Bałanda Agnieszka - Ogród Roślinnych Form Architektonicznych w ...
Transcript of Bałanda Agnieszka - Ogród Roślinnych Form Architektonicznych w ...
Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
Wydział InŜynierii Kształtowania Środowiska i Geodezji
Instytut Architektury Krajobrazu
Kierunek Architektura Krajobrazu
Agnieszka Bałanda Nr indeksu 67802
Ogród Roślinnych Form Architektonicznych w Dolnośląskim Centrum Dziedzictwa Kulturowo- Przyrodniczego
w Wojsławicach
Praca magisterska
Opiekun pracy
Dr hab. Tomasz Nowak prof. nadzw.
Wrocław, czerwiec 2008
- 2 -
„Gdybym wiedział, co robię, to przecieŜ nie byłaby praca badawcza”.
Albert Einstein
- 3 -
OŚWIADCZENIE OPIEKUNA PRACY
Oświadczam, Ŝe niniejsza praca magisterska pt.: Ogród Roślinnych Form Architektonicznych w Dolnośląskim Centrum Dziedzictwa Kulturowo – Przyrodniczego w Wojsławicach autorstwa Agnieszki Bałandy została przygotowana pod moim kierunkiem w Zakładzie Kompozycji Krajobrazu i stwierdzam, Ŝe spełnia ona warunki do przedstawienia jej w postępowaniu o nadanie tytułu zawodowego. ................................... ....................................................... data czytelny podpis opiekuna pracy
OŚWIADCZENIE AUTORA PRACY
Świadom odpowiedzialności prawnej oświadczam, Ŝe niniejsza praca dyplomowa:
♦ została napisana przez mnie samodzielnie i nie zawiera treści uzyskanych w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
♦ nie była wcześniej przedmiotem procedur związanych z ubieganiem się o tytuł naukowy lub zawodowy wyŜszej uczelni
♦ załączona w wersji elektronicznej jest identyczna z wersją wydrukowaną. ..................................... ....................................................... data czytelny podpis autora pracy
- 4 -
OGRÓD ROŚLINNYCH FORM ARCHITEKTONICZNYCH
W DOLNOŚLĄSKIM CENTRUM DZIEDZICTWA KULTUROWO–
PRZYRODNICZEGO W WOJSŁAWICACH
Streszczenie pracy
Praca magisterska pt. „Ogród Roślinnych Form Architektonicznych w Dolnośląskim
Centrum Dziedzictwa Kulturowo – Przyrodniczego w Wojsławicach” traktuje o róŜnicach, a
przede wszystkim o podobieństwach między naturą i architekturą. W części opisowej
rozpatrzono wzorce, jakie czerpano z natury, a takŜe, jak wpływała ona na kształtowanie się
kultury oraz samego człowieka. Przytoczono przykłady z historii architektury, w których
natura stanowiła inspirację lub była naśladowana. Przedstawione materiały dotyczyły
zwłaszcza okresów stylowych w epokach gotyku, romantyzmu i secesji. Przeprowadzono
analizę jej obecności w Ŝyciu i świadomości ludzi podpierając się teorią mitologii w
społecznościach Celtów oraz Jakutów. Następnie przeanalizowano postrzeganie tak natury,
jak i architektury przez człowieka. Przedstawiono takŜe podstawy kształtowania formy, a
więc róŜnego rodzaju bryły oraz zasady ich komponowania w całość. W pracy ukazano
równieŜ niewielki ułamek teorii chaosu, czyli schemat budowy drzewa pitagorejskiego i
podstawy geometrii fraktalnej – nauki wciąŜ młodej, podejmującej próby wyjaśnienia
logiczności budowy kaŜdego elementu świata.
W części projektowej naszkicowano historię Arboretum w Wojsławicach oraz warunki
terenowe, jakie tam panują. Wymienione zostały inspiracje zawierające m.in. przykłady
istniejących budowli architektonicznych i roślinnych, a takŜe literacko – fantastyczne wzorce
reprezentujące ideę połączenia architektury z naturą. Opracowanie graficzne koncepcji
zawiera analizę terenu wraz z inwentaryzacją fotograficzną oraz planszę ideową opartą na
zestawieniu form natury i architektury na planie drzewa Pitagorasa, a takŜe schemat
funkcjonalny załoŜenia, na który składa się podział obszaru na przestrzenie przypisywane
architekturze, stworzone dzięki zastosowaniu materiału roślinnego oraz planszę z graficznym
przedstawieniem rzutu załoŜenia. Do opracowania dodano równieŜ szkice wizualizacyjne
oparte na tradycyjnej grafice.
Praca ma na celu przedstawienie zaleŜności pomiędzy światem natury a światem
człowieka, jest więc próbą połączenia dwóch, w załoŜeniu odmiennych dziedzin, jakimi są
architektura kubaturowa i architektura krajobrazu.
Słowa kluczowe: architektura, natura, analogia, forma, wzorce, geometria fraktalna
- 5 -
Spis treści:
I. CZĘŚĆ OPISOWA…………………………………………………………………………. 7
Wstęp…………………………………………………………………………………………….8
1. Bryła i forma ……………………………………………………………………………….10
1.1. Rodzaje brył i elementów konstruujących formę………………………………………10
1.2. Elementy i detale architektoniczne. Kształtowanie formy……………………………...15
2. Obecność i rola natury w architekturze…………………………………………………..25
2.1. Natura w historii architektury…………………………………………………………..25
2.1.1. Gotyk…………………………………………………………………………...25
2.1.2. Natura romantyczna…………………………………………………………….29
2.1.3. Secesja i twórczość Antoni Gaudiego…………………………………………..30
2.2. Praźródła- kult, wierzenia, podłoŜa ideowe…………………………………………….37
2.2.1. Mitologia Celtów……………………………………………………………….38
2.2.2. Mitologia Jakutów……………………………………………………………...40
2.2.3. Drzewa w innych kulturach i wierzeniach………………………………………43
3. Aspekt socjologiczno - filozoficzny………………………………………………………..44
3.1. Człowiek wobec natury………………………………………………………………...44
3.2. Człowiek i jego dzieło. ………………………………………………………………...46
4. Wpływ architektury na człowieka………………………………………………………...48
4.1. Wpływ budynku na psychikę człowieka……………………………………………….48
4.2. Środki w architekturze, które kształtują świadomość w przestrzeni miejskiej………….50
5. Natura a architektura - geometria natury………………………………………………..52
5.1. Fraktale………………………………………………………………………………...53
5.2. Drzewo Pitagorasa……………………………………………………………………..56
6. Analogie form naturalnych i architektonicznych. ………………………………………58
II. CZĘŚĆ PROJEKTOWA …………………………………………………………………..61
7. Opis koncepcji……………………………………………………………………………..62
7.1. Inspiracje……………………………………………………………………………….62
7.1.1. „Katedry” Jacka Dukaja i Tomasza Bagińskiego……………………………….63
7.1.2. Ogrody Fernando Caruncho…………………………………………………….66
7.1.3. śyjąca architektura- Auerwold i inne budowle z roślin…………………………67
7.1.4. Architektura współczesna………………………………………………………70
- 6 -
7.2. Historia Arboretum w Wojsławicach…………………………………………………..74
7.3. Lokalizacja obszaru opracowania i warunki miejscowe………………………………..75
7.4. Opis załoŜenia………………………………………………………………………….77
Podsumowanie…………………………………………………………………………………79
Bibliografia
Załącznik: wersja elektroniczna pracy.
- 7 -
I. CZĘŚĆ OPISOWA
- 8 -
„Oryginalność zawsze jest powrotem do pierwowzoru.”
Antoni Gaudi
Wstęp
Tematem tej pracy magisterskiej jest ogród roślinnych form architektonicznych. Ogród, który
na początku miał być jedynie pałacem z roślin. Realizacją pomysłu powstałego pod wpływem
krótkometraŜowego filmu Tomasza Bagińskiego pt.: ”Katedra”, opartego na opowiadaniu Jacka
Dukaja, o tym samym tytule. Wizja pięknej surowej budowli, która powstaje niemal wchłaniając i
wbudowując w swą strukturę istoty Ŝywe. Fantazyjną formą przypominającą plątaninę roślinnych
pędów i dumnych kolumnad pni, misterną i pełną detali niczym najbardziej pyszne dzieła sztuki
gotyku. Poszukując źródeł, natknęłam się na wypowiedź jednego z internautów na stronie
poświęconej filmowi. Napisał, Ŝe: "[Katedra jest metaforą] wędrówki do metafizycznych
interpretacji naszych emocji (..) Krótką historią o tym, Ŝe człowiek jest częścią wszechświata".
Pod wpływem tej myśli, mój pomysł ewaluował. Przerodził się w pewną tezę, a niniejsza praca
miała stać się próbą przedstawienia dowodu, na istnienie tajemniczego, niemal
transcendentalnego połączenia pomiędzy elementami świata, w których zakiełkowało i rozwijało
się Ŝycie człowieka. Powiązanie, które umoŜliwiało rozwój, a następnie pozwoliło na ograniczone
podporządkowanie świata idei, jaką wykreowaliśmy na przestrzeni czasu.
NaleŜy rozpocząć od zdefiniowania głównych pojęć i tendencji, jakie posłuŜą do wykreowania
podstaw do rozwaŜań, a więc tego, czym jest bryła, forma i kompozycja. Są to elementy wspólne
dla obu dziedzin takich jak architektura i architektura krajobrazu. W projektowaniu obowiązują te
same zasady.
W pracy przewijać się będą takŜe wątki mitologiczne, jako prapoczątki, źródła pierwotnej
zaleŜności ludzi od otoczenia. Zastosowane jako namacalny dowód na wyjątkowe u naszych
przodków przywiązanie do natury, na zajmujące miejsce w umysłach tamtych ludzi przekonanie
o ścisłym ich związku z przyrodą, będącą dla nich domem, inspiracją i trzpieniem w modelu ich
światopoglądów. Wśród przykładów znalazły się wierzenia staroŜytnych Celtów oraz ludów
Syberii, szczególnie Jakutów. Idąc dalej pojawią się tutaj przykłady twórców i dzieł, które bez
natury nie nosiłyby form, jakie im nadano. Przedstawię okoliczności, kiedy natura była inspiracją
dla człowieka, motorem jego działań, m.in. wspomniany wcześniej gotyk, dla którego niemal
kaŜdy detal był próbą odzwierciedlenia naturalnie występujących w przyrodzie krzywizn, łuków i
struktur, następnie okres romantyczny, kiedy nastąpił nurt powrotu do natury, polegający niemal
na odrzuceniu osiągnięć cywilizacji, aŜ po secesję, która zaczęła powrotem do średniowiecznego
- 9 -
rzemiosła, po czym ewoluowała w niepowtarzalny styl plastycznych form, których szczyt
niezwykłości moŜna dziś podziwiać w architekturze Antoni Gaudiego.
Płaszczyzna ideologiczna wyłoŜona jest dywagacjami socjologicznymi i filozoficznymi. Dotyczą
one zwłaszcza natury człowieka, jego prób zacierania śladów mogących rozszyfrować jego
pierwotne pochodzenie, ale takŜe istniejących mechanizmów kierujących jego działaniami i
sposobem wyraŜania się. RozwaŜę tu kwestię wpływu struktur na jego zachowania, odczucia.
Systemy, które sam sobie narzuca, chcąc okiełznać to, czego nie moŜe pojąć. Trybiki pracujące na
rzecz jego uczłowieczenia. W opozycji postawię jednak na szali drzemiącą podskórnie potrzebę
kontaktu człowieka z naturą, to, Ŝe dała człowiekowi moŜliwość rozwoju, przez co, tworzy, czuje,
Ŝe istnieje- nadaje Ŝyciu sens.
W swojej rozprawie poruszę teŜ problem samej architektury, formy, jaką przybiera, wpływu,
jakiego udziela, sensu, dla jakiego powstaje. Spróbuje wykazać, Ŝe ma ścisły związek z naturą,
będąc jej odzwierciedleniem, kopią. Przedstawię pewne środki kreowania jej struktur, tj.
złudzenia optyczne, imitacje sił przyrody w zastosowaniach materiałów, wpływ na psychikę
poprzez formę i niesione treści. Tezę, Ŝe tak samo jak natura opowiada pewne historie. Poprę to
pewnymi prostymi analogiami, które, nieraz niezauwaŜalnie w architekturze, są idealnym
odbiciem jej pierwowzoru.
Praca ma być niejako manifestem, który zbliŜy dwie, dotąd traktowane jako niezaleŜne,
dyscypliny: architekturę i architekturę krajobrazu. Podejmę wyzwanie, by przedstawić organiczne
wręcz pojednanie obu kierunków, które wciąŜ jest rozdzielane sztucznymi granicami naszej
mentalności. W mojej „podróŜy do metafizycznych interpretacji emocji” jest to pierwsza cegła
pod mur „katedry”, którą chciałabym zbudować na początku swojej drogi w przyszłość, kiedy
Ŝycie postawi pierwsze wyzwanie. Spróbuje stworzyć ogród roślin, które mogą być jak
architektura i jej elementy, jednak pozostając wciąŜ Ŝywymi tworami. Połączyć jedno i drugie jak
jeden organizm, w którym człowiek wreszcie odnajdzie oba światy, pomiędzy którymi jest
rozdarty.
- 10 -
„Dzieła sztuki na równi z dziełami przyrody, są tym piękniejsze i tym bardziej zachwycające,
im bardziej podporządkowują się prawom ścisłym.”
Pierre Joseph Proudhon
1. Bryła i forma.
Architektura jest dyscypliną organizującą i kształtującą przestrzeń dla zaspokojenia potrzeb
człowieka przez „planową przemiana naturalnego środowiska oraz budowanie form i wydzielanie
przestrzeni o róŜnorakim przeznaczeniu”1 . Jako nauka zajmuje się projektowaniem i
wznoszeniem budowli, jako dziedzina sztuki i rzemiosła posługuje się przede wszystkim bryłą.
Zasada kształtowania wszelkich obiektów kubaturowych „od ogółu do szczegółu” przekłada się
na komponowanie za sobą róŜnych form o określonych kształtach i powierzchniach. Poszukuje
się współbrzmienia w zestawieniach struktur trójwymiarowych, które ulegają z czasem
„rozrzeźbieniom”, by uzyskać efekt spójnej całości. Finalnie otrzymujemy formę, której elementy
przenikają się i zlewają w jedna bryłę. Wtedy moŜna rozwaŜać jej strukturę. Oglądamy
płaszczyzny i kanty. Dowiadujemy się czegoś o grze świateł i cieni w jej wklęsłościach i
wycięciach. Przyglądamy się jej statyce i oceniamy odległości. A jeśli jest wystarczająco duŜa, by
dostać się do jej wnętrza, otworzyć drzwi i zajrzeć przez okno, określamy ją architekturą.
1.1. Rodzaje brył i elementów konstruujących formę.
Bryła jest pojęciem kojarzącym się z naukami ścisłymi. Spojrzenia na obiekty jak na formy
uczymy się bardzo wcześnie, poznając podstawowe nazwy prostych figur i wyników ich obrotów.
Potrafimy powiedzieć, Ŝe coś jest sześcienne albo obłe. Geometryzacja nazywanej przestrzeni jest
sposobem na uproszczenie postrzegania otoczenia, dlatego kaŜdy jego element moŜna wpisać w
jakąś bryłę lub system z nich złoŜony.
Bryłą nazywamy: „<<dowolny, ograniczony obszar przestrzenny wraz z powierzchnią
ograniczającą>>. Ze względu na przestrzenność bryła jest określona trzema wymiarami.(…)
Strefę bliŜsza, ośrodkowa, dalsza, lewa, centralna, środkowa, prawa, dolna itd. to określenia
opisujące bryłę. Takie rozróŜnienia są częścią analizy bryły. W sytuacji, gdy bryła jest bardziej
skomplikowana moŜna tych elementów wyróŜniać więcej. Powierzchnia bryły teŜ jest
przedmiotem analizy. Relacja wypukłości do wklęsłości określa jej charakter.”2 Zatem aby coś
moŜna było określić mianem bryły, musi spełniać pewne określone reguły, a więc być
wydzielona w przestrzeni, mieć podstawę i ściany tak jak pewne uporządkowanie formy, które da 1 Rawicz J. [red.] Encyklopedia Gazety Wyborczej. Tom I. 2005. Wydawnictwo Naukowe PWN SA. Kraków. s. 517 2 http://pfwasp.blogspot.com/2007/04/brya.html. (z dn. 17.04.2008); autor: dr hab. Wiesław Gdowicz.
- 11 -
się scharakteryzować, opisać i jednoznacznie określić. Znajomość bryły pozwala na stosowanie
jej oraz na dalsze formowanie. „Fizyczne kształtowanie oraz ustalenie stosunków między
poszczególnymi wartościami bryły oraz wartościami w stosunku do całości bryły to przedmiot
analizy i działania plastycznego.”3 Docieramy do momentu, w którym inicjuje się proces
działania twórczego, wpływania na kształt pierwotnej formy. Kształtowanie powinno opierać się
na obserwacji w czasie i przestrzeni, pewnym ruchu, gdyŜ poprzez właściwą bryle
trójwymiarowość, forma ulega przekształceniom, zaleŜnym od punktu postrzegania.
Na podstawie opracowania dr hab. Wiesław Gdowicza moŜna przyjąć następującą klasyfikację
brył:
I. Bryły typu elementarnych konstrukcji geometrycznych: kula, walec, stoŜek – ostrosłup, elipsoid,
hiperboloid –sześcian, prostopadłościan.
II. Bryły graniaste typu geometrycznego:
1. Pięć brył platońskich:
-czworościan foremny o ścianie trójkątnej,
-ośmiościan foremny o ścianie trójkątnej,
-dwudziestościan foremny o ścianie trójkątnej
-sześcian foremny o ścianie kwadratowej
-dwunastościan foremny o ścianie pięcioboku.
2. Wielościany Keplera-Poinsota:
-dwunastościan gwiaździsty mały
-dwunastościan wielki
-dwunastościan gwiaździsty wielki
-dwudziestościan wielki.
3. Grupa wielościanów Archimedesa:
- wielościany półforemne - kaŜda ściana jest wielokątem foremnym, (chociaŜ nie wszystkie
ściany są tego samego rodzaju, kształtu). Rolett wymienia m.in.: sześcian ścięty, dwunastościan
przycięty.
4. Grupa wielościanów dwoistych (wierzchołkowo foremnych):
- 11 typów, między innymi: dwudziestoczworościan pięciokątny, sześćdziesięciościan trapezowy.
5. Układy foremne — składające się z bryły foremnej i bryły dwoistej:
-dwa czworościany foremne (czyli gwiazda ośmioramienna Keplera)
-sześciany + ośmiościan foremny
3 Op. cit.
- 12 -
-dwunastościan foremny + dwudziestościan foremny
-dwunastościan wielki + dwunastościan gwiaździsty wielki.
6. Deltościany — wielościany, w których ściana jest trójkątem równobocznym. Rolett wyróŜnia:
8 deltościanów wypukłych, 6 deltościanów niewypukłych.
W literaturze znajdujemy szereg innych rodzajów wielościanów konstrukcyjno--geometrycznych,
między innymi:
- 16 czterowymiarowych wielościanów foremnych
- bryły graniaste niegeometryczne
- bryły krystalograficzne — modele brył ujęte są w 32 klasy, zgrupowane w 6 układach.
III. Bryły (przestrzenne) określone w topologii jako:
- obwarzanki (spłaszczona kula z wywierconymi otworami)
- torus z rozcięciami i sklejeniami
- butelka Kleina
- powierzchnia rzymska.
W geometrii róŜniczkowej: cyklidy Dupina (figura, w której wszystkie linie krzywiznowe są
okręgami). Są róŜne ukształtowania cyklid. Często mają one wygląd: zgniecionej kuli z otworem i
przewęŜeniami; powstaje jakby rogal stykający się końcami rogów.
IV. Bryły obłe:
- typu geometrycznego: kula, elipsoid, hiperboloid
- typu niegeometrycznego: kroplowate, gruszkowate, cebulowate, workowate, zwisy
- typu narośla: polipowate; pączkowe (rezultat jakby pączkowania); kuliste, pojedyncze, złoŜone,
półkoliste, stoŜkowe o róŜnych kierunkach osi; elipsoidalne, hiperboidalne; wielowypukłe — z
łagodnymi przejściami, ostrymi, umiejscowione centralnie, z boku, w naroŜniku itp. (z
wypukłościami rozproszonymi, skupionymi); bańka mydlana;
-wydłuŜone (o róŜnych kierunkach osi pionowej i w róŜnych ilościach)
- typu owoce: pomidor, pomarańcza
- typu wygniecenia: podobnie jak wypukłości.
V. Bryły walcowe:
- typu geometrycznego:
• Walec wklęsły, normalny, nabrzmiały
• Walec skręcony — pełny, aŜurowy, przezroczysty, jednorodny, złoŜony
• Walec eliptyczny, paraboliczny, hiperboliczny
• Wałki nieokrągłe
- 13 -
- typu niegeometrycznego: wrzecionowate, cygarowe, cepelinowe, oszczep,
bananowe, gąsienicowe, kość, rura z nabrzmieniami, plaster owocu pomarańczy.
VI. Bryły ostre:
- konstrukcje typu geometrycznego: stoŜek, ostrosłup
- typu niegeometrycznego: rogi w osi prostej, skręconej, spiralnej; obelisk; muszla; topola; strzała.
VII. Bryły strzępiaste:
- typu niegeometrycznego: gąbka; ŜuŜel wypalany; korona drzew, chmura; strzęp waty.
VIII. Bryły dmuchane:
- jednostronnie wypukłe, dwustronnie wypukłe; poduszkowce o jednym lub kilku segmentach;
materace o róŜnych kształtach trójkąta, dysku, rozgwiazdy, rogala.
IX. Bryły linearne:
- zwisy siatek przestrzennych ze zwęŜeniem w osi pionowej, z rozwarciem, z rozpięciem
szerokim, wąskim, z wygięciami jedno- lub wielokierunkowymi, z jednym lub dwoma otworami;
pręty proste lub o róŜnych wygięciach: zespoły jednokierunkowe, wielokierunkowe, mieszane,
sploty prętów
X. Bryły płaszczyznowe typu geometrycznego.
- powierzchnie powstałe przez obrót powierzchni stoŜkowych — powierzchnie II stopnia:
elipsoida; hiperboloida jedno- i dwupowłokowa.
- powierzchnie przestrzenne; przestrzenność uzyskana przez: wygięcia, wypchnięcia, odgięcia (z
jednego lub wielu rogów, wzdłuŜ osi w górę, w dół, w lewo, w prawo), naciągnięcia, zwis,
napięcia, wgniecenia (punkty wepchnięć lub wgnieceń).
- powierzchnie przestrzenne powstałe przez skręcenie powierzchni: skręty w górę, w dół,
naroŜnikiem, bokiem płaszczyzny wzdłuŜ-osi przekątnej w jednym lub dwu kierunkach;
powierzchnie śrubowe (skrętność powierzchni).
- krzywizna wypukła, eliptyczna, paraboliczna, źródłowo hiperboliczna; małpie siodło; krzywizny
falowane.
- powierzchnie dzwonu; powierzchnie paraboliczne.
- powierzchnie obrotowe o stałej krzywiźnie ujemnej: płaszczyzny hiperboliczne.
- formy płaszczyznowe (organizmy przestrzenne z topologii): wstęga' Mobiusa (powierzchni
jednostronnej); kołpak krzyŜowy (powierzchnia jednostronna w nowym modelu wstęgi Mobiusa);
powierzchnia Boya; powierzchnie homomorficzne (wielościany o powierzchniach
jednostronnych); konstrukcje powstałe przez skręcenie, np. krzywa Kubina (bryły śrubowe o
róŜnym stopniu: skrętności, powierzchni; serpentynowate).
- powierzchnie dwukrzywiznowe: cylindryczne; paraboloidy hiperboliczne.
- 14 -
- naciągi i wygięcia: o jednej lub wielu osiach pionowych, poziomych, np. namiotowe (pachwiny);
jedno- i wielokierunkowe.
- formy niegeometryczne, płaszczyznowe: muszle, łupiny, kopuły, kwiatowe (liście kwiatu).
Właściwości brył, tj. cechy ilościowe i jakościowe, organizacyjno- porządkowe, pozwalają
umiejscawiać je w przestrzeni.
„Cechy jakościowe brył:
• reliefy: wklęsłe, powierzchniowe, wypukłe;
• bryły: monolityczne, wklęsłowypukłe, przenikające;
• formy przestrzenne: płaszczyznowe, płaszczyznowo-linearne, linearne;
• struktury.
Cechy jakościowe kształtujące wygląd bryły: wypukłości, wklęsłości, profile, płaszczyzny,
kierunki, aŜury (prześwity), cięcia (wycięcia, rozcięcia, nacięcia), wgniecenia, Ŝebrowania,
faktury powierzchni, linie, ornament.
Cechy ilościowe kształtujące wygląd bryły: monolityczne, wieloczłonowe, pełne, aŜurowe,
zamknięte, otwarte (z powierzchnią ciągłą lub bez powierzchni ciągłej), jedno-, wielokierunkowe,
wieloplanowe.
Cechy organizacyjno- porządkowe:
Do cech organizacyjno-porządkowych zaliczamy: kształt, kierunki, materię, sytuacje, konstrukcje.
• Cechy konstrukcyjne: monolityczne, konstruowane z jednolitego rodzaju materiału, wielu
rodzajów materiałów lub wielu elementów;
• Cechy materiałowe: pełne, nieprzezroczyste, matowe, częściowo przezroczyste,
przezroczyste (dmuchane), świetlne.
• Cechy sytuacyjne: wolno stojące, związane z otoczeniem, wieloplanowe.
• Kształty podstawowe brył: graniaste, obłe, stoŜkowe (ostre), walcowate, strzępiaste,
płaszczyznowe, linearne.4
Mnogość tych form świadczy o tym, Ŝe kształtowanie struktury oraz jej postrzeganie, a przez
co takŜe postrzeganie tworów z nich otrzymanych, nie jest ograniczone jedynie schematyczną
4 Op. cit.
- 15 -
geometryzacją, wykraczając nieraz poza schemat nauk ścisłych, za to pozostając domeną sztuk
pięknych i znajdując odzwierciedlenie w kształtach natury. Jest sprawą całkowicie oczywistą, Ŝe
postrzeganie formy nie polega na odczytywaniu poszczególnych jej elementów, zabawy w
odgadywanie ilości brył i struktur, jakie ją budują, ale na całościowym odbiorze, poniewaŜ
jakkolwiek by ona powstawała, „odczytywania bryłowatości i głębi uczymy się na podstawie
rozkładu świateł, cieni i linii.”5
1.2. Elementy i detale architektoniczne. Kształtowanie formy.
Obiekt architektoniczny zbudowany jest z poszczególnych elementów. Nie jest organiczną
całością, kaŜdą z jego części moŜna wyodrębnić i nazwać. Niektóre z tych elementów są stałe dla
kaŜdej budowli, inne pojawiają się z zaleŜności od epoki, w której powstała oraz, zwłaszcza w
przypadku architektury współczesnej, od fantazji projektanta. Zbiór niŜej opisanych elementów
nie stanowi kompendium detali architektonicznych, jest jedynie subiektywną listą podstawowych
kształtów, z których komponuje się architekturę. Uwzględnia zarówno elementy konstrukcyjne,
jak i zdobnicze (wg „Style w architekturze.” W. Koch)
Akant- roślina, której liście naśladowano lub stylizowano w
ornamentyce, zdobiono nimi fryzy, poszczególne części kolumn,
belkowania i kapitele; stosowany w staroŜytnej Grecji, Rzymie,
później w renesansie i baroku.
Arkada- łuk oparty na kolumnach albo filarach; stosowany
jako element podcieni, portali, o szerokim zastosowaniu w
kaŜdym rodzaju budownictwa.
5 Op. cit.
Rys.2. Arkada: po lewej: Early English, Oxford, katedra, ok. 1250; po prawej: Decorated Style, Chipping Wardon, ok. 1350; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.1. Akant, staroŜytna Grecja; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
- 16 -
Balkon- zbudowany z płyty wspornikowej i balustrady, wysunięty przed
lico muru, czasem dodatkowo podparty kolumnami; umiejscowiony na
co najmniej pierwszej kondygnacji.
Fasada- elewacja frontowa budowli, przewaŜnie odzwierciedla podział wewnętrzny budynku
(ilość kondygnacji, podział naw).
Filar- podpora pionowa, często składa się z podobnych elementów co kolumna; moŜe być
wolnostojąca lub wbudowana w ścianę (wtedy jako pilaster); o
przekroju prostokątnym, wielokątnym lub kołowym (architektura
gotyku późnego). Występujące teŜ w portalach (filar międzyościeŜowy).
Fryz- wąski, poziomy pas, przewaŜnie zdobiony, dzielący lub
ograniczający płaszczyzny.
Galeria- wydłuŜone pomieszczenie reprezentacyjne, równieŜ otwarty arkadowo korytarz.
Gzyms- poziomy element
wieńczący, wysunięty przed lico
muru w celu akcentowania
poziomych podziałów struktury.
WyróŜniamy m.in. gzymsy:
cokołowy, kordonowy, kapnikowi
(występujący w gotyku), koronujący,
nadokienny, naddrzwiowy.
Rys.3. Balkon, Bordeaux, ok. 1800, klasycyzm; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.4. Filar: po lewej: wiązkowy z półkolumnami, Willebadessen, ok.1200, romanizm; po prawej: filar okrągły, Montpellier, przedsionek katedry; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.5. Fryz palmetowy; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.6. Gzyms gierowany: po lewej: Palermo, kościół S. Anna; po prawej: Steingaden, kościół kościół Wies; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
- 17 -
Rys.10. Łuk rozpierający; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.11. Łuk z cegieł; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Kolumna- podpora budowli, o przekroju kołowym lub wielokątnym,
trzon często profilowany; składa się m.in. z cokołu, bazy, trzonu,
głowicy. Czasami wolnostojąca, nie przenosząc obciąŜeń, jako
dekoracja.
Kolumnada- rząd kolumn, połączonych poziomym belkowaniem.
Kopuła- przesklepienie przestrzeni o regularnej
krzywiźnie, najczęściej na rzucie koła, czworokąta lub
wielokąta.
Kwiaton- sterczyny o formach liści lub kwiatów słuŜące dekoracji
pinakli, wimperg, iglic, wieŜyczek, stosowane w gotyku.
Loggia- otwarte pomieszczenie powyŜej parteru, niewysunięte poza lico muru.
Łuk- sklepiona konstrukcja
przejmująca obciąŜenia
przenosząc je na filary lub
kolumny, wieńcząca otwór lub
wnękę w murze; rodzajów
łuków jest bardzo wiele,
najwięcej powstało w czasach
średniowiecznych, m.in.
Rys.7. Kolumna: po lewej: entazis; po prawej: kolumna romańska; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.8. Kopuła: po lewej: kopuła na trompach, czasza 8-boczna; po prawej: kopuła na tamburze (bębnie); źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.9. Kwiatony: po lewej: pochodzący z XII w, po prawej: z XIV w. źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
- 18 -
półkolisty, pełny, eliptyczny, koszowy, lancetowaty, trójlistny, płomienisty, kotarowy.
W gotyku równieŜ łuk przyporowy, rozpierający, występujący między budynkami lub ścianami
wewnętrznymi budowli.
Maswerk- ornament architektoniczny z elementów geometrycznych, wieloliści, form plastrów
miodu, rybich pęcherzy, stosowany jako dekoracja pól nad oknami; dość powszechny w
budowlach gotyckich.
Mur- konstrukcja wznoszona jako otoczenie obronne budowli, takŜe jako element przejmujący
obciąŜenia sklepień, łuków w budowli.
Nawa- przestrzeń wydzielona w budowli, charakteryzująca jej
podział, często przy pomocy szeregów kolumn.
Okno- otwór, najczęściej w ścianie budowli, składający się z ościeŜy, podokiennika, nadproŜa,
moŜe zawierać ramę (krzyŜ okienny), łuk, maswerk, naczółek.
Ornament- zwykle powtarzalny motyw zdobniczy, równieŜ stosowany dla podkreślenia podziału
płaszczyzny, np. ornament roślinny.
Rys.12. Maswerk: 1, 2 od lewej: Erfurt, katedra z ok.1360, gotyk dojrzały, po prawej: Cottingham, 1332, angielski gotyk dojrzały; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.13. Przykład bazyliki pięcionawowej, Kolonia, katedra ok. 1248, gotyk dojrzały; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.14. Ornament: po lewej: wić roslinna, Glastonbury Abbey, ok. 1180; po prawej: ornament roślinny, Salisbury, ok. 1258; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
- 19 -
Pinakiel- smukła, ostro zakończona sterczyna wieńcząca przypory, wieŜe,
zazwyczaj z kwiatonem na szczycie; stosowane w gotyku.
Podcienia- otwarty, arkadowo sklepiony korytarz, tj. pergola.
Portal- oprawa otworu wejściowego, składający się z nadproŜa,
tympanonu, filaru międzyościeŜowego, ościeŜy, rozglifień,
archiwolty, zwieńczenia; w obramieniu występowały kolumny,
pilastry.
Rozeta- ornament w kształcie stylizowanego kwiatu, wpisanego w okrąg; równieŜ jako okno
wypełnione maswerkiem.
Rzeźba architektoniczna- powiązana z architekturą, zdobiąca budowlę od zewnątrz lub w środku.
Schody- ciąg stopni o określonych wymiarach, połączonych w biegi, często zaopatrzone w poręcz
lub balustradę.
Sklepienie- przykrycie wnętrza budynku o przekroju krzywoliniowym, oparte na podporach
(ścianach, filarach), niekiedy o bardzo skomplikowanej strukturze, np. wachlarzowe, gwieździste,
kryształowe.
Rys.15. Pinakiel na przyporze, Reims, gotyk dojrzały; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.16. Portal: po lewej: Gotlandia, portal wczesnogotyckiego kościoła; po prawej: Chartres, katedra, część środkowa Portalu Królewskiego (1145-1155); źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.17. Rozeta: po lewej: ParyŜ, Notre- Dame, rozeta zachodnia, gotyk dojrzały; po prawej: ParyŜ, Ste- Chapelle, rozeta płomienista, gotyk dojrzały; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
- 20 -
Studnia- ujęcie wodne w obudowie, element bogaty dekorowany zwłaszcza w antyku, takŜe
łączona z fontanną.
Szczyt- trójkątna ściana ujęta krawędziami dwuspadowego dachu, takŜe dekoracyjne zwieńczenie
innych elementów architektonicznych.
WieŜa- obiekt architektoniczny, zazwyczaj przewyŜszający otaczające budowle, moŜe być
wolnostojący lub wbudowany
w tkankę budynku, o przekroju
kołowym, prostokątnym,
wielokątnym, zakończony
dachem lub kopułą, wewnątrz
zawierający schody; słuŜący
celom obronnym, jako wieŜ
kościelna, obiekt mieszkalny
lud reprezentacyjny.
WitraŜ- kompozycja wielobarwnych szkieł, wypełniająca otwory okienne.
śebro- podłuŜny element konstrukcyjny o róŜnorodnym profilu, wchodzący w skład konstrukcji
szkieletowej, czasem jedynie dekoracyjne.6
6 Koch W. 1996. Style w architekturze. Świat ksiąŜki. Warszawa. s. 424 - 494
Rys.18. Najwcześniejszy przykład sklepienia gwieździstego z Ŝebrem wiodącym, Lincoln, 1210; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys19. Sklepienie: po lewej na górze: wachlarzowe, na dole: schemat sklepienia wachlarzowego, Londyn opactwo Westminster, kaplica Henryka VII (1503-1519); po prawej: opactwo Sherborne (1475-1500); źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.20. WieŜe: po lewej: główna, zamkowa, przekrój; po prawej: wieŜa główna, Steinberg, koło Simsheim; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.21. WieŜe katedralne: od lewej: w Coutances; we Florencji; w Crema; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
- 21 -
Właściwości, z jaką elementy architektoniczne łączą się ze sobą nie są przypadkowe. KaŜdy z
nich ma swoje miejsce w budowli, określoną funkcję oraz niesiona treść. „KaŜde dzieło sztuki
wyraŜa najprzeróŜniejsze pozaartystyczne problemy. (…) i tak w obrębie artystycznego tworu
rozgraniczenie całkowite pomiędzy treścią a formą jest niemoŜliwe. Nie ma takich
intelektualnych względnie uczuciowych treści, które miałyby się do formy jak zupa do garnka,
którą przelać moŜna do innego.”7 Nadanie formie jej kształtu wiąŜe się z przypisaniem jej jakiejś
idei, tzw. genius loci, ducha miejsca. Powiązanie treści i formy działa w obie strony. „<<Treści>>,
czyli substancja danego dzieła sztuki, realizuje się dopiero przez fakt nadania jej formy. Przed tą
formą i poza nią w ogóle nie istnieje, tak, Ŝe kaŜdy najmniejszy detal formy, kaŜde pociągnięcie
pędzla i uderzenie dłuta (…) przyczyniają się bezpośrednio do charakteryzowania treści, a nie
tylko formy (...) „KaŜde więc dzieło sztuki nawiązuje do najróŜnorodniejszych aspektów
ludzkiego bytu.”8
„Ludzie mają naturalne tendencje do wydzielania, ograniczania przestrzeni.”9 Wydaje się, Ŝe
otwarta przestrzeń w jakiś sposób powoduje, Ŝe czują się w niej bezradni, co stymuluje ich do
wydzielania w niej zamkniętych form „(…)zarówno wewnątrz budynków, dzieląc je na
pomieszczenia, a czasem małe jednostki w duŜych wnętrzach publicznych, jak i poza budynkami.
W przestrzeni zewnętrznej tworzą „wnętrza”: w obrębie posesji dziedzińce, w mieście ulice i
place, w parku przestrzeń ujętą ścianami zieleni.”10 Być moŜe jest to jedna z tajemnic genezy
jakiejkolwiek formy architektonicznej
Kształtowanie formy pozwala otrzymywać efekty spójnej całości, kompozycję oddziałującą na
wyobraźnię i zmysły człowieka. To, co powinno powodować twórcą kompozycji jest nadanie jej
wartości estetycznych. Dla osiągania tego celu wykreowano na przestrzeni czasu kilka pojęć i
zasad, jakimi rządzą się róŜne dziedziny sztuki. Dzięki nim jest moŜliwe scharakteryzowanie
obiektu, a takŜe odtworzenie etapów jego powstawania.
Najsilniejszym elementem składającym się na harmonizację całości jest porządek. Jest to
pojęcie bliskie kompozycji, stanowi jeden z jej celów. Porządek jest układem całości, zarysem
konkretów. W nim zawierają się poszczególne elementy, które inaczej stanowiłyby jedynie
bezładny zbiór przypadkowych struktur. Na obiekt architektoniczny składają się: przestrzenne
części budynku (bryły, wnętrza), konstrukcyjna struktura, fasady wewnętrzne i zewnętrzne oraz
detale architektoniczne. Ich obecność pozwala wydzielić w przestrzeni nową formę, narzucając
7 Meyer P. 1973. Historia sztuki europejskiej. Tom I. Od staroŜytności do średniowiecza. PWN. Warszawa. s. 14 8 Op. cit., s. 15 9 Basista A. 2006. Kompozycja dzieła architektury. Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych UNIVERSITAS. Kraków. s. 19 10 Op. cit., s. 19
- 22 -
jej określony program. Wg Władysława Tatarkiewicza forma jest układem części. MoŜe teŜ
stanowić granicę czy kontur przedmiotu. Jej przeciwieństwem czy korelatem są w pierwszym
przypadku elementy, składniki, części, które forma zespala w całość, w drugim zaś materia bądź
materiał. „Formy w architekturze dotyczą wszelkich elementów składających się na dzieło
architektury, zarówno elementów przestrzennych, jak ich części.”11 Forma wpisana w porządek
ulega podziałom. Wynikają one z natury powstawania obiektu, dotycząc wszystkich elementów
budowli, tj. przestrzenne części budynków – bryły, zawierające części wysunięte lub cofnięte,
skrzydła czy nawet mniej lub bardziej wyodrębnione budynki oraz wnętrza, dzielące się z kolei na
nawy, kondygnacje, pomieszczenia, struktura konstrukcyjna, fasady zewnętrzne i wewnętrzne,
dzielone na przęsła i kondygnacje (tu takŜe artykulacja bądź ciągłość fasady) oraz detale
architektoniczne. Podziały te rozgrywają się w obrębach określonych części obiektu,
rozdrabniając je, urozmaicając i nadając nowy wymiar.
Kolejnym z aspektów kształtowania formy jest hierarchia. Jest ona jednym ze sposobów
porządkowania. „Obiekty zostają uczytelnione przez zróŜnicowanie ich części lub elementów na
mniej waŜne bardziej waŜne i najwaŜniejsze. (…) Im układ bardziej zróŜnicowany, tym bardziej
zróŜnicowana powinna być jego hierarchia.”12 Hierarchizowania elementów moŜna dokonać
poprzez zastosowanie szczególnego: rozmiaru, kształtu lub lokalizacji. Uzyskuje się przez to
dominanty, nadając im jednocześnie funkcję spajania pozostałych części kompozycji,
wyznaczania osi oraz tworzenia trzonu planu, wokół którego rozgrywa się pozostała struktura
budynku.
Na odbiór kompozycji wpływa takŜe skala, poszczególnych elementów lub całości. Rozumie
się przez to rozmiar jakiegoś obiektu względem innych obiektów tego typu. Podstawowym
punktem odniesienia jest rzeczywistość, do której się przywykło. Gdy dany obiekt odbiega od
przeciętnego rozmiaru, odmierzanego intuicyjnie według skali człowieka, określa się jego skalę
jako odmienną- duŜa lub małą. W architekturze pojęcie skali odnosi się równieŜ dla określenia
wraŜenia wielkości, wywoływanego przez budynek. Budynek moŜe się wydawać większy lub
mniejszy niŜ jest w rzeczywistości. Gdy rozmiar oglądanego obiektu znacznie odbiega od
rozmiaru obiektu przeciętnego, zaskakuje. Ma to związek z porównywaniem, co dotyczy jednak
nie samego rozmiaru, a skali, będącej tu kategorią estetyczną i przedmiotem architektonicznej
kompozycji. Z tym zagadnieniem związane jest pojęcie proporcji, czyli liczbowo ujętych
stosunków między częściami danego obiektu lub między jego częściami a całością.
„Charakterystyki proporcji nie moŜna ograniczyć jedynie do danych liczbowych, lecz trzeba ją
11 Op. cit., s. 34 12 Op. cit., s. 65
- 23 -
rozszerzyć na obraz kształtów, które z tymi liczbami ściśle się wiąŜą”13, poniewaŜ często ma ona
związek takŜe ze zmiennością brył. Proporcje stosowanych kształtów względem siebie i całości
powodują istotne zmiany w odbiorze kompozycji. Ma to przełoŜenie na skomplikowanie
struktury, gdyŜ im większa ilość elementów tworzy formę, tym bardziej wpływają one na
rozczłonkowanie, a przez to zmniejszenie róŜnic w proporcjach mniejszych elementów i
zwiększenie tego dystansu liczbowego w stosunku do kubatury.
W komponowaniu formy istotna rolę odgrywają pojęcia symetrii, rytmu oraz kontrastu.
Symetria jest lustrzanym odbiciem elementów po obu stronach osi. Stosowanie jej nadaje
monumentalności, a takŜe pozwala rozplanować budynek bardziej funkcjonalnie. Często dzięki
niej kompozycja staje się ciekawsza, mocniej oddziałuje a odbiór, co moŜe być uwarunkowane
faktem, Ŝe człowiek ma symetrię wpisaną w naturę. Asymetria natomiast pozwala znacznie
efektywniej planować funkcjonalne układy, łatwiej dostosować je do otoczenia, uzyskać
ciekawsze rozplanowanie brył, a takŜe elewacji budynku. Rytm polega na powtarzaniu jakiegoś
rozpoznawalnego elementu w jakimś rozpoznawalnym odstępie. Jako zjawisko występuje
zarówno w przyrodzie jak i w działalności człowieka. Oddziałuje na ludzi niezwykle silnie. Jest
bardzo waŜnym narzędziem w rękach twórców wszelkich dziedzin sztuki. Powtarzalność
elementów występuje niemal we wszystkich rodzajach konstrukcji budowlanych. Wynika niejako
z wymagań statycznych, fakt ten jednak wykorzystywano bardzo często dla podkreślania
nastrojów, kreowania dystansu i złudzeń optycznych.
Najsilniejszym środkiem w komponowaniu form jest kontrast, polegający na przeciwnym
sposobie traktowania zasad, elementów lub cech kompozycji. Czyni dzieło interesującym,
koncentruje uwagę. Kontrasty mogą powstawać przez zestawienia przestrzeni ciemnej z jasną,
kierunków pionowych i poziomych, róŜnego rodzaju form, faktur, proporcji np. elementy
zdobnicze, nawet bardzo bogate, działają szczególnie mocno, gdy są skontrastowane z
płaszczyzną neutralną, nawet surową. Szczególną formą kontrastu jest akcent. Jest to element
przeciwstawiający się swemu sąsiedztwu, stającemu się wtedy jego tłem.
Na kształtowanie maja wpływ takŜe zabiegi związane z pojęciami odwołującymi się do
dekoracji. Są to zagadnienia wystroju, faktury i koloru. Wystrój wynika z materiału i techniki
wykonania, tematu oraz ilości, miejsca i roli wystroju. „Ilość wystroju” dotyczy proporcji
wystroju do architektury- czy ją wypełnia, czy uzupełnia, czy teŜ stanowi jedynie akcent.
‘Miejsce” i „rola” wystroju dotyczą tego, czy jest podporządkowany ramom architektury czy teŜ
się w nich nie mieści lub rozsadza je. Bywa, Ŝe wystrój nie liczy się z architekturą i staje się
13 Op. cit., s. 141
- 24 -
wartością samą w sobie. Wystrój pojawił się prawdopodobnie ze względów ideowych, słuŜąc
przekazywaniu określonego przesłania oraz estetycznych, by uczynić budynek pięknym. Bogaty
wystrój wynika z potrzeby oddziaływania na ludzi, zamiaru perswazji. MoŜe teŜ obrazować
zwykłą chęć wyróŜnienia obiektu, uczynienia go wyjątkowym. Faktura stanowi
charakterystyczne cechy powierzchni. ZaleŜy szczególnie od rodzaju uŜytego materiału, sposobu
jego obróbki, a takŜe od zamysłu projektanta. RównieŜ jest nośnikiem jakiś treści, głównie jednak
słuŜy dekoracji. Faktura zaleŜy takŜe od odległości, z jakiej jest oglądana. Kolorystyka natomiast
zaleŜna jest od barwy materiałów, z jakich element wykonano. Decyduje tu zestawienie
materiałów, ich odmiana, nasycenie i proces starzenia się. Zadanie koloru sprowadza się do
intensyfikowania wystroju, przez co tworzy się „nową rzeczywistość, odmienna od szarej
codzienności świata.”
Ostatnim elementem, wieńczącym komponowanie, jest uŜycie światła. Jest ono warunkiem
zaistnienia architektury, gdyŜ bez niego staje się niewidoczna. Wymaga tworzenia specyficznych
układów, dzięki którym pewne rzeczy pozostaną zacienione, a inne wydobyte, przez co
wydobywa się przestrzenność kaŜdej formy. Stosuje się w celu akcentowania jakiegoś elementu
lub tworzenia specyficznego nastroju. Naturalne światło tworzy powłóczyste cienie, przebija
kolorowe szybki witraŜy, a co najistotniejsze, jest zmienne. W zaleŜności od pory dnia i roku
przemieszcza się, przez co kompozycja staje się bardziej dynamiczna. Stosowane jest równieŜ
światło sztuczne. „Dzięki iluminacji, czyli sztucznemu oświetleniu, powstaje nowa rzeczywistość,
świat jawi się w sposób inny, bardziej urokliwy, czasem tajemniczy. Nawet liście zwyczajnego
drzewa, oświetlone światłem ulicznej latarni, mogą mieć moc przenoszenia wyobraźni „w świat
teatralnej bajki”.14
Jeśli rozpatrujemy architekturę, jakąkolwiek, musimy mieć na względzie, Ŝe nie jest tylko
rzemiosłem, ale dziedziną sztuki, która coś wyraŜa. Projektowanie niesie ze sobą bagaŜ
obowiązków, tj. czytelność, przekaz, komunikacja z odbiorcą. Kształtowanie formy mogłoby być
niczym stwarzanie. Nie tylko budowanie. Idąc za Witruwiuszem, winno się projektować dbając o
trwałość, uŜyteczność i piękno, przy czym kompozycja odnosi się właściwie tylko do pojęcia
piękna, gdyŜ dzięki niej dzieło moŜe, i powinno, interesować i zachwycać. „W gruncie rzeczy
Ŝyjemy w świecie powiązanych wnętrz: z pomieszczenia wychodzimy na korytarz, z korytarza na
ulicę, z ulicy na plac.” 15
14 Op. cit., s. 279 15 Op. cit., s. 19
- 25 -
„Drzewa są naszymi najpotęŜniejszymi sojusznikami.”
(Fred Hageneder „Magia drzew”)
2. Obecność i rola natury w architekturze.
Świat zbudowany jest ze struktur. MoŜna by je podzielić na dwie kategorie. Na te, które
pojawiły się niezaleŜnie od naszej woli oraz takie, które z czasem powstawały dzięki ludzkim
działaniom. Zanim jednak to nastąpiło człowiek musiał nauczyć się otoczenia, umiejscowić się w
nim i odnaleźć wzorce. To, co pozwoliło człowiekowi tworzyć było tym, co wokół siebie zastał.
Człowiek zaistniał w naturze. Na początkach jego bytowania była dla niego schronieniem,
źródłem ciepła i poŜywienia. Stanowiła niezbędny element jego egzystencji. WciąŜ jednak
pozostawała dla niego tajemnicą.
2.1. Natura w historii architektury.
Historia formy, jaką przeszła architektura w okresie dwóch tysięcy lat zmieniała się
wielokrotnie. Nie rzadko nie tylko świadkiem, ale równieŜ głównym elementem jej tworzenia
była natura. Natura jako inspiracja, jako wzorzec do naśladowania, kopiowania, odzwierciedlania
jej potęgi, struktury i wciąŜ odkrywanych tajników. Początki sięgają staroŜytnych Greków, potem
Rzymian, u których elementy zdobnicze kolumn, fryzów, belkowań i szczytów zwijały się i
stroszyły w kształtach kwiatów i liści lotosu, akantu. Z nadejściem wieków średnich odkrywano
nowe sposoby na formowanie kubatur, co zaowocowało stylem gotyckim. Przebogaty detal,
plastyczny, misterny i niemal Ŝywy, znajdował swe korzenie w naturalnych formach roślinnych.
Przełomowym czasem dla połączenia człowieka z naturą był okres, w którym zakwitł
romantyzm, kiedy szczerość i dzikość pierwotnych form znalazła przełoŜenie w filozofii i sztuce
kształtowania przestrzeni, takŜe ogrodów. W architekturze odkryto na nowo gotyk, kopiując go i
nadając budynkom średniowieczne kanony. Natura została jednak najwierniej i najbardziej
fantazyjnie odzwierciedlona w secesji, kiedy linia wiła się i skręcała, a liście i kwiaty porastały
niemal kaŜde krzesło i ramę obrazu. Pojawienie się sztuki Antoni Gaudiego zrewolucjonizowało
ten okres. Styl do dziś niepowtarzalny, kiedyś niedoceniony, dziś podziwiany na całym świecie.
2.1.1. Gotyk.
Sztuka gotyku narodziła się we Francji. Powstała ok. 1140 w krainie, juŜ wtedy nazywanej
„Francie”, na małym obszarze między Campiegne i Bourges. Początkowo była rozwinięciem
rozwiązań romańskich, niejako powielała układy przestrzenne budowli i sztukę detalu. W którym
- 26 -
czasie ewoluowała w formy duŜo bardziej strzeliste, zdobienie wzbogaciło się o kunsztowne
wykończenia, bryła scaliła się. Gdy gotyk „dojrzał”, struktura budowli niczym nie przypominała
juŜ, poukładanych z poszczególnych brył, romańskich obiektów. Twórcom tej epoki przyświecała
rozbudowana ideologia, oparta do doświadczaniu duchowości. Tworzenie stało się
transcendentalne. Architektura była sposobem na zbliŜanie się do Boga. Wysokie, niemal
aŜurowe budowle z podłuŜnymi witraŜami i wystawą konstrukcji, miały dostarczać człowiekowi
doznań estetycznych, przekładających się na wzbogacenie duchowe.
Stylizacja obiektów architektonicznych miała swoje wzorce w otoczeniu. Wieki średnie były
czasem, kiedy religijność, asceza i rozwój wewnętrzny przedkładano nad inne wartości. UwaŜano,
Ŝe dzieło Boga, a więc natura, wyraŜa doskonałość. „To, co bezcielesne, zawiesza oddziaływanie
przyrodniczego otoczenia na rzeczy trwałe, pozbawia je cięŜaru i unosi wzwyŜ.” (Elio Vittorini,
„Dziennik otwarty”) Natura stała się środkiem do wyraŜania absolutu. Odnajdowano w niej
wzorce boskiego porządku. Poznawano świat przez jej pryzmat. Mówiło się o doświadczaniu
Boga przez prawa natury. „O wiele więcej nauczysz się od drzew niŜ z ksiąŜek. Drzewa i
kamienie nauczą cię więcej niŜ jakikolwiek nauczyciel.” (św. Bernard z Clairvaux)
Tendencja do wzorowania się motywami roślinnymi była widoczna szczególnie w kreowaniu
struktur obiektów sakralnych. PoniŜej przedstawiono przykłady stosowania wzorów roślinnych i
struktur naturalnych w tych obiektach.
Rys.22. Zworniki sklepień krzyŜowo- Ŝebrowych; po lewej: Erfurt, kruŜganek katedry, XIV w.; po prawej: zwornik wiszący, Mullhausen, św. BłaŜej, ok. 1300; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.23. Głowice gotyckie: na górze od lewej: głowica pączkowa, głowica liściasta; u dołu od lewej: głowica liściasta z winoroślą, głowica z liśćmi suchymi; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
- 27 -
Rys.24. Esslingen, kościół Panny Marii; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.25. Trondheim, katedra Nidaros, przebudowana na gotycką (1235- 1290); źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys.27. Wiślica, kolegiata Panny Marii, (po 1350); źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
Rys. 26. Decorated Style, Ely, katedra, 1321- 1349; źródło: Style w architekturze. W. Koch. 1996.
- 28 -
Fot.1. Katedra Notre- Dame; źródło: Gotyk. Architektura- rzeźba- malarstwo. R. Toman [red.]. 2004.
Fot.2. Zamek Graz, podwójnie kręcone schody, ok. 1500; źródło: Gotyk. Architektura- rzeźba- malarstwo. R. Toman [red.]. 2004.
Fot.3. Brunszwik, katedra, kolegiata ST. Blasius, północna nawa boczna, 1469-1474; źródło: Gotyk. Architektura- rzeźba- malarstwo. R. Toman [red.]. 2004.
Fot.4. Barcelona, Santa Maria del Mar, widok sklepienia obejścia chórowego, 1328-1383; źródło: Gotyk. Architektura- rzeźba- malarstwo. R. Toman [red.]. 2004.
- 29 -
2.1.2. Natura romantyczna.
Romantyzmem określa się epokę zaistniałą na przełomie wieków XVIII/XIX, będącą nurtem
w większej mierze ideowym, objawiającym się szczególnie w literaturze i malarstwie. Pojawił się
jako sprzeciw wobec geometrycznego porządku świata, epoki rozumu i logiki. Odrzucono
klasycznego „ducha geometrii” (l'esprit geometrique) i zwrócono się ku sentymentalnym
odczuciom. Nastawiając się na odbiór sensualny, odszukano je w naturze, potępiwszy
jednocześnie poczucie porządku i harmonii na rzecz niepokojącej dzikością przyrody. Teoretyk
architektury romantycznej Augustus Pugin poszukując źródeł form gotyckich, „kopiował ryciny z
dawnych ksiąg botanicznych i porównywał je z rzeźbami wyrytymi w katedrach. Pisał, Ŝe: <<jeśli
budynek jest naturalny i nie ma w nim kłamstwa ani jakichkolwiek zafałszowań, to dzięki temu
właśnie jest on piękny>>”.16 Z kolei John Ruskin („Siedem lamp architektury. Latarnia piękna”)
poddaje analizie ormanentykę: „KaŜdy piękny element architektoniczny ma korzenie w formach
naturalnych; ośmielę się nawet twierdzić, Ŝe to, co nie wynika z natury, jest po prostu
obrzydliwe... KaŜdy prawdziwy ornament jest naśladownictwem naturalnych kształtów lub
przynajmniej próbą ich naśladowania... PoniewaŜ budowla nie jest urzeczywistnieniem
abstrakcyjnej idei, lecz czegoś, co istnieje realnie, bez zastosowania w niej kolorów nie będzie
mogła pretendować do miana doskonałej.. Bo przecieŜ budowla w pewnym sensie jest tym
samym, czym jest byt organiczny; przy ustalaniu kolorystyki budynku musimy postępować tak,
jak to czyni natura, gdy tworzy kolory muszli, kwiatów czy teŜ zwierząt.”
Występowano otwarcie przeciw dokonaniom poprzedniej epoki, potępiając przede wszystkim
dąŜność człowieka do panowania nad otoczeniem. Wpisywanie natury w ciasne ramy sztucznych
form i porządków traktowano jak „gwałt zadany naturze przez geometrię.”17 Joseph Addison
opisał to w „Rozkoszach wyobraźni”: „Nasze drzewa rosną w stoŜkach, kulach i piramidach.
Ślady noŜyc widzimy na kaŜdej roślinie i na kaŜdym drzewie. Być moŜe jestem odosobniony w
swojej opinii, ale jeśli chodzi o mnie, to wolę patrzeć na drzewo w całym blasku poplątanych
gałęzi i bujnego listowia, aniŜeli na drzewo oporządzone i przycięte na kształt figury
matematycznej, i uwaŜam, Ŝe kwitnący sad wygląda nieskończenie przyjemniej aniŜeli wszystkie
labirynciki najbardziej wyszukanych trawników.” UwaŜano, Ŝe klasycyzm był próbą poddania
sobie natury, która powinna zostać nieujarzmiona, a piękno widoczne jest tylko wtedy, gdy
człowiek stanowi jej element, nie przetwarzając jej, tak jak „(...) wersalski ogród Le Notre'a,
[który] dumnie narzucał nieskończonej i nieregularnej naturze określone granice i porządek,
16 Moravanszky A. 1983. Architektura i architekci świata współczesnego. Antoni Gaudi. Wydawnictwo Arkady. Warszawa. s. 9 17 Przybylski R. 1978. Ogrody romantyków. Wydawnictwo Literackie. Kraków. s. 11
- 30 -
[przez co] czynił z ogrodu mały wszechświat wymyślony przez człowieka- wszechświat odcięty
od wszelkiej otwartej przestrzeni.”18
Kwadratowe ogrody wzbudzały w Anglii coraz więcej niezadowolenia. Nawoływano do
opuszczenia „wyspiarskich Wersali” i poszukiwania nowego wymiaru wraŜeń w dzikości lasów.
„Uwierzono Kentowi, Ŝe natura czuje wstręt do linii prostej. Odkryto piękno poszarpanych skał,
opuszczonych ruin, byle jak najdalej od zgwałconej przez noŜyce, sznur i cyrkiel natury (...)
Ogród zamknięty porównywano do więzienia.”19 W epoce romantyzmu człowiek miał być
wędrowcem przez świat, a nie panem tych dróg. Dlatego teŜ wszelkie formy wytwarzane przez
człowieka zaniedbano. Romantyzm jako styl nie zapisał się na kartach historii architektury.
Skupiono się raczej na teorii architektury oraz na otoczeniu obiektów architektonicznych. Pewnie
doniesienie do tej tendencji opisuje George W.F. Hegel („Wykład o estetyce”): „W ogrodach, tak
jak w budynkach, główna rzeczą jest człowiek. (...) Inne zgoła wraŜenie czynią na nas rzeczywiste
krajobrazy i ich piękno, których istnienie nie polega na tym, by czemuś słuŜyć i sprawiać
przyjemność, lecz zdolne są same w sobie być przedmiotem, którym się interesujemy i
rozkoszujemy. Natomiast element regularności w ogrodach nie ma na celu sprawiania jakichś
niespodzianek, lecz pozwala człowiekowi, (…)wystąpić w zewnętrznym otoczeniu jako osoba
główna”.
Postawa, jaką reprezentowali romantycy, była wszakŜe utopią. Kształtowanie przestrzeni
wokół siebie tak, by była tylko nieprzebyta puszczą, kłóciłoby się z istnieniem człowieka.
Wkrótce malarz Joshua Reynolds („Rozprawy o sztuce”) odnalazł sprzeczność w idei ogrodu
krajobrazowego: „JeŜeli prawdziwy smak polegałby, jak wielu przypuszcza, na wyeliminowaniu
wszelkich przejawów sztuki lub kaŜdego śladu stóp człowieka, ogród nie mógłby w ogóle
istnieć.” Jakby jednak na to nie patrzeć, dzięki ideom wykreowanym w tej epoce udało się
zainteresować naturą, odkryć ją na nowo, przypomnieć o jej potędze i pięknie. Było tak, Ŝe
„Romantyk widział głównie to, co miał w sercu. (...) To, co widział, było w istocie obrazem jego
stanu serca. Krajobraz romantyka nie był tzw. obiektywnym pejzaŜem, lecz <<stanem
duszy>>”20. Dlatego teŜ w duszy kaŜdego architekta krajobrazu cząstka takiej idei być powinna.
2.1.3. Secesja i twórczość Antoni Gaudiego.
Secesja (od łac. secessio - wycofanie się, odstąpienie) był stylem panującym od około 1890 do
około 1910 roku. We Francji zwany „Art nouveau”, w Anglii „Arts and Crafts’, w Niemczech
18 Op. cit., s. 9 19 Op. cit., s. 12 20 Op. cit., s. 20
- 31 -
Fot.5. Drzwi wejściowe, projektant nieznany, Villino Ruggieri, Pesaro; źródło: Secesja. C. De la Bedoyere. 2007.
Fot.6. Fragment fasady Musee Horta, Victor Horta, Bruksela 1898; źródło: Secesja. C. De la Bedoyere. 2007.
„Jugendstil” lub „Sezessionsstil”, we Włoszech Stile floreale lub Stile liberty. W Polsce określany
jako secesja, Młoda Polska lub Styl 1900. Pojawił się jako „wynik zmęczenia, buntu przeciw
historyzmowi, akademizmowi, industrializacji.” 21 Początkowo jako powrót do źródeł, zachwyt
nad średniowiecznym rzemiosłem, stopniowo ewoluował
w swój niepowtarzalny styl. „Stylizowane formy roślinne
i zwierzęce po miękko wygiętych, poruszonych liniach,
płaszczyznowe i pozbawione cienia, przez co dalekie od
naturalizmu i historyzmu- najbardziej jeszcze pokrewne
formom późnogotyckim i malarstwu japońskiemu(...)”22
opanowały sztukę architektury, wystroju wnętrz i
wzornictwa. To, co inspirowało twórców tamtego okresu
to przede wszystkim natura, świat Ŝywiołów, dynamiki
wzrostu i cyklu odradzania się. Proces tworzenia był jak
„splecenie sztuki i Ŝycia w ich społecznych i estetycznych
formach.”23
Głównymi cechami secesji były płynne, faliste linie i
organiczne formy, przede wszystkim roślinne (rośliny
wodne, magnolie, lilie). Nawiązywano teŜ do form stylów
wcześniejszych, zwłaszcza gotyku, wprowadzając je w ich
w „dojrzałych” kształtach. Podstawowym elementem
tworzącym wszelkie formy była „linia- raz wiotka, falista,
innym razem chimeryczna, splątana a innym jeszcze
pręŜna, dynamiczna.(...) wszyscy oni w poszukiwaniu
nowych form zwracali się ku naturze”24. Liniami tymi wiły
się formy roślinne, odwzorowywane z całą dokładnością,
ujmowane w nieskrępowane i wybujałe układy. Nieraz
formy te osiągały wymiar fantastyczny, rozmarzony,
nierzeczywisty. „Pragnąc uchwycić procesy narodzin,
wzrostu, obumierania, artysta secesji dochowuje wierności
naturze bez względu na to, w jakim stopniu <<przeinacza>>
21 Banaś P. 1990. Secesja w zbiorach polskich. Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe. Warszawa. s. 9 22 Koch W. 1996. Style w architekturze. Świat ksiąŜki. Warszawa. s. 274 23 Op. cit., s. 275 24 Banaś P. 1990. Secesja w zbiorach polskich. Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe. Warszawa. s. 9
- 32 -
postrzeganą rzeczywistość.”25
Odwzorowywanie natury stało się sztuką manifestacji, sprzeciwu wobec industrializacji,
prostoty, panującemu juŜ modernizmowi. Raz jeszcze świat oŜywiony zapanował nad wytworami
człowieka, sięgając głęboko, wrastając w elewacje budynków, wijąc się na poręczach i filarach,
rozkwitając na oparciach i ramach okiennych. Secesja była próbą „uchwycenia tego, co
najistotniejsze w naturze- jej zmienności, ruchu, tajemniczej właściwości nieustannego
odradzania się- sprawiają, Ŝe tak często spotykamy się w sztuce tego czasu z wręcz dziwacznymi
przykładami biomorfizacji. Czasami ulegamy wraŜeniu, Ŝe budowle i przedmioty uŜytkowe
ukształtowane są nie dłońmi murarzy, rzeźbiarzy, snycerzy czy ceramików, lecz przez siły samej
natury”.
25 Op. cit., s. 10
Fot.7. Balustrada w Hotel Solvay, Victor Horta, Bruksela 1894; źródło: Secesja. C. De la Bedoyere. 2007.
Fot.8. Lampa z motywem dębu, Bracia Daum, ok. 1900; źródło: Secesja. C. De la Bedoyere. 2007.
Fot.9. Wejście do Castel Beranger, Hektor Guimard, 1894- 1898; źródło: Secesja. C. De la Bedoyere. 2007.
- 33 -
Secesja, jak kaŜdy styl w sztuce, miała wybitnych przedstawicieli tego okresu.
Niezaprzeczalnie mistrzem tego stylu był nim Antoni Gaudi. Ten nieprzeciętny architekt zaczął
tworzyć, gdy secesja rozkwitała, a jego dorobek projektowy sięgał czasów, gdy o tym stylu juŜ
powoli zapominano. Budowle przezeń zaprojektowane moŜna podziwiać w Barcelonie, gdzie
artysta spędził większość Ŝycia. Jego dzieła, po dziś dzień zachwycające, wykraczały poza
kanony secesji.
Tak jak większość twórców tego okresu Gaudi na początkach swej działalności fascynował się
„przeszłością, a zwłaszcza średniowieczem, zniesławionym jeszcze przez przedstawicieli
oświecenia jako <<epoka ciemnoty>>”26, choć i powszechne zainteresowanie sztuką arabską nie
pozostało bez wpływu na jego dokonania (np. dom Casa Vicens, gdzie pojawiły się elementy
stylu mudejar i barwnej architektury mauretańskiej. „Najdrobniejszy element jest olśniewająco
kolorowy i tryskający Ŝyciem: dekoracje umieszczone w wieŜyczkach i kominach, kwiatowe
ozdoby płytek ceramicznych, liście palmowe ogrodzenia wykonanego z lanego bądź kutego
Ŝelaza, wijące się powoje krat okiennych i czereśnie czerwieniejące między belkami jadalni”27).
„Gaudi nigdy nie wypracował swoistego, określonego stylu. Nigdy nie naśladował nieczego,
jedynie inspirował się budowlami z przeszłości. Z biegiem czasu, będąc dojrzałym twórcą,
porzucił resztę niewygodnych ograniczeń i począł rozbudowywać swoje wizje fantastyczne.
„ (…) natura była dla niego wzorem. Coraz bardziej oddalał się od sztuczności w architekturze,
coraz bardziej zbliŜał do przyrody. (…)”28 Trudno pozbyć się wraŜenia, Ŝe jego budowle oŜywają,
sprawiają wraŜenie spojonej tkanki, która oddycha niczym organizm. „Czy chcecie państwo
wiedzieć, gdzie znalazłem prototypy swoich budowli?” zapytał podobno kiedyś gości
odwiedzających jego warsztat. „KaŜde drzewo dźwiga gałęzie, one z kolei mniejsze gałązki oraz
liście. A kaŜdy pojedynczy element rozwija się wspaniale harmonijnie.” Słowa te zrealizował
m.in. w głównej nawie kościoła Sagrada Familia, gdzie postawił dosłownie las filarów,
podobnych rozgałęziającym się drzewom. Poszedł dalej niŜ inni twórcy secesyjni. Podczas, gdy
ornamenty secesyjne jedynie naśladowały formy przyrody, wciąŜ pozostając tylko ornamentami,
czyli dwuwymiarowymi obiektami o paranaturalnym rysunku, natura u Gaudiego „składała się z
sił działających <<pod powierzchnią>>. Powierzchnia wyraŜała tylko siłę wnętrza.”29
Jego inspiracje naturą znajdowały przełoŜenie w rzeczywistych projektach.
26 Zerbst R. 2004. Antoni Gaudi. Wszystkie budowle. TASCHEN. Wyd. polskie: SOLIS. Warszawa. s.10 27 Moravanszky A. 1983. Architektura i architekci świata współczesnego. Antoni Gaudi. Wydawnictwo Arkady. Warszawa. s. 14 28 Zerbst R. 2004. Antoni Gaudi. Wszystkie budowle. TASCHEN. Wyd. polskie: SOLIS. Warszawa. s. 28 29 Op. cit., s. 29
- 34 -
Fot.11. Wnętrze Casa Cavlet, 1898-1900; źródło: Antoni Gaudi. R. Zerbst. 2004.
Fot.10. WieŜyczka, Casa Mila, 1906-1910; źródło: Antoni Gaudi. R. Zerbst. 2004.
Bellesguard: otwory okienne parteru zamyka kratą o zawiłym rysunku, do złudzenia
przypominające łodygi i kolce zamarłych roślin.
Casa Cavlet: budynek, w którym natura przejawia się przede wszystkim w wystroju wnętrza. W
elementach moŜna dostrzec kształty jakby stworzone przez
samą naturę, powodujące wraŜenie, Ŝe niemal poruszają się,
oddychają.
Casa Mila: jako „najbardziej konsekwentna realizacja
romantycznej idei przewodniej
całej twórczości Gaudiego”30 -
łączy w sobie, niemal stapia razem
architekturę i naturę. Kamienna
elewacja wyglądająca jak ogromny
twór geologiczny. Gaudi
zanotował o budowli, Ŝe będzie się
zmieniać, poprzez pokrywanie się
kamieni patyną oraz kolorystyczne
akcenty z pnączy i kwiatów na balkonach. Budował ten dom tak, jak
wyobraŜał sobie stwarzanie w aspekcie natury.
30 Op. cit., s. 30
Fot.12. Krypta Colonia Guell (szkic autorstwa A. Gaudiego), 1898-1917; źródło: Antoni Gaudi. R. Zerbst. 2004.
Fot.13. Wejście do Casa El Capricho, 1883-1885; źródło: Antoni Gaudi. R. Zerbst. 2004.
- 35 -
Sagrada Familia: System sklepień podparto filarami nawiązującymi łudząco formą do pni drzew,
rozwidlających się niczym struktura korony. KaŜdy z „konarów” filarów samodzielnie
podtrzymuje warstwę cegieł budującą sklepienie. Nawet powierzchnie podobnych tych
„rozłoŜystych” filarów miały kształt helikoidy, były skręcone, co miało wyraŜać „rozrastanie się” .
Fot.16,17. Elewacja Casa Batllo z róŜnych ujęć, 1902-1906; źródło: Antoni Gaudi. R. Zerbst. 2004.
Fot.14, 15. Finca Guell, brama i fragment elewacji; 1884-1887; źródło: Antoni Gaudi. R. Zerbst. 2004.
- 36 -
Fot.18,19. Sagrada Familia, 1883-1926, po lewej: fasada; po prawej: wnętrze ze sklepieniem; źródło: Antoni Gaudi. R. Zerbst. 2004.
Gaudi nie traktował architektury jako odtwórczego działania, ani jako sposób na osiągniecie
chwały. Nie była w jego wydaniu manifestem ani buntem przeciw poprzednim stylom. „W
naturze odkrył pewne reguły, które jego zdaniem powinny określać takŜe formy i konstrukcje
architektoniczne (...)”31
31 Moravanszky A. 1983. Architektura i architekci świata współczesnego. Antoni Gaudi. Wydawnictwo Arkady. Warszawa. s. 29
Rys. 28,29. Szkice fasady kościoła Sagrada Familia, (autorstwa A. Gaudiego); źródło: Antoni Gaudi. R. Zerbst. 2004.
- 37 -
Inspirowanie się staroŜytnych naturą wynikało z tego, Ŝe byli oni otoczeni naturą. Jak pokazuje
historia, znajdowano dla niej miejsce takŜe potem. Przykłady inspirowania się naturą w gotyku,
zwrócenie się ku niej w okresie romantyzmu, czy wreszcie wierne naśladowanie jej w secesji
świadczy o tym, Ŝe na przestrzeni czasu ludzie pragnęli się otaczać jej pięknem. Oznacza to
nierozerwalność człowieka i natury, poniewaŜ robił to instynktownie.
A dziś? W twórczości architektów współczesnych ostatnio moŜna odnaleźć idee i wizje
czerpiące wzorce
z natury. Wystarczy
wspomnieć
niedawno
rozstrzygnięty
konkurs pt.: „San
Francisco za 100 lat”,
którego zwycięzcy,
grupa projektowa IwamotoScott, stworzyli symulację „lasu biomorficznych wieŜ”32 jako wizję
współczesnego miasta. Tak jak nowy projekt Zady Hadid: „Lilium Tower”, biurowiec mający
powstać wkrótce w centrum Warszawy, którego forma ma nawiązywać, jak mówiła o nim
autorka, do rozwijającego się kwiatu.
2.2. Praźródła- kult, wierzenia, podłoŜa ideowe.
Nierozerwalność człowieka z naturą przejawiała się niemal w kaŜdej kulturze staroŜytnych
ludów. Nawet na początkach naszej słowiańskiej tradycji rośliny stanowiły element kultury, a
niektóre z wierzeń są wciąŜ przekazywane. Wynikało to z wyobraŜeń o konstrukcji świata,
opartego na szkielecie z milczących Ŝywiołów, poruszanym tkankami z Ŝywych istot, które
dyktowały koleją rzeczy. Wiele mitów i legend jest związanych z kultem drzew. Stanowiły
mieszkania bóstw, ośrodki przedziwnych wydarzeń i kultowych obrzędów. Ponadto były
pierwszymi świątyniami sanktuariami, miejscami, gdzie rozgrywały się działania polityczne,
społeczne i religijne. Dziś wciąŜ zastępuje się je budowlami z cegły i betonu. Przede wszystkim
jednak stanowiły coś w rodzaju osi, niczym filaru, na którym opierała się reszta świata. „Zgodnie
z wieloma formułami staroŜytnej mądrości, Wszechświat znajduje się w stanie spiralnego lub
wirowego ruchu, którego punktem wyjścia, oparcia i powrotu jest centralna oś zwana axis mundi.
Ów statyczny „środek świata” opisywano często jako Drzewo śycia lud Drzewo
32 Zaczerpnięte z artykułu: „San Francisco za 100 lat”; źródło: www.bryła.pl
Rys. 30, 31. Wizualizacje „miasta przyszłości”, aut. IwamotoScott. Źródło: www.bryła.pl
- 38 -
Rys.32. Drzewo Ŝycia, element zdobniczy w sztuce celtyckiej; źródło: „Celtowie”. J. Wood. 2001.
Wszechświata.”33 Wynika z tego, iŜ naturze, a w tym przypadku drzewom, nadano, choć wtedy
jeszcze tak tego nie nazywano, charakter architektoniczny. W naturalnych układach stanowiły
obiekty sakralne, kompleksy niemal miejskie i struktury urbanistyczne.
Wyraźnie było widoczne w kulturze Celtów, gdzie naturę otaczano silnie zakorzenioną czcią,
oraz w społecznościach Jakutów, ludów Syberii, gdzie przyroda stanowiła elementy konstrukcji
świata, łączności z bogami, duchami i przodkami. „Większość najstarszych praktyk religijnych
odprawiano pod świętymi drzewami. Najprostsze ołtarze przekształcały te miejsca w
sanktuaria.”34
2.2.1. Mitologia Celtów.
Celtowie byli ludem zamieszkującym przede wszystkim Wyspy Brytyjskie, chociaŜ ślady ich
bytowania odnajdowano równieŜ w Europie, we Francji, Niemczech, a nawet w Polsce. Czasy, w
których Ŝyli przypadały na okres, kiedy chrześcijaństwo nie mogło jeszcze wyprzeć staroŜytnych
obrządków i pogańskich wierzeń, jakie ukształtowały ten naród. Dlatego teŜ w tej kulturze
tradycja czczenia natury i skoncentrowane wokół niej Ŝycie codzienne pozwoliło wytworzyć
pewne idee, których punkt cięŜkości stanowiły drzewa.
„Celtowie oddawali religijną cześć siłom przyrody (...) toteŜ często wokół nich koncentrowały
się najwaŜniejsze celtyckie rytuały. (...) oddawali cześć swoim bóstwom w sanktuariach pod
gołym niebem albo na leśnych polanach.”35 Naturalne leśne zbiorowiska stanowiły dla tych
społeczności swoiste świątynie, na wzór
dzisiejszych kościołów czy cerkwi.
Szczególną czcią otaczano zagajniki. Święty
gaj nazywano nemeton [wg Strabona (64 r -
21r p.n.e.)]. Celtowie z Galicji spotykali się
co roku w Drunemeton (sanktuarium dębu).
Były to miejsca, w których ludzie mogli się
gromadzili się, by rozstrzygać waŜne
sprawy religijne i polityczne. Przede
wszystkim jednak oddawali w nich cześć bogom oraz duchom opiekuńczym. Natura
33 Hageneder F. 2006. Magia drzew. Świat ksiąŜki, Bertelsmann Media sp. z o.o. Warszawa. s. 8 34 Op. cit., s. 10 35 Wood J. 2001. Celtowie. Ludzie, mitologia, sztuka. Grupa Wydawnicza Bertelsmann Media. Horyzont. Warszawa. s. 27
- 39 -
Rys.33. Ornamentyka, hełm (Agris z Charente, Francja); źródło: „Celtowie”. J. Wood. 2001.
była nie tylko miejscem, w którym oddawano cześć bogom, ale takŜe specyficznym parlamentem
lub placówką sądową.
Obecność natury w kulturze Celtów miała jednak takŜe inne funkcje. Pojawiała się w sztuce,
zdobnictwie. Otaczano się nią. „Drzewa, których korony sięgały nieba, a korzenie wnikały
głęboko w ziemię, miały sakralne znaczenie dla
Celtów. Motyw drzewa Ŝycia znajdujemy zarówno
w pogańskiej, jak i chrześcijańskiej sztuce
celtyckiej.”36 Celtyccy artyści zdobili motywami
liści, kwiatów i roślin niemal kaŜdą powierzchnię,
zwłaszcza hełmy, brosze i torquesy37. „Występują
rytowane ornamenty złoŜone ze stylizowanej łodygi
i li ści.” 38 Dowodzi to jeszcze jednej rzeczy, a
mianowicie, Ŝe człowiek otaczał się naturą, nie tylko
w rozumieniu szeroko pojętej przestrzeni, ale
takŜe poczucia bezpieczeństwa i naturalnej potrzeby
obcowania z wytworami przyrody. Z tez przemawiających za „architektonicznością” roślin naleŜy
jeszcze dodać, iŜ stanowiły one bardzo często punkty orientacyjne w terenie, czego funkcję
przejęły dziś obiekty typowo kubaturowe.
36 Op. cit., s. 55 37 Okrągły otwarty naszyjnik o zdobionych zakończeniach. Głównie wykonywany z brązu lub złota, rzadziej ze srebra. Torquesy noszone były juŜ w epoce brązu (1000 p.n.e.-300 n.e.) m.in. przez Celtów, Scytów czy Persów. 38 Op. cit., s. 59
Fot.20. Las jako naturalne gaj/ świątynia (występujące gatunki: buk, wierzba, dąb) Mick Sharp Photography
- 40 -
Naturalne zbiorowiska roślinności stanowiły pierwotne świątynie, pradawne „katedry”, wokół
których rozbrzmiewały echa tych społeczności. Stanowiły nijako centra ówczesnego Ŝycia, pod
ich konarami i wśród szelestu ich listowia rozgrywały się dzieje staroŜytnych Celtów, które z
resztą po dziś dzień fascynują i zrzeszają grupy amatorów tejŜe kultury, przejmowanej wraz z
pogańskim wydźwiękiem czci oddawanej pierwotnemu porządkowi świata.
2.2.2. Mitologia Jakutów.
„Wszechświat, w którym swobodnie porusz się dusza szamana, dzieli się na trzy światy: górny
(niebo), środkowy (ziemia) i dolny (podziemia), które zamieszkują odmienne- w charakterze
stosunku do spraw ludzkich- duchy, z więc dobre i złe. (...) Łącznikiem pomiędzy tymi trzema
światami bywa <<Kosmiczne Drzewo>> (...), wykorzystywane do celów kontaktów szamana z
duchami- bóstwami”.39
39 Kośko M. M. 1990. Mitologia ludów Syberii. Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe. Warszawa. s. 25
Fot.21. Polana Perthshire w Szkocji, przykład leśnego sanktuarium; źródło: „Celtowie”. J. Wood. 2001.
- 41 -
Rys.34. WyobraŜenie drogi ewenkijskiego szamana odprowadzającego duszę zmarłego do Dolnego Świata. źródło: Mitologia ludów Syberii. M. M. Kośko. 1990.
W mitologii ludów Syberii drzewa stanowią do dziś nieodłączny element kultury. Opiera się
na nich zarówno idea konstrukcji świata, jak równieŜ wieloletnia tradycja nominacji najwyŜszych
pozycją w społeczności osób. Związane jest to w niemałym stopniu z nieustannym obcowaniem z
otaczającą te wędrowny lud przyrodą. „Kosmicznym Drzewem” jest tutaj wyobraŜenie
„trzpienia”, na którym osadzone są płaszczyzny kręgów, na jakie podzielono świat. Wędrówka
szamanów po róŜnych poziomach polega na symbolicznej wspinaczce po pniu. „Drzewo to
łączyło trzy światy: Dolny, Środkowy i Górny- rosnąc na ziemi, korzeniami dosięgało
podziemi, a wierzchołkami niebios. Po nim to dochodziły do
nieba ludzkie prośby i Ŝale.”40
Idea Kosmicznego Drzewa wiązała się z posługami
szamańskimi. KaŜdy szaman miał własną jego kopię.
Odnajdywał je, potem, po uprzednim przyzwoleniu duchów,
z jego części wykonywał swój rytualny instrument- miejsce
kondensacji mocy- bęben. Wybrane drzewo zawiązywało
jego los, co oznaczało, Ŝe śmierć drzewa oznaczała takŜe
śmierć szamana. Ustawiano je w pobliŜu domostwa szamana,
przy nim miały miejsce wszelkie rytuały.
Co najistotniejsze, Kosmiczne Drzewo stanowiło symbol
drogi, po której dusza szamana wspinała się podczas
„kamłania”41. Poprzez nie dostawał się do nieba, by tam
wieść dialog z zamieszkującym je bogami i duchami. Drzewo
stanowi filar podtrzymujący istotę rzeczy, gdyŜ zgodnie z
wierzeniami Jakutów, śmierć Kosmicznego Drzewa miałaby
spowodować koniec wszelkiego istnienia.
Związek tej narodowości z przyrodą widoczny jest takŜe w rytuale wyboru szamanów,
postaci kluczowych w społeczności, dla których natura miała zawsze otwarte drzwi.
„<<Nominacja>> odbywa się w momencie, gdy dusza (kut) wybrańca zostaje porwana i
przeniesiona daleko na Północ, „do źródeł obrzydliwych schorzeń”.42 Następnie osadzona na
modrzewiu, na którego gałęziach znajdują się gniazda, gdzie dojrzewa. Wkrótce przylatuje
wielki ptak o Ŝelaznych skrzydłach, wyglądający jak orzeł. Znosi jaja, w których zawarte są
40 Op. cit., s. 138 41 moment łączności z duchami w ekstatycznym transie (Op. cit., s. 138 ) 42 Op. sit., s. 127
- 42 -
zaląŜki dusz przyszłych szamanów. Jaja wysiadywane przez trzy lata dostają wielcy, a przez
jeden rok, mali szamani.
Drzewami, które szczególnie upodobano sobie jako Kosmiczne Drzewa to brzoza (Betula)
– „szamanizm syberyjski nazywa ją udesi-burchan- <<bóstwem bramy>> do świata
duchowego”43, modrzew (Larix), świerk (Picea) lub jodła (Abies) - symbolizujące Drzewo
Świata, sięgające korzeniami środka Ziemi, koroną najwyŜszych części nieba, łącząc przy
tym trzy główne warstwy wszechświata.
Obecność drzew w mitologii Jakutów oraz innych ludów Syberii stanowi przykład nie tylko na
głęboko osadzoną w ich świadomości cześć oddawaną przyrodzie, ale takŜe na złoŜoną
architektoniczność przejawiającą się w wyobraŜeniach budowy świata. Pień drzewa będący osią,
niosącą na sobie podzielony porządek. Świadczy to ponadto o nierozerwalności istnienia
człowieka i natury, a przypadku tejŜe kultury, nieodzowności współistnienia obu czynników.
43 Hageneder F. 2006. Magia drzew. Świat ksiąŜki, Bertelsmann Media sp. z o.o. Warszawa. s.143
Rys.35. Jakuckie "drzewo świata”. źródło: Mitologia ludów Syberii. M. M. Kośko. 1990.
Rys.36. Szmańskie „drzewo rodowe”, kultura Ewenków. źródło: Mitologia ludów Syberii. M. M. Kośko. 1990.
- 43 -
2.2.3. Drzewa w innych kulturach i wierzeniach.
Istnieje jeszcze kilka przykładów dawnych zwyczajów, w których roślinność spełniała funkcje,
jakie dziś nadajemy formom i obiektom architektonicznym. W czasach, gdy kamień był tylko
przydroŜnym elementem krajobrazu. Rośliny okazują się być naturalnymi ogrodzeniami,
świątyniami, bramami, domami dla bóstw, a nawet grobowcami. (Opracowane na podstawie
„Magii drzew” Freda Hagenedera. 2006)
Cedr libański (Cedrus libanii) u Sumerów występował jako „Drzewo śycia” (inaczej „Drzewo
świata” lub „Kosmiczne Drzewo”) i siedziba boga mądrości Ea. Wykonywano z jego drewna
wrota do sal tronowych, przez co zyskiwały symbolikę bramy niebios. U Fenicjan najwaŜniejsi
bogowie (baalim) mieszkali w cedrach.
Głóg (Crataegus) wykorzystywany był jako ogrodzenie leśnych sanktuariów (świadectwo pism
hetyckich, staroŜytna Anatolia- dziś Turcja).
Buk (Fagus) bywał drzewem poświęconym bóstwom. AranŜowano gaje bukowe, swoiste
sanktuaria (Pireneje- poświęcone Fagusowi- "duchowi buka", Rzym- Jowiszowi, Tusculum-
Dianie).
Modrzew (Larix) wg górali alpejskich był siedzibą Saeligen- opiekuńczych istot duchowych.
Grab (Carpinus) wykorzystywano jako naturalne ściany dla miejsc kultu. śywopłoty grabowe
rosły wokół świętych gajów. Grab strzegł świętych gajów. Spotykane na północ od Alp.
Świerk (Picea) lub jodła (Abies) w tradycji słowiańskiej zamieszkiwane były przez bóstwa leśne:
Dziewica, Boruta mieszkają w jodłach, a Król Borów w najstarszym z nich.
Platan (Platanus) poświęcono Zeusowi, czcząc go w sanktuariach składających się z tych drzew
(Labraunda, góry Pontius), takŜe jako bramy do podziemi.
Bez (Sambucus) stanowił dom dla dobrych duchów (Niemcy, Skandynawia, Brytania)
Cis (Taxus) to nordyckie Drzewo śycia Yggdrasil stanowiące, podobnie jak modrzew u Jakutów,
centralna oś świata. U Greków i Celtów symbolizował bramę do podziemi.
Baobab (Adansonia) mianowany w społecznościach afrykańskich Drzewem śycia. AranŜowano
w jego wnętrzu grobowce dla uzdrowicieli, szamanów, muzyków. Tj. brzoza na Syberii był
równieŜ bramą do świata duchowego.
Migdał (Amygdalus) w legendach rabinicznych stanowił jedyną bramę do rajskiego miasta.
Znajdowała się w „dziupli drzewa migdałowego”.44
44 Wg Hageneder F. 2006. Magia drzew. Świat ksiąŜki, Bertelsmann Media sp. z o.o. Warszawa.
- 44 -
„Natura nie łamie swych praw.”
Leonardo da Vinci
3. Aspekt socjologiczno - filozoficzny.
Filozofię wymyślił człowiek. Wprowadził termin i nadał mu rangę w swojej kulturze.
Stworzył ją, by lepiej rozumieć świat, w którym egzystuje. Praktycznie kaŜdy element składający
się na jego otoczenie poddał surowym rozmyślaniom. Trudno powiedzieć, czy poznaliśmy juŜ
wszystko, co było moŜna poznać. Często teorie i dywagacje zaprzeczają sobie, a dyskusje
wprowadzają więcej pytań niŜ odpowiedzi. Ale taki juŜ chyba jest człowiek, uwięziony w
dualizmie uczuć i myśli, próbując zinterpretować rzeczywistość, szukając wyjaśnienia,
wymagającego przyjęcia istnienia obu zasad od siebie niezaleŜnych. Rozdarty pomiędzy tym, kim
jest, a tym, kim chciałby być, stoi „na skraju dwu światów: jednego, z którego wyrasta i który
przerasta największym wysiłkiem swego ducha, i drugiego, do którego się zbliŜa w
najcenniejszych swych wytworach, (…) w Ŝadnym z nich naprawdę nie będąc <<w domu>>.”45
3.1. Człowiek wobec natury.
Stosunek człowieka do natury zmieniał się na przestrzeni czasu. Zawsze była gdzieś w jego
Ŝyciu obecna, nie zawsze w takim samym stopniu waŜna. Kiedy Ŝywiła go i chroniła, dbał o nią.
Gdy zaczął być „samodzielny”, stała się otoczeniem, tłem, towarzystwem dla tego, co stwarzał. Z
czasem zapragnął ją sobie podporządkować, niejako zapominając o swoich korzeniach. To tak,
jakby zaczął się obawiać domu, w którym wyrósł. Stało się tak, poniewaŜ stanął w obliczu nowej
rzeczywistości. Pozwolił sobie zapomnieć o swej pierwotnej naturze. Z czasem, Ŝyjąc w świecie
przetworzonym zapomina teŜ o wyglądzie świata realnego, „świecie niezaleŜnym od jego
twórczego działania i do głębi odmiennym od oblicza kultury.”46 Takim, który wydaje mu się
obcy, wrogi jego dąŜeniom, ideałom i upodobaniom. Najszczęśliwszy czuje się, mając
świadomość otaczających go wartości stworzonych przez samego siebie. Człowiek czuje się
najlepiej pośród wybudowanego przez siebie świata, który moŜe kontrolować, rozumieć i
przewidywać skutki swoich w nim działań. Natura stała się dla niego obca, poniewaŜ jest do
pewnego stopnia nieobliczalna. Człowiek jako organizm rozwinął i wyspecjalizował swój zasięg
do tego stopnia, Ŝe wytwory jego kultury przejęły i szybko zastąpiły naturę. „Człowiek stworzył
nowy wymiar- wymiar kulturowy(…). ZaleŜność człowieka i wymiaru kulturowego jest jedną z
tych zaleŜności, w których zarówno człowiek, jak i jego środowisko uczestniczą we wzajemnym
45 Ingarden R. 2003. KsiąŜeczka o człowieku. Wydawnictwo Literackie Sp. z o. o. Kraków. s.38 46 Op. cit., s. 24
- 45 -
formowaniu siebie. (...)Kreując ów świat, decyduje w istocie o tym, jakim typem organizmu się
stanie w przyszłości.” 47 Jakkolwiek „siła twórcza człowieka” moŜe jedynie wywołać w
Przyrodzie zmiany potrzebne, by zaistniały dzieła specyficznie ludzkie. Nie jest to jednak
działanie wystarczające dla zapewnienia im egzystencji autonomicznej. Wytworzone przez niego
twory stanowią tylko pewnego rodzaju „cień rzeczywistości”, jako twory czysto zamierzone.
Wytwory człowieka nie mogą istnieć bez jego obecności w nich. Nie zawierają w sobie
pierwiastka Ŝycia, są wytworami intencjonalnie martwymi. Stworzono je tylko po to, by słuŜyły
człowiekowi. Takim cieniem rzeczywistości być moŜe architektura. Idąc dalej, działania, jakie
podejmuje człowiek mogą okazać się pozorem, sztucznym wytworem, którego efektem jest
całość kultury. MoŜe być tak, Ŝe gdy „od czasu do czasu [człowiek] odkrywa w sobie coś z
pierwotnej Przyrody, czuje się tym nie tylko niezmiernie upokorzony, ale i sobie zupełnie obcy, i
staje się sobie wówczas niezrozumiałym. (...) Poczyna tedy Ŝyć ponad stan swych sił i swoją
naturę przyrodzoną: tworzy sobie nowy świat, nową rzeczywistość dokoła siebie i w sobie samym.
Tworzy świat kultury i nadaje sobie aspekt człowieczeństwa..”48 W następstwie szuka sposobu na
poukładanie aspektów dla siebie niezrozumiałych. Wtedy podejmuje się wprowadzania zmian w
Przyrodzie, chcąc nadać jej jakiś sens, którego ona sama w sobie nie posiada. Tworzy dzieła
zupełnie odmienne od tego, co powstało przez procesy czysto naturalne. śyje w świecie
odmiennym od Natury i prawie całkiem zapomina, Ŝe u podłoŜa całej tej nowej rzeczywistości
kryje się Natura obojętna na wszelką wartość i nieczuła na szczęście i niedolę człowieka(...)
Zapomina, Ŝe jego byt i jego Ŝycie zaleŜy od tego, co się dzieje w Przyrodzie, i myśli, Ŝe moŜe
przewyŜszyć i zwycięŜyć samą Naturę.”49 Jak się jednak okazuje, siła stwórcza człowieka jest
ograniczona. Dzieła stworzone przez człowieka są zaleŜne od jego świadomości. Natura ludzka
jest za słaba, by w istocie przetworzyć pierwotną naturę na kształt rzeczywistości człowieka.
Rzeczywistość ta jest jakby warstwą, nałoŜoną tylko na podłoŜe realnej przyrody. Jest
niewystarczająco przejrzysta, tak, Ŝe realny aspekt Natury moŜe przez nią przenikać,
„przeświecać i odsłaniać nam swego zdumiewającego i okrutnego oblicza.”50 KaŜdy z wytworów
rąk ludzkich ulega czasowi, niszczeje niepielęgnowany, rozpada się i pustoszeje. Nie moŜe istnieć,
jeśli nie zamieszkuje go człowiek. Natura natomiast istnieje niezaleŜnie i wciąŜ moŜe istnieć.
Według Fryderyka Nietzschego nie istnieje przymierze między filozofią i urbanizmem, tak jak
między racjonalizmem, a Ŝyciem w wielkim mieście. „Nietzscheański Zaratustra, przeciwieństwo
47 Hall E. T. 2003. Ukryty wymiar. Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA S.A. Warszawa. s. 15 48 Ingarden R. 2003. KsiąŜeczka o człowieku. Wydawnictwo Literackie Sp. z o. o. Kraków. s. 14/15 49 Op. cit., s. 16 50 Op. cit., s. 36
- 46 -
Sokratesa Platona, pluje na miasto: siedlisko zakłamania moralnego i upadku kultury”.51 Wg tego
filozofa tylko w leśnej głuszy lub daleko w górach, człowiek moŜe doświadczyć spokoju.
Znajdywał w tych miejscach moŜliwość otrząśnięcia się z dekadenckiego zepsucia , jakie
przydaje cywilizacja wielkomiejska. Tylko tam moŜe narodzić się nadczłowiek. Miasta
krytykował teŜ J. J. Rousseau, atakując zwłaszcza teatr, zarzucając mu, Ŝe miast „ucieleśniać
cnoty moralne, gra z nimi.”52 Obaj filozofowie znajdywali wytwory kultury, jakimi chce otaczać
się człowiek, jakim jest teŜ architektura, zafałszowanymi obrazami rzeczywistości, który
ogranicza go i osłabia potencjał. MoŜna by stwierdzić, Ŝe miasta powstrzymują człowieka przed
osiąganiem doskonałości. Człowiek jest elementem świata, z jakiejś przyczyny jego ewolucja
przebiega tak, a nie inaczej. Jego myśl kształtuje się w taki sposób, a nie inny. Momenty, w
których „moc duchowa człowieka słabnie lub zanika, warstwa Rzeczywistości Ludzkiej na
świecie zdaje się zacierać i zanikać, a człowiek odkrywa oryginalne oblicze Przyrody- Ŝywiołu w
świecie go otaczającym i nawet w sobie samym(..).”53
3.2. Człowiek i jego dzieło.
Podejście człowieka do wytworów jego kultury, czyli przeliczonych lat jego działalności na
Ziemi, podczas których dąŜył, świadomie lub nie, do dzisiejszego obrazu rzeczywistości, moŜe
być wyraŜone w współcześnie obranych celach. Trudno jest powiedzieć, do czego jeszcze
doprowadzi nas myśl ludzka. Motorem, który wciąŜ napędza człowieka do tworzenia jest sens
tego, co robi. PrzewaŜnie uŜyteczność jest człowieka motywem powodującym go do działania.
Jednak jest takŜe i tak, Ŝe człowiek jest jedynym stworzeniem występującym w przyrodzie, które
moŜe tworzyć sytuacje zupełnie niepoŜyteczne, kreując je tylko dla ich piękna i dla wzbogacenia
przez nie świata, w którym Ŝyje.
Jako ludzie, przywiązujemy się do naszych miast, domów, krzeseł. Otoczenie, które dla siebie
stworzyliśmy nie jest tylko uŜyteczne. Chcemy, aby było takŜe piękne. Tym teŜ wyodrębniamy
na tle natury, gdyŜ nic, co w niej istnieje, nie jest bez przyczyny. Wykraczamy poza świat
przyrody, co „odziewa go niejako w pewną przesłonę rozmaitych specyficznych jakości,
nadających niektórym rzeczom osobliwe znaczenie i pewną doniosłość, jaka im, jako rzeczom
przyrody, nie przysługuje i jest im obca.”54 Swoim działaniem przekształcamy otoczenie, a po
zaszłych w nim zmianach reagujemy na nie i sami równieŜ się zmieniamy. Zbudowaliśmy miasta
51 Wojciechowski J. S., Zeidler- Janiszewska A. [red.]. 1998. Formy estetyzacji przestrzeni publicznej. Wydawnictwo Druk Inter Graf. Warszawa. s. 119 52 Op. cit., s. 119 53 Ingarden R. 2003. KsiąŜeczka o człowieku. Wydawnictwo Literackie Sp. z o. o. Kraków. s.36 54 Op. sit., s. 24
- 47 -
i teraz juŜ nie wyobraŜamy sobie Ŝycia w górskich osadach, wynaleźliśmy samochody, więc
moŜemy sobie pozwolić na komfort nieumiejętności utrzymania się na końskim grzbiecie,
stworzyliśmy modernizm, po czym nauczyliśmy się nosić jednobarwne ubrania. Zmieniają się
nasze ciała, zmienia się myślenie i nastawienie. Ulegają przekształceniom potrzeby i
przyzwyczajenia. Dzieje się to właśnie pod wpływem wytworzonego przez nas świata naszej
kultury. „Mając koleje i aeroplany, nie umiemy juŜ tak chodzić, jak to czynili nasi pradziadowie. I
nasze oczy przystosowują się do naszych lamp elektrycznych i do naszych mikroskopów. I upływ
czasu inaczej odczuwamy, i ruch wszelki, i tempo Ŝycia.”55 Przez to, Ŝe wytworzyliśmy jakąś
nową rzeczywistość otaczającego świata. A przyroda stanowi jedynie podbudowę konieczną do
jego istnienia. „Przez to właśnie jesteśmy ludźmi, istotami radykalnie róŜniącymi się od zwierząt-
róŜniącymi się zresztą nie tylko tym, cośmy zyskali w ciągu naszego rozwoju, ale i tym, cośmy
utracili, Ŝyjąc w odmiennym świecie niŜ one.”56
Natura moŜe być nie tylko inspiracją. Choć trudno nam się do tego przyznać, zawdzięczamy
jej to, Ŝe mamy przyczynę by tworzyć. Przez to człowiek znajduje sens działania. Chęć ucieczki
od natury spowodowała, Ŝe stworzyliśmy odrębną rzeczywistość. Zamykając się szczelnie w
wytworach naszej kultury odpychamy moŜliwość powrotu do korzeni. Słusznie, Ŝe powrót nie
jest moŜliwy. Tak jak niemoŜliwe jest jednoznaczne określenie miejsca człowieka w świecie.
„Człowiek rozwijając kulturę oswoił siebie samego i w trakcie tego procesu wytworzył całą nową
serię światów, z których jeden róŜni się od drugiego.”57 Jednak natura istnieje przed wszelką
działalnością człowieka. Nie zmienia się w sobie, nie zmienia swoich praw. Nie mają na to
wpływu ani działania człowieka, ani jego istnienie. Jest ostateczną podstawą jego bytu, tak jak
istnienia jego wytworów. Dlatego teŜ wyjściem moŜe być połączenie idei ludzkiej z prawami
natury. MoŜe, gdy to, co naleŜy do natury stanie się podobne temu, co kreuje myśl człowieka,
rozdarcie, jakiemu on ulega zrośnie się i zdefiniuje człowieka. MoŜe stworzenie czegoś, co
połączy naturę i dzieło ludzkie, jakim jest niewątpliwie architektura, spowoduje, Ŝe nauczymy się
postrzegać przyrodę jako otoczenie, w którym nie tylko moŜemy poczuć się dobrze, ale równieŜ
bezpiecznie.
55 Op. cit., s. 36 56 Op. cit., s. 36 57 Hall E. T. 2003. Ukryty wymiar. Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA S.A. Warszawa. s. 15
- 48 -
„Osoby mojej strzeŜe fosa
Biegnąca metr od czubka nosa,
A między nimi nieuprawne
Powietrze- to są włości sławne,
Prywatny folwark mojej mości.
Ostrzegam tu obcych gości,
By nie wkraczali weń, nachalni
(Chyba, Ŝe oknem mej sypialni
Znak dam im- do zbratania drogę):
Broni choć nie mam- opluć mogę.”
(W.H. Auden „Prolog: powstanie architektury”)
4. Wpływ architektury na człowieka.
W nowoczesnym projektowaniu coraz częściej mówi się o wpływie obiektów na człowieka.
Otoczenie, w jakim przebywamy oddziałuje na nas. Nieświadomie nieraz, poddajemy się
psychologii obiektu, przez co wywołujemy u siebie zachowania, wynikające z formy i niesionej
treści struktury, w której się znajdujemy. Poza odbieraniem sensualnym istnieje jeszcze odbiór
podświadomy.
Oddziaływanie na „szósty zmysł” u człowieka wykorzystywano juŜ wcześniej, jak choć we
wspomnianej juŜ architekturze gotyku, kiedy z premedytacją stosowano wszelkie środki i sztuczki
architektoniczne, by wzbudzić w człowieku trwogę. Tak jak w panowania królów
wykorzystywano te środki przy wznoszeniu zamków królewskich, a później w czasach
nowoŜytnych przy budowlach o charakterze administracyjnym, stosując monumentalne rozmiary
elewacji, surowe podziały fasad, perpektywicznie zbiegające się schody wiodące do budynku, aby
zwiększać dystans między władzą a poddanym czy interesantem. Dziś panuje trend świadomego
projektowania.
4.1. Wpływ budynku na psychikę człowieka.
Przedstawiona analiza dotyczy wpływu architektury na człowieka, przeprowadzonej na
przykładzie budynku głównej siedziby firmy Deer w Moline, w stanie Illinois, w Stanach
Zjednoczonych. Obiekt zaprojektowany przez Eero Saarinena, uwzględniał kreowanie jego
- 49 -
struktury przez „świadomość wpływu budynku na ludzkie zachowanie.”58 Badano całość
zjawiska, na które składały się: pomysł, potrzeba, stworzenie programu oraz sam budynek,
którego efektem stała się „zdolna do Ŝycia struktura.” Opierano się na załoŜeniu, Ŝe otoczenie,
tworzące układy przestrzenne, wywołuje określone zachowania, podlegające
niezwerbalizowanym zasadom oddziałującym silniej niŜ indywidualność. Otoczenie nie jest
pasywne. Reaguje w ludźmi. Dlatego teŜ prowadząc badania nad zachowaniem ludzkim
uwzględniono kontekst otoczenia.
Budynek traktuje się jako rzecz jednostkową. Coś, co ma swoją integralność i moŜe być
wydzielone z pozostałego kontekstu fizycznego układu przestrzennego. „Przypisujemy im
wszystkie właściwości przedmiotów i rzadko myślimy o nich jako o <<deklaracjach>>-
aktywnych czynnikach w ludzkich sytuacjach.”59 Natomiast pewnie przestrzenie wymuszają
niektóre zachowania. W przypadku siedziby firmy Deer zadziałał mechanizm, który wymuszał
ekstremalne poczucie efektywności, schludności i precyzji. Wysunięto tezę, iŜ sama kubatura
budynku przywołuje skojarzenia związane z pracą i porządkiem. Zastosowane w obiekcie środki
architektoniczne zmieniały myślenie pracowników, stymulował ich kreatywność i poczucie dumy,
choć takŜe ograniczały prywatność i indywidualność. Reakcja pracowników zachodziła na
płaszczyźnie tego, co mogą od budynku otrzymać, a takŜe, czego dowiedzieć się o firmie w nim
urzędującej.
Podczas badania sformułowano kilka istotnych zagadnień. Okazało się, Ŝe „układ przestrzenny
w większym stopniu determinuje zachowania, niŜ osobowość.” 60 Pojawiło się pytanie, czy
istnieje cos takiego, jak archetypowy układ przestrzenny. Bardzo moŜliwe, Ŝe coś bliskiego temu
występuje w kaŜdej kulturze. Stwierdzono teŜ, Ŝe otoczenie jest odzwierciedleniem charakteru i
„smaku” osoby, która w nim chce przebywać. Dlatego teŜ reakcje na układ obiektu były tak
zróŜnicowane. Mogłoby to wskazywać, Ŝe archetypowych układów przestrzennych, jak ideałów
piękna, moŜe być kilka. Co najciekawsze, w ogólnej reakcji na budynek była wymieniana, dość
powtarzalnie, świadomość i odczuwanie piękna miejsca. „Bez przerwy słyszeliśmy uwagi
dotyczące pięknego otoczenia i terenu. Większości pracownikom to właśnie najbardziej podobało
się w budynku.”61 Okazało się, Ŝe malownicze otoczenie rekompensowało nawet daleką
lokalizację obiektu.
58 Reed Hall M., Hall E. T., 2001. Czwarty wymiar w architekturze. Studium o wpływie budynku na zachowanie człowieka. Warszawskie wydawnictwo literackie MUZA. Warszawa. s.11 59 Op. cit., s. 14 60 Op. cit., s. 13 61 Op. cit., s. 60
- 50 -
Powszechne jest twierdzenie, Ŝe środowisko behawioralne jest raczej biernym,
probabilistycznym obszarem przedmiotów i zdarzeń, natomiast człowiek zachowuje się w nim
zgodnie z noszonym w sobie programem. Jak jednak twierdzi Roger G. Baker (1968. Psychologia
ekologiczna, Stanford University Press) istnieje „środowisko tworzone przez wysoce
ustrukturowione nieprawdopodobne układy przedmiotów i zdarzeń, które wymuszają zachowania
zgodne z dynamicznymi wzorcami tych układów.”
Wynika z tego, Ŝe jednak otoczenie nie pozostaje bez wpływu na człowieka. Oddziałuje
„układem płaszczyzn, planów, osi, kolorami, fakturami. MoŜe odsłaniać, zasłaniać, kierować,
prowadzić, otwierać, zamykać, dzielić, łączyć.”62A poniewaŜ musimy przebywać w środowisku
fizycznym, w jakiejś przestrzeni stałej, nie moŜemy uniknąć tego oddziaływania. JeŜeli budynek
jest formą, jest równieŜ treścią. „Znakiem, symbolem, desygnatem... czym kto woli.(...) Budynek
jest stwierdzeniem, deklaracją, oświadczeniem, komunikatem. Zatem informacją.” 63
Porządkowanie, kreowanie przestrzeni nie jest schematem i procesem, ale naturalną potrzebą
oswojenia się z otoczeniem. Ukierunkowania go tak, by mieć poczucie przypisane do naszego
stanu świadomości.
Buddyzm twierdzi, Ŝe kaŜda przestrzeń jest informacją. Podobno najlepszą z nich jest
„mówiąca” przestrzeń, taka, która wzbudza jakieś emocje, opowiada sobą historie. Albo jest tak,
jak twierdzi Le Corbusier: „Dzieła, które są tylko uŜyteczne, starzeją się z kaŜdym dniem... Z
całej działalności człowieka pozostaje nie to, co jest tylko uŜyteczne, lecz to, co równieŜ wzrusza
i porusza umysły.”
4.2. Środki w architekturze, które kształtuj ą świadomość w przestrzeni miejskiej.
Przestrzeń miejska, przestrzeń publiczna, jest przede wszystkim miejscem zdarzeń. Przestrzeń
ta jest zbudowana z architektury, wytworzonej przez myśl ludzką. Rozpatrując zdarzenia, jakie
zachodzą w tym układzie, natykamy się zagadnienie dotyczące relacji człowiek-otoczenie. Tym
razem jednak rzecz będzie o odbiorze. O wzajemnych relacjach i środkach, poprzez które
moŜemy komunikować się z otoczeniem.
Organizacja przestrzeni odbywa się poprzez ludzkie oko. Wynalezienie perspektywy
malarskiej, wspólnymi siłami Albertiego i Brunelleschiego, była momentem przełomowym dla
kształtowania otoczenia. Człowiek, a właściwie jego punkt widzenia, stał się wyznacznikiem
obserwacji, a przez to głównym celem zbiegających się linii. „Nowość polegała na tym, Ŝe w
62 Nowakowski R. [tłum.]. 2001. Czwarty wymiar w architekturze. Studium o wpływie budynku na zachowanie człowieka. Warszawskie wydawnictwo literackie MUZA. Warszawa. s. 72 63 Op. cit., s. 73
- 51 -
centrum ustawiono <<oko w ogóle>>. NiewaŜne, kim był widz- waŜne było tylko, Ŝe ustawiał się
on w określonym punkcie obserwacyjnym; kaŜdy inny widz w tym samym miejscu ustawiony
postrzegałby relacje wzajemne przedmiotów przestrzennych w ten sam sposób. Nie osobowość
widza, lecz właściwości miejsca, z jakiego spoglądał on na świat, decydowały o układzie
przestrzennym.”64 Przez to teŜ pojawiło się pojęcie odległości, określające zasady postrzegania.
Coś mogło stać się bliskie, inne znów dalekie, jeszcze coś było bliŜsze od czegoś. Kształtowanie
przestrzeni odbywa się więc obrazami, kadrami z otoczenia. Natomiast postrzeganie przestrzeni
jest kwestią nie tylko tego, co moŜe poostrzegać, ale teŜ tego, co moŜe pominąć. Postrzeganie jest
zaleŜne od dynamiki obserwatora, obraz moŜe pozostać nieruchomy, lub zmieniać się, tak jak
pozycja patrzącego. „Człowiek postrzega odległość jak inne zwierzęta. Jego percepcja przestrzeni
ma charakter dynamiczny, gdyŜ jest ściśle powiązana z działaniem- z tym raczej, co moŜna w
danej przestrzeni zrobić, niŜ z tym, co moŜna pasywnie zobaczyć.”65
Poza obserwacją, relacja człowiek-otoczenie charakteryzuje się zaleŜnościami w postaci
wydarzeń, nieskończoną ilością ich kombinacji i przekształceń, zawierających się poza
zdefiniowanym językiem architektury. Czynnikami, które wywołują te nieprzewidywalne
transformacje i kombinacje są zdarzenia przypadkowe, jak „nierozwiązywalne sprzeczności
wywołujące strategiczne zamieszanie, zerwanie ciągłości.” 66 Nie wystarczy dla struktury, aby
była obserwowana. Musi zachodzić interakcja, konfrontacja miedzy zdarzeniami i przestrzeniami.
Na tym miedzy innymi polega rola architekta. Projektując, musi przewidywać moŜliwość
zachodzenia zdarzeń, prowokować je. Architektura jest równoczesnym występowaniem
przestrzeni i zdarzeń, wytwarzająca sprzeczności między przedmiotami, człowiekiem a wynikiem
tego spotkania. Tak rozumiana, moŜe prowadzić do przekraczania granic, odkrywania przestrzeni
na nowy sposób, rozbijania konwencji języka architektonicznego.
Nie naleŜy jednak traktować architektury jedynie jako środka, ale równieŜ jako dzieło sztuki.
W takim ujęciu np. ulica przekształca się w nową architektoniczną przestrzeń, pewne
zniekształcenie rzeczywistości i przemieszanie się jej z obrazem. Przestrzeń staje się galerią.
Poprzez to wyraŜa się jednak jej nienaturalność. Architektura ma być środkiem do wyraŜania
„człowieczeństwa” i wyznaczania granic arystotelesowskich cnót społecznych, jakoby
nieistniejących poza granicami miast.
64 Wojciechowski J. S., Zeidler- Janiszewska A. [red.]. 1998. Formy estetyzacji przestrzeni publicznej. Wydawnictwo Druk Inter Graf. Warszawa. s. 10 65 Hall E. T. 2003. Ukryty wymiar. Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA S.A. Warszawa. s. 147 66 Wojciechowski J. S., Zeidler- Janiszewska A. [red.]. 1998. Formy estetyzacji przestrzeni publicznej. Wydawnictwo Druk Inter Graf. Warszawa. s. 92
- 52 -
„Ars sine scientia nihil est.” („Sztuka bez nauki jest niczym.”)
Jean Mignot
5. Natura a architektura – geometria natury.
Zarówno naturę, jak i architekturę postrzegamy tak, jak się nam one przedstawiają. MoŜemy
określić ich wymiary, kształty, obejść je wokoło i popatrzeć z daleka. Rzadko zastanawiamy się
jak są zbudowane. Nie chodzi tutaj jedynie o elementy, na które, w przypadku architektury
składałyby się: ściana, drzwi, okno i dach, a w stosunku do np. drzewa: pień, gałęzie i liście. Nie
mowa teŜ o materiałach, jak beton, glina lub korek i tkanka miękiszowa. Sięgając jeszcze głębiej
moŜna odnaleźć pewnie porządek. Układ nie tyle kompozycyjny, co strukturalny. Logiczny i
regularny. Matematyczny.
Podporządkowanie geometrii, które wyraŜało się w kaŜdym elemencie świata, znane było juŜ
w średniowieczu. Dopatrywano się jej w kaŜdym tworze, nadając jej znaczenia symboliczne.
Sądzono, Ŝe logiczna konstrukcja budująca świat jest odzwierciedleniem ładu niebiańskiego.
Matematyka była wtedy wiedzą „niepowszechną”, strzeŜoną niczym wiedza tajemna.
Przekazywano ją w zamkniętych kręgach cechów, zaprzysięŜonych pod karą śmierci. Jej
znajomość była kluczem do wszelkiego poznania. Przykładem matematycznej konstrukcji świata
moŜe być złoty podział. Jest to proporcja najczęściej spotykana w przyrodzie. „Podpatrzona przez
człowieka, jest ideałem odtwarzanym w dziełach sztuki.” 67 W świecie roślin moŜna odnaleźć
przykłady złotego podziału. „Jeśli przyjrzymy się układowi listków na łodyŜce, to zobaczymy
między dwiema parami trzecią, leŜącą w miejscu złotego cięcia.”68 Złoty podział moŜna dostrzec
takŜe w budowie innych części rośliny.
Relatywnie, moŜna się zgodzić, Ŝe prawa natury istnieją, Ŝe rządzi nimi jakiś kosmologiczny
system, kaŜący strukturom osiągać konkretne kształty. Tak samo, pozwalając jej istnieć na ziemi,
współistnieć z człowiekiem i jego wytworami, a nawet współzawodniczyć z nim. Przedziwną
zaleŜność natury od geometrii moŜna przedstawić na przykładzie dwóch dość „młodych”
zagadnień naukowych. Pierwszym z nich będzie zjawisko struktur fraktalnych, które dziś są nie
tylko obiektem badań, ale równieŜ inspiracji dla grafików i artystów. Drugim, oparte na fraktalach,
drzewo pitagorejskie, które, nomen omen, wykazuje silny związek z prawami natury.
67 http://sp236gim61.neostrada.pl/publikacje/BBogucka.htm (z dn. 27. 04. 2008). [aut.] Bogucka B. Ułamki zwykłe w
matematyce i przyrodzie. 68 Op. cit.
- 53 -
5.1. Fraktale.
„Fraktal (od łacińskiego słowa fractus – złamany), jest obiektem geometrycznym o złoŜonej
strukturze, nie będącym krzywą, powierzchnią, ni bryłą w znaczeniu geometrii klasycznej,
mającym wymiar ułamkowy.”69 Budowa fraktala opiera się na systemie nieustających
powiekszeń. U podstaw pojęcia leŜy idea samopodobieństwa. „Idealny fraktal matematyczny
zachowuje samopodobną strukturę w nieskończonym ciągu powiększeń.” 70 Wielu badaczy
uwaŜa, Ŝe geometria fraktali jest geometrią przyrody. MoŜna je dostrzec w chmurach, liniach
brzegowych lądów, łańcuchach górskich, płatkach śniegu, drzewach, pianie mydlanej.
autorzy: Z. Piętak i R. Kozioł
69 Op. cit. 70 Op. cit.
Rys. 37. (aut. Z. Piętak, R. Kozioł); źródło: http://www.multifraktal.net/fraktale/fraktale.html
Rys.38.(aut. Adam Bartczak [red.]); źródło: http://www.fizyka.net.pl/
Rys.39. aut. Z. Piętak, R. Kozioł); źródło: http://www.multifraktal.net/fraktale/fraktale.
- 54 -
Rys.40. „Fraktal Tiefseeschnecke” („Ślimak głębinowy“ tłum. autorka pracy) (aut. Seelensturm); źródło: www.diefotogalerie.com.
Rys.43. „Płonacy statek”2 (Obraz został wygenerowany przez komercyjne środowisko Matlab) źródło: www.dejaview.cad.pl/math_fraktale..html.
Rys.42. „Płonacy statek” (Obraz został wygenerowany przez komercyjne środowisko Matlab); źródło: www.dejaview.cad.pl/math_fraktale..html. Rys.41.
(aut. Z. Piętak, R. Kozioł) ; źródło: http://www.multifraktal.net/fraktale/fraktale.html
- 55 -
Nie pierwszy raz okazuje się, Ŝe natura juŜ dawno wykorzystuje to, co człowiek dopiero
odkrył. Budowa kalafiorów i brokuł, jak w klasycznych figurach fraktalnych, tworzy
arcydzieło samopodobieństwa: główki roślin składają się z róŜyczek, które po oddzieleniu od
reszty przypominają całą główkę w pomniejszeniu. Części te mogą być znów podzielone na
mniejsze części, będące znów podobne do poprzednich. „Na kaŜdym etapie występuje
podobieństwo do pierwszej struktury.”71
„Geometria fraktalna jest przede wszystkim <<językiem>>, który moŜe zostać uŜyty do opisu
złoŜonych form obecnych w naturze.”72 Zasady budowy fraktali pozwalają otrzymać wiele
niesamowitych kształtów i obrazów, bardziej lub mniej, ale zazwyczaj niezwykle podobnych do
tworów natury. Jest to dowód na istnienie niezwykłej zaleŜności w konstrukcji praw natury na
bazie geometrii, dziedziny nauki, na której przecieŜ opiera się równieŜ architektura. Okazuje się,
Ŝe świat natury „tonie” w liczbach. Logika powstawania Ŝywych organizmów moŜe oparta na
prawach matematycznych i geometrii układów. Projektowana sama przez siebie. Stawarza swoją
własną architekturę struktur. Oblicza kąty, komponuje figury, odmierza z precyzją i składa je w
całość.
71 http://sp236gim61.neostrada.pl/publikacje/BBogucka.htm (z dn. 27. 04. 2008). [aut.] Bogucka B. Ułamki zwykłe w matematyce i przyrodzie. 72 Peitgen H.-O., Jurgens H., Saupe D. 2002. Granice chaosu. Fraktale. Wydawnictwo Naukowe PWN. Warszawa. s. 10
Fot.22. źródło: www.salzmaenner.ch. (aut. Kurt Salzmann)
- 56 -
Rys.44. Kolejne etapy powstawania drzewa pitagorejskiego; źródło: mathpaint.blogspot.com/2007_03_01_archive.html. (aut. Vlad Alexeev)
Rys.45. Konstrukcja drzewa i szkic wizualizacyjny; źródło: www.lfr.de/natur/unser8.htm
5.2. Drzewo Pitagorasa.
Drzewo pitagorejskie jest układem fraktalnym, skonstruowanym na bazie kwadratów.
Nazwano je tak od imienia Pitagorasa, poniewaŜ zawiera trójkąty prostokątne, na których
twierdzenie tego myśliciela się opiera. Jeśli trójkąty mają oba krótsze boki równe, powstaje
drzewo symetryczne, inaczej jest asymetryczne. Drzewa pitagorejskie ma ścisły związek z
konstrukcją spirali pierwiastków kwadratowych.
Konstrukcja podstawowego
drzewa pitagorejskiego jest
zadziwiająco prosta. RóŜnie
definiuje się kolejne kroki
konieczne do uzyskania Ŝądanego
efektu. Na początku rysuje się
kwadrat, następnie trójkąt
prostokątny równoramienny,
którego przeciwprostokątna
przylega do jednego z boków kwadratu. Następnie, na kaŜdej z przyprostokątnych trójkąta
konstruujemy kwadrat, z kolejnym trójkątem na przeciwległym boku. „Drzewo stopnia 0 to po
prostu kwadrat. Drzewo stopnia 1, lub jednoroczne, to trzy kwadraty przyległe do trójkąta
prostokątnego, którego boki pozostają do siebie w stosunku 3:4:5 (trójkąt egipski). MoŜna
powiedzieć, Ŝe drzewo
jednoroczne składa się z
pnia i dwóch krótkich
konarów. Im starsze jest
drzewo, tym jest bardziej
rozwinięte.”73
Istotną cechą tego
fraktala jest moŜliwość
jego modyfikacji.
Trójkąt moŜe być przez
nas dowolnie modyfikowany. Ilość róŜnych innych modyfikacji procesu konstrukcyjnego
moŜe dawać nam diametralnie róŜne wyniki. Stosując powyŜsze zasady moŜemy
modyfikować sposób powstawania fraktali tego typu, uŜywając trójkątów równoramiennych
73 http://www.programming.enter.net.pl/fraktale/drzewo.html (z dn. 27. 04. 2008) aut. Bartosz „SILV” Jaworski.
- 57 -
lub modyfikując w inny dowolny sposób. „Drzewo pitagorejskie o podwójnie rozgałęziającym
się pniu jest przykładem obrazującym samoafiniczność.”74 Oznacza to, Ŝe struktura moŜe się
sama powielać w nieskończoność, przy czym powielające się formy są mniejsze od
powielanej. „KaŜda z gałęzi wychodzących jest samopodobna. Jednak koncentrując się na pniu,
moŜna stwierdzić, Ŝe nie jest on kopią całości. Całe drzewo pitagorejskie jest samoafiniczne.”75
Konstrukcja drzewa Pitagorasa stanowi niejako obraz, jaki powielany jest w naturze. Fakt, Ŝe
istnieje moŜliwość rozbudowy takiej struktury w nieskończoność uzmysławia, jak złoŜony jest
mechanizm praw rządzących przyrodą, oraz jak wiele jeszcze moŜe ona kryć, na pozór prostych,
tajemnic.
74 http://fraktale.stach.org.pl. (z dn. 27.04.2008) aut. Maksymilian Mucha. 75 Op. cit.
Rys.46. Wizualizacja drzewa pitagorejskiego; źródło: www.flickr.com. (aut. Erwin de Groot)
- 58 -
„Stwarzanie w dziedzinie umysłu zdaje się naśladować naturę, która raczej robi wszystko, co się
da zrobić, a nie tylko to, co by się do czegoś nadawało.”
Sławomir MroŜek
6. Analogie form naturalnych i architektonicznych.
Analogia oznacza podobieństwo. WiąŜe się ze zgodnością form, przymiotów, treści. Mówi się
o niej jako o równoległości cech. O porównywalności. W analogii zastawia się dwie rzeczy i
odnajduje w nich pewną odpowiedniość relacji. W takim procesie trudno określić, który z
elementów upodabnia się do drugiego.
Przez analogie uczymy się świata. Poznajemy i zapamiętujemy. A potem przenosimy
zapamiętane w myślach obrazy i tworzymy. Analogiczne.
(Fotografie obiektów architektonicznych pochodzą z dzieł „Architecture Now!”. P. Jordidio.2005,
2006; Grafiki i zdjęcia drzew pochodzą z portalu artystycznego www.deviantart.com.)
1). PoniŜsza analogia odnosi się do odbicia. Ukazuje pewne podobieństwo, jakie zachodzi między
układem pni drzew a kompozycją filarów w konstrukcji budynku. Wertykalizm form przedłuŜony
o obraz w lustrze wody. Rytmiczność i powtarzalność obrazu oraz złudzenie, Ŝe rzeczywistość
rozgrywa się równieŜ poniŜej linii zbiornika wodnego.
- 59 -
2). Tę analogię moŜna dostrzec, gdyby zadrzeć głowę do góry. Wysokie budynki i, wcale nie
niŜsze, drzewa, wbijające swoje szczyty w niebo. Biegnące po pniach i elewacjach linie
perspektywy, dąŜące do jednego punktu. Wyniosłe kolumny w ciszy lasu i gwarze miejskiej
dŜungli.
3). AŜurowe siatki ścian, gęsta rytmika elementów. „Klaustrofobiczne” wnętrza podąŜające do
tego samego celu- światła dnia.
- 60 -
4). Dwa filary. Jeden Ŝywy, drugi z kamienia. Ale oba skręcone jak w dynamice wzrostu.
Podobnie bruzdowane powierzchnie. Rozgałęziają się i podpierają. Tylko kaŜdy co innego.
5). Analogia trudna, abstrakcyjna. śeby ja dostrzec musielibyśmy sobie wyobrazić, Ŝe stalowa
konstrukcja nie składa się z pojedynczych kratownic, ale Ŝe one wszystkie tworzą jeden budynek.
Tak jak fantazyjne Ŝebrowania na pniu drzewa są jednym pniem. Współpracując ze sobą,
pozwalają reszcie elementów w strukturach trzymać się prosto.
- 61 -
II. CZĘŚĆ PROJEKTOWA
- 62 -
„Zmyślony obraz zawiera w sobie własna prawdę.”
Giordano Bruno („De vinculis ingenere”. 1591)
7. Opis koncepcji.
7.1. Inspiracje.
Ogród roślinnych form architektonicznych nie jest tylko ogrodem. Zainspirowany
opowiadaniem fantastycznym o niezwyczajnej budowli, powstałej dzięki odkryciom nowoczesnej
nauki, a następnie niezwykłym obrazem w filmie opartym na grafice komputerowej. Młoda
jeszcze idea zmieniała się, gdy wkradała się do niej rzeczywistość. Kiełkowały w niej
niewyraŜone jeszcze formy buntu przeciwko uprzedmiotawianiu elementów natury na rzecz
wytworów człowieka. Zrodziła się jedna refleksja o niedoskonałości tych wytworów oraz druga,
jeszcze głębsza. Mówiła o tym, Ŝe wojna zawsze przynosi zniszczenia, natomiast szukanie
kompromisów ratuje oba światy. Nieustająca od około dwóch tysięcy lat walka człowieka z
naturą o prym w kształtowaniu Ziemi mogłaby się zakończyć, gdyby okazało się, Ŝe to, co tworzy
człowiek, próbując oderwać się od korzeni, z których wyrósł, zawsze było podobne do jego
pierwotnego otoczenia. Gdyby udało się pokazać, Ŝe to, co tak przeraŜa, odpycha, brudzi i zarasta
moŜe być takie, jak to, co sterylne, wyszlifowane i zabetonowane. Gdyby tylko udało się pokazać,
Ŝe jest podobne. A jeśliby jeszcze stało się tak, ze okaŜe się lepsze?
Powstanie ogrodu roślinnych form architektonicznych jest próbą znalezienia połączenia między
pozornie nie mogącymi kooperować, a jedynie istnieć obok siebie, strukturami składającymi się
na krajobraz: natury i architektury. Tak, aby natura odgrywała rolę ścian, okien, wieŜ i korytarzy.
Kształtowana na prawach architektury. W inspiracjach musiały więc znaleźć się budynki i
budowle, które mogłyby posłuŜyć jako wzorzec architektury nieco „zwichrowanej”,
niekonwencjonalnej, idealnej dla kształtów jakie potrafi tworzyć przyroda.
W poszukiwaniach form odnalazły się równieŜ przykłady podejmowanych juŜ starań róŜnych
projektantów, których dzieła pozwalały roślinności stawać się czymś więcej w Ŝyciu człowieka,
niŜ tylko tłem i producentem tlenu i drewna. M. in. ogrody hiszpańskiego projektanta Fernando
Charuncho oraz powstały w Niemczech Auerwold Palace- „budowla” wzniesiona przy
wykorzystaniu Ŝywych pędów wierzby (Salix).
Dla stworzenia planu załoŜenia wykorzystano reguły geometrii fraktalnej, w myśl, Ŝe architektura
jest dziedziną ścisłą i bez reguł matematycznych nie mogłaby istnieć. Pozostałe inspiracje
stanowią obrazy, wizje i wariacje na temat światów, które sobie wyobraŜamy, a których nie
mamy odwagi realizować. Ogród roślinnych form architektonicznych miał być spełnieniem
jednej z takich imaginacji.
- 63 -
7.1.1. „Katedry” Jacka Dukaja i Tomasza Bagińskiego.
Przedstawiono obszerne fragmenty opowiadania Jacka Dukaja pod tytułem „Katedra”
pochodzącego ze zbioru opowiadań „W kraju niewiernych”. Tekst potraktowano jako literacką
inspirację. Obrazy pochodzą z animacji „Katedra” autorstwa Tomasza Bagińskiego, która ukazała
się w roku 2002.
„Więc teraz Katedra. Olbrzymia, wspaniała. Wychodzisz ze śluzy biosfery i widzisz ją-
Katedrę- przed/ponad sobą: poszarpany cień
na tle gwiazd. Trzeba światła, Ŝeby docenić
jej architekturę (...)Katedra jest przede
wszystkim Tajemnicą. Do głównego portalu
(..) prowadzi (...) kręta trakcja, schodzi się
wyrąbaną w zimnym kamieniu ścieŜką(...)
Biały palec reflektora moŜe jednak dotykać
tylko poszczególnych fragmentów budowli,
przesuwać po nich po kolei- jasnym
naskórkiem po powierzchni Katedry: stąd dotąd, stąd dotąd (...) człowiek przystaje, zagapia się,
wodzi gorącym paluchem po skalnej kreacji (...) niektórzy siadają na stoku i zapadają w jakieś
(...)To nie jest budynek, to rzeźba. Ale teŜ i nie rzeźba (...) hiperboidalny korpus z wywiniętymi w
krzywe skrzydła, łukowatymi Ŝebrami pośrodku: na flankach zaś- asymetryczne wieŜe
zakończone kamiennymi wykwitami strzępiastych liści, niczym zamroŜone czarną próŜnią w
chwili eksplozji węglowe szrapnele. Forma mówi o ucieczce duszy, która w okrutnym bólu
wyrywa się z okowów materii ku
gwieździstej pustce. Gdy światło
zaczyna tu śledzić jakąś linię,
krawędź, załamanie, Ŝebro kopuły-
szybko wyciska z mroku ostre
szczegóły, ociekające gęsto twardymi
cieniami, i oko wpada w spirale
dociekliwości, tym szczegółom nie
ma końca, fraktalowe algorytmy
Ŝywokrystu przydały tu wszelkim figurom pozornie ułamkowe wymiary, oko się gubi. Dookoła
wieŜ pną się ku stop-klatkom śmierci spirale Escherowych schodów, pod pewnym kątem wygląda
Rys. 47. Sklepienie, jeszcze niedoskonałe, w trakcie tworzenia.
Rys. 48. Mroczne wnętrze Katedry milcząco obserwuje wędrowca.
- 64 -
to nawet na drogę, którą człowiek faktycznie moŜe przebyć, ale w rzeczywistości, gdy światło
ogarnie większy fragment Katedry, widać, Ŝe musiałby to być raczej pająk niŜ człowiek, i Ŝe
nawet on donikąd by w końcu nie dotarł. Asymetria wieŜ powoduje, iŜ cały ten aŜur Ŝywokrystu
zdaje się chylić (...) ku patrzącemu (...); natomiast przewrotność algorytmów redukcyjnych
odpowiedzialnych za kształt zewnętrzny powierzchni nawy głównej- iŜ toczy Katedrę jakiś
nowotwór kamienia, Ŝe mianowicie patrzący widzi właśnie ostatnia, przedśmiertną postać
budowli, a zaraz- za dzień, dwa- zapadnie się ona w siebie, sklęśnie, przegnije, trzasną pod
cięŜarem udręczonego kamienia strzeliste Ŝebra, zwieńczony krzyŜem kręgosłup runie w cieniste
przestrzenie organów wewnętrznych i spomiędzy szczęk wysuniętego portalu wytoczy się
powolna lawina kruchej krwi Katedry. Forma mówi o udręce samotnego konania, słabości materii,
która zatruwa zwątpieniem niewidzialnego ducha (…) o określonej porze określone gwiazdy są w
stanie posłać swe światło przez Katedrę (…) strzały z nicości (…) Potem wchodzi w cień portalu,
zamykają się dookoła niego kurtyny zamarzniętych fal,
gąszcz Ŝelazowych krzaków, brodzi w wylewach jeziora
bólu”.76
„Z wnętrza (…) wydaje się jeszcze większa. Światło
rozchodzi się spod półsfery zgodnie z kierunkami spojrzeń i
cieni nie widać w ogóle; w istocie jednak aŜ roi się od nich
(…) Wnętrze Katedry nie jest puste- gwoli prawdy bardziej
niŜ o wnętrzu budynku, trzeba tu mówić o wnętrznościach.
Uniósłszy głowę (…) widzisz, Ŝe tam, gdzie w
prawdziwych, normalnych katedrach wybuchałaby na
dziesiątki metrów sześciennych monumentalna pustka (ten
wielokrotny krzyŜyk w architektonicznej partyturze),
partyturze Katedrze miejsce jej naleŜne zajmuje chaotycznie
rozrośnięty Ŝywokrystny kamień, krętymi jelitami,
strzępiastymi płucami, tu gęstą, tam rzadką siecią Ŝył-
rozpościerający się od ściany-szkieletu do ściany-szkieletu, od zwieńczonego krzyŜem grzebienia
do prawie samej powierzchni półsfery. Nic tu niczemu nie słuŜy i nie mają te wiszące w górnych
jasno-ciemnościach bryły Ŝadnego uŜytkowego znaczenia.”77
76 Dukaj J. 2000. W kraju niewiernych. Katedra. Wyd. SuperNOWA. Warszawa. S. 405/406 77 Op. cit., s. 411/412
Rys. 49. Twarze, postaci, uwięzione w Ŝywokryście… a moŜe to tylko złudzenie?
- 65 -
„Rzeźbienia były bardzo skomplikowane, jeden wzór przechodził w drugi, geometria
przystających figur wiodła chciwe spojrzenie
poza zasięg światła (…) trzeba pozostawić
wielkie pole chaosowi. Więc jeśli to nie
projektanta ręka, nie ich artyzm- czyj zatem?”78
„(…) Katedra zamienia się z kamienia w
zwierzę. Nie oddech, ale coś jednak porusza nią,
istnieje rytm- wielogodzinny, skomplikowany
rytm- w którym Ŝebra nawy głównej u noszą
się i opadają, szpony wieŜ zaciskają się na
próŜni, falangi kostnych grzebieni stroszą się i kładą ku krzyŜowi (…)
Estetyka bryły jest inna od estetyki obrazu dwuwymiarowego lub estetyki ruchu. Nie angaŜuje
jedynie zmysłu wzroku, lecz uruchamia takŜe głębsze procedury. Napiera. Reorganizuje
przestrzeń i człowieka w tej przestrzeni.
Acheiropoieta- oto, czym jest Katedra. Naturalny artefakt sakralny (…) Relikwie natury; sztuka
cudowna spod niczyjej ręki (…) Acheiropoietos oznacza rzecz nie wykonaną ludzkimi rękami (…)
Ile sztuki w kawałku drewna wyrzuconym na brzeg przez morze? Ile głębi w nieintencjonalnych
skrzepach materii? (…)”79
78 Op. cit., s. 421 79 Op. cit., s. 439
Rys. 51. Budowla w pełnej okazałości.
Rys. 50. Dusza uwikłana w misternej strukturze.
- 66 -
7.1.2. Ogrody Fernando Caruncho.
Fernando Caruncho studiował filozofię na
Uniwersytecie Autonoma w Madrycie. Podczas studiów
odkrył świat ogródów i od 1978 rozpoczął naukę o
ogrodnictwie i krajobrazie na Castello de Batres school w
Madrycie. Z połączenia tych dwóch dziedzin stworzył styl,
zawierający głębokie rozumienie kaŜdej z nich. Kombinacja
filozofii i fascynacji naturą wyraŜała się w kaŜdym z jego
projektów.
To, co inspiruje to sposób traktowania struktur, tworzenie
układów przestrzennych pełnych powietrza, harmonijnych.
Traktowanie elementów ogrodu jak brył o duŜej plastyczności,
nadawanie roślinności cech naturze obcych, a jednak nie raŜących, pogodzonych z otoczeniem.80
Jego ogrody moŜna odnaleźć między innymi:
Nordberg, New Jersey, USA
Puglia, Italy.
Flynn Garden, Florida, USA
Spanish Embassy in Tokyo, Japan
Deusto University, bilbao, Spain
La Faisanderie, Biarritz, France.
Kohimarama Gadren, New Zealand
Garden at Valldemossa, Mallorca
Mas de les Voltes, Catalan Ampurda, Spain
Aldeallana, Sedovia, Spain
Project of Botanical Garden in Madrid, Spain
80 Wg http://www.fernandocaruncho.com (oficjalna strona twórcy); tłum. autorka pracy
Fot. 24. Jeden z ogrodów F. Caruncho. Madryt. Źródło: http://www.fernandocaruncho.com
Fot. 23. Portret twórcy. źródło:http://www.fernandocaruncho.com.
- 67 -
Fot. 25, 26. Pałac Auerwold, po lewej: widok z zewnątrz wiosną; po prawej wnętrze jesienią. Źródło: http://bc.biblos.pk.edu.pl/bc/resources/CT/CzasopismoTechniczne_4A_2007/ButtnerO/ExemplaryResults/pdf/ButtnerO_ExemplaryResults.pdf.
7.1.3. śyjąca architektura- Auerwold i inne budowle z roślin.
Auerwold Palace
Pałac Auerwold powstał w małym miasteczku Auerstedt blisko historycznego miasta
Haumburg, Thuringen- Niemcy. Zbudowano go w 1998 przy udziale około 300 wolontariuszy z
całego świata. Struktura inŜynierska pod kierownictwem Marcela Kalberera, wspomaganego
przez budowniczych i artystów z grupy Sanfte Strukturen. System struktury ma więcej niŜ 3000
lat, wynaleziony przez Sumerów, Ŝyjących w regionie rzeki Eufrat. UŜywali oni pędów trzciny
oraz elementów wiąŜących konstrukcję. Twórcy Pałacu Auerwold zamienili trawy drewnem.
UŜyto w tym celu pędów wierzbowych. Materiał roślinny powiązano w sztywne wiązki, podobne
do sumeryjskich konstrukcji trzcinowych, po czym umieszczono w gruncie, zaopatrując końce
pędów w stały dostęp do wody.
Struktury z pędów wierzbowych stałą się ekologicznym wydarzeniem, a niedługo zyska
funkcję centrum wydarzeń kulturalnych. JuŜ teraz wzbogacono konstrukcję w oświetlenie, które
nadaje budowli całkiem nowy wymiar wizualny. Od tamtego czasu grupa Sanfte Strukture
zbudowała ponad 50 wierzbowych struktur.
Koncepcja "śyjącej architektury" ukazała nowy wymiar w projektowaniu i konstruowaniu, co
zaowocowało licznymi realizacjami w Europie, m.in. w Berlinie, Koeln, Rostock, Antwerpii,
Hadze, Malmoe, a takŜe we Wrocławiu. Struktury znalazły zastosowanie na placach zabaw, w
parkach, na terenach wystawowych czy halach muzycznych.81
81 Na podst.: Czasopismo techniczne A. Architektura z. 4-A/2007. Zeszyt 9. Wydawnictwo Politechniki Krakowskiej. Kraków. s. 4/5; tłum. autorka pracy.
- 68 -
PoniŜej przedstawiono inne przykłady budowli roślinnych w dorobku grupy Sanfte Struturen.
Fotografie i ryciny pochodzą z oficjalnej strony stowarzyszenia (http://www.sanftestrukturen.de)
Boizenburger Schneck (2005)
Weidenpalais in CH-Huttwil, Bern (2006)
Rys. 52, 53,54. Szkice koncepcyjne i rzut budowli, powstały na planie zasad pitagorejskiego podziału odcinka i struktury fraktakowej. Fot. 27, 28. Obiekt w rzeczywistości.
Fot. 29. Półkolisty korytarz o aŜurowych ścianach i sklepieniu.
- 69 -
Arena Salix, Schlepzig (2004)
Weidendom
Rys. 55, 56. Widok i rzut budowli. Ponownie inspirowane zasadami konstrukcji geometrii fraktalowej.
Fot. 30. Obiekt w rzeczywistości.
Fot. 31, 32. „Wierzbowa Katedra”. Widoczne jest juŜ, Ŝe stosowane pędy wierzbowe wciąŜ są Ŝywe i wypuszczają liście.
- 70 -
Boizenburg (2005)
7.1.4. Architektura współczesna.
Współczesna architektura wydaje się być poszukiwaniem nowości. Kreowanym formom
nadaje się fantastyczne kształty, nieraz jakby zaprzeczające prawom fizyki. Stwarzanie w
dziedzinie projektowania architektonicznego jawi się jak pogoń za niezwykłością,
nieprzewidywalnością. Ściany wyginają się jak fale morza, okna tracą tradycyjny krzyŜowy
podział, dachy zapadają się. Coraz więcej obiektów jarzy się jak neony, poraŜając fakturą i
kolorystyką. Elementy ulegają metamorfozom, przez co nieraz trudno odgadnąć ich funkcję na
pierwszy rzut oka.
Poszukiwania nowego stylu wciąŜ trwają. Architektura wciąŜ tkwi w pojęciu współczesności,
nie zamknąwszy jeszcze drzwi otwartych przez modernizm i konstruktywizm. Kiedy będzie
moŜna mówić o zakończeniu minionej epoki, a rozpoczęciu nowej, nie wiadomo.
Dzisiejsi architekci sięgają po bardzo róŜne formy. Inspirują się tym, co nowo poznane lub na
nowo odkryte. Ideą moŜe stać się komórka nerwowa albo struktura kawałka bazaltu. Na ulicach,
obok renesansowych kamienic moŜna napotkać formy diamentu, meteorytu albo bezkształtnych
mas betonu i szkła. Z jednej strony minimalizm, z drugiej bogactwo struktur i przypadków. I
znów pozostaje odczuwalne wraŜenie, Ŝe gdzieś juŜ to było. Przytrafi się i tak, Ŝe projektanci
Fot. 33. Okazała konstrukcja z wieŜą i szpicem.
- 71 -
pochylają się nad przyrodą. Rzeźbią w elewacjach, dekorują filary, nadają im nowy wymiar.
Nowy? A przecieŜ to istniało juŜ dawno temu.
Przedstawione przykłady to powstałe w przeciągu kilku ostatnich lat projekty i ich realizacje
najsłynniejszych architektów z całego świata. Fotografie pochodzą ze zbioru „Achitecture Now!”.
P. Jordidio. 2007.)
House of Spiritual Retreat
Serpentine Gallery Pawilon
Fot. 34, 35. Sewilla, Hiszpania, 1975/2003-2005; Aut. Emilio Ambasz
Fot. 36, 37. Kensington Gardens, Londyn, 2006; Aut. Cecil Balmond i Rem Koolhaas
- 72 -
Hotel Marqes de Riscal
Meiso No Mori (hala pogrzebowa) Mercedes Benz Museum
Fot.38. Alana, Hiszpania, 2003-2006; Aut. Frank O. Gehry
Fot. 39. Kakamigahara, Gifu, Japonia, 2005-2006; Aut. Toyo Ito
Fot. 40. Stuttgart, Niemcy, 2003-2006; Aut. zespół Unistudio
- 73 -
Villa NM
Cykl Robota
Fot. 41. Nowy Jork, USA, 2000-2006, Aut. zespół Unistudio
Rys. 57, 58. Cykl grafik generowanych komputerowo. 2002; Aut. Doug Chiang
- 74 -
7.2. Historia Arboretum w Wojsławicach.
Najstarsza wzmianka o wsi Wojsławice pochodzi z 1366 r. Nazwa miejscowości wzięła się od
imienia słynnego rycerza i opiekuna księcia Bolesława III Krzywoustego, Wojsława, zwanego
takŜe „rycerzem ze złotą ręką”. Przydomek ten uzyskał po tym, jak utraciwszy rękę na wojnie
otrzymał od księcia nową, złotą właśnie, jako nagrodę za zasługi. Wtedy to teŜ obdarowano go
ziemiami, dziś stanowiącymi teren Wojsławic.82
W XV wieku zmieniają się mieszkańcy wsi z rdzennie polskich na niemieckich. Majątek
zmienia takŜe właścicieli. W 1559 r. ksiąŜę brzeski Jerzy II wykupuje wieś i zakłada folwark,
wybudowawszy go z kamienia wydobywanego w pobliskim kamieniołomie, połoŜonego na
Spitzbergu (Ostrej Górze).83 Na początku wokół folwarku nie ma zbyt wiele miejsca. Uprawy
drzew owocowych prawdopodobnie ulokowano na północnych i zachodnich wzgórzach. Od
wschodu folwark przylegał bezpośrednio do lasu.
W 1612 r. włości sprzedano staroście Brzegu i Oławy, Melchiorowi Senitzowi. Znów
następują dynamiczne zmiany na stanowisku właściciela ziem, naleŜąc m.in. do rodu Pritwitzów,
następnie Anlocków, kiedy to przypuszczalnie wzniesiono pałac. Pozostały po nim jedynie
szczątkowe ruiny.84 Powstanie pałacu było jednak przełomowym dla Wojsławic, poniewaŜ
pojawia się przy nim pierwsze załoŜenie ogrodu przypałacowego.
W latach 20. XIX wieku zaadaptowano zadrzewiony teren na tyłach pałacu pad park
romantyczny. Powstają m.in. dwa stawy obsadzone dębami szypułkowymi (Quercus robur) oraz
uprawy drzew obcego pochodzenia.
Dnia 25 czerwca 1880 r. włości przechodzą pod opiekę Fritza von Oheimb. To jemu
Arboretum zawdzięcza dzisiejszą postać. Fritz von Oheimb, miłośnik i znawca roślin,
przebudowuje park. Powiększa go, wytycza nowe ścieŜki i osie widokowe, wykorzystując
otaczający teren. Rozbudowuje o nowe kompozycje roślinne, sady i ogrody bylinowe. Buduje
zaplecze uŜytkowe. W 1881 r. rozpoczyna swoją „misję” uczynienia z parku - arboretum.
Wprowadza m.in. jodły, daglezje, cyprysiki i jałowce, następnie pierwsze w tej części Europy
klony palmowe (Acer palmatum), piwonie drzewiaste i róŜaneczniki oraz azalie, do których miał
szczególny sentyment.85 Od 1920 r. ogród udostępniono zwiedzającym.
W 1977 r. Komisja Ogrodów Botanicznych i Arboretów obejmuje Wojsławice rangą
82 Prace Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Tom V. Zeszyt 1. 1999. Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego. Wrocław. s. 514 83 Op. cit., s. 516 84 Op. cit., s. 517 85 Borek A. 2005. Ogród Barw- koncepcja Ogrodu Barw w Dolnośląskim Centrum Kulturowo - Przyrodniczym w Wojsławicach. Praca magisterska pod kierunkiem naukowym dr hab. Tomasza Nowaka, prof. nadzw. Wrocław. Rozdz. 6
- 75 -
Arboretum, a w 1983 r. wpisano je do rejestru zabytków kultury. Od 1988 r. Arboretum w
Wojsławicach stanowi filię Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego we Wrocławiu.
7.3. Lokalizacja obszaru opracowania i warunki miejscowe.
Wojsławice to niewielka miejscowość połoŜona ok. 50 km od Wrocławia i 2 km od Niemczy.
Obszar wznosi się w kierunkach zachodnim i południowym, przez co Arboretum połoŜone
jest w kotlinie o łagodnym nachyleniu. Charakteryzuje się wyjątkowo urozmaiconą rzeźbą
terenu. Występują liczne płaskowyŜe, wąwozy i wzniesienia. Występują takŜe strumienie i
oczka wodne, wkomponowane w obszar obecnie zagospodarowany. „Teren Arboretum
rozciąga się wzdłuŜ Wzgórz Dębowych naleŜących do pasma Wzgórz Strzelińsko –
Niemczańskich.”86 Przez teren parku przebiega kilka wąwozów na osi wschód - zachód, co
zwiększa jego malowniczość i atrakcyjność. Warunki mikroklimatyczne sprzyjają hodowli
wielu gatunków roślin, w tym róŜaneczników. Panuje łagodny klimat przedgórski, co objawia
się długo zalegającą pokrywą śnieŜną oraz duŜą wilgotnością powietrza. Od północy tereny
osłaniają kulminacje Starca ( 345m n.p.m.), od wschodu Tylnia Góra Dębowa ( 334m n.p.m.).
Przed silnymi fenami chronią je zbocza Ostrej Góry (362m n.p.m.), a od wschodu zbocza
Wysokiego Lasu (322m n.p.m.). Na terenie Arboretum przewaŜają gleby cięŜkie z glinki
lessopodobnej, zaliczane do brunatnych gleb kwaśnych o odczynie w przedziale 3,8 – 4,7 pH.
Obszary wyŜynne pokrywają pozostałości kwaśnych dąbrów z dębem bezszypułkowym i
szypułkowym z domieszką buka, świerku, sosny, modrzewia i jaworu. Pojawiają się okazy
grabu i czereśni ptasiej. Warunki klimatyczne panujące w Wojsławicach pozwalają na
hodowlę wielu rzadkich gatunków drzew (m.in. mamutowiec olbrzymi, cedr kalifornijski) i
krzewów (kolekcja róŜaneczników i azalii), których uprawa nie jest moŜliwa w innych
rejonach Polski.
Obszar opracowania obejmuje część wschodniego wzgórza Arboretum. Teren wznosi się
tam dość stromo. RóŜnica wysokości między podnóŜem a zachodnią linią lasu porastającego
wzgórze wynosi ok. 30 m. Ze względu m.in. na tak zróŜnicowaną rzeźbę zlokalizowano na
nim obszar objęty koncepcją. Na pokrycie terenu składa się przede wszystkim dziko rosnąca
roślinność łąkowa, co pozwala na swobodne wykorzystanie zasobów terenu bez konieczności
uwzględniania istniejących nasadzeń.
86 Op. cit. Rozdz. 6
- 76 -
Inwentaryzacja fotograficzna terenu (fotografie: autorka pracy).
Rys. 59. Schemat terenu Arboretum z zaznaczonym obszarem przeznaczonym pod opracowanie. Wyk. autorka pracy
Fot.42. Panorama wzgórza w kierunku wschodnim.
Fot.43. Widok ze szczytu wzgórza na panoramę Wojsławic.
- 77 -
7.4. Opis załoŜenia.
Koncepcja ogrodu roślinnych form architektonicznych została oparta na planie drzewa
Pitagorasa. Linie wyznaczające kształt takiego drzewa stanowią jednocześnie granice
opracowania. Ogród zorientowano na osi północny wschód - południowy zachód ze względu na
zachowanie zgodności opracowania z warunkami terenowymi. PołoŜenie na wzgórzu pozwala na
znaczne zróŜnicowanie poziomów w załoŜeniu. Wystawa południowo zachodnia jest
dodatkowym atutem ze względu na długi czas naturalnego oświetlania ogrodu, a przez to takŜe
tworzenia odpowiedniego nastroju w jego wnętrzu.
Program koncepcyjny zakłada zbudowanie ogrodu, który będzie nawiązywał formą i
wystrojem do obiektu architektonicznego. W części frontowej przewiduje się utworzenie
wysokiej bramy, o aŜurowej konstrukcji, zwieńczonej dwoma basztami. Potem następuje
przejście do „przedsionka”, z którego otwiera się widok na dziedziniec oraz dwie odnogi
korytarzy, prowadzących do naw bocznych załoŜenia, lewej i prawej. Dziedziniec przybiera
kształt wielościanu, co wynika ze struktury drzewa pitagorejskiego – stanowi przestrzeń
utworzoną przez dwa „główne konary”. Zagospodarowanie dziedzińca polega na utworzeniu
rozproszonej grupy kolumn drzew o pokrojach zbliŜonych do graniastosłupów, mających
sprawiać wraŜenie pełnego zgiełku miejskiego „labiryntu wieŜowców” (zakłada się
wykorzystanie drzew o pokroju kolumnowym). Po przeciwnej stronie wejścia do ogrodu labirynt
otwiera się na tafle wody i ustawione pod kątem ostrym ściany, mające wyhamować panujący
wśród kolumn chaos. Ściany stanowią część tarasowych schodów, prowadzących do wieŜy
głównej. Labiryntowi towarzyszą szpalery wysokich drzew, zamykające kompozycję od strony
przedsionka i kierunkującą ją na dalsze partie załoŜenia. Nawy są tworzone przez aleje drzew,
między których pniami zaplanowano wkomponowanie roślinnych maswerków formowanych w
zawiłe siatki pędów. Rozwinięcie z kaŜdej z naw polega na kolejnych rozwidleniach, przy czym
wewnętrzne przechodzą w tarasowe schody, natomiast zewnętrzne prowadzą do bocznych
skrzydeł załoŜenia. Schody, wzbogacone o roślinne poręcze i kaskady z przewisających traw,
zbiegają się w jednym punkcie połoŜonym na wspólnej z bramą osi. Następuje przejście do holu,
gdzie znajduje się dominanta i główny punkt programu załoŜenia – wieŜa. Jest to roślinna
konstrukcja, aŜurowa, o bryle zbliŜonej do ostrosłupa, otoczona podcieniami - niŜszymi
sklepionymi korytarzami, pozwalającymi obejść wieŜę naokoło. Od podcieni odchodzą dwa
symetryczne korytarze, tzw. tunele, o formie alej oraz dwie mniejsze ścieŜki bindaŜowe nazwane
„tajnymi przejściami”, połączone odpowiednio ze skrzydłami bocznymi. Zaplanowano je w celu
ułatwienia pokonania stromości wzgórza. Tunele i ścieŜki są kontynuowane w niŜszych partiach
ogrodu, zbiegając się w nawach.
- 78 -
Całość załoŜenia otoczona jest murem z roślinności formowanej, porośniętej dodatkowo przez
pnącza dla uzyskania amorficzności. Ma to na celu stworzeni wraŜenia, iŜ „budowla wyrasta z
ziemi”.
PoniewaŜ teren wznosi się, załoŜenie z daleka będzie przybierać formę zamku warownego.
Całość kompozycji jest symetryczna, a parcelacja na poszczególne partie odbywa się na zasadzie
geometrii fraktalnej. Komunikacja wewnątrz ogrodu ma charakter zamknięty, ale nie
jednokierunkowy. PoniewaŜ załoŜenie ma w duŜej mierze charakter wertykalny tłem dla niego
będzie znajdujący się na szczycie wzgórza las. Ogród z odległości ma stwarzać z tłem wraŜenie
organicznej całości, jakkolwiek jednak formą i przeznaczeniem jest oderwany od otoczenia, w
którym zaistnieje.
- 79 -
Podsumowanie
By odnaleźć powiązanie między architekturą i naturą było konieczne prześledzenie wielu
wątków i aspektów, dotykając nieraz dziedzin pozornie zupełnie ze sobą niezwiązanych.
Poszukiwania rozpoczęły się od zdefiniowania podstawowych brył geometrycznych, które
składają się na wszelka formę, po czym detali architektonicznych, które zbudowane z tychŜe brył
reprezentują elementy tworzące budowle.
Następnym krokiem było prześledzenie historii sztuki w poszukiwaniu pierwszych oznak
obecności natury w architekturze. Okazało się, Ŝe bywała zarówno inspiracją dla twórców gotyku,
romantyzmu i secesji, ale takŜe stanowiła, sama w sobie, pewną namiastkę architektury,
traktowana jak wnętrza sanktuariów albo element konstrukcyjny, na którym opierano porządek
świata. Na przestrzeni historii natura zyskiwała nieraz wymiar transcendentalny.
By lepiej zrozumieć istotę powiązania architektury i natury naleŜało rozpatrzyć niektóre z
zagadnień filozoficzno- kulturowych, kulturowych, m.in. to, jaki kaŜdy z komponentów tej
zaleŜności wpływa na człowieka, a takŜe jego nastawienie do nich. Zostało rozpatrzona nie tylko
kwestia istnienia człowieka pomiędzy nimi, ale takŜe to, jak na siebie oddziałują i na jakich
zasadach współistnieją.
Po spojrzeniu na problem z dystansu trzeba było wniknąć głębiej, dotrzeć do najmniejszych
struktur. Tak oto natura została rozłoŜona na czynniki pierwsze, co zaowocowało wnioskiem, Ŝe
zarówno ona, jak i architektura powstają na tych samych zasadach, zarządzane przez
matematyczne reguły. Dzięki temu, w końcowym efekcie, udało się odnaleźć połączenie idealne-
drzewo pitagorejskie, łączące w sobie elementy obu, zdawałoby się, przeciwstawnych dziedzin.
śeby jednak naprawdę pojąć sens problemu, nie wystarczą tylko studia historyczne, dywagacje
filozoficzne i reguły matematyczne. Potrzebna jest teŜ duŜa doza wyobraźni. PoniewaŜ zarówno
natura jak i architektura mogą się tylko przypominać. To, czy to dostrzeŜemy zaleŜy tylko od tego,
czy potrafimy przyjąć do wiadomości, Ŝe takie powiązanie istniało i istnieje, głęboko
zakorzenione w naszych umysłach. No, moŜe jeszcze od tego, czy nieobcy jest nam termin
„architektura krajobrazu”… Dwa słowa na podsumowanie tematu, zanim okaŜe się, czy i w
praktyce jest to moŜliwe.
- 80 -
Bibliografia:
1. Banaś P. 1990. Secesja w zbiorach polskich. Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe. Warszawa.
2. Basista A. 2006. Kompozycja dzieła architektury. Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac
Naukowych UNIVERSITAS. Kraków.
3. Borek A. 2005. Ogród Barw- koncepcja Ogrodu Barw w Dolnośląskim Centrum Kulturowo -
Przyrodniczym w Wojsławicach. Praca magisterska pod kierunkiem naukowym dr hab. Tomasza
Nowaka, prof. nadzw. Wrocław.
4. Czasopismo techniczne A. Architektura z. 4-A/2007. Zeszyt 9. Wydawnictwo Politechniki
Krakowskiej. Kraków.
5. De la Bedoyere C. 2007. Secesja. Arkady Sp. z o.o. Warszawa.
6. Dukaj J. 2000. W kraju niewiernych. Katedra. Wyd. SuperNOWA. Warszawa.
7. Fahr-Becker G. 2004. Secesja. KONEMANN. Konigswinter.
8. Hall E. T. 2003. Ukryty wymiar. Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA S.A.
Warszawa.
9. Hageneder F. 2006. Magia drzew. Świat ksiąŜki, Bertelsmann Media sp. z o.o. Warszawa.
10. Ingarden R. 2003. KsiąŜeczka o człowieku. Wydawnictwo Literackie Sp. z o. o. Kraków.
11. Jeleński Sz. 1995. Śladami Pitagorasa. Rozrywki matematyczne. Wydawnictwa Szkolne i
Pedagogiczne. Warszawa.
12. Jordidio P. 2006. Architeture now! 4. TASCHEN. Cologne.
13. Jordidio P. 2007. Architecture now! 5. TASCHEN. Cologne.
14. Koch W. 1996. Style w architekturze. Świat ksiąŜki. Warszawa.
15. Kopaliński W. 1994. Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych. Wydawnictwo
„Wiedza Powszechna”. Warszawa.
16. Kośko M. M. 1990. Mitologia ludów Syberii. Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe.
Warszawa.
17. Lord T. 2004. Encyklopedia kompozycji grodowych. Galaktyka sp. z o. o. Warszawa.
18. Meyer P. 1973. Historia sztuki europejskiej. Tom I. Od staroŜytności do średniowiecza. PWN.
Warszawa.
19. Moravanszky A. 1983. Architektura i architekci świata współczesnego. Antoni Gaudi.
Wydawnictwo Arkady. Warszawa.
20. O'Collins G. SJ, Farrugia E. G. SJ. 2002. Leksykon pojęć teologicznych i kościelnych.
Wydawnictwo WAM. Kraków.
- 81 -
21. Peitgen H.-O., Jurgens H., Saupe D. 2002. Granice chaosu. Fraktale. Wydawnictwo Naukowe
PWN. Warszawa.
22. Pevsner N. 1979. Historia architektury europejskiej. Arkady. Warszawa.
23. Prace Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Tom V. Zeszyt 1. 1999.
Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego. Wrocław
24. Przybylski R. 1978. Ogrody romantyków. Wydawnictwo Literackie. Kraków.
25. Rawicz J. [red.] Encyklopedia Gazety Wyborczej. Tom I. 2005. Wydawnictwo Naukowe
PWN SA. Kraków.
26. Reed Hall M., Hall E. T., 2001. Czwarty wymiar w architekturze. Studium o wpływie
budynku na zachowanie człowieka. Warszawskie wydawnictwo literackie MUZA. Warszawa.
27. Reichholf J. H., Steinbach G. 2004. Wielka encyklopedia. Drzewa i krzewy. Wyd. MUZA SA
Warszawa.
28. Seneta W., Dolatowski J. 2005. Dendrologia. Wyd. Naukowe PWN. Warszawa.
29. Thompson J. C. 2006. 40 Architects Around. TASCHEN. Cologne.
30. Toman R. [red.]. 2004. Gotyk. Architektura- rzeźba- malarstwo. Wyd. Baran i Suszczyński.
Kraków.
31. Trzeciak P. 1988. 1000 tajemnic architektury. Nasza Księgarnia. Warszawa.
32. Wojciechowski J. S., Zeidler- Janiszewska A. [red.]. 1998. Formy estetyzacji przestrzeni
publicznej. Wydawnictwo Druk Inter Graf. Warszawa.
33. Wood J. 2001. Celtowie. Ludzie, mitologia, sztuka. Grupa Wydawnicza Bertelsmann Media.
Horyzont. Warszawa.
34. Zerbst R. 2004. Antoni Gaudi. Wszystkie budowle. TASCHEN. Wyd. polskie: SOLIS.
Warszawa.
35.http://bc.biblos.pk.edu.pl/bc/resources/CT/CzasopismoTechniczne_4A_2007/ButtnerO/Exemp
laryResults/pdf/ButtnerO_ExemplaryResults.pdf (z dn. 10. 05. 2008)
36. http://www.fernandocaruncho.com (z dn. 10. 05. 2008)
37. http://fraktale.stach.org.pl (z dn. 27. 04. 2008)
38. http://pfwasp.blogspot.com/2007/04/brya.html. (z dn. 17.04.2008)
39. http://sp236gim61.neostrada.pl/publikacje/BBogucka.htm (z dn. 27. 04. 2008)
40. http://www.programming.enter.net.pl/fraktale/drzewo.html (z dn. 27. 04. 2008)
41. http://www.sanftestrukturen.de (z dn. 27. 04. 2008)
42. www.lfr.de/natur/unser8.htm (z dn. 27. 04. 2008)
43. www.salzmaenner.ch (z dn.30 .04. 2008)
44. www.bryła.pl (z dn. 30. 04. 2008)
- 82 -
45. http://www.multifraktal.net/fraktale/fraktale.html (z dn. 17. 05. 2008)
46. http://www.fizyka.net.pl/ (z dn. 17. 05. 2008)
47. www.diefotogalerie.com. (z dn. 17. 05. 2008)
48. www.dejaview.cad.pl/math_fraktale..html. (z dn. 17. 05. 2008)
49. www.flickr.com (z dn. 17. 05. 2008)
- 83 -
Wykaz rysunków:
Rys.1. Akant. StaroŜytna Grecja………………………………………………………………...15
Rys.2. Arkada: katedra w Oxfordzie, Chipping Wardon………………………………………...15
Rys.3. Balkon, Bordeaux………………………………………………………………………..16
Rys.4. Filar: wiązkowy z półkolumnami półkolumnami w Willebadessen, ok.1200, okrągły
w przedsionku katedry Montpellier………….…………………………………………...16
Rys.5. Fryz palmetowy………………………………………………………………………….16
Rys.6. Gzyms: kościół S. Anna w Palermo, kościół kościół Wies w Steingaden………………..16
Rys.7. Kolumna entazis i kolumna romańska...…………………………………………………17
Rys.8. Kopuła na trompach, czasza 8-boczna i na tamburze…………………………………….17
Rys.9. Kwiatony: XII- i XIV w…………………………………………………………………17
Rys.10. Łuk rozpierający………………………………………………………………………..17
Rys.11. Łuk z cegieł…………………………………………………………………………….17
Rys.12. Maswerk: katedra w Erfurt i Cottingham.............................................................................18
Rys.13. Przykład bazyliki pięcionawowej, katedra w Kolonii…………………………………..18
Rys.14. Ornament: wić roślinna, Glastonbury Abbey i Salisbury……………………………….18
Rys.15. Pinakiel na przyporze, Reims…………………………………………………………..19
Rys.16. Portal: po lewej: portal kościoła, Gotlandia i część środkowa Portalu Królewskiego,
katedra w Chartres……………………………………………………………………...19
Rys.17. Rozeta: zachodnia w Notre- Dame i płomienista w Ste- Chapelle, ParyŜ………………19
Rys.18. Sklepienie gwieździste z Ŝebrem wiodącym, Lincoln…………………………………..20
Rys.19. Sklepienie wachlarzowe i schemat sklepienia wachlarzowego, kaplica Henryka VII,
opactwo Westminster; opactwo Sherborne, Londyn…………………………………....20
Rys.20. WieŜe: główna zamkowa, przekrój; wieŜa w Steinberg, koło Simsheim……………….20
Rys.21. WieŜe katedralne: w Coutances, we Florencji i w Crema………………………………20
Rys.22. Zworniki sklepień krzyŜowo- Ŝebrowych: w Erfurt - kruŜganek katedry oraz zwornik
wiszący, Mullhausen, k. św. BłaŜeja…...………...……………………………………..26
Rys.23. Głowice gotyckie: pączkowa, liściasta, liściasta z winoroślą, z liśćmi suchymi………...26
Rys.24. Kościół Panny Marii, Esslingen………………………………………………………...27
Rys.25. Katedra Nidaros w Trondheim…………………………………………………………27
Rys.26. Detal zdobienia – katedra w Ely...……………………………………………………...27
Rys.27. Kolegiata Panny Marii w Wiślicy………………………………………………………27
Rys.28, 29. Szkice fasady kościoła Sagrada Familia A. Gaudiego...…….………………………36
Rys.30, 31. Wizualizacje „miasta przyszłości”. IwamotoScott………………………………….37
- 84 -
Rys.32. „Drzewo Ŝycia” - element zdobniczy w sztuce celtyckiej……………...……………….38
Rys.33. Hełm z Agris z Charente, Francja……………………..………………………………..39
Rys.34. WyobraŜenie drogi ewenkijskiego szamana……………………………………………41
Rys.35. Jakuckie „drzewo świata”………………………………………………………………42
Rys.36. Szamańskie „drzewo rodowe, kultura Ewanków……………………………………….42
Rys.37 – 43. Obrazy generowane w oparciu o geometrię fraktalną:
Rys.37, 38, 39……………………………………………………………………………...53
Rys.40. „Ślimak głębinowy”……………………………………………………………….54
Rys.41……………………………………………………………………………………...54
Rys.42, 43. „Płonący statek”……………………………………………………………….54
Rys.44. Powstawanie drzewa pitagorejskiego…………………………………………………..56
Rys.45. Konstrukcja i szkic wizualizacyjny drzewa pitagorejskiego……………………………56
Rys.46. Wizualizacja drzewa pitagorejskiego…………………………………………………...57
Rys.47 – 51. Obrazy wygenerowane komputerowo, pochodzące z filmu :Katedra”……….63 – 65
Rys.52, 53,54. Szkice koncepcyjne i rzut budowli roślinnej, Boizenburger Schneck…………....68
Rys.55, 56. Widok i rzut budowli roślinnej, Arena Salix, Schlepzig…………………………….69
Rys.57, 58. Cykl grafik „Robota”……………………………………………………………….73
Rys.59. Schemat terenu Arboretum z zaznaczonym obszarem opracowania……………………76
Wykaz fotografii:
Fot.1. Sklepienie w katedrze Notre – Dame……………………………………………………..28
Fot.2. Schody kręcone, zamek Graz…………………………………………………………….28
Fot.3. Północna nawa boczna, katedra w Brunszwiku…………………………………………..28
Fot.4. Sklepienie obejścia chórowego, Santa Maria del Mar, Barcelona………………………...28
Fot.5. Drzwi wejściowe do Villino Ruggeri, Pesaro…………………………………………….31
Fot.6. Fragment fasady Musee Horta, Bruksela…………………………………………………31
Fot.7. Balustrada w Hotel Solvay, Bruksela……………………………………………………..32
Fot.8. Lampa z motywem dębu……………………………………………………………….....32
Fot.9. Wejście do Castel Beranger………………………………………………………………32
Fot.10. WieŜyczka, Casa Mila…………………………………………………………………..34
Fot.11. Wnętrze Casa Cavlet……………………………………………………………………34
Fot.12. Krypta Colonia Guell…………………………………………………………………...34
Fot.13. Wejście do Casa El Capricho…………………………………………………………....34
Fot.14. Brama, Finca Guell……………………….……………………………………………..35
- 85 -
Fot.15. Fragment elewacji, Finca Guell…………………………………………………………35
Fot.16, 17. Elewacja Casa Batllo.......................................................................................................35
Fot.18. Fasad Sagrada Familia…………………………………………………………………..36
Fot.19. Wnętrze Sagrada Familia………………………………………………………………..36
Fot.20. Fragment naturalnej knieji………………………………………………………………39
Fot.21. Polana Pertshire, Szkocja………………………………………………………………..40
Fot.22. Fraktalowa budowa kalafiora…………………………………………………………....55
Fot.23. Portret Fernando Caruncho……………………………………………………………...66
Fot.24. Ogród autorstwa F. Caruncho, Madryt………………………………………………….66
Fot.25, 26. Pałac Auerwold……………………………………………………………………..67
Fot.27, 28. Boizenburger, Schneck……………………………………………………………...68
Fot.29. Weidenpalais w CH – Huttwil, Bern……………………………………………………68
Fot.30. Arena Salix w Schlapzig........................................................................................................69
Fot.31, 32. „Wierzbowa Katedra”……………………………………………………………….69
Fot.33. Boizenburg……………………………………………………………………………...70
Fot.34, 35. House of Spiritual Retreat, Sewilla, Hiszpania...............................................................71
Fot. 36, 37. Serpentine Gallery Pawilon, Kensington Gardens, Londyn..……………………….71
Fot.38. Hotel Marqes de Riscal, Alana, Hiszpania............................................................................72
Fot.39. Kakamigahara, Gifu, Japonia................................................................................................72
Fot.40. Mercedes Benz Museum, Stuttgart……………………………………………………...72
Fot.41. Villa NM, Nowy Jork…………………………………………………………...….…...73
Fot.42. Inwentaryzacja fotograficzna: panorama wzgórza w kierunku wschodnim……………..76
Fot.43. Inwentaryzacja fotograficzna: widok ze szczytu wzgórza na panoramę Wojsławic……..76
Wykaz plansz:
1. Zarys ideowo – koncepcyjny.
2. Plansza ideowa.
3. Analiza lokalizacji.
4. Schematy funkcjonalno – przestrzenne.
5. Wizualizacja - brama. Tunele i korytarze.
6. Wizualizacja - dziedziniec.
7. Wizualizacja - lewa nawa.
8. Wizualizacja - wieŜa wschodnia.
9. Wizualizacja – wieŜa główna.
- 86 -
- 2 -
- 2 -
- 3 -