Biuletyn 1/2018 -...

34
Biuletyn 1/2018 Projekt doinansowany ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach Programu "Patriotyzm Jutra" w roku 2018

Transcript of Biuletyn 1/2018 -...

Page 1: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Biuletyn1/2018

Projektdo�inansowanyześrodkówMuzeumHistoriiPolskiwWarszawiewramachProgramu"PatriotyzmJutra"wroku2018

Page 2: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 2

SPIS TREŚCI

dr Michał Andrzejczak

Przedmowa 3

ARTYKUŁY

Nikola JaniakZespół Szkolno-Gimnazjalny im. Jana Pawła II w Grotnikach

Ghetto Litzmannstadt 4

Julia KubiakSzkoła Podstawowa im. kan. Baltazara Pstrokońskiego w Burzeninie

Wojenna historia o życiu w powiecie sieradzkim 12

Nadia KwiatkowskaSzkoła Podstawowa nr 6 z Oddziałami Integracyjnymi im. Władysława Gębika w Kwidzynie

Śmierć to nie koniec życia. Śladami Władysława Gębika 16

Mateusz AndruszkiewiczZespół Szkół w Janowie Podlaskim

Autobusem, a może koleją wąskotorową,czyli śladami I i II wojny światowej w regionach 18

GRA MIEJSKA

Izabela Pachołek, Jan Cichoń, Marcin Wiśniewski, Maciej StefańskiSzkoła Podstawowa nr 33 w Łodzi

Wiwat Niepodległa 21

ARTYKUŁ EKSPERCKI

dr Piotr Ossowski

Michalina Tatarkówna-Majkowska (1908–1986) 29

CC BY-ND

Page 3: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 3

PRZEDMOWA

Komponent konkursowy Regionalnego Ośrod-ka Dialogu i Edukacji Historycznej w Łodzi składasię z konkursu na zadania do gry miejskiej/regio-nalnej oraz konkursu na artykuł pt. „Śladami I i IIwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski stworzył moż-liwość do zaprezentowania przez uczestnikówkonkursu pełnego spektrum doświadczeń histo-rycznych, jakie w okresie hekatomby WielkiejWojny, a następnie lat 1939–1945 spadły na zie-mie polskie i II Rzeczpospolitą.

Istotą konkursu na artykuł historyczny byłozorientowanie uczniów szkół publicznych na za-gadnienia związane z historią I lub II wojny świa-towej osadzone w specyfice konkretnego regionu.Katalog tematyczny w przedmiotowym konkursie,w ustalonych cezurach czasowych, pozostawałotwarty. Swoiste ograniczenie stawiane pracomstanowiło założenie, że winny one traktowaćo sylwetkach znaczących z punktu widzenie dane-go regionu lub z perspektywy ponadregionalnej,jak również wydarzeniach czy też miejscach pa-mięci o podobnej wartości. Budowana w tym kon-tekście narracja pozwalała także na umiejscowie-nie „polskich wydarzeń” w szerszej perspektywie,tj. europejskiej — w tym określenie ich sympto-matyczności na płaszczyźnie środkowoeuropej-skiej — oraz globalnym.

Na tym poziomie rzeczony komponent kon-kursowy RODEH realizował cel popularyzowaniatematyki historycznej wśród dzieci i młodzieży, zeszczególnym uwzględnieniem historii regionalnej.

Znakomicie wpisywał się także w proces doskona-lenia umiejętności formułowania wypowiedzi pi-semnych, w tym prezentowania argumentacji uza-sadniającej lub falsyfikującej postawione tezy. Po-nadto generował wśród uczestników proces nad-budowywania wiedzy historycznej, symultanicz-nie pozwalając na rozwijanie umiejętności twór-czego myślenia, samodzielnego wyciągania wnio-sków oraz analityczną i krytyczno-kreatywną po-stawę wobec przeszłości.

Zważywszy na charakter przedmiotowegokonkursu oraz jego format tworzyły się warunkido umacniania postawy patriotycznej — w tymopartej na kontekście lokalnym — oraz świado-mości przynależności do danej wspólnoty histo-rycznej, poprzez pogłębianie wiedzy o losach po-przednich pokoleń.

Konkurs na artykuł przede wszystkim jednakzachęcił w sposób wymierny uczniów — o czymświadczy ilość nadesłanych prac oraz szkół biorą-cych w nim udział — do podjęcia trudu prowadze-nia samodzielnych badań historycznych, poprzezdodarcie do materiałów źródłowych oraz kon-frontację zawartych w nich treści z ustalonymiw rodzimej historiografii interpretacjami. Posta-wie młodego badacza dążącego do odnalezieniawłaściwego klucza do zrozumienia przeszłości re-gionu towarzyszył ponadto proces rozwijaniaumiejętności korzystania ze zbiorów bibliotecz-nych i archiwalnych, tak niezbędnych w rekon-struowaniu przeszłości.

Page 4: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 4

Ten wysiłek, który młodzi badacze dziejów re-gionu włożyli w przygotowanie artykułów w tego-rocznej edycji RODEH stanowi interesujący przy-kład aktywnej partycypacji w życiu kulturalnymlokalnej społeczności, kształtowania szacunkuwobec dziedzictwa w skali regionalnej i ogólno-

państwowej. Jest to postawa godna podziwu i po-pularyzowania, czemu dajemy wyraz publikującnajwyżej punktowane prace w tegorocznej edycjikomponentu konkursowego RODEH.

dr Michał Andrzejczak

ARTYKUŁY

Nikola Janiak

Ghetto Litzmannstadt

Polska była pierwszym krajem, w którymNiemcy hitlerowskie utworzyły getta. Rozpoczęłasię nowa faza w prześladowaniu Żydów. Utworze-nie gett sprawiło pogorszenie warunków bytuludności żydowskiej, ale i ułatwiło Niemcom za-garnięcie własności Żydów, zmuszanie ich do pra-cy na rzecz III Rzeszy. Getta stały się ,,poczekalnią”do komór gazowych, były przemyślanym przezNiemców projektem, przygotowaniem logistycz-nym do masowej deportacji Żydów i ich zagładyw obozach koncentracyjnych1.

Jednym z gett utworzonych na terenie okupo-wanej Polsce było getto łódzkie (Ghetto Litzmann-stadt). W okresie międzywojennym Łódź byładrugim co do wielkości, po Warszawie, skupi-

1 F. T y c h, Typologia gett utworzonych przez okupantówniemieckich w Polsce (1939–1944), [w:] Fenomen getta łódzkiego1940–1944, red. P. S a m u ś, W. P u ś, Łódź 2006, s. 78.

skiem żydowskim w Polsce. W 1939 r. 34,7% ogó-łu ludności miasta stanowili Żydzi. Do nich należa-ła ponad połowa dużych i średnich zakładówprzemysłowych. Żydzi działali na polu społeczno-politycznym (działało w Łodzi wiele partii i ugru-powań żydowskich) oraz kulturalnym, m.in. po-przez prasę, stowarzyszenia, zrzeszenia i oświatę.

Życie całej społeczności łódzkiej, jak i wszyst-kich mieszkańców Polski, zmieniło się wraz z wej-ściem żołnierzy niemieckich na teren kraju1 września 1939 r. Wojska niemieckie zajęły Łódź8 września 1939 r. od początku rozpoczynającprześladowania ludności żydowskiej. Przygotowa-nia do utworzenia getta zainicjował FriedrichUbelhor — prezes rejencji łódzkiej, który w taj-nym okólniku z 10 grudnia 1939 r. stwierdził ko-nieczność tymczasowego rozwiązania sprawy ży-

Page 5: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 5

dowskiej w Łodzi, tworząc zamkniętą dla nichdzielnicę. F. Ubelhor nie ukrawał planów zagładyludności żydowskiej2. Przystąpiono do rekwizycjimienia żydowskiego, przejmowania sklepówi składów towarowych należących do Żydów. Za-mknięto w getcie około 160 tys. osób3.

Utworzenie getta łódzkiego ogłoszono 9 lutego1940 r. w postaci zarządzenia prezydenta policjiw Łodzi J. Schafera4. Nie wymieniono w tym ogło-szeniu ani razu słowa ,,getto” — postanowiono, żewszyscy żydowscy mieszkańcy Łodzi zostanąprzesiedleni do wydzielonej dla nich dzielnicymieszkaniowej zlokalizowanej w północnej częścimiasta (Bałuty i Stare Miasto). Polacy i Niemcymieli w jak w najszybszym czasie opuścić to tery-torium. 12 lutego rozpoczęto przesiedlaniaz dzielnic najdalej położonych, tj. Chojen i okolicGórnego Rynku. Przesiedlania zakończyły sięw połowie kwietnia 1940 r. W ich wyniku na tere-nie getta osiedlono ponad 100 tys. Żydów.8 kwietnia 1940 r. zapadła decyzja o powiększe-niu terenu getta o niezabudowany Marysin.

Ostateczne zamknięcie getta i jego całkowiteodizolowanie od reszty miasta nastąpiło 30 kwiet-nia 1940 r. Getto było odgrodzone, wzdłuż jegogłównych arterii przelotowych (ul. Nowomiejska,ul. Zgierska i ul. B. Limanowskiego) ustawiono za-pory z drutu kolczastego5. Ściśle związana z funk-cjonowaniem getta była stacja przeładunkowaw Radogoszczu, nazywana potocznie „rampą”,bądź ,,bocznicą na Marysinie”6. W momencie osta-

2 M. C y g a ń s k i, Z dziejów okupacji hitlerowskiej w Łodzi, Łódź1965, s. 54.

3 Tamże, s. 55.4 J. B a r a n o w s k i, Utworzenie i organizacja getta w Łodzi, [w:]

Fenomen getta łódzkiego…, s. 116.5 Tenże, The Łódź Ghetto. Łódzkie Getto 1940–1944: Vademecum,

Łódź 2003, s. 33.6 Tenże, Utworzenie i organizacja getta…, s. 117.

tecznego zamknięcia getta „rampa” stała się głów-nym punktem przeładunkowym żywności i opałuoraz surowców do produkcji. Stąd odchodziłytransporty do pracy, była ona także miejscem wy-ładunku Żydów z Europy Zachodniej oraz Cyga-nów z pogranicza austriacko-węgierskiego. Kiedyzapadła decyzja o ostatecznym rozwiązaniu kwe-stii żydowskiej, stacja ta stała się jedną z małychczęści hitlerowskiego mechanizmu zagłady.

Łódzkie getto było bardziej ,,szczelne” niż po-zostałe utworzone przez hitlerowców. Powodemtej szczelności był m.in. brak kanalizacji na terenieBałut i Starego Miast (nie można było tą drogąwydostać się z getta). Szmugiel żywności i le-karstw był bardzo utrudniony, z czasem wręczniemożliwy. Odbiło się to tragicznie na życiumieszkańców getta. Skutkiem tej szczelności byłoto, iż informacje o ośrodkach masowej zagładyludności żydowskiej docierały tutaj z większątrudnością7. Na utrudnione kontakty wpływała,także mniejszość niemiecka zamieszkująca Łódź(ok. 70 tys.), która była w dużym stopniu zindok-trynowana8.

W granicach getta utworzono dwa izolowaneobozy: dla Cyganów oraz dla dzieci i młodzieżypolskiej. Obóz cygański utworzono w kwadracieulic: Brzezińskiej, Towiańskiego, Starosikawskieji Głowackiego. Ta część getta była owiana tajemni-cą, nawet dla reszty mieszkańców obozu — niewiedziano kto tam przebywa, za co i jaki był ichlos po wywiezieniu z getta. Panowały tu strasznewarunki sanitarne, brak latryn, wody, łaźni. Nie

7 A. S t r z e l e c k i, Deportacja Żydów z getta łódzkiego do KLAuschwitz i ich zagłada. Opracowanie i wybór źródeł , Oświęcim2004, s. 29.

8 J. B a r a n o w s k i, Geneza i historia getta łódzkiego, [w:],,Przemierzając szybkim krokiem getto…”. Reportaże i eseje z gettałódzkiego, red. O. S i n g e r, Łódź 2002, s. 140.

Page 6: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 6

było również kuchni ani najpotrzebniejszych rze-czy, np. sztućców, naczyń itd. Ten obszar był bar-dzo dobrze strzeżony i odizolowany od reszty, od-grodzony podwójnymi zasiekami z drutu kolcza-stego, a z dwóch stron także głęboką fosą9. Trans-port Cyganów do getta nastąpił w dniach 5–9 li-stopad 1941 r. Z powodu beznadziejnej sytuacjisanitarnej wybuchła epidemia tyfusu, wskutekktórej zginęło ponad 600 Cyganów. 5 stycznia1942 r. wywieziono Cyganów do obozu zagładyw Chełmnie nad Nerem, gdzie zostali oni zamor-dowani10. Tak naprawdę nie do końca wiadomokto trafił do tego obozu, najprawdopodobniej byłato cygańska arystokracja11.

Natomiast młodzież i dzieci polskie przebywa-ły w obozie zlokalizowanym przy ul. Przemysło-wej. Zaczął on funkcjonować od 1 grudnia 1942 r.Przebywały tu dzieci w wieku od 8 do 16 lat (osie-rocone, z zakładów wychowawczych, bezdomne).Warunki bytowe były poniżej przeciętnej, głódi choroby jakie tam występowały oraz ciężka ka-torżnicza praca prowadziły do biologicznego wy-niszczenia młodych organizmów. Panował ostryrygor i warunki sanitarne. Młodzież nie miała na-zwisk tylko numery, dzieci pracowały od świtu dowieczora, często były bite i poniżane, na wskutekczego ich śmiertelność wzrastała. Wiele dziecizmarło z głodu, zimna, wycieńczenia, zwłaszczapodczas epidemii tyfusu na przełomie 1942i 1943 r. Likwidacja obozu nastąpiła dopierow momencie wyzwolenia Łodzi12. ,,W czasie epi-demii tyfusu widziałam okropne rzeczy. Choredzieci, których nie zdążono wywieźć do getta leża-

9 J. P o d o l s k a, Litzmannstadt Ghetto — Ślady. Przewodnik poprzeszłości, Łódź 2004, s. 130.

10 J. B a r a n o w s k i, The Łódź Ghetto…, s. 35.11 J. P o d o l s k a, Litzmannstadt Ghetto…, s. 132.12 Tamże, s. 136.

ły na «izbie chorych» bez żadnej opieki. Te, którejuż umierały, ale jeszcze żyły, wynoszono razemz trupami do trupiarni nago i ładowano do skrzyńlub worków papierowych i tam dogorywały”— wspomina Gertruda Nowak, jedna z więźniarekobozu dla dzieci polskich przy ul. Przemysłowej13.

Pisząc o getcie trzeba wspomnieć o jego we-wnętrznej organizacji. Całą tą machiną zagładykierowała zhierarchizowana administracja. Nad-zorowaniem getta zajmowało się wsławionew okrucieństwach gestapo. Placówka gestapoutworzona została w getcie pod koniec kwietnia1940 r. Stworzono także tzw. samorząd żydowski(stanowisko Przełożonego Starszeństwa Żydóww Getcie Łódzkim objął Chaim Mordechaj Rum-kowski). Administracyjnie getto podlegało pod Za-rząd Miasta. Ówczesny burmistrz Karol Marderwydzielił z Wydziału Aprowizacji i Gospodarki Za-rządu Miasta ekspozyturę pod nazwą Ernahrungund Wirtschaftsstelle Getto. Została ona umiesz-czona przy ul. Cegielnianej 11. Od 5 maja 1940 r.jej kierownikiem był Hans Biebow, kupiec z Bre-my14. Człowiek ten miał wpływ na różne sfery ży-cia w getcie. Kierował się kategoriami zyskui opłacalności. Biebow opracował koncepcję zor-ganizowania getta. Widział je jako samowystar-czalny obóz pracy, który będzie przynosił duże zy-ski. Żydzi mieli w nim „zarabiać” na najmniejszeracje żywieniowe, a przy tym wspierać rynekIII Rzeszy, w szczególności sektor produkcji wo-jennej15. Placówka ta, w związku z decyzją central-nych władz III Rzeszy z 10 października 1940 r.o konieczności utrzymania getta, z dniem 29 paź-dziernika 1940 r. podniesiona została do rangi sa-

13 Tamże, s. 137.14 J. B a r a n o w s k i, Geneza i historia getta…, s. 140.15 J. P i e t r z a k, Hans Biebow — portret oprawcy, [w:] Fenomen

getta łódzkiego…, s. 187.

Page 7: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 7

modzielnego wydziału Zarządu Miejskiego — Get-toverwaltung i podlegała bezpośrednio nadburmi-strzowi Wernerowi Wentzkiemu16. Wydział tenmiał za zadanie na początku swej działalności za-opatrywać getto w żywność i lekarstwa oraz rozli-czać finansowo tę dzielnicę z miastem. W momen-cie przekształcania getta w obóz pracy (paździer-nik 1940 r.), H. Biebow zajmował się zorganizowa-ną grabieżą mienia mieszkańców i nadzorowałprodukcję. Getto łódzkie było jedynym spośródutworzonych w okupowanej Polsce, których kie-rownicy osiągali wielką władzę i wpływ na lososób przebywających w getcie.

Hans Biebow uzyskał ogromne poparcie władzcentralnych, był pierwszoplanową postacią w za-rządzaniu łódzkim gettem. Ułożył sobie współpra-cę ze wspomnianym wcześniej Chaimem Morde-chajem Rumkowskim, przekazując mu wszystkiesprawy dotyczące organizacji i życia codziennegow getcie. C.M. Rumkowski to postać również waż-na, oceniana przez historyków niejednoznacznie— niektórzy upatrują w nim czołowego kolabo-ranta z hitlerowcami, inni męża opatrzności getta.Funkcję Przełożonego Starszeństwa Żydów w Get-cie Łódzkiem sprawował od 13 października 1939r. Powołał on Radę Starszeństwa, która nie odgry-wała jednak żadnej roli. C.M. Rumkowski tak na-prawdę stanowił jednoosobową władzę wyko-nawczą, był jedynym pośrednikiem pomiędzy ad-ministracją, a władzami okupacyjnymi. Posiadałon zwierzchnictwo nad mieszkańcami getta, orazuprawnienia w sprawach policyjnych i sądowych,w tym prawo do aresztowania i osadzania w wię-zieniu. C.M. Rumkowski stworzył żydowską admi-nistrację getta. Powołał wydziały niezbędne do

16 J. B a r a n o w s k i, Geneza i historia getta…, s. 141.

funkcjonowania obozu: Wydział Aprowizacji, Wy-dział Służby Zdrowia, Wydział Opieki Społecznej,Wydział Finansowo-Podatkowy, Wydział Pogrze-bowy, Wydział Kwaterunkowy, Wydział Meldun-kowy, Wydział Zatrudnienia oraz Służby Porząd-kowej. Organizacja i reorganizacja administracjiżydowskiej trwała do końca istnienia getta. Całąstrukturą kierował poprzez Centralny Sekretariat,potocznie zwany Centralą17.

W getcie panował wszechobecny głód, które-mu towarzyszył przymus ciężkiej pracy. Ogołoco-no ludność z ciepłej odzieży, brakowało opału, cow momencie zimna przyspieszało wzrost zacho-rowań i zgonów. Praca, która była głównym zaję-ciem mieszkańców getta, była ciężka oraz odby-wała się w złych warunkach przy wzmocnionymrygorze i dyscyplinie. Pracowano nawet po 14 go-dzin dziennie przy minimalnym wyżywieniu. O ilena początku istnienia getta dzienna stawka żywie-niowa wynosiła ok. 1 800 kal., to w połowie 1942r. wynosiła ok. 600 kal.18 Taka sytuacja mogła po-wodować tylko jedno — śmierć z wycieńczenia podługim cierpieniu.

Czasami trudno współczesnemu człowiekowizrozumieć, iż takie okrucieństwo i zobojętnieniena drugiego człowieka mogło w ogóle istnieć.Głód jaki panował w getcie przyczynił się dowzrostu zachorowań na różnego rodzaju choroby.Wzrosła zachorowalność na gruźlicę płuc. W get-cie nie było lekarstw, głód i ogromne zagęszczanieludności powodowały masowe zgony. Zapadanorównież na czerwonkę, szkarlatynę, dyfteryt, za-palenie opon mózgowych. Niemcy systematyczniewyniszczali mieszkańców getta między innymi

17 J. P o d o l s k a, Nie w naszej mocy przebaczać. Chaim MordechajRumkowski, Przełożony Starszeństwa Żydów w łódzkim getcie,[w:] Fenomen getta łódzkiego…, s. 208–214.

18 J. B a r a n o w s k i, The Łódź Ghetto…, s. 87.

Page 8: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 8

przez przymus pracy, która — jak już było wspo-mniane — odbywała się w strasznych warunkach.Ta niewolnicza praca przynosiła III Rzeszy ogrom-ne zyski, ponieważ robotnicy otrzymywali zniko-me wynagrodzenia.

Niemcy przekształcając getto w obóz pracy,starali się mordować osoby niepotrzebne, czyliniezdolne do pracy. Jednym z najczarniejszychi najdramatyczniejszych dni getta był dzień4 września 1943 r., kiedy to Chaim Rumkowskiwystąpił z przemówieniem, w którym wzywałmieszkańców do oddawania dzieci. Rozpoczęła siętzw. „wielka szpera”. Nazwa szpera pochodzi odniemieckiego określenia Allgemeine Gehsperre,które oznaczało wprowadzony wówczas zakazopuszczania domów. Mieszkańcy getta nie mogliwychodzić z mieszkań, a żydowscy policjanci podnadzorem niemieckich żandarmów przeszukiwalidom po domu. Zabierali ludzi starych, chorych,zniedołężniałych, a także dzieci poniżej 10 rokużycia. Zabranych po drodze bito niemiłosiernie,a następnie wywożono do obozu koncentracyjne-go. Publiczne egzekucje organizowane przezNiemców miały na celu zastraszanie Żydów —wieszano ich za różne wykroczenia.

W getcie łódzkim starano się utrzymać pozorynormalności. Rozwijało się życie kulturalne, mię-dzy innymi muzyka i teatr. Najliczniejszą grupęspośród artystów, którzy znaleźli się w „obozo-wym piekle”, stanowili muzycy (amatorzy i zawo-dowcy). To właśnie oni jako pierwsi latem 1940 r.zaczęli dawać koncerty i recitale. Miejscem spo-tkań kulturalnych był wówczas Dom Kultury, znaj-dujący się przy ul. Krawieckiej 3. W getcie organi-zowane były także występy teatralne. Latem 1940r. powstało studium teatralne założone przez Mo-

sze Puławera. Powstał Teatr Awangarda, z którymM. Puławer przygotował pierwszy spektakl pt.Jidn Szmidn („Żydzi szmidzi”)19. Pozory normalno-ści próbowano stworzyć już od samego początkuistnienia getta. Pracownicy resortów organizowalikółka artystyczne i organizowali spektakle wewłasnym zakresie. Ta działalność teatralna w fa-brykach i warsztatach ożywiła się w momencie,kiedy znaleźli się w nich aktorzy Teatru Awangar-da łącznie z M. Puławerem20.

Na terenie getta łódzkiego, przez cały okresjego istnienia, działały różne organizacje młodzie-żowe (związane z określonymi partiami politycz-nymi, jak również te działające samodzielnie). Or-ganizacje powiązane z partiami to m.in. „Cukunft”związana z Bundem, „Jugend” związane z PoalejSyjon-Lewica. Grupy działające samodzielnie tom.in. „Haszomer”, „Hacair”, „Gordonia”. Na samympoczątku istnienia getta niektórzy członkowie or-ganizacji młodzieżowych korzystali z możliwościna wpół legalnego działania, przynajmniej w sto-sunku do wewnętrznej administracji getta. Takąorganizacją był „Wydział Rolniczy”. Zorganizowałon grupom młodzieży pod uprawę rolną ogródkiprzyległe do domków w przyłączonej do gettadzielnicy Marysin. Stworzono tutaj kolektywy,które zostały szybko rozwiązane. Członkowie ichzaczęli wówczas działać już ściśle konspiracyj-nie21.

Wszystkie te organizacje młodzieżowe charak-teryzowało nastawienie na szkolenie ideologiczne(w myśl poglądów politycznych każdej organiza-

19 A. K u l i g o w s k a - K o r z e n i e w s k a, Życie kulturalnew getcie łódzkim. Muzyka i teatr, [w:] Fenomen getta łódzkiego…,s. 256.

20 Tamże, s. 268.21 S. K r a k o w s k i, Organizacje młodzieżowe w getcie łódzkim,

[w:] Fenomen getta łódzkiego…, s. 282.

Page 9: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 9

cji), tajne nauczanie, wzajemną pomoc. Liczbę ak-tywnej młodzieży zrzeszonej w nielegalnych orga-nizacjach na terenie getta łódzkiego ocenić możnana ok. 2 tys. osób (dziewcząt i chłopców). W getciefunkcjonowały także dobrze zakonspirowane taj-ne biblioteki, wprowadzono też system wymianyksiążek (przykładem może być biblioteka LewicyZwiązkowej)22.

Decyzja o „ostatecznym rozwiązaniu kwestiiżydowskiej” zapadła w roku 1942 r. W getcie łódz-kim zaczęła się ona 16 stycznia 1942 r. wraz z wy-słaniem pierwszego transportu Żydów do obozuzagłady w Chełmnie nad Nerem. Ośrodek ten byłpierwszym w dziejach uruchomionym instrumen-tem w mechanizmie masowej zagłady Żydów.W 1942 r. deportowano do tego obozu śmierci116 tys. mieszkańców getta — osób niezdolnychdo pracy23. Odpowiedzialnym za powstanie tegoośrodka był namiestnik Kraju Warty Artur Gre-iser24. Obóz zagłady w Chełmnie nad Nerem zacząłfunkcjonować 6 lub 7 grudnia 1941 r. Bezpośredniudział w deportacji Żydów z Łodzi brał sztab Za-rządu Getta na czele z jego kierownikiem HansemBiebowem. Niektóre organy władz niemieckichi prywatni przedsiębiorcy przemysłowi dążyli dojak najdłuższej eksploatacji Żydów jako siły robo-czej. Dlatego też późnym latem 1942 r. postano-wiono, że getto w Łodzi na razie nie zostanie zli-kwidowane. Usuwano z niego jednakże osoby nie-zdatne do niewolniczej pracy. Większość robotni-ków zatrudniana była w resortach: włókienni-czym, skórzanym, drzewnym, metalowym. Pro-

22 Tamże, s. 283.23 M. C y g a ń s k i, dz. cyt., s. 55.24 S. A b r a m o w i c z, Zagłada ludności getta łódzkiego w ośrodku

w Chełmnie nad Nerem, [w:] Dzieje Żydów w Łodzi 1920–1944,red. W. P u ś, S. L i s z e w s k i, Łódź 1991, s. 339.

dukty wytwarzane w getcie zaspakajały potrzebyIII Rzeszy25.

Przełożony starszeństwa Chaim MordechajRumkowski zadecydował, iż w pierwszej kolejno-ści wywiezieni do obozu zagłady będą mieszkańcynieproduktywni. Deportacje Żydów z getta w Ło-dzi odbyły się w dniach 16–29 stycznia 1942 r.i objęły łącznie 10 003 osoby w 14 transportach.Na początku większość osób wywożonych nie sta-wiała oporu, ponieważ żyła w przekonaniu, żeudaje się do pracy. Przeznaczonych do obozu za-głady wprowadzono do stacji kolejowej Rado-goszcz, gdzie oczekiwał na wysiedlonych jedeni ten sam skład pociągu. Ofiary wywożone byłyprzez Kutno do Koła, gdzie w tamtejszej synago-dze przebywali przez noc, by już następnego dniazostać wywiezionym bezpośrednio do Chełmna.Ten plan z czasem został odrzucony, gdyż niemoż-liwe było zachowanie ścisłej tajemnicy dotyczącejcałej akcji. Dlatego też ofiary zaczęto kierowaćwprost z pociągu w Kole do kolejki wąskotorowejw kierunku miejscowości Powiercie. Początko-wym deportacjom towarzyszył spokój z powodutego, iż hitlerowcy starali się utrzymać Żydów wprzeświadczeniu, iż nic złego im się nie stanie.Ogólny wygląd obozu zagłady w Chełmnie nie bu-dził żadnych skojarzeń z obozem pracy, a tym bar-dziej z ośrodkiem natychmiastowej zagłady26.

Przybliżający się front wschodni w 1944 r.skłonił Heinricha Himmlera do podjęcia decyzjio ostatecznej likwidacji getta na początku czerwca1944 r. W związku z jego rozkazem, w czasie od23 czerwca do 14 lipca 1944 r. wywieziono z gettałódzkiego do obozu w Chełmnie nad Nerem łącz-

25 A. S t r z e l e c k i, dz. cyt., s. 22.26 S. A b r a m o w i c z, dz. cyt., s. 343.

Page 10: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 10

nie 7 196 osób27. W połowie lipca 1944 r. zakoń-czono masową zagładę mieszkańców getta łódz-kiego w ośrodku nad Nerem. W dniu 1 sierpnia1944 r. w getcie pozostały jeszcze 73 563 osoby.W Chełmnie nad Nerem zginęło 80 tys. mieszkań-ców getta łódzkiego.

Sprawa likwidacji getta była sprawą naglącą,o czym świadczy chociażby rozkaz dowódcy poli-cji i służby bezpieczeństwa w Generalnym Guber-natorstwie Walthera Bierkampa z 20 lipca 1944 r.,który nakazywał niezwłoczną likwidację więzieńi obozów, podkreślając, że nie mogą być one wy-zwalane przez Armię Czerwoną28.

Moment definitywnej likwidacji getta nastąpiłw sierpniu 1944 r. Zaczęto wywozić Żydów do Au-schwitz co sprawiło, iż władze niemieckie zaprze-stały kierowania transportów do Chełmna. Naj-prawdopodobniej zadecydowało o tym to, iż Au-schwitz było wyspecjalizowanym ośrodkiem. Dys-ponowało znacznie pojemniejszymi i sprawniej-szymi urządzeniami masowej zagłady aniżeliChełmno. Drugą rzeczą jaka zadecydowałoo zmianie miejsca mordu było to, iż Auschwitz na-stawione było na masowe przyjmowanie częściprzywożonych do niego Żydów jako niewolniczejsiły roboczej i na przerzucanie ich do pracy w głę-bi Rzeszy29.

Około 1 400 Żydów z objętego likwidacją gettałódzkiego uniknęło wywiezienia do Auschwitz30.Około 600 Żydów, najczęściej osoby zajmującew getcie ważne stanowiska oraz członków ich ro-dzin, przetrzymywano w getcie do 22 październi-ka 1944 r. W dniu tym wywieziono ich do obozówkoncentracyjnych w Sachsenhausen i Ravens-

27 A. S t r z e l e c k i, dz. cyt., s. 25.28 Tamże.29 Tamże, s. 26.30 Tamże, s. 21.

bruck, a po pewnym czasie zatrudniono w prze-niesionej z getta wytwórni zastępczych domkówdla Niemców – ofiar bombardowań alianckichw Konings Wusterhausen pod Berlinem.

Z około 870 Żydów z getta stworzono tzw. bry-gadę porządkową31. Zatrudniano ich przy porząd-kowaniu terenu getta, a także poszukiwaniui przygotowywaniu do wywózki stamtąd różnegorodzaju mienia. Po deportacjach getta założonezostały w sierpniu 1944 r. obozy pracy dla Żydów.Przy ul. Jakuba 16 i Łagiewnickiej 36. Panowały tustraszne warunki pracy. Osoby pracujące zajmo-wały się systematycznym uprzątaniem getta.Opróżniane budynki wyłączano z getta, a zrabo-wane przedmioty wywożono do Niemiec. Niemcyrozpoczęły przygotowania do ewakuacji w mo-mencie zbliżającego się frontu. Postanowiono uni-cestwić mieszkańców obozu, pozostałych w get-cie. Żydzi przeczuwali, iż zostaną wymordowani,dlatego też chowali się w zakamarkach opustosza-łego getta. Na wcześniej zwołany apel zebrało siętylko 20 osób. Hitlerowcy wpadli we wściekłośći rozpoczęli poszukiwanie uciekinierów. Zgroma-dzono ich jeszcze prawie 100, jednakże zbliżającysię front zmusił Niemców do ucieczki. Następnegodnia 19 stycznia 1945 r. o godzinie 10:00 grupaPolaków oswobodziła więźniów i zakończyła wie-loletnią gehennę mieszkańców getta. Dodać trze-ba, że ocalała także grupa wysłana do Niemiecz obozu pracy przy ul. Łagiewnickiej 3632.

29 sierpnia 1944 r. do obozu koncentracyjnegow Auschwitz odjechał z Łodzi ostatni transportŻydów. Z wyjątkiem tzw. brygady porządkowejoraz garstki ludzi ukrywających się, Getto Łódzkie

31 R. B o n i s ł a w s k i, ,,Obozy” pracy dla Żydów przy ulicachJakuba 16 i Łagiewnickiej 36, [w:] Obozy hitlerowskie w Łodzi, red.A. G ł o w a c k i, S. A b r a m o w i c z, Łódź 1998, s. 231.

32 Tamże, s. 233.

Page 11: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 11

przestało istnieć. Przedostatnim transportem 28sierpnia 1944 r. wywieziono do Oświęcimia Cha-ima Mordechaja Rumkowskiego wraz z rodzinągdzie zostali oni zgładzeni33.

W 1947 r. Hans Biebow, kierownik zarządugetta, został wydany władzom polskim przez ame-rykańskie władze okupacyjne. Śledztwo prowa-dziła Prokuratura Sądu Okręgowego w Łodzi.W dniach 23–30 kwietnia 1947 r. w gmachu SąduOkręgowego przy Placu Dąbrowskiego odbył sięproces Hansa Biebowa. Sąd wymierzył mu trzy-krotną karę śmierci, która została wykonanaw Łodzi34.

Do dnia dzisiejszego możemy odnaleźć w Ło-dzi ślady getta. Teren getta został w znacznymstopniu zmieniony pod względem zabudowyi układu ulic. Niektóre ulice i budynki już nie ist-nieją. Na przykład Bałucki Rynek, główna częśćgetta łódzkiego (biura administracji getta), dziśnie przypomina nam wyglądu z czasu okupacjiniemieckiej (baraki na Bałuckim Rynku po wojnierozebrano). Teraz odbywa się tu handel, jednakczęść zabudowań nadal pozostała35. Przetrwałmiędzy innymi budynek parafialny kościoła Wnie-bowzięcia NMP, znajdujący się przy ulicy Kościel-nej 8/10, który w czasie wojny pełnił funkcje sie-dziby komisariatu policji kryminalnej tzw. kripo.Po wojnie budynek wrócił do parafii kościołaWniebowzięcia NMP36. Najlepiej zachowaną czę-ścią byłego getta łódzkiego jest część zachodniaoraz okolice placu Kościelnego i Bałuckiego Ryn-ku. Część ulic pozostała, niektóre zmieniły nazwęnp. ulica Wojska Polskiego, niegdyś będąca ulicąBrzezińską.

33 J. B a r a n o w s k i, The Łódź Ghetto…, s. 101.34 J. P o d o l s k a, Litzmannstadt Ghetto — Ślady…, s. 22.35 Tamże, s. 26.36 Tamże, s. 50.

Zmienia się krajobraz Łodzi z roku na rok, po-wstają nowe zabudowania, napływają nowimieszkańcy, część szuka miejsca w innych zakąt-kach Polski i za granicą. Często depcząc po ulicachŁodzi w drodze do pracy, szkoły nie zdajemy sobiesprawy, iż przemierzamy ulice na których stosun-kowo niedawano odgrywało się piekło, gdzieśmierć i to w najgorszych odsłonach była codzien-nością. Między innymi właśnie w tych zakątkachbyłego getta łódzkiego, ludzie tracili jakiekolwiekuczucia do drugiego człowieka. Trudno dziś zro-zumieć, że powstał taki zamknięty świat, światw którym jednostka była niszczona w sposób bez-względny, nie mając pomocy znikąd.

BIBLIOGRAFIA

— B a r a n o w s k i J., The Łódź Ghetto. ŁódzkieGetto 1940–1944. Vademecum, Łódź 2003

— C y g a ń s k i M., Z dziejów okupacji hitlerowskiejw Łodzi, Łódź 1965

— Dzieje Żydów w Łodzi 1920–1944, red. W. P u ś,S. L i s z e w s k i, Łódź 1991

— Fenomen getta łódzkiego 1940–1944, red. P. S a -m u ś, W. P u ś, Łódź 2006

— P o d o l s k a J., Litzmannstadt Ghetto — Ślady.Przewodnik po przeszłości, Łódź 2004

— S i n g e r, ,,Przemierzając szybkim krokiem get-to…” Reportaże i eseje z getta łódzkiego, Łódź2002

— Obozy hitlerowskie w Łodzi, red. A. G ł o w a c k i,S. A b r a m o w i c z, Łódź 1998

Page 12: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 12

Julia Kubiak

Wojenna historia o życiu w powiecie sieradzkim

Dnia 25 października 1941 r., po wielu tragicz-nych wydarzeniach, mieszkańcy Burzenina zostalizmuszeni do opuszczenia swoich domów. Do Ło-dzi i powiatów ościennych wysiedlono z pobli-skich obszarów także ludność ze 106 innych wsi— wszystko dlatego, że na tych terenach powstaćmiał wojskowy poligon o nazwie „Monice”. Łącz-nie zajmował on 370 km², a większa jego częśćmieściła się w obrębie powiatu sieradzkiego.W lutym 1942 r. Niemcy utworzyli na jego tereniekarne obozy pracy w Burzeninie i Niechmirowie,będące filiami sieradzkiego więzienia. „Więzieniekarne w Sieradzu miało również filie w: Beniami-nowie, Bogumiłowie, Chabiu, Chojnem, Herberto-wie, Janiszewicach, Zdunach i Zelowie”37.

30 kwietnia 1942 r. komendant poligonu „Mo-nice” i naczelnik sieradzkiego więzienia zawarliumowę, która m.in. miała gwarantować więźniomznośne warunki pracy. Rzeczywistość jednak byłazupełnie odmienna — sposób traktowania więź-niów w sieradzkim więzieniu przypominał obózzagłady. Poniżanie ludzkiej godności, nagradzaniestrażników za bezpodstawne zabójstwa osadzo-nych i zgony spowodowane wycieńczeniem ciężkąpracą były tam na porządku dziennym. Wykony-wano w nim nawet przez pewien czas wyrokiśmierci wydawane przez złożony z Niemców sąddoraźny. W dodatku, mimo że według umowy per-sonel więzienny miał zapewnić odpowiednie wy-żywienie, racje żywnościowe w Burzeninie, jak

37 J. M i l c z a r e k, Powiat sieradzki w latach okupacji hitlerowskiej,„Szkice z dziejów Sieradzkiego”, Łódź 1977, s. 512.

i innych obozach karnych, były zdecydowanie bliż-sze głodówce niż prawidłowej diecie. „Śniadanieskładało się z kubka czarnej kawy i 12 dag chleba,na obiad otrzymywał więzień miskę zupy z ziem-niakami względnie z brukwi lub buraków, na kola-cję, podobnie jak na śniadanie, kawę i kawałekchleba lub zupę ziemniaczaną”38. W efekcie w sie-radzkim więzieniu i jego filiach zginęło kilka tysię-cy osób.

Wcześniej wspomniana umowa miała też gwa-rantować odpowiednie warunki pracy, co — jakłatwo się domyślić — również nie miało zastoso-wania w rzeczywistości, np. na terenie gminy Bu-rzenin więźniowie ciężko pracowali przy budowiei utwardzaniu dróg, a podczas pracy traktowanibyli przez strażników jak zwierzęta.

Burzeniński obóz mieścił się w Domu Katolic-kim, ale na jego potrzeby zajęto też kościół i pobli-skie domy mieszkalne. Jego komendantem był He-inrich Greiner. Więźniowie mieli do dyspozycjipiętrowe prycze, jednak w niewielkiej Sali Wido-wiskowej nie sposób było umieścić ich wystarcza-jąco dla 200 osób, dlatego niektórzy musieli spaćna podłodze. „Uwięzieni byli w nim m.in.: JerzyBalcerowski, Stanisław Guzik, Antoni Kolińskii Stefan Kubiak”39. Filia w Niechmirowie umiesz-

38 S. K o ł o d z i e j s k i, Tragiczne lata wojny i okupacji hitlerow-skiej w Burzeninie (1939–1945), „Na Sieradzkich Szlakach”, paź-dziernik–grudzień 1987, s. 13.

39 Tenże, Burzenińska kaźń zaczęła się w lutym, „Nad Wartą”, 7 III1991.

Page 13: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 13

czona została w murach szkoły powszechnej.„Obozem zarządzał Johann Schauer”40.

Doskonałym przykładem aktywności humani-tarnej w tym regionie była działalność mieszkań-ców sąsiadującej z poligonem Wielkiej Wsi. „Do-starczali oni uwięzionym co jakiś czas (szczegól-nie w okresie świąt) za pośrednictwem komen-dantury obozowej podstawowe artykuły żywno-ściowe jak: chleb, ziemniaki, groch, kapustę itp.”41.Dla samych więźniów prawdopodobnie była tonieopisana pomoc łagodząca w pewnym stopniuich codzienną udrękę spowodowaną głodem.

Biorąc to wszystko pod uwagę, nie dziwi fakt,że więźniowie podejmowali próby ucieczek, aleznając niemiecką politykę, nie powinno też dziwićto, że Niemcy skutecznie większość z nich uniesz-kodliwiali. Co prawda niektórym udało się uciec,jednak wtedy strażnicy uznani za odpowiedzial-nych byli karani wysoką grzywną. „W przypadkuucieczki współwinni stawali się też więźniowiecałego obozu. Zabierano im kolacje lub obiady”42.

Niemiecka polityka na terenach Polski cecho-wała się licznymi represjami wymierzonymi w Po-laków, co znalazło potwierdzenie w powodachosadzenia więźniów sieradzkiego więzienia. Dlaprzykładu, „Jana Bogusławskiego skazano na2 lata więzienia i 100 marek grzywny za nielegal-ny ubój świni”43. Kary finansowe były nakładanewtedy za rzeczy, o których dzisiaj nawet nie pomy-ślelibyśmy, żeby mogły stanowić powód do ukara-nia. „Grzywnę kilku marek należało zapłacić za ro-wer bez dzwonka czy hamulców, psa bez kagańca,

40 J. S z u b z d a, Więzienne obozy na poligonie sieradzkim w czasieII wojny światowej, ”Na Sieradzkich Szlakach”, Sieradz1/97/2010/XXV, s. 23.

41 S. K o ł o d z i e j s k i, Burzenińska…42 J. S z u b z d a, dz. cyt., s. 24.43 Tamże, s. 23.

przewóz mebli furmanką w niedzielę czy za ciąglepłaczące dziecko (w tym ostatnim wypadku byłoto 5 marek)”44.

Niestety na grzywnach nie kończyły się anty-polskie działania hitlerowców. Powiat sieradzki,jak i cały nasz naród, dotknęło wiele prześlado-wań, morderstw, zbrodni i zniszczeń. Na tereniegminy Burzenin pierwszym aktem zbrojnym byłnalot niemieckich samolotów na osady przy War-cie 3 września 1939 r., wskutek którego spłonęłaczęść zabudowań we wsi Strumiany. Niemieckiekolumny pancerne wtargnęły na teren Burzenina,a Niemcy rozstrzeliwali każdego, kto stanął na ichdrodze. W Szczawnie zamordowano wtedy 22mieszkańców. W walkach toczących się na tym re-gionie wspomagali hitlerowców niemieccy koloni-ści z Marianowa i Woli Grabowskiej. Pełnili oni teżw późniejszym czasie różnego rodzaje funkcje po-mocnicze — np. w lokalnej poczcie.

Na początku września spalono 17 innych wsipowiatu sieradzkiego, w tym Będków i Stoczki.3 i 4 września Niemcy zniszczyli też 80% zabudo-wań miasta Złoczew i rozstrzelali tam ok. 200osób, wśród których znajdowali się chorzy, starcy,kobiety i dzieci.

Okres największego terroru nastąpił po wcie-leniu powiatu sieradzkiego na mocy dekretu Hi-tlera z 25 października 1939 r. do ziem III Rzeszy.10 listopada niemiecka policja rozstrzelała narynku w Zduńskiej Woli sześciu Polaków. „Byli to:Antoni Piekarski i Marian Witkowski (strażnicywięzienia w Sieradzu), Józef Kubik z Monic, AntoniFrątczak z Porębów, Jan Matusiak z Wielunia orazŻyd Saderkiewicz, krawiec z Sieradza”45. Oprócz

44 K. L e s i a k o w s k i, Okupacyjna codzienność 1939–1945, „Sie-radz. Dzieje miasta od 1939 roku”, Łódź–Sieradz 2014, s. 90.

45 J. M i l c z a r e k, dz. cyt., s. 500.

Page 14: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 14

tego aresztowano 200 mieszkańców powiatu sie-radzkiego, którzy mieli być zakładnikami odpo-wiedzialnymi za spokój w dniu 11 listopada. Częśćz nich zastrzelono w nocy 14 listopada na cmenta-rzu żydowskim, a resztę w różnym czasie osadzo-no w sieradzkim więzieniu lub przewieziono doobozów zagłady. W gronie aresztowanych znala-zło się dwóch mieszkańców Burzenina — StefanKołodziejski i Stefan Stępiński.

Od tej pory hitlerowcy nieustannie dokonywaliaresztowań, łapanek i wysiedleń. W Burzeninie napoczątku aresztowano inteligencję (m.in. ks. Pro-boszcza Bolesława Kręcickiego oraz nauczycieli:Feliksa Stanisławskiego i Stefana Bladowskiego)46,a wysiedlenia były przeprowadzane nader okrut-nie — uzbrojone oddziały żandarmerii wdzierałysię do mieszkań siłą, mieszkańców spędzano dokościołów i remiz, wywożono do łódzkich łagrówi segregowano według rasy, płci i wieku. Wysyłanibyli stamtąd na niewolniczą pracę do Niemiec lubdo Generalnej Guberni.

W okresie okupacji Polacy w porównaniu doNiemców nie mieli żadnych praw. „Nie wolno byłoim chodzić po mieście po godzinie policyjnej, tojest od 8 wieczorem do 6 rano, chyba że za spe-cjalnymi przepustkami. Nie wolno im było takżeodwiedzać krewnych i znajomych, jeździć rowera-mi, koleją i autobusami”47. Nawet chodzenie gru-powo po ulicy było zakazane. Musieli też schodzićz drogi przed Niemcami i się im kłaniać, w prze-ciwnym razie byli bici. Hitlerowcy próbowali zawszelką cenę pozbawić Polaków ich tradycji i kul-tury, miasta i wsie poddawano germanizacji. Na-zwę Zduńskiej Woli zniemczono na Freihaus, Zło-

46 S. K o ł o d z i e j s k i, Tragiczne…, s. 11.47 J. M i l c z a r e k, Germanizacja, wysiedlenia, deportacje i inne for-

my dyskryminacji, „Eksterminacja ludności polskiej i ruch oporuw Sieradzu w okresie okupacji hitlerowskiej”, Sieradz 1988, s. 22.

czew przemianowano na Schlotzau, Sieradz naSchieratz, a Burzenin na Seegefeld. Starano sięrównież zmniejszyć przyrost naturalny ludnościpolskiej. „W tym celu ciężarnym, chorym i dzie-ciom, we wrześniu 1941 r. cofnięto dodatkoweprzydziały artykułów spożywczych […]. Wielemłodych małżeństw wysyłano także na przymu-sowe roboty do Niemiec i tam je rozdzielano.Uprzywilejowane były tylko osoby samotne i ro-dziny bezdzietne”48.

Mimo tych okropnych przykładów dyskrymi-nacji Polaków, to nie oni byli grupą, która zostałapotraktowana przez Niemców w sposób najokrut-niejszy, ponieważ to Żydów hitlerowcy szczegól-nie nienawidzili. W Burzeninie Żydzi osiedlili sięjuż w XVI w. i cieszyli się dużą tolerancją ze stronychrześcijan oraz żyli z nimi w zgodzie. Przed wy-buchem II wojny światowej, na 1 400 mieszkań-ców miejscowości, 400 było pochodzenia semic-kiego. W latach okupacji zabroniono im obchodze-nia świąt, skonfiskowano ich wszystkie majątkipod groźbą śmierci, zakazano im korzystania z ko-munikacji i wprowadzono dla Izraelitów w wiekuod 14 do 60 lat obowiązek pracy przymusowej narzecz Niemców. „W lutym 1940 r. wywiezionowszystkich Żydów z Burzenina do getta w Zduń-skiej Woli”49. Podobny los spotkał semicką spo-łeczność pochodzącą ze Złoczewa. Rok przed roz-poczęciem wojny mieszkało ich tam ok. 2 067, costanowiło 39% mieszkańców. Kilku z nich walczy-ło nawet w szeregach polskiej armii w kampaniiwrześniowej. Jednak w październiku 1939 r. wy-wieziono większość z nich do Sieradza, skąd wa-gonami przeznaczonymi do transportu bydłaprzewieziono ich do lubelskiego getta. Tych, któ-

48 Tamże.49 S. K o ł o d z i e j s k i, Tragiczne…, s. 12.

Page 15: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 15

rzy przeżyli, po likwidacji tego getta umieszczonow obozie koncentracyjnym w Majdanku.

Nie podlega żadnej wątpliwości, że działaniahitlerowców w Polsce były wyjątkowo bestialskiei dotkliwe dla naszego kraju i omawianego w tejpracy regionu. Warto jednak nadmienić, że nie tyl-ko Niemcy dopuszczali się aktów terroru na Pola-kach w trakcie II wojny światowej. W końcu każdypamięta o zbrodni dokonanej przez radzieckieNKWD w Katyniu. 17 września 1939 r. tysiące pol-skich żołnierzy dostało się do niewoli jako jeńcywojenni. Przetrzymywani byli oni w radzieckichobozach w Starobielsku, Ostaszkowie i Kozielsku.W 1940 r. część z nich została wywieziona i za-mordowana w Katyniu lub w innych miejscach.Taki los spotkał trzech działaczy wojennych po-chodzących z Burzenina: Czesława Dybkę, Wojcie-cha Kołacińskiego i Antoniego Grobelnego. C. Dyb-ka był nauczycielem i podporucznikiem rezerwypiechoty. „Brał czynny udział w takich organiza-cjach społecznych jak ZNP, OSP, Związek Strzeleckiitp. Był również oficerem 31 pułku Strzelców Ka-niowskich. W. Kołaciński był synem Jana i Fran-ciszki urodzonym Aleksandrowie Łódzkim. Pełniłfunkcję komendanta Posterunku Policji Państwo-wej w Burzeninie. Odznaczony został w okresiemiędzywojennym Brązowym Krzyżem Zasługi.Grobelny zaś mieszkał z rodziną przy ulicy Sam-bórz”50. Poza nimi 4 innych mężczyzn związanychz tym regionem zostało wywiezionych do radziec-kich obozów i zamordowanych.

Burzenin w trakcie II wojny światowej zostałzniszczony w 65%, a znajdujący się na jego tere-nie obóz karny zlikwidowano w lipcu 1944 r. Nie-którzy mieszkańcy naszej gminy do dziś pamiętają

50 S. K o ł o d z i e j s k i, Pomruk Katynia w Burzeninie, „Nad Wartą”,Sieradz 18 X 1990.

okrutne i brzemienne w skutkach lata wojnyi okupacji hitlerowskiej, która na stałe wpisała sięw historię naszego regionu.

BIBLIOGRAFIA

— Szkice z dziejów sieradzkiego, Łódź 1977— Jan M i l c z a r e k, Eksterminacja ludności pol-

skiej i ruch oporu w Sieradzu w okresie okupacjihitlerowskiej, Sieradz 1988

— Sieradz. Dzieje miasta od 1939 roku, red. K. L e -s i a k o w s k i, Łódź–Sieradz 2014

— „Na Sieradzkich Szlakach”, Sieradz XI–XII 1987— „Na Sieradzkich Szlakach”, Sieradz

1/97/2010/XXV— „Nad Wartą”, Sieradz 18 X 1990— „Na Sieradzkich Szlakach”, Sieradz nr 4/1989— „Nad Wartą”, Sieradz 7 III 1991

Page 16: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 16

Nadia Kwiatkowska

Śmierć to nie koniec życia.

Śladami Władysława Gębika

W 1920 r. Kwidzyn był terenem spornym, po-nieważ w Traktacie Wersalskim podpisanymw 1919 r. wyznaczono dwa plebiscyty dotyczącePolski. Jeden odnosił się do Warmii, Mazur i Powi-śla. Mieszkańcy tych terenów mieli zadecydować,czy ziemie zostaną przyłączone do Państwa Pol-skiego, czy zostaną w granicach Prus Wschodnich.W tym czasie przyjechali też na Powiśle wybitniprzedstawiciele świata kultury, którzy wspieralipolską akcję plebiscytową. Natomiast stronę nie-miecką wspierał późniejszy komendant Oświęci-mia oraz książę Aleksander zu Dohn, przedstawi-ciel jednego z największych rodów w PrusachWschodnich. Jego obecność spowodowała wielkientuzjazm pośród ludności niemieckiej. „Plebiscytodbył się 11 lipca 1920 r. Jego wyniki były dla Pol-ski fatalne. W okręgu olsztyńskim za Niemcamiopowiedziało się 363 209 osób, a za Polską— 7 980. Natomiast w okręgu kwidzyńskim zaNiemcami opowiedziało się 96 894, a za Polską— 7 947. W rezultacie plebiscytu na Mazurachprzyłączono do Polski wsie Lubstynek, Napromek,Groszki, Małe Pólko, Nowe Lignowy, Kramrowo,Bursztych i Janowo. Do Polski również ze wzglę-dów gospodarczych przyłączono port rzecznyw Korzeniewie bez samej wsi Korzeniewo orazprzyczółek mostowy w Opaleniu. Przyczyną klęskibyło na przykład to, że prawo do głosowaniaotrzymali tylko ci, którzy urodzili się na terenieobjętym głosowaniem i właśnie w dniu plebiscytu

na tereny sporne przywożono z Niemiec osobyurodzone, ale nie zamieszkujące już tamtych ob-szarów. Jednak i tak na terenie plebiscytowymmieszkało znacznie więcej Niemców niżPolaków”51.

Jednym z Polaków, który wspierał polską akcjęplebiscytową był Władysław Gębik urodzony14 czerwca 1900 r. Pochodził on z małej wsiSzczyrzyce, znajdującej się w powiecie limanow-skim na Podhalu. Wychował się w rodzinie chłop-skiej i przede wszystkim patriotycznej. Jego ojciecJan Gębik był pisarzem gminy, matka Anna z domuTrzódka zajmowała się wychowaniem dzieci.W 1916 r., mając zaledwie 16 lat, założył W. Gębikw swojej wsi Koło Młodzieży Wiejskiej. W 1919 r.zdał egzamin dojrzałości w Gimnazjum św. Jackaw Krakowie, a następnie podjął studia rolnicze naUniwersytecie Jagiellońskim. Równocześnie byłprezesem Zarządu Powiatowego Polskiego Stron-nictwa Ludowego „Piast” w Limanowej. Jakoochotnik brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. W 1924 r. uzyskał dyplominżyniera rolnictwa, a rok wcześniej podjął pracęnauczyciela w Gimnazjum Matematyczno-Przyrodniczym w Katowicach. Wiedzę z zakresubiologii i chemii pogłębiał na Uniwersytecie im. A.Mickiewicza w Poznaniu, gdzie w 1928 r. uzyskałdyplom nauczyciela tych przedmiotów. W marcu

51 https://pl.wikipedia.org/wiki/Plebiscyt_na_Warmii_i_Mazurach[dostęp z 18 grudnia 2018 r.].

Page 17: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 17

1933 r. został nauczycielem w Polskim Gimnazjumw Bytomiu, gdzie pracował do listopada 1937 r.,a od 8 listopada tego samego roku został pierw-szym dyrektorem Gimnazjum Polskiego w Kwi-dzynie (dzisiaj I Liceum ogólnokształcącego im.dra Władysława Gębika). 25 sierpnia 1939 r. wrazze wszystkimi wykładowcami i uczniami kwi-dzyńskiego gimnazjum został aresztowany i prze-wieziony do Tapiry w Prusach Wschodnich. Póź-niej więziony był w obozach koncentracyjnychw Grünhofie, Hohenbruchu, Stutthofie, Sachsen-hausen i Gusen. Po zakończeniu wojny zamieszkałw Olsztynie. W latach 1945–1948 pracował w ku-ratorium i w tym czasie założył olsztyński oddziałTowarzystwa Teatrów i Muzyki Ludowej. W okre-sie 1950–1957 kierował delegaturą PaństwowegoInstytutu Sztuki, realizującą Akcję Zbierania Folk-loru Muzycznego. Zmarł w Krakowie 23 marca1986 roku, pochowany został na cmentarzuw Szczyrzycu.

Dziś w Kwidzynie dwie szkoły mają zaszczytnosić jego szczytne imię. Szkoła Podstawowa nr 6zyskała to imię 2 października 1985 r. 29 czerwca1985 r. Rada Pedagogiczna podjęła uchwałęw sprawie nadania imienia placówce. We wrze-śniu tegoż roku Samorząd Uczniowski ogłosił kon-kurs „Wybieramy Patrona Szkoły”. Spośród wielupropozycji, wypływających od uczniów, rodzicówi nauczycieli, najwięcej głosów otrzymały kandy-datury: Władysława Gębika, Janusza Korczakai Adama Rapackiego. Ta sytuacja skłoniła Samo-rząd Uczniowski do ogłoszenia w dniu 2 paździer-nika 1985 r. drugiego etapu konkursu na patronaszkoły. Wystawiono na specjalnej tablicy w holuszkolnym zdjęcia, życiorysy i uzasadnienie wybo-

ru kandydatów, którzy uzyskali największą ilośćgłosów. W kolejnym głosowaniu brali udziałuczniowie indywidualnie i zespołowo, rodzice, na-uczyciele i wychowawcy. Wybrano kandydaturędra Władysława Gębika z ogromną przewagą aż78% głosów. Wybór dra W. Gębika na patronaszkoły wypływał nie tylko z kultu, jakim był ota-czany, ale także z osobowości, głębokiego patrio-tyzmu, który przezwyciężał osobiste cele, podpo-rządkowując je interesom Ojczyzny. Drugą szkołą,która zyskała to imię jest I Liceum Ogólnokształ-cące. W. Gębik został patronem tego liceumw 1997 r., ponieważ był on współzałożycielemi pierwszym dyrektorem placówki.

W. Gębik był również pisarzem. Pisał podpseudonimem Andrzej Borowik. Jego najwięk-szym dziełem jest wiersz, napisany w 1967r. Bu-rzom dziejów nie dali się zgnieść, obecnie hymnszkół, których jest patronem. Dziełem, które jakopierwsze wyszło spod jego pióra jest Wiara ojców.Napisał je mając 39 lat w 1939 r. Natomiast utwór,który napisał jako ostatni to Pod warmińskim nie-bem. Napisał go mając 74 lata w 1974 r. Jego innedzieła to: Kształt wzajemnej miłości, Pieśni ludoweMazur i Warmii, Sprawy i ludzie spod znaku Rodła,Czarodziejski grosz, Prawo i pięść. O Michale Len-gowskim, pieśniarzu warmińskim, w setną rocznicęurodzin, oraz Z diabłami na ty.

BIBLIOGRAFIA

— http://leksykonkultury.ceik.eu [dostęp z 18 grudnia 2018

r.]

— http://kwidzynopedia.pl [dostęp z 18 grudnia 2018 r.]

— www.nagrodakolberg.pl [dostęp z 18 grudnia 2018 r.]

— https://sp6.kwidzyn.pl [dostęp z 18 grudnia 2018 r.]

— http://kwidzynopedia.pl/ [dostęp z 18 grudnia 2018 r.]

Page 18: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 18

Mateusz Andruszkiewicz

Autobusem, a może kolejną wąskotorową,

czyli śladami I i II wojny światowej w regionach

Nie mogę się doczekać, kiedy w końcu będęmógł zrobić kurs prawa jazdy i nie będę skazanyna komunikację miejską. Nie lubię tłoku, chociażnie powiem, sytuacje, jakie widziałem, stojąc naprzystanku, nie jednego wprawiłyby w stan zdzi-wienia.

Wybierałem się właśnie na kolejną jazdę dopobliskiej Białej Podlaskiej, gdy do czekającej gru-py ludzi podeszli podróżni z walizkami i zapytalio najbliższą stację kolejową. Śmiech — to byłapierwsza odpowiedź. Tu, w Janowie Podlaskim?Tory? A za chwilę usłyszałem głos starszego pana,który poinformował, że i owszem była kiedyś natych terenach kolejka wąskotorowa i nie ma się,z czego śmiać.

Gdy podjechał autobus, wszyscy wtłoczyliśmysię do niego i chcąc nie chcąc, słuchaliśmy dalsze-go ciągu opowieści starszego pana, który barwnieopowiadał o początkach powstania na tych tere-nach przewozów kolejowych. Widziałem kątemoka, że wiele osób z ironicznym uśmiechem pa-trzyło w stronę podróżnych, którzy z zaciekawie-niem słuchali opowieści, większość młodzieżywłożyła słuchawki w uszy i włączyła muzykę, słu-chali tylko nieliczni.

Zastanawiałem się, skąd on ma takie informa-cje. Opowiadał o tym, że budowa kolejki rozpoczę-ła się w 1915 czy 1916 r. i trasa prowadziła wów-czas z Białej Podlaskiej do Rokitna, potem dopro-wadzono tory do Konstantynowa i Klonownicy

Dużej, a dopiero w 1923 roku do Janowa Podla-skiego. A powodem powstania wąskotorówkiw czasie I wojny światowej była chęć wywozu jaknajwiększej ilości drzewa pozyskiwanego w oko-licznych lasach przez okupanta. Torowiska budo-wano w pośpiechu, bez dobrego przygotowaniapodłoża, a szyny układano z gotowych przęsełz metalowymi podkładami, które z czasem zastę-powano drewnianymi. Taki sposób pozwalał naszybką budowę torów, ale był też i drugi powód— otóż gdy zaszła taka potrzeba, można je teżbyło równie szybko zdemontować.

Swój wkład w rozbudowę linii miał także ba-ron Stanisław Rosenwerth-Różyczka, który wybu-dował prywatną część torów prowadzącą do jegoposiadłości w Cieleśnicy, która była jego własno-ścią aż do 1939 r. Kolejka obsługiwała wówczasfunkcjonujące tam: olejarnię, młyn parowy, elek-trownię i gorzelnię.

Staruszek z wielką zaciekłością opowiadało czasach, kiedy po wybuchu drugiej wojny świa-towej początkowo tereny Białej Podlaskiej i okoliczajęła Armia Czerwona, która zaczęła masowągrabież i jej łupem wojennym stały się m.in. paro-wozy bialskiej kolejki, które zostały wywiezionena wschód. Sowieci zabierali wszystko, co dało sięzaładować na wozy i pociągi. A Niemcy, którzy tetereny zajęli 9 października 1939 r., musieli spro-wadzić nowe parowozy aż z kolejki krośniewic-kiej.

Page 19: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 19

W autobusie pojawił się nagle dym i ludzie za-częli krzyczeć do kierowcy, żeby się zatrzymał.Niestety, okazało się, że mamy przymusowy po-stój i to w środku lasu. Pasażerowie protestowali,a kierowca ze stoicką miną poinformował wszyst-kich, że zgłosił do bazy usterkę i trzeba poczekaćna pojazd zastępczy 20–30 minut.

Nikt nie był zadowolony, oprócz starszegopana, który bez pytania wygodnie przysiadł najednej z walizek i dalej ciągnął swoją opowieśći mówił o tym, jak to w we wrześniu lub paździer-niku 1943 r. grupa żołnierzy Armii Krajowej poddowództwem kpr. Roberta Domańskiego „Jaracha”nie dopuściła policjantów posterunku Konstanty-nów do przewiezienia kolejką wąskotorową doBiałej Podlaskiej grupy chłopów zatrzymanych zaniewywiązywanie się z obowiązkowego kontyn-gentu i nocą wypuściła ich z aresztu. Podobnie 24września 1943 r. grupa Zygmunta Gasiuka „Mina”,nie podporządkowała się miejscowej komórce Ar-mii Krajowej i przeprowadziła w pobliżu LeśnejPodlaskiej akcję na pociąg kolejki wąskotorowejrelacji Biała Podlaska – Konstantynów. Ale akcjanie powiodła się, bo jak z uśmiechem na twarzymówił to opowiadający, wszyscy jej uczestnicybyli pijani. Pech chciał, że w jednym z wagonówjechali Niemcy i to oni stawili wtedy opór party-zantom, którzy pozostawili jednego ze swoichw rękach okupantów, a sami zbiegli z dowódcą dolasu.

Także w czerwcu 1943 r. Władysław Ruszyn,żołnierz Batalionów Chłopskich, rozbroił na stacjikolejki wąskotorowej w Rokitnie żandarma, zdo-bywając pistolet maszynowy. Kolejka była wielo-krotnie ostrzeliwana przez partyzantów, kiedy je-chali nią Niemcy, co miało miejsce choćby we

wrześniu 1943 r., kiedy to w miejscowości Solinkimiędzy Leśną a Mariampolem zabito dwóchNiemców. Niestety w odwecie hitlerowcy przepro-wadzili pacyfikację okolicznych wsi.

A w kwietniu 1944 r. żołnierze AK wykorzysta-li kolejkę wąskotorową jako dogodny środektransportu w rejon zrzutowisk „Foka” (była to le-śna polana w okolicach Leśnej Podlaskiej i Ma-riampola) i „Wydra” w pobliżu Klonownicy Dużej,Rokitna i Hołodnicy. Jedna grupa dojechała do Ma-riampola (linią Biała Podlaska – Konstantynów),druga do Klonownicy Wielkiej (linią Biała Podla-ska – Janów Podlaski).

Po wojnie kolejka wąskotorowa była odbudo-wywana ze zniszczeń, szczególnie tory główne,stacyjne i bocznicowe oraz rozjazdy. Niestety nie-całe 20 lat po zakończeniu działań wojennychokazało się, że wąskotorówka jest niepotrzebnai zawieszano ruch na poszczególnych trasach.W 1962 r. wstrzymano przewozy pasażerów naodcinku Rokitno – Janów Podlaski z uwagi na nie-rentowność. Pociągi jeździły codziennie do Ciele-śnicy, a we wtorki i czwartki do Konstantynowa.W maju 1971 r. zawieszono jednak ruch pociągów,a na przełomie 1971/1972 r. kolej została zlikwi-dowana, a ostatni pracownicy zwolnieni do końcamaja 1972 r. Opowiadający pamiętał to dokładnie,bo wtedy pracę stracił jego ojciec, który przekazałmu całą wiedzę o kolejce wąskotorowej.

Na chwilę zapadła cisza, a wtedy inny starszypan zaczął mówić o tym, że dzisiejsza młodzieżwie na pewno na temat bohaterskiej obrony We-sterplatte, powstania w Warszawie czy getcie, alemało kto umie opowiedzieć o tym, co miało miej-sce w jego najbliższej okolicy w czasie II wojnyświatowej. Wspomniane tu były okoliczne miej-

Page 20: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 20

scowości: Leśna, Rokitno czy Konstantynów, aleniewiele osób wie, że już po wybuchu wojny w Ja-nowie Podlaskim powstał komórka konspiracyjna,która miała na celu przygotowanie ruchu oporu.Zbierano i ukrywano porzuconą przez cofające sięoddziały broń i amunicję. Ustalano miejsca, gdzieoddziały tę broń i inny sprzęt zakopywały. Ukry-wano aparaty radiowe, które później służyły donasłuchu radiowego i rozpowszechniania rzetel-nych wiadomości wśród ludności. Nawiązywanokontakty z centralnymi strukturami państwa pod-ziemnego. Porucznik rezerwy Edmund Sacharuk,który był przedwojennym nauczycielem, zostałpierwszym komendantem janowskiej podziemnejorganizacji, wprowadził do tej organizacji porucz-ników Zygmunta Chełstowskiego i Mariana Cha-leckiego. W tym gronie nie zabrakło podoficerów:Mieczysława Zielińskiego, Mieczysława Bieńkow-skiego, Antoniego Jonasza, Henryka Cypla, PawłaZdanowicza i Wacława Góreckiego. Grupa ta dzia-łała początkowo bez żadnego przydziału organi-zacyjnego, dopiero w 1940 r. wcielono ją doZwiązku Walki Zbrojnej. Wszelka działalnośćw tym czasie nie była łatwa. Zarządzona wówczasprzez Niemców godzina policyjna, zorganizowanaw Białej Podlaskiej placówka gestapo, która rów-nież w Janowie miała swój posterunek, rozpoczęłaskuteczną penetrację miejscowego środowiska.Zbierane były informacje o tutejszej inteligencji,działaczach politycznych z okresu międzywojen-nego oraz o oficerach i podoficerach. Niemcy wer-towali w urzędach i gminach materiały ewidencyj-

ne, szukali danych dotyczących działających przedwojną organizacji politycznych i społecznych.Przeglądali akta spraw sądowych, procesów kry-minalnych — był to dla nich wspaniały materiałdo werbowania w przyszłości agentów niemiec-kich służb specjalnych.

Wtedy podjechał nowy autobus. Wszyscy wsie-dli i zajęli miejsca. Starszy pan zamilkł.

A do mnie dotarła bolesna świadomość, że takmało wiem o swoim regionie, o ludziach, którzyw mojej rodzinnej miejscowości walczyli z oku-pantem, o wąskotorówce i o lokalnych wydarze-niach z czasów II wojny światowej.

BIBLIOGRAFIA

— G ó r n y B., Monografia powiatu bialskiego wo-jewództwa lubelskiego, Biała Podlaska 1939.

— https://repozytorium.uph.edu.pl/bitstream/handle/11331/270/Dmowski.R.Funkcjonowanie_kolei_na%20po%C5%82udniowym_podlasiu_w_przededniu_wojny_i_jej_rola_w_kampanii_wrzesniowo_pazdziernikowej_na_przykladzie_siedleckiego_wezla_kolejowego.pdf?sequence=1 [dostęp z 18 grud-nia 2018 r.]

— D o r o s u k J., R e m e s z C., S i e l s k i R., S r o -k a J., Zbrodnie hitlerowskie w regionie bialsko-podlaskim 1939–1944, Lublin 1977

— L e s i u k J., Bialskopodlaska Kolej Dojazdowa,„Świat Kolei” nr 4/1995

— C y p e l M, Gawęda o Janowie Podlaskim, War-szawa – Janów Podlaski – Zaborek 1993

Page 21: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 21

GRA MIEJSKA

Izabela PachołekJan CichońMarcin WiśniewskiMaciej StefańskiSzkoła Podstawowa nr 33 w Łodzi

Wiwat Niepodległa

REGULAMIN GRY MIEJSKIEJ„WIWAT NIEPODLEGŁA”

§ 1. Organizatorzy

1. Organizatorem gry miejskiej, zwanej dalej„Grą” jest Szkoła Podstawowa nr 33 w Łodzi

§ 2. Zasady Gry – REJESTRACJA

1. Zapisy na Grę prowadzone są przez Inter-net. Zgłoszenia należy przesyłać na adresemail ..............................

2. Zgłoszenia będą przyjmowane od ..........do .......... r. (do godziny 23:59) lub do wyczerpanialiczby miejsc w grze (maksymalnie 20 drużyn).

3. Wszystkie wiadomości e-mail wysłane przezserwer pocztowy organizatora uznaje się za do-starczone.

4. Drużyna może składać się z 4 osób.

§ 3. Odbiór kart do gry i dodatkowa rekrutacja

1. Odbiór dokumentów potrzebnych do udzia-łu w grze przez zarejestrowane przez Internet

drużyny będzie możliwy .......... r. od godz. 08:00i trwać będzie do godziny 09:30 w Punkcie Starto-wym znajdującym się w Szkole Podstawowej nr33 w Łodzi.

2. Nieodebranie karty do Gry do godziny 09:30jest równoznaczne z rezygnacją z udziału w grze.Wolne miejsca przechodzą w tej sytuacji do pulidodatkowej.

3. Kapitan drużyny kwituje odbiór karty doGry w punkcie rejestracyjnym podpisując się na li-ście drużyn.

4. Skład drużyny weryfikowany jest na miej-scu. Przed odbiorem dokumentów do Gry istniejemożliwość modyfikacji składu drużyny.

5. Osoby, które nie zapiszą się na grę przez In-ternet, będą mogły to zrobić bezpośrednio na te-renie imprezy w miarę miejsc z puli dodatkowej.

Page 22: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 22

§ 4. Warunki udziału w grze

1. Każda z osób uczestniczących w Grze po-winna być w dobrym stanie zdrowia, umożliwiają-cym udział w zabawie.

2. Gra toczy się w normalnym ruchu miejskimi zaleca się zachowanie szczególnej ostrożnościpodczas Gry. Organizator nie zapewnia opieki me-dycznej dla osób uczestniczących w Grze, nie od-powiada również za bezpieczeństwo osób w niejuczestniczących.

3. Poprzez odbiór dokumentów do Gry uczest-nik wyraża zgodę na:

• wzięcie udziału w Grze na warunkach określo-nych w niniejszym regulaminie;

• przetwarzanie przez Organizatorów danych oso-bowych uczestnika w zakresie niezbędnym dlaprzeprowadzenia Gry, zgodnie z ustawą z dnia10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych(Dz.U. 2018, poz. 1000 ze zm.);

• opublikowanie na łamach prasy i w mediachoraz na stronach internetowych Organizato-rów i innych Partnerów zdjęć oraz nagrańz Gry.

§ 5. Zasady Gry — START GRY

1. Gra przeprowadzona zostanie dnia .......... r.na terenie miasta Łódź w godzinach 09:30–13:00.

2. Punkt Startowy znajdować się będzie na te-renie Szkoły Podstawowej nr 33 w Łodzi, przy uli-cy Lermontowa 7, a Finałowy znajdować się bę-dzie w Muzeum Tradycji Niepodległościowych,przy ulicy Gdańskiej 13 w Łodzi.

3. Uczestnicy grają w zespołach czteroosobo-wych.

4. Gra rozpoczyna się odprawą dla uczestni-ków, która odbędzie się w Punkcie Startowym Grypo rozdaniu wszystkim uczestnikom dokumentówdo Gry.

5. Odbierając dokumenty do Gry, kapitan dru-żyny zgadza się w imieniu drużyny na warunkiGry i potwierdza, że drużyna zapoznała się z jejRegulaminem.

6. Start Gry przewidziany jest na godz. 09:30.Uczestnicy ruszają na trasę Gry po sygnale Organi-zatora.

7. Każdy zespół w momencie potwierdzeniarejestracji otrzyma kopertę z materiałami po-trzebnymi do Gry oraz instrukcją Gry.

§ 6. Zasady Gry — Zadania stacjonarne

1. Do wykonania jest 9 zadań stacjonarnych,których przebieg kontrolowany jest przez Anima-torów.

2. Animatorzy są osobami wcielającymi sięw postacie ze świata Gry. Każdy Animator posiadadla drużyny zadanie do wykonania.

3. Zadania pilnowane przez Animatorów znaj-dują się w punktach określonych w kopercie Gry.

4. Po zaliczeniu zadania należy uzyskać odAnimatora kawałek puzzli.

5. Kolejność wykonywania zadań na trasie Gryjest dowolna.

6. W przypadku, gdy na wykonanie zadaniaczeka już inna drużyna, decyzja o szukaniu na-stępnego punktu lub też o pozostaniu w kolejcenależy wyłącznie do drużyny.

7. Ostatnie zadanie musi być wykonane w Mu-zeum.

Page 23: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 23

§ 7. Zasady Gry — punktacja i dyskwalifikacja

1. Suma zdobytych punktów będzie liczona napodstawie ilości zdobytych puzzli oraz punktówza czas w jakim drużyna dotarła do METY i roz-wiązała zadanie finałowe.

2. Po terenie Gry uczestnicy poruszają się tyl-ko pieszo lub komunikacja miejską.

3. Absolutnie zakazane jest rozdzielanie dru-żyn.

4. W przypadku wykrycia złamania regulami-nu przez Animatorów lub przedstawicieli Organi-zatora lub Realizatora, podjęta jest decyzja o dys-kwalifikacji wraz z podpisem osoby, która podjęładecyzję o dyskwalifikacji zespołu.

5. Decyzja o dyskwalifikacji drużyny jest osta-teczna.

§ 8. Zasady Gry – Zakończenie gry

1. Gra kończy się .......... r. o godz. 13:00.

2. Wykonywanie zadań z karty do Gry będziemożliwe do godz. 12:30, tzn. do momentu opusz-czenia stacji przez obsługujących je Animatorów.

3. Czas pomiędzy zejściem Animatorów ze sta-cji, a końcem Gry, uczestnicy muszą poświęcić nadotarcie do Punktu Finałowego Gry.

4. Czas wykonania wszystkich zadań liczy siędo momentu dotarcia na Punkt Finałowy.

5. Przedstawiciel organizatora zobowiązanyjest do wpisania czasu wykonania wszystkich za-dań przez drużynę.

§ 7. Wyłanianie zwycięzców i nagrody

1. O miejscu drużyny w rankingu po zakończe-niu Gry decydują kolejno:

• czas realizacji zadania;

• czas dotarcia na punkt finałowy;

• poprawność rozwiązania ostatniego zadania;

• ilość punktów karnych.

2. Pula nagród zostanie ogłoszona przez Orga-nizatora przed startem Gry.

3. Nagrody nie podlegają wymianie na inne lubna ekwiwalent pieniężny. Uczestnicy nie mają pra-wa zastrzeżenia szczególnych właściwości nagród.

4. Prawo do nagrody nie może być przeniesio-ne przez laureatów Gry na inne osoby trzecie.

5. O dalszym przeznaczeniu nagród nieprzy-znanych i/lub nieodebranych decyduje Organiza-tor.

6. Warunkiem odbioru nagrody jest stawieniesię podczas finału i ogłoszenia wyników Gryw Punkcie Finałowym.

§ 8. Materiały wykorzystane do tworzenia gry

1. „Łódzkie Oblicza Niepodległej” — projektMuzeum Miasta Łodzi.

2. Materiały Archiwum Państwowego w Łodzi.

3. Bohdan Urbankowski, Józef Piłsudski. Ma-rzyciel i strateg.

4. Konrad Wrzos, O Piłsudskim i piłsudczykach.

§ 9. Postanowienia końcowe

1. Udział w Grze oznacza akceptację niniejsze-go Regulaminu.

2. W kwestiach dotyczących przebiegu Gry,nieprzewidzianych niniejszym regulaminem, głosrozstrzygający należy do Organizatorów.

3. W przypadku zastrzeżeń uczestników, co dozgodności przebiegu Gry z niniejszym Regulami-nem lub obowiązującymi przepisami prawa,uczestnicy mogą zgłosić reklamację na piśmiew ciągu 7 dni od dnia ogłoszenia wyników Gry.Reklamacja musi zostać złożona na piśmie lub zo-

Page 24: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 24

stać przesłana listem poleconym na adres: SzkołaPodstawowa nr 33, 92-512 Łódź, Lermontowa 7.

4. Po upływie powyższego terminu, reklama-cje nie będą rozpatrywane. Zgłoszone w prawidło-wym terminie reklamacje będą rozpatrywaneprzez Organizatorów w ciągu 30 dni.

5. Organizatorzy zastrzegają sobie prawowprowadzenia zmian w regulaminie w przypadkuzajścia ważnych i nieprzewidzianych zdarzeń, któ-re takie zmiany mogłyby wywołać.

INSTRUKCJA GRY MIEJSKIEJ„WIWAT NIEPODLEGŁA”

1. W grze udział biorą drużyny, w skład któ-rych wchodzi 4 zawodników. Drużyna, w uzasad-nionych wypadkach, może liczyć mniej lub więcejzawodników, niż wymagana ilość. O zakwalifiko-waniu drużyny do gry decyduje Organizator.

2. Na trasie gry każda drużyna zobowiązanajest dotrzeć do wszystkich punktów zadaniowych,zgodnie z zaleceniem otrzymywanych wskazó-wek. Jeśli z jakichś powodów drużyna ominiepunkt zadaniowy znajdujący się na trasie — zo-stanie zdyskwalifikowana.

3. Za prawidłowe rozwiązanie zadań drużynaotrzymuje punkty — kawałek puzzli, które stano-wią decydujący element na finale.

4. Za błędne wykonanie zadań lub naruszeniezasad gry i zadań drużyna może otrzymać punktykarne, które zostaną doliczone do całkowitegoczasu, w którym drużyna pokona trasę.

5. Pomiar czasu dla wszystkich drużyn roz-pocznie się, kiedy Koordynator gry oznajmi rozpo-częcie słowami: „Czas — start!”.

6. Pomiar czasu drużyny zakończy się w mo-mencie, kiedy wszyscy członkowie drużyny prze-

kroczą linię mety. Linią mety jest wejście do Mu-zeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzii spotkanie z Koordynatorem.

7. Drużyna, która jako pierwsza dotrze nametę, otrzyma dodatkowo 180 punktów. Drużyna,która dotrze na metę jako druga otrzyma dodat-kowo 120 punktów. Drużyna, która dotrze nametę jako trzecia otrzyma dodatkowo 60 punk-tów. Drużyny, które dotrą na metę w dalszej kolej-ności otrzymają dodatkowo po 30 punktów.

8. Kiedy drużyna dotrze na metę, będzie miałachwilę wytchnienia przed ostatnim zadaniem.W tym czasie zostaną zsumowane sekundy karneoraz całkowity czas, w którym drużyna pokonałatrasę. Wyniki zostaną zapisane na flipcharciew momencie, kiedy na metę dotrą wszystkie dru-żyny.

9. Ostatnie zadanie na mecie rozpocznie sięw momencie, kiedy na tablicy zostaną zapisanewyniki wszystkich drużyn.

10. Drużyna z najlepszym wynikiem, będziemiała pierwszeństwo w rozpoczęciu zadania koń-cowego. Kolejne drużyny będą mogły rozpocząćwykonywanie ostatniego zadania po upływie cza-su, który będzie dzielił ich od wyniku uzyskanegoprzez najlepszą drużynę.

11. Drużyna, która jako pierwsza rozpoczniewykonywanie ostatniego zadania może mieć dużąprzewagę czasową nad pozostałymi, jednak tedrużyny, które uzyskały gorsze czasy, nadal będąmiały szansę na wygranie głównej nagrody. Jeślipierwsza drużyna będzie nadal wykonywać ostat-nie zadanie w momencie, kiedy inna drużyna roz-pocznie jego wykonywanie — może okazać się, żemimo krótszego czasu na wykonanie zadania po-radzi sobie lepiej.

Page 25: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 25

12. Całe rozgrywki wygra ta drużyna, którajako pierwsza wykona ostatnie zadanie.

13. Sprawne wykonywanie zadań może daćdrużynie sporą przewagę, jednak o zwycięstwiemoże zdecydować dopiero ostatnie zadanie.Wszystko okaże się w rozgrywce! Życzymy powo-dzenia!

KARTY PRACY

Karta Pracy nr 1Liceum Ogólnokształcące Nr 3

przy ul. Sienkiewicza

Wykreśl z rozsypanki literowej nazwiska po-staci związanych z tym miejscem:

A L A S V B H T H U LE K O Ś C I U S Z K OW A M A Ć R G P E K ĄA R Ż W G Y Ó O R O TR S Ś Q J M P O G Ę SQ K W R S N B J H Ł GY I P T U W I M N F IS I E N K I E W I C ZI G H N C B N M L Ź U

Karta Pracy nr 2Grób Nieznanego Żołnierza

na Placu Katedralnym

Uzupełnij tekst:Grób Nieznanego Żołnierza w Łodzi — symbo-

liczny pomnik żołnierski, zaprojektowany przez…………………………………………………………… odsło-nięty …… marca ……….. r. jako pierwszy tego ro-dzaju pomnik w Polsce, poświęcony bezimiennympoległym na polach bitew.

Pomnik odbudowano i ponownie odsłoniętojuż ………………….. po zakończeniu okupacji (1 listo-pada 1946 r.). Nowy pomnik nawiązuje do przed-wojennego projektu, ale w nowej realizacji zmie-niono nieco położenie grobu względem ulicy

……………………………. sytuując go prostopadle doulicy.

Jest nieco wyższy od pierwotnego, wykonanyw dwóch warstwach bazowych w układzie schod-kowym z czerwonego polerowanego marmuru naktórych złożono czarną płytę z polerowanegomarmuru.

Zmieniono również położenie zrekonstruowa-nego brązowego ……………….., który znalazł się nalewym narożniku. Zmianie uległ również napis napłycie, który brzmi ……………………………………………

Uzupełniony tekst:Grób Nieznanego Żołnierza w Łodzi — symbo-

liczny pomnik żołnierski, zaprojektowany przezStanisława Kazimierza Ostrowskiego, odsłonięty22 marca 1925 r. jako pierwszy tego rodzaju po-mnik w Polsce, poświęcony bezimiennym pole-głym na polach bitew.

Pomnik odbudowano i ponownie odsłoniętojuż w rok po zakończeniu okupacji (1 listopada1946 r.). Nowy pomnik nawiązuje do przedwojen-nego projektu, ale w nowej realizacji zmieniononieco położenie grobu względem ul. Piotrkowskiejsytuując go prostopadle do ulicy. Jest nieco wyż-szy od pierwotnego, wykonany w dwóch war-stwach bazowych w układzie schodkowym z czer-wonego polerowanego marmuru na których zło-żono czarną płytę z polerowanego marmuru.

Zmieniono również położenie zrekonstruowa-nego brązowego wieńca, który znalazł się na le-wym narożniku. Zmianie uległ również napis napłycie, który brzmi „Grób nieznanego żołnierza”.

Page 26: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 26

Karta Pracy nr 3Pomnik Stefana Pogonowskiego

(Cmentarz Stary przy ul. Ogrodowej)

Zaznacz nazwy miejsc, w których upamiętnio-no kapitana Stefana Pogonowskiego:• Wyższa Szkoła Kupiecka w Poznaniu • Warszawa — Stary Żoliborz• Marki pod Warszawą• Łódź• Marka Nowoczesnych karabinów Maszynowych• Zasadnicza Szkoła Zawodowa Zakładu Doskona-

lenia Zawodowego z siedzibą w Radzyminie

Karta Pracy nr 4Kościół Podwyższenia św. Krzyża

przy ul. Sienkiewicza

Pytania:1. Kiedy miała miejsce katastrofa Smoleńska?2. Ile osób zginęło na pokładzie Tu-154?3. W jakim celu zorganizowana została podróż

do Smoleńska?4. Wymień 3 miejsca związane ze Zbrodnią Ka-

tyńską.Odpowiedzi:1. 10 kwietnia 2010 r.2. 96 osób3. Upamiętnienia ofiar Zbrodni Katyńskiej 4. Katyń, Charków, Miednoje

Karta Pracy nr 5Kamienica, w której mieszkał Józef Piłsudski

przy ul. Wschodniej

Zaznacz zdania prawdziwe:1. J. Piłsudski w Łodzi mieszkał w kamienicy

przy ul. Wschodniej 19/4.2. Tajna drukarnia znajdowała się w piwnicy.

(na I piętrze).

3. J. Piłsudski wydawał pismo „Robotnik”.4. W nocy z 21 na 22 lutego 1900 r. J. Piłsudski

został ponownie aresztowany.5. 17 kwietnia osadzono go w celi nr 39 X Pa-

wilonu Cytadeli w Łodzi. (Warszawskiej).

Karta Pracy nr 6Pomnik Józefa Piłsudskiego przy ul. Traugutta

Rozwiąż krzyżówkę i wyjaśnij otrzymane ha-sło:

1 Z O F I A

2 B I A Ł Y

3 Ł O D Z I

4 L E G I O N O W Y

5 N I E P O D L E G Ł O Ś Ć

6 O S I E M

7 C Z T E R Y

8 W Ł A D Y K A

9 W S C H O D N I A

10 M A R S Z A Ł K I E M

11 T R A U G U T T A

12 D O M U

13 D W U D Z I E S T Y M

14 C O K O L E

15 S Z A B L I

1. Imię córki autora pomnika Józefa Piłsud-skiego.

2. Kolor chorągiewki Polski od góry.3. Pomnik Józefa Piłsudskiego znajduje się

w Krakowie, Katowicach i w ..........4. Jeden z orłów postawionych koło pomnika

to orzeł ..........5. Józef Piłsudski walczył, aby nasz kraj odzy-

skał ..........6. Wysokość w metrach masztów znajdujących

się obok pomnika Józefa Piłsudskiego.

Page 27: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 27

7. Ile lat temu około umieszczono orły koło po-mnika?

8. Nazwisko projektantki orłów.9. Na jakiej ulicy w Łodzi znajdowała się ka-

mienica, w której mieszkał Józef Piłsudski?10. Józef Piłsudskim był pierwszym .......... Pol-

ski.11. Pomnik znajduje się u zbiegu ulic Kilińskie-

go i ..........12. Pomnik Józefa Piłsudskiego stanął blisko

Łódzkiego .......... Kultury13. Pomnik powstał w .......... wieku.14. Posąg Józefa znajduje się na ..........15. Józef ukazany na pomniku wspiera się

na ..........Hasło: Zbigniew Władyka – autor pomnika Jó-

zefa Piłsudskiego w Łodzi.

Karta Pracy nr 7Tablica Pamiątkowa na kamienicy

przy al. Kościuszki 14

Napiszcie co oznacza tez symbol i jakiej orga-nizacji było to logo:

Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa— dawna polska organizacja państwowa zajmują-ca się kultywowaniem pamięci walki i męczeń-stwa narodu polskiego, a także innymi miejscamimartyrologii na ziemiach polskich. Została utwo-rzona na mocy ustawy sejmowej z 2 lipca 1947 r.pod nazwą „Rada Ochrony Pomników Męczeń-

stwa”. Od 28 stycznia 1988 r. działała przy Preze-sie Rady Ministrów pod nazwą „Rada Ochrony Pa-mięci Walk i Męczeństwa”, bezpośrednio podlega-jąc ministrowi właściwemu do spraw kulturyi dziedzictwa narodowego. Jej działalność była odsamego początku finansowana z budżetu państwa.Członków Rady na 4-letnią kadencję powoływałPrezes Rady Ministrów. 1 sierpnia 2016 r. Radazostała zniesiona, a jej kompetencje przejęło Mini-sterstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego orazInstytut Pamięci Narodowej.

Karta Pracy nr 8Tablica Pamiątkowa na gmachu Archiwum

Państwowego (Plac Wolności)

Napiszcie dlaczego na tablicy pamiątkowejumieszczone zostały akurat te cztery nazwiska:

W tym samym czasie władze łódzkiego PPSrozpoczęły rozmowy z niemieckimi radami żoł-nierskimi, by pokojowo rozwiązać sprawę. O ta-kich negocjacjach nie wiedzieli wszyscy żołnierze.Dlatego w okolicach nowego Rynku, czyli dzisiej-szego Placu Wolności, nazwanego tak w 1919 r. nacześć tamtych wydarzeń, doszło do największychstarć z Niemcami. Upamiętnia je tablica znajdują-ca się na gmachu łódzkiego archiwum, choć taknaprawdę powinno się ją umieścić w miejscu,gdzie znajdowała się znana przed laty restauracjaSim. Na Nowym Rynku zorganizowano manifesta-cję łodzian. Szła ona w kierunku dzisiejszej ul. Le-gionów, gdzie natknęła się na wojsko niemieckie.Doszło do strzelaniny. Śmierć poniósł porucznikJózef Bukowski, były żołnierz Pierwszego Korpu-su Polskiego. Tam zginęli też 17-letni Jan Grusz-czyński, 29-letni drukarz Stefan Kołodziejczak i20-letnia ochotniczka Eugenia Wasiak.

Page 28: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 28

Karta Pracy nr 9Muzeum Tradycji Niepodległościowych

(ul. Gdańska 13)

1. Kiedy polska odzyskała niepodległość?W 1919 r.W 1938 r.W 1918 r.W 1917 r.2. (kto) .......... objął dowództwo nad podpo-

rządkowaną jej od października Polską Siłą Woj-skową. Objąwszy stanowisko głównodowodzące-go, przyszły Marszałek Polski przystąpił do ener-gicznych działań.

Józef PiłsudskiJózef ŚwieżyńskiJędrzej Moraczewski3. W latach 1919–1936 rocznice odzyskania

niepodległości świętowano w Warszawie. Organi-zowano je zazwyczaj w .......... po 11 listopada.

pierwszą sobotępierwszą niedzielędrugą niedzielępierwszy poniedziałek

4. Kiedy pierwszy raz w pełni uroczyście upa-miętniono odzyskanie niepodległości?

14 listopada 192015 listopada 192014 listopada 191913 listopada 19195. Jak wygląda krzyż i medal niepodległości?

A B C

6. Kto napisał słowa hymnu Polski?Jan DąbrowskiJózef WybickiJózef WysockiJózef Piłsudski 7. Jakie państwa i w którym wieku dokonywa-

ły 3 rozbioru Polski?W XVII wieku. Niemcy, Rosja , PrusyW XVIII wieku Węgry , Austria , Niemcyw XIX wieku Rosja , Australia , PrusyW XVIII wieku. Rosja , Prusy i Austria

Page 29: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 29

ARTYKUŁ EKSPERCKI

dr Piotr Ossowski

Michalina Tatarkówna-Majkowska (1908–1986)52

Michalina Tatarkówna przyszła na świat 22września 1908 r. w Nowych Chojnach (dziś w gra-nicach administracyjnych Łodzi). Datę tę potwier-dzał akt sporządzony przez tutejszą kancelarięparafii p.w. św. Wojciecha, w której to zostałaochrzczona. W przyszłości bowiem błędnie poda-wano, i takową zamieszczono na grobie, datę 27września 1908 r. Jej rodzicami byli młodzi mał-żonkowie: Rozalia z domu Fiszerowicz ur. 1885 r.,która krótko po urodzeniu córki zmarła, i MarcinTatarek ur. 1884 r., którego rodzice zdecydowalisię opuścić rodzinny Lelów, porzucając chłopskieczynności, w nadziei na lepsze warunki material-ne w wielkim ośrodku miejskim, jakim była Łódź.

M. Tatarek ponownie związał się z Józefąz domu Żurowicz, z którą doczekał się dwóch có-rek, młodszych i jedynych zarazem sióstr M. Tatar-kówny — Stanisławy (ur. 1913 r.), która po zakoń-czeniu II wojny światowej wyemigrowała doSzwecji, i Janiny (ur. 1917 r.), która do końca życiamieszkała w Łodzi i tu też założyła swoją rodzinę.

Rodzina Tatarków zamieszkała na łódzkim Widze-wie w jednoizbowym lokalu w domu przy ul. Su-chej 5. Niedaleko znajdowały się duże zakłady Wi-dzewskiej Manufaktury, w której pracowała maco-cha M. Tatarkówny oraz dorywczo jej ojciec. Imałsię on różnych zajęć — był folusznikiem, robotni-kiem na wykończalni, a nawet najmował sięw okresie zimy do odśnieżania. Brak stabilnościzawodowej wynikał z jego aktywności w Komuni-stycznej Partii Robotniczej Polski/KomunistycznejPartii Polski. Choć nie zdobył żadnego wykształce-nia, cieszył się uznaniem wśród innych robotni-ków.

M. Tatarkówna dorastała w biednych warun-kach. W latach I wojny światowej doświadczyłagłodu, zaś w czasach II Rzeczypospolitej Polskiejmusiała się podjąć pracy zarobkowej, aby wes-przeć finansowo rodzinny budżet. Wcześniej jed-nak skorzystała z możliwości zdobycia elementar-nego wykształcenia. Ukończyła bowiem siedemklas szkoły powszechnej. Jako dziecko bawiła się

52 Tekst stanowi skrypt rozprawy doktorskiej o tym samym tytule.

Page 30: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 30

na przydomowym podwórku. Po latach chwaliłasię, że chętnie uczestniczyła w bójkach i niejedne-mu chłopcu twarz obiła. Wraz z ojcem, którym byłdla niej autorytetem, uczestniczyła w pierwszo-majowych demonstracjach organizowanych przezkomunistyczny ruch.

Na dwa miesiące przed ukończeniem piętna-stego roku życia, 5 lipca 1923 r. M. Tatarkównastanęła przy maszynie na przędzalni WidzewskiejManufaktury. Przez następne 16 lat będzie praco-wała w tym miejscu, z kilkoma przerwami wyni-kającymi ze zwolnień, czasowych przestojów, do5 września 1939 r. Zgodnie z wówczas obowiązu-jącym prawem, młodocianych można było zatrud-niać, o ile ukończyli piętnasty rok życia, zaś nasto-letnim kobietom nie wolno było wykonywać swo-jej pracy w porze nocnej. I jeden i drugi zapisprawny został złamany w przypadku M. Tatar-kówny.

M. Tatarkówna szybko stała się popularną oso-bą. W 1925 r. została wybrana przez pracownikóww publicznym i jawnym głosowaniu na delegatkęfabryczną, czyli osobę, która miała za zadanie re-prezentować interesy pracowników przed zarzą-dem przedsiębiorstwa. Równolegle należała doZwiązku Robotników i Robotnic Przemysłu Włó-kienniczego (w latach 1923–1939).

W 1927 r. wstąpiła w szeregi Komunistyczne-go Związku Młodzieży Polskiej, a w 1934 r. Komu-nistycznej Partii Polski. Z ramienia tych organiza-cji uczestniczyła w wiecach, marszach pierwszo-majowych oraz strajkach. Jednak jej rola sprowa-dzała się do obecności, rzadziej do większej ak-tywności jak czytanie socjalistycznej literatury in-nym robotnikom.

Wraz z nastaniem niemieckiej okupacjiw okresie II wojny światowej, podobnie jak częśćkomunistycznych działaczy, udała się do podłódz-kiej wsi Andrzejów. Dwa lata później powróciła doŁodzi. Podjęła się pracy prządki w zakładach Teo-dora Tietzena, a potem krawcowej w zakładziekrawieckim. Działalność konspiracyjna M. Tatar-kówny sprowadziła się jedynie do pomocy Stani-sławie i jej mężowi w kolportacji ulotek o prowe-niencji lewicowej. Po aresztowaniu tegoż małżeń-stwa i zesłania ich do KL Auschwitz, zaniechaładalszej podziemnej aktywności.

Po wyzwoleniu Łodzi spod niemieckiej okupa-cji przez Armię Czerwoną, M. Tatarkówna włączy-ła się w utrwalanie ustroju państwa i systemu po-litycznego zgodnego z wytycznymi PPR. Czterydni później — 23 stycznia 1945 r. została powoła-na w skład komórki tworzącej zręby KomitetuDzielnicowego PPR Łódź–Widzew. Objęła stano-wisko zastępcy I sekretarza, zaś 21 maja 1945 r.awansowała na to kierownicze stanowisko. Pia-stowała je przez najbliższe dwa lata. Dała się po-znać jako skuteczna organizatorka. Organizacjapartyjna na tej dzielnicy, przez okres jej rządów,rozrosła się prawie 2,5-krotnie. Odpowiadała zasprawne przeprowadzenie, a właściwie ponosiławspółodpowiedzialność za sfałszowane wynikiReferendum Ludowego z 1946 r. i wyborów doSejmów Ustawodawczego w 1947 r. na podległymjej terenie. Przez cały ten okres borykała się rów-nież ze strajkami, które musiała gasić. Zdarzałosię więc, że pacyfikowała osoby, z którymi w okre-sie międzywojennym stała ramię w ramię w pro-teście przeciwko właścicielowi przedsiębiorstwa.Jednocześnie dbała o codzienne sprawy miesz-kańców Widzewa. Podjęła starania rozwiązania

Page 31: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 31

kwestii spóźniających się tramwajów. Zorganizo-wała imprezę bożonarodzeniową dla dzieci z ubo-gich rodzin, ale również dzielnicową bibliotekę.Wspierała również lokalną gazetę, jaką był „GłosWidzewa”.

Na posiedzeniu I Miejskiej Konferencji PPRw listopadzie 1945 r. weszła w skład KomitetuMiejskiego PPR w Łodzi. Jednocześnie wybrano M.Tatarkówną wraz z 38 innymi osobami jako dele-gatami na I Zjazd PPR. Na następnej, w 1947 r., zo-stała jedynie zastępcą członka Komitetu Łódzkie-go. Trzeba tu zaznaczyć, że ranga Komitetu Miej-skiego PPR w Łodzi została podniesiona do rangiwojewódzkiej w 1946 r., stąd też zastosowanie na-zwy Komitetu Łódzkiego. Podobny casus miał tyl-ko Komitet Warszawski. Na III Miejskiej Konferen-cji PPR w 1948 r. nie znalazła się w składzie Komi-tetu Łódzkiego. Jednak już w następnym roku, na IKonferencji Sprawozdawczo-Wyborczej, zostaławybrana w skład tego gremium. Na następnej jużnie. Jednocześnie uczestniczyła w Kongresie Zjed-noczeniowym PPR i PPS w grudniu 1948 r.

Wcześniej jednak, w kwietniu 1947 r. awanso-wała na stanowisko instruktora w Wydziale Orga-nizacyjnym Komitetu Łódzkiego PPR. Głównymzadaniem M. Tatarkówny było wizytowanie tere-nowych organizacji partyjnych, odpowiedni— według partyjnych wytycznych — instruowa-nie. Poddawała ocenie także działaczy pod kątemprzestrzegania zasad i norm przyjętych przez par-tię.

W lutym 1950 r. objęła stanowisko I sekreta-rza Komitetu Dzielnicowego Łódź Staromiejska,a trzy miesiące później awansowała na stanowi-sko sekretarza do spraw organizacyjnych Komite-tu Wojewódzkiego PZPR w Łodzi (właściwie na

województwo łódzkie bez miasta Łodzi). Zacho-wała się z tego okresu partyjna opinia, która pod-kreślała jej walory jak popularność wśród ludzioraz umiejętność pozyskiwania ich zaufania. Jed-nocześnie jednak wskazywano na jej brakiw orientacji politycznej i wyrobieniu ideologicz-nym. Stąd też decyzją Biura Politycznego KC PZPRw 1951 r. została wysłana na dwuletni kurs doSzkoły Partyjnej przy KC PZPR. Ukończyła gow 1953 r. z dość dobrymi wynikami oraz reko-mendacją objęcia kierownicza stanowiska I sekre-tarza komitetu wojewódzkiego. W międzyczasiezostała wybrana jako posłanka z Łodzi do SejmuPRL I kadencji w październiku 1952 r.

M. Tatarkówna objęła stanowisko I sekretarzaKomitetu Wojewódzkiego PZPR 30 września 1953r. Piastowała je do 8 września 1955 r. Przez całyten okres nie tylko kierowała strukturami partiiw regionie, ale przede wszystkim spełniała „kie-rowniczą rolę” PZPR na poziomie województwa,wpływając na życie mieszkańców. Decydowaławięc o obsadzie stanowisk nie tylko w podległejhierarchii partyjnej, ale także instytucjach orazprzedsiębiorstwach państwowych. Sztandarowymwręcz przykładem jej doktrynerskiego podejściebyła nominacja na dyrektora Zakładów PrzemysłuBarwników „Boruta” w Zgierzu człowieka, któregoobdarzyła zaufania, mimo że jego konkurenta,wspierany przez Bolesława Rumińskiego, ministraprzemysłu chemicznego, cechowało większe do-świadczenie, choć nie należał do żadnej partii.

Jako I sekretarz Komitetu WojewódzkiegoPZPR w Łodzi ingerowała w działalność poszcze-gólnych komórek. Często w trakcie wizyt w tere-nie lub przy okazji świąt państwowych w swojewypowiedzi wplatała agitacyjne treści zgodne

Page 32: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 32

z ówczesną propagandą. Żywo zajmowała się te-matyką rolnictwa, gorąco popierając tworzeniespółdzielni rolniczych, mimo że idea ich tworze-nia znacznie osłabła w tym okresie.

W 1954 r. uczestniczyła w II Zjeździe PZPR,w trakcie którego została wybrana w poczet za-stępców członków KC PZPR. Zaś 9 września 1955r. awansowała na stanowisko I sekretarza Komite-tu Łódzkiego PZPR. Formalnie też należała doskładu Komitetu Łódzkiego. Okres jej dziewięcio-letnich rządów trwale zapisał się w dziejach Ło-dzi. Przez ten czas była jedyną kobietą, któraw hierarchii partyjnej zajmowała tak wysokie,i zarazem eksponowane w regionalnych struktu-rach stanowisko. Jej pozycja urosła, gdy 28 lipca1956 r., w trakcie obrad VII plenum KC, zostałaczłonkiem KC.

M. Tatarkówna pozostała na swoim stanowi-sko zarówno w okresie przełomowych wydarzeńroku 1956, jak i później — do połowy lat 60. XX w.Sukces ten powtórzyło jeszcze dwóch I sekretarzykomitetów wojewódzkich. Pozostali stracili swojestanowiska na fali polskiego Października 1956 r.Niewątpliwie wyczuła w odpowiednim momencie,skąd wiał wiatr zmian, dzięki czemu zyskała dużąspołeczną popularność, zachwianą w trakcie kam-panii wyborczej do Sejmu PRL II kadencji.

Już w trakcie VI plenum KC 20 marca 1956 r.opowiedziała się po stronie Romana Zambrow-skiego, wokół którego zaczęła się tworzyć frakcja„puławska”. Na następnym tylko potwierdziłaswoją przynależność do tej grupy. W międzyczasieuczestniczyła w specjalnej naradzie pierwszychsekretarzy komitetów wojewódzkich, zwołanej7 lipca 1956 r., po wydarzeniach w Poznaniu. Ona,jak i wielu innych uczestników, nie dała sobie za-

mydlić oczu propagandowym, czyli zafałszowa-nym obrazem przyczyn wybuchu demonstracjiw stolicy Wielkopolski. Wyraźnie wtedy zaznaczy-ła, że do podobnych strajków mogło dojść w in-nych miastach, w tym także w Łodzi. Zdanie to po-wtórzyła na wspomnianym VII plenum, w trakciektórego zaakcentowała zrozumienie dla protestu-jących poznaniaków, jak i faktu, że należało sięspodziewać ich publicznego strajku. Niektórzy po-wątpiewali w jej zdolności przewidywania przy-szłości.

Na przełomie sierpnia i września 1956 r. wzię-ła udział w partyjno-rządowej delegacji do Jugo-sławii, której celem było nawiązanie stosunkówdyplomatycznych między obu krajami. Jednak jużw października 1956 r., w trakcie obrad VIII ple-num KC wyraźnie zaznaczyła swoją obecność.Wraz z Heleną Jaworską zaprotestowały przeciw-ko przerywaniu posiedzenia w celu przywitaniaradzieckiej delegacji na czele z Nikitą Chruszczo-wem. Ten akt, mimo krytyki ze strony pozostałychczłonków KC, szybko został zauważony przezłódzkie społeczeństwo, co tylko przyczyniło się dowzrostu jej popularności.

Jednak na przełomie 1956 i 1957 r. straciław oczach wielu za wdanie się w spór z młodzieżąakademicką wokół skreślenia z listy wyborczej doSejmu PRL kandydatury prof. Zygmunta Izdeb-skiego. Tenże akademik, cieszący się uznaniem nietylko studentów, którzy widzieli w nim swojegoprzedstawiciela w parlamencie, nie zyskał apro-baty M. Tatarkówny. Konflikt ten kosztował jasamą wizerunkową porażką. Choć dostała się doSejmu PRL II kadencji, to w dniu wyborów — 20stycznia 1957 r. otrzymała 79,5% poparcia, co na

Page 33: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 33

tle pozostałych zakwalifikowanych do parlamentubyło wręcz spektakularną klęską.

W sierpniu 1957 r. wybuchł strajk łódzkichtramwajarzy, porównywany przez ówczesnych dopoznańskiej wolty. Choć do protestujących nieprzyłączyli się pracownicy innych zakładów,a sama M. Tatarkówna pozostawała formalnie nauboczu wydarzeń, to z jej polecenia przedstawi-ciele Sekretariatu KŁ oraz Prezydium Rady Naro-dowej m. Łodzi zajęli się pacyfikacją protestu.

M. Tatarkówna jako I sekretarz Komitetu Łódz-kiego PZPR realizowała zadania obejmująca za-równo aparat partyjny i państwowy. Decydowałao podległej strukturze, aktywnie uczestniczącw życiu poszczególnych komórek organizacyj-nych. Kreowała również politykę kadrową wyni-kająca z systemu nomenklatury. Komitetowi Łódz-kiemu podlegało ponad 220 stanowisk kierowni-czych w przemyśle, energetyce, budownictwie, te-lekomunikacji, drobnej wytwórczości, spółdziel-czości, handlu oraz finansach, jak i w systemieoświaty i szkolnictwie wyższym, kulturze i organi-zacjach społecznych. Do tego grona zaliczono tak-że dyrektorów centralnych zarządów niektórychgałęzi przemysłu i większości fabryk w Łodzi, rek-torów wyższych uczelni, szefów gazet, radia, tele-wizji, lokalnego urzędu cenzury, dyrektorów te-atrów i innych.

W latach 1955-1964 uczestniczyła równieżw ogólnopolskim życiu politycznym. Brała udziałw III i IV Zjeździe PZPR oraz plenach partyjnych.W 1961 r. ponownie została wybrana jako posłan-ka na Sejm PRL III kadencji. Wchodziła w składtakże partyjno-rządowych delegacji do Chin(1957 r.), ZSRR (w 1958 r.), na Kubę (przełom1963/1964 r.) i innych.

M. Tatarkówna zmarła 19 lutego 1986 r. w Ło-dzi. Na lokalnym cmentarzu komunalnym na Za-rzewiu została pochowana w alei zasłużonychdziałaczy komunistycznych.

M. Tatarkówna wyszła za mąż za Karola Maj-kowskiego 9 listopada 1946 r. Wzięli ślub w łódz-kim Urzędzie Stanu Cywilnego, a jednym zeświadków był Ignacy Loga-Sowiński, wówczasI sekretarz Komitetu Łódzkiego PPR i członek KCPPR. Mąż był od niej młodszy. Urodził się jako je-dyny syn w robotniczej rodzinie 14 czerwca 1913r. W okresie międzywojennym ukończył Państwo-we Liceum Handlowe. Przez rok studiowałw Wyższej Szkole Ekonomicznej oraz Studium Or-ganizacji i Administracji przy Szkole Głównej Han-dlowej. Karierę zawodową rozpoczął w 1932 r.jako praktykant biurowy, potem był już księgo-wym, zwykłym robotnikiem, a w przededniu wy-buchu II wojny światowej — urzędnikiem poczto-wym. Odbył także służbę wojskową w 4. PułkuLotniczym w Toruniu. W okresie okupacji zostałzesłany na roboty przymusowe. Po zakończeniudziałań wojennych w 1945 r. powrócił do Łodzi,gdzie jego kariera nabrała rozpędu, poniekąddzięki przynależności do PPR/PZPR. Zaczynał

Page 34: Biuletyn 1/2018 - RODEHrodeh.ie.lodz.pl/wp-content/uploads/2019/01/Biuletyn_RODEH_1_2018_v.3.0.pdfwojny światowej w regionach”. Przyjęty w tego-rocznej edycji format ogólnopolski

Nr 1/2018 BiuletynRODEH

Str. 34

jako zwykły intendent w Najwyższej Izbie Kontro-li, a potem już piastował stanowiska kierowniczejako dyrektor Zakładów Przemysłów Bawełnia-nych, Centrali Eksportowo-Importowej PrzemysłuWłókienniczego Ce-Te-Be, łódzkiej Wytwórni Fil-mów Fabularnych czy Centralnego Zarządu Han-

dlu Artykułami Fotograficznymi i Precyzyjno-Op-tycznymi w Łodzi. Ponadto w czasach PRL uzyskałtytuł zawodowy magistra na Uniwersytecie Łódz-kim. Był także radnym Rady Narodowej m. Łodzioraz wiceprezesem Aeroklubu Łódzkiego. Małżon-kowie nie doczekali się potomstwa.