Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

11
NAJPIĘKNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA ANTOLOGIA BIBLIOTEKA GAZETY WYBORCZEJ MUZEUM ŚLĄSKIE W KATOWICACH

description

Niniejsza książka – mimo alfabetycznego układu wyrazów – nie jest słownikiem, a antologią. Tworzą ją jedynie wybrane słowa nadesłane na konkurs. Nie ukazują pełni bogactwa mowy śląskiej, ale z pewnością reprezentują ją, ilustrują. Na konkurs wpłynęły również słowa nieistniejące w gwarze, ale tylko w rodzinie bądź najbliższej okolicy – niektóre z nich też znalazły się w niniejszym zbiorze, jednak tylko wtedy, gdy posiadają wyraźnie śląski charakter. Słowa ewidentnie obce „godce śląskiej”, funkcjonujące w języku literackim lub w innych gwarach, pominęliśmy. Na ogół zachowaliśmy pisownię i ortografię Autorów w przypadkach uznanych przez nas za właściwe dokonane zostało niezbędne opracowanie redakcyjne. W większości przypadków zachowano pełną treść uzasadnienia dla dokonanego wyboru. Format 170 x 220 mm, 152 strony, okładka półtwarda, ilustracje czarno-białe i kolorowe, słowniczek wybranych pojęć, spis ilustracji, rok wydania 2010.

Transcript of Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

Page 1: Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

NAJPIĘKNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA

ANTOLOGIA

AN

TOLO

GIA

NA

JPIĘKN

IEJSZE Ś

LĄS

KIE S

ŁOW

A

A N TO LO GI A NAJPIĘKNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA

B I B L I O T E K A G A Z E T Y W Y B O R C Z E J

M U Z E U M Ś L Ą S K I E W K ATO W I C A C H

Cena książki – 24,99 zł, w tym 5% VATIndeks 261459

„Godka śląska” – obojętnie jaki miałaby status prawny – pozostanie nade wszystko „językiem serca”, językiem prywatności. Bez tego jej istnienie nie miałoby sensu. Jeśli język traci ów walor, jeśli przestaje budzić emocje, staje się suchym „kodem kulturowym”, chłodnym sys-temem porozumienia. Dobrze więc, że w tym konkursie zapytano Ślązaków nie o ich wiedzę, lecz o uczucia – a oni o uczuciach opowiedzieli.

Michał Smolorz

Konkurs na „najpiękniejsze śląskie słowo” przyniósł rewelacyjny plon – tę oto książeczkę o urzekającej uro-dzie. Jej autorami są czytelnicy „Gazety Wyborczej” –ci, co słyszą piękno mowy śląskiej i potrafi ą się nią cieszyć. Ich objaśnienia i komentarze do wybranych słów, swojskie i osobiste, składają się na oryginalność, a może i niepowtarzalność tego utworu. Ta książka sprawia radość!

Kazimierz Kutz

9 788375 529753

ISBN 978-83-7552-975-3

Page 2: Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

Antrejek

Page 3: Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

Antrejek | przedpokój

Bo nie jest pochodzenia polskiego, ale od entree.Aneta Bzyk | Katowice

Właściwie powinno być antryj, Autorka zastosowała zdrobnienie. Słusznie przy tym zauważyła, że słowo pochodzi od francuskiego entrée (wejście, przedsionek). Jednak fonetycznie zostało ono „przerobione” przez wymowę niemiecką.

11

antologia_Najpiękniejsze śląskie slowa

Page 4: Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

Bajtel | maluch, chłopczyk

Najpiękniejszym śląskim słowem jest bajtel (młody synek). Bajtel nosi krótkie galoty z szelkami z tyłu skrzyżowanymi (żeby nie spadały), jest ostrzyżony na glacę z grzywką, z poobijanymi na ogół kolanami. Bajtel na ogół nie słucha zbytnio mamy, która często go zdziela mokrą chadrą, którą właśnie wyciera podłogę w kuchni, za to fater – to co innego. Później z bajtla wyrasta huncwot, najduch, gizd, chochor, sowizdrzoł, karlus i broń Boże – lump.Wolfgang Newrzella | Katowice

W dzisiejszej GW (z 12 sierpnia) do konkursu zgłoszono słowo karminadel. Chcę uzupeł-nić tą scenę z fi lmu K. Kutza „Perła w Koronie”, gdy synowie tak łobuzersko podkradają ten karminadel z talerza dla ojca. Bo poza tym, to bardzo serdeczne chłopaki – uczestni-czą przy myciu nóg strudzonego górnika, to pięknie ubrani syneczkowie przynoszą pod kopalnię jabłko dla ojca po wyjściu z kopalni po strajku. I tu nasuwa się słowo bajtel, które tak ciepło oddaje ten nastrój wywołany przez zachowanie właśnie tych bajtli.Maria Lange | Katowice

Najpiękniejszym śląskim słowem jest bajtel. Bajtel to piękny dźwięk i wdzięczna idea. Przy „b” człowiek nabiera powietrza w ustach, słowo wzbiera jak balonik i wybucha. Bajtel. Coś z niczego. Tylko nasze struny głosowe, strumień powietrza i rezonans jamy ustnej, a powstaje takie ładne słowo. Wybuchowe „b” i ślizgające się „jt”. Czysta poezja. W życiu też niewiele trzeba, żeby ofi frany bajtel zaczął bajukać bele kaj. Boi się bebo-ków, ale wartko wyrasta z niego miglanc i zmienia się w galanta. Gania na byzuhy do jakiejś gryfnej dziołszki, bajeruje jom, a sam staje się bamontny. Trocha pogodają ze sobom, ona go wartko szacem nazywa i już... już... kolejny bajtel w drodze! Dorasta taki malec wśród innych jemu podobnych. Są chude i grube, niektóre mamloki, niektóre pa-niusie, jedne w brylach, inne oślimtane, niektóre sztudiują, inne się ociągają, ale zawsze coś z nich wyrasta.Tak to się toczy, a wszystko bierze początek z bajtli. Ale to tylko na Śląsku. Gorole mają dzieci, bobasy, maluchy. Dlatego należy wyróżnić nasze wyjątkowe bajtle”.Justyna Latko | Katowice

12

Page 5: Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

Bajtel

Page 6: Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

Fajrant / fajrónt / fajerant | czas po pracy

(W zależności od regionu Śląska) [niem. Feierabend ‘czas wolny po pracy’; Feier ‘uroczystość, święto, wypoczynek’; z łac. fariae ‘dni wolne od pracy, wakacje’; niem. Abend ‘wieczór’] – potocznie przerwa w pracy lub koniec dniówki, czas wolny, odpoczynek. Słowo to oznacza najbardziej oczekiwany moment w pracy. Miło, gdy się go słyszy. Fajrant na dzisiaj! Robota skończono, czas wracać do dom!Maya Kowalczyk | Gliwice

Familok | rodzinny dom pracowniczy

Zbudowana z cegieł kamienica przeznaczona dla rodzin pracowników przemysłu ciężkie-go, głównie górników i hutników. Te dwu-, trzypiętrowe wielorodzinne budynki mieszkal-ne ze wspólnymi ausgusami, haźlami budowano na przełomie XIX/XX w. Stąd gwarowe określenie familok. Słowo to kojarzy się z jedną wielką śląską Rodziną. Familok jest funkcjonalny i prosty. Ma w sobie iście śląską atmosferę. Familok jest niczym mamulka. Zawsze można do niego wrócić. Dla mnie familok to metafora Śląska i śląskości.Maya Kowalczyk | Gliwice

32

Familok

Page 7: Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

Fanzolić / fandzolić | pleść bzdury

[...] Jednak na dzisiejsze czasy to by pasowało, żeby najfajniejszym śląskim słowem, a może i najpiękniejszym, było słowo: fandzolynie – bo pasuje do domu, do przedszko-la, do szkoły, do roboty, no i do rządzących Śląskiem i całym krajem. Powiedzcie sami, że chodzi o fandzolynie, a nie o fakty czy prowda, któryj w dalszym ciągu wszędzie brakuje. A tak to jest, że powoli babka dziadkowi coś tam fandzoli, dziadek wnuczkowi, szwagier – szwagrowi, wnuczka i wnuczki, choć nic nie boli, to tacie – mamie coś tam fandzolą. I tak by można pisać w kółeczko, że było się w lesie, a może nad rzeczką, że się słuchało Sejmu z uwagą, że nasz radny to olśnienie, przywidzynie, przypuszczynie – nie! To było fandzolynie!Stefan Jęczmyk | Mysłowice

Opowiada bzdury.Krystyna Łukomska | Siemianowice Śląskie

Nie fanzol – to do polityków.Zuzanna Maćkowska | Chorzów

Raczej powinno być fanzolić, słowo pochodzi bowiem od fanzoli, czyli fasoli.

Farorz | proboszcz

Najpiękniejsze śląskie słowo to farorz (ksiądz proboszcz). Uzasadnienie: było bardzo często stosowane na Śląsku. Słowo farorz miało swoje uzasadnienie odnośnie szacun-ku (autorytetu proboszcza), a także życiowej roli proboszcza dla rodzin i społeczeństwa śląskiego.Alojzy Grabka | Mysłowice

33

antologia_Najpiękniejsze śląskie slowa

Page 8: Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

Gańba | wstyd

W gwarze śląskiej gańba to inaczej hańba, wstyd. Wybrałem to słowo, bo wydaje mi się, że jest to słowo-klucz do zrozumienia śląskiej mentalności.Na jednym ze spotkań organizowanych przez fi rmę zajmującą się sprzedażą drogich garnków usłyszałem taki dialog:– Alojz, powiydz im, że to się w głowie nie mieści, co oni tu godają, zaś nas chcą ocyganić... – Ale Truda, mie je gańba.To chyba właśnie z tej gańby bierze się cała śląska dupowatość, brak asertywności, brak sprzeciwu, kiedy nam, Ślązakom, wciskają nawet największy kit. Ale gańba ma też swoje pozytywne zabarwienie. W czasach, kiedy prawie nikomu nie jest już naprawdę wstyd – my, Ślązacy, potrafi my jeszcze się wstydzić. Wstydzimy się czasem niepotrzeb-nie, jak Alojz, ale też często nasz śląski wstyd jest bardzo na miejscu. Wstydzimy się kłamać w żywe oczy, wstydzimy się hipokryzji, cwaniactwa, pozorowanej pracy i wielu innych rzeczy. Bo nom jest gańba. I cześć.Adam Smyczek | Rybnik

Gardina | fi rana

Szukając najpiękniejszego śląskiego słowa, kierowałam się nie tylko tym, co dane słowo wyraża, ale także tym, jak brzmi, jakie uczucia wzbudza we mnie, gdy je słyszę. Wybrałam słowo, które przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, właśnie tu, na śląskiej ziemi, skąd pochodzę i gdzie się wychowałam. To słowo, to gardina. Gardinę odsłania-my, wypatrując i czekając powrotu bliskiej osoby, śledząc tęsknie jej odejście, podzi-wiając wschody i zachody słońca. Gardina jest trochę jak kobieta – zwiewna, więcej odsłania, niż zasłania. Zmienia się moda i zmieniają się ludzie – za zasłoną jednego sło-wa kryją się kolejne, piękne, śląskie wyrazy... Wystarczy tylko poszperać w starej skrzyni naszych wspomnień tuż pod oknem na świat.Katarzyna Kalus | Piekary Śląskie

38

Page 9: Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

Gardina

Page 10: Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

Gryfny | ładny, szykowny

Gryfno je dziołcha ze Ślonzka i synek je gryfny. Ecik – hajer ubabrany, co robi na grubie, je gryfny, bo żoden łon ożyrok ani jakisik mamlas, a jego baba, co warzi łobiod: rolada, kluski i modro kapusta, tyż je gryfno. To wom godo gorol!Grażyna Jarosz | Katowice

To określenie kogoś nie tylko ładnego fi zycznie, ale też zręcznego, bystrego, zgrabnego w wykonywaniu jakichś czynności. Często nasza Starka (Babcia) obdarzała nas takim komplementem, bo to była pochwała.Inga Jankowska | Katowice

Gulik | ściek, kanał, studzienka ściekowa

Ściek.Ryszard Burek | Zabrze

Gwarek | górnik

Staropolskie, starośląskie określenie górnika. Słowo symboliczne dla Górnego Śląska. Kojarzy się z gwarzeniem, tj. rozmową – być może ówcześni górnicy byli gadatliwi, bar-dzo rozmowni (ale chyba po fajrancie, po szychcie). Gwarzenie to też oznaka podtrzy-mania i potrzeby kontaktu społecznego, życia we wspólnocie, w towarzystwie i ożywia-nia więzów społecznych rozmawianiem ze sobą.Jerzy Fila | Sosnowiec

Wbrew pozorom, to nie jest śląskie słowo, lecz czysto polskie, wręcz literackie. Zostało sztucznie, urzę-

dowo spopularyzowane na Śląsku dopiero w latach międzywojennych.

44

Page 11: Antologia. Najpiękniejsze śląskie słowa

Gulik