lle.llellelelelele.ee.le.lellllle.lele.le.lele.le.le.le.llle.elellele.le.lele.e.le.lelelleleele.e.lellleele.eeeellelleeeeelelleee.ellee.eeleleele.llllle.lllellle.eeele.lelleee.lleelllllee plplplplpppppplpplplplpplplplplplpplpllpplpllplppllllpplllppppplpppppplpplppppppplppppppppppppppppppp 111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111115555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555555

G” DA MI KTOWANIA ATERIA Y, ZESTRZE SORYCZNE IK . TAKIE CIA I DAJE P YWU NA arim Rashid.


wiającego tworzenie samonośnego blatu o grubości zaledwie 1 cm.

Odporność na wodę, zarysowania i temperaturę, to główne walory, które powodują, że blaty wykonane z propono-wanej przez nas innowacyjnej płyty „Na-turalia”, są popularne nie tylko w kuch-niach, ale także na rynku kontraktowym – przekonuje Sebastian Bartkowiak, współwłaściciel fi rmy Forner. – Więk-szość z tych cech charakteryzuje również blaty z konglomeratu. W przypadku „Na-turalii”, dzięki wielokierunkowej struk-turze włókien, materiał może być cięty w każdym kierunku, co przynosi korzyści zarówno w sferze kosztów, jak i projekto-wania.

Wiele z wymienionych już wła-ściwości powtórzyłoby się pewnie w opisie cech materiałów solid surface przeznaczonych do wnętrz komercyj-nych, które ma w swojej ofercie firma Laminart. Marek Borowiak, dyrektor ds. sprzedaży w firmie Laminart, zwra-ca jednak uwagę na taką, niewskazaną do tej pory cechę, jak odporność na promienie UV. Upływ czasu nie powo-duje utraty barwy. Ponadto materiały solid surface nadają wnętrzu eleganc-ki, prestiżowy charakter. Są również trwałe: zarysowania przez monety czy bagaże nie uszkadzają powierzchni. Solid surface to także materiały przyja-zne, zarówno w fazie fabrykacji (mają właściwości termoplastyczne i łatwość obróbki drewna), jak i projektowania, umożliwiające realizację najbardziej wyszukanym pomysłów (brak widocz-nych spoin i możliwość formowania trójwymiarowego). Świetnie korespon-dują z innymi materiałami stosowany-mi we wnętrzach: szlachetnym drew-

nem, szkłem, kamieniem, akrylem czy stalą nierdzewną.

Do największych zalet kompozytów mineralno-akrylowych należy zaliczyć: aseptyczność – dzięki praktycznie niepo-rowatej strukturze oraz bezspoinowym połączeniom brud i bakterie nie groma-dzą się na powierzchni, a jeżeli już, to bardzo łatwo dają się usuwać – wymienia Grzegorz Możdżeń z fi rmy Mobi-Line. – Ponadto niektóre rodzaje kompozytów przepuszczają w większym lub mniejszym stopniu światło. Ta właściwość daje bar-dzo duże możliwości gry światłem.

SIŁA KONGLOMERATÓWFirma Viento w produkcji blatów

„Viento-Minerale”, których bazą są kon-glomeraty, korzysta z materiału „Rau-visio” fi rmy Rehau. Najważniejszymi cechami blatów powstałych przy użyciu konglomeratów jest ich prawie niczym nie skrępowana swoboda w kreacji wnętrz, dzięki bezfugowemu łączeniu elemen-tów oraz możliwości termoformowania. W razie mechanicznego uszkodzenia po-wierzchni blatu można ją zreperować, a w przypadku zarysowania odnowić w pro-cesie szlifowania – informuje Katarzyna Bednarz z fi rmy Viento.

Blaty mineralne, oprócz kuchni, znaj-dują zastosowanie wszędzie tam, gdzie higiena, nieporowatość materiału i ła-twość utrzymania w czystości mają duże znaczenie. Higroskopijność materiału pozwala stosować go w obiektach szpi-talnych, gastronomicznych, jak również w wielu pracowniach naukowych – za-pewnia Katarzyna Bednarz.

Jak zauważa Aneta Skroboń z fi rmy Forma System, blaty z konglomeratu są odporne na zarysowania, wytarcia,

f fINNOWACJE W OBSZARZE KOMPOZYTÓW

Andrzej Wojcie-chowski, Country Manager DuPont Building Innova-tions:Od momentu zaistnienia mate-ria u Corian na rynku, nast pi o kilka zmian, które przyczyni y si do zwi ksze-nia mo liwo ci i zakresu jego

stosowania. Kilka lat temu wprowadzone zosta y kolory przepuszczaj ce wiat o – jest ono rozproszone, nie pozwala do-strzec dok adnych kszta tów znajduj cych si za powierzchni materia u.

Grzegorz Mo -d e , Mobi-Line:Segment kompo-zytów jest ci gle nienasycony, chocia mówi si o nieznacznym zmniejszeniu popytu na tego typu produkty. G ówn wad kompozytów nieustannie jest

cena, która sprawia, e jest to materia ekskluzywny i stosowany w wi kszo ci przy-padków w drogich inwestycjach. Nowo ci to g ównie walka o nowe, niepowtarzalne kolory i wzory. W tym roku rma Sam-sung Staron wprowadzi a na rynek seri 3 kolorów „Mosaic”, która jest swego rodzaju innowacj w dziedzinie wzornictwa kompozytowego.

Sebastian Bartkowiak, wspó w a ciciel rmy Forner:

Je li mówimy o innowacjach, to powiedzmy sobie szczerze – klienci decydu-j si na grube blaty, bo nie maj wielkiego wyboru, dlatego id c nieco

pod pr d proponujemy w a nie „Natura-li ”. Mo na z niej wykona cienkie blaty kuchenne i azienkowe, lady, meble oraz powierzchnie no ne. Du a wytrzyma o na obci enia pozwala projektantom na sto-sowanie d ugich odcinków, a jednorodno umo liwia ci cie p yty w ka dym kierunku, daj c g adkie brzegi.

„Hi-Macs”, dystr. Aimms.

„Hanex BL-002 Celadon”, dystr. Laminart.

„Corian”, prod. DuPont. „Naturalia”, dystr. Forner.


zabrudzenia w bardzo wysokim stop-niu, porównywalnym do granitu, a pod niektórymi względami nawet w wyż-szym. Jednocześnie mają bardzo bogatą kolorystykę i różnorodne struktury – np. kryształki matowe lub połyskujące, błysz-czące lusterka, wtrącenia innych kolorów i odcieni, zatopione materiały organiczne, takie jak kawałki muszelek – wymienia Aneta Skroboń. – Daje to duże możli-wości projektowania, zarówno nowocze-snych, jak i stylizowanych wnętrz. Dzięki trwałości konglomeraty idealnie pasują do pomieszczeń narażonych na dużą czę-stotliwość ruchu, takich jak hotele, sale portów lotniczych, biurowce oraz centra handlowe. Duża odporność tego materia-łu rekomenduje go także do zastosowań w laboratoriach.

KRÓLESTWO BIELITworzywa wprowadzane na rynek

kontraktowy przeważnie są koloru bia-

łego. Przedstawiciele wszystkich fi rm oferujących kompozyty, materiały solid surface i konglomeraty, zgodnie wskazu-ją biel jako najbardziej popularny kolor.

Na rynku kontraktowym szczególnie modna jest biel i czerń – potwierdza Ane-ta Skroboń.

Jak przyznaje, w ostatnim czasie pracowano m.in. nad uzyskaniem naj-doskonalszej wersji bieli. Obecnie jest już dostępna śnieżna biel bez wtrąceń. Innowacjami są także coraz to odważ-niejsze kolory, takie jak jaskrawa zieleń czy pomarańcz. Struktury materiałów są wciąż urozmaicane, poprzez wtapianie np. materiałów organicznych (muszle) czy materiałów imitujących bardzo drob-ne brylanciki – dodaje.

Według Sebastiana Bartkowiaka na rynku kontraktowym cały czas popular-na jest biel, ale coraz większym powodze-niem cieszą się brązy w różnych odcie-niach, motywy piaskowe i kolory ziemi.

Firma Forner oferuje „Naturalię” rów-nież w takiej kolorystyce. Marek Boro-wiak stwierdza, że w segmencie wzorów z granulami zainteresowaniem cieszą się nadal beże i kremy, ale coraz większą popularność zyskują zdecydowane ko-lory (lite barwy, a nie wzory z granula-mi) – przede wszystkim biel, czerwień, pomarańcz i oczywiście kolor czarny. Do bieli i czerni Grzegorz Możdżeń dodaje intensywne róże i czerwienie, a także ciemniejsze odcienie szarości. Z kolei Katarzyna Bednarz jest zdania, że szcze-gólnie modne są obecnie ciepłe kolory beżowe w teksturze drobnoziarnistej, a ponadto biały, czarny i popielaty. Ak-tualnie, popularne są też blaty wykonane z konglomeratów z wtrąceniami opiłków w kolorze złota lub srebra – mówi Kata-rzyna Bednarz. – Dużym rozszerzeniem możliwości zastosowania konglomeratów jest pojawienie się serii płyt przepuszcza-jących światło – są to z reguły monoko-


f

Na ladzie baru i na posadzce zastosowano materiały

„Gobi Black” i „Crystal Diamond”, oferowane przez

fi rmę Forma System. Lada baru oraz płytki wokół niego są z identycznego materiału.

Dalsza część podłogi także jest wykonana z materiału o tej samej strukturze, lecz

w kontrastowej bieli. Jest to możliwe dzięki właści-

wościom konglomeratu kwarcowego, który nadaje

się zarówno na blaty, jak i płytki podłogowe. Jego

szerokie zastosowanie pozwala realizować nawet

bardzo wyszukane projekty (np. motywy przewijające

się przez różne elementy wnętrz – podłogi, ściany,

blaty, regały, parapety, do-nice, lampy, wazony i wiele

innych).

Biurko zostało w całości wykonane z materiału „LG Hi-Macs”, którego dystry-butorem jest fi rma Aimms. W projekcie wykorzystano dwa dekory: „S27 Orange” oraz „S201 Nougat Cream”. Wybór kompozytu na realizację projektu nie był przypadkowy. „Hi-Macs” dzięki swoim właściwościom pozwala bezkompromisowo realizować najbardziej wymyślne projekty.

Amerykański „Avonite”, kultowa marka solid surface, dystr. Laminat, w swoim najciekawszym wydaniu. Lada barowa wykonana z transparentnego „Frosted Glass” (obudowa pionowa) oraz „Sky Glass” (blat).


lory, stosowane przy powierzchniach pionowych, a uzyskane efekty nadają wnętrzom niepowtarzalny charakter.

Co do tego, że wśród kolorów ma-teriałów solid surface prym nadal wiedzie biel, przekonany jest również Andrzej Wojciechowski. Pozwala ona nie tylko wyeksponować całe pomiesz-czenie, ale także indywidualny element wystroju wnętrza. Co ważne, rozświetla otoczenie, w którym została wykorzy-stana. Obserwujemy tendencję do sto-sowania kolorów bardziej wyrazistych, niekoniecznie jednorodnych. Często zdarza się, że poszczególne aplikacje determinują grupy kolorystyczne lub nawet konkretne kolory. W miejscach systematycznie używanych sprawdzą się jasne barwy z drobnym uziarnie-niem, natomiast elementy wyposaże-nia wnętrz czy designu lepiej wypadną w kolorach jednolitych i przepuszcza-jących światło – dzieli się swoimi spo-strzeżeniami przedstawiciel fi rmy Du-Pont.

CZAS NA INNOWACJEZa novum na pewno należy uznać

coraz częstsze wykorzystanie „Hi--Macs” jako elewacji zewnętrznych bu-dynków. Architekci docenili nieograni-

czone możliwości materiału oraz jego wytrzymałość i odporność na czynniki atmosferyczne. Kolejną innowacją jest frezowanie trójwymiarowych wzorów w powierzchni „Hi-Macs”, mieniących się w zależności od kąta padania świa-tła. Wyfrezowane elementy stosuje się jako okładziny ścienne, a także jako fronty meblowe.

Oferujący kompozyty, materiały so-lid surface i konglomeraty producenci i dystrybutorzy dostrzegają, że polscy producenci mebli poszukują innowa-cyjnych materiałów.

Nasi kontrahenci to głównie fi rmy, które chcą zaproponować swoim klien-tom nietuzinkowy produkt – wyznaje Sebastian Bartkowiak. – Decydują się na „Naturalię” dlatego, że wykorzystuje kształty, tekstury i kolory wprost z natu-ry – zboża, drewna, kory czy kamienia.

Jak twierdzą przedstawiciele fi rm, dzięki zainteresowaniu projektantów rynek kompozytów, materiałów solid surface i konglomeratów czeka praw-dziwy renesans. Co za tym idzie, już wkrótce nie będą one kojarzone wy-łącznie z materiałami do produkcji blatów, ale postrzegane jako tworzy-wa, których możliwości projektowe są w zasadzie niczym nieograniczone. d

f


Fot.

arch

iwumBiurko w Gabinecie Dermatologii Estetycznej wykonane z materiału „Rauvisio” (dekor „Cristallo”) z oferty fi rmy Viento.

Bar wykonany z podświetlonego, półprzezroczystego białego materiału Kerrock oraz tego sa-mego materiału, ale w kolorach orange i arctic white. Kształt zależy wyłącznie od pomysłu projektanta, „Kerrock” daje bo-wiem pełną swobodę tworzenia.

Blat z kompozytu mineralno-akrylowego „LG Hi-Macs”, którego dystrybutorem jest fi rma Mobi--Line. Całe stoisko pokryte zostało jednym kawałkiem materiału (w rzeczywistości fragmenty blatu

łączone są bezspoinowo). Kompozyty to materiały aseptyczne i nienasiąkliwe, co bardzo ułatwia zachowanie czystości w tego typu miejscach.


D o wnętrz użytecz-ności publicznej ze względu na bezpie-czeństwo najczęściej trafi a szkło hartowa-ne i laminowane. Pro-

ducenci poszukują autorskich pomysłów na stworzenie komponentów o wysokiej odporności, ale też o oryginalnej estetyce. Szkło możne znaleźć różnorodne zastoso-wanie zarówno w produkcji mebli, jak też elementów aranżacji wnętrz.

HARTOWANE LUB LAMINOWANEPrzedstawiciele fi rmy Pilkington Pol-

ska są świadomi faktu, że projektując przeszklenia wewnętrzne należy zadbać o bezpieczeństwo użytkowników obiektu. W przestrzeniach publicznych wykorzy-stuje się szkło bezpieczne hartowane lub laminowane. Wybór zależy od wielu czyn-ników m.in. sposobu mocowania szkła, wymaganego poziomu bezpieczeństwa czy też dodatkowych funkcji, jakie ma spełniać szklana przegroda. Przedstawi-ciele fi rmy Pilkington wyjaśniają różnicę między szkłem hartowanym a laminowa-nym. Szkło hartowane charakteryzuje się trzy-, czterokrotnie większą wytrzymało-ścią mechaniczną niż zwykłe szkło o tej samej grubości. Świetnie sprawdza się we wszelkich rozwiązaniach, opartych na mocowaniach punktowych, jak również tam, gdzie wymagana jest wyższa wytrzy-małość na zginanie czy szok termiczny. W przypadku rozbicia szkło hartowane rozpada się na drobne, nieostre odłam-ki. Szkło laminowane zbudowane z kilku tafl i szkła, pomiędzy którymi znajdują się warstwy folii, charakteryzuje się większą odpornością na rozbicie i atak. Po uderze-niu pozostaje ono nienaruszone lub pęka w sposób bezpieczny – folia znajdująca się pomiędzy szybami utrzymuje kawał-ki szkła w miejscu, zmniejszając ryzyko zranienia.

Na stronie internetowej fi rmy Moch-nik można znaleźć informacje, jak po-wstaje szkło hartowane. Hartowanie

polega na obróbce cieplnej szkła w tem-peraturze 620-680°C a następnie gwał-townym ochłodzeniu powietrzem. Proces ten nie zmienia zewnętrznego wyglądu szkła a jedynie podnosi jego wytrzy-małość. Procesowi hartowania może być poddane szkło typu fl oat, barwione w masie, szkło z powłokami, jak i szkło ornamentowe. Dzięki hartowaniu zwięk-sza się jego odporność na uderzenia oraz wytrzymałość nie tylko na czynniki me-chaniczne, ale i naprężenia związane ze zmianami temperatury powierzchni. Fir-

ma Kulbat oferuje m.in. szkło hartowane laminowane, które może być montowane w przestrzeniach publicznych. Może być również wykorzystywane jako element balustrad. Ze szkła hartowanego z krawę-dziami klejonymi klejem utwardzanym UV „niewidocznym” mogą powstawać np. kabiny prysznicowe dla hoteli, spa. Metodą tą można kleić szkło do różnych materiałów np. do ściany z gładkiego ka-mienia. Przykłady wykorzystania mate-riałów z oferty fi rmy Szkło można zoba-czyć w apartamencie Szklane Horyzonty.


WY SZY POZIOMBEZPIECZE STWA

Jak zaznaczają przedstawiciele fi rm oferujących szkło, jest ono materiałem eleganckim, lekkim i subtelnym. Dobrze wygląda w każdym wnętrzu, także tym, z którego codziennie korzysta duża liczba osób. Zarówno tego typu przestrzeń, jak też szkło muszą zapewnić użytkownikom wyższy poziom bezpieczeństwa.


Dzięki przeszkleniom z zastosowaniem materiałów fi rmy Pilkington, każda z funkcji Kompleksu Dydaktyczno-Spor-towego Solark w Kleszczowie została wyraźnie wyodrębniona.

f


W skład jego wyposażenia wchodzi m.in. stolik ze szkła hartowanego, półki ze szkła hartowanego, jak również płyta kominko-wa ze szkła hartowanego odpornego na wysokie temperatury.

ZASTOSOWANIE WE WNĘTRZACHPrzykładem wykorzystania bezpiecz-

nego szkła fi rmy Pilkington we wnętrzach jest Kompleks Dydaktyczno-Sportowy Solpark w Kleszczowie. Dzięki przeszkle-niom, każda z funkcji kompleksu została wyraźnie wyodrębniona i podkreślona. Aby uzyskać zamierzony efekt w prze-szkleniach wewnętrznych ścianek dzia-łowych wykorzystano szkło Pilkington Optifl oat Clear T z sitodrukiem. Jest to bezbarwne, hartowane szkło fl oat, które dzięki wysokiej jakości procesu harto-wania jest praktycznie pozbawione znie-kształceń optycznych. Skorzystano z bez-

szprosowego systemu szklenia na pełną wysokość 3 m z mocowaniem góra-dół. Boki poszczególnych paneli szklanych instalowane są na styk. Z tego powodu bardzo ważna była jakość krawędzi szyb, brak pofalowań, ich idealne dopasowa-nie, jak również odpowiednia wytrzyma-łość mechaniczna, którą zapewnił proces hartowania i grubość szkła wynosząca 12 mm. Na szybach na wysokości 1,5 me-tra naniesiono metodą sitodruku 10-cen-tymetrowy pas drobnych, jasnych kropek, uzupełnionych następnie nazwami po-mieszczeń w postaci naklejonego wydru-ku z „mrożonych” liter. Takie rozwiązanie spełnia podwójną rolę. Chroni użytkow-ników przed przypadkowym „wejściem” w przezroczystą, prawie niewidoczną

przegrodę, a jednocześnie zapewnia ocze-kiwane i założone w projekcie przenika-nie się przestrzeni. Zastosowanie w ścian-kach działowych bezbarwnego szkła umożliwiło projektantom podzielenie dużej przestrzeni obiektu bez ogranicza-nia jej wielkości. Ze względu na wysoką przepuszczalność światła charakteryzu-jącą ten rodzaj szkła, szklane ścianki nie dominują nad przestrzenią.

Szkło fi rmy Saint-Gobain Glass zna-lazło zastosowanie m.in. w Muzeum Sztuki Nowoczesnej MOCAK w Krako-wie. Jego podłoga została wykonana ze szkła w wersji hartowanej, ognioodpor-nej E160 o nazwie „SGG Contrafl am”. Szkło zastosowane zostało w formie pa-neli podłogowych (grubość panelu wy-nosi 79 mm). Szkło „SGG Contrafl am” w tej wersji charakteryzuje się wysoką wytrzymałością mechaniczną, trwało-

ścią, stabilnością wobec bezpośredniego i pośredniego promieniowania UV, jest odporne na wilgoć oraz działanie ognia. Z kolei w ratuszu miejskim w Avon za-stosowanie znalazło szkło „SGG Master-glass”, połączone ze szkłem „SGG Plani-lux”. „SGG Masterglass” to rodzina szkieł ornamentowych fi rmy Saint-Gobain Glass. Wspólnym mianownikiem 6 eks-kluzywnych wzorów jest to, że wszystkie mają wyrazisty ornament o wysokim stopniu zgeometryzowania. Szkło pro-dukowane jest w procesie walcowania płynnej masy szklanej pomiędzy dwoma cylindrami, z których jeden pokryty jest wzorem. Ta technologia uwypukla deli-katny rysunek ornamentu i sprawia, że transparentne szkło zamienia się w pół-

przezierne, zapewniając ochronę przed niepożądanymi spojrzeniami. Szkło ornamentowe może być poddawane obróbce krawędziowej, gięte, srebrzo-ne, hartowane, a nawet laminowane, co zwiększa spektrum jego zastosowań we wnętrzu.

SZKŁO ZE SPECJALIZACJĄTam, gdzie niewystarczające byłyby

właściwości szyb laminowanych o budo-wie symetrycznej ze szkła odprężonego fl oat, zastosowanie mogą znaleźć szyby warstwowe produkowane przez fi rmę Press Glass. Mogą one być użyte m.in. jako wypełnienie elementów dekoracyj-nych architektury wnętrz, ścianki dzia-łowe i inne przeszklenia wewnętrzne, schody szklane, barierki, półki. Jedną z zalet szyb warstwowych fi rmy Press Glass jest znaczące zwiększenie izolacyj-

ności dźwiękowej przegrody w porówna-niu ze szkłem monolitycznym o tej samej grubości. Szyby te są na tyle wytrzymałe, że mogą chronić przed ostrzałem z broni palnej oraz przed falą detonacyjną.

Architekci i projektanci coraz czę-ściej poszukują nowych rozwiązań dla dużych powierzchniowo, przeszklonych przegród budowlanych i drzwi, któ-re nadają budynkom nowy, estetycz-ny wygląd a także zapewniają większy komfort i bezpieczeństwo użytkowni-kom. Oszklone przegrody budowlane zwykle powinny być odporne na ogień, tak by móc odpowiadać przepisom bu-dowlanym, których celem jest zapo-bieganie rozprzestrzeniania się ognia i umożliwienie bezpiecznej ewakuacji

f


Wyposażenie ratusza miejskiego w Avon z wykorzystaniem szkła „SGG Masterglass” połączonego ze szkłem „SGG Planilux” fi rmy Saint-Gobain Glass.

Kontuar barowy ze szkła fl oat zbrojonego Saint-Gobain Glass. Szkło zbrojone posiada wprowadzoną w szklaną tafl ę metalową

siatkę składającą się z kwadratowych oczek o boku 12,7 mm. Jest to rodzaj szkła bezpiecznego – w przypadku pęknięcia lub rozbicia

szkła siatka przytrzymuje odłamki.


z budynku. W celu spełnienia tych wy-magań fi rma AGC Flat Glass opraco-wała gamę szkieł ognioochronnych. „Pyrobel” wykorzystywany jako szkło ognioochronne jest szkłem całkowicie przezroczystym. Posiada właściwość re-dukcji hałasu i spełnia wymagania doty-czące bezpieczeństwa według normy EN 12600. „Pyrobel” to szkło laminowane wielowarstwowe z wewnętrznymi war-stwami z przezroczystej masy posiada-jącej właściwości zwiększania objętości pod wpływem wysokiej temperatury. W przypadku pożaru warstwy te ekspan-dują w temperaturze ok. 120°C i prze-kształcają się w sztywną i nieprzezroczy-stą osłonę. Osłona ta spełnia następujące kryteria: szczelności ogniowej (szyba nie rozpadnie się i nie przepuści płomieni, dymu lub gorących gazów), izolacyj-ności ogniowej (szyba nie przepuszcza

ciepła w postaci promieniowania ani poprzez przewodzenie). „Pyrobel” za-pewnia pełną ochronę przeciwpożaro-wą. Funkcja szczelności ogniowej polega na uniemożliwieniu przedostania się ognia do przyległych pomieszczeń, kla-tek schodowych, pięter lub budynków. Funkcja izolacyjności ogniowej polega na ochronie przed zapaleniem się ma-teriałów palnych, znajdujących się po stronie zabezpieczonej a także pozwala na przeprowadzenie bezpiecznej ewaku-acji osób, unikając paniki, którą mogły-by spowodować widoczne płomienie lub wysoka temperatura. Szkło „Pyrobel” fi rmy AGC Flat Glass można zastosować wszędzie tam, gdzie przepisy budowlane wyznaczają określony poziom bezpie-

czeństwa pożarowego oraz tam, gdzie wymagane jest dzienne oświetlenie i do-bra widoczność np. w takich miejscach, jak szpitale, szkoły, hotele, restauracje, magazyny, centra handlowe, budynki biurowe, pomieszczenia z komputerami, budynki przemysłowe, hurtownie, labo-ratoria, porty lotnicze.

Współczesne budynki muszą zapew-nić odpowiedni poziom bezpieczeństwa pożarowego zgodnie z obowiązującymi przepisami. W sytuacjach, w których wy-magana jest odporność ogniowa przegród wewnętrznych stosuje się szyby ognio-ochronne. Najskuteczniejszymi szybami ognioochronnymi są szyby o wielowar-stwowej budowie ze szkła typu fl oat lub Pilkington Optiwhite sklejone warstwami żywicopodobnego żelu na bazie wodnego roztworu soli mineralnych, takie jak Pil-kington Pyrostop i Pilkington Pyrodur.

Pod wpływem wysokiej temperatury ok. 120°C żel ten zaczyna zwiększać swoją objętość i w efekcie tworzy twardą, nie-przepuszczalną dla ciepła i płomieni po-rowatą skorupę.

W wypadku pożaru szyby ognio-ochronne chronią przed ciepłem, płomie-niami, dymem i gorącymi gazami, zapew-niając wytrzymałą przegrodę ogniową. Szkło spełnia bardzo precyzyjnie określo-ne kryteria temperaturowe, zdefi niowane w normach europejskich, zapewniając jednocześnie wysokiej jakości przezro-czystość oraz dostęp naturalnego światła dziennego. Szkło ognioochronne sto-sowane jest wszędzie tam, gdzie istnieje potrzeba użycia przezroczystej przegro-dy, zapewniającej odpowiednią ochronę

przed ogniem, pozwalając jednocześnie na bezpieczną ewakuację osób z miejsc objętych pożarem.

Przykładem wykorzystania przeszkleń ognioochronnych we wnętrzach jest Hotel Spa & Resort Warszawa w Augustowie. Oryginalny wystrój hotelu tworzy wyjąt-kowy klimat tego miejsca. Konieczne było przy tym zapewnienie gościom bezpie-czeństwa. W tym celu, w ognioodpornych drzwiach wewnętrznych i naświetlach, zastosowano przeszklenia z użyciem szkła fi rmy Pilkington Pyrostop 30-10 o gru-bości 15 mm piaskowanego oraz Pilking-ton Pyrostop 60-101 o grubości 23 mm piaskowanego, które zapewniają odpo-wiednio 30 i 60-minutową izolacyjność ogniową. Przeszklenia wykonane ze szkła Pilkington Pyrostop spełniają również funkcje estetyczne – wypiaskowane na szkle motywy roślinne doskonale kompo-

nują się z wystrojem wnętrz. Dodatkową zaletą tego rodzaju szkła jest jego wysoka izolacyjność akustyczna (38-41 dB), co w obiektach typu spa jest bardzo istotnym elementem. Ciche, spokojne pomieszcze-nia sprzyjają wypoczynkowi i regeneracji. Część wewnętrznych ścianek działowych w spa została wykonana z ochronnego szkła laminowanego Pilkington Optilam 9,5 o podwyższonej odporności na włama-nie (klasa P4A). Ten rodzaj szkła sprawdza się w tego typu przeszkleniach ze względu na swój bezpieczny i ochronny charakter. Na tym szkle został również wypiaskowa-ny wzór roślinny, doskonale komponujący się z nowoczesną dekoracją ścian. Wyko-nane w ten sposób przeszklenia tworzą dyskretny nastrój w pomieszczeniach. d

Fot.

arch

iwum


Balustrada ze szkła hartowanego laminowanego fi rmy Kulbat.

Wnętrze Hotelu Spa & Resort Warszawa w Augustowie z elementami ze szkła fi rmy Pilkington.

W apartamencie Szklane Horyzonty

fi rmy Szkło znalazły się półki ze szkła

hartowanego. Płyta kominkowa wykonana została ze szkła harto-wanego odpornego na wysokie temperatury.

[-] Dwie drogi: pojecha em t mniej ucz szczan –Reszta wzi a si z tego, e to j wybra em.Robert Frost, fragment wiersza „Dwie drogi”

HUMANISTAW PRZEMY LE

Rok 2012 jest dla Macieja Formanowicza wyj tkowy:

40 lat temu rozpocz prac zawodow , 20 lat temu kupi niewielk fabryk

mebli w Ostrowi Mazowieckiej, znan dzi jako Fabryki Mebli Forte.

M a r e k H r y n i e w i c k i


N iewiele brakowało, by zawodowa ka-riera prezesa Forte potoczyła się zupeł-nie inaczej. W mło-dzieńczych marze-

niach widział siebie raczej w roli... ofi cera na statku oceanicznym lub poety, ale nie meblarza, o czym sam wspomina: Ten wy-bór drogi życiowej nie był dla mnie oczy-wisty. Faktem jest, że posiadałem rodzinne tradycje, bo meblarzem był mój ojciec, ale ja miałem raczej literackie zapędy. Udało się je po części później realizować w trakcie studiów na Wydziale Technologii Drewna Wyższej Szkoły Rolniczej w Poznaniu, przy organizacji teatrzyku studenckiego, a tak-że po studiach, tworząc grupę teatralną w Wyszkowie. W końcu jednak trzeba było się na coś zdecydować. I tak oto meblarz wygrał z poetą, chociaż sam Maciej For-manowicz przyznaje, że humanistą pozo-stał do dziś, a literatura i dobra muzyka nadal go pasjonują.

4 grudnia 1972 roku rozpoczął pracę w Wyszkowskich Fabrykach Mebli i Urzą-dzeń Wnętrz, fi rmie – którą z uznaniem ocenia – z dużym potencjałem i nowo-cześnie zarządzanej. Dekada lat 70. to były „złote czasy” dla meblarstwa z Wyszkowa i okolic; powstały wtedy m.in. wyszkow-ska Fabryka Mebli Kuchennych, a także fabryka mebli w Ostrowi Mazowieckiej. Po kilku latach pracy w państwowej fi rmie przeszedłem do fi rmy polonijnej, co było dla mnie dużym wyzwaniem – wyznaje prezes Formanowicz.

POLONIJNA SZKOŁA BIZNESUJako namiastka biznesu nie-rzemieśl-

niczego fi rmy polonijne były ewene-mentem w polskiej gospodarce, przede wszystkim ze względu na ogromne uprzy-wilejowanie, a ówczesne władze pozwoli-ły na ich funkcjonowanie chcąc ściągnąć do kraju dewizy. Mogli je powoływać obywatele innych państw pochodzenia polskiego. Samochody należące do fi rm polonijnych miały zielone tablice rejestra-cyjne. W czasach, gdy w Polsce brakowało paliwa, jedynie „na zielone tablice rejestra-cyjne” można było tankować do oporu, co – z jednej strony – budziło zazdrość innych kierowców, a z drugiej – rodziło niepożądane działania, które dzisiaj na-zwalibyśmy korupcyjnymi – mówi Maciej Formanowicz. – Jednak fi rmy polonijne były z pewnością szkołą nowoczesnego biz-

nesu. W przeciwieństwie do wielu kolegów z branży, nigdy nie byłem rzemieślnikiem, choć tradycje tego rodzaju przedsiębiorczo-ści były w mojej rodzinie obecne od dawna. Mój ojciec udokumentował rodowe drzewo genealogiczne od 1580 roku. Większość przodków to (na owe zamierzchłe czasy) przedstawiciele przedsiębiorczości: zduni, kołodzieje, szewcy. Moje pochodzenie wy-wodzi się z typowej inteligencji pracującej – według „klasyfi kacji PRL-owskiej”. Skoń-czyłem studia jako magister inżynier tech-nologii drewna, a dzięki doświadczeniu ojcu i poprzez praktyki studenckie miałem kontakt z przemysłem, a nie z rzemiosłem. Firmy polonijne dawały także szerszy kon-tekst przemysłowy.

Pierwszą fi rmą polonijną, w której pracował, był Format, po niej należąca do nieżyjącego już Stefana Lewandowskiego, fi rma Haste. Gdy w 1981 roku rozpoczy-

nałem pracę w Haste, fi rma zatrudniała raptem 30 osób. Gdy odchodziłem – jako dyrektor generalny – pracowało już kil-kaset osób. Początkowo, z uwagi na wy-kształcenie, organizowałem fabrykę od strony technologicznej, ale z czasem pan Lewandowski zaczął zachęcać mnie do zajęcia się rozwojem sprzedaży. Zacząłem zdobywać wiedzę na temat tego, na czym polega sprzedaż za granicą, rozpoczęliśmy wyjazdy na targi, aby pokazywać fi rmę i jej produkty. To było zupełnie nowe do-świadczenie. Pan Lewandowski był czło-wiekiem o dalekosiężnych wizjach i starał się je przekazać pracownikom.

Haste oferowało bardzo szeroki asor-tyment: od kosmetyków i toreb plastiko-wych, po meble tapicerowane i ogrodo-we. Wytwarzanie odbywało się w Polsce, w Obornikach Śląskich. Większość trafi a-ła na eksport, głównie na rynki skandy-nawskie i niemiecki.

NA SWOIMW roku 1987 odszedłem z Haste i zało-

żyłem fi rmę Makro z siedzibą we Wrocła-wiu. Pamiętam, kiedy mieliśmy pierwszą fi rmową wigilię, przy stole siedziały cztery osoby; to była cała fi rma – uśmiecha się

prezes. – Wynajęliśmy zakład w Sobótce – spółdzielnię stolarzy; w tym zakładzie produkowaliśmy kwietniki, meble ogro-dowe, rozmaitą galanterię drzewną, które eksportowaliśmy. Powtórzyliśmy wypróbo-wany model fi rmy polonijnej: sprowadzali-śmy komponenty. Jako eksporter uzyskali-śmy odpis dewizowy; na początku było to 20%, ale później 100%, czyli za wszystkie dewizy mogliśmy zakupić surowce. Da-wało to ogromne możliwości rozwoju, bo w tamtych latach dewizy przeliczało się nie po kursie ofi cjalnym, ale rynkowym. Dziś to wszystko wydaje się dziwne, ale wtedy tak to właśnie funkcjonowało.

Ostatecznie jednak Makro zbankruto-wało. Przyczyną był lawinowy wzrost kur-su dolara – fi rma miała zaciągnięte kredy-ty dewizowe i w momencie, gdy nastąpiło urealnienie kursu, nie była w stanie ich spłacać. Dla Macieja Formanowicza

było to pierwsze tak bolesne zawodowe doświadczenie. Założyłem wtedy drugą fi rmę, w której (we współpracy z belgijską fi rmą ROM) zacząłem produkować meble tapicerowane – najpierw w Brańszczyku koło Wyszkowa, potem w Oleśnicy i Strze-gomiu – wspomina. – Zaczęliśmy też sprzedawać w kraju, tworzyliśmy pierwsze własne sklepy. To była pionierska praca: sprzedaż mebli na zamówienie. W całej Polsce mieliśmy kilkanaście sklepów, które oferowały nasze meble. Wtedy zgłosiła się do nas fi rma Alno z pytaniem, czy w tych salonach nie chcielibyśmy dystrybuować ich kuchni. Spróbowaliśmy, ale kuchnie sprzedawały się kiepsko, ponieważ były strasznie drogie. „Dogadaliśmy się” z Alno i zaczęliśmy je produkować w Polsce.

W 1992 roku, w ramach procesu pry-watyzacyjnego, Maciej Formanowicz ku-pił Fabrykę Mebli w Ostrowi Mazowiec-kiej, gwarantując jednocześnie osobistym majątkiem, że spłaci wszystkie jej długi. Oczywiście, nie miałem takiego majątku, ale nie bałem się ryzyka. Byłem przekona-ny, że mi się uda – mówi. – Analizując re-alia polskiego rynku wiedziałem, że meble sprzedamy, partner zaś był pewien rynku zagranicznego, eksportu. Poza tym fabry-ka była niezła, znałem tych ludzi. Krok po kroku, okazało się, że wszystko poszło, tak jak zaplanowałem...

Jak przyznaje, nigdy nie chciał nazy-wać fi rmy Formanowicz. Wziąłem trzy pierwsze litery nazwiska i wymyśliłem Forte. Poprosiłem grafi ków, by stworzy-

chillout sylwetka

TEN WYBÓR DROGI YCIOWEJ NIE BY DLA MNIE OCZYWISTY. FAKTEM JEST, E POSIADA EM

RODZINNE TRADYCJE, BO MEBLARZEM BY MÓJ OJCIEC, ALE JA MIA EM RACZEJ LITERACKIE

ZAP DY.

BY EM I JESTEM WSTRZEMI LIWY, NIE CHODZI O MI O TO, ABY SI WZBOGACI W PRZECI GU KILKU MIESI CY. ZAWSZE NATOMIAST ZALE A O MI, ABY

CO STWORZY , ZBUDOWA .


li propozycję znaku grafi cznego. Jednym z pomysłów był słoń, który opuszcza dwie litery: „O” i „R”. To bardzo ładne i pomyśl-nie funkcjonujące od lat logo – dodaje.

SUKCES NIEJEDNO MA IMIĘSkładają się na niego różnorakie ele-

menty – mówi Maciej Formanowicz. – Przede wszystkim udało mi się dobrać odpowiednie osoby, bowiem fi rmę tworzą ludzie. Byłem i jestem wstrzemięźliwy, nie chodziło mi o to, aby się wzbogacić w prze-ciągu kilku miesięcy. Długi czas jeździłem starą Toyotą Corollą i w ogóle mi to nie przeszkadzało. Zawsze natomiast zależa-ło mi, aby coś stworzyć, zbudować. Przed wejściem na giełdę nie wypłaciliśmy ani grosza w postaci dywidendy, wszystko in-westowaliśmy w rozwój fi rmy. Na pewno też moje wykształcenie i doświadczenie zawodowe sprawiły, że byłem dobrze przy-gotowany do rozpoczęcia takiej działalno-ści. Przydatne okazało się doświadczenie nabyte na Zachodzie, wiedziałem, jak tam zdobyć klientów, jak sprzedawać meble. Ignacy Paderewski powiedział kiedyś, że o sukcesie w 90% decyduje praca, a w 10% szczęście. I ja to szczęście też miałem, choć

fi rma przeżyła rozmaite zakręty na drodze rozwoju.

Pierwszym problemem, z którym mu-siała się zmierzyć na starcie była nadmier-na, przekraczająca dopuszczalne normy, emisja formaldehydu w produkowanych meblach. Dramatyczna sytuacja, część towaru musieliśmy wycofać od klientów. Mimo tego udało się. Drugim trudnym momentem był kryzys rosyjski. Mieliśmy spory eksport, prawie jedną trzecią pro-dukcji i nagle, ni z tego, ni z owego, wszyst-ko się zawaliło. Wtedy zdecydowaliśmy o ukierunkowaniu sprzedaży na Zachód. Dzisiaj jesteśmy bardzo mocno osadzeni na rynkach Europy Zachodniej, przy stale rosnącym udziale rynku krajowego – obec-nie około 20% sprzedaży – dodaje prezes.

W roku 1996 Forte zadebiutowało na warszawskiej Giełdzie Papierów Warto-ściowych. Chciałem, by fi rma dynamicznie się rozwijała, ale bez wsparcia fi nansowego byłoby to niemożliwe. Musieliśmy doprowa-dzić do fi rmy kapitał zewnętrzny, kapitał akcyjny, który pozwoliłby się nam rozwinąć. Okazało się to bardzo dobrym rozwiąza-niem, także dlatego, że wymusiło zupełnie nowy sposób działania: otwartość.

NASZA DROGA15 lat temu Maciej Formanowicz, ra-

zem z żoną Anną, założyli Fundację AMF Nasza Droga. Do każdego przedsiębiorcy trafi ają rozmaite prośby o pomoc – mówi Maciej Formanowicz. – Preferuję pomoc, która coś daje, a nie uspokaja sumienie. Często nie ma możliwości weryfi kacji, czy to, na co dajemy pieniądze jest właściwe, czy niewłaściwe, czy jest potrzebne, czy niepotrzebne. Była to jedna z przesłanek, która zadecydowała o założeniu Funda-cji. Naszym głównym celem jest edukacja. Chcieliśmy pomóc dzieciom oraz młodzie-ży pochodzącym z trudnych środowisk z Ostrowi Mazowieckiej i okolic. Warun-kiem są dobre wyniki w nauce, które sty-pendyści osiągają. Model kształcenia opar-liśmy o podstawy kultury europejskiej i jej trzy fi lary: Rzym, Santiago de Compostela i Ziemię Świętą. Staramy się przekazywać młodzieży wartości chrześcijańskie i tego nie kryję, ale pragniemy również uczyć wielu umiejętności praktycznych, przy-datnych do bycia odpowiedzialnym czło-wiekiem. Ostatnie dwa lata poświęcamy Europie; w tym roku pojedziemy śladami Roberta Schumana, aby pokazać, jakie

sylwetka chillout

f

Maciej Formanowicz osobiście angażuje się w działalność fundacyjną, stara się wraz z młodzieżą uczestniczyć we wszystkich wyjazdach. Na zdjęciu: „próba pustyni”.

Szkoła życia w pięćdziesięciostopniowym upale. Pielgrzymka do Ziemi Świętej.

Z uczestnikami pielgrzymki do Santiago de Compostela. Dwa lata temu stypendyści Fundacji AMF Nasza Droga byli z piel-grzymką do Ziemi Świętej.


ideały i wartości tworzyły podstawy idei wspólnej Europy.

W ramach działań Fundacji młodzież odbywa cykle zajęć, realizuje interesujące wakacyjne programy. Ważne są spotka-nia z różnymi ciekawymi ludźmi, wizyty w muzeach, wyjazdy do teatru, na kon-certy oraz nauka języków obcych. Każ-dy fundacyjny rok ma swojego patrona. Pierwszym był Leonardo da Vinci, a mot-tem roku: podążanie śladami wiary i rozu-mu. Byliśmy wtedy w Rzymie na niezapo-mnianej audiencji u papieża Jana Pawła II. Patronem następnego roku był Cyprian Kamil Norwid. Niedaleko stąd jest Rzecz-pospolita Norwidowska – miejsce, w któ-rym Norwid żył i działał. Gdy kolejny rok poświęciliśmy Zbigniewowi Herbertowi pokazywaliśmy młodzieży, podczas wy-jazdu do rodzinnego miasta poety, Lwowa, jak to wszystko wyglądało, przybliżaliśmy historię i teraźniejszość Ukrainy. Patroni fundacyjnych lat – Stanisław Wyspiański, Roman Brandstaetter, św. Jan od Krzyża, Jan Paweł II, Robert Schuman przede wszystkim mają ukazać wielkość człowie-ka polegającą na pracy nad samym sobą.

Maciej Formanowicz osobiście anga-żuje się w działalność fundacyjną, stara się wraz z młodzieżą uczestniczyć we wszystkie wyjazdach. Pa-miętam, jak dwa lata temu byliśmy w Ziemi Świętej: pięćdziesięcioro dzieciaków, lato, gorąco wściekle, pro-gram absolutnie autorski, ułożony przez nas i przez dr Ewę Krawiecką z UAM w Poznaniu, która nam pomaga. Zrobiliśmy „próbę pustyni”. Wędrówka zaczęła się już o świcie, by pokazać dzieciom, jak tam jest ciężko. To było niesamowi-te przeżycie – szkoła życia w pięćdziesię-ciostopniowym upale.

Oczywiście mło-dzież już wcześniej, przez cały rok, przygo-towywała się do tego wyjazdu, nie tylko, by poznać historię i kul-turę biblijnych ziem, ale także zrozumieć głębszy cel wyprawy.

Pięć lat temu byliśmy w Santia-go de Compostela, szliśmy z żoną i fundacyjną grupą 172 kilometry. Oczywi-ście, myśmy raczej byli

w końcówce tej pielgrzymki, ale doszliśmy – dodaje żartobliwie. – To jest zupełnie inne pielgrzymowanie niż w Polsce. Drogę przemierza się samotnie, pojedynczo. Nas było czterdzieści kilka osób, musieliśmy rozbić tę grupę na małe podgrupki, które codziennie ruszały w trasę. Dużo rozma-wialiśmy… Chwile rozmowy z młodzieżą były najbardziej niesamowite, gdyż auten-tyczne i pełne zaufania, otwartości. Mogę szczerze wyznać, że tyle samo, co dajemy, otrzymujemy od nich w zamian. Uczymy się ich widzenia siebie, drugiego człowieka, problemów i sukcesów.

Fundacja AMF Nasza Droga miała już ponad 150 stypendystów. Ponad 2 tys. dzieci uczestniczyło w wakacyjnych wy-jazdach. Młodzież co miesiąc otrzymuje stypendium, ma obowiązkowe zajęcia, ale też sama proponuje, czego by chciała się nauczyć, co zobaczyć. Trzeba przede wszystkim ofi arować siebie; czas, rozmo-wy, bycie razem często ważniejsze jest od pomocy fi nansowej… – wyjaśnia Maciej Formanowicz.

Dzisiaj młodzi ludzie, którymi Fun-dacja zajęła się 15 lat temu są już dorośli i mają własne rodziny. Jesteśmy zapra-szani na śluby, na fundacyjną uroczystą

wigilię lub inaugurację przyjeżdżają ze swoimi dziećmi – to bardzo piękne

i wzruszające chwile, kiedy do nas mówią, że jesteśmy ich rodzicami. To autentyczna więź. Wydaje mi się, że tak istotny jest kontakt oso-bisty, bowiem rzeczywiście jeste-

śmy jedną wielką rodziną.Świadomie zdecydowaliśmy

o pomocy dzieciom i młodzieży z okolic

Ostrowi Mazowiec-kiej, bo tylko wtedy

możemy mieć jakiś wpływ

na to, co r o b i ą . G d y -b y ś m y z o r g a -

n i z o w a l i

szeroką akcję stypendialną, to byłyby to tylko rozdawanie pieniędzy, a zabrakłoby działalności formacyjnej, która jest bar-dzo ważna. Chodzi przecież o to, by z nich uczynić nie tylko ludzi mądrych, ale przede wszystkim porządnych – wyjaśnia.

FORTE, ALE NIE TYLKO…Połowę czasu spędzam w fi rmie, poło-

wę – na wyjazdach. Dla mnie istotny jest bezpośredni kontakt z rynkiem, z klienta-mi, choć jako inżynier lubię także pooglą-dać fabryki. Forte nie jest fi rmą o zasięgu krajowym, ale fi rmą o zasięgu przynaj-mniej europejskim, w związku z czym wie-dza o tym, co się dzieje w Europie, jakie są trendy jest nieodzowna – mówi.

I dlatego największą moją pasją jest For-te. Moją żona uważa, że jest to moje pierw-sze i najważniejsze dziecko – śmieje się Ma-ciej Formanowicz. – Trzeba także umieć odpoczywać. Staram się codziennie rano pół godziny popływać, by utrzymać kondycję. Kilka lat temu nauczyłem się grać w golfa i sprawia mi to ogromną przyjemność – to jest taki sport dla starszego pana. Dużo się chodzi, gra się tak naprawdę sam ze sobą, bo ja nie uczestniczę w żadnych turniejach, nie lubię tego, jest mi to zupełnie niepotrzebne do szczęścia. Kilka godzin na powietrzu – to wspaniała rzecz.

Wielką pasją prezesa Forte jest też my-ślistwo. Poluję, ale myślistwo jest dla mnie przede wszystkim kontaktem z przyrodą i tradycją. Jak organizuję polowania, to z „programem kulturalnym”; koncertem, wykładem. To nie jest tylko tak, że jedziemy, postrzelamy i do widzenia. Wszystko odby-wa się z bardzo piękną oprawą, a samo po-lowanie jest zaledwie częścią wielowiekowej tradycji, w duchu umiłowania przyrody.

Maciej Formanowicz swoimi do-świadczeniami chętnie dzieli się z inny-mi. Zapraszany jestem na różnego rodzaju konferencje na uczelniach, w klubach przed-siębiorców i mam tam rozmaite wykłady, prelekcje, chociaż nie jestem wykładowcą. Zawsze jako praktyk staram się mówić o polskim biznesie, o tym, co się dzieje w Polsce i jak się pozytywnie zmieniamy. d

f

Fot.

arch

iwum

chillout sylwetka

KILKA LAT TEMU NAUCZY EM SI GRA W GOLFA I SPRAWIA MI TO OGROMN

PRZYJEMNO – TO JEST TAKI SPORT DLA STARSZEGO PANA. DU O SI CHODZI, GRA SI

TAK NAPRAWD SAM ZE SOB , BO JA NIE UCZESTNICZ W ADNYCH TURNIEJACH, NIE

LUBI TEGO, JEST MI TO ZUPE NIE NIEPOTRZEBNE DO SZCZ CIA. KILKA GODZIN NA POWIETRZU – TO

WSPANIA A RZECZ.


chillout od kulis

NIE TYLKO BIZNES

M a r e k H r y n i e w i c k i

Pamiątkowy dyplom z okazji 30-lecia fi rmy otrzymała fi rma Hubertus. Od lewej: Józef Szyszka (dyrektor targów „Meble Polska”), Hubert Leboch (właściciel fi rmy Hubertus), Elżbieta Roeske (dyrektor Grupy Produktów MTP) i Tomasz Kobierski (wiceprezes Zarządu MTP).

Wręczenie nagrody Top Design Award 2012 dla fi rmy Schattdecor. W imieniu Schattdecor AG nagrodę odebrała Claudia Kuechen (w środku), szefowa działu designu.

Rozpoczęcie Wieczoru Bran-żowego. W rolę konferansjera – tradycyjnie – wcielił się Józef Szyszka, dyrektor targów „Meble Polska”.


w i c k iWręczenie nagrody Top Design Award 2012 dla fi rmy Schattdecor. W imieniu Schattdecor AG nagrodę odebrała Claudia Kuechen (w środku),szefowa działu designu.

Gwiazdą Wieczoru Branżowego był Teatr V6 z Łodzi.

Pozna skie „Meble Polska” to nie tylko okazja do spotka handlowych. To tak e miejsce, w którym uczestnicy otrzymuj nagrody, spotykaj si towarzysko i dobrze bawi podczas Wieczoru Bran owego. A zatem targi „Meble Polska” od kulis...


od kulis chillout

Po występie Teatru V6 na scenie pojawił się Andrzej Byrt, prezes Zarządu Międzynarodowych Targów Poznańskich...

...i w zaimprowizowanym show wypadł wcale nie gorzej niż zawo-dowi aktorzy.

Po występie Teatru V6pojawił się Andrzej ByZarządu MiędzynarodTargów Poznańskich...

...i w zaimprowizowanwypadł wcale nie gorzdowi aktorzy.

Występy Teatru V6 podziwiała licznie zgroma-dzona w „Iglicy” widownia.


chillout od kulis

Złoty Medal Mię-dzynarodowych Targów Poznańskich otrzymała sypialnia „Harmony” marki Woodways. Od lewej: Elżbieta Roeske (dyrektor Grupy Pro-duktów MTP), Józef Borawski (prezes Zarządu Paged Me-ble) i Ewa Ratajczak (Instytut Technologii Drewna) .

„BIZNES meble.pl” i meble.pl niemal w całej okazałości. Od prawej: Bartosz Babelski, Jerzy Miazga, Monika Matusik, Grzegorz Garczyński, Barbara Sojko, Paulina Janda, Agnieszka Zycho-wicz, Regina Czarnik, Jarosław Czarnik, Małgorzata Deręgowska, Marek Hryniewicki, Katarzyna Romanowska, Marta Brylewska, Marta Dzięgielewska, Kinga Antonowicz, Anna Żamojda i Anna Andrejczuk.

Podczas targów „Meble Polska” Grupa Polskich Kupców Meblowych wręczyła nagrodę Złoty Strug 2011 za najlepszy mebel skrzyniowy. Otrzymała ją fi rma Stolarstwo Kazimierz Majer ze Stobiecka Szlacheckiego za kolek-cję mebli „Camelia”. Od lewej: Kazimierz Majer (Stolarstwo Kazimierz Majer) i Andrzej Ry-backi (prezes Zarządu GPKM).

Od lewej: Jan Szynaka – przezes fi rmy Szynaka-Meble, zwycięska drużyna fi rmy Forte, Cezary Rosz-kowski – dyrektor handlowy Forte, Michał Szynaka.

Jan Szynaka, prezes fi rmy Szynaka-Meble, podpisuje

oryginalną piłkę futbolową.

Forte, Szynaka, Wójcik – tak wyglądało podium w turnieju piłkarskim zorganizo-wanym na stoisku fi rmy Szynaka-Meble.

W zorganizowanym na stoisku fi rmy Szynaka-Meble turnie-ju piłkarskim wzięło udział 8 drużyn: FAMM, Meble Wójcik,

Szynaka-Meble, Vox, Forte, Klose, Best Meble i Libro.


od kulis chillout

Fot.

Ann

a A

ndre

jczu

k, To

mas

z M

arko

wsk

i, ar

chiw

um

Przyznawaną za stoisko nagrodę Acanthus Aureus otrzy-mała m.in. Grupa IMS. Od lewej: Józef Szyszka (dyrektor targów „Meble Polska”), Izabela Lipińska (Grupa IMS) i prof. Henryk Mruk (przewodniczący Kapituły Konkursu Acanthus Aureus).

Gościom Wieczoru Branżowego humory dopisywały.

Na stoisku fi rm Stolpłyt i Wójcik. Od lewej: Anna Ża-mojda, Katarzyna Romanowska („BIZNES meble.pl”) i Leszek Wójcik (prezes Zarządu fi rm Stolpłyt i Wójcik).

Złoty Medal Mię-dzynarodowych Targów Poznań-skich otrzymał wielofunkcyjny program mebli tapicerowanych „Los Angeles” fi rmy Poldem. Od lewej: Elżbieta Roeske (dyrektor Grupy Produk-tów MTP), David Lhomme (Poldem) i Ewa Ratajczak (Instytut Techno-logii Drewna).

Królowie parkietu: Anna Chatys (DEK Meble) i Zyg-munt Kusch (Meblarska Spółdzielnia Pracy Dąb).

Diana Nachiło dziennikarka miesięcznika „BIZNES meble.pl”

Anna Żamojdadziennikarka miesięcznika „BIZNES meble.pl”

Anna Andrejczuk dziennikarka miesięcznika „BIZNES meble.pl”

P unkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Okazuje się jednak, że nie tylko. Zależy on też od sta-

nia, chodzenia a nawet…leżenia. Na po-znańskich targach „Meble Polska”, ale też „Drema” i „Furnica” nie brakowało repre-zentantów wszystkich tego typu postaw.

Statyczna. Jej przedstawiciele prze-ważnie siedzieli z założonymi rękami i non stop narzekali, np. że po turnieju Euro 2012 to już nic dobrego nas nie cze-ka – czarna dziura, tylko regres jest pew-ny. Myśląc w ten sposób, nie jest przecież jeszcze za późno by tę imprezę odwołać, ewentualnie przełożyć. Gdyby mistrzo-stwa się nie odbyły, to może kryzys też by nie nadszedł? A tak, sami sobie ma-lujemy na czarno rzeczywistość i potem krzyczymy żeby uciekać: Kryzys! Boże Kochany! Kryzys – uciekajmy do domu! Tylko kto się na to nabierze?

Dynamiczna. Reprezentanci fi rm za-zwyczaj chodzili, gestykulowali, z optymi-zmem opowiadali o kontaktach, o pomy-słach, o tym, że nie chcą stać w miejscu.

Wertykalna. Przedstawiciele tej po-stawy stali i z nadzieją na lepsze jutro roztaczali wizje rozwoju, współpracy z innymi fi rmami w branży.

Horyzontalna. Z tej perspektywy kry-zys uważany był za twór medialny a repre-zentujące fi rmę osoby trzeźwym okiem potrafi ły ocenić rzeczywistość rynkową.

Byli też tacy, hmm „wizjonerzy”, któ-rzy w marcu, gdy jeszcze na dobre nie nadeszła wiosna, nie mówiąc o lecie, nie mogli się doczekać jesieni. Trochę przy-pominali w tym dzieci, które przychodzą 1. września do szkoły, siadają w ławkach i unosząc w zabawny sposób dwa palusz-ki do góry, przekrzykują się wzajemnie: Plosie pani, plosie pani a ile jesce casu zo-stało do wakacji?

No i na koniec, tylko dlatego, że po-dobno ostatni będą pierwszymi: tajem-niczo uśmiechający się (na pewno coś ukrywają). Jeszcze ich rozgryzę. Ciąg dalszy badań nastąpi.

Poznańska szkoła behawioryzmu

Od jajka Pranie mózgu

chillout felietony

Fot.

Tom

asz

Mar

kow

ski

C o prawda trudno to przewi-dzieć, ale jest bardzo prawdo-podobne, że lektura naszych fe-

lietonów przypadnie na wczesną wiosnę i okres wielkanocny. Miejmy nadzieję, że natura wypełni go słońcem i radością z pierwszych zielonych liści. Niezależ-nie od kaprysów pogody, w tworzeniu świątecznego klimatu można wspomóc się tradycyjnymi symbolami: barankiem czy malowanymi jajkami. W ten spo-sób tradycja wspiera odnawiające się co roku, pełne nadziei, uczucie odrodzenia i początku nowego.

Tradycja i nowoczesność – hasło, któ-re samo w sobie niesie wartościowe prze-słanie, nadużywane swego czasu w prze-kazach reklamowych, na długo straciło dla mnie swoją pierwotną siłę perswazji. Choć i to się zmienia. Niezmienna po-zostaje moja miłość do tradycji. Szanuję społeczności, które potrafi ą pielęgnować język, obyczaje, wierzenia czy wartości otrzymane od poprzednich pokoleń. Tak, mam w sobie coś z tradycyjnej „konserwy”. Naturalnie, nie chodzi o to, żeby świat stał w miejscu trzymając się przeszłości, jak pa-siastej spódnicy a ze strachu przed zmiana-mi chował się pod haft owanym fartuchem. Lubię, kiedy nie zapominając o tradycyj-nych wzorach z odwagą poszukuje się wła-snego języka wnoszącego do współczesno-ści osobny, niepowtarzalny charakter.

Z tych właśnie powodów zachwyca mnie myślenie AZE Design o projekcie, procesie i produkcie. Bardzo też cenię działalność takich instytucji, jak Ślą-ski Zamek Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie. Zachwyciła mnie również Concordia Design w Poznaniu. Dlacze-go? Projekt architektoniczny budynku zachował XIX-wieczne dziedzictwo obiektów przemysłowych starej drukar-ni. Na najniższym piętrze znajduje się jedno z najbardziej zaawansowanych centrów druku cyfrowego w Polsce. Na kolejnych dwóch poziomach, w górę wzrastają nowe idee młodych fi rm z branż kreatywnych. Ciekawe, co się z nich wykluje?

N a początku marca w mediach rozgorzała dyskusja na temat reklam. „Sprawczyni” zamiesza-

nia – Katarzyna Piekarska z SLD – złożyła do Rady Reklamy wniosek o zakaz rozpo-wszechniania reklamy fi rmy produkującej kosmetyki. Zdjęcie wykorzystane w spor-nej reklamie przedstawia twarz modelki z idealnie gładką cerą. Zdaniem Piekar-skiej nikt tak nie wygląda, więc reklama wprowadza ludzi w błąd. Poparło ją wiele osób, które uważają, że przekroczone zo-stały pewne granice w retuszowaniu zdjęć przy pomocy programów komputero-wych. Sama Piekarska przyznała, że tak naprawdę nie chodzi o tę jedną konkretną reklamę, ale o swego rodzaju modę na po-prawianie urody modelek, które wygląda-ją w reklamach już nie jak ludzie, ale jak porcelanowe lalki.

Nie bez powodu niektórzy twierdzą, że najlepszy przyjaciel kobiety to Pho-toshop. Ale też nie bez powodu wiele osób uważa, że przesadny retusz zdjęć jest zwyczajnym oszukiwaniem konsu-mentów. I przysłowiowym robieniem im wody z mózgu. Zwłaszcza młodym dziewczynom, które widząc w gazetach i telewizji takie wyidealizowane ciała i twarze modelek popadają w kompleksy, bo same tak nie wyglądają. I dążą do tego nieistniejącego ideału piękna, często nie-stety popadając w istną paranoję, choćby w odchudzaniu.

Reklam w branży meblowej pozor-nie ta sprawa nie dotyczy. Pozornie, bo w naszej branżowej rzeczywistości nie chodzi może o przesadne wygładzanie powierzchni mebla czy prostowanie nóg od stołu. Ale o wprowadzanie konsu-mentów w błąd – owszem. Wiele fi rm z naszej branży nadużywa np. w odnie-sieniu do swoich produktów sformuło-wań typu „najwyższa jakość”, „idealny”, „doskonały” itp. Czy nie jest to przekra-czanie pewnych granic w zachwalaniu walorów oferowanego asortymentu? Zwłaszcza, gdy rzeczywista jakość pro-duktu pozostawia wiele do życzenia a do ideału mu daleko?


„Nieskazitelna biel i delikatny błękit, lakierowane i hartowane szkło w postaci: blatów, ścianek, paneli, systemu półek, drzwi, luster, w połączeniu z naturalnym drewnem jest synonimem eleganckiego i czystego stylu, odniesieniem do

prostych i ponadczasowych form. Styl, który w odpowiednio dopasowany sposób nada każdemu wnętrzu wyjątkową atmosferę i pozwoli odnaleźć spokój po całym dniu, jest pomysłem firmy SZKŁO na rok 2012.” - Artur Klepacki, prezes SZKŁO Sp. z o. o.

Apartament Szklane Horyzonty - nowoczesne i lekkie wnętrze ze szklanymi elementami, inspirowane stylem skandynawskim, to najnowsza propozycja zastosowań firmy SZKŁO z Lidzbarka Warmińskiego.

Szkło nabiera nowego znaczenia.

www.szklohartowane.pl SZKŁO Sp. z o. o., 11-100 Lidzbark Warmiński, ul. Olsztyńska 2tel. +48 89 767 03 80, fax +48 89 767 03 [email protected]

Biznes meble.pl 04/2012

Documents

Transcript of Biznes meble.pl 04/2012