maszyny meble.pl 2013

48
maszyny wydanie specjalne miesicznika BIZNES meble.pl nr 1/2013 cena: 16,90 z (w tym 8% VAT) ANALIZA NUMERYCZNA w optymalizacji konstrukcji mebli PRZERÓB DREWNA LICIASTEGO dla przemysu meblarskiego DRUKOWANE NARZDZIA technologia druku 3D RYNEK MASZYN UYWANYCH Jak duy jest udzia maszyn uywanych w caoci polskiego rynku maszyn do drewna, tego nikt nie jest w stanie precyzyjnie okreli. Zdaniem wikszoci przedstawicieli rm oferujcych takie maszyny siga on nawet od 50 do 80%.

description

Mmpl_2013-01

Transcript of maszyny meble.pl 2013

Page 1: maszyny meble.pl 2013

maszynyw y d a n i e s p e c j a l n e m i e s i � c z n i k a B I Z N E S m e b l e . p l

nr 1/2013cena:16,90 z � (w tym 8% VAT)

ANALIZA NUMERYCZNA

w optymalizacji konstrukcji mebli

PRZERÓB DREWNA LI�CIASTEGO

dla przemys�u meblarskiego

DRUKOWANE NARZ�DZIA

technologia druku 3D

RYNEK MASZYN U�YWANYCH

Jak du�y jest udzia� maszyn u�ywanych w ca�o�ci polskiego rynku maszyn do drewna, tego nikt nie jest w stanie precyzyjnie okre�li�. Zdaniem wi�kszo�ci przedstawicieli � rm oferuj�cych takie maszyny si�ga on nawet od 50 do 80%.

Page 2: maszyny meble.pl 2013
Page 3: maszyny meble.pl 2013

1o d r e d a k c j i | m a s z y n y m e b l e . p l

O ddajemy w Państwa ręce „MASZYNY meble.pl” – najnowszą propozycję Wydawnic-twa meble.pl, dedykowaną tym wszystkim, którzy na co dzień mają styczność z ma-szynami do obróbki drewna: producentom i dystrybutorom maszyn, ale także produ-centom mebli. Niniejsze czasopismo powstało przez współpracy i pod patronatem

Wydziału Technologii Drewna Uniwersystetu Przyrodniczego w Poznaniu.Rynek maszyn w  Polsce zdominowany jest maszyny używane (niektórzy twierdzą, że ich

udział w całości rynku polskiego sięga 50-80%). Czy warto kupić używaną maszynę? Czy maszy-ny używane są atrakcyjną konkurencją dla nowych maszyn? Ile kosztują i jakie są najpopularniej-sze maszyny używane? O tym wszystkim możecie Państwo przeczytać na kolejnych stronach.

Eksperyment podjęty w  Katedrze Obrabiarek i  Podstaw Konstrukcji Maszyn Wydziału Technologii Drewna na Uniwersytecie Przyrodniczym w  Poznaniu pokazuje, że być może za kilka lat drukowane narzędzia staną się alternatywą dla końcowych użytkowników. Oczy-wiście, technologia druku 3D wymaga dalszych ulepszeń i kolejnych badań, jednak już dziś warto się nią zainteresować. Dlaczego? Odpowiedź w artykule „Drukowane narzędzia”.

Jednym z produktów krajowego przemysłu drzewnego, zyskującym w ostatnich latach silną pozycję w obrocie międzynarodowym stała się produkcja półfabrykatów mebli ogrodo-wych. Okazuje się jednak, że stosowane technologie przerobu oraz struktura i wielkość zakła-dów specjalizujących się w tym produkcie w niewielkim stopniu wpływają na efektywność ich produkcji. Gdzie tkwi problem? Odpowiedź znajdziecie Państwo w jednym z artykułów opublikowanych dalej.

A skoro mowa o efektywności... Optymalizacji konstrukcji oraz oszczędnościom wynikają-cym z badań prototypów sprzyjają analizy wytrzymałościowe wykorzystujące metodę elemen-tów skończonych włączone w  etap projektowania mebli. Oczywiście, wykorzystanie analizy numerycznej na etapie projektowania nowej konstrukcji pozwala ponadto określić wstępną wytrzymałość i teoretyczne bezpieczeństwo produktu. Jakie jeszcze przynosi korzyści? O tym w artykule „Analiza numeryczna w projektowaniu i optymalizacji konstrukcji mebli”.

Uwadze Państwa polecam także publikację „Historia pilarek ramowych”. Choć trudno w to uwierzyć, ta historia ma już prawie co najmniej... 800 lat, bo właśnie z pierwszej połowy XIII wieku pochodzi najstarszy zachowany szkic urządzenia do mechanicznego przecierania drewna (pilarki). „Historia pilarek ramowych” to fascynująca podróż śladami ludzkiej pomysło-wości, z mocny polskim akcentem.

Gorąco zachęcam do lektury.

Nie tylko technologie

Page 4: maszyny meble.pl 2013

2 m a s z y n y m e b l e . p l | s p i s t r e � c i

Wydanie specjalne miesi�cznika BIZNES meble.plnr 1/2013

Wydawca:Wydawnictwo meble.pl sp. z o.o.ul. Hetma�ska 40 lok. 10815-727 Bia�ystoktel. +48 85 653 79 65fax +48 85 651 35 [email protected]

Prezes Zarz�duRedaktor naczelny:Marek Hryniewickitel. +48 533 340 [email protected]

Redaguje zespó�:Diana Nachi�otel. +48 533 340 [email protected] �amojdatel. +48 533 340 [email protected] Andrejczuktel. +48 533 340 [email protected]

Zdj�cia: Tomasz Markowski

Sk�ad: Piotr Urba�ski

Reklama:Urszula Ditrychtel +48 533 340 [email protected] Romanowskatel. +48 533 341 [email protected] Dzi�gielewskatel. +48 533 340 [email protected] Antonowicz+48 533 340 [email protected] Czerniakiewicz+48 533 340 [email protected]

Redakcja nie zwraca ma-teria�ów nie zamówionych i zastrzega sobie prawo do dokonywania w nich skró-tów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialno�ci za tre�� zamieszczanych reklam.

Zdj�cia na ok�adce:g�ówne – Fragment cen-trum obróbczego „BIMA 400V” � rmy IMA, u do�u –pilarka Schelling „S 45”.

Patron merytoryczny: Wydzia� Technologii Drewna Uniwersytetu Przy-rodniczego w Poznaniu.

34

rodniczego w Pozn

12

44. Alternatywa

dla nowych maszynJak du�y jest udzia� maszyn u�ywanych w�ca�o�ci polskiego rynku maszyn do drewna, tego nikt nie jest w�stanie precyzyjnie okre�li�. Zdaniem wi�kszo�ci przedstawicieli � rm oferujcych takie maszyny si�ga on nawet od 50 do 80%.

12. Drukowane narz�dziaChocia� technologia druku 3D wymaga dalszych ulepsze i�kolejnych bada, to by� mo�e za kilka lat drukowane narz�dzia stan si� alternatyw dla kocowych u�ytkowników.

16. Technologia i�projektowanieRozmowa z�dr hab. Bart�omiejem Mazel, prof. nadzw., dziekanem Wydzia�u Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w�Poznaniu.

20. Przerób drewna li�ciastego dla potrzeb przemys�u meblarskiegoW technologii za podstawowe kryterium optymalizacji w�przerobie wybranego rodzaju tarcicy przyjmuje si� wydajno�� pozyskania pó�fabrykatów do produkcji mebli.

24. Efektywno�� produkcji pó�fabrykatów mebli ogrodowychZastosowane technologie przerobu oraz struktura i�wielko�� zak�adów specjalizujcych si� w�produkcji pó�fabrykatów mebli ogrodowych w�niewielkim stopniu wp�ywaj na efektywno�� produkcji.

28. Analiza numeryczna w�projektowaniu i�optymalizacji konstrukcji mebli Analizy wytrzyma�o�ciowe wykorzystujce metod� elementów skoczonych w�czone w�etap projektowania mebli efektywnie sprzyjaj optymalizacji konstrukcji oraz oszcz�dno�ciom wynikajcym z�bada prototypów.

34. Nietypowe tworzywo w�budowie maszynWspó�cze�nie zastosowanie drewna i�materia�ów drewnopochodnych w�budowie obrabiarek do drewna jest znacznie mniejsze ni� cho�by kilkadziesit lat temu, jednak wci� znaczce.

38. Historia pilarek ramowychPodstawow i�szeroko stosowan maszyn stosowan w�pierwiastkowym przerobie drewna konstrukcyjnego jest pilarka ramowa (trak).

43. Bezpiecze�stwo potwierdzone nauk� i�badaniamiW styczniu otwarta zosta�a po modernizacji Pracownia Bada i�Atestacji Mebli dzia�ajca przy Katedrze Meblarstwa Uniwersytetu Przyrodniczego w�Poznaniu.

44. Wzrasta popyt na zaawansowane technologieFirmy, które chc odnie�� sukces na rynkach wschodzcych oferujc jedynie najprostsze obrabiarki, nie maj dobrych perspektyw na przysz�o��.

Page 5: maszyny meble.pl 2013
Page 6: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l4

M irosław Kwaśny, właściciel fi rmy K2 Wadowice, szacuje, że na rynku polskim maszyny używane stano-wią 70-80%. Będąc przedstawicie-

lem handlowym w  Jaromie sprzedawałem miesięcznie około ośmiu, oczywiście nowych maszyn. Oprócz mnie dział sprzedaży sprze-dawał ich raz więcej, raz mniej, nie wliczając eksportu, więc łatwo wyliczyć, że jeden z więk-szych polskich producentów maszyn do ob-róbki drewna sprzedawał na rynek polski około 25-30 maszyn miesięcznie. Wielu moich klien-tów jednak chciało kupić maszyny używane –  przemawiała za tym wysoka cena maszyn nowych, w  związku z  czym odszedłem z  Ja-romy i  zacząłem sprzedawać tylko maszyny używane. Jako 2-osobowa fi rma, bez reklamy

oraz większych środków fi nansowych, po 2-3 miesiącach sprzedawałem po 30-40 maszyn – wspomina Mirosław Kwaśny.

K2 Wadowice to fi rma, której początki sięgają 2002 r. Zaczynała skromnie: od ma-gazynu o  powierzchni 100  m2 i  oferty li-czącej kilkanaście obrabiarek. Obecnie na ponad 1,5 tys. m2 powierzchni magazyno-wej, a na klientów czeka blisko 300 maszyn i urządzeń do obróbki drewna.

Zdaniem Mirosława Kwaśnego małe i  średnie fi rmy w  większej mierze decydu-ją się na zakup nowych maszyn ze wzglę-du na dotacje unijne, które łatwiej uzyskać na nowe maszyny.

Mateusz Źródłowski z  fi rmy Euro-Kom-plex Obrabiarki do Drewna, jest zdania, że

60% maszyn sprzedawanych klientom to maszyny „z drugiej ręki”. To dość dużo, a ten udział cały czas rośnie. Jest to spowodowane dotacjami i trudną sytuacją gospodarki – do-daje Mateusz Źródłowski.

Z kolei Tomasz Glajcar, właściciel istnieją-cej od 1985 r. fi rmy MTM, od 2004 r. zajmu-jącej się sprzedażą nowych oraz używanych maszyn i narzędzi do obróbki drewna, jest nieco ostrożniejszy w  szacunkach –  jego zdaniem udział maszyn używanych sięga ok. 50% całego rynku maszyn w Polsce. To się raczej nie zmienia – sprzedaż jednych i dru-gich spada. Wynika to z kryzysu, a także z na-sycenia rynku, zwłaszcza jeżeli chodzi o  ma-szyny dla meblarstwa – wyjaśnia.

Także Piotr Domański, prezes Zarządu fi rmy IMA Polska, jest zdania, że co druga maszyna sprzedawana w Polsce to maszy-na używana, szczególnie jeśli chodzi o ma-szyny małe i  średnie, o wartości do 30 tys. euro. W przypadku fi rmy IMA jest dużo zapy-tań o maszyny używane. Niestety, my jako IMA Polska nie jesteśmy zainteresowani tym obsza-rem. Sprzedaż maszyny używanej przez IMA Polska ma miejsce wtedy, gdy klient decydując się na zakup nowej naszej maszyny, daje nam do dyspozycji używaną maszynę, również fi r-my IMA – mówi Piotr Domański.

Jak du�y jest udzia� maszyn u�ywanych w�ca�o�ci polskiego rynku maszyn do drewna, tego nikt nie jest w�stanie precyzyjnie okre�li�. Zdaniem wi�kszo�ci przedstawicieli � rm oferujcych takie maszyny si�ga on nawet od 50 do 80%.

Alternatywa dla nowych maszyn

R y n e k m a s z y n u � y w a n y c h w � P o l s c e

W PRZYPADKU FIRMY IMA JEST DU�O ZAPYTA� O�MASZYNY U�YWANE. NIESTETY, MY JAKO IMA POLSKA NIE JESTE�MY ZAINTERESOWANI TYM

OBSZAREM. SPRZEDA� MASZYNY U�YWANEJ PRZEZ IMA POLSKA MA MIEJSCE WTEDY, GDY

KLIENT DECYDUJ�C SI� NA ZAKUP NOWEJ NASZEJ MASZYNY, DAJE NAM DO DYSPOZYCJI U�YWAN�

MASZYN� RÓWNIE� FIRMY IMA. Piotr Doma�ski, IMA Polska.

Pilarka „DMMS Special” � rmy Rema to jedna z�ma-szyn oferowanych na rynku wtórnym.

Page 7: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 5

Od kilku lat używane maszyny ma w ofercie fi rma Rema. Są to przede wszyst-kim pilarki tarczowe, pilarki tarczowe z pod-cinaczem, pilarki tarczowe poprzeczne oraz pilarki tarczowe wielopiłowe. Odkupujemy od naszych klientów pilarki typu „DMMS-40” i  „DMMD-40”, następnie poddajemy je kom-pleksowemu przeglądowi na naszej produk-cji i  oferujemy w  bardzo korzystnych cenach na rynku wtórnym. Pilarki zazwyczaj pocho-dzą z  programu wymiany starych na nowe. W  praktyce wygląda to tak, że klient zgłasza chęć wymiany pilarki do działu handlowego naszej fi rmy i handlowiec dokonuje wyceny pi-larki używanej (albo samodzielnie w  terenie, albo zleca wykonanie ekspertyzy serwiso-wi). Po wszystkich ustaleniach i negocjacjach nowa pilarka trafi a do klienta, a  następnie, tym samym transportem, odbierana jest pilar-ka używana. Klient jest zadowolony, bo prze-stój na produkcji jest bardzo krótki, ok. 5 go-dzin, nie musi angażować całych środków na zakup, a  tylko różnicę wynikającą z kompen-saty –  mówi Leon Haric, kierownik działu handlowego w fi rmie Rema.

Jak dodaje Leon Haric, w  ostatnich la-tach nieznacznie wzrasta sprzedaż pilarek używanych, a wynika to z wysokości kwot dofi nansowania oraz środków, jakie prze-znaczają urzędy pracy na tworzenie no-wych miejsc pracy: Klient mając do dyspozy-cji kwotę ok. 18 tys. zł nie jest w stanie zakupić dobrej jakości nowej pilarki. Pilarki używane, np. produkcji Rema typ „DMMD-40” z roku pro-dukcji 1997-2005, można kupić z 6-miesięczną gwarancją za 14-18 tys. zł.

W fi rmie Kuper aktualna sprzedaż to w 80% maszyny nowe, a w 20% – używane. Jak podkreśla Reimund Doerhoff z  centra-li fi rmy Kuper ten podział jest relatywnie nie-zmienny. Kuper prezentuje na powierzchni 20 tys. m2 bogatą ofertę używanych maszyn do obróbki drewna: od maszyn standardo-wych, przez nowoczesne maszyny sterowa-ne CNC, po kompletne linie produkcyjne. Maszyny oferowane są w  trzech katego-riach jakościowych: „jak w  magazynie”, „po sprawdzeniu” i „po remoncie kapitalnym”.

Robert Janas, odpowiedzialny za obsłu-gę klientów fi rmy Höchsmann w  Europie Środkowo-Wschodniej, uważa ze trudno jednoznacznie określić udział używanych maszyn w całości rynku. Są producenci, któ-rzy kupują wyłącznie używane maszyny, są i  tacy, których park maszynowy to w  100% maszyny nowe – wyjaśnia. Przypomina jed-nocześnie, że w latach 2007-2010, gdy sto-sunkowo łatwo można było otrzymać dota-cje ze środków pomocowych EU na zakup nowych maszyn i  wiele polskich przedsię-biorstw skorzystało z  tej możliwości wy-

mieniając lub modernizując park maszyno-wy, sprzedaż używanych maszyn wyraźnie spadła. Jednak od 2-3 lat bardzo widoczny jest wzrost sprzedaży maszyn używanych –  do-daje Robert Janas. Mająca siedzibę w Dreź-nie (Niemcy) fi rma Höchsmann oferuje bli-sko 700 używanych maszyn, z  czego na składzie ma w stałej sprzedaży ok. 350. Łącz-na powierzchnia magazynów fi rmy to 7,8 tys. m2. Podstawę oferty stanowią maszyny fi rm Homag, IMA, SCM, Biesse i Weinig, wy-produkowane po roku 2000.

�� REALNA KONKURENCJA. Jakie są zalety maszyn używanych? Przede wszystkim cena i dostępność. Jeżeli producent otrzymuje nagły kontrakt i aby go zrealizować potrzebuje szyb-ko maszyny, w  sytuacji, gdy na nową trzeba czekać nawet i 3-4 miesiące, maszyna używa-na to dobra alternatywa. Bardzo ważna jest też dostępność serwisu, ale prawie każdy pro-ducent oferuje usługi serwisowe na terenie Pol-ski – wyjaśnia Robert Janas. – Jeżeli taka ma-szyna była użytkowana prawidłowo, jeżeli były przeglądy, wymiana części, to po 5-6 latach jej stopień zużycia nie jest duży i pozwoli jeszcze na kilkunastoletnią eksploatację. Jeśli chodzi o cenę, to 5- czy 6 -letnie maszyny takich pro-ducentów, jak Homag, Biesse, IMA, SCM, w do-brym stanie, można kupić za około połowę sumy, jaką kosztują nowe.

Także zdaniem Tomasza Glajcara używa-ne maszyny do drewna są realną konkuren-cją dla maszyn nowych ze względu na cenę i niejednokrotnie jakość.

Reimund Doerhoff mówi wprost: Ma-szyny używane często oferują bardzo dobry stosunek ceny do jakości; klient może znaleźć interesujące go maszyny, dobrze utrzymane, które z reguły, po naprawie pracują porówny-walnie do nowych maszyn.

Zdaniem Adama Pilipiuka, właścicie-la fi rmy Penny-Dobroszyce z  Dobroszyc, przyczyny zakupu maszyn używanych na przestrzeni lat się zmieniają. Obecnie prze-

ważający powód to znacznie niższa cena, nie-pewność kontynuowania kontraktów i  znie-chęcenie nieskutecznym ubieganiem się o pomoc unijną na zakup maszyny nowej. Po-nadto serwis sprzedawców maszyn nowych oferuje pełną weryfi kację stanu techniczne-go maszyn używanych ze swojego „obszaru” działania i  raczej pełen dostęp do części za-miennych. Dla nas każda weryfi kacja np. pi-larki wielotarczowej produkcji TOS-u Svitavy kończy się przekazaniem klientowi pełnej oce-ny zużycia podstawowych części oraz ofer-tą na remont objęty gwarancją –  wyjaśnia Adam Pilipiuk.

Według Mirosława Kwaśnego używane maszyny są i  to bardzo dużą konkurencją dla maszyn nowych. Przy czym uważam, ze jeśli klient decyduje się na zakup nowej maszy-ny dobrej klasy z wysokiej półki, a nie „chińsz-czyzny”, to bardzo ciężko go przekonać do uży-wanej maszyny tej samej klasy, jednak dużo tańszej – dodaje Mirosław Kwaśny.

Wątpliwości ma Piotr Domański. W przy-padku fi rmy IMA nowe maszyny niosą najczę-ściej ze sobą wyższy poziom techniki, lepszą jakość produktu oraz większą wydajność. Nie-stety, nie wszystkich stać na nowe maszyny,

JEST BARDZO DU�A RÓ�NICA. WYSTARCZY PORÓWNA� CENY MASZYN, KTÓRE SPRZEDALI�MY PODCZAS

OSTATNICH TARGÓW „DREMA”. ZA GRUBO�CIÓWK� JAROMY Z�2008�R. KLIENT ZAP�ACI� 10 TYS.�Z� (NOWA

KOSZTUJE 24 TYS. Z�), WYRÓWNIARKA JAROMY Z�2009�R. KOSZTOWA�A KLIENTA 9 TYS.�Z� (NOWA

–�18 TYS. Z�), W�TYM SAMYM CZASIE MIELI�MY W�OFERCIE CNC FIRMY HOMAG Z�2000�R. ZA 34

TYS.�Z� (NOWE KOSZTUJE OK. 60 TYS. EURO). OBECNIE MAMY W�OFERCIE NP. CNC JONSDORF Z�1997�R. ZA 19 TYS.�Z�, PODCZAS GDY NOWE KOSZTUJE 10 RAZY

WI�CEJ. Miros�aw Kwa�ny, K2 Wadowice.

Okleiniarka „Holzher 1310” –�rok 2004�r., obcinanie pi�kami, frezowanie, cyklinowanie, polerka cena netto 27 tys. z�. Oferta K2 Wadowice.

Page 8: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l6

dlatego też z  dużym szacunkiem podchodzę do inwestorów, którzy kupują używane ma-szyny. Czasami lepsza jest używana maszyna większa od nowej, lekkiej maszyny. Spotykam, pracujące centra obróbcze i  okleiniarki IMA z ponad 20-letnim stażem. Maszyny te w dal-szym ciągu zapewniają dobrą jakość produk-tu – wyjaśnia Piotr Domański.

Również Leon Haric jest zdania, że pilar-ki używane nie są konkurencją dla pilarek nowych, ponieważ ich odbiorcą jest inny klient. Pilarki nowe, bardziej zaawansowane technologicznie, wyposażone np. w  czytniki elektroniczne lub motoreduktory trafi ają do większych zakładów. Pilarki używane kupują początkujący stolarze oraz małe zakłady sto-larskie – dodaje Leon Haric.

�� PRZEDE WSZYSTKIM CENA. Reimund Doerhoff mówi wprost: Najważniejszą przy-czyną jest korzystna cena zakupu, w dalszej kolejności obserwowane jest swego rodzaju wzmocnienie: w  obecnym czasie wielu pro-ducentów nowych maszyn oszczędza na elementach konstrukcyjnych, co możemy stwierdzić podczas realizacji napraw w  na-szym warsztacie, że łożysko ca 5-letniej ma-szyny często jest w  dużo lepszym stanie niż łożyska nowszych maszyn. Mniejsze fi rmy natomiast wolą pracować z prostym, nie tak skomplikowanym sterowaniem, które często może zostać zreperowane przez zakładowe-go serwisanta.

Piotr Domański podkreśla, że w zasadzie IMA Polska nie zajmuje się sprzedażą uży-wanych maszyn, bo są fi rmy, mniej lub bar-dziej profesjonalne, które z  powodzeniem dostarczają na rynek polski maszyny uży-wane. Jeżeli są to maszyny fi rmy IMA, to IMA Polska bardzo chętnie podejmuje się montażu tych maszyn w Polsce. Nie mogę wyrazić opinii na temat używanych maszyn innych fi rm, na-tomiast w  przypadku maszyn IMA problemy z  uruchomieniem maszyn używanych są na pewno mniejsze. Zdaję sobie sprawę, że zakup maszyn używanych wynika z  faktu, że pol-skich inwestorów nie stać na nowe maszyny. Jednak odradzałbym zakup maszyn bardzo wyeksploatowanych –  nie należy tego rozu-mieć jako przepracowanych roboczogodzin, lecz maszyn niewłaściwie używanych: niewła-ściwie konserwowanych, serwisowanych itp.

W przypadku maszyn IMA, jeżeli są one właściwie eksploatowane, to –  nawet przy pracy na 3 zmiany przez wiele lat – mogą się one bez problemów nadawać do dalszego za-stosowania w  produkcji z  zachowaniem wy-sokich parametrów wydajnościowych i  jako-ściowych. Dzisiaj jednak używane maszyny IMA często pod względem mechanicznym, mimo wielu lat eksploatacji, są pełnowarto-ściowe, problem natomiast stanowi wyposa-żenie elektryczne, elektroniczne oraz oprogra-mowanie. Często w maszynach starszych niż 10 lat niezbędne jest poszukiwanie zamienni-ków elektrycznych i elektronicznych części za-miennych. W zasadzie IMA dostarczając nowe maszyny gwarantuje dostawę części zamien-nych do 10 lat – dotyczy to oczywiście części zamiennych kupowanych u innych dostaw-ców (łożyska, przetwornice częstotliwości i inne). Są to rzeczy niezależne od IMA, a wte-dy jedynym rozwiązaniem jest znalezienie za-mienników i w tym jesteśmy pomocni – mówi Piotr Domański.

W zasadzie –  jak wyjaśnia Piotr Domań-ski – wszystkie maszyny produkowane przez IMA wyposażane są od wielu lat w sterowa-nie CNC. Co najmniej raz w roku zmieniana jest wersja oprogramowania. Zdajemy sobie sprawę, że postęp w  tej dziedzinie jest bardzo duży, tym samym możliwości oprogramowa-nia z  każdym rokiem są coraz większe. Szcze-gólnie ważny jest tu dostęp do specjalistów umiejących serwisować maszyny z  danym oprogramowaniem – dodaje Piotr Domański.

Dla zainteresowanym zakupem używa-nej maszyny fi rmy IMA prezes Zarządu IMA Polska ma trzy rady: przed zakupem skon-taktować się z  IMA Polska w  celu uzyska-nia wstępnej opinii na temat maszyny po-dając jej numer komisyjny, jeśli to możliwe – poprosić o serwisanta IMA Polska w celu wyjazdu i dokonania oceny stanu maszyny, demontaż i montaż maszyny powinien być

przeprowadzony przez przeszkolonego ser-wisanta IMA.

Leon Haric zwraca uwagę na jeszcze je-den aspekt: Producenci mebli decydując się na zakup pilarek używanych patrzą nie tylko na cenę, ale też na jej producenta. Mając do wyboru nową, delikatną pilarkę wybierają za taką samą cenę większą, mocniejszą pilarkę używaną producenta krajowego.

�� ILE KOSZTUJ� U�YWANE MASZYNY? Mateusz Źródłowski zwraca uwagę, że ma-szyna nowa, po wstawieniu u klienta traci ok. 15% przez pierwszy rok. Z  każdym ko-lejnym rokiem strata na wartości jest jednak relatywnie mniejsza.

Jest bardzo duża różnica – przyznaje Mi-rosław Kwaśny. –  Wystarczy porównać ceny maszyn, które sprzedaliśmy podczas ostatnich targów „Drema”. Za grubościówkę Jaromy z  2008  r. klient zapłacił 10 tys.  zł (nowa kosz-tuje 24 tys. zł), wyrówniarka Jaromy z  2009  r. kosztowała klienta 9 tys. zł (nowa – 18 tys. zł), w tym samym czasie mieliśmy w ofercie CNC fi rmy Homag z 2000 r. za 34 tys. zł (nowe kosz-tuje ok. 60 tys. euro). Obecnie mamy w ofercie np. CNC Jonsdorf z 1997 r. za 19 tys. zł, podczas gdy nowe kosztuje 10 razy więcej.

O dużym zróżnicowaniu cen mówi także Tomasz Glajcar: Używane, markowe maszyny mogą być droższe niż nowe chińskie, bułgar-skie itp. Jednak w stosunku do nowych, mar-kowych są zdecydowanie tańsze.

Leon Haric odnosi się do pilarek fi rmy Rema: Pilarka np. 15-letnia kosztuje ok. 40% wartości nowej. Pilarka 10-letnia kosztuje już ok. 60% wartości nowej.

Reimund Doerhoff szacuje, że – w zależ-ności od stanu i wieku – cena maszyny uży-wanej to od 20 do 60% ceny nowej maszyny.

Często porównywanie cen maszyn uży-wanych do cen maszyn nowych jest niemoż-liwe. Oczywiście myślę o  maszynach kilku-nastoletnich, dla których sprzedawca musi wystawić deklarację zgodności. Co z  tego, że cena maszyny jest niska lub bardzo niska, je-śli nie spełnia ona podstawowych aktual-nych wymogów BHP. Ponadto często dostęp do części zamiennych jest bardzo utrudnio-ny. Kryterium ceny jest do wykorzystania przy maszynach bardzo prostych, bez automaty-ki i sterowań lub stosunkowo młodych, odku-

KLIENT MAJ�C DO DYSPOZYCJI KWOT� OK. 18 TYS.�Z� NIE JEST W�STANIE ZAKUPI� DOBREJ JAKO�CI

NOWEJ PILARKI. PILARKI U�YWANE, NP. PRODUKCJI REMA TYP „DMMD-40” Z�ROKU PRODUKCJI 1997-

-2005, MO�NA KUPI� Z�6-MIESI�CZN� GWARANCJ� ZA 14-18 TYS. Z�. Leon Haric, Rema.

MASZYNY U�YWANE CZ�STO OFERUJ� BARDZO DOBRY STOSUNEK CENY DO JAKO�CI; KLIENT MO�E ZNALE�

INTERESUJ�CE GO MASZYNY, DOBRZE UTRZYMANE, KTÓRE Z�REGU�Y, PO NAPRAWIE PRACUJ�

PORÓWNYWALNIE DO NOWYCH MASZYN. Reimund Doerhoff, Kuper.

Page 9: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 7

pywanych po upadłościach fi rm, w  których pracowały do końca, a czas, który upłynął nie jest długi (częste przypadki dekompletowania) – uzupełnia Adam Pilipiuk.

�� KUPUJ� W�A�CIWIE WSZYSCY. Ta-kiego zdania jest Mateusz Źródłowski: Są to wszystkie fi rmy, choć dominują te większe. Fir-my małe kupują nowe maszyny.

Najczęściej używane maszyny kupują fi r-my małe oraz średnie, duże ewentualnie tyl-ko wspomagają się zakupem drobnych urzą-dzeń, a linie technologiczne kupują raczej nowe – mówi dla odmiany Mirosław Kwaśny.

Podobnego zdania jest Robert Janas: Ku-pują małe fi rmy, które zaczynają działalność, sporo kupują także fi rmy średnie. Z dużymi fi r-mami jest różnie – niektóre w ogóle nie kupu-ją maszyn używanych, a  niektórzy duzi pro-ducenci wręcz „zajeżdżają” swoje maszyny do końca. Na Zachodzie często spotykaną prak-

tyką jest wymiana maszyn po około 10-letnim okresie użytkowania.

Także zdaniem Adama Pilipiuka używa-ne maszyny kupują głównie fi rmy małe, dla których bariera fi nansowa jest podstawową przeszkodą, a fi nansowanie w leasingu czę-sto niemożliwe ze względu na „ocenę” po-przez dokumenty fi nansowe.

Zależy to nie tyle od wielkości przedsiębior-stwa, ile raczej od jego możliwości fi nansowych, a przede wszystkim od dostępu do odpowied-niej maszyny używanej, ponieważ wprawdzie możemy dostosowywać i  przebudowywać maszynę używaną, ale nie możemy jej wypro-dukować. Zatem oferta jest ograniczona i obec-nie popyt w niektórych segmentach jest większy niż podaż. Zasadniczo maszyny „z drugiej ręki” są poważnie brane pod uwagę przez wszystkie fi rmy – mówi z kolei Reimund Doerhoff .

�� U�YWANE HITY. Z oferowanych przez fi rmę K2 Wadowice największą popularno-

ścią cieszą się typowe maszyny. Jeżeli cho-dzi o piły formatowe, to najbardziej poszu-kiwani są producenci niemieccy –  numer jeden to Altendorf, a ponadto Martin i Pan-hans; mniej klientów pyta o maszyny wło-skich producentów. Z  kolei wśród fi rm z  mniejszym budżetem bardzo poszuki-wane są piły rodzimego producenta –  fi r-my Rema. Jeżeli chodzi o okleiniarki, tu tak-że prym wiodą niemieccy producenci m.in. Brandt i Holz-Her. Ta ostatnia fi rma jest tak-że potentatem jeśli chodzi o piły pionowe, choć – jak przyznaje Mirosław Kwaśny – w ostatnich latach dużo klientów pyta o Strie-biga. Wśród prostych maszyn, takich jak fre-zarki dolno- i  górnowrzecionowe, grubo-ściówki, wyrówniarki czy wiertarki, bardzo dobrze sprzedają się maszyny polskich pro-ducentów (Gomad, Jaroma, Safo, Rema, Goma). Rynek strugarek 4-stronnych opa-nował Weinig, a  stare, wiekowe maszy-

ny z lat 70. i 80. kosztują – jak podaje Miro-sław Kwaśny – tyle, ile włoskie sprzed kilku czy kilkunastu lat. Sprzedajemy też maszyny i urządzenia CNC, a najbardziej poszukiwany-mi producentami są Homag i Morbidelli – do-daje Mirosław Kwaśny.

K2 Wadowice stara się mieć w  stałej ofercie większość maszyn potrzebnych do wstępnej obróbki drewna, wykańczania, do produkcji wszelakiego rodzaju mebli z drewna litego i z płyty, a także do produk-cji krzeseł. Oferowane marki to m.in. Alten-dorf, Weinig, Ott, Holzma, Brandt, SCM, Joos, Bürkle, Rema, Gomad, Goma, Safo, Żefam, Jaroma, Holz-Her, Kamro, Bauerle, Martin, Gubisch, Gabbiani, Morbidelli, DMC, San-dingmaster, Boere, Butfering, Weeke, Bacci, Balestrini, Festo, Kuper, Helma, Sheer, IMA.

Höchsmann –  jak informuje Robert Ja-nas – oferuje przede wszystkim te maszyny, których przedstawiciele działają na rynku polskim: są to, wspomniane już wcześniej,

Homag, IMA, SCM, Biesse i  Weinig. Klienci raczej szukają maszyn nie starszych niż wy-produkowane w roku 2000 (ale – uzupełnia Robert Janas – zależy to też od typu maszy-ny i  producenta), produkcji niemieckiej, au-striackiej i włoskiej.

Firma Kuper dystrybuuje okleiniarki Ku-per, nowe i  używane, a  także wiele ma-szyn znanych niemieckich producentów: w Niemczech są to maszyny zarówno nowe, jak i używane, a na rynku międzynarodowym – przede wszystkim maszyny używane. Re-imund Doerhoff nie ukrywa, że obecnie pre-ferowane są młode urządzenia używane, chociaż i  starsze maszyny są chętnie kupo-wane, gdy tylko relacja jakości do ceny jest odpowiednia. Cały czas mamy w ofercie wło-skie maszyny z  zakresu techniki powierzchni i CNC, pozostałych maszyn zagranicznych nie oferujemy, ponieważ wyspecjalizowaliśmy się w markach wiodących producentów niemiec-

kich. Obecnie rośnie zapotrzebowanie na cen-tra CNC, obróbkę krawędzi i  maszyny do ob-róbki fi nalnej, ponieważ koszty płac, również w  Polsce, w  ostatnich latach mocno rosną – mówi Reimund Doerhoff .

Leon Haric, jako najpopularniejsze ma-szyny używane z  oferty fi rmy Rema, wy-mienia pilarki tarczowe z podcinaczem: typ „DMMC-40/340” (rok prod. 1995-1997) oraz typ „DMMD-40/340” (z lat 1997-2002).

Z kolei Mateusz Źródłowski wskazu-je okleiniarki polskiej produkcji, np. „OWP 3 Bis” Zotech, a także produkty fi rmy Jaroma. W naszej ofercie znajdują się wszystkie maszy-ny używane. Są to maszyny zarówno polskie, jak i zagraniczne (niemieckie, włoskie, bułgar-skie), do drewna i materiałów drewnopochod-nych, a czasem i do metalu – wyjaśnia Mate-usz Źródłowski.

MTM oferuje przede wszystkim trady-cyjne maszyny niemieckich producentów. Niemiecka jakość i  myśl techniczna przewyż-

Du�� popularno�ci� w�ród nabywców maszyn u�y-wanych cieszy si� pilarka „DMMS-40” � rmy Rema.

Page 10: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l8

szają zdecydowanie maszyny dalekowschod-nie i środkowoeuropejskie, ale również włoskie – mówi Tomasz Glajcar.

Piotr Domański przyznaje, że w  ostat-nich latach na rynek polski zostało dostar-czonych w miarę dużo używanych maszyn fi rmy IMA. Trudno jest jednoznacznie określić, w jaki sposób maszyny te znalazły się na ryn-ku polskim. Niewielka część tych maszyn jest uruchamiana przez serwis IMA Polska. Nasze informacje wynikają z zapytań ofertowych na części zamienne. Bardzo często, mimo że ma-szyny mają już 10 lat i więcej, staramy się, aby znaleźć odpowiednie i dostarczyć do klientów. Trudno jednoznacznie określić, jakie używa-ne maszyny IMA cieszą się największym zain-teresowaniem. Bardzo dobrą opinię na rynku mają nasze centra obróbcze CNC oraz okle-iniarki – dodaje Piotr Domański.

�� WI�CEJ NI� TYLKO MASZYNA. Czy sprzedawcy używanych maszyn oferu-ję klientom także jakieś „wartości dodane”: gwarancję, serwis, szkolenia?

Oferujemy wybrane maszyny po remon-cie kapitalnym, z pełną dokumentacją, na któ-re udzielamy gwarancji. Wszystkie maszyny są gotowe do pracy. Zapewniamy naszym klien-tom serwisowanie kupionych od nas obra-biarek. Staramy się mieć konkurencyjne ceny – wylicza Mirosław Kwaśny.

Z kolei Euro-Komplex Obrabiarki do Drewna oferuje gwarancję, dostawę w  ce-nie maszyny, a także uruchomienie w zależ-ności od kwoty.

Nabywca pilarek używanych Rema ma zapewniony serwis pogwarancyjny, dostęp-ność części zamiennych, otrzymuje wymaga-ne certyfi katy oraz instrukcje obsługi – mówi Leon Haric.

Firma Kuper zapewnia całkowitą obsłu-gę, poczynając od rozruchu, planowanie i  projektowanie z  własnym zapleczem inży-nieryjnym, 50-osobową profesjonalną zało-gę serwisu naprawczego dla maszyn używa-nych, techników serwisowych, duży wydział części zapasowych, a także wielojęzyczny ser-wis posprzedażowy –  wymienia Reimund Doerhoff .

Szkolenia – tak, ale większość kupujących używane maszyny nie potrzebuje długotrwa-łego szkolenia, bo kupowane np. CNC nie jest pierwszym na produkcji –  mówi z  kolei Ro-bert Janas. –  Gwarancja? Kupując maszynę używaną klient otrzyma od nas szczegółowy raport sprawdzenia, co w maszynie jest dobre, a co złe; dodatkowo przed dokonaniem zaku-pu robimy próby dokładnościowe w materia-le. W maszynach używanych nie funkcjonuje coś takiego, jak gwarancja, jak ma to miejsce w przypadku zakupu maszyn nowych.

Nie oferujemy tego typu usług, choć jeste-śmy pewni jakości naszych maszyn. Kierujemy się prosta zasadą: nie sprowadzać złomu i być uczciwym wobec klienta. Niestety, z doświad-czenia swojego, jak i z relacji klientów wiem, że część sprzedawców oferujących nowe maszy-ny ma tylko jedno kryterium: sprzedać... Więk-

szość naszych klientów do nas wraca po kolej-ne maszyny – mówi z kolei Tomasz Glajcar.

�� NIE TYLKO ZA GOTÓWK�. Jeżeli cho-dzi o najczęstsze źródła fi nansowania zaku-pu maszyn używanych, to dominują środki własne nabywcy.

W większości są to środki własne, przyjmu-jemy też w rozliczeniu inne maszyny i urządze-nia do obróbki drewna, coraz częściej jest to le-asing, rzadziej kredyt – potwierdza Mirosław Kwaśny. K2 Wadowice ma podpisane umo-wy z fi rmami leasingowymi: EFL, VB Leasing, BRE Leasing, a także fi rmami kredytującymi: Żagiel i Lukas.

Także w  MTM klienci kupują głównie za środki własne, chociaż stali i sprawdzeni klienci dostają tak zwaną odroczoną płat-ność. Zakup za środki własne dominuje również w  fi rmie Euro-Komplex Obrabiar-ki do Drewna, ale –  jak informuje Mateusz Źródłowski – zdarza się także leasing. W fi r-mie Höchsmann za środki własne fi nanso-wanych jest 70% zakupów. Pozostałe 30% to kredyt, rzadziej leasing.

Reimund Doerhoff przyznaje, że klienci płacą głównie gotówką lub poprzez polskie towarzystwa leasingowe.

Pod pilarki używane znacznie trudniej jest uzyskać leasing oraz kredyt, dlatego najczę-ściej klienci muszą korzystać z własnych środ-ków lub uzyskać możliwość spłaty obrabiarki w ratach. Rema ma w ofercie system sprzeda-ży ratalnej. Szczegóły do omówienia z  han-dlowcami – mówi Leon Haric.

�� LEPSZA U�YWANA NI� NOWA? Uwa-żam, że większość maszyn używanych, nawet niekoniecznie tych wiodących producentów, to lepszy wybór aniżeli zakup maszyn z Dale-kiego Wschodu. Jedyną zaletą maszyn z  Da-lekiego Wschodu, ale oczywiście tylko w mo-mencie zakupu, jest „niska cena”. Cudzysłów jest niezbędny, ponieważ po kilku dniach lub tygodniach zaczynają się dokładki. Na pierw-szy rzut oka wizualnie taka maszyna nie róż-ni się np. od włoskich, ale jakość wykonania i  jakość użytych materiałów jest bardzo sła-ba. Kilka lat temu sam mocno się zastana-

JE�ELI TAKA MASZYNA BY�A U�YTKOWANA PRAWID�OWO, JE�ELI BY�Y PRZEGL�DY, WYMIANA

CZ��CI, TO PO 5-6 LATACH JEJ STOPIE� ZU�YCIA NIE JEST DU�Y I�POZWOLI JESZCZE NA KILKUNASTOLETNI�

EKSPLOATACJ�. JE�LI CHODZI O�CEN�, TO 5- CZY 6 -LETNIE MASZYNY TAKICH PRODUCENTÓW, JAK HOMAG, BIESSE, IMA, SCM, W�DOBRYM STANIE,

MO�NA KUPI ZA OKO�O PO�OW� SUMY, JAK� KOSZTUJ� NOWE. Robert Janas, Höchsmann.

Homag Powerline do obrabiania formatek wzd�u�nie/poprzecznie z�za/wy�adunkiem, d�ugo�� ca�kowi-ta 57 metrów. Oferta Kuper.

Page 11: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 9

wiałem nad poszerzeniem oferty o te produk-ty. W tamtym czasie dolar kosztował ok. 2,4 zł, piła formatowa z  podcinakiem kosztowała w Jaromie netto ok. 28 tys. zł, a piła o tych sa-mych parametrach u producenta w Chinach kosztowała ok. 2 tys. dolarów. Łatwo wyliczyć, że mimo kosztów transportu, cła i opłat chiń-ska piła kosztowała jakieś 15-20% piły polskie-go producenta, więc nic, tylko sprowadzać. Postanowiłem sprawdzić, kupiłem kilka pro-duktów chińskich i co się okazało? Większość z nich, po krótkim używaniu zaczęło się psuć, rozlatywać, nie było mowy o  utrzymania ja-kiegokolwiek wymiaru, serwis fi rmy, która mi to sprzedała był nieosiągalny, a  gwarancja – tylko na papierze. Doszedłem do wniosku, że nie będę narażał klientów i siebie na nieprzy-jemności i  straty. Na szczęście rynek powoli przejrzał na oczy, tak jak ja i zobaczył, co war-te są rzekomo austriackie produkty kilku rzeko-mo austriackich producentów – mówi Miro-sław Kwaśny.

Także Tomasz Glajcar jest zdania, że uży-wana niemiecka maszyna jest zdecydowa-nie lepsza jakościowo od maszyn daleko-wschodnich czy środkowoeuropejskich. Powiem więcej: często zdarza się że bywa-ją dużo lepsze od nowych maszyn włoskich, francuskich czy austriackich. Niestety, w  dzi-siejszych czasach ze względu na ograniczanie kosztów produkcji nawet niemieckie maszy-ny nie są już takie, jak dawniej. Kiedyś robiono maszynę „na wieki”, jednak producenci doszli do wniosku, że maszyny, które się nie zużywa-ją sprawiają, że klienci nie potrzebują ich wy-mieniać. Obecnie cykl życia maszyny skalkulo-wany jest tak, by po 10-15 latach klient musiał kupić nową, bo życie poprzedniej się kończy – mówi Tomasz Glajcar.

Reimund Doerhoff na pytanie o  sytu-ację konkurencji ofert maszyn z Azji mówi: Potencjalne decyzje zakupowe zależą od tole-rancji ryzyka i wymagań klienta co do jakości. Jako zalety maszyn niemieckich podaje do-brą jakość obróbki elementów meblowych, wysoką trwałość, dobry serwis, dostępność części zamiennych, krótkie przestoje zwią-zane z  usterkami maszyn, wysoką wartość przy odsprzedaży oraz zgodność z CE i dzię-ki temu – dobre zabezpieczenie przed wy-padkami.

Pytanie delikatne, a ja odniosę się tylko do naszej sytuacji. Pilarki Rema oparte są w pro-dukcji na odlewach żeliwnych, na masywnym korpusie stalowym, na mocnych silnikach do pracy 24 godziny na dobę. Serce maszyny, ja-kim jest stół ruchomy jest najszerszy i najmoc-niejszy z  dostępnych na rynku. Stół jest bar-dzo wytrzymały, a po przepracowaniu nawet 15-20 lat wystarczy dokonać tylko drobnej re-generacji w postaci wymiany prowadnic i ro-

lek i  może poprawnie pracować kolejne lata. Producenci z Dalekiego Wschodu tak konstru-owali maszyny, aby były bardzo atrakcyjne ce-nowo, a co za tym idzie nie są już takie solidne i trwałe – mówi Leon Haric.

�� MASZYNY JAK SAMOCHODY. Adam Pilipiuk jest przekonany, że rynek maszyn używanych będzie rósł, a jest to efekt m.in. konkurencji nowych maszyn z  Dalekie-go Wschodu, dla których używana maszy-na producenta czeskiego czy niemieckiego z  profesjonalnym i  łatwo dostępnym ser-wisem jest konkretną alternatywą. Ponad-to mamy sygnały, że wśród fi rm leasingowych zaczyna panować przekonanie, że ten obszar jest wart pełniejszego zagospodarowania. Rzetelna ocena stanu technicznego jest dziś łatwiejsza, bo rośnie liczba zweryfi kowanych rzeczoznawców ze specjalizacją obrabiarki do drewna, a nie pojazdy mechaniczne. Z braku tych pierwszych często opinie przygotowywali ci drudzy – dodaje Adam Pilipiuk.

O wzroście rynku maszyn używanych jest przekonany także Mirosław Kwaśny, ar-gumentując to tym, że dotacje z Unii powoli się kończą, a to główny czynnik sprzedaży no-wych maszyn.

Na ten sam aspekt zwraca również uwa-gę Robert Janas. Rynek maszyn używanych będzie rósł, bo nie ma dopłat unijnych. Jeże-li chodzi o  maszyny standardowe, to będzie też rósł udział maszyn z Dalekiego Wschodu, ale one raczej nie przebiją się do przemysłu – przewiduje Robert Janas.

Zakładając, że kryzys się kiedyś skończy ry-nek tak nowych, jak i używanych maszyn bę-dzie rósł, choć nie będzie to wzrost znaczący. Obecnie sytuacja jest bardzo trudna, nasze obroty w  stosunku do okresu sprzed kryzysu, tj. lat 2008-2009, spadły o  200% –  mówi To-masz Glajcar.

Leon Haric zwraca uwagę na jeszcze je-den aspekt: Patrząc na ciągły wzrost cen ma-teriałów oraz wzrost kosztów produkcji produ-cenci zmuszeniu będą podwyższyć ceny, a co za tym idzie tanie maszyny używane będą w dalszym ciągu cieszyły się dużym powodze-niem.

Moim zdaniem rynek maszyn używanych w Polsce będzie istniał zawsze. Jest to w koń-cu normalne zjawisko, podobnie jak z rynkiem używanych samochodów – konkluduje Piotr Domański.

MAREK HRYNIEWICKIFOT. ARCHIWUM

CO Z�TEGO, �E CENA MASZYNY JEST NISKA LUB BARDZO NISKA, JE�LI NIE SPE�NIA ONA PODSTAWOWYCH

AKTUALNYCH WYMOGÓW BHP. PONADTO CZ�STO DOST�P DO CZ��CI ZAMIENNYCH JEST BARDZO UTRUDNIONY.

KRYTERIUM CENY JEST DO WYKORZYSTANIA PRZY MASZYNACH BARDZO PROSTYCH, BEZ AUTOMATYKI

I�STEROWA� LUB STOSUNKOWO M�ODYCH, ODKUPYWANYCH PO UPADKACH FIRM, W�KTÓRYCH

PRACOWA�Y DO KO�CA, A�CZAS, KTÓRY UP�YN�� NIE JEST D�UGI (CZ�STE PRZYPADKI DEKOMPLETOWANIA).

Adam Pilipiuk, Penny-Dobroszyce z�Dobroszyc.

Centrum obrobcze CNC Jonsdorf, rok 1997,

agregat frez, wiertla, pi�ka, cena netto 21 tys. z�. Oferta

K2 Wadowice.

Page 12: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l | a d v e r t o r i a l10

w w w . i m o s 3 d . c o m

D latego wiele fi rm produkujących maszyny CNC, od jakiegoś czasu, kładzie duży nacisk na maszyny, w  których narzędzia obróbcze

mogą poruszać się nie w 3, ale w 5 osiach, zwiększając tym samym znacznie elastycz-ność maszyny. Takie podejście do produk-cji wymaga bardziej elastycznych narzędzi programistycznych, umożliwiających ła-twe i szybkie wysterowanie takiej maszyny, szczególnie dla fi rm początkujących w tym temacie.

Firma Imos AG, zajmująca się już od wielu lat rozwojem zaawansowanych sys-temów do projektowania, sprzedaży oraz produkcji mebli imosNET/CAD/CAM/DATA, wprowadziła do oferty również no-woczesne sterowanie obrabiarkami 5-osio-wymi. Rozwiązanie to zostało już z wielkim powodzeniem wprowadzone i  przetesto-wane u wielu klientów.

Systemem projektowym jest ten sam sys-tem imosCAD, różniący się jedynie specjalny-mi, dedykowanymi narzędziami do mode-

lowania brył 3D oraz konfi guracji przebiegu procesu obróbki wraz z  symulacją obróbki z kontrolą kolizji narzędzi.

System imosCAD ma wiele konfi gurato-rów, umożliwiających szybkie i  precyzyjne projektowanie mebli skrzyniowych, mebli szkieletowych oraz nietypowych konstrukcji tworzonych na podstawie rzutu 2D.

�� INTELIGENTNE NARZ�DZIE KONSTRUK-CYJNE. Do tworzenia nowych konstrukcji meblowych, dostępne są dwa, wzajemnie uzupełniające się narzędzia konstrukcyjne. Z  pomocą „Artikel-Designer” tworzone są i katalogowane meble skrzyniowe. Zapisuje się je do bazy dostępnej dla wszystkich użyt-kowników w sieci.

Każdy skonstruowany mebel można wy-korzystać w  nowym projekcie, w  którym możemy dodatkowo zmodyfi kować jego parametry. Zawdzięczamy to pełnej para-metryzacji poszczególnych elementów oraz podzespołów wchodzących w skład mebla. Za jednym kliknięciem, możemy zmienić lub

zamienić poszczególne elementy danej gru-py elementów we wszystkich skonstruowa-nych meblach danego projektu.

Drugim narzędziem o ogromnych moż-liwościach jest „Objekt-Designer” dający kon-struktorowi całkowitą wolność projekto-wania. Typowym przykładem może tu być możliwość projektowania lad sklepowych lub hotelowych oraz mebli dopasowanych do nietypowego, krzywoliniowego kształtu ścian itd.

Konstruowanie rozpoczyna się od zdefi -niowania zarysu w  widoku 2D, wg którego sukcesywnie na podstawie dodatkowych in-formacji tworzona jest trójwymiarowa kon-strukcja mebla. Również i  w tym przypad-ku obowiązuje zasada, iż wszystko co jest skonstruowane, może być wyprodukowa-ne – umożliwiają to duże ilości danych w for-mie wszelkiego rodzaju wydruków oraz pli-ków eksportu.

�� �ATWA KONFIGURACJA, SZYBKI I�PRE-CYZYJNY PROJEKT. Dzięki interaktywne-

Nowoczesne meble ze szczególnym, nietypowym designem, wymagaj� bardzo cz�sto specjalnych technologii produkcji niektórych elementów, wchodz�cych w�sk�ad ca�ego mebla. Dotychczasowe metody produkcji na „klasycznych” centrach obróbczych w�3 osiach s� niewystarczaj�ce.

Nowoczesna produkcja mebli w�technologii 5 osi

Page 13: maszyny meble.pl 2013

11a d v e r t o r i a l | m a s z y n y m e b l e . p l

Imos Polska | tel. +48 608534144 | [email protected] | www.imos3d.com

mu połączeniu modułu CAD z bazą danych SQL, podczas konstruowania zapisywane są szczegółowe informacje o  elementach i  ich konfi guracji, które na żądanie można wywołać w  każdej chwili w  formie wydru-ków produkcyjnych lub plików eksportu. Pliki te można poddać dalszej edycji w sys-temach księgowo-magazynowych. Elimi-nuje to całkowicie ręczne tworzenie list jed-nostek, list produkcyjnych oraz zamówień na elementy. Dodatkowo, na podstawie za-stosowanych materiałów oraz zdefi niowa-nych czasów produkcji, program oblicza w czasie rzeczywistym koszty wytworzenia konstrukcji i pokazuje je w formie przejrzy-stych tabel, posortowanych wg elementów, komponentów oraz akcesoriów. Generowa-ne przez imos piktogramy i kody paskowe mogą być wydrukowane na etykietach, co znacznie ułatwia identyfi kację poszczegól-nych elementów na produkcji.

�� OPANOWA� PROGRAMOWANIE W� 5 OSIACH. Tworzenie danych pod sterowa-nie 5-osiowe odbywa się bezpośrednio na bazie danych konstrukcyjnych z  syste-

mu imosCAD. Elementy, które wymagają obróbek w 5-osiach, muszą być edytowa-ne specjalnie opracowanymi narzędziami –  imosCAM-MAX w celu dostarczenia do-datkowych informacji niezbędnych dla ste-rowania maszyny CNC.

Specjalny postprocesor na podstawie geometrii elementu oblicza ścieżki prze-biegu narzędzia uwzględniając odpowied-nie strategie frezowania narzucone przez samą maszynę i jej konfi gurację narzędzi.

Na podstawnie tych danych, po uwzględnieniu możliwości samej maszyny (na podstawnie odpowiednio zdefi niowa-nego modelu maszyny dostarczonego od producenta), system tworzy program za-wierający G-Code w  celu zasymulowania obróbki w trybie 3D.

�� KOLIZJE W� SYMULACJI 3D. Dzięki kombinacji dokładnego opisu możliwo-ści maszyny oraz wyliczonej ścieżki prze-biegu narzędzia system wylicza symulację obróbki w celu wyszukania ewentualnych kolizji z obrabianym elementem. Przez po-jęcie „kolizji” rozumie się tu niewłaściwe po-

krycie się ścieżki przejścia agregatu (wraz z  narzędziem) z  gabarytem obrabianego elementu lub trawersami (wraz z  ssawka-mi) mocującymi element.

Miejsce kolizyjne będzie odpowiednio oznaczone i  uwidocznione w  trakcie sy-mulacji wraz z  informacją o typie zaistnia-łej kolizji.

�� �ATWO�� OBS�UGI. Firma Imos, tworząc nowe, kompleksowe a  zarazem elastyczne narzędzie do modelowania i  produkcji ele-mentów w  technologii 5-osi, ogromny na-cisk położyła na łatwość i  przejrzystość ob-sługi modułu imosCAM-MAX. Narzędzie te, tworzone było na podstawie doświadczeń i uwag technologów pracujących w podob-nych systemach, ale wymagających narzędzi skrojonych na miarę branży meblowej.

W każdym etapie programowania, ob-sługujący widzi tylko i wyłącznie parametry konieczne na danym etapie edycji obróbki.

Obróbki powtarzające się można gru-pować w  odpowiednie „grupy obróbcze” z  możliwością wykorzystania w  kolejnych elementach o  podobnej konfi guracji jak np. formatowanie zgrubne czy też „wygła-dzanie powierzchni” itp.

Skraca to znacząco czas programowa-nia w normalnej pracy konstruktora, ale też na etapie wdrożenia – czas szkoleń.

O � rmie Imos AGImos AG z�Herford, jest wiod�cym produ-

centem oprogramowania do projektowanie i�produkcji mebli. System integruje

produkcj� i�technologi� wytwarzania mebli wraz z�kompleksowym systemem do

projektowania poprzez Internet –�imosNET. Oprogramowanie dost�pne jest w�16

j�zykach i�pracuje na nim ponad 2.500 wiod�cych producentów mebli z�ca�ego

�wiata. Firma w�Niemczech zatrudnia ponad 50 osób, wspomaganych ponad 30 partnerami handlowymi na ca�ym �wiecie.

Konstrukcja mebla z�elementami wymagaj�cymi obróbek w�5 osiach. Symulacja 3D obróbek w�5 osiach.

Page 14: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 12

N arzędzia skrawające towarzyszą człowiekowi od początków cywi-lizacji. Początkowo występowały jako odpowiednio obłupany ka-

mień, który ostrą krawędzią pozwalał roz-dzielać np. porcje mięsa. Z dalszym rozwo-jem ludzkości przed narzędziami tnącymi stawiano coraz to nowsze wyzwania. Kiedy człowiekowi zaczęło zależeć na zbudowa-niu własnego kąta na ziemi zaczął intereso-wać się drewnem – bardzo powszechnym

materiałem. W końcu przestało wystarczać łamanie gałęzi na szałas, potrzebowano czegoś więcej. Wtedy właśnie rozpoczęło się coś, co trwa do dziś. Jest to pościg za coraz lepszymi, tańszymi i wydajniejszymi narzędziami do obróbki drewna.

Efekt tego swoistego wyścigu zbrojeń w dziedzinie narzędzi skrawających może-my dziś obserwować w postaci mogło by się wydawać – prawie doskonałych narzę-dzi do maszynowej obróbki drewna. Jed-

nak te narzędzia, które uważane są za wzor-cowe cechują się niestety wysoką ceną. Cena ta zależy od bardzo wielu czynników; jest m.in. wynikiem kosztownego i długo-trwałego procesu prototypowania, który składa się z  naprzemiennego wykonywa-nia prototypu i  jego testowania, nanosze-nia poprawek, projektu i kolejnych testów wykonanego prototypu. Proces ten, mimo przedstawienia w znacznym uproszczeniu, jest długotrwały i  kosztowny. Te właśnie koszty, zwane kosztami wdrożenia, są nie-bagatelną częścią fi nalnej ceny produktu.

W dobie wszechobecnego obniżania kosztów produkcji i  skrupulatnego obli-czania przekrojów elementów, w celu osią-gnięcia dokładnie określonych parame-trów produkowanego przedmiotu, nadal sporym problemem są koszty prototypo-wania narzędzi. Jednak, aby można było je obniżyć, konieczne jest znalezienie moż-liwości wykonywania testów na prototy-pie, który spełnia stawiane przed nim ocze-kiwania w  postaci geometrii, ergonomii, czy wytrzymałości, a jednocześnie jest tani w przygotowaniu.

Możliwość taka pojawiła się wraz z na-dejściem technologii druku 3D (trójwy-miarowego). Technologia ta pozwala wy-konać, przy niewielkim nakładzie środków i  czasu, fi zyczny obiekt, który pierwotnie istniał w  wirtualnym świecie, jako model trójwymiarowy. Daje to ogromne możliwo-ści kreowania nowych przedmiotów sto-sowanych jako prototypy, a  także gotowe elementy.

Chocia� technologia druku 3D wymaga dalszych ulepsze� i�kolejnych bada�, to jednak eksperyment podj�ty w�Katedrze Obrabiarek i�Podstaw Konstrukcji Maszyn Wydzia�u Technologii Drewna na Uniwersytecie Przyrodniczym w�Poznaniu pokazuje, �e by� mo�e za kilka lat drukowane narz�dzia stan� si� alternatyw� dla ko�cowych u�ytkowników.

Drukowane narz�dzia

CHC�C UNIKN�� KA�DORAZOWEGO,

�MUDNEGO WYKONYWANIA PROTOTYPÓW MO�NA U�Y� DRUKU 3D, ABY WYKONA�

PROTOTYP I�SKUPI� SI� NA PROCESIE UDOSKONALANIA

PRZYGOTOWYWANEGO WYROBU.

Drukarka 3D „RepRap”. Fot. Marcel Grzanka.

Page 15: maszyny meble.pl 2013

r e k l a m a

Większość znanych procesów wytwarzania opiera się na tra-dycyjnych metodach obróbki stratnej, z  kolei drukowanie prze-strzenne jest procesem fabrykacji addytywnej, czyli budowania modelu od zera, poprzez nanoszenie kolejnych warstw materia-łu budulcowego. Taki sposób wytwarzania nie generuje odpadów.

�� TECHNOLOGII JEST WIELE. Istnieje wiele technologii druko-wania 3D, wybieranych w zależności od planowanych zastoso-wań wykonanego przedmiotu i wielkości środków przeznaczo-nych na ten cel. Możliwości zastosowania jest co najmniej kilka np. jako elementy do badania ergonomii lub części pokazowe. Te wydruki nie muszą cechować się wysokimi parametrami wy-trzymałościowymi. W  przypadku wzorów do odlewania z  uży-ciem form stratnych należy zadbać o  odpowiedni dobór ma-teriału. Musi on być w stanie wypłynąć z formy po podgrzaniu. W częściach maszyn natomiast należy dobrać materiał, który ce-chuje się dobrymi własnościami mechanicznymi, odpowiadają-cymi wymaganym obciążeniom w danym urządzeniu. Drukowa-ne z tworzyw sztucznych mogą być obudowy, przyciski, a także wszelkie inne części, których obciążenie wytrzyma dany mate-riał. Z kolei podczas procesu prototypowania ważnym jest testo-wanie wyrobu na wiele sposobów. Chcąc uniknąć każdorazowe-go, żmudnego wykonywania prototypów można użyć druku 3D,

aby wykonać prototyp i  skupić się na procesie udoskonalania przygotowywanego wyrobu.

W zależności od zapotrzebowania, a także możliwości fi nanso-wych, można wybrać różne typy drukarek.

Niektóre bazują na obróbce proszków – mogą one być spa-jane natryskiwanym spoiwem (3DP –  punktowe natryskiwanie spoiwa z dysz podobnych do tych używanych w drukarkach atra-mentowych; możliwe jest uzyskanie druku kolorowego) lub pro-mieniem lasera (SLS – spiekanie promieniem lasera, DMLS – spie-kanie proszków metalicznych promieniem lasera). Inny rodzaj używa folii rozwijanej z rolki, ciętej promieniem lasera na kolejne warstwy i sklejanej w jeden model (LOM). Występują też drukarki nanoszące płynne tworzywo, następnie utwardzane. Nanoszące żywice akrylowe utwardzane są światłem UV – PolyJet. Drukarki nanoszące tworzywo termoplastyczne to popularne obecnie ma-szyny typu FDM (Fused Deposition Modeling). Są zbliżone kon-strukcją do 3-osiowych obrabiarek CNC, z  tą jednak różnicą, że w miejscu wrzeciona umieszczona jest głowica drukująca. Model tworzony jest poprzez nanoszenie włókna roztopionego termo-plastu w obrębie przekroju elementu. Jedna głowica jest w sta-nie nanosić materiał w jednym kolorze. Po wyposażeniu drukarki w większą liczbę głowic możliwe jest uzyskanie kolorowego wy-druku, jednak powoduje to większe koszty związane z  budową, lub zakupem urządzenia.

�� DRUKARKA „REPRAP”. W ubiegłym roku w  Katedrze Obra-biarek i Podstaw Konstrukcji Maszyn Wydziału Technologii Drew-

W DOBIE WSZECHOBECNEGO OBNI�ANIA KOSZTÓW PRODUKCJI I�SKRUPULATNEGO OBLICZANIA PRZEKROJÓW ELEMENTÓW,

W�CELU OSI�GNI�CIA DOK�ADNIE OKRE�LONYCH PARAMETRÓW PRODUKOWANEGO PRZEDMIOTU,

NADAL SPORYM PROBLEMEM S� KOSZTY PROTOTYPOWANIA NARZ�DZI.

Page 16: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l14

na na Uniwersytecie Przyrodniczym w Po-znaniu powstała drukarka 3D pracująca w  ostatniej ze wspomnianych technolo-gii –  FDM. Drukarka została zbudowana według projektu „RepRap”, rozpowszech-nianego na zasadach Open Source. Kon-strukcja opiera się na przestrzennej ramie prętowej. Pręty gwintowane łączone są za pomocą elementów z  tworzywa sztucz-nego. Elementy te zostały wydrukowa-ne na takiej samej drukarce (urządzenia te aspirują do miana urządzeń samorepli-kujących –  takich, które są w  stanie wy-tworzyć kolejną taką samą maszynę). Za ruch osi poziomych odpowiadają silni-ki krokowe i paski zębate, natomiast ruch w  pionie realizowany jest poprzez silni-ki krokowe i  śruby pociągowe. Na jednej z osi poziomych porusza się głowica dru-kująca, a  na drugiej –  podgrzewany sto-lik, na którym powstają wydruki. Za płyn-ny posuw osi odpowiadają prowadnice prętowe o średnicy 8 mm z współpracu-jącymi z  nimi łożyskami liniowymi. Urzą-dzenie może produkować modele dzię-ki głowicy drukującej. Napędzą ją kolejny silnik krokowy (w  sumie w  drukarce jest ich 5), który poprzez przekładnię zęba-tą napędza śrubę radełkowaną, podającą materiał termoplastyczny w  postaci żyłki do podgrzewanej dyszy (zazwyczaj uży-wana jest dysza o  średnicy 0,35 mm). To ona odpowiada za roztapianie materia-łu i nanoszenie go w postaci cienkiej nitki na kolejne warstwy wydruku. Urządzenie jest w stanie pracować z materiałami ter-moplastycznymi uzyskującymi półpłyn-ny stan skupienia w  temperaturach do 250 °C. Maksymalne wymiary wykonywa-nego modelu wynoszą 195x195x159 mm. Średnia prędkość posuwu głowicy pod-

czas depozycji termoplastu (drukowania) to ok. 60 mm/s, ruchy „jałowe” wykony-wane są z prędkościami na poziomie 130--150 mm/s.

Wspólnie ze znanym producentem na-rzędzi skrawających do drewna –  fi rmą Gopol –  podjęto pilotażowe badania ma-jące na celu zbadanie możliwości szybkie-go prototypowania narzędzi do obróbki drewna. Uzyskany prototyp frezu nasadza-nego miał spełniać wszystkie warunki nie-zbędne do wykorzystania go w  realnych próbach skrawania drewna.

Drukarka 3D, która zazwyczaj drukuje mniej odpowiedzialne elementy, została

zaprzęgnięta do wyprodukowania przed-miotu, który może w  odpowiednich wa-runkach zrewolucjonizować świat narzędzi do drewna za pomocą drukowanego fre-zu. Oczywiście nie ma, póki co, możliwo-ści, aby narzędzie składające się wyłącznie z  termoplastycznego tworzywa sztuczne-go było w stanie wykonać skrawanie drew-na. Dlatego też zaproponowanie druko-wanego, „plastikowego” narzędzia (wyżej wymienionego frezu nasadzanego) doty-czyło tylko jego korpusu, który uzbrojony jest we wklejane metalowe płytki ostrzo-

we. W przypadku standardowych narzędzi konstrukcja jest analogiczna, z  tą różnicą, że ostrza są wlutowywane w stalowy kor-pus na tzw. twardy lut.

W celu zapewnienia odpowiednich pa-rametrów mechanicznych docelowych prototypów testowano różne materiały termoplastyczne, różne parametry same-go wydruku oraz różne typy konstrukcji korpusu. Każdorazowo prototypy korpu-sów były poddawane badaniom wytrzy-małości na rozrywanie siłami odśrodko-wymi podczas poddawania narzędzia wysokim prędkościom obrotowym (ponad 20 tys. obr/min). Kiedy dobrano właściwą technologię wydruku, skoncentrowano się na technologii połączenia płytki ostrzowej z  korpusem narzędzia. Tu badano adhe-zję klejów różnego typu zarówno do po-wierzchni gniazda pod ostrze (termoplast), jak i do samych płytek ostrzowych. Po wy-łonieniu najlepszego z testowanych klejów przygotowano drukowany frez z  tworzy-wa sztucznego z  wklejonymi metalowy-mi ostrzami. Czas drukowania takiego kor-pusu to, przy zastosowanych parametrach, około 6 godzin. Pamiętać jednak trzeba, że jest to czas pracy samej drukarki, która wła-ściwie nie wymaga nadzoru pracownika. Może on w tym czasie poświęcić się innym zadaniom.

Efekty eksperymentu okazały się bar-dzo obiecujące. Przygotowany frez był w  stanie skrawać drewno w  normalnych, przemysłowych warunkach. Oczywiście,

technologia wymaga dalszych ulepszeń i  kolejnych badań, jednak już dziś można powiedzieć, że jest to technologia rozwo-jowa i może znacząco ułatwiać prace przy wdrażaniu nowych narzędzi. Przyszłości nie zna nikt, ale kto wie, może za kilka lat drukowane narzędzia staną się nawet al-ternatywą dla końcowych użytkowników?

MGR IN�. MARCEL GRZANKADR IN�. BARTOSZ PA�UBICKI

Autorzy s� pracownikami Wydzia�u Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w�Poznaniu.

WI�KSZO�� ZNANYCH PROCESÓW WYTWARZANIA OPIERA SI� NA TRADYCYJNYCH METODACH OBRÓBKI STRATNEJ, Z�KOLEI DRUKOWANIE

PRZESTRZENNE JEST PROCESEM FABRYKACJI ADDYTYWNEJ, CZYLI BUDOWANIA MODELU

OD ZERA, POPRZEZ NANOSZENIE KOLEJNYCH WARSTW MATERIA�U BUDULCOWEGO. TAKI SPOSÓB

WYTWARZANIA NIE GENERUJE ODPADÓW.

Drukowany frez z�wklejonymi ostrzami gotowymi do ostrzenia. Fot. Bartosz Pa�ubicki.

Page 17: maszyny meble.pl 2013

15

Z daniem Roberta Janasa, od 11 lat pracownika fi rmy Höchsmann, argumentami przemawiającymi za kup-nem maszyny używanej jest cena i jej natychmiastowa dostępność. Kilkuletnie centrum obróbcze można ku-

pić za połowę ceny nowego, a jeżeli było ono użytkowanie pra-widłowo, klient w zasadzie nie odczuje większej różnicy w jakości produkowanych wyrobów. Każdy kupujący powinien się zastano-wić, czy nie warto rozejrzeć się za maszyną używaną i zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy euro – mówi Robert Janas.

W ofercie fi rmy Höchsmann dominują maszyny nie starsze niż z  2000  r. Są to głownie okleiniarki, centra CNC, linie wier-tarskie, piły panelowe. Warto zaznaczyć, że fi rma specjalizuje się w  tych maszynach. Widocznym zainteresowaniem cieszą się też kilku- lub nawet kilkunastoletnie niemieckie i  włoskie maszyny standardowe. Warto dodać, że jako jedyni z dużych fi rm prezentu-jemy ceny na stronie internetowej – dodaje Robert Janas.

Każda maszyna znajdująca się u nas na składzie przechodzi drobiazgowy przegląd techniczny, który jest przekazywany zain-teresowanemu. Klient ma możliwość dokonania prób w  materia-le przed podjęciem decyzji zakupowej. Można powiedzieć, że po wi-zycie nie ma otwartych pytań, co jest dobre, a co złe. W przypadku

zakupu maszyn z górnej półki ma to często kluczowe znaczenie, bo ceny niektórych komponentów elektronicznych, które mogą być po-tencjalnie niesprawne, mogą być bardzo wysokie. Prezentacja jest niezobowiązująca dla stron. W  naszej fi rmie pracuje 13-osobowa grupa serwisantów. Mamy np. trzech techników, którzy tylko uru-chamiają i prezentują centra CNC – wyjaśnia Robert Janas. – Jeże-li chodzi o serwis posprzedażowy, to klient ma możliwość skorzysta-nia z naszych usług lub z serwisu krajowego przedstawiciela danego producenta. Praktycznie każdy producent maszyn ma polskiego przedstawiciela, który oferuje usługi serwisowe.

Od roku na naszej stronie działa Wood Tec Pedia – branżowa en-cyklopedia maszyn. Jest dostępna na stronie internetowej (zakład-ka w  menu www.hoechsmann.com). Korzystanie z  encyklopedii jest bezpłatne. Zainteresowani znajdą tu 7 tysięcy prospektów, opi-sy maszyn, wyjaśnienie pojęć stosowanych przez producentów, opis różnic między modelami danej serii itp. Poprzez Wood Tec Pedia po-pularyzujemy również naszą stronę internetową i znajdującą się na niej ofertę – wyjaśnia Robert Janas.

Lokalizacja w  okolicach Drezna jest wyjątkowo korzystna z punktu widzenia klienta z Polski. Z Wrocławia można przyjechać do Drezna w 2,5 godziny, z Kępna – w 3 godziny, z Poznania – w 3 godziny, z Krakowa – w 5, a z Elbląga – w 7 godzin. Praktycznie z ca-łej zachodniej, południowej i środkowej Polski można przyjechać do nas, zobaczyć maszynę i wrócić w jeden dzień. Prezentacje maszyn odbywają się w języku polskim. Poza tym, jest z czego wybierać, bo spośród 700 oferowanych maszyn –  350 mamy na składzie. Łącz-na powierzchnia naszych magazynów to 7,8 tys. m2 – wyjaśnia Ro-bert Janas.

Firma Höchsmann od niemal 20 lat zajmuje si� sprzeda�� u�ywanych maszyn grupy Homag, Biesse, SCM, IMA, Weinig.

Jak zaoszcz�dzi� kilkadziesi�t tysi�cy euro

SCM BIESSE IMA HOMAG

Schwabacher Strasse 401665 Klipphausen

Robert Janas+49 35204 [email protected]

Robert JANAS

a d v e r t o r i a l | m a s z y n y m e b l e . p l

Page 18: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l16

W październiku br. na Wydziale Technologii Drewna Uniwer-sytetu Przyrodniczego w  Po-znaniu uruchomiony zostanie

nowy kierunek: Projektowanie Mebli. Skąd taki pomysł, skąd taka decyzja?

Tak, w  nowym roku akademickim 2013/2014 uruchamiamy nowy kierunek studiów. Pomysł na taki kierunek studiów jest wynikiem rozeznania rynku pracy, które wskazuje, że istnieje zapotrzebo-wanie na absolwentów takiego kierunku. Treści programowe kierunku Projektowa-nie Mebli obejmują nie tylko samo pro-jektowanie mebli, ale także wyposażenie wnętrz oraz konstrukcje i technologie ich wytworzenia. Wydział dąży do poszerze-nia oferty dydaktycznej, rozważamy uru-chomienie w kolejnych latach jeszcze jed-nego atrakcyjnego kierunku studiów.

Czy ten nowy kierunek będzie konku-rencją dla poznańskiego Uniwersytetu Artystycznego?

Kierunek Projektowanie Mebli nie bę-dzie konkurencją, a  wręcz odwrotnie. W  pracach nad stworzeniem progra-mu tego kierunku konsultowaliśmy się z  władzami Uniwersytetu Artystycznego w  Poznaniu. Jesteśmy w  stałym kontak-cie z  prof. Markiem Owsianem –  dzieka-

Z dr hab. Bart�omiejem Mazel�, prof. nadzw., dziekanem Wydzia�u Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w�Poznaniu rozmawia Marek Hryniewicki.

Technologia i�projektowanie

W OPARCIU O�ZNAJOMO�� RYNKU PRACY WYRA�AM SWOJE PRZEKONANIE, �E

ABSOLWENCI LEGITYMUJ�CY SI� UMIEJ�TNO�CIAMI

PROJEKTANTA NOWYCH FORM PRZEMYS�OWYCH,

KONSTRUKTORA, TECHNOLOGA I�MENED�ERA PRODUKCJI

S� POSZUKIWANI PRZEZ PRACODAWCÓW.

Page 19: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 17

nem Wydziału Architektury i Wzornictwa UAP. Wraz z  autorem programu studiów dla tego nowego kierunku – prof. Jerzym Smardzewskim –  mieliśmy początkowo zamiar uruchomienia studiów międzyob-szarowych, wspólnie przez obie uczelnie. Traktujemy uruchomienie tego kierunku jako pierwszy krok zmierzający do realiza-cji tego przedsięwzięcia.

Czy kadrę na nowym kierunku będą sta-nowili pracownicy naukowi Wydziału Technologii Drewna, czy może zupełnie nowe osoby, spoza Uniwersytetu Przy-rodniczego?

Trzon kadry kierunku Projektowanie Mebli stanowić będą pracownicy Uniwer-sytetu Przyrodniczego w Poznaniu, głów-nie Wydziału Technologii Drewna, ale także innych wydziałów UP. Zajęcia pro-wadzone będą także przez pracowników naukowych z  UAP, a  na drugim stopniu kształcenia również z UAM.

Jakie jest zainteresowanie – o ile w tym momencie można mówić o  zaintereso-waniu –  przyszłych studentów nowym kierunkiem. Ile osób będzie studiować na kierunku Projektowanie Mebli?

Limit przyjęć na kierunek Projektowa-nie Mebli w  rekrutacji na nowy rok aka-demicki został ustalony na 60 osób. Rze-czywiście dzisiaj trudno mówić o liczbach w  kontekście zainteresowania nowym kierunkiem. W  oparciu o  znajomość ryn-ku pracy wyrażam swoje przekonanie, że absolwenci legitymujący się umiejętno-ściami projektanta nowych form przemy-słowych, konstruktora, technologa i  me-nedżera produkcji są poszukiwani przez pracodawców. Nowy kierunek już cieszy się zainteresowaniem studentów pierw-szego stopnia kierunku Technologia Drewna, którzy chcą kontynuować studia drugiego stopnia na kierunku Projektowa-nie Mebli.

Czy fakt, że uczelnia o  profi lu techno-logicznym otwiera kierunek związa-

ny z projektowaniem mebli oznacza, że oprócz wiedzy typowo projektowej stu-denci będą mieli możliwość uzyskania wiedzy także związanej z technologią?

Tak, oczywiście studenci będą mie-li możliwość uzyskania wiedzy związanej z technologią, to przecież domena macie-rzystego wydziału, z którego ten nowy kie-runek się wywodzi. Ale nie tylko technolo-gia, bo w tym przypadku nacisk kładziemy również na projektowanie. Absolwent tego kierunku będzie bardzo konkuren-cyjny na rynku pracy, bowiem będzie miał wiedzę w zakresie drzewnictwa i me-blarstwa; wiedzę związaną z  projektowa-niem, konstruowaniem, przygotowaniem do wdrożenia oraz wytwarzaniem me-bli i wyposażenia wnętrz. Będzie znał po-szczególne etapy procesu projektowego, począwszy od: koncypowania, makieto-wania, modelowania, technik wizualiza-cji, zapisu konstrukcji, obliczeń wytrzyma-

łościowych, zapisu struktury i technologii wytwarzania w  systemach informatycz-nych zarządzania aż po symulację proce-su wytwarzania i  realizację mebla w skali 1:1. Nie będą mu obce także metody za-rządzania procesami produkcji.

Jakie perspektywy zawodowe widzi Pan przed przyszłymi absolwentami Projek-towania Mebli?

Polski przemysł meblarski stanowią głownie mikro, małe i  średnie przedsię-biorstwa. GUS szacuje, że przeciętne za-trudnienie w tym segmencie wynosi około 40 osób. Biorąc pod uwagę, że techniczny profi l wykształcenia technologa drewna ze specjalnością meblarstwo umożliwia ab-solwentowi podjęcie pracy w  charakterze konstruktora, technologa, menedżera pro-dukcji, to jednak nie predestynuje go do

zawodu projektanta nowych form przemy-słowych. Odwrotnie też – absolwent wzor-nictwa przemysłowego nie jest przygoto-wany do podjęcia prac konstrukcyjnych czy technologicznych w tym zakresie. Małe i  średnie przedsiębiorstwa, ze względów ekonomicznych, nie są też zainteresowane zatrudnianiem dwóch osób –  projektanta i technologa, natomiast wyrażają wolę za-trudnienia jednej osoby łączącej obie spe-cjalności. W  tym kontekście widzę bardzo dobre perspektywy zawodowe dla przy-szłych absolwentów kierunku Projektowa-nie Mebli.

Czy w ramach nowego kierunku plano-wana jest współpraca z  przedsiębior-stwami z branży meblarskiej, np. z pro-ducentami mebli? Jeżeli tak, to na czym miałaby polegać?

Taka współpraca istnieje już od wie-lu lat w  ramach realizowanych na kie-runku Technologia Drewna specjalności: Meblarstwo, Mechaniczna Technologia Drewna i  Chemiczna Technologia Drew-na. Będzie ona rozwijana na nowym kie-runku Projektowanie Mebli. Studenci będą odbywać praktyki zawodowe w  fa-brykach mebli, realizować tamże prace dyplomowe –  zbierać materiały lub wy-konywać część doświadczalną tych prac. Przykładem efektów takiej współpracy jest między innymi uczestnictwo naszych studentów w  „Fabryce mebli na żywo”, przedsięwzięciu zainspirowanym przed kilkoma laty przez prof. Smardzewskie-go, jak również uczestnictwo w organizo-wanej corocznie wystawie „Arena design” w Poznaniu.

Dziękuję za rozmowę.

Dr hab. BART�OMIEJ MAZELA, prof. nadzw., dziekan Wydzia�u Technolo-gii Drewna Uniwersytetu Przyrodni-czego w�Poznaniu. Absolwent Wy-dzia�u Technologii Drewna Akademii Rolniczej w�Poznaniu (1997), 2000 –�dr in�. Nauk Le�nych w�zakresie Drzewnictwo (Akademia Rolnicza w�Poznaniu), 2002 –�International Course on Wood Conservation Tech-nology, ICOMOS –�Norwegia, 2009 –�doktor habilitowany nauk le�nych z�zakresu drzewnictwa, Uniwersytet Przyrodniczy w�Poznaniu.

TRE�CI PROGRAMOWE KIERUNKU PROJEKTOWANIE MEBLI OBEJMUJ� NIE TYLKO SAMO PROJEKTOWANIE

MEBLI, ALE TAK�E WYPOSA�ENIE WN�TRZ ORAZ KONSTRUKCJE I�TECHNOLOGIE ICH WYTWORZENIA.

ABSOLWENT TEGO KIERUNKU B�DZIE BARDZO KONKURENCYJNY NA RYNKU PRACY, BOWIEM

B�DZIE MIA� WIEDZ� W�ZAKRESIE DRZEWNICTWA I�MEBLARSTWA; WIEDZ� ZWI�ZAN�

Z�PROJEKTOWANIEM, KONSTRUOWANIEM, PRZYGOTOWANIEM DO WDRO�ENIA ORAZ

WYTWARZANIEM MEBLI I�WYPOSA�ENIA WN�TRZ.

Page 20: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l | a d v e r t o r i a l18

w w w . h o m a g - p o l s k a . p l

F irma HOMAG Polska gwarantuje szeroki wachlarz oprogramowa-nia dla każdej produkcji. Korzyści z wdrożenia nowego oprogramo-

wania są bezsporne: znacząca oszczęd-ność czasu produkcji przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności produkcji, wy-soka jakość produkowanych elementów, a  także indywidualność produkcji. Jeżeli dodamy do tego korzystną cenę oraz już dostępną, bezpłatną wersję demonstracyj-ną dla oprogramowania woodCAD|CAM, wraz ze szkoleniem wstępnym, staje się jasne, dlaczego warto skorzystać z  oferty fi rmy HOMAG Polska.

Aktualnie dostępne oprogramowanie Grupy HOMAG to: woodCAD|CAM, wo-odWOP, woodWOP CAD-Plugin, woodWOP

DXF-Import, woodNEST, woodTIME, colli-sionControl, woodMotion, woodWindow, woodASEMBLER + woodVisio, woodLINE oraz CuteRite.

HOMAG nie zapomina jednak o  lu-dziach. I nic dziwnego, wszak przewodnia dewiza fi rmy to: Wykwalifi kowany pracow-nik Twoim kapitałem. Fachowy personel pozwala w  pełni wykorzystać wszystkie możliwości maszyny, przyczynia się do zmniejszenia awaryjności maszyny, wresz-cie –  wpływa na polepszenie jakości pro-dukowanych elementów. Z  myślą o  pra-cownikach – operatorach maszyn z oferty fi rm z  Grupy HOMAG –  organizowane są szkolenia: indywidualne, grupowe, szkole-nia w  siedzibie HOMAG Polska, a  także u klienta.

Gdzie producent mebli –�niezale�nie od tego, czy jest to niewielki zak�ad, czy ogromna fabryka –�mo�e szuka� wzrostu wydajno�ci produkcji? Odpowied� � rmy HOMAG jest prosta: dobre oprogramowanie i�profesjonalne szkolenia dla operatorów to klucze do sukcesu.

HOMAG -�przepis na sukces

Nie zwlekaj –�tego nie mo�na przegapi�!!Zadzwo� i�zapytaj o�szczegó�y: Marek Graczyktel. 698 091 [email protected]

Page 21: maszyny meble.pl 2013

19a d v e r t o r i a l | m a s z y n y m e b l e . p l

HOMAG Polska sp. z�o.o. | 63-000 �roda Wielkopolska | ul. Pr�dzy�skiego 24 | tel. +48 61 647 45 00fax +48 61 647 45 90 | [email protected] | www.homag-polska.pl

Oklieniarka HOMAG Ambition 2262• d�ugo��: 7.755 mm• waga: 4.500 kg• grubo�� elementu: 12-60�mm

(op. 8-60 mm)• szeroko�� elementu o�grubo�ci

12-22 mm: min. 60�mm, o�grubo�ci 23-40 mm: min. 105 mm

• grubo�� obrze�a z�rolki: 0,3-3�mm, w�paskach 0,6-6 mm

Okleiniarka BRANDT Ambition 1440FC• d�ugo��: 5.273 mm• waga: 1.850 kg• pr�dko�� posuwu: 14 m/min.,

równie� przy obróbce naro�ników• grubo�� obrze�a: 0,4-8 mm• grubo�� elementu: 8-60 mm

Okleiniarka BRANDT Ambition 1650FC• d�ugo��: 5.760 mm• waga: 2.600 kg• pr�dko�� posuwu: 8-18 m/min• grubo�� obrze�a: 0,4-12�mm

(op. 15)• grubo�� elementu: 8-60�mm

(op. 80)

Centrum obróbcze WEEKE BMG 211 Solid• waga: 4.500 kg• pr�dko�� wektorowa X/Y: 110 m/min • agregat frezarski: 12 kW• o� C z�interpolacj�• system pozycjonowania LED• z��cze FLEX5

• grubo�� elementu: 8-60 mmm

g u o�� o e a o 0,3 3 ,w�paskach 0,6-6 mm

Centrum obróbcze WEEKE BMG 111• stó� roboczy: 3.130 x 1.250 mm• waga: 3.700 kg• grubo�� elementu: maks. 100 mm• pr�dko�� wektorowa X/Y: 80 m/min.• o� C 360, 9 kW• z��cze FLEX5• frezowanie w�osi Y: 1.550 mm

MASZYNY EDYCYJNE 2013

Page 22: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l20

W technologii za podstawowe kryterium optymalizacji w�przerobie wybranego rodzaju tarcicy przyjmuje si� wydajno�� pozyskania pó�fabrykatów do produkcji mebli. Surowcem do bada� w�a�ciwo�ci technologicznych pó�fabrykatów meblowych by�a tarcica bukowa. W�oparciu o�wykazy materia�owe w�powi�zaniu z�cenami materia�owymi tarcicy bukowej poszczególnych klas jako�ci i�pozyskiwanych do dalszego przerobu pó�fabrykatów, ustalono wskaniki wydajno�ci ich produkcji przy uwzgl�dnieniu klasy jako�ci materia�ów tartych.

Przerób drewna li�ciastego dla potrzeb przemys�u meblarskiego

fot.

AHEC

fot.

AHEC

Page 23: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 21

W iększość polskich tartaków spe-cjalizujących się w  przerobach drewna liściastego nie poprze-staje na ograniczeniu się do po-

ziomu produkcji tarcicy i  jej suszenia, ale kierując się logiką uzyskania zadawalające-go poziomu rentowności prowadzi dalszy przerób na półfabrykaty przeznaczenio-we dla potrzeb różnych gałęzi przemysłu drzewnego. Zauważalny spadek zaintere-sowania wyrobami gotowymi na rynkach skutkuje jednak wzrostem niepewności o przyszłość w tych zakładach. Kontrahenci renegocjując ceny lub rezygnując z dostaw doprowadzają często do sytuacji, gdy ren-towność zakładu osiąga poziom zerowy, a w skrajnych wypadkach dochodzi do strat w działalności fi rm.

W tych warunkach trudno mówić o real-nych możliwościach inwestowania w nowe technologie pozwalające na zwiększenie produkcji czy też poprawę jej jakości i wy-dajności. Czy więc przyszłość rysuje się tyl-ko w czarnych kolorach? Mimo wielu obaw, które nurtują producentów materiałów tar-tych liściastych, nie ustają oni jednak w dą-żeniu do poprawy wskaźników przerobu w celu uzyskania najwyższego poziomu ra-cjonalnego wykorzystania surowca, którego zdobycie wymagało również sporego wysił-ku i nakładów fi nansowych.

Nie lepszą sytuacją mogą się pochwalić fi rmy i zakłady produkcji mebli, które jednak zdążyły w ostatnich latach zmodernizować swój park maszynowy i ukształtować nowe więzi współodpowiedzialności za produkt z pracownikami. To tutaj szczególną wagę przykłada się do jakości w  oparciu o  nor-my jakościowe. Niech przykładem obra-nia prawidłowego kierunku zmian będzie jeden z kierunków przerobów dla potrzeb wytwórców mebli i  dążenie do uzyskania maksymalnej optymalizacji przerobu.

�� ZA�O�ENIA METODYCZNE I�WYNIKI BA-DA�. Półfabrykaty przeznaczeniowe dla po-trzeb przemysłu meblarskiego produkowane są w sposób zapewniający optymalne wyni-ki wydajnościowe i ekonomiczne. Racjonalny przerób drewna na tarcicę i elementy prze-znaczeniowe uzyskiwany jest poprzez sto-sowanie odpowiednich metod wykorzysta-nia surowca uzależnionych od wymagań rynkowych i dostępnych technologii przero-bu. Doskonalenie tych metod związane jest z  ciągłym procesem kontroli i  badań przy-czyn zmian wydajnościowych produkcji.

Dla przykładowego podkreślenia wpły-wu właściwości technologicznych przero-bu drewna na uzyskiwane wyniki produkcji półfabrykatów meblowych przedstawiono charakterystykę tarcicy bukowej. Pozyskiwa-na lub zakupiona z wydzieleniem trzech klas jakości o parametrach jakościowych i wymia-rowych zgodnych z wymaganiami norm pol-skich. Produktem fi nalnym poddawanym ocenie były półfabrykaty meblowe tzn. ele-menty stolarskie –  łaty, elementy stolarskie krzywoliniowe oraz elementy przeznaczone do gięcia.

Wszystkie typy elementów podzielono na cztery klasy długości. Elementy krótkie

0

3

6

9

12

15

25 28 32 38 45 50 55 60 65 70 75Grubość tarcicy [mm]

Udz

iał t

arci

cy [%

]

III

II

I

WYKRES 1

STRUKTURA UDZIAŁU W PRZEROBIE TARCICY BUKOWEJ RÓŻNYCH KLAS JAKOŚCI (GAIK 2007, WIERUSZEWSKI 2010)

TABELA 1.

WYDAJNO�CI MATERIA�OWE PÓ�FABRYKATÓW W�PRZEROBIE TARCICY BUKOWEJ RÓ�NEJ JAKO�CI (GAIK 2007)

RODZAJ ELEMENTÓW WYDAJNO�� UZYSKANYCH PÓ�FABRYKATÓW WP [M3/M3]MEBLOWYCH I II III �REDNIAstolarskie krótkie 25-45 mm 0,64 0,50 0,13 0,38

do gi�cia krótkie 25-45 mm 0,55 0,44 – 0,49

stolarski �rednie 25-45 mm 0,65 0,52 0,04 0,46

do gi�cia �rednie 25-45 mm 0,65 0,30 – 0,48

do gi�cia �rednie 50-100 mm 0,56 0,25 – 0,41

stolarski d�ugie 25-45 mm 0,50 0,42 – 0,47

do gi�cia specjalne 25-45 mm 0,50 0,42 – 0,48

do gi�cia specjalne 50-100 mm 0,51 0,21 – 0,45

stolarskie krótkie 50-100 mm 0,55 0,40 – 0,46

do gi�cia krótkie 50-100 mm 0,58 0,50 0,19 0,42

stolarskie �rednie 50-100 mm 0,62 0,53 0,44 0,53

do gi�cia d�ugie 50-100 mm 0,56 0,39 – 0,49

krzywoliniowe krótkie 25-45 mm 0,64 0,50 0,27 0,45

krzywoliniowe krótkie 50-100 mm 0,58 0,50 0,24 0,44

krzywoliniowe �rednie 25-45 mm 0,65 0,53 0,11 0,51

krzywoliniowe �rednie 50-100 mm 0,62 0,47 0,16 0,47

RACJONALNY PRZERÓB DREWNA NA TARCIC�

I�ELEMENTY PRZEZNACZENIOWE UZYSKIWANY JEST POPRZEZ

STOSOWANIE ODPOWIEDNICH METOD WYKORZYSTANIA

SUROWCA UZALE�NIONYCH, WYMAGA� RYNKOWYCH

I�DOST�PNYCH TECHNOLOGII PRZEROBU.

Page 24: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l22

występowały w przedziale długości od l do 700 mm, druga grupa – średniej długości 700-1.350  mm i  elementy długie –  1.350-2.149 mm. Czwartą grupę stanowiły ele-menty specjalne o  długości przekraczają-cej 2.150 mm.

Podstawowym czynnikiem optymali-zacji wykorzystania surowca bukowego w  przerobach na półfabrykaty meblowe jest dobór właściwej technologii przerobu (Buchholz 1990, Hruzik 1993).

Za podstawowe kryterium optymali-zacji w  przerobie wybranego rodzaju tar-cicy bukowej przyjąć można wydajności materiałowe uzyskiwane podczas produk-cji półfabrykatów meblowych. Wskaźnik ten zależny jest od wielu czynników, mię-dzy innymi od rodzaju surowca, jego jako-ści i postaci przerabianej tarcicy. Ogromne znaczenie ma struktura wymiarowa uzyski-wanych półfabrykatów oraz asortyment i  przeznaczenie produktów fi nalnych, jak również stosowana metoda i park maszy-nowy (Hruzik 2006).

Na podstawie uzyskanych w  prze-robach przemysłowych danych, ustalo-no strukturę jakościowo-ilościową prze-robionej tarcicy oraz udziały grubościowe w trzech klasach jakości wg polskiej normy. Analizując dane zamieszczone na wykresie 1 zauważyć można tendencję do stosowa-nia w przerobach głównie tarcicy I  i  II kla-sy jakości, co jest zrozumiałe dla uzyskania wysokich wydajności materiałowych prze-robu, ze względu na produkcję półfabryka-tów wyższej jakości.

Półfabrykaty wszystkich grup przezna-czeniowych podzielono na cztery zakresy długości. Na podstawie uzyskanych rezul-tatów przerobu zamieszczonych na wy-kresie 2 można stwierdzić, że największym udziałem ilościowym cechują się elementy średnie i krótkie.

W zakresie porównawczym znalazł się przerób tarcicy na półfabrykaty połączo-ny z analizą wskaźników wydajnościowych pozwalających na określenie najwłaściw-szych zasad przerobu. W oparciu o założe-nia technologiczne w warunkach zakłado-wych ustalono wydajności półfabrykatów z  tarcicy poszczególnych klas jakości uzy-skane w  rocznym przerobie oraz wyzna-czono wartości średniej wydajności półfa-brykatów (tabela, wykresy 3 i 4).

Z danych tych wynika, że w przypadku przerobu tarcicy I klasy jakości na półfabry-katy meblowe można przyjąć średnie wy-dajności w całym przedziale grubości i dłu-gości w  obszarze 0,50-0,65  m3/m3. Tarcica bukowa II klasy jakości pozwala na uzyska-nie przeciętnej wydajności w  całym prze-dziale grubości i długości w zakresie 0,21--0,53 m3/m3. Tarcica bukowa III klasy jakości wykorzystywana jest wyłącznie do produk-cji elementów krótkich i średniej długości.

Dla tego surowca wydajności półfabryka-tów mieszczą się w przedziale zaledwie od 0,04 do 0,44 m3/m3.

�� PODSUMOWANIE. Zgodnie z  ustalo-nymi wynikami przerobów w  warunkach zakładowych dotyczących wtórnego roz-kroju tarcicy bukowej na półfabrykaty me-blowe można było sformułować ogólne stwierdzenie, że w  przerobie wykorzystu-jącym głównie tarcicę bukową nieobrzy-naną w  przedziale grubości 25-70  mm decydującym udziałem pozyskanych ele-mentów są te o  grubości 38  mm (30,8%) i 32 mm (19,1%). Najwyższe ilościowe wy-dajności materiałowe półfabrykatów uzy-skuje sie w  przerobie tarcicy pierwszej klasy jakości (50-65%). Wydajności w prze-robie surowca drugiej klasy jakości kształ-tują się na poziomie od 21% do 53%, a trze-ciej klasy jakości – w przedziale 4-44%.

Uzyskane wyniki optymalizacyjne mogą stanowić podstawę do końcowego stwierdzenia, że w procesie produkcji pół-fabrykatów meblowych, zarówno stolar-skich, do gięcia, jak i krzywoliniowych, za-sadnym jest stosowanie tarcicy lepszych klas jakości. Przy niskich wskaźnikach wy-dajności właściwym rozwiązaniem jest sto-sowanie metod pozwalających na pro-dukcję elementów o  dużej rozpiętości wymiarowej, pozwalającej na zwiększenie wydajności przerobu.

MAREK WIERUSZEWSKIAutor jest pracownikiem Wydzia�u Technologii

Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w�Poznaniu (Katedra Mechanicznej Technologii Drewna).

LITERATURA1. BUCHHOLZ J. (1990): TECHNOLOGIA TARTACZNIC-

TWA. AR, POZNAŃ.2. GAIK A. (2007): OPTYMALIZACJA PRZEROBU TAR-

CICY BUKOWEJ NA PÓŁFABRYKATY PRZEZNACZENIO-WE W WARUNKACH ZMG FAMEG. KMTD PO-ZNAŃ 2007, PRACA MAGISTERSKA.

3. HRUZIK G. J. (1993): TECHNOLOGICZNA OPTY-MALIZACJA PRZEROBU DREWNA BUKOWEGO NA MA-TERIAŁY TARTE I PÓŁFABRYKATY PRZEZNACZENIO-WE. ROCZNIKI AKADEMII ROLNICZEJ W POZNANIU, Z 236.

4. HRUZIK G. J.(2006): ZUŻYCIE SUROWCA I MATE-RIAŁÓW DRZEWNYCH WYROBACH PRZEMYSŁU TAR-TACZNEGO. DREWNO-WOOD 2006, VOL49, NR 175, 25-44.

5. WIERUSZEWSKI M., GOTYCH V., HRUZIK G. J. (2010): LOGISTICS IN OWN AND COOPERATIVE PROCESSING BEECH WOOD. INTERCATHEDRA NO. 26 ANNUAL SCIENTIFIC BULLETIN OF PLANT – ECONOMIC DEPARTMENT OF THE EUROPEAN WOOD TECHNOLOGY UNIVERSITY STUDIES PO-ZNAŃ 2010, S. 174-177.krótkie średnie długie i specjalne

0,0

0,1

0,2

0,3

0,4

0,5

0,6

0,7

0,8I II III

wyd

ajno

ść il

ości

owa

[%]

krótkie średnie długie i specjalne0,0

0,1

0,2

0,3

0,4

0,5

0,6

0,7

0,8I II III

wyd

ajno

ść il

ości

owa

[%]

WYKRES 3

WYDAJNOŚCI MAKSYMALNE PÓŁFABRYKATÓW UZYSKANYCH

Z TARCICY BUKOWEJ RÓŻNYCH KLAS JAKOŚCI W PRZEDZIALE GRUBOŚCI 25-45 MM DLA RÓŻNYCH DŁUGOŚCI

(GAIK 2007, WIERUSZEWSKI 2010)

WYKRES 4

WYDAJNOŚCI GRANICZNE PÓŁFABRYKATÓW UZYSKANYCH

Z TARCICY BUKOWEJ RÓŻNYCH KLAS JAKOŚCI W PRZEDZIALE GRUBOŚCI

50-100 MM DLA RÓŻNYCH DŁUGOŚCI (GAIK 2007, WIERUSZEWSKI 2010)

0

20

40

60

80

100

krótkie średnie długie specjalne

Udz

iał w

 pro

dukc

ji [%

]

krzywoliniowe

do gięcia

stolarskie

WYKRES 2

UDZIAŁ DŁUGOŚCIOWY W PRODUKCJI PÓŁFABRYKATÓW MEBLOWYCH

(GAIK 2007, WIERUSZEWSKI 2010)

Page 25: maszyny meble.pl 2013

23

Schelling Polska sp. z�o.o. | 63-000 �roda Wielkopolska | ul. Brodowska 32 | tel +48 61 286 47 21, 286 47 20 | fax +48 61 286 47 23 | [email protected]

Przecina� p�yt� z�jednoczesnym uciosem (ci�ciem sko�nym) bez zmiany maszyny –�czy to w�ogóle mo�liwe? Tak. A�nawet wi�cej: zmniejszaj� si� przy tym koszty procesu i�zwi�ksza dok�adno��. Pilarka Schelling „S 45” jest idealna dla wszystkich, którzy dzia�aj� w�wymagaj�cym segmencie meblowym, ale te��w us�ugach i�hurtowaniach.

Rewolucja w�docinaniu materia�ów p�ytowych

R ewolucjonizuje ona proces pracy w  docinaniu płytowych materia-łów ciesielskich. Pilarka „S 45” au-striackiego producenta – Schelling

nie tylko wysokowydajnie tnie płyty, ale i wykonuje jednocześnie uciosy. Mogą one być dowolne – od 0 do 46° skosu.

Opatentowana maszyna, dzięki kombi-nacji tempa i inteligencji cięcia, daje wyraź-ny zysk na czasie i  precyzji. Niepotrzebna jest ani czasochłonna i  powodująca błędy zmiana maszyny, ani rozcinanie czy docina-nie. Odpada ryzyko uszkodzenia materiału pomiędzy poszczególnymi operacjami.

Od płyty wyjściowej aż po gotowy –  również najmniejszy –  element sporzą-dzane są one wedle wyboru: ręcznie, pół-automatycznie lub automatycznie. Cały proces obsługuje jedna jedyna osoba. Oszczędza to czas pracy i miejsce w stosun-ku do tradycyjnych rozwiązań z dwoma ma-szynami obrabiającymi. W sumie oznacza to nawet trzykrotnie (!) mniejsze koszty cięcia na metr bieżący.

Cięcia ukośne i kątowe na jednym i tym samym materiale nie stanowią dzięki urzą-dzeniu do cięcia kątowego żadnego proble-mu. Wpusty dowolnej wielkości są równie wykonalne, jak wycięcia otworów na okna czy wstawki do szkła.

Pilarka Schelling „S 45” wyposażona jest w  silnik 14 kW o  prędkości przesuwu piły głównej do 100 m/min. Jest przy tym szyb-ka w poszczególnych cyklach pracy – podaj-nik porusza się z prędkością do 120 m/min.

Zaciski z  regulowaną siłą zacisku moż-na optymalnie ustawić na różne materiały. Urządzenie wyrównujące dociska, bez po-wodowania uszkodzeń, długie wąskie pasy płyty do ogranicznika kątowego. Urządze-nie formatujące do wystających oklein za-

pewnia precyzyjną obróbkę. Sterowana sensorycznie droga przesuwu optymalizo-wana jest poprzez opuszczenie brzeszczo-tu piły. „Myśląca” przesuwna belka dociska-jąca zapewnia właściwy docisk również przy skośnie ustawionym brzeszczocie piły tuż przy linii cięcia. Opcja regulowania prędko-ści obrotowej zapewnia idealne cięcie rów-nież przy trudnych w obróbce materiałach.

Możliwości zastosowania piły „S 45” są niemal nieograniczone. Umożliwia ona nie tylko prostsze i  znacznie ekonomiczniej-sze wykonanie dotychczasowych prac, ale otwiera drogę do nowych obszarów zasto-sowań, możliwości zbytu i  grup klientów. Bez wątpienia nadaje się ona idealnie do wykonywania mebli, wykańczania wnętrz

i sklepów, jak również do robót dekarskich, fasadowych i  szalunkowych. Z  korpusami mebli z  cięciem ukośnym i  kątowym przy wykonywaniu ekskluzywnych mebli radzi sobie ona z równą dokładnością i wydajno-ścią, co z takimi zadaniami, jak budowa pod-daszy czy obróbka takich materiałów, jak la-minaty wysokociśnieniowe.

Wachlarz jej zastosowań jest szeroki. Ale wszystkim przedsiębiorstwom, w  których cięcie ukośne ma znaczenie, Schelling „S 45” zapewnia nowy, nieosiągalny dotąd stopień produktywności.

Przyk�ady zastosowa�

Zapraszamy na targi „Drema” –�pawilon 6A stoisko 17.

Schelling „S 45”SchellingS 45”

a d v e r t o r i a l | m a s z y n y m e b l e . p l

Page 26: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l24

M imo objawów kryzysu gospo-darczego w  krajach europejskich nadal utrzymuje się wysokie za-interesowanie wysokoprzetwo-

rzonym produktem, za jaki można uznać mebel ogrodowy. Stanowiąc element użyt-kowy o  walorach estetycznych znajduje swoje miejsce nie tylko na otwartych prze-strzeniach prywatnych posesji, ale również w miejscach użyteczności publicznej.

Koncentracja potencjału przetwórcze-go wyrobów ogrodowych, zmierzająca do jego specjalizacji, pozwala na uzyskiwa-nie znaczących efektów optymalizacji wy-korzystania surowca. Przykładem mogą być zakłady tartaczne nastawione na pro-dukcję o  znacznym stopniu przetworze-nia, gdzie jako element dodatkowego wy-korzystania materiałów tartych stosuje się ich prefabrykacje na elementy architektury ogrodowej do postaci mebli ogrodowych, elementów ogrodzeniowych, podestów, parkanów, wiat i  innych wieloelemento-wych produktów litych. Surowcem jest często tarcica obstawy bocznej czy też wyroby niespełniające wymogów dla za-stosowań konstrukcyjnych, do produkcji mebli itp. (Krzosek 2003, Rynek Drzewny 2005-2012).

Czynniki technologiczne i  charaktery-zujące je wydajności materiałowe, w  za-sadniczy sposób wpływają na efektywność produkcji. Procesy przerobu drewna na lite wyroby architektury ogrodowej związa-ne są przede wszystkim ze strukturą wy-miarową i  jakościową surowca okrągłego. Znaczący jest również wpływ asortymen-tu uzyskiwanych wyrobów, którego duża różnorodność z  jednej strony daje możli-wość lepszego zagospodarowania surow-ca, a jednocześnie zwiększa udział produk-tów ubocznych oraz dodatkowych prac obróbczych. W  tradycyjnych procesach technologicznych, dominujących w  ma-łych zakładach, ważnym atutem jest duża różnorodność wyrobów możliwych do za-oferowania i spełniająca wymagania lokal-nych rynków zbytu.

Technologie i  urządzenia stosowane w  zakładach produkcyjnych są powiąza-ne z  asortymentem produkcji. Należy też dodać, że często wykorzystywane są tu tradycyjne obrabiarki, pilarki ramowe, tar-czowe, okrawarki, strugarki oraz cała gama urządzeń wspomagających. W  zakładach o  znacznym potencjale wytwórczym sto-sowane są na szeroką skalę technologie agregatowego przerobu drewna.

Procesy integracyjne zakładów i  de-fi cyt surowca spowodowały zdynamizo-wanie procesów koncentracji produkcji w  dużych przedsiębiorstwach drzewnych (Bidzińska, Ratajczak 2003, Krzosek 2003). Powiązane jest to ze specjalizacją produk-cji oraz wprowadzeniem systemowych reguł zapewnienia wysokiej jakości pro-duktów. Systemy produkcji gwarantują-ce utrzymanie jakości wyrobów, uzyskiwa-nych z  certyfi kowanego surowca, ma już szereg zakładów w Polsce, legitymujących się normami: ISO 9001, ISO 9002, TUV EN--ISO 9002, COC/SFC (Cholewa 2000, Hruzik 2002 ). Taka standaryzacja jakości wyrobów pozwala na unifi kację produkcji i  skutecz-ną konkurencję wyrobów nie tylko w kra-ju, ale przede wszystkim na rynkach euro-pejskich.

�� PROCESY TECHNOLOGICZNE A� EFEK-TYWNO�� PRZEROBU DREWNA. Procesy technologiczne przerobu drewna na wy-roby programu ogrodowego zależne są od szeregu czynników produkcyjnych i rynko-wych, a  zwłaszcza warunków zakupu su-rowca stanowiącego znaczący element w  wartościowaniu kosztów wytworzenia produktów gotowych. Analiza zagadnienia w  odniesieniu do całej branży drzewnej (Bidzińska, Ratajczak 2003, Hruzik 2003, Ja-błoński 2000, Krzosek 2003, Lis i inni 2000) nie może być oderwana od aktualnej struk-tury i wielkości przerobu zakładów w Pol-sce.

Efektywno�� przerobu drewna na materia�y i�wyroby dla przemys�u meblowego zale�na jest od wielu czynników produkcyjnych. Cz�sto to metody wytwórcze okre�lane przez wydajno�� urz�dze technologicznych kszta�tuj� wskanik efektywno�ci. Jednym z�produktów krajowego przemys�u drzewnego, zyskuj�cym w�ostatnich latach siln� pozycj� w�obrocie mi�dzynarodowym sta�a si� tzw. „ogrodówka”. Grup� ma�ych oraz �rednich przedsi�biorstw stanowi�cych ok. 80% specjalizuj�cych si� w�produkcji wyrobów ogrodowych z�wolna uzupe�ni�y du�e � rmy, które cechuje najwi�ksza dynamika rozwoju.

Efektywno�� produkcji pó�fabrykatów mebli ogrodowych

0

50

100

150

200

14-19 20-29 30>

min max

Efek

tyno

ść p

rodu

kcji

[%]

Przedział średnicowy surowca [cm]

WYKRES 1

WSKAŹNIKI PRZEROBU DREWNA WIELKOWYMIAROWEGO

NA ELEMENTY PROGRAMU OGRODOWEGO

Page 27: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 25

Za uniwersalny wskaźnik efektywności technologicznej przerobu surowca na wy-roby (EpS-W) wyrażany w jednostkach natu-ralnych lub w procentach, możemy przyjąć stosunek sumy wartości wyrobów uzyska-nej z danego surowca, odniesioną do kosz-tu zakupu materiału niezbędnego do ich wyprodukowania co przedstawia poniższa reguła (Hruzik i inni 1996, 2000):

Uwzględniając występujące w  zakła-dach uwarunkowania technologiczne oraz metody przerobu, jak również znacz-ne zróżnicowanie wymiarowego i  jako-ściowego zarówno surowca, jak i powsta-jących półfabrykatów (Rynek Drzewny

2005-2012), ustalono doświadczalnie efek-tywność przerobu sosnowego drewna okrągłego na półfabrykaty dla programu ogrodowego w warunkach małych i śred-nich zakładów (wykres1).

Porównując przerób drewna okrągłego wielkowymiarowego w zakładach, które sto-sowały sortowanie z podziałem średnic kłód można zauważyć, że najlepszą efektywność

(Ep=175%) uzyskuje się przerabiając kłody o większych średnicach, zaś najniższą stwier-dzono podczas przerobu kłód o średnicach małych (Ep=92-140%). Generalnie taką pra-widłowość ukształtowały relacje cenowe na surowiec, tarcicę i  półfabrykaty programu ogrodowego na rynku krajowym.

Efektywność przerobu drewna może być również rozpatrywana na przykła-

Vw

q –  miąższość wyrobów danej klasy jakości lub rodzaju

Cw

q – ceny rynkowe wyrobówVs

q –  miąższość surowca w klasach jakości

Cs

q –  cena surowca w klasach jakościTr – koszt transportu

Eps-w= ; [zł/zł] * 100[%]Σ Vw

q* Cw

q

Σ Vs

q* (Cs

q+ Tr )

0

50

100

150

200

Wyd

ajno

ść m

ater

iało

wa

[%]

Efek

tyw

ność

pro

dukc

ji [%

]

5x60

9x10

0

16x1

00

185x

93

25x6

0

48/4

8

38/3

8

16x1

00

48x1

02

35x7

5

48x1

00

lamele deski elementy graniakowe

inne

Wydajność [%] Efektywność produkcji [%]

WYKRES 2

WSKAŹNIKI PRZEROBU SUROWCA DRZEWNEGO NA PÓŁFABRYKATY PROGRAMU OGRODOWEGO

r e k l a m a

Page 28: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l26

dzie konkretnych sortymentów (elemen-tów) wyrobów gotowych. Przykłady efek-tywności produkcji wybranych sosnowych elementów dla „ogrodówki” (wykres 2) wskazują, że produkcja konkretnych sorty-mentów z drewna różnowymiarowego po-zwala osiągnąć efektywność na poziomie Ep=120-151%, nawet przy niskiej wydaj-ności materiałowej przetarcia drewna śre-dniowymiarowego (23-46%).

Przykładem kształtowania się efektyw-ności dla produkcji elementów i wyrobów tzw. architektury ogrodowej w  produk-cji wybranych elementów graniakowych (krzesła, ławki, ławy, pergole, ściany osło-nowe, podesty, sztachety itp.) przedsta-wiono na wykresie 3. Efektywność pro-dukcji z  drewna średniowymiarowego (S2b) w postaci wałków oraz wierzchołko-wych kłód sosnowych kształtuje się różnie Ep=164-228% przy wydajności materiało-wej 33-53%. Mimo niskiej wydajności go-towych litych elementów (45-53%) cha-rakterystyczne są wysokie efektywności Ep=204-220% uzyskiwane przy przerobie wałków i  kłód o  małych średnicach (12--17 cm).

Wpływ technologii przerobu oraz asor-tymentu produkowanych litych wyrobów programu ogrodowego na efektywność technologiczną tych procesów w  bada-

nych przypadkach nie wykazał znaczące-go poziomu korelacji. Porównawcze za-kresy efektywności produkcji uzyskuje się zarówno dla zakładów dużych, stosują-cych głównie technologie agregatowe, ale również dla małych fi rm specjalizujących się w  zmiennym asortymencie produk-cji, gdzie wyroby i  tarcica są obecnie uzy-skiwane różnymi technologiami. Poten-cjalny przedział przeciętnej efektywności, kształtowany przez relację cen na surowiec i wyroby nie będzie odbiegać od poziomu efektywności uzyskiwanego w  zakładach o tradycyjnych technologiach, gdyż tę re-lację zdecydowanie kształtuje rynek.

Nie można zapominać o  innych ele-mentach odgrywających ważną rolę w ustalaniu wskaźnika efektywności prze-robu w  obrocie międzynarodowym. Na-leży do nich zmienność kursu walut przy rozliczeniu wymiany towarowej (wykres 4). Znaczne wahania tego czynnika nie sprzy-jają poprawie rentowności działania fi rm, a są często przyczyną pogorszenia kondy-cji fi nansowej zakładów. To stabilność ryn-ku i wartości produkcji gwarantuje właści-we funkcjonowanie przedsiębiorstw oraz wzrost produktywności i  rozwój techno-logiczny.

�� PODSUMOWANIE. Uwzględniając wy-niki przeprowadzonych badań i  uzyskane wskaźniki opisujące procesy wytwórcze wyrobów architektury ogrodowej moż-na zauważyć, że zastosowane technologie przerobu oraz struktura i  wielkość zakła-dów specjalizujących się w tym programie, na obecnym etapie rozwoju w niewielkim stopniu wpływają na efektywność produk-cji półfabrykatów i wyrobów drzewnych.

Procesy technologiczne produkcji wy-robów ogrodowych związane są bezpo-

średnio z szerokim asortymentem wytwór-czym, a  efektywność, z  uwzględnieniem znacznego udziału kosztów surowcowych, kształtowana jest poprzez relacje cenowe pomiędzy surowcem a  wyrobami, tak na rynku wyrobów krajowych, jak i rynku eu-ropejskim.

Efektywność przerobu na półfabrykaty i  przykładowe wyroby programu ogrodo-wego (w  analizie wybranych elementów i  kompletów), z  wykorzystaniem podsta-wowego surowca jakim jest drewno śre-dniowymiarowe, kształtuje się obecnie na poziomie Ep=164-228%.

MAREK WIERUSZEWSKIAutor jest pracownikiem Wydzia�u Technologii

Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w�Poznaniu (Katedra Mechanicznej Technologii Drewna).

LITERATURA:1. BIDZIŃSKA G., RATAJCZAK E. (2003): POLSKA

– UE: WPŁYW INTEGRACJI NA RYNEK PRACY W SEK-TORZE LEŚNO-DRZEWNYM. PRZEMYSŁ DRZEWNY 2003, NR 7-8, S. 8-11.

2. CHOLEWA T. (2000): SYSTEM ZAPEWNIENIA JAKO-ŚCI W WARUNKACH RYNKU EUROPEJSKIEGO. INTER-KATEDRA 2000. POZNAŃ, NR 16/00.

3. HRUZIK G. J. (2002): POLSKIE NORMY NA DREW-NO KONTRA NORMY UNII EUROPEJSKIEJ. LAS POL-SKI, NR 12, S. 32-33.

4. HRUZIK G. J. (2003): EFEKTYWNOŚĆ PRZEROBU DREWNA W MAŁYCH I ŚREDNICH ZAKŁA-DACH TARTACZNYCH. RYNEK DRZEWNY. POZNAŃ 2003, NR 3, S. 20-21.

5. HRUZIK G. J., GRZEGORZEWICZ W. (1996): „TAR-GRAF” KOMPUTEROWY PROGRAM DLA TARTAKÓW. W: DREWNO – TWORZYWO INŻYNIERSKIE. MATE-RIAŁY 10 KONFERENCJI NAUKOWEJ WTD-SGGW, WARSZAWA 1996, S. 19-26.

6. HRUZIK G. J., WIERUSZEWSKI M., GOTYCZ W. (2000): ANALIZA EFEKTYWNOŚCI PRODUKCJI TAR-CICY IGLASTEJ METODĄ SYMULACJI KOMPUTEROWEJ. W: DREWNO – MATERIAŁ WSZECHCZASÓW. MATE-RIAŁY 14 KONFERENCJI NAUKOWEJ WTD-SGGW. WARSZAWA, S. 107-114.

7. HTTP://WWW.MONEY.PL 05.03.2013 R.8. JABŁOŃSKI K. (2000): KOOPETYCJA W PRZEMYŚLE

DRZEWNYM. W: PRZEMYSŁ TARTACZNY: KOOPERA-CJA I KONKURENCJA. MATERIAŁY KONFERENCJI NA-UKOWEJ. PORAŻYN-POZNAŃ, S.1-19.

9. KRZOSEK S. (2003): CZY POLSCY TARTACZNICY POWINNI OBAWIAĆ SIĘ EUROPEJSKICH TARTAKÓW GI-GANTÓW. RYNEK DRZEWNY. POZNAŃ, 2003, NR 3, S. 22-23.

10. LIS W., POPYK W., TABERT M. (2000): WARUN-KI I MOŻLIWOŚCI ROZWOJU MAŁYCH I ŚREDNICH PRZEDSIĘBIORSTW PD W POLSCE NA TLE WYMAGAŃ UE. INTERKATEDRA 2000. POZNAŃ, NR 16/00.

11. RAPORTY O CENACH. PIGPD. RYNEK DRZEWNY. POZNAŃ 2005-2012.

WYKRES 4

ŚREDNI KURS EURO W OPARCIU O DANE NBP ZA LATA 2005-2013

(�RÓD�O: HTTP://WWW.MONEY.PL)

Wyd

ajno

ść m

ater

iało

wa

[%]

Efek

tyw

ność

pro

dukc

ji [%

]

0

50

100

150

200

250

12 1413 15 1716 18 19-20

Wydajność materiałowa [%] Efektywność produkcji [%]

średnica surowca [cm]

WYKRES 3

WSKAŹNIKI PRODUKCJI PÓŁFABRYKATÓW PROGRAMU OGRODOWEGO W PRZEROBIE DREWNA ŚREDNIOWYMIAROWEGO I WIERZCHOŁKOWEGO

Page 29: maszyny meble.pl 2013

27

IMA Polska sp. z o.o. | 63-000 �roda Wlkp. | ul. Kórnicka 52 | [email protected] | www.ima-polska.pl

Okleiniarki jednostronne serii „Advantage” przezna-czone dla zak�adów us�ugowych i�produkcyjnych do pracy na dwie lub trzy zmiany.� Szybko�� posuwu elementu: do 20 m/min.� Max. grubo�� elementu: do 60 mm.� Grubo�ci obrze�y: od 0,3 do 3 mm.

Okleiniarki jednostronne serii „Novimat” przeznaczone dla zak�adów produkcyjnych przystosowane do pracy na trzy zmiany, agregaty obróbcze wielopro� lowe, kody kreskowe. � Szybko�� posuwu elementu: do 30

m/min.� Max grubo�� elementu: do 60�mm

(100 mm).� Grubo�� obrze�y: od 0,3 do 3�mm

(doklejki do 20 mm).

Okleiniarki serii „Combima” (jedno lub dwustronne) przeznaczone dla zak�adów produkcyjnych, przystosowane do pracy na trzy zmiany w�liniach technologicznych, agregaty obróbcze wielopro� lowe, wydajno�� poprzeczna „Combima Concept” –�do 30 taktów/min., „Combima System” –�do 70 taktów/min., kody kreskowe.� Szybko�� posuwu elementu („Concept”): do 60 m/min.� Max. grubo�� elementów: do 60�mm (100 mm).� Grubo�� obrze�y: od 0,3 do 3�mm (doklejki do 20 mm).

Linia do okleinowania w�skich p�aszczyzn „Per-formance One” z�zastosowaniem jednostronnych okleiniarek w�skich p�aszczyzn typ „Novimat” lub „Combima”, przeznaczona do produkcji jednostkowej, agregaty przestawiaj� si w�luce midzy elementami (zmiana koloru, grubo�ci obrze�a, zmiana pro� lu krawdzi), agregaty wielopro� lowe, sterowanie kodami kreskowymi, elementy wprowadzane na ruchomym przeciwliniale –�oklejanie pod�u�ne, na zabierakach i�przeciwliniale –�okleinowanie poprzeczne, gwarancja wymiaru elementu, k�ta prostego oraz równoleg�o�ci krawdzi.

IMA –�okleiniarki w�skich p�aszczyzn

Zapraszamy na targi „Drema” –�pawilon 6a,

Stoisko 16.

a d v e r t o r i a l | m a s z y n y m e b l e . p l

Page 30: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l28

W procesie projektowania prio-rytetem jest zwiększenie pew-ności działania produktu przez łączne uwzględnienie wszyst-

kich interakcji występujących pomiędzy przedmiotem a użytkownikiem w zakresie bodźców wzrokowych, słuchowych i doty-kowych. Stąd też, przystępując do projek-towania nowego mebla, należy krytycznie ocenić formę, konstrukcję, technologię wykonania, funkcjonalność i  ergonomię podobnych wyrobów (Smardzewski 2008). Poszukiwanie innowacji (technologicz-nych, konstrukcyjnych itp.) oraz dążenie do obniżania kosztów produkcji nieustannie podtrzymuje potrzebę opracowywania metodyki określania zakresu, w jakim dana konstrukcja zapewnia wymaganą sztyw-

ność i wytrzymałość. Obecny stan wiedzy z  zakresu wytrzymałości mebli opiera się na teoriach reakcji konstrukcji wskutek działania obciążenia użytkowego lub sił zewnętrznych. Zagadnienie odporności mebla na obciążenia użytkowe wiąże się ze sztywnością i  wytrzymałością elementów konstrukcji. O  sztywności mówimy, gdy rozpatrujemy deformację na skutek działa-nia siły. Wytrzymałość natomiast związana jest z  maksymalnym, dopuszczalnym ob-ciążeniem konstrukcji, które nie powodu-je jej zniszczenia lub braku zdatności do użytkowania. Sztywność i  wytrzymałość lokalna mebla związane są z  fi zycznymi cechami pojedynczych elementów kon-strukcyjnych mebla oraz połączeń. Sztyw-ność i  wytrzymałość globalna odnoszą

się natomiast do charakterystyki całego mebla. Aspekty dotyczące pojedynczych elementów, jak i całej konstrukcji, powinny być uwzględnione w  procesie tworzenia nowych konstrukcji mebli tzn. spełniania normatywnych wymagań sztywnościowo--wytrzymałościowych.

Ocenę tych wymagań najczęściej usta-la się w  oparciu o  niszczące badania wy-trzymałościowe realizowane w  laborato-riach badawczych. Badania atestacyjne – z jednej strony – weryfi kują jakość mebli pod kątem wymaganej przez normy wy-trzymałości, zaś z drugiej strony – określa-ją poziom wymagań wynikający z prawo-dawstwa normalizacyjnego krajów Unii Europejskiej. Wprowadzenie jakiegokol-wiek wyrobu na rynek polski –  zgodnie

Analizy wytrzyma�o�ciowe wykorzystuj�ce metod� elementów sko�czonych w��czone w�etap projektowania mebli efektywnie sprzyjaj� optymalizacji konstrukcji oraz oszcz�dno�ciom wynikaj�cym z�bada� prototypów. Wykorzystanie analizy numerycznej na etapie projektowania nowej konstrukcji pozwala okre�li� wst�pn� wytrzyma�o�� i�teoretyczne bezpiecze�stwo produktu, lecz nie zwalnia producentów z�konieczno�ci certy kowania wyrobów wprowadzanych na rynek.

Analiza numerycznaw�projektowaniu i�optymalizacji konstrukcji mebli

1. Model bry�owy stela�a u�yty do oblicze� nume-rycznych oraz jego model siatkowy.

Page 31: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 29

z zasadą swobodnego przepływu towarów w  obrębie Wspólnoty –  jest równoznacz-ne z wprowadzeniem go na rynek europej-ski. Dlatego wyrób wprowadzany na rynek w  Polsce musi spełniać określone wymo-gi prawa unijnego, związanego przede wszystkim ze sprawą bezpieczeństwa. Prawo to zawarte jest w  dyrektywach UE 2001/95/WE o  ogólnym bezpieczeństwie produktów (wdrożone do prawa polskie-go jako Ustawa z  dnia 12 grudnia 2003  r. o  ogólnym bezpieczeństwie produktów, Dz. U. Nr 229, poz. 2275).

Potrzeba walidacji wyrobów meblo-wych wynikająca nie tylko z aktów praw-

nych czy z procedur systemu zapewnienia jakości, wymusza potrzebę sprawdzania konstrukcji jeszcze na etapie prac pro-jektowych. Projektanci i  producenci me-bli powinni zatem sięgać po narzędzia oparte na najnowszej technologii i szero-kim spektrum wiedzy, pozwalające na po-prawne projektowanie konstrukcji mebli w  dbałości o  ich bezpieczeństwo i  funk-cjonalność.

Analiza numeryczna oparta na meto-dzie elementów skończonych (MES) jest współcześnie najbardziej efektywnym na-rzędziem analizy złożonych problemów in-żynierskich. Błyskawiczny rozwój powstałej ok. 35 lat temu metody elementów skoń-czonych oraz perspektywy jej wykorzysta-nia są związane bezpośrednio z rozwojem informatyki (w zakresie hardware, software, sprzętu i  oprogramowania). MES stała się w ostatnich latach powszechnie stosowa-ną metodą obliczeniową do celów badaw-czych, projektowych, w  rozwiązywaniu

różnorodnych zagadnień technicznych, fi -zycznych, matematycznych i  innych. Za-kres stosowania stale się poszerza i obec-nie obejmuje takie zagadnienia, jak:• określanie rozkładów przemieszczeń i na-

prężeń w konstrukcjach,• określanie rozkładów temperatur,• badania koncentracji naprężeń,• określanie częstości i  postaci drgań wła-

snych i wymuszonych,• analiza propagacji pęknięć,• optymalizacja kształtu konstrukcji,• określanie rozkładów ciśnień i  prędko-

ści w  przepływach i  opływach (Ostwald 2003).

Metoda ta z  powodzeniem jest więc wykorzystywana także w  projektowaniu mebli. W  roku 1988, a więc kilkanaście lat po pojawieniu się metody, podjęto temat analizowania konstrukcji mebli w  ujęciu komputerowego badania wytrzymałościo-wego. Późniejsze pomyślne wyniki analizy numerycznej m.in. dla konstrukcji krzesła, przeprowadzonej przez Smardzewskiego (1990) z użyciem prostego programu PAN-DA-1 wytyczyły nowy, stale rozwijający się kierunek rozwoju w  dziedzinie projekto-

wania mebli. Zaowocowało to wykorzy-staniem MES zarówno w  badaniach wy-trzymałości konstrukcji mebli, jak i analizie rozkładu naprężeń użytkowych oraz war-tości ugięcia warstw tapicerskich siedzisk czy materacy.

Obecnie istnieje wiele programów po-zwalających na przeprowadzenie obliczeń konstrukcji z użyciem metody elementów skończonych. W  metodzie tej obszar ana-lizowanego obiektu dzielony jest na wie-le bardzo małych podobszarów, przystają-cych do siebie i odpowiednio połączonych (elementów skończonych). Każdemu ele-mentowi nadane mogą być indywidualne własności fi zyczne, opisujące jego zacho-wanie się pod wpływem dowolnych od-działywań zewnętrznych. Sformułowany w  postaci algorytmu numerycznego opis wzajemnych oddziaływań między elemen-tami daje możliwość uzyskania pełnych in-formacji o  mechanicznym stanie obiektu poddanego konkretnemu obciążeniu.

�� STELA� FOTELA JEDNOOSOBOWEGO. Jednym z  przykładów zastosowania tej metody podczas projektowania jest okre-ślenie wytrzymałości konstrukcji. Na zdję-ciu 1 przedstawionego model stelaża fo-tela jednoosobowego, analizowanego w  programie opartym na algorytmie me-tody elementów skończonych. Przygo-towując do obliczeń numerycznych trój-wymiarowy model geometryczny ramy fotela, wykorzystano model bryłowy CAD, zapisany w  formacie umożliwiającym im-

POTRZEBA WALIDACJI WYROBÓW MEBLOWYCH WYNIKAJ�CA NIE TYLKO Z�AKTÓW PRAWNYCH CZY

Z�PROCEDUR SYSTEMU ZAPEWNIENIA JAKO�CI, WYMUSZA POTRZEB� SPRAWDZANIA KONSTRUKCJI

JESZCZE NA ETAPIE PRAC PROJEKTOWYCH.

2. Ugi�cia w�obci�-�onych elementach konstrukcyjnych mebla.

3. Model bry�owy stela�a �ó�ka u�yty do oblicze� numerycznych oraz jego model siatkowy (obci��enie statyczne).

Page 32: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l30

port pomiędzy programami. Model bry-łowy składał się z  elementów bocznych, podzespołu siedziska i  oparcia, elemen-tów belkowych stelaża oraz prostopadło-ściennych wsporników. Z  uwagi na za-stosowanie kilku rodzajów materiałów o różnych właściwościach mechanicznych oraz różnej orientacji w  przestrzeni mo-delu, w systemie wydzielono osobne gru-py materiałowe. Do poszczególnych grup materiałowych, zapisanych na osobnych warstwach, przypisano więc odpowiednie dane materiałowe charakteryzujące wy-trzymałość i  właściwości sprężyste: drew-na buka, płyty wiórowej czy płyty HDF. Po-nieważ jakość wyników obliczeń zależy od jakości wprowadzonych danych, najko-rzystniej jest wspomagać się badaniami właściwości sprężystych wszystkich stoso-wanych w  konstrukcji materiałów. Rezul-taty symulacji obciążenia stelaża ilustruje zdjęcie 2. Obliczenia numeryczne symulu-ją naprężenia oraz ugięcia w  elementach konstrukcji wskazując dokładne ich war-tości. W przykładowej konstrukcji wartości nie przekraczają 77% odpowiadających im naprężeń dopuszczalnych.

�� KONSTRUKCJA �Ó�KA DWUOSOBO-WEGO. Łóżko jest meblem, z którym użyt-kownik ma styczność przez kilka godzin w  ciągu doby. Stwierdzono, że człowiek przesypia średnio ok. 20 lat swojego życia. Zwykle ciało użytkownika kontaktuje się z  łóżkiem całym jego ciężarem. Ponadto,

na boki lub szczyty łóżka mogą usiąść dwie lub więcej osób. Prowadzi to do multipli-kacji obciążenia konstrukcji. Generowa-ne są wówczas obciążenia nie tylko o cha-rakterze zbliżonym do zdefi niowanego w normach, ale także te, będące wynikiem działania na konstrukcję w sposób niestan-dardowy. Mogą one z kolei przejawiać cha-rakter zarówno statyczny, jak i dynamiczny. Należy zatem sprawdzić poprzez anali-zę numeryczną, czy konstrukcja łóżka jest bezpieczna, tj. dostatecznie sztywna i wy-trzymała.

W prezentowanym przykładzie uwz-ględniono dwa sposoby obciążenia kon-strukcji – statyczny i dynamiczny. Zdjęcie 3 obrazuje przestrzenny model CAD oraz od-powiednio przygotowany model siatkowy wraz z  naniesionymi wektorami obciąże-nia statycznego. Zdjęcie 4 pokazuje, w jaki sposób przeprowadzono próbę dynamicz-ną z wykorzystaniem stalowego walca.

Wykonanie łukowatych szczytów przedniego oraz tylnego łóżka miało pole-gać na wyginaniu arkuszy sklejki elastycz-nej. Pozostałe elementy konstrukcji miały być wykonane z tarcicy sosnowej. Przepro-wadzono dla tych materiałów oznaczenia

podstawowych właściwości sprężystych. Dla próby dynamicznego obciążenia boku łóżka ustalono maksymalne naprężenie, jakie zdolna jest przenieść próbka w  pró-bie zginania –  modulus of rupture. Nale-ży do grupy najczęściej mierzonych i kon-frontowanych właściwości mechanicznych drewna, określanych jako strength proper-ties (właściwości siły, stężenia materiału). Uzyskane wartości zaimplementowano następnie do programu wspomagającego prace inżynierskie. W analizie uwzględnio-no zmienność właściwości mechanicznych drewna w  zależności od kierunku anato-micznego (wzdłużnego, stycznego, po-przecznego). Sklejkę elastyczną rozpatrzo-no także jako materiał silnie anizotropowy, tj. przyjmujący wartości skrajne w  dwóch kierunkach przebiegu usłojenia. Wzięto także pod uwagę różną orientację elemen-tów w przestrzeni modelu.

Uzyskane w  analizie wyniki pokazują, że maksymalne naprężenia nie przekracza-ją 15% wytrzymałości drewna sosny oraz 25% wytrzymałości sklejki elastycznej. Pod-dany obciążeniom dynamicznym bok łóż-ka wykazuje dostatecznie dużą wytrzyma-łość. Naprężenia uzyskane w tym badaniu nie przekraczają 50% krytycznej wytrzyma-łości drewna sosny. Na tej podstawie moż-na wprowadzić zmiany w konstrukcji pro-wadzące do poprawy bezpieczeństwa i/lub redukcji kosztów wytworzenia przy jednoczesnym zapewnieniu dostatecz-nych cech mechanicznych mebla.

�� PRZYK�AD MATERACA. Materac jest tym zespołem konstrukcyjnym, który użyt-kujemy na co dzień średnio przez 7-8 go-dzin. Zatem spędzamy na nim ok. 1/3 na-szego życia. Ważne jest zatem, aby był

5. Ugi�cia elementów w�ró�nych schematach obci��enia konstrukcji si�ami skupionymi.

4. Model siatkowy wydzielonego fragmentu konstrukcji �ó�ka –�boku (obci��enie dyna-miczne).

ANALIZA NUMERYCZNA OPARTA NA METODZIE ELEMENTÓW SKO�CZONYCH (MES) JEST

WSPÓ�CZE�NIE NAJBARDZIEJ EFEKTYWNYM NARZ�DZIEM ANALIZY Z�O�ONYCH PROBLEMÓW

IN�YNIERSKICH.

Page 33: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 31

ergonomiczny, funkcjonalny i  wygod-ny, gdyż w  przeciwnym razie może przy-czynić się do powstania bólu kręgosłupa, trwałych zmian postawy ciała, bólu gło-wy czy bólu migrenowego. W  niektórych przypadkach może powodować odleży-ny. Niespokojny sen jest wynikiem nieod-powiednio dobranej sztywności materia-łów sprężystych w warstwach tapicerskich. Po osiągnięciu pewnej granicznej lokalnej wartości nacisków (28-45 mm Hg), powo-dującej zamknięcie najmniejszych naczyń krwionośnych w  tkankach mięśniowych, użytkownik odczuwa dyskomfort i próbuje temu zaradzić zmieniając sposób ułożenia ciała. W ciągu nocy występuje wówczas ok. 40-50 przewrotów, a w zależności od płci, wieku, sprawności ruchowej czy upodo-bań, przyjmuje się przy tym aż do 21 po-zycji ciała.

Warunkiem koniecznym w  konstru-owaniu ergonomicznego materaca jest zatem zapewnienie jak największej po-wierzchni styku leżyska z ciałem użytkow-nika oraz odpowiedniej wartości ugięcia. Podczas projektowania należy również skupić uwagę na odpowiednim doborze materiałów wchodzących w  skład war-stwy sprężystej. Sztywność sprężyn i/lub pianek powinna być dobrana tak, by na-prężenia występujące na styku ciała użyt-kownika z  leżyskiem były jak najmniejsze. Najtańszą i najszybszą metodą doboru ma-teriałów już na etapie projektu wstępne-go jest wirtualne prototypowanie wyrobu, polegające właśnie na numerycznej anali-zie sztywności materiałów wchodzących w  skład poszczególnych warstw tapicer-skich. Tak jak we wcześniej opisywanych przykładach, tak i w tym przypadku moż-na tego dokonać za pomocą programów komputerowych prowadzących obliczenia wykorzystując metodę elementów skoń-czonych. Konstruktor wirtualnie dobiera geometrię i parametry materiałów tapicer-

skich, włącza specjalny moduł obliczenio-wy, a  następnie weryfi kuje wartość obli-czonych naprężeń, powierzchnię kontaktu oraz wartość ugięcia warstw leżyska. Meto-da ta daje możliwość weryfi kacji naprężeń nie tylko na styku, ale co ważniejsze – rów-nież wewnątrz fantomu ciała użytkownika. Może to być źródłem szczególnie cennych wskazówek dla projektanta wyrobu.

Do przeprowadzenia poprawnej ana-lizy numerycznej konstrukcji leżyska ko-nieczne jest zdefi niowanie układu antro-potechnicznego użytkownik –  leżysko ze szczególnym uwzględnieniem ergono-mii leżysk, modelu antropometrycznego użytkownika oraz wyboru miejsc kontaktu ciała użytkownika z  leżyskiem. Na zdjęciu 7 przedstawiono wynik symulacji polega-jącej na wciskaniu fragmentu biodra ciała użytkownika w powierzchnię leżyska zbu-dowanego z dwóch warstw pianki poliure-tanowej.

W porównaniu dwóch leżysk, w  któ-rych wykorzystano pianki poliuretanowe o różnej sztywności i gęstości zauważalna

jest znaczna różnica w stopniu ugięcia le-żyska, a także rozkładzie wygenerowanych naprężeń. Zaletą wirtualnego prototypo-wania jest także możliwość separacji po-szczególnych warstw w  celu dokładniej-szej analizy ich ugięcia oraz obliczonych naprężeń w  wybranych węzłach lub ele-mentach modelu siatkowego (zdjęcie 8).

Po dokonaniu wyboru odpowiednich materiałów tapicerskich wchodzących w  skład warstwy sprężystej należy przy-stąpić do wykonania fi zycznego prototy-pu wyrobu w celu weryfi kacji poprawności zaprojektowanej konstrukcji materaca. Po-nieważ o  komforcie materaca bezpośred-nio decyduje wartość lokalnego ciśnienia występującego na styku ciała użytkownika z  podłożem, dlatego też doskonałą meto-dą końcowej weryfi kacji – oceny ergonomii jest pomiar wartości tego ciśnienia bezpo-średnio podczas użytkowania wyrobu.

DR IN�. KRZYSZTOF WIADEREKDR IN�. �UKASZ MATWIEJ

MGR IN�. ADAM MAJEWSKIAutorzy s� pracownikami Katedry Meblarstwa

Wydzia�u Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w�Poznaniu.

LITERATURA1. SMARDZEWSKI J. (1990): NUMERYCZNA ANALI-

ZA KONSTRUKCJI MEBLI METODĄ ELEMENTÓW SKOŃ-CZONYCH. PRZEMYSŁ DRZEWNY 41 (7): 1-5.

2. SMARDZEWSKI J. (2008): PROJEKTOWANIE MEBLI. WYDAWNICTWO PWRIL POZNAŃ.

3. OSTWALD M. (2003): PODSTAWY WYTRZYMA-ŁOŚCI MATERIAŁÓW. WYDAWNICTWO POLITECHNI-KI POZNAŃSKIEJ.

8. Przyk�ad separacji poszczególnych warstw modelu siatkowego –�od góry: fantom cia�a u�ytkownika, pianka poliuretanowa o�grubo�ci 30�mm, pianka poliuretanowa o�grubo�ci 70 mm.

6. Wytrzyma�o�� wybranego fragmentu konstrukcji w�dynamicznej próbie obci��enia.

7. Wynik symulacji wcisku fantomu cia�a u�ytkowni-ka w�powierzchni� materaca: a�–�materac o�niewiel-kiej sztywno�ci, b –�materac o�du�ej sztywno�ci.

SFORMU�OWANY W�POSTACI ALGORYTMU NUMERYCZNEGO OPIS WZAJEMNYCH ODDZIA�YWA� MI�DZY ELEMENTAMI DAJE MO�LIWO�� UZYSKANIA

PE�NYCH INFORMACJI O�MECHANICZNYM STANIE OBIEKTU PODDANEGO KONKRETNEMU OBCI�ENIU.

a

b

Page 34: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l | a d v e r t o r i a l32

w w w . m a r - m a s z . p l

F irma Mar-Masz, mająca siedzibę w  Sierakowskiej Hucie na Pomo-rzu, oferuje nie tylko maszyny nowe, ale przede wszystkim ma-

szyny używane producentów z wieloletnią tradycją, którzy również obecnie cieszą się uznaniem na rynku. Są to zarówno marki polskie, takie jak Jaroma, Gomad, Safo, Rema, Pemal, jak też i zagraniczne – głów-nie niemieckie i włoskie m.in. Weinig, Ott, SCM, Martin, Altendorf. Sprzęt wymienio-nych powyżej fi rm cechuje precyzyjne wykonanie, trwałość materiału, profesjo-

nalizm oraz długoletnia możliwość użyt-kowania.

Takie maszyny, poddane szczegółowym przeglądom technicznym w  fi rmie Mar--Masz, sprzedawane są w  pełni sprawne, a ich cena jest często niższa od ceny nowej maszyny tej samej marki nawet o 60%. Kupu-jący maszynę używaną otrzymuje urządze-nie bardzo dobrej jakości, po kosztach, które z łatwością zwrócą się w procesie produkcji.

Każdą maszynę można na miejscu nie tylko dokładnie obejrzeć, ale również uru-chomić i przetestować, ponadto fi rma ofe-

ruje transport. Mar-Masz służy także miłą i fachową poradą – długoletnia praca w za-wodzie stolarskim właściciela fi rmy i techni-ków pozwala dobrze zrozumieć potrzeby kupujących.

Wychodząc naprzeciw potrzebom ku-pujących fi rma powiększyła swoją halę wy-stawową. Obecnie na powierzchni 2 tys. m2 w  stałej ekspozycji znajduje się 400 sztuk maszyn nowych i używanych. Wreszcie mo-żemy zapewnić kupującemu pełen komfort podczas oglądania maszyn – dodaje Henryk Pioch właściciel fi rmy.

Firma Mar-Masz prowadzi sprzedaż le-asingową i ratalną przy oprocentowaniu rat tylko 0,5% miesięcznie. Szybka procedura i  minimum formalności sprawiają, iż ta for-ma sprzedaży cieszy się dużą popularnością.

Coraz więcej fi rm z branży stolarskiej ko-rzysta z dotacji unijnych. Zarówno nowe, jak i  używane maszyny można zakupić w  ra-mach dotacji unijnych otrzymując nawet 100% zwrotu poniesionych kosztów. Ta for-ma dofi nansowania bardzo często jest wy-bierana przez klientów fi rmy. Umożliwia za-kup maszyn, które przyczyniają się poprawy jakości i wydajności produkcji stolarskiej.

Wprawdzie siedziba fi rmy znajduje się na Pomorzu, jednak Mar-Masz szczyci się sa-tysfakcją klientów z  całej Polski. Stali klien-ci z chęcią powracają do zakupu kolejnych maszyn, gdyż są zadowoleni z wyników pra-cy wcześniej zakupionych obrabiarek. No-wych klientów fi rma pozyskuje z polecenia oraz dzięki stronie internetowej www.mar--masz.pl, która umożliwia informację na te-mat aktualnie dostępnych maszyn na ma-gazynie.

RENATA PIOCH

Wyposa�enie zak�adu stolarskiego wi��e si� z�niema�ymi kosztami. Dotyczy to zarówno ma�ych, jak i�du�ych zak�adów. W�obecnej sytuacji gospodarczej stolarze ostro�nie dokonuj� inwestycji, a kupuj�c chc� mie� pewno��, �e zakupione narz�dzie pracy si� sprawdzi, zwróci i�b�dzie bezawaryjne. Wszystkie te czynniki sprawiaj�, �e na rynku ci��ko o�zaufanie klienta, dlatego dobra jako�� oferowanych maszyn sta�a si� priorytetem rmy Mar-Masz.

W kryzysie stawiaj� na jako��

Page 35: maszyny meble.pl 2013

a d v e r t o r i a l | m a s z y n y m e b l e . p l 33

PPHU Mar-Masz Henryk Pioch | 83-340 Sierakowice | Sierakowska Huta 21 | tel. 607 377 866, 691 483 397 [email protected] | www.mar-masz.pl

• wa� 63�cm, 4-no�owy• regulowane wa�ki w�dolnym

blacie• elektryczne podnoszenie blatu• cyfrowy wy�wietlacz grubo�ci

strugania • silnik g�ówny: 7,5 kW• 3 rodzaje pr�dko�ci posuwu• waga: 1.200 kg

• produkcji polskiej • stan techniczny idealny• cena netto: 16.900 z�

GRUBO�CIÓWKA JAROMA DSNA 63

• maks. �rednica tarczy: 45 cm• tarcza regulowana góra/dó� i�pod

k�tem hydraulicznie• podcinak regulowany elektrycz-

nie i�hydraulicznie• silnik g�ówny: 5,5 kW• cyfrowy wy�wietlacz• elektryczny hamulec• wózek formatowy 280�cm

• niemalowana • produkcji niemieckiej• stan idealny• cena netto: 22.900 z�

PI�A FORMATOWA ALTENDORF F45

• liczba wrzecion: 23• rozstaw wrzecion 32 mm• rozstaw skrajnych wrzecion:

704 mm• maks. rozmiar obrabianego

elementu: 950x3.000 mm• maks. grubo�� elementu: 70 mm• maks. g��boko�� wiercenia:

100 mm• liczba docisków pneumatycz-

nych: 2• 2 aluminiowe linia�y• waga: 310 kg• produkcji w�oskiej• maszyna nowa • cena netto: 19.000 z�WI

ERTARKA WIELOWRZECIONOWA MAGGI BORING SYSTEM 23

• wlot leja za�adowczego: 650x900 mm

• wylot na rozdrobnione drzewo � 190�mm z��limakiem wyrzutowym

• szu ada hydrauliczna • moc ca�kowita: 18,5 kW• liczba no�y: 18

• wymiary no�y: 40 mm• wydajno��: 500-750 kg/h• produkcji niemieckiej• stan idealny• niemalowany• cena netto: 32.000 z�

R�BAK ACKERMANN HB 700/800

• zbiornik z�klejem, na klej topliwy (patrony)

• gilotyna –�wst�pnie obcinanie okleiny

• 2 rolki dociskowe• agregaty frezarskie do

kszta�towania kraw�dzi (frezy promieniowe)

• cykliny –�do usuwania nadmiary

kleju• agregat do zarabiania naro�y

(frezuj�cy)• polerki• stan idealny• produkcji niemieckiej• niemalowana • cena netto: 36.000 z�

OKLEINIARKA HOLZ-HER 1411-1 SPRINT

• wrzeciono 25�mm, wymienne• oryginalny wózek boczny z�doci-

skiem materia�u • podtrzymka wysuwana z�blatu • dodatkowy blat z�prawej strony • górny pulpit sterowniczy • oryginalna prowadnica z�pe�n�

regulacj� • 4 rodzaje pr�dko�ci obrotów

+prawo/lewo• silnik: 6 kW• produkcji polskiej• niemalowana • stan idealny• cena netto: 12.900 z�

FREZARKA GOMAD FD -1

Page 36: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l34

W spółcześnie zastosowanie drew-na i materiałów drewnopochod-nych w  budowie obrabiarek do drewna jest znacznie mniejsze niż

choćby kilkadziesiąt lat temu, jednak wciąż znaczące. Oprócz przykładów zastosowań drewna do budowy obrabiarek, można przytoczyć sporo przykładów współcze-snych zastosowań tego tworzywa w budo-wie innych urządzeń typu maszynowego1).

W tabeli zestawiono przykłady współ-czesnego zastosowania tworzyw drzew-nych w obrabiarkach i innych urządzeniach stosowanych w  przemyśle drzewnym. Spośród wymienionych w  tabeli przykła-dów zastosowania w budowie obrabiarek opisano bliżej kilka ciekawszych rozwiązań konstrukcyjnych.

�� NAK�ADKI DYSTANSOWE W� PILARCE PIONOWEJ. Nakładki dystansowe są ele-mentami pomocniczymi konstrukcji pila-rek panelowych. Znajdują się w dolnej czę-ści maszyny i  pełnią funkcję podpory dla obrabianego elementu. Zwykle wykony-wane są z  różnych materiałów od alumi-nium, przez wszelkiego rodzaju tworzywa, po twarde drewno lite. Pilarki pionowe słu-żą do rozkroju płyt drewnopochodnych na

wymiar brutto lub netto. Z  tego powodu dokładność cięcia jest w nich bardzo waż-na. O dokładności skrawania, oprócz sztyw-ności całej konstrukcji, decydują także ele-menty podpierające obrabiany element. Stosując nakładki podpierające płytę wy-konane z drewna lub tworzyw drzewnych istnieje możliwość regulacji równoległości

listew poprzez obcięcie ich narzędziem ro-boczym pilarki. Nie byłoby to możliwe przy zastosowaniu elementów metalowych. Zaletą stosowania drewnianych listew dy-stansowych jest również fakt, że w  przy-padku konieczności ich wymiany można je wykonać we własnym zakresie, co nie było by możliwe w przypadku nakładek z two-rzyw sztucznych lub z ze stopu aluminium. Drewniane listwy dystansowe w  pilarce pionowej przedstawia fotografi a 1.

W pilarkach pionowych, oprócz dol-nych nakładek dystansowych (fot. 1), stoso-wane są również pionowe listwy, których zadaniem jest boczne podparcie obrabia-nej płyty. W niektórych rozwiązaniach ele-menty te wykonywane są z  drewna, co uzasadnione jest niskimi kosztami materia-łu oraz możliwością regeneracji i regulacji, podobnie jak w nakładkach dolnych.

�� STO�Y ROBOCZE OBRABIAREK DO DREWNA. Na zdjęciu 2 przedstawiono stół roboczy frezarki sterowanej numerycznie

Wszystkie konstrukcyjne materia�y in�ynierskie stosowane w�budowie maszyn mo�na sklasy� kowa� w�czterech grupach: ceramika i�minera�y, polimery, metale oraz kompozyty. Drewno jest z�o�one z�trzech faz –�ci�g�ej (lignina i�hemiceluloza), otaczaj�cej faz� rozproszon� (tzw. zbrojenie –�krystality celulozy) oraz porów wype�nionych powietrzem i�wod� –�jest zatem naturalnym „spienionym kompozytem w�óknistym” (Sydor 2011).

Nietypowe tworzywow�budowie maszyn

D r z e w o j a k o m a t e r i a � k o n s t r u k c y j n y w s p ó � c z e s n y c h o b r a b i a r e k d o d r e w n a

1. Drewniane nak�adki dystansowe pilarki pionowej „Elcon 215”. Fot. mgr in�. Krzysztof Koziatek.

1) Np.: rama samochodu aero, produkcji Morgan Cars, elementy drewnianego samochodu Splinter, łożyska wytrząsaczy kombajnów rolniczych Johndeere, de-ski rozdzielcze, elementy wykończenia wnętrz samochodów osobowych, podłogi w środkach transportu osobowego, skrzynie ładunkowe samochodów cięża-rowych, suche fi ltry powietrza oraz mokre fi ltry oleju, listwy zewnętrzne w samochodach dostawczych, elementy wykończenia wind osobowych, elementy wy-kończenia jednostek pływających, elementy konstrukcji mechanicznych zabawek (np. pojazdów, modeli latających), kosze aerostatów, rękojeści strzeleckiej broni myśliwskiej, elementy konstrukcyjne zmechanizowanych łóżek szpitalnych, modele odlewnicze, instrumenty muzyczne, membrany i obudowy głośników i inne-go sprzętu elektronicznego (Sydor 2011).

Page 37: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 35

produkcji Artel typ „ArtMaster 2112”. Ob-rabiarka ta przeznaczona jest do wycina-nia oraz grawerowania 2D i  3D w  drew-nie, w materiałach drewnopochodnych i w tworzywach sztucznych.

Elementy stołu przedstawionego na zdjęciu 2b wykonane są z sosnowych kra-wędziaków wyfrezowanych na kształt po-szerzonego teownika. Elementy te moco-wane są za pomocą śrub do metalowych elementów konstrukcji obrabiarki, pomię-dzy nimi znajduje się szczelina pozwalają-ca na umieszczenie zaczepów ssaw oraz metalowych uchwytów śrubowych słu-żących do unieruchamiania obrabianego materiału. Detale te wykonane są z sosno-wych elementów klejonych.

Zaletą stosowania tego materiału jest ochrona narzędzia obróbczego podczas przypadkowego kontaktu ze stołem robo-czym, niska cena w porównaniu z  innymi materiałami niedrzewnymi, oraz nieskom-plikowana wymiana zużytych elementów.

Siły występujące w  stole roboczym są na tyle małe, że sosnowe drewno klejone na długość spełnia wymagania wytrzymało-ściowe.

Ciężar obrabiarki wynosi około 1.000 kg (dane producenta), elementy drewniane ważą szacunkowo około 40 kg, co stanowi blisko 3% wagi obrabiarki2).

�� PROWADNICA FREZARKI DOLNO-WRZECIONOWEJ. Prowadnica frezarki dolnowrzecionowej (zdjęcie 3) może być kolejnym przykładem elementu wykony-wanego z drewna. W zależności od rodza-ju wykonywanej obróbki na stole robo-czym frezarki mocuje się oprzyrządowanie prowadzące obrabiany element. Do frezo-

TABELAZASTOSOWANIE DREWNA W�OBRABIARKACH I�NARZ�DZIACH DO OBRÓBKI DREWNA (OPRACOWANO NA PODST. KOZIATEK 2009)

RODZAJ ZASTOSOWANEGO TWORZYWA DRZEWNEGO

Drewno lite, sklejka

Drewno lite, drewno klejone warstwowo

Drewno lite (jesion, grusza)

Drewno lite (sosna)

Sklejka, twarde drewno lite, p�yta pil�niowa suchoformowalna

Drewno lite lub sklejka

Drewno lite lub sklejka

Drewno lite, sklejka, lignofol

Sklejka, LVL

Listwy z�drewna litego (sosna)

Drewno lite

Sklejka pokryta � lmem fenolowym

Drewno lite lub sklejka pokryta � lmem fenolowym

PRAWDOPODOBNE PRZES�ANKI DO ZASTOSOWANIA

Niska cena, dobre t�umienie drga�, dostateczna wytrzyma�o�� mechaniczna, estetyka, nawi�zanie do tradycji, „ciep�e” w�dotyku

atwo�� obróbki, dobra dostpno�� i�korzystna cena materia�u

Przyjemne w�dotyku, walory estetyczne

Niska cena, wystarczaj�ca wytrzyma�o��, ochrona narzdzia obróbczego, du�a dostpno��, estetyka

Niska cena, prostota obróbki, ma�a masa, mo�liwo�� wymiany i�regeneracji

Niska cena, dostpno��, prosta wymiana, stabilno�� wymiarowa

Estetyka, ochrona narzdzia, niska cena

Estetyka, wytrzyma�o��

Du�a wytrzyma�o��, niska cena, prostota obróbki, ma�a masa

atwy dostp, prostota obróbki i�wymiany, estetyka

Estetyka, niska cena, ma�a masa, �atwy dostp

Niska cena, dostpno��, �atwa wymiana, d�ugi okres eksploatacji

Niewielka cena, dostpno��, ma�a masa, prosta wymiana, estetyka

ELEMENT OBRABIARKI

Rkoje�ci narzdzi rcznych

Nak�adki w�pilarce pionowej produkcji Elcon, model „215”

Rkoje�� szli� erki sto�owej produkcji Husky

Stó� roboczy obrabiarki CNC produkcji Artel typ „ArtMaster 2112”

Stó� roboczy szli� erki d�ugota�mowej produkcji WMaster, model „PBS 2400”

Przyk�adnia frezarki dolnowrzecionowej produkcji SCM, model „T130”

Zako�czenie linia�u w�przesuwnym stole pilarek tarczowych formatowych

Elementy pras Techfa

Belki dociskowe pilarko-frezarek i�gilotyn do cicia forniru

Zako�czenie ssawy pi�y tarczowej pilarki produkcji Filato, model „3200B”

Drewniane elementy pilarki panelowej do pod�u�nego rozkroju produkcji FLS typ „170-320”

Stó� odbiorczy lameli w�uciosarce Opticut

Sto�y podaj�ce i�dobieraj�ce obrabiarek

2. Obrabiarka sterowana numerycznie produkcji Artel typ „ArtMaster 2112”: a�–�widok ogólny sto�u, b –�zbli�e-nie. Fot. mgr in�. Krzysztof Koziatek.

a b

2) Oszacowania wagi elementów drewnianych dokonano na podstawie ich objętości przy założeniu, że ich ciężar właściwy wynosi 800 kg/m3.

Page 38: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l36

wania elementów prostoliniowych używa się pionowej prowadnicy materiału (przy-kładni). Element obrabiany, by zachować zamierzony kształt na całej długości, musi być dociskany do przykładni oraz do sto-łu obrabiarki. Docisk ten, w  zależności od stopnia zmechanizowania frezarki, jest ręczny lub zautomatyzowany. Przykładnie frezarek dolnowrzecionowych wykonywa-ne są zazwyczaj z metalu, twardego drew-na liściastego (np. buka) lub sklejki.

Przedstawiona na zdjęciu 3 frezarka „T130” waży 850 kg (dane producenta), jej podzespoły drewniane ważą około 7 kg, co stanowi blisko 1% wagi całej obrabiarki.

�� SZLIFIERKI TA�MOWE. Element obra-biany na szlifi erce taśmowej układany jest na stole roboczym, gdzie spoczywa pod własnym ciężarem, a przesunięciu go w kie-runku obrotu taśmy zapobiega listwa opo-rowa. W szlifi erkach tego typu stoły robocze wykonuje się najczęściej z drzewnych mate-riałów płytowych lub z drewna litego (zdję-cie 4). Obrabiane na szlifi erce przedmioty zwykle charakteryzują się niewielką masą rozłożoną na dużej powierzchni, co spra-wia, że wykorzystanie materiałów drzew-nych jako elementów pokrycia stołów jest wystarczające. Przesłanką do stosowania drewna jest wysoki współczynnik tarcia, po-trzebny by materiał szlifowany nie przesu-wał się pod wpływem ruchu stołu podczas pracy szlifi erki. Niewątpliwą zaletą drew-na jest jego niewielka gęstość przy stosun-kowo wysokiej wytrzymałości. Mała masa

zmniejsza bezwładność stołu, co wpływa na poprawę warunków pracy, a w konsekwen-cji na wydajność obrabiarki. Wykorzystanie drewna poprawia również estetykę całej obrabiarki dodając jej „lekkości”. Inne zalety tego rozwiązania to niewielki koszt wytwo-rzenia i ewentualnej naprawy.

W szlifi erkach taśmowych również za-kończenie trzewika wykonywane jest naj-częściej z  tworzyw drzewnych (zwykle ze sklejki). Trzewik dociska taśmę ścierną do szlifowanej powierzchni, a w celu zmniej-szenia tarcia trzewik pokrywany jest spe-cjalną powłoką. Ruch trzewika wzdłuż ta-śmy oraz ruch stołu prostopadły do taśmy umożliwiają oszlifowanie całej powierzchni obrabianego elementu.

Typowa szlifi erka, WMaster typ „PBS 2400”, waży ok. 360 kg (dane producenta), elementy drewniane ważą około 17,5 kg, co stanowi blisko 5% masy tej obrabiarki.

Kolejnym przykładem zastosowania drewna na stół roboczy może być stół szli-fi erski produkcji ELBH przedstawiony na zdjęciu 5. Decydującym czynnikiem wpły-wającym na wybór drewna, wydaje się być w  tym wypadku jego łatwa dostępność, dobra obrabialność, niewielki ciężar przy stosunkowo dużej wytrzymałości, oraz za-bezpieczenie szlifowanych elementów przed uszkodzeniami.

�� PODSUMOWANIE. Drewno jest niety-

powym tworzywem konstrukcyjnym w bu-dowie współczesnych maszyn. Było szero-ko stosowane w  tej dziedzinie w  czasach

historycznych i  dlatego w  czasach współ-czesnych może być kojarzone jako materiał „przestarzały”, „nienowoczesny” i  „nieatrak-cyjny marketingowo”. Producenci obrabia-rek zwykle nie eksponują faktu, że zastoso-wali tworzywa drzewne na istotne części konstrukcyjne swoich nowoczesnych pro-duktów. Drewno bywa jednak stosunkowo często wybierane ze względu na swoje ko-rzystne właściwości konstrukcyjne (wytrzy-małość, tłumienie drgań i in.), łatwość kształ-towania (obrabialność) i dobrą dostępność. Bardzo ważną cechą części drewnianych jest możliwość ich odtworzenia w  warun-kach przedsiębiorstwa zajmującego się me-chaniczną obróbka drewna.

Tworzywa drzewne są wciąż istotnym materiałem konstrukcyjnym w  budowie współczesnych maszyn technologicznych –  w niektórych obrabiarkach stanowią 1-5% ich wagi – należy jednak zaznaczyć, że elementów drewnianych nie stosuje się na części pełniące istotne funkcje.

DR IN�. MACIEJ SYDORAutor jest pracownikiem Wydzia�u Technologii

Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w�Poznaniu.

LITERATURA1. KOZIATEK K., (2009): „WSPÓŁCZESNE ZASTOSO-

WANIE DREWNA W BUDOWIE MASZYN”. PRACA MA-GISTERSKA. MASZYNOPIS. WTD, UNIWERSYTET PRZYRODNICZY W POZNANIU.

2. SYDOR M. (2011): „DREWNO W BUDOWIE MA-SZYN. HISTORIA NAJWAŻNIEJSZEGO TWORZYWA”. WYDAWNICTWO UNIWERSYTETU PRZYRODNICZE-GO W POZNANIU.

3. Frezarka dolnowrzecionowa SCM „T130”. Fot. mgr in�. Krzysztof Koziatek.

4. Szli� erka ta�mowa WMaster typ „PBS 2400”. Fot. mgr in�. Krzysztof Koziatek.

5. Stó� szli� erski ELBH typ „PBS”. Fot. mgr in�. Krzysztof Koziatek.

Page 39: maszyny meble.pl 2013
Page 40: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l38

Drewno konstrukcyjne jest uzyskiwane z�okorowanych pni ukszta�towanych przez obróbk� skrawaniem na odpowiednie sortymenty. W�Polsce udzia� warto�ci produkcji drewna i�wyrobów z�drewna (bez papieru i�masy w�óknistej) w�ca�ej produkcji przemys�owej w�latach 2005-2011 wynosi� oko�o 2,5-3%. Udzia� ten dorównywa� udzia�owi tworzyw sztucznych i�gumy, by� mniejszy od warto�ci produkcji stopów metali, która wynosi�a oko�o 4,5% („Ma�y Rocznik Statystyczny...” 2012). Podstawow� i�szeroko stosowan� maszyn� stosowan� w�pierwiastkowym przerobie drewna konstrukcyjnego jest pilarka ramowa (trak). Historia jej konstrukcji jest tematem niniejszego artyku�u.

Z apotrzebowanie na drewno tarte istniej od początków cywiliza-cji. W  czasach najdawniejszych drewno przecinano za pomocą

pił krzemiennych pozbawionych uchwy-tów (rys. 1). Istotnym usprawnieniem było wynalezienie pił z  brązu składających się z dwóch konstrukcyjnie oddzielonych ele-mentów, uchwytu i  części roboczej. Naj-starsze znane przedstawienie pilarza przy pracy pochodzi z  płaskorzeźby ściennej wykonanej na Wesir Rechmire w  Egipcie (rys. 1a) („Evolution…” 2008).

Przecieranie ręczne drewna wymagało olbrzymiego wkładu energii. Tracze zajmu-jący się tym wykonywali swoją pracę za po-mocą piły oprawionej w  ramę. Na dwóch kozłach, na wysokości 2-2,5 m nad ziemią, umieszczali kłodę. Jeden z traczy stawał na kłodzie, a drugi pod nią. Twarz dolnego pi-larza zakrywało płótno zabezpieczające jego oczy przed spadającymi wiórami. Było to bardzo energochłonne zajęcie, jego me-chanizacja w  średniowieczu zwiększyła wydajność 2-, 3-osobowego zespołu pila-rzy ponad 30-krotnie (!) (Sydor 2011). Naj-

starszy znany szkic urządzenia do mecha-nicznego przecierania drewna (pilarki) przedstawiono na rysunku 2; pochodzi on z poradnika dla budowniczych „Carnet de dessins” napisanego w  latach 1235-1245, przez Villarda de Honnecourt’a (ok. 1200-?), znajduje się tam pilarka pilarka podpisana: jak zrobić piły piłujące same przez się1).

Szkic pilarki Villarda de Honnecour-ta jest kombinacją rzutu z  góry i  rzutu z  boku. Nie zachowano na nim propor-cji wymiarowych, nie dołączono żadnych danych geometrycznych ani parametrów technicznych; pominięto pewne szczegó-ły konstrukcyjne. Autor przedstawił pilarkę w sposób bardzo uproszczony, najprawdo-podobniej wychodząc z  założenia, że nie ma potrzeby przedstawiania detali oczywi-stych dla ówczesnych rzemieślników, tym bardziej, że mogłyby one utrudnić poka-zanie w sposób przejrzysty samej idei me-chanicznego przecierania drewna.

Wszystkie części obrabiarki, z  wyjąt-kiem piły, były wykonane z drewna. Ener-gii napędowej dostarczało koło wodne, na którego wale były osadzone: koło zębate mechanizmu posuwu2) oraz dwa popycha-cze zapewniające ruch roboczy piły w dół. Ruch powrotny (w górę) wywoływała sprę-żysta gałąź. Koło zębate mechanizmu po-suwu było umieszczone pod kłodą. Zespół trzech prowadnic zapewniał prostolinio-wość przesuwu kłody.

Villard de Honnecourt, najprawdopo-dobniej rysował maszynę z pamięci – rysu-nek zawiera pewne błędy: łopatki koła wod-

Historia PILAREK RAMOWYCH

1. Najstarsze pi�y (Evolution… 2008): a�–�krzemienne (8000-4500 p.n.e.), b –�najstarsze przedsta-wienie pilarza (tracza) przy pracy –�Egipt (1450 rok p.n.e.).

2. Pilarka (de Honnecourt 1245).

1) Tłumaczenie M.S. na podstawie tekstu we współczesnym języku francuskim. Transkrybowany ze szkicu starofrancuski tekst Villarda de Honnecourt’a: Par chu fait om une soore soir par li sole, we współczesnej francusczyźnie brzmi: Par ce moyen on fait une scie scier par elle seule (Bechmann 1993, s. 278).

2) Być może koło zębate nie służyło do posuwu, lecz napędzało cofanie kłody, a posuw był realizowany ręcznie, tak uważa np. prof. M. Matejak z SGGW w Warszawie.

Page 41: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 39

nego napędzającego obrabiarkę ustawione są tak, że kłoda odsuwa się od piły, zamiast się na nią nasuwać, ponadto koło zębate mechanizmu posuwu nadaje kłodzie zbyt dużą prędkość liniową (brak przekładni), a narzędzie (piła) jest pozbawione ramy pi-łowej i nie ma należytego prowadzenia.

Przedstawiona na rysunku 2 idea po-wiązania dwóch ruchów (roboczego na-rzędzia oraz posuwowego obrabianego elementu) zasadniczo nie odbiega od idei stosowanej we współczesnych pilarkach ramowych.

Według Kopkego (1956), najstarsze po-twierdzone źródłami pisanymi, zastoso-wanie pilarki ramowej pochodzi z  1322  r. W jednej z kronik miejskich jest wzmianka, że maszyna tego typu służyła do przecie-rania drewna budowlanego z pobliskiego lasu miejskiego w Augsburgu. Wzmianko-wana obrabiarka była wykonana niemal w całości z drewna (poza piłą, częściami ło-żyskowania oraz okuciami); jej napęd sta-nowiło koło wodne, niestety nie zachował się rysunek obrabiarki.

Autorem konstrukcji pilarki ramowej z napędem korbowym (zbliżonym do sto-

sowanego współcześnie) jest Francesco di Giorgio Martini. Jego pilarkę z  roku 1484 ±2, napędzaną kołem wodnym, przedsta-wia rysunek 3a. Pilarka jest przedstawiona w perspektywie (dodatkowo Martini zasto-sował cieniowanie, aby uzyskać efekt trój-wymiarowości); w  porównaniu z  rysun-kiem pilarki Villarda de Honnecourta jest to rysunek bardziej kompletny, jednak pewne ważne szczegóły konstrukcyjne są przed-stawione dość pobieżnie.

Koło wodne, wykonane jako podsię-bierne, jest napędzane od strumienia wody poprowadzonego w niższej, nie pokazanej na rysunku, kondygnacji. Wał koła wodne-go jest łożyskowany tylko z  jednej strony. Sposób napędu ramy piłowej jest jasny już na pierwszy rzut oka – koło wodne bezpo-średnio (bez przekładni) napędza korbę, do której jest przymocowany wodzik przeka-zujący ruch postępowo-zwrotny na ramę piłową. Nieco trudniejszy w  interpretacji jest sposób realizacji posuwu, ponieważ na rysunku nie przedstawiono kilku elemen-tów mechanizmu posuwu.

Istotną innowacją w  pilarce ramowej Martiniego jest zastosowanie nieciągłego

posuwu. Pilarka funkcjonowała następu-jąco: ruch roboczy ramy piłowej (1) w dół powoduje pociągnięcie sztywnego wodzi-ka (2), który obraca o pewien kąt wałek (3); wałek (3) przez popychacz (4) powoduje obrót koła zębatego (5) w lewo o pewien niewielki kąt; zapadka (6) uniemożliwia cofnięcie się koła (5); koło (5) napędza nie-widoczny na rysunku wałek, na który nawi-ja się lina (6) przebiegająca pod prowadni-cami wózka (7); lina (6) pociąga wózek (7), na którym spoczywa przecinany materiał. Ruch posuwowy następuje tylko wtedy, kiedy rama (1) podąża w dół – posuw za-trzymuje się podczas ruchu ramy w górę.

Ruch postępowo-zwrotny ramy piłowej może być również realizowany przez układ mimośrodowy. Bardzo interesujące, o  100 lat późniejsze rozwiązanie napędu pilarki ra-mowej przedstawił Francuz, Jean Errard de Bar-le-Duc (ok. 1554-1610). Obrabiarkę jego konstrukcji, pokazaną na rysunku 2b, wyróż-nia napęd silnikiem wiatrowym przekazy-wany przez mimośród. Śmigło wiatraka jest zamontowane obrotowo w sposób umożli-wiający nastawianie go na kierunek wiatru. Niestety, autor nie przewidział zastosowania

3. Pilarki ramowe: a�–�z nap�dem korbowym i�posuwem (di Giorgio Martini 1484 ±2), b –�z nap�dem mimo�rodowym (Errard 1584).

4. Obrabiarki Leonarda da Vinci (1483-1499): a�–�na pierwszym planie pilarka, na drugim tokarka –�obie maszyny wyposa�one w�ko�a zamachowe, b –�pilarka ramowa nap�dzana ko�em wodnym.

5. Pilarki ramowe (Besson 1578): a�–�wahad�owa, b –�korbowa. 6. Pilarka ramowa nap�dzana ko�em wodnym wed�ug (Ramelli 1588).

Page 42: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l40

mechanicznego posuwu i musiał on być re-alizowany ręcznie. Niezależnie od Jeana Errar-da de Bar-le-Duca na ten sam pomysł wpadł Holender Cornelis Corneliszoon; zmoderni-zował on skonstruowany przez siebie pływa-jący trak wodny (napędzany kołem wodnym) i po roku 1594 zbudował jego wersję napę-dzaną energią wiatru. Jego konstrukcja znala-zła wielu późniejszych naśladowców.

W nagłówku rysunku 3b Jean Errard de Bar-le-Duc napisał: Nowa maszyna, która pomoże poruszać piłą łatwo, kiedy brak jest siły ludzkiej i wodnej3).

Koncepcja mechanicznego przeciera-nia drewna interesowała również, o 13 lat młodszego od Martiniego, Leonarda da Vinci, jedna z  jego pilarek, przedstawiona na rysunku 4a, była wyposażona w koło za-machowe, które magazynowało energię i  kompensowało nierównomierny jej po-bór przez maszynę.

W pilarkach ramowych ruch roboczy piły (najczęściej w dół) wymaga dostarcze-

nia o  wiele większej energii niż ruch jało-wy (powrotny w górę), który we wczesnych pilarkach mógł się odbywać bez dostar-czania energii (np. z  wykorzystaniem zma-gazynowanej potencjalnej energii spręży-stości w elastycznej gałęzi – tak jak na rys. 2). Z  problemu nierównomiernego zapo-trzebowania na energię podczas pracy pi-larki ramowej zdawał sobie sprawę Leonar-do da Vinci, który postanowił zastosować koło zamachowe magazynujące energię (rys. 4a). Jednak nie opracował do końca ca-łej konstrukcji obrabiarki; nie jest dokładnie jasne, co (lub kto) miałoby być źródłem na-pędu, na rysunku nie ma też mechanizmu posuwowego. Pilarka z  kołem zamacho-wym pozostała najprawdopodobniej je-dynie w stadium projektu. O wiele ciekaw-sza jest pilarka napędzana kołem wodnym przedstawiona na rysunku 3b. Nowością w  tej obrabiarce jest ustawienie tzw. prze-chyłki (odchylenia ramy piłowej od pionu) – takie rozwiązanie umożliwia zastosowanie

o wiele mniej skomplikowanego mechani-zmu realizującego posuw ciągły. Ruch po-suwowy obrabianego materiału nadawała nawijającą się na wał lina, a zębatka z zapad-ką uniemożliwiała odsuwanie się kłody od piły. Obok rysunku pilarki znajduje się kilka szkiców dodatkowych przedstawiających szczegóły mechanizmu posuwu oraz me-chanizmu napędu ramy.

Autorem bardzo ciekawych rozwiązań sposobu napędu pilarek ramowych jest cytowany wcześniej Jacques Besson. Jego nowatorskie konstrukcje przedstawia rysu-nek 5. W pilarce wahadłowej (rys. 5a) rów-nomierność pracy maszyny zapewniało masywne wahadło, służące do magazyno-wania energii. Po rozkołysaniu wahadła na-leżało przesunąć kłodę nogą za pomocą koła napędzanego. Posuw kłody mógł się odbywać w sposób ciągły – wystarczyło je-dynie wywierać nogą stały nacisk na koło napędzające mechanizm posuwu. Pełne rozkołysanie wahadła powodowało uzy-skanie pełnego skoku ramy piłowej. Za-mocowane w  ramie piły były wyposażo-ne w zęby dwustronnego skrawania (tzw. zęby M-kształtne), zatem nie było ruchu ja-łowego, piły skrawały w  obu kierunkach. Dwukierunkowe skrawanie eliminowa-ło konieczność stosowania przechyłki lub nieciągłego posuwu. Ruch ramy w  górę oraz w  dół był realizowany przez dwie przekładnie śrubowe, zestawione zgodnie z zasadą tzw. śruby rzymskiej i współpracu-jące z układem krzyżowych dźwigni zwie-lokrotniających skok ramy piłowej.

W pilarce ramowej korbowej przedsta-wionej na rysunku 5b jej konstruktor uzy-skał ruch pił po linii krzywej przez umiesz-czenie ramy piłowej na końcu dźwigni dwuramiennej. Maszyna była napędzana przez dwóch ludzi obracających kołami napędowymi znajdującymi się po jej obu stronach (na rysunku widoczne tylko jed-no). Ruch roboczy pił (skrawanie) odbywał się w górę. Wynikało to z ograniczonej wy-trzymałości na wyboczenie dźwigni ukła-du napędowego.

Analiza energetyczna pilarek Bessona prowadzi do wniosku, że jeden człowiek nie jest w stanie ich napędzać (Sydor 2011). Wymagana moc napędu wydajnej prze-mysłowej pilarki do kłód drewna to mini-mum 1,5 kW (Stieber 1922), co przekłada się na moc ciągłą generowaną przez 15 lu-dzi. Jednak należy przyznać, że koncepcje rozwiązania transmisji napędu przedsta-wione na rysunku 4 są bardzo interesujące.

7. Pilarki ramowe konstrukcji Veranzio (1615): a�–�pionowa ze spr��ynowym mechanizmem powrotu ramy pi�owej, b –�pozioma z�nap�dem wahad�owym.

8. Pilarki ramowe konstrukcji Jacopo Strady (Strada 1617-1618).

3) Tłumaczenie M.S. Oryginalny tekst brzmi: Nova machina qua quis solius venti auxilio ubi vel operariorum manus vel aquae copia defecerit arbores secare possit (Sydor 2011).

Page 43: maszyny meble.pl 2013

Agostino Ramelli (1531?-1608?) w porównaniu z poprzednika-mi (Francesco di Giorgio Martini i Leonardo da Vinci) sporządzał ry-sunki dokładniejsze, przedstawiające nawet najdrobniejsze szcze-góły konstrukcyjne. W swoich maszynach zastosował sprawdzone rozwiązania. Jego pilarka ramowa miała napęd korbowy oraz po-suw przerywany. Jeszcze w 1930 r. w Engadynie w Szwajcarii wi-dziano funkcjonującą pilarkę ramową o  konstrukcji drewnianej, niemal identyczną jak przedstawiona na rysunku 6 pilarka Ramel-lego (Kopke 1956, s. 91).

Wymieniony wcześniej Fausto Veranzio jest autorem dzieła tech-nicznego „Machinae Novae”, które opublikował w Wenecji w 1615 r. Veranzio podjął próbę usprawnienia ruchu roboczego ramy piłowej polegającą na zastosowaniu sprężystego mechanizmu jej ruchu powrotnego (rys. 7a). W pilarce jego autorstwa brakuje jednak me-chanizmu posuwowego oraz układu prowadzącego ramę piłową. Część z jego projektów nigdy nie doczekała się realizacji ze względu na błędne założenia, do takich nierealnych rozwiązań wydaje się, że należy pilarka z mechanizmem wahadłowym (rys. 7b).

Pilarki ramowe konstrukcji Jacopo Strada (1507-1588) wyróż-nia zastosowanie układów wspomagających załadunek materiału do maszyny (rys. 8). Wszystko wskazuje na to, że są to rysunki dzia-

łających realnie ob-rabiarek.

Dość zaawan-sowaną technicz-nie pilarkę do obróbki drew-na można odna-leźć w „Architekcie Polskim” Stanisła-wa Solskiego (Sol-ski 1690). „Architekt polski” był najstar-szym polskim pod-ręcznikiem me-chaniki i  budowy maszyn. W  opisie piły wodnej try-bowej Solski przy-tacza obliczenia kinematyczne na-

pędu i  wydajności swojej maszyny oraz szczegółowo opisuje ewentualne błędy konstrukcyjne i sposoby zaradzenia im. Wszyst-ko na te wskazuje, że te błędy są opisywane na podstawie do-świadczeń z  innych działających urządzeń tego typu. W „Zaba-wie drugiej” (czyli części drugiej): „O machinach prędkich, które prędkością przyczyniają ciężkości, jakie są: młyny wodne, bydlęce, wietrzne, piły wodne, kołowroty kuchenne, zegary itp.” Solski spo-ro miejsca poświęcił pilarkom ramowym do przecierania drew-na. Przedstawił szczegółowo konstrukcję pilarki napędzanej ko-łem wodnym oraz pilarki napędzanej kieratem wykorzystującym siłę pociągową zwierząt. Rozróżnił dwie odmiany pilarek: prostą i trybową. W opisie pilarki napędzanej wodą wyjaśnia: prostą zo-wią, która tyle rzazów czyni, ilekroć koło skrzynczaste woda obróci, [...] trybowa się zowie, która kiedy koło skrzynczaste woda raz obróci, piła kilka rzazów uczyni: 2, 3, 4 albo 5. Szczególnie interesują autora piły trybowe, czyli wyposażone w motoreduktor. W celu prezenta-cji tego typu obrabiarki zamieszcza aż sześć rysunków elementów napędu oraz ramy piłowej, następnie przedstawia rysunek zespo-łu napędowego wraz z jego opisem (rys. 9). Po wyjaśnieniu zasady działania napędu oraz budowy ramy piłowej przedstawia rysunek

9. Pi�a trybowa wodna (Solski 1690).

powered by

W tym samym miejscu i czasie odbywa się:

11 – 13. 6. 2013

Międzynarodowe targi urządzeń dla przetwórstwa tekstylnego

Zapraszamy do odwiedzenia międzynarodowej

imprezy targowej zorganizowanej specjalnie z myślą

o branży odzieżowej. Kluczowi producenci z całego

świata zaprezentują tu najnowsze rozwiązania

technologiczne w dziedzinie maszyn i urządzeń dla

przemysłu tekstylnego oraz systemów przygotowa-

nia i kontroli produkcji w przemyśle odzieżowym,

w tym rozwiązania z zakresu logistyki i systemów

komputerowych.

Dodatkowo zachęcamy do odwiedzenia odbywa-

jących się w tym samym miejscu i czasie targów

Techtextil – międzynarodowych targów tekstyliów

technicznych i włóknin. Dowiedz się więcej na

temat tekstyliów i procesu ich produkcji.

www.texprocess.com

[email protected]

tel. (22) 49 43 200

r e k l a m a

Page 44: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l42

całej maszyny. Na obu rysunkach (napędu oraz całej maszyny) zachowano jednolite oznaczenia literowe.

Napęd opisywanej przez Solskiego pi-larki stanowiło nasiębierne koło wodne (tzw. „skrzynczaste”) umieszczone na wspól-nym wale B wraz z „palczastym” kołem zę-batym C o 60 palcach. Koło C przekazywało napęd na cewy E o  12 pałeczkach (prze-kładnia przyspieszająca 4:1). Dzięki zasto-sowaniu przekładni, wał napędowy pilar-ki osiągał roboczą prędkość obrotową nie mniejszą niż 80-90 obr/min, wymuszając szybszy i  bardziej równomierny ruch po-suwisto-zwrotny ramy trakowej. Przy bez-

pośrednim napędzie, bez przekładni przy-śpieszającej, prędkość ta nie przekraczała 10 obr/min (Sydor 2011). Cewy E zostały umieszczone na wspólnym wale z  kołem „szalonym” O pełniącym rolę koła zamacho-wego. Korba K (umieszczona na wale B) na-pędza ramę piłową. Mechanizm posuwu pi-larki został przedstawiony na rysunku 10.

Interesujące jest działanie mechanizmu posuwu piły wodnej, o  którym Solski pi-sze: Naddawanie drzewa pod piłę na miejscu jednym rżnącą tak się prowadzi. Rama T C h f piły zstępującej na dół opuszcza ciężarną T S, ta nadawkę P L rozprostowaną czyni dłuż-szą. Nadawka długości swojej szukając miej-sca popycha zębów grzebieniowych G H oraz z cewami M. Cewy M obracają kółko N z ce-wami Q. Cewy Q zabierają palce wózkowe i  nimi nadają pile drzewo na wózku utwier-dzone. Ten jest wszytek sekret piły wodnej.

Nieco bardziej ogólnie przedstawił Solski piłę konną (rys. 11). Autor w przedstawianiu konstrukcji piły konnej prostej ograniczył się do jednego rysunku uznając, że sposób wy-konania poszczególnych mechanizmów nie wymaga szczegółowych opisów.

W „Architekcie polskim” Solski zamie-ścił szereg informacji eksploatacyjnych do-tyczących opisywanych maszyn, i  tak na przykład o wydajności pilarki pisał: Na tym miejscu przydawam opis piły prostej kon-nej o 1 kole i o jednych cewach korbę piłową obracających, która piła na dzień 1 może ze dwojga drzewa miąższego4) na ćwierci 3 jed-nego łokcia [1 i ¾ łokcia ≈ 1,0 m] zerżnąć tar-cic 18 i nadto 4 obżałce5).

Pilarki z  napędem wodnym budowa-no prawie w  całości z  drewna, metalowe

były piły, okucia połączeń, czopy łożysk oraz korby mechanizmów. Zastosowa-ne w  napędach przełożenia powodowa-ły że ich wały obracały się z prędkościami do 200 obr/min, przeciętna wysokość sko-ku ramy wynosiła 0,5 m, prędkości skrawa-nia wynosiły około 3,3 m/s, a rama piłowa wykonywała około 100 cykli (ruch w górę i ruch w dół) na minutę. Roczna wydajność pierwszych pilarek wynosiła ok. 500 m3, na początku XX w. osiągnęła 20 tys.  m3, dla drewna iglastego i 15 tys. m3 dla drewna li-ściastego (Stieber 1922).

Początkowo budowano pilarki ramowe o pionowym, a później także o poziomym skoku pił. W 1777 r. Samuel Miller skonstru-ował pierwszą pilarkę z piłą obrotową (tar-czową), natomiast w 1813 r. Tabitha Babbitt (1784-1854) zastosował wynalazek Mille-ra do przecierania kłód. Trzeci rodzaj ma-szyny tartacznej, pilarka taśmowa, została skonstruowana w 1864 r. W czasach współ-czesnych te trzy rodzaje maszyn do pier-wiastkowego przerobu drewna znajdują szerokie zastosowanie w przemyśle.

DR IN�. MACIEJ SYDORAutor jest pracownikiem Wydzia�u Technologii

Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w�Poznaniu.

LITERATURA1. BECHMANN R. (1993): VILLARD DE HONNECOURT:

LA PENSÉE TECHNIQUE AU XIII. SIÈCLE ET SA COMMU-NICATION. PICARD, PARIS

2. EVOLUTION OF SAWING TOOLS. (2008). MÜNZ INGENIEUR-DIENSTLEISTUNGEN. [STRONA INTERNETO-WA: WWW.UMUENZ.DE], (10.01.2008).

3. KOPKE P. (1956): MASCHINEN FÜR DIE HOLZBEAR-BEITUNG. FACHBUCHVERLAG, LEIPZIG.

4. MAŁY ROCZNIK STATYSTYCZNY POLSKI. (2012). ZAKŁAD WYDAWNICTW STATYSTYCZNYCH GUS, WAR-SZAWA.

5. SOLSKI S. (1690): ARCHITEKT POLSKI. WYDA-NY W KRÁKOWIE ROKU MDCLXXXX (1690), W DRUKÁRNI MIKOŁAIA ALEXANDRA SCHEDLA J. K. M. (REPRINT. WSTĘPEM POPRZEDZILI J. BURSZTA I C. ŁUCZAK, ZAKŁAD NARODOWY IMIENIA OSSO-LIŃSKICH, WYDAWNICTWO PAN, WROCŁAW 1950). [FAKSYMILE: BIBLIOTEKA POLITECHNIKI GDAŃ-SKIEJ, WWW.WBSS.PG.GDA.PL ORAZ DOLNOŚLĄ-SKA BIBLIOTEKA CYFROWA, WWW.DBC.WROC.PL], (05.02.2013).

6. STIEBER K. L. (1922): TECHNOLOGJA DREWNA Z UWZGLĘDNIENIEM KORY, ŁYKA I SOKÓW DRZEWNYCH. KSIĘGARNIA POLSKA B. POŁONIECKIEGO, LWÓW.

7. SYDOR M. (2011): DREWNO W BUDOWIE MASZYN. HISTORIA NAJWAŻNIEJSZEGO TWORZYWA. WYDAW-NICTWO UNIWERSYTETU PRZYRODNICZEGO W PO-ZNANIU. POZNAŃ.

10. Nap�dy pi�y trybowej (Solski 1690): a�–�g�ówny, b –�posuwu.

11. Pi�a konna prosta (Solski 1690).

4)Miąższość – grubość.5) Obżalec – obrzyn, odpadek powstały po przetarciu drewna.

Page 45: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l 43

P racownia Badania i Atestacji Mebli specjalizuje się w  przeprowadza-niu badań wytrzymałości, trwałości i  stateczności mebli. Badania wy-

konywane są według udokumentowanych procedur badawczych w oparciu o wyma-gania norm krajowych, europejskich i mię-dzynarodowych. Oferuje badania zarów-no całych kompletów jak i  pojedynczych podzespołów. Wyniki z  badań umożliwiają uzyskanie certyfi katu poświadczającego wysoką jakość wyrobu. Laboratorium wy-posażone jest w  nowoczesną aparaturę badawczą, umożliwiającą wykonywanie badań na najwyższym poziomie. Wszystkie maszyny przeznaczone do badań cyklicz-nych są wyposażone w sterowanie kompu-terowe z  możliwością śledzenia wyników w każdym etapie badania.

Jesteśmy jednostką naukową Uniwersyte-tu Przyrodniczego w Poznaniu. Zapewniamy szybką i  fachową konsultację z  najlepszymi naukowcami zajmującymi się nowoczesnym projektowaniem mebli – mówi mgr inż. Ka-rol Łabęda, kierownik Pracowni Badania i Atestacji Mebli.

Badania obejmują: meble do siedzenia (krzesła, taborety, sofy), leżenia (łóżka, tap-czany, kanapy i materace) i do przechowy-wania (szafy, komody, witryny, itp.), a także stoły i biurka.

W naszej pracowni wykonujemy również badania pianek poliuretanowych, sprężyn,

płyt drewnopochodnych oraz innych ele-mentów mebli. Zajmujemy się także bada-niem materaców nie tylko z  wymaganiami normatywnymi, ale również określamy siły nacisku oraz dopasowanie się materaca do ciała ludzkiego z  wykorzystaniem najnowo-cześniejszego oprzyrządowania, jakim jest mata sensoryczna – dodaje Karol Łabęda.

Wymagane dokumenty to dokumen-tacja techniczna wyrobu oraz zlecenie na przeprowadzenie badań.

OPR. MAREK HRYNIEWICKI

Bezpiecze�stwoPOTWIERDZONE NAUK� I�BADANIAMIW styczniu otwarta zosta�a po modernizacji Pracownia Bada� i�Atestacji Mebli dzia�aj�ca przy Katedrze Meblarstwa Uniwersytetu Przyrodniczego w�Poznaniu.

Laboratorium Pracowni Badania i�Atestacji Mebli wyposa�one jest w�nowoczesne maszyny przezna-czone do bada� cyklicznych, wypo-sa�one w�sterowanie komputerowe z�mo�liwo�ci� �ledzenia wyników w�ka�dym etapie badania.

W Pracowni wykonywane s� te� badania pianek poliuretanowych, spr��yn, p�yt drewnopochodnych i�innych elementów mebli, a�tak�e materaców m.in. pod k�tem dopasowanie si� materaca do cia�a ludzkiego.

Page 46: maszyny meble.pl 2013

m a s z y n y m e b l e . p l44

K oszty pracy w krajach takich, jak Chiny, rosną rocznie o  10-20%, do tego dochodzą coraz wyż-sze wymagania jakościowe, a co

za tym idzie w  krajach rozwijających się wzrasta również popyt na zaawansowane technicznie maszyny i  linie produkcyjne. Dotyczy to przede wszystkim urządzeń „Made in Germany”.

Zapotrzebowanie na inteligentne koncep-ty produkcyjne i zautomatyzowane wielozada-niowe obrabiarki jest tym większe, im większym doświadczeniem dysponują nasi odbiorcy. Na całym świecie widać rosnące zainteresowanie technologiami, które znalazły już uznanie na dojrzałych rynkach –  takich, jak ten w  Niem-czech. Trend ten staje się z roku na rok coraz wy-raźniejszy – dodał Dominik Wolfschuetz.

�� STABILNY WZROST W�2013 R. Po bar-

dzo dobrym roku 2011 w branży maszyno-wej nastąpił okres stabilizacji. Jak wynika z  dotychczas przeanalizowanych danych, obroty niemieckich producentów obra-biarek do drewna w  roku 2012 utrzymały wysoki poziom. Nieco ponad średnią dla całego sektora uplasowały się wyniki fi rm specjalizujących się w sprzedaży urządzeń do obróbki wstępnej. Z kolei przedsiębior-stwa produkujące maszyny do kolejnych etapów obróbki drewna odnotowały wy-sokie wzrosty w latach 2010 i 2011, stąd ich obroty w roku 2012 nie są w porównaniu z tym okresem aż tak spektakularne: w tym sektorze widać w ostatnim czasie lekki spa-dek wyników.

Na rok 2013 VDMA prognozuje ten-dencję wzrostową –  w zakresie do kil-ku procent. Dobre wyniki zagwarantują nam odbiorcy z  Ameryki Północnej i  Europy Wschodniej. Popyt na tych rynkach wyrów-na spadek zapotrzebowania na obrabiarki w krajach Europy Zachodniej. Mocną stroną niemieckich producentów maszyn jest do-brze rozwinięta ogólnoświatowa sieć sprze-daży. To zapewnia nam stabilną sytuację –  dzięki sprawnej dystrybucji mamy mniej-szą podatność na regionalne wahania popy-tu. Także tegoroczne targi „Ligna” dadzą nam duży impuls do rozwoju – i to w doskonałym momencie. Z  niecierpliwością czekamy na największe wydarzenie branżowe na świecie, które niebawem odbędzie się w  Hanowerze – podkreślił Dominik Wolfschuetz.

�� SPADEK W�EKSPORCIE. W pierwszych dziesięciu miesiącach roku 2012 w ekspor-cie niemieckich obrabiarek do drewna od-

notowano spadek na poziomie 2% (do poziomu 1,5 mld euro). Koniunktura po-gorszyła się niemal we wszystkich seg-mentach –  poza prasami przemysłowy-mi do drewna. Najbardziej zmniejszył się wolumen eksportu do Azji (o  17%), któ-ra odpowiadała w  ubiegłych latach za największe wzrosty. Pozytywnie wyglą-da natomiast import przez kraje europej-skie (wzrost o 5,4%) i północnoamerykań-skie (wzrost o  7%). Jeśli chodzi o  analizę na poziomie poszczególnych państw, to rynkiem zbytu numer jeden dla niemiec-kich producentów obrabiarek do drew-na była w  roku 2012 Rosja. Wyprzedzi-ła ona Chiny, utrzymujące pozycję lidera do roku 2008. Klienci z Federacji Rosyjskiej zakupili w  Niemczech maszyny o  łącz-nej wartości 177 mln euro –  oznacza to wzrost o 28%. Na miejscach drugim i trze-cim uplasowały się Chiny (175 mln euro, +11%) oraz Białoruś (93 mln euro, +431%). Wzrost w eksporcie na Białoruś spowodo-wany jest w  dużej mierze inwestycjami w  sektor drzewny w  tym kraju. Również sytuacja w  USA wygląda bardzo optymi-stycznie – odnotowano tam wzrost zaku-pu niemieckich obrabiarek na poziomie 19%. Pozytywna zmiana trendu na rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych wpłynęła nie tylko na poprawę cen tarci-cy, lecz również na wzrost popytu na ob-rabiarki.

Import maszyn i  urządzeń przez Niemcy nadal ma tendencję wzrostową. W  pierwszych dziesięciu miesiącach roku 2012 wzrósł on o 2% i osiągnął łączną war-tość 286 mln euro. Mimo niesprzyjającego przelicznika waluty niekwestionowanym liderem i  głównym dostawcą obrabiarek na rynek niemiecki pod względem warto-ści obrotów pozostają Chiny – stamtąd za-kupiono maszyny o wartości 81 mln euro (-0,1%). Na kolejnych miejscach są Włochy (48 mln euro, +53%) oraz Austria (42 mln euro, +23%).

OPR. MAREK HRYNIEWICKI

„Firmy, które chc� odnie�� sukces na rynkach wschodz�cych oferuj�c jedynie najprostsze obrabiarki, nie maj� dobrych perspektyw na przysz�o��” –�podkre�li� Dominik Wolfschuetz, analityk biznesowy w�Zwi�zku Niemieckich Producentów Maszyn i�Urz�dze� VDMA, na po�wi�conej targom „Ligna 2013” konferencji prasowej zorganizowanej 20 lutego w�Warszawie.

Wzrasta popyt na zaawansowane technologie

ZAPOTRZEBOWANIE NA INTELIGENTNE KONCEPTY PRODUKCYJNE I�ZAUTOMATYZOWANE WIELOZADANIOWE

OBRABIARKI JEST TYM WI�KSZY, IM WI�KSZYM DO�WIADCZENIEM DYSPONUJ� NASI ODBIORCY. NA

CA�YM �WIECIE WIDA� ROSN�CE ZAINTERESOWANIE TECHNOLOGIAMI, KTÓRE ZNALAZ�Y JU� UZNANIE

NA DOJRZA�YCH RYNKACH –�TAKICH, JAK TEN W�NIEMCZECH. TREND TEN STAJE SI� Z�ROKU NA

ROK CORAZ WYRANIEJSZY. Dominik Wolfschuetz, analityk biznesowy w�Zwi�zku Niemieckich Producentów Maszyn

i�Urz�dze� VDMA.

Page 47: maszyny meble.pl 2013

Zamów prenumerat�:tel.: +48 85 653 79 65fax: +48 85 651 35 13

e-mail: [email protected]/kup-prenumerate

10 wyda� – 140 z�2x10 wyda� – 250 z�3x10 wyda� – 330 z�

wyb ierz

na j lepszą opc ję

PRENUMERATA

Page 48: maszyny meble.pl 2013

Schelling P

olska sp. z o.o.ul. B

rodowska 32

63-000 �roda W

ielkopolska

e-mail: biuro@

schelling.pltel. 61 286 47 21, 286 47 20

fax 61 286 47 23

Sprzeda� maszyn, serw

is, magazyn cz��ci zam

iennych, projekty i�doradztwo

Lokalizacja: Pawilon nr 6A, stoisko nr 17

Pilarki p

ionowe

Pilarki p

anelowe

Gilotyny i sp

ajarki do forniru

Od

pylacze stanow

iskowe

Pi�o-frezarki, p

rasy i urz�dzenia

do ob

róbki oklein

Pilarki p

anelowe

Wiertarki P

ro TecP

ilarki formatow

e